Tytu³: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 16, 2009, 19:48:38 Zawsze zastanawia³a mnie jedna "w³a¶ciwo¶æ" gier tego typu - strategicznych. Nie jest znana mi jakakolwiek gra z tego gatunku która umo¿liwia³aby rozwój bez... napadania i zabijania. Wed³ug mnie nie jest to zbytnio wychowawcze i po cichu utwierdza graczy [wiêkszo¶æ to m³odzi ludzie w fazie rozwoju i kszta³towania charakteru] ¿e bez przemocy i to w skrajnym wydaniu nie ma mo¿liwo¶ci rozwoju/"rozkwitu".
Smutne i... podstêpne. edit: chyba w Age of Empires by³a w pewnych ods³onach opcja zwyciêstwa przez wybudowanie cudu... ale to jedna z wielu opcji, do tego niedostêpna w opcji kampanii. Tytu³: Odp: Gry komputerowe. Symulacje kosmiczne- poza 2012. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 16, 2009, 20:02:57 Tak, pamiêtam Age Of Empires, mam j± jeszcze gdzie¶, gra³am w dwójkê i w trójkê, chyba we wszystkich ods³onach by³a mo¿liwo¶æ ustalenia czy chcesz wygraæ przez podbój czy poprzez dominacjê ekonomiczn± b±d¼ terytorialn±. ¦wietna gra i wed³ug mnie jeden z najlepszych rts'ów. Podobnych do niej by³o jeszcze pe³no gier, ale z tych dobrych doda³abym jeszcze "Empire Earth" i "Rise Of Nations".
A jeszcze odno¶nie "Spore"... Tam s± mo¿liwo¶ci, mo¿esz albo z drug± nacj± walczyæ albo z ni± wspó³pracowaæ (ale o ile dobrze pamiêtam nawet jak wybiera³e¶ wspó³pracê, to i tak w koñcu sojusz siê koñczy³ i chcieli walczyæ). W zasadzie w ca³ej grze, nie tylko w erze kosmosu, mog³e¶ decydowaæ, czy chcesz byæ agresywny czy nie. W strategiach w³a¶nie jest taki plus, ¿e to Ty decydujesz, jaki bêdzie ich scenariusz. Tytu³: Odp: Gry komputerowe. Symulacje kosmiczne- poza 2012. Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 16, 2009, 20:10:35 Wed³ug mnie z pozoru, poniewa¿ w prawie wszystkich grach [wszystkich mi znanych] musisz w koñcu napa¶æ aby ukoñczyæ grê - wygraæ. Dlatego jest to tak niebezpieczne poniewa¿ coraz wiêcej m³odzie¿y/dzieci nie dostrzega wyra¼nej granicy pomiêdzy rzeczywisto¶ci± wirtualn± a realnym ¶wiatem. Przenosz± zachowania i przyzwyczajenia. Wiêkszo¶æ gier rodzi i rozbudza agresjê, stara siê przekonaæ , ¿e jest warunkiem koniecznym w dzia³aniach i interakcji z otoczeniem.
Tytu³: Odp: Gry komputerowe. Symulacje kosmiczne- poza 2012. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 16, 2009, 20:22:18 W takim wypadku to nie gry strategiczne, a raczej typowe strzelanki powinny rodziæ w±tpliwo¶ci i obawy. W³a¶nie kilka dni temu ukaza³a siê najnowsza ods³ona Call Of Duty - Modern Warfare 2. Ja w ni± nie gram, choæ by³y lata, kiedy z podobnymi eksperymentowa³am. Wszystko by³oby w niej "po staremu", gdyby nie misja, kiedy to gracz dostaje zadanie rozstrzelania niewinnych cywili. Gracz w takiej sytuacji nie zastanawia siê, do kogo strzela, tylko czy robi to celnie. Ta sprawa by³a kontrowersyjna, twórcom zarzucano bestialstwo i nieuzasadnion± agresjê. Tylko ze wzglêdu na t± jedn± misjê, w Rosji postanowiono grê wycofaæ i wypu¶ciæ patch'a który bêdzie j± usuwa³ tak, aby ¿aden gracz nie móg³ jej napotkaæ.
By³y przypadki, kiedy dokonane przestêpstwa i akty agresji przypisywano w³a¶nie grom komputerowym. Ile w tym jest prawdy, nie mam pojêcia. Du¿o moich znajomych gra w tego typu gry, nie o¶mieli³abym siê jednak powiedzieæ, ¿e s± bardziej agresywni z tego powodu. A odno¶nie gier strategicznych Arteq, to nie zawsze jest tak, ¿e musisz napa¶æ, bo inaczej nie wygrasz. Chocia¿ na pewno jest to zawsze wyj¶cie dla przyspieszonego ukoñczenia gry, je¶li wybierasz dominacjê trwa ona znacznie d³u¿ej. Tytu³: Odp: Gry komputerowe. Symulacje kosmiczne- poza 2012. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Listopad 16, 2009, 20:39:25 Arteq - nie masz do koñca racji. Owszem, taka jest ogolna TENDENCJA, jak piszesz. Jest jednak pewna gra, w ktorej równie skutecznie graæ mo¿esz bez wojen, stawiaj±c na wspó³pracê, rozwój etc. Mianowicie - Civilization (wszystkie 4 czê¶ci). W tej grze ¿adna z taktyk nie jest preferowana - tak samo trudno ukoñczyæ grê, napadaj±c i zdobywaj±c, co i rozwijaj±c, handluj±c, zawieraj±c przymierza, pakty. Pe³na dowolno¶æ.
Tytu³: Odp: Gry komputerowe. Symulacje kosmiczne- poza 2012. Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 16, 2009, 20:50:16 W civilization nie gra³em. Jeste¶ pewien, ¿e nie muszê tam budowaæ armii i uczestniczyæ w potyczkach aby przetrwaæ/rozwijaæ siê/wygraæ?
Widzisz Janneth, o tym mówiê - pewne zachowania s± przemycane, d±¿y siê do oswojenia z nimi aby nie wzbudza³y ju¿ takiego oporu. Jak my¶lisz, czy za ka¿dym razem ten etap - z rozstrzeliwaniem cywilów na graczu wywiera³by taki szok? Otó¿, nie - za ka¿dym razem coraz mniejszy. Oczywi¶cie, ¿e zapewne nikt z Twoich znajomych nie wyjdzie na ulicê i nie zacznie strzelaæ, lecz za pomoc± opisanych zabiegów bêdzie ich znieczula³. To udowodnione naukowo. Im bardziej niedojrza³y "osobnik" tym spustoszenie wiêksze i szybciej postêpuj±ce. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Listopad 17, 2009, 11:20:37 Jako ze Darek nie przeniós³ jednego mojego posta tutaj, to go wklejam, dla Arteq'a:
Arteq - tak, jestem ca³kowicie pewien U¶miech Nikogo nie musisz zwalczaæ czy unicestwiaæ. Zwyciêstwo mierzone jest na 5 sposobów (czytaj - mozesz wygraæ w 5 sposobów): 1. Dominacja si³owa (ale to ju¿ znamy - owszem, tu te¿ mo¿na, ale nie tzreba, bo s± te¿U¶miech 2. Dominacja ekonomiczna (osi±gniêcie na koniec rozgrywki najwiêkszych dochodów, dorobku, etc) 3. Dominacja kulturowa (jak najwiêksza ilo¶c wybudowanych cudów ¶wiata, wynalezionej technologii itd) 4. Dominacja polityczna (zdobycie i utrzymanie przez pewien d³u¿szy czas pozycji lidera politycznego - ró¿nie nazywanego w ró¿nych czê¶ciach gry) 5. Dominacja technologiczna (rozwiniêcie technologii do tego stopnia, by polecieæ na Alfa Centauri - nieco bana³, ale tak jest U¶miech ) EDIT: Dodam, ¿e w grach tych te¿ ¶wietnie przedstawiono, jak wyniszczaj±ca jest wojna. Prowadzenie wojny wi±¿e siê tam z ogromnymi kosztami na armiê (produkcja i utrzymanie), a jednocze¶nie "zjada" tury, w ktorych mo¿na by by³o rozwijaæ miasta, budowaæ budowle etc. Po wojnie wiêc zwykle kontrolowana przez nas cywilizacja jest wycieñczona, wyniszczona konfliktem. Wojny wiêc na d³u¿sz± skalê nie op³aca siê tam po prostu prowadziæ, bo nic dobrego z niej nie wynika (no, chyba, ze kto¶ gra czysto militarnie, i ma gdzie¶ rozwój cywilizacji, jedynie polegaj±c na machinie wojennej). Przepraszam Tene, w po¶piechu przeoczy³em tego posta. =============================== Arteq: Zgodzê siê, by³o to udowadniane naukowo. Problem jednak w tym, ze badania by³y prowadzone na... przedszkolakach w wieku 4-6 lat. W dodatku eksperyment dotyczy³ na¶ladowania modela, którego albo dzieci widzia³y w rzeczywisto¶ci, albo s³ysza³y o nim historyjkê, albo ogl±da³y w telewizji. Efekt by³ - jednak g³ownie w przypadku modela widzianego na ¿ywo. Model widziany w telewizji mia³ znacznie s³absze oddzia³ywanie na dzieci. Z tego, co mi wiadomo, nie by³o prowadzone rzetelne, poprawne metodologicznie badanie na ludziach w wieku wy¿szym ni¿ 10-15 lat, ani te¿ nie by³o badañ zawieraj±cych interakcjê (a gry komputerowe s± stricte interakcyjne). Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Listopad 17, 2009, 13:09:54 Dodam tu jeszcze,¿e dzieci "wojskowych" mog³y by tu nie¶æ wiêksze zagro¿enia, ni¿ cywili.
Dlatego,¿e maj± tu wiêksz± mo¿liwo¶æ zdobycia broni, po nieudolnym zabezpieczaniu jej przez rodziców. W stanach np. to ju¿ z tym jest plaga, wiêc dostêp u nich jest wrêcz katastroficzna. Innym zagro¿eniem gier, u dzieci, osób doros³ych równie¿ -jest uzale¿nienie -autosugestia przesiadywania mimo wszystko przy kompie. Prowadzi to jak wiemy do epilepsji. Wiêc takie zachowanie siê bez umiaru -te¿ mo¿e niszczyæ, a nie tylko opcja agresji typu latanie z broni± na grach FPP, lub TPP. Pozdrawiam. 8) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 17, 2009, 18:32:24 Ja uwa¿am, ¿e wszystko jest dla ludzi i je¿eli zachowuje siê umiar w dozowaniu przyjemno¶ci, to nie poniesiemy ¿adnego ryzyka. Rynek gier jest niezwykle urozmaicony i ka¿dy znajdzie na nim co¶ dla siebie.
Widzisz Janneth, o tym mówiê - pewne zachowania s± przemycane, d±¿y siê do oswojenia z nimi aby nie wzbudza³y ju¿ takiego oporu. Jak my¶lisz, czy za ka¿dym razem ten etap - z rozstrzeliwaniem cywilów na graczu wywiera³by taki szok? Otó¿, nie - za ka¿dym razem coraz mniejszy. Oczywi¶cie, ¿e zapewne nikt z Twoich znajomych nie wyjdzie na ulicê i nie zacznie strzelaæ, lecz za pomoc± opisanych zabiegów bêdzie ich znieczula³. To udowodnione naukowo. Im bardziej niedojrza³y "osobnik" tym spustoszenie wiêksze i szybciej postêpuj±ce. Artku, poruszy³e¶ znacz±c± bardzo kwestiê. W tego typu gry powinni graæ tylko ludzie doro¶li, dojrzali emocjonalnie. Przyk³adowa "Call Of Duty: Modern Warfare 2" jest przeznaczona tylko dla graczy pe³noletnich. Na opakowaniu mamy wiêc oznaczenie 18+, dodatkowo s± te¿ informacje o tym, ¿e w grze jest przemoc oraz wulgarny jêzyk. Nawet niezorientowany rodzic bêdzie wiedzia³, ¿e to nie jest odpowiednia gra dla jego nastoletniego dziecka dziêki tym oznaczeniom. Mo¿e ona mieæ destrukcyjny wp³yw na m³odych ludzi - nie ulega to w±tpliwo¶ciom, ale dla doros³ej osoby nie bêdzie ju¿ moim zdaniem stanowi³a zagro¿enia. Moi znajomi, którzy w ni± graj±, mówi±, ¿e nawet nie pamiêtaj± dok³adnie tej misji. "Co¶ takiego by³o, ale nie pamiêtam do kogo strzela³em" - to us³yszysz od gracza. Dla niego nie jest istotne w grze kogo zabija, dosta³ misjê, ma j± ukoñczyæ i koniec. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 17, 2009, 19:29:35 Widzisz, o tym w³a¶nie mówiê - nie wiedz± [nie pamiêtaj±] dok³adnie o co chodzi³o ale zapamiêtali - zabiæ aby zwyciê¿yæ. Zapewniam, ¿e ma to równiez wp³yw i na doros³ych, to jak ma³y robak który dr±¿y.
Zauwa¿am równie¿, ¿e tolerancja wiekowa jest coraz bardziej liberalna - to co kiedy¶ by³o np. dla pe³noletnich dzisiaj znajduje siê w znacznej cze¶ci dla 15-latków. Z tego co obserwujê, ogólnie - dojrza³o¶æ w¶ród m³odziezy spada a nie ro¶nie... Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Listopad 17, 2009, 19:34:30 Ja gram w ró¿ne gry i nie widzê u siebie jakich¶ zmian psychologicznych :P
jeszcze jest np simcity, seria tycoon - nie ma w nich zabijania Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Listopad 17, 2009, 20:05:13 A skoro tak, to jak Janneth ju¿ okre¶li³a wiekowo¶æ, to na opakowaniu-pude³ku z X3 Conflict Terrañski, widnieje "12 + ". Wiêc wiek jest widoczny. :)
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Szmer Listopad 17, 2009, 20:10:35 Ja tam zaliczy³em wszystkie najbrutalniejsze tytu³y jakie wysz³y w historii PC i jako¶ dzisiaj muchy nie mogê skrzywdziæ :/
To ¿e kto¶ uczy siê agresji to nie jest wina gier a wychowania. Jak rodzic nie ma czasu nauczyæ dziecka co jest gr±/fikcj± a co prawdziwym ¿yciem albo nie jest w stanie wpoiæ takiemu dziecku jaki¶ moralnych zasad to pó¼niej mo¿e byæ nieciekawie. Problemem jest to ¿e rodzice nie maj± czasu dla swoich pociech i kupuj± jakie¶ Hiciory, dzieciak siedzi przy tym pó³ dnia i sam sobie wyrabia pojêcie co jest prawd± a co fikcj±. Osobi¶cie uwa¿am ¿e gry komputerowe s± warto¶ciowe pod warunkiem ¿e rodzic kontroluje swoje dziecko. A przemoc w grach? te¿ mo¿e byæ potrzebna... aby pokazaæ dzieciakowi czego dok³adnie nie wolno robiæ. Wszystko zale¿y od tego jak mu siê to przedstawi. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Listopad 17, 2009, 20:43:13 Szmer, zgadzam siê. G³ownym problemem nie jest przemoc sama w sobie. Ta, czy tego chcemy, czy nie chcemy, otacza nas w ¿yciu codziennie. Nie tylko w filmach/grach, ale i w czystej rzeczywisto¶ci. Nie uwa¿am, by gry same w sobie mia³y wp³yw na jej rozrost. Gry mog± wp³ywaæ, owszem - ale tylko wtedy, gdy ten wp³yw padnie na podatny grunt. Je¶li rodzice nie umiej± po¶wiêciæ dzieciom wiêcej czasu, zamiast tego faszeruj±c je grami "a niech siê dzieciak bawi", to z tego w³asnie wychodz± takie kwiatki, jak brutalne, zdolne do zabijania dzieci.
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wpływ na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Listopad 18, 2009, 11:09:25 Zgadzam się z dwoma wypowiedziami powyżej, wszystko jest dla ludzi. To, że ktoś gra w brutalne gry nie oznacza, że w życiu jest brutalny, ja tez czasem lubię rozwalić kilka potworków hehe tak serio to lobię strzelanki.
Mój syn gra w strategiczne, ale tez jest tam przemoc, nie gra oczywiście codziennie po pół dnia tylko w weekendy i nie widzę u niego wzrostu agresji tak samo jak u siebie :) Widze za to, że częste przesiadywanie przy komputerze i nie chodzi tylko o gry otępia szczególnie dzieci. Pozdrawiam serdecznie, i życzę zdrowego podejścia do życia :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Listopad 18, 2009, 14:02:34 Zdrowie psychiczne jest uzale¿nione od rozszerzania ¶wiadomo¶ci, je¶li gry komputerowe maj± tak± zaletê, to chwa³a im...
Ka¿de narzêdzie przydatne do rozwoju cz³owieka powinno byæ akceptowane, ale rozumiej±cy rodzic wie kiedy zaczyna siê zabawa i kiedy siê ona koñczy. Nie zostawiajmy dziecka samym sobie w wirualnym ¶wiecie, ka¿de dziecko musi czuæ nasz± obecno¶æ popart± uczuciem opieki i wsparcia. Ka¿dy cz³owiek ma wielk± potrzebê mi³o¶ci, bez niej zatraca siê w idiotycznych próbach zwracania na sobie uwagi lub ¶cigania siê z w³asnym umys³em. Gry komputerowe s± "FORMU£¡ ?" s³u¿±c± do po¶cigu umys³u za swoimi mo¿liwo¶ciami... Gry komputerowe s³u¿± do my¶lenia o my¶leniu, do zdobywania informacji, przetworzeniu ich i wyci±ganiu wniosków, ale czy TY jeste¶ swoimi my¶lami? Czy na pewno JESTE¦ SWOIM UMYS£EM? Uczmy dzieci odczuwania, intuicji, rozwijajmy harmoniê obydwu pó³kul mózgowych, bo to jest przysz³o¶æ... Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 18, 2009, 14:25:45 Rozumiem trochê tych z Was, których niepokoi brutalno¶æ gier . Nowsze wersje stawiaj± sobie za cel oddanie wiêkszej realno¶ci obrazu . Bardziej ostry obraz, realna grafika, d¼wiêk. Oto przemys³ wojenny siê nakrêca - mo¿na by pomy¶leæ. A jednak nie.
S± fascynaci, którzy zbieraj± siê w lesie i naparzaj± z kulek z farbami. W tym przypadku wszystko jest jeszcze bardziej realne. W³±cznie ze strojami, szczegó³ami wyposa¿enia osobistego czy te¿ niemal idealnymi replikami broni. Nawet kule s± realne, tyle, ¿e nieszkodliwe. I te¿ chodzi o to, aby dopa¶æ przeciwnika i "zastrzeliæ". W tak± wojnê bawi± siê coraz m³odsi ludzie. A jednak nie notuje siê w¶ród nich morderców. Wa¿na jest bowiem otoczka takiej zabawy. Wspólne spotkanie przed i po strzelance , wspólne wra¿enia opowiadane przy ognisku i ten dreszczyk emocji. Ca³kiem doro¶li ludzie czasami wybieraj± kariery w wojsku, a tam przecie¿ to ju¿ nie zabawki, lecz prawdziwa, ostra amunicja. I co - te¿ nazwiemy ich mordercami lub patologicznymi wynaturzeniami ? Wracaj±c do gier. Ja dostrzegam inne zagro¿enie ni¿ zabawki , które siê u¿ywa. Mój syn ma ostatnio do mnie ¿al, ¿e ma dostêp do komputera ( i oczywi¶cie gier ) wtedy, gdy oka¿e siê przyzwoitymi wynikami w nauce. Podaje przyk³ad swoich kolegów, którym rodzice kupuj± nowe, modne gierki i pozwalaj± graæ bez wzglêdu na ich zachowanie. Uwa¿am to za bardziej szkodliwe ni¿ samo granie. ¯ycie polega na dzieleniu siê , dawaniu i otrzymywaniu, a nie wy³±cznie na konsumpcji bez ¿adnych zobowi±zañ, bez ¿adnej odpowiedzialno¶ci. Czyli tkwi tu taki haczyk, ¿e skoro bez konsekwencji mogê sobie postrzelaæ przed kompem, to pewnie równie¿ w realu siê da. Oczywi¶cie nie generalizujê, bo wiêkszo¶æ m³odych ludzi dobrze wyczuwa granice miêdzy ¶wiatem wirtualnym, a realnym, ale niepokoj±cy mo¿e byæ choæby nawet 1% przypadków braku wyczucia. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wpływ na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Trel Listopad 19, 2009, 07:55:03 Wiekszosc tutaj to stare konie majace juz siano w głowie,za pomoca którego próbuja zrozumiec cos co daleko wykracza poza ich mozliwosci pojmowania.Gdy dochodzi sie do pewnego wieku,zaczyna sie uważac ze wszystko sie wie i ze jest sie duzo madrzejszym od młodych ludzi.Ku zabawnemu obrotowi sprawy 99% procet ludzi zaczyna tracić mozliwosć jakiejkolwiek adaptacji srodowiska i umysłowego postrzegania dosłownie wszystkiego na rzecz automatycznego kozystania z dostepnych i znanych mu srodków.Mówiac najprosciel jego umysł zostaje zamkniety i cofa sie w rozwoju.Co widac zwłąszcza u ludzi w podeszłym wieku,nie sa zdolni do czegokolwiek poza wyoczonym i raz zaadaptowanym schematem.Takich ludzi karmi sie glupotami,ktorych nie dostrzegaja,a bardzo w nich uderzaja gdy nagle ktos im to przekazuje.Jest taka madra senstecja dla starych koni :
Dziecko chodz tylko dzieckiem jest,wcale nie jest tak głupie by nie ustawic sobie rodzica pod siebie.A jezeli macie dzieci a mniemam ze wiekszosc je ma to doskonale wie o czym mówie.Dlaczego wiec traktujecie dziecko jak idiote i kretyna tak swoje dzieci i piszecie takie bzdury????.Gry zawsze rozwijały umysł i beda go rozwijac.A tematyka gier jest to co ludzke,to co na ulicy dostrzegamy jadac w korku,stojac w dlugiej kolejce czy załatwiajac co kolwiek w urzedzie.KAZDEN ZA PRZEPROSZENIEM CHCE NAS WYDYMAC!.Wiec gdzie ty tu widzisz artequ mordecze i agresywne watki ?????.Gry ucza przetrwac uzywajac swojej glowy,ucza tak rozplanowywac rozrgrywke by zawsze moc nie tylko odeprzec atak ale i definitywnie zakonczyc jego próbe.Pokaz mi gre w ktorej ten morderczy i agresywny gracz bedac jakby to ujac ,,MAMEJA'' przetrwa rozgrywke.Powiesz mi ale to uczy dziecka tego co złe,a ja ci powiem ze wrecz przeciwnie,bo dziecko nie jest kretynem ktore odejdzie od kompa wyjdzie na ulice i pomyli wirtualna rozgrywke z rzeczywistoscia.Ono doskonale sobie z tego zdaje sprawe i dlatego tak zaciekle walczy z computerem bo maszyna jest lepsza niz on ????. Proponuje ci pograc w jakiekolwiek MMORPG i przekonac sie czy stary kon z tegim mózgiem ma na tyle we lbie by pokonac 16 latków.A zobaczysz ze nie tylko wcale nie jestes taki madrzejszy ale i z przykroscia stwierdzisz ze te dzieciaki maja wiecej w glowie inteligecji niz ty i to znaczaco.O tym kim bedzie człowiek decyduje przede wszystkim to kim jest i jak został wychowany.I.A to w co gra poza inteletualna rozrywka bardzo dalekie jest od agresji czy tez bandytyzmu. Oczywiscie jak wszedzie zdarzaja sie ludzie niepowazni i ograniczeni ktorzy maja problemy,ale to nie dotyczy gier to dotyczy wszystkiego od jazdy samochodem po rodzine koncac w ktorej zyja jak patologia.Komputer mialem od 89 roku przegralem wszystkie tytuły o ktorych wiekszosc z was nawet nie slysza.Od tych najagresywniejszych po te pozbawione kompletnie agresji.Mam tyle lat i dalej lubie usiadz przed monitor i sobie pograc.Nie biegam po ulicy bijac innych,nie wyzywam i nie bije sasiadów,nie krzywdze innych ludzi i nie mam problemow z odroznianiem wirtualnosci od rzeczywistosci.Widac wedle rozumowania coniektorych jestem albo the besciakiem albo kłamie,a moze mialem wspianialych idealnych rodzicow ktorzy mnie wychowali idelanie.Bydlakiem i Kretynem sie rodzi a bledy i wybory zle dokonuje sie poprzez wychowanie.Taka jest prawda. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Listopad 19, 2009, 10:07:24 STARY KONIU!!! ;D
Widzê ¿e dalej masz siano w g³owie... Gry komputerowe s± dobre dla rozwoju sposobów my¶lenia, ale czy dzieci powinny siê skupiaæ tylko na my¶leniu? Czy my¶lenie jest najwa¿niejsze? Cywilizacja w której ¿yjemy stawia na si³ê umys³u, na inteligencjê, na umiejêtno¶æ dostosowania siê do warunków d¿ungli, uczymy swoje dzieci by by³y lepsze, bardziej zaradne, cwane i bezpardonowe w ca³ym tym wy¶cigu. Gry komputerowe naucz± je kombinowania i ci±g³ego wygrywania, ale czy musz± wygrywaæ? Ca³y problem polega na zbyt rozbudowanym nacisku na lew± pó³kulê mózgu zapominaj±c o prawej. Sharmonizowany proces my¶lenia daje du¿o lepsze efekty dla ca³ego ustroju cz³owieka, otwiera du¿o wiêcej mo¿liwo¶ci. Przy sharmonizowanej pracy mózgu wiedza przychodzi sama, masz wiêksz± intuicjê i wra¿liwo¶æ. Nie zabraniaj swojemu dziecku gry bo by³o niegrzeczne, poka¿ mu raczej co siê odczuwa g³aszcz±c kota, co siê dzieje gdy obejmujemy drzewo, naucz odbierania energi kszta³tów poprzez d³onie, jest mnóstwo rzeczy do nauczenia, cwaniactwo zostaw innym. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 19, 2009, 16:51:05 Uwa¿am, ¿e Arteq ma jednak w czê¶ci racjê, gry mog± byæ niebezpieczeñstwem dla ludzi, tudzie¿ dla dzieci. Ale chyba g³ównie w przypadkach, gdy uzale¿ni± one od siebie gracza. Tak samo jednak mo¿e uzale¿niæ sam komputer. Wielokrotnie pewnie czytali¶my o przypadkach, kiedy dziecko w z³o¶ci za odciêcie od komputera (przy którym nie robi³o nic innego oprócz grania) skrzywdzi³o rodziców. Zdarza³y siê nawet takie ewenementy, które w gniewie zabija³y i mordowa³y swoich domowników. I nie mo¿emy tutaj winy zwalaæ na co¶ innego, na charakter dziecka czy na jego wychowanie, bo mog³o ono byæ wychowane odpowiednio, ale s± ludzie, którzy maj± predyspozycje do uzale¿nieñ. I tacy ludzie bardziej ni¿ inni potrafi± scaliæ siê z komputerem. Ca³e swoje ¿ycie przenosz± na kilkunastocalowy ekran monitora, czy to chodzi o grê czy cokolwiek innego co robi± na komputerze. Jednak to w³a¶nie gry potrafi± wci±gn±æ do tego stopnia, ¿e gracz nie odczuwa up³ywaj±cego czasu, ¿e nie interesuje go nic co dzieje siê wokó³ niego. Niektóre z nich wymagaj± wrêcz od gracza ca³kowitego oddania, szczególnie do tej grupy mo¿na zaliczyæ w³a¶nie wspomniane przez Trela gry MMORPG. Teraz popularna jest Tibia, w któr± osobi¶cie nigdy nie gra³am, ale gdzie siê nie rozejrzê, ka¿dy gra w Tibiê.
W Polsce popularno¶æ gry wzros³a do tego stopnia, ¿e to w³a¶nie Tibia sta³a siê powodem rozpoczêcia medialnej nagonki maj±cej zwróciæ uwagê rodziców na uzale¿nienie dzieci od gier. O ile gra sama w sobie, w swojej tre¶ci, fabule, mo¿e nie byæ agresywna, o tyle bêdzie mia³a z³y wp³yw na gracza, który siê od niej uzale¿ni. Nie mo¿emy zaprzeczaæ temu, ¿e gry s± niebezpieczne. Je¿eli gracz spêdza z nimi 90& swojego wolnego czasu, odcina siê od ¶wiata zewnêtrznego i zamiast rozwi±zywaæ problemy dnia codziennego, zwyczajnie o nich zapomina - to mo¿emy mówiæ o uzale¿nieniu, a co za tym idzie niebezpiecznym wp³ywie gier na ludzi. Prawd± s± te¿ te zdania, które mówi±, ¿e gry nas rozwijaj±. S± takie, dziêki którym mo¿emy polepszyæ swój refleks, s± takie dziêki którym uczymy siê logicznego my¶lenia, planowania, analizowania, niektóre rozwijaj± nasz± wyobra¼niê, inne kreatywno¶æ. Tematyka jest tak urozmaicona, ¿e ka¿dy znajdzie co¶ dla siebie. I o ile nie zapomni o realnym ¶wiecie, to nic z³ego nie ma prawa siê staæ. Chyba, ¿e sta³oby siê czy by w grê zagra³ czy nie. Thotal nie mów Artkowi jak ma wychowywaæ dzieci. To bardzo nietaktowne. Arteq rodzicem nie jest od dzisiaj, a poza tym on równie¿ ma swoich rodziców, którzy wychowuj±c go pokazali mu jak to siê robi. Ka¿dy z nas bêdzie wychowywa³ swoje dzieci na swój sposób i nie powinno byæ to tematem dyskusji na forum chyba, ¿e on sam prosi³by o radê odno¶nie wychowania. Znam du¿o rodziców, którzy gry komputerowe czy te¿ konsolowe traktuj± jak nagrodê dla dzieci za ich dobre sprawowanie. Znam te¿ takich, którzy dzieci swoje wychowuj± bezstresowo. Nie bêdê oceniaæ, które dzieci "wychodz±" na tym lepiej i który system siê bardziej sprawdza, bo to s± dwa ró¿ne sposoby wychowania i nie da siê ich porównywaæ. Ze swojej strony dodam tylko, ¿e od wczesnego dzieciñstwa mam zakorzeniony pewien schemat zachowania - najpierw obowi±zek, potem zabawa. Uwa¿am, ¿e to mi w ¿yciu doros³ym procentuje. Nie potrafiê siê zrelaksowaæ wiedz±c, ¿e mam co¶ istotnego do zrobienia. Dlatego najpierw zajmujê siê obowi±zkami (za dziecka by³a to nauka), a dopiero potem mam czas na przyjemno¶ci, smakuj± o niebo lepiej je¶li cz³owiek wie, ¿e to co mia³ zrobiæ, zosta³o zrobione i ma ju¿ naprawdê wolny czas. Thotal, to o czym mówisz, g³askanie kota, obejmowanie drzewa... To piêkne, ale trochê ju¿ utracone uczucia. Mamy ¶wiat, w którym dominuje technologia. Mamy kina, w których ogl±damy ju¿ nawet filmy 3D; pó³ki w Empikach uginaj± siê od gier komputerowych, a komputery s± ju¿ w ka¿dym domu; mamy konsole coraz lepsze i dro¿sze, dzieci w swoich pokoikach zamiast k±cika z pluszakami maj± k±cik z plazm± i pod³±czon± do niej PS3; nawet czytane przez rodziców bajki na dobranoc wyparte zosta³y przez elektronicznych lektorów. Niewiele jest dzieci, które wybior± niedzielnym popo³udniem spacer po parku zamiast ukoñczenia nowej misji w GTAIV, której ju¿ dwa dni nie mog± przej¶æ. Czasy siê niestety zmieni³y, telewizory i komputery nie s± ju¿ w polskich domach wyj±tkiem. Dzieci od ma³ego wychowywane s± z technologi±, s± lepszymi komputerowcami ni¿ doro¶li ludzie, którzy komputer dostali pó¼niej wiêc i pó¼niej zaczêli siê z nim oswajaæ. To, co dla nas by³o najwiêksz± radoch± dla nich jest ju¿ prze¿ytkiem. A w tym wszystkim najistotniejsze jest to, ¿eby zachowaæ umiar. We wszystkim, co w ¿yciu robimy od tak prozaicznych czynno¶ci jak jedzenie po gry komputerowe, najwa¿niejsze jest to, ¿eby dozowaæ je umiarkowanie i optymalnie. Nasze dzieci maj± szansê dziêki obcowaniu z technologi± wyrosn±æ na inteligentnych ludzi. Komputery naprawdê potrafi± uczyæ, daj± nieogarniête i niezmierzone informacje, ucz± nasz szukaæ, docieraæ do celu, poznawaæ ¶wiat, którego bez nich byæ mo¿e by¶my nie poznali. Rozs±dny i znaj±cy zainteresowania swojego dziecka rodzic, powinien zapoznaæ siê z oferowanymi grami i potrafiæ wybraæ tak±, która bêdzie te zainteresowania pog³êbia³a, która bêdzie mia³a edukacyjny wp³yw na dziecko, poszerza³a horyzonty i wzbogaca³a jego wiedzê b±d¼ umiejêtno¶ci. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Listopad 19, 2009, 17:22:38 Janneth,
przy ca³ym szacunku dla Twojej wiedzy uwa¿am, ¿e powinna¶ czê¶ciej przytulaæ siê do drzew, pozwalaæ kotu zdejmowaæ z siebie energetyczne zanieczyszczenia, a na codzieñ zej¶æ z materialistycznego chciejstwa do natury. Czy wykonywanie "obowi±zków jest wymuszone przez Ciebie, czy przez Twój zaprogramowany na takie potrzeby umys³? Czy cieszysz siê z powodu wykonanej "roboty", czy z odegranej roli w procesie zaprogramowanej gry? Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 19, 2009, 17:53:14 Janneth, przy ca³ym szacunku dla Twojej wiedzy uwa¿am, ¿e powinna¶ czê¶ciej przytulaæ siê do drzew, pozwalaæ kotu zdejmowaæ z siebie energetyczne zanieczyszczenia, a na codzieñ zej¶æ z materialistycznego chciejstwa do natury. Thotalu, nie podwa¿am tego co napisa³e¶. Wrêcz popieram, sama ¿yczy³abym sobie wiêcej czasu na tego typu przyjemno¶ci. Mo¿e nie widzê siebie obejmuj±cej drzewo (chyba, ¿e podczas jakiej¶ sesji zdjêciowej :)), ani g³aszcz±cej kota (koty mnie nie cierpi± z wzajemno¶ci±, mam psa :)), ale chcia³abym mieæ wiêcej czasu na to, ¿eby wyj¶æ do parku, po³o¿yæ siê na trawie i beztrosko liczyæ chmury za dnia, a w nocy obserwowaæ konstelacje. Mieszkam w centrum du¿ego miasta, skwerów mam tu tyle, co betonu jest na wsi. Mieszkam w centrum miasta od urodzenia i przyzwyczai³am siê do tego ca³ego zgie³ku, do tabunów ludzi, korków na drogach i do szybkiego trybu ¿ycia. Lubiê miasto, ze wszystkimi jego zaletami i wadami i chocia¿ mam dom poza miastem, to nie potrafiê tam wytrzymaæ d³u¿ej ni¿ tydzieñ, góra dwa. To jest konsumencki tryb ¿ycia, pogoñ za pieni±dzem i w efekcie rozkoszowanie siê jego posiadaniem. Tutaj mam wiêksze mo¿liwo¶ci rozwoju umys³owego, a tak¿e zarobkowego ni¿ mia³abym na wsi. Ale, ale... Pracuj±c w mie¶cie na przyspieszonych obrotach robiê to w jakim¶ celu. Razem z narzeczonym prowadzimy firmê w³a¶nie po to, ¿eby na staro¶æ móc odpoczywaæ z dala od zgie³ku, ha³asu i ruchliwych dróg. Gdybym urodzi³a siê w bardziej zamo¿nej rodzinie i staæ by mnie by³o na nicnierobienie, to prawdopodobnie czas spêdza³abym przytulona do drzewa z kotem na ramieniu. Niestety tak nie jest, a ¿eby tak by³o, trzeba zarobiæ. Tak samo jest z dzieæmi. Jedno bêdzie spêdza³o czas przed komputerem, podczas gdy inne tej mo¿liwo¶ci nie maj±c bêdzie w tym samym czasie obcowa³o z natur±. Jedno bêdzie bardziej praktyczne, drugie bardziej wra¿liwe. Jedno zdobêdzie wiedzê o technologii, drugie o przyrodzie, ka¿de z nich siê spe³ni, ale w innej dziedzinie. Czy wykonywanie "obowi±zków jest wymuszone przez Ciebie, czy przez Twój zaprogramowany na takie potrzeby umys³? Czy cieszysz siê z powodu wykonanej "roboty", czy z odegranej roli w procesie zaprogramowanej gry? Szczerze mówi±c - jestem leniem i zawsze by³am, ¿eby dzia³aæ potrzebujê silnego bod¼ca. Takim bod¼cem s± cele, które sobie wytyczam. Cele, które pragnê osi±gn±æ, które pragnê zdobyæ, sposób w jaki chcê ¿yæ. Nie zosta³o mi to dane na tacy, co nie oznacza, ¿e muszê z tego rezygnowaæ. To, ¿e czego¶ nie dosta³am na starcie nie oznacza, ¿e tego nie zdobêdê prac± b±d¼ nauk±. To, co nazywasz obowi±zkami dla mnie jest krokiem naprzód w stronê obranego celu. Pokonanie ka¿dego takiego kroku daje mi satysfakcjê i przybli¿a do zwyciêstwa. Nie powiem wiêc, ¿e wykonywanie obowi±zków nie sprawia mi przyjemno¶ci, choæ czasem ciê¿ko przychodzi siê do tego zabraæ. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Byt Listopad 19, 2009, 21:37:06 Gra³em w gry, w tym te bardzo brutalne, odk±d pamiêtam. Dzi¶ jestem cz³owiekiem ¶wiadomym i wzglêdnie dobrym. Gry, filmy, ksi±¿ki maj± wielki wp³yw na nas i na rzeczywisto¶æ, któr± kreujemy. Jednak uwa¿am, ¿e demonizowanie gier jest bezpodstawne zwa¿ywszy na jednakowy poziom skutków ubocznych ró¿nych dzie³ kultury i sztuki, które wp³ywaj± na niekonwencjonalne zachowania, agresywno¶æ ludzi. Ilu to ludzi skaka³o z okna bo chcia³o lataæ jak Batman. S±dzê, ¿e wiêkszym niebezpieczeñstwem jest brak zainteresowania dzieckiem przez rodziców, niedocenianie przez nich si³y oddzia³ywania na ich pociechy reklam, filmów, gier. Je¿eli poka¿e siê dziecku gdzie jest dobro, a gdzie z³o. Nauczy siê poprawnej interpretacji tego co dzieje siê na ekranie czy to monitora czy telewizora to niezale¿nie od tego co bêdziemy ogl±daæ lub w czym interaktywnie uczestniczyæ bêdziemy mogli rozró¿niæ co jest dobre, a co z³e i bêdziemy ¶wiadomi tego, ¿e latanie z karabinem i wybijanie wszystkiego co siê rusza nie jest krótko mówi±c niczym rozs±dnym.
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Szmer Listopad 19, 2009, 22:14:23 Uwa¿am, ¿e Arteq ma jednak w czê¶ci racjê, gry mog± byæ niebezpieczeñstwem dla ludzi, tudzie¿ dla dzieci. Ale chyba g³ównie w przypadkach, gdy uzale¿ni± one od siebie gracza. Tak samo jednak mo¿e uzale¿niæ sam komputer. Wielokrotnie pewnie czytali¶my o przypadkach, kiedy dziecko w z³o¶ci za odciêcie od komputera (przy którym nie robi³o nic innego oprócz grania) skrzywdzi³o rodziców. Zdarza³y siê nawet takie ewenementy, które w gniewie zabija³y i mordowa³y swoich domowników. B³êdny tok rozumowania... To o czym piszesz to skutek z³ego wychowania lub jego brak. Nie obwiniajmy tutaj gier tylko odpowiedzmy sobie na pytanie - czemu to dziecko by³o tak uzale¿nione od tego komputera? Przyznam szczerze ¿e wkurzaj± mnie i to strasznie te medialne nagonki na gry. Jak s³ucham tych super inteligentnych psychologów w TV to nie wiem czy siê ¶miaæ czy p³akaæ. Obiboki cholerne wol± nazwaæ gry szatanem i krzyczeæ przed kamer± "Z£OOOOOOO" ni¿ po¶wiêciæ trochê pracy i zdobyæ siê na odwagê by powiedzieæ tym "biednym" rodzicom jak bardzo spieprzyli sprawê nie wychowuj±c swoich pociech tak jak nale¿y. Tak¿e proszê te¿ Was... zostawcie gry w spokoju bo one nie s± niczemu winne. To tak jakby oskar¿aæ piwo za to ¿e pije je ca³ymi dniami 16 latek... oczywi¶cie nikt ju¿ nie wspomni ¿e u tego ch³opaka w domu to pije ca³a rodzina od rana do wieczora. ALE PIWO TO Z£OOOOOO!!!! :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 19, 2009, 23:23:09 Matko, ale¿ przecie¿ wychowanie polega równie¿ na tym aby chroniæ dziecko przed tym co dla niego z³e, chroniæ do czasu a¿ samo wyrobi w sobie mechanizmy obronne. Do dobrego wychowania mo¿emy równie¿ zaliczyæ ochronê dziecka przed grami które wp³ywaj± negatywnie na jego psychikê która jest w fazie rozwoju. O tym, ¿e wiele brutalnych gier wywo³uje agresjê - na d³u¿ej lub krócej nie ma nawet co dyskutowaæ, tak samo jak to, ¿e uodparniaj± dzieci na sprawy/zachowania które powinny ich bulwersowaæ i budziæ sprzeciw.
Przyk³ad z piwem - to przecie¿ piwo jest czynnikiem uzale¿niaj±cym i degraduj±cym, otoczenie jest po prostu dodatkowym katalizatorem i tyle. Nie ma przyczyny - nie ma skutku. Tak jak napisa³e¶ - piwo ca³ymi dniami dla 16-latka to z³o. Tak samo jak sporo gier dla dzieci/m³odzie¿y w fazie rozwijania. Co do "m±drych" psychologów - mo¿na im wierzyæ lub nie, lecz je¿eli widzi siê potwierdzenie ich tez w rzeczywisto¶ci to bezsensownym staje siê podwa¿anie. Przyk³adów nie trzeba daleko szukaæ - od pewnego czasu [10-kilkana¶cie lat] m³odzie¿ ma znacznie wiêkszy dostêp do brutalnej rozrywki - filmy, gry, programy i skrajn± ¶lepot± by³oby nie zauwa¿yæ powi±zania tego ze wzrostem agresywno¶ci/wykroczeñ/przestêpstw/brutalizacji ¿ycia w¶ród m³odzie¿y. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Szmer Listopad 20, 2009, 00:43:55 No przecie¿ ja o tym pisze w³a¶nie. To wychowanie czyli kontrola, dawkowanie i odpowiednie przekazywanie tre¶ci kszta³tuje dziecko. Ale nie sama tre¶æ... bo ta tre¶æ w pewnym momencie, po odpowiednim przygotowaniu nie stanowi zagro¿enia. I wtedy dzieciak nie jest agresywny, uzale¿niony lub, wracaj±c do piwa, nie pije ca³ymi dniami poniewa¿ umie siê obchodziæ z tymi "z³ymi" zjawiskami.
Mówi±c krótko - wszystko jest dla ludzi. Nie mo¿na jednoznacznie stwierdziæ ¿e piwo czy brutalne gry s± z³e. Bo nie s±. Takie same informacje docieraj± do m³odego cz³owieka tak¿e innymi kana³ami. To wychowanie ma za zadanie nauczyæ go jak to wszystko interpretowaæ i jak z tego korzystaæ. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 20, 2009, 08:44:12 To tak jakby¶ mówi³, ¿e np. alkohol te¿ jest dla dzieci, byle odpowiednio dawkowaæ...
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 20, 2009, 18:33:29 B³êdny tok rozumowania... To o czym piszesz to skutek z³ego wychowania lub jego brak. Nie obwiniajmy tutaj gier tylko odpowiedzmy sobie na pytanie - czemu to dziecko by³o tak uzale¿nione od tego komputera? Poniek±d masz racjê, ale ona ci±gle le¿y po¶rodku nas. Najpierw wyst±pi³ b³±d wychowawczy, dziecko musia³o mieæ zbyt du¿o wolnego czasu, którego ani samo nie potrafi³o sobie wype³niæ, ani rodzice nie potrafili tego czasu mu zorganizowaæ. Dziêki temu dziecko mog³o spêdzaæ ten wolny czas przed komputerem. Ten b³±d wychowawczy jednak niekoniecznie musia³ przekszta³ciæ siê w uzale¿nienie od gry. Dziecko mog³o przecie¿ robiæ cokolwiek, mog³o na komputerze co¶ pisaæ, mog³o uczyæ siê obs³ugi programów, mog³o szperaæ w internecie. Mia³o wiele mo¿liwo¶ci sposobu spêdzania czasu przed komputerem. Jednak co¶ zadecydowa³o, ¿e w tej rozmaito¶ci wybra³o grê, która poch³onê³a go bardziej ni¿ siê tego spodziewa³. Gdy rodzice zaczêli reagowaæ na to, ¿e za du¿o czasu po¶wiêca na granie, dochodzi³o do wybuchu agresji. Z prostego powodu, na reakcjê by³o ju¿ za pó¼no. Dlatego nie powiedzia³abym tutaj, ¿e to z³e wychowanie by³o przyczyn± uzale¿nienia od gry. Ono siê tylko w czê¶ci do tego przyczyni³o. Rodzice mogli mu pozwalaæ na komputer, ale mogli go z nim bardziej zapoznaæ. Mogli mu pokazaæ, co mo¿e robiæ, a tak zosta³ pozostawiony sam sobie i wybra³ to, co wybra³. Gry s± potwornie uzale¿niaj±ce. I nie mów mi, ¿e jest inaczej, bo uznam po prostu, ¿e nigdy ¿adna gra Ciê wystarczaj±co nie wci±gnê³a. Znam mnóstwo, ale to mnóstwo ludzi, którzy s± uzale¿nieni nie tyle od komputera, ile w³a¶nie od gier. Nie s± mo¿e agresywni, ale to doro¶li ludzie, którzy maj± ju¿ pracê, maj± rodziny, dzieci... A jednak ca³y wolny czas wol± po¶wiêciæ na granie. W tym gronie przewa¿aj± mê¿czy¼ni, chocia¿ znam te¿ dziewczynê, moj± dobr± znajom±, ma 25 lat na karku i studiuje prawo, ca³e dnie przesiaduje graj±c w Simsy. I nie wyci±gniesz jej na miasto, na zakupy, kawê. Ona po prostu woli ¿ycie wirtualne. Sama mia³am okres w ¿yciu, kiedy uwielbia³am graæ w gry, ca³e dnie i noce. Najbardziej we wszystkie te, które maj± opcjê multiplayer, a zaczê³o siê na studiach, gdy koledzy zarazili mnie strategiami, potem by³y strzelanki, a chwila otrze¼wienia przysz³a dopiero wtedy, gdy GTA SA zajmowa³o mi ju¿ tak du¿o czasu, ¿e zapomnia³am o przygotowaniach do sesji i o pierwszym egzaminie dowiedzia³am siê telefonicznie podczas jego trwania. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Byt Listopad 20, 2009, 23:55:39 Cytat: arteq Matko, ale¿ przecie¿ wychowanie polega równie¿ na tym aby chroniæ dziecko przed tym co dla niego z³e, chroniæ do czasu a¿ samo wyrobi w sobie mechanizmy obronne. Do dobrego wychowania mo¿emy równie¿ zaliczyæ ochronê dziecka przed grami które wp³ywaj± negatywnie na jego psychikê która jest w fazie rozwoju. O tym, ¿e wiele brutalnych gier wywo³uje agresjê - na d³u¿ej lub krócej nie ma nawet co dyskutowaæ, tak samo jak to, ¿e uodparniaj± dzieci na sprawy/zachowania które powinny ich bulwersowaæ i budziæ sprzeciw. http://www.youtube.com/watch?v=bWLl-yza-ewWszystko na ten temat. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Listopad 21, 2009, 20:08:13 Tak Was czytam, i co¶ mnie mocno dziwi. Du¿o tu napisane o tym, jak to gry wzmagaj± brutalno¶æ, jak podwy¿szaj± agresjê... Tyle tylko, ¿e obracam siê w srodowisku ludzi ostro i intensywnie graj±cych. I to nie w pokojowe "Simsy", ale pocinaj±cych ca³e noce w najnowsze FPS'y, czy katuj±cych stareñkie Diablo. I jako¶ nie zauwa¿am tego "skoku brutalno¶ci". Powiem wiêcej, ogrom z tych ludzi jest niesamowicie spokojnych, którzy nawet by muchy nie skrzywdzili. Jeden znajomy nawet uczestniczy w ró¿nego rodzaju akcjach antywojennych (manifestacje, petycje, etc)...wieczorami wyrzynaj±c kogo siê da w strzelankach.
Nie wiem, mo¿e w tych, co niektórzy z was pisz± jest jaki¶ sens, ale osobi¶cie zauwa¿am raczej, ¿e nijak siê to ma do praktyki. Mo¿e dlatego, ¿e badania psychologiczne w 90% przypadków s± "sterylne", prowadzone w ¶ci¶le kontrolowanych warunkach, co z jednej strony zapewnia ma³y wp³yw zmiennych zak³ócaj±cych, ale jednocze¶nie sprawia, ¿e raczej trudno je odnie¶æ do sytuacji naturalnej. Ja natomiast mogê ¶mia³o powiedzieæ, ¿e gry w³asnie mnie ukszta³towa³y. Moje zainteresowania, sposób my¶lenia. Przyk³adowo, to w³a¶nie od gry zaczê³a siê moja fascynacja ezoteryk±, rozwojem duchowym czy tym, co nadprzyrodzone. -Zaczê³o siê od starego Baldur's Gate'a, potem fantastyka, a potem prosta droga do bardziej rzeczywistego poznania. -Nie od innej gry, jak od pocinania nocami w Tomb Raidera zacz±³em siê interesowaæ staro¿ytno¶ci±, przez co miêdzy innymi jestem na tym forum. - Od pewnego czasu æwiczê sztukê walki mieczem japoñskim - "efekt uboczny" katowania Shogun: Total War. - Kiedy¶ gra³em w grê o nazwie Medal of Honor. By³a tam kultowa ju¿ misja l±dowania na pewnej pla¿y (Omaha). Od tamtego czasu czyta³em wszystko o desancie na Normandiê, co wpad³o mi w rêce. W te wakacje, w 65 lecie l±dowania, uwieñczy³em to wizyt± na pla¿ach, które zna³em jedynie z gier. -O Hadronie dowiedzia³em siê z pewnego forum Half-Life 2. - A obecnie koñczê ksi±¿kê o wszechswiatach rownoleg³ych (ksi±¿ka czysto popularnonaukowa). Sk±d to zainteresowanie? Có¿, ciekawo¶æ, czy to, co zdarzy³o siê w Doom'ie 3 by³oby mo¿liwe w rzeczywisto¶ci. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Listopad 22, 2009, 14:20:56 Gry komputerowe, to zajêcie dla umys³u. Robimy mnóstwo rzeczy, po¶wiecamy siê najprzeró¿niejszym sprawom, robimy wszystko co podpowiadaj± nam my¶li, ¿eby tylko jego rola by³a dominuj±ca.
Uciekamy od w³asnego wnêtrza, zewnêtrzne sprawy s± dla naszego umys³u najwa¿niejsze, t± ucieczkê prowokuje zawsze umys³. Rola rodziców polega jedynie na tym, by pokierowaæ my¶li dziecka w tym kierunku, który jest ich zdaniem "lepszy". Jednak my¶li, gdy ju¿ z³api± wiatr w ¿agle s± jedynym powodem dla którego cz³owiek, ma³y czy du¿y, co¶ robi, albo nie. Rodzice równie¿ nie s± ¶wiadomi, kto kieruje ich poczynaniami i nie s± w stanie u¶wiadomiæ swoich dzieci gdzie le¿y prawda. Wgl±d w siebie, mo¿na go nazwaæ medytacj±, obserwowanie my¶li w ka¿dym momencie swojego ¿ycia, pozwoli kiedy¶ pozbyæ siê wielu ludziom ró¿nego rodzaju uzale¿nieñ. Mamy ró¿ne uzale¿nienia; - nieumiejêtno¶æ siedzenia w ciszy - choroba ruchliwych r±k - pracoholizm - seksoholizm - alkoholizm itd, itp s± spowodowane nieumiejêtno¶ci± radzenia sobie z umys³em, jeste¶my jak roboty wykonuj±ce rozkazy. Dzieci otoczone opiek± i mi³o¶ci± lepiej sobie radz± ze swoimi my¶lami, ³atwiej im zagl±daæ do wnêtrza, nie musz± ci±gle uciekaæ do iluzji. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 24, 2009, 00:10:57 Brutalizacj± ¿ycia arteq nie zaczyna siê tylko przed ekranem telewizora czy komputera. M³ody cz³owiek nabywa brutalno¶ci i agresji w szkole ( rywalizacja ) czy na podwórku. Dzielimy wspó³zawodnictwo ( w zdobywaniu stopni, nauce ) na te dobre i z³e, ale nie ma czego¶ takiego. Albo chcesz siê ¶cigaæ po nagrodê wytyczon± w tym wy¶cigu szczurów, albo nie chcesz. Brutalne oczyma dziecka jest to,¿e rówie¶nicy rozmawiaj± o grach komputerowych , a ono jest poza tym, bo mama czy tata zabronili graæ z powodu niezrozumia³ego dlañ nakazu dotycz±cego wype³niania obowi±zków. Niezrozumia³ego , bo jak to jest, ¿e inni nie maj± obowi±zków, ani kar za z³e stopnie i maj± czas na najnowsze gry ?.
Dziecko nie rozumie takiego ¿yciowego, wychowawczego nakazu. Czasami koniecznego. Dziecko inaczej postrzega brutalno¶æ ni¿ doros³y. Wed³ug niego to nie gra, ale doros³y jest brutalny. I tutaj zgodze siê z przedpi¶cami co do roli rodziców. Dziecku powinno siê pokazywaæ ró¿norodno¶æ ¶wiata i rozbudzaæ w nim ró¿ne zainteresowania. Choæby przyrod±. Drzewem, ekosystemem, tym ca³ym cudownym dzie³em ¿ycia, które funkcjonuje sprawniej ni¿ jakikolwiek superkomputer. Jak±¿ ta przyroda dysponuje moc± obliczeniow± ! Jakie¿ to gry cudowne toczy na naszych oczach !! Ale ¿eby chcieæ to zobaczyæ to trzeba mieæ kogo¶, kto to poka¿e. Nie chodzi mi o to, ¿eby napisaæ teraz ¿e gry s± niedobre, ale o ukazanie wyboru. Fascynuj±cego wyboru. Natomiast Janneth piszesz Cytuj Jednak to w³a¶nie gry potrafi± wci±gn±æ do tego stopnia, ¿e gracz nie odczuwa up³ywaj±cego czasu, ¿e nie interesuje go nic co dzieje siê wokó³ niego. Niektóre z nich wymagaj± wrêcz od gracza ca³kowitego oddania, szczególnie do tej grupy mo¿na zaliczyæ w³a¶nie wspomniane przez Trela gry MMORPG. Teraz popularna jest Tibia, w któr± osobi¶cie nigdy nie gra³am, ale gdzie siê nie rozejrzê, ka¿dy gra w Tibiê. Kiedy to czyta³em to w miejsce "gra" podstawi³em sobie s³owo "ksi±¿ka", a w miejsce "Tibia" , "Tolkien". Brzmi znajomo prawda ? Ilu z Was ucieka³o z rzeczywisto¶ci w ¶wiat ksi±¿ek czytaj±c je po nocach w tajemnicy przed rodzicami ( horrory, krymina³y )? Jakie¿ te ksi±¿ki by³y niekiedy "krwawe " prawda arteq ? Otó¿ gry komputerowe te¿ roztaczaj± tak± magiê z tym, ¿e s± bardziej interaktywne. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Listopad 24, 2009, 15:41:25 Masz racjê Thotal.
To wszystko to "systemy" , które prubuj± nam zaj±æ byle dziadostwem nasz umys³, i duchow± wolê. Co w rezultacie nie odbiegamy ju¿ od "maszyn". Wszystko, jest wtedy ok, gdy mamy dominacjê nad tymi "systemami", i nie rz±dz± one nami, lecz my nad nimi. Wtedy jeste¶mi ¶wiadomi wszystkiego co do dobrego siê kieruje, a wiêc i "brak" uzale¿nieñ tak¿e. Pozdrawiam. ;) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Listopad 24, 2009, 16:34:04 Natomiast Janneth piszesz Cytuj Jednak to w³a¶nie gry potrafi± wci±gn±æ do tego stopnia, ¿e gracz nie odczuwa up³ywaj±cego czasu, ¿e nie interesuje go nic co dzieje siê wokó³ niego. Niektóre z nich wymagaj± wrêcz od gracza ca³kowitego oddania, szczególnie do tej grupy mo¿na zaliczyæ w³a¶nie wspomniane przez Trela gry MMORPG. Teraz popularna jest Tibia, w któr± osobi¶cie nigdy nie gra³am, ale gdzie siê nie rozejrzê, ka¿dy gra w Tibiê. Kiedy to czyta³em to w miejsce "gra" podstawi³em sobie s³owo "ksi±¿ka", a w miejsce "Tibia" , "Tolkien". Brzmi znajomo prawda ? Ilu z Was ucieka³o z rzeczywisto¶ci w ¶wiat ksi±¿ek czytaj±c je po nocach w tajemnicy przed rodzicami ( horrory, krymina³y )? Jakie¿ te ksi±¿ki by³y niekiedy "krwawe " prawda arteq ? Otó¿ gry komputerowe te¿ roztaczaj± tak± magiê z tym, ¿e s± bardziej interaktywne. Dok³adnie East, zgadzam siê z Tob±, ale gry w tej chwili jednak maj± wiêksz± rzeszê fanów ni¿ ksi±¿ki i nie sposób temu zaprzeczyæ. Jednak wci±gaj±ca ksi±¿ka nie powinna byæ porównywana do wci±gaj±cej gry. W grze przekazem jest ju¿ gotowy obraz, to co z nim zrobisz zale¿y od Ciebie. W ksi±¿kach jest dok³adnie odwrotnie. Fabu³a od Ciebie nie zale¿y, za to kreacja obrazu jak najbardziej. W obu przypadkach rozwijamy wyobra¼nie i kreatywno¶æ, ale wydaje mi siê, ¿e intensywniej nad tym pracujemy czytaj±c ksi±¿kê ni¿ graj±c w grê, w której i tak wszystkie mo¿liwe scenariusze zosta³y zaplanowane i zaprogramowane. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Listopad 24, 2009, 17:58:36 Zgadzam siê z janneth - ksi±¿ka wp³ywa na wyobra¼niê, powiêksza inwencjê twórcz± itd. Gry komputerowe te¿ pozwalaj± siê rozwijaæ (refleks, zdolno¶æ logicznego my¶lenie, poszukiwania ró¿nych ¶cie¿ek rozwi±zywania problemów). Tylko, ¿e dziecko niekoniecznie powinno siê uczyæ tego za pomoc± gier gdzie przemoc, seks i inne wyuzdania s± na porz±dku dziennym.
W koñcu nie znam przypadku, ¿e dziecko po przerwaniu lektury potrafi uderzyæ mamê krzes³em a w wypadku gier komputerowych takie sytuacje siê zdarzaj± (w Tibii by³ w³a¶nie taki przypadek). ¯eby nie by³o - sam mam konto w Tibii to fajna gra gdzie akurat przemoc nie jest ukazana w jaki¶ potê¿ny sposób. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 24, 2009, 23:55:17 East, cieszê siê, ¿e moja 7-letnia córka rozumie te "nakazy" i WIE czemu maj± s³u¿yæ. Przed rówie¶nikami tak¿e potrafi trzymaæ swoje stanowisko [fakt, ¿e czasami jej podpowiadam jak to zrealizowaæ].
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Listopad 25, 2009, 11:56:17 Wlasnie Arteg, to jest caly problem dzisiejszego zycia. Dziecko powinno sie prowadzic i przygotowywac do zycia. Wszyscy wiemy jak bardzo dzieci i mlodziez sa atakowani grami, sposobem zachowania itp. Ja obserwuje
moje dzieci, jak postepoja z moimi wnukami. Dziecko dziennie ma telewizje 20 min, sa to ulubione bajki ktore sa wlasnie ma wiek dziecka. Telewizor rodzice ogladaja kiedy dzieci pojda spac, przed spaniem corka, albo ziec czytaja maluchom wybrana przez nich bajke. Musze przyznac ze moj piecioletni wnuczek wie ze nie wszystkie programy sa dla dzieci, wie tez o tym ze ze siedzenie przed telewizorem meczy go, sam do tego doszedl, niekiedy moze ogladac dwie bajki i po zobaczeniu poprostu sam wylancza telewizor. Kiedys przyszedl z przedszkola przerazony, opowiadal matce co opowiadal mu kolega z przedszkola, zreszta nie jeden raz: opowiadal ze widzial jak ludziom odcinali glowy i zucali jak pilka. Dziecko bylo przerazone, wtenczas moja corka wyjasnila mu ta cala sprawe tak jak nalezy, rozmawiala z nim jak tylko chcial z nia rozmawiac. Czesto , po przedszkolu rozmawia z matka. Wogole dziecku trzeba poswiecac duzo czasu . Posadzenie dziecka przed telewizorem nie zalatwia sprawy wychowania. Dziecku trzeba pokazac swial i nauczyc go czuc i widziec. Dziecko trzeba nauczyc rozeznawac co jest dobre, a co zle i to od maluszka. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Listopad 25, 2009, 13:06:34 W pe³ni popieram m±dre s³owa Rafaeli.
dziecko powinno mieæ swoje nakazy i zakazy (jak ka¿dy cz³owiek takie ma). Ale powinno siê je wszystkie t³umaczyæ cierpliw± rozmow± - ¿eby wiedzia³o, ¿e to nie jest kara. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 04, 2009, 08:31:01 Nie popieram starego PRLowskiego systemu, ale wtedy m³odzie¿ by³a inna.
Teraz jest odwrotnie. Mia³em ostatnio przyk³ad na ¿ywo. Jecha³em akurat z pracy do domu. Dwóch "gnojków lat 11, siedzia³o sobie w autobusie. Obok czeka³y starsze osoby pod 60-70- tkê. Dziadek nie wytrzyma³, i upomnia³ ich o z³ym zachowaniu- i oni dalej siedzieli. Wiêc dziadek chcia³ jednego "wyszarpaæ si³± za ucho, ci go wyzwali od takich epitetów, ¿e normalnie uszy wiêdn±. Wiêc pytanie? Gdzie jest to "dobre wychowanie " naszej latoro¶li, b±d¼ m³odzie¿y, skoro tak siê dzieje? Czy mamy tym "gówniarzom" ustêpowaæ ich agresji, oraz pewno¶ci siebie- skoro starszych maj± za nic? Mam tu jedno wyt³umaczenie. W sejmie poszli za bardzo im na ugodê - tworz±c im "klosz" nietykalno¶ci i bezkarno¶ci. I tu dodaj±c po¿ywki w przyk³adzie gier, mamy dok³adny schemat- jak oni dzia³aj± w realu. Teraz tego nie zniesiemy, a dzieciaki, bêd± siê ¶mia³y ka¿demu w twarz, nie maj±c szacunku do starszych. Przecie¿ ten system jest chory! Ale ba³wany w Sejmie zrobi³y swoje, a my za to teraz przez lata ju¿ p³acimy. Poza tym trendy z zachodu , ameryki -slamsy murzyñskie, ma³olaty- ganiaj±ce jako deealerzy narkotykowi- to kolejny wzór na "fascynacjê" git dzieci. To przecie¿ jest koszmar! Pozdrawiam.:) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 04, 2009, 09:07:14 Mo¿e malcy wziêli sobie do serca nauki pewnej osoby - "zacznij dbanie o innych od siebie".
Tak siê dzieje poniewa¿ jest publiczne przyzwolenie na takie zachowanie, a wiele osób mó¿e i mysli inaczej, ale nie chce siê odezwaæ. Pomy¶l, gdyby wszyscy w autobusie zareagowali - wystarczy, ¿e s³ownie i grzecznie - malcy z pewno¶ci± nie czuliby siê bezkarni... Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2009, 11:04:01 Mo¿e malcy wziêli sobie do serca nauki pewnej osoby - "zacznij dbanie o innych od siebie". Tak siê dzieje poniewa¿ jest publiczne przyzwolenie na takie zachowanie, a wiele osób mó¿e i mysli inaczej, ale nie chce siê odezwaæ. Pomy¶l, gdyby wszyscy w autobusie zareagowali - wystarczy, ¿e s³ownie i grzecznie - malcy z pewno¶ci± nie czuliby siê bezkarni... Dbanie o siebie polega na nie czynieniu tego innym co dla nas jest niebobre. Zeby to wiedziec nalezy zadac sobie pytanie czy bedac staruszkiemchcial bym zeby mnie tak potraktowano jak ci mlodzi chlopcy tego staruszka? NIE? To nalezy ustapic mu miejsca bez wyzwisk. NA tym polega dbanie o siebie, gdyz siejemy juz w mlodosci to co zbierzemy w doroslosci. Krotkowzrocznosc myslowa malo tu znaczy , a moze duzo tylko negatywnie. a zlosliwosc intecjonalna raczej ograniczenia pokazuje niz wielkosc. Tak wiec wracajac do dbania o siebie. Czy chcial bys by zlosliwosci z premedytacja Ci okazywano ? Nie? to nieczyn ich innym. Dbaj o siebie, od tego powinien zaczac kazdy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 04, 2009, 11:42:10 hmmm... nie pad³y ¿adne nicki.
Kiaro, dawa³a¶ do zrozumienia, ¿e poswiecenie nie jest najlepsz± drog±, pozwoli³em sobie uwa¿aæ inaczej. Przeciez w tym przypadku ustêpuj±c miejsca malcy poza szacunkiem tak¿e po¶wiêciliby siê. Po¶wiêcili swoja wygodê na rzecz pomocy innym. No i piêtnowane przez Ciebie nakazy i zakazy - jak widaæ ¿ó³todzioby nie potrafili sami wpa¶æ na empatiê, a bêd±c staruszkami by³oby zdecydowanie za pó¼no. Dlatego dopuszczalne i do tego wychowawcze s± zakazy [nie siadaj gdy staruszek stoi] czy nakazy [ust±p miejsca staruszkowi], oczywi¶cie optymalnie gdy poparte s± wyt³umaczeniem ich zasadno¶ci. Czytaj±c Twoje t³umaczenie odnoszê nieodparte wra¿enie, ¿e teraz usi³ujesz na si³ê dorobiæ teoriê do swoich wcze¶niejszych opinii, gdy na konkretnym przyk³adzie wykaza³em ich b³êdno¶æ. Id±c nawet dalej do przyk³adu po¶wiêcenia zycia za kogo¶ [tak piêtnowanego przez Ciebie w rozmowach nt. Chrystusa] - czy¿ nie chcielibysmy aby kiedy¶ kto¶ utratowa³ ¿ycie naszym bliskim, aby siê dla nich po¶wiêci³? Wracaj±c do mnie - nie mia³bym prawa mieæ ¿alu gdy kto¶ wytkn±³by mi pomy³ki czy wrêcz hipokryzjê. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2009, 11:54:53 artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne.
Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac. Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 04, 2009, 12:08:57 Kiaro, znowu gdy udowodniono Ci, ¿e Twoje opinie by³y nietrafione i ¿e siê po prostu myli³a¶ i nie staje Ci argumentów na obrone swojego zdania uciekasz siê do powy¿szego tekstu. Do tego niegrzeczne i cechuj±ce siê pych± jest to, ¿e pomimo takiej sytuacji Ty stwierdasz, ¿e kto¶ nie dorós³ do Ciebie i Twojego "ponadprzeciêtnego" my¶lenia. To co opisa³em to nie moje wymy¶lunki tylko obraz realnego ¶wiata, naszego otoczenia, natomaist to w³a¶nie Ty wypisujesz swoje "przekazy" jako jedyn± prawdê, a tak naprawdê nie ma to ¿adnego powi±zania z rzeczywisto¶ci±.
Rozumiem, ¿e s± to Twoje przemy¶lenia i s± dla Ciebie w³a¶ciwe - OK. Tylko dlaczego nie informujesz wyra¼nie o tym wcze¶niej - gdy te przemy¶lenia wciskasz jako jedyna prawdê? Dopiero uciekasz siê do tego gdy nie masz szans na ich obronê? Przypomina mi to sytuacjê gdy jaka¶ gazeta obsmaruje kogo¶ wo³ami na pierwszej stronie, tygodniami broni tego, a gdy wreszcie udowodni siê im k³amstwo to sprostowanie umieszczaj± na przedostatniej stronie kilkukrotnie mniejsz± czczionk±... Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 04, 2009, 15:09:08 artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne. Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac. Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy. Kiara :) :) Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego: Wiesz co? Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi". Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy. Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y. Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek" Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ? Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no. Co Ty na to Kiaro? To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy. A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±" Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±. To realne statystyki. Wiec jest tak jak jest. Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ. Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2009, 15:23:39 artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne. Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac. Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy. Kiara :) :) Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego: Wiesz co? Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi". Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy. Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y. Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek" Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ? Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no. Co Ty na to Kiaro? To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy. A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±" Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±. To realne statystyki. Wiec jest tak jak jest. Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ. Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie. Przepraszam ale nie rozumiem Twojego kontekstu. Ja nie wartosciuje czyj poziom jest lepszy , czyj gorszy, pisze ze inny, i kazdy musi byc przy swoim dopoki nie zechce go zmienic. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 04, 2009, 15:31:49 artek , Twoje rozwazania sa na Twoim poziomie rozumowania i niech dla Ciebie tak pozostanie. Widac jest jeszcze niezbedne. Owszem Kiaro, ale "duchowo¶æ" tu nic nie ma do rzeczy, bo starzy nadal stali.Ja zostane przy moim , bo dla mnie takie jest wlasciwe. Wyjasnilam logicznie , czego Ty nie musisz ani rozumiec , ani akceptowac. Wszysytkiego najlepszego , badz szczesliwy. Kiara :) :) Poza tym , by³o jeszcze tak,¿e w koñcu po reakcji innych ludzi, oni wreszcie podnie¶li swoje d..., i zniesmaczeni, zaczêli spiskowaæ na starszego: Wiesz co? Zadzwoñ do twojego ojca , przecie¿ pracuje w Policji, to da popaliæ "temu peda³owi". Jeszcze grozili ze mu "w.....±", tacy byli krewcy. Dos³ownie tak by³o, i inne epitety te¿ polecia³y. Na koniec - wysiadaj± i siê z niego gnojki na¶miewaj± pokazuj±c ¶rodkowy "paluszek" Pytam siê teraz gdzie jest ta duchowo¶æ? Przecie¿ to typowy ju¿ z nich jest materia³ na -> kryminalistów. Resocjalizacja? hehe, trochê na to za pó¼no. Co Ty na to Kiaro? To nie Francja, to jest realna Polska. Oraz jêj nadal "kulawe" przepisy i ustawy. A policja jest bezradna- gdy¿ stoj± jeszcze oni poza prawem, wiêc wychodz±c z tego za³o¿enia, mog± "mordowaæ te¿, byle przed 16- stk±" Tak te¿ i siê dzieje, ju¿ nie raz by³o pokazane brutalne "mordy" na swoich kole¿ankach, lub ciê¿kich pobiciach w szkole, lub poza ni±. To realne statystyki. Wiec jest tak jak jest. Pewnie to poprzesz -Reinkarnacj±, b±d¼ karm±, któr± "odrabiaj±" z poprzednich ¿yæ. Tylko ¿e tu gin± dzieci i ludzie. Przepraszam ale nie rozumiem Twojego kontekstu. Ja nie wartosciuje czyj poziom jest lepszy , czyj gorszy, pisze ze inny, i kazdy musi byc przy swoim dopoki nie zechce go zmienic. Kiara :) :) W³a¶nie "odbi³a¶" pi³eczkê -unikaj±c moich argumentów na sprawê. Pozdrawiam.:) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2009, 15:43:36 A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki.
Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny. Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole. Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych. Przemoc , tworzy opor ktory rowniez odbija sie przemoca. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 04, 2009, 15:50:29 A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki. Tak, tylko ¿e samymi s³owami tego nie zmienisz, a statystyki rosn±, w najgorszym z mo¿liwych têpie.Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny. Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole. Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych. Przemoc , tworzy opor ktory rowniez odbija sie przemoca. Kiara :) :) A co do starszych: "niech sobie ch³opaczek jeszcze posiedzi, jak bêdzie "stary", to siê nastoi." To typowe plakaty w tramwajach i autobusach, informuj±ce dzieci, m³odzie¿, o z³ym zachowaniu, i nie ustêpowaniu starszym osobom. Pozdrawiam. 8) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 04, 2009, 22:15:27 A ja nie popieram nakazow i zakazow , a wychowanie przez INFORMACJE, i to od poczatku , przez matki. Mam nadziejê, ¿e ten pogl± nie wyp³ywa np. z próby usprawiedliwienia ewentualnej w³asnej sytuacji.Zakzay i nakazy jak widac na przestrzeni kilku tysiecy lat doprowadzily do stanu , ktory mamy dzisiaj. Chyba pora wyciagnac wniosek iz ten system nie zdal egzaminu i zmienic go na inny. Proszê, czytaj wypowiedzi innych uwa¿niej skoro do nich nawi±zujesz:Od wiekow to co bylo zakazane przyciagalo i zakaz byl lamany. Od wiekow to co bylo nakazane nie bylo akceptowane bo ingerowalo w wolna wole. Czy jeszcze tego nie widac , ze nie tak , i nie tedy droga? Pora na zmiany systemow wychowawczych. Przemoc , tworzy opor ktory rowniez odbija sie przemoca. Dlatego dopuszczalne i do tego wychowawcze s± zakazy [nie siadaj gdy staruszek stoi] czy nakazy [ust±p miejsca staruszkowi], oczywi¶cie optymalnie gdy poparte s± wyt³umaczeniem ich zasadno¶ci. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 26, 2009, 13:48:36 A wracaj±c do gier komputerowych ..
Janneth napisa³a Cytuj " Mamy ¶wiat, w którym dominuje technologia. Mamy kina, w których ogl±damy ju¿ nawet filmy 3D" Dotyczy to równie¿ gier 3D .Dzisiaj nawet najwiêksi krytycy filmowi zra¿eni do komercyjnego ch³amu przyznaj±, ¿e wraz z Avatarem w kinach zaczê³a siê epoka 3D . Dla producentow otwieraj± siê ca³kiem nowe mo¿liwo¶ci zarobku i ochrony swojej produkcji przed piractwem . Przynajmniej dopóty, dopóki bêdzie panowa³ pogl±d ,¿e jak 3D to tylko w kinie. W technologii 3D wypuszcza sie nowe covery starych hitów kinowych i zainteresowanie nimi jest ogromne. Powstaj± kontynuacje oklepanych ju¿ tematów jak Shrek , ale ju¿ w 3D . Ta technologia gwarantuje dzi¶ sukces kasowy . "Publiczno¶æ na pewno ma na 3D ochotê. Do¶æ powiedzieæ, ¿e czwart± czê¶æ horroru "Oszukaæ przeznaczenie" zrealizowan± w 3D obejrza³o u nas wiêcej widzów ni¿ trzy wcze¶niejsze razem wziête" http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,7385347,Era_trojwymiaru__Nadchodzi_przyszlosc_kina_.html Takie same tendencje daje siê zauwa¿yæ na rynku gier komputerowych. Do czego nas to zaprowadzi ? Do "¶wiata w ¶wiecie" ? Rozwa¿aj±c konsekwencje popularno¶ci 3D taka my¶l niespokojna siê do mnie dobija. A co je¶li wszyscy ¿yjemy w doskona³ej technologii 3D ? Je¶li nasze cia³a to tylko awatary, a ¿ycie to tylko gra ? Jakkolwiek to dzi¶ niepowa¿nie brzmi to "jutro" dzisiejsze 3D mo¿e staæ siê rzeczywisto¶ci± nie do odró¿nienia od fikcji. Ju¿ dzisiaj mamy okazjê siê o tym przekonaæ co do swojego ¿ycia. Szklankê wype³nion± do po³owy wod± mo¿na postrzegaæ jako w po³owie pust±, albo w po³owie pe³n±. Stan wody w szklance zale¿y od przyjêtego punktu widzenia, a gdyby kto¶ siê z tym chcia³ spieraæ to niech siê troszkê wg³êbi w fizykê kwantow±. Wszystko jest wirem energii , nawet masa. Kwantowy opis ¶wiata wywraca wszystkie pojêcia do góry nogami. Dlatego nie dziwmy siê, ¿e nasze dzieci uczestnicz± tak chêtnie w zabawach w wirtualnym ¶wiecie. Nie wa¿ne ,¿e jest to ¶wiat wirtualny , ale to czy daje on mo¿liwo¶ci samorozwoju, samodoskonalenia siê. Awatar (gra oraz film ) to kompletnie wymy¶lony ¶wiat wirtualny , ale niesie równie¿ g³êbsze przes³ania dotycz±ce naszej Planety. Czy sceny batalistyczne nie mog± staæ siê no¶nikiem równie¿ tych g³êbszych, wa¿niejszych tre¶ci ? Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Grudzieñ 27, 2009, 13:58:46 Ha... East.. W³a¶nie w temacie o filmach pisa³am o "Avatarze". Nie wiedzia³am, ¿e powsta³a te¿ na podstawie jego gra. To mnie zainteresowa³e¶...
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Luty 04, 2010, 09:16:31 http://www.kciuk.pl/9-letni-Macedonczyk-inzynierem-Microsoftu-r3988
Dziewiêcioletni geniusz z Macedonii nie marnuje czasu na gry... Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Luty 04, 2010, 13:34:17 Podziwiam takie dzieci jak Marko, ale nie mo¿na zapominaæ, ¿e nie ka¿de dziecko od wczesnego dzieciñstwa zajmuje siê programowaniem, in¿ynieri± itd. Dla niego w ¿yciu nast±pi³ ogromny prze³om. Jego cierpliwo¶æ i nauka przynios³y mu wymierne korzy¶ci, w wieku dziewiêciu lat zaledwie cz³opczyk pracuje dla jednego z najwiêkszyh gigantów przemys³u komputerowego. Nie dziwiê siê, ¿e nie gra w gry... Nie ma na nie czasu... Gdybym ja spêdza³a oprócz pracy (w jego przypadku nawet 9 godzin przed komputerem) jeszcze kilka dodatkowych godzin w szkole, to na zabawê te¿ by mi ju¿ nie starczy³o. On si³± rzeczy musi mówiæ, ¿e to strata czasu, bo go po prostu nie ma. I to te¿ jest trochê smutne, ale kto wie... Mo¿e Marko odegra jak±¶ wa¿n± rolê i jego pasja przyczyni siê do rozwoju technologii. Ka¿dy z nas ma inne zainteresowania i to wyja¶nia, czemu mamy inne opinie na ka¿dy temat. Inne dziecko znajomo¶æ z komputerem rozpocznie w³a¶nie od gier komputerowych i równie¿ mo¿e mu siê to przys³u¿yæ. W koñcu od czego¶ trzeba zacz±æ.
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 04, 2010, 15:07:20 Je¶li programowanie sprawia dziecku frajdê, to ono nie traktuje tego jak pracê, tylko jak ¶wietn± zabawê. Dzieci raczej nie my¶l± wyrachowanymi kategoriami doros³ych.
Z tym , ¿e jak dziecku przejdzie zainteresowanie programowaniem na przyk³ad z powodu zauroczenia siê p³ci± przeciwn±, to wtedy bêdzie ból. ;) Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Luty 04, 2010, 15:49:47 ¦wietn± zabaw± jest równie¿ programowanie p³ci przeciwnej ;D
Pozdrawiam - Thotal :) Nie chcia³abym przeszkadzaæ, ale co ma wspólnego programowanie p³ci przeciwnej z grami komputerowymi? Chyba, ¿e mówimy w nawi±zaniu do trylogii Simsów albo Second Life... Bez offtopów ³obuziaki (albo ³±czyæ fakty). Janneth. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 29, 2010, 18:14:45 Zag³odzili swoje dziecko, bo mieli inne. Wirtualne
CNN, PH/28.05.2010 20:07 Para, która zag³odzi³a na ¶mieræ swoje dziecko, zosta³a skazana na karê wiêzienia. Ich 3-miesiêczne dziecko zmar³o z wyg³odzenia, poniewa¿ rodzice wychowywali w tym czasie wirtualne dziecko, graj±c bez umiaru w jedn± z internetowych gier fantasy. Prokurator z s±du okrêgowego w Suwon wnioskowa³ o karê piêciu lat wiêzienia za zaniedbanie i nieumy¶lne zabójstwo, ale s±d zdecydowa³ siê na wyrok dwóch lat wiêzienia. Wyrok zosta³ zawieszony w przypadku 25-letniej kobiety, Kim Yun-jeong, która w sierpniu ma urodziæ drug± córkê. Jej partner, 41-letni Kim Jae-beom, spêdzi natomiast dwa lata w wiêzieniu. Adwokat pary powiedzia³, ¿e jest zadowolony z wyroku. - To pierwsza sprawa prawna dotycz±ca uzale¿nienia od Internetu w Korei – wyja¶ni³ Kim Dong-young, prawnik z organizacji Korean Legal Aid Corp. - Jestem zadowolony, ¿e s±d wzi±³ pod uwagê uzale¿nienie kobiety i zosta³a ona zwolniona. ... http://wiadomosci.onet.pl/2177396,441,zaglodzili_swoje_dziecko_bo_mieli_inne_wirtualne,item.html Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 30, 2010, 22:09:41 Nadal twierdzicie, ¿e gry nie maj± du¿ego wp³ywu na zachowanie?
Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hironobu15 Maj 30, 2010, 23:41:20 Wed³ug mnie to nie od gry zale¿y zachowanie danego cz³owieka ale od jego psychiki. Ja u sobie nie widzê ¿adnych odchyleñ(mo¿e dlatego, ¿e nie gram w brutalne gry...), a u innych? Jedni zachowuj± siê normalnie drudzy maj± tam jakie¶ odchylenia od normy.
Polecam takie gry jak: Okami, ICO, Shadow of the Colossus, seriê Final Fantasy. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Maj 31, 2010, 08:41:06 Nadal twierdzicie, ¿e gry nie maj± du¿ego wp³ywu na zachowanie? Nie,wed³ug mnie gry komputerowe nie maj± du¿ego wp³ywu na zachowanie cz³owieka. Wiem to z w³asnego do¶wiadczenia. Zgadzam siê z opini± Hironobu15. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 31, 2010, 21:14:34 Cytat: Hironabu Ja u sobie nie widzê ¿adnych odchyleñ(mo¿e dlatego, ¿e nie gram w brutalne gry...), >Hiro<, nie ¿ebym siê czepia³ Twej osoby, ale zauwa¿, ze ci z przytoczonego przyk³adu te¿ nie zajmowali siê jak±¶ brutaln± gr±. Oni tylko karmili dziecko - wirtualne. Jak widaæ, te tzw. "gry edukacyjne" (czy jakie tam im jeszcze przymiotniki przyklej±) te¿ potrafi± przynie¶æ skutek odwrotny do oczekiwanego. Sk±d siê to bierze? Z czego to wynika? Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hironobu15 Maj 31, 2010, 22:14:42 Cytat: Hironabu Ja u sobie nie widzê ¿adnych odchyleñ(mo¿e dlatego, ¿e nie gram w brutalne gry...), >Hiro<, nie ¿ebym siê czepia³ Twej osoby, ale zauwa¿, ze ci z przytoczonego przyk³adu te¿ nie zajmowali siê jak±¶ brutaln± gr±. Oni tylko karmili dziecko - wirtualne. Jak widaæ, te tzw. "gry edukacyjne" (czy jakie tam im jeszcze przymiotniki przyklej±) te¿ potrafi± przynie¶æ skutek odwrotny do oczekiwanego. Sk±d siê to bierze? Z czego to wynika? Nie gniewam siê;] Sk±d siê to bierze? Mo¿e z nieodpowiedzialno¶ci tych ludzi? Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 01, 2010, 12:57:27 Ogólnie problem , który zauwa¿y³ Dariusz wykracza daleko poza gry komputerowe. Przyk³adowo - psycholog, który na co dzieñ jako mocno zaanga¿owany zawodowo lekarz pomaga ludziom w rozwi±zywaniu ich problemów wewnêtrznych nie potrafi zauwa¿yæ problemów we w³asnej rodzinie, ma ch³odne relacje z dzieckiem, lub ma³¿onkiem , albo nie ma ich wcale.
Oprócz braku odpowiedzialno¶ci nale¿y zauwa¿yæ jak wielk± rolê pe³ni skupienie naszej uwagi na okre¶lonym obszarze naszej aktywno¶ci. Je¶li uwagê i wszystkie my¶li przywi±zujemy do jednego obszaru, to zwyczajnie tracimy z horyzontu inne, choæby i bardziej wa¿ne obszary. Moim zdaniem dzieje siê tak, poniewa¿ ten My¶liciel, z którym siê uto¿samiamy (umys³), przejmuje nad nami pe³n± kontrolê. To on przytêpia nasze instynkty ( w przyk³adzie podanym przez Dariusza - instynkt macierzyñski ) i kieruje uwagê w zupe³nie w inn± stronê. Gry komputerowe same w sobie nie s± z³em. Problem zawsze le¿y w cz³owieku - w braku ¶wiadomo¶ci. Tytu³: Odp: Gry komputerowe - ich wp³yw na graczy Wiadomo¶æ wys³ana przez: Fair Lady Kwiecieñ 13, 2012, 22:09:36 NWO pur, co tu jeszcze komentowac.
Jak ma sie problemy to trzeba je rozwiazac. Jak Alex-Macedonski, i tyle! ;) P.S. zapomnialam o liczniku na "loosh"! O rety!!! jestem na ruchu, no to bije K2 na K1, ok? ;) Jak w szachach. |