Tytu³: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 05, 2009, 21:18:37 Cytat: arteq Moim zdaniem ok³ama³a Ciê. Je¿eli "samcio" to prawdziwy twór grozi³o Ci pewne niebezpieczeñstwo - najzwyczajniej móg³ siê do Ciebie przylepiæ poniewa¿ sama i dobrowolnie wyrazi³a¶ zgodê na nawi±zanie kontaktu i "rozmowê". Pro¶ba do wszystkich sceptyków i przeciwników PCH. Otrzymujê do¶æ du¿o skarg na waszee zachowanie w stosunku do osób bezpo¶rednio zwi±zanych z Projektem Cheops. Zastrze¿enie dotycz± g³ównie waszego wypowiadania sê i pisowni imion tych osób. Wielu z was bardzo krytycznie odnosi siê do nieprzychylnego "nazewnictwa" KK i osób z nim zwi±zanych. Rozumiê to i staramy siê to ukróciæ. Jednak wymagamy tego równie¿ od was. By³ czas ¿e sam zacz±³em pisaæ o ko¶ciele ma³ymi literami"kk", jednak zaprzesta³em tego. Ka¿dy z nas ma prawo wypowiedzieæ swoje zdanie, ale upraszam wszystkich by nie wypowiadaæ siê o cz³onkach PCH w poni¿szy sposób: "lusia", "samcio" itp.. S± to notorycznie stosowane przez przeciwników okre¶lenia. Tak jak zwolenników katolicyzmu dra¿ni wypowiadanie siê o ko¶ciele w szyderczej formie, tak i zwolennikom Projektu nie odpowiada taka forma, przy czy nie istotne jest czy waszym (przeciwników) zdaniem s± to wyznawcy Samuela, czy zwolennicy, czy tylko obserwatorzy. Od tej pory do³o¿ê wszelkich starañby pilnowaæ wzajemnego poszanowania siê i swych "uczuæ religijnych". proszê o to równie¿ pozosta³ych modów i adminów. Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 11:19:44 Wypowiem siê w odniesieniu do powy¿szego postu poniewa¿ przekazywano mi takie zastzre¿enia/info na PW.
Osobi¶cie - je¿eli ju¿ - to apelowa³em jedynie o nie u¿ywanie wulgaryzmów i k³amstw - bez wzglêdu o kim/czym sie rozmawia. W wielu wypadkach ostro temu siê sprzeciwia³em - ostatnio w przypadku gdy nazwano kretynem 718. Nie mam nic do pisowni z ma³ej litery, czy tez zdrobnieñ które by³y kierowane wobec mnie - nie mam o to pretensji poniewa¿ NIE NARUSZA REGULAMINU. Natomiast - jak sam mia³em okazjê siê przekonaæ - zwracanie uwagi forumowiczom na b³êdy ortograficzne [np. pisowina nazw w³asnych z ma³ej litery] ju¿ jest ³amaniem regulaminu. Zdrabnianie imion - tak¿e nie jest ³amanie regulaminu. Pisownia z ma³ej litery imion - jest b³êdem ortograficznym - dlatego je¿eli tego siê od nas bêdzie wymagaæ to proszê o konsekwencjê i ogólne wymaganie poprawnej pisowni postów. Wtedy jest to uczciwe i ma sens. Do tego czasu mozna co najwy¿ej apelowaæ b±d¼ zalecaæ. Co do "samcia" - nikt aktualnie nie jest w stanie UDOWODNIÆ, ¿e naprawdê on istnieje, a nie jest wytworem umys³u £obos. Wiêc osobi¶cie u¿ywam okreslenia "samcio" w stosunku do tego zjawiska/bli¿ej nieokreslonego bytu/demona. Zreszt± na sesjach sami mogli¶my przeczytaæ, ¿e je¿eli ju¿ to byty nie maj± imion i nie przyk³adaj± do tego uwagi - wiêc o co ten szum? Je¿eli - podkre¶lam: je¿eli - w¶ród "oburzonych" znajduje siê Kot to potrafiê udowodniæ, ¿e powinien w pierwszej kolejnosci donie¶æ na siebie. Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 14:20:02 Pisanie imion z ma³ej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja
braku szacunku do wymienianej osoby zw³aszcza,gdy zdrabniamy te imiona. Poniewa¿ darzê te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obra¿a mnie. Pisa³em kiedy¶ na forum,¿e nikt nie odwa¿y³ siê Jezusa z ma³ej litery pisaæ i zdrabniaæ jego imiê.Powinno to byæ przestrzegane odno¶nie wszystkich. Je¶li ju¿ chodzi o dowody istnienia osoby wymienianej,to Jezus te¿ moze byæ postaci± mityczn±,wiêc licytowaæ sie na takie argumenty nie ma sensu. Twierdzê,¿e Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z ma³ej litery i u¿ywaj±c zdrobnienia jednocze¶nie obra¿a moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem tego forum. Nikt na tym forum nie ma prawa obra¿aæ bliskich Jezusa,bo to jest obraza uczuæ religijnych. Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Pa¼dziernik 06, 2009, 15:18:12 Pisanie imion z ma³ej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja braku szacunku do wymienianej osoby zw³aszcza,gdy zdrabniamy te imiona. Poniewa¿ darzê te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obra¿a mnie. Dla wiêkszo¶ci z nas tutaj na forum oczywisty jest fakt,ze (s)amcio lub inaczej (e)nki nie istnieje i jest jedynie wymys³em-chyba wiesz kogo :o Pisanie imion z ma³ej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja Twierdzê,¿e Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z ma³ej litery i u¿ywaj±c zdrobnienia jednocze¶nie obra¿a moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem tego forum. Twoje twierdzenie jest niczym nie uzasadnione,jest wrêcz ¶mieszne, obra¿a twoje uczucia religijne? Ludzi z projektu Cheops uwa¿asz za przywódców duchowych??? ¯a³osne..... 771 Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 15:40:09 Kamilu771!!
A mo¿e to Ty jeste¶ ¶mieszny,ze to,co niby dwa tysi±ce lat temu by³o uwa¿asz za pewne. Gdyby¶ urodzi³ siê w innej czêsci ¶wiata-wrós³ by¶ w inne wierzenie niechybnie. Nie jeste¶ zatem ¦MIESZNY Kamilu 771 krytykuj±c wiarê innych-swoj± jako t± w³a¶ciw± manifestuj±c? Czy pêpkiem ¶wiata siê uwa¿asz maj±c swoje wierzerzenia,jako jedyne w³a¶ciwe? Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Pa¼dziernik 06, 2009, 16:20:11 Nie chcia³em Ciê Kocie uraziæ......
Nie twierdzê,ze jestem lepszy bo jestem chrze¶cijaninem..... Warto¶æ cz³owieka jest okre¶lana na podstawie jego postêpowania a nie wiary..... Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 17:53:32 Pisanie imion z ma³ej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja braku szacunku do wymienianej osoby zw³aszcza,gdy zdrabniamy te imiona. Wed³ug mnie na szacunek trzeba sobie zas³u¿yæ. Nie mam obowi±zku nikogo szanowaæ z definicji, natomiast nie nale¿y nikim wulgarnie gardziæ - a tego wszak nie robiê.Pisa³em kiedy¶ na forum,¿e nikt nie odwa¿y³ siê Jezusa z ma³ej litery pisaæ i zdrabniaæ jego imiê.Powinno to byæ przestrzegane odno¶nie wszystkich. Je¿eli chcesz to pisz - regulamin tego nie zabrania. I proszê, nie porównuj ³obosowego [to przymiotnik - piszemy z ma³ej litery] "samcia" - który byæ mo¿e jest tylko jej wymys³em do Jezusa. Po prostu nie ma p³aszczyzny porównania.Poniewa¿ darzê te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obra¿a mnie. W takim razie powiedz dlaczego obra¿asz moj± matkê, siostrê, ¿onê, dzieci i moich bliskich i znajomych poprzez wielokrotne pisane mojego imienia z ma³ej litery i zdrabniaj±c go - "artuniu", "arteczku" etc.? No dlaczego? Wszak oni mnie szanuj± i taka pisowni± ich obra¿asz. Wiesz, taka poisownia i Twoja postawa najzwyczajniej mnie "wali" ale jest namacalnym dowodem kolejnej bezczelno¶ci i hipokryzji z Twojej strony. Zacznij od siebie pouczanie.Je¶li ju¿ chodzi o dowody istnienia osoby wymienianej,to Jezus te¿ moze byæ postaci± mityczn±,wiêc licytowaæ sie na takie argumenty nie ma sensu. Dowodów na istnienie Jezusa jest bardzo, bardzo wiele - np. liczne Ewangelie czy nawet apokryfy. Natomiast jakie s± dowody na istnienie kogo¶/czego¶ takiego jak domniemany "samcio"? S³owa £obos, które w wielu wypadkach okaza³y siê k³amstwem? No proszê...Twierdzê,¿e Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z ma³ej litery i u¿ywaj±c zdrobnienia jednocze¶nie obra¿a moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem tego forum. S³uchaj, Ty zawsze wiele twierdzisz ro¿nych rzeczy, ale gdy prosi siê Ciebie o dowody to ju¿ kiepsko zaczyna siê robiæ, ba nawet nie podejmujesz prób dowiedzenia tych teorii tylko jakie¶ rozmywanie tematu. Równie dobrze mo¿esz twierdziæ, ¿e WED£UG CIEBIE bratem Jezusa jest/by³ Stalin i tym samym ¿±daæ dla niego szacunku. I na koniec - jakie uczucia religijne? Czy¿by PCH by³o ju¿ religi±? Byæ mo¿e znowu dla Ciebie. Ale dopóki nie bêdzie to zarejestrowane jako zwi±zek wyznaniowy Twoje powy¿sze zarzuty s± ca³kowicie chybione.Nikt na tym forum nie ma prawa obra¿aæ bliskich Jezusa,bo to jest obraza uczuæ religijnych. Nie ma ¿adnych dowodów, ¿e "samcio" jest bratem Jezusa, Twoje zapewnienie jest naprawdê niewiele warte - m.in. za spraw± Twojej postawy.Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 18:18:58 Gdyby szacunek nale¿a³ siê za zas³ugi-to Ty by¶ u mnie i nie tylko u mnie na taki nie móg³ liczyæ a zatem nie mialby¶ nawet prawa siê o takowy upominaæ.
Id±c dalej za Twym rozumowaniem nigdy nie spodziewaj siê szacunku od ludzi,którym siê nie zas³u¿y³e¶. Ty nie masz obowi±zku nikogo szanowac i jest to Twoja cecha-nieszanujê,bo nie muszê. Twojej matki nie mam obowi±zku szanowaæ,bo niezas³uzy³a sobie na to.To Twój tryb my¶lenia. Jesli zmienisz swoje podej¶cie do szacunku,to ja równie¿ to zrobiê. Nie musisz wylewnie hymny ¶piewaæ na cze¶c pani Lucyny i Samuela ale nie wolno ci z nich kpiæ zdrobniaj±c Ich imiê,bo nie masz do tego uprawnienia. Rodzinkê swoja mo¿esz z ma³ej litery przedstawiaæ,bo to Twój folwarkl ale arogancj± i z³ym wychowaniem siê podpisujesz,gdy innych ludzi w ten sposób zniewazasz. Tytu³: Odp: Kolejny argument "ZA", uwiarygadniaj±cy sesje: Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 06, 2009, 18:34:33 Krótko, od tej pory okazujemy sobie wzajemny szacunek, tak osobisty jak i w sferze wiary. Zgadzacie siê czy nie? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 19:21:57 Gdyby szacunek nale¿a³ siê za zas³ugi-to Ty by¶ u mnie i nie tylko u mnie na taki nie móg³ liczyæ a zatem nie mialby¶ nawet prawa siê o takowy upominaæ. Nie przekrêcaj moich s³ów - na szacunek trzeba sobie zas³u¿yæ swoj± postaw± a nie przychlebianiem siê. Nie oczekujê od nikogo szacunku gdy sobie na taki nie zapracowa³em. Natomiast nie zale¿y mi na szacunku od k³amcy i hipokryty.Id±c dalej za Twym rozumowaniem nigdy nie spodziewaj siê szacunku od ludzi,którym siê nie zas³u¿y³e¶. Twojej matki nie mam obowi±zku szanowaæ,bo niezas³uzy³a sobie na to.To Twój tryb my¶lenia. Jesli zmienisz swoje podej¶cie do szacunku,to ja równie¿ to zrobiê. Oczywi¶cie, ¿e nie musisz szanowaæ gdy sobie na to nie zas³u¿y, lecz jak to ju¿ pisa³em - pogardzaæ te¿ Ci nie wolno. Dobrze jest daæ na pocz±tku, poniek±d "na zapas" nieznanej osobie szacunek - pó¼niej mo¿na zrewidowaæ stanowisko. Czy mo¿esz zarzuciæ komu¶ z mojej rodziny k³amstwo lub jakikolwiek inny naganny uczynek? bo ja £obos i "samciowi" mogê i to robiê.Ciêzko szanowaæ mi osoby które ustawicznie k³ami± i mami±. Ciêzko szanowaæ mi osoby/co¶ co napada ludzi [patrz: S³awa Malarz]. Ch³opcze, wykaza³em Twój pokrêtny i hipokryzyjny tok my¶lenia, a teraz siê rzucasz. I dlaczego zabraniasz mi zdrobnieñ czyi¶ imion skoro Ty sam to robisz? Hê? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 19:59:26 Zdrobni³em parê razy Twoje imiê nie bez powodu-znasz ten powód,wiêc pytanie Twoje jest na pokaz swojej racji dla niezorientowanych w naszej dyskusji.
Drobi³em Twoje imiê bezpo¶rednio po tym,jak Ty to czyni³e¶ po to, aby¶ sam do¶wiadczy³ jakie to przyjemne. Je¶li chodzi o Twoje twierdzenie,¿e" na szacunek trzeba sobie zas³u¿yæ swoj± postaw±" stwierdzam,ze jako bzdurê je traktujê. W moich oczach Twoja postawa nie zas³ugiwa³aby na szacunek. Ma³o tego-widzê Ciebie na tym forum jako mocno z KK zwi±zanego,który dum± kipi z tego tytu³u,¿e organizacja ta ma godnego przedstawiciela w Tobie.-Tak Ciebie widzê. Powiem Ci wiêc,¿e z³± dla Ko¶cio³a robotê wykonujesz-nie szanujesz ludzi,kpisz sobie z nich nie masz do nich szacunku,bo nie zas³u¿yli sobie. Aby mieæ u Ciebie szacunek-trzeba najpierw zas³u¿yæ.Nic za darmo. Je¶li Ko¶ció³ tak szkoli swoich ¿o³nierzyków aby w ten sposób za zas³ugi sie kochali-to znaczy,¿e taki Ko¶ció³ tak zas³uguje na szcunek,jak Ty. Ile nienawi¶ci w sobie trzeba nosiæ aby uporczywie staraæ siê kogo¶ zniewa¿aæ? Ile jej trzeba mieæ aby si³y na odpuszczenie jej nie móc wyzwoliæ. Uczony jeste¶ wybaczaæ a wybaczenia nie stosujesz. Ja my¶lê,¿e ka¿demu cz³owiekowi nale¿y siê szacunek pomódl siê o to,by szacunek do ludzi narodzi³ siê kiedy¶ u Ciebie. :) :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 06, 2009, 20:01:03 Dlatego uczyni³em osobny temat by raz na amen uregulowaæ tê sprawê. Czerwonym wyszczególni³em zapytanie. Opowiedzcie siê konkretnie.
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 20:36:51 Zdrobni³em parê razy Twoje imiê nie bez powodu-znasz ten powód,wiêc pytanie Twoje jest na pokaz swojej racji dla niezorientowanych w naszej dyskusji. Wiêc teraz daruj sobie wytykanie i lamentowanie gdy inni zachowuj± siê tak jak Ty. Jeste¶ hipokryt± - dorabianie teorii do faktów tego nie zmieni. Oczywi¶cie w swoim mniemaniu i linii obrony, Ty zawsze jeste¶ niewinny, bo Ty nie jeste¶ hipokryt± - tylko chcesz daæ odczuæ jak to jest, Ty nie jeste¶ k³amc± i oszczerc± - Ty tylko za¿artowa³e¶ sobie. Co do "wrazeñ" po Twoich zdrobnionkach - ju¿ Ci pisa³em - sp³ywa to po mnie. Ma³o tego-widzê Ciebie na tym forum jako mocno z KK zwi±zanego,który dum± kipi z tego tytu³u,¿e organizacja ta ma godnego przedstawiciela w Tobie.-Tak Ciebie widzê. Nie jestem tutaj niczyim przedstawicielem - jestem swoim przedstawicielem. Kiara ju¿ próbowa³a podczepiæ mnie pod bojówki KK - i zamilk³a gdy poprosi³em o dowody.Zdrobni³em Powiem Ci wiêc,¿e z³± dla Ko¶cio³a robotê wykonujesz-nie szanujesz ludzi,kpisz sobie z nich nie masz do nich szacunku,bo nie zas³u¿yli sobie. Aby mieæ u Ciebie szacunek-trzeba najpierw zas³u¿yæ.Nic za darmo. Je¶li Ko¶ció³ tak szkoli swoich ¿o³nierzyków aby w ten sposób za zas³ugi sie kochali-to znaczy,¿e taki Ko¶ció³ tak zas³uguje na szcunek,jak Ty. Ju¿ wyja¶nia³em - nie jestem niczyim ¿o³nierzykiem [o, zdrobnienie - czy¿by to kpina?]. Uwa¿a, ¿e na szacunek nale¿y sobie zas³u¿yæ. Napisa³em równie¿, ¿e na pocz±tek dostaj± go ode mnie na kredyt - po pewnym czasie rewidujê sprawê. Wiêc kolejny raz mówiê - nie przekrêcaj moich s³ów.Darek - konkretnie: 1. Na szacunek nalezy sobie zas³u¿yæ. 2. Na "dzieñ dobry" w stosunku do nieznanej osoby nalezy stosowaæ zasadê domniemania, ¿e na szacunek sobie zas³uguje. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 21:04:27 No to sobie pogadali¶my.
Chcia³em jeszcze napisaæ,¿e oznak± tchórzostwa jest obszczekiwaæ kogo¶ i zniewa¿aæ przekrêcajac jego imiê w celu dodatkowego o¶mieszenia i pokazania swojej psiej odwagi.Psiej,bo te mi³e zwierz±tka czêsto obszczekuj± ofiarê ale robi± to w poczuciu bezpieczeñstwa-chowaj±c sie za bud± lub uciekaj±c,gdy trzeba. Tu na forum takie bezpieczeñstwo mamy,bo jeste¶my anonimowi,co niektórych dopinguje do odwagi,której na codzieñ nie wykazuj±. Nie powinno siê w ten sposób obrazaæ nieobecnych w dyskusji,bo takie zachowanie najgorsze ¶wiadectwo smia³kowi wystawia. Forumowicza nie wolno w ten sposób traktowaæ,gdy wyrazi niezadowolenie z tego. W tym przypadku wiadomo,¿e osoba opluwana nie obroni siê i na tym polega psie bohaterstwo. Nie stosuj wiêc takich imponuj±cych popisów odwagi,gdy¿ to ¼le o Tobie bêdzie ¶wiadczyæ. I nie ma to znaczenia,czy opluwany jest dla Ciebie godny,czy nie godny Twojego cennego szacunku,czy opluwany jest postaci± fikcyjn±,czy nie. Wa¿ne jest,¿e cz³owiek honoru nie powinien pozwoliæ sobie na publiczne demonstracje odwagi wzgledem osób nieobecnych. ¦wiadczy to o tchórzostwie. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 21:27:05 Mówienie przez Ciebie Kocie o honorze i wytykanie domniemanego tchórzostwa, czy poszczekiwania jest po prostu bezczelno¶ci±.
To Ty nie dotrzymujesz obietnic. [np. podanie wyliczeñ] To Ty nie dyskutujesz, nie podajesz argumentów. [np. 99% postów] To Ty w ich miejsce snujesz smêtne wywody. [np. 99% postów] To Ty oczerniasz, stawiasz wyimaginowane oskar¿enia. [np. nazwanie oczernianiem gdy stwierdza siê, ¿e samcio nawo³uje do datków; oskar¿enia o posiadanie wielu kont] Wreszcie to Ty nie wypowiesz s³owa "przepraszam" gdy udowodni Ci siê k³amstwa. [np. patrz punkt powy¿ej] To tobie proponowa³em aby¶ spojrza³ mi prosto w oczy - nie podj±³e¶ tematu... I Ty w ¶wietle powy¿szego bezczelnie ¶miesz czyniæ komukolwiek zarzuty o to co jest w³a¶nie Twoj± wizytówk±? Nikt nie zabrania £obos jej kompanom jej na wypowiedzi na forum. by³a propozycja okresowego czatu - by³e¶ przeciwnikiem, by³a propozycja przesy³ania £obos pytañ zebranych na forum - nie wypali³o. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 06, 2009, 21:36:27 Mia³ to byæ w±tek w którym roztrzygniemy raz na zawsze czy okazujemy sobie wzajemny szacune w kontek¶cie religijnym i osobistym a sta³ siê powodem do kolejnej wymiany ciosów.
Panowie .arteq< i >Kot'cie<, okre¶lcie siê jednoznacznie i ust±pcie pola innym, by i oni mogli swoje powiedzieæ. A osobiste animozje proszê przenie¶æ do przewidzianego na takie rozgrywki w±tku. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 06, 2009, 21:51:36 Darek - konkretnie: 1. Na szacunek nalezy sobie zas³u¿yæ. 2. Na "dzieñ dobry" w stosunku do nieznanej osoby nalezy stosowaæ zasadê domniemania, ¿e na szacunek sobie zas³uguje. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 06, 2009, 21:53:28 Czyta³em ju¿ tê wypowied¼.
Rozumiê, ¿e wg Ciebie pozostaje po staremu. A co na to inni? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 06, 2009, 23:08:38 Krótko, od tej pory okazujemy sobie wzajemny szacunek, tak osobisty jak i w sferze wiary. Zgadzacie siê czy nie? Ja nie oczekujê od nikogo zas³ug aby darzyæ go szacunkiem. Deklarujê wiêc,¿e z mojej strony trwaæ on bêdzie ale proszê aby w postach naszych ten szacunek równie¿ uczestników PCh nie pomin±³. :) :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: BBernard Pa¼dziernik 06, 2009, 23:28:46 Jesli chodzi o moje skromne zdanie to nie wyobra¿am sobie na forum braku szacunku do kogokolwiek.
Mimo ¿e czêsto to widzê. Na ch³opski rozum, nawet jesli PCH to oszustwo jak zwraca³ by sie do pani Lucyny Jezus. Niemniej jednak nie mo¿na od Arteq tego wymagac, gdy¿ zachowyje siê jak osoba oszukana lub skrzywdzona albo bliska oszukanej i skrzywdzonej osobie przez pani± £obos. Dlatego te¿, jesli tak jest, ja Arteq rozumiem. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mobius Pa¼dziernik 06, 2009, 23:42:51 Raczej oszukiwani s± zwolennicy a arteq i inni próbuj± im to u¶wiadomiæ i nie tyle sta³ym zwolennikom co nowym osobom dopiero zaznajamiaj±cym siê z projektem i my¶lê ¿e dobrze jest ¿e te nowe osoby mog± skonfrontowaæ ze sob± zdania jednych i drugich
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Symeon Pa¼dziernik 06, 2009, 23:45:37 Zdarza³o mi siê pisaæ o pani Lucynie poprostu Lucyna lub o Samuelu Samcio, ale nie wiedzia³em, ¿e to a¿ tak niektórych razi. Je¶li dla niektórych Samuel/Enki jest "Najwy¿szym" to nie bêde obra¿a³ czyich¶ uczuæ religijnych i od tej pory nie bêde zdrabnia³ jego imienia, a pisz±c o Lucynie £obos zawsze bêde u¿ywa³ s³owa pani.
Je¶li chodzi o ludzi z forum, to szanujê tu wszystkich, którzy mnie szanuj±. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: frosk24 Pa¼dziernik 07, 2009, 00:06:13 ;D i ja przy³±czam siê do ³añcuszka serdeczno¶ci i obiecuje ¿e postaram siê nikogo nie obraziæ ;D
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 08:20:46 Deklarujê wiêc,¿e z mojej strony trwaæ on bêdzie ale proszê aby w postach naszych ten szacunek Jakie "dalej"? Mylisz pojêcia. je¿eli komus cos obiecujesz, a potem nie dotrzymujesz- jest to oznak± braku szacunku. Jezeli kogo¶ bezpodstawnie oskar¿asz i tkwisz w tym pomimo jasnych dowodó na Twoj± pomy³ke - to jest brak szacunku. Jezeli ktos podchodzi powa¿nie do rozmowy, podaje argumenty, a Ty w zamian lejesz wodê - to jest oznak± braku szacunku. Je¿eli kogos piêtnujesz za to co sam robisz - to jest oznak± braku szacunku i hipokryzji jednocze¶nie.Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 16:02:18 Jeste¶ jedynym forumowiczem,który ferment wprowadziæ i spokój zaburzyæ tu mo¿e.
Ja podtrzymujê to,co napisa³em ale nie rêczê za moj± uprzejmo¶c,kiedy Ty nieuprzejmy bêdziesz. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 18:26:07 A ja czego¶ tu nie rozumiem.
Lucyna to imiê i prawd± jest, ¿e powinni¶my je pisaæ z wielkiej litery. Ale dlaczego z wielkiej litery mamy pisaæ Samuel - tego ju¿ nie kumam. O ile dobrze mi wiadomo, je¿eli jeste¶ katolikiem, to Bóg piszesz z wielkiej, ale je¿eli mówimy o innych bogach (nie z w³asnej wiary, np. o staro¿ytnych) to s³owo bóg, bogowie piszemy z ma³ej litery. Samuel o ile samo w sobie imieniem jest, to w tym wypadku nie nosi go cz³owiek. Czyli niekoniecznie jest imieniem, a nazw± jak np. s³owo bóg. Nie piszemy przecie¿ Krzese³ko, Drzwi, Za¶wiaty itp. bo nie s± to imiona ludzi, a nazwy, okre¶lenia. Proszê o wyja¶nienie tych, którzy upraszaj± siê o pisanie samuel z wielkiej litery o krótki wyk³ad poprawnej polszczyzny i uzasadnienie, czym jest ów byt, którego nazwê powinno siê pisaæ z wielkiej. Dodam, ¿e nawet je¿eli samuel jest dla nich swoistym bogiem, to nie jest on bogiem dla innych, a co za tym idzie nie musz± pisaæ jego nazwy z wielkiej litery. A odno¶nie zdrobnieñ typu "samcio". Moim zdaniem brzmi to ³adniej ni¿ osch³y samuel, tak bardziej swojsko i blisko. Niekoniecznie jest tu ironia, czasami takie zdrobnienie bardziej pasuje nam do czego¶ b±d¼ kogo¶. Nie uwa¿am, aby konieczny by³ nakaz pisania z wielkiej litery a ju¿ tym bardziej zakaz zdrabniania. Je¿eli my¶licie inaczej, proszê o uzasadnienie. Czym jest samuel, by okre¶laæ to s³owo jako imiê, a nie nazwê? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 18:35:33 Samuel powinni¶my pisaæ z wielkiej litery, gdy¿ jest to nazwa w³asna. Nawet imiona psów czy bohaterów literackich (nieistniej±cych w rzeczywisto¶ci) piszemy wielk± liter± wiêc i Samuel na ni± "zas³uguje".
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Pa¼dziernik 07, 2009, 18:38:14 Czym jest samuel, by okre¶laæ to s³owo jako imiê, a nie nazwê? Samuel ( od hebrajskiego ©emū'el ), czyli Bóg. My po polsku, na Boga mówimy Bóg, a oni ©emū'el. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 18:44:04 Samuel — imiê mêskie pochodzenia biblijnego, które wywodzi siê od hebrajskiego ©emū'el, oznaczaj±cego "jego imieniem jest Pan". W Polsce imiê to jest po¶wiadczone od 1401 roku, a w XVII wieku nale¿a³o do najpopularniejszych imion szlacheckich[1]. Nosi³ je ostatni z sêdziów izraelskich oraz piêciu innych ¶wiêtych katolickich[2].
(wikipedia) "Samuel" nie oznacza³o "Bóg" - gdyby tak by³o ¯ydzi nie nadawaliby tego imienia swoim dzieciom. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 18:55:04 Ja przypominam sobie droga Janneth,¿e nie tak dawno na forum wyrazi³a¶ wyra¼ne niezadowolenie,gdy jeden z forumowiczów niezbyt precyzyjnie przet³umaczy³ Twoje imiê.
By³o to dla Ciebie istotne,ze nieco przekrêci³ Twe imiê. Nie dziw siê zatem,¿e zdrabnianie imienia mo¿e równie¿ byæ ¼le postrzegane-postrzegane jako manifectacja braku szacunku. Je¶li kto¶ jest proszony aby tego nie robi³ i jego intencje byly niewinne,-to nie bêdzie siê upieraæ przy ponownym zdrabnianiu imienia Samuela,czy te¿ pani Lucyny. Nieprawda? :) :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 19:00:36 Ju¿ pisa³em - zgodnie z twierdzeniami £obos - byty nie przyk³adaj± ¿adnej wagi do imion, wiêc tym bardziej do ich pisowni. Istnienie tego domniemanego czego¶ czy kogo¶ które niby przemawia przez £obos nie zosta³o udowodnione, wiêc o co chodzi?
Zastanawiaj±ce jest to, ¿e najbardziej p³acz± o szacunek Ci którzy najmniej go okazuj± innym. Z tego co pamiêtam to Janneth po prostu wyja¶nia³a pochodzenie nicku osobie która by³a przekonana, ¿e zna genezê lepiej ni¿ sama Janneth. Wiêc trzymajmy siê faktów. A Tobie Kocie ju¿ mówi³em w temacie zdrabniania - najg³o¶niej p³aczesz a sam robi³e¶ to samo hipokryto. Jeste¶ ostatnim który móg³by mieæ o to pretensje do innych. A przedstawiane bajeczki aby wyreklamowaæ swoje bezczelne zachowanie s± ¿a³osne. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 19:14:33 Byty przyk³adaj± wagê do szacunku a ¶wiadectwo jego w sposobie zwracania siê dajemy.
U¿ywaj±c imienia-w sposób niepowa¿ny je zdrabniaj±c i liter± ma³± pisz±c,dajemy swiadectwo braku szacunku i jako¶ci swojej kultury osobistej. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 19:21:12 W sesjach samcio czêsto dawa³ wyrazy pogardy dla ludzi.
Nie wiemy równie¿ czy samcio to prawdziwe imiê czy tylko sesyjny nick. Wiêc ¶mia³o mo¿emy pisaæ z ma³ej. Wiedzê, ¿e w koñcu siê przyzna³e¶ do mizernej "jako¶ci swojej kultury osobistej." - w my¶l w³asnej definicji opieraj±cej siê na zdrabnianiu imion i pisowni ich z ma³ej litery. Wiem, ¿e pamiêæ masz wybiórcz± i krótk±, wiêc mogê j± wspomóc cytatami. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 19:30:53 Nicki, przydomki itd równie¿ piszemy z wielkiej litery.
================================================== Powinni¶cie siê oboje cieszyæ, ¿e nie jestem adminem tego forum bo by ka¿dy z Was dosta³ po przymusowym tygodniowym urlopie... Czy nie mo¿ecie siê wyk³ócaæ korzystaj±c z PW? No chyba, ¿e musicie mieæ widownie, ¿eby sypa³a oklaskami i ³askota³a Wasze ego... Sugerujê te¿ otworzenie/za³o¿enie w³asnego forum gdzie bêdziecie mogli obrzucaæ siê b³otem do woli :/ Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 19:41:47 Samuel powinni¶my pisaæ z wielkiej litery, gdy¿ jest to nazwa w³asna. Nawet imiona psów czy bohaterów literackich (nieistniej±cych w rzeczywisto¶ci) piszemy wielk± liter± wiêc i Samuel na ni± "zas³uguje". Tak, ale czy ten byt kiedykolwiek powiedzia³, ¿e to jest jego faktyczne imiê, czy powiedzia³, ¿e mo¿na tak na niego mówiæ? Ja tego nie wiem, sama nie czyta³am sesji, ale tak mnie to ciekawi, ¿e pytam o odpowied¼. Samuel ( od hebrajskiego ©emū'el ), czyli Bóg. My po polsku, na Boga mówimy Bóg, a oni ©emū'el. Mia³am na my¶li trochê inne znaczenie. Znalaz³am takie: SAMUEL (hebrajskie szemu-el - niech Bóg wys³ucha, mianowicie modlitwy) - imiê ostatniego z sêdziów izraelskich, nastêpnie imiê mêskie u¿ywane w wielu krajach. Ale nawet id±c tropem, ¿e SAMUEL oznacza z hebrajskiego BÓG czy "Jego imiê jest Pan", to zastanówmy siê przez chwilê nad oboma tymi znaczeniami. Je¶li jaki¶ niewidzialny byt (a nawet niech bêdzie, ¿e cz³owiek) prosi, by nazywano go SAMUEL, to czy to nie oznacza, ¿e prosi by nazywano go samym Bogiem? Czy ka¿dego kto prosi by nazywano go bogiem nazywamy bogiem? Czy wystarczy nam jego s³owne zapewnienie? Czy powinni¶my zwracaæ siê do niego wielk± czy ma³± liter±, czyli "Bo¿e (w domy¶le Samuelu), czy bo¿e, bo¿ku (w domy¶le samuelu). Czy przyjmuj±c, ¿e to nie pierwszy kto¶, kto chce by nazywano go bogiem, ¿e by³o ju¿ kilku takich bogów, to czy jest to nadal imiê, czy ju¿ jednak pewne okre¶lenie, nazwa? Uwa¿am, ¿e nale¿y to wzi±æ pod uwagê zanim zdecydujemy siê ju¿ na pisanie tego s³owa wielk± liter±. Ja przypominam sobie droga Janneth,¿e nie tak dawno na forum wyrazi³a¶ wyra¼ne niezadowolenie,gdy jeden z forumowiczów niezbyt precyzyjnie przet³umaczy³ Twoje imiê. By³o to dla Ciebie istotne,ze nieco przekrêci³ Twe imiê. Nie dziw siê zatem,¿e zdrabnianie imienia mo¿e równie¿ byæ ¼le postrzegane-postrzegane jako manifectacja braku szacunku. W³a¶nie ¿e siê dziwiê. Moje imiê te¿ wiele osób tutaj zdrabnia. Czasami z sympatii czasami z ironi± pisz± Janneth'ka. Mnie siê to podoba i bardzo to lubiê nawet je¿eli kto¶ nie wypowiada tego w dobrej intencji. Brzmi jednak pieszczotliwie i nie wierzê, ¿e kto¶ z nas nie lubi jak zwraca siê do niego w ten sposób. W przeciwieñstwie do zdrabniania imion, ich przeinaczanie jest ju¿ nieprzyjemne. Chyba nie chcia³by¶ ¿eby mówiono do Ciebie Locie, Plocie, Focie, Psocie.... Z kolei nie obrazisz siê na pewno za Kocie, Kotku itp. Ju¿ pisa³em - zgodnie z twierdzeniami £obos - byty nie przyk³adaj± ¿adnej wagi do imion, wiêc tym bardziej do ich pisowni. Istnienie tego domniemanego czego¶ czy kogo¶ które niby przemawia przez £obos nie zosta³o udowodnione, wiêc o co chodzi? S³uszna uwaga. Gdybym ja nie przyk³ada³a wagi do imion, by³o by mi obojêtne jak mnie kto¶ bêdzie nazywa³, za ka¿dym razem przedstawia³abym siê inaczej, zale¿nie od mojego nastroju i widzimisiê. Czy p.Lucyna, która mówi ponoæ s³owami samego samuela, daje nam znaæ, ¿e imiê nie jest dla niego wa¿ne, to znaczy ¿e nie jest to jego imiê a byæ mo¿e nazwa grupy, gatunku b±d¼ zjawiska, do którego chce nale¿eæ, a byæ mo¿e nie oznacza ona kompletnie nic i nie znajdziemy ¿adnych zale¿no¶ci, bo nazwa jest dla niego najzwyczajniej w ¶wiecie niewa¿na (podana dla u³atwienia komunikacji). Skoro obojêtne bêdzie jak bêdziemy go okre¶lali celem weryfikacji konkretnej sytuacji to i nie bêdzie dla niego ujm± na honorze sposób zapisu (z ma³ej czy wielkiej). Nicki, przydomki itd równie¿ piszemy z wielkiej litery. Nicki i przydomki nadajemy ludziom. W takim razie nie bêdê siê trudzi³ zwracaæ do forumowego chama du¿a liter± zw³aszcza,gdy pewno¶ci nie bêdê mia³,czy to jego prawdziwe imiê. Czêsto to robisz i my wszyscy to robimy. Zauwa¿ z reszt±, ¿e nie ka¿dy jest podpisany wielk± liter±. Ja, Ty, Arteq... Dlatego w³a¶nie nie rozumiem ca³ego szumu, sensu utworzenia kolejnego tematu ani tego, ¿e postronni ludzie wymagaj± od innych pisania imienia jakiego¶ samozwañczego boga wielk± liter±. Zgadzam siê natomiast i nie mam w±tpliwo¶ci, ¿e imiê p.Lucyny winno byæ pisane zawsze z wielkiej litery, poniewa¿ jest to imiê cz³owieka. Dla u¶ci¶lenia tematu jeszcze podajê jedynie zasady i przypadki, w którym wg jêzyka polskiego powinno siê stosowaæ wielk± literê: Wielk± liter± piszemy: 1. Imiona w³asne, ludzi i zwierz±t np.: Barbara, Adam Mickiewicz, Maks. 2. Przydomki, pseudonimy i przezwiska ludzi np.: Boles³aw Chrobry, Sokole Oko, Huba 3. Nazwy ¶wi±t, dni, okresów ¶wi±tecznych np.: Narodowe ¦wiêto Niepodleg³o¶ci, Wigilia, Bo¿e Narodzenie 4. Przymiotniki odpowiadaj±ce na pytanie czyj? Utworzone od imion w³asnych np.: Styl Sienkiewiczowski, Wiersz Ró¿ewiczowski 5. Nazwy gwiazd, planet i konstelacji np.: Saturn, Jowisz, Droga Mleczna, Wielka Nied¼wiedzica, Ziemia, S³oñce, Ksiê¿yc 6. Nazwy czê¶ci ¶wiata, pañstw i ich mieszkañców np.: Ameryka, Amerykanin, Polska, Polak, Europa, Europejczyk. 7. Nazwy regionów, krain historycznych i ich mieszkañców np.: Pomorze, Pomorzanin, Wielkopolska, Wielkopolanin. 8. Nazwy mórz, oceanów, jezior i gór np.: Atlantyk, Kana³ Augustowski, Sahara. 9. Przymiotniki wchodz±ce w sk³ad nazw geograficznych np.: Ameryka Po³udniowa, Morze Pó³nocne, Nowy Targ, Wielka Brytania. 10. Nazwy przedstawicieli ras, szczepów i plemion np.: Murzyn, Arab, S³owianin, Indianin. 11. Nazwy ulic, placów, parków, budowli i zabytków np.: Ulica Pu³awska, Wawel, £azienki. a) Wszystkie wyrazy w nazwach wielowyrazowych, je¿eli wchodz± ¶ci¶le w sk³ad nazwy w³asnej np.: Zamek Królewski, Rynek Starego Miasta, Wa³y Chrobrego. 12. Nazwy urzêdów, w³adz, instytucji, szkó³, organizacji np.: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Uniwersytet Jagielloñski, Gimnazjum im. Gen K. Sosnkowskiego, Szko³a Podstawowa nr 1 w Nowym Tomy¶lu. 13. Wszystkie wyrazy w odmiennych tytu³ach czasopism (z wyj±tkiem przyimków i spójników) np.: „ Gazeta Wyborcza”, „ Kobieta i styl”. Proszê o przemy¶lenie sprawy, gdy¿ nie widzê powodu, dla jakiego mia³oby siê kogo¶ karaæ choæby nawet ustnie za pisanie tego konkretnego s³owa z wielkiej litery. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 19:51:29 Czyli droga Janneth "¿anu¶" do Ciebie kto¶ siê zwróci- jest Ci wszystko jedno kto i w jakiej sytuacji Twoje imiê przekszta³ca?
Je¶li nie wyra¿asz zgody-to te¿ jest to w porz±dku? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 19:52:48 Janneth - wed³ug mnie przypadek Enkiego/Samuela podpada pod punkt drugi :)
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 19:54:18 Val Dee - zawsze mo¿esz zg³osiæ siê na moda. Nie wiem jakie s± konkretne zarzuty i czym spowodowana jest gro¼ba bana - piszê na temat szacunku i postaw w w±tku przeznaczonym do tego. To, ¿e mam inny pogl±d i ocenê faktów ni¿ Kot, tak¿e nie podpada pod regulamin. NA przyk³adzie jego zachowania wskazujê czym jest dla mnie szacunek a tak¿e jak mo¿e byæ mylne pojmowanie pewnych zachowañ jako zgodnych z szacunkiem ewentualnie jak nie mo¿na nazwaæ postawy "szacunku" gdy znajduj± siê w niej czynniki które uwidoczni³em.
Trafno¶ci u¿ytych okre¶leñ: "hipokryzja", "k³amstwo" ju¿ dowiod³em i zawsze mogê to zrobiæ ponownie. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 19:55:31 Kocie, z tego co mi wiadomo, samuel nie skar¿y siê na przeinaczanie jego imienia. Jak mam rozumieæ Twoj± skargê w takim razie? Jeste¶ jego managerem czy co? Upowa¿ni³ Ciê do tego? Masz kontakty jak p.Lucyna?
Nie rozumiem, naprawdê. Proszê! Wyt³umaczcie mi! :D Do której z tych grup wy¿ej podanych kwalifikuje siê samuel? Janneth - wed³ug mnie przypadek Enkiego/Samuela podpada pod punkt drugi :) No w³a¶nie nie mo¿e byæ, bo:pseudonim - indywidualna nazwa danej osoby, inna ni¿ oficjalne imiê i nazwisko. Dotyczy tylko ludzi. przydomek - trzeci, po imieniu i nazwisku okre¶lnik danej osoby. Znowu dotyczy ludzi. przezwisko - rodzaj pseudonimu stosowanego do okre¶lenia lub identyfikacji danej osoby. I ten te¿ dotyczy ludzi. Samuel cz³owiekiem nie jest. Edit: Czyli droga Janneth "¿anu¶" do Ciebie kto¶ siê zwróci- jest Ci wszystko jedno kto i w jakiej sytuacji Twoje imiê przekszta³ca? Wyja¶ni³am wówczas skromnie tej osobie, ¿e jest to moje imiê, którego poda³am po prostu szkockie znaczenie. Joanna to nie ¯aneta, to drobna ró¿nica, to jak na cz³owieka o imieniu Samuel mówiæ Stanis³aw. Oba s± odrêbnymi imionami. To tak jak na Ciebie zamiast Kocie mog³abym mówiæ Tygrysie. Niby jedno z drugim ma co¶ wspólnego, ale to dwa inne zwierzêta. I proszê nie staraj siê byæ na si³ê fajny. Doszukiwaæ siê niezgodno¶ci, które opierasz na w³asnej niewiedzy. Bardziej drapie¿ny jeste¶ jako cicha woda, a tym samym bardziej tajemniczy. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 20:10:16 Kocie, z tego co mi wiadomo, samuel nie skar¿y siê na przeinaczanie jego imienia. Jak mam rozumieæ Twoj± skargê w takim razie? Jeste¶ jego managerem czy co? Upowa¿ni³ Ciê do tego? Masz kontakty jak p.Lucyna? Nie rozumiem, naprawdê. Proszê! Wyt³umaczcie mi! :D Do której z tych grup wy¿ej podanych kwalifikuje siê samuel? Janneth - wed³ug mnie przypadek Enkiego/Samuela podpada pod punkt drugi :) No w³a¶nie nie mo¿e byæ, bo:pseudonim - indywidualna nazwa danej osoby, inna ni¿ oficjalne imiê i nazwisko. Dotyczy tylko ludzi. przydomek - trzeci, po imieniu i nazwisku okre¶lnik danej osoby. Znowu dotyczy ludzi. przezwisko - rodzaj pseudonimu stosowanego do okre¶lenia lub identyfikacji danej osoby. I ten te¿ dotyczy ludzi. Samuel cz³owiekiem nie jest. Nieelegancko jest celowo zdrabniaæ imiê osoby nieobecnej na forum mimo uwag aby tak nie robiæ. Czy eleganckie jest u¿ycie zdrobnienia "ksiê¿ulek prymasek józio glempik"? Czy nikt mi nie zwróci uwagi? Przecie¿ józio nie protestuje. Jak józio ma protestowaæ,gdy nie wie,¿e kto¶ z³o¶liwie go obra¿a? Czy tak sie godzi postepowaæ? Czy to takie nienaturalne,¿e kto¶ zwróci na to uwagê? Czy tylko ludzi mamy szanowaæ? Czy byty zas³uguj± na szacunek? Czy mo¿emy je zniewa¿aæ,bo nie sa w tej chwili lud¼mi? Czy naszych zmar³ych przodków juz mo¿emy zniewa¿aæ,bo juz nie s± lud¼mi? Odpowied¼ na te i inne nurtuj±ce nas pytania odnajdziesz w swojej g³owie. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 20:18:20 Heh... Jeszcze nie przeczyta³am ca³ego Twojego postu, ale taka ¶mieszna sytuacja mi siê przypomnia³a. Kiedy¶ w szkole zapisywa³am notatki w zeszycie co drug± stronê, bo s±dzi³am, ¿e tak jest ³adniej, czytelniej i poprzednia strona nie przebija.
Dumna odda³am zeszyt z prac± domow± nauczycielce, która oprócz pi±tki na ostatniej stronie postawi³a jeszcze znaki zapytania na ka¿dej pustej kartce. Zapyta³a mnie, czy zdajê sobie sprawê ile papieru siê w ten sposób marnuje i ¿e jej czas sprawdzania i czytania te¿ diametralnie siê wyd³u¿a. Twój styl wypowiedzi jest podobny do tego mojego zeszytu. Niby bardziej czytelny, ale kradn±cy czas i marnuj±cy przestrzeñ. Czy byty zas³uguj± na szacunek? Czy mo¿emy je zniewa¿aæ,bo nie sa w tej chwili lud¼mi? Czy naszych zmar³ych przodków juz mo¿emy zniewa¿aæ,bo juz nie s± lud¼mi? Otpowied¼ na te i inne nurtuj±ce nas pytania odnajdziesz w swojej g³owie. W mojej g³owie jest tylko jedna odpowied¼ - osi±gn±³e¶ t± wypowiedzi± apogeum rozmydlania meritum problemu. Nie mówimy o ludziach, którzy ¿yli, byli naszymi przodkami i zmarli, a ich groby odwiedzamy na cmentarzach; tylko o czym¶, czego do¶æ, ¿e teraz nie widzimy, to w dodatku nie mamy ¿adnej gwarancji na to, ¿e kiedykolwiek ¿y³o. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 20:23:44 Czyli,jak niepewno¶c mamy,czy osoba jest prawdziwa,czy fikcyjna-na wszelki wypadek brak szacunku do niej wykazaæ mo¿na.
Aby nie ryzykowaæ oczywiæcie to robimy,bo dobrze jest komu¶ kopa zasadziæ tak na wszelki wypadek,¿eby szacunkiem zbytnio nie szastaæ. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 20:26:44 Imiona z zasady piszemy z du¿ej litery - to nie dotyczy tylko ludzi ale tak¿e zwierz±t, przedmiotów czy nawet ro¶lin (s³ynny d±b Bartek). Dotyczy tak¿e postaci fikcyjnych.
Wa¿na jest tak¿e konkretyzacja - mamy tu do czynienia z "osobnikiem" konkretnym - jednym Enki/Samuelem. Pisanie tego z ma³ej litery jest b³êdem. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 20:27:35 Czyli,jak niepewno¶c mamy,czy osoba jest prawdziwa,czy fikcyjna-na wszelki wypadek brak szacunku do niej wykazaæ trzeba. W³a¶nie doszed³e¶ do meritum, tylko nie zda³e¶ sobie sprawy z tego wielkiego zwyciêstwa. Sam mówisz o osobie, szacunkiem darzymy w³a¶nie ludzi, tak - masz racjê. On nigdy nie by³ i nie jest cz³owiekiem, wiêc nie jest istotny problem czy jest osob± fikcyjn± czy prawdziw±. Po prostu nie jest osob±! Ani zwierzêciem, ani organizacj±, rejonem, ani narodem... Rozumiesz sedno sprawy? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 20:28:56 Wa¿na jest tak¿e konkretyzacja - mamy tu do czynienia z "osobnikiem" konkretnym - jednym Enki/Samuelem. Pisanie tego z ma³ej litery jest b³êdem. Konkretnym? Na czym polega jego 'konkretno¶æ"? Czy¿by na s³owie jednej osoby, któr± wielokrotnie przy³apano na k³amstwach? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 20:34:32 Ech... Nawet gdyby ta osoba cierpia³a na zaburzenie psychiczne i twierdzi³a ¿e kontaktuje siê z bytem z odleg³ej planety, która wygl±dem przypomina zielon± galaretê i twierdzi ¿e nazywa siê Budyñ Wielki III to przez konkretyzacjê (nie jaki¶ budyñ ale ten jeden budyñ z krañca galaktyki) piszemy go z wielkiej litery. Wiem, ¿e Tobie artqu to nie odpowiada ale takie s± zasady pisowni jêzyka polskiego.
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 07, 2009, 20:37:52 Cytat: Janeth Tak, ale czy ten byt kiedykolwiek powiedzia³, ¿e to jest jego faktyczne imiê, czy powiedzia³, ¿e mo¿na tak na niego mówiæ? Ja tego nie wiem, sama nie czyta³am sesji, ale tak mnie to ciekawi, ¿e pytam o odpowied¼. W sesjach wyra¿nie wskazuje ¿e jego w³a¶ciwym imieniem jest En_Ki ale mo¿na zwracaæ siê do niego równie¿ Samuel. Wg mnie nie jest istotne czy jest On rzeczywisty, czy wymy¶lony przez p. Lucynê. Czy mówimy o nim jak o bycie (Sztan to byt a piszemy go wielk± liter±), czy jak o robocie, imiê jest imieniem i kre¶limy je wielk± liter±. U¿ywanie zdrobnieñ równie¿ nie jest niczym z³ym, jednak i tu nale¿y zachowaæ pewne zasady. Pisz±c do Ciebie Janeth lub Janttko (zdrobnienie ;)) w obu przypadkach piszê wielk± liter±. U¿ycie ma³ej jednoznacznie bêdzie poczytane jako ujêcie Ci. Je¶li taki fakt zaistnia³by na skutek b³êdu, natychmiast bym go naprawi³ lu Ciê przeprosi³. Zasady j. polskiego nie zmieni³y siê. Poza tym kontekst wypowiedzi wyra¼nie wskazuje czy u¿ycie ma³ej litery jest tylko przypadkiem, czy ¶wiadom± ironia, ubli¿eniem, zlekcewa¿eniem. Dlatego sam zaprzesta³em pisanie o czymkolwiek zwi±zanym z chrze¶cijañstwem ma³ymi literami, a jestem zdeklarowanym przeciwnikiem tego¿. Utworzy³em ten w±tek by zaprowadziæ na forum pewien ³ad, kulturê. Nikt nikogo nie przekona do swoich racji ale mo¿na owe przedstawiaæ w kulturalny sposób i tylko o to mi chodzi. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 20:40:05 Val Dee w³a¶nie, ¿e on nie powiedzia³, ¿e jego imieniem jest Samuel.
On napisa³, ¿e w kwestii weryfikacji o kim jest mowa, ¿eby nam u³atwiæ to zadanie, mo¿emy go nazywaæ samuelem. Jakbym ja Ci odpowiedzia³a, ¿e mo¿esz do mnie mówiæ "Ciotka dobra rada", to czy to znaczy, ¿e to moje imiê? Czy Samuel w ka¿dym ziemskim jêzyku jest imieniem? Czy nie oznacza on czego¶ innego? A gdyby chocia¿ wzi±æ znaczenie hebrajskie, to jak sam tu napisa³e¶ SAMUEL znaczy tyle, co ""Jego imiê jest Pan". To nie jest imiê, a pe³ne zdanie bêd±ce okre¶leniem danej osoby, tak samo jak znaczenie podane przeze mnie: "niech Bóg wys³ucha". Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 20:49:08 Samuel to takie samo imiê jak np Bogumi³ - czyli "on jest Bogu mi³y".
A je¶li by¶ chcia³a bym Ciê nazywa³ "Ciotka dobra rada" to te¿ bym pisa³ z du¿ej litery aby by³o wiadomo, ¿e chodzi mi o konkretn±, tê jedn± "ciotkê". Konrad Wallenrod te¿ siê tak wcale nie nazywa³ a piszemy go z du¿ej litery... Tytaniê i Oberona tak¿e - a zasady jêzykowe obowi±zuje takie same w ¶wiecie literackim i rzeczywistym Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 07, 2009, 20:52:02 W sesjach wyra¿nie wskazuje ¿e jego w³a¶ciwym imieniem jest En_Ki ale mo¿na zwracaæ siê do niego równie¿ Samuel. Rozumiem wiêc, ¿e on nie przywi±zuje uwagi do imion tak jak my i musimy go tak nazywaæ, bo czê¶æ u¿ytkowników forum uznaje to za s³uszne. Skoro sam mod wypowiedzia³ siê w tym temacie, to nie mam ju¿ nic do dodania. Przykre, ale co poradziæ. Jak mus to mus... Aaa zapomnia³am - bêd± kary za pomy³ki z powodu przyzwyczajenia? Chcia³abym jednak¿e w tej kwestii poprosiæ o jedno sprostowanie do regulaminu. Niewa¿ne, czy u¿ytkownik sobie tego ¿yczy, jego imiê, nick, przezwisko b±d¼ przydomek winien byæ pisany przez pozosta³ych u¿ytkowników z wielkiej litery. Przepraszam za t± ¶mia³± pro¶bê, ale uwa¿am, ¿e ludzie w pierwszej kolejno¶ci powinni obdarzaæ choæby takim szacunkiem innych ludzi ni¿ zwracaæ siê do nich z ma³ej, podczas gdy odleg³e byty nazywane s± z wielkiej litery. Czy mo¿na analogicznie do tego postanowienia o Samuelu wdro¿yæ jeszcze to drugie z u¿ytkownikami? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: frosk24 Pa¼dziernik 07, 2009, 20:52:50 przepraszam ale naprawdê nie wiem o co siê k³ócicie , to jest forum gdzie ka¿dy ma prawo wypowiadaæ siê jak chce , pomimo wewnêtrznego regulaminu forum ka¿dy cz³owiek mo¿e siê wypowiadaæ w swój sposób oczywi¶cie je¿eli nie ³amie wewnêtrznego regulaminu , zgodzi³em siê na bycie " dobrym " i nikogo ¶wiadomie nie obra¿aæ , ta ca³a k³ótnia jest niepotrzebna , niech siê wypowiedz± ci których to dotyczy , je¿eli owe osoby nie mog± b±dz nie chc± to trudno
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Pa¼dziernik 07, 2009, 20:54:59 Z przydomkami na forum bêdzie k³opot bo wielu sobie wybra³o pisanie go z ma³ej litery - vide arteq :)
W takiej sytuacji piszemy tak jak chcia³ tego "posiadacz". Janneth - nie piszemy Bóg ani Samuel z du¿ej litery bo tak sobie ¿yczy jaka¶ grupa ludzi ale dlatego, ¿e takie s± zasady jêzyka polskiego. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 07, 2009, 21:00:30 Ka¿dy z u¿ytkowników wpisuj±c swój nik sam okre¶la jego pisowniê, np >arteq<.
To jego nik, pseudonim inna spraw to imiê to juz za ka¿dym razem piszemy z du¿ej. Jedyny wyj±tek je¶li imiê jest nikiem i w³a¶ciciel tego niku ¶wiadomie wisa³ je ma³ymi znakami. W przypadku Samuela sprawa jest jasna i nie istotne jak my go postrzegamy. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: frosk24 Pa¼dziernik 07, 2009, 21:03:19 je¿eli chodzi o Samuela i pani± Lucynê niech wypowiedz± siê sami , je¿eli nie chc± to niech ka¿dy pisze jak chce :P
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 21:13:58 Czyli,jak niepewno¶c mamy,czy osoba jest prawdziwa,czy fikcyjna-na wszelki wypadek brak szacunku do niej wykazaæ trzeba. W³a¶nie doszed³e¶ do meritum, tylko nie zda³e¶ sobie sprawy z tego wielkiego zwyciêstwa. Sam mówisz o osobie, szacunkiem darzymy w³a¶nie ludzi, tak - masz racjê. On nigdy nie by³ i nie jest cz³owiekiem, wiêc nie jest istotny problem czy jest osob± fikcyjn± czy prawdziw±. Po prostu nie jest osob±! Ani zwierzêciem, ani organizacj±, rejonem, ani narodem... Rozumiesz sedno sprawy? Droga Janneth. Skoro nie by³ cz³owiekiem,to szacunek u ludzi nie jest mu nale¿ny? Czy do szacunku potrzebne jest czlowieczeñstwo? A czy Bóg by³ kiedy¶ cz³owiekiem? Dlaczego mamy Go szanowaæ zw³aszcza,¿e wielu watpi w jego istnienie? Nie wolno jednak Go obra¿aæ,bo obra¿amy tych,którzy wierza w jego istnienie. Podobnie z Samuelem.Ja wierzê w jego istnienie i nie tylko ja.Czy mogê zatem prosiæ ze wzglêdu na nale¿ny szacunek do tych,którzy wierz± aby prawid³owo u¿ywaæ jego imienia? Czy to nie jest oczywiste? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: frosk24 Pa¼dziernik 07, 2009, 21:19:44 dopóki nie wypowie siê Samuel czy pani Lucyna bêdê pisa³ jak chce
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 21:20:38 Z mojej strony podsumowanie:
W regulaminie wyra¼nie stoi - nie bêdzie karania za b³êdy jêzykowe. Natomiast nie bêdzie tolerowane zwracanie innym uwagi na pope³niane b³êdy jêzykowe. Trzymaj±c siê zasad regulaminu: zwracanie uwagi, ¿e napisa³em z ma³ej litery "samcio" jest przewinieniem. Takie s± zapisy. Jest równie¿ zapis namawiaj±cy o dba³o¶æ w pisowni - ale to sugestia, a nie przymus. My¶lê, ¿e je¿eli w moich postach jedyn± "niedba³o¶ci±" jêzykow± bêdzie zwrot "samcio" to bêdzie stanowi³o to niewielki odsetek w tre¶ciach postów i bêdzie je mo¿na uznaæ za wystarczaj±co "dba³e" - szczególnie na tle ogó³u. Je¿eli chcecie aby zachowywaæ zasady pisowni - dobrze, ale b±d¼my konsekwentni. Dlatego wszelkie inne b³êdy winni¶cie ¶cigaæ z równ± zawziêto¶ci± i wytrwa³o¶ci± co "samciow±" pisowniê. Dodatkowo dbaæ o idealne pisanie tre¶ci w³asnych postów. Je¿eli strzelicie ortografa/3 intrpunkcyje - bêdê móg³ napisaæ "samcio". To uczciwa propozycja. Je¿eli nie wyra¿acie na to chêci to proszê odczepiæ siê od mojej pisowni z ma³ej litery. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Pa¼dziernik 07, 2009, 21:35:42 Czy zdrobnienie imienia mo¿na jako b³±d ortograficzny potraktowaæ?
Nie chodzi o b³êdy ortograficzne. Je¶li b³±d ortograficzny celowo w imieniu uczynisz,to na pro¶bê powiniene¶ go poprawiæ. Proponowa³bym taki punkt do regulaminu wstawiæ aby zgodnie z regulaminem mo¿na by³o w tym zakresie do korekty kogo¶ zachêciæ. To uczciwa propozycja. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 07, 2009, 21:35:52 S± to pozaregulaminowe dyskusje, które byæ moze, dziêki waszej postawie bed± mia³y odzwierciedlenie w regulaminie. My, jako twórcy tego niejako z natury uporz±dkujemy pewne relacje, zjawiska maj±ce tu miejsce, a wszyscy nowi goszcz±c tu, ³atwiej znajd± siê w naszym przyjaznym, choæ niesamowicie zró¿nicowanym gronie.
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 07, 2009, 21:49:46 Pisownia imienia z ma³ej litery to najwy¿ej b³±d ortograficzny. I nadal nie wiemy czy samcio istnieje czy nie - wiêc trudno mówiæ nawet o imieniu. Najpierw nale¿a³oby udowodniæ istnienie samcia, bo je¿eli jest tylko wyimaginowanym tworem £obos to niby kogo Waszym zdaniem "obra¿amy"? Nie ma przyczyny - nie ma skutku.
Aktualnie regulamin jest jednoznaczny w kwestii pisowni. Propozycja Kota nie jest uczciwa lecz wybitnie stronnicza. Albo piszemy poprawnie albo nie - bez ¿adnych wyj±tków dla "przyjació³ królika". edit: cytat powinien brzmieæ "przyjació³ królika" Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 07, 2009, 21:54:16 Ja natomiast tworz±c ten w±tek nie mia³em na ywadze jakiejkolwiek stronniczo¶ci.
Te same zasady maj± tyczyæ wszystkich, chrze¶cijan, muzu³manów i zwolenników PCH. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: frosk24 Pa¼dziernik 07, 2009, 23:44:08 spróbujmy razem zachowaæ siê powa¿nie i choæby przez tydzieñ piszmy posty bez ¿adnych docinek i wybiegów osobistych , imiona i nazwy z du¿ej litery nawet je¿eli kto¶ nie trawi pewnych bytów lub tym podobnych 8)
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 08, 2009, 13:51:50 Skoro nie by³ cz³owiekiem,to szacunek u ludzi nie jest mu nale¿ny? Ja tylko zwróci³am uwagê, ¿e: 1. Jêzyk polski nie uwzglêdnia mo¿liwo¶ci, jakoby byty mia³y imiona, nazwy w³asne, przydomki czy pseudonimy. Nie nale¿y, a nawet nie da siê go na si³ê podsun±æ do ¿adnej grupy wyj±tków pisanych z du¿ej. 2. Byt sam powiedzia³, ¿e obojêtne mu jak bêdziemy go nazywali, podaje dwa imiona. 3. Te dwa imiona niekoniecznie musz± byæ imionami, poniewa¿ nie mamy ani do czynienia z cz³owiekiem, ani tym bardziej nie mamy do czynienia z kim¶ polskiej narodowo¶ci. Poza tym oba te imiona maj± ciekawe znaczenie, bardzo wznios³e. Naprawdê rzadko spotykam kogo¶, kto okre¶la siê Bogiem, stwórc± cz³owieka itp. Gdybym takiego spotka³a to raz, ¿e pomy¶la³abym ¿e wariat, dwa tak w³a¶nie bym go nazwa³a. Nie mniej jednak powiedzia³am ju¿ wyra¼nie, ¿e skoro mod sobie tego ¿yczy, to nie mnie teraz ju¿ dyskutowaæ. Admin i mod maj± zawsze racjê. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 08, 2009, 19:28:52 Cytat: Janeth Nie mniej jednak powiedzia³am ju¿ wyra¼nie, ¿e skoro mod sobie tego ¿yczy, to nie mnie teraz ju¿ dyskutowaæ. Admin i mod maj± zawsze racjê. Tu nie idzie o jakie¶ moje widzimisiê, lecz o zwyk³± próbê zaprowadzenia klaru na tym forum. Wracaj±c do imion. Zasady jêzyka polskiego s± jednoznaczne, my¶lê ¿e w innych jêzykach równiez (przynajmniej w odniesieniu do imion). Inaczej to wygl±da z nazwami. Zreszt± bardzo dobry w te klocki jest >koliberek< moze on siê wypowie. Cytuj 2. Byt sam powiedzia³, ¿e obojêtne mu jak bêdziemy go nazywali, podaje dwa imiona. W której¶ z ostatnich sesji En-ki wspomina ¿e od tej pory chce by nie nazywaæ go Samuel, wiêc pozostaje En-ki. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 08, 2009, 19:38:23 Ciekawe, czemu ju¿ mu siê Samuel nie podoba... :D Pewnie to tylko tymczasowe zachwianie osobowo¶ciowe. Mo¿e nied³ugo dowiemy siê o kolejnych imionach, nazwach, okre¶leniach, jakimi ka¿e siebie nazywaæ.
A dopiero co Arteq powiedzia³, ¿e jemu to w sumie i tak wisi, jak go bêd± nazywali. Widocznie jednak nie do koñca. Strasznie pogmatwana ta sprawa. Jak widzisz Darku, ja ju¿ piszê jego imiê z wielkiej litery. Niech mu bêdzie :D A w kwestii Koliberka... No poczekamy na jej odpowied¼. Mo¿e faktycznie wreszcie uda jej siê ukazaæ nam trochê swojego talentu i popisaæ wiedz±. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 08, 2009, 20:12:04 Mnie osobi¶cie jest obojêtne czy forumowicze bêd± pisaæ imiona wielkimi lub ma³ymi literami. Mog± sobie pisaæ o En-Ki'm i p. Lucynie i kimkolwiek innym jak do tej pory, podobnie jak przeciwnicy katolicyzmu mog± pisaæ ma³ymi literami o wszystkich ¶wiêtych tej religii.
Powtarzm, g³ównym celem tego w±tku jest zaprzestanie ci±g³ych utarczek powodowanych "obrarzaniem uczuæ religijnych". Mnie nikt niczym nie urazi, nawet je¶li moje imiê napisze ma³± liter±. Takie czy inne zachowanie ¶wiadczy tylko o poisz±cym, a ³ad na forum przyda³by siê. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Symeon Pa¼dziernik 08, 2009, 20:17:46 Ciekawe, czemu ju¿ mu siê Samuel nie podoba... Mo¿e dlatego, ¿e imiê Samuel kojarzy siê z demonem Samaelem, chce odsun±æ od siebie podejrzenia o to, ¿e jest z³ym bytem :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 08, 2009, 20:18:49 Powtarzm, g³ównym celem tego w±tku jest zaprzestanie ci±g³ych utarczek powodowanych "obrarzaniem uczuæ religijnych". O kurczaczek! Czemu od razu nie napisa³e¶, ¿e chodzi o obra¿anie uczuæ religijnych. Podesz³abym od razu do tematu z innej strony :) Postawi³abym pytanie do zwolenników PCh, czy uwa¿aj±, ¿e jest to ju¿ religia, czy jeszcze sekta, a mo¿e nie jest ani jednym ani drugim (nie ma obrazy uczuæ religijnych) - tyle ¿e wtedy ca³y temat na wysypisko siê nadaje. Mnie te¿ Darku jest obojêtne, kto jak na kogo mówi, z du¿ej czy z ma³ej, ze zdrobnieniem czy bez. Chodzi o to, ¿e wielu z nas wydaje siê, ¿e ma jak±¶ misjê tu do spe³nienia, a ja jestem ciekawa w jakim imieniu ta misja przebiega i dlaczego cz³owiek jest cz³owiekowi wrogiem, a byty, których nie zna, z najwy¿szym szacunkiem traktuje. I jeszcze mam pytanie, czy istnieje mo¿liwo¶æ, aby¶ wymieni³ u¿ytkowników, którzy skar¿yli siê na pisanie imion swojego bo¿ka z ma³ych liter? Symeon - to jak to z nim jest? To jest jego imiê czy taka tam jaka¶ przypadkowa nazwa, któr± zmienia je¿eli pierwotna ¼le siê kojarzy? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Symeon Pa¼dziernik 08, 2009, 20:29:56 Symeon - to jak to z nim jest? To jest jego imiê czy taka tam jaka¶ przypadkowa nazwa, któr± zmienia je¿eli pierwotna ¼le siê kojarzy? Janneth, nie wiem, wierzê, ¿e on istnieje, ale dla mnie jest ca³kowicie niewiarygodny, jest w moim przekonaniu zlym bytem , móg³by siê nazywaæ Samael i to imiê bardzo by do niego pasowalo. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 08, 2009, 20:36:23 Cytat: Janeth I jeszcze mam pytanie, czy istnieje mo¿liwo¶æ, aby¶ wymieni³ u¿ytkowników, którzy skar¿yli siê na pisanie imion swojego bo¿ka z ma³ych liter? Tu nie idzie tylko o zwolenników PCH ale i KK. Byæ moze zauwa¿y³a¶ ¿e do tej pory to g³ównie oni (chrze¶cijanie) wci±¿ podnosili larum o obra¿anie ich uczuæ religijnych, podczas gdy sami wci±¿ lekcewa¿±co wypowiadali siê o PCH. Do niedawna zwolennicy (nie wszyscy) i sceptycy (równiez nie wszyscy) ale ci, którzy maj± "ale" do KK, równiez lekcewa¿±co wypowiadali siê o religiach, niekiedy równie¿ ich wyznawcach. Aby uspokoiæ tê niezdrow± atmosferê postanowi³em zamie¶ciæ ten "apel", z którego pó¼niej utworzy³em niezale¿ny temat. Jednak jak widzê sta³ siê on dobrym miejscem do wyra¿ania swego pogl±du na temat wiary/niewiary w ró¿ne byty itp. a nie do okre¶lenia siêczy wreszcie skultularniejemy trochê (piszê o ca³o¶ci, nie do jednostki) Niestety nie mogê Ci podaæ tych u¿ytkowników. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 08, 2009, 20:40:16 :) Symeonie, rozumiem Twoje zdanie na ten temat i cieszê siê, ¿e je wypowiedzia³e¶.
Ja nie siedzê w temacie o Samuelu, kiedy¶ (pewnie z rok temu) poczyta³am z ciekawo¶ci kilka sesji, potem wyskoczy³ Mora z podobnymi, fajna akcja wtedy by³a. Wiesz, ¿e przynajmniej po³owa userów ³yknê³a t± historyjkê? A na koniec Mora przyciskany przez kilku (mnie te¿ :( - Mora sorki! Mog³o byæ ¶miesznie d³u¿ej :(), przyzna³ siê, ¿e wszystko by³o k³amstwem zmy¶lonym, by unaoczniæ ludziom, jak ³atwo daj± wiarê czyim¶ s³owom. Ach.. To by³y czasy :D Tfu, wracamy do tematu ;) Darek, ja naprawdê rozumiem, ¿e katolicy siê obra¿ali za ma³e literki, chyba gdzie¶ widzia³am skargi. Tylko na jakiej p³aszczy¼nie d±¿ymy do porównania PCh ze staro¿ytn± religi±? Ona figuruje jako pe³noprawne wyznanie na ca³ym ¶wiecie. Musimy najpierw okre¶liæ, czym i jakie zadanie spe³nia PCh i czym jest ten bo¿ek/byt, ¿eby móc jedno z drugim ³±czyæ. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 08, 2009, 20:48:45 Cytat: Janeth Tylko na jakiej p³aszczy¼nie d±¿ymy do porównania PCh ze staro¿ytn± religi±? Nikt PCH nie porównuje z tymi religiami, przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Tu wchodzi w grê porosta zasada "szacunek". Prosty przyk³ad, nasze partie polityczne, g³ównie ta bli¼niacza. To tylko partia ale spróbuj co¶ nie tak powiedzieæ, a juz nie daj boze ma³ymi literami pisaæ o ich pryncypa³ach, to nie uwolni siê cz³owiek od ataków i s±dów. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Pa¼dziernik 08, 2009, 20:56:39 Z³y przyk³ad poda³e¶. Fakt, ¿e Kaczyñski powiedzia³, ¿e wiêkszo¶æ internautów to alkoholicy, ale ja jak czytam ró¿ne komentarze polityczne, to nawet nie dostrzegam, ¿e jego nazwisko jest pisane z ma³ej litery, ¿e jest nazywany kar³em, ¿e na zwolenników partii mówi siê pisiorki itp.
Takie s± prawa internetu. Nikt nie dba tu przesadnie o polszczyznê, ortografiê, gramatykê. Polska mowa byæ gumowa. Nigdy te¿ oprócz tej jednej z³o¶liwo¶ci, nie s³ysza³am, ¿eby prezydent nakazywa³ pisaæ swoje nazwisko bez przekrêcania i z wielkiej litery. Jak siê szanuje siebie samego i zna siê w³asn± warto¶æ, nie trzeba o to tak uporczywie zabiegaæ. My¶lisz, ¿e jak dzisiaj naka¿ê wszystkim pisaæ Janneth z wielkiej litery, to mnie pos³uchaj±? A gdzie tam... Na szacunek trzeba sobie zapracowaæ, a samymi s³owami to siê go nie zbuduje. Ja bêdê pisa³a Samuel - dla mnie naprawdê ta wielka litera ani nie jest oznak± mojego szacunku wzglêdem tego alter ego, ani wiary w to, ¿e alter ego nie jest :) Bêdzie, jak mod chcia³ i kropka. Edit: Elastyczna siê na staro¶æ robiê :D Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 08, 2009, 22:46:07 Cytat: Janeth I jeszcze mam pytanie, czy istnieje mo¿liwo¶æ, aby¶ wymieni³ u¿ytkowników, którzy skar¿yli siê na pisanie imion swojego bo¿ka z ma³ych liter? Niestety nie mogê Ci podaæ tych u¿ytkowników.I nie p³aka³em nigdy o pisowniê z ma³ej litery czegokolwiek/kogokolwiek zwi±zanego z KK. Natomiast wulgaryzmy [w dowolnym, temacie] ju¿ mi przeszkadzaj±. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: BBernard Pa¼dziernik 09, 2009, 10:45:16 A mo¿e poprostu wprowad¼my zakaz z³o¶lowo¶ci, bo jak wiemy brak szacunku najczê¶ciej z tego pochodzi.
Czyli dyskusje i s³owa krytyki nie ma³y by mieæ charakteru z³o¶liwego. Postawmy na dyskusje i krytyke merytoryczn± oraz poprostu zwyk³e rozmowy. Mo¿e siê nam uda, mo¿e wszyscy razem potrafimy. To by podnios³o napewno poziom tego forum. Tytu³: Odp: KOLEJNA ZMIANA POJAWIENIA SIÊ NIBIRU. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2010, 11:13:47 apropos obserwacji Piotra to wczoraj mi napisales drogi Kocie ze ,,jesli chce dowodu".niestety moderator wrzucil moj post do smietnika.no nic, jako ze wracamy do tematu zapytam Cie drogi Kocie gdzie jest ta planeta i czy nie martwi Cie ze Lusia i En ki powiedzieli cos co nie ma pokrycia z rzeczywistoscia? alex mysle ze cokolwiek piszesz ( negatywnie czy pozytywnie ) w stosunku do P. Lucyny , jest to zawsze Pani Lucyna a nie "Lusia". Kobieta jest to dojrzala a nie Lusia z piskownicy , czy szkolnej lawki. Po mimo osobistego stosunku do informacji , nalezy uszanowac Czlowieka. Kiara :) :) Tytu³: Odp: KOLEJNA ZMIANA POJAWIENIA SIÊ NIBIRU. Wiadomo¶æ wys³ana przez: alex Luty 17, 2010, 11:25:38 a moge pisac Lucynka?pani Lucyna groznie brzmi-z luceferem mi sie kojarzy jakos...
Tytu³: Odp: KOLEJNA ZMIANA POJAWIENIA SIÊ NIBIRU. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2010, 19:26:36 a moge pisac Lucynka?pani Lucyna groznie brzmi-z luceferem mi sie kojarzy jakos... Mozesz pisac jak chcesz , ale i tak zostanie Ci zwrocona uwaga iz nie jest to wlasciwa forma. Lucynka to dziewczynka. Pani Lucyna ( bo tak brzmi normalna forma jej imienia) jest kobieta dojrzala. Juz pisalam niezaleznie od stosunku do tresci tekstow prezetowanych przez kogokolwiek nalezy sie szcunek osobie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: KOLEJNA ZMIANA POJAWIENIA SIÊ NIBIRU. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Luty 17, 2010, 20:06:44 Nie by³o mnie parê godzin i znowu odeszli¶cie od tematu Nibiru.Bardzo prosze piszcie tylko na ten temat,bo bêdê zmuszona usuwac posty offtopowe
Pozdr.chanell :) Tytu³: Odp: KOLEJNA ZMIANA POJAWIENIA SIÊ NIBIRU. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 17, 2010, 22:04:27 Chanell, wybacz mi tego ofa.
Cytat: alex a moge pisac Lucynka? Pomy¶l, znasz tê pani±? W ten sposób mo¿esz zwracaæ siê do kole¿anki. Choæ i tak ju¿ lepiej ni¿ "lusia", czy "lucynka" Cytuj pani Lucyna groznie brzmi-z luceferem mi sie kojarzy jakos... Skojarzenia to przekleñstwo ... . Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Luty 24, 2010, 15:05:12 Tutaj, aby nie robiæ w w±tku "Komentarze..." offa:
Skoro¶ kolego Artqu taki regulaminowy-to przestrzegaj tych dziesiêciu podstawowych-chyba,¿e nie zas³ugujemy na to,bo jak piszesz: By³o to ju¿ udowadniane, tak¿e Tobie. Nie widzê sensu zaczynaæ tego od nowa i katowaæ forumowiczów, ale gdybys bardzo siê upiera³ to cytaty s± pod rêk±. Oczywi¶cie wtedy zaraz mogê zostaæ nazwany "pamiêtliwym". Jak widaæ gdyby niektórym - w tym i Tobie - powtórzyæ nawet i 100 razy to i tak nie dotrze. "Nie czujê siê w obowi±zku byæ grzecznym w stosunku do osoby,która dopuszcza siê do mnie k³amstw na mój temat". Znaczy siê,¿e deklarujesz niegrzeczno¶æ,bo uwa¿asz,¿e na Twój temat niektórzy k³ami± a nie s±dzê aby z dniem dzisiejszym co¶ siê zmieni³o w postrzeganiu Ciebie. Ma³o tego-nikt nie k³amie na Twój temat. Wiedz, ¿e oprócz antagonizmu i zgodno¶ci istnieje jeszcze neutralno¶æ. Dlatego deklaracja "nie muszê byæ grzeczny" nie oznacza automatycznie "bêdê niegrzecznym" - mogê byæ jeszcze obojêtnym... Mo¿e gdy w miejsce grzeczno¶ci wstawisz jej synonim "uprzejmo¶æ" to za³apiesz w czym rzecz. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: kot Luty 24, 2010, 23:24:56 Tutaj, aby nie robiæ w w±tku "Komentarze..." offa: Skoro¶ kolego Artqu taki regulaminowy-to przestrzegaj tych dziesiêciu podstawowych-chyba,¿e nie zas³ugujemy na to,bo jak piszesz: By³o to ju¿ udowadniane, tak¿e Tobie. Nie widzê sensu zaczynaæ tego od nowa i katowaæ forumowiczów, ale gdybys bardzo siê upiera³ to cytaty s± pod rêk±. Oczywi¶cie wtedy zaraz mogê zostaæ nazwany "pamiêtliwym". Jak widaæ gdyby niektórym - w tym i Tobie - powtórzyæ nawet i 100 razy to i tak nie dotrze. "Nie czujê siê w obowi±zku byæ grzecznym w stosunku do osoby,która dopuszcza siê do mnie k³amstw na mój temat". Znaczy siê,¿e deklarujesz niegrzeczno¶æ,bo uwa¿asz,¿e na Twój temat niektórzy k³ami± a nie s±dzê aby z dniem dzisiejszym co¶ siê zmieni³o w postrzeganiu Ciebie. Ma³o tego-nikt nie k³amie na Twój temat. Wiedz, ¿e oprócz antagonizmu i zgodno¶ci istnieje jeszcze neutralno¶æ. Dlatego deklaracja "nie muszê byæ grzeczny" nie oznacza automatycznie "bêdê niegrzecznym" - mogê byæ jeszcze obojêtnym... Mo¿e gdy w miejsce grzeczno¶ci wstawisz jej synonim "uprzejmo¶æ" to za³apiesz w czym rzecz. Co Ci siê w tej g³ówce znowu ubzdura³o? Nie wiesz,co to dowód a uprzejmo¶æ jako zjawisko zachowania-zbêdne Ci jest. Jedno Ci siê uda³o-przez ostatnie dni mêstwo swe zademonstrowa³e¶ w sposób szczery-pokazuj±c swe prawdziwe ja. Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 25, 2010, 16:39:57 Dlaczego piszesz, ¿e to Enki a nie Lucyna? Nie Lucyna , a Pani Lucyna , na ziemi i w naszym panstwie takie panuja zwyczaje by kobiete tytulowc Pani niezaleznie od sympatji , czy antypatji do takiej osoby. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 25, 2010, 21:37:11 Ponowiê pytanie - "w naszym" - to znaczy w jakim? Bo wydaje mi siê, ¿e mieszkamy i zmagamy siê w ca³kowicie róznych krajach/pañstwach...
Dlaczego tak ma³o osób skupia siê na prawdziwym przes³aniu projektu? Prawdziwym? A co to znaczy prawdziwym? Dla mnie prawdziwe przes³anie to wodzenie ³atwowiernych za nos.Dlaczego doszukuj± siê samych k³amstw? Nie trzeba siê doszukiwaæ - widaæ to jak na d³oni. I to sami zawiadowcy pch dopuszczaj± siê k³amstw.Dlaczego? I jeszcze: Dlaczego? patrz: powy¿ej.Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Czerwiec 25, 2010, 22:11:21 Wed³ug Pani Kiary: Nie Lucyna , a Pani Lucyna , na ziemi i w naszym panstwie takie panuja zwyczaje by kobiete tytulowc Pani niezaleznie od sympatji , czy antypatji do takiej osoby.
Oj, Pani Kiaro. Chyba Pani przesadzi³a ;) Akurat na ¶wiecie, a trochê go zwiedzi³em, forma Pan/Pani jest bardzo marginalna, a w ¿yciu codziennym wrêcz kuriozalna. Osobi¶cie uwa¿am j± wrêcz za anachronizm, a w Polsce za têsknotê za szlachectwem, choæby nawet "za¶ciankowym". Pozdrawiam: magister nauk ekonomicznych Pan Krzysiek ;D Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 26, 2010, 00:22:27 Nie Krzysiek , nic nie przesadzilam , ani ciut , ciut. Na forum nie uzywamy zwrotu pan , pani , bo norma jest zwracanie sie przez nick.
Natomiast P. Lucyna nie jest uczestniczka forum , wszyscy wiedza ze jest kobieta juz dojrzala , tak wiec normalna forma obowiazujaca to zwrot przez Pani Lucyna , a nie Lucyna , Lucus , czy Lucynka. Nawet gdy pisza tu znajomi i przyjaciele P. Lucyny ( byvc moze pisza , nie wiem) , to normalna forma publiczna jest zwrot Pani Lucyna. Mnie tak uczono , tak wychowywano , byc moze mlodzi ludzie mysla iz mozna inaczej. Mozna ale ci ktorzy wiedza iz nie jest to wlasciwe powinni ich o tym poinformowac. Kiara :) :) ps. Nie bede sie do ciebie zwracala Panie Krzysiu , bo Twoj nick posiada tylko jedno slowo Krzysiek , tak wiec wybacz.. Do mnie tez prosze sie nie zwracac Pani Kiaro , bo na forum dla wszystkich jestem Kiara. Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Czerwiec 26, 2010, 10:44:49 Oczywi¶cie cokolwiek ¿artowa³em z tym Pan/Pani w naszych bezpo¶rednich kontaktach tu, na Forum. Ale wci±¿ uwa¿am, ¿e nie ma co przesadzaæ z t± form± (Pan/Pani), kiedy tu sobie opowiadzmy o osobach trzecich. Pisz±c Lucyna mamy w domy¶le £obos i to ju¿ nie jest w ¿aden sposób niegrzeczne. A wszyscy wiemy, o jak± Lucynê chodzi. We wszelkich mediach nawet w wypowiedziach o mê¿ach stanu nie u¿ywa siê tych zwrotów, bo nie jest to bezpo¶redni kontakt z tymi osobami. Nie spotka³em siê w gazetach czy TV, by kto¶ pisa³ lub mówi³ np.: "Pan Jaros³aw Kaczyñski odwiedzi³ dzi¶ Kraków" albo ¿e "Pan Bronis³aw Komorowski polecia³ do Afganistanu". Mo¿emy dowiedzieæ siê, ¿e kardyna³ Stanis³aw Dziwisz wyg³osi³ homiliê, ale kiedy dziennikarz przeprowadza z Nim wywiad u¿ywa nawet zwrotu "ekscelencja".
Gdybym mia³ okazjê osobi¶cie porozmawiaæ z Lucyn± £obos, z pewno¶ci± nie pozwoli³bym sobie na formê per Ty. Choæ dalej twierdzê, ¿e polskiemu spo³eczeñstwu przyda³oby siê wiêcej luzu, takiego jaki widujê w Grecji, Turcji czy Egipcie nawet. Moja Mama urodzi³a siê we Francji i zwraca³a sie tam do swojego ojca per Wy (Vous), bo taka tam panuje konwencja wobec wszystkich osób wyra¼nie starszych. Ale to ju¿ s± kolejne dygresje odbiegaj±ce od zasadniczego tematu. Koniec off-topa! ;D Pozdrawiam Ciê bardzo serdecznie i szacun :) Tytu³: Odp: Kilka pytañ Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 26, 2010, 13:01:19 Odno¶nie u¿ywania zwrotów per Pan/Pani w wypowiedziach pisemnych - juz wielokrotnie t³umaczy³em, i podawa³em przyk³ady, ¿e przed nazwiskiem lub imieniem i nazwiskiem [³±cznie] nie jest wymagana ta forma grzeczno¶ciowa - tak mówi polska gramatyka.
Jak widaæ niektórzy wiedz± "lepiej" o pisowni pomimo, ¿e sami robi± czêsto b³êdy stylistyczne i ortograficzne. Co do wypowiedzi osób bezpo¶rednio znaj±cych £obos, k³amstwem jest twierdzenie Kiary jakoby u¿ywa³y na ka¿dym kroku zwrotu "Pani" - zreszt± to bardzo ³atwo sprawdziæ. Na temat "wychowania" mogê wskazaæ wiele zachowañ sprzecznych z elementami elementarnego dobrego wychowania w wypowiedziach osób które teraz pierwsze chc± z tego rozliczaæ innych. Tyle. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 26, 2010, 18:46:30 Tak , Krzysiek we Francji tak jest istotnie , ale przed imieniem stawia sie wlasnie owe vous co zastepuje forme pan /pani przed imieniem.
Inaczej jest tez gdy piszemy imie i nazwisko razem , wowczs omijanie zwrotu pan/ pani jest normalne. Natomiast Lucyna , czy Lucus lub inny zwrot stosowany sam nie jest ani ladny , ani grzeczny , ani poprawny w takich dyskusjach. Mnie tak uczono , byc moz nowsze zwyczaje pozwalaja na inne formy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 09, 2011, 13:56:21 Trudno mieæ szacunek do kogo¶, kto tak namiêtnie wciska ludziom ¶ciemê o “kontaktach” z wyimaginowanymi bytami i ci±gnie od ludzi kasê bazuj±c na obawie naiwnych przed koñcem ¶wiata. Nieprawda¿? Nieprawda¿. Szacunek, to nie nasza ocena, ani emocjonalny odbiór. Szacunek to poszanowanie ka¿dej inno¶ci, ka¿dego rodzaju przejawu ¿ycia. Gdy nie masz szacunku wobec innej istoty, nie masz go wobec siebie samego. Z szacunkiem, ptak :) Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: gosc5690 Czerwiec 09, 2011, 22:09:56 Czasem jak czytam wasze wypowiedzi zastanawiam siê, czy wy czytacie to co napisali¶cie, zanim nadusicie przycisk "wy¶lij wiadomo¶æ"?
Pomijam fakt, ¿e owszem, szacunek lub jego brak jest swego rodzaju "ocen±", a raczej ocena danej osoby (wyrobiona na podstawie poznania owej osoby, jej pogl±dów, jej czynów itd.) wp³ywa na nasz wzglêdem niej szacunek lub brak szacunku. Pominê patetyczne lanie wody w stylu "Gdy nie masz szacunku wobec innej istoty, nie masz go wobec siebie samego." Co natomiast istotne: Neguj±c mój poprzedni post i twierdz±c, ¿e nikt nie zas³uguje na brak szacunku, mam pytanie: Stalina te¿ darzysz szacunkiem? Przecie¿ "Gdy nie masz szacunku wobec innej istoty, nie masz go wobec siebie samego." Leszka Pêkalskiego (to taki zwichrowany, niezbyt rozgarniêty polski seryjny morderca, sprawdzisz sobie w jakiej¶ encyklopedii) równie¿ darzysz szacunkiem? Przecie¿ "Szacunek to poszanowanie ka¿dej inno¶ci". I tak dalej, i tak dalej. ¯eby skróciæ niepotrzebne dyskusje na temat tego, ¿e mo¿e jednak tak nie zupe³nie wszystkich mia³a¶ na my¶li, zapytam u¿ywszy mniejszego kalibru: Czy gdy zobaczysz, ¿e kto¶ na ulicy naplu³ kobiecie z wózkiem do tego¿ wózka (przyj±wszy, ¿e wioz³a w nim dziecko, nie butelki), bêdziesz tego kogo¶ darzyæ sympati± i szacunkiem? Bior±c pod uwagê twój powy¿szy post - owszem, bêdziesz. A skoro tak, bardzo wspó³czujê defektu. Nie wiem jakiego, ale na pewno defektu. Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 09, 2011, 22:45:05 Witaj gosc5690
To o czym piszesz to TWOJA OCENA postêpowania ludzkiego ego. Masz prawo zwalczaæ inne pogl±dy bezlito¶nie, bo na przyk³ad masz takie podej¶cie do ¿ycia , ¿e walczyæ musisz, ale nawet kiedy to robisz, to miej szacunek do swojego "wroga". Nawet w czasie tzw zimnej wojny wrogowie na ¶mieræ i ¿ycie mieli do siebie wzajemne poszanowanie. Zasady i metody by³y powszechnie znane, ale szacunek w tym wypadku nie dotyczy³ przekonañ osobistych, lecz by³ docenieniem gracza. Brak szacunku by³ powa¿nym b³êdem kosztuj±cym w³asne ¿ycie. To apropos Stalina. Szanuj proszê przeciwnika/adwersarza w swoich dyskusjach i nie stosuj dziwnych, nie przystaj±cych do sytuacji przyk³adów typu " naplucie do wózka". Kto CI pluje w Twój wózek, go¶ciu ? Tutaj jest zupe³nie inna bajka. Na ¶wiat patrzysz bardzo jednostronnie kolego co wed³ug Ciebie daje Ci prawo do nieszanowania ludzi, którzy uwa¿aj± ,¿e maj± kontakt z innymi bytami, lub choæby tych ludzi szanuj± ,jak Ptak. Od razu musia³e¶ Ptakowi przypi±æ jaki¶ "defekt" zupe³nie nie znaj±c tej osoby. Z g³êbokiego szacunku jak mniemam. Bardzo Ci to przeszkadza w Twoim ¶wiatopogl±dzie ? Je¶li tak to po prostu nie wchod¼ na takie fora, a bêdziesz czu³ siê lepiej i oszczêdzisz wszystkim ( i sobie ) zbêdnych nerwów. z szacuneczkiem East Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 09, 2011, 23:43:38 Witaj go¶ciu5690,
W ka¿dym, nawet najgorszym „³ajdaku” znajduje siê ¶wietlista cz±stka. Jej blask jest widoczny duchowym oczom. Dlatego nie da siê jej zanegowaæ. A to, czym dana istota obros³a poprzez do¶wiadczanie ¿ycia, jest tylko jej baga¿em, czêsto niezrozumia³ym i nieakceptowanym przez innych, patrz±cych powierzchownie. Gdy zanegujesz ¶wiat³o, co wówczas zostanie? Tylko to, co postrzegasz niedoskona³ymi zmys³ami. Mo¿na i tak patrzeæ, ja wolê inaczej. Dlatego mam szacunek i dla zbrodniarza. Inaczej nie da³abym jemu i sobie szansy. Nie szkodzi, je¶li nie rozumiesz mego pisania. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: gosc5690 Czerwiec 10, 2011, 05:29:51 cyt.: "Na ¶wiat patrzysz bardzo jednostronnie kolego co wed³ug Ciebie daje Ci prawo do nieszanowania ludzi, którzy uwa¿aj± ,¿e maj± kontakt z innymi bytami"
Zapomnia³e¶ dodaæ - kolego - ¿e jednocze¶nie ci ludzie nabijaj± innych ludzi w butelkê (mówi±c dosadniej - oszukuj± a¿ mi³o). I to w³a¶nie daje mi prawo do nieszanowania tych ludzi. A propos szacunku do wroga w nawi±zaniu do zimniej wojny itd. - mo¿e czytaj±c wiêcej ksi±¿ek traktuj±cych o historii ni¿ o ezoteryce te powy¿sze zdania odno¶nie szacunku do wroga sam uzna³by¶ za zbyt mocno wyidealizowane. Zapewne oprawcy w kazamatach UB te¿ mieli "szacunek" do swoich wiê¼niów. Reszty nie chce mi siê komentowaæ. Co do wypowiedzi ptaka - czyli tak jak pisa³em. Pod p³aszczykiem ³adnie w s³owa ubranych zdañ o "¶wietlistych cz±stkach" mamy szacunek równie¿ dla najgorszych bydlaków. Chcê wierzyæ, ¿e w tym wypadku "szacunek" nie równa siê z akceptacj±. Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: Sobek Czerwiec 10, 2011, 09:36:05 A propos szacunku do wroga w nawi±zaniu do zimniej wojny itd. - mo¿e czytaj±c wiêcej ksi±¿ek traktuj±cych o historii ni¿ o ezoteryce te powy¿sze zdania odno¶nie szacunku do wroga sam uzna³by¶ za zbyt mocno wyidealizowane. Zapewne oprawcy w kazamatach UB te¿ mieli "szacunek" do swoich wiê¼niów. Fajnie, ¿e masz swoje w³asne zdanie i siê go trzymasz. Jest to wa¿ne w ¿yciu, aby znaæ swoj± ¶cie¿kê i pod±¿aæ ni±. Zamiast wdawaæ sie w zbêdn± dyskusjê na temat Twojego sposobu oceniania (co z reszt± by³oby z mojej strony ocen±...), chcia³bym zacytowaæ fragment pewnej ksi±¿ki: Cytat: Eckhart Tolle "Potêga Tera¼niejszo¶ci" G³os w g³owie komentuje, spekuluje, ocenia, porównuje, skar¿y siê, lubi, nie lubi, itd. G³os niekoniecznie odnosi siê do sytuacji, w której znajdujesz siê w danym momencie; mo¿e on odtwarzaæ blisk± lub odleg³± przesz³o¶æ albo wyobra¿aæ sobie mo¿liwe przysz³e sytuacje. A nawet je¶li g³os odnosi siê do bie¿±cej sytuacji, interpretuje j± w odniesieniu do przesz³o¶ci. Dzieje siê tak dlatego, ¿e g³os nale¿y do twojego uwarunkowanego umys³u, który jest wynikiem ca³ej twojej przesz³ej historii, a tak¿e zbiorowej postawy umys³owej, któr± odziedziczy³e¶ w swojej kulturze. Tak wiêc postrzegasz i oceniasz tera¼niejszo¶æ przez oczy przesz³o¶ci i obraz, jaki otrzymujesz jest zupe³nie zniekszta³cony. Jak widzisz Twoje fobie zwi±zane z UB czy ze Stalinem mog± byæ w pewien sposób wyt³umaczone. Cytat: Eckhart Tolle "Potêga Tera¼niejszo¶ci" Czêsto siê zdarza, ¿e g³os jest twoim w³asnym najgorszym wrogiem. Wiele osób ¿yje z katem w g³owie, który bezustannie atakuje ich i karze oraz wysysa z energii ¿yciowej. To jest powodem niewypowiedzianej mêki i nieszczê¶cia, a tak¿e chorób. Oczywi¶cie mo¿na przecie¿ napisaæ, ¿e jest to prywatna opinia "go¶cia", który kilka lat przesiedzia³ na ³awce w parku... ;) Niemniej bycie ¶wiadomym w swojej ¶wiadomo¶ci prowadzi to stanu umys³u, w którym ta rozmowa by³aby bezprzedmiotowa O0 Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 10, 2011, 09:55:21 Cytat: go¶æ5690 Co do wypowiedzi ptaka - czyli tak jak pisa³em. Pod p³aszczykiem ³adnie w s³owa ubranych zdañ o "¶wietlistych cz±stkach" mamy szacunek równie¿ dla najgorszych bydlaków. Chcê wierzyæ, ¿e w tym wypadku "szacunek" nie równa siê z akceptacj±. Oczywi¶cie, ¿e nie ma zgody na dzia³ania krzywdz±ce innych. Jednak, je¶li dana dusza dokonuje takich wyborów, to mogê jej jedynie wspó³czuæ okre¶lonych skutków. S± to na ogó³ przej¶ciowe stany, bo wszystko podlega ewolucji. Zdarzyæ siê mo¿e, ¿e dusza dokonuje samounicestwienia, poprzez brniêcie w coraz wiêksze z³o. Nie zwalnia mnie to jednak od poszanowania jej wyboru. Inaczej zaprzeczy³abym idei wolno¶ci, która jest podstaw± mi³o¶ci. Niestety, na Ziemi panuje jeszcze powszechne warto¶ciowanie, jako podstawa do obdarzania bli¼niego uczuciem, czy szacunkiem. Dlatego tak ³atwo tworzymy sobie nawzajem piek³o… przypisujemy innym defekty, gdy co¶ wymyka siê naszemu rozumieniu… Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: m11 Czerwiec 10, 2011, 11:41:26 Mam wra¿enie, ¿e warto¶ciowanie sta³o siê wrogiem numer 1 - tak jakby by³o odpowiedzialne za ca³e z³o. Chyba jednak nie w tym tkwi problem. Okazywanie innym szacunku, a warto¶ciowanie to dwie ró¿ne rzeczy, chocia¿ oczywi¶cie ³±cz± siê ze sob±. Mo¿na warto¶ciowaæ i okazywaæ jednocze¶nie szacunek. Ptak sam o tym pisze:
Cytuj Oczywi¶cie, ¿e nie ma zgody na dzia³ania krzywdz±ce innych. Aby oceniæ jakie¶ dzia³anie jako "krzywdz±ce", czy "nie krzywdz±ce" to trzeba dokonaæ warto¶ciowania - czym wam siê to podoba, czy nie.Podej¶æ do tematu szacunku i warto¶ciowania s± dwa. Pierwszy: warto¶ciowania nie nale¿y dokonywaæ, bo to prowadzi do konfliktów i "¶wiêtych wojen". Drugi: Warto¶ciowanie dokonujemy i porównujemy ze "wzorcem". W pierwszym przypadku nie wiem, czy jest to w ogóle mo¿liwe, poniewa¿ w pewnym momencie ka¿dy uk³ad musi siê "ustabilizowaæ", co jest synonimem warto¶ciowania. W drugim przypadku problemem jest wzorzec i kwestia jego istnienia. Ptak, East, Sobek - próbujecie wmówiæ, ¿e wariant 1 jest s³uszny - znaczy siê "prawdziwy". Ja za¶ uwa¿am go za b³êdny z definicji, poniewa¿ wasz pogl±d nigdy nie doprowadzi do zaistnienia "stabilnych warunków pracy uk³adu" ;-). On jedynie zapewnia ewentualny brak "mikro przepiêæ" - co oczywi¶cie wcale nie gwarantuje, ¿e uk³ad bêdzie pracowa³ jako ca³o¶æ, poniewa¿ - jak Ptak sam pisze - "nie ma zgody na dzia³anie krzywdz±ce innych". Brak zgody oznacza dzia³ania niweluj±ce "krzywdê". Jednym s³owem uwa¿am, ¿e Ptak zaprzecza mo¿liwo¶ci istnienia ¶wiata, którego sama jest propagatorem. m11 edit: Kiedy¶ czyta³em ksi±¿kê, która w skrócie opowiada³a o kolonizacji ¶wiata przez ludzi, którzy zostali zrodzeni tu¿ przed koñcem d³ugiej podró¿y i "wychowani" przez maszyny. ¦wiat, który stworzyli ci ludzie by³ wrêcz idyll±, poniewa¿ stworzony w oderwaniu od paskudnych ziemskich systemów. Oczywi¶cie pojawia³y siê "jednostki nieprzystosowane", które by³y eliminowane przez spo³eczno¶æ - tak "samo z siebie". Oczywi¶cie kwestie oceny, kto i dlaczego by³ nieprzystosowany nie zosta³y ju¿ oczywistych powodów wyt³umaczone :). Mi siê wydaje, ¿e niektórzy tutaj wierz± w tak± idyllê, która "zrobi siê sama". Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 10, 2011, 12:06:32 witam m11
Cytuj Mi siê wydaje, ¿e niektórzy tutaj wierz± w tak± idyllê, która "zrobi siê sama". Nie dlatego , ze "zrobi siê sama", chocia¿ z Twojego punktu widzenia tak to mo¿e wygl±daæ. Ale Ty w to przecie¿ nie wierzysz. Ja równie¿ nie musze w to wierzyæ, ja siê dowiadujê jak dzia³a nasza rzeczywisto¶æ. A jest to niezwyk³y mechanizm kwantowego ¶wiata w którym ca³y czas stan rzeczywisto¶ci jest uzgadniany w Polu Kwantowym (taka jakby koherentna matryca ) ZANIM ulegnie na trwa³e wpisaniu w linearny czas. Mo¿e Ci siê wydawaæ to jakim¶ ezoterycznym bredzeniem, ale zapewniam, ¿e tak nie jest. Polecam naukowe badania nad ¶wiadomo¶ci± http://www.quantumconsciousness.org/ Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: Sobek Czerwiec 10, 2011, 12:47:31 Podej¶æ do tematu szacunku i warto¶ciowania s± dwa. Pierwszy: warto¶ciowania nie nale¿y dokonywaæ, bo to prowadzi do konfliktów i "¶wiêtych wojen". Drugi: Warto¶ciowanie dokonujemy i porównujemy ze "wzorcem". Ptak, East, Sobek - próbujecie wmówiæ, ¿e wariant 1 jest s³uszny - znaczy siê "prawdziwy". Ja za¶ uwa¿am go za b³êdny z definicji, poniewa¿ wasz pogl±d nigdy nie doprowadzi do zaistnienia "stabilnych warunków pracy uk³adu" ;-). Wed³ug Twojej oceny mój wcze¶niejszy post "próbowa³ CO¦ Ci wmówiæ" :) Skoro tak odebra³e¶ tre¶æ p³yn±c± z postu, nie pozostaje mi nic jak tylko zaakceptowaæ Twoje ¶wie¿o-wyci±gniête wnioski :) Ale mam dla Ciebie "dobr± wiadomo¶æ" ;) Cytat: Eckhart Tolle "Potêga Tera¼niejszo¶ci Dobra wiadomo¶æ jest taka, ¿e mo¿na siê uwolniæ od umys³u. Jest to jedyne prawdziwe wyzwolenie. Mo¿esz zrobiæ pierwszy krok ju¿ teraz. Zacznij s³uchaæ g³osu w swojej g³owie, kiedy tylko mo¿esz. Zwróæ szczególn± uwagê na powtarzaj±ce siê wzorce my¶lowe, te stare p³yty gramofonowe, które graj± w twojej g³owie ju¿ od lat. To w³a¶nie rozumiem przez obserwowanie my¶liciela, a innymi s³owy oznacza to: s³uchaj g³osu w swojej g³owie i b±d¼ tam obecny jako ¶wiadek. Tytu³: Odp: Powa¿ne zmiany w PCH Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 10, 2011, 12:58:21 M11, uk³ad bêdzie pracowa³, gdy „warto¶ciowanie” s³u¿yæ bêdzie jedynie naszemu wzrostowi.
Tzn. gdy na podstawie zderzenia z dzia³aniem innych potrafimy wyci±gn±æ w³a¶ciwe wnioski, pozwalaj±ce na unikniêcie b³êdów. Zawsze odnosimy siê wzorców, które przyjêli¶my za w³a¶ciwe. Co nie znaczy, ¿e musz± one byæ niezmienne i s³uszne. Najwiêksz± wolno¶æ gwarantuje nam ¶wiadomo¶æ, ¿e nie musimy mieæ racji. Odpada wiêc walka, oraz tzw. „ciê¿kie warto¶ciowanie os±dzaj±ce” z dalszymi konsekwencjami dla nas i ¶rodowiska. Jêzyk jest niedoskona³y a s³owa wieloznaczne. Dlatego bardziej ufam poznawaniu intuicyjnemu. I dlatego mam szacunek dla ka¿dej istoty, bo ka¿da czego¶ mnie uczy. Za¶ nauka niesie zmianê ¶wiata. Tak wiêc i ten pogardzany przez wielu przestêpca ma udzia³ w zmianach. Chyba nie muszê pisaæ, czym jest zmiana dla procesów ewolucyjnych. Czy mo¿na powstrzymaæ ewolucjê? ;) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 03, 2011, 15:59:34 Wyt³umaczcie chanell czym jest spam.
Cytuj Co ma wspólnego twój post z tematem w±tku ? spam -usuwam chanell Post: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7035.0 ma wspolnego z tematem to, ¿e jest odpowiedzia/nawiazaniem do postu Janusza w tym samym w±tku w tym poscie: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=348.msg76927#msg76927 Dziwne niezrozumia³e postawy i zachowania tutaj.. Jakby kierowani byli implantami - albo okresowo kompletnie podporz±dkowanie emocjonalnym kaprysom. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 03, 2011, 20:02:53 Skoro pro¶ba ma charakter otwarty, to mo¿e ja podejmê siê próby wyt³umaczenia Chanell czym jest spam, przynajmniej - jak przypuszczam w wersji Phirioori'ego:
Chanell, wiêc spamem jest wszystko to co niejaki Phi... uzna za spam, szczególnie gdy dotyka to jego ego, dosyæ rozbuchanego wed³ug mnie. Wiêc w szczególno¶ci jakakolwiek krytyka. Natomiast spamem oczywi¶cie nie jest ¿adna z zamieszczonych przez Phi wypowiedzi, nawet gdy nie ma nic wspólnego z tematem w±tku czy jest to np. jeden czy dwa wyrazy bez jakiegokolwiek komentarza. Analogiczn± definicjê mo¿esz oczywi¶cie zastosowaæ co jest obra¿aniem, l¿eniem, czy te¿ k³amstwem. Od razu mo¿e wyja¶niê: tak, niektóre z moich wypowiedzi mia³y znamiona spamu - ze wzglêdu, ¿e nie dotyczy³y meritum tematu w±tku, ale te¿ dlatego nie przypominam sobie abym p³aka³ gdy usuniêto jaki¶ mój post. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 03, 2011, 20:35:13 Ale¿ mnie nie spotka³a tu zadna krytyka.
A jesli czyjas "krytyka" polega na u¿ywaniu "argumentu" pt. "wrzuce sobie co¶ do kosza", bo ...co¶tam (np. nielubie priooriego, mam ambicje manipulowac rozmiarem czy jakosci± ego prrioriego, nie lubie jego pogladów, stanowisk w sprawie, argumentów, lub chocby przedstawiane fakty s± komu¶ niewygodne) ..to mówi³oby raczej o braku neutralno¶ci moderatora i administracji która takich moderatorów dopuszcza. A tak¿e o paru innych rzeczach których nawet nie chce mi sie wymieniac. Nic mnie tu nie dotyka. A raczej poprzez to jaki¶ czas temu zacza³em traktowac to forum, mniej powaznie. I niech 2 powyzsze posty bêda tego najlepszym uzasadnieniem. Przepraszam, jesli kto¶ z tych nielicznych osób (których postawy uznaje za jednoznacznie smarkate) poczuje siê kiedy¶ wyrzucony na ¶mietnik po prostu w calo¶ci jako organizm. To rzeczywi¶cie by³a próba - nieudana. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Lipiec 03, 2011, 21:39:56 PHIRIOORI
Czasem wrzucisz co¶, co moim zdaniem nie pasuje do tematu dyskusji.Ma³o tego to nie wyt³umaczysz o co ci chodzi.Widocznie jestem za g³upia na to,¿eby ciê zrozumieæ. Jeste¶ trochê przewra¿liwiony ,przecie¿ usuwam te¿ posty innych forumowiczów i nikt nie protestuje. Po za tym na ten twój post przysz³y do mnie 2 skargi ,¿e to spam,widocznie nie tylko ja tak uwa¿a³am.Nie mam nic do ciebie i przykro mi z powodu ¿e ,my¶lisz ze ciê nie lubiê. Jesli sprawi³o ci to przykro¶æ,to przepraszam z ca³ym szacunkiem. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 03, 2011, 22:16:48 Cytuj Po za tym na ten twój post przysz³y do mnie 2 skargi Otó¿ to..Czyli wystarczy wys³aæ skargê , zeby rozwalic temat. Czesto moderatorzy reaguj± na skargi bezwarunkowo. To rozwala wiele w±tków. I niektórzy na tym jada.. Nie wiem czy jestes zag³upia - ale czy ruszanie rzeczy których siê nie rozumie ma sens? Skad wiesz, ¿e to "spam" ..skoro "nierozumiesz". My¶l±c W ten sposób mo¿na zrównaæ wszystko do sposobu rozumowania durnia, który zaczyna decydowaæ, kto jaki temat ma prawo podj±c - w ten sposób ka¿d± cywilizacje zrównalibysmy z poziomem najg³upszego jej przedstawiciela. A wsszystkie jej urzadzenia z poziomem najbardziej niefunkcjonalnej maszyny. Ale naszej chodzi chyba o co¶ dok³adnie odwrotnego. Chyba ze sie mylê. Trudno nie byæ przewrazliwionym, je¶li w ten sposób rozwalono wyrazenie bardzo istotnych znaczeñ i znaczenie w kilku watkach. JU¿ dawno bardzo (2009) Tez nie mam nic do Ciebie i nie mysle ze mnie nie lubisz. Ale jestem rozczarowany, ze akurat Toba mog± siê poslugiwac osoby, ktore funkcjonuj± na takim poziomie, ze moje wypowiedzi sprawiaj±, i¿ sa programowo zobligowane mnie nielubiæ, lub maj± jaki¶ problem aby zachowaæ iluzje swojego istnienia. Tu nie chodzi o przykrosc.. ..kiedy komary mnie chlej± ..to nie jest mi przykro, tylko siê odmachujê i walê insekta z li¶cia.. ..a przykro mi bywa wtedy, gdy widze martwego przyjaciela, bo w jakim¶ oszo³omieniu nie odróznia³ koñczyny insekta od swojej wlasnej. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Lipiec 03, 2011, 22:35:26 Cytat: PHI Cytat: Channel Po za tym na ten twój post przysz³y do mnie 2 skargi Otó¿ to..Czyli wystarczy wys³aæ skargê , zeby rozwalic temat. Nie do koñca tak jest jak próbujesz nakre¶liæ. Wstawiam siê za >Channel<, gdy¿ rzeczywi¶cie wstawiasz zdania, które niekiedy tylko Ty mo¿esz zrozumieæ, a brak ich wyja¶nienia mo¿e i nawet powoduje mêtlik - delikatnie mówi±c. Fakt, ¿e lubiê te Twoje skróty jêzykowomy¶lowe nie znaczy, ¿e ka¿demu one le¿± i ka¿dy bêdzie je tolerowa³. Móg³by¶ wzi±æ pod uwagê fakt, i¿ nie ka¿dy (by nie powiedzieæ wiêkszo¶æ) jest w stanie zrozumieæ Twój tok rozumowania i przynajmniej czasami obszerniej wyja¶niæ w czy rzecz. Powodzenia. ;D Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 03, 2011, 22:43:46 Chcesz na mnie przerzuciæ pracê, która nie le¿y po mojej stronie.
Przykro mi, ze nie kazdy mo¿e dzieliæ rado¶æ ró¿nych wgl±dów. Ale to kazdy sam odpowiada za to, co jest w stanie zrozumieæ, a jak czego¶ nie rozumie - to nie powód by koniecznie usuwaæ to z pola widzenia poprzez manipulacje cudzymi wypowiedziami. (wystarczy omskn±c wzrokiem - to bardzo praktyczne). Ale ogrodnik mia³ psa. Naszczê¶cie zdech³. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Lipiec 03, 2011, 22:54:09 >PHI<,
z ca³ym szacunkiem dla Twojej osoby i my¶li jakie tu zostawiasz. Masz Wa¶æ swoje forum i doskonale zdajesz sobie sprawê - jako admin, mod i w³a¶ciciel domeny - jak wa¿nym jest umiejêtno¶æ zrozumienia. Bez tego nie ma mo¿liwo¶ci w³a¶ciwego ocenienia wypowiedzi. Znasz równie¿ przyk³ady forów, z których usuniêto niewygodnych forumowiczów za "niewygodne" wypowiedzi. Uwa¿am, ¿e nasze forum jest dalekie od tego typu zabiegów, jednak pomimo uniwersalizmu jaki u nas panuje, pewna doza otwarto¶ci (wyja¶nienia co "autor mia³ na my¶li") obowi±zuje kazdego z nas. (Zaznaczona choæby w marginesie. ;D ;)) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Lipiec 03, 2011, 23:05:23 Dariusz , PHI jest na tym forum NIEOCENIONY je¶li chodzi o my¶lowe skrótowce ;D . Interpretacja Jego postów nale¿y do nas na podobnej zasadzie , jak interpretujemy wiersz poety.Co poeta mia³ na my¶li ? Dobrze je¶li ktokolwiek siê tego podejmie na swój sposób, a nie tylko "omsknie" wzrokiem.Bo nie chodzi przecie¿ o wspólne wnioski. Te i tak siê pojawi± w swoim czasie :)
A co by¶ powiedzia³ Darku, gdyby za 100 lat dla ka¿dego by³o oczywistym co PHI mia³ na my¶li, bo naturalne by³oby podró¿owanie w czasie i przestrzeni jak i wgl±d w ludzkie intencje ? Taki w³a¶nie jest PHIRIOORI. Pozdr z szacunkiem dla wszystkich oponentów :) East Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 04, 2011, 00:11:58 PHI czasami mo¿e sprawiaæ wra¿enie go¶cia nie z tego ¶wiata (i w sumie chyba nie jest z tego ¶wiata ;)) ale jego informacje
oraz interpretacje rzeczywisto¶ci s± bardzo inspiruj±ce. Nawet, je¶li nie dla wszystkich i nie do koñca zrozumia³e. Jednak od czego jest intuicja? Uwa¿am, ¿e nie powinno siê usuwaæ postów, tylko dlatego, ¿e kto¶ ich nie pojmuje. Wystarczy spytaæ autora o wyt³umaczenie. Sama czasami to robiê i uzyskujê odpowiedzi obja¶niaj±ce. A tak w ogóle, to uwa¿am, ¿e Phi jest bezcennym „nabytkiem” dla naszego forum. I dla potomno¶ci. :) Z szacunkiem dla jego wiedzy i mo¿liwo¶ci wszelakich. To naprawdê sympatyczny go¶æ. Ptak Ps. A ¶mietnik powinien byæ zlikwidowany. ;D Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Lipiec 04, 2011, 09:17:28 Gor±co popieram inicjatywê popierania wolno¶ci my¶li i swobodnego wyra¿ania siê. Je¶li siê jaki¶ tekstów nie rozumie to trzeba pytac. Je¶li teraz zaczniemy karac za to, ¿e kto¶ w specyficzny sposób wyra¿a swoje my¶li, to pó¼niej mo¿e za styl, za b³êdy, za ma³ö powagi...itd
A poza tym Phirioori oferuje bardzo warto¶ciow± wiedzê oraz unikalne metody etymologiczne. ps. ja takze u¿ywam skrótów my¶lowych i niejednoznacznych skojarzeñ Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tomasz Lipiec 04, 2011, 09:40:40 Jednak konsekwentnie dzielê siê swoim spostrze¿eniem, i¿ uszczypliwe uwagi, poddeksty insynuuj±ce kto ma wiêksz± wiedzê w danym zakresie czy w rozwoju duchowym nie prowadz± do niczego dobrego. Jakby ka¿dy szanowa³ zdanie ka¿dego a jedynie wyra¿a³ swoje odczucia na dany temat to tego w±tku w ogóle by nie by³o ;)
Ka¿dy rozumie dany temat na swój sposób i nale¿y to uszanowaæ. Udowadnianie komu¶ czego¶ to ewidentne narzucanie komu¶ swojego rozumienia ¶wiata. Jedyne trafne uwagi powinny dotyczyæ w³asnej osoby i na tym powinna opieraæ siê wymiana pogl±dów ;) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Lipiec 04, 2011, 10:55:12 Ludeczkowie kochani ;D, wcze¶niej klikn±³em, ¿e mnie równie¿ podoba siê styl w jakim >PHI< przekazuje swoj± wiedzê i nie mam najmniejszego zamiaru wprowadzania za to choæby najmniejszych kar (czytaj minusowania).
Pomimo to mam do¶æ czêsto k³opot ze z³apaniem tematu wiêc nie dziwiê siê reakcji niektórych modów. My¶lê, ¿e po tych wyja¶nieniach nim co¶ usuniemy wcze¶niej dopytamy. ;D Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 04, 2011, 12:17:51 Tak, kiedy¶ w dobrym tonie by³o aby po ogrodzie - chodzi³ sobie paw i robi³ "wra¿enie" bo jest barwny. Mo¿e byæ i na naszym forum, nie mam nic przeciwko.
Czy posty/tre¶æi w nich zawarte mog± wyprzedzaæ swoj± epokê? Nie da siêtego ca³kowicie wykluczyæ, jednak ja my¶lê i odczuwam inaczej. Skoro jednak s± niezrozumia³e dla lwiej czê¶ci forumowiczów to mo¿e nie jest to odpowiednie miejsce aby takie rzeczy "wyk³adaæ" tak samo jak rachunek ró¿niczkowy w przedszkolu (i proszê mi w tym momencie nie zarzucaæ, ¿e chcê zamkn±æ usta Phi). "Nauczyciel" który jednak usilnie zamierza³by to robiæ i z³o¶ci³ siê na przedszkolaków nie by³by chyba najwy¿szych lotów... Z tak± sam± doz± prawdopodobieñsta (a dla mnie osobi¶cie znacznie wy¿sz±) nale¿y przyjaæ, ¿e za 10 i 100 lat mo¿e okaaæ siê ¿e Phi robi³ z forumowiczów wa³a. Z takim samym prawdopodobieñstwem mo¿na rózwnie¿ przyjaæ, ¿e Phi gra rolê krawców w bajce pt. "szaty cesarza", a w takim razie kogo z tej bajki graj± forumowicze? Wielokrotnie styka³em siê ze zjawiskiem "celowego brniêcia w niejasno¶æ w celu wytworzenia poczucia g³êbi i m±dro¶ci". Na tym forum tak¿e siê to zdarza. Osobi¶cie my¶lê, ¿e nale¿a³oby za¿yæ nieco kwasu aby wpa¶æ na zbli¿ony tok rozumowania, ale to oczywi¶cie moje osobiste odczucia. Osobi¶cie za swój obowi±zek uwa¿am, ¿e powinienem staraæ siê tak pisaæ aby mój post by³ zrozumia³y dla jak najwiêkszej grupy forumowiczów. Je¿eli pomimo starañ tak nie jest s± trzy mo¿liwo¶æi: nie potrafiê zrozumiale pisaæ; gadam bzdury; trafi³em na forum o innej tematyce. Przeczyta³êm z uwag± posty Phi, zw³aszcza ostatnie i zaobserwowa³em ciekawe zjawisko. Phi stroi fochy, wprost pisze, ¿e coraz mniej powa¿nie Was/nas - forum i forumowiczów traktuje, zarzuca, ¿e modzi poddawani s± manipulacji i graj± pod dyktando niektórych forumowiczów, a niektórzy w odpowiedzi na to... jeszcze go przepraszaj± i próbuj± siê t³umaczyæ... Takie s± moje odczucia i opinia, oczywi¶cie ka¿dy mo¿e siê z ni± nie zgadzaæ. Na koniec rzeczowe zapyatnie: kto z Was uwa¿a, ¿e Phi odbywa podró¿e w czasie, kto z Was uwa¿a, ¿e by³w stanie zapobiec powodzi jaka nawaiewdzi³a po³udniowo-zachodni± Polskê? Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 04, 2011, 12:51:52 Cytat: arteq Na koniec rzeczowe zapyatnie: kto z Was uwa¿a, ¿e Phi odbywa podró¿e w czasie, kto z Was uwa¿a, ¿e by³w stanie zapobiec powodzi jaka nawaiewdzi³a po³udniowo-zachodni± Polskê? Artqu, wszyscy fizycznie podró¿ujemy w czasie, tego nie da siê unikn±æ. Natomiast mentalnie, tudzie¿ innymi cia³ami subtelnymi mo¿na swobodnie w tê i z powrotem, gdzie dusza zapragnie, kiedy i jak zapragnie. :) A i materiê wspó³cze¶ni fizycy potrafi± ponoæ teleportowaæ. Patrz eksperyment filadelfijski. Nie wspomnê ju¿ o tym, co dzieje siê w utajnionych laboratoriach. Nie dopuszczanie do ¶wiadomo¶ci jakiejkolwiek mo¿liwo¶ci wykraczaj±cej poza osobiste do¶wiadczenie nie pozbawia Wszech¶wiata istnienia tej¿e mo¿liwo¶ci. Na szczê¶cie. ;D Co do pawia, to piêkny i kolorowy ptak, prawdziwa ozdoba, nie tylko ogrodów. Za¶ jego ogon bywa czêsto obiektem zazdro¶ci innych, mniej barwnie upierzonych. St±d przypisywanie pawiowi dumy, za jego niekwestionowane piêkno. Arteq, u¶miechnij siê, bo ¶wiat u¶miecha siê do Ciebie. :) Pozdrawiam z szacunkiem, ptak bez pawiego ogona (szkoda wielka) :D Ps. Aha, zapomnia³am o powodzi. Wierzê, ¿e by³ w stanie zapobiec. :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tomasz Lipiec 04, 2011, 14:36:49 Dziękuję Darku za "ludeczkowie" ;) Ubawiłem się :)
Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 04, 2011, 16:29:03 Artqu, wszyscy fizycznie podró¿ujemy w czasie, tego nie da siê unikn±æ. Natomiast mentalnie, tudzie¿ innymi cia³ami subtelnymi mo¿na swobodnie w tê i z powrotem, gdzie dusza zapragnie, kiedy i jak zapragnie. :) Ptaku, proszê... Pytanie by³o konkretne a Ty mi tutaj znowu z naci±gan± filozofi± wyskakujesz. Otó¿ takie podró¿e w czasie to i ja prze¿ywam co chwilê - najczê¶ciej czytaj±c ksi±¿ki których akcja rozgrywa siê w przesz³o¶ci, czêsto zwiedzaj±c ro¿ne miejsca, w koñcu rozmy¶laj±c o ro¿nych rzeczach, wspominaj±c. Mia³em na my¶li rzeczywiste przeniesienie siê w dowolnie wybrany czas - datê i ogl±danie tam rzeczywi¶cie zaistnia³ych wydarzeñ a nie naszych wizji.Co do ¶miechu - ale¿ ¶miejê siê i jak najbardziej dopuszczam i uznajê ¿e istniej± do¶wiadczenia i spray wykraczaj±ce poza moje prze¿ycia i zdolno¶æ pojmowania. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Lipiec 04, 2011, 16:43:45 Dziêkujê Darku za "ludeczkowie" ;) Ubawi³em siê :) A, nie ma za co. ;) To sformu³owanie ze sztuki teatralnej z Kociniakiem "Igraszki z Diab³em" - chyba nie pomyli³em tytu³u. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 04, 2011, 20:13:16 Cytat: arteq Ptaku, proszê... Pytanie by³o konkretne… Zgoda, pytanie by³o konkretne, odpowied¼ trochê mniej. :) Uwa¿am jednak, ¿e mo¿na podró¿owaæ w czasie, gdy posiada siê odpowiedni± technologiê. Nie wiemy tak naprawdê, kto czym dysponuje. Nie wszystko na Ziemi jest jawne. Phirioori dzieli siê z nami informacjami, które wielu szokuj±, bo nie mieszcz± w zakresie przyjêcia ich jako mo¿liwo¶ci. Ja je dopuszczam, chocia¿ pewno¶ci nie mam. Kto z nas zatem ma wiêcej do zyskania? Radykalne odrzucenie czego¶, powoduje raczej brak do¶wiadczenia tego. Wolê nie ograniczaæ siebie tym, co wiêkszo¶ci wydaje siê niemo¿liwo¶ci±. Prawa fizyki nie s± twarde. Nawet na Ziemi widzimy ich ³amanie (chocia¿by lewitacja itp.) Mo¿liwo¶ci wielu joginów s± naprawdê zdumiewaj±ce. I przecz± zdrowemu rozs±dkowi. Jednak skoro przecz±, czy tym samym rozs±dek jest zdrowy? ;D Fajnie, ¿e siê ¶miejesz. :D Naprawdê to ca³kiem niez³e remedium na zachowanie higieny psychicznej. No i zacznij dostrzegaæ w swoich „wrogach” prócz pawich ogonów ich serce. Ono bije. W jego przestrzeni nie ma walki. Kiedy¶ przeczyta³am piêkne zdanie. Ju¿ nie pamiêtam gdzie, ani dok³adnie jak brzmia³o. Ale sens by³ taki. <Ludzi, którzy stworzyli wokó³ siebie przestrzeñ mi³o¶ci nie mo¿na zniewoliæ.> Twórzmy wiêc te przestrzenie. Przynios± one ca³kowit± wolno¶æ, a kolorowy ogon pawia bêdzie cieszyæ, zamiast dra¿niæ. No chyba, ¿e ogon pawia dzia³a tylko na ptaki. ;) Pozdr. Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 05, 2011, 00:01:00 Phirioori dzieli siê z nami informacjami, które wielu szokuj±, bo nie mieszcz± w zakresie przyjêcia ich jako mo¿liwo¶ci. ale¿ mnie nie szokuj±, sk±d ten pomys³?Prawa fizyki nie s± twarde. Nawet na Ziemi widzimy ich ³amanie (chocia¿by lewitacja itp.) Mo¿liwo¶ci wielu joginów s± naprawdê zdumiewaj±ce. I przecz± zdrowemu rozs±dkowi. U¶ci¶li³bym - nie ³amiemy praw fizyki, po prostu nie wszystkie znamy i tyle.Tytu³: Odp: na marginesie Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 06, 2011, 08:51:36 Widzê ¿e rozmowa siê rozwija w szeroko rozumianym znaczeniu topika.
wiêc wpierw wróce do sprawy.. Jesli kto¶ czego¶ nie zrozumia³ - to lepiej w przyczynie usuniecia podac informacjê, ze usuwa - bo niezrozumial (a nie ze usuwa bo spam). Ogólnie nie chodzi mi o to ze ten post by³ jaki¶ nadzwyczaj istotny w swej merytorycznej zawarto¶ci - ale o to, jak tu siê pewne sprawy za³atwia. Cytat: Darek jednak pomimo uniwersalizmu jaki u nas panuje, pewna doza otwarto¶ci (wyja¶nienia co "autor mia³ na my¶li") obowi±zuje kazdego z nas. (Zaznaczona choæby w marginesie) MARGINES: Otó¿ pewnego piêknego popoludnia przeglada³em po d³uzszej nieobecno¶ci w±tek ¶lêza, i trafi³em na ten post Janusza: W takim razie czekamy na dziwne i tajemnicze zdjêcia. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11173243_2309440.jpg) ¦lê¿a jak Egipt. ;) ....a mo¿e i sama Atlantyda, o wzgórzach przypominaj±cych trójz±b. na co odpisa³em: Cytuj A mo¿e. w domy¶le... A mo¿e i Atlantyda ;)nastepnie poruszy³em kwestiê symboliki, jako zachêtê do siê jej przyjrzenia: Cytuj Gdzie¶ pisa³e¶, ze "przypominaj±cych piersi kobiety". Poniewa¿ wiele osób wspomina o skojarzeniu kszta³tu góry z piersi±, a janusz dostrzeg³ tam tym razem trójzab, pomysla³em, ze warto przyjrzeæ siê tym sensom i znaczeniom. "Przypominanie" - to kwestja pamieci.. a w pamiêci czêsto pozostaja interpretacje - rzadziej fakty (choæ to zalezy od indywid. laboratorium). Ot postawa sceptyka - badacza. {chanel nie dostrzeg³a tu o dziwo zwiazku z tematem ?!?!? Racz±c mnie dosmietnikowym komentarzem: Cytuj Co ma wspólnego twój post z tematem w±tku ? spam -usuwam chanell }Równolegle z rozwinieciem tematu kszta³tu masywu gory ¦lê¿y w nawiazaniu do u¿ytego przez janusza slowa ("przypominanie" - które jednoznacznie nawi±zuje do zjawiska "pamieci") zaznaczy³em (na poczet ewent. przysz³ej rozkminki) potrzebê rozró¿nienienia subiektywizmu wynikaj±cego z indywidualnych skojarzeñ i porównañ omawianej rzeczy do tego, co siê zna i pamieta: np. pier¶ kobiety, trójzab od kontekstu interpretacji tego, jak(?) to co siê zna (i przypomina sobie) - kojarzy sie w znaczenia i sensy. {taki narzedziowy, roboczy wk³ad w rozmowe} Przykladowo: Jest taki ¶rednio dowcipny stare powiedzonko o Piersi Kobiety: ¿e do 30 roku zycia s³u¿y do pieszczenia, podziwiania, po 30 do karmienia dzieci, a po 45 do ostrzenia ¿yletek. Ale w dzisiejszych czasach malo kto u¿ywa ¿yletek. Wiêc skupi³em siê na bardziej archetypowych znaczeniach, ci±gn±c temat ewentualnej symboliki masywu na zasadzie próbnej syntezy obu niezaleznych skojarzeñ {pier¶ , trójzab} Cytuj Mogê sobie wyobraziæ ssanie mleka z trójzêba neptuna?.. i jakie informacje p³yna z takiej dzidy konstatuj±c w toku tej proby jednoznacznie i¿; Cytuj Tak dopytujê - bo symbolicznie i praktycznie i statystycznie te dwie formy maja róznych adresatów. A masyw ¦lêzy jest ieden. {chanel tu znów nie dostrzeg³a tu odziwo zwiazku z tematem ?!?!? Racz±c mnie dosmietnikowym komentarzem: Cytuj Co ma wspólnego twój post z tematem w±tku ? spam -usuwam chanell }Co by³o wskazanie na pewn± mo¿liwo¶c wynikaj±ca z iedno¶ci, która na zewnêtrznych przestrzeniach daje ca³kiem odmienne {przeciwstawne} odbiory , doznania i skutki - choæ sama w istocie jest tym samym. {chanel nie dostrzeg³a tu odziwo zwiazku z tematem ?!?!? Racz±c mnie dosmietnikowym komentarzem: Cytuj Co ma wspólnego twój post z tematem w±tku ? spam -usuwam chanell }trojzab kojarzy siê bardziej z harpunem, którym poluje siê na grubsze ryby, przeszywaj±c je na wskro¶ - by nastepnie skonsumowaæ. Ale nie tylko.. Poniewa¿ moja wiedza o tej "bierce" jest bardzo skromna.. co ja tam wiem: trójzab - neptun - harpun- bierka {mi sie tak tez kojarzy z bierkami z dzieciñstwa - gdzie trzeba byæ ostro¿nym, gdy siê czego¶ dotyka, bo jak w grze w "Pana" moze siê okazac, i¿ zaczynaæ trzeba bêdzie od poczatku. Przy czym gra, w 'Pana" (ch..) jest bardziej oparta na logice, my¶leniu i lewej po³kuli - a bierki na intuicji, kinestetyce, manualno¶ci i prawej pó³kuli} ..liczy³em ze Janusz doda co¶ od siebie bo symbolikê zapewne interpretuje nie tylko na bazie ksi±zkowych cytatów.. i zawsze dorzuci co¶ ciekawego. Cytuj Zreszt± tu przy okazji siê zadumaæ nad: funkcjonalno¶ci± cyca oraz funkcjonalno¶ci± widelca/trójzêba. Dalej zaduma³em siê nad kluczem funkcjonalnosci w symbolice obiektów. Pzygotowalem nawet pusty link, by na wypadek podjêcia przez kogo¶ tematu, lub znalezienia jakiego¶ opracowania lub wykonania swojego w przysz³osci przenie¶æ ten tok rozwoju topika do stosownej kontynuacji Jesli kto¶ czego¶ nie zrozumia³ - to lepiej w przyczynie usuniecia podac informacjê, ze usuwa - bo niezrozumial (a nie ze usuwa bo spam). Ogólnie KAZDY Problem ziemskiej cywilizacji opiera siê o to, ¿e kto¶ kiedy¶ w pewnym momencie usuna³ co¶, czego nie rozumia³. ================= KONIEC MARGINESU ============ Oczywi¶cie napisalem to swoistym skrótem, bo po prostu nie mam czasu na takie poematy jak tutaj. A jak mia³bym siê tak ............. z ka¿dym ............ postem............. to nawet bym go nie zaczyna³. I stad wielu informacji, które zacza³em - nieskoñczy³em. A wielu które mialem do przekazania - nie zacza³em. Zabita my¶l jest jak nagle, niespodziewanie przerwane ¿ycie - i tak tez to siê odzwierciedla. ;) Ale ostatecznie jestem za aborcj± - wiêc nie ma problemu. ================================================================ Skoro z Chanell mamy ju¿ wyja¶nione, ¿e najpierw trzeba przeczytaæ - bo bezkrytycznie uznaj±c monity mozna sie zapêdzic, to teraz jeszcze poproszê 2 osoby, które monitowa³y o uznanie tego postu za spam, niech szczerze powiedz±, Kim s±? co nimi powodowa³o? i z czym mia³y tu 'jaki¶ problem' ..oraz dlaczego nie zdoby³y siê na nazwanie dos³owne istoty sprawy posluguj±c siê wymówka pt. 'spam" i wprowadzajac chanell w bl±d. Z tego , co czytam i mi³o siê o tym dowiedzieæ jednak dla kilku osób moja skrótowcowa pisanina jest inspiruj±ca (wiêc nie jest to spam). Tytu³: Odp: na marginesie Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Lipiec 06, 2011, 09:17:24 PHIRIOORI
Jestem ciekawa ile jeszcze razy wypomnisz mi to ze usune³am twoj post ::) Ile mozna siê czepiaæ? Pamiêtam ¿e do Darka te¿ mia³e¶ stale jakie¶ zastrze¿enia.Mo¿e gdyby¶ nie pisa³ skrótami to by³by¶ bardziej zrozumia³y.Wiem ¿e potrafisz .Od tej pory bedê "¶lizgaæ" wzrokiem twoje posty i nigdy ju¿ nie usunê zadnego ,nawet gdyby by³ obra¼liwy :P ps; a najlepiej bedê je omijaæ >:D Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 06, 2011, 09:52:45 :) bez skrajnosci. Ja nie mam nic przeciwko.
Po prostu zostalem przywo³any do wyjasniania - to wyjasni³em. Usuwaj jak cos - ale po przytomnej weryfikacji ;) Cytuj Jestem ciekawa ile jeszcze razy wypomnisz mi to ze usune³am twoj post Z politowaniem Ile mozna siê czepiaæ? Ju¿ nie bêde ;) Ja dzi¶ moglem 5 razy - jak penta graM.Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 06, 2011, 10:15:53 Od tej pory bedê "¶lizgaæ" wzrokiem twoje posty i nigdy ju¿ nie usunê zadnego ,nawet gdyby by³ obra¼liwy :P Bardzo ciekawe to forum i za to go lubiê - mo¿na zaobserwowaæ jak ró¿ne techniki manipulacji i psychomanipulacji s± stosowane na ¿ywych organizmach. Dos³ownie kopalnia studium ludzkich zachowañ, mo¿na zrobiæ nie jedn± pracê magistersk±, a i na doktorat zapewne uda³oby siê nazbieraæ. Jedyne czemu czasami niedowierzam, ¿e istnieje a¿ tak podatny grunt. Pomimo wszystko dziêkujê - bez jakichkolwiek ironicznych podtestów - za przyk³ady, szczególnie, ¿e przypatruj±c siê mo¿na doszkonale podci±gn±æ siê wyczuwaniu manipulacji i uodparnianiu siê na nie.Tytu³: Odp: Wzajemny szacunek Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 06, 2011, 12:33:13 Phirioori, ten Twój MARGINES, to czysta poezja. Proszê o wiêcej takich. :)
I chocia¿ Arteq widzi w nim zbiór technik psychomanipulacyjnych, tudzie¿ bogaty materia³ na pracê magistersk±, jaka¶ czê¶æ mojej istotno¶ci doznaje przedziwnej rozkoszy buszuj±c po tak wielce wysublimowanych uskokach mentalnych. I nie wiem, czy nadziewana jestem na trójz±b widelca, czy rzucana w miêkkie odmêty piersi kobiecych i wiedzieæ nie chcê, mimo, ¿e to niezbyt racjonalne podej¶cie do tematu. Lecz charakter MARGINESU ma zapewne znaczenie marginalne, choæ w innym ujêciu kardynalne. Kwestia osadzenia czterech liter. ;) A szacunek siê nale¿y. ;D Pozdr. |