Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => W±tek zaczêty przez: t0m3k12 Grudzieñ 13, 2009, 21:35:57



Tytu³: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: t0m3k12 Grudzieñ 13, 2009, 21:35:57
Jak wiadomo Samuel to po hebrajsku Samael, czyli ksi±¿e demonów, który w postaci wê¿a kusi³ Ewê (hebr. Chewe), a nastêpnie j± uwiód³ i sp³odzi³ z ni± Kaina. Uto¿samiany z demonem Asmodeuszem Samuel to dos³ownie “trucizna Boga” albo “zatruwanie Boga”. Przywódca wszystkich szatanów, demon ¶mierci i zag³ady, wedle ksiêgi Henocha jest ksiêciem demonów i czarnoksiê¿ników. Samuel to byt w postaci wê¿a z dwunastoma parami skrzyde³, który spadaj±c z nieba poci±gn±³ do upadku dwa miliony anio³ów, które sta³y siê demonami. I pewnie tyle pomyleñców wierzy w nauki o zag³adzie wedle ideologii Oriona 2012. I takie to s± te Polskie fenomeny pseudoezoteryczne, co to maj± medialne przekazy, ale nie racz± do s³ownika ezoterycznego zajrzeæ, aby siê dowiedzieæ od kogo pomylenie rozumu i g³osy pochodz±. A na g³osy w takich przypadkach demonicznych opêtañ ca³kiem dobrze mo¿e pomóc psychiatra. Taka dzia³alno¶æ nie ma nic wspólnego ze staro¿ytn± ezoteryk± na wzór szkó³ pitagorejskich, gdzie podstaw± wiedzy by³a matematyka…


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 13, 2009, 22:11:03
Cytuj
Jak wiadomo Samuel to po hebrajsku Samael,

 :)
A mo¿esz wa¶æ wyja¶niæ sk±d to wiadomo?
Czy¿by Biblia o tym mówi?
Rzeczywi¶cie, w tej ksiêdze wystêpuje imiê Samuel, ale w odniesieniu do proroka Boga Najwy¿szego.
Ciekawym wiêc Twej interpretacji.  :o


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 13, 2009, 22:16:44
g³upoty wypisujesz...

SAMUEL to SAMUEL a SAMAEL to SAMAEL - to DWIE ró¿ne postaci, ¿e tak powiem

SAMAEL oznacza "Jad Boga" - demonologia -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Samael_%28imi%C4%99_demona%29
SAMUEL oznacza "Jego imieniem jest Pan" - biblia (!) -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Samuel

wiki siê mocno myli wrzucaj±c do Samaela te¿ Samuela bo nie ma POWI¡ZANIA tych imion w hebrajskim - s± to dwa RÓ¯NE rdzenie SMAL i SMVAL

i nie wym±drzaj siê jak nie masz elementarnej wiedzy w tym temacie bo zawsze znajdzie siê kto¶ kto ciê zmia¿d¿y i wystawi na po¶miewisko...
 
tako rzecze Kap³an 718'


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 14, 2009, 03:03:58
Ja bym nie mowila iz nie do konca on nie ma racji. Imiona imionami , mozna miec rozne do reprezetowannia siebie w roznych czasach i okolicznosciach.
Jakie imiona mieszcza sie w Samuelu , On wie , a jest ich naprawde bardzo duzo. Nauczylismy sie nieprawidlowego rozumienia slowa demon. Odnosi sie ono do wiedzy ,kojarzymy ja zawsze ze zlem. Nie o to chodzi , wiedza to wiedza , nawet jezeli reprezetuje bogactwo ( umownie) minusa i ciemnej strony, zwyczajnie jest wiedza i niczym wiecej.. Ale... to ludzie przez swoja slabosc wykorzystuja ja destrukcyjnie , lub nie.
Slawetny przyklad z nozem; on jest ostry ( to wiedza), mozna nim krajac chleb ( to wiedza), mozna nim zabic czlowieka ( to wiedza), a czlowiek posiadac winien system wartosci , i korzystac z wiedzy pozytywnie nie negatywnie. Jezeli jest slaby i rzadza nim emocje , to noz wykorzysta do zabijania ( waszak posiadl wiedze iz mozna), jezeli jest prawy i silny , to nawet 100 Samuelow z przekazem swojej wiedzy nie bedzie mialo wplywu na jego decyzje.

My nie mamy bronic sie przed wiedza, ona jest niezbedna dla nas , i ta Samuela czy Samaela i ta Jezusa, to dwa skrajne bieguny reprezetujace i przekazujace wiedze.
Nasza sprawa jest umiejetne z niej korzystanie by nie krzywdzic , ni siebie , ni innych. Nie nalezy winic nauczyciela za przekaz wiedzy , a ucznia , ktory nie nauczyl sie z niej korzystac.

Czy wiec samuel jest demonem? W sensie olbrzymiej mocy energetycznej , ktora reprezetuje okreslona przestrzen wiedzy , tak jest. Ale to tylko dlatego iz nauczono nas negatywnego stosunku do slowa demon.
Biorac pod uwage iz demon = wiedza , Jezus rowniez jest demonem , bo reprezetuje najwieksza wiedze i jest Energia o najwyzszym potecjale po Bogu ( Samuel ma taki sam potecjal mocy jak Jezus , roznia sie jedynie znakami + i -, niczym wiecej a co za tym idzie rodzajem wiedzy reprezetujacej te znaki), ale w Jego wypadku nie uzywamy okreslenia demon , gdyz przyzwyczailismy sie do bardzo negatywnego zabarwienia tego slowa.

Wiedziec nalezalo by iz tylko ten , kto posiada wiedze ciemnosci i jasnosci idetyczna , ten tak naprawde posiada wiedze calkowita, gdyz nie mozna poznac calej "matematyki znajac tylko dodawanie, trzeba poznac rowniez odejmowanie" i ktos musi ta wiedze przekazac. Zrobili to i Samuel i Jezus w roznych czasach i w roznych warunkach , ktore MUSIALY BYC STWORZONE dla czlowieka , by wiedze ta mogl poznac.

Moze latwiej bedzie Wam teraz zrozumiec , dlaczego zaistnialo rozdzielenie   polkul mozgowych , oraz oddzielenie od wielu pokladow wiedzy w nas ( wiedze  teoretyczna posiadamy wszyscy idetyczna jak Stworca) , jednak zeby doswiadczac jej w praktyce , trzeba bylo "zapomniec" o calym pozytywie , by wejsc w poznanie praktyczne negatywu.
Inaczej poznawanie negatywu nie moglo by zaistniec , gdyz swiatlo pozytywu zawsze tworzylo by jasnosc.Koniecznoscia bylo ta jasnosc "zakryc" by poznac zycie w ciemnosci.

I nie samo poznawanie jest zlem , zlem staje sie wybor zycia wylacznie w przestrzeni negatywu. Ale tego dokonuje kazdy sam , nie ma potrzeby zwalania wszystkiego na Samuela. On jak my wszyscy przez wielosc swoich ziemskich wcielen ( bo je mial) uczy sie tego samego co my wszyscy ( bo jest to niezbedne na drodze ewolucji) zycia w swiatlosci, powrotu do swiatlosci.

On posiada wiedze wieksza od wielu ,  posiada moc wieksza od wielu , posiada podecjal minusowy jak wielu z nas. ale czy same te fakty czynia gop zlym?
Dopoki nie wykorzystuje swoich mozliwosci wbrew woli innych nie, bo kazdy ma prawo do swojej odmiennosci i zycia nia zgodnie z wlasna wola.

Jeszcze raz, nie to jaka , kto ma osobowosc i co posiada dyskryminuje jego wartosc , ale to jak z tych wartosci korzysta. czy przeciw sobie i innym , czy dla dobra swojego , oraz innych.

Kiara :) :)












Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Grudzieñ 14, 2009, 03:14:53
z tego co pamiêtam to Jezus zyska³ w³adzê nad wszystkimi demonami daj±c siê ukrzy¿owaæ- co si³y ciemno¶ci opatrzenie odczytywa³y jako swój sukces,- faktycznie by³o zupe³nie odwrotnie;-)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Grudzieñ 14, 2009, 11:09:42
g³upoty wypisujesz...

SAMUEL to SAMUEL a SAMAEL to SAMAEL - to DWIE ró¿ne postaci, ¿e tak powiem

SAMAEL oznacza "Jad Boga" - demonologia -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Samael_%28imi%C4%99_demona%29
SAMUEL oznacza "Jego imieniem jest Pan" - biblia (!) -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Samuel

wiki siê mocno myli wrzucaj±c do Samaela te¿ Samuela bo nie ma POWI¡ZANIA tych imion w hebrajskim - s± to dwa RÓ¯NE rdzenie SMAL i SMVAL

i nie wym±drzaj siê jak nie masz elementarnej wiedzy w tym temacie bo zawsze znajdzie siê kto¶ kto ciê zmia¿d¿y i wystawi na po¶miewisko...
 
tako rzecze Kap³an 718'
Pani Lucyna utozsamia Samuela z Enki. Jak wiadomo to uto¿samienie jest równoznaczne z osob± Samaela (tego który porywa Lilith) nawet w ksi±¿ce która sam polecasz.

http://books.google.pl/books?id=06FkpD0ihzMC&pg=PA375&dq=samael+enki&cd=1#v=onepage&q=samael%20enki&f=false
Samael = Szatan zgodnie z powy¿szym.

Wikipedia siê myli, Autorzy Nicholas de Vere,Tracy R. Twyman siê pomylili i pomy³ke zrobi³a Pani £obos, nazywajac nieprecyzyjnie Samaela Samuelem - widaæ niezbyt dok³adnie czyta³a Sitchina. Jedynie wielmo¿ny kap³an sie nie myli, poniewa¿ sam nie czyta tego co poleca i wypisuje bzdury.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 14, 2009, 11:21:51
z tego co pamiêtam to Jezus zyska³ w³adzê nad wszystkimi demonami daj±c siê ukrzy¿owaæ- co si³y ciemno¶ci opatrzenie odczytywa³y jako swój sukces,- faktycznie by³o zupe³nie odwrotnie;-)

Ale przestan juz z tym ukrzyzowaniem, przeciez to fikcja dla ideologji religijnej.Wiesz jak ja zbudowano? Wzieto symbolike i wmowiono ludziom wiare w doslownosc tej symboliki.

Juz mowilam co to jest DEMON = WIEDZA , tak wiec Jezus pokonujac bol i cierpienie ( ale wcale nie fizyczne a bardziej duchowe) POZNAL WIEDZE  na temat ZEJSCIA DO PIEKIEL , czyli glebie swojego negatywu z ktorym musial sie zmierzyc jako czlowiek.
Jedynym wyjsciem jest AKCEPTACJA WSZYSTKIEGO co jawi nam sie jako "ZLO" , On tego dokonal , nie bal sie , dlatego osiagnol WLADZE nad  "DEMONAMI" , czyli wiedza o najnizszych przestrzeniach samego siebie.

WLADAC DEMONEM , TO ZNACZY WLADAC WIEDZA , NIE NADUZYC JEJ NIGDY POSIADAJAC MOC , KTORA OSIAGA SIE PRZEZ AKCEPTACJE ZDARZEN , KTORE NIESIE NAM LOS. JEDNAK MOZNA TO OSIAGNAC  JEDYNIE DZIEKI ZYCIU ETYCZNEMU Z NAJWYZSZYM BOSKIM SYSTEMEM WARTOSCI.

Co zrobil Jezus? Jako prekursor przeszedl ta droge , jednak wszystko co na niej osiagnol , WIEDZE i MOC zostalo wpisane na JEGO KONTO ENERGETYCZNE I TYLKO NA JEGO. ALE... jako prekursor WPISAL DLA WSZYSTKICH LUDZI NOWY "PROGRAM" nauki ( to cos jak nowy kierunek w szkolnictwie, jednak ktos ten program nauczania musial stworzyc) ZROBIL TO JEZUS , WPISAL GO W POLA MORFOGENETYCZNE W SPOSOB NATURALNY.
Co to znaczy, zdarzenia nacechowane najwyzsza dawka energetyczna ( taka jaka posiadal Jezus) wpisuja sie samoistnie jako WZORCE DO NASLADOWANIA DLA INNYCH. I to jest Jego dar dla LUDZKOSCI.
Nie odkupil niczyich "grzechow" tego zrobic nie mogl , bo odebral by ludziom prawo nauki ( czyli korekty bledow) , ale otworzyl przed nimi szanse powtorzenia swojego czynu , osiagniecia rozwoju jak ON , dzieki pojsciu droga podobna jak On.
Czyli zyciu prawemu z bardzo wysokim systemem wartosci Boskim , oraz z akceptacja , nie walczeniem z przeciwnosciami ( zlem) , bo zla nikt nigdy nie pokonal i nie pokona. Mozna go tylko zaakceptowac i nie wchodzic w jego przestrzen.

Wowczas wlada sie DEMONAMI nie zasilajac je nasza energia , do  energii takiego Czlowieka one sie nie zblizaja.

Ale co to sa one? To Istoty osobowosciowe o potecjale minusowym , ktore posiadaja duza  moc  energetyczna i wybraly na zawsze bycie takimi bytami ( bo takie tez istnieja i nie sa wartosciowane jako zle a jako odmienne), maja prawo do swojej przestrzeni i zycia w niej wedlug wlasnych zasad.

Te Istoty nie zblizaja sie do ludzi o wysokim potecjale energetycznym , ze wzgledu na ten potecjal , ktory moglby je przemienic ( a one tego nie chca) , jest to drugi sposob  wladzy nad Demonami , juz tymi osobowosciowymi.

KAZDY , DOKLADNIE KAZDY CZLOWIEK  MUSI (TAKI STAN SAMEGO SIEBIE) OSIAGNOC OSOBISCIE. NIKT ZA NIKOGO TEGO UCZYNIC NIE MOZE , NAWET JEZUS TEGO ZROBIC NIE MOGL , GDYZ BYLA BY TO INGERECJA W CUDZE ZYCIE , PRZETWARZANIE GO WEDLOG WLASNEGO SWIATOPOGLADU. A TO JEST PRZEZ STWORCE ZABRONIONE , GDYZ LAMIE ZASADE WOLNEJ WOLI I WOLNOSTOJENSTW WSZYSTKICH BOSKICH STWORZEN.

Mysle ze jasno wytlumaczylam zagadnienie  "odkupienia grzechow" przez Jezusa. Jest to SYMBOLIKA , ktora religje wmowily ludziom jako doslownosc.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 14, 2009, 11:39:05
Piêknie Kiaro prawisz.
Có¿, tak to ju¿ jest. Nie tylko w tym aspekcie nas oszukano.
Ale obecnie jeste¶my m±drzejsi, i nie damy siê wykiwaæ.
Zosta³ tu przez Nagumulii obna¿ony byt kobiety nierz±dnicy i wszelkiego wystêpku, czyli ->Lilith.

"Pani Lucyna utozsamia Samuela z Enki. Jak wiadomo to uto¿samienie jest równoznaczne z osob± Samaela (tego który porywa Lilith) nawet w ksi±¿ce która sam polecasz."

Czy co¶ wiêcej Kiaro o niej wiesz?
Czy mo¿e, jak to wcze¶niej ju¿ okre¶li³a¶ =DEMON=WIEDZA.
Wiêc ona te¿ jest wiedz±, ale z dziedziny : seksualno¶ci, zdrad, wystêpków,czyli  wszystkiego co przeciwne -w ukladnym ma³¿eñstwie ?

Pozdrawiam. :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Grudzieñ 14, 2009, 12:16:12
nie musisz siê tak ciskaæ Kiaro, nie wszyscy wiedz± tyle co ty;-)
co do interpretacji symboliki to siê zgadzam, a to ¿e okre¶lona organizacja to wykorzystuje od 2tys. lat- to ju¿ najwy¿szy czas...


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bond Grudzieñ 14, 2009, 12:52:47
Kiara: Czyli zyciu prawemu z bardzo wysokim systemem wartosci Boskim , oraz z akceptacja , nie walczeniem z przeciwnosciami ( zlem) , bo zla nikt nigdy nie pokonal i nie pokona. Mozna go tylko zaakceptowac i nie wchodzic w jego przestrzen

Nie walczyæ ze z³em? nic nie próbowac zmieniæ? to znaczy nie ratowaæ kopanej staruszki bo i tak nic nie zdzia³am. ironizujê, ale tak to mniej wiêcej brzmi dla uszu zwyk³ego cz³owieka. Nie walczyæ z przeciwno¶ciami? Ca³e zycie to czêsto walka z przeciwno¶ciami, gdyby¶my nie walczyli to by¶my nie ¿yli... 


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Grudzieñ 14, 2009, 13:52:10
Bond napisa³:
"Nie walczyæ ze z³em? nic nie próbowac zmieniæ? to znaczy nie ratowaæ kopanej staruszki bo i tak nic nie zdzia³am. ironizujê, ale tak to mniej wiêcej brzmi dla uszu zwyk³ego cz³owieka. Nie walczyæ z przeciwno¶ciami? Ca³e zycie to czêsto walka z przeciwno¶ciami, gdyby¶my nie walczyli to by¶my nie ¿yli..." 


To jest w³a¶nie iluzja ¿ycia...
Cz³owiek my¶li, ¿e jak walczy, to znaczy ¿yje.
A do czego cz³owiekowi walka? Do zaspokojenia egotycznego umys³u?
Chyba tak, bo do niczego wiêcej.


Pozdrawiam - Thotal:)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 14, 2009, 14:08:57
Kiara: Czyli zyciu prawemu z bardzo wysokim systemem wartosci Boskim , oraz z akceptacja , nie walczeniem z przeciwnosciami ( zlem) , bo zla nikt nigdy nie pokonal i nie pokona. Mozna go tylko zaakceptowac i nie wchodzic w jego przestrzen

Nie walczyæ ze z³em? nic nie próbowac zmieniæ? to znaczy nie ratowaæ kopanej staruszki bo i tak nic nie zdzia³am. ironizujê, ale tak to mniej wiêcej brzmi dla uszu zwyk³ego cz³owieka. Nie walczyæ z przeciwno¶ciami? Ca³e zycie to czêsto walka z przeciwno¶ciami, gdyby¶my nie walczyli to by¶my nie ¿yli... 

Nie bond , to nie tak iz mamy akceptowac takie  incydety  jalko prawidlowosc.Czlowiek nie stosuje sie do praw Stworcy , ustanowil wlasne prawa  i do nich tez sie nie stosuje.
Kazda sytuacja jest wynikiem czegos , nie jest przypadkowa i niesie w sobie wieloaspektowosc ( inny swoj obraz dla kazdego), zareagowac powinnismy tak jak jest to mozliwe w danym momecie , by pomoc osobie krzywdzonej . Sa to nasze naturalne odruchy ( przynajmniej byc powinny) w stosunku do dziejacej sie krzywdy.
Ale... wszystko zalezy od poziomu naszej wiedzy , naszego rozwoju i potrzeb doswoiadczania roznych zdarzen.
Trudno jest dyskutowac o takich kontrowersyjnych sytuacjach , bo wiedza ludzi , jeszcze nie przekroczyla pewnych granic , ktore ukaza zagadnienia "zla i dobra" inaczej.
Wowczas kazdy sam zrozumie na czym polega AKCEPTACJA zdarzen , ktore w pierwszym momecie jawia sie jako cos okrutnego  ( tworzy to okrucienstwo pryzmat strachu przez , ktory ogladamy zdarzenia) , a po opanowaniu go , jawia sie juz zupelnie inaczej te historie.

Czy trzeba walczyc z przeciwnosciami? Ja nie walcze ( kazdy musi sam podjac taka decyzje na miare wlasnego zrozumienia), pozwalam im sie "wypalac", uznajac iz te zdarzenia z jakichs powodow sa najlepsze dla mnie.
Odczekuje jakis czas (akceptujac je , pozbywam sie strachu, co nie jest wcale latwe), a pozniej ogladam ,widzac iz bylo to najlepsze rozwiazanie z roznych wzgledow.
Pojawia sie nastepne zdarzenie itd... ( w ten sposob energie , ktora zuzyla bym na walke gromadze w swoim GRAALU), to naprawde nie jest latwe.
Ale... czy warto tracic energie na rzeczy , ktorych w zaden sposob nie mozna zmienic? Czy warto zmieniac nie wiedzac czy sa dla nas korzystne?
Czy lepiej poprosic  o zdarzenia najlepsze dla nas? Ba czy tylko te najlepsze ( moga byc bardzo trudne, a nie piekne i radosne) bedziemy potrafili przyjac  z godnoscia , nie walczas?
Czy bedziemy potrafili zrozumiec ich sens w naszym osobistym rozwoju?

Jezeli tak , to wchodzimy w szybki i trudny etap wlasnego wzrastania duchowego. Jezeli nie zyjemy na tyle na ile potrafimy , borykamy sie z przeciwnosciami , ktorych nie rozumemy i traktujemy je jako najwieksze zlo swiata , ktore stoi na naszej drodze. Tracimy energie na walke.

A staruszka napadnieta przez wandali? Ona nie pojawi sie na naszej drodze nigdy jezeli nie bedziemy bali sie takiej konfrontacji ze srachem.
Jezeli w nasza  swiadomosc  zaakceptuje  istnienie przestrzeni istot o innym niz nasz systemie wartosci i ich prawa do zycia.Oni tez ucza sie przez rozne traumatyczne zdarzenia. Ktos zgodzil sie na bycie staruszka , a ktos na bycie agresorem.
Sa to bardzo trudne dla nas do zaakceptowania incydety , bo budza sie uczucia i system wartosci nie pozwala na akceptacje. To naturalne,pojawia sie wiec rozne sytuacje , ktore pomoga krzywdzonej staruszcze , nasza energia to uczyni.
Jednak posiadajac juz ta wiedze i zyjac na innej plaszczyznie swiadomosci tworzymy energetyczna bariere , by swiat "zla" nie mogl przenikac do naszego swiata.
Ale.... wracamy do poczatku, zeby moglo to zaistniec , niezbedna jest NASZA MOC ENERGETYCZNA, czyli nie tracenie energii na walki. Krok , po kroku przez zrozumienie , oraz akceptacje roznych ( na poczatku drobnych) zdarzen , uczymy sie tego. I temu sluza takie dyskusje.

Serdecznie pozdrawiam bond.

Kiara :) :)

ps. songo1970 ja sie nie ciskam, pisze spokojnie , dzielac sie moja wiedza. Nie wiem dlaczego tak odebrales moj post?
Oczywiscie ze wiem iz ludzie posiadaja rozna informacje na ten sam temat , dlatego mimo wszystko staram sie spokojnie dzielic  moja.Czy ktos ja zaakceptuje, czy nie, to juz jego sprawa, ja na nikim niczego wymuszac nie mam zamiaru.
Odwrocenie wiedzy , przywrocenie informacji o znaczeniu dawnym symboli to olbrzymia i bardzo trudna praca.Wierz mi nie jest ulatwiana przez "opcje" , ktora znieksztalcila wiedze o symbolach i wgrala ja bardzo gleboko w swiadomosc czlowieka.
Informacja nieprawdziwa powielana w ksiazkach i roznych przekazach jeszcze bardziej komplikuje odkrywanie prawdy na nowo.

Czesto wole nic nie pisac niz wchodzic w dyskusje , w ktorej ludzie mocno upieraja sie przy swoich informacjach. Chociaz wiem dobrze ze sa nieprawdziwe, ze sluza utrzymywaniu fikcji.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Grudzieñ 14, 2009, 14:48:33
 :)
Cytuj
Nie walczyæ ze z³em? nic nie próbowac zmieniæ? to znaczy nie ratowaæ kopanej staruszki bo i tak nic nie zdzia³am. ironizujê, ale tak to mniej wiêcej brzmi dla uszu zwyk³ego cz³owieka. Nie walczyæ z przeciwno¶ciami? Ca³e zycie to czêsto walka z przeciwno¶ciami, gdyby¶my nie walczyli to by¶my nie ¿yli..

Ja te¿ mysle ,ze przeciwnosci trzeba zaakceptowac,nie walczyc z nimi.Nie wolno przypisywac im zbyt du¿ej WA¯O¦CI..Wtedy zaczn± pojawiac siê coraz rzadziej na twojej lini ¿ycia.Walka z nimi to niekoñcz±ce siê zasilanie takch procesów z³± energia..powoduj±ca,¿e siê w kó³ko powtarzaj±.
Zareagowaæ na z³o trzeba(kopana staruszka),ale przejsc  nad tym do porzadku dziennego.Nie rozpamiêtywac zdarzenia,nie opowiadac wszystkim jaki to ¶wiat jest z³y....Potraktowaæ sytuacje jako incydent..szybko zapomniec .To nie walka...a tylko reakcja...wtedy dana sytuacja nie zywi sie nasz± energi±.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 14, 2009, 15:41:13
a tu siê mylisz nagmululi - czytam teraz DRAGON LEGACY Nicholasa de Vere i "przypadkiem" otworzy³o mi siê na stronie 209 (chapter 13 - Children of the Stars) i tam jest jak byk napisane

Cytat: Nicholas de Vere
The N'H'SH is Enki-Samael

wiêc trochê mnie to rozwali³o delikatnie mówi±c, bo to dla mnie mocne uderzenie w pysk  >:D

...


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 14, 2009, 16:09:40
my¶lê ¿e to jest bardzo istotne:

Cytat: Kiara
WLADZE nad  "DEMONAMI" - czyli wiedza o najnizszych przestrzeniach samego siebie.

WLADAC DEMONEM , TO ZNACZY WLADAC WIEDZA , NIE NADUZYC JEJ NIGDY POSIADAJAC MOC


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 14, 2009, 16:17:23
my¶lê ¿e to jest bardzo istotne:

Cytat: Kiara
WLADZE nad  "DEMONAMI" - czyli wiedza o najnizszych przestrzeniach samego siebie.

WLADAC DEMONEM , TO ZNACZY WLADAC WIEDZA , NIE NADUZYC JEJ NIGDY POSIADAJAC MOC


równie¿ my¶lê, ¿e to jest bardzo istotne, t³umaczy³em to na forum i s± nawet starsze posty moje i Kiary z wyja¶nianiem tego

WPIEK£OZST¡PIENIE to Wej¶cie w Nieznany Obszar W³asnej ¦wiadomo¶ci (Pod¶wiadomo¶æ)

718'


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 14, 2009, 16:22:40
a tu siê mylisz nagmululi - czytam teraz DRAGON LEGACY Nicholasa de Vere i "przypadkiem" otworzy³o mi siê na stronie 209 (chapter 13 - Children of the Stars) i tam jest jak byk napisane

Cytat: Nicholas de Vere
The N'H'SH is Enki-Samael

wiêc trochê mnie to rozwali³o delikatnie mówi±c, bo to dla mnie mocne uderzenie w pysk  >:D

...


Alez to oczywiste ze  Samuel - Enki  jest ta sama postacia co Samael ,  myslacy  czlowiek wiedziec to powinien po analizie jego historji , oraz slowach twierdzacych iz jest Panem obecnej przestrzeni , i epoki.To jest Epoka Ciemnosc , wiec wladca jej jest wladca ciemnosci.A skoro tak to musi byc to Energia - Istota o najwiekszej mocy energetycznej i najwiekszej wiedzy zwiazanej z ta przestrzenia.
On jako Energia nie jest ani dobry , ani zly , jest wielki i piekny , jak Jego brat Enlil.  Ale  jest zupelnie  INNY od Enlila , ktory reprezetuje wiedze JASNOSCI.
Nie moze istniec tylko jeden biegun , z tylko jednym potecjalem , musza byc zawsze dwa i musza byc ich przedstawiciele  WZORY WIEDZY , ktore te bieguny prezetuja. To jest normalne i niezbedne , ale my wiedzac ( posiadajac wiedze doswiadczalna) mamy wybor , tory z tych wzorow jest nam blizszy , w ktorej z przestrzeni chcemy zyc.
Zeby taka wiedza mogla zaistniec , naprawde musiala ziemia obnizyc swoj potecjal wibracyjny  o polowe , musiala zgasnac jasnosc. A ludzie musieli zyc w tych polowicznych warunkach  by miec szanse osobistego wyboru poznawania wiedzy ciemnosci.
Juz pisalam uzywanie wiedzy , ktora przekazuje Samuel  moze powodowac czyny , ktore my odbieramy , jako nasze zlo , ale nie musimy z niej korzystac.
Jeszcze raz , wazna jest AKCEPTACJA tej wiedzy , wiedzy iz w nas jest zarowno piekno jak i brzydota , dobro i zlo , zimno i cieplo, jasnosc i ciemnosc.
Wybory naleza zawsze do nas.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 14, 2009, 16:22:58
my¶lê ¿e to jest bardzo istotne:

Cytat: Kiara
WLADZE nad  "DEMONAMI" - czyli wiedza o najnizszych przestrzeniach samego siebie.

WLADAC DEMONEM , TO ZNACZY WLADAC WIEDZA , NIE NADUZYC JEJ NIGDY POSIADAJAC MOC
Posiadaj±c moc "Z³a", robisz co¶ przeciwnie, tworzysz Dobro. Gdy¿ "Wolimy" Dobro.(a nie mroczn± rodzinkê)
Bo od Nas samych zale¿y jak to wykorzystamy.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Grudzieñ 14, 2009, 16:49:45
oczywi¶cie Kiaro

ten symbol czyli YIN YANG

(http://best.ae.wroc.pl/joomla/images/stories/felietunczyk/yin_yang.jpg)


jest symbolem PE£NI, strony ciemnej (czarna czê¶æ) i jasnej (bia³a czê¶æ) ALE widaæ, ¿e czarny ma odrobinkê bieli a bia³y czerni PONIEWA¯ WSZYSTKO CO NIE JEST RÓWNOWAG¡ JEST NIEW£A¦CIWIE i obni¿a wibracjê zamiast j± podwy¿szaæ

trochê humorystycznie ale dosadnie poka¿ê o co mi chodzi³o powy¿ej  z t± równowag± - to jest yin-yang czarnych magów:

(http://steeldolphin.com/htmltuts/swoosh/step3_circle.gif)


718'


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 14, 2009, 17:31:15
..natomiast fajnie przyjrzeæ siê procesowi w którego artykulacjê zabrnê³a kiara poni¿ej mojego po¶ta..

czyli proces POZBYWANIA siê MOCY poprzez personifikacjê NA ZEWN¡TRZ.
Ca³y czas robiona jest tu dos³owno¶æ z symboliki Saturna i Jowisza (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2727.msg39336#msg39336) oraz przypisywanie im cech ing-jang,
jako totalnych.

a to jest conajmniej smieszne.

Owszem.. ludzie stwarzaj± planety,
planety wyra¿aj± bardziej jing lub jang (lub równowagêale to inny temat)

..niemniej nigdy nie reprezentuj± wyrazu totalnej dwubiegunowo¶ci Wszech¶wiata.
(a juz na pewno nie Jowisz + Saturn (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2727.msg39336#msg39336))

==============


Cytat: kap³an 718
trochê humorystycznie ale dosadnie poka¿ê o co mi chodzi³o powy¿ej  z t± równowag± - to jest yin-yang czarnych magów:

trochê humorystycznie ale dosadnie:
Kap³an, a wiesz, ¿e ja wiele razy spotka³em siê z tak± my¶l±,
¿e Ty niekiedy pracujesz(nie¶wiadomie) na rzecz ¶niêtego biurain-post: 01  ?..

===============

¿e pierwotnie to pCh by³o pomyslane jako ten przyczu³ek (czarna kropeczka) w tej bia³ej juz
przestrzeni Nowej Ery, która juz jest faktem  :D ;D ? ? ?...

przecie¿ ca³a ta propaganda o NWO by³a wziêciem pod naiwno¶æ
zapalczywego polactwa, które samo wykona³o najczarniejsza (dla siebie) robotê
przeciwstawiaj±c siê Nowej Erze.. bo tu wykonana zosta³a ogromna praca wsteczna na rzecz
niewolnictwa w³asnie ... i to przez przysz³ych niewolników.

dla mnie to niessamowite jest.

Ale te stada nieodporne okaza³y siê na pompê sztucznej(w istocie: braku) energii.
£yknê³y niczym ten pelikan klesze szczucia
(funkcja rozró¿niaj±ca ¶wiadomo¶ci okaza³a siê niedostatecznie wykszta³cona.
Asc Polski w Byku ma pomóc w rozwoju funkcji rozró¿niaj±cej ¶wiadomo¶ci)

Oczywi¶cie.. niepowiem.. w¶ród co-poniektórych iluminatów i tych, co pokonali przys³owiowego smoka
rozros³a sie arogancja, poczuli smak w³adzy, i chciwo¶ci..

dlatego smoka wskrzeszono nieco i smokiem zdech³ym poszczuæ trza by³o. Niemniej to zdech³y smok.

A on siê tu chcia³ przy okazji rezurekcjonowaæ..  j...
..ego mo¶æ.

Ale tak to ju¿ bywa, gdy kto¶ pomyli mapy, a sam kompasu czucie w sobie zabi³.
a dok³adniej w odniesieniu do symbolu jing-jang:
okr±g`¿ek obrêbiaj±cy ma³± kropkê z t± S-k± duz± dziel±c± Sfery.
[jako¶æ tych przestrzeni jest samoidentyczna]
(st±d moje niegdysiejsze pytanie o Jing-jang)

*01 Biuro: Bi-Ur-O [Podwójne-Misto-Krêgu albo Miasto podwójnego Krêgu]
Czyli rozdzielenie iEdnego krêgu na dwa krêgi.
A tak¿e rozdzielenie ¶wiata. A takze rozdzielenie Czasoprzestrzeni.
Symbolizuje równie¿ rozdzielenie ja¼ni..
oddzielenie po³ówek mózgowych, które s± reprezentowane poprzez:
te dwie ma³e kropeczki- a sa one oddalone od siebie.
(Co wcale nie musi znaczyæ ze tego siê po³±czyæ nie da)




Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: bond Grudzieñ 14, 2009, 22:23:40
Intuicja mi mówi,¿e taka postawa (nie walczenie z przeciwno¶ciami) to droga przysz³o¶ci. Poznajê od czasu do czasu ludzi , którzy zdumiaj± mnie swoj± postaw±, cierpliw±, spokojn±, niewzruszon±. Akceptuj± ¿ycie, pozwalaj± mu p³yn±æ. Mi do tego jeszcze bardzo daleko. Ale jako¶  nie akceptujê wewnêtrznie prezentowanego tu (g³ównie prze Ciebie-Kiaro) systemu warto¶ci. (Chcia³abym piek³a dla Hitlera, Bo¿ej sprawiedliwo¶ci, z³o nie jest równe dobru na drodze do¶wiadczeñ!).
Dla mnie s± strony, trzeba siê okre¶liæ, co¶ potêpiæ, co¶ pochwaliæ.
Jak mogê twierdziæ ,¿e ,cierpienie (ju¿) nie uszlachetnia"  skoro ¿yjê w¶ród ludzi, którzy ¿yj± wg tej zasady. Przekre¶li³abym w ten sposób sens ich ¿ycia. Có¿, starej daty jestem :) Za stara ;D by zupe³nie siê zmieniæ. W rych³e zakonczenie 'starej epoki' nie wierzê. Za du¿o takich diznozaurów jak ja na Ziemi.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 14, 2009, 22:33:40
Cytuj
trzeba siê okre¶liæ, co¶ potêpiæ, co¶ pochwaliæ.
czyli zbudowa³as w sobie poczucie sêdziego.

Cytuj
Chcia³abym piek³a dla Hitlera, Bo¿ej sprawiedliwo¶ci
No to Twoja??? czy bo¿a??? We¼ siê zdecyduj w koñcu!

Ewidentnie Strugasz boga z siebie.. za kogo Ty siê uwa¿asz, ¿eby sadziæ tych których nawet nieznasz???

Cytuj
skoro ¿yjê w¶ród ludzi, którzy ¿yj± wg tej zasady.
krakaj tak jak one bêdziesz martwym dupochronem

Cytuj
Jak mogê twierdziæ ,¿e ,cierpienie (ju¿) nie uszlachetnia"
podzielam ten pogl±d.

Cytuj
Za du¿o takich diznozaurów jak ja na Ziemi.
Niama problama. To siê zrobi.






Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 14, 2009, 22:49:27
bond napisal:
" Ale jako¶  nie akceptujê wewnêtrznie prezentowanego tu (g³ównie prze Ciebie-Kiaro) systemu warto¶ci. (Chcia³abym piek³a dla Hitlera, Bo¿ej sprawiedliwo¶ci, z³o nie jest równe dobru na drodze do¶wiadczeñ!)."

Nie akceptujesz? Czyli co chcesz z tym walczyc? Bezsens nic wiecej , ale masz prawo rob jak uwazasz , ja tam akceptuje Twoja niemoc akceptacji mnie.

Ja nie chce piekla dla Hitlera , z prostej przyczyny , gdyz nie chce go dla siebie. Nie zycze nikomu co mnie nie mile wiec nie chce tego dla nikogo.
Co nie znaczy iz popieram i gloryfikuje takie zachowanie jak jego , nic podobnego. Wiem dokladnie iz przyczyna spowoduje skutek i co zasial zbierze, lub juz zebral , nie wiem.  Ten rozrachunek jest  sprawa miedzy Hoitlerem a Stworca , ja nie jestem od sadzenia i oceniania nikogo. Uwazam iz wystarczy mi oceniac siebie sama i wyciagac z tego  wnioski jest najlepszym sposobem na rozwoj.

Czy zlo jest rowne dobru? Nie nie jest , bo zlo nie ma mozliwosci wzrastania rozwojowego i w sumie prowadzi do zaglady zycia , to prawda.
 Ale istoty , ktore wybraly taki sposob na istnienie maja do tego prawo,nawet za cene unicestwienia siebie, to tez prawda.

Dobro natomiast jest rozwojowe , prowadzi zycie w coraz bardziej doskonale przestrzenie , tworzy je. Nie mozna postawic znaku rownosci miedzy mozliwoscia istnienia tych wartosci , gdyz nastapic musi momet zaglady zycia gdy zlo przekroczy granice mozliwosci jego istnienia. Tak jest w istocie.
Ale .. jeszcze raz sa przestrzenie , zimna ciemna i potocznie nazywanego zla w ktorych zyja rozne byty i maja do tego pelne prawo.
Energie , dla , ktorych wibracja tych przestrzeni jest obca i nie przyjazna nie zchodza tam , energie "mroczne" dla ktorych przestrzen jasna ciepla i swietlista jest obca nie szukaja w niej miejsca swojego bytowania.
Sa takie i takie i nalezy to ZAAKCEPTOWAC, chociaz z obecna wiedza jaka posiada ludzkosc jest to dosyc trudne.

Coz mam Ci zyczyc bond? Zrozumienia sercem odmiennosci i dania jej prawa egzystecji obok nas.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 28, 2009, 13:18:56
ze zlem mozna wygrac, ale wiarze sie to z poswieceniem samego siebie..(dla prymitywnych bytow (nawet nie tyle co zlych, - liczy sie tylko ten swiat) - dobro i zlo to rownowaga tylko na poczatku, teraz nie ma zadnej rownowagi, zlu trzeba sie przeciwstawiac (mozna zwyciezac dobrem i mozna zwyciezac slowem i ale najwazniejsze to jakims czynem - ale nie przywiazywac sie do wyniku swoich dzialan - byc ponad tym.:)) .Ten swiat nieuchronnie zmierza w strone katastrofy coz lepiej zajac jakies stanowisko


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Grudzieñ 29, 2009, 00:48:37
z tego co pamiêtam to Jezus zyska³ w³adzê nad wszystkimi demonami daj±c siê ukrzy¿owaæ- co si³y ciemno¶ci opatrzenie odczytywa³y jako swój sukces,- faktycznie by³o zupe³nie odwrotnie;-)

Nie wiem czy mozna sie z tym uproszczeniem ³atwo zgodziæ... Jezus pokona³ demony, ale czy ludzie stali sie lepsi - bezgrzeszni? No nie bardzo. Mo¿e zyska³ w³adze nad swoimi demonami, jak chce Kiara, albo pozamyka³ w czelu¶ci te gro¼niejsze (co teraz jak wiemy wylaz³y spowrotem - na sczêscie tylko na chwilkê).

Wiem jednak ¿e s³owa o odbudowaniu ¶wi±tyni w 3 dni, (J 2:19) odnosi³y sie do jego cia³a. To w naszym ciele ma mieszkaæ Bóg i tak jak ¶wi±tynia Dawida lezy w gruzach, tak w nas dokona³o sie zniszczenie. Nadchodzi w³asnie 3 tysi±clecie i ma to byæ ponoæ 3 dzieñ. Chrystus zmartwychwsta³ dnia trzeciego, wiec moze odnosi sie to równiez do reszty ludzko¶ci - przeciez ponoæ jeste¶my zbawieni?

A w tej ksi±¿ce "The Dragon Legacy" Enki kojarzony z Samaelem(Satan) ma byc rozumiem ten z³y, czy w takim razie Enlil (Jehovah) reprezentuje stronê 'dobra'? A ile sie to naczyta³am jakie to JHVH jest be, niedobre i demoniczne. Trzebaby to wkoñcu ustaliæ jaki element reprezentuje Jehove, bo juz nawet papie¿ zakaza³ u¿ywaæ tego imienia zastepuj±c je Adonai. A przecie¿ Adon mia³ byæ synonimem przeciwnika Boga - normalnie zaczyna mi sie to mieszaæ...

Edit>>
Chrystus nie moze reprezentowaæ +, inaczej na zasadzie magnesu wrêcz przyci±ga³by demony -
Cz³owiek idealny ma reprezentowac potencja³ obojêtny, pe³ny.

Co do babci, to mniemam ¿e postara³abym sie za³agodziæ sytuacje, aby nie dreczono staruszki. Pewnie mog³abym sie nabawiæ nieprzyjemno¶ci, ale staæ i bezczynnie gapiæ sie na z³o, to mnieje wiecej braæ w nim udzia³. A jakie by³by z tego konsekwencje... pewne przys³owie mówi ¿e mozemy przywi±zywac sie do parcy, lecz nie do jej owoców. Wiec za punkt honoru nalezy postawiæ sobie ochrone s³abych, chorych i potrzebuj±cych nie dbaj±c o korzy¶ci lub nieprzyjemno¶ci. Inaczej staniemy sie stadem znieczulicy, które tak pieknie nawija o MI£O¦CI lecz nie wie co to zwyczajne Wspó³czucie. Pozdro


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 31, 2009, 17:53:42
Tre¶ci dotycz±ce Boga Jehowy/Jahwe/JHWH przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2330.0

Natomiast w±tek o Jezusie w kontek¶cie ¯ydów przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3886.0


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 31, 2009, 18:33:09
troche sie mylisz tak samo mozna powiedziec ze slazacy (np protestanci) i kaszubi np (katolicy) to zaciekli wrogowie:) - taka jest miedzy nimi roznica - wymieszali sie wszyscy i prawdziwych Izraelitow plemieni Judy juz prawie nie ma - ale wszyscy sa ze soba bardzo blisko spokrewnieni - zreszta jak caly ziemski rod:) - czy ja powiedzialem ze wszyscy zydzi sa zli?? - poprostu maja pewne swoje przywary jak kazdy narod - czy rasa..- wazne zeby umiec je przekracza albo starac sie... na tym polega dazenie do oswiecenia...wszystko to i tak tylklo zrodlo - Bog - pozwolil on na zaistnienie zla - bo ten dualizm jest prawie niezbedny do zaistnienia materialnego swiata...tylko czy naprawde chcemy doswiadczyc prawdziwego piekla i zupelnego oddzielenia od Boga?.


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Skala Styczeñ 04, 2010, 14:51:25
S³uchajcie dawno tu nie by³em wiêc nie wkurzajcie siê na mne je¶li wiadomo¶æ jest nie na miejscu.Wpad³em na co¶ przed chwil± ogl±dajc film o http://www.youtube.com/watch?v=tJJxJpo-fX4&NR=1 przewincie do 2:45 i s³uchacie a jak wam siê nie chce to napiszê otó¿ film jest o illuminatach i ca³ym tym gównie Dawid Icke te¿ jest w to powi±zany i doszed³em do momentu jak Annunaki przylatuj±na nasz± ziemie i panuj± na niej przerabiaj±c kod dna i tworz±c szaraki ale przejdzmy do meritum ludzie chyba wolna masoneria czcili dwuch bogów annunaki jednym by³ Enlila a drugim   ENKI co wy na to


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Styczeñ 04, 2010, 15:25:26
S³uchajcie dawno tu nie by³em wiêc nie wkurzajcie siê na mne je¶li wiadomo¶æ jest nie na miejscu.Wpad³em na co¶ przed chwil± ogl±dajc film o http://www.youtube.com/watch?v=tJJxJpo-fX4&NR=1 przewincie do 2:45 i s³uchacie a jak wam siê nie chce to napiszê otó¿ film jest o illuminatach i ca³ym tym gównie Dawid Icke te¿ jest w to powi±zany i doszed³em do momentu jak Annunaki przylatuj±na nasz± ziemie i panuj± na niej przerabiaj±c kod dna i tworz±c szaraki ale przejdzmy do meritum ludzie chyba wolna masoneria czcili dwuch bogów annunaki jednym by³ Enlila a drugim   ENKI co wy na to

ciekawy materia³, i ciekawe na ile wiarygodny,- tak na marginesie dwug³owy orze³ to równie¿ herb Rosji ;-)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 15:33:57
Zawsze byl JEDEN BOG STWORCA  WSZECHRZECZY , glowni kaplani kazdej z religji wiedzieli o tym dosknale. Czym innym byla ich wiedza  wewnetrzna ( tak jest rowniez wspolczesnie) , a czym innym wiedza  zewnetrzna przekazywana wiernym.

Swieta cyfra jest 3 -TRZY , bo przez na przejawia sie Bog. Tak wiec swieta trojca to TRZY POSTACIE ( nie jedna rozdzielona na trzy aspekty jak twierdzi KK)
Musza istniec w materji i w duchowosci rowniez TRZY ASPEKTY BOGA
Bledem jest wiec myslenie i mowienie  o jednej , bo sa trzy , rowniez o dwoch , bo sa trzy.

Gdyby byl  tylko jeden istniala by stagnacja bez ruchu ( punkt) , ktory nie moze miec do niczego odniesienia bo nic oprucz niego nie istnieje.
Gdyby byly dwa ( musza miec przeciwne biebuny zeby posiadac odmiennosc) , albo by sie rozchodzily w dwie strony , albo by walczyly ze soba.
Gdy jest trzeci , ( on jest 0, neutralnoscia , punkt miedzy plusem a minusem), tworzy harmonie miedzy dwoma o przeciwnych biegunach.

Tak wiec zwykla logika wskazuje ze istniec musi TROJCA BOSKA i nie moze byc nia w zadnym wypadku JEDEN podzielony na trzy aspekty , bo bedzie to zawsze JEDEN w swojej naturalnej osobowosci , bywajacy tylko w roznych przestrzeniach. Raz materialnej a raz nie materialnej

Nie ma sensu twierdzic iz istnieje trzech Bogow , istnieje JEDEN STWORCA , JEDEN BOG , kiedys wszystko bylo jednia, ale ewolucja spowodowala odlanczanie sie od JEDNI kolejnych jej aspektow , ktore stawaly sie INDYWIDUALNOSCIAMI , przejawiajacymi wlasna osobowosc.
Czyli w tym wypadku potwierdzamy istnienie  " prawowitych  Synow Stworcy" ;
1. Aspekt przejawiajacy sie przez + Enlil (w tym miejscu mozna podstawic wielosc imion, ale na tej ziemi urodzil sie tylko raz pod imieniem Jezus) ).
2.Aspekt przejawiajacy sie przez - Enki (w tym miejscu mozna podstawic wielosc imion , ktorymi poslugiwala sie ta Energia w trakcie wielu swoich ziemskich zyc) .
A co z trzecim aspektem? Kim on/ona jest?
3. Aspekt trzeci neutralny ( czyli 0 zerowy ) jednoczacy obydwa przeciwne  ( w tym wypadku )to uczucie , w ktorym zawiera sie cala wiedza stworcz. Znane jako Sophia , golebica , Madrosc i jeszcze wiele innych okreslen.
Wzorzec kobiecosci  PRAMATKAdajacy zycie dwom rodom , dwom linnia DNA.

Na Krecie wystepuje Ona jako Bogini z wezami , Pramatka  , kreatorka zycia. Ona  rozdziela a zarazem laczy dwa rody , dwie wartosci  i dwie odmiennosci tworzaca Trojce Boska.

Czy zatem jaki kolwiek jeden elemet tej trojcy moze byc sam w sobie Trojca Swieta? Oczywiscie ze nie , bedzie zawsze tylko JEDNYM ELEMETEM TROJCY , przejawiajacym sie w roznych plaszczyznach swojego istnienia
Chociaz religja KK wpoila takie twierdzenie , ze jeden aspekt Boga jest Trojca  (w swoja podstawe wiary jako dogmat), nie ma on zadnego odniesienia do faktycznej prawdy.
Jest to tylko czyjas fantazja myslowa  , w ktora z roznych powodow wymuszono wiare wiernych.

Ale... jezeli ktos chce tak wierzyc  to jego wola , jego wybor i jego sprawa.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Styczeñ 04, 2010, 16:02:26
GENIALNIE opisane Kiaro!

pasuje to idealnie do thelemicznej trójcy - NUIT i HADIT jako + i - oraz RA-HOOR-KHUIT jako element trzeci - równowa¿±cy dwa bieguny polaryzacji

w Thelemie A. Crowleya RHK jest synem Bogini Nieba NUIT oraz Solarnego Dysku S³oñca HADITA

7 - MI£O¦Æ (Wenus)
1 - JEDNO¦Æ
8 - M¡DRO¦Æ (Merkury-Hermes-Thoth)

Kap³an 718'


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Styczeñ 04, 2010, 17:36:44
to dobrze ze wszyscy sie tak kochaja z nowym rokiem:)  niedlugo bedziemy stanowic jednosc:)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 04, 2010, 17:52:29
GENIALNIE opisane Kiaro!

pasuje to idealnie do thelemicznej trójcy - NUIT i HADIT jako + i - oraz RA-HOOR-KHUIT jako element trzeci - równowa¿±cy dwa bieguny polaryzacji

w Thelemie A. Crowleya RHK jest synem Bogini Nieba NUIT oraz Solarnego Dysku S³oñca HADITA

7 - MI£O¦Æ (Wenus)
1 - JEDNO¦Æ
8 - M¡DRO¦Æ (Merkury-Hermes-Thoth)

Kap³an 718'

Nie wiem co to jest HADIT? NUT to aspekt zenski - Sophia -Madrosc.
Po jej obydwu stronach powinny byc aspekty meskie  ( plus i minus)
Egipt posiada swoje nazewnictwo ( ja nie znam wszystkiego), ale trzeba wziac tez pod uwage iz w epoce ciemnosci ( a trwa ona juz 3-eci raz 26000 lat) wystepuje tylko aspekt minusowy obok aspektu neutralnego ( zenskiego) , gdyz jest to czas doswiadczen  oraz tworczosci wszystkiego w tej przestrzeni przez jego opcje.

To minus dochodzil do bieli tworzac Biale Braterstwo , oraz cala moc nauk , ktore nam przekazuje jako prawdy calkowite. A sa one tylko POLOWICZNE i dotycza wylacznie wiedzy aspektu minusowego.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 06, 2010, 16:07:47
S³uchajcie dawno tu nie by³em wiêc nie wkurzajcie siê na mne je¶li wiadomo¶æ jest nie na miejscu.Wpad³em na co¶ przed chwil± ogl±dajc film o http://www.youtube.com/watch?v=tJJxJpo-fX4&NR=1 przewincie do 2:45 i s³uchacie a jak wam siê nie chce to napiszê otó¿ film jest o illuminatach i ca³ym tym gównie Dawid Icke te¿ jest w to powi±zany ...

O ile mnie pamieæ nie myli film Sectret Space vol II (Alien invasion)  wa³kowany by³ ju¿ rok temu i twoje wypowiedzi Skala, równiez znalaz³y sie w temacie "David Icke, Credo Mutwa, Chris Everard" a kadr 2:45 umie¶ci³am w po¶cie http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=60.msg1913#msg1913


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Devillo Styczeñ 10, 2010, 13:33:12
Cytuj
dajacy zycie dwom rodom , dwom linnia DNA.

Czy na ród jest jedna nitka DNA czy DWIE ?




Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Styczeñ 10, 2010, 15:17:44
Cytat: Kiara
3. Aspekt trzeci neutralny ( czyli 0 zerowy ) jednoczacy obydwa przeciwne  ( w tym wypadku )to uczucie , w ktorym zawiera sie cala wiedza stworcz. Znane jako Sophia , golebica , Madrosc i jeszcze wiele innych okreslen.
Wzorzec kobiecosci  PRAMATKAdajacy zycie dwom rodom , dwom linnia DNA.

To oczywi¶cie jest po czê¶ci NIEPRAWDA,
bo M±dro¶æ obliguje obydwie polaryzacje,
A wzorzec Kobieco¶ci -z natury rzeczy - nie mo¿e byæ NEUTRALNY, gdy¿ jest Kobiecy, Jin.

A swoj± drog±, niedawno w TV by³ film o wampirach taki,
i wystêpowa³y tam ciekawe imiona, np. (!) Enkil


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Agawa Styczeñ 10, 2010, 19:26:07
Cytat: Kiara
3. Aspekt trzeci neutralny ( czyli 0 zerowy ) jednoczacy obydwa przeciwne  ( w tym wypadku )to uczucie , w ktorym zawiera sie cala wiedza stworcz. Znane jako Sophia , golebica , Madrosc i jeszcze wiele innych okreslen.
Wzorzec kobiecosci  PRAMATKAdajacy zycie dwom rodom , dwom linnia DNA.

To oczywi¶cie jest po czê¶ci NIEPRAWDA,
bo M±dro¶æ obliguje obydwie polaryzacje,
A wzorzec Kobieco¶ci -z natury rzeczy - nie mo¿e byæ NEUTRALNY, gdy¿ jest Kobiecy, Jin.

A swoj± drog±, niedawno w TV by³ film o wampirach taki,
i wystêpowa³y tam ciekawe imiona, np. (!) Enkil

co do filmu o wampirach, te¿ zwróci³am od razu na to(imiê Enkil) uwagê ;]
w dodatku by³ on okre¶lony jako W³adca Niebios, czy co¶ w ten deseñ


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 10, 2010, 21:39:53
Cytat: Kiara
3. Aspekt trzeci neutralny ( czyli 0 zerowy ) jednoczacy obydwa przeciwne  ( w tym wypadku )to uczucie , w ktorym zawiera sie cala wiedza stworcz. Znane jako Sophia , golebica , Madrosc i jeszcze wiele innych okreslen.
Wzorzec kobiecosci  PRAMATKAdajacy zycie dwom rodom , dwom linnia DNA.

To oczywi¶cie jest po czê¶ci NIEPRAWDA,
bo M±dro¶æ obliguje obydwie polaryzacje,
A wzorzec Kobieco¶ci -z natury rzeczy - nie mo¿e byæ NEUTRALNY, gdy¿ jest Kobiecy, Jin.

A swoj± drog±, niedawno w TV by³ film o wampirach taki,
i wystêpowa³y tam ciekawe imiona, np. (!) Enkil



Wiedza i madrosc to nie to samo, wiedza na temat plus i minus  ,to inna wiedza niz przechodzenie przez zero w ktora kolwiek strone.
A madrosc to sposob korzystania z woiedzy , moze byc madry , a moze byc glupi.

Co dla jednych prawda jest inni moga uwazac za nie prawde biorac pod uwage iz jeszcze jej nie poznali.

Ja tez nie poznalam jeszcze wielu rzeczy , i wcale nie musze zaprzeczac ich wiarygodnosci, poznam to powiem.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: SAMUEL = W£ADC¡ DEMONÓW
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Styczeñ 10, 2010, 22:23:34
Nie ma po co komplikowaæ sprawy niez³o¿one - bo tych z³o¿onych i tak wystarczy.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia opatowek gangem granitowa3 zipcraft