Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => W±tek zaczêty przez: Kiara Pa¼dziernik 26, 2008, 20:03:36



Tytu³: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 26, 2008, 20:03:36
Malo osob zna ta grupe Energii Myslicieli, postanowilam troche
o nich popisac.
Kiara

Mysliciele to Energie niewcielone z przestrzeni najwyrzszych, ONI to
mysla tworza Swiaty. Wsrod nich jest SIEDEM EMINENCJI
Pierwsza centralna Energia ,jest PAN ; JEDYNY STWORCA.
W skrocie mowie o nim PAN.

Bede pisala o systemie wartosci i celu ich kontaktu z czlowiekiem.
jako pierwszy umieszcze przekaz od Energi ktora dla kontaktu z czlowiekiem przybrala imie Jurek.


Prawosc i Godnosc poprowadza Czlowieka do Milosci.
nie jest potrzebne szukanie jej zrodla w wielu innych miejscach.
Zrodlo niewyczerpalne jest w kazdym czlowieku,w jego Sercu.
Serce Twoje Czlowieku, zawsze jest tam gdzie zyjesz i tworzysz
NOWA HISTORIE WLASNEGO SZCZESCIA.
SZCZESCIEM TYM PISZESZ HISTORIE SWIATA I ZASWIATOW>

Jurek




-----------------------------------------------------------



SWIATEM JEST WSZYSTKO CO ISTNIEJE W TOBIE I POZA
TOBA. SWIATEM JEST OLBRZYMIA PRZESTRZEN POZNAWANA
CORAZ LEPIEJ PRZEZ MYSL I SERCE TWOJE.
PAN


Kiara

----------------------------------------------------------

Byc zawsze
Wielkim Czlowiekiem jest ten,
Kto w ukladzie zycia w jakim sie znalazl
POTRAFI wyluskac z siebie,
krok za krokiem, kropla po kropli, wewnetrzna sile,
wewnetrzne swoje racje DOBRO, GODNOSC i SZACUNEK
dla roslin , zwierzat.

DLA SIEBIE

DLA LUDZI.

Nestor

kiara

Cytaty z ksiazek E. Nowalskiej , przekazy od Myslicieli.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Pa¼dziernik 26, 2008, 22:55:57
Takie pytanie sk±d to "co¶"? Sama wymy¶li³a¶? Czy dosta³a¶ przekaz? ;D




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zitto Pa¼dziernik 27, 2008, 01:23:36
Jak sadze z ksiazek El¿biety Nowalskiej.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 27, 2008, 19:48:20
Jak sadze z ksiazek El¿biety Nowalskiej.

Tak sa to cytaty z ksiazek Elzbiety Nowalskiej, na starym forum byl tytul postu i tam zawsze umieszczalam tytul ksiazki oraz autora. Tutaj tego nie ma musze pamietac aby to robic na koncu lub poczatku.
Ale ja rowniez odbieram przekazy od tej grupy Energii ( tak o sobie mowia ci , ktorzy robia te przekazy).
Uwazam iz wiedza , ktora przekazuja jest tak istotna ze warto ponownie cytowac ta wiedze. Tych ktorzy chca wiedziec wiecej zapraszam do archiwum starego forum.Temat jest taki sam, Przekazy od Myslicieli.
Mora mysle ze jak sie zapoznasz z systemem wartosci tej grupy i przyjmiesz go za wlasny , nie bedziesz robil takich malo etycznych "numerow".
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Pa¼dziernik 27, 2008, 22:19:46
Kiara, szanuj swój czas - podaj linka do archiwum i po sprawie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 28, 2008, 18:18:24
Wrocilo sporo tematow  dawnych ponownie, nie widze nic zlego w pisaniu przekazow od Myslicieli.
Bardzo szanuje swoj czas , wiec staram sie nie dyskutowac z osobami ,ktore z natury lubia wszystko negowac.
Kiara ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 30, 2008, 13:54:26

Trudnosc w zyciu czlowieka polega na niezrozumieniu celu.
A cel jest prosta droga, wyznacza go promien milosci, plynacy z serca do serca drugiego czlowieka .

Kiara

Juz dawno temu minely czasy smutku i zadumy, kobiecosc podniosla
oczy i zaczela postrzegac Radosc, Milosc i Spokoj.
Wiele rzeczy niemozliwych przekwitlo na lakach zapomnienia.
Teraz pieknem swoim przyciagaja wzrok Swiata
Subtelnosc , Delikatnosc i Moc Wszystkich Kobiet.

MARIA[/b]

---------------------------------------------------------

Chcialabym, zebyscie lepiej mogli zrozumiec okreslenia jakimi
operuja Mysliciele i jakich ja uzywam, w moich tekstach.
Dlatego zacytuje.


Wiedza Nowa ukazuje czlowiekowi system OBRAZOW, mozliwosci
jego.

Wiedza stara ukazuje system NAKAZOW.

Wiedza o sobie Widzenie swego Istnienia, jako ciagu a nie pasma wyrywkowych dnia zdarzen, mysli, dostrzeganie ich wzajemnej zaleznosci.

Widzenie siebie w OGNIU wibracji tychze zdarzen.

Wstyd stan dlugoletniego zasklepienia siebie nawet najwznioslejszej ideologii.

KRZYZ Symbol Ludzkich uwarunkowan we Wszechswiecie.
AKT UKRZYZOWANIA jest aktem powiazania kogos z LOSEM ZIEMI
w obliczu WSZECHSWIATA.

MAGIA PRZEMIANY ODERWANIE SIEBIE OD GLOWNEGO DOMINUJACEGO W DANYM CZASIE NURTU MYSLI I WBUDOWANIE
WLASNEJ SIATKI PRZEMYSLEN.

ZMARCHWYCHWSTANIE pojawienie sie Energii po smierci ciala
materialnego w Swiecie Energii.
DLA TEJZE ENERGII JEST TO TEZ FAKT WIDZENIA JEJ PRZEZ
CZLOWIEKA.

SZAMBALA Miejsce Bytowania Energii po smierci materialnego ciala
miejsce poczucia sie w pelni soba.

ZLO nieadekwatnosc do danej sytuacji.

ROZUM wiedza akceptowana, uznawana przez ludzi bedaca dla nich
podstawa widzenia namacalnego swiata.

SPRAWIEDLIWOSC POWINNA URODZIC SIE Z WEWNETRZNEGO
DOSKONALENIA SIE LUDZI.

RYWALIZACJA budulec agresji i wszystkich niskich zachowan ludzi.
To ocenianie siebie w skali wymyslanej przez czlowieka w stosunku do innego czlowieka.
WIAZE SIE NAJCZESCIEJ Z PRZYPODOBANIEM SIE KOMUS.
RYWALIZACJA GRUPOWA przenoszona jest przez czlowieka
na pole wewnetrzne i zewnetrzne niegodnych jego zachowan.

Bede pisala dalej wyjasniajac znaczenia pojec jakimi posluguja sie
Mysliciele i ja.
Kiara


WIELOSCIA MYSLI PRZEBIEGASZ SWIAT CZLOWIEKU.
SKUP SIE NA JEDNEJ TYLKO MYSLI.
JEST NIA MILOSC, ONA NAPRAWDE MIESZKA W TWOIM SERCU.

PAN
16. 11. 2006

KIARA


-------------------------------------------------

Skad jest pewmosc ze Mysliciele sa Jasnoscia a nie zawoalowana
ciemna strona czlowieka?

CO to jest jasnosc i ciemnosc?
CIEMNOSC to jest to wszystko co czlowieka gubi, zatraca , unieszczesliwia, powoduje bol i cierpienie.
JASNOSC to jest SWIAT NADZIEI, WIBRACJE DOBRA, SZCZESCIA
ORAZ WIELKIE OBUDZENIE SIE Z BEZNADZIEJNOSCI.
Nie nalezy kojarzyc tego stanu z dochodzeniem fizycznym do dobrobytu
tylko, doskonaloscia fizyczna.
Zeby czlowiek stal sie Jasny naprawde musi zaistniec proces dojscia osobistego do Jasnosci tkwiacej wewnatrz niego.

CEL KONTAKTU ENERGII MYSLICIELI Z CZLOWIEKIEM.
CELEM JEST WYLACZNIE DUCHOWOSC.

Rozkwitniecie duchowosci na Ziemi jest celem kontaktu Myslicieli z Czlowiekiem, rozkwit duchowosci w czlowieku, wibracyjne go pobudzenie.
Nie chodzi im o dawanie nam rekwizytow, przyrzadow, zabawek do bawienia.

Pan.

PRZEPRASZAM za Uczucia bolu , Cierpienia.
nie ODE MNIE SA ONE ZALEZNE.
Sa zalezne od elementow Losu, ktory obraly sobie ENERGIE, ZWANE CZLOWIEKIEM.
Od losu polegajacego na PODDANIU SIEBIE materialnej rzeczywistosci
JEST TYLKO JEDNA DROGA, unikania i wrecz uwalniania sie od cierpien.
To droga wznoszenia sie
PONAD NIE ROZKWITEM WLASNEJ OSOBOWOSCI.
PAN Przyjaciele swiata.
E. Nowalska

ROZKWITAJMY ZATEM WSZYSCY.
Kiara




-----------------------------------------------

Czy poziom wibracji jest zapisany przed urodzeniem sie czlowieka
czy wynika w trakcie jego zycia?

Poziom wibracji jest i nie jest tak do konca zapisany . Jest - bo wchodzac w cialo materialne Energia wie w CO i po co wchodzi, ale jednoczesnie w pewnym zakresie moze ZAGUBIC sie w realizacji wytyczonej drogi zycia. DLACZEGO?
Bo zywot Czlowieka szarpie Go i niesie w rozne strony.
Jedno wie, a drugiego nie wie. Jezeli czlowiek jest przekonany, ze cos jest tak, a nie inaczej, to zachowa sie zgodnie z ta swoja wiedza.
Jezeli nie jest czegos pewny - szukal bedzie drog realizacji bladzac,
znajdujac je lub nie. Towarzyszylo MU wtedy bedzie poczucie, ze winien czegos szukac.
Wciaz bedzie mial w SOBIE przeswiadczenie, ze nie znalazl, lub brak
MU bedzie pewnosci, ze znalazl sie we wlasciwym miejscu i czasie.
I tak sie dzieje szukanie nie jest latwe

Co w LUDZIACH JEST PIEKNE?

Mysli , uczucia, dylematy,
cierpienia, marzenia, widzenie zewnetrznego swiata
oczami zachwycania sie.
WIELKA MILOSC, WDZIECZNOSC A NAWET SKARGA.

Maria.

kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna Pa¼dziernik 30, 2008, 15:33:12
Tak, my¶l to energia, bez my¶li nie ma niczego.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 31, 2008, 14:36:14
FILOZOFIA ISTNIENIA -  wewnêtrzny i zewnêtrzny ¦wiat cz³owieka, okre¶laj±cy w³a¶ciwe jego Istnienie na Ziemi.

ISTNIENIE - ¯ycie Cz³owieka, Bytowanie Energii.

ENERGIA - System procesów my¶lowo-uczuciowych.

ENERGIA WCIELONA W MATERIÊ - Cz³owiek. System procesów czuciowo-my¶lowych zachodz±cych poprzez do¶wiadczanie materii.

ENERGIA UNIWERSALNA - Wibracja nigdy niewcielaj±ca siê w materiê. Istnieje tylko w "NIEBIE".

ENERGIA UWOLNIONA - Energia, która wysz³a z cia³a i nie musi zmagaæ siê z materi±, pozbawiona obci±¿eñ materii.

ENERGIE ASTRALNE - Energie niedojrza³e jeszcze do dalszego przemieszczania siê.
CZLOWIEK - Wiazka wewnetrznego wibrowania Energii, ktore jest okreslone czasem. Energia.Wibracja. Ograniczony czasem Byt czesciowo zablokowanej jednosci mysli z materia, ktorego celem jest uzyskanie wolnosci poprzez udoskonalenie tej mysli (podniesienie poziomu jej wibracji) imaterii.

BARWA CZLOWIEKA - Wartosc uwazana przez Swiat Energii za jedyny wyznacznik okreslajacy czlowieka. Tworzona jest przez jego mysli i uczucia.

BARWIENIE - to bycie swoim losem obdarowanym dla sprawdzenia siebie. To myslec i czuc poprzez przezywanie, doswiadczanie materii.

DOBRA WIBRACJA CZLOWIEKA - Wibracja akceptowalna przez wszystkie jego zmysly.

MOC CZLOWOIEKA - jego wewnetrzna sila wynikajaca z wiary , ze od niego zalezy niemalze wszystko.

STAN UWIEZIENIA CZLOWIEKA - Stan wewnetrznego oddalenia sie w zyciu codziennym od istoty swego Ja.

CEL ZYCIA CZLOWIEKA - Osiagniecie poziomu wibracji swojego PRZEWODNIKA DUCHOWEGO. Przemienianie sie. Uczenie sie uczuc. Zachowywanie wlasciwej proporcji miedzy bytem duchowym a materjalnym.

Skorowidz jest napisany przez E. Nowalska na koncu jej ksiazek.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Septerra Pa¼dziernik 31, 2008, 17:18:54
Bardzo odwa¿ne zrównywaæ istnienie z ¿yciem.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 31, 2008, 19:04:23
Bardzo odwa¿ne zrównywaæ istnienie z ¿yciem.

W kontekscie  przekazu Myslicieli , Istnienie jest wieczne, zycie natomiast zwiazane jest wylacznie z przestrzenia fizyczna , ze swiatem materialnym. Natomiast zaistniec, to ma juz inna forme znaczeniowa.
kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 01, 2008, 16:33:05
PUSTA DROGA ISTNIENIA CZLOWIEKA - Brak perspektywy istnienia. Jestem i bêdê.

WIBRACJA - Warto¶æ tworzona i odbierana ca³okszta³tem uczuæ i my¶li cz³owieka. To wszystko, czym jeste¶, Si³a Istnienia, tworzenia i Mi³owania. Ogo³ocenie siebie z nico¶ci.

WIELKA WIBRACJA - Wibracja dobra dla siebie i dla innych ludzi. Wewnetrzna wiedza, czego siê pragnie w ¿yciu. Umo¿liwia ³atwe oderwanie siê po ¶mierci od spraw ziemskich.

POZIOM WIBRACJI - Skala gradacji dobra.

WI¡ZKA WIBRACYJNA - £±czone zestawienie my¶li i uczuæ. Moze byæ wyra¿ona przez s³owa.

WIBRACJA NAJW£A¦CIWSZA DLA CZ£OWIEKA - My¶li subtelnego dobra.

WIDZENIE SKANEREM - Postrzeganie rzeczywisto¶ci poprzez istniej±ce w ka¿dym cz³owieku kana³y pozazmys³owego widzenia innych rzeczywisto¶ci. Pojmowanie bez pomocy materialnych do¶wiadczeñ.

MENTALNE WIDZENIE - MYSLENIE - Ukryta w Cz³owieku si³a. My¶li poparte siln± wibracj± wiod±c± je do urzeczywistnienia siê.

JASNO¦Æ - Wibracja Mocy. Olbrzymi wir Energetyczny nieskoñczenie przekraczajacy poziom wibracji ludzi. ¬ród³o Wszystkiego. Osobowo¶æ doskona³a absolutnie. M±dro¶æ. Dobro.

BIA£O¦Æ - Pojmowanie siebie jako bytu energetycznego.

OGIEN - Symbol Mocy wewnêtrznej Cz³owieka i Energii. Symbol mys¶enia o JASNO¦CI. Symbol Ciep³a, Dobra. Symbol wiary w siebie. Symbol jednosci obu ¦wiatów: Ziemi i Za¶wiatu.

¦WIAT£O - Symbol ukazuj±cy Energii stronê, w któr± powinna siê zwróciæ z pro¶b± o przewodnika.

MY¦L - Bezpieczne miejsce pojmowania swojego Istnienia.

MAGIA - Si³a uczuæ i my¶li cz³owieka.

MAGIA SERC - Pewno¶æ siebie.

MAGIA CZ£OWIEKA - Docieranie do ¿yciodajnych ¼róde³ zapomnienia o tym, co by³o i jest, a branie tego, co chcemy, ¿eby by³o.

MAGIA BYCIA RAZEM - Zapamietywanie odruchów drugiego cz³owieka i swoich reakcji na nie.

Skorowidz napisany przez E.Nowalska.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 02, 2008, 12:21:30
WIDZENIE SKANEREM - Postrzeganie rzeczywisto¶ci poprzez istniej±ce w ka¿dym cz³owieku kana³y pozazmys³owego widzenia innych rzeczywisto¶ci. Pojmowanie bez pomocy materialnych do¶wiadczeñ.

MENTALNE WIDZENIE - MYSLENIE - Ukryta w Cz³owieku si³a. My¶li poparte siln± wibracj± wiod±c± je do urzeczywistnienia siê.

JASNO¦Æ - Wibracja Mocy. Olbrzymi wir Energetyczny nieskoñczenie przekraczajacy poziom wibracji ludzi. ¬ród³o Wszystkiego. Osobowo¶æ doskona³a absolutnie. M±dro¶æ. Dobro.

BIA£O¦Æ - Pojmowanie siebie jako bytu energetycznego.

OGIEN - Symbol Mocy wewnêtrznej Cz³owieka i Energii. Symbol mys¶enia o JASNO¦CI. Symbol Ciep³a, Dobra. Symbol wiary w siebie. Symbol jednosci obu ¦wiatów: Ziemi i Za¶wiatu.

¦WIAT£O - Symbol ukazuj±cy Energii stronê, w któr± powinna siê zwróciæ z pro¶b± o przewodnika.

MY¦L - Bezpieczne miejsce pojmowania swojego Istnienia.

WIARA - Wiedza uwarunkowana miejscem swojego Istnienia, ¿e tak, a nie inaczej cokolwiek JEST. To my¶li, przekonania i wszelkie schematy my¶lowe ludzi potrzebne dla ich Istnienia w materii. Jej si³a mierzona jest dawkami wk³adanego w ni± SERCA, a nie rozumu. Jest niesprawdzalna. To skala brania tego, co jest w Tobie bez próby uwiarygodnienia tego.

MEDYTACJA - Konfrontacja tego, co by³o w Tobie z tym, czego wewn±trz siebie oczekiwa³e¶, pragn±³e¶ (lub bêdziesz oczekiwa³, pragn±³).

MANTRA - D¼wiêk, melodia kumuluj±ca wewnetrzne wibracje cz³owieka w celu wytwarzania jednej wi±zki wibracyjnej.

PRZEWODNIK DUCHOWY - Energia prowadz±ca Cz³owieka przez ¿ycie.

PRZYWÓDCA DUCHOWY - Cz³owiek, a nie Energia, który u¶wiadomione ma pojêcie wysoko¶ci swojego rozwoju duchowego. Wybrany przez ¦wiat Energii do szerzenia wiedzy ze swojego poziomu wibracyjnego.

BRAMA - Za ¿ycia cz³owieka symbol jego my¶li WOLNYCH. W obliczu ¶mierci symbol przechodzenia w ¶wiat Energii.

¦MIERÆ - Rozstanie. Przej¶cie na stronê Niewidzialnej przez cz³owieka Plaszczyzny Istnienia i Trwania.

SEN - Stan widzenia siebie bez perspektywy swojej przysz³o¶ci. Symboliczny obraz: taki oto jestem.

SZCZʦCIE - Swoboda wyra¿ania uczuæ, my¶li i realizacja ich.

Skorowidz napisany prze E. Nowalska.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 04, 2008, 22:31:58
BIEG - Zycie czlowieka zdazanie w przyszlosc.

PARTNER - Osoba czujaca Twoje wibracje, (nastroje , uczucia).

MARA - Mysl ktora zmarla smiercia zapomnienia, ale przychodzi do czlowieka. To mysl podsuwana mu.

KARMA - Mysli nabyte przez wieki. Wiedza o sobie wolna od ingerecji swiadomosci czlowieka. wiedza o tym , kim sie globalnie bylo , jest. Wiedza bedaca caloksztaltem Twojego Istnienia , nie ograniczona ani poczatkiem ani koncem jego. TO BIEG ISTNIENIA. to wiedza wolna od planow Czlowieka , od tego co ON pragnie, chce. To zapis siebie sporzadzony zanim Przewodnikiem staje sie Swiadomosci, a wartosciami zablokowanymi podswiadomosciowe zadania.

MARZENIA - Mysli przesuwajace Cie w przyszlosc.

ZABIELIÆ - Zlikwidowaæ martwe punkty w sobie, uwierzyæ w siebie. Przemienianie tego, co jest w tobie, w to, co byæ powinno. Uwarunkowanie cz³owieka, aby upora³ siê w aktualnym ¿yciu ze swymi przemianami wewnêtrznymi.

WZMOCNIENIE ENERGII - Wytworzenie w niej silniejszego pola energetycznego na bardzo d³ugi okres czasu.

WOLNO¦Æ - To znaæ swoje prawa i stosowaæ je.

ZAWODOWO¦Æ CZ£OWIEKA - Jego wiedza wewnêtrzna o byciu cz³owiekiem, okre¶lenie siebie wed³ug kategorii zbli¿onych do zasad obowi±zuj±cych we wszech¶wiecie.

SYSTEM WERSALOWSKI - Utworzony przez Energie system zorganizowanych dzia³añ, powsta³ w oddaleniu od Ziemi. Celem jego jest s³u¿enie przemianom przekonañ w pogl±dy bli¿sze realno¶ci.

WOLNA WOLA - W³adza ka¿dego nad samym sob±, nad swoimi my¶lami i materialnym cia³em. Prawo dokonywania wyboru spo¶ród ró¿nych mo¿liwo¶ci.

Z£E MY¦LENIE - To, co w cz³owieku z nim niezgodne.

ROZWÓJ DUCHOWY - Rozwój w sferze uczuciowo¶ci cz³owieka, wp³ywaj±cy na zwiêkszenie jego wibracji.

MARTWY PUNKT - Mysl pozbawiona Barwy(uczuc). To smutek i zle myslenie o sobie.

Skorowidz napisany przez E. Nowalska.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 05, 2008, 15:27:34
POD¦WIADOMO¦Æ - Wiedza o sobie i wszech¶wiecie, wolna od ograniczeñ i zahamowañ. To wola istnienia wywo³ana wewn±trz Energii, powi±zana z wiedz± przez tê Energiê reprezentowan± i wyra¿ana w formie Bytu w materialnym ciele.

JESTESTWO - Sk³ada siê z trzech elementów: Ja dawnego, Ja tera¼niejszego, Ja podczas Bielenia przysz³o¶ci.

EMINENCYJNE ENERGIE - BIA£E ENERGIE, KTÓRE WCIELI£Y SIÊ W MATERIÊ.

MY¦LICIELE - Energie, które poprzez pokonywanie obowiazuj±cej prawdy buduj± nowy system warto¶ci. Energie wcielone w materiê lub z niej uwolnione, których wibracja jest w stanie tworzyc my¶li, o istotnej wielkiej sile wibracji.

ZABIELIÆ - Zlikwidowaæ martwe punkty w sobie, uwierzyæ w siebie. Przemienianie tego, co jest w tobie, w to, co byæ powinno. Uwarunkowanie cz³owieka, aby upora³ siê w aktualnym ¿yciu ze swymi przemianami wewnêtrznymi.

WZMOCNIENIE ENERGII - Wytworzenie w niej silniejszego pola energetycznego na bardzo d³ugi okres czasu.

WOLNO¦Æ - To znaæ swoje prawa i stosowaæ je.

ZAWODOWO¦Æ CZ£OWIEKA - Jego wiedza wewnêtrzna o byciu cz³owiekiem, okre¶lenie siebie wed³ug kategorii zbli¿onych do zasad obowi±zuj±cych we wszech¶wiecie.

SYSTEM WERSALOWSKI - Utworzony przez Energie system zorganizowanych dzia³añ, powsta³ w oddaleniu od Ziemi. Celem jego jest s³u¿enie przemianom przekonañ w pogl±dy bli¿sze realno¶ci.

WOLNA WOLA - W³adza ka¿dego nad samym sob±, nad swoimi my¶lami i materialnym cia³em. Prawo dokonywania wyboru spo¶ród ró¿nych mo¿liwo¶ci.

Z£E MY¦LENIE - To, co w cz³owieku z nim niezgodne.

ROZWÓJ DUCHOWY - Rozwój w sferze uczuciowo¶ci cz³owieka, wp³ywaj±cy na zwiêkszenie jego wibracji.
WALKA - To bitwa pomiêdzy materiami o prawo do my¶lenia wolnego.

MY¦LENIE - Poddawanie analizie zjawisk poprzez intuicyjne wyczuwanie ich rozumno¶ci, prawdy, mocy.

PRAWDA - To, co tkwi we wnêtrzu cz³owieka i co jest jego my¶leniem o istocie swojego Bytu. Odcieñ nadawany mowie przez intencje cz³owieka.

Skorowidz napisany przez E. Nowalska.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 07, 2008, 13:29:14
 W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

Przekaz z ksiazki E. Nowalskiej.

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 07, 2008, 13:34:48
 Rozwoj duchowy . E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 08, 2008, 13:23:25
 E.Nowalska. Prawda odkrywana na nowo.
Cytat ksiazki.   

Ten materialny swiat napelniony zyciem to dar dla naszego rozwoju, poznawania siebie przez kontakt z owa materia. My ludzie mamy mozliwosc rozwijac go lub niszczyc. Co wybierzemy jak zechcemy zyc taki obraz przyszlosci wpiszemy w nasza rzeczywistosc. Mozemy ja zmieniac mamy czas i sposobnosc.
Kiara

WIATR OD WIATRU SIE ZACZYNA.

Ma miejsce wielki ruch w obrebie WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynal od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach . Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie w WAS muszlowych WIATROW , ktore zaowocuja wielkoscia wiatrow nowych.

wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej trACICIE JUZ RESZTKI PRZEKAZYWANYCH waM Z kOSMOSU wielkich pozytywnych wartosci. jESZCZE TYLKO KILKA, KILKANASCIE MIESIECY DZIELI wAS OD PRZEMOCY I CHAOSU ( ksiazka byla napisana w 1993 roku, czas jej pisania byl adekwatny do opisywanych wydarzen).
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno Was jak i wasze otoczenie .
Juz wielki Mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens, jezeli nie sa poparte czynem".Przekazalismy Wam mysli, w ktorych podana zostyala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny Wasze. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z MYSLAMI MYSLICIELI ZASWIATOW (z Przekazami) , tym wieksza szanse bedzie mial kazdy z Was .

JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC SIEBIE, swoje wewwnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopolewe wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

**************************************

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki ? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten, kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE. Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia, JAKI JEST IM POTRZEBNY DO samorealizacji, ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
sa oni niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH. A jesli popierasz KOGOS, to znaczy ze ODPOWIADAJA Ci Jego WIROWANIA Energetyczne.
I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja, to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ TYCH POGLADOW.
Otwierasz sie przed kims takim I JUZ NIE JESTES SOBA.
W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK , JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE SCHEMAT TWOICH WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego co naprawde JEST SLUSZNE I NIESLUSZNE. ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A TY POWINIENES BYC SOBA.
Forsuj wiec w sobie TO , CO STANOWI TWOJA INDYWIDUALNOSC , bo w sensie energetycznym TY SAM JESTES DLA SIEBIE PANEM.

Kto powinien Was prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? Nikt. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA. Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest TWOIM prywatnym celem.

Czy ZGADZASZ SIE ZE MNA ZE JESTES NAJWAZNIEJSZYdla SIEBIE SAMEGO?
Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie jest? TEN KTO CHCIAL SOBIE CIEBIE PODPORZADKOWAC.

A podporzadkowywuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO?
Zycie bez oparcia w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami, albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem: JA, czy JA W GRUPIE? oczywiscie ze TY w GRUPIE, Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych WYOBRAZEN, PRAGNIEN, PRZEMYSLEN, SPOSOBU ZYCIA , bo jestes SAM DLA SIEBIE INDYWIDUALNOSCIA. Grupa musi to uszanowac.

MIEJ ZATEM SWIADOMOSC , ZE JESTES JEDYNY W SWOIM RODZAJU, i ze INNI , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW ,abys MUSIAL ZMIENIAC SWOJE PRAWDZIWE JA.

**********************************
A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to JA Je ZAKLOCAM , czy to one mnie zaklocaja?

I to, i to. Jest dla siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje Twoje otoczenie moze byc negacja pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma jej wirowania. Nie przyjma Jej POZYTYWNEGO WIROWANIA , bo BEDA WIREM ODWROTNIE DZIALAJACYM, zamkna sie na JEJ POZYTYWNOSC.
Wzmocniona zostanie przez to zamkniecie sie tylko ICH NEGATYWNOSC. Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow.

STAD WNIOSEK, ZE TY JAKO JEDNOSTKA , MOZESZ SOBA OCHRONIC ZIEMIE I WSZECHSWIAT.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.
W jaki sposob mozesz to uczynic?
Ziemia ZAWSZE witala z RADOSCIA Twoje OGNIE. WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.

Ty brales od niej , az ZABRAKLO DLA niej tego Jednego Przeplywu Pozytywnej Wibracji.
UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw, nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli, bo JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.
ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE SIE W SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.


str.104/109 Jurek

Przekaz ten wyjasnia bardzo wiele, ale minelo juz 15 lat od jego zaistnienia , ta traumatyczna opcja dla Ziemi i Czlowieka zmienila sie, Co nie znaczy ze mozemy przestac pracowac nad wlasnym rozwojem. Wynosic w gore siebie i Ziemie. robi to kazdy indywidualnie podnoszac swoja wibracje miloscia, wirujac swoim wnetrzem zgodnie z kierunkiem wirowania "SERCA " Ziemi.

kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 10, 2008, 20:31:40
Rozterki. E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.     
Wydawalo by sie iz ludzie dobrzy, zyjacy zgodnie z systemem wartosci o wysokich kryteriach powinni miec lzejsze zycie. A tak nie jest, jest wiecej trosk, wiecej przeciwnosc z ktorymi trzeba sie mierzyc. Jest tak naprawde plyniecie " pod prad" nurtu , ktorym przemierza wiekszosc ludzi.
Dlaczego?

Dlaczego wiec bardzo dobrym ludziom tak ciezko i zle jest na swiecie. Dlaczego czesciej od innych placza?

Zbyt duzy jest dysonans pomiedzy wrazliwoscia tych ludzi a otaczajaca Ich rzeczywistoscia. To co nazywacie bardzo czesto wielkoscia danego Czlowieka, a Moich oczach jest zadaniem dla samolubnych ludzi. Oni szukaja APLAUZU dla swojej osoby. Oni zabieraja " ku sobie" Energie tych ludzi . Owa Energia motywuje ich do dalszego doskonalenia siebie. W sytuacji gdy tego "zrodla" Energii zabraknie GINA, nie sa w stanie sami normalnie funkcjonowac. Sa UZALEZNIENI od sily aplauzu skierowanego w ich strone. Gina bo sa wewnetrznie slabi. Ale zanim ZGINA, czynia wiele zlego otaczajacym ich ludziom.

str. 58. Jasny.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 10:52:43
 Silna Energia. E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.

    
Zdarza nam sie spotkac duzo silniejsza wibracje niz jestesmy my sami.Co sie wowczas dzieje? Czy dobrze jest byc w takim otoczeniu? Jakie mozemy miec odczucia?
To tak samo jak cos zimnego znajdzie sie w poblizu zrodla ciepla, ogrzewa sie, podnosi teperature, jest mu dobrze. Ale jezeli teperatura jest zbyt wysoka i istota czuje sie w tej bliskosci zle? Jawia jej sie wizje straszne, bo "traci" swoja dotychczasowa osobowosc na rzecz wyzszej wibracji , doskonalszej samej siebie? Taka pozorna utrata moze wywolywac wielki strach, moga pojawiac sie wizje brzydkie, bo przeszlosc boi sie odchodzenia, boi sie utraty dotychczasowej pozycji. Co wowczas zrobic? Trzeba poczekac , trzeba przyblizac sie malenkimi kroczkami ( poznawac nowe bez leku), wowczas bycie w bliskosc Energii o bardzo wysokim potecjale energetycznym i wysokiej wibracji nie budzi strachu. Ufajmy wlasnym odczuciom, idzmy droga o rytmie dopasowanym do swojej osobowosci. Tak jest najlepiej.

Kiara Wink


Co dzieje sie jesli Czlowiek spotyka wibracje za silna dla siebie?

Wibracje zbyt silna dla Czlowieka OWACYJNIE otwieraja przed NIM mozliwosci szybszego podniesienia JEGO wibracji. Jest to szansa na bycie podobnym do NICH w szybszym czasie.
Nie kazda wibracja silniejsza od danego Czlowieka jest dla Niego wskazana. Wyznacznikiem jest to jak ON sie czuje w JEJ bliskosci.
Biegunem przeciwnym do wzmacniajacego jest biegun niszczacy.

Co to jest biegun niszczacy?

To wibracja ktorej nie jestes w stanie P O Z N A C , P O J A C , P R Z Y J A C.
Ona niszczyc moze Ciebie wtapiajac sie w Twoje elemety. Zawsze bedzie to potegowalo Twoja dysharmonie.
Unikaj sytuacji , ktore w Twoim odczuciu nie wzbogacaja Ciebie.


Jak to poznac?

To sie czuje. To sie wie. To latwo przewidziec soba.

Ludzie lubia porownywac siebie. Czy to logiczne?
NIE. Kazdy jest inna O S O B O W O S C I A. Jedyne , co mozna w tym zakresie robic to umiec doceniac Energie subtelniejsze od Ciebie , dazyc do Nich i nie krytykowac mniej od siebie subtelnych.

str. 112/113. Jasny.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zuza Listopad 11, 2008, 10:58:25
Prawdê mówi±c, to jest fragment, którego ja nie rozumiem u E. Nowalskiej.
Chodzi mi o odpowied¼ - czy to znaczy, ¿e ludzie dobrzy/wra¿liwi s± takimi kosztem innych? Osi±gaj± swoj± wielko¶æ dziêki swojej samolubno¶ci i szukaniu aplauzu? Zabieraj± energiê innym, by siê doskonaliæ?
Czy osi±ganie dobroci i rozwój wlasny s± mozliwe tylko kosztem innych? Nie rozumiem tego i dziêki Kiaro, ¿e akurat ten fragment przytoczyla¶.
Jak to rozumiesz?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 11, 2008, 12:51:46
Dobrze zuza ze pytasz, wiele osob czyta nie rozumie i nie pyta.

Zawsze istnieje gdzies wzorzec doskonalosci ( jasnosci i dobra )do ktorego dazymy.To naturalne niesiemy w swoich duszach zapisany jego,  obraz i podswiadomie tesknimy do osiagniecia takiego stanu , jest to caly czas inspiracja do doskonalenia sie.
Spotykamy na swojej drodze ludzi i Energie , ktore bywaja jasniejsze bardziej doskonale od nas , przeszly juz droge , na ktora my dopiero wchodzimy.
Gdy wyrazimy chcec podniesienia siebie jestesmy "otulani , ocieplani " przez tych , ktorzy juz to cieplo , doskonalosc niosa w sobie, dziela sie nim z nami ( podnosza nasza wibracje). Jak, bywa ze bezposrednio przez przekaz energii, bywa ze przez wskazanie nam , drogi , ktorej od dawna szukamy i znalezc nie mozemy, a bywa , ze przez " podanie nam reki" i przeprowadzenie przez wielka trudnosc zycia z ktora byc moze nie poradzili bysmy sobie. Jest to impuls pokazania nam czegos inaczej , lub powstrzymania nas przed zrobieniem czegos co z tamtej strony bywa widziane jako nasza  zguba a z naszej ten jeden krok dzieli nas od wejscia w ta sytuacje. Jest to zawsze podnoszeniem naszej wrazliwosci.

Ci ludzie , lub te Energie dziela sie z nami bezinteresownie swoim do brem , swoja energia. Czy dzieje sie to kosztem ogolacania lub pomniejszania siebie przez nich? Nie, bo dajac z serca otrzymuemy coraz wiecej energi milosci od Stworcy, jest to niewyczerpalne zrodlo, wystarczy sie na nie otworzyc.
Ludzie dobrzy wrazliwi przechodzac droge uzyskania swojej doskonalosci ( szlifowania jak diamet),bardziej odczowaja fizycznie i duchowo, kazda sytuacje jej bol i jej radosc , bo sa wrazliwi. W tej samej sytuacji znajdujacy sie ludzie o jeszcze mniejszej wrazliwosci tego nie odczuja, odbiora z niej zupelnie inne lekcje soba. To jest wlasnie wieloaspektowosc zdarzen, to samo zdarzenie a kazdy je inaczej odczuje i opisze.  Zeby sie rozwijac nie potrzeba zabierac energii nikomu, kazdy posiada wlasny potecjal, ktory jest zasilany z "poli" Boskiej, to zdarzenia , ktore przezywamy, nasze uczucia , ktore im towarzysza wzmacniaja i rozswietlaja nasz potecjal. Czym jestesmy jasniejsi wewnetrznie tym wiecej widzimy i wewnetrznie ( korzystanie z wlasnej wewnetrznej wiedzy) i zewnetrznie ( mozliwosc widzenia wiekszej aspektowosci oraz perspektywy) w tej samej   sytuacji.
Inni ludzie sluza nam jako lustro, to co postrzegamy w nich jako dobro, jest juz naszym dobrem, to co postrzegamy w nich jako zlo, jest jeszcze w nas do przepracowania. Co nie znaczy ze ich zle i dobre zachowania nie sa ich i tylko ich droga. Nasze wnioski , zauwazenia, to odbicie naszych i tylko naszych zalet i wad. Nic nikomu nie ujmujemy gdy przegladamy sie w sytuacji ktora ktos stworzyl. Ale warto wiedziec ze zrobil to,  tak , czy tak , bo jeszcze inaczej nie potrafil.  Dlatego  ostra , krytyka i ponizanie  ich sa nie na miejscu.
Zawsze warto bardziej dziekowac za sytuacje trudne w naszym odczuciu , bo daja nam szanse doskonalenia sie, rozwoju. Te latwe i piekne, harmonijne sa juz zakonczona nauka nie wynosza, choc sa mile. A my jestesmy na ziemi po to by sie rozwijac.
Czym szybciej wyjdziemy z sytuacji trudnej poradziwszy sobie z nia ( zwyciesko bez pozostania dlugo w rozpaczy), tym wiecej energii zyskamy na koncie wlasnego rozwoju, tym szybciej poplyniemy w gore.
Im dluzej bedziemy tkwili zanurzeni w rozpaczy nad trudnoscia, tym wiecej energii jej oddamy, mniej nam zostanie na wyniesienie.

Dlatego  jezeli spotka nas cos tragicznego, warto analizowac, czy w tej sytuacji podjolem wlasciwa decyzje, czy dobrze sie z tynm czuje?
Jezeli czuje sie coraz gorzej ( trace energie) i uwazam ze jest mi z tym zle, warto natychmiast szukac zmiany, nie tkwic w tym. Nawet gdy   ,ktos mowi ze dobrze, bo nie wiem co zrobic ,  bo jestem ciekawy mimo wszystko co bedzie dalej wiec lepiej zostac, i jeszcze wiele  bo.....  Wowczas naprawde tracimy swoja energie i to szybko, efektem tego moga byc choroby.
Zawsze warto ufac swoim odczuciom, jezeli zle sie czujemy w towarzystwie jakiegos czlowieka. lub sytuacji  nie badzmy w tym  wbrew naszym  odczuciom.
Dzieje sie  tak , gdy wibracja ( bobro , cieplo) jest zbyt wysoka dla kogos, to  tez sie zle czuje  w jej bliskosci ( mowi wowczas nie moj swiat), bo to tak jak kostka lodu przy goracym piecu, nie jej srodowisko. Trzeba czasu by mogla zaakceptowac swoja przemiane.
I odwrotnie goracy napoj zblizany do lodowca, to  nie jego srodowisko, on zaczyna zamarzac, nie moze byc soba, przejawiac sie przez to co jest mu wlasciwe.


Mysle ze Ci wytlumaczylam , jezeli cos jest nadal nie jasne pytaj.

Kiara :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zuza Listopad 11, 2008, 16:14:46
Dziêki, teraz to rozumiem :)
Wypowied¼ Jasnego nie byla dla mnie zbyt zrozumiala...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 13, 2008, 11:58:34
 Duchowosc. E.Nowalska Byc zawsze.


Rozwoj duchowy, pociaga nas to slowo, buduje wyobrazenia o wyjatkowosci z powodu posiadania wyjatkowych predyspozycji. Daje mozliwosc ogladu innej rzeczywistosci. Bardziej doskonalej i wznioslej. Ale moze tez stac sie blokada odgrodzeniem od tego czemu w istocie sluzyc powinien. Niezrozumienie, korzystanie nieprawidlowe. A tak naprawde czym jest , czym byc powinien? Jest i byc powinien spokojnym i szczesliwym zyciem wiara w siebie i dobro.

Kiara


- Przez wieki mistrzowie uczyli siebie i ludzi technik dochodzenia do duchowosci. Czy podasz ludziom metody wymyslone przez Ciebie?

- Ludzie zawsze chcieli poznac , poczuc Wibracje, ktore soba odczowali jako Dobre, piekne wzniosle, godne uszanowania. Wiedzieli , ze odczowanie Ich przez caly czas , przez cale zycie, kazdego niemalze dnia jest praktycznie niemozliwe. Uczyli sie zatem "nA ZAWOLANIE" WCHODZIC W OW STAN. i OSIAGALI PRZEZ TO WIELKIE SUKCESY. uCZYLI SIE uczuc wysokich, godnych , WZNIOSLYCH POSWIECAJAC IM SWOJA PRYWATNA SFERE ZYCIA.

Uczyli sie widzenia Mojej rzeczywistosci , zamykajac niejako oczy na Swiat, ktory Ich otaczal.
A gdy otwierali swoje oczy i zauwazali , ze otaczajacy Ich Swiat jest malo godny , malo wzniosly, malo wielki szukali sposobow ulepszania go.

Wiec budowali miejsca , domy , w ktorych takimi wlasnie mial on byc. Tworzyli zamkniete spolecznosci odgradzajace siebie od wplywu rzeczywistosci na odkryty przez Nich Swiat Ducha. Nauczali o nim.
Poswiecali tejze pracy nieraz swoje i innych zycie.
Chwala Im, ale jednakowoz odrzucali w pewnym sensie , wazna czesc samych siebie. Bo powstawac zaczely nakazy i zakazy kierujace odgornie owym dobrym pojmowaniem wszystkiego. Energia stawala sie nosnikiem bajki oddalonej od Prawdy. Widzieli te dysproporcje i tym usilniej budowali Oazy Duchowosci.

A jest wielu , ktorym kojarzy sie ona po prostu ze spokojem, ze szczesliwym Zyciem.

str. 84/85 Nestor.

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 14, 2008, 13:13:21
Tworzenie. Cale zycie Czlowieka to akt tworzenia, wszystkie jego mysli i czyny sa tworzeniem. W zaleznosci od wlasnego rozwoju tworzymy piekno , lub destrukcje, walki wojny, siejemy strach. Tak tworzymy jak potrafimy z takich elemetow jakimi jest wypelniony nasz wewnetrzny swiat. Na wskutek tego tworzenia powstaja odczucia.Co niosa, jakie refleksje budza? Czy sa cieple jasne i piekne czy zimne ciemne i destrukcyjne? Nalezy wyciagac wnioski , bo tym co sami tworzymy dotykamy innych ludzi. Przyciagamy ich wewnetrznym pieknem , lub odpychamy zimna ciemna destrukcja ktora towarzyszy naszej tworczosci.

Kiara

TWORZENIE?

Nie trzeba przezywac tego co wytworzyl Czlowiek. Trzeba skupic sie na tym co w trakcie tego tworzenia przezyl i co w efekcie swojej tworczosci ofiarowal w formie przezyc drugiemu Czlowiekowi. A wiec jeszcze raz:

wazne jest odbieranie i dawanie,
przezywanie i sklanianie do przezywania innych.

Mysliciel Pan.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 15, 2008, 15:39:35
Wiedza o sobie. E.Nowalska Zanim przyjdzie jutro.


Wiedza o sobie? Co to jest ta wiedza, z czego ona sie sklada i co nam daje jako jednostka? Kazdy z nas ma cehy wspolne ( bo pochodzimy z tego samego zrodla), ale kazdy jest indywidualnoscia, odmiennoscia niepowtarzalna. Dlatego wiedza o sobie jest o wlasnej odmiennosi. Jak ja mozna poznac, jak dowiedziec sie kim jestem? Mozna tylko przez kontakt z druga istota ze zdarzeniem. wowczas poznajemy siebie porzez zachowania nasze. Jezeli sa piekne zostawiamy je w banku wiedzy, jezeli nie daja nam satysfakcji rozwijajac swoj system wartosci przemieniamy je. Budujemy nowa wiedze o sobie.

kiara

WIEDZA O SOBIE.

Zbierznosci wystepujace wsrod woielu, wielu ludzi nie sa dowodem na to , ze Wiedza budowana w oparciu o te zbierznosci jest wiedza uniwersalna.
Coz z tego , ze jakas czesc w Tobie i w innym Czlowieku jest taka sama skoro "otoczenie" tejze wspolnej plaszczyzny jest zupelnie inne?
Mozna odbierac jednosc ludzi zyjacych w roznych miejscach jako wartosc wspolna podstawowa. ale wiedza o kazdym nowym , innym czlowieku powinna uwzglednic te istotne,,rozniace ludzi elemety.
To jakim jestes zalezy przede wszystkim od tychze odmiennych roznych elemetow. Wypieranie soie tej odrebnosci jest wielkim bledem Czlowieka.
Jednoczenie sie w zblizone do do siebie (np. wibracyjnie) grupy , moze byc pomocne w zyciu. Daje to ludziom poczucie jednosci, przynaleznosci, bliskosci, do drugiego Czlowieka. Bliskosc ta jednakze jest PULAPKA. Jest zamknieciem siebie na swoja indywidualnosc.
ZABARWIANIE siebie to przeciez nic innego , jak wybudowywanie w sobie przezyc zwiazanych wlasnie z ta innoscia. To wcale nie musi zachodzic w wielkich grupach , ktore narzucajac ludziom, swoim czlonkom styl Istnienia, tlamsza w nich , zabijaja specyficznosc.
Wiedza o sobie nie jest doceniana wsrod wiekszosci ludzi. wielu powie "Ja znam siebie, wiem na co mnie stac. Skoro to wiem , to po co zastanawiac mam sie nad soba? Wole obserwowac , omawiac innych."
za wiele zdan, za malo sensu i logicznosci w nich! Wiedziec o sobie wcale nie znaczy wiedziec wszystko co bylo, bedzie i jest.
Wiedza o sobie , Wiedza jest o uczuciach gromadzacych sie latami w Czlowieku, o ich wzajemnych relacjach , uzaleznieniach. Jest to Wiedza o Barwie , o wibracji , o smutku nieswiadomym sobie i o genezie radosci.
Owe uczucia wcale nie musza brac sie , miec swoje zrodlo w zdarzeniach, ktore sa, beda, ktore pamietamy.
Jestes istota skladajaca sie z bardzo wielu doswiadczen, w wiekszosci nie pamietanych swiadomie. zanim zabierzesz sie do zycia ( wejdziesz w materialne cialo) , zabierasz w nie ze soba swoje wyobrazenia o nim , swoja wibracje, swoich nieprzyjaciol i przyjaciol.
Jestes jak wedrowiec, ktorego stopy zanurzaja sie w bieli, zanurzaja sie z rownoczesnym placzem lub smiechem w wielka niewiadoma, niewiadoma Ci przyszlosc.
Jest wiele metod na na poznawanie siebie , jest wiele mysli , ktore to poznawanie ludziom ulatwiaja. zapytac wielu zechce , po co zapisane dawniej kartki odkrywac poprzez uczucia w Czlowieku drzemiace?
I dochodzimy wtedy do globalnej prawdy:

ziemia jest miejscem Zabielenia przez Eminecyjne Energie.
Przybywaja TU, by budowac takie mysli, ktore przyblizaja Was do Waszej wlasnej Prawdy o swoim Istnieniu.

BIELIC siebie to uczynic wiele( wcale nie wszystko) dla coraz godniejszego widzenia swojego miejsca w otaczajacej Was rzeczywistosci. To odkrywac swoja istotnosc , waznosc w sprawach zaiste prostych dnia codziennego. I Wiedza , wlasnie ta Wiedza rosnac w Czlowieku jest gwarantem wielkiego przemieniania sie zasad wami rzadzacych.

nie uczynia tego zadne prawa odgorne, Jestescie swoich Mysli i Uczuc wizerunkiem. Umiec kochac i nienawidziec. Od tego po ktorej stronie ZABIELENIA siebie staniecie ( czy po Jasnej , czy po Zaciemnionej ) zalezec bedzie przyszle Wasze i przyszlych pokolen zycie.

************************

We wszystkich kulturach ludzkich ten wlasnie elemet Wiedzy o sobie bywal zazwyczaj zatajany za pewnego rodzaju zaslona, wiecej bowiem wpajano ludziom,ze jest to wiedza dla wybranych.
Ci ktorzy ja posiedli mienili sie wladcami swiata ludzkiego.
Wladza ta nie byla li tylko wladza namiestnikowska, ale byla rowniez wladza wobec wiekszosci niewiele wiedzacej na ten temat.
W obliczu wzrastajacego zainteresowania ta Wiedza wielu odwaza sie ja glosic , w obliczu wiar, w obliczu wartosci Wiedzy akademickiej.Jakiej by ci ludzie nie obrali drogi, sciezki , sciezynki dla tego rodzaju dzialalnosci , jest to ich wspaniala zasluga- dla MAS ludzkich, dla Tlumow, dla ludzkosci.

Dla wszystkich tych "dzialan" jedno wysowa sie na piedestal- jest w nich Wiedza budowana bardzo, bardzo dawno temu przez ludzi i zapomniana przez nich . Jest to dokonywanie rozmow w obliczu Wiedzy wyraznie pochodzacej, majacej swoje zrodla w JASNOSCI.


str.17/18 Mysliciel Jasny.

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 16, 2008, 10:45:01
 Przekazy od Energii E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.

   
Wiele zastanowien budzi odbieranie przekazow od niewidzialnej przestrzeni , od energii , ktore kontaktuja sie z nami. Czy sa to mysli nasze? Czy jest to czysta fantazja, czy tez mysli cudze ale zabarwiane nasza mozliwoscia odbioru? Jak to jest naprawde? co w takich przekazach jest ukazywane jako cecha ich? Czy mysl Zaswiatow , czy nasza glowna cecha osobowosci, nasz rozwoj? I to i to, by mowic, opowiadac wiarygodnie np. o milosci , trzeba reprezetowac te wartosci zapisane w nas przezyciami jej. By mowic wiarygodnie o innym temacie trzeba znac go doglebnie przezyc go tak by wpisal sie w nasza osobowosc. wowczas to stajemy sie wiarygodnymi reprezetantami okreslonej przestrzeni.zostajemy wybrani przez Zaswiat do krzweienia tej okreslonej wiedzy. Nic nigdy nie dzieje sie bez zgody, pelnej akceptacji Stworcy. Trzeba o tym pamietac.

Kiara.

Zapytacie co wynika z tych Warszawskich przekazow?

Istotne wydarzenia.
Pojawi sie Wiedza Nowa. Zmieni sie wibracja ludzi. Nastapi wieksze zabarwienie ludzkiego zycia. Jak oddzielic od siebie zapisane przez Energie strofy od Czlowieka wewnetrznych przemyslen?
Nikt nie zrobi tego w sposob doskonaly.Zatem Wiedza przekazywana Przekazami stanowi nierozerwalna jednosc , calosc z Czlowiekiem JA odbierajacym.
Kiedy Wiedza ta zaczyna zyc swoim wlasnym zyciem , ludzie majacy do niej pozytywny stosunek , taki sam beda mieli do osoby ja zapisujacej. Sytuacji odwroconej my nie przwidujemy.
wiem ,ze beda osoby domagajace sie udowodnienia Prawdy.

Jesli , wiesz, jak siebie nazwac, jak zdefiniowac, wiesz tez zapewne , jakimi slowami wolno Ci okreslic drugiego Czlowieka. Wiedza o sobie jest waznym elemetem osadzania drugiego Czlowieka.

 Im doglebniej sam siebie zidetyfikujesz , tym doglebniej bedziesz widzial zalety wsrod innych ludzi. a wiec, miejsca na bezzasadna krytyke , w tej sytuacji nie ma. I nie bedzie.


W Warszawskich Przekazach Role Myslicieli Przyjely Bardzo istotne Eminecje. One Nie dla tego tutaj przyszly , by zaspokoic AMBICJE Czlowieka ale, by wesprzec swoich " wyslannikow" w ich ciezkiej pracy na rzecz STAWANIA SIE WIELKIEJ LICZBY LUDZI CORAZ PIEKNIEJSZYM CZLOWIEKIEM.

Zebrani wokol tych wibracji wiedza, ze wielkosc w oczach Czlowieka oznacza najczesciej wielkosc wymierzalna. Ludzie posiadajacy wibracje wielkie wiedza, ze warto widziec Czlowieka w Czlowieku. wielu tak czuje, ale wiekszosc ludzkich osobnikow woli widziec w innych ludziach szarosc.

Dla tychze wlasnie Wiedza przekazywana w Przekazach bedzie musiala byc udawadniana.

I tylko jedna Brama dzieli Waszych wybranych od tego celu. I zapewniam Was ze bedzie otwarta.
***************

Zaszufladkowanie wartosci wyrazanych przez ludzi lub Swiat Energii jest Wasza domena. Wiedza Wasza ma byc ulozona, opracowana zaszufladkowana.
Zreszta, uczucia rowniez chcecie w ten sposob traktowac. W efekcie i Wiedza , i one te uczucia staja sie uwiezieniem. Zapisane slowa nigdy nie nie odzwierciedlaja istoty uczuc, tego co Czlowiek przezywa, choc sa wyrazem tego , co tkwi wewnatrz w Czlowieku.

str.13/14 Jasny.

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 17, 2008, 13:47:21
 Rozwoj duchowy . E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

    
Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 18, 2008, 11:02:35
WIRY I MILOSC.
 
 E.Nowalska. Prawda odkrywana na nowo.

   
Ten materialny swiat napelniony zyciem to dar dla naszego rozwoju, poznawania siebie przez kontakt z owa materia. My ludzie mamy mozliwosc rozwijac go lub niszczyc. Co wybierzemy jak zechcemy zyc taki obraz przyszlosci wpiszemy w nasza rzeczywistosc. Mozemy ja zmieniac mamy czas i sposobnosc.
Kiara

WIATR OD WIATRU SIE ZACZYNA.

Ma miejsce wielki ruch w obrebie WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynal od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach . Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie w WAS muszlowych WIATROW , ktore zaowocuja wielkoscia wiatrow nowych.

wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej trACICIE JUZ RESZTKI PRZEKAZYWANYCH waM Z kOSMOSU wielkich pozytywnych wartosci. jESZCZE TYLKO KILKA, KILKANASCIE MIESIECY DZIELI wAS OD PRZEMOCY I CHAOSU ( ksiazka byla napisana w 1993 roku, czas jej pisania byl adekwatny do opisywanych wydarzen).
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno Was jak i wasze otoczenie .
Juz wielki Mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens, jezeli nie sa poparte czynem".Przekazalismy Wam mysli, w ktorych podana zostyala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny Wasze. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z MYSLAMI MYSLICIELI ZASWIATOW (z Przekazami) , tym wieksza szanse bedzie mial kazdy z Was .

JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC SIEBIE, swoje wewwnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopolewe wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI?
Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu.
OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc.

Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi.
Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?

Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII.
Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan.

Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH.

**************************************

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki ? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten, kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE. Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia, JAKI JEST IM POTRZEBNY DO samorealizacji, ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
sa oni niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH. A jesli popierasz KOGOS, to znaczy ze ODPOWIADAJA Ci Jego WIROWANIA Energetyczne.
I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja, to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ TYCH POGLADOW.
Otwierasz sie przed kims takim I JUZ NIE JESTES SOBA.
W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK , JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE SCHEMAT TWOICH WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego co naprawde JEST SLUSZNE I NIESLUSZNE. ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A TY POWINIENES BYC SOBA.
Forsuj wiec w sobie TO , CO STANOWI TWOJA INDYWIDUALNOSC , bo w sensie energetycznym TY SAM JESTES DLA SIEBIE PANEM.

Kto powinien Was prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? Nikt. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA. Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest TWOIM prywatnym celem.

Czy ZGADZASZ SIE ZE MNA ZE JESTES NAJWAZNIEJSZYdla SIEBIE SAMEGO?
Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie jest? TEN KTO CHCIAL SOBIE CIEBIE PODPORZADKOWAC.

A podporzadkowywuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO?
Zycie bez oparcia w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami, albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem: JA, czy JA W GRUPIE? oczywiscie ze TY w GRUPIE, Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych WYOBRAZEN, PRAGNIEN, PRZEMYSLEN, SPOSOBU ZYCIA , bo jestes SAM DLA SIEBIE INDYWIDUALNOSCIA. Grupa musi to uszanowac.

MIEJ ZATEM SWIADOMOSC , ZE JESTES JEDYNY W SWOIM RODZAJU, i ze INNI , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW ,abys MUSIAL ZMIENIAC SWOJE PRAWDZIWE JA.

**********************************
A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to JA Je ZAKLOCAM , czy to one mnie zaklocaja?

I to, i to. Jest dla siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje Twoje otoczenie moze byc negacja pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma jej wirowania. Nie przyjma Jej POZYTYWNEGO WIROWANIA , bo BEDA WIREM ODWROTNIE DZIALAJACYM, zamkna sie na JEJ POZYTYWNOSC.
Wzmocniona zostanie przez to zamkniecie sie tylko ICH NEGATYWNOSC. Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow.

STAD WNIOSEK, ZE TY JAKO JEDNOSTKA , MOZESZ SOBA OCHRONIC ZIEMIE I WSZECHSWIAT.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.
W jaki sposob mozesz to uczynic?
Ziemia ZAWSZE witala z RADOSCIA Twoje OGNIE. WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.

Ty brales od niej , az ZABRAKLO DLA niej tego Jednego Przeplywu Pozytywnej Wibracji.
UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw, nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli, bo JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.
ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE SIE W SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.


str.104/109 Jurek

Przekaz ten wyjasnia bardzo wiele, ale minelo juz 15 lat od jego zaistnienia , ta traumatyczna opcja dla Ziemi i Czlowieka zmienila sie, Co nie znaczy ze mozemy przestac pracowac nad wlasnym rozwojem. Wynosic w gore siebie i Ziemie. robi to kazdy indywidualnie podnoszac swoja wibracje miloscia, wirujac swoim wnetrzem zgodnie z kierunkiem wirowania "SERCA " Ziemi.

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 19, 2008, 12:58:28
ROZWOJ DUCHOWY

 E.Nowalska Prawda Odkrywana na nowo.

   
Kreowanie rozwoju duchowego przez czwiczenie mozgu roznymi sposobami (medytacje, prace z mozgiem, kursy, czy tez intelektualne gry) tak naprawde nie sa rozwojem duchowym. sa zajmowaniem Czlowieka czymkolwiek co w pewien sposob powstrzymuje ten rozwoj duchowy. Nasze ziemskie zycie (kazdego indywidualnie) , przygotowalo mu caly zestaw zdarzen (przezywanie ich) ktore stymuluje rozwoj duchowy. Dopelni nasze "konto" energetyczne w energie niezbedna dla naszego rozwoju. Wszystko jest w nas, pora w to uwierzyc, iz sami jestesmy w stanie odkryc prawdziwa wiedze w nas zdeponowana, ale rowniez uleczyc nasze cialo materialne gdy zacznie opadac z sil i chorowac. Ja wiem , ze tak jest naprawde.
Przeczytajmy co o tym mowi Energia Zaswiatowa Jurek.

Kiara

Zrozum mnie dokladnie: Skoro juz wiesz , ze energia to poziom rozwoju duchowego, to nie sadz , aby mogla ona powstac w wyniku czytania ksiazek.Teoria , ze dowodem na rozwoj czlowieka jest jego wybujalosc myslowa i nastawienie na wartosci intelektualne, jest bledna.
Miara rozwoju duchowego jest zywotnosc duszy, a nie rozumnosc w sensie wysoko rozwinietego cielesnego mozgu. Z wartosci zyciowych wybierajcie wiecte, ktore sa dla was najbardziej efektywne energetycznie.
Twoj ladunek energii to rezultat przebytych przez Ciebie cierpien w poszczegolnych okresach zycia. Dzieki nim wzrasta poziom energetyczny czlowieka, bo jego organizm pod wplywem cierpien wytwarza wielka mase energii, ktorej napiecie jest doprawdy wysokie ( to porownanie do energii elektrycznej robie tylko na wasz uzytek, bo w rzeczywistosci niezupelnie jest tak).

Cierpienie jest dla Was ( dla Waszego ciala fizycznego) bolem, ale dla ciala energetycznego jest to bodziec do uaktywniania sie. W ten sposob dzieki przyrostowi wartosci energetycznych ciala energetycznego , nastepuje kumulacja energii.
Zrozum, jesli Cie boli to cierpisz, ale Twoje cialo eteryczne obmysla dla Ciebie ( dla Twojego ciala materialnego) sposob ratunek , bo przeciez samo w nim mieszka. Ratunek ten polega na kierowaniu w chore miejsce zwiekszonej masy energii, bo energia ta wie, ze musi sie pomnozyc, aby uzdrowic to , co bez czego bylaby w sytuacji beznadziejnej.

Skumulowana energia nigdy nie ginie. Masz ja w sobie, a to powoduje ze pojawia sie przed Toba caly szereg nowych szans na dalszy wzrost Twojego poziomu duchowego.

str.112/113 Jurek.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 20, 2008, 12:19:12
DOBRO.



E. Nowalska Epoka Serca.


Bardzo czesto rozmawiamy o tym czym jest dobro. Kazdy ma inne jego pojmowanie, inaczej je odczowa. Od czego to zalezy? Od naszego rozwoju , od srodowiska w ktorym zyjemy i od czasu ktory soba cos wartosciuje jako dobro a cos innego .

Wojtek. - Dobrem jest to , co jest zrodlem Uszczesliwiajacych Czlowieka Wartosci i jednoczesnie NIE ZAKLOCA szczescia innych ludzi, nie zabiera Im szansy, warunkow umozliwiajacych odczowanie tego szczescia.

Wojtek str. 63
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 05, 2008, 23:09:17

    Prawa Godnosci E. Nowalska Sila Wibracji.
   
" PRAWA GODNOSCI SFORMUOWANE PRZEZ ENERGIE.

CZLOWIEK MA:

1. Prawo do bycia soba (zasada wolnostojenstwa)

2. prawa do szczescia.

3. Prawo niewartosciowania i bycia niewartosciowanym przez innych.

4. Prawo przemieniania siebie.

5.Prawo poznawania i odczowania wszechrzeczy.

6. Prawo do bycia niekrzywdzonym i niekrzywdzacym innych.

str. 90 WOJTEK

Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 06, 2008, 23:39:55
Przekazy od Energii E. Nowalska Zanim przyjdzie jutro.


Zapytacie co wynika z tych Warszawskich przekazow?

Istotne wydarzenia.
Pojawi sie Wiedza Nowa. Zmieni sie wibracja ludzi. Nastapi wieksze zabarwienie ludzkiego zycia.
Kiara
Witaj Kiaro po jakim¶ czasie .Kiedy¶, na starym forum , który¶ z Myslicieli przekaza³, takie s³owa, ¿e  "wkrótce Warszawa bêdzie ja¶nia³a od za¶wiatów ", ¿e Polska stanie siê jakby Centrum My¶li Europejskiej, promieniej±c na ca³± Europê.
Zastanawiam siê czy pocz±tkiem tych proroctw nie s± wydarzenia ostatnich dni  - obchody rocznicy otrzymania przez Wa³êsê  pokojowej nagrody Nobla.  Wa³êsa zaprosi³ do Gdañska - kolebki Solidarnosci, swoich go¶ci , znane i cenione moralnie osoby o ¶wiatowej s³awie . XIV Dalajlamê  , by³y prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, Shirin Ebadi (noblistka walcz±ca o prawa kobiet w Iranie ) , noblista Adolfo Perez Esquivel, obecny Premier Polski Tusk , oraz nie byle kto , bo sam Prezydent Francji Sarkozy. Wszyscy deklarowali wolê po³±czenia si³ ponad podzia³ami. To w³a¶nie Wa³êsa stworzy³ dogodne warunki do spotkania Sarkozyego z Dalajlam±, czemu ostro sprzeciwiaj± sie Chiny gro¿±c nawet Francji sankcjami gospodarczymi . Spotkanie mia³o miejsce pod has³em "Solidarno¶æ dla Przysz³o¶ci". Wa³êsa mówi³ miedzy innymi "Nie ¿o³nierze, nie ekonomia, to duch jest najwa¿niejszy. Musimy wyci±gn±æ wnioski ze zwyciêstwa "Solidarno¶ci", je¶li chcemy co¶ na przysz³o¶æ zbudowaæ. Je¶li nie stworzymy fundamentów z warto¶ci, nasza budowla w nic siê obróci - mówi³ podczas konferencji "Solidarno¶æ dla Przysz³o¶ci" by³y prezydent Lech Wa³êsa."
Wiêcej o tych wydarzeniach tutaj http://wiadomosci.wp.pl/kat,99314,raport_lech_walesa.html
Ludzie róznie odbieraj± Wa³êsê, do dzisiaj ró¿ñie siê o nim mówi we w³asnym Kraju, ale faktem jest, ¿e zrodzona przed laty idea Solidarno¶ci dzisiaj ¿yje swoim w³asnym ¿yciem w ¦wiecie. ¦wiat bardziej docenia t± ideê ni¿ sami Polacy,  o czym mo¿na wyczytaæ z wypowiedzi w/w autorytetów, którzy wypowiadali siê na temat  Solidarno¶ci i Wa³êsy.
Czy to wydarzenie nie jest czasami pocz±tkiem czego¶ wiêkszego, czego¶ ponadczasowego , duchowego ?
Spotkanie ma miejsce w czasie trwania kryzysu finansowego, którego skutki ¶wiat odczuwa bardzo bole¶nie i otwarcie mówi o konieczno¶ci dokonania przemian . Polska jak dot±d najlepiej radzi sobie z kryzysem. Teraz w³a¶nie na nasz Kraj zwrócone s± oczy ¶wiata, kiedy Sarkozy rozmawia z Dalajlam± u Wa³êsy , a Chiny z w¶ciek³o¶ci bezsilnie tupi± nogami.
Dalajlama odwiedzi jeszcze Warszawê i Wroc³aw w którym jego wyk³ad bêdzie transmitowany przez Internet na ca³y ¶wiat.
W obliczu kryzysu ¶wiatowego i utraty zaufania do rozwi±zañ si³owych ( Irak) z Polski p³ynie w ¶wiat przes³anie : "Nie ¿o³nierze, nie ekonomia, to duch jest najwa¿niejszy. Musimy wyci±gn±æ wnioski ze zwyciêstwa "Solidarno¶ci", je¶li chcemy co¶ na przysz³o¶æ zbudowaæ. Je¶li nie stworzymy fundamentów z warto¶ci, nasza budowla w nic siê obróci". I nie jest to przes³anie jakiej¶ opcji religijnej lecz jest firmowane przez ludzi z ró¿nych czê¶ci ¶wiata ró¿ni±cych siê religi± i ¶wiatopogl±dem, ale ludzi, którzy potrafili porozumieæ siê ponad podzia³ami ,by g³osiæ ide , które  mog±  znale¶æ poparcie w ¶wiecie rozczarowanym ekonomi± i si³± .  Co My¶liciele s±dz± o Solidarno¶ci dla Przysz³o¶ci ?  Czy Za¶wiaty w jaki¶ sposób popr± tê inicjatywê ?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 07, 2008, 01:01:56
My¶lê, ¿e to jeszcze nie ta inicjatywa.
Te spotkania wci±¿ s± spotkaniami na najwy¿szym szczeblu. Gdyby tak mia³o siê to rozwijaæ, to nic nie zmieni³oby siê w uk³adach. W³adza pozosta³aby tam gdzie jest, a wiêc wci±¿ d±¿yliby do trzymania nas w ciemnocie, b³yskaj±c nam przed oczami swoimi "autorytetami", niczym blaszkami.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 07, 2008, 01:24:50
Pad³y dzi¶ w Gdañsku wa¿ne s³owa. Po raz kolejny w ¶wiat pop³ynê³o piêkne przes³anie zrodzone z idei solidarno¶ci przekutej w czyn. Polacy, na przestrzeni dziejów do¶wiadczyli zbyt wiele zniewolenia, dlatego duch przela³ siê. Nie mog³o byæ inaczej. Dlatego z Polski znów p³ynie pie¶ñ wolno¶ci.
Obecno¶æ Dalaj Lamy, którego naród jeszcze nie zrzuci³ jarzma Chin, poparcie wa¿nych osobisto¶ci dla idei wolno¶ci, to dobre rokowania dla ¶wiata, dla Tybetu.
S± granice zniewolenia. Wiedz± o tym Chiñczycy i boj± siê idei solidarno¶ci. Boj± siê zjednoczenia w duchu. Czuj±, ¿e ich czas siê koñczy. Koñczy siê tyrania, koñczy siê pewna epoka. Nie mo¿na zatrzymaæ my¶li, nie mo¿na zamkn±æ pragnienia ludzkich serc.
Jest nadzieja na lepsze jutro, bo tego oczekuj± ludzie i potrafi± jednoczyæ siê ponad podzia³ami.  Dlatego upadaj± dyktatury, dlatego pad³ mur berliñski. Bo odwaga zwyciê¿a strach, bo nikt nie jest sam.
I choæ wiele narodów jeszcze czeka, to CZAS WYPE£NIA SIÊ WOLNO¦CI¡.
SOLIDARNO¦Æ SERC NIESIE WYZWOLENIE. W SERCACH S¡ WARTO¦CI JEDNOCZ¡CE NASZ ¦WIAT I ZA¦WIAT.



 


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zuza Grudzieñ 07, 2008, 11:18:17
Piêknie to napisane :) i tak jest, i to jest prawd± :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 07, 2008, 11:28:43
Dziêkujê Ci , Ptaku , za taki piêkny wpis. Czujê to samo, ale nie potrafi³em tego tak ³adnie ubraæ w s³owa.
Uwa¿am, ¿e idea Solidarno¶ci ewoluuje. W tym sensie ,¿e nie nale¿y ju¿ tylko do Polski ,czy do Wa³êsy, ale do ca³ego ¦wiata ( przyk³ady tego podali zaproszeni go¶cie ). Przy tym, co wa¿ne , zauwa¿am zmianê w wypowiedzi Wa³êsy.W Gdañsku nie uto¿samia³ on  Solidarno¶ci wy³±cznie Polsk± i z Matk± Bosk±. Mówi³ wpawdzie o warto¶ciach, ale w³a¶nie tych ponadreigijnych , ogólnoludzkich.  Solidarno¶æ ma swoje korzenie w Polsce , ale teraz nale¿y ju¿ do ca³ego ¦wiata. I to w³a¶nie Wa³êsa musia³ zrobiæ ten pierwszy , odwa¿ny krok, aby tchn±æ w swoje "dzieciê"  nowego ducha. Je¶li chodzi o charakter te nowej Solidarno¶ci to chyba lepiej czuje go Dalajlama. Tybet jest dopiero na swojej drodze ku wolno¶ci, na Drodze ¦rodka. Buddyzm tybetañski to nauka zwrócenia siê "do wewn±trz" . Dalajlama mawia " nie potrzebne s± nam ¶wi±tynie ,nie potrzebujemy skomplikowanych systemów filozoficznych. Twój w³asny umys³, Twoje w³asne serce jest Twoj± ¶wi±tyni± " . W Indiach , 500 km od Delhi znajduje siê ma³e miasteczko Dharamsla ,które nazywa siê potocznie "Ma³y Tybet". To siedziba Dalajlamy . Wokó³ niego skupiaj± siê tybetañczycy na uchod¼stwie ucz±c siê swoich tradycji i wierzeñ uzupe³nionych o zdobycze nowoczesnego ¶wiata . W Dharamsali Dalajlama wprowadzi³  demokracje, wolne wybory, prawo kobiet do g³osu i prawo do zasiadania w Rz±dzie. Ma³y Tybet ma swojego Prezydenta nawet. Wszystko to s± inicjatywy Dalajlamy po to , by jego lud nauczy³ siê wspó³istnienia w ¶wiecie, aby nauczy³ rz±dziæ siê sam. W ksi±¿ce "XIV Dalajlama Otwarta Droga " czytam co¶ , co mnie zdumia³o." Dopóki Tybetañczycy, nie we w³asnym Kraju , ciesz± siê wolno¶ci±  kultu, s³owa i poruszania siê , dopóty tworzyæ bêd± nowy Tybet na ca³ym ¶wiecie. I bedzie to Tybet w pewnym sensie doskonalszy, po³±czony nie wspóln± ziemi±, ale wspólnym celem, wspólnot± wizji.Tworz±c zupe³nie nowe formy wynikaj±ce z potrzeby- Dalajlama stworzy³ co¶ w rodzaju wirtualnego Tybetu - zupe³nie nowe, globalne zjawisko , w którym ludzie zgromadzeni s± nie wokó³ jednego ogniska, czy na jednym wiejskim placu , ale wokó³ wspólnych idei i poczucia odpowiedzialno¶ci ".  Osoba Dalajlamy jest dla jego ludu kim¶ w rodzaju Boga, co wynika z Tradycji i historii. Jednak ¶wiatu potrzebna jest znacznie bardziej uniwersalna Idea ,nie zwi±zana z ¿adn± religi± ,z ¿adn± wielowiekow± Tradycj±, a jednocze¶nie taka, która , jak "Ma³y Tybet" , jednoczy³aby ludzi wokó³ ponadczasowych , ponadpañstwowych warto¶ci. Czym¶ takim mog³aby siê staæ idea Solidarno¶ci.
Kto inny jak nie  "autorytety" , jak o nich napisa³ Dariusz, ma mo¿liwo¶æ zasiania ziarna w  ludziach? Spotkania w Gdañsku to , wydaje mi siê, jest co¶ wiêcej ni¿ tylko wspólna biba Noblistów zorganizowana przez Wa³êsê. To próba znalezienia nowej formu³y dla ludzko¶ci. Czego¶ takiego, co Dalajlama buduje w Indiach pozbawionego jednak gorsetu religii czy Tradycji. Inna sprawa, czy to ziarenko zakie³kuje .To ju¿ nie zale¿y od przywódców, czy autorytetów , lecz   po prostu od ludzi. Je¶li ludzie nie dadz± swojego poparcia, to ca³y pomys³ zakoñczy siê na kanapie u Wa³êsy. I tak mi siê skojarzy³o, z t± przepowiedni± z Za¶wiatów. Byæ mo¿e to jest w³a¶nie ten moment, kiedy Za¶wiaty mog³yby lekko zainterweniowaæ daj±c wyraz swojemu poparciu. W obliczu ¶wiatowego kryzysu finansowego Polska nie tylko ,¿e mu siê opiera , to jeszcze wychodzi z  ponadnarodow± , ponadkontynentaln± inicjatyw± - Solidarno¶æ dla Przysz³o¶ci ?  hm - to bardzo fajnie brzmi.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Grudzieñ 07, 2008, 11:35:37
Nie bêdê powtarzaæ za wami,poprostu piêknie to ujêli¶cie,popieram !! Nie wiem czy zwrócili¶cie uwage ale do Kaczyñskiego na bal, nie przyjechali tak znamienici go¶cie !
Pozdrowienia z Krakowa dla Ptaszka z Gdañska ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 07, 2008, 13:34:03
Tak, East, masz racjê, idea solidarno¶ci ewoluuje. I choæ jest ona stara jak ¶wiat, to co jaki¶ czas dramatyczne wydarzenia budz± j± z u¶pienia. I wówczas serca zamkniête przepe³nia groza, za¶ w otwarte wstêpuje nadzieja, odwaga i wiara, ¿e mo¿liwe jest nawet to, co niemo¿liwe. I tak siê dzieje, bo uczucia, emocje, to rw±ca rzeka, niesamowita si³a.
Piêknie napisa³e¶ o Tybecie. Dla mnie Tybet, to takie ¶wiate³ko na dachu ¶wiata, nigdy nie gasn±ce, choæ s± próby jego zgaszenia. Ciemno¶æ zawsze ba³a siê ¶wiat³a, bo w jego blasku ginie. A ona chce trwaæ.
W ka¿dym z nas jest ¶wiat³o i ciemno¶æ. I jest BRAMA SERCA.
Przekraczaj±c j± wchodzimy w przestrzeñ prawdy i wolno¶ci. W ciszê i mi³o¶æ. Tam spotykamy Boga we wszystkim, co jest. Tam ciemno¶æ staje siê jasno¶ci±. Tam wszystko ma sens. Spojrzenie z perspektywy zamys³u Stwórcy daje rozumienie i prostuje nasze wybory. A za wyborami pod±¿a przeznaczenie, los.

My¶lê, ¿e ZA¦WIAT wci±¿ nas wspiera ide±, my¶l±, uczuciem. To p³ynie z tamtej strony wci±¿ i wci±¿. I my sami jeste¶my jak±¶ czê¶ci± po tamtej stronie. Przenosimy te energie do tego ¶wiata. Nie ma separacji, choæ jest „rozdzielenie” w nas samych. Za nasz± zgod± i przyzwoleniem. Bo zamknêli¶my my¶l i uczucie. A to s± wolne ptaki, w klatce gin±, gdy¿ potrzebuj± przestrzeni.
Wysoko w Himalajach p³onie ¶wiate³ko.
Wewn±trz nas JEST ¶wiat³o, jest wszelki potencja³. To My wybieramy i tworzymy dzieje, kszta³tujemy nas samych.
________________


Dziêkujê Wam za mi³e s³owa i pozdrawiam serdecznie.  :)
Chanell, buziaczki.  :-*  Zawsze marzy³am, aby zamieszkaæ w Krakowie. Mo¿e kiedy¶  ….


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 08, 2008, 01:28:23
Tak siê zastanawiam . Dalajlama ci±gle podrózuje, ci±gle spotyka siê z lud¼mi , jest przyjazny i ludzki zarówno dla Prezydenta , jak i dla od¼wiernego czy spawacza. Z ka¿dym z nich zamieni kilka zdañ, ka¿demu siê pok³oni. Napisa³a¶ Ptaku  - tam wysoko w Himalajach p³onie ¶wiate³ko (..) . Ono nie p³onie gdzie¶ tam wysoko. Dzisiaj ono p³onie w Polsce. Wczoraj by³o w Gdañsku, dzisiaj w Warszawie , pojutrze bêdzie we Wroc³awiu . To ¶wiate³ko przyjecha³o tutaj do nas, by PRZEBUDZIÆ  nasze w³asne ¶wiate³ka.  Tak samo jak budzi swój w³asny lud z letargu do ¶wiata (Dalajama to taki absolutny  w³adca z boskiego nadania, który konsekwentnie przekazuje w³adzê ludziom,  a oni oddaj± mu j± z powrotem, gdy sobie nie radz±, a on im znowu co¶ tworzy i przekazuje  - i tak w kó³ko hehehe -zupe³ne przeciwieñstwo  tego co w Polsce ) .Nie ma sensu siê od tego ¶wiata odwracaæ. ¯yjmy w nim, przebudzeni wewn±trz, ¶wiadomi.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 27, 2009, 14:44:13
Energia MARIA na temat polityki. E. Nowalska     

WYPOWIEDZ ENERGII O IMIENIU MARIA NA TEMAT POLITYKI I PARTJI

8 WIELU ZYJACYCH LUDZI WYPACZA SWOJE ISTNIENIE. SA DOBRZY ALE UPARCI MYSLA ,ZE SIEBIE NIE WARTO ZMIENIAC TYLKO SWIAT.

Interesuje Mnie Istnienie globalne Swiata i ludzi. Wiem tez, ze skala pojedynczego Czlowieka ma kolosalne dla ludzkosci znaczenie. Nie nam prawa lekcewazyc Go, pomijac kosztem mas ludzkich. Jego Istnienie to drobna chwila w skali Swiata, ale dla niego jest ona wszystkim , co ma: zewnetrznym i wewnetrznym Jego Swiatem.
Nie chce zmieniac nikogo na sile . Nie umie walczyc o hasla ktorych nie ma w sercu Moim. Nie chce byc postacia postawiona na POMNIKU. W Swiecie Energii nie licza sie zaszczytami opasane osiagniecia , ale Wielka Prawda o Mnie.
Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.

str 82/83 MARIA OPOWIESC O PRZEMIENIANIU SIE.

kiara

_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 27, 2009, 14:48:42
 Istota czlowieczenstwa. E. Nowalska Prawda odkrywana na nowo

W czym tkwi Czlowieczenstwo Czlowieka?

W tym tkwi Twoje CZLOWIECZENSTWO: byc, ZYC , a nie ZATRACIC w tym siebie. ZOSTALES czleku swoim strozem . Nikomu nie wolno mowic Ci , co masz wiedziec, a czego wiedziec nie powinienes. Inni otwieraja Ci oczy tylko na to co sami JUZ WIDZIELI. A jesli spotkasz tych ktorzy WIDZA wiecej , to nigdy nie mow , ze zle widza, BO JEST TO ZNAK , ZE MAJA ONI DAR WIDZENIA W INNEJ PERSPEKTYWIE. Wydajac ostatnie tchnienie , spojrz na cale swoje zycie i ZOBACZ, jaki byles. Moze sie nie zarumienisz, moze niczego nie bedziesz zalowal, moze pozostanie Ci w sercu tylko zadowolenie z siebie. Tego CI z serca MOJEGO zycze.
str. 103 JUREK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Styczeñ 27, 2009, 15:32:09
Cytat: Maria

Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.


I to jest prawda.  :) To, ile takich chwil (uczuæ) prosto z serca podarowali¶my drugiemu cz³owiekowi, wznosi nas i przybli¿a do wype³nienia sensem oraz dobrem nasze istnienie.
Bo to uczuciem znaczymy nasze ¶lady … uczuciem rozpoznajemy dotyk ¿ycia … nawet my¶l korzysta ze skrzyde³ uczuæ … 
Inne ¶lady s± nietrwa³e i niewa¿ne.   


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 27, 2009, 16:39:54
Cytat: Maria

Prawdziwe serce okazane pojedynczemu Czlowiekowi wazniejsze jest od gornolotnych przemowien wyglaszanych do tlumu.
I to jest prawda.  :) To, ile takich chwil (uczuæ) prosto z serca podarowali¶my drugiemu cz³owiekowi, wznosi nas i przybli¿a do wype³nienia sensem oraz dobrem nasze istnienie.
Bo to uczuciem znaczymy nasze ¶lady … uczuciem rozpoznajemy dotyk ¿ycia … nawet my¶l korzysta ze skrzyde³ uczuæ … 
Inne ¶lady s± nietrwa³e i niewa¿ne.   

Czy dopuszczalne jest aby w cytacie zamist s³owa "przemówieñ" wpisaæ "postów", a s³owo "t³umów" na "forumowiczów"...?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Styczeñ 27, 2009, 16:59:46
Czy dopuszczalne jest aby w cytacie zamist s³owa "przemówieñ" wpisaæ "postów", a s³owo "t³umów" na "forumowiczów"...?

Mnie Arteq pytasz, czy autorkê cytatu?
Bo wg mnie, to mo¿esz tworzyæ modyfikacje, jakie chcesz i to bêdzie Twoja twórczo¶æ.
Tylko, co zamierzasz tym osi±gn±æ?  ???  Naprawdê, tak dobrze czujesz siê w skórze zgry¼liwca?
Jeszcze siê nie znudzi³o? Ale, baw siê dalej, je¿eli masz tak± potrzebê, pilnuj tylko, aby maska za bardzo nie przyros³a. No i tak Ciê lubiê, masz swoiste poczucie humoru.
A to ju¿ co¶ !  :P



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 27, 2009, 17:28:26
Tak, napisa³a to Kiara za Nowakowsk± powo³uj±c± siê na energiê Maria.

Pytanie jest otwarte, tak samo jak forum.
Zadajê pytania aby wyrobiæ sobie maksymalnie obiektywne zdanie na dany temat, zgry¼liwo¶æ obróci siê przeciwko mnie gdy kto¶ [najlepiej wprowadzaj±cy dane tre¶ci na forum] udzieli konkretnej i rzeczowej odpowiedzi, dodatkowo zgry¼liwo¶æ jest przyci±gana przez hipokryzjê.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Styczeñ 27, 2009, 19:22:39
Arteq, ja ju¿ siê chyba z Tob± nie dogadam.  ;D
Co ma znaczyæ to zdanie, cyt. „Tak, napisa³a to Kiara za Nowakowsk± powo³uj±c± siê na energiê Maria.”
Przecie¿ ja nie pyta³am, kto napisa³, bo dla mnie to by³o jasne. Pyta³am Ciê o to, czy zwracasz siê do mnie, czy do Marii z pytaniem o mo¿liwo¶æ modyfikacji cytatu, do którego siê odnios³am. Rozumiesz teraz?  :D
A co do przyci±gania zgry¼liwo¶ci przez hipokryzjê, to te¿ mo¿esz ja¶niej? Czyli niby gdzie ta hipokryzja? My¶lê, ¿e udzielisz rzeczowej odpowiedzi.   :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 27, 2009, 21:39:57
Jak na razie widzê tutaj drobn± niekonsekwencjê - poprzez wyra¼nie zauwa¿aln± dla mnie analogiê - to w czêsci nawi±zuj±cej do tego tematu. Chyba, ¿e Kiara traktuje prawdê zawart± w cytacie jako co¶ do czego d±¿y, a nie jest to na razie jej znakiem rozpoznawalnym. Wybitny posiadacz wiedzy mieni±cy siê nauczycielem nabiera wody w usta przy niewygodnych vel sprawdzaj±cych pytaniach.
Przejawami z³o¶liwo¶ci/zgry¼liwo¶ci pozwalam sobie niekiedy reagowaæ w sytuacjach w których spotykam siê z hipokryzj±. Poza tym jestem raczej niegro¼ny.

edit: [stylistyka, poprzestawiane zdania]


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 27, 2009, 21:50:13
Tresc przekazow pozostaje  nie zmienia zawsze, mozesz sobie ja interpretowac do woli, kazdy moze. Jednak jezeli podpisujemy je imieniem osoby ktora je zrobila , wypowiedz pozostaje w nie zmiennej formie. Chyba to oczywiste?

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Styczeñ 27, 2009, 22:01:24
Cytat: Arteq
W zamieszczonej tre¶ci cytatu, a raczej w ustach osoby zamieszczaj±cej ten cytat - ale z autopsji wiem, ¿e to bardzo trudne.

Arteq, o co tu biega? Mo¿esz obja¶niæ to zdanie? Nic nie rozumiem. Czy to ¿art?
Znam Twój stosunek do Kiary, ale co sta³o siê z Twoj± lew± pó³kul±? Wyra¿asz siê tu bardzo nieczytelnie. Czujê tylko, ¿e znów wysy³asz Kiarze swoj± „mi³o¶æ”. Oby tylko nie wróci³a do Ciebie …  ;D



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Styczeñ 27, 2009, 23:07:55
Ptaku, poprawi³em. Tak to powy¿ej jest ca³kowicie nieczytelne i niespójne, dziêkujê, ¿e wy³apa³a¶. Przed wys³aniem postu, modyfikowa³em jeszcze jego tre¶æ [skraca³em i poszerza³em zdania] i przeoczy³em wynik³e b³êdy.  Chyba czas na spanie...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 28, 2009, 17:07:21
WARTOSCI ZYCIA E.Nowalska Sila wibracji.    

Oceniajac innych ludzie chca obejzec wlasna wartosc , wlasna waznosc , wlasna madrosc. Oceniajac innych , wystawiajac im certyfikaty , zapominamy ze nie to jest wazne. Wazne dla nas jest wylacznie ocenienie siebie, konfrontacja z wlasnym myslami slowami i czynami.
Kiara

*****************

W swiecie Twoim wazne jest tylko to , co co umiesz przezyc,nawet jesli uporczywie wartosciujesz siebie poprzez ciagle pamietanie celow ktorych nie udalo Ci sie osiagnac.
Jesli wiesz gdzie jest Brzeg, to jak mozesz w druga strone plynac?
Jesli wiesz co jest dla Ciebie wskazane, to jak mozesz odbirac tego przeciwienstwo?
Chyba ze jestes sam dla siebie GLUPCEM.
Byc Glupcem dla siebie i Glupcem dla innych to zupelnie co innego.
GLUPCEM dla siebie jest sie wtedy , gdy widzac przejrzystosc, wchodzi sie w METACTWO.
GLUPCEM dla innych bywa sie wtedy , gdy widza METACTWO
wchodza w nie jednoczesnie nie rozumiejac , dlaczego Ty umiesz wejsc w przejrzystosc.
OKRZYKNA CIE GLUPCEM.


Wole byc
GLUPCEM dla innych
Wobec samego siebie chce,
by JASNIALA
we Mnie MADROSC.

Jesli Czlowiek nie rozumie czynu drugiego Czlowieka, wcale to nie znaczy
ze za chwile lub za lat kilka owo zrozumienie nie pojawi sie w nim, ze nagle nie okaze sie warte podjecia boju z zyciem.
str. 33/34 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 28, 2009, 17:11:41
 Wiara w siebie. E.Nowalska Sila wibracji.

Zycie Czlowieka to ciagle zmaganie sie z losem o mozliwosc bycia SOBA,
takim Soba jakim my chcemy byc a nie takim jakim chca nas widziec inni ludzi.To walka, walka o mozliwosc realizowania mysli,o indywidualnosc o zycie nia. Ale My nie musimy zakladac maski przygotowanej nam przez otoczenie, mamy prawo istniec jasnoscia wlasnej twarzy wlasna wizja siebie.
Kiara

*******************
Ludzie ogoloceni z walki wola borykac sie z przegranymi uczuciami, myslami , niz siegac ponad nie, ponad samego siebie.
Jak mozna uratowac siebie przed tymi wszystkimi ogoloceniami?
Wiem ze kazdy zada sobie to pytanie. Byc moze odrazu poczuje Czlowiek lek przed koniecznoscia na nowo malowania swojego obrazu.
warto go malowac i odbiec od przenikajacego Cie leku.
idz prosta droga , szkoda czasu na kluczenie drogami niekoniecznie prowadzacymi wprost do celu naznaczonego przez Twoje zycie.
Odwaga pokazania sobie celu , odwaga obrania dla siebie systemu wartosci , odwaga obrania jednej z wielu drog i odwaga realizowania swego celu - to wszystko. To jestes Ty.
Stanowisz swoj cel swoja droge.
jestes systemem zyciowych , istniejacych , funkcjonujacych w Tobie wartosci.
Jestes odwaga albo lekiem .
to wszystko to Ty, nikt wiecej poza Toba.
Wszystko o czym mowie jest w Tobie.
w Tobie tkwi zrodlo wszystkiego , co wazne w Istnieniu.
Jak zatem ktos moze namawiac Cie do lekania sie swoich wlasnych mysli
, uczuc, rodzacych sie z nich okrochow zachowan?
Jak wolno komukolwiek podwazac istniejacy w Tobie swiat marzen?
Jak wolno jest komukolwiek odwazyc sie odrzucic Twoje prawo do bycia
W Twoim systemie wartosci ?
Osoby czyniace zlo nie podlegaja Moim rozwazania - to proste:
Nieczynienie zla jest podstawowa zasada
uznawana w Moim swiecie,
w swiecie wartosci.

A co to jest ZLO?
To odbieranie drugiemu Czlowiekowi czegokolwiek ,co jest dla niego wartoscia pozadana - jest nia ZYCIE, MILOSC, ZDROWIE, WOLNOSC....
znasz te wartosci , bo doskonale wiesz co jest przez Ciebie upragnione w trakcie istnienia.

A MILOSC?

Ona zostawiwszy za soba rozczarowanie drugiego Czlowieka, pozbawionego spelnienia jej przez Ciebie , nie staje sie wartoscia krzywdzaca. Jest WOLANIEM Czlowieka o jej inny wiekszy dla siebie Bukiet.
Uczucia nie moga byc narzucane ani sobie ani nikomu. Brak ich w stosunku do drugiego Czlowieka nie jest zlem, jest nierozlacznym elemetem procesu przemiany - tak jak uplywajacy czas, mlodosc, otoczenie w ktorym sie zylo , a ktorego juz NIGDY posiadac sie nie bedzie w takim samym obrazie jak lata temu.....

str42/44 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 29, 2009, 14:16:02
 Roznorodnosc energetyczna.E.Nowalska Ziemia w oczach zaswiat    

Pada duzo pytan o powod wzmacniania sie energetycznego w czasie bytowania na Ziemi , o roznice miedzy energiami w zaswiatach , o mozliwos rozwoju Energii zaswiatowych i ich maksymalny poziom rozwoju.
wyjasnia to Wojtek , moze chociaz troche przybliza zrozumienie tego zagadnienia.
Kiara

Czym roznia sie od siebie ZASWIATOWE ENERGIE?

Energie sa sobie rowne, JA BEDAC ENERGIA CZYSTA (Absolutnie Zbawiona), jestem poprostu bytem o duzym naladowaniu , i nie ujmuje sie tego u nas w takich kategoriach czy jestem wazniejszy, czy mniej wazny?
Sila energii PANA ZASWIATOW polega na tym , ze JEGO MOC SAMA W SOBIE wszystko przewyzsza , a zatem JEST ON ENERGIA NALADOWANA MAKSYMALNIE. I to jest jego MOC A . O ile sie w swoim zyciu naladujesz , to bedzie to w twoim zrozumieniu twoj "wzrost" , ale nie sukces czy prestiz w ZASWIATACH , ani nie madrosc ( bo te maja wszystkie energie) - po prostu wzrosnie twoj ladunek energetyczny.
Jest ladunek energetyczny I NIKT W ZASWIATACH GO NIE WARTOSCIUJE. JEST mianowicie JEDNA GLOWNA ENERGIA , ktora bytuje na ZIEMI , a wielosc jej doznan wspomaga JA Energetycznie. Jezeli chcecie byc energia ujemna , to prosze bardzo , mozecie nia byc i nikt w ZASWIATACH nie bedzie was traktowal jako tredowatych.
Bedziecie po prostu INNA ENERGIA.
Twoja energia JEST TAKA SAMA JAK Energia twojego PANA z ta tylko roznica , ze ty JA "tracisz" w pewnym sensie na przebywanie w ZASWIATACH (na przemieszczanie sie) A ENERGIA PAN JEST ENERGIA PRAWIE STALA i energie Jego Synow sa takze takimi energiami.
Ladunki kumulowane przez reinkarnacje zatrzymuje Energia w sobie , a jej celem tu jest , wierzcie mi ,to by byc maksymalnie naladowana energetycznie. WY jednak NIGDY NIE OSIAGNIECIE LADUNKU PANA ZASWIATOW, wasz maksymalny ladunek da wam "Zbawienie Absolutne" , ale to wszystko.Energia naladowana absolutnie nie musi sie juz rodzic, chyba ze zyczy sobie tego ze swej wlasnej woli.
str. 42/43 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 29, 2009, 14:20:03
Czas. E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

Czas, czesto dyskutujemy o czasie ze istnieje on tylko na Ziemi, ze w zaswiatach nie ma czasu. Jednak tez sa mierniki zmian , chociaz zupelnie innye znaczenia maja jak na ziemi. W Zaswiatach zmiany energetyczne , poziom energii sa wyznacznikiem czegos co my okreslamy mianem czasu ,
czyli przemieniania sie zdarzen. zaistnienia innej morzliwosci realizacji rzeczywistosci.
Kiara

Czy w Zaswiatach istnieje cos takiego jak czas?

Jestescie tu na ZIEMI , jako byty ludzkie ograniczone czase CZASEM Wmiare uplywu czasu zmieniaja sie formy , w jakich bytuja na Ziemi energie. Zachodzi proces przemiany komurek , w twory o luzniejszej wewnetrznej strukturze. Ogolnie jest to proces WASZEGO STARZENIA SIE.
Ale jest to zjawisko wystepujace w WASZYM SWIECIE, bo ZASWIAT NIE MA CZASU. "Ograniczony" jest On tylko , o ile jest to wlasciwe okreslenie , wyraznymi energetycznymi wahaniami , tzn tym, o czym juz pisalem.
I co jest na dobra sprawe JEDYNY PROBLEM ZASWIATOW - nie CZAS , ale "czasowe" wzmacnianie energetyczne. Daty (np. do przodu )znaja tez ludzie (bedacy jasnowidzami) , bo jest to cos bedacego przedmiotem WIEDZY , ktora wprawdzie nie jest spisana na papierze , nie jest wypowiadana slowami przez ludzkie usta , ale jest WIEDZA, ktora w istocie i wy posiadacie, jezeli przestaja ja blokowac wasze swiadomosci.

str.46 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Styczeñ 29, 2009, 18:11:18

WIBRACJA?

Wiele razy zadawano mi pytanie czym jest wibracja? Ja odpowiadalam po swojemu tak jak umialam, ze jest to energia ( bo wszystko jest energia), i to prawda, wszystko jest energia.Nie ma niczego co by nia nie bylo. Ale wibracje mozna podnosic lub obnizac, w zaleznosci od mysli slow i czynow.Czyli czym jest wibracja, jak bez niej zyc nie mozna? Jest sila zycia, jest nasza  indywidualnoscia, jest czyms co nas inspiruje , lub wstrzymuje w rozwoju.
Kiara :) :)

E.Nowalska, Opowiesc o przemienianiu Sie.

Chcialabym przy pomocy rozumu , lub serca pojac co to jest wibracja?
Wibracja ogolnie mowiac  to sila zycia, tworzenie, trwanie mimo, ze masz wiecej powodow by nie trwac. Twoja wibracja jest  Twoja wewnetrzna sila, a tworza ja nie Twoje wyobrazenia , czy madrosci  uzyskane w procesie uczenia sie ( szkolnego), ale MOC BYCIA , MIAST NIE BYCIA.
To wiazka Twojego autentycznego Istnienia , barwa energetyczna, i sila przezyciezania tego co niesie materia. To wibracyjna moc ogolocenia siebie  z NICOSCI. Wibracja to majatek , ktorego nigdy nikt Ci nie zabierze.
TO CHEC ISTNIENIA I MILOWANIA.

Wiesz , w wielu krajach bywali ludzie , ktorych wibracja przewyzszala innych Istnienie. Byli silni sila swojej woli, nie rozumnoscia swoja. Potrafili przez to ( nawet nie uczac sie w szkole) o wiele wiecej od innych.
Wibracja swoja umieli pokonywac, nawet wiecznie burzaca  zycie ludziom , materie.
Oni bedac soba, byli wyjatkowymi postaciami, bo mieli to COS - wibracje ponad ogolnie dostepne Istnienie.

Maria str.50.












Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 01, 2009, 14:46:10
 MEDYTACJA E.Nowalska ziemia w oczach zaswiatow.

LUDZIE SIE PRAGNA ROZWIJAC DUCHOWO POPRZEZ MEDYTACJE. WOJTEK, CO O TYM SADZISZ?

Jestem absolutnie przeciwny tego typu cwiczeniom jak medytacja.One zabieraja czas, ktory TERAZ jest bezcenny , bo nadchodza juz owe , nazbyt wazne w zyciu ludzi dni, a to oznacza ze musimy sie spieszyc. Uwazam ze tego typu cwiczenia umyslu sa moze i dobre, ale jedynie dla ludzi ktorzy nie maja do zrealizowania w swoim realnym zyciu zadnego konkretnego celu. Bo
cwiczenia umyslu dla samego tylko cwiczenia , to sztuka dla sztuki.
Jezeli ludzie wyobrazaja ,sobie ze poprzez cwiczenia umyslu zdobeda wieksza wiedze o SAMYCH SOBIE, to sie myla.WIEDZA jaka jest WAM DANA , JEST TAKA WIEDZA , JAKA Z WOLI PANA DOSTAC POWINNISCIE. Jesli chcesz zobaczyc cos wiecej niz widzisz , spojrz w SWOJE SERCE, nie to pompujace krew , ale to ktore jest twoim JA. To w nim bowiem JEST TO CO WY CZESTO NAZYWACIE " TRZECIM OKIEM". Jutro swiat moze otworzyc to oko, ale stanie sie to nie w rezultacie medytacji - to GLOS ZASWIATOW PODERWIE SERCE, WASZE JA, DO SPOJRZENIA NA TO , CO SIE WOKOL WAS DZIEJE. Jesli wiec MASZ DUZO CZASU , to cwicz UMYSL, ALE ZAWSZE ZADAJ SOBIE UPRZEDNIO PYTANIE, COZ TO TAKIEGO MA SIE W TOBIE OTWORZYC I PO CO?
W USWIADOMIENIU SOBIE TEGO ZAWARTA JEST BOWIEM WAGA CELU TWOJEGO MYSLENIA.

Dam WAM jeszcze jedna rade; skoro to, czym wiecie, jest dla was wciaz za mala wiedza, podpatrujcie wasza PRZYRODE , ONA ma w sobie wieksza madrosc od tej , KTORA WY W SOBIE MACIE.
str.88/89 WOJTEK
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 01, 2009, 15:01:07
 Narkotyki. E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

CO DZIEJE SIE ZE SWIADOMOSCIOM CZLOWIEKA PO ZAZYCIU NARKOTYKOW?

Stan swiadomosci czlowieka po zazyciu narkotykow jest calkiem innym stanem swiadomosciniz swiadomosc "zaswiatow" bo STOSUJAC TEGO RODZAJU SRODKI , staje sie jedynie WIELKIM WARIATEM.Stosowanie tych srodkow jest atakiem wymierzonym w sama istote czlowieczenstwA. nAWET W OBLICZU CHOROBY PSYCHICZNEJ NIE POWINNO SIE ICH APLIKOWAC.
zBYTNIE ZBLIZENIE SIE DO GRANICY ZYCIA I SMIERCI (CHEC ZBLIZENIA SIE DO NIEJ PRZEZ ZAZYWANIE NARKOTYKOW) jest grozne i jest jako takie wybaczalne TYLKO POD TYM WARUNKIEM ZE CZLOWIEK SZUKA W TYM STANIE WIEDZY POPRZEZ DOZNANIA WYKRACZAJACE PO ZA TO , CO MOZE
DAC MU NORMALNA MYSL.
JESTEM TEMU ZDECYDOWANIE PRZECIWNY.
Wchodzi tu rowniez w gre kfestia ZDROWIA , ALE PO ZA WSZYSTKIM INNYM
TAKIE MYSLENIE ODERWANE OD RZECZYWISTOSCI BYTOWANIA ZIEMSKIEGO- WYBACZCIE MI ZE POWIEM TO BEZ OGRODEK - JEST ,TYLKO ZLUDZENIEM ZNAJDOWANIA CZEGOS , CO JEST W ZASWIATACH TAK NAPRAWDE , POKI ZYJE SIE W MATERJALNYM CIELE
NIE MOZNA TEGO ZNALEZC.
str.90/91 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 02, 2009, 14:59:51
 RELIGIE E.Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

Kwestia dyskusyjna jest pochodzenie i cel istnienia wielu religji. Ich rola w zyciu czlowieka oraz pierwotne przeznaczenie.Wielu ludzi dyskutuje na ten temat , bardzo odmienne bywaja zdania budzi sie wiele emocji, kontrowersji
a tym samym antagonizmow i walk.Natomiast pierwotna rola religji byla pozytywna miala ludzi zblizyc do wiedzy. Czy tak sie stalo?...
Kiara

Skad sie wziela religia?

Wyjdzmy moze od takiego pytania : gdyby to ludzie wymyslili to,co nazywacie RELIGIAMI, to po co by to uczynili?
Ludzie zawsze szukali slow na okreslenie ,co wokol nich BYLO ,JEST I BEDZIE. A szukali tych slow w sobie samych. I znajdowali tam - bytujac w roznych rejonach swiata rozne odpowiedzi. Jedne z nich zdobywaly zwolennikow , inne zas mniejszym cieszyly sie powazaniem. Jest to okolicznosc wielkiej wagi , ze zdarzaly sie pewne takie ODPOWIEDZI, ktore mialy w sobie tyle ZYWOTNEJ SILY, ZE PRZYCIAGALY DO SIEBIE LUDZI BUDZAC W NICH WIARE , A ZGODNIE Z PRAWAMI WIARY TO, CO WIELKIE , PRZEDSTAWIALY SLOWAMI OBRAZAMI.
I taka jest mysl moja , ze wieloma roznymi slowami zostalo opisane Jedno zjawisko. BO WIARA WASZA WYROSLA Z OBJAWIENIA SIE ZASWIATOW. GDYBYSCIE BOWIEM ZOBACZYLI SWOJEGO BRATA tysiace lat temu , ktory na widok ZASWIATOWEJ ISTOTY orzekl ze to jakas ISTOTA BOSKA , tzn. okreslil JA MIANEM BUSTWA , to zrozumielibyscie , ze tylko dzieki takiemu symbolowi mozemy byc obecni w WASZYM mowieniu. Gdybysmy powiedzieli ze JESTESMY KOSMITAMI, to rezultat byl by taki , ze ZACZELIBYSCIE nas wypytywac o POZIOM ROZWOJU NASZEJ CYWILIZACJI. A tu nie ma zadnego rozwoju cywilizacyjnego.
Jest za to rozwoj MYSLI DUCHA, ENERGII.
UWAZAMY WIEC, ZE NAJBLIZSZE TEMU CO TU NAPRAWDE JEST , JEST TO O CZYM OPOWIADA WASZA WIARA.
A to , co sie teraz tu dzieje , bierze sie takze i stad ze nie wszystko , co glosi wasza religja , jest zgodne z prawda.
Jacyz to zatem mysliciele wymyslili te slowa?
Jest to wazne pytanie, bo chodzi w nim o to , czy stworzyli oni te idee sami z siebie , czy tez ktos im je podsunal?
Oczywiscie wymyslili to oni sami z siebie, a to co, bylo im dyskretnie podsuwane w formie podszeptow od ZLYCH DUCHOW, nie mialo wiekszego znaczenia.
Wymyslono wiec opowiesci tlumaczace prostym ludziom realne fakty i zachodzace w rzeczywistosci zjawiska . A calkiem osobna kwestia jest to , ze rozni ludzie wykorzystywali te te opowiesci do swoich wlasnych celow. Ludzie zadni wladzy zawsze chetni poslugiwania sie tymi opowiesciami dla manipulowania innymi. Ale wazne w RELIGIACH jest , ze dawaly one ZAWSZE LUDZIOM sile wiary w cos , co gdzies tam istnieje i z jednej strony jest czyms nieswiadomym, niedostepnym dla zmyslow, ale z drugiej strony , za sprawa wiary serca , nabiera realnego istnienia. W chwilach modlitwy ludzie szukali w sobie dobra, a tym co ich ze soba nawzajem jednoczylo byla wielka wiara , ze JEST KTOS STOJACY PONAD NIMI i ze TEN KTOS JEST DOBRY DLA KAZDEGO Z NICH Z OSOBNA.
A zatem nie jest wazna wielosc RELIGII w dziejach ludzi , ale okolicznosc , ze dzieki RELIGII wzbogacaly sie ich uczucia i rozwijala sie w nich sfera duchowa.
str. 80/81 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 02, 2009, 15:04:49
 Wiara E. Nowalska Ziemia w oczach zaswiatow.    

Wiara,na czym polega wiara, co ja powoduje, dlaczego jedni potrafia w cos uwierzyc a ini nie moga? Czy z wiara jest latwiej zyc czy latwiej ciagle cos podwazajac? Oczywiscie te wszystkie pytania dotycza duchowosci, o niej tutaj dyskutujemy. Wiara? to znaczy w co? w cos co ktos wierzy, czy w cos nowego co stanowi przedmiot dyskusji a w co my tak naprawde nie wiezymy.
Nie wierzymy a dlaczego?
Kiara

Czym jest wiara?

Wiara w tym kontekscie to , oczywiscie, wiara w DOBRO I MILOWANIE, a nie wiara religijna, choc jestem pewien , ze wasze nastawienia religijne oparte sa na tych dwoch uczuciach. A mowiac ze brak wam wiary , mowilem wlasnie o braku tych wlasnie dwoch uczuc w waszym zyciu wewnetrznym i zewnetrznym. Uwierzenie dla siebie z wiadomych powodow w taki czy inne wyobrazenie, to sprawa trudna do wyjasnienia na gruncie wiedzy empirycznej.
Wiara w ZASWIAT tak na dobra sprawe nie JEST dla WASZYCH BYTOWAN TUTAJ NIEODZOWNA. O WIELE WAZNIEJSZE jest abyscie wzmacniali swoja bytujaca tutaj energie poprzez doswiadczanie DOBRA i ZLA, bo jak mowilem , bez ZLA nie bylo by DOBRA. Ale gdyby bylo tak , ze bez WIARY W ZASWIATY nie potrafilibyscie STWORZYC SOBIE SYSTEMU, W KTORYM MOGLOBY W WASZYM ZYCIU WYRAZAC SIE DOBRO, to wowczas taka wiara w ZASWIAT BYLA BY KONIECZNA,
Gdybym mial wybierac pomiedzy tymi , ktorzy wierzac w ZASWIAT skladaja im HOLDY. , a tymi ktorych wiara obywa sie bez takich holdow , to wybral bym tych drugich, bo WIARA JEST TO , CO MACIE W SERCU WASZYM, A NIE TO, CO CZYNICIE NA ZEWNATRZ.
A gdybym mial wybierac pomiedzy tymi , ktorzy WIERZA W ZASWIATY , a tymi , ktorzy W NIE NIE WIERZA , to wybral bym takich , ktorzy bez wzgledu na to, czy wierza , czy nie wierza, sa SA DOBRYMI LUDZMI.
ZDARZENIA, jakie przyniesie Jutro (niedaleka przyszlosc), beda sklaniac do szukania dowodow WIELU WIERZACYCH I NIEWIERZACYCH. Ale spotka ich zawod i znajda tylko smutek, bo dowody na istnienie tego , co BEDA , ale jedynie dla tych ,ktorzy wiedzac duzo, zechca wiedziec wiecej, i dla tych ktorzy wiedzac malo , sluchac beda chylac glowe, bo sluchac beda chcieli sercem swoim.
WIARA NIE MA WIEC DLA MNIE WIEKSZEGO ZNACZENIA, BO NAWET KIEDY LUDZIE CZYTAJAC TO , CO TU JEST NAPISANE NIE BEDA W TO WIERZYC, TO I TAK PRZECIEZ BEDA SIE NAD TYM ZASTANAWIAC, A MI CHODZI TUTAJ WLASNIE O TO, ABYSCIE SKUPILI SWOJE MYSLI NA TYM CO PISALEM I JESZCZE NAPISZE, I PRZEMYSLELI TO SOBIE WE WLASNYCH ROZUMACH. JA nie mam zamiaru niczego WAM NARZUCAC. PO TO BOWIEM ROZWOJ LUDZKOSCI POPRZEZ CALE WIEKI PROB I BLEDOW DOPROWADZIL DO ROZKWITU WASZA ROZUMNOSC, abyscie teraz mogli poslugiwac sie tym wszystkim , co sie na nia sklada.
str. 82/83 WOJTEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 03, 2009, 14:00:32
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze.    

LUDZIE SZUKALI KONTAKTU Z ENERGIAMI. DLACZEGO?

Podczas KAZDEGO kontaktu ludzi ze Swiatem Energii zachodza pewne zjawiska , ktore nazwac mozna slowem TRANSMISJA.
W obrebie tych zjawisk wiele dokonuje sie w Czlowieku wykonujacym ta prace.Wiele dokonuje sie rowniez w samej Energii. W momencie otwierania sie kanalu komunikacyjnego pomiedzy Czlowiekiem a Energiom dochodzi do swoistego polaczenia pol wibracyjnych obu Postaci.
W odroznieniu od kontaktow miedzyludzkich to spotkanie ma niewidzialny, trudno zauwazalny wplyw na czlowieka.Okazuje sie po pewnym czasie, jak pod jego wplywem ogromne zmiany nastapily w polu wartosci Czlowieka i jak wazne staje sie dla niego odczowanie.
od dawna ludzie szukali tego rodzaju kontaktu dla odczowania pewnej specyficznej atmosfery towarzyszacej takiemu polaczeniu.Owszem szukano poprzez taki kontakt WIEDZY, ale bywala ONA bardziej podlozem do przezywania, nizli PRZEZYWANIE STANOWIC MOGLO KLUCZ DO ODKRYCIA JAKIEJS WIEDZY.
Odczowanie stawalo sie kluczem do tajemniczego Swiata, w ktorym
UCZUCIA GRALY i ODGRYWAC ZAWSZE BEDA GLOWNA,PODSTAWOWA ROLE.

Otwarcie sie czlowieka na kontakty z Energiami staje sie dla NIEGO ogromnym doswiadczeniem wlasnie owego przezywania.W odrochu obarczenia siebie misja widzenia tego Swiata stara sie On zaprzeczyc owemu cudownemu dla kazdego procesowi wzrastania wlasnej wibracji.

kiedy uczy sie Czlowiek rozmowy z Energiami , PODSTAWOWA tego TRUDNOSC wynika z :

*Leku Jego
*Niewiary w tamten Swiat
*Niewiary w mozliwosc takiego kontaktu
* Walki wewnetrznych pogladow, dotychczasowych wartosci tego Czlowieka z nowym podejsciem do rzeczywistosci.
* Z bariery wibracyjnej, jaka stanowi jego poziom Jego wibracji do wibracji Swiata Energii.

Jezeli BARIERY zostaly zlikfidowane, jedynym co trzeba uczynic jest uwierzenie, nawet wbrew wielu ludziom , ze ze tej osobie udalo sie tego dokonac.Energie skupiaja sie wolol danego Czlowieka. Otaczaja jego cialo wibracjami wysokimi, az w efekcie UNIESIE sie ten Czlowiek ponad PRZECIETNOSC. PO CO? By swoim przykladem dac dowod istnienia PIEKNA I DOBRA, mozliwosci spelnienia marzen przez Czlowieka.
str. 100 NESTOR
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 03, 2009, 14:05:03
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze.    

LUDZIE SZUKALI KONTAKTU Z ENERGIAMI, DLACZEGO? CD.

Przebaczenie zaduma, akcesoria, Rytualy nie sa wtedy Jemu potrzebne. On otrzymal OWOC swoich staran. swiat Energii odwaza sie wtedy odsunac Jego od szarosci codziennego istnienia, by utrzymac Dobrym stan Jego Ducha.

Wizja takiego wplywania Energii na Czlowieka ma bardzo wiele" ludzkich przypadkow". Nie jest to ,jak wspomniano akt uswiadomiony.Wizja ta widoczna bardziej jest z perspektywy lat.
Energia zaczyna odczowac do Czlowieka OSOBISTY stosunek. W wiekszosci przypadkow odczowana przez nia sympatia przejawia sie CHECIA towarzyszenia tej osobie praie wszedzie. objawem tej sympatii jest wplywanie lub chec wplywania na dalsze elementy Losu tej osoby, chec PODSZEPTYWANIA jej decyzji, znaczen dla niej wartosciowszych. Zwiazek taki staje sie wspolnym sukcesem i Czlowieka i Energii. Co z niego wyniknac MOZE?

Wibracja ktora obie strony tworza , jest podstawa do wystapienia zachowan konkretnych namacalnych.
ODWAGA PRZEJAWIA SIE
W UFANIU INNYM, ZE
WIEDZA TO O CO ICH
POSADZAMY.

Czlowiek zaczyna ufac Energii. STAJE sie odbiorca JEJ Przekazow, otwiera sie na NIA i wyraza gotowosc bronienia soba JEJ POGLADOW.
Wsparcie otrzymane przez Energie owacyjnie bywa przez Niego przyjmowane. A wiec WSZYSTKO dzieje sie , dokladnie za obopulna zgoda za przyzwoleniem.

KAZDEGO KOGO ODWAGA ZAPROWADZI KU MOJEMU SWIATU, POWITAJA DOBRE Energie.
KAZDEGO KOGO ODWAGA ZAPROWADZI DO MOJEGO SWIATA , czeka PRAEDA O SOBIE.
W efekcie poznania tej Prawdy oddolnie otwieraja sie w Czlowieku plaszczyzny, ktore usnely w chwili urodzenia sie Energii. Ich przebudzenie stanowi objaw pokazujacych rozkwit Czlowieka.

W Epoce Serca tych przebudzen stanie sie bardzo wiele.owacja ku myslowemu wolnych slow poszukiwaniu obudzi piekno Uczuc. Efektem tego stanie sie wieksze pojmowanie przez CZLOWIEKA ENERGETYCZNOSCI swojej. W kierowaniu swego zycia odwazy sie ON
hold sobie, jako elementowi calosci UCZUC tego WSZECHSWIATA.
str.100/101 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 04, 2009, 19:46:25
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze. CDN.   

Wplyw Energii na LOS CZLOWIEKA.

Wdziecznosc opatrznosci staje sie wielkim w gruncie rzeczy uklonem Czlowieka w strone Swiata Energii......................

Wplyw Energii zewnetrznej istniejacej w stosunku do Czlowieka przejawia sie wielkim wirem ochronnym , jaki jest w stanie uczynic ona wokol Niego.
Ochrona taka stwarza przeslanki dla budowania w tym Czlowieku wiekszej odwagi , silniejszej jego , silniejszej Jego energetycznosci. W odroznieniu od Wielkich Myslicieli, Czlowiek nie zawsze zastanawia sie nad tym, kim sa i czy obok sa jego opiekunowie.
Wiedza taka odwiedza Umysl ludzi swiatlych i swiadomych dzialania owych Postaci. Zazwyczaj w tepie zycia nie ma powodow snuc rozwazan na ten temat. Najwazniejsze , by STAWALA stawala sie ta opieka.
W sytuacjach trudnych wolajcie o nia.Slyszana bywa przez Opiekuna doskonale.
Bez PRZEKAZANIA
PROSBY trudno jest
Innym udzielic CI POMOCY

PROSZENIE BEZ PRZERWY , liczenie przez caly czas na jakoms POMOC stac sie moze elementem WYRACHOWANIA Czlowieka.

Tak PROS, bys
mogl powiedziec sobie
Prawde o tej PROSBIE.

Prosba nie zmienia przeznaczenia.Ona ominac pomaga bez bolu wielkie kataklizmy zycia.Owacja w sposob zasadniczy odmienia przyszlosc, bowiem daje sile do jej przetrwania. W kontaktach z Energiami wiele jest elementow przeznaczenia danego Czlowieka. Wiele jest tez w nich wydazen wynikajacych ze sterowania LOSEM przez WOLE ENERGII.

W jakim zakresie dzialac moze wola Energii?
Kontakt Czlowieka z Energia jest mozliwy tylko i wylacznie od pewnego poziomu wibracji Czlowieka. w "niskich" skalach jest on jedynie faktem dla faktu.
W "wyzszych" wibracjach staje sie zrodlem przekazywania Wiedzy, a w zasadniczej swojej czesci zrodlem wibracji.To zrodlo jest w wiekszosci Przypadkow w stanie odmienic to , co postanowione Losem danego Czlowieka.
W jakim celu Energia MOZE odmienic ludzki Los?
W jednym tylko i wylacznie w jednym celu. Celem tym, a raczej uzasadnieniem, moze byc tylko wyzsza racja. Nie Litosc nad losem danego Czlowieka (ON rodzi sie , prowadzi zycie zgodne z wlasna wola), nie "unizonosc" wobec Jego proszenia.Racja taka moze byc tylko Wiedza o zasadnosci zmian, korekt jakich dokonac nalezy dla dobra ogolu.

Wobec tego co mozna nazwac Dobrem calosci?

Jest Swiat Energii ktorego Ogniem staje sie Milosc we wszelkich postaciach tego uczucia. Ow Ogien nie ma prawa zgasnac, bo nie byloby wtedy Energii ani w ludzkim ciele,ani poza materia.

Dla MILOWANIA,
dla Uczuc uwaznych
za sedno, jadro
WSZYSTKIEGO
wiele mozna
uczynic wbrew
przeznaczeniu.

MILOWANIE - SILA ZYCIA.
Jest TWARZA i SERCEM Istnienia. Jest nia Energia. jest nia JASNOSC. Ku Niej kieruje sie zwalczenie NIEGODNOSCI Zycia przez Czlowieka.

I dla NIEJ, i poprzez NIA, TY i JA Istniejemy.

Sila Jej jest wspierana poprzez pewne dzialania. I dla tych dzialan, dla tych ludzi, Swiat Energii uczyni bardzo wiele. Bo siebie ujawniaja w Istnieniu.
CHWALA IM.
str. 103/105 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 04, 2009, 19:49:52
Zmiennosc. E. Nowalska Byc Zawsze   

ZMIENNOSC WIEDZY.[/b]

W mysl Naszych pogladow Czlowiek winien na znaki zapytania, na nurtujace GO watpliwosci odpowiedziec w miare szybko. Wiedza potrzebna do udzielenia sobie takich odpowiedzi i tak zmienia sie z godziny na godzine... Takie odpowiedzi powinny byc zatem oparte na wewnetrznym systemie wartosci Czlowieka, na wewnetrznym jego przekonaniu o SLUSZNOSCI swojego systemu wartosci. poniewaz wszystko ulega przemianie , ow system wewnetrzny Czlowieka rowniez sie zmienia.W efekcie udzielona przez Czlowieka odpowiedz , po pewnym czasie zdobywania doswiadczenia, tez przestaje byc aktualna. W ten sposob wartosci wewnetrzne Czlowieka wplywaja na pytania mnozace sie wool Niego i w Nim.

Z powaga powiem ze bierne przyjmowanie Czyichs wartosci i decyzji jest bledem, ktory wczesniej lub pozniej zemsci sie na danym Czlowieku.

Zanim zakazano ludziom przekazywania swoich prawdziwych UCZUC i MYSLI, byli WOLNI. WOLNOSC ta ograniczala wprawdzie materia , ale WOLNOSC TA BYLA W NICH.

Co nazwac mozna WOLNOSCIOM?
TO STAN WEWNETRZNEGO PRZEKONANIA ,ze istnienie zalezy ODE MNIE W KAZDEJ CHWILI, ze bardziej decydentem jestem nizli decyzje
MNIE do czegos OBLIGUJA.

coz wolnosc ograniczylo? Materia w niklym zakresie. PSYCHIKA innych ludzi i Ich wplyw na Ciebie? TAK
Wielcy Mysliciele bywali wielkimi przedewszystkim dlatego ze UNOSILI SIE PONAD TE PSYCHICZNE BARIERY i UNOSZAC SIE wiedziec mogli coraz wiecej i glebiej w sobie i poza soba.

Ludzi mozna podzielic na tych;

a. KTORZY DECYDOWAC CHCA O INNYCH LUB POZWALAJA ZEBY INNI O NICH DECYDOWALI.

b.KTORZY SA TWORCAMI SWOJEJ WOLNOSCI.

str67/69 NESTOR
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 05, 2009, 16:49:54

Czekanie na DOBRE DNI.

CZEKANIE NA DOBRE DNI wcale nie powinno byc biernym czekaniem czlowieka na to co SIE STAC POWINNO WEDLE PRZEZNACZENIA.
Czekanie na DOBRE DNI musi stanowic nierozerwalny wezel z tymi dniami, ktore sie zdarzaja, ktore sa.
Kierowanie swoim zyciem polegac powinno Moim zdaniem na:

1.Uswiadomienie sobie przez czlowieka swoich zadan widzialnych i celow dalekosieznych, z perspektywy dnia dzisiejszego niewidzialnych.

2. Widzeniu tych celow poprzez te zdarzenia , ktore przynosi zycie i wierzeniu
ze zadania dziejace sie w nim pomagaja czlowiekowi te cele osiagac.

Zatem kazde zdarzenie MA swoj cel MIMO ZE, czlowiekowi zdaje sie ze wiele z nich JEST BEZSENSOWNA.
ANALIZOWANIE przez czlowieka tego, co sie PRZYDAZA w Jego zyciu nie jest nieistotna SPRAWA.
JEST TO WIELKI, POTRAFIACY ZADZIALAC DAR. W pewnych przypadkach DAR ten nazywany jest przez WAS JASNOWIDZENIEM. To wielka umiejetnosc myslowego przedzierania sie
w rejony WIEDZY O TYM, co dzieje sie wewwnatrz i wolol czlowieka, uchwycenie sensu jego Istnienia.
WIDZENIE swego zycia jako CIAGU , a nie PASMA wyrywkowych dni ,zdarzen, mysli ...... JEST WIEDZA O SOBIE SAMYM.
Wielu ludzi sadzi ze wie o sobie WIELE. Wiedza przeciez jak wygladaja jacy sa......

WIEDZA O SOBIE MY nazywamy WIDZENIE CIAGU ZDARZEN dziejacych sie w zyciu czlowieka, dostrzeganie ich wzajemnych zaleznosci. Myslenie o sobie nie moze wiec byc rozpamietywaniem tego co WAS ostatnio ZABOLALO, tego, co WIELKIM wydaje sie zdarzeniem w Waszym zyciu.
JEST TO WIDZENIE SIEBIE W OGNIU WIBRACJI tychze zdarzen.
str. 72/73 ZNACZEK
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 09, 2009, 01:11:04
 Dobro E.Nowalska Zakazane poglady?


DOBRO

DOBRO?
Zawsze zanika, gdy cz³owiek wo³aj±cy o losu swojego przemiany czyni to na si³ê wbrew sobie, wbrew temu, co wewnêtrznie czuje, wbrew PRZEZNACZENIU.
Walka jest zatem unaocznion± form± starcia siê ze soba si³, które wiedz±, czego chcia³yby, ale innej metody realizacji swych pragnieñ ni¿ walka nie umiej± znale¼æ.

Przemiana Mas przebiega najczê¶ciej w drodze REWOLUCYJNYCH WYDARZEÑ.
Ona powinna jednak polegaæ na U¦WIADOMIENIU sobie przez masê ludzi swoich MO¯LIWO¦CI PRZEMIENIENIA SIÊ WEWNÊTRZNEGO, na poszukiwaniu w sobie DOBRA.

Ka¿dy bowiem jego warto¶ci w sobie MA. Nawet wtedy, gdy wobec siebie i innych postêpuje AGRESYWNIE.
AGRESJA wynika z REALIZOWANIA SIEBIE, CZEGO¦ NA SI£Ê. MASAMI rz±dzi AGRESJA WYWO£YWANA PRZEZ PRZYWODCÓW, którzy kieruj± te masy, te LUDZKIE PRAGNIENIA, te ZEWNÊTRZNIE WYRA¯ANE WARTO¦CI w strony BARDZIEJ WYGODNE DLA TYCH PRZYWODCÓW.
Wystarczy tylko przeprowadziæ kampaniê przekonywuj±c± te masy, ¿e TEGO CHC¡.

ZE WSZYSTKICH WA¯NYCH SPRAW NA WASZEJ PLANECIE NAJWA¯NIEJSZE JEST S£UCHANIE SIEBIE, swoich warto¶ci mysli, pragnieñ wzbogaconych poprzez dyskusje.

---- MOGÊ ZAUFAÆ SOBIE? - zapyta cz³owiek.
---- KOMU INNEMU? - zapytam JA. - TYLKO SOBIE.

OCZAMI I USZAMI SWYMI OBSERWUJ¡C, MY¦L¡C, S£UCHAJ¡C, CO MY¦LI WOBEC SIEBIE I INNYCH DRUGI CZ£OWIEK.

Dostali ludzie S£OWA, MY¦LI
US£UCHALI?
WIEDZ¡?
A mo¿e zwalczaj± je w sobie?
A mo¿e zwalczaj± je w innych?
Jasny
Kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 09, 2009, 18:36:49
Cytat: Jasny
Dostali ludzie S£OWA, MY¦LI
US£UCHALI?
WIEDZ¡?
A mo¿e zwalczaj± je w sobie?
A mo¿e zwalczaj± je w innych?
Jasny

Pó³ biedy, gdy zwalczaj± tylko w sobie,
gorzej, gdy próbuj± to robiæ w innych …  :(



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 11, 2009, 21:12:33
 MEDYTACJA E.Nowalska ziemia w oczach zaswiatow.    

LUDZIE SIE PRAGNA ROZWIJAC DUCHOWO POPRZEZ MEDYTACJE. WOJTEK, CO O TYM SADZISZ?

Jestem absolutnie przeciwny tego typu cwiczeniom jak medytacja.One zabieraja czas, ktory TERAZ jest bezcenny , bo nadchodza juz owe , nazbyt wazne w zyciu ludzi dni, a to oznacza ze musimy sie spieszyc. Uwazam ze tego typu cwiczenia umyslu sa moze i dobre, ale jedynie dla ludzi ktorzy nie maja do zrealizowania w swoim realnym zyciu zadnego konkretnego celu. Bo
cwiczenia umyslu dla samego tylko cwiczenia , to sztuka dla sztuki.
Jezeli ludzie wyobrazaja ,sobie ze poprzez cwiczenia umyslu zdobeda wieksza wiedze o SAMYCH SOBIE, to sie myla.WIEDZA jaka jest WAM DANA , JEST TAKA WIEDZA , JAKA Z WOLI PANA DOSTAC POWINNISCIE. Jesli chcesz zobaczyc cos wiecej niz widzisz , spojrz w SWOJE SERCE, nie to pompujace krew , ale to ktore jest twoim JA. To w nim bowiem JEST TO CO WY CZESTO NAZYWACIE " TRZECIM OKIEM". Jutro swiat moze otworzyc to oko, ale stanie sie to nie w rezultacie medytacji - to GLOS ZASWIATOW PODERWIE SERCE, WASZE JA, DO SPOJRZENIA NA TO , CO SIE WOKOL WAS DZIEJE. Jesli wiec MASZ DUZO CZASU , to cwicz UMYSL, ALE ZAWSZE ZADAJ SOBIE UPRZEDNIO PYTANIE, COZ TO TAKIEGO MA SIE W TOBIE OTWORZYC I PO CO?
W USWIADOMIENIU SOBIE TEGO ZAWARTA JEST BOWIEM WAGA CELU TWOJEGO MYSLENIA.

Dam WAM jeszcze jedna rade; skoro to, czym wiecie, jest dla was wciaz za mala wiedza, podpatrujcie wasza PRZYRODE , ONA ma w sobie wieksza madrosc od tej , KTORA WY W SOBIE MACIE.
str.88/89 WOJTEK
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 11, 2009, 21:19:15
 Odkrywanie prawdy E.Nowalska Byc zawsze.

ODKRYWANIE PRAWDY POLEGAJ¡CE NA WIEDZY NESTORA (Energii Za¶wiatowej)

Wiedza moja nie jest zdobywana wbrew do¶wiadczeniu ludzi.

Owa Wiedza wynika z LOGICZNO¦CI OBEJMOWANIA SOB¡ CA£OKSZTA£TU TWORZENIA.

Jest zwi±zek elementu z ca³o¶ci± i walki poszczególnych elementow w ramach tej ca³o¶ci.

* PIERWSZE PRAWDY ODKRYWANIE ODBYWA SIÊ NA POZIOMIE CZ£OWIEKA, Jego Wnêtrza i odbierane jest przez Niego w kontakcie z otaczaj±ca Go rzeczywisto¶ci±.

* DRUGIE PRAWDY ODKRYWANIE DOKONUJE SIÊ W OBRÊBIE ZIEMIA - PLANETA. Jej funkcjonowanie znajduje siê w zbiorze elementów ró¿nych i w WIBRACJI ca³o¶ci.

* TRZECIE PRAWDY ODKRYWANIE DOKONAÆ SIÊ MO¯E NA POZIOMIE WSZECHISTNIENIA.

Tu dostrzec mo¿na ¼ród³o poszczególnych Prawd i Kres, i Cel ich.

Powinno¶ci± wspó³czesnego Cz³owieka jest ³±czenie tych poziomów w CA£O¦Æ, albowiem wtedy WIDZIEÆ bêdzie, KU czemu zmierza i dlaczego...

Poznanie PRAWDY NA POZIOMIE WSZECHISTNIENIA mo¿liwe jest , ale nie metodami, którymi poznaje siê PRAWDÊ na dwóch pierwszych poziomach. Na nich poznawanie jest bardziej eksperymentalne.

Eksperymentem mozna nazwaæ ¯YCIE CZ£OWIEKA, prace otaczaj±cych GO elementów, a nawet Wibracje Ziemi. Wszystko to poznaje Cz³owiek drog± uczenia siê, obserwacji, a systematyzuje drogami zapisów, zestawieñ, schematów. Nawet Uczuæ uczy siê eksperymentalnie wchodz±c w ró¿ne sytuacje ¿yciowe. W sytuacji U¦MIECHANIA SIÊ do ludzi widzi Cz³owiek zwi±zek swojego U¦MIECHU ze sposobem reagowania ludzi na NIEGO. Ale jest w tym jeden problem.

Eksperymenty takie, ucz±c Cz³owieka, doprowadzaj± Jego równie¿ do sytuacji BÓLU. BO POTYKANIE SIÊ JEST BOLESNE.
Bo uczenie siê poprzez dotykanie bólu jest cierpieniem.


Trzeci poziom odkrywania prawdy.


W TRZECIM POZIOMIE ODKRYWANIA PRAWDY jest odwrotnie (nie mówiê tu o poziomie przej¶ciowym dla Energii, kiedy to pozbywszy siê walorów Materii UCZY SIÊ WRACAÆ DO SWOJEGO DOMU).
W trzecim Poziomie Odkrywania Prawdy Umys³ Cz³owieka jasny, czysty nie jest w stanie udawaæ, ¿e nie widzi, nie pojmuje tego, co dzieje siê naprawdê.

W poprzednich poziomach zdobywacie Wiedzê bêd±c± w masie informacji, bêd±c nawet celowo wprowadzanymi w b³±d. Tu nikt nikomu nie musi przyznawaæ racji.

Wszystko jest widoczne i oczywiste. TEN POZIOM PRAWDY charakteryzuje siê równie¿ tym, ¿e Wiedza nie musi byæ udawadniana EKSPERYMENTALNIE.
To, co chcesz wiedzieæ, jest w TOBIE, i poza TOB¡, czytasz z SIEBIE niczym z OTWARTEJ KARTY.
Dlatego tak trudno jest ludziom z powodzeniem PORUSZAÆ SIÊ po nim , poniewa¿ maj± tendecjê do unaukawiania Prawdy, która jest w TOBIE , jest we MNIE.

Warto dodaæ, ¿e WIDZENIE SERCEM jest doskonalsz± form± widzenia. Nie stanowi ona jednak PODSTAWY dla ludzi do uogolnienia i wyci±gania daleko id±cych wniosków. Przekazy, odczucia ludzi, zdarzenia niewyt³umaczalne w sposób eksperymentalny - to s± FURTKI (jeszcze nie BRAMY) do tej TRZECIEJ METODY POZNAWANIA PRAWDY...

Czy ka¿dy wie, czego szuka?

NIE. Ale bêd±c poszukiwaczem PRAWD, CZ£OWIEK prowadzony jest przez SWOJE SERCE, a ONO, je¶li pozwoli jemu wcze¶niej , oby nie pó¼niej, znajdzie ON do niego drogê...
Zatem:

polegajcie na swojej wra¿liwo¶ci,
uczcie siê jej
i w innych ludziach nie t³am¶cie jej
Kiedy uwa¿nie ws³uchacie siê w siebie
- Bêdziecie naprawdê WOLNI.

str. 44 Nestor
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 13, 2009, 18:09:15
 Odkrywanie prawdy.E.Nowalska Byc Zawsze.    

CD.

Kochaj±c Materialn± Obrêcz samego siebie, kochaj±c ¦wiat w sobie i w drugim Istnieniu, Wielki Cz³owiek umia³ bêdzie podejmowaæ decyzje zwi±zane z w³asnym ¿yciem. Bêdzie potrafi³ ochroniæ siebie.

Istnieje w Waszym ¶wiecie tak zwane atakowanie Dobra przez tak zwane Z³o. Z³o istnieje pod postaci± My¶li i uwik³anych w nie Uczuæ, zagro¿eniem jest dla Cz³owieka, którego ¿yciowe WARTO¦CI s³abymi s±.

Wspomnia³em o wielkiej sile tkwi±cej w Cz³owieku.
Je¶li to si³a oparta na systemie WARTO¦CI, które ma ON w sobie, z którymi absolutnie identyfikuje siebie, w których swym naturalnym odruchem CHCE BYÆ!

POKA¯ MI OCZY SWOJE.
W NICH PRZEGL¡DA SIÊ TWOJE SERCE I UMYS£.

WIDZÊ W NICH rozpacz, lêk, zak³amanie. Co to oznacza dla mnie i dla Ciebie?
Dla mnie jest to oznak± czekaj±cej Ciê d³ugiej drogi budowania w sobie Piêkna, podstaw w³asnej warto¶ci.

Dla Ciebie oznacza to WALKÊ Z U£OMNO¦CIAMI swymi, WALKÊ o OBRAZ samego siebie, WALKÊ o WIZERUNEK swój, nawet nie tylko w oczach innych ludzi, ale w SOBIE, gdy RZUCISZ SPOJRZENIEM W PRZESZ£O¦Æ, gdy bez MATERIALNEGO CIA£A JU¯ BÊDZIESZ, lub gdy UWA¯NIEJ PRZYPATRZYSZ SIÊ SOBIE W LUSTRZE.

Czy unikniesz ¶mia³ego patrzenia w oczy ludzi? Czy uwa¿asz siebie za piêkny wzorzec dla kogokolwiek?

Czy umiesz siê autentycznie oburzyæ na JAWN¡ NIESPRAWIEDLIWO¦Æ?
Czy raczej z rado¶ci zacieraæ bêdziesz swoje RÊCE?
Wizerunek Twój w ogromnej mierze zale¿y, i wielkie ma uzale¿nienie, od wiary Twojej w siebie.
Powiedz, KIM JESTE¦? Spróbuj zareklamowaæ siebie.

Czy w takim sformu³owaniu swojej OSOBOWO¦CI z dum± mówiæ bêdziesz, ¿e umiesz ¶miaæ siê, gdy ujrzysz BÓL i czyje¶ CIERPIENIE?
Czy do my¶li ¿ycz±cych innym ludziom nieszczê¶æ mia³by¶ odwagê przyznaæ siê g³o¶no?

NIE, zapewniam Ciê, ¿e nie potrafisz. Dlaczego?
Bo wiesz, mimo wszystko, w ¶rodku siebie wiesz, ¿e ¦WIAT DOBREM W OKNA ludzkich DUSZ PATRZY.


UMIERAJ¡ tak naprawdê tylko ci, którzy za ¯YCIA w MATERIALNEJ WARTO¦CI WARTO¦CIAMI DOBRA, w sobie ju¿ POUMIERALI.
str.46 Nestor


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 13, 2009, 18:11:29
 Kontakt z Energiami E.Nowalska Byc Zawsze. CDN.

Wplyw Energii na LOS CZLOWIEKA.

Wdziecznosc opatrznosci staje sie wielkim w gruncie rzeczy uklonem Czlowieka w strone Swiata Energii......................

Wplyw Energii zewnetrznej istniejacej w stosunku do Czlowieka przejawia sie wielkim wirem ochronnym , jaki jest w stanie uczynic ona wokol Niego.
Ochrona taka stwarza przeslanki dla budowania w tym Czlowieku wiekszej odwagi , silniejszej jego , silniejszej Jego energetycznosci. W odroznieniu od Wielkich Myslicieli, Czlowiek nie zawsze zastanawia sie nad tym, kim sa i czy obok sa jego opiekunowie.
Wiedza taka odwiedza Umysl ludzi swiatlych i swiadomych dzialania owych Postaci. Zazwyczaj w tepie zycia nie ma powodow snuc rozwazan na ten temat. Najwazniejsze , by STAWALA stawala sie ta opieka.
W sytuacjach trudnych wolajcie o nia.Slyszana bywa przez Opiekuna doskonale.
Bez PRZEKAZANIA
PROSBY trudno jest
Innym udzielic CI POMOCY

PROSZENIE BEZ PRZERWY , liczenie przez caly czas na jakoms POMOC stac sie moze elementem WYRACHOWANIA Czlowieka.

Tak PROS, bys
mogl powiedziec sobie
Prawde o tej PROSBIE.

Prosba nie zmienia przeznaczenia.Ona ominac pomaga bez bolu wielkie kataklizmy zycia.Owacja w sposob zasadniczy odmienia przyszlosc, bowiem daje sile do jej przetrwania. W kontaktach z Energiami wiele jest elementow przeznaczenia danego Czlowieka. Wiele jest tez w nich wydazen wynikajacych ze sterowania LOSEM przez WOLE ENERGII.

W jakim zakresie dzialac moze wola Energii?
Kontakt Czlowieka z Energia jest mozliwy tylko i wylacznie od pewnego poziomu wibracji Czlowieka. w "niskich" skalach jest on jedynie faktem dla faktu.
W "wyzszych" wibracjach staje sie zrodlem przekazywania Wiedzy, a w zasadniczej swojej czesci zrodlem wibracji.To zrodlo jest w wiekszosci Przypadkow w stanie odmienic to , co postanowione Losem danego Czlowieka.
W jakim celu Energia MOZE odmienic ludzki Los?
W jednym tylko i wylacznie w jednym celu. Celem tym, a raczej uzasadnieniem, moze byc tylko wyzsza racja. Nie Litosc nad losem danego Czlowieka (ON rodzi sie , prowadzi zycie zgodne z wlasna wola), nie "unizonosc" wobec Jego proszenia.Racja taka moze byc tylko Wiedza o zasadnosci zmian, korekt jakich dokonac nalezy dla dobra ogolu.

Wobec tego co mozna nazwac Dobrem calosci?

Jest Swiat Energii ktorego Ogniem staje sie Milosc we wszelkich postaciach tego uczucia. Ow Ogien nie ma prawa zgasnac, bo nie byloby wtedy Energii ani w ludzkim ciele,ani poza materia.

Dla MILOWANIA,
dla Uczuc uwaznych
za sedno, jadro
WSZYSTKIEGO
wiele mozna
uczynic wbrew
przeznaczeniu.

MILOWANIE - SILA ZYCIA.
Jest TWARZA i SERCEM Istnienia. Jest nia Energia. jest nia JASNOSC. Ku Niej kieruje sie zwalczenie NIEGODNOSCI Zycia przez Czlowieka.

I dla NIEJ, i poprzez NIA, TY i JA Istniejemy.

Sila Jej jest wspierana poprzez pewne dzialania. I dla tych dzialan, dla tych ludzi, Swiat Energii uczyni bardzo wiele. Bo siebie ujawniaja w Istnieniu.
CHWALA IM.
str. 103/105 NESTOR


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 14, 2009, 16:44:44
"Istnieje w Waszym ¶wiecie tak zwane atakowanie Dobra przez tak zwane Z³o. Z³o istnieje pod postaci± My¶li i uwik³anych w nie Uczuæ, zagro¿eniem jest dla Cz³owieka, którego ¿yciowe WARTO¦CI s³abymi s±.
(..)  Kiedy uwa¿nie ws³uchacie siê w siebie
- Bêdziecie naprawdê WOLNI."
Wiesz Kiaro, tak sobie czytam My¶licieli  ..
Wiele zdañ , twierdzeñ czy zaleceñ pokrywa siê z tym , co wyja¶nia buddyzm.
Wydaje siê, ¿e My¶liciele dostrzegaj± z³o w umy¶le oraz w uwik³anych w my¶lenie uczuciach . Buddyzm te¿ uwa¿a , ¿e na drodze ku Przebudzeniu cz³owieka stoi umys³. I równie¿ on zaleca ws³uchiwanie siê w siebie tylko inaczej to nazywa, a mianowicie OBSERWACJ¡  .Wydaje siê, ¿e zarówno Buddyzm jak i My¶liciele zalecaj± nie identyfikowanie siê z w³asnym umys³em. W³a¶nie to ma uczyniæ cz³owieka wolnym.
Z drugiej strony trochê niepokoi mnie nazwa "My¶liciele". Oczywi¶cie zdajê sobie sprawê z tego, ¿e to tylko nazwa, ale jednak nazwa zwi±zana z aktywno¶ci± umys³ow±, a wiêc z barier± . Czy My¶liciele podaj± sposoby na ominiêcie Umys³u ? Na przyk³ad . £atwo napisaæ "¿yjcie systemem warto¶ci" , albo "¿yjcie mi³o¶ci± bezwarunkow±",  czyli  tak na prawdê to JAK ?
Czym s± "¿yciowe WARTO¦CI" . Mi to pasuje do pojêcia ¦WIADOMO¦CI, ale czy tak uwa¿aj± My¶liciele ?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 14, 2009, 22:58:34
Mysliciele to Ci , ktorzy kieruja sie madroscia serca, ktorzy polaczyli mysl (uznawanom przez nas jako kalkulacje logiki ) z uczuciem plynacym z naszej glebi. Nie mniej jednak samo uczucie, czyste i piekne jest nie wystarczajace, bo jest to trwanie w stagnacji ekstazy.Tworzenie to kolejny etap rozwoju, w nim uczestniczy mysl, ale mysl wypelniona uczuciem o coraz wyzszej wibracji.Mysl ktora staje sie Madroscia Istnienia. Dopiero ona Stwarza Harmonie, Dobro i Piekno. A zycia? Zyc wiele to indywidualna droga do odkrycia tej wiedzy przez nasza osobowosc. Nie mozna wiec nie myslec,nie mozna rowniez trwac w stanie ktory nas niszczy z powodu uczucia do kogos lub czegos. Mysliciele splataja uczucie z mysla, tworzca madrosc serca , nia maluja drogi rozwoju Zaswiatow.

Mysliciele opowiadaja o zle , ggdy czlowiek kieruje sie wylacznie wybujaloscia mysli , bez uczuc. Wowczas mysli takie oparte wylacznie na osobistych korzysciach bardziej ku degradacji rozwoju prowadza niz ku jego uniesieniu.
Sam umysl to zbyt malo na drodze rozwoju, duchowego.

Mysliciele podaja ;  PRAWA GODNOSCI.
CZLOWIEK MA ;

I. Prawo do bycia soba ( zasada wolnostojenstwa).
II.Prawo do szczescia.
III. Prawo niewartosciowania  i bycia niewartosciowanym przez innych.
IV. Prawo przemieniania sie.
V.Prawo poznawania i odczowania wszechrzeczy.
VI. Prawo do bycia niekrzywdzonym i niekrzywdzenia innych.

istnieja jeszcze dwa uzywane okreslenia przez Myslicieli w stosunku do ludzi;
I. Okreslenie "Byc Berlem" oznacza prawo danego Czlowieka do przewodzenia innym, przekazywania im systemu wartosci , ktorego zrodlo jest uniwersalne dla wszystkich ludzi.
II.Okreslenie "Byc Bezberlem" oznacza , ze dany Czlowiek nie jest wspierany przez Los, przeznaczenie Swiat Energii.


Mysliciel Wojtek.

Sila Wibracji , str.90.E. Nowalska.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Luty 15, 2009, 15:15:30
¦wietne Kiaro, chcesz obaliæ jedne Prawa, tylko po to aby wprowadzic inne?

Nie gniewaj sie o to co tu napisze, ale to tylko w trosce o twoj± umeczona dusze.

Enigmo, Pan, jest to okreslenie Stworcy w przekazach od Myslicieli, Wojtek , jest to ta sama Energia , ktora na ziemi zyla pod imieniem Jezus ( ale on oficjalnie tego nie mowi, uwaza iz Jego imie jest naduzywane,a oprucz tego uwaza iz nie mozna na ludzi oddzialywac autorytetami dawnych  imion).

Tak wiec Wojtek to dla ciebie Energia-Jezus. A wiesz Kiaro ile istot obecnie podaje sie za Jezusa? W polsce jest taki jeden brodaty go¶c, wystapi³ nawet w tv udawadniaj±c ze to on jest w³asnie Jezusem. Bierze 50 z³ za godzine...mówi ci to co¶? Jesli nie, pos³uchaj kogos innego:

PIÊÆDZIESI¡T STANÓW DEMONÓW SKANDH
Wstep:
„Tathagata zamierza³ w³a¶nie opu¶ciæ miejsce Dharmy. Z lwiego tronu wyci±gn±³ rêkê i po³o¿y³ na stoliku sporz±dzonym z siedmiu drogocennych rzeczy. Ale wtedy obróci³ swe cia³o koloru purpurowo-z³otych gór i opar³ siê ponownie, zwracaj±c siê do ca³ego zgromadzenia i do Anandy: Wy, Którym Pozosta³a Dalsza Nauka, wy O¶wieceni przez Uwarunkowania i wy S³uchacze, postanowili¶cie teraz d±¿yæ do osi±gniêcia najwy¿szego bodhi — niezrównanego, cudownego o¶wiecenia. Ju¿ was nauczy³em prawdziwej metody kultywacji.

Wci±¿ nie jeste¶cie ¶wiadomi subtelnych demonicznych zdarzeñ, które mog± nast±piæ, kiedy kultywujecie ¶amatê i wipa¶janê. Je¶li nie potraficie rozpoznaæ demonicznego stanu, gdy siê pojawia, to znaczy, ¿e oczyszczenie waszego umys³u nie by³o prawid³owe. Opanuj± was wówczas wypaczone pogl±dy.

Mo¿ecie byæ niepokojeni przez demona z w³asnych skandh albo przez demona z niebios. Mo¿ecie zostaæ opêtani przez ducha lub zjawê albo napotkaæ ducha li lub ducha mei. Je¶li wasz umys³ nie jest czysty, pomylicie z³odzieja z w³asnym synem.
Mo¿na te¿ byæ zadowolonym z ma³ego urzeczywistnienia, tak jak Nieuczony Bhikszu, który osi±gn±³ czwart± dhjanê i twierdzi³, ¿e urzeczywistni³ stan mêdrca. Kiedy skoñczy³a siê jego niebiañska odp³ata i pojawi³y siê oznaki upadku, oczernia³ stan Arhata, utrzymuj±c, ¿e podlega on narodzinom i ¶mierci, skutkiem czego wpad³ do piek³a Awici.

Powiniene¶ uwa¿aæ. Teraz udzielê szczegó³owych wyja¶nieñ.
Ananda wsta³ i wraz z innymi w zgromadzeniu, Którym Pozosta³a Dalsza Nauka, pok³oni³ siê rado¶nie. Wyciszyli siê, aby wys³uchaæ wspó³czuj±cego pouczenia.
Budda powiedzia³ do Anandy i ca³ego zgromadzenia: Powinni¶cie wiedzieæ, ¿e dwana¶cie kategorii istot w tym ¶wiecie wyp³ywów obdarzonych jest cudownie jasnym, fundamentalnym o¶wieceniem — o¶wiecon±, doskona³± substancj± umys³u, która nie ró¿ni siê od substancji umys³u Buddów dziesiêciu kierunków.

Skutkiem b³êdu z³udnego my¶lenia i braku jasno¶ci co do prawdy powstaje za¶lepienie, a wówczas wasze pomieszanie staje siê wszechprzenikaj±ce. W konsekwencji pojawia siê pustka. ¦wiaty powstaj±, poniewa¿ to pomieszanie jest bezustannie przekszta³cane. Dlatego krainy, które nie s± wolne od wyp³ywów, liczne jak py³ki kurzu w dziesiêciu kierunkach, powstaj± jako rezultat pomieszania, otêpienia i z³udnego my¶lenia.
Powinni¶cie wiedzieæ, ¿e przestrzeñ stworzona w waszym umy¶le jest jak ob³oczek zawieszony na bezkresnym niebie. O ile¿ mniejsze musz± byæ wszystkie ¶wiaty w tej przestrzeni! Je¶li nawet jedna osoba spo¶ród was odkrywa prawdê i powraca do ¼ród³a, wówczas ca³a przestrzeñ w dziesiêciu kierunkach jest unicestwiona. Czy ¶wiaty w tej przestrzeni mog³yby pozostaæ niezniszczone?
Kiedy kultywujecie dhjanê i osi±gacie samadhi, wasz umys³ zrównuje siê z umys³ami Bodhisattwów i wielkich Arhatów dziesiêciu kierunków, którzy s± wolni od wyp³ywów, i trwacie w stanie g³êbokiej czysto¶ci.
Wszyscy królowie demonów, duchy i zjawy oraz zwykli bogowie widz±, ¿e ich pa³ace wal± siê bez ¿adnej widocznej przyczyny. Ziemia siê trzêsie, a wszystkie stworzenia w wodzie, na l±dzie i w powietrzu s± przestraszone. Jednak zwykli ludzie, pogr±¿eni w mêtnym pomieszaniu, nie s± ¶wiadomi tych zmian.
Te istoty maj± piêæ rodzajów duchowych mocy; brak im jedynie wolno¶ci od wyp³ywów, poniewa¿ s± wci±¿ przywi±zane do ¶wiatowych namiêtno¶ci. Jak¿e mog³yby pozwoliæ wam zniszczyæ ich pa³ace? Dlatego duchy, zjawy, niebiañskie demony, elfy i gobliny przychodz± was niepokoiæ, gdy jeste¶cie w samadhi.
Demony ¿ywi± straszliw± wrogo¶æ, lecz opanowane s± przez ¶wiatowe namiêtno¶ci, podczas gdy wy jeste¶ w cudownym o¶wieceniu. Nie mog± was poruszyæ bardziej, ni¿ wiej±cy wiatr mo¿e poruszyæ ¶wiat³o albo nó¿ mo¿e przeci±æ wodê. (...)"

Nastepnie Budda szczegó³owo objasnia pierwszysch dziesieæ stanów umys³u -  wizje oraz odczuæ pojawiaj±cych sie podczas kontemplacji. Omawia takze pu³apki i w±tpliwo¶ci kultywuj±cego. W ostatnim z nich przestrzega:


"Ponadto, kiedy kultywuj±cy w swych badaniach dociera do ostatecznego punktu, mo¿e ujrzeæ dobrego i m±drego doradcê, którego cia³o siê zmienia. W krótkim czasie nast±pi± ró¿ne przekszta³cenia, których nie mo¿na wyja¶niæ. Ten stan zwany jest posiadaniem niew³a¶ciwego umys³u, opêtanego przez ducha li, ducha mei lub niebiañskiego demona, i wyg³aszaj±cego bez powodu Dharmê, która zg³êbia cudowne prawdy. To nie wskazuje na stan mêdrca. Je¶li nie uwa¿a, ¿e zosta³ mêdrcem, wówczas demoniczne wytwory uspokoj± siê. Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to bêdzie podatny na wp³yw demonów


Anando, tych dziesiêæ stanów mo¿e siê pojawiæ w dhjanie, kiedy mentalny wysi³ek i skandha formy wzajemnie na siebie oddzia³uj±. Têpe i pomieszane ¿yj±ce istoty nie poddaj± siebie ocenie. Napotykaj±c takie sytuacje, w swym pomieszaniu nie rozpoznaj± ich i mówi±, ¿e zosta³y mêdrcami, tym samym wypowiadaj±c wielkie k³amstwo. Wpadn± do Bezlitosnych Piekie³. W wieku koñcz±cej siê Dharmy, po wej¶ciu Tathagaty w nirwanê, wszyscy powinni¶cie polegaæ na tej nauce i j± g³osiæ. Nie pozwólcie demonom niebios robiæ, co im siê ¿ywnie podoba. Zaofiarujcie opiekê, ¿eby wszyscy mogli urzeczywistniæ niezrównan± Drogê."

Kolejne stany umys³u zwi±zane s± z przywi±znaniem do uczuæ a objasnienia sugeruj± ze demoniczne istoty, wykorzytuj± t± okazje, by zaw³adn±æ dobrym cz³owiekem. Przyk³ad:

"Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry cz³owiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhê odczuwania. Kiedy przebywa w tej czysto¶ci, jego umys³ jest wyciszony i spokojny. Nagle wybucha w nim uczucie bezgranicznej rado¶ci. Jego umys³ doznaje takiej szczê¶liwo¶ci, ¿e nie mo¿e nad ni± zapanowaæ.
Jest to znane jako do¶wiadczanie lekko¶ci i spokoju, ale pozbawione m±dro¶ci, która mog³aby to kontrolowaæ. Je¶li rozumie, wtedy nie ma ¿adnego b³êdu. To do¶wiadczenie nie wskazuje na stan mêdrca.
Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to demon, który lubi szczê¶cie, opanuje jego umys³. Gdy tylko kogo¶ zobaczy, bêdzie siê ¶mia³. Bêdzie ¶piewa³ i tañczy³ na ulicach. Bêdzie mówi³, ¿e ju¿ osi±gn±³ nieskrêpowane wyzwolenie. Poniewa¿ brak mu w³a¶ciwego samadhi, z pewno¶ci± upadnie."

lub inny:

"Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry cz³owiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhê odczuwania. Mówi, ¿e jest ju¿ usatysfakcjonowany. Mo¿e w nim nagle powstaæ uczucie niedorzecznego, wielkiego samozadowolenia. Mo¿e to obejmowaæ dumê, odra¿aj±c± dumê, wynios³± dumê, zarozumia³± dumê i dumê opart± na ni¿szo¶ci, które pojawiaj± siê jednocze¶nie. W swym umy¶le patrzy z góry nawet na Tathagatów dziesiêciu kierunków, o ile¿ bardziej na ni¿sze pozycje S³uchaczy i O¶wieconych Przez Uwarunkowania.

To jest znane jako uwa¿anie siebie za najwy¿szego, ale nie posiadanie m±dro¶ci potrzebnej do wyzwolenia siebie. Je¿eli rozumie, wtedy nie ma ¿adnego b³êdu. To do¶wiadczenie nie wskazuje na stan mêdrca.

Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to demon wielkiej arogancji opanuje jego umys³. Nie bêdzie siê k³ania³ stupom ani w ¶wi±tyniach. Bêdzie niszczy³ sutry i wizerunki. Bêdzie mówi³ do danapatich: To jest z³oto, br±z, glina albo drewno. Sutry to tylko li¶cie albo sukno. Cia³o z krwi i ko¶ci jest rzeczywiste i wieczne, ale wy go nie czcicie; zamiast tego oddajecie ho³d glinie i drewnu. To ca³kowity absurd! Ci, którzy pok³adaj± w nim g³êbok± wiarê, pójd± za jego przyk³adem i bêd± niszczyæ wizerunki albo je zakopywaæ. Bêdzie wprowadza³ w b³±d ¿yj±ce istoty, skutkiem czego wpadn± do Bezlitosnych Piekie³. Poniewa¿ brak mu w³a¶ciwego samadhi, z pewno¶ci± upadnie.(...)

Ponadto, w tym stanie samadhi ów dobry cz³owiek widzi rozpad skandhy formy i rozumie skandhê odczuwania. Delektuje siê stanem iluzorycznej przejrzysto¶ci, a on g³êboko wnika w jego ko¶ci i umys³. Nagle z jego umys³u mo¿e wytrysn±æ bezgraniczna mi³o¶æ. Kiedy mi³o¶æ staje siê niepohamowana, szaleje z po¿±dania i lubie¿no¶ci. Jest to znane jako opanowanie umys³u przez przyjemny stan samadhi, przy braku m±dro¶ci pozwalaj±cej kontrolowaæ siebie i niew³a¶ciwym oddawaniu siê rozwi±z³o¶ci. Je¿eli rozumie, wtedy nie ma ¿adnego b³êdu. To do¶wiadczenie nie wskazuje na stan mêdrca.

Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to demon po¿±dania opanuje jego umys³. Stanie siê jawnym orêdownikiem rozwi±z³osæi, nazywaj±c j± Drog± do bodhi. Bêdzie poucza³ swych ¶wieckich zwolenników, ¿eby na ¶lepo anga¿owali siê w rozwi±z³o¶æ, nazywaj±c tych, którzy ¿yj± rozwi±¼le swoimi spadkobiercami Dharmy. Moc zjaw i duchów w Wieku Koñca pozwoli mu znale¼æ zwolenników w¶ród zwyczajnych, naiwnych ludzi w liczbie stu, dwustu, piêciuset czy sze¶ciuset albo tysi±ca lub dziesiêciu tysiêcy. Kiedy demon siê znudzi, opu¶ci cia³o tego cz³owieka. Kiedy charyzma tego cz³owieka przeminie, popadnie w konflikt z prawem. Bêdzie wprowadza³ w b³±d ¿yj±ce istoty, skutkiem czego wpadn± do Bezlitosnych Piekie³. Poniewa¿ brak mu w³a¶ciwego samadhi, z pewno¶ci± upadnie.(...)


Anando, tych dziesiêæ stanów mo¿e siê pojawiæ w dhjanie, kiedy mentalny wysi³ek i skandha odczuwania wzajemnie na siebie oddzia³uj±. Têpe i pomieszane ¿yj±ce istoty nie poddaj± siebie ocenie. Napotykaj±c takie sytuacje, w swym pomieszaniu nie rozpoznaj± ich i mówi±, ¿e zosta³y mêdrcami, tym samym wypowiadaj±c wielkie k³amstwo. Wpadn± do Bezlitosnych Piekie³.
W wieku koñcz±cej siê Dharmy, po mojej nirwanie, wszyscy powinni¶cie przekazywaæ nauki Tathagaty, ¿eby wszystkie ¿yj±ce istoty mog³y poj±æ ich znaczenie. Nie pozwólcie demonom niebios robiæ, co im siê podoba. Zaofiarujcie opiekê, ¿eby wszyscy mogli urzeczywistniæ niezrównan± Drogê(...)"

"Anando, powiniene¶ wiedzieæ, ¿e w wieku koñcz±cej siê Dharmy, tych dziesiêæ rodzajów demonów mo¿e porzuciæ ¿ycie domowe, ¿eby kultywowaæ Drogê w mojej Dharmie. Mog± opêtaæ innych ludzi lub manifestowaæ siê w ró¿nych formach. Wszystkie bêd± twierdzi³y, ¿e ju¿ osi±gnê³y w³a¶ciw± i przenikliw± wiedzê i ¶wiadomo¶æ.

Wychwalaj± rozwi±z³o¶æ i ³ami± moralne wskazania Buddy ¬li demoniczni nauczyciele i ich demoniczni uczniowie, których w³a¶nie omówi³em, przekazuj± swe nauki poprzez rozwi±z³o¶æ. Takie zdegenerowane duchy opanowuj± umys³y kultywuj±cych i po zaledwie dziewiêciu ¿ywotach lub a¿ po stu pokoleniach prawdziwych praktykuj±cych zmieniaj± ca³kowicie w zwolenników demonów."
Surangama sutra - linek w temacie o Ebookach rozwoju duchowego


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 15, 2009, 21:20:10
Enigmo zaprezetowalas swoj system wartosci oparty na Buddyzmie, jest Twoj , to Twoja sciezka i niech tak zostanie. Czy jest dobry, lepszy , najlepszy? Dla Ciebie tak bo tak wybralas, i niech tak zostanie. Ja nie mam zamiaru ani Ciebie, ani nikogo przekonywac, namawac do mojego, ni straszyc wieloscia piekiel demonow,  ni nazywac glupcem z powodu nie wybrania tego co mnie jest blizsze.
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Luty 16, 2009, 16:13:57
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa d³uga i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróæ uwage na element powtarzaj±cy sie czesto w tek¶cie "Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to bêdzie podatny na wp³yw demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciag³e nawo³ywania, jak± to niesamowit± WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wra¿enie ze pozjada³as wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz j± narzucic wszystkim dooko³a?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 16, 2009, 16:31:37
Enigmo ja nikomu niczego nie narzucam, niczym nie strasze ( zadnymi demonami), gdy ktos wybierze inna droge niz ta , ktora Ty proponujesz, one sie natychmiast pojawiaja.
Ja informuje, kazdy wybierze po swojemu, tak jak bedzie uwazal ze jest najlepiej dla niego.To jest wlasciwe i najwlasciwsze.

Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni. Moze masz inny potecjal  niz moj ,i moj tez nie wspolgra z Twoim. Moze byc wiele czynnikow , ktore odczowasz, i tak emocjonalnie  i interpretujesz w ten sposob.
W kazdym badz razie nie ma we mnie tego , o co mnie podejzewasz, wynoslosc oraz  ignoracjce dla odmiennosci.
Dzielenie sie swoja wiedza nie jest niczym zlym, temu sluzy forum.Jezeli nie jest to Twoja sciezka , idz swoja, nie walcz z moja ,  bo naprawde szkoda  energii na to.

Kiara :) :)

ps. Przeczytaj co napisal o Buddyzmie Aleksander Sowa, naprawde godne to zastanowienia.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1417.msg19512#new


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Luty 16, 2009, 18:12:21
Enigmo ja nikomu niczego nie nazucam, niczym nie strasze ( zadnymi demonami), gdy ktos wybierze inna droge niz ta , ktora Ty proponujesz.

To nie jest zadna propozycja Drogi - lecz jej analiza. I nie jest to straszenie, lecz ostrzezenie dla dobra tego kto nia kroczy, aby móg³ ominaæ przeszkody. Ty nie chcesz, bo zatrzymalas sie na pewnym etapie, którego teraz kurczowo sie trzymasz. Ale mam dla ciebie nowine: wp³ywy pseudo-nauczycieli nie sa wieczne, po 30 stanie demoniczne istoty  rozmywaj± sie, zostaja tylko reakcje przyjecia ich nauk ;)
A co do straszenia pieklami, widzisz Lama Ole wiele lat temu równiez uciek³ z Europy prze KK i jego zgubnymi naukami. Bardzo sie zdziwi³ po przebyciu tys kilometrów, ze w innych kulturach zasady i wizja innego wymiaru sa do¶c podobne

Cytuj
Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni. Moze masz inny potecjal i moj tez nie wspolgra z Twoim. Moze byc wiele czynnikow , ktore odczowasz, i tak interpretujesz.

U, juz nie pamietasz naszych rozpraw w Kodzie Peszerowym, ze tak naprawde nie drazni wszystkich 'co mówisz' tylko sposób  'jak mówisz' ? Co do potencja³u - jest zupelnie inny wiec radze trzymaj sie z daleka ze swoj± wydumana moc±

Cytuj
ps. Przeczytaj co napisal o Buddyzmie Aleksander Sowa, naprawde godne to zastanowienia.
Przeczyta³am juz wczesniej - zaiste paskudny. Nie lubisz Buddy ? nie dziwie sie, kto¶ kto jest pod wp³ywem demonicznej istoty ma awersje do dobra i tego co ono ze soba niesie. Ale coz powoli ujawnisz swoje pogl±dy, z oporem ale zawsze lepiej wiedziec ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 16, 2009, 18:25:23

Cytuj
Moj ton? Jest normalny, mam pewnosc tego co pisze, wiec nie ma rozchwiania na rozne strony. Widac ze jestes wrazliwa energetycznie, i byc mozesz odczowasz moja wewnetrzna moc, ona Cie drazni.

Sorry ale nie mogê. :D
Hahaha... :D
Pozdro od Yody ;D

Co do debaty któr± tu toczycie. Enigmo to nie ma sensu, uwierz mi ze co by¶ nie napisa³a Kiara zawsze znajdzie "co¶".

Ja tam nawet wolê Buddyzm przynajmniej nie ma on tak krwawej historii jak KK.
Hinduizm te¿ jest spoko :)

Ale i tak to s± religie i nimi pozostan± wiêc patrzê na nie dwojako.



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 16, 2009, 21:22:29

WSZYSTKO ULEGA PRZEMIANIE, MY¦LENIE RÓWNIE¯, ONO SIÊ ROZWIJA, DOJRZEWA LUB WIÊDNIE.

NIEPRZEMIENIALNO¦Æ CZEGOKOLWIEK
JEST JEGO WARTO¦CI¡ UPADANIA.

Bezb³êddnie nikt nie my¶li. Nawet energia wcielaj±ca siê w kolejne materialne cia³o przemienia siê, a wiêc przemiana ta dotyczy te¿ ENERGII MY¦LENIA.
Ona nie mo¿e posiadaæ wiedzy absolutnej, bowiem za wiele wiedz±c ograniczy³aby siebie i swój proces przemiany.
W masach ludzkich przemiana d³u¿ej trwa ni¼li w skali pojedynczego cz³owieka.

Przekazy przyspieszaj± tê przemianê, ONE PRZE£AMI¡ NIEWIARÊ LUDZI w s³uszno¶æ i m±dro¶æ ICH systemu czucia i my¶lenia, albowiem stan± siê NA KRÓTKI CZAS KRÊGOS£UPEM ICH ISTNIENIA.
str. 34 Jasny


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:00:41
Cytuj
WSZYSTKO ULEGA PRZEMIANIE, MY¦LENIE RÓWNIE¯, ONO SIÊ ROZWIJA, DOJRZEWA LUB WIÊDNIE.

NIEPRZEMIENIALNO¦Æ CZEGOKOLWIEK
JEST JEGO WARTO¦CI¡ UPADANIA.

No ok zgodzê siê.

Cytuj
Bezb³êddnie nikt nie my¶li. Nawet energia wcielaj±ca siê w kolejne materialne cia³o przemienia siê, a wiêc przemiana ta dotyczy te¿ ENERGII MY¦LENIA.
Ona nie mo¿e posiadaæ wiedzy absolutnej, bowiem za wiele wiedz±c ograniczy³aby siebie i swój proces przemiany.
W masach ludzkich przemiana d³u¿ej trwa ni¼li w skali pojedynczego cz³owieka.

A jednak mówisz tak jakby¶ posiada³a wiedzê absolutn±.

Cytuj
Przekazy przyspieszaj± tê przemianê, ONE PRZE£AMI¡ NIEWIARÊ LUDZI w s³uszno¶æ i m±dro¶æ ICH systemu czucia i my¶lenia, albowiem stan± siê NA KRÓTKI CZAS KRÊGOS£UPEM ICH ISTNIENIA.

¯e tak powiem... jakie przekazy? Od kogo przekazy?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 16, 2009, 22:03:22
Mora , buddyzm NIE JEST RELIGI¡. Jest praktyk± . Oni nie czcz± - ¿adnego osobowego Boga. De facto w Buddyzmie nie ma Boga w  ogóle. Ale jest g³êboka duchowo¶æ . Przynajmniej ja to tak postrzegam .
Enigmo - spieranie siê z Kiar± o demony nie ma ¿adnego sensu. Kiara wierzy My¶licielom, bo sprawdzi³a to na sobie i jej ten rodzaj drogi ¿yciowej odpowiada. Tak samo Katolikom odpowiada KRK. Czy to znaczy ,¿e Katolik jest z³ym cz³owiekiem ? Buddyzm te¿ nie os±dza ludzi w takich kategoriach. Mo¿e co najwy¿ej ze wspó³czuciem wskazaæ im drogowskaz, który wskazuje w³a¶ciw±, wg nich,  drogê ;-). Nic wiêcej.
Budda przemawia³ : " nie wierz w nic tylko dlatego, ¿e ja tak mówie, nie wierz ¶wiêtym ksiêgom tylko dlatego ¿e s± bardzo stare , ani prorokom, dlatego, ¿e moc± swojego autorytetu tak twierdz±. Uwierzysz , je¶li na drodze do¶wiadczenia i praktyki sprawdzisz ,¿e to jest dobra droga dla Ciebie i dla innych czuj±cych istot " - i wcale siê nie upiera³, ze jego nauka jest t± najwa¿niejsz± i jedyn± . I to jest w³a¶nie potêg± buddyzmu, wg mnie.
Có¿ innego my wszyscy robimy  ? W³a¶nie budujemy swoje w³asne drogi, wydeptujemy swoje ¶cie¿ki. Na nich spotykamy ró¿ne Systemy Warto¶ci po to, by¶my mogli dziêki nim ( odrzucaj±c je , w³±czaj±c , albo tylko kosztuj±c je ) zbudowaæ to , co dobre jest dla nas samych.
Niekiedy My¶liciele przypominaj± mi w³a¶nie takich  prawie-¿e-doskonale-o¶wieconych, którzy teraz nauczaj±. Wylewa siê z nich potok zdañ z których mo¿na od razu by zbudowaæ drabinê do Nieba, ale dla mnie to s± tylko my¶li ubrane w ³adne formy. I ¿eby nie by³o  - wypowiedzi O¶wieconych , typu Ananda równie¿ dzia³aj± na mnie w ten sam sposób. Nie zak³adam od razu ,¿e to s± jakie¶ demoniczne przekazy , tylko, ¿e ja , swoim aparatem pojmowania mo¿e do tego nie dorastam. I wcale mi to nie przeszkadza, poniewa¿ na szczê¶cie nie ma przymusu , abym któr±kolwiek z tych dróg mia³ pod±¿aæ . Obserwujê, czytam, porównujê , zadajê pytania, odrzucam pewne kwestie, po jakim¶ czasie do nich wracam na nowo .
Dostrzegam wiele podstawowych za³o¿eñ wspólnych My¶licielom i Buddystom.
Obie drogi rozwoju zdaj± siê przemawiaæ  : My¶li i Umys³  to s± Twoje narzêdzia , nie s± Tob±. Jeste¶ potê¿n± Istot± , tylko o tym zapomnia³e¶ cz³owieku. Teraz masz wybór - albo pozostaniesz niewolnikiem swojego narzêdzia, albo przejmiesz nad nim kontrolê i dziêki niemu jeszcze zwiêkszysz swój potencja³.
Wydaje mi siê , ¿e  My¶liciele wyk³adaj± to po prostu kawa na ³awê , prostymi zdaniami i to mo¿e byæ odebrane jako podawanie przetrawionej ju¿ papki choremu, by szybciej wyzdrowia³, albo nawet jako zapêdy dyktatorskie ,co w³a¶nie tak odebra³a¶ Enigmo ( moim zdaniem ). Wydaje siê, ¿e dzia³ania My¶licieli podyktowane s±  po¶piechem, brakiem czasu .
Buddyzm przeciwnie , ma tego czasu a¿ nadto. Istnieje ca³a WIECZNO¦C, zaklêta TU I TERAZ , w tej chwili obecnej, a przesz³o¶æ czy przysz³o¶æ , z punktu widzenia nie¶miertelnej , czystej ¶wiadomo¶ci Nieprzejawionej  to iluzja bez wielkiego znaczenia . Poniewa¿ ¶wiadomo¶æ jest wieczna to zawsze znajdzie jak±¶ formê ( teraz t± form± jest CZ£OWIEK ) , aby siê Przejawiæ. My¶licielom zale¿y bardziej na szansie dla TEJ CZ£OWIECZEJ FORMY w³a¶nie.
Z punktu widzenia Buddy ca³kowicie o¶wieconego ka¿da , nawet najbardziej idealna "forma" reprezentujaca "najwy¿sze wibracje" , na przyk³ad taka jak My¶liciel , który nazywa siê Pan, albo Wojtek, czy Chrystus, jest tym samym Przejawionym aspektem , co Ty , czy Ja . Nie ma to znaczenia, ¿e Oni s± wibracyjnie na wy¿szym poziomie. Tak samo jak z punktu widzenia radiowego s³uchacza wysokie czêstotliwo¶ci i niskie czêstotliwo¶ci maj± te same znaczenie - on chce po prostu pos³uchaæ dobrego rocka i ju¿ ;-) . Zrozumia³em to , gdy szuka³em wyja¶nienia w jednym zdaniu czym jest buddyzm. Otó¿ jest on jak Ocean . Bez wzglêdu na to czy zaczerpniesz z niego wody z przepastnej g³êbiny , czy zanurzysz tylko palec z wierzchu - on jest tak samo s³ony.
Moje JA  to ci±g³a zmiana , to zjawisko ulegaj±ce ci±g³ej przemianie . Nie ma jakiego¶ jednego , jedynego , JA. Poczucie JA  buduje egotyczny umys³, on siê uto¿samia z czym¶ - w tym czym¶ siê okopuje , oddziela jako swój obszar i warczy na ka¿dego, kto naruszy jego teren . Jednak¿e JA  jest nieod³±cznym elementem materialnej rzeczywisto¶ci, w której wszystko ma swoj± formê. Tylko tak mo¿emy wchodziæ w interakcje z innymi Przejawionymi formami. I dlatego JA jest nam niezbêdne. Jest NARZÊDZIEM.  Rozumiej±c to nie wnikam w s³uszno¶æ czy nies³uszno¶æ , prawdê czy fa³sz tego co kto¶ sobie twierdzi.
Bo  z drugiej strony, uwa¿am,  ka¿da taka forma zawiera w sobie NIeprzejawione . To , co jest NIENAZYWALNE, a chyba najbli¿sza temu Nienazywalnemu w ludzkiej skali pojmowania jest pojêcie pustki - prowadzi do uznania, ¿e natura rzeczy jest pusta -jak  mawiaj± buddy¶ci. Czy nie do tego samego dochodz± fizycy kwantowi ?
Przebudzeni, mówi±  - U¿yteczno¶æ  naczynia tkwi w jego wnêtrzu ( które jest puste ). Naukowcy mawiaj± : w jednym cm3 przestrzeni miêdzy j±drem atomu , a elektronem jest wiêcej energii ni¿ ludzie w ogóle do tej pory byli w stanie wytworzyæ ..

Nie obierajcie , proszê, tego co piszê jako jakie¶ twierdzenia , które trzeba obaliæ, albo siê z nimi mierzyæ . S± tylko moim aktualnym stanem postrzegania danego problemu , prób± jego zg³êbienia. To przemawia do Was tylko moje egotyczne JA ;-)

pozdrawiam


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:06:08
Buddyzm jest RELIGI¡, jedn± z wiêkszych!

Buddyzm (inna nazwa to: sanskr. Buddha Dharma; pāli. Buddha Dhamma – "Nauka Przebudzonego") – religia, system filozoficzno-etyczny, rzadziej psychologia. Za³o¿ycielem tej religii i twórc± podstawowych jej za³o¿eñ by³, ¿yj±cy od oko³o 560 do 480 roku p.n.e. Siddhārtha Gautama (pāli. Siddhattha Gotama), syn ksiêcia z rodu ¦ākyów, w³adcy jednego z pañstw-miast w pó³nocnych Indiach.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 16, 2009, 22:25:37
Kto¶ tu zaczerpn±³ z Wikipedii heh .
No to pod±¿ajmy za tym torem rozumowania , czyli Wiki :"Hobbes pisze: "religii (...) naturalnej dwa s± elementy sk³adowe: jednym jest wiara, to znaczy wierzenie, ¿e istnieje Bóg i ¿e wszystkim rz±dzi, drugim za¶ jest kult"[1]. Niektórzy badacze krytykuj± ten pogl±d jako uproszczony. Bohdan Chwedeñczuk uwa¿a[2], ¿e jest to okre¶lenie zbyt w±skie z trzech powodów. Zak³ada monoteizm (trudno odmawiaæ religijno¶ci grupom politeistycznym). Zak³ada teizm, za¶ religi± niew±tpliwie jest buddyzm który teizmu w sobie nie zawiera. Wreszcie jest zbyt w±skie bo zak³ada ¿e religi± naturaln± jest religia monoteistyczna.

Robert Pirsig pisze: "Je¿eli jedna osoba ma jakie¶ urojenia nazywamy to szaleñstwem. Je¿eli wiele osób cierpi na to samo urojenie nazywamy to religi±. "

Durkheim stwierdza ¿e "Religia jest systemem powi±zanych ze sob± wierzeñ i praktyk odnosz±cych siê do rzeczy ¶wiêtych, to znaczy rzeczy wyodrêbnionych i zakazanych wierzeñ i praktyk ³±cz±cych wszystkich wyznawców w jedn± wspólnotê moraln± zwan± ko¶cio³em"[3]. Dla Durkheima, inaczej ni¿ dla Hobbesa religia nie mo¿e byæ lu¼nym nagromadzeniem wierzeñ, ale ich systemem. Ka¿dy sk³adnik jest powi±zany z innym, a wyjêcie jednego nie mo¿e odbyæ siê bez naruszenia ca³o¶ci. Zwraca te¿ uwagê fakt, ¿e system religijny generuje spo³eczno¶æ. Nie ma wiêc religii prywatnej – jest tylko zbiorowa.

Luter pisze: "Bóg i kult tworz± wzajemny zwi±zek, jedno nie mo¿e ¿yæ bez drugiego, gdy¿ Bóg musi byæ zawsze Bogiem jakiego¶ cz³owieka lub ludu"[4]. Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e o ile u Hobbesa kult i wiara jest wspó³wystêpuj±ca, u Durkheima powi±zana systemowo, u Lutra ju¿ konieczna."

eech i tak mo¿na by sobie w nieskoñczono¶æ . Jedni co¶ tam twierdz±, inni co¶ innego  itd itp ...

A co do podanej przez Ciebie definicji, to terminem BUDDA ( buddha) okre¶la siê nie tylko konkretnie ¿yj±cego w pewnym , historycznym czasie,  cz³owieka, ale KA¯DEGO Przebudzonego . Ja w³a¶nie tak traktujê buddyzm . Jako praktykê ku przebudzeniu , a nie naukê, filozofiê, system, czy tym bardziej - religiê . Sk³aniam siê ku temu co powiedzia³ sam Budda, czyli ku temu, aby w nic nie wierzyæ i nikomu, dopóki samemu siê tego nie sprawdzi ,¿e jest dla mnie dobre ( pisa³em o tym wy¿ej ). To nie tylko nie jest System, ani religia . To wrêcz anty-religia.
Ludzki umys³ ma to do siebie, ze nie mo¿e ¿yæ bez kwalifikowania, definiowania, szufladkowania  - dlatego zaszufladkowano i buddyzm jako taki.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 16, 2009, 22:52:02
Oto kilka pytañ które pomagaj± w rozpoznaniu sekty co za tym idzie religii lub kultu.

1. zakresu w³adzy przywódcy grupy,
2. stosunku do spraw finansowych (nacisk na gromadzenie funduszy jest negatywnym sygna³em),
3. swobody rezygnacji z cz³onkostwa,
4. istnienia obowi±zku zak³adania rodzin wewn±trz grupy,
5. stopnia izolacji od informacji z zewn±trz,
6. istnienia postawy niechêci lub wrogo¶ci wobec spo³eczeñstwa, instytucji, ludzi spoza grupy oraz istnienia przekonania o jedyno zbawczo¶ci nauk grupy
7. stosunku do o¶wiaty i kszta³cenia pozareligijnego


Je¿eli mo¿esz odpowiedz mi na powy¿sze punkty. Nie wiem wiele o Buddy¼mie dlatego je¿eli mo¿esz wska¿ czy który¶ z powy¿szych punktów jest w zastosowaniu Buddyzmu.




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 16, 2009, 23:56:53
Oto kilka pytañ które pomagaj± w rozpoznaniu sekty co za tym idzie religii lub kultu.
(..)
Je¿eli mo¿esz odpowiedz mi na powy¿sze punkty. Nie wiem wiele o Buddy¼mie dlatego je¿eli mo¿esz wska¿ czy który¶ z powy¿szych punktów jest w zastosowaniu Buddyzmu.

A sk±d wzi±³e¶ te kryteria ? Czy to jaka¶ generalna zasada, jaki¶ rz±dowy test do  rozpoznawania sekt ? heh
Ale mniejsza o to. Ja te¿ nie jestem wyznawc± ¿adnej sekty , religii , czy systemu .
Jednak w kontek¶cie buddyzmu spróbujê CI odpowiedzieæ na te punkty najlepiej jak sam potrafiê .

1. zakresu w³adzy przywódcy grupy, : BRAK . Zdobywanie wiedzy odbywa siê na drodze interakcji uczeñ-nauczyciel  na której czêsto uczeñ jest nauczycielem, a nauczyciel jest uczniem .Czerpi± z siebie na wzajem.
Tzw duchowi przywódcy narodu ( jak Dalajlama) nie s± przywódcami absolutnymi sami z siebie - to ludzie , którzy pe³ni± s³u¿ebn± rolê wobec swojego narodu , rolê spoiwa , to¿samo¶ci. Nie mog± CIê niczego nauczyæ, gdy¿ ca³a wiedza tkwi ju¿ w Tobie od zawsze . Mog± Ci pokazaæ jak siê do niej dobraæ , a to co innego ni¿ przywództwo.

2. stosunku do spraw finansowych (nacisk na gromadzenie funduszy jest negatywnym sygna³em),: brak. Fundusze odnosza siê do materialnych sfer ¿ycia , a jak wiadomo - natura rzeczy jest pusta . Pieni±dz jest pewn± form± przejawion± , niezbêd± do utrzymania istnienia w okre¶lonej formie , ale nie jest niczym ponadto - ¿adnym obiektem po¿±dania.
3. swobody rezygnacji z cz³onkostwa, : brak . Nie ma cz³onkostwa. Ka¿dy O¶wiecony mo¿e skupiæ wokó³ siebie uczniów i nauczaæ swojej ¶cie¿ki . Miêdzy innymi dlatego nawet wewn±trz buddyzmu jako takiego jest tyle ró¿nych szkó³ i sub-tradycji. Tradycja chiñska - zen , to budowanie ¶wi±tyñ, wielkich pos±gów Buddy ze z³ota , ca³a ta otoczka. Pierwotna tradycja Indyjsko-Tybetañska to nauka Drogi ¦rodka  - w czasach wyj±tkowo srogich Zim Tybetañczycy bez ¿alu pal± w  "kominkach" pos±gi Buddhy wykonane z drewna ,dlatego, ¿e w gruncie rzeczy  to  zwracaj± siê  ku wewnêtrzemu , indywidualnemu rozwojowi duchowemu. Tradycja chiñska czy tybetañska - to bez znaczenia, gdy¿ Â¿adna nie zapewnia bezpieczeñstwa jak wiemy z ¿ycia . Brak intergralno¶ci.

4. istnienia obowi±zku zak³adania rodzin wewn±trz grupy, - je¶li chodzi o Buddyzm to nic na ten temat mi nie wiadomo.

5. stopnia izolacji od informacji z zewn±trz, - kiedy¶ Tybet by³ bardzo odizolowany od ¦wiata. Dzisiaj , wiadomo to z podró¿y Dalajlamy  - jest rozpoznawalny wszêdzie . Dalajlama kroczy  Otwart± Drog± , mo¿na powiedzieæ, ¿e drog± dialogu z ka¿dym - tak¿e z Chinami.

6. istnienia postawy niechêci lub wrogo¶ci wobec spo³eczeñstwa, instytucji, ludzi spoza grupy oraz istnienia przekonania o jedyno zbawczo¶ci nauk grupy : brak . Patrz moje wcze¶niejsze  cytaty wypowiedzi Buddy.

7. stosunku do o¶wiaty i kszta³cenia pozareligijnego. W tym fragmencie  Buddyzmu , o którym wydaje mi siê, ze co¶ tam wiem, czyli z nauk Dalajlamy wynika ,¿e wszelka nauka jest fascynuj±c± czê¶ci± Otwartej Drogi. To Albert Einstein powiedzia³, ¿e je¿eli jest jakikolwiek nurt filozoficzny na ca³ym ¶wiecie , który móg³by wpasowaæ siê we wspó³czesn± naukê , to móg³by to by jedynie Buddyzm jako taki - cytat nie jest dos³owny.
Tak przy okazji , to Einstein znakomicie , krótko i dosadnie podsumowa³ czym jest dla niego religia (je¶li ju¿ o jej definicjach by³o )  : "Jestem g³êboko wierz±cym ateista. (...) Jest to poniek±d zupe³nie nowy rodzaj religii."
List do Hansa Muehsama, 30 marca 1954r  hehe  ;D

Najlepiej poczytaæ co sami o sobie pisz± praktykuj±cy  :
"Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojêcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój cz³owieka. G³ównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umys³u z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwiniêcie wszechobejmuj±cego wspó³czucia, intuicyjnej m±dro¶ci i absolutnej wolno¶ci, co prowadzi do do¶wiadczenia nieuwarunkowanej rado¶ci i szczê¶cia. "
¼ród³o  : http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/index.php


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mobius Luty 17, 2009, 01:29:58
Mora Od znajomych praktykuj±cych buddyzm wiem ¿e buddyzm nie ma za wiele wspólnego z religi±

Ze strony- http://buddyzm.info.pl/buddhism.html
Czym jest buddyzm?

"Buddyzm jest ¶cie¿k± praktyki i rozwoju duchowego umo¿liwiaj±c± Wgl±d w istotê ¿ycia. Tradycja buddyjska przez ponad dwa tysi±clecia swego istnienia zgromadzi³a zasoby do¶wiadczenia, z których mo¿e czerpaæ ka¿dy, kto chce pod±¿aæ ¶cie¿k± prowadz±c± ku O¶wieceniu.

Brak Boga stwórcy w buddyzmie sprawia, i¿ czêsto nie uwa¿a siê go za religiê w utartym w naszym krêgu kulturowym znaczeniu tego s³owa. Podstawy buddyzmu s± ³atwe do zrozumienia i zastosowania: nic na ¶wiecie nie jest sta³e lub niezmienne; nasze dzia³ania poci±gaj± za sob± skutki; w ka¿dej sytuacji mo¿liwa jest zmiana. Buddyzm zwraca siê wiêc ku wszystkim ludziom, niezale¿nie od rasy, narodowo¶ci czy p³ci. Naucza te¿ praktycznych metod, takich jak medytacja, dziêki którym mo¿emy wcieliæ w ¿ycie jego nauki, wzi±æ odpowiedzialno¶æ za w³asne ¿ycie, zmieniæ siê na lepsze, rozwin±æ w sobie ¶wiadomo¶æ, wspó³czucie oraz m±dro¶æ. Na ¶wiecie jest oko³o 350 milionów buddystów, a nieustannie ro¶nie ich liczba w krajach, które nie s± tradycyjnie krajami buddyjskimi (np. w Europie i Ameryce). Istniej± ró¿ne formy buddyzmu, lecz wszystkie tradycje ³±czy nie uciekanie siê do przemocy, wolno¶æ od dogmatów, tolerancja oraz - w wiêkszo¶ci przypadków - medytacja."


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2009, 02:14:19
Zycie.E.Nowalska Sila wibracji.

Czy mo¿na siê nauczyæ ¿yæ?
Czy mo¿na siê nauczyæ odkrywaæ w sobie mo¿liwo¶ci czynienia coraz doskonalszym samego siebie?

TAK, mo¿na:

* Unaoczniaj±c sobie, kim siê jest i na jakim etapie ¿ycia zatrzyma³e¶ siê dzisiaj. To budowanie wizji samego siebie. Bez niej masz i mieæ bêdziesz chaos MARZEÑ, które nigdy nie nie przestan± byæ w Twoim ¿yciu tylko marzeniami.

* Buduj±c wizje swej przysz³o¶ci, szukaj±c swojego celu, buduj±c wewnêtrzn± skalê osi±gania tego, czego naprawdê chcesz i potrafisz dokonaæ.

* Uruchamiaj±c w sobie przekonanie (po uprzednim u¶wiadomieniu sobie systemu warto¶ci), jaki wariant, jak± propozycjê Istnienia na przysz³o¶æ wybierasz.

*Dzia³aj±c zgodnie z ow± wewnêtrzn± deklaracj±.

Sukces jest to kwestia deklaracji podpisanej z samym sob±.
str. 32 Wojtek
kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 17, 2009, 10:21:03
Dziêkujê o tak± odpowied¼ mi chodzi³o.

Kryteria wzi±³em z tematu który jest tutaj na forum a dotyczy sekt.

W pewnym sensie wed³ug was Buddyzm jednak nie jest religi± ale zauwa¿cie ¿e ludzie i tak czcz± Buddê w pewien sposób.

Ale to ju¿ tylko moje zdanie.

Zreszt± wszyscy zawsze mówi± o religiach i wyró¿niaj± z nich KK, Buddyzm, Hinduizm itd.

Mo¿e to celowe dzia³anie a mo¿e nie...

Sam kiedy¶ pisa³em ¿e jak bym mia³ wybraæ religiê to wybra³ bym Buddyzm bo jest on najbardziej nastawiony na w³asny rozwój i nie ogranicza cz³owieka do jednej jedynej prawdy.


¯adna religia nie jest wa¿niejsza ni¿ ludzkie szczê¶cie.

        -Budda Siakjamuni

Pozdrawiam
Mora :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 17, 2009, 10:30:55
Mora - bo religiê mo¿na rozumieæ w szerszym i wê¿szym znaczeniu. Szersze znaczenie bli¿sze jest znaczeniu "¶wiatopogl±d, ideologia makrokosmiczna". W tym znaczeniu Buddyzm jest religi±. Wê¿sze znaczenie podobne jest do znaczenia "kult" (jakich¶ wy¿szych energii, bogów, etc). W tym znaczeniu Buddyzm religi± nie jest.

(oczywi¶cie znaczenia te i znaczenia bliskoznaczne s± nieostre, raczej orientacyjne)

EDIT: Co do czczenia Buddy - Buddyzm nie czci Buddy w takim rozumieniu, jak inne religie czcz± swoich bogów. Czczenie Buddy w Buddy¼mie polega raczej na uszanowaniu, docenieniu tego, co Budda osi±gn±³. To mniej wiêcej tak, jak niektóre grupy (np narodowe) czcz± swoich bohaterów, w uznaniu ich zas³ug, cech, etc (oczywi¶cie porównanie tak "mniej wiêcej" jedynie)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 17, 2009, 11:35:37
No ok rozumiem Ciê.

Co do tematu.

Kiaro kiedy w koñcu przestaniesz olewaæ pytania i zaczniesz na nie odpowiadaæ?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 17, 2009, 11:40:57
Z tym czczeniem Buddy to jest tak, ¿e jak kto¶ jest zdolny do refleksji filozoficznej, to traktuje swoje credo (buddyjskie) jako filozofiê ¿ycia, w której nie ma miejsca dla Boga w tradycyjnym rozumieniu (chyba ¿e w rozumieniu Einsteina, ale to co¶ innego). Prosty lud natomiast musi mieæ jakie¶ wyobra¿enie Boga, wiêc czci Buddê, ¦iwê czy inne bóstwo. Nie inaczej jest w innych systemach wiary, np. w katolicyzmie prostemu ludowi nie wystarczy samo credo i pierwsze przykazanie, on bêdzie wywy¿sza³ Maryjê, Jezusa, papie¿a b±d¼ jakiego¶ ¶wiêtego. Z tego w³a¶nie bior± siê wszelkie degeneracje najwspanialnych nawet (u swoich podstaw) systemów warto¶ci.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 17, 2009, 11:49:40
Ja nie mówiê o tym, jak to sobie ludki niektóre odbieraj±, a jakie s± za³o¿enia.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 17, 2009, 11:52:24
Ja nie mówiê o tym, jak to sobie ludki niektóre odbieraj±, a jakie s± za³o¿enia.

W swoich za³o¿eniach niemal ka¿da religia jest OK. Ale to jedno, a ¿ycie ogó³u wyznawców - to drugie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2009, 12:47:47
Mora o jakie pytanie Ci chodzi? Gdzies sie zagubilo?
Bo skad sa przekazy od Myslicieli i kim sa Mysliciele jest napisane na poczatku tematu. Nie ma sensu powtarzania ciagle tego samego.

kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 17, 2009, 13:18:32
i buddyzm jest w porzadku (wg. mnie najlepszy jest zen:) i przekazy myslicieli..(chociaz nie znam calosci)? najwazniejsze zeby budowac swiat dla wlasnych dzieci - a to wszystko to jakis koszmar...Nie wiem jak spokojnie mozna mowic sobie o medytacji dobrych myslach majac swiadomosc tego chorego swiata.
chodzi o milosc, wspolczucie milosierdzie itd. sciezek jest wiele ale na szczycie jest jedno...ale wydaje mi sie ze slowa , mysli, medytacje na ten czas to za malo , potrzebne jest wspoldzialanie i to w konkretnym celu..., naprawde zostalo nie duzo czasu zanim to zacznie sie walic...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 17, 2009, 13:36:57
Cytuj
Cytaty z ksiazek E. Nowalskiej , przekazy od Myslicieli.

Czyli jaka¶ pani E. mia³a przekazy z toalety i Ci meni co jej dawali te przekazy nazywali siê Jurek itd. tak?

Kolejna szmira typu Ra, Kasjopea i Barbara Marciniak.

Du¿o zarobi³a na ksi±¿ce?

Chyba znowu muszê przytoczyæ Buddê:

Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, ¿e przez d³ugi czas obowi±zywa³y w wielu krajach. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, ¿e kto¶ inny to powiedzia³, ¿e popiera to swym autorytetem jaki¶ mêdrzec albo kap³an, lub ¿e jest to napisane w jakim¶ ¶wiêtym pi¶mie. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobra¿enia, które uwa¿acie za zes³ane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznali¶cie za prawdziwe po d³ugim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym.

No w³a¶nie PRZEKAZY.
Nie znacie pochodzenia a wierzycie.

Równie dobrze móg³ to byæ duch Adolfa Hitlera który specjalnie to tak napisa³ aby namieszaæ ludziom w g³owach.

Jeszcze raz podkre¶lam ¿e nie potrzebujemy przekazów od bytów których istnienia potwierdziæ nie mo¿emy ani dowiedzieæ kim na prawdê s±.

Pozdro
Mora :D

BUUUUUU!

(http://www.paczkamocnych.com/worek/blox/duch.jpg)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2009, 15:03:14
Mora nie obrazaj nikogo tylko dlatego ze go nie znasz i nic nie wiesz na jego temat.
Elzbieta Nowalska od kilkunastu lat odbiera przekazy od Myslicieli, zapisala je w 10 ksiazkach.Ich tresc oraz system wartosci tych przekazow mowia za siebie.
Byla to jej olbrzymia praca, i chwala jej za ten wklad  przekazania wartosci , ktorymi dzieli sie z nami Zaswiat.
Moze to nie byc Twoja droga, bo nie musi, co nie znaczy ze nalezy ja wysmiac i obrazac z powodu odmiennosci od Twojej.

http://www.nowalska.com.pl/

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 17, 2009, 15:22:02
No ok mo¿e trochê przesadzi³em ale i tak bêdê mieæ swoje zdanie.

Nie potrzebujemy ¿adnych my¶licieli ze ¶wiata X aby¶my mogli dobrze sobie ¿yæ na Ziemi.


Naszej Ziemi...


Po prostu mój poprzedni post to apel do wszystkich którzy to czytaj± ¿e CHANNELING to jak gra w g³uchy telefon.

Ka¿dy j± pewnie zna nigdy nie wiadomo kto co przekrêci.

Dodatkowo mo¿emy doliczyæ ¿e NIE MO¯EMY W ¯ADEN SPOSÓB POTWIERDZIÆ JAKI MAJ¡ CEL ITD. DUCHY Z CHANNELIGNÓW(czyt. duchy z g³uchego telefonu)

Pozdro
Mora :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2009, 15:50:19
Zawsze mow we wlasnym imieniu, tak jest lepiej.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 17, 2009, 16:02:47
Czy ja ... mówiê w czyim¶ imieniu?!

Ludzie Kiara jak masz ju¿ co¶ bezsensownego napisaæ to lepiej w ogóle nie pisz bo to normalnie cz³owieka dobija. ::)

Pozdro
Mora


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 17, 2009, 21:02:22
 Zaistniec. E. Nowalska Sila wibracji.    

ZAISTNIEÆ

ZAISTNIEÆ to wzbiæ siê ponad w³asne wyobra¿enie o sobie, ponad standard my¶lenia innych ludzi, ponad ich pojmowanie ludzkiej rzeczywisto¶ci...
Zaistnieæ mo¿na uruchamiaj±c w sobie wszystko, co ludzi szokuje, peszy, czego w sobie nie chc±, bowiem maj± odwagê chroniæ w sobie piêkno.
Zaistnieæ mo¿na wo³aniem o to piêkno?
TAK, nigdy nic innego nie by³o tak wa¿ne jak oczarowanie siebie i dania innym szansy stania siê owym piêknem. Tylko taka formê zaistnienia warto rozwijaæ w sobie.

Czytanie w my¶lach, odbieranie obrazów ZA¦WIATÓW, moc cudami przepe³niona staj± siê marzeniem ludzi, bycia innymi, lepszymi. NIE O TO CHODZI.
Rzecz rozbija siê o przekroczenie etapów rozwoju cywilizacji w stronê bycia Cz³owiekiem chwa³y, si³y, wiary w cudowno¶æ bycia przepiêknym wewn±trz, a tak¿e na zewn±trz siebie.
Szukaj±c odpowiedzi na drecz±ce ludzi pytania ocieramy siê bez przerwy o s³owa przepe³nione wo³aniem o barw rozja¶nianie wewn±trz ludzi. Rozja¶nianie to zaczyna siê od prze³amywania barier my¶lowych w ka¿dym Cz³owieku, bez wzglêdu na posiadany przez niego poziom rozwoju.
To moja wizja zaistnienia ludzi, budowana od pierwszych s³ów kierowanych do nich z poziomów BARW MOICH.
Zatem: pierwsze by³y s³owa oddaj±ce pok³ady My¶li, potem Uczucia z My¶lami wirowaæ zaczyna³y, a¿ przyszed³ czas na zadanie sobie pytania:
Ten etap przeszli¶my, jaki bêdzie ten drugi, RÊKAMI MY¦LI I UCZUÆ NASZYCH BUDOWANY?
Odpowied¼ pada jedna:
TO BÊDZIE ETAP WZROSTU POZIOMU WIBRACJI, SI£Y SPRAWCZEJ DZIA£ANIA.
TO BÊDZIE ETAP BUDOWANIA SI£Y MOGACEJ NARUSZYÆ SKOSTNIA£Y ¦WIAT WARTO¦CI, W KTÓRYCH BYCIE OP£ACANE JEST TRACENIEM SZACUNKU DO SAMEGO SIEBIE.
str. 34/35 Wojtek
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Luty 17, 2009, 23:30:27
Wydaje mi siê , ¿e My¶liciele wyk³adaj± to po prostu kawa na ³awê , prostymi zdaniami i to mo¿e byæ odebrane jako podawanie przetrawionej ju¿ papki choremu, by szybciej wyzdrowia³, albo nawet jako zapêdy dyktatorskie ,co w³a¶nie tak odebra³a¶ Enigmo ( moim zdaniem ). Wydaje siê, ¿e dzia³ania My¶licieli podyktowane s± po¶piechem, brakiem czasu

East, a czy w tym temacie skrytykowalam przekaz Myslicieli? Krytykuje sposób w jaki Kiara prezentuje swoje poglady, przylepiajac innym uczestnikom miano ograniczonych, poddajacych sie manipulacji o ciasnych umyslach - tak w skrócie. Jedoczesnie pani Kiara, sama manipulacji ulega ;) I tylko dlatego zacytowa³am fragmenty sutr aby wyjasnic, ze stan ten jest przejsciowy

Cytuj
Z punktu widzenia Buddy ca³kowicie o¶wieconego ka¿da , nawet najbardziej idealna "forma" reprezentujaca "najwy¿sze wibracje" , na przyk³ad taka jak My¶liciel , który nazywa siê Pan, albo Wojtek, czy Chrystus, jest tym samym Przejawionym aspektem , co Ty , czy Ja . Nie ma to znaczenia, ¿e Oni s± wibracyjnie na wy¿szym poziomie.
Uh, niestety widze ze nie czyta³e¶ Surangamy, a napewno juz nie fragmentow które przytoczy³am o akceptacji  m±drego nauczyciela o zmiennym ciele. I jak± masz pewno¶c ze sa one na wyzszym poziomie? Jesli Budda przestrzega ze stany umys³u sa zmienne, a nasze wyobrazenia moga okazac sie mirazem który ostatecznie ustapi miejsce naszej wewnetrznej madrosci

Ponadto, kiedy kultywuj±cy w swych badaniach dociera do ostatecznego punktu, mo¿e ujrzeæ dobrego i m±drego doradcê, którego cia³o siê zmienia...
Nie chce juz tego wa³kowac, niech sobie Kiara ma przekazy swoje czy Nowalskiej, ale nie mam ochoty czytac w kó³ko 'jakiej to ulegam manipulacji' bo czytam i akceptuje niew³asciwe (czyli inne) teksty


Prosty lud natomiast musi mieæ jakie¶ wyobra¿enie Boga, wiêc czci Buddê, ¦iwê czy inne bóstwo. Nie inaczej jest w innych systemach wiary, np. w katolicyzmie prostemu ludowi nie wystarczy samo credo i pierwsze przykazanie, on bêdzie wywy¿sza³ Maryjê, Jezusa, papie¿a b±d¼ jakiego¶ ¶wiêtego. Z tego w³a¶nie bior± siê wszelkie degeneracje najwspanialnych nawet (u swoich podstaw) systemów warto¶ci.

Lucynko, w³asnie tym sie ró¿ni buddyzm od pozosta³ych form kultywacji ze Siakjamuni Budda podkresla³ swoje cz³owieczeñstwo. Urodzi³ sie cz³owiekiem i takim pozosta³ do koñca - tyle ze 'przebudzonym' ze snu w jakim trwamy. Jego przes³anie jest wiec nam bliskie a to co osiagno³ mozliwe dla ka¿dego. A teraz porównajmy z historia Jezusa, urodzi³ sie czlowiekiem ale awansowa³ do godnosci Syna Bo¿ego. Tym samym Jego osoba nieoczekiwanie ulatuje nam w chmury, a tajamnica zmartwychwstania nadal pozostaje tajemnica.

Mora, buddyzm wcale nie jest ³atwy, jak na to wyglada a czy jest religi± czy nie - czy to az tak wazne? Ca³a niespodzianka polega na tym ze jest jednym z niewielu systemów który mo¿na 'sprawdzic' :)
ps. fajna fota


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 18, 2009, 01:46:21
 Kreowanie wlasnego losu. E.Nowalska przyjaciele swiata

Moc jest zawarta w woli Cz³owieka

Godzenie siê ze swoim Losem jest bardzo piêknym AKTEM POKORY. ALE... odwaga brania go w swoje rêce, odwaga i si³a kreowania go - oto wyzwanie godne Cz³owieka. Kochaj±c ¿ycie, walcz±c o jego jak najpiêkniejszy kszta³t mo¿e Cz³owiek zrobiæ wszystko dla poprawienia swojej przysz³o¶ci. Owa poprawa jest absolutnie zwi±zana z popraw± przede wszystkim siebie. O ile Ty wewn±trz siebie poczujesz siê lepszy, o wiele lepszy bêdzie otaczaj±cy CIÊ ¦WIAT.
Jego wizja jest w Tobie. Ani Ty, ani On nie mo¿e funkcjonowaæ bez siebie wzajemnie.
Nie pochwalamy ¯YCIA NA WYSPIE dalekiej od ¦wiata. Bo ¿ycie to zespolenie siê ze ¦wiatem osób ¯YWYCH. To szukanie w nich, poprzez Nich i dla siebie okazji do ODGADYWANIA schowanych w sobie Uczuæ. ¯ycie to odgadywanie siebie poprzez wydarzenia, w których siê znajduje Cz³owiek.
I to jest wielka prawda istnienia:

Poznawanie i Wzbogacanie siebie
po pe³nej DOBROCI DRODZE DOZNAWANIA.
Im wiêcej kto¶ na niej znajdzie DOBRA,
tym wiêksze jest w NIM PIÊKNO.
Im wiêcej kto¶ zgarnie
z niej dla siebie "Z£A",
im wiêcej odkrywaæ go pozwoli w sobie,
tym bardziej zanurzaæ siê bêdzie w OTCH£ANI NISZCZENIA
swego JA, swego obrazu OSOBOWO¦CI.

KIEDY KTO KOCHA ¯YCIE, CZUJE W SOBIE OGROMNE PRAGNIENIE CZYNIENIA PIÊKNA I ODDALANIA SIÊ OD "Z£A".

str. 40/41 PAN
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 18, 2009, 22:31:11
 Cel zycia na Ziemi E.Nowalska Przyjaciele swiata.

Przyjaciele Swiata. Mysliciele okresalaja cel zycia Czlowieka na Ziemi.

Po dotkliwych dziejacj ludzkosc wchodzi w nowy dla siebie OKRES - w epoke spokojnego zastanowienia sie nad soba.
Nie bedzie to EPOKA Myslicieli, ktorzy stroniac od od swiata, izolujac sie w jakis sposob od niego , widziec go beda z dystansu dzielacego Medrca od obiektu badan i kontemplowac go jedynie beda.
Bedzie to epoka zgielku Myslowego , pewnych HEREZJI, ktore burzac schematy skostnialego Myslenia, POPEDZA WIEDZE w najukochansze jej rejony coraz to blizsze prawdy
pokonywanie wlasnego leku oraz niepewnosci stanie sie wyzwaniem dla SERC I UMYSLOW ludzi.
Beda widzieli swoje wady, swoje ULOMNOSCI i szukac zaczna DROG oddalenia sie od nich.
Uczyc sie beda ludzie usmiechu, zyczliwosci dla siebie i innych.

Aby nauka ta przynosic zaczela wymierne efekty , trzeba Im bedzie zrozumiec sens,cel swego TUTAJ Istnienia na Ziemi.Jesli POJAC ZECHCA
i zdolaja dlaczego, po co sa tacy, a nie inni, dlaczego takie a nie inne Losy sobie obrali i WIDZIEC zaczna swoj Poczatek i prawdopodobny Kres, to
odwaza sie USZANOWAC SIEBIE NAWZAJEM.
Potrzebny jest pewien PROCES elementarnej edukacji, ktory nie faktow, nie dat bedzie ich uczyl, ale WIEDZENIA TERAZNIEJSZOSCI w kontekscie
dnia wczorajszego i JUTRA.
Wazne stanie sie omawianie dla nich podstawowych kwestii tejze Wiedzy.
A potem pokazywac beda w codziennym zyciu jak, zrozumieli swoje i Ziemi sprawy.....
str.11/12 PAN
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: BRAIN Luty 18, 2009, 23:25:59
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa d³uga i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróæ uwage na element powtarzaj±cy sie czesto w tek¶cie "Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to bêdzie podatny na wp³yw demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciag³e nawo³ywania, jak± to niesamowit± WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wra¿enie ze pozjada³as wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz j± narzucic wszystkim dooko³a?


Nie potrzebujemy ¿adnych my¶licieli ze ¶wiata X aby¶my mogli dobrze sobie ¿yæ na Ziemi.

Naszej Ziemi...



Jestem w ciê¿kim szoku... :o :o :o :o ... w szoku bo nie s±dzi³em ¿e przyjdzie mi powiedzieæ, ¿e ca³kowicie zgadzam siê ze s³owami Enigmy i Mory.

Pozdrawiam ;)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 18, 2009, 23:29:54
Ale powiem tak cytujac przez Ciebie cytowane slowa..... ". nic nie moze mnie poruszyc bardziej  , niz wiejacy wiatr moze poruszyc swiatlo, albo noz moze przeciac wode.... " , bo swoja wolna wola obralam droge , ktora uwazam za najlepsza dla siebie.

Taa, a Droga ta bywa d³uga i niebezpieczna, no ale niektórzy wola miec klapeczki na oczach  :P
Kiaro, zwróæ uwage na element powtarzaj±cy sie czesto w tek¶cie "Ale je¶li uwa¿a siê za mêdrca, to bêdzie podatny na wp³yw demonów
Czy czegos ci to nie przypomina? Twoje ciag³e nawo³ywania, jak± to niesamowit± WIEDZE przekazujesz i sie z nia obnosisz? To co tak drazni wielu czytelników, ton który sprawia ze mamy wra¿enie ze pozjada³as wszelkie rozumy i nikt ci do pietek nie dorosnie.  przemysl to.

A skoro uwazasz ze ro 'twoja droga' przepraszam, dlaczego tak usilnie chcesz j± narzucic wszystkim dooko³a?


Nie potrzebujemy ¿adnych my¶licieli ze ¶wiata X aby¶my mogli dobrze sobie ¿yæ na Ziemi.

Naszej Ziemi...



Jestem w ciê¿kim szoku... :o :o :o :o ... w szoku bo nie s±dzi³em ¿e przyjdzie mi powiedzieæ, ¿e ca³kowicie zgadzam siê ze s³owami Enigmy i Mory.

Pozdrawiam ;)



Cieszê siê z tego ¿e Ty tak¿e zauwa¿y³e¶ "TO" co nam Kiara serwuje i w jaki SPOSÓB nam to serwuje.

Pozdrawiam
Mora :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 02:41:27
Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.

Jednak nie wszystkim z takimi wartosciami jest po drodze, nie wszystkim sa bliskie. Staraja sie je zwalczac, ztlumic wiedze o nich, nie wszyscy chca by zaistnial swiat pelen dobra harmoni i pokoju.
Kto nie chce i dlaczego?

Na to pytanie odpowiedz niech kazdy odnajdzie w sobie, zanim zacznie pisac teksty degradujace te wartosci.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 07:09:36
Kiara:

Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla  Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.


Có¿, i tym piêknym stwierdzeniem jednoznacznie pokaza³a¶, jak  NAPRAWDÊ dzia³asz. Jeszcze niedawno pisa³a¶, ¿e ka¿dy cz³owiek ma swoj± drogê, ¿e absolutnie nie mówisz, ¿e taka droga musi byæ jedyn± dla wszystkich, a ¿e jedynie dla Ciebie jest ona odpowiednia, i nikomu ani Ci w g³owie mówiæ, ¿e to jedyna, najlepsza droga te¿ dla innych. Có¿, Kiaro, dziêki, ¿e sama siê teraz podsumowa³a¶, zaoszczêdzi³a¶ roboty tym, którzy chcieli z Tob± o tym dyskutowaæ.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 07:52:54
Tenebreal, gdyby to, co napisa³a Kiara, napisa³a nie ona, lecz Betti albo Chanell, albo ja nawet, to by¶ siê do tego w ogóle nie odniós³. Ale ¿e to Kiara napisa³a, to to trzeba to roz³o¿yæ na czynniki pierwsze i przyczepiæ siê, do czego tylko siê da. Na nowym forum jestem stosunkowo krótko, ale na starym by³am na tyle d³ugo, by siê zorientowaæ, jakie tu siê sztuczki stosuje.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 09:39:40
Lucyna D. - to przyrównaj sobie dyskusjê Kiary z Enigm± i jej zarzekanie siê, ¿e nie uwa¿a przekazów My¶licieli za jedyn±, s³uszn± drogê, ¿e to jej droga i nie twierdzi, ¿e jedyna. Porownaj sobie tamte stwierdzenia z tym, co napisa³a tutaj (wybacz, nie jest to wyrwane z kontekstu, a JASNE, PROSTE stwierdzenie). Nie widzisz sprzeczno¶ci? Bo naprawdê trzeba byæ chyba ¶lepym, by jej nie zauwa¿yæ. Ale có¿, niektórzy wol± byæ ¶lepi, gdy idea im pasuje.

Co do "sztuczek" - ja na starym forum W OGÓLE nie by³em, wiêc mnie do forumowych sztuczek nie mieszaj. Chyba, ze rzetelne czytanie uwa¿asz za sztuczkê, to ok...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 09:59:15
Tene, zupe³nie mnie nie zrozumia³e¶, a ja nie chcê pisaæ wprost. Trudno. Inni zrozumiej±.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 10:23:27
Tene, zupe³nie mnie nie zrozumia³e¶, a ja nie chcê pisaæ wprost. Trudno. Inni zrozumiej±.

Có¿, jedni wol± mas³o ma¶lane i lawirowanie, drudzy wol± czyteln± analizê faktów.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 12:22:55
Droga do uzyskania wyzwolenia absolutnego jest jedna przez wskazane wartosci, ale nikt nie musi z niej korzystac.Moze wybrac swoja inna , a byc ich moze mnustwo, jedne krotsze drugie dluzsze a jeszcze inne przez wartosci o niskich wibracjach w inna strone.
Wolna wola, ktora z tych drog wybierzesz.Czy musisz pojsc ta wskazana przez Myslicieli? Nie, nie musisz, co nie zmienia faktu iz wartosci przez  NICH propagowane sa tymi jedynymi , ktore droge ku wyzwoleniu metalnemu otwieraja.Droga ta jest tylko jedna, wybor nalezy do kazdego indywidualnie.

Przepraszam Tene ze to pisze ale czasami mam wrazenie jak bys byl ograniczony umyslowo ( nie w sensie glupi), tylko , ktos kto kreci sie w jednym miejscu jak plyta nie potrafiac dokonac skoku na nastepny okrag.
Gdybys spokojnie przeczytal swoje posty juz od dluzszego czasu pisane w tym tonie ( nie tylko do mnie) zauwazysz to.zwalczasz wszystko co jest odmienne od twojego toku myslenia. A  nie ma w tym swiecie idetycznosci i nie oczekuj ze zaistnieje.
Lubie Cie a rownoczesnie czasami kompletnie nie rozumie dlaczego to robisz?
Przepraszam ale nie interesuja mnie wywody filozoficzne nad cudza filozofia spowodowana rozwazaniami filozoficznymi. to takie dziesieciokrotne mielenie cudzych slow w roznych kontekstach. Po co? Kazdy ma prawo do swoich mysli.
Wole tworzyc wlasne zrozumienie istniejacej sytuacji, cytujac to co traktuje jako bliskie mi wartosci.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 13:48:36
Kiara - na pocz±tek ma³a sugestia - nie baw siê ze mn± w takie sztuczki s³owne. Nie zadzia³aj±, tracisz czas. Zapewne wiesz, o co chodzi.

Co do ograniczenia - wybacz, ale ja ma dok³adnie takie samo odczucie co do Ciebie. Trzymasz siê pewnych warto¶ci i tre¶ci tak kurczowo, jakby¶ ba³a siê rozpatrywaæ cokolwiek innego, w trwodze, ¿e Twoja w³asna samoocena spadnie na ³eb na szyjê, je¶li cokolwiek oka¿e siê nieprawd±. Piszesz publicznie, co chyba jest oczywiste, ¿e wystawia Ciê to na pewn± ocenê, krytykê. Jednak gdy tylko kto¶ wyrazi jakiekolwiek w±tpliwo¶ci, bardzo zrêcznie siê wymigujesz, omijasz pytania, czy wycofujesz, by tylko nie byæ zmuszona broniæ danego pogl±du. Czym jest pogl±d, którego nie chce siê weryfikowaæ w dyskusji, je¶li nie klapkami na oczach?

Ponadto mieszasz siê w zeznaniach. Raz piszesz, ¿e ró¿ne drogi prowadz± do wy¿szej ¶wiadomo¶ci, po czym potem, ¿e jedynie Twoja mo¿e zaprowadziæ na ten poziom. Innymi s³owy, konkluduj±c, odmawiasz innym jakiegokolwiek wy¿szego "o¶wiecenia", rozwoju, je¶li nie id± Twoj± ¶cie¿k±. Czy¿ TO nie s± w³a¶nie klapki na oczach?

Dalej - ka¿dego niby szanujesz, ka¿dego uznajesz za innego, specjalnego - a jednocze¶nie zawsze, gdy kto¶ nie podziela Twoich teorii, pada argument, ¿e zrozumieæ je mog± jedynie ludzie bardziej rozwiniêci duchowo, ze kiedy siê rozwin±, to zrozumiej±. Tak wiêc si³± rzeczy, czy to wprost, czy nie (i nie jest to moja interpretacja, a normalne, logiczne nastêpstwo Twoich s³ów) uznajesz innych za mniej rozwiniêtych od siebie, gdy¿ Ty rozumiesz to, co mówisz, a inni tego nie podzielaj± (a by zrozumieæ, tzreba byæ bardziej rozwiniêtym duchowo).

Podsumowuj±c - czy nie dostrzegasz we w³asnych s³owach hipokryzji?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 13:55:46
piszcie co chcecie ale odk±d pozna³em KIARÊ moje ¿ycie uleg³o POZYTYWNEJ zmianie - sami to widzicie przecie¿...

nie krzyczê, nie wyzywam i tak dalej, trzeba nauczyæ siê s³uchaæ Kiary, a wtedy ka¿dy jej post to jak czerpaæ WIEDZÊ ZE ¬RÓD£A :)

dos³ownie, ja tak mia³em, odmieni³o to moje zycie i tego wam ¿yczê z ca³ego serca WSZYSTKIM!

pozdrawiam,
718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:09:58
Kap³an 718 - ale nie rozchodzi siê o to, CO Kiara mówi, ale JAK, jaki ma do tego stosunek. Do siebie, jak id o innych ludzi i ich dróg. ¯e jej drog± mo¿na doj¶æ do wysokiego rozwoju duchowego? Mo¿liwe, nie przeczê. Ale nie oznacza to jedynej s³usznej drogi, nie stawia te¿ jej na pozycji wy¿ej duchowo rozwiniêtej ni¿ inni ludzie tu na forum.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 14:30:48
powiedzmy jednak, ¿e w pewnym sensie jest to jedyna i s³uszna droga - zaznaczam w pewnym sensie, nie chodzi o sposób ale o CEL :)

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:38:54
Taki sam cel mo¿na osi±gn±æ ró¿nymi drogami. Mo¿liwe, ¿e droga Kiary jest jedn± z tych wielu.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 14:42:18
Nikt nie moze przejsc droga idetyczna jak ja, kazdy posiada swoja.  Jest to jak najbardziej wlasciwe. Jednak wartosci o ktorych pisze sa jedynymi prowadzacymi w gore naszego rozwoju i na tym nalezy sie skupic zachowujac wlasna osobowosc.
Zwalczanie mnie do niczego nie prowadzi, tracisz swoja energie  Tene , po co?

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 14:50:27
Kiara - po to, by inni widzieli inne drogi, i rozumieli, ¿e tak samo prowadz± tam, gdzie Twoja (wedle Ciebie) prowadzi.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 14:55:34
Kiara - po to, by inni widzieli inne drogi, i rozumieli, ¿e tak samo prowadz± tam, gdzie Twoja (wedle Ciebie) prowadzi.

Po to by ludzie zobaczyli inne drogi, wystarczy bardziej perspektywicznie spojrzec na zagadnienia i wartosci, nie potrzeba nikogo niszczyc i zwalczac.
Akceptacja odmiennosci jest swietoscia.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:00:19
Kiara, a czy zda³a¶ sobie trud, by zrozumieæ, CO ja zwalczam? Zwalczam nie Twoj± drogê - szanujê j±, mo¿liwe, ¿e dla pewnych osób jest ona nawet ¶wietna. Zwalczam natomiast Twoje twierdzenia, ¿e jest to jedyna s³uszna droga, jedyna, która wiedzie do duchowego "przej¶cia". Tak wiêc nie odwracaj znów kota ogonem. Atakujê ten pogl±d, bo mówisz jak mêdrzec, jak wieszczka, która pozna³a tajniki rozwoju duchowego, jedyne prawdziwe tajniki. A tak nie jest. jest to jedna z dróg, a inni, id±c innymi drogami, mog± tak samo dobrze rozwin±æ siê i dost±piæ "przej¶cia" (czy jakkolwiek to zwaæ) id±c swoimi drogami, a nawet zaj¶æ dalej. Pogód¼ siê z tym, po prostu.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:05:40
Przeciez ja caly czas podkreslam iz kazdy ma swoja droge na wlasna miare, jednak, zeby osiagnac final trzeba zaakceptowac wyzej wymienione wartosci. Jak chcesz nazwijmy je bramami, nie ma innej mozliwosci. I nie sa to moje osobiste i wylaczne odkrycia, ta wiedza istnieje caly czas obok czlowieka. Ja zwracam tylko na nia uwage.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:11:25
Dobrze, wiêc napiszê PRO¦CIEJ, bo znowu kluczysz jak...

1. Ka¿dy ma swoj± drogê, ale nie na w³asn± MIARÊ. Gdy¿ inne drogi s± równoleg³e, nie s± to drogi dla "mniej rozwiniêtych". S± to drogi dla tak samo rozwiniêtych, ale innymi torami id±ce. Nie ma wiêc WARTO¦CIOWANIA na drogi "na miarê tego" czy "na miarê tamtego".

2. Tak samo bram jest wiele. Nie musisz wcale akceptowaæ tych warto¶ci, które przytaczasz. Inne drogi posiadaj± i inne bramy.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 19, 2009, 15:16:09
Tene, ale co by nie mówiæ, ludzie jednak s± na ró¿nym poziomie rozwoju (pod ka¿dym wzglêdem, duchowym tak¿e).


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 15:16:42
Kiara ma 100 procent racji KA¯DY MA SWOJ¡ ale CEL nie zawsze (w ich zrozumieniu) a to co pisze Kiara prowadzi we w³a¶ciwym kierunku - jedynym i s³usznym...

ka¿dy z nas nape³nia swojego Graala ¦wiat³em MI£O¦CI lecz ka¿dy inaczej a CELEM JEST NAPE£NIENIE TEGO GRAALA W PE£NI - Celem KA¯DEGO CZ£OWIEKA - dlatego cel ten jest jedyny i s³uszny, bo to nasze przeznaczenie - nie rozumiecie tego to umrzecie i odrodzicie siê i tak w kó³ko a¿ zap³onie w was ta szczególna iskra bosko¶ci i pójdziecie w stronê ¦WIAT£A...

Kap³an 718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:17:17
tak naprawde droga jest tylko jedna i jedna brama - to milosc i rezygnacja ze swojego ego...mowia o tym pisma sw. wszystkich ludow...nie zawsze podkreslajac milosc, czasami to wiedz, prawo, droga itd., ale najwazniejsza jest milosc


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 15:18:14
MI£O¦Æ JEST PRAWEM, MI£O¦C POD£UG WOLI

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:20:19
Niech tak pozostanie dla Ciebie, Ja zostane przy swoim i zakonczmy juz ta dyskusje, bo nie mam zamiaru przekonywac Cie do moich odczuc i mojej wiedzy.
Nie chce  rowniez bys wymuszal na mnie to co jest tobie blizsze.
Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 15:22:26
Niech tak pozostanie dla Ciebie, Ja zostane przy swoim i zakonczmy juz ta dyskusje, bo nie mam zamiaru przekonywac Cie do moich odczuc i mojej wiedzy.
Nie chce  rowniez bys wymuszal na mnie to co jest tobie blizsze.
Kiara :) :)

to do mnie???


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:24:47
Lucyna D. - owszem. Jednak ja mówiê o ludziach o zbli¿onym (praktycznie równym) rozwoju duchowym. Mog± byæ tak samo dobrze rozwiniêci, id±c RÓ¯NYMI drogami. I o to mi chodzi.

quetzalcoatl44 - mi³o¶æ ma swoje konotacje, i u¿ywanie tego s³owa budzi schematyczne my¶lenie. W³a¶nie o takich BRAMACH mówiê wci±¿ - fakt, Kap³an ma racjê, ze jest jeden CEL, ale nawet bramy do niego s± ró¿ne. Kluczem (czy te¿ bram±, whatever) jest duchowe zrozumienie, ¿e wszyscy jeste¶my jednym. Ale rozumiej±c to, wcale nie trzeba mieæ w sobie mi³o¶ci w dos³ownym tego s³owa znaczeniu. Nie trzeba te¿ mieæ zasad, które propaguje Kiara. Ani innych, które proponuj± setki innych ¶cie¿ek duchowych. Bo nie ma jednej drogi do osi±gniêcia tego zrozumienia, dróg jest wiele, i ZASAD jest wiele.

Kap³an 718 - i to jest jedno z twierdzeñ Crowley'a, z ktorym najbardziej bym polemizowa³.

Kiara - Echhh, có¿ Kiaro, ucieczka? Fakt, tego siê mo¿na by³o spodziewaæ. Tak wiêc mi³ego tkwienia w iluzji, nie poruszam juz dalej tego tematu, zgodnie z ¿yczeniem


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 19, 2009, 15:27:39
Nie do Tene, on chce zmusic mnie do rozumienia swiata i wiedzy jego percepcjami, jego miara wrazliwosci.
Kazdy ma swoja miare , bo kazdy jest indywidualnoscia.Kazdego miara moze wzrastac , lub malec w  jego ludzkim zyciu , w zaleznosci zblizania lub oddalania sie od zrodla ( wzorca wiedzy), to chyba logiczne?

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:32:14
no coz ja wole wierzyc pismom sw niz Crowleyowi:), jak mozna byc jednym bez milosci?, albo chociaz bez wspolczucia i milosierdzia? - jest to niemozliwe - chyba ze z duchami ciemnosci:)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:34:10
milosc jest esencja i zrodlem - cokolwiek by o tym myslaly nasze ograniczone zmysly
wola jest wola


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 15:39:51
Ty, Kiaro, natomiast chcesz ludziom wpoiæ, ¿e jedynie Twoja droga prowadzi do ¼ród³a. Choæ tak, wiem, powiesz, ze nie chcesz wpoiæ, te gierki s³owne te¿ ju¿ znamy.

¯e my¶lenie zmienia siê w zale¿no¶ci od rozwoju i "blisko¶ci ¼ród³a"? Tak. Co bynajmniej nie oznacza, ¿e Twoje jest mu najbli¿sze, czy te¿ najbli¿sze z przebywaj±cych tu na forum ludzi.


quetzalcoatl44 - milosc jest esencja i zrodlem - cokolwiek by o tym myslaly nasze ograniczone zmysly


Skoro chcesz tak twierdziæ i my¶leæ, proszê bardzo.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 15:48:55
oczywiscie zrodlem zycia jest zycie - zycie nie istnieje bez milosci


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 19, 2009, 16:00:51
bez milosci istnieje tylko chaos i smierc - wszystko by sie rozsypalo caly wszechswiat


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 16:18:12
a widzisz drogi Tene - ja wiele lat nie rozumia³em tej FORMU£Y a raczej uniwersalnego PRAWA pochodz±cego z najodleglejszej staro¿ytno¶ci - ciekawostk± jest to, ¿e zrozumia³em to dziêki KIARZE, któr± tak negujesz a raczej to co pisze - Crowley zawar³ w tych s³owach NAJWY¯SZ¡ M¡DR¦Æ I PRAWDÊ, sposób przekazania TEJ PRAWDZIWEJ WIEDZY - widaæ by³ tego ¶wiadom a to ¶wiadczy o jego wielko¶æi, G£UPIEC pomy¶li, ¿e chodzi o seks, magiê seksualn± albo tantrê i bardzo siê pomyli a MAG pojmie to natychmiast intuicyjnie - tutaj jest KLUCZ UKRYTY, wyjawiê go tym, którz± potrafi± to ujrzeæ:

MI£O¦Æ to AGAPE - zauwa¿my WA¯NY FAKT - AGAPE to MI£O¦Æ a EROS to mi³o¶æ fizyczna / seks, warto¶æ s³owa AGAPE to 93, WOLA to w grece THELEMA (warto¶æ liczbowa 93), chodzi o PRAWDZIW¡ WOLÊ CZ£OWIEKA, to musi byæ zgodnie z WOL¡ OBU OSÓB POD£UG MI£O¦CI i to jest tutaj w³a¶nie przekazane - NIC NIE JEST MO¯LIWE BEZ MI£O¦CI, PRAWO to LEGIS, zapisane jako hebrajskie to LGS warto¶æ to równie¿ 93, ale LGS to tak¿e LOGOS, S£OWO STWÓRCZE, KTÓRE JEST WCIELANE W CZ£OWIEKA... i w tym miejscu zakoñczê t± analizê... dlatego zapisuje siê to jako 93 93 / 93 - jest to LICZBA MI£O¦CI, WOLI I PRAWA - kto ma oczy do czytania ten odczyta!

Kapan 718'



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 19, 2009, 20:33:27
Kap³an 718 - a gdzie ja Ci napisa³em, ¿e negujê to, co Kiara mówi? Negujê to, JAK to mówi, i ¿e uznaje to za jedyn± prawdziw± drogê.

A ¿e ta droga okaza³a siê strza³em w dziesi±tkê dla Ciebie? ¦wietnie, to ni± id¼. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna s³uszna.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 19, 2009, 22:15:06
Kap³an 718 - a gdzie ja Ci napisa³em, ¿e negujê to, co Kiara mówi? Negujê to, JAK to mówi, i ¿e uznaje to za jedyn± prawdziw± drogê.

A ¿e ta droga okaza³a siê strza³em w dziesi±tkê dla Ciebie? ¦wietnie, to ni± id¼. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna s³uszna.

napisaæ czerwonym?! DLA MNIE JEST JEDYNA S£USZNA A DLA CIEBIE NA PEWNO NIE BO KA¯DY MA INN¡ ¦CIE¯KÊ TYLKO CEL JEST TEN SAM...

718


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 20, 2009, 01:44:49
 Mysliciel - Czlowiek.E.Nowalska Przyjaciele Swiata.    

KIEDY CZLOWIEK STAJE SIE MYSLICIELEM?

Staje sie energia Myslicielska tylko ten,kto umie oderwac Mysli od swojego odczowania i daje sie PONIESC im ponad swoj, tylko swoj wlasny zysk.
WIDZENIE GLOBALNE w SWIECIE MYSLI - bo tymze jest to, co okreslano wyrazem Energia - jest zwiazane braniem pod uwage tego , czego chca, ku czemu zdazaja wewnwtrznie owe Energie. Widzenie Globalne, w kontekscie Swiata Materii powiazanego z energetycznym Bytem,jest ODWAZENIEM sie PATRZENIA na ROZWOJ w ramach okreslonych ich WSPOLNYCH mozliwosci i dostrzeganiem ewentualnych konsekwencji tego rozwoju.jakie moga byc owe konsekfencje dla ludzkosci?
WIEDZA CZLOWIEKA siega okreslonych tylko horyzontow myslowych.On nie wie co go czeka, co dalej z Nim bedzie. Nieliczni tylko probuja byc wizjonerami swojej wlasnej przyszlosci.Zazwyczaj czas ucieka,a ludzie GONIA od zdarzenia do zdarzenia.Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi? Czy wystarczy widziec tylko obok jednego szczebla kolejny szczebel i nic ponad nim? Mozna jezeli da to wchodzacemu na te drabine szczescie, radosc, i usmiech wewnetrzny.

Natomiast jesli brakuje ich Czlowiekowi wchodzacemu szczebel po szczeblu na DRABINE ZYCIA , trzeba podac MU WIZJE czekajacej GO PRZYSZLOSCI. ta wizja potrzebna jest tez i tym ludziom, ktorzy aktywnosc swojego zycia skupiaja na TROSZCZENIU sie o SZCZEBEL ,po ktorym przyszlo Im piac sie przez zycie , o forme stawiania na nim swego
KROKU , a nie o siebie.Bo gdy dotra do Kresu owej DRABINY ZYCIA uswiadomia sobie, ze NIC NIE JEST W GRUNCIE RZECZY WAZNE poza NIMI. Okaze sie wtedy ze WIZJA PRZYSZLOSCI przychodzi do nich zbyt pozno.

NIE TRZEBA USZCZESLIWIAC LUDZI NA SILE.Trzeba jednak dawac tym , ktorzy tego chca, szanse OGLADNIECIA swojej rzeczywistosci innym niz do tej pory spojrzeniem.

Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE,
ktora POMOZE Ci dostrzec to,
co jest w owej CIEMNOSCI,
ale NIE POKAZE CI jak w nia isc....

str13/14 PAN

kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 20, 2009, 07:03:22
Kap³an 718 - a gdzie ja Ci napisa³em, ¿e negujê to, co Kiara mówi? Negujê to, JAK to mówi, i ¿e uznaje to za jedyn± prawdziw± drogê.

A ¿e ta droga okaza³a siê strza³em w dziesi±tkê dla Ciebie? ¦wietnie, to ni± id¼. Co nie znaczy, ze jest ona jedyna s³uszna.

napisaæ czerwonym?! DLA MNIE JEST JEDYNA S£USZNA A DLA CIEBIE NA PEWNO NIE BO KA¯DY MA INN¡ ¦CIE¯KÊ TYLKO CEL JEST TEN SAM...

718

No to przecie to napisa³em kilka postów wy¿ej


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 20, 2009, 17:36:42
Cytuj
Kiara napisa³a: Mysliciele wskazuja  Czlowiekowi droge przez milosc, dobro, prawosc i godnosc do rozwoju.Bo jest to jedyna droga podnoszenia wibracji dla  Czlowieka, i wychodzenia z niewolnictwa metalnego.

Oj Ci my¶liciele s± bardzo ograniczenie.

Po pierwsze niema jednej drogi.
Po drugie s± ró¿ne drogi.
Po trzecie do rozwoju duchowego siê dochodzi nie TYLKO przez mi³o¶æ, dobro, prawo¶æ i godno¶æ. Cz³owiek siê zmienia pod wp³ywem CIERPIENIA. W chwilach kryzysu wszystko w cz³owieku zmienia siê diametralnie na zawsze.

Spójrz na takiego bezdomnego? Ile w jego ¿yciu jest dobra i mi³o¶ci? No ile??!!

Albo chorzy na raka??!! Ile w ich ¿yciu jest mi³o¶ci i dobra?

TACY LUDZIE POPRZEZ CIERPIENIE ZACZYNAJ¡ ROZUMIEÆ ¯YCIE! PODNOSZ¡ SIÊ ICH WIBRACJE JAK TO NAZWA£A¦!

Rozwój duchowy polega na prze¿ywaniu szczê¶cia i nie szczê¶cia po to aby ludzie wiedzieli co to jest szczê¶cie.

Po za tym to o czym pisz± My¶liciele(czyt. byty z innego wymiaru który wymy¶li³a sobie autorka ksi±¿ek) to ¿adna nowo¶æ.

Ludziom te warto¶ci znane s± ju¿ od czasów sprzed Chrystusa i nie potrzebujemy My¶licieli aby¶my poznali "tajniki" rozwoju duchowego.

Pozdrawiam
Mora



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 21, 2009, 01:13:45
Mysliciel - Czlowiek.E.Nowalska Przyjaciele Swiata.    

KIEDY CZLOWIEK STAJE SIE MYSLICIELEM?

Staje sie energia Myslicielska tylko ten,kto umie oderwac Mysli od swojego odczowania i daje sie PONIESC im ponad swoj, tylko swoj wlasny zysk.(..)
WIEDZA CZLOWIEKA siega okreslonych tylko horyzontow myslowych.On nie wie co go czeka, co dalej z Nim bedzie. (..) .Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi? (..)trzeba podac MU WIZJE czekajacej GO PRZYSZLOSCI. ta wizja potrzebna jest tez i tym ludziom, ktorzy aktywnosc swojego zycia skupiaja na TROSZCZENIU sie o SZCZEBEL ,po ktorym przyszlo Im piac sie przez zycie , o forme stawiania na nim swego
KROKU , a nie o siebie
.Bo gdy dotra do Kresu owej DRABINY ZYCIA uswiadomia sobie, ze NIC NIE JEST W GRUNCIE RZECZY WAZNE poza NIMI. Okaze sie wtedy ze WIZJA PRZYSZLOSCI przychodzi do nich zbyt pozno.

NIE TRZEBA USZCZESLIWIAC LUDZI NA SILE.Trzeba jednak dawac tym , ktorzy tego chca, szanse OGLADNIECIA swojej rzeczywistosci innym niz do tej pory spojrzeniem.

Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE,
ktora POMOZE Ci dostrzec to,
co jest w owej CIEMNOSCI,
ale NIE POKAZE CI jak w nia isc....

str13/14 PAN

kiara
Czy na prawdê cokolwiek TRZEBA  ludziom wciskaæ ?
Wydaje siê , ¿e My¶liciele tak¿e ( podobnie jak np Budda) dostrzegaj± iluzjê up³ywu czasu, iluzjê DRABINY . Dostrzegaj± konieczno¶æ oderwanie siê od tych iluzji. Co do zasady jest to zgodne z tym co podaj± inne znane mi ¼ród³a . Tylko ,¿e  oderwawszy siê od iluzji, pokonawszy je, My¶liciele proponuj± (ka¿± nam = TRZEBA) po³±czenie siê z My¶lami w oderwaniu od odczuwania . Chc± obdarzyæ cz³owieka WIZJ¡ PRZYSZ£O¦CI.
CYT :"Czyz nie trzeba im wiedziec po co wchodza na DRABINE i do kad ta wedrowka ICH zaprowadzi?"
Nie wiem dlaczego, ale intuicyjnie wyczuwam w tym miejscu fa³sz .Pomiñmy na chwilê drogê, a we¼my CEL - mi³o¶æ itd  . Czym jest mi³o¶æ ? Mo¿na o tym tomy napisaæ, m±dre doktoraty , wyprodukowaæ masê My¶li ( czyli energii !!!) , ale tak na prawdê nikt , kto nie kocha³ , kto nie spróbowa³ dzieliæ siê sob±, cierpieæ , mierzyæ siê ze swoimi wyobra¿eniami o kim¶, ze swoim ego, kto nie SPRÓBOWA£ I NIE DO¦WIADCZY£, a choæby tomy przepastne szanowna P. Nowalska, napisa³ o Mi³o¶ci, ten nigdy nie pozna CZYM  ona jest. A choæby i pozna³ i próbowa³ to opisaæ , to i tak nic to nie da. Cz³owiek siê rodzi dlatego, ¿e SAMODZIELNIE chce tego do¶wiadczyæ . Dlatego cz³owiekowi niezbêdne jest DO¦WIADCZENIE. Niezbêdne dla siebie, dla mnie jako ludzkiej duszy . I to jest powód dla którego siê wcielam . Dziêkujê Ci, P. Nowalska za drogowskaz, albo raczej za palec wskazuj±cy na drogowskaz, który wskazuje ... i nic ponad to .
cyt " Jesli widzisz przed soba CIEMNOSC
DAM CI LAMPE, .."
Odpowiem tak : Gdybym na prawdê chcia³ mieæ lampê , to wcielaj±c siê nigdy bym nie zapomnia³ o swoim o¶wieceniu, o swojej "lampie". . Uwa¿am, ¿e nie zapomnia³em. Mam j± ca³y czas przy sobie, tylko ZAPOMNIA£EM jej w³±czyæ. Wystarczy sobie przypomnieæ , gdzie jest lampa i znale¼æ prze³±cznik.
Na dzieñ dzisiejszy fascynuj± mnie buddyjscy mêdrcy , których nazywa siê ( roboczo  ;D ) Boddhisatva . S± to ludzie, którzy, przebudziwszy siê,  osi±gnêli stan O¶wiecenia, znaj± Prawdê , ¦wiat³o i ¯RÓD£O, ale ¶wiadomie ¿yj± w¶ród CIEMNO¦CI, w tej rzeczywisto¶ci nieo¶wieconej, aby nie¶æ wspó³czucie wszystkim ¿yj±cym istotom ,aby zbudowaæ dla nich , dla tych, którzy chc±, pomost pomiêdzy Ciemno¶ci±, a ¦wiat³em .S± dla mnie niczym Ludzie-Drogowskazy. Niczego za mnie nie rozwi±¿±, ale samym tym ,¿e s±  zakotwiczaj± ¦wiat³o w moim ¶wiecie ciemno¶ci . NIczego mi daæ nie mog± (¿adnej lampy), bo ja j± juz od urodzenia noszê w sobie, tylko nieu¶wiadamiam jej sobie. Jestem jak ten ubogi ¶lepiec, wiecznie zanurzony w ciemno¶ci , który nie wie ,¿e nosi ubranie uszyte z tysi±cdolarówek. To, co okre¶lam stanem  "Ubogi ¦lepiec" jest stanem umys³u. Ca³± wiedzê cz³owiek ju¿ posiada. Ani Budda , ani My¶liciel niczego Ci nie mog± daæ. ¯adne lampy nie s± cz³owiekowi potrzebne . Potrzebna jest ¶wiadomo¶æ wolna od my¶li, które ograniczaj±. ¯adna My¶l , wolna od Iluzji tego mi nie da. Potrzeba mi odnale¼æ zagubion±  JEDNO¦Æ  umys³u ( komputera), ducha (nie¶miertelnego , wszechobecnego tu i teraz)  i cia³a ( materii).
 Tak "przypadkiem" wysz³a mi z tego jaka¶ Trójca ¦wiêta hehe


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Luty 21, 2009, 09:42:20
EST :)
jestem z Tob±, znakomity tekst...


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 21, 2009, 13:33:59
East, wydaje mi siê, ¿e nie do koñca poj±³e¶ metaforê przekazu My¶licieli.
Oni wskazuj± jedynie na mo¿liwo¶æ oderwania siê od ciemnej strony prze¿ywania ¿ycia w rejony MY¦LI WYSOKICH, inaczej my¶li filozoficznej, by ujrzeæ CEL i w³asn± PRZYSZ£O¦Æ. By zrozumieæ, ¿e bez wizji siebie, nie mo¿na szczê¶liwie i¶æ przez ¿ycie, wspinaæ siê po kolejnych szczeblach drabiny.
Mówi± tylko tyle, ¿e je¶li cz³owiek bez szerszej wizji, potrafi czerpaæ szczê¶cie z dnia codziennego, to w porz±dku. Ale, je¿eli cz³owiekowi brak tego szczê¶cia, to szersza wizja siebie mo¿e przywróciæ spokój i harmoniê. I dlatego warto czasami siêgn±æ po LAMPÊ  z zewn±trz, gdy w³asne ¶wiate³ko jeszcze zbyt nik³e …

Wszelkie negatywne interpretacje, wynikaæ mog± z niedo¶wietlenia w³asnego …
By siêgn±æ po lampê, trzeba do niej doj¶æ, temu s³u¿± nasze wycieczki po zakamarkach UMYS£U.

Pozdrawiam  :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 21, 2009, 16:26:35
Byæ mo¿e nie pojmujê My¶licieli  "w³a¶ciwie".  Ale pojmujê po swojemu.
Po CZYJ¡  lampê mam siêgaæ ? W Umy¶le zapala siê wiele lamp .... nie ka¿da jest nasz± w³asn±.
Tak , jak napisa³em, uwa¿am, ze My¶liciele s± palcem, który wskazuje na DROGOWSKAZ, który wskazuje  ...
I w tym sensie ¶wiat³o ich "lampy" jest dla nas bezpieczne, ale nie uwa¿am za w³a¶ciwe identyfikowanie siê z czyimi¶, choæby najwy¿szych lotów,  my¶lami. My¶li s± tylko narzêdziami. Cel i Przysz³o¶æ wytycza ka¿dy sobie sam.
Owszem, mo¿na skorzystaæ z tej czy innej podpowiedzi, ale powinno siê j± porównaæ te¿ do innych przekazów, , nie ufaæ ¶lepo , bezgranicznie. Porównywaæ , badaæ, w³±czaæ i wy³±czaæ , nie wierzyæ w co¶ tylko dlatego, ¿e kto¶ tak napisa³ , nie zak³adaæ czego¶ tylko dlatego ,¿e tak oznajmi³  "wy¿szy byt" . Mo¿na to w³±czyæ do swojego rozwoju (albo tylko czê¶æ z tego) po d³ugiej obserwacji, po porównaniach, po sprawdzeniu na sobie ¿e to dzia³a, potem to od³o¿yæ na chwilê - sprawdziæ czy uzale¿nia...
Nie wszystko co dobre dla Ciebie, Ptaku , czy Kiaro , musi byæ zaraz dobre dla innych.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Luty 21, 2009, 17:46:31
Kiedy¶ poprosi³em Kiarê aby wskaza³a mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnie¶li ci mysliciele. Nie potrafi³a nic wskazaæ, us³ysza³em jedynie "Jezus pokazywa³ drogê na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosi³em wtedy aby wskaza³a mi które ze s³ów/nauk Jezusa siê zdezaktualizowa³y i co w ich miejsce zaproponowali my¶liciele. Nast±pi³a cisza... 


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Luty 21, 2009, 20:06:13
Cytat: East
… ale nie uwa¿am za w³a¶ciwe identyfikowanie siê z czyimi¶, choæby najwy¿szych lotów,  my¶lami. My¶li s± tylko narzêdziami. Cel i Przysz³o¶æ wytycza ka¿dy sobie sam.
Owszem, mo¿na skorzystaæ z tej czy innej podpowiedzi, ale powinno siê j± porównaæ te¿ do innych przekazów, , nie ufaæ ¶lepo , bezgranicznie. Porównywaæ , badaæ, w³±czaæ i wy³±czaæ , nie wierzyæ w co¶ tylko dlatego, ¿e kto¶ tak napisa³ , nie zak³adaæ czego¶ tylko dlatego ,¿e tak oznajmi³  "wy¿szy byt" . Mo¿na to w³±czyæ do swojego rozwoju (albo tylko czê¶æ z tego) po d³ugiej obserwacji, po porównaniach, po sprawdzeniu na sobie ¿e to dzia³a, potem to od³o¿yæ na chwilê - sprawdziæ czy uzale¿nia...

Absolutnie zgadzam siê z tym, co napisa³e¶ powy¿ej. I nie poleca³am wcale identyfikacji z czyimi¶ my¶lami. Wyja¶nia³am tylko, ¿e wg My¶licieli, my¶li daj±ce szersz± perspektywê istnienia mog± oderwaæ cz³owieka od mozo³u i nieszczê¶cia …
Lecz tak¿e oni podkre¶laj± indywidualny rozwój i wybór, zgodnie z zasad±  wolnostojeñstwa. Poza tym mówi± wyra¼nie, ¿e my¶licielem mo¿e staæ siê ka¿dy, kto potrafi siêgn±æ my¶l± ponad swoje zapêtlenie emocjonalno-uczuciowe.  Nie znaczy to, ¿e mamy pozbawiaæ siê uczuæ, lecz szerszy ogl±d mo¿liwy jest w ca³kowitej wolno¶ci od w³asnych zaburzeñ. Bo ka¿de prze¿ywanie w jaki¶ sposób ogranicza czysto¶æ oraz klarowno¶æ my¶lenia … my¶li kr±¿± wokó³ „problemu” uczuciowego, a to zawê¿a perspektywê. 
S±dzê, ¿e wielu jest my¶licieli nawet na tym forum, nie trzeba zaraz siêgaæ w za¶wiaty.  ;)
Ale za¶wiat mo¿e s³u¿yæ podpowiedzi± i byæ przez to pomocny niektórym. Dla w³asnego za¶ bezpieczeñstwa wskazane jest poddanie podpowiedzi weryfikacji. I to co siê sprawdza przyj±æ, jako przydatne. 
 


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Luty 21, 2009, 20:35:56
cyt iedy¶ poprosi³em Kiarê aby wskaza³a mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnie¶li ci mysliciele. Nie potrafi³a nic wskazaæ, us³ysza³em jedynie "Jezus pokazywa³ drogê na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosi³em wtedy aby wskaza³a mi które ze s³ów/nauk Jezusa siê zdezaktualizowa³y i co w ich miejsce zaproponowali my¶liciele. Nast±pi³a cisza...


Wiedza jest rozsiana po calym swiecie tak jak juz pisalem...ale wcielenie Chrystusa bylo najwyzsza ofiara i najwyzszym odkupieniem (jednoczesnie hebrajski szatan byl najwiekszym demonem-) chodzi o milosc...czym jest ten swiat - zmierza do samozaglady...krew Chrystusa odkupia wszystkich i Chrystus kocha i umarl za wszystkich tych co w niego wierza...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 21, 2009, 20:40:36
Cytuj
cyt iedy¶ poprosi³em Kiarê aby wskaza³a mi [najlepiej konkretnie] co odkrywczego w porównaniu do nauk Jezusa i przedstawionej przez Niego drogi wnie¶li ci mysliciele. Nie potrafi³a nic wskazaæ, us³ysza³em jedynie "Jezus pokazywa³ drogê na minione czasy, mysliciele na teraz". Poprosi³em wtedy aby wskaza³a mi które ze s³ów/nauk Jezusa siê zdezaktualizowa³y i co w ich miejsce zaproponowali my¶liciele. Nast±pi³a cisza...

Quetzalcoatl44 to jest pospolite zachowanie Kiary. Ona nigdy nie ruszy tematu który choæby w najmniejszym stopniu mia³ pokazaæ ¿e to co ona nam tutaj serwuje mo¿e byæ b³êdne.

Ludzie którzy nie potrafi± przyznaæ siê do w³asnego b³êdu nie s± lud¼mi.

Pozdro
Mora


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 21, 2009, 21:31:01
Cytuj
Ludzie którzy nie potrafi± przyznaæ siê do w³asnego b³êdu nie s± lud¼mi.

Pozdro
Mora

Moim skromnym zdaniem, dalej s± lud¼mi. Mo¿e trudo co niektórym przyznaæ siê do pomy³ki, b³êdu, b±d¼ nawet niewiedzy, ale to dalej ludzie.
Czym wg Ciebie s± tacy?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 21, 2009, 22:44:51
Czym jest owa lampa? to nic innego jak system wartosci , ktorym moga nas obdarowac Mysliciele , kiedy wolamy  o pomoc.
A czym jest jest owa zauwazona ciemnosc? To zycie pelne podstepnych sytuacji, ktore gmatwa nas w wartosciach dostrzeganych przez nas jako juz nie najlepsze dla nas.
Zaden z Myslicieli nie powie nam,...zrob to czy to , tak czy tak ( postwa noge w danym miejscu w "ciemnosciach" pokretnych prawach i niewiedzy), on da ci LAMPE- SYSTEM WARTOSCI ZASWIATOWYCH, ktorym jezeli bedziesz chcial oswietlisz swoja droge, pnac sie po owej drabinie szczebel po szczeblu w gore. Ale jezeli nie uznasz tych wartosci jako bliskie tobie, nikt na sile nie bedzie kazal ci stopy postawic w zadnym miejscu.
Wolnostojenstwo w swiecie Myslicieli jest nienaruszalnym prawem.

arteq dyskusja o przekazach Jezusa w kontekscie przekazow Jego wiedzy przez KK jest smieszna, gdy wiem iz wartosci ktore On przekazywal zostaly odwrocone.A on stal szie tylko szyldem w imie ktorego nakazuje sie umartwianie i cierpieni, ponizanie wartosci zycia w imie priorytetu smierci.
To nie sa przekazy Jezusa, to jest manipulacja jego slowami.On zrownal przed Bogiem kobiete i mezczyzne, ich role  i mozliwosci staly sie idetyczne w obliczu religji. KK nie przekazuje tej wiedzy , przez 2000 lat gloryfikuje mezczyzne ponizajac kobiete.
Mysliciele nie prowadza droga takiej wiedzy ludzi, oni przekazuja iz mezczyzna i kobieta sa rowni w obliczu Boga pod kazdym wzgledem.
Mysliciele nie gloryfikuja cierpienia fizycznego i aktu smierci jako priorytet wiodacy ludzi do uzyskania szczescia ni doczesnego , ni po opuszczenia materi w zaswiatach.

Inny jest przekaz Jezusa, a inny przekaz KK gloszacy iz jest to przekaz Jezusa.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 21, 2009, 22:54:00
Kiaro, a czemu Ty siê tak uczepi³a¶ tego KK? Chyba ka¿dy widzi, ¿e to, co stoi w Biblii (+apokryfy) i to, co mówi KK, w wielu miejscach siê nie pokrywa. Wiêc jak ju¿, to nale¿y siê odnosiæ do NT, a nie do KK.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 21, 2009, 23:58:18
bo KK to bagno a Ty Tene tego bronisz - nam chodzi o to co KK zrobi³o z PRAWDZIWYMI NAUKAMI CHRYSTUSA - i dlatego KK to najgorsze z³o i zgodnie z jêzykiem hebrajskim KK to SZATAN - PRZECIWNIK w tym wypadku PRAWDY (BOGA)


pos³ucha³em 2 miesi±ce temu Kiary ¿eby odwróciæ wiedzê o 180 stopni bo tak mo¿na poznaæ PRAWDÊ! ZROBI£EM TO I POZNA£EM :) przyk³ad powy¿ej - SZATAN TO KO¦CIÓ£ KATOLICKI KTÓRY ZABRONI£ KOBIECIE TEGO CO SIÊ JEJ NALE¯Y TAK JAK MʯCZY¬NIE!!!!!!!!!!!!!!

zrobiê na gor±co taki przyk³ad odwrócenia wiedzy o 180 stopni: apokryfy (z greckiego apokryphos - ukryty) to czê¶æ ewangelii, które wylecia³y z biblii w IV wieklu naszej ery za spraw± Konstantyna podczas soboru - wylecia³y bo nie zgadza³y siê z w³a¶ciw± (k³amliw±) wersj± wydarzeñ wg Ko¶cio³a i w³a¶nie apokryfy zawieraj± PRAWDZIWE s³owa Chrystusa podczas gdy ewangelie synoptyczne myl± siê w zeznaniach i na wzajemy wykluczaj± / zaprzeczaj±!!! przyk³adem niech bêdzie Ewangelia Filipa - czyta m±dro¶æ, On tam mówi o reinkarnacji o tym, ¿e kobieta i mêzczyzna osi±gaj± bosko¶æ w sypialni i tym podbne kiwatki - to s± nauki JEGO i zosta³y przez KK wyparte i odrzucone...


paradoks ale wszystko t³umaczy!!!

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 11:50:07
bo KK to bagno a Ty Tene tego bronisz - nam chodzi o to co KK zrobi³o z PRAWDZIWYMI NAUKAMI CHRYSTUSA - i dlatego KK to najgorsze z³o i zgodnie z jêzykiem hebrajskim KK to SZATAN - PRZECIWNIK w tym wypadku PRAWDY (BOGA)

A ja siê bardzo Tobie dziwiê. Zajmujesz siê okultyzmem, b³yszczysz przenikliwo¶ci±, a nawet prostych wypowiedzi nie potrafisz przeczytaæ ze zrozumieniem.

Czego/kogo broniê?

1. Broniê ksiê¿y jako jednostki. Bo to, ¿e czy mnie, czy Tobie nie odpowiada nauka KK, nie znaczy, ¿e automatycznie wszyscy ksiê¿a to oszu¶ci, szuje, manipulatorzy i zdrajcy ludzko¶ci. Wielu z nich wierzy w przekaz mi³o¶ci, i to staraj± siê krzewiæ, wedle tego zachowywaæ. Je¶li dla Ciebie jednak wa¿niejsze jest to, jak± wiarê kto¶ g³osi od tego, co ROBI, no to có¿, nie dziwiê siê, ¿e Ci Kiara do gustu przypad³a.

2. Broniê KK dzisiejszego przed przypisywaniem mu zbrodni sprzed kilkuset lat. Nie CI ludzie, nie ta epoka, i nie te dzia³ania.

Cytuj
pos³ucha³em 2 miesi±ce temu Kiary ¿eby odwróciæ wiedzê o 180 stopni bo tak mo¿na poznaæ PRAWDÊ!

Hmmm, tia. Prawdê Kiary. No ale có¿, z jednej indoktrynacji w drug±. Dla mnie Kiara to takie samo KK - tylko pod nieco innym p³aszczykiem. Te same metody, ta sama indoktrynacja, to samo przypisywanie sobie jedynej i o¶wieconej wiedzy. A¿ siê dziwiê, ¿e tak prosto Tob± manipulowaæ. Po okulty¶cie spodziewa³bym siê wiêkszej przenikliwo¶ci.

Cytuj
ZROBI£EM TO I POZNA£EM :) przyk³ad powy¿ej - SZATAN TO KO¦CIÓ£ KATOLICKI KTÓRY ZABRONI£ KOBIECIE TEGO CO SIÊ JEJ NALE¯Y TAK JAK MʯCZY¬NIE!!!!!!!!!!!!!!

I co, ju¿ wst±pi³e¶ do której¶ organizacji feministycznej, czy jeszcze nie wybra³e¶, do której? Chcê Ciê u¶wiadomiæ, ¿e dominacja mêska by³a d³ugo przed KK, nie jest ich wymys³em. To, ¿e oni te¿ to robi± - fakt, racja. Ale przypisywanie poni¿enia roli kobiety KK ¶wiadczy raczej o tym, ¿e chyba niewiele wiesz o historii. Wystarczy zerkn±æ do historii dawnych wielkich cywilizacji - Grecja, Rzym choæby. Czy tam kobieta nie mia³a podrzêdnej roli? A i owszem, mia³a. A wtedy KK jeszcze nawet nie istnia³. ¯e sama kobieta ma ni¿sz± rolê (czy raczej siê jej ni¿sz± rolê przypisuje)? Jasne, te¿ uwa¿am to za niestosowne, i ¿e nale¿y to zrównaæ. Ale zrzucanie wszystkiego na KK ¶wiadczy o naprawdê krótkim wzroku.

Cytuj
zrobiê na gor±co taki przyk³ad odwrócenia wiedzy o 180 stopni: apokryfy (z greckiego apokryphos - ukryty) to czê¶æ ewangelii, które wylecia³y z biblii w IV wieklu naszej ery za spraw± Konstantyna podczas soboru - wylecia³y bo nie zgadza³y siê z w³a¶ciw± (k³amliw±) wersj± wydarzeñ wg Ko¶cio³a i w³a¶nie apokryfy zawieraj± PRAWDZIWE s³owa Chrystusa podczas gdy ewangelie synoptyczne myl± siê w zeznaniach i na wzajemy wykluczaj± / zaprzeczaj±!!! przyk³adem niech bêdzie Ewangelia Filipa - czyta m±dro¶æ, On tam mówi o reinkarnacji o tym, ¿e kobieta i mêzczyzna osi±gaj± bosko¶æ w sypialni i tym podbne kiwatki - to s± nauki JEGO i zosta³y przez KK wyparte i odrzucone...

Taaaak? A nie by³e¶ na tyle przenikliwy, by zobaczyæ, ¿e Ewangelie apokryficzne sobie nawzajem te¿ czêsto przecz±? No to mo¿e czas sobie je na nowo poczytaæ, bo chyba Ci wylecia³o z g³owy. Ewangelie kanoniczne maj± w³a¶nie ten jeden drobny plus, ¿e s± w miarê wzajemnie spójne (nie w 100%, ale w bardzo du¿ym stopniu). A apokryfy w wielu miejscach przecz± sobie nawzajem. Nic wiêc dziwnego, ¿e wybrane zosta³y w³a¶nie te w miarê spójne Ewangelie. Inna sprawa, ¿e chyba te¿ nie dowiedzia³e¶ siê za wiele o tym soborze, przyjmuj±c o¶wiecone wyja¶nienia Kiary za dobr± monetê. Mianowicie, gdyby¶ przeczyta³, to wiedzia³by¶, ¿e w tamtych czasach by³o wiele sekt chrze¶cijañskich, wiele od³amów. To, ¿e wybrano akurat te Ewangelie, jest te¿ w du¿ym stopniu konsekwencj± tego, ¿e ta akurat grupa zdoby³a najwiêksze wp³ywy. Nie tego, ¿e kto¶ co¶ ukrywa³, specjalnie wybiera³ nieprawdziwe teksty etc etc.

Podsumowuj±c - poczytaj nieco, zastanów siê, a nie opluwaj na prawo i lewo, bo nie zgadza siê z Twoj± koncepcj± (czy raczej doktryn± wpojon± Ci przez Kiarê)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 22, 2009, 13:57:36
IMHO Kiara mi NIC nie wpoi³a - pokaza³a drogê i poszed³em ni± SAM, wnioski s± moje a nie jej a ¿e siê z nimi zgadza to ju¿ inna sprawa!

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Luty 22, 2009, 20:01:13
dyskusja o przekazach Jezusa w kontekscie przekazow Jego wiedzy przez KK jest smieszna, gdy wiem iz wartosci ktore On przekazywal zostaly odwrocone. A on stal szie tylko szyldem w imie ktorego nakazuje sie umartwianie i cierpieni, ponizanie wartosci zycia w imie priorytetu smierci.
To nie sa przekazy Jezusa, to jest manipulacja jego slowami.On zrownal przed Bogiem kobiete i mezczyzne, ich role  i mozliwosci staly sie idetyczne w obliczu religji. KK nie przekazuje tej wiedzy , przez 2000 lat gloryfikuje mezczyzne ponizajac kobiete.
Mysliciele nie prowadza droga takiej wiedzy ludzi, oni przekazuja iz mezczyzna i kobieta sa rowni w obliczu Boga pod kazdym wzgledem.
Mysliciele nie gloryfikuja cierpienia fizycznego i aktu smierci jako priorytet wiodacy ludzi do uzyskania szczescia ni doczesnego , ni po opuszczenia materi w zaswiatach.
Inny jest przekaz Jezusa, a inny przekaz KK gloszacy i¿ jest to przekaz Jezusa.
Wow, s³owa Jezusa w KK s± ¶mieszne? Rozumiem, ¿e tylko i wy³±cznie w posiadanej przez Ciebie "wiedzy" takimi nie s± - no i s³owa bli¿ej nieokre¶lonych "wymyslicieli" s± prawdziwymi. Dziwne - my¶liciele tak ochoczo nauczaj±, generuj± tyle przes³añ - no mistrzowie oratorscy, ale gdy pojawia siê pytanie - zaraz unik i smêtna gadka o nieingerencji w samostanowienie. Na nic zdaj± siê zapewnienia, ¿e to ¿adna ingerencja bo sam sobie tego ¿yczê, proszê o to. Zero efektu - olewka. Wygl±da to tak jakby¶cie mieli jeden umys³. Wy¶mia³a¶ mnie ale nie jeste¶ w stanie wskazaæ czy to nowym zab³ysnêli my¶liciele w porównaniu do s³ów Jezusa w wersji KK, czy te¿ nawet tej Twojej. Próbujesz zdyskredytowaæ moje podej¶cie, argumenty czy te¿ historiê stawiajac na przeciwwadze swoje nie¶miertelne "ja wiem". Tyle tylko, ¿e od zawsze gdy kto¶ zaczyna siê interesowaæ tym Twoim "ja wiem", podpytuje o nie to zawsze nabierasz wody w usta i próbujesz zbyæ "zaciekawionego", a ostatni±, za³osn± desk± ratunku jest s³awetne "nie muszê z Tob± rozmawiaæ". Mo¿e by³oby to jakim¶ wyt³umaczeniem gdyby dyskutant by³ chamski, wyzywa³ Ciê, niestety czynnikiem który powoduje w Tobie tak± reakcjê jest co¶ zgo³a odmiennego - próba weryfikacji.
 Rolê cierpienia i smierci w KRK te¿ przeinaczasz. Cierpienie je¿eli ju¿ siê pojawia ma s³u¿yæ doskonaleniu siê, zbli¿eniu do Boga, a tak¿e sugerowane jest aby ofiarowaæ go Bogu w zmazaniu grzechów innych ludzi - czyli mo¿a w Twoim jezyku nazwaæ to zmniejszeniu powi±zañ karmicznych. Znam wiele przypadków osób które pod wp³ywem cierpienia które je dotknê³o zaczê³y zmieniaæ siê na lepsze, rozwijaæ duchowo. Gloryfikacja ¶mierci? ¯artujesz cynicznie. Ukazywane jest jedynie znaczenie mêczeñskiej ¶mierci Jezusa, czemu ona mia³a s³u¿yæ. Pozosta³e tematy zwi±zane ze ¶mierci± mówi± aby¶my byli na ni± przygotowani, aby¶my nie zmarnowali ¿ycia no i ¿e najwiêkszym po¶wiêceniem i dowodem mi³o¶ci jest po¶wiêcenie w³asnego ¿ycia dla innej osoby - np. ojciec Kolbe.
Nie mogê jedynie stwierdziæ, czy manipulacje i wybiegi których siê dopuszczasz s± dokonaywane z pe³n± premedytacj± czy te¿ pod¶wiadomie. Byæ mo¿e dla niektórych pewne zabiegi nie s± czytelne, bo starasz siê to rozmywaæ, zapewniam, ¿e na mnie nie dzia³aj± i ka¿d± manipulacjê widzê doskonale. Móg³bym tutaj wymieniæ jeszcze kilka Twoich zabiegów maj±cymi znamiona manipulacji i czynionymi aby obroniæ swoj± wspania³o¶æ i "prawdziwo¶æ wiedzy".
Mo¿na oczywiscie uciekaæ siê do zabiegów okultystycznych aby pozornie u³atwiæ sobie ¿ycie, zdobywanie "wiedzy", czy te¿ wzrost do¶wiadczenia, lecz jest to droga i to bardzo niebezpieczna na skróty, zwyk³y dopalacz, steryd. Mo¿na godzinami glêdziæ o mocach, magiach, obrzêdach, zale¿no¶ciach. Oczywiscie, ¿e takowe wystêpuj± ale wielokrotnie przekonywa³em siê, ¿e wygl±da to zgo³a inaczej ni¿ jest to nam oficjalnie serwowane. Po co jest to czynione - takie ods³anianie r±bka tajemnicy, komplikowanie spraw o których mo¿na powiedzie bardzo prosto - wed³ug mnie aby po³echtaæ swoj± pró¿no¶æ - "ja wiem, wiem wiêcej, wiecej mogê, jestem wspanialszy".
¦wiat rz±dzi siê bardzo prostymi prawami i aby doskonaliæ siê nie jest nam potrzebne te "wykradane" a raczej sprzedawane informacje, które jak siê potem okazuje maj± bardzo wysok± cenê. Uwa¿am, ¿e przychodz±æ na ¶wiat mamy wszystko co potrzebne aby prze¿yæ ¿ycie godnie i warto¶ciowo - zarówno dla nas samych jak i innych.


Kap³an, niestety widzê to inaczej. Jestem przekonany, ¿e niestety bardzo ³atwo Toba manipulowaæ wykorzystuj± Twoje s³abostki. Jak ju¿ wykazywa³em Twoja zmiana na lepsze jest jak na razie pozorna, a ta nowa droga... no có¿, stara tratwa zaczê³a ju¿ ton±æ, nie mia³by¶ tam szans na dalsze trwanie w swojej doskona³o¶ci i "wielkopomnych odkryciach", st±d tak chêtnie wykonana przesiadka na ³ódkê w której mo¿esz to kontunuowaæ.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 22, 2009, 20:05:07
 Wielkosc jest w czlowieku. E.Nowalska Przyjaciele swiata.   

TRZEBA NAM WIARY W SIEBIE.

Nie trzeba NAM Gwiazd spadania na Ziemie, ani cudownosci, ktore sprawiac beda , ze Czlowiek stanie oniemialy i z zadziwem kleknie na Ziemi i z czolobitnosciom patrzy na owe gwiazdy i wiedzial bedzie kto GO teraz ma prowadzic.
Nie trzeba nam sklaniac GO do poszukiwania nowych miejsc dla siebie.Czy potrzeba MU Przewodnika, ktory mowilby Mu w jakim miejscu, w jakim kraju na tym lub na innym kontynecie, ma mieszkac ma zyc? Nie, ON to wie sam.
On to czuje.
Czy trzeba Mu Przywodcy , ktory prawil by co jest w zyciu Jego najlepsze, najwlasciwsze? Pora, by czul i wiedzial to sam.
Aby jednak DOBRO stawalo sie w NIM K L U C Z E M do Istnienia, trzeba pokazac Mu , ze ono JEST PIEKNEM, ktore ON w sobie posiada, i ktorego tak naprawde wciaz i wciaz szuka.

Myslenie i przezywanie.
Mysli i uczucia.

Madrosc i wibracja stawania sie coraz WAZNIEJSZYM DLA SIEBIE PIEKNEM.

Madrosci glownie w SZKOLACH sie szuka , a jest jej rowniez bardzo wiele w SERCU Czlowieka.
Uczucia rozmienia sie na Zyski i Straty, a BARW ich jest o wiele pelniejsza GAMA.
To wszystko nazwe poszukiwaniem samego siebie.
str.16/17 PAN
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 22:08:19
Có¿, Arteq, jak widaæ Kiara nie podejmie dyskusji, nie skonfrontuje siê z Twoj± (bardzo rzeczow±) krytyk±. Zamiast tego woli dalej pisaæ "wielce o¶wiecone rzeczy", które nie wiem, czy kto¶ tu w ogóle czyta (zwa¿aj±c na brak jakiejkolwiek reakcji).


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 22, 2009, 22:21:51
arteqa krytyka jest jak smród unosz±cy siê z kibla - tyle warta co i jego s³owa - nic sam NIGDY nie napisa³ a tylko krytukuje innych którzy co¶ osi±gnêli - przybij sobie pi±tkê z KK, jeste¶ taki jak te barany - krytykujesz a sam bzdury g³osisz  >:D

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Luty 22, 2009, 22:48:26
arteqa krytyka jest jak smród unosz±cy siê z kibla - tyle warta co i jego s³owa - nic sam NIGDY nie napisa³a a tylko krytukuje innych którzy co¶ osi±gnêli - przybij sobie pi±tkê z KK, jeste¶ taki jak te barany - krytykujesz a sam bzdury g³osisz  >:D

718'

Kap³an - nie masz racji. Krytyka Arteq'a jest zupe³nie uzasadniona. Zreszt± - spróbuj jej zaprzeczyæ w którymkolwiek punkcie. Je¶li tak w Kiarê wierzysz, powiniene¶ umieæ bez problemu zbiæ jego argumenty, nie siêgaj±c do zupe³nie nie zwi±zanych z krytyk± argumentów. Zaprzecz - i poka¿, ¿e Arteq nie ma racji. Chêtnie zreszt± pos³ucham Twoich kontrargumentów.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 23, 2009, 00:08:30
Bo Kiara siê boi.

Po patrz zbudowa³e¶ sobie na podstawiê ksi±¿ki ¶wiat :D i kto¶ próbuje Ci go zburzyæ. Jak by¶ siê zachowa³?



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 23, 2009, 14:48:08
Dobro. E.Nowalska Przyjaciele Swiata.

DOBRO, DROGA ROZWOJU PRZEZ DOBRO.

Co to jest DOBRO? To odczowanie w sobie pogodnego stosunku do swiata roslin, zwierzat ludzi,poszukiwanie go w sytuacjach , w ktorych przyszlo sie ludziom znalezc.
To odbieranie wszystkiego na plaszczyznie akceptacji lub negacji, ale jednoczesnie w Barwach poszanowania.To budzenie w sobie piekna. To obumieranie w Tobie tego , co rozumiesz pod slowem zlo.To walka o godnosc wlasna bez jednoczesnego tepienia GODNOSCI innego Czlowieka, lub zwierzecia.
To OTWARCIE SIEBIE NA WIDZENIE SWIATA PELNE JASNOSCI.
Ucza Was tego na roznych spotkaniach i kursach.Atmosfere takiego pojmowania swiata wprowadzaja na seminariach, spotkaniach , takze na tych odbywajacych sie w KOSCIELE. .Dotykanie takiej wibracji jest przez wielu utozsamiane z SYNONIMEM DUCHOWOSCI.
A MY mowimy ze tak nie jest.
Dotykanie takich sytuacji,takiej atmosfery to jedno.Poczucie JEJ wsobie NA STALE , jako czegos swojego , wlasnego ,zycie nia, to calkiem inna sprawa.
Tego nie da sie uczynic w rok albo wiecej lat.To sa procesy ktore zmieniaja wizerunek WASZEGO SWIATA.
Nie trzeba wam zasklepiac sie w pojmowaniu siebie powiazanym ze starcza wizja swiata.Trzeba Wam doceniajac siebie unosic rozkwit wlanego JA do granic mozliwych do osiagniecia w Ziemskim Swiecie.
Potrzebne WAM sa ROZMOWY ,WITANIE WIEDZY przeznaczonej dla pojedynczego Czlowieka. Dopiero poprzez Nia budzic sie w NIM zaczna
wibracje po ktore zmierza rodzac sie TUTAJ.
Patrze na Was i widze niedowierzanie. Umiecie wznosic sie ponad Ziemie samolotami, ale czy kazdy umie wznosic sie ponad Ziemie swoimi Myslami?
Umiecie przetwarzac i analizowac MATERIE , ale czy kazdy rozumie SIEBIE i Swoje reakcje na zdarzen z problemami materjalno-energetycznymi?
Nauczyliscie sie KLEKAC, MODLIC I WIERZYC w Istnienie Doskonale. Pora WAM, pojedynczo lub stadnie, uczyc sie MODLIC DO SAMEGO SIEBIE o rozkwitanie DOBROCI W WAS.
Innej drogi rozwoju Czlowieka nie ma.
str22/23 PAN
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 23, 2009, 14:52:01
Kiara nie nudzi Ciê to czasem?

My¶lisz ¿e to kto¶ czyta?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 23, 2009, 22:50:54
ZASWIATOWE SUMIENIE.

ZASWIATOWE SUMIENIE jest to wiedza,ktora bedac w ZASWIATACH ,ZAWSZE ma sie w sobie. Jej glownymi punktami sa;

1.DOBRO,Milosc, ale nie tyle w stosunku do samego siebie, co w stosunku do innych energii (wcielonych w materie, lub bytujacych w sposob niematerjalny)

2.Intesywnosc zycia, tzn.prawdziwe zycie (o czym juz byla mowa) a nie WEGETACJA.

3.Zasada ze kazdy ma prawo do postepowania wedlog wlasnej WOLNEJ WOLI
i bledem jest ( narzucanie jakiejs energii swojej woli wbrew jej wlasnej woli);

4. Zasada, ze sztywnosc mysli jest ZAWSZE BLEDNA, BO MYSLI POWINNY BYC GIETKIE I PRZEZ TO SA WIELKIE.

ZLO JEST ZAKODOWANE W LUDZKICH CIALACH , BO NIGDY NIE JEST TAK ,ZEBY BYLO W NICH ZAKODOWANE TYLKO I WYLACZNIE DOBRO.
Gdyby ludzie mieli wole brania zycia takim jakim ONO jest , to ich postawa byla by logiczna.ALEZ TAK! Wy jednak postepujecie wbrew logice, bo wciaz walczycie z tym czego i tak nie pokonacie.
ALEZ TAK! ZLA, nikt nigdy nie pokonal i nie pokona. Ale jest (jak mowilem) ZLO i maksymalizacja Zla.
Gdybysmy MOGLI WAM BARDZO POMAGAC,TO WASZE ZYCIE BYLO BY BAJKA.(ale bezuzyteczna bo bez moralu).Po smierci (BAJKA zwana ZYCIEM konczy sie roznie dla roznych ludzi) WASZE ENERGIE ZOSTAJA UWOLNIONE I ODCHODZA Z CIALA , A WASZYM ZADANIEM JEST NA SWOJ WLASNY UZYTEK OSADZIC SAMEMU SWOJE ZYCIE,wedlog wczesniej podanych kryteriow.
ZLA NIE PRZENOSICIE W ZASWIATY(urazow do roznych ludzi, nienawisci) BO JUZ GO W WAS NIE MA.
ENERGIA MOZE BYC UJEMNA LUB DODATNIA , ALE NIGDY NIE JEST ONA U NAS NAZYWANA ENERGIA ZLA LUB DOBRA.
To ze wracajac pamiecia do swojego ZYCIA oceniamy je, Z PUNKTU WIDZENIA DOBRA, bierze sie stad ze DOBRO I MILOSC SA GLOWNYMI ZASADAMI TEJ SAMOOCENY.
str51/52 WOJTEK
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 23, 2009, 22:55:43
<¶ciana>

Ignorowanie mnie nic Ci nie da Kiaro.

A co je¿eli Ci twoi my¶liciele siê myl±?

Zak³adasz w ogóle takie co¶?



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 23, 2009, 22:59:46
Arteq, Kiara . O co te wojenki  ? Ludzie maj± swój rozum .
Nikt nikomu nie wci¶nie kitu , nie przeci±gnie na swoj± stronê , poniewa¿ coraz wiêcej ludzi zaczyna postêpowaæ wg prostej, a skutecznej zasady  cytujê j± w ca³o¶ci  :
 "
Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, ¿e przez d³ugi czas obowi±zywa³y w wielu krajach. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, ¿e kto¶ inny to powiedzia³, ¿e popiera to swoim autorytetem jaki¶ mêdrzec albo kap³an, lub ¿e jest to napisane w jakim¶ ¶wiêtym pi¶mie. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobra¿enia, które uwa¿acie za zes³ane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznali¶cie za prawdziwe po d³ugim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym.
- Budda -"


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 23, 2009, 23:06:33
Kazdy wybierze , To co Jego systemowi wartosci jest najblizsze.
I jest to sluszne.A jeszcze bardziej wlasciwe by inni potrafili uszanowac te decyzje zamiast z nimi walczyc.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 24, 2009, 13:47:26
Kiaro znowu sobie zaprzeczasz. Wierzysz jakim¶ my¶licielom a równocze¶nie mówisz ¿e powinni¶my szukaæ mi³o¶ci w sobie w swoim sercu.

Kiaro dam Ci przyk³ad:

Stoisz przed ¿elazn± bram± i jaki¶ g³os zza tej bramy co¶ tam do Ciebie mówi(za³ó¿my ¿e to my¶liciele)no i Ty s³uchasz tego ale nie wiesz kto to mówi tzn. nie mo¿esz zobaczyæ tej osoby. No i ci±gle Ci gada to i tamo a Ty oczywi¶cie w to wierzysz. Mijaj± miesi±ce, lata a ten kto¶ nadal do Ciebie mówi.

Ten kto¶ mówi ¿e otworzy bramê. No i Ty wielce uradowana ¿e go zobaczysz. Czekasz i czekasz.
Po chwili brama siê otwiera ale zamiast widzieæ przepiêknego anio³a/boga czy kogo tam chcesz. Dostrzegasz czarne postacie które wkraczaj± do twojego ¿ycia. Nie mo¿esz nic zrobiæ bo nie posiadasz takiej si³y aby im siê przeciwstawiæ i zostajesz ich niewolnic±.

Dlatego w³a¶nie apelujê do wszystkich aby nie ufali channelingom.

W pewnym sensie Ciebie rozumiem.
Bo szukasz nadziei. U¶wiadomi³a¶ sobie ¿e co¶ z tym ¶wiatem jest nie tak i przyjmujesz "te channelingi" jako ostateczn± prawdê. Bo ludziom takim choæby jak ja nie mo¿na wierzyæ co nie?
Jaki¶ marny 16 latek próbuje mnie pouczaæ. A ja jestem starsza wiêc jego s³owa s± "nie dojrza³e". Ja Ciê nie próbujê pouczaæ ale u¶wiadomiæ pewien fakt, ostrzec.

Wiedzcie wszyscy ¿e jak dojdzie do jakiego¶ konfliktu zbrojnego, kataklizmu, anarchii czy ataku ¶mierciono¶nego wirusa. To nikt wam nie pomo¿e.

My¶liciele mówi± "bardzo m±drze" ale zapomnieli o jednym fakcie. Istnieje reinkarnacja i wêdrówka dusz wiêc Wy wszyscy którzy temu wierzycie my¶licie a co mi tam jak zginê tak zginê. Problem w tym ¿e dostali¶cie woln± wolê i MACIE WALCZYÆ O TO ¯YCIE.

Zachorowa³e¶?
Oj to jest problem masz sobie z nim poradziæ.
Kto¶ do Ciebie strzela?
Tak¿e sam musisz temu podo³aæ.

My¶liciele zapomnieli o tym.

Daj± fa³szyw± nadzieje ludziom.

Uszanuje twoje zdanie bo nie mam zamiaru Ciebie na si³ê przekonywaæ. Zrobi³em swoje.

Tyle...

Pozdro
Mora :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 24, 2009, 14:06:06
Cytuj
Ten kto¶ mówi ¿e otworzy bramê. No i Ty wielce uradowana ¿e go zobaczysz. Czekasz i czekasz.
Po chwili brama siê otwiera ale zamiast widzieæ przepiêknego anio³a/boga czy kogo tam chcesz. Dostrzegasz czarne postacie które wkraczaj± do twojego ¿ycia. Nie mo¿esz nic zrobiæ bo nie posiadasz takiej si³y aby im siê przeciwstawiæ i zostajesz ich niewolnic±.

Jak by¶ zna³ Kiarê lepiej, Mora, to by¶ wiedzia³, ¿e ¿adne "czarne postacie" nie mog± jej nic zrobiæ.

Gdy wstaje s³oñce, ¶nieg taje.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 24, 2009, 14:10:59
Wybacz Lucyno wyrwa³a¶ to zdanie z kontekstu ca³ego postu.

Wystarczy mi to co sob± Ona reprezentuje tutaj na forum.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 24, 2009, 16:03:46
Mora posluchaj, nie wazne kto do mnie mowi i co do mnie mowi. Wazne czy te slowa realizujc  sie w moim zyciu czynia dobro.
Ja sprawdzilam, doswiadczylam osobiscie tego systemu wartosci przekazywanego przez Myslicieli, on mnie prowadzi droga dobra dla mnie , oraz nie krzywdzenia innych.
To wystarcza mi za dewize,reszta to wybory indywidualne wszystkich , ktore w globalnosci zycia tworza piekniejszy lub brzydszy splot.
Tak wiec wazne nie sa same slowa i nie osoba przemawiajaca ale efekt , ktory one czynia.
A wierz mi nie latwe jest zycie wyznaczane prawoscia i godnoscia , ktora splata mysl , slowo i czyn w jednie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Luty 24, 2009, 16:09:56
Problem w tym ¿e ja BYM(ODK¡D ZROZUMIA£EM JAKI B£¡D POPE£NI£EM) nie cisn±³ wiedzy która mo¿e byæ w±tpliwa a tym bardziej ¼ród³o jest podejrzane(Odnoszê siê tutaj jeszcze raz do historyjki o bramie).

Gdyby nie Ja i parê osób z tego forum To Ty by¶ w najlepsze pisa³a se w tym temacie i by¶ jeszcze mia³a potakiwaczy którzy by Ci siê w pe³ni oddali i uznali za Guru.

By³oby w tym temacie zero trze¼wego spojrzenia na sprawê.

To co to teraz napisa³a¶ ¶wiadczy o tym ¿e nie zweryfikowa³a¶ mojego poprzedniego postu i ostrze¿enia.

Pozdro
Mora



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 24, 2009, 16:47:57
Kiara jest TWARDY KAMIEÑ - NIC JEJ JU¯ NIE RUSZY - powodzenia Mora uparciuchu jeden  >:D

ja mam swoich my¶licieli przez ca³e ¿ycie - glosz± prawdê uniwersaln± - tak jak Kiara i NIC I NIKT tego nie zag³uszy - wy to materia, a takie przekazy to DUCH, DUCH zawsze bêdzie ponad materi± bo inaczej ¶wiat przesta³ by istnieæ... TYLE!

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyna D. Luty 24, 2009, 17:54:52
Mora, w ogóle nie zrozumiałeś, co Ci Kiara napisała.
Niestety, mojego posta też nie :(


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 26, 2009, 21:47:02
 OSOBISTE SZCZESCIE E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.

Myslemie, droga rozwoju.

Zakazano kiedys wielu ludziom samodzielnie myslec. Wiedzieli ze ;
TO CO OFICJALNE jest bledne, ale wiedzieli tez ze dla ICH BEZPIECZENSTWA wskazane jest zeby milczeli.
Budowali wiec SWIAT MYSLI,wspomagali siebie w trudzie tego budowanianie bardzo wiedzac,co z tego wyniknac moze.
Bali sie wrecz swojego cienia.
Widac , zawsze tak ma byc, ze MAGIA SERCA wiele znakow ma.
Starajac sie odkrywac prawdy magiczne musi plesc zaklecia.

Jak zatem zmierzac do osobistego szczescia?

Majac bogaty SWIAT MYSLI wewnatrz siebie;

1.sluchac sie ich trzeba.ONe wiadomosciami sa dla Ciebie dokad masz isc dokad zmierzasz.

2.zaufac trzeba sobie, swoim myslom - to rzecz jedyna.
pamietac przy tym jednak trzeba, ze sila pragnienia sluchania i wierzenia tym myslom zabiera Ciebie w swiat w ktorym zawsze chcesz czy nie musisz Istniec.

3.wiedziec trzeba ze wartosci uznawane przez innego Czlowieka wazne sa dla Niego nie koniecznie dla CIEBIE.

4.wiedziec trzeba, ze Twoj system wartosci absolutnie wynika z Twojej genezy.
Z TEGO KIM BYLES DAWNO TEMU i z tego kim jestes obecnie.
Wartosci te nie moga byc zatem podeptane przez inne systemy wartosci
(wyznawane przez innych ludzi) poniewaz nie sa tozsame z Toba.

Wartosci wazne i mniej warte uwagi, wyrazane byc moga poprzez globalne systemy myslowe, uznawane globalnie przez ludzkosc.
Ale ich znaczenie nie ma polegac na okresleniu odgornym, co kto i kiedy ma robic.
One winny stanowic swoisty , zawsze akceptowalny system samokontroli ludzi.
Przy ich pomocy powinni umiec odpowiadac sobie na pytania:
Czy Ja istniejac w danym spoleczenstwie, zmagajac sie z jego i swoim funkcjonowaniem, stanowie brzemie dla niego, czy Istote wspierajaca zarowno MOJE jak i jego ISTNIENIE?

WARTOSCIAMI GLOBALNYM uznawanym przez WAS za metode obcowania ze swiatem powinny byc;

1.dobro Twoje ale i innych Ludzi

2.zwyczaj POSZANOWANIA WARTOSCI ODMIENNYCH od Twoich. Ty jestes soba, inni ludzie stanowia wartosc sama w sobie, odmienna od Twojej, ale razem stanowicie wspolnote mysli, bo zyjecie ISTNIEJECIE TU RAZEM.

3.przekonanie ze borykanie sie z zyciem nie jest tylko Twoim przywilejem.
Inni ludzie czynia tak samo, wiec nie utrudniajcie sobie nawzajem swoich Istnien.

4.JEDNOSC TO UTOPIA, ALE RAZEM MOZNA TWORZYC NIEMAL WSZYSTKO.
srt30/31Maria
kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 27, 2009, 12:19:35
Wiele dyskutujemy na temat wibracji, pojawia sie wiele niezrozumienia tego okreslenia.Wrocmy zatem jeszcze raz do tematu by bylo lepiej go zrozumiec.
Ogolnie wibracja to moc, to sila istnienia, jednak i ta moc ma swoje barwy przejawiania sie. Jakie? To zalezy od nas od jakosci naszych mysli i uczuc od milosci w nich zawartej. Jaka juz posiadamy taka malujemy nasze zycie, z jaka moca? zalezy od naszej wibracji.

Kiara :) :)



 Wibracja E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.    

Co to jest wibracja?

Wibracja ogolnie mowiac to sila zycia,tworzenia, trwania mimo ze masz wiecej powodow by nie trwac.
Twoja wibracja jest Twoja wewnetrzna sila, a tworza ja nie Twoje wyobrazenia, czy madrosci uzyskane w procesie uczenia sie,ale MOC BYYCIA
MIAST NIE BYCIA.
To wiazka Twojego autentycznego Istnienia, barwa energetyczna,i sila przezwyciezania tego, co niesie materia.
to wibracyjna moc ogalacania siebie z NICOSCI.
Wibracja to majatek,ktorego nigdy nikt Ci nie zabierze.
TO CHEC ISTNIENIA I MILOWANIA.

Widzisz, w wielu krajach bywali ludzie, ktorych wibracja przewyzszala innych
ISTNIENIE. Byli silni sila swojej woli, nie rozumnoscia swoja. potrafili przez to
(nawet nie uczac sie w szkole) o wiele wiecej od innych. Wibracja swoja umieli pokonywac nawet wiecznie burzaca zycia ludziom materie.
Oni bedac soba, byli wyjatkowymi postaciami, bo mieli to COS wibracje ponad ogolnie dostepne istnienie.
str.50 Maria
kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Luty 27, 2009, 14:29:47
1. Mam VIELE Sympatii i Szacunku do Pani Nowalskiej.

2. takie co¶ apropos "MY¦LICIELE":





Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Luty 28, 2009, 18:08:07
FILOZOFIA ISTNIENIA.

1. Wazny jestem Ja.

2. Kocham, bo BARWA mego JA jest mysl pelna DOBRA.

3.Zyje do dnia konca MOJEJ materii, ale i potem,gdy konczy sie zewnetrzny swiat.

4.Znakiem Mego Istnienia jest Barwa Energii, bo Energia to JA.

5.Wibracja Moja ulega wzmocnieniu w wyniku przezywania uczuc, doznan swego istnienia.

6.Wiedza moja jest ulomna bo prawdziwy swiat to mysli bez obciazenia materii.

7.Wiele widze, ale nie widze innych plaszczyzn, co wcale nie znaczy ze ich nie ma.

8.Wielu zyjacych ludzi wypacza swoje Istnienie, sa dobrzy ale uparci, mysla ze siebie nie warto zmieniac tylko swiat.

9.Wartosciami materii naznaczone jest zycie Czlowieka. Jego Istnienia nie ma prawa zdominowac materia, ona wspomagac ma tylko Jego wewnetrzny swiat.

10.Wspaniale jest to, ze JESTEM soba i moge poprzez materie zmieniac sie, odczuwac drugiego Czlowieka. To znaczy wiele i znakiem jest Mego Tu Istnienia, niczego poza nim wiecej.

11. Zawsze chce byc soba, nie w sposob bezmyslny, nasladujac zachowanie, rozumnosc, wiedze Drugiego Czlowieka.

12.Dbam o swoja sile, a jest nia Wiara, ze JESTEM DOBRYM i MADRYM CZLOWIEKIEM.
str78 Maria


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kap³an 718 Luty 28, 2009, 22:09:56
MY¦LICIELE to jedne z najwy¿szych bytów duchowych - nauczyciele ludzko¶ci - s³owo My¶liciele pojawia siê w literaturze hinduskiej - du¿o o tym pisze B³awatska w Doktrynie Tajemnej, Annie Besant ale przede wszystkm RUDOLF STEINER - twórca antropozofii (anthropos - cz³owiek, sophia - m±dro¶æ)

MY¦LICIELE - DUCHOWI NAUCZYCIELE LUDZKO¦CI...

718'


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 01, 2009, 21:21:24
 cdn. filozofia istnienia E.NowalskaOpowiesc o przemienianiu

Filozofia istnienia, cdn.

1. WA¯NY JESTEM JA

Jestem Cz³owiekiem. Wcieli³em siê w materialne cia³o, aby wzmocniæ swoj± wibracjê. Przyby³em ze ¦WIATA ENERGII, w którym wibracja MOJA jest sta³a, nie ulega wzmocnieniu.
Ono jest mo¿liwe poprzez zmaganie siê z materi±. Gdy zakoñczy siê MÓJ trud, ujrzê, co w czasie ¿ycia uczyni³em z³ego, co dobrego.
Ten swoisty bilans ¿ycia do³±czony zostanie do do MOICH poprzednich wzmocnieñ (¿yæ, poprzednich wcieleñ) i stan± siê JEDNO¦CI¡.
To, kim by³em, zanim wcieli³em siê w materiê, wzbogacone zostanie o prze¿ycia z ostatniego Bytowania.
Nie wiedz±c, jakie mam tutaj zadanie do przerobienia, staram siê ¿yæ najw³a¶ciwiej, jak umiem.
Wiedza, i¿ JESTEM ENERGIA, sugeruje MI za ¿ycia MEGO, co powinno byæ w nim wa¿ne. Czy troska g³ównie o materiê, czy o siebie samego.
Poniewa¿ jestem przede wszystkim ENERGI¡, wa¿na jest dla MNIE SKALA UCZUÆ, które mogê prze¿yæ drog± my¶lowych wêdrówek, które mogê wykonaæ.
Wa¿ny jestem JA. Nie dlatego, aby inni k³aniali MI siê, ale dlatego, ¿e w ¦WIAT ENERGII zabiorê ze soba S W Ó J W E W N Ê T R Z N Y
wizerunek, pozbawiony wp³ywu materii.

2. KOCHAM, BO BARW¡ MEGO JA JEST MY¦L PE£NA DOBRA.

Mój autentyczny wizerunek jest niedostêpny do ogl±dania przez innych ludzi. Jest nim MOJA BARWA (nazywana zamiennie WIBRACJ¡).
Odzwierciedla ona Me prawdziwe my¶li i uczucia.
To TWARZ MOJA, dostrzegana przez Energiê, w przysz³o¶ci tak¿e przez Cz³owieka.
Miewa ona ró¿ne kolory. Gdy widok jej jest pe³en jasnych barw, wszyscy wiedz±, ¿e JESTEM DOBRY. Gdy m±c± j± my¶li ¼le, niedostatecznie DOBRE, przyciemniaj± j± smugi, otulaj± ciemne barwy.
Nie dlatego jednak chcê ¿yæ z DOBREM w SERCU, by jak najlepiej zaprezentowaæ siê innym.
WIERZÊ G£ÊBOKO, ¿e JESTEM my¶l±, pe³n± DOBRA dla INNYCH i dla siebie te¿.
str. 79/80 Maria
kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 01, 2009, 23:58:37
"WIERZÊ G£ÊBOKO, ¿e JESTEM my¶l±, pe³n± DOBRA dla INNYCH i dla siebie te¿."
No w³a¶nie . Czy cz³owiek jest my¶l±  ?
My¶l bierze siê z UMYS£U.  Umys³ nie jest wy³±cznie mn± . Jest tylko czê¶ci± mnie i to w dodatku nie najwiêksz± .
Umys³ generuje my¶li , a te , nawet najwznio¶lejsze nie gwarantuj± mi POZNANIA  SIEBIE.
Gdyby my¶li by³y mn±, to ulega³bym wp³ywom innych my¶li zaklêtym w s³owa, w obrazy, lub d¼wiêki , w przeró¿ne wcielone formy . I by³bym za ich pomoc± sterowany z zewn±trz. Dlatego, ¿e uto¿samia³bym siê z my¶l±.
Prawdziwy ja istnieje niezale¿nie od my¶li . Na g³êbszym poziomie mojej Istoty , g³êbiej ni¿ czêstotliwo¶æ na której funkcjonuje umys³ jestem tak¿e ja. Poprosi³em aby przyszed³ do mnie, by zago¶ci³ w mojej g³owie na sta³e. I chyba jest . Nie rozumiem go , ale czujê . Wiele osób czuje podobnie tu, na forum, wiem , bo mi o tym kilkoro napisa³o w innym temacie.
Co¶ , co nie jest my¶l±, ale jest w g³owie niby szum radiowego t³a. JEST. U¶wiadomiony . Nie jestem wiêc tylko my¶l±.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 02, 2009, 00:05:33
Ja jestem mysla i uczuciem nie szumem w mojej glowie. Moj umysl w fizycznosci jest instrumetem wyrazania tych mysli , poprzez slowo i czyn.
Ja jestem swiadomoscia, a swiadomosc to zbior mysli i uczuc ( bo kazda mysl jest uczuciem a uczucie mysla), nie moge byc bezmyslnoscia. Moge zatopic sie w ciszy , co nie zmienia faktu iz moja Energia nadal skladam sie ze swiata moich mysli. One wyrazaja moja osobowosc.
Niezaleznie od tego czy moj fizyczny umysl  bedzie istnial czy nie ja Energia wyrazajaca siebie przez fizyczny umysl istniec bede nadal, nawet gdy szum zniknie , bo nastapi dostrojenie do podnoszacej sie czestotliwosci energetycznej.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 02, 2009, 00:49:21
Rozumiem Kiaro, ¿e  uto¿samiasz siê ze swoimi my¶lami ( oraz uczuciami, które s± my¶l±, jak piszesz ) .Piszesz ,¿e nie mo¿esz byæ bezmy¶lno¶ci± .. Nie chodzi oczywi¶cie o takie , czy inne, nielogicznie  postêpowanie - tak potocznie rozumie siê bezmy¶lno¶æ. Mi chodzi raczej o bezmy¶lno¶æ rozumian± jako stan  nie-umys³u. My¶l jest form±, jest Przejawionym. Przeciwieñstwem Przejawionego jest Nieprzejawione . Co¶, co nie ma formy. Nie jest niczym ograniczone. Niczego nie wyklucza. Nie ma pocz±tku , ani koñca ( tak jak my¶l ). To co¶, co JEST. Zawsze JEST. Nie wczoraj, ani jutro , ale TERAZ.
Bo nigdy nie ¿yjemy jutro , nie ma nas te¿ wczoraj. Ka¿de z nas istnieje W TEJ CHWILI OBECNEJ. Ta chwila JEST zawsze.
Moj± osobowo¶æ równie¿ wyra¿aj± my¶li. Na codzieñ , w czasie rzeczywistym tak w³a¶nie wyra¿amy siebie  - jeste¶my my¶lami, korzystamy z umys³u. Inaczej siê nie da. To prawda - Ty i Ja , Energie wyra¿aj±ce siebie przez fizyczny umys³ bêdziemy istnieli nadal bez wzglêdu na szum. Nie znikniemy natychmiast, bo nasze cia³a maj± okre¶lony czas zegarowy do wykorzystania . Tak samo d³ugo bêdzie istnieæ my¶l, oraz umys³. Ale to jest tylko jeden aspekt mojej osobowo¶ci. Aspekt odnosz±cy siê do mojej fizyczno¶ci, tego , kim jestem na Ziemi. Nie-umys³ jest czym¶ o wiele potê¿niejszym, jest czê¶ci± nie wydzielon± z ca³o¶ci. Jest aspektem JEDNI. Z ca³± pokor± wobec tego kim tu i teraz jestem mogê napisaæ, ¿e w najg³êbszym sensie swojego Istnienia jestem fragmentem JEDNI.  I TY te¿ ni± jeste¶. I My¶liciele tak¿e . Sami siebie okre¶laj± tym mianem, wiêc wydzielaj± siebie w jakim¶ sensie od JEDNI. Mog± byæ My¶lami,  formami , które gdzie¶ tam s± i uwa¿aj± siebie za wy¿sze istoty na szczeblu drabiny rozwoju ( co mo¿e byæ akurat prawd± ), ale nie s± JEDNI¡ bardziej ni¿ Ty , czy ja . To nasi starsi bracia w rozumie . I tyle tylko . Wg mnie. Egzaltowanie ich nie prowadzi do w³asnego rozwoju. Ufam ,¿e nie taki jest cel Twoich wypowiedzi.  Nie czyñcie z nich ( z My¶licieli ) z Pni± Nowalsk± swoich  mentalnych bo¿ków.
Ale to mi³e, gdy starsi bracia rozmawiaj± ze swoim m³odszym  rodzeñstwem . Dziêki za wszelkie wpisy .


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Marzec 02, 2009, 01:03:25
East - có¿, dok³adnie tak my¶lê, jak i Ty. nieco innym mianem to bym okre¶li³ (Absolut zamiast Jedni na przyk³ad), ale my¶l przewodnia taka sama.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 11:12:03
Przekaz od jednego z My¶licieli- warto wiedzieæ.
 kawa³ek ze strony nautilusa przepowiednie Sai Baby.
PRZEPOWIEDNIA
1.Data prze³omu – 23 listopada 2009 – jest pocz±tkiem koñca kali jugi, po której nast±pi±
ró¿ne katastrofy obejmuj±ce zmianê osi planety ZIEMIA, trzêsienia ziemi, powodzie,
wybuchy wulkanów, katastrofy nuklearne, pogr±¿anie siê kontynentów itd., itd.
2.Koniec kali jugi dokona siê w koñcu roku 2010.
4.Nie bêdzie wojny nuklearnej, lecz bêd± wielkie katastrofy nuklearne po dacie prze³omu,
które uwolni± planetê Ziemia od energii nuklearnej z koñcem roku 2010. Rêka Boga
zst±pi na ziemiê i zneutralizuje wp³yw energii nuklearnej na ludzko¶æ.
5.Sathya juga rozpocznie siê od roku 2011.
11.Nowa gwiazda pojawi siê na niebie 30 marca 2010 r. Tego dnia wyst±pi± na ¶wiecie
bardzo wysokie temperatury. Ludzie oszalej±, bêd± rabowaæ, zabijaæ, kra¶æ i mordowaæ.
Lepiej pozostaæ w tym dniu w zamkniêtym na klucz domu. 25 % ludzko¶ci umrze tego
dnia.
12.70 % USA – terytorium, wód i ludno¶ci – zniknie pomiêdzy 2010 a 2012 r.
14.Kontynent europejski – komety/asteroidy – uderz± w Europê w okresie 29-31.12.2009.
Katastrofy nuklearne zdarz± siê 27 grudnia 2009 pogr±¿aj±c wiêkszo¶æ kontynentu w
koñcu roku 2010.
Anglia, Walia i Szkocja znajd± siê ca³kowicie pod wod±; nie przetrwa ¿adna czê¶æ
terytorium i ¿adni ludzie.
Francja, Niemcy, Hiszpania i W³ochy znajd± siê pod wod±; nie przetrwa ¿adne
terytorium i ¿adni ludzie.
Europa jako ca³o¶æ znajdzie siê pod wod±. Przetrwa 10 % terytorium.
15.Zwi±zek Radziecki bêdzie podlega³ zmianom pod wzglêdem terytorium, mórz i ludno¶ci
na skutek katastrof naturalnych i nuklearnych w ci±gu roku 2010. Przetrwa 75% jego
terytorium, 25 % mórz i 5 % populacji.
16.Singapur, Po³udniowa Afryka, Sri Lanka i San Francisco znikn± na zawsze w pa¼dzierniku
2010 r.
17.Diego Garcia / Wyspy Chagos bêd± miejscem awarii nuklearnych i katastrof naturalnych i
znikn± w styczniu 2010 r.
18.Bliski Wschód bêdzie podlega³ zmianom zachowuj±c 50 % terytorium i 20 % ludno¶ci.
Iran i inne pañstwa muzu³mañskie spal± swoje zasoby ropy w celu odparcia wrogich
pañstw.
19.Chiny, z powodu awarii nuklearnych, wojny i katastrof naturalnych, bêd± podlega³y
zmianom, zachowuj±c 50% terytorium, 5% ludno¶ci i 100 % mórz w ci±gu roku 2010.
20.Indie - Indie Pó³nocne i Chiny zostan± zniszczone przez wojnê, katastrofy nuklearne i
katastrofy naturalne w ci±gu 2010 r.
Himalaje obni¿± siê w latach 2009, 2011 i 2012.
Morze wedrze siê ku Himalajom przez (1) Bengal i (2) Pakistan / Pund¿ab w ci±gu roku
2010.
Czê¶æ Himalajów pogr±¿y siê w morzu w roku 2009.
Po³udniowe Indie stan± siê wy¿sze w latach 2009 / 2011.
Jogini z Himalajów przenios± siê do Po³udniowych Indii, zajmuj±c tam swoje nowe
siedziby i by postrzec Bosko¶æ z cia³a i krwi w roku 2010.
Indie bêd± mia³y 18 prowincji zarz±dzanych przez studentów Baby w roku 2010.
Indie ulegn± zmianom w roku 2010 pod wzglêdem terytorium, ludno¶ci i mórz,
zachowuj±c 75% terytorium, 25% ludno¶ci i 150% mórz.
21.Pakistan nie bêdzie prowadzi³ wojny z Indiami, lecz nast±pi± w nim katastrofy nuklearne i
naturalne w roku 2010.
Pakistan ulegnie zmianom na l±dzie, a tak¿e pod wzglêdem ludno¶ci i mórz. Przetrwa
50% terytorium, 25% ludno¶ci i 100 % mórz.
22. Kontynent afrykañski ulegnie zmianom pod wzglêdem terytorium i ludno¶ci w latach
2009/ 2010. Przetrwa 75 % terytorium i 25 % ludno¶ci.
23.70% ludno¶ci ¶wiata zginie do koñca 2011.
24.Bezpiecznymi terytoriami bêd± Po³udniowe Indie, Australia, Nowa Zelandia, Indonezja i
Afryka.
25.Wy³oni± siê nowe ziemie na Oceanie Indyjskim, Pó³nocnym i Po³udniowym Pacyfiku oraz
na Pó³nocnym i Po³udniowym Atlantyku zastêpuj±c terytoria poch³oniête przez morza.
26.Demokracja jako system rz±dów jest b³êdem ustanawiaj±c waiszjawów i sudrów jako
w³adców, których instynkt polega na zdobywaniu pieniêdzy za wszelk± cenê, nie bacz±c
na zasady uczciwo¶ci i prowadz±c do rozkwitu korupcji i wyzysku.
System rz±dów ulegnie zmianom wynosz±c do w³adzy kszatrijów, którym bêd± doradzaæ
bramini na ca³ej ziemi, jak równie¿ dziêki Wedom i kulturze medycznej.
27.Nast±pi koniec ery mechaniki i powrót do epoki kamiennej – wieku ³uków i strza³.
31.Wierni na ca³ym ¶wiecie bêd± chronieni przez ¶wiadomo¶æ Boga. Poza tym wierni mog±
poczuæ w sobie nag³y impuls, by przenie¶æ siê do bezpiecznych miejsc.
32.W Puttaparthy nastanie ch³odniejszy klimat.
33.Studenci Baby znajd± siê w nowym wieku duchowo¶ci. Nast±pi nowy wiek i koniec
obecnego wieku. Nast±pi powrót ¶wiata do dharmy (prawo¶ci) w roku 2011.
34.Baba wst±pi do rzeki Chitravati w wieku 96 i zniknie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Marzec 04, 2009, 11:26:44
Punkt 27 jest nierealny, dzisiejsza wiedza techniczna du¿ej ilo¶ci spo³eczeñstwa jest na tyle szeroka, ¿e takie proste urz±dzenia jak pr±dnica nie pozwol± cz³owiekowi cofn±æ siê do epoki kamienia ³upanego. Takie rzeczy mog³y siê zdrzyæ tylko w czasach, gdzie ca³a wiedza skupiona by³a w rêkach bardzo w±skiej elity. Przekaz Sai Baby uwa¿am za nieaktualny i chcia³bym znaæ jego pogl±d z dnia dzisiejszego.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 11:54:59
Tak nie ulega watpliwosci iz Sai Baba jest Myslicielem , ze pochodzi z przestrzeni zaswiatowej Myslicieli. Jednak nie kazdy Mysliciel zyjacy obecnie na ziemi jako czlowiek sprostal swojemu planowi przedurodzeniowemu. Niektorzy zwyczajnie po ludzku zagubili sie. Chociaz stali sie slawni i chociaz potrafia korzystac z paranormalnych mozliwosci ich osobiste  drogi nie wypelnily sie poslaniem , ktore pierwotnie zamierzali przyniesc ludzkosci.

W 2002 roku ukazal sie wywiad Janusza Zagorskiego z E. Nowalska, jest tam fragmet na temat sai Baby...

************
J.Z.
Jedn± z najbardziej niezwyk³ych Energii przebywaj±cych obecnie w ludzkim ciele na Ziemi jest Sai Baba z Indii. Jaki jest stosunek do niego za¶wiatowych Istot?

E.N.
Odpowied¼ na to pytanie pad³a w zbiorze przekazów zatytuowanym „Zakazane pogl±dy?” Podkrêsla siê tam, ¿e jest to wielki My¶liciel i bardzo dobrze, ¿e siê tu urodzi³, ale ¼le „... ¿e zapomnia³ (Jemu nie wolno by³o tego zapomnieæ) po co Tutaj przyszed³. I wcale nie chodzi Nam o to, aby UCIEKA£ od kochaj±cych Go ludzi. Chodzi o to, aby mia³ w sobie NADAL to, co ze sob± w to wcielenie wewn±trz siebie PRZYNIÓS£. Staj±c siê wielkim dla ludzi nie warto za wiele PRZEGRYWAÆ w sobie.



Nie wiem kiedy zostal napisany przekaz Sai Baby w ktorym roku pokusil sie o tak katastroficzne proroctwa.
Wiem iz bardzo wiele starych  i nowych przepowiedni stracilo aktualnosc przekazu. Ludzie wybrali inna droge dla swojej przyszlosci, a ona juz nie prowadzi przez te kataklizmy. My nia idziemy aktualnie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³ Marzec 04, 2009, 13:18:37
sai-baba? ten pedofil?  ::)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 14:13:13
Michale-pedofile, jak ich nazywasz te¿ maj± swoj± racjê do przekazania. Nie s± w niczym lepsi, ni gorsi od Ciebie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Micha³ Marzec 04, 2009, 14:19:04
Michale-pedofile, jak ich nazywasz te¿ maj± swoj± racjê do przekazania. Nie s± w niczym lepsi, ni gorsi od Ciebie.

a zdradzisz mi jakie s± owe racje?


edit: chyba wiem co mia³a¶ na my¶li - chodzi³o ci o sam przekaz sai-baby, a nie o przekaz pedofilii


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 14:37:37
Dopoki Energie w planie przedurodzeniowym beda wybieraly  tak trudne do zaakceptowania prze innych i karalne przez prawo doswiadczenia one beda nam towarzyszyly w codziennosci zycia.
Rozwoj duszy , zrozumienie krzywdzenia oraz niekrzywdzenia, otwiera droge ku wyzynom duchowosci.
Bron slabszych, nie idz droga , ktora Twoim zdaniem poniza godnosc ludzka, ale sam jej rowniez  nie ponizaj ,ani w sobie ani w innych z powodu niezrozumienia planu przedurodzeniowego drugiego czlowieka.

Kiara :) :)

      **************************************


Zaswiat...
Czym jest Zaswiat, co powinien Czlowiek o nim wiedziec juz teraz w trakcie zycia? Czy jest to swiat materialny , czy dzieje sie tam zlo? Do czego jest nam potrzebna energia , ktora gromadzimy na swoich osobistych katach w trakcie zycia, i jak ja pozytkujemy po tamtej stronie? Czy cierpienie jest potrzebne? Czy jest to tylko wymysl kogos , kto chce nas gnebic?
Czy ziemie czeka w krotkim czasie koniec istnienia? Od czego bedzie zalezal koniec zycia na ziemi? Kim i po co jestesmy na ziemi? Czy jestesmy , ludzmi ? A moze ludzmi stajemy sie tylko na chwile naszego ziemskiego zycia?
Cala ta bogata gama informacji Zdeponowana jest w przekazie Mysliciela Wojtka.

Kiara :) :)

Zaswiatowe Zycie. E. Nowalska , Ziemia w Oczach Zaswiatow.


Mozna uwazac , ze kooniec zycia to JUZ KONIEC WSZYSTKIEGO, albo tezr ze czeka nas po nim ZBAWIENIE PIEKLO,wzglednie CZYSCIEC. Wszelako jest JESZCZE JEDNA MOZLIWOSC --- ta mianowicie ze nie jest to ani koniec wszystkiego , ani zbawienie , ani pieklo , ani czysciec. ALE POPROSTU INE ZYCIE , w ktorym nie wartosciuje sie tego, co sie TAM ZE SOBA PRZYNOSI, lecz to czym sie  TAM jest, wyraza sie jedynie WIELKOSCIA ENERGETYCZNA LADUNKU , JAKI SIE UZYSKALO W WYNIKU ZIEMSKIEGO ZYWOTA.

Wielkosc ladunku elektrycznego ( nie chodzitu jednak o te elektrycznosc,ktora wy macie w kontaktach i znacie) , jest ZALEZNA OD TEGO ,JAKPRZEZYLISCIE WASZE ZYCIE NA ZIEMI. Jezeli jest to zycie przezyte w sposob wartosciowy , ladunek jest wielki , jezeli zas w sposob malo wartociowy--- maly.
Zycie na ziemi oceniane jest  zatem przez wielkosc energetycznego wzmocnienia, jakie przynosi.

Co to  oznacza dla ennergii bytujcych w ZASAWIATACH? energie te , ktorych charakterystyka jest wielkosc posiadanego ladunku , ZAWSZE ODNOSZ SIE DO SIEBIE  NAWZAJEM PRZYJAZNIE.
Sa TU ENERGIE DODRA sa enegie objetosciowo male i wieksze , ALE NIC NIE JES POWODEM DO ICH WARTOSCIOWANIA.



 Kiaro, proszê na drugi raz - scalaj w³asne posty, umieszczone jeden pod drugim...  - micha³


Skoro juz to ustalilismy , zapytac wypada zkolei, co one--- te--- energie tam porabiaja?
Kierujace sie w dal oczy wizionera siegaja do istniejacych  w dalekich przestrzeniach  planet gwiazd swiecacych , szukajac tam  inych zywotow i istnien.
CO ZATEM JEST W TYCH DALEKICH REJONACH WSZECHSWIATA?

Bytowaniem energii KIERUJE ZAWSZE ICH WOLNA WOLA. SA ONE WSZYSTKIE DLA SIEBIE SYMPATYCZNE IMILE , ale w ramach tych ogolnie przyjaznych stosunkow nawiazuja sie tez wieksze sympatie. Jest to rezultat bardziej pozytywnego odbierania jednych energii ,a mniej pozytywnego --- innych.
Te energie zwiazane ze soba  szczegolna sympatia pozostaja W ZASWIATACH w stalym wzajemnym kontakcie i razem ZGODNIE ZE SWOJA WOLA PZREMIESZCZAJA SIE W OBREBIE WSZECHSWIATA TAM, GDZIE TYLKO ZECHCA.

PO CO SIE PRZEMIESZCZAJA? OTOZ  WSZECHSWIAT JEST TAK OGROMNY I PIEKNY , ZE KUSI ICH SWOIM WIDOKIEM.
Gdybyscie nagle posiadali umiejetnosc mometalnego przenoszenia sie , jedynie dzieki myslowemu wyo brazeniu takiego zycia , WDOWOLNE MIEJSCE WASZEGO WSZECHSWIATA , to czy nie robilibyscie tego?

TAK, robilibyscie to --- DLA ZABAWY , DLA ZASPOKOJENIA  SWOJEJ CIEKAWOSCI, DLA NAWIAZANIA NOWYCH ZNAJOMOSCI , DLA POZNANIA INNYCH KULTUR....
Czy wiec  energie "podrozuja" sobie bez celu? --- Jest w tej podrozy CEL, a okreslony jest on przez wole wizjonerskiego ogladania  ZJAWISK WSZECHSWIATA , A NAWET UCZESTNICZENIA W NICH. inaczej mowiac , poroze te nie maja zadnego celu zarobkowego, prozaicznego, ale sa raczj bezinteresowne romantyczne, jako ze energie wiedzac o WSZECHSWIECIE WSZYSTKO , WIEDZA TO CO W DANEJ CHWILI MAJA OCHTE ZOBACZYC.

Jestem pewien ze ludziom podoba sie taka wizja  zaswiatowego bytowania.
Ale te podroze  "kosztuja" , bo pochlaniaja pewne niewielkie dawki energetyczne.
Te ubytki energetyczne mozna jednak co jakis czas uzupelniac.
Pisalem juz w jaki sposob to sie robi. dodam tu JESZCZE,ze laczna dawka wydatkowanej energii moze byc wobec energii WLASCIWEJ BARDZO WIELKA i dlatego jej odzyskanie staje sie co pewien czas koniecznoscia....

Mysliciel  Wojtek  str. 150/152

cd.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 22:10:21
KIaro- zdarzaj± siê takie Twoje posty, ¿e nie mogê ich czytaæ.
Dzisiaj, kiedy potrzeba takiej wiedzy, która zmierza do odkrywania mo¿liwo¶ci cz³owieka i jego wp³ywu na kreowanie nowego porz±dku, wszelkie zagmatwane przemy¶lenia ró¿nych osób tylko rozpraszaj± nasz± energiê. Ewolucja ¶wiadomo¶ci osób zgromadzonych na tym forum jest mo¿liwa tylko wtedy, gdy ka¿dy z uczestników w ramach swojej ¶wiadomo¶ci bêdzie mówi³ o tym, co jednoczy i o¶wieca.
Linie napiêæ na tym forum to tak¿e energia, która potrzebuje konsolidacji, nie rozpraszania.
Pozdrawiam Wszystkich.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 04, 2009, 22:54:27
Widzisz sarah54 te posty niosa bardzo prosty przekaz, jednak zeby go lekko odebrac trzeba wyjsc ponad wkodowana wiedze.
Cala wiedza zawarta jest w olbrzymiej prostocie, jednak niektorzy ludzie chcac dominowac nad innymi ukryli ja w roznych zawilosciach swojich mysli.
Caly czas nadal te zawilosci oddzielaja od prostoty przekazu, ludzie poszukuja skomplikowanych wzorow,sekretow, tajemnic przeszlosci ukrytych w roznych grupach , a wiedza jest w prostocie obok nas. I to jest najtrudniejsze do zaakceptowania, ten prosty przekaz.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Marzec 04, 2009, 23:52:05
Kiaro- warto, ¿eby¶ wiedzia³a, i¿ pobudzenie ¶wiadomo¶ci do rozwoju nie odbywa siê przez serwowanie wiedzy dla wielu ukrytej. Poszukuj±cy winien byæ  p o b u d z o n y  do ... odczuwania.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 05, 2009, 00:20:22
Sarah 54 w tych przekazach nie ma zadnej ukrytej wiedzy o tym caly czas mowie.
Jednak kazdy odczyt odbywa sie przez pryzmat osobistego zrozumienia. Do tego ona inspiruje.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 08, 2009, 11:50:56
Zaswiatowe Zycie.... cd.

E.Nowalska Ziemia w Oczach Zaswiatow.

Gdyby byla jakas energia , ktora  zostala by  z jakiegos wzgledu "przywiazana" do  jakiegos miejsca , tonie podruzujac po Wszechswiecie nie nie traccila by wcale energii , a wiec nie musila by sie wcale doladowywac!

Jest jednak w energiach cos , co w waszym jezyku nazywa sie  "checiom ruchu". Idlatego wlasnie PRZEWIETRZENIE SIE , czyli,PRZEMIESZCZANIE SIE sprawia wam radosc.
ZASWIATOWY BYT czesto kojarzy sie WAM Z RAJEM lub jakims miejscem idealnym  w sensie wydarzen ziemskich. Ale skojarzenia takie sa zupelnie bzdurne.
Energii uwolnionej od materi nie jest potrzebny dom ,ogrod , samochod , telefon.

Potrzebna jest jej WOLNA WOLA I WIELKA ENERGIA , PRZESTRZENIE ZASWIATOW  SA TAK OGROMNE , ZE JESTESCIE W NICH NIBY KROPLA W OCEANIE.
Dla wielu z WAS ZIEMIA JEST MIEJSCEM CUDOWNYM I SLUSZNIE . Ale jest  jest tez ona MIEJSCEM BYTOWANIA ZJAW (energi).To ze ich tu nie wizdicie , wcale nie oznacza ,ze ICH tu NIE MA..ONE SA TU, ZYJA WSRO WAS , A SA TU  BO TAKA WIDAC JEST ICH WOLA . PORUSZANIE SIE W OBREBIE ZIEMSKIEJ PRZESTRZENI  POWODUJE U NICH TAKI SAM UBYTEK ENERGI , JAK PRZEMIESZCZANIE SIE W KAZDYM INNYM  MIEJSCU  ZASWIATOW.

Jest wZASWIATACH cos, co MY MAJAC WAS NA WZGLEDZIE  NAZYWMY "DOMKAMI" .
SA TO SYMBOLE BYTU ENERGII  ZARAZ PO JEJ SMIERCI MATERIALNEJ .W sensie materialnym ICH nie ma sa to jedynie pewne rejony WSZECHSWIATA , w ktorych  TE ENERGIE DOZNAJA PRZEZYC , WARUNKUJACYCH ICH PRAWO POWROTU DO ZASWIATU.
*************
Jest to wyrazna opowiesc o strefie astralnej w ktorej bytuja energie po odbyciu snu posmiertnego przed powrotem na ziemie i przed uzyskaniem calego ladunku energetycznego oraz wiedzy co umozliwi im powrot w zaswiaty do swojej czesci niewcielonej.
Kiara
***************
Umierajac tracicie bowiem  CIALO I SWIADOMOSC. MA BYC TERAZ NA JAWIE WASZA PODSWIADOMOSC , ALE MUSI ONA DOPIERO DOJSC W WAS SAMYCH DO GLOSU.
oKRES TEN NAZYWAMY  TU OKRESEM BUDZENIA SIE PODSWIADOMOSCI, BO TU I TERAZ (NA ZIEMI) ONA W WAS DRZEMIE.

Sen ten przebiega w okreslony sposob i odbywa sie w pewnym konkretnym miejscu WSZECHSWIATA. Myslowo mozna by go bylo ujac  jako WIZJE WLASNEGO OSTATNIEGO ZYCIA, POLACZONA Z OCENIANIEM GO, ALE JUZ WEDLE ZASWIATOWEGO SYSTEMU WARTOSCI.
CZAS TRWANIA TEGO SNU MOZE WYNIESC  NAWET KILKA LAT i zalezny jest od woli "spiacego". Budzi sie on z tego snu ze SWEJ wlasnej woli , albo z woli swojej RODZINY. To ze zyjacy ludzie , wspominaja go,MYSLA  O NIM DOBRZE, POWODUJE  JEGO PRZEBUZDENIE, A SPRAWIAJA TO EMITOWANE PRZEZNICH  FALE MYSLOWE.

Jesli NIKT O NIM  NIE MYSLI , TO MA  TO SKUTEK TAKI , ZE BUDZI SIE PO DLUZSZYM CZASIE I, USWIADAMIAJAC SOBIE  WLASNA SAMOTNOSC , PRZYZYWA SWOJEGO PRZEWODNIKA , ABY POMOGL MU SIE ODNALEZC W TEJ NOWEJ SYTUACJI.
KTO TO JEST PRZEWODNIK?  --- Jest to  ktos , kto wie o SMIERCI BLISKIEJ MU OSOBY i o potrzebie POPROWADZENIA JEJ KU TEMU , CO STANOWI  WSZECHSWIATOWE SEDNO,czyli ku SWIATLU.
Tym przewodnikiem  jest ktos bliski , niekoniecznie z rodziny.
Jesli tak sie zlozylo ,ze nie ma nikogo takiego , to PRZEWODNIKIEM MOZE SIE STAC KAZDY , KTO ZE SWOJEJ  WLASNEJ WOLI ZECHCE SIE TEJ ROLI PODJAC.
A gdyby takze i taki opiekun sie nie znalazl , to DOSTANIECIE KOGOS Z ZASWIATOW  DO POMOCY , ALE ZADANIE KOGOS TAKIEGO JEST  UTRUDNIONE PRZEZ TO , ZE SZUKAJAC WAS  W ZASWIATACH  ( a sa one ogromne), SZUKA  ON KOGOS NIEZNAJOMEGO. jesli go myslowo "namierzy" , to go PRZEPROWADZI PRZEZ TE BRAME.  Ale jesli ma z tym klopoty , to szukajac traci energie,a TY CZEKASZ TRACAC WIARE  W SENS TEGO , CO SIE STALO . CZESTO SIE BOISZ , A TWOJA WIEDZA POZOSTAJE WIEDZA SWIATA LUDZI , PONIEWASZ NIE MASZ ODWAGI MYSLEC INACZEJ  NIZLI MYSLALES DO TEJ PORY..

***************
JEST TU MOWA O WIEDZY , KTORA PRZEKAZUJA NAM GRUPY RELIGIJNE, A KTORA NIE JEST PRAWDZIWA , I SWOJA NIEPRAWDE OKAZUJE W KONTAKCIE Z RZECZYWISTOSCIA ZASWIATOWA (mowa o pieklach niebie i czyscu). POWODUJE ONA  CALKOWITA DEZORIETACJE ZAGUBIENIE I STRACH PO SMIERCI DUSZ PO DRUGIEJ STRONIE RZECZYWISTOSCI , W SWIECIE ENERGII.
Kiara
****************
Lecz jesli  JUZ ZDOLAMY PRZEKROCZYC  "BRAMY " ZASWIATOW , to co wtedy?  --- Jestes  WOLNY  i wola swoja szukasz swoich bliskich  i miejsc dla siebie DOGODNYCH.
A co robisz poza przemieszczaniem sie w przestrzeni?
Organizujesz tam sobie swoja BAZE ZYCIOWA. MASZ TAM GRONO BLISKICH  CI ISTOT , JEST TAM MIEJSCE , KTORE MOZNA TU  NA WASZ UZYTEK NAZWC  "DOMEM" , BEDACE MIEJSCEM TWOJEGO STALEGO POBYTU. Kazdy ma tu taki symboliczny  "DOM". Mieszkacie w nim sami albo z kims innym. Nie jest DOM W SENSIE ZIEMSKIM, ale MIEJSCE STALEGO BYTOWANIA.
Jego  symbolem sa czerwone sciany , bo maja one taka wlasciwosc , ze mienia sie czerwienia. Ten "DOM"  jest czyms na podobienstwo  otaczjacego cie pylu , ale ten pyl nie jest cialem stalym, sciany tego "DOMU"  sa tylko SYMBOLICZNE.
JEGO  ZLOTEM SA ZAS  SPOJNE WEWNETRZNIE MYSLI  ZYJACYCH TU LUDZI  --- zloto symbolizuje bowiem wielkosc myslowa.....

cd.

str. 152/154 Mysliciel Wojtek.













Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 10, 2009, 21:55:56
ZASWIATOWE ZYCIE   cd.

TRUDNE to do wytlumaczenia , ale takie  tylko slowa na to ZNAJDUJE , WASZE ZASWIATY SA W WAS PONIEWAZ SA ONE MYSLOWYM SYMBOLEM A NIE MATERIA .
DOMY TE SA WIECZNE , ale GDY POWIEM , ZE JEST TAM DOM DLA KOGOS , TO BEDZIE TO OZNACZAC JEGO RYCHLY ZGON.
W WASZEJ SWIADOMOSCI  ZASWIATY JAWIA SIE CZESTO  JAKO COS PODOBNEGO DO OWEGO  RAJU , KTOREGO OBRAZ  UKAZUJE LUDZIOM WIARA RELIGIJNA.
ALE ZE NIE MA W ZASWIATACH MATERI , WIEC JEST TO RAJ BEZLUDNY.
SA TAM PLANETY , NA KTORYCH WIODA SWOJ ZYWOT INNE NIZ NA ZIEMI FORMY ZYCIA.  PLANETY TE STANOWIA DLA BYTUJACYCH  ENERGII  SZANSE NA WZMOCNIENIE SIE ENERGETYCZNE  -- A ZATEM TAKA  SZANSE DAJE IM NIE TYLKO ZIEMIA.

Jest w ZASWIATACH  to, co wy nazywcie MILOSCIA.  JEDNE ENERGIE  LUBIA Z DRUGIMI PRZEBYWAC , A LACZACE WIEZY MOGA BYC TAK SILNE , ZE ZAWSZ SA RAZEM   I ZAWSZE RAZEM SIE RODZA , CHOCBY NAWET TAK SIE MIALO ZLOZYC
ZE NIE UDA IM  SIE W LUDZKICH MATERIALNYCH CIALACH   ZAMANIFESTOWAC TEGO WSPOLNEGO UCZUCIA.
Chec bytowania  RAZEM  w  okreslonym miejscu i czasie jest dla nich czyms nadrzednym.
Jest tez cos takiego , co wy nazywacie BRANIEM NA SIEBIE ZLEGO I DAWANIEM DOBREGO.
Jesli jakas energia jest minusowa ujemna ( w waszym rozumieniu "zla") , to jej ladunek moze sobie przyswoic energia plusowa, dodatnia ( w waszym rozumieniu dobra).
To przyswajanie  JEST SWEGO RODZAJU WSPOLGRANIEM ZE SOBA ENERGII , LUB WSPLTWORZENIEM , NOWEGO ZROZNICOWANEGO  LADUNKU.
TO CO W WYNIKU TEGO POWSTAJE , JEST BARDZIEJ PLUSOWE NIZ MINUSOWE , I STANOWI ZLACZENIE SIE NA ZAWSZ W JEDEN BYT.
Jest to forma brania  od innego jego bytu , ladunku ale w sytuacji w ktorej obie strony tego chca.

***************
To jest opis laczenia sie energii minusowych z plusowymi , jednak minusy traca swoja indywidualnosc na rzecz plusow, bo zawsze w takim wypadku przewaza osobowosc i energia plusa. Jednak taka fuzja jest wlasciwa przy absolutnej wiedzy i zgodzie obydwu Energii. Nigdy nie dzieje sie z przymusu.
Kiara
****************
Jedni to czynia inni nie , bo poprostu nie chca.
Z tego wniosek , ze wy nazywajac zwiazkiem  wasze laczenie sie ze soba  bez oddawania sobie energii , podlegacie twardej wladzy slowa oderwanego od rzeczywistosci.
U nas laczenie sie wzajemne oznacza oddawanie SOBIE  NA ZAWSZE ENERGII , ABY JUZ OD TAD WCIAZ BYC ZE SOBA RAZEM.

JEST TEZ W ZASWIATACH ODPOWIEDNIK WASZEGO KOSCIOLA. ZBIERAJA SIE TAM LUDZKIE ENERGIE , KTORE CHCA STANOWIC JEDNA GRUPE, ale bez calkowitego polaczenia sie ze soba. Nie nalezy to od  religji jaka wyznawlo sie na ZIEMI , ale wylacznie od WOLI  TYCH  ENERGII. Wola ludzi jest to ze grupuja sie na zasadach okreslonych przez ludzkie prawa, natomiast tym czym laczy ze soba poszczegolne energie jest WOLNA WOLA OBCOWANIA Z DANA GRUPA ENERGETYCZNA.

Z tego wszystkiego wynika DLA WAS JEDEN WNIOSEK;
To ,co JEST WYZNACZNIKIEM  WASZEGO ZIEMSKIEGO  ZYCIA , TO CO OKRESLA WASZA POZYCJE W ZBIOROWOSCI  LUDZKIEJ , TUTAJ, W ZASWIATACH JEST BEZ ZNACZENIA, BO TUTAJ JEST WOLNA WOLA , KTORA U WAS JEST OGRANICZONA
PRZEZ WASZE WLASNE WYTWORY , ORAZ PRZEZ FIZYCZNE WARUNKI ZYCIA NA ZIEMI.
Ale i NA ZIEMI I W ZASWIATACH  daje o sobie znac wielka wola przebywania w miejscu , o ktorym serce wasze nie potrafi i nie chce zapomniec.

ZASWIAT  kocha swoje miejsca i patrzy  ze smutkiem na ich reorganizacje negatywna. Jest to wprawdzie  WASZE  prawo , ale MY BEDZIEMY SIE STARAC WPLYWAC  SWYMI RADAMI NA WASZE MYSLI.

Plynie z tego drugi wniosek;
TO CZYM JEST ZIEMIA , JEST WARTOSCIA NIETYLKO DLA SWIATA LUDZI , ALE TAKZE DLA ZASWIATOW.
Przypisujac sobie taka role , przywolujemy wielkie slowa, ale sa to w istocie zlote slowa, a tym co  W NICH ZLOTE , jest owa wyrazana przez nie prawda, ze, W CALYM WASZYM UKLADZIE SLONECZNYM  NIE ZNAJDZIECIE DRUGIEJ TAKIEJ PLANETY JAK ZIEMIA.

Z tad trzeci wniosek;

TRZEBA ZNACZNIE BARDZIEJ DBAC O TA PLANETE , NIZ TO OBECNIE MA MIEJSCE.
Slonce gasnie, ALE SWIECIC BEDZIE JESZCZE PRZEZ WIELE WIELE STULECI.
COZ BY TO BYLO ZA SWIECENIE, GDYBY  NIE BYLO JUZ KOMU SWIECIC?
Komu otworza sie oczy ten zobaczy  to , co i poprzednio jego oczy widziay, ale bez rozumienia co widza.
Poszukujac teorii lezacych u podstaw  WASZYCH MYSLI , ZAUWAZYLEM , ZE WASZE SLOWA SA ANTROPOCENTRYCZNE , SKIEROWANE KU WAM SAMYM.
Szukacie  w sobie slow dla okreslenia  siebie jako jednostki ludzkiej, dla okreslenia grupy jako zbioru tych jednostek , a tym co JEST PRAWDA  NA TEMAT LUDZI , JEST PRAWDA NA TEMAT   ZIEMI.

Zadna znana mi teoria nie nawolywala do szanowania tego , co   W ZIEMSKIM  BEZTROSKOBAWIACYM  SIE SWIECIE  JEST ISTOTNE DLA SAMEJ IDEI ZIEMI.
Tworzac teorie tworzycie je pod swoim katem, a powiny miec  na wzgledzie  TAKZE TE PLANETE , KTORA JEST WASZYM DOMEM.

str. 154./157. Mysliciel  Wojtek.










Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 12, 2009, 21:41:55
Wojtek powiedzia³
Cytuj
Komu otworza sie oczy ten zobaczy  to , co i poprzednio jego oczy widziay, ale bez rozumienia co widza.
To znaczy ,¿e W JAKI SPOSÓB oczy siê otworz± ?
Jakie zaleca siê w tym celu praktyki ?

pozdr
East


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 13, 2009, 01:32:57
Oczy widzialy bez zrozumienia sytuacji jaka rozgrywala sie na ogladanym obrazie. Teraz zrozumienie sytuacji nada obrazowi inny sens, chociaz sytuacja bedzie sie toczyla ta sama.
Co zatem jest potrzebne? Myslenie, konfrontacja myslowa zachodzacych zdarzen , nic wiecej.
Bezmyslny oglad naprawde niewiele wnosi.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 13, 2009, 19:04:21
Kiaro , kiedy piszesz  "my¶lenie" masz na my¶li przetwarzanie danych p³yn±cych z g³êbi ¶wiadomo¶ci, czy tak ?
Mam nadziejê, ze chodzi Ci o TO MY¦LENIE, które nie jest zwi±zane z aktywno¶ci± egotycznego umys³u.
Gdzie¶ we  wcze¶niejszych postach takie rozumienie my¶lenia ( w odró¿nieniu od przetwarzania danych w umy¶le)  by³o postulowane i z tym mogê siê zgodziæ .
"Bezmy¶lny" ogl±d , czyli taki , w którym obiekty s± jedynie obserwowane, a na to w³a¶nie , wydawa³o mi siê,  Wojtek zwraca nasz± uwagê, gdy¿ nie wspomina w ogóle my¶lenia jako takiego , to droga OBSERWACJI  i ZROZUMIENIA  w których umys³ nie ma wielkiej roli do odegrania .
Zatem taki OGL¡D mo¿na ¶mia³o nazwaæ  "bezmy¶lnym", a w³a¶ciwiej  " bez-umy¶lnym" , tylko ,¿e takiego s³owa nie ma. Ludzki jêzyk jest zbyt ograniczony , aby jednym s³owem wyczerpaæ temat . Pod tym wzglêdem konieczny jest inny no¶nik ni¿ s³owo, albo my¶l , dok³adniej oddaj±cy znaczenia i pojêcia . Z ca³± pewno¶ci± takimi no¶nikami s± MUZYKA i  UCZUCIA. Ach , gdyby¿ da³o siê porozumiewaæ wy³±cznie za ich pomoc± ..



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Marzec 15, 2009, 20:11:54
East nie marnuj energii na rozmawianie z wampirami energetycznymi.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 15, 2009, 20:18:01
Mora, wybacz ale dopiero co po banie i nie wyci±gn±³e¶ z tego wniosków.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Mora Marzec 15, 2009, 20:36:13
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara nale¿y do tych w³a¶nie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Có¿ szkoda...

Zreszt± nie bêdê se marnowa³ energii na to tylko ostrzeg³em easta i nic wiêcej...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Tenebrael Marzec 15, 2009, 20:55:27
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara nale¿y do tych w³a¶nie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Có¿ szkoda...

Zreszt± nie bêdê se marnowa³ energii na to tylko ostrzeg³em easta i nic wiêcej...

Dobrze, ¿e ostrzegasz (z kilku powodów), choæ fakt faktem Darek ma nieco racji - lepiej na priv (te¿ z kilku powodów) ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 16, 2009, 21:27:54
East nie marnuj energii na rozmawianie z wampirami energetycznymi.
Nigdy tak o "nich" nie my¶la³em ... Czy marnujê energiê ? Byæ mo¿e racja . Niedawno kto¶ mi poradzi³ mi, ¿ebym przesta³ tylko projektowaæ siebie - czas by projekt zamieniæ w prawdziw± moc.  Dyskutowanie na forum pomaga mi siê rozwijaæ , ale dziêkujê za troskê . Wezmê j± pod uwagê .


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 16, 2009, 23:57:47
Swiat Energii Myslicielskich traktuje Czlowieka , jak Przyjaciela, jak brata , jak kogos rownego sobie. Nie ma w przekazach od Myslicieli stawiania barier wielkosci rzadan poklonow i pokory. Jest natomiast prozba o zauwazenie siebie wlasnej godnosci i wielkosci Czlowieka. Jest inspiracja by  Mysli Czlowieka poszybowaly w gore , ku pieknu i uczuciom wznioslym. By Czlowiek zauwazyc zechcial swoja niepowtarzalnosc roli  w budowaniu wspolnym nowej jakosci zycia na Ziemi.
O tym opowiada przekaz od Nestora w ksiazce Byc Zawsze.
autorka jest E. Nowalska.

Kiara :) :)

.....
Dobro i wibracja Milowania poruszyly do tej pory wielu ludzi. Bedzie ich jeszcze wieksza Masa. widza w tych pracach owacje dla siebie , dla swego starania , swego trudzenia sie , i swojej jeszcze , niedoskonalosci.
Unosza sie ponad swoj obecny stan  odczowania  i skierowuja swoje TWARZE I SERCA w kierunku JASNOSCI
I BOGIEM STAJE SIE KAZDY DLA SIEBIE.
.
I czuje SILE swojego zwiazku ze swiatem JASNOSCI.
I BRATEM
, w tym zyciowym trudzie wibracji swej UBARWIENIA, staje sie dla BRATA BRAT.
I chociaz WIEDZA na swoj temat jest w tym Czlowieku bardzo mala, to odczowa On , ze oto PRZEMOWIL DO NIEGO SWIAT pelen Uscisku DOBRA.

A Mysli Czlowieka? Poczuwszy WOLNOSC, oderwaly sie od drobnych spraw, by spotkac sie ze zjawiskami istotniejszymi.

Od dawien dawna wielkie Energie probowaly, ODWROCIC U LUDZI WITANIE POKORY., a przywolac WOLANIE GODNOSCI.
I jesli obok Czlowieka   STAJE w tych Przekazach Myslowych Wielkich Wibracji Energia, to STAJE jako kolo BRATA BRAT.
Bez cienia  wazenia swoich waznosci.

Kiedys Ludzie obronia sie przed IDEAMI spragnionymi polklonow....
 


                                                    WIEDZA o sobie

                                                        stawac sie bedzie

                                                         zrodlem ICH Przewartosciowan

A MY, Energie?.

Soba zobaczymy zainspirowany  przez siebie, OBRAZ WIBRACJI , pojedynczego Czlowieka, a poprzez niego i Ludzi.
Bedzie to obraz szczesliwej ludzkosci, bo



ten kto ma siebie w uszanowaniu ,

ten komus innemu krzywdy

nie zrobi.


Odejdziemy w dniu odejsciem przewidzianym.

Do nastepnych Naszych z  Ludzmi   SPOTKAN minac bedzie musial  niejeden wiek.....

str.11/12. Nestor.


ps. east, mysle ze te wyjasnienia wystarcza? Mysliciele nie czuja sie Bogami dla Ludzi, i nie chca by Ludzie tak ich traktowali.

Kiara :) :)







Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Marzec 17, 2009, 19:43:23
Kiedys Ludzie obronia sie przed IDEAMI spragnionymi polklonow....
                                                    WIEDZA o sobie
                                                        stawac sie bedzie
                                                         zrodlem ICH Przewartosciowan

ps. east, mysle ze te wyjasnienia wystarcza? Mysliciele nie czuja sie Bogami dla Ludzi, i nie chca by Ludzie tak ich traktowali.

Kiara :) :)
Có¿ , mam tak± nadziejê . Niech  inspiruj± dalej . Ja siê skupiam teraz na wiedzy o sobie. Powoli przestajê tylko i wy³±cznie "projektowaæ siebie" - czas siê zacz±æ stawaæ na nowo. Nikt nie bêdzie moim guru , prócz energii, któr± mam w sobie - w niej tkwi± wszystkie odpowiedzi i ca³a niezbêdna mi wiedza. Na zewn±trz mnie , w jakichkolwiek pododpowiedziach jakichkolwiek Energii znajduje siê jedynie  inspiracja.

Szacunek dla równowagi.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Marzec 21, 2009, 19:48:08
Mysl? czym jest mysl, czy zycie moze istniec bez mysli? Czy my jestesmy mysla przejawiona ( ta ktora osiagnela swoja indywidualnosc tworcza), czy tez kims z nia niezwiazana? Czy gdybysmy wszyscy naraz zaprzestali myslec swiat by jeszcze trwal? Czy mogl by sie rozwijac bez mysli........

Kiara :) :)


OSOBISTE SZCZESCIE E.Nowalska Opowiesc o przemienianiu sie.

Myslemie, droga rozwoju.

Zakazano kiedys wielu ludziom samodzielnie myslec. Wiedzieli ze ;
TO CO OFICJALNE jest bledne, ale wiedzieli tez ze dla ICH BEZPIECZENSTWA wskazane jest zeby milczeli.
Budowali wiec SWIAT MYSLI,wspomagali siebie w trudzie tego budowanianie bardzo wiedzac,co z tego wyniknac moze.
Bali sie wrecz swojego cienia.
Widac , zawsze tak ma byc, ze MAGIA SERCA wiele znakow ma.
Starajac sie odkrywac prawdy magiczne musi plesc zaklecia.

Jak zatem zmierzac do osobistego szczescia?

Majac bogaty SWIAT MYSLI wewnatrz siebie;

1.sluchac sie ich trzeba.ONe wiadomosciami sa dla Ciebie dokad masz isc dokad zmierzasz.

2.zaufac trzeba sobie, swoim myslom - to rzecz jedyna.
pamietac przy tym jednak trzeba, ze sila pragnienia sluchania i wierzenia tym myslom zabiera Ciebie w swiat w ktorym zawsze chcesz czy nie musisz Istniec.

3.wiedziec trzeba ze wartosci uznawane przez innego Czlowieka wazne sa dla Niego nie koniecznie dla CIEBIE.

4.wiedziec trzeba, ze Twoj system wartosci absolutnie wynika z Twojej genezy.
ZTEGO KIM BYLES DAWNO TEMU i z tego kim jestes obecnie.
Wartosci te nie moga byc zatem podeptane przez inne systemy wartosci
(wyznawane przez innych ludzi) poniewaz nie sa tozsame z Toba.

Wartosci wazne i mniej warte uwagi, wyrazane byc moga poprzez globalne systemy myslowe, uznawane globalnie przez ludzkosc.
Ale ich znaczenie nie ma polegac na okresleniu odgornym, co kto i kiedy ma robic.
One winny stanowic swoisty , zawsze akceptowalny system samokontroli ludzi.
Przy ich pomocy powinni umiec odpowiadac sobie na pytania:
Czy Ja istniejac w danym spoleczenstwie, zmagajac sie z jego i swoim funkcjonowaniem, stanowie brzemie dla niego, czy Istote wspierajaca zarowno MOJE jak i jego ISTNIENIE?

WARTOSCIAMI GLOBALNYM uznawanym przez WAS za metode obcowania ze swiatem powinny byc;

1.dobro Twoje ale i innych Ludzi

2.zwyczaj POSZANOWANIA WARTOSCI ODMIENNYCH od Twoich. Ty jestes soba, inni ludzie stanowia wartosc sama w sobie, odmienna od Twojej, ale razem stanowicie wspolnote mysli, bo zyjecie ISTNIEJECIE TU RAZEM.

3.przekonanie ze borykanie sie z zyciem nie jest tylko Twoim przywilejem.
Inni ludzie czynia tak samo, wiec nie utrudniajcie sobie nawzajem swoich Istnien.

4.JEDNOSC TO UTOPIA, ALE RAZEM MOZNA TWORZYC NIEMAL WSZYSTKO.
srt30/31Maria
kiara
_________________
Milosc jest szczesciem.
Kiara


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 07, 2009, 21:06:47
Czego chce wspolczesny czlowiek? Chce by wszystko mu dano, by dostarczono mu recepty , programy, ktory zaspokji jego wszystkie bolaczki. Nie bardzo chce wkladac prace w swoj rozwoj. Uwaza iz wszystko mu sie nalezy bo jest czlowiekiem...
A tak nie jest, rozwoj to praca nad soba, to nie przepis z wykreslonym wzorem ( nawet gdyby tak bylo) to i tak potrzebna jest energia by to fizycznie zrealizowac. Czy ona kapie z nieba? i tak i nie,bo nawte jesli "kapie" to trzeba ja przetworzyc w fizyczny czyn.Dokladnie wszyscy posiadamy te same mozliwosci, jednak jak je wykorzystamy, takie efekty osiagniemy.... tu na Ziemi i z takich bedziemy mogli korzystac Tam w Zaswiatac.....
Wszak My i Oni to jedno.....

Kiara :) :)

Wojtek - Wartosci, wartosci..... a dzisiejszy Czlowiek chce balsamu  na rany i recepty na swoje Smutki...

W.T. NIECH WALCZY O NIE SAM. Nie bedziemy sprawiac by , np. ksiazki , Przekazy "spadly " ludziom niczym Deszcz. na ich karki.
 One spadly by Im z tych KARKOW i potluczone pozostawione byly by bardzo szybko przez nich.

NIECHAJ TEJ WIEDZY SZUKA CZLOWIEK SAM.

Wojtek.
Bogacenie sie duchowe  jest jedynym ze sposobow ogranioczania wplywu  materi na Czlowieka.

W.T. Niechaj bogaca sie. Wielu ludzi  nie wie  jak to zrobic..... TRZEBA SZUKAC. TRZEBA WALCZYC. , bic sie o swoje. NIE WARTO STAC I CZEKAC NADEJSCIA JUTRA. ONO PRZYJDZIE.
A jesli przyjdzie rozczarowaniem i znojem?
Nie uwazam za KARANIE ludzi fakt  nie pomagania Im w tym wzgledzie. Kazdemu dano tyle samo ; Cialo i Ducha. Dobre zawiadywanie nimi jest w interesie kazdego Czlowieka.
Nie ma w tym brutalnosci. Jest PORA , CZAS  NA ZMAGANIE  sie z Materia. Energia wstepujaca w cialo  chciala tego. Zatem; MA CZAS I SZANSE. A jakie bedzie w efekcie jej DZIELO?
 - sama zobaczy gdy przyjdzie jej sie rozstac z CIALEM.
Wielkie Ludzkie Istnienia  nie polegaly na tym , ile kto "zapracowal , zarobil", ale na tym . ILE DAL CZLOWIEK DRUGIEMU CZLOWIEKOWI .
Nie bylo w dziejach ludzkosci  Wielkich Istnien bez tego elemetu.

Kto pracuje - ten ma efekt Bytowy.
Kto odczowa -  MA PRAWO POKAZANIA  innym ludziom  PIEKNA , ktore w sobie odkryl.


A zatem jakim jest swiat?
Takim jakim widza jego ludzie OCZAMI I SERCAMI swoimi.
A jakim bedzie w przyszlosci?
Takim jakim ZDOLAJA ULEPIC GO z efektow widzenia go i odczowania.
Bez pomocy , bez wspierania moze kroczyc Czlowiek drogami duchowosci samodzielnie. Ale Jego i Nasz Swiat sa przeciez ze  soba Bardzo Zlaczone powiem jeszcze tak; wiem ze nawet mala pomoc  zaowocuje w przyszlosci PIEKNYM OWOCEM. , jesli Czlowiek jest  wewnetrznie GOTOWY, by ja otrzymac.
Po to  Tu i Teraz Jestem  by byl ON GOTOWY.

Dyskusja dwuch Energii Myslicielskich na temat Czlowieka.
Ksiazka Epoka Serca. E. Nowalska.

str.27/28

W.T. i Wojtek.













Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 07, 2009, 21:38:29
Czy¿by staropolskiemu przys³owiu sta³o siê zado¶æ, tj.: "przysz³a koza do woza"...




A có¿ to ma wspólnego z tematem?
Darek


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 07, 2009, 21:39:59
Czy¿by staropolskiemu przys³owiu sta³o siê zado¶æ, tj.: "przysz³a koza do woza"...

No wlasnie widac iz przyszla.....  :) :) :) :) :) :)  witaj u woza ... :) :) :) :) :)

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Lipiec 17, 2009, 13:07:01
Nie czyta³am ksi±¿ek Nowalskiej, jedyne do¶wiadczanie z ni± to takie, ¿e niedawno poprosi³am znajomego, który siê do nie wybra³ na" czytanie energii" ¿eby zapyta³ o moj± i nasz± wspóln± sprawê. Stwierdzam tylko, ¿e odpowied¼ jak± uzyska³am to dno i k³amstwo, nic takiego o czym mówi³a pani Nowalska siê nie zdarzy³o....... wiêc mogê równie¿ przypuszczaæ, ¿e przekazy od my¶licieli to te¿ ¶ciema.
Nie wiem jaka jest prawda, ale po tym czego sama do¶wiadczy³am mocno bym by³a ostro¿na z bezkrytyczn± wiar± w to co ta pani pisze w swoich ksi±¿kach.

Pozdrawiam :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Lipiec 17, 2009, 13:48:58
Dariusz wybacz ale taka jest prawda. Na tym forum to powszechne zjawisko. A Kiara nale¿y do tych w³a¶nie osób a skoro Ty tego nie widzisz. Có¿ szkoda...

Zreszt± nie bêdê se marnowa³ energii na to tylko ostrzeg³em easta i nic wiêcej...
Witaj Mora

 A kim jest wampir energetyczny w Twoim rozumowaniu ? Jak je rozpoznajesz ? Jak odczuwasz?
"Tam jeste¶ , gdzie Twoja my¶l " , zatem po co to ostrzeganie ?
"To na czym skupiasz swoj± uwagê wzmacnia siê "
pozdrawiam Laguna__


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 13:53:19
wiki przekazy od Myslicieli trzeba przeczytac osobiscie zeby oceniac ich wartosc. Byly napisane kilkanascie lat temu przez Ele, otrzymala dar odbioru tej wibracji.Spisala wiec je opublikowala i wielkie dzieki jej za to, gdyz nie bylo to latwe zadanie. I to nazwala bym jednym aspektem dzialalnosci ezoterycznej Eli, bardzo pieknym.
Druga sprawa to jej zycie przepelnione caloksztaltem przezywania go , oraz obranie drogi , ktora  wybrala dla siebie za sluszna. Taka droga na ktorej sa Mysliciele moze wynosic rozwijac bardzo szybko.   Lub wybrana inna   zwyczajnie poprowadzic  w inna stron na ktorej Myslicieli nie ma. To nie Oni opuszczaja Czlowieka , to Czlowiek wybiera sciezki swojego zycia z wartosciami , ktore z jakichs powodow sa dla niego wlasciwe, a nie zawsze najblizsze wartosciom przekazywanym przez Myslicieli.
Ja juz kiedys dawno zauwazylam sciezka Eli jest ciutke inna niz ta na pierwotna,zauwazylam iz  Ela pracuje teraz z inna grupa energi. To moje spostrzezenia , ktore przejawiaja  sie takimi refleksjami po kontaktach jak Twoj.
Co nie znaczy iz dedykacje na ksiazkach od Myslicieli nie pochodza od nich. Moim zdanie tak,te dedykacje zawsze sa   od Myslicieli.
Widzisz ludzie zmieniaja drogi zycia  zeby doswiadczac odmiennosci, zeby moc wyciagnac wnioski co jest ich dobrem a co nie. Po prostu doswiadczaja, ucza sie  dokonywac wyborow. Dobrze ze oceniasz sytuacje, ktora cie spotkala,  wyciagasz wnioski. 
Jednak  wartosc przekazow ocen po zastosowaniu ich w zyciu swoim.  Mnie nigdy ten system wartosci nie zawiodl , chociaz daleko mi do doskonalosci, to jednak stosowanie go przynioslo bardzo pozytywne efekty dla mnie.
Ele jako Czlowieka i zadnego Czlowieka oceniac  nie trzeba. Przyjdzie czas ze ona zrobi to sama, jest madra , wierze w nia.  Doskonale potrafi weryfikowac roznice miedzy warotsciami tymi , ktore przekazali Mysliciele , a tymi , ktore pojawiaja sie obecnie.

Jeszcze raz, nie oceniajmy ludzi  ( bo nie posiadamy wiedzy dlaczego takie doswiadczenia sa dla nich niezbedne), oceniajmy zdarzenia, sytuacje niosace wartosci, ktore sa nam bliskie , lub nie. Jezeli nie , warto ta wiedza sie dzielic z innymi i wyjsc do innej przestrzeni. Tam gdzie czujemy sie dobrz, gdzie system wartosci jest nam bliski.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Lipiec 17, 2009, 16:23:57
Kiaro ja sie tylko zastanawiam i ¶miem pow±tpiewaæ w przekazy po swoim do¶wiadczeniu, tylko tyle..... ka¿dy niech wierzy w co chce i stosuje taki system warto¶ci jaki mu jest bliski sercu. Moim zdaniem, ta przygoda w moich oczach pozostawia rysy na przekazach.

Cytuj
Jeszcze raz, nie oceniajmy ludzi  ( bo nie posiadamy wiedzy dlaczego takie doswiadczenia sa dla nich niezbedne), oceniajmy zdarzenia, sytuacje niosace wartosci, ktore sa nam bliskie , lub nie. Jezeli nie , warto ta wiedza sie dzielic z innymi i wyjsc do innej przestrzeni. Tam gdzie czujemy sie dobrz, gdzie system wartosci jest nam bliski.

Nie oceniam jej osoby, poniewa¿ jej nie znam, a nawet jakbym j± znala te¿ raczej bym jej nie ocenia³a.
Stwierdzam tylko fakt z mojego ¿ycia i poddaje w±tpliwo¶ci przekazy, poniewa¿ je¿eli w moich sprawach siê myli³a zastanawiam sie dlaczego nie mo¿e siê myliæ w przekazah od myslicieli. Chyba raczej logiczny wniosek ???



Pozdrawiam :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 16:55:55
wiki to ze ksiazki sa przekazami od Mylicieli jest faktem. Co nie znaczy ze przekaz dla ciebie byl od Myslicieli, tlumaczylam ci to w poprzednim poscie.
Czasami ludzie traca kontakt z wysoka wibracja taka jak Mysliciele ( nie tylko Ela otrzymywala takie przekazy) , nie przyznaja sie do tego ze wzgledu na dawny prestiz ,  dalej firmuja swoje przekazy dawnym kontaktem. Ludzkie slabosci.
Czy tak jest w wypadku Eli? O tym swiadczyc bedzie autentycznosc informacji, one je zweryfikuja.
Napewno zaden nieprawdziwy przekaz nie pochodzi od Myslicieli, z prostego powodu, oni nie klamia, nie ten system wartosci. Tak wiec sama zweryfikuj pochodzenie przekazu.
Ta przygoda pozostawila rys na autentycznosci pochodzenia   tego przekazu, to prawda.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 17, 2009, 21:38:33
wiki to ze ksiazki sa przekazami od Mylicieli jest faktem.
Nieprawda, przynajmniej w doyæ wa¿nej czê¶ci. Je¿eli ju¿ chcemy trzymaæ siê faktów i powo³ywaæ na nie, to w tym przypadku jedynymi faktami s±:
1. istniej± ksi±¿ki E.Nowalskiej pod tytu³em "przekazy od my¶licieli"
2. E. Nowalska twierdzi [a nie udowodni³a] ¿e informacje zawarte w ksi±¿ce s± przekazami od jaki¶ bytów - my¶licieli

Skoro mówimy o faktach to b±d¼my precyzyjni. Nie manipulujmy.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Lipiec 17, 2009, 21:55:32
O ile dobrze pamiêtam E.Nowalska zajmowa³a siê pismem automatycznym przynajmniej13-14 lat wstecz , z tego czasu mia³em jej dwie ksi±¿ki z odrêcznie napisan± my¶l± - przekazem z którego niewiele wynika³o wiêcej ni¿ mog³em us³yszeæ od przyzwoicie ¿yj±cych i my¶l±cych ludzi . Wed³ug mnie to co pisa³a to poprostu jej w³asne g³êbokie przemy¶lenia i rozwa¿ania nad istot± wielu spraw , ka¿dy z nas ma takie przemy¶lenia i ka¿dy inne , w zale¿no¶ci od spêdzonego na my¶leniu czasu g³êbsze lub p³ytsze . Obecnie nie wiem w jakim kierunku Nowalska posz³a ale wtedy specjalnego wra¿enia na mnie nie wywar³a


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 17, 2009, 22:23:06
Nie ma co dywagowac nad tym czy ktos wierzy czy nie iz przekazy pochodza od Myslicieli. Jezeli uwazacie ze sa to przemyslenia Nowalskiej wasza sprawa. W tym wypadku nalezy jej pogratulowac tak niesamowitej wiedzy i madrosci, ktora jest zawarta w tych ksiazkach.
Sadze iz nie jeden filozof chcial by miec w swoim dorobku takie przemslenia z  ta glebia wiedzy.
Ja dziekuje calym sercem Nowalskiej za caloksztalt pracy zwiazany z przekazami od Myslicieli. Nawet sobie nie wyobrazacie jak wielka prace wlozyla w to ta kobieta.

A teraz w ktora strone poszla Ela? To pokaza jej przekazy jej praca, ja nie wiem ,  od dluzszego czasu nie mam z nia osobistego kontaktu.

Dedykacje w ksiazkach zawsze niosa glebie  do przemyslenia , ale zazwyczaj nie sa zwiazane z przyziemnymi  zdarzeniami.Taki maja styl Mysliciele, piekna proza poetycka.

Kiara :) :)

ps. A swoja droga arteq sprubuj udowodnic iz Biblia pochodzi od Boga, albo spisane w Ewangeliach slowa sa slowami Jezusa..... tak twierdza tylko ludzie , ktorzy to napisali , nic wiecej. Takie sa fakty, a ze ktos sobie na tych interpretacjach  zbudowal religje i wciagnol w nia miljony ludzi. To inna sprawa.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Lipiec 18, 2009, 06:07:04
wg mnie przekazy od tzw "my¶licieli" to po prostu zdania przytoczone przez w³asn± pod¶wiadomo¶æ gdzie¶ tam ukryt± w rozumku i staraj±c± siê jako¶ wyp³yn±æ na wierzch

jak na razie nikt nie udowodni³ ich prawdziwo¶ci (w sensie pochodzenia od "my¶licieli")


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 09:51:02
Powiedz Val Dee czy przeczytales chociaz jedna ksiazke z przekazami? A jak tak to  ktora? Czy byles chociaz na jednym spotkaniu z Nowalska? A jak tak to kiedy?
Czy byles chociaz na jednych warsztatach prowadzonych przez Ele? A jak tak to gdzie?

Najpierw odpowiedz prosze na te pytania a pozniej podyskutujemy nad reszta Twoich spostrzezen.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 18, 2009, 20:41:14
A swoja droga arteq sprubuj udowodnic iz Biblia pochodzi od Boga, albo spisane w Ewangeliach slowa sa slowami Jezusa.....
Oczywi¶cie, ¿e nie potrafiê udowodniæ ponad wszelk± w±tpliwo¶æ. Potrafiê przytoczyæ setki poszlak, argumentów, czy wydarzeñ potwierdzaj±cych tak± tezê, do tego dochodzi spójno¶æ - kilka osób pisze o tym samym, opisane zdarzenie siê potwierdzaj±.
tak twierdza tylko ludzie , ktorzy to napisali , nic wiecej. Takie sa fakty, a ze ktos sobie na tych interpretacjach  zbudowal religje i wciagnol w nia miljony ludzi. To inna sprawa.
Znowu nie masz racji. Tak jak ja nie jestem w stanie udowodniæ ponad wszelk± w±tpliwo¶æ 100% prawdziwo¶ci Biblii, tak samo Ty nie jeste¶ w stanie udowodniæ, ¿e jest nieprawdziwa, wiêc nie wyje¿d¿aj tutaj ze stwierdzeniem, jakoby faktem by³o, ¿e jest spreparowana.
Swoj± drog± kiedy¶ zada³em Ci pytanie o my¶licieli w perspektywie tego co mówi³ Jezus - nie raczy³a¶ odpowiedzieæ.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 22:15:54
System wartosci przekazywany przez zapis w Bibli budzi bardzo wiele watpliwosci moralno etycznych, co do tego nikt nie ma watpliwosci . Dyskutowalismy wiele razy na ten temat.
Przekazy od Boga nie moga budzic zadnych zastrzezen moralnych, nie moga namawiac ni do zemsty , ni do walki , ni do ponizania , ani wartosciowania nikogo. Bog jest doskonaly i tak niedoskonalych przekazow wyznaczajacych ludziom zycie robic nie mogl i nigdy by nie poczynil. Bo bylo by to sprzeczne z jego wielkoscia i doskonaloscia. Takie przekazy o zabarwieniu polityczno spolecznycm nacechowane dazeniem do wladzy poczynic mogl tylko i wylacznie czlowiek.

W przekazach od Myslicieli system wartosci jest zupelnie inny. Istnieje poszanowanie wolnej woli i akceptacja wyborow ludzkich z ukazaniem drogi rozwoju , przez milosc, prawosc i godnosc ludzka.
Co bys nie powiedzial  ine sa te wartosci i innymi prowadza drogami czlowieka niz te spisane w Bibli.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 18, 2009, 22:19:55
Pyta³em wyra¼nie o s³owa Jezusa. Kiedy¶ powiedzia³a¶ ¿e s³owa Jezusa by³y dobre 2000 lat temu, a na teraz lepsze s± myslicieli. Zada³em wtedy pytanie: w takim razie które to z nauk/s³ów Jezusa zdezaktualizowa³y siê, ¿e trzeba szukaæ nowych zamienników. Zapyta³em równie¿ co jest "lepszego" w s³owach/"naukach" domniemanych myslicieli.
Jak sama wiesz, nie potrafi³a¶/nie chcia³a¶ udzieliæ odpowiedzi...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 18, 2009, 22:25:01
Przytocz prosze kontekst tej dyskusji bo bylo to zwiazane z czyms a nie ze tylko same slowa juz nie niosa takiego przekazu.
Wowczas sie wypowiem.

Kiara :) :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 00:11:58
Zachwala³a¶ myslicieli - jacy to oni m±drzy i jakie m±dre ich nauki. Wtedy pad³y z mojej strony zacytowane w poprzednim po¶cie pytania.
Tak naprawdê aby odpowiedzieæ na pytania nie potrzeba ¿adnego kontekstu. Je¿eli twierdzê, ¿e co¶ jest lepsze/doskonalsze od innego to bez problemu potrafiê wypunktowaæ w czym. Czy Ty masz z tym problemy?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 00:29:51
Zachwala³a¶ myslicieli - jacy to oni m±drzy i jakie m±dre ich nauki. Wtedy pad³y z mojej strony zacytowane w poprzednim po¶cie pytania.
Tak naprawdê aby odpowiedzieæ na pytania nie potrzeba ¿adnego kontekstu. Je¿eli twierdzê, ¿e co¶ jest lepsze/doskonalsze od innego to bez problemu potrafiê wypunktowaæ w czym. Czy Ty masz z tym problemy?

Jezeli chcesz powrotu do dawnej dyskusji , to zwyczajnie ja przytocz.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 00:33:27
Nie trzeba, proszê o odpowied¼ na proste pytania:
1. które to z nauk/s³ów Jezusa zdezaktualizowa³y siê, ¿e trzeba szukaæ nowych zamienników?
2. co jest "lepszego" w s³owach/"naukach" domniemanych myslicieli [w porównaniu do s³ów Jezusa]?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 01:22:19
Albo cytujesz dawna dyskusje , albo konczymy rozmowe obecna.

kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Val Dee Lipiec 19, 2009, 10:54:26
Powiedz Val Dee czy przeczytales chociaz jedna ksiazke z przekazami? A jak tak to  ktora? Czy byles chociaz na jednym spotkaniu z Nowalska? A jak tak to kiedy?
Czy byles chociaz na jednych warsztatach prowadzonych przez Ele? A jak tak to gdzie?

Najpierw odpowiedz prosze na te pytania a pozniej podyskutujemy nad reszta Twoich spostrzezen.

Kiara :) :)

odpowied¼ na wszystkie pytania brzmi "nie" :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 19, 2009, 11:23:15
Tak sobie my¶lê, ¿e skoro Wojtek – My¶liciel, to dawne wcielenie Jezusa, na co sam wskazywa³, a Enki (Samuel), to brat Jezusa, oraz Pan – My¶liciel, wg Kiary to Stwórca, to wszystko siê zgadza i mamy wci±¿ t± sam± liniê bogów sprawuj±cych pieczê nad t± czê¶ci± Wszech¶wiata.

W zwi±zku z powy¿szym, Pan, to JAHWE. Ojciec Jezusa i Enkiego. I dlatego Kiara mówi prawdê, jest on stwórc±, ale naszej czê¶ci Wszech¶wiata. Jednak porównuj±c s³owa Pana z przekazów zawartych w ksi±¿kach Eli Nowalskiej ze s³owami  JAHWE ze Starego Testamentu, daje zauwa¿yæ siê znacz±c± ewolucjê tej¿e energii. Tak jak wszystko ewoluuje we Wszech¶wiecie, równie¿ nasi bogowie.
My natomiast odbieramy ich wci±¿ przez pryzmat starych zapisów, wydaje siê byæ to niejakim b³êdem. Nic nie stoi w miejscu.

W zwi±zku z powy¿szym, Arteg, s³owa Jezusa w pewnym sensie mog³y zdezaktualizowaæ siê, ale tylko pod k±tem up³ywu czasu i w zwi±zku z tym, pewnej nie przystosowalno¶ci dawnych s³ów do obecnej rzeczywisto¶ci. No i braæ nale¿y pod uwagê ewolucjê samego Jezusa – Wojtka (My¶liciela).
Jest du¿e prawdopodobieñstwo, ¿e przez Walscha w „Rozmowach z Bogiem” tak¿e przemawia³ JAHWE – PAN. Daje to dla nas pewn± nadziejê, ¿e nie ma ju¿ krwawych bogów i nie musimy siê ich obawiaæ, bo ewolucja obejmuje wszystkich.
Pod±¿ajmy zatem za wskazówkami (je¶li s± zgodne z naszym wnêtrzem) i zostawmy nasze kody i lêki za sob±, je¿eli nie chcemy wci±¿ krêciæ siê w kó³ko.

Kim s± nasi bogowie? Jak± pe³ni± obecnie rolê? My¶lê, ¿e to do samodzielnego odkrywania przez ka¿dego z nas, na miarê w³asnych mo¿liwo¶ci percepcyjnych. Ka¿dy bêdzie widzia³ wg tego, czym sam jest na chwilê obecn±.

Oczywi¶cie, powy¿sze mo¿e byæ zwyk³± spekulacj± umys³u i wcale nie musi odzwierciedlaæ prawdy.

Pozdrawiam  :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 11:29:52
W takim razie zastanow sie na ile prawdziwe moga byc  Twoje oceny w temacie ktorego absolutnie nie znasz.

Ja przeczytalam wszystkie ksiazki nie jednokrotnie, na przestrzeni kilku lat bylam wiele razy na warsztatach prowadzonych przez Ele. Bylam tez wielokrotnie na spotkaniach comiesiecznych organizowanych przez nia.
Ele znam osobiscie od wielu lat, poznalam jej bobra i piekna strone , ale tez skonfrontowalam sie z ta mniej mila dla mnie.
Utrzymywalysmy bardzo bliskie kontakty przyjacielskie poza oficjalnymi spotkaniami. Wierz mi ja nie mam prawa jej oceniac, mam obowiazek pisac prawde  o tym  co wiem, co naprawde jest  moja wiedza . A wiem ze wszystkie ksiazki pod , ktorymi istnieja podpisy Energii , pochodza od nich. Sa to mysli przekazane z Zaswiatow Czlowiekowi, Ela je tylko spisala.
Natomiast inna sprawa sa efekty pracy Eli  poza napisaniem ksiazek , takie czy inne.  Na ten temat moge i mam prawo dyskutowac, robie to.

Natomiast Nowalskiej dziekuje calym sercem za caloksztalt pracy zwiazanej odbiorem i publikacja przekazow, oraz za cale serce  swoje , ktorym obdarowala mnie gdy bylysmy sobie bliskie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Lipiec 19, 2009, 11:41:03
Kiaro, do kogo kierujesz powy¿sze s³owa?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 11:52:50
Kiaro, do kogo kierujesz powy¿sze s³owa?

Do Wal Dee pisalam , jest to odpowiedz na jego odpowiedz.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 19, 2009, 20:16:39
Albo cytujesz dawna dyskusje , albo konczymy rozmowe obecna.
Kolejny ¿a³osny unik. Wystarczy odpowiedzieæ na zadane przeze mnie pytania. Wcze¶niejsza dyskusja nie ma tutaj wiêkszego znaczenia, tym bardziej je¿eli nawet sama jej nie pamiêtasz. Potraktuj, ¿e nie maj± one nic wspólnego z odbywaj±c± siê kiedy¶ dyskusj±, dzisiaj jest dzisiaj - wiêc ¶mia³o.
Jeszcze raz: po prostu udziel odpowiedzi na pytania:
1. czy, a je¿eli tak to które to z nauk/s³ów Jezusa zdezaktualizowa³y siê, ¿e trzeba szukaæ nowych zamienników?
2. czy, a je¿eli tak co jest "lepszego" w s³owach/"naukach" domniemanych myslicieli [w porównaniu do s³ów Jezusa]?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 22:43:31
arteq poznaj i przezyj slowa Myslicieli i porownaj z tymi , ktore przypisuje sie Jezusowi. Sam odczuj roznice, niech sie to stanie Twoja wiedza. Nic z tego gdy ja opowiadam Tobie o roznicach , ktorych Ty nie czujesz.
Sam musisz tego doswiadczyc. A ja naprawde nie mam ochoty na kolejna sprzeczke z Toba. wybacz ale nie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Symeon Lipiec 19, 2009, 23:01:58
S³owa Jezusa siê nie zdezaktualizowa³y, je¶li kto¶ tak my¶li, to niech dobrze przestudiuje Nowy Testament i niech sie zastanowi kto próbuje podwa¿yæ autorytet Jezusa i sens jego nauk.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Lipiec 19, 2009, 23:20:44
S³owa Jezusa nie zdeaktualizuj± siê NIGDY
S³owa Jezusa, potwierdzaj± równie¿ wszyscy ci, którzy otarli siê o duchowe ¶wiêto¶ci, bez wzglêdu na przynale¿no¶æ religijn±.
Fanatycy religijni wypaczaj± s³owa Jezusa zamieniaj±c je na doktryny nie maj±ce nic wspólnego z g³ównymi przes³aniami.
Fanatycy religijni zniewalaj±, bêd±c zniewolonymi (psychicznie) i podpieraj± siê Starym i Nowym Testamentem.
Czas w którym ¿yjemy, pozbawi oba Testamenty aktualno¶ci z powodu wyjazdu "notariusza" >:D w inne rejony.


Pozdrawiam - Thotal :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 19, 2009, 23:22:35
Mysli Jezusa sie nie zdezaktualizowaly , sa ponad czasowe, ale slowa zostaly skierowane w wykorzystanie ich do tworzenia ideologji , ktora jest bardzo odlegla od mysli przekazanej w Jego slowach.
Jednak do takich refleksji trzeba dojsc osobiscie na drodze wlasnego rozwoju. Nic nie da iz ktokoliek przekaze taka wiedze jezeli ona jeszcze nie wspolgra z odczuciem osobistej prawdy w Czlowieku.
Wowczas powstaja sprzeczki, naprawde szkoda na to czasu i energii. Niech kazdy pozostanie w swioecie wlasnych prawd, gdy poczuje czas na zmiany, zmieni je sam.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Lipiec 20, 2009, 11:41:17
Czyli utwierdza mnie to w przekonaniu, ¿e domniemani mysliciele nie maj±æ nic ciekawego do zaoferowania, czego nie uczyni³by ju¿ Jezus. Wasza postawa wskazuje jasno, ¿e nie macie nic nowatorskiego do zaoferowania. Tylko monotonne glêdzenie zza kotary. A przypisuj±c sobie autorstwo nawo³ywania do mi³o¶ci, szacunku etc. s± plagiatorami.


Tytu³: Mag`da Lena | ma-Ri-iA
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 13:28:28
JezuSmaria

Wy tu sobie pierdu pierdu... a tymczasem stygnie przeb³ysk, i¿..
Maria to niekoniecznie Kobieta. ( Pani± by³a Mag` da Lena)

co znaczy Lena?...  L -  Ena 

Natomiast s³owo Maria
wziê³o siê z okre¶lenia takowego "Ja"...
iA, które ma(posiada/dysponuje/ogarnia/obejmuje) ....Ri.


Ale z czasem zagubieni ludziska pieprz± jak pot³uczeni krêc±æ siê wko³o w³asnego ogona w ciemnicach ¶lepej uliczki na peryferiach Labiryntu.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 13:44:27
MAG to jest okreslenie najwyzszych kaplanow , ktorzy potrafili wladac materia.
Natomiast M zawsze odnosi sie do kobiety , nigdy do mezczyzny.
MA
to wladczyni pradzwieku A ogolnie ma to zwiazek z literami ale wspolczesnie sa poprzestawiane wiec odczyt jest nie pelny.
Natomiast R ma zwiazek z mezczyzna, kolejnosc samoglosel to obnizanie dzwiekow.Juz pisalam ,dlatego pierwotnie byl RA , a pozniej wladca ziemi i czestotliewosci ( wiecie kto?) zmienil A, na E i wyszlo RE,
On tak pozmienial duzo rzeczy dlatego odczyty sa nieprawidlowe i rozwazania niepelne.

Kiara :) :)

ps. Jak chcesz rozpatrywac symbole graficzne liter , to uzywaj zawsze liter drukowanych, w ich wygladze tez jest kod.


Tytu³: "E" & "A" = "EA" | "M" & "W" | RA & RE
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:00:32
Tak. z grubsza.

Cytuj
Natomiast  M zawsze odnosi sie do kobiety , nigdy do mezczyzny.
Doprecyzowuj±c:
..odnosi sie do Energii ¯eñskiej -  (ona siê przejawia poprzez zarówno mê¿czyzn i Kobiety).. a na poziomie Strukturalnym (który Etapowo jest bardziej rzecbymo¿na Elementarny).. odnosi siê do specyficznego Torusa grawitacyjnego. [energia jang].

Dalej ju¿ sprawy widzê inaczej, bo
grafice "M" przeciwstawiam grafikê "W" ..jako symetryczne uzupe³nienie.

"R" jest z innej bajki nieco .. i ma specyficzne dzialanie w relacji zarówno z "M" jak i "W".
Cytuj
Jak chcesz rozpatrywac symbole graficzne liter , to uzywaj zawsze liter drukowanych, w ich wygladze tez jest kod
To prawda. Tak te¿ czyniê. Choæ mam na uwadze wiêcej czynników.

Natomiast co do RA, RE..
..to jest to dla mnie informacja, któr± aby zasymilowaæ jako warto¶ciow± czy prawdziw±.. musia³bym uSpójniæ
z tym co mi wiadomo na temat "A", oraz "E" ..jakotakich. I co¶ to na razie s³abo pasuje do Twojej koncepsji-ale nie zarzekam sie.

Otó¿.. widze tutaj (w Twojej koncepcji) nalecia³o¶æ opatrznie rozumianej Etapowo¶ci- która sprowadza siê zawsze do spraw hierarhii czyli: wy¿ej -ni¿ej; lepiej- gorzej.. a finalnie odwraca uwagê od istoty sprawy -przekierowuj±c ogl±d w kategorie ocenne.

Dla mnie "A" i "E" symbolizuj± konkretne FUNKCJE. Obydwie niezbedne. Cykliczne.

Wiêc taka personifikacja zjawisk z wymiaru STRUKTURY jest trochê bezsensowna z punktu widzenia chêci poszerzania zrozumienia. imho.

Ale mo¿liwe ¿e te strukturalne zjawiska przejawi³y siê poprzez cia³a konkretnych osób - i spowodowa³y konkretne implikacje w losach. Mnie jednak interesuje wymiar elementarny u podstaw zjawisk.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: kamil771 Lipiec 20, 2009, 14:12:04
Natomiast s³owo  PHIRIOORI wziê³o siê z nastêpuj±cych cz³onów:

P

HI

OO

RIRI

P-oznacza pierwsz± literê nazwy pañstwa w którym przemawia EN-KI


HI- oznacza hiper-aktywno¶æ s³oñca w 2012 !!!


RI-jest japoñsk± jednostk± d³ugo¶ci- 1 RI=36 chou.
St±d 2 RI oznacza 72 chou a to ju¿ konkretne liczby i ¶wiadcz±,¿e na znalezienia grobowca pozosta³o tylko 72 dni :o !!

OO- w kulturze egipskiej symbolizuj± oczy i maj± u¶wiadomiæ ludzko¶ci,¿e czas na odkrycie grobowca budowniczego wielkiej piramidy ucieka


JEST!!!!!!!!!!!!!  Odkry³em has³o które jest potrzebne do uruchomienia zabezpieczenia Ziemi!!!!!!!!!!!!
Jeste¶my uratowani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 14:17:10
Szukaj dalej....
Natomiast i M i W trzeba odniesc do prawzorcow Stalych nigdy nie zmieniajacych plci energi zenskiej i meskiej.To prawda iz W jest aspektem meskim a M zenskim. W trakcie wcielenenergi moze sie zmieniac symbol , ktory reprezetuje w materi ( czyli raz taki , raz taki), ale to nie dotyczy Energii wzorcowych , tych , ktore niosa ten wzorzec zawsze, bo one nie wcielaja sie pod postacia meska i zenska.Zawsze sa meskie lub zenskie w sojej pierwotnej struktorze energetycznej, chociaz nie potrzebuja akcetow fizycznych wyrazajacych meskosc czy zenskosc.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:25:13
 ;D
..kamil.. Odkryca ;)
 ;D


btw:
phi-RiO-ORi

..dalej..
PHI- (Ri- O) - ORi

..w swobodnym t³umaczeniu: ¶rednica Krêgu Moci
(czym jest "mocia"? wiecie)

..to nie tajemnica. Przedstawialem w imionach (ale zdajesie Moderator wyreza³, bo nie by³o w hebrajskiej ksiêdze Imion ;)))

mozna inaczej..

"P" - Etruskie 5.. bo dosiêgn±lem 5-ego , ostatniego poziomu antymaterii i prze¿y³em to, co prze¿yli nieliczni.
"Hi" .. to tez ciekawe, i mo¿na na forum siê doszukaæ... Ale ma ci±g dalszy, co wymaga dope³nienia.

"RiOORi" - Dwa krêgi, Dwa centra, Dwa Promienie.
Ale te¿ "OO" jako klawiaturowy zapis VesicaPisces
... a`propos.. idê na randkê. Zrobiæ co¶ dla akcentu.
A ¶wiat niech siê wali. (Kiedy dawa³em przyj±æ nie chcieli. Kiedy chc± -ja mam swoje sprawy).

A tak przy temacie... rozbawi³a¶ mnie Kiara, gdy czy talem wynurzenia o Twoim osobistym zapoznaniu z bobrem Pani Eli Nowalskiej.  8)






Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Symeon Lipiec 20, 2009, 14:28:40
S³owa Jezusa nie zdeaktualizuj± siê NIGDY
S³owa Jezusa, potwierdzaj± równie¿ wszyscy ci, którzy otarli siê o duchowe ¶wiêto¶ci, bez wzglêdu na przynale¿no¶æ religijn±.
Fanatycy religijni wypaczaj± s³owa Jezusa zamieniaj±c je na doktryny nie maj±ce nic wspólnego z g³ównymi przes³aniami.
Fanatycy religijni zniewalaj±, bêd±c zniewolonymi (psychicznie) i podpieraj± siê Starym i Nowym Testamentem.
Czas w którym ¿yjemy, pozbawi oba Testamenty aktualno¶ci z powodu wyjazdu "notariusza" >:D w inne rejony.


Pozdrawiam - Thotal :)

Mysli Jezusa sie nie zdezaktualizowaly , sa ponad czasowe, ale slowa zostaly skierowane w wykorzystanie ich do tworzenia ideologji , ktora jest bardzo odlegla od mysli przekazanej w Jego slowach.
Jednak do takich refleksji trzeba dojsc osobiscie na drodze wlasnego rozwoju. Nic nie da iz ktokoliek przekaze taka wiedze jezeli ona jeszcze nie wspolgra z odczuciem osobistej prawdy w Czlowieku.
Wowczas powstaja sprzeczki, naprawde szkoda na to czasu i energii. Niech kazdy pozostanie w swioecie wlasnych prawd, gdy poczuje czas na zmiany, zmieni je sam.

Kiara :) :)


Przestawiciele KRK to "aposto³owie" Jezusa, propaguj±cy Jego nauke. S± lud¼mi, wiêc s± te¿ grzeszni, niedoskonali, ogromnej wiêkszo¶ci z nich du¿o brakuje do ¶wiêto¶ci, ALE to nie znaczy, ¿e nie nadaj± siê do g³oszenia s³ów Jezusa i realizowania Jego planów. Wrogowie KRK czêsto odchodz± od katolicyzmu, bo z jakich¶ przyczyn zasady KRK s± dla nich niewygodne, szukaj± jakiej¶ alternatywy, jakich¶ my¶licieli i co sie okazuje? Okazuje sie, ¿e ci my¶liciele g³osz± to samo co Jezus i Jego uczniowie/kap³ani KRK, a niedoskona³o¶æ tych my¶licieli jest taka sama jak autorytetów KRK. Ciesze siê, ¿e s± osoby, które mimo, i¿ nie s± blisko zwi±zane z katolicyzmem, dostrzegaj± to o czym napisa³em.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Lipiec 20, 2009, 14:39:27
..ca³kiem prawdopodobne, Kiara.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Lipiec 20, 2009, 14:46:58
dobrze ale co robia ludzie zeby wprowadzic nauke Chrystusa w czyn - modlitwy nic nie daja - poza zmiana Twojego wnetrza...Licza sie czyny a nie slowa, w tych czasach bedzie wszystko albo nic..0-1(ostatecznie jezeli nic sie nie wyprostuje nastapi rozdzielenie owiec od koz - jedni nie sa gotowi na wyzsza rzeczywistosc) Milosc i zachowanie Ziemi jest najwazniejsze


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 20, 2009, 15:22:11
  quetzalcoatl44 kurde ziemia bez ludzi jest psu na bude. Ona jest dla Ludzi. Ewolucja to Ludzie na ziemi raszem z nia , bo ona tez przechodi podnoszenie wibracji.
Oczywiscie ze jestesmy 'ziarnem" zasianym, jedni dojrzeli i sa gotowi do nastepnego siewu inni nie.
Nie pomoga tu zadne krzyki ze cos tam w imie Boga , czy Jezusa, zadne mantrowanie modlitwami. Zycie ludzkie jest modlitwa i swietoscia, jego efekt pokaze jak naprawde sie modlilismy.Swiatynia jest cala ziemia, nie zas jakies tam wybudowane budynki.
Tak wiec o co i po co ta awantura o aktualnosc czyichs slow. Kto nimi zyc potrafi ( poprzez podejmowanie codziennych decyzji) to swieci Boga,bo Jego dzielem jestesmy.
Ale czy to kiedys ludzie zrozumieja?

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 20, 2009, 20:52:37
Wartosciowanie waznosci....

Wiele okolicznosci zewnetrznych ukazuje nam jak bardzo sa wazne, ze bez nich nie mozemy istniec. One nadaja ton i rytm naszemu zyciu, czasami mowia , a czasami nawet krzycza do nas.
Czlowiek nauczyl sie je sluchac miast wsluchiwac sie w siebie. Miast uwierzyc iz najwazniejszy jestes Ty Czlowieku....
Jak trudno w to uwierzyc , jak latwo wierzyc innym i ich slowa uznac za wazniejsze, od naszych mysli i uczuc.

Kiara :) :)

Slucham  CISZY,
ale gdyby  GLOS MADRY w niej ZAWOLAL,
wszedlbym na  JEGO FALE
by  WSPOLNIE WOLANIEM  PRZYBLIZYC
INNYCH  do BYCIA SOBA.

Nie trzeba pozwalac by DROBNOSTKI,
by  KLOPOTY zabijaly
w CZLOWIEKU przekonanie ,
ze jest  WAZNY.
Nie one sa wazne , ale TY.
Nie trzeba pozwalac
PRZESOWAC  sie
na skali  wlasnej wartosci.
TY PRZECIEZ
JESTES WARTOSCIA NAJISTOTNIEJSZA ,
Czlowieku.


wydaje nam sie , ze jesli robimy cos najlepiej jak umiemy , to los powinien nam sprzyjac, a wcale tak nie jest.

Energia Pan, Przyjaciele Swiata. E. Nowalska , str. 81.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 21, 2009, 08:48:18
SEN

Bardzo ciekawa jest rola snu , zazwyczaj ludzie usypiaja by moglo odpoczac ich cialo fizyczne, zergenerowalo sie , nabralo nowych sil dla wstajacego dnia. Formalnie dzieje sie wasnie tak. Ale w trakcie snu zdarzaja sie rozne rzeczy , nazywamy to snem z marzeniami sennymi , lub snieniem na jawie z przezywaniem zdarzen z prawie fizycznymi odczuciami. A jak jest naprawde?
Przezywajac dzien zawsze tworzymy w umysle swoimi oczekiwaniami scenariusz , ktory nie zwsze realizuje sie zgodnie z nimi. Powstaja smutki i radosci , wieksze lub mniejsze projejcje wymyslanych oczekiwan.
Sen  objawia nam symboliczne zrozumienie sytuacji obecnej  nie oczekiwania jak bysmy chcieli zeby bylo. Jest podsumowaniemstanu stanu  w ktorym rzeczywiscie jestesmy.
Sny zazwyczaj nie sa prawidlowo interpretowane , gdyz zawsze sa symboliczne , my juz dawno zapomnielismy o prawdziwym znaczeniu tych symboli.
Symboliczne odczyty dokonuje sie na trzech poziomach ich istnienia ( w zaleznosci od rozwoju Czlowieka), tak wiec jeden i ten sam sen moze miec zupelnie inne znaczenie dla trzech roznych osob.
Bywaja tez sny , ktore objawiaja kontakt Istota ze Swiata duchowego , one konkretnie informuje nas o czyms.
Sen po przeanalizowaniu go pozwala nam poznac siebie bardziej , gdyz odslania nas przed nami z marzen o sobie. Pokazuje takimi jakimi jestesmy w danym momecie.
Warto odkrywac prawdziwa symbolike wlasnych snow i analizowac je i poznawac siebie.


Kiara :) :)

Opowiesc O Przemienianiu Sie. E.Nowalska

...... Gdy zapada zmierzch siadaja ludzie w domach swoich by odpoczac. Zdejmuja ubrania , klada sie spac i WITAJA w sobie JASNOSC - SNIAC.
We snie nie ma realnego Waszego Istnienia, jest tylko jego pamiec i chec  sprawdzenia rzeczy zakazanych  przez Wasza swiadomosc.

Jest SWIAT ENERGII ASTRALNYCH , niedojrzalych jeszcze do dalszego przemieszczania sie, antybialosc i czern mysli  zbytnio wybarwionych.

Sen zawsze uwalnia Was od wiedzy , jak ma byc, podsuwajac wizje jak jest. Poznanie tego punktu , to nic innego , jak samouzdrowienie sie ze stanu swego uwiezienia.

Wiezieniem dla Czlowieka jest bowiem mysl , ze wiecej mozna zyskac, wiecej zniesc. A we snie jest chwila bycia TERAZ i TUTAJ. Niczego wiecej nie ma.
Wiezieniem jest stan odsuwania sie od siebie w zyciu. We snie jestes bardziej bliski siebie , bo ogladazs w nim  siebie bez wizji  PRZYSZLOSCI widzenia.
Czy to dobrze? TAK. Bo widzisz we snie siebie bez perspektywy  przeistaczania sie .
Zrozumienie  , uchwycenie tej chwili , to mysl  - oto taki JESTEM......

Myslicielka Maria str.11/12


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 21, 2009, 21:44:04
Wspominki o opuszczaniu cia³a przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1246.0


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2009, 16:59:55
Ludzkosc posiada wlasna droge rozwoju , wiedzie ona po przez doswiadczanie , oraz przemyslenia tych doswiadczen. Ale rowniez poprzez marzenia o wielkosci  swojej, ktora zdeponowana jest w jej podswiadomosci.
Zatem probuja wielcy ludzie siegnac wyobraznia w tworzenie wielkich cywilizacji  , ktore otworzyly by im przeolbrzymia perspektywe przyszlosci.
Czy jest to mozliwe , biorac pod uwage iz Czlowiek nie osiagnol jeszcze swojej doskonalosci?  Boryka sie wiec w swojej wyobrazni tylko z tym co wyobrazic juz sobie potrafi.
Wartosci , ktore postawil sobie za priorytet , tworza cywilizacje nia przepelniona. Swiat Czlowieka staje sie taki jak jego wybory. Co zatem stanowi blokade naszego pieknienia , o czym wiedziec powinnismy?
Wedlog Zaswiatow sa to trzy glowne bledy.

Kiara

TRZY GLOWNE BLEDY. 28.V. 1994.r.

E. Nowalska. Ziemia w oczach Zaswiatow.

Ziemskimi drogami dochodzicie do swoich Wyzszych Rejonow Podswiadomosciowych, ale musicie wiedziec , ze te rejony  nigdy  w Waszym Tutaj Bytowaniu nie beda Dla was Otwarte do konca.

Zyli sobie  wielcy ludzie , wierzac w WIELKOSC tworzonej przez siebie cywilizacji i w jej NIEOGRANICZONE PERSPEKTYWY NA PRZYSZLOSC. Ale tymi drogami , ktore sa na pozor JASNE  I SZEROKIE  ( dla wszystkich zrozumiale i wielkie) , trafic do CELU SIE NIE DA.
Emanuje z WASZYCH CELOW  wielka  wiedza o WASZYM swiecie, ale to , JAKI ON JEST , stanowi konsekwecje dokonywanego przez WAS wyboru.

Kazda prawda wieloraka ma twarz. ZASWIATY ukazuja WAM swoje twarze- to , jak wyglada prawda  z ich roznorakich punktow widzenia. A WAS zapytam wprost: CZY WIECIE CO JUTRO OKAZE  SIE WIEKSZE OD WAS SAMYCH? OTOZ JUTRO ZOSTANIECIE ZNIEWOLENI PRZEZ SILE , KTORA WAS PRZERASTA.
Ale moze powinienem sobie  powiedziec: a co tobie WOJTKU do tego?

Przywoluje tu wielu myslicieli , a kazdy rozprawiajac na ten sam temat , mowi troche co innego.NIE MA BOWIEM JAKIEGOS JEDNEGO ZDANIA , JAKIE CZLOWIEK ZAPEWNE CHCIAL BY OD NAS USLYSZEC. PONIEWAZ NIE MA JEDNEJ TYLKO PRAWDY.
Wynika to z faktu , ze tutaj w ZASWIATACH , BRAKUJE WOLI WZAJEMNEJ WALKI , brakuje wladzy absolutnej, brakuje WOJEN O SLOWO MYSLANE I WYPOWIADANE.

Jest tutaj  za to WOLNA WOLA I DOSKONALA WOLNOSC.
Czyzby wiec moja propozycja dla was byla wolna wola, tzn. wolnosc wobec samego siebie i inych?
TAK. Bo Tworzac swoje systemy wartosci  ludzie mieli na wzgledzie  zapewnienie sobie wladzy nad innymi.
Jestescie wytworami waszych wlasnych ludzkich wymyslow , a prawda jest W WAS - OKRESLACIE JA  WLASNYMI SWOIMI SLOWAMI zgodnie ZE SWA WOLA.

Borykajaca sie ze swoimi problemami ZIEMIA  musiala od zarania dziejow jakos sobie z nimi radzic. Powstawaly wiec przed wiekami  WIELKIE CYWILIZACJE, ale chociaz, jak na nowe czasy , BYLY ONE WIELKIE I WSPANIALE , to przeciez  w koncu UPADALY.

ZA CO cywilizacje te spotykal taki los? Otoz byly one WIELKIE DO PEWNEGO MOMETU. NIosly ze soba postep , byly realizacja istotnych wartosci, przyblizaly sie do idealow  zywionych przez swiadomosci ludzkie, ale potem przemienialy sie  w formacje o charakterze wstecznym i OBRACALY WIELKOSCI W MALOSCI.
TAK tez JEST z ludzmi. CZLOWIEK JEST WIELKI , dopoki staje sie wielkim. Kiedy zas OTOCZONY JEST ludzmi  nazywajacymi go WIELKIM  , od razu MALEJE, bo  SLUCHA SLOW OCENIAJACYCH  W BEZSENSOWNY SPOSOB JEGO WALORY.

Wielokrotnie juz w tych przekazach mowa byla o tym , ze my w ZASWIATACH  nie WARTOSCIUJEMY ENERGII ( DUSZY). Wy  zas czynicie  WSZYSTKO W KONTEKSCIE  WARTOSCIOWANIA ZARAZEM SAMEGO SIEBIE I INNYCH.
Wszystko wartosciujecie , czy jest cos czego byscie nie wartosciowali?

STALISCIE SIE NIEWOLNIKAMI  WARTOSCIOWANIA SAMYCH SIEBIE  I WARTOSCIUJECIE TAKZE MATERIE. CZY NIE WARTOSCIUJAC , NIE OKRESLAJAC WIELKOSCI TEGO , CO TWOJE I SAMEGO SIEBIE , BYL BYS CZLOWIEKU NICZYM?
Po coz wiec sie wartosciujecie?- Bo jestescie pyszni w sobie samych i wobec innych  i poprawia to wam samopoczucie. Ale jego poprawe powinno wam przynosic  wewnetrzne rozmyslania  i harmonijne obcowanie waszego wyzszego JA z waszym  zewnetrznym otoczeniem.

TO WLASNIE POWINNO POPRAWIAC WAM OBRAZ SAMYCH SIEBIE. Ale wy wolicie trzymac sie z dala od  PRAWIDLOWEGO  myslenia i szukac bezsensownych zasad WARTOSCIOWANIA LUDZI JAKO TLA DLA SAMYCH SIEBIE.
Kazdy to zna z wlasnego doswiadczenia.

str.158/160 Mysliciel WOJTEK.

======================================

WARTOSCIOWANIE

Wartosciowanie siebie na tle innych ludzi , to ciagle porownywanie jestem lepszy od niego/niej ,bo... , lub jestem gorszy bo... Wszystko jest zalezne czym chcemy zagrac i jaki skutek osiagnac uzywamy takich wartosci porownujac siebie z otoczeniem. Przeciez wszyscy jestesmy inni, mamy rozne mozliwosci w roznych dziedzinach , po co wiec tworzyc kompleksy w sobie z powodow wiekszych mocy i nie mocy w stosunku do innych ludzi.
czy nie lepiej zauwazyc zmiany w sobie? Czy nie lepiej jest cieszyc sie z kazdego wzrastajacego w nas samych pozytywu?
Przeciez lepiej zauwazyc , ze jestem lepszy dzisiaj , od siebie wczoraj, to my wczorajsi  dla siebie dzisiejszych  powinnismy byc miernikami naszej ewolucji.
Owszem mozna zauwazyc pozytyw wiekszy w kims ,dobrze gdy staje sie on inspiracja do naszego dzialania, wowczas jest to pozytywne zachowanie. Nie jest dobrze gdy zaczynamy z nim konkurowac o dobro , ktore wypracowal.

Kiara U¶miech U¶miech

WARTOSCIOWANIE JEST ZLYM NAWYKIEM.
E. Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

WARTOSCIOWANIE JEST WASZYM ZLYM NAWYKIEMJAKIE MAM PRAWO TAK MOWIC? Lubicie przeciez wszelkie konkursy, zawody chcieli byscie blyszczec na tle innych, i zalezy wam , by to tlo bylo jak najliczniejsze.Ale wiecie przeciez , ze TO, CZYM JESTESCIE , TAK NAPRAWDE TKWI W WAS SAMYCH , NIE JEST TYM , CZYM JESTESCIE NA ZEWNATRZ. Znaczy to wiec , ze SAMI SIEBIE OSZUKUJECIE.

JAK to mozliwe , ze dostrzegacie wokol siebie tylko wartosci materialne, i to tymi oczami , ktorymi wolna wola swoja mozecie wejrzec w SEDNO SAMEGO SIEBIE? Kiedyz wiec ludzkie oczy szukac zaczna  wewnetrznych wartosci? Otoz opowiadam wam, ze W WIELU LUDZKICH BYTOWANIACH  NIE STANIE SIE TO NIGDY. A dlaczego? - Dlatego , ze tysiace ludzi patrzy swoimi oczami w te strone  i mysli PRAWIDLOWO, ale wiekszosc z nich  BOI SIE O TYM MOWIC. Kto bowiem, widzac DIABLA , powie ze  GO WIDZI? Przeciez ludzie powiedza zaraz , ze go  diabel OPETAL.
A dlaczego tak powiedza? - Poniewaz BOJA SIE MYSLEC SAMODZIELNIE, niezaleznie od tego , CO JEST GLOSZONE OFICJALNIE.

Czy mamy wiec WAS zostawic samym sobie , odmawiajac podania pomocnej reki , czy tez tym , co reke ta chca ZOBACZYC podawac JA bez wachania?
PODALISMY JA WAM , A WY JA CHWYCILISCIE. Alescie ODWAZNI.

Dajcie swym oczom mozliwosc popisania  sie wszystkim , co potrafia.OCZY wasze zaczna  wtedy spogladac  w glab poprzez wasze twarze i DOSTRZEGAC W WASZYM  "SRODKU " nie tylko zyly , miesnie i kosci , ale tez to COS, CO WAMI W WAS SAMYCH.
Pozostawiajac wielu w stanie niewiedzy , o tym kim sa, wyrzadzamy im wielka krzywde. Ale kazdemu musimy pozostawic jego wolna wole... I TYLKO ZAL , tysiecy tych ktorzy uwazajac, ze WIEDZA, NIGDY NICZEGO WIEDZIEC NIE BEDA.

WASZYM GLOWNYM BLEDEM JEST WARTOSCIOWANIE . Ale bledow tych JEST WIECEJ.
WASZA FACHOWA WIEDZA UMOZLIWIA WAM KONSTRUOWANIE  I WPRAWIANIE W RUCH  WIELU MAZYN I URZADZEN. WIELKOSC WASZA WYRAZA SIE W POSZUKIWANIU NOWYCH ROZWIAZAN TECHNICZNYCH , W NOWATORSKICH POMYSLACH. Ale wiedza o sobie samym zostala gleboko pogrzebana wraz ze zwyczajem podawania sobie reki jako gestu plynacego z SERCA.Moze przesadzam , ale OBSERWUJAC WAS , WIDZE  , ZE JESTESCIE DLA SIEBIE NAWZAJEM  BARDZIEJ ZLI NIZ DOBRZY.

str.160/161 Mysliciel WOJTEK.

Scali³em posty
Darek


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 01, 2009, 15:34:37
jaki¶ bezsens tu widze kompletny.

Bo najpierw ciekawy wiersz:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=509.msg39169#msg39169
Cytuj
Slucham  CISZY,
ale gdyby  GLOS MADRY w niej ZAWOLAL,
wszedlbym na  JEGO FALE
by  WSPOLNIE WOLANIEM  PRZYBLIZYC
INNYCH  do BYCIA SOBA.

Nie trzeba pozwalac by DROBNOSTKI,
by  KLOPOTY zabijaly
w CZLOWIEKU przekonanie ,
ze jest  WAZNY.
Nie one sa wazne , ale TY.
Nie trzeba pozwalac
PRZESOWAC  sie
na skali  wlasnej wartosci.
TY PRZECIEZ
JESTES WARTOSCIA NAJISTOTNIEJSZA ,
Czlowieku.


..a potem jakie¶ kompletne pomieszanie pojêæ i ocenianie procesów jako z³e/dobre.

Co innego porównywanie siê; ocena: lepsze / gorsze (najczê¶ciej wynika z b³êdnie rozumianej równo¶ci):
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3238.msg37465#msg37465


A nauka rozró¿niania warto¶ci pozornych od realnych ... ROZWÓJ funkcji ¶wiadomo¶ci ,
jak± jest zdolno¶æ rozró¿niania.

Proponujê raczej popatrzeæ na to z perspektywy adekwatno¶ci... warto¶æ

Jaki cel stoi za t± wypowiedzi± ciela wojteka? Zabicie zdolno¶ci rozró¿niania?
to przejêcie cia³a bdhialnego... to robi± systemy religijne.. powstaj± wówczas takie "kwiatki" jak "warto¶ci katolickie" czy inne absurdy s³owotwórcze.

De fakto przejmuje siê cia³o budhial i atman pacjenta...
i mozna mu serwowac idee oraz warto¶ci, jako gotowce, którym siê podporz±dkuje.
Oni(paso¿yty) tam ¿yj± - na tych w³a¶nie poziomach subtelnych.
A pacjent, który kupi³ takow± my¶l - pozbawi³ siê zdolno¶ci rozró¿niania tego, co mu sie w tych pakietach serwuje.

Ten powy¿szy post wojtka to JEDNA WIELKA ZCIEMA.
Warto¶ciowanie - to nie okre¶lanie wielko¶ci .
(edit) ale¿ mu³ pojeciowy.

Cofniêcie ofiary do eonu zprzed fazy BYKA... czyli policzcie sobie sami... jaki to projekt transportu za tym stoi ;)))



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 01, 2009, 20:01:43
MYSLISZ ZE JESTES WAZNIEJSZY OD INNYCH?

E.Nowalska Ziemia w oczach Zaswiatow.

Myslisz ze jestes wazniejszy od innych. A PRAWDA JEST TAKA ,ZE  WSZYSCY JESTESCIE CZLONKAMI JEDNEGO WSZECHSWIATA  I ELEMETAMI  JEDNEGO SYSTEMU ENERGETYCZNEGO TEGO WSZECHSWIATA.
I chocbyscie bronili sie przed  wplywami ZASWIATOW , to przeciez  i tak bedziecie tym wplywom podlegac, poniewaz  JESTESCIE ELEMETAMI ICH SERCA. A zatem , to , co JEST WAMI , JEST TEZ NAMI. JEDNOSC W SYSTEMIE WSZECHSWIATA , to jednosc w systemie CZLOWIEK , CZLOWIEK. Kazdy jest bowiem Energia bytujaca w materii, i kazdy bytuje myslowo tutaj po to , aby wzbudzic w sobie wiekszy potecjal energetyczny. Oznacza to ,ze myslenie tutaj , sluzy Byciu TAM.
Ruchy wolnosciowe czesto podkreslaly ogromna wage poszanowania Czlowieka przez Czlowieka. Ale gloszac takie idee, postepowaliscie na odwrot.

To, Co JUZ BYLO NIE WROCI, ALE TO , CO BEDZIE , MOZE BYC PO LINNI WASZYCH MYSLI., bo to, co pisza wam Mysliciele ZASWIATOW , to mozecie mi wierzyc , sa WAZE WLASNE MYSLI , NIE OBCE ale  WASZE.

Ale zostaliscie  OSZUKANI  przez samych siebie , bo urzeczywistniliscie tutaj  ZUPELNIE INNY SYSTEM WARTOSCI , niz ten  ktory POWINIEN byc  waszym systemem.
Jakze to wiec sie stalo, ze majac  IDEAL  W SOBIE , tworzyliscie takie  BOGACTWO BZDUR?
Prawde mowiac , i dla Myslicieli ZASWIATOW  jest to zagadka. Ale chcielibysmy  dac  JA WAM SAMYM  DO ROZWIAZANIA , ODGADNIECIA.
A gdybyscie chcieli w samym mysleniu twardo stac  na stanowisku  , ze takie IDEALNE SYSTEMY  musza byc UTOPIAMI  , jeszcze raz wam powtorze ,ze ZASWIATY  moga isc swa wlasna droga  bez dopraszania sie  U WIELKICH ZASKLEPIONYCH MYSLOWO LUDZI  O LASKE WYSLUCHANIA  tego, co ONE chca przekazywac. Dodam jeszcze , ze w tym , CO JUZ ZOSTALO PRZEKAZANE , ZOSTAWIONE  , SA DUZE MARGINESY NIEWIEDZY.
I musicie  wiedziec, ze  tak BYC MUSI. A zatem pytanie , czy w ZASWIATACH istnieje idealny system , musi pozostac  dla WAS  pytaniem. A ze swojej strony  moge Was co najwyzej tylko zapewnic , ze ON ISTNIEJE. Ale sprawdzic , to co pisze , bedziecie mogli  dopiero wtedy , gdy ZNAJDZIECIE SIE JUZ TUTAJ, W SERCU ZASWIATOW.

str. 161./162.  Mysliciel Wojtek.

























Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 06, 2009, 23:39:31
A to jest rozmowa czy megafon? bo nie wiem czy Ty tak w nawi±zaniu,
czy tak sobie w przestrzeñ ekstrapolujesz te swoje podzialy wewnêtrzne?



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 07, 2009, 02:07:24
A to jest rozmowa czy megafon? bo nie wiem czy Ty tak w nawi±zaniu,
czy tak sobie w przestrzeñ ekstrapolujesz te swoje podzialy wewnêtrzne?



Przepraszam , ale nie mam zamiaru polemizowac na temat Twojej wizji swiata , jest Twoja i niech tak zostanie. Moja prosze pozostaw mi bez wartosciowania , ktora lepsza.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Grudzieñ 07, 2009, 13:34:47
Kiaro, jeste¶ jak zwykle nieco przewra¿liwiona. Wydaje mi siê, ¿e Phirioori jedynie chcia³ zapytaæ, czy to co napisa³a¶, napisa³a¶ w odniesieniu do jego wcze¶niejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tob± dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadziæ dyskusjê. Nie uno¶ siê niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu siê rozmawia. Skoro masz odwagê pisaæ, to miej te¿ odwagê o tym co piszesz rozmawiaæ.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: komandos040 Grudzieñ 07, 2009, 15:45:23
Kiaro, jeste¶ jak zwykle nieco przewra¿liwiona. Wydaje mi siê, ¿e Phirioori jedynie chcia³ zapytaæ, czy to co napisa³a¶, napisa³a¶ w odniesieniu do jego wcze¶niejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tob± dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadziæ dyskusjê. Nie uno¶ siê niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu siê rozmawia. Skoro masz odwagê pisaæ, to miej te¿ odwagê o tym co piszesz rozmawiaæ.
Niby racja.;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 07, 2009, 16:38:01
Kiaro, jeste¶ jak zwykle nieco przewra¿liwiona. Wydaje mi siê, ¿e Phirioori jedynie chcia³ zapytaæ, czy to co napisa³a¶, napisa³a¶ w odniesieniu do jego wcze¶niejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tob± dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadziæ dyskusjê. Nie uno¶ siê niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu siê rozmawia. Skoro masz odwagê pisaæ, to miej te¿ odwagê o tym co piszesz rozmawiaæ.

Widze iz ostatnie Twoje twierdzenia opieraja sie na " wydawalo mi sie....." a to zbyt malo , tym bardziej iz jest to tworzeniem wlasnej filozofi , na przypuszczalnym wyadawalo by sie cudzym.

Dziwne , no coz roznie ludzie maja.

Pisze dosyc wyraznie i w sposob zrozumialy reszta nalezy do czytajacego. Nie mam zamiaru  wmymuszac na inikim interpretacji testu wedlug mojego rozumienia , bo i tak , kazdy po przeczytaniu bedzie mial wlasne.
Tak byc powinno , jest to zupelnie normalne.
Zostany wiec  przy tym.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Grudzieñ 07, 2009, 20:51:52
Widze iz ostatnie Twoje twierdzenia opieraja sie na " wydawalo mi sie....." a to zbyt malo , tym bardziej iz jest to tworzeniem wlasnej filozofi , na przypuszczalnym wyadawalo by sie cudzym.

Kiaro, a gdyby w miejsce Twoje sugestii "wydawa³o mi siê..." wpisaæ "wiem z mojej wewnêtrznej wiedzy" by³oby ju¿ OK?
Ma³a uwaga - nie uwa¿am, ¿e piszesz w sposób zrozumia³y i czytelny, i nie mam tutaj na mysli zdolno¶ci postrzegania odbiorcy lecz jako¶ci i sposobu "informowania".


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 07, 2009, 22:13:00
Rozwazania nad cudzymi filozofiami  ( komu co i jak sie wydawalo) , nie sa zwiazane z tym tematem , prosze wiec moderatora o przeniesienie ich do wlasciwego miejsca.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 07, 2009, 22:17:05
Czego siê obawiacie kochani ?  My¶liciele, kimkolwiek s±, przemawiaj± do tej czê¶ci w nas, która rezonuje z emitowanymi przez nich my¶lami. Nikt nie musi siê z nimi uto¿samiaæ. Ja nie widzê w tym ¿adnego parcia na masy jak to przejawia KRK na przyk³ad. Kiara od lat , konsekwentnie przekazuje to, co z ni± rezonuje.
Szkoda tylko , ¿e np . Wojtek nie zawita na forum, ¿eby poprowadziæ dialog.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 07, 2009, 22:22:40
Czego siê obawiacie kochani ?  My¶liciele, kimkolwiek s±, przemawiaj± do tej czê¶ci w nas, która rezonuje z emitowanymi przez nich my¶lami. Nikt nie musi siê z nimi uto¿samiaæ. Ja nie widzê w tym ¿adnego parcia na masy jak to przejawia KRK na przyk³ad. Kiara od lat , konsekwentnie przekazuje to, co z ni± rezonuje.
Szkoda tylko , ¿e np . Wojtek nie zawita na forum, ¿eby poprowadziæ dialog.

Moze kiedys tak sie stanie, na razie ja tego nie chce.  Nie chce prowadzic takich dialogow z przekazami.Dlaczego?
Przez czas pobytu na forum zdazylam poznac ludzi tu bywajacych i ich reakcje.
Uwazam ze nie jestem jeszcze gotowa na przyjecie tych  wszystkie "milych  " kometarzy.


Kiara :) :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 07, 2009, 23:02:20
Cytat: Kiara
Przepraszam, ale nie mam zamiaru polemizowac na temat Twojej wizji swiata
O mojej wizji ¶wiata to Ty raczej nie masz pojêcia.
Natomiast ja siê w³±czy³em do dyskusji nt. TWOJEJ wizji ¶wiata, a raczej
czyich¶ wizji, które promujesz.   ..to tak gwoli scis³o¶ci.

Cytat: kiara
Moja prosze pozostaw mi bez wartosciowania , ktora lepsza.
Kiaro, krytykujesz to , co sama robisz. Podobne energie p³yn± z poprzedniego posta my¶li Ciela.
Je¶li oceniasz moj± wizjê lub swoj± - nie projektuj tego na mnie.
Bo nie odnosisz siê w ten sposób nijak do mojej kwestii.
Bo nijak siê to ma to tre¶ci któr± cytujesz. Wiêc po co sprawiaæ takie pozory rzekomego odniesienia.

Dopiero zaczynam czytaæ , wiêc nie wiem jeszcze, jak siê w±tek rozwija dalej.

Cytat: janneth
Kiaro, jeste¶ jak zwykle nieco przewra¿liwiona. Wydaje mi siê, ¿e Phirioori jedynie chcia³ zapytaæ, czy to co napisa³a¶, napisa³a¶ w odniesieniu do jego wcze¶niejszego postu czy nie i czy w ogóle jest sens prowadzenia z Tob± dalszej dyskusji.
Czy Ty w ogóle chcesz prowadziæ dyskusjê. Nie uno¶ siê niepotrzebnie, to nie jest blog tylko forum, tu siê rozmawia. Skoro masz odwagê pisaæ, to miej te¿ odwagê o tym co piszesz rozmawiaæ.
Bardzo trafnie wyra¿one. Dok³adnie to mia³em na mysli.

Zawsze moze sie okazaæ ¿e to Twoje argumenty przekonaj± innych.
Poruszy³a¶ ciekawy temat.
Ale zachowujesz sie jak kosció³, który daje recepty co jest z³e.
Ja widze inn± strone medalu i sam jestem ciekaw, czy rzecz le¿y w analfabety¼mie (nazewnictwo pojêæ),
czy w samych pojêciach, czy w filozofii, czy w intencji, czy jeszcze gdzie indziej..


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 07, 2009, 23:09:24
PHI... napisal

"
JEDNA WIELKA ZCIEMA.
Warto¶ciowanie - to nie okre¶lanie wielko¶ci ..zakompleksione bubki hihi.. ale¿ mu³ pojeciowy.

Cofniêcie ofiary do eonu zprzed fazy BYKA... czyli policzcie sobie sami... jaki to projekt transportu za tym stoi Mrugniêcie))


Przepraszam a co to jest?
Czy to nie jest osadzeniem cudzych wartosci wlasna miara zrozumienia ich? Masz do tego prawo , prosze bardzo. Ale ja z takimi opiniami polemizowac nie mam zamiaru. Zostan , przy nich , ja bede propagowala to co jest bliskie i wlaciwe mojemu systemowi wartosci. Bez oceniania Twoich odczuc , ni Twojej wiedzy jako cos z pogranicza , zacytowanego.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Grudzieñ 07, 2009, 23:25:41
uwazam ¿e to akurat,
Cytuj
Warto¶ciowanie - to nie okre¶lanie wielko¶ci ..zakompleksione bubki hihi.. ale¿ mu³ pojeciowy.
wybra³as sobie do zacytowania najs³abszy punkt mojej wypowiedzi i najmniej merytoryczny.
Ale stanowi³ on u³amek.
Ocenzurowa³em niemerytoryczny kawa³em mój. Teraz Ty ocenzuruj swoje: zobaczymy co zostanie?

Natomiast poza tym by³y jeszcze argumenty. A w drugiej czê¶ci któr± tu przytaczasz s± wnioski.
i to nie jest juz ocena  - a prezentacja skutku takiej filozofii



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Kwiecieñ 28, 2010, 09:21:09
Moze warto wznowic.

Tak naprawde sa to tylko fragmety calosci. Wlasciwie powinnam napisac wiecej by latwiej bylo ogarnac ten dosyc skomplikowany temat.
Kontakty te z ludzmi zostaly nawiazane tlko z dwoch powodow ( tak mowia postacie je czyniace).
Pierwszym jest MILOSC
"To milosc jest podstawa naszego wzajemneg kontaktu , stanowiac dla nas zasadnicza plazczyzne porozumienia z WAMI. Milosc jest ta wartoscia , ktora sprawia , ze laczy sie nawet "ZASWIAT Z ZIEMIA"
Ludzka niewiedza jest drugim powodem Energie Zaswiatwe pisza z ludzmi i przekazuja ta wiedze.

"Uczyc Czlowieka powinna wiara w samego siebie. Ten sie uczy , kto szuka w sobie i wokol siebie rzeczywistych prawd."

Zrozumienie tekstu ulatwi wolne i uwazne czytanie , pisany troche innym jezykiem zmusza do uwaznosci i analizy tresci.

Wielu z was, szukajac wyjasnienia tych nieznanych rejonow lezacych poza widzialnym horyzontem, siega po najrozmaitsze sposoby ich poznania. Instytucje wrozek , jasnowidzow i prorokow pojawialy sie nieustannie na calej przestrzeni dziejow i czesc z nich autentycznie zachwycala trafnoscia wypowiadanych sadow i przepowiedni majacych nastapic zdarzen. Byli tez tacy , ktorzy zajmowali sie tym dla slawy i pieniedzy. Postepowanie to bylo naganne i obecnie tez nalezy oceniac je w ten sposob.

Majac bowie dar prawdziwego przewidywania przeszlosci, powinno sie go uzywac tylko i wylacznie dla dobra sprawy , bez ulegania materialnym pokusom.
Wartosci , ktore ukaze w tej pracy sa wartosciami uniwersalnymi , obowiazujacymi na calym swiecie i w calym wszechswiecie.
Przewijaja sie one wprawdzie w wieloletnim procesie wychowywania ludzi, sa powszechnie akceptowanie i pielegnowane , jednak z ich rzeczywistym przyswajaniem sa pewne klopoty.

WALKA O BYTOWANIE WOLNE
I. I przed wieki nurtowalo ludzi pytanie, co dzieje sie dzieje sie naprawde po przekroczeniu zycia i smierci?Pytanie to powraca najglebsza refleksja w sercach osob opuszczonych przez zmarlych. Zaledwie kilkadziesiat centymetrow dzieli nas od pochowanego ciala, oddawanego Ziemi w dniu pogrzebu. Odczowana przez Was tesknota po czesci za cialem, a po czesci za czyms , co przez jednych nazywane jest dusza , a przez innych zas eneria.
Czym materialne cialo byloby i jest bez tej iskry , bedacej znakiem zycia?
Smieszne sa spory majace na celu ustalenie , czy ta "iskra" jest energia czy dusza czy podswiadomoscia.
Ta "iskra" jest energia i dusza i podswiadomoscia. W moim swiecie jest ona rozumiana jako energetyczna sila wchodzaca w cialo czlowieka w chwili jego urodzenia.
Sila ta jest podswiadomoscia, bo jest zarazem nieuswiadomiona sobie przez ludzi wiedza , ktora otrzymuja w dniu urodzenia , a ktorej nie pamietaja.
Energia ta jest wasza sila zyciowa i posiada madrosc , ktora przez Was nazywana jest podswiadomoscia.

Podswiadomosc kadego z Was wzbogaca sie dzieki kumulowaniu sie wiedzy zdobywanej w trakcie kolejnych inkarnacji. Stanowi ona o wewnetrznej wartosci czlowieka. Wchodzi ona w jego cialo jako energetyczna sila. Podsumowujac; dla wielu z Was podswiadomosc jest nieuswiadomiona sobie przez Was mysla.. Lecz dla mojego swiata jest to tkwiaca w Was energia, ktora poza swym dzialaniem energetycznym reprezetuje reprezetuje takze pewne wartosci i jest wiedza o nich: sa to mianowicie te wartosci, ktore ma realizowac dany czlowiek w probie zycia, jakiej zostaje obecnie poddany ( aktualne wcielenie).
Wasza troska o zmarlych przejawia sie sprzataniem grobow, kwieceniem ich , paleniem zniczy. Osoby wierzace modla sie za dusze zmarlych, sadzac , ze ta modlitwa pomorze tym duszom w ich zyciu na tamtym swiecie.
Spelniajac te obowiazki , rytualne czynnosci , czesto bez wglebiania sie w ich rzeczywisty sens, uspakajacie Wasze sumienia. Sprawy zwiazane z posmiertna egzystecja budza w Was po prostu lek, poniewaz dotykaja tajemnic, czegos co nie jest do konca poznane.

Ludzie zatracaja trafnosc spojrzenia na wiele spraw , osadzaja je powierzchownie, czesto pod wplywem emocji.
Tylko prespektywa "zaswiatowa" daje luksus spojrzenia z dystansu na nurtujace Was problemy i pozwala zwrocic uwage na donioslosc pewnych zagadnien , ktore sa przez Was niedoceniane.
W pracy tej bede patrzyl na Wasze zycie tak , jak Wy powinniscie patrzec na nie w trakcie jego trwania.
Bede mowil do Was poki jeszcze zyjecie , zatroskany o przebieg Waszego zycia.
Bede robil to zaraz , a nie po jego zakonczeniu.

==============================================

II. zapamietane przez wielu ludzi wrazenie z poprzedniego zycia - jako ze reinkarnacja jest faktem niezaprzeczalnym - powracaja w ich snach , intuicyjnych zachowaniach i lekach. Kto tak naprawde wie , dlaczego jednej nocy snia mu sie pieke sny , a drugiej oszmary? wartosci wyrazane przez przez ukazujace sie nam w snach majaki sa tylko echem przezytych zdarzen i faktow, ukrywanych w mroku zapomnienia przed nasza swiadomoscia ale znanych naszej podswiadomosci. Majac do wyboru blask slonca i nocne cienie zawsze wybierzey slonce. Wybor taki jest znakiem ze nasza podswiadomosc wybiera to , co , cieple , jasne i bezpieczne dla naszego ciala. Jest ona jego opiekunka z racji "wynajmu" mieszkania. Mieszkajac w ladnym wygodnym domu przyzwyczajacie sie do znajdujacych sie wokol Was przedmiotow. W przebywanie wsrod nich znajdujecie przyjemnosc , a jednoczesnie myslicie ze strachem , ze mogli byscie ten dom utracic.Wasze przywiazanie do niego jest tak silne , ze zrobicie wszystko, aby los nie odebral Wam tego skarbu. Tak samo jest z dusza i cialem. Dusza mieszka w nim przez okreslony czas i nie wyobraza sobie, ze jego utrata moze byc czyms naturalnym , a nawet wskazanym.....

Co dusza robi , gdy cialo umiera? Stara sie za wszelka cene utrzymac sie w nim , choc nie ma to juz racji bytu. Cialo jest zbiorem materialnych skladnikow , ulegajacych zniszczeniu tak , jak kazda materialna rzecz. Dusza ( Energia - podswiadomosc) staje sie w pewnym momecie intruzem, ktory chce zamieszkiwac w nienadajacym sie do zamieszkania domu, mieszkaniu. Jaki jest tego efekt? Bol. Walka polegajaca na zmaganiu sie ducha ze swoim dawnym cialem , jest tym co nazywamy bolem i cierpieniem w chwili smierci.
Bol jest protestem ciala przeciwko wydanym mu w chwili smierci rozkazom podporzadkowania sie duszy. Dusza i cialo polaczone sa ze soba tzw. nicia energetyczna. Dopoki nie nastapi jej przerwanie , odbywa sie przez nia nieustanny przeplyw rozkazow w jedna i druga strone. Wiele z przekazywanych wtedy informacji przemienia wielka radosc zycia w wielki bol walki o nie. Jest to walka skazana na nieuchronna porazke , ale nikt o tym nie mysli w chwili swojej smierci, bo chec zycia broni broni Was przed taka mysla. w walce tej wola zycia skazana jest na przegrana , poniewaz dlugosc Waszego zycia zalezy od Pana Tego i Tamtego Swiata.....

Myslenie w tym wznioslym momecie odejscia energii z ciala , o zyciu , przynosi mu bol i cierpienie. Mozecie wymykajacemu sie zyciu popwiedziec po prostu "bywaj". Jednoczesnie Wasz lek przed nieznanym jest tak wielki , ze broniac sie przed tym wydarzeniem , kiedy juz ma nastapic leczycie swoje cialo wbrew prawom materii. Leczenie to jest zrozumiale i nawet wskazane , ale pamietajcie o nieuchronnym nadejsciu chwili ostatecznego rozstania. wiele moze zmienic w Waszym obecnym zyciu i moze byc duzym ulatwieniem dla Was przy przekraczaniu tego wielkiego progu.
Energia placi wysoka cene za fakt mieszkania w materialnym ciele. Musi wyzbyc sie pamieci o tym co przezyla poprzednio i co pamieta w podswiadomym rozumie. Placac taka cene, dusza ma ze swe strony prawo wydawac cialu polecenia , od ktorych zalezy " przedluzenie wynajmu mieszkania". Polecenia te sa wydawane bez swiadomej woli . wydawanie tych polecen przez podswiadomosc odbywa sie za posrednictwem ciala eterycznego. To ono realizuje polecenia podswiadomosci i wymusza ich realizacje na ciele materialnym. Fakt ten jest w rzeczywistosci wykorzystywany w leczeniu energetycznym.....

Proszac o kwatere , dusza wchodzi z cialem w bardziej zlozony ukladzaleznosci , niz to Wam sie wydaje:

*tworzy sobie miejsce do istnienia bez prosby o nie,
*Tworzy sobie kwatere bez uprzedniej zaplaty za nia
*Wydaje rozkazy, choc jest rownie uzalezniona od ciala , jak cialo od niej,
*wrozy cialu , bo zna w chwili jego narodzin przepowiednie o zyciu ciala, zapowiadajaca zywot dobry , lub zly,
*zwodzi cialo czczymi obietnicami, ze bedzie o nie dbac , ale sa to slowa bez pokrycia, jako ze cialo jest jedynie zniszczalna materia,
*uzywa go przez lata bez perspektywy renowacji

Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja".
Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy.
Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem....
* ma do wykonania wiele innych sprawa niz to znoszenie ludzkich codziennych niedoli. Ma ona do spelnienia cel wyzszy : doskonalenie sie w procesie zmian w procesie jej obcowaniu z istotami ludzkimi na ziemi.

Dusza to po prostu rzadzaca nami Energia. Jej wielkosc jest dla Was niewyobrazalna......

Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja".
Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy.
Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem......

Bo czy tak do konca ufasz temu , co ci powie wrozka? Czy wierzysz w trafnosc przepowiedni jasnowidza? Czy w ogole sa osoby jasnowidzace?Czy ktos osobiscie sie z nimi zetknal? Czy znacie kogos , komu trafnie odslonili przyszlosc, komu sprawdzily sie te prognozy? O trafnosci takich przepowiedni mogli przekonac sie nieliczni. A pozostali ludzie? Zyja wlasnym pelnym problemow zyciem. Troszczac sie o codzienne male i wielkie sprawy, nie dostrzegajac poza nimi rzeczy byc moze o wiele bardziej znaczacych i waznych od tych , ktore na pozor sa najwazniejsze.
Trudno powiedziec jest komus, kto walczy o byt rodziny , ze jest cos wazniejsze od tego bytu. Jak ci powiedziec , ze tak naprawde wcale nie jest wazne to, jakim jezdzisz samochodem, ale przedewszystkim liczy sie to, jakim TY jestes w tym samochodzie? Stwierdzenie takie zapewne wzbudzi wsrod ludzi smiech. Co komu po takich rozwazaniach, skoro wlasnie sasiad kupil sobie nowy , lepszy samochod? To nie jest kwestia posiadania , lub nieposiadania . Miej sobie czlowieku , jak najlepszy samochod , ale pamietaj , ze w calym tym "przedstawieniu" czyms o wiele bardziej istotnym niz marka Twojego samochodu jestes TY sam.

Ta rywalizacja z sasiadem jest prawde mowiac , motorem pobudzajacym cie do wydajniejszej pracy.Nie wglebiajac sie w ten temat powiem tylko , ze myslenie materialne jest wazne, ale nic po nim w swiecie duchowym, w moim swiecie. Wielka to trudnosc myslec niematerialnie, ale nie jest to przeciez niemozliwe. W egzystecji ziemskiej mozliwe jest polaczenie ze soba mysli , dzialan niematerialnych z materialnymi.
Wiele bytow ( istnien w ludzkiej postaci) owstalo w wyniku potrzeby powtornego narodzenia sie w ciele materialnym.Jezeli energia nie potrafila w pierwszym podejsciu do proby zycia nauczyc sie tego , czego miala sie auczyc, np. prawdomownosci, to jej wypracowanie z podjetej proby zycia uznane zostalo za nieudane. Prawidlowoscia we wszechswiecie jestto, ze nieudane proby trzeba poprawiac, podejmowac po raz drugi i trzeci... az do skutku.ToWielka strata czasu dla odswiadomosci jezeli poprzez kolejne inkarnacje musi sie ona uczyc wciaz tego samego., przechodzac wciaz te same proby. Ma wtedy problem z przechodzeniem kolejnych etapow rozwoju......

Jezeli wypracowanie , jakim jest konkretne przezyte zycie , uda Ci sie juz przy pierwszej probie, to ci , ktorzy stoja w rozwoju energetycznym wyzej, beda to potrafili docenic. Poddadza oni ocenie nie tylko to, jak przebiegal proces Twojego uczenia sie, przezywania , doznawania , ale takze Twoj stosunek do myslenia materialnego.
Jestem Twoim myslowym opiekunem - ja , tzn. Twoja podswiadomosc. Jestem Toba, bo mysl to TY , a TY to Twoja podswiadomosc.. Nie mysl nigdy o sobie jak o tworze bezwartosciowym, poniewaz masz w sobie tyle bogactwa duchowego , ile wypracowales sobie poprzez lata prob zyciowych ( wcielenia -reinkarnacje). W tym zyciu nie wiesz tylko , jak otworzyc do nich drzwi.Podswiadomosc udostepnia nam swoje informacje, ale tylko w wymiarze czastkowym. Jest to wielka strata dla ludzi, ze majac w sobie tyle wiedzy, nie moga jej uruchomic. jest ona dla was zablokowana nie dlatego, ze ktos jej wam zaluje, ale dlatego , ze musicie sami uczyc sie ja odkrywac w procesie przeznaczonych Wam do realizacji zadan. zmaganie sie wiedzy z niewiedza jest wlasnym zmaganiem sie z samym soba...

Scali³em posty
Darek

========================================

cd.
Wiele bys dal , by moc to, wiesz. Wieloletnia praca myslowa uczy Cie , jak masz sie poslugiwac wlasnym mozgiem. Ale jest to tylko zabawa w odgadywanie samego siebie , bo ty jestes mysla , a mysl to ty.
Byc moze ludziom wierzacym , ze swiatem rzadzi pieniadz i sila, to, o czym tu pisze wydaje sie smieszne. Po co komu martwic sie o nieudsacznikow , skoro od tego jest opieka spoleczna? wymyslajac rzne formy opieki spolecznej ludzie chca ratowac innych przed materialna bieda. ich bieda polega na materialnym niedostatku , ale poprzez materialny niedostatek pogarsza sie ich stan duchowy, a co za tym idzie , stlumiona zostaje ich radosc zycia. Nie kazdemu w podejmowanej przez niego probie zycia dana jest radosc zycia, ale bez wzgledu na to, czy jest , czy tez nie nie jest Ci ona pisana , brak materialnego zabezpieczenia dla istnienia ciala nie moze dla ludzkiej istoy byc powodem maksymilizacji cierpienia fizycznego.
Czesto pytacie, dlaczego od zarania dziejow ludzie musza cierpiec fizycznie?
Jest to trudne pytanie, ale odpowiedz na nie moze byc tylko jedna; w procesie duchowego rozwoju razem z Toba uczy sie tez Twoje cialo, poniewaz jest ono silnie zwiazane z mieszkajaca w nim energia......

Etapy rozwoju ludzkiego ciala dostosowane sa do etapow rozwoju duchowego ludzi , do ich mozliwosci. Twoje cialo dane Ci jest w tym konkretnym zyciu i ma w sobie zakodowane , to czego nauczyles sie w swych poprzednich wcieleniach. Wedlug praw natury ludziom potrzebna jest nauka duchowa, ale nie moze ona przebiegac droga dobrowolnego maltretowania wlasnego ciala fizycznego. Miara rozwoju duchowego nie moga byc mysli swiadczace o wewnetrznym pragnieniu oddawania sie umartwianiu ciala. Panu Tego i Tamtego Swiata nie jest wcale potrzebne umartwianie sie Twojego ciala , np. poprzez posty , pokuty , piesze pielgrzymki. Potrzebne Mu jest - a wlasciwie Wam jest potrzebne - czerpanie z siebie samego , tego , co w Was tkwi , bez deformowania wlasnych zrosnietych z Wami cech pozytywnych.
Mylne sa poglady, ze rozwazne zycie powinno byc wolne od radosci. Wy macie w sobie radoscwtedy, gdy radujac cialo , radujecie swoja dusze. Walka o byt materialny i zestrojenie z nim rozwoju duchowego jest zrodlem Waszych poprawnych dzialan i pozytywnych odruchow.....

Jakimi drogami szukac prawdziwych kierunkow , nie tracac jednoczesnie tego, co juz osiagneliscie, co osiagniecie , co chcecie osiagnac w celu stworzenia sobie lepszego , spokojniejszego , weselszego zycia? Pamietajac o codziennych sprawach i obowiazkach , szukac powinienes drogi w jedynym slusznym dla ziemskiego istnienia kierunku. Droga ta owinna prowadzic Was do lepszego poznania siebie , zrozumienia innych i doskonalenia wlasnego "Ja", jestestwa , duszy , czy jesli ktos woli podswiadomosci.
Jezeli nie potrafisz znalezc tej drogi, wybierasz ow gorszy wariant zbawienia. Bo zbawienie ma dwa oblicza; lepsze i gorsze.
Ten lepszy wariant oznacza zbawienie absolutne, tzn. dojscie do bram najwiekszego szczescia i absolutnej wolnosci.
Ta druga droga tez jest droga prowadzaca do zbawienia, uwolnienie sie od trosk i cierien ciala, ale wiaze sie z czesciowym tylko uwolnieniem sie od podstawy , ktora ciazyc moze , jak przyslowiowy "kamien u nogi.".......

Walka o byt jest walka tak absorbujaca ludzi, ze w swojej gonitwie przez swiat, w ktorym celem jest zdobywanie przedmiotow, traca oni cos, co jest tak nieuchwytne, tak niewymierne, ale istotne; dobro i milosc.
Czy chcial bys zamieszkac w palacu pelnym sprzetow , o ktorych marzysz , ale bez drogiej sercu osoby , bez jej ciepla i milosci? Czy znajdziesz kogos , kto by sie na to zgodzil? Choc by w zyciu bardzo wazne byly dla Ciebie sprawy materialne , to przeciez nawet dla Ciebie zbyt smutne byloby zycie wyzbyte z doznan duchowych.Mam prawo powiedziec, ze w procesie rozwoju duchowego dziedzina najwazniejsza i najtrudniejsza do realizacji jest dziedzina duchowa.
Waga jej polega na tym, ze zwiazana jest z nia umiejetnosc bycia samym soba , a nie kims sterowanym przez innych, albo przez czynniki pozaduchowe.
Tym co stanowi w dziedzinie duchowej przeszkode, jest przecenianie przez ludzi znaczenia wlasnego ciala w procesie zyciowym, lub wrecz utozsamianie sie ludzi z wlasnym cialem.......


Cialo jest wazne, a nawet bardzo wazne, ale gubi ono nasze zycie duchowe.
Jesli potrafisz dzieki posiadanmu cialu wznosic sie wyzej w swym rozwoju duchowym, to stanowi to o sluzebnej roli ciala w stosunku do Ciebie.
Jesli zas podazasz drogami , ktorymi ono Cie prowadzi , to Ty jestes jego poddanym.
Wiele lat prob i bledow doprowadza nas do wnioskow ogolnych, a szczegolnie ich analizowanie jest juz teraz tylko kwesia Twojej wolnej woli.

Scali³em posty
Darek

Kiaro, wstrzymaj siê 3 dzionki i nie bêdê zmuszony scalaæ Twych postów.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 01, 2010, 00:50:56
cd.
III. Majac w sobie uczucia wyzwolone , a wiec uwolnione od poddanczej roli wobec materialnego ciala , mozemy decydowac sie na ich realizacje. Realizacja ta polega na na manifestowaniu w dzialaniu tych wyzwolonych uczuc, bez pragnienia uzyskania czegokolwiek w zamian.
Zastanowcie sie nad uczuciem milosci. stwierdzenie moje , ze prawdziwa miloscia jest popatrywanie na obiekt pragnien , moze sie Wam wydac rewolucyjne. Sprobujcie to zrozumiec. To , ze masz juz to, czego tak bardzo chciales i pragnoles , budzi w tobie uczucia samozadowolenia, prowadzace Cie do uznania tego faktu za tak oczywisty , ze po pewnym czasie nie czujesz rewelacyjnosci tego, co Cie spotkalo. jestes pewny , spokojny , samozadowolony i nie dostrzegasz w bliskiej Ci osobie niczego rewelacyjnego , choc ja przeciez kochasz, martwisz sie o nia i bronisz jej szczsecia. Ale w Twojej swiadomosci cos jakby usnelo , zamarlo. W calej gamie uczuc doznawanych przez czlowieka jest to uczucie wyjatkowe. Jezeli przestajesz pragnac , przestajesz odczowac prawdziwe uczucie milosci. Jezeli biska ci osoba znajduje sie stale obok Ciebie, a Ty uznajesz to za naturalne i nie cenisz sobie zbytnio kazdej spedzonej z nia chwili , to jest , to moze i milosc , ale w zrozumienia swiata duchowego , milosc nieprawdziwa.

Prawdziwa milosc , to nie tylko bycie ze soba, ale raczej cos co popycha Cie do podejmowania coraz to nowych przedsiewziec, ktorych celem jest ,aby w Twojej obecnosci ta druga osoba czula sie caly czas adorowana, kochana , doceniana i szanowana.
To co zostawiacie na ziemi , zostaje zachowane po tamtj stronie zycia w pamieci podswiadomosci. Nie jest prawda , ze odchodzaca podswiadomosc zostawia za soba mysli o bliskich osobach i plynie dalej droga swojego zycia.
Mysl o drogich sercu osobach przenoszona jest w podswiadomosci w tym wiekszym stopniu , im bardziej do nich byla prawdziwa miloscia we wlasciwym tego slowa znaczeniu. Przebywajac w niewidzialnej postaci wsrod bliskich , nie mozemy do nich przemawiac, ale uczucia milosci ( nienawisc nie jest przenoszona przez odswiadomosc do innego bytu) wyraza sie przez sam fakt woli bycia TUTAJ i z TYMI a nie innymi ludzmi. Mamy - po smierci - swoj inny swiat , ale powracamy tu swa wlasna wola , aby byc blisko ukochanych ludzi , aby czuc ich radosc i smutektak, jakbysmy naprawde obok nich zyli.......

Nie jest to temat tej pracy , ale musze wspomniec, ze radoscia mojego serca jest fakt iz moge byc z moimi bliskimi, a laska Pana Tego i Tamtego Swiata - mowic do nich poprzez pismo automatyczne. Zwolnienie mnie od odpowiedzi na szczegolowe pytania na ten temat jest moim prawem do obrony przed wscibstwem ludzkiej natury. Milosc jest droga do odnajdywania sie w swiecie ludzkich przelotnych mysli. Jest realizacja marzen o byciu czlowiekiem. jej potega polega na przemienianiu ludzi w radosnych , przemienianiu ich spojrzenia na otaczajacy ich swiat i ludzkie zycia. Mimo uplywu lat uczucie to gra taka sama role w zyciu ludzi mlodych i starszych wiekiem. Wyzwolone uczucie milosci , to Twoj bilet , dzieki ktoremu mozesz kroczyc droga zbawienia, przetrwac najtrudniejsze momety i w koncu osiagnac absolutne wybawienie. Jest ona tym , czym woda dla ryby, a woda jest dla ryby koniecznoscia, warunkiem istnienia zycia.

IV. Walka o yt oznacza dla wielu walczacych osob walke bezpardonowa. Siegajc w swiat przedmiotow odtracamy , popychamy ludzi znajdujacych sie obok.Co pozwoli nam sie uwolnic od takiej materialistycznej postawy? Dobra materialne stanowia przeciez poza seksem i miloscia glowny cel ludzkiego zycia. Zapamietaj mysl przeslana ci przez tych , ktorzy wiedza wiecej, przez istoty z "Zaswiatow"

Tylko wlasny spokoj wewnetrzny i dobro,
czyli wyzbywanie sie zlych odrochow i zachowan,
jest droga do wlasnego pelnego zbawienia.

Wejrzenie w samego siebie jest dla Was tym trudniejsze , im wiecej jest w Was zarozumialstwa i patrzenia na swiat przez pryzmat wlasnyc osiagniec..

Wielkim skarbem jest umiejetnos bycia kims , kto potrafi znalezc chwile czasu na refleksje nad samym soba. Nie trzeba byc jasnowidzem , aby przyznac racje tym ,ktorzy do tej refleksji namawiaja.......

Warto jest pokusic sie o faktyczne bycie choc przez kilka chwil " z samym soba". Wielkoscia swej mysli , jej glebia ukazesz wtedy samemu sobie ogrom drzemiacych w Tobie pokladow mysli i dobra. Walka o te chwile samotnego bycia "z samym soba" jest walka o bycie prawdziwym tworca samego siebie.
Budujac swoj wewnetrzny lad, uzyskujemy dla siebie spokoj i wewnetrzna harnmonie. Jesli jednak ta rozmowa "z samym soba" ma byc byle jaka, to nie ma ona sensu. Musisz skupic sie i uslyszec cisze lub szept wewnatrz samego siebie, bo tylko Ty sam mozesz je uslyszec, tylko przez Ciebie moga byc slyszane. Drobnym przykladem tego jest to, co ludzie nazywaja autoanaliza, ale robiona jest ona przez kogos innego, kogos kto tylko pomaga nam odnalezc samego siebie. Prawdziwa rozmowe "z samym soba" przeprowadzic musisz T sam , Ty sam jestes bowiem dla siebie najlepszym psychoanalitykiem. Kiedy usiadlwszy wygodnie lub polozywszy sie na kanapie skupisz sie wewnetrznie, to majac zamknieteoczy maz szanse z dystansem spojrzec na sprawy uplywajacego dnia. Nabiora one dzieki temu innego wymiaru i inego zabarwienia. Zapytaj wtedy sam siebie, co w tym dniu bylo sluszne, a co nie, dlaczego zachowales sie w taki a nie inny sposob......

Tym, na czym bedziesz sie opieral w dokonywaniu oceny i wyciaganiu wnioskow, jest  wyznawany przez Ciebie system wartosci. Wartosci , o ktorych mowie , wpajano Ci przez lata w trakcie procesu wychowania. Jedne z nich pamietasz do dzis, o pewnych innych zapomniales, lub po prostu pomijasz je w swym dzialaniu. Indywidualna wolnosc czlowieka polega na wybieraniu , lub odrzucaniu tego ,co jest dla niego wygodne, lub niewygodne. Wybor zalezy zawsze od Ciebie i jest przywilejem Twojej wolnej woli. Jest on Twoim wyborem , ale uczynki wymykajace sie spod Twojej kontroli w ostatecznym rozrachunku swiadczyc beda na Twoja niekorzysc. Istnieja we Wszechswiecie pewne prawdy uniwersalne. Ale czy wszystkim sa one znane? Tak, znamy je i pamietamy o nich. No coz, teoria zawsze byla mocna strona czlowieka. Wiele uniwersalnych prawd prewija sie w ludzkich przyslowiach w dawanych innym radach. Prawdy te ludzie wylusiwali, w drodze obserwacji, z tego , co wokol nich sie dzialo; jedna z najwazniejszych uniwersalnych prawd BYTU jest prawo do brania dla siebietego, co jest nam w danej probie zycia potrzebne do osiagniecia samozadowolenia.......

Zadada wolnostojenstwa jest zasada nie ingerowania w procesy zachodzace na Ziemi, a w odniesieniu do ludzi - nie ingerowania w ich zycie.
Jest to zasada polegajaca na tym, aby, to , co moje, brac jako moje i nie wartosciowac doslownie n i c z e g o w kategoriach stworzonego przez ludzi prawa.
Czy ma to oznaczac przyzwolenie na istnienie ludzkiej samowoli? NIE. Obowiazuje surowy rygor nie wyrzadzania innym krzywdy. Chodzi tu wiec o podejscie oparte na kategoriach JA, MOJE, ale rozumianych w sosob wykluczjacy to, , aby INNYM DZIALA SIE KRZYWDA. Jezeli uznaz , ze piszacy te slowa jest utopista , to bedziesz mial racje bo nim jestem. Nie zapominaj jednak ze bedac juz czlonkiem swiata duchowego, patrze z innej perspektywy na Wasz codzienny trud i na to wszystko , co przewidziane jest dla Was w Waszej aktualnej probie zycia. Utopia jest wiara w postepowanie ludzi , ktore nie wyrzadzalo by innym krzywdy, bezsensem jest walka z tymi, ktorzy wioda obok ciebie swoj zywot w takim samym co Ty celu - w celu osiagniecia jak najwiekszego duchowego rozwoju. W moim wymiarze tylko ten cel podjetej proby zycia ma sens.......

Darku.
Ja nie rozumiem sensu scalania tych postow? Po co to robisz? Juz wyjasnialismy sprawe scalania gdy posty pisane sa tego samego dnia  i nie scalania gdy posty pisane nie sa tego samego dnia.

=========================================================================

cd...

Masz do samego siebie zaufanie tylko wtedy, gdy twoje mysli i Twoje cialo wyrazaja w mozliwie najwiekszym stopniu Twoja wole. Twoje pragnienie zrealizuje Twoje cialo i to stanowi o Twoim poddanstwie wobec wlasnego ciala. jestes poddanym swojego ciala, bo tylko w nim masz swoja siedzibe i tylko Tobie ono bezposrednio sluzy. Pelnisz w stosunku do niego role sluzebna i Twoja mysl musi to brac pod uwage.
Jaki jestes naprawde? Czy TY to Twoje cialo? Czy TY to Twoja mysl o samym sobie? Przez wiele stuleci ludzie zadawali sobie te pytaniai odpowiadali na nie kazdorazowo w sposob zgodny z osiagnietym przez siebie poziomem rozwoju. Kazda z tych odpowiedzi byla wlasciwa, poniewaz w kazdym wypadku odzwierciedlala ona poziom duchowy czlowieka , ktory tej odpowiedzi udzielal. Im wyzszy jest poziom Twojego duchowego rozwoju , tym mniej klopotow sprawi Ci odpowiedz na te pytania.
Mysl Twoja szukac bedzie wznioslych sformowan na temat istoty bytu. , ale Twoje cialo sklaniac Cie bedzie do bardziej materialistycznego i przyjemnosciowego punktu widzenia......

Prawda jest tylko to co tkwi w Twoim wneetrzu i co jest Twoim mysleniem o samej istocie Twojego bytu. Kiedy myslisz w taki niezalezny od materii sposob , Twoja odpowiedz wolna jest od podszeptow ciala, bo wtedy juz go nie posiadasz. Twoja odpowiedz jest wtedy odpowiedzia prawie doskonala.
Ja wlasnie zblizam sie do kresu mojej nauki, tzn. moja droga trwajaca miljardy lat rozwoju duchowego doprowadzila mnie do punktu , ktory dla ludzi nosi nazwe absolutnego zbawienia. Moja rola ucznia uczacego sie przez kolejne etapy bycia coraz bardziej wolnym, dobiega oto kresu. Moje sojrzenie na ten swiat , na jego rozwoj to spojrzenie o szerokich horyzontach , dysponujace rozlegla skala porownawcza, oparte na gleboki doswiadczeniu.
Wierz mi , ze Ty to podswiadomosc w Twoim ciele, ktore nazywasz swoim. Ale jest ona uspiona i samym rozmyslaniem o niej , nie obudzisz jej z tego snu. Cyba zestanie sie cos wyjatkowego , lub przemawiajacego do Ciebie w sposob, ktory Cie zaszokuje. Moze to nastapic w wyniku poddania sie hipnozie, w wyniku modlitwy do samego siebie , lub bliskiej sercu osoby, psychicznego zalamania sie , lub bezgranicznej radosci. Stac sie to tez moze w wyniku urazow glowy.......

Sa to stany ekstremalne , ale wlasnie one spowodowac moga odblokowanie sie swiadomej odswiadomosci. Przebudzenie podswiadomosci moze sie dokonac poprzez modlitwe , ktora jest czula , szczera przeprowadzona w myslach rozmowa , plynaca z tego , co nazywa sie umownie "sercem".
Myslenie czlowieka polega na poddawaniu analizie zjawisk, poprzez intuicyjne wyczowanie ich rozumnosci, prawdy , mocy. Czlowiek ma tedecje do rozpatrywania siebie w kategoriach dobra i zla. Mysli zazwyczaj o tym , co go meczy , dreczy, ale nie mysli o tym co jest mu obojetne. Myslenie o zjawiskach, ktore sa Ci obojetne , nie jest potrzebne dla Twjego duchowego rozwoju. To Twoja podswiadomosc narzuca Ci , co ma Cie interesowac, i co jest Ci obojetne. To ona trwa na posterunku , pilnujac bys nie ominol tego , co moze Ci przyniesc autentyczne przezycie zjawisk , zdarzen , ktore sluza pewnemu rzeczywistemu celowi. Celem tym jest oczywiscie, pozytywne wypelnienie roli , jaka Ci przypadla w tym ziemskimzyciu. Wiedz , ze zgodnie wyzszymi prawami rola ta musi zostac przez Ciebie wypelniona, bo w przeciwnym razie bedziesz musial w kolejnych probach zycia wypelnic ja jeszcze raz.......

Stracisz czas na ponowne rozwazanie tego, co bylo juz rozwazane , na doswiadczanie jeszcze raz tego , co bylo juz przez Ciebie doswiadczane.
Proba zycia musi zostac zaliczona , po co wiec podejmowac ja wielokrootnie i podczas jej realizacji tracic czas? Nosisz w sobie to zadanie jako cos, co musisz wykonac i nie wymigasz sie od przejscia tego etapu na drodze poznawania prawdy zycia. Droga ta nie moze byc przez Ciebie , ani przez nikogo innego modyfikowana, choc Twoja wola realizowania stawianych na niej celow , moze miec mniejszy lub wiekszy stopien nasilenia. Zbytnia gorliwosc dzialania jest zlym przewodnikiem, bo zatracasz przez nia logicznosc swojego myslenia i zbaczasz z prostej drogi na manowce.
Czlowiek nie wie , jakie zadanie ma wykonac w podjetej probie zycia , wie to tylko jego podswiadomosc. Jako swiadomosc nie moze on tego wiedziec. Wyznaczona Ci droga zycia, wiadoma w chwili narodzenia, ma Cie prowazic poprzez doswiaczenia z ktorych wyjdziesz albo zwyciesko , albo pokonany. Zbyt trudno jest wytlumaczyc w kilku zdaniach, dlaczego tak ma sie dziac.
Wyjasnie to dokladniej w innej swojej pracy.......

Jezeli w swoim zyciu masz przezyc milosc, to napewno ja przezyjesz , ale nie powinna byc ona przez Ciebie traktowana jako mechanizm samorealizacji poprzez milosc, powiedzmy fizyczna. Jesli mowie komus , ze nie bylo w jego zyciu prawdziwego uczucia, a on zaczyna wtedy romansowac bez opamietania, to znaczy, ze nie zrozumial istoty mojej rady. jego zrozumienie jest powierzchowne. W moim zrozumieniu ( w zrozumieniu wszechswiata) brak milosci to poczucie pustki , niemozliwosc pokochania calym sercem, szczerze , bez wiazania z tm uczuciem roszczen materialnych i innego rodzaju korzysci. Jezeli daje komus rade , aby pamietal o swojej rodzinie, to nie mozna tego rozumiec jedynie jako "formalnego" bycia z ta rodzina, ale chodzi o to,zeby pokochac ja taka , jaka ona jest, i dojrzec w niej ludzkie , dobre cechy , a nie tylko , to , co zle, zimne, obce , niewarte uczucia. Oczywiscie nie mozna pokochac kogos na zawolanie. Trzeba jednak pozwolic, aby milosc wymazala z nas cechy ujemne, i trzeba dac jej rozkwitnac w samym wnetrzu naszej istoty. Bedzie to jej wydobywanie sie z naszego pograzonego w odmetach codziennosci,niemadrego rozumienia uczucia milosci......

Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci? Przyczyna tego lezy w marnosci sfery duchowej tych ludzi. Jej rozwoj zostal kiedys u nich zablokowany i poprzez lata pozostawal na tym samym co kiedys poziomie. Sygnalem tego zastoju wewnetrznego jest odczowanie uczuciowej pustki. Jest to sygnal , ze czlowiek musi sie ratowac przed ta pustka i to o wlasnych silach. Twoja reakcja na taki sygnal powinna byc rozmowa z samym soba, bez posrednika, lub za posrednictem osoby, ktora darzysz pelnym zaufaniem. Nie powinien byc to ktos obcy, bo wiele w tym zakresie moze dla nas uczynic, jedynie ktos , kto zna nas bardzo dobrze.
Przed osoba obca bedziesz sie staral kreowac pozytywny obraz samego siebie.Ktos , kto Cie zna , nie da sie tak latwo zwiesc. sam fakt przelamania w sobie oporu psychicznego przed otwarciem sie przed innym czlowiekiem wymaga z Twojej strony znacznie wiekszego wysilku., nizbys mogl przypuszczac. Wierz mi , ze metoda rozmowy z samym soba doprowadzi Cie do odpowiednich , wlasciwych rejonow Twojej podswiadomosci. "Otworzyles sie juz" - i co dalej?....

Masz do wybrania dwie drogi: albo mowisz to , co naprawde czujesz, albo rozprawiasz na swoj temat, nie ujawniajac kryjacych sie w Tobie tajemnic. Jezeli zdecydujesz sie wypowiadac jedynie prawde pozorna, to niczego w ten sposob nie uzyskasz, wprost przeciwnie , Twoje poczucie samotnosci i wewnetrznej pustki jescze sie tylko poglebi. Podejmujac trud rozmowy z samym soba w obecnosci bliskiej Ci i dobrej osoby, bedziesz w stanie wymazac ze swojego myslowego labiryntu fakty , ktore w Twoich myslach wystepuja w formie przeinaczonej, zmistyfikowanej. Wierzmi, ze wypowiadajac je poczujesz ulge.Ulga ta ma dla Ciebie podwojne znaczenie. Jest ona mysla o zrzuceniu z siebie kajdan obludy w stosunku do samego siebie.Poza tym ma ona w zmyslony sposob podsunac Ci zamysl utzrymania w sobie przez dluzszy okres czasu tego poczucia ulgi , kontynuowania tego wewnetrznego stanu przez kolejne nastepujace po sobie dni.Uczucie to poprawi Ci wlasny obraz samego siebie, poprawi tez Twoje zewnetrzne zachowania. A wtedy takze i Twoje serce dojrzy wokol siebie nie tylko ludzi niegodnych Twego uczucia , ale rowniez takich ,ktorzy na nie zasluguja, mimo swoich zewnetrznych i wewnetrznych wad.....

¶cali³em posty
Darek
_________________



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 03, 2010, 20:26:42
Cytat: Kiara
Darku.
Ja nie rozumiem sensu scalania tych postow? Po co to robisz? Juz wyjasnialismy sprawe scalania gdy posty pisane sa tego samego dnia  i nie scalania gdy posty pisane nie sa tego samego dnia.

Cytat: Regulamin
- zakaz spamowania: wysy³ania kilku wiadomo¶ci pod rz±d w odstêpie czasu krótszym ni¿ 3 dni
  (nale¿y u¿ywaæ opcji „Modyfikuj wiadomo¶æ”).

Kiaro,
zgodzi³em siê nie scalaæ w dzia³ach muzycznych.  :)
Od "niepamiêtnych" czasów równie¿ w±tek:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=20.0

nie podlega tej zasadzie, wszystkie inne w±tki bêd± traktowane zgodnie z regulaminem.
My¶lê, ze uszanujecie to i zaoszczêdzicie nam roboty.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 04, 2010, 00:48:49

   
cd...

Masz do samego siebie zaufanie tylko wtedy, gdy twoje mysli i Twoje cialo wyrazaja w mozliwie najwiekszym stopniu Twoja wole. Twoje pragnienie zrealizuje Twoje cialo i to stanowi o Twoim poddanstwie wobec wlasnego ciala. jestes poddanym swojego ciala, bo tylko w nim masz swoja siedzibe i tylko Tobie ono bezposrednio sluzy. Pelnisz w stosunku do niego role sluzebna i Twoja mysl musi to brac pod uwage.
Jaki jestes naprawde? Czy TY to Twoje cialo? Czy TY to Twoja mysl o samym sobie? Przez wiele stuleci ludzie zadawali sobie te pytaniai odpowiadali na nie kazdorazowo w sposob zgodny z osiagnietym przez siebie poziomem rozwoju. Kazda z tych odpowiedzi byla wlasciwa, poniewaz w kazdym wypadku odzwierciedlala ona poziom duchowy czlowieka , ktory tej odpowiedzi udzielal. Im wyzszy jest poziom Twojego duchowego rozwoju , tym mniej klopotow sprawi Ci odpowiedz na te pytania.
Mysl Twoja szukac bedzie wznioslych sformowan na temat istoty bytu. , ale Twoje cialo sklaniac Cie bedzie do bardziej materialistycznego i przyjemnosciowego punktu widzenia......

Prawda jest tylko to co tkwi w Twoim wneetrzu i co jest Twoim mysleniem o samej istocie Twojego bytu. Kiedy myslisz w taki niezalezny od materii sposob , Twoja odpowiedz wolna jest od podszeptow ciala, bo wtedy juz go nie posiadasz. Twoja odpowiedz jest wtedy odpowiedzia prawie doskonala.
Ja wlasnie zblizam sie do kresu mojej nauki, tzn. moja droga trwajaca miljardy lat rozwoju duchowego doprowadzila mnie do punktu , ktory dla ludzi nosi nazwe absolutnego zbawienia. Moja rola ucznia uczacego sie przez kolejne etapy bycia coraz bardziej wolnym, dobiega oto kresu. Moje sojrzenie na ten swiat , na jego rozwoj to spojrzenie o szerokich horyzontach , dysponujace rozlegla skala porownawcza, oparte na gleboki doswiadczeniu.
Wierz mi , ze Ty to podswiadomosc w Twoim ciele, ktore nazywasz swoim. Ale jest ona uspiona i samym rozmyslaniem o niej , nie obudzisz jej z tego snu. Cyba zestanie sie cos wyjatkowego , lub przemawiajacego do Ciebie w sposob, ktory Cie zaszokuje. Moze to nastapic w wyniku poddania sie hipnozie, w wyniku modlitwy do samego siebie , lub bliskiej sercu osoby, psychicznego zalamania sie , lub bezgranicznej radosci. Stac sie to tez moze w wyniku urazow glowy.......

Sa to stany ekstremalne , ale wlasnie one spowodowac moga odblokowanie sie swiadomej odswiadomosci. Przebudzenie podswiadomosci moze sie dokonac poprzez modlitwe , ktora jest czula , szczera przeprowadzona w myslach rozmowa , plynaca z tego , co nazywa sie umownie "sercem".
Myslenie czlowieka polega na poddawaniu analizie zjawisk, poprzez intuicyjne wyczowanie ich rozumnosci, prawdy , mocy. Czlowiek ma tedecje do rozpatrywania siebie w kategoriach dobra i zla. Mysli zazwyczaj o tym , co go meczy , dreczy, ale nie mysli o tym co jest mu obojetne. Myslenie o zjawiskach, ktore sa Ci obojetne , nie jest potrzebne dla Twjego duchowego rozwoju. To Twoja podswiadomosc narzuca Ci , co ma Cie interesowac, i co jest Ci obojetne. To ona trwa na posterunku , pilnujac bys nie ominol tego , co moze Ci przyniesc autentyczne przezycie zjawisk , zdarzen , ktore sluza pewnemu rzeczywistemu celowi. Celem tym jest oczywiscie, pozytywne wypelnienie roli , jaka Ci przypadla w tym ziemskimzyciu. Wiedz , ze zgodnie wyzszymi prawami rola ta musi zostac przez Ciebie wypelniona, bo w przeciwnym razie bedziesz musial w kolejnych probach zycia wypelnic ja jeszcze raz.......

Stracisz czas na ponowne rozwazanie tego, co bylo juz rozwazane , na doswiadczanie jeszcze raz tego , co bylo juz przez Ciebie doswiadczane.
Proba zycia musi zostac zaliczona , po co wiec podejmowac ja wielokrootnie i podczas jej realizacji tracic czas? Nosisz w sobie to zadanie jako cos, co musisz wykonac i nie wymigasz sie od przejscia tego etapu na drodze poznawania prawdy zycia. Droga ta nie moze byc przez Ciebie , ani przez nikogo innego modyfikowana, choc Twoja wola realizowania stawianych na niej celow , moze miec mniejszy lub wiekszy stopien nasilenia. Zbytnia gorliwosc dzialania jest zlym przewodnikiem, bo zatracasz przez nia logicznosc swojego myslenia i zbaczasz z prostej drogi na manowce.
Czlowiek nie wie , jakie zadanie ma wykonac w podjetej probie zycia , wie to tylko jego podswiadomosc. Jako swiadomosc nie moze on tego wiedziec. Wyznaczona Ci droga zycia, wiadoma w chwili narodzenia, ma Cie prowazic poprzez doswiaczenia z ktorych wyjdziesz albo zwyciesko , albo pokonany. Zbyt trudno jest wytlumaczyc w kilku zdaniach, dlaczego tak ma sie dziac.
Wyjasnie to dokladniej w innej swojej pracy.......

Jezeli w swoim zyciu masz przezyc milosc, to napewno ja przezyjesz , ale nie powinna byc ona przez Ciebie traktowana jako mechanizm samorealizacji poprzez milosc, powiedzmy fizyczna. Jesli mowie komus , ze nie bylo w jego zyciu prawdziwego uczucia, a on zaczyna wtedy romansowac bez opamietania, to znaczy, ze nie zrozumial istoty mojej rady. jego zrozumienie jest powierzchowne. W moim zrozumieniu ( w zrozumieniu wszechswiata) brak milosci to poczucie pustki , niemozliwosc pokochania calym sercem, szczerze , bez wiazania z tm uczuciem roszczen materialnych i innego rodzaju korzysci. Jezeli daje komus rade , aby pamietal o swojej rodzinie, to nie mozna tego rozumiec jedynie jako "formalnego" bycia z ta rodzina, ale chodzi o to,zeby pokochac ja taka , jaka ona jest, i dojrzec w niej ludzkie , dobre cechy , a nie tylko , to , co zle, zimne, obce , niewarte uczucia. Oczywiscie nie mozna pokochac kogos na zawolanie. Trzeba jednak pozwolic, aby milosc wymazala z nas cechy ujemne, i trzeba dac jej rozkwitnac w samym wnetrzu naszej istoty. Bedzie to jej wydobywanie sie z naszego pograzonego w odmetach codziennosci,niemadrego rozumienia uczucia milosci......

Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci? Przyczyna tego lezy w marnosci sfery duchowej tych ludzi. Jej rozwoj zostal kiedys u nich zablokowany i poprzez lata pozostawal na tym samym co kiedys poziomie. Sygnalem tego zastoju wewnetrznego jest odczowanie uczuciowej pustki. Jest to sygnal , ze czlowiek musi sie ratowac przed ta pustka i to o wlasnych silach. Twoja reakcja na taki sygnal powinna byc rozmowa z samym soba, bez posrednika, lub za posrednictem osoby, ktora darzysz pelnym zaufaniem. Nie powinien byc to ktos obcy, bo wiele w tym zakresie moze dla nas uczynic, jedynie ktos , kto zna nas bardzo dobrze.
Przed osoba obca bedziesz sie staral kreowac pozytywny obraz samego siebie.Ktos , kto Cie zna , nie da sie tak latwo zwiesc. sam fakt przelamania w sobie oporu psychicznego przed otwarciem sie przed innym czlowiekiem wymaga z Twojej strony znacznie wiekszego wysilku., nizbys mogl przypuszczac. Wierz mi , ze metoda rozmowy z samym soba doprowadzi Cie do odpowiednich , wlasciwych rejonow Twojej podswiadomosci. "Otworzyles sie juz" - i co dalej?....

Masz do wybrania dwie drogi: albo mowisz to , co naprawde czujesz, albo rozprawiasz na swoj temat, nie ujawniajac kryjacych sie w Tobie tajemnic. Jezeli zdecydujesz sie wypowiadac jedynie prawde pozorna, to niczego w ten sposob nie uzyskasz, wprost przeciwnie , Twoje poczucie samotnosci i wewnetrznej pustki jescze sie tylko poglebi. Podejmujac trud rozmowy z samym soba w obecnosci bliskiej Ci i dobrej osoby, bedziesz w stanie wymazac ze swojego myslowego labiryntu fakty , ktore w Twoich myslach wystepuja w formie przeinaczonej, zmistyfikowanej. Wierzmi, ze wypowiadajac je poczujesz ulge.Ulga ta ma dla Ciebie podwojne znaczenie. Jest ona mysla o zrzuceniu z siebie kajdan obludy w stosunku do samego siebie.Poza tym ma ona w zmyslony sposob podsunac Ci zamysl utzrymania w sobie przez dluzszy okres czasu tego poczucia ulgi , kontynuowania tego wewnetrznego stanu przez kolejne nastepujace po sobie dni.Uczucie to poprawi Ci wlasny obraz samego siebie, poprawi tez Twoje zewnetrzne zachowania. A wtedy takze i Twoje serce dojrzy wokol siebie nie tylko ludzi niegodnych Twego uczucia , ale rowniez takich ,ktorzy na nie zasluguja, mimo swoich zewnetrznych i wewnetrznych wad.....
_________________


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 05, 2010, 16:31:32
Kiara:
Dlaczego jedni ludzie czuja w sobie szczera milosc, a inni sa obojetni, oschli , nieczuli, nie przejawiaja checi pokochania, mimo nadarzajacych sie ku temu sposobnosci?

Mysle,ze kazdy z Nas mial chwilke zadumy  w tej kwestji.Bez wzgledu na rezultat - warto sie nad tym przez chwilke zastanowic.Milusiego - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 05, 2010, 17:18:03
cd. o energiach....

Zarowno zwierzeta jak i ludzie potrafia przewidziec swoja smierc. Jest to "dar" , ktory ma sie we krwi. Podobnie jak Wy, tak i zwierzeta widza oczami duszy zblizajacy sie cien. Widzi sie go zazwyczaj podsiadomoscia, a swiadomosc odbiera go w sposob intuicyjny. Bolesne przeczucie majacego nastapic zdarzenia dane jest Wam poprzez nasuwajace sie "delikatnie" przewidywanie tego faktu. Bledne sa opinnie , ze chwila zamkniecia Ksiegi Zywota jest niewiadoma. Uwolnienie energii od misji pobytu w ciele jest aktem zapowiadanym wczesniej.Zapowiada sie go po to, zeby akt ten mial mozliwie lagodny przebieg. To, jak dlugo trwa ta walka , o ktorej byla wczesniej mowa, tzn. walka duszy o utrzymanie sie w ciele materialnym , zalezy od tego , na ile cialo swiadome jest swego losu.
Wolno nam istniec na Ziemi jedynie przez kilkadziesiat lat- taka jest bowiem srednia dlugosci zycia. Co dalej poczac z tym zyciem , gdy wiadomo juz ,ze funkcjonowanie zywego organizmu dobiega oto kresu?
Osobom wierzacym wiara wskazuje wtedy droge do doczesnego szczescia poprzez modlitwe. typowa reakcja niewierzacych jest zas fatalny nastroj i poczcie bezsilnosci wobec wyrokow materii.

Bez wzgledu na stopien istniejacej w Was wiary , poki jest jeszcze na to czas szukajcie drogi zbawienia w  sobie samych. Poczatkiem takiej drogi jest skupienie sie na samym sobie i myslenie o pozytywnych aspektach kazdego Waszego minionego dnia. Powracaj jak najczesciej mysla do wolnosci rozumianej jako istniejaca w Twoim sercu harmonia, odrywaj sie choc na chwile od spraw przyziemnych, ktorych waznosci skadindad wcale nie neguje.
Rozmawianie z samym soba jest swego rodzaju spowiedzia, Twoim wlasnym patrzeniem na samego siebie. Rozmowa ta powinna miec charakter intymny i radosny, bo powstaje dzieki Twojemu pragnieniu ulepszeniu samego siebie. W rozmowach tych nie ma miejsca na prawde pozorna. Tylko Ty znaz swoja autentyczna prawde i tylko ty oddasz jej sprawiedliwosc.
Moj pisemny przekaz przeminie tak jak kazda materialna rzecz. jesli jednak w trakcie jego czytania nastapi w Tobie jakas zmiana, to uznam , ze warto go bylo pisac.
Znaczenie Twojej rozmowy z samym soba jest tym wieksze, im wieksza jet Twoja wola mowienia sobie slow prawdy, bez przeslizgiwania sie nad sprawami drazliwymi.......

Gdy juz rozluznisz cialo i odprezysz sie psychicznie popatrz na swoje odbicie w lustrze. zapytaj wtedy samego siebie, co jest dla Ciebie tak naprawde wazne? Co sprawia, ze czujesz sie dobrze, albo chocby lepiej niz przed chwila? Jaka Twoja twarz jest Ci najblizsza; czy posepna, zmarszczona, oficjalna , nieprzystepna, zlosliwa , warjacka, czu tez lagodna, usmiechnieta , rozluzniona? Wrodzona Ci sklonnosc do szukania piekna sprawi , ze w swym lustrzanym odbiciu Twoja twarz wyda Ci sie piekna dopiero wtedy , gdy wygladzajac sie nabierze odpowiedniego wyrazu, dostrojonego do Twojego spokoju wewnetrznego. Nie jest wazne czy Twoja twarz jest mloda , czy stara. Jej wyglad jest uzalezniony od wygladu Twojego wewnetrznego  "JA" , ego energii pozytywnej lub negatywnej., lu jesli kto woli , duszy.
Zestrojenie tyc dwoch wymiarow pozwoli Ci osiagnac harmonie,ktora zaowocuje wieloma niespodziewanymi, pozytywnymi objawami. Stosujac moje zalecenia mozesz to osiagnac Ty sam, bez niczyjej pomocy. I jeszcze jedna uwaga natury ogolnej: Jesli ktos ma dar przyciagania do siebie dobra z otaczajacego go srodowiska, to znaczy , ze Jego "JA"ego pozostaje w harmoni z jego postepowaniem.......

Przyciaganie do siebie dobra to , oczywiscie , skupienie wokol siebie ludzi , ktorych postawa zyciowa i postepowanie sa dobre. Nie bez racji stare przyslowie powiada, ze dobro przyciaga dobro , a zlo kumuluje sie i wmaga swoj potecjal.
W tym miejscu warto wspomniec o istniejacych drogach prowadzacych do zbawienia. Czy religja jest taka droga? I tak i nie. Wiara w Boga ( obojetnie jakiego) jest wiara w dobro, ktorego symbolem jest wlasnie Bog.Wierzac w niego, wierzymy w dobro i staramy sie ( choc czesto tylko w teorii) wypelniac Jego nauki. Przez sam fakt , ze staramy sie byc dobrym czlowiekiem mamy otwarta droge do zbawienia, ale nie absolutnego , jest to bowiem droga do zbawienia czesciowego. Prawdziwe zbawienie osiagnac mozna jedynie poprzez odczowanie dobra i milosci w samym sobie. Wypowiadanie slow nie popartych glebia odczowania ,moze robic wrazenie na ludziach i na kaplanach, ale nie na prawdziwym Panu Tego i Tamtego Swiata. Sprawianie wrazenia , ze jest sie "dobrym" lub "wierzacym", jest oszustwem, na ktore moga sie zapewne nabrac wsplmalzonkowie, ale Pana Tego i Tamtego swiata to nie zwiedzie.....

On dobrze wie , co kryje sie za Twoja ochronna zaslona , jak faktycznie przedstawia sie glebia Twojego serca. Pozorna wiara nie jest wiecdroga, na ktorej osiaga sie absolutne zbawienie - droga ta sa jedynie prawdziwe tkwiace w Tobie wartosci.
Ludzie , ktorych nazywa sie niewierzacymi, takze uzyskuja absolutne zbawienie , poniewaz przepustka otwierajaca Bramy Zbawienia jest dobro i milosc , ktore sie w sobie nosi.Nikt nie jest pytany , czy byl , czy tez nie byl wierzacy? pytanie bedzie tylko jedno: jaki byles? wiara jest wiec furtka do swiata prawdy i nie jest otwarta dla wszystkich , ktorzy mienia sie wierzacymi.
Wielosc istniejacych na swiecie religji nie jest ani czyms dobrym , ani czyms zlym. Jest to rzecz normalna. Wielosc ta jest wieloscia odlamow tego samego: ludzkiej tesknoty za kims, do kogo mozna sie zwracac jak do ojca, matki , opiekuna , opiekunki, z ufnoscia , ze pomoga przetrwac zle chwile.
Wiara ta i ufnosc sa wyrazem ludzkiej tesknoty za tym , by miec szanse na zrozumienie ze strony mocy panujacej nad tym swiatem i na stopienie sie z nia w jedno.....

Wiara ta daje zolnierzom powracajacym z wojny przekonanie o slusznosci tego , co na niej robil, a temu , kto bierze do reki chleb, przeswiadczenie, ze zapracowal sobie na jego kromke. "Wiara czyni cuda" i w tym tkwi jej sila. Wierzycie w nadludzkie moce bogow , bo sami chcielibyscie je posiadac. Tego typu marzen pelne sa komiksy dla dzieci. Marzenia te sa realne , mozliwe do spelnienia w miare wznoszenia sie na na coraz wyzszy poziom rozwoju duchowego - tyle tylko , ze nie na tym swiecie, lecz w innych rejonach wszechswiata. Zbawienie absolutne daje duszy moce porownywalne z tymi , ktore wymyslaja futurolodzy.
Religje daja ludziom szanse wierzenia w "cos", otwieraja przed nimi perspektywe zbawienia. Wiem , ze moze nie jest to zbyt dobrze powiedziane, ale "wierz juz sobie lepiej,tak , jak wierzysz, bo inaczej wcale bys nie wierzyl". Po to wlasnie sa religie. Wybor tego w co masz wierzc, zalezy od Twojej woli.Chozi jednak o to, zebys wierzyl madrze i szczerze , nie dajac sie omamiac frazesom. Zamieszkujaca w Tobie rozumna istota wie lepiej, co jest sluszne , a co nisluszne. Daj jej szanse na powiedzenie Ci tego. Jak to osiagnac? Jesli zadasz takie pytanie, to znaczy , ze nie zrozumiales tego , co przeczytales. Moze zrob to jeszcze raz.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 07, 2010, 13:44:18
Przyciaganie do siebie dobra to , oczywiscie , skupienie wokol siebie ludzi , ktorych postawa zyciowa i postepowanie sa dobre. Nie bez racji stare przyslowie powiada, ze dobro przyciaga dobro , a zlo kumuluje sie i wmaga swoj potecjal.
Zamieszkujaca w Tobie rozumna istota wie lepiej, co jest sluszne , a co nisluszne. Daj jej szanse na powiedzenie Ci tego.
Milusiego dzionka - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 14:24:11
V. Egzystecja ludzka podlega pewnym wartosciom uniwersalnym. Zapomnienie o nich powoduje tragiczne dla Was konsekfecje. Nie o wszystkich tych wartosciach napisze w tym przekazie, ale jedna z nich jest dla bytowania ziemskiego najwazniejsza:
Jest jedno zrodlo dobra na waszym swiecie,
jestes nim Ty sam dla siebie.
Nie szukaj go wiec wokol siebie nie oczekoj na jego pojawienie sie z zewnatrz, nie licz, ze da Ci je ktos inny.
Od swiata zewnetrznego otrzymac mozesz, oczywiscie, wszelakiego rodzaju pomoc, ale glowne zrodlo Twojej sily tkwi w Tobie. Swiadczone Ci przez ludzi dobre uczynki i ich zyczliwe wzgledem Ciebie postepowanie jest Ci potrzebne. Ale...
Tylko Ty sam mozesz poprawic swoj los
zarowno TU , jak i TAM.
Jestes w stanie to osiagnac bez niczyjej pomocy. Uwolnienie zablokowanych harmonii , jakie w Tobie tkwia, to droga do powodzenia w codziennych sprawach i w "dalszym zyciu". Wbrew pozorom Twoje zycie TAM jest wazniejsze od tego zycia na Ziemi poniewaz jest to zycie W i e c z n e.....


Zastanow sie w wolnych chwilach nad rozwojem wlasnego "JA", swoich mysli , odruchow, zachowan, analizujac je na tle przemijajacego czasu. Powracaj myslami do chwil, zdarzen, na ktore zareagowales emocjonalnie. Wyzwol sie z pod wplywu zwodniczych emocji poprzez dokonanie wolnego wyboru pomiedzy dobrem a zlem, pomiedzy uczuciami , ktore wystapily w ty zdarzeniu. Dzialanie takie przyniesie Ci spokoj , harmonie, a one procetowac beda "wyciszeniem" zlych emocji. i "naglasnianiem" dobrych. Powracajac do przemijajacych mysli i zdarzen, , pamietaj o walce, ktora jest nierozerwalnie zwiazana z Wazym istnieniem. Jest to walka pomiedzy wiedza o tym , jak byc powinno ,a tym , na co mialo by sie ochote. Twoja wolnosc wewnetrzna uzalezniona jest , ktora ze stron w Tobie zwyciezy. Moze to byc zadanie troche trudne do realizacji , ale pierwsze kroki zawsze sa trudne. To , czy czlowiek jest wolny, czy nie, zalezy od zwenetrznych okolicznosci i od wewnetrznych uwarunkowan danego czlowieka. wolnosc czlowieka polega na tym, ze w dowolnej chwili moze dac wyraz wlasnej mysli. Jest ona radoscia bycia tym, czym sie chce byc......

Im bardziej ludzie sa zalezni od wzajemnych stosunkow, w jakie wchodza ze soba w swej walce o byt, tym bardziej ich wlasna wolnosc wymyka sie im z pod kontroli.Pomyslisz: coz w tym zlego, ze praca majaca na celu dobrobyt pozbawia wolnosci nasze myslenie? Zlo dzieje sie wtedy, gdy Twoja zaleznosc od innych wypacza Twoja wlasna wole , lub przemienia Cie w niewolnika spraw , wartosci...
Specyficznym rodzajem niewolnictwa jest dla czlowieka rodzina, ale tylko wtedy,gdy conajmniej jedna ze stron jest w niej krzywdzona. Obowiazek wychowywania dzieci mozna realizowac bez poczucia przymusu, jako cos wynikajacego z naszej wlasnej wolnej woli. Wyzbyte radosci trwanie w zwiazku malzenskim jest czyms nagannym. Moim zdaniem rozwody nie sa niczym zlym. Dzieki nim ludzie uzyskuja bowiem wolnosc, bez ktorej ciezko im zyc. Ale twarde zycie, pomimo formalnego rozwodu, przemienia ten nieistniejacy zwiazek w niewolnictwo Twojego sumienia w stosunku do drugiej osoby. To , ze czlowiek chcial by pozostac lojalnym wobec wlasnych przekonan , uczuc,, marzen , nie jest wazniejsze od tego, zeby nie wyrzadzac innym krzywdy. Jezeli kochasz , lub maz w sobie poczucie obowiazku , to czynisz tak , a nie inaczej, bo tak wlasnie chcesz , lub uwazasz , ze tak powinienes postapic,a nie , ze zdecydowal o tym w ten sposob jakis przepis......

Z drugiej jednak strony wielka powinnosc nie czynienia innym krzywdy sklania Cie w kierunku akceptowania tego , co jest, odbierajac Ci automatycznie prawo dokonywania zmian. Jestes niewolnikiem ukladow, w ktore wszedles z wlasnej woli. Musisz ponies konsekfecje tej decyzji. Oczywiscie , mozesz swoja wolna wola zerwac istniejace juz wiezy z ludzmi , ale to juz Ty sam za pewien czas to osadzisz. Twoja wola podejmie decyzje, , ktore z Twojego punktu widzenia sa trafne. Jezeli nie spotkala cie w zyciu prawdziwa milos, to powinnoscia Twoja jest jej szukanie. Nie krzywdz jednak innych ludzi. Oni na to nie zasluzyli. maja byc moze w sobie milosc do Ciebie. To , ze ty jej nie odwzajemniasz, zalezy pewnie od wielu czynnikow, ale nie to jest najwazniejsze.Milosc przywraca ludziom prawidlowe nastawienie do innych ludzi, roslin , zwierzat, do idei zycia.. Jest ona barwa , ktora nagle dostrzegasz na czarno-bialym tle. Jest mostem , lukiem , laczacym Cie ze swiatem innej osoby i ze swiatem doznan wywolywanym przez wielkie wzruszenie. Jestes smutny , bo milosc odeszla, albo wcale jej nie bylo. Widzisz wokol siebie ludzi zakochanych, szczesliwych i myslisz sobie, ze Ty tego uczucia nie zaznales. Moze nie jestem go wart , moze mam w zyciu pecha?....

Marne mysli podsuwa Ci Twoja swiadomosc. To nie to, ze nie jestes wart tego pieknego uczucia, lecz moze rzecz w tym, ze nic nie robisz, aby go zaznac., badz tez rola , jaka wzioles na siebie w tej probie zycia polegac ma na pragnieniu milosci? To , czy zostanie ono zrealizowane, zalezy wylacznie od Ciebie. Jest w tobie mysl o milosc, ale aby przelamac otaczajaca Cie bariere, musisz pojac dzialanie , a ono oznacza ujawnienie tego uczucia wobec samego siebie i wobec innych. Jesli boisz sie tego zrobic, nigdy nie przekroczysz Bramy Wolnosci Absolutnej. Zamknie ona przed Toba swoje podwoje.
Jesli w zyciu codziennym czujesz sie niedoceniony, nieszczesliwy, sprobuj spojrzec z pewnego dystansu na to, kim jestes we wlasnej rodzinie. Co Ty im oferujesz? Co powinienes im oferowac? Co oni Ci daja? Co chcesz zeby ci dawali? Te pytania to pierwsza proba spojrzenia inaczej na wlasne zycie i pierwsza proba zrobienia kroku we wlasciwa strone. Rozwod jest niewatpliwym pewnym pojsciem na latwizne, proba zaczecia wszystkiego od nowa w nadziei , ze tym razem bedzie juz latwiej. Jest on napewno ucieczka przed odpowiedzialnoscia za innych i za samego siebie....

Ale zarazem jest on prawem kazdego do poszukiwania wlasnej drogi zyciowej , choc jednoczesnie z perspektywy przemijania Twojego czasu oznacza on porazke.
Pamietajac o uczuciowych rozterkach, jakich wielu z Was doznaje, pragne z cala stanowczoscia wypowiedziec taka oto mysl:
Mozesz kochac, bo masz w sobie pragnienie milosci, ale nie krzywdz przy tym innych.
A moja wolna wola? Prawo wyboru? to prawda. Skoro masz wolna wole i prawo wyboru, to mozesz robic co chcesz. Pamietaj jednak , ze sam zalozyles na siebie pewne obowiazki. Nawet wtedy gdy milosc wygasnie, nie czuj sie zwolniony z brania na siebie odpowiedzialnosci za innych.
Moralne dylematy sa w zyciu czlowieka sprawa normalna. Zawsze cos Cie martwi i gnebi, ale powinnoscia Twoja jest milowanie bez krzywdzenia innych. Milosc usprawiedliwia wiele zachowan , ale nie mozna sie nia tlumaczyc we wszystkich wypadkach. Jak jednak ma sie to do wzajemnych relacji pomiedzy dusza a cialem? Dusza wydajac cialu rozkazy nie pamieta swoich poprzednich doswiadczen.....

Wasz mozg kryje w sobie tajemnice o wiele bardziej niesamowite , niz mozecie przypuszczac. Dusza miota sie w Twoim ciele, wybierajac dla Ciebie ( dla niego) najsluszniejszy jej zdaniem wariant. Traci przez to z czasem dystans do dziejacych sie zdarzen. To ona "wymiata" z nas niekiedy dobro , bo celem , ktory staje sie dla niej wazny, jest utrzymanie w jak najlepszym stanie "swojego" mieszkania. Odbiera przeciez poprzez nie sygnaly bolu , chlodu , smutku... Jest niejako zmuszona do wiekszego troszczenia sie o byt, niz to jest u progu zycia zaplanowane. Cialo jest natomiast narzedziem , ubraniem , ktore sie duszy slucha. Ale czasem ono sie buntuje. "Nie wiadomo czemu" boli noga, rozwija sie choroba... Materia ma swoje prawa i bywa silniejsza od woli duszy. Dusza ma wieksze szanse na zapanowanie nad niesforna materia wtedy, gdy jest "czysta", to znaczy zestrojona w harmonijny sposob z wartsciami uniwersalnymi. Bywa , ze nawet przy pelnej harmonii obrona ciala przez dusze moze byc nieskuteczna. Mozna wtedy uslyszec z ust ludzi: taki dobry czlowiek , a juz umarl. Stwierdzenie takie nie ma wiekszego sensu. dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 08, 2010, 23:16:44
Kiara:
Zastanow sie w wolnych chwilach nad rozwojem wlasnego "JA", swoich mysli , odruchow, zachowan, analizujac je na tle przemijajacego czasu. Powracaj myslami do chwil, zdarzen, na ktore zareagowales emocjonalnie. Wyzwol sie z pod wplywu zwodniczych emocji poprzez dokonanie wolnego wyboru pomiedzy dobrem a zlem, pomiedzy uczuciami , ktore wystapily w ty zdarzeniu. Dzialanie takie przyniesie Ci spokoj , harmonie, a one procetowac beda "wyciszeniem" zlych emocji. i "naglasnianiem" dobrych.
To , ze czlowiek chcial by pozostac lojalnym wobec wlasnych przekonan , uczuc,, marzen , nie jest wazniejsze od tego, zeby nie wyrzadzac innym krzywdy. Jezeli kochasz , lub masz w sobie poczucie obowiazku , to czynisz tak , a nie inaczej, bo tak wlasnie chcesz , lub uwazasz , ze tak powinienes postapic,a nie , ze zdecydowal o tym w ten sposob jakis przepis......
Podpisuje sie pod tym i nie tylko  cala soba - Milusiego - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 08, 2010, 23:27:37
Chory jestes wtedy , gdy Twoja wolna wola dopusci do tego, aby informacja o chorobie dotarla do calego Twojego organizmu i aby informacja ta zostala przez Twoj organizm zrealizowana. Jezeli jestes oslabiony, zalamany, zmeczony , Twoja wolna wola tez jest slaba., co ulatwia przekazanie takiej informacji do Twojego organizmu. Informacje "chorobowe" przesylane sa przez swiat duchowy , ale nie zawsze. Jezeli na Twojej drodze zycia przewidziana jest choroba, to informacja oniej przesylana jest do Twego organizmu przez swiat duchowy. Inne choroby sa wynikiem zalamania sie Twojej wolnej woli, lub inaczej, wynikiem Twojego poddania sie dzialaniu czynnikow zewnetrznych.

Powinniscie w sobie rozwijac zwlaszcza te cechy ludzkie, ktore beda w stanie uchronic Was przed samozniszczeniem i zapobiec zagladzie, jaka sobie nawzajem gotujecie.

W moim rozumieniu walka z istotami duchowymi to ,walka , w ktorej walczycie sami ze soba. Polega ona na tworzeniu blokady zabezpieczajacej na podporzadkowaniu sie ich podszepptom. Leki podawane chorym umyslowo wlasciwie tylko ich otumaniaja. Ludziom tym potrzebna jest silna wola. Wzmacnianie woli polega na zwiekszeniu motywacji do tego, aby miec , swoja wlasna wole , przez utwierdzenie sie w przekonaniu o slusznosci wyznawanych i realizowanych przez siebie prawd.

Tylko wtedy prawda jest prawda,
Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.

Zasadniczy zrab obowiazujacych w Waszym swiecie wpraw , tworza prawa wymyslone przez samych ludzi i ta sama idea trzeba sie kierowac przy motywowaniu chorych do tego , aby mieli swoja wlasna wolna wole.
Choroby psychiczne sa dla dotknietych nimi ludzi prawdziwa tragedia.
Z drugiej jednak strony sa tez one dla nich swego rodzaju ucieczka od otaczajacego ich swiata. Motywowanie chorych do powrotu do powrotu do normalnosci jest wiec namawianiem ich do pogodzenia sie z tym wszystkim , co sklada sie na otaczajacy ludzi swiat.
To , ze niektorzy ludzie pozwalaja sobie traktowac swoje zycie w "luzny" sposob, takze jest wyrokiem skazujacym ich wolna wole na to, ze wymyka sie ona spod wplywu ich podswiadomosci.
Jestem duchem i na wiele zjawisk mam swoj wlasny poglad. Inne poglady sa w moim odczuciu niewazne , podobnie jak z kolei moje poglady moga sie komus wydac czyms pozbawionym znaczenia.
Jest jednak pewna prawda absolutna. Glosi ona ,ze

Prawda jest w Tobie, a wyraz jej
dajesz przez to , ze masz swoj poglad.
Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.

VII. Wolna wola pozwala ludziom zajmowac w roznych kwestiach wlasne stanowisko.Ma ona byc wolna od nacisku z innych stron.Jest to zadanie, jakie wolna wola ma do wykonania. Wolnosc ta pojawia sie w rezultacie zwolnienia jednej z blokad , jakie znajduja sie w okolicach mozgowych. Blokada ta , to uwiezienie wolnosci w masie roznych uwiezionych cech. Twarde reguly nie pozalaja na dokonanie w mozgu czlowieka odblokowan, dopoki jest to zabronione. Odblokowanie takie moze jednak nastapic w wyniku otwartego patrzenia na samego siebie.
Patrzenie takie polega na wyeliminowaniu z wlasnego myslenia wplywu podswiadomosci i na powrocie do korzeni egzystecji. Odwrotne spojrzenie na samego siebie polega na oddaleniu od siebie, tj. puszczeniu wolno , wymazaniu, wyparciu swojej podswiadomosci i zajecie postawy wolnego obserwatora tego , co sie wokol dzieje.



Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko
malym elemetem , ale jest w nim najwazniejsza.

Wolnosc polega na tym , ze mozna dokonywac wyboru sposrod wielu roznych mozliwosci. Jest ona mozliwoscia prosby o powrot do swiata duchowego , albo o powrot do spraw ziemskich.
Wolnosc przemienia zycie czlowieka w pragnienie bycia wolnym czlowiekiem , ale zarazem daje Ci ona w Twoim przyszlym duchowym zyciu mozliwosc bycia wolnym duchem, istota wolna duchowo ( Energia).

Twoja wolnosc TU daje Ci szanse na wolnosc duchowa TAM. Otwartych bedzie przed Toba wiele Bram , ale jedna Brama bedzie otwarta najszybciej. Bedzie to Brama Wolnosci - o ile masz w sobie to uczucie na Ziemi.
Oblicze wolnosci to wyraz Twoich oczu , mozna ja dojrzec w Twoim spojrzeniu.. Twoja nadzieja na wolnosc jest nadzieja na bycie wyzwolonym - zbawionym. Podswiadomosc nie jest wolna od zobowiazan wzgledem Twojego bytu na Ziemi, poniewaz jest ona uwiklana w procesy zwalniania blokad w wieloletnim procesie rozwoju ludzkosci.
Rola jakom odgrywa ona w procesie rozwoju Twojego ducha w podejmowanych przez Ciebie kolejnych probach zycia, jest ogromna, poniewaz, gdyby nie zawarta w tej podswiadomosci pamiec, nie bylo by mozliwosci odblokowania jejzablokowanych wlasciwosci.
Jest wiec ona potrzebna do stymulowania rozwoju powierzchni mozgowych zwiazanych z aktywnym dzialaniem - rozwoju , ktory nastepuje dzieki przeplywom impulsow poprzez wytwarzanie sie w ni polaczenia pomiedzy poszczegolnymi postaciami Twojej obecnej i poprzedniej pamieci.
Twoja mysl nie jest niczym innym , jak powstala w wyniku rozwoju mozgu podswiadomoscia. Rozwinieta ona zostala na tyle , na ile na to pozwolil Pan Tego i Tamtego Swiata.

Zapomnielismy dodac , ze w poswiadomosci tkwi wiara w to , ze uda jej sie wypelnic misje , jakom ma do spelnienia na Ziemi. Misje te realizuje podswiadomosc, a polega ona na przywracaniu czlowiekowi mozliwosci dokonywania wolnego wyboru, co osiagane jest poprzez usuwanie z jego podswiadomosci blokad i pozwalanie mu na swobodne czerpanie z niej informacji.

Pewne wazne informacje nie sa przekazywane dalej, poniewaz nie ma odpowiednich sposobow komunikowania , ktore doprowadzily by je do powstajacych osrodkow mysli. Jezeli istnieje jakas mozliwosc usuniecia tych blokad , to tkwi ona jedynie w podswiadomosci i w woli dokonania tego.

zawrotna kariera , jakom zrobilo slowo "podswiadomosc" w psychologii, psychiatrii i psychotronice , jest powodem na wielkie znaczenie podswiadomosci dla ludzi.
Ale czesto zapomina sie , ze pelni ona rowniez "zla" role , tzn:

- blokuje przeplyw informacji;
-blokuje wolnosc bycia w dowolnym miejscu jakim sie chce;
-blokuje ,mysli, ktore mogli bysmy przekazac innym;
-powiela ten sam zasob informacji w wielu zyciach tej samej podswiadomosci;
-oddala , odsyla z powrotem mysli innych ludzi , aby ich nie dopuscic do swiadomosci czlowieka.

Podswiadomosc podsuwa nam okreslone wartosci, a my z tego korzystamy , lub nie. ale jednoczesnie sluza one przemienianiu w nowe istoty, jakimi staja oni w toku rozwoju ich prawdy o samym sobie - rozwoju , ktory dokonuje sie przez niezliczone lata wedrowki w czasie i przestrzeni , od jednego zywota do drugiego.
Ta prawda to rzeczywista prawda o zyciu , o swiecie , o istocie tego , co nas otacza.
Ale jest to takze prawda o tym , czym TY jestes w tym ziemskim zyciu , ktore w skali kosmosu jest niby mgnienie oka. zanim zapamietasz te nowa mysl , zastanow sie, czy naprawde jej jeszcze nie znales? Przechodzisz kolejne swoje doswiadczenie.... Czy doznanie, jakie sie z nim wiaze , nie jest Ci juz kiedys znane? Zaufanie swemu przeznaczeniu , to wiara w logike zycia na Ziemi. Jest ona prawda absolutna, ktora przeistacza sie w rozne prawdy pomniejsze. Jest to prawda powielana w miljonach istnien ludzkich w tym i w przyszlym zyciu. Zaufaj sobie, bo tak naprawde prawda ta jestes TY.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 09, 2010, 23:48:43
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej
dajesz przez to , ze masz swoj poglad.
Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.
Pewne wazne informacje nie sa przekazywane dalej, poniewaz nie ma odpowiednich sposobow komunikowania , ktore doprowadzily by je do powstajacych osrodkow mysli. Jezeli istnieje jakas mozliwosc usuniecia tych blokad , to tkwi ona jedynie w podswiadomosci i w woli dokonania tego
Amen - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 10, 2010, 00:12:43

cd..
Jest to zjawisko tragiczne , a wynuka ono ze zbyt silnego przywiazania podswiadomosci do spraw ziemskich. jest to tragiczne dla samych tych podswiadomosci , dla ludzi majacych z nimi kontakt , a takze i dla Pana. Jest to tragiczne jako wolny wybor bycia na Ziemi , pomimo tego , ze droga rozwoju podswiadomosci w jasno okreslonym kierunku.

wolnosc daje kazdemu prawo tego, co uwaza sie za najlepsze dla siebie. Upor trwania prz bezsensownym wyborze jest przez pana szanowany i respektowany. wybor jest sprawa wolnej woli kazdego z Was , a wyborem tym moze byc nawet samozaglada. Ale jednoczesnie zapamietajcie.

Nie wolno wam popelniac samobujstwa,
mimo ze jest to mozliwe do wykonania.
Samobujstwo to krok w ciemnosc.
Aby powrocic do jasnosci,
bedziesz musial wrocic na Ziemie
z bagazem "zwiastunow nieba"
ktorych przezycie bedzie sprawa bardzo trudna.

Zwiastunami nieba sa Wasze dobre przezycia w przyszlym zyciu- wasze mysli beda jasne wtedy , gdy pamietajac o samokaleczeniu , odpokutujecie ten czyn.
Istnienie "zlych energii" na ziemi moze trwac bardzo dlugo , ale moze tez trwac bardzo krotko. Zalezy to od przemyslen samej podswiadomosci. Jesli ona sama zechce podazac do swiata duchowego , to tak sie stanie. Moc jej woli jest tym , co Wy nazywacie pozwoleniem. Dlatego odprawianie egzorcyzmow polega na przekonywaniu podswiadomosci o blednosci jej wyboru, a nie na zmuszaniu jej do zmiany decyzji , przeklinaniu i obrazniu.
Wolnosc jest prawem ponadczasowym i ponadziemskim. Jej powiklane losy sa dowodem na trudnosci jakie sprawia bycie wolnym. Ty sam ponosisz odpowiedzialnosc za samego siebie , za swoj czyn. Modlitwa o zbawienie nie jest potrzebna , Trzeba j a m i e c w s o b i e przez to , ze jest sie dobrym. Poprawiaj to co przeszkadza Ci w byciu dobrym , eliminuj to.

Wymazywanie w sobie prawdy myslenia jest bledem, o ktorym pamiec trwac bedzie przez wieki. Jednoczesnie prawda myslenia nie jest , moim zdaniem, tzn. zdaniem kogos patrzacego na to "z zaswiatow", niczym innym niz marzeniem o samym sobie.

Zapatrzenie na innych i dazenie do ich nasladowania , przesciganie sie nawzajem w orginalnosci wypacza prawde o tym, co stanowi sama istote bycia w tym ciele samym soba.

Zauwaz , ze myslenie zle to nic innego jak , myslenie dla ktorego punktem odniesienia sa relacje z innymi ludzmi, polegajace na tym , ze tworza na urzytek innych swoj myslowy obraz jako parodie tego , czym naprawde jestem , a co wlasnie przez tego rodzaju myslenie objete jest, jak to mozna dosadnie ujac, zmowa milczenia.
Zmowa milczenia nie jest niczym innym jak patrzeniem na siebie oczami slepca, dostrzeganiem tylko tego , co jest TU i TERAZ , widzeniem swojego bytu na ziemi , bedacego przeciez w dziejach Wszechswiata jedynie drobnym epizodem, w sposob oderwany od jego dalekosieznej perspektywy.

Jest to myslenie o sobie samym przez pryzmat innych ludzi , gnajacych przez lata , jak charty w gonitwie za uciekajacym..... czym? Zyciem? Przyjemnoscia? Spojnym obrazem myslowym samego siebie?

Za czym tak gonisz skoro nie widzisz ani trasy gonitwy , ani jej poczatku , ani jej konca?
ta gonitwa to tylko marnowanie czasu, trawienie go na niczym. Ty zas masz wrazenie , ze czas tracisz wlasnie wtedy , kiedy zaprzestajesz tej gonitwy.
Ale przeciez Ty nie jestes czasem. I moze wlasnie gdy go tracisz , nie tracisz samego siebie.
Odczowacie potrzebe walki o swoj byt materialny, ale to tylko szukanie dla siebie usprawiedliwienia. Troska o byt to prawda o zyciu na Ziemi , ale nie jesty to prawda o Tobie samym.

Ty jestes energia , a ona ma inne wymagania
niz te, ktore stawia Ci zycie codzienne.

Wiara w siebie , to myslenie o swojej istocie , a nie o materii tej istoty.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 11, 2010, 00:18:31
Jest to myslenie o sobie samym przez pryzmat innych ludzi , gnajacych przez lata , jak charty w gonitwie za uciekajacym..... czym? Zyciem? Przyjemnoscia? Spojnym obrazem myslowym samego siebie?
Z kad My to znamy?
Czyz nie  z autopsji - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 11, 2010, 01:58:55
IX. zanim dostapimy po smierci zbawienia , nastepuje okres snu posmiertnego, a jak dlugo bedzie on trwal , wiedza to tylko "Zaswiaty". W czasie tego snu ogladamy wszystko, co przezylismy , bedac ludzmi. Widzimy, jak chwile dobre przeplataja sie ze zlymi i myslimy wtedy o tym wszystkim ,co umknelo nam w tym wcieleniu.. jezeli przezylismy zaplanowane doznania i przeszlismy wyznaczona probe tak , jak pragnol tego Pan, to nie musimy juz w naszej walce o wolnosc wcielac sie ( w tym samym celu) po raz kolejny w ludzka postac. Jezeli zas proba nie przebiegla tak , jak byla zaplanowana , narodzisz sie na nowo , aby probe te powtorzyc i zwracajac sie sam do Pana z prosba o danie ci takiej mozliwosci , uzyskasz na nia zgode. Jesli juz nie musisz powtarzac tej proby , to za jakis czas zostanie Ci wyznaczone nowe zadanie i narodzisz sie na nowo , aby przezyc to , czego jeszcze nie przezyles. w rezultacie mozna powiedziec ze:

wczesniej , czy pozniej przezyjesz wszystko,
co mozna przezyc bedac czlowiekiem.
Nie ominie Cie (tzn. podswiadomosci , energii)
zadne dostepne ludzkim istotom doswiadczenie,
bo jest to proces stawicznego uczenia sie
podswiadomosci , ktorego motorem jest wlasnie
wola , zeby sie uczyc.


Warto wiedziec , ze mozna pobierac lekcje czesciej lub zadziej. Gdy podswiadomosc uwaza , ze nie uwolnila sie jeszcze wystarczajaco od czegos ( od jakiejs nieporzadanej cechy , wady) , jej woli staje sie zadosc i czesciej rodzi sie w ludzkiej postaci. Taki akt wolnego wyboru podyktowany jest checia uzyskania jaknajszybszego zbawienia. Jest to pragnienie podyktowane , wola osiagniecia zbawienia absolutnego, ktore daje podswiadomosci mozliwosc rozszerzenia swych choryzontow myslowych i rodzenia sie w postaci jednostek wybitnych. Tak, jednostki wybitne ( w pozytywnym tego slowa znaczeniu) maja w sobie podswiadomosc , ktora zostala wzieta sposrod wybranych , tzn. absolutnie zbawionych . Jest to dla takiej podswiadomosci nagroda , ze moze sie urodzic i pomagac innym "bladzacym" podswiadomoscia , poprawiac swoj byt i byt swoich bliznich.
Poprawa bytu podswiadomosci mozliwa jest poprzez rozwijanie pomyslow pozwalajacych ludziom latwiej i bezpieczniej zyc , poprzez realizacje marzen, rozwijanie kultury. Jest to dozwolony sposob przekazania pewnego zasobu informacji tym , ktorzy maja je zablokowane , poniewaz nie osiagneli jeszcze zbawienia absolutnego.

Zostawmy jednak te problemy i skupmy sie na uwalnianiu zablokowanych mysli. Czlowiek sam niewiele moze w tym zakresie zdzialac. Lecz jesli bardzo tego chce, a przy tym jest d o b r y , to jego duch opiekunczy moze mu pomoc w uzyskaniu zgody na odblokowanie jakiejs informacyjnej blokady. Jest to mozliwe dzieki wstawiennictwu podswiadomosci absolutnie zbawionej ( absolutnie zbawionego ducha) Jej ( jego) rola jest tu decydujaca i najwazniejsza. Jest to rola opiekuna duchowego czlowieka , ale zalezy to tez od woli posiadania przez czlowieka pewnych predyspozycji.
Intecja - i to jest takze warunek- musi byc szczera i bezinteresowna. ma tu chodzic o dobro samo w sobie. Jezeli warunki te zostana spelnione , to Pan moze udzielic zgody na te laske i osoba taka zacznie wykazywac predyspozycje inne , niz te , ktore wlasciwe sa ludziom.

Autorzy tej pracy uzyskali taka laske i poslugujac sie ich rekami , za pomoca pisma automatycznego , duch opiekunczy przekazuje te informacje dla ludzi. W tym wypadku zgoda na to jest o tyle wazna , ze daje ona mozliwosc przedstawienia pewnych faktow, ktore dotad nie byly przekazywane.
Jest to pierwszy krok w calym splocie zdarzen , jakie maja nastapic. W krotkim czasie powstana nastepne prace , poniewaz celem naszym jest uchylic rabka tajemnicy , na tyle , na ile jest to mozliwe. Praca ta jest pierwszym ogniwem calego szeregu przekazow , ktore dokonaja na swiecie wiele dobrego.
Czytanie jej da ludziom radosc juz w trakcie samego czytania , a powstale po jej przeczytaniu refleksje podniosa poziom rozwoju duchowego ludzi.
Mysli w niej zawarte przemawiajac w jasny sposob do czytelnika , sa jednak trudne do zapamietania , bo maja przeciez charakter refleksyjny , a nie konkretny.
Jesli zdobedziecie sie na zanegowanie czegos tak fundametalnego , jak owo wasze zapatrzenie w swiat , bo bedziecie przeciez musieli zanegowac swoje poglady , refleksje i w ogole Was samych - takich jakimi byliscie zgodnie z tym co o sobie pamietacie. Wiara w prawa wyzszego rzedu powinna rozpalic w was lampke "latania w powietrzu" , co oznacza , ze zaczniecie krazyc wokol samej swojej istoty , a zatem odwrocicie sie od materialnego aspektu wlasnego istnienia i spojrzycie na swoje zycie w sposob znacznie barwniejszy , niz to czyniliscie dotad - w sposob niemal marzycielski.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 12, 2010, 21:10:02
wczesniej , czy pozniej przezyjesz wszystko,
co mozna przezyc bedac czlowiekiem.
Nie ominie Cie (tzn. podswiadomosci , energii)
zadne dostepne ludzkim istotom doswiadczenie,
bo jest to proces stawicznego uczenia sie
podswiadomosci , ktorego motorem jest wlasnie
wola , zeby sie uczyc.
I im wiecej wiem tym bardziej mam wrazenie,ze nic nie wiem - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 12, 2010, 21:23:25

X. Zapamietywanie siebie samego.

Zapamietywanie jest tworzeniem w mozgu czynnych, aktywnych sciezek ( kanalow). Jest przywracaniem im droznosci. zapamietywanie samego siebie jest tworzeniem w sobie wlasnego obrazu.Zwodnicze jest myslenie o sobie samym tylko w kategoriach dobra. Ludzie maja sklonnosc do tego, zeby przy ocenie innych ludzi bardziej brac pod uwage ich cechy negatywne niz pozytywne, a przy ocenie samego siebie , na odwrot, latwiej nam dostrzegac wlasne cechy pozytywne. Oceniajac ludzi , zwracamy uwage na ich wyglad zewnetrzny. dostrzegamy w nich liczne wady , a zalet znajdujemy niewiele. Chetnie wierzymy , ze jestesmy lepsi od innych ludzi. Ocena innych jest tylko naszym wyobrazeniem o tym , jacy oni sa, opartym na ich zachowaniach w stosunku do nas.
Podswiadomosc kieruje sie w stosunku do innych zasada niepamietania , niewracania do dawnych wspomnien. Moga wystapic jedynie przeblyski dawnych zdarzen, np. nieuzasadnione sympatie , lub antypatie w stosunku dopiero co poznanych osob. To zablokowanie pamieci jest bardzo potrzebne , ma to swoja dobra strone. Pamiec o zlych postepkach , jakich dopuscily sie w poprzednim zyciu inne podswiadomosci, determinowalaby bowiem nasze obecne zachowania wobec nich. W tym wypadku niepamiec jest po prostu wygodnym wyjsciem z sytuacji.

Odkrywanie wolnych miejsc pamieci jest uaktywnianiem nowych obszarow mozgu. Jest to proces powolny ale posowajacy sie systematycznie naprzod. Nie jest on wprawdzie wielkim sukcesem dla podswiadomosci , bo i tak po smierci wszelkie blokady znikna. Jest on jednak potrzebny TU i TERAZ. Uaktywnianie tych zablokowanych obszarow to proces uczenia sie , czyli nabywania ( pewnego zakresu) wiedzy istniejacej na Ziemi i posowanie sie w poznaniu o maly krok poza to , co zostalo "podane" w procesie edukacyjnym.
Zalozone blokady sa uparcie zwalniane przez chec poznania.
Posiadana przez podswiadomosc "pamiec" dziala zgodnie z zasada wolnostojenstwa , tzn. nie wtracania sie w proces uczenia.
Wolna wola daje czlowiekowi ( podswiadomosci) mozliwosc poznania tych zagadnien , ktore chce poznac.
W ten sposob powstaje to , co nazywamy specjalizacja , ukierunkowaniem ludzi. Jest sprawa wolnego wyboru , ktore kanaly pamiec zechce "drazyc" przez uczenie sie.
Uwolnienie poszczegolnych blokad jest wolnym wyborem , ale mieszczacym sie w ramach przyjetych wsrod ludzi zasad postepowania. Nie powinno sie ich przekraczac.

Co sie zas dzieje gdy podswiadomosc wejdzie na droge zla , negatywnych zachowan i mysli?
wejscie na taka droge tez jest jej wolnym wyborem i nie zalezy od posiadanych przez nia uprzednio wiadomosci.
Przypominam; Ona uczy sie i doswiadcza tego , co jest na Ziemi do doswiadczenia. jesli dojdzie do tego , ze podswiadomosc wejdzie na droge zla , wowczas zostaja w mozgu uruchomione kanaly bezpieczenstwa, tzw. kanaly , za posrednictwem , ktorych odpowiadamy za komunikaty z zewnatrz instynktownymi reakcjami samoobronnymi.
Uruchamianie tych kanalow w mozgu dokonywane jest przez podswiadomosc dlatego , ze zadaniem jest jej rowniez troska o posiadane cialo.
Instynkty samoobronne zaczynaja dzialac i nie pozwalaja cialu na samozaglade. Jest ono przeciez potrzebne wlascicielowi na tak dlugo , na jak dlugo jest mu to pisane.
wolny wybor drogi zyciowej jest w warunkach ziemskich tylko czesciowo wolny. Jezeli podswiadomosc ma zakodowane na swojej drodze rozwoju bycie zlym czlowiekiem ( bo takie wlasnie doswiadczenie jest jej potrzebne), to konkretne dzialania mieszczace sie w ramach tego zalecenia jest juz jej wolnym wyborem.
Jest to wolny wybor wariantow zla.
Dla zaliczenia tego doswiadczenia podswiadomosc nie musi doswiadczac zla w postaci "krancowej". Moze do tego wystarczyc jakas namiastka zla.
Zalezy od jej wolnej woli , jak potoczy sie jej zycie na Ziemi.
Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot.
Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi:

1. wiara w absolutny charakter dobra;

2. respektowanie prawa do wolnego wyboru;

3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm;

4. wola czynienia dobra i naprawianie zla;

5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania;

6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym;

7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan.

Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila.
W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie.
Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia.
Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi.
Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio.
Na tym polega laska.
Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana.

Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju.
Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac?


Ale Pan,
nakazuje dazyc do wlasnej poprawy,
kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych......


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 12, 2010, 21:53:24

X. Zapamietywanie siebie samego.

Zapamietywanie jest tworzeniem w mozgu czynnych, aktywnych sciezek ( kanalow). Jest przywracaniem im droznosci. zapamietywanie samego siebie jest tworzeniem w sobie wlasnego obrazu.Zwodnicze jest myslenie o sobie samym tylko w kategoriach dobra. Ludzie maja sklonnosc do tego, zeby przy ocenie innych ludzi bardziej brac pod uwage ich cechy negatywne niz pozytywne, a przy ocenie samego siebie , na odwrot, latwiej nam dostrzegac wlasne cechy pozytywne. Oceniajac ludzi , zwracamy uwage na ich wyglad zewnetrzny. dostrzegamy w nich liczne wady , a zalet znajdujemy niewiele. Chetnie wierzymy , ze jestesmy lepsi od innych ludzi. Ocena innych jest tylko naszym wyobrazeniem o tym , jacy oni sa, opartym na ich zachowaniach w stosunku do nas.
Podswiadomosc kieruje sie w stosunku do innych zasada niepamietania , niewracania do dawnych wspomnien. Moga wystapic jedynie przeblyski dawnych zdarzen, np. nieuzasadnione sympatie , lub antypatie w stosunku dopiero co poznanych osob. To zablokowanie pamieci jest bardzo potrzebne , ma to swoja dobra strone. Pamiec o zlych postepkach , jakich dopuscily sie w poprzednim zyciu inne podswiadomosci, determinowalaby bowiem nasze obecne zachowania wobec nich. W tym wypadku niepamiec jest po prostu wygodnym wyjsciem z sytuacji.

Odkrywanie wolnych miejsc pamieci jest uaktywnianiem nowych obszarow mozgu. Jest to proces powolny ale posowajacy sie systematycznie naprzod. Nie jest on wprawdzie wielkim sukcesem dla podswiadomosci , bo i tak po smierci wszelkie blokady znikna. Jest on jednak potrzebny TU i TERAZ. Uaktywnianie tych zablokowanych obszarow to proces uczenia sie , czyli nabywania ( pewnego zakresu) wiedzy istniejacej na Ziemi i posowanie sie w poznaniu o maly krok poza to , co zostalo "podane" w procesie edukacyjnym.
Zalozone blokady sa uparcie zwalniane przez chec poznania.
Posiadana przez podswiadomosc "pamiec" dziala zgodnie z zasada wolnostojenstwa , tzn. nie wtracania sie w proces uczenia.
Wolna wola daje czlowiekowi ( podswiadomosci) mozliwosc poznania tych zagadnien , ktore chce poznac.
W ten sposob powstaje to , co nazywamy specjalizacja , ukierunkowaniem ludzi. Jest sprawa wolnego wyboru , ktore kanaly pamiec zechce "drazyc" przez uczenie sie.
Uwolnienie poszczegolnych blokad jest wolnym wyborem , ale mieszczacym sie w ramach przyjetych wsrod ludzi zasad postepowania. Nie powinno sie ich przekraczac.

Co sie zas dzieje gdy podswiadomosc wejdzie na droge zla , negatywnych zachowan i mysli?
wejscie na taka droge tez jest jej wolnym wyborem i nie zalezy od posiadanych przez nia uprzednio wiadomosci.
Przypominam; Ona uczy sie i doswiadcza tego , co jest na Ziemi do doswiadczenia. jesli dojdzie do tego , ze podswiadomosc wejdzie na droge zla , wowczas zostaja w mozgu uruchomione kanaly bezpieczenstwa, tzw. kanaly , za posrednictwem , ktorych odpowiadamy za komunikaty z zewnatrz instynktownymi reakcjami samoobronnymi.
Uruchamianie tych kanalow w mozgu dokonywane jest przez podswiadomosc dlatego , ze zadaniem jest jej rowniez troska o posiadane cialo.
Instynkty samoobronne zaczynaja dzialac i nie pozwalaja cialu na samozaglade. Jest ono przeciez potrzebne wlascicielowi na tak dlugo , na jak dlugo jest mu to pisane.
wolny wybor drogi zyciowej jest w warunkach ziemskich tylko czesciowo wolny. Jezeli podswiadomosc ma zakodowane na swojej drodze rozwoju bycie zlym czlowiekiem ( bo takie wlasnie doswiadczenie jest jej potrzebne), to konkretne dzialania mieszczace sie w ramach tego zalecenia jest juz jej wolnym wyborem.
Jest to wolny wybor wariantow zla.
Dla zaliczenia tego doswiadczenia podswiadomosc nie musi doswiadczac zla w postaci "krancowej". Moze do tego wystarczyc jakas namiastka zla.
Zalezy od jej wolnej woli , jak potoczy sie jej zycie na Ziemi.
Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot.
Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad.
Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi:

1. wiara w absolutny charakter dobra;

2. respektowanie prawa do wolnego wyboru;

3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm;

4. wola czynienia dobra i naprawianie zla;

5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania;

6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym;

7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan.

Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila.
W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie.
Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia.
Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi.
Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio.
Na tym polega laska.
Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana.

Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju.
Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac?


Ale Pan,
nakazuje dazyc do wlasnej poprawy,
kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych......


Sk±d ten ca³y tekst pochodzi ?
To jaki¶ absurd !

Wiêc zastanówmy siê po co  piszemy na forach ?
Stawiam tezê, ¿e wielu ludzi robi to po to, ¿eby podnie¶æ swoje ego. 



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 12, 2010, 22:39:17
Na poczatku cytowania podalam ksiazke i autora, podam ponownie.
Ksiazka; "Prawda Odkrywana na Nowo" , przekazy od Myslicieli , seria pt. Mysl Warszawska , autor ;Energia Jurek , spisywala E. Nowalska.

Co dla jednych jest absurdem , dla innych mdroscia , nic na to nie poradze.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 12, 2010, 23:36:26

Co dla jednych jest absurdem , dla innych mdroscia , nic na to nie poradze.


Ja te¿ nic na to nie poradzê, ¿e co dla jednych jest m±dro¶ci±, dla innych jest absurdem.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 18:32:30

cd. A tak samo jak ludzie poprawiaja sie w trakcie lat mijajacych na Ziei , dusze poprawiaja sie z biegiem lat uplywajacej wiecznosci. Zgoda na poprawe nalezy sie kazdemu , na tej samej zasadzie, jak wprowadzane przez ludzi na danym obszarze ludzkiego zycia regulacje prawne wymagajace tego - jesli mamy sie na nie niezgodzic - aby objeci nimi byli tu wszyscy bez roznicy. Walka o ( wolne) istnienie we wszechswiecie jest walka o byt absolutny , ktora toczycie na tym "padole" , jak jak sie to u Was powszechnie mowi. Zakaz patrzenia na zycie jako na cos pelnego barw jest , prawde mowiac , wogole zakazem zycia. Wielka to kara byc tutaj , a jednoczesnie nie byc - przez to, ze patrzy sie w niewlasciwym kierunku i marzy sie o czyms , co z perspektywy prawdziwego zycia do niczego nie jest potrzebne.
A tak wlasnie dzieje sie wowczas , gdy mysli sie tylko o tym ,aby zdobyc jak najwiecej pieniedzy, i temu poswieca sie caly swoj trud , zamiast robic to , co powinno sie robic ze swym zyciem z perspektywy wszechswiata, czyli zamiast kierowac caly swoj wysilek na to , aby utkac swoje zycie z promiennych marzen o sobie samym , mieniacych sie wszystkimi barwami teczy.

Reakcja ludzi na skrajne przejawy zlego postepowania jest tzw. wymiar sprawiedliwosci; sady , wiezienia , kary.
Jest to wspanialy system zabezpieczenia innych przed dzialaniem niezgodnym z normami wszechswiata. Do dzialan takich popycha podswiadomosc to , co nosi nazwe doznawania przyjemnych wrazen. Zachowania takie przynosza krotko trwale efekty w postaci doraznego zadowolenia ciala. W zachowaniach tych nie ma nic zlego , o ile nie dzieje sie krzywda innych. Pan Tego i Tamtego Swiata patrzy z wielkim zmartwieniem na rozwoj zla na swiecie, ale przeciwstawienie sie temu procesowi nie lezy w Jego mocy.
Przezstrzegana bowiem musi byc zasada w o l n o s t o j e n s t w a.Zasada wolnostojenstwa , to nieingerecja w proces nauki niczyj, pozostawienie tylko jemu wszystkich wyborow zwiazanych z podejmowaniem zyciowych decyzji)

Warto zapamietac , ze im czesciej ludzie stosuja te zasade w zyciu , tym wiecej jest w nich radosci. W kontaktach z ludzmi apodyktycznymi samopoczucie moze nam poprawic pamietanie o tym , ze rola , w jaka wchodza oni w zyciu , wiaze sie z przemiana ( zasady wolnostojenstwa) w prawo do tego , by dawac odczuc innym moc swojej woli.. Jest to zle i - wybaczcie slowo - podle w stosunku do jednostek podporzadkowanych , bo w ten sposob , majac wplyw na innych , zmieniamy ich w pozbawionych woli niewolnikow.
Walka o wolnsc jest wowczas z gory skazana na porazke.
Mam nadzieje , ze Ty kierujesz sie tylko miloscia i dobrem.

W wolnych wolach tkwia predyspozycje do ukierunkowania sie raczej ku dobru niz zlu. Wynikaja one z dazenia podswiadomosci do samorealizacji.

Autoanaliza to patrzenie na samego siebie ze swego obecnego i dawnego punktu widzenia, to widzenie siebie okiem obecnie istniejacego czlowieka i zarazem patrzenie na siebie przez pryzmat powracajacych wspomnien o ty czym sie naprawde bylo i jest.
Twoja podswiadomosc jest Twoim nauczycielem , lekarzem i uzdrowicielem. Ona - tzn. ty sam - jest w stanie pomoc Ci , jesli bedziesz tego bardzo pragnol. Jest to odkrywanie na nowo samego siebie , autorefleksja nad tym , co jest , czemu to sluzy i dokad prowadzi.
Jest to modlitwa wolnej podswiadomosci o to , by wejrzec w glab jej serca. Oczywiste jest , ze autoanaliza jest kwestia Twojego wolnego wyboru; zrobisz to , lub nie.
Jesli jednak zdecydujesz sie na odkrywanie samego siebie , rob to dobrze.

- zapamietaj; Ty to Twoja podswiadomosc;

-badz pewien , ze wobec niej , jestes tym, kim jestes naprawde;


- daj jej szanse odowiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym , kim jestes , dokad zmierzasz , jakom droga tam idziesz , jakie metody stosujesz , co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre , a co zle , czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych.

- wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;

- wierz w to, podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE.;
- swoj wolny wybor traktuj jako przywilej wybierania sposrod istniejacych drog tej najlatwiejszej - dla Ciebie , ale tez i dla tych , z ktorymi przyszlo Ci spedzac tu zycie.


Jestes jednym z tych , ktorzy powinni kierowac sie tymi zasadami.
Jestes w stanie to wykonac , poniewaz jestes w stanie realizowac samego siebie , poprzez bycie wraz z innymi w tym miejscu i w tym czasie. jestes w stanie poznac samego siebie , poniewaz poznawanie jest droga , ktora kroczy LUDZKOSC.



XI. Zmowa milczenia


W prowadzonych ze soba rozmowach ludzie nie potrafia sobie powiedziec wielu rzeczy , omijaja wiele tematow, bo nie sa pewni czy mowienie o pewnych sprawach spodobalby sie ich rozmowca. Warto podjac jeden z omijanych takich tematow.
Co to jest podpowiadanie mysli?
Jest to mozliwosc myslenia i dzialania pod wplywem kogos innego , np. ducha , energii podswiadomosci osoby zmarlej.
Codzienne twarde zycie okresla reguly naszego dzialania , pomagajac nam osiagnac zamierzone cele. Analizujemy czesto w myslach podsuwane nam przez "rozum" pomysly , rozpatrujemy je ze wzgledu na to , czy moga nam sie przydac w naszym dzialaniu. Myslenie nasze bowiem polega na analizowaniu faktow w sposob , jaki uznajemy za stosowny, tj. na rozpatrywaniu ich w sopsob obiektywny.
Ten proces myslowy jest prawdziwym zrodlem mysli. twoja glowa powinna rozpatrywac je na swoj wlasny sposob, ale w wielu wypadkach jest to podpowiedz kogos z tzw. swiata duchowego.
Warto wiedziec, ze taka podpowiedz , jest efektem przekazywania mysli do podswiadomosci czlowieka przez przebywajaca w jego poblizu energie jakiejs zmarlej osoby.
Energia ta to tzw. duch , dusza , podswiadomosc.
Wejscie takiej mysli do podswiadomosci odbywa sie w sposob latwy i prosty. Nie stanowi to dla swiata duchowego specjalnej trudnosci. Jest to zalezne bowiem , tylko i wylacznie od wolnej woli danej duszy.
W efekcie mysl zostaje przekazana w sposob natychmiastowy, ale odbierajacy te mysl czlowiek chwyta ja tylko intuicyjnie. Jesli marnujemy czas na myslenie o twardym zyciu , o tym wszystkim , co dotyczy wylacznie naszych potrzeb bytowych , to takie mysli nie sa podpowiadane przez duchy. Podsuwaja nam one tylko mysli podwazajace materialistyczny swiatopoglad. W myslach tych bywa zawarta jakas sugestia moralna, albo cos w rodzaju matczynych slow majacych nam dodac otuchy , moze to tez byc jakis kometarz do spraw rodzinnych itp... Mowiac, "mysle ze"... przyszlo mi na mysl "ze"... rozmyslalem , "o"... , mowimy o tym , co podszeptuje nam swiat duchowy.
Mozna by zapytac, na coz zda sie rozwazanie , ktora mysl jest moja , a ktora podszeptuje mi ktos inny?
W rozumieniu takim tkwi jednak pewien blad. W przypadku tzw. myslenia pozytywnego wszystko jest w porzadku , nie ma problemu , ale w przypadku myslenia negatywnego jest to juz sprawa powazniejsza. Dlaczego myslimy negatywnie, skoro wiemy lub obawiamy sie , ze w zyciu beda sie za nami ciagnely nasze zle uczynki?
Twoja podswiadomosc , majaca w sobie wiele rozwagi , mysli wlasnie mysli wlasnie w sposob pozytywny, ale Ty , przez to , ze jestes w ciele, myslisz czesto w sposob, jaki jest dla Ciebie wygodny, tzn, taki jaki jest wygodny dla Twojego ciala i tego poziomu umyslowego rozwoju , jaki prezetujesz na danym etapie swego zycia.
Sposrod roznych swoich mysli wolisz wybrac jako , to , co uwazasz za dobre cos , co moze byc dobre dla Ciebie , ale wcale nie musi byc dobre dla innych. Myslisz glownie o samym sobie , bo w trakcie zycia musisz dbac o swoje cialo i walczyc o t materialny zarowno swoj wlasny , jak i swoich dzieci......


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 15, 2010, 23:06:19
- daj jej szanse odowiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym , kim jestes , dokad zmierzasz , jakom droga tam idziesz , jakie metody stosujesz , co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre , a co zle , czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych.
Oby tak sie naprawde stalo - Milusiego Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 16, 2010, 11:17:17
cd... Przy rozwazaniu mozliwych nastepstw wlasnych zachowan powraca pytanie; dlaczego w ogule zawracamy sobie glowe takimi rozwazeniami , skoro ci inni wlasciwie nic nas nie obchodza? Pytanie to podsuwa nam nasza podswiadomosc , sugerujac, abysmy podporzadkowali sie prawom wszechswiata. To on kwestionuje nasze zle decyzje , albo utwierdza nas w slusznosci dobrych decyzji. Zle mysli podsycane sa zas - albo wrecz wymyslane - przez zle duchy. Jest to ich zabawa z czlowiekiem. One nie odpowiadaja za nie, bo nie maja ciala. W zwalczaniu zdarzajacych im sie zlych zachowan i mysli moze sie okazac pomocne uswiadomienie sobie , ze w mojej zlej mysli ma takze udzial , ktos inny , nie zawsze mi zyczliwy.
Zabiegajac w pracy o podwyzke , nie obchodzi nas , czy dostanie ja tez kolega. Jest to normalne, choc niewatpliwie z duchowego punktu widzenia nagane.
Ale jesli martwiac sie , ze mamy za malo pieniedzy , i chcac zmienic taki stan rzeczy , zaczynamy kwestionowac celowosc zatrudnienie kolegi , to jest to juz calkiem inna sprawa.
Zla mysl powstaje "sama z siebie" i czesto trdno jest jej sie oprzec. Jej racja bytu jest to , ze popiera ja wola myslacego.

Podstawowa zasada , jakom nalezy kierowac sie w mysleniu, to miec dobre mysli. Nie jest jednak rzecza realna , aby czlowiek przez cale zycie myslal wylacznie pozytywnie. Myslenie pozytywnie ma swoja racje bytu u ludzi dobrych , a myslenie negatywne u ludzi zlych.
Zly czlowiek to czlowiek, dla ktorego liczy sie tylko to , co on chce, i rozwazajacy wszystko pod takim wlasnie katem. Mamy ich na Ziemi stanowczo za duzo. Mozna tylko marzyc , aby stali sie lepsi. Do tego , kto jest z gruntu zly , nie trafiaja dobre myslenie. Zawarta w podswiadomosci wladza rozpoznawania dobra i zla odgrywa w nazym zyciu bardzo wazna role, ale czasami wydawana jest ona na pastwe zlych duchow.
Uzywaja one swych sil do tego , zeby kierowac czlowiekiem niczym marionetka. Okrutne sa to zabawy , a ich konsekfecje sa bardzo powazne. Radosc jakom im sprawia bawienie sie ludzmi , podnosi ich mniemanie o sobie.
Dla wlasnej satysfakcji niszcza innych.
To wlasnie jest Z L O

Wrocmy wiec do pytania , po czym to mozna poznac? Jak odroznic dobra mysl od zlej? Robimy to w taki sam sposob , w jaki rozpoznajemy biel i czern. to po prostu sie wie.
Zlo ma dwa wymiary:

zlo wyrzadzane sobie
i zlo wyrzadzane innym.


Zlo wyrzadzane sobie jest to zameczanie sie i dreczenie ta sama mysla bez racjonalnej refleksji, co powinienem zrobic , aby to poprawic?
Zlo wyrzadzane sobie to zle wartosciowanie samego siebie wobec swiata, np. uwazanie sie za glupszego od innych.
Zlo wyrzadzane sobie ma miejsce wtedy , kiedy podnosza nas na duchu nieszczescia innych ludzi, np. dobrze , ze zdarzylo sie to im, a nie mnie.
Zlo wyrzadzane sobie , to pamietanie innym ich zlych uczynkow ( brak umiejetnosci wybaczania) , np, byles dla mnie taki niedobry , to ja nie musze teraz byc dobry dla ciebie.
Zlo wyrzadzane sobie , to pozwalanie by zawladnela nami jakas idea bez spojrzenia na nia trzezwym okiem, np. wstapienie do wojska , bo uwazam to za swietny pomysl, ale nie biore przy tym pod uwage moralnych postaw, na ktorych sie ta instytucja opiera.


Dysponujac w ograiczonym zakresie zasobami informacji , jakie tkwia w naszej podswiadomosci , wybieramy "po omacku" , nie wiedzac czy wybor nasz jest racjnalny.
Zachodzaca w nazej pamieci w trakcie podejmowania decyzji analiza polega na korzystaniu z plynacych z podswiadomosci podszeptow i informacji w celu krytycznej oceny racji wysuwanych przez dobre i zle myslenie. W toczacej sie wojnie miedzy podszeptami a podejmowaniem wlasnych decyzji zly , negatywny podszept ma niewielkie szanse , jezeli u czlowieka ( podswiadomosci) wyksztalcily sie w procesie wychowania cechy pozytywne.
Jesli natomiast w Twojej podswiadomosci ( czyli w Tobie samym) wyksztalcily sie w procesie wychowania cechy negatywne , wowczas negatywne podzepty maja wielka szanse pokonania tej mysli , ktora jest tu na wlasciwym miejscu , bo jest Twoja wlasna mysla.
W takiej sytuacji mamy do czynienia z malwersacja , ktorej ofiara pada owa rdzenna mysl czlowieka.

Od kogo pochodza te dobre lub zle podszepty?
Majac do rozwazania jakis problem , rozwazamy go z dwoch stron, uwzgledniajac nasze wlasne racje i racje innych osob i zwierzatitp...
Twoj wlasny rozsadek powinien rozstrzygnac , czy przy podejmowaniu decyzji nalezy brac pod uwage w wiekszym stopniu pierwszy , czy tez drugi aspekt. Ale Twoje starania o doonanie wlasciwego wyboru utrudnione sa przez podszepty, ktore z racji tego , ze nie rozkladaja sie rowno po obydwu stronach, zaklocaja Ci ogolny bilans i przwazaja szale badz w kierunku myslenia pozytywnego , badz tez w kierunku myslenia negatywnego, w sposob , ktory moze odbiegac od obiektywnego stosunku pomiedzy jednymi a drugimi racjami.
W klebowisku mysli , jakie przebiegaja przez nasza glowe, podniesione zostaje znaczenie tych , ktore wydaja sie warte szczegolnej uwagi podszeptujacemu.
Pamietajmy wiec , ze wolne wybory sa wolne jedynie w pewnym zakresie.

Kto odpowiada za te podszepty? Sa to zle lub dobre energie , pozostale po zmarlych cialach.
Szerokim spektrum ludzkich charakterow istniejacych na ziemi odpowiada takze roznorodnosc ich "zaswiatowych " odbic. Im kto byl lepszy na ziemi, w tym bardziej pozytywny sposob moze jego energia oddzialywac na innych . A jezeli ktos byl na ziemi zly? To jego energia nie moze miec pozytywnego wplywu na ziemskie losy.

(Dlatego jest tak bardzo wazne , by dac czlowiekowi szanse w trakcie jego zycia przejsc proces myslowy z odpokutowaniem za wszystkie swoje zle uczynki , ktorych dokonal na zkiemi. By odchodzac z ziemi mial swiadomosc zla , ktore uczynil i szanse poprawy siebie w sobie. Bo w innym wypadku odejdzie bez zadnej poprawy , czyli zly.I jako zly duch bedzie swoimi podszeptami odzialywal na ludzi , ktorzy beda go sluchali czyniac zlo. Ponownie urodzi sie jako czlowiek o niskim odroznianiu dobra i zla w celu przejscia przerwanej lekcji zycia z wyroku ludzkiego jeszcze raz. Kiara)

Czlowiek moze , oczywiscie takie podszepty odrzucic , ale nie jest to wcale regula.

Dlaczego energie podszeptuja ludziom mysli? podszepty takie maja po prostu na celu bawienie sie ludzmi. Jest to okrutne ale prawdziwe. Tym , co te energie tak tu bawi , jest ludzka niemozliwosc obrony przed swiatem duchowym. To poczucie wlasnej mocy w stosunku do ludzi rekompesuje im jakos fakt bycia dla nich niewidocznymi. Energie ludzi pozytywnych nie zabawiaja sie w taki sposob. Nie pozostaja one na Ziemi , ale znajduja sie w przestrzeniach kosmosu , poniewaz nie odczuwaja zadnej potrzeby kurczowego trzymania sie ziemskiego wymiaru.
takie uporczywe trzymanie sie Ziemi jest dla nich utrzymywaniem bytu , ktory przeciez juz sie skonczyl.
Tylko energie nierozumne po opuszczeniu ciala materialnego chca moca swojego uporu nadal tkwic w tym punkcie, ktory jest miejscem materialnej egzystecji ziemskiej.
Te energie bardziej rozumne i uswiadomione wola wyruszyc w droge , co jest ich wolnym wyborem bycia tam gdzie jest miejsce energii uwolnionych.
Wprawdzie i one pojawiaja sie wsrod zywych , ale jest to pojawienie sie na pewne zawolanie. Zawolania takie maja charakter pozytywny i nie jest niczym zlym pojawienie sie w odpowiedzi na nie.
Podwazajac obiegowe poglady, stwierdzic nalezy, ze wolajac w myslach zmarla osobe , nie mozna takiej pomocy uzyskac, bo to po prostu niemozliwe.
Ale wolaniem tym sciagniemy na ziemie te rozproszone w przestrzeni kosmicznej energie. Pojawia sie one blyskawicznie , ale tak naprawde sa one tylko przywolywanym rozpaczliwie w myslach czlowieka wspomnieniem , a nie energia.
Inaczej mowiac , wolajacy sie do czlowieka , a przychodzi tylko pozostala po nim energia. Poniewaz jest to energia niewidzialna , pomoc jej polegac moze jedynie na ratowaniu danej osoby przez podszeptywanie jej pozytywnych mysli.
W modlitwach odmawianych przez osoby wierzace rowniez wystepuje imienne przywolywanie zmarlych. Wystepuje ono rowniez we wspomnieniach , o ile , oczywiscie wspomina sie zmarlych. Czasami podszeptuja tez wysoko rozwinete energie , ale dzieje sie to za pozwoleniem Twojej woli , poniewaz podszept taki harmonizuje z Twoim systemem wartosci , wpojonych Ci przez wychowanie.

Dlaczego wola Pana Tego i Tamtego Swiata godzi sie na istnienie zlych podszeptow i wieczne trzymanie sie ziemi przez zlosliwe energie?
Wynika to z repektowania wolnostojenstwa i z wlasnej woli powstrzymywania sie od ingerecji w losy energii. Nie oznacza to braku troski o losy tych energii , ale nieprzekraczalnym prawem jest zachowywanie postronnosci w tym , co robimy.

Jak mozemy sie uchronic przed podszeptami? Stanowi to powazny problem. Podswiadomosc nie potrafi rozpoznawac podszeptow, poniewaz nie jest w stanie odroznic ich od swoich mysli ludzkich. Jedynym srodkiem ochronnym jest proces wychowania podswiadomosci , podjety od mometu jej zamieszkania w ciele czlowieka. Proces wychowania nie jest jednoznaczny z tym , co rozumieja przez to zyjacy ludzie.
Proces wychowania , to proces wpajania zasad , ale nie chodzi tu o zadady informacyjne typu; nie buj , bo to brzydkie, tylko o tlumaczenie, nie czyn mu krzywdy , bo obciaza to Twoje sumienie, u podstawy lezy ktorego lezy intecja bycia dobrym czlowiekiem, a ponadto stanowi sygnal do reakcji zwrotnych , tzn. jesli Ty go uderzysz , to sugeruje mu to , ze powinien to samo zrobic Tobie. I to wlasnie jet owa reakcja zwrotna.

Patrzac na proces wychowawczy w wykonaniu ludzi , uwazam , ze nie rozumieja oni zupelnie istoty wychowania. Wychowujemy ludzi w tym kierunku , aby blyszczeli na tle innych , demonstrowali swa inteligecje , potrafili sie zachowywac w sposob ukladny , co odgrywa wazna role w miedzyludzkich kontaktach.
Powinno sie tu postepowac troche inaczej; wychowanie ma na celu odblokowanie dobra zakodowanego w czlowieku przez uswiadomienie mu owego faktu , ze bycie czlowiekiem dobrym to podstawa uzyskania zbawienia w toku ewolucji jego podswiadomosci.
A zbawienie to osiagniecie absolutnej wolnosci we wszechswiecie , ktora jest celem zycia , istnienia - celem wszystkich energetycznych form , jakie przybiera zycie na Ziemi i we Wszechswiecie. Wolnosc absolutna to prawo do bycia we wszechswiecie panem samego siebie . Prawo to uzysk tylko Ci , ktorzy przebyli z powodzeniem droge rozwoju duchowego.

W skutek zamykajacej nas w sobie

Z M O W Y   m i l c z e n i a patrzymy na otaczajacy nas swiat oczami dostrzegajacymi tylko przestrzen ziemska. Jest to patrzenie ulomne , sprawiajace , ze widzimy tylko to , co jest blisko nas. Odlegle od Ziemi przestrzenie wszechswiata maja rozmiary niewyobrazalne dla istoty ludzkiej. To , z czym mamy do czynienia w przypadku czlowieka , polega na zawezeniu horyzontow do bycia tu i teraz.
Zycie na ziemi jest etapem probnym przed istnieniem w rzeczywistosci o wiele od niej ciekawszej i znacznie rozleglejszej.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

cd... Majac tego swiadomosc przerwijmy chocby w nas samych owa zmowe milczenia o tym , co jest sensem i istota zycia , bycia tutaj. Szukajac recepty na zycie TU szukamy recepty na zycie TERAZ. Moim celem jest podsuniecie Wam mysli , ze na zycie TU nalezy patrzec zgodnie z receptami na wieczne zycie TAM. Po to bowiem powstala Ziemia , abysmy mieli okazje doskonalenia swojego umyslu , podswiadomosci , energii, a nie po to , aby jej masywnosc ograniczyla pole widzenia tylko do niej, oslepiajac nasze oczy na wszystko , co znajduje sie dalej. Uniwersalna metoda , ktora pomoze Ci rozwiazac wiele Twoich problemow , jest analizowanie samego siebie. Przemysl te sprawy i odpowiedz sam sobie , czy myslenie takimi kategoriami jest sluszne, czy tez nie. Odpowiedz stanie sie drogowskazem wskazujacym Ci droge ku prawdzie o tym , w czym tkwi prawdziwy cel egzystecji. Analizowanie samego siebie to umiejetnosc uznania wyzszosci swojej podswiadomosci nad swoja swiadomoscia.

Oznaka tego , ze masz te umiejetnosc bedzie taka Twoja reakcja na mysl , ze masz w sobie powiernika , ktorego mozesz sie poradzic, ze zapragniesz pomowic z samym soba w ciszy wewnetrznego  i pojawi sie Twojej mysli pragnienie znalezienia sie przez chwile ponad swym wlasnym swiatem. Wszystkie jego sprawy pojda przez momet w zapomnienie , a umysl Twoj wejdzie w kontakt z z myslami wykraczajacymi ponad Twoja zwykla swiadomosc. Upojony tym osiagnieciem przemienisz sie nieomal w ptaka szybujacego w przestworzach Wszechswiata i przypomni Ci sie lekkosc Twojego wiecznego Bytu.. A powracajac myslami do swojej normalnej sytuacji , bedziesz teraz uzbrojony w cos, co pozwoli Ci przemienic swe mysli zwiedle i zbutwiale w mysli kwitnace i piekne jak powiew wiosny. Zanim jednak tego dokonasz , pozwol w toku swojeg zycia wydostawac sie poza prog Twoim ( prawdziwym ) myslom , bo miara wielkosci TwoichJA mysli jest wielkosc Twojego A U T E N T Y Z M U. Zaprawde dam Ci rade : zaufaj swemu bytowi i swojemu ponadczasowemu mysleniu i przejdz na te druga strone , aby zadumac sie nad wlasnym bytem. Twoj byt w ludzkim przebraniu jeszcze sie nie zakonczyl. W tym stanie Twoja mysl dotknieta jest licznymi watpliwosciami i nie masz nad nia kontroli. Powinienes wiec myslec o przelamaniu tych wieziennych krat , otaczajacych ze wszystkich stron to , co stanowi sama Twa istote , ale wymyslasz tysiace powodow , aby tego nie robic.

Im wiecej masz w sobie dobra, tym wiekszy jest Twoj rozwoj duchowy. Wraz z postepujacym z wolna rozwojem duchowym powieksza sie A U R A wokol Twego ciala stanowiaca myslowe odbicie Twego bytu duchowego. na Ziemi. Jest ona efektem Twoich poprzednich zyc i prawdziwym panem Twojego spokoju wewnetrznego , poniewaz broni zlym energiom dostepu do Ciebie. A z kolei im jest ona slabsza , tym bardziej pozwala przedostawac sie tym energiom w glab Twojego ciala. Jezeli jest mocna powoduje ich odpychanie. Poprawianie aury , to poprawianie samego siebie. Z aura wiaze sie rowniez pamiec o swojej roli w danym zyciu ziemskim. Im blizszy jestes jej realizacji , tym bardziej intensywne sa barwy Twojej aury. Oddalenie sie od tego celu wybiela kolor Twojej aury.

Panem aury jest tylko ten ,
kto zamiast myslec o tym , co przemijajace,
mysli o tym , co jest przyszloscia zycia.


Mozna wiec powiedziec , ze aura jest Twoim pamietaniem o tym , co masz TU czynic.


XII. Zostalo juz tak niewiele czasu...

Zostalo juz niewiele czasu , by byc soba. Wprawdzie wolnosc woli czlowieka jest jego podstawowym prawem , ale z drugiej strony nie wolno naduzywac tego prawa dla szerzenia tego , co nazywamy zlem. Wola kazdej podswiadomosci jest wolna , ale nie powinna przekraczac progu wolnego wyboru bycia dobrym i przechodzic na strone zla.
Jest to , oczywiscie , wolnosc , ale z pewnymi ograniczeniami. Wystepujace wsrod ludzi , na swiecie przerosty wolnosci stanowia zjawisko niewlasciwe i nienormalne.
Zlo utozsamiamy z wznoszeniem zbytnich barier wymierzonych przeciwko postawom pozytywnym. Barier tych jest duzo , a nawet bardzo duzo:

- bariera bycia wolnym ( uniemozliwiajaca podswiadomosci bycie wolna)

- bariera posiadania ( uniemozliwiajace ludziom bycie naprawde soba)

- bariera powracania do przykrych spraw i ich analizowania ( uniemozliwiajaca poprawienie swoich mysli i zachowan)

- bariera rozwoju ( uniemozliwiajaca stymulowanie przez podswiadomosc rozwoju nauki i techniki)

- bariera wolnosci ( uniemozliwiajaca obrone swego wolnego wyboru i swego bycia wolnym)


W poblizu zla wolno jest przebywac ludziom , ktorzy w ramach procesu reinkarnacyjnego maja sie wlasnie uwolnic od tej przywary. Podswiadomosc moze przyjac postawe bycia kims bardzo zlym , ale nie powinna przyjmowac postawy polegajacej na zwiazaniu sie ze zlem absolutnym.

Zlo absolutne jest trzymaniem sie z uporem , bez ich analizowania , tych spraw i postaw , ktorych konsekwecja sa zle dzialania skierowane przeciwko innym ludziom.
Praktyczne zapoznanie sie ze zlem absolutnym jest postawa niezgodna z obowiazujacymi normami. Jest postawa godna potepienia , ale nie chodzi mi tu o potepienie ziemskie.
Sciaga ona na siebie takze potepienie ziemskie , ale czynione jest to w niewielkim zakresie. Sprawiedliwosc ziemska karze tylko niektore zle zachowania , poniewaz jest sprawiedliwoscia jedynie dotyczaca materii.
Ale jest jeszcze karanie pozaziemskie. Nie jest ono niczym innym jak samodzielnym , opartym na obserwacji , wyciaganiem wnioskow i wydawaniem na tej podstawie wyroku dotyczacego wlasnych zachowan w trakcie przebytego na Ziemi zycia.
Wyroki te wypowiadane sa wobec Pana Tego i Tamtego swiata i sa wyrokami wydanymi na samego siebie przez siebie samego , czyli przez wlasna podswiadomosc.
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe. Podswiadomosc dokonuje takiej oceny bez najmniejszego oporu , poniewaz zalezy jej na wlasnym rozwoju. A rozwoj ten jest jej potrzebny do przechodzenia w swym doskonaleniu sie na coraz wyzsze poziomy. A co owie w ostatecznym rozrachunku Twoja podswiadomosc? Jestes nia przeciez i wiesz co kryje sie w Twoich ziemskich myslach.

Jesli przejawiamy tedecje do brania zlych wzorow z innych ludzi , to swiadczy o naszej slabej woli i przyczynia sie do powiekszania obszarow zla. Co masz robic , aby powstrzymac rozwoj negatywnych zachowan?

- bron wlasnej podswiadomosci przed nagannymi zachowaniami;

- swoja pozytywna postawa wywoluj pozytywne zachowania innych w stosunku do samego siebie;

- swoja pozytywna postawa wzbogacaj pozytywne mysli we wlasnym mysleniu;

- zaplanuj swoj dzien tak , aby znalazl sie w nim czas na refleksje , o ktorej caly czas tu mowa;


- bywaj w miejscach , w ktorych propaguje sie te dobre strony zycia ( np. dla osob wierzacych takim takim miejscem jest kosciol);

- bron sie przed nawrotem zlych pokus.[/b]

Powrot do zla to marnotrawienie osiagnietego dorobku. Trwanie w zlej woli jest zawracaniem drogi swojego rozwoju , cofaniem sie na przebytej drodze doswiadczen , drodze doskonalenia sie duchowego. I co to daje? Powtorzenie przez podswiadomosc jeszcze raz przebytej juz drogi jest mozliwe , ale dokonuje sie kosztem wiekszego cierpienia i przedluza w czasie okres jej pokonywania przez podswiadomosc. Czy to zbawienie jest dla podswiadomosci , dla czlowieka az tak wazne? Twoja reakcja jest zrozumiala. Pytasz, bo chcesz wiedziec , co to jest brak zbawienia?

Brak zbawienia to wieczne cierpienie w kolowrocie kolejnych inkarnacji , to powtarzanie wciaz na nowo tego samego doswiadczenia w mece i trudzie zycia na Ziemi.

Dlaczego zostalo nam malo czasu? Bo uplywa on dla istot ziemskich nieublagalnie. Czas jest pamiecia o tym , co bylo ,, i niemoznoscia naprawienia tego , co minelo. Uplywa on szybko i coraz szybciej ... Wypelniany jest troska o wazny dla czlowieka byt i egzystecje tutaj. W tym natloku obowiazkow i zdarzen codziennych umyka mysl , ktorej przypomnieniu poswiecona jest ta ksiazka. Zastanow sie nad ta ksiazka i nad zawarta w niej glowna mysla. Uchroni Cie to , od popelnienia we Wszechswiecie wiecznie tych samych bledow.


Scali³am posty. Janneth.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 19, 2010, 18:17:05
Kiara cytat:
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe.
Chcialabym w takim razie zapytac: Dookola Nas jest cale multum "ludzi", ktorzy sie od tego uchylaja (samosadu).Skoro mysliciele stwierdzaja,ze jest to nie mozliwe - co to oznacza w stosunku do tego typu ludzi?
Milusiego dzionka - Ela
P.S.
Czy to sie tylko identyfikuje Tam - czy rowniez Tu i Teraz?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 19, 2010, 18:55:09
 :)
Cytat: El¿bieta
Kiara cytat:
Bedziemy wiec w przyszlosci sedziami samych siebie . Jest to warunek ponownego narodzenia sie i dalszego , coraz doskonalszego rozwoju podswiadomosci.
Uchylenie sie od tego samosadu jest niemozliwe.
Chcialabym w takim razie zapytac: Dookola Nas jest cale multum "ludzi", ktorzy sie od tego uchylaja (samosadu).Skoro mysliciele stwierdzaja,ze jest to nie mozliwe - co to oznacza w stosunku do tego typu ludzi?
Milusiego dzionka - Ela
P.S.
Czy to siê tylko identyfikuje Tam - czy rowniez Tu i Teraz?

Pracujemy we w³asnym wnêtrzu by kszta³towaæ zewnêtrzn± rzeczywisto¶æ.Nie podoba Ci siê ona...to jak sêdzia oceñ swoje wnêtrze i zobacz ,dlaczego wokó³ Ciebie  akurat,   przejawia siê taka rzeczywisto¶c..Jesli bêdziesz wobec siebie obiektywna,szybko zauwa¿ysz ,ze bez zmiany siebie, na nic Ci siê przyda ci±g³a próba zmiany ¶wiata zewnêtrznego.
Uchylanie siê od samos±du jest  mo¿liwe,tyko nie ma wtedy mowy o rozwoju.... ;) Ci±gle mamy  przyk³ady tego tutaj na forum...Niestety ,Ty  jeste¶  równie¿  tego przyk³adem..Dobrze jest ,gdy od tego samos±du uchylamy sie tylko od czasu do czasu ..Gorzej, gdy sedziami dla siebie nie jeste¶my nigdy.... :)
 


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 19, 2010, 19:39:46
Dobrze jest ,gdy od tego samos±du uchylamy sie tylko od czasu do czasu ..Gorzej, gdy sedziami dla siebie nie jeste¶my nigdy.... :)
 

 Tu nie chodzi o ¿aden samos±d !!!
To jakie¶ apokaliptyczne i mroczne wizje rodem z szabatu czarownic.
Co Ci ''cz³owieku'' da os±dzanie ?..! Chcesz siê s±dziæ to siê s±d¼, jak Ci siê tak to podoba !

Kto¶ kto siê osadza, to znaczy, ¿e jest czemu¶ winny.A wina domaga siê kary.
A ta kara przejawia siê w ró¿nych formach np : nieszczê¶liwe wypadki, choroby itd ...


 Tu chodzi o ZROZUMIENIE !

  Zrozumienie, czyli przygl±dniêcie siê w³asnej prawdzie.....
Przygl±dniêcie siê w³asnej prawdzie, (czyli dok³adniej mówi±c) u¶wiadomienie sobie to co rezyduje w naszej pod¶wiadomo¶ci jako nie¶wiadome..
A co rezyduje w naszej pod¶wiadomo¶ci jako nie¶wiadome ?
Ano to co zepechnêli¶my ze swojej ¶wiadomo¶ci, nie chc±c siê z takim lub innym do¶wiadczenien zmierzyæ.
Dlatego ta czê¶æ naszej ¶wiadomo¶ci nazwana zosta³a - pod¶wiadomo¶ci±, czyli co¶ co jest zbiorem nie¶wiadomych przekonañ o sobie, ¶wiecie i innych ludziach itd ..itp.
Lecz nic nie mo¿e byæ nieswiadome, czyli pozostaæ w zamkniêciu na zawsze, st±d pod¶wiadomo¶æ przebudowuje jednostkê, celem jej realizacji.
Trwa ¶wiadoma ewolucja wszech¶wiata...
Nikt nikogo nie s±dzi, nikogo nie os±dza, ani My nie bêdziemy siebie os±dzaæ !
Celem jest wiêc nie os±dzanie, ale integracja naszej ¶wiadomo¶ci, czyli u¶wiadomienie sobie tego co w nas jest nie¶wiadome i powoduje dezintegracjê naszej ¶wiadomo¶ci, przez co stajemy siê mniej ¶wiadomi.
Do tego celu s³u¿± miêdzy innymi proste ''narzêdzia'' - Samoobserwacja i ¿ycie w TERAZ.

Ufff..co za ciê¿ka gêsto¶æ panuje na tym forum....
Ale to te¿ os±d !
Da³em przyk³ad na samym sobie jak ³atwo wpadamy w automatyzmy.

Lito¶ci zero, wspó³czucia wiele....czyli czas zabraæ siê bardziej ¶wiadomie za siebie..... ;)

pozdrawiam kosmicznych wêdrowców poszukuj±cych nade jasno¶ci i przebudzenia.   :)






Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 19, 2010, 20:01:15
 :)
Cytuj
Tu nie chodzi o ¿aden samos±d !!!
To jakie¶ apokaliptyczne i mroczne wizje rodem z szabatu czarownic.
Co Ci ''cz³owieku'' da os±dzanie ?..! Chcesz siê s±dziæ to siê s±d¼, jak Ci siê tak to podoba !

 :D :D  Wiedzia³am .....,ze ktos zaraz sie uczepi tego s³owa "Samos±d"...wiedzia³am... :)
Mnie tez sie ono nie podoba³o....Posz³am na ³atwiznê ,u¿y³am go ,poniewaz by³ w po¶cie El¿biety ...pos³uzy³am sie ,zeby jej wyt³umaczyæ w jak najprostzy sposób....Bardzo cenie HUNÊ..i jej zasady...naprawdê wiem co to pod¶wiadomosc.... ;)Wiele razy o os±dzaniu tutaj mówi³am..Czy nie prosciej Silver by³oby to zrozumiec ...po co fundujesz sobie takie wzburzenie...Nie prosciej by³oby zapytaæ czy napewno mysla³am o samosadzie..?..Wtedy bym sie rozpisa³a...ze nie ;Z pozosta³± tresci± mojego posta siê tez nie zgadzasz..?.Gdybym s³owo sedzia zast±pi³a  s³owem obserwator..by³oby dobrze?..Powiedz po prostu ...bo ja siê w³a¶nie na Hunie opieram.... Nie mam zamiaru siê wstydziæ je¶li moja wiedza jest niekompletna...musze wiedzieæ tylko gdzie robie b³edy ..i po sprawie.... :)




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 19, 2010, 20:11:15
Lindo - piszê bardzo ogólnie, czyli rozmawiam ze wszystkimi.To, ¿e akurat tak siê z³o¿y³o, ¿e zacytowa³em kawa³ek z Twojej wypowiedzi, to nie znaczy, ¿e tycz± siê one Ciebie, tylko tych ogólno-spo³ecznych pojêæ, które ka¿dy z nas kiedy¶ je kupi³, a TERAZ nale¿a³oby co¶ z tym zrobiæ.
Dlatego definicje typu s±d, os±d, os±dzanie  ( w jakiejkolwiek formie) nie maj± racji bytu zw³aszcza w obliczu nadchodz±cych wielkich przemian ¶wiadmo¶ci i dla dobra nas wszystkich pozostawmy mo¿e ich w spokoju i zast±pmy  je czym¶ lepszym np. ZROZUMIENIEM.
Oto mi tylko chodzi³o.


pozdr.





Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 19, 2010, 20:12:58

XIII. Zaswiatowe wartosci i ich odwazne krzewienie na swiecie.


Mysla towarzyszaca od wiekow rozwojowi ludzi jest mysl o tym , aby zrozumiec sens swego bytu na Ziemi.
Ziemia to podstawa pobierania nauki zwiazanej z przebywaniem w tym o to miejscu w pewnym okreslonym czasie i stad sie bierze , ze dusze maja (TU) tylko jedna droge rozwoju - droge rozwoju przez doswiadczanie swojego bytu w formie podswiadomoscoi , co polega na tym , ze niematerialna podswiadomosc uczy sie poprzez zbieranie materialnych doswiadczen.
wdajac sie w ten proces dusza podswiadomie pragnie pamietac o swoich ziemskich istnieniach. ale informacje te sa dla niej na czas zycia ziemskiego zablokowane i odczowa ona je tylko intuicyjnie. sztywnosc tych blokad jest w procesie ludzkiego rozwoju stopniowo likfidowana na rzecz wzrastajacej swiadomosci czlowieka o swoim wlasnym bycie. W trosce o ten rozwoj podswiadomosc przechodzi te doswiadczenia wielokrotnie w swoich kolejnych inkarnacjach. Pojawiajace sie w toku rozwoju mysli kumuluja sie w jedna calosc i zachowuja sie w podswiadomosci. Ta zas pamietajac owe fakty , kontynuuje droge zbierania doswiadczen , wcielajac sie w majacy sie narodzic ludzki organizm.
taka droga poznania prowadzi ja do coraz to nowych zyciowych doswiadczen zmyslowych. Poddajac sie tej fali oddalajacej ja coraz bardziej w czasie od pierwszych narodzin , daje sie ona niesc coraz to dalej i dalej ku temu , co stanowi kres tej drogi , tzn , ku absolutnemu zbawieniu. Niewzruszony charakter tych zasad , zabraniajacych Ci pamietania o tym , co juz kiedys przezylas , stawia Cie w nienajlepszej sytuacji , poniewaz odbiera Ci wglad w to co juz kiedys poznales i wiedze o tym co juz napewno wiesz. Sens zycia nalezy wiec widziec w ramach calej tej sekwecji.
Jego pradziwy sens wykracza daleko poza ziemski wymiar.
Jednoczesnie zas radosc zycia tlumiona jest przez koniecznosc smierci.
Jej nieuchronnosc jest faktem przygnebiajacym ludzi i to bardzo.
W radosci zycia zawarta jest radosc z tego , ze do smierci jest jeszcze bardzo daleko.

Moze ona takze przyjsc zupelnie niespodziewanie , zaskakujac swym nadejsciem.
Wiemy to , az nadto dobrze z wlasnego zyciowego doswiadczenia. Takie jest prawo materii- powstawanie i rozklad jest jej naturalnym biologicznym procesem. Twoja wola niczego tu nie zmieni. Ale ta Twoja wola moze tworzyc dla owej energii, ktora jestes Ty sam , przyszle zycie , ktore bedzie lepsze i mniej trudne niz to obecne.
Troska o wolnosc swojego istnienia tutaj , to nic innego jak troska o wolnosc ksztaltowania przez swe obecne zycie swoich przyszlych inkarnacji.

Pamietanie o poddanczej roli ciala w stosunku do podswiadomosci pelni wazna role w medytacji nad samym soba . Mysl jest bowiem czyms tak wielkim , ze z pewnoscia warta jest ona poswiecenia kilku chwil w ciagu dnia na to , aby w samym sobie powrocic do niej swa swiadomoscia.

Dlaczego czlowiek rodzi sie i umiera? Dlatego , ze jest to droga uwolnienia sie duszy od poddanstwa wobec ciala. Czy sama dusza moze nie chciec sie narodzic? Tak , ale nie myslcie , ze taki stan jej woli moze trwac caly czas. Zapragnie ona wyrwac sie z Zaswiatow do swiata zywych wowczas , gdy zapali sie w niej mysl o osiagnieciu zbawienia absolutnego. Przebywanie "TAM" ta dlugo , jak sie tylko zechce , jest prawie niemozliwe , bo decyzja Pana Dusza musi podjac trud nauki w celu doskonalenia samej siebie.


Pan Tego i Tamtego swiata to nic innego jak emanujaca na caly Wszechswiat energia dobrego dzialania i energia podtrzymujaca wszelakie istnienie na Ziemi i poza nia.

Analizowanie samego siebie trwa nie tylko tu , na Ziemi , ale dokonywuje sie takze po smierci , w Zaswiatach. Prowadzone jest ono wtedy w sposob bardziej konsekwetny . bo poddane zostaje rozumnemu dzialaniu podswiadomosci , majacej lepsze wiadomosci majacej lepsze wiadomosci na ten temat , niz te , ktorymi dysponuje swiadomosc.

Mamy tworzyc dobry swiat , a srodkiem do tego jest wiele roznych wariantow zycia na nim.
Dawniej ludzie nie mysleli nawet o podboju kosmosu, a teraz to czynia.
Czynia to zas dzieki rozwojowi swego ducha , ktory pozwolil im pokonac istniejace w nich bariery. Jest to proces wychowania i eliminowania barier. Tego procesu nikt nie jest w stanie zatrzymac , bo trwa on tak dlugo , jak dlugo trwa ten wielki swiat i caly wszechswiat.
Rozwoj ten ani nie moze trwac w nieskonczonosc , ani tez nie moze byc krotki. Przechodzi on przez poszczegolne stadia rozwojowe i toczy sie dalej. W miare oddalania sie od poczatkow zycia , z biegiem stuleci marzenia ludzi stawly sie coraz bardziej plomienne i niebywale.
Ich marzenia sprawiaja wiecej , niz by mozna bylo przypuszczac. Dzieki nim dokonuje sie rewolucja myslowa stymulujaca rozwoj kultury materialnej Ziemi.
Jak to powiazac ze zbawieniem duszy? Zbawienie jest perspektywa oddalona w czasie i w jego kierunku zmierza cala ewolucja duszy. To dusza jest zrodlem innowacji , a wprowadzajac je , dodaje umyslowi bodzca do jeszcze wiekszego wysilku i coraz madrzejszego myslenia. Angazujac sie w proces dokonywania nowych odkryc , dusza poprzestaje na rozwoju metalnym , czyli myslowym. Dalej jest juz tylko myslenie monotrakularne , tzn. ktore kieruje ku sobie samemu swoja rozwage wyniesiona ze sfery podporzadkowanej determinacjom cielesnym , czyli z rejonow doznan lezacych ponizej szczebla rozwojowego , na ktorym znajduje ( sam myslacy) duch.

Myslenie monotrakularne to myslowe oddawanie sie sprawom dotyczacym samego siebie bez brania pod uwage spraw zewnetrznych.

Zachodzaca w czasie postacia myslenia monotrakularnego , ktora pozwala przekonac sie o jego empirycznej realnosci , jest emitowanie przez podswiadomosc "filmowych" efektow bycia czlowiekiem.
Ten "film" wyswietlany jest przed smiercia czlowieka i trwa zaledwie kilka minut. Jest to swoisty przeglad tego , co przezyles i czego dokonales.
Nie potrzeba do tego "filmu" zadnego kometarza sam wtedy wiesz , co jest dobrem , a co zlem. W pojeciu ludzkim jest to efekt strachu przed smiercia , powodujacego swoisty przeglad wlasnych uczynkow w celu rozciagniecia nad samym soba uwaznej kntroli. Nasza podswiadomosc jest tylko rejesrtatorem tego filmu. Jego "negatyw" zachowany jest w swiadomosci czlowieka i wyraza wole respektowania prawdy.
Zjawisko to trwa krotko , ale dziala skutecznie. Osad trafia do podswiadomosci i ona wtedy wie , czy spelnila tam , na ziemi , swoje zadanie.

Poddawanie tych faktow analizie staje sie obecnie mozliwe , poniewaz pojawiaja sie na swiecie w skali masowej opisy efektow wywolanych smiercia kliniczna , po ktorej natychmiast ( w wyniku zabiegow reanimacyjnych) nastepuje powrot duszy do ciala.
Tak wiec po smieci klinicznej pojawia sie taki "film" , ale potem obcy glos moze powiedziec; "jeszcze czas" i nastepuje nagly powrot do ciala. Powracajaca 'stamtad"dusza wchodzi ponownie w cialo i zazwyczaj pamieta swoje przezycia. Takie sprowadzenie duszy na powrot do ciala nie jest latwe , ale jest dla duszy mozliwe i czesto lekarzom sie to udaje.

To ze przechodzimy myslowe rewolucje , oznacza , ze dajemy sie porywac pedowi rozwojowemu dziejow. Poddawanie sie temu rozwojowi to cos , czego wlasnie ten rozwoj od nas wymaga. Zawrocenie go jest niemozliwe.
Taka ewentualnosc w ogule nie wchodzi tu w gre. Cofanie sie jest mozliwe tylko w wypadku rozwoju dusz. Powielajac metody poznawania zycia z poprzednich inkarnacji , dusze przekazuja swoje doswiadczenia na drodze samopoznania nastepnym inkarnacjom. Zostaja one zakodowane w podswiadomosci i uznane za sukces rozwojowy. Nie jest to dla podswiadomosci najlepsze rozwiazanie. Pamietajac to , co zrobila , powtarza ona czesto swe styare bledy i w rezultacie cofa sie w swym duchowym rozwoju.

Zobaczmy , jak w obecnej egzystecji przejawia sie jej relacja do poprzednich zywotow. Czlowiek pamieta o nich tylko w hipnozie. Na codzien wiadomosci te sa ukryte w podswiadomosci , jako starannie strzezona tajemnica. Blokady sa wlasnie blokadami , nie pozwalajacymi czlowiekowi pamietac o przeszlych urazach i sympatiach. Bywa jednak i tak , ze rozmyslne poddawanie sie hipnozie odblokowywuje zablokowane tajemnice i czlowiek zaczyna mowic to co wie tylko podswiadomosc. Warto uslyszec swoje relacje skladane w hipnozie , bo jest to ciekawe doznanie. Relacja taka moze miec charakter dokladny lub wyrywkowy.
Hipnoza jest juz zjawiskiem dobrze ludziom znanym. Jednak nie jest ona przez ludzi do konca wykorzystywana. Materia , swiat materialny ograniczaja ludzkie wyobrazenia o wolnosci ducha , nie docenia sie jeszcze mozliwosci , jakich dostarcza w tym wzgledzie hipnoza. W czasie transu hipnotycznego osiaga sie wolnosc ducha , ale nie jest to jeszcze taka WOLNOSC jak "po drugiej stronie. zycia". Niemniej , w sytuacji , gdy osoba poddana hipnozie stanowi "podatny grunt" , mozna ta metoda osiagnac bardzo wiele , az do pelnego wyzdrowienia wlacznie.

Jeszcze raz nalezy podkreslic , ze dobro i milosc to drogowskazy dla lepszego zycia TU i TAM.
W zwiazku z omawiana kwestia nalezy jednak zdac sobie sprawe z tego , ze nie jest mozliwy pelny wglad ludzi w to , kryje sie w ich podswiadomosciach. Pelny zakres swoich tajemnic powinna znac jedynie sama podswiadomosc . Pochodzenie podswiadomosci , energii , ich egzystecja w Zaswiatach , role jakie TAM pelnia - nie sa to sprawy przeznaczone dla Was.Istniejace pisemne przekazy nie zawsze sa prawdziwe , bo nie odzwierciedlaja prawdy , jaka tam istnieje.
Przekazy te nie maja na celu oklamywania ludzi. W jakims stopniu zaspakajaja one Wasza ciekawosc , ale do konca tego zrobic nie moga.
Podsuwanie ludziom mysli o tym, , co ich czeka po smierci powodowane jest checia , aby dawali tu oni z siebie to , co w nich najlepsze.

Myslicie o zyciu pozaziemskim bez prawdziwej wiary w jego istnienie. Nawet wierzacy w jakoms religje nie czynia tego tak calkiem do konca.
Wasza wiara we wlasna potege wzmaga sile Waszej motywacji do zycia i istnienia tutaj.

Przekazujac ludziom ta prawde , nie mam zludzen , ze dzieki niej ludzie zaczna postepowac tak , jak powinni. Pozostawiam to Waszej wlasnej woli. Podstawowym prawem wszechswiata jest , abysmy czynili tylko to , co nam samym wydaje sie sluszne. Bywa , ze prawo to wyrzadza wiecej zlego niz dobrego , ale tacy poslannicy jak ja musza podawac to prawo do wiadomosci.

Wypowiedziane przeze mnie slowa stana sie dla wielu z Was kierunkowskazem na przyszlosc. A inni niech chociaz zadumaja sie przez chwile nad pierwsza szczera mysla , jaka im sie nasunie po przeczytaniu tej pracy.

To co , zostalo tu podane , wiernie oddaje moje slowa.
Bez zgody autorow nie mozna tego oprawiac ni przedrukowywac.
Jesli ktos , majac chwile wolnego czasu zastanowi sie nad tym , co tu powiedzialem , i podejmie wewnetrzny dialog z samym soba , to bedzie to dla mnie najlepsza za to nagroda.

Autorzy piszacy pismem automatycznym te slowa daja mi mozliwosc bycia TU i przekazania swoich mysli.

Wierze , ze dzielo to bedzie kontynuowane.

Wspomnienie mometu pierwszego podania sobie
rak jest wspomnieniem myslenia z miloscia
o innym spragnionym milosci czlowieku.


Walka o to , by podac sobie rece , toczy sie w sferze uczuc czlowieka , a nie w sferze jego cielesnego dotyku.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 19, 2010, 20:25:14
 :)

Silver

Ciesze siê bardzo...bo d³uga droga przede mn±....a jeste¶ tu jedn± z osób z którymi sie w 100 procentach zgadzam...(no mo¿e w 99  :))i od której mogê siê du¿o nauczyæ...Dlatego nie obra¿am sie jak mi kto¶ pokazuje drogê
i wytyka b³êdy w my¶leniu...
 
                                     Pozdrawiam Cie serdecznie ... :)

Ps.
Cytuj
Ci±gle mamy  przyk³ady tego tutaj na forum...Niestety ,Ty  jeste¶  równie¿  tego przyk³adem..

My¶lê ,ze to zdanie powinno brzmieæ tak...Nie jeste¶my doskonali i nie  raz sami jeste¶my tego przyk³adem.

Prostujê zanim wywo³am kolejna burzê... :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 20, 2010, 01:17:14

PRAWA BYTU.

Wiele gwiazdozbiorow powinno odgrywac wazna role w powstajacej obecnie gwiezdnej konfiguracji w systemie wersalowskim.
System ten powstaje teraz i ma na celu OCALENIE PLANETY ZIEMIA. Jest on oceniany zywotnoscia wWaszej Ziemi. Oznacza to ,ze Ziemia tak dlugo bedzie istniala w systemie gwiezdnego ukladu , poki funkcjonowac bedzie jej ochronna rola w stosunku do WAS do LUDZKICH ISTNIEN,

Ochronna rola Ziemi polega ochronieniu uformowanych tutaj materialnych wartosci przed przed oddaleniem sie od wartosci promieniujacych ze Wszechswiata. Wszechswiatowe przestrzenie wibrujac przestaja obojetnie traktowac formy bytu materialnego.

Ocalenie zycia na Ziemi moze nastapic wtedy , gdy WASZE ODDZIALYWANIE W STRONE WSZECHSWIATA bedzie PRAWIDLOWE..

Dlaczego oddzialywanie to nie jest prawidlowe? Do odpowiedzi tej dotrzemy poprzez analizowanie zmian energetycznych , jakie nastapic musza w systemie Ziemi.
Praca majaca ZASIEG OGOLNY zaczynac sie musi zawsze od podstaw. W systemie Ziemi tymi podstawami sa zachowania ludzi.

Wiedziec powinniscie , ze nie chodzi tutaj o zachowania oceniane przez Wasze systemy jako wartosci pozytywne lub negatywne.
Chodzi tutaj o zachowania OPARTE NA WIEDZY O PODSTAWACH OCALENIA SYSTEMU ENERGETYCZNEGO POJEDYNCZEGO CZLOWIEKA.

Zachowania Wasze maja dwie plaszczyzny oddzialywania. Zawsze sa one oceniane przez Was w kontekscie ich celowosci lub konkretnych sukcesow przez te zachowania osiaganych.

Zywicie sie myslami , ktore siedlisko swoje maja w Waszej swiadomosci. W sensie odnoszenia sukcesow zyciowych ta sfera najbardziej jest poddawana Waszym OCENIANIOM.

W systemie energetycznym tego , co jest CALOSCIA MATERIALNA ( CIALA WASZEGO) , SYSTEMY WLASNYCH ODDALONYCH ODRUCHOW sa utajone , poniewaz przebiegaja w sferze podswiadomosciowej, Wam odcietej od ODCZOWANIA DOSTEPNEGO.

Energetycznosc Waszadla celow Wszechswiata to nic innego jak energetycznosciowe wzmocnienia osiagane w Waszym ciele przez bytujacz tam Energie.

Energia ( wzmocniona) nie jest ta energia , ktora uwazacie za energie zycia codziennego. Jest to SYSTEM PROCESOW UCZUCIOWO - MYSLOWYCH zachodzacych w waszych ZACHOWANIACH SWIADOMOSCIOWYCH.

Energia wielkie musi pokonac bariery , zanim osiagnie pewien poziom wzmocnienia. I w tym poziomie upatrywac musi to , o co NAM CHODZI.

Wzmocnienie energetyczne poszczegolnych materialnych osob OGROMNYMI WIAZKAMI ENERGII WPLYWAJA NA BYTOWANIE ENERGETYCZNE ZIEMI WE WSZECHSWIECIE. oPISZE TO POTEM.

WZMOCNIC SIEBIE?

Wiem , ze jest to sfera przeciwna do tej , ktora jest w samym centrum Waszego codziennego zaiteresowania.
Wzmocnic siebie to wzmoc podawanie swoich eminencyjnosci w sobie samym. Polega to na OTWIERANIU W SOBIE kanalow energetycznego przeplywu po to , aby OCALIC SWOJE CIALO MATERIALNE. Ocalenie jego jest Wam potrzebne po to , byscie OCZEKUJAC SPELNIENIA swojego celu zycia mieli wiecej szans na jego DOKONANIE SIE.
Wartosciowanie siebie w kategoriach konsenusu energetycznego to ocenianie samego siebie , to sztuka wieksza , niz sie komus moze zdawac. Oceniacie sie systemem wartosci wypracowanym przez lata rozwoju cywilizacyjnego , ale jest on zgola inny od systemu oceniania funkcjonujacego we Wszechswiecie.

TAM OCENIAJAC , OCENIA SIE SAMEMU TYLKO SIEBIE , I TO W SENSIE POSIADANEGO WZMOCNIENIA.

WZMOCNIENIE to w Waszym zrozumieniu Wasze osiagniecie szczescia swojego, ale bez jednoczesnego pogarszania szczescia innym osobnikom. Trudno mi znalezc slowa bardziej zblizone do mysli , ktore chce wyrazic slowami Waszych rozumowan. Wzmocnienie takie powoduje

CALKOWITE lub W STOPNIU ZROZNICOWANYM ODDALANIE SIE ( UNIEZALEZNIANIE SIE) ENERGII OD KONIECZNOSCI BYCIA W MATERIALNYCH SYSTEMACH BYTOWANIA.

Wzmacniajaca sie energia poddawana byc powinna pewnym zestawom bodzcow , ktore oddzialywujac na nia poprzez materie , wyzwalaja reakcje emocjonalne. Ale te bodzce musza pochodzic od kontaktow miedzy materiami , a one SA TUTAJ I TERAZ ZAGMATWANE W TAK DUZYM STOPNIU , ZE WIELKOSCIA WYNIKAJACA Z ZESPOLENIA TYCH ODDZIALYWAN wplywaja negatywnie na WSZECHSWIATOWY SYSTEM ROWNOWAGI.

Wobec tego stanu rzeczy nie moga pozostac obojetne ludzkie istnienia tutaj na Ziemi ani ISTNIENIA ENERGETYCZNE WOLNE OD MATERII, bytujace W SFERACH ZASWIATOWYCH.

Efektem samodzielnej pracy nad samym soba powinno byc WASZE OSIAGNIECIE ZAROWNO ROWNOWAGI WEWNATRZ ZIEMI JAK I ROWNOWAGI POZA NIA. Zostawmy ten watek na potem.

Dla DOBRA MISJI WIELKICH ENERGII POTRZEBNA JEST WIELKA PRACA W ZAKRESIE

CIEBIE
Dla CIEBIE.
Przez Ciebie.
W Tobie.

Wymuszanie na tobie zachowan wbrew Tobie NIE JEST MOIM ( NASZYM) CELEM. Jest to zgodne z ZASADA WOLNOSTOJENSTWA, ktora OBOWIAZUJE WSZEDZIE WSZYSTKIE ENERGIE. Twoj systemOCALENIA MYSLI OCENI TO , CO JEST PODAWANE TYM PRZEKAZEM , I OCENIAJAC SOBA OCENI OCENA SLUSZNA DLA CIEBIE SAMEGO.

Oceniajac system zachowania sie w sprawach sercowo - serdecznych , macie zasade: musze osiagnac to , co innym dawane jest przez LOS.
Wiecie juz , ze to , co losem zwiecie , planowane jest w powijakach Bytowania Energetycznego w materii i OCENIANE przez ENERGIE po JEJ ODEJSCIU z materialnego ciala. Ocena ta wykonywana jest w kategoriach NORMOWANIA SIEBIE W SENSIE BYTU WIECZNEGO , A NIE CZASOWEGO , ZIEMSKIEGO.

Byt ziemski to CHWILA W CALOSCI BYTU. Dlaczego wiec nie mozna pamietac tego , co jest Wiecznoscia TUTAJ by , by oceniajac siebie miec szanse OSIAGNIECIA SWOJEGO CELU BYTOWANIA W MATERII?
Nie mozna , bo to , co jest celem bytowania w materii, bylo celem osiagnietym juz w chwili podniesienia go do realizacji.
Wzmocnienie nastepuje wtedy ,gdy musze SAM OSIAGNAC system SAMEGO SIEBIE.

Osiagnac system SAMEGO SIEBIE? Jaki system?
System zsynchronizowania tego, co JEST W TOBIE WIECZNE , Z TYM ,CO JEST W TOBIE OSIAGANE W DRODZE PRZELAMYWANIA BARIER BYCIA SAMYM TYLKO BYTEM MATERIALNYM SWOJEGO WCIELENIA.
Osiagnac system Samego Siebie to znaczy OSIAGNAC SIEBIE WIECZNEGO ( tego istniejacego wiecznie) w tym , co OSIAGANE jest w zyciu materii.
Wiedzac teraz o samym sobie wiecej musze Wam powiedziec , ze ZYLEM WIELOKROTNIE WBREW SOBIE.

Czy tego chcialem?
Byl to wielki trud osiagania swoich iluzorycznych celow bez pamietania o tym , ze KAZDY jest twarza swoja wielki , bo Jest twarza Jedynego Systemu Bytu:Wszechswiata.
Cele ktore stawialem przed soba byly celami MYSLENIA SZAROSCI BYTU. Mysli moje budowane przez wplywy ludzkich slow , spojrzen , teraz wiem , ze i odzialywan przesylanej w moja strone energii, byly TAK NAPRAWDE MYSLAMI WIELU POKOLEN LUDZI , A NIE MOIMI.

Czym bylem?
Bylem bytem materii zewnetrznej OGRANICZONY I OSACZONY.

JA. Ktoz to JESTEM JA?
Myslami budowalem swiat podobny do wielu ludzi i im bardziej zblizalem sie do tego podobienstwa , tym bardziej brnolem w slepy zaulek wielkich , wielkich zadan , ktore mnie przerastaly.
Prawda moja byla przerabiana pod wielorakimi wplywami i choc wiem, ze TRZEBA BYC W ZBIOROWOSCI LUDZKIEJ , bo to KONIECZNOSC WASZA , to wiem tez , ze w tej zbiorowosci TRZEBA UMIEC BYC SOBA PRZEDE WSZYSTKIM.
Wiem teraz rowniez , ze bytowanie w materii to nie CEL ZYCIA CZLOWIEKA, to etap , po ktorym POWODZ SLOW JEST WODA , KTORA TOPI , A CORAZ BARDZIEJ LICZY SIE BARWA ZYCIA , ktore minelo.

I nie jest moim celem lekcewazenie spraw bytowania na Ziemi , bo ONA MA SWOJE PRAWA , ale OTWARCIE WAM OCZU NA SIEBIE SAMEGO. TO CO JEST W TOBIE, ma prawo kwitnac bardziej niz to , TO CO JEST POZA TOBA.

Ty jestes wielkim skarbem Samego Siebie. Ten skarb Potrzebuje Twojej troski.
MOJE JA? WODA I OGIEN , WODA I SZARA wiazka mysli. Jestem i trwam w odwaznym zyciu , wola swoja Je buduje i szukam DROG w mniemaniu moim najlepszych, walcze o byt materii mojej i cieszy mnie wielka Jego Walka , bo kazde osiagniecie moim jest Sukcesem.

OCENIAM SIEBIE I INNYCH w kategoriach SUKCESU MYSLI lub MATERII. Czy mam oceniac ICH w kategoriach sukcesu , jaki OSIAGAJA WEWNATRZ SIEBIE SAMEGO?

ODWAGA JEST OCENIAC SIEBIE OCZAMI SWOIMI , A NIE OCZAMI LUDZI I ICH SYSTEMOW WARTOSCI.

Bardzo dawno temu wielkimi ODROCHAMI "serca" WOLA SWOJA OCZAROWANY Perspektywa Odwartosciowania siebie OBRALEM przed zejsciem w swiat materii swoj LOS , a potem bronilem sie przed nim "rekami i nogami".

Dlaczego?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 23, 2010, 16:11:09
Kiaro - czy moglabys napisac cos wiecej na temat  Systemu Wersalowskiego.Dokladnie czego on dotyczy?
Temat myslicieli jest coraz ciekawszy.Bardzo prosze - Milusiego dzionka - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 23, 2010, 16:18:39

cd... Dlaczego?

Bo obralem losu serca osamotnienie , a potem szukalem milowania ludzkiego. I miast czekac spokojnie na koniec wedrowania , szarpalem moje cialo walka o zmiane losu , ZAMIAST POSTAWIC SOBIE PYTANIE : JAK ZMIENISZ to, co Jest , w to , czego byc nie moze?
Pamietam bol , cierpienia , osamotnienie , ale sobie samemu zadawalem bol jeszcze wiekszy , bol szukania tego , czego nie moglem znalezc, BO TAKA BYLA MOJA WOLA WCZESNA.
Powinienem samotnie wiesc zycie , a ONO SAMO PRZYNIOSLOBY MI TO , CO PRZYNIESC MIALO.

BO WIEDZ TO: Nic nie Jest Przypadkiem . Nie ma przypadkow , bo losu DROGI OLOTA SIE W SAMOTNYM BIEGU WOLI WASZEJ , A SPOTKANIA WOLI WICHROW SA WOLA WASZA.

Nie przezyje tego czego przezyc nie mam. Nie zaczerpne wiedzy , doswiadczenia , jesli jej zaczerpnac mi nie trzeba.

Nie czekaj wiec na cos co, sobie wydumales. TO CO PRZYJDZIE , PRZYJSC MIALO.
Jesli wiesz juz , ze w Twoim bytowaniu spotka Ciebie to , co SPOTKAC Cie ma , to wiedz tez , ze
OD CIEBIE ZALEZY w bycie ziemskim , JAK PRZEZYJESZ TO , CO CIEBIE SPOTKA.

Scenariusz jest DANY. TO JAK ZAGRASZ WSADZONY W JEGO TEKST , jest Twoim Egzaminem z Zycia w MATERII.
Myslami szukam slow do odpowiednich do oddania sensu slow BARWY ZYCIA.

Jesli jestes postawiony w sytuacji OCZEKIWANIA na kolejnosc ZDARZEN , Twoj los, to Czekajac Jestes, CZUJESZ i OSIAGASZ BARWY tego trwania biale , lub barwa przepelnione.
Barwami zycia , myslami zycia osiagniesz to , czego tak naprawde szukasz w Samotnym bytowaniu Energetycznym , bo bedac w GRUPIE LUDZI , Jestes w niej po to , abys odebral bodziec od niej.
A TAK NAPRAWDE Jestes SAM, bo siebie WZMACNIAC MASZ , a nie INNYCH.
Obawiacie sie mysli o sobie w innych ludziach. Mysli Wasze przytloczone sa przez myslenie OCENIAJACE.
We Wszechswiecie nie ma systemow oceniania takich , JAKIE TU Wyznajecie.

NASZE SYSTEMY WARTOSCI OWOCOWANIEM mozna nazwac drzew.
Jest to drzewo paranoidalne , ktore owoce swoje oddaje ludziom i odbiera od nich pochwaly za ten DAR.

Jest drzewo eminecjonalne , ktore ODDAJAC OWOCE , ODDAJE Z NIM DAR OWOCOWANIA. Juz potem nie zaowocuje.

Owocowanie to ODDAWANIE wielkich DAROW Energetycznych , ktore albo dawane innym nas nie ograbiaja z DARU ODDAWANIA TEJ ENERGII, lub OGRABIAJA NAS bez prawa ODDAWANIA JEJ po raz DRUGI.
Eminecyjne energie nie musza wzmacniac sie energetycznie , bo SA JAK DRZEWA , ktore beda ZAWSZE OWOCOWALY.
Inne energie musza po pewnym czasie ZASNAC SNEM ZYCIA w materii, by potem moc BYC w sensie energetycznego bytowania . JAK DRZEWA beda wtedy mogly Jeszcze Jeden raz zaowocowac , Jesli ODDAJAC OWOCE, OSIAGNA DAR OWOCOWANIA.

Osiaga sie ten dar przez OSIAGANIE WZMOCNIENIA .
Pamietaj wiec , ze DATA OSIAGNIECIA TEGO WZMOCNIENIA nie Jest DATA. smierci Twojego ciala.
Smierc moze przyjsc nawet wtedy , gdy barwa Twoja slaba byc jeszcze moze.

OCZYWISCIE WOLA TWOJA WIELKA MOZE ODEGRAC ROLE W OCALENIU TEGO DARU.
Wola Twoja jest wielkim przewodnikiem zycia , okresla zarys bytowania w sobie i poza soba.
Prawem Wszechswiata Jest WOLNOSCIOWE TRAKTOWANIE tej woli , ZASADA WOLNOSTOJENSTWA. Oznacza to posiadanie WOLNOSCI ABSOLUTNEJ SAMEGO SIEBIE.

Prawem Wszechswiata wolna swoja wola reagujesz na Etapy Zycia Twojego , a ONA mieniac sie barwami teczy , OCIEPLI lub OZIEBI TWOJ mysli lad.
Prawem Wszechswiata jest OCZEKIWANIE tego , co bedzie , bez buntu wewnetrznego, bo jest ON bezwartosciowym , (bezcelowym ) zuzywaniem energetycznych zasobow uczuciowych zebranych w Tobie.

Oczekujemy wydarzen, majac nadzieje w sercu , ze zycie DA NAM TO, CO DAC POWINNO.
Prawem Wszechswiata jest bronienie swojej niezawislosci ( swojego wlasnego JA Przed odruchami ingerecji w nie INNYCH.

Prawem Wszechswiata Jest BADANIE SIEBIE TYLKO POPRZEZ SAMEGO SIEBIE. Inni SA SWIADKAMI moich DZIALAN, ODBIORACAMI MOICH Energetycznych ODDZIALYWAN i wioda wielkim zamyslem swoj BYT OBOK MNIE , choc ze mna.

Prawem Wszechswiata JEST WOLNA WOLA MOJA nie przeszkadzac innym bytujacym energiom w ICH bytowaniu , bo ONE SAME SZUKAJA DROGI SPRAWDZENIA SIE , WZMOCNIENIA .Nie podaja innym ZAKAZOW i SZCZEGULOW swego DZIALANIA.

Prawem wszechswiata Jest oddawanie ninnym energii tylko wtedy , Jesli TAKA MAMY SWOJA WOLNA WOLE.

Energie ODDAWANE przez JASNE OCZY TWOJE musza brac oczyma tylko barwy pozytywnych obrazow , bo Ty Jestes ZBIOREM TYLKO POZYTYWNYCH Energii.
Zadna bytujaca w materii energia nie jest negatywna energia. WASZE SYSTEMY WARTOSCI OCENIAJA NEGATYWNIE Czlowieka wtedy , gdy WIEDZIE ON BYT NIEZGODNY Z ISTOTA CZLOWIECZENSTWA , Z SAMYM SOBA.
Bywaja energie ODDAJACE SWOJE LADUNKI INNYM w zamian za pomoc , potrzebna im do ocalenia SIEBIE.

Bywaja energie ODDAJACE INNYM swoje ladunki w sposob bezinteresowny.
OCENIANIE JEST TO OCALENIE SIEBIE lub kogos POZYTYWNIE LUB NEGATYWNIE OCZAMI Waszymi.
Wszechswiat tak nie ocenia.

W praktyce wiec OSADZANIE SIEBIE W SYSTEMIE WARTOSCI WSZECHSWIATA POLEGA NA TYM , BY OCZEKUJAC TEGO , CO DAJE BYT W MATERII , WIESC SWOJ BYT ZAWSZE ZGODNIE Z BARWAMI SAMEGO SIEBIE, mozliwie niezanieczyszczana przez zywot innych energii, samemu nie ZAGLUSZAJAC ODRUCHOW ODDALANIA SIE Energii od Twoich wlasnych oczekiwan, bo

DROGA KAZDEJ ENERGII WIEDZIE WLASNA DROGA POZNANIA.

Czy naprawde lad moj , Jego , Jej powodowac moze wzmocnienie ladu Wszechswiata?

Jest miejsce we wnetrzu Ziemi , ktore promieniuje promieniowaniem energetycznym we wszystkie strony Wszechswiata.

Promieniowanie to oddzialywuje na Wasze organizmy, a to oznacza , ze dzialac ono powinno w jednakowy sposob na wszystkich ludzi zyjacych na Ziemi. Promieniowanie to doskonali ludzi zyjacych na Ziemi. Promieniowanie to doskonali ludzi , albowiem wzmacnia ich wibracyjny wir energetycznego wirowania wokol samego siebie.

Wirowanie to wzmacniane bywa jednak tylko wtedy , gdy wirowanie wolol ludzkich materii przebiega prawidlowo.
A przebiega ono prawidlowo wtedy , gdy system Waszego bytu Jest TAKI JAK GO OPISALEM.

Przy nieprawidlowym wirowaniu energetycznym to promieniowanie nie wzmacnia Was , ale wprost przeciwnie , poglebia negatywne wiry , wzmacnia je.

Przez to WASZE negatywne wirowanie wolol samego siebie , energia przebijajaca sie przez Wasze ciala materialne zostaje zaklocona i w ten sposob promieniuje negatywnie w strone WSZECHSWIATA .

Jest to powod , dla ktorego ZASADA WOLNOSTOJENSTWA ZOSTALA NARUSZONA PRZEZ bytowania przebywajace- zamieszkujace Wasza Ziemie WOLNA ICH WOLA.

Wszechswiatowe systemy energetyczne ulegaja przez przez wzmacnianie negatywnych wirowan zachwianiu i DROGA ta prowadzi DO ZAGLADY ZYCIA NA ZIEMI.

Planeta Wasza jest jedna z wielu bytujacych w wielkich przestrzeniach. Wiele planet MA FORMY BYTOWANI ENERGII W MATERII.
Z punktu widzenia Swiata Energii Ziemia nie Jest Jedynym Miejscem wzmacniania sie , ale Jest. DLACZEGO MUSI Ulegac Dematerializacji ZYCIA?

Moja ziemia spokoju musi szukac w bycie poszczegolnych materii , a to , co nazywacie troska o planete , Jest ubocznym Etapem Dzialania.

Cel jest WIELKI. WOLA SWOJA albo go poddacie realizowaniu , albo wola swoja to , CO STWORZYLY przez wieki energie bytujace na Ziemi, OSIADZIE W NICOSCI WIELKIEJ PRZESTRZENI.

********************


Wielkosciami mysli pozytywnej OCALANE SA WASZE ODRUCHY POKONYWANIA TEGO , CO SIEJE ZACHAMOWANIA lub ZAKLOCENIA w Was samych.
Myslenie czlowieka odbierane jest przez Jego ORGANIZM i przez Jego otoczenie.
ZESTAWMY TERAZ ZASADY POKONYWANIA DYSONANSOW wewnatrz Siebie Samego.

1. Zawierane w myslach elemety myslenia powoduja otwieranie poszukiwan wyjscia organizmu ze stanu zagrozenia.

2. Ocenianie siebie i innych w kategoriach ziemskich praw Jest Z PUNKTU WIDZENIA Bytu Wszechswiata Bezuzyteczne , bo Ocena Jest Mysleniem burzacym harmonie czlowieka.

3.Ocenianie wielkich osiagniec kultury , mysli ludzkiej itp. OCENIANE byc powinno w sferze ODDZIALYWANIA pozytywnego na system energetyczny otoczenia.

ZATEM: w Waszych materialnych wytworach zawarte sa wiazki energetyczne , ktore poprzez kontakt z tymi wyrobami wspomagaja Wasze SAMOPOCZUCIE ( wewnetrzny system energetyczny) lub Jego Oslabiaja. Klasyfikacja tych wyrobow pod tym wzgledem powinna byc przez Was brana pod uwage.
Wytwarzanie DOBR powinno przynosic WAM lad i harmonie z samym soba.

4. Zachwiana Wasza wewnetrzna rownowaga nasila sie , a co za tym idzie , budzi GNIEW OTOCZENIA. Jest kumulowana i odbierana przez CALOKSZTALT , tego , co Jest TOBA.

5. Wasze wiry energetyczne samoistnie odbieraja energie ziemskich promieniowan. Jesli jest to energia wirem zgodnym z wirowaniami Waszymi , to wtedy nastepuje jej wtorne wzmacnianie.
Przeciwne sytuacje sa ODDAWANIEM POZYTYWNYCH Energii przez Ziemie , temu , kto Je zakwasza.

ZATEM:

Twoj system energetyczny Jest TYLKO I WYLACZNIE TWOJA SPRAWA , ale nie zaszkodzi Ci przemyslenie tego , co czytasz, Twoja Wolna Wola.
Jestes elemetem WIELKIEJ CALOSCI. Budujac SIEBIE , ODBUDOWAC MOZESZ ZACHWIANY SYSTEM
Energetyczny Wszechswiata.

Jest to celem naszej misji na Ziemi.


Sztokcholm , lipiec 1994.


ps. Elzbieta , napisze o  Systemie Wersalowskim jak dokoncze cytowanie calosci tekstu , bo wowczas bedzie on bardziej czytelny.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Maj 23, 2010, 20:34:30
Kiaro,dziekuje za odpowiedz.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 23, 2010, 20:45:02
Kiaro,dziekuje za odpowiedz.

Greta w czym ja otrzymalas  powiedz prosze.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Maj 23, 2010, 21:22:18
W tym ostatnim watku.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 28, 2010, 10:08:48
ZAMIAST BIELI.



Zamiast wielkiej sily fizycznej trzeba wielkiej sily wewnetrznego JA. Zamiast wiary w swoja wewnetrzna prawosc , trzeba wiary w prawde swojej pierwszej mysli swojego JA. Kto mowi prawde absolutna? Czy taka prawda w ogole istnieje?

W szczegolnych przypadkach pojawialy sie juz w twarzach wielu ludzi na przestrzeni DZIEJOW okruchy prawdy , ale niewielu Je rozpoznawalo , bo ludzie biegaja za codziennymi sprawami i malo kto wypowiadal te wielka mysl.:
BRAKNIE MI SLOW i sily , by JE znalezc w sobie. Chcesz zywic przekonanie , ze jestes silny , bo przekonanie takie pozwala Ci darzyc samego siebie szacunkiem. Ale myslisz w ten sposob o sobie tylko wtedy , gdy okazujesz sie silny w sytuacjach , w ktorych takim wlasnie byc powinienes. A gdy zabraknie ci sily , Twoje mysli nie daja Ci spokoju. W glebi serca wiesz , ze sie nie sprawdziles. Twoja zyciowa enegia wzrasta , gdy widzisz efekty swojego dzialania. Im mniejsza przejawiasz aktywnosc , tym bardziej brakuje Ci odwagi dzialania. I tak dlugo nie poczujesz sie Silny SAM W SOBIE , jak dlugo bedziesz sam siebie oszukiwal.
Znane sa mi liczne przyklady ludzi , ktorzy o wlasnych silach zdolali przekroczyc swoje ograniczenia. Ale znam tez wielu takich , ktorzy ,widzac jak twardymi okowami sa spetani , zwatpili w swoje sily , przez co nie byli w stanie wyswobodzic sie z tych okowow.
Moja DROGA ZYCIA zamyala mnie w swym OBREBIE , a prog samego siebie przekroczylem przez przypadek.

ZAMYSL zycia mojego byl mi znany , ale balem sie , bo myslalem , ze jestem bardzo slaby. Otoz nikt nie jest slaby , nikt nie musi sie bac , ze w skutek niedostatku swojej sily zostanie OGRANY ( przegra) bardziej , niz Jest to POSTANOWIONE. WASZA zyciowa energia szuka SZUKA DROG SAMOREALIZACJI i nie sadz nigdy , ze to co ZAMYSLASZ , jest nierealne , zanim nie sprobujesz.

Wykraczanie poza granice , jakie zakresla Ci umysl , jest ZADANIEM dla Twojego serca. To co , jawi Ci sie jako siedmiomilowa Gora , Szczyt nie do zdobycia , tak naprawde nigdy nie jest dla Ciebie nieosiagalne. To tylko Twoj umysl powiedzial sobie : JA tego nie potrafie. Mysli Twoje bardzo szybko moga przemienic to , co niemozliwe w to , co realne , byles tylko zaczol sam siebie ZAGRZEWAC do mysli , ze jestes W STANIE takiej przemiany dokonac.

MORSKI WIATR GORY niszczy , a rzeki , zwlaszcza w GORACH , rzezbia po swojemu niewzruszona na pozor strukture skalna , choc niby sa takie niepozorne i nie wygladaja na to , by naprawde byly do tego zdolne.

Kto Ci powiedzial , ze Jestes tylko Czlowiekiem? Jestes AZ Czlowiekiem. O wielkosci czlowieka swiadczy chocby tylko fakt , ze dzieki sile swej mysli potrafi przeplywac morza i oceany.

Jestes Czlowiekiem JAK kazdy inny. Tylko ten wzniosl sie ponad innych , kto mierzac swoje sily dojrzal w sobie cechy bedace znamieniem mocy. I ten tylko przemienil swoje bytowanie , kto do tego celu Wzniosl siebie Myslami.

Tym tekstem CHCIALEM WAM powiedziec , ze zostawiono Was samym sobie. Nikt nigdy nie zrozumial do konca mysli , ze silni ludzie kreowali samych siebie wybiegajac myslami w przyszlosc. Nikt nigdy nie powiedzial ludziom , ze sa silni , ze wielka wage ma ich myslenie, ze mysli ich maja taka moc jak WIATR lamiacy DRZEWA.
Nikt nigdy nie podal WAM reki , gdy tego potrzebowaliscie , bo lepiej Czuc sie silnym wobec slabych ludzi , niz czerpac swoje poczucie sily jedynie stad , ze jest sie w grupie silnych.

Mnie wielokrotnie PODAWANO pomocna dlon, a rozmiary tej pomocy byly tak wielkie , ze stanowilo to podstawe , na ktorej opieralo sie cale moje zycie. Z tego tez powodu wystepowalem w roli slabego , czerpiacego sile od innych ludzi. Okradalem innych z ich sil , na pozor.
Bo prawda jest taka , ze tym ktorzy ofiarowuja swe sily innym , ci slabi DAJA Jeszcze wiecej, DAJA im bowiem POCZUCIE wlasnej POTEGI , dzieki czemu staja sie oni silniejsi.

Moze w myslach swoich odwoluje sie zbytnio do wlasnego przykladu , ale mysliciele moga naprawde zajmowac sie tylko tymi sprawami , ktorych SAMI DOSWIADCZYLI. Nikt nigdy nie zrozumie do konca Sprawy , o ktorej tylko slyszal. Tylko dzieki temu czego doswiadczysz az do bolu , rozszerzaja sie Twoje horyzonty. Jesli zaznales szczescia ponad zwykla ludzka miare , to GODZIEN JESTES BY TO OPISYWAC jedynie na swoim wlasnym przykladzie.

Znalem kiedys podczas swojego materialnego wcielenia , wielu bytujacych na Ziemi znakomitosci , ktorych zywoty toczyly sie z dala od udreki. Przynajmniej tak im sie zdawalo.

A prawda byla zupelnie inna. Kazdy musi stawiac czola swojej udrece. Znalem bolesci , znalem radosci i wiedza ta Jest MOJA , bom sam tego DOZNAL . Znajomi wznosili sie ponad swoje bolesci i rozpierala ich duma z tego , ze im sie udalo. A problem polega nie na tym ,bys tylko mijal , to , co znaczy droge Twojego zywota , ale na tym , bys JAK NAJDALEJ CALYM SOBA W TO WCHODZIL, bys stal sie WIELKI dzieki intesywnosci swego DOZNANIA , dzieki temu , ze Cos Przezyles , nie pozwalajac , by minelo niezauwazone.

Wiaze sie z tym ostatni watek mojej mysli . Dane mi bylo dostrzec ZNAKI ZYCIA. Odczolem Je glebia Swej Istoty . ZAKODOWALEM JE w sobie i - uwazajac to za zaszczyt Moich spelnien - POKOCHALEM zycie w tej mierze , w jakiej sam bylem Jego odkrywca.
Zrozumialem , ze nikt mi GO nie Ofiaruje , nikt mi Go nie odmieni. Rzecz w tym , ze to JA SAM , bytujac tutaj , moge zrobic TO, DO CZEGO DANE MI ZOSTAJA WARUNKI.

Odsowanie od siebie przeprawy , ktora wlasnie posuwa zycie , to wypuszczanie z rak okazji moze tylko teraz Ci sie trafia. Rozmijasz sie ze swym czasem , rozmijasz sie z samym soba , mylisz swoje reakcje ze swoimi prawdami. Jest to tak , jakbyc czekal wciaz na autobus i nie wsiadal. Po co wiec czlowiek mial by na niego czekac , jezeli w glebi duszy wie , ze chodzi mu tylko o samo to czekanie , a nie o to by wreszcie wsiasc i pojechac.

Moze bede nudny , dajac wciaz siebie za przyklad , ale ja sam nigdy nie zanudzalem siebie jalowym czekaniem. bralem zycie mocno i tak trzeba. Bralem zycie kierujac sie ODRUCHAMI Bytowania , a swoimi rekami budowalem WAROWNIE DLA Jego NAJWAZNIEJSZYCH ZNAKOW. Bo biorac z zycia to , co DAJE CI DROGA TWOJEGO LOSU , musisz miec zabezpieczone solidne podstawy swojego bytu w materii , musisz zbudowac sobie SWOJA WAROWNIE, stanowiaca BEZPIECZNE MIEJSCE dla tego , co Jest Twoim sercem , swietoscia , ZASADAMI MORALNYMI I SPADKIEM PO PRZESZLYCH POKOLENIACH LUDZKICH ISTNIEN.

W tym tkwi Twoje CZLOWIECZENSTWO : byc , Zyc a nie ZATRACAC w tym siebie. ZOSTALES czlowieku swoim strozem . Nikomu nie wolno mowic Ci , co masz wiedziec , a czego wiedziec nie powinienes. Inni otwieraja Ci oczy tylko na to , co sami Juz WIDZIELI. A jesli spotkasz tych , ktorzy Widza wiecej , to nigdy nie mow , ze zle widza, BO JEST TO ZNAK , ZE MAJA ONI DAR WIDZENIA W INNEJ PERSPEKTYWIE. Wydajac ostatnie tchnienie , spojrz na cale swoje zycie , i ZOBACZ , jaki byles. Moze sie nie zarumienisz , moze niczego nie bedziesz zalowal , moze pozostanie Ci w sercu tylko zadowolenie z siebie.
Tego Ci z serca MOJEGO zycze.

JA Zalowalem zmarnowanych DNI . I gdybym mial urodzic sie powtornie , chcial bym w trojnasob wygrac dla siebie te dni, aby ukazaly sie w calej pelni swojej JASNOSCI

Radze Ci , bys to sobie przemyslal.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 30, 2010, 18:42:56
Czy w takim razie Nasze mysli sa sie w stanie zmaterializowc?
Czy to znaczy , ze strach doprowadza Nas do sytuacji - skonfrontowania sie z nim?
Czyli jezeli moge to podsumowac pozytywne myslenie , tak jak w ksiazce "Sekret" - daje Nam niewuobrazalne moce.Oczywiscie tylko tym, ktorzy beda w stanie w to uwierzyc.
Kiaro - poprosze o Twoje zdanie - Mliusiego dzionka - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 31, 2010, 17:46:29
Ela odpowiem Ci tym fragmetem ksiazki , jest bardzo interesujacy , radze uwaznie i powoli przeczytac.



W szarym pokoju mysli tez sa ciemne,
w ogrodach kwitna mysli biale platki.
I ja takimi jedynie zapelnie
W ZASWIATACH moje swobodne rabatki,
ktorzy wlasnymi wolnymi myslami
przydaja zyciu swemu barw teczowych.
Bede podlewal kazda z tych roslinek,
azeby DOBRZE SIE MOGLA ROZWIJAC.
I CIESZYC bede sie z ich wielkich CZYNOW
ktorymi beda KUC swe przeznaczenie.


WIATR OD WIATRU
SIE ZACZYNA.


Ma miejsce wielki ruch w OBREBIE WASZEJ Planety. Czas, jaki uplynol od jego POWSTANIA , mierzy sie w miesiacach. Jest to DAR , ktorego ZAMYSLEM jest wymuszenie W WAS muszlowych WIATROW ktore ZAOWOCUJA wielkoscia wiatrow nowych.

Wytworzyla sie u Was BLOKADA , w wyniku ktorej tracicie juz reasztki przekazywanych WAM z Kosmosu WIELKICH POZYTYWNYCH WARTOSCI. Jeszcze tylko kilkanascie miesiecy dzieli WAS od przemocy i haosu.
I stanie sie tak , ze OGIEN strawi zarowno WAS jak i WASZE otoczenie.
Juz wielki mysliciel HEGEL powiedzial , ze "mysli traca sens , jezeli nie sa poparte czynem". Przekazalismy wam mysli , w ktorych podana zostala prawda. Teraz CZEKAMY na czyny WASZE. Im wieksza masa ludzi zapozna sie z Myslami Myslicieli ZASWIATOW ( z Przekazami), tym wieksza SZANSE BEDZIE MIAL KAZDY Z WAS.
JAK TO ZROBIC , by po przeczytaniu tych przekazow OTWORZYC Siebie , swoje wewnetrzne JA i skierowac swe energetyczne biopola we wlasciwa strone?

W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw Jednostki na OGOLNY system Energetyczny Galaktyki i Ziemi. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac.

To , co przeminelo , przeminelo bez szansy przemiany na lepsze. Ale to , co przyjdzie MA te SZANSE.
Kto ponosi eine za to , ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje , ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE z wnetrza ZIEMI ? Myslicie , ze to Ziemia ( planeta), ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy.

Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe.
Zdarza sie, ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego kanalu.
OGIEN bucha , gdy PORA KANAL taki otworzyc.
Wielki HUK GROMU to odglos przemieszczenia zachodzacego w srodku Ziemi. wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii.

Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizmy swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom?
Otoz Jest wewnatrz Ziemi "Serce", ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WIRUJA ZGODNIE Z WIREM Ziemi.
Jesli zas wasze wirowanie nie jest ZGODNE z wirowaniami Waszej PLANETY , to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych Energii. Wlanczaja sie one wowczas w alke , jaka toczy sie pomiedzy "Sercem" Ziemi a Wami , gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania. Wymuszone jest wtedy przez was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi.
Wy Wazszymi wirowaniami zagluszacvie jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , przez NAGLE UDERZENIE , potrafi sie jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic.
Oto Wiedza , ktorej , jak mysle , Nikt z WAS sprawdzic nie moze.

Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc , to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym myslom. Oszaleje od tego , albo zacznie piesciami walic w sciany. Jesli trafi na OKNO , to powybija szyby. I Jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylne sciany jego GLOWY , ze rozsadzi JA . Beda z wielka sila uciskac , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz. ZACZNIE WRZESZCZEC , ZAWOLA KOGOS i ZWYMYSLA.

Podobna serie zachowan przejawia Ziemia , GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY , ze ich sila tlamsi ( uplyw) dodatniej energii z jej Glebi.

Organizujecie rozne zbiorowe imprezy , na ktorych mozecie cieszyc sie WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim showac, z ciekawoscia rozgladac sie wokol siebie , by zobaczyc , czy PODOBNI Jestescie do tych , co stoja OBOK.
ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa przewaznie kumulacja oDZIALYWAN BARDZO negatywnych.

Kto rzadzi MASAMI? Jednostki? Wiekszosc? MASAMI RZADZI ten , kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzucic MASOM SWOJE WIROWANIE.
A twarze przywodcow mowia o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE . Oni okreslaja siebie opierajac sie na sobie samych. I taki maja sposob bycia , JAKI Jest Im potrzebny Do samorealizacji , ku ktorej ich sklaniaja wlasne wirowania.
Sa ONI niewolnikami swoich wirow ENERGETYCZNYCH.
A jesli popierasz KOGOS , to znaczy , ze ODPOWIADAJA CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choc ten ktos wyglasza poglady , ktore nieraz Ci sie nie podobaja , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych pogladow. Otwierasz sie przed kims takim I Juz Nie Jestes Soba. W SPOSOB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTOS ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAN.

Masy poddaja sie tym wirom i traca poczucie tego , co naprawde Jest
Sluszne i Niesluszne.
ZOBACZYLY WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraja tego, kto Jest Silny Energetycznie. A Ty powinienes Byc SOBA . Forsuj wiec w sobie to , co stanowi Twoja Indywidualnosc , bo w sensie energetycznym Ty Sam Jestes dla siebie PANEM .

Kto powinien WAS prowadzic , skoro przywodcy OGRYWAJA Was w te karty? NIKT. Powinienes wiedziec , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA.
Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest Twoim prywatnym celem.
Czy ZGODZISZ SIE ZE MNA , ze Jestes NAJWAZNIEJSZY DLA Siebie Samego? Kto pierwszy powiedzial , ze tak nie Jest?
Ten , kto chcial sobie Ciebie podporzadkowac.
A podporzadkowuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIALE JAK PRZESCIERADLO? Zycie bez OPARCIA w Innych ludziach? Boimy sie zyc w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspolnoty z innymi Bytujacymi Energiami , albowiem Realizujemy sie tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem : JA , czy JA W GRUPIE? Oczywiscie ze Ty w GRUPIE , Ale Zyjacy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich wlasnych Wyobrazni , Pragnien , Przemyslen , Sposobu Zycia , bo jestes Sam DLA Siebie Indywidualnosciom. GRUPA musi to uszanowac.

Miej zatem swiadomosc , ze Jestes , Jedyny w Swoim Rodzaju i ze Inni , ktorych potrzebujesz , nie powinni DAWAC CI POWODOW , abys musial zmienic swoje prawdziwe JA.

A wirowania wewnatrz Ziemi? Czy to Ja Je ZAKLOCAM , czy to ono mnie zaklocaja? I to i to. Jestes DLA siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje otoczenie moze byc Negacja Pozytywnosci. Ziemia Cie wzmocni , ale przeplyw Jej energii zatrzyma sie w tych , ktorzy nie przyjma Jej wirowania. Nie przyjma JEJ pozytywnego wirowania. Nie przyjma JEJ pozytywnego wirowania bo beda wirem ODWROTNIE DZIALAJACYM ZAMKNA sie na JEJ Pozytywnosc.
Wzmocniona zostanie przez to ZAMKNIECIE sie tylko ICH NEGATYWNOSC . Beda oni dzialac jak filtr przepuszczajacy tylko negatywne wirowanie, ktore w pewnych warunkach przemieniaja sie w fale negatywnego wirowania wysylane w strone kosmosu.
ZATRZYMUJAC WIROWANIA wychodzace ze srodka ZIEMI ZATRZASKUJA ONI DRZWI Jego Swobodnego Przeplywu.
I w taki sposob DOCHODZI do kataklizmow. Stad wniosek , ze TY jako jednostka mozesz soba OCHRONIC Ziemie i Wszechswiat.

I o to wlasnie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszechswiata innej DROGI RATUNKU.

W jaki sposob mozesz to uczynic?

Ziemia ZAWSZE witala Z RADOSCIA Twoje OGNIE WODA ZAWSZE obmywala Twoje sprawdzone juz mysli.
A TY brales od niej , az ZABRAKLO DLA tego Jednego Przeplywu Pozytywnych Wibracji.

UMOZLIWCIE Jej taki przeplyw , nie domagajac sie Glebszych UZASADNIEN tej mysli , bo takich JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.

ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAC SIE CZLOWIEKIEM ZAMYSLACIE sie w SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ZYCIA.

Musze stawiac kroki
przewracac skaly
by mogila otwarta
zamiast czekac
na MNIE
ZASYPANA
ZOSTALA
WOLA
MOICH
Rewolucji
myslowych.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 03, 2010, 19:47:57

WYMIANA MYSLI


Widziales BRACIE siebie w moich tekstach. Widziales moje przemyslenia , zastanowienia , a tyle dalem w nich z siebie samego , ze WIERZAJ , ze maloscia JEST BIALA SZATA MOJA.

Za parawanem wielkich zadan jakie staralem sie postawic przed Toba do wykonania przez Ciebie samego STAWIALEM SWOJE ZYCIOWE DOSWIADCZENIA. Znalem swoje oblicze znakami okreslane jako bardzo male i myslowo zapakowane w miejsca bez uroku.

Czystosc mysli moich byla mi tylko OTUCHA , ZE JESTEM WIATREM CO GONIAC PRZEZ MIJAJACE DNI BYTOWANIA SWOJEGO PRZEMIERZY JE W SPOSOB BEZAWARYJNY.

Gdzie za BIALOSCIA bylo mi gnac , skoro amantem dla swiata bylem w sferze mysli moich.

GODNA WIEDZA to wiedza , ktora KAZDEMU Z WAS DA POCZUCIE WLASNEJ WARTOSCI , ZNACZENIA w oczach samego siebie. A przez patrzenie NOWE DOSTROI WASZE WIDZENIE SWIATA DLA WASZYCH OCZU BEZPIECZNIEJSZE.
Swiat zamiera w oczekiwaniu na wazne dla niego wydarzenia Mocami wlasnej wiedzy , bywacie sluchaczami wiedzy moze malo JESZCZE dokladnej , byscie swojego DNIA DOJRZELI JASNIEJSZE SWIATLA.

Myslac o swoim przekazywaniu mysli staralem sie zablokowac w Was smutek zycia szarego.
Dniami pracujecie , nocami przekraczacie czasmi prawa bycia OBOJETNYM DLA DRUGIEGO CZLOWIEKA. , ale gdy zostajecie sami Wasze sprawy tak Was pochlaniaja , ze nigdy nikogo nic nie pochlanialo tak bardzo , jak BYTOWANIE W WIEDZY O PRZETRWANIU.

Mysle , ze znacie tylko swoje bliskie otoczenie. Wielu ludzi przez fakt "bycia w podrozy" przestaje budowac swoje smutki na dziecinie prostych problemach. Bywanie w przestrzeniach ( podrozach) odsuwa Was od Waszych problemow.
Zaczynacie wtedy myslec inaczej o tym cio dopiero bylo dla Was "waznym problemem".

PERSPETYWA.

BYCIA PONAD DROBIAZGAMI.

BYCIE PRZED SWOIMI SPRAWAMI , jako ktos znaczy wiecej od tych spraw.

Tymi tekstami chcialem podsunac Wam mysl - moim zdaniem - najwazniejsza. Mysl , bez ktorej zycie TUTAJ JEST BEZSENSEM.

Czy Twoj samochod jest wazniejszy od Ciebie Samego?
Zaszczyty , pieniadze? Nic nigdy nie bylo , nie jest i wierzaj mi nie bedzie WARTOSCIOWSZE OD CIEBIE.

Wiedzac to buduj bardziej swoje JA nizli Dotychczas.
Znajac swoje wielkie prawo do do bytu w swoim mieszkaniu ( ciele) soba samym , znajdz powod okradania Ciebie z tego prawa.

Wielkie przemiany w zyciu JEDNOSTKI sa wazne i oddolnie przez JEDNOSTKI sterowane.

Myslisz , ze to co jest gdzies obok ,Ciebie nie dotyczy.
Ale jakie stawiasz warunki jestestwu Twojemu , by broniac sie przed swiatem zewnetrznym BRONILO SIE EFEKTYWNIE?

Nigdy Czlowiek nie bedzie stanowil takiej sily , aby sam otworzyl BRAMY DLA SWOJEJ WIELKOSCI.
Nawet wybitni ludzie , znani , szanowani, , podziwiani GINA W SFERZE ZALEZNOSCI OD BYTU MATERIALNEGO.
Maja goryli , myslacych za nich menadzerow , krytykowani sa przez przeciwnikow.

Znacza tyle na ile ile wielkie machiny zdarzen pozwola im znaczyc.

A TY , czy chcial bys byc PORCELANOWA FIGURKA , ktora wszyscy przestawiaja?

JEST JEDNA PRAWDA , ktora w tych tekstach chcialem przekazac TYM , ktorzy mysla SAMODZIELNIE .

Prawda jest zwiazana z prawda o TOBIE .

Milkniecie wtedy , gdy ktos na Was krzyczy. Znaczycie tylko tyle , na ile ktos Was zaakceptuje.
Biedna jest osoba pozbawiona akceptacji. Ostanie sie ODRZUCONYM BYTEM. I co? Milknie oddech znaczacych ludzi. Blednie mysl warta uwagi.

Ten System Zywota
ktorego jestescie tworami
i tworcami zarazem,
przekrzywia WASZE
PRAWDZIWE OBLICZE.
WASZE , MOJE , TWOJE.....

Jestem juz energia uwolniona z materii , co moze mi ktos zrobic?

Wiem , ze to glupio brzmi ale jest jeden plus bycia czlowiekiem. Jest to myslenie o SOBIE JAKO o kims WYJATKOWYM.
Potem wiesz juz , ze jestes ENERGIA bytujaca.
Wiedza o tym jest zbyt trudna do przekazania.

Moze slowa moje sa mgliste i zagadkowe , ale musze mowic prosto , przejzyscie , byscie pojeli intecje mojego srca.
MAM JEDEN CEL A JEST NIM BYCIE UCZCIWYM WOBEC tych , ktorych darzylem wielkimi swoimi uczuciami.

JESTEM WOLNOSCIA SWOJA OCZAROWANY ALE JESTEM TEZ NIEWOLA W MATERII WIELKICH EMINECYJNOSCI ZALAMANY.

Niewola ta wiecej daje im zlego niz dobrego. Wiecej wartosci wielkie osacza , nizli daje swobody bytowania. Jeszcze jeden przyklad. Gdybys urodzil sie w wiezieniu, zyl w nim latami i ktos by Ci powiedzial pewnego dnia , ze mozesz chodzic gdzie chcesz , robic to co chcesz , to wariatem bys go nazwal.

Mysle moze wielkimi skrotami, ale o mysli mojej DAJ OSAD GDY CALOSC PRZEKAZOW PISANYCH TA REKA PRZECZYTASZ.
Znajac Wasze zamilowanie do doszukiwania sie bzdurnoty w pisaniu tego tekstu, powiem wazna rzecz dla wielu z Was.

WIEDZA , KTORA PRZEKAZY przesylaja znaczy tylko tyle , na ile pomoze ODNALEZC WAM SAMEGO SIEBIE.

Mina lata, wieki i to co stanowi przekaz przeminie w Waszej pamieci jak pory roku. Myslac o sobie nie znaczycie wiecej nizli wiatr co przegania w polu ptaki.
Znaczenie mysli codziennej jest zludne. Stapajac po znaczeniach WARTOSCI NOWEJ znajdziesz w nich mysl , ze

TYLKO TO CO PRZEZYJESZ SOBA JEST TYM, CO
ZNACZY WIECEJ OD WARTOSCI ZEWNETRZNYCH.
Jakie prawa musza poddawac mysli by budowaly CIEBIE a nie OGRANICZALY TWOJA WOLNOSC OSOBISTA?

Zrobic to moze wiedza o O CELU YTOWANIA W MATERII.
Prawa te sa tutaj omawiane dlatego , ze masz prawo do ZASADY WOLNOSTOJENSTWA.

OGIEN , WODA to Twoje prawa bytowania.
OGIEN JEST W TOBIE bo bez niego bytowac nie sposob.
WODA JEST POZA TOBA bys mial mysli ulatujace przez WIELKIE PRZESTRZENIE W STRONE BYTOW DALEKICH.

MELANCHOLIA.

Mysli westchnieniowe spadaja na Ciebie bo pragniesz czegos a miec tego nie umiesz , lub nie potrafisz.

Mysli melancholijne:

- to tesknota za pieknem w szarym dniu , to oczekiwanie na rozmowe o milowaniu , ktorego bys pragnol a brak Ci czegos , bys je ZAINICJOWAL
- to chociazby brak spacerow przez teren pokryty wielkimi polaciami drzew
- to bycie z OSOBNIKIEM ktory nawet milczac obok Ciebie znaczy wiecej niz ktos , kto przez caly czas bedzie mowil bez sensu , lub z sensem.

WIELU LUDZIOM BRAKUJE TEGO CO JEST W ZASIEGU REKI. BOJAC SIE JA WYCIAGNAC GNAJA DALEJ W SZAROSCI ZNACZEN , budujac swoj swiat bez okien i drzwi dla samego Siebie.

JA JE CHCIALBYM OTWORZYC. OTWARTE POZWOLA PRZENOSIC TWOJE MARZENIA W SWIAT ZEWNETRZNY.
Bywac w lesie i wiesc za reke kogos , kogo byt nie jest Ci obojetny.
Milkna Wtedy Glosy piskliwych przewodnikow , klopotow dnia codziennego.
Czyz wtedy przewielkie prawdy o sprawach WAZNIEJSZYCH OD CIEBIE nie staja sie malo wazne lub zupelnie blache?
Milkna wtedy starcze gderania , mlodzikow przemawiania , bo stare i mlode laczy sie w JEDNYM USCISKU RAK , ktore mysla o sobie jako o swoim JESTESTWIE BIALEGO OCZAROWANIA SOBA NAWZAJEM.


cd.

Tylko widzenie swiata - tak przeeciez pieknego - wiaze sie z widzeniem siebie TAK SAMO PIEKNYM JAK MYSLI , ktore nigdy nie zbladzily z wlasnej DROGI.
Mysle , ze znaczycie dla mnie wiecej nizli bym chcial powiedziec.

Mysle ze czujecie to po sposobie przekazywania moich mysli.

Moze ktos kiedys zapragnie zadac mi pytanie:

W JAKIM SPOTKANIU UPATRUJE SWOJE ODNALEZIENIE SENSU ZYCIA?

A ja spytam Ciebie czy Ty w spotkaniu jakims upatrywales sensu swego zycia?
Odpowiemy obaj zgodnie: jeslibym mial byc swoim przeznaczeniem napietnowany , to bym przeznaczenie to pozbawil MILOWANIA .

I stalo sie jasne dla Ciebie i dla Mnie , ze:

IM BLIZEJ JESTESCIE GWIAZDY , ktora WAM w BYTOWANIU
WASZYM PRZYSWIECAC BYLA DANA,
tym blizej JESTESCIE SAMEGO SIEBIE.

Mysli buduja mgliste wyobrazenie o tym , czym chce sie byc. Bede tym , kim postanowilem , ze bede. Przezyje to co, postanowilem ze przezyje.

Mysli ktore staja sie BRWO Waszym (BARWA ZYCIA WASZEGO, ROZWAGA I ROZUM w tym zyciu , Wolnostojenstwo i wielka wiedza o Sobie Samym , Otoczenie Wasze) staje sie myslowym przewodnikiem , ktorego brzemie trzeba starannie kultywowac.

BRWO TWOJE to caloksztalt Ciebie Samego. Jakie jest Twoje BRWO?

Mysle , ze spakujesz mysli oddalajace Cie od dalekich Ci wlasciwie spraw i staniesz sie:

ZORZA DLA SWOJEGO BYTU tutaj na Ziemi , bo Twoj byt jest Ci dany po to , abys BYL PIEKNY DLA SIEBIE I SZCZESLIWY DLA SIEBIE , DAWAL SZCZESCIE INNYM.

RESZTA TO DODATEK DO CIEBIE.

Mysle , ze starczy mowienia mojego . Znalazlem slowa jakie znalezc potrafilem , by przekroczyc przez BRAME ktora nas ROZDZIELA.
I stanie sie tak jak POSTANOWISZ JAK ZECHCESZ.
BO JESTES PRZEDEWSZYSTKIM BIALYM OBLOKIEM , ktory plynie po Niebie zycia Twojego.

ZNACZYSZ DLA SIEBIE TYLE , ile JA ZNACZE DLA SIEBIE SAMEGO.

Tylko jedna mysl mnie frapuje. Jak zapamietasz slowa z mysli moich?


Ps. Teksty sa przepisywane z ksiazki obowiazkiem osoby cytujacej jest zachowanie absolutne sposobu graficznego tego przekazu. Taka jest prosba Energii robiacych przekazy.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 03, 2010, 22:47:25
Ps. Teksty sa przepisywane z ksiazki obowiazkiem osoby cytujacej jest zachowanie absolutne sposobu graficznego tego przekazu. Taka jest prosba Energii robiacych przekazy.
A to ciekawe. W takim razie dlaczego nie zachowujesz tego "absolutnie zgodnego graficznie" tekstu? Mam tutaj na my¶li b³êdy interpunkcyjne, stylistyczne czy czasami ortograficzne koñcz±c na braku polskich czcionek - na ¿yczenie mogê wskazaæ. Czy¿by w ksi±¿ce tak¿e by³y? Jako¶ w±tpiê.
I jako¶ Twoja dba³o¶æ o opisy cytatów jest wybiórcza - w innych przypadkach ¿onglujesz wypowiedziami innych po ró¿nych forach i nie dajesz wymaganych odno¶ników. Nie wspominaj±c ju¿ o bezczelnym przypisywaniu f³aszywych to¿samo¶ci/s³ów.
 
Wiêc nie traktuj nas jak idiotów i nie k³am.



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Czerwiec 03, 2010, 23:53:56
arteq zamiast  wymyslac od klamcow kup ksiazke.Milusiego dzionka - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Czerwiec 04, 2010, 09:26:59
arteq zamiast  wymyslac od klamcow kup ksiazke.Milusiego dzionka - Ela

I giermek przyby³ i zagrzmia³...

Jasno okre¶li³em swoje zarzuty i przytoczy³em argumenty. Je¿eli uwa¿asz, ¿e nie mam racji to proszê o konkrety, a nie akwizycjê ksi±¿ki.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 05, 2010, 11:50:54
Cytat: regulamin
- zakaz pisania postów WIELKIMI LITERAMI. Na forum dostêpne s± inne mo¿liwo¶ci dla podkre¶lenia
  wa¿no¶ci pisanego tekstu (pogrubienie, wielko¶æ i kolor czcionki, kursywa). Je¿eli u¿ytkownik pomimo
  zwrócenia mu uwagi, nadal bêdzie nadu¿ywa³ wielkich liter w swoich wypowiedziach, zostanie
 ukarany ostrze¿eniem (-1pf).

>Kiaro<, rozumiem, ¿e chcesz uwypukliæ pewne aspekty, jednak trochê przesadzasz z t± WIELK¡ czcionk±. Istniej± inne mo¿liwo¶ci podkre¶lenia "wa¿no¶ci" danej tre¶ci - wymienione równie¿ we wskazanym punkcie regulaminu.
Poza tym takie uporczywe "podkre¶lanie" pewnych zagadnieñ mo¿e byæ przez wielu odebrane jako co¶ w rodzaju "przekazu podprogowego", lub innej formy manipulacji.
Nie wierzê by p. Nowalska w swej ksi±¿ce w³a¶nie tak chcia³a zaznaczyæ warto¶æ przekazów My¶licieli, dlatego proszê Ciê, by¶ zmieni³a styl uwypuklania zamieszczanych "wa¿nych" informacji.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 05, 2010, 12:10:42
Darku, mam wszystkie ksi±¿ki Eli Nowalskiej i faktycznie spora czê¶æ tekstu jest napisana du¿ymi literami.
Je¶li rzeczywi¶cie ma to co¶ wspólnego z przekazem podprogowym, to winni s± tu My¶liciele, bo to oni steruj± rêk± Eli,
gdy ta spisuje ich przekazy.
Kiara tylko przepisuje jak jest w ksi±¿kach. To tak dla jasno¶ci.

Pozdrawiam  :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 05, 2010, 12:16:27
Dziêki >ptak'u<  :)
Przyznam, ze zdziwi³a¶ mnie troszkê, i ¿e zmienia to postaæ rzeczy.
W zwi±zku z powy¿szym, apel jest nieaktualny (w odniesieniu do tych postów), jednak przychylam siê do sugestii >arteq'a<, ze je¶li podczas przepisywania tekstu tak du¿± wagê przywi±zuje siê do wielko¶ci liter, to i nie mniej znaczenia powinno siê nadaæ ortografii.

Równie¿ pozdrawiam


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 05, 2010, 18:35:43
WSTAJE WIEK WOLNOSCI.

Wstaje Wiek bycia samym soba
Wielki Dotyk Wiedzy
Przekona Cie , ze
Myslisz slusznie
ale za rzadko.

Nastapic musza pewne zmiany w sposobach rozumowania i patrzenia wokol siebie i w Siebie.
Te zmiany musza nastapic u Was bo mysl wielka moze w nich Wam tylko dopomoc.
Dla Waszych systemow WIELKI POJEDYNCZY CZLOWIEK JEST BOGATYM ZRODLEM WIEDZY.
Czlowieku , czym Ty wlasciwie jestes?
Zawierzyles tym wszystkim , ktorzy kreowali Ciebie w sposob dla samych siebie wygodny.
zrobiono z Ciebie automatycznego prawd potakiwacza.

Zawolano Ciebie do Tablicy bys przemyslal wnioski , ktore ktos wysnul przed tym , zanim Ciebie o zdanie poprosil.
Zakodowano Ci bycie Biegunem dla tych , co WIDOCZNOSC traca , i pierwiastkiem ze zdwojonego energii przekazywania.

Zakodowano Ci bycie teoretycznym sprawcom swego losu , bos sobie losy swoje obral uprzednio.
Wielkie stawiasz bariery wokol siebie samego dla tych co Ciebie ostrzegaja.

Jak to ci sie podoba?
Byles Wielki , Jestes tymi wielkosciami ostatecznymi zamyslony. czy bywales mysli swoich realizatorem?
Nigdy nie zdarzylo mi sie ominac kanony obowiazujace ludzi. nigdy nie mialem wolnosci realizowania wlasnych mysli.

Czy tylko JA? Moze TY tez?
Jak Oni to robia , ze siebie im dajemy nawet bez zalu? Przez wielkie przemiany wielkich mysli wpajano nam wiare w sprawiedliwosc.

A czy jest cos takiego?
Jak moze byc sprawiedliwosc , jesli wiesz , ze kazdy ma prawie inny interes w tej samej sprawie. Jak pogodzic ze soba , by wszyscy byli zadowoleni?
Jak zablokowac swoje aspiracje , by by wiekszoscia serca wiadomo bylo , co jest sluszne?

Jak wiadomo nigdy nikomu nie udalo sie tego dokonac.

Co z tego wynika? Miernosc systemow waszych.

Jakie wiec systemy nie sa mierne?

Wierze , ze jest w waszym zasiegu realny taki system, mimo ze spadajace gromy burza Twoje zycie burza Ci spokoj i szczescie.

Jurkiem jestem. Jestem... Kim Jestem?
Jednoczesnie wielki i
Jednoczesnie zwykly
Zatem kim Ja Jestem?
Kim Ty Jestes?
Obaj Jestesmy SOBA.

Z ostatnich spraw , ktore pamietam:
Spalem, a sen snil mi sie straszny , OGIEN palil DOMY , a Ja spadlem z dachu myslac o sobie , ale glownie myslalem o Tych ktorych zawali palacy sie dom.

JA - INNI? Kto wazniejszy?

Teraz TY jestes dla mnie wazniejszy , bo JA juz odszedlem.
Gdybym byl w materii powiedzialbym , ze jestem wazny , wartosciowszy , bo jestem SOBA.
Ale jak podawac innym reke skorom tak wartosciowy?
Nie warto jest przebierac w srod ludzi poszukujac wartosci ulotnych . Sam w sobie musisz miec wiecej wartosci , a nie wielkimi myslami przemieniac innych na swoje podobienstwo.
jestem tym samym czym bylem w materii. - Jestestwa swego obronca.
Tym co mnie zastanawia jest pytanie czy jestem godzien Jestestwa Twojego?
Jaki to system sugeruje takie podanie sprawy? System myslenia swoim BRWO ( Barwa Twoja , Rozum Twoj , Wola Twoja , Otoczenie Twoje).
To system szukania w innych ludziach ich BRWO bo jestes tlem dla nich , a oni sa tlem dla Ciebie.
To system zbaczania z glownej drogi tylko w szczegolnych okolicznosciach.
Szczescie jest zawolaniem wirow pozytywnych energii. Szczesliwe zakonczenie? Nigdy takiego nie bedzie.
Jesli podasz reke drugiemu czlowiekowi , to chetnie pomysli , ze jest wspanialy. Jesli powiesz mu piekne slowa , zapewne wpadnie w pyche i sprawa zakonczona.
Im bardziej cenisz Siebie , tymbardziej szanuj tych co soba przetrwali w sobie. Zawierzaj jestestwu ich ale bywaj ostrozny , bos tym dla innych , czym oni bywaja dal Ciebie:

ZRODLEM ENERGII.

Albowiem Jestescie ENERGIAMI i tylko tym bywac bedziecie.

Zle zrobiono , ze wiedza o tym zanikla. Zle sie stalo , ze zakumuflowano przemiany slow w przemiany ZGODY W NIEZGODE.

Ja wiele bym dal , by bylo inaczej.
Ale nie bedzie.

Sam tworz Swoj swiat , sam go tworzyc musisz BRONIAC SWEGO JESTESTWA , bo inni tez tworza ten swiat dla siebie.

Powyzsze teksty pochodza z ksiazki "Prawda Odkrywana na Nowo" E. Nowalskiej z cyklu "Mysl Warszawska".


ps.Nie kseruje tekstow a przepisuje , robie bledy bo jeste dyslektyczka.  Przepraszam , nigdy nie twiezilam iz jestem doskonala.
Jezeli znajde wolny czas i uda mi sie to je poprawie.
Nestety taka ulomnosc  moja Mysliciele musza zdzierzyc , nie zmieniam niczego umyslnie a przez moja niedoskonalosc.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 06, 2010, 21:22:45
Cytat: Kiara
ps.Nie kseruje tekstow a przepisuje , robie bledy bo jeste dyslektyczka.  Przepraszam , nigdy nie twiezilam iz jestem doskonala.
Jezeli znajde wolny czas i uda mi sie to je poprawie.
Nestety taka ulomnosc  moja Mysliciele musza zdzierzyc , nie zmieniam niczego umyslnie a przez moja niedoskonalosc.

>Kiaro<, zauwa¿y³em ¿e przepisujesz te teksty - i wierz mi, doceniam Tw± pracê, sam kilkakrotnie podejmowa³em siê tej roli - st±d mój apel o przy³o¿enie siê równie¿ do ortografii. W Twym przypadku bardzo pomocny by³by program Mozilla FireFox, natychmiastowo podkre¶la na czerwono b³êdy.
Napewno bêdziesz z niego zadowolona.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 18, 2010, 20:49:49
Wszystkie posty dotycz±ce WM i teoie z tym zwi±zane przenios³em tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=872.0


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Torton Sierpieñ 20, 2010, 10:12:16
No nie wierze dalej zamieszcza te bazgro³y... które nie znajduj± miejsca w rzeczywisto¶ci.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 20, 2010, 15:05:28
No nie wierze dalej zamieszcza te bazgro³y... które nie znajduj± miejsca w rzeczywisto¶ci.

Dla Ciebie mog± byæ to bzdury, jednak dla innych czym¶ wiêcej. Ka¿dy moze tu klikaæ "co mu w duszy gra".


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 05, 2011, 00:29:49
Cytat: Kiara  Sierpieñ 04, 2011, 13:12:11
I tu jawi siê problem wielu ludzi odbieraj±cych ro¿ne przekazy od istot przejmuj±cych w³adzê nad nimi , przez wykorzystanie ich nieprzepracowanych s³abo¶ci.

Ha, wiesz co tu zaraz napiszê? Co¶ o co od dawna mam ochotê spytaæ, ale nie wiedzia³am jak to ubraæ w s³ówka, a¿ sama to ³adnie opisa³a¶. Ten twój Wojtek i inni my¶liciele, jak± masz pewno¶æ ¿e w swoich przekazach nie wykorzystuj± twych nieprzepracowanych s³abo¶ci? Wspomnia³a¶ te¿ o analizowaniu prawdziwo¶ci informacji, co konkretnie masz na my¶li?
Enigma.

Przenios³am odpowiedz do tego miejsca , bo uwa¿am je za w³a¶ciwe na tego typu dyskusjê.

Spodziewanym siê tego typu pytania , chocia¿ powiem szczerze ¿e nie od Ciebie, ale co to za ró¿nica od kogo?

Widzisz My¶liciele nigdy nikogo do niczego nie namawiaj± ,nigdy nikomu niczego nie zabraniaj± , nie nakazuj±  i nigdy niczym nie strasz±.

Przekazy od nich oparte s± na informacji wy³±cznie z prawem korzystania z niej lub nie zgodnie z wol± cz³owieka.

O pewnych rzeczach , które robiê by³am poniek±d poinformowana , wiedzia³am i¿ bêd± trudne bardzo.
Niczego mi nie obiecywano w zamian , ¿adnych nagród , ¿adnych materialnych i niematerialnych profitów.
Za to informowano o trudno¶ciach i niebezpieczeñstwach , ale równie¿ dano gwarancjê nietykalno¶ci energetycznej , która bêdzie wzrasta³a wraz z moj± wibracjom.

Zapytano mnie tylko czy chcê realizowaæ mój plan przedurodzeniowy ( z informacjom i¿ mogê a nie muszê , i¿ ka¿dy wybór bêdzie dobry , bo  bêdzie mój podjêty prze zemnie  mnie). 

Wiedz±c ju¿ sporo o celu ¿ycia Cz³owieka na ziemi wyrazi³am zgodê , gdy¿ droga ta , chocia¿ niezmiernie trudna jest po pierwsze i najwa¿niejsze moj±  osobist± drogom , mojego rozwoju duchowego.

No to w drogê us³ysza³am ... i posz³am.

Nie , nie , nie dostajê ¿adnych codziennych instrukcji , gdzie , kiedy i jak mam postawiæ nogê na ziemi i w którym miejscu o której godzinie byæ i co tam zrobiæ.

By³a by to manipulacja moj± osob±.
Ja postêpujê zgodnie z moimi odczuciami , one s± moim przewodnikiem. Czy pope³niam b³êdy? Oczywi¶cie ¿e tak jak wszyscy , jednak analizujê moje decyzje i staram siê je korygowaæ.

Powiedziano mi wyra¼nie, ¿adnych podpowiedzi ( bowiem s± to najwy¿sze egzaminy osobowo¶ciowe i na nich nikt nikomu nie podpowiada niczego) , do wszystkiego dojdziesz sama i bêdziesz czu³a ca³± sob± i¿ , to jest to!

I tak jest sama do wszystkiego dochodzê , a kiedy ju¿ wiem i¿ to jest to , wówczas niespodziewanie pojawia siê jaka¶ i informacja potwierdzaj±ca ca³okszta³t.

No i oczywi¶cie nie otrzymujê za to ¿adnych gratyfikacji w ¿adnej postaci i nie ¿yje mi siê l¿ej z tego powodu , powiedzia³a bym stopieñ trudno¶ci wzrasta.
Ze wszystkim muszê sobie radziæ sama  na miarê moich fizycznych mo¿liwo¶ci tu i teraz niezale¿nie od tego jakom jestem Energiom i z jakiej przestrzeni tu zesz³am.
Oczywi¶cie mam przyjació³ którzy s± ze mn± i s± niezawodni na 100000000000000% , z ca³ego serca im dziêkujê!

Bowiem ka¿da jedna Energia , naprawdê ka¿da schodz±c  do przestrzeni ziemskiej musi , nie ma innej alternatywy usn±æ snem zapomnienia o sobie tam gdzie¶.... i obni¿yæ wibracje do poziomu w którym bêdzie ¿y³a.
Taka jest niezmienna zasada , je¿eli kto¶ mówi inaczej , to k³amie.

Pó¼niej w trakcie ¿ycia odnajduje siê swoj± osobowo¶æ i ¿yje zgodnie z ni±. Tak jak pies nie bêdzie ¶piewa³ serenad , a ptak wy³ do ksiê¿yca  ( bo maj± inne natury) tak Cz³owiek rozwiniêty duchowo ( prezentuj±cy okre¶lony system warto¶ci ) nie zrobi pewnych rzeczy wbrew sobie, wbrew swojej istocie.

Wiedzieæ Ci zatem trzeba i¿ Energia tej wielko¶ci jakom jest Wojtek ( równie¿ wszyscy My¶liciele)  nigdy ( pomimo wiedzy perfekcyjnej o moim przeznaczeniu i trudno¶ciach jakie s± przede mn± , ni korzy¶ciach z pewnych decyzji) nie podpowie mi tego gdzie , co i jak jest dla mnie lepiej.  Zawsze musz± to byæ moje osobiste decyzje , wszystkie .
Z prostej przyczyny , nie by³a by to moja wiedza , nawet b³±d  a zwyczajnie Jego. Ja mam doj¶æ do swojej jak On w zamierzch³ej przesz³o¶ci dochodzi³ do swojej.

My¶lê i¿ rozumiesz na czym polega sfera przekazów My¶licieli ( to inspiracja z informacjom o systemie warto¶ci) dziêki , któremu powinno siê podejmowaæ rozwa¿ne decyzje. A nie jak w wypadku Samuela nakazowo , zakazowe straszenie z wykorzystywaniem ludzkiej empatii z prowadzeniem po sznurku od miejsca do miejsca w celu realizowania Jego  planu i woli.

To nie to samo , i nie ta sama przestrzeñ i nie te same cele oraz  intencje kierowane do Ludzi.

Czy by³y jakie¶ przekazy z konkretami ? Owszem by³y , ale dotycz±ce innych ludzi ich zdarzeñ ¿yciowych  i du¿o z nich sprawdzi³o siê chocia¿ nie wszystkie.

Ja znam moj± przysz³o¶æ w zarysie a nie szczegó³ach i zna³am j± ju¿ od dziecka nie wiedz±c nic o My¶licielach.
Dodaæ tylko mogê  i¿ wszystko mi siê sprawdzi³o jak na razie.

Powiem i¿ to co dotyczy mnie dotyczy wszystkich ludzi dokonuj±cych samorozwoju przez aspekt systemu warto¶ci Za¶wiatowego.

Nie wiem czy jeste¶ usatysfakcjonowana moj± odpowiedzi±?

Dla mnie jest najwa¿niejsze i¿ ¿adna z katastroficznych i apokaliptycznych przepowiedni na skalê globaln±  siê nie sprawdzi³a i nie sprawdzi  pomimo wielu wieszczeñ ró¿nych s³awnych i mniej s³awnych jasnowidzów. Takie by³y zapewnienia My¶licieli.

Nasz rozwój ukierunkowuje rozwój naszych uczuæ i one tworz± dobro wokó³ nas zmieniaj±c ¶wiat i ca³± rzeczywisto¶æ na lepsz± i takie by³y zapewnienia My¶licieli , tak te¿ siê dzieje.
Zatem ¿adne krakania ¿adnych czarnowidzów i tak i tak siê nie ziszcz± dla Ludzko¶ci.
Dla nich w ich indywidualnych ¶wiatach? Tak , mo¿e siê ten scenariusz zrealizowaæ gdy bêd± wiar± ³adowaæ t± opcjê. Ale to tylko dla nich i im podobnych.

Ziemia z Ludzko¶ci± idzie w stronê dobra , szczê¶cia , nie s± nam potrzebne zastraszania kataklizmami , których nie bêdzie.

My¶liciele ( Jurek) przekazali informacje o zale¿no¶ci jako¶ci naszych my¶li i naszej przysz³o¶ci , o wp³ywie ich na j±dro ziemi i tworzenie siê zdarzeñ na ziemi i w kosmosie ( te informacje s± w tym temacie). To MY i tylko MY sami tworzymy nasz± rzeczywisto¶æ tera¼niejsz± i przysz³±.
Jakom?

Takom jakie my¶li posiadamy obecnie i jakie s³owa i czyny dziêki nim realizujemy. Zatem warto nam i potrzeba bardzo tworzyæ my¶li piêkne i optymistyczne , nape³nione obrazami szczê¶cia i rado¶ci.

¯adnych kataklizmów globalnych nie bêdzie!


Kiara :) :)


ps. Jeste¶ tam gdzie zaprowadzi Ciê Twój ¶wiat my¶li i uczuæ , dbaj zatem ¿eby krajobraz obok Ciebie piêknia³ Twoimi marzeniami o szczê¶ciu. 
Bowiem Serce Twoje zrealizuje go energiom Mi³o¶ci , któr± je nape³nisz codziennie.

Kiara.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 05, 2011, 21:08:13
Warto wróciæ do tego fragmentu przekazu by zrozumieæ lepiej obecn± sytuacjê  na ziemi. Spokojne i uwa¿ne przeczytanie mo¿e rozja¶niæ my¶li.



W szarym pokoju my¶li tez s± ciemne,
w ogrodach kwitn± my¶li bia³e p³atki.
I ja takimi jedynie zape³niê
W ZA¦WIATACH moje swobodne rabatki,
którzy w³asnymi wolnymi my¶lami
przydaj± ¿yciu swemu barw têczowych.
Bêdê podlewa³ ka¿da z tych ro¶linek,
a¿eby DOBRZE SIÊ MOGLA ROZWIJAÆ.
I CIESZYÆ bêdê siê z ich wielkich CZYNÓW
którymi bêd± KUC swe przeznaczenie.


WIATR OD WIATRU
SIÊ ZACZYNA.


Ma miejsce wielki ruch w OBRÊBIE WASZEJ Planety. Czas, jaki up³yn±³ od jego POWSTANIA , mierzy siê w miesi±cach. Jest to DAR , którego ZAMYS£EM jest wymuszenie W WAS muszlowych WIATRÓW które ZAOWOCUJ¡ wielko¶ci± wiatrów nowych.

Wytworzy³a siê u Was BLOKADA , w wyniku której tracicie ju¿ resztki przekazywanych WAM z Kosmosu WIELKICH POZYTYWNYCH WARTO¦CI. Jeszcze tylko kilkana¶cie miesiêcy dzieli WAS od przemocy i chaosu.
I stanie siê tak , ze OGIEÑ strawi zarówno WAS jak i WASZE otoczenie.
Ju¿ wielki my¶liciel HEGEL powiedzia³ , ze "my¶li trac± sens , je¿eli nie s± poparte czynem". Przekazali¶my wam my¶li , w których podana zosta³a prawda. Teraz CZEKAMY na czyny WASZE. Im wiêksza masa ludzi zapozna siê z My¶lami My¶licieli ZA¦WIATÓW ( z Przekazami), tym wiêksza SZANSE BÊDZIE MIA£ KA¯DY Z WAS.
JAK TO ZROBIÆ , by po przeczytaniu tych przekazów OTWORZYÆ Siebie , swoje wewnêtrzne JA i skierowaæ swe energetyczne biopola we w³a¶ciwa stronê?

W pracy swej stara³em siê zwróciæ uwagê na przemo¿ny wp³yw Jednostki na OGÓLNY system Energetyczny Galaktyki i Ziemi. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciê¿y to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego mo¿e nie przetrwaæ.

To , co przeminê³o , przeminê³o bez szansy przemiany na lepsze. Ale to , co przyjdzie MA te SZANSE.
Kto ponosi winê za to , ¿e wygas³y wybuchy wulkanów? Co powoduje , ze Ziemia DR¯Y , ze wybuchaj± OGNIE z wnêtrza ZIEMI ? My¶licie , ze to Ziemia ( planeta), ale tak naprawdê sprawiaj± to wibracje przekraczaj±ce jej warstwy.

Wiruj±ce pola wytwarzaj± sobie kana³y przep³ywowe.
Zdarza siê, ze taki kana³ staje siê niedro¿ny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego kana³u.
OGIEÑ bucha , gdy PORA KANA£ taki otworzyæ.
Wielki HUK GROMU to odg³os przemieszczenia zachodz±cego w ¶rodku Ziemi. wewn±trz OGROMNEJ MASY MATERII zachodz± procesy przemian bardzo silnych energii.

Jak to mo¿liwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizmy swoim w³asnym mieszkañcom, Ziemianom?
Otó¿ Jest wewn±trz Ziemi "Serce", którego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO U£ATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WIRUJ¡ ZGODNIE Z WIREM Ziemi.
Je¶li za¶ wasze wirowanie nie jest ZGODNE z wirowaniami Waszej PLANETY , to dochodzi ze zwielokrotniona si³± do wybuchów tych Energii. W³±czaj±c siê one wówczas w walkê , jaka toczy siê pomiêdzy "Sercem" Ziemi a Wami , gdy dzia³acie w kierunku odwrócenia Jej wirowania. Wymuszone jest wtedy przez was negatywne wirowanie wewn±trz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zag³uszacie jej pozytywno¶æ do tego stopnia , ze tylko w taki sposób , przez NAGLE UDERZENIE , potrafi siê jej pozytywne wirowanie z tego st³amszenia wyzwoliæ.
Oto Wiedza , której , jak my¶lê , Nikt z WAS sprawdziæ nie mo¿e.

Gdyby kto¶ chcia³ tego na sobie do¶wiadczyæ , to niech ZAMKNIE siê w jakim¶ pomieszczeniu i siedz±c tam oddaje siê jedynie z³ym my¶lom. Oszaleje od tego , albo zacznie piê¶ciami waliæ w ¶ciany. Je¶li trafi na OKNO , to powybija szyby. I Jego my¶li bêd± wywieraæ taki nacisk na tylne ¶ciany jego G£OWY , ze rozsadzi JA . Bêd± z wielka sil± uciskaæ , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewn±trz. ZACZNIE WRZESZCZEÆ , ZAWO£A KOGO¦ i ZWYMY¦LA.

Podobna serie zachowañ przejawia Ziemia , GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJ¡ TAKIEJ MOCY , ze ich sil± t³amsi ( up³yw) dodatniej energii z jej G³êbi.

Organizujecie ro¿ne zbiorowe imprezy , na których mo¿ecie cieszyæ siê WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywaæ w t³umie, bo mo¿ecie wtedy siê w nim schowaæ, z ciekawo¶ci± rozgl±daæ siê wokó³ siebie , by zobaczyæ , czy PODOBNI Jeste¶cie do tych , co stoj± OBOK.
ALE TAKIE ZGROMADZENIA s± przewa¿nie kumulacja ODDZIA£YWAÑ BARDZO negatywnych.

Kto rz±dzi MASAMI? Jednostki? Wiêkszo¶æ? MASAMI RZ¡DZI ten , kto SILNA WOLA SWOJA potrafi narzuciæ MASOM SWOJE WIROWANIE.
A twarze przywódców mówi± o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE . Oni okre¶laj± siebie opieraj±c siê na sobie samych. I taki maja sposób bycia , JAKI Jest Im potrzebny Do samorealizacji , ku której ich sk³aniaj± w³asne wirowania.
SA ONI niewolnikami swoich wirów ENERGETYCZNYCH.
A je¶li popierasz KOGO¦ , to znaczy , ze ODPOWIADAJ¡ CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choæ ten kto¶ wyg³asza pogl±dy , które nieraz Ci siê nie podobaj± , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych pogl±dów. Otwierasz siê przed kim¶ takim I Ju¿ Nie Jeste¶ Sob±. W SPOSÓB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTO¦ ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAÑ.

Masy poddaj± siê tym wirom i trac± poczucie tego , co naprawdê Jest
S³uszne i Nies³uszne.
ZOBACZY£Y WIELKI DLA SIEBIE DAR. Popieraj± tego, kto Jest Silny Energetycznie. A Ty powiniene¶ Byæ SOB¡ . Forsuj wiec w sobie to , co stanowi Twoja Indywidualno¶æ , bo w sensie energetycznym Ty Sam Jeste¶ dla siebie PANEM .

Kto powinien WAS prowadziæ , skoro przywódcy OGRYWAJ¡ Was w te karty? NIKT. Powiniene¶ wiedzieæ , ze Twoja DROGA PROWADZI DO TWOJEGO JA.
Bytowanie w materii i szukanie swojej twarzy jest Twoim prywatnym celem.
Czy ZGODZISZ SIÊ ZE MN¡ , ze Jeste¶ NAJWA¯NIEJSZY DLA Siebie Samego? Kto pierwszy powiedzia³ , ze tak nie Jest?
Ten , kto chcia³ sobie Ciebie podporz±dkowaæ.
A podporz±dkowuje sobie Ciebie tutaj i teraz WIARA W ZYCIE BIA£E JAK PRZE¦CIERAD£O? Zycie bez OPARCIA w Innych ludziach? Boimy siê ¿yæ w osamotnieniu , szukamy oparcia i wspólnoty z innymi Bytuj±cymi Energiami , albowiem Realizujemy siê tylko w OBCOWANIU z innymi.

Zatem : JA , czy JA W GRUPIE? Oczywi¶cie ze Ty w GRUPIE , Ale ¯yj±cy w tej GRUPIE na takiej zasadzie , ze ta GRUPA , nie ma prawa do Negowania Twoich w³asnych Wyobra¼ni , Pragnieñ , Przemy¶leñ , Sposobu Zycie , bo jeste¶ Sam DLA Siebie Indywidualno¶ciom. GRUPA musi to uszanowaæ.

Miej zatem ¶wiadomo¶æ , ze Jeste¶ , Jedyny w Swoim Rodzaju i ze Inni , których potrzebujesz , nie powinni DAWAÆ CI POWODÓW , aby¶ musia³ zmieniæ swoje prawdziwe JA.

A wirowania wewn±trz Ziemi? Czy to Ja Je ZAK£ÓCAM , czy to ono mnie zak³ócaj±? I to i to. Jeste¶ DLA siebie Wirowaniem Pozytywnym , a Twoje otoczenie mo¿ne byæ Negacja Pozytywno¶ci. Ziemia Cie wzmocni , ale przep³yw Jej energii zatrzyma siê w tych , którzy nie przyjm± Jej wirowania. Nie przyjm± JEJ pozytywnego wirowania. Nie przyjm± JEJ pozytywnego wirowania bo bêd± wirem ODWROTNIE DZIA£AJ¡CYM ZAMKN¡ siê na JEJ Pozytywno¶æ.
Wzmocniona zostanie przez to ZAMKNIECIE siê tylko ICH NEGATYWNO¦Æ . Bêd± oni dzia³aæ jak filtr przepuszczaj±cy tylko negatywne wirowanie, które w pewnych warunkach przemieniaj± siê w fale negatywnego wirowania wysy³ane w stronê kosmosu.
ZATRZYMUJ¡C WIROWANIA wychodz±ce ze ¶rodka ZIEMI ZATRZASKUJ¡ ONI DRZWI Jego Swobodnego Przep³ywu.
I w taki sposób DOCHODZI do kataklizmów. Stad wniosek , ze TY jako jednostka mo¿esz sob± OCHRONIÆ Ziemie i Wszech¶wiat.

I o to w³a¶nie chodzi.

Nie ma bowiem dla Ziemi i Wszech¶wiata innej DROGI RATUNKU.

W jaki sposób mo¿esz to uczyniæ?

Ziemia ZAWSZE wita³a Z RADO¦CI¡ Twoje OGNIE WODA ZAWSZE obmywa³a Twoje sprawdzone ju¿ my¶li.
A TY bra³e¶ od niej , a¿ ZABRAK£O DLA tego Jednego Przep³ywu Pozytywnych Wibracji.

UMO¯LIWCIE Jej taki przep³yw , nie domagaj±c siê G³êbszych UZASADNIEÑ tej my¶li , bo takich JAKO ludzie nie OTRZYMACIE.

ZA MALO JEST WIEDZY W WAS NA TEN TEMAT BO STAJAÆ SIÊ CZ£OWIEKIEM ZAMY¦LACIE sie w SOBIE A WIEDZA TA JEST WIEDZA ODNAJDYWANA POZA SFERA WASZEGO ¯YCIA.

Musze stawiaæ kroki
przewracaæ ska³y
by mogi³a otwarta
zamiast czekaæ
na MNIE
ZASYPANA
ZOSTA£A
WOLA
MOICH
Rewolucji
my¶lowych.
[/quote]


Spisa³a E. Nowalska przekazy od My¶licieli.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 05, 2011, 22:36:04
Cytuj
A twarze przywódców mówi± o tym ,
JAKIE Jest ICH WIROWANIE
(..)
Cytuj
A je¶li popierasz KOGO¦ , to znaczy , ze ODPOWIADAJ¡ CI Jego WIROWANIA energetyczne. I choæ ten kto¶ wyg³asza pogl±dy , które nieraz Ci siê nie podobaj± , to Jego WIROWANIE zmusi CIE DO WIROWANIA NA RZECZ tych pogl±dów. Otwierasz siê przed kim¶ takim I Ju¿ Nie Jeste¶ Sob±. W SPOSÓB WIDOCZNY WIRUJESZ TAK, JAK CI KTO¦ ZAPROGRAMUJE Schemat Twoich WIROWAÑ.

Dlatego ja nie mam nad sob± ¿adnych guru...


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 05, 2011, 22:47:57
Tak twarze.... wiem co chcesz powiedzieæ , tylko w tym wypadku twarz jest prezentowanym pogl±dem , tym co ten cz³owiek prezentuje sob±. Co i jak mówi tworzy jego wizerunek , i to jest prawdziwa twarz nie za¶ jakie¶ na niej malowanki , które stanowi± jej maskê dla znajomych.

Po czynach ich siê poznaje nie po operacjach plastycznych i makija¿ach od rana.

Je¿eli nie masz guru to dobrze , bardzo dobrze tak trzymaj. Najlepiej byæ nauczycielem dla samego siebie i ufaæ w³asnym odczuciom.
Tylko b±d¼ czujny bo nauka bywa równie¿ guru i to bardzo z³udnym i podstêpnym.

Kiara. :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Sierpieñ 06, 2011, 20:07:23
Za to informowano o trudno¶ciach i niebezpieczeñstwach , ale równie¿ dano gwarancjê nietykalno¶ci energetycznej , która bêdzie wzrasta³a wraz z moj± wibracjom.

Kiaro, przecie¿ w tym zdaniu przeczysz sama sobie. Nie da sie 'informowaæ' wraz ze wzrostem wibracji, przy jednoczesnej gwarancji nietykalno¶ci. To jaki¶ mit, w który nie bez powodu uwierzy³a¶. Przecie¿ ka¿da informacja, nawet pozornie ma³o znacz±ca ma wp³yw na ciebie. A zobacz teraz ile z tych 'przekazów' po³ykasz bezkrytycznie. Wiem ¿e to bardzo kusz±ce mieæ dostêp do Wiedzy, która reszcie ¶wiata jest niedostêpna Nie twierdze ¿e my¶lciele k³ami±, jednak gdyby nie mieli celu w przekazywaniu informacji, po prostu nie zajmowaliby sie tym. Mam nadzieje ¿e rozumiesz równie¿ na czym polega ró¿nica miedzy k³amstwem a pó³prawd± (zwan± gorsz± od k³amstwa). Mi równie¿ zdarzy³o sie byæ w sytuacji, kiedy nieznane mi byty uzurpowa³y sobie prawo 'naprawiania mojego ja' nigdy sie na tak± sytuacje nie godzi³am i nie wyra¿e na takie kierowanie zgody. Pewnie jest to kusz±ce bycie kim¶ lepszym, ale wszystko to ma swoj± cene i widzisz sama ze p³acisz j± na co dzieñ, zmagaj±c sie z przykrymi zarzutami. Bo pisanie w ko³o  mi³o¶ci, w rzeczywisto¶ci odstrecza od niej - czy¿ nie podobnie jêczy Samuel?. Z jednej strony ganisz go, z drugiej popadasz w tak± wa¶nie zale¿no¶æ. Dla mnie wyznacznikiem doskona³o¶ci pozostanie buddyjskie wspó³czucie, pozwala bowiem na zwrot energii czy to pozytywnej czy negatywnej, jaka do nas nap³ywa na co dzieñ, bez ingerencji w strukture istoty, która przecie¿ w zamy¶le doskona³o¶ci, ma byæ w³a¶nie pe³na i odporna na tak± manipulacje. Pomy¶l ile energii, czasu i zaanga¿owania po¶wieci³a¶ Jurkowi, Wojtkowi... musz± byæ ze swojej uczennicy bardzo zadowoleni i jak twoje ¿ycie wygl±da³oby bez ich wp³ywu.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 07, 2011, 23:42:59
Czyny ludzkie utkane w s³owa  s± jak mijane pejza¿e ¿ycia ...  jedne piêkne przyci±gaj±ce swoj± wyj±tkowo¶ci± , budz±c± w sercu zachwyt i zatrzymuj±ce sob± na d³u¿sz± lub krótsz± chwilê.

Inne brzydkie , szpec±ce swoim prymitywizmem , powoduj±ce  szybkie odej¶cie w stronê widoków ciesz±cych serce.

Taka twórczo¶æ jacy ludzie , jakie depozyty uczuæ i wra¿liwo¶ci osobistej.
Ka¿dy adoruje to co wibracj±  twórczo bliskie jest jego osobowo¶ci.
I niech tak pozostanie.

******


Enigma nie wiem czy zrozumia³a¶ co to jest "tykanie " kogo¶ bez jego zgody , lub naruszanie jego osobistej przestrzeni energetycznej?
Jest to ingerencja cudza w czyj±¶ osobê ze skutkiem energetyczno , fizycznym  z pominiêciem jego wolnej woli  wbrew jego dobru.
W stosunku do mnie takie rzeczy nie zaistniej± , chocia¿ usi³owañ by³o i jest du¿o i to jest gwarancja nietykalno¶ci.

Czy mam powody wiary w takie zapewnienie? Ty tego nie wiesz , bo nie wiesz co i jak wydarza siê w moim ¿yciu i jakie skutki owe wydarzenia mi przynosz±. Tak jak ja nie wiem tego o Tobie.

Dostêp do wiedzy? Ach problem wszystkich , którzy miast w³asn± prac± nad podnoszeniem swoich wibracji przez zwiêkszanie osobistych pól dobra , szukaj± cudownych technik.
Dziêki nim chc± b³yszczeæ wyj±tkowo¶ci± , a tak siê nie dzieje , bowiem to z³udna droga mamienia samych siebie.

Otworzenie dostêpu do wewnêtrznej wiedzy , bo o takiej mówimy , to ciê¿ka praca nad w³asna etyk± , moralno¶ciom , pokonywanie wszelakich trudno¶ci z niekrzywdzeniem siebie ni innych .

My¶liciele nie staraj± siê naprawiaæ niczyjego Ja , nie ingeruj± w niczyje ¿ycie, dla nich wolnostojeñstwo ( wolna wola , na tym i na tamtym ¶wiecie)  jest warto¶ciom priorytetow±.

Trzeba odró¿niaæ przekaz informacji ( z których mo¿esz korzystaæ , lub nie zgodnie z Twoj± wol±) od nakazów i zakazów popieranych karami i nagrodami. Bowiem to nie to samo. 

Dla mnie kusz±ce i bardzo kusz±ce jest bycie kim¶ lepszym dzisiaj od tego kim by³am wczoraj. Nie interesuje mnie ¿adna konkurencyjno¶æ w stosunku do nikogo.
Zupe³nie wystarcza mi ogl±d samej siebie oraz wyci±ganie wniosków z prze¿yæ i wielka rado¶æ gdy nie muszê ju¿ mówiæ pope³ni³am b³±d.

Ka¿demu bli¿sza jest jaka¶ filozofia , Tobie buddyzm i niech tak zostanie , ciesz siê nim do momentu a¿ pomy¶lisz , ju¿ nie jest dla mnie wystarczaj±cy. Byæ mo¿e stanie siê tak , a byæ mo¿e nie.

Dla mnie blisk± jest  filozofia przekazywana przez My¶licieli Za¶wiatowych ,propagowana przez nich wiedza i system warto¶ci.
Nie wszystkim jest z tym przekazem po drodze , gdy¿ na ziemi wcielone s± Energie z ró¿nych systemów Za¶wiatowych , reprezentuj±ce ro¿ne systemy warto¶ci , propaguj±ce ro¿ne style ¿ycia.
Jak to robi±? Ta jak potrafi±, jedni piêknie , delikatnie z gracjom. Inni wulgarnie , po chamsku budz±c odrazê i niesmak.
Jaka Dusza taka twórczo¶æ. Dusza ka¿da piêknieje przez roz¶wietlenie uczuciami , mi³o¶ci± , rado¶ci± dobrem , i piêknem, wówczas te warto¶ci dominuj± w jej s³owach i czynach.
Je¿eli ich brak? Pozostaje pusty odra¿aj±cy tekst z wielo¶ci± tego co i jak potrafi wyraziæ osoba.

Samuel ( ten prawdziwy) z poziomu My¶licieli to piêkna i ¶wietlista Energia , chocia¿ prezentuj±ca inne warto¶ci ni¿ Jurek i Wojtek to prawda.
Samuel ( w przestrzeni My¶licieli) jest szanowany  i kochany jak ka¿da inna Energia pomimo swojej odmienno¶ci , nikt Go z tego powodu nie prze¶laduje. Bowiem ma pe³ne prawo realizowaæ siebie zgodnie ze swoj± wizj± swojego dobra.
Wolnostojeñstwo to absolutna akceptacja Jego odmienno¶ci z prawem do realizacji jej wraz z tymi , którzy maj± system warto¶ci jak On. W oparciu o ich woln± wolê.

Jednak nie wolno ani Samuelowi , ani nikomu innemu nadu¿ywaæ wolnej woli niczyjej , wykorzystywaæ jej ok³amywaniem i manipulowania i zastraszaniem kogo kolwiek dla zrealizowania swojego zamys³u istnienia.
Dla tego w tych decyduj±cych czasach pojawili siê ludzie ( i jest ich ca³kiem du¿o) odkrywaj±cy te wielu tysi±c letnie manipulacje i k³amstwa.
Trzeba zawsze odró¿niaæ uczucie  sympatiê oraz zrozumienie  kogo¶ od nie akceptowania ró¿nych nieprawych decyzji tej osoby.
Czyli osobisty stosunek do osoby i do jej czynów , bo nie zawsze stoi miêdzy nimi znak równo¶ci.

A co do Jurka i Wojtka? Je¿eli On stwierdz± i¿ jestem dobr± uczennic± i potrafiê i¶æ ¶cie¿k± dobra oraz jasno¶ci , to ja bardzo siê z tego cieszê , bo to wyj±tkowo trudna droga z mnóstwem podstêpów.
Naprawdê przewróci³am siê na niej nie jeden raz i skrêci³am wielokrotnie w zau³ek z³udy.By³o ciê¿ko i nie jest lekko , ale nikt mi gwarancji lekko¶ci nie dawa³, to ja twierdzi³am i¿ sobie poradzê.

Moje ¿ycie bez przekazów systemu warto¶ci prze Jurka ( pierwsza ksi±¿ka , przekaz spisany przez E, Nowalsk± , wielkie dziêki jej za to) mog³a by byæ o wiele trudniejsza.
A bez Wojtka? Szkoda nawet my¶leæ , bowiem to przecudna pe³na mi³o¶ci i m±dro¶ci  Energia.

Kocham Go ca³ym moim sercem.


Kiara :) :)





Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 09, 2011, 10:36:31
>Marek<,
to ja usun±³em Twego posta, gdy¿ nie ma najmniejszego zwi±zku z tematem. Podobnie uczyniê z tym powielonym.
Je¶li chcesz co¶ dodaæ do tematu, to nie widzê problemu, ale na temat. Je¶li za¶ w g³owie Ci prywatne wycieczki i poni¿anie forumowiczów, to albo przenie¶ siê do odpowiedniejszego w±tku, albo lepiej nic nie pisz.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: marek324 Sierpieñ 09, 2011, 10:53:05
stwierdzenie faktu nie jest jak to uj±³e¶ poni¿aniem forumowiczów ani te¿ nie ma znamion prywatnej wycieczki. jest poprostu stwierdzeniem faktu.
co za¶ siê tyczy tego w±tku - równie bezsensownych wynurzeñ natury kiarowej nikt nie sprosta. i to jest w³a¶nie obraz± wobec inteligencji ludzkiej. skoro tego nie jeste¶ w stanie zrozumieæ to nale¿y pomy¶leæ o poszerzeniu horyzontów o których w zasadzie na okr±g³o tutaj prawicie i rozwa¿acie.
tylko z tego bleblania poza bleblaniem nic wiêcej nie wynika. jestem tu dostatecznie d³ugo aby móc stwierdziæ to z ca³± pewno¶ci±. wykracza to niewiele poza ramy zwyk³ej ludzkiej g³upoty.
wiêc nie pouczaj mnie. misiu.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 09, 2011, 11:09:23
Moje "misiowe" zadanie polega min. na pilnowaniu przestrzegania regulaminu (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?board=9.0), nie na wnikaniu w sensowno¶æ danego tematu. Pisaæ tu mo¿e ka¿dy i wszystko, co mu na my¶l przyjdzie, ale w ramach przyzwoito¶ci. Przekroczenia tej w tym w±tku nie dostrzegam, za¶ w Twoich ostatnich postach jak najbardziej.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: marek324 Sierpieñ 09, 2011, 11:12:48
stronniczo¶æ i przewra¿liwienie nie tworz± dobrego duetu. zaufaj mi :)
a tak zupe³nie z innej beczki. darek, czy ty siê kogo¶ (czego¶) boisz? np. kiary lub zjawiska z ni± zwi±zanego zwanego kiaryzmem?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 09, 2011, 15:50:28
Nie >marku<, nie bojê siê nikogo i niczego.
Staram siê byæ bezstronny w pilnowaniu tego forum.  :)

I koñczymy ofa.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Sierpieñ 12, 2011, 19:07:53
Te przepychanki sa niepotrzebne, bo po za komunikatem 'nie podbaj± mi siê my¶li-my¶licieli' podanym na gor±co, niewiele wnosi do tematu.

co za¶ siê tyczy tego w±tku - równie bezsensownych wynurzeñ natury kiarowej nikt nie sprosta. i to jest w³a¶nie obraz± wobec inteligencji ludzkiej.

No nie masz tu racji... to co Kiara usi³uje nam tu przekazaæ, ³atwo o¶mieszyæ i zdyskredytowaæ - tyle ¿e ma³o jest tutaj osób które pa³a³yby zapiek³o¶ci± do jej osoby. Np kto przeczyta³ w 'Zag ks Enki' dok³adnie *S³ownik, móg³by pogr±¿yæ w b³ocie lansowane wolnostojeñstwo w kontek¶cie Samuela:

...Bowiem ma pe³ne prawo realizowaæ siebie zgodnie ze swoj± wizj± swojego dobra.
Wolnostojeñstwo to absolutna akceptacja Jego odmienno¶ci z prawem do realizacji jej wraz z tymi , którzy maj± system warto¶ci jak On. W oparciu o ich woln± wolê.

Zreszt± wystarczy sobie u¶wiadomiæ, jaki zarodek Samcio zasia³ w ³onie swojej siostry i w jaki sposób zabawi³ sie z rodzajem ludzkim aby wyzbyæ sie w±tpliwo¶ci co do 'geniuszu' osoby która pope³ni³a powy¿szy tekst.
Tyle ¿e miedzy bana³ami, które pani Kiara z pietyzmem hoduje w swojej g³owie, a z³otymi intencjami przeplecionymi sloganem 'kochaæ i byæ kochanym, na zawsze i forever' przewijaj± sie naprawde b³yskotliwe spostrze¿enia, na które staæ istoty balansuj±ce na bardzo niebezpiecznej granicy. I widzisz dlatego dominuje tu atmosfera zaciekawionego rozbawienia, raz przymykania powieki na co wieksze wyskoki owych Wy¿szych Ja¼ni-o skromnych imionach-a najwy¿szych intencjach.  ;)

* i nie pytaj mnie Kiaro,co to za fragment bo póki - ci nie powiem. Ksi±¿ka jest ³atwo dostepna na necie, to ¿aden problem poszukaæ. A je¶li zdecydujesz sie prawiæ mi tu natchnione pierdo³y o mi³o¶ci, to wiedz ¿e zetre na proch twoje my¶licielskie bajanie w tematach o których ty lub my¶lliciele (whatever) nie macie bladego pojecia.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 12, 2011, 20:17:20
@Enigma

Cytuj
przewijaj± sie naprawde b³yskotliwe spostrze¿enia, na które staæ istoty balansuj±ce na bardzo niebezpiecznej granicy.

To ,¿e b³yskotliwe te¿ zauwa¿y³em. Mieszanie prawdy z fantazj± jest w przekazach widoczna, tylko dlaczego twierdzisz, ¿e te istoty balansuj± na NIEBEZPIECZNEJ granicy ? W jakim kontek¶cie "niebezpiecznej " ?


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 12, 2011, 21:08:48
Enigmo a czy Ty przynajmniej wiesz i¿ Samcio ma dwie siostry? O której piszesz?

Tylko mnie nie usi³uj wypytywaæ gdzie mo¿na znale¼æ takom informacjê?
Bowiem jest sporo ksi±¿ek pisz±cych o tym a i przekazów spisanych nie ma³o.
Czytaæ , my¶leæ , wyci±gaæ wnioski to rzecz naturalna.

A jak tam bêdziesz ochoczo ¶ciera³a wszystko na proch , to uwa¿aj by¶ samej siebie w tym ferworze nie star³a..... ;) :)

Wracaj±c do tematu, przekazy My¶licieli maj± swoj± bardzo specyficzn± melodiê s³ów. Nie maj± na celu byæ dla nikogo instrukcj± obs³ugi jego ¿ycia a inspiracj± my¶lenia inaczej. Zastanowienia siê nad rol± uczuæ w  ¿yciu Cz³owieka i zauwa¿enia i¿ tylko one s± g³ównym motorem rozwoju  Ludzi.
One s± mostem do przekraczania Ludzkiej niemocy i one s± kluczem wrót miêdzy wymiarowych , w³a¶nie energia mi³o¶ci ( nie myliæ z mi³ostkami i seksem , bo to nie to samo) tylko ona tworzy wymiary w których jest inna jeszcze nieznana nam wiedza.
Cywilizacje , które posz³y drogom pozyskiwania nowych perfekcyjnych technologii ( bo s± takie) stanê³y u progu swojej niemo¿liwo¶ci przekroczenia kolejnego wymiaru. Do którego otwiera sobie dostêp ten prymitywny Cz³owiek z ziemi o sercu dostrojonym do czêstotliwo¶ci mi³o¶ci przekraczaj±cej emocje.
I teraz te cywilizacje wróci³y na ziemie i s± pe³ne oczekiwañ i nadziei i¿ temu prymitywnemu technologicznie i naukowo Cz³owiekowi uda siê , otworzy wrota miêdzy wymiarowe wibracjom mi³o¶ci p³yn±c± z jego serca. Bowiem perfekcyjnie obmy¶lone "klucze" dziêki wspania³ym technologiom nie mog³y tego uczyniæ.
Czyli powrót do przesz³o¶ci , bo mo¿liwo¶ci rozwojowe  przysz³o¶ci zosta³y zagubione w przesz³o¶ci.

Niektórym naprawdê ciê¿ko to zrozumieæ i ja to wiem.


Kiara :) :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Sierpieñ 15, 2011, 10:50:47
To ,¿e b³yskotliwe te¿ zauwa¿y³em. Mieszanie prawdy z fantazj± jest w przekazach widoczna, tylko dlaczego twierdzisz, ¿e te istoty balansuj± na NIEBEZPIECZNEJ granicy ? W jakim kontek¶cie "niebezpiecznej " ?

Zdanie to (ca³e) dotyczy³o spostrze¿eñ jakimi raczy nas Kiara, wiec istoty balansuj±ce na niebezpiecznej krawedzi dotyczy jej, jako autorki tych przekazów (nie my¶licieli). Napisa³am Istoty, bo takich osób jest wiêcej, ale s³owo ludzie nie oddaje w pe³ni -pe³ni ka¿dej istoty. Mo¿e nie jest to najlepiej sformu³owane, lecz wydaje mi sie ¿e aby ³±czyæ sie ze swoj± jak±¶tam Wy¿sz± Ja¼ni± cz³owiek przechodzi albo przeobra¿enie, albo synteze energetyczn± - któr± cz³ek zwi±zany z materi± ziemsk±- wydaje mi sie ad hoc niezdolny do takiego wybryku  8) .
A niebezpieczne bo wkracza w sfere jeszcze dla ogó³u niepoznan± i generalnie eksperymentuje, przyjmuj±c na siebie ewentualne konsekwencje, siebie samego czyni±c g³ównym obiektem tej kombinacji.

A jak tam bêdziesz ochoczo ¶ciera³a wszystko na proch , to uwa¿aj by¶ samej siebie w tym ferworze nie star³a.....

Oczywi¶cie biore zawsze pod uwagê taka mo¿liwo¶æ, ale nie przypisuje sobie jakiej¶ szczególnej roli a nawracaniu maluczkich, ani nie mam zamiaru odegraæ szczególnej roli w ratowaniu ludzko¶ci ze szponów...Bóg jeden wie czego.
Wszystkie te piekne slogany, s± mo¿e i chwytliwe (jak przyneta na haczyku) ale mog± okazaæ sie równie niebezpieczne. Patrz±c natomiast na rzeczywisto¶æ w jakiej ¿yjemy - brzmi± wrecz jak bajeczki da niedojrza³ych dzieci.

Kiaro, codziennie umieraj± tysiace ludzi, w samej afryce tylko g³odu. My sami choæ ¿yjemy w tzw cywilizowanym ¶wiecie zmagamy sie na codzieñ z dziesi±tkami problemów - znosz±c je czêsto bez zaj±knienia. Domy¶lam sie ¿e przez owe przekazy czujesz sie jako¶ wybrana, ale sposób pokrzykiwania z du¿ych liter, nie sprawi ¿e: nasze dzieci bêd± nakarmione, nasi rodzice cieszyli sie spokojem, a my bedziemy pewni jutra. Przedstawiasz, tutaj mi³e slogany, ale one rozbijaj± sie o zwyk³± rzeczywisto¶æ. A to tylko zwieksza frustracje szarego cz³owieka, wiec nie dziw sie w³a¶nie takej reakcji jak± odbierasz.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 15, 2011, 11:37:03
Zacznijmy od sprostowania , bo lubiê jasno¶æ i uczciwo¶æ.

Przekazy odebra³a i spisa³a El¿bieta Nowalska w cyklu ksi±¿ek  z ogólnym tytu³em  "My¶l Warszawska".

Ja je cytujê bo warto¶ci , które przekazuj± s± mi bliskie zrozumia³e i prowadz±ce Cz³owieka w stronê dobra.

Nie s± one recept± na ¿ycie dos³owna ( bowiem My¶liciele z zasady nie daj± takich recept , bywa ale bardzo rzadko i to indywidualnie).

Dla mnie cytowanie jakich¶ przekazów nie stanowi dowarto¶ciowania mojej osoby ,ni te¿ tworzenia nimbu mojej  wyj±tkowo¶ci.

Jednym jest bli¿ej z "t±".. filozofi± innym z "tamt±" mnie z filozofi± My¶licieli.
Otwieraj± Oni przed Cz³owiekiem inny wariant wiedzy , oraz t³umacza i¿ wszystko czym jeste¶my i nas otacza to energia w ró¿nych kompozycjach oraz wibracjach. A my Ludzie i nie tylko mamy wp³yw na tworzenie ni± i z niej.

Istniej± dwa bieguny ( + i -) i o¶ z poprzecznymi p³aszczyznami ( wymiarami energetycznymi) na której odbywaj± siê lekcje ¿ycia z nauk± tworzenia.

Oczywistym jest i¿ wszystkie uczucia pe³ne rado¶ci , mi³o¶ci i szczê¶cia tworz± zdarzenia pozytywne w przestrzeni plusa.
Uczucia , bólu , cierpienia , smutku i strachu tworz± zdarzenia w przestrzeni minusa , negatywne.

Ka¿da przestrzeñ , wymiar ma swoj± skalê minusa i plusa a oprócz tego s± one zawarte w skali obejmuj±cej wszystkie wymiary.
Zatem co i jak my¶limy , mówimy i czynimy ma bezpo¶redni wp³yw na wszystkie zdarzenia na ca³ej ziemi.

G³ód w Afryce nie wzi±³ siê z znik±d doprowadzi³ do niego cz³owiek wszechstronno¶ci± swoich dzia³añ to proces. Wyj¶cie z niego tez jest procesem po pierwsze polegaj±cym na zmianie my¶lenia , bo my¶l jest ziarnem , zarodzi± s³ów , które wydaj± plon w czynie. Nigdy nie jest odwrotnie.

Najpierw dojrzewa siê mentalnie by móc mówiæ i tworzyæ dobro.

Wiem iz sposób my¶lenia wiêkszo¶ci ludzi jest inny ni¿ mój , ale wiem te¿ i¿ po ma³u odkrywaj± Ludzie te zale¿no¶ci i zaczynaj± ich u¿ywaæ dla dobra w³asnego oraz innych.

Oczywi¶cie to proces , ale od czego¶ trzeba zacz±æ.

Jestem zwolennikiem twierdzenia i¿ ; ¦wiat mo¿na uratowaæ poprzez uratowanie siebie , zmienienie siebie , odkrywanie w sobie dobra i niezale¿nie od nikogo i niczego. 
Pój¶cie drogom osobistego systemu warto¶ci splecionego z w³asnym sumieniem , któremu siê cz³owiek nie sprzeniewierza niezale¿nie od pogl±dów otoczenia jest moj± drogom.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Sierpieñ 15, 2011, 21:56:56
Trzeba "tylko" przekonaæ parê miliardów ludzi, ¿eby byli "trendy" i siê zmienili po my¶li "Wielkiego Planu" uratowania Ziemi. Trzymam kciuki!


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: marek324 Sierpieñ 18, 2011, 06:59:09
kiara, mam jedno pytanie. ile jeszcze tych my¶li pozosta³o ci do przepisania/powielenia? bo w kontek¶cie el¿biety (a wiem ¿e mówi prawdê) jako¶ nie widzê ¿eby¶ wyci±gnê³a jakie¶ konstruktywne nauki/warto¶ci dla siebie. je¿eli wiêc pozosta³o ci ju¿ niewiele do przepisania to mo¿e porzuæ projekt bo i tak nic z niego nie wyniesiesz dla siebie. peace. love. drugs & rock-roll. a mo¿e innaczej. mo¿e jednak nale¿y poprostu wyrwaæ chwasta!


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 18, 2011, 12:56:00
Cytuj
Otwieraj± Oni [My¶liciele] przed Cz³owiekiem inny wariant wiedzy , oraz t³umacza i¿ wszystko czym jeste¶my i nas otacza to energia w ró¿nych kompozycjach oraz wibracjach. A my Ludzie i nie tylko mamy wp³yw na tworzenie ni± i z niej.

Istniej± dwa bieguny ( + i -) i o¶ z poprzecznymi p³aszczyznami ( wymiarami energetycznymi) na której odbywaj± siê lekcje ¿ycia z nauk± tworzenia.

Jest to wyra¿one najpro¶ciej jak siê da, ale w sumie prawda. Wszystko jest energi± i to spolaryzowan± nie tylko dwubiegunowo ( +/_ ) lecz równie¿ wieloma osiami "poprzecznymi" ( k±ty nachylenia spinów - tak¿e w wy¿szej matematyce naprzemienno¶æ, np 1+1 nie jest równoznaczne z 1+1 ). Na planie matematyczno fizycznym My¶liciele nie pope³niaj± nadu¿yæ w tym miejscu, bo jeszcze kto¶ móg³by ich sprawdziæ i co wtedy ?
Cytuj
Oczywistym jest i¿ wszystkie uczucia pe³ne rado¶ci , mi³o¶ci i szczê¶cia tworz± zdarzenia pozytywne w przestrzeni plusa.
Uczucia , bólu , cierpienia , smutku i strachu tworz± zdarzenia w przestrzeni minusa , negatywne.

Ka¿da przestrzeñ , wymiar ma swoj± skalê minusa i plusa a oprócz tego s± one zawarte w skali obejmuj±cej wszystkie wymiary.
Zatem co i jak my¶limy , mówimy i czynimy ma bezpo¶redni wp³yw na wszystkie zdarzenia na ca³ej ziemi.

Tak, tylko zauwa¿my ,¿e w skali Wszech¶wiata wszystkie plusy i minusy siê zeruj±. Zatem je¶li tworzymy  przestrzeñ dodatni± to polaryzujemy j± coraz silniej i  dla równowagi powstaje przestrzeñ ujemna ( i odwrotnie równie¿ ). Na szczê¶cie, czy nieszczê¶cie, ludzko¶æ znajdowa³a siê dot±d w strumieniu wieków ciemnych. Ten bardzo d³ugi okres musia³ siê kiedy¶ skoñczyæ przyci±gaj±c do nas ¶wiat³o. Potrzeba Ziemi jeszcze znacznie wiêcej plusów ni¿ minusów .


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 18, 2011, 14:03:39
east  skoro wszystko potrafisz wyt³umaczyæ i wszystko zgadza siê z Twoj± filozofi± , to nie widzê ¿adnego problemu.
Oczywiste jest i¿ nici zdarzeñ to nie prosta linia ³±cz±ca plus i minus , posiadaj±  one mnóstwo odcieni , barw i u³amków spl±tanych ze sob± warto¶ci tworz±cych realno¶æ odczuæ gamê wibracji.

Przekaz wiedzy zaczyna siê od czego¶ , jakiego¶ momentu z okre¶lonym kierunkiem poznawczym. W tym wypadku s± to przestrzenie  o coraz wy¿szej , wibracji , jasno¶ci , oraz cieplejszych uczuciach. Bo takie warto¶ci My¶liciele wybrali jako poznawcze w swoich przekazach.   

Inne Energie mog± wybraæ inne drogi przez inne zdarzenia i inne rodzaje do¶wiadczeñ. Cz³owiek sam  ma zbli¿yæ siê do tego co jest mu bli¿sze , co z nim wspó³gra z czym chce splataæ swój cykl do¶wiadczeñ rozwojowych.
Bowiem do ka¿dego przemawiaj± inne argumenty.

Wybór jednak mo¿e nast±piæ tylko wówczas gdy istnieje wielo¶æ  dróg nie jedna.

Temu s³u¿±  przekazy My¶licieli , konfrontacji  z ich przestrzeni± , poznaniu jej i zdecydowaniu ; moja to droga, lub nie.

Ka¿da decyzja jest dobra i w³a¶ciwa gdy jest osobista , na miarê w³asnych odbiorów i zrozumieñ.

Niech tak pozostanie.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 26, 2011, 22:43:15
Od czasu do czasu pojawiaj± siê przeró¿ne kontrowersje dotycz±ce zrozumienia nazewnictwa , a szczególnie w kontek¶cie Pana My¶licieli.
Kim On jest? Jakie pospolite  ludzkie nazewnictwo jest  u¿ywane  wobec Niego , tak by objê³o ca³okszta³t znaczeniowy tej Energii.
Najlepiej przeczytaæ,  co na ten temat maj± do powiedzenia sami My¶liciele a szczególnie Wojtek w ksi±¿ce " Ziemia w Oczach Za¶wiatów" On to wyja¶nia. Ja tylko zacytujê.

Kiara :) :)

CZY ISTNIEJE BÓG STWÓRCA?

Je¶li nawet u¿y³em takiego sformowania , to jedynie w kontek¶cie nazw , jakich wy u¿ywacie w odniesieniu do Pana Za¶wiatów. Jest to ta sama "OSOBA". A JA , BÊD¡C WIELKO¦CI¡ SWOJ¡ WIELKI Z NIM PORÓWNYWALNY , MUSZÊ JEDNAK PRZYZNAÆ , ¯E ON JEST NAJWIÊKSZY.
Pojêcie "PAN " ju¿ analizowa³em. Teraz odpowiem na pytanie czy mia³ miejsce akt stworzenia? Jasne jest , ¿e to, CO JEST WSZECH¦WIATEM , ZAWSZE BY£O I BÊDZIE , ALE TO, CO JEST ¯YCIEM NA ZIEMI , JEST WPRAWDZIE TU I TERAZ , ale kiedy¶ tego ¿ycia nie by³o  i  - co gorsza - kiedy¶ te¿ go nie bêdzie ( ¿adnych cudów w tym wzglêdzie nie przewidujemy). "Stworzenie" WASZEGO ¦wiata mia³o byæ WIELK¡ SPRAW¡ , jednak STA£O SIÊ TAK , ¿e NIE CA£KIEM spe³ni³ on te oczekiwania , bo WASZA  planeta b³±dzi my¶lowo  na ca³ej przestrzeni swych przesz³ych i przysz³ych dziejów. a to , co jest teraz , ma wiêkszy wp³yw na LOSY TEJ PLANETY  ni¿ sk³aniaj±ce do zadumy  jej NIEGDYSIEJSZE dzieje.

A zatem stwarzanie ¶wiata by³o procesem   trwaj±cym miliony lat  , którego rezultatem nie od razu by³ ¶wiat ludzi. Panuje w ¶rod was przekonanie , ¿e skazanie ludzko¶ci na  twardy ziemski ¿ywot  by³o skutkiem jej  zej¶cia z drogi  wytyczonej przez Stwórcê. Otó¿ nie.

By³a ZIEMIA , a jej flora i fauna rozwinê³a siê w wyniku procesu ewolucyjnego wspieranego WOL¡ PANA ZA¦WIATÓW. Dopiero dziêki temu procesowi  sta³o siê mo¿liwe  bytowanie na Ziemi ludzi. Pewne kompleksy tkanek , jakie wytworzy³ ¶wiat zwierzêcy wype³ni³y siê energi± tak± jak ta , która  TERAZ JEST WASZ¡ ENERGI¡  , A WIELKIE ZNACZENIE TEGO  BRZEMIENNEGO W DALSZE KONSEKWENCJE FAKTU  polega³o na tym , ¿e doskona³o¶æ tych energii podzia³a³a  w tak stymuluj±cy sposób  na dalsz± ewolucjê  tych organizmów  - wytworzonych w rezultacie  kombinacji , jakie powstawa³y  dziêki procesowi ³±czenia siê materialnych tkanek  - ¿e droga , jakom przeby³a ludzko¶æ  w swym rozwoju , przybra³a takom w³a¶nie a nie inn± postaæ.

 W tym stworzeniu odgrywa³y odgrywa³y wiêc pewn± rolê czynniki ZA¦WIATOWE, co polega³o g³ównie na sterowaniu  rozwojem pewnych grup tkanek , a to , co mia³o siê okazaæ produktem koñcowym ( cia³o cz³owieka), by³o zrazu wielk± niewiadom± , bo tworzone bylo poniek±d  "na gor±co" .

Ale mo¿e szkoda tej starej nauki o stworzeniu ¶wiata? Przecie¿ to taka £adna bajka?
To , co opowiadacie o PANU , oparte jest na z³ym zrozumieniu sensu  wyra¿enia , ¿e jaka¶ istota  " JEST  OJCEM tego WSZECH¦WIATA " .
Jeste¶cie WIELCY DZIÊKI SWEMU £ADUNKOWI , A WASZA WIELKO¦Æ JEST WIELKO¦CI¡ DLA WAS SAMYCH.

A kogó¿ to nazywacie ojcem? Osobê która was sp³odzi³a.
A matk±? Osobê która was urodzi³a.

Tymczasem U NAS Y JESTE¦CIE ZAWSZE ( wiem ¿e dla was  jest to zbyt wielkie s³owo , ale ZAWSZE  ma tu znaczyæ : bez pocz±tku i bez koñca.)

ludzie przyzwyczaili siê do nazywania PANA ZA¦WIATÓW Ojcem , bo wasza wiedza o NAS jest ma³a.
NIE JEST ON JEDNAK OJCEM W TAKIM SENSIE , W JAKIM WY ROZUMIECIE TO S£OWO.

Ale przecie¿  JA nazywam sam siebie JEGO SYNEM . Po co wiêc to robiê? - Robiê to po to , by za pomoc± symboliki rodzinnej  ukazaæ wam swoj± "pozycjê" W ZA¦WIATACH. Jestem SAM W SOBIE tak wielki jak ON , a wielko¶æ NAS OBU  polega na tym , ¿e wiedz±c te same rzeczy , my¶li mamy jednak inne . Co to oznacza?  - Oznacza to , ¿e ( operujê symbolik± Rodzinn±)  jeste¶my TU W ZA¦WIATACH , Jedn± WIELK¡ RODZIN¡  I MOJE SYNOSTWO  wi±¿e siê tu w³a¶nie z tym faktem.  Ale ponadto okre¶lenie to ma taki sens , ¿e JA mam tylko trochê mniejsz± dawkê ³adunku energetycznego  ni¿ PAN ZA¦WIATÓW.

str.85/7 Ziemia w Oczach Za¶wiatów. przekazy spisa³a  E. Nowalska

*******
My¶lê i¿ opowie¶æ Wojtka przybli¿y³a zrozumienie pojêcia Pana Za¶wiatów , który w tradycji ludzkiej czêsto jest nazywany Stwórc± Wszechrzeczy ( odniesienie to oczywi¶cie u¿ywam w kontek¶cie  Ziemi oraz ca³ego stworzenia na niej bytuj±cego).
Religijne opowie¶ci to ju¿ inna kwestia z wieloma nadu¿yciami swoistymi interpretacjami oraz zwyczajnym brakiem wiedzy.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 11:25:03
Jednemu rozja¶ni, innemu zaciemni.
Zauwa¿y³em w tym cytacie jednak co¶ innego. Otó¿ My¶liciele s± darwinistami. ;D
Ale to ju¿ chyba na ten w±tek:    My¶liciele - manipulatorzy? + ankieta >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5869.0)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Listopad 27, 2011, 11:40:42
No to jeste¶my w domu! Pan Za¶wiatów zainicjowa³, uruchomi³ (stworzy³) pewne procesy, które doprowadzi³y nasz ¶wiat do tego etapu i miejsca, w którym jest dzi¶. Te procesy to nic innego, jak darwinowska ewolucja. A zatem nie ma sprzeczno¶ci miêdzy teistami i darwinistami! Wszyscy maj± racjê.

Pozostaje tylko rozwi±zanie podstawowego dylematu - co w koñcu by³o pierwsze: jajko, czy kura?  ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 13:53:08
>Kiaro<, troszkê odbiegamy od My¶licieli wiêc je¶li uwa¿asz, ¿e powinni¶my przenie¶æ tê dyskusjê gdzie indziej, to tak uczyniê.


No to jeste¶my w domu! Pan Za¶wiatów zainicjowa³, uruchomi³ (stworzy³) pewne procesy, które doprowadzi³y nasz ¶wiat do tego etapu i miejsca, w którym jest dzi¶. Te procesy to nic innego, jak darwinowska ewolucja. A zatem nie ma sprzeczno¶ci miêdzy teistami i darwinistami! Wszyscy maj± racjê.

Pozostaje tylko rozwi±zanie podstawowego dylematu - co w koñcu by³o pierwsze: jajko, czy kura?  ;D

Nie chcê potêpiaæ takiej wersji ale te¿ nie jestem jej zwolennikiem.
Osobi¶cie sk³ania³bym siê do procesu opisanego w tych przekazach - zamieszczê krótkie fragmenty ale zachêcam wytrwa³ych czytaczy do prze¶ledzenia ca³o¶ci materia³u we wskazanych linkach:

Cytat: Zeta
1.2. Geneza Upadku
        
  
                            Pochodzenie - Pierwszy ¦wiat - Tara
                              560 000 000 ÷ 550 750 000 lat temu

     Oko³o 560 milionów lat temu na planecie Tara w Drugim Harmonicznym Wszech¶wiecie  (wasza Ziemia obecnie znajduje siê w Pierwszym Harmonicznym Wszech¶wiecie), wiele ras pozaziemskich, oraz metaziemskich, po³±czy³o swoj± genetykê oraz genetyczn± korektê, aby stworzyæ rasê g³ówn± istot, które s³u¿y³yby jako Opiekunowie planety Tara. Rada Syriusza z Harmonicznego Wszech¶wiata 2, wraz z wieloma innymi grupami, mianowana zosta³a na zarz±dców i nadzorców projektu - eksperyment Turaneusiam -1. Istoty Metaziemskie z Harmonicznych Wszech¶wiatow Czwartego i Pi±tego, byli za³ozycielami tego projektu, pracuj±c za po¶rednictwem wzorcowej rasy zwanej Lirianie z Trzeciego Harmonicznego Wszech¶wiata. Lirianie stworzyli w Trzecim Harmonicznym Wszech¶wiecie rasê istot zwanych Elohim, która to sta³a siê nadzorcami dla ras Syriañskich w Harmonicznym Wszech¶wiecie 2. W zwi±zku z genetycznym wk³adem ras Syriañskich, Elohim stali siê jednymi z wielu grup kierowniczych w eksperymencie Turaneusiam -1.
     Rasa Turaneusiam ewoluowa³a na planecie Tara przez oko³o 8 milionów lat, wraz z 12-toma g³ównymi pod-rasowymi podzia³ami w¶ród nich. Ka¿da z 12-tu pod-ras Turaneusiam, nosi³a skrzywienie genetyczne zaczerpniête z 12-tu podstawowych ras, które wnios³y swój wk³ad w eksperyment Turaneusiam -1, lecz wszyscy oni nosili unikalny 12-to niciowy pakiet DNA, który mia³ byæ wcielony w Turaneusiam - 1. Dwunastoma podrasami Turaneusiam byly: Braha-man, Dhr-ah-men, Atoni, Trin-i-ten, Azurtan, Celtos, Addami, Yutarans, Cerrasz, Nezack-tai, oraz Melchizedakz. Po wielu latach udanej ewolucji, rasy Turaneusiam zaczê³y b³±dziæ, ich kod genetyczny rozpada³ siê, a ich kultury popada³y w dysharmonie. Manipulacja przy pomocy wzajemnego krzy¿owania siê z rozmaitymi, niespokrewnionymi od³amami ET, sta³y siê g³ównym powodem tego zb³±dzenia. Po okolo 8 milionach lat ich ewolucji
(552 000 000 lat temu), rasa Turaneusiam podzieli³a siê na dwa g³ówne od³amy, na Alanians (czasami okre¶lanych jako Beli-Kudyem), oraz na Lumians (czêsto nazywanych Adami-Kudmon). Te dwa od³amy ewoluowa³y razem na du¿ej masie l±dowej zwanej E-Den, tworz±c dwie kultury zwane Alania i Lumia. Obie kultury ewoluowa³y przez milion lat (551 000 000 lat temu). Obie rasy nosi³y w sobie oryginalny 12-niciowy kod genetyczny DNA rodu Turaneusiam i obie nosi³y mutacje, oraz os³abienie tego kodu w wyniku krzy¿ówek z miêdzy-gwiezdnymi rasami. Nasili³y siê zniekszta³cenia wraz z trwaj±cym upadkiem od³amów Alanian i Lumian, ponadto wzros³a wrogo¶æ, gdy¿ Alanie szukali dominacji nad bardziej pasywn± kultur± Lumian.


                       Mu, Lumians, Ceres oraz Kaplanstwo Mu
                          550 750 000 ÷ 550 700 000 lat temu

     Przygladajac siê swoim antagonistom Alanianom, oko³o 550 750 000 lat temu, okre¶leni cz³onkowie rasy Lumian, przewidzieli kataklizm w swojej przysz³o¶ci, spowodowany przez narastaj±ce, niebezpieczne eksperymenty Alanian z wytwarzaniem mocy poprzez planetarny rdzeñ Tary. Lumianie wnie¶li pro¶bê o pomoc do Rady Syriañskiej z HU-2, oraz do Elohim z HU-3. Pod przewodnictwem Rady Syriañskiej, Lumianie za³o¿yli w¶ród swoich cz³onków organizacjê zwan± Rada Mu. Za po¶rednictwem Rady Mu, Lumianie przenie¶li du¿± liczbê swojej rasy przez ocean, na ma³y kontynent na Tarze, ktory byl w zasadzie niezamieszkany przez zorganizowan± kulturê. Kontynent ten nazwali Mu, a po 50 000 lat (550 750 000 lat temu) Lumianie z Mu, pracowali wraz z Rad± Syriañsk± nad przekierunkowaniem upadku genetycznego swojej rasy. W tym czasie Elohim z HU-3, skrzy¿owali siê z Lumianami, którzy nosili w swoim kodzie genetycznym nic Cerrasz, nic podrasy Turaneusiam, tworz±c rasê zwan± Ceres, co spowodowa³o oczyszczenie nici genetycznej Lumian z Tary. (Potomkowie Ceres, stali siê pó¼niej znani jako Seres, którzy wspódzia³ali w ró¿nych okresach z lud¼mi z HU-1). Lumianie oraz Ceres wspo³istnieli pokojowo na Mu, zajmuj±c siê miedzy-galaktycznymi i duchowymi sprawami w Radzie Mu. Ceres utworzyli Kap³añstwo Mu, nieshierarhizowan± duchow± zbiorowo¶æ, z silnym matriarchalnym zapatrywaniem, których praktyki skupia³y siê wokó³ nauk u¶wiêconego Prawa Jedno¶ci, oraz Jedno¶ci ¦wiadomo¶ci. Spo³eczeñstwo Mu kontynuowa³o swoj± ewolucjê poprzez wyrównany 12-to niciowy kod genetyczny DNA, a¿ do okolo 550 000 000 lat temu.


                Alania, S³oneczni Wtajemniczeni Systemu Gwiezdnych Wrót,
                                             oraz Syriañski Bunt
                                   550 750 000 ÷ 550 000 000 lat temu
...

http://zkosmosu.blogspot.com/2011/09/tom-2-rozdz-1-tajemnice-amenti.html

Cytat: Zeta
2.2 Rasy Melchizedeka Nici DNA a Rasy, Szosta Rasa Podstawowa, Mieszanka Zgromadzenia
Hibiru i Melchizedekow, Agarta oraz Esenczycy, Hebrajczycy i Chrzescijanie Piata Rasa Podstawowa Aeirian, teraz znana jako Ayrianie, odpowiedzialna byla za zmontowanie czwartej nici DNA, ktora odpowiada czterowymiarowym czestotliwosciom, a poprzez nie tempo wibracyjne siatki Ziemi mialo wzrosnac, tak aby Kula Amenti mogla powrocic do rdzenia Ziemi. Kiedy dokonaliby zmontowania czwartej nici, Pieczec Palaidor zostalaby zniesiona, pozwalajac fragmentom duszy z D-2 i D-4 na polaczenie sie ze swiadomoscia piatej rasy i na ewoluowanie, natomiast esencje duszy ras 3 i 4, ktore oczekiwaly wewnatrz Kuli Amenti, zeby inkarnowac w piata rase celem wyzwolenia sie. Ayrianie posiadali w swoim DNA nici numer: 1, 2, 3, oraz podstawowe kody 4, ich Zgromadzenia Hibiru zawieraly te same nici plus wzorzec do zlozenia nici 7÷12. Zarowno rasy Ayrian, jak i Hibru maja dwie nici DNA (podwojna helise) przejawiajace sie w ich cialach na Ziemi, oraz przejaw dwoch nici DNA w swoich sobowtorach na rownoleglej Ziemi. Alanianie Czwartej Rasy Podstawowej, teraz Atlanianie, posiadali trojniciowe DNA, nici jeden i dwa, oraz podstawowe kody 3, ich Zgromadzenie Breanoua, posiadalo te same nici plus wzorzec dla nici 7÷12. Atlanianie i Breanoua, kazde z nich, przejawiali 1.5 nici w cialach na Ziemi, oraz wewnatrz systemu rownoleglego. Rasa Podstawowa Trzy - Lumarianie, teraz Lamanianie, posiadali jedna nic, oraz kody podstawowe 2, ich Zgromadzenie Ur-Antrian posiadali te same nici plus wzorce dla nici 7÷12.

31
Wszystkie rasy Drugiego Zasiewu nosily w sobie sladowe kody Plejadiansko-Syrianskich-Dagos. Rasy Drugiego i Trzeciego Zasiewu, podobnie jak ich przodkowie z Pierwszego Zasiewu, nosily rowniez w swoich dzialajacych niciach DNA, kody uziemiajace, ktore zawieraly czastkowe wzorce czestotliwosci dla kazdego z 12 wymiarow wewnatrz 12-to niciowego wzorca Turaneusiam. Kody uziemiajace pozwalaly kazdej rasie na przejawianie do pewnego stopnia, w trojwymiarowej, fizycznej gestosci materii, jak rowniez pozwalaly one na transmutacje (przeobrazenie-przyp tlum.) fizycznych czasteczek materii z chwila, kiedy uruchomione zostaly kody aktywacyjne nadtonow. Chociaz wszystkie rasy posiadaly uziemiajace kody, nie wszystkie mogly je aktywowac z powodu Pieczeci Amenti. Tak dlugo, jak Pieczec Amenti pozostawala na miejscu, brakujacy szosty nadton pierwszej nici DNA, zawarty byl w ich wzorcu morfogenicznym, zadna z ras nie mogla aktywowac uziemiajace kody swoich wyzszych wymiarow. Poniewaz rasy 3 ÷ 5 Drugiego i Trzeciego Zasiewu rodzily sie z Pieczeciami Palaidor i Amenti, tylko ci, ktorych wzorzec zawieral czwarta nic DNA (Piata i Szosta Rasa Podstawowa), posiadaly potencjal do aktywowania wszystkich kodow uziemiajacych w celu ascendencji. Piata Rasa Podstawowa, ktora rowniez rodzila sie z Pieczecia Amenti, utrzymywala nadzieje na atywacje kodow uziemiajacych w przypadku pelnego zmontowania czwartej nici DNA. Dawalo im to mobilnosc swiadomosci na planie astralnym D-4, dzieki czemu mogli przejsc do pola morfogenicznego ich Zgromadzenia, na planie astralnym, nastepnie zlaczyc sie tam ze swoim dubletem, poprzez ktory uwalniana byla Pieczec Amenti z pierwszej nici. Wtedy nici 2 i 3 mogly podlaczyc sie do swoich dubletami i z nicia 4. Z chwila, kiedy nici od 1 ÷ 4 zostaly wlaczone, kazda w swoj dublet, czasteczki materii zaczynaly scalac wewnatrz swoich antyczasteczek, ktore mialy aktywowac, lub wystrzelic piaty, szosty i siodmy kod uziemiajacy, pozwalajac cialu na pelna transmutacje przez Blekitny Plomien oraz Korytarze Amenti, celem ponownego pojawienia sie na Tarze. Szosta i Siodma Rasa Podsatawowa, oraz ich Zgromadzenia, nosily pozostale piata i szosta nic DNA z 12-to niciowego pakietu. Zadna z tych ras nie zamanifestowala sie w pelni podczas Drugiego i Trzeciego Zasiewu. Szosta Rasa Podstawowa sa Meruvianie, ich Zgromadzenie to Melchizedekowie, moga oni zmontowac nic DNA numer 5, odpowiadajaca pieciowymiarowym czestotliwosciom i reprezentuja cykl rasy przejsciowej poprzez przejscie ascendencji Ziemi w polaczenie sie z Tara. Melchizedekowie sa mieszanka rasowa noszaca nici rozamitych ras. Chociaz reprezentuja Zgromadzenie, ktore oryginalnie zapoczatkowalo zoltoskore rasy na Ziemi, to nie sa oni ograniczeni w pojawianiu sie tylko w tej linii rasy. Melchizedekowie pojawiaja sie w liniach wszystkich ras, gdyz zaangazowani zostali jako Grupowy Matriks/surogatowe pole morfogeniczne dla wielu ras, pod koniec Drugiego Zasiewu. Melchizedekowie posiadaja nici DNA od 1÷4, oraz kody podstawowe dla nici 5, plus wzorce dla nici od 7÷12. Sa oni wolni od Pieczeci Palaidor oraz Amenti, dlatego tez moga przechodzic pelna transmutacje formy cielesnej w celu ascendencji, jesli sa w stanie w pelni aktywowac tony podstawowe wewnatrz




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 13:53:46
cd.

Cytuj
32
ich piatej nici. W zwiazku z ich zaawansowanym pakietem genetycznym, Melchizedekowie sa w stanie przejsc przez Blekitny Plomien w Korytarzach Amenti i doswiadczyc teleportacji przez portale do srodowiska Tary. Pod koniec Drugiego Zasiewu, Melchizedekowie asystowali przy naprawianiu upadajacego kodu genetycznego, stajac sie jedna z rodzin Grupowego Matriksu, a nastepnie rozpoczeli swoj cykl narodzin podczas Trzeciego Zasiewu. Pierwsza fala Melchizedekow pojawila sie okolo 35000 lat temu, druga fala 3500 lat temu, natomiast trzecia fala rozpoczela sie 250 lat temu i trwa do chwili obecnej. Rodzina Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot zalozyla Bractwo Esenczykow oraz Kaplanstwo Melchizedeka, kaplanstwo ktore do dzis dnia istnieje na Ziemi. Rodem Esenczykow byla jedna z 25-ciu rodzin Zgromadzenia Melchizedeka, potomkowie pierwszej fali cyklu Melchizedeka. Melchizedekowie asystowali Zgromadzeniu Hibiru Piatej Rasy Podstawowej w naprawianiu genetycznych zniszczen pod koniec Drugiego Zasiewu, a nastepnie podczas Trzeciego Zasiewu Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, ponownie interweniowali , tworzac mieszana rase Zgromadzenia noszaca kod genetyczny obu rodow, co przspieszylo potencjal ewolucyjny Hibiru, oraz ras Ayrian/Aryan. Ta krzyzowka rasowa w pozniejszym czasie stala sie powaznym problemem dla potomkow tego rodu, w wyniku wydarzen, jakie mialy miejsce 10 000 lat temu, podczas Trzeciego Zasiewu. Podczas Drugiego i Trzeciego Zasiewu, mieszanka rasowa Hibiru/Melchizedek stala sie znana jako rasa Hebrajczykow. Rody Esenczykow, Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, Hebrajczykow i Chrzescijan z Trzeciego Zasiewu, wlaczajac w to tych z dnia dzisiejszego, wszyscy nosza to genetyczne zaawansowanie, a po wydarzeniach z roku 8000 p.n.e (10 000 lat temu), ci powiazani z Melchizedekami Systemu Gwiezdnych Wrot, mieli przenosic wielki genetyczny ciezar. Duchowy wplyw Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot dotknal wszystkie glowne przekonania Chrzescijan i Zydow, poza tym odegral on pomocnicza role w ksztaltowaniu wiary dzisiejszych Mormonow-Chrzescijan. Melchizedekowie sa glowna sila w czasach obecnych na Ziemi gdyz znajduja sie obecnie w trzeciej fali swojego cyklu narodzin. Melchizedekowie posiadaja w swoim rodowodzie, obietnice ascendencji, nawet wieksza anizeli piate rasy Ayrian/Aryan i Hibiru. Jednak nie wszyscy Melchizedekowie nosza obecnie ten sam kod genetyczny. Z oryginalnego pola morfogenicznego Zgromadzenia Melchizedeka, rozwinely sie dwie glowne grupy Melchizedekow: Rodzina Zgromadzenia Melchizedekow, oraz Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot. Roznice w ich duchowych naukach odnosza sie nie tylko do preferencji filozoficznych, ale takze do sklonnosci genetycznych, ktore zaistnialy 10 000 lat temu. Nauki duchowe, ktore bezposrednio, badz posrednio znalazly sie pod wplywem Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, maja znaczne inklinacje patriarchalne, czesto promujac sluzalczosc rasy, filozofie elitaryzmu, oraz ujarzmienie krolestwa elementali Ziemi. Te atrybuty Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, nie byly originalnie czescia linii Zgromadzenia Melchizedeka, powstaly one raczej w wyniku znieksztalcen spowodowanych przez istoty pozaziemskie. Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, uwazana jest za czysta linie tej rasy, natomiast Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, oraz ich

33
potomkowie, uwazani sa za mutacje tej rasy. W nastepnych rozdzialach zbadamy, jak doszlo do tych znieksztalcen, gdyz dualnosc wewnatrz rasy Melchizedekow, stworzyla nasilony, ukryty podklad pod ideologie obecnej Ziemi, oraz znacznie wplynal na rozwoj wielu swiatowych religii. Roznica ta, wplywa rowniez bezposrednio na kod genetyczny oraz proces ascendencji potomkow ras Melchizedeka. Przekonania Melchizedekow zarowno grupy Zgromadzenia, jak i grupy Systemu Gwiezdnych Wrot, wziely swoja nazwe od pierwotnej przynaleznosci genetycznej do pod-rasy Turaneusiam 1 - Melchizedakz z Tary, ktorych nazwa rowniez oznacza ich przynaleznosc genetyczna ze zunifikowana caloscia Bytu Melchazedek z rzeczywistosci z poza Rdzenia Metagalaktycznego. Jest wiele rozbieznych ze soba ras, noszacych slady linii Melchizedek we wszystkich Harmonicznych Wszechswiatach. Czlonkowie Kaplanstwa Melchizedeka, ktorzy specjalizuja sie w treningu wymiarowej ascendencji, sa niekoniecznie bezposrednimi czlonkami rasy linii Melchizedek/Melchazedek, ale czesto pracuja pod auspicjami programu nauk tego Zgromadzenia. Podczas Trzeciego Zasiewu, okolo 65 000 lat temu, Melchizedekowie pojawili sie w kulturze atlantydzkiej, a przed zatonieciem wysp Atlantydzkich (30 000 ÷ 11 500 lat temu) wycofali sie do podziemia, gleboko pod skorupa Ziemi, wewnatrz strefy trojwymiarowej modulacji czestotliwosci, jaka istnieje pomiedzy Ziemia, a jej antyczasteczkowym sobowtorem. Obszar ten znany jest jako Wewnatrzna Ziemia, wielkie cywilizacje zyja na tych obszarach, juz od czasow sprzed Atlantydy, kiedy Melchizedekowie oraz inni, zaczeli wycofywac sie z zycia na powierzchni. Te podziemne cywilizacje istnieja do dzis dnia, a czlonkowie ich, od czasu do czasu wchodza w relacje z Ziemia na powierzchni, poprzez ukryte jaskinie, ktore lacza powierzchnie Ziemi ze strefa modulacji Wewnatrznej Ziemi. Zarowno Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, jak i Melchizedekowie Systemu Gwiezdnych Wrot, zamieszkuja te krainy, pod opieka Mowcow Blekitnego Plomienia i Kaplanswta Melchizedeka, oraz Kaplanstwa z Ur i Mu, z Tary. Te pod-powierzchniowe krainy, pierwotnie nazywane byly
Ar-Ratoth, pozniej Agratah, a od okolo 3000 lat temu, nazywa sie je Agartha.
Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, Melchizedekowie Systemu
Gwiezdnych Wrot, Berlo Amenti, Mowcy Blekitnego Plomienia i Pieczeci
Templarowej i Axionowej, Oko Elohim, oraz Symbolizm "666" 10 000 ÷ 3500 lat temu Tak, jak wspomnielismy, pierwsza fala cyklu narodzin Melchizedekow, rozpoczela sie podczas Trzeciego Zasiewu, okolo 35 000 lat temu, druga fala okolo 3500 lat temu, a ostatnia okolo 250 lat temu i wciaz trwa do dnia dzisiejszego. Podczas swojego pierwszego pojawienia sie, utworzyli oni Kaplanstwo Melchizedeka na Ziemi, duchowa organizacja specjalizujaca sie w procesie ascendencji, ktora z czasem rozwinela silne sklonnosci elitarne, seksistowskie i patriarchalne, w wyniku wplywu Atlantow, oraz Syrian-Anunnaki. Okolo 32 000 lat temu, czesc Melchizedekow przylaczyla sie do sil

34
matriarchalnego Taranskiego Kaplanstwa z Mu, tworzac bardziej zrownowazone Kaplanstwo Melchizedeka, ktore blizej podazalo za naukami rownosci, promowanymi pierwotnie przez Kaplanstwo Melchizedeka. Zrownowazone kaplanstwo Melchizedeka stalo sie znane jako Rodzina Zgromadzenia Melchizedeka, gdyz niesli ze soba oryginalne uswiecone nauki Prawa Jednosci morfogenicznego zgromadzenia Melchizedeka. Kiedy okolo 10 000 lat temu (8000 r.p.n.e) Kaplanstwo z Ur i Rada Palaidorian przekazali z rak niezrownowazonego, patriarchalnego Kaplanstwa Melchizedeka, ziemska opieke nad Berlem Amenti/Blekitnym Plomieniem/polem morfogenicznym Tary, w rece zrownowazonego Kaplanstwa Melchizedeka, wowczas ci egalitarni (demokratyczni -przyp tlum.) Melchizedekowiestali sie znani jako Mowcy Blekitnego Plomienia. Taranskie Kaplanstwo z Ur odlaczylo sie od patriarchalnych Melchizedekow przypisujac ich elitarne i seksistowskie zapatrywania infiltracji kultur Sirian-Anunnaki, ktorzy sprowadzili ze soba do Alanii, a pozniej na Atlantyde, znieksztalcone nauki pierwotnych Slonecznych Wtajemniczonych Systemu Gwiezdnych Wrot, ktorych elitarne, agresywne wykorzystanie wladzy, celem osiagniecia materialistycznych korzysci,ylo sie kataklizmem Tary 550 000 000 lat temu. To przekazanie opieki nad moca Blekitnego Plomienia 10 000 lat temu, doprowadzilo do zaaranzowania jeszcze dwoch pieczeci(uszczelnien-przyp tlum.), jakie zalozono na czlonkow szostej rasy Zgromadzenia Melchizedeka, ktore zwiazane byly z systemowymi znieksztalceniami Uswieconego Prawa Jednosci. Zalozono je takze na wszystkich potomkow Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, oraz na rasy ktore skrzyzowaly sie z nimi otrzymujac ich genetyczne kodowanie. Pieczec Templarowa (czyt. Systemu Gwiezdnych Wrot -przyp tlum.), tak jak nazwano pierwsza zmiane, wdrozona 10 000 lat temu, reprezentowala uszczelnienie w szostym wymiarze na Korytarzach/Kuli Amenti. Druga Templarowa Pieczec zorganizowana zostala okolo 3500 lat temu, kiedy potomkowie Melchizedekow oblozonych Pieczecia Templarowa, zinfilrtowali kulture egipska i naruszyli Przymierze Palaidor, poprzez otwarcie portali Ziemi w D-2, jako sposob zainscenizowania ascendencji przez Podswiat w D-1 i D-2. W wyniku ich karygodnego czynu, wiele chaotycznych sil spuszczonych zostalo z uwiezi na Ziemie, a ludzie ze znieksztalconymi wzorcami pola morfogenicznego, zwolnieni zostali spod Pieczeci Palaidor oraz Amenti i pozwolono im przejsc na Tare. Jako rezultat takiego nieszczesliwego przypadku, 3500 lat temu, na Tarze miejsce mialo wiele tragicznych wydarzen, a siedmiowymiarowa Pieczec zalozona zostala na Melchizedekow Systemu Gwiezdnych Wrot, ktorzy uczestniczyli w tych wydarzeniach. Druga Templarowa Pieczec zwana jest Pieczecia Templarowo-Axionowa (axion- jest to hipotetyczna wedlug ziemskich naukowcow czasteczka elementarna, majaca bardzo mala mase i istniejaca w okreslonym zakresie, prawdopodobnie bedaca skladnikiem zimnej, ciemnej materii - przyp. tlum). Obie Templarowe Pieczeci uniemozliwily fizyczna ascendencje przez Korytarze Amenti, dla tych wszystkich, ktorzy nosili w sobie to genetyczna konfiguracje i tylko przy okreslonych warunkach esencja duszy mogla przejsc przez Blekitny Plomien. Ci

35 ...

http://zkosmosu.blogspot.com/2011_09_01_archive.html


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 14:34:11
Darku, powy¿sze dowodzi jedynie, jak wiele w powszechnej ¶wiadomo¶ci funkcjonuje koncepcji
na temat ka¿dej „rzeczy” i jej pocz±tku.  :)
Mo¿emy przyj±æ jaki¶ tam pogl±d jako w³asny, czyli uwierzyæ, ¿e tak naprawdê by³o.
Ale to wci±¿ tylko wiara, przywi±zanie siê do jakiego¶ konceptu. Jedna wiara poci±ga za sob± nastêpne,
pasuj±ce do poprzedniej i cz³owiek ani siê spostrzega, jak z³apany zostaje w „sieæ” przekonañ.
Te przekonania podpinaj± pod okre¶lone p³aszczyzny, wymiary, gêsto¶ci, bytno¶ci i inne ..o¶ci.

A tymczasem pusty, niezat³oczony umys³ jest najbardziej przezroczysty dla prawdy.
Od jakiego¶ czasu mam wstrêt do zg³êbiania tych wszelkich „s³uszno¶ci”.
Bez nich jest mi o wiele l¿ej i szczê¶liwiej. Bardziej czujê siebie na tle wszelkiego prawdopodobieñstwa.
I niech tak zostanie, dopóki tak chcê.
I ile¿ zaoszczêdza to czasu, gdy nie muszê czytaæ tych wszystkich d³ugich przekazów, postów,
dowodów, analizowaæ, dopasowywaæ, zastanawiaæ, czy maj± racjê bytu, itd., itp.
Ach, s³odka wolno¶æ od nat³oku bitów. Zagêszczone pola, to ma³e pole manewru.

Przestrzeñ jest w cenie. A wiedzê i tak nosimy w sobie.  ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 15:08:26
Zgadzam siê z Tob±, >Ptaku<, acz nie do koñca.
Mnie równie¿ przejad³y siê te przekazy, ale ten jako¶ mnie zaintrygowa³.
Nie twierdzê, ¿e uznajê jego tre¶æ za jedynie s³uszn±, jak inni traktuj± Bibliê. Jednak jest w nich co¶, co do mnie przemawia.
Wiedzy w nas zdeponowanej trudno siê dokopaæ, nawet korzystaj±c z pomocy najwy¿szej klasy hipnotyzerów. St±d szperanie, jakie musimy jeszcze uskuteczniaæ.
Stare przys³owie pszczó³ mówi: "Kto stoi w miejscu ten siê cofa".
Z tego typu wiedz± jest jak z jedzeniem. Je¶li raz siê przejesz to czy bêdzie to oznacza³o, i¿ w ogóle zaprzestaniesz siê po¿ywiaæ? Do czego mog³oby to doprowadziæ? Nie trzeba mieæ wybuja³ej wyobra¼ni, ni wiedzy, by siê przekonaæ.
I tak jak z po¿ywieniem musimy nauczyæ siê dobieraæ najodpowiedniejsze dla siebie, tak równie¿ z t± wiedz±/przekazami. Jedne s± niestrawne inne natomiast co¶ nam daj± pozytywnego. B³êdem kardynalnym by³oby za¶ ograniczaæ siê tylko do tej wiedzy bo wyjdzie nam "bokiem", jak jednorodne posi³ki.
Mówi±c krótko, skrajno¶ci s± niew³a¶ciwe i tych staram siê unikaæ. ;D ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 15:44:38
No to widocznie jestem ju¿ przejedzona i nasta³ czas postu.  :D A ten, jak wiadomo jest od czasu do czasu
potrzebny, nie tylko dla cia³a.  Za¶ pszczo³y siê myl±. Stanie w miejscu nie jest mo¿liwe, gdy Ziemia
i kosmos wiruj±.
Tak wiêc nie do koñca siê równie¿ z Tob± zgadzam, ale to dobrze. Wzi±wszy pod uwagê, ¿e ka¿dy koniec
oznacza pocz±tek. Co do niedokopania siê do zdeponowanej w nas wiedzy, ona i tak wp³ywa na nas,
czy tego chcemy, czy nie. S± to uniwersalne kody, które rozwijaj± siê w zale¿no¶ci od naszego „ruchu”. 
Ale, gdy jeste¶my za¶mieceni, trudno o odczyt.  ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 15:57:26
Cytat: ptak
Co do niedokopania siê do zdeponowanej w nas wiedzy, ona i tak wp³ywa na nas,
czy tego chcemy, czy nie. S± to uniwersalne kody, które rozwijaj± siê w zale¿no¶ci od naszego „ruchu”.
Ale, gdy jeste¶my za¶mieceni, trudno o odczyt.   ;D

Mam wra¿enie, ¿e mieszamy tu ze sob± dwa zagadnienia.
1 - wiedza w nas drzemi±ca i umiejêtno¶æ jej pozyskania
2 - "kody", o których wspominasz maj± wp³yw g³ównie na nasze DNA

fakt, mo¿na i tak sobie to pouk³adaæ, ¿e DNA decyduje o odczycie wiedzy w nas zdeponowanej ale to troszkê, chyba inna bajka.

>Kiara< nas prze¶wiêci za ba³agan.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:06:08
Cytat: Darek
>Kiara< nas prze¶wiêci za ba³agan.

To najwy¿ej staniemy siê wy¶wiêconymi kap³anami ba³aganu, bo chyba nie kiarowymi?  ;D

Co do bajek, jak widzisz, wszystko mo¿na dowolnie interpretowaæ, w zale¿no¶ci od tego,
w jakiej bajce siedzimy. Najlepiej jest wyj¶æ z ksiêgi…   ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 16:13:34
Cytat: ptak
Najlepiej jest wyj¶æ z ksiêgi…   

Nie wiem czy to mo¿liwe?
Bo nawet jesli wyjdziesz z czyich¶ ksi±g to musisz pozostaæ w swojej. I tu zaczynamy dryf. ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:20:53
Cytat: Darek
I tu zaczynamy dryf.   

…albo pisanie w³asnej ksiêgi, czym powiêkszamy ogólny ksiêgozbiór. 
Lepiej, jak sam ustalasz tre¶ci, ni¿ kto¶ mia³by to czyniæ za Ciebie.  ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 16:32:42
Cytat: ptak
Lepiej, jak sam ustalasz tre¶ci, ni¿ kto¶ mia³by to czyniæ za Ciebie.  ;)

Czy lepiej pisaæ samemu?
To co¶ jakby uczeñ podstawówki mia³ napisaæ ksi±¿kê dla studentów.
Znamy skutki "samodzielnego pisania".  >:D  Nie têdy droga.
Nie chcê te¿ przez to powiedzieæ, ¿e dlatego teraz powinni¶my ogl±daæ siê na "innych".
Nie, nic z tych rzeczy. Jednak, jaki¶ mentor jest mile widziany. ;) ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:46:16
No có¿, jedni potrzebuj± autorytetów, hierarchii, druzy tego nie potrzebuj±.
Najgorzej, jak da siê sobie wmówiæ, ¿e kto¶ inny wie lepiej i wiêcej. ¯e s± jakie¶ szko³y, egzaminy, itp.
¯e musisz co¶ opanowaæ, by…
A Ty nic nie musisz, je¶li tak uznasz. Ale tylko wolny umys³ mo¿e uznaæ, ¿e nic nie musi.  :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 16:47:12
Dla tych którzy nie znaj± powy¿ej opisanej historii tekst jest trudny i niezrozumia³y , dla tych , których pamiêæ j± niesie jest prosty jasny chocia¿ nie wszystko jest zgodne z prawd± a nazewnictwo czêsto nie pe³ne i przekrêcone.

Darku teraz nie mam czasu na skrótowe opisanie zdarzeñ z tekstu. Ale tak by³o ze wzglêdów do¶wiadczalnych zosta³y zrobione eksperymenty nad którymi przejê³y w³adzy opcje nie odpowiedzialne rz±dne w³adzy które dla osobistych korzy¶ci udostêpni³y obecno¶æ i ¿ycie oraz czerpanie korzy¶ci istotom I i II wymiarowym nie przygotowanym jeszcze do ¿ycia w III wymiarze.
Co spowodowa³o te    przeró¿ne mieszanki genetyczne oraz blokady energetyczne.
Otworzenie portali ni¿szych wymiarów i ci±g³y nap³yw istot o niskich wibracjach sta³ siê miêdzy innymi blokad± energetycznego wzniesienia ziemi i Ludzi.

Istotnie wewn±trz ziemi jest pierwotna Ziemia , która wyjdzie z kokonu , którym jest dla niej ziemia na której my teraz ¿yjemy.
Akt ten dokona siê w sposób absolutnie naturalny a Ludzie w postaci czystej energii przenios± siê na ni± w trakcie tych s³awetnych trzech dni.
Jest to proces zmiany cia³ fizycznych w kolejne równie¿ fizyczne ale o innych parametrach i mo¿liwo¶ciach , inaczej mówi±c 4 zasiew.
"Podziemna Ziemia" istnia³a i istnieje ca³y czas , my¶lê i¿ informacji na ten temat jest du¿o chocia¿ nie s± pospolicie znane ni oficjalnie publikowane.

Mo¿e innym razem opowiem wiêcej.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 27, 2011, 16:53:13
Jak to dobrze, ¿e czas weryfikacji wkrótce.
Ciekawe, czy po 2012 niektórzy „zapadn± siê pod ziemiê”, by dowie¶æ swoich racji?   ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 27, 2011, 20:12:41
Nie zapadn± siê ,tylko odpowiednio zweryfikuj± swoje "zeznania" ;)
Pewne istoty nigdy nie uznaj± czyich¶ racji bo w nich samych wre nieustanna hu¶tawka emocji. A kiedy brak wspó³-odczuwania, to hu¶tawka przejmuje komendê. I za wszelk± cenê wykrêci argumenty tak, by dowie¶æ swojej racji. Dlatego, ¿e bez racji jest nikim.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 20:13:32


"Podziemna Ziemia" istnia³a i istnieje ca³y czas , my¶lê i¿ informacji na ten temat jest du¿o chocia¿ nie s± pospolicie znane ni oficjalnie publikowane.



Jesli pozwolisz Kiaro chce napisac o czyms co nurtowalo mnie w Twojej osobie od kilku lat.
Chodzila za mna mysl - skad Kiara czerpie wiedze , odpowiedz przyszla jak obejrzalam Twoje zdjecie .
Bylam zdumiona.
Zazwyczaj osoba rozwijajaca sie duchowo ma polaczenie z kosmosem nad glowa , u Ciebie nie widzialam takiego kanalu energi .

Natomast masz silny promien swiatla wychodzacy lub dochodzacy do  splotu s³onecznego (Manipura).Jakbys wiedze czerpala tutaj z ziemi , a nie z nadprzestrzeni jak pisalas niejednokrotnie.

Watek jaki wkleil Darek , mowiacy o podziemniej cywilizacji moze byc tego potwierdzeniem , zreszta ja przeczytalam troche wiecej niz Darek wkleil.


A moze Mysliciele sa zwyczajnie tutaj pod ziemia? Lub to zrodlo jest zupelnie nie wziazane z myslicielami tak jak myslisz? Tego nie wiem
Nie odbieraj tego jak moja przytyczke do Twojej osoby , bo to nic osobistego.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Listopad 27, 2011, 20:15:08
Ksiazka Elzbiety Nowalskiej "Ziemia w oczach Zaswiatow" 2/str 100 przez Energie o imieniu "Wojtek"

cytat:
Coz  to takiegomusie sie zdarzyc, zeby nastala wsrod ludzi nowa epoka?
Nie bedzie to zadne zdarzenie o ogolnoswiatowym zasiegu- ani wielkie wybuchy, ani bijace z nieba gromy, ani rozkolysanie morskich fal.WSZYSTKO NA ZEWNATRZ POZOSTANIE TAKIE SAMO,ALE WEWNATRZ WAS, W NAGLYM PRZYPLYWIE POTEGI WOLI, WYROSNIE NOWE SPOJRZENIE NA SENS LUDZKIEGO ZYCIA TUTAJ: Spojrzenie z PerspektywyWaszego Bytu Energetycznego.
Co podda ludziom te mysl,skoro sa tak zapatrzeni w siebie samych i wiedza tylko tyle,ile sami zdolali wokol siebie odkryc?Co spowoduje,ze Patrzac Swymi Oczami Wokol Siebie, Zaczna To Samo Widziec Troche- Inaczej.
Jest ukryta wewnatrz ludzkich cial sfera ducha, ktora , wzbogacajac sie poprzez kolejne zywoty, osiaga wreszcie taka moc, ze nabiera odwagi, aby obudzic sie za snu.SEN TEN JEST BOWIEM SNEM, KTORY TRWA TAK DLUGO, JAK DLUGO BRAKNIE ODWAGI.
Kto chcialby sie obudzic, kiedy snia mu sie piekne sny?
Ci, ktorzy WYSILKIEM WOLI sie obudza, UJRZA WOKOL SIEBIE SMETNY KRAJOBRAZ, ZOBACZA CALE BOGACTWO SWIATA W KOLORACH SMIERCI.PO CO WIEC MAJA SIE OBUDZIC?
Szukajac w sobie czegos, co mogloby im dodac otuchy, ZAPRAGNA ZAPASC W JESZCZE GLEBSZY SEN.Odnajda tamswoje mrzonki i zwidy, a snic beda az do momentu BOLU, ktory poczuja POMIMO SWEGO POGRAZENIA WE SNIE.W TAKI TO SPOSOB OBUDZI ICH ZASWIAT i wolajac glosem przekazu, poda im mysl nowa, moze nie tak barwna i piekna JAK TEN SEN ALE ZA TO PRZWDZIWA.
Przebudzenie to ma DLA WAS WIEKSZA WARTOSC NIZ SEN WASZ OSZUKANCZY.OSZUKANCZY - BO JEST TO TYLKO POLSEN, NEGOWANIE, NIE PRZYJMOWANIE DO WIADOMOSCI TEGO WSZYSTKIEGO, CO DZIEJE SIE WOKOL WAS.
P.S
Darku przepisalam z ksiazki w taki sposob jak jest to w niej zapisane - Ela


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 20:26:53
Ale¿ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako co¶ osobistego , nie to przecie¿ skierowane jest do kogo¶ obok mnie.....  :D

Dopiero teraz obejrza³a¶ moje zdjêcie? A sk±d je dosta³a¶?

Powiem tylko ka¿dy widzi na swoim poziomie mo¿liwo¶ci ogl±du , jeden do pasa a inny powy¿ej .... ale czas obecny to czas zabezpieczaj±cy wszelakie ingerencje w moj± przestrzeñ energetyczn± , w³±cznie z ogl±dem jej dla ciekawskich.

Nie Laguno  My¶liciele nie s± pod ziemi± i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemi± ..." tak naprawdê pod ziemi± nie jest.
Jest to Cywilizacja materialna , która  rozwojem duchowym znacznie przewy¿sza t± , która jest obecnie na ziemi.

My¶liciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielaj± siê w niej te¿ Energie My¶licielskie tak jak z powodu ró¿nych wyj±tków na tej ziemi.

Warto zrozumieæ te zawi³o¶ci i rozró¿niaæ tre¶ci dochodz±cych do nas strzêpków informacyjnych.

Kiara :) :)


ps. Tak dla ¶cis³o¶ci splot s³oneczny nie jest odno¶nikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przek³adania zamys³u na fizyczne zdarzenie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 21:00:14
Ale¿ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako co¶ osobistego , nie to przecie¿ skierowane jest do kogo¶ obok mnie.....  :D

Dopiero teraz obejrza³a¶ moje zdjêcie? A sk±d je dosta³a¶?

Powiem tylko ka¿dy widzi na swoim poziomie mo¿liwo¶ci ogl±du , jeden do pasa a inny powy¿ej .... ale czas obecny to czas zabezpieczaj±cy wszelakie ingerencje w moj± przestrzeñ energetyczn± , w³±cznie z ogl±dem jej dla ciekawskich.

Nie Laguno  My¶liciele nie s± pod ziemi± i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemi± ..." tak naprawdê pod ziemi± nie jest.
Jest to Cywilizacja materialna , która  rozwojem duchowym znacznie przewy¿sza t± , która jest obecnie na ziemi.

My¶liciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielaj± siê w niej te¿ Energie My¶licielskie tak jak z powodu ró¿nych wyj±tków na tej ziemi.

Warto zrozumieæ te zawi³o¶ci i rozró¿niaæ tre¶ci dochodz±cych do nas strzêpków informacyjnych.

Kiara :) :)
Zdjecie mam od dawna Kiaro nie czytasz uwaznie , albo nie czytasz miedzy wierszami.
Zreszta sama mi je przyslalas.
Ja nie oceniam tych energi zwanych Mysliciele,

Dosc wyraznie napisalam , ze moze sie Tobie wydaje , ze czerpiesz wlasnie od nich wiedze.
Nie ukrywam, ze malo czytam Twoje posty bo to dla mnie maslo maslane i to co dzieje sie ostanio na tym forum przekracza granice dobrego smaku.
A najciekawsze jest to , ze potrafisz napisac zdanie, a nastepne po nim jest zaprzeczeniem tego.
 Nie jestem alfa i omega , ale wybacz nikt tak nadety jak Twoja osoba nie moze byc wysoko rozwiniety, a jesli to mozliwe to swiat przewrocil sie naprawde do gory nogami. :)
Zaslaniasz sie jakas ochrona , ale pamietaj Kiaro , ze niczego nie mozna naduzywac. :)
Nie wiem czy siebie obserwujesz ,ale chyba ostatnimi czasy przechodzisz jakas burze , albo moze te rytualy jednak poszly na Twoja niekorzysc, albo jestes juz tym energia niepotrzebna i beda spadac Twoje wibracje ,a co za tym idzie * chyba nie musze tego wyjasniac..

A moze nie jestes juz Kiara tylko inna osoba nie mnie to oceniac.


pozdrawiam Laguna
Ps.
Odnosnie tego zdania-  Tak dla ¶cis³o¶ci splot s³oneczny nie jest odno¶nikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przek³adania zamys³u na fizyczne zdarzenie.

Zatem napisalam wyraznie jestes zasilana przez jakis egregor o ile nadal tak jest .Ale pamietaj Kiaro podlegasz tak samo jak  wszyscy prawu przyczyny i skutku , nawet majac duza ochrone tym bardziej powinnas zadbac o nienaruszanie tego prawa.
Nie jestes idealem podobnie jak i ja , jestes tak samo wyjatkowa jak ja i inni ,A MOC JEST ULOTNA I WARTO O TYM PAMIETAC.
Zatem jesli wyzej zaslaniasz sie moca to pamietaj , ze moc moze stac za Toba ale i przeciwko Tobie.
Jest takie przyslowie przez ludzi wymyslone - prawda obroni sie zawsze sama
Nikt  , a ni Nic nie musi o nic walczyc od cala tajemnica.
To wszystko co napisalam ma swoje uzasadnienie * Lubie Cie jako kolezanke i prosze troche zatrzymaj sie nad soba i wejrzyj w siebie Kiaro,


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 21:55:54
To naprawdê nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno.

Zacytujê Twój powy¿szy cytat ; "prawda obroni siê sama...."
i dodam tylko  ja nie korzystam z  ¿adnej cudzej mocy , nie jestem przez nikogo niczym zasilana Laguno , ja  moc  swoj± , a co za tym idzie równie¿  moc ochrony siebie ,  osi±gnê³am w pokonywaniu  etycznym trudów ¿ycia w wielo¶ci moich inkarnacji.
I nie jestem nadêt±  , mam tylko pewno¶æ siebie w tym co mówiê i robiê.
Niestety wzorce zachowañ ludzkich przyzwyczajone s± do na¶ladowania innych i krycia siê z ich autorytetami. Ja mam odwagê staæ za moimi my¶lami   wyra¿aæ je s³owami , realizowaæ w czynach.
Czy pope³niam b³êdy? Na pewno tak , wielokrotnie  bowiem nie uwa¿am siebie ni za wszystko wiedz±c± ani za nieomyln± , jednak mam odwagê o tym mówiæ i korygowaæ  moj± niedoskona³o¶æ.

A burza? tak , ona zawsze powstaje gdy kto¶ ma odwagê bycia sob± , forsowania swojej wiedzy , wychodzenia ponad przys³owiow± kreskê, pokazywania swojej indywidualno¶ci.
Czy komu¶ co¶ swoj± moc± odbieram? Teoretycznie nie , ale praktycznie burzê system , który pieczo³owicie chce utrzymaæ ma³o¶æ i nijako¶æ  indywidualno¶ci ludzkiej. No i w zamian burza z piorunami  :) :) :) ale ja siê tym naprawdê nie przejmujê.

¯yczê wszystkim odwagi bycia sob±.

kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 27, 2011, 22:09:03
 :)
To naprawdê nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno.
Zacytujê Twój powy¿szy cytat ; "prawda obroni siê sama...."

Masz racje dalsze skupianie na Twojej osobie nie ma sensu, bo to Twoja droga , a nie moja.
Moim zadaniem jest skupiac sie na sobie .
takze owocnej pracy zycze zarowno Tobie jak i sobie . :) :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 27, 2011, 22:43:30
Jak byæ sob±, co w tym byciu jest wa¿ne i najwa¿niejsze , dlaczego naprawdê warto byæ sob±?
O tym przepiêknie opowiada Wojtek w ksi±¿ce "si³a Wibracji"

Pos³u¿ê siê ma³ym cytatem.

Kiara :) :)


*****

Czy ka¿dego dnia wiesz  w jak± stronê zmierzasz i po co chodzisz po drogach wiod±cych do Jutra?
Zazwyczaj nie wiesz , bowiem nie siebie szukasz , nie siebie realizujesz , ale przez innych naznaczone idea³y.

Czy wiesz w jakom mo¿esz udaæ siê stronê , gdy dopadnie Ciê wola poddania siê problemowi ¿ycia?
Nie wiesz, bowiem wiêcej uzyskasz od ¶wiata  udaj±c , ¿e jeste¶ szczê¶liwy , udaj±c jakie¶ tam zadowolenie , ni¿ wtedy, gdy otwarcie prawisz o lêkach , niepewno¶ci swojej , pora¿kach. To co najwy¿ej dostaæ mo¿esz od ludzi , to symboliczne finansowe wsparcie lub politowanie nad ¶wiatem swoim.

Czy umiesz odwo³aæ siê do wewnêtrznego autorytetu , gdy pada sprzeczne z Twoimi pogl±dami stwierdzenie?

NIE, bowiem umiesz przede wszystkim cytowaæ innych. To bezpieczniejsze. Trudniej , o wiele trudniej  jest powiedzieæ  "Wiem , bo wiem. Mam pewno¶æ czujê tak , wierze w swoj± m±dro¶æ."

Mo¿na mno¿yæ te pytania i przecz±ce odpowiedzi , ale po co?
Nie od wytykania B£ÊDÓW ¶wiat na "nogi" stanie , ale od wskazywania jemu dróg , sposobów rozwijania jego m±dro¶ci.

str.21/22 Si³a wibracji. przekazy spisa³a E. Nowalska.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Listopad 27, 2011, 23:19:54
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Listopad 28, 2011, 09:11:39
Cytuj
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
co najwy¿ej staje sie czê¶ciow± prawd± na teraz i musi ona stale ulegac zmianie
Cytuj
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
co¶ takiego
Cytuj
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
nie jest ona w mózgu i nie jest najwa¿niejsza
Cytuj
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
oczywista nieprawda
Cytuj
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
nastêpna oczywista nieprawda
Cytuj
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
pod¶wiadomo¶c nie u¿ywa bezpo¶redniego jêzyka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie ¿adnego wp³ywu
Cytuj
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
?
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezale¿ne ¼ród³o i nie zawsze informacje z tamt±d pochodz±ce ( symbole ) s± w danym momencie najlepsze. To jakby kocio³ z którego ulatniaj± siê zakamuflowane informacje i to najczê¶ciej losowo.
Nie wiem jak co¶ takiego mo¿na brac powa¿nie a ju¿ zupe³nie nie mam pojêcia jak to stosowac.  :(  To nie s± moje wymys³y ale psychologia oraz wiedza setek lat.




Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 28, 2011, 11:04:17
Kontrowersje powstaj± gdy cytuje siê zdania wyjmowane z kontekstu i zatrzymuje my¶l tylko na fragmencie.

Prawda zawsze jest prawd± niezale¿nie od okoliczno¶ci jej towarzysz±cych daj±cych mo¿liwo¶æ jej ogl±du /poznania  czê¶ciowego lub zatuszowanego.
Akceptacja "prawdy " w takich zminimalizowanych warunkach jest prawd± cudz± na dany moment.
Je¶li uwierzy i¿ nic po za tym nie istnieje z tak± prawdy czê¶ci± prawd± w³asn± ¿yæ  bêdziesz  jako ca³o¶ci± , bowiem tylko tak± uznaæ bêdziesz  potrafi³.

Nie ma w tym stwierdzeniu ¿adnej niezwyk³o¶ci bowiem ka¿da przestrzeñ ( wycinek ca³o¶ci) niesie prawdê o sobie , co nie jest prawd± ca³okszta³tu a tylko jej fragmentem.
Czy pozostaniesz przy fragmencie ( bo uznasz go za ca³o¶æ w³asn±) , czy pójdziesz drog± kolejnych odkryæ prawdy? to zawsze zale¿y od woli oraz indywidualno¶ci chêci poznawczych ka¿dego.


Kiara :) :)

ps. Symbole /kody to skondensowana informacja , i to bardzo , bardzo obszerna , kto ile z niej odczyta? Zale¿ne jest od poziomu dostêpu do  wiedzy w sobie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 28, 2011, 16:42:15
Ka¿dy pisze wnioski na podstawie swoich do¶wiadczeñ /wgladów/ os±dów. Wiêc i ja skomentujê a poniewa¿ nie chce mi siê pisaæ dzi¶ elaboratów pod³±czê sie do tego, co napisa³ Ace :)
Cytuj
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej
Cytat:
Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola.
co najwy¿ej staje sie czê¶ciow± prawd± na teraz i musi ona stale ulegac zmianie
Czyli, ¿e te¿ jest prawd±, ale na dany moment. Zgadzam siê, ¿e stale ulega zmianie. Quanta Rei ;)
Cytuj
Cytuj
Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47)
co¶ takiego
Pogl±d nie zawsze jest prawd± bo mo¿e opieraæ siê na fa³szywych przes³ankach .Co prawda jest on prawd± poniewa¿ go zasilasz, jakby prawd± by³, czyni±c pogl±d prawd±. Lecz to iluzoryczna prawda, która zniknie z czasem bo nie opiera siê na prawdzie prawdziwej ;) co¶ takiego .... ;)
Cytuj
Cytuj
Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48)
nie jest ona w mózgu i nie jest najwa¿niejsza
Pomijaj±c ju¿ terminologiczn± grê s³ów sugeruj±c± jakoby istnia³o co¶ pod ¶wiadomo¶ci± (od razu siê nasuwa, ¿e jest te¿ nad-¶wiadomo¶æ) ,to faktem jest wynikaj±cym z badañ naukowców, i¿ ¶wiadomo¶æ jest rozproszona w ca³ym organizmie jak równie¿ i poza nim. Moim zdaniem jest bardzo wa¿na, ale czy najwa¿niejsza ? Dla niej najwa¿niejsze jest nasze ca³e istnienie.

Cytuj
Cytuj
-zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc;
oczywista nieprawda
Prawdziwe "ja" - wy¿sze ja - zawiera sie w ¦wiadomo¶ci. Jednak trudno by to uj±æ ilo¶ciowo. Bo jak uj±æ ilo¶ciowo co¶, co wykracza poza jak±kolwiek formê [¦wiadomo¶æ] ?
 No i jeszcze jest "problem" samego JA. Poczucie Ja to zaledwie to¿samo¶æ urobiona przez ¶rodowisko. Ale czego oczekiwaæ po My¶licielach, wszak ich my¶licielstwo, a zatem istnienie uzale¿nione jest od podporz±dkowania ¶wiadomo¶ci pod jakie¶ JA. Na zasadzie kartezjañskiego "my¶lê wiêc jestem"  co jest oczywistym odwróceniem prawdy.

Cytuj
Cytuj
-badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde;
nastêpna oczywista nieprawda
Wobec ¦wiadomo¶ci ? Skoro  jestem ni± , a nie iluzoryczn± to¿samo¶ci± to znaczy ,¿e jaki jestem na prawdê ?

Cytuj
Cytuj
-daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody   stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez  krzywdzenia innych;
pod¶wiadomo¶c nie u¿ywa bezpo¶redniego jêzyka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie ¿adnego wp³ywu
Racja, ale doda³bym te¿, ¿e (pod)¶wiadomo¶æ u¿ywa równie¿ zdarzeñ i rzeczy. U¿ywa synchroniczno¶ci czyli w³a¶ciwych znaków w odpowiednim czasie. Bo w³a¶ciwie ona jest ¿yciem, a to, co my bierzemy za ¿ycie jest tylko formalnym, nietrwa³ym wyobra¿eniem. Fajnie by by³o, gdyby ¶wiadomo¶æ mówi³a do nas bezpo¶rednio ze ¶rodka, ale byæ mo¿e jeszcze na to nie pora, mo¿liwe ,¿e mamy za du¿o wewnêtrznych blokad.  No i jak by¶my odró¿nili mowê ¶wiadomo¶ci od my¶li ,które siê pojawiaj± ?

Cytuj
Cytuj
-wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien;
?
S±dzê , ¿e My¶licielom chodzi o to, by s³uchaæ pojawiaj±cych siê my¶li w formie refleksji.

Cytuj
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezale¿ne ¼ród³o i nie zawsze informacje z tamt±d pochodz±ce ( symbole ) s± w danym momencie najlepsze. To jakby kocio³ z którego ulatniaj± siê zakamuflowane informacje i to najczê¶ciej losowo.
Je¶li chodzi o symbole/zdarzenia/ludzi to nie powiedzialbym , ¿e ¶wiadomo¶æ ¶le losowe informacje. Mo¿e tak byæ oczywi¶cie, ale wg mnie tylko wtedy, gdy cz³owiek sam zachowuje siê  sprzecznie wewnêtrznie i zewnêtrznie. Wówczas dialog jaki prowadzi ¶wiadomo¶æ bêdzie wygl±da³ jak chaotyczna paplanina.
Cytuj
Nie wiem jak co¶ takiego mo¿na brac powa¿nie a ju¿ zupe³nie nie mam pojêcia jak to stosowac.  :(  To nie s± moje wymys³y ale psychologia oraz wiedza setek lat.
Ace, z czasem da siê odnale¼æ w tym "kotle" pewn± spójno¶æ, lecz najpierw , uwa¿am, nale¿a³oby siê wyciszyæ i przegnaæ wszelkie my¶li precz. One i tak bêd± nap³ywaæ, ale zobaczysz wtedy, ¿e nie s± Twoje. Bêd± tañczyæ przed Tob± i kusiæ  Ciê, by¶ zwróci³ na nie uwagê. Ale szybko wyczujesz ich sztuczno¶æ. Czasami jednak pojawi siê silny wewnêtrzny impuls, nie jak my¶l, lecz co¶ jak przeczucie, poruszenie, pewno¶æ, przekonanie, i wtedy wokó³ tego skrystalizuje siê rzeczywisto¶æ - jaka¶ symbolika, a mo¿e i zdarzenie, albo osoba. To bêdzie "gnowing" - wiedzenie, czyli co¶, co pochodzi ze ¦wiadomo¶ci.
 Tak na mój rozumek.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Listopad 28, 2011, 17:47:55
east,
Cytuj
Ka¿dy pisze wnioski na podstawie swoich do¶wiadczeñ /wgladów/ os±dów. Wiêc i ja skomentujê a poniewa¿ nie chce mi siê pisaæ dzi¶ elaboratów pod³±czê sie do tego, co napisa³ Ace
od momentu kiedy zrozumia³em , ¿e nie muszê nikogo przekonywac, jak¿e jestem szczê¶liwy. Dodam, ze nie sta³o sie to dzi¶ ani wczoraj.  ;D


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Listopad 28, 2011, 23:18:38
Cytuj
-wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
to niezale¿ne ¼ród³o i nie zawsze informacje z tamt±d pochodz±ce ( symbole ) s± w danym momencie najlepsze. To jakby kocio³ z którego ulatniaj± siê zakamuflowane informacje i to najczê¶ciej losowo.
Nie wiem jak co¶ takiego mo¿na brac powa¿nie a ju¿ zupe³nie nie mam pojêcia jak to stosowac.  To nie s± moje wymys³y ale psychologia oraz wiedza setek lat.
Wybacz Ace,

No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage".

Biorac pierwsza z brzegu definicje "oswiecenia" - czyli drogi poznania mroku - podswiadomosci chocby zbiorowej - http://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Bwiecenie_%28religie_Wschodu%29

Sciezka Zen - fragment w ujeciu psychologicznym ...
Wed³ug zen po osi±gniêciu pierwszego, krótkiego stanu o¶wiecenia jianxing w toku dalszej praktyki nastêpuje sta³e pog³êbianie kontaktu ze sw± prawdziw± natur±, w trakcie którego zdarzaj± siê coraz czêstsze chwile osi±gania o¶wiecenia. W pewnym momencie praktyki o¶wiecenie "wybucha" z pod¶wiadomo¶ci daj±c trwa³y pozytywny efekt wu.

"Jung uwa¿a³, ¿e ¼ród³o religii le¿y w pod¶wiadomo¶ci, nie by³a iluzj±, nie trzeba jej podwa¿aæ, spe³nia³a bowiem pozytywn± rolê integrowania wokó³ warto¶ci."

Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym :))), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac.

No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 00:36:30
Kiedy serca Ludzkie biæ bêd± ciep³em dobroci miast ch³odem wszelakich wa¶ni , wówczas Ludzie zobacz± i¿ dobro jednostki jest dobrem wszystkich. Bowiem tego samego dobra prze¿ywanie jest pragnieniem serca ka¿dego.


kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Listopad 29, 2011, 08:10:43
nagumulululi,
Cytuj
No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage".
gdyby¶ po¶wiêci³ czytaniu jeszcze jedna sekundê to by¶ siê przesta³ dziwic.  ;)  Bo nie podwa¿am pod¶wiadomosci jako ¼ród³a jakiej¶ wiedzy ale jej traktowanie jako jedynego ¼ród³a.
Cytuj
No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E.
no i nie chodzi tu o Pani± E. ale o cytaty, które ona przedstawi³a.
Cytuj
Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym U¶miech)), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac.
no i te arcydzielo wnikliwo¶ci.  :) Dziwiê to siê ja Tobie, bo od jakiego¶ czasu co¶ przêdziesz intensywnie ale trochê na ¶lepo.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 12:33:40
Dziwiê to siê ja Tobie, bo od jakiego¶ czasu co¶ przêdziesz intensywnie ale trochê na ¶lepo.
Ot po prostu nie zgadzam siê z twoim zdaniem odno¶nie pod¶wiadomo¶ci (choæby powy¿szym "jakiej¶ wiedzy"), nie widzê przyczyny aby rozdzieraæ szaty. Ka¿dy ktory nie korzysta z tej wiedzy jest tylko przeklepywaczem tego co wyczyta³ u innych - niczym wiecej, to wiedza zaledwie faryzejska, uwierz mi, choæ zdajê sobiê sprawê, ¿e trudno to zaakceptowaæ.

Jednak¿e widzê, i¿ niezbyt dotar³y do ciebie moje wyja¶nienia z w±tku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdyby¶ siê g³êbiej wczyta³, mo¿e dostrzeg³by¶ prapryczynê takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da siê wyja¶niæ racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywisto¶æ i nieprawda - st±d komentuje.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Listopad 29, 2011, 13:10:58
nagumulululi,
Cytuj
Jednak¿e widzê, i¿ niezbyt dotar³y do ciebie moje wyja¶nienia z w±tku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdyby¶ siê g³êbiej wczyta³, mo¿e dostrzeg³by¶ prapryczynê takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da siê wyja¶niæ racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywisto¶æ i nieprawda - st±d komentuje.
jeszcze nie skoñczy³em odpowiedzi, to by³ tylko pocz±tek. Przecie¿ nie wytrz±snê wszystkiego z rêkawa. Ale nie dziw siê, ¿e i tak nie pojmê w³a¶ciwie.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 13:19:32
nagumulululi,
Cytuj
Jednak¿e widzê, i¿ niezbyt dotar³y do ciebie moje wyja¶nienia z w±tku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdyby¶ siê g³êbiej wczyta³, mo¿e dostrzeg³by¶ prapryczynê takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da siê wyja¶niæ racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywisto¶æ i nieprawda - st±d komentuje.
jeszcze nie skoñczy³em odpowiedzi, to by³ tylko pocz±tek. Przecie¿ nie wytrz±snê wszystkiego z rêkawa. Ale nie dziw siê, ¿e i tak nie pojmê w³a¶ciwie.

Nie chodzi o w³a¶ciwe pojmowanie ale o przyczynê mojego "dialogu" z tob± wy³o¿on± w w±tku o centaurach.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 29, 2011, 15:36:39
A wracaj±c do pod¶wiadomo¶ci, naszego magazynu osobistych do¶wiadczeñ, prze¿yæ,
tej czê¶ci nas, która przechowuje skompresowany zapis o naszej istocie, to chyba jest ona
wa¿nym elementem.
I ca³e szczê¶cie ¿e czerpiemy stamt±d wiedzê, któr± mo¿emy ¶wiadomie odkodowywaæ
i robiæ z niej u¿ytek. Ku dalszemu przekszta³caniu siebie. Je¶li zaburzony jest ten kana³ przep³ywu,
albo ma³o efektywnie pracujemy nad sygna³ami stamt±d, droga wydaje siê byæ wyd³u¿ona
i bardziej karko³omna. Dlatego wszystkie elementy s± wa¿ne.
Za¶ my, ¶wiadome istoty prowadzone jeste¶my przez nasze ni¿sze i wy¿sze JA w u¶wiêconej ¿yciem trójcy.
Albo trójdzielno¶ci, jak kto woli.  ;)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 16:06:29
Niczym jest my¶l spêtana nienawi¶ci± , bowiem nie dobroæ serca j± tworzy , a jeno rozumno¶æ niezrozumianym jej  zaistnieniem.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 29, 2011, 16:20:25
Niczym jest my¶l spêtana nienawi¶ci± , bowiem nie dobroæ serca j± tworzy , a jeno rozumno¶æ niezrozumianym jej  zaistnieniem.

Kiara :) :)

Spêtanie cudzych my¶li pozostawmy ich w³a¶cicielom.
Bowiem najwiêkszym spêtaniem jest pêtanie siebie urojeniami na temat cudzych niezrozumieñ.   :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Listopad 29, 2011, 17:41:00
Nie ma nic badziej integrujacego jak wspolny wrog, rzekloby sie. W obliczu takowego odwieczni wrogowie skaczacy sobie do gardel moga stac sie nawet przyjaciolmi.

===================================================
Nie ma nic gorszego niz usmiech na twarzy i milosc bezwarunkowa, za ktora chowa sie bestia.



Scali³em posty.Janusz


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 18:44:51
Biedni wrogów nie nauczycieli  posiadaj±cy.... a jeszcze biedniejsi mniemaj±cy i¿ w bezbrze¿nych   mi³o¶ci bezwarunkowej istniej± jacy¶ wrogowie.

Kiara :) :)


"Je¶li Cz³owiek nie rozumie  czynu drugiego Cz³owieka , wcale to nie oznacza , ¿e za chwilê , lub za lat kilka owo zrozumienie nie pojawi siê w nim , ¿e nagle nie oka¿e siê dla niego warte podjêcie boju z ¿yciem"......
 Wojtek.

str.34 Si³a Wibracji. przekazy spisa³a E. Nowalska


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 29, 2011, 20:27:10
Albo dzi¶ mnie siê co¶ sta³o, albo prawdziwe  mam wra¿enie, ¿e nie rozumiecie siê ju¿ siebie na wzajem. Co post to inna prawda. Ty¿ prawda.
Z tym, ¿e nie ma w tym po³±czenia, brak jakiej¶ idei przewodniej. Mo¿e tak ma byæ w³a¶nie ? Mo¿e ju¿ czas na rozmontowanie My¶li-cielstwa


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 21:08:44
To nie wina my¶licielstwa wszelakiego ea¶cie , a pora na rozdzielenie siê przestrzeni , która istnieæ obok siebie nie potrafi bez walki o swoich warto¶ci priorytet. Która widzi w drugim Cz³owieku bestiê miast zrozumieæ i¿ jeno siebie ogl±da.

Kiara :) :)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Listopad 29, 2011, 21:22:25
"W dwóch s³owach jeszcze o napiêciu, jakie towarzyszy duszom i nasila siê wraz z nadchodz±cym rokiem 2012. Z obecnych wgl±dów nie wynika, by los Ziemi zosta³ przes±dzony, na pewno jednak widaæ jak dusze maj± na niego wp³yw. Je¶li zjednocz± siê w my¶li i medytacji te, które uwa¿aj±, ¿e Ziemi nie musi spotykaæ ¿adna katastrofa, ¿e przej¶cie energetyczne i ¶wiadomo¶ciowe mo¿e dokonaæ siê ³agodnie, ewolucyjnie – sumaryczna energia naszej planety ³agodnieje. Je¶li przemawiaj± z wiêksz± si³± dusze wierz±ce w rewolucjê, pragn±ce na skróty uciec z materii fizycznej do za¶wiatów, lub na inn± planetê, w inne cia³a, energia siê wzburza, faluje, popis daj± demony, wzburzaj±ce ¿ywio³y do rozmiarów kataklizmów. Nasze my¶li s± niezwykle siln± energi±, która kreuje rzeczywisto¶æ.

Do jakiego my¶lokszta³tu siê pod³±czymy, tak± rzeczywisto¶æ wykreujemy. Czy na pewno pragniemy totalnej destrukcji, która rzekomo oczy¶ci ¶wiat, doprowadzaj±c do jego transformacji? Jest to stary pomys³ dusz, który parokrotnie ju¿ by³ realizowany. Daje on oczywi¶cie pewne krótkotrwa³e mo¿liwo¶ci, poniewa¿ inicjatorzy zag³ady przez jaki¶ czas bêd± wcieleni tylko w¶ród „swoich”, wiêc ¶wiat ten bêdzie wygl±da³ tak jak sobie tego ¿ycz±. Có¿ z tego, skoro nie rozwi±¿e to karmy, nie uwolni energii, nie doprowadzi do wyrównania wszystkich krzywd. Wcze¶niej czy pó¼niej dusze, które zosta³y zg³adzone upomn± siê o swoje, bo powi±zania energetyczne s± jak ³añcuch psa przy budzie – mo¿esz mieæ d³ugi i odej¶æ daleko, ale nigdy nie uwolnisz siê tak naprawdê."


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 29, 2011, 21:57:32
Prawd± s± okoliczno¶ci opisane w Twoim tek¶cie zmiany na lepsze nie dokonuj± siê za pomoc± walki o priorytety niczyje.
One nastêpuj± samoistnie gdy podnosi siê na ziemi potencja³ energii mi³o¶ci , a  nie walczy z kim¶  o co¶.

Chocia¿  dziej± siê teraz trudne rzeczy to wiadomym jest i¿ ¿adnych globalnych kataklizmów na ziemi nie bêdzie , nie zrealizuj± siê ¿adne prognozy ni przepowiednie je nios±ce.
A  co ,  to znaczy dla Ludzi którzy dobro i m±dro¶æ serca wybrali? znaczy to tyle i¿ losy ziemi s± ju¿ przes±dzone w pozytywnym znaczeniu , i¿ drog± dobra zmierza ziemia. Chocia¿ dobro to jest jeszcze ma³o widoczne dla ludzko¶ci , to jednak ju¿ wykie³kowa³o na planach realizacji przysz³o¶ci.

A ¿e nadal s± na ziemi opcje chc±ce zamêtu i destrukcji by w odmêtach tragedii ludzkiej korzy¶ci dla siebie czerpaæ , to prawda.

Jednak opcje te wp³ywu na losy ¶wiata ju¿ od dawna nie posiadaj±.
Posiadaj± wp³yw na w³asny los który wykreuj± dla siebie w my¶lach swoich i prze¿yj± go jedynie we w³asnych mentalnych stanach , widz±c , s³ysz±c to , co chc± uznaæ za rzeczywisto¶æ oczekiwan±.

Smutne ale tak w³a¶nie stanie siê dla tych  którzy nienawi¶ci± ¿yj±  i za wszelk± cenê warto¶ci cudze obni¿aj±c chc± swoje wywy¿szyæ.
Ale kreacje te negatywne ju¿ skutków globalnych mieæ nie bêd± , bowiem energia mi³o¶ci  nap³ywaj±ca coraz wiêkszymi falami na ziemiê my¶lokszta³tów  takich nie wzmacnia i realizacji ich nie wykreuje.

Dlaczego nie? Bo to tak jak by cz³owiek posiada³ rozgrzewaj±cy siê piekarnik i w nim by chcia³ lody mroziæ. Nie ta temperatura nie ta wibracja , ju¿ nie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 29, 2011, 23:36:32
"W dwóch s³owach jeszcze o napiêciu, jakie towarzyszy duszom i nasila siê wraz z nadchodz±cym rokiem 2012. Z obecnych wgl±dów nie wynika, by los Ziemi zosta³ przes±dzony, na pewno jednak widaæ jak dusze maj± na niego wp³yw. Je¶li zjednocz± siê w my¶li i medytacji te, które uwa¿aj±, ¿e Ziemi nie musi spotykaæ ¿adna katastrofa, ¿e przej¶cie energetyczne i ¶wiadomo¶ciowe mo¿e dokonaæ siê ³agodnie, ewolucyjnie – sumaryczna energia naszej planety ³agodnieje.


Przesadzone moze nie jest , jednak jest to etap w rozwoju i jest to nieuniknione - wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G
podobnie z ludzmi , jedno zostana inni przejda, a to rzecz jasna zalezy od naszego rozwoju i poziomu swiadomosci i pracy jaka wykonalismy dla samych siebie .

 
Nasze my¶li s± niezwykle siln± energi±, która kreuje rzeczywisto¶æ.

Tak mysle ,ze masz duzo racji , ale w 3 G mamy mniejsza sile przebicia , mysle dzialanie mysla to domena od 4G.W 3 G uczymy sie tego  po woli, wdrazamy swiadomie w zycie , a w nastepnym etapie realizujemy najskuteczniej.
W 3G nasilniejsza sile przebicia sie maja egregory* to one sa 1 tworcami ,dzialania mysla w sposob dosc skuteczny, a to chodzi w rozwoju o to , aby kazdy mogl poslugiwac sie mysla zachowujac swoja idywidualnosc , a pozniej i zbiorowosc.
Poruszajac kwestie samych mysloksztaltow - to one wlasnie poszezaja strukture wszechswiata,oraz wplywaja na jej dalszy nieograniczony rozwoj.



 
Do jakiego my¶lokszta³tu siê pod³±czymy, tak± rzeczywisto¶æ wykreujemy.

Mysle samo podlaczenie sie do mysloksztaltu nie wystarczy w niektorych przypadkach . Wiele cial nie jest gotowych do przejscia i sam mysloksztalt nie zapewni przejscia.



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Listopad 30, 2011, 03:15:45

 (..) wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G

To bardzo ¼le czujesz.
Wiêc, odczuciami to bym siê za bardzo nie kierowa³...
Twierdzenia, ¿e Ziemia bêdzie istnia³a w 3g i 4g to absurd. I wypada tylko zapytaæ od kogo takie info kupujesz ?

Po pierwsze co to oznacza 3g i 4g.
Oznacza inn± gêsto¶æ informacji.
W 4g jest zdecydowanie, wrêcz nieporównywalnie wiêksza.
A co za tym idzie panuj± tam zupe³nie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, S³oñc, powietrza, wody etc.
Doskonale o tym wiedz± OOBE - nauci, którzy przesuwuj± swój punkt ¶wiadomo¶ci (potocznie mówi±c ''wychodz± z cia³a'') i do¶wiadczaj±  p³aszczyzn 4g, a nawet 5g.
Zatem przesuniêcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet uk³adu s³onecznego, nie mówi±c ju¿ o S³oñcu, który jest integraln± czê¶ci± tego systemu spowodowa³o by wyciêcie
potê¿nej czê¶ci przestrzeni, a zarazem  potê¿n± katastrofê kosmicz±.
Powsta³a by dos³ownie niewyobra¿alna dziura w przestrzeni, zosta³ by zaburzony bilans (równowaga)przestrzeni  je¿eli Ziemiê i uk³.s³oneczny przesun±æ by do 4g.
Nie mówi±c ju¿ o tym jak mo¿e funkcjonowaæ tak potê¿na masa na 3g i zarazem na 4 g ?
I co jeszcze ?
Charakter przemian o charakterze restrukturyzacji przestrzeni posiada rozmiar galaktyczny, a nie dotyczy tylko wy³±cznie Ziemi !!! Bo Pan Bóg siê wreszcie zmi³owa³ nad t± ''utrapion± Ziemi±'' !
A co za tym idzie ca³a galaktyka musia³a by byæ przesuniêta do 4g.



K³ania siê tu chocia¿by odrobina samodzielnego my¶lenia, a nie kupowania kota w worku.


podobnie z ludzmi , jedno zostana inni przejda, a to rzecz jasna zalezy od naszego rozwoju i poziomu swiadomosci i pracy jaka wykonalismy dla samych siebie .


Mówisz jak wyrocznia.
To samo z lud¼mi, poniewa¿ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie cz³owiek nie mo¿e przenie¶æ siê, lub znale¼æ siê w innej gêsto¶ci.
Uleg³a by po prostu destrukcji.
Zreszt± po co, skoro istota o nazwie cz³owiek i tak zajmuje kilka gêsto¶ci informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje siê na 4g i 5g.

Baj ...







Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 09:37:18


To bardzo ¼le czujesz.
Wiêc, odczuciami to bym siê za bardzo nie kierowa³...
Twierdzenia, ¿e Ziemia bêdzie istnia³a w 3g i 4g to absurd. I wypada tylko zapytaæ od kogo takie info kupujesz ?
Astre ja sie na nic nie upieram - byc moze biore to na rozum ,a tego na rozum sie nie da wziasc,albo moje postrzeganie jest inne. Wcale sie nie wstydze mojego postrzegania nawet jesli jest myle, byc moze nie doroslam do tego tematu i moje postrzeganie sieje duza dezinformacje.
Albo tak czuje , poniewaz  mam przejsc do 4 G  ;) ;)
Rostrzygniecie calkiem niedlugo - bo czas nabral duzego tempa.


W 4g jest zdecydowanie, wrêcz nieporównywalnie wiêksza.
A co za tym idzie panuj± tam zupe³nie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, S³oñc, powietrza, wody etc.
Doskonale o tym wiedz± OOBE - nauci, którzy przesuwuj± swój punkt ¶wiadomo¶ci (potocznie mówi±c ''wychodz± z cia³a'') i do¶wiadczaj±  p³aszczyzn 4g, a nawet 5g.
Przyznam nie znam zadnych opisow doswiadczen takich ludzi, ktorzy poprzez metode OOBE wchodza w odmieny stan swiadomosci i przenosza sie w inne wymiary i gestosci , jesli masz jakies materialy to ja chetnie poczytam -a najlepiej jesli przedstawisz je na forum, zwlaszcza jesli np. Ty miales takie doswiadczenia tym bardziej cenna informacja.


Zatem przesuniêcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet uk³adu s³onecznego, nie mówi±c ju¿ o S³oñcu, który jest integraln± czê¶ci± tego systemu spowodowa³o by wyciêcie
potê¿nej czê¶ci przestrzeni, a zarazem  potê¿n± katastrofê kosmicz±.
Powsta³a by dos³ownie niewyobra¿alna dziura w przestrzeni, zosta³ by zaburzony bilans (równowaga)przestrzeni  je¿eli Ziemiê i uk³.s³oneczny przesun±æ by do 4g.
Nie mówi±c ju¿ o tym jak mo¿e funkcjonowaæ tak potê¿na masa na 3g i zarazem na 4 g ?
I co jeszcze ?
Charakter przemian o charakterze restrukturyzacji przestrzeni posiada rozmiar galaktyczny, a nie dotyczy tylko wy³±cznie Ziemi !!! Bo Pan Bóg siê wreszcie zmi³owa³ nad t± ''utrapion± Ziemi±'' !
A co za tym idzie ca³a galaktyka musia³a by byæ przesuniêta do 4g..

W tym momencie to ja widze , ze Ty bierzesz bardziej to wszystko na rozum ;)
Zadam teraz pytanie - Skoro stara ziemia sie rozpada i czeka Nas duza katastrofa- to znaczy , ze najpierw mamy umrzec , przejsc ta katastrofe i przeniesiemy sie w 4 G W FORMIE ENERGETYCZNEJ?Czy moze Ci z Nas , ktorzy przejda nie zobacza zwyczajnie tego rozpadu , tylko od razu beda w 4G?
Jesli tak , to o czym te nasze bajanie - to tak jakbysmy mowili o zyciu pozagrobowym, znajac jedynie termin Naszego zejscia ;) lub "nie"- zejscia ;)



K³ania siê tu chocia¿by odrobina samodzielnego my¶lenia, a nie kupowania kota w worku..

Moje postrzeganie jest samodzielnym mysleniem , nawet jesli jest inne od pozostalych, Astre ktos kto mysli samodzielnie nie ingeruje w przestrzen i rozwoj innej jednostki  :P ;)
Co do kupowania" kota w worku" - to jest moj worek i moj kotek . ;) :)
A tak nawiasem piszac- czy opieranie sie tylko i wylacznie na OOBE-i to innych jednostek jest samodzielnym mysleniem? Albo samodzielnym postrzeganiem?
Po Mielnika tez mieli przyleciec kosmici i jakos nadal na ziemi zostal, zapewne rowniez wchodzil w OOBE. ;) ;)



Mówisz jak wyrocznia.
To samo z lud¼mi, poniewa¿ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie cz³owiek nie mo¿e przenie¶æ siê, lub znale¼æ siê w innej gêsto¶ci.
Uleg³a by po prostu destrukcji.
Zreszt± po co, skoro istota o nazwie cz³owiek i tak zajmuje kilka gêsto¶ci informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje siê na 4g i 5g..

Jakos do mnie to nie przemawia, ze ziemia 3g mialaby przestac istniec- bo dla mnie jest to wykluczenie wielowymiarowosci wszechswiata.



.








Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 30, 2011, 11:21:01
Darku proszê przenie¶ chocia¿ czê¶æ tych rozwa¿añ do tematu "Wymiary i gêsto¶ci" bo to zupe³nie nie temat o My¶licielach.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 12:12:51
Darku proszê przenie¶ chocia¿ czê¶æ tych rozwa¿añ do tematu "Wymiary i gêsto¶ci" bo to zupe³nie nie temat o My¶licielach.

Kiara :) :)

Kiaro- a czy Mysliciele wypowiadaja sie na temat przejscia ludzkosci w 4G? :)
Jesli tak mysle mozna ta dyskusje zweryfikowac i bedzie na temat.
Pytam bo - malo czytalam o Myslicielach. :) :)
 :) :) :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Listopad 30, 2011, 12:23:30
Niezale¿nie od tego co mówi± My¶liciele (nie wiem co masz konkretnie na my¶li , przekazy indywidualne czy spisane i wydrukowane przez Elê Nowalsk±) istnieje w±tek  zwi±zany z tematem i tam mo¿emy swobodnie kontynuowaæ dalsze dyskusje.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 30, 2011, 13:12:07

 (..) wedlug tego co ja czuje to ziemia bedzie istniala i  w  3G i 4G

To bardzo ¼le czujesz. (..) I wypada tylko zapytaæ od kogo takie info kupujesz ?
Ty za to czujesz najlepiej ,co nie ?
Wypada tylko zapytaæ kto Tobie sprzeda³ Twoje info ...

I tak siê mo¿na przerzucaæ tylko po co ? Stworzy siê nowe wahad³o - bo moja prawda najmojsza - i tyle. Zastanów siê nie tyle co, ale jak piszesz. Bo stwarzasz przestrzeñ - w moim odczuciu - dla nieprzyjemnej energii.

Cytuj
Twierdzenia, ¿e Ziemia bêdzie istnia³a w 3g i 4g to absurd.
To mniej wiêcej tak, jakby¶ napisa³, i¿ to , ¿e masz cia³o i mózg (3g) oznacza, ¿e niemo¿liwe i¿ masz jednocze¶nie dusze (4g). To nie absurd, jako, ¿e jeste¶my istotami wielowymiarowymi.
Cytuj
Po pierwsze co to oznacza 3g i 4g.
Oznacza inn± gêsto¶æ informacji.
W 4g jest zdecydowanie, wrêcz nieporównywalnie wiêksza.
Co nie znaczy, ¿e bardziej "gêste" fale radiowe nie mog± w tym samym miejscu przep³ywaæ co te "mniej gêste". Gdzie tu jest wykluczenie jednych przez drugie ? To taka analogia.

Cytuj
A co za tym idzie panuj± tam zupe³nie inne warunki i zarazem prawa fizyczne.
Nie ma tam atomów, elektronów, gwiazd, S³oñc, powietrza, wody etc.
Ale s± mo¿e inne cz±stki, czyli de facto fale - odpowiedniki gwiazd, S³oñc, wody etc tyko na innych zakresach czêstotliwo¶ci.

Cytuj
Doskonale o tym wiedz± OOBE - nauci, którzy przesuwuj± swój punkt ¶wiadomo¶ci (potocznie mówi±c ''wychodz± z cia³a'') i do¶wiadczaj±  p³aszczyzn 4g, a nawet 5g.
Zatem przesuniêcie Ziemii do 4g ( tylko dlaczego tylko Ziemii), a nie  innych planet uk³adu s³onecznego, nie mówi±c ju¿ o S³oñcu, który jest integraln± czê¶ci± tego systemu spowodowa³o by wyciêcie
potê¿nej czê¶ci przestrzeni, a zarazem  potê¿n± katastrofê kosmicz±.
Wspominasz o OOBE-nautach ,którzy PRZESUWAJ¡ swoj± ¶wiadomo¶æ na inne czêstotliwo¶ci. W³a¶nie w ten sposób nast±pi "przesuniêcie" do 4g . Nie tyle przej¶cie ca³ej Ziemi do 4g ile tego, który postrzega - oobenauty - na czêstotliwo¶ci 4g na której wszystko ju¿ istnieje. I wcale nie oznacza to jakiej¶ kosmicznej katastrofy. Byæ mo¿e na to, co naukowcy nazywaj± "ciemn± energi±" , a zajmuje pond 90% Wszech¶wiata, sk³ada siê wymiar 4g i wy¿sze. Fizyka postuluje istnienie ciemnej energii, ale nie jest w stanie opisaæ praw na tym poziomie obowi±zuj±cych, poniewa¿ ta energia nie oddzia³ywuje z naszym ¶wiatem.

Dlatego jest to równie¿ gdybanie z mojej strony - tak jak i z Twojej - tego nie da siê rozstrzygn±æ w 3g ;)

Cytuj
To samo z lud¼mi, poniewa¿ strukturalna forma atomowa o potocznej nazwie cz³owiek nie mo¿e przenie¶æ siê, lub znale¼æ siê w innej gêsto¶ci.
Uleg³a by po prostu destrukcji.
Zreszt± po co, skoro istota o nazwie cz³owiek i tak zajmuje kilka gêsto¶ci informacyjnych.
Na 3g istnieje tylko forma fizyczna, a reszta znajduje siê na 4g i 5g.
No w³a¶nie to napisa³e¶ co ja powy¿ej i dok³adnie to, w czym zanegowa³e¶ Lagunê (na pocz±tku).
Zastanawiam siê w³a¶nie, czy przej¶cie na inn± gêsto¶æ musi oznaczaæ destrukcjê istnienia na poziomie 3g. Byæ mo¿e nie, tylko, ¿e funkcjonowanie w 3g bêdzie ju¿ odbywa³o siê na innych zasadach. Od¿ywianie "pran±" (zasilanie z 4g), inna energetyka organizmu , inne warto¶ci spowoduj± naturalne unicestwienie tych warto¶ci ,które do tej pory napêdza³y nasz ¶wiat czyli np pieni±dz. Co zatem do roboty bêdziemy mieli w 3g ?
Na pewno nale¿a³oby posprz±taæ po sobie ten ¶wiat. Dalej siê obaczy ;)



Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Listopad 30, 2011, 13:49:20
Niezale¿nie od tego co mówi± My¶liciele (nie wiem co masz konkretnie na my¶li , przekazy indywidualne czy spisane i wydrukowane przez Elê Nowalsk±) istnieje w±tek  zwi±zany z tematem i tam mo¿emy swobodnie kontynuowaæ dalsze dyskusje.

Kiara :) :)

Co mam na mysli ? To co napisalam wyzej , jesli Mysliciele przekazuja wiedze na temat przejscia ludzkosci w 4G zatem  posty wyzej sa jak najbardziej w temacie  Kiaro. Mnie osobiscie jest wszystko jedno , czy teksty pozostana tutaj czy Dariusz je" przeniesie" jako nie zwiazane z tematem.
Podobnie to czy odniesiesz sie do naszych postow pod katem tego co przekazuja Mysliciele .
Z pewnoscia nie mam nic zlego na mysli .


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 30, 2011, 15:13:52
Nawi±zuj±c do OOBE, to pomijaj±c ju¿ opisy innych, oprê siê na w³asnych do¶wiadczeniach.
Dwukrotnie uda³o mi siê spontanicznie, na jawie opu¶ciæ cia³o. I ¶wiat dooko³a wygl±da³
tak samo jak w ciele, tyle, ¿e by³a to ju¿ inna struktura materii. Bez ¿adnego problemu,
za drugim wyj¶ciem (pierwsze by³o tylko wewn±trz pokoju) przeniknê³am przez szybê okna na zewn±trz,
porusza³am siê jakbym fruwa³a. W³a¶ciwie, to zamys³, my¶l powodowa³a przemieszczanie siê.
Obserwowa³am nocne niebo, gwiazdy. Daleko jednak nie odlecia³am
(chocia¿ zastanawia³am siê dok±d siê udaæ) bo pojawi³a siê we mnie my¶l,
„a co bêdzie, jak nie potrafiê wróciæ do cia³a?” i momentalnie znalaz³am siê w ciele.

By³o to parê lat temu, potem jako¶ straci³am zainteresowanie tematem OOBE i wyj¶cia skoñczy³y siê.
Choæ ponoæ wychodzimy co noc ze swoich cia³. Jednak co innego, gdy ma siê tego zupe³n± ¶wiadomo¶æ
i czuje siê sam proces wychodzenia, jako niesamowite, narastaj±ce wibracje ca³ego cia³a.
Bardzo przyjemne zreszt±. Co¶ podobnego, jak przez mg³ê pamiêtam z dzieciñstwa.

Reasumuj±c, je¶li to by³ poziom 4 gêsto¶ci, to faktycznie Astre ma racjê.
Nie ma tam twardej materii i inne obowi±zuj± prawa. Czyli, niemo¿liwe jest istnienie Ziemi w 4 gêsto¶ci
w jej fizycznej postaci. Chocia¿ mo¿e byæ jej „eteryczny” odpowiednik.
Czy¿by Astral by³ t± czwart± gêsto¶ci±?
Je¶li tak, to trwa³e przej¶cie wi±¿e siê z utrat± fizycznych cia³, tak jak niektórzy na to wskazuj±.


Tytu³: Odp: PRZEKAZY OD MYSLICIELI.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Listopad 30, 2011, 15:23:17
to co dla nas, teraz jest tak trwa³e i solidne w mateii,-
mo¿e siê podobnie wydawaæ dla nas astrlnych w astralnych ¶wiatach. ;D
To nie okoliczno¶ci czyni± ró¿nicê, ale nasz sposób postrzegania otoczenia, a mo¿e jedno i drugie. ;)

PS. te¿ mia³em jedno wyj¶cie i w³a¶ciwie chci³a³em "odfrun±æ" i nie wracaæ, no có¿, ale chcieæ to sobie mo¿na,-
kiedy karama wzywa ;D


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire zipcraft x22-team ostwalia watahaslonecznychcieni