Tytu³: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 01, 2009, 16:13:10 Szczerze mowiac jestescie tak blisko , jak i daleko odczytania tej sekretnej informacji.
Juz naprawde niewiele czasu zostalo, tylko ciut , ciut.... Poczekajmy zatem, niech sekret sam sie odsloni.... Kiara :) :) Nie w mê¿czy¼nie sekret p³onie On go jeno we¼mie w d³onie Sercu swemu go przybli¿y Wówczas niebo te¿ siê zni¿y Ró¿a kwiatem go otuli Blaskiem niebo go zaskoczy Mi³o¶æ g³êbi± spojrzy w oczy Gdzie to bêdzie? No i kiedy? Dodaæ jeno mi wypada To ballada tego lata? A gdzie bêdzie ? W jakim kraju? Tam gdzie miasto jest Rybaka Tam gdzie Wie¿a Ryb najwiêksza Tam gdzie jasno¶æ bêdzie pierwsza Zegar czasu kr±g zatoczy Niczym bajka nas zaskoczy..... ;) ;) :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: zigrin Czerwiec 01, 2009, 18:37:12 Co¶ w tym jest…
Ju¿ sama czasza tego Grala wygl±da jak po³ówka jaja… - to kolejna wskazówka, ¿e co¶ siê z niego "wyklu³o"… :) PS. Wierszyk Kiary te¿ ciekawy… ;D Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 01, 2009, 20:00:38 Nie w mezczyznie sekret plonie On go tylko wezmie w dlonie Sercu swemu go przyblizy Wowczas niebo tez sie znizy Roza kwiatem go otuli Blaskiem niebo go zaskoczy Milos glebia spojrzy w oczy Gdzie to bedzie? No i kedy? Dodac jeno mi wypada To ballada tego lata A gdzie bedzie ? W jakim kraju? Tam gdzie miasto jest Rybaka Tam gdzie Wieza Ryb najwieksza Tam gdzie jasnosc bedzie pierwsza Zegar czasu krag zatoczyl Niczym bajka nas zaskoczyl...... Kiaro, czy chcesz tym wierszem oznajmiæ nam, ¿e tego lata odnaleziony zostanie medalion z krwi± (DNA) Marii Magdaleny? I ponownie spotkaj± siê kochankowie sprzed dwu tysiêcy lat … ? :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 01, 2009, 22:43:25 Ptaszku nio , nie, az takich wiesci nie mam na ta chwile.Ale wiem iz zadzieje sie cos bardzo waznego. ;) :)
Ale , kto to wie...... , kto wie???? Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 01, 2009, 23:16:57 jeste¶cie ju¿ TAK BLISKO :)
podpowied¼ ode mnie wiêc "WINO JEST MOCNE, KRÓL JEST MOCNIEJSZY, NIEWIASTY S¡ JESZCZE MOCNIEJSZE, ALE PRAWDA ZWYCIʯA ICH WSZYSTKICH." Apokryf Ezdrasza, s³owa te wyry³ Henri St Clair podczas budowy na jednej z belek w Kaplicy ROSS LIN (zapis taki celowy) - warto dodaæ, ¿e to jedyne oryginalne s³owa, które znalaz³y siê w tym mistycznym miejscu... te s³owa ujawniaj± ca³y sens TEGO WSZYSTKIEGO dokona³o siê! Kap³an 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Czerwiec 01, 2009, 23:17:04 Kiaro :)
Jeste¶ niesamowicie tajemnicza :o uchyl proszê r±bka tajemnicy i wyt³umacz siê prosze z tego piêknego wiersza :D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 01, 2009, 23:28:21 @edit - widzê, ¿e to nie by³o do mnie - ale siê wyt³umaczy³em przypadkiem i ja, u Kiary z pewno¶ci± podobnie...
to nie wiersz, to s³owa pochodzenia biblijnego, biblijnego bo od 4 wieku ju¿ nie - po cenzurze biblii ten tekst wylecia³ - za du¿o mówi, no i sta³ siê apokryfem... a co do t³umaczenia takich s³ów - najwiêkszych tajemnic nigdy nie zapisuje siê dos³ownie - st±d ten tekst, a wypowiedzia³ go nie byle kto bo budowniczy Arki Przymierza (miêdzy innymi jej) a czemu nie zapisuje siê dos³ownie? paradoksalnie - rozumie siê to, jak siê to zrozumie (!) wbrew pozorom to co napisa³em wy¿ej - ma sens... a co do tajemniczo¶ci, owszem i tak teraz bêdzie ju¿ Kap³an 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Czerwiec 01, 2009, 23:36:06 Pewnie moje myslenie jest b³êdne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Ró¿a wiatrów,¶w.Graal i Templelariusze.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 01, 2009, 23:41:24 Pewnie moje myslenie jest b³êdne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Ró¿a wiatrów,¶w.Graal i Templelariusze. nie, zbyt oczywiste, znaj±c Kiarê wiadomo o co chodzi :) 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 07:56:16 Pewnie moje myslenie jest b³êdne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Ró¿a wiatrów,¶w.Graal i Templelariusze. Nie, nie ja nie mam nic wspolnego z Templelariuszami , ani z Kodem Biblii ( w sensie ksiazki) , ta historia jest o wiele barziej stara niz mozemy sadzic. Ale slowa kody sie powtarzaja. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 02, 2009, 11:08:27 Na tym obrazku jest ukazana Królowa Graala i Rycerz Wspania³ej Drogi.
Symbole na tarczy i ubiorze rycerza wskazuj± na jego ¶l±skie pochodzenie. Znaki o których piszê to ¶l±ski orze³ piastów wroc³awskich z charakterystycznym pó³ksiê¿ycem rozpiêtym miêdzy skrzyd³ami.Wygl±da na to ¿e opiekunowie rejonu ¦lê¿y,nazywanego ¶wiêt± prowincj± nie bez powodu okre¶lani byli ksi±¿êtami wysokiej krwi. (http://pl.netlogstatic.com/p/oo/000/864/864646.jpg) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 11:16:21 Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej nasladowczynie w obrazach sa malowane jako rudowlose kobiety?
MM. nigdy nie byla ruda,wrecz przeciwnie byla sniada kobieta o czarnych dlugich kreconych wlosach i blekitnych oczach. Ruda byla jej mlodsza corka Tamar, ale nie matka i nie pierwsza corka Sarena. Owszem w tamtych czasach kobity uzywaly do farbowania wlosow ( gdy mialy juz siwe) hny , ona dawala rude odcienie i ruda barwe. Jednak to okres duzo pozniejszego zycia MM. Kiara :) :) ps. Sleza ( jaskinia pod nia) jest miejscem "zasiania" wzorca zycia dla rodu pozniej zwanego Slowianami. Polksiezyc jest symbolem rodowym tej samej Energii-Duszy , ktora byla MM. Jej linia rodowa i tego , o kim mowicie Krol Rybak ( nie wiem czy mamy na mysli ta sama Energie pierwotna)to najczystsza linia DNA na Ziemi. Ale napewno Samuel nie ma z tym nic wspolnego, to juz inna linia DNA. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 02, 2009, 11:51:44 Kiaro, dziwnie siê czujê t³umacz±c Ci co¶ ale OK, spróbujê :)
Wiêc tak, MM by³a przedstawiana jako RUDA na obrazach i w sztuce poniewa¿ by³ to symboliczny KOD aby j± rozpoznaæ mogli CI co MAJ¡, jak wiesz JEJ kult by³a bardzo mocno prze¶ladowany - szczególnie we Francji (Pireneje, Langwedocja) i kolor rudy to symbol Ognia, "czerwieni MM", MM by³a przedstawiana z elementami z³otymi w szacie - symbol pewnego rodu oraz duchowego bogactwa, wszystko po to aby Ko¶ció³ KAT-olicki siê nie domy¶li³ absolutnie kto jest przedstawiany tam - i siê nie domy¶li³ i kult przetrwa³ ;D KAP£AN 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 12:11:06 Daj spokoj , kosciol Katolicki dokladnie wie kogo czcila Francja. Zmiana koloru wlosow nic nie da, wystarczy sam kult. Wiekszosc kosciolow i katedr we Francji poswiecona jest MM.
Kolor jej wlosow to odwrocenie uwagi od prawdy i skierowanie spadkobierstwa rodowego w inna strone. Tamar byla corka MM i Jakuba ( brata Jezusa) ona byla ruda.Rody krolewskie niosa spadkobierstwo tego zwiazku i tej protoplastki. Ale nie Jezusa i MM, nie czystej linni DNA, caly czas walcza o priorytet wladzy i niszcza prawde o tej drugiej prawdziwej linni. A jak sam napisales prawda jest silniejsza od krola ,wina , mezczyzn i kobiet.Tak wiec objawi sie niezaleznie od niczego. Zwyciezy. Naprawde nikt i nic jej juz nie powstrzyma, zadne falszywe mity i pozostawione przed wiekami falszywe przekazy. Kiara :) :) ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna, ale rowniez Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ograniczalo i zniewalalo. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hans Olo Czerwiec 02, 2009, 21:38:33 Jak zwykle zamiast wys³±æ raport, to biadolicie.
No i posprz±tane. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 21:47:30 Cytat: nagumulululi Czerwiec 02, 2009, 17:55:38 Cytat: Kiara Czerwiec 02, 2009, 13:11:06 ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna, ale rowniez Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ograniczalo i zniewalalo. Witaj, Sk±d pomys³ na Lidie? Jak odnajde to zacytuje..... Istnieje rowniez wersja zycia Jezusa , ktora mowi iz po ukrzyzowaniu On i jego rodzina musieli opuscic Judeje. Wyjechal i dalsza czesc zycia spedzil z kobieta o imieniu Lidia , ktora byla najwyzsza kaplanka zakonu zenskiego wolnych duchowo kobiet. Kiara U¶miech U¶miech ps. Cytat Kaplan..." Cytat: Kiara ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna a to ciekawe bardzo co napisa³a¶ poniewa¿ s³owo BAPHOMETH (w tej pisowni oryginalnej) ma swoje korzenie w s³owach staro-francuskim i greckim - baphe to s³owo bardzo TECHNICZNE oznacza "farbiarza odnosz±cego siê do czerwieni - farbowaæ na czerwono, mówi±c po ludzku", drugie s³owo to greckie methios odnosz±ce siê do m±dro¶ci, inteligencji - ogólnie do intelektu..." ********** MM byla wcieleniem Energii , ktora to jest wzorcem zycia ziemskiego. Ogolnie mowi sie iz jest ona czerwona energia ( pierwotna barwa jej Duszy) Na Ziemi ta grupa Energii wciela sie niezwykle zadko, tylko wowczas gdy sa epokowe zdazenia. Co to znaczy byc farbiarka czerwonego plotna ( materi)? Znaczy to tyle iz miala mozliwosc podnoszenia wibracji nizszych energii ( wcielonych, ludzi) do wlasnego czerwonego wzorca zycia ( 1 czakry, czakry zycia, ktora ma czerwony kolor). Ona nosila w sobie doskonaly pierwowzor zycia , wzorcowe DNA. Przekazujac wiedze milosci , podnosila wibracje ludzi i ziemi. Przywracala utracona barwe, obnizona wibracje. Posiadala "klucze" sklepienia, byla skala ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem zycia) , a reszta? To walka o wladze , walka o autorytet , walka o meska dominacje zamiast harmonii i milosci. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 03, 2009, 03:06:31 Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej nasladowczynie w obrazach sa malowane jako rudowlose kobiety? MM. nigdy nie byla ruda,wrecz przeciwnie byla sniada kobieta o czarnych dlugich kreconych wlosach i blekitnych oczach. Maria Magdalena - (jaki¶ symbol ? ) nie oznaczaj±cy ( historycznie ) ¿yj±cej kobiety, w zwi±zku z Jezusem. Synonim do dwóch polskich imion ( Maria i Magdalena ), raczej niew³a¶ciwie lub celowo u¿ywany, zacieraj±c znaczeniowy sens (MAG) ( MAG ) - królowa Orionu - linia rodowa Grala. Mag - Matrix of Ag(ni) - Matrix of Fire Blood DNA. Magdalena ? (pol) - w istocie Mag-dala, Amygdala, Mag-dalen - TO TOWER. Tower of Mygdal Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 03, 2009, 07:23:11 Maria - to imie wspolczesne, dawniej oznaczalo zwyczajnie zone w okreslonych rodach.
Magdalena - to zakon do ktorego przynalezalo wiele kobiet wysokich rodow. W trakcie gdy ich mezowie byli w swoich zakonach ( w ciagu zycia malzenskiego) Marie- zony byly w zakonie Magdalen. Wowczas stawaly sie Mariami Magdalenami. Znajac ta zaleznosc staje sie zupelnie jasne, ze na ziemi pojawia sie az tak duzo kobiet , ktore w swojej przeszlosci byly Mariami MAGDALENAMI (bo byly) przynalezaly do tego zakonu. Magdala - Wieza ryb- najwyzszye zakonne wyniesienie , ktore osiagnela kobieta, zona Jezusa ( Jezus to tez imie zakonne, dlatego szukanie osoby historycznej pod tym imieniem jest az tak trudne, rodowe mial inne) MAG - to najwyzsza ranga zakonu Lewitow ( ktorym byl J. Chrzciciel, ojciec MM.)Ona rowniez uzyskala miano MAGA, tanczac przed Herodem mistyczny "taniec brzucha", a faktycznie w trakcie tego tanca lewitowala. Mozna wspolczesnie interpretowac roznie uklad liter i znaczen slow, ale odniesc sie nalezy do kodow stosowanych 2000 lat temu, bo te znaczenia sa wazne przy odkodowywaniu tamtych czasow. Symbolika wspolczesna tamtym ludziom. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 03, 2009, 07:28:15 Smutne te ma³¿eñstwa by³y - m±¿ w jedn± stronê, ¿ona w drug±... No i jako¶ tradycja szybko wyginê³a...
Co do imienia rodowego - to wiedza mojej duszy mówi, ¿e to by³ Zygmunt. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 03, 2009, 10:38:36 MARIA to imiê wspó³czesne - wtedy by³o to MIRIAM od egipskiego meri - "kochaæ"
718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 03, 2009, 10:53:43 MARIA to imiê wspó³czesne - wtedy by³o to MIRIAM od egipskiego meri - "kochaæ" 718' Czyli poprostu ukochana kobieta mezczyzny, ta ukochana stawala sie w naszym zrozumieniu zona bo polaczyla ich milosc. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Czerwiec 03, 2009, 11:12:40 ma³o tego - od imienia MARIA - MERI pochodzi wspó³czesne angielskie s³owo MERRY czyli weso³y, radosny, oraz MARRIED - Ma³¿oknowie - MARIA MAGDALENA by³a TAK wa¿n± postaci±, ¿e do dzisiaj przetrwa³o to w ka¿dym jêzyku, niech ka¿dy pomy¶li jak donios³e to wszystko musia³o byæ, a co do jej wizyty we Francji i tym, ¿e MARIA MAGDALENA przyp³ynê³a ³odzi± i wysz³a na l±d we Francji - na pami±tkê tego wydarzenia jest francuskie s³owo MARE czyli Morze, oczywi¶cie popaprane katole musia³y to wszystko obróciæ w co¶ negatywnego i powsta³o s³owo nightMARE czyli Koszmar - bez komentarza...
ale najlepsze z tego wszystkiego jest MERRY CHRISTMAS a raczej MERRY CHRIST MASS czyli Msza Marii i Chrystusa!!! (katolicy by chcieli, ¿eby to by³a Maryja - chcieæ mog±...) Kap³an 718' -1 Zwracaj siê do konkretnych osób, któe mog³y to zrobiæ, a nie do ogó³u, któy nie ma z tym nic wspólnego, albo nie pisz w ogóle. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Czerwiec 03, 2009, 12:05:59 Kap³anie, choæ prawid³owo napisa³e¶ "Merry Christmas" to ju¿ pomyli³e¶ siê w samym imieniu Marii. Nie brzmi ono Merry ani Meri jak mówisz, a Mary, Maria, Marie, w slangu u¿ywa siê równie¿ Mariah, Mareh, ale nigdy przez "E". Oczywi¶cie mo¿na gdybaæ i rozwa¿aæ podobieñstwo tych s³ów, ale w ten sposób mo¿na by powi±zaæ jeszcze wiêcej znaczeñ ze sob±. Miriam równie¿ nie oznacza "kochaæ" ani "byæ ukochanym", a "byæ piêknym". Piszê to dlatego, ¿e sama noszê imiona Maria Magdalena, wiem sporo o ich pochodzeniu i nigdy nikt w ¿adnym jêzyku nie wypowiedzia³ imienia Maria przez "E". Ju¿ bardziej mo¿na by dywagowaæ nad powi±zaniem s³ów: Mary i marry. Pierwsze to imiê, drugie oznacza "¿eniæ siê".
Merry Christmas mog³o by oznaczaæ w dos³ownym t³umaczeniu "Radosnej Mszy Chrystusowej", ale nie mo¿na pomin±æ tu faktu, ¿e msza pisana jest przez dwie literki "S" na koñcu, czyli "mass", podczas gdy w s³owie ¶wiêta mamy jedn± "S" - Christmas. Gdyby rozdzieliæ je na dwa cz³ony mamy Christ (Chrystus) i Mas. I choæ naj³atwiej jest uwa¿aæ, ¿e chodzi tu o mszê, to radzi³abym siê zastanawiæ nad tym "mas", który daje podstawê dla stworzenia s³owa "Master" czyli w³adca b±d¼ mistrz (w³a¶nie ze wzglêdu na brak dodatkowej litery "S", która utworzy³a by ca³kowicie inne s³owo - msza). Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 03, 2009, 12:22:00 Ciekawe. "Laik" wypunktowa³ "wieloletniego i s³awengo" "analityka".
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Czerwiec 03, 2009, 23:55:43 Cytuj ( MAG ) - królowa Orionu - linia rodowa Grala. Mag - Matrix of Ag(ni) - Matrix of Fire Blood DNA. Magdalena ? (pol) - w istocie Mag-dala, Amygdala, Mag-dalen - TO TOWER. Tower of Mygdal Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Czerwiec 04, 2009, 00:03:35 Przepraszam bardzo ale czy oprócz s³ów specjalistów i naukowców z tego forum dostanê dowód na potwierdzenie tych s³ów? Moje imiê to Marcin pochodz±ce od Rzymskiego boga wojny Mars czy to ¶wiadczy o tym ¿e jestem dzieckiem wojny? Wed³ug waszej interpretacji? A Ty Kiaro jak zgaduj± od Jurka znowu dosta³a¶ przekaz o energiach nie wcielonych?
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Czerwiec 04, 2009, 00:09:02 cze¶æ Mora :)
Mo¿e i jeste¶,bo walczysz dzielnie na tym forum.Nie wiem czy w dobrej,czy w z³ej sprawie ale walczysz ;) :P Pozdrawiam Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Czerwiec 04, 2009, 00:11:38 Mo¿e i mam zamiar dopiero walczyæ?
Je¿eli ju¿ mam walczyæ to bêdê walczy³ z tymi co próbuj± budowaæ prawdê na k³amstwach. Sorry za offtop Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 25, 2009, 15:58:26 MARIA to imiê wspó³czesne - wtedy by³o to MIRIAM od egipskiego meri - "kochaæ" 718' Tak bo wowczsas bardziej wlasciwe bylo okreslenie UKOCHANA niz zona. Zona nie zawsze byla ukochana, ale gdy stawala sie nia dokonywal sie cud milosci. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 25, 2009, 20:42:33 czyta³em Ewangeliê Marii Magdaleny - skan oryginalnego greckiego papirusu i gdzie pojawiaj± siê s³owa które Piotr kieruje do Marii "SIOSTRO, WIEMY, ¯E NAUCZYCIEL MI£OWA£ CIÊ" - w miejscu s³owa "mi³owa³" jest oryginalnie ογαπε (omicron-gamma-alpha-pi-nu-epsilon) ogape, zniekszta³cone s³owo AGAPE okre¶laj±ce w grece MI£O¦Æ ale partnersk± / dwojga zakochanych, podczas gdy EROS - seksualn±
agape to mi³o¶æ wy¿sza a eros - ni¿sza (seks i po¿±danie) Kap³an 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: bond Grudzieñ 26, 2009, 10:35:33 Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii by³ odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Tre¶æ pokrywa³a siê w dy¿ym stopniu z tym, co mo¿na przeczytaæ tu na forum. Historia bardzo skrzywdzi³a ta m±dr± kobietê.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Grudzieñ 26, 2009, 11:21:38 Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii by³ odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Tre¶æ pokrywa³a siê w dy¿ym stopniu z tym, co mo¿na przeczytaæ tu na forum. Historia bardzo skrzywdzi³a ta m±dr± kobietê. Nie historia ale wersja historii KK Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 26, 2009, 11:43:31 Napiszcie prosze male streszczenie ,bo nie mam mozliwosci ogladac TY, co bylo glowna trescia?
Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 26, 2009, 12:04:52 Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii by³ odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Tre¶æ pokrywa³a siê w dy¿ym stopniu z tym, co mo¿na przeczytaæ tu na forum. Historia bardzo skrzywdzi³a ta m±dr± kobietê. Ja siê nie zgodzê. ta postaæ wg mnie jest w³a¶ciwie wyeksponowana i tyle :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: bond Grudzieñ 26, 2009, 12:08:34 Pad³y takie stwierdzenia ,¿e MM by³a ,13 aposto³em", mog³a zostaæ g³ow± religii. G³ównym jej oponentem by³ Piotr. Aposto³owie byli zazdro¶ni o to,i¿ Jezus rozmawia³ z ni± 'osobi¶cie', indywidualnie. Po ¶mierci Jezusa to ona wrêcz 'naucza³a' innych aposto³ów.(Dla nich by³a ma³o wiarygodna).
By³a tak¿e mowa o ewangelii Magdaleny spisanej w 2/3 wieku przez prawdopodobnie kobietê. I co¶ co mi utwki³o w g³owie; we wczesnym chrze¶cijañstwie kobiety wci±¿ odgrywa³y du¿± rolê w nauczaniu, organizacji ¿ycia spo³ecznego. Na jakich terenach-nie pamiêtam. Omawiane by³y cytaty z....apokryficznych ewangelii (nie jestem pewna) i s³owa,¿e Jezys ca³owa³ MM w usta, co przez wypowiadaj±c± siê pani± profesor zosta³o zinterpretowane nastêpuj±co: ca³owanie w usta to przekazywanie wiedzy. Nie by³o mowy (tego mi brakowa³o) o dalszym losie MM, dzieciach itd. Skoncentrowano siê na odpowedzi na pytanie: kim by³a? czym by³a prostytutk± ? (odpowiedziano:nie). Nie by³o mowy o jej pochodzeniu-rodzinie. Program by³ nadawany oko³o 23-24 ogl±da³am przysypiaj±c wiêc sporo przespa³am. Podejrzewam ,¿e bêdzie powtarzany. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Grudzieñ 26, 2009, 13:17:16 "Co to znaczy byc farbiarka czerwonego plotna ( materi)? Znaczy to tyle iz miala mozliwosc podnoszenia wibracji nizszych energii ( wcielonych, ludzi) do wlasnego czerwonego wzorca zycia ( 1 czakry, czakry zycia, ktora ma czerwony kolor). Ona nosila w sobie doskonaly pierwowzor zycia , wzorcowe DNA. Przekazujac wiedze milosci , podnosila wibracje ludzi i ziemi. Przywracala utracona barwe, obnizona wibracje.
Posiadala "klucze" sklepienia, byla skala ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem zycia) , a reszta? To walka o wladze , walka o autorytet , walka o meska dominacje zamiast harmonii i milosci." (Kiara) Kiaro- rzetelne t³umaczenie... Naukowo te¿ mo¿na to wyt³umaczyæ za pomoc± fizyki kwantowej i s³ów ze strony WM. Moje zdanie w tym temacie: Pierwotny wzorzec wibracyjny mi³o¶ci, zapisany w DNA jest najsilniejszy ze znanych wibracji. To wibracja Pierwotnego Zród³a. Kobieta, która emanuje t± pierwotn± wibracj±, podnosi wibracje u innych ze szczególnym wskazaniem na mê¿czyzn... Nie s± to czêstê przypadki ale historia zanotowa³a równie¿ u¶miercanie takich kobiet, poniewa¿ nie znano jeszcze zagadnieñ z fizyki kwantowej. ============================= Kap³anie- dobrym drogowskazem do tajemnicy Graala i Marii Magdaleny mo¿e byæ poni¿szy cytat. Jest to fragment na po³y ¿artobliwego tekstu C.G.Junga "Septem..." napisanego gnostyckim jêzykiem. Na koñcu tych siedmiu nauk jest anagram do rozszyfrowania 8)- jeszcze nikt tego nie dokona³...o ile mi wiadomo. Mysle nawet, ¿e to zlepek dwóch jêzyków-³aciñskiego i niemieckiego... Tekst ten jest wielce "wizjonerski" ;) "Sermo V Zmarli wo³ali szydz±c: nauczaj nas, b³a¼nie, o Ko¶ciele i ¶wiêtej wspólnocie! ¦wiat bogów uwydatnia siê w duchowo¶ci i p³ciowo¶ci. Niebiañscy zjawiaj± siê w duchowo¶ci, ziemscy w p³ciowo¶ci. Duchowo¶æ przyjmuje i pojmuje. Jest kobieca i dlatego zwiemy j± MATER COELESTIS, niebiañska matka. P³ciowo¶æ p³odzi i stwarza. Jest mêska i dlatego zwiemy j± PHALLOS, ziemski ojciec. P³ciowo¶æ mê¿czyzny jest bardziej ziemska, p³ciowo¶æ niewiasty jest bardziej duchowa. Duchowo¶æ mê¿czyzny jest bardziej niebiañska, idzie ona ku wiêkszemu. Duchowo¶æ niewiasty jest bardziej ziemska, idzie ona ku mniejszemu. K³amliwa i diabelska jest duchowo¶æ mê¿czyzny, kiedy idzie ku mniejszemu. K³amliwa i diabelska jest duchowo¶æ niewiasty, kiedy idzie ku wiêkszemu. Niechaj ka¿dy zmierza do swego Miejsca. Mê¿czyzna i niewiasta staj± siê nawzajem diab³ami, gdy duchowych dróg swoich nie oddzielaj±, albowiem istot± Stworzenia jest ró¿no¶æ. P³ciowo¶æ mê¿czyzny zmierza do ziemskiego, p³ciowo¶æ niewiasty zmierza do duchowego. Mê¿czyzna i niewiasta staj± siê nawzajem diab³ami, gdy swej p³ciowo¶ci nie oddzielaj±. Niechaj mê¿czyzna pozna to, co mniejsze, niech niewiasta pozna to, co wiêksze. Niechaj cz³owiek odró¿ni siê od duchowo¶ci i od p³ciowo¶ci. Niech duchowo¶æ nazwie Matk± i umie¶ci j± miêdzy niebem i ziemi±. Niech p³ciowo¶æ nazwie Fallusem i umie¶ci go miêdzy sob± a Ziemi±, bo Matka i Fallus to nadludzkie demony i uwydatnienie ¶wiata bogów. Dla nas s± one bardziej czynne ni¿ bogowie, bo blisko spokrewnione s± z nasz± istot±. Je¿eli nie odró¿nicie siê od p³ciowo¶ci i od duchowo¶ci, nie wejrzycie na nie jako na istoty ponad wami i wokó³ was, to popadniecie w nie jako w³a¶ciwo¶ci Pleromy. Duchowo¶æ i p³ciowo¶æ nie waszymi s± w³a¶ciwo¶ciami, rzeczami, które posiadacie i obejmujecie, lecz to one was posiadaj± i trzymaj± was w u¶cisku, gdy¿ s± to potê¿ne demony i postacie bogów, a zatem rzeczy, które siêgaj± powy¿ej was i trwaj± w sobie. Nie jest tak, ¿e kto¶ ma duchowo¶æ dla siebie albo ma dla siebie p³ciowo¶æ, lecz tak, ¿e on jest pod prawem duchowo¶ci i p³ciowo¶ci. Dlatego nie ujdzie nikt tym demonom. Spójrzcie na nie jako na demony, jako na wspóln± sprawê i niebezpieczeñstwo, wspólne jarzmo, które ¿ycie na was na³o¿y³o. Takie jest te¿ i wasze ¿ycie jako wspólno¶æ sprawy i niebezpieczeñstwa, takimi s± i bogowie, a nasamprzód straszliwy Abraxas. Cz³owiek jest s³aby, dlatego wspólnota jest niezbêdna; je¶li nie pod znakiem Matki, to pod znakiem Fallusa. Brak wspólnoty to cierpienie i choroba. Wspólnota za¶ we wszystkim jest rozdarciem i rozpadem. Ró¿no¶æ prowadzi do bytu osobnego. Byt osobny jest przeciw wspólnocie. Ale przez wzgl±d na s³abo¶æ cz³owieka wobec bogów i demonów i ich przemo¿nego prawa wspólnota jest konieczna. Dlatego niech tyle tylko bêdzie wspólnoty, ile konieczne — nie przez wzgl±d na ludzi, lecz przez wzgl±d na bogów. Bogowie przymuszaj± was do wspólnoty. Ile was przymuszaj±, tyle trzeba wspólnoty — wiêcej szkodzi. We wspólnocie niech jeden bêdzie pod drugim, by wspólnota mog³a byæ utrzymana, bo jej potrzebujecie. W bycie osobnym niech jeden bêdzie nad drugim, by ka¿dy doszed³ do siebie samego i unikn±³ niewoli. By we wspólnocie liczy³a siê wstrzemiê¼liwo¶æ, By w bycie osobnym liczy³a siê rozrzutno¶æ. Wspólnota jest g³êboko¶ci±, byt osobny jest wysoko¶ci±. W³a¶ciwa miara we wspólnocie oczyszcza i podtrzymuje. W³a¶ciwa miara w bycie osobnym oczyszcza i przydaje. Wspólnota daje nam ciep³o, byt osobny daje nam ¶wiat³o." (C.G.Jung) P.s. Lektur± ledwie uzupe³niaj±ca mo¿e byæ ksi±¿ka Jacqueline Kelen "Siedem twarzy Marii Magdaleny" Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 26, 2009, 15:21:20 je¶li chodzi o Mariê Magdalenê - na Jej czê¶æ wolnomularze / masoni nazywaj± siê Synami Wdowy ujawniaj±c tym samym wielk± tajemnicê - MM by³a wdowa, gdy¿ jej m±¿ Jezus zosta³ zabity - wiêc ICH SYN, JEST SYNEM WDOWY... Wolnomularze a przedtem Templariusze (za spraw± twórcy ich regu³y zakonnej Bernarda Clairvaux, który bardzo szanowa³ MM i czci³ j±) darzyli t± ¶wiêt± szczególn± czci±... W ¶redniowiecznym eposie rycerskim opisuj±cym duchowe poszukiwania ¦wiêtego Graala rycerz Parsifal, który go odnalaz³ nazywany jest SYNEM WDOWY, pierwszym synem wdowy jest jednak Horus, poniewa¿ Set zabi³ (symbolicznie) Ozyrysa jego ojca i Matka Izyda zosta³a wdow± - s³usznie wiêc uwa¿a siê, ¿e WSZYSTKO pochodzi z Egiptu, z miejsca sep tepi "pierwszego razu"
Kap³an 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Grudzieñ 26, 2009, 15:34:44 Kiaro- wprowadzê trochê danych dot, wibracji ;)
Wg Lenego Horowitza: 6 czêstotliwo¶ci solfe¿owych (solfeggio frequencies) do których nie mamy dostêpu.. W staro¿ytno¶ci, d¼wiêki te, by³y znane jako "¶wiête", doskona³e wibracje prowadz±ce do jedno¶ci z Wszystkim Co Istnieje.. UT – 396 Hz – uwalnianie od poczucia winy i strachu RE – 417 Hz – odwracanie biegu wydarzeñ, u³atwienie przemiany MI – 528 Hz – transformacja i cuda (naprawa DNA) FA – 639 Hz – po³±czenie, relacje miêdzyludzkie SOL – 741 Hz – budzenie intuicji LA – 852 Hz – powrót do duchowo¶ci Jak widzisz, pierwsza czakra odpowiada za naprawê DNA poniewa¿ nauka udowodni³a, ¿e nukleotydy w zdrowym DNA wibruj± z czêstotliwo¶ci± 528Hz. Jednak najwy¿sza wibracje ma 7 czakra i jest odpowiedzialna za duchowo¶æ. Przedtem jednak s± relacje miêdzyludzki i budzenie intuicji. Tak widzisz, ludzko¶æ najpierw musi zrozumieæ swoj± seksualno¶æ i jej prawa jedno¶ci partnerskiej, co spowoduje kierunek rozwoju duchowo¶ci. Moc cz³owieka zawiera sie w zrozumieniu i praktykowaniu. Katalizatorami bêda ludzie rozumiej±cy i wspó³odczuwaj±cy . Wielu ludzi na ca³ym ¶wiecie pracuje nad przybli¿eniem odkrycia duszy- i Dan i Kap³an i Horovitz i Rados³aw i Wiki i Ty i wielu, wielu innych. To namiastka Jedno¶ci w Ró¿no¶ci. Nikt nie jest lepszy ni gorszy. To nas ³±czy- praca nad globalnym podnoszeniem ¶wiadomo¶ci. P.s. Ró¿a ma wibracjê 320 Hz ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 26, 2009, 20:21:54 Sarah 54 nie jestem pewna na 100% czy skala podana przez Horowitza jest idealna , czyta³am ju¿ gdzie¶ o ró¿nicach.
Tak wiec nie opiera³a bym siê na tym nieodwo³alnie , równie¿ okre¶lenia tych czêstotliwo¶ci jako¶ nie do koñca do mnie przemawiaj±. Ja wiem iz wszystko co dotyczy 7 zwi±zane jest wy³±cznie z materia i ja reguluje energetycznie ( dostraja) , duchowo¶æ zaczyna sie od 8 , a tego Horowitz nie uwzglêdni³. Ale co¶ ju¿ jego czyta³am , jest interesuj±ce , to ciekawa postaæ. Czy tak , czy tak 1 czakra jest czakra ¿ycia , niesie w sobie wzór ¿ycia dla materii, wszystko (cala wiedzê) tak naprawdê zawiera czakra 1 i 7 .Harmonia w materii powinna zaistnieæ miedzy czerwona i bia³a czakra ( nie przypadkowo mamy takie kolor flagi) :), reszta ustawi siê do nich. A tak naprawdê za duchowo¶æ odpowiada my¶l i uczucie , to one otwieraj± i kszta³tuj± DNA, sama my¶l i uczucie w ¶wiecie fizycznym nie s± wystarczaj±cym czynnikiem zmian. Musi istnieæ harmonia my¶li , s³owa i czynu , dopiero wówczas zaczynaj± siê dziaæ cuda. Bo có¿ mo¿e znaczyæ wzór matematyczny z teoria potwierdzaj±ca jego autentyczno¶æ? Nic, naprawdê nic. Dopiero gdy go wykorzystamy w fizyczno¶ci , dzia³aj±c za jego po¶rednictwem dokonuj± siê piêkne rzeczy. ¯eby siê mog³y dokonaæ potrzeba równie¿ mocy sprawczej , energii, która uzyskujemy pokonuj±c etycznie wszystkie trudne sytuacje. Ale komu siê chce? Wydaje siê ludziom i¿ sam wzór i jaka¶ technika mentalna za³atwia wszystko... Nie moi mili , nic z tego, tak jak zawodnicy æwicz± wytrwale ¿eby osi±gn±æ technikê i moc , tak samo musi postêpowaæ ka¿dy z nas w swoim ¿yciu. By osi±gn±æ doskona³o¶æ i mo¿liwo¶æ regulacji swoich czakr ( zgodnie z wzorcem , który jest zdeponowany w polu morfogenetycznym) moc± na , któr± musimy pracowaæ w trakcie ¿ycia. A MM i jej mo¿liwo¶ci? Tak one s± , Ona równie¿ pracowaæ musia³a na nie trudami w³asnego ¿ycia ( nic za darmo) , ró¿nica polega tylko na tym. Iz Ona reguluj±c swój wzorzec , posiada moc wpisania tego kodu w pola, by ka¿dy wed³ug niego móg³ wyregulowaæ w³asny. To co¶ takiego jak "zegar matka" wed³ug , którego ustawiaj± siê wszystkie inne. ¯eby mo¿na by³o wyregulowaæ ta czakrê ¿ycia ( rozkrêcona przez priorytet seksualno¶ci) , ka¿dy sam musi zapanowaæ nad ni± ( zwolnic wir ,seksu)zapanowaæ nad emocjami, przybli¿yæ siê do mi³o¶ci. Wówczas dopiero jego "czerwona materia" uzyska prawid³owa pierwotna barwê. Kiara :) :) P.s. Tak sarah54 ró¿a ma pi±tkê ( 3 i 2 , wzmocniona 0 ) bo ró¿a w czakrze serca to pentagram Venus , 5 elementów ¿ycia. ================================================================== Kaplanie 718 , WDOWA w kodzie nie oznacza kobiety , której zmar³ m±¿ , nic podobnego! To zmy³ka wspó³czesna dla tych , którym ma siê wydawaæ i¿ wiedza , a wiedzy nie posiadaj±. Wdowa ( tak nazywano kobietê) , której m±¿ by³ w zakonie mêskim , spotykali siê tylko w okre¶lonym czasie , zgodnym z uwarunkowaniami zakonnymi w rodzinnym domu. Wówczas obni¿a³ siê ich status w stosunku do rangi prezentowanej w zakonie , wówczas u¿ywali innych imion , i mieli inne mo¿liwo¶ci i uprawnienia religijne. Czyli gdy byli w domu z rodzina , nie mogli korzystaæ z takich przywilejów kap³añskich jak w czasie zamkniêcia w zakonie. W oczach tamtego prawa religijnego byli nie czy¶ci , gdy¿ tak nazywano ma³¿eñskie ¿ycie seksualne. Syn WDOWY , to syn kobiety , której m±¿ ( absolutnie ¿yj±cy) prowadzi³ ¿ycie w zamkniêtym zakonie. Wdowa w naszym znaczeniu , to zupe³nie inne s³owo w tamtych czasach. Musze poszukaæ , lub wrócê do Kodu Peszerowego , mo¿e go u¿y³am. Takie samo znaczenie ma WDOWI GROSZ , nie chodzi³o wówczas o kobietê , której ma¿ nie ¿yje, tak jak dzisiaj . Kiara :) :) Scali³em posty.Janusz. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Grudzieñ 26, 2009, 21:23:01 Wiesz, Kiaro- stanowisz wielce barwna postaæ na tym forum...
Chcê trochê wiêcej do Ciebie napisaæ w tym temacie, bo masz niespotykan± powszechnie umiejêtno¶æ. T³o tematyczne kobiety kontrowersyjnej historycznie jest tu jak najbardziej na miejscu. Pos³u¿ê siê jêzykiem skompresowanym ;) ¿eby nie powiedzieæ "wingmakerowskim" >:D Masz niezwyk³± zdolno¶æ syntezowania swojej intuicyjnej wiedzy z wiedz± nabywan± na tym forum, dostarczan± przez wielu ciekawych i poszukuj±cych ludzi. Masz te¿ zdolno¶æ wyci±gania logicznych wniosków w czasie dla Ciebie odpowiednim. To koherentne dzia³ania, jakby powiedzia³ N. Harmain. A wracaj±c do wibracji...wszelkie próby zmierzania do doskona³o¶ci przy omijaniu kolejno¶ci przej¶æ, s± tylko próba, z której nale¿y wyci±gn±æ wnioski. To siê tyczy Templariuszy, masonów, Sai Baby,namaszczonych ¶wiadków Jehowy, cadyków, wielce uczonych rabinów. g³ów wielkich ko¶cio³ów mistrzów w Opus Dei. stygmatyków wszelkiej ma¶ci, uzdrawiaczy reiki, szamanów i wielu, wielu innych... Zauwa¿, ze w d±¿eniu do doskona³o¶ci przoduj± mê¿czy¼ni ;) A jednak nie s± jeszcze doskonali, mimo eonów do¶wiadczeñ. Czekam na Twój syntetyczny wniosek... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 26, 2009, 22:38:15 Ja bym powiedziala tak, poprzez poruszane na forum tematy otwieram dostep do wiedzy mojej duszy. Idetycznie jak w kapie , klikasz temat i otwierasz dostep do depozytu informacyjnego.
Ale u mnie jest jeszcze inaczej , bo wchodzac w temat ( szczegolnie w czas w ktorym zylam) moge opowiadac o sytuacjach i ludziach nie jak zapis faktograficzny. Uwzgledniam rowniez zwiazki uczuciowe miedzyludzkie , wchodze ponownie w czas i doswiadczam calego dawnego spektrum przezyc. Oczywiscie nie we wszystkich sytuacjach , szczegolnie w tych w ktorych zylam i mialam do czynienia z okreslonymi ludzmi. Posiadam jeszcze jeden bardzo ciekawy dar, poznajac ludzi ( odnajdujac ich w obecnych czasach) poznaje rowniez ich poprzednie inkarnacje. Czasami kilka , a czasami wiecej i wiem iz to jest prawdziwa wiedza , chociaz nie moge jej jeszcze udowodnic. Wracajac do kobiety i mezczyzny. No coz , jest tylko kilka Energii ( tych wzorcowych dla okreslonej wibracji , czy jak wolisz wzorca przestrzennego) , ktore nigdy nie rodza sie w odmiennych plciach. Zawsze sa albo kobietami , albo mezczyznami , nigdy przemiennie. Reszta Energii podczas wcielen wybiera sobie role zaleznie od wiedzy , ktora chce poznawac , oraz mocy jaka chce uzyskac. Jest to uzupelnianiem ich GRAALA w pelnie wibracji niezbedna do rozswietlenia siebie. Czy zatem ma wielka wage rozpatrywanie dominacji plci? Dla mnie nie, bo nie ma mozliwosci osiagniecia osobistej pelni nikt , kto nie uzyska apsolutnej harmonni wlasnych aspektow. Tak wiec naprawde walczy sam ze soba. Dlaczego zatem przewage ma kobieta w rozwoju duchowym ? W duchowym tak ma ( bo posiada w "opcji" kobieta o wiele wieksza game doznawania i przezywania uczuc niz mezczyzna. Ale jest jeszcze ale... , potrzebna jest moc ( jak to Winter mowi , moc dla strzykacza , by osoba zostala wyniesiona w wyzsza przestrzen) , i ta moca jest aspekt meski , on to czyni , lub dzieki niemu uzyskujemy moc realizacji zamierzen. A wiedza jako taka? Ta techniczna o dostepie do ktorej tak marza wszyscy , ktora staje sie na momet wyjatkowoscia naukowcow? Ba , ja posiadaja dokladnie WSZYSCY LUDZIE , bez wyjatkow , wszyscy. Jedni otwieraja do niej dostep wczesniej , inni pozniej. Wracajac jeszcze raz do podzialu , mezczyzni kobiety ( to tylko w materji istnieje taki podzial) , w swiecie ponad materialnym nie ma go. Jestesmy tylko odmienni wibracyjnie. Posiadamy swoja indywidualnosc , ale nie roznice plciowe. Gdyz w swiecie pozafizycznym nie musimy sie rodzic , tam mozemy tworzyc swoje ciala , doskonalosc ich zwiazana jest tylko i wylacznie z nasza doskonaloscia energetyczna., naszym rozwojem duchowym. Czyli barwa wibracyjna , ktora osiagamy poprzez doswiadczania zycia fizyczego , oraz podnoszenie naszej mocy energetycznej , daje nam to moc przjawu i duchowego i fizycznego w swiecie ponad materialnym ( tu mowie o wymiarze Ziemi). W czym tkwi problem iz aspekt meski chce zdominowac zenski , by ukazac wlasna przewage? Istnieje tylko jedno jedyne wytlumaczenie , jest nim WLADZA, szuka on wiec argumetow , by uzasadnic ( mysle ze sam sobie) iz ta wladza powinna byc mu przynalezna , miast zrozumiec jej prawdziwa role. Aspekt meski jako czesc ( w fizycznosci ) wydzielona z zenskieg nie potrafi jeszcze zaakceptowac faktu iz on sam nie moze wydzielic z siebie zenskiego , by zycie moglo byc kontynuowane w formie stworzonej przez Boga. I to jest glowny problem , zrozumienie iz calosc istnieje dzieki olbrzymiej milosci Stworcy , ze nic i nikt , niczym nie wlada. W Milosci wladza jako taka nie istnieje , zycie w swojej doskonalej formie opiera sie tylko na milosci bezwarunkowej , bez dominacji i bez wladzy. Mezczyzni mieli poznac czym zycie nie jest , a byc nie moze, by zrozumiec iz rozdzielenie dominaja urodzi tak wielka tesknote powrotu do oddzielonego , ze zrobia wszystko , naprawde wszystko , by milosc ponownie polaczyla te dwa Boskoie aspekty ; zenski i meski. Kiara :) :) ps. To bardzo rozlegly temat , nie da sie w jednym poscie opisac wszystkich jego zagadnien. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Grudzieñ 26, 2009, 22:59:10 "W czym tkwi problem iz aspekt meski chce zdominowac zenski , by ukazac wlasna przewage?
Istnieje tylko jedno jedyne wytlumaczenie , jest nim WLADZA, szuka on wiec argumetow , by uzasadnic ( mysle ze sam sobie) iz ta wladza powinna byc mu przynalezna , miast zrozumiec jej prawdziwa role." (Kiara) DZIÊKUJÊ, KIARO Aspekt mêski jako cze¶æ ( w fizyczno¶ci ) wydzielona z ¿eñskiego nie potrafi jeszcze zaakceptowaæ faktu i¿ on sam nie mo¿ne wydzieliæ z siebie ¿eñskiego , by ¿ycie mog³o byæ kontynuowane w formie stworzonej przez Boga. I to jest g³ówny problem , zrozumienie iz ca³o¶æ istnieje dziêki olbrzymiej mi³o¶ci Stwórcy , ze nic i nikt , niczym nie w³ada. To bardzo m±dre Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: rafalwesolek Grudzieñ 27, 2009, 00:03:37 Nigdzie nie ma napisane , ¿e Maria Magdalena ca³owa³a Jezusa w usta ! :) Owszem w ewangeliach gnostycznych jest zdanie odnosz±ce siê do tej sytuacji , ale nie zosta³o ono dokoñczone. Tak , wiêc nie mo¿emy byæ w 100% pewni w jaki sposób okazywali swoje uczucia.. Jak wiadomo Ewangelia Gnostyczna zostala zakazana , dlaczego? w skrócie , ukazuje ona pikatne sceny z ¿ycia Jezusa i Marii Magdaleny.
Ciekawe jest to , ¿e zosta³y one odnalezione w³a¶nie w Egipcie , czyli istnieje tu pewne powi±zanie z tym co pisze Kap³an :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Grudzieñ 27, 2009, 00:08:40 Nieodnajduj±c sie w towarzystwie WIEM,¿e nie wiem,czy laury mam zbieraæ,czy kamienie. :) :)
Odno¶nie Sary postu piszê. :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 27, 2009, 01:25:06 Cytuj I to jest g³ówny problem , zrozumienie iz ca³o¶æ istnieje dziêki olbrzymiej mi³o¶ci Stwórcy , ze nic i nikt , niczym nie w³ada .... lecz s³u¿y pozostaj±c niezale¿nym, gdy¿ tak na prawdê s³u¿y sobie. W³a¶ciwie to istnieje pewien obszar, którym ka¿dy mo¿e w³adaæ do (wolnej) woli :) - to Twoje w³asne ¿ycie, Twoje wnêtrze. W tym miejscu przypomina mi siê stare powiedzenie, ¿e " ten jest w³adc± doskona³ym, kto potrafi w³adaæ sob±", a do tego potrzebna jest wiedza o ¶wiecie i o sobie samym, swoich relacjach z innymi lud¼mi. W jaki sposób nabyæ tê wiedzê ? Istnieje pewien stan, w którym mo¿na tego do¶wiadczyæ. Jest to punkt widzenia obserwatora . Kiedy piszecie o Marii Magdalenie to na moim "wewnêtrznym ekranie" wy¶wietla siê obraz linii rodowej, linii krwi, DNA. Rozprzestrzenianie siê DNA odbywa siê za pomoc± ¶wiêtego graala - naczynia. Kobiety. Rol± mêsk± nie jest dominacja, lecz AKCJA wynikaj±ca z wielu pobudek, z realizacji celów, a g³ównie dla ochrony DNA. Czy nie to w³a¶nie robimy ? Faceci walcz± o to by utrzymaæ rodzinê, zadbaæ o swoje dzieci oraz ich matkê. Obie role siê ¶wietnie uzupe³niaj± je¶li zechc± ze sob± wspó³pracowaæ, o ile dostrzeg± jak wa¿na jest ta wspó³praca. W tym za¶ niezbêdne jest æwiczenie siê w obserwacji w oderwaniu od kwestii p³ci. Interesuj±ca jest tu rola energii , któr± nazywamy wewnêtrznym obserwatorem. Tak wiêc kim jest Maria Magdalena w nas samych , a kim jest nasz wewnêtrzny Jezus ? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 27, 2009, 01:36:52 Sa wzorami naszych wewnetrznych aspektow meskiego i zenskiego , ktore z milosci do siebie , dla siebie zrobia wszystko .
I tam nie ma ani wladcy ani wladanego , zawsze sa dwa idetyczne splecione ze soba miloscia aspekty , ktore motywuja jeden drugiego do uniesienia sie miloscia by ofiarowac ukochanej stronie wiecej i wiecej.... Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 28, 2009, 01:47:01 Kiaro . W Tao Te Ching znajdujemy symbol bia³o czarnego ko³a po³±czonych "³ez". W bia³ej znajduje siê kropa czarna , a na czarnej -bia³a. Tak i w nas samych obserwatorem bia³ego jest czarne, a czarnego -bia³e. Jeste¶my nierozerwalnie zwi±zani ze sob± wzajemnie. Mê¿czyzna nosi w sobie kobietê, a kobieta jest po troszê mêska. Aby Tao mog³o zafunkcjonowaæ musimy wspó³pracowaæ ze sob±.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 02:07:08 Wiesz te wzory idealnej rownowagi sa cudowne, ale jest jeden problem. Zwiastuja stagnacje , a zycie to ciagly ruch , musi wiec byc chociaz chwilowa przewaga ktoregos z nich by dac inspiracje drugiemu do dzialania.
Bo piekno i milosc musza wzrastac , by tworzyc nowe i nowe ..... .... ale warto posluchac , jest piekna i ekspresyjna, i co dalej? ..... http://www.youtube.com/watch?v=HQV5gp7Nl4E http://www.youtube.com/watch?v=CugFZVK_ydk&feature=related Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 28, 2009, 06:48:13 hmmm no to siê teraz dowiedzia³em, ¿e jak w ksi±¿kach napisane jest, ¿e kto¶ jest praczk± to jest tak naprawdê kosmitk± z odleg³ej planety "Frania" ;P
sorki ale taka interpretacja jak± tu przestawiacie jest tak g³upia jak mój komentarz :P Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 28, 2009, 10:15:42 Interpretacja czego Val Dee jest g³upie ? Stosunków damsko-mêskich ?
Dla mnie historia nieko¶cielna ( a wiêc nieoficjalna ) o Marii Magdalenie jest ciekaw± inspiracj± dla g³êbszych rozwa¿añ o naturze nas samych. Nie doszukujê siê w tym na si³ê faktograficznej historii. Chocia¿ w pewnym sensie masz racjê Val Dee podaj±c przyk³ad z praczk±. Wszystko, co nas otacza jest takie, jakim to postrzegamy , a nie takie, jakim chcia³aby to widzieæ jaka¶ zewnêtrzna Instytucja, czy te¿ kto¶ "wa¿ny". Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 11:33:50 ha hah.. haaaa ... a jak uslyszysz Val ee ze ktos na scenie jest gwiazda , to co pomyslisz iz akurat spadl z firnametow?
A jest odwrotnie on sie wznosci na owe "firnamety" , to znaczy ze gwiady "rodza" sie na scenie? Czy w przestrzeni? To znaczy ze znaczenie slow sie zmienia i wdowa kiedys mialo zupelnie inne znaczenie niz wdowa wspolczesnie. Innym slowem nazywalo sie kobiete , ktorej maz faktycznie nie zyl , niz przetlumaczone nam wspolczesnie z aramejskiego wdowa. Takich slow uzytych nie zgodnie z ich znaczeniem z przed 2000 lat jest duzo ( jest nim rowniez slawetna dziewica w tosunku do kobiety , ktora nie miala zadnego zblizenia z mezczyzna - to wspolczesnie) , kiedys dziewica byla kobieta , ktora jeszcze nie urodzila dziecka , a nie taka , ktora nie miala seksu z facetem.. Taka okreslalo zupelnie inne slowo , istnieja bledy w tlumaczeniu , oraz zmiana zwyczajow i uzywanie swiadomie lub nie nie wlasciwych slow zmieniajacych calkowicie sens zdarzen historycznych. Dlatego zajmuje sie odkodowywaniem Zwojow z nad Morza Martwego , gdyz tam sa wlasciwe okreslenia w stosunku do faktow a nie wspolczesna zyczeniowa ich interpretacja dopasowywana do ideologji religijnej. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 28, 2009, 11:37:29 To jak nazywali farbiarkê czerwonego p³ótna?
I za przeproszeniem: jakie to ¼ród³a nieko¶cielne pisz± o Marii Magdalenie? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 11:47:28 To jak nazywali farbiarkê czerwonego p³ótna? I za przeproszeniem: jakie to ¼ród³a nieko¶cielne pisz± o Marii Magdalenie? Zrodlem sa Zwoje z nad Morza Martwego, jak odszukam to drugie okreslenie to je wpisze. Nie interesuja mnie zrodla KK gdyz sa nieprawdziwe , juz o tym bylo wiele razy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Grudzieñ 28, 2009, 11:52:58 Tytu³em wstepu przyznam, ¿e ¿e nale¿e do czytelników historii ¦wietego Graala czy te¿ Marii Magdaleny, nie jestem te¿ fanatykiem maglowania tych historii na wszelkie sposoby aby wydobyæ z nich nowe formu³ki dla lepszego zrozumienia. Ale tak miêdzy ¶wiêtami postanowi³em co¶ napisaæ na ten temat i do tej chwili zastanawiam siê dlaczego to robiê ...
Przed kilkoma laty pozna³em przypadkowo pewn± kobietê a raczej dziewczynê mieszkajaca w okolicach masywu ¦lê¿añskiego. Dziewczyna z charakteru najwyczajniej przeciêtna , nie wykazuj±ca zainteresowañ w sferze duchowej, raczej materialistka, z urody niezwyk³a. Ma³em zaszczyt bli¿ej j± poznaæ na tyle, i¿ po pewnym czasie pozwoli³a mi, a raczej poprosi³a mnie abym pomóg³ jej nieco zrozumieæ dziwne sny, które miewa od kilku lat. Nie ukrywa³em faktu ¿e interesuje siê analiz± snów a to jedynie podsycilo moj± ciekawo¶æ. Dodam tylko ¿e ma raczej tragiczne ¿ycie, szczê¶liwa nie jest i nigdy nie by³a, dziewica nie jest i pewne historie daj± do my¶lenia. Poza tym do¶æ istotnym jest fakt, ¿e ¦l꿱 nigdy siê nie interesowa³a i prawie nic nie wie na temat o którym teraz piszê (o tych rzeczach nie mowi siê osobom których sny siê "bada" aby nie wzniecaæ niepotrzebnych zaklóceñ) Gdy opowiedzia³a mi kilka snów zacz±³em szukaæ jakiego¶ punktu zaczepienia, aby rozpocz±æ bli¿sz± analizê tego co dzieje siê w jej snach. Pierwsza historia która wyda³a mi siê dziwna to pewien sen w ktorym fabula wygl±da³a mniej wiêcej tak: Jadê na spotkanie z pewnym nieznajomym, jest wysoki i kiedy zbli¿am siê do niego, on wyci±ga wielk± rybê o d³ugo¶ci oko³o metra. Ta ryba jest przera¿ona, ma wielkie oczy i wybalusza je ze strachu. Potem ten me¿czyzna wsadza rêkê w cialo tej ryby, a ona przez to jeszcze bardziej wyba³usza oczy i ... Do¶æ dlugo szuka³em tropu zwi±zanego z tym snem, a¿ po pewnym czasie zainteresowa³em siê ¦l꿱 i historiami z ni± zwi±zanymi. Gdy odkry³em zwi±zek ze ¦le¿±, wiedzia³em ¿e chodzi o Rybaka, a nie o Pannê z Ryb±, dlatego nieugiecie twierdzi³em ¿e chodzi o Rybaka. Ostatecznie Janusz pokaza³ zdjecie g³owy mê¿czyzny, która prawdopobnie pochodzi z rze¼by z ryb±. Po pewnym czasie zacz±³em zastanawiaæ siê nad innymi snami których ¼rod³a znalaz³em w bardzo starych mitycznych historiach. Nie mogê o tym pisaæ, bo to oznaczaloby ujawienie jej imienia. Dodam tylko ¿e wcze¶niej nie zdawa³em sobie sprawy z faktu jak bardzo kobieta mo¿e byæ zwi±zana z go³êbic± i jak bardzo mo¿e cierpieæ oraz dlaczego to wi±¿e siê z Egiptem i Babilonem. Ostatecznie doszed³em do wniosku ¿e nie mo¿e byæ przypadku zwiazanego z historiami które ona widzi w snach, a tajemnicami które odczytuje zupe³nie z innych ¼rode³. Jej imiê w pewnym jêzyku oznacza Mariê Magdalenê. Potem dowiedzia³em sie ¿e kto¶ grzebie w tych tajemnicach, PCH. Oczywi¶cie nie twierdze ¿e to wcielenie MM. Ten archetyp stanowi domieszkê w¶ród wielu kobiet i jest ich setki a mo¿e wiêcej. Zdziwi³o mnie jednak to, ¿e ¦lê¿a ma jaki¶ zwiazek z histori± MM i dlatego zacz±³em drazyæ temat. Odnalaz³em historiê koz³a i prawdopobnie to co siê dzia³o w dawnych czasach. W kazdym razie on jest stra¿nikiem nie tyle umar³ych, ale najwiêkszych demonów i zabijaków którzy ¿yli na ziemi przez ostatnie pare tysiêcy lat. Dlatego grzebanie w tych sprawaqch to do¶æ niebezpieczna sprawa. Dlatego ostrzegalem wielkokrotnie ¿e to nie zabawa. Trzeba tylko umiejêtnie zabraæ sie do badañ i porzuciæ ksi±¿ki opisuj±ce dawne historie. Wystarczy siêgnaæ w¶ród dusze zyj±cych aby odnale¼æ to co jest niezmienne i ukryte. To chrze¶cijañstwo wyrobi³o nawyk my¶lenia o jednym bogu i pojedyñczym wcieleniu. Staro¿ytni my¶leli o tym zupe³nie inaczej , religie powstawaly nie na podstawie ksi±g lecz do¶wiadczeñ. W dawnych czasach wielu mog³o byæ synami bogów, w rozumieniu swojej genetycznej i duchowej zbie¿no¶ci z danym wzorcem. I tu w istocie dylemat a raczej zasadnicza sprawa czyli jak wspó³cze¶nie rozumie siê s³owo Bóg. Starozytni rozumieli to bardziej jako ¶³owo okreslaj±ce ich pradawnego przodka wcielaj±cego siê z czasem w ducha przyrody i ¶wiata meterialnego. Dzi¶ rozumie siê to pewien abstrakt, poprzez super umys³ steruj±cy swiatem, a wla¶ciwie to zupe³nie nie ma siê pojecia co to jest. Przez to cz³owiek wspó³czesny z punktu widzenia poszukiwania prawdy jest do¶æ u³omny. Pozdrawiam w tej ¶wi±tecznej przerwie Kiare, Janusza i Acentaura - tych poznalem bli¿ej. Szczê¶liwego Nowego Roku. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 28, 2009, 11:57:05 badacze dowiedli, ¿e tajemniczy zapis baphometh przy odpowiednim zapisie i odczytaniu tego szyfru oznacza FARBIARKA CZERWONEGO P£ÓTNA - a czemu czerwonego?
Kiaro to piêknie wyja¶ni³a ju¿ w tym w±tku dawno temu... a dlaczego mój portal, który aktualnie tworzê jest czerwony? ano w³a¶nie dlatego, bo odwo³uje siê do pierwotnego przekazu, dlatego MM by³a malowana nago, zakrywaj±c swymi w³osami czê¶ci intymne - jest to symbolika zas³ony zakrywaj±cej sekrety ¶wi±tyni... P.S. Baphometh to - jak odkry³ badacz Hugh Schonfield - ukrycie BOGINI SOFII (M±dro¶æ) "partnerki Boga" zwanej w kabale Shechinah, Sofia w gnostycyzmie jest to¿sama z MM o to kabalistyczny kod athbash i odczytanie szyfru B P V M Th (baphometh) Sh V P I A (sofia) Kap³an 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 12:00:59 Czerwony to czakra zycia , przez nia ( ona jest MATKA obydwu rodow) przechodza linie zycia , linie DNA , linia "niebieskich jablek i linia "winnego grona" , to symbolika. Nie mniej jednak podstwa wiedzy o zyciu.
Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 28, 2009, 12:03:20 o matko...
dobrze ¿e ten 2012 rok siê zbli¿a i zamknie usta tym wszystkim fanatykom ezoterycznym bo tych bredni to ju¿ siê czytaæ nie da Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 28, 2009, 12:05:14 o matko... dobrze ¿e ten 2012 rok siê zbli¿a i zamknie usta tym wszystkim fanatykom ezoterycznym bo tych bredni to ju¿ siê czytaæ nie da nikt cie tu nie trzyma wal dee! mylisz siê, otworzy uszy innym a nam pozwoli WIÊCEJ przedstawiæ tak aby zrozumieli ³atwiej - nie takim ignorantom jak ty ::) edytowa³em post powy¿ej 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 28, 2009, 12:33:35 To edytuj jeszcze raz bo sophia to s³owo starogreckie i do kaba³y nie pasuje nijak
no chyba, ¿e zaczniemy porównywaæ tak¿e jêzyk polski z np zuluskim i znajdziemy kilka wyj±tkowo tajemniczych podobieñstw... bêdzie to oznaczaæ i¿ Polacy s± bliskimi krewniakami Zulusów - Ci ostatni zostali wypêdzeni przez Boles³awa Chrobrego za zdradê i powêdrowali na po³udnie podbijaj±c du¿± czê¶æ Afryki. Niestety dlatego i¿ ich dusze by³y czarne (metafizyczna oznaka brudu i poczucia winy) tak¿e ich skóra pociemnia³a z czasem Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 28, 2009, 12:35:19 no ok ale po co nad tym wszystkim az tak sie rozwodzic?? - przeciez w pismie sw nie nic ze kaplan nie moze byc z kobieta itd..wiec w czym problem?? a pozatym czy wierzycie w pismo sw, apokalipse?
no i nikt mi nie powiedzial co wg was oznaczaja te kolka w kwiecie zycia i co oznacza ze powstaja one przez przepuszczenie swiatla przez - trojwymiarowa gwiazde dawida Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 28, 2009, 12:36:26 no i nikt mi nie powiedzial co wg was oznaczaja te kolka w kwiecie zycia i co oznacza ze powstaja one przez przepuszczenie swiatla przez - trojwymiarowa gwiazde dawida wg mnie to oznacza przesadzenie ze ¶rodkami halucynogennymi Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 28, 2009, 13:07:12 jak masz program 3d to zrob sobie cos takiego:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 28, 2009, 13:41:46 dla nieuków takich ja val dee - GREKA TE¯ MA SWÓJ W£ASNY SYSTEM KABALISTYCZNY! do ka¿dej litery jest przypisana warto¶æ liczbowa - tak jak w hebrajskim!
a co do tego odkrycia - dokona³ go jeden w wybitniejszych badaczy na ¶wiecie, tyle w kwestii podwa¿ania tego... ksi±¿ki napisany przez tego biblistê i znawcê staro¿ytnych jêzyków * An Old Hebrew Text of St. Matthew's Gospel, Translated (translator, with notes and appendices) * Letters to Frederick Tennyson (editor) * The New Hebrew Typography * The Authentic Photograph of Christ (by Kazimir de Proszynski; editor and author of "historical supplement") * For the Train: Five Poems and a Tale (by Lewis Carroll; arranged poem order, wrote preface) * The Book of British Industries * The History of Jewish Christianity from the First to the Twentieth Century * Richard Burton, Explorer * Ferdinand De Lesseps * According to the Hebrews * Travels in Tartary and Thibet * Travels and Researches in South Africa * The Suez Canal * Jesus: A Biography * The Treaty of Versailles * Readings from the Apocryphal Gospels * Judaism and World Order * Italy and Suez * This Man Was Right: Woodrow Wilson Speaks Again * The Jew of Tarsus: An Unorthodox Portrait of Paul * Saints Against Caesar: The Rise and Reactions of the First Christian Community * Lost Book of Nativity of John * The Suez Canal in World Affairs * Secrets of the Dead Sea Scrolls: Studies Towards their Solution * The Song of Songs * The Bible Was Right: An Astonishing Examination of the New Testament * A Popular Dictionary of Judaism * A History of Biblical Literature * The Passover Plot: New Light on the History of Jesus * Reader's A-to-Z Bible Companion * Those Incredible Christians * Suez Canal in Peace and War * Politics of God * The Jesus Party * For Christ's Sake * The Shroud of Turin * The Original New Testament (originally published in 1958 as The Authentic New Testament, updated and re-published under this title in 1985) * The Essene Odyssey * After the Cross * Proclaiming the Messiah * The Mystery of the Messiah * Jesus: Man and Messiah ... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 14:07:40 nagumulululi ciekawe jest co piszesz , ja tez zajmuje sie odczytem snow ( symbolika snow), jest to podstawa odczytu kodow.
Jednak trzeba wiedziec iz sny rowniez kodowane sa na trzech poziomach , zalezy , ktory poziom sie odczytuje moga to byc rozne informacje. To z ryba u tej kobiety utwierdzilo mnie ze "On " , to zrobil z ryba , zniszczyl jej wnetrze , a co oznacza wnetrze? Jeszcze bardziej jestem utwierdzona ze chodzi o Panne z Ryba , nie o zadnego rybaka. Niedzwiedz jest jej pierwotna moca , towarzyszaca jej zawsze, odlaczenie glowy od reszty tulowia Panny tez ma wieloraka symbolike. Teraz nie mam czasu na kontynuowanie tematu, moze wieczorem. Ale ma to zwiazek posredni z MM. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 28, 2009, 14:54:46 MAGDAL-EDER - Wie¿a Ryb
czy po¶redni? no, nie wiem... 718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Grudzieñ 28, 2009, 17:10:01 Dodatkowym spojrzeniem na Mariê Magdalenê mo¿e byæ archetyp kobiety, który g³êboko jest zakorzeniony w genetycznym umy¶le ludzko¶ci. St±d potrzeba wielbienia j±dra kobieco¶ci, jego sacrum.
W wierzeniach wszystkich ludów w ro¿nych okresach na ziemi oddawano boska cze¶æ kobieco¶ci. MM nie jest wyj±tkiem. Z tej samej potrzeby powsta³ kult Maryjny. Archetypy genetycznego umys³u rzutuj± na wierzenia, ci±gle je modyfikuj±c, niemniej ¼ród³o pozostaje to samo. Na nic siê nie zda demaskowanie kolejnych zaciemnieñ historii, odkrywanie zakrytej wiedzy, kiedy cz³owiek nie ma woli oderwania siê od genetycznego umys³u, który steruje jego pod¶wiadomo¶ci±. Zanim stanie siê w du¿ej mierze wolny potrzebny jest czas i wola zrozumienia, czym s± wierzenia. Prawdziwa wiedza, poparta praktykowaniem, ta, która bêdzie rzutowaæ na poziom bosko¶ci w cz³owieku pojawi siê w w czasie, gdy cz³owiek zdolny bêdzie j± przyj±æ. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 28, 2009, 19:09:56 MAGDAL-EDER - Wie¿a Ryb iPanna z Ryba , nie potrzeba zbyt wielkiego wysilku zeby skojarzyc nazwy.
RYBA jest lacznikiem w wielu przekazach dla tej Energii , ktora wcielala sie na ziemi bardzo wiele razy. Panna z ryba ( ta rzezba) nie przedstawia mezczyzny , chociaz jest taki jeden w historji ziemi , ktory wiele cech tej kobiety przysposobil sobie. To nic nie da bo z faceta kobiety zrobic sie nie da , jest to pewne. MARIA MAGDALENA MAGDALA -WIERZA RYB. PANNA Z RYBA SLEZA. SYMBOL RYBY W TETRAEDRZE GWIEZDZISTYM. ok ale jakie sa z tego wnioski wasze?U¶miech - ok ja nie ogladalem tego filmu , najpierw sobie obejrze:) ================================================================== aha wiec np taki tetraedr gwiazdzisty gdyby go zrobic z krysztalu moglby byc arka...chyba taki jest tego sens, pozatym coz i tak wszystko sie sprowadza do swiatla..ale co z tym dalej? ma to tez gleboki zwiazek z chrzescijanstwem (tez wam wczesniej mowilem ze kluczem jest ryba:) polaczenie podstaw gwiazdy dawida - potem ryba:) a to najstrszy symbol chrzescijanstwa (Ephesus_Ichthys) wiec jak myslicie jaki to wszystko moze miec zwiazek? - aha i ta arke (gdy byla w wielkiej piramidzie) uaktywnial promien swiatla wpadajacy przez komore krolewska:) tak mi sie wydaje (ta komora jest dokladnie w tym miejscu w ktorym przepuyszcza sie swiatlo przez pryzmat:) aha no i jak wczesniej tez mowilem w swietle tego wszystkiego JHVH po aramejsku (jako ze ten jezyk jest zwiazany z grawitacja czyli Bogiem:) mysle ze ma bardzo duze znaczenie -...a wy co w koncu myslicie?? *********** Zaczelam rozumiec symbol ryby zwiazany z Pramatka , ale rowniez ze tylko ona niesie w sobie KOD , otworzenia "sklepienia" laczenia wymiarow , dzieki , ktoremu otworzy droge przejscia Ludzkosci w wyzszy wymiar. Chrzescijanstwo tylko sobie zadaptowalo symbol ryby , jest on o wiele wiele starszy , judaizm tez go posiada. jakie ma znaczenie? Moim zdaniem jest kodem swietlnym dla okreslonej wiedzy naszej przestrzeni , kodem , ktory niesie w sobie aspekt zenski Stworcy. Wlasnie ta Energia , ktora urodzila sie na ziemi rowniez jako Maria Magdalena ( a rodzila sie na ziemi bardzo duzo razy). Ten kod uaktywnia sie po przeprowadzeniu przez "wzorzec " zdeponowany w tej konkretnej kobiecie energii o odpowiedniej czestotliwosci. Ale ona rowniez musi miec w sobie osobista wibracje bardzo wysoka zeby mogla ta enegia przechodzac przez nia "zgrac" sie z jej wibracja i rozswietlic. Ale do czego jest to potrzebne tak naprawde? Otoz do otworzenia wlasnie tego symbolicznego sklepienia , by mozna bylo przejsc z ludzmi w wyzszy wymiar. Jak niewiele? Ale jak olbrzymia wieloletnia praca jest przed ludzmi i osoba niosaca w sobie KOD. Kiara :) :) P.s. "MM nie jest wyj±tkiem. Z tej samej potrzeby powsta³ kult Maryjny." Tu akurat jest odwrotnie, kult Maryjny ( rozpropagowanie wzorca Matki Jezusa jako wzorca kobiecosci) , bylo zrobione z premedytacja by zatrzec prawdziwa wiedze o MM i odebrac jej cala osobowosc , ktora zostala przekazana Maryi Matce Jezusa. Zmieniono calkowicie wzorzec ukladu mezczyzna kobieta , ponizajac malzonkow ( uklad maz zona) , wynoszac matka syn. A co zatem idzie zdeprawowano i ukryto role zycia seksualnego miedzy partnerami zanizajac je jedynie do dozwolonej prokreacji. I to jest cala perfidja tego wzorca tak przez wieki propagowanego przez KK jako najwieksza prawidlowosc. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 29, 2009, 17:04:14 jak patrzê na powy¿szy scalenie to uwa¿am, ¿e Darek powinien w pewnych momentach tego nie robiæ, powy¿szy post jest absolutnie nie czytelny - zbyt du¿o informacji w jednym po¶cie!
718' Mo¿na tego unikn±æ np. umówiæ siê z kim¶ by pod moim postem wstawi³ jedno czy dwa zdania (oczywi¶cie w temacie, by nie robiæ ofa) i dalej mo¿na wpisywaæ swe posty. Istnieje te¿ inna mo¿liwo¶æ, niektórzy ju¿ z niej korzystaj±, jak np. Kap³an. Wystarczy na samym wstêpie nastêpnego postu umie¶ciæ wzmiankê z pro¶b±, by moderatorzy nie scalali za wzglêdu na ... . Z regó³y stosujemy siê do takich pró¶b. Darek Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 29, 2009, 17:54:06 M.M. = SALOME - ROLA TANCA BRZUCHA. " Zrodlo ród³o tañca brzucha stanowi ¶wiat Sumerów i kult bogini Isztar, której kap³anki prawdopodobnie tañczy³y rytualne tañce, tak¿e zwi±zane z p³odno¶ci±. Taniec odgrywa³ bardzo wa¿n± rolê w kulcie Isztar - miednica stanowi³a dla kobiety ¼ród³o jej mocy twórczej. Tancerki tañczy³y wokó³ ognia - rytua³, ( CYGANIE CALY CZAS TANCZA WOKOL OGNISKA ) który pó¼niej przejêli Rzymianie w ramach kultu Westy. Taniec bêd±cy "przodkiem" tañca brzucha pe³ni³ istotn± rolê w kulturach, które czci³y "wielk± boginiê". Seksualno¶æ stanowi³a dar bogini, ¼ród³o ¿ycia. Mity o Isztar mówi±, ¿e bogini co roku po¶lubia swego syna Tammuza, boga przyrody, a potem ten umiera. Zrozpaczona bogini schodzi do ¶wiata zmar³ych i tañczy taniec siedmiu woalów jeden z nich przy ka¿dej z bram za¶wiatów. Dziêki temu Tammuz rodzi siê ponownie. Ta historia powi±zana jest z cyklem pór roku. Podobne mity mówi± o Izydzie, Ozyrysie i Horusie (staro¿ytny Egipt), o Asztarte i Baalu (Kananejczycy, Hebrajczycy, Fenicjanie), o Kybele i Attisie (Frygia). Bogini Afrodyta pochodzi tak¿e od Asztarte, a jej kult wi±za³ siê z podziwem dla kobiecej zmys³owo¶ci. Dla odmiany kult Artemidy zosta³ po³±czony z kultem Kybele. Podczas ¶wi±t i pochodów na cze¶æ Artemidy tañczono i grano na tamburynach i zillsach. Jej kult by³ powi±zany z ksiê¿ycem, podobnie jak kult Isztar. Historia biblijna o tañcu Salome z woalami powi±zana jest z dawnym kultem Isztar. Wed³ug zwyczajowej interpretacji, Salome by³a niejako "tañcz±c± femme fatale" - swoim tañcem zachwyci³a Heroda, a ten zgodzi³ siê spe³niæ jej ¿yczenie. Salome z namow± matki za¿±da³a g³owy Jana Chrzciciela na tacy. Gdy kultury patriarchalne zaczê³y wypieraæ zjawiska takie, jak kult wielkiej bogini, zaczê³y powstawaæ haremy. Taniec rozwija³ siê jako rozrywka kobiet dla kobiet, ¿yj±cych w zamkniêciu. Potem za¶ taniec zacz±³ s³u¿yæ rozrywce mê¿czyzn, uzyskaniu czego¶ od nich. Taniec brzucha przywêdrowa³ do ¶wiata Zachodu pod koniec XIX wieku. Zaprezentowa³a go tancerka "Little Egypt" w Chicago, wywo³uj±c skandal. Wtedy w³a¶nie stworzono niepochlebn± z za³o¿enia nazwê "taniec brzucha"." ************* Ja bym dodala iz kaplanki ognia sa starsze niz swiat Sumeru ,W Mitryzmie one byly ( juz pisalam iz Mitra tak naprawde jest kobieta) , rowniez byly kaplanki ognia tanczace rytualny taniec plodnosci przy ogniu. Zawsze kaplanki byly strazniczkami ognia ( inaczej domowego ogniska) , od zawsze ogien byl symbolem Boga , przez ogien ( gorejacy krzew) Stworca bardzo czesto kontaktowal sie z ludzmi , oczywiscie jest to symbolika dla nas , nie mniej jednak chodzi o wewnetrzna harmonie i uzyskanie energii , ktora powoduje lewitacje. Kiara :) :) ps. znalazlam jedno wyjscie. ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 29, 2009, 23:28:20 no i tak jest OK, Kiaro pisz aby nie scalali gdy zaczynasz now± my¶l a nikt nie napisa³ nic nowego jeszcze pod spodem - i po problemie :)
718' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 00:10:57 Wracajac do historji opowiedzianej przez nagumulululi , takich kobiet z czastakami historji jest bardzo duzo. Istnieja dwie glowne grupy , ktore dzieli sie na mniejsze;
1. To Energie , ktore przyszly na ziemie po raz pierwszy nie posiadaja zadnej wlasnej inkarnacyjnej przeszlosci , wgrywa im sie jako przeszlosc historie tych , ktore ja posiadaja. I takich istot jest wbrew pozorom bardzo duzo. 2. To Energie , ktore z jakichs powodow ( a sa bardzo rozne) , adoptuja sobie czesc historji Energii ( w tym wypadku protoplastki aspektu zenskiego) i zyja jako ludzie swiadomie , lub podswiadomie jako Ona. W tym wypadku istnieja kobiety idetyfikujace sie z jedny Jej wcieleniem , lub kilkoma ( kideys juz poruszalam to zagadnienie),i tu tez sa rozne powody. Co je rozni od Niej? Otoz poziom rozwoju duchowego i swiadoma wiedza , mozliwosc swiadomego wejscia w kazde z zyci i opowiedzenia zwiazkow uczuciowych ze wszystkimi bliskimi wowczas ludzmi. Mozna skopiowac ( jak film ) cudze przezyte Zycie w przeszlosci , mozna je wgrac w cudza swiadomocs. To jest zupelnie mozliwe dla cywilizacji pozaziemskich ( a byc moze za pomoca glebokiej hipnozy i ziemskich?) , ale nie mozna w ten sposob przekazac przezywanych uczuc przez "ORGINAL" czyli osobe , ktora je przezuyla w swoim zyciu. Ta "funkcja" dotyczaca kazdego z zyc jest ROZWOJEM INDYWIDUALNYM DUSZY , ktorego nie da sie skopiowac! Na szczescie , bo kazda najmniejsza czastka energii plynaca z przezywania uczuc w kazdym zyciu , wpisuje sie w tym momecie w osobisty GRAAL tworzac barwe Ciala UCZUCIOWEGO , oraz AURE kazdej Duszy. Ludzie przywiazuja olbrzymia wage ( zbyt duza) do wygladu zewnetrznego ( urody) drugiego czlowieka, jego piekno najczesciej jest ukryte przed takimi "poszukiwaczami". , gdy wartosci szukaja w zewnetrznosci. Jest to kolejna pulapka na ktora sie nabieraja ci , ktorych rozwoj osobisty kieruje sie jeszcze emocjonalnymi nie uczuciowymi wartosciami. Juz dawno zostaly technicznie opracowane wzorce piekna kobiet , ktore wgrywane sa w nasza swiadomosc , bysmy nie mogli zauwazyc piekna , ktore jest pieknem nie modyfikowanym. Sterowanie genetyka dla uzyskania okreslonego wygladu istnieje od dawna.Kreowanie piekna wizualnego za pomoca mody rowniez , to taka podwojna gra na ktora lapia sie ludzie. "Opakowanie" pociagajace a pod nim pustka i prymitywizm , a co najwyzej pamieciowo opanowana informacja. Zadna z kobiet prezetujacych takie wartosci napewno nie jest ta oczekiwana o , ktorej rozpisuje sie literatura. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Grudzieñ 30, 2009, 10:38:37 Wracajac do historji opowiedzianej przez nagumulululi , takich kobiet z czastakami historji jest bardzo duzo. Istnieja dwie glowne grupy , ktore dzieli sie na mniejsze; Jak widzê koncept upad³ej Sofii jest ci obcy. Nie wiem sk±d ci przychodza do g³owy pomys³y o fa³szywych wspomnieniach. Twoja postawa opiera siê wy³±cznie na "wyparciu" tego z czym wi±¿e siê sfera nie¶wiadoma, no mo¿e czego¶ nie wiem i jeste¶ dziewic± Aten± - waleczn± s³u¿k± i wystawiana wci±¿ na pos³ugi bogów morduj±cych nierz±dnice. Tak czy owak pewnie nie znasz swojej mrocznej strony, wcia¿ uciekaj±c przed sob± d±¿±c do idea³u który w istotny sposob redukuje ca³o¶æ. To typowa koncepcja wspólczesna, wypieramy mroczn± stronê, morduj±c koz³a ktory jest winien wszystkiemu co z³e, majaæ nadzieje ¿e z nim odejdzie wszystko mroczne. 1. To Energie , ktore przyszly na ziemie po raz pierwszy nie posiadaja zadnej wlasnej inkarnacyjnej przeszlosci , wgrywa im sie jako przeszlosc historie tych , ktore ja posiadaja. I takich istot jest wbrew pozorom bardzo duzo. 2. To Energie , ktore z jakichs powodow ( a sa bardzo rozne) , adoptuja sobie czesc historji Energii ( w tym wypadku protoplastki aspektu zenskiego) i zyja jako ludzie swiadomie , lub podswiadomie jako Ona. W tym wypadku istnieja kobiety idetyfikujace sie z jedny Jej wcieleniem , lub kilkoma ( kideys juz poruszalam to zagadnienie),i tu tez sa rozne powody. Co je rozni od Niej? Otoz poziom rozwoju duchowego i swiadoma wiedza , mozliwosc swiadomego wejscia w kazde z zyci i opowiedzenia zwiazkow uczuciowych ze wszystkimi bliskimi wowczas ludzmi. Mozna skopiowac ( jak film ) cudze przezyte Zycie w przeszlosci , mozna je wgrac w cudza swiadomocs. To jest zupelnie mozliwe dla cywilizacji pozaziemskich ( a byc moze za pomoca glebokiej hipnozy i ziemskich?) , ale nie mozna w ten sposob przekazac przezywanych uczuc przez "ORGINAL" czyli osobe , ktora je przezuyla w swoim zyciu. Ta "funkcja" dotyczaca kazdego z zyc jest ROZWOJEM INDYWIDUALNYM DUSZY , ktorego nie da sie skopiowac! Na szczescie , bo kazda najmniejsza czastka energii plynaca z przezywania uczuc w kazdym zyciu , wpisuje sie w tym momecie w osobisty GRAAL tworzac barwe Ciala UCZUCIOWEGO , oraz AURE kazdej Duszy. Ludzie przywiazuja olbrzymia wage ( zbyt duza) do wygladu zewnetrznego ( urody) drugiego czlowieka, jego piekno najczesciej jest ukryte przed takimi "poszukiwaczami". , gdy wartosci szukaja w zewnetrznosci. Jest to kolejna pulapka na ktora sie nabieraja ci , ktorych rozwoj osobisty kieruje sie jeszcze emocjonalnymi nie uczuciowymi wartosciami. Juz dawno zostaly technicznie opracowane wzorce piekna kobiet , ktore wgrywane sa w nasza swiadomosc , bysmy nie mogli zauwazyc piekna , ktore jest pieknem nie modyfikowanym. Sterowanie genetyka dla uzyskania okreslonego wygladu istnieje od dawna.Kreowanie piekna wizualnego za pomoca mody rowniez , to taka podwojna gra na ktora lapia sie ludzie. "Opakowanie" pociagajace a pod nim pustka i prymitywizm , a co najwyzej pamieciowo opanowana informacja. Zadna z kobiet prezetujacych takie wartosci napewno nie jest ta oczekiwana o , ktorej rozpisuje sie literatura. Kiara :) :) Wci±¿ opowiadasz o plusach, wy¿szych wibracjach a ja radzi³bym nieco zapoznaæ siê z konceptem jungowskiego postrzegania archetypów ni¿ szafowania terminarzem New Age. ¦wiat zachodni w du¿ej mierze opiera siê o ten archetyp upad³ej kobiety - bogini p³odno¶ci na wzór babiloñskiej nierz±dnicy, bo gdyby tak nie by³o nie mieliby¶my w tej kulturze takiego kultu seksu i mi³o¶ci fizycznej. Oczywi¶cie uwolnienie tej kobiety od roli jaka pe³ni wi±¿e siê z konsekewncj± , ¿e ca³y swiat wówczas zamiera, ¶wiat nieporz±danych. ¯ycia zaczyna siê na nowo od wzorca, ale stare musi przestac istnieæ. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 11:23:25 Wiesz nagumulululi bardzo dobrze jest siê koncentrowaæ na napisanym tek¶cie a nie na osobie go pisz±cej.
Wracaj±c do mnie , ja znam zarówno moje "mroczne wcielenia" , jak i te ¶wietliste , wiem w jakim celu siê wcielam i co mi wolno a czego nie z moim systemem warto¶ci. Ale tez znam zasadê tworzenia mnóstwa nowych kopi dusz , którym siê wgrywa programy ¿eby mog³y ¿yæ na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmuj±cych siê zawodowo regresingiem i opisane w ksi±¿kach ( by³y na forum cytowane tytu³y). Sofia nie upadla , schodz±c na ta ziemie musia³a obni¿yæ swoja wibracje do mo¿liwo¶ci ¿ycia w przestrzeni tej ziemi. Ale nigdy nie przekroczy³a progu w³a¶ciwych dla wzorca tej przestrzeni zachowañ. Du¿o bym musia³a Ci opowiada , a jak na razie nie jeste¶ gotów przyj±æ tej wiedzy , bêdziesz szuka³ mo¿liwo¶ci , o¶mieszania i poni¿ania mnie miast normalnej analizy moich slow , wiec po co? Jeszcze nie jeste¶ w stanie zaakceptowaæ faktu ze moja wiedza mo¿ne byæ prawdziwa ( zreszt± ja wiêkszo¶æ) , zbyt g³êboko macie jeszcze " wryte " stare wzorce. Pomimo wielkiego gadania nie pozbyli¶cie siê ich. Kult seksu jest wgrany specjalnie dla zablokowania wiedzy prawdziwej i mo¿liwo¶ci rozwoju przez uczucia, ale wiesz , wszystko ma dwie strony To co mia³o blokowaæ równie¿ wyzwala nie pajac ludziom spe³nienia duchowego , mobilizuje do poszukiwañ odmienno¶ci. Zrozum i¿ by³y dwa wzorce kobiet LILITH i EWA, chociaz eis poni¿a LILITH ( publikowana jest na jej temat taka wiedza) , to EWA jest polowicznym wzorcem kobiety . Przeanalizuj to a zrozumiesz ca³y podstêp wzorca aspektu kobiety pochodzacego z mê¿czyzny , wonczas zobaczysz cechy , które dominuj± kulturze seksu i mi³o¶ci fizycznej. Tak wiec pojawia siê dwie Boginie ( a raczej Panie , jedna tego ¶wiata , a druga Tamtego ¶wiata ( nie myl z Za¶wiatami) , ale obydwie zyjace i daj±ce wzorca zachowañ na tym ¶wiecie) Wejd¼ w mitologie Grecji i zobacz i¿ jedyna osoba , która nie nale¿a³a do rodu Zeusa (wiec as dwa rody zyjace na ziemi?) by³a Afrodyta a ¿y³a w tym samym czasie co reszta tego " doborowego bractwa", tylko ona nie pochodzi³a z rodu Zeusa. Zastanawia³e¶ siê dlaczego? I co robi³a mimo wszystko na ziemi, kim by³a naprawie? Ca³y czas istniej± dwa archetypy kobiety ( nie ze wzglêdu na ich dualizm) bo s± dwie kobiety nios±ce je równocze¶nie. Pisa³am otrzyma³am unikalny dar poznawania osób ale równocze¶nie ich wielo¶ci wcielê ( dlatego jestem w stanie odró¿niaæ postacie i mityczne i historyczne na przesrzeni wieków. Bo wiem , kto kim by³ w dawnej historii ziemi , a ze to burzy ustalone przez ludzi normy? No có¿ , bywa , a mo¿e tak ma byæ , by prawda i zrozumienie jej mog³y powróciæ. Widzisz stare niczego nie musi , a tym bardziej umrzeæ, zmiany polegaj± na akceptacji starego jako czescy naszego rozwoju , naszej drogi , której nie mo¿emy wymazaæ ze ¶wiadomo¶ci , bo jest to cze¶æ nauki , a zarazem nasza wiedza na okre¶lony temat. Mo¿na jej nie stosowaæ w ¿yciu jako juz soc zbêdnego , zast±pionego czym¶ doskonalszym , ale ona pozostaje wiedza w nas na zawsze i jest niezbêdna w ca³okszta³cie wiedzy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Grudzieñ 30, 2009, 11:57:42 Wiesz nagumulululi bardzo dobrze jest sie koncetrowac na napisanym tekscie a nie na osobie go iszacej. Tak tak, nie potrafie zaakceptowaæ ¿e jeste¶ O! jedyn± prawd± !! Nie rozumiem celu dla którego lansujesz siê na jedyn± znaj±c± prawdê, która w moich oczach niestety wygl±da na powierzchowne rozdmuchanie twojego ego, któremu wydaje siê ¿e jest monoteistycznym bogiem. Z punktu widzenia psychologicznego to stadium przed inflacyjne. Nie twierdze te¿ ¿e jeste¶ wymys³em jednego sezonu na leszcza , bo widzê ze mo¿esz mieæ jakie¶ senne przeblyski, którym nadajesz koloryt taki jaki ci sie podoba, a który wynika z przeczytania tysiêcy ksi±¿ek na temat danej tematyki. Obiecuje ¿e gdy dostrzegê w twoich slowach co¶ oryginalengo, czego nie mo¿na przeczytaæ w innych ksiêgachm dam znaæ. I nie mam zamiaru ciê o¶mieszaæ, a tylko daæ wyraz braku twojej pokory i pró¿no¶ci wynikaj±cej byæ mo¿e z braku wobra¼enia tego czego jeszcze mo¿esz nie wiedzieæ, a czego mo¿esz siê nauczyæ. Rozumiem ¿e jeste¶ w takim stanie duchowym (podobnie jak kap³an) któremu wydaje sie ¿e ju¿ osi±gneli koniec drogi i wszystko wiedz±, mo¿e jeste¶ jeszcze nastolatk± czy co¶. Trudno by³oby ci siê pogodziæ z tym ¿e tak nie jest. Poza tym pisa³em ci o pewnym fakcie. Robisz mnóstwo b³edów ortograficznych, które moim skromym zdaniem ¶wiadcz± o wewnêtrznym chaosie w twojej duszy i t³umionych oddzia³ywañ sfery pod¶wiadomem. Robienie takich skromnych pomy³ek w psychologii jest zwiastynem pewnego ukrytego kompleksu psychologicznego, szczerze polecam zapoznanie sie z powy¿szym. Nie traktuj tego jako atak, ale jako zyczliw± podpowied¼, która mo¿e da ci troche dystansu do samej siebie.Wracajac do mnie , ja znam zarowno moje "mroczne wcielenia" , jak i te swietliste , wiem w jakim celu sie wcielam i co mi wolno a czego nie z moim systemem wartosci. Ale tez znam zasade tworzenia mnustwa nowych kopi dusz , ktorym sie wgrywa programy zeby mogly zyc na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmujacych sie zawodowo regresingiem i opisane w ksiazkach ( byly na forum cytowane tytuly). Tak wiec pojawia sie dwie Boginie ( a raczej Panie , jedna tego swiata , a druga Tamtego swiata ( nie myl z Zaswiatami) , ale obydwie zyjace i dajace wzorca zachowan na tym swiecie) Wejdz w mitologie Grecji i zobacz iz jedyna osoba , ktora nie nalezala do rodu Zeusa (wiec sa dwa rody zyjace na ziemi?) byla Afrodyta a zyla w tym samym czasie co reszta tego " doborowego bractwa", tylko ona nie pochodzila z rodu Zeusa. Zastanawiales sie dlaczego? I co robila mimo wszystko na ziemi, kim byla naprawde? Caly czas istnieja dwa arhetypy kobiety ( nie zewzgledu na ich dualizm) bo sa dwie kobiety niosace je rownoczesnie. Pisalam otrzymalam unikalny dar poznawania osob ale rownoczesnie ich wielosci wcielen ( dlatego jeste w stanie odrozniac postacie i mityczne i historyczne na przesrzeni wiekow. Bo wiem , kto kim byl w dawnej historji ziemi , a ze to burzy ustalone przez ludzi normy? No coz , bywa , a moze tak ma byc , by prawda i zrozumienie jej mogly powrocic. Widzisz stare niczego nie musi , a tym bardziej umrzec, zmiany polegaja na akceptacji starego jako czesci naszego rozwoju , naszej drogi , ktorej nie mozemy wymazac ze swiadomosci , bo jest to czesc nauki , a zarazem nasza wiedza na okreslony temat. Mozna jej nie stosowac w zyciu jako juz cos zbednego , zastapionego czyms doskonalszym , ale ona pozostaje wiedza w nas na zawsze i jest niezbedna w caloksztalcie wiedzy. Kiara :) :) W tek¶cie odnios³em sie bezpo¶rednio do ciebie, poniewaz z twojego przekazu wynika³o miedzywierszxami.: one nie sa prawdziwymi MM, tylko osoba o rozwiniêtym zyciu duchowym, czyli ty mo¿e sie mieniæ tym tytu³em. Tak to odebralem, bo nie przeczysz pewnie ze uwa¿asz sie za wcielenie MM. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 30, 2009, 12:23:53 Ale tez znam zasade tworzenia mnustwa nowych kopi dusz , ktorym sie wgrywa programy zeby mogly zyc na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmujacych sie zawodowo regresingiem i opisane w ksiazkach ( byly na forum cytowane tytuly). Skoro s± to fakty potwierdzane przez lekarzy proszê o 2 informacje: 1. Jak nazywa siê specjalizacja lekarza "od regresingów"; na zasadzie: reumatolog, chirurg [z podgrupami - naczyniowy, neuro...], nefrolog 2. Na której uczelni medycznej prowadzona jest specjalizacja "regresingowa". Bêdê zobowi±zany gdy nie bêdziemy siê z tym podpinali pod psychiatriê i psychologiê. Pisalam otrzymalam unikalny dar poznawania osob ale rownoczesnie ich wielosci wcielen ( dlatego jeste w stanie odrozniac postacie i mityczne i historyczne na przesrzeni wiekow. A, tak wiem o tym doskonale. Przekona³em siê o tym gdy stwierdzi³as [rozumiem, ¿e na podstawie tego "daru"] ¿e jestem socjologiem, bo takich poznajesz na odleg³o¶æ. Hmmm... szkoda tylko, ¿e mi nic na ten temat nie wiadomo - nie jestem i nie by³em socjologiem ani z wykszta³cenia, ani tez z pasji...Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: marek324 Grudzieñ 30, 2009, 13:01:53 Dodatkowym spojrzeniem na Mariê Magdalenê mo¿e byæ archetyp kobiety, który g³êboko jest zakorzeniony w genetycznym umy¶le ludzko¶ci. St±d potrzeba wielbienia j±dra kobieco¶ci, jego sacrum. powo³ujesz siê tutaj na takie okre¶lenia jak genetyczny umys³ ludzko¶ci, archetyp genetycznego umys³u... podaj naukowe ¼ród³a tych okre¶leñ, bo moim zdaniem jest to "wymys³ wariata" który roi ci siê w g³owie. mo¿e m±drze to brzmi i na kim¶ robi wra¿enie ¿e niby takie m±dre, ale ka¿dy w miarê wykszta³cony cz³owiek powie ¿e gadasz bzdury.W wierzeniach wszystkich ludów w ro¿nych okresach na ziemi oddawano boska cze¶æ kobieco¶ci. MM nie jest wyj±tkiem. Z tej samej potrzeby powsta³ kult Maryjny. Archetypy genetycznego umys³u rzutuj± na wierzenia, ci±gle je modyfikuj±c, niemniej ¼ród³o pozostaje to samo. Na nic siê nie zda demaskowanie kolejnych zaciemnieñ historii, odkrywanie zakrytej wiedzy, kiedy cz³owiek nie ma woli oderwania siê od genetycznego umys³u, który steruje jego pod¶wiadomo¶ci±. Zanim stanie siê w du¿ej mierze wolny potrzebny jest czas i wola zrozumienia, czym s± wierzenia. Prawdziwa wiedza, poparta praktykowaniem, ta, która bêdzie rzutowaæ na poziom bosko¶ci w cz³owieku pojawi siê w w czasie, gdy cz³owiek zdolny bêdzie j± przyj±æ. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 30, 2009, 14:47:20 Niektóre posty, skupiaj±ce siê g³ównie na ocenie forumowiacza, przenios³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 30, 2009, 14:47:35 Arteq , lekarz , ktory zajmuje sie regresingiem , to psycholog , uzywajacy hipnozy w cofaniu pacjetow w odleglom przeszlosc. Nie¶cis³o¶æ - pobudzanie wspomnieñ z ¿ycia, a grzebanie w domniemanych wcze¶niejszych wcieleniach to dwie ró¿ne rzeczy - pilnujmy tej subtelnej róznicy.Psycholog to nie lekarz jako taki [z wykszta³cenia]. Psychiatra - tak. Lekarz - jak sama definicja mówi - pobiera nauki na akedemii/uniwersytecie medycznym. Psychologia [jako kierunek] jest wyk³adana na "standardowych" uczelniach. Regresing to nie metoda naukowa, co najwy¿ej para-naukowa. Na kierunku psychologii nie ma zajêæ z regresingu jako metody naukowej, czasami jest wspominany jako ciekawostka. Je¿eli POTRAFISZ podaæ uczelniê na której jest kierunkiem samym w sobie b±d¼ wyk³adany jako metoda naukowa to zamieniam siê w s³uch. Nie manipulujmy pojêciami. Uwazam nasze dalsze dyskusje za zbedne. Twoja wola. Zachowanie standardowe - robi siê gor±co to w nogi i aby nie wygl±da³o na ucieczkê pokrzykiwanie "jeszcze tutaj wrócimy"...Zwyczajnie nie jestescie w stanie uwierzyc w rzeczy , ktorych sami nie znacie , wlasnymi ograniczeniami chcieli byscie ograniczac innych zeby za nic na swiecie nie przekroczyli wyznaczonej im przez was "lini". Jestem uwierzyæ w rzeczy których nie znam. Ciê¿ko natomiast wierzyæ mi w rzeczy gdy widzê w wielu z nich zwyczajne k³amstwo. K³amstwo i nierzetelno¶æ które zosta³y udowodnione. Natomiast pozosta³e "rzeczy" autor na wszelkie sposoby chroni przed weryfikacj±.edit: literówki Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 14:47:46 nagumulululi niech Twoje przekonania zostana Twoja wiedza dopuki nie zechcesz ich zmienic. Uwazam nasze dalsze dyskusje za zbedne. Z powazaniem Kiara :) :) Nie widzê powodu dla którego siê tak bardzo obra¿asz. Zachêcam do przekazania wiedzy i robi³em to wcze¶niej, jednak nie mog³em siê doczekaæ tej "prawdy". Szanuje twoje niehedonistyczne pogl±dy, wiarê w mi³o¶æ i wytrwa³o¶æ. Je¿eli masz jaka¶ unikaln± wiedzê, choæby ze snów, zech±cam do podzielenia siê, mo¿e co¶ podpowiem. Natomiast s³uchanie twoich "filozoficznych" wywodów nie nale¿y do przyjemno¶ci i jest przejawem zagubienia siê w s³owach. Zachêcam do u¿ywania prostych s³ów, nie u¿ywania neologizmów NEW AGE, "bajeranckich" pojêæ o programowaniu , etc. Je¿eli ma siê do powiedzenia prawdê, to zwykle prostymi slowami bez wspó³czesnej papki s³ownej i anglojêzycznych gad¿etów. Nie wiem sk±d twoje przekonanie o unikalno¶ci twojej wiedzy? Mo¿e podasz jej ¼rod³ó? Mo¿e to sny, wizje? Konkret bez twoich wywodów filozoficznych. Wszystko ma swoj czas , poczekamy zatem na otworzeniu sie wiedzy jak moja w inny sposob. Poki co zostane przy moich decyznach. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 30, 2009, 15:16:21 nie ma co sie o wszystko zaraz klocic a z drugiejs strony obrazac, najwazniejsza jest dyskusja, moze dojdzie sie do jakis wnioskow...kiedys np. alchemia, uwazana byla za magie, sztuczki itd, potem przerodzila sie w chemie, nauka przez kosciol byla tepiona (uwazam ze tez mimo wszystko bylo w tym ziarno prawdy...:), wiec z biegiem czasu inne rzeczy tez moga stac sie nauka:) ja na swoje teorie mam poparcie naukowe i pisma sw a i tak mi nikt nie wierzy:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 15:55:34 Arteq , lekarz , ktory zajmuje sie regresingiem , to psycholog , uzywajacy hipnozy w cofaniu pacjetow w odleglom przeszlosc. Nie¶cis³o¶æ - pobudzanie wspomnieñ z ¿ycia, a grzebanie w domniemanych wcze¶niejszych wcieleniach to dwie ró¿ne rzeczy - pilnujmy tej subtelnej róznicy.Psycholog to nie lekarz jako taki [z wykszta³cenia]. Psychiatra - tak. Lekarz - jak sama definicja mówi - pobiera nauki na akedemii/uniwersytecie medycznym. Psychologia [jako kierunek] jest wyk³adana na "standardowych" uczelniach. Regresing to nie metoda naukowa, co najwy¿ej para-naukowa. Na kierunku psychologii nie ma zajêæ z regresingu jako metody naukowej, czasami jest wspominany jako ciekawostka. Je¿eli POTRAFISZ podaæ uczelniê na której jest kierunkiem samym w sobie b±d¼ wyk³adany jako metoda naukowa to zamieniam siê w s³uch. Nie manipulujmy pojêciami. Uwazam nasze dalsze dyskusje za zbedne. Twoja wola. Zachowanie standardowe - robi siê gor±co to w nogi i aby nie wygl±da³o na ucieczkê pokrzykiwanie "jeszcze tutaj wrócimy"...Zwyczajnie nie jestescie w stanie uwierzyc w rzeczy , ktorych sami nie znacie , wlasnymi ograniczeniami chcieli byscie ograniczac innych zeby za nic na swiecie nie przekroczyli wyznaczonej im przez was "lini". Jestem uwierzyæ w rzeczy których nie znam. Ciê¿ko natomiast wierzyæ mi w rzeczy gdy widzê w wielu z nich zwyczajne k³amstwo. K³amstwo i nierzetelno¶æ które zosta³y udowodnione. Natomiast pozosta³e "rzeczy" autor na wszelkie sposoby chroni przed weryfikacj±.edit: literówki http://www.samozdrowie.pl/artykul,Hipnoza-jak-lekarstwo,128 http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=177 http://www.hipnoterapia.eu/ http://ajo.pl/dokumentalne-documentaries/484340-milton-erickson-geniusz-hipnoza-hipnoterapia-psychiatria-psychoterapia.html Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Grudzieñ 30, 2009, 16:07:02 Proponuje od³ozyæ na bok wzajemne urazy i wróciæ do tematu w±tku czyli roli kobiety w ¿yciu duchowym.
.. Jak wiadomo Ewangelia Gnostyczna zostala zakazana , dlaczego? w skrócie , ukazuje ona pikatne sceny z ¿ycia Jezusa i Marii Magdaleny. czyta³am troche z apokryfów i nigdzie nie natkne³am sie na "pikatne sceny". raczej sporo problematycznych wypowiedzi Jezusa które w ¶wietle znanej nam teologi trudnoby wyt³umaczyæ (szczególnie apokr Tomasza) Sarah54 ciesze sie ze kto¶ tutaj zajmuje sie gnostycyzmem, to bardzo warto¶ciowa i niestety zapomniana (a przez KRK zwalczana) wiedza. Symbolika Sophi, czy mity takie jak Hymn o Perle ostatecznie uwalniaj± cz³owieka od poszukiwania swoich 'bogów' zwracaj±c uwage ¿e najwazniejsz± zagadk± dla poszukuj±cego - jak± jest on sam :) Wiesz te wzory idealnej rownowagi sa cudowne, ale jest jeden problem. Zwiastuja stagnacje , a zycie to ciagly ruch , musi wiec byc chociaz chwilowa przewaga ktoregos z nich by dac inspiracje drugiemu do dzialania. Kiaro, kto ci naopowiada³ bajek o stagnacji? Symbolika Yang i Yin to wzajemne odzdzia³ywania jednego na drugie, bed±ce ¿ród³em ¿ycia. Równowaga miedzy nimi nie zawiera 'przewagi' jednego nad drugim, lecz przemiane jedno w drugie. http://www.chen.org.pl/teoria/yinyang.php Ustawiczn± przemianê yin w yang i odwrotnie obrazuje diagram, zwany taijitu, umieszczony obok. Ko³o, oznaczaj±ce ca³o¶æ, podzielone jest na czê¶æ czarn± yin i bia³± yang. Esowata linia, dziel±ca obie po³owy symbolizuje wieczny ruch i zamianê miejscami obu elementów. Je¶li chcesz t³umaczyc czytaj±cym Wiedze, to dok³adnie sprawdz o czym prawisz, bo wprowadzasz nas w b³±d! Wracaj±c do symboliki Marii, b±d¼ kobiecej jak elementu spe³nienia. W tarocie marsylskim, 21 kart± w Arkanach Wielkich - ¦wiat znajdujemy wizerunek kobiety w wieñcu (http://www.gwiazdy.com.pl/36_98/img/22-21.jpg) Do dzisiaj u Buddystów kobieta mo¿e piastowaæ nawy¿sze pozycje na równi z mê¿czyznami. Zdj. z ksi±zki 'Moja droga do lamów' Ole Nydahl (http://img257.imageshack.us/img257/8864/lamowieod3.th.jpg) (http://img257.imageshack.us/img257/8864/lamowieod3.jpg) Zdjecie przedstawia Najwy¿szych Lamów Tybetu, w pierwszym rzedzie rozpoznaje min 2 kobiety (mo¿na powiekszyæ). Osobiscie, nie przeszkadza mi mêska 'przewaga' kazda ze stron ma swoje cechy, plusy i minusy. Do mê¿czyzn nale¿± one si³a, otaczanie ochron±, prawo¶æ. Do kobiet s³abo¶æ (czesto przez kobiety wykorzystywana), opieka, oraz podstêp ;D Obie strony maj± swoje miejsce i uzupe³niaj± sie. Nie ma powodu wiec aby potêpiaæ mesko¶æ czy kobieco¶æ. Co do Upad³ej Sophii, z tego co pamietam upadkiem okreslano fakt oderwania sie najm³odszego Eonu od Pleromy (pe³nia 8 ). Najm³odszy Eon odrywa sie od Pe³ni(Ojca) aby swtorzyæ w³asny ¦wiat. Upadek w przestrzeñ poci±ga za sob± stworzenie (bez woli Ojca) bytu zwanego Jaldobaoth (który rz±dziæ ma materi±). Tak wiec oderwanie (nazywam to sobie p±czkowaniem) jest te¿ ¼ród³em powstania nowego ¿ycia-¶wiata(?). Znam równie¿ inny gnostycki mit, opowiadaj±cy o tym ¿e Bóg(lub jakas boska Istota) spostrzega w ciemno¶ci swoje odbicie, w którym sie zakochuje. I tak Iskry upadaj± w ciemn± materie, zasiewaj±c w niej ¯ycie. To bardzo ciekawe i wrato poczytac. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Grudzieñ 30, 2009, 16:14:26 http://www.samozdrowie.pl/artykul,Hipnoza-jak-lekarstwo,128 http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=177 http://www.hipnoterapia.eu/ http://ajo.pl/dokumentalne-documentaries/484340-milton-erickson-geniusz-hipnoza-hipnoterapia-psychiatria-psychoterapia.html To maj± byæ naukowe ¼ród³a? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 16:27:36 "Dalajlama powiedzia³ w wywiadzie dla w³oskiej edycji pisma "Vanity Fair", ¿e jego nastêpc± mo¿e byæ kobieta.
Wypowiadaj±c siê na krótko przed przyjazdem do W³och duchowy przywódca Tybetañczyków powiedzia³ - je¶li forma ¿eñska by³aby bardziej przydatna, dalajlama bêdzie kobiet±. Dalajlama doda³, ¿e w tradycji tybetañskiej reinkarnacja kobiet uwa¿ana jest za wy¿sz±. " https://www.neww.org.pl/pl/news/news/1,3998,1.html Dobrze iz Dalejlama tak mysli i mowi widac w tym Jego madrosc. Moim zdaniem zna przeznaczenie , ktore sie wypelni. Ale czy w historji Buddyzmu kobieta byla kiedys Dalejlama? Czy rownowaga jaka istnieje ( cokolwiek polozymy na obydwu rownowazacych sie szalach) moze spowodowac jaki kolwiek ruch w ktora kolwiek strone? Nie rownowaga to jest stagnacja do ruchu potrzebna jest przewaga nawet minimalna ktorejs ze stron. Zaprzeczanie logice nie jest wlasciwe. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 30, 2009, 21:36:05 NIGDZIE w podanych przez Kiarê linkach nie wystêpuj± s³owa "regresja w poprzednie wcielenia". Nie znalaz³em tak¿e ¿adnych wzmianek o inkarnacjach.
Perfidnie równie¿ zignorowa³a moj± pro¶bê/wniosek: Nie¶cis³o¶æ - pobudzanie wspomnieñ z ¿ycia, a grzebanie w domniemanych wcze¶niejszych wcieleniach to dwie ró¿ne rzeczy - pilnujmy tej subtelnej róznicy. Tak wygl±da w³a¶nie jedna z metod manipulacji. Niewygodne wnioski s³owa zostaj± dziwnie "niezauwa¿one". A sedno dyskusji powoli przesuwane - nie podwa¿a³em metod hipnozy jako takiej lecz regresingu w poprzednie wcielenia. W linkach podanych przez Kiarê jest mowa o hipnozie i przywracaniu zapomnianych wspomnieñ ze wcze¶niejszych lat ¿ycia - a o tym pisa³em wyra¼nie w poprzednim po¶cie. Na pierwszy rzut oka mo¿e tak¿e wydawaæ siê, ¿e Kiara podjê³a merytoryczn± dyskusjê, domniemamy równie¿, ¿e w za³±czonych linkach s± silne argumenty czy tez dowody. Je¿eli natomiast kto¶ zada sobie trud aby przyjrzeæ siê dok³adnie ich tre¶ci widzi, ¿e nie ma tam NIC potwierdzaj±cego wcze¶niejsz± tezê Kiary. Tak w³asnie by³o ze wszystkimi "m±dro¶ciami" Kiary które podda³em bardziej szczegó³owej analizie. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 30, 2009, 21:45:24 NIGDZIE w podanych przez Kiarê linkach nie wystêpuj± s³owa "regresja w poprzednie wcielenia". Nie znalaz³em tak¿e ¿adnych wzmianek o inkarnacjach. Perfidnie równie¿ zignorowa³a moj± pro¶bê/wniosek: Nie¶cis³o¶æ - pobudzanie wspomnieñ z ¿ycia, a grzebanie w domniemanych wcze¶niejszych wcieleniach to dwie ró¿ne rzeczy - pilnujmy tej subtelnej róznicy. Tak wygl±da w³a¶nie jedna z metod manipulacji. Niewygodne wnioski s³owa zostaj± dziwnie "niezauwa¿one". A sedno dyskusji powoli przesuwane - nie podwa¿a³em metod hipnozy jako takiej lecz regresingu w poprzednie wcielenia. W linkach podanych przez Kiarê jest mowa o hipnozie i przywracaniu zapomnianych wspomnieñ ze wcze¶niejszych lat ¿ycia - a o tym pisa³em wyra¼nie w poprzednim po¶cie. Na pierwszy rzut oka mo¿e tak¿e wydawaæ siê, ¿e Kiara podjê³a merytoryczn± dyskusjê, domniemamy równie¿, ¿e w za³±czonych linkach s± silne argumenty czy tez dowody. Je¿eli natomiast kto¶ zada sobie trud aby przyjrzeæ siê dok³adnie ich tre¶ci widzi, ¿e nie ma tam NIC potwierdzaj±cego wcze¶niejsz± tezê Kiary. Tak w³asnie by³o ze wszystkimi "m±dro¶ciami" Kiary które podda³em bardziej szczegó³owej analizie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Regresja_hipnotyczna Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 30, 2009, 22:02:23 Proszê, to by³o w na dole strony podanej przez Ciebie w linku:
Regresing (lub regresja niehipnotyczna) jest jedn± z alternatywnych metod terapeutycznych. Opracowana zosta³a przez polskiego pedagoga Leszka ¯±d³o. Nazwa metody "regresing" jest zarejestrowana w Urzêdzie Patentowym RP jako znak towarowy pod numerem prawa wy³±cznego "153534". Zwrot "regresing niehipnotyczny" jest nieprawid³owy, gdy¿ sugeruje, ¿e istnieje inny regresing w domy¶le "hipnotyczny", lub ¿e nazwa metody jest dwucz³onowa. Co do innych metod ni¿ regresing, prawid³owe jest u¿ycie zwrotów ogólnych np. "metoda regresywna", "regresja (nie)hipnotyczna", itp. U¿ywanie terminu regresing do nazywania praktyki przez osoby nieposiadaj±ce licencji regresera jest niezgodne z prawem[potrzebne ¼ród³o]. Ale nadal jest tu mowa o JEDNYM ¯YCIU, a nie wcielaniu dusz. A to wyra¼nie mówi³a¶ i jako potwierdzenie tej tezy podawa³a¶ jakies "fakty" z regresingu, proszê: Ale tez znam zasade tworzenia mnustwa nowych kopi dusz , ktorym sie wgrywa programy zeby mogly zyc na ziemi.To nie jest koncepcja to fakty potwierdzone przez lekarzy zajmujacych sie zawodowo regresingiem i opisane w ksiazkach ( byly na forum cytowane tytuly). Takie zachowanie w³a¶nie zwyk³o okre¶laæ siê miane manipulacji. "Sprytnie" z udowodnienia "faktów" przemawiaj±cych za wcieleniami prze¶liznê³a¶ siê na zjawisko hipnozy [którego nie negujê i nie negowa³em] jako dowodem na inkarnacje i wcielania. Zadane pytania nadal wisz± bez merytorycznych odpowiedzi. 1. Jak nazywa siê specjalizacja lekarza "od regresingów"; na zasadzie: reumatolog, chirurg [z podgrupami - naczyniowy, neuro...], nefrolog 2. Na której uczelni medycznej prowadzona jest specjalizacja "regresingowa" - patrz definicja z wikipedii Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Grudzieñ 30, 2009, 23:33:25 Nie rownowaga to jest stagnacja d ruchu potrzebna jest przewaga nawet minimalna ktorejs ze stron. Zaprzeczanie logice nie jest wlasciwe. Kiara :) :) No przykre to Kiaro, ze pomimo udowodnienia ci pomy³ki nie potrafisz tego faktu zaakceptowaæ. Porwa³a¶ sie na t³umaczenie znaku Yang i Yin i lansujac fa³szyw± teorie nadal zaprzeczasz. Bardzo trudno z tob± sie konwersuje skoro nie uznajesz ¿adnych argumentów. Jako orêdowniczka Jedynej prawdy nie chcesz zaakceptowaæ ze inni równie¿ maj± co¶ do powiedzenie, lub mog± wzbogaciæ rozmowê. Nie miej mi tego za z³e co pisze, ale tak± postaw± pomimo ze mozesz mieæ racje, odstrêczasz nawet osoby które mog³by wseprzeæ cie w argumentacji. Mam na my¶li 'wszystko ju¿ wiem - a wy nic' Zastanów sie nad tym, bo sama niweczysz sobie szanse dialogu. Tego czy kobieta byla kiedys Dalejlama, nie wiem gdy¿ nie znam dok³adnie historii kraju. Co do niesprawiedliwej twoim zdaniem 'mêskiej przewagi' to zaakceptuj fakt ¿e atrybut ten jest przypisany w³a¶nie mêskiemu pierwiastkowi - jasno¶æ - dzia³anie jawne. Natomist do kobiety przynale¿y - dzia³anie niejawne - przypisane ciemnej materii. Nie przeszkadza mi wogóle ze oficjalnie rz±dz± me¿czy¼ni. G³ow± i tak kreci szyja (czyli kobieta). Twóje pretensje o tê w³adze maj± pod³o¿e wrecz lekowe. Mê¿czy¼ni maj± swoje s³abo¶ci (ta czarne kropeczka w bia³ym) i w pe³ni ¶wiadoma kobieta potrafi zrobiæ z tego u¿ytek, tak ze faceci nawet nie zauwazaja owego wp³ywu, udaj±c sami przed sob± 'kto rz±dzi'. Ale to wszystko jest fakt akceptacji swojej roli. Co do symboliki wystarczy spojrzeæ na wizerunki Marii i ma³ego Jezusa na jej rêkach. To¿ to Sophia ze swoim synem, panem naszego materialnego ¶wiata. Nie ma w tym nic obazoburczego ¿e Kobieta potrafi wp³ynaæ na mêza/syna. Wiecej, facet w naszych troskiliwych d³oniach staje sie uleg³y i ³agodny jak dziecko - tak to widzê. Wiec o co ten bunt? To kontrukcja Macierzy (mandali) nadaje kszta³t pulsjuj±cej ¿ywej Energii. Bez ¿eñskiego przyzwolenia, mê¿czyzna jest niewiele w stanie sam stworzyæ. Nawet do skreowania ¦wiata, potrzebna jest przestrzeñ, ciemna i pusta oczekujaca ¿yciodajnej energii. Ale ostatecznie to forma konstrukcji nada stworzeniu kszta³t. Rola kobiety pomimo ¿e cicha i niewidoczna jest nadwyraz znacz±ca. Sophia obdarowuje Swiat Synem - ten arhetyp przewija sie wszêdzie, przez wiekszo¶æ religii lecz cz³owiek go nie potrafi zrozumieæ. Pomimo ze ten zwi±zek powtarzamy bezustannie wia¿±c sie w ma³zeñstwie. Ojciec - energia bezforemna, czyste ¦wiat³o zanim utworzy nowe ¿ycie zawiera zwi±zek z Form± a ta nadaje kszta³t wszystkiemu. Wiec o co te boje? Formy Ying Yang zdaj± cie sie byæ stagnacj± bo owej równowagi nie rozumiesz. Dra¿ni cie mêska przewaga, która jest konieczna przy kreacji materi, przestrzeni i czasu. Chcia³aby¶ aby ¿eñsko¶æ przeje³a inicjatywe spychaj±c resztê w formê stagnacji. Ten sposób wypacza zasadê, która jednocze¶nie gwarantuje nam kobietom - ¶wiety spokój. Niech sobie panowie walcz± o to co s³uszne, b±dz trac± resztki ego w pogoni za pozycj± spo³eczn±. Sophia, Macierz czy Mandala i tak krêci ca³ym interesem w sposób dla nas zupe³nie niewidoczny. Nawet w takim Hare Krysna, gdzie Bóg jest typowo mêski i takowymi zajeciami sie zajmuje, Jego pierwotna forma to Paramatma - forma Matki która roznieca Iskry ¿ywej Eergii. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 02, 2010, 03:20:13 Czarna Madonna = Maria Magdalena.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena#Czarna_Madonna Kult Czarnej Madonny jest tak stary jak istnienie Marii Magdaleny , chociaz systematycznie zacierany przez ojcow kosciola katolickiego przetrwal we Francji ale nie tylko. Wszystkie cechy Marii Magdaleny ojcowie kosciola katolickiego przyspasabiali Marii matce Jezusa , tworzac oszustwo historyczne , ponizajac ta kobiete i odbierajac wiedze o prawdziwej roli partnerki w zyciu mezczyzny , zacierajac slady jej istnienia , oraz prawde o niej. Tak dokladnie zacierali te slady ( niszczac stare dokumety potwierdzajace zycie i malzenstwo z Jezusem) az zatarli fakty historyczne istnienia obydwojga. Msci sie to na nich gdyz nie moga udowodnic iz Jezus zyl fizycznie na ziemi. Dlaczego MM uznawana jest za Czarna Madonne ? Zwyczajnie pochodzila z rodu w ktorym karnacja miala ciemny opalony kolor, nie byla afrykanka. Pochodzila z idumejskiego rodu Herodow , jej matka Herodiada tez miala taka karnacje. http://pl.wikipedia.org/wiki/Idumea http://pl.wikipedia.org/wiki/Edom_%28kraj%29 http://pl.wikipedia.org/wiki/Edomici Nic wiec dziwnego iz na obrazach wystepue z naturalna ciemna karnacja. Maria matka Jezusa miala normalna jasna cere , Jezus rowniez , nigdzie nie wystepuja jako osoby ciemnoskore. MM przyplynela do Francji ze swoja coreczka Sara ( Sarena, imie znane i uzywane w IRANIE rowniez wspolczesnie) , ktora rowniez miala idetyczna karnacje jak matka , znana jest pod imieniem Sara Egipcjanka. Pomimo usilnych staran KK wiedza i kult MM we Francji nie zostal zatarty, w niektorych regionach jest czczona nadal. W Polsce istnieja dwa znane miejsca jej kultu Warszawa i Bilgoraj. 1. Warszawa Prawoslawna Katedra Marii Magdaleny na Pradze. 2. W Bilgoraju dawne posiadlosci Zakonu Franciszkanow w Puszczy Solskiej. Cyganie wspolczesnie tez uwazaja MM - Czarna Madonne za swoja patronke, swoja Matke. CYGANSKA MADONNA http://www.youtube.com/watch?v=q1HkWJza_sY&feature=related Kiara :) :) ps. Enigmo , przepraszam ale Ty mi niczego nie udowodnilas, upierasz sie ze rownowaga czyli idealny stan poziomy dwoch idealnych czesci jest akcja nie stagnacja. Przepraszam , ale jak do Ciebie nie docieraja argumety matematyczne , to co ja moge? Moze chcialas mi powiedziec iz taki stan , to zespolenie dwoch aspektow w jednie? Tak to jest prawda , w takim idealnym harmonijnym stanie dwa staja sie jednia i wowczas jednoczac sie poznaja swoja wiedze, zenski meska a meski zenska. Ale zeby cokolwiek moglo sie zadziac ponad trwanie w jedni , ktorys z nich musi minimalnie miec przewage ponad drugim. Wowczas zaistnieje inspiracja ponownego dzialania. Ja nie rezygnuje z dyskusji nic podobnego , ale nie mam zamiaru dyskutowac z kim kolwiek , kto mnie obraza i mimo wszystko uwaza , iz ja musze dyskutowac , a ja naprawde niczego nie musze , ja moge a to jest zasadnicza roznica. Zmiana wiedzy na temat kobiety i mezczyzny jest domena naszej epoki , Epoki Ciemnosci. Powrot do prawdy jest bolesny i trudny do zaakceptowania gdy ludzie przyjeli prawdy swoich goru za wlasne , nawet wbrew logice. Jeszcze raz Enigmo Maria matka Jezusa to nie Sophia , chociaz KK przysposobil to miano Marii matce Jezusa , odbierajac je prawowitej wlascicielce Marii Magdalenie. Ja nie mam zadnych lekowych inspiracji przekazywania wiedzy , raczej odkrywania klamstw , ktorymi ludzie sa karmieni od wiekow. Odpowiem jutro na Twoj post. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 02, 2010, 12:40:15 Do dyskutowania o przeciwieñstwach i wspólnych celach "pierwiastków" mêskich i ¿eñskich, czy te¿ Yng - Yang, zapraszam tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4420.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 02, 2010, 16:09:49 Kiaro, ja nie mam zamiaru niczego ci udowadniaæ. Wy³o¿y³am swoje zdanie, mozna je przyj±æ lub nie. Nie bede cie przekonywaæ do znudzenia, bo nie przyjmujesz obecnie niczyich sugestii i pewnie prêdko sie to nie zmieni.
Odpowiedz na rozdzielony w±tek - jest w podanym przez Dariusza temacie. Nie uwa¿am te¿ za s³uszne, aby¶ interesowa³a sie "przekazami od moich nauczycieli" - bo takowych przekazów nie ma. Moim nauczycielem i mistrzem jest Budda, co zdajesie napisa³am w innym temacie. A zasady którymi sie kieruje zosta³y spisane wieki temu w postaci Sutr. Je¶li jednak Demon-Wiedza obdarza cie nadzywczajmym widzeniem spraw dla nas zakrytych i zak³amanych, to wiedz ze mój nauczyciel wyznawa³ zasadê: (Brahmajala) "Trzecie wskazanie – NIE BYÆ ROZWI¡Z£YM Uczeñ Buddhy nie powinien anga¿owaæ siê w rozwi±z³e dzia³ania lub zachêcaæ innych do czynienia w taki sposób. Nie powinien mieæ jakichkolwiek kontaktów seksualnych z kobietami – czy jest to kobieta, zwierzê, bóstwo czy duch – ani nie powinien stwarzaæ przyczyn, warunków, metod czy karmy takiego niew³a¶ciwego zachowania. Nie powinien anga¿owaæ siê w niew³a¶ciwe seksualne prowadzenie siê z kimkolwiek." Mi³ego dnia Kiaro. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Styczeñ 02, 2010, 16:46:21 Enigmo- czy jeste¶ uczniem, czy uczennic± Buddy?
Sk±d Budda móg³ wiedzieæ, co jest dobre dla np, kobiety trzydziestoletniej, zamieszka³ej w Polsce, dzisiaj, która chce odnale¼æ drogê do samej siebie? Oczywi¶cie proszê jeszcze o podanie Twojego rozumienia rozwi±z³o¶ci w kontek¶cie Sutr. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 02, 2010, 17:41:41 Ja nie jestem ani uczniem , ani uczennica Buddy i jego zasady naprawde mnie nie obowiazuja.
A druga sprawa , to nie o to chodzi zeby na sile pozbawiac sie jakichkolwiek doswiadczen ( bo tak mowi Guru), a wybierac swiadomie te doswiadczenia , ktore uwaza sie za niezbedne dla siebie. Jezeli ktos uznaje zwiazki jednoaspektowe , to jego i tylko jego sprawa , zadenemu guru nic do tego. Zakaz poglebiania wiedzy i uznawanie jej za demona , to tez ograniczenie umyslowe tych ktorzy tak twierdza. Sami uwazaja iz posiadaja prawo do jej zglebiania , innym jej odmawiaja nazywajac demoniczna opcja. To cos nie tak? Przekazy Buddy zapewne byly wlasciwe dla epoki w ktorej zyl i krzewil je , czasy sie zmienily , ludzie sie rozwineli potrzebuja juz innych wartosci , oraz innych doswiadczen. Pora sie z tym pogodzic i nie "turlac tych samych dropsow" z przed tysiecy lat, obecnie sa juz wspolczesne. Pozdrawiam Enigmo , co jest dobre dla Ciebie nie musi byc dla mnie , ni dla innych. Kiara. :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 02, 2010, 21:20:11 Wybacz Kiaro ale pyatnie Sary, by³o skierowane zdajesie do mnie ;)
Eh, sprytne zadane musze sie zastanowiæ... po namy¶le uzna³am ze napisze odp do sarah54 na priv, ¿eby nie ¶mieciæ juz w tym watku, bo znów Darek go podzieli i bede musia³a sie t³umaczyæ z rozumienia rozwi±z³o¶ci. A nie czuje sie na si³ach. Wiec w skrócie: cytat z Brahmajala (sieci Brahmy) to g³ównie przepisy reguluj±ce zycie klasztorne mnichów. Obejmuje 10 Wskazañ g³ównych i 48 pomniejszych. Oprócz spraw nadrzednych (nie zabijac, nie kra¶æ) zawiera 48 wskazañ pomniejszych, reguluj±cych kto gdzie ma siadaæ, jakie przyjmowac zaproszenia, o akceptowaniu darowizn itd). Oczywi¶cie nie obowi±zuj± one osób które takiego ¿ycia zakonnego nie przyje³y. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Styczeñ 02, 2010, 22:05:28 Wiesz, Enigmo- mam przyjació³ ¯ydów i do tego ortodoksyjnych. Nawet nie je¿d¿± wind± w szabat. Ale rozdrobnieni w talmudycznych przepisach i naukach rabinów ta samo poszukuj± siebie w swoim wnêtrzu i czuj± niedosyt.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 03, 2010, 14:27:48 Saro nie rozumiemy sie nadal, napisa³m ci prywatnie o sprawach, które odno¶nie siebie - uwazam za osobiste. Kazdy przestrzega sobie takich zapisów jakie s± dla niego odpowiednie, zaznaczy³am ze jak kto¶ nie przyjo³ zasad dot mnichów, to znaczy ze go nie obowi±zuj±. To na co zwracam uwage, to pewne mozliwo¶ci.
Nie neguje wszystkiego co pisze Kiara, uwazam nawet ¿e wie - za du¿o. Na tyle ¿e w tej wiedzy zdarza jej sie pl±taæ. Wyje³am tylko jedn± krucha cegie³ke z misternej budowli, ale chyba ca³o¶æ nie zacznie sie z tego powodu chwiaæ? Kiara udosteponia wiedze, której ¿ród³a s± niepewne. Sugesti innych nie uznaje, traktuj±c je jak atak. Wszystko jednak ma swoja cene :( Fascynacja stron± demoniczn± równie¿. Moje posty s± ostrze¿eniem, nie zaleceniem. Zna³am bowiem przypadek cz³owieka który potrafi³ przenosiæ sie do doliny zmar³ych gdzie dokonywa³ nazwijmy to 'manipulacji' Po pewnym czasie jego córka zachorowa³a na ¶mierteln± chorobê. Znam i przypadek innego, bioenergoterapeuty który dawa³ ludziom energie i leczy³ ich (w swoim przekonaniu) pobieraj±c srogie op³aty. Jego zona zmar³a na raka, podobnie jak i 'pacjent' z mojej rodziny - pomimo szczerych checi nie potrafi³ ich uratowaæ. Wszystko ma swoje konsekwecje. A z przekazów które pisze nam Kiara, wynika jasno ¿e sama ich do koñca nie rozumie. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 03, 2010, 14:54:12 Enigma napisala
" A z przekazów które pisze nam Kiara, wynika jasno ¿e sama ich do koñca nie rozumie." Enigmo jak chcesz mnie oceniac to prosze bardzo , zrob odzielny watek , ocena i krytyka Kiary i pisz ile chcesz. Ale bardzo Cie prosze nie szafuj moim zrozumieniem czego kolwiek w moim imieniu, bo naprawde nie wiesz , co i jak ja rozumie i dlaczego cos pisze , cos kometuje a czegos nie. I jeszcze o jedno bardzo Cie prosze NIE STRASZ LUDZI! zadnymi chorobami , rakami i innymi , kazdy przechodzi swoje doswiadczenia na wskutek WLASNYCH WYBOROW PRZEDURODZENIOWYCH , wybral takie , bo takie byly dla niego NIEZBEDNE w caloksztalcie rozwoju. Tobie bliskie sa nauki Buddy i dobrze , korzystaj z nich , dla mnie one sa juz niepotrzebne ( co nie znaczy ze uwazm je za zle) , ja z nich juz "wyroslam"... Jeszcze raz DEMON = WIEDZA , jaki Demon? Jaka Wiedza? Czy tak czy tak kto sie jej boi nie powinien po nia siegac , ale nie jest to powod by straszyc nia innych, Jezeli chcesz ze mna podyskutowac OK. Ale umowmy sie e nie bedziemy wartosciowaly swojej wioedzy , mozemy ja porownywac i uzupelniac. Mozemy pokazywac nieaktualnosci , mozemy pokazywac przeklamania , przypadkowe i specjalne , to wszystko. Serdecznie pozdrawiam. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 03, 2010, 16:32:08 ZNACZENIE SLOWA WDOWA W CZASACH ZYCIA JEZUSA.
WDOWY - takie okreslenie bylo uzywane dla zakonnu zenskiego i kobiet przebywajacych czasowo w nim ( gdy maz kobiety rowniez byl w zakonie meskim ona byla "wdowa") nie kontynujaca zycia rodzinnego w swoim domu. Mogly przebywac razem ze swoimi dziecmi. Inaczej postrzegamy przypowiesc ; O wdowim groszu.. w tym swietle. Natomiast wdowa prawdziwa, nosila nazwe " pochylona kobieta". CZARNA WDOWA - Kobieta przynalezna do Zakonu Nazarejskiego ( w nim kobiety nosily czarne ubrania) Kiara :) :) ps. Darek prosze , nie scalaj postow. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 03, 2010, 16:41:53 A jak nazywano pochylone kobiety?
I czy mê¿a w zakonie nazywano "wdowiec"? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 04, 2010, 16:10:26 Kiaro, nie mia³am zamiaru nikogo straszyæ tamta wiadopmo¶æ jest na podstawie autentycznych przypadków.
A napisa³am to bo osoby uzyskujace jakie¶ "moce" ze ¼róde³ o których mog± domniemywaæ, nabieraj± mylnego przekonania o swoich ponadnaturalnych w³a¶ciwo¶ciach. Niestety w zderzeniu z problemami najbli¿szych okazuj± sie tak samo bezsilni, jak pozosta³a reszta. Pok³adanie zaufania w niezpoznanych Istotach bywa z³udne, bo do koñca nie wiadomo w jakim stopni cz³owiek zgadza sie na manipulacje w³asn± osob±. Tobie bliskie sa nauki Buddy i dobrze , korzystaj z nich , dla mnie one sa juz niepotrzebne ( co nie znaczy ze uwazm je za zle) , ja z nich juz "wyroslam"... Smutne i butne... cie¿ko przej¶æ obok stwierdzenia, ¿e traktujesz nauki które wyznaje masa ludzi za 'dziecinne'. Czy chcesz kopmu¶ umniejszyæ? Piszesz ¿e 'wyros³a¶' a ja bede twierdziæ ze nawet tych Nauk nie lizne³a¶. Z tego co piszesz wynika ¿e tekstów Sutr nie znasz. Byæ mo¿e s³ysza³a¶ dawno temu informacje z drugiej reki na temat tej praktyki, byæ moze nawet czyta³a¶ conieco 'o buddy¼mie'. Ja równie¿ zetkne³am sie z istnieniem tej 'religii' po czym zaineresowa³am sie czym¶ zupe³nie innym. Dopiero po latach nadesz³o zrozumienie, czym jest praktyka i czyje s³owa s± naprawde buduj±ce. Bo jesli nawet przeczyta sie tony czyich¶ opracowañ, a nie zaczerpnie sie nauki ze s³ów Buddy (czyli Sutr) to tak jakby osoba z Europy stara³a sie wyt³umaczyæ chiñczykowi czym jest chrze¶cijañstwo. Jednocze¶nie nie daj±c mu do zapoznania sie z Ewangeli± - s³owami Chrystusa. Zapewne nasza religia wyda³aby sie mu czym¶ dziwnym i mo¿e nawet odrobine straszna... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 17:49:20 nie ma bardziej zaawansowanej nauki duchowej od buddyzmu - tylko ze jest troche bierna nauka co ogolnie nie uwazam za cos zlego, ale zbyt duzy nacisk polozony jest na oswiecenie, a zbyt malo poswieca sie milosci...chociaz ideal bodhistwathy swiadczy cos innego
w kazdym razie goraco polecam, mozna gdzies sciagnac caly ten film:) http://www.youtube.com/watch?v=vJC1gPO6sZ8&feature=related Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 17:58:07 nie ma bardziej zaawansowanej nauki duchowej od buddyzmu - tylko ze jest troche bierna nauka co ogolnie nie uwazam za cos zlego, ale zbyt duzy nacisk polozony jest na oswiecenie, a zbyt malo poswieca sie milosci...chociaz ideal bodhistwathy swiadczy cos innego w kazdym razie goraco polecam, mozna gdzies sciagnac caly ten film:) http://www.youtube.com/watch?v=vJC1gPO6sZ8&feature=related Czy Budda mial partnerke ( ukochana) z ktora polaczyl sie miloscia? Jezeli mial mial szanse poznac wiedze aspektu zenskiego , WIEDZE CALKOWITA. Nie mniej jednak ja wiem iz TA WIEDZA nie zostala jeszcze przekazana Ludzkosci. Jezeli nie mial mogl przekazywac wiedze wylacznie jednego aspektu , ASPEKTU MESKIEGO , a wiec tylko polowiczna. a ze On sam osiagnol szczyt wlasnego rozwoju , to inna kwsestia. Wiedzy ASPEKTU ZENSKIEGO nie moze przekazac zaden mezczyzna , musi to zrobic KOBIETA. Czy zaistniala w historji Ziemi taka sytuacja iz kobieta przekazala swoja wiedze WSZYSTKIM ? Czy spelnila taka role jak Budda , lub Jezus? Nie? Tak wiec dopuki to sie nie stanie nie ma mowy o zadnym oswieceniu , bo nie ma wiedzy kompletnej , ktora mogla by to uczynic. Kiara :) :) ps. Enigmo. Na Ziemi jest bardzo duzo osob( Dusz-Energii) , ktore nauki Buddy zglebily juz dawno temu w swoich poprzednich inkarnacjach. Wspolczesnie nie jest to dla nich niezbedne , poznaja inne aspekty wiedzy oparte na innych wartosciach niz te z czasow Buddy. Nie jest to wartosciowaniem przedszkolnym , tylko naturalnym cyklem rozwojowym , nie wszyscy jestesmy idetycznie "starymi duszami", to jest normalne. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 18:03:47 mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 18:06:50 odsy³am do "Ma³ego Buddy"
zanim zosta³ Budd±- czyli o¶wieconym by³ ksiêciem Siddharth± i wiód³ prawie zwyczajne ¿ycie ukochanego syna, króla ówczesnej krainy, mia³ ¿onê i potomka. Ca³a jego historia to z pocz±tku love-story lecz na koñcu wyzwolenie z Majii naszej rzeczywisto¶ci ;D Pozdr. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 18:08:10 maly budda jest kiepski tamten film jest bardzo dobry to tybetanski film - samsara
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 18:10:10 mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara Nie istnieje droga rozwoju duchowego przez rezygnacje z MILOSCI. Jedyna droga rozwoju duchowego jest MILOSC! Jezeli mial kobiete z ktora mial dziecko i zrezygnowal ze szczescia zycia MILOSCIA, to jest tylko jedno wytlumaczenie , NIE BYLA TO MILOSC A MILOSTKA. NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM. Wspolczesne filmy o roznych Guru sa tylko interpretacja wyobrazen wspolczesnych ludzi na temat dobra i wiedzy , w ktore chcieli by ubrac takiego Guru. Kiara :) :) P.s. Do Moderatora , prosze oddzielic temat Buddy od MM. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 18:13:35 tak czy inaczej ta rzeczywisto¶æ to etap, a nie cel naszej wêdrówki..
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 18:19:35 mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara Zobacz prosze co sam napisales ... "oczywiscie ja nic innego nie napisalem pomijajac inne aspekty..U¶miech , ale jego slowa traktuje bardziej doslownie, tak czy inaczej glownie chodzi o milosc:) nauka, technika, armie, filozofie, politycy, zbrodniarze, klamcy to wszystko marnosci nad marnosciami wszystko to minie:)" A teraz odnies ta mysl do opinni o Buddzie i zastanow sie nad sensem swojej wypowiedzi. Najwazniejsza w zyciu jest MILOSC , zycie bez niej jest nic nie warte. Tak wiec nie cierpienie i nie poswiecenie sie dla innych z wyrzekaniem sie milosci i krzywdzenia bliskich ma wartosc i uswieca. Jest tym tylko MILOSC i zycie nia z osoba ukochana. Nic wiecej. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Leszek Styczeñ 04, 2010, 18:22:11 NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM. 1. W takim razie co oznaczaj± s³owa "Moje Królestwo nie jest z tego ¦WIATA"? 2. Je¶li by³ upadek doskona³ego cz³owieka poprzez nadu¿ycie przez niego wolnej woli (a potwierdzaj± go równie¿ My¶liciele) to nie jeste¶my tutaj, aby siê "rozwijaæ przez materiê", tylko po to, aby nauczyæ siê uniezale¿niæ od "uroku" materii, z któr± zwi±zali¶my siê jak ten Narcyz ze swoim odbiciem... Wyrzeczenie siê ¶wiata materii to uniezale¿nienie siê od wp³ywu materii i pój¶cie w kierunku ¶wiata ducha. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 18:30:07 jak widaæ wyzwolenie nie jest takie proste i dla wiêkszo¶ci z nas oznacza wielokrotne powroty do materialnej rzeczywisto¶ci..
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 18:43:44 NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM. 1. W takim razie co oznaczaj± s³owa "Moje Królestwo nie jest z tego ¦WIATA"? 2. Je¶li by³ upadek doskona³ego cz³owieka poprzez nadu¿ycie przez niego wolnej woli (a potwierdzaj± go równie¿ My¶liciele) to nie jeste¶my tutaj, aby siê "rozwijaæ przez materiê", tylko po to, aby nauczyæ siê uniezale¿niæ od "uroku" materii, z któr± zwi±zali¶my siê jak ten Narcyz ze swoim odbiciem... Wyrzeczenie siê ¶wiata materii to uniezale¿nienie siê od wp³ywu materii i pój¶cie w kierunku ¶wiata ducha. Zalezy co kto rozumie przez "KROLESTWO" , w tym wypadku Krolestwo znaczy WIELKOSC ENERGETYCZNA i WIEDZE OSOBISTA ( czyli barwe , oraz moc wibracji), a te wartosci istnieja w swiecie pozamaterialnym. Tam istnieje cala nasza Energia, tu tylko malenka wydzielona z niej ISKIERKA , ktora jest jej czescia , tozsama z nia , ale nie posiada mocy , jak jej pozamaterialna Istota. Doskonaly Czlowiek w swiecie materialnym nie istnieje, gdyz polaczenie Energii z materia juz w tym momecie blokuje przejaw owej doskonalosci. "Doskonaly" , mozna jedynie traktowac jako posiadajacy wiedze i system wartosci z mozliwoscia korzystania z niego. A mimo wszystko rezygnujacy swiadomie na rzecz innych ( materialnych) wartosci , ktore staly sie przyczyna uwiezienia w nich. Dla mnie "rozwijac przez materie" jest skrotem myslowym dokonywac wyboru przez odczowanie dobra i zla w kontakcie z materia.Dokonywanie wyboru pojscia droga uniezalezniania sie od materji. Caly nasz Ludzk rozwoj polega na uniezaleznianiu sie od materji , oraz ksztaltowania materji za pomoca energii. Energia -Duch jest pieknem dzielem Czlowieka powinno byc odbicie tego wewnetrznego duchowego piekna na zewnetrznej materji. Nie zas modelowania zewnetrznej materji zewnetrznymi srodkami i uzalezniania od efektu "uwiezionego" w niej chwilowo Ducha. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Styczeñ 04, 2010, 18:52:18 Cz³owiek, to duch, cia³o i umys³. Dla rozumiej±cych g³êbiej- dusza w ograniczeniu materii.
Wielu z Was wyci±ga w³a¶ciwe wnioski. Co wynika z tego ,¿e s± prawdziwe? Czy od wiedzy, zaokr±gli sie portfel? Czy od wiedzy zobaczymy innego, piêkniejszego cz³owieka w naszym partnerze? Czy od wiedzy dostaniemy "skrzyd³a" by nastêpny dzieñ zaczynaæ "¶piewaj±co"? Co nas ogranicza? Mo¿e Ty, Leszku za³o¿ysz nowy w±tek? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 18:55:38 wiem co napisalem:) zrezygnowal ze szczescia z milosci zycia z kobieta...zyc wbrew przeznaczeniu tez nie jest latwo...pozatym mozna powiedziec ze z milosci do ludzi i chcac wyzwolic ich od cierpienia chcial poznac prawde i wskazac im droge..(szkoda ze odrazu - nie widzac tego filmu, odrazu go krytykujesz i nie chcesz fo obejrzec...) pozatym wyrzecznie sie swiata jest potrzebne od tego zey mozna go bylo zrozumiec - jako zludzenie - i co sie za tym kryje - eenrgia stworcy tozsama ze wszystkim i wszystkimi - wiec...
SAMSARA = NIRVANA dla oswieconych umyslow:) pozatym Chrystus i Budda to dla Ciebie tylko rozni guru?, natomiast mysliciele i Twoje opinie sa czyms wiecej? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 04, 2010, 19:28:35 Nie potrafiê pogodziæ ze sob± pewnych opinii Kiary. Na forum mo¿na wyczytaæ posty jej autorstwa w których pisze, ¿e ludzie w imiê mi³o¶ci potrafi± siê rozstaæ [rozwody, rozstania] i nic to nie ujmuje tej¿e mi³o¶ci. Tutaj [kilka postów wy¿ej] czytam, ¿e odej¶cie oznacza, ¿e w zwi±zku nie by³o mi³o¶ci lecz jej namiastka - mi³ostka...
Byæ mo¿e w grê wchodz± tutaj osobiste prze¿ycia które trzeba jako¶ sobie wyt³umaczyæ bez rezygnacji z prze¶wiadczenia o swojej w³asnej doskona³o¶ci... Taki mechanizm jest powszechnie znany, byæ mo¿e zadzia³a³ i w tym przypadku, byæ mo¿e. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Andtrax Skyaler Styczeñ 04, 2010, 20:01:08 mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara w rzeczy samej quetzalcoatl44 tylko że ludzie coraz bardziej a raczej mają coraz większą zdolność nie wybierania żadnej z tych dróg a jeżeli już wybierają to tą drugą opcje ( to często bywa ich błędem ) Kiara Kiara Kiara twoje wypowiedzi są zarówno fascynujące i zarazem tak egoistyczne i zrozumiałem( przynajmniej ja tak to odebrałem jak ogólnie zauważyłem ludzie na forum wymieniają się zdaniem na różne tematy czegoś lub o czymś(wymieniają opinie, poglądy itd) natomiast z mojej strony twoje wypowiedzi wyglądaj bardziej jak byś była wszechwiedząca na ten tematy i tylko twoje słowa jest prawe (nie obrażaj się proszę bo to tylko wypowiedź) jak to mówią każdy ma swoje zdanie (<>,><) mam dla ciebie słów parę :) i nie twierdze że one są prawe itd Nie istnieje droga rozwoju duchowego przez rezygnacje z MILOSCI. Jedyna droga rozwoju duchowego jest MILOSC! ach jak prawa i trafna wypowiedź ale może być zarówno błędna i nietrafna odpowiedz NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM. nie twierdzę również że się nie mylę ale istnieje więcej niż jedna droga do oświecenia (ale to są tylko moje przypuszczenia na podstawie mich informacyj ależ czy nie na nich opieramy swoje wypowiedzi ?) ale weźmy na cel te dwie wymienione przez quetzalcoatl44 (miłość i jak to nazwaliście wyrzeczenie się świat(samotność duszy i ciało) Miłość hm zdecydowanie jedna z najmocniejszych dróg do oświecenia jest ona piękna ciepła itd ale bywa i ciężka/trudna /bolesna ale przez to najbardziej prawa droga poprzez samotność duszy ciała maże być równie silna jak droga miłości choć owieli łatwiejsza i mniej bolesna ale na dej dradze łatwo można zbłądzić pójść w innym kierunku (zejść na złą drogę ) i zapewne dlatego istoty oświecone chcą byśmy poszli drogą miłości i myślę że po to musimy się męczyć tu na ziemi by wybrać właściwie dlatego musimy męczyć się tu na ziemi by hm nie wiem zrozumieć / wybrać / nauczyć nie wiem jeszcze nie mam zdania w tym kierunku może wszystko naraz i coś więcej nie wiem oczywiście każdy ma swoje zdanie i nie sprzeczajmy się ale Kiara to że ktoś sądzi że coś istniej to nie znaczy że jest głupcem bo wychodzi na to ze ten kto upierał się że to nie istnieje staję się większym głupcem niż ten co twierdził że istnieje ale to wszystko to tylko nasze wypowiedzi z naszych wiadomości/doznać/stwierdzeni/poglądów itd ale pomyśl czasem że twoje wypowiedzi są tworzone z tego co wiesz to pomyśl czasem ile jeszcze nie wiesz ile ludzie jeszcze nie wie hm a z takim postępowaniem wielu z nich jeszcze długo nie będzie wiedziało tego co ty wiesz a ilu już jest takich co wiedzą więcej ( oczywiście nie śmie się zaliczać do tej kategorii w żadnym wypadku :) ) a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę ile rzeczy jest istnieje które ludzie jeszcze nie odkryła i przez to twierdzą że nie istnieje/że tego niema a i zapomniał bym jak Kiara mówiła to temat o Mari Magdalenie Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 20:08:11 arteq jeszcze wiele rzeczy nie rozumiesz , co nie znaczy wcale iz nie ma w nich prawidlowosci mysli.
Zdarzenia zyciowe sa wieloaspektowe , nigdy nie mozna traktowac ich zrozumienia przez jedno odczucie. Gdyby w zwiazku istniala MILOSC obydwojga nie bylo by potrzebne zadne rozstanie. Gdy u jednej osoby jest u drugiej nie ma , wowczas bycie razem jest zazwyczaj krzywdzeniem tego , kto zostaje w zwiazku z przymusu ( sluby , lub inne przyzeczenia) zwiazki bez milosci nie spelniaja pierwotnych zalozen. Wowczas jedna z osob ( ta prawdziwie i gleboko kochajaca) powinna zwrocic wolnosc tej u ktorej milosc wygasla. Jezeli kocha gleboko i prawdziwie robi to z milosci do ukochanej osoby , dla jej dobra.Nie wymusza bycia razem tylko dlatego ze on/ona kochaja partnera. Milosc niczego nie wymusza, milosc z milosci daje wolnosc , gdyz milosc to wolnosc. Dlatego uwazam iz zwiazek Buddy nie opieral sie na milosci dwojga partnerow , bo gdyby byla nikt nie chcial by sie rozstac z drua ukochana osoba, milosc to rowniez szczescie i radosc bycia razem. Gdy nastepuje rozdzielenie takich kochajacych sie ludzi wbrew ich woli , oni sa smutni i cierpia i tesknia do siebie Mysle ze zrozumiales sens mojej wypowiedzi Jasne jest teraz dlaczego Budda nie moze byc moim wzorcem do nasladowania. Mozna napisac wiee pieknych tekstow , ale zeby byc wiarygodnym trzeba je pisac na podstawie wlasnych doswiadczen. Ja nie kojarze Buddy z wzorcem milosci partnerskiej , ktora wspolczesnie ma oprowadzic ludzkosc. quetzalcoatl44 dla mnie Chrystus to nie postac , to stan duchowy , duchowa doskonalosc , ktora moze osiagnac kazdy Czlowiek. Andtrax Skyaler dlaczego uwazasz iz moje wypowiedzi nie maja prawa miec tonu autorytatywnej mojej wiedzy? Pisze to co wiem , tego czego nie wiem nie pisze , bede kiedys o tym pisala , jak poznam. Czy sa ludzie , ktorzy wiedza wiecej niz ja? Oczywiscie ze sa. Ale ja w ich imieniu nie pisze tylko we wlasnym , dzielac sie moja wiedza. A ze sa tacy , ktorzy jej jeszcze nie posiadaja? Tak to normalne , dlatego szukaja , bywaja w miejscach , w ktorych moga cos poznac. Wszystko Ok , tylko po co wymuszac na kims zmiane jego pogladow i podoprzadkowywac go do swojej wiedzy? Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 20:12:39 hm a ogladal ktos ten film?, moze wtedy bedzie mozna cos wiecej powiedziec:) , Mysle ze ma on tez zwiazek z tematem Maria Magdalena i z miloscia:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 20:18:15 znam tylko Małego B., i dobrze pamiętam że Siddhartha opuścił swoją ukochaną żonę i dziecko w nocy bez uprzedzenia choć serce miał rozdarte,- to chciał wygrać ze śmiercią i cierpieniem dla całej ludzkości.
Stając się Buddą- czyli przebudzonym/oświeconym wyzwolił się z materii i sansary. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 20:23:51 oczywiscie ze Chrystus to wzorzec do ktorego mozna dazyc..., ale tez postac historyczna i prawdziwa...a skoro Ty w niego nie wierzysz to wg. Ciebie jaka dzialalnosc powinien prowadzic mesjasz i kim powinien byc?
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 20:24:51 znam tylko Ma³ego B., i dobrze pamiêtam ¿e Siddhartha opu¶ci³ swoj± ukochan± ¿onê i dziecko w nocy bez uprzedzenia choæ serce mia³ rozdarte,- to chcia³ wygraæ ze ¶mierci± i cierpieniem dla ca³ej ludzko¶ci. Staj±c siê Budd±- czyli przebudzonym/o¶wieconym wyzwoli³ siê z materii i sansary. A wygral? Czy z tego powodu ze opuscil rodzine jest lepiej na ziemi? Co dal ludzkosci jako wzorzec zycia? Pozostawic bliskich dla swoich samotnych przezywan? A bol i jego i rodziny ? Po co to bylo? Co my dzisiaj z tego mamy? To jest sposob do powielania zycia przez nastepne poklenia? "oczywiscie ze Chrystus to wzorzec do ktorego mozna dazyc..., ale tez postac historyczna i prawdziwa...a skoro Ty w niego nie wierzysz to wg. Ciebie jaka dzialalnosc powinien prowadzic mesjasz i kim powinien byc?" quetzalcoatl44 Ja doskonale wiem iz na ziemi zyl Jezus i osiagnol stan Chrystusa , ale wiem tez iz MESJASZ to dwie osoby Zeby taki stan mozna bylo osiagnac musza byc dwie osoby o idetycznym poziomie rozwoju duchowego ,musi je laczyc milosc bezwarunkowa. To wiem i nikt mi nie wmowi ze moze byc inaczej i ze bylo inaczej. Oczywiscie ze wiem ( nie musze wierzyc) , ze zyl na ziemi Czlowiek ( przecudna Dusza), ktory osiagnol oswiecenie. Z tej przyczyny wiem iz KK caly czas oklamuje ludzi iz Jezus nie mial ukochanej zony ( czytaj MM) dzieki ktorej i z ktora osiagnol stan Chrystusa. Obecnie jest czas na dalsza realizacje wowczas przerwanej ich drogi. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 20:29:48 nie wiem czy to do mnie, ale nigdzie nie pisałem w kogo wierzę lub nie
poza tym Chrystus, Budda, czy Mahomet to być może inkarnacje tej samego bytu który przybył na ziemie by wskazać nam drogę kościół jako instytucja, religia jako narzędzie tej instytucji i w końcu wspomniani prorocy na ziemi to trzy różne rzeczy,- oczywiście łączą się, ale to nie to samo co do Buddy to był jego wybór, a życie ziemskie i tak się kończy,- więc wybrał nirvane ja go nie oceniam Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 20:35:12 nie wiem czy to do mnie, ale nigdzie nie pisa³em w kogo wierzê lub nie poza tym Chrystus, Budda, czy Mahomet to byæ mo¿e inkarnacje tej samego bytu który przyby³ na ziemie by wskazaæ nam drogê ko¶ció³ jako instytucja, religia jako narzêdzie tej instytucji i w koñcu wspomniani prorocy na ziemi to trzy ró¿ne rzeczy,- oczywi¶cie ³±cz± siê, ale to nie to samo co do Buddy to by³ jego wybór, a ¿ycie ziemskie i tak siê koñczy,- wiêc wybra³ nirvanê ja go nie oceniam Oczywiscie ze to jego wybor i Jego doswiadczenie, ja Go tez nie oceniam , nie mam prawa tego robic. Ale oceniam Jego zachowanie i wiedze , ktora ono przekazuje , to mi wolno i to robie. Analizuje , porownuje i wiem iz nie jest to wzorzec , ktory wyznacza droge rozwoju duchowego wspolczesnemu Czlowiekowi. Nie recytacja tekstow ( choc by byly najmadrzejsze ) jest wazna , a zycie pelne dobra i milosci jest niezbedne dla naszego rozwoju. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 20:38:11 to bylo pytanie do Kiary...bardzo wiele dal pozwolil ludziom bardziej zrozuiec samych siebie, Chrystus podobnie-wskazal na milosc, gdyby ludzie zrozumieli te nauki napewno byloby lepiej - tylko ze ludzie sa bardzo egoistyczni i caly czas zaplatani w ten materialny swiat do tego stopnia ze chca go zniszczyc...coz zlo jest bardzo silne, a kobiety zamiast siedziec w domu i zajmowac sie rodzina szukaja ciagle wygod, blyskotek i jakis feministycznych wymyslow:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 20:39:29 to bylo pytanie do Kiary...bardzo wiele dal pozwolil ludziom bardziej zrozuiec samych siebie, Chrystus podobnie, gdyby ludzie zrozumieli te nauki napewno byloby lepiej - tylko ze ludzie sa bardzo egoistyczni i caly czas zaplatani w ten materialny swiat do tego stopnia ze chca go zniszczyc...coz zlo jest bardzo silne, a kobiety zamiast siedziec w domu i zajmowac sie rodzina szukaja ciagle wygod, blyskotek i jakis feministycznych wymyslow:) ha, ha , ha haaaaa , :-* :-* :-* :-* :-* i jeszcze kaganiec i klatke poprosze !!!! Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 04, 2010, 20:45:37 Tego nawijania o mi³o¶ci jest odrobine za wiele. Zbyt s³odko to wszystko wyglada, chyba nie tylko ja mam takie wrazenie, przecie¿ wiemy jakie wyzwania niesie ¿ycie. Nie, nie zawsze jest tak kolorowo...
Droga do o¶wiecenia to nie festiwal uciech... niestety. Wiem ze nie potrafie przekazaæ czym jest buddyjskie Wspó³czucie. Bo dopóki sie go nie zrealizuje, brzmi jak nieatrakcyjny frazes. Wiec nie bede przekonywaæ. Symboliczny przyk³ad Chrystusa - Istoty idealnej daje tylko powierzchowny ogl±d ile to wyrzeczeñ kosztuje. Do pozostawania w materii, Istoty kusz± w³asnie przyjemno¶ciami materialnymi. Czy to ¼le ¿e ludzie da¿± do spe³nienia, my¶le ze nie. Naszym przeznaczeniem jest przecie¿ szcze¶cie. Podejmujac nawet ¿ycie w ascezie, mnich czyni to ze swiadomo¶ci± - ze zas³uguje na wszysko co najlepsze i ¿e to bogactwo ma w sobie. Prostym przyk³adem jest buddyjska opowie¶æ o mnichu i ciastku. Mnich bardzo pragno³ s³odyczy a ¿e nie mia³ pieniedzy uda³ sie do swojego mistrza, opowiadaj±c o pal±cym go po¿±daniu. Mistrz da³ mu na ciastko mówi±c aby sobie go kupi³ i zjad³. Uradowany uczeñ polecia³ i zrobi³ jak mu wskaza³ nauczyciel, ¿±dza jednak pozosta³a. Poznawszy jego s³odki smak chcia³ kolejnego ciastka. Uda³ sie wiec sporwotem do nauczyciela, a ten mu poradzi³ aby zanim zje ciastko wzio³ na ¶wiadka wszystkich Budów, ziemie niebo (niepamietam kogo jeszcze) tak aby sam by³ pewien ze postepuje s³usznie i nie musi sie kryæ. Mnich kupi³ drugie ciastko i zjad³ je z wielk± przyjemno¶ci± wzywaj±c na ¶wiadka wszystkie ¶wieto¶ci jakie zna³. Wtedy ¿±dza odst±pi³a od niego i ju¿ nigdy ciastka nie zapragno³. Ps (dodatek Enigmy)...On ciastko na zawsze byli ju¿ razem ;) Zmienilismy nieco kierunek tematu o MM, ale my¶le ze sens jest podobny. Budda mia³ ¿one i syna, by³ ksieciem, nastepc± tronu - niczego mu nie brakowa³o, wiec równie dobrze móg³ sie wyrzec wszystkiego. Ca³e to bogactwo zewnetrzne egzystowa³o ju¿ w nim. My¶le ¿e taki jest sens osoby spe³nionej. Edit> jak chcecie to przeno¶cie.. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 20:51:04 najlepsze s± krótkie przypowie¶ci z mora³em
dziêki Enigmo;-)) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 21:09:46 nawijanie o milosci jest najlepsze bo nie ma innej drogi:) jezeli chce sie wybrac wlasciwa, skupiajac sie tylko na duchu, badz na materii jest bez sensu i jest to nie wykonalne..- tylka droga serca mozna to polaczyc:) - bo wlasciwie to jest 1, zywy organizm - aborygeni zawsze o tym wiedzieli:). Dlatego np pierwsi chrzescijanie zyli we wspolnotach, i dlaczego tak bardzo przeszkadzalo to Rzymowi?, swiat caly czas tego nie rozumie ze mozna zyc dla milosci:), i dla wladzy tego swiata jest to bardzo niebezpieczne - ze mozna miec inne wartosci poza materialnymi, dlaczego tak bardzo teraz wszystkich znowu chce sie wtloczyc w system projektujac to wszystko? - przeznaczeniem wybranych jest odzyskac Ziemie:) - i tylko w ten sposob mozna to zrobic, na poczatku chronic Ziemie:) jestesmy swiatlem:)
a to moze byc nasz hymn:) http://www.youtube.com/watch?v=tqBx2w_ZUew&feature=related Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 21:22:59 "Zmienili¶my nieco kierunek tematu o MM, ale my¶lê ze sens jest podobny. Budda mia³ ¿onê i syna, by³ ksiêciem, nastêpc± tronu - niczego mu nie brakowa³o, wiec równie dobrze móg³ siê wyrzec wszystkiego. Ca³e to bogactwo zewnêtrzne egzystowa³o ju¿ w nim. My¶lê ¿e taki jest sens osoby spe³nionej."
Enigma. Nie pozostaje nic innego jak przekazaæ ta informacje wszystkim op³ywaj±cym w luksusy materialne , a zarazem sfrustrowanym. Pozostawcie swoje maj±tki i rodziny i si±d¼cie pod drzewem by zag³êbiæ siê w medytacja. "My¶lec ¿e taki jest sens osoby spe³nionej." Czy naprawdê o to chodzi w ¿yciu Cz³owieka? Chocia¿ czemu nie? Wielu przywódców wspó³czesnych sekt g³osi taki model ¿ycia za w³a¶ciwy. Tylko oni jeszcze przyjmuj± "pod opiekê" maj±tki tych "spe³niaj±cych siê" ;D Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 21:26:10 dlatego w nastepnym swiecie bedzie tylko 1 pasterz i Ci ktorzy w niego uwierzyli bede znali jego glos:) i wszyscy beda zyli z pracy wlasnych rak - kobiety rowniez:), coz juz salomon powiedzial ze to wszystko marnosc nad marnosciami i pogon za wiatrem:) poprostu trzeba wiary i dlatego potrzebny jest trening ego od dziecinstwa:) - przynajmniej znajomosc nauk:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 05, 2010, 10:46:48 Rozprawki o religiach przenios³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3106.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 05, 2010, 13:32:06 Maria Magdalena to nie jest samoistnie zdarzenie , ktore niezaleznie od caloksztaltu rozwojowego ludzkosci pojawilo sie rozblyslo i zgaslo.
Sa to dzieje i kolejne Ludzkie wcielenia wielkiej Energii, ktora 2000 lat temu urodzila sie na ziemi w postaci Czlowieka po raz kolejny. Takich narodzin wczesniejszych jest mnustwo i pozniejszych tez sporo. A co za tym idzie imion i historji kobiet. Nie mozna byc inkarnacja Marii Magdaleny ( bo to Ona byla inkarnacja wlasnej Energii nie wcielonej),mozna byc inkarnacja kolejna WLASNEJ ENERGII NIE WCIELAJACEJ SIE. Nie istnieje mozliwosc wydzielenia kolejnej czastki energetycznej z Energii ktora byla wcielona w Czlowieka na ziemi i urodzenia sie jako wcielenie tej Energii. Kazde z wcielen -zycie ludzkie po smierci ciala fizycznego wraca do swojej Energii nie wcielonej jako ZAMKNIETA WIAZKA WIEDZY, dokladnie jak jedna lekcja w szkole. Tak wiec kolejne kobiety o kolejnych imionach niosa w sobie caloksztalt wiedzy ( wszystkich wcielen tej Energii) wlacznie z wiedza , ktora na ziemi osiagnela MM. Bo Ona zyla rowniez po to by rozwijac sie duchowo , przezywajac wszystkie zdarzenia wlasnego zycia ,WSZYSTKIE , a nie tylko seksualnosc, seksualnosc akurat w tym zyciu nie byla najwazniejszym aspektem Jej doswiadczen. Ona wyszla ponad uzaleznienia od fizycznosci , wladala uczuciami nad emocjami. Warto to wiedziec i nie zanizac jej roli do religijnych znieslawien mianem nierzadnicy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Andtrax Skyaler Styczeñ 05, 2010, 13:41:49 e tam tak jak 2000lat temu taki i teraz ¿ony s³awnych ludzi s± s³awne
nic nadzwyczajnego o.O Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 05, 2010, 13:47:20 e tam tak jak 2000lat temu taki i teraz ¿ony s³awnych ludzi s± s³awne nic nadzwyczajnego o.O Tak sa slynne jako zony slynnych ludzi. Ona nie podpierala sie wielkoscia swojego meza , Ona wspierala Go swoja wielkoscia. Zreszta to nie o to chodzi , chodzi o role , ktora spelniala i spelnia w kazdym ze swoich wcielen. Chodzi o jej wielkosc energetyczna a nie o jej slawe jako Czlowiek. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 05, 2010, 15:49:52 Mysle ze nale¿a³oby juz zakoñczyæ wzajemne docinki, które jako¶ daleko nas nie zaprowadz±.
Faktem jest ze postaæ Marii Magdaleny zosta³a gdzie¶ zepchniêta wobec blasku 12 aposto³ow, a jej rola nie do koñca jest wyja¶niona. Pozbawienie seksualno¶ci Marii mamy Jezusa, tez jest do¶æ zagadkowe... W¶ród bóstw hinduskich, ka¿dy odpowiednik mêski posiada ¿onê, albo nawet kilka...Nie stanowi to nigdzie ¶wiêtokradztwa. Co wiecej mi³o¶æ Kryszny i jego ¿ony Rukmini jest wzorem idealnego ¿ycia w ma³¿eñstwie. Oczywi¶cie nauczyciele wyja¶niaj± wspó³¿ycie dla p³odzenia potomków, a nie ¿±dzy. Kryszna bowiem (wcielenie Visznu) bêd±c panem wszystkiego - nie potrzebuje niczego zarazem. Maj±c wiec kilkanascie tys ¿on a z ka¿d± po 10 synów ;) sam jest obiektem westchnieñ i têsknoty wszystkich swoich ma³¿onek. Nie denerwuj sie Kiaro, ju¿ wracam do tematu. My¶le ze wolno mi jednak dorzuciæ conieco.. ka¿dy ma przecie¿ cos ciekawego do przekazania. Na czym to wiec skoñczyli¶my? Na Czarnej Madonnie zdajesie.. wizerunek u nas bardzo powszechny, otoczony magicznym kultem (Czestochowa). Poniewa¿ by³am raz sie przyjrzeæ temu 'Obrazowi' moge potwierdziæ ze ma w sobie 'co¶' . W kaplicy gdzie jest zawieszony us³ysza³am co mnie czeka w najbli¿szych latach. Dlaczego na obazie kobieta jest ciemnoskóra (?) byæ mo¿e faktycznie ma to jaki¶ zwiazek z 'oblubienic± Salomona' jak twierzi Wikipedia. Faktem jest ¿e pomimo kultu jakim otaczana jest mama Jezusa, rola kobiety nadal jest ograniczona. Oczywi¶cie moze to mieæ zwi±zek z 'uciszeniem Magdaleny' Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Styczeñ 05, 2010, 16:03:39 Kiarze prawdopobnie chodzi o pewne relacje damsko-mêskie w których równowaga zostaje zak³ócona a ¶mietanke spija mê¿czyzna. Przychodzi mi tu na my¶l pewna relacja ³±cz±ca np. artystê ze sw± muz±, malarza z modelk±, poetê z nimf± lub boga z sofi±. Prawdopobnie ¿aden artysta nie móg³by byæ artyst± bez swojej muzy, bez niej jest tylko marionetk± która potrafi tylko spisaæ, opisaæ, namalowaæ, odczytaæ, wypowiedzieæ s³ówa odczytane ze swojej "studni" - muzy. Relacja dchowa wielokrotnie opisywana przez historigrafie. Natura pewneej podswiadomem relacji jest na tyle zawi³a ¿e rzadko s³yszymy o muzach, a czêsto o tych którzy posiedli umiejetno¶æ czytania z natury. Okre¶li³bym to mianem motywu wiecznej kdadzie¿y jak± realizuje mê¿czyzna na kobiecie. W dawnych minionych czasach ludzie zdawali sobie z tego sprawê, dlatego kult kobiety by³ kultem najwy¿szym. Potem me¿czyzna jako z³odziej ukrad³ t± wiedzê i sam siê ni± teraz cieszy, choæ nieczego do niej nie wnosi. No mo¿e imitacje natury w postaci wspó³czesnej cywilizacji.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 05, 2010, 16:13:10 to powinno siê wkrótce wyrównaæ- wszak koñczy siê czwarty ¶wiat z dominacj± elementu mêskiego..
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 05, 2010, 16:40:56 Mysle ze nale¿a³oby juz zakoñczyæ wzajemne docinki, które jako¶ daleko nas nie zaprowadz±. Faktem jest ze postaæ Marii Magdaleny zosta³a gdzie¶ zepchniêta wobec blasku 12 aposto³ow, a jej rola nie do koñca jest wyja¶niona. Pozbawienie seksualno¶ci Marii mamy Jezusa, tez jest do¶æ zagadkowe... W¶ród bóstw hinduskich, ka¿dy odpowiednik mêski posiada ¿onê, albo nawet kilka...Nie stanowi to nigdzie ¶wiêtokradztwa. Co wiecej mi³o¶æ Kryszny i jego ¿ony Rukmini jest wzorem idealnego ¿ycia w ma³¿eñstwie. Oczywi¶cie nauczyciele wyja¶niaj± wspó³¿ycie dla p³odzenia potomków, a nie ¿±dzy. Kryszna bowiem (wcielenie Visznu) bêd±c panem wszystkiego - nie potrzebuje niczego zarazem. Maj±c wiec kilkanascie tys ¿on a z ka¿d± po 10 synów ;) sam jest obiektem westchnieñ i têsknoty wszystkich swoich ma³¿onek. Nie denerwuj sie Kiaro, ju¿ wracam do tematu. My¶le ze wolno mi jednak dorzuciæ conieco.. ka¿dy ma przecie¿ cos ciekawego do przekazania. Na czym to wiec skoñczyli¶my? Na Czarnej Madonnie zdajesie.. wizerunek u nas bardzo powszechny, otoczony magicznym kultem (Czestochowa). Poniewa¿ by³am raz sie przyjrzeæ temu 'Obrazowi' moge potwierdziæ ze ma w sobie 'co¶' . W kaplicy gdzie jest zawieszony us³ysza³am co mnie czeka w najbli¿szych latach. Dlaczego na obazie kobieta jest ciemnoskóra (?) byæ mo¿e faktycznie ma to jaki¶ zwiazek z 'oblubienic± Salomona' jak twierzi Wikipedia. Faktem jest ¿e pomimo kultu jakim otaczana jest mama Jezusa, rola kobiety nadal jest ograniczona. Oczywi¶cie moze to mieæ zwi±zek z 'uciszeniem Magdaleny' Oblubienic± Salomona by³a pewna królowa afrykañska - Saba, wiêc pewnie by³a czarnoskóra. I chyba zgodzimy siê oboje ¿e cywilizacja judeochrze¶cijañska odbiega od indyjskiej i tak samo religia. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Andtrax Skyaler Styczeñ 05, 2010, 16:58:08 Kiara wiesz jaka jest najdłużej trwająca bujda(kłamstwo) historii ludzkości ?
powiem ci to bujda o tym że bóg stworzył człowieka ci co to wymyślili byli mistrzami :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 05, 2010, 17:00:25 To wymy¶lona rzecz ma miejsce w wielu kulturach nigdy nie maj±cych z sob± kontaktu... ciekawe...
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 05, 2010, 17:33:28 Wszystkie posty dotycz±ce oceny Kiary, przenios³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 05, 2010, 17:38:48 Oblubienic± Salomona by³a pewna królowa afrykañska - Saba, wiêc pewnie by³a czarnoskóra. I chyba zgodzimy siê oboje ¿e cywilizacja judeochrze¶cijañska odbiega od indyjskiej i tak samo religia. A jej syn Menelik wywióz³ prawodopodobnie Arke do Etiopii. Owszem na pierwszy rzut oka odbiega, ale po przyjrzeniu mo¿na sie dopatrzeæ dziwnych podobieñstw np co do cudownych narodzin Chrystusa i Kryszny. Z tym ¿e Mahabharata datowana jako tekst, jest starsza od Nowego Testamentu. Szperaj±c po Bhagavatam równie¿ odnajduje opowie¶æ o królu, Najlepszym z ludzi który po porzuceniu materialnego zbytku i udaniu na medytacje jest przeganiany, poni¿any nie mog±c znale¼æ spokojnego miejsca unicestwia swoje cia³o. Smutne wzruszaj±ce, a¿ mi sie serce pokraja³o przy czytaniu :'( Pewnie cie¿ko by³oby sie spieraæ co by³o pierwsze. Katolicy zdecydowanie 'odma³dzaj±' datowanie tekstów huinduskich, aby choæ koñcowe modyfikacje zahacza³y o nasze erê. Owszem kultura jest inna, ale co do ¼róde³ pewnych mitów, tego ju¿ nie mozemy byæ pewni. Nawet ST ma wywodzic sie z tradycji i religii sumerów. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 06, 2010, 07:09:52 Nie oszukujmy siê - kultura ¿ydowska nie wyros³a w pró¿ni. Kiedy powstawa³a dominuj±c± cywilizacj± w regionie byli Sumerowie. Wiêc zapewne wiele zaczerpniêto od nich (nie od dzi¶ wiadomo, ¿e kultura silniejsza odciska swe piêtna na s³abszej.
Mimo wszystko ci±gle miêdzy religiami judeochrze¶cijañskimi a np indyjskimi jest wiele podstawowych ró¿nic. Np je¶li chodzi o budowê czasoprzestrzeni. Wg ¿ydów i chrze¶cijan ¶wiat jest liniowy (pocz±tek - koniec) podczas gdy w dolinach Indu rozwinê³a siê religia o budowie cyklicznej ¶wiata (pocz±tek-koniec=pocz±tek-koniec itd). To fundamentalna ró¿nica. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 07, 2010, 20:50:53 Oczywi¶cie ró¿nice s± widoczne go³ym okiem i maj± zupe³ne ró¿ne skutki. "¶wiat liniowy (pocz±tek - koniec)" wyklucza reinkarnacje i pobyt w niebie lub piekle ma byæ wiecznym. Natomiast schemat "(pocz±tek-koniec=pocz±tek-koniec itd)" sprawia ze pobyt nawet w niebie ma byæ tymczasowy :o Z drugiej strony ta ró¿norodno¶æ w ewolucji jest zjawiskiem bardzo ciekawym i przy g³ebszych poszukiwaniach, okazuje sie ¿e takze buddy¶ci maj± swój 'dekalog' z którego czê¶æ zaleceñ jest transparentna do wzoru Europejskiego.
Kiedy¶ nawet badaj±c podstawowe za³o¿enia g³ównych ¶wiatowych religii, zacze³am sie zastanawiaæ czy mo¿na w jaki¶ sposób zebraæ elementy wspólne, jednocze¶nie odrzucaj±c te które nie znajduj± potwierdzenia w innym kulcie. By³oby to ciekawym studium czy: - wiara w reinkarnacje jest pogl±dem powszechnym czy odosobnionym - jihad jest w³a¶ciwy (lub w³a¶ciwie rozumiany) - japoñskie sepuku przynosi chwa³e czy szkodê - czy bóg mo¿e byæ z³y? i inne pozornie proste pytania. Na które wyznawca reaguje niemal automatycznie, a odpowied¼ jest w sporym stopniu rezultatem wychowania w danej kulturze. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 07, 2010, 20:55:10 Ja bym ¼ród³a owych podobieñstw w formu³owaniu "dekalogów" szuka³ w tym, i¿ dla ka¿dego rozwiniêtego spo³eczeñstwa jest to fundament egzystencji.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 07, 2010, 21:07:10 Judaizm uznaje wedrowke dusz , wiedza o niej zawarta jest w kabale w jej mistycyzmie.
Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 07, 2010, 23:29:01 Podobnie jak 'dzicy' celtowie, indianie Hopi, buddyzm, hinduizm i taoizm...
Drog± demokratycznego g³osowanie 'model liniowy' zosta³ odrzucony... 8) Czy s± jakie¶ dobre internetowe opracowania kaba³y mistycznej? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Marzec 16, 2010, 17:32:01 ¯eñska energia prosto z nieba...
http://www.eioba.pl/a123523/czy_maryja_to_maria Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 01:38:23 A to taka zwyczajna historia , dwoje ludzi , ktorzy sie bardzo kochali i milosc ich , ktora ruszyla z posad swiat...
Oraz ludzie , ktorzy sie tej milosci wystraszyli i starali sie zatrzec pamiec o niej oraz znieksztalcic historie i przewartosciowac ja. Zamieniajac kobiety miejscami , na miejsce ukochanej i zony wstawiono matke.I co z tego wyszlo? Jedna wielka bzdura. Ale jest fajna piosenka... ;) :) Zespol HAPPY END - Maria Magdalena http://www.youtube.com/watch?v=nvfLjzZRR2Y Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Marzec 19, 2010, 11:26:33 To s± co najwy¿ej lu¼ne przypuszczenia i mgliste teorie.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 11:54:48 Krolowa Nieba to nie Maria matka Jezusa , to Maria Magdalena!
http://www.eioba.pl/a123523/czy_maryja_to_maria "Czy to mo¿liwe, aby zakorzeniony od wieków w polskiej kulturze kult Maryi w rzeczywisto¶ci by³ po¶wiêcony komu¶ innemu ni¿ matka Jezusa, a nasze chrze¶cijañstwo bardziej przypomina³o mitologiczn± religiê Greków i Rzymian ni¿ ko¶ció³ za³o¿ony przez Jezusa Chrystusa? Fakty teologiczne i historyczne wskazuj±, ¿e tak siê w³a¶nie dzieje. Jak dosz³o do tego, ¿e prosta izraelska kobieta w przeci±gu kilku wieków zaczê³a byæ czczona niczym Bóg? Maryjê obdarzono najbardziej wymy¶lnymi tytu³ami: Matka Boska, Bogurodzica, Matka £aski Bo¿ej, Szafarka £ask, Matka Mi³osierdzia, Ucieczka Grzeszników, Wspó³odkupicielka, Królowa Nieba. Trzy ostatnie przypisuj± jej przywileje, które wed³ug Biblii mog± dotyczyæ jedynie Boga. Wiêkszo¶æ ludzi jest tak bardzo przyzwyczajona do tej tytulatury, ¿e nie zauwa¿a rozd¼wiêku jaki istnieje pomiêdzy nauczaniem ko¶cio³a powszechnego, a nauczaniem podstawowego podrêcznika judaizmu i chrze¶cijañstwa jakim jest Biblia. W Biblii czytamy o bardzo zastanawiaj±cym powodzie nagany jakiej w VI wieku p.n.e. prorok Jeremiasz udzieli³ w imieniu Boga ludziom, którzy dokonywali „ohydnych” praktyk. A co takiego robili? „Synowie zbieraj± drewno, ojcowie rozpalaj± ogieñ, a kobiety ugniataj± ciasto, by robiæ pieczywo ofiarne dla Królowej Nieba, a nadto wylewaj± ofiary z p³ynów dla obcych bogów, by Mnie obra¿aæ.” Jr 7:18 „Pan nie móg³ ju¿ znie¶æ niegodziwo¶ci waszych postêpków ani ohydnych czynów, jakie pope³niali¶cie. Dlatego kraj wasz zosta³ obrócony w ruinê, w pustkowie, sta³ siê przedmiotem kl±twy. Za to, ¿e sk³adali¶cie ofiary kadzielne (Królowej Nieba) i grzeszyli¶cie przeciw Panu, ¿e nie s³uchali¶cie g³osu Pana i nie postêpowali¶cie zgodnie z Jego Prawem” Jr 44,22.23 S³owa te zosta³y zapisane sze¶æ wieków przed narodzeniem matki Jezusa. O kim jest w nich mowa. Na pewno nie o Marii i dlaczego kult Królowej Nieba zosta³ potêpiony przez Boga? Królowa Niebios nale¿a³a do najwa¿niejszych bóstw staro¿ytno¶ci. Zwano j± tak¿e Matk± Bogów i czczono j± pod takimi imionami jak: Kali w Indiach, Aszera w Kanaanie, Izyda w Egipcie, Kybele w Azji Mniejszej, Artemida w Grecji i Diana w Rzymie. " Jak jest ktos kto nie chce wierzyc w fakty , to jego sprawa , ale to owych faktow nie zmieni. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Marzec 19, 2010, 11:59:03 To nie s± fakty, to s± teorie. Nie mylny pojêcia przypuszczenia z dowodem, tezy z faktem.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 12:35:28 Nie istnieja ZADNE , ale to ZADNE FAKTY na to iz Maria Matka Jezusa;
1.Urodzila sie z niepokolanego poczecia. 2.Jezus urodzil sie z cudownego Boskiego zaplodnienia tej kobiety. 3.Nigdy nie umarla i cudownie za zycia wstapila do nieba. 4. Te wszystkie tytuly jej nadawane przez ludzi oddaja prawde o tej kobiecie. To nie sa zadne fakty , to sa fantazje grupy ludzi , ktpra dzieki ich oglaszaniu i ustanawianiu dogmatem wladala i wlada swiadomoscia ludzi , ktorzy samodzielnie na ten temat nie potrafia myslec. Coz to jest dogmat? Wykorzystywanie bezmyslnosci ludzkiej z nim zwiazanej i wymuszanie pod grozba respektowania tej informacji. To nawet nie sa teorie , to sa wyssane z palca historyjki. Zasadnicza roznica miedzy tymi kobietami byl kolor skory Marii Magdaleny i Marii Matki Jezusa ( tego sie nie da zmienic). Maria Matka Jezusa miala normalna biala karnacje. Maria Magdalena miala karnacje ciemna , taka jak maja w wiekszosci Cyganie. Ta kolorystyka jej cery jest uwieczniona na wielosci obrazow z nia zwiazanych. I chociaz rozni ludzie usiluja na sile interpretowac ten fakt swoimi fantazjami , to i tak bardzo wielu nie sa w stanie wytlumaczyc. Ta informacja o Marii Magdalenie przetrwala pomimo prawie 2000 lat od jej zycia. Istnienie tytulow dotyczacych innej kobiety a (nadawanych Marii Matce Jezusa na dlugo przed jej narodzinami) , nie jest teoria a faktem uwiecznionym w wielosci przeroznych starych pism. Oszukiwanie ludzi przez KK w tym wzgledzie jest niezaprzeczalnym FAKTEM. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Marzec 19, 2010, 13:24:00 Owszem nie istniej±, niezaprzeczalne fakty na wiele z wierzeñ w KK/KRK. Niezaprzeczalnym dowodem na niektóre z nich by³aby metryka urodzenia i film dokumentalny z pewnych zdarzeñ. Istnieje natomiast wiele poszlak czy te¿ argumentów przemawiaj±cych za tym, ¿e wydarzenia mia³y miejsce [zapisy, informacje przekazywane ustnie, ludzkie zachowanie - chrze¶cijanie oddawali ¿ycie za wiarê - na pocz±tku chrze¶cijañstwa, gdy nie mo¿emy mówiæ o "nalecia³o¶ciach" i "za¶mieceniu przekazu"]. Je¿eli Ty wierzysz w to co mówisz - wizja przej¶cia etc. to proponujê Ci wspania³y uk³ad - spotkajmy siê u notariusza i odkupiê od Ciebie nieruchomo¶ci - je¿eli takowe posiadasz za 25% ich rynkowej warto¶ci. Oczywi¶cie zapiszemy, ¿e przekazanie ich pod moje u¿ytkowanie nast±pi dopiero w np. styczniu b±d¼ marcu 2013 r., pieni±¿ki natomiast dostaniesz z chwil± podpisania dokumentów. Dziêki temu bêdziesz mog³a za ich pomoc± uczyniæ wiele dobrego zanim stan± siê ca³kowicie bezu¿yteczne. A zgodnie z tym co wciskasz materialne rzeczy nie bêd± ju¿ potrzebne Twojemu sub-atomowemu cia³u. Wchodzisz? To du¿o mniej ni¿ oddawali pierwsi chrze¶cijanie widz±c i wierz±c w to co Ty raczysz nazywaæ k³amstwem.
To co Ty opisujesz ma znacznie mniej podstaw na wiarygodno¶æ, prawdziwo¶æ. "Przemawiasz" natomiast w sposób jakby¶ dysponowa³a niezbitymi dowodami. Poproszona o nie - przywo³ujesz w³asn± "wiedzê", której to brak wiarygodno¶ci i liczne upadki by³y udowadniane. Dopóki nie podasz niezaprzeczalnych faktów [a nie s³ów i w³asnego widzi mi siê] nie mo¿esz mówiæ, ¿e KK k³amie i jest to niezaprzeczalnym faktem - bez wzglêdu na to ile razy to powtórzysz i jakiej wielko¶ci/koloru czcionki u¿yjesz. Co do karnacji MB - jej najs³ynniejszy obraz na JG - tak, tak, ma tam ciemn± karnacjê. Oraz jedna z bardziej znanych pie¶ni w KRK "Czarna Madonna". Aha Kiaro, zapominasz jeszcze o ró¿nicy w kolorze w³osów... Zastanawia mnie dlaczego uparcie twierdzisz, ¿e ¶wiadome i samodzielne my¶lenie nastêpuje wtedy gdy jest zgodne z Twoimi opowie¶ciami? Pomimo, ¿e wielokrotnie udowodniono Ci pomy³ki. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Marzec 19, 2010, 13:53:59 ale o co jest tak naprawde istota tego sporu?:), matka jest tak samo wazna jak zona a moze nawet jeszcze bardziej:) - to zalezy od etapu zycia:) to matka ksztaltuje na poczatku dziecko i to ona mu przekazac jako taka milosc:), ok na ten temat mozna byloby napewno duzo mowic..., w kazdym razie MM byla dla Jezusa napewno bardzo wazna jezeli nie najwazniejsza skoro ukazal sie jej jako pierwszej po zmartwychwstaniu..?
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 14:48:42 Czarna Madonna = Maria Magdalena. http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena#Czarna_Madonna Kult Czarnej Madonny jest tak stary jak istnienie Marii Magdaleny , chociaz systematycznie zacierany przez ojcow kosciola katolickiego przetrwal we Francji ale nie tylko. Wszystkie cechy Marii Magdaleny ojcowie kosciola katolickiego przyspasabiali Marii matce Jezusa , tworzac oszustwo historyczne , ponizajac ta kobiete i odbierajac wiedze o prawdziwej roli partnerki w zyciu mezczyzny , zacierajac slady jej istnienia , oraz prawde o niej. Tak dokladnie zacierali te slady ( niszczac stare dokumety potwierdzajace zycie i malzenstwo z Jezusem) az zatarli fakty historyczne istnienia obydwojga. Msci sie to na nich gdyz nie moga udowodnic iz Jezus zyl fizycznie na ziemi. Dlaczego MM uznawana jest za Czarna Madonne ? Zwyczajnie pochodzila z rodu w ktorym karnacja miala ciemny opalony kolor, nie byla afrykanka. Pochodzila z idumejskiego rodu Herodow , jej matka Herodiada tez miala taka karnacje. http://pl.wikipedia.org/wiki/Idumea http://pl.wikipedia.org/wiki/Edom_%28kraj%29 http://pl.wikipedia.org/wiki/Edomici Nic wiec dziwnego iz na obrazach wystepue z naturalna ciemna karnacja. Maria matka Jezusa miala normalna jasna cere , Jezus rowniez , nigdzie nie wystepuja jako osoby ciemnoskore. MM przyplynela do Francji ze swoja coreczka Sara ( Sarena, imie znane i uzywane w IRANIE rowniez wspolczesnie) , ktora rowniez miala idetyczna karnacje jak matka , znana jest pod imieniem Sara Egipcjanka. Pomimo usilnych staran KK wiedza i kult MM we Francji nie zostal zatarty, w niektorych regionach jest czczona nadal. W Polsce istnieja dwa znane miejsca jej kultu Warszawa i Bilgoraj. 1. Warszawa Prawoslawna Katedra Marii Magdaleny na Pradze. 2. W Bilgoraju dawne posiadlosci Zakonu Franciszkanow w Puszczy Solskiej. Cyganie wspolczesnie tez uwazaja MM - Czarna Madonne za swoja patronke, swoja Matke. CYGANSKA MADONNA http://www.youtube.com/watch?v=q1HkWJza_sY&feature=related Kiara :) :) ps. Enigmo , przepraszam ale Ty mi niczego nie udowodnilas, upierasz sie ze rownowaga czyli idealny stan poziomy dwoch idealnych czesci jest akcja nie stagnacja. Przepraszam , ale jak do Ciebie nie docieraja argumety matematyczne , to co ja moge? Moze chcialas mi powiedziec iz taki stan , to zespolenie dwoch aspektow w jednie? Tak to jest prawda , w takim idealnym harmonijnym stanie dwa staja sie jednia i wowczas jednoczac sie poznaja swoja wiedze, zenski meska a meski zenska. Ale zeby cokolwiek moglo sie zadziac ponad trwanie w jedni , ktorys z nich musi minimalnie miec przewage ponad drugim. Wowczas zaistnieje inspiracja ponownego dzialania. Ja nie rezygnuje z dyskusji nic podobnego , ale nie mam zamiaru dyskutowac z kim kolwiek , kto mnie obraza i mimo wszystko uwaza , iz ja musze dyskutowac , a ja naprawde niczego nie musze , ja moge a to jest zasadnicza roznica. Zmiana wiedzy na temat kobiety i mezczyzny jest domena naszej epoki , Epoki Ciemnosci. Powrot do prawdy jest bolesny i trudny do zaakceptowania gdy ludzie przyjeli prawdy swoich goru za wlasne , nawet wbrew logice. Jeszcze raz Enigmo Maria matka Jezusa to nie Sophia , chociaz KK przysposobil to miano Marii matce Jezusa , odbierajac je prawowitej wlascicielce Marii Magdalenie. Ja nie mam zadnych lekowych inspiracji przekazywania wiedzy , raczej odkrywania klamstw , ktorymi ludzie sa karmieni od wiekow. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Marzec 19, 2010, 14:55:32 Ale¿ to ju¿ czytali¶my, niczego to nie dowodzi ani nie udowadnia.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Marzec 19, 2010, 14:56:27 ok wiec czym jest madrosc? :), sofia, w jaki sposob madrosc wyraza kobieta, matka? :) oraz czym jest szehina - duch swiety? :)
ps, to czy czarna madonna to MM czy Matka Chrystusa akurat dla mnie nie ma znaczenia (nie wierze w kult obrazow - chociaz moga one ukierunkowac na pewien aspekt myslenia :) a tej rozmowie licza sie archetypy i czym one sa?:), liczy sie tak samo matka jak i zona (o il ebyla jego zona) w kazdym razie kims bardzo waznym skoro ukazal sie jej jako pierwszej po zmartwychwstaniu Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 15:32:54 ok wiec czym jest madrosc? :), sofia, w jaki sposob madrosc wyraza kobieta, matka? :) oraz czym jest szehina - duch swiety? :) ps, to czy czarna madonna to MM czy Matka Chrystusa akurat dla mnie nie ma znaczenia (nie wierze w kult obrazow - chociaz moga one ukierunkowac na pewien aspekt myslenia :) a tej rozmowie licza sie archetypy i czym one sa?:), liczy sie tak samo matka jak i zona (o il ebyla jego zona) w kazdym razie kims bardzo waznym skoro ukazal sie jej jako pierwszej po zmartwychwstaniu W zadnym wypadku nie chodzi tu o kult obrazow ( to akurat jest domenom KK i to bardzo smieszna jak dla mnie). Matka i zona? Zroworozsadkowe myslenie wskazuje jasno iz najpierw jest sie zona zeby moc byc matka. Zeby moglo zaistniec maciezynstwo musi zaistniec zwiazek partnerski kobiety i mezczyzny i to ich milosc ( normalnie) daje zycie potomstwu. Archetyp madrosci jest zdeponowany w aspekcie ZENSKIM , anie w roli matki czy zony ( sa to kolejne etapy , ktore spelnia kobieta w zyciu) , owszem bardzo wazne i niezbedne w trwaniu zycia. Jednak to nie one ( bycie zona czy matka) stanowia o madrosci niesionej przez aspekt zenski. Jest nim depozyt wiedzy milosci i madrosci zapisany przez Stworce w tym wzorcu w pierwotnosci aspektu zenskiego. Tak jest bylo i bedzie iz tylko JEDNA ENERGIA o aspekcie zenskim , wydzielona z madrosci serca Stworcy ten prawzorzec niesie w sobie. Nie jest ta osoba Maria matka Jezusa , a Maria Magdalena ukochana zona Jezusa, On przyszedl na ziemie przekazac ludzkosci wiedze milosci i zrobil to. Nie czyni sie pelnego aktu milosci z wlasna matka ( jezeli ktos tak robi jest to znane pod nazwa "kompleksu Edypa",zwyczajnie jest karane jako kazirodztwo), tak wiec Jezus nie mogl by swiatu przekazac zboczonegp wzorca milosci. To chyba logiczne? Tak wiec tylko jedna jedyna Energia wcielajaca sie na ziemi niesie w sobie ten prakod ( depozyt madrosci serca Stworcy),naprawde nie jest wazne jej zadne dawne imie , wazny jest tylko fakt iz jest strazniczka tego kodu. Kiara :) :) ps.Na czym wiec polega oszustwo kk w kwestji zony i matki? Na odwroceniu wiedzy o archetypie kobiecosci , ktory niesie w sobie calkowita madrosc serca Stworcy przekazana aspektowi zenskiemu. Odwrocono ta wiedze tworzac malenki wycinek z niej , czyli role matki i w nim zawarto fragmet , ktory nigdy nie przekaze wiedzy calkowitej zdeponowanej jako madrosc Sofia , czy Szechina , gdyz w samym maciezynstwie wiedzy calkowitej nie ma. A maciezrzynstwo Marii Matki Jezusa odaeto nawet z aspektu milosci malzenskiej , ktora przekazuje zycie potomstwu. Co za wzorzec ograniczony stworzylo KK? Wystarczy tylko przemyslec to zagadnienie , by przestac byc niewolnikiem dogmatu. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Marzec 19, 2010, 16:07:56 no tak, ale tez byla jeszcze lilith i ewa, ten aspekt kobiecosci tez ma 2 strony:) kobiecy aspekt jest niezwykle zlozony, moze nie tylko opiera sie na macierzynstwie, ale natura jest taka ze przedewszystkim :), jak juz sie zostaje matka malo jest miejsca na cokolwiek innego, ale w ten sposob przekazuje milosc (jezeli to byla milosc :) i ksztaltuje swoje dziecko
pozatym zapominasz o tym ze Jezus nie byl zwyklym czlowiekiem bym niezwykle uduchowiony (w jaki sposob to tez inna sprawa :) i nie byl ze tak powiem 100 procentowym samcem:), tylko mial bardzo szerokie spektrum osobowosci..:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 19, 2010, 18:45:33 Lillith i Ewa to dwie zupelnie inne Energie , i dwie inne postacie dwa rozne wzorce. Co nie zmienia faktu iz ich osobowosc jest inna.
A to iz musimy poznac wiedze ( kazdy z nas) jasnosci i ciemnosci , nie znaczy iz jestesmy z tego wzgledu jasni lub ciemni. To tak jak bys wszedl do wody zeby ja poznac zamoczyl sie i idetyfikowal ciagle z byciem mokrym. Tak nie jest, jestes mokry w wodzie , ale woda przez ten fakt sie nie stajesz. Poznajesz jej wlasciwosci , wysychasz i nadal jestes soba. Natomiast kobiecosc to nie tylko maciezynstwo, to trzy cykle 1. Dziecinstwo , malych dziewczynek 2. Doroslosc , z macierzynstwem 3. Dojrzalosc z pelnia wiedzy tych dwoch poprzednich etapow Wiedza musi byc pelna i nie moze miec tylko jednej barwy z jednego okresu macierzynstwa , bylo by to smieszne i niepelne , niewystarczajace. Nie mozna wyniesc na oltarze wylacznie aspektu matki rodzacej dziecko i trzymajacej w ramionach niemowle , bo to nie jest kompletna rola kobiecosci. Jej wzorzec zawiera sie w zyciu od narodzin do smierci, czyli rowniez bycie babcia ( dojrzalosc) i przekazywanie wiedzy calkowitej. Dlaczego gloryfikuje sie madrosc starcow a pomija madrosc dojrzalych kobiet? Z jednej strony poniza sie seksualnosc jako cos gorszacego a z drugiej strony gloryfikuje kobiety mlode sprawne do rozrodu. Kobieta to nie tylko inkubator do noszenia ciaz i sprowadzanie dusz na ziemie. Tak wiec zeby przekazac caly wzorzec caly kod Szechiny kobieta musi przejsc caly pelny cykl swojej kobiecosci , bo tylko wowczas jest wiarygodna. A Jezus? Kto rodzi sie na ziemi , musi wcielic sie w materie i byc czlowiekiem. Zeby to byla niewiem jak wielka i swietlista Energia , musi usnasc snem zapomnienia o swojej wielkosci i zyc jak kazdy czlowiek.On tez tak zyl. Ale ... poniewaz kazda Energia niesie w sobie swoja niepowtarzalna osobowosc poprzez nia realizuje swoje zycie. Kto jest prawy , gdy zetknie sie z czynami niosacymi nieprawosc i usilujacymi go wciagnac w swoje wibracje , nie uczyni tego. Jego wewnetrzna intuicja mu na to nie zezwoli , musial by sie sprzeniewierzac swoim wartosciom. Tak tez postapil Jezus , sprzeciwil sie prawom Judaizmu Mojrzeszowego, nie byly one zgodne z Jego systemem wartosci. Odkrywal siebie swoja osobowosc w trakcie zycia, nie od razu byl doskonaly idealnym wzorcem.Taki proces zachodzi z kazda wcielona Energia, gdy dojrzewa odkrywa siebie na drodze konfrontacji ze zdarzeniami , ktore stawia przed nim zycie. Ludziom jest przekazywany wyidealizowany obraz Jezusa , postawiony na piedestale swiatyn,On sam o sobie tak nie twierdzil , pomimo iz znal swoja wartosc , wiedzial kim jest naprawde. Jednak wiedziec i pamietac trzeba iz kazdy kto urodzi sie czlowiekiem , nim jest , spedza zycie po ludzku z prawem do niedoskonalosci i bledow. Jedni popelniaja ich wiecej inni mniej. Jezus byl 100% samcem , tylko On panowal doskonale nad emocjami , nie wladala nim seksualnosc, On emanowal miloscia i ona decydowala o podejmowaniu decyzji przez niego. Naprawde kazdy Czlowiek moze dojsc do takiej doskonalosci , nie robi tego , bo jest to trudne zycie z uniezaleznieniem sie od wszelakiej materji. A czlowiek tak bardzo chce miec , miec i coraz wiecej miec... ,za dobra materialne , wyzsza pensje jest zdolny do wszystkiego. Jezus taki nie byl i nie jest. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Marzec 19, 2010, 18:48:41 W zadnym wypadku nie chodzi tu o kult obrazow ( to akurat jest domenom KK i to bardzo smieszna jak dla mnie). Po raz kolejny piszesz bzdury na temat KK a nastêpnie je wytykasz. Kolejny raz pokazujesz, ¿e masz marne pojêcie o stanowisku KK. Otó¿ w KK nie ma kultu obrazów, figur itp. Nawet na JG obraz który okre¶la siê mianem "cudownego" sam nie leczy, to poprzez wstawiennictwo MB do Jezusa dokonywane s± cudowne uleczenia. Nikt Ci nie powie, ¿e obraz leczy [tak jak twierdzicie, ¿e pier¶cieñ atlantów ma sam w sobie moc - tylko jako¶ nie potraficie tego dowie¶æ]. Otó¿ sam obraz nie ma ¿adnej mocy, ma on jedynie s³u¿yæ skupieniu siê ludzi podczas modlitwy. Przyk³adem mo¿e byæ noszenie zdjêcia ukochanej osoby np. w portfelu, na które to spogl±damy z u¶miechem i ciep³ymi uczuciami. By³oby skrajn± ignorancj± i g³upot± twierdziæ, ¿e osoba nosz±ca takie zdjêcie oddaje mu kult czy kocha zdjêcie jako takie, zamiast osoby na nim widniej±cej.Dlatego na temat ¶mieszno¶ci pewnych ocen mo¿emy rozmawiaæ... Matka i zona? Zroworozsadkowe myslenie wskazuje jasno iz najpierw jest sie zona zeby moc byc matka. O, zmiana my¶lenia [w tym akurat przypadku bardzo siê z niej cieszê]. Ca³kiem niedawno s³ysza³em o nie potrzebnych papierkach, formalno¶ciach itp.Nie czyni sie pelnego aktu milosci z wlasna matka ( jezeli ktos tak robi jest to znane pod nazwa "kompleksu Edypa",zwyczajnie jest karane jako kazirodztwo), tak wiec Jezus nie mogl by swiatu przekazac zboczonegp wzorca milosci. To chyba logiczne? Zaskakuj±ce. W³a¶nie siê dowiedzia³em, ¿e mi³o¶æ syna do matki jest gorsza/niepe³na ni¿ mi³o¶æ mê¿a do ¿ony. Noc có¿, tak bywa gdy wymy¶la siê teorie i na si³ê szuka ich potwierdzenia. Otó¿ dla ka¿dego zdroworozs±dkowo my¶l±cego cz³owieka ta mi³o¶æ jest po prostu inna. Co z³ego jest w przekazywaniu wzorca mi³o¶ci dziecko-rodzic? Dlaczego taka mi³o¶æ mia³by byæ niepe³na.ps.Na czym wiec polega oszustwo kk w kwestji zony i matki? Proponujê bardziej przemy¶lanie u¿ywaæ s³owa "oszustwo". Bo jak do tej pory nim miotasz na prawo i lewo a udowodniæ nie potrafisz. Przyci¶niêta do muru odsy³asz do internetu...A maciezrzynstwo Marii Matki Jezusa odaeto nawet z aspektu milosci malzenskiej , ktora przekazuje zycie potomstwu. Co za wzorzec ograniczony stworzylo KK? Wystarczy tylko przemyslec to zagadnienie , by przestac byc niewolnikiem dogmatu. Dlaczego mia³oby odrzeæ? Jest dogmat o niepokalanym poczêciu [i dotyczy on poczêcia MB a nie Jezusa - przypominam ponownie, bo myli³a¶ te dwie rzeczy] a nie urodzeniu. Gdzie jest napisane, ¿e MB nie kocha³a mê¿a? Takim stwierdzeniem równie¿ rzucasz b³oto w twarz osobom które adoptowa³y dzieci b±d¼ wychowujê dziecko wspo³ma³¿onka - dlaczego uwa¿asz, ¿e ich mi³o¶æ do dziecka którym siê zajmuj± jest niepe³na, gorsza, obdarta z czegokolwiek?MB jest w³a¶nie stawiana za wzór nie tylko matki, ale te¿ i ¿ony, panny. Wskazywana jest jej m±dro¶æ i dojrza³o¶æ na ka¿dym etapie ¿ycia. Owszem macierzyñstwo jest szczególnie uwypuklane, bo dotyczy jej szczególnego zadania powierzonego przez Boga. Naprawdê proponujê zaopatrzyæ siê w katechizm KK/KRK a dopiero pó¼niej wydawaæ oceny czo uwa¿a, a co nie uwa¿a KK. Sama równie¿ mylisz seksualno¶æ z rozwi±z³o¶ci±. Mo¿na doceniaæ seksualno¶æ i w aspekcie jej ochrony jak i szacunku dla cz³owieka mo¿na piêtnowaæ i przestrzegaæ przed rozwi±z³o¶ci±. Seksualno¶ci moim zdaniem nie mo¿na rozpatrywaæ w oderwaniu od godno¶ci cz³owieka. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Marzec 22, 2010, 01:45:10 Kiara ma wiele racji z tym jak kosciol (ale co innego np. pierwsi chrzescijanie a co innego rzymski katolicyzm..)traktowal kobiete na przestrzeni wiekow, takze jak pomijal znaczenie Marii Magdaleny, oczywiscie ze czlowiek to kobieta i mezczyzna. I pewnie predzej czy pozniej pewne rzeczy sie zmienia.
Natomiast nie kazdy moze byc taki jak Jezus, poniewaz nie kazdy jest mesjaszem :) . Mozna sie stac jego uczniem i przyjacielem ale raczej nie takim jak on. No chyba ze ma sie tyle wiary co ziarno gorczycy :) A eucharystia to wlasnie tylko wyraz przyjecia jego nauki, blogoslawiony pokarm poprostu, tylko ze wlasnie powinien sie skladac z chleba i wina i jest to cos bardzo dobrego..:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Listopad 10, 2011, 16:58:47 http://nowaatlantyda.com/2011/11/10/maria-magdalena-w-prowansji/
Ciekawy material na ten tamat.Nie potrafie go w calosci przeniesc wiec polecam wejsc w link. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Listopad 10, 2011, 18:38:37 byc moze MM byla pomija poniewaz widziano w niej aspekt materialny...bo czy jest jakis sens w tym materialnym swiecie, chyba ze odrobienie lekcji szalonej technologii, samozaglady, potem budowania od nowa..choc chyba to juz bylo..:) moze cierpienie i wyrzeczene sie "swojego" ego i poddaniu sie woli Boga w sensie milosci...-bez zakonu
no ale to chyba nie mozliwe najpierw musza nastapic dobrowolne swiadomowe ofiary..:) - ktore moze cos uzmyslowia.. a jezeli nie no to i tak ma byc powrot do zakonu i pasanie zelazna rozga tych owiec ktore troche znaja glos pasterza..:) reszta zginie, co uwazam za sprawiedliwe Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 10, 2011, 18:41:47 Tworzenie obrazu MM na fantastycznych wizjach malarskich ( nie ma jej ¿adnego oryginalnego portretu , przynajmniej oficjalnie dostêpnego) i budowanie twierdzeñ o jej wygl±dzie to bardzo naci±gane wizje.
Tak samo jak odczyty z ³aciñskich nazw które maj± mieæ co¶ wspólnego z czasem jej i Jezusa. W epoce ich ¿ycia oficjalnie u¿ywanym jêzykiem by³ aramejski oraz staro - greka w mniejszym stopniu hebrajski. U¿ywanie okre¶lonych barw w portretowaniu MM by³o nakazem w³adz ko¶cielnych.Barw± MM jest i by³a czerwieñ ( nazywano j± "farbiark± czerwonego p³ótna") co jest okre¶leniem symbolicznym. Istnia³ zakaz potratowanie kobiet w czerwonych szatach. Tak samo i Marta , nie by³a siostr± MM , to ona by³a nazywana "siostra Mart±" w czasie pobytu z rodzin± poza murami zakonu. Fajnie czytaæ informacje o tamtych czasach , jednak zanim kto¶ zacznie pisaæ warto dobrze poznaæ zwyczaje wówczas panuj±ce oraz tradycje jak i znaczenie s³ów. Bowiem wspó³czesne znaczenia czêsto nie s± odpowiednikami tamtych czasów. Odczyty staj± siê naprawdê bardzo ³atwe gdy rozumie siê u¿ywan± wówczas symbolikê i zna zwyczaje ¿ycia zakonnego oraz poza zakonnego zarówno MM jak i Jezusa. Polityka tamtych czasów , rozgrywki frakcji religijnych i pochodzenie rodowe MM i Jezusa jak i ziemie rodowe MM ( ich lokalizacja) znacznie u³atwiaj± odczyt dziejów tej pary. Pisz±c o nich trzeba poznaæ te wszystkie elementy by zrozumieæ co tak naprawdê siê wydarzy³o , dlaczego tak i jaki ma to skutek dziejowy. Oraz najwa¿niejsze dlaczego wiedza tamtych czasów o tak bardzo piêknych i wa¿nych postaciach do tej pory jest blokowana i ukrywana? Mam nadziejê i¿ najd³u¿ej za rok te ciê¿kie zas³ony opadn± do koñca i prawda ods³oni swoj± niezmiennie cudn± twarz. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Listopad 10, 2011, 19:04:34 hm prawda chyba wcale nie jest pocieszajaca..:) ale istnieje wyzwolenie :)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 11, 2011, 00:23:23 Kiaro, kolejny rok? Jaki¶ czas temu mówi³a¶-zapewnia³a¶ ¿e do koñca 2009 r. ...
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 14, 2011, 23:33:00 Nie najwa¿niejszy jest czas który up³ywa do ods³oniêcia prawd wielu , a tre¶æ informacji która przez wieki by³a fa³szowana.
Daty s± tylko ulotnymi okre¶leniami , bywa i¿ dla ludzi bardzo istotnymi , czêsto zmiennymi nie z powodu niemo¿liwo¶ci zaistnienia czego¶ , a z powodu niemo¿liwo¶ci ludzkiej zaakceptowania tego zaistnienia. Jednak dojrzewaj±ca ¶wiadomo¶æ cz³owieka codziennie przybli¿a do siebie odkrywanie prawdy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 14, 2011, 23:47:18 Czas wed³ug mnie jest równie¿ wa¿ny. Nawet je¿eli przyj±æ, ¿e daty s± ulotnymi okre¶leniami nie zmienia to faktu, ¿e wiarygodno¶æ kogo¶/jakiego¶ ¼ród³a jest mocno zachwiana gdy solennie zapewnia o datach czasookresach i nie znajduje to pokrycia w rzeczywisto¶ci.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sfinks Styczeñ 12, 2012, 09:56:09 ,,Kobietê m±dr±,którz znajdzie?,,
Je¿eli objawi siê na ¶wiecie jedna m±dra kobieta,wtedy nie bêdzie wa¿ne jakie nosi imiê. Nadane jej bêdzie nowe ,, Maria Magdalena,, Imiê to jest symbolem cierpienianie niezas³u¿onego, ofiar± pomy³ki,kielichem niesprawiedliwo¶ci! Czy Jezus móg³by kochaæ tak wielk± mi³o¶ci± kobietê rozwi±z³±, wulgarn±,z³±,jak to niektórzy sugeruj±? Musia³o byæ w niej co¶ piêknego,szlachetnego,¿e jest tak ¶ci¶le powi±zana z cz³owiekiem , który w ca³ej kulturze Naszej Ery,uchodzi za wzór doskona³o¶ci,nie tylko ludzkiej ale i boskiej!Maria Magdalena jest ,,Gralem,, jest kielichem przepe³nionym krwi± z jej w³asnych ran,zadanych jej przez ludzi falszywie J± oskar¿aj±cych,obmow±,rzucaj±cych w ni± kamieniami ciê¿kich niesprawiedliwych obwinnieñ!Jezus bior±c J± w obronê , spyta³ tych ludzi,,,czy tak wielkie zarzuty wobec tej kobiety,nie maj± odbicia w ich w³asnych duszach?,,Maria Magdalena,, to obraz jawny tego co wiêkszo¶æ chowa za pazuch±. Ludzie w dawnych czasach,co zreszt± jest niezmienne do dzi¶,ukrywaj± swoje sk³onno¶ci, na³ogi,oraz pod³o¶æ natury w wielu przypadkach.Kamufluj± siê,ok³amuj±,ukrywaj± twarze, natomiast chêtnie rzucaj± oskar¿enie na tych co siê naturalnie zachowuj±,bo nic tak strasznego do ukrycia nie maj±! Jezus wiedzia³ co robi,kiedy J± oskar¿ano przed nim,puszcza³ to mimo uszu,rysuj±c sobie patykiem na piasku. Jest to obraz ¿e nie by³ za bardzo zaanga¿owany w te ploty,bo wiedzia³ swoje! Czy nie dobrze j± oceni³?To Ona siedzia³a u jego stóp,s³ucha³a z zaciekawieniem co on mówi. By³a zainteresowana naukami wy¿szymi,duchowymi,m±drymi,co inni ciemni ludzie mieli Jej za z³e. U ludzi liczy siê tylko to co jes!,przedewszystkim materializm i wszystko co jest z tym zwi±zane. Czy nauki Jezusa w wyobra¿eniu tych co mieli za z³e ich pilnego s³uchania,mog³y byæ nic nie warte?,czy interesowanie siê nimi mog³o byæ godne potêpienia?Przecie¿ to mówi³ Bóg! Nikt wierz±cy dzi¶ chyba nie zaprzeczy,¿e Jezus jest Panem o wspólnej naturze z Bogiem. czy jakie¶ pod³e kobiety interesowa³yby siê ewangeliami,Bibli±,prawdami wy¿szymi? Któ¿ tak± znajdzie ladacznicê,nawet w dzisiejszych czasach? Je¿eli Jezus j± kocha³?co jest otwarcie napisane w ewangeli oraz innych pismach, wci±¿ do dzisiaj odkrywanych,to musia³ czuæ ¿e maj± wspoln± naturê! Wtakim przypadku okre¶lenie tej kobiety jako jawnogrzesznica,grzeszna ,upad³a traci znaczenie!By³a Ona tylko sob±,niezak³aman±,prost± a nawet mo¿e nie¶wiadom±, z³a jakie kryje siê w kobiecie! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 11:29:16 Witajcie, wróci³em, jest rok 2012, i jak postanowi³em kilka lat temu - wracam na forum :)
widzê, ¿e arteq jest nadal na forum, czyli nie bêdê mia³ tu lekkiego ¿ycia ;D ale ja nie o tym... Wiêc co do tego, ¿e MM jest Graalem, otó¿, nie tylko Ona - KA¯DE Z NAS jest Kielichem, jest rok 2012, nape³niali¶my siê przez ten czas energi±, TYLKO od nas zale¿y (i zale¿a³o!) czy by³ to eliksir ¿ycia czy ¶miertelna trucizna... w tym roku, w roku 2012 nast±pi "reset", s±d przed Ozyrysem i wa¿enie serca przez Maat w Sali Podwójnej Prawdy - katolicy nazywaj± to staniêciem przed S±dem Bo¿ym - jednak zasmucê co nie których, nie bêdzie to kataklizm i ¶mieræ fizyczna, jednak z pewno¶ci± dla niektórych bêdzie to ¶mieræ - dogmatów i starego my¶lenia... to, ¿e powróci³em w³a¶nie w tym w±tku i ¿e to w±tek Kiary to nie przypadek, przypadków nie ma... pozdrawiam, Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 12, 2012, 11:40:19 hej , witaj 718 :)
Czas powrotów siê zacz±³. Niektóre przestrzenie silnie przyci±gaj± . No i ludzie. Niew±tpliwie temat MM jest bardzo interesuj±cy. Mo¿liwe, ¿e kolejnym mesjaszem bêdzie kobieta .Ale najpierw musi siê wypelniæ oczyszczenie. Pamiêtaj±c o tym nie potrzeba lamentowaæ ni rwaæ w³osów z g³ów. Skorupa uwarunkowañ sama odpadnie pod wp³ywem wewnêtrznego ¶wiat³a ¶wiadomo¶ci. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 11:55:31 hej , witaj 718 :) Czas powrotów siê zacz±³. Niektóre przestrzenie silnie przyci±gaj± . No i ludzie. Niew±tpliwie temat MM jest bardzo interesuj±cy. Mo¿liwe, ¿e kolejnym mesjaszem bêdzie kobieta .Ale najpierw musi siê wypelniæ oczyszczenie. Pamiêtaj±c o tym nie potrzeba lamentowaæ ni rwaæ w³osów z g³ów. Skorupa uwarunkowañ sama odpadnie pod wp³ywem wewnêtrznego ¶wiat³a ¶wiadomo¶ci. ostatnio lubiê precyzjê, wiêc dla mnie jest to ¦wiête ¦wiat³o - ¦wiat³o Graala, to samo jakie sp³ynê³o na Jezusa po czym sta³ siê Chrystusem (Mesjaszem-Namaszczonym) gdy sp³ynê³o na niego ¶wiat³o z góry PO chrzcie przez Jana Chrzciciela... Cytuj 13 Wtedy przyszed³ Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, ¿eby przyj±æ chrzest od niego. 14 Lecz Jan powstrzymywa³ Go, mówi±c: «To ja potrzebujê chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?» 15 Jezus mu odpowiedzia³: «Pozwól teraz, bo tak godzi siê nam wype³niæ wszystko, co sprawiedliwe5». Wtedy Mu ust±pi³. 16 A gdy Jezus zosta³ ochrzczony, natychmiast6 wyszed³ z wody. A oto otworzy³y Mu siê niebiosa i ujrza³ Ducha Bo¿ego zstêpuj±cego jak go³êbicê i przychodz±cego na Niego. 17 A g³os z nieba mówi³: «Ten jest mój Syn umi³owany, w którym mam upodobanie». Mt 3, 13-17 jak zwykle polski przek³ad biblii jest niew³a¶ciwy i nie precyzyjny, w wersji greckiej jest tam nie przet³umaczalne s³owo oznaczaj±ce zej¶cie ¶wiat³a, co¶ jak ze¶wietlenie, ale nie ma takiego s³owa w jêzyku polskim... Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 12, 2012, 11:57:57 Witaj! :) :)
¦wietnie ¿e wróci³e¶ , pisz bo posiadasz bardzo unikaln± wiedzê, nie daj siê prowokowaæ do awantur ( co niektórzy bêd± usi³owaæ robiæ) jeste¶ ju¿ o wiele bardziej dojrza³y i silny. z przyjemno¶ci± bêdê Ciê wspieraæ jeste¶ przyk³adem m³odego Cz³owieka który przechodzi ewolucje opart± na olbrzymiej gamie osobistych do¶wiadczeñ i pomimo burz i wichrów wyp³ywa na piêkne spokojne morze jako zwyciêzca! Powodzenia! Dodam co¶ uzupe³niaj±c twoj± wypowiedz , dominuj±cym aspektem przemian w tych czasach jest aspekt ¿eñski czyli kobieta fizycznie ale i w mê¿czy¼nie przebudzenie i dominacja aspektu ¿eñskiego. Czyli MM , jej wiedza przebudzi siê w Ludziach i da im olbrzymi± mo¿liwo¶æ transformacji. To jeden aspekt zmian w naszych czasach. Drugi bardzo wa¿ny to gotowi mê¿czy¼ni i gotowe kobiety stworz± tysi±ce par "Mesjaszy" i obdaruj± siebie nawzajem swoj± wiedz± , która otworzy im przed nimi dostêp do najwy¿szych poziomów ¶wiadomo¶ci. Nie ma obawy oni siê odnajd±! Na ziemiê wróci³a Mi³o¶æ , ona po³±czy ze sob± gotowe i otwarte serca na jej przyjêcie. Dawna MM ? teraz to kolejne wcielenie tej piêknej i niesamowitej Energii , to nowa historia z nowymi zdarzeniami ale kontynuacja nie zakoñczonej poprzedniej. Bowiem nieprzekazana , zablokowana wiedza musi powróciæ w ca³ym swoim piêknie do Ludzko¶ci, bywa tak i¿ czas zakrywa j± wiatrem historii .. ale gdy wiatr zmienia kierunek , szybko odkrywa co poprzednio zakry³... Jeste¶my w momencie odkrywania dawnych prawd i nic ni nikt nie jest w stanie powstrzymaæ tego procesu. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 12:19:20 Wiem, ¿e mo¿esz siê ze mn± nie zgodziæ Kiaro ale teraz napiszê z w³asnych do¶wiadczeñ tudzie¿ prze¿yæ...
Poruszam temat Tantry tutaj, nie myliæ ze zwierzêcymi popêdami >:D Piêknie to okre¶li³ Dan Winter, a raczej tylko przytoczy³ - "Tantryczne Uniesienie Magdaleny", otó¿ nale¿y siê po³±czyæ z aspektem kobiecym dos³ownie, tak, chodzi o seks, ale z MI£O¦CI i z w³a¶ciw± osob± i to nie takiej, bo mi siê wydaje ale szczerej i wznios³ej i dopiero wtedy nastêpujê UNIA, któr± mo¿emy zobaczyæ na alchemicznym rycinach - ksiê¿yc + s³oñce to jest w³a¶nie ta symbolika, a czemu o tym piszê - bo takim sam rytua³ praktykowali Jezus z MM, tylko TAK móg³ staæ siê Mesjaszem i tylko TAK mê¿czyzna mo¿e staæ siê Mesjaszem w czasach obecnych... nie próbujcie tego w domu ;) to wymaga lat przygotowañ i to z obu stron! dok³adnie, z OBU stron... Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 12, 2012, 12:45:30 718 ,
Cytuj to wymaga lat przygotowañ i to z obu stron! dok³adnie, z OBU stron... Czasami jest to chwila, a nie lata. Nie wiem ,czy bêdê potrafi³ to uj±æ w s³owa, ale spróbujê. Miêdzy lud¼mi zachodzi rodzaj rezonansu, wymiany energii opartej o wspólne fale (mówi siê : "nadawaæ na tej samej fali") Na tej zasadzie funkcjonuje "tradycja" - rodzinna, regionalna, narodowa, kulturowa. Niektórzy s± w stanie dostroiæ siê do tej wspólnej fali natychmiast jak siê spotkaj±, a nawet i zanim to nast±pi. ¬ród³o tego po³±czenia nie wynika z to¿samo¶ci, lecz raczej z g³êbi ducha. Przyk³adowo kto¶, kto na co dzieñ wydaje siê nie¶mia³y, ma³omówny, ma trudno¶ci z wyra¿eniem o co mu chodzi,jest ma³o komunikatywny, w obecno¶ci tej drugiej energii nagle "dostaje skrzyde³" i sam siebie zadziwia elokwencj± , jasno¶ci± my¶li , lotno¶ci± i lekko¶ci± bytu. To jest efekt akceleracji z implozji fazowej - pojawiaj±cej siê naturalnie w obecno¶ci niezbêdnej , harmonicznej drugiej energii kiedy wpadacie w rodzaj samowznosz±cego siê wiru. Niczym tornado. (Ju¿ zupe³nie bez s³ów wiadomo co drugie pomy¶li. ). Ale nie tylko, bo jest to równie¿ przej¶cie miêdzywymiarowe. Byæ mo¿e w³a¶nie to przydarzy³o siê Jezusowi i MM ;) ... czy to nie jest w³a¶ciwy sens komunii ? Czas mêskiej dominacji musia³ siê wypaliæ ze wszystkich swoich scenariuszy. Oto i ostatnie, najg³o¶niejsze finalne akordy przed subteln± cich± harmoni±... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 12, 2012, 12:52:03 Ale ja nie odrzucam aktu fizycznego w zjednoczeniu kobiety i mê¿czyzny ,on nastêpuje bo musi nast±piæ na planie fizycznym , to jest pewne.
Uwa¿am tylko i¿ wszystko ale to wszystko ma zaistnieæ jako procesy NATURALNE , czyli dochodzenie do doskona³o¶ci obydwojga jak równie¿ oczyszczenie obydwojga jak równie¿ akt zjednoczenia z przekazem wzajemnej wiedzy czyli unia , szalom, têczowy ³uk i jeszcze wiele nazw dla tego aktu . To wszystko dzieje siê fizycznie w codziennych procesach ¿ycia to jest d³ugi i trudny proces osi±gania doskona³o¶ci , któremu towarzyszy nie tylko skupienie siê na czakrze seksualnej ( to by by³o zbyt proste). Doskona³o¶æ na tym samym poziomie energetycznego wirowania musz± osi±gn±æ wszystkie czakry razem w tym samym czasie , musz± byæ identyczne jak wir czakry serca. A tam gdzie dominuje czakra serca i do jej wiru podnosz± siê pozosta³e czakry seks nie w³ada Cz³owiekiem , to On ca³kowicie w³ada emocjami seksualnymi. Bowiem nie chodzi absolutnie o super , hiper orgazm stymulowany na odczuciach cielesnych a o b³ogo¶æ , któr± najpierw odbieramy przez najwy¿sze czakry , a nastêpnie odczucie to sp³ywa w dól jest odbierane przez wszystkie dolne i podnosi siê w górê przybieraj±c na sile w ka¿dym kolejnym "okr±¿eniu " , wype³nieniu materii sob± , czyli energiom o najwy¿szym potencjale dokonuje transformacji w z³ote cia³o. Zabawy czakrom seksualn± ( bo dla mnie to ju¿ tylko zabawa odczuwaniem mi³ych emocji) nie wychodzi poza przestrzeñ czakry seksualnej , mo¿e graniczyæ z czakrom mocy i ponownie opada do poziomu zero , itd...itp... To ciekawy temat wyja¶niaj±cy dlaczego tantra seksualna nikogo nie wynios³a w przestrzeñ do¶wiadczania ekstazy i nie zmieni³a jego cia³a fizycznego na subatomowe. Ona tak naprawdê jest blokad± do przekroczenia wymiarów , kto to zrozumie i zapanuje nad ni± staje siê Chrystusem , w³adc± siebie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 12:56:22 To jest efekt akceleracji z implozji fazowej - pojawiaj±cej siê naturalnie w obecno¶ci niezbêdnej , harmonicznej drugiej energii kiedy wpadacie w rodzaj samowznosz±cego siê wiru. nie zmieszczê tego co chcê tutaj wkleiæ, wiêc polecam w celu dalszej lektury jak i obejrzenia film i dok³adne s³uchanie/czytanie Dan Winter - The Eggx Files czê¶æ 2 http://swietageometria.info/eggx-fiies-i-praktyka-blogosci?start=9 :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 12, 2012, 13:06:26 No i w³a¶nie stanie siê Chrystusem nie zale¿a³o prawdopodobnie od chrztu wod± , lecz od wej¶cia we wznosz±ce tornado, czyli w rezonans dwóch harmonicznych mocy, "aspektów" mêskiego i ¿eñskiego. Niekoniecznie w akcie seksualnym. Ju¿ same pola dwóch osób mog± ze sob± rezonowaæ jak znajd± siê w pobli¿u, a po "przej¶ciu" s± po³±czone bez wzglêdu na dziel±cy ich dystans.
Moim heretyckim zdaniem to Jezus ochrzci³ wodê - a nie ¿e zosta³ ni± ochrzczony - czyli zapisa³ w niej informacjê (zna³ kwantowe w³a¶ciwo¶ci wody). Od tamtej pory ona siê kopiuje i mozolnie rozprzestrzeniana jest po ¶wiecie. ps. Zreszt± temat chrztu by³by ciekawy na osobny w±tek. Czyta³em, ¿e kiedy¶ by³ to dos³ownie akt ponownych narodzin, czyli utopienie, przej¶cie na tamt± stronê (¶mieræ kliniczna) i z powrotem , przebudzenie jak nowe narodziny :) . Reset na³o¿onych ograniczeñ. Zreszt± wielu ludzi po ¶mierci klinicznej ¿yje pó¼niej z "darami" mo¿na tak nazwaæ. ps2 dziêki 718 , s±dzê, ¿e wielu ludzi skorzysta z linka :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 13:18:55 No i w³a¶nie stanie siê Chrystusem nie zale¿a³o prawdopodobnie od chrztu wod± , lecz od wej¶cia we wznosz±ce tornado, czyli w rezonans dwóch harmonicznych mocy, "aspektów" mêskiego i ¿eñskiego. Niekoniecznie w akcie seksualnym. Ju¿ same pola dwóch osób mog± ze sob± rezonowaæ jak znajd± siê w pobli¿u, a po "przej¶ciu" s± po³±czone bez wzglêdu na dziel±cy ich dystans. Moim heretyckim zdaniem to Jezus ochrzci³ wodê - a nie ¿e zosta³ ni± ochrzczony - czyli zapisa³ w niej informacjê (zna³ kwantowe w³a¶ciwo¶ci wody). Od tamtej pory ona siê kopiuje i mozolnie rozprzestrzeniana jest po ¶wiecie. Móg³bym du¿o pisaæ, ale dam linka - jestem pewien na 718 procent, ¿e CHRYSTUS - nie Jezus (!) zna³ te w³a¶ciwo¶ci, pracowa³ z WOD¡ - przemiana WODY w Kanie Galilejskiej to alchemiczna transmutacja, WINO jest tylko technicznym okre¶leniem czego¶ ca³kiem innego, nie chodzi o wino, s±dzê, ¿e Kiara wyja¶ni nam z punktu widzenia Peszeru, czym jest woda i wino w tamtej przypowie¶ci... polecam film Masaru Emoto "Wie¶ci z Wody" link do pierwszej czê¶ci wraz z napisami: http://www.youtube.com/watch?v=PlOE2RPHaxY&feature=results_main&playnext=1&list=PL572046FFA5B8D3FE Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 12, 2012, 13:28:11 Tak pó¼niej ciutkê wyja¶niê , ale dodam i¿ otworzy³y siê przede mn± pola wiedzy , których jeszcze moim Ludzkim zrozumieniem nie bardzo ogarniam.
A mianowicie chodzi o przemianê fenolu w alkohol ( zrozumienie , wyt³umaczenie tematu na p³aszczy¼nie typowo naukowej) jednak ma to zwi±zek z rytua³em ko¶cielnym demonstruj±cym cia³o - materiê i krew wino bardziej alkohol. Wino -alkohol , woda , to woda s± polami wiedzy dotycz±cymi transformacji materii w przestrzeni zarówno materialnej jak i duchowej równocze¶nie. Mo¿e na co¶ sami wpadniecie i mi podpowiecie? kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 12, 2012, 14:06:32 Co do alkoholu to nic mi siê nie kojarzy, prócz wina , z alchemicznym rytua³em , natomiast znalaz³em co¶ na temat olejku do namaszczania .... ;)
(http://www.cannabis.net/articles/holypot.jpg) Wed³ug najnowszych odkryæ naukowych Jezus i jego uczniowie znali lecznicze w³a¶ciwo¶ci marihuany i wykorzystywali je przy leczeniu innych. Chris Bennett z magazynu High Times w swoim artykule Was Jesus a Stoner? pisze, ¿e olejek stosowany przez Jezusa zawiera³ sk³adnik o nazwie kaneh-bosem, który zidentyfikowano jako ekstrakt z konopii indyjskich. Kaneh-bosem wchodzi³ równie¿ w sk³ad kadzid³a, które palono podczas ceremonii religijnych. Carl Ruck, profesor mitologii klasycznej z Boston University twierdzi, ¿e nie ma w±tpliwo¶ci co do roli marihuany we wczesnym judai¼mie. Chocia¿ wiêkszo¶æ osób wdycha opary konopii do p³uc lub spo¿ywa je w ró¿nych potrawach, ich aktywne sk³adniki mo¿na przyjmowaæ poprzez kontakt ze skór±, je¶li wejd± one w sk³ad olejku. Bennett jest przekonany, ¿e w³a¶nie marihuana jest odpowiedzialna za fragmenty Nowego Testamentu, w których mowa o leczeniu chorób oczu i skóry. Wiêcej o zastosowaniu konopii indyjskich w judai¼mie mo¿ecie znale¼æ w tym artykule wspomnianego wy¿ej profesora Carla Rucka. http://www.magia.gildia.pl/news/2006/01/jezuskanaba http://www.cannabis.net/articles/jesus-cannabis.html ;D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 12, 2012, 14:43:46 W Judaizmie po "odej¶ciu" Jezusa i nie tylko mo¿na znale¼æ zapewne wiêcej ekstrawagancji , bowiem zacierano ¶lady prawdy wprowadzaj±c na miejsce oddzia³ywania energetycznego dzia³ania materiale niby czyni±ce cuda.
Jezus nie potrzebowa³ materialnych 'protez" dla uzyskania efektu dzia³ania energiom na materiê , o nie , nie , nie! Kopiuj±cy go ludzie nie osi±gnêli takich rezultatów jak On potrzebowali ¶rodków do manipulacji ludzk± ¶wiadomo¶ci± omamiania jej halucynogennego przez które ona widzia³a majaki prawdy i mo¿na by³o w kodowaæ i¿ jest to prawda , któr± nie jest. Zreszt± przed urodzeniem siê Jezusa te¿ u¿ywano ró¿nych 'zió³ek"do ró¿nych celi. Ale to jest zawsze ¶rodek zastêpczy gdy ten prawdziwy jest nie osi±galny. Nie east to nie ta droga. kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 15:14:08 tak wiêc Palikot ma racjê, zdj±æ wszystkie krzy¿e i zalegalizowaæ Marihuanê, popularnie zwan± Mari± O0
Kaliber 44 - "Nasze mózgi wype³nione s± Mari±" Cytuj cho-cho-chod¼ Bo ju¿ dawno nasze mózgi Wype³nione s± Mari± [x4] Piorun, b³ysk, deszcz i zimno jest Ulica w domu zmar³ych, na niej Ty Ogarnia Cie dreszcz. Wiem, boisz sie, to jest szok Twój mózg szaleje gdy s³yszy nasz g³os Wo³amy Cie: Chod¼ póki czas! Tylko Ty jako nekroskop mo¿esz pomóc nam! Czekali¶my na Ciebie dzieñ za dniem i rok po roku Wreszcie tu jeste¶, przyspiesz kroku i chod¼ Bo ju¿ dawno nasze mózgi wype³nione s± Mari±! Jeszcze jedna chwila i sie rozwala I wyleje sie to, co tak d³ugo w nich wzbiera³o I cho-cho-chod¼ Bo ju¿ dawno nasze mózgi Wype³nione s± Mari± [x4] Hej, stary! Podaj nam d³oñ, podaj nam rêkê! My chcemy wstaæ, graæ Walczyæ o nasz± matkê Nasz± Mariê Nasz± Marihuanê! Po-po-podaj nam d³oñ, po-po-podaj nam rêkê Noc, ciemno¶æ, pe³nia ksiê¿yca Nagle s³ychaæ huk, trafi³a b³yskawica w nasz grób Pêk³ na pó³, na dole widaæ jak le¿y mój trup O Bo¿e Co sie sta³o? Zdarzy³ sie cud, to nie trup, ja mam cia³o! Ja ¿yje i chce wyj¶æ! Lecz ja si³y mam za ma³o! Ju¿ tu jeste¶? Podaj mi rêke! Kaliber 44 my chcemy wyj¶æ, my ju¿ ¿yjemy! Po-po-podaj nam d³oñ, po-po-podaj nam rêkê My chcemy wstaæ, jak w tej piosence S³yszysz nas? Chcemy wstaæ, chcemy graæ! I cho-cho-chod¼ Bo ju¿ dawno nasze mózgi Wype³nione s± Mari± [x4] Mój mózg wype³niony jest Mari±! Nasze mózgi wype³nione, wype³nione Mari±! Wype³nione jest Mari±! Nasze mózgi, wype³nione, wype³nione Mari±! Wype³nione jest Mari±! Nasze mózgi, wype³nione, wype³nione Mari±! Wype³nione jest Mari±! Nasze mózgi, wype³nione, wype³nione Mari±! Wype³nione Mari±, jeee... Mari±! teoria spiskowa g³osi, ¿e Magik (co za pseudonim specyficzny!) by³ zwolennikiem kultu pierwiastka ¿eñskiego tj Marii Magdaleny ;D i zamiast Maria = Marihuana, mo¿e Maria = MM?! :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 12, 2012, 15:57:44 718 mi siê tam podoba ta teoria i kult :)
I tak wdychamy gazy z telewizyjnej pralni czy nie lepiej wdychaæ tre¶ci M-Marii ? Tob± siê nasyciæ zielona panienko a wtedy system zapieje cienko Upadn± mury srogiego Jerycha a co mnie tam - bufnê i niech sobie zdycha ;) ;) To moja autorska zwrotka :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 12, 2012, 18:01:22 Moi mili tylko ¿e .... Maria to nie Marycha a tym bardziej Magdalena to nie marycha. Zatem panowie wybór nale¿y do Was.
A co na to nasz drogi P. Winter? No to poczytajmy go..... "{8066} {8215} "Poniewa¿ tylko mi³o¶æ zakrzywia|¶wiat³o, to tylko mi³o¶æ tworzy"... {8224} {8337} ...mo¿emy zobaczyæ, ¿e kiedy|tworzysz d³ug± falê w proporcji FI, {8351} {8456} LO-PHI (ang. love - mi³o¶æ) |zaczynasz implozjê w sercu, {8459} {8555} zaczynasz tworzyæ si³ê centruj±c±,|która zaczyna nieco wsysaæ {8561} {8679} falê w linii do okrêgu. Wiêc|cokolwiek tworzy grawitacjê, {8685} {8794} si³ê centruj±c±, substancjê tego|co czujemy, jest tym co wsysa falê {8798} {8864} z linii do okrêgu i przez to|zakrzywia ¶wiat³o. {8869} {8973} I widzicie, jak tylko ¶ci±ga|¶wiat³o, by zacz±æ okr±g, {8978} {9054} to przechowuje bezw³ad i nazywa|siê to mechanik± kwantow±. {9064} {9166} To jest jedyna rzecz, która tworzy.|Wiêc tylko osadzanie tworzy {9169} {9275} i tylko mi³o¶æ osadza." Zatem wracamy do punktu wyj¶cia TYLKO MI£O¦Æ! A seks to naprawdê nie mi³o¶æ. Jest to energia o zupe³nie innej wibracji graj±ca swoj± melodiê na odczuwaniu emocji seksualnych uzale¿nionych od okre¶lonych materialnych punktów erogennych a one nie maj± nic wspólnego z sercem i ¶wiêtym ¶wiêtych w jaskini serca, lub inaczej w G - grocie serca. Czyli odci±ganie ludzi w stronê seksu i doznañ seksualnych jest blokowaniem z premedytacj± ich rozwoju oraz ¶ci±ganiem z nich energii seksualnej. I to tyle. Jednym s³owem MI£O¦Æ , MI£O¦Æ i jeszcze raz MI£O¦Æ! Naprawdê nic siê nie zmieni³o przez te chyba 6 lat odk±d tu piszê i¿ najwa¿niejsza i niezbêdna w rozwoju Cz³owieka jest MI£O¦Æ. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 12, 2012, 18:10:24 Oczywi¶cie, ¿e tak, równie¿ dla mnie i wg mnie nic siê nie zmieni³o, od tych 5 lat od których tu piszê (z przerwami)
MI£O¦Æ JEST PRAWEM, MI£O¦Æ POD£UG WOLI Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sfinks Styczeñ 17, 2012, 08:50:29 Mi³o¶æ jest prawem,dla ka¿dego cz³owieka bez wyj±tku.Ale czy w dzisiejszym ¶wiecie respektuje siê to prawo?Jak trudn± drogê musi przej¶æ mi³o¶æ,aby osi±gn±æ swoj cel? Jak czêsto ludzie rezygnuj± z mi³o¶ci dla prozaicznych przyczyn!Np. niechce siê komu¶ na ni± czekaæ ,spieszy mu siê tak bardzo,¿e ³±czy siê w pary z prypadkow± osob±.Przyczyny s± ró¿ne:chodzi o pieni±dze( czyli partner ma byæ bogaty),o presti¿(dobrze jak to jest osoba,co¶ znacz±ca w ¶wiecie,wtedy co¶ z jego chwa³y sp³ynie na mnie) dla wygody( bo kto¶ zapewnia dobre warunki ¿ycia)dla pró¿no¶ci( bo bêd± mi zazdro¶cili ,¿e siê ¶wietnie ustawi³am w ¿yciu).Wszystko to jest,,oddaniem serca do lombardu ,,za jakie¶ nic niewarte w ¿yciu korzy¶ci.Najbardziej b³êdn± drog± id± ci,co to sobie,,uk³adaj± ¿ycie,,Czy ¿ycie jest po to,aby sobie dobrze pos³aæ i dobrze oraz smacznie chrapaæ,jak to jab³uszko ze znanej nam piosenki? My¶lê ¿e g³ównym i naczelnym zadaniem istoty ludzkiej jest rozwijaæ siê,po to przychodzi na ¶wiat.Przychodzi tu dla doskonalenia siê,a nie na wywczasy!Osoby które lubi± wygody i spanie w puchu trac± co¶ cennego.Za przeproszeniem ¿e siê tak wyra¿ê,,g³upie siê rodz± i g³upie umieraj±,,marnuj± wcielenie,odchodz± z t±d z niczym!Po¶wiêci³y czas dany na rozwój i naukê,dla wygodnictwa i paru b³achostek!D±¿yæ w ¶wiecie,do m±dro¶ci,to droga zawi³a i trudna,jednak¿e jest to osi±galne dla cz³owieka ,który z pasj± poszukuje tego co warto¶ciowe.Ci co tylko chc± wygodnie ¿yæ to ludzie ,,letni,,Niesmaczni jak ostyg³a herbata,zwana ,,lur±,,
=========================================================== ¯eby osi±gn±æ wyzwolenie poprzez mi³o¶æ do kobiety,nie trzeba mieæ ¿ony! Kto powiedzia³,¿e tylko ¿onê mo¿na kochaæ?Czy¿ my ludzie nie kochamy wielu osób w naszym ¿yciu? Ka¿da mi³o¶æ u swego pocz±tku,jest ta ,,najwiêksza,, najszczersza,jedyna i po¿±dana!Czy nie mo¿na kochaæ kogo¶ z kim siê nie jest zwi±zanym,doswiadczaæ z tego powodu,szleñstwa,mocy twórczych.Mi³o¶æ otwiera oczy na wiele spraw,o¶wieca ,szczególnie ta niespe³niona.Chyba ka¿dy spostrzeg³ ¿e wszelka twórczo¶æ szczególnie ta wybitna,ma w swoich w±tkach ,,nieszczê¶liw± mi³o¶æ,,,która mo¿e skoñczyæ siê hapy endem,lecz droga do szczê¶cia,tej pary jest d³uga ,wyboista,mi³o¶æ ta musi pokonaæ przeszkody czasem tak tragiczne ¿e mo¿e nawet doprowadziæ do tragedii a nawet ¶mierci!Przyk³adem mi³o¶ci niespe³nionej jest uczucie jakie ¿ywi³ Adam Mickiewicz do Maryli Wereszczakówny,by³a ona jego muz± i natchnieniem.Nie wiem czy gdyby by³a ¿on± jego , stan jego umys³u prze¿ywa³by takie uniesienia i by³ tak p³odny? ¯eby mieæ w ¿yciu jak±¶ pasjê,trzeba wiecznie mieæ przed sob± cel ,pragnienie,d±¿enie do czego¶! Niezaspokojenie potrzeb,za³aszcza tych wznios³ych,pobudza do dzia³ania! My¶lê ,¿e m±¿ czy ¿ona,któr± ma siê na codzieñ na wyci±gniêcie rêki( nie obra¿aj±c nikogo) nie jest obiektem i przedmiotem marzeñ. scali³am posty chanell Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 19, 2012, 12:34:56 Jak trudn± drogê musi przej¶æ mi³o¶æ,aby osi±gn±æ swoj cel? A czy musi dok±d¶ chodziæ ? Ona tu jest, wszêdzie, woko³o w Tobie w ka¿dym, a nawet i POMIÊDZY , we wszelkim POMIÊDZY. Jako potencja³ energii.Przep³yw tej energii pojawia siê jako si³a ss±ca do wewn±trz, która wywo³uje wirowy "taniec". Od zaraz mo¿na w ten taniec wej¶æ z ka¿dym obiektem, którego dotykasz, dlatego, ¿e potencja³ mi³o¶ci w nas natychmiast rozpoznaje "swoj± po³ówkê" z któr± zaczyna wirowaæ. I to na ka¿dym poziomie rozwoju, na ka¿dym etapie ¿ycia inaczej. Nawet to, co z perspektywy czasu okre¶lamy, ¿e sie nam wydawa³o mi³o¶ci± wówczas ni± by³o. Ale wirowanie nie do koñca harmoniczne siê wypala z czasem, albo wymaga nieustannych korekt, wiêcej energii poch³ania ni¿ zwraca. Nie jest harmoniczne wtedy. Cytuj spieszy mu siê tak bardzo,¿e ³±czy siê w pary z prypadkow± osob±. Nie ma przypadkowych osób.Nic nie jest przypadkowe, "przypadek" to tylko nazwa regu³y, której nie rozumiemy. Wszystko ma swój sens i swój cel, musi siê wydarzyæ ,a my jeste¶my w tym bardziej lub mniej ¶wiadomi. Ró¿ne zatem wyci±gamy wnioski z tzw "pora¿ek" czy "przypadków" i to one nas plasuj± na odpowiednim poziomie rozwoju. Taki to jest taniec ! Cytuj Wszystko to jest,,oddaniem serca do lombardu ,,za jakie¶ nic niewarte w ¿yciu korzy¶ci Nie powiedzia³bym, ¿e nic nie warte. Upadki i b³êdy s± czê¶ci± tañca, a¿ do osi±gniêcia perfekcji.Czasami nie da siê walczyæ z inercj± potê¿nego, ¿yciowego wahad³a, bo ka¿da walka wyczerpuje si³y do cna. Wtedy trzeba siê oddaæ w jasyr i pobujaæ siê troszeczkê uzyskuj±c energiê zdoln± do wyrwania siê. Ale to nie w temacie Marii Madaleny ju¿ ... Cytuj Osoby które lubi± wygody i spanie w puchu trac± co¶ cennego.Za przeproszeniem ¿e siê tak wyra¿ê,,g³upie siê rodz± i g³upie umieraj±,,marnuj± wcielenie,odchodz± z t±d z niczym!Po¶wiêci³y czas dany na rozwój i naukê,dla wygodnictwa i paru b³achostek! Ja bym tak nie ocenia³ innych surowo To ich lekcje i pewnie niezbêdne im. Zyskanie w³a¶ciwej perspektywy nie uprawnia nikogo do os±dzania. Wtedy, bywa, ¿e pycha wchodzi niepostrze¿enie do tego niby szczerego serca... czasami. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2012, 17:04:48 ¯ony zbyt czêsto nie s± wybierane z mi³o¶ci w grê wchodz± ro¿nego rodzaju kontrakty ma³¿eñskie co¶ za co¶..... Gdy warunki kontraktów trac± moc lub nie spe³niaj± oczekiwañ drugiej strony ma³¿eñstwa siê rozpadaj±.
MM by³a po pierwsze ukochan± Jeszua a kontrakt ma³¿eñski by³ tylko zwyczajem prawnym potwierdzaj±cym ich zwi±zek. Dzieci ich pochodzi³y z jak najbardziej legalnego zwi±zku ma³¿eñskiego. Kap³an oraz przedstawiciel znacz±cego rodu ¿ydowskiego musia³w odpowiednim czasie mieæ ¿onê i dzieci by doj¶æ do pozycji zakonnej i spo³ecznej. Jeszua bez wype³nienia tych warunków nie móg³ by osi±gn±æ swojej pozycji!. Potomek Rodu Dawidowego musia³ zawrzeæ rytualny zwi±zek ma³¿eñski i pozostawiæ w okre¶lonym czasie potomstwo. To by³ i jest nadal wymóg tradycji Judaizmu , warto sobie zadaæ trochê trudu i wg³êbiæ siê w historiê i tradycje tamtych czasów , miast powtarzaæ brednie katolickich bajek. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 19, 2012, 19:42:54 ¯ony zbyt czêsto nie s± wybierane z mi³o¶ci w grê wchodz± ro¿nego rodzaju kontrakty ma³¿eñskie co¶ za co¶..... Gdy warunki kontraktów trac± moc lub nie spe³niaj± oczekiwañ drugiej strony ma³¿eñstwa siê rozpadaj±. Kiaro, wobec Tego co napisa³a¶, to cieszycie siê w ma³¿eñstwie mi³o¶ci±, czy te¿ zerwa³a¶ zawarty kontrakt?Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2012, 21:41:15 ¯ony zbyt czêsto nie s± wybierane z mi³o¶ci w grê wchodz± ro¿nego rodzaju kontrakty ma³¿eñskie co¶ za co¶..... Gdy warunki kontraktów trac± moc lub nie spe³niaj± oczekiwañ drugiej strony ma³¿eñstwa siê rozpadaj±. Kiaro, wobec Tego co napisa³a¶, to cieszycie siê w ma³¿eñstwie mi³o¶ci±, czy te¿ zerwa³a¶ zawarty kontrakt?A co ciebie obchodz± cudze osobiste sprawy? To nie jest forum : spowied¼ u artqa. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sfinks Styczeñ 19, 2012, 21:48:54 Nie wiem, czy w³a¶nie ma³¿eñstwo jest tym po¿±danym celem w rozwoju .Co¶ chyba nie bardzo? Wieszczenie koñca naszych czasów zapowiada,,¿e tak jak za Noego,bêd± siê ¿eniæ ,zam±¿ wychodziæ a wtedy niespodziewanie przyjdzie koniec!,,Je¿eli ma³¿eñstwo by³oby g³ównym celem istnienia,to dlaczego Bóg ,w ten sposób ostrzega nas przed zag³ad±?Przecie¿ na ¶wiecie s± miliony zai±zków,czasami nawet szczê¶liwych i doskona³ych,Dlaczego to nie mo¿e Boga przeb³agaæ,¿eby jednak nie spuszcza³ na nas potopu,czy innych kataklizmów powoduj±cych zag³adê? Parafrazuj±c kawa³ek wiersza umieszczonego jako motto w powie¶ci ,,Popió³ i diament,, ...woko³o szmaty zapoalone,co id± w przepa¶c z burz±,czy tylko popió³ zostanie i zamêt?,czy na dnie popio³u ¶wietlisty zostanie diament?,wiekuistego szczê¶cia zaranie!Daje to do zrozumienia ¿e co¶ siê musi wypaliæ ,zniszczyæ np. jak Feniks który spala siê i odradza jako ¶wietlisty ptak. My¶lê ¿e nie odnosi siê to do stad³a ma³zeñskiego?Ma³¿eñstwo to proza ¿ycia,czasami mi³o¶æ w zwi±zku wypala siê po jakim¶ czasie,pozostaje przykra konieczno¶æ znoszenia siebie na wzajem, przez ca³e ¿ycie.Mi³o¶ci prawdziwej nic nie pokona,trwa ona podczas najwiêkszych zawieruch i k³opotów ,nie straszne jej s± d³ugotrwa³e roz³±ki,co nie znaczy ¿e ludzie tacy nie têskni± do siebie i nie brakuje im obecno¶ci ukochanej osoby.Wiêc napewno nie ma³¿eñstwo jest tym celem który daje po¿±dane efekty!
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2012, 22:06:51 Oj co¶ mi siê wydaje ¿e¶ Sfinksiku mi³y zakonnica lub zakonnik , którzy nas na si³ê nawracaj± na "dobr± drogê"....
Ja nie twierdzê ¿e ma³¿eñstwa s± beee , s± piêkne ale pod warunkiem i¿ jak u MM i Jeszua zawierane s± pod wp³ywem gor±cej , piêknej mi³o¶ci a nie krótko trwa³ych emocji. Bowiem takie ma³¿eñstwa przetrwaj± wszystkie ¿yciowe burze. A je¿eli mi³o¶æ cudza wypali siê szybciej to nie zatrzymujmy nikogo na silê wbrew jego woli , bo to nie s± dobre rozwi±zania ludzkich problemów. Lepiej podziêkowaæ za czas mi³o¶ci i szczê¶cia ni¿ nak³adaæ nañ ból i cierpienie i ¿yæ w zniewoleniu kontraktem. Splecenie mi³o¶ci± mê¿czyzny i kobiety to najbli¿sze sercu Stwórcy szczê¶cie , wszak On te¿ jest mi³o¶ci±. MM i Jeszua byli wzorem dla Ludzko¶ci takiego gor±cego i piêknego nape³nionego mi³o¶ci± zwi±zku mê¿czyzny i kobiety , ale niestety krk od wieków usi³uje manipulowaæ t± wiedz± i przedstawia te postacie w innym ¶wietle. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 21, 2012, 12:52:53 @arteq
Cytuj Daj mi dowolny przyk³ad rozwodu, a ja w ka¿dym takim przypadku UDOWODNIÊ, ¿e jedno b±d¼ w pewnych przypadkach oboje z ma³¿onków postêpowali wbrew zaleceniom KRK dotycz±cych poznawania, narzeczeñstwa jak i w szczególno¶ci ¿ycia w ramach samego ma³¿eñstwa Nie rozumiem dlaczego sprawy ma³¿eñskie ma regulowaæ instytucja. Mia³aby ona byæ gwarantem czego ? ¯e dwoje ludzi o przeciwnej orientacji seksualnej bêdzie siê kochaæ ? A sk±d ksiê¿a mog± znaæ tak± mi³o¶æ ?W historii promowanej przez KRK Jezus i MM nie byli par±, ale s± podejrzenia, ¿e siê bardzo kochali. Je¶li, arteq, jak twierdzisz, porz±dny katolik powinien dawaæ przyk³ad swoj± osob± ( w kwestii przyk³adnych ma³¿eñstw, pos³usznych prawom ) to dlaczego Jezus wg oficjalnej doktryny, ma³¿onkiem przyk³adnym nie by³ ? Jak dla mnie wiêcej rozs±dku ma pogl±d Kiary w kwestii ma³¿eñstwa Jezusa i Marii Magdaleny. Instytucja, która wydaje zalecenia w sprawie, w której ich Pan, Jezus postêpowa³ inaczej nie jest wiarygodna w swoich zaleceniach. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 21, 2012, 15:01:32 Posty odbiegaj±ce od tematu przenios³em do odpowiedniejszego w±tku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0).
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 21, 2012, 15:15:31 Darek ,ale ten mój post http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg89969#msg89969 chyba pasuje bardziej tutaj do MM jednak
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 21, 2012, 15:18:34 Darek ,ale ten mój post http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg89969#msg89969 chyba pasuje bardziej tutaj do MM jednak No to go wstaw powrotnie istotnie jest bardzo na temat. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 21, 2012, 15:49:59 Ju¿ wstawi³em.
Dziêki >east<. ;D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 21, 2012, 16:18:44 hm ale Jezus kochal MM miloscia duchowa, przeciez mowil ze w innym wymiarze ludzie beda juz jak aniolowie ani kobieta ani mezczyzna, jego nauka nie sprowadzala sie do tego zeby probowac osiagnac szczescie tu na Ziemi..:) wydaje mi sie ze zdobywanie enegii tutaj jest w jakims sensie mozliwe ale rozbudowuje tylko ego czyli wymyslona czesc osobowosci
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 21, 2012, 16:57:52 quetz, to ,¿e On podchodzi³ do tematów damsko-mêskich z "wy¿szej pó³ki" nie wyklucza tego, ¿e jednocze¶nie na planie fizycznym móg³ mieæ ¿onê i dzieci z ni±. I to by siê nawet logicznie wpisywa³o w ówczesne prawo (mówili doñ Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja nale¿a³a siê ¿onatym uczonym w pi¶mie ), wiêc po co by³o wymazywaæ z kart historii ten w±tek ?
Ko¶ció³ niejednokrotnie dawa³ wyraz swojej "troski" o katolicyzm tak jak wymazano na przyk³ad pogañskie powstanie i Boles³awa II Zapomnianego - pogañskiego króla Polski. http://forum.przyszloscwprzeszlosci.pl/teorie-spiskowe/boleslaw-ii-zapomniany-poga-ski-krol-polski-t103.html Jest to przyk³ad kombinacji, jakie do dzi¶ stosuje KrK , albo nie robi absolutnie nic, aby prawdziwa wiedza ujrza³a ¶wiat³o dzienne. Bo ludzie by siê dowiedzieli ? I co by ludzie powiedzieli ? Jakie to ... katolickie ... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 21, 2012, 17:46:47 napewno MM byla bardzo wazna ale nic nie wskazuje na to ze Jezus mial z nia dzieci choc to mozliwe :)
ale z punktu widzenia duchowego nie ma to znaczenia tak mi sie wydaje, a ze kk manipuluje to co innego:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 21, 2012, 17:57:05 quetz, to ,¿e On podchodzi³ do tematów damsko-mêskich z "wy¿szej pó³ki" nie wyklucza tego, ¿e jednocze¶nie na planie fizycznym móg³ mieæ ¿onê i dzieci z ni±. I to by siê nawet logicznie wpisywa³o w ówczesne prawo (mówili doñ Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja nale¿a³a siê ¿onatym uczonym w pi¶mie ), wiêc po co by³o wymazywaæ z kart historii ten w±tek ? Wydaj±c podobne opinie zapominacie o bardzo wa¿nym w±tku - Jezus by³ na tamte czasu wywrotowcem, przyszed³ daæ nowe/zaktualizowane wytyczne dla ludzi. Dlatego nie da siê Go wpasowaæ w ówczesne znormalizowane ramy. Przecie¿ Jezus uzdrawia³ - o zgrozo! - w szabat, przyjmowa³ go¶cinê u celników, zadawa³ siê z trêdowatymi, pochyla³ nad prostytutkami, nakazywa³ p³aciæ okupantowi podatki i nie wszczyna³ powstania na które tak ¯ydzi liczyli... £ama³ ówczesne kanony, na ca³ej linii... a Wy jako "zgrzyt" podpieracie siê tez±... ¿e NT k³amie bo opisywany w nim Jezus nie pasuje.. do ówczesnych norm. No oczywi¶cie ¿e nie pasuje. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 21, 2012, 19:49:27 Czym innym jest to o czym napisa³e¶ arteq, a czym innym to, ¿e WEDLE TRADYCJI nazywan o Go Nauczycielem, Rabi. Nikt z uczonych w pi¶mie nie zaprasza³by Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym s³owem, i to wszyscy jak jeden, je¶li by nie by³ KIM¦ w tamych czasach. Nie s³ucha siê wichrzyciela i nie nazywa siê go Rabi , po prostu.
To tak, jakby Kiara wysz³a przed forum i powiedzia³a - s³uchajcie, ja uwa¿am ¿e tak bo tak i tak i ju¿ (tutaj parê tupniêc nó¿k± ),a Ty by¶ z ni± dyskutowa³ rzeczowo zwracaj±c siê per Nauczycielko ? Kiara te¿ do tej normy nie pasuje ;) ... póki co :) No w³a¶nie. Tego siê zwyczajnie nie robi. Wiêc Jezus musia³ byæ wtedy KIM¦, komu nale¿a³ siê szczególny szacunek z racji pozycji, któr± zajmowa³, a to siê wi±¿e z pewnymi konsekwencjami na ówczesne czasy oczywistymi. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 21, 2012, 20:17:32 Katolicyzm og³osi³ siê ¶wiatu jako spadkobiercy Jeszua zmieniaj±c mu nawet imiê na Jezus chc±c Go zrobiæ swoim Bogiem musia³ pozbawiæ Go ca³kowicie Ludzkich cech , bo to nie pasuje do doktryny katolickiej. No i trzeba by by³o oddaæ wszystkie zagrabiane przez wieki w³asno¶ci Pierwszych Chrze¶cijan, a to boli najbardziej.
Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mê¿czyzny. Wmawianie ludziom i¿ Jeszua nie mia³ ¿ony MM i dzieci z ni± jest zacieraniem prawdy o ich ¿yciu. Oczywi¶cie i¿ Jeszua nie by³ by rabinem - nauczycielem gdyby nie wype³ni³ podstawy daj±cej mu to prawo tzn. 1. zawarcie rytualnego zwi±zku ma³¿eñskiego , uznanego przez Sanhedryn. 2. sp³odzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w okre¶lonych rytualnie odstêpach 3. wype³nianie ¿ycia zakonnego i prywatnego wedle regu³y zakonnej obowi±zuj±cej w tamtych czasach Tak ¿y³ bo podporz±dkowany by³ obyczajom czasu , ale poniewa¿ by³ rewolucjonistom i mia³ ju¿ okre¶lone prawa zakonne wprowadza³ dawne zasady równo¶ci kobiety i mê¿czyzny w zmienione przez Moj¿esza prawa starozakonne. Podwa¿y³ tym zasady pewnych sekt ,( bo niektóre uznawa³y prawa kobiet na równi z prawami mê¿czyzn) stworzy³ nowy od³am na korzeniach po³±czonych dwóch zakonów ¿eñskiego i mêskiego , w³a¶nie Chrze¶cijañstwo , którego g³owami byli ON i MM. MM otrzyma³a rangê papie¿a. Ten fakt dla wspó³czesnych Jeszua Hebrajczyków ( bo raczej ta nazwa by³a by bli¿sza tamtym czasom) by³ nie do przyjêcia. Oznacza³ powrót aspektu ¿eñskiego na równych prawach z mêskim do ¶wi±tyni ( ¿ony Boga do ¶wi±tynia) , a tego faktu znaczna czê¶æ kap³anów nie chcia³a uznaæ i zaakceptowaæ. Zwyczajna walka o w³adzê i dominacjê mê¿czyzn we wszystkich aspektach ¿ycia. Hebrajczycy zrobili co mogli by zatrzymaæ t± ich zdaniem szerz±c± siê "herezjê" i przej±c w³adzê nad tym nowym ruchem religijnym stworzonym przez Jeszua i MM. Pozwolono nawet by pseudo Chrze¶cijañstwo zaistnia³o ( w ten sposób mo¿na by³o przej±c w³adzê nad olbrzymimi rzeszami ludzi i czerpaæ z nich niesamowite korzy¶ci , co jest do dzisiaj), ale w nowej formie przekazu informacji o ruchu Chrze¶cijan. Czyli zostawiono szyld Jezusa jako Boga , jednak wszystkie prawdziwe informacje przekazywane symbolicznie w sposób zakodowany na trzech poziomach wtajemniczenia, udostêpniano ciemnym masom ludzkim jako prawdy objawione w które wiarê wymusza siê do dzisiaj zastraszaniem. Dawna wiedza , która by³a nadal kontynuowana i przekazywana przez prawdziwych spadkobierców wiedzy Jeszua sta³a siê zagro¿eniem nowej w³adaj±cej Rzymskiej elity. Zaczêto krucjatê zabijania , trucia , palenia na stosach , torturowania wszystkich którzy j± posiadali oraz przekazywali. Rzymskie "Chrze¶cijañstwo" zdobywa³o wyznawców ogniem mieczem oraz pozbawianiem wiedzy prawdziwej. Takie s± jego metody przez wieki do dnia dzisiejszego pod pozorami przeró¿nych "misji".... Gdy osi±gnêli moc w³adzy przez gromadzenie materii zaczêli podporz±dkowywaæ sobie dwory europejskie i nie tylko , szanta¿e , trucicielstwo przekupstwo , zabijanie spadkobierców prawowitych , wprowadzanie wygodnych z którymi zawierano przymierza.. teraz robi siê to samo , publicznie akceptuj±c , lub dezaprobuj±c w imiê Boga... jakiego i czyjego? bo Stwórca Wszechrzeczy polityk± siê nie para On jest czyst± MI£O¦CI¡[/b]. A wszystko po to by wycofaæ wiedzê prawdziw± o Jeszua i MM oraz o wszystkim czego Oni uczyli i co przekazywali jako prawdy objawione dotycz±ce ca³ej Ludzko¶ci a szczególnie równo¶ci mê¿czyzny i kobiety. Przeolbrzymim przyk³adem bestialskiego mordu Katolików s± Katarowie , ko¶ció³ czystej tradycji pierwszych Chrze¶cijan , nios±cy przekaz wiedzy w stylu ¿ycia i przekazanych im pod opiekê starych ksiêgach. Jednak nie wszyscy zginêli , kontynuuj± tradycje przekazu w ukryciu , wiedza i przyk³ady ¿ycia prawego przetrwa³y. I to jest historia Rzymskiego Chrze¶cijañstwa , które z prawdziwym pierwotnym poza nazw± ³±czy naprawdê niewiele. Odkryte Zwoje z nad Morza Martwego i nie tylko one zawieraj± prawdê o Jeszua MM i Chrze¶cijanach istnieje mnóstwo informacji , które mog± potwierdziæ moje s³owa w tzw. "Zwojach sekciarskich". Nazwa okre¶la tre¶æ , która dotyczy³a ¿ycia Ludzi tamtych czasów ( czyli g³ównie Jeszua i MM) oraz przekazywanej przez nich wiedzy.Opisane s± w nich tradycje , zwyczaje , walki stronnictw i ca³a historia ¿ycia g³ównych bohaterów tamtych czasów. Jednak Watykan poprzez swoich przedstawicieli jedynych maj±cych prawo do odczytu tych informacji zablokowa³ ich udostêpnienie przez wiele lat. Polskiego pochodzenia by³y ksi±dz Milik do dzisiaj nie rozliczy³ siê z posiadania tego cennego depozytu wiedzy , zawziêcie milczy i jest niedostêpny wszelakim zapytaniom publicznym. Jednak po kilku latach zajmowania siê tematem pierwszych Chrze¶cijan opu¶ci³ szeregi zakonne , stal siê osob± ¶wieck±. D³uga jest historia blokowania wiedzy odczytanej ze zwojów i udostêpnianej jedynie po przefiltrowaniu przez pryzmat s³u¿enia doktrynie katolickiej. Jednak opisana publicznie przez wielu ludzi , tak wiêc mam podstawy udokumentowane dla poparcia moich informacji. Czy jeszcze kto¶ ma w±tpliwo¶ci co do "prawdy" ideologiczno /politycznej o Jezusie przekazywanej przez Watykan? istnieje na ten temat przebogata literatura wystarczy chcieæ siê ni± zainteresowaæ i odkryæ te prawie 2000 letnie oszustwa zakodowywane w nasze umys³y. Mój odczyt "kodu peszerowego" zamie¶ci³am równie¿ na F¯P i tam tez otrzyma³am potwierdzenie o wiarygodno¶ci mojego odczytu , w którym s± naprawdê bardzo ma³e nie¶cis³o¶ci , którym powinnam ju¿ zrobiæ korektê. Zatem glówne informacje na temat Jeszua i MM oraz ich dzieci s± jak najbardziej prawdziwe. kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: sfinks Styczeñ 21, 2012, 21:19:02 Kochana Kiaro,marzy mi siê jaka¶ pustelnia,czasmi w oddaleniu od ludzi i od dzikich zwierz±t,mo¿e to byæ nawet marzenie o zakonie!Ale bez jakiej kolwiek zwierzchno¶ci,bez matek prze³o¿onych,ani kierowników duchowych! Chcê byæ sobie sama,sterem i okrêtem!Kocham wolno¶æ ponad wszystko!Je¿eli mam jak z tego wynika nature zakonn± ,to napewno nie w sensie,starej dewotki! Tylko o duszy wolnomy¶liciela!Moje przemy¶lenia wynikaja w³a¶nie z d³ugotrwa³ego ¿ycia w milczeniu,ile to bylo lat?Mo¿e 20 a mo¿e 30 lat? Napewno sposób mojego ¿ycia jest dziwny i podlega pod regu³y zakonne,Jednak jestem wcia¿ w¶ród ludzi i jestem mimo wszystko po¿±dan± osob± w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chc± s³yszeæ ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczê! Bo w±tpiê ¿e znalaz³abym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam siê na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 21, 2012, 22:10:04 Cytat: sfinks Jednak jestem wcia¿ w¶ród ludzi i jestem mimo wszystko po¿±dan± osob± w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chc± s³yszeæ ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczê! Bo w±tpiê ¿e znalaz³abym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam siê na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna. I tak trzymaj. Temu w³a¶nie s³u¿y to forum. Powodzenia. ;D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 21, 2012, 22:36:07 jezeli Jezus byl qumranczykiem byc moze nie musial zawierac malzenstwa..nie wiem tego napewno i nie umniejszam postaci MM, zwiazek malzenski jest sakramentem...a wyjatkowsc Jezusa polegala na tym ze byl nowym przymierzem a Maryja jego matka - arka :) - a bliskosc arki przymierza mogla spowodowac nadprzyrodzone poczecie np...
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 21, 2012, 23:43:42 Interesuje mnie czy quetzalcoatl44 czy wierzysz w to co piszesz , czy piszesz to w co wierzysz? Jakakolwiek jest ¿yczeniowo¶æ wielu ludzi dotycz±ca widzenia go jako samotnego mê¿czyzny , tak nie by³o.
I naprawdê jego matka nie mia³a nic wspólnego nigdy z Ark± , nic. Uk³ad matka syn jest piêknym rodzinnym splotem uczuæ miêdzy matk± a dzieckiem , ale nigdy nie zast±pi splotu partnerskiego mê¿czyzna , kobieta tworz±cego nowe ¿ycie. Poczytaj sobie relacje historyczne na temat tamtych czasów a bêdzie Ci ³atwiej zrozumieæ i zaakceptowaæ fakt posiadania ukochanej ¿ony MM przez Jeszua. Nalecia³o¶ci katolickiej bajki o Jezusie bardzo wi±¿± umys³y ludzkie w miejscu Jego nieludzkiej osobowo¶ci , a by³a w 100% Ludzka jak wszyscy Ludzie tamtych czasów. Sfinksie ¿yczê Ci z ca³ego serca spotkania Ludzi z którymi bêdziesz mogla swobodnie rozmawiaæ na ka¿dy interesuj±cy Ciê temat. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 22, 2012, 00:10:37 oczywiscie ze wierze, przemawia za tym duzo..chociazby bliskosc arki w qumran i moznabyloby wyjasnic ten nadprzyrodzony fenomen..Jezus kochal MM, i nie twierdze ze nie mial z nia dzieci, ale dla rozwoju duchowego nie ma ten aspekt az tak duzego znaczenia - pozatym ze wlasnie malzenstwo jest sakramentem. Jednak w qumran wiele osob przestrzegalo celibatu..
Jezus - Jehshuah - Ogdoad - Ankh przeciez to jest nadprzyrodzone :) same slowa i ich znaczenia ukladaja sie same Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 22, 2012, 00:23:53 Nikt z uczonych w pi¶mie nie zaprasza³by Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym s³owem, i to wszyscy jak jeden, je¶li by nie by³ KIM¦ w tamych czasach. Nie s³ucha siê wichrzyciela i nie nazywa siê go Rabi , po prostu. Mianem "rabbi" nazywali go jego uczniowie. Z tego co siê orientujê to by³y pewne wymogi po spe³nieniu których dana osoba mog³a odczytaæ pismo w synagodze. Domniemam, ¿e Jezus je spe³ni³, przeczyta³, wszed³ w dyskusjê... i sta³ siê swoistym wrzodem dla "uczonych"/faryzeuszy. Po prostu Jezusa "olaæ" im nie wypada³o, byli przekonani, ¿e go "rozjad±" w dyskusji, a tu nagle takie zaskoczenie... Potem jak siê okaza³o... ignorowali... nie mog±c sprostaæ w otwartej dyskusji (jakie¿ to znamienne dla niektórych forumowiczów) a¿ w koñcu zap³acili aby go pojmaæ i zaprowadziæ na ¶mieræ, a tym samym uciszyæ osobê której m±dro¶ci/prawdzie sprostaæ nie byli w stanie.Zawsze interesowa³a mnie kwestia relacji z sumieniem cz³owieka który odniós³ "zwyciêstwo"/rozwi±za³ problem dziêki k³amstwom, mataczeniom. Jak móg³ dalej ¿yæ z tym - Judasz nie móg³, dostojnik krzy¿acki okaleczaj±cy Juranda - równiez nie by³ w stanie z tym ¿yæ... a inni? Pisz± o opowie¶ciach Kiary, zawsze w tym kontek¶cie s³owo "wiedza" czy "nauki" umieszczam w cudzys³owiu... Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mê¿czyzny. ¿e co proszê? Katolicyzm zawsze wskazywa³ na podwójna naturê Jezusa - bosk± i cz³owiecz±, s³awetne "we wszystkim by³ podobny do nas, oprócz grzechu".Wmawianie ludziom i¿ Jeszua nie mia³ ¿ony MM i dzieci z ni± jest zacieraniem prawdy o ich ¿yciu. Oczywi¶cie i¿ Jeszua nie by³ by rabinem - nauczycielem gdyby nie wype³ni³ [...] Kiaro ,to Twój pogl±d, nic wiêcej. Ponadto wiêcej zapisków, dokumentów, poszlak wskazuje, ze Twój os±d jest bardziej mylny ni¿ prawdziwy.2. sp³odzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w okre¶lonych rytualnie odstêpach Nie jestem specjalist± w judaizmie, ale pierwszy raz s³yszê, ¿eby judaizm ma³¿eñstwo sprowadza³ do mianownika króliczej rozp³odno¶ci.Reszty "wiekopomnych odkryæ" szkoda nawet komentowaæ. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 22, 2012, 00:39:24 Oj poczytaj sobie o zwyczajach zakonnych w Qumran ,owszem przestrzegali celibatu ( nie w takiej formie jak jest on teraz rozumiany i stosowany nakazem) w trakcie formalnego pobytu w zakonie , którego czas by³ dzielony wedle regu³y zakonnej na pobyt w domu z rodzin± i pobyt w zakonie.
Ci ludzie równocze¶nie byli mê¿ami swoich ¿on oraz pe³nili funkcje zakonne w swoich zakonach. Te same zasady obowi±zywa³y ich ¿ony, spotykali siê rodzinnie w swoich domach ze swoimi ¿onami i wówczas konsumowali swoje zwi±zki ma³¿eñskie. Posiadali podwójne imiona w ka¿dym czasie pe³nionej funkcji zakonnej jedno i w domu drugie.Zmiana funkcji dwa kolejne imiona , jedno zakonne , drugie domowe. St±d te¿ pojawia siê tyle imion , które tak naprawdê przynale¿± do jednego i tego samego cz³owieka. Bowiem ka¿de z nich by³o odno¶nikiem pe³nionej funkcji. W czasie powrotu do domu zmieniali imiona i obni¿ali swój status zakonny do prywatnej roli , nie mogli równocze¶nie pe³niæ swoich wy¿szych zakonnych funkcji , bo uzyskiwali na ten czas zawieszenia ich oraz celibatu . W oczach tradycji stawali siê nie czy¶ci i po powrocie z domów podlegali rytualnym oczyszczeniom. Te same zasady obowi±zywa³y ich ¿ony w zakonach ¿eñskich. Stawa³y siê na czas pobytu w zakonach "wdowami" , co nie mia³o takiego znaczenia jak dla nas obecnie , gdzie wdow± nazywa siê kobietê , której m±¿ fizycznie nie ¿yje. Zatem nawet przys³owiowy "wdowi grosz" mia³ zupe³nie inne znaczenie i ¶wiadczy³ o pozycji kobiety w danym momencie. Czy by³ stosowany celibat w Qumran? Tak , by³ ale tylko w czasie mieszkania mê¿czyzny w zakonie , w czasie jego pobytu w domu z ¿on± nie. Kiara :) :) ps. Dodam tylko i¿ nie by³o ¿adnych ograniczeñ w kontaktach mê¿ów i ¿on przebywaj±cych w zakonach , mogli siê ze sob± spotykaæ , przytulaæ siê , ca³owaæ zachowaæ blisko¶æ. Nie mogli tylko jednego , mieæ zbli¿eñ seksualnych miêdzy sob±. Bowiem taka by³a regu³a zakonna obowi±zuj±ca ich wówczas. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 22, 2012, 01:02:06 Oj, czyta³em. tak samo jak Twój "kod peszerowy". Kwestiê wdowiego groszu wyja¶ni³ sam Jezus w NT, nie pozostawiaj±c w tym przypadku pola na "twórcze" interpretacje.
A¿ korci mnie Kiaro aby rozwin±æ temat o przejawach seksualno¶ci - np. kiedy poca³unek nabiera znaniom seksualno¶ci i tym samym zbli¿eñ seksualnych... :] Ale na tym etapie darujê sobie. Chcia³by natomiast w tym miejscu szczerze podziêkowaæ Ci za to, ¿e czytaj±c Twoje wypowiedzi nie wpadam w z³o¶æ czy irytacjê, tudzie¿ oburzenie, natomiast wrêcz przeciwnie - uzyskujê dobry, radosny nastrój. Jeszcze raz dziêkujê - zarówno za dobre samopoczucie jaki i utwierdzenie w przekonaniach. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 22, 2012, 12:30:35 Drodzy pañstwo, ten w±tek dotyczy Marii Magdaleny, a wy wci±¿ czepiacie siê osoby Jezusa. O nim istnieje ju¿ kilka w±tków.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 22, 2012, 12:38:24 ;D ;D ;D ;D
No wiesz .. pomimo usi³owania ich rozdzielenia przez 2000 lat jako¶ to nie wychodzi i ci±gle s± razem! Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 22, 2012, 13:22:36 @arteq
Cytuj Pisz± o opowie¶ciach Kiary, zawsze w tym kontek¶cie s³owo "wiedza" czy "nauki" umieszczam w cudzys³owiu... No popatrz, to ca³kiem jak swego czasu ignorowano interpretacje wprowadzane przez Jezusa. Uwa¿am, ¿e powinno siê byæ otwartym na nowe interpretacje. Kiaro, a mnie ciekawi jeszcze jedno, skoro MM nazywasz papie¿em, to jaki ona zakon powo³a³a i dlaczego o nim nie s³ychaæ ? Mam co do tego swoje podejrzenia, ale nie spodoba³y by Ci siê .. chyba. Kobiecym "zakonem" jest szeroko pojête ognisko domowe. Nie myliæ z byciem kur± domow±. Kobieta zawsze dba³a o bezpieczeñstwo i zdrowie domowników, a kiedy piszê "dom" mam na my¶li sferê zwi±zan± z silnymi wiêzami miêdzyludzkimi na g³êbokim poziomie uczuciowym/duchowym, wrêcz intymnym, co równie¿ ma bezpo¶rednie prze³o¿enie na ludzk± (g³ownie mêsk± ;) ) gospodarkê hormonaln± . By³by to bardziej zakon (lub zakony) "uzdrowicielek" ,opiekunek, akuszerek, zielarek albo szamanek /wied¼m. Tych kobiet, których wiedza by³a niezbêdna dla prze¿ycia lokalnej spo³eczno¶ci, ale jednocze¶nie wymaga³a izolacji od zwyk³ego, codziennego ¿ycia, gdzie¶ na uboczu wsi, miasteczka. Nie wy³acza³bym z tego krêgu kobiet piêknych, silnych, charyzmatycznych, które czesto sta³y w cieniu wielkiej polityki, ale dziêki urokowi osobistemu i wdziêkom potrafi³y sterowaæ ca³ymi rodami Europy. Kryterium "zakonu MM" jakie zastosowa³em wskazali sami katoliccy purpuraci zawziêcie zwalczaj±c "czarownice" i kobiety "przez diab³a opêtane", a dzisiaj tzw feminizm. Nie wyklucza³bym z "zakonnic" stra¿niczek jakiej¶ formy genotypu ,zakodowanej w genach sekwencji informacji, która czyni³a nosicielkê ¶wiêtym graalem, czyli depozytariuszk± wiedzy. Jej zadaniem by³oby wy³±cznie przekazywanie tego kodu dalej, czyli rodzenie dzieci sp³odzonych z wyselekcjonowanymi mê¿czyznami, tak, by kod mia³ jak najwiêksze szanse przetrwania i rozpowszechniania siê. Do dzisiaj bowiem naukowcy spieraj± siê nad rol± i znaczeniem tzw "¶mieciowego DNA", a niektórzy twierdz± ,¿e byæ mo¿e jest on no¶nikiem wa¿nych informacji, których rozkodowanie mog³oby daæ wiele odpowiedzi na temat ludzko¶ci . DNA zosta³o nam bowiem niejako „wszczepione” przez cywilizacjê pozaziemsk±. Rosyjski biolog Piotr Garjajew uwa¿a, ¿e DNA to idealne narzêdzie w rêku obcych - generator postrzegania i instrument wirtualnej rzeczywisto¶ci. To obcy wci±¿ ustalaj± wiêc zasady na naszej planecie, nie tylko reguluj±c ¿ycie, ale te¿ chroni±c nas przed pe³n± ¶wiadomo¶ci± ¼ród³a naszego pochodzenia. Byæ mo¿e DNA jest te¿ no¶nikiem kodów, których nie potrafimy (i zapewne nigdy nie bêdziemy umieli) odczytaæ (..) W ksi±¿ce „Deewolucja cz³owieka” Michael A. Cremo zak³ada, ¿e ludzko¶æ istnia³a na Ziemi ju¿ 100 milionów lat temu. Oczywi¶cie twierdzenie to ca³kowicie przeczy teorii Darwina, Cremo zadaje wiêc pytanie: „Je¶li nie pochodzimy od ma³p, to sk±d siê wziêli¶my?”. I szybko odpowiada: „Nie ewoluowali¶my z materii, my deewoluowali¶my, w formê cz³owiecz± z czysto duchowej”. http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/co-laczy-kosmitow-i-nasze-dna,1,4873275,artykul.html Rol± MM by³oby zapewnienie odnowienia rasy ludzkiej o ca³kiem nowym genotypie podczas zaistnienia szczególnych warunków zewnêtrznych ( czêstotliwo¶ci ) z u¿yciem odpowiedniego hmm reproduktora ? Lecz nie w³adza. ... ale pojecha³em .. pozdr East Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Styczeñ 22, 2012, 13:48:29 East:) faltycznie" pojecha³e¶" ;D
Cytuj W ksi±¿ce „Deewolucja cz³owieka” Michael A. Cremo zak³ada, ¿e ludzko¶æ istnia³a na Ziemi ju¿ 100 milionów lat temu. My¶lê ¿e ma racjê ,istnieje przecie¿ wiele dowodów na to ze tak by³o .Wystarczy przegladn±æ ten w±tek http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4907.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 22, 2012, 13:52:40 Chodz± s³uchy >> (http://zkosmosu.blogspot.com/), ¿e ju¿ 250 mln lat temu na naszej Ziemi zasiano nas. ;)
Ale to rozkminki na odpowiedniejszy w±tek. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 22, 2012, 23:39:00 ¯eby w pe³ni odpowiedzieæ na twoje pytanie east trzeba zacz±æ od przybli¿enia tamtych czasów i zrozumienia jakie by³y wówczas sekty religijne , czym siê ró¿ni³y od siebie.
Chocia¿ dodaæ muszê i¿ intuicyjnie "zahaczy³e¶" o rdzeñ rodzaju kap³añstwa kobiet , które z czasem 'ubierane" by³o w ro¿ne religijno wyznaniowe zakony kap³anek. Kiara :) :) " relacje historyków na temat sekty esseñczyków i zaczêto wysuwaæ hipotezy mówi±ce, i¿ zarówno zwoje znalezione w jaskiniach, jak i ruiny klasztoru w Qumran stanowi± pozosta³o¶ci siedziby tej w³a¶nie sekty. My¶lê, ¿e warto w tym miejscu przypomnieæ to, co wiadomo nam na ich temat. A¿ do odkryæ nad Morzem Martwym naszymi jedynymi ¼ród³ami informacji o nich byli Pliniusz Starszy oraz ¿ydowscy historycy Filon z Aleksandrii i Józef Flawiusz. Ten ostatni w swoim monumentalnym dziele Staro¿ytno¶ci ¿ydowskie pisze: "W owym czasie istnia³y trzy sekty ¯ydów, ró¿ni±ce siê opini± na temat wolno¶ci ludzkiego dzia³ania. Pierwsza z nich zwana sekt± faryzeuszy, druga saduceuszy, trzecia za¶ esseñczyków. Co siê tyczy faryzeuszy - twierdz± oni, i¿ niektóre z ludzkich czynów, lecz nie wszystkie, s± skutkiem przeznaczenia, inne za¶ zale¿ne od naszej w³asnej woli, tote¿ choæ jeste¶my poddani losowi, czê¶ciowo te¿ jeste¶my w³asnego losu panami. Jednak sekta esseñczyków uwa¿a, ¿e przeznaczenie wy³±cznie rz±dzi losem cz³owieka i nic, co go spotyka, nie jest od niego zale¿ne. Co siê tyczy Saduceuszy, odrzucaj± oni los twierdz±c, ¿e nie istnieje nic takiego, oraz ¿e jeste¶my odpowiedzialni za to, co nas spotyka, tak i¿ sami przynosimy sobie powodzenie, i sami te¿ ponosimy karê za nasze b³êdy, jakich siê dopuszczamy". - Staro¿ytno¶ci ¿ydowskie, ksiêga 13, rozdz. 5, par.9. Nie trzeba byæ specjalnie bieg³ym w filozofii, aby zorientowaæ siê, i¿ takie przedstawienie ró¿nic pomiêdzy sektami ¿ydowskimi by³o podyktowane faktem, i¿ Józef Flawiusz pisa³ swoj± historiê dla czytelnika wychowanego w krêgu kultury greckiej, dla którego subtelne rozwa¿ania nad rol± wolnej woli oraz determinizmem ¶wiata stanowi³y co¶ zrozumia³ego w przeciwieñstwie do mêtnych kwestii interpretacji prawa moj¿eszowego. Najprawdopodobniej uzna³ on, ¿e przedstawiaj±c w ten sposób saduceuszy, faryzeuszy oraz esseñczyków sprawi, i¿ czytelnik dojdzie do wniosku, ¿e stanowi± oni li tylko lokaln± odmianê szkó³ Demokryta, Platona czy Arystotelesa. Jest to oczywi¶cie pogl±d bardzo uproszczony, jednak owe nastawienie na czytelnika greckiego lub przynajmniej w greckiej kulturze obeznanego jest u Flawiusza do¶æ ewidentne, ilekroæ pisze on o esseñczykach: "Ich doktryna jest nastêpuj±ca: Cia³a podlegaj± rozk³adowi, za¶ materia, z której s± stworzone, nie jest wieczna, w przeciwieñstwie do duszy, która jest nie¶miertelna i trwaæ bêdzie na zawsze. Stworzona za¶ jest ona z najbardziej delikatnego powietrza, po³±czona za¶ jest z cia³em niczym w wiêzieniu (...), lecz kiedy zostaje wyzwolona z wiêzów cia³a, wznosi siê do góry. I podobnie, jak te¿ s±dz± Grecy, ¿e dobre dusze maj± swoje miejsca zamieszkania za oceanem, w krajach, które nie s± nawiedzane przez burze i deszcze czy ¶nieg, ani te¿ dokuczliwe upa³y, lecz jest owiewane orze¼wiaj±cym zachodnim wiatrem, który nieustannie wieje od oceanu; podczas gdy z³e dusze zsy³ane s± do roz¶wietlanej b³yskawicami pieczary, gdzie poddane s± nigdy nie ustaj±cym cierpieniom".- Józef Flawiusz, Wojna ¿ydowska, ksiêga 2, rozdz. 8, par. 11. Brzmi to do¶æ podobnie do nauk chrze¶cijañskich, nic wiêc dziwnego, ¿e wielu badaczy zaczê³o wysuwaæ hipotezy, ¿e chrze¶cijañstwo za³o¿one zosta³o przez cz³onków tej sekty. Dziêki Józefowi Flawiuszowi znamy te¿ niektóre z ich zwyczajów: "Co siê za¶ tyczy ich wiary, to jest ona bardzo g³êboka, gdy¿ przed wschodem S³oñca nie mówi± ani s³owa o sprawach przyziemnych, lecz najpierw odmawiaj± specjalne modlitwy, które zosta³y im przekazane przez przodków, jak gdyby zanosili do niego pro¶by o wzej¶cie. Po tym s± rozsy³ani przez swoich prze³o¿onych do wykonywania prac, ka¿dy takiej, do jakiej jest wyuczony, a¿ do godziny czwartej. Po tym czasie gromadz± siê razem i, przebrawszy w bia³e stroje, poddaj± obmyciom w zimnej wodzie. Dokonawszy tych oczyszczeñ, udaj± siê do (...) pomieszczenia s³u¿±cego za jadalniê, do którego nie dopuszczaj± nikogo obcego, gdzie wchodz± niczym do jakiej¶ ¶wi±tyni i w porz±dku zasiadaj±, po czym piekarz sk³ada bochenki chleba przed nimi, za¶ kucharz wrêcza ka¿demu po jednym kawa³ku potrawy. Nie wolno im jednak niczego je¶æ, dopóki kap³an nie wyg³osi b³ogos³awieñstwa przed posi³kiem. Ten sam kap³an odmawia b³ogos³awieñstwo, gdy zakoñcz± je¶æ. Na pocz±tku i na koñcu posi³ku wys³awiaj± Boga jako tego, który zes³a³ po¿ywienie, które spo¿ywaj±, po czym zdejmuj± bia³e szaty i udaj± siê ponownie do swoich zajêæ, z których wracaj± w czasie kolacji spo¿ywanej w podobny sposób. Co wiêcej, s± oni bardziej pedantyczni od innych ¯ydów, je¿eli chodzi o powstrzymywanie siê od pracy w dniu siódmym, gdy¿ nie tylko przygotowuj± swoje jedzenie dzieñ wcze¶niej, nie mog± rozpalaæ ognia w tym dniu, ale równie¿ nie przestawi± ¿adnego przedmiotu z jego miejsca, ani te¿ go na nim nie po³o¿±." - Józef Flawiusz, Wojna ¿ydowska, ksiêga 2, rozdz. 8, par. 11." http://iluminaci.pl/religie/judaizm/zwoje-z-qumran-znad-morza-martwego ****** 1.Saduceusze. Saduceusze, odrzucaj± los twierdz±c, ¿e nie istnieje nic takiego, oraz ¿e jeste¶my odpowiedzialni za to, co nas spotyka, tak i¿ sami przynosimy sobie powodzenie, i sami te¿ ponosimy karê za nasze b³êdy, jakich siê dopuszczamy". 2.Faryzeusze.; twierdz± oni, i¿ niektóre z ludzkich czynów, lecz nie wszystkie, s± skutkiem przeznaczenia, inne za¶ zale¿ne od naszej w³asnej woli, tote¿ choæ jeste¶my poddani losowi, czê¶ciowo te¿ jeste¶my w³asnego losu panami. 3.Esseñczycy; Jednak sekta esseñczyków uwa¿a, ¿e przeznaczenie wy³±cznie rz±dzi losem cz³owieka i nic, co go spotyka, nie jest od niego zale¿ne. Ich doktryna jest nastêpuj±ca. Cia³a podlegaj± rozk³adowi, za¶ materia, z której s± stworzone, nie jest wieczna, w przeciwieñstwie do duszy, która jest nie¶miertelna i trwaæ bêdzie na zawsze. Stworzona za¶ jest ona z najbardziej delikatnego powietrza, po³±czona za¶ jest z cia³em niczym w wiêzieniu (...), lecz kiedy zostaje wyzwolona z wiêzów cia³a, wznosi siê do góry. To tylko trzy g³ówne sekty , by³y tez inne. W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1056 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Styczeñ 23, 2012, 00:43:35 W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1056 Autor tego artyku³u- eseju pisze jako¶ tak, jakby zwoje z Qumran, by³y odczytane i na ich podstawie dokonano w³a¶ciwej diagnozy owych dziejów. Z tego co wiem zawarto¶æ zwoi z Qumran nie zosta³y w ¿aden sposób szerzej udostêpnione nawet historykom, biblistom, egzegetom, a ich tre¶æ zapieczêtowano na 50 lat ! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 01:03:56 Dlatego na temat tego artyku³u napisa³am tak;"W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii." Bowiem chcia³am zwróciæ uwagê tylko na niektóre fragmenty nie na ca³o¶æ.
Nie wszystkie zwoje s± odczytane i wiêkszo¶æ tre¶ci nigdy nie ujrza³a ¶wiat³a publicznego zaistnienia , nadal obejmuje je 'zmowa milczenia" pewnych grup , którym nie na rêkê jest upublicznienie zawartych tam tre¶ci. Czê¶æ zwojów podlegaj±ca ojcu Milikowi nie zosta³a do tej pory odnaleziona a on sam jest nie uchwytny i nie ujawnia ani ich tre¶ci ani miejsca depozytu. Dotyczy to zwojów tzw " Sekciarskich" opisuj±cych wszystko oprócz obowi±zków rytualnych w zgromadzeniach. te s± udostêpnione , ale te¿ nie wiem czy wszystkie. Te które opisuj± Jezusa MM oraz ca³y okres ich ¿ycia ze wszystkimi zdarzeniami nie s± upubliczniane jako niezgodne z doktryn± KRK i nie tylko. Po opublikowaniu ich tre¶ci padnie ca³y fundament katolicyzmu , bowiem jest zbudowany na k³amstwie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 01:39:32 mysle ze one podwazaja judaizm i swiadcza o tym ze Jezus byl oczekiwanym mesjaszem, zreszta te religie same sie podwazaja i jest im z tym dobrze ..:)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 02:12:14 Oczywi¶cie ¿e Jeszua doprowadzaj±c MM do najwy¿szego statusu zakonnego podwa¿y³ wspó³czesne Jemu zasady religijne na co nie zgodzi³y siê sekty ;Saduceusze i Faryzeusze. Doprowadzili do os±dzenia Go , "mordu rytualnego" ( co nie znaczy zabicie a kastracjê i deportacji rodziny z Judei wyrokiem Sanhedrynu). Obecno¶æ ponowna Kobiety- Kap³anki w ¦wi±tyni nie mie¶ci³a siê w g³owach tamtych kap³anów.
Pierwsze zacieranie ¶ladów historycznego istnienia obydwojga dokonali ¯ydzi , pó¼niej robili to katolicy ,jednak jednych i drugich ³±czy³ ten sam "interes" w³adza nad kobiet±. Zatarcie historycznych ¶ladów prawdy o równej roli w ¦wi±tyni Stwórcy kobiety i mê¿czyzny. Szczerze mówi±c ja nie rozumiem pod tym wzglêdem mêskiego uporu trwania przy tych k³amstwach. Jedyn± opcj± ewolucji mê¿czyzny jest akceptacja mi³o¶ci± tej wiedzy bo ona zostanie mu przekazana przez kobietê. To kobieta a nie mê¿czyzna nosi w sobie dar wiedzy Stwórcy. Trzecia ¦wi±tynia , a raczej to ju¿ Czwarta to ¦wi±tynia w której w "¦wiêtym ¦wiêtych " bêd± obok siebie Dwa Aspekty Stwórcy ; ¯eñski i Mêski , co przedstawione jest w symbolu graficznym Megan Dawid. Dopóki Israel nie zaakceptuje tej decyzji Stwórcy nie zostanie mu przekazana wiedza obiecana. My¶lê i¿ "obudza" siê tam bardzo m±drzy mê¿czy¼ni i dar Stwórcy który mieli otrzymaæ, a si³y ciemno¶ci blokowa³y to zdarzenie przez wiele tysi±cleci w koñcu tych czasów otrzymaj±. Szczerze mówi±c bardzo bym tego chcia³a , by wype³ni³y siê wszystkie dawne i wspó³czesne proroctwa zwi±zane z tym przeznaczeniem. Czy nie by³o kap³anek Kobiet? A co siê sta³o z 400 kap³ankami Aszery? Mord i zacieranie ¶ladów to taka normalno¶æ ludzkich "obyczajów"....? "Miros³awa Do³êgowska-Wysocka Rze¼ nad potokiem Kiszon ” Ludzie, którzy przez ca³y dzieñ stali w pal±cym s³oñcu, czekaj±c na objawienie siê bogów, po prostu oszaleli. Bili czolami o ziemiê, p³akali i ¶miali siê na przemian, a potem wszyscy wykrzyknêli w uniesieniu: – Jahwe jest bogiem! Jahwe jest bogiem! Jahwe jest bogiem! I wtedy Eliasz nakaza³: – Dajcie mi tu kap³anów ze ¶wi±tyni Baala. ¯eby ¿aden nie o¶mieli³ siê uciec. I t³um, pijany eufori±, us³uchal go. Czterystu piêædziesiêciu kap³anów Baala zosta³o wypchniêtych naprzód i zaci±gniêtych a¿ do rzeki Kiszon, gdzie Eliasz popodrzyna³ im gard³a. Jednemu po drugim. Zginêli z jego rêki. Ta krwawa orgia da³a uj¶cie nienawi¶ci i ¿±dzy zemsty. Zginêli nie tylko kap³ani obcego boga, ale wszyscy, których mo¿na by³o podejrzewaæ o przynale¿no¶æ do plemienia czcz±cego odrzuconego boga”. Tyle Ana Tortajada w Kronice ¿ycia królowej, o której to ksi±¿ce pisa³am ju¿ wczoraj. A ja ca³y czas my¶lê, czemu nie rozwinê³a wyobra¼ni i nie zastanowi³a siê, co siê sta³o z 400 kap³ankami Aszery, które te¿ by³yw tym czasie na górze Karmel, a Biblia nazywa je „sto³ownikami królowej” Jezabel? O rzezi nad potokiem Stary Testament pisze wyra¼nie, losów kobiet, na czele których sta³a g³ówna kap³anka Aszery, królowa Jezabel, jednak nie precyzuje. Czy usz³y z ¿yciem? Eliasz im darowa³?, chocia¿ Aszery, ¿ony Baala, nie nawidzi³ równie gor±co jak samego Baala. A mo¿e los tych kobiet by³ na tyle niewa¿ny dla proroka, ¿e Biblia nawet nie odnotowa³a ich ¶mierci? Autorka ten w±tek w ogóle pomija, a szkoda, bo mia³aby do¶æ materia³ów, by napisaæ o kulcie Aszery w staro¿ytnym Izraelu i Judzie. No i oczywi¶cie walce z tym kultem, która ostatecznie zosta³a wygnana przez kap³anów Jahwe, a ¦wi±tynia jerozolimska sta³a siê ostatecznie ¶wi±tyni± jedynego Boga." http://aszera.wordpress.com/2010/05/11/rzez-nad-potokiem-kiszon/#more-394 To tylko fragmenty zabijania m±drych kobiet przez mê¿czyzn ¿±dnych w³adzy , deprawowania wiedzy o nich i zacierania historycznej prawdy wymy¶lonymi opowiastkami. Jezabel – m±dra królowa Izraela Znalaz³am na wyprzeda¿y wspania³± ksi±¿eczkê o królowej Izraela Jezabel, tej z któr± walczy³ prorok Eliasz, i o której jak najgorzej mówi siê w Biblii, bo by³a wyznawczyni± Baala i Aszery, bóstw kananejskich pt. Kronika ¿ycia królowej. O lekturze napiszê jutro. Autork± ksi±¿eczki jest Ana Tortajada, hiszpañska feministka, Kobieta Roku 2001, na wniosek królowej Zofii. Siadaj±c do pisania zada³a sobie pytanie, dlaczego tyle miejsca po¶wiêcono w Biblii jednej kobiecie, tak j± zohydzaj±c w oczach potomnych. I stara siê i¶æ ¶ladami tej chyba m±drej, wykszta³conej ¿ony króla Izraela Achaba, który pod jej wp³ywem próbowa³ byæ tolerancyjny w czasach, kiedy tolerancja oznacza³a tylko i wy³±cznie g r z e c h !!! A podr¿niêcie gard³a 450 kap³anom innej religii (Eliasz) w¶ród wyznawcó w Jahwe uznawano za najwy¿sz± cnotê. http://aszera.wordpress.com/2010/05/10/jezabel-wyksztalcona-madra-krolowa/ Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 04:27:59 jasne juz to sobie wyobrazam a mesjaszem w czwartej swiatyni bedzie hermafrodyta..:) nie ma sensu budowac takiej swiatyni bo ten swiat jest zly i ludzie sa tu niewolnikami...wyzwolnie z tego swiata wskazal Jezus..
pozatym czym innym jest sophia-shekinah-inanna niz asarte-lilith.. czy eliasz zrobil dobrze? chyba nie..ale czym byl holokaust jak nie echem wyznawcow baala-molocha? - choc to wszystko jest zlozone w kazdym razie ludzie sa pomyleni..:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 10:22:28 Nie Mesjaszem nie jest i nigdy nie by³a hermafrodyta. Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna nigdy jedna ten fakt jest znany , to nie sekret.
Twoje wyobra¿enia to jedno a rzeczywisto¶æ to drugie. Baal to tylko jedno z imion tego samego gromow³adnego Boga który pó¼niej przyj±³ imiê JHVH lub z okre¶lonego powodu zaczêto u¿ywaæ to imiê jako imiê Boga. Nie chodzi³o o zmianê Boga , chodzi³o o wyrzucenie aspektu ¿eñskiego ze ¶wi±tyni. quetzalcoatl44 Cytuj pozatym czym innym jest sophia-shekinah-inanna niz asarte-lilith.. A czy wiesz czym ró¿ni siê manifestacja w fizyczno¶ci tego samego Boskiego Aspektu ¯eñskiego w ¶wiecie fizycznym "staj±c" siê raz sophia-shekinah, a kolejnym razem asarte-lilith? ja wiem i mogê to napisaæ ale chcia³a bym ¿eby¶ sam to odnalaz³ jest bardzo ³adnie opisana ta przemiana. Szukaj , zanim wydasz definitywny os±d , kto szuka ten znajduje. Ludzie bywaj± bardzo okrutni w drodze swojej poznawania wiedzy , pope³niaj± wiele b³êdów a pó¼niej rozpaczaj± , ale zawsze ( wcze¶niej czy pó¼niej ) koryguj± je, bo na tym polega rozwój. Byæ mo¿e równie¿ ludzie zdegenerowali zasady kap³añskie kobiet , wypaczaj±c je , bowiem w opcji kultu seksualizmu one istnieæ nie mia³y. Co nie znaczy i¿ rozwi±zaniem by³o ca³kowite wymazanie istnienia aspektu ¿eñskiego Stwórcy. W ¶wiecie fizycznym ( bo o tym dyskutujemy) przejawia siê on w postaci kobiety, kobiety na równym poziomie z mê¿czyzn± ale o innych funkcjach i predyspozycjach. Co nie znaczy podporz±dkowana i uzale¿niona przez zepchniêcie do roli s³u¿ebnicy. Dopiero jak mê¿czy¼ni zrozumiej± i zaakceptuj± ten fakt zaistnieje harmonia w materii. Jeszua zna³ doskonale t± wiedzê , On zastosowa³ j± praktycznie w ¿yciu osobistym i religijnym przywracaj±c rolê kobiety ( wówczas reprezentowa³a Kobiety Maria Magdalena) do pierwotnie jej przeznaczonej równej mê¿czy¼nie. Jednak spo³eczeñstwo Jego czasów jeszcze nie by³o wówczas gotowe na zaakceptowanie tych zmian. Sta³o siê co siê sta³o , realizacjê ca³kowit± przywrócenia harmonii mi³o¶ci miêdzy kobiet± i mê¿czyzn± od³o¿ono na 2000 lat. Daj±c szansê Ludzko¶ci na rozwój duchowy umo¿liwiaj±cy akceptacjê tych prawd. Teraz jest ten czas , jednak i teraz nie wszyscy bêd± potrafili zaakceptowaæ zaistnienie Prawdy Stwórcy, ale teraz Ona zaistnieje ju¿ na wszystkich poziomach realizowania przekazu swojej wiedzy. Kiara :) :) ps. Taniec rytualny kap³anek przed ogniem przejawia siê wszêdzie w rytualnych obrzêdach ,wówczas s³u¿y³ on do osi±gania transu i wej¶cia w stan lewitacji. Zwyczaj ten ( ju¿ bez ognia) kontynuuj± zarówno Derwisze jak i Chasydzi.Jednak taniec przed ogniskiem przetrwa³ w wielu zwyczajach do naszych czasów. Jak siê czego¶ poszukuje nale¿y skupiæ siê zawsze na wspólnych elementach , które s± rdzeniem zdarzeñ. Taniec i ogieñ nimi s± , jednak coraz rzadziej realizuj± zapomniany cel , któremu mia³y s³u¿yæ. Przed Ark± Przymierza tañczy³a kap³anka zabita strza³± z luku przez jednego z kap³anów, Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 23, 2012, 11:41:38 S±dzê, ¿e kluczem do zrozumienia roli MM nie tyle jest historia pe³na krwi i przemocy ,co po prostu fakty.
Mam przeczucie, i¿ tu chodzi o DNA, bo .. Cytuj To kobieta a nie mê¿czyzna nosi w sobie dar wiedzy Stwórcy. Tak, to kobieta fizycznie rodzi dzieci, to ona przekazuje "dar" dalej. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 12:30:29 Tak east masz racjê o DNA Matki , które w wiedzy Judaizmu jest decyduj±ce w przekazie no¶nika rodowego. A czym jest DNA? To ju¿ wiemy z mnóstwa poznanych informacji zarówno naukowych jak i mistycznych.
DNA daje Cz³owiekowi mo¿liwo¶ci rozwojowe , czyli zmian w ciele fizycznym by móg³ poprzez nie korzysta z mo¿liwo¶ci duchowych, czyli teleportacja, lewitacja , widzenie i s³yszenie pozamaterialne itd..... Te mo¿liwo¶ci przekazuj± kobiety przez ogieñ ¿ycia czyli swoje DNA , dlatego nazywane by³y stra¿niczkami i kap³ankami ognia. MM by³a wcieleniem ( Iskr± BOSK¡- Ogniem ¯ycia) wielkiej i piêknej Energii , która niesie w sobie depozyt PIERWOTNEGO WZORCA ¯YCIA , KODU PENTAGRAMU w najpiêkniejszym harmonijnym ustawieniu. Oczywi¶cie przekaz nastêpuje przez córkê , dlatego córka Jeszua i MM by³a tak bardzo chroniona i ukrywana przez Jej ca³e ¿ycie by mog³a przekazaæ DNA matki swoim córkom i kontynuowaæ przekaz rodowy. Jednak wspó³cze¶ni im ludzie wiedzieli i¿ ich pierworodna córka zmar³a jako niemowlê, by³y podejrzenia i¿ ¿yje , ale nie zosta³a odnaleziona. Co zatem zrobiono gdy Jeszua i MM mieli ju¿ synów? Dokonano na Nim "mordu rytualnego" czyli kastracji , by nie móg³ ju¿ pozostawiæ spadkobierczyni swojego rodu , swojej lenni rodowej. Jednak ona przetrwa³a do naszych czasów ta pierwotna najbardziej czysta ( najwiêkszy depozyt "ognia ¿ycia") z pierwszej córki MM i Jezusa Saren.. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 12:47:39 no wlasnie to Maryja pochodzila z rodu Dawida..:)
innana (archetyp matki, tez jako szekinah czy sophia) i lilith to przeciwienstwa jedna pielegnowala drzewo zycia druga je niszczyla... czy to dwa aspekty tego samego? raczej nie, nie da sie tego pogodzic chociaz kazdy moze w sobie tego doswiadczyc dobra i zla jest tylko do wyboru jakas opcja, a ze ten swiat materialny jest zludzeniem i tylko proba wiec kazdy musi swiadomie sam wybierac zasady ktorymi sie kieruje..:) z takich polaczen wychodzi cos takiego :) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/98/Lilith_Periodo_de_Isin_Larsa_y_Babilonia.JPG/275px-Lilith_Periodo_de_Isin_Larsa_y_Babilonia.JPG http://2.bp.blogspot.com/_Oz0KBdWJvDQ/R-xPNVrOpwI/AAAAAAAAABE/TsW466cH7kM/s400/200px-Baphomet.png (ten pentagram powinien byc odwrocony..:) zreszta ludzie zawsze woleli zludzenie i klamstwo od prawdy, wola byc niewolnikami niz zyc swiadomie, dlatego zawse bylo jak bylo i nic dobrego sie nie zapowiada.. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 23, 2012, 13:34:48 Kiaro
Cytuj DNA daje Cz³owiekowi mo¿liwo¶ci rozwojowe , czyli zmian w ciele fizycznym by móg³ poprzez nie korzysta z mo¿liwo¶ci duchowych, czyli teleportacja, lewitacja , widzenie i s³yszenie pozamaterialne itd..... Te mo¿liwo¶ci przekazuj± kobiety przez ogieñ ¿ycia czyli swoje DNA , dlatego nazywane by³y stra¿niczkami i kap³ankami ognia. MM by³a wcieleniem ( Iskr± BOSK¡- Ogniem ¯ycia) wielkiej i piêknej Energii , która niesie w sobie depozyt PIERWOTNEGO WZORCA ¯YCIA , KODU PENTAGRAMU w najpiêkniejszym harmonijnym ustawieniu. Tak ,DNA to instrukcje jak kody utrzymuj±ce mo¿liwo¶ci fizyczne do których siêga organizm by komunikowaæ siê z fizycznym otoczeniem. Z tym ¿e .... DNA moze zostaæ przepisane poprzez ¶wiadomo¶æ, poprzez któr± inaczej mo¿emy postrzegaæ to otoczenie. Czy ¶wiadomo¶æ posiada p³eæ ? Chyba nie w takim sensie jak o niej my¶limy. W tym sensie MM jest brakuj±cym (lub po prostu ignorowanym , zapomnianym ) aspektem ¿eñskim nas jako ¶wiadomo¶ci. Oczywi¶cie w ¶wiecie fizycznych form MM jest kobiet± z krwi i ko¶ci. Ale w wymiarze wewnêtrznym ludzkiej istoty jest energi± serca uzupe³niaj±c± mêsk± czê¶æ, czyli umys³ logiczny. Dopiero pe³na harmonia tych aspektów otwiera mo¿liwo¶ci teleportacji , lewitaccji , telepatii , uzdrawiania etc. quetz Cytuj czy to dwa aspekty tego samego? raczej nie, nie da sie tego pogodzic chociaz kazdy moze w sobie tego doswiadczyc S±dzê, ze nie tylko da siê pogodziæ, ale nawet trzeba i jest to zadanie dla nas, ludzko¶ci. Logiczne mi siê wydaje, ¿e Jezus uzyska³ tak± harmoniê dziêki udanemu zwi±zkowi mi³o¶ci. Otrzyma³ dar od kobiety i sam jej podarowa³, a po przemianie (zrzuceniu cia³a) i tak zostali ze sob± po³±czeni , bo we Wszech¶wiecie wszystko jest po³±czone. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 13:54:17 I w tym ca³y sêk i¿ matka Jeszua pochodzi³a z tego samego rodu co On, z rodu Dawida. Czyli nie nios³a w swoim DNA tego co MM , która pochodzi³a z rodu Sadoka, a skoro nie nios³a ,to nie mogla przekazaæ.
Istniej± trzy niezaprzeczalne logiczne uzasadnienia na fakt i¿ to MM by³a t± kobiet± a nie matka Jeszua Maria. 1. Nie pochodzi³a z rodu Sadoka , który przeznaczeniowo mia³ siê po³±czyæ przez kobietê z rodem Dawida, nie wype³nia³a pierwszego i podstawowego warunku. 2.Gdyby go wype³ni³a ( za³ó¿my i¿ to ona) to musia³a by urodziæ córkê , która w jej imieniu przekazywa³a by DNA rodowe i osi±gnê³a by wielko¶æ m±dro¶ci i mocy równa Jesza. , a nic takiego siê nie wydarzy³o pomimo i¿ mia³a córkê pierworodn± pó¼niejsza ( ¿onê Poncjusza Pi³ata) 3.Gdy schodzi na ziemiê Energia wielko¶ci wcielaj±cej siê w MM to po to by wzmocniæ liniê ziemsk± przekazem swojego DNA a nie zakoñczyæ swój ród na bezdzietnym mê¿czy¼nie , który nie przekazuje DNA do kolejnych replikacji rodowych jak kobieta. Kiedy w grê wchodz± zmiany na miarê ewolucji ludzko¶ci i przekraczania wymiaru na ziemi obok siebie staj± Energie wcielone równej wielko¶ci energetycznej w relacjach partnerskich a nie rodzicielskich. My¶lê i¿ zrozumia³e¶ dlaczego Mara matka Jeszua nie by³a i nie jest t± kobiet± na która swoimi oszustwami wykreowa³ j± katolicyzm. By³a piêkn± i dzieln± kobiet± ,dobra matk± i ¿on± w swoich czasach ( bowiem wype³nia³a wszystkie ich wymogi), szanujê j± i lubiê bardzo. Ale nie rozumia³a swojego syna Jeszua ( jak wiêkszo¶æ ludzi tamtych czasów), by³o jej na pewno z tego powodu ciê¿ej ni¿ innym , bo by³a Jego Matkom. Wracaj±c do zademonstrowanych obrazów graficznych przez Ciebie... Ludziom jako¶ trudno zrozumieæ i¿ s± to tylko zakodowane w rysunku informacje , a nie obrazy rzeczywiste jakiej¶ postaci! jest to, tylko wiedza o dualizmie , który mo¿e a nie musi siê zrealizowaæ gdy cz³owiek wybiera jedna z dwóch drug. 1. do pasa ( zwierzêce cechy cz³owieka ) z dominacj± seksualizmu i wszystkiego co nios± emocje uzale¿niaj±ce nasze dzia³ania. 2. powy¿ej 3 czakry od pasa w gorê uniesienie na skrzyd³ach , czyli lekko¶æ ¿ycia spowodowana jego warto¶ciami pozytywnymi. Na dole wzloty dziêki wiedzy "ptaka nocy, czerni inaczej" i drapie¿no¶æ ludzkich instynktów, na górze wyzwolenie piêknem i wzlot na skrzyd³ach mo¿liwo¶ci. Nie robi siê odczytu dos³ownego z przekazów symbolicznych , tam jest mnóstwo informacji , których zwyczajnie nie zauwa¿asz. Druga ilustracja równie¿ jest symboliczna , raczej trzeba na ni± patrzeæ jak na lustrzane odbicie obrazu graficznego przekazuj±cego niesamowita pok³ad informacji. przekaz mówi o dwubiegunowo¶ci , dualizmie zawartym w jednym. Z czego skorzystamy , czym bêdziemy ¿yli spowoduje efekt twórczy tu na ziemi. Je¿eli mi³o¶æ zamienimy w seksualizm i orgie gloryfikuj±ce takie zachowania powo³amy do istnienia dolna cze¶æ Szechiny , Aszere , je¿eli otworzymy serca i ¿yæ bêdziemy mi³o¶ci± i prawo¶ci± na ziemi pojawi siê górny aspekt Aszery - Szehina. bowiem s± to dwa bieguny tej samej wiedzy JEDNI , to od nas i naszej indywidualnej ¶wiadomo¶ci zale¿y co siê zamanifestuje w fizyczno¶ci. Bo to my sami nape³niamy ¶wiat³em mi³o¶ci i mocy realizacji ten wzorzec , lub pozbawiamy go jej. I nic wiêcej. quetzalcoatl44 Cytuj innana (archetyp matki, tez jako szekinah czy sophia) i lilith to przeciwienstwa jedna pielegnowala drzewo zycia druga je niszczyla... I tak siê w³a¶nie dzieje w realu jedna ( Szechina) pielêgnuje drzewo ¿ycia powoduj±c ewolucje Ludzko¶ci przez mi³o¶æ , a druga ( Aszera) blokuje jego wzrost przez zatrzymanie ewolucji na poziomie emocjonalnych doznañ. Ale to nie Ona to robi ( nie ma co swoimi b³êdnymi decyzjami obarczaæ innych) robi± to wszyscy indywidualnie w obrêbie swojego DNA , które jest darem ¿ycia od Pramatki. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 14:00:25 bedzie to wszystko rozdzielone bo chaos wzrasta w swiadomosc maleje..moze i to gorzej ze ta czarna dziura w koncu nie powstala..
tu chodzilo przedewszystkim o milosc duchowa..ok da sie to polaczyc jezeli koscioly-swiatynie beda wirtualne :) - bo i takie bylo zalozenie przestrzen swieta ma byc przedewszystkim we wnetrzu czlowieka..:) pozatym zadaniem dla ludzkosci jest uzyskanie swiadomosci na roznych planach rzeczywistosci i wyzwolnia spod systemu, manipulacji wybranie swojej wyzszej jazni no niestety nie da sie tego pogodzic z zyciem i szczesciem materialnym, bo to sie wiaze z system i wladca tego swiata..:) jedni w jedna strone innni w druga i juz to jest sprawiedliwe :) ps. Maria podlega³a zasadom linii mesjasza (namaszczonego) pochodz±cej od króla Dawida i kap³ana Sadoka lista przodków Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham by³ ojcem Izaaka, Izaak ojcem Jakuba, Jakub za¶ ojcem Judy i jego braci. Juda mia³ z Tamr synów Faresa i Zarê. Fares, by³ ojcem Hesroma, a Hesrom ojcem Arama. Aram by³ ojcem Aminadaba, a Aminadab ojcem Naassona. Naasson by³ ojcem Salmona, a Salmon mia³ z Rachub syna Booza. Booz mia³ z Rut syna Obeda. (…) Po zes³aniu do Babilonu Jechoniasz by³ ojcem Salatiela, Salatiel ojcem Zorobabela. Zorobabel za¶ by³ ojcem Abiuda (…)Sadok by³ ojcem Achima, a Achim ojcem Eliuda. Eliud by³ ojcem Eleazara, a Eleazar ojcem Mattana. Mattan by³ ojcem Jakuba. Jakub za¶ by³ ojcem Józefa, mê¿a Maryi, która urodzi³a Jezusa, zwanego Chrystusem. Mt ( 1, 1 - 16). Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 14:16:53 No a dzieci to robi siê ju¿ duchowo , czy jeszcze fizycznie? Zatem spadkobiercy rodowi na planach fizycznych pojawiaj± siê za po¶rednictwem aktu seksualnego fizycznego. ¯yjemy w fizyczno¶ci i obowi±zuj± nas wszystkie uwarunkowania z ni± zwi±zane.
W ¶wiecie Ducha- Energii panuj± inne zasady inne regu³y. Mi³o¶æ jest zawsze uczuciem duchowym nie fizycznym czasami towarzyszy aktom p³odzenia dzieci a czasami nie. Nawet w ¶wiecie Energii ( pomimo i¿ nie ma tam p³ci przejawianej aspektami fizycznymi) istniej± Energie nios±ce w sobie kod wzorca aspektu ¿eñskiego i mêskiego. S± to kody pierwotne/ stwórcze, te Energie nigdy na ziemi , czy na innych planetach nie rodz± siê jako p³eæ odmienna. Oni Zawsze s± mê¿czyznami , lub kobietami fizycznie. Natomiast w ¶wiecie duchowym zachowuj± harmoniê swoich aspektów wewnêtrznych biegunów ale zawsze wszystkie przejawy zewnêtrzne posiadaj± energetyczny wzorzec ich indywidualnego aspektu. Kiara :) :) ps. To co pokaza³e¶ prezentuj±c liniê mêska Marii Matki Jeszua potwierdza tylko jej mêski rodowód , nie o to chodzi. Chodzi o liniê ¿eñsk± w ci±g³o¶ci linii rodowej. Zrozum Maria tego nie posiada³a w linii fizycznej , to jedno , a drugie jeszcze wa¿niejsze , nie by³a T¡ Energiom wcielon± , któr± by³a MM , zrozum to! Choæby napisano tysi±ce ksi±¿ek i zu¿yto tony papieru nikt i nic nie zmieni tego faktu. Ka¿dy jest indywidualno¶ci± , Energiom osobowo¶ciow± , której nie mo¿na odebraæ cech indywidualno¶ci i przekazaæ komu¶ innemu! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 14:26:36 nie wiem jak to bylo, ale istnieje dziewiorodztwo, jest fizyka kwantowa itd a jezeli Maryja przebywala w qumran blisko arki przymierza..coz wszystko jest mozliwe, jezeli arka przymierza byla prawdziwa arka...
a i Jan Chrzciciel tez byl z rodu Sadoka:) Maryja byla wazniejsza niz MM :), bo nie ma zadnego swiadectwa ze Jezus mial potomkow, sw graal to energia milosci ktora kazdy z nas posiada :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 23, 2012, 14:33:53 @Kiara
Cytuj Natomiast w ¶wiecie duchowym zachowuj± harmoniê swoich aspektów wewnêtrznych biegunów ale zawsze wszystkie przejawy zewnêtrzne posiadaj± energetyczny wzorzec ich indywidualnego aspektu. W jêzyku dla mnie bardziej zrozumia³ym mo¿na by to przedstawiæ tak, ze w Polu (holograficznym) istota znajduje siê w stanie kwantowym, czyli równowagi wszystkich "aspektów" , stanie nieoznaczonym, pe³nym, kompletnym, innymi s³owy koherentnym . Dopiero po urodzeniu nastêpuje rozdzielenie, czyli dekoherencja i oto mamy osobê fizycznie przejawion± z tak± lub inn± orientacj± seksualn± i dalej sprawy dziej± siê na p³aszczy¼nie fizycznej ju¿ wiemy jak.Czyli - ¶wiat ducha to ¶wiat kwantowy ¶wiat cia³a - fizyki klasycznej Na pograniczu tych ¶wiatów rezyduje ¶wiadomo¶æ :) I w tym pograniczu dziej± siê najciekawsze rzeczy :D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 14:34:08 nie wiem jak to bylo, ale istnieje dziewiorodztwo, jest fizyka kwantowa itd a jezeli Maryja przebywala w qumran blisko arki przymierza..coz wszystko jest mozliwe, jezeli arka przymierza byla prawdziwa arka... a i Jan Chrzciciel tez byl z rodu Sadoka:) Wyluzuj , nawet gdyby tak by³o , zaistnia³o by dzieworództwo, to Maria urodzi³a by dziewczynkê , bowiem naukowo jest dowiedzione i¿ w taki sposób ( bez udzia³u mê¿czyzny) kobieta mo¿e urodziæ tylko córkê , która bêdzie bezp³odna czyli nie przeka¿e dalej niezbêdnej linii DNA matki! Po co zatem taki incydent? Tak wiêc i to za³o¿enie odpada bo Maria urodzi³a syna o On mia³ dzieci! Wiem i¿ niektórym jest bardzo ciê¿ko zaakceptowaæ prawdê, no có¿? Albo zrobi± to , albo nie wytrzyma g³owa. Kiara :) :) quetzalcoatl44 ps. Cytuj Maryja byla wazniejsza niz MM U¶miech, bo nie ma zadnego swiadectwa ze Jezus mial potomkow, sw graal to energia milosci ktora kazdy z nas posiada U¶miech Dla mnie nie ma to ¿adnego znaczenia kto dla kogo jest wa¿niejszy... wolna wola i wybór. Dla mnie liczy siê tylko fakt zaistnia³ego historycznie wydarzenia. I nic wiêcej. A to i¿ kto¶ nie wie i¿ Joszua mia³ dzieci wcale nie znaczy i¿ ich nie mia³! Mia³ i czas to potwierdzi. Chyba ju¿ pisa³am wielokrotnie i¿ ;I Jan Chrzciciel to Syn Heroda Wielkiego , przyrodni brat ( z innej matki) MM i jej opiekun pe³ni±cy rolê ojca. Zatem normalne i¿ pochodzi³ z rodu Sadoka. Jednak w tym uk³adzie wa¿niejsza jest KOBIETA jej pochodzenie rodowe , czyli pochodzenie rodowe matki MM. Mo¿e zaczniesz £apaæ te subtelne ró¿nice? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 14:45:42 jasne..ciekawe gdzie dowody na to :) mi sie wydaje ze moja wersja jest spojniejsza :) jezli Jezus urodzil sie w nadprzyrodzony sposob (co bylo oczekiwane) - mogl urodzic sie jako mezczyzna..:) nie wierze nauce :) co chwila jest cos innego:)
ps. to czy mial potomkow nie ma zadnego znaczenia..ponowne przyjscie Jezusa bylo opisane i mialo nastapic przy koncu czasow..nie wiem czego sie spodziewasz ?:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 14:51:06 Cytuj jasne..ciekawe gdzie dowody na to U¶miech mi sie wydaje ze moja wersja jest spojniejsza U¶miech jezli Jezus urodzil sie w nadprzyrodzony sposob (co bylo oczekiwane) - mogl urodzic sie jako mezczyzna..U¶miech nie wierze nauce U¶miech co chwila jest cos innego:) :) :) :) :) :) Jasne! i niech tak dla Ciebie pozostanie na wieki wieków amen! :) :) :) :) :) Dowody? Niech siê Twoja rozczochrana o to nie martwi..... ju¿ zapytaj Watykan a w odpowiednim czasie ( bezpiecznym dla ich przekazania) zostan± ujawnione. No i to nasze cudowne DNA potwierdzi niezaprzeczalnie te dowody. Jednak wszystko ma swój czas, cierpliwo¶ci nieco.! Kiara :) :) ps. Ko³o jakiej Arki by³a Maria? Arka nigdy nie opu¶ci³a Egiptu! Tam by³a i tam jest nadal!.... ;) :) :) :) A gdzie w Egipcie? To ju¿ s³odki sekret jej opiekunów. :) ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 14:56:05 tak to bedzie Mesjasz z rodu merowingow w 4 swiatyni jerozolimskiej hm? :)
jaki jest cel Twojej prawdy bo tego nie rozumiem? a Watykan mam gleboko w tyle jak i izrael:) ps . zakon z qumran opiekowal sie arka i sa na to dowody, poszukaj :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 23, 2012, 15:53:51 W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1056 Autor tego artyku³u- eseju pisze jako¶ tak, jakby zwoje z Qumran, by³y odczytane i na ich podstawie dokonano w³a¶ciwej diagnozy owych dziejów. Z tego co wiem zawarto¶æ zwoi z Qumran nie zosta³y w ¿aden sposób szerzej udostêpnione nawet historykom, biblistom, egzegetom, a ich tre¶æ zapieczêtowano na 50 lat ! co to za brednie i bzdury?! ¿eby siê wypowiadaæ na jaki¶ temat, nale¿y COKOLWIEK o tym wiedzieæ, powsta³y nawet dwa polskie przek³ady / opracowania, które mam w swojej biblioteczce, opracowali to dwaj wybitni qumranologowie, Tyloch i Muchowski... Kap³an 718 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Styczeñ 23, 2012, 16:04:11 Dodam tylko, i¿ ksi±dz Józef Milik zakoñczy³ ju¿ karierê na tym ³ez padole.
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Milik I rzeczywi¶cie w ró¿ne ¿ród³a podaj±, i¿ by³ raczej "hamulcowym" w badaniach zwojów. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 16:12:10 quetzalcoatl44
Cytuj tak to bedzie Mesjasz z rodu merowingow w 4 swiatyni jerozolimskiej hm? U¶miech Ale¿ sk±d by znowu? oczywi¶cie ¿e nie. Energie te same co poprzednio , cia³a fizyczne jednak inne. Jeszua po transformacji w cia³o ¶wietliste a Energia która by³a wówczas MM dokona tego procesu energetycznego wspó³cze¶nie. Chyba nie chcesz mi powiedzieæ i¿ z zasianego ziarna dêbu wyro¶cie leszczyna bo oddzia³uje nañ pole energetyczne leszczyny? Na wszystkich ono dzia³a i wzmacnia lub nie ich procesy ¿yciowe. Z dêbu wyro¶nie z jego pomoc± piêkne dorodne drzewo , lub bez energii ¿ycia skar³owacieje i tak samo stanie siê z leszczyn±. Energia pola wzmacnia zasiany wzorzec a nie zmienia go! Takie s± zasady w ¶wiatach fizycznych , na krzaku ró¿y kwitn± ró¿e a nie stokrotki. Zatem Energia- Dusza wcielona Marii matki Jezusa nie mogla przekazaæ wzorca DNA którego nie mia³a i ¿aden kontakt z jakim¶ urz±dzeniem technicznym typu Arka nie móg³ tego zmieniæ. Mo¿e ju¿ pora zrozumieæ i¿ urz±dzenia techniczne nie posiadaj± mocy energetycznej wiêkszej ni¿ ¿yj±cy Cz³owiek , bez jego pomocy i ³adowania ci±g³ego energiom s± praktycznie martwymi przedmiotami. Tak ¿e ludzki kult skrzyni na³adowanej czasowo energiom jak akumulator zwyczajnie mnie ¶mieszy. Ile to jeszcze Cz³owiek musi odkryæ zabranej mu wiedzy , ¿eby zrozumia³ i¿ najwiêksz± moc posiada On Sam. Kiara :) :) ps. Kap³an 718 , ja w tym tek¶cie chcia³am zwróciæ na jeden fragment uwagê , otó¿ na "trzy wielko¶ci Ryby." =================================== Dodam tylko, i¿ ksi±dz Józef Milik zakoñczy³ ju¿ karierê na tym ³ez padole. http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Milik I rzeczywi¶cie w ró¿ne ¿ród³a podaj±, i¿ by³ raczej "hamulcowym" w badaniach zwojów. Dziêki , tej informacji ( na temat jego obecnego ¿ycia nie sprawdza³am) w wydaniach , które czyta³am jeszcze ¿y³. zatem komu¶ musia³ powierzyæ swój depozyt informacji. Wiem i¿ tam by³a równie¿ informacja dotycz±ca obecnego czasu i powrotu Jeszua oraz kolejnej inkarnacji Energii , która by³a wówczas MM. W tych tekstach jest du¿o szczegó³ów. Kiara :) :) Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 23, 2012, 16:27:11 Kiara , a mo¿esz stre¶ciæ kiedy i gdzie znowu pojawi siê MM ?
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 16:37:00 east.
Cytuj Kiara , a mo¿esz stre¶ciæ kiedy i gdzie znowu pojawi siê MM ? , MM siê nie pojawi bo od dawna ta postaæ nie ¿yje. Co bêdzie konsekwencjom dokoñczenia tej historii? Cierpliwo¶ci wszystko w swoim czasie tym razem przeznaczenie siê zrealizuje. Nie jest dobrze opowiadaæ koniec "bajki" przed zakoñczeniem siê jej. ;) :) Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 23, 2012, 16:55:33 Ale ¿yje ¶wiadomo¶æ Marii Magdaleny, jej energia. Istnieje po³±czenie z ni± poprzez linie DNA , czyli pewien zapisany wzorzec gotowy do odtworzenia/ ponownego wcielenia/ w ka¿dej chwili.
Na takiej zasadzie, jak pojawiaj± sie kolejni Dalajlamowie , jako wcielenia w konkretnych cia³ach. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 17:07:34 ar-ka posiadala KA :) Matka Jeshuah miala DNA i rodu Dawida i Sadoka, w niej sie zmaterialozowalo sie to DNA :) czery zasady DNA - tak jak JHVH :) czyli Jezus :)
jakie moga byc dodatkowe wiadomosci dotyczace powrotu Jashuah? poza ostatnia bitwa miedzy swiatlem i ciemnoscia ?:) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 18:03:19 east
Cytuj Ale ¿yje ¶wiadomo¶æ Marii Magdaleny, jej energia. Istnieje po³±czenie z ni± poprzez linie DNA , czyli pewien zapisany wzorzec gotowy do odtworzenia/ ponownego wcielenia/ w ka¿dej chwili. Na takiej zasadzie, jak pojawiaj± sie kolejni Dalajlamowie , jako wcielenia w konkretnych cia³ach. Tak east ¶wiadomo¶æ MM jest jedn± ze ¶wiadomo¶ci w ca³ym JAM JEST tej Energii , jedn± z lekcji Jej nieskoñczonego Istnienia , poznawaniem siebie na planie ziemskim., ka¿da kolejna Jej ziemska inkarnacja jest kolejn± czê¶ci± Jej wielkiej Za¶wiatowej ¶wiadomo¶ci. Jej osobowo¶æ energetyczna- za¶wiatowa to w³a¶nie wzór ,pra- kod wzorca ¿ycia Ludzkiego , ziarno ¿ycia zdeponowane w przestrzeni zagêszczonej energii ¶wiatów fizycznych ,to indywidualna i niepowtarzalna osobowo¶æ Tej Energii , to Ona ta Za¶wiatowa przekaza³a swoje DNA wszystkim Ludziom urodzonym na ziemi. Jej prawzorzec jest wyj¶ciowym wzorcem wszystkich Ludzi ich kodem ¿ycia. Gdy decyduje siê Ona na urodzenie na ziemi zawsze jest sob± w ro¿nych ziemskich kobiecych rolach. Jednak zawsze rodzi siê w rodzie Ludzkim w którym przetrwa³o Jej pierwotne DNA w najmniej zmienionej formie , czyli najczystsza jego postaæ. Nastêpnie kolejami losu ( zwiêkszaj±c swoja wibracjê "ustawia ten wzorzec do najbardziej doskona³ej postaci" i przekazuje nastêpnym pokoleniom przez swoj± córkê. Oczywi¶cie ¿e wracaj±c na ziemiê powraca kolejna Iskra Jej Energii Za¶wiatowej, ¿yj±c jako Jej ziemski "awatar", nie s± to inkarnacje MM , bo MM nie by³a Matryc± energetyczn± Energii Za¶wiatowej, a Energiom wcielon± z Matrycy. Dusza , która ¿y³a jeden raz na Ziemi nigdy wiêcej nie wciela siê ponownie. Ka¿de ziemskie ¿ycie jest niepowtarzaln± indywidualno¶ci± , istnieje w swoim ziemskim wydaniu tylko jeden raz. Zatem MM jako MM ju¿ nie mo¿e urodziæ siê na ziemi , ale ta Energia , która da³a jej mo¿liwo¶æ ¿ycia wciela siê w kolejn± narodzon± kobietê o innym imieniu, kontynuuj±c± tamt± historiê w realiach naszego czasu. Jednak z ca³ym depozytem wiedzy MM , nie mówimy tu o informacjach przeczytanych i zas³yszanych, a, o wiedzy Energii niewcielonej inaczej wiedzy ¶wiadomo¶ci, uczuæ Ducha. Tej wiedzy naprawdê nikomu nie mo¿na przekazaæ i nikt nikomu nie mo¿e jej ukra¶æ kopiuj±c ja w jaki¶ sposób , bowiem ona nie jest w depozycie mózgu, a w sercu , w jaskini serca , ¶wiêtym , ¶wiêtych. Do niej dociera siê przez osobisty rozwój podnosz±c swoje wibracje jako Cz³owiek. Zatem dzisiaj kolejna inkarnacja Energii dziêki której inkryminowa³a 2000 lat temu MM , tak jak najbardziej tak. Jej ziarno ¿ycia zosta³o zasiane na ziemi i jest zupe³nie innym ziarnem ¿ycia ni¿ Marii Matki Jeszua. uetzalcoatl44 Cytuj ar-ka posiadala KA U¶miech Matka Jeshuah miala DNA i rodu Dawida i Sadoka, w niej sie zmaterialozowalo sie to DNA U¶miech czery zasady DNA - tak jak JHVH U¶miech czyli Jezus U¶miech jakie moga byc dodatkowe wiadomosci dotyczace powrotu Jashuah? poza ostatnia bitwa miedzy swiatlem i ciemnoscia ?U¶miech My¶lê i¿ mój powy¿szy tekst powinien Ci przybli¿yæ zrozumienie kim jest naprawdê ARKA PRZYMIERZA i ¿e nie chodzi tu o ¿adn± materialn± rzecz zbudowan± przez cz³owieka na ziemi. Bowiem to PRZYMIERZE jest PRZYMIERZEM miêdzy Stwórc± a Lud¼mi czyli po³±czonymi mi³o¶ci± bezwarunkowa w JEDNIÊ aspektu ¿eñskiego i mêskiego zarówno na poziomie duchowym jak i fizycznym spleceniem mê¿czyzny i kobiety aktem seksualnym. Rozumiesz chyba i¿ takie po³±czenie nie jest w³a¶ciwe dla matki i syna! Ju¿ mówi³am i¿ chodzi o liniê mêsk±, a, o ¿eñsk± rodu Sadoka, i, ¿e nie wystarczy siê w nim urodziæ, a trzeba byæ T± Energi± , która urodzi siê w nim jako cz³owiek, a Matka Jeszua w³a¶nie nie by³a T± Energi± Wiem i¿ nie jest to ³atwe do zaakceptowania po tak d³ugim zakodowywaniu ludziom w ¶wiadomo¶æ k³amstwa na ten temat. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 23, 2012, 19:15:59 Maryja stala sie arka przymierza a Jezus nowym przymierzem :) zeby zaistnialo to przymierze duch Bozy musial sie wcielic w czlowieka no i tak wlasnie bylo..., przynajmniej ja to tak widze :)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 23, 2012, 20:10:12 Skoro tak to widzisz to niech dla ciebie tak pozostanie , ja tam nie mam zamiaru ci "klapek" z oczu zdejmowaæ. Jak sam kiedy¶ zechcesz to zdejmiesz a jak nie to je miej ca³y czas.
Jak do Ciebie nie dociera i¿ matka i syn nie mog± siê po³±czyæ w Jedniê aktem mi³o¶ci na planie seksualnym z oczywistych wzglêdów to trudno. Po³±czenie ma zaistnieæ i duchowe i fizyczne w tym samym momencie miêdzy kobiet± i mê¿czyzn± bo jest to ¶wiat fizyczny i dziej± siê n a nim zdarzenia fizyczne. Ark± Przymierza siê nie staje , ni± siê jest poprzez pochodzenie Energetyczne i niesiony Kod Wzorzec ¯ycia. W ¶wiecie duchowym jest inaczej tam nie blokuj± nas relacje rodzinno fizyczne. Zatem koñczymy ju¿ wspóln± dyskusje , bo nie jest moim celem przekonywaæ Ciê do niczego. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 24, 2012, 16:24:57 Posty dotycz±ce "niepokalanego poczêcia" przenios³em do odpowiedniejszego w±tku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7816.0).
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 31, 2012, 11:38:39 Nie mo¿na dos³ownie traktowaæ tego tekstu ale jest w nim kilka w±tków na które chcia³am zwróciæ uwagê.
Kiara :) :) autor: Kalina Wojciechowska Tajemnice Marii Magdaleny rys.1 Tycjan, Maria Magdalena pokutuj±ca, ok. 1530-1535, Palazzo Pitti, Galleria Palatina, Florencja Od czasu do czasu w prasie i tej popularnej, i tej aspiruj±cej do miana kulturalnej czy naukowej, pojawiaj± siê sensacyjne tytu³y: "Jezus by³ ¿onaty!" "Maria Magdalena - przyjació³ka i towarzyszka Jezusa!", "Potomkowie Jezusa i Marii Magdaleny!". Coraz czê¶ciej te¿ Mariê Magdalenê – uznawan± za przywódczyniê pierwotnego chrze¶cijañstwa - wybieraj± sobie za patronkê ¶rodowiska feministyczne zwi±zane z ró¿nymi Ko¶cio³ami, zw³aszcza protestanckimi (np. Maria von Magdala – Initiative Gleichberechtigung für Frauen in der Kirche). Jak to mo¿liwe, aby by³a prostytutka sta³a siê jedn± z najwiêkszych osobowo¶ci rodz±cego siê chrze¶cijañstwa? A mo¿e Maria Magdalena wcale nie by³a jawnogrzesznic±? Kim wiêc by³a? Tak naprawdê wiadomo o niej bardzo niewiele. Pochodzi³a prawdopodobnie z miejscowo¶ci Magdala (od hebr. migdal - twierdza, zamek, wie¿a), po³o¿onej niedaleko Tyberiady na zachodnim brzegu jeziora Genezaret. Podawanie przy jej imieniu nazwy miejscowo¶ci, a nie imienia ojca, mê¿a lub syna – jak to by³o w zwyczaju, sugeruje, ¿e by³a kobiet± ¿yj±c± samotnie. Tradycyjnie uwa¿a siê j± za osobê majêtn±, której w³asno¶ci± mia³ byæ zamek Magdala. Wielu artystów przedstawia³o wiêc Mariê Magdalenê w bogatych, królewskich szatach, a przynajmniej w purpurowym p³aszczu/maforionie, oznaczaj±cym godno¶æ monarsz±, z drogocennym flakonem zawieraj±cym równie cenny balsam (np. Piero della Francesca, Caravaggio, Holbein, Tycjan). [rys.2] Piero della Francesca, Maria Magdalena, ok. 1460, fresk w ko¶ciele ¶w. Franciszka w Arezzo Ewangelie wspominaj±, ¿e towarzyszy³a Jezusowi w czasie jego publicznej dzia³alno¶ci i wêdrówki z Galilei do Jerozolimy. £ukasz pisze: Jezus "szed³ przez miasta i wsie, nauczaj±c i g³osz±c ewangeliê o Królestwie Bo¿ym. A by³o z nim Dwunastu i kilka kobiet, które uwolni³ od z³ych duchów i od s³abo¶ci: Maria zwana Magdalen±, któr± opu¶ci³o siedem z³ych duchów, Joanna, ¿ona Chuzy, zarz±dcy u Heroda, Zuzanna i wiele innych, które mu us³ugiwa³y". Magdalena - wed³ug relacji Jana - sta³a u stóp krzy¿a na Golgocie (wed³ug ewangelii synoptycznych przygl±da³a siê ukrzy¿owaniu z daleka); bra³a udzia³ w z³o¿eniu cia³a nauczyciela z Nazaretu do grobu i wreszcie jako pierwsza w wielkanocny poranek zjawi³a siê przy grobie, by stwierdziæ, ¿e jest pusty i dowiedzieæ siê o zmartwychwstaniu. To jej pierwszej – znów wed³ug Jana - ukaza³ siê zmartwychwsta³y Jezus, którego pocz±tkowo wziê³a za ogrodnika. Nie dane jej by³o jednak po ludzku cieszyæ siê z tego spotkania – Jezus bowiem nie pozwoli³ siê jej dotkn±æ (s³ynne noli me tangere, które sta³o siê ¼ród³em ró¿nych spekulacji na temat charakteru tego dotyku). Powierzy³ jej za to szczególnie wa¿n± misjê – powiadomienie uczniów o zmartwychwstaniu. Czy to zadanie oznacza, ¿e Mariê Magdalenê nale¿y uznaæ za prawdziw± za³o¿ycielkê chrze¶cijañstwa, inicjatorkê dogmatu o zmartwychwstaniu? Za aposto³kê aposto³ów – jak nazwa³ j± w IV w. Ambro¿y z Mediolanu (wedle innych dokumentów uczyni³ to dopiero w IX w. Rabanus Maurus)? Za prorokiniê – jak twierdzi w swojej obliczonej na sensacjê ksi±¿ce Jesus the Man (Sydney–London 1992) Barbara Thiering, która uwa¿a, ¿e "Maria" (hebr. Miriam) nie oznacza imienia, lecz tytu³ pochodz±cy od imienia prorokini Miriam, siostry Moj¿esza i Aarona? Niemal przez ca³± staro¿ytno¶æ i we wczesnym ¶redniowieczu przedstawiano Mariê Magdalenê jako tê, która wyg³asza kazania do aposto³ów i pierwszych wyznawców Chrystusa. By³a kobiec± przeciwwag±, zarówno dla postaci Piotra (zawsze wymieniana by³a jako pierwsza w grupie kobiet, tak jak Piotr w¶ród aposto³ów), jak i dla Paw³a (jak Pawe³ zajmowa³a siê dzia³alno¶ci± misyjn±), a pó¼niej tak¿e dla Jana Chrzciciela (prowadzi³a ascetyczny tryb ¿ycia na pustyni). Spo¶ród wielu podañ z tego okresu najbardziej znana jest stara legenda spisana w XIII w. przez Jakuba de Voragine, której warianty sta³y siê pó¼niej podstaw± dla spekulacji na temat ¶w. Graala i ¶w. Krwi. Oto po zmartwychwstaniu i wniebowst±pieniu Jezusa jego wyznawcy stali siê ofiarami okrutnych prze¶ladowañ ze strony ¿ydów i Rzymian. Maria Magdalena z Maksyminusem i Marcellusem, nale¿±cymi do grona siedemdziesiêciu dwóch uczniów Chrystusa, ze swoj± siostr± Mart± i bratem £azarzem, z Cedoniuszem - ¶lepcem uzdrowionym przez Jezusa i z innymi jeszcze chrze¶cijanami zostali pojmani, uwiêzieni na okrêcie pozbawionym ¿agli oraz steru i zepchniêci na morze, aby zginêli (inna wersja opowiada o ich morskiej ucieczce przez prze¶ladowaniami). Uda³o im siê jednak przybiæ do wybrze¿y Francji, do Marsylii, gdzie Maria Magdalena niemal natychmiast zaczê³a prowadziæ misjê w¶ród pogan. Naucza³a m.in. u wrót ¶wi±tyni i tam którego¶ dnia ujrza³ j± ksi±¿ê tego kraju, który wraz z ma³¿onk± przyby³, aby z³o¿yæ ofiarê swoim bogom. Wbrew pozorom, ksi±¿ê wcale nie zakocha³ siê w Marii Magdalenie, choæ jej uroda budzi³a powszechny zachwyt. Po pewnym czasie Maria trzykrotnie ukaza³a siê we ¶nie ¿onie ksiêcia i za¿±da³a, aby otoczyæ chrze¶cijan szczególn± opiek±. W przeciwnym bowiem razie straszna kara spotka kraj i w³adców. Ksi±¿ê wiêc, kiedy przekona³ siê ju¿ o prawdziwo¶ci wiary Marii Magdaleny i za spraw± ¶wiêtej dozna³ wielu ³ask, przyj±³ chrze¶cijañstwo, kaza³ zburzyæ pogañskie ¶wi±tynie; £azarza uczyni³ biskupem Marsylii, a Maksyminusa biskupem Aix. Tymczasem Maria Magdalena uda³a siê do pustelni, gdzie w ascezie pêdzi³a ¿ycie, do¶wiadczaj±c jedynie towarzystwa anio³ów. Po trzydziestu latach ¿yj±cy nieopodal bogobojny kap³an rozpozna³ w eremitce ¶wiêt± misjonarkê i powiadomi³ o tym biskupa Maksyminusa. W ¶wiêto Zmartwychwstania Pañskiego, przyj±wszy komuniê z r±k Maksyminusa, Maria Magdalena zmar³a. Na pocz±tku XX w., wraz z odkryciem gnostyckiej biblioteki w Nag Hammadi i esseñskich pism w Qumran od¿y³ ten zapomniany przez wieki wizerunek Marii Magdaleny nauczaj±cej, przywódczyni pierwotnego Ko¶cio³a. Sta³o siê to g³ównie za spraw± dwóch powsta³ych ok. II w. gnostyckich ewangelii - Ewangelii Filipa i Ewangelii Marii Magdaleny. W obu apokryfach Maria Magdalena przedstawiona jest jako ta, któr± Chrystus wyró¿nia³ spo¶ród grona swoich uczniów. To uprzywilejowanie kobiety wzbudzi³o zaniepokojenie w¶ród mê¿czyzn, najbardziej zatrwo¿y³ siê oczywi¶cie Piotr, którego pozycja sta³a siê wyra¼nie zagro¿ona. Ewangelia Marii Magdaleny wspomina, jak oburzony Piotr buntuje innych aposto³ów przeciw Marii Magdalenie, aby nie wierzyli jej s³owom, a tym samym nie wierzyli w zmartwychwstanie Chrystusa! "Czy¿by On [Jezus] rozmawia³ z kobiet± w tajemnicy przed nami, nie za¶ otwarcie? Czy¿by przedk³ada³ j± nad nas?" Inny uczeñ – Lewi (uto¿samiany z ewangelist± Mateuszem) bierze jednak Mariê w obronê: &dbquo;Je¿eli Zbawiciel uczyni³ j± godn± – kim ty jeste¶, ¿e j± odrzucasz. Z pewno¶ci± Zbawiciel zna j± bardzo dobrze. Dlatego mi³owa³ j± bardziej ni¿ nas". Równie¿ Ewangelia Filipa wzmiankuje o pe³nym wyrzutu pytaniu uczniów skierowanym do Jezusa: "Dlaczego mi³ujesz j± bardziej ni¿ nas?" Mo¿na siê zastanawiaæ, czy rzeczywi¶cie w I/II w. pozycja kobiety w Palestynie by³a na tyle silna, aby niewiasta mog³a siê staæ przywódczyni± jakiego¶ ruchu religijnego? Wprawdzie np. wed³ug Józefa Flawiusza i Talmudu ¶wiadectwa kobiet nie maj± znaczenia, ale nale¿y pamiêtaæ, ¿e w ³onie ówczesnego judaizmu i szeroko pojêtego hellenizmu istnia³y ruchy zrównuj±ce mê¿czyzn i kobiety. "Koedukacyjne" by³y m.in. wspólnoty esseñczyków czy orfików. Ciekawa jest te¿ ambiwalencja znanego z mizoginizmu Paw³a, który z jednej strony zupe³nie ignoruje po¶rednictwo Marii Magdaleny w g³oszeniu zmartwychwstania Jezusa i twierdzi, ¿e zmartwychwsta³y ukaza³ siê Piotrowi, a nastêpnie innym aposto³om (I Kor 15,3), a z drugiej strony g³osi równo¶æ chrze¶cijan niezale¿nie od p³ci, pochodzenia, czy statusu spo³ecznego (Kol 3,11). Wiadomo, ¿e w pierwszych gminach chrze¶cijañskich kobiety odgrywa³y znacz±c± rolê, co potwierdzaj± Dzieje Apostolskie i listy autorstwa Paw³a, b±d¼ Paw³owi przypisywane: wspiera³y finansowo wyznawców Chrystusa, udostêpnia³y im domy, pe³ni³y s³u¿bê diakonack± (np. wymieniona przez Paw³a w Li¶cie do Rzymian Feba, wspomniane w Dziejach Apostolskich Tabita czy Lidia). W sektach gnostyków, w¶ród których odsetek kobiet by³ bardzo wysoki, kobiety pe³ni³y funkcje nauczycielek, prorokiñ, misjonarek, celebrantek, czy egzorcystek (do¶æ wspomnieæ prorokinie Maksymillê i Pryscyllê, jedne z przywódczyñ montanizmu). Tak wysoka pozycja kobiet wynika³a w du¿ej mierze z równouprawnienia, a nawet uprzywilejowania ¿eñskiego pierwiastka w dualistycznie pojmowanym ¶wiecie. Nic wiêc dziwnego, ¿e pisma o przewodniej roli Marii Magdaleny powsta³y w³a¶nie w ¶rodowisku gnostyckim. rys. 3 Perugino, Ukrzy¿owanie z NMP, ¶w. Janem, ¶w. Hieronimem i ¶w. Mari± Magdalen±, ok 1485, National Gallery of Art, Waszyngton W¶ród gnostyków wielk± popularno¶ci± cieszy³a siê te¿ kanoniczna ewangelia Jana, a przynajmniej jej pierwotne wersje. Do dzi¶ nierozwi±zany pozostaje problem osoby autora i redaktora tego pisma. W¶ród wielu domys³ów i hipotez pojawi³a siê tak¿e taka, ¿e to Maria Magdalena sta³a na czele tzw. wspólnoty Janowej i ¿e to ona jest w istocie tym "umi³owanym uczniem" wspominanym przez ewangelistê, towarzysz±cym Jezusowi w najwa¿niejszych chwilach ¿ycia. Czy¿by wiedzia³ o tym ju¿ Pietro Vannucci (Perugino) pod koniec XV w., przedstawiaj±c Jana i Mariê w identycznych pozach stoj±cych pod krzy¿em na Golgocie? [rys. 3] Wizerunek Marii Magdaleny - nauczycielki i przewodniczki, gorliwej krzewicielki chrze¶cijañstwa, wêdruj±cej od Italii po Azjê Mniejsz± i g³osz±cej Chrystusa zmartwychwsta³ego jest ugruntowany w Ko¶cio³ach prawos³awnych. Wedle tradycji greckiej, Maria Magdalena do³±czy³a w Efezie do Marii, matki Jezusa i Jana Aposto³a (zachodnie ¶redniowiecze uczyni³o Mariê tak¿e porzucon± narzeczon± Jana) i wraz z tym ostatnim kontynuowa³a swoj± misjê. Zmar³a w Efezie, jej relikwie w 886 r. (lub w 899 r.) przeniesione zosta³y przez cesarza bizantyjskiego Leona VI M±drego (Filozofa) do Konstantynopola, a nastêpnie, byæ mo¿e przez krzy¿owców w XII w., przewiezione do Francji. cd.... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 31, 2012, 11:39:28 cd....
Obecno¶æ Marii Magdaleny przy kluczowych wydarzeniach z ¿ycia Jezusa powodowa³a liczne spekulacje na temat roli, jak± odgrywa³a w ¿yciu samego nauczyciela z Nazaretu. Za spraw± wspomnianych gnostyckich apokryfów od¿y³y dawne legendy i pseudonaukowe spekulacje, które przedstawiaj± Mariê Magdalenê jako towarzyszkê lub nawet ma³¿onkê Chrystusa, matkê jego dzieci. W Ewangelii Filipa do¶æ czêsto mówi siê o poca³unkach w usta, jakimi Jezus obdarza³ Mariê Magdalenê. Da³o to podstawê do wysnucia przypuszczenia, ¿e opisane przez ewangelistê Jana wesele w Kanie Galilejskiej to w istocie pierwszy etap za¶lubin (zarêczyny) Marii Magdaleny i Jezusa. Druga uroczysto¶æ odby³a siê tu¿ przed ukrzy¿owaniem (w ewangelii Jana opisana jako namaszczenie w Betanii i ostatnia wieczerza), kiedy to by³o wiadomo, ¿e Maria jest w trzecim miesi±cu ci±¿y. Jak na panuj±ce ówcze¶nie normy, panna m³oda by³a ju¿ do¶æ wiekowa, mia³a bowiem ok. trzydziestu lat. Zwyczaj takiego dwuetapowego zawierania ma³¿eñstwa opisuje np. Józef Flawiusz w Wojnie ¿ydowskiej (II, 160-161). Drugi etap za¶lubin nastêpowa³ zwykle po trzech latach albo wtedy, gdy stwierdzono u kobiety przynajmniej trzymiesiêczn± ci±¿ê. Chroni³o to przed "definitywnym" po¶lubieniem kobiety bezp³odnej. Jezus wiêc w sposób wi±¿±cy po¶lubi³by Mariê Magdalenê – jak precyzyjnie (sic!) wyliczy³a dr Barbara Thiering dokonuj±c karko³omnej "peszeryzacji" (pewnego rodzaju alegoryzacji) Nowego Testamentu i pism qumrañskich – 18 marca 33 r., na kilka dni przed ukrzy¿owaniem, kiedy Maria koñczy³a pierwszy trymestr ci±¿y. Dziecko – córka Tamar, która w 53 r. wysz³a w Koryncie za m±¿ za aposto³a Paw³a – przysz³o na ¶wiat w sierpniu 33 r. Trzeba dodaæ, ¿e istotnym elementem tego rodzaju dociekañ na temat ¿ycia rodzinnego Marii i Jezusa (nie tylko u dr Thiering, oczywi¶cie, tak¿e du¿o wcze¶niejszych) jest podkre¶lanie faktu, ¿e Jezus nie umar³ na krzy¿u, lecz jedynie zapad³ w letarg lub zemdla³. Opuszczenie grobu mia³o byæ dopiero pó¼niej zinterpretowane jako zmartwychwstanie. W grudniu 36 r., jak podaje wspomniana australijska badaczka, Maria znów by³a w trzecim miesi±cu ci±¿y, a drugie dziecko – tym razem syn Jezus Justus – urodzi³o siê w 14 czerwca 37 r. Ma³¿eñstwo Jezusa z Mari± Magdalen± nie trwa³o jednak d³ugo; rozwiedli siê ok. 44 r.; Maria Magdalena pozosta³a zwi±zana ze stronnictwem zelotów, Jezus za¶ o¿eni³ siê powtórnie z Lidi±, przez jaki¶ czas dzia³a³ jeszcze w Palestynie i Azji Mniejszej, a w latach sze¶ædziesi±tych wyemigrowa³ do Rzymu, gdzie prawdopodobnie zmar³. Nieco inaczej dzieje ma³¿eñstwa Jezusa i Marii Magdaleny przedstawiaj± legendy z krêgu francuskich opowie¶ci o ¶w. Krwi (czyli ¶w. Graalu - Sang Real), która p³ynê³a w ¿y³ach Merowingów. W okresie prze¶ladowañ chrze¶cijan w latach 40., Jezus, jego ma³¿onka i dzieci udali siê do Francji. Na pocz±tku V wieku ich potomkowie skoligacili siê z Frankami salickimi, którzy dali pocz±tek dynastii Merowingów. Podczas gdy Merowingowie kontynuowali "mêsk±" liniê dziedzictwa Jezusa, druga, "¿eñska" linia - królowe Avallonu w Burgundii - przed³u¿a³a dziedzictwo Marii Magdaleny. Trzeba dodaæ, ¿e w³a¶nie na terenie Burgundii znajduj± siê najwa¿niejsze miejsca zwi±zane z legend± Marii Magdaleny – jej domniemany grób w Vézelay, rzekomy grób jej brata £azarza w Autun... Jak wiêc sta³o siê mo¿liwe, ¿eby kobietê, maj±c± niew±tpliwy autorytet i pozycjê w¶ród pierwszych wyznawców Chrystusa, aposto³kê i misjonarkê, uto¿samiæ z ewangeliczn± jawnogrzesznic±? Byæ mo¿e przyczyni³o siê do tego zgodne z Talmudem t³umaczenie przydomku Magdalena jako "krêcone, ufryzowane w³osy niewie¶cie", które by³y uwa¿ane za atrybut prostytutek. Niekiedy te¿ uto¿samia siê te "siedem nieczystych duchów", od których Jezus uwolni³ Mariê Magdalenê, z rozwi±z³o¶ci± i niepohamowanym popêdem seksualnym, ale wydaje siê to nadu¿yciem. Postaæ Marii "z ufryzowanymi jak prostytutka w³osami" stopi³a siê w jedno z jawnogrzesznic±, która nama¶ci³a stopy Jezusa podczas jego pobytu w domu Szymona i wytar³a je w³osami oraz z kobiet± z ewangelii Jana, przy³apan± na cudzo³óstwie. Po raz pierwszy (nieoficjalne jeszcze) uto¿samienie Marii Magdaleny i jawnogrzesznicy z ewangelii £ukasza pojawi³o siê w IV wieku u pisarzy ³aciñskich – Ambro¿ego z Mediolanu i Jana Kasjana, choæ nie znaj± go np. Ireneusz z Lyonu, Orygenes czy Jan Chryzostom. Byæ mo¿e pod wp³ywem Ambro¿ego pozostawa³ Augustyn, który w historii Marii Magdaleny – jawnogrzesznicy, która otrzyma³a przebaczenie i zas³u¿y³a na mi³o¶æ Jezusa, widzia³ nadziejê dla siebie. Pó¼niejszy biskup Hippony bowiem w czasach swej m³odo¶ci "nurza³ siê w rozpu¶cie"... Poniewa¿ w ewangelii Jana tak¿e Maria z Betanii namaszcza stopy Jezusa, do¶æ wcze¶nie do ukszta³towanych na Zachodzie wizerunków Marii Magdaleny nauczaj±cej i Marii Magdaleny jawnogrzesznicy dodano jeszcze portret Marii z Betanii, siostry Marty i £azarza, tej, która wybra³a "lepsz± czê¶æ" i siedzia³a u stóp Jezusa s³uchaj±c jego nauk. Wyra¼na kompilacja tych trzech postaci: ewangelicznej Marii Magdaleny, anonimowej jawnogrzesznicy/cudzo³o¿nicy i Marii z Betanii wystêpuje w homiliach papie¿a Grzegorza I z ok. 600 r. Na tym jednak zachodnie kompilacje siê nie koñcz±. Od XI w., podczas wprowadzania reformy gregoriañskiej (a zw³aszcza jej wersji kluniackiej) i przewarto¶ciowywania pobo¿no¶ci zachodniej, kiedy starano siê powróciæ do pierwotnej regu³y benedyktyñskiej i surowo¶ci obyczajów, podnie¶æ poziom moralny (i umys³owy) nie tylko zakonników, ale tak¿e ¶wieckich, wykorzystywano motyw nawrócenia i ekspiacji Marii Magdaleny – jawnogrzesznicy. Jej przyk³ad przywo³ywany w kazaniach (np. Sermo in venerationem Sanctae Mariae Magdalenae Odona z Cluny) s³u¿y³ wiêc upowszechnianiu duchowego odrodzenia. Od¿y³a legenda o Marii Magdalenie przyby³ej do Francji, s³awê bowiem zyskiwa³o po³o¿one niedaleko Cluny - Vézelay, gdzie mia³y znajdowaæ siê relikwie ¶wiêtej przeniesione albo z Prowansji albo z Konstantynopola. Dowodów na ich autentyczno¶æ by³o wprawdzie niewiele, ale do Vézelay zaczê³y przybywaæ pielgrzymki, notowano cudowne wydarzenia. Tak by³o a¿ do 1279 r., kiedy dokonano w Prowansji sensacyjnego odkrycia: w miejscowo¶ci Saint-Maximin-la-Sainte-Beaume znaleziono sarkofag opatrzony informacj±, ¿e spoczywaj± w nim szcz±tki Marii Magdaleny. Od tej chwili kierunek pielgrzymek zmieni³ siê; Vézelay nieco opustosza³o, Saint-Maximin-la-Sainte Beaume odwiedza³y rzesze p±tników, a kult ¶wiêtej dodatkowo rozprzestrzeni³ siê po ca³ej zachodniej Europie. Wa¿nymi jego o¶rodkami sta³y siê m.in. hiszpañska Kastylia i niemiecka Lubeka. Maria Egipcjanka, ikona wspó³czesna Jak wspomniano, jednym z najistotniejszych elementów zachodniego kultu Marii Magdaleny by³o wskazanie na jej pokutê. ¯eby opis tej ekspiacji uczyniæ bardziej dramatycznym, zaadaptowano wschodni± legendê o Marii Egipcjance, ¿yj±cej prawdopodobnie w V/VI w. Maria Egipcjanka po opuszczeniu rodzinnego domu w Aleksandrii w wieku 12 lat, zaczê³a trudniæ siê nierz±dem. Maj±c lat 17 uda³a siê do Jerozolimy, aby ofiarowaæ swoje us³ugi pielgrzymom przybywaj±cym do miasta z okazji ¶wiêta Podwy¿szenia Krzy¿a. Tam dokona³o siê jej nawrócenie. Aby odpokutowaæ za swoje grzechy, odesz³a na Pustyniê Judzk±, gdzie spêdzi³a ponad czterdzie¶ci lat modl±c siê i poszcz±c. Dziêki pokucie uzyska³a od Boga przebaczenie i dodatkowo liczne dary – m.in. dar prorokowania, dar chodzenia po wodzie, dar unoszenia siê w powietrzu. W 521 lub 522 r. zjawi³ siê u niej ¶wi±tobliwy starzec - kap³an Zozym (Zosima), z którego r±k przyjê³a ostatni± komuniê. Przewidzia³a te¿, ¿e w rok pó¼niej zakoñczy ¿ycie. Podobieñstwo losów jest zaskakuj±ce. O ile jednak w prawos³awiu Maria Egipcjanka nie ma nic wspólnego z Mari± Magdalen± (widaæ to zw³aszcza na ikonach, na których Maria Egipska przedstawiana jest jako stara wychudzona kobieta, z KRÓTKIMI w³osami, z trzema bochenkami chleba, jedynym po¿ywieniem, jakie zabra³a ze sob± na pustyniê) [rys. 4], na Zachodzie elementy opowiadania o pokucie i ascezie Marii wkomponowano w legendê o ekspiacji Magdaleny i dodano do niej pikantne szczegó³y – a to o pokusach czyhaj±cych na eremitkê, a to o jej rozpadaj±cym siê odzieniu, które zosta³o zast±pione p³aszczem w³osów... Filippino Lippi, ¦w. Jan Chrzciciel i ¶w. Maria Magdalena, ok. 1500, Galleria dellAccademia, Florencja Ten ostatni motyw bardzo czêsto wykorzystywany by³ w ikonografii. W ¦redniowieczu w ogóle uwa¿ano, ¿e d³ugie w³osy nie powinny s³u¿yæ kokieterii, lecz okrywaniu nagiego cia³a (legenda o ¶w. Agnieszce g³osi, ¿e gdy kaci zapêdzili j± nag± do domu publicznego, ona okry³a siê w³osami jak p³aszczem; podobnie Lady Godiva zmuszona przejechaæ nago na koniu przez Coventry). W Renesansie najbardziej popularnym wizerunkiem Marii Magdaleny sta³o siê w³a¶nie przedstawianie jej jako nagiej, okrytej jedynie w³asnymi w³osami pokutnicy na ró¿nych etapach ¿ycia. Zapewne w chwili rozpoczêcia pokuty przedstawia j± np. Tycjan (w Palazzo Pitti we Florencji) [rys. 1], na dalszym etapie Donatello, który wyrze¼bi³ j± jako nag±, wychudzon± staruszkê z w³osami pozlepianymi w str±ki, czy Filippino Lippi [rys. 5]. Na marginesie mo¿na te¿ wspomnieæ ciekaw± rze¼bê z XV/XVI w. autorstwa Tilmana Riemenschneidera przedstawiaj±c± pokutuj±c± nag± Mariê Magdalenê, której cia³o okrywa oczywi¶cie p³aszcz w³osów, a dodatkowo jej tors i nogi poro¶niête s± krótkimi w³osami przypominaj±cymi zwierzêc± sier¶æ. Ciekawe, ¿e w chrze¶cijañstwie zachodnim najbardziej utrwali³ siê ten ostatni wizerunek Marii Magdaleny – magna peccatrix, nawróconej ladacznicy, ¿a³uj±cej i pokutuj±cej za swoje czyny, choæ trzeba dodaæ, ¿e po Soborze Watykañskim II Ko¶ció³ rzymskokatolicki "oczy¶ci³" Mariê Magdalenê od zarzutu uprawiania nierz±du i w dniu 22 lipca czci siê pamiêæ kobiety, która pierwsza ujrza³a zmartwychwsta³ego Jezusa. Wydaje siê to krokiem ku przypomnieniu o wiele mniej popularnego, ale starszego i biblijnie uargumentowanego wyobra¿enia ¶wiêtej jako krzewicielki chrze¶cijañstwa. Wci±¿ marginalne, choæ chêtnie wykorzystywane przez ugrupowania feministyczne stoj±ce w opozycji do patriarchalnego wizerunku Ko¶cio³a, jest przedstawianie Marii Magdaleny jako przywódczyni pierwotnej wspólnoty. Najwiêksze emocje jednak wzbudza jej zwi±zek z Jezusem: czy s± to relacje mistrz – wierna do koñca, oddana uczennica, czy te¿ sugerowane przez apokryfy wiêzi uczuciowe, mi³osne. Próby rozstrzygniêcia, jaki charakter mia³ ten uk³ad, czêsto, niestety, prowadz± na manowce i z naukow± uczciwo¶ci± nie maj± nic wspólnego. Zobacz te¿: Przesymbolizowany symbol, czyli kod Leonarda Jeszcze o Ewangelii Judasza http://www.pinezka.pl/pryzmat-archiwum/294-tajemnice-marii-magdaleny Trudno jest zrozumieæ dzieje MM na podstawie kilku lu¼nych informacji , zatem ustawienia s± naprawdê bardzo dowolne pomimo i¿ sk³adaj± siê z prawdziwych informacji. ¯ycie MM by³o bardzo proste ale podporz±dkowane rygorom obowi±zuj±cych j± zasad zakonnych i wyroku Sanhedrynu . Postaram siê je opisaæ najbardziej szczegó³owo jak jest to mo¿liwe w tym momencie w nastêpnym po¶cie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 21, 2012, 22:04:04 Czego tak naprawdê by³a ¶wiadkiem Maria z Magdali? Co zburzyli Rzymianie i czego ¶lady chcieli zatrzeæ przejmuj±c w³adzê w Judei?
Czym by³a Magdala i czym by³a "Wie¿a Ryb"? Albo Dwie Wierze zburzone przez Rzymian? Co to znaczy Taricheae? Na niektóre pytania mo¿na ju¿ otrzymaæ odpowiedz inne dopiero po analizie informacji historycznych. Taricheae miasto rodowe MM by³o miastem znanym z przetwarzania ryb , solenia i marynowania, ryby z Taricheae znane by³y daleko za granic± zatem jej rod i ona nale¿eli do ludzi bardzo zamo¿nych. Maria - oznacza³o i¿ by³a mê¿atkom po¶lubion± mê¿czy¼nie z rodu Dawida ,bo tylko te kobiety tytu³owane by³y mianem Maria. nie by³o to tak jak wspó³cze¶nie u¿ywamy tylko imiê ¿eñskie. "William Whiston, w jego t³umaczeniu, zauwa¿a: "To jest najbardziej okrutny i barbarzyñski akcja Wespazjan kiedykolwiek w ca³ej tej wojnie ..." Nawet bior±c pod uwagê niepokoje spo³eczne, masakry ¯ydów w Syria , A klêska okolicznych miejscowo¶ci, ten podwójny obrót Taricheae wyró¿nia. W tym czasie wyda³ to konto, By³y te¿ kobiety przypatrywa³y siê z daleka. W¶ród nich byli Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba m³odszego i Józefa, i Salome. Oznacz 15:39 To beznadziejny opis kobiety ogl±daj± ¶mieræ Chrystusa jest nasz± najwcze¶niej udokumentowana wzmianka o Marii Magdaleny. Wiêkszo¶æ uczonych dot±d go do chwili zniszczenia ¦wi±tynia w 70 ne S± to te same lata, kiedy wie¶ci o masakrach w Galilea , A na Taricheae W szczególno¶ci musi zaczê³y kr±¿±cych przez Imperium. Pierwsze s³yszymy o Marii Magdalenie jest w chwili tu¿ po Magdala zosta³ wymazany z mapy. Dysponujemy nowoczesn± analogiê do zrozumienia tego. Na 10 wrze¶nia 2001 , Praca w ¦wiat Handlu Centrum w NY oznacza³o jedno. By³o to miejsce dzia³alno¶ci, podobnie jak Magdala by³a "wioska rybacka" przed 67 lat. Ale po 11 wrze¶nia, "Maryja z ¦wiat Handlu Centrum "Lub" Maryja z Bli¼niak Towers "Oznacza co¶ zupe³nie innego. Okre¶la j± jako ¶wiadek straszliwej aktu przemocy. I tak to musia³o byæ z Marii Magdaleny w pierwszych latach po masakrze w swoim mie¶cie. Ona daje bezpo¶rednio¶ci do smutku ¶mierci Jezusa, kiedy pierwszy ¶wiadek, uto¿samiana jest z niedawno zniszczonego miasta.".... http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.umilta.net/Magdala.html&ei=GP9DT9vTLKeP0AWJ79iPDw&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=6&ved=0CFMQ7gEwBQ&prev=/search%3Fq%3Dtaricheae%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DdTx%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26prmd%3Dimvnsb Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 28, 2012, 09:16:58 Dlaczego katolicyzm odrzuca pisma apokryficzne pomimo i¿ blizej im do potwierdzeñ historycznych ni¿ Ewangeliom? Poniewa¿ odkrywaj± prawdê tamtych czasów a nie s± wymy¶lonymi bajkami na ich temat. Wiedza prawdziwa na temat MM to najbardziej zakazany i ukrywany historyczny sektor. Zwyczajnie strach przed kobiet± przed jej niepowtarzaln± prawd± o istnieniu tego i tamtego ¶wiata , o celu ¿ycia i roli Cz³owieka na ziemi.
No có¿, by³ czas ukrywania prawdy , a teraz jest czas jej ods³oniêcia. przynajmniej jasne jest dlaczego niby nie ma ca³ej Ewangelii MM , bo musia³o zostaæ ujawnione i¿ ³±czy³ ich nie tylko zwi±zek czysto duchowy ale równie¿ seksualny. A to oznacza i¿ MM by³a formaln± ¿on± Jezusa , gdy¿ ¿ydowski kap³an ¦wi±tynny nie móg³ prowadziæ ¿ycia seksualnego poza zwi±zkiem ma³¿eñskim. Nie móg³ z³amaæ prawa , rezus ze swoj± prawo¶ci± i czysto¶ci± nigdy by tego nie zrobi³ , ¿y³ zgodnie z jego regu³±. Kiara :) :) " Maria Magdalena w pismach apokryficznych. Tekst apokryficzne z berliñskiego kodeksu , napisanego w koptyjskim pod koniec II ° S. (Wed³ug Michel Tardieu), nosi jego imiê: Ewangelia Marii . To jest tekst gnostycki w tym dialogu Chrystusa i Marii Magdaleny, ostatnim powrocie do aposto³ów, po dialogu miêdzy Maryj± a nimi. Wed³ug Pytania Maryi, która pochodzi z koñca III s., Maria Magdalena jest partner seksualny Jezusa. Ten tekst jest zachowywany przez Epifaniusz z Salaminy, w jego Panarion. Przeciw herezjom, XXVI, 8.Dans na Pistis Sophia , gnostic Koptyjski tekst pochodz±cy z oko³o 350, dialogu z Jezusem Marii Magdaleny i innymi uczniami. List Aposto³ów , Ewangelia Piotra , Ewangelia Tomasza i Ewangelia Filipa, Marii Magdaleny równie¿ wywo³aæ. " http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=fr&u=http://fr.wikipedia.org/wiki/Marie_de_Magdala&ei=QsZyT4PjMeGX1AWn1PgP&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCsQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dsekret%2Bmarie%2Bmadeleine%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DpLU%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26prmd%3Dimvns Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 28, 2012, 12:26:42 EWANGELIA ¦W MARII MAGDALENY... zaczyna siê ostro, od samego sedna, od istoty rzeczy , a potem -jak u Hitchkocka , napiêcie tylko ro¶nie :D .
Jest tego sporo wiêc powycinam. Na dole jest odno¶nik wiêc jak kto¶ zechce to przeczyta ca³o¶æ . (http://www.eioba.org/files/user3073/sw_magdalena.jpg) Ewangelia Marii Magdaleny - Apokryf Zachowa³ siê jedynie przek³ad koptyjski z V w. gnostyckiej Ewangelii wed³ug Marii Magdaleny z orygina³u greckiego z III w. (którego pozosta³ jedynie skromny fragment papirusu). [Brak stron pocz±tkowych 1-6] Strona 7 1. […] „Czym jest materia? 2. Czy bêdzie trwaæ zawsze?” 3. Nauczyciel odpowiedzia³: 4. „Wszystko, co siê zrodzi³o, wszystko, co stworzone, 5. wszystkie ¿ywio³y natury 6. splataj± siê ze sob± i jednocz±. 7. Wszystko, co z³o¿one, ulegnie rozk³adowi 8. wszystko powraca do swych korzeni; 9. materia powraca do pierwocin materii. 10. Kto ma uszy, niechaj s³ucha”. 11. Piotr rzek³ do niego: „Skoro sta³e¶ siê t³umaczem 12. ¿ywio³ów i wydarzeñ w ¶wiecie, powiedz nam: 13. Co jest grzechem ¶wiata?” 14. Nauczyciel odpar³: 15. „Nie ma grzechu. 16. To wy sprawiacie, ¿e grzech istnieje, (..) 27. to, co czynicie, oddala was od korzeni natury. 28. Kto ma uszy, niechaj s³ucha”. Strona 8 1. „Przewi±zanie do materii 2. wzbudza namiêtno¶æ przeciw naturze. 3. Tak w ca³ym ciele rodzi siê udrêka; 4. dlatego to powiadam wam: 5. »Trwajcie w harmonii...« 6. Je¶li stracili¶cie równowagê, 7. czerpcie natchnienie z przejawów 8. swej prawdziwej natury. 9. Kto ma uszy, 10. niechaj s³ucha.” 11. Rzek³szy to, B³ogos³awiony 12. pozdrowi³ ich wszystkich, mówi±c: (..) 15. B±d¼cie czujni i nie pozwólcie nikomu, by zwiód³ was, 16. mówi±c: 17. »Tu on jest« lub 18. »Jest tam«, 19. albowiem to w was 20. mieszka Syn Cz³owieczy. 21. Id¼cie doñ, 22. albowiem ci, którzy go szukaj±, znajd± go. (..) Strona 9 (..) Strona 10 1. Piotr rzek³ do Marii: 2. „Siostro, wiemy, ¿e Nauczyciel kocha³ ciê 3. inaczej ni¿ inne kobiety. 4. Powiedz nam, cokolwiek pamiêtasz 5. ze s³ów, które ci rzek³, 6. a których my¶my jeszcze nie s³yszeli”. 7. Maria rzek³a do nich: 8. „Powiem wam teraz 9. o tym, czego nie dano wam us³yszeæ. (..) 17. Wtedy powiedzia³am doñ: 18. »Panie, kiedy kto¶ ciê spotyka 19. w widzeniu, 20. to czy widzi ciê za pomoc± duszy, 21. czy te¿ poprzez Ducha?« 22. A Nauczyciel odpowiedzia³: 23. »Ani przez duszê, ani przez Ducha, 24. lecz to duch, który jest miêdzy nimi, 25. widzi mnie, i to on, który [...]«” [Brak stron 11-14.] Strona 15 1. „A Po¿±danie rzek³o: 2. »Nie widzia³em, ¿eby¶ zstêpowa³a, 3. ale teraz widzê, ¿e siê wznosisz. 4. Czemu k³amiesz, skoro nale¿ysz do mnie?« 5. A dusza odpar³a: 6. »Widzia³am ciê, 7. chocia¿ ty mnie nie widzia³e¶ 8. ani mnie nie pozna³e¶. 9. By³am z tob± jakby¶ by³ strojem 10. i nigdy mnie nie spostrzeg³e¶«. 11. Powiedziawszy to, 12. dusza oddali³a siê z wielk± rado¶ci±. 13. Wtedy wkroczy³a w trzeci klimat (sferê), 14. znan± jako Niewiedza. 15. Niewiedza zapyta³a duszê: 16. »Dok±d zmierzasz? 17. Rz±dz± tob± grzeszne sk³onno¶ci. 18. Zaprawdê, brak ci zdolno¶ci rozró¿niania (miêdzy dobrem i z³em) i jeste¶ zniewolona«. 19. Dusza odpar³a: 20. »Czemu mnie os±dzasz, skoro ja nie wydajê s±dów? 21. Zapanowano nade mn±, ale ja nie panowa³am nad nikim. 22. Nie zosta³am rozpoznana, 23. ale sama pozna³am, 24. ¿e wszystkie rzeczy z³o¿one ulegn± rozk³adowi, 25. zarówno na Ziemi, jak i w Niebie«. Strona 16 1. Wyzwolona z trzeciego klimatu (sfery), dusza kontynuowa³a swe wstêpowanie 2. i znalaz³a siê w czwartym klimacie (sferze). 3. Ten za¶ mia³ siedem przejawów: 4. pierwszym z nich jest Ciemno¶æ, 5. drugim - Po¿±danie, 6. trzecim - Niewiedza, 7. czwartym - (¶miertelna) Zawi¶æ, 8. pi±tym - Niewola Cia³a, 9. szóstym - Odurzaj±ca M±dro¶æ, 10. siódmym - Podstêpna M±dro¶æ. 11. Oto siedem przejawów gniewu, 12. które drêczy³y duszê pytaniami: 13. »Sk±d przyby³a¶, morderczyni?« 14. »Dok±d zmierzasz, w³óczêgo?« 15. A dusza odpowiada³a: 16. »To, co mnie drêczy³o, zabito; 17. to, co oblega³o mnie, znik³o; 18. moje po¿±danie wygas³o 19. i jestem wolna od mojej niewiedzy«. Strona 17 1. »Opu¶ci³am ¶wiat z pomoc± innego ¶wiata; 2. pewien wzorzec zosta³ wymazany 3. dziêki wy¿szemu wzorcowi. 4. Odt±d wêdrujê ku Wytchnieniu, 5. gdzie czas spoczywa w Wieczno¶ci (Czasu); 6. teraz za¶ wchodzê w Milczenie«”. 7. Powiedziawszy to, Maria zamilk³a, 8.albowiem w³a¶nie w milczeniu Nauczyciel mówi³ do niej. 9. Wtedy Andrzej zacz±³ mówiæ do swych braci: 10. „Powiedzcie mi, co s±dzicie o tych rzeczach, które nam powiedzia³a? 11. Co do mnie, to nie wierzê, 12. ¿eby Nauczyciel móg³ mówiæ w ten sposób. 15. Te idee zbyt ró¿ni± siê od tych, które my¶my poznali”. 14. A Piotr doda³: 15. „Jak to mo¿liwe, ¿eby Nauczyciel rozmawia³ 16. w ten sposób z kobiet± 17. o tajemnicach, które nawet nam s± nieznane? 18. Czy mamy zmieniæ nasze zwyczaje 19. i s³uchaæ tej kobiety? 20. Czy rzeczywi¶cie j± wybra³ i wola³ j± od nas?” Strona 18 1. Wtedy Maria zap³aka³a 2. i odpar³a mu: 3. „Mój bracie Piotrze, có¿ sobie my¶lisz? 4. Czy s±dzisz, ¿e to tylko moja w³asna wyobra¼nia, 5. ¿e wymy¶li³am to widzenie? 6. A mo¿e s±dzisz, ¿e k³ama³abym o naszym Nauczycielu?” 7. Wtedy Lewi tak rzek³: 8. „Piotrze, zawsze by³e¶ cz³owiekiem porywczym 9. i teraz widzimy, ¿e odrzucasz tê kobietê, 10. tak jak czyni± to nasi wrogowie. 11. Je¶li jednak Nauczyciel ceni³ j±, 12. to kim¿e jeste¶, ¿eby j± odrzucaæ? 13. Z pewno¶ci± Nauczyciel zna³ j± bardzo dobrze, 14. gdy¿ kocha³ j± bardziej od nas. 15. Pokutujmy wiêc 16. i stañmy siê w pe³ni ludzcy [anthroposem], 17. tak, by Nauczyciel móg³ zapu¶ciæ w nas korzenie 18. Wzrastajmy tak, jak tego od nas wymaga³ (..) Strona 19 1. Kiedy Lewi wypowiedzia³ te s³owa, 2. wszyscy wyruszyli, by g³osiæ Ewangeliê. 3. By³a to Ewangelia wed³ug Marii. Wiecej: http://www.eioba.pl/a/1n9s/ewangelia-wedlug-sw-marii-magdaleny#ixzz1qPOKsjem Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 28, 2012, 12:43:08 Taka ciekawostka która skomentujê.
Mapa serwisu | Szukaj | Forum | Publikacje | Aktualno¶ci © Towarzystwo Perillos Maria Magdalena, Magdalena "Szansa" z biblijnych s³ów Vénosèse. 1550/60. Konwersja z Madeleine. W tym artykule podejmiemy jedynie kilka aspektów dokumentalnych Marii Magdaleny lub pochodne, które mog± pomie¶ciæ uwagê Sauniere ... i inne "dziwne" lub teologów naukowcy ... Uwagi nastêpuj±cy apel do ró¿nych pism religijnych. Mo¿emy wy³±czyæ te radykalnie, aby unikn±æ zbyt wiele kontrowersji, tekst "bardzo" lub apokryficzne "w±tpliwe". Magdalena Maria Magdalena i Maria Magdalena ... Uznawane w biblijnych pismach, jest niezwykle rzadkie dla kobiety znak jest identyfikowany przez swoje po³o¿enie geograficzne lub Gazetteer, urodzenie. Zauwa¿ ponadto, ¿e "identyfikacja" to przede wszystkim imiê Maria ... takich jak: Maria z Betanii! Dla mêskich postaci, znajdziemy ten aspekt pojêcia "identyfikator" stosuje siê tylko do postaci Chrystusa i uczestnikami Jego mêki, a wiêc: - Jezus z Nazaretu. - Józef z Arymatei. - Szymon z Cyreny. I ... Judasz Iskariota. Pun ... Zwróæmy uwagê, ¿e miasto Magdala by³a garnizon wojskowy ... Aramejski Magdala w czasie, ¿e miasto, w Talmudzie mo¿na interpretowaæ na dwa sposoby: 1) Nounayah Migdal = Wie¿a Ryb. 2) Magdal Tsab'ayah = Wie¿a farbiarzy. Magdala jest bez w±tpienia zwi±zane z du¿± ilo¶ci± wody, ale równie¿ jej wady. Podczas wykopalisk z 1971 r. Ta strona bêdzie aktualizowana wiele po³±czonych ze sob± zbiorników oraz wie¿ê wodn± o wysoko¶ci 7 metrów. Archeolodzy i Carbo Ojcowie Loffreda i przypisuj± ten wyj±tkowy zakrêt nazwê Migdo. Wed³ug nich nazwa miasta pójdzie. Du¿a ilo¶æ wód wydaje siê byæ przyczyn± obfito¶ci akacji w tym sektorze ... Wed³ug Amédée Brunat akacje s± "esencj±" bazy wykorzystywane do realizacji ¦wiêtej Arki W³osy Hebrajskiego jako s³owo jest Gadal Magnificat i Magdalena. Gadal to znaczenie korzeñ jest "wielko¶ci±", który jest "Wie¿a". Biblia Hebrajska, ten korzeñ bêdzie "dryfuje" w: W³osy i drzewa. Rabiniczny hebrajski, Gadal = w³osy warkocz. W jêzyku aramejskim, = Gedilta w³osy warkocz. W akadyjskim, Gildlu = sznur pleciony. W jêzyku arabskim, Jadal = oplot liny! Korzeñ GLD wskazuje na monta¿ kilku splecionych wiêzi. Talmud nazywa Marii Magdaleny Megadela i Megdêlêt S³uga Przymierzalnia =. £ukasz, w jêzyku greckim, u¿ywa terminu "ekmassein" do zdefiniowania jak Madeleine wytrzeæ stopy Jezusa. Który opisuje rozk³ad w³osy w dwa warkocze. W jego pustelnika fazie Madeleine nosi Jej d³ugie, grube w³osy tylko. Plecionek tych ostatnich s± oddzielone od obu stronach klatki piersiowej. Talmud mówi, ¿e Maria Magdalena by³a uprawiania podwójne fryzury warkocze na "obcych kobiet" ... Ten typ nakrycia g³owy przypomina wyra¼nie, ¿e Artemidy w Efezie nazwie euplokamos = "piêkne warkocze", który bêdzie "Bend" i "podwójne". Flakon/ kielich i Wie¿a Magdala Co z tego, ¿e reprezentuje Ciê u stóp krzy¿a, lub na pogrzebie? Madeleine u¿ywali go do perfum stóp Chrystusa i przynios³a to, co pozosta³o do grobu, aby nama¶ciæ jego cia³o. Dla ¶redniowieczne pisma odnosz±ce siê do Graala, kielich ³apie krew Jezusa w grobie, a nie u stóp krzy¿a. Istnieje analogia pogl±dów miêdzy Magdalen± i flakon u stóp krzy¿a Madeleine mog³a byæ nas±czona krwi± Jezusa ... byæ "kontener". W Litanii jest trzy razy Nazwa statku: "LL spirituale, honorabile dzieje i dzieje ... Devotionis Tak jak to jest znane jako Wie¿y: Tunis davidica i turnis eburnea ... Zauwa¿ te¿, ¿e kiedy Jezus prosi Maryjê, aby nie trzymaæ nogi nie to pan, ¿e nazywa miejsce przeznaczenia Marii Magdaleny, zwany "Wie¿a" ... jak jest on tak¿e nazywany "Magnificat" na "powiêkszenie" pana. W jêzyku hebrajskim, tegadelo, pochodzi z tego samego korzenia Magdaleny ... Dla przypomnienia: Migdol: "YHWH nazwa jest silna wie¿a". przys³owie 18-10. Siedem podk³ady z Efezu Siedmiu u¶pionych mêczenników z Efezu, zgodnie z tradycj± s± w tym samym grobie, co Marii Magdaleny. Albo dok³adniej: Ich Za¶niêcie jest strze¿one przez Marie Madeleine. Zobacz we Francji, gdzie mo¿na znale¼æ ¶lady u¶pionych: Krypta ¶w £azarza z p³askorze¼b± M. Madeleine. St Victor, Marseille - W ¶redniowiecznej Nadrenii, lub w Touraine i regionie Rouen. - W pobliskim klasztorze Marmoutier. - W wie¿y ko¶cio³a parafialnego w Echtermarcht. Nazwa opactwa Epternacense Monasterium albo: Monastyru Siedmiu ¶pi±cych. - W Prowansji nadal czciæ krypcie ¶w Victor: cztery z siedmiu ¶pi±cych w "jaskini La Madeleine". - Zawsze w Prowansji, kult wi±¿e siê z Madeleine St Maximin. Nazwa ta jest pierwsz± z siedmiu ¶pi±cych który wyk³ada³ cesarza Theodore. - Po upadku kultu relikwii Madeleine w Vézelay, Provence "przejmuje" ... 1265: wynalezienie relikwii Madeleine. 1279: wynalezienie relikwii ¶w Maximin. - St Victor w Marsylii: cztery klatki, których sarkofag zosta³ przetransportowany do muzeum Barely (?). Magdalena, £azarz, kartuzi Rêkopis Bern "Vita erremitica" zawiera ciekaw± anotation pochodz±cym z XII w. S.: "Jaskinia, w której mieszka³a sama trzydziestu lat mówi siê, ¿e w diecezji Marsylii, w pobli¿u pustelni Montrieux" Montrieux jest chartreuse za³o¿ony w 1117 na terytoriach St Victor w Marsylii. Wyci±g z planu perspektywicznego w Lyonie w 1550 roku. 1 * Lokalizacja kaplicy. Po³o¿enie Ulica * 2 Machabeuszy. Ten stary klasztor, w jedenastym S., by³a pod nazw± ¶w Victor i St Lazare. W 1252 o³tarzu klasztoru jest po¶wiêcony ... z relikwiami ¶w £azarza, ¶w Marii Magdaleny i ¶w Anny! Nawet dzisiaj mnisi kartuscy ¶wiadczenia us³ug zwi±zanych z jaskini. Lyon, kult Magdaleny i mimika Lyon znajduje siê na dole Fourvière przed S. XII, winnic o nazwie "La Madeleine". Kaplica w ko¶ciele zosta³a za³o¿ona w 1394 Fourvière. Równie¿ na tym wzgórzu w 1353 r., by³a ju¿ inna kaplica "Naj¶wiêtszej Marii Magdaleny i ¶w Loup". W tym czasie by³by inny kaplica przylega wschodni± Ainay klasztoru. Mimikra: - W bazylice Ainay bêdzie kaplica, gdzie by³ zaszczyt nadawany w pamiêci 10.000 mêczenników prze¶ladowañ 202. Pomnik ten jest pod ochron± ¶w Marii Magdaleny. - Cia³a mêczenników pochowano w wielkiej nekropolii, miêdzy ko¶cio³ami ¶w Ireneusza i St Just. Te dwie dzielnice, ko¶cio³y, s± po³±czone przez ulicê o nazwie Machabeusze. Jest to nazwa pierwszego ko¶cio³a ¶w prostu. - Od 1550 perspektywie, znajduje siê kaplica "Magdalena" na terenie cmentarza ... Czy nie ma logiki nie jest oczywiste, ¿e ta konstrukcja jest zbudowana na staro¿ytnym cmentarzu mêczenników ... identyczne (z wyj±tkiem kwoty) do Efezu Sleepers zarezerwowane dla ¶wiêtych mêczenników? Drewno z Krzy¿a i Królow± Sabat. pochodz±cych z fresku Kuttenberg. Jeszcze jedno analogowe - Cmentarz jest po¶wiêcony Machabeuszów w podobieñstwa z ¿ydowskich mêczenników prze¶ladowanych przez Antiocha Epifanesa w II S. BC - Byæ mo¿e powinien on wskazywaæ na zale¿no¶æ pomiêdzy Legenda siedmiu ¶pi±cych, która wywodzi siê rozdzia³ 7 z drugiej ksi±¿ce ... Machabeuszy. Istnieje jednak pytanie 7 mêczennicy braci i ich matki! Madeleine, Drewno, Drzewo i Krzy¿ Marii Magdaleny, w scenie ukrzy¿owania prowadzi oczywi¶cie do krzy¿a. Wtedy krzy¿ z drzewa poznania dobra i z³a ... na³o¿ony na ten temat z ¿ycia. Zosta³ obsadzony w centrum Edenu. Czêsto obserwujemy, ¿e u stóp krzy¿a jest czaszka. W tym przypadku chodzi o czaszki Adama ¿e tradycja pochowany na Górze Kalwarii. Nazwa oznacza "czaszki". W tym przypadku mo¿emy znale¼æ wizjê ¶wiêtego Paw³a: "Jezus jest nowym Adamem, a dziêki rédempte cz³owieka na" zielonym drzewem krzy¿a " - Królowa Sabat, aby zobaczyæ Salomon by³ przez rzekê "Kedron". Podczas korzystania z belek pomostowych odrzuci³ i odmówi³ zbudowaæ ¶wi±tyniê, poniewa¿ zbyt krótkie lub zbyt d³ugie - mia³a wizjê, ¿e drewno to bêd± musieli ponie¶æ Chrystusa blisko ... i nie postawi³ stopê wi±zki. Gdzie korespondencja miêdzy Salomona i królowej Sabat, drewna i ... Jezus, Maria Magdalena i krzy¿! Bêdziemy trzymaæ siê tych przyk³adów ... Niektóre analogie miêdzy tymi "Uwagi" i szczegó³ów Sauniere i Rennes-le-Chateau ceny: - Magdalena> Garrison Wojskowy> Rennes le Chateau. - Magdalena> Tour Ryb lub "barwników" (lub kolory)> Wie¿a Magdala Sauniere> 'Kolor' Stream. - Magdalena Land> z du¿± ilo¶ci± wody> Wody obu Rennes sektora. Magdala-> akacja Obfito¶æ> Drewno z Ark± Przymierza. - Magdalena znaczenie> podkre¶li³ z d³ugimi w³osami> 'w³osy na królów Merowingów> Artemis z Efezu. - Magdalena> Wazy> No Wazon z p³askorze¼b± z Rennes-le-Château malarstwa wazonie> w Pilat. - Magdalena> Tour> z p³askorze¼b± z Rennes-le-Château> No Tour na Pilat malarstwa. - Lyon i Madeleine> Sauniere w Lyon> adresu Sauniere ... Ulica Machabeuszów! - Madeleine> Ksi±¿ka na p³askorze¼b± z Rennes-le-Château Brak ksi±¿ek, ale przewijaæ obraz z Pilat. - Madeleine> czaszka> St Bruno tak¿e attribute> kartuski i ksi±¿kê. - Ditto do krzy¿a, na którym odpychaæ oddzia³y> przypisuj± równie¿ ¶w Bruno! - Wrzesieñ u¶pione u¶pione w areszcie relikwii Madeleine> Wrzesieñ w toku z³o¿a pod ochron± Madeleine? Roussillon w Prowansji: ¶ladami Marii Magdaleny Zak³ad szorstkie wokó³ prowansalskie miejscach dekoracyjnych odwiedzanych lub zajête przez Marie-Madeleine. By³oby to zbli¿y³ siê do wybrze¿a w miejscu, ¿e stare mapy o nazwie "trzech Maries", na po³udnie od Arles. Marta posz³a do Tarascon, a nawet do Awinionu, mo¿emy za³o¿yæ, ¿e jego siostra Maria Magdalena towarzyszy³a chwilê przed skrêcaj±c w prawo, albo przez Alpilles, jest dalej na pó³noc przez Montagnette i Bonpas ford, na Durance, a Thor i Luberon góry. Baux de Provence rocka ponosi p³askorze¼ba o nazwie "Trémaïé" jak niektórzy t³umacz jako "The Three Maries". Lioux, w pobli¿u Roussillon w sercu Luberon, lokalne wiara widzi klifie z widokiem na wie¶ jako schronienie dla Marii Magdaleny. Kaplica by³a wysoka. Miejsca te s± czê¶ci± tradycji lokalnych, urodzony mo¿e z biegiem Stolicy w tych regionach. Aby dostaæ siê do swojej jaskini. Potem musia³ skrêciæ w kierunku po³udniowym, przejd¼ do Aix, ³añcuch Gwiazdy a góra Sainte-Baume. Dwaj najbli¿si wierzcho³ki jaskini s± powo³ani, jeden "Yoke or³a", drugi "Saint-Pilon". By³y raz kolumny i ruiny sanktuarium, gdzie by³y tylko drzwi. S± to elementy widoczne w tle grawerowania w "podudzia ma³y", i ¿e Berenger Sauniere wznowiæ s³u¿yæ jako t³o do zwolnienia z Madeleine ¿e zdobi przed o³tarzem ko¶cio³a w Rennes -le-Chateau. "Yoke" nale¿y rozumieæ jako najwy¿szego bar w kszta³cie jarzma (po ³acinie "jugum strony ', u góry) i" podudzie "to termin opisuj±cy typowe Provence lub wysokim ko³nierzem. Grawerowanie "trochê podudzie" ¶w Maximin la Sainte-Baume. Dusza Marii Magdaleny jest obs³ugiwany przez czterech anio³ów w niebie przewa¿aæ. Teraz, je¶li spojrzymy na starej mapie, po drugiej stronie Zatoki Lwiej, z boku Langwedocja widzimy wyspê Maguelonne pobli¿u Sète iz powrotem, bli¿ej brzegu, Wyspa o "Magdaleny". Linia brzegowa zosta³a radykalnie zmieniona przez wkraczaniu ziemi, a wyspy te ju¿ nie istniej±, a raczej ju¿ nie wyspy. Na brzegu zalewu Thau, ostatniej pozosta³o¶ci po prastarej morza, ko¶ció³ wie¶ Meze posiada piêkny pos±g "Saintes Maries de la Mer". W tym regionie Langwedocja-Roussillon legendy jest to samo! Czy istniej± wiele tradycji zwi±zanych z kolizj± z ³odzi Stolicy? Lub hagiografowie byli oszukiwani przez umieszczenie go w Camargue? Mo¿na sobie wyobraziæ, Maria Magdalena wyl±dowa³ w Roussillon, miejsce do dzi¶ pod nazw± "Mas de la Madeleine", na wschód od Perpignan, w pobli¿u wie¿y zwanej "Castle-Roussillon", który jest faktycznie tylko resztka staro¿ytnego miasta, Ruscina raz nad morzem, ale zniszczony przez spadaj±cej wody. Mo¿na te¿ wyobraziæ sobie widok z pó³nocnego zachodu do wst±pienia górach Corbières. Jego trasa bêdzie przejechaæ przez Tet w Chateau-Roussillon, i Agly "nie utworzy³", w Bompas i rozwi±za³oby podnó¿e pobli¿u wiejskiej ¶w Micha³a, a koñcz±c, mo¿e byæ do Pilou z Montpeyrous, albo Pilou de la Serre, w pobli¿u Vingrau ... i Perillos! Obie góry maj± wiele jaskiñ. Dalej wzd³u¿ tej samej osi jest wzgórze Aguillar (Eagle w Occitan). Mapa staro¿ytnych brzegu Zatoki Lwiej. Dwa szczegó³y warto zwróciæ uwagê: - "Les Maries III", na po³udnie od Arles. - Wyspa "La Madeleine", miêdzy wybrze¿em a Maguelonne. (Mapa pochodzi z ksi±¿ki Lentheric Charles "The Dead Cities of golfz Lyonu") Drugi scenariusz to zobaczyæ Mariê Magdalenê od po³udniowego zachodu przez Thuir i Arles-sur-Tech, aby przej¶æ do Puig de Estella, u podnó¿a Canigou. Oczywi¶cie, wszystko jest spekulacja ... Ale nasi uwa¿ni czytelnicy zauwa¿yli, o uwzglêdnienie tych wszystkich nazw miejsc, niezwyk³ych zbiegów okoliczno¶ci w nazwach: PROVENCE - Roussillon = Arles Arles-sur-Tech Thor = Thuir £añcuch gwiazdy = Puig z Estelle Yoke or³a znaku = Aguillar ¦wiêty Pilon = Pilou = Castle-Roussillon Roussillon Bonpas = Bompas Grób Arles-sur-Tech Chocia¿ te podobieñstwa mo¿na wyja¶niæ przez analogiê do poziomu geograficznych modeli, które mog³a daæ niemal identyczne imiona: ford jest zwykle "No Good", a Thor Thuir zarówno pochodzi od ³aciñskiego s³owa ma³a wysoko¶æ, itp. ... Jest jeszcze jedna niepokoj±ca analogia ... Miejscowo¶æ Arles sur Tech znany jest jego s³ynny sarkofag tajemniczo wype³nia siê wod±. W dobrym mie¶cie Arles w Prowansji, Saint-Honore zachowane sarkofagi kilku lokalnych ¶wiêtych, w tym ¶w Genesius, który równie¿ zosta³ nape³niania wod± tak tajemniczo i by³a przedmiotem wielkim oddaniem. Niestety wszystko zosta³o zrabowane podczas ostatnich wiekach obskurantyzmu które zast±pi³o oddanie! Mo¿liwa droga Marii Magdaleny w Prowansji Naszym celem by³o wykazanie, ¿e Prowansja i Roussilllon s± zauwa¿ane przez kilka nazw miejsc takie, co spowodowa³o byæ mo¿e zamieszanie w miejscu, tradycji o Marii Magdaleny. Dodamy jeszcze jedn± zbie¿no¶æ: Miasto Carpentras, w Prowansji, zosta³ wybrany do Gallo-Roman "Carbotorate", co oznacza w galijskie jêzykowych "Miasta czo³gów". Teraz to sam ¼ród³os³ów co wyja¶nia Stara nazwa Rennes-le-Chateau, Rhedae, ³aciny Rheda = char! Je¶li Sainte-Baume by³a chrystianizacja kultu Artemidy w Efezie, jeste¶my kuszeni do wniosku, ¿e prawdziwym schronieniem Marii Magdaleny jest faktycznie nie daleko od "miasta czo³gów", ale z Pireneje, Rennes le Chateau ... A je¶li "skarb" Berengera Sauniere by³ w rzeczywisto¶ci "tajne" zwi±zane z Mari± Magdalen± i Chrystusa? Mo¿na sobie wyobraziæ skutki takiego objawienia, zw³aszcza w ostatnim stuleciu, wszystko wiara katolicka opiera siê na "dogmatu Nicejski." Wreszcie, mo¿emy wyobraziæ sobie ca³y zysk, który Berenger Sauniere móg³ czerpaæ z jego "milczenie" ... Mo¿liwa droga Marii Magdaleny w Roussillon Wszystko to oczywi¶cie spekulacje ... Inni te¿ nie "zak³ada", ¿e Maria Magdalena, ¿ona Jezusa, przyjd± do Galii z dzieæmi, którzy byli za lini± Merowingów ... Ale tu zjechaæ w dó³ równi pochy³ej! Malowanie pod o³tarzem w Rennes-le-Chateau. Marie-Madeleine. (W prawo) farba M Magdalena w Pilat. (Dla porównania) Faktem jest, ¿e wszechobecno¶æ Marii Magdaleny w Rennes-le-Chateau. Chocia¿ ¶wi±tynia zosta³a po¶wiêcona mu przez wieki ... Ale Sauniere jest wyj±tkowo "doda³": - Witra¿ przedstawiaj±cy skruszonego grzesznika. - Kilka stacji Drogi Krzy¿owej. - P³askorze¼ba o³tarza. - Pomnik wewn±trz ko¶cio³a. - Pos±g na zewn±trz ko¶cio³a, który mia³ ciekawie pod jego ¶lady przedramienia farby lub plama na czerwonawy kolor. - Dwa kamienie grawerowane, na zewn±trz, w rogach nad drzwiami, po lewej stronie reprezentuje ¶wiêtego w swojej ³odzi. - A w dodatku willa "Bethany" i w³±cz "Magdalena" ... A je¶li mieli¶my "pierwszy" wiadomo¶æ pozostawion± przez Sauniere? http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=fr&u=http://www.societe-perillos.com/mariemad_02.html&ei=QsZyT4PjMeGX1AWn1PgP&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=8&ved=0CGsQ7gEwBw&prev=/search%3Fq%3Dsekret%2Bmarie%2Bmadeleine%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DpLU%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26prmd%3Dimvns Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Marzec 28, 2012, 17:59:29 Witaj Kiaro. :)
To wszystko bardzo ciekawe. Sam mia³em przyjemno¶æ przebywaæ w Lionie, Ales, Sete i Andorze po parê razy.(wypady na nurkowania w latach :94,96 i 98) Posiadam dotychczas sporo takich mapek informacyjnych, miêdzy innymi o tym co mo¿na zwiedziæ w rejonie po³udnia Francji i P³n wsch. Hiszpanii. Kto wie, co faktycznie mieszcz± Pireneje. Co ciekawe, w³adzê tam ma w po³owie biskup francuski, i w po³owie w³adze Juana Carlosa królestwa Hiszpanii. W Alles by³em podziwiaæ galerie stalaktytów i stalagmitów, i ogólnie ca³y ten area³ staro¿ytno¶ci. Za¶ w Sete, co jaki¶ czas morze wylewa "sercówki" takie otwarte ma³¿e o ró¿nej gamie kolorytów, oraz pektyny, i ma³¿e nak³adaj±ce siê warstwami, maj±c po 2-4 tys.lat. S± to ciekawe widoki pejza¿y Francji, w Montpellier te¿ s± super ³uki triumfalne. Niestety Carcassone ogl±da³em tylko przejazdem. Ciekawe, czy ów kompleks zamkowy, jak± mia³ wcze¶niej rolê w staro¿ytno¶ci ? :) Czy to równie¿ mia³o jaki¶ zwi±zek z Mari± Magdalen±, i tymi tajemniczymi bractwami i Saunierem ? :) Pozdrowienia. Leszek vel komandos044 8) :) Ps. Kiaro, czy odwiedzi³a¶ ju¿ te miejsca, lub zamierzasz ? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 28, 2012, 23:00:10 Nie by³am jeszcze we wszystkich miejscach, chocia¿ w sporej ich ilo¶ci ju¿ by³am, czasami by³am zupe³nie nie znaj±c ich historii , któr± poznajê teraz.
Owszem zamierzam odwiedziæ po³udnie ale tym razem ogl±daæ je inaczej. ***** Zazwyczaj o kobietach pozostaj± informacje w historii z uwzglêdnieniem ; Maria, ¿ona..... czyja? , lub Maria, córka ..... czyja? W tym wypadku jest zupe³nie inaczej , bowiem samo imiê Maria nie jest tak naprawdê imieniem , a odno¶nikiem okre¶laj±cym status spo³eczny kobiety w bardzo konkretnym odniesieniu rodowym. Mari± stawa³a siê tylko ¿ona króla Dawida , zatem m±¿ Marii ( matki Jezusa , Józef - król Dawid) by³ wówczas królem Dawidem, a po jego ¶mierci dopiero jego syn ( ksi±¿ê = Jakub- nastêpca dynastyczny ) stawa³ siê Królem Dawidem =Józefem , a jego ¿ona stawa³a siê Mari±. Zatem Maria to nic innego jak królowa , zona króla dla którego miast okre¶lenia król u¿ywano imienia Józef. Dla okre¶lenia ksiêcia kolejnego spadkobiercy rodowego , syna pierworodnego u¿ywano okre¶lenia imieniem Jakub. Oczywistym jest i¿ MM Mari± sta³a siê z powodu zwi±zku ma³¿eñskiego z Jezusem wówczas dopiero gdy On sta³ siê Józefem czyli królem Dawidem. Ze wzglêdu na rzymsk± okupacjê , a sadzê iz nie tylko na to ¯ydzi u¿ywali , powiedzmy pseudonimów imiennych pod którymi kry³y siê ich prawdziwe funkcje. Maria, Maria z Betanii albo Maria z Migdali jest bardzo znacz±cym wyja¶nieniem jej pochodzenia rodowego i statusu spo³ecznego stosowanego wy³±cznie do kobiet z bardzo wysokich rodów okre¶laj±cy ich pochodzenie w zwi±zkach ma³¿eñskich. Wiadomo by³o i jest obecnie ¿e ma³¿eñstwa rodów królewskich by³y zawierane nie przypadkowo i w ramach okre¶lonych linii rodowych. * Betania ... trzeba wzi±æ pod uwagê i¿ kiedy¶ i dzisiaj to nie ta sama ranga miejsca; http://www.swanna.pl/prw/ziemia_sw/betania/betania.html By³o to miejsce urodzenia siê MM miejsce ¿ycia by³o ju¿ inne tak jak nieznane imiê nadane jej przy narodzinach Sarena- Saren. Kolejne znane nam jej imiona to równie¿ nazwy pe³nionych funkcji w ci±gu ¿ycia. Marta - to okre¶lenie MM jako ¿ony Jezusa ale ju¿ w domu prywatnie poza zakonem ¿eñskim w zakonie by³a Mari± Magdalen±. ¯eby naprawdê zrozumieæ te niuanse w nazewnictwie trzeba poznaæ tamte czasy i zwyczaje ludzi , bez tej znajomo¶ci jaki kolwiek prawid³owy odczyt historii z tamtych czasów nie jest mo¿liwy. Bowiem wielo¶æ imion to nie wielo¶æ osób a odpowiedniki ich funkcji które pe³nili w ci±gu swojego ¿ycia. Salome- to równie¿ imiê funkcja zakonna MM przed zdaniem egzaminu ( mistyczny taniec wywo³uj±cy lewitacjê) na stanie siê Janem Chrzcicielem przywódc± sekty "pomazañców porannych z nad Jordanu". MM by³a drugim Janem chrzcz±cym ogniem. Otrzymanie "g³owy Jana" na tacy....to otrzymanie tiary ( przepaski czo³owej) jako symbolu pe³nienia funkcji "g³owy zakonu", a nie dos³owne ¶ciêcie g³owy dotychczasowemu Janowi. Kobieta mog³a staæ siê "Janem" czyli uzyskaæ moc sprawcz± - twórcz± równ± mê¿czy¼nie, wówczas zdawa³a egzamin - ( w tym wypadku lewitacja) przed g³ównym przywódc± sekty którego reprezentowa³ Herod. On decydowa³ o uznaniu jej Janem , tak sta³o siê w wypadku MM , uznano i¿ sta³a siê równa mê¿czy¼nie. I z tego te¿ powodu uzyska³a prawo do okre¶lania swojego pochodzenia jak mê¿czyzna , czyli nie przez ma³¿eñstwo ( ¿ona..... kogo¶), a przez miejsce zamieszkania lub urodzenia. I to ca³y sekret Marii z Betanii lub Marii z Migdali tak jak... ; Jezus z Nazaretu. - Józef z Arymatei. - Szymon z Cyreny. Niestety czasy jeszcze nie by³y odpowiednie by uznaæ równo¶æ kobiety z mê¿czyzn± na równi dlatego starano siê zatrzeæ wszelakie ¶lady dotycz±ce tej kobiety. A szczegulnie wszystko z uzyskan± przez ni± pozycj± , ludzie tamtych czasów nie chcieli kobiet silnych i m±drych , chcieli podporz±dkowane , s³abe nie przewy¿szaj±ce ich wiedz±. Niedojrza³o¶æ Ludzi zosta³a uwzglêdniona w tzw. "zawieszeniu" kontynuowania tamtej historii na 2000 lat. Obecna Wielka Noc, czyli nasze ¶wiêta Wielkanocne ponownie otwieraj± drogê dalszemu ci±gowi historii z przed wieków. Moc i m±dro¶æ kobieco¶ci powracaj± na ziemiê si³± realizacji w czynie , ods³oni± wszystko co przez 2000 lat by³o zakryte tak bardzo szczelnie wymuszonym zapomnieniem. Kto by³ odpowiedzialny za ukrycie prawdy o Jezusie i MM ? zarówno ¯ydzi jak i Rzymianie oraz nowo powsta³a sekta "chrze¶cijañska" ,( która z dawnym Chrze¶cijanami z czasów MM nie wiele ma wspólnego) obecny katolicyzm. Cieszê siê bardzo i¿ uda³o siê doprowadziæ realizacjê powrotu m±dro¶ci kobiet na ziemiê i¿ tym razem kobieta i mê¿czyzna po³±cza siê mi³o¶ci± i m±dro¶ciom swoich serc. Co otworzy drogê nowej jako¶ci ¿ycia bez walki i konkurencji o priorytety niszcz±ce szczê¶cie i dobro na ziemi. cd... ps. Wiadomy zatem jest co daje prawo do noszenia tiary a zarazem bycia przywódc± duchowym prawdziwych Chrze¶cijan. Jest to odpowiedni poziom rozwoju duchowego , który powoduje lewitacjê. Bowiem sama lewitacja jest mo¿liwa do osi±gniêcia drog± d³ugich i ¿mudnych æwiczeñ. Ale tylko jej mo¿liwo¶æ nie ¶wiadczy jeszcze o osi±gniêtym rozwoju duchowym. A czy który¶ z wybieranych papie¿y uzyska³ t± mo¿liwo¶æ, czy lewitowa³ i wykaza³ siê wielk± m±dro¶ci±? Ja o takim ani jednym nie s³ysza³am , zatem oczywistym jest i¿ ¿aden , ani jeden nie by³ i nie jest prawnym przywódc± Chrze¶cijan ni spadkobierc± Chrystusa. A, kim by³ naprawdê Chrystus, kto kry³ siê pod t± nazw±? Tego siê dowiemy w bliskiej przysz³o¶ci, szokuj±ca bêdzie to wiedza , ale có¿ czas odkrywania prawdy jest bliski i to bardzo bliski. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 31, 2012, 20:01:00 Maria Magdalena i w³osy.... rola w³osów kobiety.
"W³osy Hebrajskiego jako s³owo jest Gadal Magnificat i Magdalena. Gadal to znaczenie korzeñ jest "wielko¶ci±", który jest "Wie¿a". Biblia Hebrajska, ten korzeñ bêdzie "dryfuje" w: W³osy i drzewa. Rabiniczny hebrajski, Gadal = w³osy warkocz. W jêzyku aramejskim, = Gedilta w³osy warkocz. W akadyjskim, Gildlu = sznur pleciony. W jêzyku arabskim, Jadal = oplot liny! Korzeñ GLD wskazuje na monta¿ kilku splecionych wiêzi. Talmud nazywa Marii Magdaleny Megadela i Megdêlêt S³uga, Wzorzec . £ukasz, w jêzyku greckim, u¿ywa terminu "ekmassein" do zdefiniowania jak Madeleine wytrzeæ stopy Jezusa. Który opisuje rozk³ad w³osy w dwa warkocze. W jego pustelnika fazie Madeleine nosi Jej d³ugie, grube w³osy tylko. Plecionek tych ostatnich s± oddzielone od obu stronach klatki piersiowej. Talmud mówi, ¿e Maria Magdalena mia³a splecione podwójne warkocze , uczesanie w warkocze na wzór "obcych kobiet" ... Ten typ uczesania g³owy przypomina wyra¼nie, ¿e Artemidy w Efezie nazwie euplokamos = "piêkne warkocze", który bêdzie "Bend" -zagiête splotami w³osy w "podwójne" warkocze, inaczej splecione dwa warkocze . Artemidy euplokamos, co znaczy Artemida o piêknych warkoczach. ********** ¦wi±tynia Artemidy w Efezie http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%85tynia_Artemidy_w_Efezie Wielka Artemida Efeska! http://adonai.pl/czytania/?id=198 Kilka zdjêæ pos±gów Artemidy z Efezu http://turcjawsandalach.pl/content/muzeum-efeskie-galeria-zdj%C4%99%C4%87 Kult Bogini Matki w Efezie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Efez Czyli MM nosi³a na g³owie tiarê jak Artemida z Efezu oraz splecione w³osy w daw warkocze , co nie by³o zwyczajem kobiet w Judei. Zawsze zastanawia³a mnie rola i symbolika kobiecych w³osów, oraz nakazowy zwyczaj golenia g³ów przez kobiety ¿ydowskie wychodz±ce za m±¿. Rolê w³osów mo¿emy w przybli¿eniu poznaæ po obejrzeniu filmu "Awatar", s± to anteny ¶wietnie odbieraj±ce wibracje z przestrzeni. Zatem obcinanie ich , lub ogolenie g³owy bardzo ogranicza te odbiory. Symbol podwójnych warkoczy jak dla mnie to symbolika dwóch rodów których pramatk± jest Energia -Duch Marii Magdaleny znany w swoich poprzednich wcieleniach pod bardzo wieloma imionami. Sploty warkoczy symbolizuj± sploty DNA, czasami ta kobieta wystêpuje z u¿yciem symbolicznie wê¿y w d³oniach , a czasami rolê ta spe³niaj± jej warkocze. Nie mniej jednak jest to ten sam symbol pramatki dwóch ziemskich rodów. Tiara na g³owie Artemidy ¶wiadczy a¿ nadto wymownie i¿ jest to symboliczne nakrycie g³owy kobiety ( nie mê¿czyzny papie¿a , ani biskupa),nale¿±ca do pramatki ,arcy kap³anki, ¶wiadcz±ca o jej pozycji. Wracaj±c do w³osów MM , s± one bardzo wa¿ne zarówno symbolicznie jak i dos³ownie, pe³ni± dwie role; 1. po³±czenie z przestrzeni± -odbiornik fal, wibracji kosmosu. 2.po³±czenie przez dotyk z inn± osob± ( zestrojenie energetyczne) , nacieranie Jezusa olejkiem za pomoc± warkoczy MM. W³osy kobiece spe³niaj± dla niej niesamowicie wa¿n± rolê , Cyganki nigdy nie powinny obcinaæ w³osów, mog± tylko podcinaæ koñce. zawsze nosz± d³ugie jest im przekazywana z pokolenia na pokolenie ich rola. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 00:04:40 Poniewa¿ Efez i kult Artemidy maj± bezpo¶redni zwi±zek Z MM. postanowi³am mój post przenie¶æ tu. ca³a ta dyskusja jest bardzo ciekawa poniewa¿ t³umaczy bezpo¶rednio kult Bogini Matki oraz poczatki religij nie tylko katolickiej ( bo jest du¿o pó¼niejsza) ale wiedzy któr± religie zatrzyma³y gloryfikuj±c kult mê¿czyzny.
Kiara :) :) Efeski kult Wielkiej Matki Badacze zwracaj± uwagê na fakt, i¿ Efez znany by³ w staro¿ytno¶ci jako jeden z najstarszych i najwiêkszych o¶rodków kultu bogini Matki. Wed³ug greckich legend miasto zosta³o za³o¿one przez Amazonki. Kallimach z Cyreny w Hymnie do Artemidy (237-245) mówi, i¿ Amazonki ustawi³y drewnian± podobiznê Artemidy pod dêbem w Efezie, za¶ po z³o¿eniu ofiary odtañczy³y dla niej taniec wojenny i gra³y pie¶ni. Nastêpnie wokó³ drewnianego pos±gu zbudowano fundamenty[1]. W istocie, Artemida w mitologii posiada³a wiele cech Amazonki: by³a niezale¿na, potrafi³a w³adaæ broni± i walczyæ (czêsto przedstawiano j± z ³ukiem i ko³czanem), by³a ³owczyni± i opiekunk± zwierz±t, unika³a kontaktów z mê¿czyznami, z których tak¿e wielu zabi³a. Pewna inskrypcja z III wieku p.n.e. nazywa Artemidê Efesk± mianem Kreteñskiej Pani Efezu, co wskazuje na zwi±zki z kultem Bogini Matki z czasów minojskich[2]. Mo¿na dostrzec wiele cech wspólnych pomiêdzy Artemid± czczon± w Efezie a bogini± minojsk±[3]: obna¿one piersi oznaczaj±ce matkê i p³odno¶æ; opiekunka zwierz±t; kojarzenie bogini z pszczo³±[4]. Na monetach bitych w Efezie ju¿ w IV wieku p.n.e. widnieje pszczo³a (królowa-matka) jako symbol miasta i jego bogini. ¬ród³a hetyckie z XIV wieku p.n.e. wspominaj± o mie¶cie Apasa(s) lub Abasa(s) le¿±cym w królestwie Arzawa. Uczeni uwa¿aj±, i¿ greckie Εφεσος pochodzi od hetyckiego Apasas[5], które t³umaczone jest jako miasto Królowej Matki czy te¿ miasto Bogini Matki w nawi±zaniu do pszczelej królowej-matki. Nazwa Apasa zawiera bowiem italskie (ang. pre-Latin) s³owo apis oznaczaj±ce pszczo³ê[6]. W VI wieku p.n.e. król Krezus zbudowa³ tu ¶wi±tyniê Artemidy, która zosta³a pó¼niej uznana przez Greków za jeden z siedmiu cudów ¶wiata. Artemida by³a czczona zarówno jako Bogini-Matka (jej s³ynny pos±g w Efezie przedstawia³ kobietê o niezliczonych piersiach) jak i Wieczna Dziewica[7]. O sile tego kultu przekonali siê w I wieku n.e. pierwsi chrze¶cijanie, kiedy to o ma³y w³os nie dosz³o do zlinczowania aposto³a Paw³a (Dzieje 19:30-31). Efez s³yn±³ tak¿e z kultu Kybele, Wielkiej Matki, na której cze¶æ obchodzono tam specjalne ¶wiêta. Wykopaliska archeologiczne potwierdzi³y tak¿e istnienie w Efezie ¶wi±tyni Isis – egipskiej Bogini-Matki[8]. Isis by³a tak¿e czczona pod postaci± Bogini Matki z Dzieci±tkiem – do naszych czasów zachowa³y siê liczne pos±gi przedstawiaj±ce Isis, która karmi piersi± ma³ego Horusa. Kult Królowej Niebios znany w Efezie istnia³ tak¿e na ca³ym Bliskim Wschodzie[9] (np. bogini Isztar czy Asztarte), o czym wspomina tak¿e Stary Testament: Ty za¶ nie wstawiaj siê za tym narodem, nie zano¶ za niego b³agañ ani mod³ów, ani te¿ nie nalegaj na Mnie, bo ciê nie wys³ucham. Czy nie widzisz, co czyni± w miastach Judy i na ulicach Jerozolimy? Synowie zbieraj± drewno, ojcowie rozpalaj± ogieñ, a kobiety ugniataj± ciasto, by robiæ pieczywo ofiarne dla królowej nieba, a nadto wylewaj± ofiary z p³ynów dla obcych bogów, by Mnie obra¿aæ. Czy Mnie obra¿aj± – wyrocznia Pana – czy raczej siebie samych, na w³asn± hañbê? Dlatego to mówi Pan: Oto siê ¿ar gniewu mojego rozlewa na to miejsce, na ludzi i na zwierzêta, na drzewa polne i na owoce ziemi – p³onie i nie zaga¶nie. (Jeremiasza 7:16-20) Równie¿ w rozdziale 44. swojej ksiêgi prorok Jeremiasz wspomina o kulcie Królowej Niebios, któremu oddawa³y siê g³ównie kobiety hebrajskie. Mo¿na doszukaæ siê tu zwi±zków z bogini± efesk±: Inanna, sumeryjska Królowa Nieba i Ziemi[10] czczona by³a tak¿e przez Hetytów jako Hannahanna, sk±d jej kult móg³ przedostawaæ siê do Frygii.[/] http://pl.wikipedia.org/wiki/Efez ¦wi±tynia Artemidy w Efezie Skocz do: nawigacji, szukaj Ruiny ¶wi±tyni Artemidy w Efezie Artemida Efeska ¦wi±tynia Artemidy w Efezie (Artemizjon w Efezie) – dla staro¿ytnych Greków jeden z siedmiu cudów ¶wiata. Znana pod nazw± Artemizjonu stanowi³a najwiêksz± ozdobê Efezu w Azji Mniejszej (obecnie Turcja). By³a to ¶wi±tynia o wymiarach 130 m na 69 m, zbudowana przez króla Lidii Krezusa oko³o 560 p.n.e.[1] Najprawdopodobniej stanê³a na miejscu wcze¶niejszej budowli zniszczonej podczas najazdu Kimmerów (zdaniem Pliniusza ¶wi±tynia by³a dziewiêæ razy budowana i burzona). Joñska ¶wi±tynia zosta³a zaprojektowana przez Chersifrona i Metagenesa z Knossos, przy wspó³pracy Teodorosa z Samos. Do jej budowy u¿yto doskona³ej jako¶ci marmuru i cedru libañskiego. ¦wi±tynia zosta³a zaprojektowana jako dipteros otoczony podwójn± kolumnad± z³o¿on± z o¶miu kolumn przed elewacj± frontow± i tyln± (tzw. oktastylos) i dwudziestu kolumn wzd³u¿ boków ¶wi±tyni. Pozosta³e kolumny, a by³o ich w sumie 127, umieszczono w pronaosie i wewn±trz ¶wi±tyni. Kolumny o wysoko¶ci ok. 18,0 m mia³y ¶rednicê w dolnej czê¶ci 2,5 m. Zdobi³y je w dolnej czê¶ci p³askorze¼by. Rze¼by zdobi³y tak¿e fryz i najprawdopodobniej tympanon oraz dach ¶wi±tyni. W jej wnêtrzu umieszczono cedrowy pos±g Artemidy. W¶ród rze¼biarzy zaanga¿owanych do prac przy budowie nale¿eli miêdzy innymi: Fidiasz, Poliklet, Kresilas. Ukoñczenie budowli zajê³o 120 lat. W 356 p.n.e. ¶wi±tyniê spali³ szewc Herostrates w nadziei, ¿e ten wystêpek unie¶miertelni jego imiê. ¦wi±tyniê chcia³ odbudowaæ Aleksander Wielki. Mieszkañcy Efezu nie przyjêli jego warunku, jakim by³o umieszczenie w ¶wi±tyni inskrypcji s³awi±cych jego imiê. Propozycja zosta³a odrzucona s³owami: "Aleksandrze, nie wypada, ¿eby jeden bóg stawia³ ¶wi±tyniê drugiemu bogu", bowiem wyznawcy Artemidy nie widzieli mo¿liwo¶ci oddawania w jednej ¶wi±tyni ho³du dwóm bogom. Aleksander, mimo i¿ nie przyjêto od niego pieniêdzy na pokrycie kosztów odbudowy, zleci³ swojemu architektowi, Dejnokratesowi, sporz±dzenie projektu ¶wi±tyni. Koszt prac zosta³ sfinansowany ze sk³adek mieszkañców Efezu i z kwot uzyskanych ze sprzeda¿y niektórych, niewykorzystanych przy odbudowie elementów spalonej ¶wi±tyni. Odbudowa ¶wi±tyni trwa³a od 334 p.n.e. do 260 p.n.e.. Budowla stanê³a na fundamentach poprzedniej ¶wi±tyni i mia³a identyczne z ni± wymiary. Dodano now± krepidomê z³o¿on± z 13 stopni. Przy odbudowie pracowali Skopas, który wykona³ p³askorze¼by w dolnej czê¶ci kolumn, Praksykles i Apelles. ¦wi±tynia z IV wieku zosta³a zniszczona podczas najazdu Gotów w 262 i ju¿ nigdy jej nie odbudowano. W roku 1869 ekspedycja zorganizowana przez British Museum odkry³a miejsce, gdzie znajdowa³a siê ¶wi±tynia. Niektóre elementy wystroju efeskiego Artemizjonu mo¿na obecnie obejrzeæ w tym muzeum. Poni¿ej rysunki p³askorze¼b z kolumnady Artemizjonu. Oryginalny pos±g Artemidy, nie zachowany, by³ wykonany ze z³ota, srebra, ko¶ci s³oniowej, drewna hebanowego i czarnego kamienia (chryzelefantyna). Mo¿na siê jedynie domy¶laæ, jak wygl±da³, na podstawie opisów i zachowanej kopii. Uwagê zwraca niezwyk³y sposób przedstawienia bogini, przypominaj±cy bardziej rze¼by egipskie, ni¿ greckie. Artemida, której cze¶æ oddawano w Efezie przyjê³a wiele cech frygijskiej bogini Kybele. Kult bogini – matki opiekuj±cej siê ziemi±, powietrzem i wod±, daj±cej ¿ycie i urodzaj, a jednocze¶nie rz±dz±cej cywilizacj±, by³ rozpowszechniony w Anatolii jeszcze przed przybyciem greckich kolonistów. Wraz z powstawaniem miast joñskich i wzajemnym przenikaniu siê kultur, Artemida zosta³a najwa¿niejsz± bogini± Jonii. W Efezie ka¿dego roku w maju odbywa³y siê trwaj±ce przez ca³y miesi±c obchody ku jej czci. Efeskie pos±gi Artemidy przedstawiaj± j± ubran± w sukniê ozdobion± miejskimi wie¿ami, które s± atrybutem jej w³adzy nad cywilizacj±. Ozdoby z wyobra¿eniami zwierz±t s± symbolem jej w³adzy nad nimi. Efeska Artemida nazywana by³a te¿ Pszczel± Bogini±, a bite w mie¶cie monety na awersie mia³y symbol bogini – wizerunek królowej pszczó³. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%85tynia_Artemidy_w_Efezie Te same informacje w troszkê innym wydaniu. KULT BOGINI-MATKI Kybele Kybele, Kubaba, Wielka Macierz, Matka Bogów, w mitologii grecko-rzymskiej, frygijskie bóstwo przyrody, przywracaj±ce ¿ycie wiosn±, bogini p³odno¶ci i urodzaju, w³adczyni dzikiej przyrody, opiekunka miast w czasie wojny. Wystêpowa³a pod ró¿nymi nazwami (Megale Meter, Magna Mater). Wyobra¿ano j± w koronie z murów obronnych lub te¿ jad±c± na wozie zaprzê¿onym w lwy i pantery. Wystêpowa³a w otoczeniu korybantów (potem równie¿ kuretów). Korybanci w ekstatycznym tañcu, przy wtórze bêbenków i tympanonów zadawali sobie rany (w³±cznie z samokastracj± - zwano ich wtedy gallami, wystêpowali w kobiecych strojach). O¶rodkiem jej kultu by³ Pesynunt (Pssinus), gdzie czczono j± pod postaci± czarnego kamienia, prawdopodobnie meteorytu. Tam te¿ otrzyma³a przydomek Agdistis (od góry Agdos) i ³±czono j± z Attisem. W Azji Mniejszej identyfikowana z Artemid z Efezu. Kult Kybele popularny by³ w Grecji ju¿ w V w. p.n.e. (uto¿samiano j± z Re±, Matk± Bogów oraz z Demeter). Zwi±zek z Demeter spowodowa³ rozwój misteryjnego kultu Kybele. W 204 p.n.e. kult Kybele wprowadzono do Rzymu (pod imieniem Wielkiej Macierzy Idajskiej - od góry Ida w Azji Mniejszej). W ¶wi±tyni na Palatynie znajdowa³ siê czarny kamieñ z Pesynuntu. Na cze¶æ Kybele ustanowiono specjalne ¶wiêta zwane Ludi Megalenses. Kult Magna Mater Magna Mater, Wielka Matka, Kybele, Bogini Matka, Matka Ziemia, Gaia, Bia³a Bogini, u Azteków Centcolta, u Chiñczyków Yin, u Hindusów Prthivi, u Rzymian Tellus i Ceres, u S³owian Belisana, kult Magna Mater siêga swoimi korzeniami okresu matriarchatu i stanowi dziedzictwo religii rozwijaj±cej siê w mezolicie i neolicie. W kulcie Magna Mater mo¿na wyró¿niæ dwa aspekty: macierzyñski, zwi±zany z rozrodczo¶ci±, mi³o¶ci± opiekuñcz± demoniczny, zwi±zany z ¿±dz± ofiar ludzkich, niszcz±cy, ale jednocze¶nie odnawiaj±cy ¿ycie Nawet w pierwotnej religii plemion izraelskich istnia³ kult Magna Mater - "królowej nieba" - Anat-Aszery. Jeszcze Jeremiasz by³ jego ¶wiadkiem w ¶wi±tyni jerozolimskiej, sk±d usun±³ go dopiero Jozjasz w koñcu VII w. p.n.e. Kult Magna Mater przetrwa³ w ró¿nych postaciach bardzo d³ugo, czego dowodem by³a bulla papie¿a Innocentego VIII nakazuj±ca walkê z nim i prze¶ladowanie czarownic. Ko¶ció³ katolicki widzia³ równie¿ w kulcie Magna Mater niebezpieczeñstwo dla istniej±cego kultu maryjnego. Ludowa pobo¿no¶æ stara³a siê jednak oba te kulty ze sob± pogodziæ. Od pocz±tku XX w. poszerza siê kr±g ludzi pragn±cych nawrotu do kultu, a raczej mocniejszego zwi±zku z Magna Mater. We Francji powsta³ ruch nazywaj±cy siebie Now± Prawic±, który wzywa do odrzucenia judeo-chrze¶cijañstwa i powrotu do europejskich tradycji politeizmu na czele z Magna Mater. M. Murray doprowadzi³a do odrodzenia ruchu kap³anek Magna Mater. Po II wojnie ¶wiatowej rolê rzecznika ruchu przej±³ G. Gardner. W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych Ameryki Pó³nocnej okre¶la siê go mianem ruchu czarownic. Jego zwolenniczki pos³uguj± siê bia³± magi±, ucz± oddawania czci Bogini Matce i M³odemu Bogu. Artyku³ na podstawie: Multimedialnej Encyklopedii Powszechnej PWN, edycja 2003 Powrót do: Anatolia http://www.tajemnicebogow.cba.pl/anatolia4.html Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 02, 2012, 07:53:37 Juz czas najwyzszy zdjac klapy z oczu i zaczac uczciwie patrzec prawdzie w twarz. Znaki na niebie i ziemi same wskazuja na roznorodne pochodzenie miast, posagow, architektury, swiatyn itd. I nie zawsze wyzsza inteligencja w tym brala udzial, lecz "obcy" - inni.
Wczoraj zalozylam watek "Efez", aby zajac sie tematem od strony kosmicznej. Bo UFO drodzy uzytkownicy, to nie tylko latajace spodki ;) Dzis widze "watek przeniesiony do "Bog i religie"" - mozna zwatpic... Kiaro - pisalas powyzej o wlosach i ich roli. Oczywiscie, ze masz racje warkocze symbol dziewczecego piekna nazywano rowniez kosy, (kosa to wlosy w roznych odmianach jezykow slowianskich) - a kosa to rowniez przyrzad do scinania zboza, czy trawy ;) Kiedys ogladalam wywiad z Paolo Cohello i powiedzial w nim, ze gdy spotka kobiete o dlugich blond wlosach (z warkoczami) to bedzie wiedzial, ze czas na niego, bo tak wyglada smierc. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 09:49:03 U¿ywasz bardzo wspó³czesnych po³±czeñ s³ownych chc±c wyt³umaczyæ swój tok my¶lenia. Wejd¼ w ¼ród³os³ów , wówczas odkryjesz co¶ innego.
Ludzie maja bardzo ro¿ne skojarzenia z obrazem ¶mierci, Twój znajomy akurat takie, ale na ogó³ s± inne. Zmuszanie kobiet do obcinania w³osów ma zupe³nie inne powody ni¿ skojarzenie ich ze ¶mierci±. Chocia¿ pewnie dla wielu ma to wyd¼wiêk ¶mierci duchowej, jednak dla kobiet , a nie dla mê¿czyzn. Ogólnie kobiety w odleg³ych czasach nie splata³y w³osów albo nosi³y rozpuszczone albo zwija³y i zwi±zywa³y. Efez ma zwi±zek z wirem ziemi - czakramem oraz czarnym meteorytem , który tam spad³ i dla jego mieszkañców symbolizowa³ postaæ Bogini Matki AR-TEMIDY. Ca³y czas ma to zwi±zek z AR IAMI , którzy propagowali odpowiedni styl ¿ycia i byli prekursorami przekazywania wiedzy duchowej. Musisz zrozumieæ i¿ oprócz obcych cywilizacji ( dla których dobro Cz³owieka nie zawsze bywa najwa¿niejsze) istnieje ¶wiat duchowy , który kontaktuje siê z lud¼mi od zawsze i wspiera ich przekazem wiedzy. Odbywa³o siê to dawniej ( ale i teraz te¿ tak bywa) w tzw. miejscach mocy. Takie miejsca mia³y moc bo by³y i s± po³±czone w szczególny energetyczny sposób z kosmiczn± energi± planet, a same le¿a na przeciêciu szlaków energetycznych. Efez jest takim szczególnym miejscem, jednak jego dawna rola straci³a pozycjê gdy ziemia zmienia³a swoj± w stosunku do korzystania z energii poprzednich ustawieñ i Ludzka my¶l szuka³a nowej wiedzy ewoluuj±c. Obecnie poniek±d wracamy do przesz³o¶ci ( w formie powrotu do pierwotnej czystej wiedzy) zatem pewne dawne miejsca kultu odzyskuj± swoj± moc jej pierwotnego przekazu. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 02, 2012, 10:06:13 cyt Kiara
Cytuj U¿ywasz bardzo wspó³czesnych po³±czeñ s³ownych chc±c wyt³umaczyæ swój tok my¶lenia. Oczywiscie, ze tak. Na tym polega 5D. Bogini Matka (Krolowa), to wzor matrycy, kompendium idealu. Aby zebrac takie dane potrzeba bylo calej masy probandow (statystyka). Na tym polega warsztat tworczy. Jak piszesz swiat duchowy kontaktuje sie poprzez miejsca mocy ze swiatem realnym. Nie tylko poprzez miejsca mocy. Miejsca te sa obiektami awaryjnymi, gdyby pamiec w jakis sposob zostala wymazana, aby mozna bylo sie podladowac informatycznie. Jak juz pisalam na innych watkach, czas nadszedl, aby uznac to co oficjalna nauka uwaza za szarlatanerie, i nie akceptuje, za zrodlo prawdy. Ciekawe komu (jakim silom) zalezalo i caly czas zalezy na oglupianiu prostych ludzi? Hmmm... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 10:43:54 W miejscach mocy jest depozyt wirów wiedzy , w ro¿nych , ró¿ny , ale s± to wzorcowe strumienie energetyczne po³±czone przez pole morfogenetyczne z Lud¼mi. Najprostszym sposobem zablokowania wiedzy jest "zakrêcenie" tego miejsca ,czyli po³o¿enie blokady energetycznej.A tym samym odciêcie ludzi od niej w ich ¶wiadomo¶ci. Tak by³o robione ca³y czas, poprzez nak³adanie na te miejsca nowych nieprawdziwych wpisów podpinanych do sieci energio informacyjnej i mózgu ludzi.
Kto to robi³? dwie po³±czone ze sob± wspólnymi interesami opcje. 1. si³y ciemno¶ci ( cokolwiek przez to rozumiesz) 2. syntetyki ( cokolwiek przez to rozumiesz) Chodzi zawsze o to samo zablokowanie rozwoju Ludzko¶ci i utrzymanie jej na ci±gle niezmiennym poziomie energetycznym , który tym opcj± dawa³ pozycjê w³adzy i czerpania wszelakich zysków. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 02, 2012, 11:24:56 Kiaro nie tworzylam nowego watku, ale wpisalam na Teorii ELIT (bo w koncu trafia), a reszte wklejam tu, bo tam moj wpis byl wiekszy niz 2000 znakow i musialam poobcinac.
Maria Magdalena byla symbolem?? A moze wlasnie "wielka macica"? Przeczytalam wiele o Lebensbornie. Tu na forum tez juz o tym jest. Krotko chodzi o projekt SS (Himmlera) czystosc rasy, rozplod kontrolowany, kobieta tylko do rodzenia i pielegnacji rodziny (niewolnictwo). A to pisze wiki: cyt " MALZENSTWO W III RZESZY. Trzecia Rzesza uznawa³a oficjalnie tylko seksualne czynno¶ci reprodukcyjne, ignoruj±c natomiast przyjemno¶æ zmys³ow±. Wiêzy emocjonalne mia³y ³±czyæ jednostkê z pañstwem, narodem i Führerem, a nie z drugim cz³owiekiem. Wed³ug narodowego socjalizmu instytucja ma³¿eñstwa nie s³u¿y³a do prze¿ywania indywidualnego szczê¶cia. Mi³o¶æ nie by³a spraw± prywatn±. W ideologii faszystowskiej gloryfikowano j± jako "¶wi±tyniê" wy¿szych warto¶ci. W praktyce III Rzeszy mia³a ona do spe³nienia okre¶lone cele. A¿eby wesprzeæ seksualno¶æ w s³u¿bie ideologii rasowej i poprzedzaj±cej wojnê "bitwy o rozrodczo¶æ", regulowano tak¿e ¿ycie p³ciowe, o którym decydowali sami partnerzy. Rola ojców zosta³a ograniczona do funkcji prokreacyjnej, wiêc pod os³on± narodowosocjalistycznego pañstwa mogli wycofaæ siê z ¿ycia rodzinnego. Dla nich ma³¿eñstwo by³o jedynie „zapleczem seksualnym”. W ma³¿eñskiej wspólnocie ¿yciowej mê¿czy¼ni znajdowali „to czego im potrzeba”: mieszkanie oraz nakryty stó³. W ma³¿eñskim ¿yciu erotycznym kobieta mia³a siê podporz±dkowaæ mê¿owi i umo¿liwiæ mu zaspokojenie ¿±dzy cielesnej. Ci±¿ê, poród i po³óg musia³a znosiæ jako konsekwencjê swoich ma³¿eñskich obowi±zków seksualnych. Dopóki rodzina by³a porz±dna, p³odna i wychowywa³a dzieci zgodnie z wol± re¿imu, narodowosocjalistyczne pañstwo nie interesowa³o siê moralno¶ci± ma³¿onków. Wizyta ojca rodziny u prostytutki nie przynosi³a ujmy dobrej reputacji jego rodziny. Polityka pronatalistyczna Miêdzy 1939 a 1945 rokiem na froncie przebywa³o 71% wszystkich ojców. W czasie wojny straci³o ¿ycie blisko piêæ milionów ¿o³nierzy niemieckich. Wielu z nich nie mia³o nawet 20 lat. W tym kontek¶cie ³atwo zrozumieæ dlaczego dla ideologów nazistowskich rodzina sta³a siê wspólnot± powo³ana w celu p³odzenia ¿o³nierzy. Ma³¿eñstwa zobowi±zano do pomna¿ania „rasy aryjskiej”. Zdaniem Hermanna Göringa kobiety mia³y byæ zap³adniane w ma³¿eñskiej sypialni niczym „klacze rozp³odowe”. Narodziny dziecka i macierzyñstwo uleg³y jêzykowej militaryzacji. Na „froncie rodzenia” w sali porodowej kobiety toczy³y takie same bitwy o dalsze istnienie narodu niemieckiego jak ich mê¿owie na froncie zachodnim czy wschodnim. Poniewa¿ przeznaczeniem kobiet jest rodzenie ¿o³nierzy w sypialni mog³y one byæ szczê¶liwe tylko wtedy, kiedy by³y równie¿ p³odne. Ich warto¶æ zale¿a³a od tego, czy oddawa³y swoje cia³a na s³u¿bê pañstwa. Narodowo¶ciowe pañstwo odebra³o kochankom prawo do kontaktów wolnych od wszelkiej odpowiedzialno¶ci wobec rasy i wspólnoty narodowej. Cia³a kochanków sta³y siê w³asno¶ci± „wspólnoty narodowej”. Ma³¿eñstwo mia³o odt±d spe³niaæ cele polityczne. Dla narodowych socjalistów ma³¿eñstwo spe³nia³o podwójn± rolê. Z jednej strony by³o ono w pewnym sensie narkotykiem, ¶rodkiem uspokajaj±cym, który ma powstrzymywaæ jednostki od krytyki ¿ycia politycznego. Jednocze¶nie jednak mê¿czy¼ni i kobiety musia³y jednak w ma³¿eñstwie podporz±dkowaæ swoj± seksualno¶æ zadaniu kultywowania rasy” i „produkowaæ” dzieci potrzebne do realizacji planów wojennych narodowych socjalistów. Tworz±c niezbêdne warunki do tego, by na ¶wiat przychodzi³o du¿o dzieci, w³adze wziê³y pod sw± szczególn± opiekê „dziedzicznie zdrowe”, p³odne „niemieckie ma³¿eñstwo”. Pañstwo niemieckie pomaga³o m³odym ma³¿eñstwom w znalezieniu mieszkania. Je¶li ma³¿onkowie zarabiali zbyt ma³o to korzystali z ulg podatkowych i otrzymywali dodatki na utrzymanie oraz naukê szkoln± swoich dzieci. Zalecano zawieranie ma³¿eñstw w m³odym wieku, w ten sposób narodowy socjalizm chcia³ doprowadziæ do tego, ¿eby ka¿da niemiecka kobieta urodzi³a czworo dzieci, zapewniaj±c tym samym utrzymanie równowagi ludno¶ciowej. Aby u³atwiæ dziewczêtom wchodzenie w codzienne zadania ma³¿eñskie, reichfrauenführerin Gertrud Scholtz-Klink zaanga¿owa³a siê w szkolenie m³odych ¿on. Mutterdienst w ca³y kraju oferowa³y kursy pielêgnacji niemowl±t i ekonomicznego gospodarowania. Polityce pronatalistycznej sprzyja³ te¿ wprowadzony zakaz reklamy prezerwatyw. Ci, którzy odmawiali wprzêgniêcia swej seksualno¶ci w s³u¿bê pañstwa byli karani. Bezdzietni i nie¿onaci urzêdnicy musieli siê t³umaczyæ, dlaczego jeszcze nie maj± potomstwa lub sta³ego partnera. Je¶li tego nie zrobili, otrzymywali karne przeniesienia, nie dostawali do¿ywotniego mianowania lub byli pomijani przy awansach. Nie¿onaci mê¿czy¼ni, a od 1938 roku tak¿e bezdzietne ma³¿eñstwa musieli p³aciæ za „odmowê prokreacji” karny podatek w wysoko¶ci 10% dochodów. Aby sk³oniæ kobiety do rodzenia dzieci, odebrano im mo¿liwo¶æ swobodnej aktywno¶ci poza kuchni± i domem. W kwietniu 1933 roku zawieszone zosta³y w czynno¶ciach wszystkie urzêdniczki i dwa miesi±ce pó¼niej je zwolniono. Nazi¶ci nie tolerowali adwokatek i lekarek. Od 1935 roku kobietom nie wolno te¿ by³o prowadziæ praktyk dentystycznych. Na mocy ustawy z 28 grudnia 1933 odsetek studentek na uniwersytetach niemieckich ograniczony zosta³ do 10%. Wypieraj±c kobiety z ¿ycia zawodowego, w³adze pragnê³y rozwi±zaæ problem bezrobocia, jak równie¿ malej±cej liczby urodzeñ. Od 1933 roku narodowosocjalistyczne pañstwo popiera³o zawieranie ma³¿eñstw, przyznaj±c kredyty nowo¿eñcom. Je¶li dochód mê¿a nie wystarcza³ na zagospodarowanie, a kobieta zobowi±za³a siê, ¿e po ¶lubie zrezygnuje z miejsca pracy, zawarcie ma³¿eñstwa mog³o byæ nagrodzone sum± do 1000 marek. Po¿yczka mog³a byæ „sp³acona w dzieciach”. Za ka¿de dziecko darowano 25 procent przyznanej kwoty. Po przyj¶ciu na ¶wiat czwartego dziecka d³ug by³ umarzany. Przy przyznawaniu po¿yczek nie brano jednak pod uwagê kobiet – kredyt wyp³acany by³ mê¿czy¼nie i tylko on móg³ nim dysponowaæ, polityka kredytowa powodowa³a si³± rzeczy uzale¿nienie kobiet od mê¿ów. Poza tym przy sk³adaniu wniosku nale¿a³o przed³o¿yæ za¶wiadczenie o p³odno¶ci od ginekologa. W gabinetach ginekologicznych m³odym kobietom znacznie czê¶ciej stawia³o siê diagnozê negatywn± ni¿ podczas porównywalnych badañ, którym poddawano przysz³ych mê¿ów. Z³ymi wynikami tych przed¶lubnych badañ lekarze mogli tak¿e uzasadniæ przymusow± sterylizacjê pacjentek. Dlatego po up³ywie krótkiego czasu od wprowadzenia kredytów dla m³odych ma³¿eñstw wiele par zrezygnowa³o z ubiegania siê o tê formê pomocy. Zdaniem ideologów narodowego socjalizmu powo³aniem kobiety ustanowionym przez Boga by³o macierzyñstwo. Emancypacja to wyzwolenie kobiety od ¿ycia zawodowego. Kobieta mo¿e wype³niæ swe naturalne przeznaczenie dopiero wtedy, kiedy nie jest ju¿ nara¿ona na szkodliwe wp³ywy ¶wiata pracy. Ka¿de inne znaczenie emancypacji uchodzi³o w oczach w³adzy za „¿ydowskie podjudzanie narodu”. Dla w³adzy kobiety mia³y byæ wierz±ce, kultywuj±ce i pielêgnuj±ce warto¶ci, czyste i praktyczne. W systemie ról przypisanym obu p³ciom w nazistowskim pañstwie my¶lenie nie nale¿a³o do zadañ kobiety. Jej wk³ad polega³ na podporz±dkowaniu siê mê¿czy¼nie i wspieraniu go. Najwa¿niejszym wyznacznikiem kobieco¶ci by³a zdolno¶æ rodzenia dzieci. Poczêcie i urodzenie dziecka uwa¿ano za heroiczne punkty kulminacyjne ¿ycia kobiety. Kobieta walczy³a w sali porodowej niczym ¿o³nierz na froncie. Je¶li by³a zdrowa, mia³a „pochodzenie aryjskie” i dysponowa³a „warto¶ciowym materia³em genetycznym”, to jej odpowiedzialno¶æ w ramach narodowego pañstwa polega³a na ilo¶ciowym powiêkszaniu rasy aryjskiej. Szczególnie „produktywne” matki odznaczano Honorowym Krzy¿em Niemieckiej Matki – cz³onkowie Hitlerjugend i cz³onkinie Bund Deutscher Mädel musia³y je pozdrawiaæ na ulicy, okazywaæ im szacunek. Odznaczone kobiety mia³y pierwszeñstwo w urzêdach, zajmowa³y honorowe miejsca podczas uroczysto¶ci pañstwowych i partyjnych, a w tramwajach i poci±gach inni pasa¿erowie musieli im ustêpowaæ miejsca. Ma³¿eñstwa biologiczne W pa¼dzierniku 1935 roku ogólnokrajowe kierownictwo NSDAP zachêca³o przywódców Hitlerjugend i Bund Deutscher Mädel do popierania wolnej mi³o¶ci w podleg³ych ich grupach m³odzie¿y. Zw³aszcza cz³onkiniom BdM-u nale¿a³o zachêcaj±co przedstawiæ jednorazowe, niezobowi±zuj±ce stosunki seksualne z ch³opcami z HJ lub esesmanami jako „biologiczne ma³¿eñstwo”. Dla wielu dziewcz±t „biologiczne ma³¿eñstwo” by³o pierwszym do¶wiadczeniem seksualnym. Jesieni± nastêpnego roku oko³o 1000 dziewcz±t z BdM-u wróci³o z norymberskiego zjazdu partii w ci±¿y. Rok pó¼niej w Saksonii oko³o 51 procent m³odych ludzi mia³o za sob± przedma³¿eñskie kontakty seksualne, a w katolickim Monachium a¿ 90 procent. ----------------------------------------------------------------------------- Tyle o tym w prasie, ale pomysl Himmlera byl juz od wiekow realizowany wlasnie w miejscach mocy! Swiatyniach, na oltarzach... Czekano i wolano Ducha Swietego, ktory a jakze zawsze przyszedl na czas ze swa boska energia zycia (?!?) Sumerowie budowali zyguraty (w ktorych dokonywali operacji genetycznych). Inni rowniez. A Duch Swiety, grasowal ile wlezie. Stad Afrodyta (pierwszy syntetyk) i inne pieknosci, starczy spojrzec na magazyny i czasopisma, polnagie kobitki, perfekcyjny look, takie ciasteczka do schrupanie (w wiekszosci obrobka komputerowa), ale jaka inspiracja !! ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Wrzesieñ 02, 2012, 12:10:12 @Kiara
Cytuj Najprostszym sposobem zablokowania wiedzy jest "zakrêcenie" tego miejsca ,czyli po³o¿enie blokady energetycznej.A tym samym odciêcie ludzi od niej w ich ¶wiadomo¶ci. Tak by³o robione ca³y czas, poprzez nak³adanie na te miejsca nowych nieprawdziwych wpisów podpinanych do sieci energio informacyjnej i mózgu ludzi. I to widaæ do dzi¶, bo wci±¿ na takich szczególnych miejscach stoj± "czopki" ,czyli budowle sakralne wzniesione z dostêpnego na miejscu materia³u po rozwaleniu starej ¶wiatyni. Przyk³adowo na ¦lê¿y. Pod ko¶ció³kiem znaleziono fundamenty prastarej budowli -murowanej- starszej ni¿ 2 tys lat, jak siê podejrzewa. W ten sposób przejmowano te energetyczne miejsca dla nowych celów. Cytuj Kto to robi³? Owszem. 1. si³y ciemno¶ci ( cokolwiek przez to rozumiesz) Nie tylko czyni³y to wobec miejsc czy budowli, ale przede wszystkim wobec cz³owieka. Zastêpowano rodzim± wiarê now±, obc± wiar±. Na stary system warto¶ci nadpisywano nowy. Na czyst± percepcjê istnienia nak³adano obce wirusy to¿samo¶ci. Tak, to wci±¿ ten sam sposób postêpowania ,który powinien byæ ju¿ czytelny powszechnie. I to siê dzieje ca³y czas nawet teraz, na ¿ywo ;) Wyrazem tego nowego/starego programowania s± ruchy new age, s± przekazy, channelingi, próby wykreowania na si³ê nowego JA - potê¿nego, wszechw³adnego, cud miód i orzeszki. Na gruzach tego, co nieuchronnie odejdzie, bo straci³o ju¿ poparcie si³ ciemno¶ci z racji skosnienia i braku mo¿liwo¶ci aktualizacji oprogramowania. I ju¿ s³ychaæ lament, ¿e narodowi odbiera siê katolick± to¿samo¶æ, ¿e postêpuje laicyzacja itd. No có¿, upadek bêdzie co najmniej bolesny dla umys³ów skostnia³ych i przywi±zanych do dawnego naje¼d¼cy, lecz update jest niezbêdny bo zmienia siê makrokosmiczny uk³ad. Trzeba dostosowaæ trzodê do nowych wibracji ,coby siê hodowla nie popsu³a ;) Powstaje jeszcze pytanie JAK to robili ? Kim s± obcy ? Robili i robi± to za pomoc± ludzi, u¿ywaj±c "wybrañców" oraz systemy spo³eczne przez tych "wybrañców" wznoszone (np faszyzm) . Ka¿dy mo¿e nim zostaæ, bo ka¿demu wgrywa siê od urodzenia implant JA . To obca instalacja. Umo¿liwia ³atwe odseparowanie od Ca³o¶ci hodowli poprzez wykreowanie szeregu potrzeb i pragnieñ a potem ich zaspokajanie . W zamian taka jednostka bêdzie bezlitosna dla "swoich". Bêdzie zabijaæ na ¿±danie , a nawet i bez ¿±dania, bo silne uto¿samienie siê z tzw "wewnêtrzn±" prawd± samo wymusi reakcjê agresji na odmienno¶æ. Jest to idealny , samoreplikuj±cy siê system, poniewa¿ reakcja wspólnoty zawsze siê obróci przeciwko jednostkom, po¶rednikom zaledwie, którzy s± porzucani jak laleczki przez swoich lalkarzy na po¿arcie ogó³u, za¶ niepostrze¿enie spo¶ród burzycieli wybierani s± nowi "wybrañcy" / "zbawcy" ludzko¶ci replikuj±cy stare/nowe sposoby sterowania. Ukryci animatorzy , kontrolerzy JA pozostaj± od wieków bezkarni. Ile¿ to sytemów spo³ecznych by³o obalanych pod szczytnymi has³ami i zawsze jako¶ obraca³y siê one same przeciwko ludziom stosuj±c wyzysk i bezwzglêdn± hodowlê. Ile¿ to razy charyzmatyczni wyzwoliciele-przywódcy nagle po doj¶ciu do w³adzy zmieniali siê w krwio¿erce bestie i dyktatorów. Dzi¶ wskazuje siê ich palcami , ¿e to ONI s± winni wszystkiemu, a to nie tak. To s± takie same marionetki na pasku JA jak ci, co wytykaj± palcami. Historia ich po¿re i wypluje, a prawdziwi animatorzy maj± zabawê i lush. Przyk³ad : mnóstwo ludzi siê cieszy³o jak zabito Saddama Husaina. Tego samego, którego egzekutorzy - czyli w³adcy marionetek (z USA )- wcze¶niej wyszkolili, ubrali, osadzili na stanowisku i pompowali weñ kasê. Czas najwy¿szy to zobaczyæ wyra¼nie, ze to nie cz³owiek jest wrogiem, ale to, co nim steruje. Zamiast szukaæ winnych zacznijmy rozpoznanie od siebie , a pó¼niej bud¼my innych. Nikt nie jest moim (ja nie istnieje) wrogiem, bo ka¿da ludzka istota jest po³±czona z ka¿d± inn±. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 12:17:14 Maria Magdalena nios³a w sobie bardzo czysty przekaz DNA i Rna, poprzez fakt bycia matk± dwóch córek z reprezentantami dwóch ro¿nych rodów przekaza³a im wznowion± czysto¶æ DNA. znaczy to tyle i¿ te rody odzyska³y ponownie duchowe mo¿liwo¶ci rozwoju. A to przek³ada siê bezpo¶rednio na udoskonalenie i otworzenie zablokowanych funkcji fizycznego cia³a. taka by³a jej jedna z ról wobec Ludzko¶ci.
Cyklicznie pojawia siê na ziemi ta energia posiadaj±c córki lub synów i poprzez fizyczne i energetyczne dary swojej osobowo¶ci wzmacnia mo¿liwo¶ci ewolucyjne Ludzko¶ci. To bardziej skomplikowany temat wychodz±cy znacznie wy¿ej ni¿ seksualne dewiacje orgiastyczne ro¿nych wypaczonych opcji, wik³aj±ce ludzi w emocjonalnych uzale¿nieniach. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Wrzesieñ 02, 2012, 13:17:08 Maria Magdalena nios³a w sobie bardzo czysty przekaz DNA i Rna, poprzez fakt bycia matk± dwóch córek z reprezentantami dwóch ro¿nych rodów przekaza³a im wznowion± czysto¶æ DNA. znaczy to tyle i¿ te rody odzyska³y ponownie duchowe mo¿liwo¶ci rozwoju. A to przek³ada siê bezpo¶rednio na udoskonalenie i otworzenie zablokowanych funkcji fizycznego cia³a. taka by³a jej jedna z ról wobec Ludzko¶ci. Cyklicznie pojawia siê na ziemi ta energia posiadaj±c córki lub synów i poprzez fizyczne i energetyczne dary swojej osobowo¶ci wzmacnia mo¿liwo¶ci ewolucyjne Ludzko¶ci. To bardziej skomplikowany temat wychodz±cy znacznie wy¿ej ni¿ seksualne ideacje orgiastyczne ro¿nych wypaczonych opcji, wik³aj±cych ludzi w emocjonalnych uzale¿nieniach. Kiara :) :) To ju¿ wiemy Kiaro, ¿e uwa¿asz siê za t± energiê. Znamy te¿ Twoje dokonania. Dziêki za dary osobowo¶ci, niew±tpliwie wzmacniaj±… Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 13:38:18 Maria Magdalena nios³a w sobie bardzo czysty przekaz DNA i Rna, poprzez fakt bycia matk± dwóch córek z reprezentantami dwóch ro¿nych rodów przekaza³a im wznowion± czysto¶æ DNA. znaczy to tyle i¿ te rody odzyska³y ponownie duchowe mo¿liwo¶ci rozwoju. A to przek³ada siê bezpo¶rednio na udoskonalenie i otworzenie zablokowanych funkcji fizycznego cia³a. taka by³a jej jedna z ról wobec Ludzko¶ci. Cyklicznie pojawia siê na ziemi ta energia posiadaj±c córki lub synów i poprzez fizyczne i energetyczne dary swojej osobowo¶ci wzmacnia mo¿liwo¶ci ewolucyjne Ludzko¶ci. To bardziej skomplikowany temat wychodz±cy znacznie wy¿ej ni¿ seksualne ideacje orgiastyczne ro¿nych wypaczonych opcji, wik³aj±cych ludzi w emocjonalnych uzale¿nieniach. Kiara :) :) To ju¿ wiemy Kiaro, ¿e uwa¿asz siê za t± energiê. Znamy te¿ Twoje dokonania. Dziêki za dary osobowo¶ci, niew±tpliwie wzmacniaj±… Zastanów siê dobrze proszê jaki jest Twój cel pisania takich tre¶ci? Kiara :):) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Wrzesieñ 02, 2012, 13:54:46 Cytat: Kiara Zastanów siê dobrze proszê jaki jest Twój cel pisania takich tre¶ci? Przecie¿ nie zaprzeczysz. A cel? Aby jasno¶æ siê sta³a… i nie ja piszê tre¶ci… Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 02, 2012, 20:29:41 Cytuj To ju¿ wiemy Kiaro, ¿e uwa¿asz siê za t± energiê. Znamy te¿ Twoje dokonania. Dziêki za dary osobowo¶ci, niew±tpliwie wzmacniaj±… Cytuj Zastanów siê dobrze proszê jaki jest Twój cel pisania takich tre¶ci? A Twoj JAKI? Programu nie masz. Ale slicznie wsliznelas sie we wszystkie fora i "nauczasz". P.S. skoro ptaku nie piszesz TRESCI, to kto pisze je za ciebie?? Sorry, nie bierz osobiscie, ale ... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: blueray21 Wrzesieñ 02, 2012, 20:55:32 Oj, kobitki, macie dar rozmywania tematu.
A tak a'propos wcieleñ MM to dzi¶ na ziemi znajdzie siê chyba ju¿ tysi±ce kobiet, które uwa¿aj± siebie za wcielenie MM. I "dowiaduj±" siê o tym albo przez regresje hipnotyczn± albo kontakty poza zmys³owe. Co¶ w tym jest, choæ nie uwa¿am tego za niemo¿liwe, to jednak za wysoce nieprawdopodobne. Przypomina to mi prace Dolores Canon (Kosmiczni Ogrodnicy) o wszczepianych ¶wiadomo¶ciach. Ale dlaczego "najbardziej popularna" jest MM? Jezusów te¿ jest sporo, jeden nawet tu go¶ci³, ale nie jest to porównywalne do MM. O co tu chodzi? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 02, 2012, 21:00:48 >blueray<, to ciekawy materia³ na osobny w±tek.
Przemy¶l to. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: blueray21 Wrzesieñ 02, 2012, 21:04:07 Za ma³o materia³u, gdzie¶ kiedy¶ o tym czyta³em, ale dzi¶ nie potrafiê zlokalizowaæ, ilo¶æ informacji obecnie jest przyt³aczaj±ca.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 02, 2012, 21:14:35 A moze potrzebujesz pomocy, kliknij teraz F1 i zobacz blu co Ci sie ukaze na monitorze to pa!
//Ostrzegam databank zanotuje czas// sorry, ale prowokujesz... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: blueray21 Wrzesieñ 02, 2012, 21:19:24 Lady, i tak ciê ni rozumiem. Znam wiele sposobów pomocy. Databank nie potrzebuje nic rejestrowaæ, bo sama sobie rejestrujesz i sama z sob± siê potem z tego rozliczasz.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Wrzesieñ 02, 2012, 21:49:59 Prawda jest wa¿na w ¿yciu cz³owieka. Albo cz³owiek jest prawdziwy od pocz±tku do koñca, albo nie.
Ka¿dy ma swoje wêz³y do rozsup³ania. Jedni wiêcej, drudzy mniej. Czy wystarczy samo zrozumienie? A mo¿e tylko mi³o¶æ potrafi to wszystko rozpu¶ciæ? Wiecie, co jest najpiêkniejsze? ¯e ¿adna dusza nie jest z³a. Z³o, to nasze urojenia. Skoro roimy, to siê nam roi. Czy chcemy dalej w tym tkwiæ? Przecie¿ duch, energia s± neutralne. Zbyt czêsto zapominamy, ¿e jeste¶my JEDNO¦CI¡, wypustkami ¦WIADOMO¦CI, wielobarwnymi fraktalami. Ot i ca³a ¶wiêta geometria. ¯ywa sieæ po³±czeñ. MY¦L bez granic. MY¦L twórcza. Ty i ja. My. Istoty. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 02, 2012, 23:09:18 Dla wszystkich objawionych i nie objawionych Marii Magdalen serdeczne pozdrowienia.
Dodam tylko, je¿eli cz³owiek koncentruje siê na jednym swoim dawnym wcieleniu ( chocia¿ by³o by piêkne i wspania³e) i jego autorytetem podbudowuje swoje obecne ¿ycie, to rzec mo¿na niewiele z niego zrozumia³, a jego rozwój duchowy zatrzyma³ siê w miejscu. Zrozumieæ trzeba i¿ obecne Ludzkie ¿ycie jest wypadkow± wszystkich poprzednich i zazwyczaj poziom jego rozwoju duchowego przewy¿sza zdecydowanie poprzednie. Zatem jaki jest cel szczycenia siê ci±gle, dawno temu "zagran± rol±", lub dawno temu noszon± "sukienk±", skoro wspó³czesne s± ju¿ bardziej doskona³e i na miarê obecnych czasów? Nie jest bowiem wa¿ne jakie imiona kiedy¶ nosili¶my ale jakimi teraz jeste¶my na skutek ¿yæ naznaczonych nimi. Wa¿ne jest jak teraz wype³niamy swój plan przed urodzeniowy i czym dziêki temu mo¿emy obdarowaæ innych Ludzi. Zatem skupmy siê na tera¼niejszo¶ci by przysz³o¶æ piêknem wiêkszym dziêki niej mog³a rozkwitn±æ. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: blueray21 Wrzesieñ 03, 2012, 09:42:41 Z tego co sobie przypominam to jeden z powodów tego wdrukowywania tych "wspomnieñ" dotyczy³ tzw. "gwiezdnych nasion" czyli dusz, które nie ewoluowa³y na ziemi, a znalaz³y siê tutaj po raz pierwszy.
S± to wyewoluowane dusze "ochotników", które inkarnowa³y siê tutaj aby wspomagaæ proces Wzniesienia "od wewn±trz". Aby w naszej rzeczywisto¶ci nie poczu³y siê wyalienowane w razie przeb³ysków ¶wiadomo¶ci z poprzednich inkarnacji "wdrukowano" im ró¿ne ziemskie inkarnacje, nadpisuj±c (albo ukrywaj±c g³êbiej ich w³asne). Je¶li mia³y wybór w tym zakresie, to t³umaczy³oby popularno¶æ pewnych energii w "za¶wiatach". Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2012, 10:30:20 Takich powodów dublowania zaistnia³ego kiedy¶ na ziemi losu Ludzkiego jest bardzo wiele , jednym z nich mo¿e byæ to co napisa³e¶. Ale jest te¿ jeden bardziej prozaiczny , wszystkie kobiety bêd±ce w zakonie Marii Magdaleny nimi by³y, oprócz tych imion nazwy mia³y jeszcze inne imiê bardzo osobiste. Która jakie? To powinny wiedzieæ same, Maria Magdalena tak naprawdê te¿ pos³ugiwa³a siê swoim prawdziwym imieniem jakim? O tym ju¿ nie napiszê, bynajmniej nie teraz.
Ja bym powiedzia³a i¿ cudz± przesz³o¶æ wdrukowano bardzo wielu syntetykom , bo one nie posiadaj± ¿adnej w³asnej , ich programy s± tworzone do ka¿dego wcielenia na podstawie Ludzkich ¿yæ. Energie wcielaj±ce siê na ziemi z wy¿szych przestrzeni zawsze posiadaj± swoj± wiedzê przesz³o¶ci, ich poziom rozwoju osobistego nie wymaga ¿adnego kamuflarza przed nimi samymi. Po za tym istoty duchowe z którymi czeto pracuj± przeró¿ni ludzie potrafi± wykorzystywaæ ¶wietnie ich s³abo¶ci i zabawiaj±c siê nimi przekazuj± im mnóstwo nieprawdziwych informacji. Je¿eli odkryj± s³abo¶æ na punkcie autorytetu wykorzystaj± j± natychmiast wmawiaj±c dawn± wielk± postaæ jako jedn± z inkarnacji. W ten sposób Ludzi uzale¿niaj± od siebie i manipuluj± nimi doskonale. Jeszcze raz naprawdê nie wa¿ne jak± rolê zagrali¶my dawno temu na scenie ziemskiego ¿ycia, wa¿ne jak ona nas wzbogaci³a piêknem osobowo¶ci i jak dziêki temu piêknu zrealizowaæ mo¿emy ¿ycie obecne. Naprawdê to jest najwa¿niejsze. Moje opowie¶ci s³u¿± odkryciu dawnej zatartej historycznej prawdy , a nie budowaniu sobie obecnego autorytetu na minionych imionach. Zatem wróæmy do tematu bo jest ciekawy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 03, 2012, 10:35:45 cyt ptak
Cytuj Wiecie, co jest najpiêkniejsze? ¯e ¿adna dusza nie jest z³a. Nie wiem, gdzie mozna to przeniesc, bo z checia podyskutuje. A co chcesz przenie¶æ? Darek Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2012, 12:08:07 Mariê Magdalenê nazywano te¿ kiedy¶ przydomkami "farbiarka czerwonego p³ótna", "Helena" od hellenistki czyli propaguj±cej star± wiedz greck±, oraz "w³adczyni± ognia" ale te¿ odczytywaczk± snów.
Kiedy skoñczy³a piêæ lat jej opiekun zabra³ ja od matki , dalsze ¿ycie spêdza³a w zgromadzeniu zakonnym na Górze Karmel. Ten bardzo specyficzny rodzaj wychowania dzieci otwiera³ w nich ich mistyczne zdolno¶ci. Oczywi¶cie poziom mo¿liwo¶ci by³ zgodny z poziomem rozwoju duszy dziecka. Od pi±tego roku ¿ycia dzieciom tym przekazywano prawdziw± wiedzê i uczono etyki oraz prawo¶ci, pokazywano moc mi³o¶ci w kszta³towaniu ¿ycia. Ta szczególna szko³a rozwoju duchowego kszta³towa³a nowy rodzaj Ludzi, zdolnych do innego rodzaju ¿ycia oraz przekazu prawdziwej wiedzy duchowej. Bowiem nie chodzi³o w niej o sam przekaz informacji , ale o naukê sposobu ¿ycia wedle tej informacji , której przyk³ad dawali dzieciom wszyscy zgromadzeni w zakonie na karmelu. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 03, 2012, 12:15:58 cyt Kiara
Cytuj Od pi±tego roku ¿ycia dzieciom tym przekazywano prawdziw± wiedzê i uczono etyki oraz prawo¶ci, pokazywano moc mi³o¶ci w kszta³towaniu ¿ycia. Jakos mam zle skojarzenia z takimi naukami, zbyt mocno pasuje mi to do pedofilli (obym sie mylila!) Dariusz - zapytalam tylko. Chodzilo mi o dyskusje na temat :czy dusza jest dobra, czy zla. Bo podejrzewam, ze przez 6 lat ktos juz o tym tu pisal. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2012, 12:34:26 Lady zauwa¿y³am od pewnego czasu i¿ Ty wszêdzie i we wszystkim widzisz tylko wynaturzenia seksualne. One siê zdarzaj± ale nie s± wszêdzie nagminnie.
Zanim sklasyfikujesz swoimi podejrzeniami ludzi i opiszesz to publicznie radzê sprawdzaæ , bo krzywdzisz niewinnych i bardzo moralnych ludzi. Zgromadzenie duchowe na Karmelu by³o elit± moralno¶ci i prawo¶ci w tamtych czasach, uczy³o miêdzy innymi panowania nad uzale¿nieniem od wszelakich emocji w³±cznie z seksualnymi. W tamtych czasach od 5 roku ¿ycia zaczyna³a siê edukacja dziewczynek , w ro¿nych rodach inaczej zale¿nie od mo¿liwo¶ci i chêci rodziców. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 03, 2012, 12:51:12 Zbyt duzo oczytalam sie o dewiacjach, ktore w niektorych kregach uchodza za "normalne". Zwiazki dziewczynek ze starymi dziadami, nauki, ktore tylko jedno maja na celu - jak sie przypodobac panu (np. gejsza), sluby nieletnich.
Wyczulilam sie. Cale zycie chyba na tym polega, ze jedno goni drugie, jak Ksiezyc Ziemie. Kiaro mam corke, a nie wiem, czy Ty tez masz, bo gdybys miala to bys wiedziala jakie niebezpieczenstwo chyha dookola. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2012, 13:59:05 Nie mam córki , mam dwóch synów uwa¿am za co¶ obrzydliwego i karalnego seksualne wykorzystywanie dzieci. Te¿ jestem bardzo wyczulona na t± kwestie ale nie mo¿na wszystkich zagadnieñ ogl±daæ wy³±cznie przez ten pryzmat.
Do¶wiadczenia seksualne cz³owieka maj± wiele aspektów swojego istnienia, ró¿ne bywaj± "normy" moralne w ro¿nych krajach i s± obecnie, co nie pomniejsza problemu wykorzystywania seksualnego dzieci. Jednak to cz³owiek doros³y musi zrozumieæ z³o takiego czynu i potrafiæ zapanowaæ nad nim, same kary to zbyt ma³o, gdy w mózgu k³êbi± siê zakodowane fa³szywe wzorce, takiej prawid³owo¶ci. Jest to problem przede wszystkim mê¿czyzn , którzy uwa¿aj±c siê za w³adców wszystkiego, a szczególnie kobiet, uznaj± swoje wyj±tkowe prawo do pedofilij jako czego¶ nadzwyczajnego dla siebie. Ale to ju¿ zupe³nie oddzielny temat w innym miejscu. Kiara :) :) ps. Proponujê Ci te¿ za³o¿enie tematu " Czy Dusza jest z³a?" , bo jest ciekawy. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Wrzesieñ 03, 2012, 14:05:49 A tak a'propos wcieleñ MM to dzi¶ na ziemi znajdzie siê chyba ju¿ tysi±ce kobiet, które uwa¿aj± siebie za wcielenie MM. I "dowiaduj±" siê o tym albo przez regresje hipnotyczn± albo kontakty poza zmys³owe. To ciekawe co piszesz. Poprzez implant JA mo¿na wgraæ ró¿ne to¿samo¶ci-nak³adki . Taki wysyp MM jest zastanawiaj±cy. To jak ta¶mowa produkcja syntetyków ;)Co¶ w tym jest, choæ nie uwa¿am tego za niemo¿liwe, to jednak za wysoce nieprawdopodobne. Przypomina to mi prace Dolores Canon (Kosmiczni Ogrodnicy) o wszczepianych ¶wiadomo¶ciach. Ale dlaczego "najbardziej popularna" jest MM? Jezusów te¿ jest sporo, jeden nawet tu go¶ci³, ale nie jest to porównywalne do MM. O co tu chodzi? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2012, 14:48:03 Jako ciekawostkê dodam i¿ informacji na temat góry Karmel nie mo¿na znale¼æ w Nowym Testamencie ale w Starym Testamencie wystêpuj± one wielokrotnie. Jednym z najstarszych dowodów w "Pie¶ni nad Pie¶niami" jest uznanie rangi góry Karmel i porównanie g³owy panny m³odej do tej góry.
W powszechnym t³umaczeniu przekazuje siê znaczenie Karmel jako winnica Pana ale istnieje jeszcze inny odczyt ¼ród³os³owia karmel " Niektórzy egzegeci, d±¿±c do utworzenia lepszego paralelizmu miedzy dwoma elementami porównania, zamiast karmel, czytaj± karmil (purpura)" porównanie to u¿yto do opisu czerwonego koloru w³osów oblubienicy. Ma on uzasadnienie w barwie ziemi Karmelu. Czyli "czerwona ziemia" bo "..... - do ziemi, której kamienie zawieraj± ¿elazo, a z jej gór wydobywa siê mied¼ (Pwt 8, 7-9). Równie¿ Ksiêga Powtórzonego Prawa, przypomniawszy próbê pustyni, napomina lud, by nie pyszni³ siê z darów otrzymanych, ale uzna³, ¿e dawc± tych wszystkich darów jest mocny i mi³osierny Bóg Zbawiciel.".... jest to opis dotycz±cy ziemi Karmelu. Bior±c pod uwagê i¿ ¿ycie w obrêbie tej góry istnia³o ju¿ 600 tys lat temu , kolor ziemi by³ zauwa¿ony in u¿yty jako nazwa.Bardziej mistyczny opis uwzglêdnia barwê czerwieñ jako barwê ¿ycia , moim zdaniem ten mniej popularny odczyt jest bardziej prawid³owy. http://www.karmel.pl/lektorium/publikacje/baza.php?id=09 Czyli Maria Magdalena wychowywa³a siê na "Czerwonej Górze" - Górze Karmel, tam by³a przekazywana wiedza zwi±zana z podstawami ¿ycia zarówno fizycznego jak i duchowego. A co za tym idzie zwi±zana z czerwon± barw± pierwszej czakry , czerwonej czakry ¿ycia. Góra Karmel , jej ziemie s± okre¶lane w Starym Testamencie jako "Ziemia Obiecana". Ciekawy jest zwi±zek MM z czerwon± ziemi± Karmelu i obiecana ziemi± ¯ydom. To na Górze Karmel ¿y³a bardzo stara sekta zwana miêdzy innym "Eremici Karmelitañscy" , albo "Pomazañcy poranni" ( nazwa pochodzi od porannych k±pieli oczyszczaj±cych w rzekach i ¼ród³ach wody) Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 04, 2012, 10:17:22 Kiara cyt
Cytuj To na Górze Karmel ¿y³a bardzo stara sekta zwana miêdzy innym "Eremici Karmelitañscy" , albo "Pomazañcy poranni" ( nazwa pochodzi od porannych k±pieli oczyszczaj±cych w rzekach i ¼ród³ach wody) Jest taki zakon karmelitanow, czy jak mu tam, slyszalam, ze odgrywaja duza role w walce z demonami, ktos slyszal? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 04, 2012, 11:11:02 Ten katolicki Zakon Karmelitanów i Karmelitanek nie ma nic wspólnego z pierwotnym Zakonem Eremitów z Karmelu oprócz zapo¿yczonej nazwy.
Takie nak³adki fa³szywej informacji niestety istniej± praktycznie we wszystkich dziedzinach ¿ycia. Tak jak góra karmel nie ma zwi±zku symbolicznego z Mari± Matk± Jezusa. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 04, 2012, 21:05:44 A tak a'propos wcieleñ MM to dzi¶ na ziemi znajdzie siê chyba ju¿ tysi±ce kobiet, które uwa¿aj± siebie za wcielenie MM. I "dowiaduj±" siê o tym albo przez regresje hipnotyczn± albo kontakty poza zmys³owe. To ciekawe co piszesz. Poprzez implant JA mo¿na wgraæ ró¿ne to¿samo¶ci-nak³adki . Taki wysyp MM jest zastanawiaj±cy. To jak ta¶mowa produkcja syntetyków ;)Co¶ w tym jest, choæ nie uwa¿am tego za niemo¿liwe, to jednak za wysoce nieprawdopodobne. Przypomina to mi prace Dolores Canon (Kosmiczni Ogrodnicy) o wszczepianych ¶wiadomo¶ciach. Ale dlaczego "najbardziej popularna" jest MM? Jezusów te¿ jest sporo, jeden nawet tu go¶ci³, ale nie jest to porównywalne do MM. O co tu chodzi? tj. duszami pochodz±cymi z tego samego poziomu egzystencji co MM jak równie¿ mog³y mieæ jedno ze swoich wcieleñ w czasach jej wspó³czesnych . Podobnie sytuacja ma siê z mê¿czyznami, którzy uwa¿aj±, ¿e byli inkarnacj± Jezusa. Nie jest przecie¿ tajemnic±, ¿e obecnie na Ziemi inkarnowa³o sporo wysoko rozwiniêtych dusz. Trudno powiedzieæ jakie to do koñca ma znaczenie ale na terenie samej Polski inkarnowa³a ponad po³owa "Rady sze¶ciuset" Anunaki. A tak przy okazji kolejnym b±d¼ jednym z kolejnych wcieleñ MM by³a nasza Królowa Jadwiga. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 04, 2012, 21:10:06 Cytuj A tak przy okazji kolejnym b±d¼ jednym z kolejnych wcieleñ MM by³a nasza Królowa Jadwiga. W imie dobra Narodu Polskiego (nie wiem, czy umiala po polsku gadac) zostala rozdarta od jej meza wegierskiego. Ale czego sie nie robi, gdy Inkwizycja w oczy zaglada. Wielka KROLOWA! Szacun! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 04, 2012, 21:29:10 Ramzes3
Cytuj A tak przy okazji kolejnym b±d¼ jednym z kolejnych wcieleñ MM by³a nasza Królowa Jadwiga. Ciekawa jestem Ramzes3 sk±d o tym wiesz? Tak to prawda, wspomnia³am juz o tym w za³o¿onym o niej temacie, sekrety zwi±zane z jej osob± s± zdeponowane w pewnym polskim zakonie. Prawd± jest równie¿ fakt ( chociaz skrzêtnie ukrywany nadal) i¿ Jadwiga Andegaweñska , nasza Król Jadwiga pozostawi³a córkê. Prawd wiele jeszcze jest do ods³oniêcia , zostan± one odkryte w niedalekiej przysz³o¶ci. A tak swoj± drog± Jadwiga nie mia³a mê¿a wêgierskiego, , mia³a od dziecka przeznaczonego jej narzeczonego Wilhelma Habsburga z którym by³a zarêczona i w którym by³a zakochana. Nie mia³a dzieci z Jagie³³± , ale mia³a córkê ze swoim ukochanym, boj±c siê s³usznie o los swój i dziecka upozorowa³a ¶mieæ przy porodzie. Jagie³³o by³ dla niej okrutnym tyranem. Po wielu , wielu latach gdy otworzono jej trumnê , odnaleziono w niej resztki blond w³osów, Jadwiga blondynk± nie by³a nigdy. Wiedzieæ te¿ wypada i¿ babk± Jadwigi by³a El¿bieta £okietkówna. http://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Andegawe%C5%84ska Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 05, 2012, 09:02:36 Nie jestem historykiem, wiec moge sie mylic. Jednakze czytalam pewna nieznana wersje z zycia krolowej Jadwigi. Artykul pisal jakis historyk - i wlasnie potwierdza jej zwiazek z pewnym mlodym szlachcicem (nie pamietam jak sie nazywal), czy to ten Wilhelm czy inny. W kazdym badz razie zyli ze soba razem w jednej komnacie, czyli zawarli cichy slub.
Takich sytuacji bylo wowczas wiele, natura zawsze dala o sobie znac i znalazl sie sposob aby jej ulec lub nie ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 09:36:20 Ale¿ Lady... wcale nie musisz znaæ wszystkiego , ale jak piszesz o pewnych tematach ( o których istnieje dostêpna informacja nawet w necie) to staraj siê to sprawdzaæ przed napisaniem.
¦lub Jadwigi z Jagie³³± by³ zabiegiem czysto politycznym wymuszonym przez szlachtê polsk± na niej. Nie sprawdzi³ siê ten zwi±zek w aspekcie ma³¿eñskim , bo on nie by³ ani wiernym mê¿em ,ani dobrym , by³ dla Jadwigi osch³ym , zdradzaj±cym j± tyranem , który j± bardzo brutalnie bi³ wywo¿±c do pewnego miejsca niedaleko Wawelu. Wcale jej siê nie dziwiê ¿e szuka³a mi³o¶ci i czu³o¶ci w ramionach swojego ukochanego. Szczerze mówi±c bardzo trudne by³y inkarnacje ziemskie tej Energii, trudne i smutny los. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 05, 2012, 09:51:56 Zgadzam sie Kiaro z Toba to wiedza szkolna. Ja zas napomknelam o zwiazku Jadwigi z tym gosciem, bo wtedy byla ona i jej chlopak (maz) mlodzi bogaci i nie znaczacy specjalnie dla rodow dynastycznych, wiec mogli sobie pohulac;)
Ale nagle przypomniano sobie o Piastach po kadzieli i stad to "sprowadzenie" Jadwigi na tron polski, gdyby byla z gory przygotowywana do tego to by ja juz za dziecka na Wawel sciagnieto. Co do Jagielly to ja uwazam go za madrego krola. I wlasnie w nim widze bardziej polaczenie, ze tak powiem z Boska Opatrznoscia, niz ze strony Jadwigi, ktora byla ofiara. P.S. Nie wszystko co widnieje w necie jest wiarygodne, sami weryfikujmy wiedze siegajac do wielu zrodel. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 10:00:20 Lady...
Cytuj P.S. Nie wszystko co widnieje w necie jest wiarygodne, sami weryfikujmy wiedze siegajac do wielu zrodel. Zgadzam siê z tym twierdzeniem w 100% , zatem b±d¼ bardzo ostro¿na w jednoznacznym ocenie Jagie³³y, bo prawda o nim jest bardziej ukryta ni¿ o Jadwidze. Ale ona te¿ ujrzy ¶wiat³o dzienne.Zwi±zki polityczne zawsze daj± korzy¶æ mê¿czy¼nie nie kobiecie i zbyt czêsto okazuj± siê nie trafione na d³u¿sza metê w swoich za³o¿eniach politycznych. Pozory myl±. Kiara :) :) ps. Lady.. Jadwiga i Wilhelm byli bardzo jeszcze m³odzi gdy ona przyby³a na Wawel mia³a oko³o 15 lat, tak ¿e z tym "hulaniem..." to nie do koñca jak s±dzisz. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 05, 2012, 10:17:49 I tak zeszlysmy na Jagielle, no ale skoro Jadwiga byla wcieleniem Marii Magdaleny, to choc troche w temacie.
Ja piszac o nim czuje to intuicyjnie, powiedzmy, ze poprzez jego mame... ;) Co zas tyczy sie 15 letniej Jadzi i 16 letniego Wilusia, to jak najbardziej ;) Nie bylo telewizji, komputerow i innych zajec, wiec zajmowano sie soba nawzajem. I dobrze tak! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 10:27:42 Owszem wielu rzeczy nie by³o ale te¿ by³y inne zainteresowania i wype³nienie nimi dnia m³odych ludzi nie byli puszczani samopas.. bo rodzice pracuj±. ;D
Ale i dojrza³o¶æ kobiety mia³a ni¿szy wiek , to prawda. Kiara :) :) ps. Darek przenie¶ proszê posty o Jadwidze do tego miejsca ; http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7455.0 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 11:29:54 Wracaj±c do MM. jako ciekawostkê dodam i¿ przedostatnie ziemskie wcielenie tej energii by³o na Ukrainie, wówczas nosi³a imiê Natalia. Tamto ¿ycie to jak zwykle przepiêkna opowie¶æ o mi³o¶ci ale bardzo dramatyczna.
Natalia bowiem by³a piêkn± Cygank± ¿on± Cygañskiego króla z pewnego rodu w której zakocha³ siê pewien knia¼. Co z tego wniknê³o? Same tragedie w ludzkich losach kontynuuj±ce siê do dzisiaj. Jednak wszystko uzyska szczê¶liwe zakoñczenie. :) Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 05, 2012, 11:32:46 A o Rokselanie slyszalas? Tak samo byla z Ukrainy. Ciekawa postac.
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 11:46:03 A o Rokselanie slyszalas? Tak samo byla z Ukrainy. Ciekawa postac. Nie nie s³ysza³am , naprawdê nie o wszystkim s³ysza³am. Piêknych i wspania³ych kobiet w dziejach Ludzko¶ci by³o mnóstwo. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 05, 2012, 12:02:39 Nie jest przypadkiem ta Ukraina, Morze Czarne (Cziernomorec) to nie tylko symbol.
Roksolana byla ukochana sultana, madra kobieta. Prawdopodobnie by³a córk± ruskiego kap³ana prawos³awnego z Rohatyna le¿±cego na polskiej Rusi Czerwonej (dzisiaj Ukraina). Wed³ug XIX-wiecznych przekazów Roksolana urodzi³a siê jako Anastazja (Nastia) lub Aleksandra Lisowska[2][3]. W m³odym wieku trafi³a do niewoli tureckiej – najpewniej w czasie najazdu Tatarów na Rohatyn w 1509, prawdopodobnie jednak nieco pó¼niej. Oko³o 1520 trafi³a do seraju su³tañskiego. W 1521 urodzi³a su³tanowi Sulejmanowi syna Mehmeda. Mia³a doprowadziæ do usuniêcia dotychczasowej konkubiny su³tana Gülbahar od ³ask Sulejmana. Swój silny wp³yw na Sulejmana wykorzysta³a do zapewnienia nastêpstwa tronu jednemu ze swoich synów. Urodzi³a su³tanowi po Mehmedzie kolejno córkê Mihrimah i synów Abdullaha (zmar³ego w dzieciñstwie), Selima (przysz³ego w³adcê), Bajezida i D¿ihangira. W walce o wp³ywy na dworze doprowadzi³a do zamordowania najstarszego syna Sulejmana (ze zwi±zku z Gülbahar), Mustafy (1553), oraz wielkiego wezyra Ibrahima (1536). Zmar³a wiosn± 1558 i zosta³a pochowana w Stambule. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 05, 2012, 20:37:23 Ramzes3 To akurat od samej MMCytuj A tak przy okazji kolejnym b±d¼ jednym z kolejnych wcieleñ MM by³a nasza Królowa Jadwiga. Ciekawa jestem Ramzes3 sk±d o tym wiesz? Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 20:42:23 Ramzes3 To akurat od samej MMCytuj A tak przy okazji kolejnym b±d¼ jednym z kolejnych wcieleñ MM by³a nasza Królowa Jadwiga. Ciekawa jestem Ramzes3 sk±d o tym wiesz? Aaaaaaaaaaaaa! Rozmawia³e¶ z ni± mo¿e? Czy uda³o Ci siê poznaæ jakie¶ dokumenty pozostawione przez Jadwigê? Bo faktycznie jest to prawdziwa informacja. Tylko MM jako MM nie mo¿e nic nikomu powiedzieæ bo to jednorazowa inkarnacja, która dawno temu wróci³a do swojej matrycy energetycznej. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 05, 2012, 22:21:38 Aaaaa to droga Kiaro jeste¶ w b³êdzie ale niech tam. Z drugiej strony chocia¿ ¿adnych dokumentów nie czyta³em to uwa¿asz, ¿e mam zamiar kogokolwiek ok³amywaæ? No przepraszam gdybym otrzyma³ b³êdn± informacjê to faktycznie przekazuj±c j± dalej nie¶wiadomie przekazywa³bym nieprawdê ;)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 05, 2012, 23:06:41 Aaaaa to droga Kiaro jeste¶ w b³êdzie ale niech tam. Z drugiej strony chocia¿ ¿adnych dokumentów nie czyta³em to uwa¿asz, ¿e mam zamiar kogokolwiek ok³amywaæ? No przepraszam gdybym otrzyma³ b³êdn± informacjê to faktycznie przekazuj±c j± dalej nie¶wiadomie przekazywa³bym nieprawdê ;) Aaaa dlaczego jestem w b³êdzie? Nie nie uwa¿am ¿e masz zamiar kogo¶ ok³amywaæ , ta informacja jest prawdziwa. Ale nie znaczy to ¿e nie mo¿e byæ jaka¶ nieprawdziwa. Bywaj± prawdziwe i nieprawdziwe , weryfikowanie ich jest niezmiernie trudne. Energia Matka czy Matryca wysy³a kolejno swoje Iskry , które wcielaj± siê w Ludzkie cia³o i maj± jednorazowe ¿ywoty na ziemi. ¯adna Ludzka Iskra ¿ycia nie wydziela z siebie ponownie kolejnej , która jest kolejn± jej inkarnacj±, z jednego zasadniczego powodu nie ma takiej mocy energetycznej. One zawsze wracaj± do matrycy astralnej ( je¿eli tam s± uwiêzione) lub do matrycy -Matki nad przestrzennej je¿eli s± juz uwolnione. Nie ma innej opcji , ¿adna inkarnacja nie ¿yje kilka razy na ziemi jako cz³owiek, przekazuje swoj± wiedzê osi±gniêt± oraz moc energetyczn± matrycy -Matce. Ona za¶ kolejny raz wysy³a kolejn± swoj± cz±stkê , która jest wypadkow± wiedzy wszystkich poprzednich jej Ludzkich awatarów. W ten sposób nowy cz³owiek z nowym imieniem i nowa rol± ¿yciowa pojawia siê na ziemi. Zatem MM ¿y³a tylko raz i jako MM nie pojawi siê wiêcej na ziemi ale jej wiedzê posiada jej Matka - matryca i mo¿e ja przekazaæ kolejnemu swojemu awatarowi ludzkiemu , który ¿yje na ziemi pod nowym imieniem i ma juz inn± rolê do wype³nienia. Wszystkie wcze¶niejsze wcielenia s± wiedz± w depozycie Energii - Matki , która nigdy nie bierze udzia³u we wcieleniach sama. Jest to nad ¶wiadomo¶æ , lub wy¿sze JA- Matryca Energetyczna - Matka, która wybiera sobie drogê rozwoju przez poznawanie siebie w ro¿nych Ludzkich rolach. Tak to wygl±da od strony technicznej. Kiara :) :) ps. A tak swoja drog± to juz wcze¶niej przekazywa³am na forum ta informacjê i¿ Królowa Jadwiga by³ a pó¼niejsza inkarnacj± tej samej Energii co i MM. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 06, 2012, 20:48:13 Aaaale Kiaro zakrêci³a¶ t± stron± techniczn±. Oczywist± spraw± jest, ¿e to nie inkarnacja ¿yje na ziemi kilka razy jako cz³owiek ale dusza - boska iskra mo¿e w ciele cz³owieka inkarnowaæ wiele razy. Wracaj±c do MM to te¿ wydaje mi siê do¶æ oczywiste, ¿e dana energia nawi±zuj±c kontakt z cz³owiekiem mo¿e wyst±piæ pod ró¿nymi imionami. Zazwyczaj jednak podaje imiê z jednego z poprzednich wcieleñ, które cz³owiekowi jest znane b±d¼ zgodne z jego np. wierzeniami albo te¿ z okresu ich wspólnych inkarnacji ;) :)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 06, 2012, 21:56:18 :) :) aaaaa.... to mi naprawdê zakrêci³e¶ w g³owie ::) tak masz racjê, tak byæ mo¿e szczegulnie gdy mieli wspólna inkarnacje w tym samym czasie , a jeszcze lepiej gdy nie jedn±.... ;) :)
Energia niewcielona mo¿e u¿yæ do kontaktu z cz³owiekiem ró¿nych imion, a tym bardziej imienia ze swojej dawnej inkarnacji, to prawda. Jak masz z ni± kontakt to podpytaj proszê o jej inne nie znane inkarnacje, mia³a ich mnóstwo. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 08, 2012, 20:40:33 Je¿eli nadarzy siê taka mo¿liwo¶æ ponownie to czemu nie. Parê lat wstecz uczestniczy³em w spotkaniu z Autorim z Nowej Zelandii, który te¿ porusza³ temat inkarnacji Marii Magdaleny przy okazji Jezusa i faraona Echnatona. Wed³ug relacji Autori faraon Echnaton by³ jego wcze¶niejsz± inkarnacj± natomiast jego ¿ona królowa Nefretete by³a wcze¶niejsz± inkarnacj± MM :)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 08, 2012, 21:06:15 Je¿eli nadarzy siê taka mo¿liwo¶æ ponownie to czemu nie. Parê lat wstecz uczestniczy³em w spotkaniu z Autorim z Nowej Zelandii, który te¿ porusza³ temat inkarnacji Marii Magdaleny przy okazji Jezusa i faraona Echnatona. Wed³ug relacji Autori faraon Echnaton by³ jego wcze¶niejsz± inkarnacj± natomiast jego ¿ona królowa Nefretete by³a wcze¶niejsz± inkarnacj± MM :) Tak, Autori naprawdê ¿y³ w tamtych czasach, zna³ dobrze Nefertiti- Echnaton ( bo, to jest równie¿ jej imiê z tamtych czasów, a nie imiê jej mê¿a), wszystko siê zgadza oprócz propagowania przez Autori informacji o tym i¿ to on by³ Echnaton. Rozmawia³am z nim chyba ze 2 godziny o tym temacie , istotnie znamy identyczne szczegó³y dotycz±ce tamtych czasów, bardzo trudno jest mu siê pogodziæ do dzisiaj i¿ mê¿em Nefertiti- Echnaton by³ jego brat , a nie on. No có¿, to jego problem. Nefertiti zosta³a Faraonem , a Echnaton jest jej imieniem z pe³nienia tej funkcji. Nefertiti to chyba jedno z najbardziej tragicznych wcieleñ tej Energii. Gdyby kobiety podaj±ce siê za ni± zna³y jej prawdziwy bardzo tragiczny los , to my¶lê ¿e ¿adna nie chcia³a by go prze¿yæ. MM ¿y³a du¿o pó¼niej ni¿ Nefertiti ale inkarnacje te pochodz± z tej samej Energii niewcielonej. No to siê trochê natrudzi³e¶ Ramzesie3 w tych poszukiwaniach autentyku MM. ... nie powiem , ciutkê tak. :) :) Ciekawa jestem co jeszcze odkry³e¶? :-* Kiara :) :) ps. Do³±czê jako ciekawostkê jeszcze jedno niezmiernie interesuj±ce pó¼niejsze wcieleni tej Energii, która by³a te¿ MM. , by³a to piêkna Królowa Katarzyna Habsburg, córka Joanny "szalonej" i Filipa Piêknego. Trudny bardzo los ze wzglêdu zakochanego w niej dozgonnie ( a nie mog±cego wej¶æ z ni± w zwi±zek ze wzglêdu na ró¿nice urodzeniowe) za³o¿yciela Zakonu Jezuitów Ignacy Loyola. Konsekwencje tego uczucia doprowadzi³y do systematycznego niszczenia wszystkich rodów królewskich , niestety Ignacy nie potrafi³ zapanowaæ nad swoimi emocjami. Oj d³ugo by mo¿na o tym opowiadaæ, d³ugo... Jeszcze nie tak dawno Energia ta ¿y³a na ziemi w swojej kolejnej inkarnacji pod imieniem Gaston. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 09, 2012, 12:18:35 Nooo Kiaro skoro Autori po¶wiêci³ Ci a¿ dwie godziny czasu to albo oczarowa³a¶ go swymi wdziêkami albo porazi³a¶ wiedz± bo niestety ale z tego co zauwa¿y³em to kasa w jego przypadku te¿ ma znaczenie a to z kolei nie zawsze jest proporcjonalne do stopnia przekazywanej wiedzy. Tak np. siedz±cy obok mnie ch³opak, który by³ z nim na kursie w Egipcie (za ca³kiem niema³e pieni±dze) okaza³ wielkie zdziwienie kiedy Autori stwierdzi³, ¿e energia te¿ mo¿e leczyæ. Kiedy siê go zapyta³em "to byli¶cie w piramidach i nic nie mówi³ wam o leczeniu energi±?" odpowied¼ brzmia³a "no nie!" czyli nic dodaæ, nic uj±æ.
A co jeszcze odkry³em? MM jest bardzo siln± energi± o bardzo przyjemnych, wysokich wibracjach. Mo¿e nie jest a¿ tak silna energetycznie jak sam Jezus ale w jej obecno¶ci cia³o energetyczne cz³owieka jest mocno pobudzone ³±cznie z czakrami :-* ;) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 09, 2012, 12:40:03 O to mi³e co napisa³e¶ o MM i ciutkê odkrywcze dla mnie. Dyskutowa³am z Autori chyba du¿o wiêcej ni¿ 2 godziny kilka lat temu, oczywi¶cie ¿e nic nie p³aci³am Eeeeee.. nie jestem w typie tego mê¿czyzny ,czyli bardziej stawiam na wiedzê. Nie wiedzia³am i¿ jest a¿ tak wymagaj±cy finansowo w tym wzglêdzie. Dyskutowali¶my pó¼niej jeszcze raz nieco krócej ale to ju¿ by³a tylko wymiana informacji bez powrotu do poprzedniego tematu.
Mam swoje zdanie na jego temat jednak on ma prawo byæ taki jakim chce byæ, nawet tylko traktowaæ swoje warsztaty jako zwyczajn± pracê dochodow±.To Ludzie maja oceniæ t± warto¶æ i dokonaæ wyboru czego szukaj±, sensacyjnych informacji z niewielk± warto¶ciow± czy wiedzy , której moim zdaniem on przekazuje naprawdê niewielk± ilo¶æ. Kobieta nawet najsilniejsza nigdy nie jest tak silna jak najsilniejszy mê¿czyzna którym jest Jezus, to prawda. Ojjjj Ramzes3, Ramzes3 zaskakujesz mnie :) ;) :-* Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Ramzes3 Wrzesieñ 09, 2012, 15:22:23 Spokojnie, poza wymienionym przypadkiem to sytuacja raczej przemawia na korzy¶æ Pañ. Kilkana¶cie lat wstecz uczestniczy³em w spotkaniu z Panem Kowalskim - twórc± polskiej Agnihotry a jednocze¶nie jasnowidzem, który mia³ dar widzenia naszego wnêtrza czyli duszy/ducha.
Na pro¶bê uczestników opisywa³ on wielko¶æ wnêtrza poszczególnych uczestników i prawdê mówi±c poza jednym mê¿czyzn±, którego wnêtrza nie by³ on w stanie obj±æ i opisaæ to w pozosta³ych przypadkach Panie zdecydowanie wyprzedza³y Panów. Czyli krótko mówi±c pozory czêsto myl±. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Wrzesieñ 10, 2012, 14:35:42 ... ps. Do³±czê jako ciekawostkê jeszcze jedno niezmiernie interesuj±ce pó¼niejsze wcieleni tej Energii, która by³a te¿ MM. , by³a to piêkna Królowa Katarzyna Habsburg, córka Joanny "szalonej" i Filipa Piêknego. ... No to ciekawie siê robi, znowu siê przeplata w±tek Templariuszy, Filip Piêkny to przecie¿ ich pi±tkowy "pogromca" z pi±tku 13 pa¼dziernika 1307. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Wrzesieñ 10, 2012, 15:28:29 Witam,
Kiedys uwazano, ze roza na lodydze wsrod 5 lisci to " kielich blogoslawienstwa ". Natomiast roza otoczona 13 liscmi, oznacza moc i milosc, czerwien i biel. To chyba skads znane. :) pozdrawiam Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 10, 2012, 16:07:26 ... ps. Do³±czê jako ciekawostkê jeszcze jedno niezmiernie interesuj±ce pó¼niejsze wcieleni tej Energii, która by³a te¿ MM. , by³a to piêkna Królowa Katarzyna Habsburg, córka Joanny "szalonej" i Filipa Piêknego. ... No to ciekawie siê robi, znowu siê przeplata w±tek Templariuszy, Filip Piêkny to przecie¿ ich pi±tkowy "pogromca" z pi±tku 13 pa¼dziernika 1307. To nie jest ten Filip Piêkny o którym my¶lisz, ojciec Katarzyny to ten... http://pl.wikipedia.org/wiki/Filip_I_Pi%C4%99kny to inna epoka i inne miejsce. Kiara :):) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Wrzesieñ 10, 2012, 16:42:54 No jacha - pomy³ka:
Braciszków pogoni³ (my¶la³ ¿e) król francuski Filip IV Piêkny, http://pl.wikipedia.org/wiki/Filip_IV_Pi%C4%99kny a tu jest mowa o Filipie I Piêknym - królu Kastylii Wyja¶nione ! (nie wiedzia³em, ¿e by³o dwóch piêknisiów) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 10, 2012, 16:44:12 To nie ten, to ten ;)
Slyszalam, ze tak go ta Joaska kochala, ze po smierci (latami) w trumnie wlokla za soba od jednego zamku do drugiego, a Ty Kiaro jeszcze nie wierzysz, ze Afrodyta lubi przystojniakow ;) A co z tymi wcieleniami miala wspolnego Krolowa Bona? ;) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 10, 2012, 17:42:25 Bardzo du¿o tych bredni o Joanie zdementowali wspó³cze¶ni historycy o micie jej nieoptycznego szaleñstw , które by³o motywem do odebrania jej praw w³adzy królewskiej. Owszem wioz³a cia³o mê¿a do klasztoru , ¿eby dokonaæ tam pochówku zgodnego z jego ¿yczeniem.
Poniewa¿ transport nie by³ taki jak dzisiaj , trochê to trwa³o , podró¿ by³ noc± bo by³y du¿o ch³odniejsze ni¿ dni i ten transport nie budzi³ a¿ takich sensacji. Joanna by³a wizjonerk± , posiada³a dar jasnowidzenia, zwyczajnie mia³a otworzony kontakt duchowy z Za¶wiatem , widzia³a i s³ysza³a Duchy co budzi³o wówczas olbrzymi strach i zdziwienie. takie osoby wówczas ale i dzisiaj s± traktowane jak umys³owo chorzy. Joanna odwa¿y³a siê powiedzieæ i¿ córka któr± urodzi bêdzie tym samym Duchem który wciela³a siê w Mariê Magdalenê, ta informacja przes±dzi³a o nazwaniu jej "szalon±". Poniewa¿ pasjonowa³a siê kontaktami ze ¶wiatem Energii . Lepiej siê z nimi czu³a ni¿ z nie akceptuj±cymi j± lud¼mi postrzegano j± jako osobê chora mentalnie. Nie by³a wcale chora , s± historyczne relacje i jej listy z ostatniego okresu jej ¿ycia pisane spójnie , logicznie i rzeczowo. Rozmowy z ni± by³y przepe³nione wiêksza m±dro¶ci± ni¿ czêsto z lud¼mi tzw. normalnymi. K³amstw wiele juz o niej zdementowano ale plotka niestety kr±¿y do dzisiaj. Osob± która jej uwierzy³a ca³kowicie miêdzy innymi by³ Ignacy Loyola pó¼niejszy za³o¿yciel Jezuitów. Lady... Joanna nie by³a Afrodyt±. Ale szczerze mówi±c chyba ka¿da kobieta z przyjemno¶ci± patrzy na urodziwych mê¿czyzn niezale¿nie od wieku. Królowa Bona nie mia³a nic wspólnego z MM ni ¿adne wcielenie tej Energii nie mia³o, bo to zupe³nie inna rodzina energetyczna. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 21, 2012, 11:00:29 Wracaj±c do Marii Magdaleny , teraz pora na pewne fakty , które moim zdaniem by³y decyduj±ce o przysz³o¶ci zarówno MM jak i Jezusa.
Istnieje taka informacja na temat Jezusa , warto ja dobrze przeczytaæ i zrozumieæ kim jest mamzer dl Judaizmu szczególnie konserwatywnego , ale tradycja czysto¶ci pochodzeniowej blokuje takie osoby na bardzo , bardzo d³ugo, stawiaj±c im role ¿yciowe poza wspólnot± wyznaniowa. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3263 http://pl.wikipedia.org/wiki/Mamzer Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 21, 2012, 11:33:05 Ja mysle, ze Jezus mamzerem (przeczytalam polecona strone, nigdy nie slyszalam tego zwrotu) nie byl. Maria brzemienna zaopiekowal sie Jozef, albo zostal do tego celu wyznaczony.
Kiedys smialam sie z mitow greckich, ktore opisywaly gromowladnego Zeusa czyhajacego na dziewczeta i kobiety ze swym piorunem, dlatego nie biegaly podczas burzy po lesie;) Gdyby odejsc od konserwatywnego zydowskiego pojmowania rozwoju (domow, linii dziedzicznych), to trzeba by zaakceptowac kolo czasu i transformacji, ktore dokonywaly sie rowniez w przeszlosci. Co bylo na porzadku dziennym w zamierzchlych czasach, powoli tracilo (transformowalo sie w nowe) na znaczeniu z uplywem zdarzen. Baze Siemlja zamieszkuje wiele cywilizacji na wielu poziomach rozwojowych. Modelem jest spirala. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 21, 2012, 12:38:33 Co¶ mi siê pokrêci³o w trakcie pisania , wklei³ siê nie pe³ny tekst. Powtarzam ca³y post.
Wracaj±c do Marii Magdaleny , teraz pora na pewne fakty , które moim zdaniem by³y decyduj±ce o przysz³o¶ci zarówno MM jak i Jezusa. Istnieje taka informacja na temat Jezusa , warto ja dobrze przeczytaæ i zrozumieæ kim jest mamzer dla Judaizmu szczególnie konserwatywnego , ale tradycja czysto¶ci pochodzeniowej blokuje takie osoby na bardzo , bardzo d³ugo ( do 10 pokolenia), stawiaj±c im role ¿yciowe poza wspólnot± wyznaniow± czyli „zgromadzenia Pana”.. Jest to poni¿enie godno¶ci Cz³owieka , odebranie mu naturalnych praw spo³ecznych , zes³anie na margines ¿ycia za sam fakt i¿ siê urodzi³. Co to jest "Zgromadzenie Pana"? http://www.nonpossumus.pl/ps/Pwt/23.php Jezus mamzerem ??? http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3263 Mamzer. Mamzer (hebr. ממזר), w judaizmie dziecko narodzone z kazirodczego lub cudzo³o¿nego zwi±zku. Termin mamzer nie jest jednoznaczny ze s³owem bêkart, gdy¿ nie dotyczy nie¶lubnych dzieci. Wed³ug prawa mamzer jest ¿ydem ale, jako ¿e nie wchodzi do „zgromadzenia Pana”, jego pozycja jest upo¶ledzona. Nie wejdzie syn nieprawego ³o¿a do zgromadzenia Pana, nawet w dziesi±tym pokoleniu nie wejdzie do zgromadzenia Pana. (Ksiêga Powtórzonego Prawa 23.3, wg Biblii tysi±clecia.) G³ównym ograniczeniem jest przechodz±cy na potomków zakaz zawierania ma³¿eñstw z pe³noprawnymi ¿ydami. Mamzer mo¿e po¶lubiæ jedynie innego mamzera lub konwertytê. W zwi±zku z obowi±zuj±cym wyznawców judaizmu prawem religijnym, ograniczenia dotycz±ce mamzerów stoj± w sprzeczno¶ci z zasadami równo¶ci wobec prawa. Judaizm reformowany jest bardziej liberalny w uznawaniu za mamzerów i ich traktowaniu. Rabini ortodoksyjni przestrzegaj± jednak wszystkich zakazów i nadal uwa¿aj±, ¿e mamzerem jest nawet dziecko urodzone w nowym zwi±zku aguny (mê¿atki, której m±¿ zagin±³), a która uzyska³a rabiniczn± zgodê na ponowne ma³¿eñstwo, je¿eli pierwszy m±¿ siê odnajdzie. Taka sytuacja utrudnia ¿ydom (zw³aszcza ortodoksyjnym) podejmowanie decyzji co do ma³¿eñstwa, a skrajnie ortodoksyjne ¶rodowiska nie dopuszczaj± w ogóle ma³¿eñstw z ¿ydami z gmin reformowanych, gdy¿ wed³ug nich mogliby siê naraziæ na zwi±zek z mamzerem. Podobne stanowisko zajmuj± wobec Falaszów z Etopii i Bnej Israel z Indii, a dopóki stanowili oni liczn± wspólnotê, równie¿ karaimów. W pañstwie Izrael zawieranie zwi±zków ma³¿eñskich podlega rabinatowi ortodoksyjnemu. Dlatego te¿ czêsto zdarzaj± siê przypadki podejrzeñ o przynale¿no¶æ do grupy mamzerów i procesy s±dowe na tym tle. Mamzerowie zostan± oczyszczeni dopiero w czasach mesjañskich. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mamzer Wiemy i¿ pewne grupy przywódcze w dawnej Judei mowa tu szczegulnie o Faryzeuszach namiesza³y niesamowicie chc±c ustaliæ swoje decyduj±ce prawa, a inne grupy bardzo ortodoksyjne wspar³y je nie godz±c siê na wprowadzenie ¿adnych korekt my¶lowych ni przywrócenie dawnej wiedzy z powodu dominacji absolutnej tego co nazywa siê wspó³cze¶nie "Wyznaniem Moj¿eszowym", czyli bezdyskusyjna akceptacja pewnych zasad i praw. Takie ustalenia doprowadzi³y nie tylko do zatrzymania i zablokowania wiedzy któr± przekazywali MM i Jezus ale równie do zatarcia prawie ca³kowitego wiedzy o nich , wymazania ich osób z historii ludzko¶ci a nawet zamiany informacji o ich osobach. Czyli wiedzy i¿ Mesjaszem s± dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna , Kap³anka i Król Dawid wybranek jej serca. O tym kim jest i by³ Dawid napisa³am ju¿ w Kodzie Peszerowym. Teraz pora na odczyt kto i dlaczego by³ mamzerem? Naprawdê nie by³ nim Jezus, by³a nim Maria Magdalena. Nie wiem tylko czy ta ca³a plejada kobiet identyfikuj±ca siê dotychczasowo z Mari± Magdalena bêdzie nadal chcia³a to robiæ? :-\ Maria Magdalena ( Saren) by³a córk± Heroda Wielkiego i przysz³ej- bardziej odpowiednie by³o by s³owo wstêpnej, ¿ony jego syna? Pamiêtaæ tu trzeba o podwójnym akcie ma³¿eñskim uprawomocniaj±cym go, gdy zostanie potwierdzona trzymiesiêczna ci±¿a ¿ony. Ci±¿± ¿ony jego syna by³a , ale ojcem dziecka by³ te¶æ, uk³ad niezbyt ciekawy w aspekcie rodzinnym. Jednak Herod kocha³ bardzo t± kobietê , a ona by³a równie¿ nim chwilowo zafascynowana uczuciowo. Wiedzia³ doskonale ( pochodzeniowo by³ Persem , korzysta³a z olbrzymiej wiedzy kap³anów Magów odczytuj±cych uk³ady gwiazd, sny i przeznaczenie) i¿ urodzi mu siê córka z tego zwi±zku , która odegra wyj±tkow± rolê w historii ¶wiata. Wiedzia³ równie¿ i¿ umrze zanim ona doro¶nie i musi powierzyæ jej losy swojemu synowi Herodowi Filipowi. Ojciec wtajemniczy³ go zatem we wszystko i dope³ni³ o¿enku za ca³kowita zgod± syna z juz ciê¿arn± z nim kobiet±, matk± Marii Magdaleny znana pod imieniem Herodiada. W ten sposób Maria Magdalena urodzi³a siê jako cz³owiek z etykietk± mamzer posiadaj±cy okre¶lone prawa i nie akceptowany w ¿ydowskim "Zgromadzeniu Pana" do 10 pokolenia. Bowiem by³a córk± ojca w zwi±zku ma³¿eñskim syna. Herod Wielki umar³ gdy MM mia³a oko³o 3 lat, krótko cieszy³ siê widokiem swojej najbardziej ukochanej córki, ale to w³a¶nie jej przepisa³ wiêkszo¶æ swoich posiad³o¶ci w ostatnich momentach ¿ycia wydziedziczaj±c synów.Testament by³ bardzo sprytnie spisany zabezpiecza³ ¿ycie MM i tylko wówczas gdy ona ¿y³a dawa³ prawo jej opiekunom do korzystania z jej olbrzymiego maj±tku pozostawionego przez ojca. No ale mamzer to mamzer pewne grupy ¿ydowskich kap³anów nie pogodzi³y siê z tym nigdy by nawet córka takiego króla jak Herod Wielki z nieprawego zwi±zku ojca mog³a mieæ prawa równe z tymi z prawych zwi±zków. £ama³o to ich ustalone zasady prawne i zmienia³o by styl ¿ycia przekszta³caj±c religiê. Nikogo nie interesowa³y zasady przeznaczenia i fakt i¿ to Stwórca jest "g³ównym re¿yserem" ¿ycia na ziemi i to On powoduje zaistnienie przeznaczeniowe pewnych zadr¿eñ w celu pobudzenia ewolucji ¿ycia. Nic nie dzieje siê bowiem bez przyczyny, skostnia³e prawa i zasady trzeba modelowaæ zgodnie z rozwojem ludzko¶ci i zrozumienia warto¶ci ¿ycia Ludzkiego. Wracaj±c do zwi±zku Jezusa z MM... On pochodzi³ z normalnego, nieskalanego ( zgodnego z zasadami prawa i tradycji) zwi±zku swoich rodziców. Absolutnie uznanego prawnie przez kap³anów ( w innym wypadku nie móg³ by byæ sam kap³anem nauczaj±cym w ¶wi±tyni), to by³o by absolutnie niemo¿liwe!. On by³ akceptowany i uznawany przez swoje ¶rodowisko ale ono nie , co odmówi³o mu prawa do posiadania ¿ony , któr± by³a kobieta mamzer! Takie zachowanie w tym spo³eczeñstwie by³o niedopuszczalne i nie akceptowane, fakt ten dewaluowa³ Jego pozycjê ca³y czas , sta³ siê powodem do zmowy o przysz³o¶ciowym wymazaniu z pamiêci ludzko¶ci wiedzy o nim i MM. Wiele jest jeszcze aspektów tej niezakoñczonej historii z przed 2000 lat, ale ten fakt stanowi jej podstawê doprowadzaj±c± do tragicznego fina³u , który znajdzie pozytywny epilog w naszych czasach. cd... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 21, 2012, 15:53:39 Z innych zrodel slyszalam, ze sa to wlasnie dzieci MILOSCI, o ktorej tu na lewo i prawo.
No, ale czekam na ciag dalszy. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 21, 2012, 15:55:17 Lady....
Umie¶æ cytat Z innych zrodel slyszalam, ze sa to wlasnie dzieci MILOSCI, o ktorej tu na lewo i prawo. Dzieci MI£O¦CI nie zawsze poczête s± zgodnie z zasadami i tradycj± prawa, bowiem MI£O¦Æ bywa czasami zbyt spontaniczna i nie chce siê im podporz±dkowaæ. cd... Wracaj±c do zwi±zku Jezusa i MM , by³ trwa³ urodzi³o siê z niego troje dzieci, w zale¿no¶ci od opcji polityczno religijnej , która przejmowa³a czasowo w³adze w Judei , raz prawa Jezusa by³ uznawany, a innym razem nie poniewa¿ nie spe³nia³ w tych okoliczno¶ciach wymogów uznanego prawa Moj¿eszowego oraz tradycji. Ta niezmiernie trudna sytuacja rozgrywa³a siê na kanwie politycznych i religijnych walk oraz rodzinnych sporów o maj±tki i w³adzê. Szczê¶ciem w tej skomplikowanej sytuacji by³o istnienie ro¿nych sekt na terenie Judei , które mia³y ro¿ne prawa i zasady inne od Moj¿eszowych. Karmel , Góra Karmel by³a miejscem wyj±tkowym ze zdaniem jej kap³anów i spo³eczno¶ci liczono siê nie tylko w Judei. Tam te¿ od wieku 5 lat wychowywa³a siê MM, tamta spo³eczno¶æ sta³a siê jej rodzin± i domem. Tamci ludzie byli prekursorami i propagatorami bardzo dawnej wiedzy inspiruj±cej rozwój duchowy nowych spo³eczno¶ci. Karmel tak naprawdê jest zal±¿kiem pó¼niejszego nieco Chrze¶cijañstwa , które ma swoje korzenie w Judaizmie. Jednak niewiele ma ono wspólnego z nurtem religijnym wspó³cze¶nie nazywaj±cym siê chrze¶cijañstwem, ³±czy je na pewno nazwa i chyba niewiele wiêcej. Przywódc± duchowym zgromadzenia na Karmelu móg³ byæ zarówno mê¿czyzna jak i kobieta , nie by³o tam wywy¿szania p³ci i nie ona stanowi³a decyduj±cy argument kto stawa³ siê g³ow± zgromadzenia ten tytu³ u¿ywany jest nawet wspó³cze¶nie w ¶ród niektórych ¯ydów. Jako ciekawostk± mogê siê pos³u¿ywszy nazwa roku Rosz ha Szana - G³owa Roku... http://www.hatikvah.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=23&Itemid=35 Dla ¯ydów g³owa jest niezmiernie wa¿nym elementem wiary , kultury i zasad ¿ycia , wszystko musi mieæ swoja g³owê. Zatem , ród , wyznanie , polityka zgromadzenie i sekty a nawet rok reprezentowane s± zawsze przez "g³owê" Zatem "g³ow±" na Karmelu mog³a byæ najwy¿sza kap³anka kobieta i najwy¿szy kap³an , mê¿czyzna , p³eæ nie gra³a tu istotnej roli. Liczy³ siê poziom rozwoju duchowego , m±dro¶æ serca i uzyskanie wewnêtrznej harmonii , który miedzy innymi przejawia³ siê lewitacj±. Czy zatem mamzer móg³ osi±gn±æ taki najwy¿szy poziom rozwoju duchowego , daj±cy mu prawo zostania "g³ow± zgromadzenia"? Móg³ , móg³ gdy decydowa³ o tym najwy¿szy kap³an przedstawiciel Heroda czyli Medyceuszy lub arcykap³an reprezentuj±cy Faryzeuszy. http://liturgia.wiara.pl/doc/419012.Od-Annasza-do-Kajfasza Faryzeusze okre¶lali bardzo ¶ci¶le zasady Tory tworz±c Talmud i nie godzili siê na odstêpstwa od tych zasad, woleli wybraæ ¶mieræ dla "skalanej" wedle ich twierdzeñ osoby ni¿ zmieniæ swoje zasady. Zawsze naginali do nich zdarzenia i pozwalali zaistnieæ oficjalnie tylko tym , które sami uznawali za w³a¶ciwe i zgodne z prawem. Zatem , kobieta arcykap³ana i papie¿yca , a na dodatek mamzer! To przekroczy³o ich ludzkie mo¿liwo¶ci akceptacji zaistnienia takiej historii w ich wyznaniu i prawie. Och mili moi jakie niespodzianki jeszcze przed wami jakie niesamowite przygotowa³ wam Stwórca wszechrzeczy...... a¿ strach my¶leæ o bólu waszych g³ów! Przyznaæ siê do zaistnia³ych sytuacji , potwierdziæ i¿ MM sta³± siê G³ow± Zgromadzenia na Karmelu, Arcy kap³ank± , a nastêpnie Papie¿yc± ? Córka Rodu Sadoka , kobieta , a na dodatek mamzer!!!! Tego grupa ta zdzier¿yæ nie potrafi³a i nie mog³a i nie chcia³a. Trzeba by³o koniecznie co¶ z t± histori± zrobiæ, wyeliminowaæ g³ównych bohaterów , zmieniæ jej tre¶æ i kompletnie zatrzeæ ¶lady , ¿eby nikt nie pozna³ prawdy. Niestety pomimo wielu starañ i precyzyjnego planu nie wszystko siê uda³o, bowiem ludzkie plany to jedno a Boskie plany bêd±ce ponad nimi to drugie. To tylko taka dygresja na temat MM i jej lewitacji , która by³a egzaminem "praktycznym" osi±gniêtego rozwoju duchowego przed Herodem Antypasem i Herodiad± ( jej matk±) uwierzytelniaj±ce otrzymanie "G³owy Jana w zgromadzeniu) Karmelickim. Jan od Joanitow dowód na osi±gniêcia przez kobietê pe³nej harmonii ze swoim mêskim aspektem. A tak na marginesie znalaz³am informacjê stwierdzaj±c± i¿ wyspa Rodos nale¿a³a kiedy¶ do Heroda Wielkiego ojca MM. Ciekawe.... ;) O MM i Jej lewitacji. LEWITACJA. S³yszeli o niej prawie wszyscy , ale niewielu w ni± wierzy , czy nie mo¿n± osi±gn±æ tego stanu obecnie? Mo¿na trzeba spe³niæ tylko pewne warunki. Lewitacja - tajemnicze unoszenie siê w powietrzu, które zaprzecza znanym prawom ci±¿enia.Czy w lataniu pomagaj± anio³owie, czy te¿ pod wp³ywem ekstazy, transu czy medytacji w komórkach cia³a zachodz± dziwne zmiany os³abiaj±ce pole grawitacyjne?Czy mo¿na siê tego nauczyæ? T± jak dot±d nie wyt³umaczon± zdolno¶ci± obdarzeni byli dawniej g³ównie ¶wiêci i cudotwórcy.Miêdzy innymi ¶w.Franciszek z Asy¿u, mniszka Teresa z Avila.Ukazany poni¿ej ¶w.Józef z Copertino umiejêtno¶ci± lewitacji zadziwia³ i wprawia³ w zak³opotanie. Ten XVII-wieczny franciszkanin zadawa³ sobie rany i zadrêcza³ siê, by osi±gn±æ stan religijnej ekstazy.Po latach tortur nagle zacz±³ fruwaæ podczas mod³ów. Mówi³, ¿e unosi siê w powietrzu na widok ¶wiêtych obrazów.Lataj±c, ¶piewa³ niezwykle czystym g³osem, niepodobnym do w³asnego.Osoby, które chwyta³ za rêkê, unosi³y siê razem z nim.Naocznym ¶wiadkiem jego lewitacji by³ papie¿ Urban VII. Pewnego razu Józef nagle wzniós³ siê do góry i usiad³ na ga³êzi drzewa oliwnego.Jego cia³o w tajemniczy sposób straci³o ca³y ciê¿ar, zakonnik nie z³ama³ nawet jednej ma³ej ga³±zki.Dokonywa³ te¿ lotów ty³em, czego nikt inny nie praktykowa³. Rekordzistk± w sztuce latania by³a ¶wiêta Maria Magdalena.Wed³ug podañ unios³a siê a¿ 76 tysiêcy razy, przez 30 lat, zdarza³o siê to jej 7 razy dziennie.Podobno odby³a równie¿ lot do s±siedniej miejscowo¶ci. cd... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 21, 2012, 20:16:06 Pisz Kiara, ale daj czas na analize. Pa i pozdrawiam!
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 23, 2012, 11:49:21 Wracaj±c do tematu dyskryminacji warto¶ci ludzkiej z powodu sposobu poczêcia , co dla ¯ydów ( nie wszystkich) by³o i jest nadal niezmiernie wa¿ne.
Etykietka mamzera odbiera ludziom ich godno¶æ i prawa w spo³eczeñstwie na 10 pokoleñ, a nie ma prawa nawet na jedno w obliczu prawa Stwórcy Wszechrzeczy , które jest nadrzêdne nad prawem Boskim. Pora zrozumieæ i¿ Wszyscy jeste¶my istotami o równej warto¶ci w stosunku do siebie. Ró¿nimy siê tylko czynami i to czyny a nie Istota Ludzka podlegaj± osadowi i ocenie! Zatem musia³a siê pojawiæ na ziemi Istota Ludzka poczêta nie etycznie wedle prawa ludzkiego ale z wielkiej mi³o¶ci , która z³ama³a te zasady. I t± istot± by³a w³a¶nie Maria Magdalena , wyj±tkowa postaæ o wyj±tkowej ale bardzo trudnej drodze ¿ycia ukazuj±cej Jej obraz i sposób istnienia inny ni¿ wzorce epoki w której ¿y³a. cd.. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Wrzesieñ 23, 2012, 11:59:37 Ciekawie opisujesz MM i te zydowskie prawidla. Jak sie temu przyjrzec z bliska to pachnie na odleglosc NWO. Prawo! Ustlone reguly gry! I kto je zlamie ten pojdzie pod "pregierz" ;)
Te reguly gry nie zawsze sa w zgodzie z regulami Boskiego planu. To, ze ktos byl mamzerem, bylo stemplem w swiadomosci spoleczenstwa, w ktorym zyl. W jednej wsi, gdzie ludziska wszystko o wszystkich wiedza i wspolnie urzadzaja losy zycia. Takie przekazy trafily do dzisiejszych czytelnikow, bo byly to twarde prawa gminy. Cel? Zachowanie czystosci rasy. Podobne mozna odnalezsc w historii anglo-sasow. "Saksowie nie parujcie sie z piktami" - nie dawajcie naszych genow za friko!! I co? Na nic pomogly wezwania, kary i straszenie, ludzka natura to juz tak przewidziala, ze celibat dla niej nie istnieje! A dzis do tego dodajmy jakosc zwiazku, a wtedy slowo mamzer zniknie raz na zawsze z ksiag rabinow i z pamieci ludow. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 26, 2012, 16:30:41 Jako chwilowy przerywnik kontynuacji opowie¶ci o dziejach Marii Magdaleny i jej dzieci refleksja nad bardzo starym malowid³em- freskiem , który jest ciutkê szokuj±cy.
(http://www.historiasztuki.com.pl/images/KOPT-DES-FATH-73.jpg) "Ojcowie pustyni" fresk z klasztoru w Bawit, 70-73 r. http://www.historiasztuki.com.pl/40_SRED_CHRZE_LID.html Po ¶rodku grupy aposto³ów 14 a nie 12 siedzi matka z dzieci±tkiem na kolanach. Nad ni± mê¿czyzna na tronie z ksiêg± w rêku. Okre¶lenie "ojcowie pustyni" to poprzednie okre¶lenie aposto³ów Jezusa. Zatem wniosek po obejrzeniu fresku nasuwa siê sam. Miêdzy ojcami pustyni / aposto³ami siedzi Maria Magdalena z dzieckiem na kolanach, nad ni± jest Jezus , który ju¿ dokona³ "w niebo wst±pienia" czyli zmiany swojego cia³a fizycznego w cia³o ¶wietliste - z³ote cia³o. Ojców pustyni jest 14 bowiem cyfra ta odpowiada wiedzy o 7 czakrach , które to w czasach obecnych jak równie¿ Jezusa nie s± jeszcze zespolonymi ze sob± tarczami w postaci kuli. S± wiruj±cymi przednim i tylnymi wirami , które po osi±gniêciu swojej pe³nej mocy energetycznej po³±cz± siê i bêd± kulami.Wówczas dopiero Cz³owiek osi±ga swoj± doskona³o¶æ. Na tym fresku jest zawarta ca³a informacja o przemianie Cz³owieka materialnego w Cz³owieka duchowego. Przej¶cie dokonuje siê przez zjednoczenie w sobie wiedzy pierwotnej rozdzielonej na dwa aspekty , prawej i lewej strony. Dokonuje siê tego przez po³±czenie fizyczno duchowe kobiety i mê¿czyzny ( czego dowodem jest dziecko na jej kolanach), w fizycznym ¶wiecie dzieci s± poczête w fizycznych kontaktach seksualnych w sposób naturalny. Mo¿na te¿ sugerowaæ i¿ to matka Jezusa z nim na kolanach... ale to nie jest prawid³owy odczyt bo w czasach gdy Jezus by³ niemowlêciem nie by³o jeszcze aposto³ów towarzysz±cych mu. Jej ¿ycie by³o naturalnym kobiecym ¿yciem u boku swojego mê¿a , a nie w towarzystwie aposto³ów. Zatem fresk nie przedstawia matki Jezusa z nim , a Mariê Magdalenê z najm³odsza córk± ( synowie ju¿ wówczas byli du¿o wiêksi i córka Jezusa Saren by³a ju¿ prawie doros³a, ¿y³a w ukryciu w Egipcie.) Zatem prawid³owy odczyt jest tylko jeden , Maria Magdalena z córka Tamar ( z czasowego ma³¿eñstwa z Jego bratem Jakubem) ale ju¿ po przej¶ciu Jezusa do wy¿szej przestrzeni w nowym ciele ¶wietlistym. MM. po odej¶ciu Jezusa by³a wybran± przez niego Aposto³k± i jego uczennic± i nastêpczyni± ( co zreszt± zosta³o odczytane w ostatnim pi¶mie)... Cytuj Szczegó³owo mo¿na na nim przeczytaæ nastêpuj±ce s³owa Jesusa: „Moja Kobieta” i wskazane jest na „Mariê” jak równie¿ na wers „Ona jest w stanie byæ moim Uczniem” //niem. Jüngere oznacza zarówno ucznia jak i aposto³a. Z&D// Ta sensacja zaprezentowana przez uczon± z Harvardu 18 wrze¶nia 2012 roku w Rzymie jest czym¶ wyj±tkowym. Pozostaje jeszcze zrozumienie ró¿nicy w ilo¶ci Aposto³ow, dlaczego? Liczba 12 jest ³atwa do wyt³umaczenia w symbolice u¿ywanej do dzisiaj, natomiast 14 ma odniesienie do 7 , a 7 to ilo¶æ wirów , czakr bior±cych udzia³ w rozwoju materialnego Cz³owieka w duchowego. ¯eby wyja¶niæ jej znaczenie trzeba by by³o przekazaæ prawdziw± wiedzê duchow± na temat wiedzy o celu ¿ycia cz³owieka na ziemi. Tego jednak nowa religia Rzymu zrobiæ nie chcia³a , nie mia³a na celu przekazywania wiedzy prawdziwej,a wy³±cznie w³adanie lud¼mi i czerpanie wszelakich korzy¶ci z tej w³adzy. Chodzi³o im jedynie o zdobycie jak najwiêkszej ilo¶ci wyznawców i bezwzglêdne podporz±dkowanie ich sobie wszelkimi formami zastraszenia. Niestety tak jest do dzisiaj. Na szczê¶cie nie wszystkie artefakty uda³o siê przej±æ i zniszczyæ , dlatego dziêki nowoczesnym komunikatorom s± one publikowane prawie globalnie. Kto ma oczy ten nie tylko obejrzy ale i zobaczy zawarty w nich przekaz. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 30, 2012, 12:14:44 Maria Magdalena
Cytuj Wracaj±c do tematu dyskryminacji warto¶ci ludzkiej z powodu sposobu poczêcia , co dla ¯ydów ( nie wszystkich) by³o i jest nadal niezmiernie wa¿ne. Etykietka mamzera odbiera ludziom ich godno¶æ i prawa w spo³eczeñstwie na 10-ciu pokoleñ, a nie ma prawa nawet na jedno oczywi¶cie w obliczu prawa Stwórcy Wszechrzeczy anie tradycji ustanowionej , które jest nadrzêdne nad prawem Boskim. Pora zrozumieæ i¿ Wszyscy jeste¶my istotami o równej warto¶ci w stosunku do siebie. Ró¿nimy siê tylko czynami i to czyny a nie Istota Ludzka podlegaj± osadowi i ocenie! Zatem musia³a siê pojawiæ na ziemi Istota Ludzka poczêta nie etycznie wedle prawa ludzkiego ale z wielkiej mi³o¶ci , która z³ama³a te zasady. I t± istot± by³a w³a¶nie Maria Magdalena , wyj±tkowa postaæ o wyj±tkowej ale bardzo trudnej drodze ¿ycia ukazuj±cej Jej obraz i sposób istnienia inny ni¿ wzorce epoki w której ¿y³a. cd... MM. córka królewska z niesamowicie wielkiego rodu nie do koñca podlega³a prawom ¿ydowskim dotycz±cym mamzera chociaz nim by³a rzeczywi¶cie w obliczu tych praw. Jej ojciec Herod Wielki wiedz±c jak± Dusz± bêdzie jego córka i jak± role odegra w bliskiej przysz³o¶ci zdecydowa³ siê na t± dziwn± rolê i zrobi³ wszystko by zabezpieczyæ jej przysz³o¶æ równie¿ prawnie. Sam bêd±c chorym i ju¿ starszym cz³owiekiem ( choroba znana nam jako podagra) wiedzia³ i¿ nie doczeka mo¿liwo¶ci realizacji jej przeznaczenia. Postanowi³ opiekê nad ju¿ bêd±c± w ciê¿y z ni± Herodiad± i pó¼niej narodzon± swoj± córk± powierzyæ swojemu synowi Herodowi Filipowi. Który poznawszy prawdê o przysz³ej ¿onie nios±cej w ³onie dziecko swojego ojca , zgodzi³ siê j± po¶lubiæ i zostaæ adopcyjny ojcem swojej siostry , przysz³ej Marii Magdaleny. Informacje o siostrze której by³ opiekunem pozna³ zarówno od ojca jak i od wielkich kap³anów Magów ( Mag najwy¿szy kap³an dawnych Lewitów) odczytuj±cych przysz³o¶æ. Zatem historia tego dziwnego poczêcia nie by³a tylko fanaberi± seksualn± Heroda Wielkiego , by³o to wype³nienie przeznaczenia w mo¿liwie najlepszy sposób. http://pl.wikipedia.org/wiki/Herod_III Mo¿na siê zastanowiæ dlaczego to Herod wielki musia³ byæ ojcem MM, dlaczego nie móg³ nim byæ Herod Filip? O co w tym naprawdê chodzi³o? Zej¶cie Energii ( wcielenie siê jej w materiê) mia³o bardzo okre¶lony czas , który musia³ siê zgraæ bardzo precyzyjnie z innymi wydarzeniami kosmicznymi , które mia³y wp³yw na zdarzenia ziemskie i maj± obecnie rownie¿, bowiem wszystko podlega cyklom kosmicznym. Zatem czas poczêcia dziecka oraz ojcostwo by³y ¶cis³e okre¶lone i zwi±zane z dat± narodzin MM. Ojcostwo nie mog³o byæ przypadkowe by³o uwarunkowane przekazem okre¶lonej i najbardziej czystej linii DNA przez ojca i DNA oraz RNa przez matkê. W planie przed urodzeniowym takich znacz±cych Energii te elementy s± bardzo istotne, bo to one decyduj± o fizycznych mo¿liwo¶ciach przejawu mocy energetycznej przez cia³o materialne. Herod Wielki ojciec MM by³ doskonale wykszta³conym cz³owiekiem i zna³a dobrze te zasady jak równie¿ swoj± rolê w wype³nieniu przeznaczenia. Wiedzia³ i¿ to on ma byæ ojcem fizycznym MM ( Arcy kap³anki w roli Mesjasza), znaj±c jej rolê wiedzia³ jak bardzo wa¿ne jest to, by mog³a j± zrealizowaæ.Wiedzia³ i¿ córkê sp³odzi w wieku ju¿ starczym i nie bêdzie w stanie jej sam wychowaæ, wiedzia³ równie¿ i¿ gdyby ¿y³ jeszcze w tym czasie jego ojciec, to on by³by biologicznym ojcem MM ze wzglêdu na czysto¶æ wiêksz± swojego DNA. Dokona³ zatem o¿enku swojego syna z bêd±c± ju¿ z nim w ci±¿y Herodiad± jako czysty wybieg polityczny zmieniaj±cy status spo³eczny córki. Ciekawy jest równie¿ motyw wydziedziczenie swoich synów i scedowanie ca³ego maj±tku na MM jako gwarancji jej ¿ycia i zabezpieczenia jej przysz³o¶ci. Maj±tek rodowy czasowo by³ przekazany jej opiekunowi , czê¶ciowo rownie¿ matce pod warunkiem zapewnienia jej zdrowia , ¿ycia i wykszta³cenia. O Herodiadzie napiszê innym razem , bo to równie¿ jest ciekawa postaæ. Wracaj±c do MM nios³a piêtno mamzera w oczach Sadokitów, ale równocze¶nie jako dziecko adopcyjne zyskiwa³a wszystkie prawa po ojcu prawdziwym i adopcyjnym, przez prawa adopcji. ¦wiadomy tej ca³ej wiedzy Herod Filip dokona³ adopcji MM jeszcze w trakcie ci±¿y jej matki, ten zabieg dawa³ jej mo¿liwo¶æ bycia jego pe³noprawnym dzieckiem. Los dla MM. stworzy³ wyj±tkow± sytuacjê spo³eczn± z ewenementami prawnymi. http://the614thcs.com/40.1526.0.0.1.0.phtml Zarówno ojciec biologiczny jak i adopcyjny MM. byli Lewitami, zatem oczywistym by³o i¿ MM dziedziczy³a prawa kap³añskie. MM. by³a córk± królewsk± , spadkobierczyni± rodow± Herodów ,ojciec podarowa³ jej ca³± swoj± majêtno¶æ zarówno materialn± jak genetyczn±, zrobi³ to ca³kowicie ¶wiadomie , odziedziczy³a zatem jego DNA, maj±tek fizyczny i prawa kap³añskie Lewitów. Wszystko by³o by ok! gdyby w dawnej Judei prawa ustanawiali tylko Lewici, ale tak nie by³o,w³adzê w Judei pe³nili przemiennie Lewici i Sadokici co 7 lat w³adz a przechodzi³a od jednego stronnictwa do drugiego. Przemienno¶æ ta podowa³a i¿ co 7 lat decyduj±c± opcj± ustanawiaj±c± prawa w Judei stawali siê raz Lewici reprezentuj±cy "lew± stronê"- opcje polityczno , religijne, nastêpnym razem Sadokici reprezentuj±cy "praw± stronê"- opcje polityczno religijne. Zatem co 7 lat zmienia³y siê stronnictwa, Lewici uznaj±cy MM i jej wszystkie prawa na opcjê Sadokitow nie akceptuj±c± jej praw nie zgodnych wedle statusu mamzera. Ojciec adopcyjny MM by³ bardzo ambitnym cz³owiekiem chcia³ siêgn±æ najwy¿szej w³adzy kap³añskiej , a to zobowi±zywa³o go do okre¶lonego sposobu ¿ycia we wspólnocie religijnej "pomazañców porannych" ¿yj±cych na "pustyni" ... oczywi¶cie na Górze Karmel w warunkach zakonnych. Taki sposób ¿ycia w ¶cis³ym rygorze zakonnym z wieloma wyrzeczeniami pa³acowych luksusów bardzo nie odpowiada³ jego ¿onie ( matce MM) zatem postanowi³a szybko siê z nim rozwie¶æ i staæ siê ¿on± jego brata Heroda Antypasa. Herod Filip ( pó¼niejszy Jan Chrzciciel I chrzcz±cy Jezusa wod±) by³ bardzo przeciwny rozwodowi ze swoj± ¿on± i ma³¿eñstwu jej ze swoim bratem. Jednak nie wiele móg³ odmówiæ rozwodu Herodiadzie , bowiem rozwody by³y akceptowane w tamtych czasach szczegulnie z powodów religijnych. Matka mia³a prawo opiekowania siê córk± do 5 roku jej ¿ycia , gdy córk± koñczy³a piêæ lat ojciec móg³ j± zabraæ i rozpocz±æ jej kszta³cenie , którym w tamtych czasach zajmowa³a siê wspólnota zakonna na Karmelu. By³a to naprawdê elitarna "szko³a" zarówno dla dziewczynek jak i ch³opców, dzieci przygotowywanych na spadkobierców rodowych. Od pi±tego roku ¿ycia urodzeniowe imiê MM Sarena ( Saren istnieje w Iranie - dawnej Persji do dzisiaj , wiedzieæ trzeba i¿ Herod Wielki by³ pochodzeniowo Persem) zosta³o zast±pione imieniem zakonnym Salome. Wiedzieæ równie¿ trzeba i¿ imiona w tamtych czasach by³y nie tylko no¶nikiem identyfikacyjnym dla osoby, ale te¿ spe³nia³y informacjê o funkcji pe³nionej przez cz³owieka lub statusie spo³ecznym , zawodowym oraz kap³añskim. Wystarczy³o znaæ kody imion ¿eby wiedzieæ kim jest z jakiego okresu swojego ¿ycia i rodu dana osoba i co robi³a nosz±c to imiê. Zatem imiona w dawnej Judei opowiada³y historiê ¿ycia cz³owieka. Zabawne s± dla mnie spory ró¿nych biblistów i nie tylko tworz±cych kilka osób i ich odmienne historie ( zreszt± dziwne i niezrozumia³e równie¿ dla nich) na podstawie kilku imion jednej i tej samej osoby z ró¿nych okresów jej ¿ycia. Najpierw trzeba poznaæ specyfikê czasu , obyczaje w nim panuj±ce , zasady prawno, spo³eczne , a nastêpnie robiæ odczyty.Odczytywanie przesz³o¶ci na podstawie wzorców w których ¿yj± teraz ludzie robi±cy je zawsze s± nieprawdziwe! Jednym z zatajonych do tej pory okre¶leñ Marii Magdaleny by³o nazywanie jej "ARK¡ PRZYMIERZA" , Ona by³a ¿yw± "ARK¡ PRZYMIERZA" miêdzy dwoma rodami Lewitów i Sadokitow , ¿yj±c± spokojnie na Górze Karmel, mog±c± wype³niæ obietnice Stwórcy. Wiedza Ludzi tamtych czasów przewy¿sza³a znacznie wiedzê przeciêtnego wspó³cze¶nie ¿yj±cego cz³owieka. Bowiem wiêkszo¶æ z nich mia³a mo¿liwo¶æ korzystania ze swoich mistycznych mo¿liwo¶ci , mia³ dostêp otworzony do wiedzy swojej Duszy, widzieli i s³yszeli , a nie jak teraz wiêkszo¶æ patrzy nie zauwa¿aj±c i ogl±da nie widz± coraz s³ucha nie rozumiej±c. Wspólnota na Karmelu poprzez odpowiedni styl ¿ycia i wychowywanie dzieci rozwija³a w nich nie tylko etykê , moralno¶ci, mi³o¶æ ale równie¿ zdolno¶ci duchowe z których mogli korzystaæ fizycznie. Wychowywali oni i przygotowywali do najlepszego wype³nienia ról w swoim ¿yciu zarówno kobiety i mê¿czyzn , czyli (króli , w³adców- ojców rodów,jak i kap³anki - Marie - Matki rodów ), wspólnota z Karmelu to opcja Kap³añska - Lewitów. To tylko wstêpna opowie¶æ wyja¶niaj±ca status spo³eczny i prawny Marii Magdaleny pozostawiony jej przez biologicznego ojca Heroda Wielkiego , który umar³ w czasie gdy ona by³a jeszcze ma³± dziewczynk±. Zadziwiaj±ce jest bardzo jak ca³a ta historia MM. zosta³a odkrêcona i scedowana jako losy Jezusa syna Marii ( kuzynki matki MM) i Józefa bêdacego dzieckiem z jak najbardziej czystego ( nie skalanego niczym) ma³¿eñstwa Jego rodziców. Co i dlaczego chciano tak bardzo ukryæ oraz kto to robi³? Postaram siê wyja¶niæ t± zagadkê do koñca. Jezus ta przepiêkna , ¶wietlista i doskona³a Energia ( Pierwszy Syn Stwórcy, Syn Jasno¶ci) wcieli³ siê w materiê i urodzi³ jako cz³owiek na tej Ziemi tylko jeden jedyny raz. Los jego rownie¿ by³ tragiczny poniewa¿ odwa¿y³ siê przeciwstawiæ prawom i tradycjom swoich czasów. Jezus by³ starszy od MM. o piêæ lat, czas ziemskiego ¿ycia MM i Jezusa musia³y siê zgraæ ze sob± ( z tego, ale nie tylko z tego powodu zaistnia³o tak wiele komplikacji w Jej ¿yciu) bowiem obydwoje jako po³±czone mi³o¶ci± aspekty Stwórcy stali siê Mesjaszem, obydwoje znali swoje przeznaczenie , obydwoje wiedzieli dobrze i¿ nie uda im siê go zrealizowaæ do koñca. Bowiem ludzie tamtych czasów nie byli jeszcze gotowi energetycznie na ca³y akt transformacji swoich cia³ materialnych w cia³a z³ote - ¶wietliste i przemianê z Cz³owieka fizycznego w Cz³owieka Duchowego. cd.... ************ ps. taki dodatek.. jako ciekawostki, ale w niektórych fragmentach bardzo wymowny.... Czarna Madonna Na terenie Marsylii, po czê¶ci za spraw± Jana Kasjana, który za³o¿y³ na tych terenach szko³y ¿eñskie i mêskie oraz zakon kasjanicki w 410 roku, narodzi³ siê kult Matki Boskiej Gromnicznej oraz kult Czarnej Madonny z Ferrieres[17], zwi±zany bezpo¶rednio z Mari± Magdalen±. Powi±zanie Czarnej Madonny z Mari± z Nazaretu wi±¿e siê z jej przewodnictwem zakonu nazarejskiego, gdzie mog³a ubieraæ siê na czarno. Pochodzenie tego kultu t³umaczy siê równie¿ postaci± oblubienicy Salomona z Pie¶ni nad pie¶niami, która posiada³a ciemn± opalon± karnacjê. Zwolennicy teorii Graala kult Czarnej Madonny ³±cz± z Sar± - ciemnoskórym dzieckiem, które przyp³ynê³o do Francji wraz z Mari± Magdalen±. Kult Czarnej Madonny rozprzestrzeni³ siê po ca³ej Europie. W IX wieku Karol Wielki odwiedzi³ Madonnê z Rocamadour, pos±g z Tuluzy. Znane s± stare rze¼by Czarnej Madonny z Oropa w Alpach Szwajcarskich pochodz±cej z V wieku, Madonny z Valcourt (X wiek), Madonny z Myans (XII wiek), Madonny z Monserrat (XII w.), Madonna Podziemna z krypty katedry Chartres, Madonny z LaSarte (XII w.) oraz "Madonny od Filaru" równie¿ z Chartres i polsk± Madonnê Czêstochowsk±. http://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Magdalena Dodam tylko i¿ Sara- Egipcjanka , patronka wszystkich Cyganów ( z powodu d³ugiego ukrywania jej w Egipcie jest nazywana Egipcjank±), mia³a karnacjê ciemn± jak jej matka. Czarna Madonna nie jest tak nazywana z powodu swoich czarnych ubrañ ,a z powodu wspólnej cechy czyli ciemnej karnacji skóry twarzy na wszystkich malowid³ach i rze¼bach. Taka jest prawda o MM , ona nie mia³a bia³ej karnacji skóry, ciemn± odziedziczy³a po swojej matce. MM i jej córka Sara ± ¶ci¶le powi±zani rodowo z Romami http://www.stowarzyszenie.romowie.net/index.php/czytnik-artykulow/items/100.html Wszystko co jest uto¿samiane z Czarna Madonn± dotyczy Marii Magdaleny , bo to Ona ni± by³a. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 05, 2012, 20:59:38 Maria Magdalena cd...
Ma³a Sarena ( MM.)w wieku 5 lat opuszcza dom rodzinny matki , ojciec - opiekun za r±czkê prowadzi j± w nieznany i nowy dla niej ¶wiat, dziewczynka ma d³ugie ciemnokasztanowe loki , b³êkitne oczy ciemno ¶niad± karnacjê, jest drobna ale stosunkowo du¿a jak na swój wiek. Ubrana w jasna sukienkê na szyi na rzemyku ma ¶redniej wielko¶ci flakonik, od tej pory nigdy siê z nim nie rozstanie. Dla niej jest on wiêcej ni¿ posagiem , wiêcej ni¿ drogocennym olejkiem jest bardzo stara tajemnicza mikstur± przekazywan± okre¶lonej kobiecie w rodzie. Po przekroczeniu progu wspólnoty Sarena otrzyma³a przynale¿ne jej imiê zakonne, sta³a siê Salome ( inaczej nios±ca pokój, Szalom (שָׁלוֹם) (hebr. )pokój), trudne bardzo by³o jej ¿ycie. Trudne , bo od tego momentu by³a tak naprawdê sama , sama musia³a nie¶æ piêtno mamzera jako dziecko nie do koñca zdaj±c sobie sprawê z tego obci±¿enia. W zakonie nie wszyscy i nie zawsze byli dla niej mili ( jak to ludzie) niektórzy uwa¿ali i¿ z powodu sposobu poczêcia ma du¿o ni¿sza rangê spo³eczn± od innych dziewczynek. Cedowano na ni± wszystkie trudniejsze i mniej przyjemne czynno¶ci.Dziecinne ¿ycie MM. nie up³ywa³o w luksusach pomimo jej królewskiego pochodzenia, ale sposób ¿ycia , przekaz wiedzy , ogólnie styl zakonnego wychowania bardzo szybko rozwija³ jej wra¿liwo¶æ i ponadprzeciêtne zdolno¶ci fizyczne i duchowe. Zna³a Jezusa od dziecka , byli kuzynami przez pokrewieñstwo matek , byli sobie bliscy przez swoj± ca³kowit± inno¶æ nawet w tym spo³eczeñstwie. Starszy o piêæ lat Jezus by³ jej serdecznym przyjacielem , rozumieli siê doskonale i byli sobie bardziej ni¿ przyjacielsko bliscy. Ich uczucia do siebie dojrzewa³y w nich razem z nimi, nie nale¿y siê wiêc dziwiæ i¿ gdy on mia³ 21 lat , a ona 16 wziê³y one gore nad wszystkimi prawami , zasadami i rytua³ami zakonnymi. MM. wybra³a Jezusa na mê¿a wbrew woli pewnych ugrupowañ , nama¶ci³a go swoim olejkiem u¿ywaj±c do tego swoich w³osów. W prawie kobiet Jej rodu ten akt oznacza³ zawarcie zwi±zku ma³¿eñskiego z wybranym mê¿czyzn± (zwyczaj rytualny opisywa³am ju¿ w dziejach MM), konsumpcja zwi±zku by³a juz tylko dope³nieniem rytua³u. Ich ma³¿eñstwo sta³o siê uznanym faktem przez Lewitow ale nie przez Sadokitów, powsta³ kolejny spór, kolejny dramat ( przygotowano ju¿ bowiem przysz³± i niedosz³± ¿onê dla Jezusa) , która by³a niepokalanie poczêta ( zgodnie z tradycyjnym prawem Sadokitów), ufff, uffff , co siê dzia³o! MM. by³a w ci±¿y, obydwoje wiedzieli , ¿e gdy urodzi siê dziewczynka ( spadkobierczyni rodowa , nowej linii rodowej, reprezêtuj±cej Mesjasza ) jej ¿ycie bêdzie zagro¿one, a raczej pewne bêdzie ¿e zostanie u¶miercona. To córka MM. i Jezusa sta³a siê depozytariuszk± ich DNA , nowych mo¿liwo¶ci rozwoju duchowego Cz³owieka. Ten przekaz genetyczny otwiera³ mo¿liwo¶æ dla przysz³ych pokoleñ korzystania z nie aktywnych nici DNA, a co za tym idzie przysz³a Ludzko¶æ mog³a dokonaæ tego czego dokona³ Jezus. Czyli przemiany cia³ fizycznego w ¶wietliste , taka alternatywa koñczy³a jurysdykcjê dotychczasowych w³adców i uwalnia³a z wiêzienia niemocy Ludzko¶æ. By³a to tak niebezpieczna wersja przysz³o¶ci i¿ strona ciemno¶ci postanowi³a dokonaæ wszystkiego by nie dopu¶ciæ do jej zaistnienia. Jednak plan Stwórcy zawsze jest nadrzêdny nad wszystkimi innymi planami podleg³ych mu istot, ewolucja ca³okszta³tu stworzenia oraz dobro zawsze zwyciê¿aj±. Jezus i MM. wiedzieli i¿ jedynym wyj¶ciem z sytuacji jest upozorowanie ¶mierci córki i ukrycie jej w miejscu niedostêpnym dla poszukuj±cych j± ludzi. W czasach ich ¿ycia niemowlêta umiera³y dosyæ czêsta , zatem zamiana dziecka by³a mo¿liwa bez problemu. Maleñk± Sarenê ( dziewczynka nosi³a imiê matki) powierzono grupie zaufanych bardzo opiekunów z rodu MM. i wys³ano ich do Egiptu ( z tego powodu rod MM. Przyszli Cyganie s³awi± swoj± Sarê Egipcjankê jako ich patronkê). Niedostêpnym miejscem , zagubionym po¶ród morza piasków do którego skierowali siê opiekunowie córki Jezusa i MM z niemowlêciem by³a Oaza Siwa. Ta sama Oaza w której przebywali czasowo Miriam i Moj¿esz ze swoim ludem wybranym. W Siwie do wieku doros³ego wychowywa³a siê w ¶rod rodu matki i kap³anów esseñskich ( Jezus by³ esseñczykiem ; http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,54935 ) przekazuj±cych wiedzê Sarenie. cd.... Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 10, 2012, 10:10:03 Posty nie dotycz±ce tematu przenios³em do w±tku: PAMIÊÆ WDRUKOWANA >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8477.0)
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 10, 2012, 23:38:49 Ten fragment twojej informacji wyja¶nia dlaczego Jezus i MM byli i s± nadal poza ¿ydowskim krêgiem ¿ycia.
Cytuj Cytuj Wielki Mistrz Bia³ego Bractwa nada³ jednolite Prawo Bo¿e obowi±zuj±ce wszystkich cz³onków i czyni±ce z powsta³ego Zakonu prawdziw± mistyczn± organizacjê po¶wiêcon± Czystej Drodze Bo¿ej. Wzorem tego doskona³ego Bractwa Zakonnego zorganizowany zosta³ pó¼niejszy znacznie Zakon Moj¿eszowy Hebrajczyków w którym znale¼æ mo¿na pozosta³o¶ci idei, praw i regu³ Wielkiego Bia³ego Bractwa. Siedemdziesi±t lat po owych wydarzeniach, w pa³acu królewskim w Tebach przyszed³ na ¶wiat faraon znany jako Amenhotep IV. Zosta³ on naj¶wiatlejszym cz³owiekiem Bo¿ym i prorokiem w swej epoce… Tarcza s³oñca ustanowiona zosta³a na powrót jako symbol jedynego Boga, Stwórcy Wszech¶wiata…. Ka¿dy kandydat do Wielkiego Bia³ego Bractwa staj±c przed o³tarzem kamiennym postawionym pomiêdzy ³apami Wielkiego Sfinksa (Symbol Doskona³ego Mistrza M±dro¶ci) sk³ada³ uroczyst± przysiêgê, której nie wolno ju¿ by³o porzuciæ ani z³amaæ, gdy¿ zgodnie z odwiecznym Prawem Bo¿ym, ka¿dy kto z³amie przysiêgê dan± Bogu zmarnieje, a jego imiê zostanie wymazane z Ksiêgi ¯ycia.” Bia³e Braterstwo to inaczej Zakon Esseñczyków do których nale¿eli Jezus i MM, Jezus przekazywa³ wiedzê Bia³ego Braterstwa ludziom zwyk³ym , którzy zechcieli i¶æ drog± rozwoju duchowego, a nie tylko wybranym kap³anom i mo¿now³adc±. Czyli wedle zasad Prawa Moj¿eszowego z³ama³ ich uroczyst± przysiêgê strze¿enia tajemnic B.B. ( zreszt± ja robiê dok³adnie to samo obecnie przekazuj±c moj± wiedzê), co za to grozi³o?" ka¿dy kto z³amie przysiêgê dan± Bogu zmarnieje, a jego imiê zostanie wymazane z Ksiêgi ¯ycia." Trzeba jeszcze wiedzieæ , co to jest KSIÊGA ¯YCIA i co to znaczy byæ z niej wymazanym? I jeszcze jedna wa¿na sprawa , gdzie znajdowa³a siê ta pami±tkowa "Ksiêga ¯ycia"? O tym napiszê trochê pó¼niej bardziej dok³adnie. Nie mniej jednak zapis w "Ksiêdze ¯ycia" w zrozumieniu ¿ycia fizycznego to zarówno kontynuowanie linii rodowej z przekazem swojego DNA jak i zachowanie pamiêci o danym cz³owieku w historycznym jej zapisie. Jak mo¿na by³o wymazaæ istnienie Cz³owieka z Ksiêgi ¿ycia? Czy mog³a to spowodowaæ jego ¶mieræ fizyczna? Nie , to zbyt ma³o, bowiem wiadomo by³o i jest i¿ ¿ycie fizyczne cz³owieka jest ograniczone czasem, ka¿dy kto siê urodzi³ musi umrzeæ.Jest to naturalne prawo istnienia jednej ga³êzi na drzewie ¿ycia. Zabicie cz³owieka nie powoduje wymazanie go ( jego linii rodowej z ksiêgi wiecznego ¿ycia). Jedynym skutecznym sposobem jest pozbawienie go mo¿liwo¶ci posiadania potomstwa kontynuuj±cego jego liniê rodow± je¿eli jeszcze go nie ma, a w wypadku posiadania zbicie spadkobierców rodowych by by³ wymazany z ksiêgi ¿ycia ten na którego wydano wyrok. W tym wypadku nie chodzi³o o spadkobierców w linii mêskiej ( ¯ydzi uznaj± - zgodnie z prawd± i¿ linia rodowa jest przekazywana przez matkê), wystarczy³o zabiæ dzieci p³ci ¿eñskiej i dokonaæ kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by by³ on wymazany z ksiêgi ¿ycia. Czyli pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej. Nastêpnie wymazywano wszelakie ¶lady zapisane o ¿yciu tego Cz³owieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w ¿adnych urzêdowych zapisach. Taki akt by³ ca³kowitym wymazaniem Cz³owieka z Ksiêgi ¯ycia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo ma³o zapisanych ¶ladów w historii przetrwa³o na ich temat. Gdy tylko by³y odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacieraj±c historyczne ¶lady ich ¿ycia. Jezus by³ kap³anem ¿ydowskim doskonale zna³ zasady prawne, wiedzia³ co czeka jego Mariê Magdalenê i ich córkê Sarenê. Z tego powodu ukry³ córkê w odleg³ej i niedostêpnej Oazie Siwa na morzu piasku, w miejscu g³ównej ¶wi±tyni Esseñskiej. I jeszcze jedna wa¿na sprawa , gdzie znajdowa³a siê ta pami±tkowa "Ksiêga ¯ycia"? powiedziane jest ¿e w "niebie" tam dokonywano zapisów i tam wymazywano wiedzê o cz³owieku. Wiedzieæ jednak trzeba i¿ "NIEBO" w tamtych czasach by³o odpowiednikiem najwy¿szej hierarchij zakonnej , czyli jak dla krk Watykan. W "Niebie" g³ówna w³adzê sprawowa³ "Ojciec Niebieski czyli BÓG " i arcykap³ani decyzje g³ówne podejmowali razem z 7 przedstawicielami dwu stronnictw ( Lewitow i Sadokitów) oraz Sanhedrynem. Wyroki zapadaj±ce w "Niebie" by³y nie odwo³alne. Zatem kogo nie zapisano na kolejny rok w "Ksiêdze ¯ycia" w "NIEBIE" by³ skazy na zapomnienie , a czêsto równie¿ na zatrzymanie jego linii ¿ycia, czyli ¶mieræ ¿eñskich potomków i kastracjê. Okrutne by³y to wyroki, poniewa¿ od dawna Sanhedryn nie mia³ prawa skazywania ludzi na ¶mieræ fizycznie, nie móg³ tego rownie¿ zrobiæ ni w stosunku do Jezusa , ni do Marii Magdaleny. Korzystali ze stosowania energetycznych strza³ "Pulsa diNura" ale one nie dzia³a³y ni na Jezusa ni na Mariê Magdalenê, zastosowano wiêc wymazanie z "Ksiêgi ¯ycia" Kiara :) :) ps. proszê zostawiæ ten post w tym miejscu. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Pa¼dziernik 11, 2012, 14:59:37 Tutaj wiêcej o Pulsa Dinura
http://www.magia.gildia.pl/artykuly/rozne/pulsa_dinura http://www.the614thcs.com/40.1162.0.0.1.0.phtml http://www.czary.pl/blog/?p=144 Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 11, 2012, 15:15:05 Tak na marginesie dodam....
Cytuj Dla tych, którzy rzucili kl±twê na Ariela Szarona, jego stan jest z pewno¶ci± dowodem na to, ¿e pulsa dinura dzia³a. Oby siê nie przeliczyli z t± pewno¶ci± u¶miercenia Ariela Szarona, oby nie byli a¿ nadto zaskoczeni... to, ¿e teraz nic siê nie mówi na Jego temat nie jest jeszcze dowodem na nic. Trzymam kciuki za Ariela! :-* A, pulsa dinura .... ( to pradawna broñ energetyczna, strza³a ¶mierci) , nie ma obawy dzia³a , ale nie zawsze tak jak by chcieli jej nadawcy, ale to ju¿ inna bajka. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Pa¼dziernik 22, 2012, 21:45:57 Nie jestem w stanie sprawdziæ tej informacji i nie wiem czy to prawda.Traktuje te informacje jako ciekawostkê....hm....a mo¿e to prawda ?
TAJEMNICA STRZEZONA JAK ZYCIE - GROBOWIEC MARII MAGDALENY W PIRENEJACH FRANCUSKICH TAJEMNICA STRZE¯ONA JAK ¯YCIE Tê tajemnicê znamy ju¿ od kilku lat, a obecny czas jest tak szczególny, ¿e postanowili¶my j± opublikowaæ. Odkrycie przez nas tej tajemnicy i wielu innych w tym rejonie Pirenejów by³o mo¿liwe dziêki szczególnym wewnêtrznym naszym cechom, jakimi dysponujemy z racji naszego pochodzenia z Rodu Merowingów i spadkobierców Rodu Graala. Niejedniokrotnie zdarza³y siê przypadki, ¿e odkrywali¶my historyczne artefakty tak jak by¶my je znali i wiedzieli gdzie siê znajduj±. Dziêki tym cechom odkryli¶my wszystkie najwa¿niejsze tajemnice, które ju¿ w du¿ej czê¶ci opublikowali¶my a pozosta³e w najbli¿szym czasie ujrz± ¶wiat³o dzienne. Nasze odkrycia archeologiczne zosta³y zg³oszone do DRAC Montpellier, zosta³o wys³ane tak¿e pisemne powiadomienie do Minister of Culture, France. W my¶l prawa, przedstawiamy nasz± hipotezê dotycz±c±; - GROBOWIEC MARII MAGDALENY W PIRENEJACH FRANCUSKICH Grób Magdaleny w Pirenejach, miejsce wyj±tkowo dobrze ukryte a poszukiwane w ró¿nych czê¶ciach Europy. Strzeg± tajemnicy tego miejsca ci, którym otwarcie grobu Magdaleny ¿ony Chrystusa mo¿e zniszczyæ ca³y dorobek, skrzêtnie gromadzony przez dwa tysi±ce lat. Poszukiwa³o go wielu a le¿y on sobie spokojnie na stoku góry, z której wyp³ywa ¼ród³o Magdaleny. Czy to tylko przypadkowa zbie¿no¶æ, ¿e ¼ród³o Magdaleny wyp³ywa z góry, na której ukryty jest grób Magdaleny? Niewiele pozosta³o informacji, które wskaza³yby to miejsce; cztery stare znaki i kilka wskazówek pozostawionych przez proboszczów H. Boudeta i B. Sauniere. Stare znaki wykute w skale, mimo, ¿e widoczne jak na d³oni (przynajmniej jeden) nic nikomu nie powiedzia³y. Wskazówki proboszczów, równie¿ nie przemówi³y do poszukiwaczy. To nie s± klucze, które czekaj± by kto¶ je wzi±³ do rêki i otworzy³ drzwi. Te znaki same w sobie i ich wskazania, s± ulotne w swojej wymowie, a dodatkowo wieloznaczne i powi±zane z ró¿nymi mitami. Nas one równie¿ nie zaprowadzi³y do miejsca gdzie jest ukryte wej¶cie do grobowca, ale ten jeden na okr±g³ej skale, by³ dla mnie wystarczaj±co wymowny. (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/22689_2502836426479_642779754_n.jpg) Fot. 1/ Gwiazda w kole zbudowana z czterech M. Nie mia³em w±tpliwo¶ci, gdy zobaczy³em gwiazdê w kole, gwiazdê zbudowan± z czterech M. wpisanych w okr±g. Nie by³a to pierwsza taka gwiazda, wcze¶niej w okolicy Rennes les Bains widzia³em inne, razem odkryli¶my ich prawie dwadzie¶cia, ale ta jedna posiada szczególn± wymowê. Pozosta³e s± podrabiane prawdopodobnie w tym celu, aby ukryæ znaczenie tej najwa¿niejszej. Czu³em, ¿e jest tu miejsce ukrycia wej¶cia do grobu Magdaleny. Do grobowca nie wchodzi³em, bo jest to zasypane wej¶cie do podziemnej ¶wi±tyni celtyckiej, co wskazuj± znaki wyrze¼bione na skale ponad wej¶ciem. To, ¿e tylko czujê, jeszcze by nie by³o wystarczaj±cym dowodem. Odkryli¶my równie¿ znaki i wskazówki, prawdopodobnie wszystkie, jakie pozosta³y w formie przygotowanego przed wiekami przekazu. Pierwszy znak mia³ zadanie, wskazaæ kierunek grobu, albo gwiazdy z czterema M. Jego lokalizacja nie by³a przypadkowa a dobór miejsca, gdzie zosta³ ulokowany pozwala³ powi±zaæ go z zupe³nie innym tematem, tym samym uzyska³ inne znaczenie. (http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/408732_2502843186648_1417650169_n.jpg) Fot. 2/ Znak na kamiennym fotelu, który s³u¿y³ kap³anom druidzkim zosta³ wykonany, jako jego ozdoba i nic szczególnego nie wi±¿e go z Magdalen± ani miejscem jej ostatniego spoczynku. Posiada tylko jeden szczegó³, który nietypowo wyró¿nia siê w ca³ym wizerunku tego znaku. Jedna z dwóch uko¶nych linii tworz±cych symbol „X” na pionowej belce krzy¿a jest d³u¿sza, i to ona wskazuje kierunek gdzie jest wyrze¼biona gwiazda w okrêgu.Pozosta³e dwa znaki równie¿ s± wyrze¼bione na tym fotelu. Na przedniej czê¶ci fotela, znajduj± siê dwa znaki, które przywo³uj± na my¶l manuskrypty, jakie proboszcz z Rennes le Chateau B. Sauniere odkry³ podczas prac remontowych w miejscowym ko¶ciele ponad sto lat temu. Te manuskrypty, s± uznawane, jako pisma kryj±ce jakie¶ tajemnice zwi±zane z rodem Chrystusa i Magdaleny. (http://www.andrzejstruski.com/uploads/image/3(29).jpg) Fot. 3/ Charakterystyczny trójk±t, widoczny ponad lewym oparciem fotela. (http://www.andrzejstruski.com/uploads/image/4(28).jpg) Fot. 4/ Znak wyrze¼biony ponad prawym oparciem fotela, jest zastosowany w tekstach obu manuskryptów, jako litera M. (Magdalena). W jednym z manuskryptów, ten znak wraz z trójk±tem stanowi± nag³ówek. Takie zastosowanie tych dwóch znaków w manuskryptach i tu na fotelu, stanowi jednoznaczne wskazanie, ¿e te znaki mówi± o Chrystusie i Magdalenie. Lewe oparcie fotela jest zgodne ze wskazywanym kierunkiem, to oznacza, ¿e specyficznie wygl±daj±ce M. wskazuje na miejsce zwi±zane z Magdalen±. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/404301_2502855266950_2061637224_n.jpg) Fot. 5/ Manuskrypt ten, posiada nag³ówek sk³adaj±cy siê z tych dwóch znaków. Oprócz znamiennego zastosowania litery M. i trójk±ta, posiada równie¿ szczególn± numeracjê wierszy. Ta numeracja mo¿e posiadaæ wspólne cechy z szyfrem H. Boudeta. Wykonanie tych dwóch znaków na kamiennym fotelu (obecnie on nazywany jest „fotelem diabla”), gdzie wyrze¼biony jest znak wskazuj±cy kierunek grobu, posiada du¿e znaczenie. Wi±¿e wskazywany kierunek z Magdalen±, „mówi±c”; - tam gdzie wskazuje d³u¿sza linia „X”, jest co¶, co dotyczy rodu Chrystusa i Magdaleny. Tak ma³o a zarazem tak wiele, pokazuj± nam te skromne cztery znaki. S± one na tyle skromne i wieloznaczne w odniesieniu do ró¿nych mitów z nimi zwi±zanych, ¿e nikt przed nami nie odczyta³ ich w³a¶ciwej wymowy. Poza tymi czterema znakami, istniej± jeszcze inne informacje, które zosta³y pozostawione, sto lat temu przez obydwóch proboszczy. H. Boudet proboszcz miejscowej parafii, po¶wiêci³ kilkadziesi±t lat by pozostawiæ po sobie informacje, które przetrwaj± do naszego czasu i by po¶ród ró¿nych zawi³ych przekazów ukryæ te najistotniejsze, dotycz±ce tajemniczego miejsca w górach. Proboszcz Boudet pozostawi³ po sobie du¿o pisemnych publikacji, które zawieraj± ró¿ne tajemnicze odniesienia. Jednak nic konkretnego z tych publikacji nie wynika. Pozostawi³ równie¿ przes³anie z za grobu, paradoksalnie, o grobie Magdaleny, mówi na swoim grobie. Na p³ycie grobu, gdzie oprócz niego le¿y równie¿ jego brat, który wspólnie z nim zajmowa³ siê tajemnicami Pirenejów, kaza³ wyryæ szczególne napisy. (http://www.andrzejstruski.com/uploads/image/7(15).jpg) (http://www.andrzejstruski.com/uploads/image/8(14).jpg) Fot. 8/ Tu widoczne napisy istniej±ce na p³ycie nagrobnej, posiadaj± szczególn± cechê charakterystyczn±. Napisy po prawej stronie, posiadaj± zupe³nie inn± formê, ni¿ te po lewej stronie. Istnieje tu odniesienie do tego manuskryptu, który posiada numerowane wiersze. Napisy po prawej stronie, dotycz±ce proboszcza H. Boudeta, s± zebrane w 14 wierszy a te po lewej stronie, dotycz±ce jego brata Edwarda, w ostatnim, ³ukowo uformowanym wierszu posiadaj± 14 znaków. Wygrawerowane litery, tylko w czê¶ci odpowiadaj± wygl±dowi liter, jakie w tych miejscach powinny siê znajdowaæ. Taki sposób wykonania napisów, jest bardzo tajemniczy a ju¿ ostatni wiersz po lewej stronie, to zupe³ny szyfr. Tylko dwie litery w tym wierszu s± w pe³ni wykszta³cone, pozosta³e to uko¶ne, lub proste kreski, niewiele maj±ce wspólnego z pismem. Dodatkowo ³ukowata forma wiersza, jakby wymusza³a szukanie w nim ukrytych informacji. Nale¿y zadaæ pytanie; jakich informacji mo¿emy siê spodziewaæ w tym tajemniczym wierszu? Jedyne rozs±dne wyja¶nienie tej kwestii posiada odniesienie w ilo¶ci ujêtych w nim znaków. Jest ich 14, równie¿ 14 wierszy posiada tekst po prawej stronie p³yty nagrobnej i tyle samo tajemniczo ponumerowanych wierszy znajduje siê w manuskrypcie, którego nag³ówek odnosi siê do Magdaleny. Dalej te same znaki, które tworz± nag³ówek manuskryptu towarzysz± na kamiennym fotelu, kierunkowskazowi, który pokazuje gdzie le¿y gwiazda posiadaj±ca 4 M. Z kolei inny element napisów na p³ycie nagrobnej, równie¿ odnosi siê do tego M., poprzez szczególne wygrawerowanie le¿±cej na boku litery M. na kamiennej ksi±¿ce. Wniosek mówi nam, ¿e te 14 znaków z krzywego wiersza ma co¶ wspólnego z gór±, która jest wskazana, jako ta, gdzie jest ukryty grób Magdaleny. £ukowata forma wiersza, mo¿e dotyczyæ pó³okr±g³ego zbocza, na którym znajduje siê szereg ska³. Je¿eli tak jest w istocie, to te znaki mówi± o istnieniu dwóch szczególnych ska³, lub zbiorowisk skalnych. Wynika to z tego, ¿e dwa z po¶ród 14-stu znaków s± wygrawerowane jeden nad drugim, lub odwrotnie jeden ze znaków jest wygrawerowany ni¿ej. Reasumuj±c, z po¶ród wszystkich ska³, które le¿± na zboczu góry, dwie posiadaj± szczególne znaczenie dla lokalizacji grobu Magdaleny. Bior±c pod uwagê fakt, ¿e tylko jedna jest oznaczona gwiazd± sk³adaj±c± siê z 4 M., to druga musi siê znajdowaæ w jej najbli¿szym otoczeniu. Pytanie, która? I na to pytanie znale¼li¶my odpowied¼, we wskazówkach Proboszcza B. Sauniere. Zastanawia³em siê, co takiego chcia³ przekazaæ Sauniere, tworz±c zbiór postaci zupe³nie do siebie niepasuj±cych i to przy samym wej¶ciu do ko¶cio³a. Tak, jakby chcia³, by przypadkiem, ten jego przekaz nie zosta³ pominiêty. Stworzy³ zespó³ sk³adaj±cy siê z demona, który na g³owie d¼wiga kropielnicê ze ¶wiêcon± wod±. Wy¿ej s± umieszczone dwie jaszczurki z jednoznacznie wyeksponowanym inicja³em B.S. Pod jaszczurkami widoczny jest motyw ro¶linny z wystaj±c± szyszk± piniow±. Powy¿ej, cztery Anio³y, przedstawiaj± znak krzy¿a, który ponad ich g³owami jest pokazany w szczególnej formie. Ten ca³y przedziwny zbiór, posiada jeszcze cechy szczególne. I tak, pierwsz± s± pazury demona, które zdawaj± siê wbijaæ w jego w³asne udo, a na ³ydce tej nogi s± widoczne wzd³u¿ne rysy. Ta cecha mówi, ¿e nale¿y zwróciæ uwagê na jakie¶ 4 pod³u¿ne rysy, jako znaki. Pierwszy wniosek, jaki mo¿emy wyci±gn±æ to liczba 4, która jest tu dominuj±ca. Lilie – 4, cztery zbiory kulek po 4 kulki, cztery po 2 per³y na liliach i cztery zbiory po 3 naciêcia. O ile po 2 kulki na liliach wynikaj± z samej formy przedstawionych tu symboli, to 3 naciêcia do tego zbioru nie pasuj±. Z cech szczególnych zawartych w konstrukcji krzy¿a, mo¿emy wyci±gn±æ kilka wniosków. 1. Ca³y zbiór krzy¿a dotyczy Magdaleny i Chrystusa, dominuj± tu lilie. 2. Istotnym tu wskazaniem, jest cyfra 4. 3. Widniej±cy na krzy¿u okr±g, poprzez liczbê 4 i lilie, kieruje nasze my¶li, do gwiazdy w kole zbudowanej z 4 M. 4. Dysharmonia 3 naciêæ, wskazuje nam jaki¶ nowy aspekt w ca³ym temacie zwi±zanym z grobem Magdaleny, bo powy¿sze wskazanie jednoznacznie tam nas kieruje. Postacie 4 Anio³ów, posiadaj± tak u³o¿one skrzyd³a, ¿e przywo³uj± w wyobra¼ni litery M. Z kolei napis, który widnieje u ich stóp mówi; - „Przez ten znak pokonasz go” Znak, o którym mówi napis to inicja³y B.S i tu w stosunku do lokalizacji wskazywanego grobowca, te inicja³y posiadaj± sens. Je¿eli staniemy w miejscu gdzie znajduje siê ska³a oznakowana gwiazd± w kole, plecami do niej, to u stóp góry bêdziemy mieli dwie p³yn±ce rzeki. Ta z prawej strony, nazywa siê La Sals i odpowiada literze S., znajduj±cej siê po prawej stronie inicja³u. Rzeka z lewej strony nazywa siê La Blanque i odpowiada literze B. znajduj±cej siê po lewej stronie inicja³u. Obie tu siê ³±cz± i dalej p³yn± ku pó³nocy przez Rennes les Bains. W takim kontek¶cie; -„Przez ten znak pokonasz go”, oznacza, ¿e w zwi±zku z grobowcem le¿±cym pomiêdzy rzekami, których inicja³y B.S. s± ujête na znaku, kto¶ zostanie pokonany. W ten sposób ujêta kwestia tego inicja³u, potwierdza lokalizacjê grobowca pomiêdzy rzekami, których nazwy s± zgodne z inicja³ami; - B. = Blanque, i S. = La Sals. Bardzo wa¿ne pytanie; - komu mo¿e tak dalece zaszkodziæ co¶, co znajduje siê w grobowcu Magdaleny, a mo¿e i Chrystusa, zaszkodziæ tak bardzo, ¿e ten „on” zostanie pokonany? Pozosta³y jeszcze do wyja¶nienia cechy zwi±zane z naciêciami widocznymi na krzy¿u. Poza tymi s± w tym zbiorze postaci, jeszcze inne naciêcia. Wystêpuj± one, na motywach ro¶linnych pod jaszczurkami i pod lewym skrzyd³em demona. Takie naciêcia, sugeruj±, ¿e na ska³ach, które s± zwi±zane z grobowcem wystêpuj± jakie¶ sztucznie wykonane rysy, czy wy¿³obienia. Pazury demona i widoczne naciêcia, symbolizuj± ró¿ne znaki, jakie znajduj± siê na skale lez±cej poni¿ej tej, gdzie znajduje siê gwiazda w kole. Tak, wiêc wspólnymi si³ami, czterech starych znaków i wskazañ proboszczów, mo¿na precyzyjnie okre¶liæ po³o¿enia grobowca Magdaleny a mo¿liwe jest, ¿e i Chrystusa. © Magdalena i Andrzej Struski de Merowing 18.10.2012. http://www.andrzejstruski.com/articles_211_TAJEMNICA-STRZEZONA-JAK-ZYCIE---GROBOWIEC-MARII-MAGDALENY-W-PIRENEJACH-FRANCUSKICH-.html Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 22, 2012, 22:49:43 Cytat: Channel ... hm....a mo¿e to prawda ? .... Osobi¶cie sk³aniam siê do przytakniêcia tej, takim informacjom. ;D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 22, 2012, 23:17:30 yyyy... czy pan Struski to czasem nie jest niejaki... gryf144? Który to podaje siê za inkarnacjê Jezusa?
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 22, 2012, 23:21:33 Mo¿e i Struscy maj± jakie¶ mniemania o swoim po³±czeniu z rodem de Merowing ale nie z Merowing. Nie by³o rodu de Merowing ale ludzie którzy koniecznie chc± byæ arystokracj± ( wiedz± i¿ de... jest wyra¿eniem arystokratycznego pochodzenia ) nawet do Merowingów dopisali sobie de...
Rody królewskie nie maj± de przed nazwami okre¶laj±cymi ich liniê rodow±. http://pl.wikipedia.org/wiki/Merowingowie Francuzów nie da siê zwie¶æ farmazonami wypisywanymi tu i tam ... bowiem posiadaj± oni bardzo dobr± dokumentacjê rodow± z historycznym udokumentowaniem. Poniewa¿ czas dobiega koñca prawda wyjdzie na jaw, nie wiem tylko czy wszyscy bêd± usatysfakcjonowani odkryt± jej twarz±. Grób Marii Magdaleny? Jego lokalizacja nie jest sekretem dla pewnych opcji, sekretem jest ta informacja dla ogó³u ludzi. Nieujawnianie tej informacji jest pewnego rodzaju rozgrywk± polityczn±. Same znaki ( a jest ich bardzo du¿o postawionych w pewnych miejscach w celu odwrócenia uwagi od tego naprawdê wa¿nego) nie odczytane prawid³owo nic nie znacz±. P. Struscy juz kilka lat temu gwarantowali i¿ otrzymaj± wielk± fortunê po MM z racji ich pokrewieñstwa i potwierdzenia kolejnej inkarnacji MM w postaci Magdaleny Struskiej ( K12 G- królowej 12 Gwiazd). Chyba mia³o siê to wydarzyæ w 2012 r. Pozosta³y nam jeszcze 2 miesi±ce poczekajmy cierpliwie do koñca. Kiara :) :) ps. Pan Struski to Gryf 144, ale uczciwie trzeba powiedzieæ i¿ on nigdy nie podawa³ siê za inkarnacjê Jezusa. Gryf 144 podawa³ siê za m³odszego brata Jezusa, co w rozumieniu zakonnych okre¶leñ jest jak najbardziej naturalne , wszyscy , którzy pe³nili ni¿sz± rangê zakonn± ni¿ Jezus byli Jego "m³odszymi braæmi". Wspó³cze¶nie w zakonnych odniesieniach rownie¿ u¿ywa siê okre¶lenia brat i siostra. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 23, 2012, 11:14:40 Gdzies przeczyta³em takowa informacjê, ¿e on podaje siê za inkarnacjê Jezusa, a ona za MM... niestety nie potrafiê teraz podaæ ¼ród³a, chocia¿ nie wiem czy nawet na tym forum to nie pad³o, ewentualnie jeszcze w jego starej ods³onie - w ka¿dym razie w czasie gdy modem by³ jeden z jego wiernych popleczników...
Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 23, 2012, 11:42:44 Przepraszam , pomyli³am siê ( dawno temu juz by³a ta informacja) Gryf 144 twierdzi³ i¿ jest starszym bratem Jezusa, a nie m³odszym.
Ale to jego sprawa , a raczej ich sprawa mnie to nie przeszkadza, i dobrze by by³o ¿eby¶my ju¿ zakoñczyli temat tej pary w tym w±tku, jak kto¶ chce nadal kontynuowaæ , to niech sobie za³o¿y oddzielny temat. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Pa¼dziernik 23, 2012, 12:04:21 Cytat: Kiara Gryf 144 podawa³ siê za m³odszego brata Jezusa, co w rozumieniu zakonnych okre¶leñ jest jak najbardziej naturalne , wszyscy , którzy pe³nili ni¿sz± rangê zakonn± ni¿ Jezus byli Jego "m³odszymi braæmi". Wspó³cze¶nie w zakonnych odniesieniach rownie¿ u¿ywa siê okre¶lenia brat i siostra. Cytat: Kiara Przepraszam , pomyli³am siê ( dawno temu juz by³a ta informacja) Gryf 144 twierdzi³ i¿ jest starszym bratem Jezusa, a nie m³odszym. Ale to jego sprawa , a raczej ich sprawa mnie to nie przeszkadza, i dobrze by by³o ¿eby¶my ju¿ zakoñczyli temat tej pary w tym w±tku, jak kto¶ chce nadal kontynuowaæ , to niech sobie za³o¿y oddzielny temat. No i mamy paradoks. :D Bycie m³odszym bratem Jezusa jest naturalne w rozumieniu zakonnych okre¶leñ, czy tak samo naturalne jest równie¿ bycie starszym bratem Jezusa, wg tych¿e okre¶leñ? Czy to ju¿ dyskredytuje osobê tak twierdz±c±? No i jeszcze kolejna inkarnacja Marii Magdaleny w postaci Magdaleny Struskiej. Tego ju¿ za wiele. ;D Precz fa³szywki z tego w±tku! Maria Magdalena ju¿ zajêta. :D To pa ;D Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 23, 2012, 12:40:45 Je¿eli Gryf 144 ¿y³ w tamtych czasach i by³ starszy wiekiem i wcze¶niej by³ kap³anem móg³ przez jaki¶ okres byæ "starszym Bratem Jezusa", to naturalna forma gradacji zakonnej. Ale nie móg³ byæ starszym bratem Jezusa w znaczeniu pokrewieñstwa , bo On mia³ tylko jedna starsz± siostrê.
Natomiast mnie nie przeszkadza wysyp MM witam je wszystkie serdecznie te objawione i te jeszcze nie objawione. :-* Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 26, 2012, 19:35:59 Powracaj±c do Marii Magdaleny i jej burzliwych losów nale¿a³o by wyja¶niæ kilka pojêæ , które u¿ywane s± w jej czasach , a w naszych rozumiane opacznie.
MM by³a Semitk± jak wiêkszo¶æ ludzi w tamtych czasach na tamtych terenach, ¯ydem stawa³ siê Semita wyznaj±cy Judaizm. W czasach MM w Judei by³o wiele sekt ¿ydowskich ale te¿ i semickich. O kap³anach ¿ydowskich wiemy sporo pora zrozumieæ okre¶lenia dotycz±ce kap³anów innych religii. Mag. Mag (kap³an perski) Skocz do: nawigacji, szukaj Question book-4.svg Ten artyku³ od 2011-01 wymaga uzupe³nienia ¼róde³ podanych informacji. Informacje nieweryfikowalne mog± zostaæ zakwestionowane i usuniête. Aby uczyniæ artyku³ weryfikowalnym, nale¿y podaæ przypisy do materia³ów opublikowanych w wiarygodnych ¼ród³ach. Przedstawienie Trzech Mêdrców na VII-wiecznej mozaice z bazyliki Sant'Apollinare Nuovo w Ravennie, W³ochy. Mag (³ac. magus, gr. μάγος, per. مغ; ) – kap³an-astrolog Zoroastryzmu, któremu przypisywano umiejêtno¶æ przepowiadania przysz³o¶æ z uk³adu gwiazd, uzdrawiania i leczenia ludzi. Pojêcie znane jest od co najmniej IV wieku p.n.e. Mag pochodzi z sanskryckiego Maga - oznaczaj±cego wedle wielkiego s³ownika sanskrytu Monier-Williamsa kap³ana kultu s³onecznego, szamana królów linii solarnej w Indii. Magiem jest zatem ka¿dy kto czci s³oñce, Surya jako bóstwo i wykonuje jogiczne oraz wedyjskie praktyki solarne. Przyk³adowym zestawem kultowych praktyk indyjskich i perskich magów jest Surya Namaskar /am - jogiczne pozdrowienie S³oñca, æwiczone razem z odpowiednimi mantramami. Nazwy wywodzi siê czasem od cz³onków staro¿ytnego plemienia Magów, wchodz±cego w sk³ad irañskiego ludu Medów. Kap³anami-magami prawdopodobnie byli mêdrcy, którzy wg Ewangelii Mateusza z³o¿yli pok³on i dary narodzonemu Jezusowi Chrystusowi (w tradycji http://pl.wikipedia.org/wiki/Mag_%28kap%C5%82an_perski%29 Medowie. Medowie - lud indoeuropejski zamieszkuj±cy w staro¿ytno¶ci pó³nocno-wschodni Iran. Pierwsza znana wzmianka o nich pochodzi z 834 r. p.n.e. ze ¼róde³ asyryjskich, które mówi³y o tym, ¿e król asyryjski Salmanazar III w czasie kampanii prowadzonej przeciwko królowi Namri, przeszed³ przez ziemie Madai czyli Medów. Ziemie te lokalizowane s± w Górach Zagros na wschód od Mezopotamii. Pañstwo medyjskie ze stolic± w Ekbatanie (dzisiejszy Hamadan) powsta³o w 700/699 r. p.n.e. Pierwszym królem zosta³ Dejokes "m±¿ rozumny", budowniczy pa³acu, murów obronnych miasta i twórca dworskiej etykiety. Panowa³ do 647/646 r. p.n.e. Po nim nasta³y rz±dy Fraortesa. Powodowany ambicj± powiêkszenia terytorium pañstwa, podbi³ Persjê i wspólnie z podleg³ym mu ludem perskim wyruszy³ przeciwko Asyryjczykom. Wyprawa zakoñczy³a siê klêsk± wojsk medyjskich i ¶mierci± króla w 625/624 r. p.n.e. http://pl.wikipedia.org/wiki/Medowie Media Information icon.svg Osobny artyku³: Media (kraina). Pañstwo Medów i jego s±siedzi oko³o 600 r. p.n.e. Pierwsz± wzmiank± o Medach jest inskrypcja króla Asyrii Salmanasara III z 835 p.n.e.. W tym i nastêpnym stuleciu Asyryjczycy mieli walczyæ z wieloma niezale¿nymi w³adcami medyjskich pañstewek, które uda³o im siê podporz±dkowaæ, choæ nie w sposób trwa³y. Wed³ug Herodota Medów mia³ zjednoczyæ Dejokes (ok. 700 p.n.e. - ok. 678 p.n.e.), panuj±cy w Ekbatanie. Nastêpca Dejokesa, Fraortes (ok. 678 p.n.e. - 625 p.n.e.), wyzwoli³ siê z zale¿no¶ci od Asyrii i podporz±dkowa³ Medom Persów, ostatecznie zgin±³ jednak w walce ze Scytami. Od ich panowania uwolni³ siê nastêpca Fraortesa, Kyaksares (ok. 625 p.n.e. - 585 p.n.e.). W 615 p.n.e. Kyaksares przy³±czy³ siê do chaldejskiego ataku na Asyriê i w 614 p.n.e. Medowie zdobyli Aszur, a w roku 612 Niniwê. Oznacza³o to ¿e Asyria przesta³a istnieæ. Za czasów Kyaksaresa Media sta³a siê pañstwem ogromnym, rozci±gaj±cym siê od Lidii na zachodzie do Baktrii na wschodzie. W 594 p.n.e. Kyaksares podbi³ Urartu, a jego atak w 585 p.n.e. na Lidiê zahamowa³o jedynie zaæmienie s³oñca w bitwie nad rzek± Halys. Medyjskie pañstwo upad³o nagle, w wyniku buntu wasala i wnuka nastêpcy Kyaksaresa, Astyagesa (585 p.n.e. - 550 p.n.e.), Cyrusa II, w³adcy Persów. Cyrus zbuntowa³ siê w 553 p.n.e. i chocia¿ pocz±tkowo zosta³ pokonany, to w decyduj±cym momencie armia medyjska opu¶ci³a Astyagesa i przesz³a na stronê buntownika. Pod w³adz± nowej dynastii Medowie mieli byæ jednak traktowani na równi z Persami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Staro%C5%BCytny_Iran Lidia Lidia (kraina) Lidia u szczytu swej potêgi (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5f/Map_of_Lydia_ancient_times.jpg) Lidia (gr. Λυδία Lydia) – staro¿ytne pañstwo w zachodniej Azji Mniejszej, ze stolic± w Sardes. Spis tre¶ci 1 Historia 2 Upadek pañstwa lidyjskiego 3 Wybrani w³adcy Lidii 4 Gospodarka 5 Ciekawostki 6 Zobacz te¿ 7 Bibliografia Historia Lidyjczycy nale¿± do ludów anatolijskich, grupy Indoeuropejczyków zamieszkujacej w II i I tys. p.n.e. dzisiejsze tereny Azji Mniejszej i Syrii. Pierwszym znanym w³adc± lidyjskim by³ Gyges, który podporz±dkowa³ kraj Aszurbanipalowi, w³adcy Asyrii, potem jednak zmieni³ sojusze i wspiera³ Egipt. Jego dzie³o kontynuowali Ardys, Sadyattes, Alyattes i Krezus. Upadek Asyrii pozwoli³ Lidyjczykom na skonsolidowanie pañstwa i rozszerzenie granic po rzekê Halys. Dziêki stopniowemu podbojowi kolonii greckich Lidia zapewni³a sobie dostêp do morza. Upadek pañstwa lidyjskiego Medowie po podboju Asyrii zaatakowali Lidiê, prawdopodobnie aby uzyskaæ dostêp do Morza Egejskiego. W chwili decyduj±cej bitwy nast±pi³o zaæmienie s³oñca, które przepowiedzia³ Tales z Miletu. Po tej bitwie, która mia³a siê odbyæ 28 czerwca 585 p.n.e., walcz±ce strony zawar³y pokój. W 547 p.n.e. Lidia zosta³a zaatakowana przez perskiego w³adcê Cyrusa. Pañstwo lidyjskie, którego w³adc± by³ Krezus, zawar³o sojusz z Egiptem, Babiloni± i Spart±. Pocz±tkowo w wojnie z Cyrusem wojska Krezusa odnosi³y sukcesy, lecz gdy zosta³y one wys³ane na le¿e zimowe Cyrus zaatakowa³ i zmusi³ Krezusa opuszczonego przez sojuszników do kapitulacji w 546 p.n.e.. Sam w³adca Lidii wbrew greckiej tradycji nie zosta³ stracony, lecz zosta³ perskim namiestnikiem Lidii[potrzebne ¼ród³o]. W 334 p.n.e. Lidia zosta³a zdobyta przez Aleksandra Macedoñskiego, a w 133 p.n.e. przez imperium rzymskie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Lidia_%28kraina%29 https://www.google.pl/#hl=pl&output=search&sclient=psy-ab&q=lydia+anatolia&oq=lydia+anatolia&gs_l=hp.3...1859.8034.0.8541.14.14.0.0.0.0.337.2919.0j3j8j1.12.0...0.0...1c.1.0ubB-NFhaDo&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.&fp=5017074d9bf708e3&bpcl=35466521&biw=1366&bih=575 Miejsce ¿ycia historycznych Medów ze staro¿ytnego Iranu. Hamadan (Hamedan) – miasto w Iranie, po³o¿one 400 km na po³udniowy zachód od Teheranu, stolica prowincji (ostanu) o tej samej nazwie. Liczba ludno¶ci 550 284 (2005). Niegdy¶ w tym miejscu znajdowa³o siê miasto Ekbatana – stolica pañstwa Medów, a pó¼niej letnia rezydencja w³adców Persji z dynastii Achemenidów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Hamadan_%28miasto%29 staro¿ytny Iran (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/ad/Scythia-Parthia_100_BC.png) Staro¿ytny Iran Skocz do: nawigacji, szukaj Ujednoznacznienie Ten artyku³ dotyczy historii Iranu w staro¿ytno¶ci. Zobacz te¿: artyku³ dotycz±cy historii Iranu od podboju arabskiego. Zasiêg wp³ywów kultury i jêzyków irañskich (Wielki Iran) ok. 100 r. p.n.e. - wyró¿niono Irañczyków zachodnich, zdominowanych przez Partów (kolor czerwony), i wschodnich, zdominowanych przez Scytów (kolor pomarañczowy) Przez staro¿ytny Iran nale¿y rozumieæ nie terytorium to¿same z dzisiejszym Iranem, ale tzw. Wielki Iran, wyodrêbniany ze wzglêdu na wspólnotê kulturow± i historyczn±, a w staro¿ytno¶ci przede wszystkim jêzykow±. W tej epoce obejmowa³ on oprócz dzisiejszego Iranu tak¿e Azjê ¦rodkow± po Syr-Dariê, stepy dzisiejszej po³udniowej Rosji i Ukrainy zamieszkane od VIII/VII wieku p.n.e. przez irañskich koczowników oraz zachodni i ¶rodkowy Afganistan ³±cznie z pakistañsk± czê¶ci± Belud¿ystanu[1]. Nale¿y jednak tutaj zauwa¿yæ ¿e mieszkaj±cy na terenie Ukrainy Scytowie i Sarmaci znale¼li siê ju¿ w V wieku p.n.e. pod silnym wp³ywem kultury greckiej i zaanga¿owani w sprawy europejskie zaczêli mieæ odrêbn± od reszty Irañczyków historiê. Dzieje tak rozumianego staro¿ytnego Iranu wyznaczaj± dwie cezury - przybycie na tereny dzisiejszego Iranu Ariów, przodków dzisiejszych Irañczyków, w drugiej po³owie II tysi±clecia p.n.e. oraz arabski podbój Iranu w VII i VIII wieku. Ariowie nie przybyli jednak na tereny gdzie przed nimi panowa³aby ca³kowita kulturalna pustka, dlatego dla zrozumienia ich pó¼niejszych dziejów nale¿y tak¿e omówiæ historiê terytoriów irañskich przed ich pojawieniem siê. Iran prehistoryczny Waza z Tepe Gijan Pierwszym cz³owiekiem którego ¶lady znaleziono na terenie dzisiejszego Iranu by³ Homo neandertalensis, który oprócz Iranu zamieszkiwa³ tak¿e Azjê ¦rodkow±. By³o to oko³o 100 tys. lat temu, a g³ównym miejscem jego wystêpowania by³ pas po zachodniej stronie gór Zagros. Po pojawieniu siê w Paleolicie ¶rodkowym neandertalczyka, w Paleolicie górnym na terenie Iranu pojawi³ siê Homo sapiens. Ówczesny wschodni Iran (dzisiejszy Afganistan) by³ powi±zany ze ¶rodkowoazjatyck± kultur± mustiersk±. By³a to kultura my¶liwych, poluj±cych na jelenie i gazele. Iran by³ jedn± z najwcze¶niejszych kultur rolniczych, co wi±za³o siê z tym, ¿e s±siadowa³ z terenami Bliskiego Wschodu, gdzie dokona³ siê pierwotny etap rewolucji neolitycznej. Jednak we wschodnim Iranie rolnictwo rozwija³o siê wolniej ni¿ w Iranie zachodnim i w Indiach. Pierwsze osady rolnicze pojawi³y siê tam w IV tysi±cleciu p.n.e., a nastêpnie rolnictwo rozwija³o siê w III i II tysi±cleciu. Pierwszym ¶ladem cz³owieka w Iranie zachodnim s± rysunki naskalne w pieczarze w Ghonbad-e Kus w Mazandaranie, datowane na 40 tys. lat p.n.e., przedstawiaj±ce polowanie na nied¼wiedzie, nosoro¿ce i dziki. W XI tysi±cleciu istnia³y ju¿ na tym obszarze ludzkie osady, za¶ z po³owy IX tysi±clecia pochodzi osada z Gand¿ Dareh, której mieszkañcy trudnili siê hodowl± i prymitywnym rolnictwem. Znaleziono tam najstarsze ¶lady udomowienia kóz na ¶wiecie. Nastêpnie w ca³ym Iranie nast±pi³ rozwój kultur neolitycznych i zwi±zana z tym ekspansja osadnictwa. W V tysi±cleciu obserwujemy rozwój technik wyrobu ceramiki - w po³owie IV tysi±clecia ceramika z Chuzestanu posiada ju¿ malowane zdobienia w postaci wzorów geometrycznych i stylizowanych form ludzkich i zwierzêcych. Z kolei z pocz±tku tego tysi±clecia pochodz± znaleziska potwierdzaj±ce znajomo¶æ techniki produkcji wina w pó³nocnej czê¶ci Zagrosu - s± to najstarsze znalezione urz±dzenia do produkcji wina[2]. Wa¿nym stanowiskiem archeologicznym z tego okresu jest Tepe Sialk po³o¿one w okolicy dzisiejszego Teheranu, wykazuj±ce ci±g³o¶æ kulturow± na przestrzeni ponad piêciu tysiêcy lat (ok. 6000 p.n.e. do 800 p.n.e.)- mówi siê wrêcz o Kulturze Sialk. Inne wa¿niejsze telle to Tepe Hasanlu w Azerbejd¿anie Zachodnim i Tepe Gijan w Lorestanie. Rozwój metalurgii przypada na III tysi±clecie. Epoka br±zu w Iranie trwa³a od oko³o 3000 r. p.n.e. do ok. 1350 p.n.e., kiedy pojawi³o siê ¿elazo. W epoce br±zu na terenie Iranu pojawi³o siê pierwsze pañstwo, Elam, za¶ w epoce ¿elaza, w po³owie IX wieku p.n.e. pañstwo Manna (region jeziora Urmia), powsta³e w wyniku zjednoczenia szeregu odrêbnych miast-pañstw i regionów, o ludno¶ci obejmuj±cej równie¿ Ariów, które ostatecznie zosta³o wch³oniête przez Medów pod koniec VII w. p.n.e. Sensacj± ostatnich lat by³y badania archeologiczne w prowincji Sistan i Belud¿ystan, w szczególno¶ci w miejscowo¶ci D¿iroft, które rozpoczê³y siê od przypadkowego odkrycia w 2001. Mnogo¶æ i jako¶æ znalezionych tam obiektów ¶wiadczy o istnieniu w tym miejscu rozwiniêtej cywilizacji miejskiej epoki br±zu, byæ mo¿e siêgaj±cej nawet IV tysi±clecia p.n.e., co pozwoli³o niektórym uczonym na negowanie pierwszeñstwa Sumeru w rozwoju Bliskiego Wschodu. Teza ta jednak jest na razie przyjmowana sceptycznie i zostanie zapewne zweryfikowana w wyniku dalszych wykopalisk i szczegó³owego badania znalezionych w ich trakcie obiektów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Staro%C5%BCytny_Iran Trzeba wzi±æ rownie¿ pod uwagê tworzenie siê kolejnych nurtów religijnych maj±cych swoje korzenie w starszych wierzeniach tak wiêc zaratustrianizm ma korzenie w Mitraizmie, s± to religie monoteistyczne uwzglêdniaj±ce istnienie dobra i z³a oraz ich przedstawicieli. *********** Istnieje jeszcze jedno powi±zanie ³±cz±ce Nowy Testament i religiê zaratusztriañsk±, a mianowicie wzmianka o magach przyby³ych ze Wschodu na narodziny Mesjasza (Mat. 2,1-12). W Gatach, Zaratustra swoich uczniów nazywa maga, w m³odszych czê¶ciach Awesty napotykamy termin magawan. Greckim ekwiwalentem tego wyrazu jest μάγοι (magoj), które po raz pierwszy w greckiej formie zosta³o u¿yte przez Herodota w po³owie V w. p.n.e. (Histories 7.19). Wiemy, ¿e religia Zaratustry dominowa³a w Babilonie za panowania króla Cyrusa.[29] Wcze¶niej, gdy Babilonem w³ada³ Nabuchodonozor namiestnikiem królestwa by³ Daniel (Dn 2,48). By³ on tak¿e zwierzchnikiem wszystkich חכים co t³umaczone jest przewa¿nie jako “magowie” lub “mêdrcy”. Choæ wiêkszo¶æ teologów dot±d datowa³a Ksiêgê Daniela na 165 r. p.n.e.[30] obecnie argumenty lingwistyczne, archeologiczne oraz szczegó³y dotycz±ce kultury babiloñskiej przemawiaj± za datowaniem Ksiêgi na VI w. p.n.e.[31] Daje to powa¿ny asumpt do zak³adania, ¿e religia zaratusztriañska skorzysta³a z obecno¶ci ludu Izraela w Babilonie, a tak¿e ze zwierzchnictwa nad nimi Daniela. Je¶li znali oni jego Ksiêgê, znali równie¿ przepowiedniê o przyj¶ciu Mesjasza, a tak¿e dok³adn± datê jego przyj¶cia.[32] Najstarsza prezentacja przybycia magów. III wiek naszej ery, obecnie w Muzeum Watykanu. Zaratusztriañscy maga przybyli do Betlejem kierowani pewn± Gwiazd±. Czy jest mo¿liwe, ¿e pojawienie siê tej Gwiazdy i jej wskazanie na Mesjasza zapowiedzia³ Balaam, midianicki prorok (Liczb 24,17)? Balaam oraz Jetro, midianicki kap³an (Wj. 18,12), te¶æ Moj¿esza, nale¿eli do Midianitów. Midianickie plemie w pó¼niejszym czasie dosta³o siê pod panowanie Medo-Persji. Mesjañska przepowiednia mog³a zatem od najdawniejszych czasów byæ obecna w judaizmie oraz religii irañskiej, pó¼niej zreformowanej przez Zaratustrê. http://acalyludpowieamen.blogspot.fr/2012/05/tako-rzecze-zaratustra-czyli-co-zyd.html Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Grudzieñ 12, 2012, 17:49:49 RELIGIA - KIM BY£A MARIA MAGDALENA?
http://www.youtube.com/watch?v=iXoFurUVlUE Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 12, 2012, 19:44:28 Zanim opublikuje siê takie brednie (o bez¿enno¶ci i ca³owaniu obcych kobiet w ¶ród ¯ydów) tak szeroko w necie , to jednak warto zadaæ sobie trud i chocia¿ co nieco siê dowiedzieæ o dawnych prawach i zwyczajach. Tym bardziej i¿ istnieje mnóstwo ¼róde³ z potwierdzonymi informacjami.
¯ydzi religijni (Chasydzi i nie tylko) dawniej jak i obecnie nie tylko nie ca³owali innej kobiety ni¿ ¿ona , ale od pewnego wieku doros³o¶ci nawet swojej córki nie wolno im ca³owaæ. Zatem interpretacje opisanych zachowañ Jezusa i MM jako obcych sobie ludzi ( poca³unki ) to tylko fantazje tych , którzy nie potrafi± siê pogodziæ z faktem i¿ ich wielki mistrz mia³ ¿onê i rodzinê.A nie móg³ by nauczaæ w ¦wi±tyni gdyby jej nie mia³ , bo bez¿enny mê¿czyzna nie mia³ takiego prawa w Judei. ******** Judaizm - koncepcja mi³o¶ci, rodziny, ¿ycia seksualnego Dodaj do notesu Religioznawstwo Judaizm - koncepcja mi³o¶ci, rodziny, ¿ycia seksualnego,we wczesnym judaizmie (do VI w. p.n.e.) istnia³ prosty, patriarchalny kodeks norm seksualnych, w obyczajowo¶ci ¿ydowskiej znajduj± siê elementy kultur s±siednich (poligamia, na³o¿nice, prostytucja sakralna, traktowanie seksualno¶ci jako przyjemno¶ci). Po niewoli babiloñskiej w judaizmie pojawi³ siê silny nurt ascetyczny i rygorystyczny, seksualno¶ci przypisano znaczenie prokreacyjne, a masturbacja, cudzo³óstwo, poligamia, prostytucja, dewiacje by³y surowo zakazane i podlega³y sankcjom prawnym. W okresie po zburzeniu ¦wi±tyni w Jerozolimie (70 n.e.) zacz±³ siê okres rozproszenia ¯ydów i powsta³y ró¿ne o¶rodki judaizmu, przejawiaj±ce zró¿nicowane systemy filozoficzne (np. chasydyzm w Polsce, kabalizm w Hiszpanii). W okresie diaspory problemom seksualno¶ci po¶wiêcano wiêcej uwagi. Doceniano jej warto¶æ w ¿yciu ma³¿eñskim, nie tylko do celów prokreacyjnych, ceniono osi±ganie przyjemno¶ci seksualnej. Judaizm pozosta³ patriarchalny, ujawnia³ ambiwalencjê wobec kobiet i zasadê ich podporz±dkowania mê¿czy¼nie, negatywnie ocenia³ homoseksualno¶æ, dewiacje, wyrafinowanie w ars amandi. Wp³yn±³ tak¿e na doktrynê niektórych kierunków psychoterapii i psychoanalizy, których twórcami byli ¯ydzi. Wspó³cze¶nie w judaizmie istniej± ró¿ne nurty: od skrajnie ortodoksyjnych do reformowanych, w których postawy wobec seksualno¶ci s± zró¿nicowane, dominuje w zasadzie patriarchalizm, negatywna postawa wobec wyrafinowañ, homoseksualno¶ci, dewiacji, przywi±zanie do tradycji (np. w ma³¿eñstwach mieszanych czê¶ciej jest spotykane przechodzenie wspó³ma³¿onka na judaizm ni¿ odwrotnie). 1) Po¿±danie. W wielu tekstach judaistycznych znajduj± siê rozwa¿ania o namiêtno¶ci, ¿±dzy seksualnej. Poza odniesieniem do sfery sacrum s± równie¿ ¶wiadectwem zdrowego rozs±dku i znajomo¶ci ¿ycia. Teksty wskazuj± na rozbie¿no¶æ m±dro¶ci i namiêtno¶ci: „Wiedza w miejscach przyjemnego i rozkosznego ¿ycia nie znajduje przytu³ku” (Sanhedrin 111); eschatologiczny wymiar namiêtno¶ci: „Z³a ¿±dza jest szatanem a zarazem anio³em ¶mierci” (Baba basra 17); ich wp³yw na zdrowie: „Kto z jednej w drug± namiêtno¶æ szybko wpada i od jednej do drugiej rozkoszy spieszy, ten wcze¶nie starzeje” (Sabatt 152). 2) Dziewictwo nie by³o traktowane jako warto¶æ religijna, lecz jako stan ¿ycia. Dziewictwo u kobiety dojrza³ej oznacza³o nieszczê¶cie, niespe³nienie, nadawa³o jej ni¿szy status. Dziewica to jeszcze niezamê¿na kobieta, a przecie¿ ju¿ dojrza³a do ma³¿eñstwa, ale nie matka, a tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia. 3) Celibat. U staro¿ytnych ¯ydów celibat by³ czym¶ niezrozumia³ym i sprzecznym z natur±, niemal przestêpstwem, ludzie maj± bowiem obowi±zek zawierania ma³¿eñstwa i rodzenia dzieci. 4) Ma³¿eñstwo. O wysokiej randze ma³¿eñstwa i ¿ycia rodzinnego mówi± liczne teksty biblijne, m.in. Talmud i Miszna. Wiele uwagi po¶wiêca siê kojarzeniu zwi±zków. Podkre¶la siê w nich rolê przeznaczenia: „Nawet ma³¿eñstwa bywaj± prawid³owo, pod³ug zasad z nieba przeznaczone” (Sota 2); uwolnienie od z³ych popêdów i namiêtno¶ci: „Cz³owiek jest zawsze w mocy z³ego popêdu, ale i w ma³¿eñstwie moc z³ego popêdu zniszczona jest, bo czytamy w pi¶mie: I poznasz, ¿e spokój króluje w twoim namiocie” (Hiob 4, 24); potrzebê wczesnego wydawania córek za m±¿. 5) Etyka seksualna. A. Uterman (1987) stwierdza, ¿e wspó³¿ycie seksualne jest cenione tylko w ma³¿eñstwie, istnieje natomiast zakaz kontaktów przedma³¿eñskich oraz pozama³¿eñskich, a tak¿e nieheteroseksualnych. W tym celu ustalono pewne ograniczenia w kontaktach miedzy p³ciami. Zaleca siê mê¿czy¼nie przebywanie z dala od kobiet, unikanie frywolnosci, zwracania uwagi na urodê kobiet, w±chania perfum, s³uchania ¶piewu, ca³owania krewnych, zbli¿ania siê do domów publicznych, przebywania sam na sam w pokoju z kobiet±, zajmowania stanowisk kierowniczych mog±cych sprzyjaæ poufa³o¶ci z kobietami. Mê¿czyznom zabrania siê masturbowania. Aby unikn±æ ¶wiadomego wywo³ania erekcji cz³onka, zaleca siê: spanie na wznak, unikanie my¶lenia o seksie, przygl±dania siê wspó³¿yciu zwierz±t, noszenia obcis³ej bielizny. Homoseksualizm jest zabroniony obu p³ciom. Wspó³¿ycie seksualne z ¿on± ma s³u¿yæ czterem celom: prokreacji, dobru p³odu w okresie ci±¿y kobiety, zaspokajaniu po¿±dliwo¶ci ¿ony, zaspokajaniu mê¿owskiej ¿±dzy. S± zalecenia co do czêstotliwo¶ci kontaktów seksualnych w zale¿no¶ci od zawodu mê¿czyzny. Zaleca siê mê¿czy¼nie dbaæ o zaspokajanie ¿ony, przed³u¿anie stosunku celem doprowadzenia jej do orgazmu. Nie nale¿y nak³aniaæ ¿ony do kontaktów wbrew jej woli, nie nale¿y wspó³¿yæ w czasie ¿a³oby, pod wp³ywem alkoholu, gdy d±¿y siê do rozwodu. Nie wolno patrzeæ na jej narz±dy p³ciowe ani ich ca³owaæ. Zaleca siê pozycjê klasyczn± i ciemno¶æ. Nie wolno wspó³¿yæ, gdy ¿ona ¶pi, gdy w pomieszczeniu znajduj± siê ¶wiête ksiêgi, po¶wiêcone przedmioty. Metody sztucznego zapobiegania ci±¿y, a tak¿e stosunek przerywany s± odrzucane przez wiêkszo¶æ rabinów. Przerywanie ci±¿y w zasadzie jest zakazane, ale s± wyj±tki: gdy ci±¿a zagra¿a ¿yciu matki, gdy mo¿e j± doprowadziæ do samobójstwa z rozpaczy, gdy karmi piersi±. Niektórzy rabini s± bardziej liberalni, ale zawsze niezbêdnym warunkiem jest zdrowie matki i przerwanie ci±¿y we wczesnym okresie. Has³o opracowano na podstawie „S³ownika Encyklopedycznego Mi³o¶æ i Seks” Wydawnictwa Europa. Autor - Lew Starowicz. ISBN 83-87977-17-9. Rok wydania 1999. Odwied¼ w Internecie: Wydawnictwo Europa http://portalwiedzy.onet.pl/84017,,,,judaizm_koncepcja_milosci_rodziny_zycia_seksualnego,haslo.html Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Grudzieñ 12, 2012, 21:11:25 Ewangelia wed³ug ¶w. Marii Magdaleny
Miriam Magdala to jedna z tajemniczych postaci w¶ród aposto³ów Jezusa! Ukochana i umi³owana Mistrza Jehoszuah i dziedziczka Jego Misji. Ewangelia Marii Magdaleny - Apokryf Zachowa³ siê jedynie przek³ad koptyjski z V w. gnostyckiej Ewangelii wed³ug Marii Magdaleny z orygina³u greckiego z III w. (którego pozosta³ jedynie skromny fragment papirusu). [Brak stron pocz±tkowych 1-6] Strona 7 1. […] „Czym jest materia? 2. Czy bêdzie trwaæ zawsze?” 3. Nauczyciel odpowiedzia³: 4. „Wszystko, co siê zrodzi³o, wszystko, co stworzone, 5. wszystkie ¿ywio³y natury 6. splataj± siê ze sob± i jednocz±. 7. Wszystko, co z³o¿one, ulegnie rozk³adowi 8. wszystko powraca do swych korzeni; 9. materia powraca do pierwocin materii. 10. Kto ma uszy, niechaj s³ucha”. 11. Piotr rzek³ do niego: „Skoro sta³e¶ siê t³umaczem 12. ¿ywio³ów i wydarzeñ w ¶wiecie, powiedz nam: 13. Co jest grzechem ¶wiata?” 14. Nauczyciel odpar³: 15. „Nie ma grzechu. 16. To wy sprawiacie, ¿e grzech istnieje, 17. kiedy dzia³acie zgodnie ze zwyczajami 18. swej zepsutej natury; 19. w niej tkwi grzech. 20. Dlatego to Dobro zst±pi³o miêdzy was. 21. Wspó³dzia³a ono z ¿ywio³ami waszej natury, 22. tak, by po³±czyæ j± ponownie z jej korzeniami”. 23. Potem ci±gn±³ dalej: 24. „Dlatego to chorujecie 25. i umieracie: 26. jest to skutkiem waszych czynów; 27. to, co czynicie, oddala was od korzeni natury. 28. Kto ma uszy, niechaj s³ucha”. Strona 8 1. „Przewi±zanie do materii 2. wzbudza namiêtno¶æ przeciw naturze. 3. Tak w ca³ym ciele rodzi siê udrêka; 4. dlatego to powiadam wam: 5. »Trwajcie w harmonii...« 6. Je¶li stracili¶cie równowagê, 7. czerpcie natchnienie z przejawów 8. swej prawdziwej natury. 9. Kto ma uszy, 10. niechaj s³ucha.” 11. Rzek³szy to, B³ogos³awiony 12. pozdrowi³ ich wszystkich, mówi±c: 13. „Niech pokój bêdzie z wami - niech mój Pokój 14. powstanie i wype³ni siê w was! 15. B±d¼cie czujni i nie pozwólcie nikomu, by zwiód³ was, 16. mówi±c: 17. »Tu on jest« lub 18. »Jest tam«, 19. albowiem to w was 20. mieszka Syn Cz³owieczy. 21. Id¼cie doñ, 22. albowiem ci, którzy go szukaj±, znajd± go. 23. Id¼cie 24. i g³o¶cie Ewangeliê o Królestwie”. Strona 9 1. „Nie narzucajcie ¿adnych praw 2. poza tymi, o których za¶wiadcza³em. 3. Nie dodawajcie wiêcej praw do tych, które dano w Torze, 4. aby was nie skrêpowa³y”. 5. Powiedziawszy to wszystko, oddali³ siê. 6. Uczniowie zatroskali siê, 7. lej±c wiele ³ez i mówi±c: 8. „Jak¿e mamy pój¶æ do niewierz±cych 9. i g³osiæ im Ewangeliê Królestwa Syna Cz³owieczego? 10. Nie oszczêdzili jego ¿ycia, 11. to dlaczego mieliby oszczêdziæ nasze?” 12. Wtedy wsta³a Maria, 13. objê³a kolejno ich wszystkich i zaczê³a przemawiaæ do swych braci: 14. „Nie poddawajcie siê trosce i zw±tpieniu, 15. albowiem jego £aska poprowadzi was i pocieszy. 16. Natomiast chwalmy jego wielko¶æ, 17. gdy¿ przygotowa³ nas na to. 18. On wzywa nas, by¶my stali siê w pe³ni ludzcy (anthroposem)”. 19. Tak Maria zwróci³a ich serca ku Dobru, 20. a oni zaczêli omawiaæ znaczenie s³ów Nauczyciela. Strona 10 1. Piotr rzek³ do Marii: 2. „Siostro, wiemy, ¿e Nauczyciel kocha³ ciê 3. inaczej ni¿ inne kobiety. 4. Powiedz nam, cokolwiek pamiêtasz 5. ze s³ów, które ci rzek³, 6. a których my¶my jeszcze nie s³yszeli”. 7. Maria rzek³a do nich: 8. „Powiem wam teraz 9. o tym, czego nie dano wam us³yszeæ. 10. Mia³am widzenie Nauczyciela 11. i rzek³am doñ: 12. »Panie, widzê ciê teraz 13. w tym widzeniu«. 14. A on odpar³: 15. »B³ogos³awiona jeste¶, gdy¿ mój widok nie zaniepokoi³ ciê, 16. Gdzie jest Duch, tam jest skarb«. 17. Wtedy powiedzia³am doñ: 18. »Panie, kiedy kto¶ ciê spotyka 19. w widzeniu, 20. to czy widzi ciê za pomoc± duszy, 21. czy te¿ poprzez Ducha?« 22. A Nauczyciel odpowiedzia³: 23. »Ani przez duszê, ani przez Ducha, 24. lecz to duch, który jest miêdzy nimi, 25. widzi mnie, i to on, który [...]«” [Brak stron 11-14.] Strona 15 1. „A Po¿±danie rzek³o: 2. »Nie widzia³em, ¿eby¶ zstêpowa³a, 3. ale teraz widzê, ¿e siê wznosisz. 4. Czemu k³amiesz, skoro nale¿ysz do mnie?« 5. A dusza odpar³a: 6. »Widzia³am ciê, 7. chocia¿ ty mnie nie widzia³e¶ 8. ani mnie nie pozna³e¶. 9. By³am z tob± jakby¶ by³ strojem 10. i nigdy mnie nie spostrzeg³e¶«. 11. Powiedziawszy to, 12. dusza oddali³a siê z wielk± rado¶ci±. 13. Wtedy wkroczy³a w trzeci klimat (sferê), 14. znan± jako Niewiedza. 15. Niewiedza zapyta³a duszê: 16. »Dok±d zmierzasz? 17. Rz±dz± tob± grzeszne sk³onno¶ci. 18. Zaprawdê, brak ci zdolno¶ci rozró¿niania (miêdzy dobrem i z³em) i jeste¶ zniewolona«. 19. Dusza odpar³a: 20. »Czemu mnie os±dzasz, skoro ja nie wydajê s±dów? 21. Zapanowano nade mn±, ale ja nie panowa³am nad nikim. 22. Nie zosta³am rozpoznana, 23. ale sama pozna³am, 24. ¿e wszystkie rzeczy z³o¿one ulegn± rozk³adowi, 25. zarówno na Ziemi, jak i w Niebie«. Strona 16 1. Wyzwolona z trzeciego klimatu (sfery), dusza kontynuowa³a swe wstêpowanie 2. i znalaz³a siê w czwartym klimacie (sferze). 3. Ten za¶ mia³ siedem przejawów: 4. pierwszym z nich jest Ciemno¶æ, 5. drugim - Po¿±danie, 6. trzecim - Niewiedza, 7. czwartym - (¶miertelna) Zawi¶æ, 8. pi±tym - Niewola Cia³a, 9. szóstym - Odurzaj±ca M±dro¶æ, 10. siódmym - Podstêpna M±dro¶æ. 11. Oto siedem przejawów gniewu, 12. które drêczy³y duszê pytaniami: 13. »Sk±d przyby³a¶, morderczyni?« 14. »Dok±d zmierzasz, w³óczêgo?« 15. A dusza odpowiada³a: 16. »To, co mnie drêczy³o, zabito; 17. to, co oblega³o mnie, znik³o; 18. moje po¿±danie wygas³o 19. i jestem wolna od mojej niewiedzy«. Strona 17 1. »Opu¶ci³am ¶wiat z pomoc± innego ¶wiata; 2. pewien wzorzec zosta³ wymazany 3. dziêki wy¿szemu wzorcowi. 4. Odt±d wêdrujê ku Wytchnieniu, 5. gdzie czas spoczywa w Wieczno¶ci (Czasu); 6. teraz za¶ wchodzê w Milczenie«”. 7. Powiedziawszy to, Maria zamilk³a, 8. albowiem w³a¶nie w milczeniu Nauczyciel mówi³ do niej. 9. Wtedy Andrzej zacz±³ mówiæ do swych braci: 10. „Powiedzcie mi, co s±dzicie o tych rzeczach, które nam powiedzia³a? 11. Co do mnie, to nie wierzê, 12. ¿eby Nauczyciel móg³ mówiæ w ten sposób. 15. Te idee zbyt ró¿ni± siê od tych, które my¶my poznali”. 14. A Piotr doda³: 15. „Jak to mo¿liwe, ¿eby Nauczyciel rozmawia³ 16. w ten sposób z kobiet± 17. o tajemnicach, które nawet nam s± nieznane? 18. Czy mamy zmieniæ nasze zwyczaje 19. i s³uchaæ tej kobiety? 20. Czy rzeczywi¶cie j± wybra³ i wola³ j± od nas?” Strona 18 1. Wtedy Maria zap³aka³a 2. i odpar³a mu: 3. „Mój bracie Piotrze, có¿ sobie my¶lisz? 4. Czy s±dzisz, ¿e to tylko moja w³asna wyobra¼nia, 5. ¿e wymy¶li³am to widzenie? 6. A mo¿e s±dzisz, ¿e k³ama³abym o naszym Nauczycielu?” 7. Wtedy Lewi tak rzek³: 8. „Piotrze, zawsze by³e¶ cz³owiekiem porywczym 9. i teraz widzimy, ¿e odrzucasz tê kobietê, 10. tak jak czyni± to nasi wrogowie. 11. Je¶li jednak Nauczyciel ceni³ j±, 12. to kim¿e jeste¶, ¿eby j± odrzucaæ? 13. Z pewno¶ci± Nauczyciel zna³ j± bardzo dobrze, 14. gdy¿ kocha³ j± bardziej od nas. 15. Pokutujmy wiêc 16. i stañmy siê w pe³ni ludzcy [anthroposem], 17. tak, by Nauczyciel móg³ zapu¶ciæ w nas korzenie 18. Wzrastajmy tak, jak tego od nas wymaga³ 19. i ruszajmy, by szerzyæ Ewangeliê, 20. nie próbuj±c wyznaczaæ ¿adnych regu³ i praw 21. Innych ni¿ te, o których on ¶wiadczy³. Strona 19 1. Kiedy Lewi wypowiedzia³ te s³owa, 2. wszyscy wyruszyli, by g³osiæ Ewangeliê. 3. By³a to Ewangelia wed³ug Marii. Prze³o¿y³ Jerzy Prokopiuk Wiecej: http://www.eioba.pl/a/1n9s/ewangelia-wedlug-sw-marii-magdaleny#ixzz2Es1ZVGYn Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 12, 2012, 21:55:41 Zanim opublikuje siê takie brednie o bez¿enno¶ci i ca³owaniu obcych kobiet w ¶ród ¯ydów tak szeroko w necie , to jednak warto zadaæ sobie trud i chocia¿ co nieco siê dowiedzieæ. tym bardziej i¿ istnieje mnóstwo ¼róde³ z potwierdzonymi informacjami. ¯ydzi religijni Chasydzi i nie tylko) dawniej jak i obecnie nie tylko nie ca³owali innej kobiety ni¿ ¿ona , ale od pewnego wieku nawet swojej córki. Zatem interpretacje opisanych zachowañ Jezusa i MM ( poca³unki ) to tylko fantazje ludzi , którzy nie potrafi± siê pogodziæ z faktem i¿ ich wielki mistrz mia³ ¿onê i rodzinê.A nie móg³ by nauczaæ w ¦wi±tyni gdyby jej nie mia³ , bo bez¿enny mê¿czyzna nie mia³ takiego prawa w Judei. Rozumiem wobec tego ¿e... 12-letni Jezus by³ ju¿ ¿onaty... Wszak zgin±³ rodzicom podczas podró¿y i zosta³ znaleziony w domu Bo¿ym gdzie naucza³/rozprawia³ na tematy religijne... Co do zaleceñ "warto sobie zadaæ trud w poszukiwaniu informacji" - jak najbardziej to czyniê, szczególnie, ¿e kilka razy zosta³em odes³any przez Kiarê, gdy zada³em jej - jako samozwañczemu "ekspertowi" w tej tematyce- pewne pytania dotycz±ce Judaizmu... 2) Dziewictwo nie by³o traktowane jako warto¶æ religijna, lecz jako stan ¿ycia. Dziewictwo u kobiety dojrza³ej oznacza³o nieszczê¶cie, niespe³nienie, nadawa³o jej ni¿szy status. Dziewica to jeszcze niezamê¿na kobieta, a przecie¿ ju¿ dojrza³a do ma³¿eñstwa, ale nie matka, a tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia. 3) Celibat. U staro¿ytnych ¯ydów celibat by³ czym¶ niezrozumia³ym i sprzecznym z natur±, niemal przestêpstwem, ludzie maj± bowiem obowi±zek zawierania ma³¿eñstwa i rodzenia dzieci. Jestem zaskoczony, bardzo niemi³o. Dlaczego w judaizmie kobiety-dziewice mia³y gorszy status ni¿ nie-dziewice? Czy¿ to nie jest dyskryminowanie kobiet? Dodatkowo - judaizm nakazuje (pad³o okre¶lenie: obowi±zek) rodzenie dzieci? Bo nawet w tak krytykowanym przez Kiarê (o zgrozo - w³a¶nie i z tego powodu) KRK jest to tylko zaleceniem... Do tego - w tym "gniot±cym godno¶æ kobiety" KRK dziewice nie tylko nie maj± ni¿szego statusu, lecz... wrêcz przeciwnie. Do tego jest daleki od stwierdzenia, ¿e tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia... o zgrozo! Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 18, 2012, 03:05:26 No có¿ wiek Jezusa ustaliæ jest bardzo trudno bior±c pod uwagê do tej pory uznawane dane.
Narodziny i dzieciñstwo Narodziny Jezusa Information icon.svg Osobne artyku³y: Data narodzin Jezusa Chrystusa i Dziewictwo Marii z Nazaretu. Zgodnie z przekazem nowotestamentowym Jezus Chrystus urodzi³ siê w ¿ydowskiej rodzinie, jako syn dziewicy Marii po¶lubionej Józefowi. Wspó³cze¶nie narodziny Chrystusa datuje siê na 8–4 rok p.n.e. Za czasów papie¿a Jana I (zm. 18 maja 526) zaczêto liczyæ nasz± erê od jego urodzenia, jednak wed³ug wspó³czesnych nauk mnich, który dokona³ rachuby lat, pomyli³ siê o kilka lat. http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezus_Chrystus Jak i od której daty liczono Jego wiek , czy rzeczywiste 12 lat czy od roku zerowego, który jak dzisiaj ju¿ wiemy nie by³ dat± narodzin Jezusa, to jedno. A "narodziny" ch³opca w Judaizmie liczy siê od jego mo¿liwo¶ci czytania Tory w ¦wi±tyni i od tego momentu ¶wiêtuje narodziny ch³opca , a co za tym idzie ma on rzeczywi¶cie nie 12 a 25 lat, bo 12 letni ch³opiec jest nie pe³noletni wobec praw ¿ydowskich i w ¿adnym wypadku nie móg³ czytaæ tory w ¦wi±tyni , ani prowadziæ religijnych dysput. Tak± mo¿liwo¶æ uzyskuje ch³opiec gdy skoñczy 13 lat, wówczas staje siê mê¿czyzn± odpowiedzialnym wobec praw ¿ydowskich. Wniosek jest prosty Jezus w ¦wi±tyni mia³ "12" lat jako pe³noprawny ¯ydowski mê¿czyzna , ale wiek urodzeniowy mia³ 25 lat. "2) Dziewictwo nie by³o traktowane jako warto¶æ religijna, lecz jako stan ¿ycia. Dziewictwo u kobiety dojrza³ej oznacza³o nieszczê¶cie, niespe³nienie, nadawa³o jej ni¿szy status. Dziewica to jeszcze niezamê¿na kobieta, a przecie¿ ju¿ dojrza³a do ma³¿eñstwa, ale nie matka, a tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia. 3) Celibat. U staro¿ytnych ¯ydów celibat by³ czym¶ niezrozumia³ym i sprzecznym z natur±, niemal przestêpstwem, ludzie maj± bowiem obowi±zek zawierania ma³¿eñstwa i rodzenia dzieci." Biologiczn± rol± kobiety jest urodzenie dziecka , wiêkszo¶æ kobiet pragnie potomstwa, to zupe³nie naturalne po¿±danie, ¶wiadome i pod¶wiadome macierzyñstwa. Zatem naturalne jest w spo³eczeñstwie wiêksze cenienie macierzyñstwa i chronienie kobiet ciê¿arnych oraz posiadaj±cych ma³e dzieci od tych , które nie s± w takim stanie. Jest to zupe³nie normalne i naturalne stwierdzenie, i¿ niep³odno¶æ kobiety uznawa³y i uznaj± w wiêkszo¶ci przypadków za swoje nieszczê¶cie. Szczególnie gdy chodzi³o urodzenie potomków kontynuuj±cych wa¿ne linie rodowe, wówczas w Judaizmie m±¿ bez problemu rozwi±zywa³ zwi±zek ma³¿eñski z ¿on±. Czy by³a to dyskryminacja kobiet w ¶rod ¯ydów? A jak jest w katolików , którzy nie uznaj± rozwodów? G³ównym i niepodwa¿alnym powodem do otrzymania rozwodu religijnego w KrK jest niep³odno¶æ kobiety. Zatem tu jest wiêksza dyskryminacja i poni¿enie kobiet jak u ¯ydów , bo u ¯ydów nie tylko niep³odno¶æ kobiety mo¿e byæ powodem rozwodu, ketuba ( kontrakt ma³¿eñski) jest gwarancj± ochrony jej praw. Katolicyzm takimi bzdetami g³owy sobie nie zawraca... do kiedy uznawano iz kobieta nie ma duszy i nie jest cz³owiekiem? Mamy do tego wróciæ ? ¯ydzi zawsze mieli szczególny stosunek do kobiety,¿ony i matki, i jest tak wspó³cze¶nie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 18, 2012, 17:40:58 A "narodziny" ch³opca w Judaizmie liczy siê od jego mo¿liwo¶ci czytania Tory w ¦wi±tyni i od tego momentu ¶wiêtuje narodziny ch³opca , a co za tym idzie ma on rzeczywi¶cie nie 12 a 25 lat, bo 12 letni ch³opiec jest nie pe³noletni wobec praw ¿ydowskich i w ¿adnym wypadku nie móg³ czytaæ tory w ¦wi±tyni , ani prowadziæ religijnych dysput. yyy... to po co obrzezywaæ niemowlêta, skoro... nie maj± pe³nego statusu "duchowego", a to jest rytua³... religijny. Zgrzyta mi to.Tak± mo¿liwo¶æ uzyskuje ch³opiec gdy skoñczy 13 lat, wówczas staje siê mê¿czyzn± odpowiedzialnym wobec praw ¿ydowskich. Wniosek jest prosty Jezus w ¦wi±tyni mia³ "12" lat jako pe³noprawny ¯ydowski mê¿czyzna , ale wiek urodzeniowy mia³ 25 lat. A jednak pisma twierdz± inna oczywisto¶æ - wyra¼nie mówi±, ¿e Jezus by³ dzieckiem, rodzice z takim lêkiem i rozpacz± nie poszukiwaliby... 25 letniego mê¿czyzny.Biologiczn± rol± kobiety jest urodzenie dziecka , wiêkszo¶æ kobiet pragnie potomstwa, to zupe³nie naturalne po¿±danie, ¶wiadome i pod¶wiadome macierzyñstwa. Zatem naturalne jest w spo³eczeñstwie wiêksze cenienie macierzyñstwa i chronienie kobiet ciê¿arnych oraz posiadaj±cych ma³e dzieci od tych , które nie s± w takim stanie. Znowu widzê zmianê zdania w zale¿no¶ci od sytuacji - nie tak dawno s³ysza³em, ¿e to KRK sprowadza kobiety do roli... inkubatorów, a ma³¿eñstwa do królików rozp³odowych. Natomiast KRK nie umniejsza godno¶ci kobiety która nie urodzi³a, czy te¿ która jest dziewic±. Nie twierdzi równie¿ ¿e ka¿dy ma obowi±zek zawierania ma³¿eñstwa i rodzenia dzieci. ¯a³osne jest to w ¶wietle, ¿e to w³a¶nie stara³a¶ siê przypisaæ KRK i za te naklejki wiesza³a¶ na min przys³owiowe psy. A w poprzednim po¶cie wyra¼nie przeczyta³em, ¿e u ¯ydów:2) Dziewictwo nie by³o traktowane jako warto¶æ religijna, lecz jako stan ¿ycia. Dziewictwo u kobiety dojrza³ej oznacza³o nieszczê¶cie, niespe³nienie, nadawa³o jej ni¿szy status. Dziewica to jeszcze niezamê¿na kobieta, a przecie¿ ju¿ dojrza³a do ma³¿eñstwa, ale nie matka, a tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia. 3) Celibat. U staro¿ytnych ¯ydów celibat by³ czym¶ niezrozumia³ym i sprzecznym z natur±, niemal przestêpstwem, ludzie maj± bowiem obowi±zek zawierania ma³¿eñstwa i rodzenia dzieci Jest to zupe³nie normalne i naturalne stwierdzenie, i¿ niep³odno¶æ kobiety uznawa³y i uznaj± w wiêkszo¶ci przypadków za swoje nieszczê¶cie. Szczególnie gdy chodzi³o urodzenie potomków kontynuuj±cych wa¿ne linie rodowe, wówczas w Judaizmie m±¿ bez problemu rozwi±zywa³ zwi±zek ma³¿eñski z ¿on±. Czy by³a to dyskryminacja kobiet w ¶rod ¯ydów? Ale¿ proszê nie krêciæ teraz - nie by³o dyskusji/wypowiedzi na temat stanu emocjonalnego kobiet które nie urodzi³y, by³o wyra¼nie stwierdzenie, ¿e u ¯ydów kobieta taka mia³a ni¿szy status (mam 3 raz wstawiæ cytat?), wiêc mog³o to dodatkowo je wpêdzaæ w rozpacz. Tak, uwa¿±m takowe zachowanie - "mia³a ni¿szy status" oraz "tylko macierzyñstwo nadaje kobiecie sens istnienia" - za jawn± i krzywdz±c± dyskryminacjê, chore brednie.A jak jest w katolików , którzy nie uznaj± rozwodów? G³ównym i niepodwa¿alnym powodem do otrzymania rozwodu religijnego w KrK jest niep³odno¶æ kobiety. K³amstwo. Kolejny raz rzucasz stwierdzenia nie maj±ce nic wspólnego ze stanem faktycznym. Bezp³odno¶æ nie jest sama w sobie powodem do uniewa¿nienia ma³¿eñstwa (lecz wy³±cznie ¶wiadomie zatajona) - by³o to nie tak dawno poruszane na forum.Mamy do tego wróciæ ? ¯ydzi zawsze mieli szczególny stosunek do kobiety,¿ony i matki, i jest tak wspó³cze¶nie. Wybacz, ale bior±c pod uwagê powy¿sze stwierdzenia które Ty wypisa³a¶ - s³owo "szczególny stosunek" brzmi jak kpina.Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 18, 2012, 20:44:15 Odpowiedzia³am raz, tylko i wy³±cznie z grzeczno¶ci, wyja¶ni³am , logicznie nie chcesz , nie potrafisz akceptowaæ wiedzy innej ni¿ w³asne twierdzenia? Twój problem, dalszego ci±gu wyja¶nieñ nie bêdzie.
Czy mam ci po raz enty przypomnieæ, o moim ¿yczeniu ¿eby¶ nie wymusza³ na mnie ¿adnych dyskusji? Masz tak kiepsk± pamiêæ czy drêcz± ciê natrêctwa? Natrêtne nagabywanie usera na forum jest zabronione i karane regulaminowo, chyba to wiesz? Kiara :) :) Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 19, 2012, 15:05:27 Nie, pamiêæ mam dobr±, jedn± z lepszych na tym forum - tak mi zarzucano. Regulamin te¿ znam.
Je¿eli nie chcesz aby kto¶ odnosi³ siê do tre¶ci które zamieszczasz w postach - to ich nie pisz, ewentualnie za³ó¿ blog i zablokuj mo¿liwo¶æ komentarzy. Proste. Nie mo¿na pisaæ co tam ¶lina na jêzyk przyniesie, a gdy kto¶ wytknie niewygodne rzeczy próbowaæ go uciszaæ "niechêci±" do dyskusji - wiem, ¿e to Twoje skryte marzenie. Ka¿dy ma na forum pe³ne prawo odnie¶æ siê do prezentowanych przez innych tre¶ci - a to dok³adnie uczyni³em. Je¿eli sobie nie ¿yczysz rozmów... to nie musisz odnosiæ siê do komentarzy innych i po sprawie. To tyle. Tytu³: Odp: Maria Magdalena Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kate Grudzieñ 29, 2012, 12:10:16 Pragne nawiazac do postu 334.
MM nie ma grobu. Symbolika dotyczy kobiety. //Nie kazda samica homo sapiens jest ... prawdziwa kobieta, takie proste, a jak trudno niektorym pojac//. ;) |