Tytu³: Odp: EWA - synonim upadku cz³owieka? ... Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Kwiecieñ 22, 2011, 13:12:04 Dla zainteresowanych nieco literatury do poczytania odno¶nie teamtu - ¦wiadomo¶æ - lustro - grzech pierworodny.
Psychoanaliza - Lacanowska faza lustra. „Ja to Inny" - Rimbaud. Faza lustra (mirror stage) w lacanowskiej psychoanalizie pierwotnie obrazowa³a prze³omowy moment w rozwoju dziecka miêdzy 6 a 18 miesi±cem ¿ycia w którym na mocy autoidendyfikacji z w³asnym lustrzanym odbiciem dochodzi do ukszta³towania podmiotowo¶ci Ego. Owo odbicie jest jednocze¶nie nami i Innym ( nasze wyobra¿eniowe przedstawienie tak zwany „ma³y Inny"). Od samego pocz±tku ¿ycia dziecko do¶wiadcza swego cia³a jedynie w jego Realnym bezpo¶rednio dostêpnym wymiarze, jako chaotyczny zbiór ró¿nych autonomicznych czê¶ci cia³a (czê¶ciowych obiektów) które nie tworz± ¿adnej spójnej ca³o¶ci. Dopiero dostrze¿enie swego odbicia w lustrze pozwala dziecku na pierwsze uchwycenie swego cia³a w jego ca³o¶ciowym syntetycznym wymiarze. Dziecko tworzy swój Wyobra¿eniowy ca³o¶ciowy wizerunek. Nowe ca³o¶ciowe przedstawienie swego cia³a kontrastuje z dotychczasowym postrzeganiem go jako konglomeratu „rozcz³onkowanych" czê¶ciowych obiektów. Co mo¿e prowadziæ do agresji dziecka wobec postrzeganego obrazu. Zwykle jednak dziecko dokonuje autoidendyfikacji z lustrzanym odbiciem, co prowadzi do „zakochania" siê we w³asnym obrazie (dziecko ca³uje lustro), wytwarza siê wyobra¿eniowe przedstawienie samego siebie jako pewnej spójnej ca³o¶ci co prowadzi do powstania podmiotowo¶ci i Ego. Z czasem podmiot mo¿e próbowaæ siê identyfikowaæ z Idea³em Ja ( idealna i wymarzona wersj± naszego zwyk³ego niedoskona³ego Ja), którego uciele¶nieniem mo¿e by aktorski, muzyczny b±d¼ polityczny idol z którym podmiot chce siê identyfikowaæ, a¿ do ca³kowitego zanegowania w³asnego Ja. Idea³ Ja trzeba odró¿niæ o Ja Idealnego i Nad-Ja. Upraszczaj±c Ja Idealne to instancja zakazuj±ca nam pewnych pragnieñ, b±d¼ zachowañ. Nad-Ja to nic innego jak obsceniczna i okrutna wersja Ja Idealnego, która „z³o¶liwie" bombarduje nas zakazami niemo¿liwymi do utrzymania. Wracaj±c jeszcze bezpo¶rednio do momentu akceptacji swego lustrzanego wizerunku przez dziecko, które „¶wiêtuj±c" i wpadaj±c w euforyczne samozadowolenie z czasem zaczyna odczuwaæ poczucie w³adzy, kontroli nad w³asnym cia³em, które jednak¿e szybko mo¿e zostaæ brutalnie zak³ócone przez porównanie do omnipotentnej w³adzy matki. Faza lustra wprowadza dziecko w porz±dek Wyobra¿eniowy ale ma te¿ swój moment Symboliczny (wymiar Symboliczny jest uto¿samiany z wymiarem jêzykowym, prawnym). Po identyfikacji swego odbicia z samym sob± dziecko zwraca siê do opiekuna, matki ( Wielkiego Innego) by uzna³ ten obraz i ostatecznie go potwierdzi³. Kwestia relacji Cia³o-Obraz powraca przy analizie takich filozoficznych fenomenów jak problem alienacji podmiotu od jego obrazu, problem rozdzia³u podmiotu na ró¿ne alter ego. Trzeba wspomnieæ tak¿e o kwestii narcyzmu (Narcyz jako tragicznie zakochany w swym lustrzanym odbiciu, polecam ciekaw± wypowied¼ Derridy na temat zagadkowej mi³o¶ci miêdzy Narcyzem a Echem) a tak¿e o heglowskiej idei obrazu który jest bardziej nami ni¿ my sami ( tu odsy³am do Portretu Doriana Gray'a). Odsy³am te¿ do psychoanaloitycznej teorii "Kina" autorsta Ch. Metza, jako wyobra¿enie ogl±daj±cego w kinie. |