Tytu³: Odp: Mija 21 grudnia 2012, nic siê nie sta³o. Jak bêd± siê t³umaczyæ? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gosc5690 Grudzieñ 10, 2009, 17:17:17 Kocie - co do zmodyfikowanej wersji Twego porównania - masz racjê, w takim wypadku nie zapyta³bym gdy¿ by³oby to niegrzeczne, nie na miejscu, wrêcz chamskie.
Wytykanie natomiast nie¶cis³o¶ci, uwidacznianie bezsensu wywodów a propos 2012, nibiru, upadków religii itd - to ma na celu obna¿enie k³amstwa ubranego (póki co) w szaty przepowiedni. Tu natomiast Ciebie równie¿ odsy³am do linka z mego postu powy¿ej - gdzie wyja¶niam dlaczego pojawi³em siê tu na forum. Wyja¶niam te¿, dlaczego bêdê siê czepia³, gani³ i nie zgadza³ siê z wymys³ami propagowanymi przez niektórych. Co do Twego ostatniego postu - odno¶nie niepastwienia siê nad tymi, którzy widz± sprawy inaczej - pisa³em te¿ o tym w swoim pierwszym po¶cie - patrz link, ale wklejê Ci tu fragment, wyja¶niaj±cy dlaczego bêdê w opozycji (a opozycja to jeszcze nie pastwienie siê) "Rok 2012 sta³ siê nieomal mark±. Zewsz±d roztacza swój „blask” – z kina, z nag³ówków gazet, internetu itd. Jest wszêdobylski. Z czym siê zdecydowanie nie zgadzam i co potêpiam to propagowanie apokaliptycznych wizji zwi±zanych z grudniowym dniem 2012 roku. A potêpiam nie dlatego, ¿e siê z tym absolutnie nie zgadzam. Potêpiam, gdy¿ wielu jest niezdecydowanych, zaciekawionych, niesprecyzowanych, pow±tpiewaj±cych. I w³a¶nie na takiej ¿yznej glebie okraszonej pewn± dawk± naiwno¶ci ziarno o nazwie „panika 2012” mo¿e zakie³kowaæ." |