Niezależne Forum Projektu Cheops

Napewno kazdy z nas przezyl cos szczegolnego w ubieglym roku. Czy jest cos co szczegolnie zostanie w
naszej pamieci?

O tak, tym czymÂś szczegĂłlnym jest dotkniĂŞcie i dalsze dotykanie szczegĂłlnego czÂłowieka (mĂŞÂżczyzny). ChoĂŚ na odlegÂłoœÌ, jednak nie mniej cenne … bo zachodzi to wszystko na pÂłaszczyÂźnie duchowej …
Zawsze uwaÂżaÂłam, Âże dopiero prawdziwy i szczery kontakt z drugim czÂłowiekiem niesie w sobie najwiĂŞkszy potencjaÂł do zmian, daje moÂżliwoÂści zobaczenia w drugim siebie oraz korygowania swoich energii. Poprzez kontakt energie wzmacniajÂą siĂŞ i stajÂą siĂŞ bardziej czytelne a tym samym bardziej podatne i plastyczne na przeobraÂżenia.
Porozumienie duchowe, mentalne i sfera uczuciowa z tym zwiÂązana to przecudny obraz, wci¹¿ malowany …
DziĂŞkujĂŞ Ci (…) za te wspaniaÂłe przeÂżycia …  :)

Rafaelo, przykro mi, Âże nie mogĂŞ bardziej szczegó³owo, ale to zrozumiaÂłe, tym bardziej, Âże tÂą piĂŞknÂą osobÂą jest jeden z naszych forumowiczĂłw …

Pozdrawiam serdecznie i ÂżyczĂŞ wspaniaÂłych przeÂżyĂŚ zwiÂązanych z bliÂźnimi.  :)
ptak

Ptaku, nie pozostaje nic tylko pogratulowaĂŚ tobie i mĂŞÂżczyÂźnie, o ktĂłrym mĂłwiĂŚ. I ÂżebyÂście "dotykali siĂŞ" caÂły dziesiÂąty rok :D
Mnie w pamiĂŞci zostanÂą ludzie, ktĂłrzy w 2009 odeszli na zawsze. StamtÂąd siĂŞ nie wraca, dlatego waÂżne jest, Âżeby zostali choociaÂż w naszych wspomnieniach.

U mnie na pewno bĂŞdzie to telefon od koleÂżanki, ktĂłra to daÂła mi go abym zadzwoniÂł, sms-owaÂł do Jej koleÂżanki.
Fina³ tego jest taki ,¿e od kwietnia wci¹¿ jesteœmy razem i jest nam z sob¹ dobrze.
Jesteœmy podobnymi duszami ceni¹cymi sobie szczeroœÌ i oddanie siebie nawzajem. Gardz¹cymi "zdrad¹".

Nasza duchowa i fizyczna relacja jest wyjÂątkowa, z czego jestem w 100%tach szczĂŞÂśliwy. :)
DziÂś wybieramy siĂŞ na "Ciacho". ;D
Lubimy chodziĂŚ do kina.:)
Dlatego 2009 r , bĂŞdzie dla mnie nowym "Âżyciem" dla bliskiej memu sercu osoby.
Na ktĂłrej nie ukrywam, bardzo mi zaleÂży.
Pozdrawiam. 8)

Ja zalozylam ten temat, ale nie napisalam moich przezyc.
Musialam sie tez rozstac z dwiema osobami z rodziny. Szczegolnie nagla smierc mojego przyrodniego brata
pozostawila ogromny smutek. Jednak tez mozliwosc zobaczenia, zdania  sobie sprawy z celu zycia.
Sa tez pozytywne przezycia zzyskalam kilku przyjaciol, odnowilam stare znajomosci, ktore bardzo sympatycznie
kwitna.  Ogulnie moje osobiste zycie idzie nalezyta droga, nie za szybko, ale pewnie. Pozdrawiam Rafaela.

Zycie bardzo mnie doÂświadczyÂło,ale zawsze wierzyÂłam w to,Âże mĂłj los siĂŞ odmieni a przeznaczenie wskaÂże mi nowÂą drogĂŞ Âżycia.I tak siĂŞ staÂło w 2009 roku.Nawet nie marzyÂłabym o takiej odmianie i to zdecydowanie na lepsze,a nawet na bardzo dobre.Jestem potrzebna innym ludziom,a przede wszystkim doceniana,i to jest najwaÂżniejsze.WierzĂŞ,Âże bĂŞdzie to trwaĂŚ i siĂŞ nie skoĂączy.DziĂŞkujĂŞ losowi za wskazanie mi mojej nowej drogi Âżycia.

Dziêkujê staremu 2009 roku za to ¿e mog³am zobaczyÌ Pary¿ i wie¿ê Eifla ,¿e dotknê³am oceanu w San Sebastian,za to ¿e w œrodku zimy ( luty) mog³am podziwiaÌ sk¹pan¹ w s³oùcu Lizbonê i za to ¿e przez przypadek trafi³am do Fatimy.Nawet w najœmielszych snach nie marzy³am o tym. Resztê chcia³abym zapomnieÌ bo to by³a pora¿ka.
Acha ! dziĂŞkujĂŞ Âże wytrwaÂłam i przetrwaÂłam wszystkie poraÂżki 2009 roku i wierzĂŞ Âże 2010  bedzie The beast !!! :D

2009 rok jak kaÂżdy inny jak poprzedni i nastĂŞpny ;P
no dobra nie jak kaÂżdy inny
2008 ma na koùcu 8 a 2009 ma na koùcu 9 tym siê chyba ró¿ni¹ :)
hm a co tam byÂło w 2009 hmm wrĂłciÂłem do kraju po kilku latach ale w sumie nie wiem czy to sukces czy poraÂżka :)

No dla mnie 2009 to te¿ pocz¹tek nowej drogi :) straci³em przyjaciela ... trochê bola³o, ale lepiej doznaÌ zdrady mniej wiêcej na pocz¹tku znajomoœci ni¿ po kilkunastu latach :) pozna³em moj¹ ¿yciow¹ po³ówke i to bêdzie na pewno wielkim plusem :) i pozwala mi zsumowaÌ tamten rok z ocen¹ pozytywn¹ i z niecierpliwoœci¹ czekaÌ na nowy :)

PoniewaÂż wÂątek jest na Forum PCh,
to napisze co mi zostaÂło w pamieci w powiÂązaniu z dziaÂłalnoÂściÂą tegoÂż forum.

MoÂże tak:To czym zamiar miaÂłem siĂŞ poczÂątkowo podzieliĂŚ na tym forum,
(co byÂło moim zamysÂłem, gdy siĂŞ tu rejestrowaÂłem) zostaÂło zrealizowane w znikomym procencie.

..by³y to 2 g³ówne kwestie:
-- Jedna doczy Mechaniki Kuli ..i jak to siĂŞ przekÂłada na Nauralne Struktury CzasOprzestrzenne, SynergiĂŞ i HarmoniĂŞ (..a takÂże ich przeciwieĂąstwa, jako manifestacje na zewnetrznych obrzerzach tej jakoÂści)
Ta sprawa ugrzĂŞzÂła na etapie pojĂŞc bazowych i chyba nie byÂł to wÂłasciwy target ;)

-- Druga dotyczy Samorealizacj w ramach rezonansu z wspomnian¹ wczeœniej Mechanik¹ Naturalnych Struktur CzasOprzestrzeni, któr¹ wyra¿a modelowa "Ma Tematyka Kuli". A wi¹¿e siê to z ofert¹ gotowych ju¿ oraz rozwijanych narzêdzi.

Obie te kwestie znajdujÂą syntetyczne zastosowanie w praktycznej
Dynamice Kregu, jako manifestacji Âżycia. --co jest jakby finalnym ujeciem uprzednich tematĂłw.

Dlaczego w tak znikomym?
Bo wychodzÂąc do ludzi z tymi kwestiami - jednoczeÂśnie praktycznie je stosujĂŞ,
stÂąd, by nie zÂłamaĂŚ reguÂł, ktĂłre z istoty tych kwestii wynikajÂą.. pewne pierwotne zamiary okazaĂŚ siĂŞ mogÂą awykonalne w niektĂłrych Âśrodowiskach.. i jest to jak najbardziej uzasadnione i Naturalne... i to Wspaniale, ze tak jest :D

Otó¿ okaza³o siê ¿e klimat FPCh tak silnie tkwi w przesz³oœci, w jakichœ chorych programach,
historia tak  wi¹¿e oczy uszy i smak, Âże cokolwiek sie nie poda - to zostanie sprowadzone do pewnego okreslonego "jĂŞzyka pojĂŞc", co jednoczesnie stanowi wypaczenie znaczeĂą.
Wiêc stopniowo zacz¹³em siê wycofywaÌ z wstêpnego zamierzenia. Na rzecz nieco tao-istycznego dryfu;
ZwÂłaszcza po obserwacjach, jak przetwarzana jest konkretna wiedza czy informacja i jakie sa tendencje interpretacyjne.
Jeœli manifestuje siê INTENCJA zaanektowania mojej oferty do jakichœ gnuœnych egregorów, projektów czy mechanizmów.. to momentalnie wype³niam siark¹ barany i owce dla smoka. Wodê wypija ju¿ pod moj¹ nieobecnoœÌ czytaj¹c moje "pozdrowienia" z Plutona.

Sam fakt, ¿e w wiêkszej mierze zrealizowa³y siê zagadnienia zwi¹zane z pobocznym raczej suBtematem --LanguageONE œwiadczy o tym, ¿e nie by³o przestrzeni po prostu na ewolucjê zamierzeù g³ównych.

ByÌ mo¿e trzeba wpierw zbudowaÌ swiadomoœÌ, jak bardzo zrozumienie tych kwesti jest kluczowe dla jakoœci przebiegu wielu procesów, zarówno indywidualnych jak i spo³ecznych.
Ale tu okoniem stanĂŞli Ci, ktĂłrym obecnoÂśc tej wiedzy na poziomie spoÂłecznym przyczyniÂłaby sie do zÂłagodzenia pewnych procesĂłw. I tak siĂŞ koÂło zamkneÂło. Bo ja wyczerpaÂłem juÂż sojÂą dobrÂą wolĂŞ harytatywnego udzielania siĂŞ przy naÂświetleniu tej sprawy.

Efektem tego prawomocna staÂła siĂŞ jakoÂśc globalnie mniej harmonijna niÂż potencjalnie moÂżliwa.
I nie ma tiu co narzekaĂŚ na okolicznoÂści, bo okolicznoÂści sa na konkretne zamĂłwienie.

Moim zdaniem z tego punktu widzenia (spoÂłecznych korzyÂści) byÂł to rok "stracony".
Ale to tez tylko i wy³¹cznie z tego punktu widzenia, gdy¿ generalnie DOSKONALE funkcjonuje Compensacja CzasOprzestrzeni. Wiec z innych punktów widzenia.. wygl¹da to bardzo optymistycznie.

ZyskujÂą tylko jednosteki ..w drodze rozwoju indywidualnego. Ja rĂłwnieÂż.
Byc moÂże zadziaÂłaÂło to tak, ze kto ma maÂło - jest mu odebrane, a kto ma duÂżo - ma jeszcze wiĂŞcej.
:D

W pamiĂŞci z pewnoÂściÂą zaostanie mi odkrycie,
ktĂłre jest dla mnie NajwiĂŞkszym chyba odkryciem
magicznym ca³ego mojego ¿ycia. Wci¹¿ siê z nim oswajam i przes¹cza siê ono do mojej œwiadomoœci
konsekwentnie choĂŚ stopniowo. To chyba najbardziej NIESSAMOWITA sprawa jak chodzi o 2009 dla mnie.
Ale co z tego - jak niewiele moge o tym napisaĂŚ. A nawet nie mam ochoty.

Witaj PHIRIOORI,
No to wielka szkoda, Âże nie zaistniaÂło to, co mogÂło przyczyniĂŚ siĂŞ do poprawy naszej rzeczywistoÂści.
ByĂŚ moÂże wyprzedziÂłeÂś epokĂŞ, nie wylÂądowaÂłeÂś we wÂłaÂściwej czasoprzestrzeni?
WaÂżne jednak, Âże prĂłbowaÂłeÂś … no i nie powiedziane, Âże podwaliny pod nowÂą ÂświadomoœÌ nie zostaÂły poÂłoÂżone. Mamy jeszcze sporo czasu na zaistnienie potencjalnych moÂżliwoÂści, tych bardziej harmonijnych.   
Niezrozumienie zaœ w g³ównej mierze wynika³o ze specyfiki stosowanego przez Ciebie jêzyka. St¹d bra³y siê wypaczenia. No i stare programy równie¿ mia³y wp³yw.
Mniemam jednak, Âże gdyby udaÂło Ci siĂŞ przeÂłoÂżyĂŚ wiedzĂŞ, ktĂłrÂą chciaÂłeÂś siĂŞ podzieliĂŚ na bardziej czytelnÂą, tzn, gdybyÂś opisaÂł jÂą prostym i potocznym jĂŞzykiem,  zrealizowaÂłbyÂś w wiĂŞkszej mierze swoje zamierzenia.
No bo np. co tak naprawdĂŞ oznacza zdanie cyt. „generalnie DOSKONALE funkcjonuje Compensacja CzasOprzestrzeni”. Jak przekÂłada siĂŞ to na rzeczywistoœÌ, czym siĂŞ to objawia? Widzisz, nie kaÂżdy jest wynalazcÂą i nie kaÂżdy zna specyfikĂŞ technicznego jĂŞzyka.
JednakÂże nic straconego, mamy kolejny rok, moÂżna wiele zdziaÂłaĂŚ … o ile nadal bĂŞdziesz chciaÂł … zamiast siarkÂą napeÂłniaĂŚ owce i barany. Nie lepiej zaj¹Ì siĂŞ ludÂźmi, zamiast smokiem?

Wspomina³eœ wielokrotnie o wa¿nym dla Ciebie odkryciu. Czy jest ono wa¿ne wy³¹cznie dla Ciebie, czy niesie w sobie elementy wa¿ne dla ca³ej ludzkoœci? Jeœli to drugie, to mo¿e warto uchyliÌ r¹bka tajemnicy?
Ale znĂłw istotna jest tu Twoja intencja …

Pozdrawiam i ÂżyczĂŞ bardziej owocnego roku dla nas Wszystkich.  :)

Pewnie tak.
ZresztÂą mnĂłstwo ludzi pracuje nad elemntami poÂśrednimi jakby dostawiajac brakujÂące ogniwa pojĂŞciowe.
ChoĂŚ moim zdaniem trochĂŞ w tym niepotrzebnie ugrzĂŞÂźli.

Nie sÂądzĂŞ by taka kwestia byÂła realna przeszkodÂą - najwyÂżej wiarygodna  wymĂłwkÂą.
Potoczny jezyk operuje potocznymi pojĂŞciami i potocznymi "znaczeniami"
..co w istocie oznacza w sporej mierze potoczne zciemnienie.
KaÂżde sÂłowo jest tu po polsku.
Gdyby potoczna ÂświadomosĂŚ (a raczej nieswiadomoÂśc) znaÂła mechanikĂŞ o ktĂłrej wspominam.. moje wzmianki byÂłyby bezcelowe. Po co mĂłwic o tym, co jest oczywiste?
NaprawdĂŞ nie rozumiem dlaczego jezyk nazywasz technicznym.
No nie chce mi siĂŞ wierzyc Âże jak ktoÂś wspomina o technologiach czy raczej mechanizmach - to automatycznie jĂŞzyk jest techniczny czy mechaniczny. To jakies wpiete wimplantowane oceny imho.
Albo dalekoidÂące "zaokrÂąglenie"
Na jakiej fali i Kto to robi?!?

teoretycznie wszystko jest moÂżliwe.. aczkolwiek emocjonalnie niekoniecznie.

OgĂłlnie nie jestem przywiÂązany do jakiegokolwiek projektu.
Jak wspomniaÂłem.. compensacja tworzywa uwzglednia je wszystkie.
PomiĂŞdzy idealnÂą wizjÂą a praktycznÂą realizacjÂą zawsze jest odlegÂłoÂśc naznaczona osobowoÂściami i charakterami ludzkimi oraz bezwÂładnoÂścia i inercjÂą z tym zwiazanÂą.

Zastanawiam siĂŞ...
Zdaje siĂŞ Âże jednak KAÂŻDY czÂłowiek ponosi konsekwencje
mechaniki ktĂłra siĂŞ za owym odkryciem kryje.
Niezaleznie czy œwiadomoœÌ jej ma czy w nieœwiadomoœci jej jest.

 :) Jak czytam komentarze do uchylenia rÂąbka 3 wersĂłw w temacie "samobĂłjstw",
to widze Âże sie niemal nowy watek z tego wygenerowaÂł.
...i masĂŞ nieporozumieĂą. Ale tak to jest jak siĂŞ mimochodem w locie "rÂąbka uchyli",
operujac skrĂłtem stenograficznym w sprawach skÂądindÂąd zÂłoÂżonych choĂŚ prostych zarazem :)

Na pewno nie przy pomocy rysowania dÂźwiĂŞkĂłw. Raczej najpierw chĂŞtnie poznam osoby z ktĂłrymi
w rozmowie interaktywnej ten temat dÂźwiĂŞkami zobrazowaĂŚ w owoc mentalny pomogÂą
..bo jak poczuÂłem z takiego planu Twoje zainteresowane i apetyt jednak pÂłynie.

PHIRIOORI napisaÂł

MoÂże to jest najwiĂŞkszy dar dla spoÂłeczeĂąstwa , ktĂłry mogÂłeÂś uczyniĂŚ PHI . DoprecyzujĂŞ , bo chciaÂłbym byĂŚ dobrze zrozumiany. JeÂśli COÂŚ waÂżnego wiesz, ale nie ma jak tego we wÂłaÂściwy sposĂłb przekazaĂŚ, to najlepszÂą rzeczÂą, ktĂłrÂą moÂżna zrobiĂŚ jest trwanie w "taoistycznym dryfie" z wiedzÂą jednak w tle. I ona siĂŞ przejawi jeÂśli wiĂŞcej osĂłb poczuje jej harmoniĂŞ i zarezonuje z niÂą.
Taki teÂż byÂł dla mnie rok 2009. Rok w ktĂłrym poczuÂłem harmoniĂŞ , choĂŚ przyznam, Âże czĂŞsto mi umyka. Na szczĂŞÂście rĂłwnie czĂŞsto powraca, a wÂłaÂściwie caÂły czas jest obecna, tylko ja znajdujĂŞ siĂŞ poza jej czĂŞstotliwoÂściÂą .
 WÂłaÂśnie ÂświadomoœÌ byÂła dla mnie najwiĂŞkszym odkryciem minionego roku. MoÂżna powiedzieĂŚ Âże odarÂłem jÂą z jej potocznego znaczenia, a odkÂąd to zrobiÂłem to na mojej drodze Âżycia pojawiajÂą siĂŞ ludzie, ksi¹¿ki i zdarzenia brzemienne w waÂżne treÂści. WÂłaÂściwie zawsze siĂŞ pojawiaÂły, ale ja tego nie dostrzegaÂłem. Teraz , kiedy dostrzegam, wraz z Nowym Rokiem wszedÂłem w zasiĂŞg POLA. To znaczy , zacz¹³em siĂŞ do niego Âświadomie dostrajaĂŚ. W 2009 roku wydarzyÂło siĂŞ w moim Âżyciu kilka "kwantowych" rzekÂłbym, zdarzeĂą (kiedyÂś nazwaÂłbym je przypadkowymi zdarzeniami ), ktĂłre znaczÂąco wpÂłynĂŞÂły na jakoœÌ mojego Âżycia. JednoczeÂśnie rosÂło we mnie przekonanie o tym, Âże jestem w jakiÂś sposĂłb po³¹czony z wszechÂświatem. Wraz z tymi wydarzeniami krystalizowaĂŚ siĂŞ zaczĂŞÂła we mnie myÂśl, Âże intencja i Âżyczenie majÂą wielkÂą moc. Ja sam mam wielkÂą moc. AÂż dr¿ê na myÂśl , co w tym roku wydobĂŞdĂŞ z POLA.

East chyba teÂż chce byĂŚ "ogrodnikiem" ;D
Sieje i zbiera z Pola ;D
CieszĂŞ siĂŞ, Âże ma podobne podejÂście do roli...


Pozdrawiam - Thotal :)

to moze jakieÂś DoÂżynki zrobimy :D