Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Hydepark => POLSKA => W±tek zaczêty przez: Sventer Listopad 23, 2010, 19:15:03



Tytu³: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Sventer Listopad 23, 2010, 19:15:03
Rz±dz±ca Polsk± formacja polityczna ma w³a¶ciw± nazwê. Jej skrót mo¿na bowiem równie dobrze rozwin±æ jako Platforma Obywatelska, jak równie¿ jako Platforma Oszustów. To drugie rozwiniêcie zdecydowanie bardziej pasuje do tego, co robi rz±d Donalda Tuska. Oszustwo, to g³ówna cecha rz±dów premiera Tuska i jego ministrów. Mo¿na byæ pewnym, ¿e wszystko, co obiecaj± w kolejnych kampaniach wyborczych, zostanie zrealizowane dok³adnie odwrotnie.

PO obieca³a, ¿e nie podniesie podatków. Oczywiste by³o, ¿e w³a¶nie je podniesie – i to te najbardziej dotkliwe, uderzaj±ce w najszersze rzesze spo³eczne. W ramach spe³niania tych obietnic – zrobimy dok³adnie odwrotnie ni¿ obiecywali¶my – od 1 stycznia 2011 r. rz±d Tuska podniesie podatek VAT. Z obecnie obowi±zuj±cej podstawowej stawki 22 proc. VAT wzro¶nie od nowego roku do 23 proc.

Oznacza to wzrost cen ¿ywno¶ci i wiêkszo¶ci podstawowych us³ug. Ba³amutne t³umaczenia, ¿e jest to najmniej dotkliwa dla obywateli podwy¿ka, mo¿na w³o¿yæ miêdzy inne bajki tego rz±du. Podwy¿ka Vat uderzy przede wszystkim w najubo¿szych, którzy najdotkliwiej odczuj± jej skutki. Na tym jednak nie koniec. Jak podaje „Rzeczpospolita” z 13 wrze¶nia, kolejna podwy¿ka podatku VAT zaplanowana zosta³a na lipiec 2012 roku. Tym razem bêdzie to podwy¿ka o kolejne dwa punkty procentowe.

Po tej kolejnej podwy¿ce podstawowa stawka VAT wyniesie 25 proc. Bêdzie to kolejne uderzenie w portfele osób niezamo¿nych. Czeka nas wiêc kolejna fala podwy¿ek. Producenci i firmy us³ugowe, znaj±c te plany, ju¿ teraz bêd± chcia³y zrekompensowaæ sobie podniesienie stawki VAT, podnosz±c ceny i wyprzedzaj±c wprowadzenie nastêpnej podwy¿ki. Dla milionów obywateli oznaczaæ to bêdzie wzrost obci±¿eñ i kosztów utrzymania, bo wydatków na produkty pierwszej potrzeby i us³ugi podstawowe unikn±æ siê nie da. Trudno bowiem nie je¶æ i nie p³aciæ czynszu. Tego nawet znany z czynienia cudów Tusk nie potrafi wprowadziæ w naszym spo³eczeñstwie.

Jakby tego by³o ma³o, w tym samym artykule w „Rzeczpospolitej” mo¿na przeczytaæ, ¿e oprócz kolejnej podwy¿ki VAT, Platforma Oszustów ma zamiar zamroziæ pensje pracowników bud¿etówki. Ju¿ dzi¶ z waloryzacj± ¶wiadczeñ mog± tak¿e po¿egnaæ siê emeryci i renci¶ci. Przy rosn±cych cenach i kosztach utrzymania miliony osób nie otrzymaj± ¿adnych rekompensat ani wzrostu wynagrodzeñ. To oczywi¶cie doskonale wspó³gra z teledyskami z kampanii wyborczej, w której Donald Tusk obiecywa³ wszystkim wzrost wynagrodzeñ.

Jak siê wkrótce okaza³o, w kilka miesiêcy pó¼niej Tusk, ju¿ jako premier, o¶wiadczy³, ¿e swoich obietnic nie zrealizuje, bo mamy kryzys, a drugiej Irlandii te¿ nie bêdzie, bo w Irlandii jest jeszcze wiêkszy kryzys. Kto¶, kto pomy¶la³by, ¿e Platforma Oszustów dzia³a z dnia na dzieñ i robi to, co robi bez ¿adnego planu, nie docenia³by Tuska i jego kompanii. Doskonale wie on, co robi, i swoje dzia³ania wcze¶niej przygotowuje.

OD ZERA DO MILIONERA

Ju¿ jaki¶ czas temu zniesiono zasadê ustalania wska¼nika wzrostu wynagrodzeñ na kolejny rok. Wska¼nik ten obowi±zywa³ w sferze bud¿etowej, lecz by³ równie¿ wyznacznikiem do negocjacji wzrostu wynagrodzeñ w wiêkszo¶ci firm nie tylko pañstwowych, ale równie¿ prywatnych. Zwykle odbywa³o siê to w taki sposób, ¿e je¶li rz±d ustala³ wzrost na poziomie np. 3 proc., to oznacza³o to, ¿e od tego pu³apu rozpoczynaj± siê negocjacje p³acowe w wiêkszo¶ci firm.

Rola tego wska¼nika by³a wiêc bezcenna, poniewa¿ milionom pracowników w du¿ym stopniu gwarantowa³a podwy¿kê p³ac w tak ustalonej minimalnej skali. Teraz rz±d nie musi og³aszaæ wska¼nika wzrostu wynagrodzeñ, co w praktyce oznacza, ¿e wynosi on zero. Zero jest te¿ punktem odniesienia do negocjacji podwy¿ek p³ac w innych firmach. Zwykle na tym zerze siê koñczy. Nie ma wiêc ju¿ instrumentu wspieraj±cego wzrost wynagrodzeñ w kolejnych latach. Skwapliwie korzystaj± z tego pracodawcy zamra¿aj±c wynagrodzenia.

W 2010 r. niewiele by³o firm, w których uda³o siê wynegocjowaæ wzrost wynagrodzeñ. Konferencjom prasowym Donalda Tuska, chwal±cego siê wzrostem gospodarczym zielonej wyspy, jak± by³a Polska na tle Europy pogr±¿onej w kryzysie, towarzyszy³o wiêc zablokowanie wzrostu wynagrodzeñ dla milionów obywateli i pogarszanie siê warunków zatrudnienia i pracy.

Elastyczny czas pracy, zastêpowanie na masow± skalê umów kodeksowych umowami ¶mieciowymi, likwidowanie zabezpieczeñ gwarantowanych przez umowy zbiorowe i eliminowanie z nich wszelkich dodatkowych ¶wiadczeñ by³o powszechn± praktyk± pracodawców, którzy do tego celu wykorzystywali has³o ¶wiatowego kryzysu. Z tym zreszt± rz±d oszustów z PO do koñca mia³ problem, bo do dzi¶ nie wiadomo, czy w Polsce by³ kryzys, czy go mnie by³o. Stosownie do potrzeb propagandy¶ci Tuska raz twierdzili, ¿e jest kryzys i trzeba ci±æ oraz pozwalaæ pracodawcom na zmiany warunków pracy, a innym razem twierdzili, ¿e dziêki rz±dowi kryzys Polskê omin±³. Znalaz³ siê nawet taki cz³onek Tuskowego rz±du w randze wicepremiera, który og³osi³, ¿e on sam uratowa³ polsk± gospodarkê przed kryzysem.

W tym samym czasie, gdy miliony musia³y ponosiæ ciê¿ary dzia³añ oszczêdno¶ciowych i antykryzysowych, w³a¶ciciele, posiadacze i zarz±dcy maj±tku bogacili siê w najlepsze. Nie s³ychaæ by³o o prezesach banków, którzy obni¿yli swoje wynagrodzenia, o cz³onkach zarz±dów otwartych funduszy emerytalnych, którzy zawstydzeni rezultatami swoich poczynañ i ¶wiatowym kryzysem rezygnowali z czê¶ci swoich wynagrodzeñ, czy o prezesach spó³ek tn±cych swoje pensje.

Byli za to tacy, jak np. prezesi Kompanii Wêglowej, którzy t³umacz±c pracownikom, ¿e nie dostan± podwy¿ek p³ac, bo jest kryzys, jednocze¶nie sami cieszyli siê z siedmioprocentowej podwy¿ki swoich p³ac. Dopiero gdy sprawa sta³a siê g³o¶na, z oci±ganiem zrezygnowali ze swoich podwy¿ek, podnosz±c przy tym wielki krzyk, jaka to krzywda im siê dzieje, bo przecie¿ zarabiaj± tylko po 20 tysiêcy.

Rzeczywi¶cie, w porównaniu z cz³onkami zarz±dów OFE, którzy roztrwaniaj± pieni±dze przysz³ych emerytów – w 2009 r. ich miesiêczne wynagrodzenie wynosi³o 45 tysiêcy z³ (¼ród³o: „Rzeczpospolita” z 2 wrze¶nia br.) – lub zarz±dów spó³ek gie³dowych – w pierwszym pó³roczu 2010 r. zarabiali miesiêcznie 65 tysiêcy z³ (¼ród³o: „Rzeczpospolita” z 5 wrze¶nia br.) – czy wreszcie prezesów banków zarabiaj±cych od 2 do 6 milionów z³ rocznie, kwoty wyp³acane w zarz±dach spó³ek skarbu pañstwa nie robi± wra¿enia. Ci, którzy tyle zarabiaj±, nie tylko nie odczuli ¿adnych skutków kryzysu, ale co wiêcej potrafili zadbaæ o to, aby ich pensje ros³y szybciej ni¿ wynagrodzenia przeciêtnego obywatela.

Prezesi banków gie³dowych, którzy w 2008 r. zarabiali od 2 do 6 milionów z³, wywalczyli dla siebie zwiêkszenie wynagrodzeñ o 25 proc. w stosunku do roku poprzedniego. W tym samym czasie, tzn. w 2008 r., ¶redni wzrost wynagrodzeñ wynosi³ dwa i pó³ raza mniej, bo 10,1 procent (¼ród³o: „Rzeczpospolita” i „Gazeta.pl” z 27 marca 2009 r.). Kryzys i zaciskanie pasa, które Tuskowy rz±d zafundowa³ milionom obywateli, w ¿aden sposób nie zmieni³ sytuacji tych, którzy zarabiaj± miliony. Albo zarabiaj± jeszcze wiêcej, albo – w nielicznych wypadkach – tyle samo.

NIC SIÊ NIE STA£O

Gdy milionom obywateli wmawiano, ¿e konieczne jest ograniczenie wynagrodzeñ i ¿e musz± zrezygnowaæ nie tylko z podwy¿ek, ale równie¿ z wielu uprawnieñ i gwarancji, które wcze¶niej posiadali, krezusi bogacili siê w najlepsze. Im ¿adna krzywda siê nie sta³a. To samo dotyczy mened¿erów najwiêkszych firm ¶wiatowych, którzy wywo³ali ten kryzys, pozbawili ¶rodków utrzymania i pracy miliony ludzi na ¶wiecie, a sami odeszli inkasuj±c wielomilionowe odszkodowania.

Ich losy, zwykle wyj±tkowo pomy¶lne, opisano w „Newsweeku” z 13 wrze¶nia br. w artykule pod tytu³em „Jak dzi¶ ¿yj± winni kryzysu”. Odpowied¼ na pytanie postawione w tytule zawarta jest ju¿ w pierwszych zdaniach artyku³u i brzmi tak: „Sprawcy w wiêkszo¶ci maj± siê ¶wietnie”. ¦wietnie maj± siê równie¿ menad¿erowie polskich firm, którzy przegrali miliony, a nieraz setki milionów z³otych, w hazardzie na opcjach walutowych. Skutki ich dzia³alno¶ci ponie¶li pracownicy, którym zablokowano podwy¿ki p³ac lub obni¿ono wynagrodzenia albo którzy stracili pracê. Wystarczy przywo³aæ tu przyk³ady takich firm, jak Jastrzêbska Spó³ka Wêglowa czy Huta Batory. Tak¿e menad¿erom tych firm nic z³ego im siê nie sta³o.

Ocenia siê, ¿e w wyniku hazardu na opcjach walutowych sektor bankowy przej±³ od firm z realnej gospodarki oko³o 9 miliardów z³otych. Skala tego zjawiska nie zosta³a do koñca oszacowana. Na li¶cie poszkodowanych przez skutki niefrasobliwego hazardu uprawianego przez menad¿erów s± setki firm. Dziesi±tki tysiêcy osób wyrzucono na bruk i pozbawiono ¶rodków utrzymania. Tak by³o w przypadku pszczyñskiej fabryki Elwo – ca³a za³oga trafi³a na bruk, a firma og³osi³a upad³o¶æ. Dziesi±tkom tysiêcy innych obni¿ono wynagrodzenia lub pozbawiono ich mo¿liwo¶ci podwy¿ek, natomiast „sprawcy w wiêkszo¶ci maj± siê ¶wietnie”.

Skutki i efekty dzia³añ polskich mened¿erów s± wiêc op³akane, natomiast ich zarobki – nie mniejsze ni¿ w krajach Unii Europejskiej. Polscy pracownicy nale¿± do najgorzej op³acanych, a polska gwarantowana p³aca minimalna nale¿y do najni¿szych w Unii, ale w Polsce menad¿erowie zarabiaj± wiêcej ni¿ w Europie, a ich pensje rosn± nie tylko szybciej, ni¿ pensje pracowników, ale równie¿ szybciej ni¿ pensje ich kolegów w innych krajach europejskich.

Pracownicy fizyczni zarabiaj± w Polsce piêæ razy mniej ni¿ w Norwegii, za to mened¿erowie ¶rednio wynagradzani s± tak samo. W Irlandii i Wielkiej Brytanii mened¿erowie zarabiaj± tylko o 10 procent wiêcej ni¿ w Polsce. Wynagrodzenia polskich pracowników s± od 3 do 6 razy mniejsze ni¿ wynagrodzenia pracowników innych krajów UE.

Jednocze¶nie Polska to kraj, w którym p³ace na ró¿nych szczeblach pracowniczej hierarchii s± najbardziej zró¿nicowane w ca³ej UE, a zarobki mened¿erów s± nieproporcjonalnie wysokie w porównaniu z pozosta³ymi szczeblami zarz±dzania. Wynagrodzenie mened¿era stanowi±ce a¿ 174 proc. p³acy starszego specjalisty to fenomen w ca³ej Europie – czytamy w raporcie Sedlak & Sedlak.

Gdy wiêc w wyniku liberalnej polityki rz±du polskiego miliony zwyk³ych obywateli i szeregowych pracowników obci±¿a siê kolejnymi kosztami, odbiera siê im wynagrodzenia albo odmawia prawa do podwy¿ki pensji i ¶wiadczeñ emerytalno-rentowych, nieliczne elity bogac± siê na potêgê. Bardziej ni¿ gdziekolwiek indziej, has³o rzucone przez pracowników: „Nie bêdziemy p³aciæ za wasz kryzys!”, które tak wzburzy³o media bêd±ce na us³ugach liberalnych rz±dów, jest wiêc w Polsce szczególnie uzasadnione.

ZWOLNIÆ? NIE! ZRACJONALIZOWAÆ

Tuskowy rz±d Platformy Oszustów nie ogranicza siê jednak do odbierania wynagrodzeñ tym, którzy pracê jeszcze maj±, odmawiania im prawa do podwy¿ek lub likwidowania ich miejsc pracy. Nie ogranicza siê tak¿e do sta³ego nak³adania nowych podatków, takich jak podwy¿ka VAT i ciêcia ¶rodków przeznaczonych na cele spo³eczne. On robi o wiele wiêcej. Nie wystarczy, ¿e zabierze czê¶æ naszych pensji. Ma o wiele ambitniejsze plany.

Kilka tygodni temu w gabinetach Tuskowego rz±du powsta³ bowiem projekt specustawy, która wyrzuci na bruk tysi±ce pracowników bud¿etówki. Projekt przygotowany przez g³ównego speca od maltretowania spo³eczeñstwa Micha³a Boniego nosi niebanalny tytu³: „Projekt racjonalizacji zatrudnienia w pañstwowych jednostkach bud¿etowych i niektórych jednostkach sektora finansów publicznych w latach 2011 i 2012”.

Jak zwykle w przypadku liberalnej nowomowy, oznacza on nic innego, jak tylko masowe zwolnienia. Zak³amanie jêzyka to jedno z najwiêkszych osi±gniêæ libera³ów. Tak, jak zarz±d Kompanii Wêglowej nazwa³ swój projekt likwidacji spó³ki „strategi± rozwoju”, tak, jak na szkoleniach dla mened¿erów wyrzucenie pracownika na bruk, nie nazywa siê ju¿ „zwolnieniem”, lecz „uwolnieniem potencja³u dla rynku pracy”, tak te¿ rz±dowy projekt „racjonalizacji zatrudnienia” to nic innego, jak zwolnienia na masow± skalê –przepraszam, „uwalnianie potencja³u dla rynku pracy na masow± skalê”.

Dokument ten, który przebija wszystko, co móg³by wymy¶liæ Orwell, przewiduje, ¿e rz±d, a nawet sam pan premier, bêdzie zarz±dza³ zwolnieniami w przys³owiowym „Pcimiu Dolnym” i je nadzorowa³. Mo¿e by³oby to ¶mieszne, gdyby nie by³o tragiczne. W wyniku realizacji tego projektu pracê straci oko³o 60 tysiêcy pracowników.

Ultraliberalna formacja polityczna, któr± jest Platforma, zaplanowa³a, ¿e zwolnionych ma byæ co najmniej 10 proc. pracowników jednostki, a je¶li jaki¶ kierownik nie zastosuje siê do wytycznych ustawy, zostanie zes³any na Ko³ymê lub w inny sposób ukarany. Proponujemy premierowi Tuskowi pój¶cie za ciosem i nakazanie Boniemu szybkie przygotowanie kolejnych projektów, które sprawi±, ¿e sam pan premier osobi¶cie bêdzie sprawdza³, jak± kawê pij± zatrudnieni w tych jednostkach i ile wydaj± na spinacze biurowe.

W ramach tej kolejnej specustawy mo¿na by te¿ przeprowadziæ pod nadzorem pana premiera Narodowy Spis Spinaczy, który bez w±tpienia wyka¿e, ¿e spinaczy u¿ywa siê za du¿o, i pozwoli poczyniæ ogromne oszczêdno¶ci w „tym temacie”. By³oby to kolejne niew±tpliwe osi±gniêcie premiera Tuska i najwierniejszego z jego ministrów Boniego.

Do realizacji takiego wielkiego projektu Narodowego Spisu Spinaczy zatrudniæ mo¿na by ca³± armiê kolesi z PO i ich rodzin, a realizacjê wielusetmilionowego projektu powierzyæ firmie senatora Misiaka ze Szczecina. Do pomocy mo¿na by daæ mu jeszcze Drzewieckiego i Chlebowskiego, którzy ostatnio nie maj± nic do roboty.

Wróæmy jednak do projektu ustawy „o racjonalizacji zatrudnienia”, bo trzeba po¶wiêciæ mu wiêcej miejsca – to prawdziwa pere³ka. W projekcie tym czytamy, ¿e „racjonalizacja zatrudnienia polega na zmniejszeniu zatrudnienia w jednostkach o co najmniej 10 procent”. Jak przysta³o na specustawê, w projekcie tej ustawy zawiesza siê niektóre przepisy ochronne kodeksu pracy i inne przepisy chroni±ce pracowników przed zwolnieniem.

W ramach specustawy „zracjonalizowaæ” wiêc bêdzie mo¿na tak¿e zatrudnienie osób przebywaj±cych na urlopie czy na L-4 lub z innego powodu legitymuj±ce siê usprawiedliwion± nieobecno¶ci± w pracy. A co tam przepisy kodeksu pracy, przecie¿ oczywiste jest, ¿e je¶li kto¶ jest na urlopie lub na chorobowym, to trzeba go „zracjonalizowaæ”, bo i tak po¿ytku z niego nie ma, skoro zamiast pracowaæ choruje lub wypoczywa.

Z ustawy o „racjonalizacji” na wszelki wypadek wy³±czono kierowników jednostek. Byæ mo¿e dlatego, ¿e obawiano siê, ¿e w szale radosnego uniesienia spowodowanego przez realizacjê Tuskowej ustawy o „racjonalizacji zatrudnienia” czy w nadmiarze zapa³u i chêci przypodobania siê samemu premierowi kierownik jednostki mo¿e „zracjonalizowaæ” sam siebie.

ORWELL WYSIADA

Jest czego siê obawiaæ, a jednocze¶nie trzeba zabiegaæ o ³askawe spojrzenie premiera, bo on sam bêdzie mia³ nadzór nad wykonaniem ustawy. W projekcie ustawy przewiduje siê bowiem, ¿e „kierownik jednostki, w terminie do dnia 1 lutego 2011 r., przedstawi Prezesowi Rady Ministrów informacjê o stanie zatrudnienia w jednostce (…) zwan± dalej «raportem pocz±tkowym»”. Podobnie kierownik ma raportowaæ premierowi na wszystkich etapach procesu „racjonalizacji”, który ma zostaæ zakoñczony do 1 lipca 2011 r., a „raporty z realizacji” maj± trafiaæ na biurko premiera. I tak a¿ do samego koñca, czyli do „raportu koñcowego”.

Znów, jak przysta³o na specustawê, dla tych, którzy nie do¶æ gorliwie wdro¿yliby jej postanowienia, przewidziane s± kary. Co prawda nie ma to byæ kara ch³osty, ale kara wymierzona przez specjaln± komisjê orzekaj±c± powo³an± przy Szefie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów bêdzie jeszcze bardziej dotkliwa, bo za „nie dokonanie racjonalizacji zatrudnienia” oraz za „nie przekazanie raportu pocz±tkowego, raportu z realizacji lub raportu koñcowego w terminach” kierownik jednostki ma byæ poci±gany do odpowiedzialno¶ci za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Jak z tego wynika, nie ma ¿artów z rz±du Tuska. Jego uzbrojona w skalpel rêka dotrze wszêdzie, aby ci±æ i robiæ oszczêdno¶ci i nawet w „Pcimiu Dolnym” nikt siê przed ni± nie ukryje. Poza tym, ¿e rz±d ten zlikwidowa³ stocznie i zmusi³ samorz±dy do przejêcia zobowi±zañ szpitali, teraz dobierze siê do skóry innym.

Po górnikach, którym zamykane s± kopalnie, po pracownikach s³u¿by zdrowia i ratownictwa medycznego, których specustawa sprywatyzuje i zrestrukturyzuje, po stoczniowcach wreszcie, których wys³ano na zielon± trawkê, i po wielu innych grupach zawodowych i spo³ecznych, którym ju¿ zdrowo dokopano, przyszed³ czas na kolejne grupy – pracowników jednostek bud¿etowych, których siê „zracjonalizuje”. Zablokuje siê podwy¿ki p³ac i emerytur oraz rent, zetnie siê ¶wiadczenia spo³eczne, a tym, którzy jeszcze bêd± mieli z czego p³aciæ, podniesie podatki VAT. By wszystkim ¿y³o siê lepiej.

http://wolnemedia.net/gospodarka/cyrk-tuska/


Tytu³: Odp: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Luty 15, 2012, 15:34:02
dos³ownie  ;D
(http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/images/a/a4/Kogos-tu-zabraklo---zartowal-Tusk.jpeg)


Tytu³: Odp: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Luty 17, 2012, 16:07:10
Tusk w³a¶nie skrytykowa³ ACTA w parlamencie e³ropejskim i wezwa³ od jego odrzucenia,-
czy kto¶ ma tu schizê/rozdwojenie ja¼ni, czy to jak pisz±, genialny PR-owiec, krytukuje sowje decyzje??
;D
^-^
O0


Tytu³: Odp: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Luty 17, 2012, 16:13:20
songo , to zwyciêstwo nasze, anonimowych obywateli :D
Pierwszy raz w³adza - w osobie Tuska -  siê ugiê³a i przyzna³a ¿e nie ma racji. To jest punkt zwrotny. Trzeba w ten sposób, w jaki to zrobili¶my, cisn±æ na ca³ej linii, tam gdzie siê da.
Rz±d zapêdziæ do pracy na rzecz ludzi !!
hura
edit:
Oby tak na ca³ym ¶wiecie.
S±dzê, ¿e zmiana postawy Tuska to równie¿ efekt nacisków spo³eczno¶ci m-nar na Brukselê :

https://secure.avaaz.org/en/eu_save_the_internet/?fp


Tytu³: Odp: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Luty 17, 2012, 16:15:56
songo , to zwyciêstwo nasze, anonimowych obywateli :D
Pierwszy raz w³adza - w osobie Tuska -  siê ugiê³a i przyzna³a ¿e nie ma racji. To jest punkt zwrotny. Trzeba w ten sposób, w jaki to zrobili¶my, cisn±æ na ca³ej linii, tam gdzie siê da.
Rz±d zapêdziæ do pracy na rzecz ludzi !!
hura

Oby tak na ca³ym ¶wiecie.

a wiêc urrrraaaa- nasi gór± ;D

PS. powa¿nie jestem ZA :D


Tytu³: Odp: Cyrk Tuska
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Luty 17, 2012, 21:32:59
Tusk jest chorobliwie przywi±zany do w³adzy i nie tyle s³ucha ludzi lecz patrzy w s³upki sonda¿owe. By³ twardy dopóki s³upki nie spad³y i tym samym grunt zacz±³ siê usuwaæ spod nóg. Podejrzewam, ¿e kolejnym krokiem bêdzie wykorzystanie zderzaków i  rzucenie na po¿arcie jaki¶ ministrów - i niestety wielu nabierze siê na ten zwód...

Przyjrzyjcie siê sprawie stadionu - jako¶ krytyka nadzorcy jest wielce stonowana. Podejrzewam, ¿e dosta³ on propozycjê nie do odrzucenia "we¼miesz to na siebie aby nie kalaæ rz±du, a w zamian nie bêdziemy Ciê mocno k³uæ i dostaniesz te 500 tysiaków... I trzymaj± tê liniê obrony, gdyby jednak spo³eczeñstwo podnosi³o du¿y rwetes rzuc± niechêtnie (bo to ju¿ blisko - ogródek) biedn± Muchê...


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft gangem granitowa3 ostwalia watahaslonecznychcieni