Tytu³: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 19, 2010, 18:18:59 Na pocz±tek mo¿e co¶ o Ulrichu Schulzu, znanego tak¿e jako Oliver Shanti.
Ulrich Schulz alias Oliver Shanti znany ezoteryk, charyzmatyczny guru sekty i muzyk zosta³ skazany przez s±d w Monachium na 6 lat i 10 miesiêcy wiêzienia. Udowodniono mu 76 przypadków gwa³tu na dzieciach w okresie 10 lat, liczba zg³oszonych przypadków siêga 1000. Jako wysoce niepokoj±ce s±d uzna³ czê¶ciow± winê rodziców zgwa³conych dzieci, którzy w Shantim widzieli „osobê bogopodobn±” i nie dopuszczali do jakiejkolwiek krytyki, poza tym rodzice byli te¿ ca³kowicie finansowo uzale¿nieni od guru. W po³owie lat 80 Shanti jako producent muzyki ezoterycznej odniós³ gigantyczny sukces, za co zakupi³ posiad³o¶æ w pó³nocnej Portugalii. Posiad³o¶æ zosta³a wkrótce otoczona wysokim p³otem i odizolowana od otoczenia. Zwolenników guru pracuj±cych w Niemczech Shanti przekona³, aby przysy³ali swoje dzieci na naukê i wypoczynek. Trójka dzieci przebywa³a w Portugali przez kilka lat i zosta³a wielokrotnie zgwa³cona, dziesiêcioro kolejnych przyje¿d¿a³o czêsto na wakacje, spotka³ je podobny los. Kilka ofiar Shantiego zosta³o uzale¿nionych od heroiny, jedna pope³ni³a samobójstwo. Bliski wspó³pracownik guru Thomas Euler o¶wiadczy³: „Oliver to potwór, zawsze szuka³ kontaktu z ch³opcami, ale wszyscy byli ¶lepi, albo chcieli byæ, kiedy¶ zagadn±³em go, o co tu chodzi, odpowiedzia³, ¿e transformuje ich mi³o¶æ na wy¿szy poziom duchowy” Nastêpnym razem widzê tytu³y niewprowadzaj±ce w b³±d. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 19, 2010, 19:20:30 To co¶ w rodzaju:
- Hitler by³ chrze¶cijaninem - wszyscy (ca³e chrze¶cijañstwo) s± do "odstrza³u" - wielu filozofów by³o pedofilami i nie by³y im obce inne "przyjemno¶ci" - wszyscy folozofowie, to jedna wielka sekta itp., itd.. ;) ;D Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 19, 2010, 19:28:09 Wed³ug posiadanej przeze mnie wiedzy Hitler by³ okultyst±, a nie chrze¶cijaninem. Co oczywi¶cie nie pozwala na uogólnienia. Cieszê siê, ¿e jednak przeciwstawiacie siê uogólnieniom.
Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2010, 20:04:05 Moze o ezoteryku ( bo chyba ta osoba nie rozmnozyla sie na wielosc?) co najwyzej jest to jeden pan o watpliwej reputacji.
Obrzydliwosci ludzkie zdarzaja sie w roznych srodowiskach , dobrze jak kazdy poniesie odpowiedzialnosc za wlasne czyny. Gorzej jak jest osoba publiczna stojaca na czele Chrzescijan katolickich usprawiedliwiala pedofilje na swoim podworku, obecnie problem urosl do rozmiarow ogolnoswiatowych ( nie zas jednoosobowego incydetu). Nalezalo by zaczac sprzatanie od wlasnego podworka. http://www.pardon.pl/artykul/3631/modlmy_sie_zeby_pedofile_odeszli_z_kosciola Powodzenia. Kiara :) :) Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 19, 2010, 20:05:26 No i tyle w temacie nieuogólniania...
Kiaro, czy¿ ten czyn nie zas³uguje na miano rozpoczêcia sprz±tania na w³asnym podwórku? To te¿ ¼le? Nienawi¶æ Ciê kompletnie za¶lepia. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 19, 2010, 20:19:27 Thierry Tilly
Po 10 latach koñczy siê niewola duchowa rodu De Vedrines. Jego cz³onkowie oddali siebie i ca³y maj±tek guru, który teraz siedzi w wiêzieniu. De Vedrines jeszcze dekadê temu, byli szanowanymi obywatelami Francji, wykszta³conymi i wykonuj±cymi nobliwe zawody. Spotkanie z Thierrym Tillym doprowadzi³o ich do ruiny. Ten cz³owiek (okre¶lany przez ofiary jako "da Vinci manipulacji") przekona³ ich, ¿e s± potomkami tajnego zakonu Harmonia ¦wiat³a. Zakon mia³ byæ stworzony przed wiekami do walki ze z³em. Tilly poda³ siê za geniusza finansowego i agenta zakonu. Mia³ im pomóc odzyskaæ znakomit± przesz³o¶æ. W 2001 roku 11 cz³onków rodu zamknê³o siê w zamku pod Bordeaux. 5 lat pó¼niej przenie¶li siê do Oxfordu, sk±d pochodzi ich guru. Sprzedali posiad³o¶æ, klejnoty, obrazy i powierzyli Tilly'emu maj±tek warty 5 milionów euro. O rodzin± przez lata walczyli bliscy. Bez skutku. W pa¼dzierniku 2009 roku Tilly'ego aresztowa³a szwajcarska policja pod zarzutem porwania i manipulacji. Pod koniec grudnia kolejni cz³onkowie zba³amuconego rodu wracali do Francji. Dzi¶ 8 z nich jest gotowych do sk³adania zeznañ przeciwko Tilly'emu - proces zaplanowano na styczeñ. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2010, 20:25:02 No i tyle w temacie nieuogólniania... Kiaro, czy¿ ten czyn nie zas³uguje na miano rozpoczêcia sprz±tania na w³asnym podwórku? To te¿ ¼le? Nienawi¶æ Ciê kompletnie za¶lepia. Juz napisalam incydet ( ktorych byc moze jest wiecej), nalezy sprzatac , nalezy karac za lamanie prawa a szczegolnie za krzywdzenie dzieci. Jednak tworzenie z incydetu globalnego problemu przez gloryfikujacych nieskazitelnosc KK to jest hipokryzja , gdy w tej organizacji czyni sie modly na rzecz powstrzymania go w niej, gdy wzywa do tego naczelna wladza Benedykt XVI. Nalezy posprzatac u siebie , gdyz latwo oglada sie "cudze pod lasem, nie widzac wlasnego pod nosem.... " chociaz "swoje" cuchnie od wiekow. Czy nie ma upadku kosciola? A jak nazwac takie zjawiska? W takim procecie , tak powszechne? http://wp.tv/i,STREFA-WOLNYCH-MYSLI,catid,2214650,klip.html?ticaid=697dd Kiara :) :) Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 19, 2010, 20:29:04 Arteq zauwa¿ proszê, ¿e to nie Kiara zwraca uwagê na problem pedofili w KrK , lecz sam Papie¿ "nieomylny" wszak :
cytat "Benedykt XVI zaapelowa³ do wszystkich katolików by pomodlili siê o uwolnienie Ko¶cio³a od duchownych pedofilów. " Wyra¿aj±c siê o Kiarze "nienawi¶æ Ciê kompletnie za¶lepia" w kontek¶cie krytyki pedofilii w Ko¶ciele w jakiej¶ mierze wydajesz podobny os±d na Papie¿a. £adnie to tak ? Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 19, 2010, 20:34:31 To jest temat o ezoterykach. Tematy o pedofilii i Ko¶ciele s± gdzie indziej. Proszê o nieza¶miecanie w±tku za³o¿onego przeze mnie ró¿nymi flejmami i spamem.
Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2010, 20:48:41 To jest temat o ezoterykach. Tematy o pedofilii i Ko¶ciele s± gdzie indziej. Proszê o nieza¶miecanie w±tku za³o¿onego przeze mnie ró¿nymi flejmami i spamem. Nie sadzilam iz wypowiedz Benedykta XVI uznasz za spam i fleje. No coz dziwne? Dla mnie pedofilja jest PROBLEMEM i jej SKALA nie zas miejsce w ktorym do niej doszlo. Jednak ten problem najwieksza skale ma w ramach KRK ( byc moze i innych wyznaniach rowniez?) , w srod ezoterykow jest marginalnym incydetem , ktory usilujesz naglosnic. Zenujace. Kiara :) :) Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 19, 2010, 20:52:10 Goel Ratzon
Samozwañczy guru z Tel Awiwu trafi³ w rêce policji. Izraelczyk zosta³ aresztowany pod zarzutem zniewolenia, gwa³tu i wykorzystywania seksualnego nieletnich. Mê¿czyzna ¿yje jednocze¶nie z 17 kobietami, z którymi ma 60 dzieci. "¯ony" nazywaj± go Mesjaszem. Goel Ratzon wymusza³ na swoich kobietach absolutne pos³uszeñstwo. Zabrania³ im spotykaæ siê z rodzin± i mê¿czyznami, je¶æ miêso, piæ alkohol i paliæ papierosy. Kaza³ te¿ skromnie siê ubieraæ. Za z³amanie obowi±zuj±cych zasad nak³ada³ wysokie kary finansowe. ¦wiadkowie twierdz±, ¿e "guru" stosowa³ hipnozê, której nauczy³ siê w Indiach. Dlatego wszystkie kobiety by³y w niego zapatrzone, grozi³y zbiorowym samobójstwem je¶li mê¿czy¼nie stanie siê krzywda a na ró¿nych czê¶ciach cia³a wytatuowa³y sobie jego imiê. Policja od dawna interesowa³a siê grup± i jej liderem. Wszczê³a ¶ledztwo, gdy jedna z kobiet oskar¿y³a Ritzona o wykorzystanie. Na pro¶bê funkcjonariuszy wróci³a do domu i przez kolejne miesi±ce informowa³a ich o dzia³aniach guru. ¦ledztwo jeszcze siê nie zakoñczy³o. S±d odrzuci³ pro¶bê mê¿czyzny o zwolnienie z aresztu. Jest bowiem podejrzany o gwa³t i wykorzystywanie seksualne swoich dzieci. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 19, 2010, 21:51:46 Ten przypadek nie ma zadnego zwiazku z ezoteryka , to zwykly wykorzystywacz kobiet , ktory stworzyl sobie harem i wygodne zycie.
Trudno powiedziec czy zdrowy psychicznie ( lekarze to ocenia), ludzie normalni tak nie postepuja. W kazdym badz razie sprytny potrafiacy wykorzystac czasy i ich specyfike dla siebie. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Zniewolil-30-kobiet-splodzil-89-dzieci-i-mysli-ze-jest-bogiem,wid,11861329,wiadomosc.html Kiara :) :) Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Szmer Styczeñ 19, 2010, 22:00:11 Hmm... popieram ca³kowicie stanowisko Kiary. Równie¿ po przeczytaniu tego tematu mia³em ochotê wkleiæ jaki¶ link o ksiêdzu pedofilu. I bynajmniej nie w kontek¶cie zemsty a raczej aby pokazaæ ¿e nie mo¿na winiæ ca³ego "¶rodowiska" opieraj±c siê na kilku negatywnych przypadkach.
Cytuj To jest temat o ezoterykach. Tematy o pedofilii i Ko¶ciele s± gdzie indziej. Proszê o nieza¶miecanie w±tku za³o¿onego przeze mnie ró¿nymi flejmami i spamem. Chyba raczej o propagandzie maj±cej na celu krytykê ca³ego ¶rodowiska ezoterycznego. Nazwa tematu oraz twoje t³umaczenia s± co najmniej nie na miejscu. Kiara... KK zostawmy w spokoju... tam, g³êboko w ¶rodku tej organizacji panuje taki ba³agan ¿e nie d³ugo sprz±tn± siê sami... piszê o organizacji naturalnie, nie o samej religii. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 19, 2010, 22:16:52 Bardzo pouczaj±ce. Liczba osób podaj±cych sie za mesjaszy ma sie proporcjonalnie zwiêkszaæ w czasach nieprawo¶ci. Im wiecej zapewnieñ o kolejnym Chrystusie tym bardziej trzeba mieæ sie na baczno¶ci...
Sutra Surangama wyszczególnia sytuacje w których 'dobry cz³owiek' wi±¿e siê z fa³szywym guru, opisuj±c skutek ich dzia³añ. W kilku przypadkach tekst okre¶la bardzo dok³adnie poddatno¶æ 'poszukuj±cego' , stan opêtania w jakim znajduje siê fa³szywy prorok oraz 'obietnice i cuda' czynione dla wyznawców, których nastêpstwem jest 'folgowanie zach³annym ¿±dzom oraz konflikt z prawem'. #1 "Ów cz³owiek<guru> nie¶wiadomy, ¿e jest opêtany przez demona, twierdzi, i¿ doszed³ do niezrównanej nirwany. Kiedy spotyka tego dobrego cz³owieka który poszukuje zrêczno¶ci i wprawy, przygotowuje miejsce do siedzenia i wyg³asza Dharmê. W jednej chwili mo¿e przybraæ postaæ bhikszu i sprawiæ, ¿e tamten cz³owiek bêdzie widzia³ go w ten sposób, albo mo¿e wygl±daæ jak ¦akra, jak kobieta albo jak bhikszuni; lub jego cia³o mo¿e emitowaæ ¶wiat³o, kiedy ¶pi w ciemnym pokoju. Ów dobry cz³owiek jest tak omamiony i og³upiony, ¿e bierze tego drugiego za Bodhisattwê. Wierzy jego naukom, a jego umys³ jest ow³adniêty. £amie moralne wskazania Buddy i potajemnie folguje swym zach³annym ¿±dzom. Ten drugi cz³owiek<guru> lubi mówiæ o nieszczê¶ciach, pomy¶lnych wydarzeniach i niezwyk³ych zmianach. Mo¿e mówiæ, ¿e Tathagata pojawi³ siê na ¶wiecie w pewnym miejscu. Mo¿e mówiæ o katastrofalnych po¿arach lub wojnach, w ten sposób siej±c w¶ród ludzi taki strach, ¿e bez powodu trwoni± swe rodzinne bogactwa. To jest osobliwy duch, który na staro¶æ sta³ siê demonem. Niepokoi i wprawia w pomieszanie owego dobrego cz³owieka. Ale kiedy siê tym zmêczy, opu¶ci cia³o tego drugiego cz³owieka<guru>. Wtedy zarówno uczniowie, jak i nauczyciel popadn± w konflikt z prawem. Mamy wiec cz³owieka który opêtany prze demona uzyskuje niezwyk³e moce. Szuka sobie ucznia i omamia 'dobrego cz³owieka' ogo³ocaj±c go z maj±tku. Po odej¶ciu demona, obydwaj popadaj± w konflikt z prawem. #2 Inny opis: "Ten cz³owiek, nie¶wiadomy, ¿e jest opêtany przez demona, twierdzi, ¿e doszed³ do niezrównanej nirwany. Kiedy spotyka tego dobrego cz³owieka, który pragnie poznaæ ¼ród³o rzeczy, przygotowuje miejsce do siedzenia i wyg³asza Dharmê. Jego cia³o ma budz±c± grozê duchow± w³a¶ciwo¶æ, która poskramia poszukuj±cego. Sprawia, ¿e umys³y zebranych obok miejsca, na którym siedzi, spontanicznie staj± siê uleg³e, nawet zanim wys³uchaj± Dharmy. Mówi do wszystkich tych ludzi, ¿e nirwana Buddy, bodhi i cia³o Dharmy s± tutaj przed nimi w formie jego w³asnego fizycznego cia³a. Mówi: Sukcesywne p³odzenie ojców i synów z pokolenia na pokolenie samo w sobie jest cia³em Dharmy, które jest sta³e i nigdy siê nie koñczy. To, co widzicie teraz, to krainy Buddów. Nie ma ¿adnych innych czystych siedzib ani z³otych cech. Ludzie wierz± jego s³owom i przyjmuj± je, zapominaj±c o wstêpnym postanowieniu. Czuj±c, ¿e uzyskali co¶ nies³ychanego, sk³adaj± w ofierze w³asne ¿ycie. Wszyscy s± omamieni i b³êdnie bior± go za Bodhisattwê. Poniewa¿ kieruj± siê jego pogl±dami, ³ami± moralne wskazania Buddy i potajemnie folguj± swym zach³annym ¿±dzom. Lubi mówiæ, ¿e oczy, uszy, nos i jêzyk s± Czyst± Krain± oraz ¿e mêskie i ¿eñskie narz±dy s± prawdziwym miejscem bodhi i nirwany. Nie¶wiadomi ludzie wierz± tym plugawym s³owom To jest z³o¶liwy duch albo z³y parali¿uj±cy duch, który na staro¶æ sta³ siê demonem. Niepokoi i wprawia w pomieszanie tego dobrego cz³owieka. Ale kiedy siê tym zmêczy, opu¶ci cia³o tego drugiego cz³owieka. Wtedy zarówno uczniowie, jak i nauczyciel popadn± w konflikt z prawem. 3# Przyk³ad trzeci: za¶lepienie i s³u¿ba "Ten cz³owiek, zupe³nie nie¶wiadomy, ¿e jest opêtany przez demona, twierdzi, ¿e doszed³ do niezrównanej nirwany. Kiedy spotyka tego dobrego cz³owieka, który pragnie objawienia, przygotowuje miejsce do siedzenia i wyg³asza Dharmê. Na krótko ukazuje siê S³uchaczom w ciele, które wygl±da na stu lub tysi±cletnie. Budzi siê w nich kalaj±ca mi³o¶æ do niego i nie mog± znie¶æ rozstania z nim. Staj± siê jego osobistymi s³ugami, niezmordowanie sk³adaj±c mu cztery rodzaje ofiar. Ka¿dy z cz³onków zgromadzenia wierzy, ¿e ten cz³owiek jest jego poprzednim nauczycielem, jego pierwotnym dobrym i m±drym doradc±. Budz± w sobie mi³o¶æ do jego Dharmy i lgn± do niego jak przyklejeni, czuj±c, ¿e uzyskali co¶ nies³ychanego. Lubi mówiæ: W przesz³ym ¿yciu, w pewnym wcieleniu uratowa³em pewn± osobê, która wówczas by³a moj± ¿on± (lub kochank± albo bratem). Teraz przyszed³em uratowaæ ciê ponownie. Bêdziemy trzymaæ siê razem i pójdziemy do innego ¶wiata z³o¿yæ ofiary pewnemu Buddzie. Albo mo¿e mówiæ: Jest Niebo Wielkiego Blasku, w którym Budda teraz przebywa. Jest to miejsce odpoczynku wszystkich Tathagatów. Nie¶wiadomi ludzie wierz± w te brednie i trac± pierwotne postanowienie" Co do modlitwy zaproponowanej przez papie¿a, to mog³by on podj±æ zupe³nie realne ¶rodki. Np znie¶æ celibat... Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 19, 2010, 22:23:49 Co, by nie powiedzieæ, to pos³uchaæ warto:
Oliver Shanti & Friends: Shaman http://www.youtube.com/watch?v=0-B2Pl8Y1aA&feature=related Oliver Shanti - Wolf song http://www.youtube.com/watch?v=N2INiTebb6s&NR=1 Oliver Shanti and Friends - Water - Four circles of Life http://www.youtube.com/watch?v=hk65zzUjI9A Nigdzie nie przeczyta³em, ¿e Olivier Shanthi, to ezoteryk. Otarcie siê o pewne kultury i tworzenie w oparciu o to muzyki nie ¶wiadczy o tym, i¿ kto¶ jest ezoterykiem. W tym przypadku, to powa¿ny "zarzut", gdy¿: Ezoteryka odnosi siê do wiedzy dostêpnej jedynie dla osób uprzywilejowanych, do¶wiadczonych lub takich, które przesz³y inicjacjê. Jest to tzw. wiedza tajemna, czyli przeznaczona tylko dla grona wtajemniczonych, wybrañców. Pojêcie to jest czêsto u¿ywane w religioznawstwie. Propaguje inne postrzeganie rzeczywisto¶ci, rozwój duchowy, porusza tematy nieudowodnione lub odrzucane przez naukê. Jej tre¶ci s± na ogó³ otoczone atmosfer± tajemnicy, staro¿ytnych przekazów, guru o nadnaturalnych mocach, itp., a nie s± w ¿aden sposób potwierdzane, s± odczuwalne jedynie w sposób pozazmys³owy. (...)Ruch New Age ma wiele wspólnego z wieloma tradycjami ezoterycznymi. Wielu ezoteryków odrzuca jednak przypinane im czêsto na si³ê okre¶lenie "New Age", zwykle ze wzglêdu na to, i¿ odrzucaj± oni wiele elementów tej filozofii i nie chc± byæ z ni± kojarzeni.(...) wiêcej na stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ezoteryka Od siebie dodam, i¿ znaj±c ¶rodowisko muzyczne mogê stwierdziæ, iz ka¿dego lepszego muzyka uwa¿a siê niemal za boga. Id± za nim ca³e sznury dziewcz±t i nie tylko. Idol mo¿e to wykorzystaæ, lub te¿ nie. Zale¿y od poziomu ¶wiadomo¶ci. Poza tym prawdziwy ezoteryk nie nazwie nigdy siebie guru, ani ezoterykiem. A szarlatanów i demagogów mamy ci dostatek.... Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 19, 2010, 22:45:00 Arteq zauwa¿ proszê, ¿e to nie Kiara zwraca uwagê na problem pedofili w KrK , lecz sam Papie¿ "nieomylny" wszak : Chyba jednak East nie zrozumieli¶my siê. Nie zabraniam Kiarze mówiæ o problemie pedofilii. Jedyne co mnie dziwi w jej zachowaniu to ¶lepa, permanentna postawa na "nie", bez wzglêdu na fakty. Kiedy¶ Kiara mia³a za z³e, ¿e pedofilia by³a zamiatana pod dywan, nawo³ywa³a i piêtnowa³a ¿e nie chc± sprz±taæ swojego podwórka - mia³a racjê oburzaj±c siê na tak± postawê, przyzna³em to, prosz±c jedynie o nie uogólnianie. Teraz jak widaæ na za³±czonym rynku zaczê³o siê sprz±tanie - problem zosta³ oficjalnie dostrze¿ony i podjêto "sprz±tanie" - pomimo tego Kiara nadal nawo³uje do... rozpoczêcia porz±dków (!) - przecie¿ to ju¿ siê dzieje - B XVI poprosi³ o modlitwê wiernych. W KK wierzymy, ¿e modlitwa ma bardzo du¿± si³ê. To mia³em na my¶li pisz±c o za¶lepieniu nienawi¶ci± i nie dostrzeganiu faktów. cytat "Benedykt XVI zaapelowa³ do wszystkich katolików by pomodlili siê o uwolnienie Ko¶cio³a od duchownych pedofilów. " Wyra¿aj±c siê o Kiarze "nienawi¶æ Ciê kompletnie za¶lepia" w kontek¶cie krytyki pedofilii w Ko¶ciele w jakiej¶ mierze wydajesz podobny os±d na Papie¿a. £adnie to tak ? Czy nie ma upadku kosciola? A jak nazwac takie zjawiska? Nigdy nie odwa¿y³bym siê powiedzieæ o cz³owieku, ¿e upad³ gdy widzê, ¿e zaczyna dostrzegaæ swoje b³êdy, przyznaje siê do nich i czyni dzia³ania aby im zapobiegaæ. Wrêcz przeciwnie - powiedzia³bym, ¿e siê odradza.W takim procecie , tak powszechne? Powy¿szy os±d Kiary równie¿ udowadnia jej za¶lepienie. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 19, 2010, 23:07:27 Goel Ratzon (...)Samozwañczy guru(...) - ten zacytowany przez Ciebie Val Dee tekst wyklucza, i¿ postaæ ta to ezoteryk.
Panowie, próbujecie pisaæ o ezoterykach, nie wiedz±c, co to naprawdê oznacza. Natomist ka¿dy wie, co znaczy s³owo papie¿. Jest znakomita ksi±¿ka min. o losach papie¿y ; "Zbrodnie w imiê Chrystusa", oraz "Lochy Watykanu" Same fakty historycznie udokumentowane np. o morduj±cych siê wzajem ( np. poprzez uduszenie) papie¿y. I¶cie, nale¿y najpierw dobrze rozejrzeæ siê po w³asnym podwórku, i zastanowiæ siê, czy takie rzucanie kamieniem jest zgodne z etyk± chrze¶cijañsk±, nawet je¶liby to by³o do koñca zgodne z prawd±, i¿ wymienione tu postacie, to ezoterycy. A fakty mówi±, i¿ tak absolutnie nie jest. Natomiast, pedofilia w¶ród ksiê¿y wynika w niema³ej mierze z celibatu narzuconego przez naczelne w³adze ko¶cielne, co by wiêcej kasy sz³o na dostojników, miast na ew. rodziny duchownych. Za b³êdy p³aci siê cenê, wiêc jest za co siê kajaæ i modliæ... Smutne, ale prawdziwe do bólu, niestety. :( Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 19, 2010, 23:47:15 A teraz co¶ o homeopatii. Tekst pojawi³ siê na serwisie racjonalista (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6589) i od razu wzbudzi³ moje zainteresowanie.
Homeopatia to antynaukowe wierzenie, ¿e bardzo rozcieñczony w wodzie medykament mo¿e leczyæ rozmaite dolegliwo¶ci. Jest to prawdopodobnie najbardziej niedorzeczna z wszystkich medycyn „alternatywnych”, bo zwyczajnie nie mo¿e dzia³aæ, nie dzia³a i, testowana wielokrotnie, udowodni³a swoj± nieskuteczno¶æ . tu kilka linków: http://www.bbc.co.uk/science/horizon/2002/homeopathytrans.shtml http://www.colorado.edu/philosophy/vstenger/Medicine/Homeop.html (teksty s± po angielsku) A ci, którzy pytaj±: „co w tym z³ego?”, mog± skierowaæ swoje pytanie do Thomasa Sama i jego ¿ony Manju Sam, których 9-miesiêczna córka zmar³a, poniewa¿ wierzyli w homeopatiê . Ma³a Gloria Thomas, zmar³a na skutek komplikacji zwi±zanych z egzem±. Egzema jest ³atwo uleczaln± przypad³o¶ci± skórn± (leczenie nie prowadzi do wyleczenia, ale radzi sobie z objawami), jednak¿e leczenie dziewczynki zosta³o zaniechane przez rodziców, którzy odrzucili porady lekarzy na rzecz leczenia homeopatycznego. Stan dziewczynki pogorszy³ siê, a jej skórê pokry³y wysypki i otwarte pêkniêcia. Przez owe pêkniêcia do jej malutkiego cia³a dosta³y siê drobnoustroje, z którymi nie by³a w stanie walczyæ. Mia³a objawy niedo¿ywienia, bo wszystkie substancje od¿ywcze zu¿ywa³a na walkê z infekcj±, zamiast na rozwój i inne, normalne funkcje cia³a niemowlêcia. By³a ci±gle chora i obola³a, ale jej rodzice uparli siê na homeopatiê. Kiedy dosz³o do infekcji oka, rodzice wreszcie zabrali j± do szpitala, niestety by³o ju¿ za pó¼no: infekcja wywo³a³a u ma³ej Glorii Thomas sepsê. linki: http://www.smh.com.au/national/parents-guilty-of-manslaughter-over-daughters-eczema-death-20090605-bxvx.html http://www.dailytelegraph.com.au/news/baby-glorias-parents-guilty-of-her-death/story-e6freuy9-1225723856950 Thomas i Manju Sam zostali uznani przez australijski s±d winnymi nieumy¶lnego spowodowania ¶mierci . Jako rodzic, nie potrafiê sobie nawet wyobraziæ, przez jaki ból teraz przechodz±, katusze i emocjonalny horror. Ale wyja¶nijmy sobie: ich wiara w oczywi¶cie b³êdn± antynaukow± medyczn± praktykê zabi³a ich dziecko. Homeopatia nie dzia³a, ale poniewa¿ wychowali siê w ¶rodowisku, które popiera wiarê w homeopatiê, zaufali jej. U¿yli jej, odrzucaj±c prawdziw±, opart± na nauce medycynê. A ich córka ponios³a bolesne konsekwencje. Bardzo bolesne konsekwencje. Relacje pediatrów, którzy zbyt pó¼no próbowali pomóc Glorii Thomas s± po prostu wstrz±saj±ce. Za ka¿dym razem, kiedy s³yszê o czym¶ takim – o dziecku umieraj±cym przez „alternatywn±” medycynê, lub o k³amstwach i dezinformacji szerzonej przez ruchy sprzeciwiaj±ce siê szczepieniom, lub o jakich¶ innych wierzeniach, które nijak nie maj± siê do rzeczywisto¶ci – umiera równie¿ jaka¶ cz±stka mnie. Trzyma³em na rêkach swoj± córkê tu¿ po tym, jak siê urodzi³a i zrobi³bym wszystko, by j± chroniæ, w³±czaj±c w to ochronê przed lud¼mi, którzy tak stanowczo walcz± z rzeczywisto¶ci±. Rzeczywisto¶æ jest taka, ¿e dzia³ania „antyszczepionkowców” powoduj± ¶mieræ dzieci. Rzeczywisto¶æ jest taka, ¿e wiara w homeopatiê powoduje ¶mieræ dzieci. Rzeczywisto¶æ jest taka, ¿e odrzucanie medycyny opartej na nauce spowoduje jeszcze wiêcej umieraj±cych niemowl±t. I wiem, ¿e wielu ludzi pu¶ci te s³owa mimo uszu. Gwarantujê, ¿e komentarze do tego tekstu bêd± zawieraæ wiele g³o¶nych i irracjonalnych argumentów wspieraj±cych homeopatiê i odrzucaj±cych szczepionki. Widzia³em to ju¿ wcze¶niej i wiem, ¿e wielu z tych ludzi jest ca³kowicie opornych na rozum i logikê. I je¿eli zastanawiasz siê, co mo¿e ich poruszyæ, odpowied¼ mo¿e równie dobrze byæ taka, ¿e nic. Przeczytaj tylko, co ojciec Glorii Thomas – cz³owiek w³a¶nie uznany za winnego spowodowania nieumy¶lnej ¶mierci córki – mia³ do powiedzenia . Nawet w obliczu ¶mierci Glorii, Thomas Sam obstawa³ przy wierze, ¿e homeopatia by³a równie dobra, jak medycyna konwencjonalna w leczeniu egzemy. Powiedzia³ policji: „medycyna konwencjonalna przed³u¿y³aby jej ¿ycie… o wiêcej bólu. Nie wyleczy³aby jej i w to g³êboko wierzê”. O n i jego ¿ona maj± przed sob± 25 lat za kratkami, gdzie bêd± mieli mnóstwo czasu na przemy¶lenie swoich przekonañ. Tutaj lista osób poszkodowanych przez homeopatiê: http://whatstheharm.net/homeopathy.html Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 20, 2010, 00:21:21 Cytuj Homeopatia to antynaukowe wierzenie, ¿e bardzo rozcieñczony w wodzie medykament mo¿e leczyæ rozmaite dolegliwo¶ci bzdurna definicja wynikaj±ca z kompletnego nieuctwa. W podobnym tonie wyra¿ano siê kiedy¶ ( czasy baroku i Ludwików ) o higienie - ¿e to wymy¶lone wierzenie. Ju¿ gdzie¶ tu na forum pisa³em o homeopatii KTÓRA ZOSTA£A DOK£ADNIE PRZEBADANA PRZEZ SCEPTYKÓW , ale jeszcze raz, dla spokoju tu wklejê : Woda nale¿y do najbardziej tajemniczych substancji , poniewa¿ jest to zwi±zek powstaj±cy z dwóch gazów , a jednak ciek³y w normalnej temperaturze i ci¶nieniu , W swoich badaniach De Giudice i Preparata wykazali matematycznie, ¿e ¶ci¶le uporz±dkowane atomy i cz±steczki przejawiaj± wspólne zachowania tworz±c co¶, co autorzy okre¶lili mianem "domen spójnych". Byli szczególnie zainteresowani tym zjawiskiem , poniewa¿ zachodzi w wodzie. W artykule opublikowanym w "Physical Review Lettters" Preparata i Del Giudice wykazali, ¿e cz±steczki wody tworz± spójne domeny , podobnie jak robi to laser. ¦wiat³o bia³e sk³ada siê z fotonów wielu ro¿nych d³ugo¶ciach fal, jak kolory w têczy, natomiast fale w ¶wietle laserowym wykazuj± du¿y stopieñ spójno¶ci, co przypomina spójn± fale monochromatyczn± ( o jednej d³ugo¶ci) , o jednym intensywnym kolorze. Te monochromatyczne cz±steczki wody w obecno¶ci innych cz±steczek zdaj± siê "doinformowane" - to znaczy ulegaj± polaryzacji wokó³ ka¿dej na³adowanej cz±steczki - magazynuj±c i przenosz±c jej czêstotliwo¶æ , tak, ¿ê mo¿e byæ odczytana na odleg³o¶æ. OZNACZA TO ,¯E WODA JEST JAK TA¦MA MAGNETOFONOWA ZAPISUJ¡CA I PRZENOSZ¡CA INFORMACJÊ, niezale¿nie od tego , czy zdana cz±steczka jeszcze jest , czy ju¿ jej nie ma. Wygl±da na to, ¿e wstrz±sanie pojemnikiem, jak siê to robi w homeopatii , dzia³a jako metoda przyspieszania procesu. Woda dla transmisji energii i informacji jest tak wa¿na, ¿e badania Benveniste faktycznie pokazuj± niemo¿no¶æ transmisji sygna³ów w organizmie bez udzia³u wody. W Japonii Kunio Yasue, fizyk z Research Institute for Information and Science na Notre Dame Seishin Uniwersity w Okayama , równie¿ odkry³ ,¿e cz±steczki wody odkrywaj± pewn± rolê w organizowaniu energii w fotony spójne - proces nazywamy "superradiacj±". Znaczy³oby to, ¿e woda , jako naturalny o¶rodek wszystkich komórek , dzia³a jako G£ÓWNY PRZEWODNIK CHARAKTERYSTYCZNYCH CZÊSTOTLIWO¦CI cz±steczek we wszystkich procesach biologicznych, oraz , ¿e cz±steczki wody organizuj± siê, by stworzyæ wzór na którym mo¿e zostaæ wydrukowana informacja . Je¶li Benveniste ma racjê, woda nie tylko wysy³a sygna³, ale równie¿ go wzmacnia. W 1992 r FASEB ( Federation of Ameican Societes For Experimental Biology ) zorganizowa³a sympozjm pod auspicjami Interational Society for Bioelectricity , na temat oddzia³ywania miêdzy polami elektromagnetycznymi i uk³adami biologicznymi. Do¶wiadczenia z du¿ymi rozcieñczeniami zosta³y powtórzone przez licznych badaczy , kilku za¶ potwierdzi³o i powtórzy³o z wynikiem dodatnim do¶wiadczenia z cyfrow± informacj± dla komunikacji cz±steczkowej . Ostatnie badania Benveniste ( zmar³ on 3 pa¼dziernika 2004 r ) zosta³y powtórzone osiemna¶cie razy w niezale¿nym laboratorium w Lyonie we Francji , a tak¿e w trzech innych niezale¿nych o¶rodkach badawczych. Kilka lat po artykule o pamiêci wody powsta³ zespó³ pod egid± profesor Madleine Ennis z Qeen`s Uniwersity w Belfa¶cie, która wraz z du¿a grup± naukowców z ca³ej Europy chcia³a dowie¶æ raz na zawsze, ¿e homeopatia i pamiêæ wody to kompletna bzdura. Konsorcjum czterech laboratoriów z W³och, Francji , Belgii i Holandii kierowane przez prof Marcela Roberfroida z katolickiego Uniwerstytetu w Louvain w Belgii , przeprowadzi³o wariant oryginalnego do¶wiadczenia Beneveniste z granulacja bazofilii . Eksperyment by³ zaplanowany wzorowo. ¯aden z badaczy nie wiedzia³, która ciecz by³a roztworem o stê¿eniu rzêdu stê¿eñ homeopatycznych, a która czyst± wod±. Co wiêcej, wszystkie roztwory przygotowano w laboratoriach, które nie mia³y nic wspólnego z tym do¶wiadczeniem. Wyniki zosta³y zakodowane i odkodowane i stabelaryzowane przez niezale¿nego badacza, równie¿ niezwi±zanego z tymi badaniami. W rezultacie trzy z czterech laboratoriów otrzyma³y w w wypadku roztworów homeopatycznych wyniki statystycznie istotne . Prof Ennis nadal nie uwierzy³a w te rezultaty , sk³adaj±c je na karb ludzkiej omylno¶ci. Aby wyeliminowaæ czynnik ludzki, zastosowa³a w do¶wiadczeniu zautomatyzowan± metodê liczenia. Jednak¿e nawet ta automatyczna metoda pokazywa³a to samo. Du¿e rozcieñczenia czynnika aktywnego dzia³a³y niezale¿nie od tego, czy by³ on obecny , czy te¿ roztwór by³ tak rozcieñczony , ¿e nie by³o w nim ju¿ cz±steczek substancji oryginalnej. Ennis by³a zmuszona stwierdziæ " Te wyniki sprawiaj± ,¿e muszê porzuciæ moj± niewiarê i zacz±æ szukaæ racjonalnego wyja¶nienia naszych odkryæ " Poza tym by³y do¶wiadczenia tzw podwójne ¶lepe próby z kontrol± w postaci placebo które wykaza³y , ¿e homeopatia pomaga miêdzy innymi w astmie, biegunce , zapaleniu górnych dróg oddechowych u dzieci, a nawet w chorobie serca. na wykonanych 105 do¶wiadczeñ homeopatycznych 81 da³o wyniki dodatnie. Najbardziej niepodwa¿alne badania zosta³y przeprowadzone w Glasgow przez doktora Davida Reilly, którego podwójne ¶lepe próby z placebo jako prób± kontroln± i wszystkimi zwyczajowymi zabezpieczeniami prawdziwych badañ naukowych wykaza³y, ¿e homeopatia pomaga w astmie. Val Dee postawi³e¶ ¶mia³± tezê , ze Cytuj Ale wyja¶nijmy sobie: ich wiara w oczywi¶cie b³êdn± antynaukow± medyczn± praktykê zabi³a ich dziecko Z artyku³u, który wklei³e¶ wynika tylko, ¿e rodzice tego dziecka zadecydowali na swoj± rêkê o sposobie leczenia dziecka. Nic innego. Ka¿dy cz³owiek, który zastosuje niew³a¶ciwy lek w niew³a¶ciwych dawkach musi siê liczyæ z konsekwencjami. Ale to ,¿e np na raka zastosujesz aspirynê nie ¶wiadczy o tym, ¿e aspiryna jest be . Trochê logiki przyjacielu, zamiast stosowania demagogii i manipulacji w stylu Cytuj Rzeczywisto¶æ jest taka, ¿e dzia³ania „antyszczepionkowców” powoduj± ¶mieræ dzieci. Oczywi¶cie daleki jestem od twierdzenia, ¿e homeopatia jest dobra na wszystko. Za s³abo znamy mechanizmy jej dzia³ania, ale potêpienie jej w czambu³ stosuj±c chwyty socjotechniczne ? Wybacz - to wielka ignorancja z Twojej strony . Natomiast ze strony lobbystów tradycyjnej farmakologii taka argumentacja wynika z zagro¿enia w³asnych interesów. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 20, 2010, 08:01:07 W 1998 roku rozpoczêto w Szwajcarii zakrojone na ogromn± skalê badania, które mia³y oceniæ skuteczno¶æ medycyny komplementarnej, m.in. antropozofii, homeopatii i medycyny chiñskiej. Trwaj±ce ponad sze¶æ lat badanie kosztowa³o blisko 4,5 mln euro, a po przeanalizowaniu jego wyników w 2005 roku rz±d Szwajcarii zdecydowa³ o zaprzestaniu finansowania wszystkich form terapii alternatywnych z systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego jako nieprzydatnych w lecznictwie.
Je¶li wszyscy zgodnie twierdz±, ¿e lek sk³ada siê tylko z cukru i wody o pewnych niezwyk³ych, magicznych - bo i niepotwierdzonych przez naukê - w³asno¶ciach, to przekonanie o jego skuteczno¶ci mo¿e p³yn±æ tylko z wiary, a nie si³y racjonalnych argumentów. Walka z wiar± w lecznicz± moc homeopatii przypomina t³umaczenie, ¿e krasnoludki nie wychodz± nocami paskudziæ do mleka albo ¿e s³onie nie lataj±. Jedyn± realn± i mierzaln± rzecz± w tej historii s± pieni±dze, które zarabiaj± na homeopatii koncerny farmaceutyczne. Literatura naukowa na temat homeopatii finansowana jest niemal wy³±cznie przez francuskie laboratoria BOIRON i DOLISOS produkuj±ce leki homeopatyczne. ¯aden niezale¿ny naukowiec nie potwierdzi³ nigdy wyników tych badañ. ¯adne powa¿ne czasopismo naukowe nie zamieszcza prac na temat homeopatii. Pierwsze próby kliniczne (oparte na poprawnej metodzie badawczej) zosta³y przeprowadzone przez Fritza Donnera w 1939 roku. Zakoñczy³y siê kompletnym fiaskiem. W latach osiemdziesi±tych, mimo kpin ¶rodowiska naukowego, przeprowadzony zosta³ we Francji eksperyment, którego inicjatorem by³a Georgina Dufoix, ówczesna minister zdrowia. Wyniki opublikowa³ "Lancet" w 1988 roku. Okaza³o siê, ¿e u chorych, którzy otrzymywali leki homeopatyczne, uzyskano wyniki gorsze ni¿ w grupie kontrolnej (przyznaæ trzeba, ¿e nie by³y one statystycznie istotne). 30 czerwca 1988 r. Rada Naukowa tygodnika "Nature" zgodzi³a siê na opublikowanie wstêpnego komunikatu na temat do¶wiadczeñ z lekami homeopatycznymi dr J. Benveniste. Warunkiem publikacji ca³ego artyku³u by³a weryfikacja danych przez niezale¿ny zespó³ naukowców. Komisja, w której sk³adzie by³ James Randi, iluzjonista, bez trudu wykaza³a ordynarne oszustwo dokonane w trakcie prezentacji eksperymentów laboratoryjnych, co zosta³o opublikowane w tym¿e periodyku 27 pa¼dziernika 1988 roku na stronie 763. Nie przejmuj±c siê t± kompromitacj±, Dolisos Laboratoires w 1994 roku tak opisuje wyniki prac Jacques'a Benveniste (obecnie awansowa³ ju¿ na profesora - przyp. aut.): potwierdzono zasadê biologicznej aktywno¶ci preparatów wysokorozrzedzonych. Oto skuteczno¶æ firmowych badañ naukowych. Jako ciekawostkê podajê, ¿e roczny obrót firmy, która finansowa³a badania ww. naukowca wyniós³ w 1994 roku 595 milionów FF. Pamiêæ wody bada³ J. Benveniste, który za prace nad ni± zosta³ dwukrotnie „uhonorowany” nagrod± Ig-Nobla. S± to humorystyczne odpowiedniki Nobla, przyznawane w celu propagowania nauki i pokazania jej zabawnej strony, np. za badania nad plemnikobójczym dzia³aniem coca-coli, nad skutkami ubocznymi po³ykania mieczy, za w±chanie i skatalogowanie zapachu zestresowanych ¿ab, za ocenê ci¶nienia wewn±trz organizmu pingwina podczas wypró¿niania siê, itd. Te nagrody wrêczane s± przez normalnych laureatów nagród Nobla, jest kupa ¶miechu i ca³kiem przyjazna atmosfera. Jednak warto wspomnieæ, w jaki sposób pan Benveniste zosta³ ni± raz uhonorowany przez prof. Herschblacha, który przedstawi³ nastêpuj±ce uzasadnienie: "… przeprowadzi³em podobne eksperymenty z wod±, co do których mia³em pewno¶æ, ¿e obcowa³a z substancjami organicznymi i mo¿e je pamiêtaæ. Jeden z eksperymentów nagra³em, a teraz pragn±³bym wam go odtworzyæ (tu profesor pu¶ci³ nagrany na ta¶mê magnetofonow± odg³os wody spuszczanej w toalecie)". Jak widaæ, J. Benveniste zosta³ potraktowany wyj±tkowo bezwzglêdnie. Dlaczego? Czym sobie na to zas³u¿y³? Ano tym, ¿e jego tzw. badania nad „pamiêci± wody” mia³y daæ choæby namiastkê jakiego¶ dowodu na skuteczno¶æ homeopatii. Sama idea „pamiêci wody” jest naprawdê zdumiewaj±ca. Jak wiadomo, rozcieñczenia niektórych specyfików homeopatycznych s± tak du¿e, ¿e w rozpuszczalniku nie zastaje nic. Lek oscillococillum osi±ga rozcieñczenie 200C, czyli ten „lek” z w±troby i serca kaczki zostaje rozcieñczony w stopniu 10 do 200 potêgi. Warto zaznaczyæ, ¿e liczba wszystkich cz±steczek we wszech¶wiecie zosta³ oceniona na 10 do potêgi od 78-82. Natomiast liczba Avogadra mówi nam, do jakich granic mo¿na rozcieñczaæ substancje, ¿e jeden mol zawiera skoñczon± liczbê cz±steczek – 6,02214179 x 10 do potêgi 23). Prowadzi to do nieuniknionego wniosku, ¿e tak du¿e rozcieñczenia, jak te stosowane w homeopatii, po prostu nie maj± sensu, bo w rozpuszczalniku (wodzie) do¶æ szybko nie ma ¶ladu ¿adnej substancji (nie mówi±c o jakimkolwiek efekcie leczniczym, bo z czego?). Pocz±tkowo ten ca³y "efekt leczniczy" mia³ byæ spowodowany przez jakiego¶ ducha leku, który pozosta³ w wodzie, jednak oprócz mistycyzmu potrzebowano te¿ t³umaczenia bardziej naukowego. St±d w³a¶nie pojawi³a siê „pamiêæ wody” i ¿enuj±ce próby jej wyja¶nienia, jak ta polegaj±ca na zaprzêgniêciu do tego teorii Chaosu. W dyskusji tej do¶æ znamienne wydaj± siê wyniki pewnego testu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, opublikowane w jednym z najbardziej presti¿owych czasopism naukowych na ¶wiecie - Nature. W ramach testu przygotowano 20 jednakowych butelek, które nape³niono dwoma lekami homeopatycznymi: dziesiêæ jednym, pozosta³e drugim. Butelki mia³y tylko numery, nikt wiêc poza przygotowuj±cym zestaw nie wiedzia³, co znajduje siê w ka¿dej z nich. Do badania wybrano "Natrium muriaticum", czyli sól morsk±, i Sulfur", czyli siarkê. Ich rozcieñczenia wynosi³y 30CH (by³y wiêc 1060-krotne!). Obydwa te leki, wed³ug homeopatów, ró¿ni± siê zasadniczo w³a¶ciwo¶ciami, a zarazem s± bardzo aktywne. Bez trudu wiêc powinno daæ siê je rozró¿niæ podczas stosowania w leczeniu. Poproszono znanego homeopatê o rozszyfrowanie, które zawieraj± jedno, a które drugie lekarstwo. Wyniki uzyskane po 9 latach badañ nie by³y zaskoczeniem. Trafnych odpowiedzi by³a po³owa, czyli tyle, ile wówczas, gdy s± udzielane zupe³nie przypadkowo. Leków nie tylko nie rozró¿niono - test pokaza³, ¿e w takim samym stopniu pomaga³o zastosowanie w³a¶ciwego, jak i niew³a¶ciwego preparatu! HISTORIA PEWNEGO WYNALAZKU I PIENIÊDZY Z NIM ZWI¡ZANYCH: Twórc± tej teorii jest samouk bez formalnego wykszta³cenia, by³y dzier¿awca stacji benzynowej, mieszkaniec Seefeld (Tyrol, Austria), Johann Grander.Na pocz±tku lat 70. XX w. zachorowa³ on na astmê i nie móg³ dalej prowadziæ swojej stacji. Wed³ug tego co sam podaje na stronie WWW swojej firmy, bêd±c na rencie, zacz±³ on bli¿ej niesprecyzowane i nigdy nie opublikowane badania polegaj±ce na poddawaniu wody dzia³aniu zmiennego pola elektrycznego, którego ¼ród³em by³o zwyk³e dynamo rowerowe oraz obserwowaniu wyników dzia³ania tego pola na strukturê wody, przy pomocy zwyk³ego mikroskopu optycznego. W wyniku, jak twierdzi, wieloletnich badañ otrzyma³ on specjaln± odmianê wody, o charakterystycznym, niebieskim zabarwieniu, w której osi±gniêta jest maksymalna koncentracja "pozytywnych biologicznie drgañ". W kontakcie ze zwyk³± wod±, woda "niebieska" jest podobno w stanie przekazywaæ te pozytywne drgania i przez to "uzdrawiaæ" zwyk³± wodê kranow±, a nawet ¶ciekow±. Urz±dzenie Grandera o nazwie "rewitalizator wody" jest sprzedawane przez jego firmê: "Grander Technology". Wymaga ono sta³ego wymieniania wk³adów z "niebiesk± wod±", której produkcja jest objêta ¶cis³± tajemnic±. Sam Grander, mimo opublikowania wielu ksi±¿ek na temat "pamiêci wody" systematycznie odmawia podania szczegó³ów technicznych produkcji "niebieskiej wody" oraz jakichkolwiek rzetelnych podstaw naukowych jej produkcji, a tak¿e szczegó³owych opisów swoich badañ, które doprowadzi³y go do "odkrycia" tego zjawiska. Jego "wyja¶nienia" tego fenomenu pe³ne s± bardzo niejasnych okre¶leñ w rodzaju "wewnêtrzna struktura wody", "samouporz±dkowanie siê wody", "cykl kwantowy" itp.W jego publikacjach oraz publikacjach zwolenników tej teorii, z których wiêkszo¶æ zosta³a wydana przez specjalnie do tego celu zorganizowane wydawnictwo, którego w³a¶cicielem jest "Grander Technology", mo¿na natomiast znale¼æ wiele relacji osób, które w entuzjastyczny sposób opisuj± rezultaty korzystania z wody "rewitalizowanej" przez urz±dzenia Grandera, ale nie ma tam ¿adnych rzetelnych danych naukowych o samej naturze owego "samouporz±dkowania" cze mechanizmu "pamiêci". W swoich publikacjach Grander powo³uje siê na rozmaitych ekspertów (m.in. Jurij Rachmanin, Wladimir Kondratow, Manfred Bruck, Horst Felsch) - wszystkie badania prowadzone przez tych ekspertów s± jednak po¶rednio lub bezpo¶rednio finansowane przez "Grander Technology". Sukces komercyjny "wynalazku" Grandera spowodowa³, ¿e znalaz³ on wielu na¶ladowców w wielu krajach ¶wiata, którzy wykorzystuj±c fakt, ¿e "wynalazek" nie jest opatentowany, kopiuj± urz±dzenia Grandera. Jednak, wed³ug samego Grandera, wszystkie one s± bezwarto¶ciowe, gdy¿ nikomu poza samym Granderem nie uda³o siê w pe³ni opanowaæ "technologii" produkcji "niebieskiej wody". Na pocz±tku lat 80. XX wieku Grander próbowa³ opatentowaæ swój wynalazek, jednak austriackie, europejskie i ¶wiatowe urzêdy patentowe konsekwentnie odmawiaj± przyznania mu patentu, ze wzglêdu na to, ¿e we wnioskach patentowych nie ujawnia on istoty swojego wynalazku, czyli metody produkcji "niebieskiej wody". Paradoksalnie, niektóre urz±dzenia produkowane przez jego konkurentów zosta³y opatentowane w USA. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 20, 2010, 08:10:25 A co mówi nam wikipedia o tzw. "pamiêci wody" i badaniach nad nimi przeprowadzonych?
After the Nature controversy, Benveniste gained the public support of Brian Josephson,[13] a Nobel laureate physicist with a reputation for openness to paranormal claims. Experiments continued along the same basic lines, culminating with a 1997 paper claiming the effect could be transmitted over phone lines.[14] This was followed by two additional papers in 1999 [15] and another on remote-transmission in 2000 by which time it was claimed that it could also be sent over the internet.[16] Time magazine reported in 1999 that, in response to skepticism from physicist Robert Park, Josephson had challenged the American Physical Society (APS) to oversee a replication by Benveniste. This challenge was to be "a randomized double-blind test", of his claimed ability to transfer the characteristics of homeopathically diluted water over the Internet.[17] The APS accepted the challenge and offered to cover the costs of the test. When he heard of this, Randi also offered to throw in the long-standing $1 million prize for any positive demonstration of the paranormal, to which Benveniste replied: "Fine to us."[18] in his DigiBio NewsLetter. However, Randi later noted that Benveniste and Josephson did not follow up on their challenge, mocking their silence on the topic as if they were missing persons.[19] An independent test of the 2000 remote-transmission experiment was carried out in the USA by a team funded by the United States Department of Defense. Using the same experimental devices and setup as the Benveniste team, they failed to find any effect when running the experiment. Several "positive" results were noted, however, but only when a particular one of Benveniste's researchers was running the equipment. "We did not observe systematic influences such as pipetting differences, contamination, or violations in blinding or randomization that would explain these effects from the Benveniste investigator. However, our observations do not exclude these possibilities." Benveniste admitted to having noticed this himself. "He stated that certain individuals consistently get digital effects and other individuals get no effects or block those effects." The experiment is notable for the way it attempted to avoid the confrontational nature of the earlier Maddox test.[20] Third-party attempts at replication of the Benveniste experiment have failed to produce positive results that could be independently replicated. In 1993, Nature published a paper describing a number of follow-up experiments that failed to find a similar effect,[21] and an independent study published in Experientia in 1992 showed no effect.[22] An international team led by Professor Madeleine Ennis of Queen's University of Belfast claimed in 1999 to have replicated the Benveniste results.[23] Randi then forwarded the $1 million challenge to the BBC Horizon program to prove the "water memory" theory following Ennis' experimental procedure. In response, experiments were conducted with the Vice-President of the Royal Society, Professor John Enderby, overseeing the proceedings. The challenge ended with no memory effect observed by the Horizon team.[24] For a piece on homeopathy, the ABC program 20/20 also attempted, unsuccessfully, to reproduce Ennis's results.[25] http://en.wikipedia.org/wiki/Water_memory Cytuj Homeopatia to antynaukowe wierzenie, ¿e bardzo rozcieñczony w wodzie medykament mo¿e leczyæ rozmaite dolegliwo¶ci bzdurna definicja wynikaj±ca z kompletnego nieuctwa. A wiêc jednak nie jest potwierdzona naukowo - wszystkie tzw. "badania" zosta³y zweryfikowane negatywnie. Cytuj Val Dee postawi³e¶ ¶mia³± tezê , ze Ale wyja¶nijmy sobie: ich wiara w oczywi¶cie b³êdn± antynaukow± medyczn± praktykê zabi³a ich dziecko Z artyku³u, który wklei³e¶ wynika tylko, ¿e rodzice tego dziecka zadecydowali na swoj± rêkê o sposobie leczenia dziecka. Nic innego. Ka¿dy cz³owiek, który zastosuje niew³a¶ciwy lek w niew³a¶ciwych dawkach musi siê liczyæ z konsekwencjami. Ale to ,¿e np na raka zastosujesz aspirynê nie ¶wiadczy o tym, ¿e aspiryna jest be . Trochê logiki przyjacielu, zamiast stosowania demagogii i manipulacji w stylu Rodzice dziecka zabili swojego potomka za pomoc± leków homeopatycznych. Gdyby na schorzenie podali mu aspirynê to te¿ byli by winni jego ¶mierci. Jednak homeopatia w przeciwieñstwie do aspiryny - NIE DZIA£A! Na opakowaniu z aspiryn± jest wyra¼nie zaznaczone, na co nale¿y j± stosowaæ. Podczas gdy leki homeopatyczne leczê wszystko - wiêc mo¿na powiedzieæ, ¿e rodzice zostali oszukani przez jej producentów i dystrybutorów. A sam "lek" jest z³y. Cytuj Rzeczywisto¶æ jest taka, ¿e dzia³ania „antyszczepionkowców” powoduj± ¶mieræ dzieci. Oczywi¶cie daleki jestem od twierdzenia, ¿e homeopatia jest dobra na wszystko. Za s³abo znamy mechanizmy jej dzia³ania, ale potêpienie jej w czambu³ stosuj±c chwyty socjotechniczne ? Wybacz - to wielka ignorancja z Twojej strony . Natomiast ze strony lobbystów tradycyjnej farmakologii taka argumentacja wynika z zagro¿enia w³asnych interesów. Podobnie jak lobby homeopatyczne, które propaguje leki, które nie dzia³aj± - co wiêcej, ludzie zachêceni jej "dzia³aniem" czêsto przerywaj± swoj± zwyk³± terapiê, co prowadzi ich niekiedy do ¶mierci. Oczywi¶cie producenci homeopatii doskonale zdaj± sobie z tego sprawê. Ale pieni±dz nie ¶mierdzi a na ludzkim zdrowiu i ¶mierci mo¿na sporo zarobiæ. EDIT: Wybaczcie, ¿e w dwóch postach ale nie zmie¶ci³o siê wszystko w jednym. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Styczeñ 20, 2010, 10:50:05 Vall Dee, czy TY czytasz uwa¿nie to , co wklejasz ?
ILUZJONISTA ocenia³ prace naukow± ?????? Co to za argument NAUKOWY ? Dodajmy ,¿e zespó³ oceniaj±cy o którym wspomnia³e¶ zaniedba³ wszelkich naukowych standardów w tego typu badaniach. W sk³ad tego "zespo³u" wchodzi³ równie¿ dziennikarz Maddox , oraz popularny ówczas medialny demaskator Walter Stewart. To mia³by byæ ten "niezale¿ny zespó³ naukowców". Nadzór nad eksperymentami polega³ na tym, ¿e "zespó³" zmieni³ tryb eksperymentu i po swojemu "u¶ci¶lili" procedury kodowania .W tych nowych warunkach przeprowadzono dodatkowe testy, które nie mog³y siê udaæ bo kompletnie nie zachowano re¿ymu naukowego. Wizyta "naukowego" zespo³u sponsorowanego przez konserwatywny NATURE trwa³a kilka godzin, a po piêciu godzinach pompatycznie w Nature ukaza³ siê artyku³ w którym og³oszono ¿e DO¦WIADCZENIA Z DU¯YMI ROZCIEÑCZENIAMI S¡ Z£UDZENIEM. Nie zadano sobie trudu powtórzenia do¶wiadczeñ ( chocia¿ Benveniste wykona³ ich 300 prób przed publikacj± solidnie siê przygotowywuj±c ) . cytat Cytuj Rada Naukowa tygodnika "Nature" zgodzi³a siê na opublikowanie wstêpnego komunikatu na temat do¶wiadczeñ z lekami homeopatycznymi dr J. Benveniste. Warunkiem publikacji ca³ego artyku³u by³a weryfikacja danych przez niezale¿ny zespó³ naukowców.Komisja, w której sk³adzie by³ James Randi, iluzjonista, bez trudu wykaza³a ordynarne oszustwo dokonane w trakcie prezentacji eksperymentów laboratoryjnych, co zosta³o opublikowane w tym¿e periodyku 27 pa¼dziernika 1988 roku na stronie 763" [/size]Benveniste zareagowa³ na to p³omienn± odpwiedzi± i apelem o naukow± otwarto¶æ umys³ów : "polowanie na czarownice i przewody s±dowe rodem z czasów McCarthy`ego zabij± naukê. Nauka rozwija siê tylko w atmosferze wolno¶ci.. jedynym sposobem na ustalenia w przypadku spornych wyników jest ich powtarzanie . Byæ mo¿e wszyscy mylimy siê w dobrej wierze. To ¿adna zbrodnia, ale nauka jak co dzieñ " Poprzedzaj±ce ten cyrk z weryfikacj± badañ Benveniste inne badania przez Ciebie Val Dee wspomniane mia³y miejsce do 1988 r, a to , co ja poda³em by³o nowsze. Nie zmienia to faktu, ¿e w nauce trwa bezwzgledna wojna o kasiorê, co s³usznie zauwa¿y³e¶. Dlatego broni± naukowców ( sic!) w tej walce staje siê ironia i osobiste wycieczki ( Ig-Nobel, woda spuszczana w toalecie ) . No , chyba, ¿e komu¶ ten rodzaj "dowodzenia naukowego" odpowiada, ale przez to sam siê o¶miesza , niestety. cyt Cytuj Jak widaæ, J. Benveniste zosta³ potraktowany wyj±tkowo bezwzglêdnie. Dlaczego? Czym sobie na to zas³u¿y³? Ano tym, ¿e jego tzw. badania nad „pamiêci± wody” mia³y daæ choæby namiastkê jakiego¶ dowodu na skuteczno¶æ homeopatii. Ten cytat ¶wiadczy o tym, ¿e w tej wojnie s± wszystkie chwyty dozwolone. ZA£O¯ENIE : homeopatia nie dzia³a . Cel - zdyskredytowaæ tego, kto ¶mie uwa¿aæ inaczej .OSOBÊ !!!! Nie jego dzie³a. Czy to jeszcze jest nauka czy dyktatura ? Chcesz siê pod takimi zagrywkami podpisaæ Val Dee ? Proszê Ciê bardzo, ale zapisuj±c siê do takiego obozu odpowiedzialno¶æ bierzesz na siebie. Id¼my dalej. S³awetne butelki z siark± rozcieñczon± Cytuj "Poproszono znanego homeopatê o rozszyfrowanie, które zawieraj± jedno, a które drugie lekarstwo. Wyniki uzyskane po 9 latach badañ nie by³y zaskoczeniem " . Istota dzia³ania pamiêci wody osadza siê w jej mo¿liwo¶ci przenoszenia CZÊSTOTLIWO¦CI . Dzia³a to w przybli¿eniu tak, jak ta¶ma magnetofonowa na któr± nanosisz zapis. Val Dee, je¶li mia³e¶ kiedy¶ kasetê magnetofonow± , to pytanie do Ciebie jako nienaukowca : PO JAKIM CZASIE NAGRANIE NA KASECIE ULEG£O ROZMAGNESOWANIU ? W przypadku cz±steczek wody pamiêæ czêstotliwo¶ci jest bardziej nietrwa³a ni¿ ta na kasecie magnetofonowej, a Tu czytamy ,ze , cyt "po 9 latach ..."Cytuj W swoich publikacjach Grander powo³uje siê na rozmaitych ekspertów (m.in. Jurij Rachmanin, Wladimir Kondratow, Manfred Bruck, Horst Felsch) - wszystkie badania prowadzone przez tych ekspertów s± jednak po¶rednio lub bezpo¶rednio finansowane przez "Grander Technology". I vice-versa : wszelkie wypowiedzi "autorytetów" , które usi³uj± zdyskredytowaæ homeopatiê s± finansowane przez koncerny, firmy ,które upatruj± zagro¿enie w postaci utraty zysków ze sprzeda¿y swoich leków. Oczywi¶cie ( parafrazuj±c Ciebie ) producenci farmaceutyków doskonale zdaj± sobie sprawê,¿e na ludzkim zdrowiu i ¶mierci mo¿na sporo zarobiæ . Cytuj An international team led by Professor Madeleine Ennis of Queen's University of Belfast claimed in 1999 to have replicated the Benveniste results.[23] Randi then forwarded the $1 million challenge to the BBC Horizon program to prove the "water memory" theory following Ennis' experimental procedure. In response, experiments were conducted with the Vice-President of the Royal Society, Professor John Enderby, overseeing the proceedings. The challenge ended with no memory effect observed by the Horizon team Otó¿ co siê wydarzy³o tutaj ? Kiedy naukowiec PROFESOR Ennis udowadnia ,¿e homeopatia dzia³a, to UWAGA - TO BÊDZIE DOBRE - ILUZJONISTA JAMES RANDI , który juz raz popisa³ siê "wykazaniem" oszustwa ignoruj±c wszelkie naukowe standardy dla tego typu badañ PO RAZ DRUGI , tym razem finansowo ( 1 milion dolarów !! wow, za to siê mo¿na spodliæ ) kupuje sobie opiniê u ( to te¿ powa¿na istytucja naukowa jak mniemam hehehe ) BBC HORIZON . Có¿ , pieni±dze nie ¶mierdz±, a milion dolców piechot± nie chodzi. Show must go on. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Styczeñ 20, 2010, 15:52:14 East, Val Dee... Wróæcie proszê do tematu (o ezoterykach). Bêdê chcia³a przenie¶æ te posty o homeopatii do odpowiedniego tematu, ale na razie nie mogê. Bo moja szukajka nie chce mi odpowiedniego odnale¼æ, a pamiêtam, ¿e by³ taki za³o¿ony przez Darka.
Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 20, 2010, 16:18:17 Lek oscillococillum osi±ga rozcieñczenie 200C, czyli ten „lek” z w±troby i serca kaczki zostaje rozcieñczony w stopniu 10 do 200 potêgi Fajne, przypomina mi to warzenie w kotle przez zielarkê, g³êboko w lesie tajemniczej mikstury ze skrzyd³a nietoperza. Ale czy to znaczy ¿e metody tradycyjne s± z³e? Sama przekona³am siê o skuteczno¶ci 'baniek' wiec cie¿ko by³oby mi zakwestionowaæ nawet galaretowate 'lecznicze pijawki'. Ludzie od wieków ratowali zdrowie na ró¿ne sposoby, nie wykluczaj±c tych absurdalnych, jest to indywidualny wybór cz³owieka. Jedyne do czego mam zawsze zastrze¿enia, to fakt zbijania na naiwno¶ci interesu. 'Darmo otrzymali¶cie, darmo dawajcie' - to zdanie rozwija wszystkie watpilwo¶ci co do medycyny 'alternatywnej' Rodzice dziecka zabili swojego potomka za pomoc± leków homeopatycznych. Tu odrobine przesadzasz. Dziecko zabi³a decyzja rodziców - niew³a¶ciwy wybór, lub brak w³a¶ciwego leczenia, a nie sam preparat. Nie zmienia to faktu, ¿e w nauce trwa bezwzgledna wojna o kasiorê, co s³usznie zauwa¿y³e¶. Trudno sie nie zgodziæ z tym argumentem. Pomimo s³usznych argumentów obu stron, ja równie¿ przychylam sie do opinii ¿e rzeczywi¶ci ezoterycy nie zajmuj± siê zbijaniem maj±tku czy tworzeniem osobistych krêgów adoracji. Spora czê¶æ 'ezoteryków' pracuje w odosobnieniu, skupiaj± siê na badaniu swojej istoty i zale¿no¶ci w kosmosie - pojêæ czysto abstrakcyjnych z których trudno zrobiæ realny-masowy u¿ytek. Reszta która postanawia zakosztowac s³awy i pieniedzy to po prostu zwyk³e hieny. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 20, 2010, 17:08:14 Ba! A có¿ ma homeopatia, czy te¿ medycyna chiñska, czy jakakolwiek inna, wspólnego z ezoteryk±? Otó¿, nic a nic! :o
Tytu³: o Manipulacji Val Dee ego s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Styczeñ 20, 2010, 18:06:22 ha ha Hitler to mo¿e by³ katolickim "okultyst±" .. przecie¿ on nawet nie wiedzia³ co to jest okultyzm - mia³ natomiast na jego temat chrze¶cijaniskie wyobra¿enia.. podobnie jak niektórzy tutaj.
Ten watek powinien byc usuniêty, bo analfabetycznie sfomu³owany tytu³ jest. Po pierwsze, jak pisze o o pedofilach, (o ile to wogóle prawda a nie knajackie pomówienie), to manipulacyjnie usi³uje wgeneralizowaæ wto ezoteryzm. Ale podrzuci³em wam film o nieuchronno¶ci paranoi katofilotycznej. ..tak to lecia³o. Tytu³: Odp: o ezoterykach s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 20, 2010, 20:46:34 yyy... a czy kogo¶ wyleczy³ wywar z krzyku nietoperze zebrany przy pe³ni?
Tytu³: Odp: Ulrich Schulz alias Oliver Shanti Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 16:01:49 magia
wywar z krzyku nietoperza przy pe³ni zbierany na wyobra¼ni uwi±d i duszy wszelkie rany wywar z ³apki zajêczej gotowany na klêczkach z mod³ami o rozkosz, by siê nikt nie znêca³ wywar z baraniego runa i skradania kuny na chybi³ trafi³ przyprawiany kszta³tem runy o nazwie algiz, znak zmi³owania i szczê¶cia by ogrom gwiazd na zawsze spamiêtaæ i jeszcze do smaku, koloru czerwieni nieco z polnych i przydro¿nych maków by siê ciemno¶æ zamieni³a w jasno¶æ by md³e, cherlawe by³o zdrowe, prza¶ne by ksiê¿yc chichota³ z oddali gdy siê l±d pod nogami pali i by siê nie sromotaæ tyle - rzuci³ na odsiecz z py³u niebieskiego linê a potem hajda w niebo - w oparach magii z kot³a wied¼mowego i na deser jeszcze zaklêæ troszeczkê mowy buka i dêbu starego, krztynê wiatru i na ¶niegu wycia wilka stepowego... i mgie³ w dolinie o szczytach marzenia a na przyprawê kilka ¶wietlików tak od niechcenia ¿eby jeszcze po¿ytecznym by³o wspomnieæ nale¿y, i¿ nie zawsze co prawdziwe, drugiemu siê ¶ni³o. ;) Tytu³: Odp: Ulrich Schulz alias Oliver Shanti Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Styczeñ 21, 2010, 16:42:51 ;D
A tak w ogóle, to mam parê p³ytek tego Oliviera t± pierwsz± chyba te¿ (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4564.msg53116#msg53116) Dobra muza, dawno temu s³ucha³em j± czê¶ciej, ostatnio wole bardziej radykalne d¼wiêki. Cytat: koliberek Nigdzie nie przeczyta³em, ¿e Olivier Shanthi, to ezoteryk. Otarcie siê o pewne kultury i tworzenie w oparciu o to muzyki nie ¶wiadczy o tym, i¿ kto¶ jest ezoterykiem. W tym przypadku, to powa¿ny "zarzut", gdy¿: Ezoteryka odnosi siê do wiedzy dostêpnej jedynie dla osób uprzywilejowanych, do¶wiadczonych lub takich, które przesz³y inicjacjê. Jest to tzw. wiedza tajemna, czyli przeznaczona tylko dla grona wtajemniczonych, wybrañców. Pojêcie to jest czêsto u¿ywane w religioznawstwie. No w³a¶nie. "w religioznawstwie" Wiêc i ta definicja jest lekko "wygiêta", bo nie tyle "tajemna" (co kojarzy sie z czyms skrywanym) - co ..mozliwo¶c jej przekazania uwarunkowana jest wypracowaniem odpowiedniego aparatu pojêciowego, na którego funkcjonowanie wp³ywa bezpo¶rednia percepcja. Wiêc dla grona, które ETAP okre¶lonych do¶wiadczeñ ma za sob± -a nie przed sob±... gdyz to dopiero stwarza mo¿liwosæ owej wiedzy przep³ywu. Tego sie nie da przeskoczyæ po prostu. St±d fakt "skrycia" ma swa przyczynê nie u tych którzy przekazuja czy przyjmuja, ale u tych, co jej przyj±æ nie zdolni.. bo gdy sie do niej zbli¿aj± nieprzynale¿nie ..to ona jak horyzont umyka. To bardzo fajny teledysk jest Oliver Shanti and Friends - Water - Four circles of Life http://www.youtube.com/v/hk65zzUjI9A&hl=pl_PL&fs=1& Tytu³: jasnowidz Jackowski Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 21, 2010, 20:33:54 Relacja pochodzi z tego forum:
http://www.ifd.pl/krzysztof-jackowski-jasnowidz-t3308.html a brzmi nastêpuj±co: Korzysta³am z us³ug pana Jackowskiego kiedy 27 sierpnia 2009 roku zaginê³a moja chora na schizofreniê mama . Niestety niewiele dobrego mogê o nim powiedzieæ. Kontakt by³ dobry dopóki nie przes³a³am mu rzeczy i zdjêcia mamy potrzebnych do wizji. Oczywi¶cie za³±czy³am kwotê jak± za¿±da³ za pomoc .Potem zaczê³y siê schody. Czas p³yn±³ a termin wizji odk³adano . Po naszych telefonach i pro¶bach pan Jackowski w koñcu poda³ nam jedno miejsce gdzie mama mia³a byæ . Niestety poszukiwania na wskazanym terenie , przeprowadzone z udzia³em stra¿y , policji , mieszkañców i rodziny nie da³y efektów. Pan Jackowski za¶ nie odbiera³ ju¿ od nas telefonów. Co ciekawe , kiedy zadzwoni³ do niego nasz znajomy z tel którego pan Jackowski nie zna³ , odebra³ natychmiast. Wskaza³ dwa nowe miejsca do poszukiwañ , które niestety poch³onê³y tyko ogrom pracy poszukiwawczej wielu dobrych ludzi . nie muszê dodawaæ ¿e poszukiwania nie da³y efektu. Moja mama nie ¿yje . Cia³o odnaleziono w miejscu bardzo odleg³ym od wskazywanych. Pan Jackowski sprzedaje nadziejê oszukuj±c ludzi bêd±cych w dramatycznej sytuacji ¿yciowej. Zale¿y mu tylko na pieni±dzach. Jego wizje kosztowa³y o wiele wiêcej . Zmêczenie rzeszy wspania³ych ludzi, którzy w chaszczach i lasach , przy z³ej pogodzie te wskazane miejsca przeszukiwali. ================================================================= Profesor Edzard Ernst, w przesz³o¶ci wielki zwolennik medycyny alternatywnej, w tym miêdzy innymi homeopatii i akupunktury, zbudowa³ od podstaw i prowadzi jeden ze znacz±cych o¶rodków medycyny komplementarnej na Uni Exeter. W 2008 roku wspólnie z Simonem Singh wyda³ ksi±¿kê „Trick or Treatment” w której zebra³ wszystkie empiryczne przes³anki leczniczego dzia³ania medycyny alternatywnej. Ocena wypad³a druzgoc±co. W zio³olecznictwie znajdujemy ekstrakty, które maj± dzia³anie lecznicze, jak np. dziurawiec zwyczajny, stosowany z powodzeniem przy lekkich i ¶rednich depresjach. Mamy równie¿ ca³± gamê ekstraktów ro¶linnych, które nie posiadaj± ¿adnego dzia³ania, stosowanie wielu jest ryzykowne, jak równie¿ silnie truj±ce. Akupunktura na dzieñ dzisiejszy melduje pozytywne efekty w zakresie terapii bólu, przy nudno¶ciach i wymiotach. Przy innych objawach i wcze¶niejszych zastosowaniach (np. rzucanie palenia, leczenie nadwagi) dzia³anie akupunktury nie wykracza poza placebo. Pozytywne w/w efekty akupunktury nale¿y mimo tysiêcy publikacji potraktowaæ z du¿± doz± sceptycyzmu. W ostatnich latach pojawily siê nowe mo¿liwo¶ci kontroli efektu placebo w studiach nad akupunktur±, g³ównie przy pomocy tzw. niepenetruj±cej ig³y. Wyniki tych badañ obecnie s± publikowane, wiêkszo¶æ przeczy jakiejkolwiek skuteczno¶ci akupunktury. W homeopatii nie stwierdzili¶my jakiegokolwiek dzia³ania wychodz±cego poza znany efekt placebo. Profesor posiada sam wykszta³cenie w dziedzinie akupunktury i homeopatii. „W mojej praktyce klinicznej by³em na pocz±tku pod wielkim wra¿eniem homeopatii. Po przej¶ciu do dzia³alno¶ci naukowej mój obraz równie¿ nie zmieni³ siê nagle z bia³ego na czarny, po ostatnich 10 latach prac badawczych mogê stwierdziæ: homeopatia to placebo. Nie by³o to dla mnie nag³e o¶wiecenie, lecz d³ugi i trudny proces poznawczy.” Na liczne, bezpardonowe ataki ¶rodowisk medycyny alternatywnej profesor stwierdzi³ m.in. „Mo¿na naturalnie powiedzieæ, ¿e studia kliniczne nie mog± stanowiæ podstawy do oceny danej metody leczniczej, równie dobrze mo¿na powiedzieæ, ¿e ksiê¿yc jest z sera. Studia kliniczne maj± naturalnie swoje s³abe strony, ale te s± ogólnie znane i pracuje siê ca³y czas nad redukcj± prawdopodobieñstwa b³êdów. Dodatkowo nie opieramy siê w naszych badaniach na jednej konkretnej pracy, tylko na przekrojowych metaanalizach obejmuj±cych dany temat. Homeopatia np. musi zaakceptowaæ obecnie obowiazuj±c± logikê naukow±, chyba ¿e uwa¿a siê nie za metodê leczenia, tylko za religiê. Niestety wielu przedstawicieli medycyny alternatywnej ró¿ni siê tylko minimalnie od fanatyków religijnych.” Scali³m posty Darek Tytu³: Odp: Ulrich Schulz alias Oliver Shanti Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 20:54:27 S± ludzie, którzy wybiórczo maj± jakim¶ trafem pootwierane kana³y (np. niejaki Wróbel z Gdyni naby³ zdolno¶ci uzdrawiania po pora¿eniu piorunem i nie on jeden z tego samego powodu); co nie ma absolutnie ¿adnego zwi±zku z ezoteryk±. Czy ksi±dz Klimuszko nb. jasnowidz tak¿e, by³ równie¿ ezoterykiem, albo Ojciec Pio -stygmatyk i nie tylko?
A z jasnowidzami ró¿nie bywa. Wg szacunków maj± oni racje tak ¶rednio bior±c, w ok. 70 procentach, co nie znaczy, ¿e s± oni zaraz naci±gaczami i oszustami, bo kto¶ trafi³ na tê mniejsz± opcjê procentow±. Natomiast mo¿na zadaæ pytanie, kto stoi ró¿nego rodzaju przekazami, czy przepowiedniami. I za tym stoi raczej egzoteryka, czyli raczej zewnêtrzne wp³ywy, co mo¿e mieæ miejsce np. w przypadku Kiary, co ma siê nijak do tzw. ezoteryki. Nie uwa¿asz swoich wypowiedzi za nadto naci±gane??? W imiê zdyskredytowania, dokopania jedynie? Ma³oszlachetna idea, jak s±dzê. No, bo je¶li chce siê obna¿aæ prawdê, nie czyni siê tego w tak tendencyjny sposób, ale popiera zasadnymi i obiektywnymi argumentami i kryteriami. Taki sobie np. Jackowski, za którym osobi¶cie nie przepadam, mia³ szereg sukcesów, co wyznaczy³o jego s³awê b±d¼ co b±d¼. ^-^ Tytu³: O odnajdywaniu zaginionych przez jasnowidzów Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 21, 2010, 20:57:11 Rozmowa z Aleksandr± Kie³czewsk± z Centrum Poszukiwañ Ludzi Zaginionych ITAKA
"Gdy zawodz± racjonalne metody poszukiwañ, rodziny czêsto uciekaj± siê do tych mniej konwencjonalnych, np. jasnowidzów. - My nie polecamy jasnowidzów. W ci±gu 10 lat naszej dzia³alno¶ci jasnowidz nie rozwi±za³ nam ¿adnej sprawy. A taki kontakt mo¿e narobiæ sporo k³opotów. Podam przyk³ad: Matka us³ysza³a od jasnowidza, ¿e jej zaginiony syn nie ¿yje. Jasnowidz opisa³ okoliczno¶ci jego ¶mierci w tak dramatyczny sposób, ¿e kobieta prze¿y³a traumê. A ch³opak odnalaz³ siê za kilka dni." http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090413/ROZMOWA/923140649 Sonia Ross w rozmowie z King± Siembab z Fundacji Itaka „Zaginiêcie, zw³aszcza dziecka, uruchamia lawinê telefonów od jasnowidzów i wró¿ek, którzy oferuj± swoje us³ugi w jego odnalezieniu.A zrozpaczeni rodzice chwytaj± siê wszelkich sposobów, ¿eby zdobyæ jakikolwiek ¶lad. Godz± siê na rozk³adanie kart, spogl±danie w szklan± kulê, czekanie na wizjê. Zawsze przestrzegamy rodzinê przed korzystaniem z takich us³ug. Nie znam przypadku, ¿eby jaki¶ jasnowidz pomóg³ odszukaæ zaginionego.Za to czêsto ich „pomoc” przynosi odwrotny skutek: wprowadza zamêt, a nawet doprowadza rodziców do rozpaczy, na przyk³ad kiedy us³ysz±, ¿e dziecko zosta³o zamordowane, a zw³oki znajd± nad rzek±. Pani syn umrze dzi¶ w nocy. Tak by³o równie¿ ostatnio: zagin±³ 13-letni ch³opiec, a do Itaki zadzwoni³a kobieta z informacj± o nim i pro¶b± o kontakt z matk±. Matka ch³opca zezwoli³a na podanie swojego numeru i us³ysza³a, ¿e je¿eli nie odnajdzie syna dzisiejszego wieczoru, to on umrze.Jej rozpacz nie mia³a granic. Ca³± noc szlochaj±c szuka³a dziecka. A on odnalaz³ siê po dwóch dniach ca³y i zdrowy.Pojecha³ do kolegi, który mieszka³ 100 km od jego miasta.Kolega mu imponowa³, bo æwiczy³ karate.Obieca³, ¿e nauczy go kilku chwytów.Nocowa³ w domku na dzia³ce.W koñcu zmarzniêty i wyg³odzony wróci³ do rodziców.” http://www.zaginieni.pl/files/publikacje/2_Polska_2009.pdf EDIT: Pawe³ by³ typem domatora, spokojny, cichy, nie mia³ dziewczyny, dobrze dogadywa³ siê z rodzicami. W feraln± niedzielê 23 sierpnia wybra³ siê na przeja¿d¿kê rowerem. Nie zabra³ ze sob± kanapek ani pieniêdzy. Matka zd±¿y³a mu tylko daæ bluzê, bo ranek by³ ch³odny – Czeka³am z obiadem, zaczê³am siê niepokoiæ. Oko³o godziny 13.30 zadzwoni³am do niego na komórkê, ale po kilku sygna³ach w³±czy³a siê poczta g³osowa – opowiada mama Paw³a Ewa Ka³owska (50 l.). Rodzice najpierw poszukiwali syna na w³asn± rêkê. W koñcu, po kilku godzinach, zawiadomili policjê. Okolice Ksawerowa Bezskutecznie. Pan Mariusz i pani Ewa poprosili o pomoc jasnowidza. Ten nakaza³ szukaæ zrujnowanego zak³adu z powybijanymi szybami w promieniu 4–5 km od miejsca zamieszkania. Wizja nie sprawdzi³a siê. Kolejne przeszukania odby³y siê po tym, jak zg³osi³a siê kobieta, która twierdzi³a, ¿e widzia³a Paw³a. Tym razem ch³opaka szuka³ helikopter z kamer± termowizyjn±. Znów bezskutecznie. – Modlimy siê, ¿eby ¿y³ – mówi± rodzice zaginionego Paw³a. I nie trac± nadziei na powrót syna. http://www.efakt.pl/Kto-widzial-zaginionego-Pawla-,artykuly,51699,1.html EDIT kolejny: Ostrze¿enie Jasnowidzenie poza wy³±cznie funkcj± rozrywkow±, mo¿e doprowadziæ do ca³kowitego znikniêcia gotówki z twojej kieszeni. Kilka przyk³adów korzystania z us³ug. Re: Krzysztof Jackowski - kto korzysta³ z Jego us³ug Autor: Go¶æ: tylko go¶cinnie IP: *.centertel.pl 17.03.09, 18:21 "zgadzam sie ...kiedy¶ dawno...dawno temu kasowa³ od 200 do 400 z³ a wszystko co do wysoko¶ci finansów motywowa³ widokiem z okna czyli jakim przyjecha³a¶ samochodzikiem jak kiepski bo stary to 200z³, je¶li klasa S to 400z³ tak by³o 5 -latek temu. " Re: Krzysztof Jackowski - kto korzysta³ z Jego us³ug Autor: Go¶æ: jjjjjjjj IP: *.238.84.2.ip.airbites.pl 01.02.09, 00:11 "bezp³atne porady?! listowne zapytanie kosztuje 200 PLN!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie ma nic za darmo " Re: Krzysztof Jackowski - kto korzysta³ z Jego us³ug Autor: Go¶æ: tomasz IP: *.internetdsl.tpnet.pl 19.08.08, 09:44 "wys³a³em mu 100 z³ z pro¶ba o pomoc. teraz nie odbiera telefonów lub odbiera i siê roz³±cza. bêdê próbowa³ a¿ do skutku. " Oszust i tyle... Autor: Go¶æ: Naci±gnieta IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.04.09, 15:26 "Równie¿ potwierdzam ¿e to naci±gacz pierwszej wody Tyle w temacie! " ============================================================== Jan Bielewicz z Bia³egostoku ma 75 lat. Zagin±³ 3 lipca tego roku w Uhowie. By³ w domu pomocy spo³ecznej. Krewni skontaktowali siê z jasnowidzem z Bia³egostoku. On przez telefon powiedzia³, ¿e te¶æ siê utopi³ w Narwi. Poszli¶my z tym do policji, a oni, ¿e na takiej podstawie nie bêd± szukaæ. Do drugiego jasnowidza, Jackowskiego z Cz³uchowa, wys³ali¶my koszulê. Przys³a³ mapkê i wskaza³ dwa punkty w lesie, ¿eby tam szukaæ. Policjanci powiedzieli, ¿e sprawdz±, ¿e ludzie siê odnajduj± nawet po kilku latach. Leszek Dardziñski z £om¿y zagin±³ 12 maja. Jego ¿ona Beata do tej pory nie mo¿e uwieÂrzyæ. To by³ wtorek. Taki normalny dzieñ. Pojecha³a na szkolenie do Bia³egostoku. Leszek poszed³ do pracy. Córka Weronika do przedszkola. Oko³o dziewi±tej m±¿ zadzwoÂni³, ¿e mo¿e przyjedzie do niej, chce porozmawiaæ. Ale pó¼niej siê rozmy¶li³, przys³a³ SMS-a, ¿e wszystko w porz±dku i niepotrzebnie robi zamieszanie. Ale po 13 jego komórka ju¿ nie odpowiada³a. Zaczê³a siê niepokoiæ. Leszek by przecie¿ odebra³. Okaza³o siê, ¿e wyszed³ przed dziewi±t± z pracy. Wzi±³ urlop na ¿±danie. Zostawi³ jednak samochód pod firm±. Mia³ ze sob± dokumenty, kluczyki. Szukali go wszêdzie. Ca³a rodzina, znajomi. Sprawdzali ka¿dy sygna³. Byli u jasnowidzów, u wró¿ek. U Jackowskiego w Cz³uchowie dwa razy. Powiedzia³, ¿e m±¿ nie ¿yje, a cia³o jest w jeziorku, niedaleko £om¿y. Szukano go tam. Na nic. Przeczesywano lasy w okolicy. Du¿o osób by³o.” http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090919/MAGAZYN/503111362 ZOFIA SZCZYGIE£ (GRZEGORCZUK) Wiek: 62 lata Ma 164 cm wzrostu,jest szczup³a,ma krótkie, proste,siwe w³osy,oczy niebieskie,utyka na lew± nogê. W chwili zaginiêcia ubrana by³a w zielon± kurtkê,zielony beret,czarne spodnie i granatowe obuwie zimowe. Mimo poszukiwañ policji,stra¿y po¿arnej,mieszkañców okolicznych miejscowo¶ci,rodziny,wró¿ek, jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego,og³oszeñ w prasie ,rozwieszania plakatów o zaginiêciu, nie uda³o siê ustaliæ co z ni± siê sta³o po wyj¶ciu z domu 28 stycznia 2008 r. o ok godz. 18.00. http://zaginienink.bloog.pl/id,3638936,title,Zofia-SzczygielGrzegorczuk-Wladyslawowwoj-lubelskiegmina-Siemien,index.html PISZÊ W DWÓCH POSTACH bo siê nie zmie¶ci³o w jednym Jednak zmie¶ci³o siê, wiêc pozwoli³em sobie na scalenie darek Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 21:10:11 Zdaje siê, i¿ tak siê rozpêdzi³e¶ w podawaniu informacji, i¿ nie przeczyta³e¶, albo w ogóle, albo dok³adnie mojego powy¿szego posta dotycz±cego min. jasnowidzów w³a¶nie.
A jak wiadomo, ró¿nie to z tym bywa...w ka¿dym razie nie tak jednoznacznie, jak chcia³by¶ tu nam zaindotkrynowaæ Panie Vall Dee. ^-^ Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 21, 2010, 21:23:41 Zdaje siê, i¿ tak siê rozpêdzi³e¶ w podawaniu informacji, i¿ nie przeczyta³e¶, albo w ogóle, albo dok³adnie mojego powy¿szego posta dotycz±cego min. jasnowidzów w³a¶nie. A jak wiadomo, ró¿nie to z tym bywa...w ka¿dym razie nie tak jednoznacznie, jak chcia³by¶ tu nam zaindotkrynowaæ Panie Vall Dee. ^-^ Zapozna³em siê z Twoim postem. O o. Klimuszko jeszcze co¶ tu zamieszczê. Natomiast odnosz±c siê do tych 70% - to jest to znaaaacznie zawy¿one. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 21:36:30 Nie zawy¿a³em tego, jeno czyta³em swego czasu, bo inne jeszcze umys³y, prócz Twojego siê tym zajmuj± i to na powa¿nie. S± te¿ pewnie i tacy, co trafiaj± na 30 procent, a i tacy, co na 85. Mam akurat znajom±, ta to ma dopiero trafienia!!! Tak jako¶ jej siê ten dar po babci jeszcze wzi±³ i przypa³êta³. A ona sama z ¿adn± praktyk± ezoteryczn± nie ma nic, a nic wspólnego. Jedynie co j± wyró¿nia, to ogromna energia, otwarto¶æ i serdeczno¶æ wobec ¶wiata w ogóle.
A z zio³ami to te¿ sprawa nie do koñca jednoznaczna. Jak z alkoholem. Jeden od razu pa³ê zapije, a drugi mo¿e chlaæ i chlaæ i nic mu specjalnie nie jest. Im organizm bardziej czysty, wy¿ej wibruj±cy, tym skuteczniejsze dzia³anie. Poza tym ka¿dy powinien mieæ indywidualnie dobrany lek. Co doskonale wiedzieli Tybetañczycy. Nie ma dwóch identycznych istot, a wiêc i lek nie bêdzie do koñca jednako skuteczny dla dwóch chocia¿by osób. Wiêc panowie profesorowie mog± wiele jeszcze ksi±¿ek przeczytaæ, czy napisaæ, zawieraj±cych stosy ma³oproduktywnych i dooko³o prawdotraktuj±cych tre¶ci. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 21, 2010, 21:45:16 Nie zawy¿a³em tego, jeno czyta³em swego czasu, bo inne jeszcze umys³y, prócz Twojego siê tym zajmuj± i to na powa¿nie. S± te¿ pewnie i tacy, co trafiaj± na 30 procent, a i tacy, co na 85. Mam akurat znajom±, ta to ma dopiero trafienia!!! Tak jako¶ jej siê ten dar po babci jeszcze wzi±³ i przypa³êta³. A ona sama z ¿adn± praktyk± ezoteryczn± nie ma nic, a nic wspólnego. Jedynie co j± wyró¿nia, to ogromna energia, otwarto¶æ i serdeczno¶æ wobec ¶wiata w ogóle. Uwielbiam argument: "mam znajom±/babciê/ciociê". Nie ¿ebym zarzuca³ Ci k³amstwo ale taki argument nie ma racji bytu. Po prostu jest niesprawdzalny. Nawet jak siê zrobi takiej znajomej test to siê oka¿e dziwnym trafem, ¿e akurat jej co¶ nie wyjdzie. Poza tym na jedn± historiê znajomej, ¿e jej jaka¶ trafna wizja przysz³a to zostaje przemilczane (lub zapomniane) kilkana¶cie (kilkadziesi±t) innych, które nie wypali³y. Mozna by oczywiscie sprawdziæ znajom± laboratoryjnie ale który "jasnowidz" siê na to zgodzi? ;P A z zio³ami to te¿ sprawa nie do koñca jednoznaczna. Jak z alkoholem. Jeden od razu pa³ê zapije, a drugi mo¿e chlaæ i chlaæ i nic mu specjalnie nie jest. Im organizm bardziej czysty, wy¿ej wibruj±cy, tym skuteczniejsze dzia³anie. Poza tym ka¿dy powinien mieæ indywidualnie dobrany lek. Co doskonale wiedzieli Tybetañczycy. Nie ma dwóch identycznych istot, a wiêc i lek nie bêdzie do koñca jednako skuteczny dla dwóch chocia¿by osób. Wiêc panowie profesorowie mog± wiele jeszcze ksi±¿ek zawieraj±cych stosy ma³oproduktywnych i dooko³o prawdotraktuj±cych tre¶ci. Czyli ca³± tê medycynê alternatywn± mo¿na o kand d*%y rozbiæ. Bo nie wiadomo komu, co i ile daæ leku. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 22:16:29 To ju¿ chyba jaka¶ obsesja z tymi laboratoriami. Id±c za Twoim przyk³adem, to i ca³e wyznanie za którym optujesz poddaæ nale¿y badaniom laboratoryjnym. Bowiem, jak wyja¶nisz mistykê, nieod³±czn± cechê ka¿dej religii?
A intuicja, proszê Szanownego Kolegi jest zabijana przez "szkie³ka i mêdrca oka", to tak oczywista prawda dla wnikliwych i logicznych rozumów, jak dla mnie umiejêtno¶ci mojej znajomej, w które pow±tpiewasz, byle podwa¿yæ wiarygodno¶æ. Sprawdzi³em wielokrotnie, wiêc mam odwagê pisaæ, gdy¿ znam z autopsji, a nie z tendencyjnych ¿róde³. Natomiast kryptoreklamy nie zamierzam urz±dzaæ. By³y takie przypadki tutaj, s³usznie zreszt± piêtnowane. Za¶ w informacjê o leczeniu zio³ami, to siê nie wczyta³e¶, jak widzê. Chodzi o to, by zmierzaæ we w³a¶ciwym kierunku, to jest znajomo¶ci i indywidualnym potraktowaniu cz³owieka; nie zaprzecza to absolutnie skuteczno¶ci zió³ jako takich, czy te¿ innych alternartywnych sposobów leczenia. Ka¿de zbli¿enie do idea³u, jest po prostu tym bardziej skuteczne. Chcia³by¶ powiedzieæ, ¿e Twój Bóg jest takim idiot±, ¿e czeka³ ile¶ milionów, czy tysiêcy lat, ¿eby cz³owiek zdycha³ dopóty, dopóki nie wymy¶li ca³ej gamy szczepionek i leków chemicznych? Zastanawiaj±ca teza na, b±d¼ co b±d¼, nieczu³o¶æ i okrucieñstwo chrze¶cijañskiego boga. Nie s±dzisz Wa¶æ, i¿ tak to mo¿na odebraæ? ??? Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 21, 2010, 22:27:04 A z jasnowidzami ró¿nie bywa. Wg szacunków maj± oni racje tak ¶rednio bior±c, w ok. 70 procentach, co nie znaczy, ¿e s± oni zaraz naci±gaczami i oszustami, bo kto¶ trafi³ na tê mniejsz± opcjê procentow±. „ Zbadali¶my 440 spraw, w których policjanci korzystali z pomocy jasnowidzów. W 432 wypadkach ich wskazania okaza³y siê nieprawdziwe lub nieprzydatne - mówi Pawe³ Biedziak, rzecznik prasowy Komendy G³ównej Policji. Okazuje siê, ¿e przepowiednie wró¿ów nie sprawdzi³y siê a¿ w 98,18 proc. wiele wskazañ jest banalnych: zaginionego w porcie rybaka jasnowidz±cy kaza³ szukaæ pod wod± w pobli¿u zacumowanej ³odzi. Bardziej trafne s± proroctwa wyg³aszane przez przypadkowe osoby. Do¶wiadczenie takie przeprowadzono na przyk³ad na uniwersytecie w Vancouver. Stuosobow± grupê studentów z jednego roku poproszono o wymy¶lenie dotycz±cych ich wszystkich zdarzeñ losowych, które nast±pi± w ci±gu dwóch tygodni po te¶cie. Zgodnych z rzeczywisto¶ci± wskazañ by³o ponad 6 proc., czyli ponad trzykrotnie wiêcej ni¿ w wypadku jasnowidzów wspó³pracuj±cych z polsk± policj±. W wiêkszo¶ci pañstw, najczê¶ciej pod wp³ywem rodzin zaginionych, policja korzysta z pomocy wró¿y czy jasnowidzów, ale wszêdzie rezultaty s± fatalne. Najwy¿ej jedna sprawa na sto koñczy siê powodzeniem - mówi prof. Tadeusz Hanausek, szef Zak³adu Kryminalistyki Uniwersytetu Jagielloñskiego. Uwa¿a on, ¿e w Polsce popularno¶æ tego rodzaju us³ug wynika z nieskuteczno¶ci organów ¶cigania. Dlatego rodziny zaginionych traktuj± jasnowidzów jak ostatni± deskê ratunku. W naszym kraju panuje te¿ dobry klimat do wszelkiego rodzaju pseudonauki, magii i cudów. Mo¿na zrozumieæ, ¿e ludzie szukaj± irracjonalnych sposobów pomocy w nieszczê¶ciu, ale w±tpliwe jest, by musia³ siê w to anga¿owaæ aparat pañstwowy - uwa¿a prof. £ukasz Turski, fizyk. Mimo ¿e rady wró¿bitów s± bezwarto¶ciowe, niektórzy z nich robi± karierê. Sama policja czêsto odsy³a rodziny zaginionych do Aidy Kosojan, Ormianki mieszkaj±cej w Lublinie. Kilka lat temu otrzyma³a ona podobno propozycjê zostania wró¿k± prezydenta Borysa Jelcyna. Wielu klientów maj± te¿ Ireneusz Wojciechowski i Aneta Bartnicka. Do tej ostatniej po pomoc najczê¶ciej zwracaj± siê politycy i arty¶ci. Podsumowanie efektywno¶ci dzia³añ jasnowidzów przez policjê by³o druzgoc±ce. Tym bardziej mo¿e w tej sytuacji dziwiæ zaanga¿owanie wró¿a do pomocy w odnalezieniu zw³ok zaginionego w Dziwnowie policjanta Piotra V. Zastanawia te¿ to, ¿e s³uchacze szko³y policyjnej w Szczytnie pisz± prace semestralne na temat wykorzystywania osób o zdolno¶ciach paranormalnych w pracy policji. Wielu funkcjonariuszy - najczê¶ciej w tajemnicy przed prze³o¿onymi - zwraca siê do nich, licz±c, ¿e taka pomoc zapewni im sukces i awans. A mo¿e wystarczy³oby rzetelnie prowadziæ ¶ledztwo i nie zadeptywaæ ¶ladów, kr±¿±c za jasnowidzem w poszukiwaniu inspiracji?” http://www.wprost.pl/ar/9260/Magia-magow/ Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 21, 2010, 22:38:09 ..a znasz s³ynn± historiê Wolfa Messinga polskiego ¯yda, za kórego Hitler da³ potê¿n± nagrodê, gdy¿ jeszcze przed wojn± przepowiedzia³ dzia³ania wojenne, agresjê na Czechy, Polskê... a nastêpnie wielk± przegran± i potê¿ny krach? Z jego us³ug korzysta³ Pi³sudki, Stalin i wielu innych i zawsze z powodzeniem. By³ to geniusz w swojej dziedzinie. Potraktowa³ to jako artyzm, obcowa³ z artystami g³ównie (ca³e ¿ycie niemal wystêpowa³ na scenie); tam nikt nie hamowa³ jego wrodzonego talentu.
Wspó³praca z policj± udaje siê nielicznym, poniewa¿ jest to praca w nad wyraz ciê¿kich energiach i na zawo³anie. Wizjoznerstwo odbywa siê najczê¶ciej spontanicznie, niezamierzenie. Dlatego, nie bez kozery, pisa³em o szkie³ku i mêdrca oku. Ten sam proces zachodzi poniek±d przy wspó³pracy z policj±. Robi± to tylko bardzo nieliczni i mocni wizjonerzy typu Messing. A to, ¿e rodzina sobie ¿yczy jakiego¶ jasnowidza i anga¿uje sobie go do poszukiwañ kryminalnych, czyni to na w³asn± odpowiedzialno¶æ. Wiesz, to co piszesz nie tr±ci³oby manipulacj±, gdyby¶ temat sformu³owa³ w takim na przyk³ad stylu: Szarlatani, naci±gacze.... - to mia³oby w³a¶ciwszy wyd¼wiêk, bo takich, jak ju¿ pisa³em, tak¿e mamy ci dostatek, a jak dot±d nie znalaz³em przyk³adu na jednego choæ ezoteryka. A poza tym, skoro to jest o ezoterykach te¿, czy znasz o nich tylko z³e informacje? A te dobre to gdzie????. Zdumiewaj±ca wybiórczo¶æ!!! :o Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Styczeñ 21, 2010, 22:43:59 Val Dee,
krytykujesz widzê wszystko co "niemierzalne", zapytaj wiêc zaufanego lekarza medycyny konwencjonalnej, czy wie, czy próbowa³ wymóc na laborantach (chodzi o badanie krwi) badanie na ilo¶æ i rodzaje paso¿ytów u wszystkich cierpi±cych na uk³ad kr±¿enia, wszystkich z ¿ylakami, wszystkich z zawa³ami i wylewami do mózgu. Zapytaj przy okazji ilu lekarzy leczy siê u swoich, podobnych sobie lekarzy i jaki maj± procent sukcesów, mówiê tu o pe³nym wyleczeniu. Czepiasz siê jasnowidzów, a wielu z nich ma lepsze wyniki (procentowe) w swej dzia³alno¶ci ni¿ b³±dz±cy w d¿ungli niewiedzy zadufani w sobie medycy. Jak obronisz proste namacalne dowody ma³ej skuteczno¶ci? Dlaczego choroby s± zaleczane, a nie uleczane, dlaczego ludzie mêcz± siê przez kilkadziesi±t lat bez mo¿liwo¶ci stuprocentowego uzdrowienia? Nie odpowiadaj na pytania, zacznij je zadawaæ...samemu sobie. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 22, 2010, 00:06:57 No to czekamy na trafno¶æ % odpowiedzi o.Klimuszki - to przecie¿ legendarna persona je¶li chodzi o skuteczno¶æ ;)
Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 22, 2010, 10:23:15 Cytat: koliberek To ju¿ chyba jaka¶ obsesja z tymi laboratoriami. Id±c za Twoim przyk³adem, to i ca³e wyznanie za którym optujesz poddaæ nale¿y badaniom laboratoryjnym. Bowiem, jak wyja¶nisz mistykê, nieod³±czn± cechê ka¿dej religii? W naszym kochanym kraju tak zapatrzyli¶my siê w "naukê" i mierzalno¶æ przez ni± wykonywaln±, ¿e pomijamy wszystko inne co naukowe i coraz czê¶ciej mierzalne. W naukowym podej¶ciu do zagadnieñ para/ezo przoduj± Rosjanie i coraz wiêcej potwierdzonych naukowo informacji ukazuje siê równie¿ w Polsce. Jako¶ dziwnie nie chc± tego zauwa¿yæ nasi jajog³owi i ich zwolennicy, podczas gdy kraje zachodnie bez specjalnych przeszkód przyjmuj± te nowinki. Wystarczy zerkn±æ do publikacji rosyjskich autorów, których coraz wiêcej w naszych ksiêgarniach, by przekonaæ siê, ¿e "polskie" traktowanie nauki odchodzi do lamusa. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Styczeñ 22, 2010, 11:19:39 Darek napisa³;
Cytuj Wystarczy zerkn±æ do publikacji rosyjskich autorów, których coraz wiêcej w naszych ksiêgarniach, by przekonaæ siê, ¿e "polskie" traktowanie nauki odchodzi do lamusa. Darku :) Val Dee nadal tkwi w starych systemach i pewnie nic go nie przekona ::) Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 22, 2010, 23:14:38 Darek ma bezwzglêdn± racjê. Rosjanie maj± tak¿e programy popularnonaukowe, a'la Discvery. Przekazuj± tam niewiarygodn± wiedzê z pogranicza i poza... dochodz±c naukowymi metodami, ale na wielk±, choæ skrupulatn± nad wyraz skalê. Nie brak im po prostu wyobra¼ni, co cechuje jedynie otwarte umys³y. Wtedy siê wie po jakie narzêdzia (w tym naukowe) siêgaæ.
W obliczu tego te wywody tr±c± conajmniej ciemnogrodem i ¶redniowieczem. >:D Nie chê nikogo obra¿aæ. Chodzi mi jedynie o jako¶æ tre¶ci, a raczej intencji jaka za tym stoi. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejdż, słów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Styczeñ 23, 2010, 08:39:42 Według posiadanej przeze mnie wiedzy Hitler był okultystą, a nie chrześcijaninem. Co oczywiście nie pozwala na uogólnienia. Cieszę się, że jednak przeciwstawiacie się uogólnieniom. Tak tylko się leciutko "czepnę". W tym poście sam dokonałeś pewnego uogólnienia :) napisałeś "był okultystą, nie chrześcijaninem", co wskazywałoby, że okultyzm jest jakąś religią antagonistyczną wobec chrześcijaństwa. Tak MOŻE być - w skrajnych przypadkach, jeśli ktoś praktykę okultystyczną traktuje jak religię. Ale tak w 90% przypadków okultyzm jest praktyką, a nie religią, i nie można tych spraw mylić. EDIT: Val DEE: Stawiasz tu sprawę bardzo jednostronnie. Po pierwsze, pokazujesz jedynie negatywne wyniki okultystów. Ale to jest jako tako. Gorzej, że skupiasz się na jedynie jednej, konkretnej grupie ezoteryków: mianowicie tych, którzy robią to za kasę i/lub publicznie. Co z kolei stawia ich motywy pod znakiem zapytania, i jest mocnym "kuszeniem", by oszukiwać dla zbicia pieniędzy. A z własnego doświadczenia wiem, że o wiele większe sukcesy odnosi się, gdy pracuje się samemu, bez rozgłosu, prywatnie. Wtedy i motywacja jest inna - osiągnięcie sukcesu, a nie pieniędzy. A że w ezoteryce największą rolę odgrywa podświadomość, więc ważne, by była ona auto-motywowana faktycznym pragnieniem sukcesu, a nie kasy, która za ten sukces przyjdzie. Stąd o wiele, wiele większa skuteczność "prywatnych" ezoteryków. Tytu³: Kasa dla ezoteryków Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Styczeñ 23, 2010, 09:21:46 Wszêdzie masa forsy do wziêcia dla paranormalnych i nic, gdyby kogo¶ wywia³o do Australii, to mo¿e tam te¿ spróbowaæ swoich si³.
Australijscy sceptycy proponuj± nagrodê 100 tysiêcy dolarów dla osoby o zdolno¶ciach paranormalnych, 20 tysiêcy dla osoby, która tak± osobê wska¿e, a ta nastêpnie pomy¶lnie przejdzie test. http://www.skeptics.com.au/features/prize/ Zwolennicy parapsychologii twierdz±, ¿e wiele zjawisk paranormalnych wystêpuje spontanicznie, nieregularnie, nie s± powtarzalne, i nie da siê wiêc ich badaæ wedle ¶ci¶le okre¶lonych przez naukowców regu³. Id±c tym torem praktycznie wszyscy paranormalni, ¶wiadcz±cy odp³atnie jakiekolwiek us³ugi, jak wró¿ki, jasnowidze, radiesteci, bioenergoterapeuci, media nawi±zuj±ce kontakty ze zmar³ymi, t³umacze ludzkiej aury i wielu wielu innych musia³oby natychmiast zamkn±æ interes. A to dlatego, ¿e w³a¶nie w swojej dzia³alno¶ci prezentuj± podobno manifestacjê zjawisk paranormalnych na zawo³anie. Klient przychodzi i jasnowidz robi wizjê. A mo¿e odgrzaæ po prostu do¶æ star± teoriê z czasów medium Palladino Eusapii (1854-1918) Ówczesny badacz zjawisk paranormalnych Hereward Carrington by³ tak zafascynowany umiejêtno¶ciami pani Palladino, ¿e w obliczu wielu jej wpadek podczas seansów uku³ teoriê, która do dnia dzisiejszego nic nie straci³a na atrakcyjno¶ci. Carrington wyja¶ni³, ¿e pani Palladino czasami oszukuje, ale tylko wtedy, gdy na szwindlu zosta³a z³apana, je¿eli nie zosta³a z³apana, to jest to prawdziwe zjawisko paranormalne. Typowy zwolennik ezoteryki jest mi³y, wspó³czuj±cy, optymistyczny, ciekawy ¶wiata i otwarty na wszystko. ¯yje w piêknym, uduchowionym ¶wiecie pe³nym fluidów, wielu wymiarów i wibracji. Jednak, jak zawsze pojawia siê i w ¶wiecie ezoterycznym ten drobny problem, czyli pieni±dze. Mimo ca³ej duchowo¶ci, przyjmowania ma³ej ilo¶ci pokarmu, ¿ywienia siê tylko ¶wiat³em, bilokacji i lewitacji, okazuje siê, ¿e ezoteryk bez pieniêdzy i to w niestety tej przyziemnej, materialnej formie te¿ nie mo¿e siê obej¶æ i l±duje twardo na ziemi. Jak ezoteryka podchodzi do tematu pieniêdzy ? Poniewa¿ wszystko we wszech¶wiecie jest energi±, tak i pieni±dz = energia. Dlaczego pieni±dze s± tak nierówno podzielone i jedni maja wiêcej (tej energii) a inni mniej ? Tu ezoterycy maj± do¶æ eleganckie, ale i wieloznaczne wyja¶nienie, ka¿dy posiada tyle pieniêdzy, ile jest w stanie przyj±æ (gdyby mia³ wiêcej, ni¿ mo¿e przyj±æ, móglby siê energetycznie prze³adowaæ i chyba eksplodowaæ) Bieda znajduje do¶æ ciekawe wyt³umaczenie, po³owa ludno¶ci w Afryce zdycha z g³odu, bo nie jest w stanie przyj±æ pieniêdzy (?!) Dzia³alno¶æ wielu organizacji ezoterycznych, jak i pojedyñczych guru, uzdrowicieli, jasnowidzów itp. sprawia nieodparcie wra¿enie, jakby tylko i wy³±cznie byli zainteresowani pieniêdzmi, albo potrzebuj± du¿o energii i tak steruj± jej przep³ywem, aby zawsze trafi³a do ich kieszeni. Pojawia siê problem, jak wydusiæ w miarê elegancko ze zwolenników forsê, ¿eby za du¿o nie kojarzyli ? Zawsze dobry jest tu na pocz±tek slogan, aby najlepiej uwolniæ siê od materialnego balastu, znaczy przekazaæ wszystko sekcie. Aby nie profanowaæ siê tak przyziemnymi sprawami, jak p³acenie za co¶, np. za ksi±¿ki, kursy, wszelkie inne akcesoria, mówi siê w¶ród ezoteryków o wyrównaniu energii, albo o wyrównaniu stanu energetycznego. Jest to piêkna sprawa. Je¿eli guru uzna, ¿e za ma³o datków na sektê dajesz, to powie ci. Mam uczucie, ¿e panuje tu pewnego rodzaju nierównowaga energetyczna miêdzy tym, co przyjacielu przyjmujesz, a tym co dajesz. W zwi±zku z ma³ym przep³ywem energii w moim kierunku od ciebie czujê siê dzisiaj s³abo. Postaraj siê proszê w przysz³o¶ci ten stan rzeczy zmieniæ. Zaczerpniêto z przemysleñ Wolfa Schneidera, po 23 latach ezoterycznego ¿ycia opu¶ci³ scenê i kusi siê o ch³odn± ocenê. http://www.focus.de/wissen/wissenschaft/tid-13733/paranormales-vs-wissenschaft-esoterische-irrtuemer_aid_382498.html ===================================== Ektoplazma - w pseudonauce nazwa nadana hipotetycznej formie "gêstej bio-energii" wydzielanej przez ¿ywe organizmy. Wed³ug innych wyja¶nieñ nienaukowych, jest to materia³, z którego sk³adaj± siê duchy. Podczas seansów spirytystycznych "wydzielali" j± niektórzy spiryty¶ci. Zjawisko formowania siê czego¶ z ektoplazmy nosi nazwê teleplastii. Zosta³o udowodnione, ¿e wiêkszo¶æ znanych fotografii pokazuj±cych ektoplazmê jest fa³szywa; pokazana na nich ektoplazma to gaza lub podobny materia³ po³kniêty przed seansem przez medium. Nie ma ¿adnych niezale¿nych i potwierdzonych naukowych badañ potwierdzaj±cych istnienie ektoplazmy. Zjawisko ektoplazmy jest chêtnie wykorzystywane w kinematografii, zw³aszcza w filmach z gatunku fantastyki naukowej. ¬ród³o „http://pl.wikipedia.org/wiki/Ektoplazma_(parapsychologia) Jednym z najs³ynniejszych medium na tym polu by³a ur. 1886 Eva Carrière, która podczas seansów spirytystycznych wywo³ywa³a materializacje twarzy, czy te¿ nawet ca³ych postaci. W 1914 roku stwierdzono, ¿e jej zmaterializowane twarze przypominaj± do z³udzenia fotografie z ¿urnala mody Le Miroir. Wielki zwolennik parapsychologii i jednocze¶nie bardzo wp³ywowy w tamtych czasach uczony Freiherr Albert von Schrenck-Notzing znalaz³ do¶æ ciekawe, aczkolwiek czêsto przez ludzi ³atwowiernych stosowane wyt³umaczenie. Pani Carrière wertowa³a mianowicie ¿urnale mody i to spowodowa³o przeniesienie my¶li na materializacjê. Przed seansami Eva Carrière poddawa³a siê do¶æ pobie¿nej kontroli osobistej, co absolutnie nie przeszkadza³o w ukryciu prymitywnych rysunków na zgniecionych kawa³kach papieru. Eva Carrière podczas swojego pobytu w Algierii dokona³a materializacji ca³ych postaci, w tym brodatego ducha imieniem Bien Boa, który podobno ¿y³ 300 lat temu w Indiach. Pechowo jednak dla pani Evy, zwolniony z pracy wo¼nica nazwiskiem Areski ze z³o¶ci wygada³ wszystko, jak to robi³ za ducha. Carrière wróci³a do Pary¿a, gdzie dalej kontynuowa³a swoje seanse. Society for Physical Research sprawdzaj±c paranormalne zdolno¶ci Evy Carrière zdoby³o próbkê rzekomej wydzielanej przez medium ektoplazmy. Wynik : prze¿uty, zmieszany ze ¶lin± papier. Tak kiedy¶ popularna w czasie seansów spirytystycznych XIX i pocz±tku XX wieku ektoplazma obecnie praktycznie zanik³a. A mo¿e po prostu nigdy nie istnia³a. Po za³±czonych obrazkach oceñcie zreszt± sami. (http://images35.fotosik.pl/105/08715760ce962d31m.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08715760ce962d31.html) (http://images43.fotosik.pl/251/f51b4dc2b32d770am.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f51b4dc2b32d770a.html) (http://images49.fotosik.pl/251/fa7439a36a32d3fcm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa7439a36a32d3fc.html) (http://images44.fotosik.pl/251/dd2dc8abd8e24170m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd2dc8abd8e24170.html) =========================================== W maju 2008 roku ¶wiat obieg³a sensacyjna wiadomo¶æ, ¿e ko¶ció³ zamierza udostêpniæ naukowcom do badañ tzw. krew ¶w.Januarego, która to zawarta w szklanych ampu³kach 3 razy do roku w podobno cudowny sposób up³ynnia siê. Zjawisko to jest do podziwiania w katedrze w Neapolu, „cud” nastepuje po czêsto wielogodzinnych mod³ach i ¶piewach. Towarzyszy temu obracanie i wstrz±sanie relikwiarzem. Czasami krew nie up³ynnia siê, co uznawane jest jako oznaka nadchodz±cego nieszczê¶cia. Rzecznik biskupstwa w Neapolu Enzo Piscopo komentuj±c pomys³ badania naukowego twierdzi, ¿e jest to tylko idea, ale idea pochodz±ca od samego kardyna³a Creszenzio Sepe, który ju¿ to przedyskutowa³ z papie¿em. Silwano Fuso z w³oskiej organizacji sceptyków (CICAP) pomys³ przyj±³ z zadowoleniem. Stanowisko sceptyków w kwestii krwi ¶w.Januarego jest jasne. W ampu³kach znajduje siê tzw. substancja tiksotropowa, tj. substancja przechodz±ca stosunkowo szybko przy wstrz±saniu, poruszaniu i podgrzaniu ze stanu sta³ego w stan p³ynny. W artykule Garlaschelli L, Ramaccini F, Dellasala S (1991) Working Bloody Miracles. Nature 353: 507mamy dok³adne przepisy na wykonanie substancji tiksotropowej , z³o¿onej z chlorku ¿elaza (który wystepuje jako minera³ Molysit na zboczach Wezuwiusza) wapna i soli , która zachowuje siê dok³adnie, jak” krew” ¶w.Januarego.Inne przepisy bazuj± na glinie, wosku pszczelim, alkoholu i oleju lnianym. Dok³adn± recepturê mamy do dyspozycji tutaj: http://www.wdr.de/tv/quarks/sendungsbeitraege/2002/0709/004_illu.jsp Cud z krwi± znany jest od 1389 roku, wg. Silwano Fuso równie¿ w ¶redniowieczu ka¿dy przeciêtny alchemik by³ w stanie bez problemu taki trik wyprodukowaæ. Znany i ceniony biolog kryminalistyki oraz wspó³pracownik niemieckich sceptykow (GWUP) dr.Mark Benecke spêdzi³ kilka dni na obserwacji cudu ¶w.Januarego, ocena wypad³a krytycznie. Artyku³ do przeczytania tutaj: http://www.gwup.org/component/content/article/65-religion-glaube/778-blut-und-traenen-neapolitanische-blutwunder Na korzy¶æ zjawiska wg. zwolenników cudu maj± przemawiaæ fakty, ¿e nie zachodzi ono zawsze oraz podobno czasami krew up³ynnia siê bez poruszania relikwiarzem. W kilku ¼ród³ach mo¿emy poczytaæ podan± trochê w formie anegdotycznej informacjê (pe³nej autentyczno¶ci nie jestem w stanie stwierdziæ) ¿e podczas okupacji Neapolu przez wojska napoleoñskie krew siê nie up³ynni³a, oznaka nieszczê¶cia. Napoleon zagrozi³ rozstrzelaniem wszystkich kap³anów katedry, je¿eli nie bêdzie cudu. Nastêpnego dnia krew up³ynni³a siê. Od zapowiedzi badañ up³yn±³ ju¿ przesz³o rok, nic na razie nie s³ychaæ, pozostaje cierpliwie czekaæ, mo¿e co¶ siê ruszy, ale trochê w±tpiê. Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Styczeñ 23, 2010, 10:19:07 "Typowy zwolennik ezoteryki jest mi³y, wspó³czuj±cy, optymistyczny, ciekawy ¶wiata i otwarty na wszystko. ¯yje w piêknym, uduchowionym ¶wiecie pe³nym fluidów, wielu wymiarów i wibracji."
Nie wiem, ja tam spotka³em ezoteryków zgo³a niepodobnych - raczej twardo trzymaj±cych siê faktów, mocno krytycznych wobec swojej pracy (czytaj - nie doszukuj±cych siê w KA¯DYM swoim dzia³aniu sukcesu "z pewnego punktu widzenia"), ani te¿ nie ¿yj±cych w iluzji idealnego, pieknego, mi³ego ¶wiata. Przede wszystkim, jak zaznaczê - mylisz publiczny "segment" ezoteryki z "segmentem" prywatnym. To nieco tak, jakby¶ stwierdzi³, ¿e w reklamach, telewizji etc wszystkie kobiety s± piêkne, ale jednocze¶nie u¿ywaj± ton podk³adu, który niszczy skórê, i innych ¶rodków "upiêkszaj±cych", które wyniszczaj± organizm, jak ostra dieta na przyk³ad. Po czym, na tej podstawie wnioskowa³, ¿e... bycie kobiet± jest niezdrowe :D To nie tak wygl±da. To, co przedstawiasz, to medialny aspekt ezoteryki. Aspekt, w którym wiele jest na pokaz, wiele jest oszustw, by zarobiæ pieni±dze. Gdzie reputacja jest wa¿niejsza ni¿ prawdziwo¶æ i uczciwo¶æ. Nie myl tego, bo to dwie absolutnie ró¿ne rzeczy. Tytu³: Kim s± ezoterycy? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Styczeñ 23, 2010, 14:26:00 Ezoterykiem jest ka¿dy, kto czerpie z wnêtrza i poprzez nie próbuje poznaæ siebie oraz otaczaj±cy go ¶wiat. Kto dostrzega powi±zania i zale¿no¶ci miêdzy swoj± egzystencj± a rzeczywisto¶ci±, w której funkcjonuje, kto widzi dzia³aj±ce w niej prawa oraz w³asny wp³yw na kszta³t zewnêtrznego ¶wiata. Eksploracja wnêtrza nieuchronnie prowadzi do rozumienia, ¿e jedynie zmieniaj±c siebie zmienia siê wszystko pozosta³e.
W wewnêtrznym poznaniu niezmiernie istotne jest uwa¿ne przygl±danie siê sobie, swoim czynom i temu, co powo³uje je do ¿ycia. Czyli wszystkiemu, co zakryte. Intencje dzia³ania s± skutkiem tego, co w nas tkwi a co czêsto jeszcze nie jest rozpoznane. Powszechnie nazywa siê to pod¶wiadomo¶ci±. Ka¿dy z nas w kontakcie z innymi, tak¿e na tym forum tak naprawdê ujawnia zawarto¶æ w³asnej pod¶wiadomo¶ci, co jest w miarê czytelne dla niektórych. We¼my chocia¿by powtarzalno¶æ prób dyskredytacji czego¶/kogo¶. Np. ezoteryków … :D Nie mówiê tu o wyra¿eniu swego zdania na dany temat. Mówiê o obsesji. I to powinno daæ do zastanowienia. Dlaczego kto¶ to czyni? Czy ¶lepy atak na ezoteryków nie ¶wiadczy przypadkiem o w³asnej niemo¿no¶ci g³êbszego wnikniêcia w siebie samego? Czy doszukiwanie siê oszustw u innych nie jest niewiar± we w³asn± czysto¶æ? Czy to nie trefny towar (kupione idee, wierzenia, autozakodowanie) sieje spustoszenie i ka¿e oczyszczaæ ¶wiat, gdy tymczasem wystarczy oczy¶ciæ siebie z tego, co destrukcyjne? Ale by to zrobiæ, trzeba rozeznania, a to przychodzi z wewnêtrznej ciszy, z dala od zgie³ku … Harmonia ze ¶wiatem jest ¶wiadectwem na brak wewnêtrznych ¶mieci, bo to co nas zaburza z zewn±trz zderza siê z podobnym wewn±trz … odbicie lustra … sygna³ dla przyjrzenia siê bli¿ej odbiciu … Czy ezoterycy s± be? A czy mo¿e byæ co¶ z³ego w metodzie poznawczej? Bo jedynie ta wyró¿nia ezoteryków i prowadzi do porównywalnych wniosków. A przede wszystkim do neutralno¶ci. Natomiast wszystkie wady przypisywane ezoterykom, to wady ka¿dego cz³owieka, który siê ich jeszcze nie pozby³, bo za ma³o „grzeba³” w sobie… czyli za ma³o by³/jest ezoteryczny … Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 23, 2010, 14:27:07 Vall Dee, a TY dalej swoje. Powtarzasz historie w Twoim duchu. Je¶li kto¶ gdzie¶ na innym forum Ciê zacytuje i poda nawet Twoje pe³ne dane (imiê i nazwisko), to znaczy, ¿e to bêdzie wiarygodne? Nawet, je¶li wydrukujesz ksi±¿kê. Ten Pan, którego cytujesz, podobnie miesza pojêcia jak Ty.
Ju¿ pisa³em, i¿ to, ¿e kto¶ jest jasnowidzem, telepat±, bioenergoterapeut±, albo posiada jakie¶ tam umiejêtno¶ci jak chocia¿by jogini, którzy potrafi± siê "zakopaæ" do grobu na dwa miesi±ce i bez dop³ywu powietrza nie umieraæ, albo np. derwisze, absolutnie nie znaczy to, ¿e jest to ezoteryk w³a¶nie. Czynienie pewnych praktyk, albo dzia³anie pod wp³ywem zewnêtrznym (channeling), lub czê¶ciowe zdolno¶ci nie komunikuj± zaraz, i¿ dana osoba jest ezoterykiem. Je¶li ju¿ to raczej egzoterykiem. Bracie, wci±¿ mylisz pojêcia, niestety ^-^ Zapewniam Ciê, i¿ w mediach nie u¶wiadczysz ezoteryków. Pisz o "nawiedzonych" , new age -ystach, mów o cwaniakach, bo prawdziwy ezoteryk nie zarabia kasy na swoich zdolno¶ciach., gdy¿ utraci³by swój dar, (tak to dzia³a) I nie wym±drzaj siê na temat dziedziny, której absolutnie nie znasz. Koliberek mo¿e pisaæ o katolikach, gdy¿ pozna³ to od ¶rodka. Ale na jakiej podstawie Ty bierzesz siê za temat z gruntu Ci obcy? Piszesz o eksperymentach laboratoryjnych w najmniejszym stopniu nie przejawiaj±c ze swojej strony naukowego podej¶cia. Artyku³y z takiej pozycji pisze siê o rzeczach przebadanych skrupulatnie, b±d¼ do¶wiadczonych. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Styczeñ 23, 2010, 15:14:36 Nie tylko ezoterycy, ale i naukowcy mog± przewidywaæ przysz³o¶æ :)
Polecam art http://wiadomosci.onet.pl/1595123,2678,4,kioskart.html Jego prognozy sprawdzi³y siê ponoæ w 90%. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Styczeñ 23, 2010, 15:27:49 To mo¿e byæ metoda wykorzystana przez polityków dla w³asnych interesów.
Tytu³: Odp: Kasa dla ezoteryków Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 23, 2010, 15:37:28 Typowy zwolennik ezoteryki jest mi³y, wspó³czuj±cy, optymistyczny, ciekawy ¶wiata i otwarty na wszystko. ¯yje w piêknym, uduchowionym ¶wiecie pe³nym fluidów, wielu wymiarów i wibracji. Val Dee z tego co piszesz wynika ¿e 'typowych ezoteryków' praktycznie nie znasz. Powy¿szy opis pasuje mi raczej do menad¿era, b±d¼ akwizytora usi³owuj±cego korzystnie opchn±æ swój towar... Ezoterycy spêdzaj± spor± czê¶æ ¿ycia w odosobnieniu...choæ nie jest to mi³e, to niestety konieczny warunek do wyciszenia siê/ oddzielanie od przemys³owego zgie³ku aby ws³uchaæ siê w wewnêtrzny rytm. Konsekwencj± tego wyboru jest prostota ¿ycia, wrêcz jego ubogo¶æ, nierzadko bieda... I pomimo ¿e pewnie kto¶ bêdzie protestowa³, to kolejny warunek do dog³êbnego poznania realiów egzystencji. A po latach medytacji lub nieuznawanych badañ, gdy osi±ga odpowiedni etap zrozumienia, mo¿e przyj±æ ucznia/uczniów. To jest bowiem w³a¶ciwa ¶cie¿ka przekazywani praktycznej wiedzy: mistrz -> uczeñ przyk³ad najbanalniejszy nawet Jezus - pomimo ¿e uwa¿any za synasamego Boga - zg³osi³ siê do Jana po chrzest). Jest to zupe³nie oczywista droga, w dodatku przekaz osobisty mistrz-uczeñ powinien automatycznie eliminowaæ 'masowo¶æ' tego typu imprez. Oczywi¶cie mam tu na my¶li oprócz telewizyjnych reklam produktów, równie¿ masowe niedzielne spêdy do ko¶cio³a. Po których to odbêbnieniu i wyklepaniu grzechów w konfesjonale, przeciêtny grzesznik z zupe³nie lekkim sumieniem (i sakiewk± ) uznaje ¿e wzorowo spe³ni³ swój obowi±zek. Co jest przecie¿ zwyk³ym mydleniem oczu i zrêcznym drenowaniem kieszeni przy okazji ;) Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Styczeñ 27, 2010, 22:46:44 Jakis czas szuka³am odpowiedniego linka do tego zdania
...Podsumowanie efektywno¶ci dzia³añ jasnowidzów przez policjê by³o druzgoc±ce... i w koñcu siê znalaz³ :P http://www.krzysztof-jackowski.info/gal.php?kategoria=dokumenty&gal=1 (http://www.krzysztof-jackowski.info/dokumenty/thumb/2f526a066ae70f3eebe5a2a2092e6e61.jpg) (http://www.krzysztof-jackowski.info/dokumenty/2f526a066ae70f3eebe5a2a2092e6e61.jpg) s± to liczne dokumenty ( 3 kolejne strony) wys³ane przez komendy powiatowe i inne placówki z oficjalnymi podziêkowaniami. Jackowski zbiera te dokumenty, w³a¶nie na okazje zarzucania nieskuteczno¶ci kontek¶cie wspó³pracy z policj±. =========== Pomimo obietnicy nie doczekali¶my siê wzmianki o talencie o. Klimuszki. Wiêc uzupe³niê informacjê o tym legendarnym zakonniku Poni¿sze informacje zaczerpniête zosta³y ze strony 'Franciszkañskiej witryny informacyjnej - RALF': http://www.ralf.franciszkanie.pl/heroes/Klimusz1.htm - cz1 http://www.ralf.franciszkanie.pl/heroes/Klimusz2.htm - cz2 "O. Czes³aw nie tylko przewidywa³ przysz³o¶æ, ale tak¿e czyta³ ze zdjêæ. Z fotografii móg³ rozpoznaæ charakter cz³owieka, jego losy ¿yciowe, aktualny stan zdrowia lub predyspozycje psychiczne.(...) Równocze¶nie ukaza³y mu siê w stodole trzy inne miejsca, gdzie by³y zakopane ró¿ne rzeczy. O. Czes³aw by³ wiêc jasnowidzem. Sam o sobie tak powiedzia³: Jasnowidz. Ilekroæ s³yszê ten wyraz pod moim adresem, zawsze odczuwam pewne nieprzyjemne za¿enowanie. Albowiem pod tym mianem kryje siê wielkie ryzyko, udrêka i odpowiedzialno¶æ. Nie lubiê tej nazwy, lecz muszê siê ni± pos³ugiwaæ, gdy¿ nie znam zastêpczej. Faktycznie na o. Czes³awie spoczywa³a wielka odpowiedzialno¶æ. Po poradê zwracali siê do niego nie tylko pro¶ci ludzie, ale i profesorowie, a tak¿e s³u¿by kryminalne. Ka¿dy oczekiwa³ na rozwianie swoich w±tpliwo¶ci, niepewno¶ci.(..) W czerwcu 1975 r. przedstawicielstwo pewnego czasopisma w Warszawie zwróci³o siê z pro¶b± do o. Czes³awa, aby wyja¶ni³ sprawê legendarnego partyzanta - majora Hubala. Konkretnie proszono o podanie miejsca, gdzie znajduje siê jego grób. Patrz±c na jego fotografiê, zobaczy³ ca³± topografiê terenu, gdzie odby³a siê walka i ¶mieræ bohaterskiego majora Dobrzañskiego o pseudonimie Hubal. [...] Oprócz przewidywania i czytania ze zdjêæ o. Czes³aw leczy³ tak¿e ludzi zio³ami. Ju¿ od dziecka zajmowa³ siê zio³ami i pozostawi³ po sobie 150 recept zio³owych na ró¿ne dolegliwo¶ci. Bardzo wielu ludzi skorzysta³o z jego porad, gdy¿ by³y one w ówczesnym czasie bardzo rewelacyjne i pozbawione rutyny. ...po wizycie o. Czes³awa w tym mie¶cie [Monte Carlo] w 1975 r. tak napisali: [...] Ogromnie cieszy³a nas atmosfera zainteresowania wokó³ osoby Czes³awa Klimuszki. Specjalno¶ci± znanego jasnowidza jest, jak wiadomo, odnajdywanie zaginionych przedmiotów, ludzi, obiektów. Robi to w³a¶ciwie bezb³êdnie. Mogli siê o tym przekonaæ w Monte Carlo wszyscy ci, którzy zetknêli siê z nim osobi¶cie. Przybywali do niego naukowcy pochodz±cy z ró¿nych krajów, z najdalszych nawet zak±tków ¶wiata. Przynosili fotografie osób, których jasnowidz ten nie zna³ i nigdy nie widzia³. Klimuszko opowiada³ za¶ o ich perypetiach ¿yciowych, konfliktach rodzinnych i nêkaj±cych chorobach, zadziwiaj±c trafno¶ci± spostrze¿eñ, dok³adno¶ci± szczegó³ów. Tu ju¿ o jakim¶ zgadywaniu czy dop³ywie informacji innymi kana³ami ni¿ pozazmys³owe mowy byæ nie mog³o. Wiedzieli o tym najlepiej przeprowadzaj±cy do¶wiadczenia. ¬le siê wiêc sta³o, ¿e niektórzy nasi dziennikarze doprowadzili w Polsce do o¶mieszenia osoby wybitnego jasnowidza. Cz³owieka, który wiêkszo¶æ swego ¿ycia po¶wiêci³ bezinteresownej pomocy ludziom nieszczê¶liwym, znik±d nie oczekuj±cym ju¿ ratunku. Niedobrze siê sta³o, ¿e równie¿ naukowcy nie pofatygowali siê do tej pory, aby zanalizowaæ fenomen Klimuszki. Mo¿e i oni bali siê o¶mieszenia? Zapewne. Natomiast takich obaw nie mieli kierownicy zagranicznych placówek badawczych. Od tygodni do prywatnego mieszkania Czes³awa Andrzeja Klimuszki nap³ywa bogata korespondencja ze wszystkich niemal kontynentów ¶wiata. Mno¿± siê zaproszenia do wziêcia udzia³u w psychotronicznych eksperymentach. ¦wiat naukowy poruszony jest wyj±tkowymi zdolno¶ciami skromnego, bardzo zapracowanego, siedemdziesiêcioletniego ju¿ prawie Czes³awa Andrzeja Klimuszki. O. Czes³aw powiedzia³ kiedy¶ bardzo znamienne s³owa, które okre¶la³y jego dzia³alno¶æ i to, jak siebie ocenia³: S³awa dla g³upców jest odurzaj±cym narkotykiem... mnie rozg³os przyniós³ najpierw zaskoczenie, potem rozczarowanie, wreszcie udrêkê ciê¿aru odpowiedzialno¶ci wobec ludzi. Edit> proszê o chwilowe 'niezlepienie' posta aby jego tre¶æ by³a widoczna w opcji ostatnio dodanych postów ;) Nie ma potrzeby scalania tych postów, gdy¿ jeden od drugiego oddalone s± o ponad 3 dni. Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Styczeñ 31, 2010, 22:28:20 Mam jego Ksiêgê Zió³ - Warto¶ciowa pozycja
Tytu³: Odp: o ezoterykach, medycynie alternatywniej i niu ejd¿, s³ów kilka Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 20, 2010, 23:06:41 Posty o "gwo¼dziu do homeopatycznej trumny" przenios³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1511.50 |