Tytu³: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Maj 17, 2009, 11:31:50 Wed³ug En-ki:
"Dusza samobójcy nie zostaje potêpiona. Jest jeszcze bardziej otaczana troskliw± opiek±, mi³o¶ci±, serdeczno¶ci±, wszystkim tym, czego nie mia³a na ziemi." Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Krons Maj 30, 2009, 12:38:35 A to ciekawe... Z której to w ogóle sesji jest?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Maj 30, 2009, 13:23:06 ja zgadzam siê z tymi s³owami
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Maj 30, 2009, 14:51:48 W³a¶nie nie pamiêtam numeru sesji:(
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Trel Maj 30, 2009, 18:03:15 tego co ja czyta³em w sesjach to kazda dusza na ziemi ma swoja swieczke czasu.Czyli musi odejsc po przezyciu okreslonego czasu ,podczas ktorego realizuje swoja przemiane,jak w kazdej nowej i poprzedniej reinkarncji.Czyli jezeli zejdzie szybciej niz powinna,b³aka sie po ziemi jako duch az nie wybije jego godzina.I traci tym samym swoja cenna szanse na przemiane.
Czyli ma przerabane :p. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Maj 30, 2009, 18:34:47 Mam nieco innne zdanie na ten temat. Po ziemi b³±kaj± siê dusze, które albo niezaakceptowa³y swojej ¶mierci i kurczowo trzymaj± siê "¿ycia" - ziemi, swoich miejsc, domów, albo nie dociera do nich, nie wiedz±, ¿e umar³y, s± to przewa¿nie dusze osób, które zginê³y ¶mierci± tragiczn±, nagle lub np. we ¶nie. Dusze samobójców rzeczywi¶cie s± traktowane szczególnie, otoczone s± opiek±, mo¿na powiedzieæ - s± "leczone", przechodz± swgo rodzaju rekonwalescencjê. Maj± zrozumieæ nabyte do¶wiadczenie.
Pozdrawiam, Aza Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 01, 2009, 10:48:42 Mam nieco innne zdanie na ten temat. Po ziemi b³±kaj± siê dusze, które albo niezaakceptowa³y swojej ¶mierci i kurczowo trzymaj± siê "¿ycia" - ziemi, swoich miejsc, domów, albo nie dociera do nich, nie wiedz±, ¿e umar³y, s± to przewa¿nie dusze osób, które zginê³y ¶mierci± tragiczn±, nagle lub np. we ¶nie. Dusze samobójców rzeczywi¶cie s± traktowane szczególnie, otoczone s± opiek±, mo¿na powiedzieæ - s± "leczone", przechodz± swgo rodzaju rekonwalescencjê. Maj± zrozumieæ nabyte do¶wiadczenie. Pozdrawiam, Aza Aza w pe³ni siê z Tob± zgadzam fragment który przedstawi³em na pocz±tku w±tku pochodzi z tek strony http://jasonk.blog.onet.pl/2,ID323610109,index.html Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: syn Czerwiec 02, 2009, 10:34:32 Musimy podzieliæ dwie rzeczy: osobowo¶æ i dusza. Dusza przyobleka siê w cia³o osobowo¶ci czyli dziêki funkcji cia³a fizycznego mówimy: kobieta, mê¿czyzna, flegmatyczny, melancholijny itd.
Po ¶mierci cia³a fizycznego, ¶wiadomo¶æ czyli rozczepiona ja¼ñ przebywa w ciele astralnym i tutaj je¶li kto¶ zna nauki "teozoficzne" mo¿emy mówiæ, ¿e czê¶æ "nas" scala siê z dusz± i czê¶æ pusta czyli skorupa osobowo¶ci rozk³ada siê w ciele astralnym. Troszkê jest to masakryczne, ale nic na to nie poradzimy. Spiryty¶ci czêsto w³a¶nie nawi±zuje kontakt z "pustymi" skorupami osobowo¶ci, a dusza ju¿ sobie gdzie¶ tam w wy¿szych gêsto¶ciach pomyka. A dochodzimy do duszy samobójców - to jest to podyktowane, za du¿ym planem jaki dusza sobie wziê³a do przepracowania (karmy) i zrozumienia. Sam czyn "samobójczy" jest czêsty u m³odych dusz, które warunki "ziemskie" prze¶cignê³y.... wyobra¿enia. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: earthangel Czerwiec 04, 2009, 20:38:27 samobójstwa moga byc rozne. czasem czlowiek wcale nie chce umrzec, lub na ta smierc w rzeczyiwstosci nie jest gotowy, wtedy jest uwieziony, przez samego siebie, b³aka siê, nie jest w stanie sie reinkarnowac. niestety jest to wiekszosc przypadkow. wbrew pozorom, malo ktory samobojca chce umrzec lub jest na smierc gotowy. to najczesciej iluzja braku si³ "ja nie chce tak zyc. nie potrafie juz. nie dam rady. nie mam sil, by stawic czolo nastepnemu dniu. to zbyt boli " lub "juz nic nie czuje, jestem obojetny. nie potrafie zyc. jest we mnie pustka. nie mozna zyc w takim stanie" lub "jestem nikim. nic nie mam. nie ma perspektyw. najlepszym wyjsciem jest smierc. nie mam jak zyc, nie mam ku temu warunkow". nie ma tu gotowosci i zorzumienia, jest natomiast krzyk o milosc. samobojcy najczesciej nie mysla, ze to koniec pewnego etapu zycia (bo smierc to brama, a nie koniec), lecz ze to zmierzch ich bólu. to róznica i to wielka! nie ma wtedy mowy o wiekszej pomocy, chociaz ta pomoc zostaje wyslana, to jednak czlowiek zamyka sie na nia, wiezi samego siebie. nawet jesli samobojcom sie wydaje, ze sa jest inaczej, to jednak malo ktory pozostaje swiadomy w pelni swojego czynu. i w tym tkwi wielkie niebezpieczenstwo samobojstwa dla czlowieka. chociaz nie zostanie potepiony, to jednak sam siebie potepi. chociaz otrzyma pomoc, to jednak z rozpaczy jej nie przyjmie.
sam czyn samobojczy jest neutralny, lecz wszystko co sie z nim wiaze (emocje itd) juz niestety nie. samobojcy maja bardzo czesto problem z akceptowaniem wlasnej smierci, chociaz zadali ja sobie sami. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: zochna Czerwiec 04, 2009, 22:14:16 Na temat samobójców Samuel odpowiada w 48 sesji i w 49.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 04, 2009, 22:49:33 Na temat samobójców Samuel odpowiada w 48 sesji i w 49. A kim jest Samuel, aby s³uchaæ jego wyobra¿eñ ? Czy¿ nie lepiej zostawiæ daleko w tyle czyje¶ wzorce i my¶lowe schematy, które oferuj± nam inni i zacz±æ samemu tworzyæ i próbowaæ czego¶ nowego ? Je¶li chcemy dowiedzieæ siê prawdy musimy pos³ugiwaæ siê subtelniejszymi narzêdziami. Musimy wykroczyæ poza intelekt oraz poza emocjonaln± i fizyczn± percepcjê. Nie próbujmy niczego zrozumieæ ani niczego wyja¶niæ. Obserwujemy tylko strumieñ ¿ycia w sobie, który jest wszystkim, jest poprostu ca³ym naszym ¿yciem. Uwolni to nas od kompulsywnych emocji, przywi±zañ i pod¶wiadomego systemu przekonañ, który wci±¿ nami rz±dzi i zas³ania nam rzeczywisto¶æ. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: earthangel Czerwiec 04, 2009, 23:15:25 co do Samuela, to on nie jest wyrocznia, tylko w pewnym sensie jest bogiem (dok³adnie w takim jak wszyscy inni), ale du¿o wie (ma dostêp do wiedzy) i dlatego jego wypowiedzi moga pomagac :) chociaz nie nalezy ich przyjmowac bezkrytycznie. trzeba myslec samodzielnie :D
lecz w zasadzie sie z toba zgadzam :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: daffynsky Czerwiec 05, 2009, 08:35:08 earthangel... Bardzo dobrze ujête.
Co do Samuela... Samuel mówi to, Samuel mówi tamto... wielki lol Jak ów Samuel ka¿e wskoczyæ w ogieñ to kto¶ to zrobi ? Bóg powiedzia³ raz i siê nie wpiernicza /takie jest moje zdanie/, a ten byt /wzglêdnie wybuja³a wyobra¼nia Pani Lucyny/ nie uczy a poucza, nie prosi a rozkazuje, nie daje nadziei a straszy... ¯ENADA. I ¿eby by³o ¶mieszniej, traktuje wszystkich jak niedorozwiniêtych. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Czerwiec 09, 2009, 21:06:19 No w³a¶nie, dlaczego? z jednej strony dusza nie da³a rady, nie podo³a³a tego co zamierza³a, a mo¿e mia³a do¶wiadczyæ samobójstwa, a mo¿e np. rodzice mieli do¶wiadczyæ utraty dziecka w taki sposób i wtedy taka dusza zg³osi³a siê na ochotnika, bo przecie¿ wszystko musi pasowaæ, sk³adaæ siê. Ja my¶lê, ¿e ka¿da dusza "ugrywa swoje". Co o tym my¶licie?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 09, 2009, 22:29:36 dusza samobójcy ginie w mêkach w piekle
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: daffynsky Czerwiec 09, 2009, 22:37:19 Dusza samobójcy nie jest potêpiona, oczekuje w "nico¶ci" do czasu a¿ cz³owiek który pope³ni³ samobójstwo nie umar³by w normalnych warunkach.
Tytu³: Odp: Co się dzieje z duszą samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 10, 2009, 13:51:32 Dusza samobójcy nie jest potępiona, oczekuje w "nicości" do czasu aż człowiek który popełnił samobójstwo nie umarłby w normalnych warunkach. Skoro Bóg nie osądza ani nie potępia to niby dlaczego taka dusza miałaby być potępiona? dusza samobójcy ginie w mękach w piekle Piekło nie istnieje, jedynie dusza może odciąć się od wiedzy co można nazwać piekłem. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Czerwiec 10, 2009, 14:00:48 Val Dee - o jakim piekle mówisz???
Czy móg³by¶ to sprecyzowaæ? :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Stanley Czerwiec 16, 2009, 08:30:40 Istnieje, czy nie istnieje ?
- Wnioski niech ka¿dy wyci±gnie sobie dla siebie samego i nie próbuje narzucaæ ich komukolwiek, bo ka¿dy w chwili ¶mierci trafi na poziom odpowiadaj±cy jego dotychczasowemu Rozwojowi Duchowemu i nikt ani nic nie jest w stanie tego zmieniæ. Ka¿dy z osobna stanowi sam dla siebie Samoegzekwuj±ce Siê Prawo: http://skocz.eu/02ef02 Ja sam znalaz³em siê w podobnym "poziomie piek³a" w sposób nie¶wiadomy, co zmusi³o mnie do zbudowania sobie elektronicznego Brainwave Generatora ( http://skocz.eu/61c1f5 ), by zacz±æ eksploracjê OOBE w sposób ¶wiadomy i kontrolowany. Dorzucê Wam jeszcze "software", który wprowadzi Was w zagadnienie Hemi-Sync, niezbêdne do prze³amania strachu, powstrzymuj±cego umys³ przed ¶wiadomym "opuszczaniem cia³a": http://skocz.eu/003218 I na zakoñczenie zapamiêtajcie najwa¿niejsz± informacjê: "Ka¿da istota na Ziemi opuszcza cia³o ("umiera") podczas snu." - (Zwierzêta równie¿ http://skocz.eu/f57cfa ). -> okienko "playera" otwiera siê samo Pozdrawiam LDW i OS. Tytu³: Odp: Co się dzieje z duszą samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 16, 2009, 12:58:15 Istnieje, czy nie istnieje ? - Wnioski niech każdy wyciągnie sobie dla siebie samego i nie próbuje narzucać ich komukolwiek, bo każdy w chwili śmierci trafi na poziom odpowiadający jego dotychczasowemu Rozwojowi Duchowemu i nikt ani nic nie jest w stanie tego zmienić. Każdy z osobna stanowi sam dla siebie Samoegzekwujące Się Prawo: http://skocz.eu/02ef02 Wydaje mi się że to co widział ten facet było materializacją jego myśli, wyobrażeń na temat piekła w świecie astralnym. Jak wiemy w astralu wszystkie myśli i lęki materializują się natychmiast. Myślę, że każdy kto doświadczył jedności z absolutem wie że piekło nie istnieje, że Bóg nie mógłby karać ludzi bo wtedy karał by sam siebie. Wszyscy jesteśmy Bogami tylko większość o tym nie pamięta. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 16, 2009, 14:07:15 "wszyscy jeste¶my bogami..." - czy naprawdê zastanowi³e¶ siê nieco nad tym co powtarzasz? Jakie masz mo¿liwo¶ci które móg³by¶ nam pokazaæ? Jakie s± Twoje oznaki bosko¶ci?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 16, 2009, 14:23:09 Boskosc w Czlowieku to jego Dusza pochodzaca od Boga. Czy zatem czastka jest caloscia , czy tez calosc w czastce?
Milosc Boska dzieki ktorej istniejemy my i caly Wszechswiat ( bez znaczenia czy jest ktokolwiek w jakiejkolwiek opcji religijnej) , ktora to obdarowal Stworca caloksztalt swojego stworzenia jest miljon procentowym dowodem naszej Boskosci, Boga w nas i nas w Bogu. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 16, 2009, 14:49:20 Kiara zgadzam siê z Tob±:)
Kiedy schodzimy do cia³a zapominamy kim jeste¶my, zapominamy o ogromnych mo¿liwo¶ciach jakie da³ nam Bóg jednak ta wiedza jest w nas w naszej duszy trzeba j± tylko odkryæ. Bóg do¶wiadcza kim jest poprzez nasze do¶wiadczenia dlatego nawet to co z pozoru jest z³e powinni¶my traktowaæ jako do¶wiadczenie, zatrzymaæ siê na chwilê, przyjrzeæ siê mu, cieszyæ siê nim i zdecydowac czy to do¶wiadczenie s³u¿y rozwojowi naszej najw¿szej ja¼ni. Wtedy ka¿dy sobie uswiadomi, ¿e z³o nie istnieje bo wszystko jest wspania³ym do¶wiadczeniem tego kim jeste¶my, i ¿e wszystko jest tym co jest. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 16, 2009, 20:38:47 Teraz mówicie o czym¶ co ca³kowicie odmiennej rzeczy - o Bo¿ej iskrze w ka¿dym z nas, o mo¿liwo¶ciach które w nas drzemi±. I z tym zgadzam siê w ca³ej rozci±g³o¶ci. Lecz niedorzeczno¶ci± jest twierdzenie, ¿e jeste¶my bogami.
Tytu³: Odp: Co się dzieje z duszą samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 16, 2009, 21:35:14 Niedorzeczne dlatego, że tak twierdzi kościół? Bóg dał na ogromną moc tworzenia, każda myśl tworzy więc można powiedzieć, że jesteśmy stwórcami. Polecam lekturę książki "Rozmowy z Bogiem" zmusza do myślenia.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 18, 2009, 09:21:00 Niedorzeczne, bo nie masz ¿adnych boskich mo¿liwo¶ci. Potrafisz czyniæ cuda? Spróbuj...
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 18, 2009, 09:51:15 Mamy wszystkie Boskie mo¿liwo¶ci na miarê swojego rozwoju.
Rzeczywisto¶æ któr± mamy, tworzymy sami poprzez ¶wiadomo¶æ indywidualn± albo zbiorow±. Czasami tworzymy pod¶wiadomie, ale i tak odpowiedzialno¶æ zawsze spada na twórcê. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 18, 2009, 12:56:42 Thotal, czy móg³by¶ poprzez swoj± bosk± swiadomo¶æ tak zmodelowaæ rzeczywisto¶æ aby np. pochodziæ po wodzie albo rozgoniæ chumury w pochmurny dzieñ. Albo chodzi¿ stañ pod przychodni± i pouzdrawiaj ludzi - kolejki do specjalistów beda mniejsze...
Ale có¿ jacy "bogowie' takie mo¿liwo¶ci... Ju¿ pisa³em, ¿e pewne dzia³ania ludzkie mog± nosiæ aspekty wznios³ych, mozna rzecz ponadludzkich, ale Boskich? Daj spokój - Wasza teza jest nie do obronienia w ¿aden sposób. ¯yczê wiêcej pokory i ¶wiadomo¶ci [ograniczonych] mo¿liwo¶ci. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 18, 2009, 14:25:19 Oczywi¶cie, ¿e by móg³ tylko to wymaga bezwzglêdnej wiary w swoje mo¿liwo¶ci i swoja bosko¶æ a na to trzeba duzo samodyscypliny, medytacji i doskonalenia duchowego
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 18, 2009, 20:54:38 W takim razie dla boskiej osoby to jak pstrykniêcie palcem - oczekujê na effekty...
Zamiast wmawiaæ ludziom brednie mo¿e udowodnicie swoje twierdzenia, hê? Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 18, 2009, 21:17:02 Nie na tym rzecz polega, ¿eby komu¶ co¶ udowadniaæ do tego musisz sam doj¶æ.
Zaprzeczaj±c swojej bosko¶ci zaprzeczasz samemu Bogu a zaprzeczaj±c Bogu zaprzeczasz sobie. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 19, 2009, 07:51:26 Nie przekrêcaj i nie wykrêcaj siê. Je¿eli twierdzê, ¿e jestem matematykiem [i jest to prawda] oznacza to, ¿e mam tak± wiedzê i potrafiê rozwi±zywaæ rózne zadania, problemy natury matematycznej, a nie to, ¿e mój ojciec nim jest i wiem, ¿e istniej± ksi±¿ki w których ta wiedza jest wyk³adana. Znaczna ró¿nica, prawda?
Jak ju¿ napisa³em, zaprzeczam, ¿e jestem/¶my Bogiem, natomiast nie zamierzam zaprzeczaæ, ¿e tkwi w nas iskra Bo¿a, potencja³. Proszê jedynie o dowód, ¿e Wasze twierdzenia s± prawdziwe, bo na razie wszystko przemawia, ¿e s± to wierutne bzdury. I jak widzê jako¶ nie pali siê Wam aby daæ jakikolwiek dowód. Wiem nawet dlaczego - chocia¿ stanê³iby¶cie na g³owie nie dacie go, po prostu go nie macie, bo twierdzenie jest k³amstwem. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 19, 2009, 08:03:16 Udowodnij iz nasze twierdzenia sa klamstwem, bo jak narazie ,Twoje wywody zaprzeczajace naszym twierdzeniom to czyste chipoteza nic wiecej.
Zakladajac iz swiat duchowy i jego mozliwosci to fikcja eliminujemy wszystkie religje. Bo ich istnienie opiera sie tylko i wylacznie na wiarze ze tak jest, brak jakichkolwiek dowodow na istnienie Boga, a co dopiero na reszte. Aniolow, diablow i tp.... Widziales hostie po rytuale przemienienia zeby stala sie fizycznym cialem Jezusa? Widziales wino przemienione w fizyczna krew? Nie badz smieszny, wszystko to tylko psychomanipulacja ludzmi ktorzy sie na to godza. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: jeremiasz Czerwiec 19, 2009, 11:00:33 Arteq:
"Przyspiesz czas" a zobaczysz jaka moc kreacji w Tobie drzemie. "Obejrzyj" swoje ¿ycie 10 lat temu i przypomnij sobie co wtedy my¶la³e¶ a zobacz jakie jest teraz. Wydaje Ci siê, ¿e skoro Twoje pragnienia nie materializuj± siê _od_razu_ to znaczy, ¿e sie nie materializuj±. I nie w chodzeniu po wodzie jest tutaj problem Bo jakby¶ poszuka³ to ¿yj± ludzie, którzy lewituj± albo uzdrawiaj± w mgnieniu oka. Tyle, ¿e swoje zdolno¶ci pielêgnowali i æwiczyli latami. Co zrobi³e¶ aby "zacz±æ chodziæ po wodzie"?.. W przeno¶ni albo i dos³ownie. Podejrzewam, ¿e niewiele albo nic. A dlaczego?.. Odpowiesz pewnie - "no bo siê nie da, bo nie jeste¶my bogiem, itp." Wszyscy ¿yjemy nios±c baga¿ systemu przekonañ. Niektóre z nich s± przydatne tutaj - np. to, ¿e ogieñ jest gor±cy i wsadzaj±c rêkê do ognia siê oparzysz. Ale..., (przyk³ad z ogniem jest ¶wietny) - to przecie¿ nie ogieñ jest gor±cy. Ogieñ sobie jest jaki jest. To tylko my go tak odczuwamy. Ale co to znaczy, ¿e go tak odczuwamy?.. Co to odczuwa?... Nasze nerwy w rêce?.. A mo¿e mózg? itp, itp... taki prosty problem - gor±cy ogieñ a tyle pytañ. Rozumiesz?... Twój system przekonañ jednocze¶nie Ciê wspiera ale i jednocze¶nie Ciê blokuje. Piszesz, ¿e jeste¶ matematykiem - ¶wietnie, to znaczy, ¿e umiesz logicznie rozumowaæ. I sam wiesz, ¿e ka¿dy system matematyczny opiera siê na aksjomatach, na czym, co zak³ada siê z góry, czego siê nie podwa¿a, nie próbuje udawadniaæ. I potem buduje ca³± konstrukcjê my¶low±, wyprowadza, udawadnia, itp (mniej wiêcej) Zmieniasz aksjomaty - zmieniasz ca³± konstrukcjê. Spróbuj siê dowiedzieæ - dlaczego wierzysz w to co wierzysz? Czy Twoja wiara ma na pewno jakie¶ racjonalne przes³anki? (celowo piszê wiara a nie wiedza. Wiedza zawsze jest wynikiem do¶wiadczenia) Spróbuj zaprzeczyæ we wszystko w co do tej pory wierzysz, uwierzyæ w przeciwieñstwo swojej wiary. Je¿eli Ci siê uda to zajdziesz dalej ni¿ my¶lisz. pozdrawiam Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 19, 2009, 20:30:47 Udowodnij iz nasze twierdzenia sa klamstwem, bo jak narazie ,Twoje wywody zaprzeczajace naszym twierdzeniom to czyste chipoteza nic wiecej. Tak, istniej± DOWODY/FAKTY/KONKRETY [udowodnione poprzez badania naukowe] gdy hostia zamieni³a siê w ludzkie cia³o, a wino w krew - wiêc Twoje zarzuty padaj± w tym momencie. Wiêc kto w tym przypadku jest ¶mieszny? - to po pierwsze.Zakladajac iz swiat duchowy i jego mozliwosci to fikcja eliminujemy wszystkie religje. Bo ich istnienie opiera sie tylko i wylacznie na wiarze ze tak jest, brak jakichkolwiek dowodow na istnienie Boga, a co dopiero na reszte. Aniolow, diablow i tp.... Widziales hostie po rytuale przemienienia zeby stala sie fizycznym cialem Jezusa? Widziales wino przemienione w fizyczna krew? Nie badz smieszny, wszystko to tylko psychomanipulacja ludzmi ktorzy sie na to godza. Po drugie - usilnie wpajacie ludziom bzdury do g³owy, ¿e s± Bogiem, a nie macie NIC KONKRETNEGO na poparcie tych bredni. Wiêc zamiast czczych pogadanek zaprezentujecie swoje "boskie" w³a¶ciwo¶ci/umiejêtno¶ci, hê? Jak zwykle Kiaro zamiast rzeczowych argumentów popisujesz siê wywodami. Niestety w chwili gdy kto¶ mówi "sprawdzam" opada tak pieczo³owicie kreowana przez Ciebie "autowspania³o¶æ" - to po drugie. Po trzecie - wiemy w co i kogo wierzê. Kilkakrotnie jasno i uczciwie przyznawa³em, ¿e na pewne rzeczy w które wierzê dysponujê poszlakami, logicznymi wyt³umaczeniami czy te¿ przes³ankami popieraj±cymi moj± wiarê, a nie jednoznacznymi dowodami. W zwi±zku z tym nie robi³em ludziom wody z mózgu - w przeciwieñstwie do Ciebie. Tak samo jak nigdy nie uciekam przed dyskusj±. Jeremiasz - przez ostatnie kilkana¶cie lat moje pogl±dy i zapatrywania nie zmieni³y siê. Oczywi¶cie, ¿e mia³em i mam pewne marzenia do których spe³nienia d±¿ê. Wiele z nich mi siê spe³ni³o - i to wcale nie za spraw± rzekomej "boskiej" mocy we mnie drzemi±cej lecz dziêki Bo¿emu b³ogos³awieñstwu [inni nazywaj± to szczê¶ciem], pewnej dozie wytrwa³o¶ci jak te¿ i w³o¿onej pracy. Nadal uparcie twierdzê, ¿e drzemie w nas potencja³ i Bo¿a iskra dziêki czemu mo¿emy wiele zdzia³aæ, ale twierdzenie, ¿e jeste¶my Bogiem to po prostu k³amstwo - a dlaczego tak uwa¿am wyja¶nia³em w poprzednich postach. Lewitacje i "takie tam" to zdarzenia które u niejednej osoby wywo³uj± tzw. "opadniêcie kopary", lecz jak sam zauwa¿y³e¶ jest to poprzedzone wieloletnimi praktykami i wed³ug mnie czym¶ jeszcze [do ewentualnego przedyskutowania w odrêbnym temacie] ale daleko temu pojedynczemu zjawisku do tego aby autora nazywaæ Bogiem. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 20, 2009, 00:06:04 Ka¿dy cz³owiek jest twórc±...
To, w jaki sposób tworzy i co, jest uzewnêtrznione w jego ¿yciu. Mo¿na tworzyæ destrukcje i fanatyczne za¶lepienie swojej wyobra¼ni, ale mo¿na te¿ stworzyæ wokó³ siebie rado¶æ i ¿ycie jako wieczn±, ¶wiêt± zabawê. Jezus naucza³ nas, by¶my postêpowali jak ON, by¶my na¶ladowali otwartym sercem, z naiwno¶ci± dziecka Jego Boskie przymioty. Nie naucza³ nas, ¿e jeste¶my marnym prochem, jak chcieliby ci, którzy nazywaj± siê jego po¶rednikami. Id±c szczerze ¶ladami Jezusa wszyscy staniemy siê tacy jak ON, a ci którzy w to nie wierz± nie maj± z wiar± wiele wspólnego. Uczêszczaj± na rytualne spotkania religijne, ale i tak niczego nie rozumiej±, patrz± i nie widz±, s³uchaj± i niczego nie s³ysz±... Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 20, 2009, 00:07:11 Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Mo¿esz czas sprawdziæ co siê stanie... Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 00:29:25 Nom, Thotal, a w którym to miejscu Jezus mówi³, ¿e jeste¶my Bogami jak Jego Ojciec? Tylko nie wyje¿d¿aj mi tu, ¿e ¶wiadcz± o tym Jego s³owa "jeste¶cie moimi braæmi", bo kontekst wypowiedzi by³ ca³kowicie inny.
A s³owa "ka¿dy cz³owiek jest twórc±"... no proszê Ciê... to ma ¶wiadczyæ, ¿e jeste¶my bogami i mamy takie jak On mo¿liwo¶ci - np. kreacji i oddzia³ywania na wszystko? S³yszysz siebie? Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 20, 2009, 01:59:11 Ws³uchujê siê w siebie i jestem pewien tego co piszê. Ca³e moje ¿ycie uzewnêtrzniam t± wiar±.
Mimo ¿e jeszcze nie jeste¶my na "poziomie" Jezusa, wcale nie znaczy ¿e kiedy¶ nie bêdziemy. Ograniczanie w³asnego potencja³u brakiem wiary nie pomo¿e Ci we wzrastaniu i zrozumieniu roli jak± pe³nisz na Ziemi. Kiedy¶ spotka³o mnie objawienie, które opisa³em w temacie "paranormalne zjawiska w twoim ¿yciu". Odmieni³o mnie to na zawsze, nikt i nic nie bêdzie w stanie zawróciæ z tej drogi. Z ogromn± dezaprobat± patrzê na ludzi brn±cych w starych utartych schematach, zaszczepionych programach, zniewolonych i zdoktrynalizowanych. Jestem jednak pewien, ¿e to siê zmieni, ¿e ka¿dy z osobna i wszyscy razem zdobêdziemy wy¿sz± ¶wiadomo¶æ id±c ¶ladami Jezusa. Pozdrawiam - Thotal :) ps. ¦wiadomy swej Bosko¶ci cz³owiek nie targa siê na swoje ¿ycie, bo wie, ¿e jego cia³o fizyczne jest tymczasowe, ¿e du¿o wa¿niejsze jest cia³o duchowe, i to ono jest motorem prawdziwego ¿ycia. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 20, 2009, 09:38:23 Cytat: Thotal … ale mo¿na te¿ stworzyæ wokó³ siebie rado¶æ i ¿ycie jako wieczn±, ¶wiêt± zabawê. W³a¶nie!!! Po to dane jest nam ¿ycie … do wiecznej ¶wiêtej rado¶ci. Czas to w koñcu zrozumieæ i radowaæ siê ka¿d± sekund± najwspanialszego daru, jaki przypad³ nam w udziale. Jest tyle piêkna i cudów wokó³ … i my jako wspaniali re¿yserzy w plastycznej materii … Mamy ¶wiadomo¶æ i mamy uczucia … mamy cia³a wspania³e do intensyfikacji doznañ i ich wyra¿ania … Jak z tego korzystamy? Ka¿dy wedle w³asnego ¿yczenia … a ono SPE£NIA SIÊ - nawet, gdy tego nie wiemy. Wiêc tylko sobie nale¿y „dziêkowaæ” za jako¶æ w³asnego ¿ycia, bo sami je tworzymy. Jest przestrzeñ mi³o¶ci i jest otch³añ … a WSZYSTKO i tak jest mi³o¶ci± … a zobaczysz to, gdy wydobêdziesz siê z osobistej otch³ani … po krêgach w³asnej „niemocy” … Kraina ¶wietlista czeka … Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 11:46:19 Mimo ¿e jeszcze nie jeste¶my na "poziomie" Jezusa, wcale nie znaczy ¿e kiedy¶ nie bêdziemy. Hmmmm, przypominam nie¶mia³o, ¿e u¿ywacie czasu tera¼niejszego: jestem, jeste¶my. Tak, Jezus wskaza³ nam drogê i zachêca³ do na¶ladowania go - mo¿emy mu próbowaæ dorównaæ w jego ¿yciu jako cz³owieka, lecz nigdy nie dorównamy mu jako Bogu.Ograniczanie w³asnego potencja³u brakiem wiary nie pomo¿e Ci we wzrastaniu i zrozumieniu roli jak± pe³nisz na Ziemi. Ale¿ ja w³a¶nie jestem ¶wiadomy w³asnego potencja³u i pewnych - skoñczonych/ograniczonych mo¿liwo¶ci. My¶lê, ¿e nale¿y patrzeæ w miarê realnie na to co mo¿emy osi±gn±æ, co nie oznacza, ¿e nie mo¿na mieæ marzeñ.Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 20, 2009, 15:20:41 Dorownac Jezusowi? Hmmmmm , to ciekawe spostrzezenie.
On rowniez caly czas rozwija sie i wzrasta ( nic nie stoi w miejscu, nic nie jest skonczone trwa wieczny proces rozwojowy), to prawda. Tak On z przed 2000 lat to nie ten sam co obecnie, a my z przed 2000 lat to juz nie tacy jak wowczas. Zblizylismy sie bardzo do Jego wzorca dawnej doskonalosci , oraz swiadomosci i mocy , ale On obecnie ma juz duzo wieksza i jest jeszcze piekniejszy. Analizujac w ten sposob zrownanie sie z Jezusem, to prawda nigdy sie z nim nie zrownamy, ale jest madre powiedzenie kim ktos byl , ty bedziesz.... W tym kontekscie wszyscy staniemy sie jak On , wszyscy ludzie , ktorzy wybiora wzorce rozwojowe przekazywane przez Jezusa stana sie kiedys Bogami jak On. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 20, 2009, 21:25:58 Moi drodzy, choæ prowadzicie niezmiernie ciekaw± dyskusjê, to jednak powinna ona byæ kontynuowana w "Rozwój duchowy". bardzo s³usznie zauwa¿y³ >£owca<, ¿e tu powinni¶my skupiæ siê na samobójcach.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 20, 2009, 22:37:22 Dyskusja jest dluga i ciekawa. Ja jednak mam pytanie, co sie dzieje z dusza, duszami ludzi ktorzy doprowadzili
do syluacji ze czlowiek odbiera sobie zycie. Nikt dotad nie zastanowil sie jak bardzo musial byc samobojca samotny, zagoniony , zaszczuty ze stracil wszelka nadzieje we wszystko, tez w Boga. Jesli ktos kogos zabije, to jest postawiony pod sad, jesli ktos kogos doprowadzi do samobojstwa, to co czeka takiego czlowieka, jego dusze. Rafaela Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 20, 2009, 23:33:57 Dobre pytanie Rafaelo.
Jednak zak³adasz winê innych, którzy doprowadzaj± samobójcê do tak drastycznego kroku. Czasami sytuacja jest w miarê jasna i samobójca zostawia ¶lady, czyli przyczyny, „sprawców” jego decyzji. Czêsto jednak brak jest takich ¶ladów, zostaj± jedynie nasze domys³y. To, co naprawdê dzieje siê w psychice przysz³ego samobójcy jest trudno dostêpne dla postronnych osób. Owszem, mo¿na analizowaæ warunki w jakich ¿y³, jednak nie jest to wystarczaj±ce do przypisania otoczeniu winy. Bo te same warunki u ró¿nych osób wywo³uj± ró¿ne reakcje. Ucieczka od ¿ycia jest nieradzeniem sobie z nim. Jest s³abo¶ci± i aktem rozpaczy. Je¿eli kto¶ widzi dziej±cy siê obok dramat innego cz³owieka i nie stara siê jako¶ mu pomóc, przypuszczalnie obci±¿a to jego sumienie i duszê. I z pewno¶ci± zostanie z tego rozliczony. Jednak w sensie prawnym brak jest takiej odpowiedzialno¶ci, bo nie mo¿na nikogo zmuszaæ do naprawiania „z³a” tego ¶wiata. Ka¿dy sam, swoj± wra¿liwo¶ci± decyduje, czy i w jakim zakresie ma reagowaæ na cudze krzywdy. A te czasami s± niewidoczne dla postronnych obserwatorów. Wiele dramatów rozgrywa siê w zamkniêciu psychiki, bez widocznych ¶ladów. Choæ najbli¿sze otoczenie, rodzina powinna je dostrzec. Czasami sytuacja jest tak zapêtlona, tak wiele czynników nak³ada siê na siebie, ¿e trudno o jasno¶æ. Dopiero akt samobójstwa u¶wiadamia, ¿e co¶ by³o nie tak. I najbli¿si wówczas stawiaj± pytania, szukaj±c czêsto winy w sobie i innych. Nieraz s± to dramaty pozostaj±cych przy ¿yciu a przypisanie sobie winy niszczy ich ¿ycie. Zapewne masz jednak na my¶li sytuacjê, gdy przez lata kto¶ znêca siê nad kim¶, doprowadzaj±c go do odebrania sobie ¿ycia. I takie udowodnione czyny s± karalne. Ale tylko te czyny a nie sam akt samobójstwa. Odebranie sobie ¿ycia zostaje wg prawa win± samobójcy. A wg norm spo³ecznych i etycznych? Czy mo¿na mówiæ tu o winie? Czy raczej o prawie do takiej decyzji? Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 21, 2009, 00:55:38 Cytuj Dorownac Jezusowi? Hmmmmm , to ciekawe spostrzezenie. On rowniez caly czas rozwija sie i wzrasta ( nic nie stoi w miejscu, nic nie jest skonczone trwa wieczny proces rozwojowy), to prawda. Tak On z przed 2000 lat to nie ten sam co obecnie, a my z przed 2000 lat to juz nie tacy jak wowczas. Zblizylismy sie bardzo do Jego wzorca dawnej doskonalosci , oraz swiadomosci i mocy , ale On obecnie ma juz duzo wieksza i jest jeszcze piekniejszy. Analizujac w ten sposob zrownanie sie z Jezusem, to prawda nigdy sie z nim nie zrownamy, ale jest madre powiedzenie kim ktos byl , ty bedziesz.... W tym kontekscie wszyscy staniemy sie jak On , wszyscy ludzie , ktorzy wybiora wzorce rozwojowe przekazywane przez Jezusa stana sie kiedys Bogami jak On. Kiara ¿e tak powiem przestañ pitoliæ id¼ gdzie indziej pisaæ swoje wymys³y bo ja nie mam ochoty tego czytaæ w tematach gdzie siê prowadzi powa¿n± dyskusjê. A ¿eby nie by³o ¿e offtopuje. Sam my¶la³em i mia³em stany depresyjne ¿e my¶la³em o tym ¿eby siê zabiæ. Powody? Banalnie proste i pewnie ptak znowu znajdzie zajebisty przyk³ad aby mieæ racjê nade mn± problem w tym ¿e kto¶ kto tego nie CZUJE nie jest wstanie ogarn±æ. Brak akceptacji, brak wsparcia w rodzinie. Samowychowanie czêsto mia³em problem co zrobiæ, kogo siê poradziæ? Nie mia³em takiej osoby czêsto przez to z³e decyzje podejmowa³em. Na dodatek dochodzi to ¿e jak cz³owiek ju¿ wie ¿e co¶ ze ¶wiatem jest nie tak zaczyna siê zastanawiaæ gdzie jest koniec tego cierpienia czy tak ca³e ¿ycie bêdzie czy tylko to przej¶ciowe. Gdzie jest prawda po¶ród tylu k³amstw. Nie wiem co siê dzieje z dusz± samobójcy bo tego nie mo¿na wiedzieæ no chyba ¿e kto¶ poka¿e mi jakie¶ konkretne historyczne informacje na ten temat bo domys³y to tylko domys³y ale wiem co siê dzieje z psychik± samobójcy. Czêsto jest to impuls który powoduje ¶mieræ. Gdzie¶ s³ysza³em ¿e zwierzêta gdy s± ¼le traktowane tak¿e pope³niaj± samobójstwa. Czy to prawda nie wiem. Mo¿na poszukaæ i sprawdziæ sobie. Wiem ¿e samobójstwo nigdy nie rozwi±zuje problemu ale gdy kto¶ ju¿ ma do¶æ np: zgwa³cona pobita przez mê¿a kobieta nie zawacha siê tego zrobiæ tym bardziej ¿e skrzywdzi³a j± osoba która kocha. I jeszcze jedno g³ówn± przyczyn± samobójstwo jest wp³yw zewnêtrzny a nie wewnêtrzny. Obarczanie win± samobójców jest nie na miejscu ze wzglêdu na to ¿e nie potraficie ogarn±æ tego co czuje osoba my¶l±ca o samobójstwie. Cytuj Umiera siê na wiele sposobów: z mi³o¶ci, z têsknoty, z rozpaczy, ze zmêczenia, z nudów, ze strachu... Umiera siê nie dlatego, by przestaæ ¿yæ, lecz po to, by ¿yæ inaczej. Kiedy ¶wiat zacie¶nia siê do rozmiaru pu³apki, ¶mieræ zdaje siê byæ jedynym ratunkiem, ostatni± kart±, na któr± stawia siê w³asne ¿ycie. — Paulo Coelho Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 21, 2009, 00:59:46 Najprawdopodobniej akt samobójczy jest skierowny w stronê najbli¿szego otoczenia, wycelowany w poczucie winy tego, który powinien kochaæ, a nie dope³ni³ oczekiwañ...
Ka¿da rozpacz jest wynikiem braku akceptacji, ka¿dy krzyk jest tarcz± do której celuje brak mi³o¶ci, a ci, którzy bezradnie wa³êsaj± siê w rejonach smutku, bêd± zmuszeni do powrotu strefê rado¶ci i optymizmu. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 21, 2009, 06:35:27 a ja tylko napomknê ¿e g³ównymi przyczynami samobójstw s±:
- strata ukochanej osoby (zdrada, zerwanie, rozwód czy ¶mieræ) - utrata pracy (dlatego wraz ze zmian± ustroju i chwil± niepewno¶ci gospodarczej w kraju wzrasta liczba samobójstw - np po 89 wyliczonow Polsce wiêcej samobójstw ni¿ we wcze¶niejszych latach) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Betti Czerwiec 21, 2009, 10:40:23 Dobrze ,ale jak sie ustosunkowac do coraz wiekszej liczby samobojstw modych ludzi ,nastolatkow?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 21, 2009, 11:12:37 Nie maj± przyk³adu jak wygl±da prawdziwe ¿ycie. Ma³o kto im to unaocznia. Przychyla siê do tego równie¿ bezstresowe wychowywania które jest straszn± g³upot± - nie ma ¿ycia bez stresów, kiedy¶ kto¶ te stresy bêdzie musia³ odczuæ. M³odzi ludzie nie s± wychowywani w sposób prawdziwy, który pozwoli im zmierzyæ siê z ¿yciem. Gro m³odych ludzi nie ma poczucia odpowiedzialno¶ci, nie ma wyrobionych mechanizmów zaradno¶ci. Wielu rodziców zaniedbuje dzieci - powody s± ró¿ne. Wielu stara siê chroniæ je przed problemami zamiast uczyæ jak sobie z nimi radziæ. Wielu w³a¶nie podstawia dziecku wszystko pod nos. Co¶ na zasadzie przepoczwarzaj±cego siê motyla - wyj¶cie kosztuje go bardzo du¿o si³ i pracy, lecz gdy rozerwiesz za niego kokon nigdy nie bêdzie w stanie lataæ i umrze... Zobaczcie reklamy kierowane do m³odych osób - wszystkie s± k³amstwem, bazuj± wy³±cznie na zabawie i dostatku. Z czasem przychodzi problem, którego nie za³atwi± rodzicie, a ¿ycie nie jest wy³±cznie kolorowe i beztroskie...
Takie fakty jako¶ stoj± w mocnej opozycji do stwierdzeñ niektórych: "jestesmy bogami..." Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 21, 2009, 11:33:52 Trzeba rozmawiac i na te tematy glosno i wyraznie. Trzeba otworzyc oczy i widziec komu nalezy pomoc , trzeba miec cierpliwosc. Ten temat dotyczy tez masowo ludzi naprawde starych, osamotnionych nie kochanych przez nikogo, zagubionych. W tym super nowoczesnym czasie taki temat nie pasuje wogole, ale on istnieje i rosnie, jest coraz wiekszy. To jeszcze mozna wytrzymac jesli bezposrednio nas nie dotyczy, to tak nie boli, ale kiedys moze tez o nas sie otrzec, czego sobie nikt nie zyczy. To jest mrowcza praca, ale nalezy to robic, nauczmy sie podawac ludziom reke, pokazac ze istnieje w czlowieku duzo wartosciowego, ze warto zyc, wskazmy droge
do wyjscia, pokazmy ze kazdy dzien daje nowa szanse, miejmy odwage powiedziec ludziom prawde w oczy, miejmy odwage mowic co czujemy, co widzimy. Nie nad trumna, ze ty byles wszystkim dla mnie, ze cie kochalem ze byles najlepszym, ze cos umiales. To nalezy mowic ludziom za zycia, nalezy tez kontrolowac swoje poczynania. Nalezy pokazywac swoja dobroc innym i pokazywac swoja radosc za otrzymana dobroc od innych. To jest ta przemiana, nad ktora trzeba pracowac jak dlugo sie zyje. Nie nalezy jamern ze S W I A T jest okropny, SWIAT jest piekny tylko ludzie musza sie zmienic nauczyc sie kozystac z tego SWIATA. Rafaela Dla duszy nie ma narodzin ani ¶mierci. Raz bêd±c, nigdy nie przestaje istnieæ. Jest nienarodzon±, wieczn±, zawsze istniej±c±, nigdy nie umieraj±c± i pierwotn±. Nie ginie, kiedy zabijane jest cia³o. Bhagavad-Gita, 2:20 Kiedy ktos kocha zycie, czuje w sobie ogromne pragnienie piekna i oddala sie od zla. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 21, 2009, 11:38:48 Taka jest teraz obowi±zuj±ca "poprawna politycznie" wizja ¶wiata któr± pompuje siê nam na ka¿dym kroku:
nie ma ludzi s³abych, chorych, potrzebuj±cych - wszyscy s± silni, przebojowi, sami zwyciêzcy..." A np. obraz staruszka w mediach: "zdrowy, roze¶miany, bogaty, korzystaj±cy z ¿ycia pe³nymi gar¶ciami" Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 21, 2009, 11:53:06 Nie maj± przyk³adu jak wygl±da prawdziwe ¿ycie. Ma³o kto im to unaocznia. Przychyla siê do tego równie¿ bezstresowe wychowywania które jest straszn± g³upot± - nie ma ¿ycia bez stresów, kiedy¶ kto¶ te stresy bêdzie musia³ odczuæ. M³odzi ludzie nie s± wychowywani w sposób prawdziwy, który pozwoli im zmierzyæ siê z ¿yciem. Gro m³odych ludzi nie ma poczucia odpowiedzialno¶ci, nie ma wyrobionych mechanizmów zaradno¶ci. Wielu rodziców zaniedbuje dzieci - powody s± ró¿ne. Wielu stara siê chroniæ je przed problemami zamiast uczyæ jak sobie z nimi radziæ. Wielu w³a¶nie podstawia dziecku wszystko pod nos. Co¶ na zasadzie przepoczwarzaj±cego siê motyla - wyj¶cie kosztuje go bardzo du¿o si³ i pracy, lecz gdy rozerwiesz za niego kokon nigdy nie bêdzie w stanie lataæ i umrze... Zobaczcie reklamy kierowane do m³odych osób - wszystkie s± k³amstwem, bazuj± wy³±cznie na zabawie i dostatku. Z czasem przychodzi problem, którego nie za³atwi± rodzicie, a ¿ycie nie jest wy³±cznie kolorowe i beztroskie... Takie fakty jako¶ stoj± w mocnej opozycji do stwierdzeñ niektórych: "jestesmy bogami..." To prawda, co pisze Arteq, lecz jest to jedna strona medalu. Druga to taka, ¿e wspó³czesne ¿ycie, jego pêd i wzorce prowadz± do prze³adowania systemu nerwowego cz³owieka i jego niewydolno¶ci. Nastêpuje brak mo¿liwo¶ci dalszego „przerobu” nap³ywaj±cych bod¼ców, totalne zmêczenie i znu¿enie, gwa³towne zahamowanie procesów poznawczych. W takiej sytuacji wystarczy nawet ma³y, dodatkowy impuls, który powoduje za³amie i doprowadza podjêcia drastycznej decyzji. Czêsto nawet wbrew sobie, lecz brakuje si³y na dalsz± egzystencjê. Dlatego tak wa¿na jest profilaktyka, a tê daje utrzymywanie odpowiedniego stanu ¶wiadomo¶ci oraz uczuæ. Zbyt d³ugie przebywanie w odciêciu od mi³o¶ci, niestety degeneruje psychikê. Dusza ucieka od takiego ¶rodowiska cielesnego, gdzie brak podstawowego dla niej pokarmu. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 21, 2009, 18:59:36 Tak, ale nadal to sprowadza siê do tego aby rodzice w wychowaniu dzieci zadbali o ten "mocny i twardy" krêgos³up.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 21, 2009, 19:28:01 A twardy krêgos³up osi±ga siê w rodzinie, w której nadrzêdn± motywacj± do wszelkich dzia³añ jest MI£O¦Æ.
Dzieci wychowane dziêki m±drej mi³o¶ci s± pogodne i chêtne do ¿ycia, nie daj± siê wci±gaæ w patologie spo³eczne, nie kieruj± siê destrukcj±, ich warto¶æ jest wielko¶ci± zauwa¿aln± przez wszystkich wokó³. Dzieci wychowane w mi³o¶ci nie odbieraj± sobie ¿ycia. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 21, 2009, 19:30:18 Tak, zgadza siê. Próbuje siê wychowywaæ dzieci w otoczeniu karno¶ci [zbytniej karno¶ci] lecz pomimo pewnej odporno¶ci, dzieci te staj± siê osobami z nieco przetr±con± "uczuciowo¶ci±".
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Czerwiec 21, 2009, 20:11:37 Cytuj A twardy krêgos³up osi±ga siê w rodzinie, w której nadrzêdn± motywacj± do wszelkich dzia³añ jest MI£O¦Æ. Dzieci wychowane dziêki m±drej mi³o¶ci s± pogodne i chêtne do ¿ycia, nie daj± siê wci±gaæ w patologie spo³eczne, nie kieruj± siê destrukcj±, ich warto¶æ jest wielko¶ci± zauwa¿aln± przez wszystkich wokó³. Dzieci wychowane w mi³o¶ci nie odbieraj± sobie ¿ycia. Pozdrawiam - Thotal U¶miech I tak i nie, samobójstwo mo¿e te¿ byæ jedyn± ucieczk± w danej sytuacji..... i niech nikt mi nie pisze, ¿e nie ma sytuacji bez wyj¶cia i zawsze mo¿e za¶wieciæ s³oñce, poniewa¿ to bana³. Bywaj± sytuacje bez wyj¶cia. ... i rozumiem tych ludzi, którzy nie potrafili znie¶æ tortur, gwa³tu, niewoli....... Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Czerwiec 22, 2009, 08:38:32 A NARKOMANI ? - najpierw zabawa, próbowanie itd. a potem ¶lepy zau³ek i rozwi±zanie czêsto tylko w ¶mierci...
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 22, 2009, 09:11:35 Ka¿da sytuacja ma jakie¶ wyj¶cie - natomiast dla wielu, niestety jest ono nie do zaakceptowania/ wziêcia.
Szczerze wspó³czujê osobom tak zdesperowanym i doprowadzonym do ostatecznosci - bez wzglêdu na powody które do tego doprowadzi³y. Powiem te¿, ¿e jedn± z rzeczy których siê najbardziej obawiam to byæ powodem ludzkich ³ez... Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 17:03:40 Nie ma reinkarnacji !!! Zaznaczy³em tekst na grubo.
„Seks, aborcja, rozwód, okultyzm: oto jak udaje mi siê prowadziæ ludzi do piek³a..”. Nietypowy wywiad przeprowadzony przez, ks. Giuseppe Tomaselli’ego w³oskiego egzorcysty, z jego do¶wiadczenia bycia egzorcyst±. Ojciec ¦wiêty Pawe³ VI, w swoim wyst±pieniu z 15.11.1972, mówi³ o demonie i o tym jak wiele z³a tworzy on w ¶wiecie. Przeciwko Papie¿owi podnios³y siê krytyczne g³osy, oczywi¶cie ze strony ignorantów oraz niewierz±cych: Ko¶ció³ ci±gle mówi o diable? Ci±gle daje siê wiarê wierzeniom z odleg³ych wieków? W obiegu jest ksi±¿eczka pod tytu³em „Wywiady ze z³ym”. Pomy¶la³em, ¿e ja tak¿e móg³bym napisaæ co¶ na ten delikatny temat, poniewa¿ od 50 lat jestem egzorcyst± (1934-1984) i wielokrotnie widzia³em demona w ludzkiej postaci. Nie jeden raz musia³em z nim bezpo¶rednio walczyæ, wiele razy by³em przez niego bity. Mog³em siê mu przypatrzyæ w ró¿nych sytuacjach i przestudiowaæ go, czego owocem jest to co napisa³em poni¿ej. Ponadto by³em kierownikiem duchowym dusz mistycznych, które s± bezpo¶rednim celem zaciek³ych ataków samego demona. Jako kierownik duchowy by³em ¶wiadkiem wydarzeñ, w które trudno by³oby mi uwierzyæ, gdybym nie widzia³ ich osobi¶cie dziesi±tki razy. Powy¿sze wydarzenia, które przedstawiam w formie wywiadu, mia³y miejsce w rzeczywisto¶ci. Sam by³em ich ¶wiadkiem, jako osoba bezpo¶rednio w nie zaanga¿owana. - Melid, chcê z tob± przeprowadziæ rozmowê i nadaæ jej charakter wywiadu. Wiem ze studiów i z mojego do¶wiadczenia, ¿e ty zawsze czynisz z³o, bo jeste¶ w nim utwierdzony i ¿e nie pragniesz niczego innego poza z³em. Ale wiem te¿, ¿e chocia¿ zawsze d±¿ysz do z³a, wbrew twojej woli, dziêki Bo¿emu zarz±dzeniu, mo¿esz te¿ przyczyniæ siê do dobra. Tak jest za ka¿dym razem, kiedy kusisz kogo¶, a on zwyciê¿a pokusy i w ten sposób wzbogaca siê w zas³ugi na wieczno¶æ. Wywiad ten mo¿e uczyniæ wiele dobrego, a ja proszê Boga, aby ciê zmusi³ do odpowiedzi na moje pytania. - „No wiêc, klecho, o co ci chodzi? Nie zapominaj, ¿e mówisz z Melidem! Mów mi tu sk±d wiesz, ¿e nazywam siê Melid?”. - Sam mi to powiedzia³e¶, podczas naszego pierwszego spotkania. Wiele lat temu. Co wiêcej, byli¶cie wtedy we dwóch, ty i twój pomocnik Ofar. Zapyta³em ciê wówczas: Dlaczego jest was dwóch? Zazwyczaj kr±¿ycie po ¶wiecie pojedynczo, we trzech lub w siedmiu, a ty mi odburkn±³e¶ podra¿niony: Co ty mo¿esz wiedzieæ o tych liczbach? – Zanim przejdê do dalszej czê¶ci wywiadu zadam ci pytanie na pozór bezu¿yteczne, a mo¿e nawet naiwne: Ty Melid, jako demon, istniejesz czy nie? - „Ignorancie! Jak móg³bym nie istnieæ?”. - Kiedy jest ci to na rêkê mówisz, ¿e istniejesz, innym razem bezczelnie twierdzisz ¿e ciê nie ma. Powiedz mi jednak Melid, kim by³e¶ zanim sta³e¶ siê demonem? - „By³em oficerem na Dworze Anielskim, by³em Cherubinem. Teraz jestem urzêdnikiem szatana”. - Dlaczego opu¶ci³e¶ Raj i spad³e¶ do piek³a? Nie wiedzia³e¶ o istnieniu piek³a? Dlaczego zbuntowa³e¶ siê przeciw Bogu? - „On, Najwy¿szy, powiedzia³ mi i moim towarzyszom, ¿e podda nas próbie. Nie powiedzia³, ¿e ukarze nas piek³em, ogniem wiecznym; a tam jest ogieñ, ogieñ!”. - Na czym polega³a ta próba, której zostali¶cie poddani, wy wszyscy Anio³owie?. - „Mieli¶my pogodziæ siê z tym, ¿e Syn Najwy¿szego przyjmie ludzk± naturê, a my posiadaj±cy naturê anielsk±, która jest o wiele szlachetniejsza od ludzkiej, mieliby¶my oddaæ Mu pok³on i czciæ Go. Lucyfer, który l¶ni³ jak s³oñce na niebie, zbuntowa³ siê: „Je¶li stanie siê cz³owiekiem, nie bêdê Mu s³u¿y³, bêdê wa¿niejszy od Niego!”. Podczas tej próby pojawi³a siê ludzka postaæ”. - Cz³owiek ten mia³ na g³owie cierniow± koronê, czy by³ na Krzy¿u? - „Nie, by³a to postaæ normalnego cz³owieka. Wiele zastêpów anielskich podziela³o opiniê Lucyfera. Wywi±za³a siê straszna walka pomiêdzy Micha³em i Lucyferem i nagle, w¶ród ognia i siarki spadli¶my do piekielnej otch³ani”. - Niema³o narozrabia³e¶ owego dnia zbuntowany aniele! ¯a³ujesz teraz z³a, które uczyni³e¶? - „Skruszyæ siê? Przenigdy! On, Najwy¿szy nie powinien siê tak uni¿yæ! Nienawidzê i zawsze bêdê nienawidzi³ Chrystusa, bo z Jego winy jestem w piekle. Ten Bóg jest niesprawiedliwy. Tylko jeden grzech pope³ni³em i jestem potêpiony w wiecznym ogniu, podczas gdy wy z wieloma grzechami i to bardzo ciê¿kimi macie t± Kobietê (.., Maryja...). Gdyby¶my mieli j± tak¿e my!”. - Jak jeste¶cie zorganizowani w piekle? - „Chrystus da³ wam wskazówkê. Kiedy oskar¿ano Go ¿e wypêdza³ demony przy pomocy Belzebuba, powiedzia³: „Jak mo¿e szatan przeciwstawiæ siê szatanowi. królestwo podzielone upada, podczas gdy królestwo szatana trwa”. W piekle jest prawdziwe królestwo szatana. Lucyfer jest jego w³adc±, despot±. My, którzy byli¶my oficerami na Dworze Anielskim, teraz jeste¶my oficerami w zastêpach piekielnych. Ja by³em cherubinem, a teraz jestem wysokim oficerem w królestwie szatana. Moje zadanie jest interesuj±ce i przynosi najwiêksze owoce. Popycham ludzi do aktów nieczystych”. - Wy, demony nie czujecie potrzeby spania, codziennego od¿ywiania siê, a poza tym nie odczuwacie zmêczenia. Jak wykonujecie swoje zadania? - „Nienawidz±c Boga i gryz±c siê ze z³o¶ci i zazdro¶ci wobec ludzi. Wylewaj±c nienawi¶æ na Boga, powinni¶my odczuwaæ przyjemno¶æ, a tymczasem to potêguje tylko nasze cierpienie”. - Domagam siê kolejnej informacji. Wy demony przebywacie zawsze w gorej±cej otch³ani czy te¿ mo¿ecie z niej wychodziæ? - „Tylko dziêki przyzwoleniu Najwy¿szego Lucyfer mo¿e wysy³aæ demony na ¶wiat. Ty jako ksi±dz wiesz, ¿e wyroki Boskie s± niezbadane. Demony kr±¿±ce po ¶wiecie nadal cierpi±, poniewa¿ zawsze znajduj± siê pod karz±c± rêk± Boga, jednak¿e na ¶wiecie mog± znale¼æ jak±¶ ulgê”. - Rozumiem w pewnym stopniu tê rzeczywisto¶æ, poniewa¿ Jezus powiedzia³: „Kiedy demon wychodzi z cz³owieka, idzie w poszukiwaniu odpoczynku”. Poza tym, ty sam Melid da³e¶ mi to do zrozumienia, kiedy podczas egzorcyzmu pyta³e¶ mnie: „Powiedz mi gdzie mam pój¶æ a pójdê sobie!” Powiedzia³em ci wtedy: „Odejd¼ na pe³ne morze i wejd¼ w jak±¶ rybê”. A ty na to: „Ja szukam ludzi”. Doda³em wiêc: „Dlaczego nie chcesz wej¶æ w rybê?”. Odpowiedzia³e¶: „Dlaczego ty nie chcesz odpoczywaæ w ciele zwierzêcia?”. A zatem wy, demony kr±¿±ce po ¶wiecie, chocia¿ cierpicie nieustannie ze wzglêdu na wasze potêpienie, to jednak to cierpienie mo¿e byæ czasami wiêksze, czasami mniejsze. B³±kaj±c siê po tym ¶wiecie mo¿ecie czasami, o ile Bóg pozwoli na to, zapanowaæ nad ludzkim cia³em. Dowodem na to s± opêtani; o tych nieszczê¶nikach czêsto jest mowa w Ewangeliach. Kiedy jednak nie mo¿ecie zapanowaæ nad ludzkim cia³em, wchodzicie w zwierzêta, jak w Gerazie za czasów Jezusa, wchodz±c w cia³a pas±cych siê ¶wiñ. Mo¿ecie tak¿e zapanowaæ nad pewnymi miejscami, szczególnie tam gdzie odbywaj± siê seanse spirytystyczne, powoduj±c tam zaistnienie zjawisk niewyt³umaczalnych i przera¿aj±cych, dla których ust±pienia s± potrzebne specjalne b³ogos³awieñstwa kap³añskie... - „Masz inne pytania?” - Dopiero zacz±³em. Podzielê siê z tob± obserwacj± wynikaj±c± z mojego do¶wiadczenia jako egzorcysty. Poniewa¿ w ciele ludzkim do¶wiadczasz w jakim¶ stopniu odpoczynku, kiedy wiêc mo¿esz kogo¶ posi±¶æ, uciekasz siê do ró¿nych sztuczek, aby w nim jak najd³u¿ej pozostaæ. Po pierwsze robisz wszystko, aby nie rozpoznano ciê i nie egzorcyzmowano z tej osoby. Wybierasz cia³a ludzkie, które cierpi± na jak±¶ dolegliwo¶æ. W ten sposób zamiast zaj±æ siê opêtaniem wszyscy koncentruj± siê na chorobie. Tak wiêc w ciele niektórych opêtanych mo¿e wystêpowaæ jednocze¶nie i choroba i samo opêtanie. Aby nie daæ siê wypêdziæ czêsto mówisz: „Jestem dobrym duchem. Przyby³em aby pomóc ca³ej rodzinie”. Ty boisz siê egzorcyzmów i kiedy jeste¶ zidentyfikowany, próbujesz wprowadziæ w b³±d kap³anów egzorcystów, staraj±c siê przekonaæ ich o nieskuteczno¶ci egzorcyzmów. W ten sposób niektórzy z nich widz±c brak owoców egzorcyzmu zniechêcaj± siê i przestaj± je odprawiaæ. Tak¿e i ze mn± usi³owa³e¶ zastosowaæ tê taktykê, ale ja stara³em siê nie zniechêcaæ i nie wpa¶æ w twoj± sieæ. Pamiêtasz Melid tego mê¿czyznê, którego trzyma³e¶ w swojej niewoli przez ponad dwadzie¶cia lat? Ja jednak ka¿dego dnia odprawia³em egzorcyzm; ty opiera³e¶ siê modlitwom; zacz±³em wiêc egzorcyzmowaæ dwa razy dziennie; wtedy podra¿niony powiedzia³e¶: „Basta! Ju¿ wiêcej nie wytrzymam! Wolê wróciæ do otch³ani piekielnej”. W¶ród sztuczek które stosujesz jest jeszcze inna, kiedy zostajesz odkryty czêsto mówisz: „Jestem dusz± takiej a takiej zabitej osoby”. Pamiêtasz Melid, kiedy podczas pewnego egzorcyzmu zapyta³em: „Kim jeste¶?” Odpowiedzia³e¶: „Jestem sier¿antem Bluetti z Palermo, zabitym 16 lat temu”. Jednak kiedy stopniowo nasila³em modlitwy, w koñcu wyjawi³e¶: „Jestem demonem! Dlaczego chcesz mnie wypêdziæ? Co z³ego czyniê tej osobie?”. Chcia³bym wiedzieæ Melid dlaczego wy demony wolicie wróciæ do piek³a ni¿ znosiæ egzorcyzmy... - „Kiedy jeste¶my w piekle nasze cierpienie jest ogromne, ale podczas egzorcyzmów jest ono jeszcze wiêksze. W piekle jeste¶my, ¿e tak powiem, daleko od Boga. Podczas egzorcyzmów jeste¶my bli¿ej Niego i st±d nasze cierpienie powiêksza siê. Podobnie jak w przypadku pieca ognistego: im bardziej zbli¿asz siê do niego, tym bardziej odczuwasz ¿ar z niego bij±cy”. - Kto by przypuszcza³ Melid, ¿e pomiêdzy nami powstanie taki zwi±zek, oczywi¶cie nie przyja¼ni, ale nieprzerwanej walki. I to jakiej walki. Niejednokrotnie pytam samego siebie z przek±sem: co takiego przyci±ga Melida do mnie? Nie odstêpuje ode mnie ani w dzieñ ani w nocy i ci±gle mêczy mnie duchowo i ciele¶nie. Ty, demonie jeste¶ bardzo pracowity w znêcaniu siê nade mn±, ale zauwa¿y³em ¿e bêd±c anio³em ciemno¶ci w sposób szczególny upodoba³e¶ sobie noc do pojawiania siê i mêczenia mnie. - „Klecho, nie potrzeba du¿ej wiedzy ¿eby zrozumieæ moje postêpowanie wobec ciebie. Moim zadaniem jest zabieranie dusz Bogu, a ty przeciwstawiasz siê temu i zabierasz je mnie. Ci±gle piszesz i rozdajesz ró¿ne ksi±¿eczki religijne, a ci którzy je czytaj± wierz± w to co piszesz”. - Dobrze, ale skoro jeste¶ potê¿ny, a ja piszê ksi±¿ki przeciw tobie, a w czterech z nich bezpo¶rednio ciê demaskujê, to dlaczego nie sparali¿ujesz mi rêki? - „Poprzez swoje ¿ycie ofiarnicze wyrywa z moich szponów wiele dusz, a ja nie mog±c temu przeszkodziæ, przynajmniej prze¶ladujê j± w dzieñ i w nocy. Wiem, ¿e Chrystus zwyciê¿y, ale chocia¿ w ten sposób wy³adujê swoj± z³o¶æ”. - Melid, wiem ¿e masz potê¿nych wrogów, a s± to ci którzy na co dzieñ ¿yj± w g³êbokiej przyja¼ni z Bogiem i oddaj± siê sumiennie swojemu apostolatowi. Masz te¿ niestety wielu przyjació³, a s± w¶ród nich tacy, którzy nie wierz± w twoje istnienie. Twierdz±, ¿e nie wierz± w ciebie, ale ¿yj± wed³ug twoich wskazañ. Przecz± istnieniu piek³a i oddaj± siê grzechowi, d±¿±c jedynie do zaspokojenia w³asnych ¿±dz. Do innej kategorii twoich sprzymierzeñców nale¿± ci, którzy wchodz± w relacjê z tob± poprzez seansy spirytystyczne, w sposób szczególny za¶ ci, którzy chc± staæ siê medium. Ty pragniesz tego, ¿eby ci „wywo³ywacze duchów”, medium, oraz ich ciekawscy przyjaciele wzywali ciebie. Wierz± oni, ¿e w tych seansach wywo³uj± dusze zmar³ych, a tymczasem to ty k³ami±c, odpowiadasz na ich pytania. Masz w tym swój cel, poniewa¿ chcesz wszystkich ludzi nieustannie ok³amywaæ. K³amiesz mówi±c o reinkarnacji, o przybyszach z kosmosu, czy te¿ o b³±dz±cych po ziemi duszach poddanych oczyszczeniu. Dobrze wiesz, ¿e przekonuj±c ludzi o reinkarnacji, tym samym utwierdzisz ich w przekonaniu, ¿e piek³a nie ma. Pamiêtasz Melid jak jednego dnia zapyta³em ciê: „Melid, w Imiê Boga, odpowiedz! Prawd± jest, ¿e reinkarnacja, o której chcesz nas przekonaæ jest twoj± sztuczk±?”. Odpowiedzia³e¶: „Je¶li wiesz, ¿e to sztuczka, to po co mnie pytasz? Nawet je¶li k³amiê, zawsze znajdzie siê kto¶ kto mi uwierzy”. No to teraz wyja¶nij mi kilka rzeczy odno¶nie seansów spirytystycznych. Kiedy medium wzywa zmar³± duszê i zadaje jej pytania, uczestnicy seansu s± przekonani ¿e wezwana dusza przychodzi i odpowiada na pytania. Tymczasem ty i twoi towarzysze podszywali¶cie siê pod te dusze i pokornie zaspokajali¶cie ciekawo¶æ obecnych, oczywi¶cie wciskaj±c im same k³amstwa. Innym razem byli¶cie rozw¶cieczeni. Dlaczego? Wiele razy mi o tym mówi³e¶ co wyprawiali¶cie z uczestnikami seansów. W³a¶nie w tych dniach przyszed³ do mnie m³ody ch³opak, ca³y roztrzêsiony: „Wracam z Vicenza, gdzie z grup± przyjació³ postanowili¶my podczas seansu wezwaæ pewnego zmar³ego: medium poczu³ siê nagle bardzo ¼le, z ust toczy³a mu siê piana. Obrazy i inne rzeczy znajduj±ce siê na ¶cianach zaczê³y dr¿eæ. Stó³ przy którym siedzieli¶my podniós³ siê o metr nad pod³ogê i polecia³ w stronê jednej ze ¶cian, a nastêpnie przylepi³ siê do niej. Po krótkiej chwili z hukiem opad³ na ziemiê. Ja i moi koledzy z przera¿eniem wypadli¶my z pokoju. Doskoczyli¶my do naszych motorów, ale ¿aden z nich nie chcia³ odpaliæ”. Ten ch³opak powiedzia³ mi jeszcze: „Nigdy nie mam zamiaru powtórzyæ tego do¶wiadczenia. Jaka¿ trwoga! Podczas innych seansów spirytystycznych nigdy nie wydarzy³o siê nic podobnego, zawsze panowa³ spokój”. Powiedz mi Melid, dlaczego tym razem zdarzy³o siê to zamieszanie? - „£atwo mo¿esz domy¶leæ siê przyczyny. Je¶li nawet ten kto uczestniczy w seansach jest ma³o religijny, a nawet cudzo³o¿y, czy te¿ od dawna nie przystêpuje do sakramentów, ale przez przypadek ma przy sobie jak±¶ po¶wiêcon± rzecz, odwo³uj±c± siê do Chrystusa czy do tej Kobiety, mojej nieprzyjació³ki, za ka¿dym razem siejê przera¿enie w¶ród tych, którzy wzywaj± zmar³ych”. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 17:05:57 Wiêcej tekstów znajdziecie na podanym linku.
http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=1651.0 (http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=1651.0) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 17:13:34 O widzê ¿e Chrze¶cijanin tañczy...
Jak wszed³em na forum rzuci³ mi siê wielki napis niczym reklama billboardowa Bractwo Kap³añskie ¦w. Piusa X Kolejne forum katolickie z tym samym celem. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 17:19:22 O widzê ¿e Chrze¶cijanin tañczy... Jak wszed³em na forum rzuci³ mi siê wielki napis niczym reklama billboardowa Bractwo Kap³añskie ¦w. Piusa X Kolejne forum katolickie z tym samym celem. Problem w tym, ¿e nie mogê wkleiæ wiêcej ni¿ 20000 znaków. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 22, 2009, 17:46:29 Baltazar, mysle ze sie pomyliles z adresem, to chodzi o dusze samobojcy. Mysle ze nie zdajesz sobie sprawy
z tematu na jakim jestesmy. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 17:58:36 Baltazar, mysle ze sie pomyliles z adresem, to chodzi o dusze samobojcy. Mysle ze nie zdajesz sobie sprawy z tematu na jakim jestesmy. No w³a¶nie ka¿dy samobójca bêdzie mia³ kontakt z demonem. Je¿eli osoba która nie potrafi d¼wigaæ krzy¿ i my¶li o samobójstwie to jest na prostej drodze do piek³a. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Czerwiec 22, 2009, 18:02:10 Nom to piêknie co przeczyta³em.
Nasuwa mi siê parê aktualnych pytañ, kto i dlaczego dreczy³ moj± mame, ¿e wypadla z balkonu? Poza tym prowadzi³a "dialog" z tym kim¶, kto mówi³ jej co ma robiæ. Koszmar, nie ¿yczê temu nikomu. Ja ju¿ siê dawno z tego otrz±s³em, ale pytania pozosta³y nadal. Co za demon tak mamê urz±dzi³. Pozdrawiam. 8) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 18:08:56 Jak was czytam przypomina mi siê program "Kto was tak Urz±dzi³?"
Ko¶ció³ chce aby¶ trafi³ do piek³a Baltazarku :) Wierz dalej swoim bogom(czyt. Ko¶ció³ Katolicki) a daleko zajdziesz. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 22, 2009, 18:30:16 Baltazar, najpierw samobojca mial kontakt z rodzina przyjaciolmi, a moze tez z kosciolem, gdzie byli ci najblizsi.
Na jakim swiecie zyjesz. Zadaj sobie pytania dlaczego, poszukaj odpowiedzi, pomysl z jakiej rodziny byla ofiara co spotkalo tego czlowieka w jego zyciu ze doprowadzilo go do ostatecznosci, demon, diabel-kto to byl?. Pamietaj ze szczesliwy kochany ,doceniany czlowiek nie ma potrzeby odebrania sobie zycia, bo ma kolo siebie najblizszych ktorzy widza i rozpoznaja problemy, sa zaraz gotowi do rozmowy, pomocy. Demonow i diablow mamy wystarczajaco chodzacych po ulicy, nie trzeba piekla, bo pieklo oni robia tu na ziemi . Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 18:33:10 Jak was czytam przypomina mi siê program "Kto was tak Urz±dzi³?" Ko¶ció³ chce aby¶ trafi³ do piek³a Baltazarku :) Wierz dalej swoim bogom(czyt. Ko¶ció³ Katolicki) a daleko zajdziesz. Bêdê musia³ offtopowaæ. Enki wyra¼nie powiedzia³, ¿e je¶li do 2012 roku nie uruchomi± piramidê Cheopsa to wiêcej do nas nie odezwie. En-ki nie jest bogiem i tak przegra po roku 2012. Demony s± upad³e i bêd± upadaæ. A Bóg wszechmog±cy bêdzie chcia³ oczy¶ciæ nasz± ziemiê i bêdziemy ¿yli od nowa. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 22, 2009, 18:37:06 Baltazar, najpierw samobojca mial kontakt z rodzina przyjaciolmi, a moze tez z kosciolem, gdzie byli ci najblizsi. Na jakim swiecie zyjesz. Zadaj sobie pytania dlaczego, poszukaj odpowiedzi, pomysl z jakiej rodziny byla ofiara co spotkalo tego czlowieka w jego zyciu ze doprowadzilo go do ostatecznosci, demon, diabel-kto to byl?. Pamietaj ze szczesliwy kochany ,doceniany czlowiek nie ma potrzeby odebrania sobie zycia, bo ma kolo siebie najblizszych ktorzy widza i rozpoznaja problemy, sa zaraz gotowi do rozmowy, pomocy. Demonow i diablow mamy wystarczajaco chodzacych po ulicy, nie trzeba piekla, bo pieklo oni robia tu na ziemi . Tak Rafaelo Kochajmy ludzi tak szybko odchodz± http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,31239,page,9,wiadomosc.html Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 18:42:49 Demonow i diablow mamy wystarczajaco chodzacych po ulicy, nie trzeba piekla, bo pieklo oni robia tu na ziemi . Pan Bóg wystawia nam próbê. Bêdziemy wytrwali czy ulegniemy pokusie. Do Królestwa Niebieskiego musimy na to zas³u¿yæ. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 22, 2009, 18:56:55 Z dusz± samobójcy mo¿e Baltazarze tak jest ?
Chrystus u¶miechn±³ siê: „Synu mój najukochañszy, nie pozostawi³em Ciê nawet przez najdrobniejsz± chwilê. Pojedyncze ¶lady, które widzia³e¶ w najtrudniejszych chwilach swojego ¿ycia by³y moimi ¶ladami... W te ciê¿kie dni musia³em Ciê nie¶æ w moich ramionach.” Autor: Bruno Ferrero http://pl.wikiquote.org/wiki/Jezus_Chrystus Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 19:00:17 Cytuj Pan Bóg wystawia nam próbê. Bêdziemy wytrwali czy ulegniemy pokusie. Do Królestwa Niebieskiego musimy na to zas³u¿yæ. Ta no dalej ¶mia³o nadawaj mu cechy pewnie chodzi sobie po `Królestwie Niebieskim` i pucuje buty co nie?Znasz jeszcze jakie¶ bajki dla naiwnych? :) Rafaela ma racjê na ¶wiecie jest wystarczaj±co du¿o z³ych ludzi i nie potrzeba nam demonów jak tak bardzo chcesz to ci powiem co¶ co mo¿e da ci do my¶lenia. Skoro bóg tak ³atwo potrafi u¶mierciæ 5 letnie dziecko dlaczego nie mo¿e go uratowaæ? Czy tak trudno jest daæ mu wodê? Czy tak trudno jest okazaæ mi³o¶æ dla takiego dziecko bo przecie¿ to jest bóg i on wszystko mo¿e. Tekst typu `Bóg wystawia nas na próbê` jest dla naiwnych. Bóg nie daje ¿adnej próby bo bóg jako osobowy nie istnieje. Polecam obejrzeæ ci Kabaret George Carlinga bo w nich jest wiêcej m±dro¶ci w postaci humoru ni¿ to co przekazuje Ko¶ció³ Katolicki. I na koniec powiem co¶ co dla Ciebie bêdzie na pewno bardzo straszne i porównasz mnie do Asmodeusza pana wszystkich piekie³. Jestem w³asnowierc± mam w³asn± wiarê na swoje potrzeby i sam dla siebie jestem BOGIEM nie szukam ulgi duchowej u ludzi którzy mnie ok³amuj± ale u siebie sam szukam prawdy analizuje i MY¦LÊ. Nie ³ykam byle jakiego tekstu choæby ten co zamie¶ci³e¶ bo jest w nim tyle PIERDOLENIA ¿e to siê w g³owie nie mie¶ci. Na przypadki reinkarnacji by³o ju¿ tyle przyk³adów, dowodów i nadal s± kolejne ¿e to jest dla mnie oczywiste. Przyk³ad regresja wieku, Boryska ch³opiec z Marsa radzê poczytaæ bo to nie jest PIERDOLENIE ale realne wydarzenie. To tyle ode mnie i sorry za taki ordynarny ton wypowiedzi ale siê wnerwi³em. Ave Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 22, 2009, 19:04:53 Cytuj Pan Bóg wystawia nam próbê. Bêdziemy wytrwali czy ulegniemy pokusie. Do Królestwa Niebieskiego musimy na to zas³u¿yæ. Ta no dalej ¶mia³o nadawaj mu cechy pewnie chodzi sobie po `Królestwie Niebieskim` i pucuje buty co nie?Znasz jeszcze jakie¶ bajki dla naiwnych? :) Rafaela ma racjê na ¶wiecie jest wystarczaj±co du¿o z³ych ludzi i nie potrzeba nam demonów jak tak bardzo chcesz to ci powiem co¶ co mo¿e da ci do my¶lenia. Skoro bóg tak ³atwo potrafi u¶mierciæ 5 letnie dziecko dlaczego nie mo¿e go uratowaæ? Czy tak trudno jest daæ mu wodê? Czy tak trudno jest okazaæ mi³o¶æ dla takiego dziecko bo przecie¿ to jest bóg i on wszystko mo¿e. Tekst typu `Bóg wystawia nas na próbê` jest dla naiwnych. Bóg nie daje ¿adnej próby bo bóg jako osobowy nie istnieje. Polecam obejrzeæ ci Kabaret George Carlinga bo w nich jest wiêcej m±dro¶ci w postaci humoru ni¿ to co przekazuje Ko¶ció³ Katolicki. I na koniec powiem co¶ co dla Ciebie bêdzie na pewno bardzo straszne i porównasz mnie do Asmodeusza pana wszystkich piekie³. Jestem w³asnowierc± mam w³asn± wiarê na swoje potrzeby i sam dla siebie jestem BOGIEM nie szukam ulgi duchowej u ludzi którzy mnie ok³amuj± ale u siebie sam szukam prawdy analizuje i MY¦LÊ. Nie ³ykam byle jakiego tekstu choæby ten co zamie¶ci³e¶ bo jest w nim tyle PIERDOLENIA ¿e to siê w g³owie nie mie¶ci. Na przypadki reinkarnacji by³o ju¿ tyle przyk³adów, dowodów i nadal s± kolejne ¿e to jest dla mnie oczywiste. Przyk³ad regresja wieku, Boryska ch³opiec z Marsa radzê poczytaæ bo to nie jest PIERDOLENIE ale realne wydarzenie To tyle ode mnie i sorry za taki ordynarny ton wypowiedzi ale siê wnerwi³em. Ave £owca, a mo¿e sam wystawisz ocenê Bogu ? http://eioban.com/news_66_Wystaw-Bogu-ocen%EA.html Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 22, 2009, 19:24:32 Po co podnosiæ sobie ci¶nienie i zwymy¶laæ Bogu za ka¿de nieszczê¶cie, które siê wydarzy³o? Teraz ka¿dy internauta, który krytycznie ocenia dzia³alno¶æ Wszechmocnego albo wrêcz przeciwnie - chce wyraziæ aprobatê dla jego dzia³añ, mo¿e przej¶æ od s³ów do czynów i wystawiæ mu ocenê.
http://eioban.com/news_66_Wystaw-Bogu-ocen%EA.html Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 19:24:41 Jak mogê wystawiaæ ocenê Bogu skoro on dla mnie nie istnieje jako osoba? Dry007 nie rozumiem twojej prowokacji.
Trzymamy siê zasad ortografii Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 23, 2009, 18:18:33 dusza samobójcy wêdruje do piek³a... wszyscy to wiedz±
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 23, 2009, 18:22:01 dusza samobójcy wêdruje do piek³a... wszyscy to wiedz± Masz racjê wiki trafi³a do piek³a. Witamy w piekle zwanym ziemia. :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 23, 2009, 18:24:29 wiki pope³ni³a samobójstwo?
to co robi na tym forum? ;P Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 23, 2009, 18:27:06 Zmartwychwsta³a :P
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Betti Czerwiec 23, 2009, 19:10:08 HaHaHaHaHaHaù, pieklo mamy tu na ziemi i sami je sobie zrobilismy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 23, 2009, 19:10:30 wiki pope³ni³a samobójstwo? to co robi na tym forum? ;P S³owa Wiki Cytuj A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym U¶miech) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Czerwiec 23, 2009, 19:27:36 Bardzo ciekawa dyskusja,ale nie na temat.Naszczê¶cie nie jestem juz moderatorem ,ale co¶ trzeba z tym zrobiæ.Darek moze rozdzielisz na dwa w±tki ?
Pozdrawiam Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 23, 2009, 20:44:36 Tak to obserwujê i zastanawiam siê, co z tym zrobiæ? Przyznam, ¿e ciekawa dysputa, ale czy podzieliæ i utworzyæ inny temat, czy mo¿e przepi±æ do tematu o Bogu?
je¶li zaprzestan±, to zostawiê jak jest, je¶li za¶ nie, to podsuñ mi pomys³a, Chanel. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 23, 2009, 21:29:14 wiki pope³ni³a samobójstwo? to co robi na tym forum? ;P S³owa Wiki Cytuj A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym U¶miech) jakie¿ to wiarygodne ;P jak ja napiszê ¿e w którym¶ ze swoich licznych wcze¶niejszych ¿ywotów by³em inteligentn± galaretk± na planecie na drugim krañcu ¶wiata to mi te¿ uwierzysz? do tej pory czasem mam drgawki gdy o tym pomy¶lê - co jest oczywistym dowodem i¿ rzeczywi¶cie by³em galaretk± :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 23, 2009, 21:56:19 wiki pope³ni³a samobójstwo? to co robi na tym forum? ;P S³owa Wiki Cytuj A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym U¶miech) jakie¿ to wiarygodne ;P jak ja napiszê ¿e w którym¶ ze swoich licznych wcze¶niejszych ¿ywotów by³em inteligentn± galaretk± na planecie na drugim krañcu ¶wiata to mi te¿ uwierzysz? do tej pory czasem mam drgawki gdy o tym pomy¶lê - co jest oczywistym dowodem i¿ rzeczywi¶cie by³em galaretk± :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Czerwiec 23, 2009, 22:33:34 Lowco- ka¿da istota ¿yj±ca jest po³±czona pêpowin± z Pierwotnym Zród³em.Jednak ka¿da jednostka jest na innym etapie ¶wiadomo¶ci. Dzisiaj wygl±da to trochê, jak w domu dziecka- wiele dzieci nie czuje wiêzi z dawcami ¿ycia...
W¶ród samobójców mo¿na wyró¿niæ przynajmniej dwie grupy wiekowe: te nastoletnie i te dojrza³e, zra¿one beznadziejno¶ci± swojej egzystencji. W pierwszej grupie duch cz³owieka nie zgadza siê na prawa otaczaj±cego ¶wiata. Cz³owiek nie chce siê "wpasowaæ" , bo musia³by "zaprzedaæ " samego siebie. W drugiej grupie s± ludzie, którzy swym umys³em nie widz± bratniej d³oni, by w porê otrzymaæ pomoc. Umys³ cz³owieka jest znacznie s³abszy od ducha, ale bardziej podatny na wp³ywy otoczenia, w którym przysz³o mu ¿yæ. ziemski religie raczej formatuj± umys³, ni¿ doskonal± ducha. Poni¿ej zamieszczam fragment mojej pracy po¶wiêconej ¶wiadomo¶ci m³odego cz³owieka: "...s± dwie rzeczy, które blokuj± drogê w kierunku samopoznawania: to przeciêtno¶æ ludzka, têpi±ca z ogromn± si³± wszelkie przejawy indywidualno¶ci oraz destrukcyjne schematy my¶lowe. Nie jest to mo¿e odkrywcze ale z moich obserwacji wynika, ¿e ma³e dzieci swoj± dojrza³o¶ci± znacznie wyprzedzaj± swoich rodziców. To jedno ze „znamion czasu”, poniewa¿ to zjawisko obejmuje obszary bez wzglêdu na szeroko¶æ geograficzn±. Tym zagadnieniem zajmuj± siê równie¿ naukowcy- ja jestem zaledwie praktykuj±cym obserwatorem i analitykiem. Ale posiadam zdolno¶æ komunikowania siê z dzieæmi ponad umys³em, na p³aszczy¼nie duchowej. One to czuj±. I wiedz±. Wiêkszo¶æ rodziców od pocz±tku edukacji swoich dzieci z wielk± konsekwencj± i trudem zajmuje siê formowaniem dzieciêcego umys³u, bagatelizuj±c istnienie ogromnego potencja³u ducha. Bagatelizuj±c, ignoruj±c, b±d¼ wykluczaj±c jego istnienie. Reszty dope³niaj± wszelkie instytucje edukacyjne. Okresy buntu u nastolatków, to czas przejmowania wp³ywu przez umys³. To czas, kiedy duch w cz³owieku nie zgadza siê na regu³y otaczaj±cego ¶wiata. Ten okres trudny dla rodziców i nauczycieli przewa¿nie nie zostaje prawid³owo zrozumiany. Olbrzymi potencja³ ducha od tego czasu winien zostaæ wykorzystany do tego, by w miejsce tego, z czym siê nie zgadza tworzyæ nowe struktury w oparciu o wewnêtrzne pragnienia. Czy grozi to anarchi±? Bynajmniej. Wewnêtrzne pragnienia ducha, to nie to samo, co pragnienia umys³u. W zamian za to wiêkszo¶æ m³odych ludzi stopniowo umys³em przyjmuje regu³y a duch w nich cofa siê do wnêtrza w oczekiwaniu na lepszy czas. W relacjach z nauczycielami m³odzi ludzie szukaj± drogowskazów i autorytetów. To jeden ze schematów my¶lowych, który w tej fazie poszukiwañ jest pomocny w drodze do samopoznania. Istniej± tacy nauczyciele m³odzie¿y, którzy s± ¶wiadomi swego duchowego aspektu i z nimi w³a¶nie m³odzie¿ ma najlepsze relacje. Jest ich niewielu. Tych w³a¶nie nauczycieli m³odzie¿ wybiera na autorytety i pamiêta o nich przez swoje doros³e ¿ycie. To ci nauczyciele wywieraj± najwiêkszy wp³yw na kszta³towanie ¶wiadomo¶ci m³odych ludzi. Dzisiejsze realia ¿ycia ze swoimi formami edukacji a tak¿e ograniczenia ekonomiczne s± przeszkod± dla wiêkszo¶ci m³odych, którzy wychowali siê w przeciêtnych, niezamo¿nych domach, gdzie nie kultywuje siê d±¿enia do wiedzy i rozwoju. Pozna³am wielu m³odych ludzi posiadaj±cych wewnêtrzne bogactwo mo¿liwo¶ci oraz talentów , o których nie decydowa³y domy rodzinne. To bogactwo ducha w cz³owieku. Bogactwo do zaistnienia. Realia natomiast sprawiaj±, ¿e wiêkszo¶æ z nich nie do¶wiadczy odkrywania swoich mo¿liwo¶ci. Kieruje siê bowiem ku osi±ganiu tych minimalnych celów, które pozwol± na utrzymanie i nieznaczny rozwój w obrêbie takiego statusu, który dopuszcza jego umys³. Pragnienia, tak naturalne w wieku dzieciêcym wymazuje siê skutecznie z pamiêci, jako mrzonki i ju¿ siê do nich nie wraca. To równie¿ jest zmarnowanie ogromnego potencja³u, gdzie przyczyn± jest brak ¶rodków i brak pomocy do rozpoznawania twórczych mo¿liwo¶ci. Je¶li powszechnie siê tego nie robi- funkcjonuje schemat my¶lowy, ¿e tak ma byæ. Bo i po co ma byæ inaczej? Staram siê prze³amaæ ten my¶lowy schemat na miarê swoich jednoosobowych mo¿liwo¶ci. Wyj±tki w tej podanej wy¿ej grupie p³ac± wysok± cenê za wierno¶æ swoim marzeniom a brak mo¿liwo¶ci realizacji znosz± bardzo dotkliwie, czasami nawet posuwaj± siê do samobójstwa." Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Czerwiec 24, 2009, 09:00:15 Val Dee, ¿e by³es galaretk± .... hmmm.... chyba przestje w to w±tpic hahaha, a tak serio wcale nie zale¿y mi ¿eby¶ w co kolwiek wierzy³ sam sprawd¼... jak??? ka¿dy mo¿e podró¿ówaæ astralnie, udaæ siê na chaneling, regres, do bioenergoterapeuty, czy medytowaæ..., baa nawet podcas ¿arliwej modlitwy mozna doznaæ uniesieninia, wszystkie te techniki wyostrzaj± intuicje.... tylko lenie we wszystko w±tpia , poniewa¿ nie chce im d... ruszyæ aby donaæ sprawdziæ, odczuæ, a smarowaæ bzdury na forum kady potrafi :))
Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 24, 2009, 10:57:47 Niestety, niektórzy po tych "zabiegach" wygaduj± jeszcze wiêksze bzdury ni¿ przed.
Dla jasno¶ci - nie jest to przytyk dla Wiki. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: zuza Czerwiec 24, 2009, 11:20:14 Podejrzewam, ¿e wygaduj± "bzdury" w ocenie tych, którzy s± zamkniêci na te tematy i obce s± im refleksje...
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 24, 2009, 11:32:29 Nie t± opcjê mia³em na my¶li. Bzdury, bo czêsto sami sobie przecz±, nie chc±/nie potrafi± ich wyja¶niæ, nie trzyma siê to kupy.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 24, 2009, 14:10:48 Podzieli³em w±tek
Darek wszelkie dysputy nie dotycz±ce samobójstw mo¿ecie kontynuowaæ tu: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3012.0 Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ogmios Czerwiec 24, 2009, 21:49:55 dopiero co sie zalogowalem...pelnym sercem jestem z projektem Cheops. Od zawsze mialem przeczucie ze zyje w ostatecznych czasach, czesto nawet o tym mowilem do przyjaciol...pytania mam dwa:
1 Co sie dzieje z dusza dziecka, tragicznie, przedwczesnie zmarlego? 2 Jezeli po ewentualnym kataklizmie 2012 bez zabezpieczenia, wiekszosc ludzi zginie tragicznie, to ich/nasze dusze pozostana na ziemi tak dlugo az byl przewidziany na to czas? I czy dlatego wciaz sa byty duchowe na planecie Nibiru? Bardzo bylbym wdzieczny za odpowiedz. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 24, 2009, 23:05:17 Dusza po smierci ciala fizycznego zawsze odbywa "sen posmiertny", czyli analize swojego fizycznego zycia. Dotyczy to kazdej jednej jednej duszy niezaleznie czy zyla jako dorosly czlowiek , czy dziecko. Dusza jest Istota duchowa dojrzala a cialo fizyczne , ktore opuscila nie jest odpowiednikiem jej wieku. Wiek ciala nie ma zadnego zwiazku z wiekiem duszy. Jezeli wybrala sobie na doswiadczenie bardzo krotkie zycie dzieciece , odchodzi z ziemi jako dziecko. To my ludzie mowimy i czujemy to jako przedwczesne tragiczne odejscie ukochanego dziecka, bo nie wiemy iz taki byl plan przedurodzeniowy tej duszy. Wraca ona w kolejnych narodzinach i zyje tyle lat ile wybrala sobie w nastepnym planie przedurodzeniowym.Jedni wybieraja kilka lat , miesiecy , czy tygodni by czegos doswiadczyc i dac ta mozliwosc najblizszym , inni wybieraja bardzo dlugie zycia. Wiek odejscia jest znany zawsze duszy nie czlowiekowi. W zwiazku z tym nie ma zadnej potrzeby przebywania taka dusza dziecka na ziemi do okresu doroslego czlowieka, bo jej zamyslem bylo zakonczenie zycia w wieku dzieciecym. jedno jest pewne nie ma przypadkow, sa szczegolowe plany nie znane czlowiekowi , wiec uwaza iz sa to przypadki.
Nie bedzie zadnego kataklizmu w 2012 roku, nie bedzie niespodziewanych tragicznych odejsc ludzi. Kto wybral zycie do tej daty ( dluzej zyc nie moze bo nie jest gotowy energetycznie na przejscie w wyzszy wymiar ) odejdzie i urodzi sie ponownie w nowych warunkach. Dlaczego tak musi byc? Bo ciala fizyczne nie wszystkich ludzi posiadaja tyle energi , zeby im wystarczylo na transformacje materi i przejscie w wyzszy wymiar. Jezeli by nie odeszli z ziemi , zamkneli by sie w tej przestrzeni na zawsze, ich swiadomocs wyzerowala by sie i rozpozeli by caly proces rozwojowy od zera. Tak wiec jest to optymalne rozwiazanie dla nich, ponowne narodziny juz w wyzszym wymiarze. Planeta Nibiru..... , skoro tam sa tylko byty duchowe , znaczy to iz nie ma swiata materialnego. A co zatym idzie nasowa sie pytanie, czy planeta Nibiru jest planeta materialna? Czy tez tylko duchowa? Takie pytanie mozecie zadac Samuelowi - Enki. Skoro jak twierdzi jest na Nibiru i nie ma ciala materialnego.... , nie moze odzialywac na materie jako byt duchowy ... , to jaka jest naprawde Nibiru? Kiara :) :) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 25, 2009, 08:25:36 Mo¿e Nibiru jest materi±, ale stan skupienia ma w postaci gazu, mo¿e byæ ma³o widoczna, a osobniki j± zamieszkuj±ce s± w podobnej sytuacji. Mo¿e przy zmieniaj±cych siê warunkach przechodz± w gê¶ciejsz± materiê, ciecz, galareta itd.
Pozdrawiam - Thotal ;) Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Czerwiec 25, 2009, 11:48:56 Je¶li ktokolwiek uwa¿a,¿e Nibiru mog± zamieszkiwaæ jakie¶ istoty (je¶li oczywi¶cie to nibiru istnieje)
ta ma co¶ nie tak z g³ow±. A z tym ca³ym zabezpieczeniem to bêdzie tak,¿e pod koniec 2011 albo na pocz±tku 2012 roku pani Lucyna og³osi.¿e misja ratowania Ziemi zakoñczy³a siê wielkim sukcesem i ochrona Ziemi zosta³a w³±czona,planeta jest uratowana i nibiru do nas nie przyleci. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 25, 2009, 18:00:14 "A z tym ca³ym zabezpieczeniem to bêdzie tak,¿e pod koniec 2011 albo na pocz±tku 2012 roku pani Lucyna og³osi.¿e misja ratowania Ziemi zakoñczy³a siê wielkim sukcesem i ochrona Ziemi zosta³a w³±czona,planeta jest uratowana i nibiru do nas nie przyleci."
Kamilu powiem Tobie, ¿e osoba nie posiadaj±ca wzroku korzysta z pomocy innych instrumentów. Pewien niewidomy otrzymywa³ informacje o tym co siê dzieje na ¶wiecie od "przyjaciel". Nie by³o celem "przyjaciela" opowiadaæ wymy¶lone historie ale to co sam widzia³. Opowiada³ o wschodach i zachodach S³oñca, naturze, ludziach i tym wszystkim co sam rozumia³. Po pewnym czasie niewidomy zastanawiaj±c siê nad tym wszystkim co us³ysza³ zrozumia³, ¿e nie posiad³ wzroku aby nie straciæ "przyjaciela". pzd Maciej Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 25, 2009, 22:41:40 ale jaki z tego mora³?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Czerwiec 26, 2009, 15:26:28 No w³a¶nie jaki z tego jest mora³? I co ja mam wspólnego z t± przypowie¶ci±?
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 26, 2009, 16:28:33 My¶lê, ¿e mora³ jest taki aby przez "swoje" postêpowanie, u³omne bo ograniczone przez nasze zmys³y nie straciæ istoty ¶wiadomego ¿ycia. ¦wiadomo¶æ tego, ¿e siê istnieje daje nam mo¿liwo¶æ zrozumienia zasad otaczaj±cego nas ¶wiata.
Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 27, 2009, 19:24:43 Oto jak sprawê samobójców przedstawiono w ksi±¿ce Wolna Wola:
Cytat: Tomasz J. Cha³ko[/quote A samobójstwo? Pope³niajac samobójstwo ludzie daja dowód e nie maja oni pojecia o Celu Wszechswiata i w szczególnosci nie rozumieja koniecznosci i korzysci ycia w ciele fizycznym. Pamietasz rónice miedzy „mysleniem” i „dzia³aniem”? Ludzie ci „nie zdaja” egzaminu Jycia. Nie zdaja oni egzaminu „dzia³ania”. Jest bardzo prawdopodobne, e beda musieli przejsc podobny egzamin ponownie, kilka razy jesli to konieczne – dopóki nie zrozumieja. ¯ycie jest egzaminem czy naprawde rozumiesz – czy ci sie tylko tak wydaje. http://www.reddress.ovh.org/wolnawola.pdf Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 24, 2010, 21:11:08 W pu³apce samobójczych my¶li
Agnieszka Wa¶-Turecka Wtorek, 23 marca (12:38) (http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/f/a/Samobojcy_zawsze_wysylaja_4011324.jpg) Statystyki alarmuj±: w 2009 roku po raz kolejny wzros³a w Polsce liczba samobójstw. O tym, jak rozpoznaæ potencjalnego samobójcê i jak mu pomóc, INTERIA.PL rozmawia z nadkomisarz Ma³gorzat± Polonk±, koordynatork± Zespo³u Psychologów Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Nadkomisarz Ma³gorzata Polonka: - To mo¿liwe, ale zastanawiaj±c siê nad problemem samobójstw musimy pamiêtaæ, ¿e na akt samobójczy sk³ada siê wiele czynników - od zdarzenia, które mog³o na tak± decyzjê wp³yn±æ, po ¶rodowisko, w jakim siê dany cz³owiek znajduje. ... http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/w-pulapce-samobojczych-mysli,1454259,3439 Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Kwiecieñ 15, 2010, 14:49:52 dusza samobójcy wêdruje do piek³a... wszyscy to wiedz± NIE! W niektórych przypadkach ":samobójstwo" jest jedynym wyj¶ciem, a osoby które podjê³y tê dramatyczn± decyzjê to szlachetni,dobrzy i odpowiedzialni ludzie.... Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 15, 2010, 15:10:03 Popieram Cie Kamilu. Jesli czlowiek tak daleko sie posunie, ze jest gotowy odebrac sobie zycie to znaczy
ze w jego otoczeniu nie ma nikogo kto moglby mu podac reke, dochodzi do pytania co sie stalo w jego swiecie ze nie widzi zadnych szans na dalsze zycie. Kto go tak zdegradowal psychoicznie , intelektualnie ze jedynym wyjsciem jest koniec, smierc. W moim zyciu spotkalam rozne zdazenia, czesto to jest dom rodzinny. Tatus ktory cale zycie jest wojskowym w domu, idac za trumna uwaza ze syn byl poprostu tchuzem. To jest prawdziwy przyklad. Skaleczenie slowami czlowieka jest grozniejsze jak skaleczeniem bronia, rana po skaleczeniu bronia zagoi sie, czlowiek skaleczony slowem cierpi cale zycie. Winni smierci czlowieka ktory odbierze sobie zycie nie sa nigdy ukarani, chodza wolni po swiecie. Pytanie co dzieje sie z dusza samobojcy, mysle ze nie mogla dluzej wytrzymac w umartwianym ciele i poprostu uciekla, a gdzie, to wie tylko sam Bog. Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Kwiecieñ 15, 2010, 16:20:45 dusza samobójcy wêdruje do piek³a... wszyscy to wiedz± NIE! W niektórych przypadkach ":samobójstwo" jest jedynym wyj¶ciem, a osoby które podjê³y tê dramatyczn± decyzjê to szlachetni,dobrzy i odpowiedzialni ludzie.... a ja pamiêtam swoje poprzednie wcielenie( teraz ju¿ nie jedno) i jedna ¶mieræ by³a samobójstwem, te¿ by³ to dla mnie szok, zw³aszcza, ¿e nie planowa³am ¿adnego regresingu chcia³am tylko zrobiæ przys³ugê pewnej chorej kobiecie i wybra³am siê do bioenergoterapeuty... a potem wyszed³ z tego regres on to wszystko te¿ widzia³.... tak wiêc z dusza samobójcy nic takiego siê nie dzieje, rodzi siê od nowa i wiedzie nowe ¿ycie, przerobiæ za to musi to przed czym uciek³a i tyle... mo¿e ju¿ to co mnie spotka³o wystarczy, a mo¿e nie.... Pozdrawiam :) |