Niezależne Forum Projektu Cheops

Du¿o na temat prowadzeù przez UFO mo¿na znaleŸÌ w mediach - g³ównie internecie.
Du¿o te¿ ró¿nych teorii na te tematy powsta³o i powstaje.
JeÂśli macie jakieÂś doÂświadczenia w tej materii to wrzucajcie.  :)
JeÂśli znacie jakieÂś doniesienia z drugiej lub nawet trzeciej rĂŞku rĂłwnieÂż zapodajcie.  ;)
No i swoje w temacie zdanie zamieÂściĂŚ nie omieszkajcie. ;D

A tymczasem:

Hybrydy
3 lip 2011

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Barbara-Lamb.jpg)

Barbara Lamb jest certyfikowanym hipnoterapeut¹ i specjalistk¹ w terapii reinkarnacyjnej i regresji szczególnie wœród tych ludzi, którzy mieli spotkania z istotami pozaziemskimi. W swojej wieloletniej karierze spotka³a siê z ponad 760 przypadkami kontaktów ludzi z takimi istotami. Jej ostatnie badania dotycz¹ hybryd, powsta³ych z po³¹czenia cz³owieka z istotami nie z tej ziemi. Pracuje ona z ludŸmi, których dzieci s¹ takimi w³aœnie hybrydami a sam temat znajduje siê w polu jej zainteresowania od 1991 r.

Barbara Lamb przez wiele lat swojego doros³ego ¿ycia uwa¿a³a UFO za wymys³ pisarzy science-fiction. By³a zwyk³ym regularnym psychoterapeut¹, a¿ do momentu kiedy w latach 80-tych zapozna³a siê z zasadami techniki reinkarnacyjnej i regresji, której efekt terapeutyczny przeszed³ jej najœmielsze oczekiwania. W 1991 po raz pierwszy jej pacjentami stali siê ludzie, którzy opowiadali o nocnych wizytacjach osobliwych istot. W hipnotycznym transie opowiadali o tym, ¿e tracili oni poczucie czasu, ¿e mieli wra¿enie podró¿y w jakieœ nieznane miejsce, w którym przebywali potem przez jakiœ czas. Zazwyczaj o œwicie tacy ludzie s¹dzili, ¿e by³ to nocny koszmar, gdy nieoczekiwanie znajdowali dziwne œlady na swoim ciele. Z czasem pacjentów zaczê³o przybywaÌ i dziœ Barbara Lamb jest ekspertem w delikatnych kwestiach, których wielu terapeutów nie chce nie tylko poruszaÌ, ale i nawet o nich s³yszeÌ. Przeprowadzi³a ona ogó³em ponad 2 tys. seansów takiej regresji. Podczas tych seansów odkry³a, ¿e wielu jej pacjentów by³o czêœci¹ programu hybrydyzacji rodzaju ludzkiego. Ludzie zazwyczaj staraj¹ siê ukryÌ tego typu doœwiadczenia jakie zasz³y w ich ¿yciu i z trudem przychodzi im dokonanie takich wyznaù nawet w obecnoœci psychoterapeuty.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Hybrydy.jpg)

JeÂśli mĂłwimy, Âże istoty z innej planety wchodzÂą w reakcjĂŞ z ludÂźmi oznacza to przede wszystkim nie jednÂą a wiele form Âżycia pozaziemskiego. KaÂżda z tych grup ma swoje wÂłasne powody dla ktĂłrych przeprowadza doÂświadczenia na ludziach. DoÂświadczenia te w swoich skutkach niekoniecznie sÂą szkodliwe i negatywne. Wiele osĂłb ktĂłre weszÂły w kontakt z istotÂą pozaziemskÂą, w sposĂłb wyraÂźny odczuÂło poprawĂŞ zdrowia. Inni odczuwajÂą coÂś w rodzaju inspiracji, ktĂłra pomaga im pokierowaĂŚ sobÂą w dalszym Âżyciu. Wielu z tych majÂących kontakt z obcymi otrzymywaÂło telepatycznie odpowiedÂź, dlaczego interesujÂą siĂŞ oni rodzajem ludzkim. JednÂą z najczĂŞÂściej powtarzajÂących siĂŞ jest ta, Âże pozaziemscy tworzÂą hybrydy dlatego, Âże sami chcÂą uratowaĂŚ swojÂą wÂłasnÂą, ginÂącÂą rasĂŞ. GinÂą oni dlatego, Âże wraz z upÂływem czasu osÂłabili oni swĂłj wÂłasny materiaÂł genetyczny poprzez zbyt bliskie pokrewieĂąstwo ze sobÂą, co doprowadziÂło w koĂącu do utraty zdolnoÂści reprodukcyjnych. Pozaziemskie istoty ÂżeĂąskie staÂły siĂŞ niepÂłodne. Proces ten zostaÂł przyspieszony przez promieniowanie radioaktywne na ich wÂłasnej planecie, po tym jak doszÂło tam do katastrof instalacji wykorzystujÂących energiĂŞ rozszczepionego atomu. Jedna z grup pozaziemskich zostaÂła mocno napromieniowana poprzez niezwykle dÂługÂą podró¿ w przestrzeni kosmicznej. Stworzenie hybryd ma pozwoliĂŚ takÂże potomstwu obcych przebywaĂŚ na Ziemi dÂłuÂżej niÂż oni sami obecnie. Ich wizyty na Ziemi sÂą niezwykle krĂłtkie i zazwyczaj dokonujÂą oni doÂświadczeĂą na ludziach w swoim wÂłasnym Âśrodowisku – najczĂŞÂściej na wÂłasnym statku kosmicznym. Obcy nie sÂą w stanie przebywaĂŚ zbyt dÂługo na Ziemi ze wzglĂŞdu na bakterie i wirusy, ktĂłre siejÂą wÂśrĂłd nich spustoszenie.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Rodzina-hybryd.jpg)

Mimo to wielu pozaziemskim nasza planeta siĂŞ bardzo podoba i sÂą wÂśrĂłd nich tacy, ktĂłrzy chcieliby zostaĂŚ u nas na staÂłe widzÂąc na Ziemi lepsze warunki Âżycia niÂż na ich wÂłasnej planecie. Nie jest tez ich celem eliminacja ludzi i przejĂŞcie planety lecz koegzystencja i Âżeby tak siĂŞ staÂło, muszÂą staĂŚ siĂŞ czĂŞÂściowo ludÂźmi na tyle, by uodporniĂŚ siĂŞ na wspomniane bakterie. Inni pozaziemscy krzyÂżujÂą siĂŞ z ludÂźmi, bo chcÂą byĂŚ mocniejsi fizycznie. ChcÂą byĂŚ silni i bardziej muskularni. Ma to sens bo wielu z tych, ktĂłrzy widzieli przybyszĂłw z obcej planety opisuje ich jako niezwykle szczupÂłych, niskich a jeÂśli nawet wysokich to przy tym rĂłwnieÂż bardzo chudych. Ludzka „gĂŞstoœÌ” jest czymÂś co obcy chcieliby posi¹œÌ i dlatego krzyÂżujÂą siĂŞ z ludÂźmi. SÂą takÂże i takie pozaziemskie istoty, ktĂłre sÂą zafascynowane naszymi emocjami. OprĂłcz tych bardzo zÂłych dostrzegajÂą w nas emocje piĂŞkne i te sÂą ich przedmiotem po¿¹dania. ChcÂą siĂŞ nauczyĂŚ jak dbaĂŚ o coÂś, jak kochaĂŚ, jak posiadaĂŚ pasjĂŞ. Tak wiĂŞc nasze emocje w rozumieniu ET sÂą jednoczeÂśnie naszym bÂłogosÂławieĂąstwem, ale i przekleĂąstwem, dlatego prowadzÂą oni doÂświadczenia by nie tylko je posi¹œÌ, ale i nauczyĂŚ siĂŞ oddzielaĂŚ jedne od drugich..

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/07/Alien-hybryd_1.jpg)

Barbara Lamb dzieli hybrydy na trzy grupy. Najmniej zaawansowana grupa to pó³ ludzie, pó³ ET. WyglÂądajÂą oni bardziej na istoty pozaziemskie niÂż na ludzi. MajÂą zwykle nieproporcjonalnie, duÂże gÂłowy, proste rozsypane jak snopek sÂłomy wÂłosy. Ich ciaÂła sÂą wÂątÂłe, majÂą wÂąskie ramiona i cienkie nogi. CzĂŞsto na takich ludzi mĂłwi siĂŞ Âże przypominajÂą „pajÂąki”. Hybrydy te majÂą takÂże bardzo duÂże oczy i malutkie uszy. Hybrydy takie zazwyczaj odÂżywiajÂą siĂŞ wchÂłaniajÂąc potrzebne im substancje odÂżywcze przez skĂłrĂŞ. Mimo, Âże hybrydy te dojrzewajÂą w zbiornikach z pÂłynem fizjologicznym, po urodzeniu potrzebujÂą nieco matczynej miÂłoÂści, bo sÂą przecieÂż pó³ ludÂźmi. To z tego powodu obcy zabierajÂą na swĂłj statek kobiety po to, aby trzymaÂły takie dzieci na rĂŞkach i niaĂączyÂły je. Tego typu hybrydy niemalÂże nigdy nie pojawiajÂą siĂŞ na Ziemi i przez cale swoje Âżycie pozostajÂą na swoim statku kosmicznym. Ich Âżycie jest takÂże krĂłtkie i umierajÂą one szybko.

Celem niektórych grup ET jest stworzenie hybryd po to, by udoskonaliÌ cz³owieka. DaÌ mu mo¿liwoœÌ przyswojenia wiêkszej iloœci wiedzy, lepsz¹ inteligencjê, umiejêtnoœci wykorzystywania telepatii etc. S¹ i tacy wœród ET, którzy mówi¹, ¿e hybrydy maj¹ pomóc cz³owiekowi przetrwaÌ czas, kiedy to sami ludzie zniszcz¹ ¿ycie na Ziemi. Zniszczenie to przetrwaj¹ tylko hybrydy i one bêd¹ kontynuowaÌ cywilizacjê byÌ mo¿e na zupe³nie innej planecie.

http://nowaatlantyda.com/2011/07/03/hybrydy/

Kosmici i skalpel
12 sie 2011

Roger Leir jest jednym z wybitnych badaczy na polu ufologii. Niewiele brakowaÂło aby poÂżegnaÂł siĂŞ z tym Âświatem, gdy jego samochĂłd znalazÂł siĂŞ w powietrzu, po tym jak pĂŞkÂła jedna z opon. Dr Leir, mimo Âże ma licencjĂŞ pilota, nigdy nie przypuszczaÂł, Âże w ten sposĂłb przyjdzie mu odbyĂŚ krĂłtki lecz niebezpieczny lot. SamochĂłd po wypadku powĂŞdrowaÂł na zÂłom a doktor z kilkoma zadrapaniami i siniakami wyszedÂł z kraksy bez szwanku.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/Dr-Roger-Leir.jpg)

W miĂŞdzyczasie dr Leir opublikowaÂł badania jakie przeprowadziÂł po 16-tym zabiegu chirurgicznym, ktĂłrego celem byÂło usuniĂŞcie pozaziemskiego implantu. Przed rozpoczĂŞciem operacji wykryto, Âże implant posiada silne pole elektromagnetyczne – duÂżo wiĂŞksze niÂż wiĂŞkszoœÌ urzÂądzeĂą elektrycznych. Sam implant miaÂł 6 mm dÂługoÂści i gruboœÌ grafitu w o³ówku. Implant emitowaÂł takÂże fale radiowe o czĂŞstotliwoÂści 137.72926 MHz i 516.8 GHz (dwie ró¿ne charakterystyki). Wci¹¿ jeszcze nie odizolowano od siebie tych dwĂłch czĂŞstotliwoÂści, aby ustaliĂŚ dokÂładne ÂźrĂłdÂło ich pochodzenia. Kiedy usiÂłowano przeci¹Ì implant na pó³, okazaÂł siĂŞ on zbyt twardy dla wszystkich instrumentĂłw jakimi dysponowano w laboratorium. Implant przeciĂŞto w koĂącu laserem.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/alien-implant_1.jpg)

Oglêdziny przeprowadzono mikroskopem elektronowym. Wewn¹trz znaleziono tuby, których przeznaczenie jest nieznane. Tuby te okaza³y siê nanotubami. Wg. dr Leira implant jest urz¹dzeniem nanoelektronicznym. Pod mikroskopem elektronowym widaÌ okablowanie implantu, które w niczym nie przypomina urz¹dzeù ziemskich. Do jego napêdu s³u¿y naturalna elektrycznoœÌ jak¹ produkuje ludzkie cia³o. Podejrzewa siê tak¿e, ¿e energia mo¿e byÌ dostarczana przez fale radiowe na zasadzie podobnej, do dzia³ania pola torsyjnego. Jeden z wczeœniej wydobytych przez dr Leira implantów nieoczekiwanie sam siebie wy³¹czy³ i przesta³ emitowaÌ pole elektromagnetyczne, by po pó³ roku w³¹czyÌ siê ponownie.

Na temat implantĂłw znalezionych przez dr Leira wypowiadaÂł siĂŞ juÂż dr Koontz, ktĂłry jest fizykiem nuklearnym. DokonaÂł on wielu matematycznych kalkulacji na podstawie rozmaitych odlegÂłoÂści w naszej galaktyce i wg. tych obliczeĂą implanty pochodzÂą z miejsca odlegÂłego od Ziemi o 300 tys. lat Âświetlnych, ktĂłre zamieszkuje cywilizacja o 100 mln lat bardziej zaawansowana niÂż nasza.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/implant1.gif)

Dr Leir uwaÂża, Âże w postaci wydobytych z organizmĂłw ludzkich implantĂłw posiada niezbite dowody na istnienie innej niÂż ziemska cywilizacja. MoÂżna sobie zadaĂŚ pytanie, dlaczego taka cywilizacja nie szuka kontaktu bezpoÂśredniego i zamiast tego instaluje w ludzkich ciaÂłach rozmaite urzÂądzenia o nieznanym dla nas przeznaczeniu. ByĂŚ moÂże dzieje siĂŞ tak dla naszego dobra. Kontakt z wysoko rozwiniĂŞtÂą cywilizacjÂą mĂłgÂłby kompletnie zniszczyĂŚ naszÂą. Antropolog, Margaret Meade, opisujÂąc odkrycie AmerykaĂąskich Samoa wskazuje na to, Âże pierwotna cywilizacja na wyspach kompletnie rozpadÂła siĂŞ z zetkniĂŞciu z zaawansowanÂą cywilizacjÂą odkrywcĂłw. ByĂŚ moÂże dla kosmitĂłw dyskusja z nami przypominaÂłaby naszÂą dyskusjĂŞ np. z rybami.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2011/08/implantremovedsept62008001.jpg)

Wielu chirurgĂłw wydobywa podobne jak dr Leir implanty z ciaÂł swoich pacjentĂłw, jednak nie przykÂłada zbyt wielkiej wagi z czym ma do czynienia. NajwaÂżniejsze dla typowego chirurga jest to, czy udaÂło siĂŞ wydobyĂŚ obiekt – uwaÂżany najczĂŞÂściej za jakiÂś mineraÂł, ktĂłry powstaÂł w ludzkim organizmie i czy nie powstaje infekcja podczas gojenia siĂŞ rany po zabiegu. Dr Leir nigdy nie spotkaÂł siĂŞ z pozaziemskim implantem, ktĂłry wywoÂłaÂłby swojÂą obecnoÂściÂą infekcjĂŞ. Nie znalazÂł on rĂłwnieÂż blizny, ktĂłra wskazywaÂłaby na sposĂłb w jaki zaÂłoÂżono implant. Tak wiec bez przeÂświetlenia i bez bĂłlu ci ktĂłrzy posiadajÂą takie implanty, nie majÂą o nich najmniejszego pojĂŞcia. Wielu ludzi pamiĂŞta sny, w ktĂłrych dokonywano na nich jakiegoÂś zabiegu. W wielu przypadkach te sny miaÂły miejsce naprawdĂŞ, a operacjĂŞ wszczepienia implantu przeprowadzaÂły istoty pozaziemskie. Dr Leir jest autorem m. in. dwutomowej ksi¹¿ki pt. „The Aliens and the Scalpel”

Pozaziemskie implanty (http://nowaatlantyda.com/2010/05/11/pozaziemskie-implanty/)

Dr Leir i pozaziemskie implanty (http://nowaatlantyda.com/2010/11/20/dr-leir-i-pozaziemskie-implanty/)

http://nowaatlantyda.com/2011/08/12/kosmici-i-skalpel/

Dlaczego nie ma ÂśladĂłw na ciele fizycznym po wszczepieniu implantu?  To bardzo proste , bowiem zabiegi takie mogÂą z powodzeniem odbywaĂŚ siĂŞ na ciele energetycznym i implant jako energia wprowadzony w ciaÂło fizyczne materializuje siĂŞ w nim. Nie pozostawiajÂąc Âżadnych ÂśladĂłw fizycznych peÂłni doskonale swojÂą funkcjĂŞ.

Jest to tylko kwestia wiedzy i dostĂŞpnych technologii.

Ale ... jak zawsze jest ale , które stanowi swojego rodzaju doskona³¹ ochronê i blokadê dla takich zabiegów.
S¹ one mo¿liwe tylko i wy³¹cznie do okreœlonego poziomu wibracyjnego. Tak wiêc nasz osobisty rozwój duchowy , podnoszenie wibracji nie tylko uniemo¿liwia wprowadzanie implantów ale tak¿e dezaktywuje te , które by³y ju¿ kiedyœ wprowadzone.

Zatem uwaga do wszystkich ; zwróÌcie szczególna bacznoœÌ na wasze myœli , s³owa i czyny , bo obni¿acie nimi swoj¹ w³asn¹ wibracjê gdy s¹ paskudne i sprawiacie swoj¹ w³asn¹ osobê na ³atwa dla wszelakich manipulacji zarówno energetycznych jak i fizycznych.


Jednak warto to zrozumieÌ i wzi¹Ì sobie do serca , szczególny apel do Ptaka i El¿biety niszczycie same siebie przez tworzenie niskich wibracji w waszych przestrzeniach energetycznych.

Poniek¹d taka twórczoœÌ ma te¿ wp³yw na innych poddaj¹cych siê jej ( akurat mnie nie , jestem na ni¹ obojêtna) , ale mo¿ne zaburzaÌ ludzi s³abszych.

Wzmocnienie siebie to panowanie nad wÂłasnymi emocjami , wĂłwczas stajemy siĂŞ niedostĂŞpni dla wszelakiego zÂła jak rĂłwnieÂż wszczepiania nam implantĂłw.

A implanty bywaj¹ naprawdê bardzo ró¿ne zarówno w rzeczach przez nas posiadanych zewnêtrzne jak i wprowadzane przez nasze cia³a subtelne wewnêtrzne.

Warto o tym wiedzieĂŚ i pamiĂŞtaĂŚ.


Kiara :) :)


ps. Ja bynajmniej modle siĂŞ o Was codziennie ÂżebyÂście  przekraczali granice waszych obecnych nie mocy.

Mnie siĂŞ skojarzyÂły te nanotuby z tunelowaniem elektronowym ,ktĂłre wykorzystuje nasz system "intranetowy" . W ten sposĂłb w mikrotubulach ( pustych tub )  cytoszkieletu komĂłrki organizm wykorzystuje zjawiska kwantowe do synchronizacji poczynaĂą 50 trylionĂłw komĂłrek. Nasze moÂżliwoÂści byÂłyby duÂżo wiĂŞksze, gdyby wykorzystaĂŚ wszystkie dobrodziejstwa kwantowego tunelowania.

ByĂŚ moÂże wÂłaÂśnie obce urzÂądzenia sÂłuÂżyĂŚ miaÂły do wzmocnienia sygna³ów, albo nawet "nauczenia" czÂłowieka pewnych nowych, nieznanych ,lecz osiÂągalnych moÂżliwoÂści. MogÂły rĂłwnieÂż sÂłuÂżyĂŚ do monitorowania/skanowania  ÂświadomoÂści poprzez dostrajanie siĂŞ ( rezonans ) do tego ,co zachodzi w naszych mikrotubulach.

Tak, mogÂły temu sÂłuÂżyĂŚ, ale rĂłwnieÂż manipulacji, kontrolowaniu.
I tu powracamy do pytania: przyjaciele ci oni, czy wrogowie?
SÂą ró¿ne rodzaje tych przekaÂźnikĂłw, co moÂże sugerowaĂŚ, ze ró¿ne cywilizacje stosujÂą te praktyki i wyÂłania siĂŞ kolejne pytanie: ktĂłra jest nam przyjazna, a ktĂłra wroga?  ;D

SÂądzĂŞ, Âże "wrogoœÌ" albo "przyjaŸù" to nie sÂą wÂłaÂściwe kryteria jakimi naleÂżaÂłoby oceniaĂŚ OBCYCH. SÂą to pojĂŞcia typowo ludzkie i zale¿¹ od naszego,  ludzkiego odbioru tego co ONI czyniÂą. Co wiĂŞcej, nasze pojmowanie bywa czĂŞsto zbyt egotyczne, przez co zatracamy zdolnoœÌ obiektywizmu , rozumienia odmiennoÂści,  nawet jeÂśli chodzi o wzajemne, miĂŞdzyludzkie zrozumienie, a co dopiero stosunki obco-ludzkie.
Taki implant nie musi byĂŚ zaraz czymÂś wrogim, ani przyjacielskim. My sami czĂŞsto nie rozumiemy czym jest ÂświadomoœÌ, kim sami jesteÂśmy, a co dopiero obcy. Dlatego instalujÂą nanotubule by dotrzeĂŚ do  porozumienia siĂŞ z nami, tymi, ktĂłrymi jesteÂśmy na prawdĂŞ. Niekoniecznie w celach destrukcji, lecz w celu lepszego pojĂŞcia samej ÂświadomoÂści jako takiej.
Mo¿e tylko w ten sposób, poprzez nasze organizmy , s¹ w stanie nawi¹zaÌ kontakt ze œwiadomoœci¹. Mo¿liwe nawet, ¿e ta œwiadomoœÌ jest nasz¹ najlepsz¹ "lini¹ obrony" ,a tak na prawdê - jest gwarancj¹ naszego przetrwania i do³¹czenia do gwiezdnej rodziny. Mo¿liwe w koùcu, ¿e to OBCY uznaj¹ nas za istoty wy¿sze. Jako œwiadomoœÌ w ludzkim ciele z ludzkim umys³em jesteœmy kimœ znacznie potê¿niejszym , ni¿ nam siê wydaje na nasz ludzki sposób.

Hm, cholewa, zÂłapaÂłeÂś mnie. Masz zupeÂłnÂą racjĂŞ. Staram siĂŞ tak do tego podchodziĂŚ, ale co jakiÂś odzywa siĂŞ we mnie +/-. O0 ;) w rozumieniu naszym, ziemskim/ludzkim. ;D

Nie ma naprawdĂŞ Âżadnej potrzeby instalowania implantĂłw w organizmach ludzkich , a Âźle i bardzo Âżle jest gdy sÂą one instalowane wbrew wiedzy i zgodzie czÂłowieka.
Bowiem wolna wola jest i byĂŚ powinna ÂświĂŞtoÂściom nienaruszalnÂą.
JeÂżeli ktoÂś tak robi to nie Âświadczy o jego dobrych intencjach i nie ma co go usprawiedliwiaĂŚ chĂŞciom  naukowej obserwacji.
CiaÂło ludzkie ma bowiem predyspozycje do dostrajania siĂŞ do kaÂżdej wibracji i odbiĂłr jej bez Âżadnych implantĂłw.
Trzeba jÂą podnosiĂŚ samemu w sobie, implanty nie przekraczajÂą pewnych granic wibracyjnych pomimo iÂż technologicznie wyprzedzajÂą nasze moÂżliwoÂści fizyczne obecnie, to duchowych nigdy nie przekroczÂą.

Zatem dysponowanie wysoko rozwiniĂŞtÂą technologiom wcale nie Âświadczy o rozwoju duchowym , etyce i prawoÂści tych , ktĂłrzy niÂą dysponujÂą.
Ludzie to nie krĂłliki doÂświadczalne i nikt nie ma prawa nas tak traktowaĂŚ.
NaduÂżywanie , wykorzystywanie czegoÂś wbrew nam zawsze prowadzi do stresowanej hodowli z wieloÂściom ograniczeĂą.
Nikt kto jest przyjazny i ma dobre intencje tak siĂŞ nie zachowuje ,stwarza warunki partnerskie , przekazuje wiedzĂŞ pozostawiajÂąc wolnÂą wolĂŞ rĂłwnieÂż cywilizacjom mniej technicznie rozwiniĂŞtym.


Kiara :) :)

>Kiaro<, myœlê, ¿e nie mo¿na wszystkiego traktowaÌ tylko w kategoriach +/- (co przed chwil¹ wytkn¹³ mi >east< i s³usznie zreszt¹).
Fakt "montowania" w nas tych nadajnikĂłw nie musi byĂŚ od razu zÂły.
My, ludzie z Ziemi mo¿emy byÌ dla innych, wy¿ej rozwiniêtych cywilizacji, jak "zwierz¹tka doœwiadczalne" dla nas, ludzi (b¹dŸ co b¹dŸ wy¿ej stoj¹cymi nad tymi zwierzaczkami). Ró¿nica owa mo¿e powodowaÌ niemo¿noœÌ kontaktów na poziomie zadowalaj¹cym obie strony, podobnie jak nie mamy mo¿liwoœci skontaktowania siê np. z myszkami. I st¹d mog¹ siê pojawiaÌ implanty, które emituj¹ nasz¹ "œwiadomoœÌ", pomijaj¹c nasze, niezrozumia³e dla nikogo, poza nami samymi zachowania, jêzyk, itp..
Rozumiem, ze "Wojtek" przedstawia to deczko inaczej, mnie rĂłwnieÂż nie Âłatwo byÂło oddzieliĂŚ stereotypĂłw, programĂłw biblijnych/religijnych od szerszego spojrzenia, ale myÂślĂŞ, ze uporamy siĂŞ ze swymi ograniczeniami, wszyscy i szybko.  ;D ;)

@kiaro

Kiaro , moim zdaniem zachowujesz siĂŞ trochĂŞ jak maÂła dziewczynka, ktĂłra mĂłwi "moja lala". CiaÂło ludzkie jest juÂż od dawna naszpikowane wrĂŞcz "implantami" , przez co mam na myÂśli wspomniane wczeÂśniej mikrotubule - wypustki ÂświadomoÂści, jakbym je nazwaÂł. To one sterujÂą systemem nerwowym czÂłowieka czy teÂż dzielÂą komĂłrki w procesie "konstrukcji czÂłowieka". StanowiÂą trzon i szkielet kaÂżdej komĂłrki naszego ciaÂła, a mimo to, sÂą "nie z tej ziemi" - w sensie, Âże zachowuja siĂŞ inteligentnie, stanowiÂą internet ciaÂła, koordynujÂą nie tylko nasze Âżyciowe czynnoÂści, ale teÂż umoÂżliwiajÂą nam poczucie bycia Âświadomym - bycia ÂświadomoÂściÂą po prostu.
Moim zdaniem OBCYCH nie tyle interesuje to ,co nasz ludzki umysÂł ma do powiedzenia, bo nie jesteÂśmy dla nich Âżadnymi partnerami ( przy naszym obecnym, niszczycielskim zachowaniu siĂŞ ) ile nawiÂązanie kontaktu ze ÂświadomoÂściÂą . ZagadkĂŞ dla nas samych od zawsze stanowiÂło to, dlaczego Duch wybraÂł takÂą mizeriĂŞ (organizm ) na swĂłj dom. O tym wypowiadali siĂŞ wszyscy "bogowie" obecni w naszej ludzkiej historii (w tym Jezus ).
W sytuacji, w której ludzie sami sobie robi¹ gorsze rzeczy ni¿ jakieœ implanty (nikotynizm, alkoholizm, narkomania ) coœ takiego jak maleùki ,nieszkodliwy implant nanotubulowy wydaje siê czymœ niemal¿e nieistotnym. Z ludzkiego punktu widzenia bywa ró¿nie. Kto bowiem przyk³ada wielkie znaczenie do swojego "ja" ten bêdzie siê dar³ w niebog³osy, ¿e to nieusprawiedliwiona inwazja. Ja nie wiem czy usprawiedliwiona czy nie i staram siê tego nie postrzegaÌ w tych kategoriach. Staram siê odpowiedzieÌ sobie na pytanie DLACZEGO. W jakim celu to robi¹.

Droga Kiaro, bardzo CiĂŞ proszĂŞ abyÂś zajĂŞÂła siĂŞ sobÂą i swojÂą czĂŞstotliwoÂściÂą. Cudze wibracje nie powinny CiĂŞ absolutnie obchodziĂŚ.
Troska, jakÂą tu niby przejawiasz w stosunku do mnie i ElÂżbiety jest perfidnÂą manipulacjÂą, majÂącÂą zasugerowaĂŚ forumowiczom
czyjeÂś niskie wibracje. CzyniÂłaÂś to juÂż wielokrotnie w stosunku do osĂłb, ktĂłre nie przyklaskujÂą Twoim poglÂądom.
Wybacz, ale mam swoje zdanie na temat Twojej tu dziaÂłalnoÂści i pisaniny, ktĂłrÂą uwaÂżam w wiĂŞkszoÂści za stek bzdur, nie tylko zresztÂą ja.

Jako istota wolna i niezaleÂżna mam prawo wyraÂżaĂŚ swoje zdanie i nic Ci do tego. JeÂśli widzĂŞ faÂłsz i obÂłudĂŞ, piszĂŞ o tym.
Twoje oceny ani emocje niewiele mnie wzruszajÂą, dlatego proszĂŞ o nie imputowanie mi swoich stanĂłw. Wiele byÂło na tym forum
przykÂładĂłw Twojej „miÂłoÂści”, toteÂż daruj sobie. Perfidia zawsze pozostanie perfidiÂą. Dlatego pewnie tak wiele osĂłb
odwrĂłciÂło siĂŞ od Ciebie, widzÂąc, co sobÂą reprezentujesz.

I nie myÂśl, Âże swoimi manipulacyjnymi wypowiedziami zamkniesz komuÂś usta. Tyle piszesz o wolnostojeĂąstwie, czas najwyÂższy,
byÂś w koĂącu pojĂŞÂła znaczenie tego sÂłowa. Taka moja skromna sugestia.

Pozdrawiam, ptak

NASA ostrzega: "Przygotujmy siĂŞ do inwazji na naszÂą planetĂŞ!"

Na portalu niewiarygodne.pl mozna o tym przeczytac.

Jak czytam takie bzdury jak powyÂżej ( majÂąc na uwadze, Âże to aktywnoœÌ SÂłoĂąca , para wodna i erupcje wulkanĂłw sÂą w 99% odpowiedzialne za wzrost CO2 ) to zaczynam rozumieĂŚ logikĂŞ takich bredni. Straszak kosmitami byÂłby po prostu ÂżaÂłosny, gdyby nie to, Âże oni, czyli wÂłaÂściciele NASA,   na prawdĂŞ zamierzajÂą to zrobiĂŚ (powoÂłaĂŚ kosmitĂłw do Âżycia) przy pomocy projektu Blue Beam - szeregu holograficznych projekcji. UdaÂło im siĂŞ ogÂłupiĂŚ ludzkoœÌ podczas WTC to teraz konsekwentnie robiÂą wiĂŞkszÂą zadymĂŞ.
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,NASA-ostrzega-Przygotujmy-sie-do-inwazji-na-nasza-planete,wid,13724317,wiadomosc.html

JakieÂż to amerykaĂąskie. Atak wyprzedzajÂący. Ci "kosmici" coÂś  majÂą aÂż za bardzo ludzkÂą logikĂŞ.
Na miejscu prawdziwych kosmitów bym siê wkurzy³ i na z³oœÌ manipulantom popsu³ im tê szopkê. ;)

greto ,z caÂłym szacunkiem ,ale czy nie uwazasz Âże ta wiadomoœÌ to jakaÂś bzdura  :o Dlaczego w takim razie dotychczas tego nie zrobili ? CzytaÂłaÂś kiedyÂś o projekcie Blue Beam jeÂśli nie to bardzo proszĂŞ   http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3305.0


Tak east masz racjĂŞ , ja teÂż  :)

Choc nie jestesmy prawdziwymi kosmitami,to i tak probujmy i popsujmy im te szopke bedac ziemianami - anyway.
Pozdrawiam.

Ja to wkleilam po prostu celem zobaczenia na wlasne oczy o czym powazne instytucje pisza!
Dla mnie jest to po prostu niewiarygodne!NASA,taka instytucja a pisze o takich sprawach?
Nie do wiary!
Nie wiem czy to przygotowania do Blue Beam,ale na pewno czemus to sluzy.Czemu?Nie wiem.

Mysle,ze zyjemy w takich czasach,ze informacje tego typu nie powinny nas juz dziwic a jednak.
Moze sprawy z tajnymi ukladami z kosmitami zaszly juz tak daleko,ze nie ma odwrotu?Chcialoby sie wycofac a nie ma jak?
Kto wie.
Mam nadzieje,ze wkrotce sie dowiemy.
Pozdrawiam.greta

Polecam bardzo ciekawy ( moim zdaniem )artykuÂł o UFO, miejscach niezwykÂłych i wĂŞdrowcach w czasie  .Wklejam tylko fragment ,poniewaÂż artykuÂł jest obszerny.Reszta w linku.


FELIETON UFOlogiczny: W krĂŞgu hipotez – cz.1


Zagadce UFO, która wpisa³a siê ca³kiem mocno w historiê naszych czasów, zawsze towarzyszy³y próby jej wyjaœnienia. Na przestrzeni ostatnich 50 lat, w historii ufologii pojawia³y siê one z wiêkszym lub mniejszym skutkiem przekonuj¹c o swojej nieomylnoœci. W niniejszym opracowaniu chcia³bym przedstawiÌ tylko niektóre z nich. S¹ to hipotezy, które opar³y siê próbie czasu, bo choÌ wci¹¿ pojawiaj¹ siê nowe, s¹ one raczej kompilacj¹ tych, które powsta³y wczeœniej. Chcia³bym te¿ wspólnie z Czytelnikiem zastanowiÌ siê, która z nich mo¿e byÌ najbardziej prawdopodobna i ostateczna, o ile mo¿na mówiÌ, ¿e ta ostatecznoœÌ mo¿e w tym temacie zaistnieÌ.
Moim zdaniem ufologia zawsze staje przed murem, ktĂłry wydaje siĂŞ byĂŚ trudnym do przebycia. OsobiÂście, po wielu latach badania przypadkĂłw, ja takÂże dochodzĂŞ do jakby nieprzekraczalnej Âściany, ktĂłrÂą stanowiÂą wnioski peÂłne sprzecznoÂści i brak moÂżliwoÂści ostatecznego sklasyfikowania przypadku do ktĂłrejÂś z istniejÂących hipotez. Nielogicznym takÂże wydaje mi siĂŞ istnienie tak wielu hipotez, i to bardzo prawdopodobnych, ktĂłre odmienne w swej interpretacji mogÂą istnieĂŚ jednoczeÂśnie i wyjaÂśniaĂŚ wszystkie razem, jedno i to samo zjawisko.

Zatem id¹c t¹ œcie¿k¹ myœlow¹ wydaje siê, ¿e zjawisko UFO dotyczy wielu dziedzin nieznanych nam dotychczas, a problemem jest tylko nieumiejêtnoœÌ jego klasyfikacji. Obawiam siê, ¿e umiejêtnoœci tej nie posiad³ dot¹d nikt z nas i nie oœmielê siê z ca³ym przekonaniem klasyfikowaÌ zjawisko do takiej czy innej kategorii lub hipotezy. To co zrobiê bêdzie tylko prób¹ podzia³u, przy której pos³u¿ê siê doniesieniami, które uznajê osobiœcie za wiarygodne i które przez innych badaczy zosta³y dobrze udokumentowane.

Nie sposĂłb nie rozpocz¹Ì od najbardziej popularnej, wyznaczajÂącej jakby tok myÂślenia przeciĂŞtnego czÂłowieka, ktĂłremu UFO zawsze kojarzy siĂŞ z „kosmitami”.


.....i jeszcze  bardzo ciekawy fragment



Hipoteza WĂŞdrowcĂłw w Czasie.

Kiedy mowa jest o Czasie, zawsze najpierw myÂślimy o czasie zegarowym, lecz jest on jednak tylko pomocniczym Âśrodkiem pomiarowym, rejestrujÂącym interwaÂły czasowe, inaczej mĂłwiÂąc odcinki czasu. Pomiary takie oparte sÂą na b³êdnym zaÂłoÂżeniu, Âże pokazujÂą one teraÂźniejszoœÌ. Rodzi to przeÂświadczenie, Âże pozostaÂły pomiĂŞdzy interwaÂłami czas moÂżna podzieliĂŚ na czas „przed” i „po” danej chwili. Zgodnie z najnowszymi kierunkami rozwoju fizyki, przeÂświadczenie to staje pod znakiem zapytania. Tradycyjne rozró¿nienie miĂŞdzy czasem a przestrzeniÂą jest oparte na tym, ze tylko przestrzeĂą jawi nam siĂŞ jako jeden fragment, natomiast czas dociera do nas stopniowo tj. w maÂłych porcjach [3]. Wskutek tego sÂądzimy, Âże przyszÂłoœÌ jest ukryta a przeszÂłoœÌ dostĂŞpna nam tylko w niewyraÂźny sposĂłb, za poÂśrednictwem wspomnieĂą. JesteÂśmy zmuszeni przyj¹Ì, Âże teraÂźniejszoœÌ ukazuje nam siĂŞ bezpoÂśrednio – ten faÂłszywy wniosek opiera siĂŞ na faÂłszywych zaÂłoÂżeniach tj. prĂłbie wtÂłoczenia wymiaru czasu w Âświat naszych wyobraÂżeĂą przestrzennych. Jest to jeden z powodĂłw, dziĂŞki ktĂłrym zrozumienie przypadkĂłw obserwacji UFO, mogÂącymi mieĂŚ zwiÂązek z przemieszczaniem siĂŞ w Czasie, jest nadzwyczaj utrudnione. Innymi problemami sÂą teÂż motywy i cel jaki tym spotkaniom moÂże towarzyszyĂŚ, a zrozumieĂŚ je naprawdĂŞ  trudno.Nie moÂżna jednak wyobraziĂŚ sobie aby dziaÂłania „wysoko rozwiniĂŞtych obcych” nie miaÂły Âżadnego celu.

Autor: Zygfryd ÂŚwierkowski.


http://www.npn.org.pl/?p=4124

Pseudo-naukowiec odkryÂł „sekret” porwaĂą przez UFO
piÂątek, 28 paÂździernika 2011 00:00

(http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot4/alieno1.JPG)

AmerykaĂąski „uczony” ogÂłosiÂł, iÂż odkryÂł sekret porwaĂą przez UFO. ChoĂŚ odkrycie nie ma Âżadnej wartoÂści dla nauki, nic nie przeszkodziÂło w jego niekontrolowanym krzewieniu siĂŞ w mediach…
____________________
INFRA

Zachodnie portale informacyjne podaÂły wiadomoœÌ, iÂż pracownikom amerykaĂąskiego centrum badawczego udaÂło siĂŞ „udowodniĂŚ, Âże bliskie spotkania z UFO i pozaziemianami sÂą produktami ludzkiejysÂłu”. Czy rzeczywiÂście?

Badanie, co ciekawe, dotyczyÂło nie kwestii abdukcji, lecz zjawiska „wizji pozacielesnych” (OBE) i przeprowadzono je w Centrum badaĂą nad OBE w Los Angeles. 20 ochotnikĂłw zostaÂło poproszonych o wykonanie odpowiedniej procedury, ktĂłra miaÂła prowadziĂŚ do wybudzenia ze snu lub przejÂścia w sen Âświadomy, co miaÂło skutkowaĂŚ wystÂąpieniem doÂświadczenia stanu przebywania poza ciaÂłem, w ktĂłrym moÂżliwe miaÂło byĂŚ obserwowanie istot z innej planety.

Sensacyjny news

„KierujÂący badaniem Michael Raduga – Rosjanin zamieszkaÂły w USA i zaÂłoÂżyciel Centrum badaĂą nad OBE stwierdziÂł, Âże ponad poÂłowa badanych biorÂących udziaÂł w eksperymencie doÂświadczyÂła stanĂłw przebywania poza ciaÂłem (caÂłkowitych lub czĂŞÂściowych) a siedmioro z nich mĂłwiÂło o kontakcie z pozaziemianami.

Raduga zaprojektowaÂł eksperyment, aby udowodniĂŚ swÂą teoriĂŞ mĂłwiÂącÂą, Âże spotkania z kosmitami to w rzeczywistoÂści przypadki doÂświadczania przez ludzi bardzo realistycznych zaburzeĂą sennych. Jak twierdzi, jeÂśli nauczyÂłby ludzi ÂśniĂŚ o realistycznych obserwacjach UFO, mĂłgÂłby udowodniĂŚ, Âże spotkania z nimi sÂą jedynie wynikiem sennych imaginacji.

- Kiedy ludzie doÂświadczajÂą nocnych spotkaĂą z UFO nie zdajÂą sobie sprawy, Âże w rzeczywistoÂści znajdujÂą siĂŞ w fazie snu REM – powiedziaÂł Raduga dodajÂąc, Âże przytrafia siĂŞ to corocznie prawie milionowi AmerykanĂłw. - SÂą to doÂświadczenia bardzo realistyczne a ludzie nie mogÂą zrozumieĂŚ, co siĂŞ z nimi dzieje. Nasze studium pokazuje, Âże nie jest to wywoÂływane przez kosmitĂłw, ale dzieje siĂŞ wskutek zdolnoÂści ludzkiego mĂłzgu i moÂże przytrafiĂŚ siĂŞ kaÂżdemu.

Uczestnicy eksperymentu mieli za zadanie „oddzieliĂŚ siĂŞ od swych ciaÂł” lub wywoÂłaĂŚ u siebie Âświadomy sen. W tym stanie mieli za zadanie poszukaĂŚ w swoich domach ÂśladĂłw obcych. NiektĂłrym nie udawaÂło siĂŞ to za pierwszym razem.

- NiektĂłrym jednak tak. Inni potrzebowali od trzech do piĂŞciu prĂłb, aby wywoÂłaĂŚ OBE. Nie wszystkim siĂŞ udaÂło, bo niektĂłrzy zwyczajnie siĂŞ bali – mĂłwi Raduga.”1

Wnioski jak zwykle Âżadne

Internetowa bitwa na gÂłupie i chwytliwe nag³ówki trwa jak widaĂŚ w najlepsze. Nikt nie zapyta jednak Radugi, co z przypadkami, kiedy UFO i jego pasaÂżerowie pozostawiajÂą po sobie materialne Âślady lub sÂą obserwowane za dnia, kiedy trudno oskarÂżyĂŚ ÂświadkĂłw o przebywanie w stanie snu REM? Czy to wszystko rĂłwnieÂż kwestia ÂśpiÂącego mĂłzgu? RĂłwnie dobrze moÂżna stwierdziĂŚ, Âże gdyby nauczyĂŚ ludzi ÂśniĂŚ o Michaelu Radudze moÂżna pokusiĂŚ siĂŞ o opiniĂŞ, Âże jest on jedynie zaburzeniem sennym. CaÂły problem w tym, Âże skupiÂł siĂŞ on jedynie na doÂświadczeniach znanych jako „nocne odwiedziny” („Bedroom Visitations”), ktĂłre w znacznej czĂŞÂści sÂą wynikiem zaburzeĂą sennych stwierdzajÂąc, Âże wyjaÂśniÂł ca³¹ zagadkĂŞ UFO.

Jak wiadomo z definicji, „UFO” to niezidentyfikowane obiekty latajÂące, ktĂłrych pochodzenia nieznany. Hipoteza o ich pozaziemskim pochodzeniu jest jednÂą z wielu istniejÂących i moÂżliwych. Najdziwniejsze wydaje siĂŞ to, jak Raduga wyjaÂśniÂł kwestiĂŞ ich istnienia, skoro w stanach OBE ochotnicy widywali pokraczne istoty, a nie latajÂące statki? Czy to skrĂłt myÂślowy czy moÂże jedynie kolejne Âświadectwo braku podstawowej wiedzy przy dokonywaniu nowych „odkryĂŚ”? Fakt ten zostaÂł przemilczany tak samo, jak i informacja, Âże Radugi nie moÂżna nazwaĂŚ profesjonalnym naukowcem, a jego „eksperyment” ma charakter amatorski.

Raduga potwierdziÂł od dawna znanÂą rzecz odnoÂśnie „nocnych goÂści”, ale oprĂłcz komuna³ów nie wniĂłsÂł do sprawy UFO nic nowego. PÂłynie z tego wniosek dla wiĂŞkszoÂści naukowcĂłw starajÂących siĂŞ wyjaÂśniaĂŚ „byle jak” tzw. zjawiska z pogranicza. Nim wyda siĂŞ osÂąd naleÂży sprawdziĂŚ, o co w ogĂłle chodzi…

Zobacz takÂże:
► Skomentuj na INFRA FORUM (http://www.paranormalne.eu/forum/index.php?s=&showtopic=4879&view=findpost&p=90584)
► Implanty spod noÂża chirurga (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/1057-implanty-spod-noa)
► John Mack i zjawisko abdukcji (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/318-john-mack-i-zjawisko-abdukcji-)
► Historia spotkaĂą z UFO (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/historia-spotka-z-ufo)
_____________________
INFRA

ÂŹrĂłdÂło: 1 N.Wolchover, Alien abductions may be vivid dreams: study (http://www.msnbc.msn.com/id/45051979/ns/technology_and_science-science), msnbc.msn.com

http://www.infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-mity/1171-pseudo-naukowiec-odkry-sekret-porwa-przez-ufo

http://zkosmosu.blogspot.com/2011_04_01_archive.html

Wybaczcie mi to odstĂŞpstwo ale nie daÂło siĂŞ edytowac, bo przekracza 20 tys znakĂłw, a bojĂŞ siĂŞ, Âże zgubiĂŞ wÂątek. ;D ;)



   

http://zkosmosu.blogspot.com/2011/04/nauka-keylonta-i-wziecia-2.html

Bêd¹c w stanie hipnozy Amy ca³y czas mia³a trudnoœci z mówieniem o tym, co siê jej przydarzy³o, i bardzo czêsto cytowa³a zasadê nakazuj¹c¹ jej "milczenie". Kiedy póŸniej Barbara usi³owa³a przedyskutowaÌ z ni¹ sprawê tej blokady w jej umyœle, Amy zaczê³a odczuwaÌ w¹tpliwoœci i nie mog³a siê pogodziÌ z myœl¹, ¿e Rada mog³a zakodowaÌ w jej ten zakaz. Trwa³a w tym przekonaniu, dopóki nie przejrza³a swoich notatek i nie natknê³a siê na systematycznie powtarzany zakaz "mówienia". Dopiero wtedy pogodzi³a siê z tym, ¿e owa kontrola zosta³a jednak w niej zakodowana.

Jej wspomnienia z wydarzenia-snu, który mia³ miejsce w listopadzie 1992 roku, by³y znacznie bardziej szczegó³owe i mog³a swobodnie o nich mówiÌ, jak gdyby ta blokada przesta³a dzia³aÌ, przynajmniej w odniesieniu do tych wspomnieù. Dokona³a przegl¹du szeregu scen i okaza³o siê, ¿e wielki paj¹k, którego rzekomo wówczas widzia³a, by³ w rzeczywistoœci sond¹ unosz¹c¹ siê w powietrzu wewn¹trz pomieszczenia, w którym przebywa³a razem z ludzkimi postaciami, o których wczeœniej wspomina³a. Stwierdzi³a równie¿, ¿e razem z nimi i t¹ paj¹kowat¹ sond¹ znajdowa³a siê przez pewn¹ czêœÌ zdarzenia w swoim w³asnym mieszkaniu.

NajwaÂżniejsza informacja, jak wypÂłynĂŞÂła wĂłwczas na ÂświatÂło dzienne, dotyczyÂła jednak wszczepĂłw. Cielistego koloru obiekt wyjĂŞty z jej ucha sÂłuÂżyÂł jej zdaniem jako nadajnik i monitor. Amy wyznaÂła rĂłwnieÂż, Âże obca istota w masce wyjaÂśniÂła jej przeznaczenie wszczepu wyjĂŞtego z jej krĂŞgosÂłupa.

- PowiedziaÂła, Âże to moÂże spowodowaĂŚ zwarcie i w rezultacie zabiĂŚ! - oznajmiÂła Amy. - MogÂą zabiĂŚ tylu, ilu zechcÂą. Ta rzecz w szyi. To jest stare, ale wielu ludzi ma to. Kiedy chcÂą ich zabiĂŚ, wystarczy Âże... Nie podoba mi siĂŞ ta rzecz. SÂłuÂży do wielu rzeczy.

- Do czego jeszcze? - nalegaÂła Barbara.

- Robi¹ z ludzi marionetki! - krzyknê³a Amy. - Ona mówi, ¿e mog¹ w ten sposób kontrolowaÌ ka¿dego. ZamieniÌ wszystkich w roboty. Ich zadaniem jest usuwanie tych rzeczy. S¹ stare. Czasami s¹ umieszczane u podstawy krêgos³upa, bardzo nisko, ale to tylko po³owa tego uk³adu kontroli. Druga po³owa kontroluje górê i dó³. W górê do mózgu lub w dó³. To stare urz¹dzenia. Teraz u¿ywaj¹ innych.

- Gdzie umieszczane sÂą nowe? - zapytaÂła Barbara.

- W mó¿d¿ku - odrzek³a Amy.

- Jak to tam umieszczajÂą?

- Nie z ty³u jak te stare - odpar³a Amy, wskazuj¹c miejsce za uchem. - Nie da siê tego wyj¹Ì, tylko oni mog¹ to zrobiÌ. Mog¹ sprawiÌ... ¿e ludzie z tymi nowymi i starymi... robi¹ to, co im ka¿¹. Jeœli ktoœ nie wykonuje poleceù, to manipuluj¹ nim jak marionetk¹, a nawet wy³¹czaj¹. Zabijaj¹ albo karz¹ w inny sposób... mog¹ u¿ywaÌ tego do karania, blokowania kontroli z jednoczesnym pozostawianiem œwiadomoœci albo kontrolowania œwiadomoœci, lub po prostu uœmiercania. To mnie przera¿a! Z jednej strony mo¿e to zabiÌ, a z drugiej kontrolowaÌ, a ponadto robiÌ wiele innych rzeczy mieszcz¹cych siê pomiêdzy tymi dwiema. Karanie znajduje siê poœrodku, tam gdzie istnieje œwiadomoœÌ, ale brak kontroli. Nieustanne powtarzanie, atak strachu i ju¿ nie ma potrzeby dalszego karania. Strach jest zwi¹zany z karaniem, wiêc nie musz¹ przesuwaÌ prze³¹cznika dalej. Strach i kontrola. A jeœli to nie dzia³a, prze³¹czaj¹ go na œmierÌ. Kiedy cia³o umiera, nastêpuje samoczynna dezintegracja wszczepów. Ustaje przep³yw elektrycznoœci. Huu! To nic przyjemnego. U¿ywaj¹ naszego mózgu jako ogniwa... sprzê¿enie zwrotne jak w generatorze, poprzez wszczep. Kiedy obwód zostaje przerwany, wszczep siê rozpuszcza. Niemal jak Tic-Tac.

- Ilu ludzi wedÂług ciebie moÂże mieĂŚ wszczepy? - zapytaÂła Barbara. - Czy jest jakaÂś selekcja?

- Wszyscy, ktĂłrzy reagujÂą na strach w jakimkolwiek stopniu - odrzekÂła Amy. - Najpierw testujÂą danÂą osobĂŞ. Ona mĂłwi, Âże testowali mnie na strach, strach przed nuklearnÂą zagÂładÂą [chodzi tu o szereg koszmarnych snĂłw na ten temat, ktĂłre miaÂła]. OkazaÂło siĂŞ, Âże odpowiadam im, poniewaÂż baÂłam siĂŞ tego. ZastanawiaÂłam siĂŞ, jak mnie znaleÂźli. OkazaÂło siĂŞ, Âże idÂą za sygnaÂłem. Te stare implanty mogÂą ÂśledziĂŚ z ÂłatwoÂściÂą. PrzechodzÂąc na nowe, zmienili sygnaÂły... tych pluskiew. [DokonujÂące wziĂŞĂŚ i instalujÂące wszczepy obce istoty] wiedzÂą, Âże [ta druga grupa zÂłoÂżona z obcych istot i ludzi] wyjmuje je i nie podoba im siĂŞ to. Dlatego miĂŞdzy innymi zmieniajÂą zarĂłwno je, jak i sygnaÂły.

- Kto dokonuje tych zmian? - zapytaÂła Barbara.

- Ci drudzy... inne grupy? - zamyÂśliÂła siĂŞ Amy.

Barbara poprosiÂła jÂą, aby Amy opisaÂła te istoty, ale w tym momencie co innego przykuÂło jej uwagĂŞ.

- Ona mĂłwi, Âże to bĂŞdzie tu za rok - powiedziaÂła Amy wskazujÂąc na swoje czoÂło.

- Co bĂŞdzie tam za rok? - zapytaÂła Barbara.

- To, co bêdzie mi potrzebne, narzêdzia - odrzek³a Amy. - Skoncentrowanie, bardzo wa¿ne. Mówi, ¿e nie jestem jeszcze gotowa, aby to wiedzieÌ. Za rok. Mówi, ¿e bêdê pamiêta³a tych trzech facetów, którzy tam stoj¹. Obserwuj¹ mnie. Nie s¹ zwyczajni. Potrafi¹ rozmawiaÌ oczami. Nie wiem, czy siê tego nauczyli, czy nabyli tê umiejêtnoœÌ inaczej. Ten z siwymi w³osami ten w okularach.

- Czy sÂą obcymi istotami?

- W pewnym stopniu. Ich oczy... noszÂą szkÂła kontaktowe. Bez nich widaĂŚ, Âże ich Âźrenice majÂą ksztaÂłt podÂłuÂżnej szczeliny, poza tym wglÂądajÂą jak ludzie. Nie takie jak u kota, ale duÂże wiĂŞksze. WÂąska szparka. On mĂłwi, Âże jest bardzo podobny do mnie. Ten z siwymi wÂłosami. Jest tu najwaÂżniejszy. MĂłwi mi, Âżebym o nich zapomniaÂła. Ma metr i osiemdziesiÂąt centymetrĂłw wzrostu, ÂśredniÂą budowĂŞ ciaÂła i normalnÂą klatkĂŞ piersiowÂą.

- Co moÂżesz powiedzieĂŚ o jego twarzy?

- Niezbyt szczupÂła, ale teÂż nie nalana. Proporcjonalna do reszty ciaÂła. Jedynie oczy nie pasujÂą. - Amy podkreÂśliÂła, Âże jego wÂłosy rosÂły w ksztaÂłcie wÂąskiego klina. - Brzydkie wÂłosy, Âśredniej dÂługoÂści jak u przeciĂŞtnego biznesmena. I nawet mĂłgÂłby za niego uchodziĂŚ w tych szkÂłach kontaktowych. WyglÂąda sympatycznie.

- A pozostali dwaj? - zapytaÂła Barbara.

- PowiedziaÂł: "Nie patrz". PozwoliÂł mi patrzeĂŚ na siebie, ale nie na nich. Mimo to zauwaÂżyÂłam, Âże jeden z nich teÂż nosiÂł szkÂła kontaktowe. MiaÂł ciemnobrÂązowe oczy, ale bez Âźrenicy lub tĂŞczĂłwki w Âśrodku. WÂłaÂśnie dlatego noszÂą czasami ciemne okulary.

- Co czujesz, patrzÂąc na tych facetĂłw? - zapytaÂła Barbara.

- Smutek - odrzek³a Amy. - Prze¿yli to samo co ja. Oni tak¿e byli przez nich manipulowani. Nie chc¹ mi powiedzieÌ zbyt wiele, poniewa¿ by³y jeszcze rzeczy, których nie by³abym w stanie znieœÌ. Dlatego w³aœnie mówi mi, abym na nich nie patrzy³a.

- Czy wszyscy ludzie sÂą manipulowani?

- Nie wszyscy.

Poniewa¿ trudno jej by³o mówiÌ swobodnie bêd¹c w stanie hipnozy, Amy po wyjœciu z transu opisa³a to, z wyra¿eniem czego mia³a k³opoty bêd¹c w tym stanie. Opisa³a szczegó³owo przebieg zdarzenia z udzia³em paj¹kowatej sondy i tych trzech mê¿czyzn, które mia³o miejsce w pokoju jadalnym. Po przedstawieniu jej obcej istocie w masce jej nastêpne wspomnienie dotyczy zabrania jej do du¿ego podziemnego pomieszczenia. Na to, ¿e by³a pod ziemi¹, wskazywa³y surowe skalne œciany, które widzia³a id¹c do tego pomieszczenia pod eskort¹ dwóch istot. W tym czasie mieszka³a dok³adnie naprzeciw kompleksu FEMA mieszcz¹cego siê po drugiej stronie ulicy, który mia³ doœÌ rozleg³¹ czêœÌ podziemn¹. CzêœÌ naziemna sk³ada³a siê z kilku budynków i pokaŸnych anten. Nie wiadomo jednak, czy znajdowa³a siê w³aœnie w tym kompleksie, czy gdzie indziej.

¬RÓD£O: http://niniwa2.cba.pl/amy.htm

Pozaziemskie implanty
29 sty 2012

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/05/implant2-300x2451.jpg)

Dr Roger Leir jest jednym z czoÂłowych lekarzy, ktĂłrzy zajmujÂą siĂŞ problemami cywilizacji pozaziemskich. Jest on chirurgiem i wraz ze swoim zespoÂłem medycznym dokonaÂł serii operacji chirurgicznych na ludziach, ktĂłrzy utrzymywali, Âże w przeszÂłoÂści zostali porwani przez istoty pozaziemskie. Podczas tych operacji dr Leir usuwaÂł z ciaÂła takich pacjentĂłw metaliczne obiekty nieznanego pochodzenia. JednÂą z takich operacji przeprowadziÂł na 50 letnim mĂŞÂżczyÂźnie.

Mê¿czyzna (meksykaùskiego pochodzenia) mia³ kontakt z UFO w czasach, gdy by³ jeszcze dzieckiem. Mia³ wówczas zaledwie 9-10 lat, gdy wraz z dwoma kolegami postanowi³ spêdziÌ noc w lesie pod namiotem. Nieoczekiwanie ch³opcy dostrzegli silne œwiat³o nad lasem i mimo, ¿e byli mocno przestraszeni postanowili sprawdziÌ Ÿród³o jego pochodzenia. Mê¿czyzna niewiele pamiêta z tego co wydarzy³o siê dalej. Straci³ poczucie czasu i jedyne co zapamiêta³ by³o to, ¿e coœ mu siê wbi³o w nadgarstek. By³ tak przera¿ony ca³¹ sytuacj¹, ¿e postanowi³ nic nie mówiÌ kolegom o swoim spostrze¿eniu. Oni sami zreszt¹ tak¿e nie kwapili siê do dyskusji na temat tego, czego byli œwiadkami na bezludnym pustkowiu.

Od tego wydarzenia minê³o wiele lat i mê¿czyzna niemal¿e zapomnia³ o dramatycznej przygodzie z czasów dzieciùstwa. Jednak gdy któregoœ dnia st³uk³ dotkliwie rêkê i jego d³où przeœwietlono w szpitalu, lekarz ogl¹daj¹cy rentgenowskie zdjêcie, ze zdumieniem dostrzeg³ w jego nadgarstku, przypominaj¹cy pestkê z arbuza metaliczny obiekt. Pacjent wytr¹cony tym odkryciem z równowagi, postanowi³ raz jeszcze spróbowaÌ przypomnieÌ sobie wszystko to, co wydarzy³o siê pamiêtnej nocy w lesie. Zdecydowa³ siê tak¿e na rozmowê ze swoimi kolegami, którzy byli razem z nim na kampingu. Jednak ¿aden z nich nie by³ w stanie odtworzyÌ tego co tam wtedy zasz³o. Wszyscy trzej mieli g³êbok¹ lukê w pamiêci.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/05/implant.jpg)

Szczêœliwym zbiegiem okolicznoœci, o tym przypadku dowiedzia³ siê przebywaj¹cy wówczas w Meksyku znajomy dr Leira. Po krótkiej rozmowie 3 przyjaciele zgodzili siê przyjechaÌ do Kalifornii i spotkaÌ z dr Leirem. To co wydarzy³o siê 40 lat wczeœniej na leœnym obozowisku, uda³o siê odtworzyÌ dziêki zastosowaniu hipnozy. Meksykaùski mê¿czyzna zgodzi³ siê na operacjê nadgarstka i wkrótce usuniêto z niego niewielki przedmiot. By³ on zrobiony z metalu, lecz pokryty tkank¹ pochodz¹c¹ z cia³a mê¿czyzny. Dziêki temu implant by³ w stanie wrosn¹Ì w ludzk¹ tkankê, co sprawia³o, ¿e trudno go by³o usun¹Ì.

Nikt nie wie w jaki sposób za³o¿ono taki implant, bo na ciele pacjenta nie odnaleziono ¿adnych skaz, szram, czy œladów po stanie zapalnym, jaki zazwyczaj powstaje, gdy obcy obiekt dostanie siê do ludzkiego cia³a. Trudno jest te¿ powiedzieÌ czemu mia³by s³u¿yÌ taki implant. Dr Leir s¹dzi, ¿e implanty s³u¿¹ zbieraniu informacji w okreœlonym, naukowym celu. Informacje wysy³ane s¹ w podobny sposób, w jaki rozchodz¹ siê fale radiowe i zbierane s¹ przez tych, którzy implant zainstalowali.

Takie implanty wyjaÂśniaÂłyby zaskakujÂąco du¿¹ iloœÌ porwaĂą ludzi przez istoty pozaziemskie. Ludzie najwyraÂźniej potrzebni im sÂą do ich wÂłasnych, bliÂżej nam nieznanych eksperymentĂłw. Wszystkie te porwania majÂą wiele elementĂłw wspĂłlnych. Ofiary czĂŞsto zapadajÂą w stan letargu a z ich ciaÂł pobierana jest sperma – w przypadku mĂŞÂżczyzn i komĂłrki jajowe w przypadku kobiet. Zainteresowanie systemem rozrodczym czÂłowieka w jakiÂś sposĂłb sugeruje naturĂŞ eksperymentĂłw jakie przeprowadzajÂą Obcy. ByĂŚ moÂże ma to zwiÂązek z manipulacjami genetycznymi.

(http://nowaatlantyda.com/wp-content/uploads/2010/05/Roger-Leir.png)

Dr Leir natrafi³ na œlad pozaziemskich implantów przez przypadek. Kiedy zaczyna³ swoj¹ lekarsk¹ praktykê kilkadziesi¹t lat temu, nawi¹za³ on rozmowê z pacjentem, który opowiedzia³ mu o swoim spotkaniu z istotami pozaziemskimi. Pacjent by³ w stanie agonalnym wiêc dr Leir mimo, ¿e sceptycznie podchodzi³ do takich informacji uprzejmie uczestniczy³ w konwersacji. DoœÌ dobrze orientowa³ siê w kwestiach UFO, bo jego ojciec by³ zapalonym entuzjast¹ tego tematu i czêsto porusza³ go w domu. Z opowieœci wynika³o, ¿e pacjent poddany by³ jakimœ tajemniczym zabiegom podczas jego spotkania z ET.

Nie zrobiÂłoby to na mÂłodym chirurgu wiĂŞkszego wraÂżenia gdyby nie fakt, Âże niedÂługo potem w jego rĂŞce dostaÂło siĂŞ zdjĂŞcie rentgenowskie stopy, w ktĂłrej znajdowaÂł siĂŞ nieznany metaliczny obiekt. To sprawiÂło, Âże dr Leir caÂłkowicie poÂświĂŞciÂł siĂŞ sprawie nie tylko poszukiwaĂą takich pozaziemskich implantĂłw, ale takÂże kwestii wyjaÂśnienia fenomenu UFO w ogĂłle. DziÂś – dr Leir – ma na swym koncie kilkadziesiÂąt takich – zakoĂączonych sukcesem – operacji.

http://nowaatlantyda.com/2012/01/29/pozaziemskie-implanty/


EDYCJA:

o osiÂągniĂŞciach dr LEIR'a rĂłwnieÂż w tym wÂątku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7038.msg82948#msg82948)
lub na tej stronie >> (http://nowaatlantyda.com/2011/08/12/kosmici-i-skalpel/)

Szuka³em informacji w internecie na temat antygrawitacji i ZnS:Ag, przy okazji znalaz³em informacjê (nie wiem na ile wiarygodn¹) o mo¿liwoœci podró¿y statkiem kosmicznym:
http://the2012scenario.com/2012/01/bring-your-toothbrush-important-communications-for-invitees/

Witaj poÂśrĂłd nas, >blueorigin<. ;D
DziĂŞki za stronkĂŞ ale wielu z nas bĂŞdzie miaÂło niemaÂła zagwozdkĂŞ z tym materiaÂłem. GdybyÂś tak przybliÂżyÂł coÂś w polskim jĂŞzyku. ;) ;D

CaÂła prawda o kosmicznych porywaczach i uprowadzeniach. :o

http://www.youtube.com/v/RET2i-0G5lw?version=3&amp;hl=pl_PL

- Opowiem Tobie o podró¿y do waszego œwiata. Jest dzieù i podró¿ujemy do waszego œwiata. Ludzie jeszcze œpi¹, a my siê przygotowaliœmy do zabrania ich do naszego œwiata. Ludzie pozostali w fazie snu i nasze pojazdy zbli¿y³y siê do nich i pozosta³y w bezpiecznej odleg³oœci od ich domów, nie zostawiliœmy ¿adnych materialnych œladów. Ludzie obudzili siê dopiero w naszym œwiecie. Przedstawiliœmy im naszych ludzi, pokazaliœmy im nasze budowle, pokazaliœmy im nasz¹ technikê, zwiedzili nasze laboratoria, a na koniec zobaczyli swoich krewnych, którzy tu ¿yj¹. PrzewieŸliœmy ich z powrotem do domu i pozostawiliœmy w ³ó¿kach.
Poza ich snem pozosta³a niepewnoœÌ, czy to wszystko prze¿yli, czy wydarzy³o siê im naprawdê?

Jak PaĂąstwo sÂądzÂą?

Elizabeth Poll.
Jakub JasiĂąski.

Powy¿sze informacje pochodz¹ z ksi¹¿ek Elizabeth Poll ?Tajemnice innych przestrzeni? oraz ?Œlady kosmitów na Ziemi, UFO?, uzupe³nion¹ o channeling z Nowego Jorku w dniu 20 maja 2004 r.
Erich von Daeniken, ?Objawienia?, ss. 259-262.
Anne Canadeo, ?Duchy, fakty czy fikcja?, Limbus 1992, ss. 121-123.

http://www.npn.org.pl/?p=161

Dr Mack: Tajemnice uprowadzeĂą
piÂątek, 23 marca 2012 00:00

(http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot8/aliengrisj1.JPG)

Zjawisko abdukcji (przypadki uprowadzeĂą ludzi przez rzekome istoty pozaziemskie) - jedna z najwiĂŞkszych zagadek wspó³czesnej psychiatrii, doczekaÂło siĂŞ do tej pory kilku hipotez. Osoby, ktĂłre rzeczywiÂście mierzÂą siĂŞ w Âżyciu z tymi dramatycznymi doÂświadczeniami czĂŞsto zdane sÂą same na siebie. Stres i obawy o uznanie za „wariata” przyczyniajÂą siĂŞ do izolacji „uprowadzanych”. Dr John E. Mack – psycholog z Harvardu, postanowiÂł, ryzykujÂąc swÂą akademickÂą opiniĂŞ, przyjrzeĂŚ siĂŞ realnoÂści zjawiska abdukcji. Do jakich wnioskĂłw doszedÂł?
____________________
dr John E. Mack

Wprowadzenie

Od kilku dekad g³ównie w Stanach Zjednoczonych, ale i innych krajach Âświata, roÂśnie grono osĂłb, ktĂłre twierdzÂą, Âże padÂły ofiarÂą uprowadzenia przez rzekome istoty pozaziemskie. Fakt, Âże zjawisku temu brak peÂłnych wyjaÂśnieĂą nie powinien przyczyniaĂŚ siĂŞ do jego ignorowania. Skala tego fenomenu i jego nietypowe psychologiczne i psychiczne cechy wskazujÂą, Âże problem ten moÂże mieĂŚ takÂże szerokie znaczenie socjokulturowe i filozoficzne. W niniejszym artykule zamierzam opisaĂŚ podstawowe cechy zjawiska zwanego „uprowadzeniami przez UFO”, wpÂływu jaki wywiera na ÂświadkĂłw oraz implikacji, jakie pociÂąga w psychiatrii oraz spoÂłeczeĂąstwie.

ChoĂŚ istnieje wielu badaczy tego zjawiska, z racji jego nietypowoÂści i kontrowersyjnoÂści, oprĂŞ siĂŞ g³ównie na wÂłasnych ustaleniach, co oznacza, Âże biorĂŞ peÂłnÂą odpowiedzialnoœÌ za przedstawione wnioski. Wobec niepewnoÂści co do stanu „rzeczywistoÂści” opisywanego przez osoby uprowadzone jak i natury ich doÂświadczeĂą, postaram siĂŞ dokonaĂŚ ich rekonstrukcji z wÂłasnego punktu widzenia. Za³ó¿my, Âże Âświadkowie, ktĂłrzy relacjonujÂą swoje doznania robiÂą to w dobrej wierze i nie wprowadzajÂą nas w b³¹d.

Kiedy mĂłj przyjaciel - psycholog pod koniec 1989 r. przedstawiÂł mnie Buddowi Hopkinsowi (ktĂłrego wczeÂśniej nie znaÂłem), mĂłwiÂąc o nim jako artyÂście, ktĂłry powaÂżnie podchodzi do spraw uprowadzeĂą przez UFO, uznaÂłem to za brednie. ZarĂłwno on, jak i jego „pacjenci” musieli ÂżywiĂŚ ten sam rodzaj iluzji lub b³êdnych przekonaĂą. Kiedy z czystej ciekawoÂści zjawiÂłem siĂŞ u Hopkinsa 10 stycznia 1990 r., zdumiaÂło mnie jego szczere podejÂście i troska o uprowadzanych, ktĂłrzy czĂŞsto byli Âźle diagnozowani lub leczeni. Najbardziej uderzajÂąca byÂła jednak dla mnie wewnĂŞtrzna spĂłjnoœÌ relacji przekazywanych przez niezaleÂżnych ÂświadkĂłw z ró¿nych czĂŞÂści kraju.

NiedÂługo po pierwszym zetkniĂŞciu z tym zjawiskiem miaÂłem okazjĂŞ spotkaĂŚ siĂŞ u Hopkinsa z kilkoma uprowadzonymi; po raz kolejny pojawiÂło siĂŞ zdumienie zgodnoÂściÂą ich relacji. ByÂły to osoby zdrowe psychicznie, nie wykazujÂące Âżadnych zaburzeĂą emocjonalnych za wyjÂątkiem traumatycznych wspomnieĂą bĂŞdÂących skutkiem uprowadzeĂą. UznaÂłem, Âże grupa ta wymaga zainteresowania ze strony psychiatrii i psychologii. ZdecydowaÂłem zaj¹Ì siĂŞ fenomenem „abdukcji”.

Do czerwca 1992 r. spotkaÂłem siĂŞ z ponad 56 przypadkami rzekomych uprowadzeĂą przez obcych. Mniej wiĂŞcej 41 osĂłb z tego grona wykazywaÂło typowe objawy. ZaliczaÂły siĂŞ do nich: wspomnienia (Âświadome lub indukowane hipnotycznie) o byciu zabieranym wbrew woli, przebywaniu w ciasnych pomieszczeniach oraz spotkaniach z niewielkimi humanoidalnymi postaciami przeprowadzajÂącymi na Âświadkach bliÂżej nieokreÂślone zabiegi medyczne.

Od paÂździernika 1990 r. organizowaÂłem comiesiĂŞczne spotkania z osobami, ktĂłre twierdziÂły, Âże padÂły ofiarÂą uprowadzeĂą. GromadziÂło siĂŞ na nich 15-30 osĂłb. PoczÂątkowo byli to ludzie kierowani przez Hopkinsa. Dopiero póŸniej, za pomocÂą siatki kontaktĂłw, zgÂłaszali siĂŞ do mnie nowi pacjenci, ktĂłrzy dowiedzieli siĂŞ o moich badaniach (m.in. z telewizji). WÂśrĂłd tzw. „uprowadzanych” (ang. abductees) znajdowaÂły siĂŞ 24 kobiety i 17 mĂŞÂżczyzn, w tym dwoje dzieĂŚmi poniÂżej 8 roku Âżycia.

Kim s¹ ofiary abdukcji? Psychopatologia i osobowoœÌ.

(http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot1/mack1(1).jpg)
Dr John Edward Mack (1929-2004) - amerykaĂąski psychiatra, pracownik Harvard University i zdobywca nagrody Pulitzera. (1977) Jego badania nad zjawiskiem abdukcji niemal poskutkowaÂły akademickim ostracyzmem. W 1994 r. dziekan Akademii Medycznej Harvardu zleciÂł niejawne, koleÂżeĂąskie Âśledztwo, ktĂłrego celem miaÂł byĂŚ dr Mack i jego kontrowersyjne badania. Uczony zmarÂł w 2004 r. w Londynie, potrÂącony przez pijanego kierowcĂŞ.

W tej sprawie wysun¹Ì moÂżna kilka ogĂłlnych wnioskĂłw. ÂŻaden z uprowadzonych, z ktĂłrymi pracowaÂłem nie wykazywaÂł skÂłonnoÂści psychopatologicznych, takich jak schizofrenia, psychozy czy inne zaburzenia. Najbardziej zdumiewaÂła „przekrojowoœÌ” grupy: w moim przypadku w jej skÂład wchodzili m.in. wÂłaÂściciel restauracji, sekretarki, straÂżnik wiĂŞzienny, studenci a takÂże kilka gospodyĂą domowych. NiektĂłrych z nich charakteryzowaÂła niechĂŞĂŚ do dzielenia siĂŞ swoimi doÂświadczeniami, podejrzliwoœÌ, poczucie represjonowania i inne postraumatyczne symptomy. Dla wielu doÂświadczenia abdukcyjne wydawaÂły siĂŞ Âżyciowym ciĂŞÂżarem.

CzêœÌ uprowadzonych mówi³a o trudnych relacjach z jednym rodzicem, alkoholizmie w rodzinie lub obecnoœci przemocy w ¿yciu; niektórzy skar¿yli siê na poczucie izolacji, trudnoœci w nawi¹zywaniu kontaktów oraz problemy z rodzicielstwem. Co ciekawe, u niektórych osób rzekome uprowadzenia zdawa³y siê oddzia³ywaÌ na dokonywanie wyborów zwi¹zanych z ¿yciem seksualnym lub posiadaniem potomstwa.

„Symptomy alarmowe”

IstniejÂą pewne symptomy, znaki i typy wspomnieĂą charakteryzujÂące abdukcje. DonoszÂą o nich m.in. Budd Hopkins, David Jacobs oraz 11 innych badaczy, w tym 6 lekarzy i specjalistĂłw od zdrowia psychicznego, z ktĂłrymi konsultowaÂłem ten raport. U osĂłb uprowadzanych wspomnienia z dzieciĂąstwa czĂŞsto obejmujÂą relacje o „maÂłych ludziach” (lub innych istotach) a takÂże odczucie „czyjejÂś obecnoÂści” w pokoju. CzĂŞsto przekÂłada siĂŞ to na poczucie odmiennoÂści lub ÂświadomoœÌ prowadzenia „podwĂłjnego Âżycia”. OczywiÂście mogÂą wiÂązaĂŚ siĂŞ z tym rĂłwnieÂż obserwacje zagadkowych obiektĂłw latajÂących albo inne nietypowe zdarzenia (takie jak jasne rozbÂłyski ÂświatÂła w sypialni). Jako dodatek do nich wystĂŞpujÂą okresy zaburzonego poczucia czasu - „luki” zwiÂązane z niewytÂłumaczalnÂą zmianÂą miejsca przebywania (czasem liczonÂą w kilometrach), ktĂłrej przyczyn Âświadek nie pamiĂŞta. CzĂŞsto osoby uprowadzane nie interesujÂą siĂŞ kwestiÂą UFO, choĂŚ z drugiej strony ksi¹¿ki poÂświĂŞcone abdukcjom napawajÂą ich strachem. Pewien mĂŞÂżczyzna powiedziaÂł mi: „ZobaczyÂłem tÂą twarz na okÂładce i niemal zemdlaÂłem.”

OprĂłcz tego u ÂświadkĂłw wystĂŞpujÂą wspomnienia odnoÂśnie doÂświadczania nocnych parali¿ów po³¹czonych z odczuciem czyjejÂś obecnoÂści lub nawet obserwacjÂą zagadkowej istoty [w tym przypadku trzeba jednak mĂłwiĂŚ raczej o doÂświadczeniach hipnagogicznych – przyp. tÂłum.]. Do innych symptomĂłw pojawiajÂących siĂŞ u osĂłb uprowadzanych nale¿¹: lĂŞk lub strach przed szpitalami, lataniem, windami, zwierzĂŞtami, insektami, dÂźwiĂŞkami, zapachami, obrazami lub czynnoÂściami majÂącymi zwiÂązek z ich doÂświadczeniami, a takÂże bezsennoœÌ, strach przed ciemnoÂściÂą, szczelne zasÂłanianie okien w obawie przed intruzami oraz niepokojÂące sny lub koszmary z powtarzajÂącym siĂŞ przebiegiem abdukcji. Do interesujÂących aspektĂłw nale¿¹ pojawiajÂące siĂŞ niespodziewanie znamiona (zadrapania, ciĂŞcia czy rany), krwotoki lub inne dolegliwoÂści (rozpatrywane w zwiÂązku z pozostaÂłymi objawami).

Cechy fizyczne

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/Fot16/barney1.jpg)
W USA o abdukcjach zaczêto mówiÌ otwarcie po tym, jak na jaw wysz³a historia, której œwiadkami by³o ma³¿eùstwo Hillów (wiêcej o tym przypadku (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/wywiady-z-ufologami/1154-moja-ciocia-betty-hill-wywiad-z-kathleen-marden)). We wrzeœniu 1961 r. w okolicach Indian Head (New Hampsire) prze¿yli oni spotkanie z zagadkowym obiektem lataj¹cym. Jak siê okaza³o, pamiêtali tylko czêœÌ tego wydarzenia. Drugi etap obejmowa³a post-abdukcyjna amnezja. Ze strzêpek œwiadomych wspomnieù posi³kowanych sesjami hipnotycznymi wy³oni³ siê wkrótce pierwszy pe³ny obraz abdukcji. Jego konsekwencje, oprócz ogromnego wp³ywu na ¿ycie Hillów, by³y znacz¹ce tak¿e w sferze socjologicznej i kulturowej.

Zjawiskami natury fizycznej towarzyszÂącymi abdukcjom sÂą obserwacje UFO oraz pozostaÂłe po nich Âślady, bĂŞdÂące najbardziej interesujÂącymi i wartoÂściowymi elementami tego zjawiska. DostarczajÂą one dodatkowych potwierdzeĂą w relacjach o abdukcjach, ktĂłre same z siebie budzÂą wiele wÂątpliwoÂści. Bez nich jako psychiatra mogĂŞ jedynie oceniĂŚ czy Âświadkowie cierpiÂą na ewidentne schorzenia psychiczne, doÂświadczenia traumatyczne czy zaburzenia postrzegania. OczywiÂście dostarczenie niezaleÂżnych fizycznych dowodĂłw na kontakt z istotami pozaziemskimi uwolniÂłoby uprowadzanych od ciĂŞÂżaru przekonywania samych siebie co do zdarzeĂą, ktĂłre przeczÂą przyjĂŞtemu obrazowi rzeczywistoÂści.

Dla ÂświadkĂłw, ktĂłrzy nie wierzÂą w realnoœÌ swoich doznaĂą manifestacje fizyczne mogÂą wydaĂŚ siĂŞ przeraÂżajÂące. Niestety, dla ofiar abdukcji spotkania z UFO majÂą charakter ulotny i niespĂłjny. Osoby uprowadzane mogÂą opowiadaĂŚ o tym, jak budzÂą siĂŞ poza domem, nie wiedzÂąc jak siĂŞ tam znaleÂźli; niekiedy opisujÂą swoje niedowierzanie, kiedy uÂświadomili sobie, Âże znajdujÂą siĂŞ wiele kilometrĂłw dalej od miejsca, w ktĂłrym przebywali zaledwie chwilĂŞ temu. Niekiedy po epizodzie „zaginionego czasu” pojawiajÂą siĂŞ u nich krwotoki lub rany, ktĂłre przypisywane sÂą „obcej interwencji”.

Do najczĂŞstszych typĂłw ran u ofiar abdukcji nale¿¹ linie proste (ciĂŞcia) lub wg³êbienia. Centralnym punktem, na ktĂłrym skupia siĂŞ to zjawisko jest sfera reprodukcji - w relacjach pojawiajÂą siĂŞ czĂŞsto wzmianki o zabiegach ginekologicznych, manipulacjach komĂłrkami rozrodczymi, usuwaniu pÂłodĂłw, inkubacji embrionĂłw czy o spotkaniach z „hybrydami”.

PozostaÂłe doÂświadczenia

NiezaleÂżnie od tego, co powoduje te doznania, abdukcje sÂą doÂświadczeniem g³êbokim, trwaÂłym i niezbywalnym. NiektĂłrzy uczÂą siĂŞ ÂżyĂŚ z nimi lub zmieniajÂą siĂŞ pod ich wpÂływem. CzĂŞsto ofiary cierpiÂą z powodu traumatycznych wspomnieĂą lub doznaĂą - ich nastĂŞpstwem sÂą koszmary lub zaburzenia senne. W sferze psychologicznej czujÂą siĂŞ „inni”. Osoby rzekomo uprowadzane cierpiÂą rĂłwnieÂż z powodu ró¿nego rodzaju lĂŞkĂłw psychicznych, ktĂłre wi¹¿¹ siĂŞ z procedurami inwazyjnymi w czasie porwaĂą - stÂąd wynika lĂŞk przed szpitalami i lekarzami.

Zespó³ traumatycznych dolegliwoÂści w ich przypadku jest bardzo rozbudowany. W rzeczywistoÂści nazywanie ich doÂświadczeĂą post-traumatycznymi jest niepoprawne, gdyÂż problematyczne doÂświadczenia caÂły czas trwajÂą – nie sÂą kwestiÂą przeszÂłoÂści. Trauma ma cztery wymiary: 1) niepokojÂące doÂświadczenia same w sobie, 2) izolacja wynikajÂąca z trudnoÂści relacjonowania swoich doznaĂą, 3) rozbieÂżnoœÌ miĂŞdzy realnoÂściÂą abdukcji a przyjĂŞtymi opiniami na jej temat, 4) obawa, Âże doÂświadczenia te mogÂą powtĂłrzyĂŚ siĂŞ w kaÂżdej chwili nie tylko uprowadzonym, ale i ich najbliÂższym.

NaleÂży podkreÂśliĂŚ takÂże pozostaÂłe zakresy traumy. MÂłodociani uprowadzeni, starajÂąc siĂŞ opowiedzieĂŚ o swoich doÂświadczeniach rodzicom ryzykujÂą powstanie dystansu. Zwykle uzyskujÂą odpowiedÂź, Âże ich doznania to „zÂłe sny”, „kÂłamstwa”, „wyobraÂżenia” lub (jak powiedziaÂła pewna kobieta) „Âżarty”. PrzeÂświadczenie, iÂż nie warto rozmawiaĂŚ o tych przeÂżyciach powoduje u uprowadzanych poczucie izolacji i wyalienowania, czĂŞsto przekÂładajÂące siĂŞ na dalsze Âżycie.

ChoĂŚ wielu z nich dochodzi do wniosku, iÂż ich doznania sÂą „realne”, przynajmniej czêœÌ nie moÂże poj¹Ì ich sensu. Pojawia siĂŞ tu podwĂłjny problem: uprowadzani nie sÂą w stanie zrozumieĂŚ, co siĂŞ z nimi dzieje, ale z drugiej strony nie potrafiÂą uznaĂŚ swych doÂświadczeĂą za zwyczajne sny czy fantazje. Ostatecznie muszÂą oni ÂżyĂŚ ze ÂświadomoÂściÂą, Âże ich horror moÂże w kaÂżdej chwili siĂŞ powtĂłrzyĂŚ, nawet po latach uÂśpienia.

U wielu rzekomych uprowadzonych rozwija siĂŞ intuicja oraz zainteresowania filozoficzne. Jednym z najciekawszych aspektĂłw tego typu doÂświadczeĂą jest przeczulenie na punkcie degeneracji Âśrodowiska, co prowadzi do ró¿nego rodzaju form ekologicznego aktywizmu. ÂŚwiadkowie twierdzÂą, Âże czĂŞsto widujÂą w czasie swoich „niechcianych spotkaĂą” obrazy nuklearnej lub ekologicznej dewastacji. Niekiedy wskutek tego rodzi siĂŞ u nich poczucie specjalnej misji.

Co trzeba wyjaÂśniĂŚ?

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/fot5/andre2.jpg)
Przypadkiem, ktĂłry wywoÂłaÂł duÂże poruszenie byÂła historia uprowadzeĂą Betty Andreasson rozpoczĂŞta obserwacjÂą zagadkowych ÂświateÂł na podwĂłrku domu rodziny z South Ashburnham. WedÂług póŸniejszych ustaleĂą, wkrĂłtce po zagadkowym incydencie w domu ÂświadkĂłw zjawiÂły siĂŞ niskie istoty; o szarej skĂłrze.  PeÂłnÂą ÂświadomoœÌ zachowaÂła jedynie g³ówna bohaterka; jej cĂłrka Becky, czĂŞÂściowo sparaliÂżowana, pamiĂŞtaÂła jednak czêœÌ tych zdarzeĂą. Przypadek ten jest niezwykle bogaty w symbolikĂŞ i szczegó³y. Raymond Fowler opisaÂł je w wydanej rĂłwnieÂż w Polsce ksi¹¿ce „Sprawa AndreassonĂłw". Zobacz takÂże: Nasz wywiad z Betty Andreasson (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/wywiady-z-ufologami/574-40-lat-sprawy-andreassonow-rozmowa-z-betty-andreasson-luca).

Jakakolwiek teoria czy choĂŚby hipoteza odnoszÂąca siĂŞ do uprowadzeĂą, musi ujmowaĂŚ i tÂłumaczyĂŚ caÂły zakres zagadkowych zjawisk takich jak:

a) SpĂłjnoœÌ narracji: OpowieÂści osĂłb uprowadzonych ró¿niÂą siĂŞ w szczegó³ach, ale ³¹czy je spĂłjnoœÌ narracyjna. Jedno z wyjaÂśnieĂą mĂłwi, Âże uprowadzeni wzajemnie na siebie wpÂływajÂą, tj. „zapoÂżyczajÂą” doÂświadczenia z opowieÂści innych, mediĂłw lub ksi¹¿ek. Thomas Bullard pisze: „Wspó³czesne formy komunikacji pomagajÂą na szybkie rozprzestrzenianie siĂŞ folkloru i doprowadzajÂą do jego homogenizacji, czego kiedyÂś obawiali siĂŞ folkloryÂści. Media sÂłu¿¹ jako kolejny noÂśnik folkloru – kiedy kolejny narrator powtarza jak¹œ wiadomoœÌ, zaczyna od jej delikatnej zmiany.”

b) Brak zdiagnozowanych zaburzeù psychicznych: WiêkszoœÌ z uprowadzonych wydaje siê nie konfabulowaÌ, nie k³amaÌ, nie dramatyzowaÌ, nie u¿alaÌ siê nad sob¹ ani te¿ nie cierpieÌ na chorobê psychiczn¹. Nie oznacza to, ¿e nie trafiaj¹ siê wœród nich osoby chore psychicznie.

c) Zwi¹zek z UFO: ChoÌ wiele abdukcji nie ³¹czy siê z bezpoœrednimi obserwacjami UFO, bliski zwi¹zek obu zjawisk jest doœÌ wyraŸny.

d) ÂŚlady fizyczne: NiezaleÂżnie od tego, co rzeczywiÂście wywoÂłuje abdukcje, ich teoria musi obejmowaĂŚ takÂże pojawianie siĂŞ wspomnianych ÂśladĂłw fizycznych.

e) Relacje dzieci: Rodzice mog¹ wp³ywaÌ na doœwiadczenia dzieci. Niemniej jednak, aby teoria t³umacz¹ca zjawisko uprowadzeù by³a wyczerpuj¹ca nale¿y wzi¹Ì pod uwagê emocjonalne, najwyraŸniej autentyczne, szczegó³owo opisywane prze¿ycia ma³ych dzieci, u których dostêp do zewnêtrznych Ÿróde³ informacji jest ograniczony.

cd.:

PrĂłby wyjaÂśnieĂą

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/omplunr1.jpg)
Jednym z fizycznych aspektĂłw abdukcji sÂą znajdowane w ciele osĂłb uprowadzonych przedmioty nazywane „implantami". Ich przeznaczenie jest niejasne; wystĂŞpujÂą ponadto w wielu formach i sÂą umiejscowione w ró¿nych miejscach ciaÂła. NiektĂłrzy przypisujÂą im rolĂŞ „pozaziemskich czipĂłw", choĂŚ jest to kwestia wysoce kontrowersyjna. Co ciekawe, niektĂłre implanty udaÂło siĂŞ wydobyĂŚ chirurgicznie. W ich usuwaniu specjalizuje siĂŞ m.in. amerykaĂąski lekarz, Roger Leir (wiĂŞcej o jego badaniach (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/1057-implanty-spod-noa)).

Obecne teorie na temat abdukcji obejmujÂą: wyjaÂśnienia psychiatryczne, psycho-socjologiczne/kulturowe, pozaziemskie oraz coÂś co moÂżna nazwaĂŚ hipotezÂą „innych wymiarĂłw ÂświadomoÂści”:

a) Teoria psychiatryczna: Nie ma wyraŸnego wzorca wystêpowania chorób psychicznych, aczkolwiek u osób uprowadzanych mog¹ pojawiaÌ siê pewne zaburzenia. By³em jednak zdumiony jak niewiele jest takich przypadków mimo ogromnego wp³ywu wywieranego na ludzk¹ psychikê przez abdukcje. Wiele osób uprowadzanych cierpi jednak na post-traumatyczny syndrom stresu. Nie jest do koùca jasne co jest jego bezpoœrednim Ÿród³em i trudno jest tu nakreœliÌ jednoznaczny obraz kliniczny. Molestowanie w dzieciùstwie jest powszechnie uznawane za jedno z mo¿liwych Ÿróde³, choÌ nie odnosi³o siê do ¿adnego z przypadków, z którymi zetkn¹³em siê ja czy inni badacze.

b) Teoria psychosocjologiczna/kulturowa: OpowieÂści o uprowadzeniach przez pasaÂżerĂłw UFO nasuwajÂą skojarzenia z masowÂą histeriÂą albo zbiorowym szaleĂąstwem. Argumentem przeciw temu jest fakt, Âże uprowadzeni zazwyczaj nie komunikujÂą siĂŞ miĂŞdzy sobÂą; poznajÂą siĂŞ dopiero na spotkaniach grup wsparcia. Sugeruje siĂŞ takÂże, Âże osoby takie zapoÂżyczajÂą szczegó³y swych doÂświadczeĂą z otoczenia, zwÂłaszcza z mass-mediĂłw. To kuszÂące rozwiÂązanie okazuje siĂŞ jednak nietrafne. Fenomen UFO opisywany jest przez media od 1947 r.; zjawisko abdukcji od 1966 r. czyli od przypadku uprowadzenia ma³¿eĂąstwa HillĂłw. WiĂŞkszoœÌ medialnych czy popkulturowych tworĂłw, w tym filmy (jak „Bliskie spotkania III stopnia” czy „ET”) ma charakter ogĂłlnikowy i nie przekazuje detali wystĂŞpujÂących w opowieÂściach ofiar abdukcji. Filmy dokumentalne charakteryzujÂą to zjawisko w sposĂłb bardziej dokÂładny, acz nie do koĂąca.

NiektĂłrzy doÂświadczenia uprowadzonych przypisujÂą jungowskiej idei zbiorowej nieÂświadomoÂści i „psychoidowi”. Jacques VallĂŠe ³¹czy z kolei to zjawisko z mitycznymi i historycznymi spotkaniami z niewielkimi istotami dopuszczajÂącymi siĂŞ porwaĂą ludzi. Bullard tak odnosi siĂŞ do tej koncepcji: „Poszukiwanie porĂłwnaĂą to typowa cecha folklorystĂłw. Jest to kompleksowe zagadnienie, prowadzÂące nas do sedna natury rzeczywistoÂści postrzeganej przez poszczegĂłlne kultury”.

W rozmowie z historykiem nauki Thomasem Kuhnem i jego ÂżonÂą, Jehane, otrzymaÂłem od niej pytanie: „W jaki sposĂłb bogaty stereotyp, peÂłen obrazĂłw, moÂże byĂŚ przekazywany niebezpoÂśrednio?” Pytanie to zmusza nas do zmiany pojĂŞcia „zbiorowej nieÂświadomoÂści”. To samo pytanie zadaÂł mi niedÂługo potem na Harvardzie filozof W. V. Quinn. PoruszyÂł on temat tego, w jaki sposĂłb zestaw dramatycznych treÂści, wykraczajÂących czĂŞsto poza rozumienie naszej rzeczywistoÂści, staje siĂŞ udziaÂłem tysiĂŞcy zdrowych ludzi, ktĂłrych dzielÂą spore odlegÂłoÂści i ktĂłre siĂŞ nie znajÂą?

Badanie zjawiska abdukcji ma wpÂływ na postrzeganie natury wszechÂświata. PrĂłbujÂąc wyjaÂśniĂŚ ten fenomen niektĂłrzy odwoÂłujÂą siĂŞ do alternatywnych idei bliskich filozofiom i religiom Wschodu, ktĂłre opisujÂą wszechÂświat i rzeczywistoœÌ jako grĂŞ ÂświadomoÂści z „fizycznymi manifestacjami”. ZachĂłd, z przyczyn rĂłwnie tajemniczych co natura uprowadzeĂą, odci¹³ siĂŞ prawie caÂłkowicie od ÂświadomoÂści istnienia jakiejkolwiek formy wyÂższej inteligencji lub anima mundi.

c) Hipoteza pozaziemska: Poprzez eliminacjĂŞ kolejnych wyjaÂśnieĂą, badacze doszli do wniosku, Âże za niektĂłre spotkania z UFO muszÂą odpowiadaĂŚ istoty pozaziemskie, zdolne do funkcjonowania w naszej rzeczywistoÂści. „WyjaÂśnienie pozaziemskie” jednak dziaÂła - zadowala swoich entuzjastĂłw systematycznym, wewnĂŞtrznie spĂłjnym opisem zjawiska abdukcji przypisujÂąc mu obce pochodzenie. Jacobs zdaje siĂŞ mieĂŚ racjĂŞ stwierdzajÂąc, Âże „nie ma Âżadnego mocnego dowodu na to, iÂż mamy do czynienia z czymÂś innym niÂż to co relacjonujÂą uprowadzeni”. Z hipotezÂą pozaziemskÂą, zwÂłaszcza tak dosÂłownie sformuÂłowanÂą, sÂą jednak spore problemy. Profesor Michael Swords w artykule „UFOs as Time Travelers” („UFO jako podró¿nicy w czasie”) zadaje nastĂŞpujÂące pytania: dlaczego nie mamy dobrej jakoÂści zdjĂŞĂŚ UFO lÂądujÂącego np. na gĂŞsto zaludnionym obszarze, albo Âżadnych zdjĂŞĂŚ obcych? Dlaczego, za ewentualnym wyjÂątkiem incydentu w Roswell nie mamy Âżadnych artefaktĂłw bĂŞdÂących dowodem na obecnoœÌ obcych?

d) „Penetracja Innych WymiarĂłw”: KaÂżda teoria napotyka na sprzecznoÂści nie do przezwyciĂŞÂżenia. JeÂśli fenomen abdukcji rozpatrywaĂŚ naleÂży w odniesieniu do psychiki, mamy do czynienia z anomalnym zjawiskiem pozostawiajÂącym Âślady fizyczne, o ktĂłrym donoszÂą zdrowi ludzie. Z drugiej strony hipoteza pozaziemska nagina nasze pojĂŞcie materialnego wszechÂświata i jego wÂłaÂściwoÂści. Dlatego teÂż niektĂłrzy ufolodzy jak Jacques VallĂŠe czy Karl Brunstein mĂłwiÂą o przenikaniu do naszej rzeczywistoÂści ÂświatĂłw a nawet wszechÂświatĂłw rĂłwnolegÂłych. VallĂŠe pisze: „Jestem przekonany, Âże fenomen UFO jest dowodem na inne wymiary le¿¹ce poza czasoprzestrzeniÂą; UFO moÂże nie pochodziĂŚ z kosmosu tylko z wieloÂświatu, ktĂłry nas otacza...” Co ciekawe, sami uprowadzeni, bĂŞdÂący zazwyczaj osobami nie znajÂącymi takich hipotez, mĂłwiÂą o poczuciu penetracji ich ÂświadomoÂści przez czynniki spoza znanej nam rzeczywistoÂści. Osoby te odczuwajÂą dziaÂłanie innej niÂż nasza inteligencji, ktĂłra skupia siĂŞ na planie tworzenia nowych form Âżycia oraz na zmianie ÂświadomoÂści rasy ludzkiej. Jeden z uprowadzonych mĂłwiÂł: „Kiedy widzimy, Âże nadchodzÂą to widzimy to jak na ekranie, ktĂłry umieszczony jest w oku. Tak jakby ktoÂś ÂświeciÂł jasnym ÂświatÂłem na ekran i rozmazywaÂł obraz. To co dla nas jest ekranem, co nazywamy rzeczywistoÂściÂą, oni przepalajÂą na wylot pokazujÂąc nam, Âże to tylko ‘twĂłr’, jedna z wersji.”

Wnioski i podsumowanie

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/fot5/mack1.jpg)
OkÂładka sÂłynnej ksi¹¿ki dr Macka pt. „Abducted. Human Encounters with Aliens" („Uprowadzeni: Ludzkie spotkania z kosmitami"). O zjawisku abdukcji Mack mĂłwiÂł: „Nigdy nie twierdziÂłem: 'Tak, kosmici porywajÂą ludzi'. TwierdzĂŞ za to, Âże istnieje przekonywujÂące zjawisko, ktĂłre trudno inaczej wytÂłumaczyĂŚ; jest tajemnicze. Jeszcze nie wiadomo, co za nie odpowiada, ale wydaje siĂŞ, Âże zasÂługuje na dalsze zbadanie."

Fenomen abdukcji zmusza do zmierzenia siĂŞ z niepokojÂącÂą, choĂŚ autentycznÂą zagadkÂą - jak pisaÂł Edmund Bolles, „naleÂży siĂŞ przyznaĂŚ, kiedy czegoÂś nie da siĂŞ wyjaÂśniĂŚ”. PoniewaÂż nie ma sposobu, aby przedstawiĂŚ tu jednoznaczny, sensowny wniosek, prĂłbujemy wysuwaĂŚ prawdopodobne wyjaÂśnienia. Psychologiczne teorie nie sÂą jednak w stanie w peÂłni wyjaÂśniĂŚ przytÂłaczajÂących i zagadkowych doÂświadczeĂą nĂŞkajÂących niepowiÂązanych ze sobÂą ludzi, w tym rĂłwnieÂż dzieci. DoÂświadczeniom tym towarzyszÂą w dodatku rĂłwnie nietypowe Âślady fizyczne. Z drugiej strony nasze rozumienie fizycznej rzeczywistoÂści nie tÂłumaczy, w jaki sposĂłb istoty z innej przestrzeni i czasu mogÂłyby przenikaĂŚ do naszej rzeczywistoÂści i dziaÂłaĂŚ incognito.

Uprowadzeni zmieniaj¹ siê pod wp³ywem swoich doœwiadczeù, które s¹ emocjonalnie i fizycznie wyczerpuj¹ce. Wymagaj¹ podejœcia nacechowanego empati¹ i zrozumieniem. Zwykle nawet niewielka pomoc jest w stanie wiele zdzia³aÌ. Kiedy uprowadzeni napotkaj¹ kogoœ, kto ich wys³ucha i potraktuje powa¿nie (bez natychmiastowego dopasowywania ich relacji do doœwiadczeù z przesz³oœci i znanych kategorii diagnostycznych), odczuwaj¹ ulgê. Niektórzy uprowadzeni chc¹ zg³êbiÌ swoje doœwiadczenia, przez co odwo³uj¹ siê m.in. do pomocy hipnozy. Wymaga to jednak szczególnych œrodków ostro¿noœci (o których wspomina D. Gotlib z Toronto). Ogromn¹ wartoœÌ maj¹ tak¿e grupy wsparcia. Jest to wa¿ne z tego powodu, i¿ jak zosta³o powiedziane wczeœniej, uprowadzani czêsto ¿yj¹ w izolacji i strachu przed tym, czy horror nie powróci. Zwykle obawiaj¹ siê te¿ wyœmiania i napiêtnowania przez otoczenie.

PodsumowujÂąc, fenomen uprowadzeĂą jest niezwykle interesujÂący zarĂłwno z klinicznego jak i naukowego punktu widzenia. Na chwilĂŞ obecnÂą nie moÂżna go wyjaÂśniĂŚ w zadowalajÂący sposĂłb. Dalsze badania nad tym zjawiskiem pozwolÂą jednak nie tylko lepiej zrozumieĂŚ ludzkÂą psychikĂŞ, ale rĂłwnieÂż naszÂą rzeczywistoœÌ psychologicznÂą i fizycznÂą. MoÂże to doprowadziĂŚ do podobnego przeÂłomu jakiego dokonali Kopernik, Darwin czy Freud, do wniosku, Âże nie jesteÂśmy sami we wszechÂświecie, a naszÂą przestrzeĂą dzielimy z innymi formami Âżycia – mistrzami we wpÂływaniu i manipulowaniu naszÂą psychikÂą. ByĂŚ moÂże w jakiÂś sposĂłb kontrolujÂą nas inne istoty Âżywe lub inne formy ÂświadomoÂści, zdolne do ubezwÂłasnowolnienia jednostek na Âżyczenie dla celu, ktĂłrego jeszcze nie jesteÂśmy w stanie okreÂśliĂŚ…

Literatura:
Berlitz C., Moore W., The Roswell Incident, Avon Books, 1988.
Bolles E. B., A Second Way of Knowing, Prentice Hall Press, 1991.
Brunstein K., Beyond the Four Dimensions: Reconciling Physics, Parapsychology and UFOs, Walker and Co., 1979.
Bullard T. E., The American Way: Truth, Justice and Abduction, „Magonia” 34:3-7, X 1989.
Bullard T.E., Why Abduction Reports Are Not Urban Legends, „International UFO Reporter”, 16(4):15-20,24, VI/VIII 1991.
Faruk E. A., The Delphos Case: Soil Analysis and Appraisal of a CE-2 Report, „Journal of UFO Studies”, 1:41-65, 1989.
Fuller J. G., The Interrupted Journey, Dial Press, 1966.
Hopkins B., Intruders: The Incredible Visitations at Copley Woods. Random House, 1987.
Hopkins B., Missing Time: A Documented Study of UFO Abductions. Richard Marek Publishers, 1981.
Hufford D.J., The Terror That Comes in the Night: An Experience-Centered Study of Supernatural Assault Traditions, University of Pennsylvania Press, 1982.
Gotlib D., Who Speaks for the Witness? Medical and Ethical Issues in Abduction Research, [w:] Andrus W. (red.), MUFON 1990 International UFO Symposium Proceedings. Seguin, Texas, Mutual UFO Network, Inc., 1990.
Jacobs D., Secret Life: The Structure and Meaning of UFO Abductions, Simon & Schuster, 1992.
Jung C. G., Flying Saucers: A Modern Myth of Things Seen in the Skies. Harcourt, Brace and Company, 1959.
Randle K., Schmitt D., UFO Crash at Roswell, Avon Books, 1991.
Swords M., UFOs as Time Travelers, „International UFO Reporter” 15(5):18-21,24, IX/X 1990.
Thompson K., Angels and Aliens: UFOs and the Mythic Imagination. Addison-Wesley Publishing Co., 1991.
Thompson K., The UFO Encounter Experience as a Crisis of Transformation, [w:] Grof S, Grof C. (red.), Spiritual Emergency: When Personal Transformation Becomes a Crisis. Jeremy P. Tarcher, Inc., 1989.
Vallee J., Dimensions: A Casebook of Alien Contact. Contemporary Books, 1988.
Vallee J., Passport to Magonia: From Folklore to Flying Saucers. Henry Regnery Company, 1969.
Verga M.: Traces of UFO Landings? [w:] Spencer, J., Evans, H (red.), Phenomenon: Forty Years of Flying Saucers. Avon Books,1988.
Wolf F. A., Parallel Universes: The Search for Other Worlds, Simon and Schuster, 1990.

Zobacz takÂże:
► Skomentuj na INFRA FORUM (http://www.paranormalne.eu/forum/index.php?showtopic=7470)
► Dr Leir i tajemnica implantĂłw (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/1057-implanty-spod-noa)
► Wywiad z Betty Andreasson (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/wywiady-z-ufologami/574-40-lat-sprawy-andreassonow-rozmowa-z-betty-andreasson-luca)
► Przypadek Kelly Cahill (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/historia-spotka-z-ufo/395-przypadek-kelly-cahill-1983)
_____________________
TÂłumaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: dr J. Mack
ÂŹrĂłdÂło: ufoevidence.org (http://www.ufoevidence.org/)

http://www.infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-fenomeny-i-fakty/1244-dr-mack-tajemnice-uprowadze

StraÂżnicy

O StraÂżnikach po raz pierwszy sÂłyszymy w scenach dziejÂących siĂŞ w staroÂżytnym Sumerze. „Shumer” – znaczy dosÂłownie „miejsce StraÂżnikĂłw”. AmerykaĂąski autor – Zecharia Sitchin, uwaÂżaÂł, Âże sÂą to obcy, ktĂłrych zadaniem jest obserwacja wydarzeĂą zachodzÂących na naszej planecie. Ponadto Sitchin wyjaÂśniaÂł, Âże nie sÂą oni ani rasÂą, ani gatunkiem ÂżyjÂącym, lecz bardziej „specyficznÂą pracÂą”. NiektĂłrzy z nich pozostali na statkach orbitujÂących wokó³ globu, inni zaÂś opuÂścili je i osiedlili siĂŞ na Ziemi, tworzÂąc poprzez genetyczne modyfikacje, rodzaj ludzki, jaki widzimy dzisiaj. W zwiÂązku z tymi zajÂściami ludzie uznali ich za swoich bogĂłw.

Carl Sagan wspomniaÂł kiedyÂś, Âże tak naprawdĂŞ nie mamy nawet w obecnych czasach jasnej perspektywy o poczÂątkach sumeryjskiej kultury. JĂŞzyk SumerĂłw odbiega zupeÂłnie od Indo Europejskiego, Semickiego czy kaÂżdego innego. TÂłumaczenie i odniesienia moÂżna czyniĂŚ jedynie dziĂŞki Akadianom, ktĂłrzy skonstruowali Sumeryjsko-AkadiaĂąski sÂłownik.

Chaldejczycy na StraÂżnikĂłw odnosili siĂŞ, jako ‘Ir’. Egipcjanie z kolei mieli sÂłowo ‘neter’ znaczÂące dokÂładnie – StraÂżnik. JeÂśli chodzi o BibliĂŞ, tutaj rĂłwnieÂż znajdziemy odniesienia w ksiĂŞdze Rodzaju, 6:1-4, gdzie sÂą oni nazywani Synami BoÂżymi, pochodzÂącymi z niebios, wybierajÂącymi, a nastĂŞpnie uprawiajÂącymi seks z ziemskimi kobietami, po czym rodziÂły im siĂŞ stworzenia nazywane – gigantami.

Biblia StraÂżnikĂłw nazywa „zÂłem”. Byli oni tymi, ktĂłrzy „spadli z Nieba” i posiedli ze sÂłaboÂści do piĂŞknych stworzeĂą – Ziemianki. DziĂŞki temu stali siĂŞ sprzymierzeĂącami Lucyfera, lidera tzw. upadÂłych anio³ów, przybywajÂących na ZiemiĂŞ. Czy zatem biblijny Lucyfer i lider StraÂżnikĂłw moÂże byĂŚ tÂą samÂą osobÂą?
(http://www.philipcoppens.com/watch_nephilim.jpg)

Islamski Koran zawiera podobnÂą historiĂŞ walki dobra ze zÂłem w zamierzchÂłych czasach. Dwoje anio³ów – Harut i Marut obserwowaÂło zachowanie ludzkoÂści. Obaj dostrzegli sÂłaboœÌ, z jakÂą ludzie majÂą do czynienia oddajÂąc siĂŞ pokusom i grzechom. Negatywne komentarze ze strony anio³ów zostaÂły usÂłyszane przez Boga, ktĂłry nakazaÂł im nie wypowiadaĂŚ siĂŞ w takim tonie o rodzaju ludzkim. JeÂśli anioÂły znalazÂłyby siĂŞ w identycznej sytuacji, ich zachowanie byÂłoby podobne. Harut i Marut byli przekonani, Âże ta wypowiedÂź byÂła zaproszeniem przez Boga do „spadniĂŞcia na ZiemiĂŞ”. BĂłg poprosiÂł, aby bĂŞdÂąc na Ziemi nie popadli w najciĂŞÂższe grzechy – morderstwa, kultywowania zÂłych bĂłstw, alkoholu oraz w nielegalne stosunki seksualne.

AnioÂłowie jak szybko siĂŞ pojawili, tak szybko zauroczyli siĂŞ ziemskim piĂŞknem i kobietami. Zostali jednak nakryci na swoich miÂłosnych podbojach. Zdecydowali, Âże zabijÂą osobĂŞ, ktĂłra ujrzaÂła ich czyniÂących zÂłe rzeczy, aby nikt siĂŞ o tym juÂż nie dowiedziaÂł. Zapomnieli oni, Âże oko Boga widzi wszystko w kaÂżdym miejscu. Ten dopilnowaÂł rĂłwnieÂż, aby reszta StraÂżnikĂłw dowiedziaÂła siĂŞ o niecnych czynach Haruta i Maruta.

Dwoje anio³ów nie wywi¹zuj¹c siê z powierzonych im zadaù, zosta³o zawieszonych g³owami w dó³ w poni¿aj¹cy sposób w dziurze z wod¹ w Babilonie, poniewa¿ wybrali tê karê od zes³ania do piek³a. W tym samym czasie Bóg mia³ zamiar rozprawiÌ siê z problemami ludzkoœci, dyskutuj¹c o nich z reszt¹ Stra¿ników.

Wydaje siĂŞ, Âże powyÂższa historia ma dwie strony medalu. Po pierwsze uczy, co jest dobre, a co zÂłe. Po drugie wspomina o tym, Âże w Niebie jawi siĂŞ szacunek wobec zmagaĂą czÂłowieka.

Nephilimi tzw. giganci kontynuowali swe Âżycie na Ziemi. Ich najwiĂŞkszÂą zasÂługÂą dla tej planety byÂło wprowadzenie chaosu. WiĂŞkszoœÌ ze staroÂżytnych cywilizacji przejawiaÂło fascynacjĂŞ wobec porzÂądku walczÂącego nieustannie z chaosem, dobra ze zÂłem etc. ZÂło mogÂło stworzyĂŚ chaos, a to z kolei oznaczaÂło, Âże synowie upadÂłych anio³ów byli b³êdami ich ojcĂłw. BĂłg zdecydowaÂł siĂŞ, wiĂŞc wysÂłaĂŚ delegacjĂŞ, ktĂłrej zadaniem byÂło „zmyĂŚ grzechy” tych stworzeĂą.

Tutaj znowu mamy odniesienie do historii Haruta i Maruta, ktĂłrzy bĂŞdÂąc zanurzeni w wodzie zostali jakby „wyprani z grzechĂłw”. Woda jest zwykle czyÂścicielem, ktĂłry zmywa grzechy w przeciwieĂąstwie do „chrztu przez ogieĂą”. Mimo to, Âżydowska historia sugeruje, Âże nie wszyscy giganci zginĂŞli. WedÂług niej Âżyli oni w Izraelu, ale takÂże walczyli w kilku bitwach powolnie znikajÂąc z jĂŞzykowych przekazĂłw. ByĂŚ moÂże w wiĂŞkszej puli genetycznej, po zawarciu zwiÂązkĂłw, 6 palcĂłw u stĂłp i rÂąk po prostu zanikÂło.

Historia dotycz¹ca Stra¿ników zosta³a zdyskredytowana g³ównie przez Koœció³ Katolicki, który chcia³ ukazaÌ Niebo, jako miejsce dobre i perfekcyjne. Chodzi³o równie¿ o to, aby pokazaÌ, ¿e w Niebie nie

znajdujÂą siĂŞ istoty zbyt ludzkie. KsiĂŞga Enocha przynosi nam bardzo dokÂładny opis StraÂżnikĂłw, ktĂłry niestety nie zostaÂł zawarty w Biblii. Jej substytutem byÂła Apokalipsa Âśw. Jana, gdzie zabrakÂło odniesieĂą do StraÂżnikĂłw majÂących stosunki z ludzkimi kobietami. W KsiĂŞdze Daniela (4:13, 17 i 23) pojawiajÂą siĂŞ oni ponownie, nawet na oczach krĂłla.
(http://www.philipcoppens.com/watch_grey.jpg)

W 1990 roku StraÂżnicy powrĂłcili z zemstÂą. Od 1979 roku badacz UFO, Raymond Fowler poszukuje i studiuje przypadki abdukcji ludzi przez obcych. Betty Andreasson-Luca, zagorzaÂła, religijna Amerykanka twierdziÂła, Âże zostaÂła przez nich porwana. Fowler dowiĂłdÂł, ze historia owej kobiety ma podstawy do bycia autentycznÂą, gdzie ona sama nie szukaÂła ani rozgÂłosu, ani uwagi. Rezultatem badaĂą byÂła seria ksi¹¿ek, z ktĂłrych trzecia zostaÂła obarczona tytuÂłem „StraÂżnicy”. Nazwa zostaÂła zaczerpniĂŞta od samych uprowadzajÂących Andresson. Przedstawili siĂŞ, jako „The Watchers – StraÂżnicy” – ochraniajÂący ZiemiĂŞ. Twierdzili, Âże sÂą obecni od najstarszych czasĂłw rodzaju ludzkiego i zawsze Âżyli obok nas. Takie rewelacje zostaÂły przez nich podane owej kobiecie, poniewaÂż chcieli, aby ludzie wiedzieli, Âże czÂłowiek jest czymÂś wiĂŞcej niÂż tylko ciaÂłem. Andresson powierzyli zadanie rozpropagowania tej wiedzy innym. Ta informacja byÂła g³ównym powodem, dla ktĂłrego postanowili wejœÌ w kontakt.

Ksi¹¿ka Fowlera wielkiego szumu nie zrobiÂła. Pod najwiĂŞkszym wraÂżeniem byÂł Gregory Little, ktĂłry sam zacz¹³ studiowaĂŚ dziĂŞki niej KsiĂŞgĂŞ Enocha. MajÂąc ÂświadomoœÌ rewelacji podawanych przez owÂą kobietĂŞ doszedÂł do wniosku, Âże anioÂłowie byli zarĂłwno w niebie, jak i piekle – odnoszÂąc siĂŞ do egipskich straÂżnikĂłw, ktĂłrzy bronili takÂże bram Nieba i PiekÂła w egipskim Âświecie pozagrobowym.

WedÂług Little’a ochrona Szeolu, byÂła opisywana jako anioÂły o wielkoÂści dzieci, szarego koloru, ktĂłrych ksztaÂłt ciaÂła przypominaÂł czÂłowieka. Co ciekawe, taki opis znalazÂł dopiero w oryginalnej, hebrajskiej wersji ksi¹¿ki.

Little wreszcie poj¹³, ¿e byli oni œwiadkami wydarzeù w historii ludzkoœci i w przesz³oœci zostali nazwani stra¿nikami piek³a w przeciwieùstwie do dzisiejszego odniesienia siê do obcych form ¿ycia.

Dalsze studiowanie Little’a wÂśrĂłd Âżydowskiej encyklopedii doprowadziÂło go do zdania, iÂż upadÂłe anioÂły pokazaÂły ludziom, w jaki sposĂłb mogÂą przywoÂływaĂŚ anioÂły z nieba. ChodziÂło w tym przypadku o specjalnÂą technikĂŞ rytualnego Âśpiewania, ktĂłra musiaÂła siĂŞ odbyĂŚ w okreÂślonym czasie i miejscu, aby mogÂło dojœÌ do materializacji.

(http://www.philipcoppens.com/watch_andreasson.jpg)

AnalizujÂąc ksi¹¿kĂŞ Fowlera moÂżna byÂło znaleŸÌ wiele podobieĂąstw do opisu StraÂżnikĂłw. Andreasson opowiedziaÂła o tym, w jaki sposĂłb jÂą zabrali. BĂŞdÂąc pod wpÂływem hipnozy zostaÂły jej ukazane drzwi stanowiÂące swego rodzaju przejÂście, przez ktĂłre zostaÂła poprowadzona. WedÂług niej byÂło to wejÂście do Âświata ÂświatÂła. ByÂła tam siedziba Boga, ktĂłrego poznaÂła – choĂŚ nie chciaÂł podaĂŚ dalszych szczegó³ów.

Czy historia tej kobiety nie byÂła np. wynikiem religijnych przeÂżyĂŚ z dzieciĂąstwa? MoÂżliwe. Wiemy jednak, Âże nie tylko ona mĂłwi o porwaniu przez obcych. Fowler analizujÂąc KsiĂŞgĂŞ Enocha znalazÂł w niej intrygujÂące odniesienia do fenomenu porwaĂą przez UFO.

Enoch pozostajÂąc sam w domu, zapada powoli w sen. Nagle sÂłyszy coÂś, czego nie moÂże zrozumieĂŚ. Dwoje mĂŞÂżczyzn pojawia siĂŞ przy koĂącu jego stĂłp. Co wiĂŞcej, znajÂą oni jego imiĂŞ. Enoch budzi siĂŞ i zauwaÂżajÂąc przybyszĂłw popada w strach. Ci, z kolei mĂłwiÂą mu, aby przestaÂł siĂŞ baĂŚ, poniewaÂż zabierajÂą go do Nieba. Tam jest prowadzony do „Starszych” i wÂładcy hegemonii gwiazd.

Historia Enocha jest identyczna z relacjami osĂłb porywanych przez UFO. Fowler byÂł rĂłwnieÂż bardzo poruszony odniesieniami, ktĂłre znalazÂły siĂŞ w relacji Betty Andreasson do opisĂłw dotyczÂących innych obcych. WedÂług niej byÂły to ludzko-podobne istoty o blond wÂłosach pozostajÂące pod kontrolÂą „szarych”. NazwaÂła ich „Starszymi”.

Prawdziwe lub nie, trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże jest wiele powiÂązaĂą z dzisiejszymi uprowadzeniami, a staroÂżytnymi objawieniami. Budd Hopkins (ur. 3 kwietnia 1924 w Omaha, Nebraska, zm. 1 lipca 2004 w Los Angeles), ktĂłry jest odpowiedzialny za nowoczesnÂą definicjĂŞ fenomenu UFO, jako interakcjĂŞ obcych z rodzajem ludzkim w celu stworzenia hybrydowej rasy, nawiÂązuje do historii o StraÂżnikach.

(http://www.philipcoppens.com/watch_light01.jpg)

(http://www.philipcoppens.com/watch_light02.jpg)

Pojawili siê oni na Ziemi by mieÌ dzieci z ziemskimi kobietami. UFO materializuje siê na naszej planecie, aby uprowadzaÌ ludzi, badaÌ ci¹¿e i sprawdzaÌ stan ¿eùskiego, materia³u genetycznego. Konsekwencjami tych dzia³aù byli zarówno giganci, jak i hybrydowe p³ody.
Pytanie najwaÂżniejsze brzmi – co to oznacza? Czy to tylko starodawne legendy zaadoptowane przez dzisiejszÂą cywilizacjĂŞ i przeksztaÂłcone na potrzeby kultury? Czy jednak jedno i drugie ma jakieÂś inne przesÂłanie i nawiÂązuje do tych samych wydarzeĂą w ró¿nych czasach? Czy moÂże historia zatacza koÂło?

Autor: Philip Coppens

Serwis NPN

TÂłumaczenie: MichaÂł WĂŞgrzyĂąski

ÂŹrĂłdÂło: http://www.philipcoppens.com/watchers.html

Nie. To nie osoba przede wszystkim, lecz sila. Lucyfer ma inne zadanie. Straznikami sa wlasnie te hybrydy (automaty kontrolne).
Taki sam system spoleczny maja np. cywilizacje termitow, chyba mrowki i pszczoly tez.
Jest to program podzialu egzemplarzy na kasty. Jedna z kast sa wlasnie Straznicy (watchersi).