Tytu³: SMUTEK Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Lipiec 11, 2011, 08:02:42 Smutek jest jak "zebra",
- kiedy¶ siê przez ni± przejdzie ;D Thotal Czym jest smutek......? Smutek – negatywny stan emocjonalny, charakteryzuj±cy siê poczuciem krzywdy, cierpienia i furii. Objawia siê on poprzez tymczasowe przygnêbienie oraz mniejsz± energiê. Smutek jest uwa¿any za przeciwieñstwo szczê¶cia. Bywa uto¿samiany z ¿alem, nêdz± i melancholi±. Bardzo czêsto towarzyszy mu p³acz i zamkniêcie w sobie. Uczucie to mo¿e stanowiæ tymczasowe obni¿enie nastroju, b±d¼ te¿ byæ objawem depresji charakteryzuj±cej siê sta³ym i znacznym obni¿eniem samopoczucia, prowadz±cej do zak³ócenia zdolno¶ci do funkcjonowania w codziennym ¿yciu. (¼ród³o:Wideopedia) Jesieni±, kiedy nastêpuje doroczna ¶mieræ natury, a ¶wiat staje siê nagi, czarny i kanciasty, przychodzi smutek. Jesieñ to czas pod³y dla nas - Polaków. Intelekt nasz zatraca sw± odporno¶æ zrodzon± z optymizmu wiosny, bujno¶ci lata i bogactwa okresu zbiorów. Nie ma ju¿ czego oczekiwaæ, oczekuje siê jedynie mroku i zimna - wtedy on uderza. Bogdan Czeszko Bo w ¿yciu naszym s± i te dobre chwile, które wywo³uj± u¶miech na twarzy, ale i te z³e co powoduj± smutek. Niby nie poddajemy sie ale tkwi w nas czy tego chcemy czy nie. Trzeba walczyæ z wieloma emocjami w naszym ¿yciu. O zasmuconym smutku Po piaszczystej drodze sz³a niziutka staruszka. Chocia¿ by³a ju¿ bardzo stara, to jednak sz³a tanecznym krokiem, a u¶miech na jej twarzy by³ tak promienny, jak u¶miech m³odej, szczê¶liwej dziewczyny. Nagle dostrzeg³a przed sob± jak±¶ postaæ. Na drodze kto¶ siedzia³, ale by³ tak skulony, ¿e prawie zlewa³ siê z piaskiem. Staruszka zatrzyma³a siê, nachyli³a nad niemal bezcielesn± istot± i zapyta³a: "Kim jeste¶?" Ciê¿kie powieki z trudem ods³oni³y zmêczone oczy, a blade wargi wyszepta³y: "Ja? ... Nazywaj± mnie smutkiem" "Ach! Smutek!", zawo³a³a staruszka z tak± rado¶ci±, jakby spotka³a dobrego znajomego. "Znasz mnie?", zapyta³ smutek niedowierzaj±co. "Oczywi¶cie, przecie¿ nie jeden raz towarzyszy³e¶ mi w mojej wêdrówce. "Tak s±dzisz ..., zdziwi³ siê smutek, "to dlaczego nie uciekasz przede mn±. Nie boisz siê?" "A dlaczego mia³abym przed Tob± uciekaæ, mój mi³y? Przecie¿ dobrze wiesz, ¿e potrafisz dogoniæ ka¿dego, kto przed Tob± ucieka. Ale powiedz mi, proszê, dlaczego jeste¶ taki markotny?" "Ja ... jestem smutny." odpowiedzia³ smutek ³ami±cym siê g³osem. Staruszka usiad³a obok niego. "Smutny jeste¶ ...", powiedzia³a i ze zrozumieniem pokiwa³a g³ow±. "A co Ciê tak bardzo zasmuci³o?" Smutek westchn±³ g³êboko. Czy rzeczywi¶cie spotka³ kogo¶, kto bêdzie chcia³ go wys³uchaæ? Ile¿ razy ju¿ o tym marzy³. "Ach, ... wiesz ...", zacz±³ powoli i z namys³em, "najgorsze jest to, ¿e nikt mnie nie lubi. Jestem stworzony po to, by spotykaæ siê z lud¼mi i towarzyszyæ im przez pewien czas, ale gdy tylko do nich przyjdê, oni wzdrygaj± siê z obrzydzeniem. Boj± siê mnie jak morowej zarazy." I znowu westchn±³. "Wiesz ..., ludzie wynale¼li tyle sposobów, ¿eby mnie odpêdziæ. Mówi±: tralalala, ¿ycie jest weso³e, trzeba siê ¶miaæ. A ich fa³szywy ¶miech jest przyczyn± wrzodów ¿o³±dka i duszno¶ci. Mówi±: co nie zabije, to wzmocni. I dostaj± zawa³u. Mówi±: trzeba tylko umieæ siê rozerwaæ. I rozrywaj± to, co nigdy nie powinno byæ rozerwane. Mówi±: tylko s³abi p³acz±. I zalewaj± siê potokami ³ez, albo odurzaj± siê alkoholem i narkotykami, byle by tylko nie czuæ mojej obecno¶ci." "Masz racjê,", potwierdzi³a staruszka, "ja te¿ czêsto widujê takich ludzi." Smutek jeszcze bardziej siê skurczy³. "Przecie¿ ja tylko chcê pomóc ka¿demu cz³owiekowi. Wtedy gdy jestem przy nim, mo¿e spotkaæ siê sam ze sob±. Ja jedynie pomagam zbudowaæ gniazdko, w którym mo¿e leczyæ swoje rany. Smutny cz³owiek jest tak bardzo wra¿liwy. Niejedno jego cierpienie podobne jest do ¼le zagojonej rany, która co pewien czas siê otwiera. A jak to boli! Przecie¿ wiesz, ¿e dopiero wtedy, gdy cz³owiek pogodzi siê ze smutkiem i wyp³acze wszystkie wstrzymywane ³zy, mo¿e naprawdê wyleczyæ swoje rany. Ale ludzie nie chc±, ¿ebym im pomaga³. Wol± zas³aniaæ swoje blizny fa³szywym u¶miechem, albo zak³adaæ gruby pancerz zgorzknienia. " Smutek" zamilk³. Po jego smutnej twarzy pop³ynê³y ³zy: najpierw pojedyncze, potem zaczê³o ich przybywaæ, a¿ wreszcie zaniós³ siê nieutulonym p³aczem. Staruszka serdecznie go objê³a i przytuli³a do siebie. "P³acz, p³acz smutku.", wyszepta³a czule. "Musisz teraz odpocz±æ, ¿eby potem znowu nabraæ si³, ale nie powiniene¶ ju¿ dalej wêdrowaæ sam. Bêdê Ci zawsze towarzyszyæ, a w moim towarzystwie zniechêcenie ju¿ nigdy Ciê nie pokona." Smutek nagle przesta³ p³akaæ. Wyprostowa³ siê i ze zdumieniem spojrza³ na swoj± now± towarzyszkê: "Ale ... ale kim Ty w³a¶ciwie jeste¶?" "Ja?", zapyta³a figlarnie staruszka u¶miechaj±c siê przy tym tak beztrosko, jak ma³e dziecko. "JA JESTEM NADZIEJA!" autor anonimowy Jest na ¶wiecie taki rodzaj smutku, którego nie mo¿na wyraziæ ³zami. Nie mo¿na go nikomu wyt³umaczyæ. Nie mog±c przybraæ ¿adnego kszta³tu, osiada ciasno na dnie serca jak ¶nieg podczas bezwietrznej nocy. Haruki Murakami Smutek to najdziwniejsze z uczuæ: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim mo¿na tylko dygotaæ z zimna. Z czasem jednak otwiera siê rzadziej i rzadziej, a¿ wreszcie ca³kowicie stapia siê z murem. Artur Golden Chiñskie przys³owie powiada: "Je¶li zachowam w sercu zielon± ga³±¼, przyleci ¶piewaj±cy ptak". Oto piêæ "zielonych ga³êzi", które powinni¶my zachowaæ w sercu: Zielona ga³±¼ entuzjazmu. Entuzjazm jest nie tylko zara¼liwy, ale ma te¿ moc przyci±gania. ¦piewaj±cego ptaka sukcesu przyci±ga zielona ga³±¼ entuzjazmu. Tam, gdzie jest entuzjazm, panuje radosne podniecenie, a za nim pod±¿aj±: wiêksza satysfakcja z pracy, wiêkszy b³ysk w oku i wiêksza przyjemno¶æ z ¿ycia. Zielona ga³±¼ dobroci. Dobroæ to z³ota zasada dzia³ania. ¦wiat bez w±tpienia potrzebuje wiêcej dobroci. Zielone ga³êzie dobroci wyrastaj± z drzewa mi³o¶ci, a gdy kochamy innych naprawdê, dobroæ jest naturalna i instynktowna. Powinni¶my pamiêtaæ modlitwê pewnej ma³ej dziewczynki: "Bo¿e, pomó¿ z³ym ludziom byæ dobrymi..., i bardzo proszê, pomó¿ dobrym ludziom byæ mi³ymi". Zielona ga³±¼ szczodro¶ci. Nasze ¿ycie rozbrzmiewa rado¶ci±, kiedy szczodrze dzielimy siê sob±, naszymi talentami i zasobami w s³u¿bie bli¼niego. Szczodro¶æ jest sekretem szczê¶cia, to z³oty klucz, który otwiera bramy rado¶ci, spe³nienia i obfituj±cego ¿ycia. Zielona ga³±¼ humoru. Mówi siê, ¿e je¶li nauczymy siê ¶miaæ z samych siebie, bêdziemy zawsze rozbawieni. Zielona ga³±¼ humoru pomaga nam ¶miaæ siê z siebie, gdy pope³nimy jak±¶ gafê, przejêzyczymy siê lub zdarzy nam siê napisaæ co¶ podobnego do tego og³oszenia: "U¿ywan± maszynê do pisania w dobrym stanie sprzeda sekretarka z d³ugim wa³kiem". Zielona ga³±¼ wdziêczno¶ci. Zielone ga³êzie wdziêczno¶ci s± doskona³ym miejscem dla skowronków szczê¶cia. Gdy wdziêczno¶æ zago¶ci w naszych sercach, nie bêdzie w nich miejsca na u¿alanie siê nad sob±, na urazy czy rozgoryczenia. Wdziêczno¶æ przyci±ga dalsze dobrodziejstwa, zw³aszcza gdy z pokor± i rado¶ci± wyra¿amy nasze dziêkczynienie Bogu i tym, którzy byli dla nas zachêt± i natchnieniem. William Arthur Ward Nigdy nie przestawaj siê u¶miechaæ, nawet je¶li jeste¶ smutny, poniewa¿ nigdy nie wiesz, kto mo¿e siê zakochaæ w twoim u¶miechu. Gabriel GarcÃa Márquez U¶miechaj siê ka¿dego dnia, nawet wtedy, gdy coraz wiêkszy panuje w Tobie ból..... Gamka Wiecej: http://www.eioba.pl/a/2xnz/czym-jest-smutek#ixzz1RmCeKDGH Pozdrawiam - Thotal :) Tytu³: Odp: SMUTEK Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Lipiec 11, 2011, 17:08:58 Cytuj Jesieni±, kiedy nastêpuje doroczna ¶mieræ natury, a ¶wiat staje siê nagi, czarny i kanciasty, przychodzi smutek. Jesieñ to czas pod³y dla nas - Polaków. Intelekt nasz zatraca sw± odporno¶æ zrodzon± z optymizmu wiosny, bujno¶ci lata i bogactwa okresu zbiorów. Nie ma ju¿ czego oczekiwaæ, oczekuje siê jedynie mroku i zimna - wtedy on uderza. Smutek tak wyra¿ony to ju¿ nie smutek, lecz do³owanie siebie. Na w³asne ¿yczenie. Smutkowi we mnie zawsze towarzyszy³a Nadzieja :) Smutek sta³ siê przestrzeni± która wo³a o Anio³a-pocieszyciela i ten zjawia siê w ró¿nych postaciach. Smutki zamieniam w wyczekiwanie na przeobra¿enie ,transformacjê. Potrafiê siê ¶miaæ przez ³zy , to daje niesamowite oczyszczenie. A jesieñ jest nieprzypadkowo najbarwniejsz± por± roku. Czy wiecie jakim wielkim wysi³kiem energetycznym jest zmiana kolorów li¶ci dla drzew ? Naukowcy do dzisiaj nie do koñca wiedzê czemu tak siê dzieje, ¿e ¿ywa istota umiera tak aktywnie rozpraszaj±c energiê ,któr± zgromadzi³a latem. Jakby specjalnie po to, aby ¶wiadomo¶æ, która na to patrzy doceni³a piêkno umierania. Lecz nawet zima swoje piêkno surowe ma, kiedy cisz± otula nas pe³n± Spokoju. Gdzie tu czas na smutek ? Tytu³: Odp: SMUTEK Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Lipiec 11, 2011, 17:26:59 Smutek ( jak inne uczucia oprócz mi³o¶ci) jest tylko stanem umys³u.
Trwa w nas na tyle d³ugo na ile mu pozwolimy. Nie jest zewnêtrzny jest wewnêtrzny ,zatem to my i tylko my decydujemy czy chcemy go prze¿ywaæ i jak d³ugo. Czym krótszy okres smutku znajdujemy w sobie tym wiêksza harmonia w nas go¶ci. Bowiem dotykanie czego¶ i odbiór wra¿eñ towarzysz±cych temu zdarzeniu jest nauk± odczuwania i prze¿ywania uczuæ. To normalne dla nas. Jednak pozostawanie w takim stanie zbyt d³ugie zu¿ywa nasz± energiê ¿ycia , obni¿a wibracjê , wprowadza dysharmoniê pozbawiaj±c rado¶ci. Powodowaæ mo¿e mnóstwo zaburzeñ energetycznych , które s± przyczyn± wielu chorób. Zatem nie smuæmy siê , starajmy siê wychodziæ z tego stanu jak najszybciej. Pe³ne zrozumienie zaistnia³ych sytuacji wyprowadza nas z przestrzeni smutku. Warto wiêc analizowaæ , warto zadawaæ sobie pytania ; dlaczego? po co? i co mi to da³o w konsekwencji tego zdarzenia? Kiara :) :) |