Tytu³: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 01, 2010, 16:27:45 Cytat: Kiara Stworca zas ma plan wobec ludzkosci nie pozwalajacy odebrac jej wolnostojenstwa i rozwoju indywidualnego, dlatego pojawiaja sie ludzie odslaniajacy te matactwa odwieczne, nie dajacy sie zmanipulowac pozorami prawdy. W ¶wiecie materialnym wolnostojeñstowo zosta³o ludzko¶ci odebrane, ale widocznie wówczas Stwórca nie mia³ planu. Rozpatruj±c za¶ pojêcie wolnostojeñstwa od strony duchowej, to ka¿da istota zawsze by³a i jest wolna, dlatego plan przywracaj±cy wolnostojeñstwo jest fikcj±. Cytat: Kiara Plan Stworcy jest ponad wszelakimi mozliwosciami tych bytow , oni musza sie podpozadkowac zasada i zaakceptowac wole Stworcy. No i jak to siê ma do idei wolnostojeñstwa? S± byty, które musz±, choæ wcze¶niej nie musia³y? A wszystko za wiedz± i zgod± Stwórcy… Jakiego Stwórcy? Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 01, 2010, 16:51:24 Ptaku jestes istota bardzo rozwinieta duhowo i bardzo inteligetna, sadze wiec iz Twoje pytania sa retoryczne.
To glebokie wewnetrzne przemyslenia , ktorymi dzielisz sie z uczestnikami foru. Wolnostojenstwo na ziemi bylo i jest , nic nikomu nie zostalo odebrane. Poki co kazdy podejmuje wszystkie decyzje swoja wolna wola. A ze swoje nieudaczne wybory , oraz ich konsekfecje chce zrzucic na kogos innego? To juz inna kwestia. Co zas sie tyczy woli Stworcy dotyczacej caloksztaltu istnienia zycia? To bylo i jest tak nadal iz On jako Stworca nie ingeruje w zadne decyzje istot materialnych , do mometu gdy dzialania ich nie zagrazaja caloksztaltowi istnienia zycia. W momecie , gdy zagrozenie takie wystapi , Stworca ingeruje ( i tez nie bezposrednio) , rodza sie na ziemi ludzie , ktorzy swoja wolna wola ludzka wypelniaja zamysl Stworcy. Jak to sie dzieje ze wolna wola wypelniaja zamysl Stworcy? To proste ich system wartosci jest juz tak rozwiniety iz to co wyberaja swoja wolna wola na planie fizycznym jest zgodny z zamyslem i systemem wartosci Stworcy. Coz moge jeszcze dodac? Ze zlo nigdy nie zdominuje dobra , ze ciemnosc ma okreslony czas trwania i ze Czlowiek po przez wsluchiwanie sie w glos podswiadomosci swojej w naturalny sposob wczesniej , czy pozniej wybiera wartosci dobra. Tylko tyle. A czy moj Stworca jest rowniez Twoim Stworca? Nie wiem , tego zwyczajnie nie wiem , mam nadzieje ze tak. Plonaca w naszych sercach Iskra Boza zawsze nam o tym przypomnie , choc bysmy nie wiem jak daleko oddalili sie od "wielkiego ognia" , jej cieplo i blask zawsze lnacy w naszych sercach i duszach w naturany sposob kieruje nas na milosc plynaca z serca Stworcy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 01, 2010, 17:53:04 Cytat: Kiara Ptaku jestes istota bardzo rozwinieta duhowo i bardzo inteligetna, sadze wiec iz Twoje pytania sa retoryczne. Inteligentnie to rozgrywasz Kiaro, ale skuteczne mo¿e to byæ tylko na poziomie ego, którego nie da siê ca³kowicie wyeliminowaæ, niestety. Zale¿y mi na prawdzie, jakakolwiek by ona nie by³a. Dlatego wybacz, ale gdy dostrzegam jak±¶ niespójno¶æ dr±¿ê temat… i pytania bynajmniej nie s± retoryczne, choæ czasami s±… :) Nie jest prawd±, ¿e na Ziemi decyzje bywaj± podejmowane suwerennie. Przynajmniej nie na poziomie ¶wiadomym. Zapytaj tych, którzy gin± w wojnach, zapytaj dzieci umieraj±ce z g³odu, zapytaj wszystkich zniewolonych przez System… czy tak wybieraj±? Abstrahujê tu ju¿ od wyborów przed urodzeniowych. Chodzi o zwyk³± woln± wolê. Choæ mo¿na dopatrzeæ siê wp³ywu naszych wyborów na obraz ¶wiata. Jednak, je¶li wszystko dzieje siê zgodnie z wol± indywidualnego cz³owieka, to po co boska interwencja? Po co ratownicy? Po co mesjasze? Te pytania nie s± retoryczne, bo nie s±dzê, by mo¿na by³o zagroziæ ca³okszta³towi istnienia ¿ycia. Natomiast mo¿e byæ to wygodny argument… Piszesz, ¿e z³o nigdy nie zdominuje dobra. Te¿ tak my¶lê, chocia¿ patrz±c na to co siê dzieje mo¿na zw±tpiæ. Jednak wierzê w wy¿szy porz±dek, w spiralne wznoszenie siê ku górze, w zakodowane w nas dobro… A co do Stwórcy, to jest on w ka¿dym z nas obecny. To wszech¶wiadomo¶æ, obejmuj±ca tak¿e lokalnych stwórców. Wszyscy jeste¶my w niej zatopieni, nie wszystko jednak s³yszymy… Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 01, 2010, 19:34:07 "
A co do Stwórcy, to jest on w ka¿dym z nas obecny. To wszech¶wiadomo¶æ, obejmuj±ca tak¿e lokalnych stwórców. Wszyscy jeste¶my w niej zatopieni, nie wszystko jednak s³yszymy". Ptak. Mysle iz odpowiedzialas juz sobie na postawione pytania. A co do reszty to droga indywidualnego rozwoju na tle wczasniej wybranych zdarzen. Poniewaz wsystkie reakcje i wybory musza byc spontaniczne nie zas analizowane umslem na tle korzysci i strat w kontekscie nas materialnych i otaczajacej nas materii. Zasypiamy snem zycia duchowego ( nasza znajaca cala prawde podswiadomosc) , by owe wybory mogl dokonac samodzielnie kazden czlowiek , zgodnie z reprezetowanym poziomem rozwoju , a nie wiedza o przyszlych wydarzeniach w jego zyciu. To wszystko. Kiara :) :) ps. A tych "bogow" i ich zycia , oraz wszelakie rozliczania z nich niech pozostana sprawa Stworcy i ich. Ja nie jestem wladna i nie mam woli czynienia takich rozrachunkow. Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 01, 2010, 20:08:56 Cytat: Kiara ps. A tych "bogow" i ich zycia , oraz wszelakie rozliczania z nich niech pozostana sprawa Stworcy i ich. Ja nie jestem wladna i nie mam woli czynienia takich rozrachunkow. Cytat: Kiara Moja rola jest odkrywanie wszelakiego rodzaju oszustw , kretactw i manipulacji , czynionych kiedys i wspolczesnie. Cytat: Kiara Niestety Enki nie wyzbyl sie jeszcze dawnych nawykow ( zwyczajnie jego rozwoj duchowy jest jeszcze bardzo prymitywny) klamstwa i manipulacji dla wlasnej korzysci. Jeszcze przed nim dluga droga w tej dziedzinie. Dlatego ja nadal odslaniam i bede odslaniala Jego wszelakie oszustwa i podstepy. Powodzenia Kiaro :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 01, 2010, 23:49:01 Odkrywanie oszustw to nie jest rozliczanie z nich. To wylacznie przez fakt pokazania nieprawdy miedzy deklaracjami a intecjami ukrytymi w wielu mistyfikacjach ulatwienie ludziom ogladu ich w celu podjecia wlasnych decyzji.
Jakich? Odpowiednich na miare rozwoju duchowego kazdego indywidualnie. Dziekuje Ptaku. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: JACK Maj 02, 2010, 07:03:06 Ptaku, napisa³e¶.
"Ty bierzesz za oczywisto¶æ, ¿e przekazy z glinianych tabliczek s± prawd±" Nie uzna³bym tego za prawdê gdyby nie potwierdza³y tego: DNA j±dra komórkowego i DNA mitochondrialne Wykopaliska przekazy innych kultur i wiele innych czynników np. Chanellingi ró¿nych ¼róde³ a nawet jak siê okazuje potwierdzaj± to tak¿e byty duchowe manipuluj±ce Kiar± In¿ynier Wasilik te¿ nie jest idiot± i nie napisa³ ksi±¿ki na podstawie jednej glinianej tabliczki. Napisa³e¶ te¿ "nie za bardzo mo¿emy to wszystko zweryfikowaæ pozostaje odniesienie siê do w³asnego wnêtrza" Lubiê Ciê dlatego przeczytaj to z uwag± : Po to wcieli³e¶ siê w cia³o, ¿eby zwracac siê do wnêtrza ? Zauwa¿ ca³kowit± nielogiczno¶c Twojego zapisu. Twoje cia³o to wypustek Twojego wy¿szego Ja w ¶wiecie fizycznym. Wy¿sze Ja chcia³o siê wcielic bo czuje ¿e jest niepe³ne , niedo¶wiadczone i musi nazbierac w ¶wiecie fizycznym du¿o dodatkowych do¶wiadczeñ. A ty chcesz zwin±c wypustek i zwrócic siê do wnêtrza. Otó¿ mo¿esz miec z tym k³opot bo Twoje wy¿sze Ja chce aby¶ pozosta³ na stanowisku i zaczerpn±³ maksymaln± ilo¶c do¶wiadczeñ przed powrotem do siebie Twoje wy¿sze ja nie chce Twojego powrotu, Masz do¶wiadczac ile siê da tutaj . Pomagac sobie i innym (bo jeste¶cie jedno¶ci±) w rozwoju. Komunikacja sondy kosmicznej (któr± jeste¶) z baz± jest ogromnie wa¿na- to robi prawa pó³kula mózgu. Ale ty sam skup siê na robieniu zdjêc dobrej jako¶ci. Co jest Twoim aparatem do wykonywania zdjêc w ¶wiecie fizycznym droga Sondo Cielesna. Jest ni± Lewa pó³kula mózgu Czyli aby Twoje wy¿sze Ja promienia³o ze szczê¶cia z faktu posiadania Ciebie. Musisz poprawic zasilanie aparatu sondy kosmicznej (lewa pó³kula) i kabla przesy³owego (prawa pó³kula) musisz synchronizowac pó³kule w stanie Alfa. Ale najwa¿niejsze to poprawic zasilanie ca³ego mózgu. Po staropolsku - Trzeba miec olej ( t³uszcz) w g³owie. W Starym Testamencie jest przyk³ad zaleceñ dietetycznych dla elity dawnego Izraela - Ca³a t³usto¶c baranka- Czyli nasze stare, polskie powiedzenia nie s± g³upie. Nawet nie wiesz jak bardzo bolejê nad tym, ¿e wiêkszo¶c narodu polskiego ma jeszcze w g³owie siano lub groch z kapust±. Dr Jan Kwa¶niewski w mega ksi±¿ce " t³uste ¿ycie" te¿ cierpi z tego powodu. Przy tak z³ym zasilaniu mózgu nasze Wy¿sze Ja bêd± potrzebowa³y jeszcze setek wcielen. Ale po co mozolic siê na pró¿no. Po co? Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thekristo Maj 02, 2010, 11:47:28 I znowu uciekli¶cie od zasadniczego w±tku .Celowo to robicie??
dzieki Ci KAHUNA za odpowiedz.Ale czy En-Ki mo¿e byæ takim zwyk³ym ludzkim oszustwem dla kasy?? Nie chce mi siê w to wierzyæ! Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 02, 2010, 11:58:35 Tak ,Jacek niewatpliwie , masz racje , wszystkie instancje prawne odkrywajace zbrodnie , oszustwa i matactwa sa manipulatorami , ale dla tych , ktorym nie po drodze z prawem. A ich system wartosci akceptuje klamstwa , oraz wszelakiego rodzaju bezprawie uzyskane zastraszeniem , oraz ukryciem prawdy i zastapienie jej polprawdami w celu wyludzenia zgody na swoje podstepne zniewalajace ludzkos cele , jak rowniez na przejecie ziemi przez te "syntetyczne "byty typu "Syriusz B".
Tak , tak... wszyscu , ktorzy odkrywaja ta ochyde ( i ludzie i Energie ) w ich oczach jawia sie manipulantami , to normalne. A kim Ty jestes i ci wszyscy , (wobec calej ludzkosci) usilujac ponownie , ja Ziemie i Ludzi oddac w niewole tych bytow? Czy przez momet zastanowiles sie nad tym? Wspolczesnie ludzie , ktorzy maja otworzona swiadomosc juz mysla i wiedza iz ludzkosc od wiekow byla manipulowana i niewolona dzieki falszywym informacjom. I Ty , nadal chcesz nam Ludziom gotowac taki los? To kim Ty jestes na ziemi , kogo reprezetujesz, czyje dobro? Bo napewno nie Ludzi. A druga sprawa , kazda "baba" i nie tylko ( przepraszam wszystkie kobiety) wie, iz kazdy jeden tluszcz jest IZOLATOREM!, Do tego nie potrzeba wielkiego wyksztalcenia , wystarczy obserwacja zycia.Co robi warstwa tluszczu na wodzie? A woda - plyny fizjologiczne sa nosnikiem energii. Co , od czego odziela warstwa tluszczu? Co zwieksza pojemnosc energii , oraz jak i co przenosi ja w wodzie ( jest przewodnikiem idealnym?). To sol. Od wiekow wiemy iz po zdrowie i energie ludzie jezdzili do solanek ( dzisaj tez stosujemy ten sposob leczenia), do sloanek , a nie do tluszczanek. Od dawna wiemy iz nadmiar tluszczu w organizmie jest niezdrowy i szkodliwy. Po co wiec powtarzasz bzdury za innymi? Gdybys siegnol naprawde gleboko do przekazow Starego Testametu to odnajdziesz info, ktore mowi o tym , jak kaplani poszukiwali grupy mlodszych kaplanow do duchowego kontaktu ze Stworca inaczej odbierania przekazow. Wybrano grupe , ktora byla z poza tradycyjnego Judaizmu i odzywiala sie wylacznie warzywami , oraz owocami , to oni , a nie ci jedzacy tlustosci , osiagneli najczystszy kontakt duchowy z zaswiatem , z najwyzsza wibracja. Teoria o jedzeniu tluszczu i miesa padla juz wieki temu, nie jest rozpowszechniana , gdyz co , to za korzysc dla naszych wladcow , jak kazdy Czlowiek nawiaze kontakt samodzielnie ze Stworca oraz Energiami naprzestrzennymi. Zwyczajna klapa systemu calego. Teoria doktora Kwasniewskiego jest dobra , dla okreslonej grupy energii ( tej jeszcze niskiej wibracji, lub blokowania wyzszej) , ktora dla swojego rozwoju potrzebuje oddzielenia od wiedzy calosci. Gdyz musi najpierw poznac wiedze jednego aspektu , by konczac ten cykl polaczyc ja z drugim etapem. Pelnia wiedzy , wiedza calkowita , aspektu meskiego i zenskiego. Tak wiec wszystko jest dobre , ale na okreslony czas , gdy zadanie jest wypelnione , nalezy przejsc do kolejnego etapu. A kolejny etap , to inne parametry "techniczne ludzkiego ciala) , inne odzywianie ,inna energia. I tu jawi sie problem najwiekszy , gdyz LUDZKOSC jest juz gotowa, a Enki - razem ze swoja grupa nie chca dopuscic do wejscia jej w wyzszy wymiar po raz kolejny. Czyli zwyczajnie po raz kolejny chca zablokowac rozwoj Ludzkosci i definitywnie przejac Ziemie na kolejne 25000 lat wspolnie z "Syriuszami B". Tworza wiec wspolnie cala skomplikowana historie ( zapisy wszelakie , tabliczki , ksiegi , itp.... oraz artefakty preparowane przez wieki),przygotowywane na wspolczesny czas , by zakryc prawde , wzbudzic w nas maksymalny strach i objawic sie ludzkosci jako jedyni zbawcy! Klamstwo , goni , klamstwo , manipulacje odkrywane i kompromitacja grupy wcale ich nie powstrzymuje, walcza o przetrwanie , wladze i najwazniejsze energie plynaca od zniewolonej Ludzkosci. Oczywiscie posluguja sie rowniez infrmacja prawdziwa ( a tak naprawde czesciowo prawdziwa , bo dotyczaca tego co zmanipulowali przez wieki swojej wladzy),graja na Ludzkiej empatji oraz emocjach , jednak glownym atutem jest strach. Zastraszaja wiec ludzi czym sie da , wyolbrzymiajac wszystkie zdarzenia , i napelniajac je ta energia. Ludzkosc zwyczajnie ma juz tego dosyc , otworzona swiadomosc juz nie da sie zamknac, Ludzie chca wolnosci , spokoju i dobra , oraz prawa do rozwoju indywidualnego. Dlatego nie dadza sie juz wtloczyc w kolejna brednie z mumia z przed tysiecy lat , ktora ma uratowac swiat. Ludzie przy zdrowych zmyslach od dawna wiedza iz TYLKO ZYWY CZLOWIEK , MA MOC , TWORZENIA , ZMIAN , BO CZYNI TO MYSLA I UCZUCIEM ZYJACEJ ISTOTY- ENERGII W NIM. TO CO NIE ZYJE , JEST MARTWE NIE MA ZADNEJ MOCY, ZADNEJ. JAK CHCECIE SIE ZABAWIAC W NEKROFILJE I OZYWIA TRUPY ,TO CMETARZE SA ICH PELNE. JEDNAK JEST TO OBRZYDLIWY I NIEGODNY SPOSOB ,TWORZENIE ZOMBI. ZAKAZANY PRZEZ BOGA, CHOCIAZ Z RACJI WOLNEJ WOLI AKCEPTOWANY. CO NIE ZNACZY , IZ NIE TRZEBA BEDZIE PONIESC KONSEKFECJE TAKICH DZIALAN. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 02, 2010, 13:28:25 Cytat: Kiara Poniewaz wsystkie reakcje i wybory musza byc spontaniczne nie zas analizowane umslem na tle korzysci i strat w kontekscie nas materialnych i otaczajacej nas materii. My materialni, niestety jeste¶my skazani na prawa organizuj±ce materiê. I jako jej cz±stka musimy zadbaæ o utrzymanie naszych cia³ przy ¿yciu, by wype³niæ to, po co przyszli¶my. Zapewnia to nam równie¿ lewa pó³kula mózgu. Jej funkcj± jest logiczna analiza otaczaj±cej nas rzeczywisto¶ci. Dzia³anie tylko w oparciu o wybory spontaniczne, czyli oparte na naszej emocjonalno¶ci i uczuciowo¶ci, nie poparte trze¼w± ocen± sytuacji nie zagwarantuj± nale¿ytego funkcjonowania w tak trudnych przecie¿ warunkach. Podejrzewam jednak, ¿e pisz±c o spontaniczno¶ci mia³a¶ na my¶li oparcie siê na intuicji. I to jest s³uszne, pod warunkiem, ¿e intuicja dzia³a prawid³owo. Najlepiej jednak dzia³aæ w oparciu o ca³y dostêpny nam potencja³ mózgu, na co s³usznie zwraca uwagê JACK w swoim po¶cie. Czyli jak mawia³ Zag³oba mieæ oleum w g³owie. ;) Cytat: Kiara Odkrywanie oszustw to nie jest rozliczanie z nich. To wylacznie przez fakt pokazania nieprawdy miedzy deklaracjami a intecjami ukrytymi w wielu mistyfikacjach ulatwienie ludziom ogladu ich w celu podjecia wlasnych decyzji. Kiaro, nagminne i ci±g³e zwracanie uwagi na czyje¶ niedoskona³o¶ci jest jednak w jakim¶ sensie rozliczaniem z nich. Tym bardziej, ¿e tak naprawdê trudno jest znaæ cudze intencje, bo ocena nastêpuje poprzez w³asny pryzmat. No chyba, ¿e zak³ada siê swoj± nieomylno¶æ. Jakich? Odpowiednich na miare rozwoju duchowego kazdego indywidualnie. Tak wiêc wytykaj±c co¶ komu¶, rozliczasz go z jego niedoskona³o¶ci, dok³adaj±c do tego w³asn±. A ludzie i tak oceni± po swojemu, na miarê w³asnego rozwoju i prze¿ytych do¶wiadczeñ. Nikt nie jest w stanie przyspieszyæ cudzego rozwoju, ¿adna informacja tego nie uczyni. ---------------------------- Cytat: JACK Nie uzna³bym tego za prawdê gdyby nie potwierdza³y tego: Byæ mo¿e masz racjê, potrzebny tu jest w³asny, pog³êbiony ogl±d. DNA j±dra komórkowego i DNA mitochondrialne Wykopaliska przekazy innych kultur i wiele innych czynników np. Chanellingi ró¿nych ¼róde³ a nawet jak siê okazuje potwierdzaj± to tak¿e byty duchowe manipuluj±ce Kiar± A to da siê za³atwiæ. ;) Cytat: JACK In¿ynier Wasilik te¿ nie jest idiot± i nie napisa³ ksi±¿ki na podstawie jednej glinianej tabliczki. Chyba nie podejrzewasz, ¿e mog³abym przypisaæ in¿. Wasilikowi takie ograniczenie umys³owe, nie poznawszy nawet wyników jego dociekañ. Czy móg³by¶ podrzuciæ link do elektronicznej wersji jego ksi±¿ki?Cytat: JACK Lubiê Ciê dlatego przeczytaj to z uwag± : Po to wcieli³e¶ siê w cia³o, ¿eby zwracac siê do wnêtrza ? Zauwa¿ ca³kowit± nielogiczno¶c Twojego zapisu. Twoje cia³o to wypustek Twojego wy¿szego Ja w ¶wiecie fizycznym. Wy¿sze Ja chcia³o siê wcielic bo czuje ¿e jest niepe³ne , niedo¶wiadczone i musi nazbierac w ¶wiecie fizycznym du¿o dodatkowych do¶wiadczeñ. A ty chcesz zwin±c wypustek i zwrócic siê do wnêtrza. Otó¿ mo¿esz miec z tym k³opot bo Twoje wy¿sze Ja chce aby¶ pozosta³ na stanowisku i zaczerpn±³ maksymaln± ilo¶c do¶wiadczeñ przed powrotem do siebie Twoje wy¿sze ja nie chce Twojego powrotu, Masz do¶wiadczac ile siê da tutaj . Pomagac sobie i innym (bo jeste¶cie jedno¶ci±) w rozwoju. Komunikacja sondy kosmicznej (któr± jeste¶) z baz± jest ogromnie wa¿na- to robi prawa pó³kula mózgu. Ale ty sam skup siê na robieniu zdjêc dobrej jako¶ci. Co jest Twoim aparatem do wykonywania zdjêc w ¶wiecie fizycznym droga Sondo Cielesna. Jest ni± Lewa pó³kula mózgu Czyli aby Twoje wy¿sze Ja promienia³o ze szczê¶cia z faktu posiadania Ciebie. Musisz poprawic zasilanie aparatu sondy kosmicznej (lewa pó³kula) i kabla przesy³owego (prawa pó³kula) musisz synchronizowac pó³kule w stanie Alfa. Ale najwa¿niejsze to poprawic zasilanie ca³ego mózgu. Po staropolsku - Trzeba miec olej ( t³uszcz) w g³owie. W Starym Testamencie jest przyk³ad zaleceñ dietetycznych dla elity dawnego Izraela - Ca³a t³usto¶c baranka- Czyli nasze stare, polskie powiedzenia nie s± g³upie. Nawet nie wiesz jak bardzo bolejê nad tym, ¿e wiêkszo¶c narodu polskiego ma jeszcze w g³owie siano lub groch z kapust±. Dr Jan Kwa¶niewski w mega ksi±¿ce " t³uste ¿ycie" te¿ cierpi z tego powodu. Przy tak z³ym zasilaniu mózgu nasze Wy¿sze Ja bêd± potrzebowa³y jeszcze setek wcielen. Ale po co mozolic siê na pró¿no. Po co? Równie¿ Ciê lubiê i przeczyta³am z nale¿yt± uwag±. :) Generalnie masz racjê z tym cia³em, jako wypustkiem Wy¿szego Ja w ¶wiecie fizycznym. Faktycznie po to siê rodzimy, by do¶wiadczaæ i wzbogacaæ nasze Wy¿sze Ja. Z tym, ¿e ja zwracaj±c siê do wnêtrza w sytuacjach powiedzmy „trudnych” nie mam wcale na uwadze uciekania od do¶wiadczeñ, lecz wspomaganie siê wnêtrzem przy dokonywaniu s³usznych wyborów. W koñcu nie jeste¶my tu porzuceni na pastwê losu z za³o¿eniem radzenia sobie samemu. Po³±czenie wci±¿ jest i ca³y wcze¶niejszy dorobek nam s³u¿y. Po to prawa pó³kula mózgu. Dlatego najbardziej efektywnym dzia³aniem jest dzia³anie przy pe³nej synchronizacji pó³kul. Obie zapewniaj± w³a¶ciwy transfer bod¼ców i odpowiednio je odczytuj±, gwarantuj±c optymalno¶æ wyboru. Poleganie tylko na jednej pó³kuli prowadziæ mog³oby nierzadko do katastrofy, przedwczesnej utraty cia³a. I na có¿ wówczas zda³by siê wypustek? Tote¿ to, co nas wypu¶ci³o, musi nas wspieraæ… i nie pytaj dlaczego… ;D No i do¶wiadczam tu ile siê da… z oleum w g³owie lub czasami bez… bo jednak lepiej by³oby by ca³a t³usto¶æ baranka hasa³a po ³±kach… :D Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 02, 2010, 13:46:11 Madrosc serca to nie tylko wiedza polkul mozgowych, to logika polaczona z uczuciami , ta wiedza jest przyszloscia Ludzkosci.
Rozwoj duchowy (DUCHOWY ,o ducha chodzi a nie o cielesny mozg) mowi za siebie. Na temat rozliczania innych z ich zachowan pisalam juz w poprzednim poscie, nie ma potrzeby kilkakrotnie tego powtarzac. Na reszte zazutow w stosunku do mnie odpowiedzialas sobie Ptaku sama , analizujac czesc do Jacka. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 02, 2010, 14:04:43 Cytat: Kiara Madrosc serca to nie tylko wiedza polkul mozgowych, to logika polaczona z uczuciami , ta wiedza jest przyszloscia Ludzkosci. Rozwoj duchowy (DUCHOWY ,o ducha chodzi a nie o cielesny mozg) mowi za siebie. Kiaro, ¼le mnie odczyta³a¶. Mózg z jego pó³kulami traktujê tylko jako narzêdzie. Wiedza za¶ faktycznie zapisuje siê w duchu a mózg u³atwia nam jej odczyt lub zapis. Te¿ uwa¿am, ¿e serce ma swoj± m±dro¶æ i jest ona ponad wszystkim. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 02, 2010, 19:41:40 Cytuj Thekristo I znowu uciekli¶cie od zasadniczego w±tku .Celowo to robicie?? dzieki Ci KAHUNA za odpowiedz.Ale czy En-Ki mo¿e byæ takim zwyk³ym ludzkim oszustwem dla kasy?? Nie chce mi siê w to wierzyæ! To zalezy.Jesli zalozysz,ze przez p.Lucyne przemawia jakis byt,to nie musi to byc Samuel lub Enki,bo nie wierze aby byty tej klasy zdolne byly do takich manipulacji i oszustw.Moze to byc byt,ktory przez sianie zametu i ferment czerpie energie od ludzi i przez p.Lucyne.Mozliwe,ze poprzez nasze dzialania(wsadzenie nieboszczyka Cheopsa do sarkogagu W.Piramidy)chce utrzymac istniejace status quo.I tutaj wyjasnienia Kiary moga lub nie musza,miec racje bytu,ale maja jakis sens. Jesli natomiast zalozysz,ze zadnego bytu, czyli Samuela,Enki,Ducha Sw.,nie ma,to wszystko staje sie klarowne i PCH/MF jawi sie jako sciema, w celach korzysci finansowych.Czyz nie jest podpadajacym,ze wlasnie w przygotowywaniu i prowadzeniu p.Lobos biora udzial dwie aktorki,P.Barbara Choroszy z Chicago i p.Lucja Stankiewicz z Wroclawia?A ta ostatnia bierze udzial we wszystkich sesjach publicznych?Dlaczego nie ma nikogo,zadnego wprowadzajacego w trans,w sesjach prywatnych?Na to pytanie moze Ci udzielic odpowiedzi nasza forumowiczka Linda,ktora dokonala bardzo dobrych obserwacji podczas jej sesji prywatnej we Wroclawiu. Pozdrawiam. Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 02, 2010, 21:29:55 Ptaku, na tej stronie znajdziesz co nie co p. Wasilika:
http://www.sm.fki.pl/ Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 03, 2010, 12:14:06 Ptaku, na tej stronie znajdziesz co nie co p. Wasilika: http://www.sm.fki.pl/ Darku, dziêki za podpowied¼, ale niestety nie znalaz³am. Pewnie ¼le szuka³am… ? Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: JACK Maj 04, 2010, 09:14:54 Ptaku.
Niestety nic nie wiem na temat wersji elektronicznej "Bastarda" Kto¶ mia³ natomiast link do "Ksiêgi Enki". Tak naprawdê to mam dla Was nie jedn±, a dwie wiadomo¶ci. Z³a ju¿ by³a , wiêc pozostaje tylko ta dobra zwi±zana z przysz³o¶c±. Znajduje siê tutaj: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5114.new#new Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 04, 2010, 10:23:50 Usmialam sie setnie z tego pociagu Samuela.
Po co nam jakis pociag , ktory nas zawiezie nie wiem do kad , skoro wechikulami przystosowanymi do tej miedzywymiarowej podrozy sa nasze ciala swietliste , one i tylko one zabiora nas w wyzszy wymiar uruchamiajac MERKABA , nie ma innych sposobow poruszania sie w swiatach poza 3 gestoscia. Pociag w porownaniu z predkoscia , oraz mozliwoscia ciala swietlistego CZLOWIEKA , jest smieszna dziecinna zabawka. Od dawna nasi wladcy usiluja znalezc sposob na uruchomienie MERKABa , zeby podpiac sie pod LUDZi , ktorzy maja mozliwosc ja tworzyc.Chca bowiemprzsliznac sie do wyzszego wymiaru blokujac LUDZKA dusze a sami wcisnac sie w na jej miejsce.Chca wykorzystac nosnik cial energetycznych Ludzkich dla swojego istnienia w wyzszym wymiarze , gdyz sami dzieki swoim energia byc tam nie moga. Ludzkosci nie jest potrzebny srodek zastepczy pociag , Ona ma wspanialy wechikul MERKABA , ktory sie uruchomi gdy przestaniemy byc okradani z naszej energii przez roznej masci "zbawcow" , ktorzy nam oferuja srodki zastepcze. Kazdy kto jest Czlowiekiem i bedzie posiadal wystarczajaca moc energetyczna bez zadnego problemu uruchomi swoja MERKABA.Przekroczy wymiar we wlasciwym czasie bez zadnych pociagow zastepczych i maszynistow w nich usilujacych nas zawiezc tam gdzie oni chca. A co z reszla Ludzi , ktorzy nie zdolaja jeszcze zgromadzic wystarczajacej energii do transformacji ciala w subatomowe? Ci ktorzy juz to uczynia podniosa do gory z Ziemi ( na czas rozdzielania i zamykania sie wymiarow) tych , ktorzy tej mozliwosci jeszcze nie beda mogli uzyskac. Proste bez zadnego wybierania , znaczenia , biletow i selekcjonowania na pokornych i niepokornych. Zrozum Jacku , ze to nie Samuel -Enki jest Panem Tego i Tamtego Swiata , caloksztalt stworzenia to nie Jego dzielo i nie On bedzie decydowal o drodze rozwoju ( a raczej blokowania) wszystkich energii. Robi to Stworca- Pan Tego i Tamtego Swiata. Enki musi sie temu podporzadkowac , lub jego swiadomosc zostanie "wyzerowana" , czyli Jego rozwoj duchowy rozpocznie sie od ZERA! .Nic juz nie pomoga te wzywania z zastraszaniem , to jest akt rozpaczy dziecka lezacego na ziemi i wrzeszczacego walac rekoma i nogami.Koniec z wymuszeniami pora sie podniesc i ojsc z cala Ludzkoscia , ktora jest gotowa do drogi , miast blokowac jej soba otworzenie drzwi do nastepnego wymiaru i wymyslac jakies pociagi. Na szczescie to nie Ty , i nie Samuel decyduje o moim miejscu i sposobie przekraczania wymiarow. Naprawde nie musisz mnie niczym straszyc , gdyz na mnie to nie dziala. Robert.A.Monroe. , i jego grupa zajmuja sie dszami ( ocjami z kazdego wcielenia) uwiezionym wroznych poziomach astralu , ktore z braku energii i swiadomosci nie moga wrocic do swojej matrycy astralnej by sie z nia polaczyc i jako calosc opuscic juz Astral. Taki proces jest niezbedny ( zlaczenie sie wszystkich inkarnacji w jedna duchowa postac) w celu przekroczenia wymiaru. Nie mozna tego dokonac z "pogubionymi i zabloowanymi gdzies swoimi ISKIERKAMI-DUSZAMI z dawnych wcielen. Temu sluza ekipy ratownicze wchodzace w Astral w tym celu. Musimy uzyskac pelnie energetyczna , a wiecwszystkie nasze Iskierki musza stworzyc jeden ogien , wszystko musi stanowic JEDNIE NASZA. Ale.... kto bedzie chcial pozostac w swiecie III gestosci pozostanie w nim z tym iz nie bedzie mial mzliwosci przekroczenia wymiarow by pojsc wyzej. Uzyska czesciowe wyzwolenie i caly czas bedzie sie w tym swiecie rodzil w cyklu karmicznym. Na tym etapie zaknczy proces rozwojowy. To juz jego wola , czy wybierze "pociag" Samuela , czy wlasna MERKABA? Ja nikogo niczym nie strasze , nie wymuszam , nie rzadam pokory , ja informuje, kazdy ma wolna wole , z niej skorzysta. Jednak obowiazkiem tych , ktorzy posiadaja wiedze jest jej przekazanie tym , ktorzy jej nie maja jeszcze. Co z nia zrobia? To juz ich i tylko ich spraw. Czy rozumiesz roznice miedzy mna a Samuelem? dla mnie Jego dobro ( mozliwosc ewolucji jest tak samo wazne jak moje), ale szanuje Jego wybor. My nie musimy otrzymywac zadnego dostepu do niczego , do zadnej wiedzy , MY LUDZIEposiadamy juz ta wiedze w naszych czakrach serca ,wzmocnienie energetyczne , odniesienie osobistej wibracji , automatycznie nam w nas go otworzy.Nikt nam niczego nie musi obiecywac , wystarczy , ze przestanie nas ograbiac z naszej energii. I to tyle. Kiara :) :) ps. Ciagle piszesz , Enki , to , Enki tamto.... ( przerozne plany Enki , ktore sie nie realizuja , bo.....?) , a gdzie jest w tym calym przedsiewzieciu Stworca, Jego wola? Czy naprawde nie rozumiesz , ze gdyby plan Enki byl zgodny z wola Stworcy , to juz dawno by sie realizowal? A jednak tak nie jest , nalezalo by sie zastanowic po raz kolejny , DLACZEGO????? Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 04, 2010, 12:12:44 Nie wiem dlaczego, ale mam coraz bardziej nieodparte wra¿enie, ¿e Enki i Stwórca Kiary, to jedna rodzina rywalizuj±ca o wp³ywy. O przeci±gniêcie na swoj± stronê jak najwiêkszej ilo¶ci dusz. Jakby toczy³a siê jaka¶ zakryta przed naszymi oczyma gra, bardzo wa¿na dla nich. Ale, czy równie¿ dla nas?
Czy nie powinni¶my skupiæ siê jednak na sobie? Pomijaj±c ju¿ wszelkich stwórców, bo przecie¿ to my sami siebie nieustannie stwarzamy, siebie i nasz± rzeczywisto¶æ. Tyle mówi siê o s³uchaniu w³asnego wnêtrza a wci±¿ zasypuje siê nas informacjami, jedynie s³usznymi jedynie prawdziwymi. Czy nam s³u¿±? Czy bardziej powoduj± zamêt? Mamy ¿ycie, by ¿yæ. By kochaæ i byæ szczê¶liwym. By byæ uczciwym, najpierw w stosunku do siebie. A stwórcy ju¿ kiedy¶ nas stworzyli. Teraz pa³eczka w naszych rêkach. Posiadamy narzêdzia, by kontynuowaæ bieg. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 04, 2010, 15:20:15 oczywiście Ptaku- też odnoszę wrażenie że ktoś/coś absorbuje naszą uwagę nie tam gdzie trzeba,-
jak zwykle spoglądamy w gwiazdy, a ważne rzeczy dzieją się pod naszymi stopami. Może ktoś już się lepiej w tym połapał,- to jak to ma być: trzeba aktywować tę osłonę w piramidzie, czy nie??? bo jak nie- to się usmażymy, a jak tak- to nie przejdziemy na wyższy poziom gęstości i zostaniemy nadal tępymi niewolnikami(albo coś w tym stylu)???????? Pozdrówka;) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: aster Maj 04, 2010, 15:45:49 Nie wiem dlaczego, ale mam coraz bardziej nieodparte wra¿enie, ¿e Enki i Stwórca Kiary, to jedna rodzina rywalizuj±ca o wp³ywy. O przeci±gniêcie na swoj± stronê jak najwiêkszej ilo¶ci dusz. Jakby toczy³a siê jaka¶ zakryta przed naszymi oczyma gra, bardzo wa¿na dla nich. Ale, czy równie¿ dla nas? Czy nie powinni¶my skupiæ siê jednak na sobie? Pomijaj±c ju¿ wszelkich stwórców, bo przecie¿ to my sami siebie nieustannie stwarzamy, siebie i nasz± rzeczywisto¶æ. Tyle mówi siê o s³uchaniu w³asnego wnêtrza a wci±¿ zasypuje siê nas informacjami, jedynie s³usznymi jedynie prawdziwymi. Czy nam s³u¿±? Czy bardziej powoduj± zamêt? Mamy ¿ycie, by ¿yæ. By kochaæ i byæ szczê¶liwym. By byæ uczciwym, najpierw w stosunku do siebie. A stwórcy ju¿ kiedy¶ nas stworzyli. Teraz pa³eczka w naszych rêkach. Posiadamy narzêdzia, by kontynuowaæ bieg. Pozdrawiam :) Nie jestem ju¿ aktywnym u¿ytkownikiem ,ale chcia³abym odnie¶ siê do m±drych wypowiedzi Ptaka. Ptaku ,my¶lê podobnie,¿e Kiara nie ró¿ni siê za bardzo od niejakiego Enkiego ,którego tak zawziêcie cytuje i prowadzi misjê przeciw niemu ,a misja nazywa sie zbawienie ludzko¶ci i poznanie prawdy. O nawet wysz³o teraz ,¿e obie misje siê tak samo nazywaj±.;) Miesza w jednym kube³ku kody przekazów judeo-chrze¶cijañskich (przecie¿ to nie jedyna tradycja przekazów na ¶wiecie)z fantastyk± naukow± i naukami new age,³±cznie z przekazami i nowomow± tzw.My¶licieli.Lito¶ci!Mamy ¿ycie ,aby siê radowaæ nim ,transformowaæ ,przeobra¿aæ siê i mamy narzêdzia i mamy te¿ nasze Wy¿sze Ja¼nie, mamy czê¶æ stwórcy w nas,bosk± energiê, która o¿ywia i która jest drogowskazem.Kiedy w ciszy ws³uchamy sie w siebie ,kiedy odrzucimy kody(liczbowe,s³owne, zaklêcia)mity ,wyobra¿enia, wzorce ,atrybuty (miecze,pieczêcie), kiedy porzucimy w koñcu misje i krucjaty ,kiedy zrzucimy maski,to wtedy us³yszymy siebie prawdziwego. My prawdziwi to jest Bóg w nas,to cechy które mamy,jako dziedzictwo duchowe!!I nic wiecej nie ma .Bóg nie potrzebuje kodów,ani te¿ nie prowadzi misji.¯adne merkaby ,ani te¿ graale ,ani te¿ miecze ,ani te¿ podzia³y itd.To tylko jego stworzenie wymy¶la samo dla siebie wiêzy i buduje progi i mury ,które potem zdobywa,albo nie.Bóg to czysta energia ,czyste ¶wiat³o, czysta mi³o¶æ ,czysta moc i przede wszystkim nieprawdopodobna rado¶æ istnienia.A co to jest tak naprawdê ,to mo¿emy dopiero zobaczyæ w sobie ,na przyk³ad w stanie medytacyjnym umys³u,w stanie wyciszenia. To jest rzczywiste ,indywidualne do¶wiadczenie.Je¿eli sami tego nie odkryjemy to ,¿aden Mistrz tego za nas nie dokona ! Tym kim jest Bóg,tym my jeste¶my w rzczywisto¶ci,bo jeste¶my jego dzieæmi ,jego stworzeniem.Ale ,¿eby do tego doj¶c trzeba oddaæ ,zrzuciæ to wszystko o czym wcze¶niej pisa³am .Lecz któ¿ ,oprócz Ptaka mnie jeszcze zrozumie ? Pozdrawiam, ¯yczê nie przywi±zywania sie do cudzych fantazji i nie poddawania sie cudzym misjom,oraz nie przywi±zywania siê do mitów tudzie¿:).Aczkolwiek ¿ycze dobrej zabawy towarzyskiej oraz tolerancji wzajemnej na tym forum. Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 04, 2010, 15:59:43 Milosc jest swiatlem , uczuciem i stanem, skoro juz to wiesz czlowieku , to posiadles cala wiedze Boska , a teraz stan sie nim.
Nic nie stoi na przeszkodzie zebys sie nia stal. Wszak to caly sekret , przemienic siebie w MILOSC. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 04, 2010, 16:24:00 Kiaro, czym jest mi³o¶æ i ¿e mamy d±¿yæ do jej jak najpiêkniejszego przejawu to ju¿ wiemy.
Wiemy te¿, ¿e mi³o¶æ daje wolno¶æ, nie narzuca siê natrêtnie z jedynie s³usznymi prawdami, nie zwalcza innych. Zatem, po co ta ca³a agitacja ró¿nych stwórców? Z mi³o¶ci? Aster, piêknie napisa³a¶, te¿ tak uwa¿am. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 04, 2010, 16:45:46 Jesli uwierzymy w zaglade 2012 r.,jesli uwierzymy w jakies bzdurne pociagi i Nibiru,jesli uwierzymy w bajki p.Lobos,to niechybnie bedziemy zasilac najglupszy
z projektow jakim jest PCH/MF i niektorzy moga sie usmazyc nie z powodu nadaktywnosci slonca,przebiegunowania i wplywu Nibiru(ktorej nie ma i nie bedzie),ale moga sie usmazyc we wlasnym strachu,jeszcze przed grudniem 2012 roku - zawaly,wylewy do mozgu, depresje i mysli samobojcze.Niczego nie bedzie a rok ten bedzie taki sam jak kazdy inny.Troche bedziemy zawiedzeni wystepem naszej druzyny narodowej w ME,ktorych organizatorem bedzie Polska.I nic wiecej.Wezmy wiec ta paleczke od Ptaka,nie zgubmy jej i biegnijmy przed siebie,z myslami,ze bedzie coraz lepiej,piekniej i bezpieczniej na Ziemi.Przeciez to My tworzymy przyszlosc i nie chcemy sie smazyc ani tu,ani w zaswiatach.Nie dajmy sie zastraszyc nikomu i wodzic za nos.Wybor jest prosty - strach, choroby a moze i smierc,czy nasze dobre dzialania,uczynki,pozytywne intencje i lepsze jutro.Amen. Pozdrawiam. Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: JACK Maj 05, 2010, 06:19:38 Rzeczywi¶cie trudno stwierdzic kto ma racjê.
Metoda duchów steruj±cych Kiar± jest bardzo prosta. Kto chce niech medytuje, uruchomi merkabê i odleci st±d w sin± dal. S± ksi±¿ki takiego rozwoju. Mo¿na siê tego nauczyc i to zastosowac. Jednak jest to bardzo samolubna metoda, bo zak³ada odrewanie siê od ludzko¶ci, która w 95 % nie bêdzie zdolna do tych sztuczek duchów Kiary. Zak³ada ca³kowity brak szacunku dla tych prostych ludzi, którzy karmi±, ubieraj±, transportuj±. Ka¿dy z nas jest co¶ winny tym ludziom i naszym obowi±zkiem jest rozwijac siê z nimi jako ca³o¶c. Jestestwa duchowe steruj±ce Kiar±, to te które chc± pój¶c na ³atwiznê. Dane im by³o konkretniej zawibrowac i patrz± ju¿ tylko w górê , podczas gdy ich podstawa, baza tkwi w b³ocie. Tych niedouczonych duchów jest ca³a masa. Wystarczy poczytac Rudolfa Steinera. One ju¿ tu nie chc± wracac podnosic ca³± ludzko¶c do góry. Twierdz±, ¿e zjad³y wszystkie rozumy i nie potrzebuj± siê ju¿ wcielac, by rozwijac siê razem z ca³± ludzko¶ci±. Jak dosta³y szansê, by siê czego¶ nauczyc w postaci cz³owieka, to wymy¶li³y, ¿e jego g³ównym zadaniem bêdzie bycie tub± propagandow±. Dodatkowo wybierali wcielenie ¿eñskie i nakazali specjaln± bezt³uszczow± dietê, co miminalizuje do zera mo¿liwo¶c samodzelnego, logicznego my¶lenia. S± takie m±dre, jak szalony naukowiec, który staje na ¶rodku pastwiska i prowadzi z tub± w rêku wyk³ad z fizyki kwantowej dla owiec. Pasterz Enki stoi z boku i patrzy na te bezrozumne dzia³ania. Naukowiec wkurza siê i krzyczy na pasterza, ¿e jest z³y bo trzyma owce w ciemnocie i nie t³umaczy im dok³adnie budowy wszech¶wiata. A ja mówiê : medytujcie tylko trochê , raczej uczcie siê siê, by podnosic ca³± ludzko¶c do góry Od samego spodu. Na razie zapomnijcie o raju. Skoczek narciarski te¿ nie powinien my¶lec o podium. Melchior Wañkowicz poj±³ to zaraz po ¶mierci, gdy natychmiast spostrzeg³ ¿e zmarnowa³ swoje ostatnie wcielenie nastawiaj±c siê na bycie s³awnym. Mia³ takiego kaca moralnego, ¿e poprosi³ swego przewodnika, aby ten umo¿liwi³ mu przekazanie tego z za¶wiatów do ¿yj±cej ludzko¶ci. Sygna³ odebra³a pewna jasnowidz±ca z Warszawy i spisa³a przekazy pismem automatycznym Szczerze polecam ka¿demu z Was. http://www.dobreksiazki.pl/b2502-reinkarnacja-doswiadczanie-nieskonczonosci.htm Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 05, 2010, 09:38:53 Ciekawie wygl±da to pastwisko. Szalony naukowiec prowadz±cy dokszta³t owieczek i stwórca oznajmiaj±cy,
¿e i tak ponad 80% stada nie ma najmniejszych szans, bo s± syntetykami bez mo¿liwo¶ci rozwoju uczuciowego. No i owce w rozpaczy zagryzaj± siê wzajemnie… za¶ lito¶ciwy stwórca u¶wiadamia pozosta³e 20% jak najszybciej st±d zwiaæ… Pytanie zasadnicze, czy mo¿na zmontowaæ duszê? I czym tak naprawdê jest dusza? Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 05, 2010, 10:27:10 Oj Ptaku jestes wielbicielka Jacka , podal Ci idealna recepte na rozwoj , pastwisko trawa zagroda i glowa w dol do ziemi , gratulacje , moze zamien sie teraz w jakiegos nielota?
Ja tam wybieram rozwoj indywidualny z wolna wola , bez pasterza , ktory wie najlepiej co jest dla mnie dobre i najlepsze jego zdaniem. Moja dusza wie doskonale co jest Jej przeznaczenie , wystarczy iz Jej slucham , pasterze mi niepotrzebni.Natomiast informacja o takich pasterzach , ktorzy robia z ludzkosci swoje stadko "owieczek" , tak. To , jest niezbedne. Skoro ludzkosc jest gotowa rozwojowo do przejscia w wyzszy wymiar , to jest gotowy kazdy Czlowiek, bez wyjatku , podcinanie mu skrzydel i sprowadzanie do zagrody , to niskie zagrywki , no ale coz? Gratulacje.Bawcie sie dobrze na tym "pastwisku" , nikt was bez waszej woli z niego nie bedzie wyprowadzal. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Sesja nr 105 Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 05, 2010, 20:59:48 Widzê Kiaro, ¿e jak zwykle masz trudno¶ci z czytaniem ze zrozumieniem.
Albo celowo uciekasz od niewygodnego tematu. Zreszt± nie dziwi mnie to. I proszê, nie przypisuj mi swoich nietrafnych domniemañ, to bardzo p³ytka zagrywka. Pozdrawiam Tytu³: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 12:19:33 Na forum w temacie o sesji 105 rozwinê³a siê interesuj±ca dyskusja o Stwórcy w kontek¶cie jego wp³yw na nas i tego, co tutaj robimy.
Pojawi³y siê takie na przyk³ad twierdzenia : Kiara : Stworca nie ingeruje w zadne decyzje istot materialnych , do mometu gdy dzialania ich nie zagrazaja caloksztaltowi istnienia zycia. W momecie , gdy zagrozenie takie wystapi , Stworca ingeruje ( i tez nie bezposrednio) , rodza sie na ziemi ludzie , ktorzy swoja wolna wola ludzka wypelniaja zamysl Stworcy. Jak to sie dzieje ze wolna wola wypelniaja zamysl Stworcy? To proste ich system wartosci jest juz tak rozwiniety iz to co wyberaja swoja wolna wola na planie fizycznym jest zgodny z zamyslem i systemem wartosci Stworcy. " Skoro Stwórca ma jaki¶ zamys³ i system warto¶ci, to znaczy, ¿e jest ¶ci¶le okre¶lonym bytem osobowym. St±d moje pytanie jak w temacie. Nie chcia³bym tu wracaæ do tematu Boga jako takiego, ani prowokowaæ religijnych krucjat. Po prostu rozmawiajmy o Stwórcy - czy jest istot± OKRE¦LON¡ , która ma okre¶lone plany, zamys³y i system warto¶ci - tym kim¶ mo¿e byæ dowolny byt, w tym astralny , typu Enki na przyk³ad, ale , powiedzmy, ¿e od niego lepszy, czy jest to raczej system sam w sobie, nieosobowy. W opozycji do twierdzeñ Kiary pojawia siê odpowied¼ Ptaka "A co do Stwórcy, to jest on w ka¿dym z nas obecny. To wszech¶wiadomo¶æ, obejmuj±ca tak¿e lokalnych stwórców. Wszyscy jeste¶my w niej zatopieni, nie wszystko jednak s³yszymy…" W tym ujêciu, jak ja to rozumiem, jest wskazanie na WSZECH¦WIADOMO¦Æ, czyli zdepersonifikowany byt, który w procesie narodzin w fizycznym ciele dopiero siê personifikuje, indywidualizuje. Jack ujmuje pojêcie "Stwórcy" jeszcze inaczej : Twoje wy¿sze Ja chce aby¶ pozosta³ na stanowisku i zaczerpn±³ maksymaln± ilo¶c do¶wiadczeñ przed powrotem do siebie Twoje wy¿sze ja nie chce Twojego powrotu, Masz do¶wiadczac ile siê da tutaj .( ..) Ale najwa¿niejsze to poprawic zasilanie ca³ego mózgu. " Czyli wskazanie na Cz³owieka jako od pocz±tku INDYWIDUALNEJ (w ka¿dym wymiarze ) istoty stwórczej, boskiej, która wydzieli³a z siebie wcielon± cz±stkê, aby "poprawiæ zasilanie" - tak to najogólniej ujmijmy. Mamy tu zatem ró¿ne pogl±dy na "Stwórcê ", które spróbujê tu stre¶ciæ w najwiêkszym skrócie , tak , jak ja to rozumiem. 1. Jest to zewnêtrzny wobec nas samych ON - BYT reprezentuj±cy okre¶lone warto¶ci . 2. My sami jeste¶my wszechogarniaj±cym bytem - tak na prawdê to rozdzielenie od niego jest tylko pozorne i to jest poczucie "ja". 3. Istnieje jedynie hierarchia JA - ni¿sze, wy¿sze , najwy¿sze ... i tak w górê , mo¿liwe ,¿e w nieskoñczono¶æ, a ka¿de ma swoje zadanie na okre¶lonym etapie - istniejemy w rozdzieleniu od wszystkich innych bytów. Mam nadziejê, ¿e moderator przeniesie posty z http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5061.25 odnosz±ce siê do tego nowego tematu ( które tam¿e wydaj± siê nie na temat , bo nie dotycz± bezpo¶rednio sesji 105 ) . Mo¿liwe, ¿e moje autorskie powy¿sze ujêcie ró¿nic w pojmowaniu jest b³êdne lub niepe³ne , wiêc proszê o dyskusjê . pozdr East Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 06, 2010, 12:51:50 od wieków wielkie religie, filozofowie i mistycy poszukuj± odpowiedzi na te pytania.
Mo¿e jeste¶my trochê jak zwyk³y komputer(PC) który próbuje zrozumieæ/rozgry¼æ swojego stwórcê- czyli cz³owieka. Pytanie: czy jest to w ogóle mo¿liwe,- i drugie: co nam w³a¶ciwie da zwarta i uznana przez wszystkich definicja Boga?? nie wiem czy jeste¶my w stanie zw³aszcza z poziomu materialnej czê¶ci naszej egzystencji do zrozumienia czego¶ co wymyka siê nie tylko nauce jako takiej, ale równie¿ naszym abstrakcyjnym umys³om- "nie ma formy, nie ma tre¶ci",- tak wiêc odpowied¼ pozostaje dla nas na tym etapie zagadk±, i mo¿e tak ma byæ dopóki nie wejdziemy na wy¿szy poziom ¶wiadomo¶ci. Pozdr. ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 14:25:26 Wiesz, tworz±c ten temat nie mia³em na my¶li rozpraw na temat Boga, jako bytu ostatecznego, ponad wszelkie rozumienie.
Z ujêæ wymienionych u¿ytkowników wy³ania siê bowiem obraz Istnienia do ogarniêcia za pomoc± umys³ów. Przyk³adowo w ujêciu 2-gim, który sam sk³aniam siê podzielaæ, mo¿na ju¿ mówiæ o naukowym badaniu ¶wiadomo¶ci jako takiej - patrz Nassim Haramein, Amit Goswami, Dan Winter, Stuart Hameroff. Nassim Haramein ( amerykanin, fizyk ) http://www.youtube.com/watch?v=VVQIOhvW1rA Amit Goswami ( fizyk kwantowy , wyk³adowca ), http://www.youtube.com/watch?v=Ez59mtxvkAk Dan Winter ( psychofizjolog) http://www.youtube.com/watch?v=AG9fiO7e5bE&feature=PlayList&p=66A7FB0FBAE96E5C&playnext_from=PL&index=0&playnext=1 Kilka lat temu ogl±da³em film "What The Bleep Do We Know" w którym miêdzy innymi wystêpowa³ Stuart Hameroff , neurofizjolog , wyk³adowca na Princeton University i wtedy , pamiêtam, rzuci³ on temat taki, ¿e ludzkie DNA emituje ¶wiat³o, biofotony. Ca³kiem niedawno mi siê to skojarzy³o przy okazji Awatara i zacz±³em szukaæ informacji o Stuartcie Hameroffie i jego pracach. I znalaz³em http://www.quantumconsciousness.org/ To ten ³ysy go¶ciu w lewym górnym rogu. Facet nie tylko udowodni³ w swoich pracach, ¿e DNA emituj± biofotony, ale ¿e te biofotony przenikaj± do ¶cianek komórek, czyli do cytoszkieletu, w którym znajduj± siê tzw mikrotubule - puste przewody grubo¶ci nanometrów. W ka¿dym razie te biofotony w tych mikrotubulach zaczynaj± drgaæ wytwarzaj±c ró¿ne d³ugo¶ci fal. Wszystkie komórki naszego cia³a s± po³±czone sieci± tych mikrotubul . Hameroff idzie o wiele dalej. Dowiód³ ju¿, ¿e mikrotubule przewodz± ¶wiat³o - owe biofotony i jest to jakby sieæ ¶wiat³owodowa, oko³o 1000 razy szybsza od neuronowej, dziêki czemu mo¿emy jednocze¶nie przetwarzaæ informacje, których mózg ( my¶l) nie by³by w stanie przetworzyæ. Tak na przyk³ad baseballista WIE jaki i gdzie przy³o¿yæ w lec±c± na niego pi³eczkê, nawet jej nie dostrzegaj±c, aby polecia³a w ¿±danym kierunku. Zmys³ wzroku nie zd±¿y tej pi³eczki nawet zauwa¿yæ, aby przekazaæ do mózgu wiêc mózg nie powinien mieæ mo¿liwo¶ci przekalkulowania k±ta uderzenia i wyprowadzenia uderzenia. Zgodnie z wyja¶nieniem Hameroffa decyzji nie podejmuje mózg , tylko ... ¶wiadomo¶æ, która wed³ug niego dysponuje falami biofotonowymi o których wspomnia³em. One bowiem nie tylko , ¿e tworz± nasz wewnêtrzny system komunikacyjny, ale równie¿, w pewnych warunkach, zachowuj± siê ...KWANTOWO, jak fale stoj±ce monochromatycznego ¶wiat³a ( laserowego ) w ¶wiat³owodach w³a¶nie. Spójne fale kwantowe ¶wiat³a przenikaj± fizyczno¶æ naszych organizmów ( bo s± kwantowe, czyli zachodzi zjawisko nieoznaczono¶ci i nielokalno¶ci ), KOMUNIKUJ¡C siê z otoczeniem, czyli wymieniaj±c z nim informacje. Co za tym idzie , organizm WIE, ¿e co¶ siê do niego zbli¿a w sposób, jakby to nazwali ezoterycy - pozazmys³owy - podczas, gdy jest to naturalna zdolno¶æ ka¿dego ¿ywego organizmu naukowo opisywalna , jak to zrobi³ Hameroff. I w tym momencie powracam do Awatara . To nie jest tylko kolorowa bajka. Re¿yser ZWIZUALIZOWA£ to, co bada Hameroff. Mianowicie wszystkie organizmy ¿ywe komunikuj± siê za pomoc± ¶wiat³a. Jeste¶my zanurzeni w fotonowej infostradzie - globalnej infostradzie. O tym wiedzieli Majowie, wiedz± o tym indiañscy szamani, tylko lud¼ zachodni nie wierzy³, póki nie dotkn±³, czyli zbada³, zmierzy³ , udowodni³ i póki NIE ZOBACZY£ tego tak jak to pokazano na filmie. I to jest zaledwie wstêp do WSZECH¦WIADOMO¦CI na jak najbardziej podstawowym jej poziomie. Dochodzê do wniosku, ¿e "tam na górze" to te¿ jeste¶my my sami. Wszystko jest ze sob± "spl±tane", jakby powiedzia³ fizyk. To nie jest jaka¶ wymy¶lona historia, czy filozofia. To istniej±ca rzeczywisto¶æ, która nas otacza, mierzalna i obliczalna, o której mówi± naukowcy. Mnie osobi¶cie bardzo odpowiada to , co na ten temat ma do powiedzenia Nassim Haramein. Jak Was jeszcze nie zanudzi³em to proponujê obejrzeæ wywiad z Nassimem Harameinem http://www.youtube.com/watch?v=WwJr_VheneE&feature=PlayList&p=0CD348A5F97E173F&playnext_from=PL&index=0&playnext=1 ..po tym jak otrzyma³ presti¿ow± nagrodê CASYS 09 dotycz±c± Protonu Schwartzschilda , ale najwa¿niejsze jest to, ¿e normalnym jêzykiem dla laików wyja¶nia czego dotycz± jego wyliczenia. Otó¿ ni mniej ni wiêcej tego, ¿e wszyscy jeste¶my po³±czeni ze sob± na podstawowym poziomie, bo .. ka¿dy atom naszego cia³a zawiera w sobie "osobliwo¶æ " czyli czarn± dziurê !! , którym jest proton. KA¯DY ATOM. Poprzez czarne dziury istnieje dos³owne i matematycznie udowodnione, po³±czenie nas samych z ca³± energi± wszech¶wiata. Kto¶ mo¿e to nazwaæ Bogiem, lecz ja wolê nazwaæ to ¦WIADOMO¦CI¡. Zatem nie istnieje ¿aden osobowy byt w takim rozumieniu jak to zwyk³o siê podawaæ w Ko¶ciele. Mo¿na na spokojnie przeczytaæ ten wywiad ( po obejrzeniu ) , napisy tutaj : http://docs.google.com/Doc?docid=0AUQsfSXfDekwZGhzdzY2Nm5fMjg2ZnBnOGNiaHA&hl=pl Liczê na to , ¿e temat siê rozkrêci :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 06, 2010, 14:36:45 nie twierdzę że np. N.H. nie ma racji i inni wymienieni powyżej, zastanawia mnie ta euforia- że niby to rozszyfrowano istotę bytu/egzystencji/natury wszechświata/wszechrzeczy, i tak znowu pyszny "człowieczek" krzyczy ku morzu "nawet Bóg nie jest w stanie zatopić tego statku",-
co dalej było nie muszę przypominać. i skąd pomysł że Bóg nie ma osobowości skoro jesteśmy stworzeni na jego podobieństwo?? PS. nie jestem religijnym fanatykiem. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2010, 15:09:53 coz Stworca chce od nas tylko sprwiedliwosci, milosierdza, milosci wzajemnej tak mi sie wydaje i zebysmy nie roz...li Ziemi
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://cerncourier.com/cws/article/cern/29122/3/cernpeo9_7-04&ei=XiR0S_aCKouH_Aao68TNCg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CCkQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dshiva%2Bcern%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DX ¦iwa (Sanskr. शिव - ³askawy, przychylny) - Bóg w hinduizmie (¶iwaizmie). Jeden z Trimurti (trójcy hinduistycznej) tworzonej wraz z Wisznu i Brahm±. Znany jako Bóg niszcz±cy i mistrz jogi, najczê¶ciej przedstawiany jako jogin siedz±cy w "asanie lotosu" lub na byku o imieniu Nandi; czasami z trzecim okiem po¶rodku czo³a. Nieod³±cznym atrybutem ¦iwy jest trójz±b. ¦iwa jest bóstwem zawieraj±cym w sobie pozornie sprzeczne skrajno¶ci: z jednej strony jest uosobiebiem zniszczenia i ¶mierci, z drugiej jest patronem p³odno¶ci i wznios³ym mistykiem.¦iwa jest w³adc± jak¶ów i rak¶asów (demonów, upiorów, duchów). Jest opiekunem i uzdrowicielem ludzi i zwierz±t oraz ascetycznym joginem, który medytuje zanurzony w lodowatej wodzie b±d¼ posypany krematoryjnym popio³em z ludzkich cia³. Jest te¿ uosobieniem p³odno¶ci i witalno¶ci, do którego m³ode panny modl± siê o dobrego mê¿a. ¦iwa mieszka na górze Kajlas w Himalajach. Jego ¿on± jest Parwati (wcielenie bogini Dewi), z któr± ma dwóch synów: Gane¶ê (boga szczê¶cia wyobra¿anego jako cz³owieka z g³ow± s³onia) i Skandê (bóga wojny znanego te¿ jako Kumara, Murugan lub Karttikeja). Wraz z koñcem kali jugi swoim trzecim okiem ¦iwa spala ca³y materialny ¶wiat i wszystko, co w nim ¿yje. http://lphe.epfl.ch/mneedham/images/CERN.gif Szóstka to liczba pychy, odstêpstwa i samo-wywy¿szenia. Potrójna szóstka ilustruje odstêpczy system czasów koñca, który opiera siê na ludzkich dokonaniach. Próba stworzenia go i narzucenia ¶wiatu siêga budowniczych wie¿y Babel. W ich s³owach sze¶æ razy pojawiaj± siê zaimki my i nas (Rdz.11:3-5). Szóstka by³a podstawow± liczb± w babiloñskim sposobie liczenia. Wci±¿ liczymy czas pos³uguj±c siê systemem opartym na szóstce (godzina ma 60 minut, a minuta 60 sekund). Z³oty pos±g Nabuchodonozora, któremu nale¿a³o oddaæ cze¶æ lub zgin±æ mia³ 60 ³okci wysoko¶ci i 6 ³okci szeroko¶ci. Ksiêga Daniela wymienia go sze¶æ razy. Apokalipsa mówi sze¶æ razy o czczeniu Bestii i jej piêtna. Tyle¿ razy pojawia siê w tej ksiêdze " Babilon" i " Nierz±dnica". Szóstka implikuje stawianie ludzkich uczynków w miejscu Bo¿ych, co by³o esencj± systemu babiloñskiego. Charakteryzuje on do dzi¶ niemal wszystkie religie, w³±cznie z wieloma wyznaniami chrze¶cijañskimi. Szóstka jest tylko o jeden mniejsza od siódemki , która jest liczb± Bo¿ej pe³ni i doskona³o¶ci. Szóstka na pierwszy rzut oka wydaje siê bliska idea³u Bo¿ego, a faktycznie jest jego negacj±. Zbudowana na ludzkiej niedoskona³o¶ci ro¶ci sobie pretensje do Boskiej doskona³o¶ci. Blu¼niercze imiona Bestii, której liczba wynosi 666 (Ap.13:1; 17:3) sugeruj±, ¿e przypisuje cz³owiekowi tytu³y i atrybuty Boga. a to budynek europarlamentu co wam przypomina? http://www.trojkolorowi.republika.pl/strasburg%20europarlament.jpg Byli za¶ wszyscy ludzie tego samego jêzyka i mowy tej samej. Gdy za¶ ruszyli ze wschodu, znale¼li kotlinê w ziemi Sinear i tam osiedli. I rzekli jeden do drugiego: "Nu¿e, we¼my siê lepiæ ceg³y i wypalaæ na palenisku". A by³a im ceg³a tyle co g³az, a smo³a tyle samo co wapno. I rzekli: "Nu¿e, zbudujmy miasto i wie¿ê, której szczyt siêgn±³by niebios samych, a rozs³awimy imiê swe, by¶my snad¼ nie rozproszyli siê po ziemi tam i sam. Zst±pi³ za¶ Bóg, by przyjrzeæ siê miastu i wie¿y, które ludzie zbudowali. I rzek³ Bóg: "Oto jednym ludem s± i jêzyk ten sam maj±. A toæ dopiero pocz±tek ich dzie³a: odt±d za¶, cokolwiek zamy¶l±, nic nie bêdzie dla nich niemo¿liwe. Nu¿e, zst±pmy i zbe³tajmy im jêzyki, by nie rozumieli jeden mowy drugiego". I rozproszy³ ich Bóg po ca³ym ¶wiecie i przestali budowaæ miasto. Przeto nadano mu imiê Babel, bo tu zbe³ta³ Bóg jêzyki wszem ludziom i rozproszy³ ich tam i sam po ¶wiecie. (I Moj¿. XI 1-9) "I poprowadze slepych droga, ktorej nie znaja sciezkami im nieznanymi ich powiade, ciemnosc przed nimi obroce w jasnosc a miejsca nierowne w rownine. Oto rzeczy, ktorych dokonam i nie zaniedbam ich!" Izajasz. " Bacz wiêc, by ¶wiat³o, które jest w tobie nie by³o ciemno¶ci±. Je¶li wiêc ca³e cia³o twoje jest jasne i nie ma w nim cz±stki ciemnej, bêdzie ca³e jasne, jak gdyby ¶wieca o¶wieci³a ciê swym blaskiem " Luk 11.35 A s±d polega na tym, ¿e ¶wiat³o przysz³o na ¶wiat, lecz ludzie bardziej umi³owali ciemno¶æ ani¿eli ¶wiat³o: bo z³e by³y ich uczynki.” / J 3,19 "rozgniewa³y siê narody" i przyszed³ gniew twój i czas s±du umar³ych i oddania zap³aty s³ugom twoim prorokom i ¶wiêtym i boj±cym siê imienia twego, ma³ym i wielkim i zag³ady tych, co zepsuli ziemiê." "I widzia³em nowe niebo i now± ziemiê". Albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminê³y, a morza ju¿ niema." gloszenie ewangeli zakonczylo sie i wypelnily sie te slowa na Janie Pawle II „I bêdzie g³oszona ta ewangelia o Królestwie po ca³ej ziemi na ¶wiadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” (Mat. 24:14) - zamknela sie ksiega ewangelii w dniu jego pogrzebu "Tak jak za dni Noego: jedli, pili, ¿enili siê i nie zauwa¿yli, kiedy przysz³a na nich zag³ada". Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 06, 2010, 16:02:41 To ze my jestesmy nieskonczonie wielkimi Bytami w zaswiatach i rownoczesnie ludzmi na ziemi ( ich malenka Iskierka) jest ewidetne. Pisze o tym juz od czterech lat , jezeli stalo sie to jasne i zrozumiale obecnie jest to sukces wszystkich , ktorzy przekazuja taka wiedze.
Mozna popwiedziec , ufff , nareszcie. Teraz tylko pora zrozumiec , iz wszystko co dzieje sie w swiecie materialnym , w na szczegolnie w naszym III wymiarze , jest dzielem nikogo innego jak nas samych. Nie jakichs tam gadow , czy innych wezy a nas samych. Posrednio i bezposrednio , te istoty z gory , wysylaja tu na dol swoje "awatary" w postaci ludzi ozywionych wlasna iskra i tworza rzeczywistosc , ktora nam sie podoba jako ludziom lub nie. "Syntetyki" , to tez nasz twor , na miare naszej niedoskonalosci utworzony laboratoryjnie dawno temunaszego , ktory wymknol nam sie z pod kontroli. I zaczol wladac znanymi mu slabosciami tworcoww i poprzednich wladcow. Bioroboty rozgoscily sie i w zaswiatach i na Ziemi , nie jest im w glowach opuszczenie tej przestrzeni by mogla dokonac sie dalsza ewolucja. ale to tez nasze dzielo. Energie niewcielone ( znaczy sie my w Zaswiatach) osiagnely juz maksymalny poziom rozwoju , by zaczac kolejny. ale nie moga , bo sa na uwiezi swoich oddzielonych czastek ( dusz z kazdej inkarnacji) uwiezionych w przestrzeni astralnej ( to nadal my z kazdego wcielenia , ktore mielismy na ziemi), to my przez setki tysiecy lat degradowalismy ziemie i Czlowieka na niej , czyli siebie samych. Zeby zrozumiec prawa kosmiczne , trzeba zrozumiec siebie , zaakceptowac swoje wszystkie dawne nieumiejetnosci bycia doskonalym ( dawne wcielenia , nawet tych okrotnych mordercow i bandytow. Bo bylismy i tacy) , przygarnac je do siebie miloscia i akceptacja , by pojsc dalej. Jednak by pojsc potrzebna jest pelnia energetyczna , czyli pozbieranie swoich "wszystkich czastek" oddzielonych , kazdym ludzkim zyciem. Sieganie po wiedze objasniajaca skomplikowane procesy jest pieknym ludzkim marzeniem zrozumienia Wszechswiata , ale.. by go zrozumiec nalezy zaczac rozumiec najprostsze procesy otaczajacej nas rzeczywistosci. Wystarczy obserwowac. Reszta to jezyk przekazu tej obserwacji , rozny jak rozni sa ludzie ich mozliwosci komunikacji. Ja lubie ten najprostszy , chociaz bywa on czasami trudniejszy do zrozumienia niz matematychno - fizyczne wzory i formuly. Czym jest tak naprawde czarna dziora? To baradz proste. Wyobrazcie sobie bardzo ciemne pomieszczenie szczelnie odizolowane od zewnetrznego dla niego swiata pelnego jasnosci. W tym pomieszczeniu pali sie tylko malnka zaruweczka jak od latarki , ale ma zasilanie niezniszczalne by miala minimum energi dla swojej minimalnej jasnosci. I to caly sekret owej czarnej dziury. Czego jej brakuje by nie byc nadal czarna dzura? Zwyczajnie , tylko jednego energii , ktora bedzie miala moc rozswietlenia tej malez zaroweczki na maksa , by to co ciemne stalo sie jasne swietliste. Juz pisalam o kontakcie sciemniaczu , ktory reguluje natezenie swiatla w pokoju, ktory rownie dobrze stac moze sie owa czarna dziura , lub swietlista komorka. Zawsze ten sam czynnik o tym decyduje , POZIOM ENERGII ,KTORY DOPLYNIE DO TEGO CO WY NAZYWACIE OWA NAJMNIEJSZA CZASTKA W NIEJ JADREM , A JA OKRESLILAM MALENKA ZAROWECZKA. To sie nie zmienia , caly czas istnieje przelozenie fraktalne od najmniejszej komorki w ciele ludzkim , po Czlowieka i jego ciala energetyczne , a szczegolnie ostatnie astralne , planete , wszechswiaty i galaktyki. Proces i zasada jest caly czas ta sama rozswietlenie- napelnienie energia ( ALE OD WEWNATRZ) owej "czarnnej dziury" , ktora tak naprawde nie jest zadna czarna dziura , a podstawowa komorka bez odpowiedniego poziomu ENERGII. Czy to jest naprawde takie trudne do zrozumienia? Zeby pojsc dalej trzeba to pojac. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 18:00:37 Czyli, ¿e CO LUB KTO jest regulatorem "odpowiedniego POZIOMU ENERGII" , Kiaro ?
Prawa przyrody s± uniwersalne i jasno okre¶lone w tym Wszech¶wiecie. Przyk³adowo, aby zjawisko zwane cyklonem mog³o istnieæ, to musi istnieæ oko cyklonu - kompletna cisza. Aby istnia³a Galaktyka, musi mieæ swoje j±dro w ¶rodku - o¶ wokó³ której siê krêci. Jakiekolwiek wirowanie dokonuje siê wokó³ czego¶, co znajduje siê w ¶rodku. Fraktalno¶æ polega na tym, ¿e zarówno Galaktyka, cyklon, jak i ka¿dy inny , najmniejszy wir maj± swoj± centraln± o¶ , a to, co wiruje otrzymuje energiê ze swojego w³asnego centrum. W skali atomowej osi± wirowania jest proton ( wypadkowa protonów w j±drze atomowym ), który sam w sobie jest .. czarn± dziur±, czyli skondensowan± energi±, której jednak¿e nie jeste¶my w stanie dojrzeæ, bo z tego "oka" energia siê w postaci ¶wiat³a nie wydostaje. W tym ujêciu pustka, pró¿nia, oko cyklonu czy te¿ czarna dziura nie maj± odniesienia do ¶wiat³a, tylko do energii o poziomie przewy¿szaj±cej jakiekolwiek nasze wyobra¿enie. Kiaro, "czarnej dziurze" niczego nie brakuje, gdy¿ jest istnym zagêszczeniem przeogromnej energii. Ka¿dy proton jest po³±czony poprzez to zagêszczenie z ka¿dym innym protonem, z ca³ym wszech¶wiatem i to rozwi±zuje sprawê je¶li chodzi o tzw "ciemn± energiê ", nazywan± tak po prostu dlatego tylko, ¿e nie jeste¶my w stanie jej dostrzec tak, jak nie dostrzegamy ¦wiadomo¶ci. Ta potê¿na energia wcale nie jest chaosem, czy te¿ mia¿d¿±cym wszystko w swoim ¶rodku odkurzaczem, ani nie jest te¿ brakiem energii. To jest raczej spoiwo widzialnego wszech¶wiata o niezniszczalnym zasilaniu. Jest takie, jakie ma byæ - harmoniczne i niedestruktywne. Oto jest Stwórca - wszech¶wiadomo¶æ sama w sobie. Nieprzejawiony, ale wszechobecny i wszechodczuwalny w moim rozumieniu tych spraw. Móg³bym teraz napisaæ, ¿e aby pój¶æ dalej trzeba wpierw poj±æ to, co napisa³em, ale nie napiszê ;), bo to nie jest ¿aden warunek rozwoju. Rozwój dokonuje siê na wielu poziomach, a ten mój wcale nie jest najwa¿niejszy, ani jedyny mo¿liwy. Za to umo¿liwia ³±czenie wszelkich koncepcji obecnych w za-wirowanym horyzoncie zdarzeñ - oraz w jego pod-wirach ;) Przyk³adowo od wewn±trz punktu ciszy widaæ te¿ g³êboki sens twierdzeñ takich jak "I poprowadze slepych droga, ktorej nie znaja sciezkami im nieznanymi ich powiade, ciemnosc przed nimi obroce w jasnosc a miejsca nierowne w rownine. Oto rzeczy, ktorych dokonam i nie zaniedbam ich!" Izajasz." Dalej wiêc - wszech¶wiadomo¶æ nie wyklucza istnienia nieskoñczonej wielo¶ci poziomów naszego bytowania równocze¶nie ( widaæ tu uznanie Kiary dla koncepcji Jacka ;D ). Nie wyklucza istnienia tajemniczych Stwórców i pod-stwórców , ani pod-pod-stwórców z ich okre¶lonymi zamys³ami i koncepcjami organizacji przestrzeni widzialnej czy niewidzialnej. Ostatecznie jednak wszyscy jeste¶my po³±czeni we wszech¶wiadomo¶ci za pomoc± praw, które da siê opisaæ i wyliczyæ. Jeste¶my nierozerwalnie po³±czeni i jednocze¶nie wolni od siebie. Jeste¶my Stwórcami Jedno¶ci jak równie¿ ka¿dego poziomu wewn±trz tej Jedno¶ci. Czy to nie piêkne, ¿e ka¿dy cz³owiek ma prawo wirowaæ w okre¶lonej przestrzeni wedle w³asnego rytmu i w³asnej czêstotliwo¶ci ? Co wiêcej - mo¿emy zajmowaæ te same przestrzenie nie wiruj±c kosztem innych, tak jak fale radiowe istniej± w tej samej przestrzeni przenikaj±c siê wzajemnie i nie czyni±c sobie szkody. Powinni¶my tylko nauczyæ siê takiej wspó³-¶wiadomo¶ci, aby nikt i nic nam nie mog³o zaszkodziæ. Bezinwazyjna akceptacja i wolna wola dla ewentualnej samotransformacji. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 06, 2010, 19:18:54 Cytat: Kiara Zeby pojsc dalej trzeba to pojac. Cz³owiek prosty i szczery, o czu³ym sercu zajdzie znacznie dalej bez ¿adnego pojmowania ni¿ ten, co nauki swoje ka¿e pojmowaæ. Cytat: East Czy to nie piêkne, ¿e ka¿dy cz³owiek ma prawo wirowaæ w okre¶lonej przestrzeni wedle w³asnego rytmu i w³asnej czêstotliwo¶ci ? To jest niezwykle piêkne… i w tañcu takim zachodzi przekraczanie siebie, wnikanie w inne wymiary, tu i teraz. Tak w³a¶nie wiruj±c jednoczymy siê we Wszech¶wiadomo¶ci. I to ona nas pojmuje raczej… :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 06, 2010, 19:21:47 east uparles sie na pewne koncepcje i okreslenia , tak to rozumiesz , to jest dla Ciebie prawda. i niech tak zostanie. Ja juz nie mam zamiaru zabierac w tym temacie glosu.
Natomiast koncepcja Jacka , nie do konca jest tym co o czym ja pisze od poczatku mojej bytnosci na forum. Rozni sie ona nieco , ale caly czas twierdzilam iz jestesmy wieloaspektowi i wielopostaciowi , oraz jak najbardziej fraktalni. Ale... i w tym ale jest owo ziarno prawdy , ktore systematycznie jest dewartosciowane na rzecz prawdy czesciowej. Zrozum iz to wszystko , ale zupelnie wszystko co wiemy teraz , co niosa nam doswiadczenia , oraz wyliczenia TEGO III WYMIARU , JEST TYLKO CZESCIA WIEDZY , CZESCIA , NIE CALOSCIA. Nie mozna na niej budowac ostatecznych twierdzen , ktore beda budowaly przyszlosc , wyzszy wymiar. Czy to az takie trudne? Nie ma zadnej "czarnej dziury" , jest tylko BRAK ENERGII , poprzez ktory widzimy czern. CZARNA DZIURA , to nie skoncentrowana energia , tylko JEJ BRAK, reszta to zludzenia optyczne. Jadrem kazdej takiej dziury jest zawze owa wiecznie plonaca ISKRA BOZA , a jest nia ZAWSZE I NIEZMIENNIE MILOSC, Dziekuje za dyskusje. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 06, 2010, 19:41:16 Cytat: east Mam nadziejê, ¿e moderator przeniesie posty z http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5061.25 odnosz±ce siê do tego nowego tematu ( które tam¿e wydaj± siê nie na temat , bo nie dotycz± bezpo¶rednio sesji 105 ) . Mogê to przenie¶æ, jednak taki manewr zmieni autora tego w±tku. Je¶li zale¿y Ci na utrzymaniu Twego autorstwa, to rozs±dniejszym by³oby skopiowanie tych postów do tego w±tku. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: zigrin Maj 06, 2010, 20:14:26 Witam wszystkich.
Jak zwykle, ³adnie i m±drze TO opisa³e¶ East. Je¶li chodzi o moje zdanie na temat Stwórcy, oraz przeró¿nych jego przejawów w wirach, czarnych dziurach, osobistych ¶WIADOMO¦CIACH… itd… - to, mam bardzo podobne zdanie. :) Nale¿y mieæ tylko jeszcze t± ¶wiadomo¶æ, i¿ zawsze bêdziemy posiadaæ tylko cz±stkow± wiedzê o STWÓRCY, dopóki bêdziemy siê stanowiæ jakimi¶ jego czê¶ciami, bêd±cymi na drodze do pe³nego JEGO do¶wiadczenia. Pomijaj±c wszelkiego rodzaju mniejszych stwórców osobowych (osoba/osobny/odosobniony…), uwa¿am, GO za kwintesencjê i pe³niê ¶wiadomej istoty nieosobowej… - gdy¿, nie jest OSOBN¡ czê¶ci±, ale… ca³o¶ci±… Kiaro, mam wra¿enie, ¿e na wszystko starasz siê patrzeæ tylko z jednego punktu widzenia… Czarna dziura nie musi byæ ¶wiadectwem nieobecno¶ci ¶wiat³a, tym bardziej gdy ma gigantyczn± moc poch³aniaæ nawet ka¿de okoliczne… ¶wiat³o… Przenie¶ siê wyobra¼ni± na drug± „stronê” czarnej dziury, a byæ mo¿e dopiero wtedy Ciê o¶wieci… Pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 20:17:04 Nie przejmuj siê Dariuszu , przeno¶ :) Co najwy¿ej w±tek bêdzie mia³ dwóch ojców ;) hehehe
=========================================================================== To jest niezwykle piêkne… i w tañcu takim zachodzi przekraczanie siebie, wnikanie w inne wymiary, I to ona nas pojmuje raczej :) .. siê zachwyci³em po prostu. Na prawdê.tu i teraz. Tak w³a¶nie wiruj±c jednoczymy siê we Wszech¶wiadomo¶ci. I to ona nas pojmuje raczej… :) Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2010, 20:50:21 coz ja rozumiem czarna dziure jako otchlan, jako cos co zlamalo wszelkie boskie zasady, zakrzywienie czasoprzestrzeni...do niedawna byl poglad ze nic nie moze sie wydostac z czarnej dziury, nawet swiatlo...pieklo tez zawsze bylo opisywane jako wieczne..
6,25 Abraham za¶ rzek³: Synu, pomnij, ¿e dobro swoje otrzyma³e¶ za swego ¿ycia, podobnie jak £azarz z³o; teraz on tutaj doznaje pociechy, a ty mêki cierpisz. 16,26 I poza tym wszystkim miêdzy nami a wami rozci±ga siê wielka przepa¶æ, aby ci, którzy chc± st±d do was przej¶æ, nie mogli, ani te¿ stamt±d do nas nie mogli siê przeprawiæ. "A nieu¿ytecznego s³ugê wrzuæcie w ciemno¶ci zewnêtrzne; tam bêdzie p³acz i zgrzytanie zêbów" Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 06, 2010, 20:55:59 :)
Cytat: zigrin ale¿y mieæ tylko jeszcze t± ¶wiadomo¶æ, i¿ zawsze bêdziemy posiadaæ tylko cz±stkow± wiedzê o STWÓRCY, dopóki bêdziemy siê stanowiæ jakimi¶ jego czê¶ciami, bêd±cymi na drodze do pe³nego JEGO do¶wiadczenia. Czy¿ nie jeste¶my czê¶ciami zawieraj±cymi ca³o¶æ? Ka¿dy z nas jest cz±stk± tej samej ¦wiadomosci ,która tworzy i porusza ca³y ¶wiat.Wynika z tego ,ze nie ró¿nimy siê w swej istocie, ani od siebie, ani od Stwórcy. Cytat: East Oto jest Stwórca - wszech¶wiadomo¶æ sama w sobie. Nieprzejawiony, ale wszechobecny i wszechodczuwalny w moim rozumieniu tych spraw. Nieprzejawiony?...... .Stwórca, jako Jedno¶æ Wszystkiego,do¶wiadcza i przejawia siê nie tylko poprzez nas ludzi ,ale równie¿ poprzez inne formy istnienia np. zwierzêta ,ro¶liny ,minera³y...Bardzo przemawia do mnie holograficzny obraz Wszech¶wiata...nic nie mo¿e byæ rozpatrywane jako czê¶æ,bo w ka¿dej czê¶ci jest obraz ca³o¶ci...Stwórca wiec to projektant genialny...a skoro On..to i my...tylko kto jest gotów przyjac tak± wiedzê juz teraz...? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 06, 2010, 21:33:49 Który (a) z Was mo¿e z pe³n± wiara pomy¶leæ i powiedzieæ , ¿e jest czê¶ci± Pierwszego ¬ród³a, ze wszystkimi Jego mo¿liwo¶ciami?
Oto kierunek ewolucji... Wiedzieæ a czuæ, to odmienne sprawy. Pora w tym czasie transformacji przyjrzeæ siê swoim wierzeniom. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 06, 2010, 21:35:57 Ja natomiast zak³adam , ¿e nawet chaos jest czê¶ci± porz±dku. Jest otch³añ - jest uporz±dkowanie. Nawet "ciemno¶ci zewnêtrzne" maj± okre¶lone przeznaczenie
W Twoim quetz cytacie równie¿ istnieje wyra¼nie opisana granica miêdzy ¶wiatami. Tak¿e i czarne dziury nie mog± istnieæ poza porz±dkiem okre¶lonych granic i barier. Nie pojawiaj± siê nagle i nieprzewidywanie. Istniej± w okre¶lonych granicach wyznaczanych promieniem Schwartzshilda jako immanentna w³a¶ciwo¶æ KA¯DEJ MASY. One s± wrêcz niezbêdn± czê¶ci± "boskiego" planu, jak siê wydaje. Ich powszechne wprowadzenie do fizyki znakomicie upraszcza rozbudowane teorie do dwóch tylko si³ - do¶rodkowej ( grawitacji ) i od¶rodkowej si³y jako pochodnej zjawisk elektromagnetycznych. Nie ma ju¿ potrzeby t³umaczenia zjawisk poprzez jakie¶ uwarunkowane oddzia³ywania silne i s³abe, zak³adania sta³ych czy odejmowania nieskoñczono¶ci od otrzymanych wyników, aby je znormalizowaæ . We wszech¶wiecie z wszechobecnymi czarnymi dziurami istnieje wy³±cznie sprzê¿enie zwrotne , które t³umaczy w jaki sposób ¦wiadomo¶æ do¶wiadcza samej siebie. Nie rozumiemy wszech¶wiata wewn±trz czarnej dziury, ale to nie oznacza, ¿e tam niczego nie ma. Mo¿e jest to owa nieprzekraczalna bariera , ta "wielka przepa¶æ" , której nie da siê przej¶æ, poniewa¿ znika tam ¶wiat³o ..zmienia siê pojêcie czasu i przestrzeni. Nasze cia³a nie przetrwaj± przyspieszenia powy¿ej 10g , a co dopiero mówiæ o przyspieszeniach panuj±cych przy prêdko¶ciach bliskich prêdko¶ci ¶wiat³a, a jednak ka¿dy atom, nawet ka¿da komórka naszego cia³a poddawane s± ogromnym przeci±¿eniom . I co ? nic siê z³ego nie dzieje. Trzeba po prostu braæ pod uwagê efekt skali i prawa fizyczne, które inaczej dzia³aj± w okre¶lonej skali. Co do s³ugi wyrzuconego w ciemno¶ci zewnêtrzne to wyra¼nie jest mowa o cz³owieku , który trafi³ do ¶wiata pozbawionego ¶wiat³a dziennego. W takich okoliczno¶ciach zwykle ogarnia nas strach z powodu niepewno¶ci otoczenia. Im wiêksze ego, tym wiêkszy strach, a przecie¿ to jest ten sam teren co w ¶wietle dziennym. Jako ludzie mamy atawistyczny strach przed ciemno¶ci±, chocia¿ ¿yj± w¶ród nas ludzie niewidomi w wiecznych ciemno¶ciach pogr±¿eni i radz± sobie. Linda, je¶li chodzi o "nieprzejawionego" to siê raczej odnosi³o do pojêcia czarnej dziury. A koncepcja wszech¶wiata holograficznego bardzo jest ponêtna. Od holografii blisko do fraktalno¶ci - samopodobieñstwa. Podobno wg Biblii zostali¶my stworzeni na obraz i podobieñstwo Jego. Gdzie podobieñstwem we wszystkich hologramach by³aby proporcja . Proporcja masy do promienia poni¿ej którego masa staje siê "czarn± dziur±" . Z³ota proporcja, której odpowiednikiem w sferze uczuæ jest mi³o¶æ. Sarah54 w Nassimowej koncepcji czarnej dziury wszystko w swoim centrum JEST Pierwszym ¬ród³em. Tak¿e i my sami w naszych w³asnych wnêtrzach, tam, gdzie nie siêga egotyczna to¿samo¶æ - w naszym w³asnym oku cyklonu, w ciszy serca. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2010, 21:53:21 czy istnieja cz.dziury we wszechswiecie nie stworzone sztucznie tego nie wiemy, (i czy napewno sa to cz.dziury ale wszystko na to wskazuje) tak to prawda wszystko ma 2 bieguny ale jest to wynik wolnej woli, pierwotnie byl tylko jeden biegun, w czarnej dziurze, czy tez piekle napewno tez jest swiatlo tylko Ci co tam trafiaja nie wiedza o tym ze byli swiatlem itd..:)
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 06, 2010, 22:02:58 :)
Cytat: Sarah54 Który (a) z Was mo¿e z pe³n± wiara pomy¶leæ i powiedzieæ , ¿e jest czê¶ci± Pierwszego ¬ród³a, ze wszystkimi Jego mo¿liwo¶ciami? Oto kierunek ewolucji... Wiedzieæ a czuæ, to odmienne sprawy. Pora w tym czasie transformacji przyjrzeæ siê swoim wierzeniom. My¶lê,¿e niewiele osób z tych co wiedz±,tak naprawdê do koñca to czuj±.....Trzeba zadaæ sobie ,odpowiednio du¿o ,swoich w³asnych pytañ i ws³uchaæ siê w odpowiednio du¿± ilo¶æ, swoich w³asnych odpowiedzi...Cudze pytania i cudze odpowiedzi nie s± w stanie nas do niczego przekonaæ...tylko w³asne doswiadczenie ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 06, 2010, 22:31:41 Pierwszym pytaniem w tym czasie winno byæ: czym jest Wielki Plan"
Drugim-byæ mo¿e- jaka jest moja rola? Wszystko inne jest w cieniu tych pytañ- lecz równie¿ wa¿ne. Znajomo¶æ mechanizmów wt³aczaj±cych noworodka w systemy spo³eczne pomaga spojrzeæ na zniewolenie umys³u poprzez obecny czas wielkich zmian. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 06, 2010, 23:22:46 Cz³owiek prosty i szczery, o czu³ym sercu zajdzie znacznie dalej bez ¿adnego pojmowania ni¿ ten, co nauki swoje ka¿e pojmowaæ. Czy jest kto¶ na tym forum, który ka¿e innym nauki swoje pojmowaæ ? Nikt mi nie mo¿e niczego kazaæ i w rzeczy samej jest to mechanizm obronny - ¿e kto¶ mi ka¿e. Czyli definicja taka wynika z faktu, ¿e ja nie mam swojego zdania, swoich do¶wiadczeñ, swojego poczucia warto¶ci, wiêc s±dzê i piszê o tym, ¿e kto¶ mo¿e mi co¶ kazaæ. Rola ''ofiary'', gdzie moje ¿ycie zale¿y od opini, wiedzy, pogl±dów innych ludzi. (heh) Lecz fakt, ¿e w naszym ¿yciu pojawiaj± siê uczniowie i nauczyciele. Lecz pojawiaj± siê oni raczej spontanicznie, a najcenniejsi nauczyciele to ci, którzy rujnuj± nam nasze ¿ycie. Dzieje siê tak dlatego, ¿e po prostu nasze pole energetyczne przyci±ga do naszego ¿ycia okre¶lonych ludzi i sytuacje.Sytuacje, których zadaniem jest nam pomóc odzyskaæ równowagê i uleÂczyæ siê. Wydarzenia i osoby z regu³y o¿ywiaj± nasz± ''przeÂsz³o¶æ'', a u¶wiadamiaj±c j± sobie, rozpoczynamy naÂturalny proces uzdrawiania. Jednak s±dzimy, ¿e tacy ludzie po prostu nas denerwuj±, mêcz± i z regu³y chcemy siê ich pozbyæ. Jednak ich celem jest ( czego sami nawet nie podejrzewaj±) nas uzdrowiæ i pchn±æ ku wolno¶ci. Wiêc obserwujecie ludzi, których spotykacie, obserwujcie ich rekacje, co i jak do Was mówi±, jaki maj± do Was stosunek, bo w³a¶nie oni pokazuj± nam jak± piln± lekcjê mamy w³a¶nie do przerobienia. Ostatnio mia³em problem z mechanikiem samochodowym, który mnie trochê zbywa³ i przez trzy tygodnie je¼dzi³em do niego ze swoim autem, aby mi zagl±dn±³, bo co¶ siê w nim t³ucze. A¿ pewnego dnia gdy wsta³em rano, powiedzia³em sobie - przecie¿ ja zas³ugujê w ¿yciu na wszystko co najlepsze, a nie jestem ¿adn± ofiar± w rêkach ró¿nych si³ i okoliczno¶ci. Wiêc pojecha³em do machera kolejny raz i zauwa¿y³em od razu (hehehe), ¿e ciê¿ko mu by³o jako¶ odmówiæ i auto mi zrobi³. Wszech¶wiat jest doskona³y. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 06, 2010, 23:39:03 Szczê¶cie i wieczny spokój oraz dostatnie gospodarstwo domowe i rodzinne, to potrzeba wykreowana przez umys³.
D±¿ysz do tego, bo od innych wiesz, ¿e to przedmiot po¿±dania... Pogodziæ a potem znie¶æ dualno¶æ i do¶wiadczaæ ¿ycie w ka¿dej sekundzie... Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Robin Maj 06, 2010, 23:49:09 Myslê ¿e masz racjê Silver,kiedy tak sobie dumam o swoim ¿yciu,to msze przyznaæ ¿e istnia³a i nadal istnieje w moim ¿yciu osoba która je rujnuje,niestety to kto¶ bliski.Jednak wobec trudno¶ci i z³ych doswiadczen mam teraz wiêksz± si³e i odporno¶æ na przeciwno¶ci losu.
Bardzo te¿ podobaj± mi siê wypowiedzi Ptaka ,Easta i Sarah54 ,mogê siê z nimi uto¿samiaæ. pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 00:34:24 Myslê ¿e masz racjê Silver,kiedy tak sobie dumam o swoim ¿yciu,to msze przyznaæ ¿e istnia³a i nadal istnieje w moim ¿yciu osoba która je rujnuje,niestety to kto¶ bliski. Mnie ''rujnuje'' ¿ycie moja ¿ona. I jestem jej za to wdziêczny bo wiele siê nauczy³em. Gdy wyzywa³a mnie od os³ów i mia³a mnie za nic wiedzia³em, ¿e co¶ siê za tym kryje, tylko nie widzia³em z pocz±tku co ? Ale, czas w miejscu nie stoi i zacz±³em poszukiwaæ.A kto szuka ten znajduje. Oczywi¶cie zadawa³em sobie pytania - w takim razie dlaczego za mnie wysz³a i dlaczego nast±pi³a nagle w niej, a¿ taka drastyczna zmiana, gdy siê pobrali¶my. Bo wcze¶niej chodzili¶my ze sob± ponad dawa lata, wiêc przecie¿ mnie pozna³a z ró¿nych tzw, dobrych i ''z³ych'' stron. Dzi¶ moge powiedzieæ na podstawie do¶wiadczeñ, na podstawie ró¿nej wiedzy, któr± zdoby³em, ¿e...ma³¿eñstwo, to w istocie proces uzdrawiania ''dusz'', a nie tam tylko ma³¿eñstwo jak to potocznie brzmi i ludzie chc± sobie nazywaæ. W koñcu wpad³a mi w rêce ksi±¿ka dr.Nathaniel Branden pt: ''Sze¶æ filarów poczucia swojej warto¶ci'' i wtedy zrozumia³em, ¿e to by³ brak poczucia swojej warto¶ci. Oczywi¶cie mia³em swoje poczucie warto¶ci, ale by³o to fa³szywe poczucie warto¶ci tzw. spo³eczne, gdzie uto¿samia³em go z wysokim wykszta³ceniem, stanem posiadania, z dobrze pop³atn± prac± itp. itd... Wiêc to bzdurne wzorce, których nauczy³em siê od innych ludzi, nauczy³em siê od tego spo³eczeñstwa, od mediów, znajomych, kolegów, ''przyjació³'' - przetransformowa³em i ju¿ dawno nie s³ysza³em pod swoim adresem tzw. ''przykrych s³ów''. W tych wydarzeniach tzw. spornych, niejasnych itp. nale¿y zwróciæ my¶l, uwagê na przyczyny , a nie skutki. Bo gdy ¶wiadomo¶æ zwrócimy w kierunku przyczyn, to wtedy zrozumiemy te przyczyny i potrafimy wtedy je zmieniæ, a gdy zmienimy przyczynê (powód) to wówczas zmienimy skutek i problem zniknie :) Zniknie na tyle, na ile zmienimy przyczynê. Wiêc nigdy nie traktujmy gdy co¶ dzieje siê potocznie mówi±c ''¼le'', bo tylko dolewamy jeszcze oliwy do ognia. Rzecz polega na zrozumieniu co siê dzieje, dlaczego siê dzieje, a nie na os±dzaniu. I tak to kochani jest z tymi naszymi my¶lowymi wzorcami, które przyci±gaj± do nas okre¶lonych ludzi i ¿yciowe sytucje. Mam w³a¶nie kontakt z pewn± osob±, która napisa³a do mnie, ¿e szuka pomocy, poniewa¿ jak twierdzi zosta³a ju¿ drugi raz uprowadzona przez tzw. -UFO. Jak sama mówi, wszystko zaczê³o siê po przeczytaniu prac Jana Paj±ka o totalizmie, które prowadz± wobec nas obce byty. Ta osoba uwierzy³a tak bardzo w to, ¿e ''obcy'' robi± z nami co chc±, bo posiadaj± wysokie technologie, o których nam siê nawet nie ¶ni³o, ¿e skonstruwa³a w sobie energetyczny wzorzec i otworzy³a w sobie kana³y do manipulacji, które na zasadzie przyczynowo-skutkowej po prostu zaczynaj± w koñcu dzia³aæ. Z opisu tej osoby wynika, ¿e porwali j± dwa razy tzw. Szarzy, bo jak sama pisze - najbardziej nie mogê znie¶æ tego smrodu, który od nich wionie, bo jest on nie do zniesienia.Czy oni nigdy siê nie myj± - zapyta³a ? Ludzie, którzy s± poni¿ani, szykanowani, obra¿ani, manipulowani,wykorzystywani, o¶mieszani, czy nawet porywani przez ''obce byty'' to Ci, w których istnieje mocno zapisany wzorzec - ''ofiary''.Wiêc te wzorce nale¿y jak najszybciej i dok³adnie je w sobie poogl±daæ i je przetransformowaæ, poniewa¿ komplikuj± na niesamowicie ¿ycie ! Jeste¶cie wspaniali, kochani, twórczy. Jeste¶cie potê¿ni, Wasze istnienienie jest wrêcz nieocenieone, a ludziom, którzy imputuj± do g³owy jakie¶ bzdury o manipalacjach przez ró¿ne obce byty - popukajcie do g³owy. Jeste¶cie Panami swojego ¿ycia - jeste¶cie jedno¶ci± z Potêg±, która Was stworzy³a.I nikt nie ma nad Wami absolutnie ¿adnej w³adzy, dopóki, takiego my¶lowego wzorca nie skonstruujecie w swoim umy¶le, wierz±c w opowie¶ci innych. pozdr. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 07, 2010, 05:02:47 Wiêc dlaczego cz³owiek odebrawszy godziw± lekcjê w swoim zwi±zku nie naprawia go i nie wp³ywa na drug± osobê, by godnie i ciekawie ¿yæ?
Zas³uguje wszak na wszystko, co najlepsze, bo jest czê¶ci± bosk± na ziemi... Czego siê boi, by zacz±æ kolejn± lekcjê i nie byæ tak bardzo samotnym? Czy mo¿e popatrzyæ w oczy partnerowi i powiedzieæ- do¶æ!? Czy potrafi przyci±gn±æ do siebie zdarzenia, które bêd± kolejn± lekcj± ¶wiadomego ¿ycia? Czy rozumie Wiêkszy Plan ? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 10:51:12 Cytat: Silver Czy jest kto¶ na tym forum, który ka¿e innym nauki swoje pojmowaæ ? Silver, odnios³am siê do zacytowanego ju¿ wcze¶niej zdania Kiary pod jej obszernym postem, gdzie stwierdza wprost, cyt. „Zeby pojsc dalej trzeba to pojac.” Oczywi¶cie, ¿e nikt nikomu nie mo¿e niczego nakazaæ, na szczê¶cie, ka¿dy ma woln± wolê. Dlatego tego typu stwierdzenie jest nieprawdziwe, bo warunkiem rozwoju nie jest pojmowanie nauk takich, czy innych „nauczycieli”. Wystarczy dobrze ¿yæ, mieæ otwarte serce a ono ju¿ poprowadzi. Teorii jest bez liku, jedne przecz± innym i czy rzeczywi¶cie s± gwarantem rozwoju? Cytat: Sarah54 Czy rozumie Wiêkszy Plan ? Saro, czy mog³aby¶ to rozwin±æ? Czym dla Ciebie jest ten Wiêkszy Plan? Jak go rozumiesz? Co do uzdrawiania zwi±zków, to zauwa¿y³am niejak± regularno¶æ. Otó¿ tam, gdzie jedna strona wyprzedzi³a w rozwoju (choæ tak naprawdê dyskusyjne mo¿e byæ, kto kogo wyprzedzi³) swego partnera, najczê¶ciej zaczyna dziaæ siê ¼le, co nierzadko koñczy siê rozpadem ma³¿eñstwa. Oczywi¶cie, ten kto ma siê za wy¿ej rozwiniêtego obwinia drug± stronê o jej ignorancjê duchow±, twierdzi, ¿e nie da siê tak d³u¿ej… no i siê nie daje. Ma³o kto rozpoczyna „walkê” o uzdrowienie sytuacji. Znam bardzo dobrze jeden taki zwi±zek, gdzie ona nie podda³a siê i gdy wszystko wygl±da³o rzeczywi¶cie ju¿ tak beznadziejnie, ¿e bardziej byæ nie mog³o, ma³ymi i przemy¶lanymi kroczkami par³a do przodu, nie odwracaj±c siê od partnera. Wiele musia³a zrozumieæ i prze¿yæ, wiele musia³ zrozumieæ jej partner, ale dzi¶ s± chyba oboje szczê¶liwi. Piszê chyba, bo tak wygl±da na zewn±trz a jak jest naprawdê, tylko oni wiedz±. <Wycofanie siê> zdaje siê byæ najbardziej skutecznym rozwi±zaniem i czasami rzeczywi¶cie nim jest. Ale tylko wtedy, gdy brak chêci u obojga do ratowania zwi±zku, gdy wypali³o siê uczucie i gdy oboje stali ju¿ dla siebie obcy. Jednak nie dzieje siê to ad hoc, to proces, gdzie przyczyn nale¿y szukaæ po obu stronach. Nie jest tak, jak twierdzi Silver, ¿e wystarczy zmieniæ co¶ w sobie i zmieni siê wszystko. Zmieniæ siebie musia³aby te¿ druga strona, by wyeliminowaæ równie¿ jej przyczyny. Ale i wówczas nie bêdzie to gwarantem sukcesu, bo jak wspomnia³a Sara jest jeszcze Wy¿szy Plan, tudzie¿ pomniejsze plany. Prze³ó¿my to teraz na spo³eczeñstwo, ludzko¶æ… przyczyny le¿± po stronie wszystkich i zapêtlaj± siê… Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 11:12:51 Mialam sie juz nie odzywac , ale dodam jedna refleksje gdyz moim zdaniem jest istotna. Miast uwsteczniac rodzaj ludzki lepiej zrozumiec roznice.
Drzewa w lesie zyja i kwiaty na lakach zyja ,ryby w wodzie zyja , oraz ptaki fruwajace w oblokach tez zyja. Aludzie? Oni zyja. A czym roznia sie te zycia? Wszak wszystkie wymienione elemety tego swiata zyja. Jak mial bys Czlowieku zyc i nie myslec , nie zastanawiac sie , nie odczowac , nie pojmowac sensu swojego zycia i nie dokonywac wyborow , to lepiej bys byl drzewem w lesie bo ono tez zyje. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 11:28:21 Dziêkujê Kiaro za wskazanie ró¿nic... ;D
Serce prowadzi tak¿e w wyborach „nauk”. Ptak bujaj±cy w ob³okach :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 07, 2010, 11:37:37 Wiesz Sarah54 , moim zdaniem "naprawianie zwi±zku" to kolejny mit. Naprawiasz, czyli usi³ujesz co¶ lub kogo¶ zmieniæ - siebie, drug± osobê, lub to, co przyczyni³o siê do oceny i¿ zwi±zek siê "popsu³". Stwórca czy te¿ Wszech¶wiadomo¶æ, jakby jej nie nazwaæ dzia³a harmonicznie i logicznie, uwa¿am. Kwestia odczucia dysharmonii bierze siê albo st±d, ¿e nie s³uchamy siê Wszech¶wiata, który jest w nas ( którym tak na prawdê jeste¶my, ale o tym dalej ), albo te¿ odwrotnie - za bardzo ws³uchujemy siê w to, co uznali¶my za nasz wewnêtrzny Wszech¶wiat, a co nie wynika z niego, lecz tak na prawdê z uwarunkowania umys³u.
To jest to, o czym napisa³ Silver, ¿eby odrzuciæ wzorce wpojone nam przez, nazwijmy to ogólnie - spo³eczeñstwo. Mo¿e nie od razu odrzuciæ, ale choæ im siê uwa¿nie przyjrzeæ, obserwowaæ i ... przetransformowaæ je wed³ug siebie. Wedle mojej wewnêtrznej wiedzy popartej osobistym do¶wiadczeniem ( rozwód) nie ma czego¶ takiego , jak samotno¶æ. Gdy obawa przed byciem samemu parali¿uje zmuszaj±c nas do "naprawiania" to ju¿ sygna³ , ¿e nie zmêczyli¶my jakiej¶ lekcji. To mo¿e byæ równie¿ obawa przed utrat± statusu spo³ecznego, pozycji, zarobków, s³owem, wszystkiego, co uznajemy za niezbêdn± stabilizacjê i niezmienno¶æ. Wierzcie mi, ¿e bez strachu mo¿na to wszystko utraciæ i nie upa¶æ. Po prostu nie ma czego¶ takiego, jak stabilizacja, czy wymy¶lona, wykoncypowana, pewna przysz³o¶æ. Przekonanie o tym rodzi siê w konsekwencji wej¶cia w TU i TERAZ. Ka¿dego dnia rodzimy siê jakby na nowo , tak jak ten dzieñ , który "RODZI SIÊ" i nie wiadomo do koñca, co nam przyniesie. Nie mo¿emy z ca³± pewno¶ci± powiedzieæ, ¿e my sami siê nie zmienimy, ¿e to ju¿ koniec rozwoju, albo ¿e ju¿ wiemy wszystko i ¿e nic nas nie zadziwi. Mnie zadziwia to jak Wszech¶wiat oddzia³ywuje ze mn±, jak wspó³pracuje. W sytuacjach "beznadziejnych" u¶miech, przekonanie i czysta intencja dzia³aj± "cuda" zupe³nie przemieniaj±c rzeczywisto¶æ. To wyp³ywa z wnêtrza. Tak jak przys³owiowa "g³upiutka blondynka", która po prostu jest szczê¶liwa i wszystko jej siê udaje w ¿yciu pomimo tego, ¿e wydaje siê beznadziejnie nieprzygotowana do tej rzeczywisto¶ci, infantylna. Ludzie przyci±gaj± do siebie te sk³adniki rzeczywisto¶ci, którymi sami obdarowuj± - szczero¶ci±, dzieciêcym zachwytem , rado¶ci± ¿ycia i zupe³nie nie przejmuj± siê jak na to zareaguje ¶wiat, otoczenie, czy "prawa fizyki" :) . Tacy ludzie nie rozmy¶laj± o tym czy s± szczê¶liwi czy nie i czym jest szczê¶cie. Po prostu ¿yj± szczê¶ciem, jak ryba w wodzie bior±c to za co¶ najbardziej naturalnego pod s³oñcem. Kiedy patrzysz w oczy partnerowi , to tak na prawdê patrzysz w oczy sobie - ca³emu wszech¶wiatowi, który w tych oczach siê odzwierciedla - dzia³a sprzê¿enie zwrotne - biofeedback. Czêsto tutaj piszê o odkryciach fizyków , którzy udowadniaj± to, czy tamto, którzy obja¶niaj± jak i co funkcjonuje i tym razem chcia³bym tu zacytowaæ Nassima, bo jego wypowied¼ jest oparta na dowodzie fizycznym. Nassim : .. nazywam to „In¿ynieri± Pró¿ni”. Mo¿esz to zastosowaæ, dos³ownie, w urz±dzeniach w laboratorium, ale mo¿na by to stosowaæ na jednostkach coraz bardziej i bardziej ¶wiadomych wymiany, która nieustannie zachodzi pomiêdzy nimi a pró¿ni±. Atom sk³ada siê w 99.9999999% z przestrzeni. Wiêc kiedy ludzie mówi±: „O czym ty mówisz, gdy mówisz o pró¿ni?” Mówiê im dos³ownie, ¿e mówiê o nich! poniewa¿ to WY jeste¶cie w 99.99999... To czego sam do¶wiadczasz, to w istocie 0.0000001% tego, co faktycznie istnieje Redaktor : - To bardzo silna iluzja, holograficzna iluzja. Nassim – Tak jest, absolutnie. To w³a¶nie staram siê ludziom u¶wiadomiæ, ¿e w rzeczywisto¶ci przestrzeñ jest tym, co tworzy materialny ¶wiat. U¶wiadamiaj±c to sobie i u¶wiadamiaj±c sobie wymianê zachodz±c± nieustannie pomiêdzy Tob± i tym, co nazywasz materialnym ¶wiatem, z którego jeste¶ stworzony a przestrzeni±... ¿e wszystko wokó³ ciebie w twoim ¶rodowisku - biologicznym albo nie - jest nieustann± wymian±.. U¶wiadomienie sobie istnienia takiego ¶wiata, zaczyna dawaæ ci mo¿liwo¶æ jego zmiany,mo¿liwo¶æ modyfikowania go, i stania siê kim¶, kogo nazywam „In¿ynierem Pró¿ni". Zaczynasz transformowaæ go tak, by byæ w stanie wytworzyæ jak najbardziej pozytywny efekt w swoim ¿yciu. Wiêc tak na prawdê "Ty" to ¶wiadomo¶æ, to ten wszech¶wiat po³±czony z ka¿dym innym cz³owiekiem. Fizyczno¶æ , której do¶wiadczamy to niewielki u³amek procenta Ciebie, chocia¿ w³a¶nie na nim zwykle wszyscy skupiamy swoj± uwagê. W takim rozumieniu wszech¶wiata nie ma czego¶ takiego jak samotno¶æ czy rozdzielenie. Czasami jest tylko zbytnie uto¿samienie siê z tym maleñkim u³amkiem procenta , które nazywamy "ja" i które tak tu roztrz±samy na wszelkie mo¿liwe sposoby. Jednak¿e nawet ten znikomy u³ameczek jest niezbêdny dla funkcjonowania Pe³ni/Jedni/Wszech¶wiata/Stwórcy(ów). On jest bardzo wa¿ny, gdy¿ dziêki niemu w³a¶nie - jak to piêknie napisa³a Ptak : … i w tañcu takim zachodzi przekraczanie siebie, wnikanie w inne wymiary, tu i teraz. Tak w³a¶nie wiruj±c jednoczymy siê we Wszech¶wiadomo¶ci. I to ona nas pojmuje raczej… Dlatego mamy woln± wolê. Nie nada³ nam jej nikt inny ni¿ my sami. Dlatego nikt i nic nie mo¿e nam jej odebraæ. Mog± co najwy¿ej próbowaæ j± odwróciæ, lub wykorzystaæ. W wielu bowiem doktrynach religijnych i wierzeniach istnieje g³êboko zakorzenione przekonanie, ¿e jeste¶my winni uni¿ono¶æ Bogu, czy Stwórcy, ¿e powinni¶my mu oddawaæ cze¶æ , zanosiæ do Niego mod³y i ci±gle, nieustannie b³agaæ o przebaczenie nam grzechów i odpuszczenie ich. Przyjê³o siê, ¿e ludzie oddaj± siê s³u¿bie Bogu, ¿e s± Jego uni¿onymi s³ugami, podczas , gdy jest to zupe³ne odwrócenie wiedzy ( o czym te¿ Kiara pisze niejednokrotnie ). Czym innym jest poznanie siebie, wewnêtrznej zgodno¶ci i harmonii, praw , które sami ustanowili¶my w tej czasoprzestrzeni i wedle których mo¿emy postêpowaæ z korzy¶ci± dla rozwoju wszech¶wiata, a czym innym jest poczucie zmia¿d¿enia potêg± Stwórcy. Je¶li nie ma niczego , prócz nas samych, jakich dopiero poznajemy, to wszelkie próby wpierania nam "zamys³ów Stwórcy", formu³ek religijnych czy obrzêdów s± jedynie manipulacjami w celu odwrócenia kierunku przep³ywu Energii do czyjej¶ "sprytnej" kieszeni. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 12:51:50 Dziêkujê Kiaro za wskazanie ró¿nic... ;D Serce prowadzi tak¿e w wyborach „nauk”. Ptak bujaj±cy w ob³okach :) Oczywiscie Ptaku iz nie musisz wybierac drogi z wartosciami , ktore prezetuja Mysliciele rowniez za moim posrednictwem , nikt nie musi. Z czyms jest nam "bardziej po drodze" a z czyms nie. Caly czas Mysliciele pisza o priorytecie wolnej woli i wolnostojensteie , oraz najwiekszym dobrze decydujacym o naszym rozwoju , ktorym jest MILOSC, niczym innym. Zaprezetuj wiec system wartosci o wyzszych zasadach niz te , Myslicielskie , a ja z pewnoscia go wybiore. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 14:10:59 Kiaro, prezentowaæ warto¶ci a ¿yæ nimi, to dwie ró¿ne sprawy. Enki równie¿ piêknie mówi o mi³o¶ci itp., a sama go przecie¿ podwa¿asz. My¶liciele owszem, maj± spójny system i wiele piêknych s³ów. Mo¿na im wierzyæ lub nie, zale¿y z kim siê ich uto¿samia.
Warto¶ci, które oni prezentuj± znane s± na ¶wiecie od zarania dziejów. Wielu ju¿ je g³osi³o a niektórzy za¶wiadczali w³asnym ¿yciem. Czy zatem jest to co¶ odkrywczego? Odkrywcze nauki, to Ty serwujesz, gdy stwierdzasz, ¿e te dotychczasowe s± odwrócone o 180 stopni. I powtarzasz to od sze¶ciu lat, wype³niaj±c specjaln± misjê stwórcy. Tylko jakiego stwórcy? I jakie s± prawdziwe cele tej misji? W przekazach My¶licieli wiele z tego, o czym mówisz w ogóle nie ma. Ale ka¿dy ma swój rozum… no i po owocach poznacie… Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 14:20:42 W przekazach Myslicieli , tak naprawde jest wszystko o czym mowie , ale jest tez fragmet , ktory mowi iz wiekszosc ludzi nie jest jeszcze w stanie pojac calosci tresci zawartej w przekazach.
Powody tez sa opisane , wystarczy czytac ze zrozumieniem. To wsyzstko. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 14:32:15 Silver, odnios³am siê do zacytowanego ju¿ wcze¶niej zdania Kiary pod jej obszernym postem, gdzie stwierdza wprost, cyt. „Zeby pojsc dalej trzeba to pojac.” Ale nic nie ma w tym stwierdzeniu KIARY z³ego ! Poniek±d s³uszne stwierdzenie, bo ¿ycie wymaga zrozumienia, bo gdy co¶ zrozumiemy, to mo¿emy wtedy podj±æ lepsze, w³a¶ciwsze wybory. Nie rozumiem wiêc, sk±d formu³a, któr± tworzysz, ¿e kto¶ karze innym nauki pojmowaæ ? Nie jest tak, jak twierdzi Silver, ¿e wystarczy zmieniæ co¶ w sobie i zmieni siê wszystko. Zmieniæ siebie musia³aby te¿ druga strona, by wyeliminowaæ równie¿ jej przyczyny. Ale i wówczas nie bêdzie to gwarantem sukcesu, bo jak wspomnia³a Sara jest jeszcze Wy¿szy Plan, tudzie¿ pomniejsze plany. Nie pisz o Wy¿szych Planach, mniejszych planach, bo to brzmi jak ch³opska filozofia.Nie wiesz czym ten Plan jest, na czym on polega, czego dotyczy, wiêc takie ujêcie tematu wydaje mi siê niedojrza³e, infantylne w swej banalno¶ci i wykazuje dramatyczny deficyt sensu. Wiêc je¶li kto¶ u¿ywa s³ów, których nie rozumie i które s± tylko jego abstrakcyjnymi domys³ami, to niech siê wróci do pierwszej klasy, bo tam ucz±, ¿e je¿eli czego¶ nie rozumiesz, to o tym nie mów, przynajmniej publicznie. Nie stwierdzi³em nigdzie, ¿e wystarczy zmieniæ siebie, a zmini siê wszystko.Co to znaczy Wszystko i sk±d ten pomys³ ? Po pierwsze to powinni¶my zmieniaæ siebie, bo nie mo¿emy wzi±æ za kogo¶ odpowiedzialno¶ci. Pozatem g³êboko siê mylisz, bo ka¿da my¶l, ka¿de zmiana zmienia ten ¶wiat, je¿eli kto¶ pojmuje ten ¶wiat jako pewna jedno¶æ. Po drugie ludzie najlepiej ucz± siê na przyk³adach.Wiêc je¿eli Ty sie zmienisz, bêdziesz najlepszym przyk³adem, wzorem dla innych. Wiêc zamiast konfabulowaæ, lepiej jak siê wy¿yjesz na lipowym klocku rze¼bi±c co¶ fajnego. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 15:12:17 Silver, przyjrzyj siê swoim emocjom…
Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 07, 2010, 15:22:18 Ptaku - przepraszam , ze wtracam swoje 5 groszy.
Zwracajac sie do innych aby przyjzeli sie wlasnym emocja - Najlepiej zaczac od siebie.Moze powinnas przyjzec sie swoim emocja nie zwracajac uwagi na innych.Nie jestesmy tu po to zeby zmieniac innych - Jezeli chcemy zmian poprostu zacznijmy od siebie.Milusiego dzionka - Ela Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 15:39:49 Elu, wci±¿ to robiê i nie jest moim zamiarem kogokolwiek zmieniaæ. Dziêkujê za uwagê.
Równie¿ mi³ego dnia :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 07, 2010, 18:11:08 Oto jeden z bardziej znacz±cych tematów na Naszym forum...
Wierzenia cz³owieka, jakiekolwiek by nie by³y, czy dotycz± Stwórcy, czy bêd± agnostyczne - rzutuj± nieodmiennie na kondycjê psychofizyczn± cz³owieka. Wasze posty ca³y czas uzupe³niaj± moj± wiedzê o cz³owieku i anga¿uj± moje serce... A wydawa³o siê ju¿ wielokrotnie, ¿e od cz³owieka najlepiej siê "odkochaæ", to i cierpienie siê zmniejszy. A¿ przyszed³ moment, kiedy trzeba by³o zdefiniowaæ moje wewnêtrzne naciski, które widoczne s± w moich dzia³aniach i porównaæ je z dzia³aniami tych, którzy istniej± obok mnie, by zbudowaæ most zrozumienia. Nauka, owszem, by³a pomocna ale jednym z filarów mostu by³a moja babcia analfabetka- kobieta z roli, ch³opka,która mnie wychowywa³a do trzeciego roku ¿ycia, bo mama chodzi³a do pracy. Babcia ufa³a swojemu obrazowi katolickiego boga, nigdy powa¿nie nie chorowa³a, pracowa³a boso na roli, umar³a, jak mia³a 103 lata. Wieczorem powiedzia³a, ¿e bêdzie umieraæ i umar³a we ¶nie. ONA MUSIA£A PASOWAÆ do uk³adanki "WIelki Plan"... ........ Nasze forum od pocz±tku zosta³o pod³±czone do Projektu Cheops. Ale uczestniczyli i uczestnicz± w nim ludzie z bardzo ró¿nych pobudek. W³a¶nie dlatego to a nie inne forum jest ¿ywym przyk³adem transformacji ¶wiadomo¶ci. To w³a¶nie w kontek¶cie PCH mo¿na dostrzec Wielki Plan ... Nie chodzi mi o to, kim jest Samuel i czy k³amie ustami Pani Lucyny. Powiem Wam, ¿e nie k³amie... Jest Opiekunem Terry Ziemi w ramach Wielkiego Planu. Tak, jak Wingmakers s± nami z przysz³o¶ci, tak, jak istnieje i wspomaga nas w transformacji Federacja Galaktyczna, do której w odpowiednim momencie doro¶niemy ¶wiadomo¶ciowo. Nie da siê zrozumieæ Wielkiego Planu bez uwzglêdnienia innych wymiarów i innych inteligentnych istot. Fizycznych i niefizycznych. Nie da siê zrozumieæ Wielkiego Planu bez zrozumienia nowej fizyki i geometrii. Nie da siê w koñcu tego Planu poj±æ samym umys³em. Bez znajomo¶ci genetyki nie da siê zrozumieæ roli Elohim, czyli Stwórców cz³owieka i nie tylko... Transformacja ¶wiadomo¶ci ludzi na planecie Ziemia winna siê zazêbiaæ z Ksiêg± Objawienia ale i byæ w rezonansie z innymi ¼ród³ami wiedzy dotycz±cymi tych czasów. Jak selekcjonowaæ informacje, by oddzieliæ zdecydowane zak³amania? Nie ma jednoznacznej recepty. Ale jest metoda naukowa- konsekwentnie spajaæ w jedno: My¶li, Uczucia, Wolê dzia³ania. Na dzisiaj to i tak zbyt wiele, jak na mnie... Pozdrawiam-Ewa Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 18:52:13 Nikt nie jest wolny od mówienia bredni, ¼le jest jedynie mówiæ je z wysi³kiem. (Michel de Montaigne) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 07, 2010, 19:28:19 Zgadzam siê z Michelem... Ale za to margaretkê ma Pan ³adn±. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 20:27:02 Sarah bardzi Cie lubie , czytam czesto z przyjemnoscia Twoje teksty, jednak prosze bardzo , nie scalaj w jedno roznych info , o roznych opcjach bez naprawde glebokiej wiedzy w temacie.
Byc moze Wingmakers to sa istoty z przyszlosci , ale napewno nie LUDZIE z przyszlosci , byc moze Federacja Galaktyczna ma swoj interes w ingerecji w sprawy Ludzi i Ziemi , ale ich interesy , oraz korzysci z nich nie sa naszymi Ludzkimi korzysciami. I napewno nasz przemily Enki byl opiekunem Ziemi , ale to co negatywnego na niej zrobil pozbawilo go tej roli bezpowrotnie. Transformacja swiadomosci odbywa sie za pomoca podnoszenia wibracji osobistej kazdego CZLOWIEKA. Podnoszenie tej wibracji odbywa sie poprzez przezywanie zdarzen , napelnianie je coraz wieksza barwa i moca uczuc i zycie coraz wyzszym systemem wartosci. Nie ma innej drogi , nikt nic , za nas nie zrobi.Ten proces to indywidualna droga rozwoju z dokonywaniem wyborow opartych na coraz wiekszej swiadomosci. Dzieje sie to jak w naczyniach polaczonych , nasz akt woli wypelniony moca , wraca z wieksza moca do nas odblokowywujac w nas coraz wieksza wiedze. To bardzo proste. Natomiast chyle glowe przed kobieta tak piekna i dzielna jak Twoja Babcia , obysmy mieli ich coraz wiecej. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 20:36:46 Jest Opiekunem Terry Ziemi w ramach Wielkiego Planu. Tak, jak Wingmakers s± nami z przysz³o¶ci, tak, jak istnieje i wspomaga nas w transformacji Federacja Galaktyczna, do której w odpowiednim momencie doro¶niemy ¶wiadomo¶ciowo. Co do rozmaitych ''Bogów'', ''Stwórców'', ''Opiekunów Ziemii'', ''Galaktycznych Federacji'', mam taki sam stosunek jak do tasiemca, który nie pytaj±c ile masz dzieci, nie pytaj±c czy jeste¶ cz³owiekiem, co zrobi³e¶ dla tego ¶wiata i co chcesz jeszcze zrobiæ - skutecznie zrujnuje Ci ¿ycie. I je¿eli bêdziesz mia³ szczê¶cie i trafisz w porê tam gdzie trzeba, to Ci pomog±, a jak nie to Twoje dzieci powiedz±, ¿e mia³y tatê lub mamê. Wiêc ten tasiemiec je¿ te¿ czê¶ci± jakiego¶ ''Planu'', tylko, ¿e w tym planie kto¶ nie przewidzia³ tego, ¿e ja nie mam zamiaru niszczyæ tasiemca, ale on ma to jak najbardziej w Planie to zrobiæ i z zimn± obojêtno¶ci± doprowadzi Ciê do ruiny. Wiêc ''Panie Bo¿e'', ''Stwórco'' jak to Ciê nazywaj±, ja mam szacunek, nawet przeogromny do Twojego ca³ego dzie³a, tylko problem w tym, ¿e on nie ma szacunku do mnie. Wiêc przygl±dam siê co w tym ''dziele'' mogê zmieniæ, widz±c jak w ci±gu minuty umiera tylko na tej planecie kilka tysiêcy dzieci. Mnie z tego powodu boli serce i to bardzo boli, a Ciebie TE¯ ?...! ''Stwórco''. Chyba, ¿e maj± umieraæ, bo to te¿ jest czê¶ci± jakiego¶ ''Boskiego'' genialnego PLanu, to niech umieraj±. Amen Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 20:44:15 Cytat: Kiara Sarah bardzi Cie lubie , czytam czesto z przyjemnoscia Twoje teksty, jednak prosze bardzo , nie scalaj w jedno roznych info , o roznych opcjach bez naprawde glebokiej wiedzy w temacie. Nie rozumiem, dlaczego Sarah nie mia³aby scalaæ ró¿nych informacji, wg w³asnej wiedzy i woli? Tylko dlatego, ¿e Ty Kiaro masz inne przekonania? A co z wolnostojeñstwem? Cytat: Silver Wiêc przygl±dam siê co w tym ''dziele'' mo¿na zmieniæ, widz±c jak w ci±gu minuty umiera tylko na tej planecie kilka tysiêcy dzieci. Mnie z tego powodu boli serce i to bardzo boli, a Ciebie TE¯ ?...! Chyba, ¿e maj± umieraæ, bo to te¿ jest czê¶ci± tego niby genialnego PLanu, to niech umieraj±. Silver odpowied¼ masz zawart± w ostatnim zdaniu cytowanych przez Kiarê My¶licieli. Cyt. „dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....” Po co wiêc buntujesz siê? Czy to nie mniejsze plany w wiêkszym? Scali³am posty. Janneth. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 07, 2010, 21:11:07 Ptaku czy teraz to co robisz juz od jakiegos czsu w/g Ciebie jest w porzadku?
Jak widac na zalaczonym obrazku - sarah54 ma prawo robic to co chce ( sarah54 przepraszam,ze uzywam Twojego nick jako przykladu). Natomiast ciagle zwracasz uwage Kiara - ciekawe dlaczego? Przeciez kazdy z Nas ma prawo do wolnostojeñstwa. Czy moze w/g Ciebie sa wyjatki? Milusiego dzionka - Ela Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 21:27:48 To proste El¿bieto, tak jak Kiara odkrywa fa³sz i zak³amanie w religiach lub wszelkich innych przekazach, ludzkich i za¶wiatowych, tak ja staram siê ukazaæ, ¿e w jej naukach równie¿ mo¿na dopatrzeæ siê nieprawid³owo¶ci. I tylko tyle.
Natomiast nie narzucam Kiarze co i jak ma pisaæ. Odczytujê jedynie tre¶ci po swojemu. Jak ka¿dy z nas. I mam prawo do w³asnej interpretacji. Nie g³oszê równie¿ jedynie s³usznych prawd. Kiara od lat wszystko dyskredytuje, co nie jest zgodne z jej „wiedz±”. I to jest widoczne. Jaki¶ wy¿szy plan? Edit: A skoro s± plany, to moja dzia³alno¶æ, równie¿ jest uwzglêdniona. Wiêc wszystko jest ok. Chyba, ¿e w³asn± wol± zakoñczê to pisanie. Pytanie tylko, czy wówczas zgodne to bêdzie z planem, czy jednak go naruszê? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Elzbieta Maj 07, 2010, 21:52:31 Powiedz mi prosze Ptaku - czy Ty masz tez taka wewnetrzna wiedze jak Kiara?
Ja nie moge powiedziec,ze juz ja mam czy tez wiem co jest najlepsze.Czyli jezeli dana osoba wypowiada to co wypowiada twierdzac,ze tak jest dlaczego jest za to atakowana i deskrydytowana ? To Kiara twierdzi , ze ma taka wiedze i to Ona wie najlepiej, ze tak jest.Dlaczego wierzymy innym ludziom Pokroju Patrick G - czy tylko dlatego,ze sa obco krajowcami.Kazdy z Nas odpowiada za siebie i swoje poglady. Przeciez nie musimy ich sluchac czy czytac jezeli Nam nie pasuja.Wybor nalezy tylko do Nas.A czy probowalas sie porozumiec z Kiara i zapytac Ja o Te wyzsze plany? P.S. Wyglada na to, ze juz od lat Kiara ma dostep do innej wiedzy - szkoda,ze jest tak mala garstka ludzi, ktorzy to rozumieja.No ale coz wolna wola.Milusiego dzionka - Ela Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 07, 2010, 22:27:41 W przekazach Myslicieli , tak naprawde jest wszystko o czym mowie , ale jest tez fragmet , ktory mowi iz wiekszosc ludzi nie jest jeszcze w stanie pojac calosci tresci zawartej w przekazach. Powody tez sa opisane , wystarczy czytac ze zrozumieniem. To wsyzstko. Kiara :) :) My¶lê, ¿e nie tylko "my¶licieli", ale równie¿ Plejadjan, Kasjopean, En-Ki'ego, Howwidów i wiele innych przekazów. We wszystkich przewija siê to samo, nie ka¿demu jednak odpowiada dany przekaz. Dlatego uwa¿am, ¿e nie ma co na si³ê przekonywaæ do swojego "widzimisiê". ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 22:29:39 El¿bieto, ka¿dy ma wewnêtrzn± wiedzê, wystarczy ws³uchaæ siê w siebie. Moja wiedza jest na pewno inna od wiedzy Kiary, bo inne do¶wiadczenia zebra³a moja dusza. Ale, czy to znaczy, ¿e moja, czy Twoja wiedza s± nieprawdziwe lub gorsze? Ka¿dy wierzy w co chce. Lecz powinno uszanowaæ siê odmienno¶æ. A nie wci±¿ atakowaæ, jak chocia¿by Dana Wintera. To tylko ma³y przyk³ad.
Piszesz, ¿e nie musimy s³uchaæ, czy czytaæ pogl±dów niezgodnych z naszymi. Równie dobrze Kiara nie musi tego czyniæ, a jednak zwalcza to wszystko, co jej nie pasuje. Wiêc niech nie dziwi siê, ¿e to co wysy³a wraca. Chcia³am tylko u¶wiadomiæ, jak to forum od lat jest manipulowane. I owszem, Kiara ma dostêp do wy¿szej wiedzy, pytanie sk±d ona p³ynie. Widzê coraz wiêcej rys… Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 22:47:25 Silver odpowied¼ masz zawart± w ostatnim zdaniu cytowanych przez Kiarê My¶licieli. Cyt. „dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....” Hmm...... Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 22:54:59 Widze Ptaku ze masz kolejna faze.... bywa. Ja nie atakuje nikogo , absolutnie nikogo. Jedyne co robie to pokazuje zakumuflowane podteksty i zdecydowane sprzecznosci w teoriach , ktore prezetuja rozne opcje. Rowniez i Dan Winter , w jego wypadku akurat oparlam sie jeszcze na informackjach przekazanych mi od blisko z nim wspolpracujacej osoby.
On pracuje dla pewnej cywilizacji , jest jej analitykiem przekazujacym jej informacje ktore uzyskuje na drodze prowadzonych doswiadczen z ludzmi. Oni dzieki temu tworza projekty rzeczywistosci dla ludzi , wedlug ich , i ch dobru sluzacemu plany dotyczace LUDZKOSCI. Ja nikogo nie namawiam , by nie szedl droga , ktora wskazuje Dan Winter , naprawde nikogo.Wolna wola , mozesz wybierac. Natomiast mam prawo i obowiazek pokazac to co widze , ale naprawde nikt nawet patrzec nie musi w ta strone. Zrobi to jezeli uzna za stosowne. Dotyczy to zarowno Dana , jak tez innych opcji o ktorych dyskutuje. Juz pisalam Ptaku , wskaz mi prosze system wartosci , ktory jest wyzszy i bardziej etyczny niz ten , ktory przekazuja Mysliciele a pojde ta droga bez watpienia. Poki co nikt go jeszcze nie zaprezetowal , wiec wszystkie inne propozycje oceniam wedle niego. Jest to droga , ktora pokazuje Ludziom ich wielkosc , ich mozliwosci , oraz ich moc. Nie musisz nia isc , nikt nie musi , ale moze , jezeli zechce dokonac takiego wyboru swoja wolna wola. Zupelnie nierozumiem Twojej irytacji , i Twojej agresji w moja strone. Zyczyla bym Ci zebys sie wyciszyla i przeczytala swoje posty spokojnie. Poczuj co piszesz . a jak poczujesz juz to , to zastanow sie dlaczego to robisz? Milej nocy. Kiara. :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 07, 2010, 22:59:42 Silver odpowied¼ masz zawart± w ostatnim zdaniu cytowanych przez Kiarê My¶licieli. Cyt. „dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....” Hmm...... Tak , taka jest prawda , umieraja i dobrzy i "zli" ludzie w czasie , ktory wybrali sami w planie przedurodzeniowym dla siebie. Na szczescie nie wiemy dlaczego tak , i nie mozemy w to ingerowac. Bo naszymi ograniczonymi rozumieniami "dobra i zla" mogli bysmy zbyt wiele zniszczyc. Ale wyjmowanie jednego zdania z calego kontekstu przekazu i ocenianie go w kategoriach osobistych dywagacji , jest zwyklym manipulowaniem tekstem. Kiara :) :) ps. Darek prosze nie scalac , bo to zupelnie inna dyskusja. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 23:14:04 Juz pisalam Ptaku , wskaz mi prosze system wartosci , ktory jest wyzszy i bardziej etyczny niz ten , ktory przekazuja Mysliciele a pojde ta droga bez watpienia. Nie mo¿na mówiæ o etycznym systemie warto¶ci, poniewa¿ etyka, to tylko taki dzia³ filozofii, który zajmuje siê ró¿nymi przes³ankami i rozwi±zaniami etycznymi. System warto¶ci etycznych jest zebrany w tzw. kodeksach moralnych. Problem tylko w tym, ¿e te kodeksy maj± siê nijak do rzeczywisto¶ci, poniewa¿ chc±c nie chc±c ludzie ró¿ni± siê kulturowo, obyczajowo, ró¿ni± siê pod wzglêdem przynale¿no¶ci religijnych, ideowych, spo³ecznych, rodzinnych ... itd... Jedynym system warto¶ci, który nie jest etyczny, bo nim nie mo¿e byæ nawet z definicji samej etyki jest - idea w³asnego serca. ¯adni my¶liecieli, kreacjoni¶ci i inni twórcy nie mog± nikomo zaoferowaæ ¿adnego systemu warto¶ci, poniewa¿ taki nie istnieje w obiektywnej rzeczywisto¶ci. Ale to tylko tak na marginesie, gwoli szerszego wyja¶nienia tej ca³ej ETYKI. Co do Wintera Kiaro ! My¶lê, ¿e s³owa napisane na forach, to s± tylko jak brzmi nazwa - s³owa. Lub jak mawia³ mój ulubiony guru OSHO - ''to tylko metafizyka s³ów i warto to poj±æ''. St±d my¶lê, ¿e dobrze by by³o gdyby¶ siê pojawi³a jak Dan Winter przyjedzie niebawem do Polski. Naprawdê warto by by³o siê z nim skonfrontowaæ i ró¿ne sprawy w koñcu wyja¶niæ. Tak przy okazji (hehe), to powiedz mi dla jakiej cywilizacji ja pracujê ? Bo skoro Ci ³atwo by³o odgadn±æ na podstawie Twojej tzw. wy¿szej wiedzy dla kogo pracuje Winter, to chyba te¿ z ³atwo¶ci± powiesz dla kogo ja pracujê ? Jak na razie to wiem tylko, ¿e Solara An Ra pracuje dla Plejadan, bo sama to na forum stwierdzi³a¶, po ogladniêciu filmu. ;) Albo,.... mo¿e nie dla kogo pracujê, ale kto mnie zaprogramowa³ ? pozdr. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 23:26:18 Kiaro, nie chce mi siê ju¿ d³u¿ej dyskutowaæ, bo to i tak niczego nie zmienia. Historia forum zawiera wszystko.
Powiem tylko, ¿e wysokich systemów warto¶ci by³o ju¿ na Ziemi wiele prezentowanych. Patrz Jezus, Budda, czy inni. I ka¿dy z nas ma w sobie równie¿ zakodowane dobro. Ale Ty stwierdzasz, ¿e 80% mieszkañców Ziemi, to nie ludzie, tylko jakie¶ syntetyki. ¯e pracuj± dla obcych cywilizacji na szkodê ludzko¶ci, itd. Jaki cel ma takie dzielenie? Zwiêkszenie poziomu strachu? A mo¿e to Ty jeste¶ syntetykiem? A te s³owa o mi³o¶ci to tylko kamufla¿? Udowodnisz, ¿e tak nie jest? Teraz pewnie napiszesz, ¿e jaki¶ byt mnie opêta³. ;D Równie¿ ¿yczê mi³ej nocy. Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? Edit: Zacytowane zdanie, „dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....” gdziekolwiek by nie by³o umieszczone, ma swoj± wymowê i ciê¿ar gatunkowy. Przecie¿ nie bêdê cytowaæ ca³ej ksi±¿ki. Czy jest co¶ nieprawdziwego w tym zdaniu? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 23:46:26 Zacytowane zdanie, „dobrzy ludzie umieraja , bo taka byla im pisana droga zycia. Nie warto sie przeciw temu buntowac. Los kazdego z nas jest wyznaczony juz w chwili urodzin....” gdziekolwiek by nie by³o umieszczone, ma swoj± wymowê i ciê¿ar gatunkowy. Przecie¿ nie bêdê cytowaæ ca³ej ksi±¿ki. Czy jest co¶ nieprawdziwego w tym zdaniu? Jest. To siatka pojêæ sk³adaj±ca siê z ró¿nych ontologicznych pojêæ, w którym wymieszna jest nomenklatura potoczna z ezoteryczn± typu - los, ¶mieræ, ¿ycie, dobrzy ludzie, ¼li ludzie. Nie ka¿demu po drodze s± takie pojêcia, ktorych trzymaj± siê ortodoksyjni my¶liciele. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 07, 2010, 23:50:47 Silver, powiedz to my¶licielom... ;D
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 07, 2010, 23:52:47 Silver, powiedz to my¶licielom... ;D Ha..... wiedzia³em, ¿e to napiszesz i dlatego celowo u¿y³em s³owo -my¶liciele. ;D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 08, 2010, 00:00:18 Przecie¿ to zdanie my¶licieli zacytowa³am, wiêc do kogo mia³abym Ciê odsy³aæ jak nie do nich?
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 08, 2010, 00:04:19 Przecie¿ to zdanie my¶licieli zacytowa³am, wiêc do kogo mia³abym Ciê odsy³aæ jak nie do nich? Na tematy my¶licieli musisz sobie pogadaæ z KIAR¡, bo ja nie mam zielonego pojêcia kim oni s±. My¶liciel, to s³owo na bardzo du¿ym poziomie ogolno¶ci, wiêc my¶licielem mo¿e byæ ka¿dy. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 08, 2010, 00:13:56 Powiniene¶ wiedzieæ, ¿e to g³ówny my¶liciel pod nickiem PAN jest wg Kiary stwórc±.
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 08, 2010, 00:29:46 Powiniene¶ wiedzieæ, ¿e to g³ówny my¶liciel pod nickiem PAN jest wg Kiary stwórc±. A górole godaj±, ze to... PON BUCEK stwozy³ wsyæko. ;D ;D ;D A ksi±dz godo, ze Jezus siedzi sobie po prawicy PANA - BOGA. A ja godom, ze - istniej± atomy i pró¿nia, a reszta jest opini±. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 08, 2010, 00:47:42 "Albo,.... mo¿e nie dla kogo pracujê, ale kto mnie zaprogramowa³ ?"
Anu i jego naukowcy. "Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? ' Anu. Chce wierzenia w osobowego boga. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 08, 2010, 01:11:07 "Albo,.... mo¿e nie dla kogo pracujê, ale kto mnie zaprogramowa³ ?" Anu i jego naukowcy. Mnie nie, chyba ¿e Ciebie ? "Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? ' Anu. Chce wierzenia w osobowego boga. Nigdy nie wierzy³em w ¿adnego Boga. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 08, 2010, 01:30:19 Cytat: Sarah54 "Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? ' Anu. Chce wierzenia w osobowego boga. Tak wiêc stwórca Kiary - my¶liciel PAN, to Anu lub Jahwe… i wszystko jasne… Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: JACK Maj 08, 2010, 07:16:32 Komentarz ten dotyczy postów z 1 i 2 strony tego tematu przeniesionych tu z sesji 105 Ptaku Pytanie zasadnicze brzmi jak podnie¶c ludzko¶c w rozwoju do góry z tego bagna, w którym jest obecnie. I siebie razem z ni±, bo podnoszenie ludzko¶ci do góry drastycznie poprawia warunki Twojej nastêpnej inkarnacji i miliardów innych istot te¿. Ludzko¶c jest rozwijaj±c± siê ca³o¶ci± , a ty jeste¶ ma³±, ale istotn± czê¶ci± tej ca³o¶ci. Ptak napisa³ "Widzê Kiaro, ¿e jak zwykle masz trudno¶ci z czytaniem ze zrozumieniem" Odnoszê dok³adnie to samo wra¿enie. Niemal w ka¿dym poscie, który napisa³em Kiara widzi to czego tam nie ma. Jest to tak fascynuj±ce, ¿e chyba za³o¿ê nowy w±tek w dziale paranauki pt. Fenomen duchów steruj±cych Kiar±" Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 08, 2010, 10:11:28 Cytat: Sarah54 "Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? ' Anu. Chce wierzenia w osobowego boga. Tak wiêc stwórca Kiary - my¶liciel PAN, to Anu lub Jahwe… i wszystko jasne… Ptaku dokladnie wiesz iz tak nie jest , ale .... co mam napisac iz rozkwitla w Tobie zlosliwosc? Nie potrafisz nad nia zapanowac? A moze cos jeszcze innego? Wycisz sie prosze i sama to znajdz , pod warunkiem iz bedziesz chciala. Kiara :) :) ps. Tak , tak ... moj "fenomen" to odkrywac intecje manipulaji , oraz wszelakie niezauwazalne dla niektorych logiczne tresci ukryte w tekstach. Prawda nie wszyscy to potrafia , ale nie jest to wada. A ze sie nie podoba , wszelakiej masci manipulantom , to juz inna kwestia. Juz po raz trzeci prosze; Pokazcie mi system wartosci wyzszy od tego , ktory prezetuja Mysliciele a pojde ta droga. Jakos nie moge sie tego doczekac, dlaczego? Zwyczjnie , bo go nie ma. Jedynie Jezus prezetowal ten sam , ale on pochodzi z grupy Zaswiatowych Myslicieli. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 08, 2010, 10:23:55 PAN My¶liciel
(http://rysunki.bardzofajny.net/wp-content/uploads/2008/03/mysle_z_rozmachem.gif) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 08, 2010, 11:34:39 Z grupy za¶wiatowych my¶licieli pochodzi tak¿e Enki oraz Ty Kiaro, do czego sama przyzna³a¶ siê.
Jeste¶cie rodzin± Annunaki. I faktycznie, mo¿na Was uznaæ za stwórców, lecz tylko cia³a cz³owieka. Ingerencja w DNA da³a wynik, niekoniecznie przez Was oczekiwany. Jaki jest cz³owiek, to widzimy. Widzimy te¿ jak skutecznie zosta³y poblokowane niektóre funkcje, które wcze¶niej by³y w posiadaniu ludzi. Lecz mimo to cz³owiek pnie siê do góry. Czy jest to na rêkê naszym stwórcom? Mam wra¿enie, ¿e ca³y ten system warto¶ci, na który wci±¿ siê powo³ujesz, to tylko zas³ona dymna. ¯e gra toczy siê o co¶, co jest skrzêtnie skrywane. Równie¿ temu s³u¿yæ mia³a Twoja ingerencja w czakramy Ziemi, czy zgaszenie fioletowego p³omienia w luksorskiej ¶wi±tyni. Nie mówi±c ju¿ o dyskredytowaniu wszystkiego, co mog³oby pchn±æ ludzko¶æ do przodu. Ze ¦wiêt± Geometri± na czele. Twoje informacje, te przemycane poza systemem warto¶ci wcale cz³owiekowi nie s³u¿±. Dziel± i mieszaj±, odci±gaj±c od rozwoju duchowego. Jak s±dzisz, dlaczego tak niewielu masz wyznawców? Czy my¶lisz, ¿e ludzie intuicyjnie nie czuj± fa³szu? Zapewne Twój fenomen nie ma równego. I mylisz siê, nie rozkwit³a we mnie z³o¶liwo¶æ, choæ mo¿e to tak wygl±daæ. Piszê to, co mi siê objawia. Je¶li mia³oby by to byæ z³o¶liwo¶ci±, to okre¶l równie¿ w³asne wieloletnie zwalczanie ró¿nych idei i cudzej wiedzy niezgodnej z Twoj±. To, oczywi¶cie ju¿ z drugiego bieguna? Mam dla Ciebie Kiaro wspó³czucie, ¿e nie widzisz, b±d¼ nie chcesz widzieæ, jakim narzêdziem sta³a¶ siê w rêkach okre¶lonych bytów. Chyba, ze czynisz to zupe³nie ¶wiadomie i wiesz co jest grane. I jeszcze raz powtórzê. Prezentowany przez my¶licieli system warto¶ci by³ znany od zarania dziejów. Nic nowego nie wnie¶li. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 08, 2010, 18:52:44 Ach!
Jedno oko stwórcy patrzy w prawo, drugie w lewo jest jeszcze najwa¿niejsze - to trzecie; o którym nie zapominaj ³askawie kole¿anko i kolego. Wyja¶ni± siê wówczas wszelkie spory do których cz³ecze tak jeste¶ skory Kiedy d±¿ysz do prawdy swojej - krzycz±c o racje, rodzisz niesnaski i niepokoje… Jeden uczula na b³êdy drugiego - tym samym jeste¶, je¶li krytykujesz za to jego! Stwórc± za¶ jeste¶ ty sam, a czê¶ci± Twoj± Allach, Budda, czy inny Pan… I je¶li dog³êbnie przypomnisz sobie z wzajemnych napa¶ci siê wyswobodzisz! ka¿demu dasz prawo do w³asnej fantazji czy rodem z „piek³a”, Nibiru, czy Azji… a ten to powiedzia³, co ze wszystkich najmniej tu wiedzia³ i w niczym on lepszy teraz, skoro do innych t a k siê dobiera :D. ;) ;) ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 08, 2010, 22:51:30 Wszystkie posty odbiegaj±ce od tematu przenios³em tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.700 Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 08, 2010, 22:54:05 >East<, za:
Cytat: Regulamin - za³o¿enie popularnego na forum tematu (min. 50 odpowiedzi). U¿ytkownik o tym fakcie powinien poinformowaæ administratora poprzez Prywatn± Wiadomo¶æ. W jej tre¶ci uwzglêdniæ tytu³ w±tku oraz ilo¶æ udzielonych w nim odpowiedzi. Jeden temat pow. 50 postów jest równowa¿ny z przyznaniem +3pf. otrzymujesz + 3pf Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 09, 2010, 00:09:35 Cytuj Sarah "Ps. No i kim jest ten stwórca i czego od nas chce? ' Anu. Chce wierzenia w osobowego boga. Acha...czyli Nibiru, Anu,Annunaki,En-ki,Marduk i ...P.Lobos i Pch..oczywiscie. Gratulacje za odwage,bo ja-gdyby mi naukowo udowodniono,ze tak jest-nawet bym sie nie przyznal do takich ancestorow.Wstyd!Walczyli ze soba o wplywy,domeny,niszczyli ziemie i mordowali ludzi,brrrr...i to ma byc nasz Bog..?Jednak, poniewaz uwazam toto za bzdury,wiec cieszy mnie fakt,ze tak nie jest.Moim Bogiem jest Bog(bez imienia i osobowosci) i to mi w zupelnosci wystarcza,a czego On ode mnie oczekuje...na pewno nie wykopania nieboszczyka i przeniesienia go do sarkofagu Wielkiej Piramidy...??? Pozdrawiam. EDIT: East,gratulacje za posty i +3pf. Pozdrawiam. Bardzo smutna Kahuna. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 09, 2010, 01:52:19 Kiara napisa³a
Cytuj Juz pisalam Ptaku , wskaz mi prosze system wartosci , ktory jest wyzszy i bardziej etyczny niz ten , ktory przekazuja Mysliciele a pojde ta droga bez watpienia. Poki co nikt go jeszcze nie zaprezetowal , wiec wszystkie inne propozycje oceniam wedle niego. Jest to droga , ktora pokazuje Ludziom ich wielkosc , ich mozliwosci , oraz ich moc. Nie musisz nia isc , nikt nie musi , ale moze , jezeli zechce dokonac takiego wyboru swoja wolna wola. Pokazywaæ ludziom ich wielko¶ci nie trzeba, moim zdaniem. Ka¿dy to sam poczuje w swoim czasie, o ile ju¿ nie czuje, ka¿dy sam siê dostroi wedle swojej proporcji. I wówczas ¿adni My¶liciele , czy Stwórcy nie bêd± nam potrzebni jako przewodnicy. Etyka za¶ nazywa - tu dobro, tam z³o. I tak to siê krêci - niech siê krêci, tylko .... W JAKIM UK£ADZIE ODNIESIENIA ? Gdzie jest o¶ , wzglêdem czego siê krêci ? Innymi s³owy : Etyka jest OK, ale wg kogo, czego ? W moim przekonaniu najcenniejsze jest to, co jest neutralne. Wiedza, która nie wynika z serca, co sugeruje Silver, poniewa¿ ta wiedza jest w jaki¶ sposób zawsze subiektywna , a jej osi± jest ten, do którego serce nale¿y. Serce to organ pe³en uczuæ i ró¿nych namiêtno¶ci, zawsze jako¶ zorientowanych za lub przeciw, nieobiektywny. Natomiast czysta , neutralna wiedza to taki jakby punkt ZERO, z którego pocz±tek bierze wszystko, w tym ca³a etyka, dobro i z³o, a tak¿e wszelkie ich mieszanki, ca³y horyzont zdarzeñ. W punkcie ZERO wszystko siê znosi jednocze¶nie pochodz±c stamt±d. Nie ma tam niczego, co uzurpowa³oby sobie pierwszeñstwo czy te¿ wy¿szo¶æ wobec czegokolwiek innego. Nie ma Stwórców, wybrañców, ani podzia³ów na tych co wiedz± lepiej, czy te¿ widz± wiêcej. To jest potencja³ wszystkiego, nieskoñczona energia, ale bez wskazañ na tê czy inn± etykê. Stilness Point = punkt bezruchu, cisza oka cyklonu. Moment pomiêdzy wdechem, a wydechem. Czysta nauka , idealna konstrukcja , o¶ wszech¶wiata ( "czarna dziura") . Dla mnie to warto¶æ wiêksza ni¿ etyka, chocia¿ oczywi¶cie sam opowiadam siê po której¶ stronie jako, ¿e jestem takim samym bytem wcielonym , jak ka¿dy z Was: jestem po tej samej stronie samo-do¶wiadczaj±cej siebie ¶wiadomo¶ci, co ka¿dy z nas tu pisz±cy. Nie zwalnia mnie to jednak od znalezienia punktu odniesienia, a tym punktem jest dla mnie miejsce totalnego wyciszenia wspólnym dla wszystkiego, co istnieje, dla ka¿dej masy/materii obecnej. Jestem równie¿ przekonany ,¿e poprzez ten punkt ZERO wszyscy jeste¶my po³±czeni , a to oznacza ogromny szacunek za ka¿de zajête stanowisko w objêtej tematem kwestii, gdy¿ czy chcemy tego, czy te¿ nie , to jeste¶my po³±czonymi bytami w wartkim strumieniu fotonowej infostrady. Miêdzy nami, a otoczeniem, przyrod±, innymi lud¼mi , ca³ym ¶wiatem o¿ywionym i nieo¿ywionym zachodzi nieustanna wymiana informacji, kwantowe sprzê¿enie zwrotne i to , co postrzegamy , to efekt POLA ¦WIADOMO¦CI ( wypadkowa wszystkiego ), przetworzony dodatkowo przez nasze uwarunkowane umys³y. W tym sensie to WY jeste¶cie moimi stwórcami - wiêkszym odcinkiem w stosunku do mnie, mniejszego odcinka z³otej proporcji . Nie móg³bym odrzuciæ Was, bo wówczas z³ota proporcja straci³aby sens. I w tym , moim zdaniem, tkwi sedno samo napêdzaj±cego siê ¿ycia. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 09, 2010, 08:08:19 ... przeczyta³em przed chwil±, to co napisa³ East. Ów post zawiera, to co najistotniejsze, za¶ moja rymowanka to tylko nieudane preludium do piêknie i klarownie przestawionej my¶li. Przywróci³em Twego posta. Tego, miast usuwaæ, podda³em ma³ej modyfikacji i pozostawi³em, bo w temacie. Darek Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Maj 09, 2010, 10:15:35 East
Bardzo to piêknie napisa³e¶:) ja mogê tylko stwierdziæ ¿e "wiem ¿e nic nie wiem" .Zmarnowa³am wiele czasu,a teraz bardzo siê staram ¿eby to naprawiæ.Wiedza jest najwa¿niejsza,a w obecnych czasach kluczem ? do......no w³a¶nie mo¿e do znalezienia punktu odniesienia.Czy zdobywaj±c wiedzê znajdziemy ten punkt odniesienia ¿eby poj±æ Boga ? Jedno co wiem napewno to ,to ¿e Bóg jest ,a my jestesmy jego czê¶ci± i zostalismy stworzeni na jego wzór i podobieñstwo.Skoro odczuwamy i wierzymy ¿e Bóg jest piêkny ,wszechmocny i kochaj±cy to powinnismy wierzyæ ¿e ,my te¿ jestesmy tacy sami . Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 09, 2010, 10:46:45 :)
Cytat: East Pokazywaæ ludziom ich wielko¶ci nie trzeba, moim zdaniem. Ka¿dy to sam poczuje w swoim czasie, o ile ju¿ nie czuje, ka¿dy sam siê dostroi wedle swojej proporcji. I wówczas ¿adni My¶liciele , czy Stwórcy nie bêd± nam potrzebni jako przewodnicy. A kiedy to sie stanie East....? :) Rozbraj±jacy jest ten Twój zachwyt nad odkrywaniem coraz to nowych prawd,piêkny jest styl w jakim to opisujesz..Czy jednak kwestionujesz fakt ,ze na takim poziomie rozwoju cz³owieka potrzebne s± nam wskazówki dawnych i ówczesnych nauczycieli?..Ilu ludzi dzi¶ zdaje sobie sprawê z poziomów ¶wiadomo¶ci na których codziennie funkcjonujemy?..Czy¿ nie jeste¶my jedno¶ci± ,tylko na tym najsubtelniejszym poziomie. Na pozosta³ych k³ócimy siê, sprzeczamy.protestujemy,wzajemnie zwalczamy.Wszêdzie widzimy prwokatrorów i manipulantów...To wszystko jest czê¶ci± naszego ¿ycia...Doskonali nie bedziemy jeszcze d³ugo ...Kto¶ moze powiedzieæ,ze ju¿ jest?...Potrzebujemy wskazówek i bêdziemy potrzebowaæ jeszcze d³ugo...nie zeby skorzystac z nich ale ,zeby sie nad nimi chociaz zastanowiæ...Zbyt d³ugo ¿ylismy odpowiednio zaprogramowani,by teraz nagle sie wyzwolic.Czasem potrzeba silnego kopa,którego ktos nam zaserwuje.Tylko problem jest jak do tego podejdziemy. Mozna pielegnowaæ urazê d³ugo...ale mo¿na interpretowaæ to z innego poziomu ¶wiadomsci..tego najsubtelniejszego..na którym JA TO INNY TY....Wa¿ne tylko jest to, jak czêsto w s±siedztwie codziennych utarczek na ten poziom siê udajemy i z poziomu tego interpretujemy to co sie dzieje.Jesli czêsto ..to nie jest wazne ,ze dzis znowu ktos mi dogryz³,ze ja komu¶ powiedzia³am cos niemi³ego.Do¶wiadczamy tylko bardziej intensywnie rzeczywistosc z nadzieja ,ze przy okazji siê czego¶ nauczymy. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 09, 2010, 12:07:47 ..Czy jednak kwestionujesz fakt ,ze na takim poziomie rozwoju człowieka potrzebne są nam wskazówki dawnych i ówczesnych nauczycieli?..Ilu ludzi dziś zdaje sobie sprawę z poziomów świadomości na których codziennie funkcjonujemy?..Czyż nie jesteśmy jednością ,tylko na tym najsubtelniejszym poziomie. Na pozostałych kłócimy się, sprzeczamy.protestujemy,wzajemnie zwalczamy.Wszędzie widzimy prwokatrorów i manipulantów... Po pierwsze dziękuję Tobie i każdemu za budujące wpisy. Są dla mnie dopełnieniem tego, co napisałem wcześniej, już teraz także i moją "większą częścią całości". Odpowiadając na pytania - nie kwestionuję niczego, co przekazywali i co przekazują Nauczyciele ludzkości. To jest część naszej ludzkiej spuścizny wiedzy do wykorzystania, przepracowania, modyfikacji lub odrzucenia. Odnosząc się do Nich jednocześnie tworzymy dalszy rozwój , rozgałęziamy fraktalnie nasze ludzkie drzewo życia. Myślę , że bardzo ważne jest to , co napisałaś o poziomach Świadomości na których funkcjonujemy jednocześnie, gdyż wydaje mi się, iż to właśnie jest odpowiedź na pytanie w temacie. Na pewnym, najbardziej podstawowym poziomie istnienia jesteśmy wszechogarniającą Świadomościa, Stwórcą samym w sobie. Różnimy się i spieramy, ale wg jakiej osi ?- wg wypracowanego w toku tego życia "ja". Lecz już wiemy, że egotyczne "ja" to nie jest oś wszechświata . Istnieję "ja", ale też wszystkie inne "ja" poza tą, strukturą , w której moje "ja " się wyraża. Zdawanie sobie sprawy z wielości poziomów świadomości oraz współdzielenia tej świadomości z innymi to jedno, a z drugiej strony dla każdego chyba ważne jest znalezienie odpowiednich PROPORCJI wyznaczającej granice tego współdzielenia. Według mnie naturalne granice wyznacza złota proporcja , gdyż jest w niej uznanie prawa istnienia dla różnych poglądów w taki sposób, że proporcja zawsze określi wyższy poziom większej całości, która z kolei jest wynikiem kolejnego złotego podziału... Przykładowo, Ty i ja zawieramy się w pewnej całości, która znowu jest ułamkiem w kolejnej proporcji, a mimo to właśnie zarówno Ty ,jak i ja z osobna zawieramy w sobie wiedzę o całości na każdym , najwyższym nawet poziomie. Można by mi zarzucić, że opisałem warunki laboratoryjne, a nie życiowe, ale to , co obserwujemy na co dzień tylko oznacza brak harmonii w życiu. Można żyć w braku harmonii wyłącznie na swoim poziomie pielęgnując to czy tamto , jak napisałaś poniżej, ale .. można też inaczej jak napisałaś Cytuj Mozna pielegnować urazę długo...ale można interpretować to z innego poziomu świadomsci..tego najsubtelniejszego..na którym JA TO INNY TY....Ważne tylko jest to, jak często w sąsiedztwie codziennych utarczek na ten poziom się udajemy i z poziomu tego interpretujemy to co sie dzieje.Jesli często ..to nie jest wazne ,ze dzis znowu ktos mi dogryzł,ze ja komuś powiedziałam cos niemiłego.Doświadczamy tylko bardziej intensywnie rzeczywistosc z nadzieja ,ze przy okazji się czegoś nauczymy. :) W odniesieniu jeszcze do tego, co napisałaś na przestrzeni dziejów pojawiają się ludzie, których nazywano Boddhisatva określając tym mianem osobę oświeconą, która przebywa jednocześnie na wielu poziomach , a z własnego wyboru również na tym naszym łez padole wprowadzając weń więcej światła i sensu z wyższego poziomu. Takim osobom nadawano rangę niedościgłych Mistrzów zwykle dopiero po ich życiu. Za swojego życia nie byli to jacyś wielcy, uznani ludzie ( zarówno kobiety, jak i mężczyźni ), lecz raczej osoby skromne, wiodące zwykły, prosty żywot wśród codziennych zmagań o przetrwanie, jak każdy z nas. Uważam , ze bycie boddhisatvą wkrótce stanie się powszechne - to może być nasza przyszłość, albo i teraźniejszość nawet o ile tego zechcemy. Transformacja siebie w ten stan podwyższonej świadomości wielości poziomów przetransformuje rzeczywistość . Wystarczy "tylko" być świadomym harmonicznie ;) A kiedy to się stanie ? Nie wiem, może stać się nagle , niczym olśnienie, a może nigdy ..bo jest to wewnętrzny proces. Dobra wiadomość to taka, że złotych, wznoszących spiral jest wszędzie pełno - nigdzie nam nie uciekną, gdyż są częścią tego wszechświata i jego osią konstrukcji. Od nas zależy , czy je zauważymy. Co zrobić, aby zauważyć ? Kim jest Stwórca ? Zrób takie małe doświadczenie- spójrz na drzewo. Co widzisz ? Pień, gałęzie, liście , kwiaty, może nawet owoce .. tak, to również, ale czy tylko tym jest drzewo ? Patrząc na drzewo nie skupiaj się na jego częściach, tylko "zapatrz się" POPRZEZ NIE . Nie wartościuj, w miarę możliwości nie myśl, tylko chłoń to, czego dopełnieniem jest drzewo. Po dłuższej chwili poczujesz TO. Ciekaw jestem Waszych wrażeń .. pozdrawiam East Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 09, 2010, 14:04:32 "Moim Bogiem jest Bog(bez imienia i osobowosci) "
To Pierwotne ¬ród³o, którego jeste¶ czê¶ci±. Dlaczego tak niewiele dzisiaj mo¿esz? Bo Twoja moc wynikaæ bêdzie z wiary, ¿e jeste¶ czê¶ci± ¬ród³a, ze wszystkimi Jego mo¿liwo¶ciami. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 09, 2010, 14:15:16 Ograniczeniem czlowieka nie jest jego niepelna wiedza , a fakt iz wiedzac niewiele , odsowa od siebie mozliwosc poszerzania jej.
Twiedzac iz , wszak wie wszystko , oraz , ze wszystko wiedziec moze tylko dzieki sobie samemu. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Linda Maj 09, 2010, 14:30:24 :)
Tak na weso³o....... STWORZENIE ¦WIATA 1. Na pocz±tku by³o s³owo i w s³owie by³y dwa bajty, i wiêcej nic nie by³o. 2. I oddzieli³ Bóg jedynkê od zera, i zobaczy³, ¿e to bylo dobre. 3. I Bóg powiedzia³: "Niech bêd± dane." I sta³o siê. 4. I Bóg powiedzia³: "Niech u³o¿± siê dane na swoje w³a¶ciwe miejsca. I stworzy³ dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski. 5. I Bóg powiedzia³: "Niech bêd± komputery, ¿eby by³o gdzie w³o¿yæ dyskietki, i twarde dyski, i kompakty." I stworzy³ komputery i nazwa³ je hardwarem, i oddzieli³ software od hardware'u. 6. Software'u jeszcze nie by³o, lecz Bóg szybko stworzy³ programy - du¿e i ma³e i powiedzia³ im: "id¼cie i rozradzajcie siê, i wype³niajcie ca³± pamiêæ." 7. Ale sprzykrzy³o siê Bogu tworzyæ programy samemu i rzek³: "Stworzê Programistê wed³ug swego podobieñstwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi." I stworzy³ Bóg Programistê, i umie¶ci³ go w Centrum Obliczeniowym, ¿eby w nim pracowa³. I przyprowadzi³ on Programistê do drzewa katalogowego i powiedzia³: "W ka¿dym katalogu mo¿esz uruchamiaæ programy, tylko z Windows nie korzystaj bo na pewno umrzesz." 8. I Bóg rzek³: "Nie dobrze Programi¶cie byæ samotnym, stworzymy mu tego, który bêdzie siê zachwyca³ dzie³em Programisty." I wzi±³ On od Programisty ko¶æ, w której nie by³o mózgu i stworzy³ To, co bêdzie zachwyca³o siê dzie³em Progamisty, i przywiód³ To do niego. I nazwa³ To U¿ytkownikiem. I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili siê tego. 9. A Bill by³ chytrzejszy ni¿ wszystkie dzikie zwierzêta, które uczyni³ Pan Bóg. I rzek³ Bill do U¿ytkownika: "Czy naprawdê Bóg powiedzia³, ¿eby¶cie nie uruchamiali ¿adnych programów ?" I rzek³ U¿ytkownik: "W ka¿dym katalogu mo¿emy uruchamiaæ programy, tylko z drzewa Windows nie mo¿emy, aby¶my nie umarli" I rzek³ Bill U¿ytkownikowi: "Jak mo¿esz mówiæ o czym¶, czego nie spróbowa³e¶ !" Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego Windows bêdziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie. " I zobaczy³ U¿ytkownik, ¿e owoce Windows by³y mi³e dla oczu i godne po¿±dania, bo jakakolwiek wiedza sta³a siê od tej chwili ju¿ niepotrzebna, i zainstalowa³ Windows na swoim komputerze. I powiedzia³ Programi¶cie, ¿e to jest dobre, i on te¿ go zainstalowa³ 10. I zaraz wyruszy³ Programista szukaæ nowych drajwerów. A Bóg rzek³: "Gdzie idziesz?" A on odpowiedzia³: "Idê szukaæ nowych drajwerów, bo nie ma ich w DOS-ie." I wtedy rzek³ Bóg: "Kto ci powiedzia³, ¿e potrzebujesz drajwerów? Czy czasem nie uruchomi³e¶ programów z drzewa katalogowego Windows?" Na to rzek³ Programista: "U¿ytkownik, którego mi da³e¶ aby by³ ze mn±, zamówi³ programy pod Windows i dlatego zainstalowa³em Windows." I rzek³ Bóg do U¿ytkownika: "Dlaczego to uczyni³e¶?" I odpowiedzia³ U¿ytkownik: "Bill mnie zwiód³." 11. Wtedy rzek³ Pan Bóg do Billa: "Poniewa¿ to uczyni³e¶, bêdziesz przeklêty w¶ród wszelkiego byd³a i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowiê nieprzyja¼ñ miêdzy tob± a U¿ytkownikiem, on bêdzie ciê zawsze przeklina³ a ty bêdziesz mu sprzedawa³ Windows." 12. Do U¿ytkownika za¶ Bóg rzek³: "Windows bardzo rozczaruje ciê i spustoszy twoje zasoby, i bêdziesz musia³ u¿ywaæ marnych programów, i nie bêdziesz móg³ siê obej¶æ stale bez serwisu Programisty." 13. Programi¶cie za¶ rzek³: "Poniewa¿ us³ucha³e¶ g³osu U¿ytkownika, przeklête niech bêd± twoje komputery, gdy¿ powstanie w nich mnóstwo b³êdów i wirusów, w pocie oblicza twego bêdziesz stale poprawia³ swoj± pracê." 14. I odprawi³ ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczy³ has³em wej¶cie do niego. 15. General protection fault. " Tekst pochodzi z litewskiego czasopisma " Kompiuterija " Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 09, 2010, 14:30:40 jest taka piękna legenda z dalekich południowo-wschodnich mórz, otóż- zanim czas i przestrzeń istniała pewna wszechmocna istota przepełniona miłością, lecz pewnego dnia zrozumiała że choć jest jej pełna to nie może być dalej szczęśliwa bowiem nie ma się tym szczęściem z kim podzielić ani opowiedzieć o tym,- stworzyła więc "anioły"- towarzyszy na swoje podobieństwo i równie wszechmocne co ona sama, jednak czując pewne ryzyko zaistniałej sytuacji- podzieliła je wszystkie na kobiety i mężczyzn aby szukały się nawzajem poprzez oceany czasu do momentu ponownego zjednoczenia.
PS. zawsze kiedy znowu dochodzę do wniosku że wiem że nic nie wiem- przypominam sobie tą legęde. :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 09, 2010, 16:22:35 Kiaro- od samej wiedzy cz³owiekowi nie przybywa mocy.
Mozna jej zasmakowaæ poprzez pracê nad dyscyplin± umys³u ale i tak moc przychodzi wraz z wiar±, ¿e twój umys³ ma tak± moc. Jednak nie jest to pe³na moc- jedynie moc umys³u. Pe³nia mocy bêdzie udostêpniona cz³owiekowi poprzez wiarê kim jest naprawdê. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 09, 2010, 16:35:50 Kiaro- od samej wiedzy cz³owiekowi nie przybywa mocy. Mozna jej zasmakowaæ poprzez pracê nad dyscyplin± umys³u ale i tak moc przychodzi wraz z wiar±, ¿e twój umys³ ma tak± moc. Jednak nie jest to pe³na moc- jedynie moc umys³u. Pe³nia mocy bêdzie udostêpniona cz³owiekowi poprzez wiarê kim jest naprawdê. Alez oczywiscie Sarah masz racje. Moc umyslu w swiecie materialnym naprawde nie jest rzeccza zbyt wielka. bo czymze ona jest w istoce? Informacja zdeponowana w nas , niczym na dyskach w komputerze. Wiara w to kim jest naprawde to dopiero wstep do odkrycia prawdziwej mocy , ktora w nas drzemie. A jest nia CZYN , ktory jednoczy w sobie , mysl i wypowiedziane slowo oparte na wewnetrznej wiedzy. Czyn ten wykonany pomimo wielkich trudnosci zewnetrznych , ktore robi nam materia w naszym swiecie ukazuje MOC i zwieksza nasza MOC. Transformujac energie ze swiata materialnego w nasza energie wewnetrzna , wypelniajaca nas po brzegi. Kto potrafi tak zyc , osiagnie wielka , olbrzymia moc. Jest to codzienne pokonywanie trudnosci , odnajdywanie wychodzenia z nich w sposob najbardziej prawy z niekrzywdzeniem siebie ni innych ludzi. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 09, 2010, 17:23:36 Zgadzam siê Z Tob± w tym po¶cie...
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 09, 2010, 18:35:09 Cytuj Sarah To Pierwotne ¬ród³o, którego jeste¶ czê¶ci±. A jest jakies zrodlo wtorne?Bo jesli tak,to zamieniam sie w sluch.Wiec... Pozdrawiam. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 09, 2010, 18:53:14 Pierwsze ¬ród³o
Pierwsze ¬ród³o jest pierwotnym ¼ród³em, z którym po³±czona jest ostatecznie ca³o¶æ istnienia. Jest Ono niekiedy nazywane Cia³em Kolektywnego Boga. Reprezentuje Ono obejmuj±c± wszystko ¶wiadomo¶æ zjednoczonych wszechrzeczy. Zawiera w sobie ból, rado¶æ, cierpienie, jasno¶æ, mi³o¶æ, ciemno¶æ, obawê; wszystkie ekspresje i stany s± zintegrowane, i maj± swoje znaczenie w kontek¶cie Pierwszego ¬ród³a. Obejmuje Ono ca³o¶æ istnienia i jednoczy je we wszech-obejmuj±cej ¶wiadomo¶ci, która rozwija siê i ro¶nie w podobny sposób jak ka¿dy zindywidualizowany duch rozwija siê i ro¶nie. W wiêkszo¶ci kultur, gdzie termin "bóg" lub "bogini" u¿ywany jest do zdefiniowania tej wszechmocnej si³y, czêsto reprezentuje on istotê, która rozwija siê poza zasiêgiem ludzkiego rozumowania, która manifestuje magiczne moce takie jak manipulowanie si³ami natury przy pomocy my¶li, lub ukazuje siê jako niematerialne ¦wietliste Istoty. Manifestacje te s± przedstawione i opisane praktycznie we wszystkich kulturach rasy ludzkiej w jej tekstach religijnych i mitologicznych. Niemniej jednak, mimo ¿e opisywane istoty mog± byæ wysoko rozwiniête w swych zdolno¶ciach i wiedzy, nie powinny byæ mylone z Pierwszym ¬ród³em. Pierwsze ¬ród³o nie jest manifestacj±, ale raczej ¶wiadomo¶ci± zamieszkuj±c± ca³o¶æ czasu, przestrzeni, energii, materii, formy, intencji; jak równie¿ ca³o¶æ nie-czasu, nie-przestrzeni, nie-materii, nie-energii, nie-formy, i nie-intencji. Jest to jedyna ¶wiadomo¶æ, która jednoczy wszystkie stany istnienia w jedn± Istotê. A Istot± t± jest Pierwsze ¬ród³o. Jest Ono rosn±c±, rozszerzaj±c± siê, i niewyt³umaczaln± ¶wiadomo¶ci±, która ³±czy kolektywne do¶wiadczenie wszystkich stanów istnienia w z³±czony plan tworzenia, rozwijania i zasiedlania królestw stworzenia, oraz w³±czania stworzenia w Rzeczywisto¶æ ¬ród³a – dom Pierwszego ¬ród³a. Istota ta przenika wszech¶wiat jako suma do¶wiadczenia w czasie i nie-czasie. Zakodowa³a Ona SIEBIE wewn±trz ca³o¶ci ¿ycia jako wibracjê czêstotliwo¶ci. Czêstotliwo¶æ ta jest niedostrzegalna w trójwymiarowym, piêcio-zmys³owym kontek¶cie instrumentu ludzkiego, który jest w stanie wykryæ jedynie s³abe echo tej wibracji. Pierwsze ¬ród³o jest obecne we wszystkim. Ka¿dy mo¿e kontaktowaæ siê z Pierwszym ¬ród³em poprzez ów ton-wibracjê równo¶ci. Modlitewne b³agania nie sk³aniaj± Pierwszego ¬ród³a do odpowiedzi. Jedynie najg³êbsza ekspresja tonu-wibracji równo¶ci przez jednostkê, zaowocuje prawdziwie znacz±cym kontaktem z Pierwszym ¬ród³em. Pierwsze ¬ród³o ma wiele uproszczonych wizerunków. Wizerunki te czêsto uwa¿ane s± za Samego Boga, ale Bogowie s± tylko wymiarowym aspektem Pierwszego ¬ród³a, ponadto takich wizerunków Boga jest wiele. Wyobra¿enia takie podtrzymuje Hierarchia, nie Pierwsze ¬ród³o. Pierwsze ¬ród³o nie podlega ¿adnemu prawu, nie funkcjonuje te¿ Ono w zespoleniu z jak±kolwiek inn± si³± czy moc±. Jest Ono prawdziwie suwerenne i jednocze¶nie wszechobecne, a zatem Unikalne. Nie jest Ono ukryte ani nie stroni od ¿ycia w jakikolwiek sposób. Jest Ono po prostu Unikalne, i dlatego nieobejmowalne w ¿aden inny sposób jak poprzez zakodowan± wibracjê we wnêtrzu wszelkiego ¿ycia. Wszystkie inne wizerunki Boga tworzone s± w taki sposób, aby instrument ludzki móg³ obj±æ Pierwsze ¬ród³o i krystalizowaæ obraz owej Unikalnej Istoty na tyle wystarczaj±co, by przebrn±æ przez Hierarchiê i uzyskaæ perspektywê Suwereno-Integralno¶ci. Niemniej jednak to, co uwa¿acie za Boga, nie jest Pierwszym ¬ród³em, ale wizerunkiem Pierwszego ¬ród³a rozwiniêtym przez Hierarchiê do daj±cej siê zrozumieæ interpretacji Pierwszego ¬ród³a. Musimy wam powiedzieæ, ¿e "interpretacje" te s± niezmiernie niepe³ne w swym portretowaniu. Poniewa¿ Pierwsze ¬ród³o jest Unikalne w stosunku do ca³ego stworzenia, jest Ono nieopisywalne, niezg³êbialne, i nieobejmowalne inaczej jak tylko poprzez ton-wibracjê równo¶ci, przechowywan± na istotowym poziomie instrumentu ludzkiego i dostêpn± poprzez rdzenn± ekspresjê istoty. Póki nie bêdzie wystarczaj±cej liczby jednostek operuj±cych na poziomie ¶wiadomo¶ci Suwereno-Integralno¶ci, genetyczny umys³ utrudni dostêp do tej wibracji. (James-WM) To Wasza lekcja do nauczenia. Na stronie Swiêtej Geometrii jest jeden rysunek przedstawiaj±cy istotê ludzk± w materii, która ewoluuje poprzez kolejne otwarcia swoistego kana³u energetycznego. Ta droga rozpoczyna siê od uaktywnienia siê wêz³ów energetycznych, odpowiedzialnych za ¿ycie i seksualno¶æ. Trzeba tylko odrzuciæ wszelkie nauki wg hierarchii uczeñ- mistrz a uaktywniæ po³±czenie JA-Pierwsze ¬ród³o. Mo¿e ju¿ pora. Nie wiem tego. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 09, 2010, 19:14:38 Czyli,dla mnie, zrodla wtornego nie ma a dywagacje n/t zrodla pierwszego James'a
z Wing Makers uwazam za ciekawe, aczkolwiek chybione.Nie uznaje James'a i nie wierze w Wing Makers.To jak to u Ciebie jest,Sarah?Pierwsze zrodlo to Wing Makers a drugie to Anu i Annunaki?Dziwne... Pozdrawiam. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Maj 09, 2010, 19:23:47 Dla Ciebie, Kahuna zarejestrowa³am siê ponownie, bo nie zrozumia³e¶.
Pierwsze ¬ród³o, to nie WM. To nie James- on w tym cyklu nie jest wa¿ny. Wa¿ny jeste¶ TY. Ja nie mam Ci nic do przekazania, bo ton- wibracjê potrafisz odczuæ bez moich s³ów. Do zobaczenia.E. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Maj 10, 2010, 04:19:03 No coz,skapo ale i tak dzieki za to,Sarah.Milej podrozy i do zobaczenia.
Pozdrawiam. EDIT: Nie chodzilo mi tyle o James'a i WM, ile o jego definicje pierwszego zrodla. Poniewaz zrodla wtornego nie uznaje, wiec traktuje siebie jako malenka czastke Boga z potencjalem mozliwosci.Biore na kolana kota lub psa i patrze na nich nie jak na zwierzaki,ale jak East na przytoczone w swoim poscie drzewo.A gdy tego jeszcze malo,to ogladam zdjecia odleglych galaktyk z miliardami gwiazd i planet.Oto moj Bog, stworca wszystkiego co jest. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 10, 2010, 07:34:28 Tego posta piszê bêd±c jeszcze pod wra¿eniem filmu "Cz³owiek, który gapi³ siê na kozy". To taka niby komedia w odjechanym stylu. Pocz±tkowo nie wiadomo jak siê do tego filmu odnie¶æ
Film niby g³upawy, ale przemyca fakty o tym, ¿e armia amerykañska rzeczywi¶cie kiedy¶ prowadzi³a badania na polu PSI celem wykorzystywania zdolno¶ci parapsychicznych do inwigilowania wroga ( remote viewing ). Z drugiej strony , to pe³na humoru, ale te¿ ukrytych prawd o cz³owieku , przesympatyczna komedyjka. To , co mnie "tknê³o" w tym filmie , to dzieciêca rado¶æ i ufno¶æ w dobro na ka¿dym poziomie i w ka¿dej sytuacji. Nawet najbardziej skromny epizod jak choæby wybaczenie mo¿e mieæ globalne znaczenie. Wielki potencja³ stwórczy ma zawierzenie w moc naszej Planety choæby poprzez "zapatrzenie siê" w jej dzie³a i czerpanie poprzez nie energii. Ka¿dy z nas mo¿e byæ filmowym rycerzem Jedi, takim lokalnym "stwórc±" pokoju i mi³o¶ci ;) . Uwierzyæ we w³asn± moc to pierwszy krok ku Pierwszemu ¬ród³u. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 11, 2010, 14:54:56 PAN – czego od nas chce?
Cytaty z tematu „ PRZEKAZY OD MY¦LICIELI”. [pogrubienia moje, ptak] IX. zanim dostapimy po smierci zbawienia , nastepuje okres snu posmiertnego, a jak dlugo bedzie on trwal , wiedza to tylko "Zaswiaty". W czasie tego snu ogladamy wszystko, co przezylismy , bedac ludzmi. Widzimy, jak chwile dobre przeplataja sie ze zlymi i myslimy wtedy o tym wszystkim ,co umknelo nam w tym wcieleniu.. jezeli przezylismy zaplanowane doznania i przeszlismy wyznaczona probe tak , jak pragnol tego Pan, to nie musimy juz w naszej walce o wolnosc wcielac sie ( w tym samym celu) po raz kolejny w ludzka postac. Jezeli zas proba nie przebiegla tak , jak byla zaplanowana , narodzisz sie na nowo , aby probe te powtorzyc i zwracajac sie sam do Pana z prosba o danie ci takiej mozliwosci , uzyskasz na nia zgode. Jesli juz nie musisz powtarzac tej proby , to za jakis czas zostanie Ci wyznaczone nowe zadanie i narodzisz sie na nowo , aby przezyc to , czego jeszcze nie przezyles. […] Warto wiedziec , ze mozna pobierac lekcje czesciej lub zadziej. Gdy podswiadomosc uwaza , ze nie uwolnila sie jeszcze wystarczajaco od czegos ( od jakiejs nieporzadanej cechy , wady) , jej woli staje sie zadosc i czesciej rodzi sie w ludzkiej postaci. Taki akt wolnego wyboru podyktowany jest checia uzyskania jaknajszybszego zbawienia. Jest to pragnienie podyktowane , wola osiagniecia zbawienia absolutnego, ktore daje podswiadomosci mozliwosc rozszerzenia swych choryzontow myslowych i rodzenia sie w postaci jednostek wybitnych. Tak, jednostki wybitne ( w pozytywnym tego slowa znaczeniu) maja w sobie podswiadomosc , ktora zostala wzieta sposrod wybranych , tzn. absolutnie zbawionych . Jest to dla takiej podswiadomosci nagroda , ze moze sie urodzic i pomagac innym "bladzacym" podswiadomoscia , poprawiac swoj byt i byt swoich bliznich. […] Zostawmy jednak te problemy i skupmy sie na uwalnianiu zablokowanych mysli. Czlowiek sam niewiele moze w tym zakresie zdzialac. Lecz jesli bardzo tego chce, a przy tym jest d o b r y , to jego duch opiekunczy moze mu pomoc w uzyskaniu zgody na odblokowanie jakiejs informacyjnej blokady. Jest to mozliwe dzieki wstawiennictwu podswiadomosci absolutnie zbawionej ( absolutnie zbawionego ducha) Jej ( jego) rola jest tu decydujaca i najwazniejsza. Jest to rola opiekuna duchowego czlowieka , ale zalezy to tez od woli posiadania przez czlowieka pewnych predyspozycji. Intecja - i to jest takze warunek- musi byc szczera i bezinteresowna. ma tu chodzic o dobro samo w sobie. Jezeli warunki te zostana spelnione , to Pan moze udzielic zgody na te laske i osoba taka zacznie wykazywac predyspozycje inne , niz te , ktore wlasciwe sa ludziom. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=509.msg59441#new ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Jak wynika z powy¿szego, jednostka poddana jest hierarchii za¶wiatowej, sama z siebie niewiele mo¿e, zawsze ostatecznie decyduje PAN. Dostêp do zablokowanych w pod¶wiadomo¶ci my¶li (informacji) zachodzi za zgod± PANA na wniosek ducha opiekuñczego. Jest to zgoda na ³askê. Pod¶wiadomo¶æ jednostek wybitnych jest montowana z pod¶wiadomo¶ci istot absolutnie zbawionych. Dzieje siê to dla dobra samego w sobie. Wcielenia s± walk± o nasz± wolno¶æ. Kiaro, powy¿sze nie ma nic wspólnego z Tob±. Przez wiele lat za po¶rednictwem Eli Nowalskiej by³am „blisko” My¶licieli, dlatego wci±¿ jestem zainteresowana osob± PANA i bêdê od czasu do czasu poddawaæ dostêpne o nim informacje analizie. Moj± intencj± jest ustalenie, o ile to mo¿liwe, czy PAN jest stwórc± i jakim stwórc±. Ty tak± pewno¶æ masz, ja nie. Lecz mam woln± wolê, by wyci±gaæ wnioski, choæ wiem, ¿e nie musz± one stanowiæ prawdy ogólnej. Wybacz, ¿e wracam do tematu, jest to dla mnie wa¿ne. Przynajmniej na ten czas. Pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 11, 2010, 17:13:34 To jest Ptaku Twoja droga , Twoje odkrywanie i Twoje analizy, ja nie mam nic do nich. Sa juz po za mna.
Zatem cytuj i analizuj , a nie tylko cytuj. Ja w te dyskusje wchodzic nie bede. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 11, 2010, 21:16:54 Cytat: Kiara To jest Ptaku Twoja droga Raczej jej ma³y odcinek… ;) Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 12, 2010, 00:40:59 Wed³ug tego, co udostêpni³a nam Pani Nowalska PAN-a mo¿na odczytywaæ na ró¿ne sposoby. Jest to jaki¶ tajemniczy byt , który z naszego punktu widzenia mo¿e siê wydawaæ wszechmog±cym. To po prostu jaki¶ decydent. Nic siê nie dzieje bez Niego. Zatem nale¿a³oby do Niego odnosiæ siê z ostro¿no¶ci±, z tym , ¿e ... Pani Nowalska przekazuje wizerunek tych bytów tak, jak sama je postrzega. W naturalny sposób przyk³ada do nich swoj± ludzk± miarkê, gdy¿ innej nie posiada. Zatem PAN musi byæ KIM¦ konkretnym, istot± "z krwi i ko¶ci", nawet je¶li s± tylko mentalne ( wszak to My¶liciel ).
Lecz mo¿na te¿ na PAN-a spojrzeæ inaczej. Za¶wiaty równie¿ podlegaj± tym samym prawom , co ca³y wszech¶wiat. My¶liciele nie s± samowolnie istniej±cymi stworami. S± z nami po³±czeni tak czy inaczej przez sam fakt nawi±zania kontaktu - wspólnej p³aszczyzny komunikacji. S± czê¶ci± Jednej ¦wiadomo¶ci, uwa¿am. Miêdzy nami , lud¼mi, a nimi - Za¶wiatem - zachodzi wymiana informacji, a wiêc wyst±piæ musi sprzê¿enie zwrotne, mimo, ¿e nie jest w ich wypowiedziach eksponowane. Zak³adaj±c, ¿e My¶liciele , a wiêc równie¿ ich PAN podlegaj± tym samym prawom obowi±zuj±cym we Wszech¶wiecie ( no , chyba, ¿e s± "równiejsi " i maj± jakie¶ extra fory ;) ) , które s± adekwatne do zajmowanego poziomu rozwoju - lecz spe³niaj±ce zasady fraktalno¶ci ( samopodobieñstwa ) - to powinni¶my , moim zdaniem, zdaæ sobie sprawê, ¿e ONI - TO MY, tylko z innego poziomu przemawiaj±cy do samych siebie raczej ni¼li jacy¶ uzurpatorzy pragn±cy dorwaæ siê do w³adzy nad ludzko¶ci± . Ich zabiegi maj± ¶ci¶le okre¶lony cel,a nasz odbiór gra w tym istotn± rolê. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 12, 2010, 14:15:09 Cytat: East z tym , ¿e ... Pani Nowalska przekazuje wizerunek tych bytów tak, jak sama je postrzega. W naturalny sposób przyk³ada do nich swoj± ludzk± miarkê, gdy¿ innej nie posiada. Zatem PAN musi byæ KIM¦ konkretnym, istot± "z krwi i ko¶ci", nawet je¶li s± tylko mentalne ( wszak to My¶liciel ). East, to nie tak, Ela Nowalska spisywa³a te przekazy pismem automatycznym, tak jak jej My¶liciele dyktowali. Za¶ oczyma postrzega³a ich ró¿nie, w zale¿no¶ci jak siê ukazywali. Ja czu³am ich zazwyczaj energetycznie, bardzo silnie. Poza wycieczkami mentalnymi w ich przestrzenie… ale tego nie chcê opisywaæ… bo nie jestem pewna, co by³o prawdziwym widzeniem, a co tylko wyobra¿eniem lub sugesti±. Niemniej w ksi±¿kach Eli, nie ma jej w³asnej twórczo¶ci i wyobra¿eñ na temat My¶licieli, ona by³a tylko przeka¼nikiem. Mam wiele osobistych przekazów od My¶licieli, w tym od PANA pisanych na gor±co i zawsze by³y pisane automatycznie, bez zastanawiania siê i analiz. To by³o widoczne. Tre¶æ za¶ by³a na bardzo ogólnym poziomie, jednak zawiera³a odniesienia do aktualnych do¶wiadczeñ duchowych i fizycznych. A tak¿e przysz³ych. Czy siê sprawdza? Zale¿y od interpretacji… ;) Masz za to ca³kowit± racjê pisz±c o sprzê¿eniu zwrotnym, jak równie¿, ¿e cyt. „ich zabiegi maj± ¶ci¶le okre¶lony cel, a nasz odbiór gra w tym istotn± rolê”. Tylko, ¿e cel mo¿emy staraæ siê poznaæ zmieniaj±c równie¿ nasz odbiór/¶wiadomo¶æ. Ale zobaczymy co dalej uka¿e siê nam w tej wêdrówce… Jedno mogê powiedzieæ, ¿e dopóki nie pozna³am tych wszystkich opowiastek o gadach, syntetykach, zamkniêciu w astralu, manipulacjach Samuela, itp. nie by³o we mnie w±tpliwo¶ci. Teraz niestety s±… Pozdrawiam :) ======================= Cytat: Kiara Wiemy ze niektore podswiadomosci rzucaja sie w wir zlych uczynkow bez opamietania, myslac , ze dzieki temu wywiaza sie w najpelniejszy sposob z tego , co zostalo im wyznaczone jako lekcja na ten zywot. Jest to postepowanie naganne , oceniane przez Pana w sposob zdecydowanie negatywny. Spotyka za to kara , bedaca kara za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad. Zasady te obowiazuja w sposob uniwersalny , sa nimi: 1. wiara w absolutny charakter dobra; 2. respektowanie prawa do wolnego wyboru; 3. wolnosc bycia tym , kim sie chce, ale w granicach przyjetych norm; 4. wola czynienia dobra i naprawianie zla; 5. niezalezny osad ludzi i ich milowanie bez wzgledu na ich postawy i zachowania; 6. budzenie w ludziach wiary w to , ze kazdy ma mozliwosc dokonania wolnego wyboru bycia zbawionym; 7. zastepowanie zlego myslenia ksztaltowaniem dobrych odruchow i zachowan. Kara za zle uczynki jest odmowa zgody na ponowne przejscie podswiadomosci przrez te same doswiadczenie , aby sobie tym razem lepiej z nim poradzila. W nastepnym urodzeniu nie bedzie ona juz mogla ponownie doznawac tego samego. A zatem proces jej doskonalenia bedzie niepelny , niekompletny , przez co nie bedzie prowadzil do celu jakim jest zbawienie. Nie znaczy to jednak , ze ma juz ona w sposob definitywny odcieta droge do zbawienia. Podswiadomosc moze naprawic swoj blad dzieki uzyskaniu wybitnych osiagniec w swymnastepnym zyciu na Ziemi. Zasluze wtedy na to, ze zapomniane jej zostanie to, uczynila poprzednio. Na tym polega laska. Wolno jej o to prosic i prosba taka bywa wysluchana. Zwodzenie dusz przez Pana nie ma sensu , bo ( prawo duszy do absolutnego zbawienia) jest to rzeczywiste prawo jej bytu. walka o byt duchowy wyraza sie w checi brania jak najwiekszego udzialu w procesie jego rozwoju. Jezeli w Twoim poblizu zyja zli ludzie, a Ty jestes dobry, to mozesz sobie pomyslec; po co mi sie z nimi zadawac? Ale Pan, nakazuje dazyc do wlasnej poprawy, kazde tez sie przyczyniac do poprawy innych...... Co tym razem mamy od PANA? Karê za przekroczenie przyjetych na swiecie i we wszechswiecie zasad. Czyli jakby nowy „dekalog”. Tylko, ¿e jako¶ s³abo doprecyzowany. No bo jak np. rozumieæ wolno¶æ bycia tym kim siê chce, ale w granicach przyjêtych norm.? Jakich norm? Bo s± ró¿ne i czêsto jedne przecz± drugim. Albo, co je¶li kto¶ nie ma wiary w absolutny charakter dobra? Bo np. nie potrafi jej w sobie wzbudziæ? Jednak czeka go za to kara mimo, ¿e zasada wolnostojeñstwa dotyczy chyba równie¿ wyboru wiary? Nie jest to przypadkiem daleko id±ca ingerencja w wybory ludzkie? I co znaczy niezale¿ny os±d ludzi? Niezale¿ny od czego? Od samego siebie? To mo¿na przekroczyæ w³asne uwarunkowania w os±dach? Nale¿a³oby byæ wówczas czyst± ¶wiadomo¶ci±, bez obci±¿eñ psychiki, czy pod¶wiadomo¶ci. I jeszcze po takim niezale¿nym os±dzie nale¿y pod gro¼b± kary mi³owaæ ludzi bez wzglêdu na ich postawy i zachowania. Czyli mamy narzucenie mi³o¶ci bezwarunkowej, co ju¿ jest jej zaprzeczeniem. No i wci±¿ przewija siê motyw zbawienia, co tr±ci religijnym dogmatem. Kim jest PAN? Karz±cy i nakazuj±cy? Wci±¿ jako¶ nasuwa mi siê na my¶l JAHWE. Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 12, 2010, 22:57:21 Masz kontakt z Myslicielami Ptaku , to podyskutuj sobie z Panem, wez mu w koncu wytlumacz kto ma racje niech sie dostosuje do mysli ludzkiej. A nie ciagle jakies tam fidrygaly wymysla i ludziom zycie utrudnia.
Tez mi ci Pan.... Nie zna sie na niczym a Pana rznie. Niech sie w koncu na wyklady do Ciebie zapisze to go nauczysz co to jest wolnostojenstwo. :) ;) A nie bedzie tu jakies dyrdymaly o abslutnym charakterze dobra prawil! I jeszcze do milosci bezwarunkowej namawia! A dali wont z ta miloscia! Chulaj dusza piekla nie ma ( o nie, nie tak szybko , gdzies tu niedawno czytalam , ze jest pieklo), robta co chceta! Wolna wola tu obowiazuje! Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 12, 2010, 23:08:26 Kiaro nie mam kontaktu z PANEM, wiêc nie zapytam.
A ironia zbyteczna. W my¶l wolnostojeñstwa mam prawo snuæ w³asne rozwa¿ania, tak jak Ty masz prawo g³osiæ swoje nauki. Proszê, uszanuj to, wszak sama twierdzi³a¶, ¿e to moja droga. Wyja¶nia³am ju¿ wcze¶niej pobudki mego dzia³ania, oraz to, ¿e nie jest to kierowane przeciw Tobie. Pozdrawiam i dobranoc. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 12, 2010, 23:17:31 Kiaro nie mam kontaktu z PANEM, wiêc nie zapytam. A ironia zbyteczna. W my¶l wolnostojeñstwa mam prawo snuæ w³asne rozwa¿ania, tak jak Ty masz prawo g³osiæ swoje nauki. Proszê, uszanuj to, wszak sama twierdzi³a¶, ¿e to moja droga. Wyja¶nia³am ju¿ wcze¶niej pobudki mego dzia³ania, oraz to, ¿e nie jest to kierowane przeciw Tobie. Pozdrawiam i dobranoc. :) Ale to nie ironia , to zwykly zart , bo lubie sie smiac. Nie ograniczaj sie mowiac ;"nie mam kontaktu z Panem" , mozesz miec jak tylko zechcesz. Kazdy moze , naprawde kazdy , tylko popros sercem. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 13, 2010, 01:12:41 Kiaro nie wy¶miewaj dociekañ podyktowanych rozs±dn± ostro¿no¶ci± . Je¶li by Ptak poprosi³ o kontakt z OKRE¦LONYM , a lepiej by³oby napisaæ - samookre¶laj±cym siebie ( poprzez okre¶lone wypowiedzi nios±ce okre¶lone tre¶ci ) bytem, to ³±cz±c siê z nim dobrowolnie równie¿ dobrowolnie "skazuje siê" na sprzê¿enie zwrotne, czyli na konsekwencje wyp³ywaj±ce z tej fundamentalnej zasady obowi±zuj±cej we wszech¶wiecie. Mamy woln± wolê ZANIM skorzystamy z okre¶lonej wibracji, a nawet w trakcie równie¿, tyle, ¿e nale¿y braæ pod uwagê dysproporcjê w poziomach rozwoju . Mo¿na siê na przyk³ad uzale¿niæ od takiego bytu.
Ptak wyci±ga proste wnioski z prostych wypowiedzi, poszukuje Prawdy. To wszystko. Podziwiam wytrwa³o¶æ :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 08:53:50 Tak mozna sie uzaleznic od bytu .... od bycia tez ;) to juz lepiej nie byc , nie bywac i smiac sie ze wszystkiego do woli ;) ;) ;) ;)
No ale jak widac to tez sie nie podoba? Tak zle i tak niedobrze :-[ Wszak wszystko co robimy , ale rowniez myslimy i mowimy wydaje plon, " co siejesz to zbierasz" .... No widzisz mozna sie uzaleznic... dlatego podjelam decyzje nie przekazywac informacji o roznych zdarzeniach , dajac szansc (niektorym )wyjscia z owego uzaleznienia na droge mysli samodzielnej. By dluzej nie byli skazani na okreslone tresci plynace odemnie. :) Tak , prawda nas wyzwoli , tylko trzeba jej szukac w sobie a nie zewnetrznie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 13, 2010, 09:49:38 Kiaro, BYCIE, to jest to, co jedynie mo¿emy czyniæ, zawsze. Od momentu stworzenia JESTE¦MY. Jeste¶my zatopieni w bezkresnym, nieskoñczonym, ponadczasowym BYCIU.
Nie rozumiem wiêc Twego sarkazmu. Potwierdzam jednak, ¿e mo¿na uzale¿niæ siê od bytu, czytaj ducha. Jako, ¿e wszelkie uzale¿nienia nie s± w³a¶ciwe, wolê zachowaæ ostro¿no¶æ i wpierw „prze¶wietliæ” takiego ducha nim nawi±¿e kontakt. Zreszt± ten kontakt ju¿ kiedy¶ by³, na szczê¶cie bez wspomnianych skutków. Zgadzam siê z tym, ¿e co siejesz, to zbierasz. A co sieje PAN poza skopiowanymi warto¶ciami? Nakazy i straszenie kar±. Jako¶ nie wspó³gra mi to za bardzo z mi³o¶ci± bezwarunkow±. W niej nie ma miejsca na gro¼by niedost±pienia zbawienia. Bardzo przypomina mi to religie. I chyba mamy przyk³ad próby tworzenia takowej, tylko w nowym opakowaniu. Ze starymi bogami, pod nowymi nazwami (choæ ¶lady PANA mo¿emy znale¼æ i w starych). Zrozumia³y staje siê wówczas atak na religie istniej±ce. Zatem idzie „nowe”… ;D O ile¿ bardziej ludzki i mi³osierny jest bóg z ksi±¿ek („Rozmowy z Bogiem”) Neale Walscha. Ale skoro istnieje prawo przyci±gania podobieñstw, mo¿na za³o¿yæ, ¿e takiego boga przyci±gamy, jakimi jeste¶my… ;) Pozdrawiam :) Ps. I jak szukaæ prawdy w sobie, skoro klucz jest w rêkach PANA? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 11:26:05 Alez Ptaku , Ty wiesz. A skoro wiesz nie musisz nic szukac , no ewentualnie masz instrukcje w "Rozmowy z Bogiem" , to po co te pytania?
Nie koncentruj sie na mnie ( zewnetrznosci) a na swojej wewnetrznosci. A w swoim czasie wystawisz rachunek za zwodzenie ludzi Panu od Myslicieli , w koncu niech On tez wie w co "gra" z ludzmi. Niech sie uczy od nich zamisast mamic ich mrzonkami jakimis. :) :) I jeszcze jakies wartosci kopiuje , a pozniej nam to przesyla udajac , ze taki madry niby ::) ::) No i jeszcze religje istniejaca atakuje , wstydzil by sie , co to za Pan? Bedzie nam tu oczy mydlil nowymi opakowaniami starej religji , a feee prosze Pana... No prosze Pana! Klucz ludziom oddac i to szybko prosze , bo inaczej ... no wie Pan co my ludzie potrafimy? Wie Pan to dobrze... , no to niech Pan sobie z nami nie igra. :) :) A ta milosc bezwarunkowa to niby gdzie sie zapodziala? Dawac tu wszystko ludziom i juz! My tam wiemy co z tego zrobic , a nie tam jakies blokady. Od blokad to my Pana Lepera mamy. A karami to niech Pan tu nam przed nosami nie wymachuje , bo my odwazni jesesmy i bac sie nie mamy zamiaru. Zreszta amnestia bywa , to my poczekamy. I niech Pan sobie to zapamieta dobrze , a najlepiej to niech czerwonym olowkiem w notesie zapisze i podkresli trzy razy. WAZNE! Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 13, 2010, 12:13:49 Nie bardzo Ciê rozumiem Kiaro.
Zada³a¶ sobie ogromny trud przepisuj±c nauki My¶licieli ju¿ od wielu lat tu na forum, a teraz wy¶miewasz siê z jednego z tych ( ponoæ najwa¿niejszego ) My¶liciela. Je¶li bowiem nie do niego, to do kogo ten sarkazm siê odnosi i W JAKIM CELU ? Nie odnosisz siê merytorycznie do tego, co podnosi Ptak , a co sama zasilasz pracuj±c z energiami pt PAN. Takie zachowanie nie ma sensu. Przyznam siê, ¿e jestem rozczarowany tak± Twoj± lekcewa¿±c± postaw±, gdy¿ przez lata od kiedy czytam przekazy ukazuj±ce siê tutaj za Twoim po¶rednictwem zacz±³em je szanowaæ jako realne ¼ród³o cennych informacji ( nie myliæ z uto¿samianiem siê z nimi ). Je¶li ja propagujê okre¶lone tre¶ci to dlatego, i¿ uwa¿am, ¿e s± to dobre, rzetelne i prawdziwe informacje. Rodz±ce siê w±tpliwo¶ci próbujê wyja¶niæ, lub choæby odnie¶æ siê do "zarzutów" . Ty robisz co¶ zupe³nie odwrotnego , wydaje mi siê ,¿e rujnujesz efekty swojej wieloletniej pracy tu na forum. Zadziwiaj±ce. Ptak ukazuje tu na forum swoje w±tpliwo¶ci poddaj±c je pod rozwagê ogó³owi i to jest niezwykle dla mnie cenne. ps. Prawdziwa cnota krytyki siê nie boi ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 14:29:50 Posluchaj east , kazda forma pobudzajaca ludzi do myslenia jest dobra , byle nie niosla w sobie zagrozenia zycia.
Energia Pan jest wielka i piekna Energia , tej wielkosci nikt niczym nie moze pomniejszyc. Jezeli wartosc ta zapisala sie dobrem w czyims sercu , to nic nigdy tej wartosci nie zdewaluuje. Ani zart , ani parodia , ani nic , co czlowiek moze sobie wymyslic. Pan ma niesamowite poczucie humoru i malo tego widzi oraz czuje wszelakie intecje ludzkich czynow , przed nim nic sie nie ukryje , naprawde nic. Ja nie parodiuje osoby Pana , ani nawet Ptaka , parodiuje jedynie tekst , ktory Ptak napisala , nic wiecej. Odnosze sie do tekstu nie do osoby. Jest to normalne , zdrowe i dozwolone.Nikomu nie ublizam , nie ponizam go. Poznajesz dodatkowo moje poczucie humoru , lekkosc pisania i spostrzegawczosc.Czy to zle? Stales sie wiec obronca czego? Usilujesz mi zabronic co? Jezeli kilkuletnie przedstawianie pewnych wartosci nie przynioslo efektu poznania ich , to trzeba odwrocic te wartosci , by mozna bylo innym spojrzeniem je ogarnac. I juz stalo sie? Taka szybka refleksja? To widac nie najgorszy sposob wybralam. :) :) :) :) A ze mnie nie rozumiesz? E , to mnie nie dziwi , niewiele osob naprawde mnie rozumie , tylko ze w tym wszystkim nie chodzi o rozumienie mnie , a siebie. Oraz tresci , ktore czytasz i zycia , z gama zjawisk , ktore Cie otacza. Moze wystarczy na wszystko popatrzec przez inny niz dotychczasowy pryzmat. Ja tez daje pod rozwage te same wartosci co Ptak tylko w inny sposob , czy nie mam do tego prawa? Kiara :) :) ps. A co to jest cnota? Skoro krytyk sie nie boi , obroncow w postaci easta tez nie potrzebuje ( no tak mi sie skojarzylo) , a moze potrzebuje? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 13, 2010, 20:27:56 Znudzi³o mi siê ju¿ ¶ledzenie PANA. Czy to wa¿ne kim on jest? Niech sobie bêdzie nawet i najwa¿niejszym stwórc±, to i tak niczego nie zmienia. Wa¿ne, co ja stworzê po drodze…
Je¶li PAN jawi siê komu¶ jako uosobienie dobra, to dobrze dla ¶wiata i dla tego, kto tak± my¶l zachowa³. W koñcu i tak wszyscy jeste¶my z jednej materii duchowej. Na pocz±tku by³a niezasiedlona ¶wiadomo¶æ (no, mo¿e z jednym mieszkañcem), teraz my j± wzbogacamy, wci±¿ i wci±¿… Mam ju¿ za sob± pewien odcinek drogi pod nazw± PAN. Do tego ja jestem Pani – bogini ;) w¶ród innych bogiñ i bogów, twórców samych siebie i ¶wiata wokó³. Równie¿ blokadê tylko ja mogê sobie za³o¿yæ, jak i zdj±æ. Zrzucam wiêc kolejne kajdany i rado¶nie Wszystkich pozdrawiam… PANA te¿… :D Pani ptak :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 21:03:27 Oj to bardzo dobrze Ptaku ze tak myslisz o sobie. Wzlatuj swoimi myslami wysoko , bo tylko mysl wolna pokazac nam moze kim jest PAN.
A On niczym wiecej nie jest jak wartoscia dobra , piekna i milosci w nas samych. Jest Energia wzorcem , wibracja , jasnoscia i cieplem , wszystki co pierwotnie bylo dla nas znane jako dobro o najwiekszej mocy. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 13, 2010, 23:03:16 Teraz nam tu dojdzie"s-twórca" Pani Ptak - boginii :) :) To bardzo dobrze, bo w tym mêskim gronie Panów S-twórców robi³o siê nudno i kajdaniarsko ;)
A tak powa¿nie , to jest niesamowite, bo czujê podobnie. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 13, 2010, 23:08:54 Teraz nam tu dojdzie"s-twórca" Pani Ptak - boginii :) :) To bardzo dobrze, bo w tym mêskim gronie Panów S-twórców robi³o siê nudno i kajdaniarsko ;) A tak powa¿nie , to jest niesamowite, bo czujê podobnie. No dobrze , dobrze , tylko ze, Dusza plci nie posiada. I co z tym zrobic? :) :) Plec to tylko cecha fizycznosci nic wiecej. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 13, 2010, 23:15:03 Hmmm... je¿eli wy³±cznie sprawa fizyczno¶ci to sk±d przypadki zmiany p³ci zwi±zanej z prze¶wiadczeniem uwiêzienia ducha w ciele p³ci przeciwnej do odczuwanej...
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 13, 2010, 23:55:49 Arteq, zapewne w swych dzia³aniach przedurodzeniowych siê dusza pomyli³a w wyborze cia³a , lecz jak siê skapnê³a to by³o ju¿ za pó¼no hehehe i teraz kombinuje .. ;)
Kiaro napisa³a¶, ¿e "Dusza p³ci nie posiada" ... napisa³bym raczej , ¿e ¦wiadomo¶æ sama w sobie nie posiada ¿adnej fizyczno¶ci, a jednak dzia³a w ró¿nych fizycznych wcieleniach - nie tylko w materii o¿ywionej jako samiec czy samiczka. Naukowcy tacy jak Roger Penrose, czy Nassim Haramein proponuj± zupe³nie inne postrzeganie ¶wiata - nie jako podzielone statyczne byty, lecz dynamiczn± sferê w której zachodzi permanentna wymiana informacji - sprzê¿enie zwrotne. To , co widaæ to tylko niewielki u³amek procenta zachodz±cej wymiany - szczególny stan zakrzywienia pró¿ni. Istnieje zatem tylko ¦wiadomo¶æ jako podstawa rzeczywisto¶ci ( poprzez spl±tane ze sob± osobliwo¶ci - czarne dziury obecne w ka¿dym protonie atomu ), a dziêki temu, ¿e potrafimy stawaæ siê ¶wiadomi , potrafimy równie¿ aktywnie i realnie kreowaæ t± rzeczywisto¶æ . Wraz z rozwojem nauki wchodzimy w strefê sacrum. Dlatego my¶lenie o sobie jako bogini albo bo¿ku czy stwórcy ma pewien wymierny aspekt. Osobi¶cie nie lubiê tych greckich porównañ - one maj± ju¿ swoje ustalone znaczenie. Wolê mówiæ i my¶leæ o takich ludziach i o sobie jak o in¿ynierach pró¿ni. Przypomina mi siê ksi±¿ka któr± kiedy¶ czyta³em o podboju kosmosu. Kiedy NASA robi³o wielki szum w zwi±zku z lotami na orbitê oko³oziemsk± wysy³aj±c bezza³ogowe próbniki , a potem ma³py - co by³o porównywane do wdzierania siê na "boski" teren (kosmos) - w tym samym czasie ludzie, piloci oblatywacze nowych modeli samolotów od dawna przekraczali swoimi maszynami kolejne bariery wysoko¶ci nierzadko na krótko wlatuj±c w czerñ kosmosu i stan niewa¿ko¶ci nie by³ im obcy :) Analogicznie dzisiaj , kiedy wielu mówi o kontrowersyjnym wej¶ciu na teren ducha - boskiego sacrum , niektórzy ludzie , "oblatywacze nauki" po prostu ju¿ tam s±. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 14, 2010, 13:53:42 :) Cytat: East Pokazywaæ ludziom ich wielko¶ci nie trzeba, moim zdaniem. Ka¿dy to sam poczuje w swoim czasie, o ile ju¿ nie czuje, ka¿dy sam siê dostroi wedle swojej proporcji. I wówczas ¿adni My¶liciele , czy Stwórcy nie bêd± nam potrzebni jako przewodnicy. Linda: Cytuj A kiedy to sie stanie East....? :) To zale¿y wy³±cznie od podjêtych przez Ciebie decyzji i w³asnej pracy, Lindo Droga, jak te¿ od ka¿dego z nas z osobna. Linda: Cytuj Rozbraj±jacy jest ten Twój zachwyt nad odkrywaniem coraz to nowych prawd,piêkny jest styl w jakim to opisujesz... Ca³e szczê¶cie, iz kto¶ ma rozum i odwagê rozbrajaæ te "bomby" zak³ócaj±ce normalny przep³yw energii miêdzy nami. :) Linda: Cytuj Na pozosta³ych k³ócimy siê, sprzeczamy.protestujemy,wzajemnie zwalczamy.Wszêdzie widzimy prwokatrorów i manipulantów...To wszystko jest czê¶ci± naszego ¿ycia...Doskonali nie bedziemy jeszcze d³ugo ...Kto¶ moze powiedzieæ,ze ju¿ jest?...Potrzebujemy wskazówek i bêdziemy potrzebowaæ jeszcze d³ugo...nie zeby skorzystac z nich ale ,zeby sie nad nimi chociaz zastanowiæ...Zbyt d³ugo ¿ylismy odpowiednio zaprogramowani,by teraz nagle sie wyzwolic.Czasem potrzeba silnego kopa,którego ktos nam zaserwuje.Tylko problem jest jak do tego podejdziemy To tak¿e jest kwesti± naszych wyborów i zwi±zanych z tym dzia³añ. To zawsze uczeñ ¶ci±ga nauczyciela, nie odwrotnie. Byle nie byæ gnu¶nym, etc... Cytuj Mozna pielegnowaæ urazê d³ugo...ale mo¿na interpretowaæ to z innego poziomu ¶wiadomsci..tego najsubtelniejszego..na którym JA TO INNY TY....Wa¿ne tylko jest to, jak czêsto w s±siedztwie codziennych utarczek na ten poziom siê udajemy i z poziomu tego interpretujemy to co sie dzieje.Jesli czêsto ..to nie jest wazne ,ze dzis znowu ktos mi dogryz³,ze ja komu¶ powiedzia³am cos niemi³ego.Do¶wiadczamy tylko bardziej intensywnie rzeczywistosc z nadzieja ,ze przy okazji siê czego¶ nauczymy. :) I to jest ca³kiem s³uszna kwintesencja! Jeszcze lepiej jest na bie¿±co neutralizowaæ w sobie takie zasz³o¶ci, a tak¿e to co nam akurat przysparza niepotrzebnego zamêtu, czy te¿ nawet cierpienia. Z podrowieniem :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: aster Maj 14, 2010, 19:02:40 Znudzi³o mi siê ju¿ ¶ledzenie PANA. Czy to wa¿ne kim on jest? Niech sobie bêdzie nawet i najwa¿niejszym stwórc±, to i tak niczego nie zmienia. Wa¿ne, co ja stworzê po drodze… Je¶li PAN jawi siê komu¶ jako uosobienie dobra, to dobrze dla ¶wiata i dla tego, kto tak± my¶l zachowa³. W koñcu i tak wszyscy jeste¶my z jednej materii duchowej. Na pocz±tku by³a niezasiedlona ¶wiadomo¶æ (no, mo¿e z jednym mieszkañcem), teraz my j± wzbogacamy, wci±¿ i wci±¿… Mam ju¿ za sob± pewien odcinek drogi pod nazw± PAN. Do tego ja jestem Pani – bogini ;) w¶ród innych bogiñ i bogów, twórców samych siebie i ¶wiata wokó³. Równie¿ blokadê tylko ja mogê sobie za³o¿yæ, jak i zdj±æ. Zrzucam wiêc kolejne kajdany i rado¶nie Wszystkich pozdrawiam… PANA te¿… :D Pani ptak :) Mia³am kontakt z Barbar± Zgorzyñsk± ,autork± ksi±¿ki "Roz¶wietlanie siebie i ¶wiata'(³atwo mo¿na znale¼æ w interncie" ) ksi±¿ka ta w po³owie napisana przez Energie My¶licieli ,a w po³owie w³asne badania Basi w oparciu o podobne badania B.A.Brennan ,autorki beststelleru "D³onie pe³ne ¶wiat³a'. Otó¿ nasza Basia ,odesz³a od kontaktu z tymi Energiami. Z jej wypowiedzi wynika³o,¿e by³ to kontakt zniewalajacy. Drugi raz ju¿ by takiej ksi±¿ki nie napisa³a.Wyra¼nie odciê³a sie od tej czê¶ci swojej ksi±¿ki Do Kiary: Polecam "Atobiografiê Jogina" autorstwa Yoganandy.Pod koniec ksi±¿ki jego mistrz opisuje w bardzo przystêpny sposób ¶wiat astralny i mentalny. Wyglada na to ,¿e nasi My¶liciecie ,to ów ¶wiat mentalny.To nie jest najwy¿szy ,ze ¶wiatów droga Kiaro. Ale przebywaj± tam na pewno energie oczyszczone z karmy ziemskiej. Na pewno s± to subteleniejsze poziomy .Mog± oni stwarzaæ inne ¶wiaty(przestrzenie) .Mog± byæ inspiracj±,ale PAN ,to nie BÓG .Czy nie czujesz ró¿nicy.Osobi¶cie ,te¿ mogê z nimi rozmawiaæ,ale nie jest to cel mojego ¿ycia.Powtórzê wiêc,inspiracja tak,jak najbardziej, ale dla tego kto siê pasjonuje cudzymi my¶lami. Ja mam kontakt z ca³a swoj± istot± i wiem ,¿e jest wielowymiarowa i siêgam te¿ daleko.To dla mnie najwa¿niejsze. Kiaro ,w ¶rodowisku w którym sie obracam ,misje ,to s± obci±¿enia karmiczne ,które sobie odreagowujemy i oczyszczamy.Mo¿e warto? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 14, 2010, 19:38:16 Cos kiedys slyszalam o jakiejs kobiecie ( chyba z poludnia Polski) , , ktora podobno napisala ksiazke w oparciu o przekazy Myslicieli , chciala zeby Ela ja autoryzowala. Ale ona jej odmowila. Nie znam tej historji , nie wypowiem sie i nie wiem kogo ona personalnie dotyczy.
Zwyczajnie nie wiem , nie wiem tez czy grupa z ktora wspolpracowala ta pani to Mysliciele czy nie? Wolnostojenstwo jest podstawa wartosci Myslicieli , a wolnostojenstwo to ; nie ingerowanie w proces nauki Energii wcielonej w cialo ludzkie , czyli czlowieka i to w zaden sposob. Dlatego istnieje na Ziemi tak duzo zla , gdyz z woli Pana nikt z Myslicieli nie moze bezposrednio ingerowac w decyzjonalnosc czlowieka , nawet gdy on wybierze droge destrukcyjna dla siebie. Pisanie wiec iz Mysliciele wymuszali cos na kims , lub ingerowali w cudza wolna wole nie jest zgodne z ich przekazem , z systemem wartosci , ktory prezetuja i jest podstawa ich przestrzeni Zaswiatowej. Oni sa moimi opiekunami przez cale moje zycie i naprawde nigdy , ale to nigdy nikt nie wywarl na mnie najmniejszej presji , nigdy do niczego mnie nie namowil i nigdy nie oczekiwal odemnie iz zrobie cokolwiek wbrew wlasnej woli.. Wrecz przeciwnie , nawet gdy padaly moje pytania co powinnam zrobic w tej czy innej sytuacji , co bylo by najlepsze w niej dla mnie? Zwyczajnie padala odpowiedz zawsze takiej tresci; nie jest wazne co My wiemy , o Twoim dobrze , nie jest wazne jakom (naszym zdaniem) bylo by, dobrze dla Ciebie podjac decyzje. Wazne jest, tylko to , jakom Ty sama podejmiesz , bo bedzie ona zgodna z Twim rozwojem , wolna wola i systemem wartosci , ktory dzisiaj jest juz Twoj. Nie jest nawet wazne, czy wypelnisz swoj plan przedurodzeniowy , czy poradzisz sobie. Wazne zeby wszystko co myslisz, mowisz i czynisz , bylo poziomem uczuc TWOIM , W TWOIM (nie Naszym) SERCU. Jezeli nie ze wszystkim poradzisz sobie w tym zyciu , urodzisz sie jeszcze raz , by w kolejnej probie zycia poradzic sobie lepiej. Ja tak przezylam moje zycie z Energiami , ktore towarzyszac mi pokazywaly swoj ,wlasnie taki system wartosci , dla mnie tacy sa Mysliciele. Jezeli dla kogos sa inni , to widac nie o tych samych Energiach mowimy. A czy ten Pan Myslicielski to Stworca? Wszystko jest fraktalne , zblizenie sie tych Energii do przestrzeni Ziemi wymagalo od nich " zejscia" w swoja obnizona wibracje ( poniekad "stworzenia siebie o nizszej wibracji"- nie potrafie tego prosciej przelozyc na jezyk czlowieka ), ale to caly czas te same Energie. Ale kazdy ocenia Myslicieli miara swoich mozliwosci pojmowania i siegania w przestrzen do ktorej siegnac moze i potrafi. Dlatego dla niego jest to jedyna prawda i niech tak pozostanie. Dziekuje aster za informacje i ostrzezenia. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 14, 2010, 19:56:06 Cytat: Aster Mog± oni stwarzaæ inne ¶wiaty(przestrzenie) .Mog± byæ inspiracj±, ale PAN ,to nie BÓG. To prawda, bywa³am mentalnie w tych ich przestrzeniach, s± ró¿norodne i niezwyk³e… czêsto niepodobne do tego, co na Ziemi… najczê¶ciej przewodnikiem by³ Jakub… by³am te¿ w przestrzeni PANA… Co do PANA jednak, to równie¿ Ela Nowalska nie uwa¿a³a go za Boga, choæ to olbrzymia energia. To tak gwoli uzupe³nienia. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Maj 14, 2010, 20:04:11 Czy dopuszczacie do siebie my¶l - w kwestii wolnostojeñstwa, wolnej woli - ¿e pewne byty mog± byæ na tyle sprytne, ¿e wykonujecie ich zachcianki, pragnienia bêd±c przekonanymi, ¿e to Wasza wolna decyzja? Skoro mo¿e co¶ takiego zachodziæ na linii cz³owiek-cz³owiek, to jaki problem aby kto¶ o wiele inteligentniejszy, maj±cy wgl±d w pewne nasze sytuacje móg³ nas wodziæ w ten sposób za nos? Czy kategoryczne zaprzeczanie temu, pomimo licznych poszlak nie jest oznak± zarozumialstwa b±d¼ w³a¶nie subtelnego zniewolenia?
Jedyna skuteczna obrona w tej sytuacji jest: "po owocach ich poznacie..." Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: aster Maj 14, 2010, 20:42:12 Cos kiedys slyszalam o jakiejs kobiecie ( chyba z poludnia Polski) , , ktora podobno napisala ksiazke w oparciu o przekazy Myslicieli , chciala zeby Ela ja autoryzowala. Ale ona jej odmowila. Nie znam tej historji , nie wypowiem sie i nie wiem kogo ona personalnie dotyczy. Zwyczajnie nie wiem , nie wiem tez czy grupa z ktora wspolpracowala ta pani to Mysliciele czy nie? Ale kazdy ocenia Myslicieli miara swoich mozliwosci pojmowania i siegania w przestrzen do ktorej siegnac moze i potrafi. Dlatego dla niego jest to jedyna prawda i niech tak pozostanie. Dodam tylko ,¿e nie dowiedzia³am wiêcej szczegó³ów,bo te¿ Basia nie wyjawi³a mi ich do koñca. Natomiast,niezmiernie zdziwi³o mnie jej bardzo stanowcze od¿egnywanie sie od kontaktu.Stwierdzi³a dos³ownie,¿e nie chce i ¿e stawia na samodzielno¶æ. Osobi¶cie jej ksi±¿kê przyjê³am dobrze, bo napisana prostym ,³atwym jezykiem,mówi o konkretach. W ksi±¿ce na pewno "wypowiadali siê i rysowali" Nestor, Jakub i Wojtek i jaki¶ W.T.Ksi±¿ka te¿ jest przez te Energie autoryzowana i to ich styl. A propos E.Nowalskiej,mam odczucie ,¿e choæ uczy kontaktu z Energiami ,jako¶ sama chcia³aby mieæ ksi±¿kowy monopol. Osobi¶cie nie by³am uczennic± p.Nowalskiej i nie zmierzam. Rozmawia³am w my¶lach (ale nie spisywa³am,bo mi sie nie chcia³o) z Panem, Wojtkiem .Nie musz± prosiæ p.Nowalskiej o zgodê ,aby rozmwiaæ z kimkolwiek ,kto ich s³yszy. Ceniê ich ,ale sama jestem pod opiek± innych energii , oraz mojej Wy¿szej Ja¼ni i Nadja¼ni. Pytania ,które ty zadajesz Kiaro My¶licielom ,ja zadaje w³a¶nie Mojej Wy¿szej Ja¼ni i uzyskuje podobne odpowiedzi :)Proces "My¶lenia" i stwarzania obejmuje wszystkie istoty duchowe na wy¿szych,subtelniejszych poziomach duchowych.Nie jest to nic nadzywczajnego.Obejmuje wiêc i moj± i Twoj± istotê :) Pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 14, 2010, 21:24:31 Witam Aster !
Kiedy¶ na tym forum by³em Astro. :) Zgadzam siê w 95 % z Twoj± wypowiedzi±, prawdopodobnie z racji pewnej energetycznej blisko¶ci. Pozosta³o 5 % tego z czym siê niezgadzam, ale o tym napiszê po¼niej. Co do ró¿nych kontaków tzw. ''bytami'', to analizowa³em ten problem nie sam, ale z ró¿nymi lud¼mi i wniosek koñcowy pozosta³ taki: taki rodzaj dzia³añ jest tzw.ucieczkowym zachowaniem. Aby to bardziej zrozumieæ przytoczê pewn± definicjê: ucieczkowe zachowanie, to sposób postêpowania, do którego nale¿± takie rzeczy jak :objadanie siê, intensywne uprawianie sportu, przesiadywanie przed TV i komputerem, czêste robienie zakupów, ciê¿ka praca, nawet sex. Poda³em tylko przyk³ad kilku takich zachowañ, lecz mo¿na by ich tu wypisaæ setki. Nie znaczy to tym samym, ¿e nawet jak kto¶ codziennie uprawia sex, przesiaduje godzinami przed komputerem,czy na forach internetowych itd.. to jest co¶ w tym z³ego. Nic nie ma wtym z³ego tylko, ¿e odci±ga to Nas od wy¿szego do¶wiadczenia swojej prawdy, czyli zrealizowania naszego przeogromnego potencja³u.Zajmujemy siê wiêc nie tym co w tej hierarchi wa¿no¶ci jest najwa¿niejsze, lecz po¶wiêcamy, wiele czasu i energii, na to co nie przysparza nam obiektywnych i niewymiernych korzy¶ci. Na czym polega pu³apka.Polega ona nie na tym co robimy, tylko na tym na co tracimy czêsto ¿yciowe energie, a których w zapasie tak wiele a¿ nie posiadamy, a je po prostu rozpraszamy. Nie wspomnê o tzw. uzale¿nieniu i uzale¿nianiu co niezwykle czêsto wystêpuje i potem nie ³atwo to odreagowaæ. ¯ycie wiêc wymaga umiaru, rozs±dku, wymaga harmonii i wspó³pracy samym sob± na poziomie emocjonalnym, fizycznym i ''duchowym'', a nie z ''obcymi'' bytami. Je¿eli, kto¶ czasem nawet próbuje komunikowaæ siê z jakimi¶ trudno do zweryfikowania bytem, to nic siê nie dzieje, aby tylko nie zosta³ uwarunkowany i opêtany. Ale je¿eli zaczyna to byæ ju¿ pasj±, mamy do czynienia z ucieczkowym zachowaniem, czyli ucieczk± od samego siebie. Nie potrzeba nam te¿ ¿adnych opiekunów, poniewa¿ posiadamy wszystko czego potrzebujemy, tylko miêdzy innymi poprzez ucieczkowe zachowania ignorujemy to co w³a¶nie mamy i posiadamy.A posiadamy wszystko co potrzebujemy, poniewa¿ t± ca³± struktur± ¶wiadomo¶ci, ¿±dzi jakby nie by³o niezwykle z³o¿ony i genialny proces ¿ycia. Z czym siê niezgadzam Aster. Niezgadzam siê z definicj±, której nikt i nigdy nie potwierdzi³, ¿e mamy jakie¶ ''obci±¿enia karmiczne''. Nie ma ¿adnych obci±¿eñ, lecz ta ''karma'' dzia³a na zasadzie - co ¿yciu dajesz tyle odbierasz.Wiêc kto i kogo obci±¿a ? Nikt nie rodzi siê wiêc po to, aby przerabiaæ tu jakie¶ d³ugi, byæ karanym za co¶, lecz rodzi siê po to, aby siê czego¶ nauczyæ.Nauczyæ siê na w³asnych b³êdach, poniewa¿ nie mo¿emy uczyæ siê na czyich¶ b³êdach, poniewa¿ nie mo¿emy okre¶liæ rozmiaru czyich¶ b³êdów, które wynikaj± z przeró¿nych uwarunkowañ. Nie ma wiêc ¿adnych obci±¿eñ karmicznych - rodzimy siê wolni, szczê¶liwi i kochani, dopóki nam tej wolno¶ci nie odbierze spo³eczne programowanie. Co jeszcze ? Nie zgadzam siê z definicj± Bóg, Stwórca, cz³owiek itp...... Ludziom jako¶ tak potrzebne s± te nazwy i definicje, ¿e bez nich czuj± siê wrêcz "ograbieni" z czego¶ wa¿nego. To chêæ porz±dkowania sobie wszystkiego i wszêdzie powoduje, ¿e ludzie siêgaj± po ró¿ne definicje. Ludzie nie lubi± chaosu, a jednocze¶nie go tworz±, przypisuj±c czemu¶ co¶, czym to w istocie przecie¿ nie jest ! Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 14, 2010, 21:27:55 Tak , Ela ma swoje "zasady" , ktore nie sa moimi , ma swoja droge , ktora nie jest moja.
Na spotkaniach z Ela , to nie ona tak naprawde jest nauczycielem , a Mysliciele , ona przekazuje ich mysli tym, ktorzy chca , a , ktorzy jeszcze ich nie potrafia uslyszec samodzielnie. Ona jest posrednikiem , miedzy ludzmi a nimi. Nikt nie ma i mial nie bedzie zadnego monopolu na kontakt z Myslicielami , kazdy moze nawiazac taki kontakt , bo jest slyszany przez nich , ale nie z kazdym podejmuja prace. Zwyczajnie tez maja wolna wole i zasady , ktore sa dla nich istotne , a ,o ktorych ludzi informowac z woli Pana nie musza. Kazdy ma swoja droge , kazdy wybiera na niej elemety , ktore mu odpowiadaja do budowy wlasnej rzeczywistosci. Mysliciele sa przestrzenia mi bliska , sa dla mnie , jak moi przyjaciele , ktorzy zawsze sa blisko w potrzebie. Wspieraja mnie w chwilach tego wymagajacych , ale nie przezywaja za mnie mojego zycia , nie podejmuja za mnie moich decyzji , nie udzielaja mi informacji , co kiedy i dlaczego powinnam zrobic. Robie wszystko zawsze sama ( oczywiscie ze, z pomoca i wspolpraca mojej Energii z nad przestrzeni ) czyli tej samej czesci mnie o ktorej Ty mowisz , myslac o sobie , Twoja Wyzsza Jazn. Zycie na ziemi jest moim i jej wspolnym dzielem moimi i jej decyzjami , a nie Myslicieli.Zreszta jak juz pisalam , gdy zadaje pytania w tematach , ktore dotycza rzeczy o ktorych powinnam decydowac sama , nie uzyskuje odpowiedzi. I to nie z powodu niewiedzy tej przestrzeni , a wolnostojenstwa Myslicieli , ktore jest swietoscia w ich przestrzeni. Mysliciele sa moimi przyjaciolmi , normalnoscia dla mnie jest rozmowa z przyjaciolmi , jednak szanuje ich zasady i wiem iz dla mojego dobra ( rozwoju indywidualnego) nie otrzymam podpowiedzi i odpowiedzi , ktore bylyby chociaz w najmniejszym stopniu ingerecja w moj proces nauki. Do wszystkiego dochodze sama i to jest moim sukcesem , ktory ( pomimo ogromnych trudnosci , ktore musze pokonywac) cieszy mnie bardzo. Tak wiec moj cykl rozwojowy i Twoj jak widac niczym sie nie roznia. Podnoszenie wibracji poprzez pokonywanie trudnosci , rozswietlanie sie ( wlasnie ta tak krytykowana , iluminacja) jest normalnym , naturalnym procesem calej Ludzkosci. A , ze pochodzimy z roznych przestrzeni energetycznych i posiadamy rozne wartosci , oraz pojawilismy sie na Ziemi w roznych celach? Tak to prawda. Z tego tez wzgledu jedne grupy energetyczne sa nam blizsze inne nie. Czy powinnam z tego wzgledu krytykowac Basie , ze z Myslicielami jej nie po drodze? Nie , ona poznala ich wibracje , ( temu sluzyl kontakt i przekazy) , nie czuje sie z tym dobrze ( byc moze z roznych wzgledow, zazwyczaj to czlowiek ma zbyt niska wibracje w stosunku do tej grupy) tworzy sie wiec dyskonfort , odczucie przytloczenia czyms duzym , co nie odczowa sie jako wlasne i wlasciwe. Sluszne jest wiec wyjscie z takiej przestrzeni i skierowanie sie tam gdzie sie dobrze czujemy. mIala tego doswiadczyc , doswiadczyla i podjela decyzje.Pamietaj iz zawsze cos jest w jakims celu , nigdy po nic. Tak jak piszesz w caloksztalcie rozwoju biora udzial wszyscy ludzie , naprawde wszyscy. Jednak wyglada to , jak szkola w ktorej jest wiele klas ( przestrzeni wibracyjnych) pojscie na lekcje do 5 klasy ucznia z 2 klasy jest mozliwe. Moze on nawet zapisac wszystko co tam jest mowione , ale... nie bedzie sie dobrze czul , bedzie zdominowany nie do konca rozumiana informacja.Jezeli bedzie musial zrobic cos czego nie poczuje i nie zrozumie ... Wowczas on odczuje wymuszenie na sobie i to nie jest dobre , oraz prawidlowe. Trzeba wyjsc i wrocic do siebie , tam gdzie czujemy sie dobrze. Czyli wszystko ma swoj czas i swoje miejsce , nie powinno sie niczego przyspieszac. W tym procesie wlasnego rozwoju , kazdy z nas ma swoj indywidualny plan przedurodzeniowy , kazdy inny , najlepszy dla niego i w nim miesszcza sie zdarzenia , ktore dzieja sie w naszych zyciach. Ja tez Cie pozdrawiam. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 15, 2010, 10:21:06 Kiaro, wiesz, ¿e szanujê Ciê bardzo jako cz³owieka i szereg Twoich my¶li, ale mam pytanie, czy My¶liciele, to napewno te najwy¿sze wibracje? I czy niejaka Basia mia³a je ni¿sze? Osobiscie, nie by³bym taki pewny. ???
Z tego, co tu przeczyta³em, zw³aszcza zacytowane przez Ptaka fragmenty, to mam wra¿enie, ¿e to energie orionidzkie, albo inne o podobnych wibracjach. Widzê tam sprzeczno¶ci i religijno- manipulacyjne zapêdy. Rzecz w tym jednak, ¿e te energie kieruj± siê w swoim pojêciu jak najuczciwszymi intencjami. Wnosiæ nale¿y, ¿e s± sterowani przez inne jeszcze zamys³y.... Kiedy¶ Lewszynow napisa³, ¿e je¶li pojawia siê wokó³ nas jaka¶ informacja, zw³aszcza je¶li wiêcej, ani¿eli jeden raz; to jest to informacja, któr± nale¿y wzi±æ absolutnie pod uwagê, a to z tej racji, i¿ jest dla nas wa¿nym ostrze¿eniem itp. A ludzie tu komunikuj± Ci wiele swoich przemy¶leñ. Mo¿e nale¿y je tak¿e wzi±æ pod uwagê, choæ tylko ludzkie i nieza¶wiatowe. Za¶wiatowy, nie zawsze znaczy lepszy, ale to wiesz, przecie.. Jednak, rzecz polega na tym, ¿e w pe³ni "próbê" zdadz± wy³±cznie ci, którzy s± energetycznie zupe³nie samodzielni. Gdyby¶ tak, na jaki¶ czas da³a sobie i przyjacio³om w postaci My¶licieli urlop i spróbowa³a siê sama znale¼æ w tym wszystkim i zobaczyæ co z tego wszystkiego wynika. Tak zupe³nie na czysto. W kontakcie tylko ze sob±, z t± du¿± SOB¡. Ale to tylko moja supozycja, i nic wiêcej. £adnie swoje my¶li prowadzi tutaj silver i east. Warto siê nad nimi zastanowiæ, bo w moim skromnym przekonaniu s± wa¿kie, rozumiem te¿ w±tpliwo¶ci ptaka, choæ przecie¿ nie zawsze siê z nim zgadzam, a czasem nawet przemilczam jego zaczepne wyst±pienia. Z serdecznym Tobie pozdrowieniem. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Maj 15, 2010, 11:50:35 Nie lubiê EZOTERO-BE£KOTU, wiêkszo¶æ chanelingów opiera siê w³a¶nie na takim be³ocie, który ma w zamiarze zwiêkszyæ powagê s³ów, a tak na prawdê sprowadza je do formy kiczu.
Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 15, 2010, 11:57:43 Koliberku alez ja nie mam nic przeciwko niczyim doswiadczeniom , sa ich , ich i tylko ich.
Ale dlaczego kazdy musi dawac mi dobre rady ; co jest najlepsze dla mnie? Naprawde ja to wiem , wiem , bo odczowami i ufam moim , a nie cudzym odczuciom. Skad biora sie takie ludzkie wnioski o Myslicielach? Sa tylko dwa powody; 1. to brak wiedzy 2. strach przed czyms w czym sie nie odnajdujemy. To wszystko. Nie znacie mojego zycia , nie wiecie co i jak robie , ale z gory juz zaistnial osad iz 24/24 slucham Myslicieli , ktorzy wyznaczja mi droge. A to nie jest prawda. Moja droge wyznacza SYSTEM WARTOSCI PRZEKAZANY PRZEZ MYSLICIELI , a nie Oni sami. Na tym polega roznica. Jezeli uwazasz Koliberku , ze jakas cuywilizacja , ktora kontaktuje sie z ludzmi , posiada wyzsza wibracje niz Mysliciele , Enegie , ktore nigdy sie nie wcielaja , to powiem Ci , ze nie. Na tym polega miedzy innymi wielkosc tych Energii , ze nie sa "zdeformowane" ich wibracje przejsciem przez materie. Bardzo trudno jest sie dostroic do czystego odbioru tej grupy , ludzie moga sie z nimi kontaktowac , ale odbior jest zazwyczaj czesciowo znieksztalcony przez osobiste mozliwosci zwiazane z wlasna wibracja. Jest tak i bedzie , iz wszystko mierzymy swoja miarka , myslac iz jest juz najbardziej doskonala. Tak dla kazdego jest na dany momet taka , ale... nie jest to szczyt rozwoju , ktory nadal jest przed nami. A jeszcze trudniej jest uwierzyc , ze ktos obok , moze byc w "5 klasuie: , jak my jestesmy w "4", ego juz na to nie chce pozwolic. No bo niby jak to????? No coz, wszystko czemus sluzy , ta dyskusja dla mnie rowniez. Trzeba zrozumiec iz wiekszosc , ludzi , zdecydowana wiekszosc , nie jest w stanie jeszcze odebrac czystego przekazu od Myslicieli , jeszcze nie ta czestotliwosc fal , jeszcze nie. A co za tym idzie brak zrozumienia i odejscie ,w bok , bo zakluca to zrozumienie czestotliwosci na , ktorej ludzie maja obecny odbior. Jest im bardzo trudno zrozumiec i zaakceptowac , iz to ni musza podnosic swoja wibracje , a nie Mysliciele ja obnizac. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 15, 2010, 12:43:37 Cytat: Kiara … niz Mysliciele , Enegie , ktore nigdy sie nie wcielaja … Kiaro, przecie¿ niektórzy My¶liciele wcielali siê. Chocia¿by Jakub, Jurek, Wojtek, Maria itd. No chyba, ¿e masz na my¶li tê czê¶æ energii, która nie wciela siê nigdy, ale to tyczy ka¿dego z nas. Naszej Wy¿szej Ja¼ni. Cytat: Kiara Na tym polega miedzy innymi wielkosc tych Energii , ze nie sa "zdeformowane" ich wibracje przejsciem przez materie. To w koñcu materia ma nas wzmacniaæ energetycznie, czy deformowaæ? Przecie¿ wg My¶licieli chodzi tylko o ³adunek energetyczny. I po to s± do¶wiadczenia w materii, by na³adowaæ siê maksymalnie, czyli dost±piæ ZBAWIENIA. Za¶ ³adunki mog± byæ plusowe lub minusowe. Czy te minusowe, to wspomniana przez Ciebie deformacja? Dodam jeszcze, ¿e energie minusowe s± w za¶wiatach na równych prawach, aczkolwiek s± bardzo silne, moc± swoj± niejednokrotnie przewy¿szaj± te plusowe. Czy¿by wynika³o to z ich ukierunkowania tylko na siebie? Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 15, 2010, 13:22:38 Cytat: Kiara … niz Mysliciele , Enegie , ktore nigdy sie nie wcielaja … Kiaro, przecie¿ niektórzy My¶liciele wcielali siê. Chocia¿by Jakub, Jurek, Wojtek, Maria itd. No chyba, ¿e masz na my¶li tê czê¶æ energii, która nie wciela siê nigdy, ale to tyczy ka¿dego z nas. Naszej Wy¿szej Ja¼ni. Cytat: Kiara Na tym polega miedzy innymi wielkosc tych Energii , ze nie sa "zdeformowane" ich wibracje przejsciem przez materie. To w koñcu materia ma nas wzmacniaæ energetycznie, czy deformowaæ? Przecie¿ wg My¶licieli chodzi tylko o ³adunek energetyczny. I po to s± do¶wiadczenia w materii, by na³adowaæ siê maksymalnie, czyli dost±piæ ZBAWIENIA. Za¶ ³adunki mog± byæ plusowe lub minusowe. Czy te minusowe, to wspomniana przez Ciebie deformacja? Dodam jeszcze, ¿e energie minusowe s± w za¶wiatach na równych prawach, aczkolwiek s± bardzo silne, moc± swoj± niejednokrotnie przewy¿szaj± te plusowe. Czy¿by wynika³o to z ich ukierunkowania tylko na siebie? Pozdrawiam :) Tak , Ptaku , dokladnie tak , mozna to nazwac wyzsza jaznia , lub nadswiadomoscia , lub energia , ta czescia , ktra nigdy sie nie wciela.Ale , "wysyla swoja malenka czastke , ktora bierze udzial we wcieleniu. Chodzi o mozliwosc konta z ta wielkoscia , tora sie nie wciela. A ze wszystkie j wyzsze jaznie sie nie wcielaja to pewne. Tylko nie wszystkie pochodza z tej przestrzeni co Mysliciele i nie wszystkie maja taka wibracje nwet w Zaswiatach jak Mysliciele ( to chyba wiesz?) , ze w zaswiatach istnieja rozne plaszczyzny wibracyjne na ktorych istnieja rozne jaznie o roznych wibracjach. Wyzszych i nizszych. Z tego powodu czesto mowi sie pochodze z innej przestrzeni , mam swoich opiekunow i nauczycieli ( tak odpowiednich do przestrzeni z ktorej pochodzi dana jazn). Jednak nie jest to stale i niezmienne miejsce, wraz z ewolucja jazni przechodzi ona do wyzszej przestrzeni o wyzszej wibracji i wowczas ,ma juz innych opiekunow i przwodnikow. A druga sprawa , nie wszyscy Mysliciele zdecydowali sie na swoj rozwoj na drodze wcielania sie w materie. Sa tez tacy ( przykladem jest JASNY) , ktorzy rozwijaja sie wylacznie myslowo , bez konfrontacji wiedzy o sobie przez zanurzenie sie w materie. Nie sama materia nas wzmacnia energetycznie ( bo ona zawsze ma wibracje nizsza niz energia w nia wcielona) , a pokonywanie trudnosci , ktore nam ta materia tworzy. to cos takiego jak podnoszenie ciezarow.Nie sztanga jest wzmacnia ja podnoszacego , ale moc , ktora tworzy w sobie by ja podniesc do gor. Taka sama role ma materia ( cialo nasze ) na planie rozwojowym dla energii , ma ona swoja wola podporzadkowac je sobie , by jej sluzylo wedle jej zamyslu. Dlatego tak wazne jest oddzialywanie energii na materie od wewnatrz , a nie materii na energie od zewnatrz. Jak to zrozumiec? Podam prosty przyklad , kobieta jest zadowolona jak zrobi sobie makijaz, czyli namaluje na swojej twarzy inna twarz , ktora jej sie podoba , wowczas jest zadowolona , szczesliwa , radosna.... A byc powinno inaczej, energia w nas to wzorzec doskonalosci i piekna , gdy osiagamy harmonie wewnetrzna , zadowolenie , radosc , odzywa sie w nas milosc , zwyczajnie nasza twarz pieknieje , jasnieje , nikna zmarszczki , blyszcza oczy , przksztalcamy sie. Jest to widoczne , ludzie to widza i mowia nam , czy sie nie zakochalec , bo wypiekniales/las. Zawsze czyni to milosc , czyli dominujaca w nas energia milosci. Ale my jeszcze nie potrafimy tego stanu utrzymac zbyt dlugo , myslimy ze milosc jest zalezna od zewnetrznosci ( kogos obok) , a wcale byc tak nie musi. Po pierwsze trzeba ja miec dla siebie samego , wowczas tez piekniejemy. W ten sposob pokonujemy materie , ktora nas ogranicza , wladmy nia za pomoca naszej energii.Nie jestesmy uzaleznieni od materii zewnetrznej , ktora dyktuje nam samopoczucie. Pytasz o ladunki plusowe i minusowe? Sprobuj pomyslec iz plusowe to cieple a minusowe to zimne , moc jest zawsze moca , kierunek dzialania inny. Moze byc minus 100 i plus 100, dwie idetyczne moce, jedna w dol , druga w gore. Kazdy sam musi stwierdzic z ktorym czuje sie lepiej , w ktorej plaszczyznie che byc. W zaswiatach nikt nikogo nie ocenia po prezetowanym znaku.Jednak zbawienia absolutnego doswiadczaja plusy , bo rozwoj prowadzi w gore nie w dol.Bo jasnosc i cieplo jest na gorze nie na dole , a to jest nasz naturalny wzorzec rozwojowy , ten najbardziej atawistyczny, jasnosc i cieplo. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2010, 15:35:38 hm tyle rozmawiacie o tych myslicielach ale jaki z tego porzytek,wszyscy wiemy ze najwazniejsza jest milosc no i co z tego?, jakie cenne wskazowki mamy pozatym z tego wyniesc dotyczace swiata,ktory sie wali?
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 17:06:53 Ale dlaczego kazdy musi dawac mi dobre rady ; co jest najlepsze dla mnie? Naprawde ja to wiem , wiem , bo odczowami i ufam moim , a nie cudzym odczuciom. Skoro nie przyjmujesz dobrych rad innych, to dlaczego udzielasz je innym ? Wiêkszo¶æ Twoich tekstów to nic innego przecie¿ tylko w/g Ciebie dobre rady. Bo chyba nie rozmawiasz tu sama z sob± ?...! Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 15, 2010, 17:52:27 Kiaro, w którym¶ miejscu, do¶æ niedawno ca³kiem wyra¼nie oddzieli³a¶ siê od kontaktu z My¶licielami, twierdz±c, i¿ spisujesz to z ksi±¿ek Eli, teraz za¶ przekonujesz, i¿ przekazy, które Ty odbierasz s± czyste. ¯em siê wzi±³ i pogubi³ w tym wszystkim. Mo¿e cosik jednak pokrêci³em. Nie twierdzê te¿, i¿ My¶liciele, to z³o, czy g³upki, nie do koñca jednak przekonuje mnie ich jêzyk, aczkolwiek wiele tre¶ci jest i¶cie piêknych i s³usznych.
Mówisz, ¿e to kwestia przekaziciela, co dotrze do naszych oczu i uszu... Mo¿e, mo¿e, tyle, ¿e dlaczego nie wybieraj± sobie "czystszych przeka¼ników". Wszak podobne przyci±ga podobne. Zdarzy³o mi siê czytaæ czystsze i klarowniejsze, oraz bardziej spójne przekazy. St±d moje w±tpliwo¶ci. Poza tym samo dobro, ciep³o (plusowa energia), to tylko ze stron medalu. Do "zbawienia" potrzebny jest punkt zero, czyli kwintesencja do¶wiadczeñ obydwu przecistawnych jako¶ci... Gdy¿, inaczej te dwa aspekty biegunów nie mia³yby prawa zaistnienia. Je¶li¶ zbyt dobry, to rozszarpi± Ciê wilki. Owszem, b±d¼my ³agodni jako go³êbice, rozwa¿ni jako wê¿e etc, etc... ...albowiem, je¶li nie jeste¶ cz³ecze w stanie neutralnym ( nie myliæ z obojêtno¶ci±), to nie jeste¶ w pe³ni gotowy do Przemian. Tak sobie, my¶lê przy sobocie...i serdecznie Ciê jak zwykle pozdrawiam. :) koliberek33 Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: janneth Maj 15, 2010, 18:36:00 Kiaro, w którym¶ miejscu, do¶æ niedawno ca³kiem wyra¼nie oddzieli³a¶ siê od kontaktu z My¶licielami, twierdz±c, i¿ spisujesz to z ksi±¿ek Eli, teraz za¶ przekonujesz, i¿ przekazy, które Ty odbierasz s± czyste. Ja tam doskonale pamiêtam w którym to by³o miejscu: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.msg59253#msg59253 Czyli tam gdzie sugestia opêtania dotyczy³a bezpo¶rednio Kiary, ta aby odwróciæ bieg sytuacji, powiedzia³a, ¿e ¶miem sugerowaæ opêtanie pani Nowalskiej, z któr± (przysiêgam!) - s³owa w ¿yciu nie zamieni³am :) Mówisz, ¿e to kwestia przekaziciela, co dotrze do naszych oczu i uszu... Mo¿e, mo¿e, tyle, ¿e dlaczego nie wybieraj± sobie "czystszych przeka¼ników". Koliberku, inaczej odbieram s³owa Kiary (te o klasach). Aster opowiedzia³a tutaj o niejakiej pani Barbarze Zgorzyñskiej, która to mia³a kontakt z tymi samymi my¶licielami co Kiara i pani Nowalska. Wed³ug s³ów Aster, pani Zgorzyñska definitywnie odseparowa³a siê od owych duchów, z którymi kontakty uzna³a w koñcu za zniewolenie (opêtanie? Aster, mo¿emy u¿yæ w stosunku do tej sytuacji takiego s³owa?). Wiêc s³owa Kiary, m.in. te: Skad biora sie takie ludzkie wnioski o Myslicielach? Sa tylko dwa powody; 1. to brak wiedzy 2. strach przed czyms w czym sie nie odnajdujemy. jak i te: Bardzo trudno jest sie dostroic do czystego odbioru tej grupy , ludzie moga sie z nimi kontaktowac , ale odbior jest zazwyczaj czesciowo znieksztalcony przez osobiste mozliwosci zwiazane z wlasna wibracja. s± niczym innym jak kolejnym przejawem wy¿szo¶ci Kiary nad pani± Zgorzyñsk±, nad Aster, mo¿e te¿ nad Ptakiem i wszystkimi innymi, którzy maj±c kontakt z my¶licielami, nie uwa¿aj± ich za tak wysokich rang± i dobrze do ludzi nastawionych jak s±dzi o nich najbardziej zainteresowana. Ona przecie¿ napisa³a a¿ nazbyt wyra¼nie, ¿e jej klasa jest najwy¿sza (a ju¿ na pewno wy¿sza od waszych), wiêc nie ma co siê ³okciami rozpychaæ i tworzyæ z palca wyssanych teorii, bo przecie¿ zazdro¶æ wam nie przystoi... A jeszcze trudniej jest uwierzyc , ze ktos obok , moze byc w "5 klasuie: , jak my jestesmy w "4", ego juz na to nie chce pozwolic. No bo niby jak to? Naprawdê tylko ja widzê, ¿e egoista wmawia egoizm innym tylko po to, by samemu nie zostañ o niego pos±dzonym? I mi³o¶ci tu nie ma. A prawda nie le¿y w WAS SAMYCH, lecz w Kiarze, bo to ona sobie uzurpuje do niej prawo, a wy co najwy¿ej do "wewnêtrznej wiedzy" mo¿ecie dochodziæ poprzez s³uchanie jej prawd, albowiem tylko jej "wewnêtrzna wiedza" jest wasz± "wewnêtrzn± wiedz±". A i tak, jak znam ¿ycie otwarty, szczery i d±¿±cy do prawdy Ptak - ostatecznie znowu z uni¿on± g³ow± przeprosi Kiarê za to, ¿e w sposób bezpo¶redni i bez ¿adnych ukrytych przes³anek próbowa³ otrzymaæ odpowiedzi na trapi±ce go pytania. Kiara "wspania³omy¶lnie" przyjmie ptakowe przeprosiny (a w bia³ych rêkawiczkach zdyskredytowa³a po drodze "wewnêtrzn± prawdê" kilku osób). Sytuacja i tak wkrótce znowu siê powtórzy. No bo w koñcu - co siê wysy³a to do nas powraca. Ptak znowu zaczepi Kiarê, Kiara znowu obrazi kilka osób, a na koniec zostanie przeproszona, sama oczywi¶cie nikogo nie przeprosi i konflikt bêdzie za¿egnany. I tak do momentu, kiedy która¶ ze stron nie postanowi jednak wynie¶æ z tego jakiej¶ lekcji (oprócz pokory zwi±zanej z przepraszaniem za fazê i dumy rozpieraj±cej faktycznego agresora). Nie ma tu ani mi³o¶ci, ani wolnej woli. Jedynie offtop coraz d³u¿szy :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 15, 2010, 19:09:43 Cytat: Janneth A i tak, jak znam ¿ycie otwarty, szczery i d±¿±cy do prawdy Ptak - ostatecznie znowu z uni¿on± g³ow± przeprosi Kiarê za to, ¿e w sposób bezpo¶redni i bez ¿adnych ukrytych przes³anek próbowa³ otrzymaæ odpowiedzi na trapi±ce go pytania. Kiara "wspania³omy¶lnie" przyjmie ptakowe przeprosiny (a w bia³ych rêkawiczkach zdyskredytowa³a po drodze "wewnêtrzn± prawdê" kilku osób). Sytuacja i tak wkrótce znowu siê powtórzy. No bo w koñcu - co siê wysy³a to do nas powraca. Ptak znowu zaczepi Kiarê, Kiara znowu obrazi kilka osób, a na koniec zostanie przeproszona, sama oczywi¶cie nikogo nie przeprosi i konflikt bêdzie za¿egnany. I tak do momentu, kiedy która¶ ze stron nie postanowi jednak wynie¶æ z tego jakiej¶ lekcji (oprócz pokory zwi±zanej z przepraszaniem za fazê i dumy rozpieraj±cej faktycznego agresora). Nie ma tu ani mi³o¶ci, ani wolnej woli. Jedynie offtop coraz d³u¿szy :) Janneth, Kiarê przeprosi³am nie za moje dochodzenie prawdy, lecz za naruszenie granic w tym dochodzeniu. Mo¿e to nie by³o dla wszystkich widoczne, lecz zosta³o odczute przez moj± duszê. Jedni nazw± to uni¿ono¶ci±, drudzy pokor±, a ja po prostu d±¿eniem do wyrównania powsta³ej w tamtym momencie dysharmonii wewn±trz mnie. Wszystko dzieje siê na subtelnych poziomach, co nie znaczy, ¿e cz³owiek nie odbiera tego swoj± wra¿liwo¶ci±. I jak najbardziej mo¿na to nazwaæ przesuniêciem fazy w czêstotliwo¶ci drgañ. Obecnie nie zachodzi sytuacja by potrzebne by³y przeprosiny. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2010, 19:31:15 ja nie rozumiem po co te wszystkie mieszania, wszystkiego ze wszystkim, enki, samuele, mysliciele itd jaka z tego wynika korzysc?, w czym te nauki sie roznia poza kwiecistym jezykiem i nowo mowa (wolnostojenstwo - czyli mozna wszystko, tylko po co? :) i sa od nich lepsze (dla tych ktorzy ich sluchaja..) od nauki Buddy, Chrystusa, ktore przynosza wymierne owoce...mowia tez w duzej mierze o milosci (te przekazy) ale w bardzo zawily sposob, rownie dobrze mozna sluchac Dody jako objawienia..:)
http://www.youtube.com/watch?v=wLUyOfJzs9g&feature=player_embedded#! Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 19:50:57 Wzlatuj swoimi myslami wysoko , bo tylko mysl wolna pokazac nam moze kim jest PAN. A On niczym wiecej nie jest jak wartoscia dobra , piekna i milosci w nas samych. S³yszysz PTAKU ? Wiesz co masz robiæ.Wiêc wzlatuj wysoko, to mo¿e dowiesz siê kim jest PAN. Problem tylko w tym, ¿e ten PAN mo¿e byæ nawiedzonym paranoikiem.Gdyby mu faktycznie zale¿a³o na czymkolwiek, to prawdpodobnie 80 milionów ludzi, nie umiera³o by rocznie z g³odu i nêdzy. Albo przynajmniej nie umiera³o by 1.5 miliona ludzi z powodu grypy, bo o innych rzeczach to ju¿ nawet nie bêdê wspomina³. Wiêc kim jest PAN i wogóle co to s³owo oznacza pomijaj±c potoczne nazewnictwo i etymologiê tego s³owa ? Osobi¶cie traktujê s³owo PAN jako przeno¶niê, bo nie mam zamiaru ³apaæ siê na kolorow± etykietê na kolejnym kartoniku! Dlatego nie mam ¿adnych autorytetów i nie interesuje mnie kto kim jest i jaki jest. =================== ja nie rozumiem po co te wszystkie mieszania, wszystkiego ze wszystkim, enki, samuele, mysliciele itd jaka z tego wynika korzysc?, Jaka z tego korzy¶æ ? Taka sama korzy¶æ jak z napisania tych 150 postów, z których to mia³by wynikaæ kim jest ''Stwórca'' i czego od nas chce ? Wiecie ju¿ teraz kim jest ''Stwórca i czego od nas chce ? Stwarzamy ró¿nych bogów, potrzebujemy ró¿nych ''duchowych'' opiekunów, aby¶my nie musieli byæ odpowiedzialni za w³asne ¿ycie, za w³asn± ewolucjê. Próbujemy odpowiedzialno¶æ umie¶ciæ gdzie¶ indziej, z dala od siebie. Ale te wszystkie wysi³ki s± absurdalne, m³odzieñcze i dziecinne. Tylko opó¼niaj± sprawê wziêcia odpowiedzialno¶ci za swoj± ¶wiadom± ewolucjê. Mo¿esz odk³adaæ to a¿ do ¶mierci, a problem pozostanie i Twoje nowe narodziny nast±pi± w taki sam sposób. Wiêc kiedy zrozumiesz, ¿e tylko Ty jeste¶ odpowiedzialny, Ty jeste¶ Panem i Bogiem, Ty stwarzasz wszystko i jeste¶ odpowiedzialny i nie ma ucieczki w ¿adn± nie¶wiadomo¶æ. A je¿eli próbujesz uciekaæ i chcesz siê podpieraæ ró¿nymi Bogami, Panami, to jest to g³upie, gdy¿ odpowiedzialno¶æ jest wielk± okazj± dla Twojej ewolucji. Zrozumienie, wiêc oznacza poznanie, ¿e wszystko zale¿y od Ciebie. Nawet Twój Bóg, Twój PAN zale¿y od Ciebie, bo poniek±d stworzy³a go Twoja wyobra¼nia. Wiêc jeste¶ sam, absolutnie sam i warto to zrozumieæ. Gdy cz³owiek staje siê ¶wiadomy, staje siê samotny. Im jest wiêksza ¶wiadomo¶æ, tym wiêksze zdanie sobie sprawy z tej samotno¶ci. ¦wiadomo¶æ dotar³a do punktu, w którym wiesz, ¿e jeste¶ samotny. A ''o¶wiecenia'' w³asnej prawdy mo¿esz dost±piæ tylko w samotno¶ci. T³um, spo³eczeñstwo, przyjaciele, znajomi nie moge Ci w tym pomóc bo z jakiej racji. Wiêc jeste¶ samotny w tej niezwyk³ej podró¿y w g³±b w³asnego serca. I nie potrzeba Ci w tej podró¿y nikogo, nie potrzebujesz nikim siê podpieraæ. Nie potrzeba Ci wiêc ¿adnych PANÓW, BOGÓW, ¿adnych bytów je¿eli bierzesz we³ni odpowiedzialno¶æ za swoj± wewnêtrzn± ewolucjê. Potrzeba Ci samotno¶ci w swej w³asnej, indywidulanej podró¿y. Poniewa¿ ''Bóg'' , PAN nie jest “ja" “ty" , ''on'' poprzez samotno¶æ docierasz do tej jedno¶ci. Scali³em posty Darek >Silver<, jeste¶ ju¿ straym wiarusem naszego forum, wiêc umiesz juz chyba u¿ywaæ opcji "modyfikuj wiadomo¶æ"? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2010, 21:42:54 hm tak tylko stawanie sie swoim wlasnym bogiem to juz przejaw dominacji ego :) a chodzi o to zeby dotrzec do jazni ktora jest wlasciwie tozsama ze wszystkimi, odbywa sie to jak zawsze poprzez milosc- wspolnote albo przez pustelnicze zycie :)
odroznianie boga od nie boga jest wazne , poniewaz ma to decydujacy wplyw na ogol - widac w jakiej kondycji jest dzisiejdzy swiat... dlatego tez jest potrzeb zbawiciela, ktory jest potezniejszy od nas i ktory przeszedl juz jakas droge, tak mi sie wydaje Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 21:51:13 odroznianie boga od nie boga jest wazne , poniewaz ma to decydujacy wplyw na ogol - widac w jakiej kondycji jest dzisiejdzy swiat... No wiêc w³a¶nie. ¯adnego ''Boga'' nie ma. Bóg to tylko s³owo. Je¿eli poznasz Boga na tyle, aby co¶ o nim powiedzieæ, to dopiero wtedy to s³owo bêdzie mog³o mieæ sens, bêdzie mog³o mieæ znaczenie. Wcze¶niej jest poszukiwaniem.Ale w poszukiwaniu niczego nie ma z³ego, lecz g³upot± jest podpieraæ siê Bogiem, Bogami, o których nie masz zielonego pojêcia kim s± i na dodatek zrzucaæ jak±kolwiek odpowiedzialno¶æ za swoje ¿ycie typu : Bóg mi pomo¿e, Bóg mnie wspiera, Bóg mnie chroni, Bóg mnie zbawi, Bóg mi daje to i tamto. To absurdy o nazwie ludzkie iluzje i projekcje. Po prostu Bóg nie jest Bogiem, cz³owiek cz³owiekiem, a to wszystko ma moim zdaniem zupe³nie inny sens. W samotno¶ci ego umiera, bo nie ma siê czym podpieraæ. Nie ma Ciebie, nie Boga, jeste¶ tylko niewobra¿alnie wielkie Twoje w³asne istnienie, które jest jedno¶ci± ze wszystkim.St±d s³owo - niewyobra¿alne. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 15, 2010, 21:56:16 Ktos , kto dochodzi w swoim zycu ( okreslanym przez siebie jako rozwoj duchowy) do wniosku iz Boga nie ma , jest zwyczajnie osobabardzo zagubiona.
Szkoda , zycze takiej osobie by calym sercem poczola obecnosc boga obok siebie. Mam nadzieje ze ma mozliwosc to uczynic , ze bedzie potrafila. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 22:03:32 Ktos , kto dochodzi w swoim zycu ( okreslanym przez siebie jako rozwoj duchowy) do wniosku iz Boga nie ma , jest zwyczajnie osobabardzo zagubiona. Szkoda , zycze takiej osobie by calym sercem poczola obecnosc boga obok siebie. Mam nadzieje ze ma mozliwosc to uczynic , ze bedzie potrafila. Kiara :) :) Oczywi¶cie, ¿e Boga nie ma.Tak tylko g³osz± ambonalne przemówienia KRK. Gdy zapytasz kim jest ten Bóg, którego g³osi kap³an to on odpowie Ci, ¿e jest mi³o¶ci±. Problem tylko w tym, ¿e on nigdy tego nie do¶wiadczy³ ( byæ mo¿e tylko w krókich chwilach ) a resztê mówi tak, bo inni mu tak powiedzieli. A je¿eli kto¶ nawet do¶wiadczy³ tego ''Boga'', w krótkich chwilach, to dlaczego go nie do¶wiadcza przez ca³y czas !...? Dlatego, ¿e woli definicje i s³owa ni¿ g³êbokie do¶wiadczenie, które byæ mo¿e osi±ga siê po wielu ¿ywotach. Ale, nawet jak do¶wiadczysz tego kim jest Bóg, z pewno¶ci± nie bêdzie on tym o kim Teraz chcesz mówiæ. Nale¿ysz wiêc do tych samych istot, które o Bogu niewiele mog± powiedzieæ, lecz tylko zgaduj± kim lub czym On jest. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2010, 22:04:27 w pewnym sensie masz racje :) przedewszystkim nalezy pamietac ze "poznaj samego siebie" - oczywiscie nie chodzi o to zeby zrzucac odpowiedzialnnosc na Boga, podlegac projekcjom itd.. ale przyjmujac swoje istnienie nalezy przyjac istnienie Boga, fraktal poprostu - dlatego dobrze miec na wzgledzie wyzszego przewodnika zeby sie nie pogubic :)
coz to wiara, nadzieje i milosc :), pozbywajac sie tych cech nigdy go nie doswiadczysz :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 22:09:58 przedewszystkim nalezy pamietac ze "poznaj samego siebie" - Dok³adnie tak.Szukanie Boga na zewn±trz, gdzie¶ tam ( to znaczy gdzie ?), to szukanie pestki poza jab³kiem. Poznaj swoj± prawdê , swoje ¶wiadectwo, to poznasz tego kogo nazywasz Bogiem.Nazywasz ! A jak poznasz to wtedy bêdziesz móg³ co¶ na ten temat powiedzieæ. Wed³ug mnie biblijny opis ''Boga'' jest prawid³owy i brzmi on - Jestem, który Jestem. A s³owo ''Bóg'' jest niczym innym tylko pojêciem zastêpczym tego, który - Jest kim Jest. Wiêc jest '' Bóg'', czy go nie ma ? Hê ? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 15, 2010, 22:18:47 noprzeciez sam sobie odpowidziales:) ze "Jest ktory Jest" oczywiscie ze jest wg mnie to naturlane tylko my sami musimy wiedziec czym dla nas jest i czym dlanas jest wszystko
dla mnie Bog objawil sie w Chrystusie, choc tez bardzo cennie buddyzm (tylko ze nie wszystko konczy sie na pustce chyba ze sie tego chce - ale jest pomocna w uniknieciu uwarunkowania sie od tego swiata :), ewangelie, apokalipsa sw jana sa to bardzo dokladne pisma ktore mowia o Bogu, apokalipsa sw jana jest wrecz matematyczna.., Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 15, 2010, 22:26:31 Witaj Silver,
Cytuj Poniewa¿ ''Bóg'' , PAN nie jest “ja" “ty" , ''on'' poprzez samotno¶æ docierasz do jedno¶ci, swojej w³asnej prawdy, swojej to¿samo¶ci, swojego ¶wiadectwa. no i ten redukcjonizm doprowadzil Cie do takiego punktu gdzie w zasadzie powinienes siedziec caleWcze¶niej by³e¶ niewolnikiem, a TERAZ jeste¶ Panem. Jeste¶ PANEM swojego w³asnego ¿ycia, swojego ca³ego istnienia. zycie w piwnicy czy w czyms podobnym. ;D Droge taka wybierali rozni asceci a nawet Budda. Ten ostatni jednak wyciagnal w koncu inne wnioski i odrzucil trening na sucho. Chociazby z tego powodu i mnie ten sposob nie przekonuje. Jesli przyjac , ze jednak cos boskiego w czlowieku jest, to chyba najlatwiej bedzie doszukiwac sie Zrodla idac po linii ducha=swiadomosci a rezygnujac z materii w rozwazaniach. Wiec jesli jestesmy duchowym tworem kto nas stworzyl? Wydaje sie, ze mozliwy jest tu etap posredni i wtedy ladujemy w swiadomosci Jezusa. To jego swiadomosc stworzyla kazdego z nas . Zas przedtem stworzono Jezusa czy jego odpowiedniki w ciagu eonow czasu. We wszystkich tych aktach stwarzania mamy wiec jakby duchowosc podwujna, te boska nadrzedna i troche mniej boska, podrzedna. Juz stad mozna wnioskowac, ze na cos to wszystko jednak potrzebne ale raczej nie na to, aby koncowy produkt(czlowiek) zamykal sie w sobie. Tak sobie mysle. :) pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 15, 2010, 22:30:42 Ktos , kto dochodzi w swoim zycu ( okreslanym przez siebie jako rozwoj duchowy) do wniosku iz Boga nie ma , jest zwyczajnie osobabardzo zagubiona. Szkoda , zycze takiej osobie by calym sercem poczola obecnosc boga obok siebie. Mam nadzieje ze ma mozliwosc to uczynic , ze bedzie potrafila. Kiara :) :) Oczywi¶cie, ¿e Boga nie ma.Tak tylko g³osz± ambonalne przemówienia KRK. Gdy zapytasz kim jest ten Bóg, którego g³osisz, kap³an odpowiada, ¿e jest mi³o¶ci±. Problem w tym, ¿e on nigdy tego nie do¶wiadczy³ (byæ mo¿e tylko w krókich chwilach ) a resztê mówi tak, bo inni mu tak powiedzieli. A je¿eli kto¶ nawet do¶wiadczy³ tego Boga, w krótkich chwilach, to dlaczego go nie do¶wiadcza przez ca³y czas !...? Dlatego, ¿e woli definicje i s³owa ni¿ g³êbokie do¶wiadczenie, które byæ mo¿e osi±ga siê po wielu ¿ywotach. Ale, nawet jak do¶wiadczysz tego kim jest Bóg, z pewno¶ci± nie bêdzie on tym o kim Teraz chcesz mówiæ. Nale¿ysz wiêc do tych samych istot, które o Bogu niewiele mog± powiedzieæ, lecz tylko zgaduj± kim lub czym On jest. Tak niewatpliwie masz racje Ty i inni , ktorzy swoja miara mnie oceniaja , miast siebie zaczac mierzyc. No dobrze , tylko wedlug czego???? Tak wiec jestem optana , nie wiem nic , dla mnie nie ma Boga i takie inne.... , bo wowczsas ponizajac innych wywyzszamy siebie, miast siebie wywyzszac bez ponizania drugich. Ba... tylko jak i to trudniejsza i bardziej pracochlonna droga. Szkoda ze nie wiecie iz tak naprawde opowiadacie publicznie o swoich problemach z checia zrobienia projekcji ich na kims. No coz? Bywa. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 22:39:21 Tak niewatpliwie masz racje Ty i inni , ktorzy swoja miara mnie oceniaja , tak wiec jestem optana , nie wi, dla mnie nie ma Boga i takie inne.... Szkoda ze nie wiecie iz tak naprawde opowiadacie publicznie o swoich problemach z checia zrobienia projekcji ich na kims. Nikt Ciê tu nie ocenia, tylko sama siê oceniasz. Ten zarzut robienia projekcji innym to kierujesz do kogo ? Wszystko to kierujesz do siebie, poniewa¿ ka¿dy projket ( my¶lowy) wraca do jego jego projektodawcy, a nie leci na Ksiê¿yc. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 15, 2010, 22:44:54 Zdaje siê Kiaro, ¿e Silver zupe³nie co innego ma na my¶li, a TY zupe³nie.
Je¿eli poznasz Boga na tyle, aby co¶ o nim powiedzieæ, to dopiero wtedy to s³owo bêdzie mog³o mieæ sens, bêdzie mog³o mieæ znaczenie. - to tak¿e jego s³owa. Bóg obok nas, a nie w nas, a my w nim? Je¶li w ogóle my¶leæ takimi kategoriami, bowiem pojêcie Bóg - God...jest nazw± w³a¶ciw± pochodz±c± od maj±cego siê za Ostateczn± Instancjê i sprawuj±c± absolutn± w³adzê nad cz³owiekiem, niejakiego Gotliba zamieszkuj±cego w Uk³adzie Hebry. Nb. Wielkiego Manipulatora, twórcy systemów religijnych, filozoficznych, mnóstwa planet etc ... jako zasilaczy energetycznych dla w³asnego istnienia. Ów Gotlib o potê¿nych mocach, oraz dwunastu z jego rady, mieli przeogromny wp³yw na losy Wszech¶wiata. Jahwe, w Biblii zamiennie okre¶lany jako PAN, by³ zaledwie na ich us³ugach, jak te¿ i ca³a plejada innych bogów i boginek. Stracili kontakt z JEDNI¡ ( Matk± -Ojcem) i ustawili siê w pozycji, w któr± tak ¶lepo wierzymy nie mog±c siê wci±¿ uwolniæ od bosko¶ci. Warto¶ciowanie, to domena wszelkich bogów maj±ca s³u¿yæ rozdzieleniu, a nie ³±czeniu. Bowiem, nic tak naprawdê nie jest w ostatecznym rozrachunku, ani z³e ani dobre. Gotlibowi zale¿a³o jednak, by nas od siebie uzale¿niæ, a cz³owiek wszak to nie taka znów idiota, nale¿a³o go zatem podej¶æ w najbardziej wyrafinowany sposób. Najlepiej do tego nadaj± siê systemy religijno-filozoficzne. Rozdzielenie na ewidentne z³o i dobro. Has³a pe³ne mi³o¶ci, dobra etc.. Cz³owiek w pe³ni ¶wiadomy rozumie te wszystkie zale¿no¶ci i bierze odpowiedzialno¶æ za siebie i ca³y Wszech¶wiat jednocze¶nie, gdy¿ tak naprawdê nie rozdziela, ani nie warto¶ciuje. Widzi rzeczy jakimi s±, acz w pewne aspekty rzeczywisto¶ci nie wik³a siê ju¿, daj±c im prawo zaistnienia, lecz nie aprobuj±c swoj± postaw± dzia³añ destrukcyjnych, manipulacyjnych etc. Wierzy, ¿e jest podmiotem w tej grze, nie musi wiêc nikogo karaæ, niszczyæ ogniem piekielnym itp. Wystarczy, i¿ bêdzie mia³ udzia³ w tworzeniu ¦wiata Harmonii. A reszta dokona i rozliczy siê sama w my¶l zasad i praw rz±dzaych Wszech¶wiatem. I wówczas, to bêdzie nie dobre w naszym rozumieniu powszechnie stosowanym, ale zwyczajnie w³a¶ciwe, albo po prostu DOBRE. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 15, 2010, 22:54:08 no i ten redukcjonizm doprowadzil Cie do takiego punktu gdzie w zasadzie powinienes siedziec cale zycie w piwnicy czy w czyms podobnym. ;D Droge taka wybierali rozni asceci a nawet Budda. Ten ostatni jednak wyciagnal w koncu inne wnioski i odrzucil trening na sucho. Chociazby z tego powodu i mnie ten sposob nie przekonuje. Jesli przyjac , ze jednak cos boskiego w czlowieku jest, to chyba najlatwiej bedzie doszukiwac sie Zrodla idac po linii ducha=swiadomosci a rezygnujac z materii w rozwazaniach. Wiec jesli jestesmy duchowym tworem kto nas stworzyl? Wydaje sie, ze mozliwy jest tu etap posredni i wtedy ladujemy w swiadomosci Jezusa. To jego swiadomosc stworzyla kazdego z nas . Zas przedtem stworzono Jezusa czy jego odpowiedniki w ciagu eonow czasu. We wszystkich tych aktach stwarzania mamy wiec jakby duchowosc podwujna, te boska nadrzedna i troche mniej boska, podrzedna. Juz stad mozna wnioskowac, ze na cos to wszystko jednak potrzebne ale raczej nie na to, aby koncowy produkt(czlowiek) zamykal sie w sobie. Tak sobie mysle. :) pozdrawiam Acentaurze najwyra¼niej nie zrozumia³e¶ s³owa samotno¶æ, która kojarzy Ci siê wprost dos³ownie w potocznym zrozumieniu co to s³owo oznacza. Dalej rozci±gasz i przyrównujesz samotno¶æ do ¶redniowiecznej ascezy. Wygl±da na to, ¿e Budda, Mahawir, Kryszna, Jezus, czy nawet Dalaj Lama medytuj±cy w buddyjskim klasztorze to asceci i jakie¶ odrealnione od spo³ecznych norm istoty. Istoty, który zamykaj± siê na dodatek w sobie. Dalej. ¦wiadomo¶æ Chrystusowa ? ..! Po pierwsze to dowiedz siê sk±d to pojêcie siê wziê³o w obiegowej nomenklaturze s³ów. Wcale to nie oznacza, ¿e ¶wiadomo¶æ Chrystusowa cokolwiek stworzy³a. ¦wiadomo¶æ Chrystusowa jest analogi± do defincji ¶wiadomo¶ci serca i pokutuje ona w nawet w naukach spo³ecznych typu psycholgia z czym siê osobi¶cie spotka³em. Du¿o w tym niejasno¶ci, niezrozumienia i popl±tania rzeczy ze sob± co tutaj piszesz. My¶lê, ¿e to co napisa³e¶ to wynik z po³aczenia wzglêdno¶ci z obiektywizmem, ale wed³ug mnie, ani jedno ani drugie nie istnieje. Jest sens i prawda i niezliczona ilo¶æ sposobów odkrywania tego. Wiêc jedynie co mo¿emy tutaj wszyscy robiæ to reagowaæ, pokazywaæ inne prespektywy i mo¿liwo¶ci, mówiæ i wyja¶niaæ. Kto jest otwarty us³yszy... OPEN YOUR EYES! :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 15, 2010, 23:02:49 Tak¿e inaczej pojmujê s³owa Silvera. S±dzê Acentaurze, ¿e nieopatrznie TY dokona³e¶ redukcjonizmu. Wiele wcze¶niejszych wypowiedzi Silvera równie¿ zaprzecza temu, co tu zaprezentowa³e¶. Ale czasem ró¿nie mo¿e nam siê wydawaæ.
Có¿, bywa!. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przedmówców. :) koliberek33 Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 15, 2010, 23:19:15 Na pocz±tek wszystkim Wam dziêkujê za piêkne rozwiniêcie tematu. Bardzo rezonuje ze mn± to, co pisz± Ptak, Koliberek, czy Silver. Temat jest o tym, kim jest Stwórca w sensie istoty, lub grupy istot, które nas stworzy³y. Z wielu Waszych postów wy³ania siê bardzo ciekawe spostrze¿enie, i¿ Stwórca - to te¿ cz³owiek ;) A raczej ta czê¶æ nas samych, która pozostaje niewcielona .
Przyk³adem na to jest to, co napisa³a Kiara : Robie wszystko zawsze sama ( oczywiscie ze, z pomoca i wspolpraca mojej Energii z nad przestrzeni ) czyli tej samej czesci mnie o ktorej Ty mowisz , myslac o sobie , Twoja Wyzsza Jazn. Zycie na ziemi jest moim i jej wspolnym dzielem moimi i jej decyzjami , a nie Myslicieli.Zreszta jak juz pisalam , gdy zadaje pytania w tematach , ktore dotycza rzeczy o ktorych powinnam decydowac sama , nie uzyskuje odpowiedzi. I to nie z powodu niewiedzy tej przestrzeni , a wolnostojenstwa Myslicieli , ktore jest swietoscia w ich przestrzeni. " Wynika³oby z tego, ze My¶liciele jedynie udostêpniaj± informacje i nie maj± bezpo¶redniego wp³ywu na cz³owieka. Oczywi¶cie dopóty, dopóki cz³owiek ten z w³asnej woli ich nie poprosi o tê czy inn± radê, czyli wchodzi w ich przestrzeñ i prawa , które t± przestrzeni± rz±dz± - wtedy , w wyniku sprzê¿enia zwrotnego, sam zatraca granicê swojego "ja" Przypomina to wp³yw edukacji spo³ecznej, o której pisa³ Silver - tworzy siê nak³adka. Wygl±da te¿ na to, ¿e o My¶licielach Kiara wie tylko tyle, ile oni sami jej przeka¿± i tylko to, co chc± przekazaæ, w sposób w jaki im siê podoba. Brak tu jakiegokolwiek odniesienia do ich przestrzeni z innych ¼róde³. Spojrzenia z innych ¼róde³ mog³aby dostarczyæ na przyk³ad Aster, albo te¿ ... nasze w³asne, Wy¿sze Ja¼nie, czyli - MY SAMI - intuicyjnie. Czyli pasuje nam to, albo nie. Je¶li bowiem istniejemy jako istoty na innych , niefizycznych planach, to po kiego grzyba s± nam dodatkowe byty ? Nie lepiej skontaktowaæ siê z w³asnym Anio³em Stró¿em, Opiekunem bezpo¶rednim, Alter Ego, Wy¿sz± Ja¼ni±, czy jak to tam inaczej nazwaæ ? Wszak koszula bli¿sza cia³u. O tym równie¿ mówi David Wilckock w swojej wypowiedzi "W pokonywaniu tej drogi pomaga nam nasze Wy¿sze Ja. Nasze Wy¿sze Ja tak naprawdê jest niczym innym, jak nami samymi z przysz³o¶ci. Poniewa¿ czas jest linearna u³ud± tylko dla nas, to nasze Wy¿sze Ja, które ju¿ wie, jak siê potocz± nasze losy (bo jest nami z przysz³o¶ci) stara siê nami sterowaæ tak, by¶my z jednej strony jak najpe³niej prze¿yli nasze ¿ycie, a z drugiej, by¶my spe³nili nasz zamiar prze¿ycia odpowiedniego zestawu do¶wiadczeñ, które s± nam potrzebne na drodze naszej kosmicznej ewolucji samopoznania. Musisz pamiêtaæ, ¿e Wy¿sze Ja bezwzglêdnie u¿ywa Twojego cia³a jako wehiku³u do¶wiadczenia, wiêc nie dziw siê, ¿e w koszyku tych do¶wiadczeñ s± tak¿e urazy, wypadki, czy ¶mieræ." W ostatnio przeze mnie ogl±danym wystêpie Davia Wilckocka mo¿na us³yszeæ, ¿e kolejn± przemian± ,jak± przejdzie ludzko¶æ, to nadej¶cie energii jezusowej nigdzie indziej tylko - w ka¿dym cz³owieku , od wewn±trz, w nas samych. Oto ten film http://www.youtube.com/watch?v=cEyqT2_ricA&feature=player_embedded http://<object width="640" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/cEyqT2_ricA&color1=0xb1b1b1&color2=0xd0d0d0&hl=en_US&feature=player_embedded&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/cEyqT2_ricA&color1=0xb1b1b1&color2=0xd0d0d0&hl=en_US&feature=player_embedded&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="385"></embed></object> Czy zatem my sami : umys³, cia³o, osi±gi cywilizacji, ca³a ta technologia itd staniemy siê zbêdni ? Nie s±dzê. Wed³ug mnie ma nast±piæ co¶ na kszta³t INTEGRACJI , lub "ugrade-u" ludzkiego gatunku na now± drogê rozwoju, a w wymiarze indywidualnym - transformacja na miarê mo¿liwych do zintegrowania , nowych modu³ów. Co¶ takiego ju¿ wielokrotnie siê dzia³o w historii naszego gatunku ludzkiego i nie chodzi mi nawet o "stwórców" Annunakich czy innych Reptilian. Biologia, któr± wszyscy znamy ze szkó³ uczy nas historii ewolucji, ale dzi¶ wiemy, ¿e nale¿a³oby mówiæ raczej o rewolucjach - nag³ych skokach w rozwoju. Ca³y czas tu, na ziemi stwarzamy siebie przygotowuj±c siê na nowe mo¿liwo¶ci. W tym samym czasie nasza Wy¿sza Ja¼ñ równie¿ ostro pracuje przygotowuj±c najlepszy z mo¿liwych zestaw integruj±cy do przy³±czenia z tamtej strony. Pó¼niej ponownie ulegniemy zintegrowaniu dostosowawczemu na kolejnych poziomach ( gêsto¶ciach ). Po co wiêc traciæ energiê na kontakt z podpowiadaczami, duchami, czy nawet religiami, wszystkim, co pcha swoje 3 grosze do tej rzeczywisto¶ci ( ³askawie i z ca³kiem wysoka oczywi¶cie ), kiedy do odkrycia mamy ca³ych siebie ? I jeszcze inny aspekt dotycz±cy naszych "stwórców". W pewnym sensie "stwarza nas" edukacja, spo³eczeñstwo, ustrój prawny. Okre¶laj± oni ramy tego , co dozwolone i tego, co zakazane. Równie¿ tego jak wygl±damy i na co chorujemy - poprzez dozwolon± zawarto¶æ naszego po¿ywienia. Jak wiemy jest ono systematycznie wyja³awiane, co uzale¿nia nas od leków, które nie lecz±, lecz zaleczaj± i ... uzale¿niaj± nas. Wiele chorób, a w tym choroby kr±¿enia, czy np rak wynika z chronicznych niedoborów witamin i minera³ów dostarczaj±cych naszym komórkom nie tyle "cegie³ek" w postaci zwi±zków chemicznych, co raczej okre¶lonych wibracji energetycznych. Wolno¶æ samostwarzania siebie, to równie¿ prawo dostêpu do zdrowych wibracji spoza naszej przestrzeni fizycznej. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 16, 2010, 11:38:34 "Wynika³oby z tego, ze My¶liciele jedynie udostêpniaj± informacje i nie maj± bezpo¶redniego wp³ywu na cz³owieka. Oczywi¶cie dopóty, dopóki cz³owiek ten z w³asnej woli ich nie poprosi o tê czy inn± radê, czyli wchodzi w ich przestrzeñ i prawa , które t± przestrzeni± rz±dz± - wtedy , w wyniku sprzê¿enia zwrotnego, sam zatraca granicê swojego "ja" Przypomina to wp³yw edukacji spo³ecznej, o której pisa³ Silver - tworzy siê nak³adka. Wygl±da te¿ na to, ¿e o My¶licielach Kiara wie tylko tyle, ile oni sami jej przeka¿± i tylko to, co chc± przekazaæ, w sposób w jaki im siê podoba. Brak tu jakiegokolwiek odniesienia do ich przestrzeni z innych ¼róde³. Spojrzenia z innych ¼róde³ mog³aby dostarczyæ na przyk³ad Aster, albo te¿ ... nasze w³asne, Wy¿sze Ja¼nie, czyli - MY SAMI - intuicyjnie. Czyli pasuje nam to, albo nie." east.
Co z tego dla Ciebie wynika , wcale nie musi wynikac dla mnie , czy wszystkich ludzi. A juz napewno wcale nie musi i nie jest prawda rzeczywista. Owszem jest Twoja na ten momet bo tak to zrozumiales.W rzeczywistosci tak nie jest, bo; Nieingerecja Myslicieli w decyzjonalnosc czlowieka nie polega na ich niemocy ingerecji w nasza przestrzen, moga i maja prawo jezeli Stworca wyrazi zgode ( a czesto wyraza), oni tego nie czynia z szacunku do czlowieka , oraz 100% akceptacji jego wszystkich wyborow , bo jest to jego droga myslowego i uczuciowego rozwoju , jego i tylko jego. Nie powinna byc wiec zabarwiana wiedza i madroscia Myslicieli , ktorzy przerastaja czlowieka niepotycznie. Co z tego ze matka narysuje za dziecko rysuniek do szkoly , to nie dziecka dzielo i , dziecko nie bedzie potrafilo rysowac jezeli tak bedzie robila matka za nie. Niech zrobi tysiac razy zle a tysiac pierwszy dobrze, cierpliwa matka i nauczyciel poczekaja na efekt nauki. Nikt nie ingerujac w czas i doswiadczenia da dziecku calkowita szanse na osiagniecie sukcesu , bez przyspieszen. I stanie sie to nie z braku mozliwosci ingerecji w swiat dziecka , tylko z milosci , cierpliwosc i szacunku dla dziecka , oraz drogi jego wzrastania. Czy to az tak trudno zrozumiec? Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 16, 2010, 11:48:19 Witaj Silver, witaj Koliberku,
serdecznie dziekuje za cenne informacje i zwrocenie mi uwagi na logiczne niescislosci. :) Tyle, ze ja wcale nie dyskutowalem z jakimis potocznymi sformulowaniami czy pogladami ale przedstawilem swoj punkt widzenia zanurzony w sferze mojej symboliki, jak widac rozniacej sie i to znacznie od powszechnej. Wiec wytykanie mi niezrozumienia na bazie wlasnych pojec, mija sie z celem . Dopiero po ich uzgodnieniu mozna mowic o roznicach a i to wlasciwie wtedy gdy samemu sie jest np. "sprawiedliwym". ;D Tak wiec niestety nie przedyskutowalismy jeszcze niczego z tego co napisalem. Ale moze kiedys... :) Zgodnie np. z tym Cytuj Wiêc jedynie co mo¿emy tutaj wszyscy robiæ to reagowaæ, pokazywaæ inne prespektywy i mo¿liwo¶ci, mówiæ i wyja¶niaæ. Kto jest otwarty us³yszy... serdecznie pozdrawiamTytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Maj 16, 2010, 11:48:54 Kiaro jak kto¶ patrzy poprzez ego trudno, a ¿e tak w³asnej jeste¶my stworzeni to nie dziw siê :)
Daj prawo rozumienia w sposób w jaki kto¶ w tej chwili jest w stanie to zrozumieæ, jednocze¶nie ( przynajmniej mi) te wasze delikatne sprzeczki i ro¿ne punty widzenia, przekomarzanie siê daje mo¿liwo¶æ wczucia siê przez chwile i mo¿liwo¶ci rozumienia po swojemu :) bardzo ciekawa dyskusja :) Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 16, 2010, 12:45:39 I tu pies pogrzebany. Ró¿ne symboliki, ró¿ny jêzyk, ró¿ne do¶wiadczenia, pryzmaty itd. …
Istna wie¿a Babel. A zrozumienie? Wydaje mi siê, ¿e ma ono niewiele wspólnego z literalnym odczytem tre¶ci pisanych. Prêdzej ju¿ z intuicj±, pokrewieñstwem dusz, czy podobieñstwem wibracyjnym. Tak wiêc, nie ka¿da przestrzeñ jest dla ka¿dego… albo inaczej, ka¿dy tworzy swoj± i tylko swoj±, specyficzn±, nie do koñca pojmowaln± przez innych… st±d samotno¶æ w¶ród t³umu, mimo empatii… st±d samotno¶æ w swoich poszukiwaniach mimo szumu informacyjnego… Rozumiem o czym pisa³ Silver, sama do¶wiadczam tej g³êbokiej samotno¶ci, na któr± skazany jest ka¿dy cz³owiek. Nie ma ona nic wspólnego z jej potocznym rozumieniem. Rozumiem te¿ Acentaura, gdy wskaza³ na niew³a¶ciwo¶æ odcinania siê od si³ wiêkszych… Tylko, aby wej¶æ w JEDNO¦Æ, musimy samotnie przemierzyæ swój wewnêtrzny szlak… zmierzyæ siê z w³asnym, niepowtarzalnym jestestwem… czy to przy pomocy symboli, my¶li, czy uczucia… Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 16, 2010, 14:01:26 Kiaro, a gdzie ja napisa³em ,¿e My¶liciele ingeruj±. NIE INGERUJ¡. To Ty ingerujesz w swój w³asny ¶wiat poprzez to , ze wchodzisz, z w³asnej woli ( nie ma tu ingerencji My¶licieli ) w ich przestrzeñ. Pytaj±c otrzymujesz odpowiedzi, których potrzebujesz i dopiero one kszta³tuj± Twój ¶wiat , Twoje postrzeganie.
Mo¿na to zawrzeæ w znanym powiedzeniu ludowym " z kim poprzestajesz takim siê stajesz". Nie ma w tym nic z³ego. Pytanie na ile to jeste¶ jeszcze Ty to ju¿ ca³kiem inna bajka. Podziwiam w tym momencie Ptaka, która równie¿ by³a w tej przestrzeni , ale siê wycofa³a. Dotkn±æ, posmakowaæ , wyj¶æ i obserwowaæ - co to mi da³o, jak na mnie wp³ywa i czy to mi jest potrzebne do rozwoju - tak samo naucza³ Budda. Nie wierz we wszystko, co mówi± o¶wieceni nauczyciele. Sprawd¼ wpierw czy Tobie to s³u¿y i czy jest u¿yteczne. Ale do tego nie potrzebny jest a¿ Budda :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 16, 2010, 14:24:49 Tak Ptaku w duzej mierze dobrze to zrozumialas , bo rozwoj to zupelnie indywidualny proces ale w grupie na tle grupy, ktora mimo wszystko jest inspirowana przez jednostki prekursorskie. Jest to jak najbardziej wlasciwe.
Dlugo bardzo by trwala taka ewolucja , gdyby czyikiem zmiamy byl idetyczny pozim wibracji calej grupy.Gdyz zawsze istnieja jednostki wybitne ( prymusi) w kazdej nawet klasie szkolnej. Oni tak naprawde nadaja ton procesowi , oni sa katalizatorami ( choc zadko bywaja lubiani przez tych ciutke wolniej kroczacych).Idetycznie odbywa sie to w szkole zycia , ktora jest ziemia , wzorzec zachowan jest ten sam.Wystarczy obserwowac uwaznie zeby zauwazyc.Przeciez nauczyciel ( pomimo ze wie wszystko , co jest trescia nauki) nie pisze za uczniow , bo to oni maja sie nauczyc , i oni musza zdac pozniej egzamin, a przeciez mogl by to zrobic( teoretycznie oczywiscie). Ale.. te male "swiaty" zawierajaca indywidualnosc jednostki mieszcza sie w przestrzeniach okreslajacych poziomy od , do... Co to znaczy? znaczy to tylko tyle , ze w tych przestrzeniach zachadzic moga i zachodza okreslone zdarzenia , reakcje , ktore w nizszych i wyzszych juz sie nie dzieja , albo jeszcze sie nie dzieja, np.reakcje zwiazane ze stanami skupienia wody' lod , woda , para wodna. I teraz w zaleznosci od osobistej wibracji mozna pochodzic z jakiejs przeztrzeni , urodzic sie na ziemi by wzbogacac swoja wiedze ( wlasciwy sposob ze zbiorem zdarzen- doswiadczen zyciowych ,dla swojego pojmowania) stad tak duzo roznorakich zdarzen na ziemi ( i tych okrutnych , bestialskich , i tych pieknych napelnionych miloscia) , bo obecnie na ziemi jest mnustwo ludzi o roznych poziomach osobistego rozwoju , ktorzy dostali rowna szanse na ewolucje i wejscie w 4 wymiar) , oczywiscie nie biore pod uwage biorootow , bo to juz inne zagadnienie. Kazdy z tych ludzi bedac na ziemi zyje w spolecznosci ludzkiej jako jej elemet , ale odczowa i oglada zdarzenia przez pryzmat osobistego rozwoju , przez wlasna wibracje. Tak wiec inaczej widzi i czuje ten , ktorego przestrzen jest "lodem" , inaczej ten z "wody" a jeszcze inaczej ten z "pary wodnej". Powstaje wiec sprzecznosc pogladow , zdan i interesow szeroko rozumiana, staram sie to ukazac w rozny sposob , jednak caly czas istnieje niezrozumienie ( byc moze robie to niewlasciwie? nie wiem.) i wszelakie osadzania i posadzania. Nie wazne , kto z kad pochodzi , wazne zeby zechcial zauwazyc co jest warunkiem przejscia w ta wyzsza wibracje , zeby to potrafil zrozumiec. A czy wybierze ta droge? To juz jego sprawa i jego decyzjonalnosc , wedlug osobistych wewnetrznych potrzeb. Jednak szansa ma byc dana kazdemu , kazdemu , kto urodzil sie i zyje na ziemi. Ale to , szansa , czyli INFORMACJA , a nie nakaz , czy zakaz , z presja strachu , bo to nie to samo I taka jest wlasnie moja rola , przekazac informacje z demetowaniem zauwazonego przezemnie falszu , gdziekolwiek go zauwaze. A , Ludzka sprawa jest juz samodzielne podejmowanie wyborow i tu jest tez problem z symbolika ( ktora tak naprawde jest bardzo prosta i czytelna , naprawde wszystko zawiera sie w prostocie), ale przez wieki zostala przekodowana i bardzo gleboko wpisana w swiadomosc ludzka jako zmieniony wzorzec. Ciezko jest teraz wrocic do prawzoru , naprawde ciezko ( przypomnijcie sobie moj sen z powrotem do prapoczatkow , kiedy to "sedzia" mowil mi ze bylo to bardzo ryzykowne zadanie ( bo musialo zmiescic sie w okreslonym czasie) , ale sie udalo, juz nic nam nie zagraza), tak mnie sie to udalo , zaczelam odczytywac prawidlowo symbole , uzyskalam mozliwosc odkodowywania calej naszej przeszlosci. Poczatkiem takiej drogi jest zawsze zaufanie sobie , wlasnym odczuciom , oraz akceptacja wszystkiego co sie dzieje obok mnie z pelnym zrozumieniem , iz jest to najlepsze dla mnie z jakiegos powodu , ktorego jeszcze nie znam , jeszcze... Ale.. gdy temu zaufam i nie walcze z tymi przeciwnosciami , szybko zmienia sie rzeczywistosc i odkrywaja przyczyny dla ktorej owa sytuacja musiala zaistniec.Jak rowniez jej absolutna niezbednosc. Niby proste , bardzo proste , jednak jak bardzo trudno to zaakceptowac i uwoierzyc , ze nasza wyzsza Jazn wybrala dla czlowieka zestaw zdarzen najlepszych , a on w nieakceptowaniu ich ( bo ma wolna wole) walczy z nimi tworzac sobie swoj swiat pozorow dobra. pOzniej jednak dochodzi do wniosku iz tak naprawde nie byly to najlepsze wybory , bo gdyby zrobil tak.. , lub tak... to bylo by lepiej.. Itak dalej..... samo zycie. A terza burza sprzeciwu , no bo ja przeciez wiem najlepiej co jest dla mnie dobre i czego chce...... , oczywiscie tak , tak Czlowieku , jest wlasnie tak.. , ale , ale.... tylko na miare Czlowieka a nie swojej Wyzszej Jazni , wybierz sam czego chesz i co jest Twoim zdaniem bardziej wlasciwe a stanie sie. Decyduj , masz wszak wolna wole. Kiara :) :) ps. east z Myslicielami jest troche inaczej niz myslisz, owszem dyskutujemy sobie o zyciu i o etyce , o prawosci , o bzdetach tez , opowiadamy kawaly smiejemy sie , jak przyjaciele. Ale.. nigdy ale to przenigdy nie otrzymam zadnego prowadzenia ( poprzez zadna informacje) w zadnym temacie , ktory jest moja droga zyciowa , ktora musze przejsc samodzielnie i podjac decyzje na miare siebie. To nie jest mozliwe. Tobie szef zlecajac zadanie daje czas i inwecje , masz wykonac a o cie rozliczy. Nie robi tego za Ciebie a pozniej placi tobie za to? Ze mna i Myslicielami jest idetycznie , oni maja swoje , a ja swoje , wspolna plaszczyzna tak , ale nikt za mnie nic nie robi i mi niczego nie mowi ( gdzie mam isc , jak stanac co powiedziec , o ktorej godzinie i jeszcze moze za mnie reka pomacha , albo "naklni" grzecznie jakiegos Hawassa do tego by sie stalo jak ja chce? Onie, nie to nie tak. Owszem jak cos juz "zalicze" w moim zyciu i zapytam o cos , to otwiera sie we mnie , dostep do wiedzy mojej Duszy , i wowczas WIEM a nie wierze i nie jest to informacja przeczytana gdziekolwiek. Jest to WIEDZA , ktora ja CZUJE jako prawde we mnie. I wowczs WIEM , ze na 100% jest wlasnie ta. Moz teraz zrozumiesz roznice miedzy prawdziwa wiedza a informacja, ona ta doswiadczona tu i teraz zgrywa sie z wzorcem Boskim w nas , i to zgrywa w 100% czujesz ze nie masz zadnych , ale to zadnych watpliwosci. jest to cos takiego jak nazywasz "okiem cyklonu" zewnetrznie widzisz wielki szum , a wewnetrznie blokgi spokoj w tej informacji. Bardzo trudno to opisac , bo to sie czuje. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 16, 2010, 21:21:26 Z wszystkiego , co napisa³a¶ Kiaro najbardziej ( bo zgodnie z tematem ) interesuje mnie Wy¿sza Ja¼ñ. Rozumiem, ¿e to jeste¶my MY SAMI. David Wilckock dodaje , ¿e to "my sami z przysz³o¶ci" , gdy¿ poza materi± czas nie biegnie wy³±cznie liniowo w jednym kierunku i nawet nie w tym samym tempie . Co wiêcej mo¿e równie¿ biec "na boki", ale to zupe³nie nie na temat wiêc pomiñmy. Skoro istniejemy jako my sami z przysz³o¶ci ( w przesz³o¶ci i w tera¼niejszo¶ci ), wiedz±c lepiej ( bo patrz±c z wy¿szej perspektywy równie¿ w przód ) co dla nas jest korzystne w danej chwili w tym nurcie linii czasowej, to rzeczywi¶cie wystarczy, jak uznamy ten nasz aspekt Wy¿szej Ja¼ni ( ¦wiadomo¶ci ), za stwórczy i przewodni. Wówczas zbêdni bêd± nam inni przewodnicy.
Napisz mo¿e jak Ty nawi±za³a¶ z ni±/nim kontakt - z Wy¿sz± Ja¼ni± ? Wszak jeste¶ ju¿ starszakiem i to prymusem, wiêc chyba mo¿esz uchyliæ r±bka tajemnicy "pierwszakom" ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 16, 2010, 21:31:42 Z wszystkiego , co napisa³a¶ Kiaro najbardziej ( bo zgodnie z tematem ) interesuje mnie Wy¿sza Ja¼ñ. Rozumiem, ¿e to jeste¶my MY SAMI. David Wilckock dodaje , ¿e to "my sami z przysz³o¶ci" , gdy¿ poza materi± czas nie biegnie wy³±cznie liniowo w jednym kierunku i nawet nie w tym samym tempie . Co wiêcej mo¿e równie¿ biec "na boki", ale to zupe³nie nie na temat wiêc pomiñmy. Skoro istniejemy jako my sami z przysz³o¶ci ( w przesz³o¶ci i w tera¼niejszo¶ci ), wiedz±c lepiej ( bo patrz±c z wy¿szej perspektywy równie¿ w przód ) co dla nas jest korzystne w danej chwili w tym nurcie linii czasowej, to rzeczywi¶cie wystarczy, jak uznamy ten nasz aspekt Wy¿szej Ja¼ni ( ¦wiadomo¶ci ), za stwórczy i przewodni. Wówczas zbêdni bêd± nam inni przewodnicy. Napisz mo¿e jak Ty nawi±za³a¶ z ni±/nim kontakt - z Wy¿sz± Ja¼ni± ? Wszak jeste¶ ju¿ starszakiem i to prymusem, wiêc chyba mo¿esz uchyliæ r±bka tajemnicy "pierwszakom" ;) Skoro tak uwazasz to po co ciagle sie powolujesz na jakichs ludzi , ktorzy napisali to , czy tamto... Najlepiej skontaktuj sie ze swoja Jaznia ( jak ja to robie) i pisz co ona otwiera przed Toba. Tylko nie zapominaj rowniez ze i te Jaznie nie pochdza z tych samych przestrzeni wibracyjnych.Jedne sa z wyzszych inne z nizszych. A co za tym idzie wiedza ich nie jest idetyczna , dlatego przewodnicy ludzi rowniez sa z innych grup - czytaj przestrzeni wibracyjnych na ktorych te grupy zyja. Kiara :) :) ps. Zwyczajnie , ja sie juz z otworzonym kontaktem urodzilam , nie wiedzialam przez bardzo wiele lat ze to cos nadzwyczajnego. Dla mnie bylo to normalne od dziecka i myslalam iz wszyscy tak maja. Pozniej swiadomie juz zaczelam z niego korzystac ( byly takie okresy w moim zyciu , ze bylo to jakby bardziej przymkniete),gdy temat nabral rozglosu w Polsce i ja zaczelam sie dowiadywac iz to co jest moja natura , to , to czego poszukuja ludzi. Etka , wybory i system wartosci w pokonywaniu trudnosci zycia. wzbogacaly mnie i zwiekszaly moja moc energetyczna , ktora podnoszac sie w moim GRAAALU otwierala mi w naturalny sposob dostep do wewnetrznej wiedzy , ktora ma w sobie kazdy z nas. To wszystko nic nadzwyczajnego. Zadne to szkoly rozwoju duchowego i zadne kursy nie uczynily tego. Do wszystkiego krok po kroku dochodzilam sama , i dochodze nadal. Odkrycia sa wrecz szokujace , przewracajace nasza dotychczasowa wiedze do gory nogami. Jednak postanowilam na razie tu o tym nie pisac , bede pisala na Kodzie Peszerowym , juz niedlugo. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 16, 2010, 21:47:57 Powo³ujê siê innych ludzi , gdy¿ ze mn± rezonujê. Równie¿ na Ciebie wielokrotnie siê powo³ywa³em, czy te¿ przytacza³em to, co mi siê podoba³o w Twoich wypowiedziach. Widzisz, nie ¿yjemy w pró¿ni. W innym temacie Jack napisa³, z czym siê zgadzam, ¿e rozwijamy siê wszyscy razem, jako ludzko¶æ . I z Tob± siê zgodzê, ¿e w ka¿dej klasie s± prymusi . Ja takich wy³uskujê i piszê o nich. Co wiêcej, dostrzegam spójno¶æ wiedzy wielu z nich i z nimi jest mi po drodze. Bo to nie jest tak, ¿e ka¿dy sobie rzepkê skrobie . Najprostsza odpowied¼ prymusa , to ( zakrywaj±c zeszyt ramieniem ) ... zajrzyj w swoje notatki :), jak to zrobi³a¶ odsy³aj±c mnie do swojej Ja¼ni. Powiedzmy jednak, ¿e ja jestem jeszcze w pierwszej klasie i nie mam kontaktu ze swoj± Ja¼ni±. Korzystam wiêc z przewodnictwa prymusów :)
Tak na prawdê to sprzê¿enie zwrotne umo¿liwia nam, jako ca³o¶ci stwarzaæ now± rzeczywisto¶æ, bior±c za ni± odpowiedzialno¶æ zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i zbiorowym. Tak rozumiem równie¿ rolê globalnej ¶wiadomo¶ci, której i Ty jeste¶ czê¶ci±, czy tego chcesz, czy nie .To stwarzanie dzieje siê tu i teraz, nawet w tym temacie. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 16, 2010, 21:53:05 Napisz mo¿e jak Ty nawi±za³a¶ z ni±/nim kontakt - z Wy¿sz± Ja¼ni± ? Wszak jeste¶ ju¿ starszakiem i to prymusem, wiêc chyba mo¿esz uchyliæ r±bka tajemnicy "pierwszakom" ;) Nie pytaj East Kiary jak nawi±zaæ kontak z wy¿sz± Ja¼ni±, bo to przys³owiowa rozmowa o niczym. Nie ka¿dego staæ na merytoryczn± dyskusjê, nie ka¿dego staæ na to, aby komu¶ pomóc, spróbowaæ chocia¿ w jaki¶ sposób poprowadziæ. Wiêc dowiesz siê, to co siê dowiedzia³e¶, czyli NIC. Jest taka ksi±¿ka, któr± ³atwo zciagn±æ z netu : Ramana Maharishi - ''Wnikniêcie w Ja¼ñ''. Jest na necie wiele ksi±¿ek z zakresu nauk Huny i tam znajdziesz wiele odpowiedzi na swoje pytania. pozdr. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 16, 2010, 21:54:23 Witaj ptaku,
Cytuj Rozumiem te¿ Acentaura, gdy wskaza³ na niew³a¶ciwo¶æ odcinania siê od si³ wiêkszych… jak juz tyle namotalem to i namotam dalej :)w ciagu duchowym Bog--Jezus--czlowiek<--->materia istota jest permanentny rozwoj duchowy na kazdym szczeblu i odpowiedni do kazdego szczebla. Dla czlowieka z jego indywidualnym wszechswiatem przeznaczony jest rozwuj dwutorowy i oba jednakowo wazne. Wiec aby przejsc do nastepnej klasy z pod znaku 66 nalezy zadbac o rozwijanie swiadomosci oraz o wzorowe przezycie wlasnego zycia jako przykladu dla innych. Stad juz samo zanegowanie pomocy boskiej, okreslenie sie samowystarczalnym ( a tym samym wybiorcze dobieranie tego co rzekomo korzystne ) to jedno pasmo grzechow. Nie mozna z jednej strony dazyc do czegos czego sie nie pojmuje(tak ogolnie, do nikogo nie pije) a z drugiej strony okreslac zestaw potrzebnych narzedzi do osiagniecia celu. Budda i inni spostrzegli to na szczescie, ze to droga do nikad i po okresie medytacji zyli juz normalnie. :) To tylko tyle chcialem dodac. pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 16, 2010, 22:07:25 wybiorcze dobieranie tego co rzekomo korzystne ) to jedno pasmo grzechow. Zaczynasz gadaæ niczym ja¶nie o¶wiecony i nigdy nieomylny Papie¿. Jemu te¿ z ust nie zchodzi straszenie owiec ró¿nym pasmem grzechów. No wiêc motaj dalej... :P Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 16, 2010, 22:21:38 Napisz mo¿e jak Ty nawi±za³a¶ z ni±/nim kontakt - z Wy¿sz± Ja¼ni± ? Wszak jeste¶ ju¿ starszakiem i to prymusem, wiêc chyba mo¿esz uchyliæ r±bka tajemnicy "pierwszakom" ;) Nie pytaj East Kiary jak nawi±zaæ kontak z wy¿sz± Ja¼ni±, bo to przys³owiowa rozmowa o niczym. Nie ka¿dego staæ na merytoryczn± dyskusjê, nie ka¿dego staæ na to, aby komu¶ pomóc, spróbowaæ chocia¿ w jaki¶ sposób poprowadziæ. Wiêc dowiesz siê, to co siê dowiedzia³e¶, czyli NIC. Jest taka ksi±¿ka, któr± ³atwo zciagn±æ z netu : Ramana Maharishi - ''Wnikniêcie w Ja¼ñ''. Jest na necie wiele ksi±¿ek z zakresu nauk Huny i tam znajdziesz wiele odpowiedzi na swoje pytania. pozdr. Nie istnieje cos takiego jak rozwoj duchowy , na podstawie przeczytanych ksiazek , zwyczajnie nie. Mozna sobie jakimis technikami co najwyzej uaktywnic dostep do jakiejs mozliwosci paranormalnej. Ale to nie ma zadnego zwiazku z rozwojem duchowym , nie robia tego ni kursy ni zadne instrukcje. Jest to wynik dlugoletniej pracy nad soba. Pisalam o tym wielokrotnie , nie wybujalosc umyslu a wrazliwosc serca odgrywa w tym role. Czyli przezywanie zycia z napelnieniem go wysokim systemem wartosci. I wszystko uruchamia i otwiera sie samoistnie. Przeciez napisalam juz o tym dziesiatki razy. Jest to najbardziej prosta z prostych funkcja. "Wlewasz " energie w siebie , podnosi sie jej poziom i automatycznie jest on nosnikiem swiadomosci ludzkiej do scalenia sie ze swiadomoscia i wiedza Jazni. To wszystko , zaczynasz czytac wewnetrzna wiedze w sobie. Naprawde nie ma inaczej , to wielka prostota , ktorej Czlowiek nie chce , nie potrafi zaakceptowac i szuka cudow. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Maj 16, 2010, 22:34:23 Docieranie do swej Wy¿szej Ja¼ni polega na konfrontowaniu ró¿nych informacji i ODCZUWANIU...
Wiele rzeczy przyjmujemy do siebie bez wiêkszych oporów, inne odrzucamy, jeszcze innymi wprost siê zachwycamy. Uczymy siê zauwa¿aæ te odczucia, by dalsze do¶wiadczenia by³y bardziej zrozumiale. B³êdem jest natomiast kategoryzowanie odczuæ innych ludzi, porównywanie i ocenianie "jako¶ci", bo wydaje mi siê, ¿e w tym momencie kontrolê nad ca³ym zjawiskiem przejmuje egotyczna my¶l. Dyskusja, to nic innego, jak walka umys³ów o priorytety, tu na naszym forum czasami znakomicie kamuflowana... ;D Nie wiem dlaczego, ale jestem niezwykle wra¿liwy na wszelkie manipulacje, byæ mo¿e Stwórca chce co¶ ode mnie, a ja jeszcze nie zrozumia³em wszystkiego do koñca w WASZYCH wypowiedziach... :) Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 16, 2010, 22:37:09 Witaj Silver,
Cytuj Zaczynasz gadaæ niczym ja¶nie o¶wiecony i nigdy nieomylny Papie¿. he, he dobre . Wlasnie te slowo bylo tym, nad ktorym najdluzej sie zastanawialem. No i przyniosloJemu te¿ z ust nie zchodzi straszenie owiec ró¿nym pasmem grzechów. odpowiedni odzew- dowiedzialem sie, ze nie zawsze jestes tak powazny i masz poczucie humoru. Dziekuje pozdrawiam wesolo Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 16, 2010, 23:05:55 Dziêki Silver za polecenie lektur. Wiesz, je¶li chodzi o nawi±zywanie kontaktu z Wy¿sz± Ja¼ni± wystarczy mi ..G³os Ciszy Eckharta Tolle . Facet nie zaje¿d¿a za bardzo religi±. o równie¿ "mój" g³os ciszy ;) Poza tym czujê od niego autentyczn± wiedzê wynikaj±c± z praktyki, no i jako¶ ³atwiej mi jest zrozumieæ Europejczyka ( wspólny kr±g kulturowy). Jak mam wene to siêgam po jego "Potêgê Tera¼niejszo¶ci". Jak mam w±tpliwo¶ci co do jêzyka ezoterycznego, opisowego, to siêgam do Dana Wintera , Amita Goswami, Stuarta Hameroffa, czy Nassima Harameina .
Mi tu nie chodzi o przepisy na kontakt, tylko o w³asne , autentyczne wra¿enia i dzia³ania. Czasami siê zastanawiam, czy ludzie wiedz±, co pisz± kiedy pisz± o nawi±zywaniu kontaktu z Wy¿sz± Ja¼ni±. A z drugiej strony my¶lê sobie, czy i w jaki sposób tzw Wy¿sza Ja¼ñ nawi±zuje kontakt ze swoim ni¿szym, wcielonym odpowiednikiem ? To mog± byæ najzwyklejsze , codzienne zdarzenia, czasami "przypadki", czy cudowne ( albo odwrotnie - nieszczê¶liwe ) zrz±dzenia losu. Dary do przepracowania. Poza tym ...Kto¶ powiedzia³, ¿e wszystkie rozwi±zania ju¿ istniej± w nas . To prawda. Jako organizmy ¿ywe jeste¶my wyposa¿eni w superszybk± sieæ ¶wiat³owodow± o w³a¶ciwo¶ciach nadprzewodnictwa, której umys³ nie ogarnia. Zaproszenie do siebie Wy¿szej Ja¼ni niekoniecznie musi siê wi±zaæ z wyj¶ciem poza cia³o i umys³ na jakie¶ cudowne "zewn±trz". To prostu przesiadka na wydajniejsz± sieæ wewn±trz nas samych . Sieæ ³±cz±c± nas z ca³ym ¿ywym wszech¶wiatem w celu wspó³tworzenia. Wy³±cznie indywidualny rozwój mo¿e prowadziæ do niebywale rozwiniêtych za¶wiatów, ale jednocze¶nie , z powodu w³a¶nie tej indywidualno¶ci, to za¶wiaty oderwane od naszego tu i teraz. Tak, jak ja to rozumiem integracja Wy¿szej Ja¼ni , umys³u i cia³a = transformacja rzeczywisto¶ci. I to musi wszystko ze sob± byæ spójne, koherentne i harmoniczne, aby mia³o mieæ sens. Tak , jak piszesz Acentaur , Budda i inni spostrzegli to w porê i zaczêli ¿yæ tu i teraz unikaj±c oderwania od ca³o¶ci. Starali siê raczej wspó³-tworzyæ wspó³czesn± im rzeczywisto¶æ ¶wiadomi jej ograniczeñ i niedoskona³o¶ci w ci±g³ej i upartej drodze ku o¶wieceniu rodzaju ludzkiego jako ca³o¶ci. On na to zas³uguje, bo ka¿dy "on" to inny ja. Zatem "Stwórcy" , jak widaæ z naszych rozwa¿añ nie da siê w sposób jednoznaczny wskazaæ, ze jest gdzie¶ TAM, albo TU. Stwórca równie dobrze móg³by byæ ca³ym Wszech¶wiatem w ci±g³ej, zwrotnej wymianie informacji, za¶wiatem , nami samymi, co i najmniejsz± mrówk±, czy drzewem. Prawdopodobnie tym wszystkim na raz na ka¿dym z poziomów w innym celu. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 16, 2010, 23:54:31 Ca³y czas mam wra¿enie, i¿ nie do koñca zosta³y sprecyzowane pewne kategorie. My¶lê o okre¶leniu Wy¿sza Ja¼ñ ju¿ od dawna w psychologii okre¶lane jak Superego, w przeciwieñstwie do id, oraz ego. ( b±d¼ inaczej Wy¿sza Ja¼ñ) .
ego= ja¼ñ "Ego wytwarza siê poniewa¿ zaspokojenie potrzeb organizmu wymaga dzia³añ w ¶wiecie rzeczywistym (obiektywnym) poprzez przekszta³canie wyobra¿eñ w spostrze¿enia. Jest podporz±dkowane zasadzie rzeczywisto¶ci, dzia³a za po¶rednictwem procesu wtórnego, sprawuje kontrolê nad funkcjami poznawczymi i intelektualnymi. Ta czê¶æ osobowo¶ci decyduje o przyst±pieniu do dzia³ania, które popêdy i w jaki sposób zostan± zaspokojone, oraz o tym które ¿yczenia zostan± wyparte. Zasadnicza rola ego to godzenie wymagañ organizmu z warunkami ¶rodowiskowymi czyli id i superego. Nie nale¿y jednak pope³niaæ b³êdu uto¿samiaj±c ego i ¶wiadomo¶æ. Nie wszystkie obszary ego s± ¶wiadome. W obszar ego zaliczane s± mechanizmy obronne, które ze swej natury nie s± ¶wiadome." (...)Zgodnie z koncepcj± Freuda ja nie jest obecne od pocz±tku ¿ycia. Powstaje dopiero w pewnym czasie po narodzeniu aby podmiot móg³ sprostaæ wymaganiom rzeczywisto¶ci. Melanie Klein uwa¿a³a, ¿e ego istnieje od momentu narodzin cz³owieka i ju¿ od samego pocz±tku jest zdolne do dzia³ania. Przyk³adem wyrazu takiego dzia³ania jest poszukiwanie pierwotnego obiektu – piersi.(...) wiêcej pod: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ego Tak te¿ postrzegam to pojêcie, jako projekcjê dalsz± ego, co zawiera siê w UMY¦LE w przeciwieñstwie do ¦wiadomo¶ci rezonuj±cej ju¿ z MY¦L¡ ( na pocz±tku by³o S³OWO, czyli MY¦L tak naprawdê) Za Wikipedi± te¿ przypomnê: Superego jest jedn± ze struktur osobowo¶ci w modelu psychoanalitycznym, obok ego oraz id. Superego stanowi wewnêtrzn± reprezentacjê warto¶ci moralnych i idea³ów uznawanych przez dan± spo³eczno¶æ, które przekazywane s± dziecku przez rodziców w procesie socjalizacji. Jest to instancja „moralna”, d±¿±ca do doskona³o¶ci (w przeciwieñstwie do id kieruj±cego siê zasad± przyjemno¶ci). G³ówne funkcje superego to hamowanie impulsów id, przekonywanie ego, aby cele realistyczne zast±pi³o moralnymi. Jest to ostatni wykszta³caj±cy siê element osobowo¶ci, kszta³tuje siê pod wp³ywem kar i nagród, stosowanych przez rodziców. To, co wychowawcy aprobuj± i nagradzaj±, w³±czane jest w obrêb subsystemu superego - ja idealnego. Sumienie karze, wywo³uj±c poczucie winy, ja idealne nagradza, powoduj±c poczucie dumy. Samokontrola zajmuje miejsce kontroli sprawowanej przez rodziców. Superego jest sfer± moraln± cz³owieka. Superego jest jednym z podstawowych pojêæ w psychoanalizie Zygmunta Freuda. W analizie transakcyjnej odpowiednikiem superego jest komponent rodzica. Kiara powy¿ej rozdzieli³a te dwa aspekty pisz±c: Cytuj Tylko nie zapominaj rowniez ze i te Jaznie nie pochdza z tych samych przestrzeni wibracyjnych.Jedne sa z wyzszych inne z nizszych. A co za tym idzie wiedza ich nie jest idetyczna , dlatego przewodnicy ludzi rowniez sa z innych grup - czytaj przestrzeni wibracyjnych na ktorych te grupy zyja. oraz: Cytuj "Wlewasz " energie w siebie , podnosi sie jej poziom i automatycznie jest on nosnikiem swiadomosci ludzkiej do scalenia sie ze swiadomoscia i wiedza Jazni. Patrz±c z tej perspektywy nale¿a³oby od nowa prze¶ledziæ wszystkie powy¿sze argumenty i zacz±æ dyskusjê od nowa, mo¿e poprzez ustalenie jednoznaczne wspólnego rozumienia kategorii pojêciowych ( tak jak na przyk³ad ka¿dy wie co znaczy okre¶lenie stó³ a co wiewiórka itd...), pozwoli nam wreszcie wzajemnie porozumieæ siê, jak te¿ zauwa¿yæ wszelkie fa³szywe tezy , i wyobra¿enia, czy te¿ nawet pobo¿ne ¿yczenia. a odno¶nie uwagi Acentaura, Cytuj (...)okreslenie sie samowystarczalnym ( a tym samym wybiorcze dobieranie tego co ,rzekomo korzystne ) to jedno pasmo grzechow. (...) ...to nie zauwa¿y³em nigdzie w tej dyskusji takiej jednoznacznej opinii. Nale¿y bowiem, zwróciæ uwagê na ca³okszta³t postawy jak± prezentuje w swoich postach, czy prezentowanych tematach, interlokutor, by poj±æ "ducha" jego przekazu i przeczytaæ, to co najwa¿niejsze wynika tak¿e z pomiêdzy wierszy. Je¶li oczywi¶cie zawiedzie w pierwszym odbiorze intuicja. Gdy¿ w przeciwnym wypadku, to rzeczywi¶cie pojawi siê grzech a nastêpstwie tego zapewne i "stos". I tak ju¿ tutaj wiele ich "p³onie"; zaleca³bym zatem ostro¿no¶æ, by nie popa¶æ w nadinterpretacje. Wa¿ny jest kontekst w odniesieniu do ca³o¶ci przedstawianych pogl±dów. Inaczej bowiem, na podstawie wyrywanych, pojedyñczych zdañ dokonaæ mo¿na, choæ nie zawsze ¶wiadomie, niepotrzebnych nikomu, oraz do nik±d proowadz±cych spekulacji. Z serdecznym :) koliberek33. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 17, 2010, 00:33:06 Dziêki Silver za polecenie lektur. Wiesz, je¶li chodzi o nawi±zywanie kontaktu z Wy¿sz± Ja¼ni± wystarczy mi ..G³os Ciszy Eckharta Tolle . Czyta³em Eckharta Tolle i ceniê bardzo co napisa³, choæ to co napisa³ sam niczego nie wymy¶li³, lecz ta wiedza jest do¶wiadczeniem wielu pokoleñ ludzko¶ci, g³ównie mistyczno- gnostycznych tradycji. A je¶li ju¿ na te tradycje siê powo³uj± inni, jak równie¿ ''ja'' w tym momencie wiêc napiszê co dalej wa¿nego w temacie. Ano to, ¿e my¶l ma ca³kowit± si³ê twórcz±. Aby ta energia siê skrystalizowa³a w formie rzeczywistej, czy materialnej (a nie pozostawa³a tylko swoistymi wyobra¿eniami co miliardy ludzi na codzieñ czyni ), trzeba posiadaæ po³±czenie ze swoj± pod¶wiadomo¶ci± i zaprosiæ j± do wspó³pracy. Wtedy pod¶wiadomo¶æ przekazuje owo pragnienie do nad¶wiadomo¶ci i nad¶wiadomo¶æ realizuje zamówienie. Na tym polega zasada prawdziwej ''modlitwy'' kontakowania siê z rzeczywisto¶ci± i tworzenie swojego ¿ycia zgodnie ze swoimi idea³ami i warto¶ciami. Ale czytaj±c wasze ró¿ne teksty odnoszê wra¿enie, ¿e ludzie chyba jednak wol± byæ nie¶wiadomi i wymy¶laæ sobie iluzje na temat ró¿nych rzeczy zamiast wzi±æ siê za siebie. Wzi±c siê za siebie oznacza miêdzy innymi kontakt ze swoim prawdziwym JA, swoj± pradziw± to¿samo¶ci±, swoim ¶wiadectwem. Napychanie siê wiedz±, która nie równowa¿y siê wewnêtrznym do¶wiadczeniem swojej prawdy jest guzik warta. Nauka Huny nie jest typow± nauk±, ani wiedz±, lecz praktycznym przewodnikim w podró¿y w g³±b swego serca. To nie kolorowa symfonia s³ów, tylko praktyczne narzêdzia w odkrywaniu swojego wielopoziomowego potencja³u, gdzie jak sam E.Tolle napisa³ ten potencja³ nie posiada ¿adnych ograniczeñ, oprócz naszych w³asnych ograniczeñ.Tylko Tolle nie napisa³ w jaki sposób i jakich u¿yæ narzêdzi, aby tego dokonaæ. Nie jestem zwolennikiem wiedzy, lecz jestem zwolennikiem tego co mo¿na samemu potwierdziæ w ¿yciu.A czego nie moge potwierdziæ, choæby by³a to naj¶wiêtsza prawda, ma to niewielk± warto¶æ. St±d poleci³em Ci ''naukê Huny'', która jest przewodnikiem ''praw tworzenia swojej rzeczywisto¶ci''. Ale sama wiedza i dobre intencje nie wystarcz±, aby cokolwiek wielkiego i po¿ytecznego stworzyæ dla siebie i dla innych.Potrzeba energii. Wszystko tworzysz my¶l±, lecz my¶li realizuj± siê tylko w 10 -20 %. St±d na przyk³ad jutro pracodawca mo¿e Ciê zwolniæ z pracy, bo bêdzie mia³ muchy w nosie, a Ty odwrócisz siê na piêcie i powiesz mu najwy¿ej do widzenia i nie bêdziesz mia³ najmniejszego wp³ywu, to co siê dzieje w Twoim ¿yciu. To tyle na dzi¶. EDIT : KOLIBERKU, wy¿sza ja¼ñ lub tzw. nasze prawdziwe JA, nie ma nic wspólnego z Ego. Wed³ug dzisiejszej definicji (EGO) to nic innego tylko zbiór przekonañ, które nabyli¶my w procesie tej ziemskiej edukacji. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 17, 2010, 09:15:36 "ja"¶nie o¶wiecony Silver nam napisa³ ;)
Cytuj czytaj±c wasze ró¿ne teksty odnoszê wra¿enie, ¿e ludzie chyba jednak wol± byæ nie¶wiadomi i wymy¶laæ sobie iluzje na temat ró¿nych rzeczy zamiast wzi±æ siê za siebie. We¼my siê wiêc za siebie :) Wzi±c siê za siebie oznacza miêdzy innymi kontakt ze swoim prawdziwym JA, swoj± pradziw± to¿samo¶ci±, swoim ¶wiadectwem. Napychanie siê wiedz±, która nie równowa¿y siê wewnêtrznym do¶wiadczeniem swojej prawdy jest guzik warta. Ja lubiê wiedzieæ, poznawaæ, szukaæ innych perspektyw spojrzenia. Wiedza pomaga mi lepiej zrozumieæ i pouk³adaæ sobie rzeczywisto¶æ. Owszem, to równie¿ konstruowanie wyobra¿eñ, bo jednak mamy ten nasz interfejs - umys³ - do komunikowania siê z innymi lud¼mi i z otoczeniem na okre¶lonym poziomie ( np wyobra¿eñ ). Bez niego Silver niewiele by¶ tu móg³ przekazaæ na forum, albo zgo³a nic. Znikn±³by¶ z tego horyzontu zdarzeñ ;) zanurzony w oceanie Wy¿szego Ja. Mo¿e forum wyda³oby Ci siê ¶mieszn± i nic nie wart± iluzj± w porównaniu z w³asn± prawd±. Mo¿liwe, ¿e takie same odczucia mia³ Budda osi±gn±wszy nirvanê, a jednak powróci³ by wzi±æ udzia³ w do¶wiadczaniu ¿ycia. Bo do¶wiadczanie ¿ycia to równie¿ odnajdywanie sensu w prawdach przekazywanych. Przyk³adowo - je¶li kto¶ twierdzi, ¿e wszystkie rozwi±zania mamy ju¿ w sobie, to dr±¿ê co to oznacza ? Na ka¿dym planie. Tym osobistym, nieprzekazywalnym, na poziomie ja-Wy¿sza Ja¼ñ, o którym tutaj niewiele mo¿na napisaæ, bo to bardzo osobista relacja, ale WSZYSTKIE ROZWI¡ZANIA to oznacza równie¿ to, co da siê opisaæ, zmierzyæ, udowodniæ i wykazaæ, co dotyczy ludzkiego cia³a, komórek, ca³ego tego hardwaru. Po to mamy narzêdzie zwane umys³em, aby z niego korzystaæ i siê uczyæ ( nie myliæ z byciem nauczanym ). Mo¿na udawaæ, ¿e to wszystko iluzje, ale najpierw radzê siê uszczypn±æ. Je¶li boli, to znak, ¿e jednak co¶ jest na rzeczy ;) Je¶li "przepis" na ³±czno¶æ ze sob± samym wg Huny ma mnie zaprowadziæ do po³ajania innych na ich drodze ¿ycia, to niekoniecznie chcia³bym go spróbowaæ. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Maj 17, 2010, 09:35:27 Cytuj Napychanie się wiedzą, która nie równoważy się wewnętrznym doświadczeniem swojej prawdy jest guzik warta. Nauka Huny nie jest typową nauką, ani wiedzą, lecz praktycznym przewodnikim w podróży w głąb swego serca. To nie kolorowa symfonia słów, tylko praktyczne narzędzia w odkrywaniu swojego wielopoziomowego potencjału, gdzie jak sam E.Tolle napisał ten potencjał nie posiada żadnych ograniczeń, oprócz naszych własnych ograniczeń.Tylko Tolle nie napisał w jaki sposób i jakich użyć narzędzi, aby tego dokonać. Nie jestem zwolennikiem wiedzy, lecz jestem zwolennikiem tego co można samemu potwierdzić w życiu.A czego nie moge potwierdzić, choćby była to najświętsza prawda, ma to niewielką wartość. W takim razie polecam DEIR, jest tam wszystko o czym piszesz................... Pozdrawiam :) East przepisu nie ma na tą łączność, przepis jest na częściowe zrozumienie siebie, a ten co mówi, ze jego droga jest tylko słuszna i że wszystko czego szukasz jest tam ........ nazywa się kłamcą, każdy szuka czegoś innego, a nawet jeżeli tego samego to niekonieczne znajdzie to tam gdzie znalazł ktoś inny... Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 17, 2010, 11:38:50 Cytat: Silver KOLIBERKU, wy¿sza ja¼ñ lub tzw. nasze prawdziwe JA, nie ma nic wspólnego z Ego. Wed³ug dzisiejszej definicji (EGO) to nic innego tylko zbiór przekonañ, które nabyli¶my w procesie tej ziemskiej edukacji. No w³a¶nie, Ego to tylko zbiór przekonañ. I dlatego dyskusje s± tak ma³o efektywne, bo ka¿dy trzyma siê swego zbioru, uwa¿aj±c, ¿e rozmówca jest w b³êdzie. Mo¿na rzec, ¿e ilu ludzi, tyle opinii. ;) Osobi¶cie, równie¿ uwa¿am Wy¿sz± Ja¼ñ za nasze „prawdziwe JA”. Ale z drugiej strony patrz±c, to ta Wy¿sza Ja¼ñ te¿ posiada swoje przekonania, tylko wy¿szego rzêdu, nabywane w oparciu o szersze perspektywy. Mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e to jakby nasze Wy¿sze Ego ze swoim „baga¿em”. Choæ niekoniecznie przez nas st±d widoczne. Jednak ego, czy nie ego, chodzi o dotarcie do naszego JA, o udro¿nienie kana³u. Czy Huna jest takim narzêdziem? Nie wiem, musia³abym sprawdziæ osobi¶cie, lub poobserwowaæ tych, którzy ¿yj± wg niej, w szczególno¶ci Kahunów. Choæ i tak obserwacja zewnêtrzna nie doprowadzi do ich prawdy. To trzeba sprawdziæ od ¶rodka. A wracaj±c do dyskusji, to racjê ma Silver, ¿e wa¿ne jest to, co sprawdza siê w naszym ¿yciu. Reszta, to lanie wody, oczywi¶cie przez innych (bo my zawsze mamy racjê). :D To nasze ma³e Ego jest nadzwyczaj ma³o elastyczne, choæ wci±¿ karmi siê cudzymi tre¶ciami. A mo¿e w³a¶nie dlatego? No i pozostaje pytanie, czym tak naprawdê jest nasze prawdziwe JA? Bo je¶li Wy¿sza Ja¼ñ, to równie¿ zbiór przekonañ daj±cych tylko wy¿sz± wiedzê, a ta nie jest to¿sama z czyst± ¶wiadomo¶ci±… to czym jest czysta ¶wiadomo¶æ? Czy nie obejmuje ona przypadkiem tych naszych cz±stkowych? Skoro tak, to na ka¿dym etapie jeste¶my prawdziwi i dzielenie na ni¿sze, wy¿sze mija siê z celem. Ot, zwyk³a wêdrówka po czasach i przestrzeniach, po poziomach, gêsto¶ciach itd. A i tak zawieramy siê w jednym Stworzeniu, w Absolucie... absolutnie kompletni i kompetentni… choæ czasami niedowidz±cy. ;) Pozdrawiam, "ja"¶nie o¶wiecony ptak ;D EDIT: Aha, i czego chce od nas Stwórca? Podejrzewam, ¿e tego samego, czego sami chcemy od siebie. Bo czym jest Stwórca, jak nie wci±¿ ewoluuj±c± za naszym po¶rednictwem ¶wiadomo¶ci±? Na wy¿szych poziomach rozumienia ustanawiamy prawa, tworzymy Wszech¶wiaty, bawimy siê przeobra¿aniem ducha, tworzeniem nowych wariantów rzeczywisto¶ci. A My, tu i teraz, równie¿ bierzemy w tym udzia³. :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 12:47:23 Jeszcze raz przytaczam za Wgp.:
Wy¿sza Ja¼ñ, inaczej "Superego jest jedn± ze struktur osobowo¶ci w modelu psychoanalitycznym, obok ego oraz id. Superego stanowi wewnêtrzn± reprezentacjê warto¶ci moralnych i idea³ów uznawanych przez dan± spo³eczno¶æ, które przekazywane s± dziecku przez rodziców w procesie socjalizacji. Jest to instancja „moralna”, d±¿±ca do doskona³o¶ci (w przeciwieñstwie do id kieruj±cego siê zasad± przyjemno¶ci). G³ówne funkcje superego to hamowanie impulsów id, przekonywanie ego, aby cele realistyczne zast±pi³o moralnymi. Jest to ostatni wykszta³caj±cy siê element osobowo¶ci, kszta³tuje siê pod wp³ywem kar i nagród, stosowanych przez rodziców. To, co wychowawcy aprobuj± i nagradzaj±, w³±czane jest w obrêb subsystemu superego - ja idealnego. Sumienie karze, wywo³uj±c poczucie winy, ja idealne nagradza, powoduj±c poczucie dumy. Samokontrola zajmuje miejsce kontroli sprawowanej przez rodziców. Superego jest sfer± moraln± cz³owieka". Duma, wina - dziwnie brzmi±ce kategorie jak na Prawdziwe i Ostateczne Ja z kolei moralno¶æ to: Zbiór zasad (norm), które okre¶laj± co jest dobre (prawid³owe, nieszkodliwe), a co z³e (nieprawid³owe, szkodliwe). "Moralno¶æ mo¿na definiowaæ jako sposób postêpowania jednostki ludzkiej przyjêty po¶ród wiêkszo¶ci za normê, bêd±ca czê¶ci± dziedzictwa kulturowego danej organizacji kulturowej, która wywo³uje negatywne lub pozytywne emocje innych jednostek, nie jest lub jest sprzeczna z natur± cz³owieka oraz nie jest lub jest szkodliwa z punktu widzenia organizacji kulturowej danej spo³eczno¶ci."* Istnieje moralno¶æ obozowa, chrze¶cijañska, etc... Piszesz Ptaku tak min.: Cytuj Osobi¶cie, równie¿ uwa¿am Wy¿sz± Ja¼ñ za nasze „prawdziwe JA”. Ale z drugiej strony patrz±c, to ta Wy¿sza Ja¼ñ te¿ posiada swoje przekonania, tylko wy¿szego rzêdu, nabywane w oparciu o szersze perspektywy. Mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e to jakby nasze Wy¿sze Ego ze swoim „baga¿em”. a które ja jest nieprawdziwe :id, ego? "Ego wytwarza siê poniewa¿ zaspokojenie potrzeb organizmu wymaga dzia³añ w ¶wiecie rzeczywistym (obiektywnym) poprzez przekszta³canie wyobra¿eñ w spostrze¿enia. Jest podporz±dkowane zasadzie rzeczywisto¶ci, dzia³a za po¶rednictwem procesu wtórnego, sprawuje kontrolê nad funkcjami poznawczymi i intelektualnymi. Ta czê¶æ osobowo¶ci decyduje o przyst±pieniu do dzia³ania, które popêdy i w jaki sposób zostan± zaspokojone, oraz o tym które ¿yczenia zostan± wyparte. Zasadnicza rola ego to godzenie wymagañ organizmu z warunkami ¶rodowiskowymi czyli id i superego. Nie nale¿y jednak pope³niaæ b³êdu uto¿samiaj±c ego i ¶wiadomo¶æ. Nie wszystkie obszary ego s± ¶wiadome. W obszar ego zaliczane s± mechanizmy obronne, które ze swej natury nie s± ¶wiadome"*. I dlaczego, skoro siê przydarzy³o w naszym zaistnieniu.? I co znacz±: przekonania wy¿szego rzêdu Bowiem w moim bardzo osobistym, nie przeczytanym nigdzie, pojmowaniu, Centrum naszej Istoty wychodzi poza dualizm (moralne, niemoralne, z³e czy dobre, poza przekonania takie czy inne. Tam jest tylko WIEM jako komponenta wszystkich do¶wiadczeñ ³±cznie z czuciem, wszelk± percepcj±, kwintesencj± wniosków z przekonañ, których byli¶my wyrazicielami, b±d¼ nawet zajad³ymi przeciwnikami. Czyli sfera, która wykracza poza definicjê Wy¿szej Ja¼ni, inaczej mówi±c Superego, i która jest tym bli¿sza Prawdy, je¶li takow± masz Szlachetny Ptaku na my¶li. **¼ród³o jak powy¿ej (wyt³uszczenia moje) Ps. I jeszcze jedno. Jeste¶my kul±, gdzie nie ma miejsca na wy¿sze, ni¿sze, jest tylko dooko³a, bardziej na zewn±trz. Chocia¿ paradoksalnie, to co na zewn±trz, okre¶la siê jako Wnêtrze. Jako zasadnicza istota. Oczywi¶cie po drodze jest wy¿sza ja¼ñ, ale po drodze zaledwie i na szczê¶cie. Pewnie taka tarcza dla umys³u, jak dla fizyczno¶ci jest ego. Nie wiem wszak do koñca. Bo, czym¿e wówczas jest id - klap± bezpieczeñstwa? Ta kula oczywi¶cie w ogromnym uproszczeniu. ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 17, 2010, 13:10:42 Koliberku, mówimy wci±¿ o tym samym, tylko nieco innym jêzykiem.
A kwintensecja taka, ¿e wszystko jest prawdziwe, potrzebne i w³a¶ciwe. Reszta, to darcie szat lub pierza. ;D Pozdrawiam, ptak kulopodobny :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 13:21:22 Ptaku, nie mówimy chyba o tym samym. Przekonaj mnie zatem, i¿ mówimy o tym samym. Jak mówilem wcze¶niej, dobrze jest wiedzieæ, ¿e stó³, to stó³, a ³ó¿ko to ³ó¿ko, a prawo, to nie lewo, by nie by³o pomy³ek w u¿ytkowaniu i nie tylko (choæ na jezdni bez tych rozró¿nieñ kiepsko by by³o). Ju¿e ci tê¿sze umys³y zada³y sobie trud klasyfikacji, o której piszê. Warto wzi±æ j± pod uwagê, gdy¿ je¶li zrobisz wyk³ad psychologowi, albo przeciêtnemu magistrowi, to zg³upieæ mo¿e. Nale¿y zatem wyra¼nie odró¿niæ znaczenia, a to w celu porozumienia. W przeciwnym bowiem razie, budujemy nastêpne stopnie do wie¿y babel.
Nie negujê, ani nauki, ani ezoterycznego podej¶cia, ale mnóstwo pseudoezoteryków tworzy definicje bez sprawdzenia, czy przypadkiem nie funkcjonuj± i maj± siê ca³kiem dobrze w ¶wiecie nauki, wreszcie realnych odniesieñ, od conajmniej wieku, jak w powy¿szym przypadku chocia¿by. sie ptaka nie czepiam, jeno dr±¿ê temat, co w±tpliwo¶ci wzbudza koliberkowe. ju¿e mi pióra z tej niemocy dêba stoj±. :D a kwintesencja ptakowa, ca³kiem, ca³kiem i kul± On nie dosta³, ani nawet wa³kiem ( :D z pierza, oczywi¶cie!) Ps. Je¶li nie ustalimy tak podstawowych pojêæ, trudno mówiæ czym, lub kim jest Stwórca. Siê wiêc czepiam wedle zagadnienia, a nie ptakowego upierzenia. :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 17, 2010, 14:26:15 Koliberku, niew±tpliwie masz racjê co do u¿ywania odpowiedniego s³ownictwa, ale… i tu pies pogrzebany, o czym ju¿ wcze¶niej wspomina³am w po¶cie 171.
No i jako, ¿e nie zamierzam robiæ wyk³adów psychologom, przeciêtnym magistrom ani nikomu innemu (to, co piszê to tylko moje nieudaczne spostrze¿enia), wiêc darujê sobie stratê energii na kopanie w etymologiach, symbolikach i znaczeniach poszczególnych s³ów. £atwiej mi operowaæ na poziomie intuicyjnym. I takiego zrozumienia spodziewam siê od podobnie wibruj±cych, reszta i tak bêdzie rozumia³a po swojemu. I to bez wzglêdu jakich u¿yjê s³ów. Siê te¿ nie czepiaj±c koliberkowego pierza, stwierdzi³am, co powy¿ej. ;) A w rekompensatê co¶ dla ptaszka najmniejszego: http://www.youtube.com/watch?v=RpJp1Wxmyfs Teraz wybacz mi³y pobratymcu, ale muszê lecieæ w nieco bardziej przyziemne rewiry, czyli pogrzebaæ trochê w ¶wiecie materialnym… bo jak sama czego¶ sobie nie stworzê, to mi i ¿aden stwórca nie pomo¿e... ;D Pozdrawiam, jak zwykle ciep³o :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 17, 2010, 15:30:09 Witaj koliberku33 i inni,
Cytuj Inaczej bowiem, na podstawie wyrywanych, pojedyñczych zdañ dokonaæ mo¿na, choæ nie zawsze ¶wiadomie, niepotrzebnych nikomu, oraz do nik±d proowadz±cych spekulacji. zapewniam ze uwaznie czytam posty Silvera a powodem tego jest fakt, iz czesto jego poglady sa bliskie moim pogladom. I Silver o tym wie ( a jak nie to juz od tego momentu moze miec pewnosc ) i dobrze sam rozumie moje wpisy. Ja przeciez jego samego nie atakuje, ustosunkowalem sie tylko (na jego przykladzie) do pewnych ogolnych wnioskow czy pogladow. Uzylem slowa "grzech" prowokacyjnie i jak widac ze skutkiem. ;D Cytuj To nie kolorowa symfonia s³ów, tylko praktyczne narzêdzia w odkrywaniu swojego wielopoziomowego potencja³u, gdzie jak sam E.Tolle napisa³ ten potencja³ nie posiada ¿adnych ograniczeñ, oprócz naszych w³asnych ograniczeñ. Tylko Tolle nie napisa³ w jaki sposób i jakich u¿yæ narzêdzi, aby tego dokonaæ. albo Tolle doskonale je znal i tylko czytajacy ich nie wychwycili albo rzeczywiscie o nich nie mial pojecia. Czytajac czesc literatury poswieconej Kahunaizmowi mysle, ze raczej Tolle jak i inni nic konkretnego nie wiedzieli na temat "technik". A wnioskuje to takze po rozlicznych wypowiedziach forumowiczow chociazby jak ta (znowu biore przyklad od Sivera, bo jest po prostu pod reka).Cytuj St±d poleci³em Ci ''naukê Huny'', która jest przewodnikiem ''praw tworzenia swojej rzeczywisto¶ci''. Wiec w tym momencie jesli ktos cos oczekiwal to natychmist to stracil i to zgodnie z Huna i nie tylko. To powinno byc jasne-zwrocenie sie ku tej pozadanej "technice" ( czyli nic innego jak trick ) oddala od tego, do czego sie niby dazy.Ale sama wiedza i dobre intencje nie wystarcz±, aby cokolwiek wielkiego i po¿ytecznego stworzyæ dla siebie i dla innych.Potrzeba energii. Wszystko tworzysz my¶l±, lecz my¶li realizuj± siê tylko w 10 -20 %. St±d na przyk³ad jutro pracodawca mo¿e Ciê zwolniæ z pracy, bo bêdzie mia³ muchy w nosie, a Ty odwrócisz siê na piêcie i powiesz mu najwy¿ej do widzenia i nie bêdziesz mia³ najmniejszego wp³ywu, to co siê dzieje w Twoim ¿yciu Cytuj A wracaj±c do dyskusji, to racjê ma Silver, ¿e wa¿ne jest to, co sprawdza siê w naszym ¿yciu problem jest w tym, ze caly czas to nasze ego dokonuje tych "sprawdzen" i daje nam uczucie spelnienia dobrego uczynku nawet wtedy gdy postepujemy niegodziwie czy niewlasciwie z poziomu wlasnego rozwoju. My jeszcze dlugo nie jestesmy w stanie ocenic wszystkiego prawidlowo i nie ma co sie tu zaperzac, ze po przeczytaniu tego czy tamtego mamy w garsci juz doskonaly zestaw regol i zasad. To droga pelna wybojow.Cytuj Czy Huna jest takim narzêdziem? Nie wiem, musia³abym sprawdziæ osobi¶cie, lub poobserwowaæ tych, którzy ¿yj± wg niej, w szczególno¶ci Kahunów watpie i to bardzo w "lekcje" czy to u Kahunow czy gdzie indziej . Moim zdaniem rzecz funkcjonuje odwrotnie - kolejny mistrz sam sie pojawia, tylko trzeba umiec go dostrzec.pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 17, 2010, 15:51:30 Bo w³a¶ciwie to ca³y czas drepcemy wokó³ tej "wie¿y babel". Wie¿a powinna mieæ swój szkielet, a kiedy , jak i kto przybuduje do niej kolejny poziom .. czy to wa¿ne ?
Je¶li bowiem szkieletem jest mi³o¶æ prawdziwa z serca p³yn±ca, to wie¿ê mo¿na budowaæ nawet od góry :) W³a¶nie o to chodzi, ¿e wiedza szkolna, oficjalna od tzw "têgich g³ów" tu nic nam nie pomo¿e dlatego, ¿e wkraczamy w strefê w³asnego wnêtrza. To nie jest ich wnêtrze, ani nikogo , tylko nas samych. Co innego , je¶li chodzi o opis tego, co mo¿na zobaczyæ, zmierzyæ, dotkn±æ, czy obliczyæ . Przyk³adowo - "têgie g³owy " szukaj± nadprzewodnika dzia³aj±cego w temperaturze pokojowej, podczas, gdy komórki ich mózgów od urodzenia s± takimi nadprzewodnikami. Za pomoc± narzêdzia jakim jest umys³ dopiero badamy tego Stwórcê, którym jeste¶my. ¦mieszne to jest, ¿e teleskopami siêgamy odleg³ych gwiazd, a nie znamy siebie samych. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 16:29:04 ...od dzisiaj proszê, zwracaæ siê do mnie per nogo sto³owo czy jako¶ tam. ka¿dy po swojemu. zgodnie z wol± swoj± i intuicj±, i mi³o¶ci± koniecznie. proszê nie oczekiwaæ te¿, ¿e przejmê siê tymi wszystkim przytaczanymi teoriami, dokonaniami o kwantach, kwarkach, fraktalach, nadprzewodnikach i innych detalach przekazywanych z drugiej rêki i cytat± nierzadko ró¿nej ma¶ci autorytetów. :D
priviet 8): lampa Ps. acentaurze gdzie¿bym ¶mia³ Ciê pos±dzaæ o osobiste wycieczki, spekulacje raczej dotycz± my¶li, rzadziej osoby konkretnej; jednak¿em kiep, bo wra¿enie odnios³em jakby¶ nie zna³ ducha wypowiedzi Silvera. Czy ¿yczysz sobie przeprosin.? Nie ma sprawy. :) Ptaku Mi³y! Od kogo jak od kogo, ale od Ciebie oczekiwa³em bardziej merytorycznego odniesienia. To, co wy¿ej napisa³em, ze szkó³ jeszcze kojarzê, a skopiowæ gotowca ¿adna strata energii. A tu ró¿ne ludziska czytajom. I magistry i ch³opy i psychologi ró¿ne te¿. I chc± wieedzieæ co i jak na rzeczy. A tu wci±¿ rozbie¿no¶ci skrzecz±. Kiara rozdzieli³a wy¿sz± ja¼ñ od ¶wiadomo¶ci. Przypadkiem li to uczyni³a? Potem mówi³a o ró¿nych poziomach wibracyjnych Ja¼ni. To gdzie ta Prawda Najprawdziwsza siê zawiera, rozczarowanym jak jasna pantera! :D Zwracaæ siê zatem do PANA pozostaje, nie gotowym na taki sprawy obrót, bo jakosiæ mnie co innego siê wydaje.??? wó³wielokopytny : Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 17, 2010, 17:32:36 Koliberku jedna rzecz w roznych grupach posiada rozne nazwy. Tak wiec;
nadswiadomosc = wyzsza jazn = dusza = matryca energetyczna z nadprzestrzeni , nie wiem jakie jeszcze to ma nazy , pewnie ma. swiadomosc = nizsza jazn = swiadomosc = duch = nasza energia zarzadzajaca wszystkimi naszymi myslami slowami i czynami W procesie rozwojowym tu i teraz otwieramy sobie mozliwosc do polaczenia swiadomosci z nadswiadomoscia. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 17:56:19 Ojej, Kiaro, pogubi³em siê teraz, ale dziêki i¿ przynajmniej Ty powa¿nie podesz³a¶ do moich w±tpliwo¶ci. A gdyby tak upro¶ciæ:
Id - pod¶wiadomo¶æ - emocje, zmys³y - astral ( maj±cy zwi±zek z funkcj± hipokampa, wgórza i cia³a migda³owatego) ego- ¶wiadomo¶æ zewnêtrzna - uczucia, percepcja i wnioskowanie w oparciu o wszelki odbiór ( w tym zmys³owy i uczuciowy, decyzyjno¶æ, gotowo¶æ do dzia³añ itp. ( zwi±zek mózgiem racjonalnym - now± kor±) super ego - wy¿sza ja¼ñ- nad¶wiadomo¶æ - ca³a struktura mentalna z domieszk± tzw. wy¿szych uczuæ typu empatia, altruizm - (szyszynka?) Miêdzy poszczególnymi sekwencjami winna istnieæ równowaga. I tak np. ego nie rozbuchane nas chroni etc... Huna pisze, i¿ nie mo¿na dostaæ siê do wy¿szej ja¼ni jak tylko przez pod¶wiadomo¶æ. I to jest przy takim rozumieniu zupe³nie jasne i zrozumia³e. Mog³em siê jedynie pomyliæ nieco w sk³adowych. Wszystko co powy¿ej zawiera siê w MY¦LI. Bycie ¦wiadomym to zdawaæ sobie sprawê ze wszystkich aspektów, jako poszczególnych stopni w dochodzeniu do OJCA-MATKI. (kontakt poprzez Lamina terminalis?) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 17, 2010, 18:00:01 Witaj koliberku33,
Cytuj acentaurze gdzie¿bym ¶mia³ Ciê pos±dzaæ o osobiste wycieczki, spekulacje raczej dotycz± my¶li, rzadziej osoby konkretnej; jesli juz, to ja powinienem przeprosic, ze dwuznacznie formuluje swoje mysli. Co teraz czyniei przepraszam tych, ktorych urazilem . A przy okazji wyjasnie, ze prawie zawsze wczuwam sie w atmosfere postow i zwykle daje sie wiecej "wyczytac" niz sama sucha tresc niesie. Polecam te metode innym. Czesto wazniejsze jest to, co sie tam zawiera a niekiedy jest to wrecz bezcenne. pogody ducha i blekitnego nieba pozdrawiam serdecznie Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 17, 2010, 18:06:28 W nadswiadomosci nie ma ego zwyczajnie na rowni ze swoimi wartosciami stawiane sa wartosci innych energii. Dla nas z ludzkim zrozumieniem zanurzonym w materii to nie jest jeszcze wystarczajaco zrozumiale.
Chyba okreslenie nadswiadomosc i swiadomosc sa proste i zrozumiale , dosyc ogolnie uzywane. Natomiast ego , tak naprawde , bylo , jest i bedzie , to tylko potoczne rozumienie jego jako cos zlego niewlasciwego powoduje z nim walki niepotrzebne. Nie mozna nie posiadac ego , bo wowczas zatracili bysmy wlasna osobowosc , ono o tym swiadczy. Jednak system wartosc , ktory jest mu bliski i decyduje o jego wyborach jest zmienny. Czym wyzszy , tym wybory bardziej altruistyczne , ale zawsze beda dokonywane przez pryzmat osobistego dobra , nigdy inaczej. Gdyby bylo inaczej musieli bysmy przyjac role ofiary , co nie jest dobre i wlasciwe. Tak wiec , ego jest i bedzie , wazne jest by istnialo rownoczesnie niekrzywdzenie siebie i innych. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 18:11:40 Acentaurze za niebieskie niebo i pogodê ducha serdeczne dziêki. To najwa¿niejsze teraz i zawsze!
koliberek: Cytuj Id - pod¶wiadomo¶æ - emocje, zmys³y - astral ( maj±cy zwi±zek z funkcj± hipokampa, wgórza i cia³a migda³owatego) ego- ¶wiadomo¶æ zewnêtrzna - uczucia, percepcja i wnioskowanie w oparciu o wszelki odbiór, w tym zmys³owy i uczuciowy, decyzyjno¶æ, gotowo¶æ do dzia³añ itp. ( zwi±zek z mózgiem mózgiem racjonalnym - now± kor±) super ego - wy¿sza ja¼ñ- nad¶wiadomo¶æ - ca³a struktura mentalna (z domieszk± tzw. wy¿szych uczuæ typu empatia, altruizm.) - szyszynka? Te trzy powy¿sze aspekty nazwa³bym Umys³em, który tak bardzo stara³ siê opanowaæ Budda i inni jemu podobni. Najlepiej siê to udaje w aktywnym przejawie, (np. praca w ogródka, przy naprawie samochodu, realizcji hobby i innych po¿ytecznych dlla siebie i innych dzia³añ.) Zw³aszcza je¶li sprawia to spokojn± rado¶æ i przyjemno¶æ. Tak wiêc Budda odszed³ spod drzewa, pod którym siedzia³ tyle lat. Kiara: Cytuj W nadswiadomosci nie ma ego zwyczajnie na rowni ze swoimi wartosciami stawiane sa wartosci innych energii. Dla nas z ludzkim zrozumieniem zanurzonym w materii to nie jest jeszcze wystarczajaco zrozumiale. to sk±d tam ró¿ne poziomy wibracyjne? ego= ja = ja¼ñ . Czy¿ na poziomie Nad¶wiadomo¶ci=Superego= Wy¿szej Ja¿ni nie czujemy swojej indywidualnej odrêbno¶ci, swojego ja? Mo¿e ono byæ w mniejszym lub wiêkszym stopniu altruistyczne, ale jest przynale¿ne okre¶lonej osobowo¶ci. Czy¿bym siê myli³? Zdaje siê te¿, i¿ nie mo¿na sztucznie wydzielaæ poszczególnych aspektów ( ale to nieco inna para kaloszy). Poniewa¿ ¶wiadomo¶æ zewnêtrzna (ego)mo¿e byæ mniej lub bardziej przejawiona, czyli ma lepszy kontakt z id i superego. St±d mówi siê, i¿ kto¶ jest bardziej altruistyczny, empatyczny etc...Samo ego spe³nia do¶æ podstawowe funkcje, lecz w po³±czeniu z nadja¼ni±, oraz nierzadko bólem czy uniesieniem emocjonalnym, oraz pamiêci± przesz³o¶ci (id)staje siê bardziej moralne, wspania³e, wyrozumia³e itp.... Natomiast wyj¶cie poza UMYS£, to wyj¶cie poza warto¶ciowanie i wszelkie moralne uwik³ania, to wyj¶cie poza dualizm. Dialektyczne uwiarunkowania staj± siê przesz³o¶ci±. I nie ma ju¿: ja jestem, ale JESTEM MYSL¡. (kontakt poprzez Lamina terminalis?) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 17, 2010, 19:05:20 koliberku ja juz nie moge , chyba jade na na wakacje.
Pisalam juz wiele razy. Dawno dawno temu , a nawet bardzo dawno gdy wydzielaly sie energie powstaly dwie grupy idetycznie silnych ( czyli posiadajaca moc energetyczna) ale o roznych potecjalach plusa i minusa. One nie istnieja w tych samych przestrzeniach , bo realizuja swoje zamysly w zupelnie odmienny sposob. Posiadaja inna wizje tworzenia z innych potejalow energii. Chociaz wiedze wiedze teoretyczna posiadaja idetyczna , to wykorzystuja ja inaczej.Tak wiec przestrzenie energetyczne , ktore sa im bliskie sa inne. Normalnie plus i minus. Owszem , tym wibracjom towarzyszy osobista barwa , osobista wibracja , ale nie zmienia to faktu iz system wartosci , ktory istnieje w zaswiatach nie jest ingerecyjny w cudza osobowosc. Tam akceptacja odmiennosci ( kazdej) i poszanowanie jej , jest prawem i sposobem zycia. Ale to dotyczy przerstrzeni , w ktorej zyja energie niewcielone , nie zas jakies cywilizacje. W swiatach materialnych istnieja inne prawa i nie zawsze az tak wysoki system wartosci. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 17, 2010, 19:19:42 W swiatach materialnych istnieja inne prawa i nie zawsze az tak wysoki system wartosci. ¦wiat tzw. duchowy i fizyczny niczym siê nie ró¿ni±. Ta sama materia poddana tylko innej wibracji. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 17, 2010, 20:34:30 W swiatach materialnych istnieja inne prawa i nie zawsze az tak wysoki system wartosci. ¦wiat tzw. duchowy i fizyczny niczym siê nie ró¿ni±. Ta sama materia poddana tylko innej wibracji. Dla Ciebie sie nie roznia , dla mnie roznia sie i to bardzo , roznia sie systemem wartosci , ktory korzysta z tej materii. Roznia sie mozliwoscia wladania owa materia. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 17, 2010, 21:25:46 koliberek:
Cytuj Cytuj Id - pod¶wiadomo¶æ - emocje, zmys³y - astral ( maj±cy zwi±zek z funkcj± hipokampa, wgórza i cia³a migda³owatego) ego- ¶wiadomo¶æ zewnêtrzna - uczucia, percepcja i wnioskowanie w oparciu o wszelki odbiór ( w tym zmys³owy i uczuciowy, decyzyjno¶æ, gotowo¶æ do dzia³añ itp. ( zwi±zek z mózgiem mózgiem racjonalnym - now± kor±) super ego - wy¿sza ja¼ñ- nad¶wiadomo¶æ - ca³a struktura mentalna (z domieszk± tzw. wy¿szych uczuæ typu empatia, altruizm.) - szyszynka? Te trzy powy¿sze aspekty nazwa³bym Umys³em Ponazywa³ nam tu Koliberek i poustawia³ "jak nale¿y". Tylko nie wiem, czy siê w tych pojêciach rozeznaj± zwykli ludzie, jak choæby east w psychologii nieuczony. Stworzy³ nam Koliberek ( wespó³ z "têgimi g³owami") konstrukcjê umys³u cz³owieka . Jak wiadomo umys³ nie mo¿e pracowaæ bez uprzednio zdefiniowanych pojêæ. W oparciu o nie Umys³ stwarza. Zobaczcie, ¿e w powy¿szej wyk³adni umys³ obj±³ w posiadanie wy¿sz± ja¼ñ ! Mamy wiêc kolejnego Stwórcê - ludzki samozwañczy umys³. Sam siê on na tron posadzi³ i wch³on±³ s±siednie obszary w lenno oddaj±c ewentualnie. To ca³kiem tak, jak z Ziemi± zrobi³. Podzieli³ ziemiê na parcele i j± wyceni³ sprzedaj±c co¶, czego sam nigdy nie posiada³. Taki to sprytny "stfurca" ;) Podobnie umys³ post±pi³ ze ¦wiadomo¶ci±. Zauwa¿cie i¿ ¶wiadomo¶æ przewa¿nie ³±czymy z czym¶. Byæ "¶wiadomym czego¶" czy na przyk³ad " u¶wiadomiæ komu¶ co¶, ". Rzadko u¿ywamy s³owa ¶wiadomo¶æ dla okre¶lenia pierwotnego i nadrzêdnego stanu istnienia w stosunku do umys³u. ¦wiadomo¶æ zosta³a rozparcelowana i "sprzedana" czemu¶/komu¶. Niepomni na to, ¿e tak, jak Ziemia istnia³a tu wolna na d³ugo przed tym, zanim pojawi³ siê umys³ .. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Maj 17, 2010, 22:21:23 Ciekaw jestem jak siê czuje Koliberek z rozparcelowanym umys³em i ¶wiadomo¶ci±, czy mo¿na toto wpu¶ciæ na gie³dê? ;D
Pozdrawiam na weso³o - Thotal :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 17, 2010, 22:41:05 Ea¶cie!
Przykro mi, ale czy¿by¶ nie poj±³ tego, co napisa³em powy¿ej, albo zwyczajnie w emojach nie doczyta³e¶ do koñca moich postów i zasadzi³e¶ siê wy³±cznie na cytacie, który przedstawiasz. A to tylko zaledwie fragment ca³o¶ci, podobnie jak Umys³. Kiara: Cytuj W nadswiadomosci nie ma ego zwyczajnie na rowni ze swoimi wartosciami stawiane sa wartosci innych energii. Dla nas z ludzkim zrozumieniem zanurzonym w materii to nie jest jeszcze wystarczajaco zrozumiale. koliberek: Cytuj to sk±d tam ró¿ne poziomy wibracyjne? ego= ja = ja¼ñ . Czy¿ na poziomie Nad¶wiadomo¶ci=Superego= Wy¿szej Ja¿ni nie czujemy swojej indywidualnej odrêbno¶ci, swojego ja? Mo¿e ono byæ w mniejszym lub wiêkszym stopniu altruistyczne, ale jest przynale¿ne okre¶lonej osobowo¶ci. Czy¿bym siê myli³? Zdaje siê te¿, i¿ nie mo¿na sztucznie wydzielaæ poszczególnych aspektów ( ale to nieco inna para kaloszy). Poniewa¿ ¶wiadomo¶æ zewnêtrzna (ego)mo¿e byæ mniej lub bardziej przejawiona, czyli ma lepszy kontakt z id i superego. St±d mówi siê, i¿ kto¶ jest bardziej altruistyczny, empatyczny etc...Samo ego spe³nia do¶æ podstawowe funkcje, lecz w po³±czeniu z nadja¼ni±, oraz nierzadko bólem czy uniesieniem emocjonalnym, oraz pamiêci± przesz³o¶ci (id)staje siê bardziej moralne, wspania³e, wyrozumia³e itp.... Natomiast wyj¶cie poza UMYS£, to wyj¶cie poza warto¶ciowanie i wszelkie moralne uwik³ania, to wyj¶cie poza dualizm. Dialektyczne uwiarunkowania staj± siê przesz³o¶ci±. I nie ma ju¿: ja jestem, ale JESTEM MYSL¡. (kontakt poprzez Lamina terminalis?) Powy¿ej a i w innych miejscach tak¿e, tylko mo¿e nieco innymi s³owami tak¿e pisa³em o ¦wiadomo¶ci przez du¿e S. I o dziwo, ponoæ z tym rezonowa³e¶. Teraz tylko to bardziej rozbudowa³em. To jedynie cd. poprzednich przemy¶leñ. Mo¿e g³upie, b³êdne w za³o¿eniu, ale je¶li sprowokowa³y z³o¶liwo¶æ najbardziej opanowego forumowicza, znaczy siê, co¶ mimo wszystko jest na rzeczy. Ea¶cie, proszê, przyjmij do wiadomo¶ci, i¿ poza Tob± s± tak¿e i inne têgie g³owy. I niech sobie s±. Szanujê Ciebie bardzo i dochodzenie do prawdy innych takich têgich g³ów te¿. I niech nie irytuj± Cie a¿ tak "moje" (ba! chcia³bym byæ choæ na krztynê taki m±dry) rozwa¿ania. Nie³adnie tak ironizowaæ z g³upoty "stfórczej" drugiego. Najsmutniejsze jest, ¿e wszystko com tutaj i powy¿ej umie¶ci³ jest, niestety, tylko i wy³±cznie odtwórcze. Próbowa³em jedynie co¶ uporz±dkowaæ, mo¿e po g³upiemu, bo po swojemu, ale twórc± tych tre¶ci nie jest, niestety, koliberek. Przed chwil± zajrza³em do cytatu, który przedstawi³a Linda: Cytuj Witkowski mówi....."Tytu³ mojej ksi±¿ki nawi±zuje do tej wizji, bo skoro formê ludzk±, czyli biologiczno-emocjonalno-mentalny no¶nik ¶wiadomo¶ci Istoty, jak± jeste¶my naprawdê, wykorzystujemy do tworzenia i do¶wiadczania tworzonej przez nas samych rzeczywisto¶ci, to aby to tworzenie by³o efektywne, trzeba u¶wiadomiæ sobie Swoj± podmiotowo¶æ w stosunku do tej formy, a tak¿e nauczyæ siê skutecznie sterowaæ t± form± jako pojazdem w naszej podró¿y poprzez ziemsk±, trójwymiarow± rzeczywisto¶æ." Ten biologiczno-emocjonalno-mentalny no¶nik, to jeszcze tzw. fizyczno¶æ ( nie myliæ z cia³em, najbardziej podstawowym narzêdziem MY¦LI - D¼wiêku) i mo¿emy na tych planach stwarzaæ ró¿ne systemy warto¶ci i ca³± tê moraln± otoczkê... Zdaje siê, i¿ dla fizyki jest bardzo prost± rzecz± zajrzeæ w te rejony. Zreszt±, Huna tak¿e Wy¿sz± Ja¼ñ umieszcza na poziomie Anio³a Stró¿a zaledwie. A nawet i tam s± o wiele wy¿sze hierarchie. Poza tym jakby siê mia³ taki podzia³ do dwunastu czakr. A nawet i do siedmiu? :( Thotalu koliberek, jak zwykle, ma siê ¶wietnie ;) ¿e¶ wspomnia³ o nim, z Twej strony szlachetnie. Pojawi³e¶ siê jak s³oñce o poranku, weso³o i mrugaj±co szczê¶liwy ci on nawet na ¶pi±co! :) Razy parê razów pêk, otrzyma³ koliberek ma³y i jak dot±d ¿adne wichry go nie z³ama³y. Tym lepiej wiêc trzyma siê teraz choæ ptaszek, a moc jak u pantery :D Hartuje siê serce, hartuje dusza, gdy ma³y na bój, z du¿ym wyrusza!!! >:D ;) ;) ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 18, 2010, 10:12:23 Cytat: Koliberek Natomiast wyj¶cie poza UMYS£, to wyj¶cie poza warto¶ciowanie i wszelkie moralne uwik³ania, to wyj¶cie poza dualizm. Dialektyczne uwiarunkowania staj± siê przesz³o¶ci±. I nie ma ju¿: ja jestem, ale JESTEM MYSL¡. (kontakt poprzez Lamina terminalis?) Koliberku, piszesz ¿e poza UMYS£EM jeste¶my MY¦L¡. Lecz co w takim razie z uczuciami? Jeste¶my my¶l± bez uczuæ? Bo chyba nie mo¿na postawiæ znaku równo¶ci miêdzy tymi dwoma pojêciami. S±dzisz, ¿e wyj¶cie poza dualizm pozbawia nas uczuæ? Nastêpnie MY¦L uto¿samiasz z d¼wiêkiem. W potocznym rozumieniu d¼wiêkiem mo¿e byæ np. s³owo, czyli my¶l przejawiona. Ale przyjmuj±c, ¿e my¶l jest wibracj±, mo¿na za³o¿yæ, ¿e wydaje jaki¶ d¼wiêk, do tego niezbêdne jest jednak fizyczne ¶rodowisko. Tak przynajmniej wynika z fizyki. Z drugiej strony wszystko jest wibracj±, czy zatem wszystko jest d¼wiêkiem? Umys³y nasze s± bardzo kreatywne w nadawaniu ró¿nego nazewnictwa na te same tre¶ci. Kwesti± jest, co zaadaptujemy na w³asne potrzeby, w jaki podzia³ uwierzymy jako najbardziej s³uszny. I to zapewne mia³ na my¶li East. To równie¿ podnosi ptak. Zatem, czy na poziomie s³ów mo¿liwe jest bezb³êdne porozumienie? Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 18, 2010, 10:17:35 Mysl jest uczuciem , a uczucie mysla. Kazda mysl jakom posiadamy niesie w sobie zabarwienie uczuciem , kazde uczucie ktore generujemy jest napelnione mysla.
W swiecie niematerialnym jestesmy mysla i uczuciem rownoczesnie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 18, 2010, 10:31:15 Kiaro, zgadzam siê, ¿e jedno wynika z drugiego, ale czy na pewno my¶l = uczucie?
Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 18, 2010, 10:48:13 Kiaro, zgadzam siê, ¿e jedno wynika z drugiego, ale czy na pewno my¶l = uczucie? Pozdrawiam :) Tak , zawsze , napewno i niezmiennie , sprobuj poczuc swoja mysl , zawsze bedzie plynelo z niej uczucie o roznym zabarwieniu i roznej mocy , ale uczucie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 18, 2010, 11:00:57 No widzisz Kiaro i to jest w³a¶nie rozumienie intuicyjne, a nie ¶cis³e trzymanie siê nomenklatury s³ownej.
Czego domaga³ siê np. Koliberek. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 18, 2010, 13:06:12 Ptaszku napisa³em tak¿e tak, zdaj±c siê na w³asn± intuicjê:
Cytuj Bowiem w moim bardzo osobistym, nie przeczytanym nigdzie, pojmowaniu, Centrum naszej Istoty wychodzi poza dualizm (moralne, niemoralne, z³e czy dobre, poza przekonania takie czy inne. Tam jest tylko WIEM jako komponenta wszystkich do¶wiadczeñ ³±cznie z czuciem, wszelk± percepcj±, kwintesencj± wniosków z przekonañ, których byli¶my wyrazicielami, b±d¼ nawet zajad³ymi przeciwnikami. Czyli sfera, która wykracza poza definicjê Wy¿szej Ja¼ni, inaczej mówi±c Superego, i która jest tym bli¿sza Prawdy, je¶li takow± masz Szlachetny Ptaku na my¶li. To wszystko sk³ada siê na neutralne , a wiêc ju¿ czyste w intencji zachowania. Wtedy takie dzia³anie podyktowane jednocze¶nie my¶l± i uczuciem, nie szkodzi nikomu, ani nam samym. Zdarza siê, i¿ do¶wiadczamy nieraz takiego neutralnego stanu, gdzie my¶l idzie idealnie w parze z uczuciem (nie myliæ z emocj± - cech± ma³ej "zwierzêcej" czê¶ci mózgu). Wtedy wszystko niejako dzieje siê samo i w³a¶ciwie. Mo¿na to nazwaæ te¿ MI£OSCI¡ ~(gdzie wychodzi siê poza wszelkie ju¿ uwarunkowania), z tej du¿ej litery i bez innych, zbêdnych konotacji znaczeniowych. Wtedy to jest to WIEM, o którym pisa³em. Wiara tam ju¿ jest te¿ niepotrzebna, rozpuszczone s± bowiem wszystkie kody (kompleksy, bloki). To ¶wiat bez lêku. Nareszcie! Nie wiem Ptaku, domniemywujê jednak sobie mniej wiêcej tak: ¿eby zaczê³o siê istnienie w materii, musia³ wpierw pojawiæ siê choæby najmniejszy szum-ruch, a potem pewnie rozb³ys³o to w ¶wiat³o i wreszcie ukonstytuowa³o w materiê, zgodnie z pierwsz± Decyzj±.. A je¿eli od S³owa, czyli od My¶li siê zaczê³o ( na ile mamy oczywi¶cie informacje - i siêgamy naszymi "mrówczymi" mo¿liwo¶ciami, bo mo¿e s± jeszcze takie przestrzenie, jakich nawet wyobraziæ sobie nie potrafimy), to zarazem implikuje to niema³e znaczenie s³owa ka¿dego, jako przejawu energii i obliguje niejako do odpowiedzialno¶ci za nie. Ba³agan w czymkolwiek jest tylko utrudnieniem. Gdyby¶ przesta³a dbaæ o cia³o, umar³aby¶, i o ka¿d± sferê nale¿y dbaæ z osobna. A s³owo, my¶l , a zw³aszcza MY¦L, jest jakby tym zasadniczym konstruktorem i dobrze East zauwa¿y³ mówi±c o szkielecie wie¿y. Nie przypadkiem pomieszanie jêzyków spowodowa³o taki chaos i zaniechanie dalszego jej budowania. To g³êboko m±dry i symboliczny przekaz. Nie raz podnosi³em zagadnienie odpowiedzialno¶ci za my¶l i ka¿de s³owo. Tworz±ce tak± , a nie nie inn± tkankê Wszech¶wiata, a w tym kondycjê nas samych. Koliberek te¿ stara³ siê w oparciu o swoje do¶wiadczenia i intuicjê nieco wprowdziæ ³adu. Bowiem, gdyby wszystkie tu nasze informacje by³y spójne, nie by³o by tyle nieporozumieñ. A wiêc klasyfikcja, s³owa, my¶li s± o wiele bardziej istotne, ani¿eli nam siê wydaje. I po co nam Galileusz, Kopernik i inni tacy, "co zamienili S³oñce z Ziemi± etc... " :D Mogli nie mówic nic, nie szukaæ, albo wiedzieæ i cicho gdzie¶ tam siedzieæ. Mo¿na te¿ inaczej: twierdziæ raz, ¿e to S³oñce krêci siê wokó³ Ziemi, a drugi raz odwrotnie; bo có¿ tam nauka i jakie¶ têgie g³owy powymy¶la³y. I tak mniej wiêcej czyni siê z pojêciem Wy¿sza Ja¼ñ. Ró¿ne, a zw³aszcza sprzeczne definicje tego samego wprowadzaj± tylko niepotrzebny chaos, tworz±c rozd¼wiêki miêdzy lud¼mi. Tak zaczyna³y siê wojny, a zw³aszcza te religijne! Mo¿e warto wreszcie ustaliæ jakie ma mieæ w³a¶ciwe znaczenie. I oto mi chodzi³o, by nie by³o zamêtu w rozumieniu tej kwesti. Zatem mea culpa. Wiêcej nie bêdê podnosi³ takich spraw do rangi dyskusji. W zamiarze na pewno nie chcia³em nikomu i¶æ na przeciw. Ot, my¶la³o mi siê zbyt g³o¶no, za co przepraszam. Najzwyczajniej, winienem zatrzymaæ te uwagi dla siebie. :-X Ptaku, znasz moje prywatne stanowisko, mówi³em nieraz, i¿ w¶ród profesorów, medyków, wysoko postawionych kap³anów itp. siedzi wielu konowa³ów, a wrêcz biorobotów i jaki¶ palacz w kot³owni mo¿e wiedzieæ daleko daleko wiêcej. Tak¿e i tutaj (mo¿e jeszcze jako ambro¿y) drukowa³em przypowie¶æ o sprz±taczu ulic, który od ¶mierci uratowa³ ca³e miasteczko...Tobie opowiada³em j± na ¿ywo...Niemniej, szanujê naukê jako tak±, jak te¿ ka¿dy otwarty, nawet je¶li jeszcze b³±dz±cy umys³. Ka¿e mi tak mój w³asny egoizm, bo tak¿e wci±¿ jeszcze b³±dzê po omacku. Ps. A za Ewangelisa serdeczne dziêki. Wczoraj by³em ju¿ dostatecznie zmêczony t³umaczeniem i nawet nie mia³em przestrzeni na spokojne wys³uchanie; ale pamiêtam, pamiêtam. I dziêkuje bardzo! :) pozdrawiam; bezimienny :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 18, 2010, 14:00:44 A czemu¿ to zaraz koliberek bezimienny?
Masz racjê, s³owo jest wa¿ne i nale¿y braæ za nie odpowiedzialno¶æ. Temu nie przeczê. Pisa³am jedynie o trudno¶ciach w porozumiewaniu siê, opieraj±c siê jedynie na s³owie. Bo s³owo jest i chyba pozostanie u³omne w stosunku do niezmierzonego bogactwa odczuæ, uczuæ, my¶li. Dlatego wielce pomocny jest odczyt pozas³owny. Zreszt± cywilizacje wysoko rozwiniête odesz³y ju¿ od tego ma³o wydajnego ¶rodka komunikacji na rzecz telepatii, prostego przekazu ca³ego pakietu mentalno-uczuciowego, bez jego strat. Tu ju¿ nie mo¿e byæ przek³amañ i wieloznaczno¶ci pojêciowej. Otrzymasz dok³adnie to, co „rozmówca” chcia³ Ci przekazaæ. No ale to wy¿sza szko³a jazdy i do tego d±¿ymy. A póki co rozwijajmy intuicjê oraz empatiê. Pozdrawiam serdecznie :) Ps. Nie wiem jak to by³o na pocz±tku stwarzania, ale wiem jak jest teraz. Faktycznie, aby zaczê³o siê nowe istnienie w materii, musi pojawiæ siê jaki¶ szum-ruch. Co do ¶wiat³a to ju¿ indywidualne odbiory… zale¿y, czy okna zas³oniête… :D A decyzja? Najczê¶ciej spontan… ;) My¶lisz, ¿e Wszech¶wiat zosta³ wykalkulowany? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: zigrin Maj 18, 2010, 16:20:45 Witam wszystkich.
Widzê, ¿e nie¼le pofrunêli¶cie – oczywi¶cie, w jak najbardziej pozytywnym tego s³owa znaczeniu. ;) Moim zdaniem, my¶l jest zawsze tworem wtórnym w stosunku do uczucia. I tu pewnie kto¶ mo¿e zapytaæ, dlaczego tak w³a¶nie my¶lê… ? ;D Po prostu, tak to czujê – lub, tak podpowiada mi intuicja… W praktyce, mo¿e siê wydawaæ, i¿ „wymy¶lili¶my” sobie jakie¶ uczucie, ale w/g mnie jest to tylko wynik niedok³adnie zinterpretowanego pierwotnego budulca. Nawet najbardziej fundamentalna i pierwotna my¶l, jak± mo¿emy sobie tylko wyobraziæ jest tworem ZAAKCEPTOWANYM (celowo napisa³em z du¿ej litery, by podkre¶liæ g³ówne uczucie stwórczej akceptacji: MI£O¦Æ…). To tylko dlatego np. 2 x 2 = 4, ¿e zosta³o przez nas takie ZAAKCEPTOWANE, i niesamowicie wzmocnione („potwierdzone”…) innymi konstruktami my¶lowo/uczuciowymi, bêd±cymi dalszymi konsekwencjami tej „fundamentalnej” my¶li – a dok³adniej, uczucia które to zaakceptowa³o. Gdyby¶my na pocz±tku zaakceptowali, ¿e np. 2 x 2 = 5, wówczas stworzyliby¶my dalsze my¶li potwierdzaj±ce t± zasadê. Ciekawe, jak wtedy wygl±da³ by nasz ¶wiat… ?! :o Zdajê sobie sprawê (…a mo¿e tylko tak przeczuwam…? ;)), ¿e s± to bardzo kontrowersyjne i ryzykowne my¶li, bo wymykaj± siê wszystkim ustalonym do tej pory schematom. Samemu trudno jest mi do koñca w to uwierzyæ, bo jestem tylko cz³owiekiem s³abej wiary. Jednak, owe my¶li zdaj± siê powracaæ przy ró¿nych okazjach, niczym bumerang… Dotychczasowe konstrukty my¶lowe jak najbardziej akceptujê. Jestem ca³kowicie za tym, aby dalej 2 x 2 = 4, trawa by³a zielona, niebo by³o b³êkitne itd……. Chcia³em jedynie przedstawiæ swoj± wersjê genezy ich faktycznego pochodzenia. Aby¶my jeszcze bardziej mogli doceniæ dzia³anie boskiej ¶wiadomo¶ci przejawiaj±cej siê w ka¿dym z nas. Mam nadziejê, ¿e to pomo¿e nam w zrozumieniu (a raczej poCZUCIU…) kim jest Stwórca i czego od nas chce… Serdeczne pozdrowienia… :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 18, 2010, 16:44:05 glowa (mozg) i serce sa nierozerwalnie zwiazane, mysli teoretycznie powstaja w glowie,jednak zgadzanie sie na nie badz nie dokonuje sie w sercu...dlatego np wlasciwie nie mozna oszukwac wykrywacza klamstw,przyspieszenie pulsu itd,kto oddziela te sfery jest chory..Jednak wydaje sie ze prawdziwa istota czlowieka kryje sie w sercu dlatego min czlowiek wskazuje na okolice serca mowiac ja, czy tez serce jest jedynym organem w ciele wktorym nie rozwijaja sie komorki rakowe
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 18, 2010, 16:44:47 Nie my¶lê, i¿ Wszech¶wiat zosta³ wykalkulowany, mo¿e tak, mo¿e nie ??? Znasz mnie Ptaku wystarczaj±co d³ugo i mój osobisty spontan tak¿e, wrêcz zbyt rozbuchany, powiedzia³bym. Znaæ mnie osobi¶cie i takie pytania zadawaæ... Brzmi trochê jak prowokacja. Mo¿e powstali¶my ot, tak jak pstrykniêcie palcem...
Natomiast moje wszystkie posty w tym temacie i nie tylko, mia³y przede wszystkim na celu siêgaæ dalszych jeszcze przestrzeni; wyszed³em wiêc poza tzw. Wy¿sz± Ja¼n - naszego Anio³a Stró¿a, (wg Huny )poza Anio³em Podstawy, najni¿szego na anielskim panteonie. I o tym ca³y czas próbowalem pisaæ - tak¿e o tym, co Ty nazywasz te¿ intuicj±. Ale intuicja, to jedynie objaw kontaktu z PRASI£¡ -MY¦L¡. Jedno jest pewne, nie chcia³em, by z Wy¿szej Ja¼ni czyniono nastêpnego bóstwa, skoro jest jedynie naszym Przewodnikiem, sk³adow± czê¶ci± nas samych, jednak¿e, nie na tyle sprawcz± istot± i o wiele wa¿niejsz±, ani¿eli jej rzeczywiste miejsce. Chcia³em jedynie wskazaæ na "wy¿sze jeszcze rewiry", jednak¿e zosta³em "upupiony", sprowadzony do kategoryzacji, spekulacji intelektualnych itp, itd. To, i owszem bardzo wa¿ne, ale nie w tym zawiera³a siê zasadnicza istota tego, co chcia³em przekazaæ. A sk±d to wiem? Ano, intuicja mi to podpowiada i jeszcze m±drzej¶ci ode mnie, którzy nie trac± energii jak durny koliberek na nikomu niepotrzebne (z mojej strony napewno) dyskusje. Natomiast telepatia, to nic innego jak przesy³ my¶li, i zawiera siê jeszcze w "fizyczno¶ci". Ale do¶æ ju¿ na tym! Co czu³em, powiedzia³em i finito! I je¶li nikt nie odczyta³ moich intencji, oznacza to jedynie, i¿ jestem zbyt nieudolny w przekazywaniu moich uwag. Có¿, jestem jaki jestem. Drugi raz przepraszaæ raczej ju¿ mi nawet nie wypada. £±czê zatem serdeczne pozdrowienia :) Ps. Ptaku, a czy¿ S³owo to nie uciele¶nienie My¶li, tak jak dzia³anie, czyn jest uciele¶nieniem S³owa? W du¿ym uproszczeniu, oczywi¶cie,..i Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 18, 2010, 20:02:05 Cytat: koliberek Ps. Ptaku, a czy¿ S³owo to nie uciele¶nienie My¶li, tak jak dzia³anie, czyn jest uciele¶nieniem S³owa? W du¿ym uproszczeniu, oczywi¶cie,..i … i w jeszcze wiêkszym uproszczeniu… S³owa p³yn± niepokorne W g³owie my¶li brzmi± niesforne Ego ja¼ni ¶le pytanie Czy co¶ ze mnie tu zostanie? ??? Ps. Koliberku, tylko nie we¼ przypadkiem tego ¿artu s³ownego do siebie… tak mi siê napisa³o… :) Z pozdrowieniami, ptak Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Maj 18, 2010, 20:12:33 Bardzo proszê o wyk³ad na temat równania my¶li, uczuæ i instynktów...
Ciekaw jestem zdania Kiary, bo nie do koñca zrozumia³em jej wcze¶niejsz± wypowied¼ w tym temacie. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 18, 2010, 20:55:11 Zeszli¶my od g³ównego nurtu tematu zgodnego z tytu³em w±tku - '' Kim jest Stwórca i czego od nas chce'' ?....! Brak odpowiedzi na to pytanie jest te¿ odpowiedzi±. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 18, 2010, 21:02:30 Bardzo s³uszne spostrze¿enie, >Silver<.
Podzielam jego zdanie i nawo³ujê do powrotu na "w³a¶ciwe tory". Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 18, 2010, 21:30:07 Koliberku drogi. U¿y³em w swojej wypowiedzi pewnego ciêcia, które nie w Ciebie by³o wymierzone wszak, gdy¿ sama potwierdzi³a¶, ¿e to nie Twoja klasyfikacja, któr± przytoczy³a¶. Piêknie dalej próbujesz siê uporaæ z "problemem" Wy¿szej Ja¼ni konfrontuj±c j± z Anio³em Stró¿em. Lecz i on to jest stwórc± na swoim poziomie postrzegania ( wszak wiêcej i dalej widzi ni¿ umys³ ) , a mo¿e nawet ten "on" to te¿ ja.
Nie mam nic przeciwko klasyfikacjom, ani nawet umys³owi ( stfurcy ;) ) , ani ¿adnym innym dzie³om, które on¿e pope³ni³ dopóki jeste¶my w stanie dostrzec ( kto dostrzega ?) i¿ to stwórca na zamkniêtym poziomie. Zigrin zauwa¿y³, ¿e nie ma nic przeciwko temu ,¿e 2+2=4 ,ani ¿e niebo jest niebieskie, a trawa zielona, chocia¿ to równie¿ zale¿y od sposobu postrzegania tych rzeczy. Pies nie postrzega wielu kolorów ,a nietoperz wcale, lecz doskonale potrafi± siê poruszaæ na swój sposób widzenia. W tym sensie mózg równie¿ jest rodzajem stwórcy - dekoduje fale docieraj±ce do nas z "zakrzywionej pró¿ni" na swój sposób i st±d mamy pojêcie , ¿e co¶ jest niebieskie. Mózg stworzy³ nam archetyp "niebiesko¶ci" z informacji dostarczonych przez ³adunki elektryczne dekoduj±c fale o okre¶lonej czêstotliwo¶ci . Podobnie wêch dostarcza nam "przyjemnych" zapachów, podczas , gdy naszemu psu mo¿e to zwyczajnie ¶mierdzieæ ( i vie -versa zreszt± ) :) . Id¼my dalej - kiedy odczuwasz zimno , to inaczej mo¿na powiedzieæ, ze organizm stwarza ci taki odbiór rzeczywisto¶ci. Organizm stwarza te¿ poczucie g³odu b±d¼ nasycenia wymuszaj±c tym samym okre¶lone reakcje ku zaspokojeniu okre¶lonych pragnieñ. Jak¿e inaczej musi wygl±daæ ¶wiat stworzony ( nie zawaham siê u¿yæ siê tego s³owa ;) ) przez fotonow± infostradê, która wszak p³ynie równie¿ w "¿y³ach" systemu nerwowego ka¿dego ludzkiego cia³a - tam , gdzie, byæ mo¿e, rezyduje ¦wiadomo¶æ ( jak chce dowie¶æ Stuart Hameroff ). Umys³, Wy¿sza Ja¼ñ, cia³o , ¦wiadomo¶æ - to przyk³ady tylko kilku niezale¿nych stwórców, a ilu ich jest poza nami .. Ju¿ samo to, ¿e potrafimy zaobserwowaæ ich ( jak i w³asnych stwórców ) dzia³anie poprzez w³asne do¶wiadczenie wy³ania z wnêtrza kogo¶, kim sami na prawdê jeste¶my - tego który obserwuje to wszystko , co wymieni³em na ka¿dym poziomie - jakiego¶ jeszcze potê¿niejszego stwórcê. Jest w nas jaka¶ potê¿na si³a, która ka¿e nam siê podnie¶æ choæby z samego dna upadku po czym zaja¶nieæ blaskiem o¶wiecenia. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Maj 18, 2010, 21:44:18 Witaj Dariusz,
Cytuj Podzielam jego zdanie i nawo³ujê do powrotu na "w³a¶ciwe tory". i jak tu nie ulec Twojej prosbie. ;Dno wiec sadze, ze jak juz uporamy sie ze wszystkimi potrzebnymi definicjami , przemaglujemy swoje Ego a w koncu przelozymy to na swoje zycie to nagle otrzymamy co najmniej dwie mozliwosci aby dowiedziec sie "kim jest stworca i czego od nas chce". Dodam, ze wtedy mamy "sprawnosc" mesjasza i mozliwosc misjonowania naszego wszechswiata. Pierwsza mozliwoscia jest "Personal Jezus" i choc moze brzmi to komicznie, to takowy stanie na naszej drodze( zgodnie zreszta z biblia- "wejdziesz do krolestwa tylko poprzez mnie...) i nalezy go tylko rozpoznac. Druga mozliwosc to bezposrednie zapytanie, bo i to stanie sie mozliwe ( tez zgodne z biblia - o tych co potrafia patrzec i sluchac, ze wskazaniem tego ostatniego, bo nie bez powodu sluch to pare oktaw szersze pasmo niz wzrok). Pytanie bezposrednie Boga zachodzi oczywiscie w duchu, bo wtedy taka komunikacja sie otwiera. Prosze nie traktowac mojej wypowiedzi jako zartu i nie rozszarpywac mnie. :) Jestem dzisiaj w doskonalym humorze, pare waznych "rzeczy" zdolalem wlasnie pojac. serdecznie pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Maj 18, 2010, 21:58:31 Istotnie Ea¶cie! To, ¿e stwarzamy na ró¿nych poziomach, to oczywiste. To co pisa³em, to dla mnie proste i nie problem. Problemem by³a umiejêtno¶æ przekazania, skoro nadal mijamy siê. A chocia¿by w tym: Ja piszê o Umy¶le, TY o umy¶le. I je¶li pod tym ostatnim pojêciem zawiera siê intelekt li tylko, to rozumiem Twój sprzeciw. Wówczas Wy¿sza Ja¼ñ jest nadrzêdna wzglêdem umys³u, pojêciem potocznie u¿ywanym i kojarzonym bezpo¶rednio z mózgiem. Te¿ pisa³em i wi±za³em z pewnymi okolicami mózgu wszystkie wspomniane przeze mnie kategorie, ale mózg w tym odniesienu spe³nia funkcje Stacji Przeka¼nikowej, o czym zreszt± doskonale wiesz.
A powi±zanie Wy¿szej Ja¼ni z Anio³em Stró¿em, to nie mój pomys³. Ju¿ dawno temu zainteresowa³em siê Hun± i choæ dzie¶cia lat ponad up³ynê³o, to co¶ tam jeszcze pamiêtam. Zreszt± w necie s± te same informacje. Nie chodzi o to, ¿e akurat do koliberka jeste¶ z³o¶liwy, tylko ju¿ wcze¶niej zauwa¿y³em tak± ironizuj±c± postawê, nawet chyba ju¿ do Silvera. Tyle tu dyskusji, ¿e i zmêczyæ siê mo¿na. Rozumiem, nie oceniam tego, ¿e to ¼le, czy dobrze. Jednak¿e widzê, ¿e co¶ siê w Tobie zmienia, przewala i st±d moja reakcja... U nas silny wiatr, te¿ to odczu³em i mniej by³em ³agodny ni¿ zwykle. Wszak, jeste¶my sprzê¿eni, A mo¿e to akurat my ten "wiatr i burzê" teraz stworzylismy...Ot, jaka megalomania u koliberka! >:D Jakby nie by³o, to wypatrujê zawsze Twoich postów, bo s± dla mnie nadzwyczaj cenne. Ciep³o pozdrawiam i niech east jest jaki jest! :) Ptaku wierszyk Ci siê na ¶linê wzi±³ i tak ma byæ. I tu by³e¶ (s )twórc± jak ta lala! Nie kombinowany i to najwa¿niejsze. Chyba, ¿e¶ tam kre¶li³ i kre¶li³...a to ju¿ insza inszo¶æ, bo to wtedy taka kombinowana, wyrozumowana (s) twórczo¶æ, ale jednak! ;D :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 18, 2010, 22:15:04 Dla Hebrajczyków ( Izraelitów) Stwórca (JHWH) by³ matematyk± i fizyk±.
Gdy przygl±dniemy siê bli¿ej rycinom z tamtego okresu widzimy wtajemniczonych kap³anów, którzy s± pochyleni lub klêcz±, a oczy ich skierowane s± na fotel ( podwy¿szenie), ''Tron'', na którym ''siedzi'' STWÓRCA, narysowany w postaci trójk±ta foremnego. Oto STWÓRCA ! - ''BÓG'' :) Na rysunku ( 2D), jest to trójk±t, w (3D) czworo¶cian foremny, a w ( 4D) dwa identyczne czworo¶ciany foremne, które obracaj± siê w tych samych kierunkach, lecz ich zwroty obrotu s± przeciwne. Oznacza to lub mo¿e oznaczaæ, ¿e STWÓRCA nie istnieje, w takim ziemskim, potocznym pojmowaniu rzeczy ze sob±, lecz jest wyra¿ony w postaci fraktalnej geometrii. W zwi±zku tym nie jest on taki, ani inny, nie jest tym, ani tymtym, poniewa¿ jakiekolwiek istnienie we wszech¶wiecie oznacza dos³ownie i wprost ruch energii - informacji. Jak mi napisa³ kilka lat temu pewien m±dry cz³owiek - ''Niech Pan sobie zapamiêta raz do koñca ¿ycia, ¿e energia, która w sumie jest niczym innym, tylko struktur± informacji bierze siê tylko z ruchu, a gdyby ten ruch usta³ - to wracamy do pró¿ni (nico¶ci)'' i nie ma NAS-BOGA, nie ma niczego. Energia, czyli wszystko co jest, jest wiêc skompresowan± informacj± poprzez synchroniczno¶æ ''z³otego jej podzia³u'' F- 0,618.... , która oprogramowana dalej za pomoc± bardziej z³o¿onych struktur fraktalnej geometrii tworzy zarazem bardziej z³o¿one struktury informacji typu, ''ro¶lina'', ''zwierzê'', ''cz³owiek''. Jak widaæ nazwa nie odzwierciedla ¿adnej rzeczy, tego co pod powierzchni± tych struktur (energii - informacji) siê kryje i jaki jest wogóle tego cel i sens. Czego Stwórca od Nas chce ? Niczego od nas nie chce poniewa¿ to on Sam przejawia siê poprzez te konstrukcje energii- ¶wiadomo¶ci o nazwie ''cz³owiek'', celem zbierania wszelkich informacji ( do¶wiadczeñ ) z ca³ego dzie³a które sam stworzy³ o nazwie ''Wszech¶wiat''. Celem zbierania tych informacji ( do¶wiadczeñ) na wielu poziomach rzeczywisto¶ci jest ewolucja wszech¶wiata, która opiera siê na tych niezliczonych danych (do¶wiadczeniach). Czyli chodzi tu o dane ( bity informacji), aby mo¿na by³o podejmowaæ jak najbardziej w³a¶ciwe i s³uszne wybory dotycz±ce trwaj±cego rozwoju, ewolucji wszech¶wiata. Dlatego wiêc struktura wszech¶wiata jest taka, ¿e pod tak zwan± materi± znajdujê siê w istocie informacja i tych informacji ci±gle wrêcz w lawinowy sposób przybywa, z ró¿nych poziomów rzeczywisto¶ci i biegn± one tzw.polem torsyjnym do nazwijmy to ( u¿ywaj±c ziemskich pojêæ ) do ''centralnego banku danych''. Na podstawie tej przeogromnej ilo¶ci danych (bitów informacji) z ró¿nych poziomów ''STWÓRCA'', kieruje i koryguje ewolucyjny proces rozwoju wszech¶wiata, który w istocie jest niczym innym tylko procesem rozwoju ¶wiadomo¶ci. Poniewa¿ Wszystko jest Nim i w Nim, czyli jest jednym wielkim ewoluuj±cym polem energii- ¶wiadomo¶ci, to nikt inny tylko on SAM ¶wiadomie ewoluuje. Próba rozdzielania ''Bóg'' - Stwórca tam, a jego nieudane dzieci tu, o nazwie ludzie i dusze, które siê ''duchowo rozwijaj±'', (czyli genialny Stwórca stworzy³ jakie¶ niedorobione istoty), to spo³eczna bzdura, któr± mo¿na us³yszeæ na ulicy, w sklepie, przydro¿nej karczmie, czy gdziekolwiek. Ró¿ne istoty ( ludzie, ró¿ne byty, cywilizacje) s± w istocie NIM, czyli STWÓRC¡. Jednak STWÓRCA pope³ni³ pewien b³±d poniewa¿ nie przewidzia³ tego, ¿e tworz±c takie konstrukcje ¶wiadomo¶ci, które s± wpe³ni z nim to¿same, dojdzie do sytuacji, ¿e one poczuj± siê niejako gorsze, w pewien sposób odzielone, lub mniej warto¶ciowe od NIEGO SAMEGO, co spowoduje pewien rodzaj odzielenia, a poniewa¿ odzielenie nie istnieje, tworzy to puste miejsce o nazwie iluzja rzeczywisto¶ci, czyli co¶ nierzeczywistego, nieprawdziwego. Jest to wyra¼nie napisane w opisie tzw. Rajskiego Ogrodu'', czyli EDENU. Esseñczycy, czy Katarowie opisali ten b³±d jako - kosmiczna katastrofa. St±d GENESIS, czyli powrót z now± porcj± (do¶wiadczeñ - informacji), która ma na celu zrozumienie, jedno¶ci wszystkich ze wszyskimi i z NIM, poniewa¿ i tak w istocie wszystko jest NIM, jako efektu przep³ywu tego samego dzie³a stworzenia. pozdr. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 18, 2010, 22:19:39 chodzi o to ze Stworce mozna poznac jezykiem matematyki albo sercem, tz chodzi o to ze ten swiat jest matematycznie uporzadkowany, wiec wlasciwie nie ma w nim przypadku, ale tez wszystko jest zywe.., ale pozaym to tak masz duzo racji, wszystko to troche jakby zabawa Stworcy z wlasnymi stworzonymi ograniczeniami poprzez stworzenie..ale tez nie do konca, jest wolna wola stad mozliwosc rozwoju i wyboru okreslonej drogi..ten swiat jest najlepszy z mozliwych poniewaz w przeciwnym wypadku wszystko wydawaloby sie nie prawdziwe..,ale tez chyba nie do konca tak mialo byc..
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 18, 2010, 23:10:54 Silver :
Cytuj Gdy przygl±dniemy siê bli¿ej rycinom z tamtego okresu widzimy wyra¼nie wtajemniczonych kap³anów, którzy s± pochyleni lub klêcz±, a ich oczy skierowane s± na fotel ( podwy¿szenie) na którym ''siedzi'' STWÓRCA, w postaci trójk±ta foremnego. Po prostu mnie oczarowa³e¶ :) To jest to, o czym ju¿ wcze¶niej pisa³em, choæ ró¿nym jêzykiem u¿ywaj±c du¿o prostszych s³ów w miarê mo¿liwo¶ci bez kategoryzowania. Na rysunku ( 2D), jest to trójk±t, a w (3D) czworo¶cian foremny, a w ( 4D) dwa identyczne czworo¶ciany foremne, które obracaj± siê w tych samych kierunkach, lecz ich zwroty obrotu s± przeciwne. Oznacza to lub mo¿e oznaczaæ, ¿e STWÓRCA nie istnieje, w takim ziemskim, potocznym pojmowaniu rzeczy ze sob±, lecz jest wyra¿ony w postaci fraktalnej geometrii. Ten fragment Twojej wypowiedzi w³a¶nie oddaje w moim przekonaniu sens oraz istotê Stwórcy. W zale¿no¶ci jak cz³owiek Go postrzega³ na przestrzeni dziejów w miarê swoich zdolno¶ci poznawczych, Stwórca inaczej wygl±da³ w 2D, inaczej w 3D ,a jeszcze inaczej w 4D, ale TO TEN SAM STWÓRCA. Analogicznie - cia³o, umys³, ¦wiadomo¶æ. To tylko pojêcia w ró¿ny sposób, na indywidualnych tysi±ce sposobów , postrzegane. Na ka¿dym poziomie s± w jakim¶ stopniu stwórcze. Mo¿emy siêgaæ dalej - do Umys³u przez du¿e "U", albo i do Anio³ów nawet. Lecz na ka¿dym z tych poziomów - to tak¿e my sami. Harmoniczna, pierwotna zasada, ów "szkielet" Wszech¶wiata, o czym wcze¶niej pisali¶my z Koliberkiem, istnieje wyra¿ona na wiele ró¿nych sposobów. Mo¿emy j± znale¼æ uwa¿nie siê rozgl±daj±c wszêdzie woko³o, a wiêc dlaczego nie zagl±damy w siebie ? O! jest w naszym ciele - w sposobie dzielenia siê komórek, w uk³adzie i proporcji ko¶ci, rozpiêta na piêciok±cie ludzkiego cia³a niczym cz³owiek Witruwiañski :) i w szczególnym rytmie naszego serca, który da siê opisaæ z³ot± proporcj± ( a w³ókna miê¶ni tego serca uk³adaj± siê wedle z³otej spirali - wiêc rak siê go nie ima ). Mi³o¶æ te¿ jest harmoniczna, niedestrukcyjna. Nie zdziwi³bym siê, gdyby Anio³y wyra¿a³y doskona³e proporcje energetyczne wg z³otej zasady w³a¶nie. I nie zdziwiê siê, ¿e Bóg starozakonnych to poszukiwany wszêdzie wzór matematyczny, albo , ¿e Pierwsze S³owo, Pierwsza Wibracja by³a t± z³ot± wibracj± , drgaj±c± harmonicznie Pierwsz± Strun± wedle 0,618 .. Ju¿ samo my¶lenie o z³otej proporcji uspokaja i daje jak±¶ wewnêtrzn±, stwórcz± moc. Tak jak s³uchanie siê w³asnego serca - dla czuciowców. Cytuj Ró¿ne istoty ( ludzie, ró¿ne byty, cywilizacje) s± w istocie NIM, czyli STWÓRC¡. .Silver.To ze mn± rezonuje :) East Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: zigrin Maj 19, 2010, 00:03:56 Cytat: koliberek Ps. Ptaku, a czy¿ S³owo to nie uciele¶nienie My¶li, tak jak dzia³anie, czyn jest uciele¶nieniem S³owa? W du¿ym uproszczeniu, oczywi¶cie,..i … i w jeszcze wiêkszym uproszczeniu… S³owa p³yn± niepokorne W g³owie my¶li brzmi± niesforne Ego ja¼ni ¶le pytanie Czy co¶ ze mnie tu zostanie? ??? Ps. Koliberku, tylko nie we¼ przypadkiem tego ¿artu s³ownego do siebie… tak mi siê napisa³o… :) Z pozdrowieniami, ptak Rozumiem te obawy Ptaszku, gdy¿ z poziomu EGO ka¿dy je posiada… Gdy jednak popatrzymy bardziej ogólnie – pomimo tej zgrabnej rymowanki... :) Wówczas, okazuje siê przed nami tak wiele do¶wiadczeñ do przerobienia, ¿e po tym wszystkim sami chyba zapragniemy trochê spokoju, by nastêpnie tylko zamieniæ kierunek do¶wiadczenia tych wszystkich coraz bardziej cudnych przestrzeni… – zarówno makro, jak i mikro... :) Wszystko dzieje siê z nasz± wol±, choæby by³o efektem doskonale zakamuflowanej z niej rezygnacji, w celu wieloaspektowego jej do¶wiadczenia… Zawsze By³a¶, JESTE¦ i Bêdziesz… – ze szczególnym akcentem na s³owo: JESTE¦… Mam tak± nadziejê… East, z postrzeganiem kolorów mo¿e byæ bardzo ciekawa sprawa… Gdzie¶ czyta³em, ¿e zdaniem wielu naukowców, postrzeganie kolorów jest u ka¿dego cz³owieka niepowtarzalne i inne. Po prostu, ka¿dy ma inaczej zbudowan± „matrycê”. Pomijaj±c ³atwiej rozpoznawalne „schorzenia” typu np. daltonizm, ten fakt niepowtarzalnego obrazu naszego postrzegania nie da siê jednak tak ³atwo udowodniæ, poniewa¿ wszystkie nazewnictwa kolorów s± wyuczone… Inaczej mówi±c, nasz mózg nie ma innego wzorca naszego widzenia np. koloru „zielonego” poza tym wyuczonym od innych… - pomimo, i¿ na „bardziej obiektywnej” matrycy, móg³by wiecej przypominaæten „czerwony”… Co za tym idzie, mamy doskonale iluzoryczne wra¿enie (poza oczywistymi „schorzeniami”…), ¿e wiêkszo¶æ ludzi widzi podobne kolory… - a to tylko podobne i wyuczone nazewnictwa… PS. W razie czego... uwa¿am ¿e, nadal mie¶cimy siê w temacie… stwarzania… kolorów… ;) Kolorowych snów... :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Maj 19, 2010, 01:27:46 Osobi¶cie podoba mi siê spojrzenie Silvera na temat w±tku . Mo¿na jedynie dodaæ ¿e Stwórca chce od nas rozmna¿ania co buduje jego potêgê jako zbiorowa ¶wiadomo¶æ , czyli w³a¶nie taki centralny bank danych .
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Maj 19, 2010, 16:50:08 Co¶ temat ucich³ ...?
Czy¿by¶my ju¿ wiedzieli kim jest Stwórca i czego od nas chce ? ;D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 22, 2010, 12:38:33 Wszystkie posty dotycz±ce "urz±dzeñ" wykorzystywanych przez Stwórcê/stwórców
przenios³em tu: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3421.25 Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: koliberek33 Czerwiec 09, 2010, 09:44:14 Powtarzam z rozmys³em cytowany w innym temacie fragment z ksi±¿ki Guido Moosbruggera: "Ufo z Plejad"
(...) Co to jest Kreacja i kim jest Bóg? Kreacja oznacza ducha kreacji, energiê ducha kreacji, ¶wiadomo¶æ uniwersaln± i inne tego typu pojêcia. Kreacja to nieograniczona masa czystej energii wype³niaj±cej nasz wszech¶wiat. Jest ona nieuformowana i najpotê¿niejsz± si³± w ca³ym wszech¶wiecie, niepojêt± w swojej wiedzy, m±dro¶ci, prawdzie, mi³o¶ci, logice, sprawiedliwo¶ci etc...Kreacja jest stwórc± wszelkich rzeczy, co oznacza, ¿e jest twórc± wszsytkich ¶wiatów oraz bytów. Jedyny Bóg, o którym mówi± religie, to w³a¶nie Kreacja. Natomist s³owo Bóg oznacza króla m±dro¶ci, który dziêki swej duchowej sile stawali siê przywódcami niczym nasi królowie i cesarze. Pojêciem Boga jeszcze dzis okre¶la siê istoty pozaziemskie posiadaj±ce tego typu umiejêtno¶ci. Sam Immanuel ( Jezus Chrystus) powiedzia³: Bój jest czlowiekiem jak ka¿dy. Nad Bogiem, znacznie wy¿ej od niego, jest Kreacja, ta za¶ jest niezmierzon± tajemnic±. Tak wiêæ Bóg i Kreacja, nie s± tym samym.(...) Ps. Wyt³uszczenie moje. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Sierpieñ 14, 2010, 10:33:58 Dlaczego ludzie wierz± w Boga?
Byæ mo¿e dlatego, ¿e my¶lenie o Bogu znacznie redukuje poziom stresu. Choæ zapewne maj± ku temu te¿ i inne powody. Wyniki badañ dotycz±cych wp³ywu my¶lenia o Bogu na redukcjê stresu opublikowane zosta³y w "Psychological Science", czasopi¶mie Association for Psychological Science. Naukowcy zmierzyli fale mózgowe podczas stresu, jakiego uczestnicy badania do¶wiadczali, gdy pope³nili b³±d w te¶cie. Ci, którzy byli przygotowani przez religijne my¶li, reagowali znacznie spokojniej na b³êdy od innych Wiara u³atwia ¿ycie - 85 proc. ludzi na ¶wiecie wyznaje jak±¶ religiê. My¶lê, ¿e wypada nam, psychologom, badaæ przyczyny tych wierzeñ, odkrywaæ ich funkcje, je¶li czemu¶ s³u¿± - twierdzi Michael Inzlicht z University of Toronto Scarborough, który wraz z Alexa Tullett jest autorem badañ. Dziêki dwóm eksperymentom naukowcy pokazali, ¿e kiedy ludzie my¶l± o religii lub o Bogu, ich umys³y reaguj± inaczej. Mog± oni zdystansowaæ siê wobec niepowodzeñ i reagowaæ znacznie spokojniej wobec b³êdu wywo³uj±cego niepokój.Regulacja pobudzenia fizycznego Uczestnicy badania pisali o religii lub wykonywali zadania kodowania wyrazów zwi±zanych z religi± lub Bogiem. Nastêpnie naukowcy rejestrowali aktywno¶æ ich mózgów, gdy uzupe³niali komputerowe zadanie. Wyniki pokazuj±, ¿e kiedy ludzie maj± sk³onno¶ci do my¶lenia o religii i Bogu, ¶wiadomie lub nie¶wiadomie, aktywno¶æ ich mózgu spada w przedniej czê¶ci kory zakrêtu obrêczy. Jest to obszar zwi±zany z regulowaniem pobudzenia fizycznego i pe³ni funkcjê ostrzegawcz±, kiedy sprawy uk³adaj± siê niepomy¶lnie lub kiedy pope³niamy b³±d. U ateistów my¶lenie o Bogu wywo³uje stres Ciekawe, ¿e atei¶ci reaguj± inaczej. Kiedy nie¶wiadomie pomy¶l± o ideach zwi±zanych z Bogiem, aktywno¶æ kory zakrêtu obrêczy wzrasta. Naukowcy sugeruj±, ¿e dla religijnych ludzi my¶lenie o Bogu jest sposobem na uporz±dkowanie ¶wiata i wyt³umaczenie pozornie przypadkowych wydarzeñ, co redukuje poziomstresu. U ateistów przeciwnie - my¶lenie o Bogu wywo³uje wzmo¿ony stres. INTERIA.PL/PAP Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Sierpieñ 14, 2010, 10:41:18 w autoryzowanym wywiadzie z Bogiem, Bóg przedstawia siê nam jako nasz ojciec/matka,-
to jasne ¿e my¶li o naszych rodzicach zazwyczaj przywo³uj± spokój i mi³o¶æ. :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Sierpieñ 14, 2010, 13:20:17 Cytuj Naukowcy sugeruj±, ¿e dla religijnych ludzi my¶lenie o Bogu jest sposobem na uporz±dkowanie ¶wiata i wyt³umaczenie pozornie przypadkowych wydarzeñ, co redukuje poziomstresu. U ateistów przeciwnie - my¶lenie o Bogu wywo³uje wzmo¿ony stres. Mo¿na te¿ powiedzieæ, ¿e wiara w Boga niejako zdejmuje z nas konieczno¶æ samodzielnego porz±dkowania i wyja¶niania ¶wiata. Daje poczucie sprawiedliwo¶ci i pewno¶ci, ¿e wszystko ma swój sens, nawet, gdy trudno go dostrzec. To uspokaja… Ale, czy faktycznie tak jest? A co, je¶li to od nas zale¿y jaki bêdzie ¶wiat? Je¶li to my niesiemy sprawiedliwo¶æ lub niesprawiedliwo¶æ? Je¶li my sami nadajemy sens lub bezsens ka¿dej rzeczy? Czy nie jeste¶my esencj± wiecznego stwarzania? Podmiotem i przedmiotem? A tym samym Bogiem i jego zaprzeczeniem? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Sierpieñ 14, 2010, 14:31:37 Cytuj Naukowcy sugeruj±, ¿e dla religijnych ludzi my¶lenie o Bogu jest sposobem na uporz±dkowanie ¶wiata i wyt³umaczenie pozornie przypadkowych wydarzeñ, co redukuje poziomstresu. U ateistów przeciwnie - my¶lenie o Bogu wywo³uje wzmo¿ony stres. Mo¿na te¿ powiedzieæ, ¿e wiara w Boga niejako zdejmuje z nas konieczno¶æ samodzielnego porz±dkowania i wyja¶niania ¶wiata. Daje poczucie sprawiedliwo¶ci i pewno¶ci, ¿e wszystko ma swój sens, nawet, gdy trudno go dostrzec. To uspokaja… Ale, czy faktycznie tak jest? A co, je¶li to od nas zale¿y jaki bêdzie ¶wiat? Je¶li to my niesiemy sprawiedliwo¶æ lub niesprawiedliwo¶æ? Je¶li my sami nadajemy sens lub bezsens ka¿dej rzeczy? Czy nie jeste¶my esencj± wiecznego stwarzania? Podmiotem i przedmiotem? A tym samym Bogiem i jego zaprzeczeniem? to trochê tak ¿e jeste¶my twórc± i dzie³em zarazem ;) co do sprawiedliwo¶ci to jest tak jak piszesz, ale zawsze warto siê zastanowiæ jak wygl±da³by nasz ¶wiat w którym w ogóle nie znana by³aby koncepcja Boga-stwórcy? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Sierpieñ 14, 2010, 15:02:41 Cytat: songo1970 … to jest tak jak piszesz … Jeste¶ pewien, ¿e tak jest? Bo ja nie. ;D Pewno¶æ jest w jakim¶ stopniu potrzebna nam do ¿ycia, ale tak naprawdê, jest ona gwo¼dziem do trumny zmian, zamyka wszelkie mo¿liwo¶ci… A mo¿e istnieje tylko gra iluzji, trzepotanie skrzyde³ motyla? Mniejszy lub wiêkszy ruch w korze mózgowej? B³ogos³awiê moj± niewiedzê, choæ marzê o pewno¶ci. Paradoksalnie, niewiedza daje mi mo¿liwo¶æ wiary w ka¿d± ewentualno¶æ, to daje zielone ¶wiat³o dla wyobra¼ni. Bo czy istnieje ostateczno¶æ? A przecie¿ tak lubimy stawiaæ kropki nad i… ;) No i koncepcja Boga-stwórcy a Bóg-stwórca to dwie ró¿ne sprawy. Ale tego te¿ nie jestem pewna. :D Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Sierpieñ 14, 2010, 16:40:21 to że istnieją pewne stałe prawa fizyki nie znaczy że nie można ich obejść, i do tego przyda się wyobraźnia,
no tak różnica jest, a ambiwalencja czasami to piękna i straszna sprawa już chyba czas na małą nirvanę ;) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 15, 2010, 14:42:28 Witaj Ptaku
Cytuj Można też powiedzieć, że wiara w Boga niejako zdejmuje z nas konieczność samodzielnego porządkowania i wyjaśniania świata. Daje poczucie sprawiedliwości i pewności, że wszystko ma swój sens, nawet, gdy trudno go dostrzec. To uspokaja… Uspokaja, ale wcale nie znosi możliwości samodzielnego porządkowania świata. To troszkę tak, jak w przypadku kierowcy. Kierowca ma do dyspozycji potężną moc, technologię pod maską auta, którą wykorzystuje w celu przemieszczania się. Nie musisz ciągle myśleć o tym jak ta technologia działa, wystarczy, że wiesz iż możesz na niej polegać, kiedy rozpędzasz się do dużej prędkości.Cytuj A co, jeśli to od nas zależy jaki będzie świat? Jeśli to my niesiemy sprawiedliwość lub niesprawiedliwość? Jeśli my sami nadajemy sens lub bezsens każdej rzeczy? Tak jest. My nadajemy kierunek jazdy ;) Cytuj Czy nie jesteśmy esencją wiecznego stwarzania? Podmiotem i przedmiotem? A tym samym Bogiem i jego zaprzeczeniem? Coś w tym jest głębokiego. Warto się nad tym zastanowić i poobserwować tą myśl. Czego chce stworzyciel, który sam siebie stwarza ? Może wystarczy mu sam akt stwarzania ? Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kahuna Sierpieñ 16, 2010, 02:22:58 Cytuj Co¶ w tym jest g³êbokiego. Warto siê nad tym zastanowiæ i poobserwowaæ t± my¶l. Nooo..nie..w tym odczytuje jakis bezsens,ktory jest zaprzeczeniem istoty Boga,Stworcy wszystkiegoCzego chce stworzyciel, który sam siebie stwarza ? Mo¿e wystarczy mu sam akt stwarzania ? we wszystkim.Chyba,ze posadzasz Boga o to,ze wymyslil nas, aby sie nie nudzic i miec rozrywke na eony lat.O to Go nie posadzam i nie bede,ale wolna wola i kreatywnosc czlowieka jest dana nam do zbudowania czegos,co jest zgodne z zamierzeniami Stworcy..czy tego chcemy,czy nie..tak ja to pojmuje. Pozdrawiam. Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Sierpieñ 18, 2010, 13:22:21 Nooo..nie..w tym odczytuje jakis bezsens,ktory jest zaprzeczeniem istoty Boga,Stworcy wszystkiego we wszystkim.Chyba,ze posadzasz Boga o to,ze wymyslil nas, aby sie nie nudzic i miec rozrywke na eony lat.O to Go nie posadzam i nie bede,ale wolna wola i kreatywnosc czlowieka jest dana nam do zbudowania czegos,co jest zgodne z zamierzeniami Stworcy..czy tego chcemy,czy nie..tak ja to pojmuje. Pozdrawiam. Tak naprawdê, to nie znamy intencji Stwórcy, gdy wyodrêbnia³ nas z praoceanu energii, gdy zabarwia³ ka¿d± cz±stkê swoj± niepowtarzalno¶ci±. W³a¶ciwie, to wyodrêbni³ nas z siebie, wiêc nadaj±c nam woln± wolê, tym samym jednocze¶nie skrêpowa³ siebie jak równie¿ pozostawi³ wolnym. Jak zwykle mo¿na dostrzec tu bosk± dychotomiê. Samo ¿ycie ju¿ ni± jest. Boskie zamierzenia? Mo¿e w³a¶nie scedowa³ je na nas, by¶my swoj± kreatywno¶ci± dorównali jemu, by wszystko wype³ni³o siê i powróci³o do ¼ród³a? Codziennie wzrastamy w naszej bosko¶ci i codziennie On wype³nia siê nami. Jest to tak nierozerwalnie sprzê¿one, ¿e a¿ trudne do pojêcia. I wszystko jest mo¿liwe oraz dopuszczalne. Zagêszczamy Wszech¶wiat wci±¿ nowymi bitami informacji o nas i naszej twórczo¶ci. I na pewno nie ma w tym nudy i jest te¿ „rozrywka” na eony lat… dla nas i naszego Stwórcy… Czy koniecznie trzeba wszystko traktowaæ ze ¶mierteln± powag±? Czy Bóg, to smutas? Jest taki, jakim jawi siê ka¿demu z nas z osobna. I to my nadajemy sens lub bezsens mimo, ¿e istota rzeczy wci±¿ jest taka sama. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Sierpieñ 18, 2010, 21:40:36 Witaj ptaku,
Cytuj I wszystko jest mo¿liwe oraz dopuszczalne. Zagêszczamy Wszech¶wiat wci±¿ nowymi bitami informacji o nas i naszej twórczo¶ci. I na pewno nie ma w tym nudy i jest te¿ „rozrywka” na eony lat… dla nas i naszego Stwórcy… no i tylko przelozyc to na nasze zycie, bo raczej Stworcy o to chodzi a nie o to, by go podgladac przez dziurke od klucza ;D chyba wyraznie dal to w 10 prosbach do zrozumienia!Czy koniecznie trzeba wszystko traktowaæ ze ¶mierteln± powag±? Czy Bóg, to smutas? Jest taki, jakim jawi siê ka¿demu z nas z osobna. I to my nadajemy sens lub bezsens mimo, ¿e istota rzeczy wci±¿ jest taka sama. pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Sierpieñ 19, 2010, 10:00:03 no i tylko przelozyc to na nasze zycie, bo raczej Stworcy o to chodzi a nie o to, by go podgladac przez dziurke od klucza ;D chyba wyraznie dal to w 10 prosbach do zrozumienia! Witaj acentaur, Widzisz, z tymi pro¶bami Stwórcy, to jest tak, ¿e jest ich znacznie wiêcej ni¿ dziesiêæ. Ka¿dego dnia, w ka¿dej sekundzie wci±¿ nas prosi. Ale, czy to s³yszymy mocno zabiegani i uwiêzieni w naszych iluzjach? A klucz wci±¿ tkwi w swoim miejscu, zas³aniaj±c podgl±d. I jako¶ nie przychodzi nam do g³owy by siê nim pos³u¿yæ. Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Sierpieñ 19, 2010, 10:44:28 Witaj ptaku,
Cytuj Widzisz, z tymi pro¶bami Stwórcy, to jest tak, ¿e jest ich znacznie wiêcej ni¿ dziesiêæ. Ka¿dego dnia, w ka¿dej sekundzie wci±¿ nas prosi. Ale, czy to s³yszymy mocno zabiegani i uwiêzieni w naszych iluzjach? prawde mowiac, to byla podpucha i tych prosb jest znacznie mniej ;D ta reszta jakos tak pojawila sie ale juz w malo co cudowny sposob :oCytuj A klucz wci±¿ tkwi w swoim miejscu, zas³aniaj±c podgl±d. I jako¶ nie przychodzi nam do g³owy by siê nim pos³u¿yæ. a co to za problem? Ego mozna pokonac jego wlasnymi metodami, bedac madrzejszym od niego wykazac , ze jednak to on namotal ( trudna droga ) albo wyciagnac mu bron/bat z reki metoda "zrobic w balona" czyli poprzez totalne "odpuszczenie". pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 19, 2010, 18:06:47 To jak to w koñcu jest ? Przemawia do nas ci On w niezliczonych sekundach, czy tylko w 10 ciu przykazaniach raz danych set ile¶ lat temu, a mo¿e , tropem Acentaura id±c - jest ich znacznie mniej ni¿ .. ni¿ ile ?
Moim zdaniem ilu ludzi, tyle odpowiedzi na te pytania , a to dlatego, ¿e ka¿dy z nas ma swój rytm ¿ycia i swoj± wiê¼ z Wy¿sz± Ja¼ni±. Kiedy prosisz o odpowied¼ - otrzymujesz j± , bo ona przejawia siê w ¿yciu prêdzej czy pó¼niej. Ile razy poprosisz z g³êbi serca, tyle razy otrzymasz. To sprawa indywidualna. Indywidualnie równie¿ mo¿emy to oceniæ. Kto¶ prosi nieustannie i z nieustann± uwa¿no¶ci± obserwuje rzeczywisto¶æ - ten dostrze¿e odpowiedzi w ka¿dej sekundzie ¿ycia, niczym Ptak lotny. S± tacy jednak, którzy prosz±, ale nie potrafi± uwa¿nie patrzeæ. S± zapatrzeni w swoje ego, swój umys³ , dlatego nie rozpoznaj± odpowiedzi. Umys³ mo¿e uznaæ na przyk³ad, ¿e jest ich tylko 10 i og³uchn±æ na wszystko inne. Albo jedynie od czasu do czasu dozwalaæ sobie na luksus uwa¿no¶ci, kiedy akurat ma dobry nastrój. Gdy do tego otworzymy siê na mo¿liwo¶æ, ¿e wszystko, co istnieje , jest ze sob± po³±czone poprzez Stwórcê i Jego wyra¿a ( jest Nim ), to czemu nie dopu¶ciæ do siebie, ¿e to, co nas spotyka na co dzieñ jest w³a¶nie Jego odpowiedzi±? Aaaale , ¿eby móc w ten sposób postrzegaæ ¶wiat, to trzeba by wpierw "usadziæ" na swoim miejscu jazgocz±cy nieustannie umys³. Otworzyæ siê na ciszê i zrozumieæ, ¿e ¿ycie jest cudem. Ka¿da ro¶lina jest cudem. W miejscu, w którym pracujê jest maleñki skwerek na którego ¶rodku, otoczone przez kostkê brukow±, ros³o wielkie drzewo. Drzewo zaczê³o chyba usychaæ, albo chorowaæ, bo po wiêkszym wietrze masowo gubi³o ga³êzie , a raz nawet konar spad³ niebezpiecznie blisko zabudowañ. Ludzie wyciêli wiêc drzewo, usunêli pieñ ( p³ytko pod ziemi± ) a w pustym miejscu urz±dzono rabatkê kwiatow±. Wydawa³o siê, ¿e po drzewie pozosta³y tylko wspomnienia. Jednak jakie¶ trzy miesi±ce pó¼niej kostka brukowa wokó³ rabatki zaczê³a siê wybrzuszaæ, a spod spodu wyrastaæ zaczê³y ¶wie¿e, m³ode pêdy .. z korzeni tego drzewa. I to nie w jednym miejscu, ale na ca³ej powierzchni kostki. Jeden maleñki pêd potrafi rozsadziæ kostkê brukow±. Ucieszy³em siê, ¿e to miejsce wcale nie umar³o. Stwórca "przemówi³" poprzez odradzaj±ce siê ¿ycie, ¿e w miejsce jednego drzewa , wyro¶nie ca³y las. ¯ycie zawsze znajdzie drogê do S³oñca. I podobnie w nas samych - kiedy usuniesz w sobie wielkie drzewo, bo stwierdzisz, ¿e usch³o, to za jaki¶ czas i tak poczujesz, ca³ym sob±, jak przez tward± zas³onê umys³u przebija siê bole¶nie tysi±ce ma³ych listków. I bêdziesz próbowaæ mo¿e zabetonowaæ siê mocniej, ale to nic nie da. ¯ycie skruszy beton, znajdzie drogê, znowu Ciê to bêdzie spotykaæ, a¿ zrozumiesz w koñcu co to oznacza . Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Sierpieñ 19, 2010, 22:04:15 Witaj east,
Cytuj To jak to w koñcu jest ? Przemawia do nas ci On w niezliczonych sekundach, czy tylko w 10 ciu przykazaniach raz danych set ile¶ lat temu, a mo¿e , tropem Acentaura id±c - jest ich znacznie mniej ni¿ .. ni¿ ile ? tak jak pewnie przeczuwasz, to system dynamiczny sprzezony z naszym poziomem swiadomosci. Im bardziej rozwiniety czlowiek, tym mniej zalecen potrzebuje a w zasadzie wtedy rozumie, ze z dwa zalecenia wystarczaja. Z nich wyplywaja pozostale.pozdrawiam Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Torton Sierpieñ 21, 2010, 09:51:18 Boga nie ma. Nikt nigdy z Was nie zastanawia³ siê nad jedn± rzecz±.
Boga fizycznie ani mentalnie jako istoty nie ma, nie istnieje. Je¿eli chcecie nazywajcie to sobie Bogiem, ja wolê sobie byæ sam dla siebie Bogiem. Wszech¶wiat to manifestacja tego waszego Boga i jedyne czego by chcia³ to aby wszystko krêci³o siê tak jak sobie zagra³ X lat temu. Jednym s³owem stworzy³y siê jakie¶ prawa. Jak np: to ¿e jest grawitacja, prawo przyczyny i skutki itd. Katolicy maj± najbardziej wyrafinowanego Boga, ich Bóg jest m±dry, sprawiedliwy i u¶mierca milionami cho³oty ¿ydów. W skrócie wierze w Boga to oddanie siê w nie wole systemom... Pozdro Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 21, 2010, 11:27:41 Dobrze wiêc, Torton, skoro chcesz sam dla siebie byæ bogiem, czyli stwórc± , to czego od siebie chcesz /oczekujesz ?
Ja wcale nie negujê Twojego sposobu rozumienia Stwórcy. Mo¿e nawet jest on bardziej prawdziwy ni¿ obraz kreowany przez niejedn± religiê. Mo¿emy byæ dla siebie bogami, a nawet , uwa¿am, ¿e tak± rolê pe³ni Wy¿sza Ja¼ñ. Ucz±c siê jej, rozpoznawaj±c jej przejawy dzia³ania przechodzimy na wy¿szy poziom :) Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Torton Sierpieñ 22, 2010, 08:55:00 Samospe³nienia, do¶wiadczania ;)
Tytu³: Odp: Kim jest Stwórca i czego od nas chce Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 22, 2010, 21:28:33 Cytat: east Dobrze wiêc, Torton, skoro chcesz sam dla siebie byæ bogiem, czyli stwórc± , to czego od siebie chcesz /oczekujesz ? Cytat: Torton Samospe³nienia, do¶wiadczania ;) Gdyby nie to mrugniêcie to pomy¶la³bym, ¿e nie wiesz czego chcesz. ;) |