Niezależne Forum Projektu Cheops

Na wstêpie napiszê - temat mo¿e byæ prowokacyjny, ale zaznaczam, ze tego, co tu powiem, NIE UOGÓLNIAM. Znaczy to tyle, ¿e nie twierdzê, ¿e wszyscy tacy s±, etc etc.

Ostatnio miaÂłem pewne zajÂście. Od pewnego czasu znajomy staraÂł siĂŞ mi pokazaĂŚ, czemu katolicyzm jest cacy, Âże jest dobrem, prawdÂą itd. Ok, nie oceniam - moÂże tak myÂśleĂŚ, i szanujĂŞ jego zdanie. WywiÂązaÂła siĂŞ jednak mocna dyskusja, aÂż w pewnym momencie stwierdziÂł, Âże mam za wiele pytaĂą i zastrzeÂżeĂą,  i zbyt szczegó³owych, by umiaÂł sam na nie odpowiedzieĂŚ. ZaproponowaÂł mi wiĂŞc zalogowanie siĂŞ na forum katolickim, i tam zadanie tych samych pytaĂą czy wyraÂżenie wÂątpliwoÂści.

Jako ze jestem raczej czÂłowiekiem otwartym na doÂświadczenia - tak teÂż uczyniÂłem. ZnalazÂłem kilka wÂątkĂłw, ktĂłre mnie interesowaÂły, i ktĂłrych moje zastrzeÂżenia dotyczyÂły. WytrwaÂłem 2 dni - tyle byÂło trzeba, by mnie absolutnie zniechĂŞciĂŚ do jakichkolwiek kontaktĂłw z takimi Âśrodowiskami (pomijam pewne wyjÂątki). A oto kilka spostrzeÂżeĂą:

1. Zakaz u¿ywania logiki, wnioskowania, etc. Kiedy pokazujesz, ¿e w nauce KK s¹ sprzecznoœci, od razu jesteœ zaszufladkowany do g³¹bów, którzy nie rozumiej¹ prostej "prawdy". Albo do czcicieli z³a, którzy krzewi¹ destrukcjê i s¹ "ukrytymi satanistami".

2. Ponadto (a propo powy¿szego) zawsze, gdy szukasz rozs¹dnych odpowiedzi, dostajesz odpowiedŸ w stylu: "O, patrzcie go, chce byÌ m¹drzejszy od biskupów :/ Nie myœl tyle, tylko s³uchaj tego, co Koœció³ Œwiêty mówi"

3. Bardzo swobodne uÂżywanie cytatĂłw z Biblii czy "sloganĂłw" - kiedy np mĂłwiĂŞ, ze w koÂściele jest wielu ludzi zÂłych, sÂłyszĂŞ "to tylko ludzie, nikt nie jest nieomylny!" Ale kiedy chwilĂŞ potem mĂłwiĂŞ, Âże papieÂż powiedziaÂł to czy tamto, a jest to sprzeczne z naukÂą Jezusa - sÂłyszÂą: "PapieÂż jest nieomylny, nie nam decydowaĂŚ o jego osÂądach".

4. Kiedy zwraca siê uwagê, ¿e te dwa stwierdzenia (powy¿ej) powoduj¹ sprzecznoœÌ, uznani zostajemy za trolla internetowego i siewcê grzesznej niewiary.

5. CaÂłkowity brak szacunku do innych wyznaĂą. CzĂŞsto sÂłyszane sÂłowa w stylu: "wymyÂślili sobie boÂżka", "wierzÂą w swoje bzdurki" i tego typu rzeczy.

6. O kompletnym braku tolerancji nie wspomnĂŞ.

7. Kiedy im pasuje, uznajÂą, ze BibliĂŞ naleÂży braĂŚ literalnie, kiedy nie zgadza siĂŞ to z naukami KK - Âże metaforycznie.

8. Kiedy wspomniaÂłem, Âże wiele z tradycji chrzeÂścijaĂąskich wziĂŞÂło siĂŞ z dawniejszych wierzeĂą, jedynie lekko zmodyfikowanych - usÂłyszaÂłem sÂłowa w stylu: "nie siej tu bezboÂżnoÂści, podajÂąc zakÂłamane ÂźrĂłdÂła!" Zero dyskusji.

9. A gdy ju¿ przebrn¹³em, spokojnie i rzeczowo kontynuuj¹c temat tak, ¿e katolikom zaczê³o brakowaÌ argumentów, wchodzi³ (w kilku w¹tkach, zawsze to samo, wiêc nie ma mowy o przypadku) admin. Mimo, ¿e dyskusja toczy³a siê zaciêta i by³¹ w "kwiecie", mówi³: "widaÌ, ¿e temat siê wyczerpa³. Dajmy mu ze 2 tyg odpocz¹Ì" - i zamyka³ w¹tek.


Po czytaniu niektórych w¹tków Cheopsa myœla³em, ¿e co niektórzy s¹ zaœlepieni, zmanipulowani. Myœla³em, ¿e czasami admini s¹ stronniczy. Po tamtym forum a¿ mi³o siê na Cheopsa wchodzi - takie otwarte umys³y, taka wolnoœÌ, mrrr. Dos³ownie, czytaj¹c tamto forum, mia³em wra¿enie, ¿e znalaz³em siê na forum sekty - pe³na indoktrynacja, ciaœniuteùkie, kompletnie zaœlepione umys³y, zero dyskusji, moderacja wrêcz cenzuruj¹ca. A niektóre wypowiedzi np o homoseksualistach mog³yby siê znaleŸÌ wrêcz w podrêcznikach przywódców totalitarnych.
 

OgĂłlnie, jeÂśli kiedyÂś jeszcze bĂŞdĂŞ broniÂł katolikĂłw tutaj, moÂżecie mi wkleiĂŚ link do tego posta - zamilknĂŞ.

(znowu zaznaczĂŞ - nie uogĂłlniam, sÂą jednostki INNE)


 

Tenebrael kiedy przeczytaÂłem twojego posta skojarzyÂłem sobie jego sens z takÂą opowieÂściÂą:
http://www.eioba.pl/a86657/jak_wygladaja_niebo_i_pieklo

WolnoœÌ ró¿nie smakuje, ja lubiê pomidorow¹ ;)

Tene, zapewne wiesz dobrze jak i weterani forum jakie ja mam nastawienie do KAT-olikĂłw - a czemu to teÂż wszyscy wiedzÂą...

dodam tylko, Âże od DNIA POWSTANIA - ktĂłre wiÂązaÂło siĂŞ z wymordowaniem ludzi o sprzecznych poglÂądach z zaÂłoÂżycielami KoÂścioÂła do czasĂłw ostatniego stosu i spalonej "czarownicy" czyli XIX WIEK (sic!) byÂła to najbardziej przestĂŞpcza organizacja na tej planecie...

AMEN!

KapÂłan 718'

Obecnie mo¿e zbrodnicza nie jest, ale ciasnota umys³owa (przynajmniej u tych, na których na tamtym forum mia³em w¹tpliw¹ przyjemnoœÌ siê natkn¹Ì) a¿ bije po oczach...

Czy cos sie zmienilo od tamtej pory? Czytajac rozne relacje na temat Watykanu i KK chyba niewiele. Bo traktat o paleniu czarownic nadal jest aktualny. Do tej pory nie zostal zniesiony jako nie obowiazujacy. Nie jest tylko stosowany fizycznie.
Tak wiec , Czarownice z calej Ziemi drzyjcie nadal. Kto wie? Kto wie?????

Kiara :) :)

Tene moÂże podaj namiary na to forum,bo teÂż chcĂŞ siĂŞ przekonaĂŚ :) ProszĂŞ  ;)

http://forum.ewangelizacja.pl

Daj znaĂŚ, co siĂŞ tam dzieje, bo chĂŞtnie posÂłucham, a nie chce mi siĂŞ znowu nowego konta zakÂładaĂŚ ;)

Pozdrowienia :)

Chanel,
znaÂłem jednego czÂłowieka, ktĂłry z nimi dyskutowaÂł na powaÂżnie, a oni zaczeli siĂŞ modliĂŚ za jego duszĂŞ.
UprawiajÂąc ukierunkowane, chciejskie, czarnomagiczne modÂły doprowadzili faceta do powaÂżnych problemĂłw.

Fanatyków omijaÌ trzeba zdaleka, widocznie ka¿dy ma jak¹œ potrzebê realizowania siê na danym poziomie...


Pozdrawiam - Thotal :)

PostanowiÂłem Âże zajrzĂŞ na to forum i natrafiÂłem na ten temat.
Jaki jest twĂłj stosunek do apostazji?
http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic.php?t=4118&start=0

Gdy zacz¹³em czytaÌ wypowiedzi innych ludzi po prostu zatka³o mnie. Oto przyk³ady.





I tak dalej... Fakt s¹ tam ludzie tolerancyjni ale jak patrze po innych tematach to naprawdê zastanawiam siê gdzie Ci wszyscy ludzie zgubili mi³oœÌ bosk¹ któr¹ tak wojuj¹ na forum.

O kurcze !! byÂłam tam jako goœÌ tylko pó³ godzinki.:)  NUDA !!!! nudÂą pogania ,nie ma co czytaĂŚ.Tene ,nawet nie mam zamiaru siĂŞ rejestrowac juÂż nie mĂłwiÂąc o dyskusji. ZnalazÂłam moÂże dwa ciekawe wÂątki ( myslĂŞ o temacie) ale jak przeczytaÂłam parĂŞ postĂłw ,to zÂłapaÂłm siĂŞ za gÂłowĂŞ.ÂŻe tak powiem " to masakra jakaÂś"  ::)
DziĂŞki za link :) ByÂłam, zobaczyÂłam i wrĂłciÂłam;)

Ha, Chanell, to byÂłem lepszy od Ciebie, wytrzymaÂłem tam caÂłe 2 dni i nawet rozmawiaÂłem! :D (OczywiÂście Âżart z tym "byciem lepszym ;) ).

Ale powiem Ci szczerze, ¿e od œrodka wygl¹da to o wiele gorzej, ni¿ nawet na zewn¹trz. Wci¹¿ masz wra¿enie, jakbyœ mówi³a do œciany - do grupy ludzi tak zatraconych we w³asnych pogl¹dach, ¿e jakiekolwiek spojrzenie z zewn¹trz nie jest mo¿liwe. Wci¹¿ musisz uwa¿aÌ, by nie powiedzieÌ o odrobinê za du¿o, bo od razu usuwaj¹ post, ostrze¿enia, etc. Paranoja...

Kiaro te stosy sÂą dalej tylko juÂż nie ogniste
http://forum.ewangelizacja.pl/warnings.php?mode=detail&userid=997

o to fajne
http://forum.ewangelizacja.pl/warnings.php?mode=detail&userid=144

Co do drugiego linka - tiaaa. Tradycyjny tekst: "szanujmy siê, b¹dŸmy tolerancyjni!" Tyle, ¿e ten tekst dzia³a u nich tylko w jedn¹ stronê - kiedy ktoœ jeŸdzi po ICH wierze. Kiedy oni je¿d¿¹ po innej wierze, to wtedy jest to "ewangelizacja" ;]

Niestety jest wiele prawdy w tym co przedstawiacie. Zdarzaja siê osoby które stoj¹ w sprzecznoœci z tym co staraj¹ siê propagowaÌ. Wad¹ jest brak próby przeanalizowania argumentów innych i jak dla mnie niepodpuszczalnym zwrotem jest "cicho, ja wiem lepiej" bez jakiegokolwiek wg³êbienia siê w argumenty oponenta. Myœlê, ¿e tak siê dzieje gdy wiara jest g³ównie "ksi¹zkowa, teoretyczna", a wiara ma byÌ ¿ywa.

ZauwaÂżcie pewne ciekawe zjawisko - ile tutaj na tym forum jest zachowaĂą ktĂłre wyÂłapaliÂście na tamtym forum i pietnujecie. Czy tutaj nie ma osĂłb ktĂłre rĂłwniez nie chcÂą dyskutowaĂŚ, tylko wygÂłaszajÂą "jedynÂą prawdziwÂą teoriĂŞ". CzyÂż tutaj nie brakuje fanatykĂłw? A ileÂż to kÂłamstw i niedociÂągniĂŞĂŚ jest w sÂłowach Lucynki i caÂłego pch. BA, byÂły nawet osoby ktĂłre w obronie pch i jego "prawdomĂłwnoÂści" skÂładaÂły deklaracje, Âże owszem - jak zapowiedziane wydarzenie siĂŞ nie wydarzy to oficjalnie powiedzÂą, Âże pch kÂłamaÂł... I jakoÂś zabrakÂło odwagi i konsekwencji. A widzĂŞ, Âże tutaj stojÂą w pierwszym rzĂŞdzie, to jednak hipokryzja.

Obiektywizm, otwartoœÌ o które wnioskujecie to wa¿ne rzeczy, byleby nie traktowaÌ tego wybiórczo w zale¿noœci czy nam to pomaga czy te¿ zaczyna uwieraÌ w d..ê.

Arteq - ja nie traktujê tego wybiórczo. Sam czêsto mówi³em, ¿e na tym forum te¿ czêsto s¹ takie hmm...fanatyczne g³osy, te¿ widzê u niektórych brak logicznego myœlenia. Ale, co muszê niestety przyznaÌ, to, co zobaczy³em na tamtym forum (na forum, nie chcê uogólniaÌ tego na wszystkich katolików oczywiœcie) przesz³o wszelkie granice. Naprawdê, porównuj¹c tamto forum do tego, to na tym jest wrêcz du¿a (w porównaniu do tamtego forum) otwartoœÌ umys³owa.

Z tym siĂŞ zgadzam, aby wierzyĂŚ w jawne kÂłamstwa ekipy pch to umysÂł musi byĂŚ baaaardzooo otwarty  :]

http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic.php?t=721
Zobaczcie na to !!!!!!! aÂż mnie korci Âżeby siĂŞ zarejestrowaĂŚ i podyskutowaĂŚ  :o :o :o :o

Wiêc œmia³o. Z ciekawoœÌi¹ bêdê œledzi³ jak sobie radzisz i jak rozumiem "powalasz ich na ³opatki".

nie wierzê, powtarzam NIE WIERZÊ, ¿e w XXI kto¶ to napisa³


to komu przypisalem cytat chyba jasno obrazuje co o tym myÂślĂŞ

...

Czy tak ciĂŞzko zauwaÂżyĂŚ, Âże to byÂł Âżart? Fakt, Âże raczej pÂłaski biorÂąc pod uwagĂŞ wydarzenia z histori.

wÂłaÂśnie o tym piszĂŞ - ciĂŞÂżko uwierzyĂŚ, Âże ktoÂś tak pisze patrzÂąc na ciemne wieki...

wiecie czemu kiedyœ nie by³o latarni na ulicach? bo stosy p³onê³y dzieù i noc¹ oœwietlaj¹c ca³¹ okolicê! brzmi jak ¿art ale to smutna prawda...

718'

KÂłamstwo i tyle. Stosy pÂłonĂŞÂły niestety, lecz nie z iloÂściÂą i czĂŞtotliwoÂściÂą prĂłbujÂącÂą siĂŞ zblizyĂŚ do zapewniajÂącej oÂświetlanie jakie dajÂą latarnie.
Jak rozumiem w Egipcie byÂły setki latarni, tak?

KapÂłan 718
CzytajÂąc twoje wypowiedzi odnoszĂŞ wraÂżenie,Âże celowo podajesz nie prawdziwe,zmyÂślone przez siebie i zupeÂłnie niewiarygodne  informacje ktĂłre majÂą na celu uderzaĂŚ w wiarĂŞ katolickÂą,i przyciÂągn¹Ì ludzi do EN-kiego.
Tyle,Âże twĂłj projekcik siĂŞ sypie,En-ki z sesji na sesje coraz bardziej  pogr¹¿a  siebie i oÂśmiesza.
Ciekawe jak  zaÂśpiewasz w 2012 kiedy Nibiru do nas nie przyleci moÂże znOwu przeÂło¿¹ datĂŞ przelotu???,proponujĂŞ ci zg³êbiĂŚ siĂŞ w takÂą dziedzinĂŞ nauki jak Historia,a nastĂŞpnie wypowiadaĂŚ siĂŞ na forum

"mistrzu" mĂłj "projekcik" jak go nazwaÂłeÂś - ma siĂŞ Âświetnie i ma niewiele wspĂłlnego z En-Ki - czytanie nie boli, ja zajmuje siĂŞ warstwÂą duchowÂą to Projekt 718 a Projekt Cheops warstwÂą materialnÂą i archeologiÂą...

Projekt 718 ma za adanie takÂże uderzyĂŚ w katolikĂłw i ich tĂŞpotĂŞ  >:D


kapÂłan 718'

a tu artykuÂł o tak oÂświeconej kulturze Sumeru i innych ktĂłrzy sÂłyneli z dobrotliwoÂści:

http://wiadomosci.onet.pl/1558970,1292,2,kioskart.html

chrzeœcijaùstwo nie wyroslo w pró¿ni... wiele z okrucieùstwa przejê³o z kultur i religii ju¿ istniej¹cych...

poza tym obecnie chrzeÂściajanie sÂą najbardziej przeÂśladowanÂą religiÂą na Âświecie

bo sobie na to zasÂłuÂżyli  2000 letniÂą historiÂą...

Twoim umysÂłem zawÂładnĂŞÂła chyba jakaÂś sekta >:D
Bo jak inaczej wytÂłumaczyĂŚ twoje bezpodstawne oskarÂżenia dotyczÂące ChrzeÂścijaĂąstwa <
Z jakich stron internetowych korzystasz piszÂąc kolejne niestworzone historyjki???

Kaplan, do licha ciezkiego, gdzie sa ci z przed 2000 lat, dlaczego ile razy wlacze komputer to ty walczysz z wiatrakami. Zostaw katolikow, sa tez inne religie i gdybys sobie tak dawal ducha gdzies indziej to moze by cie zakamieniowali- w dzisiejszych czasach. A tu z katolikami czujesz sie jak w paczek w masle.
Zacznij w koncu pokazywac co maprawde potrafisz, ta walka z katolikami to tak nudzisz ze sie niedobrze robi, nie czujesz tego. Wyzucaja cie , wracasz, wyzucaja i znowu to samo -wyzuca cie drzwiami-wracasz oknem i ciagle to samo. Co myslisz ze ktos z nas moze cos zmienic: Nie posiadasz ani kszty tolerancji, ciagle sie klucisz ,zaczepiasz , prowokujesz. Ludzie ci daja ciagle szanse na forum, a co ty robisz? Zmien forum jesli chodzi o walke z katolikami, tam bedziesz mogl pokazac jak daleko zajdziesz i co osiagniesz. Zostaw nas wszystkich prosze w spokoju, nie obrazaj nas wiecej.
O Projekcie Cheops-archeologie- prosze chetnie posluchamy co masz do powiedzenia. Prosze tez tu nikogo nie straszyc diablami, wystarczy jak sie tak super zachowujesz , to diablow juz nie musimy miec. Rafaela.

kamil ziomu¶, ¿eby by³o ciekawie to ja nie korzystam z neta je¶li chodzi o informacje, nawet nie z ksia¿ek! ma³o tego, strony internetowe SAM TWORZÊ przekazuj±c za ich pomoc± wiedzê, która pochodzi ze ¼ród³e³ o jakich ci siê nawet nie ¶ni³o w tym ciasnym umy¶le, ksi±zki sam piszê - a nie czytam...

Koœció³ Katolicki to najwiêksze z³o na tej planecie a mo¿e i we wszechœwiecie!

KapÂłan 718'

O tak wiedza urojona to musi dopiero byĂŚ coÂś!

CzÂłowiek, ktĂłry nie czyta, pisaĂŚ nie winien tym bardziej. Za krĂłtki jesteÂś na takie przechwaÂłki i nie raz juÂż to wypÂłynĂŞÂło, wiec lepiej ogranicz to niskie sÂłownictwo.

MyÂślisz,Âże jeÂżeli powoÂłasz siĂŞ na wÂłasne zrĂłdÂła to od razu  twoje informacje stanÂą siĂŞ bardziej wiarygodne czy wartoÂściowe? JeÂżeli tak myÂślisz,to jesteÂś w b³êdzie.
Ciekawe  jaki jest popyt na  te twoje ksiÂązki (jeÂśli naprawdĂŞ je piszesz),pewnie Âżaden bo majÂą zapewne tak niski poziom jak twoje posty tutaj na forum :)
Nie czytasz ksi¹¿ek???-to dlatego masz ograniczone rozumowanie i niektóre fakty nie docieraj¹ do ciebie.
W jednym z postĂłw Rafaela trafnie zauwaÂżyÂła,Âże jakoÂś nie starasz siĂŞ obalaĂŚ innych religii,tylko caÂły czas skupiasz uwagĂŞ na katolikach-pewnie nawet nie miaÂł byÂś o czy pisaĂŚ,jesteÂś za sÂłaby.
Wracaj do swojego projekciku 718'

A ja myÂślĂŞ Âże jego Anty Katolicyzm jest uwarunkowany jakimÂś zdarzeniem, zakÂładam Âże nie miÂłym. MoÂże nam coÂś bliÂżej o tym opowiesz kapÂłanie?

spalili mnie w 1314 roku na stosie - a teraz zgadujcie czy jaja sobie robie czy nie?!

718'

Kazdy z nas musial kiedys umrzec, to nie jest powod do tego aby w ktoryms zyciu byc msciwym i aroganckim
do wszystkich. Nie rozumiem cie naprawde, czy nie czujesz tego ze na forum sa ludzie w roznym wieku, z roznymi przezyciami, z roznym wyksztalceniem i rozna wiara. Wyznanie jest sprawa osobista i tak naprawde nikt sobie nie pozwoli aby ktos ciagle uragal i pastwil sie. Nikogo tu nie obchodzi w co ty wierzysz, ja ci powiem ze twoja wiara sie zmieni, ale na to musisz troche poczekac. Poza tym powinienes wiedziec ze na tym forum mamy ludzi po studjach, ludzi bardzo inteligentnych i z duza wiedza. Dlatego zastanow sie zanim zaczniesz nastepne coda na kiju robic. Przed toba jeszcze masz zycie, wiec nie moge cie zapytac co osiagnales, bo to co
do dzisiaj osiagnales to jest mala kropelka, przed soba masz jeszcze duzo , duzo pracy. Ciezko jest zyc jesli nie ma sie przyjaciol. Wybacz, ja cie obserwuje juz dlugo i zycze sobie abym miala mozliwosc cie calkiem inaczej poznac, masz duzo energii, to ja wykozystaj w pozytywnym kierunku, tego ci zycze z calego serca.
Rafaela

rozni ludzie w roznym wieku musza wiedziec ze PCH nie jest chrzescijanskie a raczej ANTY, slowa Samuela z sesji to mocno podkreslaja, admin tego forum czyli TOMEK mi to pisal tez, to zadna tajemnica - to mniejsce dla katolikow o OTWARTYCH UMYSLACH a sa tacy podobno...

718'

Po pierwsze - wskaÂż mi gdzie jest napisane, Âże to forum jest antychrzeÂścijaĂąskie - to raz.

Dwa, zakÂładajÂąc nawet, Âże takowe byÂłoby nie oznacza to, Âże moÂżna lÂżyĂŚ i wyzywaĂŚ kogo siĂŞ chce. ChociaÂż minumum kultury powinno byĂŚ.
ZauwaÂż rĂłwnieÂż, Âże usprawiedliwianie takiego zachowania jak Twoje jest chybione, bo jak siĂŞ przekonaliÂśmy, nie ograniczasz siĂŞ w swoim chamstwie, wyzwiskach, zarozumiaÂłoÂści, pysze, rozwydrzeniu i wrzaskach do katolikĂłw czy osĂłb z nimi sympatyzujÂących.
Niestety tak wygl¹da Twoje "normalne"/standardowe zachowanie w stosunku do ka¿dej osoby która œmie siê z tob¹ nie zgadzaÌ i poddawaÌ [s³usznie] w w¹tpliwoœÌ Twoj¹ "wielkoœÌ" vel "donios³oœÌ" odkryÌ. Ch³opcze, nikt tutaj nie zamierza chodziÌ wokó³ Ciebie na palcach.
NazywajÂąc rzeczy po imieniu: zachowujesz siĂŞ jak rozwydrzony, narcystyczny gĂłwniarz.
Tyle.

Zyjesz w panstwie gdzie chyba 98%- to sa katolicy. W Polsce prawie kazdy z nas urodzil sie w rodzinie katolickiej, ty prawdopodobnie tez, lub twoi dziadowie. Dzisiaj sa duze roznice miedzy katolikami, bo tez ludzie sa ksztalceni i wiele spraw widza inaczej jak kosciol by chcial , aby widzieli. W dobrym towarzystwie powinno byc miejsce dla kazdego. My wszyscy tu na forum staramy sie , abysmy sie tu dobrze czuli, tolerowali nasze wyznania i nasze poglady. Musisz sie nauczyc akceptowac innych, pozwolic innym na wypowiedzenie sie.
Znajdz swoje miejsce na tym forum, napewno masz duzo do opowiedzenia, do podzielenia sie swoimi wiadomosciami, zrob to tak, aby inni cie chetnie poczytali. My wszyscy wiemy czym przez ostatnie 6-7 lat -zajmowales sie, opowiedz ciekawie do czego doszles, co osiagnales jakie masz plany dalszej nauki. Nie kazdy mial mozliwosc i dojscie do takich materialow jak ty miales. Opowiadales ze kiedy byles dzieckiem rodzice
zapewniali ci ksiazki o interesujacej cie tematyce. Nie kazdy mial takie mozliwosci. Postaraj sie z nami tu rozmawiac serdecznie, a dostaniesz ta serdecznosc napewno spowrotem. Pozdrawiam cie serdecznie Rafaela.
Ps. Ja tez chetnie chcialabym sie dowiedziec o moim wczesniejszym zyciu-zyciach. Gdzie mozna to osiagnac?

NiezaleÂżnie od poglÂądĂłw nie naleÂży obraÂżaĂŚ kogoÂś ze wzglĂŞdu na wyznanie. To Âłamanie czegoÂś co okreÂśliÂł bym `dobrym zachowaniem`. PamiĂŞtaj Âże jak siĂŞ ktoÂś wnerwi to moÂże zgÂłosiĂŚ to na policjĂŞ o zniesÂławienie wyznania bo to jest Âłamanie naszego kochanego prawa ktĂłre akceptujemy :)

Ju¿ wielokrotnie proponowa³em aby 718 - który tak narzeka na katolików, ich mœciwoœÌ oraz mordercze zapa³y aby poszed³ np. pod meczet i pokrzycza³ w podobnym tonie do muzu³manów... wtedy przekona siê czy KRK jest tolerancyjny czy nie.

Zanim powie, Âże nic do muzuÂłmanĂłw nie ma to mogĂŞ przytoczyĂŚ pociÂąg przykÂładĂłw na rĂłznice tolerancji w obu przypadkach.

Kap³anie rozumiem ¿e by³eœ na jakiejœ sesji regresji wieku i tego siê dowiedzia³eœ. Ok. Ale niezale¿nie od tego co Ci zrobiono zemsta nie jest rozwi¹zaniem. `Mszcz¹ siê s³abi.` Zapamiêtaj te s³owa je¿eli chcesz pogr¹¿yÌ koœció³ w swych k³amstwach to zrób to na poziomie poka¿ wady i solidne argumenty a bêdzie wtedy ok.

Tyle co do Ciebie.

Co do tematu.
Czytaj¹c tamto forum mo¿na odnieœÌ wra¿enie ¿e poniektórzy w doœÌ prymitywny sposób próbuj¹ manipulowaÌ innymi tylko po to aby osi¹gn¹Ì to jacy to oni nie s¹ Katolicy a za³o¿ê siê ¿e po³owa z tych ludzie zapomnia³a o bogu bo przecie¿ o to chodzi w doktrynie chrzeœcijaùskiej? Bóg i Mi³oœÌ czy¿ nie?

Ci ludzie sÂą tak zakochani w instytucji ulgi duchowej jakÂą jest ChrzeÂścijaĂąstwo Âże zapomnieli o tym co najwaÂżniejsze.

Równie dziwne i bezsensowne wydaj¹ siê ceremonie koœcielne. Moim koledzy gdy musz¹ chodziÌ do koœcio³a chodz¹ za koœció³ se pogadaÌ a musz¹ chodziÌ ¿eby mieÌ podpisy do bierzmowania. Czy tak powinien siê zachowywaÌ katolik?

Skoro ktoœ ju¿ chce byÌ katolikiem to 100% a nie 50% bo 50% nie da im zbawienia jak sobie wszyscy katolicy myœl¹. Idee koœcio³a katolickiego jest prosta pod¹¿aÌ za Bibli¹ i s³owami Chrystusa aby osi¹gn¹Ì zbawienie i siedzieÌ i wcinaÌ kanapki w niebie.

Nie bêdê siê rozwodzi³ nad tym czy s³owa Chrystusa s¹ Dobre czy Z³e. Bo po³owa jego m¹droœci zginê³a wraz z 2000 lat historii zafundowanej przez koœció³ katolicki.

Z powaÂżaniem
Mora :)

Spalili CiĂŞ na stosie 1314 roku, ale dalej jesteÂś.Czyli CiĂŞ nie- spalili skoro jesteÂś.Gdy odkryjesz, Âże zawsze byÂłeÂś, jesteÂś i zawsze bĂŞdziesz to zostawisz w spokoju tych, ktĂłrzy ''CiĂŞ'' spalili.
Skoro CiĂŞ spalili to moÂże niezbyt ceniÂłeÂś swoje istnienie ... ?
Jak dowiedziono -  ''ludzie'' naprawdĂŞ  ceniÂą swoje Âżycie, czy swoje zdrowie wtedy tylko gdy go tracÂą !
IdÂź do pierwszego lepszego szpitala i porozmawiaj z tymi, ktĂłrzy sÂą ciĂŞÂżko chorzy i wiedzÂą, Âże mogÂą nie przeÂżyĂŚ.Teraz oczywiÂście chcÂą bardzo i to bardzo ÂżyĂŚ, tylko czemu wczeÂśniej, aÂż tak baaaardzo nie chcieli ? Nie chcieli, bo podobaÂło im siĂŞ coÂś zupeÂłnie innego.
PodobaÂł siĂŞ im bardziej zewnĂŞtrzny Âświatek niÂż ich wÂłasne Âżycie.Tracili swoje Âżyciowe energie, wÂłasne zdrowie, po to aby zdobyĂŚ okreÂślonÂą pozycje spoÂłecznÂą, wÂładzĂŞ, okreÂślony majÂątek, cieszyÂły ich bardziej technologiczne wynalazki i standardy Âżycia wymyÂślone przez innych niÂż ich wÂłasne i nieocenione Âżycie.
Teraz ''Âżycie'' uczy ich pokory.Uczy ich pokory i szacunku. Dopiero jak tego siĂŞ nauczÂą, wtedy i dopiero wtedy Âżycie odsÂłoni przed nimi swe ''tajemnice'' istnienia.
ÂŻadna naukowa wiedza, Âżadne najÂśmielsze i najmÂądrzejsze teorie nie spowodujÂą, Âże istniejÂąc - zaistniejesz, bo w jaki sposĂłb ?
Jedyn¹ drog¹ jest szacunek i mi³oœÌ do tego kim jesteœ.Jednak szacunek i mi³oœÌ to pewien stan bycia, istnienia, a nie M - jak mi³oœÌ. To droga prosta i niezwykle skuteczna.
Wiêc sam to sprawdŸ, zanim napiszesz tysi¹ce ró¿nych rzeczy, które w istocie maj¹ niewielk¹ wartoœÌ i zamiast pomóc raczej dalej pogr¹¿aj¹ innych w centrum ich w³asnych problemów.

S¹ to wy³¹cznie Twoje przypuszczenia, które z uporem maniaka chcesz przedstawiÌ jako obowi¹zuj¹c¹ prawdê.

Dwie uwagi - wytykasz innym "protezy", ale jak przypuszczam sama tez korzysta³aœ z tych protez podczas ostatniej podró¿y. Czy mo¿e jednak uduchowienie pozwoli³o Ci siê teleportowaÌ?

Drugie - Po raz kolejny dajesz poznaĂŚ siĂŞ jako hipokrytka. Apelujesz o wyrozumiaÂłoœÌ dla odmiennoÂści [enki], jednoczeÂśnie zarzucajÂąc nie podporzÂądkowujÂącym siĂŞ niziny duchowoÂści. Jednak nie przeszkadza to Tobie w najmniejszym stopniu lÂżyĂŚ inna grupĂŞ ludzi wyzywajaĂŚ ich od katĂłw [pisanie za 718 "kat  olicy]. MoÂże w koĂącu zaczniesz sama stosowaĂŚ siĂŞ do dawanych doooÂła rad?

odpowiem szybko i szczerze - czym ró¿ni siê fanatyczny katolik od fanatrycznego ezoteryka? Pod wzglêdem logicznego myœlenia niczym. Jednak katolicy trzymaj¹ siê swoich fundamentów i dogmatów zaœ ezoterycy wierz¹ w ka¿d¹ kolorow¹ bajke. Takie jest moje zdanie.

Bardzo Âładnie ujĂŞte.

I mÂądrze .

dobre, szczera prawda

gÂłupie! wielkie kÂłamstwo!

ezoteryk ma otwarte WSZYSTKIE TROJE oczu a katolik ma klapki na swoich dwĂłch...

718'

Tylko wtedy gdy to jest ezoteryk z prawdziwego zdarzenia..a nie taki ,ktĂłry tylko mysli Âże nim . ;)jest

LINDA s³usznie zauwa¿y³a i¿ nikt nie bêdzie siê czepiaÌ PRAWDZIWEGO ezoteryka... Oni maj¹ dar, zdolnoœÌ, w³aœciwoœci czy jak to zwa³. Ale zarówno po stronie ezoteryków jest jakieœ 5% prawdziwych tak jak i po stronie katolików bêdzie z 5% /% to czysty strza³ a nie sprawdzone statystyki co by siê nikt nie czepia³ :P/
Problem z ezoterykami le¿y gdzie indziej. To nie chodzi o to ¿e wszyscy maj± zamkniête umys³y i ich olewaj±, tylko dla tego, ¿e po¶ród nich jest MASA OSZUSTÓW i to w³a¶nie oni przyprawili tym prawdziwym etykietkê naci±gaczy, braku zaufania, bujd i fikcji. Tak jak Polak na ¶wiecie to pijak i z³odziej samochodów... Etykietka to etykietka.

a to akurat niestety - ÂświĂŞta prawda!

pogrubienie moje dla podkreÂślenia z jakim fragmentem tej wypowiedzi siĂŞ zgadzam...

718'

 :)
Jest jakis sposĂłb , ;)by taka osobe,ktĂłra nie jest oszustem w tej kwesti ,poznac odrazu czy trzeba na to lat obserwacji,bliskosci z niÂą.Na co zwrĂłcic w pierwszej kolejnosci uwagĂŞ,by sie po raz kolejny nie rozczarowac ;)

przykro mi ale nie wiem - nie jestem OSZUSTEM niestety  ;D

trzeba siê znaÌ na rzeczy, tylko wtedy siê wie czy ktoœ nas oszukuje czy nie - tacy ludzie potrafiaj¹ udawaÌ ró¿ne zachowania i zachowywaÌ siê w sposób taki jaki od nich oczekujemy, mówi¹ to co chcemy sami uslyszeÌ - nie myœl¹c tak, tacy ludzie s¹ te¿ doskona³ymi socjotechnikami... - wiele razy to widzia³em i nie dam siê ju¿ - mówi¹c kolokwialnie - nabraÌ

KoÂśció³ Katolicki wiedzie w tym prym, majÂą pa³êczke pierwszenstwa i nikt siĂŞ imi nie moÂże nawet rĂłwnaĂŚ - chyba, Âże przebije te DWA TYSIÂĄCE LAT  >:D

718'

Pewnie kaÂżdy ma jakieÂś metody weryfikacji zdolnoÂści. Ja sobie kiedyÂś dla testu wypracowaÂłem "metodĂŞ sprzecznej milczÂącej obserwacji".
Je¶li masz depresjê u¶miechasz siê, je¶li jeste¶ singlem zak³adasz pier¶cionek "zarêczynowy" albo obr±czkê, je¶li jeste¶ biedna ubierasz siê w najlepsze ciuchy jak na randkê itd. Po czym przedstawiasz swój problem nie wal±c z grubej rury na starcie oczywi¶cie, wys³uchujesz i wychodzisz. Je¶li kto¶ ma dar /jasnowidz, tarocista itd/ to po wyj¶ciu wiesz o tym i mo¿esz spróbowaæ jeszcze jednej wizyty. NIE WOLNO ZAPRASZAÆ ICH do domu a jak parkujesz przed ich domem to lepiej 2 ulice dalej by nie widzia³ czym przyjecha³a¶. Ja zawsze mia³em 2-3 bilety na autobus i dawa³em do zrozumienia ¿e komunikacja miejska to to czego u¿ywam. W oczach oszusta stajesz siê marnym k±skiem, a prawdziwy nie zwróci na to ¿adnej uwagi.
Wa¿ne jest by obserwowaÌ jakie pytania owa osoba zadaje i czy nie dochodzi do Twojej odpowiedzi metod¹ prób i b³êdów. ObserwowaÌ nachalnoœÌ i materializm który przez wiêkszoœÌ z oszustów wychodzi jak s³oma z butów.

 :)

 Cyli najlepiej skupic sie na sobie..bo i tak nie mamy szans...Wszystko jest wiĂŞc kwesiÂą wiary             
 ale rĂłwniez intuicji.MyÂśli naszych na temat innych osĂłb niestety nie wyeliminujemy,a to one wÂłasnie
 bĂŞda zrĂłdÂłem naszych przekonaĂą. :)

======================================================

&laquo; Odpowiedz #55 : Czerwiec 06, 2009, 15:58:30   

--------------------------------------------------------------------------------


Super sposĂłb..zastosujĂŞ napewno..zawsze to cos..ciekawe dlaczego sama na to nie wpadÂłam?   :D

ScaliÂłem posty
Darek

Lindo, jeœli masz coœ dopisaÌ a pod Twoim postem nikt nie umieœci³ odpowiedzi, to korzystasz z opcji "modyfikuj wiadomoœÌ".
Powodzenia.

 Nie ufam Âżadnym tarocistom; caÂły kit polega na tym, Âże na 10 wró¿eĂą, raz ukÂładajÂą im siĂŞ karty tak, Âże pasujÂą do przyszÂłych wydarzeĂą. Ludzie ktĂłrzy dali siĂŞ ponieœÌ ezoterycznej bajce, czytajÂą kazdÂą ksi¹¿ke na temat magii itp, a potem bezgranicznie w to wierzÂą. Dobija mnie jak ktoÂś twierdzi, Âże ,,to istnieje i kropka''. Tak samo gdy ktoÂś prĂłbuje Wam udowodniĂŚ, Âże Âświat duchowy istnieje. Gowny argument - zbyt niski poziom rozwoju :) W wiĂŞkszoÂści te ,,odczucia duchowe'' to zwykÂła reakcja chemiczna zachodzÂąca w mĂłzgu. Jedni chcÂą coÂś odczuwaĂŚ medytujÂąc i myÂślÂą, Âże odczuwajÂą - bo tego siĂŞ spodziewajÂą. WedÂług mnie jeÂśli naprawdĂŞ chcemy poznaĂŚ Âświat i tajemnice bytu powinniÂśmy myÂśleĂŚ kreatywnie, zrozumieĂŚ, Âże nasza rzeczywistoœÌ to chÂłodna materia, a co siĂŞ za niÂą kryje to dowiemy siĂŞ z czasem. PowinniÂśmy uÂżywaĂŚ mĂłzgu i zdaĂŚ sobie sprawĂŞ, Âże jest bardziej niezwykÂły niÂż nam siĂŞ wydaje, Âże to on jest ÂźrĂłdÂłem naszej percepcji. Ludzie zadjÂą sobie np pytanie - czym jest deja vu? Wspomnienia z poprzednich wcieleĂą? A teraz zamknijmy to na chwilĂŞ do kosza i pomyslmy - moÂże po prostu mĂłzg zareagowaÂł z opóŸnieniem i wydaje nam siĂŞ Âże widzieliÂśmy tÂą scene na ktĂłrÂą przed chwilÂą patrzyliÂśmy. Czy warto ufaĂŚ intuicji? Czy jest ona skutkiem po³¹czenia z innym wymiarem? Nie, po prostu w czasie krĂłtszym niÂż sekunda mĂłzg analizuje miliony rozwiÂązaĂą i prawdopodobieĂąstw na podstawie doÂświadczeĂą. I nie trzeba pisaĂŚ o tym 400-stronowych ksi¹¿ek lejÂąc wode na temat percepcji pozazmysÂłowej. MoÂże siĂŞ mylĂŞ, ale na razie pozostanĂŞ przy tym. Co do katolikĂłw - teÂż moÂżna siĂŞ przyczepiĂŚ, ale zawsze znajdzie siĂŞ ziarno prawda w ich dogmatach.


“NiezrozumiaÂła technika moÂże siĂŞ wydawaĂŚ magiÂą. “

 Bonifacy1 :) To jak wytÂłumaczysz fakt Âże niektĂłrzy ludzie widzÂą duchy zmarÂłych? KiedyÂś Dniel Olbrychski opowiadaÂł jak zobaczyÂł ducha ( wtedy jeszcze nie wiedziaÂł Âże zginÂą tragicznie) swojego przyjaciela Zbyszka Cybulskiego ? To tylko maÂły przykÂład ,ale wystarczy Âże zajrzysz w wÂątek o duchach,to zobaczysz co ludzie pisza na ten temat.
Ale,ale.....zaraz ! przeceÂż ty jesteÂś duchem Bonifacym :P

Bonifacy1...
Ja rĂłwnieÂż nie przepadam za tarocistami, ale przeanalizowaÂłem wiele sytuacji ktĂłrych nie moÂżna wytÂłumaczyĂŚ w inny sposĂłb jak tylko poprzez branie pod uwagĂŞ iÂż niektĂłre osoby majÂą niesamowite zdolnoÂści.
Kilka razy przekona³em siê o tym osobiœcie, wró¿ka, astrolog, medium. Kilka procent z odwiedzonych ludzi "wyœpiewa³o" mi moje ¿ycie przesz³e jak i teraŸniejsze w szczegó³ach tylko patrz¹c na mnie albo znaj¹c datê, godzinê i miejsce urodzenia, wiêc coœ w tym jest. Zupe³nie inn¹ spraw¹ jest traktowanie ich jak jakiœ wyroczni, tego nie powinno siê raczej robiÌ bo jak ju¿ wczeœniej pisa³em zdarzaj¹ siê oszuœci.

Mnie katolika teÂż moÂżna niejako uwaÂżaĂŚ za "oszusta", poniewaÂż nie jestem wstanie udowodniĂŚ Tobie iÂż BĂłg w ktĂłrego wierzĂŞ faktycznie istnieje.

 Oczywiście, że niektórych rzeczy nie można wytłumaczyć. Rozumiem, być może widzi duchy. Wierzę w takie rzeczy jak psychokineza, prekognicja, telepatia jasnowidzenie, ponieważ byłem świadkiem manifestacji niektórych tych zjawisk. Jednak ja łączę to z możliwościami mózgu. Sam zanim po raz pierwszy poruszyłem przedmiot siłą woli, bardzo dbałem o takie szczegóły jak brak najmniejszych podmuchów itp. Czasami spotykam się z rzeczami co do których wyjaśnienia n ie jestem pewien.  Najprawdopodobniej po śmierci nasza świadomość nie umiera, lecz duchy nie musimy od razu nazywać duszami. Być może to jakieś odzwierciedlenie nas? Kto wie, może pokazują nas jacy byliśmy za życia, lecz w rzeczyswistosci się inkarnujemy albo ,,gdzieś'' idziemy. Może to sygnały z Akaszy czy coś w tym stylu, nie wiem.
,, To tylko mały przykład ,ale wystarczy że zajrzysz w wątek o duchach,to zobaczysz co ludzie pisza na ten temat''

Połowa to mogą byś bajki.


 Ciekawi mnie jeszcze temat UFO. Czy oni wiedzą, że dzielimy ich na jakiś reptalian, plejadan itd :) ? 

Czêœciowo siê z Tob¹ zgodzê, ale jak fizycznie dostaje siê kopa w przys³owiowy ³eb, czujesz ból a si³¹ odrzutu siê przesuwasz w przeciwn¹ stronê od czegoœ czego nie widaÌ to wybacz. Kontakt z duchami /bytami/ nie zawsze jest mi³y.

zjawisko deja vu zostaÂło wyjaÂśnione przez naukĂŞ - adnotacja do jednego z powyÂższych postĂłw (Bonifacego)

Ateista w piekle

Zmar ³ ateista i trafi³ do piek³a. Przera¿ony, na dr¿¹cych nogach staje
przed bramÂą. PotĂŞÂżne wrota nabijane ĂŚwiekami, pÂłonÂący ogniem napis
PIEKLO, swad siarki, krzyki i jĂŞki.
ZastukaÂł koÂłatkÂą w drzwi i z  niepokojem sÂłuchaÂł szczeku otwierajÂących
siĂŞ zamkĂłw.  A tu...  ...Drzwi otwiera mu DiabeÂł, w garniturze od
Armaniego, stylowa  fryzura, elegancko przystrzyÂżona brĂłdka.
- A witam, witam, zapraszamy do Âśrodka.
Ateista wchodzi niepewnie, a DiabeÂł do niego: •- AleÂż niech siĂŞ Pan tak nie obawia. Tu nie bijÂą. WÂłaÂściwie to tutaj
jest peÂłen luz, zero kar cielesnych. No, bo wÂłaÂściwie to, co my
moglibyÂśmy tym duszyczkom zabraniaĂŚ? No, co? Nakrzyczymy na nich?  Sam
Pan wie, ze to nie dziaÂła.
Zacz¹³ Diabe³ oprowadzaÌ ateistê po Piekle.
- Tu w tej sali mamy restauracje. ProszĂŞ ÂśmiaÂło wpadaĂŚ, kiedy tylko
bĂŞdzie miaÂł Pan ochotĂŞ. Dania z caÂłego Âświata, 24 godziny na dobĂŞ, •oczywiÂście wszystko w najlepszym gatunku i... ZupeÂłnie gratis.
WĂŞdrujÂą dalej: •- Tutaj jest nasz klub.
Ateista przetar³ oczy ze zdumienia. W œrodku pó³nagie dziewczêta
serwowaÂły cygara i drinki, para dziewczÂąt taĂączyÂła przy rurze.
- OczywiÂście wpadaj, kiedy tylko masz ochotĂŞ. Najlepsze kubaĂąskie  cygara
i wszystkie gatunki alkoholi z caÂłego Âświata. No i dziewczynki  tez sÂą
zawsze chĂŞtne do rozmowy i zabawy.
Weszli, do nastĂŞpnej komnaty: •- W tej sali jest nasza biblioteka. MoÂżesz tu siĂŞ oddawaĂŚ lekturze
dowolnych ksi¹¿ek, tak¿e tych ocenzurowanych na górze. Co tylko na
ziemi napiszÂą, zaraz siĂŞ tutaj pojawia. Czuj siĂŞ jak u siebie w domu.
Wszystko jest do Twojej dyspozycji.
DiabeÂł prowadzi go dalej. ZatrzymaÂł siĂŞ na chwile przed wielkimi
pancernymi drzwiami, jak do sejfu
- Zaczekaj chwilkĂŞ, sprawdzĂŞ tylko cos - powiedziaÂł do ateisty i
otworzyÂł drzwi.
Ateista zerkn¹³ mu przez ramie, a tam, a¿ w³os mu siê na g³owie
zjeÂżyÂł. PotĂŞpione dusze, smoÂła, dym, ogieĂą, jĂŞki i wrzaski.
- A ttto, co to jeeest? - spytaÂł jÂąkajÂąc siĂŞ bardzo przestraszony
- AleÂż tym siĂŞ kompletnie nie przejmuj, to katolicy, jak sobie
wymyÂślili, tak majÂą!

Bog nie jest ISTOTA , ktora  sie obraza, gdyby tak bylo byl by niedoskonaly. To ludzie obrazaja siebie epitetami , ktore kieruja w Jego strone.
Bog Stworca jest jeden, jednak kazda z religji tworzy sobie Jego obraz na swoja miare i manipuluje swiadomoscia ludzka dla wlasnych korzysci. Zadna nie spelnila pierwotnego celu , przekazania wiedzy o Zaswiatach oraz prawdziwym celu zycia Czlowieka na ziemi.
I tu istotnie mozna mowic o naiwnosci wielu przywodcow religijnych graniczacych ulomnoscia umyslowa, jezeli sadza iz planem swoich umyslow moga zdominowac zamysl Stworcy.Nic z tego.
Wczesniej czy pozniej ( a w nam wspolczesnych czasach) naprawde w granicach najblizszych  3 lat caly ten religijny falsz ukaze swoja prawdziwa twarz. Odkryte zostana nieczyste intecje ludzi , ktorzy tworzyli i tworza cala religijna mitologie dla swoich celi i korzysci.
Ludzie poczuja i dowiedza sie jak bardzo byli oklamywani przez wieki.

Kiara :) :)

Je¿eli chcecie siê wypowiedzieÌ na jakiœ temat to w taki sposób jak Kiara a nie pisaÌ posty które tworz¹ bezsensowne k³ótnie ...

AbstrahujÂąc od zachowaĂą KapÂłana 718, ale czy moÂżna obraziĂŚ Boga?
CzÂłowieka moÂżna, w zaleÂżnoÂści z jakiego poziomu przyjmuje to , co do niego kierowane. Ale Boga? Tego, ktĂłry jest we Wszystkim? KtĂłry jest CAÂŁÂĄ ÂŚWIADOMOÂŚCIÂĄ, w tym takÂże tÂą czÂąstkowÂą, dostĂŞpnÂą KapÂłanowi? Nie sÂądzĂŞ, by BĂłg byÂł obraÂżony, chyba, Âże mĂłwimy o bogu z maÂłej litery.
Nie wszystko da siĂŞ mierzyĂŚ ludzkÂą miarÂą.

A zachowanie Kap³ana, to nie tylko jego lekcja ale tak¿e nasza. A mo¿e przede wszystkim nasza? Dopóki coœ nas boli, to jest to w nas i tego trzeba w sobie szukaÌ. Kap³an oddaje nam du¿¹ przys³ugê i s¹dzê, ¿e dla nas wa¿niejsza jest nasza reakcja wraz z tym co czujemy i z czym siê uto¿samiamy ni¿ jego zachowanie.
KapÂłan 718, to doskonaÂły sprawdzian na naszÂą neutralnoœÌ i nie tylko …
To doskonaÂły nasz nauczyciel i nasze lustro nieprzypadkowe. Nie dostrzegacie z jakiego poziomu pÂłynÂą odpowiedzi dla KapÂłana?
Ale to moje zdanie.  :)

ptaszku :)
Masz racjê ,to dla nas jest lekcja i wszyscy musimy ja odrobiÌ.Zgadzam siê z Tob¹,jednak we mnie tkwi mocno zakorzeniony szacunek dla Boga i bogobojnoœÌ.Mo¿e dlatego tak zareagowa³am.Zdajê sobie sprawê za Kap³an ma ogromn¹ wiedzê kabalistyczn¹ i nie tylko,ale marnuje nie potrzebnie czas na przepychanki s³owne.Wybacz 718 ale tak w³aœnie uwa¿am.
Pozdrawiam serdecznie :)

Ptak, ale o czym Ty do nas mĂłwisz? 718 lÂży czĂŞsto wiele osĂłb i mamy mu za to jeszcze dziĂŞkowaĂŚ? W takim razie dlaczego Ty nie dziĂŞkowaÂłaÂś kiedyÂś na forum za pewne lekcje tylko wykrzykiwaÂłaÂś o cenzurze i takich tam? Dlaczego w takim razie nie postrzegasz innych jako "nauczycieli" tylko jako wichrzycieli?

A wedÂług mnie Boga moÂżna obraziĂŚ wieloma zachowaniami ale to temat na nieco innÂą dyskusjĂŞ.

Rozumiem tylko Kiara tutaj ma immunitet i jest nie omylna. Respekt.

BĂłg jest wszystkim. ChociaÂż ja tego nie lubiĂŞ nazywaĂŚ bogiem.
Bóg nie jest osobowy ludzie... Nie patrzy na was i nie os¹dza tak jak myœli wiêkszoœÌ katolików.

Nie Mora :) Kiara nie ma immunitetu tylko napisaÂła, ale napisaÂła o Bogu w sposĂłb kulturalny, nie zaczepny :) o to mi chodziÂło a co do kwestii Boga sie zgadzam :)

BOGA siê nie da obraziæ, a tym bardziej boha urojonego, który nie istnieje - jak w przypadku katolików! te¿ siê zgadazam z Mor±, zawsze to powtarzam, ma³o tego BÓG nie jest ani dobry ani ³zy lecz SPRWIEDLIWY - dlatego s± wojny, z³o i zabijanie - zbieraj± ludzie plon tego co zasiali, BÓG siê w to nie wtr±ca - sami siê mordujemy i wykañczamy...

718'

ÂŻarliwoœÌ o ÂświÂątyniĂŞ kamiennÂą… potrafiÂła poÂżeraĂŚ nawet Jezusa:

Jan. 2:14-17
14. I zasta³ w œwi¹tyni sprzedaj¹cych wo³y i owce, i go³êbie, i siedz¹cych wekslarzy.
15. I skrĂŞciwszy bicz z powrĂłzkĂłw, wypĂŞdziÂł ich wszystkich ze ÂświÂątyni wraz z owcami i woÂłami; wekslarzom rozsypaÂł pieniÂądze i stoÂły powywracaÂł,
16. A do sprzedawców go³êbi rzek³: Zabierzcie to st¹d, z domu Ojca mego nie czyùcie targowiska.
17. Wtedy uczniowie jego przypomnieli sobie, ¿e napisano: ¯arliwoœÌ o dom twój po¿era mnie.
(BW)

KaÂżdy z nas, nie jest w jakimÂś szczegĂłle neutralny. Tylko dlaczego wielu ¿¹da od kogoÂś rozliczenia siĂŞ z wÂłasnej nieneutralnoÂści dopiero podczas jej opuszczania… ? Nie sÂądzicie, Âże jest to rodzaj zakamuflowanej obrony nieneutralnoÂści ?

BĂłg (przez duÂże B) jest miÂłoÂściÂą bezwarunkowÂą, ktĂłra stoi w logicznej sprzecznoÂści do wszelkiej formy Jego zdrady i (samo)obraÂżania. JeÂśli jednak ktoÂś tylko dopuszcza takÂą niedoskona³¹ moÂżliwoœÌ, to wszelkie tego konsekwencje przechodzÂą na niego samego…

Pozdrawiam

Niektóre rzeczy trzeba przeczytaÌ, poj¹Ì i zrozumieÌ /w tym przypadku wierzenia katolików/, ale niektórzy musz¹ do tego dorosn¹Ì jak widzê.

Kiedy BĂłg DAÂŁ NAM WOLNÂĄ WOLÊ  przestaÂł siĂŞ "wpieprzaĂŚ" w to co robimy, ale ocenia nas za to jak postĂŞpujemy i jakich dokonujemy wyborĂłw w krytycznych sytuacjach /trzeba znaĂŚ temat jaki siĂŞ go podejmuje/.
MÂłotkiem wbija siĂŞ gwoÂździe ale moÂżna komuÂś rozwaliĂŚ Âłeb. Skoro ktoÂś chce wypowiedzieĂŚ wojnĂŞ i robi to mordujÂąc miliony niewinnych to tak bĂŞdzie /trzeba znaĂŚ temat jaki siĂŞ go podejmuje/.
Bóg siê nie wpieprza i nie k³amie, nie zmienia zdania, nie wymy¶la bajek, nie kontaktuje siê z nami mówi±c o NIBIRU której NIKT NIE WIDZI i tak naprawdê nie zobaczy, nie straszy wizjami nawiedzonych ludzi, nie odgra¿a siê, nie nak³ania do spo¿ywania "magicznych zió³ek" za kaskê, nie nak³ania do niczego i wreszcie... NIE WY£UDZA PIENIÊDZY /trzeba znaæ temat jaki siê go podejmuje/ to robi ko¶ció³ i RYDZYKOWSCY i ró¿nej ma¶ci sekty.

Urojony jest En-Ki w g³owie Pani Lucyny. K³amca, szyderca, NIEUK, i pseudo omnibus który kombinuje, krêci i wreszcie sam gubi siê w swoich k³amstwach /t³umacz±c siê z³ym przekazem a raczej jego odebraniem lol/, dlaczego ? Bo to UROJONY BYT w jej g³owie /a Ona tego nie ogarnia, nie pamiêta co mówi³a nawet bo... szkoda gadaæ/ i najgorsze jest to, ¿e ONA o tym wie, ale KASA jest wa¿niejsza, tak jak robienie przy tym idiotów z ludzi. KA¯DY INTELIGENTNY CZ£OWIEK zobaczy ¿e to nic wiêcej jak tylko GRA POD PUBLIKÊ. Nie mia³a co na staro¶æ ze sob± zrobiæ to jej odwala i wali trzy po trzy by zarobiæ na przys³owiowy "chlebek". Znalaz³a sposób :) R¿n±æ idiotów na kasê i to robi z dobrym skutkiem jak widzê :) - Business is Business :P Niespe³niona kobitka z mas± problemów, które w³a¶nie leczy na przyg³upach czerpi±c z nich przyjemno¶æ i pseudo dowarto¶ciowanie siê. Taka jest prawda. K³amie i gubi siê w tym, ale... orgazmów mieæ nie bêdzie :) Nie ma mowy :P
Nawet jest z goÂściem ktĂłry jÂą wspiera i ma rĂłwnie NACIÂĄGANE TEORIE :) LOL :D

Channeling - OWSZEM. Ale ta kobieta niestety nale¿y do 95% OSZUSTÓW którzy w celu TYLKO I WY£¡CZNIE ZAROBKOWYM ok³amywali ludzi. NIE RAZ siê to potwierdzi³o.

Kaba³a, jasnowidzenie - dlaczego nie ? Ale wierzyÌ ka¿demu co ma wizjê albo widzi przysz³oœÌ to lekka przesada - tym bardziej iœÌ za t¹ wizja w ogieù - g³upota i skazywanie siê na zaœcianek... DURNY ZAŒCIANEK.

SzanujĂŞ paranauki ale obraÂżania na podstawie niezrozumienia nie, przykro mi.

KA¯DY MO¯E WYMY¦LIÆ sobie En-Wi, tudzie¿ Jalako-Ba i masê innych k³amców dziêki którym BÊDZIE MO¯NA ZBIÆ KASÊ :D

P.S. Teraz moÂżecie mi daĂŚ bana. Mam to gdzieÂś. Tylko jak juÂż to caÂłkowitego. "RĂłb raz a dobrze". A ja sobie wracam do Photoshopa i pracy - to jest ciekawsze. Jeszcze jedno... NienawidzĂŞ kÂłamstwa, a kto prawdy siĂŞ boi nie jest godzien ÂŻADNEJ DYSKUSJI.

Pytanie: JAK MO¯NA WIERZYÆ W CO¦ CO ZOSTA£O POTWIERDZONE ? JAK MO¯NA WIERZYÆ W K£AMSTWO ?

OdpowiedÂź: Trzeba byĂŚ debilem albo bardzo zagubionym czÂłowiekiem.

Tak Arteq, powinieneœ dziêkowaÌ za to, ¿e ktoœ Ciê doœwiadcza (chocia¿by i l¿eniem), gdy¿ daje Ci to szansê nauki nie wchodzenia w niechciane stany wibracyjne. Ma³o tego, daje Ci to szansê dostrze¿enia poza ur¹gaj¹cymi s³owami takiego samego cz³owieka, jak Ty, tylko o innych doœwiadczeniach, innej drodze. Daje Ci te¿ to szansê na zrozumienie drugiego cz³owieka i siebie oraz waszych wzajemnych relacji, nie zawsze uœwiadamianych. Daje te¿ mo¿liwoœÌ nauki wybaczania, rozwoju empatii oraz mi³oœci.

ÂŻeby nie byĂŚ goÂłosÂłownÂą, mnie rĂłwnieÂż kiedyÂś zachowanie KapÂłana 718 wkurzaÂło. Teraz widzĂŞ w nim fajnego, mÂłodego czÂłowieka, peÂłnego pasji i szczeroÂści w wyraÂżaniu siebie. Owszem, nie panuje jeszcze nad emocjami, ale to drobiazg do opanowania. KaÂżdemu z nas zdarza siĂŞ jeszcze nie zapanowaĂŚ nad sobÂą i jakoÂś potrafimy sobie wybaczyĂŚ. Dlaczego zatem nie moÂżna wybaczyĂŚ KapÂłanowi? To naprawdĂŞ fajny chÂłopak o wielkim potencjale. Jego „utarczki” na forum wywoÂłujÂą  u mnie czĂŞsto szczery uÂśmiech, bez negatywnego oceniania. I dziĂŞkujĂŞ mu bardzo za to, Âże byÂł jednym z nauczycieli, ktĂłrzy umniejszyli moje ego.

Jest to rĂłwnieÂż odpowiedÂź na Twoje pytanie o moje wczeÂśniejsze reakcje. ByÂło wielu wspaniaÂłych nauczycieli, Ty takÂże nim byÂłeÂś.  :)
Teraz, dziĂŞki WAM kochani mam wiĂŞcej w sobie wolnoÂści, nie zatrzymujÂą mnie juÂż takie drobiazgi, jak czyjeÂś sÂłowa.

DZIÊKUJÊ MOIM WSZYSTKIM NAUCZYCIELOM  Z CAÂŁEGO SERCA, KOCHAM WAS.  :)

Ptak  :)

Ptaku mĂłj najukochaĂąszy, ja teÂż Ci dziĂŞkujĂŞ z caÂłego serca ;D


Pozdrawiam wszystkich podpisujÂąc siĂŞ pod Ptakiem - Thotal :)

O, Thotaliku, Tobie to chyba szczegĂłlne podziĂŞkowania siĂŞ nale¿¹!  ;D
PamiĂŞtasz nasze „wojny sÂłowno-podjazdowe”?  Jacy to my „sprytni” byliÂśmy …  ;D

 Ostatnio miaÂłem okazjĂŞ obejrzeĂŚ film ,,AnioÂły i Demony'' i byÂł tam taki ciekawy cytat pod koniec ktĂłry kierujĂŞ do KapÂłana 718'

,,Religia nie jest bez wad, poniewaÂż czÂłowiek taki nie jest''

 Warto przemyÂśleĂŚ. Piszesz, Âże katolicy majÂą zamkniĂŞte oczy, a niejeden z nich jest bardziej rozwiniety duchowo od Ciebie. WyglÂądasz mi na Âślepego ezoteryka, ktĂłry odrzuca od siebie wszystko co moÂże byĂŚ niezgodne z wÂładnymi przekonaniami. Podobnie jak wielu znienawidzonych przez Ciebie katolikĂłw..ciekawe :) I jeszcze twierdzisz, Âże szukasz prawdy...nie tĂŞdy droga.

 Takie jest moje zdanie; przepraszam jeÂśli CiĂŞ uraziÂłem.

byÂłem na tym filmie w dniu polskie premiery - mi siĂŞ bardziej podoba inny cytat

scena gdy zbiera siĂŞ Konklawe i ten dziad mĂłwi sÂłowa "no skoro taka wola boga!" takie to byÂło podÂłe i kÂłamliwe, ta scena mi utkwiÂła w pamiĂŞci bo tacy sÂą katolicy - ksiĂŞÂża, biskupi i wzwyÂż!

kto nie oglÂądaÂł nie zrozumie o czym napisaÂłem i jak podÂły charakter majÂą przytooczone przeze mnie sÂłowa...

718'

718 :) Ksi¹¿ka jest ciekawsza i lepsza niz film :) Przeczytaj !!
Tak mnie pochÂłoneÂła jak jÂą czytaÂłam Âże nawet nie zauwaÂżyÂłam Âże jest 5.00 rano :)

Kap³an nie czyta ksi¹¿ek, tylko je pisze ;).

ApelujĂŞ po raz ostatni - nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Znam wielu ksiĂŞÂży z ktĂłrych moÂżna braĂŚ przykÂład i naprawdĂŞ trudno byÂłoby im dorĂłwnaĂŚ. Wystarczy abym teraz przedstawiÂł jeden, dwa takie przypadki i twoje sÂłowa bĂŞdÂą kolejnym kÂłamstwem.

Zgadzam siĂŞ z przedmĂłwcÂą ale wedÂług mnie  stosunek dobrych kapÂłanĂłw do zÂłych wynosi jakieÂś 1 na 10.
Moja obiekcja w stosunku do ksiĂŞÂży jest jak najbardziej uzasadniona, gdyÂż poznaÂłem juÂż wielu ksiĂŞÂży, z ktĂłrych niektĂłrzy byli rzeczywiÂście mocna wierzÂący,jednak zdecydowanÂą wiĂŞkszoÂściÂą duchownych kierowaÂła mamona. :(

MyÂślĂŞ,Âże nadziei dla chrzeÂścijaĂąstwa w nadchodzÂących latach  jest coraz mniej,gdyÂż wielu ksiĂŞÂży wstĂŞpuje do seminariĂłw we wiadomym celu...
...a prawdziwie powoÂłani wypeÂłniajÂą sÂłowa Jezusa i gÂłoszÂą sÂłowo BoÂże w Afryce i w Azji,a nie zbierajÂą 3 razy dziennie skÂładkĂŞ "na BoÂże" w koÂściele.

Sam jestem wierzÂący dlatego zakoĂączĂŞ swojÂą wypowiedÂź prostymi sÂłowami:
"ksiÂądz tez czÂłowiek"

arteq...
On tego nie rozumie. Szkoda czasu :)
Szanujê jego wiedzê, ale otwartoœÌ na innych JEST ZEROWA :)
Ugotuj sobie coÂś smacznego, idÂź na zakupy, zrĂłb cokolwiek ale siĂŞ nie stresuj :)
To zaÂścianek :D

ludzie.. pan ludlum zna siĂŞ gorzej na religii niÂż na prostej matematyce i historii

Âże teÂż ktoÂś taki moÂże byĂŚ autorytetem...

Pan Ludlum to PISARZ jak DAN BROWN - piszÂą POWIEÂŚCI - majÂą prawo pisaĂŚ, co chcÂą i JAK CHCÂĄ i znaĂŚ siĂŞ nie muszÂą na niczym bo to FIKCJA!!!

to tyle...

718'

Ja nie muszĂŞ dziaÂłaĂŚ w tej farsie od 2005 by to zrozumieĂŚ i wytÂłumaczyĂŚ. WidzĂŞ oszustwo po 5 minutach i piszĂŞ o tym :)
OdgraÂżaj siĂŞ, odgraÂżaj hehe :)
Oj BojĂŞ siĂŞ... BojĂŞ Âże heeeeeeeej DZIECIAKU :P

Wiesz gdzie ja mam te moce ograniczony czÂłowieczku ?
POMIÊDZY LEWYM A PRAWYM PO¦LADKIEM = W..... :D
SwojÂą drogÂą... JeÂśli chcesz wygraĂŚ walcz sam a nie zastawiaj siĂŞ kimÂś innym, bo faktem jest Âże przegraÂłbyÂś. A to DZIECI zastawiajÂą siĂŞ innymi krzyczÂąc: "POWIEM TACIE!!!" :P

Nie potrafisz wygraæ na argumenty WIÊC SIÊ ZAMKNIJ :D

I napiszĂŞ jeszcze jedno: Buuuuuuhahahahahahahaha :) RozbawiÂłeÂś mnie do Âłez :D

P.S. I bardzo proszê nie poprawiaÌ moich postów. Chcecie mi daÌ BANA to bardzo proszê, ale cenzura kojarzy mi siê tylko z ZATAJENIEM PRAWDY i BRAKIEM WOLNOŒCI S£OWA. Nawet dzieciak rozumie czym jest wolnoœÌ s³owa.

I coÂś ode mnie do KapÂłana-Srana: Nie atakuj, nie sprawdzajÂąc z kim masz do czynienia. - Rada... Dobra rada, wiĂŞc proszĂŞ nie podskakuj szczylu. JesteÂś NIKIM. Zwal sobie konia i idÂź spaĂŚ, to Ci pomoÂże.
Jeszcze jedno dzieciaku... Bogowie to jedno a Ty to inna sprawa i przynosisz im wstyd bo jesteÂś przygÂł.... :)

Jak chcecie to dawajcie minusy i bany, proszĂŞ bardzo :) Ale prawda ZAWSZE bĂŞdzie na wierzchu :)
To boli prawda ? :D



T¹ wiadomoœÌ pomijamy i nie komentujemy przez chwilê zostanie dopóki nie otrzymam pewnej odpowiedzi muszin

Koszmarna historia "katolickiej" rodziny

Wybory sumienia wierzÂącego hipokryty
Autor: NataliiB        2010-09-15 21:11:54

JesteÂśmy krajem w ktĂłrym ponad 70 procent obywateli deklaruje siĂŞ jako katolicy. Potrafimy krzyczeĂŚ o krzyÂż, czy oburzaĂŚ siĂŞ na brak wiary u innych. Surowe bywajÂą nasze oceny wobec otoczenia, ale czy nie postĂŞpujemy w myÂśl powiedzenia, Âże nie widzimy w swoim oku belki a w cudzym widzimy drzazgĂŞ?

Niedzielny poranek. PaĂąstwo Kowalscy wybierajÂą siĂŞ jak zwykle do koÂścioÂła. SiadajÂą w pierwszej Âławce, od lat w tym samym miejscu. ProwadzÂą sklep ze zdrowÂą ÂżywnoÂściÂą. Wiedzie im siĂŞ dobrze, sÂą na Âświeczniku niewielkiej miejscowoÂści, w ktĂłrej mieszkajÂą. CzĂŞsto udzielajÂą siĂŞ w koÂściele. Ostatnio ufundowali nowÂą chrzcielnicĂŞ. CaÂłe miasteczko  usÂłyszaÂło o ich kolejnym datku podczas ogÂłoszeĂą parafialnych. ChĂŞtnie pomagajÂą przy wszystkich akcjach charytatywnych, zawsze z rozgÂłosem. Przez lokalne spoÂłeczeĂąstwo sÂą uwaÂżani za wzĂłr do naÂśladowania, bo poboÂżni, hojni, z sercem na dÂłoni. Oni sami majÂą poczucie dobrze speÂłnionej roli. MieszkajÂą w piĂŞknym 200 metrowym domu, luksusowo wyposaÂżonym, peÂłnym wygĂłd.

Dwie ulice dalej mieszka Mariola z ma³¹ Klaudi¹. Mariola by³a bardzo dobrze zapowiadaj¹cym siê naukowcem. Zawsze pilna, u³o¿ona, pe³na wdziêku, inteligencji i kultury osobistej. Oczko w g³owie rodziców, którzy zawsze, przy ka¿dej okazji mogli pochwaliÌ siê córk¹. Kiedy Mariola by³a na czwartym roku studiów pozna³a Marcina. Zakocha³a siê w nim bez pamiêci. D³ugo nie pozwala³a na intymnoœÌ, poniewa¿ rodzice wpoili jej, ¿e sex jest dozwolony tylko dla ma³¿eùstw koœcielnych. Jednak po roku znajomoœci uleg³a chwili, która okaza³a siê brzemienna w skutki. Rodzice wpadli w panikê. Naciskali na natychmiastowy œlub. Marcin jednak okaza³ siê kompletnym przeciwnikiem zwi¹zku ma³¿eùskiego. W koùcu w akcie desperacji spakowali córkê i za karê kazali jej siê wyprowadziÌ. Dziewczyna mia³a pó³ godziny na wyprowadzkê. Wyjecha³a na drugi koniec Polski. Przerwa³a studia, znalaz³a pracê za niewielkie pieni¹dze, Marcin przyje¿d¿a³ co tydzieù, dba³ o ni¹ i malowa³ piêkn¹ przysz³oœÌ. Kiedy po porodzie okaza³o siê, ¿e dziecko urodzi³o siê chore Marcin postawi³ jej ultimatum - albo dziecko albo on. Wybra³a dziecko. Zosta³a sama. Wsiad³a w poci¹g i z maleùstwem pojecha³a do rodziców licz¹c na zrozumienie. Rozczarowa³a siê kiedy rodzice powiedzieli jej, ¿e nie maj¹ córki i nie chc¹ jej widzieÌ na oczy. Znajomych, rodzinê a nawet miejscowego proboszcza poinformowali, ¿e Mariola wyjecha³a na sta¿. Dziewczyna zosta³a bez mieszkania, œrodków do ¿ycia z ma³ym dzieckiem na ulicy. Trafi³a najpierw do domu samotnej matki, a kiedy znalaz³a pracê kole¿anka z pracy zaproponowa³a jej wspó³lokatorstwo. Mieszkanie by³o oddalone od domu rodziców o nieca³y kilometr. M³oda mama zatrudni³a siê w dwóch firmach, ¿eby móc zapewniÌ córce leczenie. Obcy ludzie, ca³kiem proœci pomagali jej jak mogli. Darowali jej ubrania, czasem s¹siadka przynios³a ciasto, czy zupê, ktoœ zorganizowa³ zbiórkê na leki dla dziecka. Kiedy Klaudia skoùczy³a 5 lat konieczne sta³o siê wys³anie dziewczynki na szereg turnusów rehabilitacyjnych, które nie by³y w pe³ni refundowane. To przeros³o mo¿liwoœci Marioli, ale znalaz³y siê osoby, które postanowi³y zebraÌ brakuj¹c¹ kwotê.

Do sklepu ze zdrowÂą ÂżywnoÂściÂą przyszedÂł chÂłopak z plakatem. Na plakacie zdjĂŞcie Marioli i maÂłej Klaudii, oraz opis i numer konta. Na pytanie chÂłopaka czy moÂże zawiesiĂŚ plakat w witrynie, pani Kowalska zaniemĂłwiÂła, za to pan Kowalski aÂż kipiaÂł ze zÂłoÂści. Doskonale wiedzieli, Âże to ich cĂłrka potrzebuje pomocy, Âże ich wnuczka jest chora. Wiedzieli, Âże dziewczyna mieszka w warunkach urÂągajÂących godnoÂści czÂłowieka, Âże pracuje na dwa etaty, a ostatnio usÂłyszeli, Âże prawdopodobnie siĂŞ prostytuuje. Nie raz mijali swojÂą cĂłrkĂŞ i wnuczkĂŞ, zawsze odwracali wzrok. KiedyÂś spotkali siĂŞ w koÂściele. Nie poznali jej. Mariola bardzo schudÂła, postarzaÂła siĂŞ. Koniec koĂącĂłw paĂąstwo Kowalscy nie pozwolili absolutnie powiesiĂŚ plakatu.

Dwa dni póŸniej Mariola dosta³a list od matki. "Jeszcze raz jakiœ twój ch³optaœ bêdzie brudzi³ moje progi swoimi nogami to policzymy mu wszystkie koœci. To co ciê teraz spotyka jest kar¹ za twoje bezbo¿ne ¿ycie. Za grzechy trzeba zap³aciÌ. Nigdy wiêcej nie chcemy z ojcem ogl¹daÌ ciebie i twojego bêkarta"

Klaudia wyjecha³a na turnus. Akcja obcych dla niej ludzi zakoùczy³a siê sukcesem. Mariola postanowi³a pomóc innym matkom, bezdomnym. Wspólnie z przyjació³mi szukaj¹ osób potrzebuj¹cych pomocy i staraj¹ siê im jej udzieliÌ. Mariola chodzi do koœcio³a, wtedy kiedy czuje tak¹ potrzebê, ale nie czuje ju¿ tego ciê¿arku bycia na œwieczniku. Czuje, ¿e ¿yje w zgodzie sama ze sob¹, choÌ czasem wdziera siê ziarnko goryczy i ¿al, ¿e rodzice wykreœlili j¹ ze swojego ¿ycia.

Niedzielne popoÂłudnie. Nieszpory. KsiÂądz informuje, Âże po naboÂżeĂąstwie bĂŞdzie zbiĂłrka na cele charytatywne. PaĂąstwo Kowalscy podchodzÂą do koszyczka. WyciÂągajÂą trzy banknoty dwustuzÂłotowe oraz kartkĂŞ z nazwiskiem i ofiarowanÂą kwotÂą i powolnym ruchem rĂŞki umieszczajÂą to w koszyku.

Kilka miesiêcy póŸniej, pan Kowalski ulega wypadkowi. WieœÌ szybko dociera do Marioli. Wie, ¿e ojciec jest sparali¿owany. Kilka razy widzia³a matkê jak ca³ymi dniami przesiadywa³a w koœciele. Kiedy dowiedzia³a siê, ¿e ojciec jest w domu prze³ama³a siê i posz³a. Stanê³a pod drzwiami, zadzwoni³a. Nikt nie otworzy³. Wsunê³a klucz do drzwi. Zdziwi³a siê , ¿e rodzice od tylu lat nie zmienili zamka. Wesz³a do œrodka. Z wnêtrza dobieg³o j¹ wo³anie ojca. Nikogo nie by³o. Podesz³a do niego, z³apa³a za rêkê. Kowalski oniemia³, najpierw kaza³a siê wynosiÌ, po chwili ju¿ p³aka³. Okaza³o siê, ¿e Kowalska zostawi³a go na ca³y dzieù samego bo pojecha³a na pielgrzymkê. Tyle ludzi pojecha³o, to jakby to wygl¹da³o gdyby ona nie pojecha³a.

Córka zajê³a siê bez s³owa ojcem. Matka po powrocie urz¹dzi³a awanturê, ¿e szatana wychowa³a. Pó³ roku póŸniej dziewczyna nadal zajmowa³a siê ojcem ale te¿ nadal mieszka³a w ciasnym zagrzybia³ym pokoju. Matka nadal wyrzuca jej, ¿e nie chodzi do koœcio³a, ¿e ¿yje poza moralnymi zasadami i przynosi im nieustannie wstyd. Ojciec ju¿ nic nie mówi. Analizuje. Natomiast razem z ¿on¹ jest nadal przekonany , ¿e tak¹ córk¹ nie mo¿na siê chwaliÌ.

 

Paùstwo Kowalscy nie wiedzieÌ dlaczego czasem czuj¹ dziwny ucisk. Mariola czêsto jest zmêczona, ale spokojna. Krêgos³up moralny i etyczny to indywidualna sprawa ka¿dego z nas. Dla jednych to ¿ycie na œwieczniku, dla innych wrêcz odwrotnie. Zanim jednak ocenimy kogokolwiek zajrzyjmy w g³¹b siebie, w swoje sumienie.

http://interia360.pl/artykul/wybory-sumienia-wierzacego-hipokryty,38838

art pasowaÂł by idealnie do wÂątku o moralnoÂści:)

Przypomina mi to kogoÂś.....


Pozdrawiam :)

Ostatnio miaÂłem do czynienia z "paciorkowcem".
Paciorkowiec dosta³ zlecenie na wykonanie prac, zapewnia³ ¿e jest najlepszy w tym co robi. Pracowa³ sumiennie od œwitu do nocy, ale zamiast studiowaÌ projekt, wolne chwile spêdza³ na paciorkowaniu. Efektem jego dzialalnoœci by³o mnóstwo kardynalnych b³êdów, na proœbê o zlikwidowanie nieprawid³owoœci, ukrad³ wszystko co siê da³o i uciek³.

Teraz ma wiĂŞcej czasu na paciorkowanie...



Pozdrawiam - Thotal :)

Elo !!!

SÂłyszaÂłem kiedyÂś fajnÂą opiniĂŞ: sÂą ksiĂŞÂża i kapÂłani. W tym stwierdzeniu zawiera siĂŞ bardzo wiele. Ale myÂślĂŞ, Âże jak w kaÂżdej duÂżej grupie, wszĂŞdzie znajdÂą siĂŞ ludzie oddani sprawie i wierzÂący, oraz naciÂągacze, ktĂłrzy chcÂą coÂś ugraĂŚ. PrzecieÂż np. nie wszyscy MuzuÂłmanie sÂą Âźli, ale media koncentrujÂą siĂŞ tylko na skrajnoÂściach.

 O0

Niech zgadnĂŞ....hmm, mnie?
Tak,j est! jest! jest@!  ZgadÂłem :)

Wiesz,mĂłgÂłbym ci coÂś o tobie napisaĂŚ ale nie zrobiĂŞ tego,bo mi cie szkoda,sama dobrze zdajesz sobie sprawĂŞ jaka jesteÂś i darujĂŞ sobie,
le¿¹cego siê nie kopie,

A przestaĂą mnie podciÂągaĂŚ pod poglÂądy innych ( w tym przypadku rodzicĂłw tej dziewczyny)
bo siĂŞ zdenerwujĂŞ i coÂś nie miÂłego ci napiszĂŞ;

Zastanawiam siĂŞ nad zaÂłoÂżeniem wÂątku-
RozwiniĂŞci Duchowo- czyÂżby faktycznie zamkniĂŞcie umysÂłowe?
byÂło by o czym pisaĂŚ....

A teraz zajmĂŞ siĂŞ powyÂższym artykuÂłem;
Postêpowanie rodziców Marioli uwa¿am,za skandaliczne,tak nie zachowuj¹ siê rodzice którzy kochaj¹ swoje dziecko,s¹ bezmyœlni i zak³amani ( tak jak wiêkszoœÌ rozwiniêtych duchowo wypowiadaj¹cych siê tutaj forumowiczów)
Przeanalizujmy sytuacjĂŞ,wiemy z artykuÂłu,Âże dziewczyna jest pilna, uÂłoÂżona, peÂłna wdziĂŞku, inteligencji i kultury osobistej, na czwartym roku studiĂłw poznaÂła chÂłopaka,ktĂłry ( jak czytamy)
dba³ o ni¹ i malowa³ piêkn¹ przysz³oœÌ.
Czwarty rok studiĂłw to jest 22 albo 23 lata.
Czyli dziewczyna jest ju¿ po studiach licencjackich i mo¿e mieÌ ju¿ jak¹œ fajn¹ pracê i dalej siê uczyÌ,albo skupiÌ siê tylko na nauce,mniejsza z tym.
To jest idealny moment na to dziecko,i na,Âżeby uÂłoÂżyĂŚ sobie Âżycie z osobÂą ktĂłrÂą siĂŞ kocha.
Absolutnie,nie uwaÂżam,aby ta dziewczyna ( moÂże powinienem pisaĂŚ kobieta)
zrobiÂła coÂś zÂłego,czy niemoralnego,zapoznaÂłem siĂŞ z jej historiÂą i podziwiam tÂą dziewczynĂŞ i mam do niej szacunek, (jakby kaÂżda dziewczyna byÂła tak mÂądra,jak ona to Âświat  byÂłby inny )
RodzicĂłw tej dziewczyny nic nie usprawiedliwia,w tej sytuacji,nie ma znaczenia czy dziecko pochodzi z legalnego zwiÂązku czy nie,naleÂży dziecku i cĂłrce bezwzglĂŞdnie pomĂłc,i wspieraĂŚ ich.
Ich postawa jest niezrozumiaÂła dla mnie.

Nie wiem czemu,ale rozwiniĂŞci duchowo" tak czĂŞsto atakujÂą katolikĂłw i wrzucajÂą wszystkich do jednego koszyczka,to jest bardzo dziecinne,bo kaÂżdy wie,Âże czĂŞsto jest tak,Âże ten ktĂłry siedzi w pierwszej Âławce w koÂściele,i codziennie biega na popoÂłudniowÂą mszĂŞ, nie jest dobrym czÂłowiekiem,i nie jeden ateista mogÂłby byĂŚ dla niego wzorem do naÂśladowania.

yyyyyyy o co Ci biega?

jeżeli mnie chcesz wciągnąć w swoje kłótnie to daruj sobie........


yyyyyyyyy a tu o co Ci chodzi??? jeżeli to do mnie było?

człowieku przewrażliwiony jesteś czy co? weź coś na nerwy albo odpocznij od forum bo niedługo w wariatkowie wylądujesz. hihihihi

a pisz sobie co chcesz już nie raz obrażałeś forumowiczów a potem kasowałeś konto i znów z zerowym licznikiem zaczynałeś od nowa, no więc to już było.........




I nie bierz wszystkiego do siebie nie jesteś pępkiem świata, a na pewno nie kimś kto zaprzątałby moje myśli  hihihi


 i widzisz ja tez tak uważam ( postępowanie szczególnie matki) i tak się składa że znam taką osobę w swoim bliskim toczniu, niestety wiara jej oczy przysłania a może rozum odbiera.
 A pisząc o moralności miałam na myśli tą Dulskiej, ale kto wie czy znów zrozumiesz ......

Pozdrawiam:))

A nie zauwaÂżasz paradoksu w tym stwierdzeniu? Z jednej strony krytykujesz wrzucanie wszystkich KatolikĂłw do jednego koszyczka, z drugiej, w TYM SAMYM zdaniu... uogĂłlniasz i wrzucasz wszystkich "rozwiniĂŞtych duchowo" do jednego koszyczka!

Ponadto, "rozwiniĂŞci duchowo"? Haha, ja rozwiniĂŞty duchowo? MĂłj poziom rozwoju duchowego jest porĂłwnywalny do poziomu naszej piÂłki noÂżnej. RozwĂłj duchowy to proces, a nie stan. Rozwijasz siĂŞ caÂłe Âżycie (na nawet nie jedno Âżycie). Nie ma czegoÂś takiego, jak "rozwiniĂŞty duchowo".

Jak na razie w marnym moim toku rozwoju doszedÂłem do jednej, waÂżnej rzeczy - nie oceniaĂŚ jednostronnie, nie uzurpowaĂŚ sobie prawa do "jedynej prawdziwej prawdy", ani do "jedynej sÂłusznej oceny". Ale to poczÂątek drogi - caÂłe eony stojÂą jeszcze przede mnÂą.

Religia Katolicka fundametem NAUKI-STEK BZDUR
http://www.youtube.com/watch?v=GKus2k0Z3Yg&feature=sub

Stekiem bzdur sÂą twoje wypowiedzi na tym forum.

771

Katolicyzm jest religi±, a nie nauk±. Wiêc uznawanie go za fundament nauki to mylenie dwóch pojêæ. Ale skoro siê nie zgadzasz - mo¿esz rozwin±æ i UARGUMENTOWAÆ? Bo takimi rzucanymi pyskówkami do innych rozmówców zni¿asz siê poziomem do pospolitego trolla internetowego.

Tak jak w wojsku sÂą inÂżynierowie od kroku defiladowego, tak w religii katolickiej jest wielu profesorĂłw wykÂładajÂących zasady interpretacji jedynie sÂłusznej doktryny...
Obecny PapieÂż jest wÂłaÂśnie uosobieniem takiego naukowca.



Pozdrawiam - Thotal :)

Przyda siĂŞ kaÂżdemu:

Czym jest koœció³ katolicki cz.1

http://www.youtube.com/v/tARSiNfD6OQ&hl=pl_PL&feature=player_embedded&version=3