Tytu³: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 09, 2011, 08:50:14 KIM JESTEM?
Zak³adam nowy w±tek z my¶l±, ¿e pomo¿emy sobie nawzajem osi±gn±æ zrozumienie i ¶wiadomo¶æ w³asnej egzystencji. Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: greta Kwiecieñ 09, 2011, 09:04:57 Wiesz Tho,chociaz nie jestem nastolatka,to nadzisiaj jestem na etapie,jezeli chodzi o poznawanie siebie,na etapie nastolatki,ktora wlasnie dowiedziala sie,co to jest sex.
A jak to sobie wszystko poukladam,prawde mowiac nie wiem. Moze codzienna praca nad soba mi pomoze? Moze pomoc innym ludziom? Jestem optymistka,jezeli chodzi o zycie,ale prawde mowiac,nie mam zludzen.Z calych sil staram sie,ale jest juz chyba,dla mnie,za pozno.Za dlugo spalam i teraz niestety trzeba bedzie poniesc konsekwencje. Choc prawde mowiac,mysle ze dana nam zostanie szansa,przynajmniej tym ktorzy chca sie zmienic.Mam taka nadzieje. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 09, 2011, 09:38:54 Nie musimy siê zmieniaæ, wystarczy to jacy jeste¶my, ale sama obserwacja, jacy jeste¶my nie daje podstaw do zrozumienia KIM JESTE¦MY.
Jako¶æ naszej osobowo¶ci jest wynikiem ukszta³towania w procesie ró¿nych do¶wiadczeñ mentalnych, fizycznych i duchowych. Jak zebraæ te wszystkie do¶wiadczenia by móc odpowiedzieæ na to fundamentalne pytanie - KIM JESTEM? To jest zadanie dla nas wszystkich w procesie rozwoju ¶wiadomo¶ci. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 09, 2011, 16:19:19 Witajcie. To może być faktycznie świetny temat.
Słusznie Thotal zauważyłeś , że wszystkie nasze doświadczenia prowadzą kiedyś do tego fundamentalnego pytania. Jednakże każdy ma inny bagaż doświadczeń, a co za tym idzie każdy dochodzi do innych wniosków na temat tego Kim Jest. Dodatkowo możemy nawet wybierać kim chcemy być i czego doświadczyć. Czyli podejście nie na zasadzie " kim się stałem " ale " kim chcę być". Czy można znaleźć uniwersalną odpowiedź którą każdy mógłby zaakceptować ? Wspomniałeś już Thotal o rozwoju świadomości. Myślę , że każdy może powiedzieć o sobie, że jest świadomy. Świadom tego, czy tamtego, co jest podporządkowaniem świadomości jakiemuś myślowemu konceptowi, ale mimo to jednak - świadomym. Kim jesteśmy zatem ? - świadomością. Czym jest świadomość ? Według niektórych teorii, a w tym także fizyków kwantowych, wszystko jest świadomością. Ostatnie doniesienia onetu w tym zakresie : Dyrektor Centrum Fizyki Władimir Szilcew uważa również, że wynik, który został uzyskany w trakcie eksperymentu na akceleratorze, ma daleko idące konsekwencje. Jego zdaniem, zupełnie nowa cząstka może być pierwszym na świecie prawdziwym dowodem tzw. teorii supersymetrii, która głosi, że "różne rodzaje cząstek są w rzeczywistości przejawem tego samego zjawiska o nazwie supersymetria". - Jeśli jest to rzeczywiście supersymetria, to jest to początek nowej ery - podsumował naukowiec. http://wiadomosci.onet.pl/nauka/wielki-krok-dla-nauki-superboska-czastka,1,4236774,wiadomosc.html Supersymetria to nic innego jak inna nazwa dla świadomości. To teoria, która ma szansę właśnie teraz zyskać dowody, a jeśli to się stanie to , jak pisze w artykule : Jeśli odkrycie zostanie potwierdzone, wszystkie podręczniki do fizyki będą musiały zostać zmienione - zasugerował w wywiadzie dla BBC dr Dan Hooper - fizyk z z National Accelerator Laboratory w stanie Illinois (USA), gdzie znajduje się Tevatron. Nie tylko podręczniki do fizyki, ale również filozofia,a pewnie nie pozostanie to bez wpływu i na religię. To już nie będzie podzielony świat, lecz świat połączeń wszystkiego ze wszystkim. To właśnie stamtąd wszyscy pochodzimy. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Kwiecieñ 09, 2011, 17:39:29 ..a wiêc jednak :) "wszystko jest jednym"- jedni wiedzieli to tys. lat temu, a inni po swojemu odkrywaj± to teraz ;)
Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 09, 2011, 22:53:42 Wg mnie najwa¿niejsze jest zrozumienie tego, ¿e wszystko jest jednym. Jestem tym drzewem i tym kamykiem przy drodze tak samo jak drugim cz³owiekiem. Jestem wszystkim.
Tylko co to tak na prawdê oznacza ? Czy ¶wiat siê przez to zmieni, ¿e zacznê to dostrzegaæ ? W³a¶nie to s± kluczowe pytania. Spróbujê na to odpowiedzieæ. Skoro wszystko jest jedno¶ci± i ja jestem jej czê¶ci±, wobec tego mam mo¿liwo¶æ, jako ¶wiadomo¶æ, wp³ywania na ca³± resztê, a przynajmniej na ten poziom "wszystkiego" na którym sam siê znajdujê. Tylko, ¿e dzieje siê to na poziomie czystej ¶wiadomo¶ci, na której czêstotliwo¶ci nie funkcjonuje umys³. Dlatego, ze umys³ jest tylko narzêdziem. On zbiera dane i je przetwarza podaj±c ¶wiadomo¶ci informacje. Poniewa¿ wielu ludzi uwa¿a, ze jest swoim umys³em ( my¶lê wiêc jestem ) zatem umys³ w swojej ignorancji przekazuje te¿ ¶wiadomo¶ci instrukcje do wykonania. Dzieje siê to poprzez pod¶wiadomo¶æ. Umys³ nie ma ju¿ dalej wp³ywu na to w jaki sposób nastêpuje i czy w ogóle , nastêpuje dalsze przetwarzanie instrukcji. Im bardziej jeste¶my ¶wiadomi siebie samych, tym bardziej widaæ, ze umys³ to tylko narzêdzie, a wtedy przestajemy siê z nim identyfikowaæ. Niestety czêsto aby cz³owiek móg³ zadaæ sobie pytanie o to kim jest musi zaboleæ. "Przypadkowo" ,albo poprzez "nieszczê¶liwe zbiegi okoliczno¶ci" tracimy wszystko z czym siê uto¿samiali¶my, albo co mia³o dla nas jak±¶ warto¶æ. Czasem bêdzie to maj±tek, czasami czyje¶ uczucie, praca, w³adza, przywileje, nawyki, przyzwyczajenia, albo wszystko to na raz. Boli prawda ? Pewnie ¿e boli, ale to jest proces zdrowienia. ¦wiadomo¶ci nie interesuje ból Twojego egotycznego umys³u. Kiedy w odpowiedniej chwili zadasz sobie pytanie DLACZEGO mnie to spotyka, wtedy, przy odpowiednim nastawieniu, zaczynasz dostrzegaæ to, czym wydawa³o Ci siê, ¿e by³e¶. Je¶li dalej nie zrozumiesz, to ..dalej tracisz, a¿ do utraty ¿ycia w³±cznie. Sytuacja mo¿e niekiedy wydawaæ siê groteskowa, gdy rado¶æ Ci sprawia, jak czujesz miotaj±ce siê w Tobie ego, któremu z powodu jakiego¶ "nieszczê¶cia" wcale nie jest do ¶miechu. Oczywi¶cie i Ty równie¿, jako ¶wiadomo¶æ, do¶wiadczysz konsekwencji, ale przyjmiesz to tak jak jest. Któ¿ by siê chcia³ uto¿samiaæ z narzêdziem, kiedy ma do dyspozycji ca³y wszech¶wiat ? Moim zdaniem walka z ego to tylko pierwszy etap odzyskania kontroli nad sob±. Potem ju¿ nie trzeba walczyæ.. Wykorzystujesz umys³ - kiedy jest taka potrzeba. Zaczynasz byæ kreatorem rzeczywisto¶ci, ale ju¿ z innego poziomu. Tzn tak podejrzewam, przeczuwam. Parê razy mi siê to uda³o ju¿ "lizn±æ". Trudno w to uwierzyæ, ale faktycznie tak jest i tak mo¿e byæ ca³y czas. Ca³y czas rodz± siê na ziemi ludzie, którzy kreuj± z ³atwo¶ci± rzeczywisto¶æ tak, jak my oddychamy. Tylko , ¿e oni oddychaj± rzeczywisto¶ci± , bo s± ¶wiadomo¶ci±. Z tych najbardziej znanych to np Jezus, Budda, albo ostatnio ten medytuj±cy ch³opiec w Indiach. Ka¿dy z nas mo¿e staæ siê kim¶ takim, wspó³kreatorem rzeczywisto¶ci i to bêdzie wkrótce ca³kiem naturalna mo¿liwo¶æ, tylko trzeba sobie z niej zdaæ sprawê. Kto ju¿ dojdzie do takiego etapu, ten nie nadu¿yje tego do jakich¶ niecnych celów z prostej przyczyny. Poniewa¿ komórki jednego organizmu wspó³pracuj± ze sob±, choæ tak siê ró¿ni±. Specjalizuj± siê po to, aby s³u¿yæ lepiej innym, lecz jednocze¶nie otrzymuj± od innych wszystko, czego potrzebuj± do ¿ycia. I ca³y organizm ro¶nie, rozwija siê. Ka¿dy ma ¶wiadomo¶æ ca³o¶ci. Dlatego na pytanie kim jestem odpowiem - najpierw ¶wiadomo¶ci±. Nigdy nie by³o inaczej. Zgodne i harmoniczne ¿ycie z t± pierwsz± zasad± prowadzi do b³yskawicznego rozwoju. Chocia¿ przebudzenie bywa bolesne. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 09, 2011, 23:16:09 KIM JESTEM?
Jedni odpowiadaj±,¿e kierowc±, katolikiem, porz±dnym cz³owiekiem, inni ¿e profesorem, genera³em, burmistrzem, albo Janem Nowakiem. Czy to s± odpowiedzi ¶wiadomego cz³owieka? Czy zastanawiamy siê, czy kto¶ nas prowokuje do prawid³owej odpowiedzi? A mo¿e my sami pod¶wiadomie zadajemy sobie to pytanie, a gdy odpowiedzi brak, spotykaj± nas przeciwno¶ci losu zmuszaj±ce do samookre¶lenia siê. Najczê¶ciej odpowiedzi dalej nie ma, a do¶wiadczeñ coraz wiêcej. Uwa¿am, ¿e nie jestem swoimi my¶lami, ¿e nie jestem swoim cia³em, ale uwa¿am ¿e jestem indywidualnym bytem, byæ mo¿e po³±czonym z innymi (jeszcze tego nie do¶wiadczy³em w tym ¿yciu), byæ mo¿e jestem ¶wiadomo¶ci± jak opisuje toeast, a mo¿e jestem do¶wiadczaj±c± i kreuj±c± siê na wiele sposobów mi³o¶ci±? Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 10, 2011, 00:56:30 Tworzenie swojej w³asnej rzeczywisto¶ci .. .to co¶ , co jest nierozerwalnie zwi±zane z pytaniem o to , kim jetem.
¦wietny artyku³ na ten temat : http://www.rozwojduchowy.net/artykuly-159_tworzenie_wlasnej_rzeczywistosci.html Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Kwiecieñ 10, 2011, 05:27:07 Co by by³o gdyby po ¶mierci okaza³o sie, ¿e tam po drugiej stronie nie ma nikogo tylko ty? Odzyskujesz pamiêæ z poprzednich wcielen i znowu szykujesz sie na wycieczkê do matrixa bo w tej niematerialnej przestrzeni jest cholernie nudno. Okazuje siê, ¿e tak naprawdê wszystkie istoty w matrixie odegra³e¶ ty po kolei ka¿d± z osobna, a zwa¿ywszy ¿e czas nie istnieje miksujesz dowolnie swoje wcielenia w tym samym czasie w ¶wiecie materialnym maj±c wra¿enie, ¿e istniej± jacy¶ inne osoby które nie znasz. Celowo gdy jeste¶ w matrixie nie pamietasz swoich wczesniejszych i pó¼niejszych wcieleñ by mieæ wra¿enie spotykania innych istot. A to wszystko po to ¿eby cos siê dzia³o, ¿eby siê rozerwaæ i miec przygodê. Wielcy mistrzowie powiadaj± "to co czynisz innym czynisz sobie". Indianie twierdz±, ¿e wszyscy mamy jedna wspó³n± duszê. Ka¿da historia o ¶mierci któr± ezoterycy opowiadaj± jest ciekawa, a jest ich tyle ile ezoteryków, ciekawe s± bo ka¿da inna. Jaki¶ czas temu odkry³em gdzie sie znajduje centrum wszech¶wiata, niewiedzia³em ¿e jest tak blisko, bardzo blisko. itd, itd, itd,- kto wie?? Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Kwiecieñ 10, 2011, 09:15:35 Niestety czêsto aby cz³owiek móg³ zadaæ sobie pytanie o to kim jest musi zaboleæ. "Przypadkowo" ,albo poprzez "nieszczê¶liwe zbiegi okoliczno¶ci" tracimy wszystko z czym siê uto¿samiali¶my, albo co mia³o dla nas jak±¶ warto¶æ. Czasem bêdzie to maj±tek, czasami czyje¶ uczucie, praca, w³adza, przywileje, nawyki, przyzwyczajenia, albo wszystko to na raz. Boli prawda ? Pewnie ¿e boli, ale to jest proces zdrowienia. ¦wiadomo¶ci nie interesuje ból Twojego egotycznego umys³u. Kiedy w odpowiedniej chwili zadasz sobie pytanie DLACZEGO mnie to spotyka, wtedy, przy odpowiednim nastawieniu, zaczynasz dostrzegaæ to, czym wydawa³o Ci siê, ¿e by³e¶. Je¶li dalej nie zrozumiesz, to ..dalej tracisz, a¿ do utraty ¿ycia w³±cznie. East, czy¿ to co powy¿ej opisa³e¶ to nie s± w³a¶nie te "przyciasne buty"? ;] Czy¿ najczê¶ciej zmiana nie nastêpuje równie¿ przy do¶wiadczeniu bolesnego otarcia, czy¿ to nie otwiera nam oczu? Czy nie bywa tak, ¿e je¿eli nie wychodzimy poza to co dla nas znane, wygodne to mamy marne szanse na dalszy rozwój?Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 10, 2011, 14:24:05 Kim jestem?
Lepiej nie wiedzieæ. ;D A nieco powa¿niej. Morduje siê cz³owiek, rozmy¶la, kombinuje a i tak jest, czym jest. Mo¿e ca³a zabawa tkwi w dociekaniu i kreowaniu (siê)? ;) Bo im dalej i g³êbiej, tym coraz wiêcej nieokre¶lono¶ci, coraz wiêcej pustej przestrzeni. I oby nie sta³o siê tak, ¿e na samym koñcu nic nie ujrzymy. I mo¿e nie na darmo zagêszczamy Wszech¶wiat uciekaj±c od pustki? Tylko, gdzie jest punkt i masa krytyczna? :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: mmt Kwiecieñ 10, 2011, 15:41:04 Ale zmy¶lny temat. :D
Na to pytanie jest wiele odpowiedzi. Biolog powiedzia³by (mniej wiêcej): Jeste¶my po³±czeniem ilu¶ tam tysiêcy komórek, które co¶ tam robi±, a my¶li to impulsy elektryczne... Chemik, fizyk powiedzia³by (mniej wiêcej): Jeste¶my z³o¿eni z atomów, które sk³adaj± siê z... itd. W naszym ciele zachodzi wiele akcji, którym towarzysz± reakcje (z 3-ciej zasady dynamiki Newtona :D )... Matematyk powiedzia³by (mniej wiêcej): wszystko w naszym ciele dzieli siê zgodnie z liczb± fi... Ksi±dz powiedzia³by (mniej wiêcej): Sk³adamy siê z cia³a i nie¶miertelnej duszy... Filozof powiedzia³by (mniej wiêcej): czym jest ¿ycie, czym jest cz³owiek tego nie wie nikt, jeste¶my cieniami na ¶cianie jaskini, rzuconymi przez istoty ze ¶wiata formy... Jaki¶ fanatyk(bez urazy) powiedzia³by (mniej wiêcej): wszystko jest czê¶ci± mojego umys³u, mojej wyobra¼ni... itd. itd. Ja powiem, ¿e jeste¶my kim jeste¶my. Czy trzeba czego¶ wiêcej. Po co ta wiedza. Dowiesz siê kim jeste¶ i trach magia ¿ycia znika. Fakt, ludzie s± z natury ciekawi. Zadaj± ró¿ne dziwne pytania i wiêkszo¶ci przypadków, gdy dostaj± odpowied¼, mówi± "aha". Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 10, 2011, 17:45:37 A ja jestem poprostu Misiu, i jestem z tym bardzo szczesliwa.
Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 10, 2011, 18:03:25 A ja jestem poprostu Misiu, i jestem z tym bardzo szczesliwa. Rafaelko, przecie¿ do mnie zwracasz siê Misiu, wiêc wychodzi na to, ¿e jeste¶my tym samym. :D I pewnie dlatego szczê¶cie nas dopada. ;) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Kwiecieñ 10, 2011, 18:29:16 Cytuj Kim jestem? aaaa co ja dopiero mam powiedziec? Jedni mowia tak a drudzy ..podobnie. Wiec czy to jeszczeLepiej nie wiedzieæ. tylko archetyp i na nim sie skonczy, czy tez ukoncze 12 prace ( oficjalnie). ;D Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 10, 2011, 18:30:48 Jak niewiele potrzebujemy, prawda Misiu.
Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 10, 2011, 18:42:58 Cytat: Rafaela Jak niewiele potrzebujemy, prawda Misiu. No prawda, Misieñko. :D Bo i po co wiêcej? :) Cytat: acentaur aaaa co ja dopiero mam powiedziec? Jedni mowia tak a drudzy ..podobnie. Wiec czy to jeszcze tylko archetyp i na nim sie skonczy, czy tez ukoncze 12 prace ( oficjalnie). A niech sobie mówi±, ró¿nie ludzie gadaj±. Ty nie mów nic, tylko koñcz te 12 prac, bo jeszcze 13 czeka. I wiesz jaka. ;D Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Kwiecieñ 10, 2011, 19:02:56 Cytuj A niech sobie mówi±, ró¿nie ludzie gadaj±. siê robi. ;DTy nie mów nic, tylko koñcz te 12 prac, bo jeszcze 13 czeka. I wiesz jaka. pozdrowienia dla misiów :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 10, 2011, 19:05:29 Kim jestem? Lepiej nie wiedzieæ. ;D o tak, bo to mo¿e nas poraziæ jak s³oñce . I spaliæ , albo tylko ogrzaæ ...zale¿y jak mocno siê na to wystawisz .. Cytuj A nieco powa¿niej. Morduje siê cz³owiek, rozmy¶la, kombinuje a i tak jest, czym jest. Mo¿e ca³a zabawa tkwi w dociekaniu i kreowaniu (siê)? ;) W samej g³êbinie nie ma nic, ale zabawa polega na tym, ze owo NIC zawiera ju¿ wszystko. Wszystko to , co siê do tej pory przejawi³o i co siê jeszcze mo¿e przejawiæ w formie. Od zawsze zawiera³o mnie i Ciebie, ka¿dego. Bo im dalej i g³êbiej, tym coraz wiêcej nieokre¶lono¶ci, coraz wiêcej pustej przestrzeni. I oby nie sta³o siê tak, ¿e na samym koñcu nic nie ujrzymy. I mo¿e nie na darmo zagêszczamy Wszech¶wiat uciekaj±c od pustki? Tylko, gdzie jest punkt i masa krytyczna? :) Mo¿e nale¿a³oby siêgn±æ najg³êbiej, by zapytaæ Stwórcy, s³owami mmt : Cytuj Po co ta wiedza. Dowiesz siê kim jeste¶ i trach magia ¿ycia znika. Fakt, ludzie s± z natury ciekawi. Zadaj± ró¿ne dziwne pytania i wiêkszo¶ci przypadków, gdy dostaj± odpowied¼, mówi± "aha". Mo¿e wiêc odpowiedzi± Stwórcy by³oby "achaaa" .. albo jakie¶ "OMMMM" ;) A na razie magia ¿ycia trwa. Mamy kreowaæ, tworzyæ i cieszyæ siê tym, co udaje nam siê stworzyæ. Magia .. :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Kwiecieñ 14, 2011, 21:47:11 jak bedzie sie wiedzialo kim chce sie byc i gdzie sie chce isc, latwiej bedzie okeslic kim sie jest :)
Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 14, 2011, 22:33:25 Uwa¿am, ze choæ to piêkne wiedzieæ, kim chce siê byæ i dok±d chce siê i¶æ, to nie daje jeszcze pe³ni obrazu kim siê faktycznie jest.
Mo¿na siê bawiæ w nieskoñczono¶æ w koncepcje nowych to¿samo¶ci, wybieraæ nowe ¶cie¿ki, nazwy, przybieraæ formy, kszta³ty, ale czy to zbli¿a nas bardziej do odpowiedzi na pytanie kim jestem ? Kim jest ten, który nazywa "ja". Mooji zada³ takie pytanie w tym temacie : kim jest ten , który obserwuje my¶liciela generuj±cego my¶li ? Nienazywalny obserwator ma naturê tak± sam± u ka¿dego. Bo on jest ka¿dym. Nawet, kiedy siê ró¿ni w tej jedno¶ci, to stanowi jedynie t³o dla samoobserwacji, samopoznawania siebie. Dlatego nawet kiedy zapomnisz kim na prawdê jeste¶ ( zapomnia³e¶, bo zadajesz to pytanie ) , to i tak jeste¶. namota³em hehe Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 15, 2011, 09:23:16 Bardzo czesto w moim zyciu bylam bezwzgledna, bez skrupulow, pracowita ponad miare, obowiazkowa,
punktualna, pozwalalam na to aby ludzie mnie na rozny sposob wykozystywali i obrazali, chorowalam i pracowalam, nigdy nie bylam ta wazna czy najwazniejsza, rodzina byla dla mnie wszystkim , plakalam w ukryciu, cierpialam z roznych powodow, slyszalam jak mowiono, ona mam czas na wszystko, ona ma wszystko co tylko chce, pastwilam sie nad soba nieswiadomie. Taka bylam w roznych momentach, dniach mojego zycia od dziecka do 45 roku zycia. To wszystko robilam nieswiadomie mojej duszy, mojemu sercu i samej sobie. Juz w czterdziestym roku zycia zaczelam dostawac rachunek za to ze nie kochalam siebie, mojego organizmu, dolozylam jeszcze wiecej pracy i obowiazkow jak uczenie sie obcego jezyka i zycia w obcym kraju, ktury dzisiaj jest moim prawdziwym domem. Bo tu mialam prace, tu sa moje dzieci i wnuki. Tu jest moj maz, ktoremu w zeszlym roku tu uratowano zycie, tu mam lekarzy ktorzy dbaja o mnie abym mogla spokojnie zyc bez bolu, strachu. W pewnym momecie organizm odmowil posluszenstwa, nie mogl wiecej zyc w takim trybie jaki ja osobiscie mu nazucilam. Musialam przyznac, ze obchodzilam sie soba w najgorszy sposob, bez wytchnienia. Musialam zajac sie soba, pokazac swiat wiosenny, letni, jesienny i zimowy. Pokochac siebie i okazac sobie szacunek i respekt. Stwierdzilam sama sobie ,ze musze sie soba zajac, pozwolic na odpoczynek, na prace bez przymusu, ja niczego wiecej nie musze. Dzisiaj wiem kim jestem, kim bylam i dbam o spokojna ludzka przyszlosc dla siebie. Dzisiaj wiem, ze za wszystko dostaje sie wyplate. Jedni sa alkoholikami, inni dostaja ciezkie choroby, ja dostalam ciezka depresje. Najciekawsze w tym wszystkim, ze ja sama musze z tego wszystkiego wyjsc. Pomaga mi w tym moj maz, kochaja mnie moje dzieci i wnuki, mam serdecznych przyjaciol ale kim jestem, zalezy dzisiaj tylko odemnie, to wiem napewno. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 15, 2011, 10:06:29 Rafaelo, jak¿e piêkne i m±dre s³owa. My¶lê, ¿e wielu z nas mog³oby siê pod nimi podpisaæ.
Dobrze, je¶li w koñcu przychodzi zrozumienie i opamiêtanie. Bo niestety, niektórzy do koñca ¿ycia brn± w zaparte. I ¿ycie odp³aca piêknym za nadobne. ;) Harmonia z sob± i ¶wiatem zewnêtrznym nadaje ¿yciu lekko¶ci i celu, zdejmuje ciê¿ary, które nie¶wiadomie ³adujemy na w³asne barki. A przecie¿ jeste¶my jak te kwiaty, by kwitn±æ i pachnieæ na zielonej ³±ce, a nie jak worek treningowy dla zmordowanych i spoconych bokserów, którymi tak czêsto staramy siê byæ. Szkoda tylko, ¿e te razy, zadawane sobie i innym z takim zapamiêtaniem okaleczaj± nas mocno. Ale mamy duszê i jej prowadzenie. I to jest pocieszaj±ce. S± ³±ki zielone i wody bezkresne. Niekoniecznie ¿ycie musi byæ znojem i wieczn± walk±, przede wszystkim z samym sob±. Pozdrawiam Ciê Misieñko bardzo ciep³o. :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 15, 2011, 10:19:39 Dziekuje serdecznie. Teraz zyje bardzo spokojnie i tak jak chce. Rodzinka tez zobaczyla ze mama teraz
zasluzyla sobie na spokojne zycie. Ja zwracam uwage mojej corce i synowej, aby nie zapomnialy osobie, rezultal widzialy na wlasne oczy. Wychodzenie z tego nie bylo latwe, najpierw musialam przyjac do wiadomosci co sobie sama zrobilam, zylam dla wszystkich. Ciesze sie ze to jest juz za mna, i ze moge sie cieszyc swiatem ktory nareszcie sama zobaczylam na wlasne oczy. Kazdy kwiatek, zachod slonca, nawet mucha jest poprostu piekna.Nauczylam sie czuc dotykajac , cieszyc spogladajac. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 15, 2011, 10:27:51 Cytat: Rafaela Nauczylam sie czuc dotykajac , cieszyc spogladajac. I to jest to. :) ¦wiat ma tyle piêkna do zaoferowania, a my oczy do patrzenia i d³onie do dotykania. Tak¿e drugiego cz³owieka. Jakie to wspania³e, ¿e ¬ród³o tak siê podzieli³o, stworzy³o tak± ró¿norodno¶æ. Inaczej byliby¶my mega narcystami. :D Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 15, 2011, 12:45:59 Rafaelo niezwykle m±dre s³owa i wzruszaj±ce napisa³a¶ . Teraz mo¿esz o tym w ten sposób my¶leæ i pisaæ ,a jest to nagroda za ca³e Twoje po¶wiêcenie jakie da³a¶ innym w swoim ¿yciu. Bez tego nie by³aby¶ teraz tu gdzie jeste¶ i nie zrozumia³aby¶ jak cenne jest ¿ycie.
Jeszcze tylko odniosê siê do poni¿szych s³ów : Cytuj Dzisiaj wiem, ze za wszystko dostaje sie wyplate. Jedni sa alkoholikami, inni dostaja ciezkie choroby, ja dostalam ciezka depresje. Najciekawsze w tym wszystkim, ze ja sama musze z tego wszystkiego wyjsc. Pomaga mi w tym moj maz, kochaja mnie moje dzieci i wnuki, mam serdecznych przyjaciol ale kim jestem, zalezy dzisiaj tylko odemnie, to wiem napewno. Najciekawsze w tym wszystkim jest to JAK wychodzimy z depresji czy chorób. Masz racjê ,ze tylko sami mo¿emy to osi±gn±æ. Ja to zrozumia³em na skutek wielu wydarzeñ w moim ¿yciu, a jezyczkiem u wagi by³a terapia antynikotynowa biorezonansem . MOJA ¦WIADOMO¦Æ (czyli ja ) wie najlepiej jak poradziæ sobie z depresj± i chorob±, a nie umys³. Oczywi¶cie umys³em mo¿na te¿ to osi±gn±æ , kiedy mamy motywacjê w postaci przyjació³ i rodziny, ale nawet wtedy, gdy jest choroba to udajemy siê do lekarza - farmakologa. Najwiêksza mi³o¶æ do cz³owieka nie uzdrowi nas samych, kiedy bêdziemy p³akaæ nad sob± w ukryciu , obwiniaæ ¿ycie, innych, polityków i ca³e to NWO. W ten sposób dajemy tylko si³ê temu, co nas wykañcza. Ja zawierzy³em swojej ¶wiadomo¶ci. Wystarczy jej nie przeszkadzaæ ,a pomóc jej mo¿na daj±c narzêdzia, z których sama skorzysta , dziêki którym mo¿e wzmocniæ cia³o i duszê. Tymi narzêdziami s± np m±dre przekazy od m±drych ludzi, mi³o¶æ do siebie Rafaelo, o której napisa³a¶ tak piêknie, wiara w siebie jako czê¶æ wiêkszej ca³o¶ci , zaufanie w to, ¿e ta ¶wiadoma ca³o¶æ dobrze wie, co robi oraz jak najwiêksze zrozumienie oparte na wiedzy. To mog± te¿ byæ urz±dzenia skonstruowane w oparciu o m±dro¶æ p³yn±c± z wiedzy ( albo wiedzy z m±dro¶ci ; ) ) Bo wiedza jest lekarzem dla umys³u. I jeszcze ¿artobliwie o tym, dlaczego tu , na Ziemi , jeste¶my http://www.youtube.com/watch?v=Gtszpk9zLL4&NR=1 Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 17, 2011, 22:35:05 Jezus powiedzia³;
JAM JEST DROG¡, PRAWD¡ I ¯YCIEM, JAM JEST ZMARTWYCHWSTANIEM I ¯YCIEM, JAM JEST ZMARTWYCHWSTANIEM W ¦WIETLE Jak te s³owa przenie¶æ na zrozumienie samego siebie w odwiecznym pytaniu KIM JESTEM? Czy mo¿na s³owa Jezusa wdra¿aæ we w³asnym ¿yciu? Moim zdaniem - TAK Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 17, 2011, 23:59:38 Thotalu, zauwa¿ ¿e Jezus nie powiedzia³ "Ja , Jezus, jestem tym a tym.." On powiedzia³ JAM JEST. Po "jam jest" dodawa³ okre¶lniki. On w ten sposób dos³ownie kreowa³ rzeczywisto¶æ. To jak procedura wykonawcza dla programu pt "Wszech¶wiat". Wypowiada³ instrukcje do zrealizowania.
I tak samo my mo¿emy dzia³aæ. Zreszt± robimy to ka¿dego dnia powtarzaj±c rytua³y i czynno¶ci,które nie s³u¿±, niestety, nam , lecz Systemowi. Tyle, ze to my wprawiamy ten System w ruch , my go podtrzymujemy i zasilamy. Czas odwróciæ zale¿no¶æ i wykorzystaæ instrukcjê JAM JEST dla siebie. Dla tego, kim na prawdê jeste¶ :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 18, 2011, 05:25:22 "INSTRUKCJA" dzia³ania jest prosta;
"Jam jest drog± prawd± i ¿yciem", - jestem w drodze ci±g³ych poszukiwañ, poszukiwañ nowych wariantów do¶wiadczania mi³o¶ci, tylko prawda doprowadzi mnie do wyznaczonego celu. ¯ycie u³atwia mi zdobywanie nowych progów, nowych, wy¿szych pu³apów potêgi i mocy MI£O¦CI. "Jam jest zmartwychwstaniem i ¿yciem"; - ¿yjê, umieram (fizycznie) i zmartwychwstajê w nowym ¿yciu, odradzam siê do dalszej wêdrówki, a¿ osi±gnê cel. "Jam jest zmartwychwstaniem w ¶wietle"; - nasze prawdziwe JA jest ¶wietliste, z chwil± opuszczenia cia³a fizycznego jeste¶my promieniuj±c± boskim ¶wiat³em ¶wiadomo¶ci±. Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 18, 2011, 10:10:27 Cytat: Thotal "INSTRUKCJA" dzia³ania jest prosta; Owszem prosta, ale czy na osobistej drodze mo¿e przejawiaæ siê nieprawda? Czy jakiekolwiek do¶wiadczenie jest nieprawdziwe? Inni wêdrowcy i ich drogi stanowi± jedynie t³o i okazjê do rozró¿niania, warto¶ciowania. Nie ujmuje to jednak nikomu jego prawdziwo¶ci. Je¶li jeste¶my cz±stk± jednej ¶wiadomo¶ci, któr± poprzez osobiste wêdrowanie nieustannie poznajemy i modyfikujemy, to poprzez ka¿dego z nas dzia³a JAM JEST, ¶wiadoma i sprawcza si³a. Dlatego ka¿dy, nie tylko Jahwe, mo¿e powiedzieæ, „Jestem, który Jestem”, choæ bardziej w³a¶ciwe dla wêdruj±cej ¶wiadomo¶ci by³oby, „Jestem, kim siê stajê”. I owo stawanie siê, ¶wiadczy o nieskoñczono¶ci i trwa³o¶ci procesu. Ka¿dy ma istotny wk³ad oraz udzia³ w tym, co siê wci±¿ przejawia. Chocia¿ w g³êbinach jest cisza ¬ród³a. Lustro Jezusa umo¿liwia nam wgl±d we w³asne stawanie siê. Inne lustra, równie¿ pe³ni± tê funkcjê. ;) Pozdrawiam :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 18, 2011, 10:34:27 Piêkna interpretacja, podoba mi siê. I jeszcze jedno, co zauwa¿y³em. JAM JEST nie zawiera odniesienia do czasu. Jezus nie mówi "by³em" czy "bêdê" . Dlatego, ¿e czas to iluzja ?
Wiêc dodatkowo mo¿na na to patrzeæ tak, ¿e wszystko, o czym powiedzia³ JEST od zawsze. Nie ma tam do czego d±¿yæ, ¿adnych wêdrówek dok±d¶. To znaczy my, jako ¶wiadomo¶æ "z³apana" w wir czasu , zorientowani w przestrzeni i w formie wype³niamy wskazania wedle tego, co piszesz ,Thotal , wg takich warunków jakie s±. Ale jako ¶wiadomo¶æ Wy¿szego Ja na g³êbszym poziomie to wygl±da inaczej bo nie ma tam takich ograniczeñ. Jak dla mnie logicznym kierunkiem rozwoju bêdzie "zej¶cie" ¶wiadomo¶ci Wy¿szego Ja ( niektórzy nazw± to ¶wiadomo¶ci± chrystusow±, owym ponownym przyj¶ciem Jezusa ) do nas samych. ¦wiadomo¶æ przejmie pe³n± kontrolê nad umys³em lub te¿ zast±pi go. Poniewa¿ jest to proces niezale¿ny od dzia³ania umys³u i na kosmiczn± skalê ( równie¿ Ziemia przez to przechodzi ) wiêc stanie siê tak bez wzglêdu na to, co egotyczne istoty wymy¶l± lub zrobi±. Pytanie tylko jest na ile pozwolimy sobie samym zintegrowaæ siê ze ¶wiadomo¶ci±. To trochê tak, jak z leczeniem. Pacjent, który wspó³pracuje z lekarzem zdrowieje szybciej i mniejszym kosztem. Ten, który siê broni cierpi znacznie d³u¿ej, a w skrajnych wypadkach pogarsza jeszcze bardziej swój stan a¿ do ¶mierci w³±cznie. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 18, 2011, 11:41:09 Cytat: east ¦wiadomo¶æ przejmie pe³n± kontrolê nad umys³em lub te¿ zast±pi go. Poniewa¿ jest to proces niezale¿ny od dzia³ania umys³u i na kosmiczn± skalê ( równie¿ Ziemia przez to przechodzi ) wiêc stanie siê tak bez wzglêdu na to, co egotyczne istoty wymy¶l± lub zrobi±. Pytanie tylko jest na ile pozwolimy sobie samym zintegrowaæ siê ze ¶wiadomo¶ci±. No niezupe³nie jest to proces niezale¿ny od dzia³ania umys³u. ¦wiadomo¶æ przejawia siê poprzez umys³ i s± to ¶cis³e sprzê¿enia w akcie twórczym cz³owieka. Cytat: „To manifestacje ¶wiadomo¶ci s± odpowiedzialne za tworzenie cegie³ek, z których zbudowany jest Wszech¶wiat jaki widzisz. Sam akt naszej obserwacji ¶wiata wokó³ jest odpowiedzialny za jego wspó³tworzenie. Byæ mo¿e, ¿e bez obecno¶ci cz³owieka ca³y Wszech¶wiat by³by tylko polem potencja³ów, z których nie powsta³by nasz do¶wiadczalny "poligon" jakim jest nasza b³êkitna planeta. Powodem istnienia tego co do¶wiadczamy jest to, ¿e wszêdzie tam, gdzie skierujemy wzrok (skupimy uwagê) - wszêdzie gdzie ¶wiadomo¶æ zamanifestuje jakie¶ oczekiwanie tego, co mog³oby tam byæ - sam taki akt bêdzie aktem twórczym, w procesie którego powstanie co¶, co bêdziemy w stanie dostrzec. Jakby nie patrzyæ - posiadamy automatyczny udzia³ w budowie tego Wszech¶wiata. ¦wiadomo¶æ jest jêzykiem programowania dla Wszech¶wiata. My jeste¶my przewodnikami tej ¶wiadomo¶ci - to nasza rola. ¦wiadomo¶æ przep³ywa i emanuje poprzez nas. Jeste¶my twórcami, poniewa¿ na tej planecie to my stanowimy jej przeka¼nik. To my transmitujemy tu rzeczywisto¶æ, ka¿dy z nas.” http://www.bochenia.pl/w-kierunku-madrosci/2010/listopad/poza-materie-i-umysl-do-wiadomoci.html Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 18, 2011, 12:20:56 Witaj Ptaku.
Cytuj ¦wiadomo¶æ przep³ywa i emanuje poprzez nas. Jeste¶my twórcami, poniewa¿ na tej planecie to my stanowimy jej przeka¼nik. To my transmitujemy tu rzeczywisto¶æ, ka¿dy z nas. I tutaj nale¿a³oby dobrze zrozumieæ na czym polega sprzê¿enie "przeka¼nika" ze ¶wiadomo¶ci±. To trochê tak, jak w tym wystêpie komika, do którego linka poda³em wy¿ej ,¿e jako "przeka¼niki" uwa¿amy siê za megalomanów , bo z naszego powodu powsta³a b³êkitna planeta. Tak na prawdê, to mo¿liwe, ¿e to my zostali¶my powo³ani przez ni± bo potrzebowa³a takiego do¶wiadczenia (PLASTIK ;) ) Czy ludzkie ego pozwoli na takie postawienie sprawy ? W istocie nale¿a³oby dobrze siê rozeznaæ w swojej roli jako przeka¼nika. Przyk³adowo - zwierzêta nie maj± podobno poczucia "ja". To znaczy, ¿e ono jest zredukowane do instynktów oraz fizyczno¶ci organizmu. Na podobnej zasadzie ludzie generalnie nie dysponuj± informacjami o sobie sprzed narodzin ani tymi po ¶mierci, a co za tym idzie zadaj± pytanie "Kim Jestem" .Zadaj± je bo nie wiedz± tego. Umys³ skwituje to krótko " bo tego nie ma po prostu". Lubimy o sobie my¶leæ jak o szczytowej formie rozwoju ewolucyjnego. Có¿ za ignorancja. Prowadzi to do patologii i odrzucania wszystkiego co wykracza poza tak przyjêty ¶wiatopogl±d - ufo, anio³y, ¶wiaty energetyczne, byty niematerialne. Cokolwiek bêdzie ponad cz³owiekiem zostanie uznane co najwy¿ej jako co¶ , co ma nam s³u¿yæ , a nad czym mamy oczywi¶cie pe³n± kontrolê. Gdyby¶my tylko zechcieli. Tak wiêc niektórzy uwa¿aj±, ¿e jeste¶my przewodnikami ¶wiadomo¶ci ! To mniej wiêcej tak, jakby ryba twierdzi³a, ¿e woda ( o ile by wiedzia³a czym jest woda ) istnieje tu tylko z jej powodu. Jak wiemy planeta nasza liczy sobie powy¿ej 4,5 mld lat, a my jako ludzko¶æ pojawili¶my siê , uwzglêdniaj±c tê skalê czasow±, ledwie wczoraj. Nasza rola mo¿e siê zakoñczyæ równie szybko jak siê zaczê³a, choæby jutro ( w tej skali czasowej ) , albo i za sekundê ;) ( 2012r). Czy to oznacza koniec ¶wiadomo¶ci ? Nie. Ona istnia³a zanim zdecydowa³a przejawiæ siê na tej planecie jako cz³owiek ( tak jak woda by³a zanim z ikry wylêg³a siê nasza zarozumia³a ryba ). Pewnie wiêc pojawi siê w innym inteligentnym wydaniu ale ju¿ na przyk³ad z wiêkszym poziomem ¶wiadomo¶ci. Byæ mo¿e tak, jak chc± niektórzy, cz³owiek ewoluuje jako istota ¶wiadoma, ale jednocze¶nie bêdzie istnia³ w dotychczasowym wydaniu. Ale generalnie zgadzam siê, ¿e logicznym jest, ¿e w pewnym zakresie umys³ mo¿e wp³ywaæ na ¶wiadomo¶æ. Mo¿e na przyk³ad j± zignorowaæ. Albo próbowaæ j± sobie podporz±dkowaæ sprowadzaj±c jej rolê do maszynki dla spe³niania ¿yczeñ by zaspokajaæ swoje egoistyczne i materialistyczne zachcianki (np skrzynka piwa na weekend, albo wygrana w lotto ). To siê jednak nie uda z nieodpowiednim nastawieniem. Aczkolwiek pewnie nie jest niemo¿liwe. ;) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 18, 2011, 12:40:49 East, a to wszystko powy¿ej, to produkt ¶wiadomo¶ci, czy umys³u?
Mo¿esz daæ jednoznaczn± odpowied¼? ;) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 18, 2011, 13:02:51 Umys³u
To produkt tego, jak on postrzega swoj± rolê wobec ¦wiadomo¶ci w tej chwili. Mój umys³ ju¿ wie ,¿e ona istnieje we mnie i ¿e siê przejawia. Wie równie¿, ¿e to on jest tu na chwilê, przej¶ciowo. Wie równie¿, ¿e jedynym sposobem na prze¿ycie ( mo¿e to szansa na ¿ycie wieczne ) jest zrozumienie swojej roli wobec ¶wiadomo¶ci oraz wspó³praca z ni±. Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 18, 2011, 13:12:04 Mówisz, mój umys³ ju¿ wie… opisujesz wiedzê swego umys³u…
Kto zatem jest narratorem? I kto wie, co umys³ wie? :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 18, 2011, 13:16:34 Wy¿sze Ja vel Anio³ Stró¿ :)
To te¿ awatary ¦wiadomo¶ci :) Wyobra¿am sobie WJ trochê jak sprzêg³o w samochodzie. Przy przejsciu na wy¿szy bieg potrzebne jest po¶rednie prze³o¿enie bo inaczej tryby siê spal± :) Wiêc powoli zatrybiam :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Kwiecieñ 18, 2011, 13:52:21 Ale skoro co¶ przechodzi przez umys³, wiêc jest w sprzê¿eniu z umys³em.
Sprzê¿enie, to wzajemne oddzia³ywanie, które przek³ada siê na twórczo¶æ cz³owieka. :) Tytu³: Odp: KIM JESTEM? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Kwiecieñ 19, 2011, 19:41:43 ¦wiadomo¶æ wy¿szego Ja mo¿e nie mieæ ograniczeñ.
Umys³ ogranicza ¶wiadomo¶æ poprzez uwarunkowania (dobrze to widaæ u ludzi zdominowanych doktrynami) kulturowe, cywilizacyjne. Cia³o fizyczne ograniczone jest poprzez zagêszczenie przestrzeni, ale dziêki gêsto¶ci materii mo¿emy do¶wiadczaæ wszystko to, czego czysta ¶wiadomo¶æ do¶wiadczaæ nie mo¿e. Osobowo¶æ jest wynikiem splotu trzech elementów, cia³a, umys³u i ¶wiadomo¶ci wy¿szego JA. Pytanie kim jestem dotyczy zrozumienia powi±zañ sk³adaj±cych siê na osobowo¶æ. Pozdrawiam - Thotal :) |