Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Cz³owiek energetyczny => W±tek zaczêty przez: Kiara Sierpieñ 29, 2011, 12:18:48



Tytu³: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 29, 2011, 12:18:48
Przypadkowo przeczyta³am takie wezwanie do stra¿ników kluczy....

Kiara :) :)


"Witajcie,

do wszystkich STRA¯NIKÓW KLUCZY:

Je¿eli masz klucze, lub czujesz, ¿e mo¿esz je mieæ, u¿yj ich. Po prostu wyra¼ zgodê, aby wszystkie Twoje kody dostêpu, w imiê Najwy¿szej Boskiej Woli zosta³y u¿yte w procesie Transformacji. Popro¶ o Najwy¿sze Przewodnictwo. Wszystko co bêdzie Ci na tej drodze potrzebne, bêdzie Ci pokazane. Wielu czeka na Twoj± decyzjê. Okres oczekiwania dla nas wszystkich w³a¶nie siê skoñczy³. Prosimy, jakakolwiek jest Twoja rola, na jakimkolwiek poziomie jest Twoja odpowiedzialno¶æ, teraz przejd¼ do fazy dzia³ania.

W wielu z Was s± ukryte kody dostêpu, klucze do reakcji ³añcuchowej kosmicznej przemiany. Choæ macie je w sobie od zawsze, czê¶æ z Was nadal nie zdaje sobie sprawy, ¿e je posiada. Kody te daj± moc skutecznego przywo³ania p³omienia transformacji. Jedynym sposobem na to aby siê przekonaæ, czy t± moc w sobie masz, jest po prostu j± wypróbowaæ.

Wyobra¼ sobie ¿e masz kod uruchamiaj±cy reakcjê prowadz±c± do ca³kowitej i nieodwracalnej zmiany tej rzeczywisto¶ci. Musisz ca³ym sob±, na wszystkich poziomach ¶wiadomo¶ci wyraziæ zgodê na to, aby nieodwracalna reakcja transformacji planety wydarzy³a siê TERAZ. Nie za 10 lat, nie za 2 lata, nie za tydzieñ, lecz TERAZ. Takie bezwarunkowe przyzwolenie jest otwarciem wrót dla kosmicznej energii transformacji. Jest to reakcja o tak wielkiej skali oddzia³ywania, ¿e ogarniêcie jej nie mie¶ci siê w kategoriach uznawanych przez racjonalny umys³.

99 procent kandydatów zatrzymuje siê na etapie „TERAZ”, gdy¿ zawsze jest co¶, co ka¿e od³o¿yæ plan ostateczny na pó¼niej. Je¿eli jednak dokonasz wyboru, aby byæ wybranym, uaktywnisz kody przemiany. Wówczas patrz ze zdumieniem, lecz wy³±cz umys³, gdy¿ umys³ skali tego zjawiska nie pomie¶ci. Nawet jedna osoba jest w stanie t± reakcjê zainicjowaæ, jednak reakcja przemiany w pe³nym wymiarze mo¿e zaj¶æ dopiero wtedy, gdy wszyscy stra¿nicy kodów wyra¿± swoje przyzwolenie.

Nie wiemy gdzie jeste¶cie. Wiemy ¿e jeste¶cie. Gdziekolwiek jeste¶cie, TERAZ jest czas na wyra¿enie przyzwolenia. Wyra¼cie je zatem ca³ym sob±, z ca³ej mocy. Do³ó¿my nasze przyzwolenia do stosu reaktora. Wiemy, ¿e istnieje masa krytyczna która rozpali reakcjê, lecz ¿adne z nas nie wie ile osób brakuje do jej osi±gniêcia. Pamiêtaj, wszech¶wiat mo¿e oczekiwaæ w³a¶nie na Twoje brakuj±ce przyzwolenie.

Powstañ z kolan Boska Istoto!

Odrzuæ okowy obcych ograniczeñ!

Twój czas w³a¶nie siê rozpocz±³!

Dziêkuje."

http://davidicke.pl/forum/stra-nicy-kluczy-t7847.html



No tak , a czego mo¿na by³o siê spodziewaæ? Tylko podstêpu do wy³udzenia klucza do kodów.
Bo zwyczajnie przestrzeñ g³osz±ca siê t± doskonal± nie posiada ich.

Droga do kluczy jest bardzo d³uga skomplikowana wymagaj±ca niez³omno¶ci prawo¶ci na ka¿dym swoim etapie , pomimo wielu podstêpów.

Energetyczne klucze maj± swój symbol równie¿ w fizyczno¶ci by³y zlokalizowane w ró¿nych pañstwach. By³ konkretny czas na odnalezienie ich , oraz otrzymanie prawa u¿ywania.

Stra¿nik klucza , stra¿nik kodu wie , kiedy i gdzie ma byæ u¿yty klucz.
Nie zwabi go ¿adne nawo³ywanie , ni podstêpne prowokacje.

Aktywacja klucza  odbywa siê energetycznie w odpowiednim czasie i miejscu. Nic by i tak nie da³o takie przekazanie... bo nie jest ono mo¿liwe.

Klucza siê nie daje , kluczem siê staje , jest nim stra¿nik kodów.

On równie¿ nie mo¿e u¿yæ klucza gdy nie jest gotów na to , o tym ¶wiadczy  jego poziom energetyczny.

Naprawdê nic z tego gdy p³yn± s³owa ja jestem rozwiniêty duchowo i gotów na..... nic.

To siê dzieje , jest spektakularne i na ziemi i w ¶wiecie duchowym. Bowiem  zmiana energetyczna  jest konkretnym widocznym  procesem , jej poziom to widoczna barwa , odczuwalna wibracja. To nie s± mentalne zabawy w naukowe udowadniania posiadania.

Najpierw nastêpuje posiadanie rozwojowe a pó¼niej wchodzi nauka z poznawaniem i przek³adaniem tych istotno¶ci na swój jêzyk. Nigdy odwrotnie , w tej dziedzinie nie tworzy siê za pomoc± nauki a uczuæ.

Zatem klucz  kodów dostêpu nie jest czym¶ co mo¿na komu¶ daæ , przekazaæ.

On jest jak rozkwitaj±ca jedna jedyna ró¿a , która swoim kwitniêciem budzi ten proces u wszystkich pozosta³ych.


Kiara :) :)


ps. Jasne wiêc dlaczego wielka uroczysto¶æ w Piramidzie Cheopsa 11. 11 2011. to oszustwo? 
Bo niezbêdny jest w³a¶nie ten klucz kodu dostêpu , a oni go zwyczajnie nie posiadaj± i posiadaæ nie bêd± , pomimo usilnych bardzo poszukiwañ.

Jest to zabawa naiwnymi lud¼mi , nic wiêcej.

 ;) :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Sierpieñ 29, 2011, 13:02:48
Cytuj
Kody te daj± moc skutecznego przywo³ania p³omienia transformacji.
A moja babcia mówi³a mi ze z Ogniem nie ma ¿artów.

Ty, jak ja naraz u¿yje swoich - to siê zrobi przeci±g do PozaPrzestrzeni..
a wiatr roznieca ogieñ ..Sp³onie wiele materii

Cytuj
Do³ó¿my nasze przyzwolenia do stosu reaktora.
Eksperyment ze zdal. artefaktami & kwant biokomp (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,787.0.html)
..hmm.. zastanawiam sie.. a gdyby tak wtedy w³a¶nie..
Cytuj
Jasne wiêc dlaczego wielka uroczysto¶æ w Piramidzie Cheopsa 11. 11 2011. to oszustwo?
Bo niezbêdny jest w³a¶nie ten klucz kodu dostêpu , a oni go zwyczajnie nie posiadaj± i posiadaæ nie bêd± , pomimo usilnych bardzo poszukiwañ.
Podszept to nieco "diabelski", ale Di-Abel z Ko¶æ ma swój U-Rok (2011):
""Jak pójdzi dobrze - to i tym ludziom trafi siê (wbrew kiarze) jak kurze ¶lepej gar¶c satysfakcji,
a jesli co¶ pójdzie nie tak - to na nich to bêdzie""
 :P ;D takie polacko-podwórkowe cwaniakowanie
Nikt Nigdy Nigdzie tego jeszcze nie robi³.




Cytuj
Droga do kluczy jest bardzo d³uga skomplikowana wymagaj±ca niez³omno¶ci prawo¶ci na ka¿dym swoim etapie,
pomimo wielu podstêpów.

(...) By³ konkretny czas na odnalezienie ich , oraz otrzymanie prawa u¿ywania.

Stra¿nik klucza , stra¿nik kodu wie , kiedy i gdzie ma byæ u¿yty klucz.
Nie zwabi go ¿adne nawo³ywanie , ni podstêpne prowokacje.

Aktywacja klucza  odbywa siê energetycznie w odpowiednim czasie i miejscu.

-----

Stra¿-Nick
Stra¿-Nicy(a)

Nic-Nica

(Obstawa Pró¿ni)
;)

-----




Cytuj
Najpierw nastêpuje posiadanie rozwojowe a pó¼niej wchodzi nauka z poznawaniem i przek³adaniem tych istotno¶ci na swój jêzyk. Nigdy odwrotnie.

Ogólnie zgadzam siê z tymi teoriami wszystkimi Kiaro,
ale pytanie czy one s± a`propos..

bo ja nie wyczuwam tu namowy do przekazywania czegokolwiek
a raczej do uaktywnienia tego - co siê w sobie ma.
Do aktywacji tych u¶pionych potencjalów i zasobów.

Jedno drugiego nie musi wykluczac ani stac w opozycji.



Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 29, 2011, 14:23:57
Tak ju¿ jest i¿ ka¿dy mo¿e wyczuwaæ co¶ innego ... Ty , to a ja tamto....

I niech tak pozostanie , nie trzeba nikogo do niczego naginaæ stanie siê.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Sierpieñ 29, 2011, 19:44:11
Jak w wielu tak i w tej kwestii  zgadzam sie z Kiar± (ró¿ni nas tylko stosunek do KK  ;D  )
Wed³ug mnie dodatkowo ka¿dy klucz a w³a¶ciwie klucznik ma wewnêtrzne pragnienie i d±¿enie bycia w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze . Kiedy czas przeminie zaczyna czuæ potrzebê szukania nastêpnych "drzwi" z nowym kluczem bo stary jest ju¿ "nieaktualny" nowy klucz powstaje w nim , kluczniku , wraz z jego rozwojem . Próbuj±c u¿yæ starego klucza bêdzie tylko kim¶ w rodzaju w³amywacza , który próbuje wykra¶æ tajemnice jakich poznanie nie jest mu dane .


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 30, 2011, 12:27:41
Osobn± podkategori± Stra¿ników Kluczy s± kluczniczki ;) One maj± takie dziurki, do których dobieraj± sobie kluczników, a potem zazdro¶nie strzeg± swojego kluczyka ....  ;D  ;D


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Sierpieñ 30, 2011, 17:45:54
..s± tez klucze uniwersalne  :P    O0   >:D   8)

A le ró¿nie to bywa, gdy jedno haslo do sezamu (http://forum.ip7.eu/index.php/topic,1018.msg2211.html#msg2211)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Sierpieñ 30, 2011, 19:25:31
Odnośnie tego co napisał East i Phi wydaje mi się że klucz "francuski" jest w miarę uniwersalny ;D


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Sierpieñ 30, 2011, 20:30:51
Wiadomo faceci i wam to tylko jedno w g³owach....... ;D ;D ;D :P a ¶liniaczków ju¿ wam nie potrzeba....  :-* :-*


Kiara :) :)


ps. Mo¿e i klucz  francuski jest uniwersalny , ale mnie interesuje dwustronny i to bardzo , ale to bardzo specjalistyczny!


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Sierpieñ 31, 2011, 19:57:39
Kiaro a mo¿e tak co¶ wiêcej odno¶nie Twojego P.S. ?


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Sierpieñ 31, 2011, 20:24:47
>PHI<, lubisz prowokowaæ, nie?
Nie zminusujê Ciê za to, tym razem, ale proszê, nie prowokuj.

Dziêki >Kiara'o<.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Sierpieñ 31, 2011, 20:55:25
Dariusz , phi siê dosta³o,ale czemu nie pogrozi³e¶ Kiarze za tego dwuznacznego "¶liniaczka" ???? hê ?? ;)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Sierpieñ 31, 2011, 22:09:22
uuu
a tak pasowa³o do
Cytuj
W Pogotowiu Wzniesieniowym


ja tam lubie poczucie humoru. Je¶li "Prowokacja" - to by³a ju¿ rozkrecona ;)
A i tak sie ocenzurowalem, bo by³o co¶ ca³kiem innego pierwotnie bez obrazków..
a tu "afera" o oferte z allegro.




Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 01, 2011, 10:28:47
Ja równie¿ lubiê poczucie humoru, ale nale¿y wzi±æ pod uwagê gdzie i w jakich okoliczno¶ciach co zapodamy.
Nie zrobi³a siê z tego nijaka "afera", tylko ma³e zwrócenie uwagi.

I koñczymy ofa


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 01, 2011, 10:58:43
Prawd± jest i¿ przechodz±c przez fizyczno¶æ musimy równie¿ przej¶æ przez seksualno¶æ ( przynajmniej w tym wymiarze i kolejnym tak jest) , ale.... forma opowie¶ci nie musi nie¶æ wulgaryzmów ni ¿adnych technicznych dosadno¶ci.
One nie stanowi± istotno¶ci ni w tym temacie ni w ¿adnym innym zwi±zanym z rozwojem duchowym.

A chwila relaksu z humorem zawsze jest mile widziana.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 03, 2011, 21:22:43
Kiaro a mo¿e tak co¶ wiêcej odno¶nie Twojego P.S. ?


Napiszê wiêcej ale nie teraz , raczej poczekam na t± s³awetn± datê 11.11. 2011.
Niech inni siê wyka¿±  i spe³ni± swoje obietnice , dajmy im szansê.

Ca³a historia tych kluczy jest naprawdê bardzo ciekawa , wi±¿e siê z Atlantyd± , dotyczy naszego rozwoju zdeponowanego w cyklach rodzajowych.

Ale ma równie¿ zwi±zek z tzw. ognistym mieczem , lub  z 4 mieczami , które ³±czy 5 element.

Wiem i¿ s± ludzie na ziemi posiadaj±cy taki energetyczne miecze , w zale¿no¶ci od swojego rozwoju od 1 do 4 ale nikt nie ma prawa do miecza ognistego z 5 substancji.


Kiara  :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: arteq Wrzesieñ 03, 2011, 23:06:55
Mentalno¶æ rodem z przedszkola - "wiem... ale nie powiem".
Spokojnie, nie ma ci¶nienia, poniewa¿ z Twoich szumnych zapowiedzi nic nie wynika - o czym mogli¶my siê ju¿ wielokrotnie przekonaæ. Jednak nieco zastanawia mnie cel takowych zachowañ, które to ostatnio nadzwyczaj czêsto serwujesz na tym forum. Je¿eli mia³bym podaæ najbardziej prawdopodobn± przyczynê to postawi³bym na to, ¿e panicznie potrzebujesz zwróciæ na siebie uwagê, za wszelk± cenê - tak jakby czas na dzia³ania Ci siê niesamowicie skurczy³ i w jakim¶ amoku ³apiesz z pó³ek co popadnie - "po nas choæby i potop"... 


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 12, 2011, 21:45:06
Cytuj
w zale¿no¶ci od swojego rozwoju od 1 do 4 ale nikt nie ma prawa do miecza ognistego z 5 substancji.
Kiara zna WSZYSTKICH we Wszech¶wiecie, skoro wie ¿e NIKT nie ma prawa.

Kiedy¶ by³ taki polityk m³ody zarozumia³y katolizuj±cy..
On - wyobra¼cie sobie.. nagra³ to, czego niepowiedzia³..
..i wyobra¼cie sobie.. "prawnikiem" by³ uzurpowa³ sobie.. a nawet prokuratorem.

I jak tu nie patrzeæ z akceptacj± - jak tonie lud co na takie kuriozalne hipokryzje przyzwala



Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 12, 2011, 22:16:39
Raczej powinna by³am napisaæ nikt z osób , które siê reklamuj±  w wielu ró¿nych publikacjach.
A z tego co wiem to tylko jedna Energia otrzyma³a to prawo ( chyba od pocz±tku swojego istnienia je posiada), ³±czy siê ono  z rozwojem osobistym.

Owszem nast±pi taki czas kiedy inne Energie te¿ bêd± je posiada³y , obecnie nie posiadaj±.

Ale¿ sk±d nie znam wszystkich w kosmosie , ale znam zasady praw i ich stosowanie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 12, 2011, 22:23:36
Cytuj
z tego co wiem to tylko jedna Energia otrzyma³a to prawo
Otrzyma³a czy pobra³a?
energia poniek±d jest jedna.. z natury rzeczy.

Cytuj
Ale¿ sk±d nie znam wszystkich w kosmosie , ale znam zasady praw i ich stosowanie.
Co ty powiesz?.. 
A jakie zasady praw znasz najbardziej i stosujesz najpraktyczniej?





Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 13, 2011, 00:19:41
Widaæ inne masz ni¿ ja pojmowanie Energii , dla mnie Energia osobowo¶ciowa to pospolicie nazywany Duch.

Nie wszystkie Energie s±  identyczne i sobie równe ( w sensie osobowo¶ci i mocy oraz kierunku realizacji siebie ) zatem maj± inne aspekty osobowo¶ci oraz inne mo¿liwo¶ci dzia³ania.

Pierwsze i podstawowe prawo to wolnostojeñstwo z prawem i obowi±zkiem nie ingerowania w cudz± przestrzeñ oraz zachowania w³asnej nietykalno¶ci.

Powiem co wiem , a ¿e wiedz±  moj± nie równam siê Tobie? No có¿ ka¿dy jest inny.
Nikt kto by u¿y³ miecza tego w celu wyrz±dzenia krzywdy sobie lub innym nie uzyska mo¿liwo¶ci posiadania go.
A ¿e miecz ten poniek±d jest kluczem to inna sprawa , nie jest to miecz w zrozumieniu naszej tradycji , jest to wi±zka energii o nieprzeciêtnej mocy i mo¿liwo¶ciach.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 13, 2011, 10:58:46
Chyba przeoczy³em to:
Cytuj
³±czy siê ono  z rozwojem osobistym.

Ale Twoj jêzyk tez nie upraszcza a komplikuje niekiedy sprawy proste.

Czyli rozwój osobisty OTWIERA mozliwo¶æ 'pobrania/otrzymania." (tego, co jest w Polu..
choæ istoty, która tego wgrania dokonala onegdaj.. mo¿e ju¿ nie byæ w tym "miejscu").


Cytat: Kiara
Nikt kto by u¿y³ miecza tego w celu wyrz±dzenia krzywdy sobie lub innym nie uzyska mo¿liwo¶ci posiadania go.
Powinna¶ zaj±c siê polityk±.. ona wymaga populizmu. Przeciez doskonale wiesz, ze to o czym na swój sposób piszesz,
dzia³a na innym poziomie.. poziomie, na którym pojecie "krzywada" okazuje siê byc powierzchownym nieprecyzyjnym frazesem.

..bo co na przyk³ad z "poczuciem krzywdy" gwa³ciciela czy paso¿yta-okupanta, któremu odmówi³o sie ¿erowiska?


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 13, 2011, 12:23:35
"Cytat: Kiara
Nikt kto by u¿y³ miecza tego w celu wyrz±dzenia krzywdy sobie lub innym nie uzyska mo¿liwo¶ci posiadania go.
Powinna¶ zaj±c siê polityk±.. ona wymaga populizmu. Przeciez doskonale wiesz, ze to o czym na swój sposób piszesz,
dzia³a na innym poziomie.. poziomie, na którym pojecie "krzywada" okazuje siê byc powierzchownym nieprecyzyjnym frazesem.

..bo co na przyk³ad z "poczuciem krzywdy" gwa³ciciela czy paso¿yta-okupanta, któremu odmówi³o sie ¿erowiska?"

Dlatego podstaw±  systemu warto¶ci jest twierdzenie " o niekrzywdzeniu SIEBIE i INNYCH"
Trzeba siê zastanawiaæ czy czyn dla mnie dobry jest krzywdzeniem innych, je¿eli tak , to oczywi¶cie nie czynimy go.
A Ty nie wiesz dobrze i¿ krzywdzenie innych jest równocze¶nie krzywdzeniem siebie?
Na innych planach jest to oczywist± oczywisto¶ci±.

Poczucie krzywdy nigdy nie jest frazesem a inspiracjom do dzia³ania ukierunkowuj±c± to dzialanie.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 13, 2011, 12:53:40
Cytuj
A Ty nie wiesz dobrze i¿ krzywdzenie innych jest równocze¶nie krzywdzeniem siebie?
Na innych planach jest to oczywist± oczywisto¶ci±.
o Oczywistych oczywistosciach nie musze pisaæ.

Pisze natomiast o REALIZMIE.. na uczciwosc z nim zwiazana nie skusz± siê osoby zawieszone i ¿yj±ce w gestosci obszaru idei czy warto¶ci.. bo one pasozytuj± w³a¶nie na obszarach gêstszej fizyczno¶ci ... i maj± w dupie praktyczna stronê ¿ycia. (zawsze mozna sobie ¶licznie poteoretyzowac).
Ale CIA£O, FIzyczno¶c przez które idzie impuls decyzyjny miewa bardziej zlozone rozstrzygniêcia do przepracowania niz:
"skrzywdzic kogo¶ czy nie"..

dlatego twierdze ze frazesem sa pojecia idealistyczne z dala od realiów.


Cytuj
Dlatego podstaw±  systemu warto¶ci jest twierdzenie " o niekrzywdzeniu SIEBIE i INNYCH"
..tak.. wielu ludzi..
i percepuj±c krzywdy jedynie dora¼ne generuj± krzywdy chroniczne, strukturalne na eony lat - i oni tez beda musieli wypiæ skutek takiego selektywnego patrzenia.
Kazdy chce wygladaæ slicznie - ale to propaganda i populizm tani.

Praktyczne wybory i decyzje maja bardziej zlo¿one odczyty na wej¶ciu/wyj¶ciu.
Ale te¿ i skuteczno¶æ tego wyj¶cia jest wiaz±ca, dziêki realizmowi.


Móg³bym wykazaæ jak wiele sprzeczno¶ci zawiera siê w tym systemie warto¶ci, przy niekompletnym wypracowaniu cia³ subtelnych i selektywnej percepcji, ale zwyczajnie mi szkoda czasu na to.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Wrzesieñ 13, 2011, 13:37:16
Obecny czas nie jest czasem ocen zbiorowo¶ci i szacowania jej dobra jako priorytetu.

Obecny czas jest czasem jednostki , indywidualno¶ci oraz szacowania warto¶ci przez jej osobiste odczuwanie oraz dokonywanie wyboru.
Jednostka , indywidualno¶æ gra g³ówna rolê jej reakcje i jej dobro osobiste.

Dlaczego? Bo o wiele szybciej nastêpuje rozwój grupy przez rozwój indywidualno¶ci w niej.
Rozwój indywidualno¶ci przez ca³okszta³t rozwoju grupy jest powolnym procesem i nie kszta³tuje cech indywidualno¶ci.

Na tym polega zmiana oraz nowa wiedza w jej polach , na korzystaniu zbiorowo¶ci z ró¿norodno¶ci indywidualno¶ci w niej zawartej.

Gdyby wy¶cigi wygrywa³a cala klasa biegn±ca i dobiegaj±ca do mety w komplecie , to d³ugo by mo¿na by³o na to czekaæ , czasami , oj bardzo d³ugo.
Gdy wybiera siê przedstawiciela i on reprezentuje grupê a ona stara siê darzyæ do jego sukcesów jest o wiele szybszy rozwój.

Nazywa siê to indywidualnym d±¿eniem do doskona³o¶ci wzorca , ale trzeba go posiadaæ ¿eby mieæ do czego d±¿yæ.

Dlatego w okre¶lonym czasie pojawiaj± siê prekursorzy czego¶ ( którzy ju¿ ten stan , naukê , czy opcjê) osi±gnêli , wpisuj± wzór w pola morfogenetyczne poprzez zdarzenie na ziemi. a pó¼niej przez kolejne lata ka¿dy , jako indywidualno¶æ d±¿y do osi±gniêcia tej doskona³o¶ci.


I tak naprawdê takie osoby s± kluczami do ró¿nych  przestrzeni wiedzy.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 13, 2011, 19:26:52
Czujê to co tutaj teraz piszesz.
Choæ mam wra¿enie alternatywnego tematu omówienia (zmiany/przesuniecia tematu).


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 13, 2011, 19:35:57
Równie¿ odnios³em wra¿enie, ¿e powinni¶cie utworzyæ osobny w±tek bo ta dyskusja jako¶ nie ma za wiele ze "stra¿nikami kluczy'.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: zodiakus71 Wrzesieñ 14, 2011, 21:30:35
Dziêki Kiara za odpowied¼ na moje pytanie , po rozwiniêciu w dyskusji z Phi jest to jasne i czytelne


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Wrzesieñ 14, 2011, 22:00:28
Twoj post byl tez nadzwyczaj istotny. zodiakus71.

Jesli w pore nie otworzy siê okreslonych drzwi... a przyjdzie u¶wiadomienie
- pojawia siê chêæ 'naprawy" i prawid³owej reakcji -  jednak w ów CZAS (a raczej ów co-incydens)
jest nowa konfiguracja wymagaj±ca nowych reakcji
..i otwieranie starych drzwi(które kiedy¶ mog³o mieæ sens) teraz sensu mo¿e ju¿ nie przedstawiaæ.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Pa¼dziernik 08, 2011, 12:52:53
Istnieje prosty klucz do Pola

Poniewaz otwiera/zamyka on Pole..
jest mo¿liwy do u¿ycia w dowolnym miejscu tego¿ Pola.
(ma w sobie funkcjê superpozycji)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 08, 2011, 15:06:46
W ¶wiecie fizycznym musi zaistnieæ zdarzenie fizyczne ¿eby otworzyæ w nim cokolwiek , nie ma inaczej.

Chcesz byæ na kolejnym piêtrze to musisz na nie wej¶æ , albo wjechaæ ale nie staæ i medytowaæ ¿e tam jeste¶. Tak mo¿na w nieskoñczono¶æ ale to nadal s± tylko marzenia bez pokrycia w realu.

Skoro jest klucz ( cokolwiek to znaczy dla kogo¶) to on jest i musi byæ u¿yty do otworzenia dostêpu do czego¶.
Otwiera klucz a nie jego kopie i nie ¿aden wytrych , na to nie ma co liczyæ.
Jedna je¿eli s± tacy którzy siê chc± przekonaæ o tym , to niech próbuj± , ja wiem i¿ cwaniactwo nigdy nie wygrywa z prawd±.

Oczywi¶cie ¿e kluczem "dysponuje Stra¿nik Kodów" , nikt inny.
Mo¿na siê z tym zgadzaæ , mo¿na nie zgadzaæ ale to nie zmieni faktu, "Stra¿nik Kodów" jest  i koniec.
Co to jest Ten "Kod" ? Jest to pierwotny kod ¿ycia , który jest niezmienny od momentu stworzenia ( powiedzmy kod w depozycie) pomimo wielu eksperymentów w ¶wiatach fizycznych on przetrwa³. On i tylko On otwiera "bramy miêdzy wymiarowe" , on ponownie rozpoczyna ¿ycie w ka¿dym wymiarze zgodnie z pierwotnym wzorcem.
Reguluje , ustawia wszystko w naszych DNA ( bo dotyczy fizyczno¶ci) do pocz±tkowego wzorca istnienia.

Gdy zaistnieje zrozumienie tej regu³y nie bêd± potrzebne te przepychanki do ró¿nych miejsc  na ziemi po ró¿ne "palmy pierwszeñstwa " . Bowiem te zabiegi magiczne z prêtami z³otymi czy klockami  s± naprawdê bez ¿adnego znaczenia dla Ludzi i ziemi.

Kiara :) :)





Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 08, 2011, 18:41:57
@Kiara
Cytuj
Oczywi¶cie ¿e kluczem "dysponuje Stra¿nik Kodów" , nikt inny.
Mo¿na siê z tym zgadzaæ , mo¿na nie zgadzaæ ale to nie zmieni faktu, "Stra¿nik Kodów" jest  i koniec.
Co to jest Ten "Kod" ? Jest to pierwotny kod ¿ycia , który jest niezmienny od momentu stworzenia ( powiedzmy kod w depozycie) pomimo wielu eksperymentów w ¶wiatach fizycznych on przetrwa³. On i tylko On otwiera "bramy miêdzy wymiarowe" , on ponownie rozpoczyna ¿ycie w ka¿dym wymiarze zgodnie z pierwotnym wzorcem.
Jaki¿ to "stra¿nik kodu" przetrwa³by wieki a¿ do chwili, kiedy ludzko¶æ osi±gnie gotowo¶æ do przekroczenia "bramy". Jeden stra¿nik wobec hord ciekawskich i nikczemnych ? Natura tak nie dzia³a. Je¶li chce co¶ przekazaæ dalej w nastêpne pokolenie to robi to w ka¿dym mo¿liwym osobniku. Czê¶ciowy zapis "klucza" znajduje siê we fragmencie DNA, którego jak do tej pory nie potrafimy odczytaæ, ale to tylko czê¶æ prawdy. Ka¿dy cz³owiek, ka¿da ¿ywa istota w swoim DNA niesie ten nieaktywny, zapis,lecz do jego uaktywnienia brakuje istotnych informacji. Te za¶ dostarczy ¦wiadomo¶æ. Mo¿liwe, ¿e istnieje te¿ 3ci czynnik, jaki¶ zewnêtrzny, jaka¶ okre¶lona czêstotliwo¶æ , która przybywa z otch³ani kosmosu.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Pa¼dziernik 08, 2011, 19:18:32
Cytuj
do jego uaktywnienia brakuje istotnych informacji. Te za¶ dostarczy ¦wiadomo¶æ.
Zale¿ne od jako¶ci ¶wiadomo¶ci podmiotu, który brak ów odczuwa.


Cytuj
Mo¿liwe, ¿e istnieje te¿ 3ci czynnik, jaki¶ zewnêtrzny, jaka¶ okre¶lona czêstotliwo¶æ , która przybywa z otch³ani kosmosu.

To ¶wiadomo¶æ respektowana w ciele i duszy otwiera czêstotliwo¶ci.



Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 08, 2011, 21:29:34
PHI napisz co¶ wiêcej


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 08, 2011, 21:44:18
Mo¿ecie interpretowaæ t± informacje jak tylko chcecie , wasza sprawa. Nie zmieni to faktu , który musi zaistnieæ.
Sama ¶wiadomo¶æ nie jest wystarczaj±ca w tej kwestii.
Niezbêdny jest w³a¶nie ten niezmieniony przez ca³y czas kod oraz wibracja , która go uaktywni.
Do zaistnienia tego potrzebny jest czas , miejsce i osoba , bo tak dzieje siê w fizyczno¶ci.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 09, 2011, 08:47:41
A dlaczego tylko jedna osoba? Co to, jaki¶ konkurs piêkno¶ci, czy jak ? A gdyby tak ta osoba w najwa¿niejszym momencie zachorowa³a, albo uleg³aby wypadkowi ¶miertelnemu, to co ? Ca³y miliard-letni plan Wszech¶wiata spala na panewce ?
B±d¼my realistami.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 09, 2011, 09:13:47
Wszystko koñczy i zaczyna siê w jednym punkcie a nie w dziesiêciu , to zdarzenie równie¿ , zawsze jest jeden w dwóch i ta dalej .. ale zawsze jeden pocz±tkowy z którego wszystko wychodzi i do którego wszystko wraca po zatoczeniu ko³a zdarzeñ..

Dlaczego tak? Bo jest to najw³a¶ciwsza forma , a forma zawsze ( prawid³owa jest tylko jedna), czy co¶ jej zagra¿a? Nie , nic absolutnie nic, nie ma mocy wiêkszej od mocy Stwórcy, Jemu jest wszystko podporz±dkowane i Jego decyzjom ( o tym mówi± wszystkie Istoty , w³±cznie z tymi najwiêkszymi Lud¼mi na ziemi jak Jezus.
Nie s±dzê i¿ o piêkno¶æ w tym chodzi ( chyba ¿e pomy¶lisz o piêknie serca) , bo ono jest najwa¿niejsze, to tak.

To nie kasting na fizyczne warto¶ci , to energia momentu stworzenia zdeponowana lub w³a¶nie przejawiona w fizyczno¶ci przez aspekt fizyczny na ziemi.

Gdyby ro¿ne opcje mia³y dostêp do energetycznego wzorca  planu ¿ycia tej osoby , to z pewno¶ci±  Twój smutny  scenariusz by siê zrealizowa³. Ale nie posiadaj± i posiadaæ nigdy nie bêd± , ta wiêc nie ma obawy wszystko siê zrealizuje we w³a¶ciwym czasie.

Zastanów siê dlaczego zawsze jest jeden kierowca za kierownic± a nie dwóch , trzech lub wiêcej szczególnie na ró¿nych formu³ach?

Tak jest ,realizuje ten kto mo¿e oraz wypracowa³ przez wieki moc uniesienia tego zamys³u w skali globalnej ale ka¿dy równie¿ realizuje go na w³asn± miarê. Jednak zawsze dostroiæ trzeba siê do wzorca , który jest nieskazitelny ca³y czas.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 09, 2011, 10:35:59
Kiaro , obud¼ siê. Nie ma wybrañców. Nie ma ¿adnego kolesia nad kolesiami , wielkiego Stwórcy. To co nazywasz "On" jest tutaj, wszêdzie, dooko³a, wype³nia  99,999% pustki wewn±trzatomowej bêd±c potencja³em wszystkich mo¿liwych zdarzeñ. Nie ma jednej drogi , s± ich nieprzebrane miliardy i ¿adna z nich nie jest niew³a¶ciwa sama w sobie, ale te¿ ka¿d± mamy moc urzeczywistniæ. Przekonanie o czyjej¶ wyj±tkowo¶ci to tylko wahad³o które ssie Ciê energetycznie.
W naturze o¿ywionej energia jest przesy³ana wszystkimi drogami naraz i w³a¶nie dlatego trudno j± zablokowaæ, a nie dlatego, ¿e jest jako¶ specjalnie chroniona przez Najwy¿szego Pana.
Nie ma prymusów ani klas, lepszych ani gorszych. Tak d³ugo póki ludzie nie zrozumiej± tej prostej prawdy, ¿e fala o czêstotliwo¶ci A nie jest ani lepsza ani gorsza od tej czêstotliwo¶ci B  nic siê nie zmieni, zawsze bêd± jakie¶ kap³anki i wybrañcy - wahad³a, zale¿ne od tych, którzy je wspieraj±. Wszystko tu jest ,wszelkie czêstotliwo¶ci naraz. My tylko surfujemy po tych falach zgodnie z ich natur±. Nie walczymy,  pozwalamy im siê nie¶æ. Co mo¿emy zrobiæ to przeskoczyæ na inn± falê :)

Cytuj
Zastanów siê dlaczego zawsze jest jeden kierowca za kierownic± a nie dwóch , trzech lub wiêcej szczególnie na ró¿nych formu³ach?

Ograniczyli¶my samych siebie wt³aczaj±c siê do zewnêtrznych pojazdów i dlatego jest jaki¶ kierowca nad którym mo¿na zapanowaæ poprzez jakie¶ prawo.
Tak na prawdê to my jeste¶my tymi pojazdami, my jako ¦wiadomo¶æ ,która jest wszêdzie w ca³ym Twoim organizmie, ona harmonizuje wszystkie wewnêtrzne funkcje naraz, wszêdzie. Nie ma osobowo¶ci, ani prawa jazdy. Nie ma komu tego prawa jazdy przyznawaæ :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Pa¼dziernik 09, 2011, 12:37:16
Cytat: pHi
Cytat: Wsch
Mo¿liwe, ¿e istnieje te¿ 3ci czynnik, jaki¶ zewnêtrzny, jaka¶ okre¶lona czêstotliwo¶æ , która przybywa z otch³ani kosmosu.

To ¶wiadomo¶æ respektowana w ciele i duszy otwiera czêstotliwo¶ci.

Cytat: Ara
Sama ¶wiadomo¶æ nie jest wystarczaj±ca w tej kwestii.

Jak ju¿ wsponmnia³em: sama nie.
Wystarczy natomiast, ze jest ona respektowana w ciele i duszy.
oraz (o czym nie wspomnia³em) ze uk³ad ten ma zasób energii do realizacji procesu.

Czy jest to kod:
"Niezbêdny jest w³a¶nie ten niezmieniony przez ca³y czas kod oraz wibracja , która go uaktywni."
..ja bym tak tego nie nazwa³ ..ale to niuanse.
Nie ma co tworzyæ "tabernakulów" na nieistniej±ce 'byty',
które mia³yby je potem zasiedlaæ w waszych g³owach (to stary ¿ydowaski numer).
s³owo "¦wiadomo¶æ"(w moim rozumieniu) ..juz zawiera ten impuls
Cytat: EAST
Ka¿dy cz³owiek, ka¿da ¿ywa istota w swoim DNA niesie ten nieaktywny, zapis,lecz do jego uaktywnienia brakuje istotnych informacji. Te za¶ dostarczy ¦wiadomo¶æ. Mo¿liwe, ¿e istnieje te¿ 3ci czynnik, jaki¶ zewnêtrzny, jaka¶ okre¶lona czêstotliwo¶æ , która przybywa z otch³ani kosmosu.
Ten domniemany 3ci czynnik, to taki aspekt tej¿e samej ¦wiadomosci,
który ma (owszem) swoje przestrzenie ugruntowania w róznych miejscach.
Jednak z punktu widzenia ¦wiadomo¶ci nie jest to zadna odseparowana tozsamo¶æ wibracyjna. (Dla Ary najwyra¼niej jest, bo jest ona poza ni±)
..ale to Pole iest iEdnOrod`ne.

Nie wiem, czy kazdy (aktualnie) niesie w DNA. Raczej sk³aniam siê ¿e nie.



Cytuj
A dlaczego tylko jedna osoba?

Ale co?
W³asciwie o czym wy (east,kiara) dyskutujecie?
Bo wyczuwam przeskoki intencji przewodniej ;)
Wasz Duch oscyluje pomiêdzy 3ma poziomami  :D nie trzyma jednolito¶ci kwantowej,
nie trzyma energii poziomu ;) Dlaczego,
bo jest potencja³ wskoku.. i was wrzuca "na piêterko"
:) a potem opada do bazy.

Cytuj
Co to, jaki¶ konkurs piêkno¶ci, czy jak ?
Estetyka jest obrazem wnêtrza.. równiez serca itd.
Szkaradek czy pokrak..
co mo¿e otworzyc?.. z czym bedzie rezonowa³?
B±d¼my realistami.

Cytuj
A gdyby tak ta osoba w najwa¿niejszym momencie zachorowa³a, albo uleg³aby wypadkowi ¶miertelnemu, to co ?

Od-po-Wiednie osoby nie choruj±.
Od-po-Wiednie osoby nie ulegaj± wypadkom.
B±d¼my realistami.

Cytuj
Ca³y miliard-letni plan Wszech¶wiata spala na panewce ?
B±d¼my realistami.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: PHIRIOORI Pa¼dziernik 09, 2011, 12:46:41
Nie ma osobowo¶ci, ani prawa jazdy. Nie ma komu tego prawa jazdy przyznawaæ U¶miech.

Macie sluszno¶c ..obydwoje :)
..niedokoñca ;p

Chi-AR-O!
..mo¿e jeszcze mi powiesz,
¿e Maria Magdalena by³a kobiet± ? ? ? ! ?
B±d¼my realistami.

;) zrozumienie tego, czego wyja¶nienia próbê podja³em
w w±tku o E-Angh-tonie  (E-hgna-tonie)..  rozwia³oby wasze pojeciowe meandry.

W jakim¶ sensie stanowi to zgodn± syntezê waszych punktów widzenia.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 09, 2011, 14:25:29
Ale¿ ja nie mam nic przeciwko temu ¿eby east mia³ tak± wizjê ¿ycia , to jego sprawa i jego droga.
Nie jestem od zmieniania jej komukolwiek , o nie, nie.

Nie ma nic nikogo i niczego nie ma nawet easta , to normalne w jego filozofii .
B±d¼my realistami , kto¶ tu  na ziemi udaje tego cz³owieka i tyle, to tyko taka gra. a mo¿e jaki¶ program , który to doskonale wie? Nie wiem , ale skoro tak twierdzi?
No to b±d¼my realistami.....

Tylko zastanawia mnie jedno bardzo po co ta ca³a dyskusja o ¶w. geometrii o bry³ach pentagramu Venus , który tworzy doskona³e kreacje? Do czego s± te d±¿enia wszystkie?
W ka¿dej dziedzinie jest wzorzec  do którego doskona³o¶ci d±¿± ludzie chc±cy doskona³o¶æ dziedziny osi±gn±æ, to logiczne?
Zatem i ¿ycie jest tak± dziedzin± w której d±¿ymy do doskona³o¶ci, doskona³o¶ci czego?

Czy ta pierwotna doskona³o¶æ , to nie jest klucz stwarzania , pierwotny kod ¿ycia ? Czy gdzie¶ nie zdeponowano tego wzorca ?
Czy ten zmanipulowany ¶wiat ze swoimi pokracznymi tworami uwa¿acie za szczyt tej doskona³o¶ci i piêkna? A informacje w nim zawarte za ostateczne?

Ale¿ sk±d  bym mog³a nawet pomy¶leæ ¿e Maria Magdalena by³a kobiet±? Ona by³a doskona³± kobiet±.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 09, 2011, 20:55:22
Hej, no w³a¶nie, ¿e JEST "east". Jaki¶, ale nie raz na zawsze ustalony. Trochê to jak w tej przypowie¶ci o wie¿y Babel. Istnieje ró¿norodno¶æ. Jedno¶æ w wielo¶ci, a nie w jednorodno¶ci. To z kolei , jak dla mnie, oznacza brak raz na zawsze ustalonej to¿samo¶ci, nie istnieje jedna indywidualno¶æ w cz³owieku tak jak on sam nie sk³ada siê z jednej komórki - ma ich a¿ 50 trylionów. Chodzi o to, co spaja wewnêtrznie tak ró¿norodne to¿samo¶ci. Jest ni± ¦wiadomo¶æ.
 Przy tym nie jeste¶my ¿adn± z tych to¿samo¶ci wy³±cznie. U¿ywamy ich na co dzieñ w ró¿nych sytuacjach, na ró¿ne okazje. Odpowiadamy innym na ich poziomie przy pomocy równowa¿nej to¿samo¶ci, a tamci siê dziwi± ,czemu ich to spotyka znowu ? Czemu kto¶ co¶ wytyka, czemu siê spiera, sprzeciwia siê, rzuca przys³owiowe "k³ody pod nogi" no i czemu nas nie rozumie ?
Kod/klucze s± w³a¶nie przez to dobrze chronione, ¿e tak trudno rozpoznaæ stra¿nika. Sam stra¿nik mo¿e nawet nie wiedzieæ ,¿e jest nim i ¿e niesie jaki¶ klucz. I ¿e nie jest jedyny.
Wyobra¼my sobie, ¿e istnieje pewne uniwersalne prawo, na przyk³ad harmoniczne prawo ¶wiêtej geometrii, które sobie jest, a wszystko dooko³a tego to jakie¶ przybli¿enia. W pewnym momencie wokó³ tej harmonicznej zasady, która sama w sobie ¿adnym kluczem nie jest, jest tylko jakby szkieletem wszech¶wiata, w pewnym momencie zaczynaj± gromadziæ siê istoty nie maj±ce ze sob± nic wspólnego. Ka¿da istota to czê¶æ kodu/klucza, który zaczyna pasowaæ do wzoru i otwieraj± siê kolejne drzwi.  W istocie rzeczy fragmenty klucza obecne s± w miliardach ludzi, ale nie tylko w ludziach, bo równie¿ w innych czynnikach takich jak czas , przestrzeñ, kosmos. Niczym gigantyczny kalendarz Majów dochodzi do zamkniêcia cyklu i rozpoczêcia nowego.
Tu nie chodzi o to, ¿eby klucz pojawi³ siê w jakim¶ konkretnym miejscu lub w konkretnym cz³owieku. To jest co¶ jakby zapis w polu morfogenetycznym Planety, po zaistnieniu okre¶lonej czêstotliwo¶ci - gdzie? wszêdzie -  jej spektrum jest rozszerzane na ca³± noosferê ca³ej Planety. Czasami przyrównujê to do efektu kiedy pierwszy cz³owiek zapali³ pierwszy ogieñ - to siê sta³o wszêdzie na raz. Albo do udowodnionego faktu, ¿e na ca³ej Ziemi pierwsi ludzie zaczêli rysowaæ na ska³ach ko³a mniej wiêcej w tym samym czasie. O tym wiêcej w filmie Thunderbolts of Gods (pioruny bogów). Tak jakby nast±pi³o otworzenie pewnych "drzwi" w ludzkiej ¶wiadomo¶ci. Rozpoczê³a siê epoka ko³a. Nie tylko dlatego, ¿e ludzie byli na to gotowi, ale dlatego, ¿e widzieli te zjawiska (ko³a - jakby halo wokó³ Ksiê¿yca, wy³adowania elektryczne czy eksplozja gwiazdy supernowej ) bezpo¶rednio na niebie. Nast±pi³o jakby "przekrêcenie klucza w zamku" i nowa era.
Co¶ takiego, mi siê zdaje , nastêpuje w³a¶nie teraz i to na wielu poziomach naraz a my tego wcale nie musimy ogarniaæ, choæ ka¿dy jest wa¿nym elementem tego "klucza".


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 09, 2011, 22:31:14
Oczywi¶cie ¿e Cz³owiek East jest tylko jedn± maleñk± Iskierk± wielkiej Energii (powiedzmy o nieznanym nam teraz imieniu) jednym z jej do¶wiadczeñ w materii. Co do tego nie mam ¿adnej w±tpliwo¶ci.

Oczywi¶cie i¿ niesie w sobie jaki¶ fragment kodu , musi siê staraæ tu na ziemi ¿eby po³±czyæ siê ze swoj± ca³± ¶wiadomo¶ci± by poznaæ wiedzê wszystkich swoich dotychczasowych wcieleñ.

East jest czê¶ci± swojej ¶wiadomo¶ci na miarê obecnych mo¿liwo¶ci energetycznych. tylko i¿ On nie mo¿e , nie chce , nie potrafi zaakceptowaæ i¿ kto¶ mo¿e byæ inny ni¿ On i mieæ inn± rolê inny poziom energetyczny i byæ wypadkow± swoich wszystkich wcieleñ z dostêpem do wiedzy ich , czyli ca³ej ¶wiadomo¶ci a równocze¶nie byæ jak wszyscy Ludzie na ziemi.
To jest bardzo trudne dla wiêkszo¶ci , akceptacja odmienno¶ci.

 Widzisz mnie nic nie denerwuje , nie wyprowadza z równowagi , a ka¿da "k³oda " jest dla mnie tylko  wzmocnieniem mojej mocy.

Posiadam swoj± wiedzê i zwyczajnie wiem co piszê, a ¿e kto¶ tego jeszcze nie wie?  kiedy¶ bêdzie wiedzia³.
Wrócê do powiedzenia , które lubiê ; Nie gubi Ludzi to czego nie wiedz± , a to co uwa¿aj± za prawdê a ni± nie jest....

Dlaczego jest jeden klucz? tak w skrócie , "bo matka - matryca jest zawsze tylko jedna..."


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 10, 2011, 00:02:55
W³a¶ciwie wszyscy tworzymy trochê jakby inne "odnogi" rzeczywisto¶ci przy czym ka¿da jest prawdziwa. Ka¿dej wszech¶wiat odpowiada jednakowo -TAK, ale robi to za ka¿dym razem na nieco innej czêstotliwo¶ci. Byæ mo¿e jeste¶my w punkcie rozwarstwienia siê wielu ¶wiatów. W pewnej linii czasowej bêdzie Twoja wersja WIEM, Kiaro której wszystko inne bêdzie podporz±dkowane i tam bêdziesz sobie rz±dzi³a. Zreszt± wydaje mi siê , ¿e dla Ciebie nie ma innej opcji. Ty ju¿ swoje WIESZ. Koniec kropka i zero zmian.

Dla mnie Jedynej wersji nie ma. Postrzegam jakby wiele linii ¿ycia niczym fale z którymi mo¿na siê zabraæ. Do ¿adnej z nich nie chcê byæ przywi±zany, bo to jest jak przypiêcie siê  kajdankami do grzejnika. Mogê w nich realizowaæ jaki¶ jeden aspekt, który pragnê zrobiæ i to wszystko. Jedynym "stra¿nikiem" jest w mojej wersji sama natura fal i zawarte kody, które wspó³dzielê ze wszystkimi innymi na ka¿dej z linii ¿ycia inaczej, w innej konfiguracji. Dla CIebie matka matryca jest jedna -tylko Twoja - dla mnie ona z pewno¶ci± nie jest tym samym co dla Ciebie, matryca musi sama byæ dynamicznie zmienna, aby sprostaæ dynamizmowi ¿ycia przy czym warianty, choæ same niezmienne, mogê wybieraæ. I w ka¿dym z nich jestem nieco inny. Dopóki w nim jestem.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 10, 2011, 00:34:01
Moje postrzeganie rzeczywisto¶ci nie ma ¿adnego zwi±zku z ¿adnym rz±dzeniem.

Chyba nadal nie rozumiesz co ja mówiê. Wyobra¼ sobie jeden  pierwszy wzór wyj¶ciowy w takiej zabawce  dziecinnej "kalejdoskop" i setki kolejnych na wskutek poruszania ni±.
S± to kolejne wersje tego samego , ale nie to samo , kolejne piêkne do¶wiadczenia  ró¿norodno¶ci ale nie pierwotno¶æ.
Po zakoñczeniu zabawy , wykorzystaniu wszystkich zaistnia³ych mo¿liwo¶ci z udzia³em wszystkich dotychczasowych elementów , wracamy do punktu wyj¶cia , wzoru , który otwiera nam bramê do kolejnych do¶wiadczeñ.

Dok³adamy nastêpny element i jazda zaczyna siê od nowa z wiêksz± ilo¶ci± kompozycji i wiêksza ilo¶ci± doznañ. Jak chcesz mo¿esz zostaæ w której¶ opcji - ¶wiecie na d³u¿ej lub krócej , ale mo¿esz powróciæ do pozycji wyj¶ciowej wzoru klucza , który po zakoñczonej zabawie rozpoczyna kolejna z kolejnym do³o¿onym elementem.
Tych elementów mo¿e byæ mnóstwo , jednak zawsze koñcz± siê alternatywy.
Powrót do pozycji wyj¶ciowej i kolejna nowo¶æ.

Zupe³nie nie rozumiem jaki to ma zwi±zek z rz±dzeniem  czy innymi sugerowanymi przez Ciebie opcjami?
zawsze jest pocz±tek i drzwi wej¶cia i wyj¶cia w cykl zdarzeñ zwi±zany z pewnymi wzorami ich dotycz±cymi oraz skoñczono¶æ do¶wiadczeñ w tym wymiarze , który zawsze posiada kod , klucz dostêpu , czy jak to zwa³.

to wszystko, nie wiem dlaczego nie potrafisz  pogodziæ siê z oczywistymi faktami? patrzysz dosyæ zawê¿onym spojrzeniem na to co dzieje siê wewn±trz nie bior±c pod uwagê i¿ takich cykli z zewnêtrzno¶ci± jest mnóstwo i ka¿dy posiada swój kod dostêpu.


kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 10, 2011, 11:36:07
Podoba mi siê analogia do kalejdoskopu.
Tylko, ¿e w kalejdoskopie wzorem "wyj¶ciowym" nie jest ¿aden konkretny sposób u³o¿enia elementów, lecz sama zasada ³amania obrazu. Ta jest niezmienna, a gdyby j± odnie¶æ do ¿ycia to w rzeczywisto¶ci, w moim przekonaniu, zasad± t± jest ¶wiêta geometria - szkielet. Wokó³ niej, fraktalnie rozwijaj± siê ró¿ne uk³ady wzorów. I nie mam tu na my¶li tylko z³otej proporcji, ale równie¿ harmoniczne uczucia mi³o¶ci, b³ogo¶ci, rado¶ci. S± to niedestrukcyjne, rekursywne zasady "³amania obrazu". Natomiast samych "obrazów"/rzeczywisto¶ci mo¿e byæ ca³e mnóstwo.
Zreszt± uczucia to te¿ czêstotliwo¶ci. Podczas zmian czêstotliwo¶ci wydziela siê energia - lub zostaje poch³oniêta. Zdaje siê, ¿e o tê energiê chodzi. Kiedy pomimo zmiany czêstotliwo¶ci (linii ¿ycia) cz³owiek nie wydziela energii strachu albo mi³o¶ci na zewn±trz, wtedy staje siê "niejadalny" dla wahade³. Z ich punktu widzenia taki cz³owiek jest pusty. Wahad³o musia³oby wpierw wpompowaæ wiele energii aby wykrzesaæ z tego cz³owieka cokolwiek dla siebie. Dlatego u¿ywa innych ludzi, którzy pompuj± negatywn± energiê (sami j± trac±c w szybkim tempie) w System dla kontroli swoich obywateli przy pomocy strachu. Taki system szybko siê zu¿ywa ¿ywi±c przez ten czas wahad³o i to teraz obserwujemy na ¶wiecie.

@Kiaro
Cytuj
nie wiem dlaczego nie potrafisz  pogodziæ siê z oczywistymi faktami? patrzysz dosyæ zawê¿onym spojrzeniem na to co dzieje siê wewn±trz nie bior±c pod uwagê i¿ takich cykli z zewnêtrzno¶ci± jest mnóstwo i ka¿dy posiada swój kod dostêpu.

Dla mnie istnieje co¶ poza tym niezale¿nym tañcem linii ¿ycia. Uwa¿am, ¿e swój kod dostêpu mo¿esz zmieniaæ i wtedy przyci±gniesz inne linie ¿ycia.
A poza tym chyba nigdy nie pogodzê siê z raz na zawsze ustalon± oczywist± oczywisto¶ci±. Ci±gnie mnie do otwartych, przestrzeni, oceanów bez linii na horyzoncie :)  Same tylko fale i nieskoñczenie wiele dróg... 8)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 10, 2011, 12:14:40
Mo¿e niezbyt precyzyjnie nazwa³am ten pierwszy obrazek w kalejdoskopie ( nazwalam go wzorem wyj¶ciowym kodem) , rozpoczêcie nim ogl±dania , do¶wiadczania linii na oceanie mo¿liwo¶ci i zakoñczenie na tym ustawieniu wizualnym ( pe³nego cyklu mo¿liwo¶ci w kalejdoskopie) bo on istnieje jest realnym obliczeniowym  zdarzeniem.
To wszystko.

Ale s± równie¿ kolejne i kolejne z nastêpnymi elementami czyli Twoje fale na których chcesz p³yn±æ. To jest "zamkniête" w pewnym okre¶lonym wymiarze wibracyjnym , fali , barw , d¼wiêków czêstotliwo¶ci , wzorów  , odczuwania uczuæ , osi±gania b³ogo¶ci itd... zale¿y od nazewnictwa umownego.
Ale.. ¿eby wej¶æ w kolejny poziom ( jakiego¶ okre¶lenia trzeba u¿yæ) niezbêdna jest moc energetyczna , któr± musi osi±gn±æ ka¿dy indywidualnie.

Te powiedzmy wrota miêdzy wymiarowe mo¿na przekraczaæ indywidualnie ( bardzo trudne , ale mo¿liwe) mo¿na te¿ zbiorowo.

Gdy dziej siê to zbiorowo ( ewolucyjny punkt gatunku) zawsze potwierdzeniem gotowo¶ci pojedynczych Istot s± dwa elementy;

1. Ustawienie w sobie wszystkich elementów do wzorca wyj¶ciowego ( który niestety musi istnieæ i istnieje w ka¿dym z nas poprzesuwany przez miliardy do¶wiadczeñ) taka regulacja osobista.

2. Odpowiedni poziom energetyczny , który umo¿liwia zaistnienie ca³ego procesu.

Gdy ca³okszta³t gatunku jest gotowy w wystarczaj±cej ilo¶ci swoich przedstawicieli , pojawia siê ten w³a¶ciwy czas , to w³a¶ciwe miejsce i ten w³a¶ciwy "stra¿nik kodu , który tylko swoj± obecno¶ci± tam "otwiera " portal z wzorcem .
Natomiast sam portal jego kod wyj¶ciowy weryfikuje wzorce i poziom energii poszczególnych przekraczaj±cych go osób.

I tu "stra¿nik kodu" nie jest ni zarz±dc± ni nikim , kto ma jaki kol wiek wp³yw na ¿adn± Istotê bior±c± udzia³ w tym zdarzeniu.
Istniej± jeszcze inne elementy  te¿ wa¿ne , jednak z grubsza tak to wygl±da.

Obrazowo, balonik dryfuj±cy w przestrzeni ( wymiar) w którym "zamkniêci" s± ludzie do¶wiadczaj±cy wszystkich opcji zdarzeñ kolejnych uk³adów w kalejdoskopie.
Obraz pierwszy jest kodem wyj¶ciowo wej¶ciowym zagubionym w milionach innych ( ale zapisanym jako klucz otwieraj±cy wyj¶cie z tego poziomu do¶wiadczeñ).
Gdy zostanie zatoczone ko³o pe³nego cyklu ( czyli powrót do pierwszego obrazu, klucza) Ci , którzy maj± ju¿ w swojej pamiêci te do¶wiadczenia mog± przechodziæ do kolejnego poziomu indywidualnie. Gdy zbierze siê odpowiednia ilo¶æ równocze¶nie pojawia siê "stra¿nik kodu) i z ca³o¶ci zdejmuje os³onê balonik - wymiar . Ca³a grupa zaczyna byæ w kolejnym baloniku ju¿ z innymi parametrami innymi elementami uk³adanki , której zaczyna do¶wiadczaæ , poznawaæ jej wiedzê.

Zawsze pierwszy obraz jest ( powiedzmy wzorzec wej¶cia i wyj¶cia) jest kodem wymiaru , kluczem deponowanym , zapisanym w kim¶ kto zawsze go nosi w sobie.

Nie wiem czy to ju¿ wystarczy?


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Pa¼dziernik 10, 2011, 17:28:02
Cytat: Kiara
Powrót do pozycji wyj¶ciowej i kolejna nowo¶æ.

Nie ma trwa³o¶ci pozycji wyj¶ciowej. W momencie zaistnienia kolejnych modyfikacji, ona sama ulega zmianie.
Inaczej by³aby stagnacja. ¦wiadomo¶æ ewoluuje i nie musi utrzymywaæ ¿adnych stra¿ników.
To egotyczny umys³ jest stra¿nikiem, ale nie pierwotnego wzorca, lecz w³asnego otwarcia siê na pe³niê ¶wiadomo¶ci.
Jakby ba³ siê w³asnego rozp³yniêcia w niej. Dlatego buduje bunkry, ustanawia jedyn± prawdê z jedynym stwórc±
i jedynym, pierwotnym wzorcem, którego trzeba strzec.
A ¶wiadomo¶æ niesie nowe, ka¿demu daj±c mo¿liwo¶æ wp³ywania na aktualny kszta³t wszystkiego.
Pierwotny kszta³t jak i ostateczny, nie istniej±, istnieje bie¿±cy.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 10, 2011, 21:49:22
S± tacy dla których tak naprawdê nic nie istnieje , nie ma ¿adnych paradygmatów, pewnych rzeczy nie s± w stanie zrozumieæ i niech tak dla nich bêdzie. Nie ma ¿adnej potrzeby toczenia bojów o cudze rozumienie niczego.

Dla ka¿dego jest tak i a¿ tak , jak jest w stanie poj±æ rzeczywisto¶æ i naprawdê inaczej nie bêdzie.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Pa¼dziernik 10, 2011, 22:30:59
ale co w tym dziwnego mial przyjsc najpier eliasz:)a  samo przejscieto tylko wiara, okreslona swiadomoc..


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 11, 2011, 08:05:32
Ale jakie to ma naprawdê znaczenie , kto kiedy? wa¿ne ¿eby siê zadzia³o pozytywnie , blokowanie  jakiej¶ ewentualno¶ci.... to niemo¿liwo¶æ osobistej akceptacji czego¶.....

Wa¿niejsze jest odkrycie w sobie dlaczego istniej± te blokady ni¿ walka z wariantami istnienia.


Kiara :) :)



Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 11, 2011, 12:14:59
Cytat: Kiara
Powrót do pozycji wyj¶ciowej i kolejna nowo¶æ.

Nie ma trwa³o¶ci pozycji wyj¶ciowej. W momencie zaistnienia kolejnych modyfikacji, ona sama ulega zmianie.
Inaczej by³aby stagnacja. ¦wiadomo¶æ ewoluuje i nie musi utrzymywaæ ¿adnych stra¿ników.
To egotyczny umys³ jest stra¿nikiem, ale nie pierwotnego wzorca, lecz w³asnego otwarcia siê na pe³niê ¶wiadomo¶ci.
Jakby ba³ siê w³asnego rozp³yniêcia w niej. Dlatego buduje bunkry, ustanawia jedyn± prawdê z jedynym stwórc±
i jedynym, pierwotnym wzorcem, którego trzeba strzec.
A ¶wiadomo¶æ niesie nowe, ka¿demu daj±c mo¿liwo¶æ wp³ywania na aktualny kszta³t wszystkiego.
Pierwotny kszta³t jak i ostateczny, nie istniej±, istnieje bie¿±cy.

Otó¿ to, umys³ jest stra¿nikiem, tylko czego ? W³a¶nie tego, ¿eby zamkn±æ w kodach drogê dostêpu do ¦wiadomo¶ci wszystkiego. Istnieje tylko TERAZ.
Umys³ rozkminia rzeczywisto¶æ , jej prawa ,tak, ale robi to te¿ teraz. Je¶li jest to umys³ odrzucaj±cy i poszukuj±cy to musi ostatecznie doj¶æ do tego samego wniosku, co serce, tylko na swój sposób.


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 11, 2011, 13:10:18
O to¿ to mój mi³y to ca³y czas umys³ nie godzi siê na t± opcjê , która ca³y czas niezmiennie jest "stra¿nikiem" wrót serca , czeka w cicho¶ci na powrót do¶wiadczaj±cej cz±stki z wielkiej eskapady ¿yæ.

Pozna³ tak wiele opcji i nie chce uwierzyæ i¿ ta jedna jedyna jest t± prawdziw±, to umys³ walczy o wszystkie , które zna.

Gdy przestanie walczyæ , us³yszy g³os serca , zobaczy obraz mi³o¶ci i pop³ynie w³a¶nie na tej fali , fali harmonii kosmosu.
Jedynej unikalnej najpiêkniejszej z mnóstwa innych fal.
A puki co? Niech do¶wiadcza wszystkiego by móg³ z tego ogromu wiedzy wybraæ najwy¿sz± warto¶æ , która by³a , jest i bêdzie zawsze.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Pa¼dziernik 11, 2011, 15:41:40
@Kiara
Cytuj
zobaczy obraz mi³o¶ci i pop³ynie w³a¶nie na tej fali , fali harmonii kosmosu.
Jedynej unikalnej najpiêkniejszej z mnóstwa innych fal.

I tu mnie "trafi³a¶" ;)


Tytu³: Odp: Straznicy Kluczy.....
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Pa¼dziernik 11, 2011, 16:39:16
Fajnie , przynajmniej wiemy czego stra¿nikiem jest "ten Stra¿nik" , tylko i wy³±cznie harmonii mi³o¶ci , to "kod mi³o¶ci" , ta wibracja ustawia wszystko zgodnie ze swoj± melodi± . Melodi± wiecznie graj±c± w ka¿dym Ludzkim sercu.

Dostrojenie jej to klucz przekraczania niemo¿liwego , bowiem ono staje siê wówczas mo¿liwe.

Kiara. :) :)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team granitowa3 opatowek watahaslonecznychcieni phacaiste-ar-mac-tire