Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => W±tek zaczêty przez: wiki Czerwiec 22, 2009, 19:37:26



Tytu³: "Wiara czyni cuda"
Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Czerwiec 22, 2009, 19:37:26
Podobno bóg jest mi³o¶ci±, a mi³o¶æ nie ocenia, nie ka¿e, nie poddaje próbie, chyba ¿e to nie ten bóg z bibli tylko jaki¶ inny np z KK :) :) :)
A tak serio to po co bóg by mia³ tworzyæ takie beznadziejne istoty jak ludzie i do tego ich ca³y casz patyczkiem szturchaæ :)))
¦mieszy mnie my¶lenie, ¿e bóg mia³by kogo¶ oceniaæ czy poddawaæ próbie.

A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym :))

Pozdrawiam serdecznie :))

PS

Ten Pawe³ IV to niely ¶wir by³ :)))))


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 22, 2009, 19:43:28
Lowca, ty nie wiesz jak on istnieje, mysle ze zdajesz sobie sprawe ze istnieje cos. Ale nie o to chodzi, chodzi o to abysmy rozwjali w sobie dobro, milosc, szacunek respekt, panowali nad naszymi nerwami, byli tolerancyjni.
Czlowiek ktory jest dobry lagodny i ma cos w sobie z dziecka jest czlowiekiem szczesliwym.
Zawsze sie znajda przeciwnicy dobra, zawsze sie znajda ludzie ze swoja wlasna wiara, dlatego nalezy byc tolerancyjnym, chetnie dyskutowac, ale nie mozna robic naciskow jesli ktos inaczej mysli.
Tam gdzie istnieje dobro i milosc, tam nawet ciezkie zycie jest do zniesienia.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 19:49:33
A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym :))

Do reinkarnacji mogê porównaæ do seansu spirystycznego. W seansie osoba my¶li, ¿e przywo³uje zmar³ego a tak naprawdê to demon siê poszywa za zmar³ego. Podobnie jest z reinkarnacj±, osoba w stanie hipnozy mo¿e te¿ podszyæ.

 


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dry007 Czerwiec 22, 2009, 19:56:11
A reinkarnacja istnieje, poniewaz mia³am spontaniczny regres pisa³am o tym , a poprednie ¿ycie w³a¶nie zakoñczy³am samobójstwem, co specjalnie chyba nie odbi³o siê na tym tera¼niejszym :))

Do reinkarnacji mogê porównaæ do seansu spirystycznego. W seansie osoba my¶li, ¿e przywo³uje zmar³ego a tak naprawdê to demon siê poszywa za zmar³ego. Podobnie jest z reinkarnacj±, osoba w stanie hipnozy mo¿e te¿ podszyæ.

 



Baltazar – imiê mêskie pochodzenia semickiego (akadyjskiego). Pochodzi od s³ów oznaczaj±cych "niech Bel zachowa jego ¿ycie" albo "niech Bel chroni króla". Bel w mitologii babiloñsko-asyryjskiej by³o przydomkiem bogów. Imiê Baltazar przypisywane jest jednemu z trzech mêdrców (króli, magów) z Nowego Testamentu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Baltazar

ty¿ pradwa ;)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Czerwiec 22, 2009, 19:59:22
To samo mogê napisaæ w drug± stronê, ¿e Twoje demony to Ty i Twoje lêki, wyt³umaczyæ wszystko jako¶ siê da, na szczê¶cie jeste¶my wolni i mamy woln± wolê, a wiêc wierzmy w to co chcemy i to co czujemy swoim sercem, a ¶wiat bêdie lepszy tak jak napisa³ Rafaela, tylko mi³o¶c:))

Ja dziêkujê a demony,
dziêkujê za ¿ycie w strachu
dziekujê za zakazy i nakazy
dziêkujê za mówienie mi co nam robic i co jest dla mnie dobre:)
wybra³am juz jaki¶ czas temu i jest mi dobrze, tak jakby peta mi spad³y................


Pozdrawiam :)))


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 19:59:27
Cytuj
owca, ty nie wiesz jak on istnieje, mysle ze zdajesz sobie sprawe ze istnieje cos.

Wiêc tak Rafaelo. Dla mnie wszech¶wiat jest bogiem dziêki niemu ¿yje ale wiem ¿e on mn± nie buduje piekie³, nieb i innych fanaberii dla ludzi tylko po to by... mo¿e lepiej nie bêdê dokañcza³.


Chcesz wiedzieæ dlaczego tak bardzo siê wypieram boga osobowego? Dlatego ¿e bóg osobowy ogranicza rozwój duchowy cz³owieka. Nie mo¿esz d±¿yæ do doskona³o¶ci nie przyjmuj±c ¿e sam mo¿esz staæ siê bogiem. Spójrz na Buddyzm wiesz ilu jest mistrzów na wschodzie którzy osi±gaj± wiêcej ni¿ ludzie z zachodu. Dlaczego? A dlatego ¿e 50% tamtejszego spo³eczeñstwa to atei¶ci(zobacz sobie na Wikipedii).

Ci ludzie s± m±drzejsi w³a¶nie dziêki temu ¿e nie uznaj± boga jako swojego sêdziego. Uznaj± za to prawo Karmy które jest prawem wszech¶wiata a nie boga który wed³ug wielu ludzi mieszka w niebie.

Spójrz na ch³opca z Indii który ci±gle medytuje. My¶lisz ¿e cz³owiek zachodu by³by zdolny do tego? Nie bo zachodnie spo³eczeñstwo jest têpe na duchow± otwarto¶æ. Dlatego staram siê t³umaczyæ to ludziom a to czy mam racjê czy nie oka¿e siê.

Wiem ¿e trzeba byæ tolerancyjnym i ja chyba tego przecie¿ nie z³ama³em? Skoro kto¶ zacz±³ o tym rozmawiaæ mam prawo wypowiedzieæ siê na temat tego.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 20:12:58
@ £owca

W Buddyzmie osoba z mistrzem zak³ada nowe tajemne imiê w ten sposób usuwa swoje imiê z Chrztu ¶w.
W czasie medytacji cz³owiek wybiera ofiarê i okrada czyj±¶ energiê. To jest ba³wochwalstwo.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 20:17:08
@ Baltazar G±bka


Podczas chrztu dzieciê w prymitywnym rytuale jest polewane wod± i wbrew woli dziecka stajê siê czê¶ci± twojego ko¶cio³a.

To siê nazywa wpajanie wiary na si³ê.

I to co napisa³e¶ jest nie prawd±. Medytacja polega na samowyciszeniu umys³u w celu doskonalenia siê. I powiem ci wprost ¿e jeste¶ idiot±. :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 22, 2009, 20:23:34
@ Baltazar G±bka
I to co napisa³e¶ jest nie prawd±. Medytacja polega na samowyciszeniu umys³u w celu doskonalenia siê. I powiem ci wprost ¿e jeste¶ idiot±. :)

W czasie samowyciszenia cz³owiek ¶ci±ga energiê. Pytanie sk±d pochodzi energia z kosmosu ? Pewnie tak my¶l± ale tak naprawdê energiê okradaj± u cz³owieka.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 22, 2009, 20:25:11
Nie mogê ja siê wypisuje z tego tematu... bo widzê poziom dyskusji siêga dna.

Ave


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Czerwiec 22, 2009, 21:15:15
BALTAZAR czy móg³by¶ sprawdziæ czy nie ma Ciê na innym forum? Chyba pomyli³e¶ fora?  ::)

Znowu dyskusja nie na temat!
Wczytajcie siê w pytanie, chodzi mi o taki przypadek, kiedy wchodzi siê na ¶cie¿kê/ bez powrotu przewa¿nie/ dla zabawy, z g³upoty, dla próby jak to jest? a potem ju¿ równia pochy³a... ¶mieræ z przypadku lub na zamówienie.

Nie chodzi mi o ucieczkê w narkotyki z rozpaczy, braku nadziei, braku mi³o¶ci, niezrozumiemia, odrzucenia, jakiejkolwiek straty, tragedii itd. itp.
Pozdrawiam.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: LINDA Czerwiec 22, 2009, 21:31:02
 :)
Baltazar....

 Przepraszam ciê ale nie masz pojecia o Buddyzmie...poczytaj troche ,bo warto... :D


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 22, 2009, 22:55:12
Baltazar- zdaje sie ze dobrze sie znasz na demonach, powiedz mi jak to jest u ludzi ktorzy sa totalnie pijani,
musialaby duza czesc Polski byc zaatakowana przez demony. Jezeli medytacja jest tak niebespieczna, to mysle ze czlowiek ktory jest pod wplywem alkoholu jest w takim samym niebezpieczenstwie. Jak to mozna wytlumaczyc?


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 23, 2009, 05:50:04
Baltazar- zdaje sie ze dobrze sie znasz na demonach, powiedz mi jak to jest u ludzi ktorzy sa totalnie pijani,
musialaby duza czesc Polski byc zaatakowana przez demony. Jezeli medytacja jest tak niebespieczna, to mysle ze czlowiek ktory jest pod wplywem alkoholu jest w takim samym niebezpieczenstwie. Jak to mozna wytlumaczyc?

Mo¿na siê zabezpieczyæ bior±c Komuniê ¶w. (Eucharystiê). Kap³an przed koñcem mszy b³ogos³awi wiernych. Jest te¿ odporna na kl±twê. Noszê przy sobie sakramentalium i jestem mniej podatny na pokusê.

Przyznaje siê, ¿e kiedy¶ by³em dwa razy w ¿yciu totalnie pijany i nic mi siê nie sta³o.

===================================================================

 Odpowiedz #90 : Czerwiec 23, 2009, 07:11:01 » Odpowiedz cytuj±c Odpowiedz Modyfikuj Usuñ Podziel w±tek   

--------------------------------------------------------------------------------
Cytat: LINDA  Czerwiec 22, 2009, 22:31:02

Baltazar....

 Przepraszam ciê ale nie masz pojecia o Buddyzmie...poczytaj troche ,bo warto...


Wiem ju¿ od dawna od egzorcysty kap³ana katolickiego:

A je¿eli kto¶ nie ma zamiaru zawieraæ z diab³em ¿adnego paktu, to mo¿e czuæ siê bezpieczny? Z³e duchy nie maj± do takiej osoby dostêpu?

Cz³owiek otwiera siê na dzia³anie szatana grzesz±c przeciwko pierwszemu przykazaniu: nie bêdziesz mia³ bogów cudzych przede mn±. Osoba, która narusza to przykazanie, nie wybiera wprost z³ego ducha, ale odwraca siê od Boga. Szczególnie niebezpieczna jest plaga praktyk okultystycznych, takich jak wró¿biarstwo, astrologia, korzystanie z horoskopów czy wywo³ywanie duchów. Z niebezpieczeñstwem sprowadzenia demonów wi±¿e siê tak¿e korzystanie z us³ug bioenergoterapeutów czy ró¿nych metod doskonalenia umys³u, metod medytacyjnych dalekowschodniego pochodzenia obecnych w jodze czy sztukach walki.

http://wiadomosci.onet.pl/1561444,240,1,wypedzam_szatana_w_imie_chrystusa,kioskart.html

Oszczêd¼ prace egzorcysty i wypêdza w Imiê Jezusa za darmo.

Scali³em posty
Darek


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 23, 2009, 07:05:23

Kto szuka ,to znajdzie. Kazdy musi wiedziec co robi i w co wierzy. Zanim sie cos rozpocznie, powinno sie to poznac, poinformowac .Jednak tu mamy temat "Co sie dzieje z dusza samobojcy", jezeli samobojca nalezal do grupy szatanistow i stalo sie cos takiego, a slyszy sie czesto o zbiorowych samobojstwach i pojedynczych tez z takich grup, to mysle ze dobrzebyloby otworzyc nowy temat, aby mlodzi ludzie zapoznali sie o co to chodzi i jakie skutki przynosi taka przynaleznosc albo takie praktyki.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 23, 2009, 08:18:41
Chcia³bym daæ ¶wiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s±: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogañskiego Wschodu. Na pocz±tku wszystko to wygl±da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³± tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.



WYSZED£EM Z PIEK£A

PRZEKLEÑSTWO - JOGA - WIEDZA TAJEMNA – OKULTYZM



Chcia³bym daæ ¶wiadectwo, jak bardzo niebezpieczne s±: okultyzm i magia, medytacje, praktyki i techniki pogañskiego Wschodu. Na pocz±tku wszystko to wygl±da niewinnie, jednak prowadzi do grzechu ba³wochwalstwa, a nawet satanizmu. W moim ¿yciu przeszed³em ca³± tê drogê. Ale dziêki Bogu, powróci³em do Pana.


Mam na imiê Wies³aw. Jako najstarszy z sze¶ciorga rodzeñstwa nie mia³em ³atwego dzieciñstwa. Obowi±zki przerastaj±ce dziecinne mo¿liwo¶ci, brak mi³o¶ci, z³e traktowanie i przekleñstwa ojca sprawi³y, ¿e od dziecka by³em raniony i bardzo cierpia³em. W wieku dwunastu lat Pan Bóg dokonuje w moim ¿yciu pierwszego cudu ratuj±c mi ¿ycie. By³em cz³owiekiem wierz±cym i praktykuj±cym, dwa razy w roku spowiada³em siê i przystêpowa³em do Komunii ¶w. Jednak dzisiaj wiem, ¿e wówczas by³em letnim i nijakim katolikiem. Nie zna³em katechizmu, Jezusa i Pisma ¦wiêtego, nie ¿y³em zgodnie z Dekalogiem, ci±gle ³ama³em które¶ z dziesiêciu przykazañ. Ponadto wierzy³em w zabobony (czarny kot przebiegaj±cy drogê - to nieszczê¶cie, kominiarz zwiastuje szczê¶cie itd.). Wierzy³em w przepowiednie, chodzi³em do wró¿ki, korzysta³em z us³ug numerologa. Nie wiedzia³em, ¿e trzymanie w domu pos±¿ków Buddy, znaków zodiaku, ksi±¿ek ezoterycznych, noszenie talizmanów – ostatnio modny i bardzo niebezpieczny pier¶cieñ Atlantów - wiara w horoskopy, na³ogowe ogl±danie telewizji i z³ych tre¶ci w Internecie jest grzechem ba³wochwalstwa, który rozwija siê w cz³owieku jak choroba nowotworowa. Ka¿dy spirytyzm, okultyzm i ka¿da magia – jakikolwiek ma rodowód - jest ¼ród³em z³ych energii, emanuj±cych na cz³owieka i otoczenie. One powoli, ale skutecznie rujnowa³y moj± psychikê, cia³o i duszê. Nie by³em ¶wiadomy, ¿e przekleñstwa szczególnie rodziców, dzia³aj± do czwartego pokolenia i to one s± ¼ród³em moich cierpieñ i niepowodzeñ, a jedynym lekarstwem na skutki przekleñstwa jest przebaczenie, przyjmowanie sakramentów ¶w. i uczestniczenie w grupach charyzmatycznych, np. we Wspólnotach Odnowy w Duchu ¦wiêtym.


W wieku 23 lat pozna³em dziewczynê. Nie zwracaj±c uwagi na jej charakter, oczywiste wady i brak wiary, kieruj±c siê jedynie jej urod± – wzi±³em z ni± ¶lub. Bardzo j± kocha³em. Zamieszkali¶my u te¶ciowej pod jednym dachem. By³a ona rozwódk±, systematycznie korzystaj±c± z us³ug tarocistki i kaba³y. Urodzi³o siê nam dwoje kochanych dzieci. ¯eby od³o¿yæ trochê pieniêdzy i otrzymaæ szybciej mieszkanie, wyjecha³em za granicê. ¯ona dysponowa³a gotówk± i wolnym czasem. Dzieæmi opiekowa³a siê babcia 
i prababcia. Po 5-ciu latach ma³¿eñstwa ¿ona stwierdzi³a, ¿e kocha innego i miêdzy nami wszystko skoñczone. Wzi±³em walizki i wyprowadzi³em siê do hotelu. Prze¿y³em szok 
i za³amanie nerwowe. Zamiast zwróciæ siê do Boga, uciek³em w alkohol. Nie chcia³em piæ, ale musia³em, chcia³em siê zapiæ na ¶mieræ, a nie mog³em. To nastêpny cud.


W 1990 roku trafiam do o¶rodka leczenia nerwic. Uczestniczê w terapii grupowej: ka¿dy opowiada szczegó³owo o sobie, o swojej rodzinie, dzieciñstwie, o swoich prze¿yciach negatywnych i pozytywnych (rodzaj spowiedzi). Znika jeden objaw nerwicy: pieczenie stóp. Natomiast zostaje niepokój, bezsenno¶æ i rozbita osobowo¶æ. Korzysta³em te¿ z bardzo niebezpiecznych leków homeopatycznych. Wówczas nie mia³em pojêcia, ¿e proces mojego uzdrawiania i „sklejania” rozbitej osobowo¶ci móg³bym skutecznie zakoñczyæ w Ko¶ciele Jezusa Chrystusa. Pod¶wiadomie szuka³em jednak ratunku i odpowiedzi na pytanie – dlaczego?! Dlaczego od dziecka tak bardzo cierpiê, dlaczego mnie to z³o tak dotyka!?


Nie mog³em znie¶æ ciszy i na przemian s³ucha³em radia i karmi³em swój wzrok i umys³ programami telewizyjnymi, które by³y gwo¼d¼mi do trumny. W 1991 r. w audycji radiowej us³ysza³em og³oszenie: „Joga – relaks, dobre samopoczucie – zajêcia pod wskazanym adresem”. O¶rodki o podobnym profilu dzia³aj± aktualnie pod ró¿nymi nazwami. Dzi¶ bardzo bole¶nie u¶wiadamiam sobie, ze z³o zdobywa coraz wiêksz± si³ê oddzia³ywania i przyci±gania dziêki mediom.


Wówczas nie mia³em pojêcia, co to jest joga, ale wydawa³o mi siê, ¿e w³a¶nie w niej znajdê odpowied¼ na moje pytania. Zacz±³em praktykowaæ medytacjê wschodni±. Nauczyciel (guru) prowadzi³ relaks z podk³adem muzycznym i wyk³ady g³ównie o mi³o¶ci. Mój nauczyciel przy pierwszym spotkaniu by³ bardzo troskliwy i mi³y. Zdj±³ nawet z siebie koszulê, która mi siê podoba³a i da³ mi j±. Tym gestem zdoby³ sobie moje bezgraniczne zaufanie. Sta³ siê moim bo¿kiem nr 1. Oczywi¶cie przesta³em chodziæ do Ko¶cio³a, ¿eby w pe³nej wolno¶ci rozwijaæ siê duchowo, psychicznie i finansowo. Uczestnikami zajêæ byli ludzie po studiach, w wiêkszo¶ci bardzo uczynni i wra¿liwi, jednak poranieni, z rozbitych rodzin, ¿yj±cy jak i ja w grzechu. Byli w¶ród nich lekarze, prawnicy, nauczyciele, biznesmeni. Po trzech miesi±cach uczestnictwa w zajêciach poczu³em siê znacznie lepiej, przesta³em piæ i paliæ.


Zajêcia odbywa³y siê w klubie osiedlowym lub szkole podstawowej. Jest to bardzo wa¿ny szczegó³, na który w tym czasie nie zwraca³em uwagi. Odbywa³y siê te¿ zajêcia wyjazdowe: æwiczenia cia³a otwieraj±ce czakry, æwiczenia oddechu, wyk³ady buddyzmu, sufizmu, wiedzy tajemnej. Nauczyciel pos³ugiwa³ siê te¿ wyrwanymi z kontekstu s³owami Pisma ¦wiêtego i modlitw± „Ojcze nasz”. Æwiczenia jogi, odpowiednie od¿ywianie siê 
i wiedza mia³y mi zapewniæ przekroczenie siebie, w celu uzyskania „stanu Buddy” (stan mistyki pogañskiej).


Wyje¿d¿a³em te¿ na szkolenia do jednego z krajów Europy Zachodniej. Nasz± edukacjê sponsorowa³ Nauczyciel mojego Nauczyciela (by³y minister tego kraju). To w³a¶nie On przekazywa³ naszemu Nauczycielowi wiedzê tajemn± i inne materia³y. Go¶ci³em go równie¿ w swoim mieszkaniu. Po jego wizycie mój nauczyciel stwierdzi³, ¿e powodem moich niepowodzeñ i niepokojów jest krzy¿, który wisi w moim pokoju – i dlatego kaza³ mi go usun±æ.
Jako pilny i wdziêczny uczeñ dosta³em tajemne imiê. Otrzyma³em nakaz prowadzenia relaksu. Prowadz±c relaks powtarza³em w swoim umy¶le mantrê, odwo³uj±c± siê do si³ kosmicznych. Tak± mantr± mo¿na wzywaæ równie¿ si³y demoniczne. Wiadomo, ¿e podobnym oddzia³ywaniom poddaje siê leki homeopatyczne, niektóre produkty, szczególnie 
w sprzeda¿y sieciowej. Kupuj±cy na rynku kasetê relaksacyjn± z podk³adem muzycznym nie ma pojêcia, jak ona powstaje: w czasie nagrywania takiej kasety w studio nagrañ nauczyciel wykonywa³ mantrê razem ze swoj± najlepsz± uczennic±. W ten sposób nak³ada siê na kasetê tajemnicz± energiê, której nie s³ychaæ, ona jednak dzia³a. Energiê mo¿na pobieraæ (okradaæ) 
z innych ludzi i ca³ych skupisk ludzkich, a najbardziej subtelna energia ¶ci±gana jest z dzieci przez tzw. duchowych nauczycieli. Dlatego omówione zajêcia czêsto odbywaj± siê 
w szko³ach i klubach.


Jakimi energiami lecz± tzw. uzdrowiciele? Niektórzy z nich nie chc± leczyæ 
w ko¶cio³ach, poniewa¿ przeszkadza im obecno¶æ Naj¶wiêtszego Sakramentu. Powy¿sze fakty pozwalaj± mi stopniowo zrozumieæ tajemnicê rzeczywistego oddzia³ywania ró¿nych metod i praktyk jogi.


Magia dzia³a w dwu kierunkach. S³u¿y cz³owiekowi, który wspó³pracuje 
z szatanem, dlatego ja bardzo szybko otrzyma³em to, czego oczekiwa³em, pozby³em siê na³ogów i z³ego samopoczucia. Oczywiste jest te¿ to, ¿e wszyscy uczestnicy zajêæ po inicjacji i nadaniu tajemnego imienia, bardzo dobrze zarabiaj± i ¶wietnie siê czuj±. Tajemne imiê nadaje siê w celu przerwania zwi±zku powstaj±cego z Jezusem Chrystusem na Chrzcie ¶wiêtym. Natomiast magia niszczy natychmiast, gdy cz³owiek chce byæ wolny i chcia³by opowiedzieæ siê radykalnie za nauk± Jezusa Chrystusa.


Po pewnym czasie uczestnictwa w tego typu zajêciach cz³owiek traci swoj± wolê, jest kierowany przez nauczyciela (a mo¿e szatana?). Mój nauczyciel – guru – d³ugo dobiera³ sobie odpowiednich ludzi, a w koñcu mia³ ich wszêdzie – w urzêdzie miasta, na uczelni, w banku, s±dzie, biznesie, a nawet w s³u¿bie zdrowia. Cz³owiek ten zawsze zachowywa³ siê poni¿ej przyzwoito¶ci, pomimo tego zachowania manipulowa³ poka¼n± grup± wykszta³conych, wra¿liwych, aczkolwiek bardzo poranionych przez grzech ludzi. Mo¿e on dzia³aæ poprzez swoich ludzi, przedmioty, zwierzêta. Mój grzech dzia³a³ na moje dzieci. Czy to przypadek, ¿e gdy by³em w sekcie mój syn bra³ narkotyki a ¿ycie mojej córki wali³o siê? Ile z³a wyrz±dzi³em nie¶wiadomie rodzinie i znajomym? Na zajêcia do mojego nauczyciela przyje¿d¿ali ludzie, którzy zajmuj± siê astrologi±, numerologi± i od nich s³ysza³em, ¿e wielu polityków, biznesmenów korzysta z tej wiedzy.


Bardzo rozpowszechnione s± amulety, talizmany, g³ównie pier¶cieñ Atlantów, mantry, wró¿by. Czy¿ nie jest to wiedza z drzewa zakazanego – poznania dobra i z³a (bêdziesz, jak sam Bóg)? Dostêp do tej wiedzy ma szatan, który przekazuje j± swoim ludziom. Przyjdzie jednak czas dla ka¿dego z nas, ¿e staniemy przed Trybuna³em Boga Stwórcy. Wówczas szatan – odwieczny wróg cz³owieka – oskar¿y nas przed Bogiem za to, ¿e korzystali¶my z wiedzy drzewa zakazanego, tzn. ro¶cili¶my sobie prawo decydowania o tym, co jest dobre, a co z³e, ³ami±c pierwsze przykazanie: Nie bêdziesz mia³ bogów cudzych przede Mn±.


By³y okresy, kiedy chcia³em siê wycofaæ. Nie da³em jednak rady, zajêcia relaksacyjne dzia³a³y jak magnes, gorzej ni¿ na³óg – dzisiaj mam ¶wiadomo¶æ, ¿e by³y to pêta, ³añcuchy. Dopiero w 2002 roku nast±pi³ prze³om, który zawdziêczam mojej mamusi. Podobnie jak ¶wiêta Monika, wymodli³a moje nawrócenie. Po jedenastu latach niechodzenia do ko¶cio³a ukl±k³em na oczach guru i poprosi³em Boga: Bo¿e, powiedz, co tu jest grane?! Gdzie ja jestem? Pan zlitowa³ siê nade mn±! Natychmiast za¶wieci³o w moim umy¶le ¶wiat³o Ducha ¦wiêtego, podobnie, jak u ¶w. Paw³a. Duch ¦wiêty powiedzia³ mi: to jest sekta i guru kieruje umys³ami tych, którzy uczestnicz± w zajêciach jogi, jeste¶my ubezw³asnowolnionymi narzêdziami w rêkach szatana.


Moja decyzja by³a natychmiastowa: odchodzê, uciekam. Niestety guru te¿ wiedzia³, ¿e ju¿ wiem, kim on jest i wówczas zwali³o siê ca³e piek³o na mnie. Prysnê³o dobre samopoczucie, zbudowane przez szatana na piasku. Zacz±³ siê horror, przesta³em logicznie my¶leæ. Szatan uderzy³ w cia³o, psychikê i rzeczy materialne. Po zajêciach nie mog³em wej¶æ do domu, spa³em u znajomych. ¦lusarze 3 razy otwierali drzwi mieszkania za pomoc± wiertarki. Wynios³em i wyrzuci³em wszystko z domu, wiêkszo¶æ za miasto i tam spali³em, czê¶æ garderoby wyrzuci³em do blokowego zsypu i tam siê zapali³y. Czu³em obecno¶æ z³a w ca³ym bloku mieszkalnym, a dzia³y siê straszne rzeczy – nie mog³em spaæ, je¶æ, przebywaæ w mieszkaniu.


O mojej sytuacji, w której siê znalaz³em, chcia³em poinformowaæ lekarza, policjê 
i s±siadów – ale siê ba³em. W koñcu po kilkunastu dniach opu¶ci³em ju¿ puste mieszkanie, nie maj±c ¿adnego dowodu to¿samo¶ci, ¿adnych pieniêdzy i nic do jedzenia. Klucze od mieszkania przekaza³em uczniowi guru, który nie mia³ gdzie mieszkaæ - zamiast dzieciom czy s±siadom. Natomiast ja postanowi³em do niego ju¿ nie wracaæ. Grozi³a mi utrata w³asno¶ciowego mieszkania i ¿ycia. By³em przeznaczony na ¶mieræ, ale Pan Bóg zdecydowa³ inaczej. Cudem unikn±³em ¶mierci, wróci³em, ¿yjê! Czu³em, ¿e ratunkiem dla mnie jest Ko¶ció³, jednak pozosta³ powa¿ny problem: przez pó³ roku nie mog³em wej¶æ do ko¶cio³a, nie mog³em siê modliæ, szczególnie na ró¿añcu, który jest skuteczn± broni± przeciwko szatanowi. Nie mog³em te¿ s³uchaæ Radia Maryja. Bardzo czêsto le¿a³em przed Sanktuarium Bo¿ego Mi³osierdzia w krakowskich £agiewnikach, tam by³o mi trochê l¿ej. By³em te¿ okradany z energii – chodz±cy manekin. Dzisiaj wiem, ¿e by³em g³êboko w piekle. Szatan zabiera³ mi si³ê, energiê i chêæ do ¿ycia. Moja dusza by³a przywalona g³azami grzechu, szczególnie pych±. Kto idzie opisan± przeze mnie drog± do koñca, staje siê ubezw³asnowolnionym narzêdziem – medium – przez które dzia³a szatan.


W koñcu uda³o mi siê wej¶æ do Bazyliki i przyst±piæ do Spowiedzi ¶w. To by³o zaskakuj±ce – ¿adnych oskar¿eñ. Kap³an mówi: Jezus Ciê kocha. On nie umie inaczej 
i odpuszcza ci wszystkie grzechy. Ale ja nie mogê siê modliæ, do umys³u nap³ywaj± czarne my¶li. Zaczynam „Ojcze Nasz”, czy „Zdrowa¶ Maryjo” i nie wiem, co dalej, ale ca³y czas próbujê i walczê.


W 2003 r. chodzi ksi±dz proboszcz po kolêdzie. Wszystko przygotowane, ¶wiece siê pal±, wychodzê z pokoju, aby przyj±æ ksiêdza – w tym momencie drzwi same siê zatrzaskuj±. Dopiero za 1,5 godziny kolega otwiera drzwi i kap³an modli siê i go¶ci w mieszkaniu. Niestety z³o dalej dzia³a. Odprawiona w moim mieszkaniu Msza ¶w., modlitwa ksiêdza egzorcysty nade mn± i w mieszkaniu zerwa³y ³añcuch z³a. Przeklinaj±cy mnie dot±d rodzony ojciec wreszcie mnie pob³ogos³awi³, syn przesta³ braæ narkotyki, u córki te¿ lepiej. Zauwa¿am, ¿e gdy siê modlê szatan musi czekaæ za drzwiami mojego umys³u.


Wzi±³em po¿yczkê, wyrobi³em dokumenty, wyremontowa³em i umeblowa³em mieszkanie. Ale dalej dziej± siê dziwne rzeczy. W pracy ksero w moich rêkach czêsto nie dzia³a, muszê wyrzuciæ telefon komórkowy, który pali w rêce, nie dzia³a nowa pralka, nie dzia³a radio, szczególnie fale Radia Maryja.


Nawi±za³em kontakt ze wspólnot± ksiê¿y Michaelitów, powierzy³em siê opiece ¶w. Micha³owi Archanio³owi. Potem trafi³em do wspólnoty Odnowy w Duchu ¦wiêtym („Metanoia”). Korzysta³em z modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie wielu wielkich Chrystusowych charyzmatyków: o. J. Pius, o. J. Witko, o. Bill, ks. John Bashobora (Uganda) i pos³ugi kap³ana Egzorcysty O. Piotra Gryziec oraz wielu innych.


Do¶wiadczy³em, czym jest m±dro¶æ, mi³o¶æ mi³osierna i moc Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, który dzia³a przez kap³anów i Ko¶ció³. Kap³ani sprawuj± pos³ugê w imieniu i moc± Jezusa Chrystusa, dlatego proszê – módlmy siê wszyscy za nich.


Na modlitwie Pan Jezus pokaza³ mi moje poranione drzewo genealogiczne. Podczas modlitwy na Mszy ¶w. w czasie adoracji Naj¶wiêtszego Sakramentu Jezus dawa³ i daje wiêcej, ni¿ na to zas³u¿y³em – im wiêkszy grzech, tym wiêksza ³aska. Czytaj±c codziennie Pismo ¦wiête, przekona³em siê, ¿e s³owo Bo¿e posiada moc, jest ¿ywe i skuteczne. Pomaga³y mi równie¿ modlitwa, post i ja³mu¿na.


Apelujê i proszê ludzi odpowiedzialnych za media i pracuj±cych w mediach. Ci ostatni na pewno nie wiedz±, komu s³u¿± za miskê soczewicy – tak, jak ja nie wiedzia³em. Nie walczcie z Bogiem i Ko¶cio³em – przecie¿ w wiêkszo¶ci jeste¶my ochrzczeni, nasi dziadkowie, pradziadkowie przelewali krew za nasz± wolno¶æ. Nie niszczcie siebie, swoich rodzin, znajomych, naszej wspólnej, tak bardzo poranionej ojczyzny, któr± tylko sam Bóg mo¿e uleczyæ, wywy¿szyæ i uzdrowiæ.


Ja prze¿y³em horror, dlatego ¿e kto¶ wpu¶ci³ oszusta na fale eteru, a on da³ tylko og³oszenie o miejscu, w którym uprawia siê jogê. Ja to og³oszenie us³ysza³em i to by³ pocz±tek mojej tragedii, której dajê tu ¶wiadectwo. Tak zaczê³a siê moja droga, u kresu której by³ szatan. Dzisiaj niestety mo¿e on du¿o wiêcej, bo do swej dyspozycji ma media. Szatan jest przyjazny, kiedy mu siê s³u¿y. Stara siê za¶ niszczyæ tego, kto od niego odchodzi i zbli¿a siê do Boga – bo ¶wiat le¿y jeszcze w mocy Z³ego (por. 1J 5, 19). Ilu Polaków korzysta z numerologii, astrologii, wró¿b i æwiczeñ jogi otwieraj±cych czakry, w których zamieszka³ demon, po to, aby móc wiêcej zarobiæ, mieæ w³adzê i byæ zdrowym. Pamiêtajcie, to wszystko pochodzi od szatana. Przyjdzie czas, on siê o was upomni, bo korzystali¶cie z jego wiedzy i ¶rodków. Czy warto, skoro Jezus daje wiêcej?


Proszê, wyrzuæcie z domu wszystkie rzeczy pogañskiego wschodu czy zachodu – ksi±¿ki, karty, talizmany, pornografiê, pier¶cienie Atlantów, znaki Zodiaku. Rzeczy te posiadaj± energiê z³ego, która dzia³a na was i na otoczenie. Dlatego horoskopy, broszury, ksi±¿ki powinno siê spaliæ, natomiast inne przedmioty przed ich wyrzuceniem nale¿y opaliæ w ogniu, aby je pozbawiæ z³ych mocy i zniszczyæ.


Nie posy³ajcie dzieci na kursy szybkiego uczenia, æwiczenia jogi, kung-fu itp. Nie pozwalajcie, aby wychowywa³ je Internet i telewizor. Nie pozwólcie, aby ju¿ w szko³ach podstawowych a nawet w przedszkolach, wasze dzieci bra³y udzia³ w zabawach ze strojami pogañskimi, kadzid³ami, ¶wiecami zapachowymi – nie wspominaj±c o wró¿bach, laniu wosku, muzyce techno czy metal. Ona bardzo szybko przenika do pod¶wiadomo¶ci, aby 
w odpowiednim czasie wróciæ do ¶wiadomo¶ci i zniszczyæ cz³owieka. To sianie ziarna przez szatana, które kiedy¶ wyda swój owoc.


Pamiêtajmy jednak, ¿e szatan nigdy nie pokona M±dro¶ci i Mocy Boga. Pan da³ nam Ojca ¦wiêtego Jana Paw³a II, uwolni³ z pêt komunizmu, powo³a³ do ¿ycia Telewizjê Trwam 
i Radio Maryja. S± to ¶rodki masowego przekazu, o zasiêgu ¶wiatowym, zatwierdzone przez w³adzê Ko¶cio³a, wolne od sekt i okultyzmu. Buduj±ce osobowo¶æ cz³owieka opart± na Bogu, Ewangelii i Prawdzie.


Na zakoñczenie wszystkim ludziom poranionym, uwik³anym w na³ogi i sekty ¿yczê, doradzam i proszê, aby zaufali Stwórcy, aby przebaczali i cierpliwie oraz systematycznie pracowali nad sob±; codziennie czytali i rozwa¿ali Pismo ¦wiête, czytali ¿ywoty ¶wiêtych i szukali kontaktu ze wspólnot± Odnowy w Duchu ¦wiêtym. Stopniowo nast±pi ,,metanoia” – przemiana umys³u i serca w naszych rodzinach, naszej Ojczy¼nie i w nas samych.


Do¶wiadczy³em aktualno¶ci s³ów: „Jam jest Pan Bóg twój, którym ciê wywiód³ z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (niewoli grzechu). Dlatego dzisiaj, ja Wies³aw – stary grzesznik – mogê i chcê zostaæ wielkim ¶wiêtym. Nasza ¶wiêto¶æ zacznie promieniowaæ, gdy wprowadzimy w ¿ycie Pierwsze Przykazanie: „Nie bêdziesz mia³ bogów cudzych przede Mn±”.


Dzisiaj jestem pewien, ¿e powodem moich cierpieñ i niepowodzeñ by³ grzech – grzech w³asny, grzech moich przodków, brak wiedzy i wiary. Mój b³±d by³ zasadniczy: do 56 roku ¿ycia nie bra³em pod uwagê i nie traktowa³em powa¿nie Jezusa. Skutki tego by³y op³akane. Pomimo to Jezus Chrystus nigdy o mnie nie zapomnia³! On jest jedynym Uzdrowicielem, który leczy cia³o, duszê i psychikê. Dozna³em uzdrowienia krêgos³upa, ducha i duszy. Dziêkujê Ci, mój Jezu.


W Pi¶mie ¦wiêtym znalaz³em genialn± przestrogê ¶w. Paw³a, która streszcza wszystko, o czym da³em ¶wiadectwo:


Baczcie, aby kto was nie zagarn±³ w niewolê
przez tê filozofiê, bêd±c± czczym oszustwem,
opart± na ludzkiej tylko tradycji, na ¿ywio³ach ¶wiata,
a nie na Chrystusie (Kol 2,8).


We wspó³czesnym ¶wiecie owe filozofie, oszustwa, ludzkie tradycje i ¿ywio³y ¶wiata funkcjonuj± w konkretnych organizacjach, ruchach, stowarzyszeniach, sektach i przybieraj± formê okultyzmu i magii. Stanowi± one centrum neopogañstwa, okre¶lanego jako New Age.


Dziêkujê wszystkim kap³anom, siostrom zakonnym i osobom ¶wieckim, którzy pomogli mi wyj¶æ z sekty i nadal pomagaj±, gdy¿ walka siê nie skoñczy³a, abym móg³ wzrastaæ w mi³o¶ci i ¶wiêto¶ci.
 
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=685&Itemid=66 (http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=685&Itemid=66)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 09:41:15
Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna.

Co to dokladnie znaczy?
Bog Stworca dal nam wolna wole  tak wiec nie zabrania niczego, nie stworzyl zakazow i nakazow.Je stworzyl nadgorliwy czlowiek tak swoim zrozumieniem interpretujac Boga jak potrafi pojmowac wlasne dobro. A ze jest jeszcze ograniczony rozwojowo , wiec tworzy ograniczenia siebie i innych zakazami oraz nakazami.
Bog Stworca pozostawil nam INFORMACJE , oraz  WLASNY SYSTEM WARTOSCI, my wolna wola stosujemy go lub nie na naszej drodze wzrastania do doskonalosci. Krok po kroku popelniajac bledy , nie zas po katolicku nazwane grzechy idziemy w strone owej doskonalosci.
Jest ona wpisana w nasze jestestwo jako wzorzec Boski , nasza Dusza - Iskra Boza. W postaci niewcielonej jest to przeolbrzymia Energia - Dusza nasza ( inaczej nasz Aniol Stroz), ktora to wysyla jedna malemka iskierke z siebie samej w kazde ziemskie zycie by mogla poznawac wiedze o sobie w kontakcie z materia , spontanicznie podejmujac kazda decyzje. Wiedze teoretyczna posiada ona przeogromna praktycznie rowna Bogu Stworcy. W zaswiatach wszystkie Energie pochodzace od Boga (posiadajace Iskre Boza- Dusze) ja posiadaja, nie jest to nic dziwnego. Roznimy sie tylko i wylacznie potecjalem energetycznym, moca sprawcza dzialania. I tu jest prawda nikt , nigdy nie dorowna mocy Boga Stworcy, tak jak zaden czlowiek w materi nie dorowna swoja osiagnieta moca mocy swojej Energii niewcielonej. Ona dla kazdego z nas (Czlowieka) pelni role Boga), jest wzorcem doskonalym indywidualnego istnienia.

Co wiec znacza powyzsze slowa?  Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna? , skoro Bog jest tylko jeden?
Znaczy to tylko i wylacznie , ze mamy czerpac wzorce w fizycznosci  dla siebie  z naszej Energii niewcielonej naszej duszy, bo ona jest dla nas doskonala i najbardziej doskonala "matryca" w niej zostalo zapisane wszystko w momecie stworzenia. My zas w trakcie zyc ziemskich wzmacniamy sie energetycznie i wchodzimy jak po schodach na coraz wyzsze poziomy energetyczne laczac sie wiedza teoretyczna o sobie ( osiagana w trakcie zyc ziemskich) z wiedza duchowa zapisana w naszej Duszy- Energii niewcielonej. W ten sposob dochodzimy do doskonalosci , osiagajac oswiecenie.

Zatem mamy ufac sobie nie zas innym Istota , ktore wiele razy usiluja nas zwiesc swoja wiedza stajac sie dla nas "BOGAMI" . Takim bogiem stala sie dla ludzi rowniez materia, z tej uwiezi obecnie wychodzimy.

Kto gleboko zastanowi sie nad tym tekstem zrozumie iz tak jest, a slowa nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna sa wolaniem naszej Duszy nie Boga Stworcy , bo ON jest tylko JEDEN.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 23, 2009, 09:57:54
"Nie bêdziesz oddawa³ im (cudzym bogom) pok³onu i nie bêdziesz im s³u¿y³, poniewa¿ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym" (Wj 20, 5); "Nie bêdziesz oddawa³ pok³onu bogu obcemu, bo Jahwe ma na imiê Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym" (Wj 34, 14; por. Pwt 5, 9; 6, 15; Joz 24, 19).


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 23, 2009, 10:47:03
Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna.
Co to dokladnie znaczy?
Bog Stworca dal nam wolna wole  tak wiec nie zabrania niczego, nie stworzyl zakazow i nakazow.
Udajesz czy te¿ naprawdê nie rozumiesz najprostszych rzeczy? Wolna wola nie oznacza, ¿e cokolwiek co zrobisz bêdzie w porz±dku czy tez dobre. Oznacza to, ¿e mo¿esz robiæ co chccesz, sama kierowac swoim ¿yciem, ale nie zwalnia to od konsekwencji.

Co wiec znacza powyzsze slowa?  Nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna? , skoro Bog jest tylko jeden? [...]
Kto gleboko zastanowi sie nad tym tekstem zrozumie iz tak jest, a slowa nie bedziesz mial cudzych Bogow przedemna sa wolaniem naszej Duszy nie Boga Stworcy , bo ON jest tylko JEDEN.
Znowu to samo. Chodzi o to, zeby Boga nie zastêpowa³y nam inne rzeczy zwane bozkami: pieni±dze, w³adza, hulanki, ezoteryka, okultyzm czy te¿ my¶liciele lub jak to niektórzy uwa¿aj± - my sami [bo niby jestesmy bogami - zauwa¿cie, ¿e ¿aden z g³osicieli tej tezy nie by³ w stanie jej obroniæ].


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 10:51:08
A czy zazdrosc to uczucie pozytywne?
Czy Bog moze mowic iz jest zazdrosny o cos , lub kogos ?
To znaczy ze pozada to cos o co jest zazdrosny.
A przykazanie Boskie to; NIE POZADAJ  ZONY BLIZNIEGO  SWEGO  , ANI ZADNEJ   RZECZY  , KTORA JEGO JEST....

Kiepski to zatem Bog , ktory jest zazdrosny o cokolwiek, to nie Boska cecha , a i ludzi uczy sie zeby niczego nikomu nie zazdroscili.
Totalna kompromitacja...

Zazdrosc...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zazdro%C5%9B%C4%87

Pozadanie...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%99%C4%87_po%C5%BC%C4%85da%C5%84

Wcale nie jest dobre i prawidlowe bezmysle klepanie cudzych mysli, raczej pora na pobudke i wlasne analizy czytanych tekstow.

kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 23, 2009, 11:04:18
Tak, Bóg jest zazdrosny o cz³owieka, o jego dobro i zbawienie. Tak samo jak ja jestem zazdrosny o moje dzieci, o ich dobro i szczê¶cie. Jedyna dobra droga dla cz³owieka to droga do jego stwórcy.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 11:28:39
BOG nie potrzebuje byc zazdrosny o nikogo, zazdrosc to uczucie negatywne. Bog jest doskonaly nie zanizaj jego cech do niskiej emocji jakom jest zazdrosc
Nikt kto chce dobra innych nie jest o nic zazdrosny w stosunku do nich.
Ja nie jestem zazdrosna o moje dzieci , bo tym ograniczyla bym ich wolnosc wyborow. Ja ucze je by nie krzywdzily ni siebie , ni innych , nie ma wowczas powodu do zazdrosci.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 23, 2009, 12:33:41
Nie wiesz, ¿e zazdro¶c ma równiez ró¿ne odcienie? Jak widzê masz na my¶li jeden z jej najgorszych odcieni: zawistny.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 12:40:22
Nie wiesz, ¿e zazdro¶c ma równiez ró¿ne odcienie? Jak widzê masz na my¶li jeden z jej najgorszych odcieni: zawistny.

Zeby miala nawet tysiac odcieni jest to emocja o niskich pobudkach. Naprawde niczym jej nie wybielisz. Zazdrosc to zazdrosc, zupelnie czym innym jest inspiracja dazenia do czegos lepszego jako wzorca dla nas , ale w tym nie ma zazdrosci , iz ktos posiada , a ja nie. W tym jest radosc iz ktos cos ma , dal mi wzorzec dazenia do czegos , jezeli ja uznam iz to jest tez dobre dla mnie.
To wowczas  nie jest zazdrosc.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 23, 2009, 13:01:21
Bóg siê nie da z siebie na¶miewaæ.

Nie chcesz przestrzegaæ dekalog 10 przykazañ Bo¿ych to jest twój problem. Dobrze wiesz, ¿e za niepos³uszeñstwo upad³e anio³y zosta³y za to potêpione.

Zabiegajcie o w³asne zbawienie z boja¼ni± i dr¿eniem. Tak powiedzia³a Anneliese Michel (Egzorcyzmy Emily Rose).

(Flp 2, 12)
Zachêta do pracy nad zbawieniem

12 A przeto, umi³owani moi, skoro zawsze byli¶cie pos³uszni, zabiegajcie o w³asne zbawienie z boja¼ni± i dr¿eniem nie tylko w mojej obecno¶ci, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. 13 Albowiem to Bóg jest w was sprawc± i chcenia, i dzia³ania zgodnie z [Jego] wol±. 14 Czyñcie wszystko bez szemrañ i pow±tpiewañ, 15 aby¶cie siê stali bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Bo¿e po¶ród narodu zepsutego i przewrotnego8. Miêdzy nimi jawicie siê jako ¼ród³a ¶wiat³a w ¶wiecie. 16 Trzymajcie siê mocno S³owa ¯ycia, abym móg³ byæ dumny w dniu Chrystusa, ¿e nie na pró¿no bieg³em i nie na pró¿no siê trudzi³em9. 17 A je¶li nawet krew moja10 ma byæ wylana przy ofiarniczej pos³udze oko³o waszej wiary, cieszê siê i dzielê rado¶æ z wami wszystkimi: 18 a tak¿e i wy siê cieszcie i dzielcie rado¶æ ze mn±!

http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=1040 (http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=1040)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 23, 2009, 13:09:00
Cytuj
Znowu to samo. Chodzi o to, zeby Boga nie zastępowały nam inne rzeczy zwane bozkami: pieniądze, władza, hulanki, ezoteryka, okultyzm czy też myśliciele lub jak to niektórzy uważają - my sami [bo niby jestesmy bogami - zauważcie, że żaden z głosicieli tej tezy nie był w stanie jej obronić].
To aluzja do mojej osoby? Nie mam zamiaru bronic mojej tezy bo ona sama się broni osoba o otwartym sercu wie jaką mocą dysponuje i jeszcze raz powtórzę JESTEM BOGIEM TAK JAK KAŻDY CZŁOWIEK.
A nie mam zamiaru Ci niczego udowadniać bo Ty masz swoje poglądy i co bym nie napisał uznasz to za bluźnierstwo / herezję bo jesteś zindoktrynowany przez KK. Piekła nie ma, szatan nie istnieje ale możesz po śmierci doświadczyć stanu piekła, ogni piekielnych jeżeli będziesz w to wierzył i uznasz że na nie zasłużyłeś jednak nigdy nie będziesz doświadczał tego stanu bez końca kiedy uznasz że chcesz doświadczyć jedności z absolutem tak też się stanie. Jesteś stwórcą i to co stworzysz to doświadczasz, jeżeli stworzysz szatana będziesz doświadczał jego obecności w Twoim życiu.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 13:28:07
I jeszcze raz ; WIARA   CZYNI CUDA. Jakie? Talkie jakie jestes wstanie dla siebie mysla swoja stworzyc.
Co zasiejesz to zbierzesz, tylko dobrze by bylo zebys swoimi strachami nie obsiewal swiadomosci innych ludzi.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Baltazar Czerwiec 23, 2009, 13:55:41
I jeszcze raz ; WIARA   CZYNI CUDA. Jakie? Talkie jakie jestes wstanie dla siebie mysla swoja stworzyc.
Co zasiejesz to zbierzesz, tylko dobrze by bylo zebys swoimi strachami nie obsiewal swiadomosci innych ludzi.

Kiara :) :)

¯yd mia³ guza i nie wiedzia³ jak przyj±æ Eucharystiê i zosta³ cudownie uzdrowiony.

(http://img3.imageshack.us/img3/9797/dsc04213q.th.jpg) (http://img3.imageshack.us/my.php?image=dsc04213q.jpg) (http://img20.imageshack.us/img20/3192/dsc04214w.th.jpg) (http://img20.imageshack.us/my.php?image=dsc04214w.jpg)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: £owca Czerwiec 23, 2009, 14:41:53
Powiem tak...
Kto¶ celowo niszczy ten temat...

Nie posiadaj±c ¿adnych dowodów próbuje obaliæ wszystko co jest nie zgodne z KK i na dodatek obra¿a Buddyzm i inne religie nazywaj±c je pogañskimi. Na dodatek gdy dobrze wie ¿e niema racji brnie dalej ¶lepo twierdz±c ¿e Medytacja s³u¿y wysysaniu energii innym ludziom.

Porozmawiaj z Buddyst± Baltazarku a on Ci u¶wiadomi jak bardzo siê mylisz. I polecam lekturê http://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja_(religie_Wschodu) bo nie masz kompletnego pojêcia na ten temat.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Constantin Czerwiec 23, 2009, 16:04:07
Niestety wp³yw ko¶cio³a na nasze spo³eczeñstwo jest ogromny.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 23, 2009, 16:11:22
I jeszcze raz ; WIARA   CZYNI CUDA. Jakie? Talkie jakie jestes wstanie dla siebie mysla swoja stworzyc.
Co zasiejesz to zbierzesz, tylko dobrze by bylo zebys swoimi strachami nie obsiewal swiadomosci innych ludzi.

Kiara :) :)

¯yd mia³ guza i nie wiedzia³ jak przyj±æ Eucharystiê i zosta³ cudownie uzdrowiony.

(http://img3.imageshack.us/img3/9797/dsc04213q.th.jpg) (http://img3.imageshack.us/my.php?image=dsc04213q.jpg) (http://img20.imageshack.us/img20/3192/dsc04214w.th.jpg) (http://img20.imageshack.us/my.php?image=dsc04214w.jpg)


Jeszczer raz  WIARA, wiara tego czlowieka go uzdrowila nie Eucharystia, on wierzyl ze tak sie stanie, i on sam zmobilizowal owa wiara energie uzdrawiajaca w samym sobie. Taka jest zasada cudownych wyzdrowien, czyni to zwasze WIARA kazdego czlowieka.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 23, 2009, 17:43:14
Oczywi¶cie Kiaro, jak zwykle wiesz wszystko najlepiej - w tym równie¿ to co kto¶ my¶li i czuje.

Constantin, powtórzê ostatni raz - nie zamierzasz udowadniaæ bo nie jeste¶/jeste¶cie w stanie tego udowodniæ. Twoja teza jest niczym konkretnym nie podparta - to wy³±cznie czcze s³owa. Je¿eli jest inaczej to poproszê o próbkê Twoich "boskich" mo¿liwo¶ci - taki dowód pewnie skutecznie zamknie mi usta. ¦mia³o.


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 23, 2009, 17:54:56
Cieszê siê  ¿e ¶wiat mimowoli idzie w kierunku prawdziwego ekumenizmu, ¿e koñcz± siê rz±dy wszystkowiedz±cych manipulantów religijnych, ¿e monopol na doj¶cie do Boga przestaje dzia³aæ. Tym którzy jeszcze wierz± monopolistom pozosta³o mszalne, reszta idzie na skróty i dojdzie do w³asnej prawdy.


Pozdrawiam - Thotal ;D

Postów Thotal'a nie scali³em gdy¿ ich kolejno¶æ jest skutkiem moich manewrów.
Darek


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Czerwiec 24, 2009, 14:20:25
"Wiara czyni cuda" z "dusz± samobójcy"


Darek zmieñ co¶, bo siê "pokie³basi³o" - Thotal ;D


Tytu³: Odp: Co siê dzieje z dusz± samobójcy?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 24, 2009, 14:26:40
Narazie podzieli³em ten w±tek, bo zaczê³o siê o "koglu - moglu", teraz pokolei bêdê porz±dkowa³ posty o samobujstwie i wysy³a³ je do macierzystego w±tku.

Edit:

No, chyba dobrze to rozdzieli³em, choæ tytu³, mimo i¿ jest cytatem jednego z forumowiczów, jest lekko niepa¶liwy. Pomys³y mile widziane.



Tytu³: Odp: "Wiara czyni cuda"
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Czerwiec 24, 2009, 18:35:44
Val Dee, ¿e by³es galaretk± .... hmmm.... chyba przestje w to w±tpic hahaha, a tak serio wcale nie zale¿y mi ¿eby¶ w co kolwiek wierzy³ sam sprawd¼... jak??? ka¿dy mo¿e podró¿ówaæ astralnie, udaæ siê na chaneling, regres, do bioenergoterapeuty, czy medytowaæ..., baa nawet podcas ¿arliwej modlitwy mozna doznaæ uniesieninia, wszystkie te techniki wyostrzaj± intuicje.... tylko lenie we wszystko w±tpia , poniewa¿ nie chce im d... ruszyæ aby donaæ sprawdziæ, odczuæ, a smarowaæ bzdury na forum kady potrafi :))

Pozdrawiam :)



je¶li chodzi Ci o taki channeling jak wykonaniu pani Lucyny to nie, dziêkujê... nie biorê ;P


Tytu³: Odp: "Wiara czyni cuda"
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Aza Czerwiec 24, 2009, 19:13:29
Oj, pokie³basi³o siê, rzeczywi¶cie, trochê d³ugo zwleka³e¶ Darku z interwencj±. No, ale pewnie co¶ na to poradzisz, zrób porz±dek i bêdzie OK.
Pamiêtajcie, ¿e ka¿dy ma swoj± ¶cie¿kê, nic na si³ê.
Pozdrawiam.


Tytu³: Odp: "Wiara czyni cuda"
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 13, 2009, 14:13:05
Biologia wiary
Opublikowano: 05.09.2009 | Kategoria: Ezoteryka, Nauka, Religioznawstwo

(http://farm3.static.flickr.com/2118/1953353203_4a2e8e7a73.jpg)

Biologia wiary - czyli jak pozytywne my¶lenie wp³ywa na ludzi. Przez wieki modlitwa by³a remedium na wszelkie problemy. Przynajmniej iluzorycznym. Inni preferowali pozytywne podej¶cie do sprawy, jednak¿e naukowe próby zbadania skuteczno¶ci obu ¶rodków nie dawa³y wymiernych rezultatów. Dzi¶ pojawia siê nowa teoria. Czy rzeczywi¶cie co¶ w tym jest?

Wierz±cy uwa¿aj±, ¿e modlitwa, niezale¿nie od intencji, ma wp³yw na pó¼niejszy bieg zdarzeñ. Czy jednak modlitwa przynosi jakie¶ korzy¶ci? Przez lata naukowcy starali siê sprawdziæ wp³yw, jaki pozytywne my¶lenie i modlitwa wywieraj± rzekomo na cz³owieka. Wyniki nie by³y jednoznaczne, jednak¿e dzi¶ pojawia siê nowa i choæ kontrowersyjna teoria.

PRZEWAGA ROZUMU NAD CIA£EM

Sheri Kaplan siedzi na plastikowym sto³ku w klinice w Miami trzymaj±c wyci±gniête ramie, z którego pobierane s± próbki krwi. Kaplan nie wygl±da na osobê chor±, jednak¿e od 15 lat walczy z wirusem HIV. W jej przekonaniu religia odgrywa szczególn± rolê w jej ¿yciu. Choæ wychowana zosta³a w ¿ydowskiej rodzinie, trudno obecnie ustaliæ jej wyznanie. Modli siê i medytuje codziennie wierz±c w to, ¿e Bóg zatrzymuje wirusa i to on, wedle jej s³ów, odpowiada za to, ¿e Kaplan prze¿y³a do dzi¶.

- Wszystko zaczyna siê od my¶li, a ta potem tworzy reakcjê - mówi. Mam tak¿e mo¿liwo¶æ kontrolowania swego umys³u, zarówno na poziomie fizycznym jak i emocjonalnym.

Przez ostatnie 10 lat co kilka miesiêcy Kaplan odwiedza prof. Gail Ironsona - specjalistkê zajmuj±c± siê AIDS, któr± zasypuje pytaniami.

- Czy w tym czasie pojawi³y siê u ciebie jakie¶ oznaki zwi±zane z HIV lub AIDS - pyta Ironson.

- Nie. Nic - odpowiada Kaplan.

- Na ile procent twój dobry stan wynika z podej¶cia do sprawy a nie leczenia?

- Na sto dziesiêæ procent - ¶mieje siê Kaplan.

Pacjentka nigdy nie przyjmowa³a leków i nie rozwinê³o siê u niej AIDS. Byæ mo¿e jest tak z powodu tego, ¿e posiada ona zmutowany gen CCR5, który temu zapobiega. W po³owie lat 90-tych, gdy diagnoza mówi±ca o AIDS by³a niemal¿e równa z wyrokiem ¶mierci Ironson zauwa¿y³a, ¿e mimo wszystko wiele pacjentów z HIV nie zapada, podobnie jak Kaplan, na tê chorobê. Odkry³a co¶ zdumiewaj±cego.

- Czêsto zadaj±c pytanie o przyczynê tak dobrego stanu zdrowia ludzie odpowiadali, ¿e chodzi o ¿ycie duchowe - mówi. Ci±gle pojawia³o siê to w wywiadach, tote¿ postanowi³am przyjrzeæ siê tej sprawie.

ZDROWIE KONTRA DUCHOWO¦Æ
...

http://wolnemedia.net/?p=17101



Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek phacaiste-ar-mac-tire x22-team watahaslonecznychcieni gangem