Niezależne Forum Projektu Cheops

Nasze forum jest doœÌ specyficzne i zrzesza ludzi o ró¿nych upodobaniach. Poniewa¿ jednym z czêsto poruszanych problemów s¹ wszelkiej maœci teorie spiskowe (które towarzysz¹ ró¿nym katastrofom naturalnym i nienaturalnym) chcia³abym utowrzyÌ ten temat jako k¹cik na zadumê dla wszystkich tych, którzy pragn¹ wyraziÌ swoje ubolewanie dla cierpienia i tragedii ludzkiej.
Niech bêdzie to miejsce, które poœwiêcimy wy³¹cznie wspomnieniom i refkleksjom o tych, których ju¿ wokó³ nas nie ma.

Zapalam znicz ofiarom tragicznego lotu tych, co mieli uczciĂŚ ÂśmierĂŚ polegÂłych w Katyniu, a sami w tym miejscu stracili Âżycie.
Zostawili rodziny, przyjació³, wspó³pracowników i paùstwo.

I ja siê do³¹czê.
Wspó³czujê przede wszystkim rodzinom i bliskim ofiar katastrofy. Gdy¿ Ci, którzy umarli zapewne s¹ ju¿ w lepszym œwiecie i nas bacznie obserwuj¹.

Jak to mawiajÂą:
"otarcie siĂŞ o ÂśmierĂŚ nie zmienia nic, ÂśmierĂŚ zmienia wszystko".

"najpewniejszÂą rzeczÂą w Âżyciu jest ÂśmierĂŚ, najmniej pewnÂą zaÂś jej godzina"..

"Patrz¹c na ciemnoœÌ lub œmierÌ boimy siê nieznanego - niczego wiêcej."

Ku pamiĂŞci ... Semper Fidelis

dwie minuty ciszy…


dwie minuty syreny ciĂŞÂły niebo

dwie minuty stalowy ptak
mg³ê
nadaremno

w sÂłup soli zmieniony przechodzieĂą…

mieszkaĂący z nad drugiego brzegu Styksu
zgody, miÂłoÂści zÂłaknieni
na Ziemi

ze smutkiem tak dÂługo
pamiĂŞtajÂących

przyjĂŞli

I oto nadszedl
ten dzien
ostatni?
a moze pierwszy?
Lecz to nie Ty
piszesz te slowa,
Ty jestes juz
gdzie indziej.
Dazac do doskonalosci,
nie zauwazyles,
ze jestes
coraz blizej
konca,
a moze poczatku?
Ile razy jeszcze
to bedziesz przezywac?
Iluzja?
Zludzenie?
Mgnienie oka?
Ty juz wiesz,
Ja nie.

ChylĂŞ gÂłowĂŞ i  ³¹czĂŞ siĂŞ w bĂłlu z rodzinami ofiar .Nie trzeba wielkich s³ów,wystarczy pamiĂŞĂŚ o nich

Modlê siê za dusze zmar³ych, aby znalaz³y jak najszybciej Œwiat³oœÌ...
Wspó³czujê rodzinom...

W ziarnku piasku ujrzeĂŚ Âświat caÂły
CaÂłe niebo - w kwiatku koniczyny,
NieskoùczonoœÌ zmieœciÌ w d³oni ma³ej
WiecznoœÌ poznaÌ w ci¹gu godziny

Wiliam Blake


nikt nie wie kiedy przyjdzie jego godzina, malo kto sie zastanawia skad przychodzimy, kim jestesmy i dokad zmierzamy...nic tu nie nalezy do nas...oby ta smierc nie poszla na marne i zeby nie bylo juz tak jak zawsze mysle ze oni tego by nam zyczyli..zeby ten swiat zaczal przypominac ludzki swiat...

http://www.irekw.internetdsl.pl/news/upload/uploads/swiety_ogien.jpg

Wyrazy wspó³czucia rodzinom i bliskim ofiar katastrofy w Smoleùsku.

(http://images35.fotosik.pl/137/21e4961391147a89m.gif) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21e4961391147a89.html)

W milosci przybyli na ziemie ,  z miloscia niech odejda do miejsc , ktore Ich Dusze poczuja za najblizsze sobie....

Czesc ich pamieci!
Wyrazy wspolczucia  dla Rodzin.

Kiara

Niech Pan BĂłg Ich przyjmie do swego Domu.
CzeœÌ Ich pamiêci !!!

(http://www.theatlanticwire.com/images/opinions/3190_poland.jpg)

(http://aktualnosci)

Ewa Demarczyk - Wiersze wojenne - War poems

http://www.youtube.com/watch?v=2DZK_udkhsI

BaczyĂąski Krzysztof Kamil
Dymy, wysokie sztandary...

Dymy, wysokie sztandary. Deszczu srebrna ga³¹Ÿ
kwitnie powoli i krople coraz to bardziej jak Âłzy.
Ona smukleje u grobĂłw, deszczem owija ciaÂło
i nie wie, czy Âżyje jeszcze, czy juÂż odchodzi. Dym
duszny na pó³ z kwiatami, a kwiaty rude jak liœcie,
wybucha. PÂłomieĂą pochÂłania. Smutek jakÂże ogromny.
Jak ciĂŞÂżkie statki na dno spÂływajÂą ciaÂła i domy,
puste domy bez ludzi. A ludzie mieszkajÂą w ziemi,
œwiat przenosz¹ g³êboko. Zdaje siê, ¿yj¹ tam
matki jak grona ciĂŞÂżarne i dzieci, ktĂłre za niemi,
zduszone, zeszÂły w ziemiĂŞ, bo ziemia tu jeszcze Âżywa
dzwoni blaszkami liÂści, kwiatami gam.
A Âżywi snujÂą siĂŞ nisko, groby, pÂłomyki niÂżej,
razem jak zioÂła jesienne, ostatni, juÂż ostatni,
nie wiedzÂą, czy glina tak miĂŞkka, Âże stopy pochÂłania, gdy liÂże,
czy taka przestrzeĂą juÂż gĂŞsta, Âże wchodzÂą powoli w ÂśmierĂŚ
po szarych schodach powietrza. O co uderza pierÂś,
kiedy w szumieniu cmentarza spotyka Âłodyg ruch,
umarli to sÂą, czy oni tak przemieniajÂą siĂŞ w puch?
A ona coraz to niÂżej, to jak pod maskÂą bladÂą
ruszy siĂŞ ksztaÂłt niewidzialny, jak twarz bolesna drgnie.
Oto juÂż widzi: jak smugi wody cienkie
wij¹ siê z ziemi powoli. Ona ga³êzi¹ stóp
ledwo ziemiê utrzyma: jak gwiazdê b³êkitn¹ rêkê
wyci¹ga ku nim, a oni jak ciê¿kie k³êby snu
s¹cz¹ siê, ³¹cz¹ i wznosz¹ pod szary deszczu dach
i sÂłyszy Âśpiew podobny twarzom widzianym w snach,
g³êboki, jak ziemia daleki, dr¿¹cy jak trwogi niÌ
d³uga i srebrna, to znowu p³aski jak wodny liœÌ.
Duchy ziemi:
Olch szerokich kaptury siĂŞ chwiejÂą,
nitka wody dr¹¿y jak kornik,
warstwy czasu podobne nadziejom,
odwalonym bry³¹ historii.
Grudnie czarne jak grudy i rude,
jesienie rozdĂŞte jak Âżagiel,
tu odmierzaj powoli, Âświdrem Âłez, a tu uderz,
znajdziesz serca jak strzechy nagie.
WiĂŞcej tutaj miÂłoÂści siĂŞ starÂło,
niÂż udÂźwignie koleb ziemskich dÂźwigar,
mi³oœÌ taka, co jak orkan za gard³o,
od niej krew jak ptak ÂśmigÂła - zastyga.
Stygn¹³ œpiew w d³oniach, z trzepotem skrzyde³ pluska³.
W palcĂłw jej siatkĂŞ wiotkÂą, w bolesny niebieski dotyk
szmer szary opadÂł z dymĂłw ciÂągnÂących wolno, aÂż ustaÂł,
w dÂłoniach ojcowski mundur jak ciĂŞÂżki pluszowy motyl.
"Ojcze - szeptaÂła - ile
lat, ile oczu potrzeba,
Âżeby ten obraz twĂłj z wolna jak cieĂą biegnÂący w tyle
tak odbudowaĂŚ po kropli, jak dzieĂą jeden teraz go wznosi?"
ChĂłr ojcĂłw:
Nasze ciaÂła wieczne sÂą,
rdza przeÂżera stary mundur,
ale synom, wnukom z rÂąk
jeden kwiat wyroÂśnie - buntu.
Wielkie kraje sÂą jak dzbany,
w ktĂłrych kipi miodu bulgot,
ale naszych wnukĂłw rany
nie nasycÂą ziemi ulgÂą.
Chmur gejzery dzielÂą siĂŞ na wstĂŞgi,
nitka wody dr¹¿y warstwy grube,
zasadziliÂśmy mÂłodziutkie dĂŞby,
aby synom wyrosÂły na maczugĂŞ.
Ciemne wieki huczÂą jak gÂłosy,
I ktĂłre w Âżarnach rzeki trud obraca z nami,
pod fundament po to byÂło ryĂŚ ziemiĂŞ,
aby wnukom z niej dobyĂŚ dynamit?
Oto niebiosa wysoko, daleko do nich,
ziemia ciê¿ka za nisko ju¿, jak o³ów
ciĂŞÂżkie prĂŞty zgrzybiaÂłej broni
zamykajÂą drĂłg naszych koÂło.
*
I szli juÂż jak szare mary miast, ktĂłre nagle oÂżywi
jedno wspomnienie bolesne czy jeden dziewczĂŞcy uÂśmiech.
Przez dÂłonie jej wyciÂągniĂŞte pÂłynĂŞÂła mgÂła.
WoÂłaÂła: "Ojcze!", rzucaÂła rĂŞkami jak dziecko w snach,
co wie, Âże nie ma powrotu, i dÂługo marzy, nim uÂśnie.
PÂłakaÂła cicho - tyle skruszyÂło siĂŞ lat,
tyle oczu roztarÂły ogromnych armat koÂła.
Cisza by³a. Za nimi dym siê zawin¹³ jak bat.
Odeszli. Milczenie. Deszcz prĂłszyÂł. Nikt za nimi nie woÂłaÂł.
*
A oto nowe ga³êzie - mroczny puch,
kwitnÂą powoli; rosnÂą splecione z deszczem w konar,
CiemnoœÌ. D³onie jej dr¿¹. Powolny mogi³ ruch.
GÂłosy dalekie Âżywych czy zmarÂłych?

gleboko pochylam glowe nad zniczem

zdumiony bezradny i niemy

oni lecieli oddac hold

a teraz my im oddajemy..?

Z wyrazami glebokiego wspolczucia dla rodzin tragicznej katastrofy.

przeleciaÂł ptak przepÂływa obÂłok
upada liœÌ kie³kuje œlaz
i cisza jest na wysokoÂściach
i dymi mg³¹ katyùski las

KatyĂą

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bd/Khatyn_-_Yuzif_Kaminsky.jpg)

http://www.youtube.com/watch?v=mf52xZjb8ho&feature=related

Zostawili swoje ciała
Odeszli...
Wrócili tam skąd przybyli
Wolni...

Czesc Ich Pamieci !

Wszystkim ofiarom tragedii pod Berlinem:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8441805,Zidentyfikowano_wszystkie_13_ofiar_wypadku_pod_Berlinem.html


(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT9-Ou9WbkZEgEaBeWufceOEZw4pRMZTfWTJDPaImdGnvuVMXc&t=1&usg=__SUBDnBQGNByyTa34-mAb3A83nWo=)

Ofiarom dzisiejszej tragedii pod Nowym Miastem nad PilicÂą i na Ukrainie:

(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSyNou2nuqYWjQeE4SLR_3lNwOBxTJ-EK63ghCfrB8b5p7dG2A&t=1&usg=__r4tK-0l6G0M76gdMGZ50vntVd28=)

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8499063,Poszukiwania_swiadkow_wypadku_w_Nowym_Miescie.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/51,80292,8500906.html?i=0

Wyrazy wspó³czucia rodzinom ofiar ,ogromna to tragedia  :'(

Bezmyslnosc ludzka nie ma granic. To bardzo boli.

R.I.P.
http://www.youtube.com/v/NyyOgVZ4S6Y?fs=1&hl=pl_PL

Zecharia Sitchin

(http://davidicke.pl/images/forum/sitchin.jpg)

Znany badacz, dziennikarz i jeden z twĂłrcĂłw paleoastronautyki zmarÂł 9 paÂździernika 2010r.
MiaÂł 90 lat.

Autor cyklu "Kronik Ziemi":

- Dwunasta Planeta
- Schody do nieba
- Wojny bogĂłw i ludzi
- Zaginione krĂłlestwa
- Kiedy zacz¹³ siê czas
- Kosmiczny kod
- U kresu czasĂłw

WydaÂł takÂże:

- Boskie spotkania
- Genesis jeszcze raz
- Zaginiona ksiĂŞga Enki
- Wyprawy Âśladami Kronik Ziemi
- Podró¿e w mityczn¹ przesz³oœÌ.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zecharia_Sitchin

Teraz sam moÂże zweryfikowaĂŚ swoje hipotezy, i juÂż wie w czym miaÂł racjĂŞ, a w czym ewentualnie nie...
Dla nas to jeszcze przed nami...

mam jego wszystkie ksiazki
wlasnie sprawdzilam zmarl w tym miesiacu, jednak
ciekawe czy bedzie cos wydane po-smiertnie??

Gabriela Kownacka nie Âżyje
Gabriela Kownacka urodziÂła siĂŞ 25 maja 1952 roku we WrocÂławiu. W 1971 roku dostaÂła siĂŞ na wydziaÂł aktorski PWST w Warszawie. JuÂż na pierwszym roku studiĂłw zostaÂła obsadzona w roli Zosi w "Weselu" Andrzeja Wajdy. MogliÂśmy jÂą podziwiaĂŚ w 60 rolach Teatru Telewizji. ZagraÂła w ponad 40 spektaklach teatralnych w caÂłym kraju. GraÂła w takich filmach jak "TrĂŞdowata", "Kroniki wypadkĂłw miÂłosnych" czy "KillerĂłw 2-Ăłw" oraz w serialach telewizyjnych "Matki, Âżony i kochanki" czy "Rodzina zastĂŞpcza". UÂżyczaÂła swojego gÂłosu w filmach animowanych i grach komputerowych.

Od 2004 roku walczyÂła w rakiem piersi. Aktorka zmarÂła 30 listopada w Warszawie.

(http://zzamigawki.net/wp_/wp-content/uploads/2009/12/Znicze-rokoko.jpg)

O PiĂŞkna Pani! - Gabrieli Kownackiej


O PiĂŞkna Pani, atÂłasowy gÂłosie
ciepÂło dobrych gestĂłw i rad

w cudze maski przebrana
w zabieganiu miĂŞdzy domem
a ekranem, i scenÂą takÂą
na szczĂŞÂście starÂą

darowa³aœ œwiatu pieœù ¿ycia
to nic, Âże z desek teatru i spoza szkÂła...

niesiemy Ci pamiĂŞĂŚ w podziĂŞce
i jakÂże bardzo zasmucone serca

A Ty o nas o PiĂŞkna Pani pamiĂŞtaj - Tam!


 :(

uwielbialam ta aktorke
dzieki jej kreacjom
dowiedzialam sie wiele o roznych..

leslie nielsen tez byl umarl

Bobby Farrell, wokalista Boney M nie Âżyje


Piosenkarz i tancerz Bobby Farrell, ktĂłry zdobyÂł sÂławĂŞ jako wokalista grupy Boney M, zmarÂł w czwartek w swoim pokoju hotelowym w Petersburgu. MiaÂł 61 lat. O Âśmierci artysty poinformowaÂł jego agent John Seine.

"W czwartek rano Farrella znaleziono martwego w ³ó¿ku w jego pokoju hotelowym" - powiedzia³ Seine agencji AFP. Dzieù wczeœniej artysta zgodnie z planem wyst¹pi³ w Petersburgu, jednak przed i po koncercie narzeka³ na problemy z oddychaniem" - doda³ Seine. Przyczyna œmierci Farrella na razie pozostaje nieznana.

Roberto Alfonso Farrell urodzi³ siê 6 paŸdziernika 1949 roku na karaibskiej wyspie Aruba. W wieku 15 lat zosta³ marynarzem i opuœci³ ojczyznê. Po kilku latach osiad³ w Niemczech gdzie wypatrzy³ go Frank Farian, który w tamtym okresie formowa³ Boney M. Wraz z Liz Mitchell, Marcia Barrett i Maizie Williams stanowi³ pierwszy sk³ad zespo³u. W 1980 roku zosta³ z niego wyrzucony. PóŸniej nagrywa³ i koncertowa³ pod szyldem Boney M, jednak nie w oficjalnym wcieleniu zespo³u.

Boney M to jeden z najwa¿niejszych zespo³ów dyskotekowych lat 70. na œwiecie. Popularnoœci¹ przewy¿sza³a ich tylko szwedzka ABBA. Klasykami gatunku s¹ takie kompozycje grupy, jak "Daddy Cool" czy "Rivers Of Babilon".

Zobacz wspomnieniowÂą galeriĂŞ zdjĂŞĂŚ artysty.
(http://m.onet.pl/_m/cd3fbba08096e841a3dc8c09fb17546c,14,1.jpg)

Bobby Farrell (fot. Getty Images)
http://muzyka.onet.pl/240928,0,0,74303,fotonews_detail.html

Niezapomniany...

To smutna wiadomoœÌ. PamiĂŞtam - jakby to byÂło wczoraj - tzw. prywatki w latach 80-tych. Boney M krĂłlowaÂło w muzyce puszczanej z magnetofonu marki Grundig ZK, a najwiĂŞkszÂą furorĂŞ robiÂł utwĂłr "Rasputin", gdzie Bobby dawaÂł niezÂłego czadu. Towarzycho goszczÂące w moim mieszkaniu tak szalaÂło, Âże cymbaÂł-sÂąsiad mieszkajÂący pode mnÂą wezwaÂł MilicjĂŞ  ;D Mundurowi, stwierdziwszy, Âże wÂłaÂśnie obchodzĂŞ urodziny - zasalutowali i zÂłoÂżyli mi Âżyczenia. To byÂły mÂłode chÂłopaki, znajÂące siĂŞ na dobrej muzyce. Nie to, co sÂąsiad mruk  ;D

ÂŻegnaj Bobby  :'(

ZmarÂł znany brytyjski aktor
PoniedziaÂłek, 3 stycznia (11:16)
Pete Postlethwaite, znany brytyjski aktor, zmarÂł w niedzielĂŞ, 2 stycznia, w wieku 64 lat.

Artysta zmar³ we œnie w szpitalu Shropshire w Anglii po d³ugotrwa³ej chorobie - wyzna³ jeden z przyjació³ Postlethwaite'a telewizji Sky News.

(http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/u/t/roz4874216.jpg)

lubiÂłem jego mroczne kreacje..

Dzisiaj odszed³ jeden z wielkich, a bardzo bliski mojemu sercu cz³owiek: Krzysztof Kolberger. Prawie do ostatnich chwil by³ na scenie. Ostatnio widzia³em go pod koniec listopada na scenie Teatru Narodowego. Tam siê spotkalismy po spektaklu i zd¹¿yliœmy jeszcze ze sob¹ po¿egnaÌ. Wiedzieliœmy...Jest mi trudno o tym pisaÌ teraz, gdy odszed³ jeden z najwiêkszych romantyków polskiego kina, radia (min. rola Mickiewicza w "Panu Tadeuszu", Wajdy) i teatru.




Niech siĂŞ ÂświĂŞci Twoje sÂłowo! - Krzysztofowi Kolbergerowi.


Gdzie jesteÂś Przyjacielu mĂłj
jakie MistrzĂłw Twoich oblicza
jasne CiĂŞ teraz wiodÂą

poza zmaganie usilne i ten niewyobraÂżalny
zbyt ludzki, choĂŚ nieludzkim go zowiÂą bĂłl

dzier¿¹c s³owo na ustach do ostatnich dni i chwil
rozpalone pragnieniem nadziei i Âżycia

w nas  - tych samych dotykaÂłeÂś strun

niechaj ci Ziemia i Niebo lÂżejsze o wiele bĂŞdzie
za caÂłego siebie, coÂś we wszystkim darowaÂł nam

z Mickiewiczem po polach Elizejskim, SÂłowackim
i Janem PawÂłem pod rĂŞkĂŞ powĂŞdruj
wytyczajÂąc podobnym sobie

szlak do niebios bram...




Ps. Krzysiu, wybacz, tym razem podarowa³em Ci taki banalny wiersz, bo któ¿, któ¿ na ten moment móg³by zapisaÌ Tak Wielk¹ ŒmierÌ. :(


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/51,80273,8914618.html?i=14

W tej chwili na TVP Kultura znakomita adaptacja Romea i Julii Jerzego Gruzy. W g³ównej roli Krzysztof Kolberger i Bo¿ena Adamek

UwielbiaÂłam gdy recytowaÂł wiersze uwielbiaÂłam jego  gÂłos .Niedawno oglÂądaÂłam  wywiad z panem Krzysztofem ,chyba w TVN -religia.PowiedziaÂł Âże od dawna byÂł oswajany ze ÂśmierciÂą i Âże siĂŞ jej nie boi.
BĂŞdĂŞ o nim pamiĂŞtaĂŚ...........do usÂłyszenia :'(

Gary Moore nie Âżyje

Gitarzysta i wokalista, Gary Moore, zmarÂł rankiem, 6 lutego. MiaÂł 58 lat. InformacjĂŞ o Âśmierci potwierdziÂł obecny menedÂżer Thin Lizzy, Adam Parson.

A kto to byÂł?

W swojej karierze Moore nagraÂł ponad 20 albumĂłw, z ktĂłrych najwiĂŞkszym sukcesem okazaÂł siĂŞ "Still Got The Blues". W 2008 roku, powrĂłciÂł z pÂłytÂą "Bad for You Baby". Irlandczyk zwiÂązany byÂł teÂż z zespoÂłami Skid Row i Thin Lizzy.
http://www.youtube.com/watch?v=vrz00Rs7mbA&feature=fvst
http://www.youtube.com/watch?v=DgJnqAx5N9Y&feature=fvw

Jestem bardzo krytyczny i wybiĂłrczy co do muzyki, ale muszĂŞ pochwaliĂŚ tÂą "muzyczkĂŞ". Jako jeden z nie wielu artystĂłw starej daty chĂŞtnie go mogĂŞ sÂłuchaĂŚ. :)

Elo !!

A ja i tak zawsze bĂŞdĂŞ   "Still got the blues"

IznĂłw zapalam znicz
Karin Stanek nie Âżyje
Karin Stanek - jedna z najpopularniejszych piosenkarek lat 60., znana m.in. z piosenek "Jedziemy autostopem" i "ChÂłopiec z gitarÂą" - zmarÂła we wtorek w jednym z niemieckich szpitali.

InformacjĂŞ o Âśmierci Karin Stanek podaÂło w czwartek Polskie Radio.

Piosenkarka chorowaÂła na zapalenie pÂłuc, zmarÂła po trzytygodniowym pobycie w szpitalu w Niemczech, gdzie mieszkaÂła od 1976 roku.

Karin Stanek urodziÂła siĂŞ 18 sierpnia 1943 (lub 1946) roku w Bytomiu w rodzinie gĂłrniczej. Na scenie zadebiutowaÂła w 1962 roku piosenkÂą "Jimmy Joe". W tym samym roku, po zwyciĂŞstwie odniesionym w konkursie "Czerwono-Czarni szukajÂą mÂłodych talentĂłw" w Zabrzu i Krakowie, zostaÂła wokalistkÂą grupy. WystĂŞpowaÂła z niÂą do roku 1969.

W latach 60. wraz z grup¹ odnosi³a sukcesy na festiwalach w Sopocie i w Opolu, gdzie zosta³a wyró¿niona m.in. za wykonanie piosenek "Jedziemy autostopem" i "Ch³opiec z gitar¹".

Po odejÂściu z zespoÂłu Czerwono-Czarnych wystĂŞpowaÂła solo, a takÂże z grupami: The Samuels, Aryston, Inni oraz Schemat.

WylansowaÂła m.in. takie przeboje jak: "Malowana lala", "Tato, kup mi dÂżinsy", "Trzysta tysiĂŞcy gitar".

Marian Lichtman - czÂłonek zespoÂłu "Trubadurzy" - powiedziaÂł o niej, Âże byÂła "pierwszÂą polskÂą rokendrolĂłwÂą", "polskÂą Suzi Quatro lat 60.".
(http://img21.imageshack.us/img21/7435/znicze.jpg)

I ja zapalam rowniez.Dzieki, Karin,za Twoje dynamiczne,"rokendrolowe"przeboje, przy ktorych nieraz sie
dobrze bawilem.Rest in Peace.

Ja tez zapalam znicz, bylas piosenkarka mojego dziecinstwa i mlodosci. Sa momenty ze i teraz nuce  twoje piosenki.
Spoczywaj w spokoju.

Karin Stanek

chÂłopiec z gitarÂą* byÂł i bĂŞdzie dla mnie parÂą
choĂŚ stopem, to jednak autostradÂą do gwiazd
skÂąd znowu z czadem zaÂśpiewam Wam ja!

tam Rysiek Riedel, PopÂławski Jasio i Majdaniec Helenka
szykujÂą mi ucztĂŞ, Âże kaÂżda na Ziemi zupeÂłnie wymiĂŞka
i nie jest to Âżaden cud, gdy jako pierwszy wita mnie Tadzio MrĂłz!

"trzysta tysiĂŞcy"* gitar i serafinĂłw rzÂąd
chÂłopaki, dziewczyny, to jest dopiero auto stop*!

wiĂŞc do gĂłry gÂłowa  i po mnie nie pÂłaczcie  juÂż wiĂŞcej
do rĂŞki gitar weÂźcie parĂŞ tysiĂŞcy...

i na chwa³ê Panu w niebiesiech zagrajcie
jak bĂŞdzie potem, juÂż wiĂŞcej siĂŞ nie lĂŞkajcie!

choĂŚ malowana lala*, gdy dobra i mÂądra
to w jego chĂłrze zapewnione miejsce masz
zwÂłaszcza gdy z Âżyciem w fair play grasz

a dla mnie chÂłopiec z gitarÂą -
byÂł i bĂŞdzie zawsze wymarzonÂą parÂą...

w rytmie rock and rolla dwa moje czarne warkocze
i nie waÂżne, co bĂŞdzie potem...

w rytmie rock and rolla dwa moje czarne warkocze
i nie waÂżne co bĂŞdzie potem*!




* tytuÂły i fragmenty tekstĂłw piosenek w wyk. Karin Stanek

Nie Âżyje Irena Kwiatkowska. ZmarÂła w czwartek nad ranem w wieku 98 lat - poinformowaÂł portal tvn24.pl Dom ArtystĂłw WeteranĂłw Scen Polskich w Skolimowie, w ktĂłrym mieszkaÂła aktorka.
(http://m.onet.pl/_m/45d49383e67bb520391fcf9d29e72b88,14,1.jpg)
kobieta pracujÂąca- szkoda..

Wspania³a kobieta , piêkna osobowoœÌ , dzielna rozsiewaj¹ca piêkno i harmoniê.

Niech sen ukoi jej smutki , da zrozumienie rozterkom.
A póŸniej niech wraca jeszcze piĂŞkniejszÂą postaciom , ktĂłra obdaruje nas  radoÂściom , miÂłoÂściom i  mÂądroÂściom.

(*) (*) (*)


Kiara

BĂŞdzie nam jej brakowaÂło
i tak odchodzÂą wszyscy sÂławni
98lat to Âładny wiek
(http://www.rc.fm/files/images/SamotnyZnicz.jpg)

Wspanialy czlowiek.
Bardzo szkoda.

Duchowa chrzestna mojego syna, bardzo trudno przyzwyczaiĂŚ siĂŞ do tej myÂśli, miaÂła byĂŚ przecieÂż wieczna....

Pani Ireno!

Pani Ireno na scenĂŞ pora
krĂłciĂłtki make up i z tekstu powtĂłrka

dla  widowni  uÂśmiech i jak zwykle syreni Âśpiew...

choÌ Warszawa wci¹¿ jeszcze p³onie, zwêglone stosy cia³
zduszony krzyk - na ulicach miast ÂżoÂłnierzy, gĂŞsty rozpanoszyÂł siĂŞ jĂŞk i pyÂł

powstanie dogasa, choĂŚ  -
nadzieja na zwyciĂŞstwo, tu i Ăłwdzie, siĂŞ dumnie rozpala
i coraz sÂłabiej, lecz duch jeszcze w sercach wspaniaÂły siĂŞ tÂłucze...

kobieta pracujÂąca puka potem tak jakoÂś pokornie, nieÂśmiaÂło, od drzwi do drzwi,
ten nie dawno jeszcze dzielny, zakurzony pyÂłem pomyÂłek i zdarzeĂą  ÂżoÂłnierz AK

i przez dÂługie lata bawi szczĂŞÂśliwie nowy i niewymarzony, a jednak Âśmierci wyrwany czas...

OdchodzÂą powoli ostatni prawdziwi aktorzy, artyÂści. ChylĂŞ czoÂła za jej niezliczone wspaniaÂłe kreacje.

polecam ksi¹¿kê K.Kolberger, Przypadek nie-przypadek; do ksi¹¿ki do³¹czona jest p³yta z wierszami ks. Jana Twardowskiego czytanymi przez Krzysztofa Kolbergera...

Zapalam znicz dla mojego zmarlego dokladnie 8 lat temu meza.
Nie byl slawny ani bogaty,ale byl czlowiekiem,mlodym jeszcze czlowiekiem kiedy odszedl.
Obysmy sie jeszcze spotkali.

Greto dla miÂłoÂści nie ma czasu ni granic.
Ona jest.

Kiara :) :)

Dziekuje Wam.
Co do milosci,to wlasnie tak czuje.Caly czas jest.

Greto i ja zapalam ÂświateÂłko dla twojego mĂŞÂża

Greto,
zapalam Ci ÂświateÂłko... :)

15 - 20% naszej energii DUCHOWEJ "zni¿a" siê do ¿ycia w ¶wiecie fizycznym na Ziemi, pozosta³e czê¶ci s± na sta³e po³±czone z naszymi NAJBLI¯SZYMI... TAM TO DOPIERO MAMY UBAW Z TYCH SMUTÓW, Z POWODU B R A K Ó W...


Greta,  Âżyjemy obok siebie,  POCZUJ :)  i kochaj dalej...



Pozdrawiam - Thotal :)

Wiecie,tez tak mysle,ze zyjemy obok,czesto to czuje.
Dzieki Wam za to swiatelko.

Zapalam znicz za wszystkie ofiary w Japoni
(http://trans.info/images/news/znicz.jpg)

Dolanczam sie calym sercem do ludzi dotknietych katastrofa.

Rafaela

Ja rowniez calym sercem jestem z Tymi,ktorzy starcili bliskich.

Japonio trzymaj siĂŞ ,sercem jestesmy z wami

Wielkie wyrazy wspó³czucia z okazji tragedii w Japonii.

Kiara  :-[

Ca³ym sercem przy³¹czam siê do waszych wyrazów wspó³czucia.

Powtarzam jak mantrĂŞ:
Kocham, wybaczam, proszĂŞ o wybaczenie. Kocham, wybaczam, proszĂŞ o wybaczenie. Kocham, wybaczam, proszĂŞ o wybaczenie...



Pozdrawiam - Thotal :)

Przy³¹czam siê do g³êbokiego wspó³czucia dla Dotkniêtych trzêsieniem ziemi w Japonii.

Tragedia, któr¹ obecnie prze¿ywaj¹ Japoùczycy, gdy widzi siê ten ogrom nieszczêœÌ, które ich

spotka³o, to a¿ brak s³ów na wyra¿enie tego wspó³czucia.

PrzesyÂłam EnergiĂŞ MiÂłoÂści.
                                              Zochna

Mieszkacie tam,gdzie mieszkacie i nie ma z tamtad ucieczki..chyba ze do nieba.Chyle czola i zapalam
znicz z nadzieja,ze przyszlosc bedzie bez kataklizmow.Wspolczuje gleboko...
Pozdrawiam.

Greto jesteÂś chyba tutaj jedynÂą osobÂą szczerze i z prawda piszÂącÂą w tym wÂątku.
Za tymi wszystkimi wiadomoœciami o œmierci osób publicznych przemawia populizm i moda. Tak naprawdê nie wiele wasze uczucia maj¹ coœ wspólnego ze wspó³czuciem.

A bo tu jak¹œ Irena zmar³a, tu ktoœ jeszcze - to trzeba sobie coœ klikn¹Ì... wczeœniej nie mia³em mo¿liwoœci odpowiedzi w tym w¹tku ale go œledzi³em. I post Grety wzbudzi³ we mnie pewne spostrze¿enia.

To tyle chciaÂłem nimi podzieliĂŚ z innymi.

Dzieki Sventer.

WidziaÂłem psa umierajÂącego w Japonii, z powodu napromieniowania, pÂłakaÂłem, pÂłakaÂłem, pÂłakalem..
I powtarzam; KOCHAM, WYBACZAM I PROSZÊ O WYBACZENIE, KOCHAM, WYBACZAM I PROSZÊ O WYBACZENIE

Dolanczam sie calym sercem .

SÂłynny indyjski "cudotwĂłrca" i guru nie Âżyje
W wieku 85 lat zmar³ jeden z duchowych przywódców Indii, autor szeregu ksi¹¿ek poœwiêconych filozofii hinduizmu Satia Sai Baba - informuje agencja Itar-Tass.

Przyczyn¹ œmierci guru by³a niewydolnoœÌ uk³adu sercowo-naczyniowego. Sai Baba trafi³ do szpitala 28 marca tego roku, ju¿ wtedy jego stan oceniano jako "powa¿ny".

Indyjski duchowy przywĂłdca zmarÂł dzisiaj rano.


TysiÂące jego wyznawcĂłw zebraÂło siĂŞ przed wejÂściem do szpitala w Puttaparthi na poÂłudniu Indii, gdzie umarÂł. Przyjechali rĂłwnieÂż przedstawiciele rzÂądu. PorzÂądku pilnowaÂło aÂż 6 tys. policjantĂłw.

CiaÂło Sai Baby zostanie przewiezione do oÂśrodka religijnego, gdzie znajdowaÂła siĂŞ jego rezydencja. Na ostatnim poÂżegnaniu z guru moÂże pojawiĂŚ siĂŞ nawet 400 tys. pielgrzymĂłw z Indii i innych krajĂłw.

Guru Satia Sai Baba urodziÂł siĂŞ w 1926 roku. Jest przez swoich uczniĂłw i kontynuatorĂłw uznawany za cudotwĂłrcĂŞ i inkarnacjĂŞ Boga.

By³ jednym z najbardziej czczonych, ale tak¿e najbardziej kontrowersyjnych wspó³czesnych indyjskich guru.

Pielgrzymi opowiadajÂą o cudach, ktĂłrych miaÂł dokonaĂŚ w obecnoÂści wielu ÂświadkĂłw. Inni widzieli w nim jednak sprytnego szarlatana.

Wed³ug ró¿nych szacunków liczba wyznawców nauk Sati Sai Baby wynosi od 5 do 10 mln osób.

(http://m.onet.pl/_m/1b0e476692f2b232c68fd709b0e4d10c,21,1.jpg)

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/slynny-indyjski-cudotworca-i-guru-nie-zyje,1,4251434,wiadomosc.html

To smutne i zadziwiajÂące, Âże nawet cudotwĂłrcy umierajÂą :-(  MyÂślĂŞ, Âże pamiĂŞĂŚ o tym niezwykÂłym czÂłowieku dÂługo nie zaginie.

ÂŻyczĂŞ Mu Nirvany, a co najmniej znakomitaj inkarnacji...

Niech spoczywa w spokoju. W czasie smierci rodzi sie wspomnienie , niech to wspomnienie bedzie tak piekne , jak bylo jego zycie.

Rafaela

AmerykaĂąski aktor Peter Falk, najbardziej znany z roli porucznika Columbo, zmarÂł w czwartek, 23 czerwca, w Beverly Hills w wieku 83 lat.
Zanim otrzyma³ prze³omow¹ rolê w serialu telewizyjnym "Columbo", spêdzi³ kilka lat na teatralnej scenie, grywa³ równie¿ ma³e rólki w ró¿nych telewizyjnych produkcjach.
WystÂąpiÂł w okoÂło 60 filmach. NajwiĂŞkszÂą sÂławĂŞ przyniosÂła mu jednak rola porucznika Columbo. Pierwszy odcinek tego serialu wyreÂżyserowaÂł w 1968 roku Steven Spielberg. Ostatni nakrĂŞcono w 2003 roku. W postaĂŚ porucznika Columbo aktor wcielaÂł siĂŞ przez 35 lat, otrzymujÂąc za niÂą aÂż 4 nagrody Emmy.
Falk by³ bliskim wspó³pracownikiem czo³owego amerykaùskiego twórcy niezale¿nego - Johna Cassavetesa. W pamiêci kinomanów zapisa³a siê jego wspania³a rola - u boku Geny Rowlands - w "Kobiecie pod presj¹" (1974). Pamiêtn¹ rolê zagra³ równie¿ u Wima Wendersa w "Niebie nad Berlinem" (1987).
(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/2/t/Peter_Falk_znany_byl_roli_5319361.jpg)

takich filmĂłw jak p.Colombo juÂż siĂŞ nie robi..

ByÂł wspaniaÂłym aktorem dziĂŞkujĂŞ Mu za wszystkie role.

(***)

Kiara

pojechaÂł na zlecenie na takiej jednej planecie.
Niezastapiony fachowiec.
Jeszcze tu wpadnie.

Mam takÂą nadziejĂŞ  Phi :D
Do zobaczenia poruczniku,miÂło byÂło ciĂŞ oglÂądaĂŚ :)

MiaÂł rĂłwniez polskie korzenie, zdaje siĂŞ, Âże ktĂłreÂś z rodzicĂłw byÂło z Polski, a oboje z Europy wschodniej.

Ojciec Petera Falka byl Polakiem a wiec polsko-slowianskie korzenie.Szkoda,ze
odszedl, ale zostawil po sobie niezapomniane obrazy.Jak leci w amer.tv Columbo,
to bardzo chetnie ogladam mimo,ze jest to "powtorka z rozrywki".Dzieki Piotrze
za wszystko,Rest in Peace.

Nie Âżyje Maciej Zembaty
maciej zembaty ÂśmierĂŚ artysta cohen

 
Fot. PAP/CAF
 
Artysta miaÂł 67 lat.

Maciek Zembaty zmarÂł dzisiaj w szpitalu. MiaÂł problemy z sercem.

Jego talentĂłw nie da siĂŞ zliczyĂŚ. ByÂł muzykiem, poetÂą, reÂżyserowaÂł w radiu. Wielu uwaÂża go za klasyka polskiego czarnego humoru - informuje dziennik.pl.
Zembaty jest wspó³twórc¹ radiowego s³uchowiska o rodzinie Poszepszyùskich. Prowadzi³ audycjê "Zapraszamy do Trójki" w Programie III Polskiego Radia.

ARTYÂŚCI NIE TWORZÂĄ WIELKICH DZIEÂŁ PO NARKOTYKACH>>

Artysta przet³umaczy³ tak¿e oko³o 60 piosenek Leonarda Cohena. Wspó³tworzy³ Pierwszy Przegl¹d Piosenki Prawdziwej "Zakazane Piosenki", który by³ odpowiedzi¹ na festiwal w Sopocie.

Pisa³ tak¿e scenariusze filmowe, m.in. do filmów "Sam na sam" i "Oko³o pó³nocy", a tak¿e do serialu "Siedem ¿yczeù".

http://www.sfora.pl/Nie-zyje-Maciej-Zembaty-a33566



Pozdrawiam - Thotal :)

Bardzo lubilem tego czlowieka,bo w mrocznych czasach komuny
staral sie nas i pocieszyc i rozsmieszyc.Czesc Jego pamieci.

ech, niezapomniany Maurycy... jak i wykonawca piosenki "nic tak nie Âśmierdzi jak moje onuce"...
OdchodzÂą prawdziwi artyÂści, a na scenie krĂłluje plastik i tandeta.

Amy Winehouse nie Âżyje
2011-07-24



http://muzyka.wp.pl/gid,626070,title,Amy-Winehouse-nie-zyje,galeria.html

Za wszystkich zamordowanych w Norwegii.

Wyrazy wspó³czucia dla Rodzin.

(*)  (*)  (*)

Kiara

RĂłwnieÂż zapalam znicz w intencji zamordowanych w Norwegii
                           oraz
dla  zmarÂłego Janusza Gniatkowskiego, ktĂłrego piosenki czĂŞsto sÂłucham z dreszczykiem w sercu.
Janusz Gniatkowski jest /byÂł/ piosenkarzem mojej mÂłodoÂści i jego piosenki /dla mnie/ sÂą bardzo
piĂŞkne i wzruszajÂące.
MiaÂł 83 lata.
                     Niech spoczywa w pokoju.

W PodziĂŞkowaniu za Jego piĂŞkne piosenki......


(*)  (*)  (*)

Janusz Gniatkowski ,Amy Winehouse oraz zamordowani w Norwegii ....kiedyÂś zobaczymy sie po tamtej stronie ,ale tu na Ziemi zapalam dla niech znicz

Zapalam znicz za tych ktĂłrym nie udaÂło si przeÂżyc
(http://www.sww.w.szu.pl/serw_tem/alianci/polacy/polityka/rzademigracyjny27.jpg)

 (*) (*) (*)




Siedem czerwonych ró¿ - Janusz Gniatkowski

http://www.youtube.com/watch?v=t4yqYrPT ... re=related

Zapalam znicz dla Tych,ktorzy w sierpniu 1920 roku
poniesli ofiare najwyzsza i pod wodza marszalka
J.Pilsudskiego uratowali Polske i Europe przed zalewem
komunistycznej zarazy w bitwie pod Warzszawa.Czesc
i wieczna chwala IM!

Tylko my moÂżemy naszÂą pamiĂŞciom uczciĂŚ ludzi , ktĂłrzy dla przyszÂłych pokoleĂą walczyli z wiarÂą o dobro.

(*) (*) (*)

Zapalam znicz za Pana Andrzeja,ktĂłrego odejÂście jest szokiem chyba dla wielu PolakĂłw.

(*) ja tez szkoda faceta, rowny gosc z niego byl..wykanczaja ludzi jeden po drugim, a narod zmanipulowany , podzielony i oglupiony..

Za odwagĂŞ CzÂłowieka.....

(*) (*) (*)

Ja teÂż :(  Czasem mnie wkurzaÂł ,ale byÂł doskonalÂą przeciwagÂą na naszej scenie politycznej. Na stronie FN jest ciekawy artykuÂł o Lepperze -przeczytajcie
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2418

Kimkolwiek  nie byÂł i cokolwiek nie robiÂł, czy mĂłwiÂł, to byÂł to bardzo poczciwy facet. I to go wyró¿niaÂło w brudnym Âświecie polityki.

"Krzysztof Jackowski o Âśmierci Andrzeja Leppera!

Polityk i najsÂłynniejszy jasnowidz. PrzewodniczÂący Samoobrony wielokrotnie korzystaÂł z wizji Jackowskiego. „To byÂł dobry czÂłowiek” – jasnowidz jest wstrz¹œniĂŞty ÂśmierciÂą Andrzeja Leppera."
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2418
http://www.nautilus.org.pl/?p=dziennik&id=80
http://www.youtube.com/v/gtzgI0bBkf8?version=3&hl=pl_PL

http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/23035,czy-andrzej-lepper-mial-stanac-na-czele-buntow-spolecznych-w-polsce

Budd Hopkins 1931-2011
23 sie 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/abdukcja.jpg)

W niedzielĂŞ, 21 sierpnia, zmarÂł w Nowym Jorku na raka wÂątroby i zapalenie pÂłuc Budd Hopkins.

Kay Wilson, jedna z wielu osĂłb, ktĂłrÂą porwali kosmici tak pisze o jego roli w swoim Âżyciu:

Ludzie, ktĂłrzy nie doÂświadczyli abdukcji ze strony przybyszĂłw z obcej planety lub osĂłb z innego wymiaru, nigdy nie zrozumiejÂą czym jest to naprawdĂŞ. Nawet po trwajÂących dziesiĂŞciolecia prĂłbach zrozumienia tego co siĂŞ mi przydarzyÂło, i utrzymaniu w ÂświadomoÂści pamiĂŞci tego doÂświadczenia przez wiĂŞkszoœÌ mojego Âżycia, wci¹¿ mam momenty w ktĂłrych wywoÂłuje ono instynktowny, niemal zwierzĂŞcy strach. Z drugiej strony jest caÂła gama pozytywnego doÂświadczenia, ktĂłra wywoÂłuje niezwykle przyjemne emocje. Tego typu doÂświadczenie nie przypomina niczego co jest zazwyczaj udziaÂłem czÂłowieka. Uczucie, ktĂłre nigdy nie przechodzi – niewaÂżne jak wiele pamiĂŞtamy i w jaki sposĂłb dajemy sobie radĂŞ z tym co pamiĂŞtamy – jest to uczucie, Âże jesteÂśmy ró¿ni i odseparowani od ludzi, ktĂłrzy ÂżyjÂą „normalnie”. Budd Hopkins jest jednym z niewielu badaczy, ktĂłrzy stali siĂŞ bliscy tego, by zrozumieĂŚ jak to jest byĂŚ porwanym przez kosmitĂłw.

KaÂżdy kto sÂłyszaÂł o Hopkinsie moÂże wyguglowaĂŚ jego nazwisko w internecie i dowiedzieĂŚ siĂŞ wszystkiego o jego Âżyciu i dokonaniach. O sztuce, ktĂłrÂą tworzyÂł, o ksi¹¿kach, ktĂłre publikowaÂł i mnĂłstwie artyku³ów jakie napisaÂł w swym Âżyciu – dlatego nie bĂŞdĂŞ tutaj o tym pisaĂŚ. To co chcĂŞ zrobiĂŚ, to przypomnieĂŚ ludziom nie o kilku pomyÂłkach jakie zaliczyÂł po drodze, ale o tym, jak bardzo dopomĂłgÂł ludziom takim jak ja. Przez ponad 20 ostatnich lat, podczas ktĂłrych byÂłam aktywnie zwiÂązana z problemami wykrywania abdukcji i prowadzenia badaĂą nad tym zjawiskiem, powtarzaÂłam wielokrotnie: „Bez Budda Hopkinsa nie byÂłoby mnie tu dzisiaj. Budd dosÂłownie uratowaÂł mi Âżycie. ZawdziĂŞczam mu ogromnie duÂżo”.

Mam pamiĂŞtnik, w ktĂłrym – za radÂą babci – zapisujĂŞ sny. Moje najwczeÂśniejsze wspomnienie, ktĂłre moÂże byĂŚ uznane za doÂświadczenie abdukcji miaÂło miejsce w 1967 roku i pamiĂŞĂŚ o tym wszystkim pozostaÂła mi do dnia dzisiejszego. To byÂły moje wspomnienia i zapamiĂŞtaÂłam je w sposĂłb Âświadomy. ByÂło to bardzo wyraÂźne i wiedziaÂłam, Âże cokolwiek mi siĂŞ wtedy przydarzyÂło, miaÂło miejsce póŸniej jeszcze wiele razy. PoniewaÂż zapisywaÂłam kronikĂŞ moich snĂłw i tego co zapamiĂŞtaÂłam z dzieciĂąstwa a takÂże rysunki, ktĂłre narysowaÂłam jako dziecko, mam caÂłkiem dobre zrozumienie tego, co siĂŞ wĂłwczas ze mnÂą dziaÂło.

PoniÂższe cytaty pochodzÂą z mojej pierwszej ksi¹¿ki „The Alien Jigsaw” (UkÂładanka kosmitĂłw), opublikowanej w 1993 r. W Âświetle ostatnich wydarzeĂą, ktĂłre miaÂły miejsce na polu ufologicznego badania przypadkĂłw abdukcji, uwaÂżam Âże jest waÂżne, aby podzieliĂŚ siĂŞ z wami tymi cytatami. RobiĂŞ to, bo wierzĂŞ, Âże Budd Hopkins, ktĂłry czĂŞsto byÂł okreÂślany jako „pionier badaĂą nad abdukcjÂą”, zasÂługuje na lepszÂą reakcje od tej jakÂą znalazÂłam w internetowych publikacjach.


(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/abduction.jpeg)


(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/Budd-Hopkins.jpg)

Przesz³am hipnozê niewiele razy podczas mojego œledztwa, ale moja terapia z Buddem by³a najistotniejsza dla ca³ego procesu powrotu do równowagi. By³o tak¿e ogromnie pozytywne, ¿e mia³am mi³oœÌ i wsparcie ze strony mojego mê¿a Erika. W œwiecie w którym rz¹dz¹cy nadal nie chc¹ przyznaÌ, ¿e istniej¹ Stworzenia pomiêdzy wymiarami, ludzie tacy jak Budd Hopkins s¹ jedn¹ z kilku mo¿liwoœci, dziêki którym mo¿emy otrzymaÌ wsparcie i zrozumienie. Budd dokona³ ogromn¹ iloœÌ dobra dla setek, a byÌ mo¿e tysiêcy ludzi, którzy mieli kontakty z kosmitami. Nigdy mi nie powiedzia³, czy to co prze¿y³am by³o dla mnie dobre czy z³e. Nigdy te¿ nie podpowiedzia³ mi co powinnam myœleÌ o takim czy innym aspekcie tego co mia³o miejsce. Po prostu by³ ze mn¹. S³ucha³ mnie i uczy³ siê. My wszyscy uczymy siê dziêki Buddowi, dziêki jego badaniom opartym na odkryciach jakich dokona³.

Badania nad abdukcjÂą sÂą wci¹¿ w powijakach. Istnieje zaledwie kilka solidnych wskazĂłwek do prowadzenia takich badaĂą. KaÂżdy, kto kiedykolwiek byÂł zwiÂązany z badaniami na tym polu, odrzuciÂł lub Âźle oceniÂł przynajmniej jednego Âświadka lub jakiÂś aspekt tego fenomenu podczas ich prowadzenia. KaÂżdy. Istnieje – co jest zrozumiaÂłe – coraz wiĂŞksza liczba ludzi, ktĂłrzy spĂŞdzili lata swojego Âżycia na badaniu nieuchwytnych StworzeĂą, ktĂłre sÂą coraz bardziej mĂŞczÂące. SÂą coraz bardziej uprzykrzone, bo „nie nauczono siĂŞ niczego nowego na ich temat i opowiada siĂŞ o nich wci¹¿ te same historie”. Dlatego kilkoro z tych sfrustrowanych ludzi opuÂściÂło prowadzenie badaĂą na polu abdukcji – niektĂłrzy z nich nawet przeÂżyli abdukcjĂŞ – i skoĂączyli po drugiej stronie barykady atakujÂąc tych co pozostali. SzukajÂą b³êdĂłw, bo jest oczywiste Âże tam sÂą. W koĂącu oni sami nie znaleÂźli odpowiedzi, ktĂłrej poszukiwali.

Ci wszyscy, którzy wybrali inn¹ œcie¿kê, proszê aby nie dawali swojej osobistej frustracji za przyk³ad tym, którzy wybrali szukanie prawdy i walkê z t¹ prawd¹. Wasi ludzcy bracia, którzy prze¿yli abdukcjê, nigdy nie mieli komfortu aby po prostu to porzuciÌ. Budd o tym zawsze pamiêta³. Nigdy nie zapomnia³ celu i zawsze powtarza³, ¿e jest to wiêksze, ni¿ da siê poj¹Ì. Da³ tym wszystkim z nas, którzy nie mogli o tym opowiedzieÌ, szansê aby byÌ wys³uchanym, choÌby przez krotk¹ chwilê.

Kay Wilson, styczeĂą 2011

Fragment ksi¹¿ki Budda Hopkinsa pt. „Intruders” byÂł takÂże publikowany na NA (http://nowaatlantyda.com/2011/05/14/intruzi/)

http://nowaatlantyda.com/2011/08/23/budd-hopkins-1931-2011/

   

Miejmy nadzieje ze spoczywa w spokoju.

Rafaela.

-zapalam znicz dla Janusza Morgensterna
Zmar³ Janusz Morgenstern, jeden z najwa¿niejszych re¿yserów polskiego kina powojennego, wspó³twórca Polskiej Szko³y Filmowej, autor wielu znanych i lubianych filmów oraz seriali.Morgenstern objawi³ swój nieprzeciêtny talent ju¿ przy okazji swojego pierwszego w pe³ni autorskiego filmu (wczeœniej wspó³pracowa³ jako drugi re¿yser lub asystent z Andrzejem Wajd¹ oraz Jerzym Kawalerowiczem). "Do widzenia, do jutra" to liryczna ballada o teatralnym charakterze, a przy tym popis aktorski Zbigniewa Cybulskiego oraz dowód nowej wra¿liwoœci m³odego pokolenia, wychowanego ju¿ po wojnieDebiut Janusza Morgensterna zosta³ doceniony w œrodowisku filmowym (o czym œwiadcz¹ choÌby liczne nagrody), ale prawdziw¹ popularnoœÌ przyniós³ mu jeden z najbardziej kultowych seriali w historii rodzimej telewizji, czyli "Stawka wiêksza ni¿ ¿ycie"Tysi¹ce Polaków œledzi³y emocjonuj¹ce przygody tajnego agenta J-23 w zmaganiu z przebieg³ym Brunnerem, a melodiê z serialu do dziœ pamiêtaj¹ chyba wszyscy. Filmy Morgensterna to równie¿ pamiêtne kreacje - w tym przypadku Stanis³awa Mikulskiego oraz Emila Karewicza.......
http://film.onet.pl/fotoreportaze/galeria-kadrow-z-filmow-janusza-morgensterna,4840475,0,fotoreportaz-maly.html

http://www.youtube.com/v/Y4ZjhZdZKBg?version=3&hl=pl_PL

Steve Jobs ,lat 56 , odszedÂł 5-10-2011.
Nie fascynowa³ mnie. W ogóle siê nim nie interesowa³em. Kiedy odszed³ przypomnia³o mi siê, ¿e pierwszym moim komputerem w pierwszej mojej pracy by³ McIntosh. Tylko dlatego dotar³em do tych informacji, które Wam podam i a¿ ¿a³ujê, ¿e nie dane mi by³o doceniÌ tego goœcia za ¿ycia. Przynajmniej jeœli chodzi o szko³ê mamy coœ wspólnego hehe..

artykuÂł

Steve Jobs " bÂądÂź gÂłodny, bÂądÂź gÂłupi" :)

Nigdy nie ukoĂączyÂłem college'u. PrawdĂŞ mĂłwiÂąc, nie zaszedÂłem w mojej uczelnianej karierze dalej niÂż tu i teraz. A teraz wÂłaÂśnie chcĂŞ wam opowiedzieĂŚ trzy historie z mojego Âżycia. Spokojnie, tylko trzy.

Pierwsza historia bĂŞdzie o tym, jak poskÂładaĂŚ do kupy te klocki.

Reed College rzuci³em po pierwszym pó³roczu, ale zanim naprawdê odszed³em, by³em jeszcze pó³tora roku wolnym s³uchaczem. Wiêc dlaczego rzuci³em uczelniê?
To siĂŞ zaczĂŞÂło przed moim narodzeniem. MojÂą biologicznÂą matkÂą byÂła niezamĂŞÂżna studentka, ktĂłra postanowiÂła oddaĂŚ mnie do adopcji. ChciaÂła mnie oddaĂŚ komuÂś z dyplomem, wiĂŞc wszystko zaÂłatwiono tak, Âżebym przy urodzeniu byÂł adoptowany przez jakiegoÂś prawnika z ÂżonÂą. Tyle Âże kiedy pojawiÂłem siĂŞ na Âświecie, oni zdecydowali w ostatniej chwili, Âże wolÂą dziewczynkĂŞ. WiĂŞc moi przyszli rodzice, ktĂłrzy byli na liÂście oczekujÂących, usÂłyszeli w Âśrodku nocy: "Mamy dziecko, chÂłopczyka, chcecie?". "Jasne" odparli. Biologiczna matka dowiedziaÂła siĂŞ, Âże moja matka nie ukoĂączyÂła college'u, a ojciec nawet liceum, wiĂŞc nie chciaÂła podpisaĂŚ dokumentĂłw adopcyjnych. UstÂąpiÂła po paru miesiÂącach, kiedy moi przyszli rodzice obiecali, Âże bĂŞdÂą mnie ksztaÂłciĂŚ.

Wiêc po 17 latach trafi³em do college'u. Naiwnie wybra³em uczelniê kosztuj¹c¹ niemal tyle co Stanford i na czesne posz³y ca³e oszczêdnoœci moich nale¿¹cych do klasy robotniczej rodziców. Po pó³ roku uzna³em, ¿e to bez sensu. Nie mia³em pojêcia, co robiÌ dalej w ¿yciu ani jak mia³by mi w tym pomóc college. Siedzê tu sobie i wydajê oszczêdnoœci ich ¿ycia. Wypisa³em siê wiêc w nadziei, ¿e jakoœ to bêdzie. To by³ koszmar, ale jak to teraz widzê, to by³a jedna z najrozs¹dniejszych decyzji w moim ¿yciu. Jako wolny s³uchacz mog³em opuœciÌ to, co mnie nie interesowa³o, a chodziÌ na te wyk³ady, które mnie naprawdê ciekawi³y.

Nie by³o ³atwo. Nie mia³em akademika, spa³em na pod³odze u kumpla i ¿eby kupiÌ sobie coœ do jedzenia, sprzedawa³em po piêÌ centów butelki po coli i co niedzielê szed³em dziesiêÌ kilometrów do Hare Kriszna na coœ gor¹cego. Ale to by³o wspania³e. Bezcenna okaza³a siê wiêkszoœÌ tego, z czym zetkn¹³em siê, id¹c za g³osem serca i wrodzon¹ ciekawoœci¹.

Oto przykÂład.

W Reed College uczono wtedy kaligrafii, chyba najlepiej w kraju. Ka¿dy plakat w kampusie i ka¿da etykietka na szufladzie by³y piêknie wykaligrafowane. Ja wypisa³em siê i nie musia³em chodziÌ na normalne zajêcia, ale postanowi³em zaliczyÌ w³aœnie kaligrafiê. Pozna³em kroje szeryfowe i bezszeryfowe, dowiedzia³em siê o zmiennych odstêpach miêdzy literami i zrozumia³em ca³¹ wielkoœÌ typografii. To by³o piêkne, mia³o dla mnie historyczny i artystyczny wymiar, by³o czymœ wykraczaj¹cym poza naukê, czymœ fascynuj¹cym.

Nie mia³em najmniejszej nadziei na wykorzystanie tego w ¿yciu. Ale wróci³o to do mnie, kiedy dziesiêÌ lat póŸniej projektowaliœmy nasz pierwszy komputer Macintosh. Zaprojektowaliœmy wszystko na dzisiejszego Maca. To by³ pierwszy komputer z piêkn¹ czcionk¹. Gdybym nie zapisa³ siê na tamten kurs jako wolny s³uchacz, Mac nie mia³by tylu krojów czcionek ani proporcjonalnych odstêpów. Nie mia³by ich ¿aden komputer osobisty, bo Windows skopiowa³y to z Maca. Gdybym nie wypisa³ siê wtedy z college'u i nie zdecydowa³ siê na kaligrafiê, komputery osobiste nie mia³yby tak piêknych jak teraz czcionek. Trudno rzecz jasna po³¹czyÌ spacje, kiedy siê by³o w college'u. Ale to sta³o siê najzupe³niej jasne, patrz¹c wstecz po dziesiêciu latach.

Powtórzmy, nie posk³adamy klocków do kupy, patrz¹c wprzód, musimy patrzyÌ wstecz. Musimy uwierzyÌ, ¿e ³¹cz¹ siê one w naszej przysz³oœci. Musimy zaufaÌ - ¿e mamy jaja, przeznaczenie, karmê, cokolwiek. Nigdy mnie nie to zawiod³o, a zawa¿y³o na ca³ym ¿yciu.

Druga opowieœÌ jest o mi³oœci i stracie.

Mia³em szczêœcie, bo wczeœnie odkry³em, co kocham. Projekt Apple zacz¹³em z Wozem w gara¿u rodziców - mia³em 20 lat. Ciê¿ko pracowaliœmy i przez dziesiêÌ lat Apple uros³o z naszej gara¿owej dwójki do dwumiliardowej spó³ki z 4 tys. pracowników. Wypuœciliœmy w³aœnie nasz najlepszy produkt - Macintosh - rok wczeœniej, a ja w³aœnie koùczy³em trzydziestkê. I wtedy mnie wyrzucili. Jak mo¿na wyrzuciÌ kogoœ, kto to wszystko zacz¹³? No có¿. Jak Apple siê rozrasta³o, musieliœmy wynaj¹Ì kogoœ, kto wed³ug mnie móg³by razem ze mn¹ prowadziÌ spó³kê i przez rok albo wiêcej wszystko sz³o dobrze. Potem nasze wizje przysz³oœci rozesz³y siê, poró¿niliœmy siê. Zarz¹d stan¹³ po jego stronie. Wiêc maj¹c 30 lat by³em znów na wylocie. Wszyscy to widzieli. Ca³e moje doros³e ¿ycie zawali³o siê i to mnie naprawdê za³ama³o.

Przez parê miesiêcy nie wiedzia³em, co robiÌ. Myœla³em, ¿e zawiod³em ca³e pokolenie przedsiêbiorców - upuœci³em pa³eczkê, kiedy oni mi j¹ przekazali. Spotka³em siê z Davidem Packardem i Bobem Noycem, próbowa³em przeprosiÌ za to, co spieprzy³em. By³em jak na widelcu, pomyœla³em nawet, ¿eby daÌ nogê. Ale nagle zaczyna³em coœ pojmowaÌ - ¿e kocham to, co robiê. Nie zmieni³o tego na jotê to, co siê sta³o z Apple. Odrzucili mnie, ale ja ich ci¹gle kocha³em. Postanowi³em zacz¹Ì od nowa.

Nie wiedzia³em tego jeszcze, ale jak siê okaza³o, wywalenie z Apple by³o najlepszym, co mog³o mnie spotkaÌ. Ciê¿ar sukcesu zast¹pi³a lekkoœÌ pocz¹tku, kiedy nie wie siê, co nas czeka. Uwolni³o mnie to i wkroczy³em w najbardziej twórczy okres mojego ¿ycia.

W nastêpnych piêciu latach stworzy³em spó³kê NeXT i kolejn¹, Pixar, a potem zakocha³em siê w niezwyk³ej kobiecie, która zosta³a moj¹ ¿on¹. Pixar stworzy³a Toy Story, a potem pierwszy komputerowo animowany film z ludzk¹ obsad¹ i jest teraz najlepszym studium animacji w œwiecie. Co zabawne, kiedy Apple kupi³o NeXT, wróci³em do Apple i technologia, któr¹ rozwijaliœmy w NeXT, jest teraz pod³o¿em renesansu Apple. A Laurene i ja stanowimy œwietn¹ parê.

Jestem niemal pewien, ¿e nic takiego nie zdarzy³oby siê, gdyby mnie nie wyrzucili z Apple. Lekarstwa s¹ niesmaczne, ale pacjent naprawdê ich potrzebuje. Czasem dostajesz ceg³¹ po g³owie, ale nie traÌ wiary. Wiem na pewno, ¿e przy ¿yciu utrzyma³a mnie mi³oœÌ do tego, co robiê. Musimy poj¹Ì, co kochamy, tak samo w pracy, jak w mi³oœci. Praca wype³nia wiêkszoœÌ naszego ¿ycia i nie osi¹gniemy prawdziwej satysfakcji jeœli nie zrobimy czegoœ, co uznajemy za wielkie. A zrobiÌ coœ wielkiego mo¿emy tylko wtedy, kiedy to kochamy. Je¿eli nie wiemy jeszcze, co to jest, szukajmy tego. Nie ustawajmy. Kiedy znajdziemy to coœ, bêdziemy wiedzieli jak w ka¿dej mi³oœci :serce:. I jak w ka¿dym prawdziwym zwi¹zku, bêdzie coraz lepiej w miarê up³ywu lat. A wiêc szukajcie. Nie ustawajcie w poszukiwaniach.

Trzecia opowieœÌ jest o œmierci

Kiedy miaÂłem 17 lat, przeczytaÂłem: "GdybyÂś przeÂżywaÂł kaÂżdy dzieĂą, jakby to byÂł twĂłj ostatni, pewnego dnia okaÂże siĂŞ, Âże miaÂłeÂś racjĂŞ". ZrobiÂło to na mnie wraÂżenie i przez nastĂŞpne 33 lata patrzyÂłem co rano w lustro, pytajÂąc siĂŞ: "JeÂżeli to jest mĂłj ostatni dzieĂą, czy chcĂŞ zrobiĂŚ dziÂś to, co wÂłaÂśnie zamierzam?". IlekroĂŚ odpowiedÂź brzmiaÂła za dÂługo "nie", wiedziaÂłem, Âże muszĂŞ coÂś zmieniĂŚ.

PamiêÌ, ¿e wkrótce umrê, by³a najwa¿niejszym instrumentem u³atwiaj¹cym mi podejmowanie kluczowych ¿yciowych wyborów. Bo niemal wszystko, czego chce od nas œwiat - nasza duma, nasze obawy przed zb³aŸnieniem siê i pora¿k¹ - nikn¹ w obliczu œmierci, a zostaje tylko to, co naprawdê wa¿ne. PamiêÌ o tym, ¿e zaraz umrzesz, to najlepszy sposób na unikniêcie pu³apki, która ci mówi, ¿e masz coœ do stracenia. Przed œwiatem stoisz nagi. Nie ma powodu, byœ nie pod¹¿a³ za g³osem serca.

Rok temu wykryto u mnie raka. Przeœwietlenie o 7.30 wykaza³o guza trzustki. Nie wiedzia³em, co to trzustka. Lekarze uznali, ¿e to prawie na pewno rak nieuleczalny i ¿e nie po¿yjê d³u¿ej ni¿ trzy-szeœÌ miesiêcy. Doktor poradzi³ mi, ¿ebym wróci³ do domu i poza³atwia³ sprawy, co w ich jêzyku znaczy, ¿e mam szykowaÌ siê na œmierÌ. Mia³em wiêc powiedzieÌ dzieciom przez parê miesiêcy wszystko, co zaplanowa³em na dalsze dziesiêÌ lat. Mia³em te¿ pozapinaÌ wszystkie sprawy, ¿eby rodzinie by³o ³atwiej. Mia³em siê po¿egnaÌ.

Przez ca³y dzieù ¿y³em z t¹ diagnoz¹. Potem by³a biopsja - wsadzili mi endoskop do gard³a, do ¿o³¹dka i do wnêtrznoœci , ig³ê do trzustki i wydobyli parê komórek raka. By³em uœpiony, ale by³a tam moja ¿ona, która mi powiedzia³a, ¿e obejrzawszy je pod mikroskopem, chirurdzy zakrzyknêli z radoœci, bo to by³ rzadki, operacyjny rodzaj raka trzustki. Przeszed³em operacjê i mam siê dobrze.

By³em wtedy najbli¿ej œmierci - mam nadziejê nie bli¿ej ni¿ w najbli¿szych dziesiêcioleciach. Po czymœ takim powiem wam coœ, maj¹c nieco wiêksz¹ pewnoœÌ, ni¿ kiedy œmierÌ by³a u¿ytecznym, ale czysto umys³owym pojêciem:

"Nikt nie chce umrzeÌ. Nawet ci, którzy chc¹ pójœÌ do nieba, nie chc¹ umrzeÌ, ¿eby tam pójœÌ. ŒmierÌ czeka nas wszystkich. Nikt jej nie uniknie. I tak ma byÌ, bo œmierÌ wydaje siê najlepszym wynalazkiem ¿ycia. ŒmierÌ przeobra¿a ¿ycie. Usuwa starych, by dali miejsce nowym. Teraz ty jesteœ nowy, ale kiedyœ, nie za d³ugo, te¿ bêdziesz stary i trzeba ciê bêdzie usun¹Ì. Przykro mi, ale taka jest prawda".

Dano ci czas i nie zmarnuj go, ¿yj¹c cudzym ¿yciem. Nie daj siê zwieœÌ dogmatom, co polega na ¿yciu wedle tego, co wymyœlili inni. Niech w ha³asie cudzych g³osów nie zatonie twój w³asny g³os. I co najwa¿niejsze, miej odwagê, by iœÌ za g³osem serca i duszy. One jakoœ wiedz¹, kim naprawdê chcesz siê staÌ. Reszta jest niewa¿na.

Za mÂłodu przeczytaÂłem porywajÂącÂą rzecz, "Whole Earth Catalog", to byÂła biblia mojego pokolenia. NapisaÂł jÂą facet stÂąd, z Menlo Park, nazywaÂł siĂŞ Stewart Brand, oÂżywiÂł to tchnieniem poezji. To byÂło pod koniec lat 60., przed epokÂą komputerĂłw osobistych i desktopĂłw - teksty powstawaÂły z uÂżyciem maszyn do pisania, noÂżyczek i polaroidĂłw. To byÂło jak Google na papierze sprzed Googli - idealistyczna nadprodukcja papieru i piĂŞknych idei.

Stewart i jego ludzie wydawali wielokrotnie "Whole Earth Catalog", a kiedy wyczerpa³y siê nak³ady, wydali jeszcze jedno wydanie. To by³o w latach 70., ja by³em wtedy w twoim wieku. Na tylnym skrzyde³ku by³a fotografia wiejskiej drogi nad ranem, coœ, co sama zobaczysz, jeœli siê przejedziesz po swoim zadupiu. I podpis: "B¹dŸ zawsze g³odny, b¹dŸ zawsze g³upi". To by³o ich czeœÌ, pa, pa. B¹dŸ g³odny, b¹dŸ g³upi. Zawsze tak chcia³em. Teraz wy, którzy wkraczacie w nowe pouczelniane ¿ycie, b¹dŸcie g³odni, b¹dŸcie g³upi. Twego wam ¿yczê z ca³ego serca.

przeÂł. Sergiusz Kowalski

ÂŹrĂłdÂło: Gazeta Wyborcza

WiĂŞcej... http://wyborcza.pl/1,98077,10180702,Steve_Jobs__Badz_glodny__badz_glupi.html?as=2&startsz=x#ixzz1a1aks3QE
J

JeÂśli mu tych tekstĂłw nikt nie pisaÂł to znaczy , przynajmniej dla mnie, Âże Jobs byÂł genialny. Jest genialny :)

..odeszÂła jedna z ikon swojej epoki, a wraz niÂą odchodzi powoli sama epoka.
do zobaczenia Steve :)
(http://davidgalbraith.org/blg/wp-content/uploads/2011/08/steve-jobs-apple.jpg)
PS. za swĂłj Âżyciowy sukces przyszÂło mu zapÂłaciĂŚ zdrowiem, a w koĂącu Âżyciem, ale kaÂżdy wybiera sobie sam.

Miejmy nadziejĂŞ, Âże Steve kosztuje teraz rajskich jabÂłuszek. ZasÂłuÂżyÂł na nie caÂłym swoim Âżyciem... RiP!

I to jest jeszcze jeden dowod, ze na raka nie ma lekarstwa- jest tylko szczescie, jesli sie komus powiedzie wyleczyc lub zaleczyc.
Zycze mu pieknej dalszej drogi. Nie smierc dzieli ludzi, tylko brak milosci. Zostawil wszystkim narodom swiata duzo do wspominania.

To nie jest waÂżne na co umrzesz. Steve w pewnym sensie swoim myÂśleniem o Âśmierci sam jÂą przywoÂłaÂł doœÌ wczeÂśnie. To ,co dawaÂło mu energiĂŞ do dziaÂłania aby zd¹¿yĂŚ zrealizowaĂŚ siĂŞ  (myÂśl o Âśmierci ) z drugiej strony przybliÂżaÂło siĂŞ poniewaÂż o tym wÂłaÂśnie myÂślaÂł. Prawo przyciÂągania.

Zapalam znicz za biednego Mannuara i jego rodzinĂŞ, ktĂłra podzieliÂła jego los.

Wielki znicz zapalam za tych,ktĂłrzy z jego rĂŞki zginĂŞli.

WierzĂŞ w to, Âże facet doÂświadczyÂł Âże Swiatu sprzeciwiaĂŚ siĂŞ nie moÂżna,Âże kaÂżdy poniesie klĂŞskĂŞ, gdy na wspĂłlnotĂŞ dla 

interesu wÂłasnego rĂŞkĂŞ podniesie.

A mogÂło byĂŚ inaczej..

bestialsko go potraktowali mimo wszystko szkoda goscia...i chyba wiedzial za duzo..

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7603746,Kadafi_wzywa_do_dzihadu_przeciwko_Szwajcarii.html

Niech spoczywa w spokoju. Swiat ma jednego  rozbojnika  i zlodzieja mniej.
Rafaela

"kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie",-
a ten wieczny rewolucjonoista nigdy nie wyszedÂł ze swojej roli, a przecieÂż sam pisaÂł..-
http://trzeciswiat.wordpress.com/2011/02/25/muammar-al-kaddafi-zielona-ksiazka/

Nie zna³em go Rafaelo, ale nie wydaje mi siê, ¿eby kogoœ okrada³ i dlatego przyszywanie mu miana z³odzieja jest nie fair. Je¿eli uwa¿asz, ¿e jednak okrada³ to z ca³¹ stanowczoœci¹ stwierdzam, ¿e jestem za tym aby nasz naród (w tym przecie¿ i ja) by³ tak samo "okradany" przez nasz rz¹d/sejm (brak zad³u¿enia narodowego, darmowe uczelnie, s³u¿ba zdrowia, etc...)
Proponujê nico zg³êbiÌ temat zanim wypowie siê pewne opinie.

Masz prawo miec swoje zdanie. Ja zanim to napisalam , to zorietowalam sie kim byl ten jegomosc. Wiem jak wygladaly jego zady . Dyskutowac
nie ma o czym . Ogromne ilosci Ăźieniedzy z Libii leza w niemieckich bankach i beda zwrocone narodowi Libijskiemu do odbudowy kraju.
Takich ciemiezycieli jest wielu na swiecie.
Pozdrawiam serdecznie Rafaela

Jakiej odbudowy? Co i przez KOGO zostaÂło zniszczone?

edit: Darek, jasne. Czy wobec tego móg³byœ to przenieœÌ do w¹tku o Libii?

Hej, hej, hej,
drodzy forumowicze, ten wÂątek poÂświĂŞcony jest nieco innej tematyce niÂż dochodzenie sie o racje.

Wlasnie przed chwila przeczytalam,ze w wieku 87 lat zmarl Pan Adam Hanuszkiewicz.

Super aktor i rezyser.Nie bylo o Nim slychac od dluzszego czasu.Na pewno chorowal.Nie wiem.

Do widzenia Panie Adamie.

(*) (*) (*)

Kiara

Wspanialy czlowiek, niech spoczywa w spokoju.
Zapalam znicz.

Rafaela

Zapalam znicz dla Violetty Villas
(http://www.filtrbiznesu.pl/app/logo/82654a.jpg)
cos hurtowo odchodza ludzie slawni

WspaniaÂła kobieta , przecudny gÂłos.

(*) (*) (*)

Wioletta Willas  MAMO.


http://www.youtube.com/watch?v=jrE_tQzzY1g


Kiara

Nic dodac nic ujac.Pierwsza Diva polskiej sceny.
Chyle czolo.

Do zobaczenia Pani Violetto.

zapalam znicz dla wszystkich ofiar wojen.. :(

ODPOWIADALI ZA ODBUDOWÊ KRAJU I POMOC CYWILOM
PiĂŞciu polskich ÂżoÂłnierzy zginĂŞÂło w Afganistanie

PiĂŞciu polskich ÂżoÂłnierzy zginĂŞÂło w ÂśrodĂŞ w Afganistanie. Do tragedii doszÂło w prowincji Ghazni. Pod pojazdem typu M-ATV eksplodowaÂła mina o znacznej sile. Polscy ÂżoÂłnierze sÂłuÂżyli w tzw. jednostce PRT, ktĂłra odpowiada za odbudowĂŞ Afganistanu, pomoc cywilom i szkolenie miejscowej policji oraz administracji.
ÂŻoÂłnierze pochodzili z 20. Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc (woj. warmiĂąsko-mazurskie). W tej jednostce wczeÂśnie rano - na polecenie MON - flagi zostaÂły opuszczone do poÂłowy masztĂłw.

 Atak na PolakĂłw potwierdziÂło NATO. Przyznali siĂŞ do niego talibowie. - ÂŻoÂłnierze tej jednostki nie realizujÂą typowych dziaÂłaĂą wojennych. StarajÂą siĂŞ walczyĂŚ z biedÂą i pomagaĂŚ ludziom - powiedziaÂł reporter TVN24 Piotr ÂŚwierczek. Jak dowiedziaÂła siĂŞ TVN24 ÂżoÂłnierze jechali na uroczystoœÌ otwarcia mauzoleum w kolumnie ok. 30 pojazdĂłw. Polski pojazd jechaÂł na jej czele. Mauzoleum jest jednym z projektĂłw ufundowanych w ramach dziaÂłaĂą grupy PRT.

Pojazd specjalny

 Polski patrol poruszaÂł siĂŞ pojazdem opancerzonym typu MRAP (MATV). Jest to pojazd minoodporny, a nie liniowy pierwszego uderzenia. W Afganistanie poruszajÂą siĂŞ nim g³ównie saperzy, jednostki ochrony oraz jednostki, ktĂłre poruszajÂą siĂŞ po autostradach i drogach utwardzonych.

Kolejny atak

 To najwiĂŞkszy od poczÂątku obecnoÂści polskich ÂżoÂłnierzy w Afganistanie atak na polskie siÂły. Nigdy wczeÂśniej w jednym zamachu nie zginĂŞÂło tylu naszych ÂżoÂłnierzy. ÂŁÂącznie od poczÂątku misji w Afganistanie Âżycie straciÂło 36 PolakĂłw, w tym 35 ÂżoÂłnierzy i cywilny ratownik.



Polscy ÂżoÂłnierze stacjonujÂą w Afganistanie od marca 2002 r. w ramach siÂł miĂŞdzynarodowych ISAF. TrwajÂąca obecnie X zmiana polskiego kontyngentu w Afganistanie liczy 2500 ÂżoÂłnierzy i pracownikĂłw wojska na miejscu oraz 200 ÂżoÂłnierzy i cywilĂłw w odwodzie w Polsce, z moÂżliwoÂściÂą ich krĂłtkotrwaÂłego uÂżycia w Afganistanie w przypadku wystÂąpienia zagroÂżenia dla PKW. Trzonem siÂł jest ok. 800 ÂżoÂłnierzy 15. GiÂżyckiej Brygady Zmechanizowanej z jednostek w GiÂżycku i Orzyszu. Od IX zmiany obecne polskie siÂły sÂą mniejsze o 100 osĂłb w Afganistanie i 200 w kraju.

 Polscy ÂżoÂłnierze, podobnie jak siÂły innych paĂąstw NATO, majÂą wycofaĂŚ siĂŞ z Afganistanu do koĂąca 2014 r.

 mn/ ola/k


ArtykuÂł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/0,1728776,0,1,pieciu-polskich-zolnierzy-zginelo-w-afganistanie,wiadomosc.html
Publikacja: 12:12 21.12.2011 / TVN24

http://www.youtube.com/v/4Qt57c7rnHM?version=3&hl=pl_PL

Ja rowniez zapalam znicz.
Nigdy wiecej wojny!

Zapalam znicz dla Piotra Figla
Zmar³ Piotr Figiel, kompozytor wielu polskich przebojów - m.in. "Dwadzieœcia lat, a mo¿e mniej", "Powrócisz tu" - który wspó³pracowa³ z takimi artystami jak Anna Jantar, Ewa Bem, Urszula Sipiùska, Maryla Rodowicz, Andrzej Zaucha. Mia³ 71 lat.
(http://www.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/05/21-znicze.jpg)

No fakt , Âłezka siĂŞ w oku krĂŞci ... i to jest gorÂąca Âłza, ktĂłra najlepszym zniczem jest.

OdszedÂł ad astra kawaÂł mojej mÂłodoÂści i wzruszeĂą. ÂŚpij spokojnie Piotrze i czekaj na nas... RiP.  :(

Nie Âżyje Irena Jarocka :'(
Znana z takich przebojĂłw jak "Motylem jestem", "WymyÂśliÂłam CiĂŞ" i "Beatlemania story" piosenkarka - Irena Jarocka - nie Âżyje. Artystka zmarÂła po walce z ciĂŞÂżkÂą chorobÂą w wieku 66 lat.
MenadÂżer wokalistki, Agnieszka Pasternak poinformowaÂła, Âże Irena Jarocka zmarÂła w sobotĂŞ, o godz. 14 w Warszawie. Pochowana zostanie w katakumbach na PowÂązkach.
(http://m.onet.pl/_m/d84a047cb5484c5eb640c3618166d3b1,14,1.jpg)
 Irena Jarocka urodziÂła siĂŞ 18 sierpnia 1946 roku w Srebrnej GĂłrze. DebiutowaÂła juÂż w wieku 20 lat. WystÂąpiÂła wtedy m.in. na festiwalu w Opolu. Wielokrotnie ÂśpiewaÂła takÂże na sopockiej scenie. Przez wiele lat przebywaÂła poza krajem. W 1990 roku na staÂłe wyemigrowaÂła do StanĂłw Zjednoczonych. Do Polski powrĂłciÂła w 2007 roku.

 ByÂła laureatkÂą wielu prestiÂżowych nagrĂłd na Âświatowych festiwalach piosenki, a takÂże plebiscytĂłw prasowych i radiowych na najpopularniejszÂą piosenkarkĂŞ roku. NagraÂła wiele pÂłyt, ostatnie z nich to "MaÂłe rzeczy" wydane w 2008 r. i "PoniewaÂż znĂłw sÂą ÂŚwiĂŞta" w 2010 r.

 W 1976 roku zagraÂła w kinowej ekranizacji serialu "Czterdziestolatek" - "Motylem jestem, czyli romans 40-latka" w reÂżyserii Jerzego Gruzy i Krzysztofa Teodora Toeplitza. W filmie moÂżna takÂże usÂłyszeĂŚ piosenki w jej wykonaniu.

 - Irena Jarocka pozostawiÂła nam swoje piosenki, w ktĂłrych z pasjÂą wyraÂżaÂła miÂłoœÌ do ludzi, piĂŞkno i radoœÌ Âżycia. OdeszÂła majÂąc 66 lat otoczona miÂłoÂściÂą rodziny, przyjació³ i fanĂłw - napisaÂła w liÂście po Âśmierci artystki Agnieszka Pasternak.

 ktom//kdj


 
ArtykuÂł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/0,1732200,0,1,nie-zyje-irena-jarocka,wiadomosc.html
Publikacja: 15:50 21.01.2012 / tvn24.pl
© TVN24

http://www.youtube.com/v/8nVxvxqWJKs?version=3&hl=pl_PL

Przynajmniej zostawiÂła po sobie piĂŞkno.

FruĂą duchu wolny…

PowróÌ jeszcze piêkniejsz¹.

(*) (*) (*)

Kiara


IRENA JAROCKA ... KAWIARENKI

http://www.youtube.com/watch?v=GNqynSJfFdI

Szkoda ,tak pieknie ÂśpiewaÂła .Teraz speÂłniÂły siĂŞ sÂłowa piosenki " Motylem jestem " pewnie  fruwa sobie w przestrzeni czasu.

Czy ktoÂś orientuje siĂŞ czy Jarocka goÂścinnie zagraÂła w "rozszerzeniu" serialu pt. "Czterdziestolatek"?

Wydaje mi siĂŞ Âże tak ,bo przecieÂż piosenka "Motylem jestem " byÂła w ktĂłrymÂś z odcinkĂłw  serialu ,a inzynier Karwowski chyba przez moment byÂł zauroczony piosenkarkÂą.

Doskonale kojarzĂŞ ten odcinek specjalny, ale nie pamiĂŞtam twarzy aktorki za ktĂłrÂą uganiaÂł siĂŞ po lesie* Stefan, wiĂŞc nie wiem czy to byÂła Jarocka.
Na marginesie - w tym momencie serialowy Karwowski starciÂł baaardzo wiele w moich oczach  ;]

edit: oczywiœcie ugania³ siê na boska po lesie, a nie jak w przejêzyczeniu - lecie (chocia¿ to by³o chyba póŸne lato/wczesna jesieù).

Tak naprawde szkoda ,odchodza wielcy .
Byla naprawde urocza , i miala piekny glos.
(http://www.zachod.pl/wp-content/uploads/2011/03/08-kwiaty-na-dzien-kobiet.jpg)

JuÂż wiem, w serialowÂą IrenĂŞ OrskÂą, wcieliÂła siĂŞ wÂłaÂśnie - jak przypuszczaÂłem - Irena Jarocka...

a tytuÂł samego filmu: Motylem jestem, czyli romans 40-latka

Arteq ja tylko uzupeÂłniĂŞ to co napisaÂłeÂś linkiem do strony o p.Irenie Jarockiej

http://muzyka.interia.pl/pop/news/irena-jarocka-nie-zyje,1749583,50

OdeszÂła WisÂława Szymborska.

WisÂława Szymborska nie Âżyje

(http://sgi2.iplsc.com/1328126463947_szymkaaa.jpg)

...

http://sgi2.iplsc.com/1328126463947_szymkaaa.jpg

WspaniaÂły CzÂłowiek , wspaniaÂła Kobieta.

(*) (*) (*)

Kiara

"nic dwa razy siĂŞ nie zdarza.."
(http://3.bp.blogspot.com/_A9gWOfZhdKQ/Sc4DJB82kFI/AAAAAAAAByo/9GyleQpm57E/s400/wisÂława,+styczeĂą+1961,+w+biurze+ÂŻycia+Literackiego.jpg)

"Jak ja siĂŞ czujĂŞ "
Kiedy ktoÂś siĂŞ spyta jak ja siĂŞ dziÂś czujĂŞ,
grzecznie mu odpowiem,Âże "dobrze dziĂŞkujĂŞ"
To,Âże mam artretyzm,to jeszcze nie wszystko,
astma ,serce mi dokucza i mĂłwiĂŞ z zadyszkÂą,
puls sÂłaby,krew moja w cholesterol bogata...
lecz dobrze sie czuje jak na moje lata.

Bez laseczki teraz chodziĂŚ juÂż nie mogĂŞ,
choĂŚ zawsze wybieram najÂłatwiejszÂą drogĂŞ.
W nocy przez bezsennoœÌ bardzo siê mordujê
ale przyjdzie ranek...znowu dobrze siĂŞ czujĂŞ.
Mam zawroty gÂłowy,pamiĂŞĂŚ "figle" pÂłata,
lecz dobrze siĂŞ czuje jak na swoje lata.

Z wierszyka mojego ten sens sie wywodzi,
¿e kiedy staroœÌ i niemoc przychodzi,
to lepiej zgodziĂŚ siĂŞ ze strzykaniem koÂści
i nie opowiadaĂŚ o swej staroÂści.
ZaciskajÂąc zĂŞby z tym losem siĂŞ pogĂłdÂź
i wszystkich w koÂło chorobami nie nudÂź.

Powiadaj¹ staroœÌ okresem jest z³otym
kiedy spaĂŚ siĂŞ kÂładĂŞ,zawsze myÂślĂŞ o tym..
"uszy" mam w pudeÂłku,zĂŞby w wodzie studzĂŞ
"oczy" na stoliku,zanim siĂŞ obudzĂŞ..
Jeszcze przed zaÂśniĂŞciem ta myÂśl mnie nurtuje:
"Czy to wszystkie czĂŞÂści,ktĂłre siĂŞ wyjmuje?"

Za czasĂłw mÂłodoÂści(mĂłwiĂŞ bez przesady)
ÂŁatwe byÂły biegi,skÂłony i przysiady.
W Âśrednim wieku jeszcze tyle siÂł zostaÂło,
¿eby bez zmêczenia przetaùczyÌ noc ca³¹...
A teraz na staroœÌ czasy siê zmieni³y,
spacerkiem do sklepu,z powrotem bez siÂły.

Dobra rada dla tych ktĂłrzy siĂŞ starzejÂą:
Niech zacisnÂą zĂŞby i z Âżycia siĂŞ ÂśmiejÂą.
Kiedy wstanÂą rano,"czĂŞÂści" pozbierajÂą,
Niech rubrykĂŞ zgonĂłw w prasie przeczytajÂą,
JeÂśli ich nazwiska tam nie figurujÂą,
to znaczy,¿e ZDROWI i DOBRZE SIÊ CZUJ¡.

CiepÂła ,uÂśmiechniĂŞta kobieta.WrĂłciÂła do domu,do gwiazd. Do zobaczenia P.WisÂławo

ÂŻal i szok po Âśmierci Whitney Houston
"Jeden z najpiĂŞkniejszych gÂłosĂłw w historii muzyki"
ÂŻal i szok po Âśmierci Whitney Houston wyraÂżajÂą gwiazdy muzyki, producenci i wielbiciele piosenkarki. W niedzielĂŞ w mediach wspominajÂą jej talent i wyjÂątkowy gÂłos. Wokalistka zmarÂła w sobotĂŞ, 11 lutego, w Beverly Hills w wieku 48 lat. Nadal nie jest znana przyczyna Âśmierci piosenkarki. Wiadomo, Âże latami borykaÂła siĂŞ z uzaleÂżnieniem od narkotykĂłw. Policja oÂświadczyÂła, Âże "nie ma widocznych oznak podÂłoÂża kryminalnego" jej Âśmierci.
(http://facileblog.it/files/9/files/2010/04/whitney-houston-.jpg)
(http://www.portalflorystyczny.pl/images/bukiet2.jpg)

Po prostu kolejna piosenkarka przedawkowaÂła narkotyki z alkoholem.
CzeœÌ Jej pamiêci !

Wielka szkoda. Jeszcze w zeszlym tygodniu widzialam ja w TV i mowili ze boryka sie z narkotykami, nie dotrzymuje terminow
i nie jest przygotowana do zaplanowanych wystepow. Pomyslalam sobie ze bedzie nastepna ofiara smiertelna, no i tak sie stalo.
Bardzo mi jej zal.

to byÂł avatar ÂświatÂła, szkoda Âże juÂż odeszÂła, ale dobrze Âże wpadÂła na ziemiĂŞ w tym czasie..
(http://scrapetv.com/News/News%20Pages/Entertainment/images-4/whitney-houston.jpg)

odczytaÂłaÂś to z Pola.
Tak niekiedy siĂŞ dzieje, ze ludziom powszednieje ich wÂłasne ÂświatÂło , ulegajÂą czarowi zewnĂŞtrznego Âświata, a potem ten Âświat upomina siĂŞ o swoje i niszczy czÂłowieka.
Whithey Huston zapamiĂŞtam z filmu Bodyguard w ktĂłrym chyba zagraÂła samÂą siebie. PiĂŞknÂą, sÂławnÂą i bogatÂą, ale w gruncie rzeczy kruchÂą istotĂŞ podatnÂą nawet bardziej na zagroÂżenia Âświata niÂż przeciĂŞtny zjadacz chleba.
Mimo wszystko byÂła i jest dla mnie anioÂłem budzÂącym w ludziach magiczne uczucia swoim gÂłosem :D
Mam nadziejĂŞ, ze ona juÂż to wie, jak wielu ludzi jÂą kochaÂło za to ciepÂło ,ktĂłre wnosiÂła Âśpiewem. Dobre wibracje - to wszystko czego od niej chcieliÂśmy .
DziĂŞkujĂŞ i do zobaczenia Whitney ;)

Teraz moÂżemy wspieraĂŚ jej prawdziwe przebudzenie.

Kiara

tu siĂŞ modliÂła do "Pana" (Lord ) w piosence "I look to You"
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=5Pze_mdbOK8

I wymodliÂła siĂŞ , zapatrzyÂła w Niego ....

PiĂŞkny gÂłos,piekna kobieta ,wielka szkoda  :'(

i znowu zapalamy znicz....

BogusÂław Mec nie Âżyje
2012-03-11
BogusÂław Mec, piosenkarz, kompozytor i malarz, zmarÂł po dÂługiej chorobie w szpitalu w Zgierzu. MiaÂł 65 lat.
http://www.youtube.com/watch?v=I6D32LkQLFE

wielka szkoda, im dÂłuÂżej Âżyje- tym bardziej go lubiÂłem sÂłuchaĂŚ..

http://www.youtube.com/v/Y3fFdqzk_Wg?version=3&hl=pl_PL

koĂączy siĂŞ pewna epoka, trochĂŞ szkoda..

BRANÂŻA MUZYCZNA SKÂŁADA HOÂŁD CZÂŁONKOWI BEE GEES
"Spoczywaj w pokoju, Robin. DziĂŞki za muzykĂŞ"
"Bardzo smutno s³yszeÌ o kolejnym wielkim piosenkarzu, który umar³ zbyt m³odo" - napisa³ na Twitterze Bryan Adams. "Dobry przyjaciel, znakomity muzyk i cz³owiek, o którym wszyscy bêdziemy pamiêtaÌ" - doda³ John Travolta. "Niech spoczywa w pokoju: Robin Gibb, muzyczny gigant" - nie kry³ podziwu piosenkarz Mick Hucknall. Wspó³za³o¿yciel legendarnej grupy Bee Gees zmar³ dziœ w nocy, przegra³ walkê z rakiem. Mia³ 62 lata.
"Rodzina Robina Gibba z wielkim smutkiem informuje, Âże Robin zmarÂł po dÂługiej walce z rakiem. Prosi rĂłwnieÂż o uszanowanie jej prywatnoÂści w tym ciĂŞÂżkim okresie" - czytamy w oficjalnym oÂświadczeniu prasowym opublikowanym na stronie internetowej artysty.
(http://timeentertainment.files.wordpress.com/2012/04/robin-gibb-in-london-1979.jpg%3Fw%3D576)
 Jeden z trzech braci z Bee Gees zmarÂł w niedzielĂŞ Londynie. PrzegraÂł z rakiem, ktĂłry rozprzestrzeniÂł siĂŞ z jelita na wÂątrobĂŞ, a na kilka tygodni przed ÂśmierciÂą muzyk miaÂł zapalenie pÂłuc i przez jakiÂś czas byÂł w ÂśpiÂączce. Od miesiÂąca przebywaÂł w prywatnej klinice i nawet gdy odzyskaÂł przytomnoœÌ, jego stan byÂł bardzo powaÂżny, bo organizm osÂłabiony sesjami chemioterapii, nie potrafiÂł walczyĂŚ z nowÂą chorobÂą. U jego boku czuwali najbliÂżsi: Âżona Dwina Murphy, syn RJ oraz brat Barry z rodzinÂą.

"Moje serce jest z jego rodzinÂą w tym smutnym czasie"

 Na wieœÌ o jego Âśmierci nie tylko branÂża muzyczna oddaÂła mu hoÂłd. WytwĂłrnia Sony Music, dla ktĂłrej nagrywaÂł jako solista, napisaÂła w oÂświadczeniu: "Spoczywaj w pokoju, Robin. DziĂŞki za muzykĂŞ".

 ByÂły premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, ktĂłry przyjaÂźniÂł siĂŞ z muzykiem, przyznaÂł, Âże "bardzo brakuje mu przyjaciela". - Robin byÂł nie tylko wyjÂątkowym muzykiem i kompozytorem. ByÂł bardzo inteligentnym i peÂłnym pasji czÂłowiekiem - powiedziaÂł polityk.

 Wokalista Bryan Adams do³¹czyÂł do grona gwiazd, ktĂłre nie kryÂły emocji we wpisach na swoich internetowych kontach. "Bardzo smutno jest sÂłyszeĂŚ o kolejnym wielkim piosenkarzu, ktĂłry umarÂł tak mÂłodo" - napisaÂł na Twitterze Kanadyjczyk.

 Justin Timberlake opisaÂł Gibba jako "naprawdĂŞ genialnego muzyka", dodajÂąc: "To jeden z moich idoli. Moje serce jest z jego rodzinÂą w tym smutnym czasie".

 Zespó³ Duran Duran rĂłwnieÂż opublikowaÂł kondolencje: "Przykro nam sÂłyszeĂŚ o odejÂściu Robina Gibba z Bee Gees. Nasze kondolencje dla jego rodziny i przyjació³".

 Paul Gambaccini, znany w Wielkiej Brytanii dziennikarz muzyczny, okreÂśliÂł piosenkarza jako "jednÂą z g³ównych postaci w historii muzyki brytyjskiej". - KaÂżdy powinien mieĂŚ ÂświadomoœÌ, Âże Bee Gees sÂą po Lennonie i McCartney'u najlepszymi kompozytorami piosenek w brytyjskiej muzyce popularnej, a Robin nie tylko pisaÂł hity dla siebie, ale dla wielu innych artystĂłw: Barbry Streisand, Diany Ross, Dionne Warwick, Celine Dion, Destiny's Child, Dolly Parton... Lista jest dÂługa - powiedziaÂł na antenie BBC Radio 1.

 Inny dziennikarz, Mike Read, dodaÂł: - Bee Gees zdobyli wszystkie nagrody pod sÂłoĂącem. KaÂżda ich pÂłyta to zÂłoto lub platyna, na listach przebojĂłw wielkie taneczne hity, Grammy przyznawane nawet wtedy, gdy konkurencyjne zespoÂły juÂż nie istniaÂły... Ich ponadczasowe piosenki fascynowaÂły ludzi przez dziesiĂŞciolecia. Grali tak dÂługo i wci¹¿ byli dobrzy.

ZapoczÂątkowali szaÂł disco

 Bracia Gibb byli ambasadorami ery disco. Ich taneczne hity i pÂłaczliwe ballady "Massachusetts", "How Deep Is Your Love", "Stayin' Alive" i "Night Fever" zna caÂły Âświat. - Podczas gdy inni muzycy, jak Ray Davies z The Kinks, pisali o problemach spoÂłecznych, my pisaliÂśmy o emocjach. Ludzie lubiÂą piosenki, ktĂłre potrafiÂą skleiĂŚ ich zÂłamane serce - powiedziaÂł Robin Gibb w ostatnim wywiadzie w ubiegÂłym roku.

 Robin, jego brat bliÂźniak Maurice, ich starszy brat Barry i najmÂłodszy Andy od dziecka byli zachĂŞcani do Âśpiewania przez rodzicĂłw: ojca perkusistĂŞ i matkĂŞ piosenkarkĂŞ. ChÂłopcy dorastali w Manchesterze, gdzie rodzina mieszkaÂła w ubĂłstwie, i tam zadebiutowali na scenie jako kilkulatkowie. ChoĂŚ nie byÂło to planowane: mieli jedynie synchronizowaĂŚ ruch warg z cudzym podkÂładem muzycznym, ale gdy nagranie siĂŞ urwaÂło, zostali zmuszeni do Âśpiewania na powaÂżnie.



 Gdy w 1958 roku rodzina wyjechaÂła do Australii, bracia juÂż jako Bee Gees zaczĂŞli tworzyĂŚ pierwsze przeboje i pojawiaĂŚ siĂŞ w telewizji. Ich sukces byÂł na tyle duÂży, Âże w 1967 roku Robin, Maurice, Barry i Andy przenieÂśli siĂŞ do Londynu i w ciÂągu kilku tygodni podpisali pierwszy kontrakt pÂłytowy.

 Kilka lat póŸniej podbili AmerykĂŞ. Ich ÂścieÂżka dÂźwiĂŞkowa do "GorÂączki sobotniej nocy" z Johnem TravoltÂą w 1977 roku zapoczÂątkowaÂła szaÂł disco. Soundtrack staÂł siĂŞ najlepiej sprzedajÂącym siĂŞ albumem w historii i wyprzedziÂł go dopiero "Thriller" Michaela Jacksona.

 - Po prostu pisaÂłem piosenki ze wspaniaÂłymi melodiami. Fakt, moÂżna do nich taĂączyĂŚ, ale nigdy nie myÂślaÂłem, Âże to dyskotekowe przeboje - mĂłwiÂł Robin w wywiadzie w 2010 roku.

Do koĂąca wierzyÂł, Âże wygra z nowotworem

 Sprzedali ponad 100 milionĂłw albumĂłw, a szeœÌ ich kolejnych singli byÂło numerem jeden od 1977 do 1979 roku. W latach 80. popularnoœÌ zespoÂłu przygasÂła w Stanach Zjednoczonych, ale wci¹¿ byÂła duÂża za granicÂą. W 1988 roku zmarÂł Andy, ktĂłry wczeÂśniej zostawiÂł braci dla solowej kariery - powodem byÂła niewydolnoœÌ serca po przedawkowaniu narkotykĂłw. W tym czasie Robin wydaÂł trzy solowe albumy, ale z ograniczonym sukcesem. Gdy w latach 90. wrĂłciÂł do Bee Gees wylansowaÂł z braĂŚmi kolejne przeboje, ktĂłre doprowadziÂły grupĂŞ do Rock and Roll Hall of Fame w 1997 roku.

 Jednak 6 lat póŸniej zespó³ przestaje istnieĂŚ. W wieku 53 lat zmarÂł Maurice z powodu powikÂłaĂą zwiÂązanych ze skrĂŞtem jelit, a bracia postanowili zawiesiĂŚ dziaÂłalnoœÌ Bee Gees i zaangaÂżowaĂŚ siĂŞ w solowe projekty. Czasem wystĂŞpowali razem na koncertach charytatywnych, ale pÂłyty nagrywali osobno.

 Ostatni projekt, nad ktĂłrym pracowaÂł Robin to album "The Titanic Requiem", ktĂłry nagraÂł ze swoim synem, 29-letnim RJ-em. Jednak byÂł tak chory, Âże nie wzi¹³ udziaÂłu w uroczystoÂściach zwiÂązanych z setnÂą rocznicÂą katastrofy Titanica. 12 kwietnia miaÂł w Londynie zaÂśpiewaĂŚ swĂłj nowy utwĂłr "Don't Cry Alone" u boku Royal Philharmonic Orchestra, ale zamiast na scenĂŞ trafiÂł do szpitala.

 Do koĂąca wierzyÂł, Âże wygra z nowotworem. MĂłwiÂł, Âże jest otwarty na moÂżliwoœÌ powrotu do Bee Gees i wystĂŞpy zespoÂłu bez Maurice'a: - To mogÂłoby siĂŞ zdarzyĂŚ, jeÂśli tylko Barry czuÂłby siĂŞ z tym dobrze.

 am//bgr/k



 
ArtykuÂł TVN24.pl:

Zapalam znicz staremu procesowi  >:D

ZmarÂł Jerzy Kulej, legenda polskiego boksu

Andrzej ÂŁapicki nie Âżyje

W sobotĂŞ nad ranem w swoim domu w Warszawie w wieku niespeÂłna 88 lat zmarÂł Andrzej ÂŁapicki - jeden z najwybitniejszych polskich aktorĂłw oraz reÂżyser; w swoim dorobku miaÂł ponad 100 rĂłl teatralnych oraz kilkadziesiÂąt telewizyjnych i filmowych.

Szkoda ,zwÂłaszcza A.ÂŁapickiego ,to wspaniaÂły aktor.
Ostatnio odchodzi wielu znanych ludzi.

W wieku 71 lat w Londynie zmar³ Jon Lord, wspó³za³o¿yciel i klawiszowiec s³ynnego zespo³u Deep Purple, prekursora heavy metalu

WiĂŞcej... http://wyborcza.pl/1,75475,12139800,Zmarl_Jon_Lord__wspolzalozyciel_Deep_Purple.html#ixzz21LLgnBLu

 

W jednej ze szkó³ podstawowych w Newtown w stanie Connecticut dosz³o do strzelaniny. Jak podaj¹ amerykaùskie media zginê³o 27-30 osób, w tym 18-20 dzieci. Nie ¿yje napastnik Ryan Lanza, który mia³ ze sob¹ dwa pistolety. Mia³ 20 lat. Znaleziono go martwego w szkole.
(http://dcs-188-64-84-28.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/81e5f81db77c596492e6f1a5a792ed53/04a0035a-461a-11e2-bd05-0025b511226e.jpg?type=1&quality=90&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=640&srch=2000&dstw=640&dsth=2000)
http://www.tvn24.pl/strzelanina-w-amerykanskiej-szkole-nie-zyje-co-najmniej-27-osob-w-tym-dzieci,294609,s.html

Przy³¹czam siê. S¹ to zapowiadane efekty ekstremalnych oddzia³ywaù na psychikê w tych (ostatecznych) czasach.

Ech... a wczoraj któryœ z forumowiczów zapewnia³ ¿e w³aœnie zst¹pi³a jakaœ mi³oœÌ... Czasy ostateczne nie s¹ wyk³adnikiem takich zachowaù, w USA dochodzi do takich cyklicznie, niestety.

Gdzie ,,mieszka,, mi³oœÌ?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QE7ilV0X28M#!
Mi³oœÌ na ziemi ,tak z jednej jak z drugiej strony jest do luftu i nic siê nie zmienia .
Z jednej strony jacyÂś domniemani ,,zbrodniarze,, a z drugiej ,,ujadajÂące ,i zajadÂłe ,psy,,
Ani na lewo nie ma mi³oœci, ani na prawo .Wieczne awantury ,k³ótnie ,przepychanki i wypominanie sobie ,,kto jest najwiêkszym zbrodniarzem,, na ziemi .
SÂłabo i mdÂło siĂŞ robi od ,,godnych szacunku ,,ludzi ,ktĂłrzy w Âżyciu kierujÂą siĂŞ miÂłoÂściÂą ,chociaÂżby bliÂźniego.
Prawdziwej miÂłoÂści wÂśrĂłd ludzi ,jak Âżywa jestem nie widziaÂłam ,chociaÂż wiekowa juÂż ze mnie kobieta.
WidziaÂłam tylko miÂłoÂści na pokaz ,albo duÂżo gadania o niej .
Te wszystkie przekazy od niby to uduchowionych istot ,które wciskaj¹ nam kity,jak to nasza rzeczywistoœÌ siê zmienia ,jak to niby ziemia promieniuje dobrym œwiat³em i mi³oœci¹ ,jak godni jesteœmy lepszego œwiata ,to wymys³y i urojenia osób ,które niby to odbieraj¹ te przekazy .
W piÂśmie ÂświĂŞtym  jest napisane: ,,BÂłogosÂławieni ,ktĂłrzy nie widzieli ,ani nie sÂłyszeli ,a uwierzyli ,, czyli waÂżna jest czysta wiara,przeczucie i czyste serce.

Ci wszyscy ,ktĂłrzy odbierajÂą te przekazy ,mogÂą byĂŚ poddani jakiejÂś manipulacji w celu zwiedzenia ludzkoÂści .Tak wiele byÂło juÂż podanych przez nich dat w ktĂłrych miaÂłoby  dojœÌ do wielu ró¿nych zmian takich jak ,,otwarcie siĂŞ portali ,wypeÂłnienia Âświata pozytywnÂą energiÂą ,rozÂświetlenia ziemi ÂświatÂłem miÂłoÂści itp.,, a jak jest ,kaÂżdy widzi.Jest szaro ,brudno ,zimno a ludzie sÂą nadal dla siebie ,,wilkami,,
Nic, kompletnie nic siĂŞ nie zmieniÂło, mimo tak szumnych zapewnieĂą .
CzÂłowiek dalej obawia siĂŞ swojego bliÂźniego .CzyhajÂą ze wszystkich stron aby ciĂŞ oszukaĂŚ ,okraœÌ,zabraĂŚ wszystko co tylko jest moÂżliwe -bez odrobiny litoÂści-banki ,wyÂłudzacze telefoniczni ,podstĂŞpni naciÂągacze ,cwaniacy czyhajÂący na nasze domy, mieszkania, czekajÂący aby noga ci siĂŞ potknĂŞÂła  ,aby zagarn¹Ì twoje mienie ( sami tĂŞ nogĂŞ podstawiajÂą)
Mi³oœci ¿adnej nie widaÌ ,s¹ tylko poprawne stosunki i zewnêtrzna og³ada .Do ,,œrodka,, to lepiej ludziom nie zagl¹daÌ,bo mo¿na siê srogo zawieœÌ.
Dlatego zadajÂą pytanie ,kto to jest, kto przekazuje nam te wszystkie mylne i zwodnicze informacje i zapewnienia?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QE7ilV0X28M#!

To straszna tragedia ,wspó³czujĂŞ rodzicom  :'(