Niezależne Forum Projektu Cheops

I na nieszczĂŞÂście zniewolonego umysÂłu.

To, co „warzymy”, to jedynie upostaciowany przejaw ducha w nieskoĂączonym ciÂągu moÂżliwoÂści. DziÂś tak, jutro inaczej, zgodnie z „potrzebami” i wyborem. Jednak, na ile jest to wolny wybĂłr, a na ile dziaÂłanie wybranego programu?

Ale, jaka pasza, taka nasza… dola. Czym siebie karmimy?

BoskoœÌ, to wolnoœÌ, brak uwarunkowaĂą, to myÂśl nieskrĂŞpowana. Im wiĂŞcej obrĂŞczy na umyÂśle, tym lot bardziej przyziemny, tym wiĂŞksze przyciÂąganie… 
No i lÂądujemy za Âżycia i po Âśmierci w wykreowanych segmentach. I poÂświĂŞcamy Âżycie na neutralizowanie Âżycia, a gÂłowa dalej w mroku zaleÂżnoÂści.

Jak te baÂłwanki na Âśniegu.  ;)

Pasza - w znaczeniu dola, napisane byÂło, ale myÂślaÂłem, Âże dodatkowo wyjaÂśniaĂŚ nie muszĂŞ, Âże baÂłwany ze Âśniegu tylko!!! :D :D :D

Proponuje, ¿eby sobie nieuwarunkowany Ptak przyklei³ skrzyd³a taœm¹ samoprzylepn¹ ( bo w koùcu ptak, to eksperyment mo¿e nie wypaliÌ), a tu o ludziach, takich z krwi, co to nie woda i koœci mowa i ¿eby sobie ten Ptak wzi¹³ tak i pofrun¹³ z siódmego piêtra chocia¿by.

I niech potem ten nieuwarunkowany Ptak opisze swojÂą boskoœÌ i jak siĂŞ miaÂł do tego nieskrĂŞpowany niczym umysÂł. I co w ogĂłle robi ten Ptak jeszcze w segmencie trzeciego wymiaru, z adresem: maÂłe mieszkanko w GdaĂąsku, Kraj - Polska, planeta -Ziemia, UkÂład SÂłoneczny, Galaktyka taka, a taka, Kosmos We WszechÂświecie ( no jakim?).  ;D


A ja sobie neutralizowaÂł bĂŞdĂŞ, bo na dobre mi to bardzo wyszÂło i to w kaÂżdej dziedzinie Âżycia!
I jak siĂŞ pokazuje, baÂłwankĂłw juÂż nawet lepiĂŚ nie muszĂŞ :D :D :D :


Lekkiego lotu zatem (przynajmniej dzisiaj stopienie nie grozi: ) ;)



koliberek 33 ¿yczy, boÌ "nie przyjaciel jego", wci¹¿ nie wie, ¿e na umys³u swojego smyczy! :D



 :)

Ty neutralizowaĂŚ zaszÂłoÂści musisz, ja puszczam je wolno. I niczego nie muszĂŞ.  :)

Zatem, bez miecza Damoklesa nad gÂłowÂą, mogĂŞ podziwiaĂŚ widoki, zamiast obmyÂślaĂŚ jak zbytnie odchylenie od kursu zobojĂŞtniaĂŚ. 

Taaa???? To czy mĂłgÂłbyÂś i mnie wreszcie puÂściĂŚ wolno teÂż?  JakÂże byÂłbym rad! Wiele razy pisaÂłem tutaj i tÂłumaczyÂłem Ptakowi, i jemu podobnym, Âże  neutrum to nie obojĂŞtnoœÌ, a wrĂŞcz przeciwnie, to jeszcze o wiele wiĂŞcej aniÂżeli empatia. Ale coÂś jakoÂś udajemy, Âże nie rozumiemy, bo chyba aÂż takimi baÂłwanami, to nie jesteÂśmy.

Chyba Âże, zaczepiamy, prowokujemy, bo mimo wszystko kochamy, (choĂŚ przedziwna to forma miÂłoÂści >:D) albo zwyczajnie energiii brak. A tak, gotowe daweczki lecÂą, jak na HiroszimĂŞ bombeczki. Bo, co za duÂżo to i nie zdrowo moÂże byĂŚ. ;D I zwiÂązeczki wtedy teÂż nie wychodzÂą...i zwyczajnie  z rozpaczy zaczyna siĂŞ wyĂŚ, albo przynajmniej tyĂŚ!  :D :D :D


 ;)

Ps. A te puszczane wolno "zaszÂłoÂści" Twoje, to gorzej niÂż bombki choĂŚby i na HiroszimĂŞ takÂą. I tak sobie lecÂą w przestrzeĂą, lecÂą i nikomu krzywdy nie robiÂą, wszak sam siĂŞ rozwodziÂłeÂś jak to nic, a nic w przyrodzie nie ginie! A wiĂŞc hulaj dusza, innym piekÂło, a mnie raj, byle siĂŞ bosko w tym zÂłym Âświecie, przez koliberkĂłw jednych i brudnych takich,  "poru(sz)aĂŚ"! :D

A kto CiĂŞ koliberku trzyma? To Ty jak bluszcz obrastasz wszystko, co tylko znajdzie siĂŞ w Twojej bliskoÂści. Ingerujesz, manipulujesz, zabierasz przestrzeĂą, dusisz. A jak czÂłowiek prĂłbuje siĂŞ uwolniĂŚ, wĂłwczas publiczne histerie i zjadliwoÂści. ÂŻenada.

Do tego kÂłamstwa, przenoszenie swoich niedoskonaÂłoÂści na innych. Nawet wÂłasnÂą nadwagĂŞ prĂłbujesz mi przypisaĂŚ. Na szczĂŞÂście sÂą tutaj ludzie, ktĂłrzy widzieli kto tu cierpi na wszelkie nadmiary, egotyzmu takÂże.

Zazdroœcisz mi mi³oœci? Bo Twój uœwiêcony zwi¹zek kuleje? Przemyœl sobie, dlaczego. Jakoœ nie wychodz¹ Ci te neutralizacje i prawienie mora³ów.
KoĂączĂŞ rozmowĂŞ i czyniĂŞ to na TwĂłj sposĂłb, choĂŚ brzydzĂŞ siĂŞ takim.
Lataj sobie jak chcesz, byleby jak najdalej ode mnie.
Ptak

TyÂś powiedziaÂł! I Ty konsekwencje ponosiĂŚ bĂŞdziesz! I nie sprowokujesz mnie, bym o Twoim Âżyciu osobistym pisaÂł, tak jak TY o moim. JesteÂś wolnym, masz prawo do wszystkiego i do wyborĂłw mĂŞÂżczyzn rĂłwnieÂż i do ocen takÂże. W przeciwieĂąstwie do Ciebie nie oceniaÂłem CiĂŞ nigdy. Albo to byÂły figle - Âżarciki  spowodowane TwojÂą prowokacjÂą, albo TwojÂą ÂśmiertelnÂą powagÂą, w tym temacie i wzglĂŞdem mnie, albo tylko i wy³¹cznie moje poglÂądy jakie sobie wypracowaÂłem poprzez wÂłasne, a nie Twoje doÂświadczenia. I nie Âżadna jakaÂś tam krucjata przeciwko Tobie!

JeÂśliÂś tak odbieraÂł, to juÂż obsesja (i nie piszĂŞ tego zÂłoÂśliwie, nawet bardzo mi smutno z tego powodu) MoÂże powinienem bardziej zaufaĂŚ lekarz, ktĂłra kazaÂła mi mieĂŚ nad TobÂą pieczĂŞ, jako przyjaciel( o, pardon - nie przyjaciel).  Ale teraz, ani troszczyĂŚ mi siĂŞ o Ciebie nie chce, ani ÂżartowaĂŚ, ani traciĂŚ energii na pisanie w kó³ko o tym samym, bo TY i tak udajesz idiotĂŞ. JuÂż 'hapaĂŚ' mnie nie moÂżna!

BoÂś TY taki zdrowy, czysty i wolny juÂż!  WojowaĂŚ z TobÂą nie mam ochoty, bo na to trzeba mieĂŚ choĂŚ trochĂŞ humoru wiĂŞcej. W powagĂŞ takiej"noÂśnoÂści" uderzaÂł nie bĂŞdĂŞ!  A ponadto fazĂŞ masochizmu (i zbawiania myÂślĂŞ juÂż teÂż) mam poza sobÂą juÂż dawno.

Wiesz, gdybym tak opisaÂł dokÂładnie swoje Âżycie prywatne, (a jest dÂługie, bowiem, jako TwĂłj rĂłwieÂśnik mam 58 prawie) i tylko z maleĂąkim w nim udziaÂłem Wielkiego Ptaka, to rĂŞczĂŞ, Âże jego mit tutaj skoĂączyÂłby siĂŞ natychmiast i rozwaliÂłby siĂŞ jak Ikar* o baÂłwany Ikaryjskiego (obecnie morza). Thotal piszÂąc o pewnym gatunku kobiet, byÂł blisko, blisko... JeÂśli jednak tego nie czyniĂŞ, to tylko dlatego, Âżeby nie ingerowaĂŚ w karmĂŞ tych, ktĂłrzy Ci jeszcze ufajÂą, bowiem sami doÂświadczyĂŚ muszÂą tego, co ja musiaÂłem. I tak poprzez to, do czego byÂłem sprowokowany, przestrzegÂłem mÂądrych na pewno, a o "gÂłupcĂłw" specjalnie siĂŞ troszczyĂŚ nie bĂŞdĂŞ, ale teÂż nie ingerowaĂŚ w ich wybory.

WidzĂŞ, Âże cokolwiek tu nie napiszĂŞ, jest dla Ciebie i tak Âźle. Widzisz samo zÂło. Nie dajesz mi w ogĂłle przestrzeni dla moich przemyÂśleĂą. I nie tylko moich. I czy pojawiĂŞ siĂŞ tu, czy w innym temacie, to i tak nie dasz mi spokoju. WidaĂŚ za zÂłym i za brudnym jestem na to forum, aczkolwiek ani jedna kobieta CiĂŞ tu nie wsparÂła.

A ja dziĂŞkujĂŞ tym Paniom, ktĂłre wsparÂły mnie teraz na PW. czego bym siĂŞ nigdy nie spodziewaÂł i Kiarze za wspaniaÂłe poglÂądy wyraÂżone w tym temacie, Purratu za Milesa Davisa i za pomoc w zainstalowaniu nowego programu, zresztÂą nie tylko jej, bo Janneth teÂż, Dariuszowi za kulturĂŞ i delikatne, a nawet milczÂące wsparcie, Eastowi i innym za moÂżliwoœÌ  rozmowy, choĂŚ mieliÂśmy nie zawsze  takie same spostrzeÂżenia, czy poglÂądy. Kahunie za takÂą najbardziej jazzowÂą, subtelnÂą obecnoœÌ i nie tylko... Ptakowi, i Thotalowi za nauczenie siĂŞ "pyskĂłwek" i zÂłoÂśliwostek, ktĂłre pobudzaÂły moje szare komĂłrki w czasie ciĂŞÂżkiej choroby, ktĂłrÂą mam juÂż na szczĂŞÂście poza sobÂą.

I jeszcze Ptakowi ÂżyczĂŞ choĂŚ tak "nieudanego" zwiÂązku jaki ja posiadam, a nie bĂŞdĂŞ musiaÂł nic juÂż dodatkowo neutralizowaĂŚ.

I za to, Âże kolejny raz dziĂŞki Niemu rezygnujĂŞ z udziaÂłu w tej witrynie. OszczĂŞdzĂŞ mnĂłstwo czasu na spacery, czytanie, filmy i wreszcie  jeszcze fantastycznÂą pracĂŞ zawodowÂą teÂż, doÂświadczenie z moimi przyjació³mi, ktĂłrych w przeciwieĂąstwie do Ptaka posiadam jeszcze w realu. Wielki Ptaku, wciÂągn¹³eÂś mnie na cheopsa wrĂŞcz na si³ê, ale oki i tak jakby na si³ê wykopujesz Wielki Ptaku, ale dla koliberka jest wszĂŞdzie mnĂłstwo przestrzeni, Tobie zostaÂł juÂż tylko g³ównie ten cheopsowy segment w Twoim Âżyciu i wirtualne relacje, a mnie Âżycie! PiĂŞkne Âżycie.


Ostatni mohikanin na Twoim realnym nieboskÂłonie, czyli:


koliberek33



*Lot i upadek Ikara stanowi¹ szeroko rozpowszechniony symbol ludzkiego d¹¿enia do realizacji w³asnych celów wbrew naturalnemu porz¹dkowi œwiata, a jednoczeœnie symbol nadmiernej ambicji. Jest on czêstym motywem w sztuce, przewa¿nie realizuj¹cej przypisywan¹ mu treœÌ symboliczn¹, wystêpuj¹cym ju¿ w greckim malarstwie wazowym i freskach pomejaùskich. Jednym z bardziej znanych póŸniejszych realizacji jest Upadek Petera Bruegela Starszego (Bruksela, MusÊes Royaux).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ikar

Nie robiÂą juÂż na mnie wraÂżenia Twoje zÂłoÂśliwoÂści, kÂłamstwa oraz perfidne gierki. Tym bardziej oceny. I naucz siĂŞ lepiej liczyĂŚ.
Z przyjemnoÂściÂą CiĂŞ Âżegnam, ptak

Z wielkÂą wzajemnoÂściÂą.!!! Przynajmniej w czymÂś jesteÂśmy zgodni! ;D Szkoda rzucaĂŚ perÂły pomiĂŞdzy wieprze., a wÂłaÂściwie miĂŞdzy wieprza, albo dwĂłch, co sÂą jak ÂłyÂżka dziegciu dla caÂłego forum, poniewaÂż reszta jest tu caÂłkiem okej! I pisaÂł bym dla tej reszty, Âżeby taka cholera tak mnie nie przeÂśladowaÂła ;D.

PoÂżegnaÂłem jÂą kilka dni temu publicznie, byle daÂła mi ÂświĂŞty spokĂłj, a ta  bezczelnie  wci¹¿ siĂŞ pcha i pcha! ZresztÂą, powiedziaÂłem na tym forum juÂż wszystko, co miaÂłem do powiedzenia. WiĂŞcej juÂż nie moÂżna, a blablanie dla blablania i szarpania innym energiim wcale mnie nie podnieca.


Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziĂŞkujĂŞ za wszystko.


i jak zwykle z przekornym dygiem: :)


Koliberek33

UmoÂżliwiĂŞ Ci wiĂŞc podziĂŞkowanie i przywrĂłcĂŞ go na pierwotne miejsce.  :)

Jest juÂż na swoim miejscu.

  :)

Witaj Koliberku ...

ChoĂŚ nie jeden raz darÂłyÂśmy tutaj koty, to teraz chcĂŞ Ci powiedzieĂŚ,Âże jestem po Twojej stronie.Jestes dla mnie bardzo wiarygodna w swoich rozterkach ,poszuiwaniu zrozumienia tutaj na forum. Tym bardziej ,ze masz tu przeciwnikĂłw i w sposĂłb zabawny potrafisz z nimi walczyc...
 Masz ogromna wiedzĂŞ i starasz siĂŞ rozwijaĂŚ w przestrzeni w ktĂłrej zyjesz.
Nie udajesz kogoÂś ,kim nie jesteÂś. JesteÂś prawdziwa.PrzestaĂą przejmowaĂŚ siĂŞ ludÂżmi ,ktĂłrzy rozwijajÂą siĂŞ na skrĂłty....PosÂługujÂą siĂŞ piĂŞknymi s³ówkami, a prywatnie majÂą pewnie g³êboko gdzieÂś prawdy,ktĂłre tu tak z zapaÂłem gÂłoszÂą.Chca pokazac ,ze tak naprawdĂŞ to sÂą juÂż w  n-tym wymiarze.
Niech  Âżycie wystawi im cenzurkĂŞ.. My sie tego nigdy nie dowiemy. bo jesteÂśmy w wiekszosci anonimowymi osobami.MyÂślĂŞ ,ze jest wiĂŞcej ludzi takich jak ja ,ktĂłrzy opiniĂŞ o drugim czÂłowieku budujÂą nie w oparciu o pozornÂą mÂądroœÌ,umiejĂŞtnoœÌ Âłatwego wysÂławiania siĂŞ ale o przeÂłozenie tego co gÂłoszÂą na szarÂą codziennoœÌ...Poniewaz sprawdziĂŚ tego nie moÂżemy to wydaje mi sie ,ze do takiej elokwencji powinniÂśmy podchodzic z pewnÂą ostroÂżnosciÂą.Sama wiesz pewnie ,ze to juÂż bardzo draÂżliwy temat....Wybacz ,ze siĂŞ wtrÂącam ale myÂślĂŞ ,ze jest  tutaj wiĂŞcej takich osĂłb ,tylko nie  chcÂą interweniowaĂŚ, myÂślÂąc ,ze temat sam w koĂącu siĂŞ wyczerpie.
WeÂż to pod uwagĂŞ i zostaĂą z nami jeszcze dÂługo ...Pozdrawiam :).

ps...Jak bedĂŞ w lepszej kondycji to jeszcze nie jeden raz siĂŞ  posprzeczamy.Tematu nie mam zamiaru ciagnaĂŚ,ani sie z nikim poszturchiwac.Nie chcia³¹m siĂŞ wypowiadaĂŚ ale jak widzĂŞ zostaÂłaÂś  sama,dlatego piszĂŞ.... :)
Nawet jak masz gdzies moje poparcie ...to i tak CiĂŞ popieram..tak intuicyjnie.... :D

Dlugo mnie nie bylo i nie czytalam tematu zbyt wnikliwie. Mam tylko jedno pytanie do was, dziewczyny. Czemu te brudy prane sa publicznie? Temat dotyczy relacji damsko-meskich. Nawet gdyby dotyczyl damsko-damskich, to skad chec emocjonalnego ekshibicjonizmu odslaniajacego tak wiele osobistych aspektow waszego zycia? Tyle czasu na forum, zawsze jedna druga wspierala... A teraz? Wywlekacie na swiatlo dzienne rzeczy, o ktorych postronne osoby naprawde nie musza wiedziec. W tym, co mowie, nie ma zlosliwosci. Po prostu do bolu was nie rozumiem.
Wasza rozmowa jest doskonalym przykladem na to, jak nie powinny konczyc sie zadne relacje.

koliberek napisal


Moim zdaniem koliberku Ty wcale nie chcesz , aby Ci daÌ œwiêty spokój :) . Dlatego inteligentnie podtrzymujesz t¹ wymianê zdaù w taki sposób, ¿e nie ma mo¿liwoœci nie odpowiedzieÌ. Ptak siê nie od¿ywa³a d³ugo po tym, jak Ty rozpocz¹³eœ wycieczki osobiste .. no i w koùcu nie wytrzyma³a i poooszlo :)
Ja bym nie mia³ tyle cierpliwoœci .. ale ju¿ fakt, mo¿e lepiej pousuwaÌ te posty nie na temat, ³¹cznie z moim.

pozdr

Zgadzam siĂŞ z TobÂą Janneth. Dawno juÂż apelowaÂłam o ukrĂłcenie tego procederu. PrzeÂśledÂź dokÂładnie temat i zauwaÂż, kto byÂł tym wywlekajÂącym prywatnoÂści na ÂświatÂło dzienne. Dodatkowo manipulujÂąc i kÂłamiÂąc. UnikaÂłam jak mogÂłam podobnego tonu, chociaÂż przyznam, Âże sprowokowana w poÂście 250 odpowiedziaÂłam w stylu koliberka. Tylko ten jeden raz. ZaÂś koliberek czyni tak od dÂługiego czasu. 
Sytuacja, jaka zaistniaÂła nie powinna mieĂŚ w ogĂłle miejsca. Dlatego proszĂŞ AdministracjĂŞ o usuniĂŞcie naszych postĂłw. SÂą nie na temat, naruszajÂą regulamin i ubliÂżajÂą godnoÂści ludzkiej.
Pozdrawiam

Przychylam sie do tego pomyslu, ale...
Poniewaz nie znam ani ciebie Ptaku, ani ciebie Koliberku, prosilabym o zgloszenie wszystkich tych postow, ktore w tresci zawieraja pomowienia badz osobiste informacje ktorych z wlasnej woli nie chcialyscie i nie chcecie udostepnic na forum publicznym.
Uwazam, ze nie ma sensu karania (choc pewnie do naduzyc doszlo), poniewaz obie dopuscilyscie do sytuacji, gdy wasza prywatna rozmowa przyczynila sie do znacznego i blyskawicznego rozrostu tematu na forum. Prosze tez zebyscie nie zglaszaly wszystkiego jak leci, a jedynie te posty w ktorych naprawde zostala naruszona wasza prywatnosc.
Na przyszlosc proponuje unikac podobnych sytuacji. Sa nieprzyjemne zarowno dla tych najbardziej zainteresowanych jak i dla wszystkich pozostalych uzytkownikow, ktorzy (nawet tutaj to widac) nie chca wtracac sie do tematu by nie zostac posadzonym o ingerencje w sprawe ktora ich nie dotyczy i o ktorej niewiele wiedza. Takie rozmowy nadaja sie na PW, a jeszcze lepiej w cztery oczy na zywo. Na forum mozna przeciez podzielic sie przemysleniami na ten temat, wnioskami jakie sie wyciagnelo, ale i to nalezy zrobic w tak delikatny i subtelny sposob by nie naruszyc dobra drugiej osoby. I cokolwiek miedzy wami zaszlo, nie wierze zebyscie sie nie szanowaly. A to powinno w zupelnosci wystarczyc i ochronic wasza relacje przed podobnymi publicznymi wystapieniami w przyszlosci.