Niezależne Forum Projektu Cheops

rozmawiamy tu o roznych rzeczach, roznych sprawach waznych mniej waznych ale jakos nigdy nie zauwazylem tego co chcielibysmy my sami, jakie sa nasze marzenia, co bysmy chcieli zmienic zarowno w sferze duchowej jak i tej prywatnej :)
pozwolicie ze ja zaczne :)
jesli chodzi o sfere duchowa chcialbym zostac oswiecony :) w takm sensie ze dotykiem chcialbym leczyc , glodnych nakarmic chorych wyleczyc... chcialbym zeby ludzie byli mili dla siebie zeby nie knuli, nie wyrzadzali krzywd, zeby traktowali kogos na rowni mimo iz nawet sa ponad kims, zeby pocieszali w trudnych sytuacjach, chcialbym zeby sie wszystkie problemy rozwiazywaly, najlepiej zeby ktos zostal zeslany na ziemie kto wkaze droge tym ktorzy sie zgubili
chcialbym w zyciu relalnym dojsc do czegos tak abym mogl pomagac tym ktorym sie nie udalo
coz to chyba wszystko jak na razie :) wasza kolej :)

NagraÌ t¹ piosenkê, któr¹ zawsze chcia³em nagraÌ, napisaÌ ten wiersz, który zawsze chcia³em napisaÌ, przeczytaÌ t¹ ksi¹¿kê, któr¹ zawsze chcia³em przeczytaÌ, pokochaÌ osoby, które zawsze chcia³em pokochaÌ.
NapisaĂŚ tÂą grĂŞ, ktĂłrÂą zawsze chciaÂłem napisaĂŚ i nakrĂŞciĂŚ ten film, ktĂłry zawsze chciaÂłem nakrĂŞciĂŚ!

Jak bĂŞdĂŞ miaÂł wyjÂątkowego pecha to te same sÂłowa bĂŞdĂŞ mĂłgÂł powiedzieĂŚ na ÂłoÂżu Âśmierci.

Ja chce wydaĂŚ mojÂą ksi¹¿kĂŞ (a wÂłaÂściwie ksi¹¿ki) a za zarobione pieniÂądze pomagaĂŚ ludziom  :)

hmmm marzenia duÂżo tego jest ;D
ale najbardziej chciaÂłbym by Âświat zmieniÂł siĂŞ na lepsze na tÂą dobrÂą stronĂŞ, by gdy bĂŞdĂŞ siĂŞ budziĂŚ to z uÂśmiechem a nie tak jak jest teraz  :(

Ja chciaÂłbym aby ludzie siĂŞ zmienili na lepsze i Âżeby zwierzĂŞta byÂły traktowane normalnie, a nie bestialsko jak teraz sie je traktuje.

Moim najwiĂŞkszym marzeniem jest dostaĂŚ siĂŞ na Uniwersytet w Poznaniu :P Wszystko ma bardziej zÂłoÂżone podÂłoÂże, w Poznaniu jest pewna Niewiasta... hehe

Kolejnym marzeniem jest wiedzieÌ œwiat po 2012 w którym kontynêty z rodowitymi mieszkaùcami zachowuj¹ odrêbnoœÌ biologiczn¹ ;)

Wybacz mi bezpoœrednioœÌ, ale czy mamy Ciê odbieraÌ jako, wybacz za okreœlenie, coœ w rodzaju skina, nazisty itp.?

Darku twĂłj post zawiera takÂże moje marzenia wiec nie bĂŞdĂŞ ich po tobie powtarzaĂŚ.Pieknie to uj¹³eÂś !! Dodam od siebie Âże chciaÂłabym Âżeby ludzie nauczyli siĂŞ bezwarunkowej miÂłosci,sama tez chcĂŞ siĂŞ jej nauczyĂŚ,chciaÂłabym tej miÂłoÂści nauczyĂŚ moje dzieci i kiedyÂś wnuki.Chcialabym..............ale o tym szaaa  bo siĂŞ nie speÂłni  :-X
Wreszcie chciaÂłabym siĂŞ dowiedzieĂŚ kim kiedyÂś byÂłam ? :D

Nigdy nie byÂłem skinem i nie bĂŞdĂŞ, bo to ludzie skompromitowani w oczach spoÂłeczeĂąstwa.
Nigdy nie bĂŞde nazistÂą bo nazizm to ideologia szowninistyczna, nazizm jest przeznaczony dla narodĂłw germaĂąskich, jest ideologiÂą o charakteÂże plebejskim, egoistycznym broniÂącym interesĂłw tylko swojego kraju, w momencie gdy zagroÂżony jest caÂły kontynent. Ja jestem sÂłowianinem a germaĂąski narodowy socjalizm zakladaÂł stworzenie przestrzeni Âżyciowej na teranach sÂłowiaĂąskich.
Nie rozumiem dlaczego w tych czasach ka¿demu który troszczy siê o przysz³oœÌ swojej grupy etnicznej zarzuca siê pdrazu nazizm, rasizm ksenowobie czy bycie skinem. Wynika to z nieznajomoœci idea³ów z jednej strony gdy mówimy o tym ¿e populacja indoeuropejska stanowi oko³o 8% populacji globalnej jest to zaprzeczenie nazizmu. Nazizm jest zwyrodnieniem i wulgaryzacj¹ tego, czym ja nazywam podporz¹dkowanie siê Prawom Natury. Czy to nienawiœÌ? nie s¹dzê, bo opiera siê to na mi³oœci.

JeÂśli nadal chcesz prowadziĂŚ tÂą dyskusje (lub ktokolwiek inny) to zapraszam na PW.

Ludziom czesto spe³nianie marzeù kojarzy sie z jak¹œ wieksz¹ fortuna, ale tak z doœwiadcznia wiem ze najbardziej ciesz¹ mnie rzeczy 'ma³e'. Tj czasem spacer po lesie, wieczór z ksia¿ka lub znajomymi. Im mniej obci¹¿eù, przyt³aczaj¹cej odpowiedzialnoœci wtedy czuje sie szczeœliwa. Na codzieù obserwujemy pogoù za sukcesami w pracy, rywalizacje tymczasem ludzie marz¹ o sprawach zdawa³oby sie 'banalnych' jak wyjad nad ciep³e morze, wieczór z upatrzona osob¹...Niestety jestesmy tak zagonieni ze wiekszosc ze spraw które s¹ w naszym zasiegu odk³adamy na póŸniej. Juz dawno temu przeczyta³am ksi¹¿ke LousyL.Hay 'Mozesz uzdrowiÌ swoje ¿ycie' .Autorka dowodzi³a w niej jak wielk¹ w³adzema nad nami podœwiadomosÌ i codzienne mysli, które sami sobie produkujemy. Namawia³a aby zacz¹Ì spe³nianie marzeù od rzeczy prostych, codziennych. Po analizie tej ksi¹¿k uœwiadomi³am sobie ze od lat marze o...pianinie. Prze kilka miesiecy zastanawia³am sie czy jest ten zakup w moim zasiegu (chodzi³ma wtedy jeszcez do ogólniaka). I po wakacjach, kiedy odczu³am przyp³yw gotówki, targne³am sie na coœ, co zdawa³o mi sie 'niemo¿lwym' DoœÌ szybko nauczy³am sie nut (z koleg¹ z muzyka) i gry na dwie rece. To by³y proste kawa³ki, ale satysfakcja murowana. Wiec zachecam wszystkich aby zaczynac od spraw 'prostych'

KtoÂś mi kiedyÂś powiedziaÂł, Âże jego marzeniem byÂło mieĂŚ domek na wsi, daleko od caÂłego zgieÂłku, nie za duÂży i nie za maÂły, taki w sam raz na spĂŞdzenie staroÂści z ukochanÂą osobÂą.
Ten ktoœ pracowa³ przez ca³e swoje ¿ycie z werw¹ i pasj¹, aby jego marzenie mog³o siê urzeczywistniÌ, a¿ w koùcu dopi¹³ swego. Dzisiaj, gdy z nim rozmawiam i pytam, jak mu siê ¿yje w jego domku z marzeù, odpowiada, ¿e "normalnie".
Marzenie przestaje byĂŚ tak pociÂągajÂące i piĂŞkne, gdy staje siĂŞ rzeczywistoÂściÂą. WÂłaÂśnie dlatego nie powinno siĂŞ speÂłniaĂŚ swoich marzeĂą. One niech pozostanÂą tylko marzeniami, tymi kilkunastoma minutami w ciÂągu dnia, kiedy fantazjujemy i dziĂŞki temu jesteÂśmy szczĂŞÂśliwi. NaleÂży rozgraniczyĂŚ, co jest marzeniem, a co powinno byĂŚ celem.
OsiÂągajmy cele, nie realizujmy marzeĂą, aby nie odbieraĂŚ sobie tych sÂłodkich chwil.

Ciekawe spostrzeÂżenie, ale dorzuce coÂś jeszcze. Dlaczego ludzie wolÂą goniĂŚ krĂłliczka, niÂż go zÂłapaĂŚ? Ano bo wtedy trzeba sie zatrzymaĂŚ, a nasze zycie pĂŞdzimy 'w biegu'. Na codzieĂą nie mamy czasu sie zastanawiaĂŚ nad sensem tego czy owego, kiedy trzeba zarobic na zycie, udobruchac maÂłzonka, czy unikaĂŚ wymagajÂącego szefa. Wyznaczamy wiec sobie cele, a po dotarciu do nich nastepne i kolejne...A przy speÂłnieniu marzenia, naleÂżaÂłboby sie zatrzymac zastanowiĂŚ... Wydaje mi sie ze ludzie nawet tego nie lubiÂą, bo pojawiajÂą sie watpliwoÂści: 'czy to co robie jest sÂłuszne/wÂłasciwe' do czego mnie prowadzi? I tu pojawia sie problem bo czeÂści z nas okazaÂłoby sie ze, tak naprawde chcielibyÂśmy wiele zmienic w sobie i zyĂŚ w inny sposĂłb. Obserwuje tez osoby, ktĂłre caÂłe zycie poÂświeciÂły drugiej - ukochanej, o sobie jakby zapominajÂąc. Wiem ze moze to zabrzmieĂŚ 'egoistycznie' ale strach przed rozstaniem, zmianÂą bywa silniejszy i sprawia ze zostawiamy swoje ciche plany na kiedy indziej. Bo takie Âżycie wedÂług wÂłasnych potrzeb wymagaÂłoby zrezygnowanie z dotychczasowego trybu, wiec uwaÂżam mimo wszystko ze marzenia nalezy realizowaĂŚ jaknajwczesniej. Nie chciaÂłabym np po 60 stwierdziĂŚ ze wÂłasciwie, to chciaÂłam spedziĂŚ Âżycie inaczej. Dla mnie taki czas zmiany trubu zycia, przypadÂł w czasie studiĂłw. ZrozumiaÂłam ze to co robie prowadzi mnie sama nie wiem dokÂąd. ZrobiÂłam wiec zwrot o 180^ i zajeÂłam sie tym na co czekaÂłam od lat. I faktycznie nie byÂło to Âłatwe i wymagaÂło wielu wyrzeczeĂą

Tzn czym siĂŞ zajĂŞÂłaÂś?

Top-secret, sciÂśle fajne  ;D

No dobrze Septerra, obróci³am w gruz moje dotychczasowe zycie, zeby poŸniej sk³adaÌ je od nowa po cegie³ce. Zawsze marzy³am zeby dobraÌ sie do odpowiednich ksi¹zek w których jest ukryta wiedza, szczególnie interesowa³ mnie sanskryt którego zacze³am sie uczyÌ (tj s³ówka alfabet) jednak przy daklszych poszukiwaniach pojawi³y sie schody, bo np lista dyskusyjna sanskrytu le¿y, a po wpisaniu sie pierwsze pytanie to 'gdzie i kto cie uczy³ tego jezyka' Wiec póki co droga jest ostro pod góre. Ale to nie przeszkodzi³o mi przewertowaniu innych tytu³ów i wyci¹gniecia z nich wniosków

Rzeczy, ktore chce zmienic.

1. Zadawac mniej bolu tym, ktorych kocham.

Z punktu widzenia ludzi, marzenia, z mojego punktu widzenia - realnie osiagalne elementy, ktore juz istnieja i splywaja do mnie z wysokich swiatow, a ja nieustannie je kreuje, i osiagam.

1. Osiagnac pelna, finalna forme MerKaBa.
2. Aktywowac 100% mozgu, nauczyc sie wszystkich technik Bronnikova z widzeniem pozazmyslowym na czele, przed koncem Precesji.
3. Osiagnac rownowage prawej i lewej polkuli mozgu, dzieki osiagnieciu pelnej formy MerKaBa i aktywowaniu 100% mozgu metoda Bronnikova, przed koncem Precesji.
4. Poprzez sesje regresingu, poznac moje Imie z pierwszej inkarnacji, gdy zylem na Wyspie Posejdona.
5. Przerobic cala moja Karme przed koncem Precesji.
6. Swiadomie i z wyboru opuscic, wraz z powloka, trzecia Alikwote i przejsc do czwartej.
7. W czwartej Alikwocie zmodyfikowac moja powloke do formy, ktora odpowiada mi najbardziej.
8. W czwartej Alikwocie wykreowac sobie stylowa, prosta, bardzo wygodna, biala szate z kapturem, ktora bede nosic juz zawsze. ;)
9. W czwartej Alikwocie odwiedzic kilka miejsc, jak NiBiRu, Plejady, Syriusz B, Orion i inne, znalezc wielu Nauczycieli, i uczyc sie nieustannie, wchlaniac wiedze, rozbudzac bez konca swiadomosc i wznosic sie poprzez poziomy swiadomosci bez jakichkolwiek limitow, jako Kreator zjednoczony z punktem Zrodla, czyli Bogiem.
10. Kreowac, tworzyc i stwarzac, bo nie istnieje nic tak nieopisanego, pieknego, i natchnionego, a znam to uczucie.
11. Nauczac kazdy Byt, ktory zapragnie rozwoju, wszystkiego, co sam osiagnalem.
12. Dawac Nadzieje.
13. Dawac Milosc.
14. Dawac Rozwoj.
15. Dawac Radosc.
16. Dawac Szczescie.
17. Dawac Spelnienie.
18. Dawac Spokoj.
19. Dawac Pokoj.
20. Na zawsze utrzymac kontakt i silna wiez z kazdym Bytem, Mistrzem i Uczniem, jakiego spotkalem, i spotkam kiedykolwiek.
21. Podrozowac poprzez kolejne Alikwoty, dla Rozwoju, Milosci, Kreacji, Radosci, Szczescia, Spelnienia.
22. Osiagnac punkt Zrodla, czyli Serce Boga. Miejsce, gdzie nie ma juz poziomow.

Netharon marzĂŞ ,by zostaĂŚ twoim uczniem ! :) :)

ja teÂż nad tym ostatnio pracuje  :)

wprawdzie to nie mĂłj dziaÂł ale wiem, Âże wÂładza moÂże ci na to zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ - jak piszesz, uÂżywaj polskich znakĂłw  :)

Nie wiedzialem, ze jest taka zasada tu. :) Jesli tak, prosze Admina lub Moda o potwierdzenie. Ogolnie piszac w necie, nie uzywam polskich znakow.

ja teÂż nie, ale tu muszĂŞ pisaĂŚ i juÂż siĂŞ przyzwyczaiÂłem  :)

a modem jestem ja (tak, znĂłw ) :) wiĂŞc potwierdzam (choĂŚ akurat tego dziaÂło nie moderuje) kiedyÂś (na starym forum) dostaÂłem warna za to, Âże teÂż tak pisaÂłem  8)

Ok, dziĂŞki za info. W sumie moÂżna usunÂąc ten wÂątek z tematu, ale nie bĂŞde odbieraÂł roboty i chleba Modom. :D

po co usuwaĂŚ? chcesz Âżeby ktoÂś usun¹³ twoje marzenia? no wiesz co  ;)

Mam na myÂśli wÂątek pisowni polskimi czcionkami, czyli ostatnich 5 postĂłw, bo nie dotyczy tematu 'Co byÂście chcieli zmienic jakie sÂą wasze marzenia itp?', zdaÂłoby siĂŞ je pousuwac.

MichaÂł tu ci nie usunie, bo jest modkiem ale w innym dziale ;)
Nie przejmuj sie Netharon polskimi znakami (ja tez je czesto opuszczam choĂŚ jestem modem w kolejnym dziale) najwazniejsze zeby pisac poprawnie jeÂżykowo, bo poprzekrecane orty trudno odczytaĂŚ i bywajÂą zabawne.

To co napisaÂłeÂś wyzej , jest bardzo wartosciowe

ja chcĂŞ siĂŞ nauczyĂŚ jeÂździĂŚ konno :D

To ucz siĂŞ ucz. MÂłody padawanie. :D

moje marzenie?...
byĂŚ _tutaj_, a nie w marzeniach.

pozdrawiam

ChciaÂłabym aby ludzie nie wtrÂącali siĂŞ w sprawy innych ludzi. Nie znoszĂŞ gdy ktoÂś komuÂś coÂś nakazuje ,zakazuje ,zmusza do czegoÂś ,kaÂże siĂŞ tÂłumaczyĂŚ ,zabrania kochaĂŚ ,spotykaĂŚ siĂŞ z kimÂś ,jest zazdrosny ,lub wie lepiej co komu do szczĂŞÂścia jest potrzebne.
ChciaÂłabym aby inni przestali ÂżyĂŚ cudzym Âżyciem ,interesowaĂŚ siĂŞ ,kto z kim Âśpi i dlaczego? DociekaĂŚ ,dlaczego ktoÂś postĂŞpuje tak ,a nie inaczej?
ChciaÂłabym ,aby przestali byĂŚ Âżandarmami i pasoÂżytami ,Âżeby przestali czerpaĂŚ korzyÂści z innych i przestali pilnowaĂŚ ,aby ktoÂś inny nie skorzystaÂł.
SÂą tacy ludzie na Âświecie ,ktĂłrzy pasoÂżytujÂą jak grzyby na cudzym organizmie  i do tego nie majÂą sobie nic do zarzucenia ,uwaÂżajÂą siebie za mÂądrych ,sprawiedliwych i inteligentnych.
StÂąd biorÂą siĂŞ wielkie cierpienia ,choroby i nieszczĂŞÂścia .
LUDZIE DAJCIE ¯YÆ INNYM LUDZIOM ,TAK JAK IM SIÊ PODOBA ,WTEDY NA ¦WIECIE ZAKWITNIE PRAWDZIWE SZCZʦCIE.

Sfinksie, to zauwaÂżyÂł Nauczyciel ca. 2000 lat temu. I co? WÂłaÂściwie nie ma co pytaĂŚ, bo caÂły twĂłj tekst do ostatniego zdania mĂłwi, Âże teraz jest znacznie gorzej, choĂŚ mieliÂśmy byĂŚ cywilizacjÂą miÂłoÂści.
MyÂślĂŞ, Âże w tym dualiÂźmie zgodnie z zapowiedziami zwiĂŞksza siĂŞ polaryzacja i skrajnoÂści sÂą bardziej widoczne, dosÂłownie wszĂŞdzie, tu na tym forum teÂż.
Osobiœcie oczekujê (nag³ej lub szybkiej) zmiany postrzegania, co pozwoli nam wyjœÌ z tego koziego rogu i mam nadziejê, ¿e ta zmiana zostanie w taki czy inny sposób "wymuszona", co nie musi wcale oznaczaÌ dzia³ania wbrew czyjejœ woli. Po prostu ka¿dy pójdzie swoj¹ drog¹, za swoj¹ prawd¹ i nie bêdzie potrzeby interakcji miêdzy rozdzielonymi grupami.

Tutaj przyszÂło takie wraÂżenie, Âże faktycznie coÂś na Âświecie drgnĂŞÂło, coÂś siĂŞ zmienia. Bardzo dobrym pomysÂłem jest rozwĂłj na forum tematu o pozytywnych aspektach tego co siĂŞ dzieje globalnie , jak i w wymiarze czysto ludzkim , a chodzi o ten wÂątek :
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8649.msg109035;topicseen#msg109035

DoœÌ juÂż narzekania jacy to ludzie sÂą be, Sfinksie. Chcesz aby byÂło inaczej , to patrz inaczej i wpuszczaj  wiĂŞcej ÂświatÂła zamiast projektowania chciejstwa czego to by siĂŞ nie chciaÂło ... bo samym chceniem lub narzekaniem niczego pozytywnie nie zmieniono.

Ostatnie dobre newsy sÂą niemedialne, ale nie liczmy na to, Âże media o nich bĂŞdÂą mĂłwiĂŚ. WrĂŞcz przeciwnie. BĂŞdÂą tylko podsycaĂŚ gniew i frustracjĂŞ, bo z tego ÂżyjÂą, ale koniec z tym bo to jest nowy czas, czas ÂŚwiatÂła , wiĂŞc niech siĂŞ Âświeci ;D

KaÂżdy niech wprowadzi wiĂŞcej ÂświatÂła :D

Zmiana musi nastÂąpiĂŚ ,nie ma innego wyjÂścia .JeÂżeli o mnie chodzi ,nie ÂżyjĂŞ cudzym Âżyciem ,ani nie wtrÂącam siĂŞ do cudzych spraw .Nie grzejĂŞ siĂŞ teÂż przy cudzym ogniu ,choĂŚby byÂł nawet z powieÂści o miÂłoÂści ,staĂŚ mnie na wÂłasny ogieĂą w sercu ,tylko byÂło w moim Âżyciu zbyt duÂżo osĂłb ,ktĂłre chciaÂły  zgasiĂŚ go ,poniewaÂż im siĂŞ coÂś wiecznie nie podobaÂło .
Pytam siĂŞ -jakim prawem ktoÂś chciaÂł rzÂądziĂŚ mojÂą osobÂą i doprowadziÂł do mojego wielkiego osamotnienia i cierpienia?
Dlatego tak wiele we mnie jest ¿alu ,¿e inni uzurpowali sobie prawo do decydowania ,kogo wolno mi kochaÌ i ¿yÌ z nim ,a kogo nie wolno. Po prostu ,,szczyszcza,, mnie na samo wspomnienie ,jak bardzo by³am uciœniona ,przez ,,m¹drych,, którzy sami robili co im siê tylko podoba³o a innym nie dali nic wzi¹Ì ani ruszyÌ bez przyzwolenia.

sfinks

System. Srodowisko, ktorego jestesmy integralna czescia, wszak dominuje madrosc ludowa, ktora trzyma nas w ryzach porzadku - na kazdy zryw rewolucyjny odpowiedz jedna "co ludzie na to powiedza". No i staramy sie przypodobac tym ludziom. Mysle, ze kazdy to przerabial na swej skorze.
Wiesz sfinksie, w Twojej sytuacji to tylko jedno mogloby to odkrecic, zmien otoczenie. Nie sprzyja Tobie od dawna. Trzeba wyplynac na szersze wody, i poznawac wciaz nowych ludzi.
Nie ma sie czego bac.

Szczerze mówi¹c na wszystko jest ju¿ za póŸno ,jestem starsz¹ osob¹ chocia¿ fizycznie na tak¹ nie wygl¹dam.

I takie jest Twoje marzenie ?
¯e na wszystko jest ju¿ za póŸno ???
Smutne te marzenia ....

Sfinks, dopóki ¿yjesz nie jest za póŸno.

Spieprzyli mi ludzie Âżycie ,ale trzymam siĂŞ jakoÂś.

sfinks
Kiedys slyszalam, ze zemsta jest rozkosza Bogow, moze cos w tym jest.
Kodeks Hammurabiego dziala(l), moze zastosuj te regule i wyzwol sie w koncu z tej petli umartwiania.
Wszak czasy sadowania sa w modzie ;)

A co do starosci, to za rok, za dzien, za chwile bedziesz jeszcze starsza°°

P.S. Osobiscie radzilabym Tobie zapisac sie na kurs walk lub samoobrony, zobaczysz jak sie wyzyjesz, zapomnisz o slabosci nabierzesz wiatru w zagle.

Kate, wiatru w Âżagle nabiera siĂŞ nie walkÂą, ale dobrym ustawieniem Âżagli ;)
pooozdrawiam

UbawiÂłaÂś mnie ,dobrze Âże jeszcze ÂśmiaĂŚ siĂŞ potrafiĂŞ .MoÂże nie jest tak Âźle?

sfinks
To na prawde dziala, tylko system tak nas omamil, ze wciaz nakazuje skruche, wybaczanie, poddanstwo, uleglosc, cierpinie, a sam zyje ponad stan - a Ty myslisz jakich metod uzywa? Fair play? ;)

east

Zlapales mnie! ;) wilku morski, jestem w istocie szczurem ladowym... choc znad morza, nie mial mnie kto nauczyc ;)

Prawda ,¿e inni od nas wymagaj¹ wiele ,ale od siebie to ju¿ nie bardzo .,,Zabili by,, ciebie za byle b³¹d ,natomiast na swoje b³êdy patrz¹ przez ,,palce,,

sfinks

Zabija tak czy siak na koncu, ale najpierw zabiora po troche, szyderczo, jak pajak wyssaja krew z ofiary, albo wykoncza mentalnie - wmowia ci, ze jestes najgorsza, zla, grzesznica, itp. itd. najgorsze, gdy w to uwierzysz wtedy cie maja - wiem, az nadto, bo akurat w takiej fazie jestem (w zyciu), ale dzieki wlasnie informacjom zawartym np. na forach, lub dyskusji z madrymi ludzmi wiem, ze to wampiryzm energetyczny i juz jestem spokojniejsza, kiedys tracilam prawie przytomnosc, tak sie tym przejmowalam.

A sile czerpie sie ... z miesni! kazdy trener to powie, wiec zapraszam do silowni. ;) Jak bedziemy silni, to sie tak lekko nie damy.

JeÂśli jesteÂś znad morza i sÂłuchaÂłaÂś wycia wiartu i opowiadaĂą rybakĂłw/Âżeglarzy/marynarzy , to tak na prawdĂŞ wszystko wiesz. Miejsce urodzenia teÂż "wychowuje" czÂłowieka ;D

Wiele czujesz i w sumie to temu czuciu siĂŞ ufa , a w resztĂŞ moÂżna siĂŞ bawiĂŚ ;)

@sfinks
Widzisz Sfinksie, masz to caÂły czas na wyciÂągniĂŞcie rĂŞki.
Oni wymagajÂą od CIebie
od siebie nie ...
Zabiliby Ciebie ...
swoich b³êdów nie widz¹...

PiĂŞkno iluzji polega na tym, Âże non stop  siĂŞ w niej jest  nie widzÂąc jej.

Czy ta ciÂągÂła gra w JA -ONI nie mĂŞczy CiĂŞ ?

Spróbuj zrobiÌ ma³y eksperyment. Od jutra nikogo nie oceniaj niczego nie odbieraj oobiœcie, pozwól wszystkiemu byÌ i dziaÌ siê tak, jakbyœ TY by³a tylko histori¹ opowiadan¹ na kinowym ekranie. Tak¹ sam¹ , jak wszystkie inne historie. Albo jakbyœ czyta³a ksi¹¿kê historyczn¹ bez identyfikowania siê z jak¹kolwiek stron¹.

Potem napisz czy coÂś siĂŞ zmieniÂło .....

Sfinks, powiem bezpoÂśrednio jak ja to widzĂŞ - o czym juÂż wczeÂśniej wspominaÂłem subtelnie.

Nie znam Twojej historii i nie negujê ¿e móg³ ktoœ daÌ Ci popaliÌ. Jednak uwielbiasz tê rolê "mêczennicy", pielêgnujesz j¹ starannie - bo daje Ci poczucie bezpieczeùstwa, bo mo¿esz aktualny stan swojego ¿ycia, samopoczucia zrzuciÌ na winnych z przesz³oœci. Mo¿esz w ten sposób t³umaczyÌ np. "oj, gdyby nie tamte wydarzenia które mnie tak pod³ama³y, to dopiero mog³abym pokazaÌ na co mnie staÌ, dopiero rozwinê³abym skrzyd³a". Jednak ¿ycie nie stoi w miejscu, biegnie i to co aktualnie z nim robisz to ju¿ Twoja odpowiedzialnoœÌ. Przekonany jestem, ¿e nie chcesz wyjœÌ poza tê skorupê, boisz siê wyjœÌ do prawdziwego ¿ycia bo... wtedy nie by³oby t³umaczenia, nie by³oby na kogo zrzuciÌ odpowiedzialnoœci za ewentualne niepowodzenia. We³ug mnie lepiej czasami siê pot³uc, naraziÌ na ryzyko przykrych doœwiadczeù ale prawdziwie ¿yÌ, prawdziwie oddychaÌ ni¿ siedzieÌ skulonym w k¹cie. Owszem jest czas na leczenie ran ale i jest czas aby po tym zacz¹Ì funkcjonowaÌ, braÌ siê z ¿yciem za bary.
Jak ju¿ napisa³em - dopóki ¿yjemy nie jest za póŸno...

pozdrawiam

east

Wiem wszystko. Znam opowiadania. I zycie... tych wojownikow = w kazdym porcie (czyt. portalu narzeczona)...
Mialam dobrych nauczycieli 8)

sfinksie - WALCZ!

Kate ,east arteq Macie racjĂŞ , wasze podpowiedzi sÂą bardzo pomocne.ChciaÂłam powiedzieĂŚ ,Âże te moje Âżale to sÂą Âżale przeszÂłoÂści ,ktĂłre wspominam od czasu do czasu . Obecne moje Âżycie jest mocno ugruntowane ,jestem innÂą juÂż osobÂą .Wasze podpowiedzi utwierdzajÂą mnie w przekonaniu ,Âże idĂŞ sÂłusznÂą drogÂą i nie cofam siĂŞ . Tamte wspomnienia o ktĂłrych tak wiele tutaj na forum  piszĂŞ ,sÂą juÂż przeszÂłoÂściÂą Czasem gdy przypomni mi siĂŞ coÂś ,zaczynam pisaĂŚ o tym ,ale nie jest to stan obecny mojej duszy.
Mimo wszystko jestem zadowolona ,Âże spotykam siĂŞ tutaj z zainteresowaniem innych ,ktĂłrzy majÂą na temat moich byÂłych problemĂłw wiele mÂądrego do powiedzenia.DziĂŞkujĂŞ Wam.