Tytu³: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Luty 13, 2011, 23:10:50 W tematach o ¦lê¿y nie mo¿na pomin±æ g³ównej postaci z ni± zwi±zanej, jej opiekuna Piotra W³ostowica. :)
http://www.youtube.com/v/ESa-VXI-mjE?fs=1&hl=pl_PL&rel=0 Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 23, 2011, 21:11:54 "¦wietno¶æ przemija, pamiêæ pozostaje".
Ciekawy materia³, jednak mam ma³y niedosyt po tym filmu. Byæ moze jest to spowodowane wcze¶niejsz± lektur± o imæ W³o¶cie, jak± zamie¶ci³e¶ w innych w±tkach, b±d¼ co b±d¼ ciekawszej by nie powiedzieæ rzetelniejszej, ni¿ ten filmik. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Luty 25, 2011, 00:17:09 Dziêkujê Darku :) :-[
Prawd± jest to, ¿e moje zainteresowania ¦l꿱 i Piotrem s± do¶æ odleg³e w czasie, o czym mo¿e ¶wiadczyæ poni¿szy filmik zmontowany wraz z koleg±, w roku 1999, ze zdjêæ dotycz±cych obrazu, Jana Matejki - ''Sprowadzenie cystersów do Polski''. Malarz umie¶ci³ na nim du¿o symboli, które jeszcze bardziej wzbudzi³y moj± ciekawo¶æ, sam± postaci± Piotra oraz czasami w których on ¿y³. Wa¿nym symbolem jest umieszczony w samym ¶rodku dzie³a klucz, wrêczany przez naszego bohatera, opatowi cystersów. Ciekawa, jest te¿ postaæ zakonnika z czerwonym krzy¿em na lewym ramieniu oraz budowniczy z cyrklem i wêgielnic± w d³oni. http://www.youtube.com/v/YtTV0lzWaBE?fs=1&hl=pl_PL&rel=0 Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Luty 25, 2011, 08:18:18 Aloha !!!
Wiadomo, z kim trzymali Cystersiaki, to i czerwony krzy¿ nie dziwi. Ten klucz jako¶ mam wra¿enie, ¿e to nie klucz tylko go udaje. No i kszta³t na dole - ta koniczynka. Pierwiastek ¿ycia - 8 pierwszych komórek (widaæ 4 kulki - 4 s± za nimi). Czyli ¶wiêta geometria, czyli, kwiat ¿ycia, czyli spirale fi - i jeste¶my w domu. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Luty 27, 2011, 21:00:44 Chyba wszystkie obrazy Matejki przesi±kniête s± symbolik±. Ciekawe czy nie by³ on wolnomularzem?
A jak interpretowaæ tê le¿±c± postaæ w prawym dolnym rogu? Czy imæ "go¶æ" nie dosta³ palpitacji serca z ¿alu po oddaniu zakonowi tych dóbr? Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Luty 27, 2011, 22:34:06 Cytuj Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em. Chyba wrêcz przeciwnie ,bo ufundowa³ wiele ko¶cio³ów.Polecam ci Darek przeczytaj wspólne opracowanie historii Piotra W³osta ,autorstwa naszego Janusza i Blada. Nie wiem czy Blad siê zgodzi ,dlatego nie zamieszczam linka,ale na jego stronie chyba mozna przeczytaæ opowiadanie pt: "Pietrek" gor±co polecam :) ps;Mo¿e Janusz poda ci na PW Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Luty 28, 2011, 00:16:29 Ten obraz Matejki jest niedostêpny w ¿adnym albumie dotycz±cym jego twórczo¶ci. Zosta³ on zamówiony przez ród Duninów, wywodz±cy siê od Piotra W³ostowica, w celu ukazania wielko¶ci swego, s³awnego przodka. Matejko zostawi³ opis jego dotycz±cy, ale zagin±³ on podczas I Wojny ¦wiatowej.
Postaæ le¿±ca w prawym dolnym rogu w objêciach cystersa z czerwonym krzy¿em, oddaje symbolicznie rolê jak± mieli pe³niæ templariusze w Ziemi ¦wiêtej - opiekê nad pielgrzymami. W³ost wybudowa³ wed³ug legend, 77 ko¶cio³ów i klasztorów czyli by³ budowniczym tak jak zakonnicy ze ¶wi±tyni Salomona. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, ¿e prowadzi³ korespondencjê ze ¶w. Bernardem, duchowym za³o¿ycielem zakonu templariuszy oraz odwiedzi³ St.Gilles w Prowansji gdzie powsta³a pó¼niej jedna z wa¿niejszych siedzib zakonu. Wiele na temat Piotra mo¿na znale¿æ w poni¿szych opracowaniach: http://www.scribd.com/collections/2732339/Piotr-W%C5%82ostowic-%C5%9Al%C4%99%C5%BCa-i-Wroc%C5%82aw - Kronika Maura, pierwsze pisane dzie³o dotycz±ce s³awnego Polaka. Jest tam du¿o z tego co tutaj napisa³em a nawet jeszcze wiêcej. http://www.stronasztuki.pl/book/reader/bookId/480 to dzie³ko, te¿ warto przeczytaæ. ;) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 04, 2011, 21:30:53 Cytuj Wszak W³ost tym czynem niejako sprzeniewierzy³ siê sobie, gdy¿ podobnie do Chrobrego (chyba nie pomyli³em królów) by³ raczej na bakier z ko¶cio³em. Chyba wrêcz przeciwnie ,bo ufundowa³ wiele ko¶cio³ów.Polecam ci Darek przeczytaj wspólne opracowanie historii Piotra W³osta ,autorstwa naszego Janusza i Blada. Nie wiem czy Blad siê zgodzi ,dlatego nie zamieszczam linka,ale na jego stronie chyba mozna przeczytaæ opowiadanie pt: "Pietrek" gor±co polecam :) ps;Mo¿e Janusz poda ci na PW Tak, fundowa³, co nie musi byæ jednoznaczne z przyzwoleniem na to co owa instytucja wyczynia³a z pospólstwem. Fundowa³, bo tak zamyka³ usta, krêpowa³ rêce ewentualnym oprawcom. Chrobry równie¿ niby sprzyja³ ko¶cio³owi, a jednak wystêpowa³ te¿ przeciw niemu. Oczywi¶cie tych wie¶ci w szkole nie zdobêdziemy. Osobi¶cie dowiedzia³em siê o tym jaki¶ rok temu, chyba z ksi±¿ki p. B. Choroszy. Oczywi¶cie mogê siê myliæ co do postaci W³osta. Niech to moze >Janusz< rozstrzygnie, bo w tej chwili nie mam czasu na zapoznanie siê materia³ami, które zapoda³. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 04, 2011, 21:42:28 ''Czêsto trwalszy jest ¶lad na piasku ni¼li ¿ycie pe³ne blasku.''- Jan Sztaudynger
Po Piotrze i augustianach, których sprowadzi³ z pó³nocnej Francji, pozosta³y dwa symbole umieszczone w ko¶ciele NMP na Piasku we Wroc³awiu. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4709216_845841.jpg) Historyk Jan D³ugosz,który znakom rycerskim po¶wiêci³ specjaln± rozprawê pisa³ ¿e Piotr nosi³ na swym orê¿u symbol bêd±cy monogramem jego imienia.¬ród³em powstania tego znaku mog³y byæ ilustracje z rêkopisu ''Wizja Barontusa'',utworu powsta³ego w IX-X wieku w merowiñskiej,francuskiej Galii.Opisana jest w nim walka o duszê, podczas której ¶w.Piotr przepêdza demony,trzymaj±c w rêku trzy klucze tworz±ce jego w³asne imiê.W³a¶nie w bibliotece zakonu augustianów na Piasku, komes Piotr móg³ ''odkryæ'' symbol swego patrona i stworzyæ z niego swój w³asny znak. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11064454_846065.jpg) Je¶li chodzi o Augustianów,których z Francji sprowadzi³ na ¦lê¿ê Piotr W³ost, mieli oni równie¿ ciekawy znak, bardzo podobny do symbolu komesa. (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/26521_107642972607970_1425819_n.jpg) Oba symbole ustawione obok siebie tworz± jakby przekaz. Odczytuj±c te symbole w jêzyku ³aciñskim, mamy; ATRA - Czarny oraz PETRE - kamieñ, ska³a. Razem oba wyrazy tworz± okre¶lenie ''Czarny Kamieñ''. Natomiast w jêzyku francuskim te dwa s³owa, klucze to.....ATRe - ognisko i ETRe - ¿ycie czyli w sumie ''Ognisko ¯ycia'' W ten sposób okre¶lane s± tzw. miejsca MOCY - CZAKRAMY :) Je¶li chodzi o Piastów, to przecie¿ Oni sprowadzili Chrze¶cijañstwo do Polski w 966 r.n.e. :) Boles³aw Chrobry bêd±c królem, popiera³ akcje misyjne Wojciecha S³awnikowica, biskupa praskiego i Brunona z Kwerfurtu. W 1000 roku doprowadzi³ do powstania metropolii gnie¼nieñskiej i trzech biskupstw (ko³obrzeskiego, krakowskiego, wroc³awskiego). Wiele wskazuje jednak na to, ¿e i Polacy mieli swojego Juliana Apostatê — w³adcê polskiego, który odrzuci³ chrze¶cijañstwo i wróci³ do dawnych wierzeñ, co by³o na tyle skandaliczne i gorsz±ce dla pó¼niejszych katolickich kronikarzy, ¿e ukarany zosta³ przez nich kar± najwy¿sz± — wymazaniem z kart historii. Jest to hipoteza, która ma za sob± bardzo mocne argumenty. Boles³aw II Zapomniany – pogañski król Polski to najbardziej tajemnicza postaæ w¶ród polskich w³adców piastowskich. Oficjalnie historia uznaje jego istnienie za legendê. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4916/k,2 http://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Zapomniany http://www.polityka.pl/historia/231607,1,zniknal-wmrokach-sredniowiecza.read Natomiast nasz Piotr ze ¦lê¿y ur. w 1080r by³ ju¿ chrze¶cijaninem z dziada, pradziada za spraw± Czechów. ¯y³ w ciekawych czasach, kiedy powsta³ zakon templariuszy oraz zaczêto zapisywaæ legendy o królu Arturze i ¶w. Graalu. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 08, 2011, 14:00:52 Najwa¿niejsz± legend± dotycz±c± ¦lê¿y jest ba¶ñ o ''¯ywej Wodzie''. Wed³ug niej, na szczycie góry ros³o samotne, srebrne drzewo. Spo¶ród jego korzeni wybija³o ¼róde³ko. Jego woda przywraca³a ¿ycie, by³a ¿ród³em ¿ycia. Tury¶ci bêd±cy na ¦lê¿y, na pewno zauwa¿yli mnóstwo kamieni, g³azów przeszkadzaj±cych w swobodnej wêdrówce na szczyt.Wed³ug legend s± to zamienieni w kamieñ ludzie , którzy w poszukiwaniu ¼ród³a ''¯ywej Wody'' przerazili siê ró¿nych gro¼nych zwidów i czuj±c strach nie dotarli do ''Ogniska ¯ycia''. Jedyny m³odzieniec, który szczê¶liwie tam dotar³ nape³ni³ dzban ¼ródlan± wod±, u³ama³ ga³±zkê z drzewa i rozpocz±³ drogê powrotn±. Schodz±c w dó³, zanurza³ ga³±zkê w dzbanie i kropi³ znajduj±ce siê wzd³u¿ drogi kamienie. ¯ywa woda przywraca³a kamieniom ludzk± postaæ. Ludzie podnosili siê z ziemi, dziêkuj±c za wybawienie. Jak widaæ kamieni w drodze na szczyt jest nadal du¿o, bo wielu podejmuj±cych trud poznania tajemnicy ¼ród³a ¿ycia, dot±d jej nie odkry³o.
Wyspa Piasek to dawne ¶wiête miejsce ¦lê¿an. Tutaj by³ ich ¦wiêty Gaj w którym p³on±³ ''¦wiêty Ogieñ'', ''Wieczne Ognisko''. W dzisiejszym ko¶ciele na Piasku mieszcz±cym siê dok³adnie na miejscu dawnego sanktuarium S³owian, jest witra¿ z umieszczonym cytatem z Apokalipsy: ''A Duch i Oblubienica mówi±: Przyjd¼! A kto s³yszy, niech powie: Przyjd¼! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody ¿ycia darmo zaczerpnie.'' Wygl±da na to, ¿e symbole ¶lê¿añskich augustianów oraz Piotra ³±cz± w sobie star± tradycjê, z now±, ;) w jedno. (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/31872_115955121776755_2761225_n.jpg) Wroc³awscy ezoterycy twierdzili w latach 90, ¿e na ¦lê¿y i obok wyspy Piasek mieszcz± siê najwa¿niejsze czakramy naszej planety, mo¿e to mia³ na my¶li Matejko umieszczaj±c w centrum obrazu tajemniczy ''klucz sklepienia'' w rêce Piotra W³ostowica opiekuna tych miejsc. (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/154481_478419398863657_856076436_n.jpg) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Marzec 09, 2011, 00:14:12 Tê legendê (historiê) czyta siê prawie tak samo jak "Kod Leonarda" jest w niej co¶ sensacyjnego i tajemniczego .
Cytuj Wroc³awscy ezoterycy twierdzili w latach 90, ¿e na ¦lê¿y i obok wyspy Piasek mieszcz± siê najwa¿niejsze czakramy naszej planety, Gdzie¶ ju¿ o tym s³ysza³am :o Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 09, 2011, 15:06:43 Witaj Chanell. :)
Dan Brown w ''Kodzie Leonarda da Vinci'' pisze o tajnej organizacji nazywanej Zakonem Syjonu (Prieuré de Sion). Jego za³o¿ycielem by³ Godfryd de Bouillon, syn hrabiego Bolonii i Lems Eustachego II i ksiê¿niczki lotaryñskiej Idy. Uczestnik i dowódca I wyprawy krzy¿owej na Jerozolimê w latach 1093 - 1099, pierwszy król Jerozolimy. Bohater starofrancuskiej legendy herbowej, pojawiaj±cej siê w cyklu podañ osnutych wokó³ wyprawy krzy¿owej - w "Pie¶ni o rycerzu z ³abêdziem" i poemacie o Antiochii. Wed³ug legendy, powsta³ej w ci±gu XII-XIII w., Godfryd de Bouillon i jego brat Baldwin, obaj pó¼niejsi w³adcy Jerozolimy, mieli siê wywodziæ od rycerza zamienionego w ³abêdzia. Podanie wykorzystuje motyw wêdrowny o przemianie cz³owieka w ³abêdzia. W wersji legendy zwi±zanej z G. de Bouillon, jego dziadek na przemian staje siê cz³owiekiem i ³abêdziem. Legenda zosta³a przedstawiona na znanym gobelinie "Legenda o rycerzu z ³abêdziem" z XV w. (obecnie w Zamku na Wawelu). (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4344303_1131473.jpg) Tak wygl±da³ Rycerz £abêdzia-Lohengrin postaæ z legend arturiañskich, pochodz±ca z XIII-wiecznego anonimowego poematu francuskiego Rycerz ³abêdzia (fr. Le Chevalier au cygne). Syn Parsifala (Perciwala), rycerz ¦wiêtego Graala, wys³any w ³odzi ci±gniêtej przez ³abêdzie, by ocaliæ pannê, której nie wolno pytaæ o jego to¿samo¶æ. Historia ta jest wersj± legendy o Rycerzu £abêdzia. Po raz pierwszy Lohengrin pojawia siê jako "Lohengrin", syn Parsifala i Condwiramurs (Blanchefleur), w Parsifalu Wolframa von Eschenbach. Lohengrin i jego brat bli¼niak, Kardeiz, przybywaj± do rodziców w Munsalväsche, kiedy Parsifal zostaje W³adc± Graala; Kardeiz dziedziczy ojcowskie ziemie, a Lohengrin pozostaje w Munsalväsche jako Rycerz Graala. Cz³onkowie tego zakonu zostaj± potajemnie wys³ani, by daæ w³adców królestwom, które straci³y swych protektorów. Lohengrin ma ostatecznie pe³niæ ten obowi±zek w Brabancji, gdzie ksi±¿ê zmar³, nie sp³odziwszy potomka p³ci mêskiej. Jego córka Elsa obawia siê upadku królestwa, ale Lohengrin przybywa w ³odzi ci±gniêtej przez ³abêdzia i przyrzeka broniæ jej, jednak ostrzega, by nigdy nie pyta³a o jego imiê. Po¶lubia ksiê¿n± i s³u¿y Brabancji przez lata, lecz pewnego dnia Elsa zadaje zakazane pytanie. Lohengrin przedstawia swoje pochodzenie i ponownie wstêpuje do swej ³abêdziej ³odzi, by ju¿ nigdy nie powróciæ. Nasz Piotr pochodzi³ z rodu ¶lê¿añskich ³abêdziów a jego matka by³a ksiê¿niczk± flandryjsk±, z rodu królewskiego. ''O³bin'' to zniszczony klasztor we Wroc³awiu, gdzie mieszka³ i zosta³ pochowany W³ostowic. O³bin to nazwa dzisiejszego osiedla we Wroc³awiu, a jego nazwa wywodzi siê z bardzo starego, praindoeuropejskiego s³owa albho, czyli ‘bia³y’. Z tego ¼ród³a powsta³o pras³owiañskie olb- o tym samym znaczeniu, a na tej podstawie jeszcze w jêzyku pras³owiañskim uformowa³o siê s³owo olb±æ / olb±d¼ ‘³abêd¼’ (wyraz ten wystêpowa³ na obszarze s³owiañszczyzny w wielu wariantach). W³a¶nie od tego wyrazu wywodzi siê nazwa O³bin. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_15518169_801575.jpg) Teren dawnego Wroc³awia nale¿±cy do plemienia s³owian zachodnich - ¦lê¿an (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_468024_1253491.jpg) Mapka ukazuje miejscowo¶ci we Flandrii, zwi±zane z Godfrydem z Bouillon (Boulogne), oraz miasteczko Bapaume z którego zostali sprowadzeni na ¦lê¿ê i wyspê Piasek augustianie. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 13, 2011, 15:44:26 Czasy w których przysz³o ¿yæ naszemu Piotrowi by³y trudne dla Polski i Europy,to okres tworzenia nowych pañstw, wypraw krzy¿owych oraz powstawania zakonów rycerskich. Jego pochodzenie jak ju¿ wiemy jest zwi±zane ze strony matki z Francj±, miejscem powstania zakonu templariuszy. Fakt sprowadzenia pod ¦lê¿ê Augustianów z Flandrii,wskazuje na jego sentyment do tego kraju. W jego otoczeniu by³o du¿o ludzi z Francji, np.dowódca jego dru¿yny Roger. Pierwsze imiona dzieci Piotra, to Idzi i Beatrycze. Osobisty jego przyjaciel to mnich frankijski o imieniu Maur. To on napisa³ historiê jego ¿ycia. Jest jeszcze wiele powi±zañ z tym krajem w historii ¦lê¿añskiego komesa.
(http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/26890_100517909987143_7185461_n.jpg) Piotr W³ostowic z rodzin± - tablica z ko¶cio³a NMP na Piasku. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/200047_189341767771423_6220371_n.jpg) Symbol ³abêdzia blisko znaku augustianów - kanoników regularnych z Flandrii. ;) Jest jeszcze jedno znane miejsce powi±zane z rodem £abêdziów. To wzgórze Syjon w Jerozolimie, gdzie istnia³a ¶wi±tynia króla Salomona. Wed³ug przekazów ezoterycznych w³a¶nie tutaj znajduje siê jeden z siedmiu g³ównych czakramów Ziemi.W tym miejscu po zdobyciu go w 1099 r przez krzy¿owców osiedli³ siê zakon kanoników regularnych z Flandrii oraz powsta³ pa³ac króla Jerozolimy.W nim mieszka³ Godfryd de Bouillon i jego brat Baldwin w³adcy Jerozolimy z rodu £abêdziów flandryjskich. (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/34295_130726340299633_2554208_n.jpg) Z dziewiêciu rycerzy, za³o¿ycieli zakonu templariuszy, którzy przybyli na to ¶wiête wzgórze, a¿ siedmiu pochodzi³o z Flandrii. Jak widaæ wiêkszo¶æ ówczesnych mieszkañców wzgórza ¶wi±tynnego tworzy³o jedn± wspóln± ''rodzinê''. :o Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 13, 2011, 16:24:10 Cytat: Janusz Z dziewiêciu rycerzy, za³o¿ycieli zakonu templariuszy, którzy przybyli na to ¶wiête wzgórze, a¿ siedmiu pochodzi³o z Flandrii. Mo¿e tu nale¿y doszukiwaæ siê przyczyny upadku Piotra? Zwi±za³ siê z Templariuszami i póki by³ przestrzega³ ich regu³y wszystko sz³o jak z p³atka, jednak gdy odwróci³ siê (zak³adaj±c, ze w ogóle przestrzega³ ich credo) od ich porz±dku i stan±³ po stronie chrze¶cijañstwa, szczê¶cie siê od niego odwróci³o. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 13, 2011, 22:31:10 ''¦ci¶le przestrzegaæ Praw i ca³e królestwo
utrzymywaæ w zacnym pokoju'' Piotr W³ostowic Te s³owa z przedmowy Palatyna Piotra do W³adys³awa II by³y dewiz± ca³ej jego dzia³alno¶ci i ukazuj± go jako szlachetnego mê¿a stanu, który mia³ na wzglêdzie interesy pañstwa i wierno¶c zobowi±zaniom jakie podj±³ przy ³o¿u umieraj±cego Boles³awa Krzywoustego. By³ drug± osob± w pañstwie Polskim, wojewod±, dowodzi³ wojskiem w zastêpstwie Ksiêcia, wyrêcza³ go w s±dach. Po ¶mierci Boles³awa Krzywoustego, Piotr W³ostowic zosta³ doradc± jego najstarszego syna W³adys³awa. Piotr w sporze o sukcesjê miedzy W³adys³awem a m³odszymi braæmi, ze wzglêdu na interesy pañstwa opowiedzia³ siê za tymi drugimi. Doprowadzi³o to do upadku mo¿now³adcy. Pierworodny syn Boles³awa pojma³ W³ostowica o¶lepi³ i pozbawi³ czê¶ciowo jêzyka. Musia³ za ten czyn uciekaæ z kraju i by³ od tej pory wygnañcem. Jego synowie dopiero 4 lata po jego ¶mierci uzyskali mo¿liwo¶æ powrotu do Polski i odzyskania dziedzictwa ojca. Czuj±c dalej nienawi¶æ do rodu W³ostowiców doprowadzili do migracji £abêdziów do Ma³opolski i jeszcze dalej w g³±b Rzeczypospolitej. Piotr czuj±c intencje m³odych W³adys³awowiczów, dobra dziedziczne swego rodu w rejonie ¦lê¿y, przekaza³ we w³adanie augustianów z Wyspy Piaskowej we Wroc³awiu.To oni prawie przez 700 lat zarz±dzali miasteczkami i wioskami wokó³ ¶wiêtej góry S³owian. Do dzisiaj ich symbol AR - ARENA - Piasek,mo¿na spotkaæ na wielu budowlach w Sobótce i okolicach. Trudno w to uwierzyæ, ale ród Piotra nadal istnieje. Rodzina ma swoj± stronê w internecie i tworzy Stowarzyszenie Cz³onków Rodu Duninów. Raz w roku spotykaj± siê. Dziêki nim pamiêæ o ich s³awnym przodku nie zaginê³a. Jedno z najpiêkniejszych miejsc we Wroc³awiu otrzyma³o imiê Piotra W³ostowica. Jest nim bulwar na Piasku ³±cz±cy most Piaskowy z mostem Tumskim, zwanym ''k³adk± dla zakochanych''. (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/190061_189359081103025_3909554_n.jpg) Bulwar im. Piotra W³ostowica. (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/183338_189348331104100_2589504_n.jpg) Most zakochanych w dzieñ. ;) (http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/200047_189341774438089_1035215_n.jpg) Czakram wroc³awski noc±. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 16, 2011, 00:51:34 Ród Piotra W³ostowica wróci³ te¿ pod ¦lê¿ê co widaæ na poni¿szym filmiku. :)
http://www.youtube.com/v/7oFl5vYBp4I?fs=1&hl=pl_PL Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 18, 2011, 17:17:24 Cytuj >Janusz< Dziêki, jako mieszkaniec Wroc³awia czujê po prostu jego puls. ;)Temat bardzo ciekawy, a fotografie z okolic Katedry - znalaz³e¶ wrêcz wspania³e :) Staro¿ytni odkryli to co¶ co my staramy siê poznaæ ponownie. Pewien poeta o imieniu Chrétien postanawia napisaæ jedn±, czy wiêcej opowie¶ci na temat Graala. A czyni tak, gdy¿ szperaj±c w starej bibliotece swego dobroczyñcy Filipa natkn±³ siê na ksi±¿kê o porachunkach rodzinnych i legendach. Tworzy znacz±c± ilo¶æ wersów roz³o¿onych na kilka dzie³ poetyckich, które, jak sam otwarcie g³osi, dedykuje ksiêciu Flandrii. W ten sposób, mniej lub bardziej ¶wiadomie zostaje powi±zane to z faktem, ¿e Filip Alzacki, ksi±¿ê Flandrii, przywióz³ z Ziemi ¦wiêtej do Bruges ampu³kê z cenna Krwi± Chrystusa, przedmiot kultu dla Flandrii. Wed³ug innej wersji poeta natrafi³ na pierwsz± ksiêgê opisuj±c± historiê Graala, której autorem by³ Hiram - Abi z Tyru, budowniczy ¶wi±tynii Salomona.To on wyczyta³ skrywan± o nim tajemnicê z gwiazd i zapisa³ w ksiêdze, która trafi³a podczas zdobycia Jerozolimy w rêce hrabiego Flandrii. On przekazal j± w rêce Chretiena z Troyes. W po³o¿onym w Szampanii Troyes znajdowa³a sie s³ynna szko³a kabalistyczna, za³o¿ona przez wielkiego rabina Rasziego.Zgodnie z ¿ydowskimi przekazami rabbi by³ odwiedzany czêsto przez hrabiego Hugo de Szampagne i jego przyjaciela Hugona de Payens.Doprowadzi³o to do wydarzenia o niezwyk³ym znaczeniu jak na owe czasy.Otó¿ braciszkowie cystersi z opactwa Clairvaux wraz z rabinami Rasziego podejmuj± niezwykle szczegó³owe badania i studia nad dostarczonymi im hebrajskimi tekstami z Flandrii. Wkrótce po ich odczytaniu, rycerze z Flandrii i Szampanii udaj± siê w tajemn± misjê do Jerozolimy gdzie w miejscu dawnej ¶wi±tyni Salomona zak³adaj± zakon Templariuszy. W ci±gu o¶miu lat od 1119 do 1127 braciszkowie nie brali udzia³u w jakiejkolwiek krucjacie, a zajmowali siê wy³±cznie pracami wykopaliskowymi. W koñcu, w 1127 roku znajduj± to czego szukali i o tym fakcie powiadamiaj± ¶w.Bernarda z Clairvaux opata cystersów, ojca ca³ej tajemniczej ekspedycji.Odnaleziony przez nich ''artefakt'' opuszcza Jerozolimê i z Ziemi ¦wiêtej przybywa na l±d europejski. Mo¿na zadaæ pytanie co to wszystko ma wspólnego z Piotrem W³ostem? Znaj±c jego ¿yciorys i kontakty wiemy, ¿e co¶ na pewno ma. W³a¶nie na O³binie w rezydencji Piotra, odby³o siê spotkanie wys³annika ¶w.Bernarda, mistrza budowlanego Acharda z W³ostowicem. Opat z Clairvaux zamierza³ przenie¶æ na grunt europejski ezoteryczn± wiedzê nale¿±c± niegdy¶ do króla Salomona, jego sekretne plany i zasady architektoniczne. Nied³ugo po za³o¿eniu zakonu Templariuszy w ca³ej Francji zaczê³y wyrastaæ gotyckie katedry, przyk³ad postêpu architektonicznego, który trudno wyt³umaczyæ jedynie nowymi rozwi±zaniami technicznymi i konstrukcyjnymi tak zwanego dwunastowiecznego renesansu. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11420240_2052110.jpg)Budowniczowie Katedry w Chartres(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/199369_190906960948237_100000868032285_443244_7951465_n.jpg) Piotr W³ostowic sprowadza Cystersów do Polski. Na powy¿szych obrazach umieszczono te same postacie: Cysters, budowniczy, rycerz. To oni przyczynili siê do powstania podczas zaledwie jednego stulecia ponad osiemdziesiêciu katedr gotyckich. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 23, 2011, 12:52:39 Wydarzenie jakie ukazuje Jan Matejko na obrazie z Piotrem i cystersami odby³o siê w klasztorze w W±chocku, który istnieje do dzisiaj.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_15365160_2278129.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4222564_2278127.jpg) Na poni¿szych stronach internetowych mo¿na odbyæ wirtualny spacer po dzisiejszym klasztorze w W±chocku. http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=91 http://www.vtour.pl/pl/panoramy/wachock/19/1755,Ko Dzisiejszy W±chock to miejsce pamiêci o pañstwie podziemnym, budz±ce w m³odych Polakach patriotyzm. http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=103 http://www.wachock.cystersi.pl/patriotyzm/ Cytuj „Tu wszystko jest Polsk±, kamieñ ka¿dy i okruch ka¿dy, a cz³owiek, który tu wst±pi, staje siê Polski czê¶ci± - otacza was Polska wieczy¶cie nie¶miertelna”. Stanis³aw Wyspiañski http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=100 Powy¿ej herb Gryfitów, rodu z którgo wywodzi³ siê ziêæ Piotra W³ostowica, Jaksa. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_156143_1180125.jpg) Jaksa z Miechowa,ziêæ Piotra W³ostowica,fundator komandorii templariuszy w Tempelhof /obecnie dzielnicy Berlina/,ksi±¿e Sprewian i Stodoran, w II po³.XII wieku w³ada³ po³abskim ksiêstwem kopanickim.Mia³ on powi±zania z szczeciñskim rodem Gryfitów,dlatego czêsto przedstawiano go z herbem tego rodu, co widaæ to na obrazie Matejki. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 26, 2011, 21:37:11 W 1941 roku grupa niemieckich profesorów i mistyków zrzeszonych wokó³ Heinricha Himmlera postanowi³a odnale¼æ ma³y przedmiot o ¶rednicy 18,5 milimetra i wadze dwudziestu setnych grama, ten filigranowy przedmiot, który móg³ zostaæ schowany w d³oni noworodka móg³ siê przyczyniæ do upadku mitu potêgi niezwyciê¿onej 1000 letniej Rzeszy.
Brakteat Jaksy ksiêcia na Kopanicy by³ monet±, za któr± pod±¿a³a Nazistowska machina, naukowcy i mistycy. A mieli oni szczególny powód, aby odnale¼æ i zniszczyæ wszystkie jego egzemplarze. Cytuj Jaksa s³owiañski ksi±¿ê po³abskich Stodo³a / Sprewian (zwanych Hawelanami),knia¼ na Kopanicy (zm.1178) m±¿ Agapii córki komesa Piotra W³ostowica.Ksi±¿e Jaksa zg³osi³ roszczenia do Brenny po ¶mierci Przybys³awa- Henryka ( przywódca Stodoran). Po ¶mierci Przybys³awa z pomoc± wojsk polskich odbi³ przej¶ciowo Brennê (niem. Brandenburg stolica Stodoran) z r±k Albrechta Nied¼wiedzia w 1154 roku, któr± utraci³ 3 lata pó¼niej na rzecz Albrechta. Jaksa bêd±cy ksiêciem, na Kopanicy (copnic – kopa, góra), która dzi¶ jest dzielnic± Berlina – Kopenick, bi³ w³asna monetê k³opotliwy dla nazistów „brakteat Jaksy”. Moneta ta by³a zdobiona wizerunkiem woja dzier¿±cego miecz w jednej d³oni oraz wzorem palmy (palma by³a symbolem sprawiedliwo¶ci). Ryt okolony by³ napisem laczo de Copnik, w pó¼niejszym okresie zmieni³ siê wizerunek bity na monecie i przedstawia³ rycerza maj±cego w prawej d³oni chor±giew a w lewej krzy¿, wizerunkowi rycerza towarzyszy³ napis Jakza Kopnik knez. Obecnie znanych jest piêæ wzorów brakteatu Jaksy. Monetê t± mo¿na ogl±daæ w Muzeum Narodowym w Krakowie. Warto równie¿ pamiêtaæ, i¿ moneta ksiêcia Jaksy jest jedn± z najstarszych monet bitych w Europie. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6026241_2279643.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_4675523_2286591.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14294364_2286592.jpg) Niemiecka propaganda ba³a siê wszelakich publikacji, wypowiedzi mog±cych w jakikolwiek sposób podwa¿yæ istnienie narodu germañskiego na terenach, do których Nazi¶ci ro¶cili sobie wielowiekowe prawo. St±d te¿ ich strach, kiedy to wpadli na trop historii Brakteatu Jaksy z Kopanicy. Historia zamkniêta w przedmiotach przypomina cz³owiekowi, i¿ i prawdy nie da siê zmieniæ, zniszczyæ czy wykorzeniæ… (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_15408378_2286589.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1791325_2286588.jpg) Herb dzielnicy Berlina,Köpenick od 1992 God³o ksiêstwa Jaksy, Kopanicy. http://www.katalogmonet.pl/Monety-polskie/%C5%9Aredniowieczna-polska-moneta-zagro%C5%BCeniem-dla-III-Rzeszy http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C3%B6penick Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 01, 2011, 00:17:01 (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e9/Karte_Jaxa.jpg)
Ksiêstwo Kopanickie – dawne ksiêstwo s³owiañskie, le¿±ce na terytorium plemienia Sprewian (ob. wschodnia czê¶æ landu Brandenburgii). Z uwagi na p³ynno¶æ granic w ¦redniowieczu nie mo¿na dok³adnie ustaliæ granic ksiêstwa. Na wschodzie musia³o jednak graniczyæ z Polsk±, gdy¿ ksi±¿ê Jaksa uzna³ siê za wasala Boles³awa Kêdzierzawego. Najprawdopodobniej odcinkiem granicznym by³a rzeka Odra od Cedyni na po³udnie i dalej teren pomiêdzy rzekami Sprew± i Stobraw±. Nastêpnie granica skrêca³a na po³udniowy zachód i prawdopodobnie siêga³a pó³nocnego i zachodniego brzegu jeziora Scharmützelsee, stamt±d bieg³a na zachód do jeziora Krossinsee i dalej na po³udniowy zachód, prawdopodobnie w okolice miasta Zossen. Granic± zachodni± by³y prawdopodobnie rzeki Nuthe i Hawela. Na pó³nocy granica przebiega³a zapewne w okolicach obecnego miasta Lindow i skrêca³a na wschód biegn±c do Odry Jak wiemy plemiona s³owiañskie w wyniku niemieckiej kolonizacji wschodniej w XII wieku zosta³y znacznie przesuniête. :( Historia walki Jaxy z Albrechtem Nied¼wiedziem o dawne s³owiañskie ziemie zawarta zosta³a w legendzie ''O cudownym ocaleniu Jaxy przez Boga chrze¶cijañskiego'' i jest znana wspó³czesnym Berliñczykom. Wed³ug niej podczas jednej z potyczek w 1157 r. Jaksa ksi±¿e pogañski, zosta³ wepchniêty do rzeki Havel i zacz±³ ton±æ. Modlitwy do boga Trzyg³owa nie pomog³y, dopiero pro¶ba do boga chrze¶cijañskiego uratowa³a mu ¿ycie. W podziêce nasz rodak, w miejscu w którym wyszed³ na brzeg, na pobliskim drzewie zawiesi³ swoj± tarczê i róg oraz obieca³ chrzest ca³ego s³owiañskiego Ksiêstwa Kopanickiego. Legenda, legend± ale prawda historyczna jest taka, ¿e bycie chrze¶cijaninem nominowa³o plemiona i narody w ówczesnym ¶wiecie do prawa istnienia na ¶redniowiecznej mapie Europy. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/de/thumb/3/38/Jaxa_Flucht2.JPG/600px-Jaxa_Flucht2.JPG)(http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/197892_193440810694852_342551_n.jpg) Ucieczka Jaxy uwieczniona na pami±tkowym s³upie. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1b/Jaxa_von_K%C3%B6penick.JPG)(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/188597_193439674028299_3696294_n.jpg) (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/197892_193440804028186_6784576_n.jpg) Schildhorn (Tarcza i róg) jest ma³ym pó³wyspem nad rzek± Havel w Berlinie-Grunewaldzie, tutaj w wykendy Berliñczycy mog± podziwiwaæ ''Drzewo Jaksy''. Faktem jest, ¿e od lat 50. XII wieku Ksiêstwo Kopanickie by³o w stosunku lennym wobec Polski, ale ksi±¿ê Jaksa prowadzi³ do¶æ samodzieln± politykê. Prawdopodobnie za rad± te¶cia Piotra W³ostowica sprowadzi³ na ten teren zakon templariuszy, aby zapewniæ sobie i swojemu ludowi bezpieczeñstwo przed ''roszczeniami'' terytorialnymi Niemców. Oczywi¶cie ksi±¿e by³ ju¿ chrze¶cijaninem zanim powsta³a legenda o nim. Stworzono j± w celu ''wyt³umaczenia'' siê z zakusów poszerzania w³asnego pañstwa niemieckiego, kosztem otaczaj±cych zewsz±d ''narodów pogañskich'' (s³owiañskich). Ksi±¿ê Jaksa zmar³ w 1178 i nie wiadomo co dalej dzia³o siê z ksiêstwem. Najpó¼niej jednak w 1210 zosta³o podbite przez Marchiê Mi¶nieñsk±, gdy¿ wtedy pojawia siê po raz pierwszy w dokumentach margrabiego Konrada II. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 08, 2011, 12:12:35 Postacie wystêpuj±ce na obrazie Jana Matejki zwi±zane, z komesem Piotrem W³ostem.
Jaksa z Miechowa(Kopanicy) Jak ju¿ wiemy postaci±, która ³±czy historycznie naszego ¦lê¿añskiego £abêdzia z pierwszym królem Jerozolimy Godfrydem de Bouillon/Rycerzem £abêdzia/, jest s³awny w ¶redniowieczu Jaksa z Miechowa ziêæ Piotra W³osta.To on sprowadzi³ do Polski za³o¿ony przez Gotfryda zakon Bo¿ogrobców - Obroñców Grobu ¦wiêtego. W naszym kraju istnieje on do dzisiaj pod nazw± Miechowitów. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_13952620_1140824.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11905692_2309477.jpg) Godfryd de Bouillon. Miechowici. Cystersi, Templariusze. Przed wiekami cz³owiek, choæ pozbawiony urz±dzeñ technicznych, potrafi³ w odpowiedni sposób pos³ugiwaæ siê subtelnymi energiami natury. Otacza³ kultem miejsca mocy, gdzie koncentrowa³y siê stymuluj±ce energie przyrody, a wznoszone budowle dopasowywa³ do ich przebiegu. Potrafi³ te¿ poprzez stosowanie odpowiednich kszta³tów i symboli polepszaæ panuj±cy uk³ad promieniowañ. Dziedzinê wiedzy dotycz±c± badania i wykorzystania wystêpuj±cych wokó³ nas pozytywnych energii przyrody nazywamy geomancj±. W wielu zakonach chrze¶cijañskich byli nawet mnisi wyspecjalizowani w znajdowaniu najlepszych miejsc pod wzglêdem koncentracji naturalnych energii Ziemi i kosmosu. Do takich zakonów nale¿eli na przyk³ad cystersi. Posiedli oni ogromn± wiedzê dotycz±c± ¶wiata przyrody i jego energii. W ich bogatej spu¶ci¼nie mo¿emy odnale¼æ ¶lady wiedzy geomantycznej. Regu³a cystersów nakazywa³a pokorê wobec przyrody, dlatego te¿ budownictwo tego zakonu uwzglêdnia³o niewidzialne oddzia³ywania wokó³ nas. Cysterski kodeks, zwany Carta caritatis, okre¶la³ zasady organizacji klasztorów. Wyspecjalizowani bracia szukali odpowiednich miejsc pod zabudowê. W takich miejscach musia³a istnieæ du¿a koncentracja energii kosmicznych, zapewniaj±ca zdrowe ¿ycie i u³atwiaj±ca pracê wewnêtrzn±. Mówiono o charisma loci, czyli charyzmacie miejsca. Po³o¿enie opactwa w dolinie otoczonej wodami, w pobli¿u lasów dostarczaj±cych budulca, sta³o siê wzorcem. Prostota formy architektonicznej by³a streszczeniem postawy wewnêtrznej cystersa. Budowniczowie klasztorów cysterskich g³osili, ¿e przy wyszukanych formach trudno o nale¿yte skupienie ducha. Podstawa estetyki cysterskiej zak³ada³a piêkno wewnêtrzne. Jak g³osi³ ¶w. Bernard, by³o ono cenniejsze ni¿ wszelkie ozdoby zewnêtrzne. Staro¿ytni Celtowie, dobrze znaj±cy siê na si³ach przyrody, której oddawali cze¶æ, wznosili swoje o¶rodki kultu w miejscach, gdzie telluryczny magnetyzm by³ szczególnie mocno odczuwalny. Jedno z tego typu miejsc znajdowa³o siê w dzisiejszej pó³nocno-zachodniej Francji, oko³o 80 kilometrów od Lutecji (Pary¿). Tam Galowie natknêli siê na prehistoryczny dolmen, prymitywn± konstrukcjê sk³adaj±c± siê z trzech pionowych monolitów nakrytych p³ask± kamienn± p³yt±. Kiedy nastêpnie druidzi przyst±pili do kopania studni, uda³o im siê natrafiæ na podziemny pr±d wytwarzaj±cy silne telluryczne wibracje. Przekonani o szczególnych w³a¶ciwo¶ciach tego miejsca, sprzyjaj±cego mistycznej medytacji i duchowej ekstazie, zdecydowali, ¿e w³a¶nie tutaj bêd± odprawiaæ magiczne rytua³y i religijne ceremonie. Z czasem przy ¶wi±tyni powsta³ o¶rodek kszta³cenia przysz³ych duchownych i demiurgów. Dzisiaj w tym miejscu wznosi siê okaza³a katedra pod wezwaniem Naj¶wiêtszej Marii Panny z Chartres, jedno z arcydzie³ architektury gotyckiej i pierwszy europejski ko¶ció³ po¶wiêcony Matce Boskiej. Wielu autorów, miêdzy innymi znany ekspert Louis Charpentier, utrzymuje, ¿e w ¶redniowieczu dosz³o do zawi±zania przymierza miêdzy templariuszami i cystersami, chciano bowiem wprowadziæ w ¿ycie zamiar wznoszenia wielkich strzelistych ¶wi±tyñ, o konstrukcjach i dekoracjach du¿o bardziej z³o¿onych ni¿ oszczêdne ko¶cio³y i katedry romañskie. Templariusze, odpowiadaj±cy za realizacjê prac i finansowanie budowli gotyckich, mogli zdobyæ tê niezwyk³± wiedzê architektoniczn± ze Z³otej ksiêgi m±dro¶ci, domniemanego woluminu z wiedz± ezoteryczn± zawieraj±cego hermetyczne sekrety odnosz±ce siê do kabalistycznej numerologii i jej zastosowania w systemie miar i wag. Pierwszymi wolnomularzami byli budowniczowie katedr. Ich protoplast± by³ ponoæ Hiram,legendarny projektant ¶wi±tyni Salomona w Jerozolimie ukazany poni¿ej. (http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/582247_478432055529058_942484665_n.jpg) Cyrkiel spleciony z wêgielnic± to najpopularniejsze masoñskie logo. Narzêdzia te wystêpuj± na powy¿szej ilustracji oraz na obrazie Matejki z Piotrem W³ostem w roli g³ównej /Budowniczy trzyma je w rêku/. Wa¿nym symbolem by³ tak¿e kompas, który oznacza³ wybór w³a¶ciwego kierunku i s³usznej drogi. Czy¿by to by³ w³a¶nie klucz do operacji ''magicznych'' prowadzonych przez wtajemniczonych w celu odkrycia magnetycznych energii ziemi. Imiê Piotr to ska³a, kamieñ. Wed³ug legend - ''Klucz jest zaszyfrowan± map±, kamieniem, który le¿y pod znakiem ró¿y. Natomiast "Ró¿a Wiatrów'' to kompas templariuszy wskazuj±cy drogê ku wolno¶ci, wyzwoleniu, które nast±pi w dniu s±du, gdy wybrani wzbij± siê do lotu, drog± ku ¶wiat³u.'' O co tak naprawdê faktycznie chodzilo w testamencie dotycz±cym ''ukrytego kamienia'' i ''zaginionego s³owa'', przekazie pozostawionym przez ¶redniowiecznych rycerzy-mnichów? Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 08, 2011, 15:00:20 hm moze cos takiego :)
kamien http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSUA4fyEz6MOM2LiiylzM86oqiULwlL6zgB0ss4fFoQ8Tn_ZpMDgg slowo - kompas :) http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSqRnUqrwLuZ5KZyVMPfV6VpldiItiF7zzL1MMmVCAPLORyYUhe http://img847.imageshack.us/i/pieczec.jpg/ ogdoad jak wiecie sluzy do zmiany czasu to juz wczesniej tez juz zamieszczalem ktos tak wymyslil, no ale na przestrzeni faktow ma to sens :) czyli tak zwana merkaba :) http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR00WRydyG3olA-qsnhJKq9iEr-214WXIiLQgt2TkYs-JiE3t_33w O¶mioboczna chrzcielnica kamienna z ko¶cio³a NMP na Piasku (Wroc³aw). (Zdjêcie z lipca 2004 roku) Owe o¶mioboczne chrzcielnice imituj± najwa¿niejsze urz±dzenia napêdowe wehiku³ów UFO drugiej generacji (zwanych tak¿e wehiku³ami telekinetycznymi), czyli ich o¶mioboczne tzw. "komory oscylacyjne". Kamienne chrzcielnice podobnego kszta³tu mo¿na znale¼æ praktycznie w niemal ka¿dym starym ko¶ciele Wroc³awia. Najwiêcej z nich zawarte jest w starych ko¶cio³ach z wroc³awskiego Ostrowa Tumskiego (np. ogl±dnij sobie podobn± o¶mioboczn± kamienn± chrzcielnicê w Katedrze ¦w. Marii Magdaleny). Powodem dla jakiego chrze¶cijañstwo zaadoptowa³o o¶mioboczny kszta³t komór oscylacyjnych drugiej generacji na pojemniki dla wody ¶wiêconej, jest gêste pole telekinetyczne jakie komory te generuj± w wehiku³ach UFO. Owo pole telekinetyczne jest bowiem techniczn± wersj± tego samego leczniczego pola telekinetycznego które uzdrowiciele generuj± w sposób naturalny podczas sesji uzdrawiaj±cych. Faktycznie te¿, zgodnie z relacjami dzisiejszych ludzi uprowadzanych do UFO, UFOnauci czasami organizuj± rodzaj "k±pieli" w owym gêstym polu telekinetycznym generowanym przez o¶mioboczne komory oscylacyjne ich wehiku³ów UFO drugiej generacji. Dla owych "k±pi±cych" siê, pole to odczuwa siê niemal jak rodzaj gêstego "p³ynu" po którym mo¿na nawet p³ywaæ. Takie "k±piele" w owym polu telekinetycznym posiadaj± zdolno¶æ do prawie natychmiastowego leczenia ran i do uzdrawiania wszelkich problemów zdrowotnych u k±pi±cych siê ludzi. Dlatego dla dawnych mieszkañców Ziemi, ów niewidzialny "p³yn" (tj. pole telekinetyczne) jaki wydzielany by³ z o¶miobocznych komór oscylacyjnych wehiku³ów UFO wykazywa³ równie cudowne w³asno¶ci jak ¶wiêcona woda. To zapewne w³a¶nie z tego powodu obiekty o o¶miobocznym kszta³cie podobnym do zarysów owych komór oscylacyjnych z UFO u¿ywane by³y w ko¶cio³ach jako pojemniki na ¶wiêcon± wodê. Odnotuj ¿e przyk³ad raportu osoby uprowadzonej do UFO, z w³a¶nie takiej "k±pieli" czy "p³ywania" w polu telekinetycznym emitowanym przez o¶mioboczn± komorê oscylacyjn± UFO, zacytowany zosta³ na samym koñcu podrozdzia³u T1 z tomu 14 monografii [1/4] - dostêpnej nieodp³atnie za po¶rednictwem niniejszej strony internetowej Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 08, 2011, 20:51:16 Wahad³o Foucaulta - jest to wahad³o, które ma mo¿liwo¶æ wahañ w dowolnej p³aszczy¼nie pionowej. Wahad³o Foucaulta dowodzi obrotu Ziemi. Nazwa wahad³a upamiêtnia jego wynalazcê, Jeana Bernarda Léona Foucaulta, który zademonstrowa³ je w 1851 w Panteonie w Pary¿u.
"Wahad³o Foucaulta" to równie¿ tytu³ jednej z ksi±¿ek w³oskiego pisarza Umberto Eco. Poni¿ej wybrane z ksi±¼ki, ciekawe informacje dotycz±ce tajemnic Templariuszy. ;) ''Ziemia jest cia³em magnetycznym, a w³a¶ciwie, jak odkryli to niektórzy uczeni, jednym wielkim magnesem, co ju¿ mniej wiêcej trzysta lat temu twierdzi³ Paracelsus. Wiêc si³a i kierunek jej pr±dów s± okre¶lone miêdzy innymi przez wp³yw sfer niebieskich, cykle pór roku, nastêpowanie po sobie kolejnych ekwinocjów, cykli kosmicznych. Z tego wzglêdu uk³ad pr±dów jest zmienny. Ale musi byæ taki jak w³osów, które rosn± na ca³ej czaszce, chocia¿ ma siê wra¿enie, ¿e wychodz± spiralnie z jednego punktu na tyle g³owy, gdzie najoporniej poddaj± siê dzia³aniu grzebienia. Je¶li siê ten punkt odszuka, umie¶ci w nim najpotê¿niejsz± stacjê, bêdzie siê mia³o w³adzê nad wszystkimi fluktuacjami tellurycznymi planety, bêdzie mo¿na nimi kierowaæ, dowolnie rz±dziæ. Templariusze zrozumieli, ¿e sekret polega nie tylko na tym, ¿eby wej¶æ w posiadanie globalnej mapy, ale tak¿e na tym, by znale¼æ punkt krytyczny, Omphalos, Umbilicus Telluris, ¦rodek ¦wiata, ¬ród³o Kierowania. Ca³a alchemiczna afabulacja, chtoniczny schy³ek dzie³a w tonacji czarnej, elektryczne wy³adowanie dzie³a w tonacji bia³ej by³y jedynie przejrzystymi dla wtajemniczonych symbolami tego wielowiekowego nas³uchiwania, którego ostatecznym wynikiem powinno byæ dzie³o w tonacji czerwonej, globalna wiedza, ol¶niewaj±ca w³adza nad planetarnym systemem pr±dów. Tajemnica, prawdziwa tajemnica alchemiczna i templarna polega na wykryciu ¬ród³a tego wewnêtrznego rytmu, straszliwego i rytmicznego jak dr¿enie wê¿a Kundaliniego, nieznanego jeszcze w wielu swoich aspektach, ale z ca³± pewno¶ci± regularnego jak zegarek, na wykryciu ¬ród³a jedynego, prawdziwego Kamienia, jaki kiedykolwiek spad³ na miejsce wygnania z nieba, Wielkiej Matki Ziemi.'' ''Co w istocie powstrzyma³o templariuszy, kiedy ju¿ weszli w posiadanie sekretu? Wiedzieæ to nie wszystko, trzeba umieæ jeszcze swoj± wiedzê wykorzystaæ. W tym czasie templariusze, pouczeni przez ¶wiêtego Bernarda, zast±pili menhiry, marniutkie sworznie celtyckie, znacznie czulszymi i potê¿niejszymi gotyckimi katedrami, które mia³y krypty zamieszkane przez czarne dziewice i bezpo¶redni± styczno¶æ z warstwami radioaktywnymi, które pokry³y ca³± Europê sieci± stacji przeka¼nikowych, wymieniaj±cych miêdzy sob± informacje o mocy i kierunku fluidów, o humorach i gwa³towno¶ci pr±dów. Rycerze doszli do wniosku, ¿e je¶li chc± w pe³ni wykorzystaæ swoj± tajemnicê, musz± poczekaæ, a¿ nast±pi odpowiedni postêp technologiczny, a to wymaga co najmniej sze¶ciuset lat. W tej sytuacji templariusze pomy¶leli Plan w ten sposób, by tylko ich nastêpcy, w momencie kiedy bêd± umieli wykorzystaæ nale¿ycie to, co wiedz±, odkryli, gdzie znajduje siê Umbilicus Telluris. Rozdzielili wiêc fragmenty jednej, jedynej informacji miêdzy trzydziestu sze¶ciu towarzyszy rozproszonych po ¶wiecie?'' Templariusze pozostawili mapê, na której pos³uguj±c siê wahad³em, o wschodzie s³oñca w okre¶lony dzieñ roku... - A mo¿e to byæ tylko ranek dwudziestego czwartego czerwca, dzieñ ¶wiêtego Jana, przesilenie letnie...mo¿na wyznaczyæ ''Umbilicus''. Sam Graal jest informacj± o miejscu, ¼ródle energii, templariusze za¶ byli i s± kustoszami tej energetycznej tajemnicy. Mówi siê o Graalu jako Kamieniu Lucyferskim, kojarz±c go z postaci± Bafometa. Taka postaæ a w³a¶ciwie jej oblicze, ukryte jest na obrazie Matejki w rêkawie budowniczego. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/199369_190906964281570_7431902_n.jpg) (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/76775_470322203006710_617879394_n.jpg) G³owa jest symbolem m±dro¶ci - sekretnej wiedzy. A s³owo Bafomet oznacza ''chrzest m±dro¶ci'' lub ''poch³oniêcie do m±dro¶ci''. Bafomet podobnie jak Graal, sprawia, ¿e ''drzewa kwitn±, a ziemia daje obfite plony''. Jan Matejko umieszczaj±c na obrazie z Piotrem tajemnicze postacie i symbole, móg³ przekazaæ w ten sposób dodatkow± informacjê, o wiedzy dotycz±cej tzw. geomancji, nauki która znana by³a ¶redniowiecznym budowniczym. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 08, 2011, 22:39:41 hm no wlasnie zalezy z czym sie interpretuje sw graala..:)
jeden grall to ogdoad- trzeba zrozumiec te symbolike, (zwiazana z melchizedekiem, oraz sw.janem) wczesmniejszy post.. legenda jest taka (bo nie ma potwierdzenia w ewangeliach) graal zostal zrobiony z klejnotu lucyfera , krew Chrystusa odkupila nas z tego swiata, dlatego grall ma wladze nad smiercia - czasem to zamek graala :) http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.ultimateitaly.com/unesco/castel-del-monte.html&ei=y3yfTfT9AdDssgberITjAQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB0Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.ultimateitaly.com/unesco/castel-del-monte.html%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1223%26bih%3D600%26prmd%3Divns ale jest tez inny graal zwiazany rowniez z kamienien , czasem i befometem, tez z kundalini ale jak widac na obrazku nie w zwiazku z duchowym rozwojem :) befomet siedzi na czarnym kamieniu http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSs4VsEJRr-7X4r1axdcNAxG5bVQxBS9dBXh6rhOKgQJPuUWj7D7A saturn - szatan - lucyfer - symbolizuje graala http://littleguyintheeye.files.wordpress.com/2010/12/saturn-grail.jpg?w=466&h=461 tu sa rozne obrazki w ktorych mozna dostrzec szescian- zwiazany z czasem http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQCKzKbdJBPltUJLRzmrZzlOrhg5Nyd2UK2QrDvVE3gVxNtN4pH http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSWCs03gaeuwc5H1if-vcZQHif6AeZ_EbiT63fg-hlV6eDe6h15bg http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTduPrdVEVWuidhTK9I6ffb7wFO_47nwUIBHDNmmHiFqLEJFKK_ tu jest to szeroko opisane czyli ogolnie niby sw grall to symbol niesmiertelnosci ale poszukiwanej za cene wszystkiego ogolnie tz unicestwienie wszystkiego uwazam ze to miejsce opisywane w wachadle fucolta znajduje sie w genevie - szwajcaria - cern... to panstwo chyba zalozyli templariusze.. nie wiem kto ich wynajal.. http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://littleguyintheeye.wordpress.com/2010/12/18/mark-of-the-beast-10-the-holy-grail/&ei=34CfTemWAYaLswaC7LGAAg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CBwQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://littleguyintheeye.wordpress.com/2010/12/18/mark-of-the-beast-10-the-holy-grail/%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1223%26bih%3D631%26prmd%3Divns cern - grzebia tam gdzie nie powinni.. http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRCEx1HBfFxZDPhUtcpOocr55JF9QndQCxeXZcpLRDkZKicdUOsMA Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 09, 2011, 22:13:36 Cytuj Poszukiwanie Graala, to znalezienie sposobu na uzdrowienie króla tej Ziemi, czyli cz³owieka oraz równocze¶nie przemiana ja³owej planety w Nowe Jeruzalem, Nowy Raj. Templariusze bazuj±c na staro¿ytnej wiedzy celtyckiej, podjeli siê ju¿ w ¶redniowieczu tej trudnej roli. Celem stawiania katedr gotyckich by³o odtworzenie modelu ''Królestwa Niebieskiego'' w taki sposób, aby zapewniæ harmoniê i spokojn± egzystencjê ludzko¶ci. Aby to nast±pi³o trzeba dotychczasowe nastawienie cz³owieka na ''mieæ'' zmieniæ na ''byæ''. U¶piona wê¿owa energia planety, podobnie jak w cia³ach ludzkich czeka na jej uruchomienie. W ''Pie¶ni nad Pie¶niami'' króla Salomona jest jednak zawarte ostrze¿enie, aby jej nie budziæ, ''dopóki sama nie zechce'' zbudziæ siê w ludziach. To znaczy, do czasu kiedy cz³owiek dojrzeje duchowo do jej przyjêcia. ....Na podstawie ksi±¿ki ''Dziedzictwo Avalonu''-ukryta wiedza odnaleziona w europejskich wierzeniach, autorstwa Gra¿yny Fosar i Franza Bludorfa....Templariusze, podobno znale¼li ''czarny kamieñ'' ale przera¿eni jego mo¿liwo¶ciami, postanowili ukryæ go i przechowaæ do czasów gdy nauka bêdzie w stanie zbadaæ jego pochodzenie i niesamowite dzia³anie. Ukryli go w nieznanym miejscu, otoczonym mg³±, oznaczaj±c je symbolik± znan± tylko wtajemniczonym. ;) Wa¿ne miejsca mocy chronione s± ponoæ magicznym symbolem ''Pentagramem'', znakiem ochrony przed ''nieproszonymi go¶æmi''. (http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/374149_366645870041011_1324439263_n.jpg)Wioski otaczaj±ce ¦lê¿ê tworz± pentagram. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7841529_1889717.jpg) Prezbiterium katedry w Chartres, strze¿one przed niepowo³anymi lud¼mi. Dlatego Piotr W³ostowic wrêcza ''wê¿owy klucz kundalinii'' znawc± tego tematu, czyli cystersom. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 09, 2011, 23:27:49 klucz na nagrobku williama sinclaira templariusza budowniczego innej katedry roslyn chapel :)
http://www.soulsofdistortion.nl/images/Rosslyn%20Chapel%20and%202012_clip_image005.jpg jest to symbol sw graala http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRhVpN0qMrJcEmPCUeZ07Je5PvNKNyHJ8E-k6Sj9xIi2ezdOWJ7 http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.soulsofdistortion.nl/Rosslyn_Chapel_and_2012.html&ei=Kd6gTci4K8bDtAaYsYj0AQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB0Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.soulsofdistortion.nl/Rosslyn_Chapel_and_2012.html%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1253%26bih%3D609%26prmd%3Divns Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 16, 2011, 23:24:35 Kompas Templariuszy.
Cytuj ''Je¶li pielgrzym napotka na swej drodze poæwiartowanego sfinksa, niech otwiera oczy i wie, ¿e w miejscu tym znajdzie zagadkê do rozwik³ania, je¶li starczy mu czasu. I ¿e bêdzie musia³ wykazaæ siê bystro¶ci± Edypa i odwag± Tezeusza, albowiem hybryda czuwaj±ca tu jak przed miastem o siedmiu bramach lub jak od tysi±cleci w Egipcie przed piramidami i pierwowzorem labiryntu, pozwala przej¶æ jedynie kilku nielicznym wybrañcom...'' Tak zakoñczy³ swoj± ksi±¿kê Paul de Saint-Hilaire ''Tajemny ¶wiat labiryntów'' w której napisa³, ¿e wielkim planem ko¶cio³a ¶redniowiecznego, wspieranego przez Szko³ê z Chartres by³o utworzenie sieci katedr, i zapisanie w tych kamiennych budowlach staro¿ytnej tajemnicy, dotycz±cej daty straszliwego zachwiania ¶wiatem w posadach. Poszczególne ¶wi±tynie mia³y ukazywaæ po³o¿enie planet i gwiazdozbiorów, w chwili tego wydarzenia, a najwa¿niejszym elementem tej informacji mia³y byæ portale z wyrze¼bionym na nich tzw. sfinksem, hybryd± (okre¶lan± w Biblii herubem), istot± towarzysz±c± zjawisku paruzji (Dzieñ Pañski, Drugie przyj¶cie, powrót Mesjasza). (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6860725_2334872.jpg) W rok po zniszczeniu opactwa na O³binie (1530) rada miejska Wroc³awia, przyczyni³a siê do powstania herbu, w którym dziwnym trafem znalaz³y siê istoty-symbole, tworz±ce cia³o poæwiartowanego ''Sfinksa''. Ciekawa jest te¿ sama ³aciñska nazwa miasta - Wratislavia, co mo¿na przet³umaczyæ dos³ownie jako ''Wróci s³owo'' - Powrót S³owa (Slavic to mówiæ).:o Czy jest to czysty przypadek, czy ¶wiadome dzia³anie? (http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/156923_167325326639734_4139317_n.jpg) Herb Wroc³awia i jego zwi±zki ze znakami zodiaku oraz kartami tarota. Jak± zagadkê do rozwi±zania zostawili potomnym rajcy miejscy Wroc³awia? Mo¿e pomocnym w jej poznaniu bêdzie, umieszczony poni¿ej klucz. ;) (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/164845_175832512455682_2239027_n.jpg) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 20, 2011, 20:49:10 coz wg mnie to jezeli w odpowiednim czasie scalisz w swojej podswiadomosci, uczucia, wole, wiedze i przeniesiesz to na plan fizyczny to ..uda ci sie uruchomic wielka piramide :)
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Kwiecieñ 21, 2011, 07:43:46 Aloha
... Dlatego Piotr Włostowic wręcza ''wężowy klucz kundalinii'' znawcą tego tematu, czyli cystersom. Janusz coś mi podpowiedziałeś tym kluczem kundalini. Jeśli przyjmiemy, że koniczynki to komórki życia - pierwszych osiem komórek utworzonych po podziale ludzkiego zarodka tak się właśnie układa - cztery z przodu i cztery za nimi, to możemy utworzyć taki oto schemacik. Te osiem pierwszych komórek życia nigdy nie ginie w organizmie. Są one umieszczone na osi pionowej człowieka, pomiędzy genitaliami a odbytem. I są tam aż do śmierci. Jako jedyne w organizmie nie podlegają klasycznej wymianie komórkowej, ich stan jest niezmienny przez całe życie i wyglądają dokładnie tak samo jak w momencie swojego powstania. Czyli pion klucza może oznaczać kręgosłup (czyli oś ruchu kundalini) a na samej górze mamy zakończenie w kształcie ziarna czyli ... szyszynkę. [ Edit: to coś na górze może też przypominać spiralę fi ] I wówczas zwrot klucz kundalini ładnie do tego wszystkiego pasuje. A o taką wiedzę to akurat Cystersów jako spadkobierców Templariuszy można śmiało podejrzewać. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 21, 2011, 08:10:11 pozatym lew, byk, orzel , te wszystkie zwierzeta symbolizuja swiatlo sloneczne,(czlowiek moze tez oswiecenie?:) sa to tez symbole egiptu, persji, grecji, judaizmu, te wszystkie kultury tworza jakies archetypy ktore trzeba zjednoczyc w podswiadomosci :)
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 21, 2011, 23:13:56 Wracaj±c do herbu miasta Wroc³awia i ukrytego w nim wed³ug Moich odczuæ przes³ania ( g³owa Jana), to:
Krzy¿ jest tak¿e staro¿ytnym symbolem oznaczaj±cym skrzy¿owanie dróg. W jego centrum by³o miejsce spotkañ - ognisko. Tu w³a¶nie znajdowa³ siê szczególny punkt, stanowi±cy centrum ¶wiata, ''¦wiêta Góra'' powsta³a na skrzy¿owaniu czterech wiatrów, tutaj odbywa³y siê sabaty, spotkania czarownic, spadkobierczyñ wiedzy magicznej, tajemnej. Tajemnicz± Noc Kupa³y, zwan± te¿ noc± kupaln±, kupalnock±, kupa³±, sobótk± lub sobótkami – s³owiañskie ¶wiêto zwi±zane z letnim przesileniem S³oñca, obchodzono w najkrótsz± noc w roku. Ko¶ció³, nie mog±c wykorzeniæ z obyczajowo¶ci ludowej corocznych obchodów "pogañskiej" Sobótki, podj±³ próbê zasymilowania ¶wiêta z obrzêdowo¶ci± chrze¶cijañsk±. Nadano Kupalnocce patrona Jana Chrzciciela i zaczêto nawet zwaæ go Kupa³±. W tarocie kart± tego dnia jest rydwan symbolizujacy znak ''Raka''. Symbolem uniwersalnym tego dnia jest kielich. Jan by³ wa¿ny dla templariuszy, uwa¿ali oni, ¿e ten kto ma g³owê Chrzciciela mo¿e rz±dziæ ¶wiatem. Mnisi ezoterycy twierdzili tak¿e, ¿e....''W miejscu, gdzie S³oñce podczas przesilenia letniego o¶wietli wizerunek zwiastuna w dniu jego ¶wiêta, ukryta jest wiedza o sterowaniu osi± ¶wiata.'' Ciekawe jest i to, ¿e poszukiwanie kwiatu paproci oraz ¶w. Graala rozpoczyna³o siê w wigiliê ¶w. Jana Chrzciciela najkrótsz± noc w roku, noc sobótkow±. Patrz±c na umieszczone tutaj wcze¶niej ko³o, ³±cz±ce znaki zodiaku , karty tarota oraz tajemne imie JHWH widzimy, ¿e jest ono ustawione ( herb te¿) na znak Raka i miesi±c czerwiec oraz kartê tarota, Asa Kielichów - Graala. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6713315_2128888.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2689486_2128887.jpg) Jak wiemy opiekunem Graala po jego odnalezieniu zosta³, syn Persifala, Lohengrin - rycerz ³abêdzia a ukry³ go na górze mi³o¶ci, górze Wenus. Mo¿liwe, ¿e nasz Rycerz £abêdzia, Piotr W³ost by³ spadkbierc± tajemnicy rodu Graala, a ci którzy wiedzieli o miejscu jej ukrycia pozostawili nam o tym informacje. .....Mo¿liwe.... ;) Rycerze Graala szukali na niebie momentu zaistnienia nowej ery, czasu kiedy zostanie uleczony zraniony Król Rybak oraz sama Ziemia. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14572639_2109601.jpg) Cztery czê¶ci ''Sfinksa'' - cztery ¶wiêto¶ci ''Graala''. (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/155187_168255833213350_6077478_n.jpg) Ostatnia karta arkanów (wtajemniczeñ) wielkich - zapowied¼ ery ''Wodnika'' oraz zmian jakie nast±pi± w XXI wieku. :) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_11311950_856773.jpg) Wed³ug niektórych joginów czakram ¶wiadomo¶ci Ad¼na nazywany jest ³abêdziem i steruje prac± pozosta³ych czakr. Jak wiemy z wcze¶niejszych umieszczonych tutaj opisów, Piotr W³ostowic z rodu ³abêdziów by³ opiekunem czakramu ¶wiadomo¶ci. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ad%C5%BA%C5%84a Edit. Przywrócono zdjêcia Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 22, 2011, 08:47:19 no wlasnie wszystko zalezy teraz od ducha kobiet ...:)
tu powiazanie matki boskiej zionu z matka boska czestochowska ma to zwiazek z arka przymierza :) http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTE4gcV9-fuIf5fj1D-1YAt0fMp1PP4jkXB_gGEzt7Od9u8f3kU http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRzJt12fF1PcXsEDsFqMqBK0n_aWbttUL5jHoBy3PLvx_A0F7nT tu siostra faustyna, co tez jest wazne.. http://www.faustina.ch/index_pl.htm karta tarota sila http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQWCfFkQ5nJlyIw3jl6aOPIBXdFylqvyTBVRDJ4b4R6LNM7D7NJag inanna http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQhC4vrnujBpan8LKsDosifPK6n7RBtPBFLcO5MRbVUr2olx8bRDQ fatima itd.. http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTX591BPtxPamY7bPdtxSQSPFo1MkGFz54nTCnIZz3QXCwU3r3o http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQctcuhWBZxUGtyxKlaZR1V5-M3SEGxarjjbtNOp42oA1B4vurIyg Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 29, 2011, 22:42:18 Wokó³ ko¶cio³a NMP na Piasku oraz w nim samym, mo¿na spotkaæ do dzisiaj wiele symboli zwi±zanych z tematyk± dotycz±c± np. masonerii. ;)
Poni¿ej rze¼by na portalach budynków, umieszczonych naprzeciw ¶wi±tynii augustianów. (http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/188902_189350444437222_1047306_n.jpg) Oko Boga. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/p206x206/188902_189350437770556_6970217_n.jpg) Król Salomon Wewn±trz ko¶cio³a mo¿na obejrzeæ równie¿ ciekaw± p³ytê nagrobn± z cyrklem i wêgielnic±. (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/p206x206/200047_189341771104756_7130521_n.jpg) Najwiêksz± atrakcj± jest zagadka wsporników anielskich, na których wspieraj± siê ¿ebra sklepienia ¶wi±tynii. 44 rze¼by, umieszczone kilkana¶cie metrów nad posadzk± to symboliczne przedstawienie ''Pie¶ni nad pie¶niami'' króla Salomona. (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/26890_100517946653806_4513742_n.jpg) Dla poszukuj±cych ¶w Graala, du¿o przemy¶leñ w tej kwestii dostarczy niezwyk³y witra¿ umieszczony poni¿ej, skrywaj±cy symbolikê trzech siódemek. (http://www.witraze.info/media/k2/galleries/111/kosciol-nmp-na-piasku-wroclaw-witraze14.jpg) ¦w. Maksymilian w postaci przemienionej. Katedra NMP na Piasku. Cytuj ''¦wiêty stoi w krêgach ¶wiat³a otaczaj±cego jego postaæ i g³owê, te wiruj±ce krêgi przechodz± na oba boczne okna i poci±gaj± za sob± ca³y przedstawiony tam ¶wiat: ludzi , ro¶liny, kwiaty i zwierzêta. Ca³y ten symboliczny ¶wiat jest poci±gniêty ku tej przemianie, która dokona siê po ¶mierci. Stoj±c w pewnej odleg³o¶ci odnosi siê wra¿enie wirowania i unoszenia. Jest to oczywi¶cie wizja i tylko wizja tej przemiany ¶wiata, dlatego rysunek pokazuje tylko to co najistotniejsze. Nad czo³em ¶w. Maksymiliana gwiazda, w rêkach czerwony kielich - kwiat. Stopy ¶wiêtego oparte s± na koniu, a z prawej i lewej strony inne konie spiête do galopu. Jest to analogia do sceny uniesienia proroka Eliasza do nieba przez ogniste rumaki. W bocznych oknach wirem przemiany porwane s± t³umy ludzi unoszonych w chmurach – to obraz ¶wiêtych obcowania, tej rzeczywisto¶ci niewidzialnej, w której wszyscy jeste¶my zjednoczeni. W maswerkach nad g³ow± ¶wiêtego czerwone cherubiny.'' autor opisu: twórczyni obrazu, Teresa Maria Reklewska (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/31872_115955648443369_7685098_n.jpg) Puchar z ró¿. Czakram koronny. Cheruby. (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/31872_115955998443334_7033664_n.jpg) Piêæ koni - czy¿by piêæ zmys³ów ? I to wszystko w miejscu dawnego dzia³ania Piotra W³ostowica, na wyspie Piasek. :) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Kwiecieñ 30, 2011, 08:29:51 A na górze witra¿u mamy znowu nawi±zanie do Kwiatu ¯ycia i ¦wiêtej Geometrii. S± tam wykre¶lone "koniczynki", te same co na kluczu z obrazu Matejki.
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 30, 2011, 17:55:03 Barneyos, masz racjê tutaj jest ukryta wiedza o ¶w.geometrii i nie tylko. :)
Ciekawe s± te¿ wiruj±ce krêgi ¶wiat³a otaczaj±ce postaæ i g³owê ¶wiêtego. Tworz± one ósemkê, symbol nieskoñczono¶ci, nie¶miertelno¶ci. Kustoszami wiedzy o ¼ródle ogromnej mocy, daj±cym w³adzê nad swiatem, byli jak ju¿ wiemy templariusze. Wed³ug legend zakonu, miejsce jego ukrycia wskazuje mapa, bêd±ca zaszyfrowanym kluczem, le¿±cym pod znakiem ró¿y. Punktem wyj¶cia, naprowadzaj±cym na trop tej tajemnicy, mo¿e byæ tzw.''ró¿a wiatrów''. Jej symbol by³ czêsto umieszczany w formie motywu rozety/witra¿u/ na fasadach gotyckich katedr, w celu o¶wietlenia nawy g³ównej. (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/259977_462169400488657_1329732689_n.jpg) Umieszczona te¿ zosta³a na obrazie Jana Matejki w g³ówce klucza, który przekazuje cystersom Piotr W³ost. (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/741_470321443006786_310857069_n.jpg) (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/305990_462168733822057_1235295648_n.jpg) Ten niezwyk³y znak - symbol nazywany jest tak¿e ''kompasem templariuszy''. Krzy¿ utworzony z 5 okrêgów,to wed³ug wiedzy staro¿ytnej, ¶wiêty znak nios±cy ze sob± niezwyk³± moc. Na umieszczonym tutaj tzw. kole celtyckim ukazany jest prymat ducha nad materi±. Okr±g w centrum oznacza ''prasi³ê - ¼ród³o'' z którego wyp³ywa w ¶wiat energia ¿ycia i ducha. Cztery pozosta³e okregi reprezentuj± ¶wiat materii, jej stabilno¶æ i niezmienno¶æ. Patrz±c na dzie³o mistrza Matejki, mo¿na doj¶æ do wniosku, ¿e znana by³a mu wiedza dotycz±ca masonerii. Obraz wygl±da jak sala inicjacji - wtajemniczenia. Najwa¿niejszym elementem ¶wi±tyni wolnomularskiej jest tron, zasiadaj±cy na nim Piotr W³ost, przypomina króla Salomona opartego na lwach. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/94/Salomon_na_tronie_%28Carl_Poellath%29.jpg/399px-Salomon_na_tronie_%28Carl_Poellath%29.jpg) Król Salomon na tronie. Sam Król Salomon mia³ ''klucz'' do wiedzy dotycz±cej wykonywania operacji magicznych. Zna³ sposoby ochrony przed szkodliwym dzia³aniem demonów. Klucz by³ narzêdziem zmuszaj±cym te duchy do pos³uszeñstwa. Klucz Salomona zawiera³ instrukcje dotycz±ce praktykowania nekromancji, stawania siê niewidzialnym, szkodzenia wrogom, odnajdywania skarbów itp. Wa¿ne by³o dok³adne przestrzeganie dni i godzin, w jakich powinny byæ wykonywane poszczególne operacje magiczne, jak równie¿ wiele innych szczegó³ów tj. przygotowanie magicznego krêgu i magicznych narzêdzi. Ciekawostk± jest istnienie wielu krêgów na szczytach masywu ¶lê¿añskiego, oraz wiedza o otaczaj±cych ten masyw demonicznych ''kozich'' energiach. Czy¿by wiedza staro¿ytnych zosta³a ¼le zrozumiana przez kap³anów nowej religii i dlatego potraktowana jako niedopuszczalne z³o? Wygl±da na to, ¿e ''wyklêta'' masoneria, wiedzê staro¿ytn± zachowa³a i prawdopodobnie nieliczni z jej przywódców wiedz± jaki by³ jej prawdziwy sens. ;)..... A ''demony'', to prawdopodobnie ''nieznana'' energia. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Maj 01, 2011, 18:29:01 Bardzo ciekawa rzecz. W czasie mszy beatyfikacyjnej JP2 papież Benedykt 16 używał tego znaku (znanego też jako krzyż koptyjski). Znak ten umieszczony był na księdze mszalnej użytej w czasie czytań.
[edit] Spójrzcie również na piękne "ósemki" na papieskiej głowie http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/55,106884,9526540,,,,9523328.html Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 03, 2011, 12:02:40 wg przekzow powiernikiem graala mial byc sw wawrzyniec, tutaj piekne mozajiki z rawenny
sw. wawrzyniec zginal meczenska smiercia na rozpalonej kracie - te obrazki sa bardzo symboliczne.. http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQtb-LOoHM-raohtlhNOYxc0Lf2b_v525H34NlS_S5C_GfkNVFw sklepienie otoczoene jest sw graalem :) - krzyzem koptyjskim..:) http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS_yoqFsHa25xiuYSAW37FifluOW2XtgZTdCT3yxJnJ5ztoNgCD http://v17.lscache5.c.bigcache.googleapis.com/static.panoramio.com/photos/original/21330112.jpg tu Chrystus http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTDyLixr3NtoVd1mDZ3o7Q0iLnj05rm98MDVbG9aUoH8SzAKECo ogolenie ta mosaica z Wawrzyncem wyglada tak -symbolizuje to chyba zmartwychwstanie - przejscie do innego swiata - calosc tego kosciola w Rawennie zbudowana jest na planie krzyza greckiego co zwiazane jest tez z astrologia i cyklami http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS9EEWLQT0XMoK0yk8KNX_3Rg8W4_Ye56xtlK_93-5PRewEEqwMJg czyli mozna sie spodziewac ze slonce zgotuje nam grilowanie ...:) "z natury ognia wszystko zostanie odnowione..." ciekawe czy jest jakas inna alternatywa.. to mozajka z Bradford w Anglii rowniez z kosciola sw Wawrzynca http://www.flickr.com/photos/joe-rossi/3646990610/in/photostream/ ale ogolnie wszystko w naszych rekach - sa tylko 2 drogi woz albo przewoz :) Ziemia jest w naszych rekach ale sie wyzwolimy spod systemu i unikniemy apokalipsy albo nie.. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 03, 2011, 22:07:30 Prawd± jest ze ¶w Graalem jest Ziemia i wszystkie istoty na niej ¿yj±ce. To jest nasz najwiêkszy, wspólny skarb. :)
Barneyos :) na ksiêdze mszalnej oraz mitrze papieskiej, naszego papie¿a, wystêpowa³y tak¿e poni¿sze symbole. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/163586_167309676641299_7312128_n.jpg) Umieszczaj±cy na ok³adce Biblii herb miasta Wroc³awia, napewno wiedzia³ co ukryte jest w jego symbolice. (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/225257_201178359921097_719083_n.jpg) Bardzo dok³adnie, pochodzenie i sens powstania owej symboliki wyja¶niaj± umieszczone ni¿ej filmiki. http://www.youtube.com/v/TKUu9o8U1pI?fs=1&hl=pl_PL http://www.youtube.com/v/HNkzlT7YQvk?fs=1&hl=pl_PL http://www.youtube.com/v/XCclTKsfwbQ?fs=1&hl=pl_PL http://www.youtube.com/v/Gli3E9iJ3II?fs=1&hl=pl_PL http://www.youtube.com/v/iRY1UJhlkY0?fs=1&hl=pl_PL Powy¿sze cztery, ¶wiête zwierzêta s± bardzo wa¿ne dla naszej przysz³o¶ci. Je¶li wszystko pójdzie dobrze, to nad naszymi g³owami przez 2160 lat bêd± one wytyczaæ cztery pory roku nowej ery, oczekiwanej epoki Wodnika. Ciekawe jest to, ¿e templariuszy nazywano armi± Pana Boga Zastêpów, Rydwanów o imieniu Sabaoth. ;) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Maj 05, 2011, 21:12:35 albo otworzy sie przejscie do innego swiata a Ci ktorzy beda chcieli i beda przygotowani przejda :)
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQkwo_90GvUElnerqg4IGxN_L3SQzdzJXx45PetCv6tS0e6oWYd http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRSG6EOohQXIoDd-_PqdNvXnfNGv0oNWllUA27jwLZAXivW6cp4 ciekawe tylko skad powiazania na druidzkiej ksiedze z kells z peru...:) meggido mozajka http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQxzSVD_vBnqLN_sM9PnoTDZ9u5Gv0At3xwdoICXUFLIfOpktGchQ znaki inkow http://www.kean.edu/~SDPChiMu/images/artists/tupa-inca-tunic-s.jpg Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 09, 2011, 20:54:08 Jak ukaza³y powy¿sze filmiki, symbole potrafi± przenikn±æ do innej kultury i pozostaæ w ten sposób kapsu³± wiedzy, ¶ladem po nieistniej±cych ju¿ twórcach. Choæ niektórych nie potrafimy ju¿ dzi¶ odczytaæ, to nadal czekaj± one cierpliwie na zrozumienie ich przes³ania.
Przyk³adem zachowania tradycji zawartej w symbolach, mo¿e byæ Miêdzynarodowy Zakon rycerski domu Alabona-Ostrogojsk, który powsta³ w 1984 roku w stanie New Jersey w USA. Jego zadaniem jest utrwalanie pamiêci i przyk³adnego ¿ycie Godfryda de Bouillon, ksiêcia Dolnej Lotaryngii, legendarnego rycerza ³abêdzia oraz, tak¿e zachowanie idea³ów, tradycji i zwyczajów rycerskich tamtych czasów. (http://www.swanorder.com/2003headtable.gif)(http://www.swanorder.com/SwanCollar.gif)(http://www.swanorder.com/SwanSash.gif)(http://www.swanorder.com/FCMFront.gif)(http://www.swanorder.com/FCMBack.gif) £abêd¼, nied¼wiedzie, krzy¿ bo¿ogrobców to symbole zwi±zane tak¿e z Piotrem W³ostem. Tradycjê naszego rycerza staraj± siê podtrzymaæ szko³y jego imienia. Na zdjêciach poni¿ej, uroczysto¶æ po¶wiêcona zachowaniu pamiêci ¶lê¿añskiego ³abêdzia w Sobótce. :) (http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/26391_103932232979044_484567_n.jpg) (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/26391_103932239645710_8183769_n.jpg) (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/26391_103932242979043_1910491_n.jpg) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 16, 2011, 00:21:46 Tak to prawda, ¿ycie w tu i teraz jest wa¿ne :)...ale bez przesz³o¶ci nie by³o by nas tutaj, gdzie teraz jeste¶my.
Wiemy, ¿e wszystko na ¶wiecie jest zmienne i nietrwa³e, ale przecie¿ uczymy siê na b³êdach innych i przez to poznajemy samych siebie. Czasy w których ¿y³ Piotr ró¿ni³y siê na pewno od naszych. Bycie chrze¶cijaninem, religia, wiara mia³y inne znaczenie ni¿ dzisiaj. Templariusze byli rycerzami Chrystusa i nie by³o to w owych czasach czym¶ z³ym. :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Templariusze Dopiero po likwidacji zakonu powsta³y ró¿ne organizacje, wzoruj±ce siê na nim i odchodz±ce od wiary chrze¶cijañskiej. Do czasu dzia³alno¶ci szko³y z Chartres wszelka refleksja filozoficzna, a raczej naukowa, nad ¶wiatem ograniczona by³a do interpretacji wszystkich zjawisk jako innej, prostszej, „nieteologicznej” wersji objawienia. Jednak filozofowie z Chartres zafascynowani w³a¶nie odkrytym fragmentem Timajosa Platona d±¿yli do stworzenia spójnej, naukowej koncepcji ¶wiata, ³±cz±cej widzenie chrze¶cijañskie ze staro¿ytnym. Wyj¶cie okaza³o siê do¶æ proste. Przyjêto, ¿e Bóg stworzywszy ¶wiat, uczyni³ szereg niezmiennych praw, które nim rz±dz±, a w które od czasu ich ustanowienia Bóg ju¿ nie ingeruje. W ten sposób dosz³o do desakralizacji ¶wiata, który od tej pory móg³ byæ badany naukowo. Rzecz niby b³aha, ale dziêki temu narodzi³a siê mo¿liwo¶æ rozwoju naukowego w ¶redniowieczu. Historia szko³y w Chartres siêga pi±tego stulecia. Jej rozkwit za¶ to czas XI i XII wieku – przywództwo Fulberta z Chartres i Berengara z Tours. Najwa¿niejsze jednak nazwiska zwi±zane ze szko³± to Bernard z Chartres, Gilbert de la Porree, Alan z Lille, Teodoryk z Chartres, Wilhem z Conches. To równie¿ czas powstania zakonu templariuszy. Wincenty Kad³ubek, bratanek Piotra W³ostowica tak¿e ukoñczy³ szko³ê w Chartres. Szko³a dzia³a³a przy katedrze w Chartres gdzie znajduje siê tajemniczy zodiak. (http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/164857_175814149124185_1670057_n.jpg)(http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/p206x206/163192_175818472457086_5828454_n.jpg) Niezale¿ni badacze tego miejsca twierdz±, ¿e zawarty jest tutaj kod dotyczacy czasu przej¶cia z ery Ryb do ery Wodnika. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/164191_175815782457355_1158524_n.jpg) Moment do którego siê zbli¿amy wypada dok³adnie 21 czerwca roku 2012, wówczas nast±pi jakby wyzerowanie zegara precesji i ko³o czasu rozpocznie nowe jego odliczanie. Jak widaæ kap³ani katoliccy(templariusze) korzystali z wiedzy dawnych, odleg³ych w czasie, kap³anów staro¿ytnych religii. Dwie wie¿e w katedrach gotyckich, to : Alfa i Omega, Jan Chrzciciel i Jan Ewangelista, Stary i Nowy Testament, a tak¿e przesilenie letnie (¶wiat³o¶æ), przesilenie zimowe(ciemno¶æ). Dwóch Janów, to równie¿ symbol stra¿ników bram. Dwie wie¿e to dwie kolumny ze ¶wi±tynii Salomona symbol dwóch stelli z miasta Junu (Anu) - Heliopolis(Egipt), na których bóg Enki kaza³ zapisaæ historiê potopu oraz moment nastêpnego krytycznego dla ludzko¶ci wydarzenia. Cz³owiek ¶redniowiecza ¿y³ w¶ród wszechobecnych dekoracji Apokalipsy, tzw. kresu ¶wiata, czasu s±du ostatecznego. Mimo up³ywu wieków, My tak¿e jeste¶my dzieæmi kultur, które jak nam siê wydaje, ju¿ dawno odesz³y w zapomnienie. Staro¿ytne symbole s± obok nas, jeste¶my nimi otoczeni, trzeba tylko umieæ je odczytaæ. A co zrobimy z przekazanymi w nich informacjami to ju¿ inna bajka. :) ¯yjemy w czasach, w których dostêp do informacji jest ogólnie dostêpny, i nie trzeba jej ukrywaæ pod postaci± ''wiedzy tajemnej''. ;) P.S. Zdjêcia Wroc³awia Super. :) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Maj 16, 2011, 13:41:51 Aloha !!
Ja bym te¿ nie mówi³, ¿e wspierali, a raczej wykorzystywali Ko¶ció³ i jego struktury. Templariuszy do ¿ycia powo³a³ papie¿, który, jak siê pó¼niej okaza³o, by³ Templariuszem, dzisiaj powiedzieliby¶my ich agentem. Byæ mo¿e nawet tylko dlatego zosta³ papie¿em, aby usankcjonowaæ nowy zakon. (czyli walcz z wrogiem jego w³asn± broni±) Dlaczego dwie wie¿e gotyckie s± ró¿ne ? Boaz i Jakin ? * * (za http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolnomularstwo) - Kolumny Boaz i Jakin – miejsce "pobierania p³acy", czyli nabywania wiedzy wolnomularskiej. Symbole si³ mêskich (J) i ¿eñskich (B). Na kolumnie Boaz uwidaczniany jest czêsto ¶wiat, za¶ na Jakin – niebo (sfera wy¿sza). Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 16, 2011, 17:38:25 barneyos ,gdyby Templariusze ( za pomoc± swojego Papie¿a ) wykorzystywali strukturê w³adzy to mieliby warunki, aby zawojowaæ Europê ju¿ wtedy. Chyba jednak nie to by³o ich celem. Ich cele by³y inne, jakie ?
Z tak± wiedz± na temat ¶wiêtej geometrii, a zatem o prawdziwej naturze rzeczy mogli mierzyæ bardzo wysoko. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 16, 2011, 19:37:16 Drodzy panowe, o Templariuszach istnieje ju¿ kilka w±tków i dalsze w tej materi wywody proponujê przenie¶æ do którego¶ z nich:
4.1 Nassim Haramein - TEMPLARIUSZE (dodatek) (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4196.0) Ró¿okrzy¿owcy - Templariusze ... (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3810.0) i jeszcze kilka by siê znalaz³o. :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 17, 2011, 21:18:16 Cytat: JAN P.S. Drogi Dariuszu... Trzymamy siê tematu. Sprawa rycerza Piotra jest wielow±tkowa i dotyczy te¿ templariuszy. A templariusze to Maria Magdalena, a Maria Magdalena to Jeshua... I tak dalej. Nie uda siê nawi±zywaæ do ró¿nych aspektów niektórych tematów - wyrywaj±c je z kontekstu. Kto bêdzie chcia³ - znajdzie, przejrzysto¶æ nie straci. A jak nie znajdzie - poprosi i bêdzie mu dane: np. Twoja pomoc :) ;D Drogi >JAN'ie<, doskonale to rozumiem, jednak czym innym jest nawi±zanie czy króciutkie rozwiniêcie nawi±zania, a czym innym przekierowanie rozmowy na inny temat. A w tê stronê - takie odnios³em wra¿enie - zaczê³a zmierzaæ ta dysputa. ;) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 18, 2011, 00:18:21 Piotr W³ostowic za podstêp jaki zastosowa³ wobec wo³odara ruskiego, musia³ odpokutowaæ swój czyn i udaæ siê w 1125r. na pielgrzymkê do klasztoru w St. Gilles w Prowansji. Jak widaæ na poni¿szej mapie, znowu w biografii naszego komesa pojawia siê dziwnym zbiegiem okoliczno¶ci, mo¿liwo¶æ kontaktu z zakonem templariuszy. To tutaj powstaje jedna z pierwszych ich komandorii we Francji. Rejon ten znany jest, tak¿e z legend zwi±zanych z Mari± Magdalen±. Niedaleko, na po³udniu jest zatoka do której ponoæ przybyli uciekinierzy, cz³onkowie rodziny Jezusa, po tym jak zosta³ on ukrzy¿owany.
(http://www.republika.pl/kazik1/Val/images/evocation_image007.jpg) Wed³ug niemieckiego badacza ¿yciorysu Piotra, barona von Lüttwitza w wie¿y zamku w Sobótce Górce, na jej pierwszym piêtrze, w komnacie, na sklepieniu znajdowa³ siê fresk z 1324 roku. Na nim przedstawieni byli: rycerz nios±cy chor±giew z czerwonym krzy¿em oraz dama stoj±ca obok rusztowania wznoszonej wie¿y. Naprzeciw niej znajdowa³ siê obraz Marii z dzieci±tkiem. Lüttwitz twierdzi³, ¿e rycerz i dama to postacie Piotra W³ostowica i jego ma³¿onki Marii. Uwa¿a³ on te¿, ¿e Piotr by³ budowniczym wie¿y przedstawionej na fresku. Niedawno na terenie zamku w Górce znaleziono szcz±tki kobiety i dwóch mê¿szczyzn. Archeolodzy oddali je na badania DNA, i podejrzewaj±, ¿e mog± to byæ szcz±tki Piotra, jego ¿ony i syna. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7721747_2412683.jpg) Wie¿a zamku w Sobótce Górce. :o Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Maj 20, 2011, 22:47:34 A jak sie maj± te kapelusze z filmu
do powiedzenia, ze "Ryby i dzieci g³osu nie maj±" ? ..bo ja mam wrazenie, ze chodzi tu o mowê (MOwA) ryby jej nie maj± i nie-mowlaki Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 22, 2011, 23:16:26 Jedna epoka odchodzi, druga przychodzi. Czas Ryb ju¿ mija a epoka, która nadchodzi to czas S³owa - Mowy - Wiedzy.
(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12400131_2425381.jpg)(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14825163_2425380.jpg) Portal w Saint - Gilles Portal w Arles Piotr W³ostowic, spotka³ siê z t± wiedz± w Prowansji. :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 30, 2011, 16:40:11 Góra ¦lê¿a, której opiekunem w ¶redniowieczu by³ Piotr W³ostowic zosta³a nazwana przez augustianów Sobótk±.
Interesuj±ce s± badania etymologiczne dawnych ¶l±skich pisarzy dotycz±ce obu tych nazw. ''Mons Silentii'' i ''Silentius'' pochodz± od ''Silentium''(milczenie), ''mons Silensis'' od ''Sil''(dusza), czyli ''Góra Milczenia'' lub ''Góra Duszy''. Natomiast ''mons Sabothus'' od ''Jehovah Zebaoth'' czyli ''Pan Rydwanu''. :) W ¶redniowieczu wielki strach wywo³ywa³ diabe³, stworzenie z rogami, kopytami, skrzyd³ami, ogonem byka, kozio ludzk± twarz±, nazywany koz³em sabatu, brodatym ''Bafometem'' templariuszy i alchemików. Wizerunek tego w³adcy nocy to zniekszta³cony sfinks - cherub, wskazuj±cy poprzez swoje zwierzêco-ludzkie cechy na heraldyczne znaki nieba, symbole zodiaku utworzone ju¿ przez chaldejskich kap³anów. Diabe³ dla nie znaj±cych religii zachodniej, by³ tak¿e uto¿samiany z Sabaoth - bogiem ¿ydów, zamieszkuj±cym siódme niebo. W ten sposób ''z³y'', na skutek niewiedzy dotycz±cej symboli , sta³ siê ¼ród³em k³amstwa i uwiedzenia cz³owieka, podmiotem kultu fallicznego, fizycznej ¿±dzy, zwierzêcych instynktów, Panem Sabatu czyli spotkañ czarownic. Takie notabene odbywaj± siê ponoæ na ¦lê¿y vel Sobótce, w noc ¶w Jana Chrzciciela, 23 czerwca (Na najbli¿sze sam siê wybieram). ;) A symbole, te wskazuj± tylko na to, co bêdziemy mieli nad g³ow±, gdy nastanie czas wodnika. http://www.youtube.com/v/dF5BmLmLg8U?fs=1&hl=pl_PL Bafomet - Pan Sabatu. Templariuszy nazywano, jak ju¿ wcze¶niej pisa³em ''Armi± Pana Boga Zastêpów,Rydwanów - Sabaoth'', mo¿e górê S³owian okre¶lono podobn± nazw±, ze wzglêdu na ukrycie tutaj tajemnic bractwa ze wzgórza Salomona. Podobno ''Sfinks'' po³yka tylko ¶lepych interpretatorów wiedzy w nim zawartej, a jego ukryta zagadka, to tajemnica dotycz±ca natury, której znaczenie zosta³o celowo zagmatwane. Jednak mimo tych trudno¶ci, to w³a¶nie cz³owiek musi odczytaæ prawdê zapisan± w symbolach. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Maj 30, 2011, 20:19:56 Cytat: Janusz ... (Na najbli¿sze sam siê wybieram). ;)... Powodzenia i czekam'y na sprawozdanie - obszerne. ;D Ju¿ trzeci rok próbujemy siê tam wybraæ i jako¶ nie wychodzi. :( Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Maj 30, 2011, 22:46:31 Jak widaæ poni¿ej, przygotowania do nocnych zabaw s± ju¿ w toku.
Wroc³awscy krasnale ju¿ trenuj±. Podobno takich tajemniczych istot, bêdzie tutaj wiêcej. :D (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16324564_2446373.jpg) Oczywi¶cie obszerne sprawozdanie z sabatowych wtajemniczeñ, bêdzie utrwalone. ;) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 03, 2011, 00:10:29 (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1156017_971220.jpg)
Stra¿nik skarbów góry ¦lê¿y. Legendy o magicznych stworzeniach: kar³ach, krasnalach, elfach i zaczarowanych krainach zna ca³y ¶wiat. To ponoæ rasa, wywodz±c± sw± historiê z czasów pocz±tków ¶wiata. W staro¿ytnej mowie po³udniowej Europy ¿eñski elf nosi³ nazwê elbe lub ylbi, st±d wywodzi siê nazwa miasta langwedockiego Albi, ktore w ¶redniowieczu by³o centrum gnostyków Katarów - Czystych. Przeciwko nim papie¿ Innocenty III wszcz±³ 1208 roku krucjatê. Albi-gensi, ''rasa elfów'' czyli stra¿nicy ziemi, ¶wiat³a gwiazd i lasów tak przedstawi³ ich Tolkien we ''W³adcy Pier¶cienia''. O istnieniu jakiej¶ tajemnicy, której opiekunem jest ród ''Czystych - £abêdziów'' jest tak¿e mowa w legendach o ¶w.Graalu. Relikwiê t± przechowywano na górze mi³o¶ci. ;) Wed³ug Sir Laurenca Gardnera, kombinacjê centralnie po³o¿onego symbolu szyszynki i bocznych skrzyde³ przez d³ugi czas nazywano “£abêdziem", który w tradycyjnej symbolice Graala (tak jak w niektórych krêgach jogistycznych) oznacza w pe³ni o¶wiecon± istotê. Chodzi tu o stan ¶wiadomo¶ci osi±ganej przez ¶redniowiecznych Rycerzy £abêdzia uosabianych przez takie postacie, jak Perceval i Lohengrin. Mo¿liwe, ¿e w takich opowie¶ciach jest wiêcej prawdy ni¿ nam siê wydaje. :) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6604814_2453183.jpg) Rycerz £abêdzia. Najwiêkszym skarbem jaki posiada³ Piotr W³ostowic, by³y na pewno kopalnie kamienia, szczególnie granitu. Mapka poni¿ej pokazuje ich schemat w rejonie Sobótki Górki. Takich miejsc wokó³ ¦lê¿y jest wiele, niektóre s± czynne do dzisiaj. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_10308348_2453198.jpg) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 12, 2011, 14:36:42 Umieszczone poni¿ej ''Sfinksy'': ¶lê¿añski i wroc³awski, mog± byæ ¶mia³o emblematem nadchodz±cych czasów, zapowiedzi± nowej, przebudzonej ludzko¶ci. ;)
(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/249510_210005819038351_2573957_n.jpg) Zalesiony(zaczerniony) masyw ¦lê¿y widoczny na turystycznych mapach oraz herb Wroc³awia. (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/253819_210008352371431_2864296_n.jpg) Masyw ¦lê¿y na zdjêciach NASA. Czy nasz ''klucznik'' Piotr móg³ o tym wiedzieæ? :) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 17, 2011, 10:43:41 Janie serdeczne dziêki za Twoj± pracê i spostrzegawczo¶æ. Nie omieszkam zajrzeæ do tej Katedry we Wroc³awiu przy najbli¿ej nadarzaj±cej siê okazji.
A poni¿ej uproszczony plan na którym wzniesiono obie katedry. (http://img18.imageshack.us/img18/8172/tablechattres.jpg) Tablice z Chartres okaza³y siê byæ ¶wiêtymi symbolami .. cyganów. ¦wietnie siê z nimi medytuje. Trzeba tylko zrobiæ lekkiego zeza, by "zobaczyæ" w ¶rodku kolumnê, a potem wyostrzyæ wzrok ... ca³kiem jak przy stereogramach. Ciekawym Waszych spostrze¿eñ :) Interesuj±ce ,¿e do obu Katedr wej¶cie jest od strony prostok±ta, czyli tego , co symbolizuje wy¿szy wymiar, ¶wiadomo¶æ .. najwa¿niejsze miejsce za¶ zajmuje tam ko³o -czyli ten nasz ziemski wymiar. Sk±d takie odwrócenie ? ps. i ciekawostka . Je¶li ten sam zabieg ( zezowanie i wyostrzenie ) zastosujecie do schematu porównawczego ,który zamie¶ci³ JAN to bêdzie BARDZO PODOBNY efekt co w zamieszczonym przeze mnie schemacie. Tyle, ¿e wiêcej u Jana szczegó³ów ... Janie by³o¿ to Twoim zamierzeniem ? Czy¿by te dwie katedry by³y niezbêdne dla siebie ? by³y takimi ... Tablicami do medytacji ? Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 17, 2011, 10:50:30 Ma³o tego i¿ s± przestawione warto¶ci , to jest równie¿ zmiana barw , poprzez co nie uzyskuje siê ca³ej wiedzy , koduj±c dysharmonijn± , nie pe³n±.
Du¿o by o tym mówiæ. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Czerwiec 17, 2011, 11:19:50 East, bardzo fajny efekt trójwymiarowy. :) Ciekawe, ¿e ¶rodkowa kolumna figur jest w jednej, niebieskiej barwie.
No i mamy piêkn± g³êbiê, jakby schody, od najbli¿szego kolistego szczebla do najdalszego prostok±tnego, tyle, ¿e prowadz±ce w dó³. St±d i pewnie odwrócenie... po drodze do piekie³ zst±pi³… ;D Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 17, 2011, 14:34:18 Tak ^-^ Ostrów Tumski jest bajeczny i pe³ny tajemnic.
Pan Bóg ''Zastêpów, Rydwanów'' nie ma na pewno nic wspólnego z pojazdami lataj±cymi (mo¿e wg.Ericha von Dänikena). Jest raczej zwi±zany ze s³onecznym rywanem Heliosa, który o dziwo umieszczany by³ w ¶wi±tyniach ¿ydowskich z II wieku n.e. co widaæ na poni¿szych ilustracjach. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_12774943_809385.jpg)(http://www.zapala.pl/eb/izrael/rozne/b-alf2.jpg) Mozaika posadzkowa w synagodze w Hammat Tiberias oraz w Beth-Alpha Piotr W³ostowic nie doczeka³ budowy ko¶cio³ów gotyckich we Wroc³awiu. Wspó³czesna ¶wi±tynia na Piasku powsta³a wiele lat po jego ¶mierci, w miejscu dawnej, o wiele mniejszej budowli romañskiej. Bardzo ciekawy jest natomiast portal, który pozosta³ po zniszczonym opactwie na O³binie. Umieszczony on jest na bocznej ¶cianie ko¶cio³a Marii Magdaleny. (http://photo.galeria.cyfrowe.pl/artykuly/bikeart_2/r11.jpg) Wyrze¼biona na tym portalu symbolika, jest do dzisiaj rozszyfrowywana przez badaczy ¿yciorysu komesa ze ¦lê¿y. ;) (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/181086_180986461940287_7262850_n.jpg) Oblicze Piotra (w czapce masoñskiej ;)) otoczone jest rybami, znakiem ery w której ¿y³. (http://dolny-slask.org.pl/foto/138/138177.jpg) Kozioro¿ec i....Bafomet symbole znane templariuszom. (http://photo.galeria.cyfrowe.pl/artykuly/bikeart_2/r10.jpg) Znak skorpiona. (http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/168479_180984228607177_4732901_n.jpg) Czy¿by symbol ³abêdzia w dziobach ryb? (http://dolny-slask.org.pl/foto/9/9431.jpg) Zwiastowanie i narodziny Jezusa. Jak widaæ symbole ''niebiañskie'' towarzyszy³y Piotrowi zawsze, :) wszak mia³ on do nich klucze. P.S. ¦lê¿a w czasach Piotra by³a ma³o zalesiona. ;D Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 17, 2011, 14:42:30 A widzisz Ptaku , tak dzia³a³a architektura templariuszy, a jestem pewien ¿e w detalach ukrytych jest wiêcej "magicznych " w³a¶ciwo¶ci, które tak na prawdê magi± nie s±, lecz technologi±. Tylko trzeba umieæ patrzeæ .
I to patrzenie zale¿y od cz³owieka. Bo ja na przyk³ad niekiedy widzê w g³êbi na dole okr±g, wy¿ej kwadrat a najwy¿ej prostok±t , a niekiedy na odwrót .A nawet czasami ¶rodkowy kwadrat na pierwszym planie - i robi siê piramida ;). W zale¿no¶ci od patrzenia widzê raz niebieskie , raz bardziej czerwone ,a innym razem jakby filetowe ( mieszanka kolorów ) figury. Kolory i g³êbia zale¿± od sposobu w jaki synchronizuj± siê pó³kule mózgu- od tego czy s± w równowadze , czy która¶ po³owa przewa¿a. Bo przecie¿ postrzeganie dokonuje siê w mózgu , a nie "w oczach". Ale co¶ jeszcze decyduje o sposobie widzenia g³êbi. I mo¿na tym siê ¶wiadomie bawiæ zmieniaj±c pod³ug woli w ró¿nych konfiguracjach. Ba -mo¿na "znikn±æ" figury po lewej i po prawej a widzieæ tylko ¶rodkow±. Czyli tak na prawdê widzieæ obraz stworzony w mózgu a nie dostrzegaæ tego pierwotnego. "Cuda na kiju" ;) Janusz ile¿ w tych ornamentach spiral i wê¿owych splotów (kundalini?) . I wszystko ,tak jak i sam plan ¶wi±tyni , ma swoje ukryte znaczenie... ps. a propos obrazka (http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/255740_210724908966442_100000868032285_569551_6610792_n.jpg) Nie wiem czy zauwa¿yli¶cie ,ale istota na szczycie dwóch splotów ( ta ponad piotrowym "okienkiem" ) ma wyrze¼bione oczy w ten sposób, jakby zezowa³a .. to jest jak instrukcja w jaki sposób patrzeæ, aby dojrzeæ ;) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Czerwiec 17, 2011, 15:06:02 Cytuj nie ma na pewno nic wspólnego z pojazdami lataj±cymi (mo¿e wg.Ericha von Dänikena). Jest raczej zwi±zany ze s³onecznym rywanem Heliosa Jesli moge cos wtr±ciæ, to 's³oneczny rydwan (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,237.0.html) HeliosA' jest jak najbardziej pojazdem latajacym, i dotego ca³kiem predko zap**** odaje... przy okazji trochê spala (to fakt) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 17, 2011, 15:47:50 Trzeba by osobi¶cie zajrzeæ do tej katedry bo ju¿ sama "praca" ze zdjêciami zamieszczonymi przez JANa dot witra¿y (gra ¶wiate³ ) jak choæby ten
(http://img15.imageshack.us/img15/8638/vsl740711.jpg) z zastosowaniem "kontrolowanego zeza" daje niesamowite efekty. Pojawiaj± siê trójwymiarowe efekty. Ja tam widzê budowlê jakby "klatkê" bardziej przypominaj±c± arabsk± architekturê w swym kszta³cie. Dodatkowo same witra¿e ... tez "co¶" tam jest wpisane .. Fajna zabawa, a jestem pewien , i¿ na ¿ywo mo¿na zobaczyæ jeszcze wiêcej i wyra¼niej w zale¿no¶ci w którym miejscu siê stanie. I tutaj pomocny jest plan rozrysowany przez JAN a :) Mo¿e to tylko moja wyobra¼nia, ale zrobiê to jak bêdê kiedy¶ we Wrocku. ps. Wroc³aw kojarzy mi siê z koncertem WrocLove (2008) na którym wyst±pi³ Ky Mani Marley, syn TEGO Boba Marleya. Wydaje siê, ¿e to miasto przyci±ga magiê i "magiczne" osoby z ca³ego ¶wiata . Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 17, 2011, 23:14:52 Jan
Cytuj Nie, east, bardzo mi zale¿y aby ludzie byli zdrowi i nie mieli problemów ze wzrokiem U¶miech Ale¿ nikt nie twierdzi, ¿e praca ze stereogramami musi prowadziæ do wad wzroku .. To bardziej trening na synchronizacje pó³kul mózgowych. W efekcie powstaje wiêcej po³±czeñ miêdzy lew± , a praw± pó³kul± i lepiej przep³ywa informacja, staje siê bardziej komplementarna, ¿e siê tak wyra¿ê - ynchronia duszy z logik± .. Cytuj Katedry, jak intuicyjnie wyczuwaj± dzi¶ ludzie - nie s± miejscami czysto sakralnymi. To, ogólnie rzecz bior±c - skomplikowane urz±dzenia o bardzo wszechstronnym zastosowaniu. Technologia, east i to b. zaawansowana. Do czego wg Ciebie s³u¿±ca technologia ?Rozumiem, ¿e niektórzy ludzie korzystaj± z informacji wpisanych w historyczne artefakty do konstrukcji urz±dzeñ energetycznych (np cewka rodina ) ,ale mam przeczucie ,¿e to poboczna sprawa. Katedra o przemy¶lanych proporcjach ¶wiêtej geometrii mog³aby dzia³aæ jako gigantyczny wzmacniacz dla ludzkiego organizmu, który sam jest zbudowany ( szkielet ) na proporcjach ¶g. Sêk w tym czemu (albo komu) to ma s³u¿yæ ? Je¶li nam, wspó³czesnym, to w jaki sposób i do czego ? Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 19, 2011, 22:49:20 Jan by³ wa¿ny dla templariuszy, uwa¿ali oni, ¿e ten kto ma jego g³owê mo¿e rz±dziæ ¶wiatem. ;D
(http://klimatycznywroclaw.blox.pl/resource/pl_katedralny_6_1.JPG) Relikwiarz w formie g³owy ¶w. Jana Chrzciciela na misie, przechowywany w katedrze wroc³awskiej ponoæ uratowa³ miasto a szczególnie Ostrów Tumski, przed wiêksz± klêsk± powodziow± roku 1997. Moc jest z nami. :) Janie, DZIÊKUJÊ Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Czerwiec 21, 2011, 22:13:01 Heh , Ci Hare Krysna to siê wszêdzie "wcisn±" ;)
Nie mówiê , ze nie s± pozytywni, ale ten mega wielki , wypasiony wóz to ju¿ jaka¶ megalomania ... Na Woodstocku przeje¿d¿a toto co najmniej trzy razy dziennie przebijaj±c siê przez ludzk± ci¿bê i tamuj±c skutecznie ruch. Kolesie w sukienkach uwiaj± siê woko³o i agituj±. Ale nikt nie narzeka bo dostanie siê bananem , albo pomarañcz± czy wod± mineraln±. Zawsze to jaka¶ zdobycz hehe i dzieñ do przodu :)) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Lipiec 06, 2011, 19:20:37 Cytuj Rycerze króla Artura wyruszali z zamku Camelot w celu poszukiwania Graala dwa razy w roku; w noce przesilenia letniego i zimowego. Odkrywca tej ¶wiêto¶ci Parsifal, przekaza³ opiekê nad ni± swojemu synowi Lohengrinowi-Rycerzowi £abêdzia. Wskutek niegodziwo¶ci krajów zachodu postanowili jednak przewie¼æ cudown± ''Czarê-kielich'' w towarzystwie rycerzy templistów do krain wschodu. Tutaj ''rodzina'' odkrywcy zaopiekowa³a siê nim. Wolfram von Eschenbach (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/264638_217905041581762_2449740_n.jpg) Arthur Hacker,''Parsifal z Graalem'' - czy¿by obok odkrywcy Graala przykucnê³a sobótkowa dziewczyna, a krajobraz z ty³u to rejon ¦lê¿y? ;) Przyjaciel Hitlera, Kubizek twierdzi³, ¿e w latach m³odo¶ci razem chodzili na ka¿de przedstawienie Ryszarda Wagnera i znali na pamiêæ jego operê ''Lohengrin''. Wódz III Rzeszy by³ zafascynowany legend± o ¶w. Graalu. (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/p206x206/271074_217959101576356_2036573_n.jpg) Twórca zbrodniczej organizacji SS, Himler interesowa³ siê tajemnicami templariuszy do tego stopnia, ¿e w Westfalli zaj±³ zamek Wewelsburg, w którym stworzy³ sanktuarium na wzór legend o królu Arturze i dwunastu rycerzach okrag³ego sto³u. Tutaj mia³ umie¶ciæ klucze do w³adzy nad ¶wiatem, czyli Bafometa, Arkê Przymierza, w³óczniê przeznaczenia oraz oczywi¶cie samego Graala. W celu znalezienia tych ¶wiêto¶ci powsta³o stowarzyszenie ''Deutsches Ahnenerbe''-Niemieckie Dziedzictwo. http://www.eksplorator.com/1w.htm Poszukiwania Himlera sprowadzi³y go pod ¦lê¿ê, któr± nazwa³ swoj± ukochan± gór±. Ezoterycy niemieccy twierdzili, ¿e pod ni± znajduje siê potê¿na komnata ukrywaj±ca cudowny kamieñ oraz jedno z wej¶æ do krainy bogów, Szambali. Twórca zakonu SS aby dostaæ siê do tajemnej komnaty postanowi³ rozebraæ ca³± górê. Mieli uczyniæ to ''zatrudnieni'' do niewolniczej pracy wiê¼niowie z okolicznych obozów. Przegrana wojna uchroni³a ¦lê¿ê przed szaleñczymi pomys³ami w³adców ciemnej mocy. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Wrzesieñ 01, 2011, 20:39:14 Walkê jaka toczy siê o moce ¦lê¿y, mo¿e zilustrowaæ poni¿sze widowisko. Oczywi¶cie opiekuñczy duch Piotra W³ostowica ca³y czas unosi siê nad rodzinn± sched±.....Co widaæ i s³ychaæ. ;)
http://www.youtube.com/v/KpHT7646uak?version=3&hl=pl_PL Wa¿ne jest to, ¿e ''¶wiêty ogieñ'' jest teraz bezpieczny. :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Wrzesieñ 03, 2011, 18:10:23 Sobótka to miasto S³oñca. :)
Góra S³owian ¦lê¿a, to dawne miejsce kultu S³oñca. Na pierwszym budynku tu¿ przy wje¼dzie do miasta Sobótki widaæ symbol naszej gwiazdy skierowany w stronê masywu górskiego. Do dzisiaj w wielu miejscach miasta i w okolicy spotykamy granitowe rze¼by lwów, uosabiajacych potêgê boga S³oñca( w sumie jest ich 8 sztuk). By³y one kiedy¶ ozdob± ¶lê¿añskiego zamku. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6631724_2719669.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_2731211_2719668.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7158690_2719667.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6598070_2719666.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9764356_2719665.jpg) Grobowiec Piotra W³ostowica na O³binie, równie¿ otacza³y te zwierzêta. Stara tradycja ojców mimo wszystko przeniknê³a jednak do nowej wiary. Symbol uko¶nego s³onecznego krzy¿a mo¿na spotkaæ co krok na ¦lê¿y, widaæ go wyra¼nie na Pannie z ryb± i dwóch nied¼wiedzicach. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_16717140_801573.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_8853997_1238324.jpg) To co by³o widaæ oraz to co widzimy i dzisiaj na ¦lê¿añskim niebie ¿adna wiara nie zmieni. ;) A symbole s± nie¶miertelne i potrafi± jako ¶lad po nieistniej±cych ju¿ twórcach, pozostaæ kapsu³± wiedzy dla potomnych. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_114449_1087410.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_9516456_903156.jpg) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 13, 2011, 20:46:35 Posty dotycz±ce Gór Sowich wydzieli³em jako niezale¿ny w±tek: Góry Sowie (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7249.0)
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 18, 2011, 23:27:35 Na tropie ostatnich ¶ladów dzia³alno¶ci Piotra we Wroc³awiu.
Znane ale na nowo zapisane. :) Przepraszam za g³os (wina mikrofonu). http://www.youtube.com/v/2zxd2Wgj_Yg?version=3&hl=pl_PL Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Listopad 20, 2011, 10:44:16 Dziêkujê Janusz za uzupe³nienie filmem ,mojej wiedzy o Piotrze W. Szkoda ¿e d¼wiêk jest nieciekawy i w niektórych momentach nic nie s³ychaæ (na moim kompie ) Dobrze ¿e znam tê historiê z rozmów z tob± i Andrzejem ,ale przecie¿ nie wszyscy maj± tê mo¿liwo¶æ. Naprawdê nic siê nie da zrobiæ z tym d¼wiêkiem :( Tymczasem czekam na film fabularny ;)
ps;g³os masz ca³kiem fajny ;D Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 20, 2011, 18:23:59 Dziêkujê Chanell - troszkê zachryp³em podczas narracji ;D
Ten filmik wrzuci³ na You Tube Janusz Z. mo¿liwe, ¿e co¶ jeszcze uda siê poprawiæ. Do filmu fabularnego o Piotrze jeszcze daleko, ale..... ;) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 20, 2011, 20:17:58 W³ost, templariusze i ¦lê¿a. To nie tylko ¶wietny temat na ksi±¿kê, ale w³a¶nie na pe³nometra¿ow± produkcjê.
Czemu nasi filmowcy tak rzadko siêgaj± do historii ? Ale nie tej historii oficjalnie wyk³adanej, tylko tej ukrytej, niejasnej, trochê zagmatwanej. O¿y³yby legendy, ludzie doceniliby w koñcu skarby w pobli¿u swojego miejsca zamieszkania. A tak to "cudze chwalicie, swego nie znacie". Jak zwykle. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 21, 2011, 00:43:01 Heinrich Rybisch Niemiec z Saksonii cz³owiek, który przypieczêtowa³ rozbiórkê Opactwa na O³binie by³ dotychczas osob± bardziej znan± we Wroc³awiu ni¿ ¿yj±cy w XII wieku S³owianin Piotr W³ostowic. Mo¿e moje i Andrzeja wysi³ki spowoduj± wreszcie i¿ postaæ ¶lê¿añskiego ksiêcia znajdzie swoje prawowite miejsce w historii naszego miasta. Powinien te¿ powstaæ film ukazuj±cy skomplikowan± historiê dotycz±c± pocz±tków powstania pañstwa polskiego, w której nasz bohater odegra³ równie¿ bardzo wa¿n± rolê. :)
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 21, 2011, 13:00:44 S³owianin Piotr W³ostowic -piszesz. Jak¿e to, S³owianin, a fundowa³ i stawia³ Ko¶cio³y ? ;)
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 21, 2011, 20:53:30 Mamy kilku tak polskich bohaterów - poza Janosikiem oczywi¶cie ;D ;) - o których mo¿na by nakrêciæ niez³e filmy. Jednak re¿yserzy musieli by odwa¿yæ siê przedstawiæ sprawê w innym od jedynie s³usznych ujêæ. ;D
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 22, 2011, 00:03:23 To fakt bohaterów w naszej historii mieli¶my du¿o, ale nasz Piotr jest jedyny w swoim rodzaju i mo¿e jaki¶ re¿yser odwa¿y siê co¶ z tym ''fantem'' zrobiæ. ;)
S³owianie-¦lê¿anie musieli przyj±æ chrze¶cijañstwo. Gdyby tego nie zrobili podzieliliby los ludu, który niegdy¶ zasiedla³ ziemie miêdzy Wis³± a Niemnem - Prusów. :( Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 22, 2011, 01:38:02 S³owianie-¦lê¿anie musieli przyj±æ chrze¶cijañstwo. Gdyby tego nie zrobili podzieliliby los ludu, który niegdy¶ zasiedla³ ziemie miêdzy Wis³± a Niemnem - Prusów. :( Janusz, naprawdê my¶lisz, ¿e S³owianie-¦lê¿anie trzykrotnie uczestniczyliby w rozbiorze Polski - finalnie doszczêtnego, nie wspominaj±c ju¿ o tym, ¿e byliby prowodyrem tej akcji? Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 23, 2011, 00:33:12 Witaj Artku :) Niezrozumieli¶my siê.
Dzisiejszy region elbl±ski zamieszka³y by³ we wczesnym ¶redniowieczu przez pogañskich Prusów. Rzadko dzi¶ o nich pamiêtamy, a jeszcze rzadziej zastanawiamy siê, czy naród ten rzeczywi¶cie musia³ wygin±æ, czy nie móg³ przyj±æ chrze¶cijañstwa i przetrwaæ, tak jak choæby Litwini czy £otysze? A je¶li wygin±æ nie musia³, to kto jest winien temu, ¿e tak siê sta³o? Zag³ada Prusów nast±pi³a z winy zakonu krzy¿ackiego, który — oficjalnie g³osz±c propagowanie nowej wiary —kierowa³ siê w swej codziennej dzia³alno¶ci g³ównie przes³ankami politycznymi. Brutalne metody nawracania, przyniesione do Prus przez Krzy¿aków sprawi³y, ¿e chrystianizacja dotyczy³a przede wszystkim terytorium, w znikomym za¶ stopniu rdzennych mieszkañców. Innymi s³owy: liczba chrze¶cijan w Prusach zwiêksza³a siê dziêki temu, ¿e miejsce zabijanych Prusów zajmowali chrze¶cijañscy osadnicy, g³ównie Niemcy... Jak by³a skuteczna taka eksterminacja narodu widaæ to po kojarzeniu nazwy Prus z zamieszkuj±cymi tam Niemcami (Prusacy). ¦lad po zamieszkuj±cym ten teren prawdziwych Prusach dla wielu wspó³czesnych zagin±³ w historii dziejów. :( http://pl.wikipedia.org/wiki/Prusowie (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/bb/West_slavs_9th-10th_c..png/723px-West_slavs_9th-10th_c..png) S³owianie zachodni w 9-10 wieku. Wieleci, Pomorzanie, Polanie, ¦lê¿anie, Wi¶lanie, Czesi, Morawianie i inni. Has³a zorganizowanej krucjaty przeciwko S³owianom pojawi³y siê na progu XII w. Na pocz±tku 1108 r. biskupi i ksi±¿êta niemieccy wyst±pili z apelem do rycerstwa Europy Zachodniej, wzywaj±c do wojny przeciwko S³owianom. Chc±c pozyskaæ jak najwiêcej rycerstwa na tê wyprawê, wskazywali nie tylko na motyw chrystianizacyjny, ale wskazywali tak¿e na urodzajno¶æ ziem s³owiañskich, mo¿liwo¶æ wzbogacenia siê, zdobycia ziemi. Niemcy podbili Mi¶niê, Lubusz ju¿ w X w. Na pó³nocy podbili plemiona Obodrytów, Wieletów, ale okaza³o siê, ¿e te plemiona bardzo szybko zrzuci³y zale¿no¶æ niemieck± i wróci³y do pogañstwa, poniewa¿ podboje w X w. dokonywa³y siê pod has³em chrystianizacji. Aby broniæ siê przed najazdami, plemiona pó³nocne zawi±za³y Zwi±zek Wielecki. Tam gdzie jest zwi±zek miast czy plemion, tam znajdzie siê kto¶, kto chce obj±æ przewodnictwo. Podobnie by³o ze S³owianami. Rozpoczê³y siê pomiêdzy cz³onkami Zwi±zku walki o w³adzê. Doprowadzi³o to do os³abienia plemion wieleckich. Dosz³o do tego, ¿e niektórzy ksi±¿êta pogañscy przyjmowali chrze¶cijañstwo, uznawali w³adzê cesarza, w zamian za zachowanie tronu. Do ksi±¿±t tych nale¿a³ w³adca Brenny - Henryk Przybys³aw. Siostrzeniec Przebys³awa Jaksa z Kopanik, ziêæ Piotra W³ostowica po ¶mierci bezdzietnego wuja utraci³ swoje dziedzictwo i musia³ schroniæ siê w Polsce. ¦lê¿anie wymienieni w Geografie Bawarskim jako plemiê posiadaj±ce 15 grodów, pocz±tkowo podporz±dkowani byli Wielkiej Morawie, potem w³adcom czeskim a od ok. 990 roku pañstwu Mieszka I. Uratowali oni swoj± s³owiañsko¶æ przyjmuj±c chrze¶cijañstwo. Po wielu innych zachodnich s³owianach i ich ksiêstewkach nie ma ju¿ ¶ladu na mapach Europy. Piotr W³ostowic, ¦lê¿anin, by³ przeciwnikiem niemieckiej ekspansji i z tego powodu po opanowaniu ¦l±ska przez ten naród wszelkie ¶lady jego istnienia zosta³y stopniowo usuwane. http://www.historia.net.pl/praca,38.html http://zadane.pl/wypracowanie/Ekspansja_niemiecka_na_ziemie_Slowian-13411 Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Listopad 27, 2011, 18:59:29 Przydatny link - szlak cysterski w Polsce
http://szlak-cysterski.eu/ Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Listopad 27, 2011, 19:15:43 Janusz, Zakon Krzy¿acki podupad³ w XV wieku, a w XVIII Prusy mia³y siê ca³kiem dobrze i by³y powa¿nym graczem w Europie ¶r.-wsch. - czego dowodem s± w³a¶nie rozbiory Polski...
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Listopad 27, 2011, 20:03:51 >Arteq<, je¶li mnie pamiêæ nie myli, to mówisz o Niemcach, którzy zaj±wszy te tereny nadali im ponownie nazwê PRUSY, ale z tymi dawnymi nie ma to ju¿ nic wspólnego.
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Listopad 28, 2011, 11:58:06 Cytuj ¦lad po zamieszkuj±cym ten teren prawdziwych Prusach dla wielu wspó³czesnych zagin±³ w historii dziejów. ¦w. Wojciech zgin±³ w Prusach poniewa¿ naród ten nie chcia³ chrze¶cijañstwa. Przed ¶mierci± zosta³ ostrze¿ony: ''Nas i ca³y ten kraj na którego krañcach my mieszkamy, obowi±zuje wspólne prawo i jeden sposób ¿ycia; wy za¶, którzy rz±dzicie siê innym i nieznanym prawem, je¶li tej nocy nie pójdziecie, jutro zostaniecie ¶ciêci.'' Boles³aw Chrobry maksymalnie wykorzysta³ sytuacjê, jaka powsta³a po ¶mierci Wojciecha. Wcze¶niej jedynie cesarstwo prowadzi³o dzia³ania misyjne. ¦mieræ Wojciecha w czasie misji zorganizowanej przez Boles³awa przydawa³a polskiemu ksiêciu ogromnego presti¿u w oczach zachodnich chrze¶cijan. Pogrzebane w Gnie¼nie relikwie biskupa Wojciecha sta³y siê fundamentem za³o¿onej w roku 1000 przez jego przyjaciela, cesarza Ottona III, archidiecezji. Gniezno – w przeciwieñstwie do podleg³ej Moguncji Pragi – sta³o siê niezale¿n± archidiecezj±, z czym d³ugo nie mog³y siê pogodziæ metropolie niemieckie, które do tamtej pory posiada³y zwierzchnictwo nad wszystkimi powstaj±cymi na terenach s³owiañskich biskupstwami obrz±dku zachodniego. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Listopad 28, 2011, 12:13:58 Artek,przecie¿ Janusz wyra¼nie napisa³ ¿e ludno¶æ Pruska zosta³a wymordowana przez Krzyzaków i na ich miejsce sprowadzono Niemców. Pamiêtasz film " Czarne chmury" ? W tym w³a¶nie filmie ludno¶æ Pruska pomaga królowi polskiemu,przez co jest szykanowana przez krzy¿aków .
edit:poprawi³am swój wpis, a to krótki opis filmu z YouTube "Osi± fabu³y sta³y siê dramatyczne epizody z walk o utrzymanie przy Polsce Prus Ksi±¿êcych. Pozostawa³y one w lennej zale¿no¶ci od Rzeczypospolitej od 1525 r., kiedy Albrecht Hohenzollern sekularyzowa³ pañstwo zakonne i z³o¿y³ w Krakowie ho³d królowi polskiemu. W XVII wieku na mocy traktatów welawsko-bydgoskich ziemie te przypad³y elektorowi brandenburskiemu. Polska by³a wówczas krajem wolno¶ci szlacheckich, w Prusach szlachcie wiod³o siê znacznie gorzej. Na czele opozycji przeciwko elektorowi Fryderykowi Wilhelmowi stan±³ pu³kownik Krystian Ludwik Kalkstein-Stoliñski. W 1670 r. musia³ uciekaæ z Prus do Polski. Podstêpnie zwabiony do rezydencji ambasadora Brandta w Warszawie, na rozkaz elektora zosta³ porwany, mimo protestów polskiej szlachty i osobistego wstawiennictwa króla Micha³a Korybuta Wi¶niowieckiego - skazany na karê ¶mierci i stracony w K³ajpedzie w 1672 r. Burzliwe dzieje Kalksteina-Stoliñskiego sta³y siê osnow± scenariusza serialu telewizyjnego." Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Grudzieñ 31, 2011, 00:00:55 Potomkowie pogromcy Jungingena mieszkaj± w S³upsku
Potomkami Mszczuja ze Skrzynna, który zabi³ pod Grunwaldem Mistrza Zakonu Krzy¿ackiego s± Bo¿ena, Aleksander i Piotr Dunin – Kukurowcy ze S³upska. Ca³y ród Duninów nie kryje dumy z waleczno¶ci swojego przodka, który w bezpo¶rednim starciu pokona³ Ulricha von Jungingena. Choæ ¶mieræ Wielkiego Mistrza Zakonu przes±dzi³a o losach bitwy pod Grunwaldem, sam król Jagie³³o dowiedzia³ siê o waleczno¶ci swojego najbardziej oddanego rycerza dopiero kilka godzin po bitwie. Najlepiej dowodz± tego kroniki Jana D³ugosza, który opisa³ przebieg bitwy pod Grunwaldem. Ród Duninów nie kryje ¿alu, ¿e dopiero z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem przedstawiane jest mêstwo ich przodka. Rodzina Duninów powinna kierowaæ ¿al g³ownie do… Jana Matejki, który maluj±c bitwê pod Grunwaldem pu¶ci³ wodzê artystycznej fantazji. Mêstwo rycerza doceni³ jednak Król W³adys³aw Jagie³³o, który podarowa³ walecznemu rycerzowi starostwo z kilkunastoma wioskami. Mszczuj by³ te¿ przez ca³e lata jednym z najbardziej zaufanych rycerzy króla. (http://www.tg24.pl/zdjecia/artykuly/d/2271_1.jpg) Mszczuj pochodzi³ oczywi¶cie z £abêdziów. ;) http://www.tvp.pl/gdansk/aktualnosci/spoleczne/potomkowie-pogromcy-jugingena-mieszkaja-w-slupsku/2126988 Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Styczeñ 14, 2012, 01:24:29 Warto tutaj przypomnieæ kontynuatora dzie³a w³a¶ciciela Góry ¦lê¿y - Piotra W³osta. By³ nim dziedzic prastarej s³owiañskiej tutaj obecno¶ci, w³adca Ziemi ¦lê¿añskiej, polski ksi±¿e ¶widnicko – jaworski Bolko II, Piast ¶l±ski, wnuk W³adys³awa £okietka, siostrzeniec Kazimierza Wielkiego, fundator zamku na Górze ¦lê¿y, o którym to D³ugosz w swojej kronice napisa³, ¿e choæ inni ksi±¿êta ¶l±scy zaparli siê Ojczyzny - daj±c siê zho³dowaæ Janowi Luksemburskiemu, Niemcowi na tronie czeskim – to on jeden "nie da³ siê zwie¶æ do tego grzechu, o¶wiadcza³ g³o¶no, ¿e jest ksiêciem polskim, a od jedno¶ci z Polsk± nigdy nie odst±pi".
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/1b/Bolko_II_Ma%C5%82y_tomb_effigy.PNG/220px-Bolko_II_Ma%C5%82y_tomb_effigy.PNG)Ostatni niezale¿ny ksi±¿ê piastowski na ¦l±sku. Po ¶mierci tego w³adcy, ¦l±sk i góra ¦lê¿a stopniowo sta³y siê niemieckimi w³o¶ciami :( Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Styczeñ 26, 2012, 22:35:53 Dowodem na s³owiañskie pochodzenie tych ziem, by³y nadal wystêpuj±ce tutaj polskie nazwy wielu miejscowosci, których w ¿aden naukowy sposób nie uda³o siê wyprowadziæ od niemieckich s³ów. Wroc³awskie Szczytniki, to dawna wioska ofiarowana klasztorowi ¶w. Wincentego na O³binie przez ksiêcia Henryka I Brodatego. Jej nazwa wskazuje na to, ¿e by³a wsi± s³u¿ebn±, której mieszkañcy wytwarzali szczyty (czyli tarcze) dla dru¿yny ksi±¿êcej. Wie¶ zamieszkiwali równie¿ rybacy i rolnicy zaopatruj±cy Wroc³aw w ryby, p³ody rolne, warzywa i owoce.
Podanie niemieckie w bardzo ciekawy sposób wywodzi nazwê Szczytnik od s³owa Scheitnig. ''Dawno temu mieszka³ w okolicy Wroc³awia pewien rycerz. Mia³ on wspania³y zamek, bogate w³o¶ci, piêkn± ¿onê, a jedynym jego zmartwieniem by³o to, ¿e nie mia³ syna, który móg³by obj±æ po nim jego maj±tek i zachowaæ ci±g³o¶æ staro¿ytnego rodu. W koñcu postanowi³ pojechaæ daleko, na wyprawê krzy¿ow±, aby broni±c grobu Chrystusa przed niewiernymi, wys³u¿yæ sobie ³askê posiadania potomstwa. Na pró¿no ¿ona prosi³a go, by nie roz³±cza³ siê z ni± na tak d³ugo; rycerz postanowi³ wprowadziæ swe zamys³y w czyn i oto z sercem ¶ci¶niêtym ¿alem i niepokojem odprowadza³a go ¿ona do Wroc³awia, sk±d mia³ wraz z innymi wyruszyæ w dalsz± drogê. Ju¿ oczom ich ukaza³ siê Wroc³aw, zamkniêty w pier¶cieniu murów obronnych, nad którymi rysowa³y siê na niebie smuk³e sylwetki wie¿ ko¶cielnych. Równocze¶nie niemal ¶ci±gnêli wodze koniom, uderzeni niezwyk³± piêkno¶ci± okolicy, przez któr± w³a¶nie przeje¿d¿ali. Promienie s³oñca z³oci³y dr¿±ce li¶cie drzew i k³ad³y siê na falowanych lekkim wiatrem ³±kach. W powietrzu rozbrzmiewa³y d¼wiêczne g³osy ptaków z pobliskiego lasu. Daleko na polach pracowali ludzie. Przy drodze siedzia³ ubogo ubrany starzec, który spoczywa³, oplót³szy kolana spracowanymi ramionami. - Co to za wioska? - - zwróci³ siê doñ rycerz po niemiecku. - Szczytniki, panie — odpar³ stary. Scheid nicht (nie roz³±czaj siê)...... zrozumieli po swojemu obce s³owo pytaj±cy. I rycerz uzna³ to zdarzenie za znak nadzwyczajny, zaniecha³ wyprawy i wróci³ z ¿on± do swego zamku. Wkrótce te¿ urodzi³ siê upragniony syn.'' Dziewiêtnastowieczni Niemcy wroc³awscy uwa¿ali natomiast, ¿e postaæ pruskiego króla Fryderyka Wilhelma II, (widaæ niezbyt dobrze im znan±, a umieszczon± przez ksi±¿±t Hohenlohe na kolumnie w Parku Szczytnickim) to podobizna jakiego¶ bankiera o nazwisku Scheitnig, który mia³ park za³o¿yæ i ofiarowaæ miastu. Mieszka³em wiele lat na ul. Szczytnickiej (niem.Scheitniger Strasse) we Wroc³awiu. Tutaj siê urodzi³em, bawi³em jako dziecko i uczy³em w pobliskich szko³ach. Mia³em bardzo blisko do tajemnic Ostrowia Tumskiego, Wyspy Piaskowej i O³bina. :) W ostatnich tygodniach II wojny ¶wiatowej podczas oblê¿enia Festung Breslau przez Armiê Czerwon±, szef wroc³awskiej NSDAP Karl Hanke podj±³ decyzjê o wybudowaniu w pobli¿u ul. Szytnickiej lotniska. Zburzono wszystkie budynki - reprezentacyjne kamienice i obiekty u¿yteczno¶ci publicznej. Po¶pieszne odgruzowywanie terenu przysz³ego lotniska trwa³o pod ostrza³em radzieckich samolotów i poch³onê³o liczne ofiary, tak w¶ród miejscowej ludno¶ci cywilnej, jak w¶ród zapêdzonych tu do pracy cudzoziemskich robotników Z lotniska tego wystartowa³y tylko dwa samoloty: 10 kwietnia Junkers Ju 52, który ewakuowa³ 22 rannych oraz 5 maja Fi 156 Storch, którym Karl Hanke uciek³ z Wroc³awia do Sudetenlandu. Historyczn± ciekawostk± na pewno jest to, ¿e niemiecki sztab generalny obrony Twierdzy Wroc³aw ukry³ siê na Wyspie Piaskowej, w podziemiach dawnego klasztoru kanoników regularnych - augustianów. Po wojnie na kilka lat plac po dawnym lotnisku zamieni³ siê w najwiêksze targowisko w mie¶cie (tzw. szaberplac): handlowano tu wszelkim mieniem wyszabrowanym z opuszczonych niemieckich domów. Na pocz±tku lat 50. rozpoczêto planowanie zabudowy area³u placu. Najpierw wzd³u¿ g³ównej osi, po jej po³udniowej stronie - potem tak¿e po przeciwnej - zaczê³y powstawaæ budynki Politechniki, Akademii Rolniczej, pó¼niej tak¿e Uniwersytetu, w tym akademiki. A¿ do koñca lat 90. XX wieku na czê¶ci placu zwanego teraz Grunwaldzkim - znajdowa³o siê targowisko, g³ównie owocowo-warzywne. W marcu 2006 roku rozpoczê³a siê gruntowna przebudowa Placu Grunwaldzkiego. G³ówne jego skrzy¿owanie zosta³o w dniu 4 kwietnia 2007 roku oddane do u¿ytku jako rodzaj ronda nazwanego "Rondem Reagana" o kszta³cie elipsy przykrytego w czê¶ci ¶rodkowej dachem, pod którym znajduje siê wêze³ komunikacji zbiorowej ze zintegrowanymi przystankami tramwajowymi i autobusowymi. Czê¶æ ¶rodkowa wraz z przej¶ciem podziemnym zosta³a uruchomiona 15 marca 2008 r. Obok g³ównego skrzy¿owania, na miejscu do niedawna funkcjonuj±cego targowiska, powsta³ uruchomiony w kwietniu 2007 trójkondygnacyjny wielofunkcyjny obiekt handlowo-us³ugowy nazwany Pasa¿em Grunwaldzkim. W dzisiejszym mie¶cie prawdziwy oddech ¶redniowiecza oraz dawnych odleg³ych czasów Piotrowych mo¿na odczuæ ju¿ tylko w rejonie Ostrowa Tumskiego i Wyspy Piaskowej. :( (http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/197575_189353747770225_3833429_n.jpg) Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 15, 2012, 11:03:15 Ostatnia moja wizyta w Muzeum Narodowym we Wroc³awiu zaowocowa³a lepszymi zdjêciami obrazu J.Matejki - ,,Piotr W³ostowic sprowadza cystersów do Polski'', na których mo¿na teraz zobaczyæ wiêcej ciekawych szczegó³ów. :)
(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/64705_341827045856227_1050000326_n.jpg) (http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/425218_342159099156355_312581981_n.jpg) Jak dok³adnie widaæ, noga Piotrowego tronu opiera siê na tajemniczym Sfinksie. (http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/65762_341779512527647_2138240905_n.jpg) Zdro¿ony podró¿± pielgrzym przypomina tarotowego ''g³upca'', na którego czeka nowa droga ¿ycia. (http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/p206x206/418223_342181469154118_2058115607_n.jpg) Ciekawa postaæ saracena, ukryta po lewej stronie obrazu Matejki. (http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/p206x206/419727_342160115822920_1954761057_n.jpg) Dziecko stoj±ce za tronem Piotra, ca³uj±ce g³owicê miecza. Edit. Przywrócono zdjêcia. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: barneyos Marzec 15, 2012, 14:46:15 Janusz a zapodaj jeszcze zoom p³aszcza biskupa - bo co¶ mniê siê wydaje, ¿e na klacie ma g³owê brodatego mê¿czyzny, albo ... lwa.
Co¶ mam coraz wiêksz± pewno¶æ, ¿e ten obrazek ma niejedno "drugie dno", a ten klucz to jednak nie klucz. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Marzec 15, 2012, 18:40:21 Witaj Barneyos. :) .....Tak naprawdê, to ca³y obraz jest kluczem.
Biskup, o którego p³aszczu wspomnia³e¶ ma prawdopodobnie twarz samego Matejki. Czy jest tutaj g³owa lwa? Trudno powiedzieæ. W brodzie Piotra moja kole¿anka zauwa¿y³a kobietê z dzieckiem na rêku i grupê towarzysz±cych jej osób. Niesamowita jest rêka unosz±ca siê nad g³ow± tej niewiasty. Obraz z Piotrem zapromowa³a po raz pierwszy w historii nasza telewizja. Zielone oblicze Bafometa na pierwszym planie by³o wprost rewelacyjne. Na jednym ze zbli¿eñ fotograficznych, które uda³o siê zrobiæ w muzeum, widaæ wyra¼nie podpis mistrza Jana oraz datê powstania samego obrazu. (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_14122689_3113499.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_417957_3113470.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_6043916_3113473.jpg) (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_815849_3113472.jpg) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 15, 2012, 20:10:40 Historia Rodu Duninów herbu £abêd¼
(http://dunin.info/images/Herb-kosciol.jpg) Herb "£abêd¿" Rodu Duninów a 1615 roku, na wschodniej skarpie ko¶cio³a w Skrzynnie, ko³o Radomia. Ród Duninów nale¿y do najstarszych rodów polskich. Jego protoplast± by³ ¿yj±cy w XII w. mo¿now³adca, wojewoda i doradca króla Boles³awa Krzywoustego, komes Piotr W³ostowic. Wokó³ tej wybitnej postaci naros³y legendy opiewaj±ce jego dzieje i opisuj±ce jego bogactwo i potêgê. D³ugosz podaje jakoby Piotr z wielkim skarbem przywêdrowa³ na dwór królewski z Danii i st±d podobno pochodzi przydomek Dunin i herb £abêd¼. Legendy tej nie potwierdzaj± jednak ¿adne ¼ród³a historyczne. Ojciec Piotra W³ost by³ zdawna osiad³y na ¦l±sku, w okolicach góry ¦lê¿y, gdzie posiada³ majêtno¶ci. Sam Piotr nie u¿ywa³, ani przydomka Dunin, ani herbu £abêd¼. Dopiero w XIV w. potomkowie Piotra W³ostowica zaczêli nazywaæ siê Duninami, co powsta³o prawdopodobnie z przekrêcenia ³aciñskiej wersji imienia Dominik: Domin-Donin-Dunin. Trafi³o to na podatny grunt wobec rodz±cej siê równocze¶nie legendy o duñskim pochodzeniu. W tym samym czasie wspólnym znakiem herbowym Rodu sta³ siê bia³y ³abêd¼ na czerwonym polu. W XIII - XIV w. £abêdzice, potomkowie Piotra W³osta, stanowili szeroko rozga³êziony ród, rozsiedlony zw³aszcza w Sandomierskiem, w Krakowskiem oraz na Mazowszu i na Kujawach. W tym te¿ mniej wiêcej czasie upowszechnia siê w¶ród cz³onków Rodu forma nazwiska DUNIN i wizerunek ³abêdzia na tarczy herbowej. Poszczególne rodziny zaczynaj± wyró¿niaæ sw± ga³±¼, dodaj±c do przydomka nazwisko utworzone od nazwy miejscowo¶ci, bêd±cej ich g³ówn± siedzib±. Tak powstali np. Dunin-Sulgostowscy (z Sulgostowa), Dunin-Borkowscy (z Borkowic), Dunin-Koziccy (z Kozic), Dunin-Karwiccy (z Karwic) i inni. Nieco inaczej ukszta³towa³y siê formy Dunin-Szpot (Szpotañski), Dunin-W±sowicz. Przechowa³o siê dla potomnych przezwisko, nadane kiedy¶ znacznemu cz³onkowi rodziny od posiadanej przez niego charakterystycznej cechy fizycznej – szpotawo¶æ, w±sy. (http://dunin.info/images/Horodlo_Unia.jpg) Podpisanie Uni Horodelskiej Nie zabrak³o Duninów, gdy tworzy³a siê Rzeczypospolita Obojga Narodów. Sw± pieczêæ na Unii Horodelskiej (1413) przystawi³ Dziers³aw ze Skrzynna przyjmuj±c do Herbu i Rodu Golimunta. St±d pojawi³y siê rodziny £abêdziów litewskich i ruskich. W pó¼niejszych czasach Ród Duninów stopniowo traci³ swe wiod±ce znaczenie. Nie przesta³ jednak s³u¿yæ Ojczy¼nie my¶l±, prac± lub krwi±, gdy by³o trzeba, przez ca³y okres Jej 1OOO-letniej historii, kieruj±c siê zawsze swym prastarym zawo³aniem: “Omnia ad honorem” (“Za honor wszystkich”) O Piotrze palatynie....którego zwano Duninem Cytuj ''Tej¿e zimy W³adys³aw ksi±¿ê polski pojma³ swego wielmo¿ê Piotrka, o¶lepi³, uci±³ mu jêzyk i dom jego Kroniki polskie za Wincentym Kad³ubkiem zw± go konsekwentnie „Petrus Vlostides”, tj. Piotr W³ostowic syn W³osta), przy u¿yciu tylko greckiego zamiast ³aciñskiego przyrostka patronimicznego. I takie w³a¶nie miano tej osoby jest jêzykowo prawid³owe. Imiê s³owiañskie W³ost wystêpuje niejednokrotnie (choæ niezbyt czêsto) w polskim ¶redniowieczu; choæby wspó³czesny Piotrowi (i zapewne jego brat) W³ost, który darowa³ trzy wsie katedrze wroc³awskiej, za¶ kanonikom regularnym z Trzemeszna wie¶ W³ostowo nad Gop³em.rozgrabi³, z ¿on± tylko i dzieæmi wygna³ z ziemi swojej, a on poszed³ na Ru¶.'' Niew³a¶ciw± natomiast, choæ czêsto do niedawna u¿ywan±, jest nazwa „Piotr W³ast” – sugeruje ona bowiem dodany do imienia przydomek osobowy, a nie patronimium. W ¼ród³ach ¶redniowiecznych takie okre¶lenie naszego wojewody nie wystêpuje. Zgodnie z Latopisem kijowskim Piotr obok pe³nej formy swego imienia móg³ te¿ u¿ywaæ zdrobnia³ej. W dawnej Polsce by³ to zwyczaj powszechny, choæ unikano stosowania zdrobnieñ przy okazjach uroczystych. „Petrkiem” zwano go wiêc na Rusi (dok±d, jako m±¿ tamtejszej ksiê¿niczki, musia³ niekiedy je¼dziæ); w Polsce deminutivum to mog³o przyj±æ brzmienie „Piotrek” najprawdopodobniej tak¿e „Pietrzyk”, „Piotrasz” czy „Pietrasz” (zawsze w zmiêkczeniu, którego nie da³ Kraszewski) takie bowiem formy znajdujemy w ¼ród³ach. Kronika zwiefalteñska, oparta na opowiadaniu wdowy po Boles³awie III – Salomei, zwie go nie „Petrus”, lecz „Patricius”, co wydaje siê latynizacj± którego¶ z owych zdrobnieñ. Kronika wielkopolska za¶ powo³uje siê na zaginione „Gesta Piotrkonis” (Dzieje Piotrka), zapewne identyczne z Carmen Mauri. Tu równie¿ przypada miejsce na bli¿sz± rodzinê Piotra. ¯ona jego Maria by³a ksiê¿niczk± rusk±; ¿adne jednak ze wczesnych ¼róde³ nie podaje imienia ani dzielnicy jej ojca. Dopiero Kronika wielkopolska nazywa j± ciotk± W³adys³awa II, co za ni± powtórzy³ Jan D³ugosz. W tym ujêciu by³aby ona córk± wielkiego ksiêcia kijowskiego ¦wiêtope³ka II, matk± bowiem W³adys³awa II by³a inna córka tego ksiêcia, Zbys³awa. Z kolei Kronika o Piotrze za ojca Marii uzna³a porwanego przez Piotra W³ostowica ksiêcia Wo³odara. Wszystko to by³y widoczne domys³y; Kraszewski próbowa³ je pogodziæ, ka¿±c córce ¦wiêtope³ka wychowywaæ siê na dworze Wo³odara (opowie¶æ dziada na pocz±tku ksi±¿ki), choæ naprawdê miêdzy tymi ksi±¿êtami przyja¼ni nie by³o. Po¶rednie, ale prowadz±ce do wyja¶nienia sprawy informacje przynosi opowiadanie ksiê¿nej Salomei Boles³awowej, zapisane przez mnichów z Zwiefalten. Wed³ug tego opowiadania Maria Piotrowa mia³a matkê Greczynkê wysokiego rodu; z Greczynk± za¶, Teofano Musaloniss±, o¿eni³ siê ksi±¿ê czernihowski Oleg ¦wiêtos³awicz, a ¦wiêtope³k nie mia³ ¿ony z Bizancjum. Za Piotra wyda³ Mariê jeszcze jej ojciec kiedy ten, wys³any w swaty przez innego polskiego mo¿now³adcê, sam siê o ni± o¶wiadczy³. Przyjêcie go za ziêcia, a przedtem zdobycie przez niego uczucia ksiê¿niczki, musi¶wiadczyæ o og³adzie i elegancji W³ostowica, nabytych zapewne na dworze. Z „Histori± prawdziw±...” nie zgadza siê równie¿ liczba Piotrowych synów i córek. Kraszewski zna³ tylko dwoje: ¦wiêtos³awa i Beatryczê, które to imiê przet³umaczy³ na polski (B³ogos³awa). O ¦wiêtos³awie przy tym napisa³ to w³a¶nie, co Kronika o Piotrze (za Carmen Mauri) przypisa³a innemu jego synowi, Idziemu. Historycy nasi uto¿samili te dwie postacie; to¿samo¶æ taka nie jest mo¿liwa ze wzglêdów chronologicznych. W 1145 r. Idzi mia³ wed³ug wspomnianej kroniki zaledwie 19 lat; syn za¶ ¦wiêtos³awa W³odzimierz pe³ni³ ju¿ w 1177 r. najwy¿szy urz±d w pañstwie (pierwsze miejsce w¶ród mo¿nych ¶wieckich na gnie¼nieñskim dokumencie Mieszka Starego). Nieobecno¶æ ¦wiêtos³awa, a obecno¶æ Idziego przy ojcu podczas pojmania tego¿ t³umaczy siê tym, ¿e pierwszy z nich, jako ju¿ ¿onaty mieszka³ osobno. Synem Piotra W³ostowica (i to najstarszym) by³ wreszcie Wszebór, w ksi±¿ce Kraszewskiego wystêpuj±cy w zupe³nie innej roli, mianowicie jako palatyn sandomierski, sêdziwy ju¿ wiekiem. Jego zwi±zku rodzinnego z Piotrem nie okre¶la wprost ¿adne ¼ród³o. Tote¿ badacze (i to nie wszyscy) uwa¿ali ich co najwy¿ej za jakich¶ krewnych. W¶ród wnuków W³ostowica , reformuj±cego w roku 1193 klasztor ¶w. Wincentego, wystêpuje wszak¿e Piotr, który nie nale¿a³ do synów ¦wiêtos³awa. Na podstawie ca³ego szeregu kryteriów trzeba go uto¿samiæ z Piotrem Wszeborzycem, wojewod± kujawskim i fundatorem klasztoru norbertanek w Strzelnie. Wreszcie córki. ¯ona Jaksy nie mia³a – jak czytamy w powie¶ci – na imiê Beatrycza (B³ogos³awiona), lecz Agata (po rusku Agafia), z takim bowiem imieniem wystêpuje ona obok mê¿a na tympanonie z dawnego ko¶cio³a ¶w. Micha³a na O³binie wroc³awskim, przez nich (jak ju¿ by³a o tym mowa wy¿ej) wzniesionego. M³odsz± od niej Beatryczê mo¿na natomiast identyfikowaæ z pierwsz± prze³o¿on± (magistra) konwentu w Strzelnie, nosz±c± takie w³a¶nie miano. Nazwa Dunin, pierwotnie Donin, oznacza³a Duñczyka. Taki przydomek w odniesieniu do rzeczywistego Piotra W³ostowica wystêpuje dopiero w pó¼nych ¼ród³ach. Wed³ug ¶l±skiego ¼ród³a (a wcze¶niej jeszcze opowie¶ci Salomei) W³ostowic z okupu za Wo³odara ufundowa³ 70 ko¶cio³ów i 7 klasztorów. Natomiast Kronika wielkopolska „fundacyjny” skarb uwa¿a za w³asno¶æ króla duñskiego, wywieziona przez „Piotra Duñczyka” z jego ojczyzny do Polski. Ów król duñski zosta³ zabity przez swego brata, a jego skarb mia³ przechowywaæ zrazu ojciec tego¿ Piotra, który nie chcia³, aby dosta³ siê on w rêce zabójcy. Przej¶cie z rzeczywisto¶ci do legendy zawdziêcza³a Kronika wielkopolska niew±tpliwie rodowej tradycji potomków Piotra, wiêc cz³onków rodu £abêdziów. Motyw duñski w tej tradycji istnia³ ju¿ na prze³omie XIII i XIV w., skoro w 1326 r. Miec³aw z Konecka u¿y³ ju¿ swojej pieczêci z herbem £abêd¼, a w 1350 dokument zamiany dóbr notuje w tym samym krêgu rodzinnym po raz pierwszy imiê Donin, które odt±d powtarza³o siê w tym rodzie, a¿ w koñcu sta³o siê jego przydomkiem. Odniesienie jego do wojewody Piotra z pierwszej po³owy XII stulecia by³o jednak rzecz± wtórn±. Gniazdo W³ostowiców le¿a³o na ¦l±sku, miêdzy Wroc³awiem a góra ¦l꿱, gdzie wed³ug bulli Celestyna III dla klasztoru na Piasku dobra mieli ju¿ ojciec i dziad Piotra. Zabójstwo w duñskiej rodzinie królewskiej zdarzy³o siê naprawdê, lecz dopiero w roku 1250, kiedy to król Eryk IV znalaz³ ¶mieræ z rêki brata, ksiêcia Abla. W tym czasie w¶ród przodków rodu £abêdziów ¿yli bracia Wszebór i Piotr ze Skrzyñska, o których przez dziesiêciolecia ¼ród³a nasze nie daj± ¿adnej wiadomo¶ci. Wygl±da na to, ¿e (obaj lub jeden z nich – najpewniej Piotr ze wzglêdu na imiê) spêdzili d³ugie lata poza Polsk±, widocznie w³a¶nie w Danii, sk±d przywie¼li wspomnienia udzia³u w jakich¶ wydarzeniach, które sta³y siê osnow± legendy. Legendê tê przeniesiono nastêpnie na osobê najwybitniejszego z przodków, myl±c czas i okoliczno¶ci, miêdzy innymi pochodzenie skarbu. W tym miejscu warto zaznaczyæ, ¿e Rodowód Cio³ków na Drzewicy wymienia w¶ród cz³onków tego domu braci Jakuba „rycerza Hiszpanii” i Jakuba „rycerza Galii”, który to Piotr, osiad³szy nastêpnie w ziemi lubelskiej, „Fr±nczusz appellatus est” (nazywany zosta³ Francuzem). Oto i analogia do przydomka Dunin w rodzie £abêdziów. „Historia prawdziwa...” Kraszewskiego, ten przydomek wymienia w swym tytule. Jednak Kraszewski tych wydarzeñ nie rozwija w tre¶ci opowiadania. I dobrze siê sta³o, gdy¿ wbrew Kronice wielkopolskiej, wydarzenia duñskie nie mog³y siê odnosiæ do Piotra W³ostowica, gdy¿ nast±pi³y one dopiero w 100 lat po jego ¶mierci. Prawdziwym „Piotrem Duñczykiem” i bohaterem legendy móg³by zostaæ dopiero praprawnuk W³ostowica. :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Kwiecieñ 15, 2012, 20:56:29 Nie opiszê wam jeszcze co naprawdê wydarzy³o siê w Danii ( obecnie jest to Norwegia) i kim by³ nasz bohater Piotr W³ost oraz dlaczego musia³ siê ukrywaæ.To d³uga historia jak zawsze jej kanwa jest kobieta , maj±tek i mêska zazdro¶æ o ni± i morderstwa okrutne.
To by³ tajny zakon rycerski strzeg±cy tajemnicy rodu £abêdzia i Czerwonej Ksiêgi MM oraz kolejnych potomków tego rodu. Niestety zawsze pojawia³ siê jaki¶ mê¿czyzna który uwa¿a³ i¿ to on , a nie ten któremu to powierzono jest wa¿niejszy... itd... Ruiny tego zamku a zarazem lo¿a najbardziej tajnej elity rycerskiej gdzie sprawdzano najwy¿sz± lojalno¶æ rycerskich trojek s± do dzisiaj. Na wszystko przyjdzie czas na cd. równie¿. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 15, 2012, 21:09:31 Kiaro oczywi¶cie, ¿e czekamy na t± Twoj± opowie¶æ. Byle by¶ zd±¿y³a j± nam przedstawiæ przed koñcem roku 2012. ;D
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Robin Kwiecieñ 15, 2012, 21:21:56 Nie widzê arteq-a ,spróbuje go zast±pic , " Kiara wie ,ale nie powie ";D
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 15, 2012, 21:28:30 Powie, powie .....przecie¿ prawda musi w koñcu wyj¶æ na wierzch. ;) ;D
Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Kwiecieñ 15, 2012, 22:44:01 Nie widzê arteq-a ,spróbuje go zast±pic , " Kiara wie ,ale nie powie ";D Powie we w³a¶ciwym czasie , zatem cierpliwo¶ci co nieco, puki co zachêcam do osobistych poszukiwañ. Zawsze to cenniejsze do¶wiadczenia ni¿ ods³uchanie cudzych informacji. Kiara :) :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 16, 2012, 20:15:31 Cytuj ''puki co zachêcam do osobistych poszukiwañ. Zawsze to cenniejsze do¶wiadczenia ni¿ ods³uchanie cudzych informacji.'' Zawsze stosujê t± prost± zasadê poszukiwacza prawdy. Dlatego wiem, ¿e nasz Piotr W³ostowic (nie Dunin, nie W³ost ani W³ast) nigdy w Danii nie by³, nie musia³ te¿ nigdzie uciekaæ a g³ówn± przyczyn± jego osobistej tragedii, by³a w³a¶nie z³a kobieta, k³amliwa, m¶ciwa i okrutna Agnieszka, ¿ona W³adys³awa II. To ona doprowadzi³a do okropnego okaleczenia Piotra i wygnania jego rodziny ze ¦l±ska. :(http://www.wladcy.myslenice.net.pl/Polska/opisy/Agnieszka.htm - du¿o o Agnieszce Babenberg. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/59/Peter_Wlast_wird_geblendet.jpg/712px-Peter_Wlast_wird_geblendet.jpg)XIX-wieczne wyobra¿enie sceny o¶lepienia Piotra W³ostowica Prawdziwy Piotr Dunin http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Dunin (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4f/Piotr_Dunin_Court_Marshal_of_the_Polish_Crown.PNG/332px-Piotr_Dunin_Court_Marshal_of_the_Polish_Crown.PNG) Piotr Dunin z Prawkowic (ur. ok. 1415, zm. 1484) – starosta malborski 1478-1484, kasztelan sieradzki od 1478, wojewoda brzeskokujawski od 1479. Piotr Dunin pochodzi³ ze starego rodu £abêdziów. By³ synem Krystyna ze Skrzyñska, Pratkowic i ¦mi³owa oraz bratankiem podkanclerzego koronnego Dominika ze Skrzyñska zwanego Dominem. To w³a¶nie po tym wspó³pracuj±cym z królem duchownym ród przyj±³ przydomek Donin lub Dunin. By³ bohaterem zwyciêskiej dla Polski wojny trzynastoletniej. Ma³o jednak brakowa³o, aby militarny talent Piotra Dunina, herbu £abêd¼, s³u¿y³... Krzy¿akom. Po wybuchu antykrzy¿ackiego powstania w lutym 1454 r. i po podpisaniu przez Kazimierza Jagielloñczyka aktu inkorporacji Prus do Królestwa Polskiego Zakon stan±³ w obliczu katastrofy. Wiêksz± czê¶æ kraju opanowa³y oddzia³y zbuntowanych stanów pruskich. Zamkniêtemu w Malborku wielkiemu mistrzowi pozosta³o ju¿ tylko modliæ siê o cud. Póki ten nie nastêpowa³, zaci±ga³ jak najwiêcej wojsk najemnych. Krzy¿accy werbownicy dzia³ali wszêdzie, gdzie by³o to mo¿liwe – w Niemczech, Czechach i na ¦l±sku. W Polsce z wiadomych wzglêdów nie. Z tym wiêkszym zaskoczeniem przyjêto ofertê pomocy z… Mazowsza. Na pocz±tku kwietnia 1454 r. w Malborku pojawi³ siê £ukasz Miczowski, wys³annik ksiêcia W³adys³awa P³ockiego. O¶wiadczy³, ¿e jego pan nie tylko przepu¶ci przez swe ziemie wojska, id±ce Krzy¿akom z pomoc±, ale te¿ zgadza siê na zaci±gi na swym terytorium. TAJEMNICZY VON DONEN Oferta by³a szokuj±ca, bo pochodzi³a od lennika polskiego króla. Miczowski pojawi³ siê w Malborku z oddzia³ami ju¿ 20 kwietnia. Tego samego dnia przyby³ tam te¿ – okrê¿n± drog± z Królewca przez P³ock – jaki¶ von Donen z 7 lud¼mi z Mazowsza. O jego obecno¶ci w Malborku mówi± dokumenty, znajduj±ce siê w gdañskim archiwum, i kronika „Geschichte wegen eines Bundes”. Nazwisko von Donen od razu wydaje siê znajome. Przypomina Piotra Dunina z Prawkowic, bohatera walk z Krzy¿akami. Czy von Donen to w³a¶nie on? Czy rzeczywi¶cie tak niewiele brakowa³o, by najznamienitszy polski dowódca z czasów wojny trzynastoletniej s³u¿y³ Krzy¿akom? Jak dot±d, wiêkszo¶æ historyków dyskretnie omija te fakty. Prof. Marian Biskup w swej „Trzynastoletniej wojnie z Zakonem Krzy¿ackim” najpierw zdaje siê te przypuszczenia potwierdzaæ (s. 190), pó¼niej jednak im zaprzecza (s. 611). Trudno siê temu dziwiæ, bo zapis kroniki jest niejasny. Równie dobrze wspomnianym przez ni± von Donenem móg³ byæ jaki¶ inny przedstawiciel rodu £abêdziów o przydomku Dunin. Z drugiej strony jednak nie mo¿na te¿ wykluczyæ, ¿e chodzi o Piotra. Von Donen przyby³ do Malborka jako dowódca roty zaciê¿nej. Skoro jecha³ z Królewca, to móg³ ju¿ wtedy byæ na krzy¿ackim ¿o³dzie. Najemników by³o wówczas wielu, ale nie dowódców o przydomku von Donen. Jak dot±d nie uda³o mi siê spotkaæ ¿adnego, z wyj±tkiem Piotra Dunina. Na dworze Kazimierza Jagielloñczyka pojawia siê ni st±d, ni zow±d w 1455 r., a w 1461 r. zostaje najwy¿szym dowódc± polskich wojsk zaciê¿nych. Nikt nie potrafi wyja¶niæ, jak to siê sta³o, ¿e cz³owiek, o którego wcze¶niejszych dokonaniach wojskowych nic nie wiadomo, zosta³ nagle g³ównodowodz±cym armii. Dywaguje siê, ¿e za m³odu uczy³ siê wojaczki gdzie¶ na Zachodzie. Jednak w ¶redniowieczu szkó³ wojskowych nie by³o, wiêc w grê wchodziæ mog³a tylko nauka praktyczna. Czyli zaci±gniêcie siê do walki w jakiej¶ wojnie, których wówczas nie brakowa³o. Tyle ¿e dla polskiego m³odzieñca, pochodz±cego z do¶æ ubogiego rodu, wybór nie by³ ju¿ tak szeroki. Je¶li nie chcia³ s³u¿yæ jako podrzêdny ¿o³nierz za marne pieni±dze, to powinien wybraæ s³u¿bê u jednego z w³adców s±siednich krajów – np. cesarza i króla czeskiego. To tam, a nie we Francji czy W³oszech (jak chce historyk Karol Górski), Dunin móg³ zarobiæ i przy okazji czego¶ siê nauczyæ. Kiedy w 1454 r. wybuch³a wojna w Prusach, Dunin mia³ ma³e szanse, by jako ¿o³nierz zaciê¿ny s³u¿yæ pod polskim sztandarem. Monopol na wojowanie mia³o u nas pospolite ruszenie, a nieliczne wojska zaciê¿ne sk³ada³y siê g³ównie z Czechów lub ¦l±zaków. Mo¿e zatem kto¶ (np. Miczowski) zaproponowa³ mu s³u¿bê po stronie krzy¿ackiej? Wbrew pozorom jest to bardzo prawdopodobne. Warto przypomnieæ przypadek Bernarda Szumborskiego – najwybitniejszego dowódcy wojsk krzy¿ackich, który spu¶ci³ Polakom lanie pod Chojnicami. Z pocz±tku by³ on przecie¿ na us³ugach stanów pruskich, ale wiosn± 1454 r. przeszed³ na ¿o³d Krzy¿aków, namówiony przez Piotra Szafrañca z Pieskowej Ska³y. CZ£OWIEK ZNIK¡D? Flirt W³adys³awa P³ockiego z Zakonem nie trwa³ d³ugo. Kiedy panowie koronni przywo³ali go do porz±dku, oddzia³y mazowieckie zosta³y z Malborka odwo³ane. Wtedy w roku 1455 w otoczeniu królewskim pojawi³ siê Piotr Dunin. Najpierw jako dworzanin, pó¼niej za¶ jako burgrabia krakowski. By³ te¿ przy królu podczas wyprawy na £asin. Byæ mo¿e Kazimierz Jagielloñczyk trzyma³ go przy sobie, by zapobiec jego ewentualnemu powrotowi do Krzy¿aków? W ¶redniowieczu walcz±ce strony czêsto „podkupywa³y” co zdolniejszych dowódców.Po piêciu latach król nagle awansowa³ Dunina. Najpierw mianowa³ go marsza³kiem nadwornym. Potem, w 1461 r., postawi³ go na czele nowo tworzonej grupy wojsk zaciê¿nych. Sytuacja strategiczna by³a wówczas odmienna od tej z 1454 r. Teraz to nie Krzy¿acy, lecz Polacy byli w tarapatach. Z ka¿dym rokiem zajête przez nich tereny w Prusach kurczy³y siê. Krzy¿acy napierali, choæ to Polska mia³a wiêkszy potencja³ militarny. Winê za to ponosi³ polski system wojskowy, prawie w ca³o¶ci oparty na pospolitym ruszeniu szlacheckim, niezdolnym do szybkich operacji i d³ugich oblê¿eñ. Jego s³abo¶æ ujawni³a siê szczególnie latem 1461 r., kiedy to niepowodzeniem zakoñczy³a siê wyprawa na Pomorze Gdañskie. Klapa ta ostatecznie przekona³a Kazimierza Jagielloñczyka, ¿e z tak± armi± wojny nie wygra. Postanowi³ wiêc oprzeæ siê na wojskach zaciê¿nych. Awans Dunina by³ rzeczywi¶cie b³yskawiczny, ale król mia³ przy sobie niewiele osób, które zna³y siê na dowodzeniu. I to szczególnie wojskami zaciê¿nymi. Wodzowie pospolitego ruszenia byli nieudolni. Ksi±¿ê Janusz O¶wiêcimski, który walczy³ na czele zaciê¿nych, odszed³ ju¿ w 1456 r. Podobnie Czech Jan Kolda z ¯ampachu. Idealnym dowódc± by³by Prandota Lubieszowski, ale zmar³ w 1460 r. Na placu boju pozosta³ wiêc tylko Czech Jan Skalski oraz Piotr Dunin. Król wybra³ Polaka i trudno siê temu dziwiæ. Skoro mia³ go ca³y czas przy sobie, to ufa³ mu bardziej ni¿ Skalskiemu, który przebywa³ z wojskiem na Warmii. Czy by³ to jedyny powód? Je¶li zaufaæ naszej literaturze historycznej, to tak. Dunin wydawa³ siê nie mieæ ani do¶wiadczenia wojskowego, ani te¿ zas³ug, które predestynowa³yby go na dowódcê armii zaciê¿nej. Gwarancj±, ¿e siê sprawdzi, mog³y byæ jakie¶ wcze¶niejsze, nieznane nam osi±gniêcia wojskowe. A jedynym dowodem na to jest w³a¶nie notatka o panu von Donen. Je¶li mowa jest tam o Duninie, to nie by³ on cz³owiekiem znik±d, lecz do¶wiadczonym dowódc± rot zaciê¿nych. Krótki epizod krzy¿acki tylko podnosi³ jego warto¶æ. HETMAN WOJSK POLSKICH Z czasem król przekona³ siê, ¿e dobrze wybra³ wodza najwa¿niejszej armii polskiej, dzia³aj±cej w Prusach. Czy jednak Dunin naprawdê by³ wojskowym geniuszem, jak tego chc± niektórzy historycy? W 1461 r. nie odniós³ ¿adnych znacz±cych zwyciêstw, bo jego si³y by³y bardzo niewielkie. Jesieni± zdoby³ co prawda £asin, jednak nie by³ w stanie przeszkodziæ Krzy¿akom w zajêciu w nastêpnych miesi±cach Brodnicy. Ale druga po³owa 1462 roku przynios³a prze³om. Najpierw, wraz ze Skalskim, dokona³ desantu w Sambii, czym zmusi³ wielkiego mistrza do wycofania siê spod Fromborka. Pó¼niej za¶ ruszy³ niespodziewanie w kierunku Gdañska, a st±d na Puck. Po drodze, 17 wrze¶nia 1462 r., dosz³o do bitwy pod ¦wiecinem, a sposób jej rozegrania móg³ siê podobaæ. Nie ze wzglêdu na zastosowanie taboru, bo tê taktykê Polacy opanowali ju¿ dawno. Ciekawszy by³ sposób u¿ycia piechoty. Pod ¦wiecinem si³y polskie dorównywa³y mniej wiêcej krzy¿ackim. Dunin mia³ ok. 1000 konnych i 1000 pieszych, za¶ Frytz von Raweneck ok. 1000 jazdy i 1700 pieszych. W¶ród tych ostatnich dominowali jednak ch³opi kaszubscy (1300), którzy na wojaczce raczej siê nie znali. Dunin ustawi³ oddzia³y na wrzosowisku otoczonym lasami. Stworzy³ obronny tabor ze spiêtych ³añcuchami wozów, okolony rowem. Gdy dostrzeg³, ¿e Krzy¿acy próbuj± go otoczyæ, wewn±trz taboru pozostawi³ jedynie gdañsk± piechotê, a sam z jazd± i czê¶ci± pieszych wyszed³ na zewn±trz. Jazda stanê³a przed taborem, zas³aniaj±c umieszczon± na lewym skrzydle piechotê, uzbrojon± w kusze. Bitwê rozpoczê³a polska jazda, atakuj±c ciê¿kozbrojn± konnicê krzy¿ack±. Bój trwa³ bardzo d³ugo. Oko³o po³udnia Krzy¿acy pope³nili b³±d. Zmasowanym atakiem jazdy próbowali rozbiæ oddzia³y polskie. Gdy te zaczê³y siê cofaæ, Krzy¿acy dotarli do miejsca, gdzie sta³a niewidoczna dla nich piechota. Ostrzela³a ona prawe skrzyd³o szar¿uj±cej jazdy przeciwnika i atakuj±cy rozpierzchli siê w pop³ochu. Raweneck, choæ ranny, podj±³ jeszcze próbê ataku, która zakoñczy³a siê jednak klêsk±. Je¶li taki sposób u¿ycia piechoty by³ zamierzony, to by³ to rzeczywi¶cie majstersztyk. Tyle ¿e Stanis³aw Herbst zauwa¿y³, ¿e tak znakomite zgranie dzia³añ jazdy polskiej z piechot± mog³o byæ zupe³nie przypadkowe. Faktycznie, okoliczno¶ci odwrotu jazdy polskiej s± zastanawiaj±ce. Dlaczego zaczê³a siê ona cofaæ dopiero po kilku godzinach od rozpoczêcia starcia? Je¶li mia³ to byæ manewr, to dlaczego zwlekano z nim tak d³ugo? Na dodatek jazdy polska i krzy¿acka przerwa³y w pewnym momencie walkê, by odpocz±æ. Dlaczego Polacy zgodzili siê na to, skoro zamierzali wpêdziæ Krzy¿aków w zasadzkê? Przecie¿ podczas przerwy przeciwnicy mogli dostrzec zakryte pozycje polskiej piechoty!Pod ¦wiecinem jednego odmówiæ Duninowi nie mo¿na: walczy³ z pe³n± determinacj±. Koñczy³ bitwê z kontuzjowan± praw± rêk± i nog± postrzelon± kul± armatni±. Dziêki zwyciêstwu Polska przejê³a inicjatywê w wojnie. Zdoby³a przewagê na terenie Kaszub i uwolni³a Gdañsk od wypadów krzy¿ackich. Dunin te¿ zyska³ – w grudniu 1462 r. w jednym z dokumentów tytu³uje siê campiductorem. Ju¿ wtedy – jak siê wydaje – by³ naczelnym wodzem polskich wojsk zaciê¿nych w Prusach. Pozostali dowódcy przechodzili pod jego komendê z chwil±, gdy ³±czyli siê z jego oddzia³em. Na tej podstawie niektórzy historycy orzekli, ¿e Dunin by³ pierwszym hetmanem koronnym w historii. Jest to jednak twierdzenie na wyrost. Dunin nigdy nie uzyska³ tak szerokich kompetencji. GENIALNY STRATEG? Podczas zdobywania krzy¿ackich twierdz na Pomorzu w latach 1462–1466 taktyczny talent Dunina nie b³yszcza³ ju¿ tak jak pod ¦wiecinem. Osobi¶cie bra³ udzia³ w oblê¿eniu Gniewa, Nowego i Chojnic, ale zdobyto je po prostu… g³odem. Dooko³a ka¿dej obleganej twierdzy Polacy wznosili podwójne drewniano- ziemne umocnienia. Z jednej strony uszczelnia³y one pier¶cieñ okr±¿enia i umo¿liwia³y odpowiednie kierowanie ogniem dzia³. Z drugiej za¶ zapewnia³y obronê przed atakami przeciwnika. Wprowadzenie tych umocnieñ nie by³o pomys³em Dunina. Po raz pierwszy zastosowa³ je Prandota Lubieszowski. Pewn± nowo¶ci± by³o blokowanie twierdz równie¿ od strony Wis³y – przy zastosowaniu ³odzi przys³anych z Gdañska i Torunia. U¿yto ich podczas oblê¿enia Gniewa i Nowego. Dyskutowaæ jednak mo¿na, czy by³a to rzeczywi¶cie zas³uga Dunina, czy te¿ raczej towarzysz±cego mu dowódcy z Gdañska. Upadek Chojnic przypieczêtowa³ los Zakonu. Krzy¿acy musieli podpisaæ pokój i Dunin móg³ wracaæ do domu. W pole wyruszy³ ponownie w 1471 r. jako naczelny dowódca wojsk, które towarzyszy³y królewiczowi Kazimierzowi w wyprawie po koronê wêgiersk±. Tym razem mia³ a¿ 12.000 zaciê¿nego wojska. Na dodatek do³±czy³o pó¼niej do niego wojsko Paw³a Jasieñskiego, który wraca³ z Czech. Wyprawa wêgierska nikomu chluby nie przynios³a. Miasta zamyka³y przed Polakami bramy. Na niewiele zda³y siê manifesty Dunina o poparcie dla królewicza Kazimierza. Ufortyfikowany Peszt nie chcia³ poddaæ siê bez walki. Polacy wycofali siê wiêc do Nitry. Tutaj wyprawa utknê³a na wiele dni, a tymczasem król Maciej Korwin zacz±³ wypieraæ Polaków z poszczególnych prowincji. Z ponad 12-tysiêcznej armii Duninowi pozosta³o zaledwie 4000 ¿o³nierzy. Trzeba by³o podj±æ decyzjê o odwrocie. W³a¶ciwie nie wiadomo, kto w wiêkszym stopniu odpowiada³ za pora¿kê – Piotr Dunin jako dowódca wojskowy czy przywódcy polityczni. Dziedzic Prawkowic stan±³ ponownie na czele wojska po ciê¿kiej chorobie, któr± przeszed³ w 1476 r. Król mianowa³ go dowódc± armii, wys³anej przeciw popieranemu przez Krzy¿aków biskupowi warmiñskiemu Tungenowi. Dunin rezydowa³ wtedy na sta³e w Malborku, a komendê nad wojskiem sprawowa³ jego syn – Jan Bia³y ze Sroczkowa. Znów wiêc trudno siê odnosiæ do efektów dowództwa Dunina. Kiedy syn pustoszy³ Pomezaniê, Warmiê i zdobywa³ Kwidzyn, ojciec pilnowa³ zamku w Malborku i prowadzi³ rokowania ze stanami pruskimi. Kto wie, czy nie by³o to trudniejsze od dowodzenia… Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Kwiecieñ 19, 2012, 16:54:26 Cytat: Kiara Ruiny tego zamku a zarazem lo¿a najbardziej tajnej elity rycerskiej gdzie sprawdzano najwy¿sz± lojalno¶æ rycerskich trójek s± do dzisiaj. Je¶li s± to dotycz± one raczej innego, bardziej ''ambitnego'' i znanego w tych czasach rodu. ??? Agnieszka Babenberg pochodzi³a z rodziny, w której rêkach w³adza cesarska spoczywa³a od kilku pokoleñ.W Niemczech panowa³ wówczas jej przyrodni brat (po matce) Konrad III Hohenstauf. S³awni w tej rodzinie w³adcy, to d±¿±cy do panowania nad ¶wiatem, Fryderyk I Barbarossa oraz Fryderyk II, królowie Niemiec, Szwabii oraz cesarze ¦wiêtego Cesarstwa Rzymskiego. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/db/Frederick_II_and_eagle.jpg) Fryderyk II, Niemiec z pochodzenia, by³ niew±tpliwie jednym z najbardziej wykszta³conych, najinteligentniejszych, najoryginalniejszych w³adców w historii. Choæ otacza³o go grono osób wybitnych, to jednak najbli¿si byli mu mistrzowie magii, okulty¶ci, astrolodzy. Marzeniem Fryderyka II by³o podobno zostanie-poprzez poznanie tajemnic wiedzy i magii-w³adc± ¶wiata. Nic dziwnego, ¿e ceni³ wysoko rady i nauki wró¿bitów, alchemików, kabalistów. Z Bagdadu ka¿e sprowadziæ arabskiego maga Paw³a, z Anglii Micha³a Scota iluzjonistê i mistrza „w diabelstwie", koresponduje z uczonym ¯ydem z Toledo, Juda Cohenem, konsultuje najs³ynniejszych okultystów epoki: mistrza Saliano, Riprandino z Werony itd. Jego osobistym doradc± jest Teodor, grecki uczony, ekspert we wszelkich sztukach, który sporz±dza z³aknionemu wtajemniczenia cesarzowi czarodziejskie cukierki, eliksiry m³odo¶ci, magiczne napoje. W 1228 r. Fryderyk II przewodniczy³ Okr±g³emu Sto³owi elity ówczesnego rycerstwa: templariuszy, szpitalników, braci teutoñskich, rycerzy arabskich, tureckich itp., którzy zawarli Pactio Secreta (tajemny pakt) w celu ustanowienia na ca³ym ¶wiecie powszechnej religii poddanych Wielkiemu W³adcy zebranych zakonów. Widaæ tu zwi±zki rycerstwa z inicjacyjnymi tajemnymi zakonami. „Templariusze - pisze Rene Briat - uchodzili za stró¿y i kontynuatorów jakiej¶ tajemnicy o najwy¿szej wadze, tajemnicy o której nie wolno by³o powiedzieæ ¿adnemu nie wtajemniczonemu, choæby by³ nim sam król Francji. Czy by³ to mo¿e Graal, symbol poznania, pierwszy etap do zapanowania nad ¶wiatem?" Zaprzysiê¿enie zakonów rycerskich i Pactio Secreta zawsze wzbudza³y ciekawo¶æ historyków. Po wielu wiekach przypadek, jak to bywa najczê¶ciej, rzuci³ pewne ¶wiat³o na tê tajemnicz± sprawê. W 1952 r. pewna mieszkanka Rampillon (departament Sekwany i Marny we Francji) wykopa³a kuferek, w którym le¿a³a siatka naszywana per³ami, pieczêæ w kszta³cie skarabeusza i pude³eczko z ko¶ci s³oniowej z wyrze¼bionymi na nim licznymi swastykami. W pude³eczku zloty wzorzec wagi i srebrne spatynowane medaliony. W oddzielnych dwu pude³eczkach tkwi³o siedem o¶miobocznych tabliczek, a na nich wygrawerowane kabalistyczne znaki templariuszy, masoñskie, hebrajskie, arabskie, ró¿okrzy¿owe i inne. Rampillon by³o w XIII w. posiad³o¶ci± templariuszy. Znalezisko sprzed 40 lat mimo woli ka¿e my¶leæ o jakim¶ supertajnym stowarzyszeniu sprzed wieków ³±cz±cym chrze¶cijan, ¿ydów i muzu³manów. Osoby interesuj±ce siê legend± Graala i prawdziwym jej znaczeniem, a tak¿e zakonami rycerskimi i zamkiem W³adcy ¦wiata, czyli zamkiem Fryderyka II w Castel del Monte (we w³oskiej Apulii) bez trudu spostrzegaj± podobieñstwa miêdzy symbolik± przedmiotów z Rampillon a symbolik± architektury zamku. Co wiêcej, o¶mioboczna tabliczka pokryta znakami-kluczami dok³adnie odpowiada planowi architektonicznemu Castel del Monte. (http://www.paradoxplace.com/Perspectives/Sicily%20&%20S%20Italy/Puglia/Castel%20del%20Monte/Images/800/Castel-Nov03-D2132sAAR900.jpg) Przypuszcza siê, ¿e te tabliczki by³y znakami przynale¿no¶ci do jakiego¶ hermetycznego stowarzyszenia, zajmuj±cego siê zw³aszcza alchemi±. W ka¿dym razie wiadomo, ¿e Fryderyk II Hohenstaufen nale¿a³ do Pactio Secreta, okultystycznej organizacji rycerstwa sprzed ponad 750 lat i ¿e jego zamek w Castel del Monte, którego sensu nikt do tej pory nie pojmowa³, stanowi dowód rzeczowy jego snów o hegemonii nad ¶wiatem. (http://static.in-italia.dk/pi/32/32141.jpg) (http://www.medianet.pl/~czejarek/castel2.jpg) Uwa¿aj±c, ¿e zosta³ wybrany „Imperatorem" postanowi³ zbudowaæ sanktuarium, czyli zamek dla templariuszy - alchemików, zamek którego naczeln± zasad± by³aby liczba 8, w kabale symbol nieskoñczono¶ci i wszechpotê¿nej w³adzy. Tak wiêc i zamek, i wie¿e, i wszystkie pomieszczenia zbudowane s± na planie o¶miok±ta. Nie ma tam niczego, co mia³oby charakter codziennego u¿ytku: ani kuchni, ani pokoi sypialnych, ani spi¿arni. Wybudowany z matematyczn± precyzj± zamek przez lata rozgrzewa³ wyobra¼niê pisarzy i poetów. Dopatrywano siê kolejnych ósemek wraz z ich magicznym znaczeniem. Osiem symbolizuje nieskoñczono¶æ. W religii osiem oznacza po³±czenie pomiêdzy Bogiem i Cz³owiekiem. Pisano, ¿e Fryderyk II chcia³ symbolicznie ³±czyæ Wschód z Zachodem i Ziemiê z Niebem. Mateusz Paris nazwa³ Fryderyka stupor mundi - zdumieniem ¶wiata. Jedna z teorii g³osi, ¿e zamek to wielki astronomiczny kalendarz. Zwolennicy takiego twierdzenia obliczyli precyzyjnie jaka by³a oryginalna wysoko¶æ wie¿ i murów. Na tej podstawie, porównuj±c to z obserwacjami, dopatrzyli siê specyficznego uk³adu cieni rzucanych na korytarze i dziedziniec przez S³oñce w dniu przesilenia 23 wrze¶nia. Inni wi±¿± wymiary zamku z pomiarami piramidy Cheopsa. Oczywi¶cie teorii jest du¿o wiêcej i przy odrobinie szczê¶cia mo¿na spotkaæ zwolenników i przeciwników poszczególnych twierdzeñ podczas zwiedzania. Za dodatkow± op³at± mo¿na nabyæ te¿ precyzyjne wykresy u³atwiaj±ce na przyk³ad dowiedzenie zwi±zku pomiêdzy wymiarami zamku oraz gwiazdami i znakami zodiaku. Znamy nazwisko budowniczego tej ezoterycznej budowli: Philippe Chinard z Francji. Gdy tylko by³a gotowa, wielki w³adca zamyka³ siê w niej na d³ugie dnie i noce razem ze ¶wit± swych czarodziei, alchemików, astrologów. Do jakiego boga, jakiego demona kierowali swe zaklêcia? Czy uda³o im siê dokonaæ tak upragnionej przemiany metalu w z³oto? Nikt tego siê nie dowie, chyba ¿e kto¶ kiedy¶ odcyfruje znaczenie tajemniczych znaków, wyrytych na murze istniej±cego do dzi¶ zamku: ukazuj± one niewiastê, stoj±c± pokornie przed w³adc±, otoczonym gromad± zbrojnych rycerzy. Pod spodem za¶ widnieje enigmatyczny zapis: Ds IDCa DB 10 CLPSHAz W nim prawdopodobnie kryje siê tajemnica Fryderyka II i jego zamku. http://www.medianet.pl/~czejarek/swiat09.htm Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 05, 2012, 21:46:26 (http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/154382_457673040938293_899037281_n.jpg) Od wielkiej chwa³y, do srogiej, nies³usznej kary. Historia ¿ycia Piotra spisana w wielkim skrócie, w jêzyku francuskim. Ca³o¶æ zakoñczona zapisem ze starych kronik, wg. których Piotr za pomoc± cudów odzyska³ wzrok i mowê. Niektórzy twierdz±, ¿e to kap³ani dawnej wiary, z góry Radunii, za pomoc± magii przywrócili mu jako takie zdrowie. :)
Edit. Przywrócono zdjêcie. Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Czerwiec 05, 2012, 22:09:22 No i sprawa siê wyja¶ni³a ,jednak to francuski,a ja siê z Basi± zastanawia³am czy aby na pewno ::) Sk±d w³asciwie pochodzi ta rycina ?
edit: chyba juz wiem ,czy to z tej ksi±zki Janusz ? (http://europeanastatic.eu/api/image?type=TEXT&uri=http%3A%2F%2Ffbc.pionier.net.pl%2Fthumbnail%2Foai%3Ajbc.jelenia-gora.pl%3A2562&size=FULL_DOC) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Czerwiec 05, 2012, 22:28:56 Chanell jeste¶ niesamowita ;D
Ja tu sobie piszê, koñczê a tu prosze niespodzianka ;) Ale tak dla uzupe³nienia ......rycinê wykona³ Jerzy Samuel Bandtkie. Prowadzi³ on przez wiele lat polemikê z historykami niemieckimi oraz czeskimi na temat polskich korzeni ¦l±ska. Opracowa³ Nowy elementarz polski, a o ¦l±sku pisa³, ¿e jest on odwieczn± "polsk± ziemic±". Sprzeciwia³ siê przymusowej germanizacji Polaków na Dolnym i Górnym ¦l±sku oraz zakazom u¿ywaniu jêzyka polskiego w szko³ach i podczas mszy. Nikt wcze¶niej nie protestowa³ tak mocno przeciw naruszaniu praw ¶l±skich Polaków do nauki w ojczystym jêzyku. Po raz pierwszy Bandtkie przedstawi³ niezbite dowody zwi±zku gwary ¶l±skiej z mow± polsk± na przyk³adzie gwary ludowej mieszkañców Laskowic, Minkowic i Przeczowa. Zawar³ je m.in. w rozprawie pt. Wiadomo¶ci o jêzyku polskim w Szl±sku i o polskich Szl±zakach. Le¿y pochowany na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Samuel_Bandtkie http://www.europeana.eu/portal/record/09404/2913E564091A7CEC3BF960BFD1991E9EA5600F48.html?start=4&query=what%3APiotr+W%C5%82ostowic Na tych stronach mamy znalezion± przez Ciebie historiê Piotra do poczytania. :) Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: Przebi¶nieg Wrzesieñ 22, 2012, 11:16:26 janusz
Cytuj Chanell jeste¶ niesamowita Dodam tylko do tego co napisa³e¶ szacowny, ¿e przys³owie mówi: ,,Gdzie diabe³ nie moze tam kobitê pos³aæ" ;Dto pa ;D Tytu³: Odp: Komes Piotr. Wiadomo¶æ wys³ana przez: janusz Pa¼dziernik 19, 2012, 11:48:34 Zainteresowania naszej Chanell s± wszechstronne, dlatego ka¿da jej pomoc w/w temacie jest
bardzo cenna i mile widziana. :) |