Tytu³: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 19, 2010, 08:12:01 Zachwycamy siê egipskimi i nie tylko wykopkami, a tym czasem okazuje siê, ¿e i u nas mamy swoje skarby historyczne (pomijaj±c ¦lê¿ê, bo o niej istnieje ju¿ osobny w±tek).
Zapraszam do dzielenia siê naszymi, rodzimymi odkryciami archeologicznymi. Sensacja archeologiczna. Ksi±¿ê le¿a³ na trasie A4 Magdalena Mach 2010-10-18, ostatnia aktualizacja 41 minut temu Sensacja na skalê europejsk±: na trasie przysz³ej autostrady A4 rzeszowscy archeolodzy odnale¼li bogato wyposa¿ony grób m³odego ksiêcia sprzed sze¶ciu tysiêcy lat. ... http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8532378,Przelomowe_odkrycie_archeologiczne__Ksiaze_lezal_na.html Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Pa¼dziernik 21, 2010, 19:25:31 Najstarsze ¶lady dinozaurów s± w Polsce
¦lady dinozaurów, które odkryto w Górach ¦wiêtokrzyskich, pochodz± sprzed 250 mln lat i s± starsze o dziewiêæ mln lat od najstarszych znanych pozosta³o¶ci tych zwierz±t – informuj± odkrywcy na ³amach najnowszego numeru „Proceedings of the Royal Society B”. W badaniach bra³ udzia³ polski paleontolog, Grzegorz Nied¼wiedzki z Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowiec w styczniu tego roku zas³yn±³ jako wspó³odkrywca ¶ladów najstarszych czworonogów na Ziemi. Znalezisko zosta³o dokonane równie¿ w Górach ¦wiêtokrzyskich. ¦lady zwierzêcia, któremu nadano nazwê Prorotodactylus, mierz± kilka centymetrów d³ugo¶ci. Wynika z tego, ¿e prymitywne dinozaury, dinozauromorfy, by³y niepoka¼nymi zwierzêtami wielko¶ci kotów. Wa¿y³y równie¿ niewiele – kilogram lub dwa. Chodzi³y na czterech nogach i by³y zwierzêtami dosyæ rzadkimi. Z analiz stanowiska paleontologicznego wynika, ¿e ich tropy stanowi± zaledwie 2-3 proc. wszystkich tropów zwierz±t odci¶niêtych w tym miejscu. Prawdziw± sensacj± naukow± jest to, ¿e ¶lady datowano na dwa mln lat po tzw. wymieraniu permskim, najwiêkszej tego typu katastrofie w dziejach Ziemi, w której zniknê³o z powierzchni naszej planety 90 proc. gatunków. A¿ do czasu najnowszego odkrycia, ¶wiat naukowy by³ przekonany, ¿e dinozaury pojawi³y siê 15 do 20 mln lat po tej katastrofie. - W skali geologicznej dwa mln lat to mgnienie oka – wyja¶nia g³ówny autor artyku³u, Stephen Brusatte z American Museum of Natural History w Nowym Jorku. Zdaniem badaczy, bez tej katastrofy dinozaury nie pojawi³yby siê. Podobnie by³o ze ssakami, które zyska³y mo¿liwo¶æ ekspansji dopiero po wymieraniu, które dotknê³o dinozaury 65 mln lat temu. Tekst pochodzi z serwisu Nauka w Polsce. Brusatte, S., Niedzwiedzki, G., & Butler, R. (2010). Footprints pull origin and diversification of dinosaur stem lineage deep into Early Triassic Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences DOI: 10.1098/rspb.2010.1746 ¦lady wczesnych dinozaurów odkryto na stanowiskach w Stryczowicach, Wiórach i Baranowie w pó³nocnej czê¶ci Gór ¦wiêtokrzyskich. Najstarsze z nich znajduj± siê w po³o¿onych 10 km na po³udnie od Ostrowca ¦wiêtokrzyskiego Stryczowicach. ¦lady w pozosta³ych dwóch miejsca s± trochê m³odsze, ale i tak nale¿± do najstarszych na ¶wiecie. http://archeowiesci.wordpress.com/2010/10/10/najstarsze-slady-dinozaurow-sa-w-polsce/ Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Pa¼dziernik 21, 2010, 19:31:56 Sensacyjne odkrycie na ¦l±sku Cieszyñskim
Odkryto ¶lady Homo erectusa sprzed 800 tys. lat! Czwartek, 21 pa¼dziernika (13:21) Aktualizacja: Czwartek, 21 pa¼dziernika (16:00) Zespó³ badawczy pod kierownictwem archeologa dr. Eugeniusza Foltyna i paleogeografa dr. Jana Macieja Wagi odkry³ najstarsze ¶lady obecno¶ci cz³owieka na terenie Polski. S± to pó³produkty i narzêdzia wykonane rêk± pracz³owieka - Homo erectusa. Materia³y zosta³y znalezione w osadach buduj±cych sto¿ek nap³ywowy u wylotu Bramy Morawskiej w okolicach Koñczyc (Ziemia Cieszyñska). (http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/8/6/Najstarsze_slady_terenie_4668837.jpg) Homo erectus /Gazeta Codzienna ... http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/news/sensacyjne-odkrycie-na-slasku-cieszynskim,1547632 Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 11, 2010, 14:26:49 Odkrycie archeologów! Osada sprzed dziewiêciu wieków
Piotr Koz³owski 2010-11-11, ostatnia aktualizacja 2010-11-09 21:30 (http://bi.gazeta.pl/im/3/8638/z8638373X.jpg) Odkrycie archeologów! Osada sprzed dziewiêciu wieków Fot.Andrzej Kokowski W maju archeolodzy pracuj±cy na terenach, gdzie bêdzie przebiega³a obwodnica Lublina odkryli osadê i cmentarzysko sprzed 5,5 tysi±ca lat. Teraz naukowcy znale¼li ¶lady osadnictwa z okresu od XII do XVII wieku. ... http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,8639431,Odkrycie_archeologow__Osada_sprzed_dziewieciu_wiekow.html Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 11, 2010, 17:52:46 Zachwycamy siê egipskimi i nie tylko wykopkami, a tym czasem okazuje siê, ¿e i u nas mamy swoje skarby historyczne (pomijaj±c ¦lê¿ê, bo o niej istnieje ju¿ osobny w±tek). Zapraszam do dzielenia siê naszymi, rodzimymi odkryciami archeologicznymi. Sensacja archeologiczna. Ksi±¿ê le¿a³ na trasie A4 Magdalena Mach 2010-10-18, ostatnia aktualizacja 41 minut temu Sensacja na skalê europejsk±: na trasie przysz³ej autostrady A4 rzeszowscy archeolodzy odnale¼li bogato wyposa¿ony grób m³odego ksiêcia sprzed sze¶ciu tysiêcy lat. ... http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8532378,Przelomowe_odkrycie_archeologiczne__Ksiaze_lezal_na.html Dodajmy tylko, ze prawdopodobnie nie byl to nasz "rodzimy" ksi±¿ê, lecz , cytat "By³ ksiêciem-wojownikiem, przewodzi³ ludowi koczowniczemu - mówi archeolog. Wiadomo o nim jeszcze tylko tyle, ¿e by³ m³ody (...) podobne odnajdywano a¿ w Siedmiogrodzie (dzisiejsza Rumunia - red.). Nasz posiada ¶cis³e analogie do tych z Siedmiogrodu, co ¶wiadczy o skali kontaktów, jakie mia³y ówczesne ludy " Swoj± drog± to ciekawe kto za³atwi³ tego ksiêcia wraz z jego kompanami ? Chyba nie by³ u nas mile widzianym go¶ciem z Rumunii ;) Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Kwiecieñ 13, 2011, 11:38:16 A,to jest tez cos z archeologii,poniewaz glowny bohater jest archeologiem.
Dla mnie bomba.A,co Wy o tym sadzicie? http://alterkino.org/wypalony Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: Betti Wrzesieñ 07, 2011, 07:13:55 Jan Têczyñski odnaleziony u klarysek?
Pod pod³og± zakrystii ko¶cio³a ¶w. Andrzeja w Krakowie znaleziono prawdopodobnie szkielet dyplomaty i urzêdnika dwóch polskich królów. Konserwatorzy, którzy prowadz± prace w ko¶ciele przy ulicy Grodzkiej w Krakowie, najpierw zajmowali siê ¶cianami i drewnianym wyposa¿eniem. Wtedy okaza³o siê, ¿e trzeba rozpocz±æ walkê z zawilgoceniem i grzybem. W tym roku zabrano siê za takie w³a¶nie prace (kosztuj± one ponad 260 tys. z³, a pochodz± z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa). Archeolodzy zajrzeli g³êbiej pod XIX-wieczny parkiet i natrafili na niezwyk³e znalezisko. Obecna zakrystia okaza³a siê kaplic± grobow± z XIV w., gdzie spoczywa byæ mo¿e znamienita postaæ z rodu Têczyñskich. Ko¶ci, kilka czaszek i szkielet - Pod pod³og± by³y ukryte: o³tarz z wnêtrzem przeznaczonym na relikwie, okaza³y grobowiec i resztki posadzki gotyckiej - relacjonuje archeolog dr Janusz Firlet. Okazuje siê, ¿e obecna zakrystia ma tak± funkcjê od XVII w., natomiast pierwotnie by³a to prawdopodobnie kaplica grobowa przylegaj±ca do prezbiterium romañskiego ko¶cio³a. Kaplica ta powsta³a w II po³owie XIV wieku. Badacze znale¼li pojedyncze ko¶ci i kilka czaszek - z jeszcze wczesno¶redniowiecznego cmentarzyska, które musia³o otaczaæ prezbiterium ko¶cio³a. Natomiast w murowanym grobowcu, zasypanym piaszczyst± ziemia z gruzem, natrafili najpierw na niekompletny szkielet mê¿czyzny. ""Musia³ byæ mo¿now³adc±"" - Niespodziank± by³o to, ¿e poni¿ej niego znajdowa³ siê doskonale zachowany szkielet mêski. To pierwotny pochówek w kaplicy grobowej - opowiada dr Firlet. Grobowiec by³ pierwotnie nakryty p³yt±. Zmar³y mê¿czyzna zosta³ w nim u³o¿ony, zgodnie ze ¶redniowiecznym obyczajem, z nogami w kierunku o³tarza kaplicy. Musia³ byæ mo¿now³adc±, znaczn± person±. - Zas³u¿onego cz³owieka chowa³o siê wówczas jak najbli¿ej o³tarza, ¿eby wstaj±c na S±d Ostateczny, wstawa³ z g³ow± w stronê o³tarza - wyja¶nia dr Firlet. Przebadaniem szkieletu zajêli siê antropolodzy, którym dowodzi dr hab. Henryk G³±b z UJ. Stwierdzili, ¿e mê¿czyzna by³ masywnie zbudowany. Mia³ ok. 180 cm wzrostu - z czego mo¿na wnioskowaæ, ¿e pochodzi³ z dobrze sytuowanej rodziny arystokratycznej, a we wczesnych latach m³odo¶ci dobrze siê od¿ywia³. Umar³ w wieku co najmniej 70 lat, a móg³ do¿yæ nawet 80-ki (podczas gdy w tamtych czasach przeciêtnie do¿ywa³o siê 40 - 50 lat). ¦lady ¶wiadcz±ce o chorobie nowotworowej Wiêkszo¶æ zêbów utraci³ za ¿ycia, a pozosta³e mia³ mocno zaatakowane przez próchnicê. Prawdopodobnie mia³ te¿ schorzenia krêgos³upa zwi±zane z podesz³ym wiekiem. Znaleziono równie¿ ¶lady ¶wiadcz±ce o chorobie nowotworowej, która da³a przerzuty na ko¶ci. Nie ma ¿adnej informacji historycznej o odkrytej kaplicy grobowej, wiêc stanowi ona spore zaskoczenie. Badacze zgodnie wysuwaj± hipotezê, ¿e nale¿a³a ona do rodu Têczyñskich - potomków fundatora ko¶cio³a ¶w. Andrzeja z XI wieku, Sieciecha. Ród posiada³ ziemie bezpo¶rednio ko³o ko¶cio³a. "Zmar³y w grobowcu to Jan Têczyñski" - Poszed³bym jeszcze dalej: uwa¿am, ¿e zmar³y w grobowcu to Jan Têczyñski, kasztelan i starosta krakowski, który umar³ w 1405 roku, w podesz³ym wieku ok. 80 lat - mówi archeolog Janusz Firlet. Przypomina, ¿e ów Jan Têczyñski by³ to cz³owiek-epoka: negocjator, dyplomata zwi±zany z dworem królewskim na Wawelu, urzêdnik królów: Kazimierza Wielkiego i Jagie³³y. - Je¼dzi³ z poselstwem do Krzy¿aków, Wêgrów, Mo³dawian. Senior potê¿nego rodu Têczyñskich, który bra³ udzia³ w sprawach wagi pañstwowej. Dwa razy ¿onaty, drugi raz w podesz³ym wieku i maj±cy te¿ wtedy kolejnego potomka, w koñcu XIV wieku ju¿ sêdziwy starzec - wymienia archeolog. Przodkowie byli chowani przy o³tarzu Dodaje, ¿e przodkowie i potomkowie owego Jana Têczyñskiego byli chowani przy o³tarzu ¶w. Andrzeja w Katedrze Wawelskiej. Zarówno o³tarz i grobowiec pó¼niej zniknê³y, ale s± zapiski. Natomiast nie ma nekrologu wskazuj±cego na miejsce pochowania Jana Têczyñskiego. - ¯y³ dostatecznie d³ugo, ¿eby wybudowaæ sobie tak± kaplicê przy ko¶ciele ¶w. Andrzeja, na swoich w³o¶ciach, aby tam go pochowano. A rodzina wymar³a w XVII wieku i st±d te¿ zaniknê³a wiadomo¶æ o kaplicy - tak± tezê stawia dr Firlet. Co do drugiego szkieletu w grobowcu, zapewne to bliski krewny. Ma³gorzata Mrowiec malgorzata.mrowiec@dziennik.krakow.pl http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/krakow/news/jan-teczynski-odnaleziony-u-klarysek,1691504,3320 Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 30, 2011, 14:29:58 Srebrna g³owa byka
dodano: 2011-12-29 (20:26) (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23626/archeologia_winieta2.jpeg) (http://www.archeologia.com.pl/) (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28247/parczewski_ryc._1640.jpeg) (fot. Parczewski) To opowie¶æ o jednym z najdziwniejszych i najbardziej fascynuj±cych znalezisk archeologicznych w Polsce. Tajemnica otacza rodowód zabytku oraz przynale¿no¶æ etniczn± wytwórców. Pod znakiem zapytania stoi kompletno¶æ formy unikatowego pos±gu, nic nie wiemy o pierwotnej funkcji, przyczynach i okoliczno¶ciach jego ukrycia lub porzucenia, wreszcie o losach tego osobliwego przedmiotu po wydostaniu go na ¶wiat³o dzienne. Byk z Sanu Srebrn± g³owê byka, wyci±gniêt± 26 czerwca 1826 r. z Sanu w pobli¿u miasteczka Radymno, znamy ze starej ryciny przechowywanej w Muzeum Archeologicznym w Krakowie. Podpis g³osi, ¿e: "G³owa iest srebna wyz³acana i dêta, wielko¶æ tey¿e iako bydlêcia maj±cego lat 2, rogi tey¿e g³owy mai± cali 14 d³ugo¶ci. (…) Korpus tey g³owy zosta³ w Wodzie.(…) znaleziona dnia 26 Juny. 826." O odkryciu mówi równie¿ relacja „Gazety Warszawskiej” z lipca 1826 r., w swoim czasie wydobyta z zapomnienia przez J. G³osika. Otó¿: "G³owa ta z ci±gnionego srebra trzynastey proby zrobiona, niegdy¶ poz³acana, wa¿y do trzech funtów Wiedeñskich [tzn. ponad pó³tora kilograma – MP]. Kszta³t iey iest iakiego¶ zwierzêcia niewiadomego (…). Musi reszta potworu tego znaydowaæ siê na dnie, bo bia³o¶æ srebra w od³amaniu dowodzi ¶wie¿e oderwanie g³owy od korpusu. Mia³em tê g³owê w mych rêkach (…). Rz±d kraiowy (…) postawi³ stra¿ na brzegach i trudni siê robieniem skrzyni, ¿eby wypompowaæ wodê i dalsze czyniæ poszukiwania. (…) rybacy utrzymui±, ¿e korpus zwierzêcia tego (…) naymniey dwa ³okcie przysypany iest piaskiem." Jedyne w swoim rodzaju dzie³o dawnego rzemios³a artystycznego zaczê³o przykuwaæ uwagê archeologów dopiero po up³ywie stulecia od niespodziewanego „po³owu”, niekiedy zreszt± wyprowadzaj±c badaczy na manowce. Do dzisiaj nie uda³o siê odnale¼æ stuprocentowych analogii do nietypowego przedmiotu, a szczególne okoliczno¶ci odkrycia (korpus tey g³owy zosta³ w wodzie [!]), potêguj± aurê niezwyk³o¶ci. Czy – jak przypuszcza czê¶æ znawców kultury lateñskiej – wyrób powsta³ w ¶rodowisku celtyckim, ponad dwa tysi±ce lat temu? Wed³ug opinii specjalistów (Z. Wo¼niaka i T. Bochnaka) przedmiot ten ma jednak niepewn± genezê i chronologiê. A mo¿e – w nawi±zaniu do dawnego odkrycia skarbu z Choniakowa na Wo³yniu (jedna z tamtejszych g³ów zwierzêcych jest w zbiorach The Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku) – trzeba przyjrzeæ siê uwa¿niej wytworom sztuki pó¼nosasanidzkiej (V–VI w. n.e.)? Nie potrafimy równie¿ odpowiedzieæ na pytanie o pierwotn± funkcjê obiektu z Radymna. T. Bochnak i G. Kieferling s±dz±, ¿e stanowi³ czê¶æ wiêkszej ca³o¶ci, byæ mo¿e kompletnej rze¼by byka, lub te¿ zdobi³ jak±¶ du¿± konstrukcjê drewnian±. Dawna hipoteza, i¿ by³o to okucie rogu do picia, stanowi efekt jawnego nieporozumienia. Wiedeñski ¶lad Poniewa¿ w jednym z XIX-wiecznych pamiêtników natrafi³em na przekaz, ¿e zabytek wziêto (...) do zbioru staro¿ytno¶ci w Wiedniu, przy pierwszej okazji sprawdzi³em tê relacjê u ¼ród³a, w archiwum Kunsthistorisches Museum. Ku mojemu przyjemnemu zaskoczeniu zachowa³y siê dwa pisma w sprawie znaleziska z Radymna. W grudniu 1826 r. dyrektor C.K. Gabinetu Monet i Staro¿ytno¶ci pyta³ o bli¿sze dane na temat odkrycia staro¿ytnego przedmiotu z poz³acanego br±zu. W odpowiedzi urz±d C.K. Nadkomorzego [Oberstkämmereramt] poda³ m.in.: "Znalezisko sk³ada siê z kilku fragmentów przedniej czê¶ci pos±gu, który zosta³ uformowany z blachy miedzianej i przedstawia rogat± figurê zwierzêc±. Znalezisko zosta³o dokonane przez rybaków w zatoce rzeki San przy pó³nocno-wschodnim krañcu osady targowej Radymno i Wysocko, 360 s±¿ni wiedeñskich od pierwszej miejscowo¶ci i 1650 s±¿ni wiedeñskich w prostej linii od zamku Wysocko (…). Poniewa¿ zachowane fragmenty pod ¿adnym wzglêdem nie maj± warto¶ci, c. k. gubernator krajowy Galicji s±dzi, ¿e powinno siê poniechaæ przesy³ki [do Wiednia], a znalezisko ofiarowaæ narodowemu zak³adowi naukowemu w Galicji." Urzêdowa odpowied¼ sygnowana przez hrabiego Czernina zawiera kilka informacji kapitalnej wagi, które rzucaj± nowe ¶wiat³o na nasze znalezisko. Jak widaæ wyja¶nieniu sprawy nadano wysoki priorytet urzêdowy. Wiedeñ zwróci³ siê do gubernatora krajowego Galicji, centralnego organu austriackiej administracji z siedzib± we Lwowie. Zlekcewa¿enie w przytoczonym pi¶mie rangi zabytku (który mia³ wszelkie szanse, aby staæ siê ³akomym k±skiem dla kolekcji wiedeñskich) to jedna z zagadek, które próbujê rozwi±zaæ w innym miejscu. Tu ograniczymy siê do wykorzystania tych przes³anek, które mog± pos³u¿yæ do dok³adniejszego zlokalizowania rejonu odkrycia. Rzecz nie jest prosta, gdy¿ przebieg koryta Sanu w pierwszej po³owie XIX w. (rzeka meandrowa³a wówczas swobodnie w obrêbie doliny zalewowej o szeroko¶ci oko³o 4 km) wykazywa³ siê du¿±, nieraz gwa³town± zmienno¶ci±, a nie dysponujemy kartogramem, na którym zosta³by zarejestrowany stan ¶ci¶le z roku 1826. W dokumencie z 1827 r. wyliczono odleg³o¶ci z dwóch punktów oddalonych od siebie o oko³o 4 km, w Radymnie i w Wysocku, miejscowo¶ciach po³o¿onych na przeciwleg³ych brzegach Sanu. Stosuj±c przelicznik 1 s±¿eñ wiedeñski = 190,16 cm (wg J. Szymañskiego), otrzymujemy nastêpuj±ce wyniki: pierwszy odcinek mierzony z Radymna, tzn. 360 s±¿ni = 684,5 m; drugi odcinek mierzony z Wysocka, tzn. 1650 s±¿ni = 3137,6 m. Za narzêdzie analizy kartograficznej mog³y pos³u¿yæ sporz±dzone pod koniec XVIII i w XIX w. wielkoskalowe (1:28 800) mapy austriackie, w tym tzw. mapa Miega (1779–1782) oraz tzw. „zdjêcie franciszkowskie” (1862–1863). Na obydwu mapach naniesiono cyrklem krêgi o promieniach odpowiadaj±cych dystansom 684,5 i 3137,6 m. Ten sam obraz na³o¿ono na mapê wspó³czesn±. Stosunkowo w±ska strefa (50–170 m) nak³adaj±cych siê na siebie zasiêgów obydwu odcinków to najbardziej prawdopodobne miejsce odkrycia. Co dalej? Wróæmy do tych partii dawnych opisów znaleziska, które zdaj± siê zapowiadaæ, ¿e przygoda archeologów z unikatowym dzie³em staro¿ytnego artysty byæ mo¿e jeszcze nie dobieg³a koñca. Czy rzeczywi¶cie pozosta³ w ziemi korpus zwierzêcy, od którego oderwano tylko g³owê? W tak± szansê, równie¿ i dzisiaj pobudzaj±c± wyobra¼niê, wcale wtedy nie w±tpiono... Micha³ Parczewski Archeologia ¯ywa http://odkrywcy.pl/kat,116796,title,Srebrna-glowa-byka,wid,14123873,wiadomosc.html Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Wrzesieñ 26, 2012, 09:23:46 Tajemniczy cmentarz na Kujawach
wp.pl | dodano: 2012-09-24 (14:57) 78 opinii wp.pl Tajemniczy cmentarz na Kujawach (fot. SXC.hu) A A A Na terenie budowy autostrady A-1 znaleziono 57 tajemniczych grobów pochodz±cych z X lub XI wieku naszej ery. Kim byli zmarli? Pozostaje to zagadk± - sposób ich pochówku nie jest bowiem podobny do ¿adnego z rytua³ów pogrzebowych, jakie odprawiano na naszych ziemiach w tamtych czasach. Odkrycia dokonano w miejscowo¶ci Bodzia na Kujawach. Odkopano w sumie szcz±tki 14 mê¿czyzn, 21 kobiet i 14 dzieci. Co ciekawe, ca³a ta grupa najprawdopodobniej nie pochodzi³a z terenów Kujaw. Pochowano ich w bardzo nietypowy sposób. Wiele cia³ znaleziono w drewnianych trumnach, których S³owianie nie u¿ywali do chowania swoich zmar³ych – zwyczaj ten pojawi³ siê na naszych ziemiach o wiele pó¼niej. REKLAMA Czytaj dalej Tak¿e w samych grobach znajdowa³y siê bardzo niezwyk³e przedmioty. Najbardziej tajemnicze s± dwie niewielkie srebrne szkatu³ki, które wygl±dem przypominaj± kaptorgi, czyli puzderka, w których przechowywano relikwie i amulety. Ozdobiono je wizerunkiem or³a, który najprawdopodobniej jest symbolem rodu, do którego nale¿eli zmarli. Jednak historycy jak dot±d nigdzie w Polsce ani w s±siednich krajach nie spotkali siê z dok³adnie takim herbem. W jednym z grobów znaleziono równie¿ srebrny miecz. Jak twierdz± archeolodzy, najprawdopodobniej nigdy nie zosta³ u¿yty w walce. By³ bogato zdobiony i zbyt nieporêczny, aby mo¿na by³o siê nim wygodnie pos³ugiwaæ w starciu. St±d hipoteza, ¿e mê¿czyzna, przy którym znaleziono miecz, by³ kim¶ wa¿nym i dlatego po ¶mierci pochowano go z tym skarbem. Sam mê¿czyzna móg³ byæ wojownikiem w wieku 20-30 lat. Jego szcz±tki u³o¿one by³y w pozycji embrionalnej, a w d³onie w³o¿ono mu miecz. Miejsce pochówku zosta³o wybrane najprawdopodobniej specjalnie dla niego. Cia³o zorientowane by³o na pó³noc-po³udnie, co by³o tradycyjnym obrz±dkiem w Skandynawii, podobnie jak chowanie broni wraz ze zmar³ym. St±d przypuszczenie, ¿e m³ody wojownik by³ Wikingiem. W jego grobie znaleziono równie¿ skórzany pas, na którym wyt³oczono symbol ¦wiatope³ka Przeklêtego - w³adcy Rusi Kijowskiej. Oznacza to, ¿e mê¿czyzna najprawdopodobniej s³u¿y³ temu ksiêciu. Nie by³ on jednak jedynym Wikingiem na us³ugach s³owiañskiego w³adcy. Na podstawie wszystkich jak dot±d odkrytych ¶ladów bytno¶ci Skandynawów na naszych ziemiach uznano, ¿e przybysze z pó³nocy tworzyli elitarn± grupê wojowników Mieszka I. Choæ wszelkie odkryte ¶lady zdaj± siê sugerowaæ, ¿e pochowany z mieczem mê¿czyzna by³ Wikingiem, to nadal nie wiadomo sk±d pochodzi³a reszta pogrzebanych na Kujawach osób. Na cmentarzu archeolodzy odnale¼li elementy pochodz±ce zarówno z obrz±dków pogrzebowych S³owian, jak i Skandynawów, wschodnich ludów stepowych, mieszkañców Bizancjum, Wielkomorawian, czy Brytów. Byæ mo¿e przesz³o¶æ tych ludzi pozostanie na zawsze tajemnic±. AB/mnd www.odkrywcy.pl Tytu³: Odp: Archeologia - rodzima Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Wrzesieñ 26, 2012, 09:59:18 Pozosta³e groby mog³yby zawieraæ szcz±tki wojów owego Wikinga, albo innych najemników.
Fajnie by³oby wykonaæ jakie¶ remote viewing (zdalne widzenie) w tym temacie. Mo¿e wtedy dowiedzieliby¶my siê wiêcej ? Kto¶ zapyta Jackowskiego ? ;) W sumie to ciekawe info, ¿e Mieszko Iszy pos³ugiwa³ siê najemnikami zza morza. Zreszt± pos³ugiwa³ siê te¿ piratami rodzimymi, ch±¶nikami, czyli w³a¶cicielami szybkich ,lekkich ¿aglowo-wios³owych ³odzi ba³tyckich specjalnie zaprojektowanych do walki na morzu z ciê¿kimi kupieckimi ¿aglowcami (lub do ich ochrony w zale¿no¶ci kto wiêcej zap³aci³ ;) ). S³owiañscy Wenedowie byli w tym tak dobrzy, bo z powodzeniem rywalizowali z Wikingami na Ba³tyku o dominacje. Podobno Wikingowie unikali wypraw ³upie¿czych na tereny dzisiejszej Polski (bo tu spotykali równych sobie) wol±c siê dogadywaæ jako najemnicy, za¶ swoje prawdziwe zapêdy realizowali poza Ba³tykiem ;) edit. ps . A swoj± drog± to ciekawe, ¿e g³ównych odkryæ teraz dostarczaj± prace przy autostradach ;) Chcia³oby siê poprosiæ o wiêcej dróg ;D Ile¿ takich ciekawych odkryæ mo¿na natrafiæ "przypadkowo" . I ¿al , ze nie ma kasy na eksploracjê tych ju¿ znanych miejsc choæby z miejscowych legend. |