Tytu³: Odp: Przesz³o¶æ i jej wp³yw na tera¼niejszo¶æ Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 05, 2010, 12:07:08 Ocenianie? Ocenianie jest niezbednoscia , bylo i bedzie , gdyz ocena to stwirdzenie jakiejs wartosci. Pozytywnej , lub negatywnej w naszym odczuciu wedle naszego systemu wartosci. Po pierwsze to trzeba siê wpierw zastanowiæ co jest os±dzaniem, a co jest warto¶ciowaniem. Jak wynika z Twojej wypowiedzi os±d i stwierdzenie warto¶ci znaczy dla Ciebie to samo.Zlewasz wiêc do kupy jedno z drugim. Przyk³ad wprost z ¿ycia wziêty : Trzy godziny temu zawita³ do mnie s±siad i rzek³ : k.....wa co za pogoda... do¶æ, ¿e zimno jak diabli, to bêde musia³ jeszcze o pi±tej rano wstaæ i odsypaæ drogê, bo nie wyjedziemy jutro do ko¶cio³a. Ale... narciarze zacieraj± rêce i ciesz± siê.Jutro ubior± siê ciep³o i pojad± na narty... Pytanie o czym ¶wiadczy powy¿szy z ¿ycia wziêty przyk³ad : 1.S±siad oceni³ pogodê jako z³±, poniewa¿ nie spe³nia ona jego oczekiwañ. 2.Narciarze ocenili pogodê jako dobr±, poniewa¿ spe³nia akurat ich oczekiwania. Gdyby nie byli narciarzami pewnie te¿ przeklinali by t± sam± pogodê. Mamy tu czarno na bia³ym do czynienia z dwoma os±dami... Pierwszy jest negatywny, a drugi pozytywny. Jeden i drugi os±d nie jest prawdziwy, jest tylko subiektywnym odczuciem dopasownym wedle swoich indywidualnych potrzeb i uwarunkowañ. To s± OCENY. A co w takim razie jest WARTO¦CIOWANIEM... ? Zatem wróæmy do pogody : Jest bardzo zimno, temperatura wynosi - 15 stopni, a wiatr tworzy spore zaspy. To jest warto¶ciowanie rzeczy i sytuacji z ni± zwi±zanych. Jest stwierdzeniem faktu, zgodnym z rzeczywisto¶ci±. Mówimy : jest bardzo zimno, pada ulewny deszcz, ¶wieci s³oñce, kwiaty pachn± - jest to warto¶ciowanie, poniewa¿ podmiotowi dodajemy orzeczenie warto¶ciuj±ce. Os±d : pogoda jest z³a, sukienka jest brzydka i jej nie kupiê, samochód jest do niczego bo ju¿ siê piêæ razy zepsu³ itp.... Tymczasem WSZYSTKO po prostu JEST... Systemy warto¶ci (jak sama nazwa wskazuje) s± systemami nabytymi. Nie maj± one NIC wspólnego z rzeczywisto¶ci±, lecz maj± wiele wspólnego tylko ze spo³ecznym zaprogramowniem, które to wskazuje co jest dobre, a co z³e, co lepsze, a co gorsze, co w³a¶ciwe, a co nie. Problem tylko w tym, ¿e nie odzwierciedlaj± one ¿adnej prawdy, lecz jest tylko odzwieciedleniem tego w jaki sposób ludzie postanowili wiedzieæ rzeczy. Jedynym ''sytemem'' warto¶ci jest idea w³asnego serca.Ta idea rozumuje, a nie os±dza.Ta idea obserwuje i wyci±ga wnioski. Ta idea siê tylko przygl±da, poniewa¿ wszystko niesie sob± wie¶æ i przes³anie. Przygl±daj±c siê Waszym wypowiedziom stwierdzam jedno - ¿yjecie w stereotypach. I nie jest to os±d, lecz stwierdzeniem faktów. Takim samym jak stwierdzenie, ¿e jutro za¶wieci S³oñce... ======================= Silver zauwazylam iz masz problem z odroznianiem; osadzania , oceniania i wartosciowania. Przeczytaj uwaznie swoj post a zauwazysz ( mysle ) co napisales. Miedzy osadzaniem a ocenianiem nie ma znaku rownosci , bo to nie to samo. Miedzy stwierdzeniem faktu a ocenianiem rowniez go nie ma bo to nie to samo. Zatem? Oceniamy by poznac wartosc ,tak jest i w fizycznosci i w duchowosci. Oceniamy stwierdzony fakt istnienia czegos. Odnosimy ocene do jakichs wartosci , naszych , lub innych ale wartosci , ktore bywaja zmienne. Osadzanie to juz zupelnie inna bajka i o niej moze powstac oddzielny temat, bo z nia laczy sie wydawanie wyrokow ,czyli kar i nagrod. W stosunku do sytuacji moge sie podjac osadzania w odniesieniu wylacznie do systemu wartosci przekazanego nam przez Stworce , ktory mi jest bliski. Ale nie musi byc kazdemu idetycznie bliski. Kodeks prawny ( ustalony przez ludzi ) wedle ich aktualnego systemu wartosci jest stosowany do osadzow ludzkich. Osadzac ludzi w konkretnych zdarzeniach? Tego sie ja nie podejme , nie jestem i nie chce byc niczyim sedzia. Jednak odrozniac warto , dla czystszej formy dyskusji. Kiara |