Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Kosmos => W±tek zaczêty przez: Dariusz Wrzesieñ 10, 2011, 14:04:03



Tytu³: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Wrzesieñ 10, 2011, 14:04:03
Pierwszy kontakt: Jak wygl±daj± kosmici?
pi±tek, 04 czerwca 2010 00:00

Zaczê³o siê od ma³ych zielonych ludzików, ale nie wiadomo na czym siê skoñczy. Wizje przybyszów z obcych ¶wiatów od dawna podsycaj± wyobra¼niê nie tylko autorów fantastyki naukowej, ale równie¿ tych, którzy ca³kiem na powa¿nie zastanawiaj± siê nad tym, z kim lub z czym przyjdzie stan±æ cz³owiekowi oko w oko w czasie pierwszego kontaktu. Czy bêd± to niewysocy humanoidzi rodem z „Archiwum X”, potwory z mackami a mo¿e kto¶ zupe³nie zupe³nie inny…
____________________
Stephen Battersby, New Scientist

(http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot4/kusmita1.jpg)

Stwory z mackami, bladzi i chuderlawi humanoidzi lub istoty z³o¿one z czystej energii… Kiedy stajemy przed odpowiedzi± na pytanie, jakie formy przyjmowaæ mog± istoty pozaziemskie, mo¿emy pozwoliæ dzia³aæ swojej wyobra¼ni. Wszystko jest dozwolone. Nauka, taka jak anatomia pozaziemian musi poczekaæ jeszcze na dane w postaci okazów kosmitów, zatem jak na razie nikt nie wie, z kim (lub te¿ czym) przyjdzie stan±æ cz³owiekowi twarz± w twarz w przypadku kontaktu z obc± cywilizacj± (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/630-31513-cywilizacji) (lub ras±).

Mimo braków twardych dowodów, mieszanina astronomii i biologii oferuje nam nieco wskazówek, co do tego, czego mo¿emy siê spodziewaæ. Kilkoro odwa¿nych uczonych postanowi³o nawet przyjrzeæ siê w oficjalny sposób temu, jak mog± wygl±daæ istoty zamieszkuj±ce odleg³e ¶wiaty.

A to, jak± przyjm± formê, zale¿y od tego gdzie i jak bêdziemy ich szukaæ. Odchodz±c na chwilê od teorii o pozaziemskich odwiedzinach istot z UFO, pojawiaj± siê nam dwie mo¿liwo¶ci wskazuj±ce, ¿e albo dojdzie do bliskiego spotkania w czasie naszych odwiedzin na innych planetach lub ich satelitach, albo te¿ pierwszy kontakt bêdzie mia³ wymiar niebezpo¶redni przybieraj±c formê miêdzygalaktycznej rozmowy telefonicznej na du¿± odleg³o¶æ. Owe dwa scenariusze poci±gaj± za sob± ro¿ne mo¿liwo¶ci tego, jak wygl±daæ mog± kosmici.

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/foto9/humanoidores.jpg)
Relacje o spotkaniach z dziwnymi istotami poruszaj±cymi siê w niezidentyfikowanych lataj±cych maszynach zwracaj± nam uwagê na wielk± ró¿norodno¶æ domniemanych kosmitów. Nie mniej jedna, w ma³o których relacjach pojawiaj± siê podobieñstwa, a ponadto wizerunek kosmity znacznie zmieni³ siê na przestrzeni lat.

e¶li oka¿e siê, ¿e nasz pierwszy kontakt z ¿yciem pozaziemskim bêdzie mia³ miejsce wewn±trz naszego uk³adu s³onecznego, posiadaæ bêdziemy informacje o panuj±cych w nim warunkach. Istnieje w nim kilka miejsc, gdzie rozwijaæ siê mog± organizmy podobne do ziemskich, a wiêc opieraj±ce siê o wêgiel i wodê. Warunki panuj±ce w g³êbszych warstwach powierzchni Marsa mog± byæ na tyle odpowiednie, aby stanowiæ ¶rodowisko dla mikrobów podobnych np. do ziemskich bakterii. Z kolei na ksiê¿ycu Jowisza, Europie, natrafiæ mo¿emy na znacznie wiêksze stworzenia zamieszkuj±ce tamtejsze oceany. Istnieje bowiem szansa, ¿e pod lodow± powierzchni± tego ksiê¿yca rozci±ga siê wodny ¶wiat, w którym wulkany stanowi± ¼ród³o gor±cej i bogatej w sk³adniki wody. 

Astrobiolog Dirk Schulze-Makuch z Washington State University twierdzi, ¿e energia dostarczana na Europie przez procesy wulkaniczne mo¿e wystarczaæ, aby utrzymaæ du¿± populacjê mikrobów, które z kolei stanowiæ mog± po¿ywienie dla innych drapie¿ników. Je¶li na omawianym satelicie rozwinê³oby siê ¿ycie podobne do naszego, to czo³owy drapie¿nik (dajmy na to odpowiednik ziemskiego ¿ar³acza bia³ego) wa¿y³by… gram. Mimo to uczony twierdzi, ¿e rozwin±æ siê tam mog³y co najwy¿ej organizmy wielko¶ci naszych krewetek, a drapie¿niki mog³yby nie utrzymaæ siê przy ¿yciu z powodu niewystarczaj±cej liczebno¶ci potencjalnych ofiar.

Jednak wielko¶æ krewetki nie poci±ga za sob± oczywi¶cie kszta³tu krewetki. - Jest niezwykle trudno powiedzieæ, jak organizmy te mog³yby wygl±daæ – dodaje Schulze-Makuch zdaj±c sobie sprawê z tego, ¿e nawet na Ziemi zwierzêta ewoluowa³y na wiele zró¿nicowanych sposobów. My¶lê jednak o czym¶ podobnym do robaków.

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/foto9/iks1.jpg)
Wizerunek kosmity znacznie zmieni³ siê od po³owy ub. wieku, na co wp³yw mia³a m.in. kultura masowa. Postaci w skafandrach i zmutowane potwory ust±pi³y miejsca mizernym kosmitom o wielkich oczach. Taka sama zmiana zasz³a w relacjach o spotkaniach z rzekomymi pasa¿erami UFO, co pozwala przypuszczaæ, ¿e decyduj±c± rolê w nich odgrywaj± czynniki kulturowe. (Na zdjêciu: plakat reklamuj±cy film „Cz³owiek z planety X" z lat 50-tych.)

Podczas gdy hipotetyczny robak z Europy p³awi³by siê w wodzie tocz±c raczej nudne ¿ycie, pojawiaj± siê inne scenariusze, jako ¿e niektórzy astrobiolodzy twierdz±, ¿e ¿ycie nie rozwija siê jedynie dziêki wodzie. Wiêkszo¶æ miejsc w uk³adzie s³onecznym jest jednak zbyt gor±ca lub zimna, aby mog³a istnieæ tam woda w stanie ciek³ym, jednak w tworzeniu ¿ycia zast±piæ j± tam mo¿e kilka innych sk³adników – mówi Steven Benner z Foundation for Applied Molecular Evolution w Gainesville na Florydzie.

Chmury na Wenus zawieraj± krople kwasu siarkowego za¶ przed kilkoma miliardami lat na planecie mog³y istnieæ nawet charakterystyczne zbiorniki z kwasem, które choæ wybitnie niebezpieczne dla stworzeñ takie jak my, mog³y s³u¿yæ za dom organizmom o zupe³nie innej budowie. Owi mieszkañcy kwasu mogli bowiem sk³adaæ siê z odpornych na jego dzia³anie materia³ów.

- Wielokomórkowe wenusjañskie istoty ¿yj±ce w kwasie mog³yby mieæ naczynia krwiono¶ne ze szk³a – sugeruje Benner snuj±c wizje delikatnych stworzonek pe³zaj±cych w spokoju po kamieniach Wenus. Ale szk³o, to nie jedyna opcja – dodaje. Istniej± te¿ polimery, które s± odporne na kwas, takie jak teflon, polietylen czy silikon.

W innych miejscach w uk³adzie s³onecznym istniej± jeziora i morza, nie wype³nione jednak wod±. Na ksiê¿ycu Saturna, Tytanie, tworzy je mieszanka etanu i metanu, a wed³ug Schulze-Makuch w takim ¶rodowisku zamieszkiwaæ mog± „du¿e” stworzenia. Powód tego jest taki, ¿e „woda posiada wysokie napiêcie powierzchni, co ogranicza objêto¶æ pojedynczej komórki. To dlatego ziemskie bakterie s± tak ma³e.” Jednak napiêcie powierzchni w przypadku koktajlu z metanu i etanu jest znacznie mniejsze, co pozwala na istnienie znacznie wiêkszych komórek. Wizjê takiego ¶wiata Schulze-Makuch przedstawi³ w swej powie¶ci „Voids of Eternity” widz±c w nim wielkie „mikroby poruszaj±ce siê po jego powierzchni i ¿ywi±ce siê wêglowodanami. Oczywi¶cie to tylko fikcja, jednak mog±ca kryæ w sobie co¶ wiêcej.”

Kto tam?

Choæ powy¿sze scenariusze s± tak samo niezwyk³e, jak i interesuj±ce, pojawiaj±ce siê w nich istoty nie by³yby zapewne najlepszymi towarzyszami do dyskusji. Kosmitów na naszym poziomie intelektualnym (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/435-fizyka-a-cywilizacje-pozaziemskie-) (lub te¿ na znacznie wy¿szym) nale¿y poszukiwaæ z pewno¶ci± poza naszym uk³adem s³onecznym. Ziemia od dawna oczekuje sygna³u od przedstawicieli pozaziemskiej inteligencji (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/707-po-wieku-poszukiwa-et-kontakt-za-20-lat). Obecnie trwa debata nad tym, czy nie powinni¶my rozpocz±æ aktywn± fazê programu kosmicznych kontaktów i nie wysy³aæ w kosmos wiadomo¶ci od ludzko¶ci (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/734-co-powiedzie-kosmicie). Je¶li uda siê nawi±zaæ taki kontakt, to kogo mo¿emy spodziewaæ siê po drugiej stronie linii?

Mimo, i¿ nie znany ani budowy chemicznej potencjalnych inteligentnych obcych istot, ani te¿ ¶rodowiska, w którym siê rozwinê³y, mo¿liwe jest podjêcie kilku kwestii. Pierwsza wi±¿ê siê z ich… jad³ospisem.

- Drapie¿niki z pewno¶ci± s± bardziej inteligentne – mówi biolog Lynn Rothschild z Centrum Badawczego NASA w Moffett Field w Kalifornii. Spowodowane jest to tym, ¿e aby prze¿yæ musz± przechytrzyæ inne istoty. Nie trzeba a¿ tak wielkiej inteligencji, aby zdobyæ sobie kawa³ek zieleniny.

Je¶li zatem prawo to przek³ada siê równie¿ na obce ekosystemy, mo¿emy spodziewaæ siê spotkania (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/688-ludzie-i-obcy-mog-by-podobni-pod-wzgldem-genetycznym) z miêso¿ercami lub te¿ wszystko¿ercami (jak my).

Aby jednak potencjalni rozmówcy z innych planet mogli siê z nami skontaktowaæ, musz± byæ w stanie skonstruowaæ odpowiednie przyrz±dy, albo te¿ dysponowaæ mo¿liwo¶ci± pokonywania wielkich kosmicznych odleg³o¶ci. Inteligencja to nie wszystko, aby byæ w stanie wypracowaæ odpowiedni± technologiê.

(http://infra.org.pl/images/stories/demo/ufo/fot4/emiclin1.JPG)
Takie oto istoty spotka³ podczas swej s³ynnej przygody w Emilcinie rolnik Jan Wolski (pos³uchaj jego relacji) (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/historia-spotka-z-ufo/941-relacja-z-emilcina). W 1978 r. spotka³ siê z niskimi istotami o oliwkowych twarzach, które wziê³y go na pok³ad ich pojazdu.

Pewnych wskazówek udziela nam jednak sama ewolucja, bowiem na Ziemi „wiele organów ewoluowa³o na wiele sposobów, m.in. serca, oczy i koñczyny” – mówi Jack Cohen, biolog, który radzi autorom ksi±¿ek fantastyczno-naukowych na temat wygl±du obcych. Jak mówi, obcy „pojawiaj± siê oni niezale¿nie w ró¿nych ga³êziach drzewa ¿ycia. Je¶li Ziemia zosta³aby stworzona raz jeszcze, z pewno¶ci± pojawiliby siê oni i tu.”

Je¶li zatem obcy pojawili siê na planecie, gdzie panuj± warunki niezbyt odbiegaj±ce od tych na Ziemi, mogli wykszta³ciæ podobne co my cechy. Wodny ¶wiat dobrze o¶wietlony przez sw± gwiazdê pozwoli³by na rozwój istot wyposa¿onych w narz±dy wzroku. Obcy zdolni do stworzenia technologii z pewno¶ci± musieliby posiadaæ koñczyny a byæ mo¿e nawet rêce, choæ równie dobrze mogliby pos³ugiwaæ siê ogonami czy tr±bami.

- Mo¿e maj± atenki, a mo¿e macki – zastanawia siê Rothschild. Mo¿e nawet o¶miornice patrz± na nas ze zdumieniem, zastanawiaj±c siê w jaki sposób przy pomocy dwóch krótkich koñczyn górnych stworzyli¶my tak zaawansowan± technikê?

(http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/foto9/kusmiot1.jpg)
Ludzkie wyobra¿enie o kosmitach ewoluowa³o na przestrzeni lat, czego dowodem mog± byæ opisy istot z relacji o bliskich spotkaniach z ufonautami. Im wcze¶niejsze lata, tym bardziej wymy¶lni humanoidzi. Warto przy okazji zauwa¿yæ, ¿e wiêkszo¶æ z nich form± przypomina cz³owieka. W ostatnich dwóch dekadach sw± karierê rozpoczêli niscy bladzi kosmici o wielkich oczach, czêsto pojawiaj±cy siê w produkacjach filmowych.

Trudno jednak odpowiedzieæ na pytanie, czy inteligentni obcy mog± byæ stworzeniami wodnymi. Wiêkszo¶æ sukcesów, jakie osi±gn±³ cz³owiek – od pieczenia miêsa po wytop stali, wi±¿e siê w ogniem, zatem, je¶li istoty pod±¿a³yby ziemsk± drog± rozwoju, pojawi³by siê pierwszy problem. Jednak¿e bardziej utalentowane i inteligentne stwory mog³yby wype³zn±æ na l±d w budowie swego miêdzygalaktycznego imperium. Podobne scenariusze snuæ mo¿na w nieskoñczono¶æ.

Sk³adaj±c wszystko do kupy, astrobiolodzy mog± za³o¿yæ siê, ¿e kosmici, którzy kiedy¶ odpowiedz± na nasze sygna³y bêd± spo³ecznymi drapie¿nikami wyposa¿onymi w oczy, podzielonymi na p³cie i wykazuj±cymi inne hipotetyczne cechy. W drodze ewolucji spo³eczeñstw zdarzyæ mog± siê jednak ró¿ne rzeczy, a domniemanych obcych zdominowaæ mog³y maszyny lub te¿ zmodyfikowali oni swe cia³a dziêki biotechnologii. W ka¿dym razie równie dobrze, co przyk³adowych obcych przedstawionych powy¿ej, poszukiwaæ mo¿emy fantastycznych stworów, bladych i mizernych humanoidów czy te¿ istot z³o¿onych z czystej energii…

Zobacz tak¿e:
► Skomentuj na INFRA FORUM (http://www.paranormalne.eu/forum/index.php?showtopic=5103#entry70146)
► Jêzyk obcych (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/896-jzyk-obcy)
► Fizyka a cywilizacje pozaziemskie (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/435-fizyka-a-cywilizacje-pozaziemskie-)
► Poszukiwania ET: Kontakt za 20 lat? (http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/707-po-wieku-poszukiwa-et-kontakt-za-20-lat)
___________________
T³umaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: S.Battersby
¬ród³o: New Scientist

http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie-pozaziemskie--nauka-a-ufo/958-pierwszy-kontakt-jak-wygldaj-kosmici


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Enigma Wrzesieñ 10, 2011, 23:46:23
Ja my¶le ¿e kosmici od dawna nas jako¶ obserwuj± i maja niez³y ubaw z tego co wyprawiaj± ziemianie. Tak¿e na temat naszych wyobra¿eñ 'jak wygladaj± kosmici'

...Pewnych wskazówek udziela nam jednak sama ewolucja, bowiem na Ziemi „wiele organów ewoluowa³o na wiele sposobów, m.in. serca, oczy i koñczyny” – mówi Jack Cohen, biolog, który radzi autorom ksi±¿ek fantastyczno-naukowych na temat wygl±du obcych.

Je¶li uwa¿nie przyjrzeæ sie naturze to taka np mucha okazuje sie tworem do¶æ niezwyk³ym

(http://g.wieszjak.pl/wieszjak/image/czy/fly.jpg)

Ka¿de z oczu muchy sk³ada siê z 4 tysiêcy ma³ych oczek - ommatidiów (fasetek). Mucha rejestruje 200 obrazów na sekundê podczas gdy cz³owiek co najwy¿ej 20.

Ka¿de z oczu muchy jest pêczkiem 4 tysiêcy ma³ych oczek - ommatidiów (fasetek). Ka¿de z nich posiada w³asn± rogówkê, aparat diotryczny, komórki barwnikowe i receptory. Ka¿da fasetka odbiera tylko w±ski wycinek pola widzenia. Daje to obraz mozaikowy, który zostaje przetworzony w uk³adzie nerwowym.

Ludzki wzrok jest o wiele ostrzejszy. Muchy za to widz± "szybciej" ni¿ ludzie. W ci±gu sekundy tworz± 200 obrazów otoczenia. Dla porównania ludzkie oko potrafi zarejestrowaæ 20 obrazów na sekundê.

¬ród³o ¶wiat³a, które miga czê¶ciej ni¿ 20 razy na sekundê, zlewa siê przed oczami w jeden obraz i nie widzami momentu przej¶cia od jednej do drugiej "klatki". Mucha nie widzi zatem p³ynnego obrazu tak jak ludzie lecz projekcjê poszczególnych obrazów, pomiêdzy którymi s± d³ugie przerwy.

To, co siê wokó³ nich dzieje muchy widz± zatem w zwolnionym tempie. Dziêki temu maj± do¶æ czasu by zauwa¿yæ zbli¿aj±c± siê packê i odlecieæ:)


http://czywiesz.pl/natura/281530,Czy-wiesz--ze-oko-muchy-sklada-sie-z-4-tysiecy-oczek-.html

Przeczyta³am kiedy¶ ciekawe do¶wiadczenie w M³odym Techniku na temat 'jak mucha przyczepia sie do sufitu, skoro wiadomo ¿e leci skrzyde³kami do góry a po suficie chadza skrzyde³kami w dó³ (a ³apami do góry)'.
Za wykonanie tego do¶wiadczenia (czysto obserwacyjnego) przewidziana by³a nagroda, a wyniku nagrania video l±dowania muchy na suficie okaza³o sie i¿:

...mucha ³apie sie przednimi mackami, a nastepnie wykonuje 'przewrót' w którym to tylna czê¶æ jej cia³ka robi jakby fiko³ka na suficie (czyli nadal nie puszcza sufitu przednimi ³apkami  :)

(http://arthropoda.files.wordpress.com/2010/07/jumping-spider-eyes.jpg)
niesamowite, prawda? A to przecie¿ tylko ma³y paj±ki jakich zdarzy³o nam sie rozgnie¶æ dziesi±tki przypadkiem.

 :D W³a¶nie co¶ mi sie skojarzy³o. Kiedy¶ czyta³am ksi±¿ke 'Gra Endera (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gra_Endera)' wydana w 1985 roku. W tamtych czasach obcy przyjmowali postaæ tzw 'robali'.

(http://1.fwcdn.pl/blog/60129/195176.1.jpg)

Byc mo¿e nasze wyobra¿enie kosmitów, jako¶ ewolowywuje razem z nami   ^-^

Od (http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT-CGMiaCAeCliu0m4AtuHdn-H2WCu37CXlhHzgxZuBWg5MkrR2TH5-Ewwsbg)

Do

(http://frajdanacalego.pl/image_func.php?img=gfx/12237b9e52ea5575766f587ca76ecacb.jpg&maxwidth=150)

Rzec by mo¿na pazurkami do przodu   :)



Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Wrzesieñ 11, 2011, 08:58:17
Równie  prawdopodobna wersja mo¿e byæ taka, ¿e kosmici w ogóle nie wygl±daj±. Nie potrzebuj± siê od¿ywiaæ jak drapie¿niki, bo juz dawno odkryli ¼ród³o niewyczerpalnej energii ( ¦wiadomo¶ci ?) , która ich ¿ywi i z której mog± zmaterializowaæ to ,co aktualnie im potrzeba w kontakcie z cywilizacjami ni¿szymi, takimi, jak nasza.
Dla naszej wygody mog± siê "ubraæ"  nawet w ludzkie cia³a.
Tak na prawdê, my równie¿ posiadamy cia³a subtelne, czyli ¿e istniejemy na takim planie niewcielonym. W pewnym sensie jeste¶my tymi kosmitami :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Wrzesieñ 11, 2011, 09:51:06
ciekawe jest to, ¿e oprócz takiego "ET" wiêkszo¶æ obrazów ma wyd¼wiêk negatywny,-
choæby takie "Z archiwum X"- czysta epatacja kosmicznym z³em które na kazdym kroku czycha na biednych ludzi.
Strach i kolejni wrogowie na horyzoncie, aby utrzymaæ kontrolê nad masami...
(http://5.asset.soup.io/asset/2344/3077_3bd3_500.jpeg)

poza tym traktuj±c serio "gêsto¶ci" i wielowymiarowo¶æ- to oni pewnie s± wokó³ ca³y czas..;)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Maj 25, 2012, 11:08:01
Opisy kosmicznych cywilizacji i ras:

W tym dziale prezentujemy Pañstwu opisy najwa¿niejszych cywilizacji i ras kosmicznych. Wszystko to dziêki informacjom ¶ci±gniêtym przez Monikê Rajsk±, lightworkera i wspó³autorkê ksi±¿ki  „Miêdzy chaosem a ¶wiadomo¶ci± – Hiperfizyka”. Celem tej serii jest przybli¿enie ludziom naszych przyjació³ i s±siadów w kosmosie, by¶my mogli zrozumieæ wszelakie zale¿no¶ci, powi±zania, interesy i kosmiczne uk³ady, w które tak¿e zaanga¿owana jest nasza planeta. Dzia³ ten bêdzie na bie¿±co aktualizowany o nowe cywilizacje (Premiery w audycjach “Czas Przebudzenia, w TV Wolna Ludzko¶æ w czwartki).

Szaraki, czyli  „Xeropa„
(http://hyperdimension.causalityofbeing.com/wp-content/uploads/2011/11/the-greys-aliens.jpg)

Pochodz± z gwiazdozbioru Zeta Reticuli. Gwiazdozbiór ten jest w dalszym ci±gu zamieszkiwany przez grupê cywilizacyjn±. Jednak ta szczególna rasa jest wytworem innej cywilizacji, pe³nili funkcjê bio – robotów. Mieli s³u¿yæ swoim stwórcom do wykonywania badañ, eksperymentów itd. Na nich samych równie¿ by³y dokonywane. Pe³nili funkcjê niejako niewolników.Jednak podczas starcia grupy cywilizacyjnej Zeta Reticuli z Cywilizacj± pochodzenia jaszczurzego, uda³o im siê zbiec.
Nie posiadali jednak wystarczaj±cych zasobów by móc znacz±co siê oddaliæ. Potrzebowali cichego, spokojnego miejsca by siê osiedliæ. Ich cia³a by³y wytrzyma³e, wiêc mogli przebywaæ jaki¶ czas w skrajnych warunkach. Niestety powoli nastêpowa³a degradacja genetyczna. Kiedy trafili do naszego uk³adu s³onecznego by³o ich ok1,3 miliona osobników w tej chwili jest ich oko³o 750 tysiêcy.
Na pocz±tku próbowali osiedlaæ takie planety jak Saturn, pó¼niej Mars. Jednak¿e Mars jest po³owicznie martw± planet±. Nie ma dostatecznej ilo¶ci drugiej gêsto¶ci by mogli tam siê zacz±æ rozwijaæ. W tamtym okresie czêsto odwiedzali ziemiê, poszukiwali nowych materia³ów genetycznych. Niejednokrotnie byli sk³adani w ofierze jaszczurzym bogom przez ludzi.
Posiadaj± swoje Egregory, niestety ich ¶cie¿ka ewolucyjna zaczê³a siê rozpadaæ, inne istoty nie wciela³y siê to te¿ nie mogli nabieraæ nowych tre¶ci.
W latach 40 szarzy nawi±zali oficjalny kontakt z ziemsk± cywilizacj±. Zawarli pakt miedzy sob±. Pakt ten dotyczy³ miedzy innymi mo¿liwo¶ci korzystania z ziemskiego materia³u genetycznego do swoich badañ nad hybryd±, która mia³a im umo¿liwiæ przybywanie na ziemi. W tej chwili mog± przebywaæ od 40 minut do 3 godzin. W zamian za technologiê. Niestety ¿adna ze stron nie dotrzyma³a warunków paktu, wiêc ten zosta³ rozwi±zany. Dosz³o kilkakrotnie do starcia zbrojnego miedzy Ziemi± a nimi. Szarzy nie mog±c w dalszym ci±gu przebywaæ na ziemi, zajêli i dostosowali Ksiê¿yc. W obecnym czasie posiadaj± te¿ kilka niedu¿ych baz na Marsie.
Poniewa¿ inne cywilizacje nie chcia³y nawi±zywaæ z nimi kontaktów, dysponuj± przestarza³± technologi±.
Natura i wygl±d:
 S± inteligentni, konsekwentni, obowi±zkowi, zdecydowani, maja sposób my¶lenia wielow±tkowy, jednak maj± problemy z my¶leniem abstrakcyjnym. Poniewa¿ zostali stworzeni, jako roboty nie potrzebowali tej umiejêtno¶ci.
Ich funkcjonalno¶æ my¶lenia polega na dopasowywaniu ca³ych pakietów danych do sytuacji. Niestety s³aba umiejêtno¶æ abstrakcyjnego my¶lenia pozbawia ich swoistej g³êbi – co z kolei uniemo¿liwia rozwój duchowy, jako taki. Miêdzy innymi badaj± ludzi pod tym k±tem, obserwuj± nasz sposób my¶lenia, nasz sposób reagowania, emocje itd. aby ewentualnie je skopiowaæ. Dlatego tak czêsto implanty s± umiejscawiane w mózgu, w prawej pó³kuli. W czasie porwania odczytuj± wspomnienia, emocje, kontaktuj± siê telepatycznie z osob± porwan±, przeszukuj± jej umys³ w celu pozyskiwania informacji. Ich cia³a pokryte s± kombinezonem z he³mem, który do¶æ czêsto jest brany za ich g³owê. S± bardzo ma³o odporni na ziemskie grzyby i bakterie. Cia³a s± zbudowane z substancji przypominaj±cej czarn±, tward± galaretê. Pokryte szorstk±, szaraw±, cienk± skór±. W brzuchu posiadaj± 2 organy.
 Przez wiele lat wyspecjalizowali siê w technologii umo¿liwiaj±cej branie ludzi i innych ziemskich istot. Grupa pochodzenia jaszczurzego, która do niedawna sprawowa³a kontrolê nad nasz± cywlizacj±, czêsto korzysta³± z ich metod. A tak¿e poprzez nich prowadzi³a w³asne badania.
Rasy :
Jest piêæ odmian. Dziel± siê stopniem zaawansowania genetycznego. W ich wypadku chodzi o mo¿liwo¶ci i akceptacjê mutacji wewn±trz DNA. Pocz±tkowo by³a jedna rasa, jednak¿e bardzo szybki postêp umys³owy,który nast±pi³ jeszcze na Zeta Reticuli, spowodowa³ wyodrêbnianie siê pewnych cech co w konsekwencji da³o 4 inne rasy.
Ró¿nice rasowe:
Rasa pierwsza – najni¿szy stopieñ zaawansowania umys³owego : wzrost ok 130 cm, bardzo jasna karnacja o odcieniu szarym, ogromne czarne oczy, nie proporcjonalnie du¿a g³owa, d³ugie, chude rêce z d³ugimi 4 palcami. Jest to rasa o najwiêkszej liczebno¶ci.
Silni i wytrzymali. Pracuj± g³ównie w nocy i prawie w ka¿dych warunkach. Ta rasa zajmuje siê pomiarami, badaniami, pobieranie próbek itd.
Rasa druga – trudna do zaobserwowania, bo zajmuj± siê wy³±cznie obs³ug± pojazdów, pilota¿em, prowadz± pomiary wy³±cznie z góry. Postury ludzkiej, o nieco mniejszych oczach, i wzdêtym brzuchu.
Rasa trzecia – to rodzaj “przedstawicieli handlowych”.
Szukaj± nowych rynków zbytu dla swych odkryæ i badañ.
Rasa czwarta – to budowniczy, zajmuj± siê budowaniem tuneli i baz podziemnych. G³ównie na Ksiê¿ycu. 
Rasa pi±ta – najwa¿niejsza: Najwy¿si.
Ta rasa jest prawie wymar³a. Zosta³o kilka osobników. Bardzo dbaj± o swoje cia³a bo nie bêd± w stanie wcieliæ siê w inne. S± wysocy, maja trójk±tn± g³owê, i g³êboko osadzone czarne oczy.  To w³adcy lub zarz±dcy cywilizacyjni. Rzadko bior± udzia³ w zorganizowanych akcjach. Kontaktuj± siê tylko z nielicznymi.
Pojazdy:
 Na jednym poje¼dzie znajduje siê od 12 do 30 istot. W zale¿no¶ci od wielko¶ci pojazdu i jego funkcji. Posiadaj± pojazdy wywiadowcze i transportuj±ce. Wiêkszo¶æ jest wyposa¿ona w broñ, a tak¿e w Orby które programuj± do stabilizacji i czyszczenia przestrzeni, te¿ do pods³uchów i obserwacji.
http://www.youtube.com/v/P2kixyAQyaU?version=3&hl=pl_PL

Plejadianie

(http://1.bp.blogspot.com/-2dewC40NcPU/TffNOC-XJ8I/AAAAAAAACAg/hRZdNWtb1mA/s1600/Pleyadiana.jpg)(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4e/Pleiades_large.jpg/250px-Pleiades_large.jpg)
Jest to cywilizacja Nerodytów, sk³adaj±ca siê z unii z 3 grup. Ta unia powsta³a dawno temu, wiec dzi¶ traktuje siê ich jako ca³o¶æ. Zamieszkuj± 3 i 4 gêsto¶æ. S± zwart± i zgodn± cywilizacj±, w klasyfikacji wiekowej nale¿± do wysokiego rozwoju cywilizacyjnego. Rozró¿nia siê u nich 3 gatunki. Dwie z nich s± bardzo siebie podobne, a tarcia nieco odbiega. W toku ewolucji wyekstrahowali kilka cech u³atwiaj±cych nie inwazyjne rozmna¿anie, ¿ywienie itd.
Wyj±tkowy nacisk k³ad± na rozwój duchowy, wykwalifikowali siê w podró¿ach, w zdobywaniu nowej wiedzy, obserwacji i pomocy innym cywilizacjom. Nie jest im tak¿e obojêtna krzywda innych wobec czego s± równie¿ uzbrojeni i przygotowani na ewentualne starcie.
Zamieszkuj± w sumie ca³y gwiazdozbiór Plejad. Ich G³owna siedzib± i kolebka ich cywilizacji jest ogromna planeta Erra. W tej chwili mieszkaj± na niej g³ównie istoty zarz±dzaj±ce, podstawowa forma ich gatunku oraz hybrydy. Erra ma 3 ksiê¿yce. Ne jednym z nich przebywa jednostka na kszta³t rz±du.
Plejadianie s± za³o¿ycielami tak zwanej Federacji ¦wiat³a. S³owo ¶wiat³o zosta³o tak przet³umaczone przez ludzi, chodzi o co¶ w stylu Federacji Informacyjnej (¦wiat³o to informacja), zarz±dzaj±ca informacjami. Jest to g³ówna i najlepiej funkcjonuj±ca jednostka rz±dowa w naszym sektorze. W tej chwili na Federacjê sk³ada siê kilkana¶cie cywilizacji. Chêtnie nawi±zuj± kontakty z innymi wiec ¿yj± w przyjacielskich stosunkach z Vega, grupa cywilizacji z 2 gwiazd z gwiazdozbioru raka, Arktus itd. Federacja jest swego rodzaju rz±dem ustawodawczym i wykonawczym w sektorze, musi siê rozliczaæ z innymi sektorami i przed tak zwana rada galaktyczna ze swoich wyników.
Plejadianie maj± bardzo rozwiniête ¶cie¿ki ewolucyjne. Mog± ¿yæ od 700 lat do prawie 1000. jest to mo¿liwe dziêki kontrolowaniu i odpowiednim u¿ywaniu cia³. Nie ¿yj± w nich tak jak my, czyli ca³y czas. Posiadaj± 3 p³cie.
Sytuacja polityczna:
Poniewa¿ jako cywilizacja maj± oni d³ug wobec Ziemian jako Federacja jest ich obowi±zkiem opieka nad nami. To te¿ chêtnie kontaktuj± siê z wieloma Ziemianami. Od tysiêcy lat byli cichymi obserwatorami, przez d³ugi czas nie mogli mieæ wp³ywu na to co siê tu dzieje, od oko³o 40 lat intensywnie pracuj±, przekazuj±c informacje, badaj±c, i zachêcaj±c ludzi do rozwoju. Te informacje mia³y ludzi zachêciæ, ale zaczê³y ¿yæ w³asnym ¿yciem i powsta³ z tego taki trochê toksyczny „New Age”,  miedzy innymi oparty o ich nauki.
Natura:
Posiadaj± tak jak wszyscy swoje tre¶ci i programy. Niektóre z nich s± przesadnie podkrêcone, aby ³atwiej i skuteczniej mogli wykonywaæ swoj± prace. Czy np. chêæ pomocy, nadgorliwo¶æ i pogoñ za niedo¶cignionymi idea³ami. W ¿yciu kieruj± siê do przesady warto¶ciami rdzenia, s± bardzo konsekwentni i wytrwali w swoich postanowieniach. Na tej podstawie nale¿y uwa¿aæ na ta ich nadgorliwo¶æ. Maj± szerok± wiedze duchow±, dotycz±c± rozwoju, technologii, genetyki, podró¿owania itd. Plejadianin posiada swój w³asny indywidualny umys³ a tak¿e umys³ wspólny. Jest to twór na siatkach ¶wiadomo¶ci, co u³atwia im kontaktowanie siê miedzy sob±. W zasadzie pe³na wymiana informacji telepatycznie.
Wygl±d:
Powsta³o wiele teorii na ten temat. Plejadianie rzeczywi¶cie s± piêkni, posiadaj± w sobie tak zwana esencjê piêkna, czyli harmoniê.
1 grupa cywilizacyjna Plejadian:  ma oko³o 3 metrów wzrostu, rozbudowane szerokie ramiona i w±ska talie, twarz podobn± w budowie do ludzkiej, jednak maja ma³e nosy i du¿e g³êboko osadzone per³owo-niebieskie oczy i w±skie usta. Plejadianki s± nieco ni¿sze, bardzo szczup³e o delikatnej budowie cia³a, z w±skimi biodrami. Przewa¿nie w³osy maja koloru od bardzo jasnego blond po ciemny br±z, s± do¶æ ciê¿kie i sztywne.
2 grupa: Naszego wzrostu, bardziej podobni do ludzi. O ciemniejszej karnacji, bardzo niebieskich oczach. Zajmuj± siê podobnymi sprawami co pierwsza grupa, pracuj± razem.
3 grupa: Niscy, posiadaj± du¿o w³osów na ca³ym ciele, ma³o o nich wiem. Zajmuj± siê technologiami wydobywczymi i przetwórstwem ró¿nego typu.
Rozwijaj± siê kulturowo, maj± swoja sztukê, architekturê, muzykê. Lubi± ¶piewaæ. ¯yj± w domach osadzonych wysoko nad ziemia, b±d¼ z kolei wkopanych w ziemie, dbaj± o swoj± ro¶linno¶æ i zwierzêta, których posiadaj± na Errze, jak i na innych planetach ca³kiem sporo. Plejadianie  produkuj± cos na kszta³t miêsa, mieszankê protein. Nie zabijaj± wiêc innych istot. Nie od¿ywiaj± siê niczym pochodzenia zwierzêcego. Raczej od¿ywiaj± siê 2 gêsto¶ci± niemniej jednak lubi± je¶æ.
(http://republika.pl/blog_gb_4231980/6290723/sz/pleiadian02.jpg)
Poruszaj± siê kilkoma modelami statków. Najczê¶ciej spotykanym jest srebrny dysk. Rzadko lataj± sami, wiêc czêsto widaæ 2 lub 3 srebrno-z³ote dyski. Je¿eli poruszaj± siê dziwnie przewa¿nie ³ataj± dziury na siatkach strukturalnych Ziemi i nie tylko. Inne statki przebywaj± wysoko nad ziemi±. Bardzo du¿e statki matki, czêsto nie widoczne, chyba ¿e S³oñce akurat je o¶wietla z której¶ strony.

Turrakka Eksitalis – Staro¿ytni, Pierwsi, Wielcy, Nosiciele ¿ycia

(http://czasprzebudzenia.files.wordpress.com/2012/02/4.jpg?w=313&h=212)
(uwaga: wizualizacja przyk³adowa – ciê¿ko znale¼æ opis i obraz dla tak dalece zaawansowanej rasy)

To najstarsza, bo pierwsza cywilizacja w naszej galaktyce. Prawdopodobnie wszyscy jeste¶my poniek±d ich potomkami. Oni rozpoczêli cykl ¿ycia. S± znani pod wieloma nazwami i czêsto uznaje siê ich za bogów.
Jest bardzo wiele odmian Turaków, dlatego trudno jednoznacznie okre¶liæ ich wygl±d. Niemniej jednak pierwotnym gatunkiem, który posiada 24 nici DNA, jest humanoid o wzro¶cie od 5 do 7 metrów. O bardzo jasnej karnacji, która sprawia wra¿enie ¶wietlistej. Postaæ jest w po³owie eteryczna, subtelna i delikatna. G³owa owalna, twarz z du¿ymi migda³owymi oczami, o diamentowej budowie. Cia³a s± bardzo wytrzyma³e. Potrafi± przetrwaæ skrajne warunki. ¯yj± bardzo d³ugo, trudno jest przeliczyæ na ziemski czas ich wiek.
Posiadaj± szereg umiejêtno¶ci takich jak znikanie i pojawianie siê w innym miejscu, przemienianie swojej postaci,  telepatiê,, telekinezê itd. Maj± mo¿liwo¶ci pe³nych wgl±dów  na tyle, na  ile poziom danej istoty na to pozwala.
Porozumiewaj± siê miedzy sob± poprzez siatki ¶wiadomo¶ci. Równie¿ wzajemnie przesy³aj± informacje, poprzez utworzon± sieæ komunikacyjn±. Dziêki temu maj± nieustanny wgl±d we wszystkie swoje cywilizacje.
System cywilizacyjny:
Istnieje kilka wielkich cywilizacji, zajmuj±cych wiele planet, zamieszkuj± zarówno trzeci± gêsto¶æ, jak i czwart±. Niektóre zorganizowane grupy funkcjonuj± na piatej gêto¶ci. Ró¿ni± siê miedzy sob± stopniem zaawansowania gatunkowego.
Mo¿na powiedzieæ, ¿e rz±dem ich jest tak zwana Wielka Rada Galaktyczna, której s± za³o¿ycielami. Maj± w niej najwiêcej do pwiedzenia.. W grupach rz±dz±cych zasiadaj± istoty wcielone z szóstej i siódmej gêsto¶ci.
 Posiadaj± kilkana¶cie jednostek samorz±dowych w swoich sektorach. Zajmuj± najwiêcej sektorów w pobli¿u centrum galaktyki. W miejscach tych jest najwiêksze zagêszczenie cywilizacyjne. Zamieszkuj± je g³ownie cywilizacje o bardzo wysokim stopniu rozwoju, wspó³pracuj±ce z Rad± Galaktyczn±.
 Ka¿dy sektor, w tym nasz, posiada frakcjê zarz±dzaj±c±, w naszym przypadku to Federacja ¦wiat³a, która jest zale¿na i podleg³a grupie samorz±dowej, która z kolei posiada w³adze nad kilkoma sektorami. Ten samorz±d jest podleg³y Wielkiej Radzie Galaktycznej.
Nazywane jest to systemem hierarchii fraktalnej – czyli od najmniejszej jednostki w³adzy do najwiêkszej. Wszystkich mo¿liwo¶ci i funkcji tej cywilizacji prawdopodobnie nikt nie zna. Wiadomo, ¿e zajmuj± siê polityk± galaktyczn± oraz wspó³prac± z innymi galaktykami.
Kontroluj± nasz± galaktykê, zajmuj± siê rozwojem swoich cywilizacji, s± nosicielami ¿ycia, czyli maj± prawo zasiewaæ ¿ycie na planetach. A tak¿e dostosowywaæ planety do swoich potrzeb. Posiadaj± technologiê, która umo¿liwia im wp³yw na gwiazdy, planety i inne cia³a niebieskie. Je¿eli uznaj±, ¿e w danym rejonie ma powstaæ nowy gatunek stwarzaj± idealne ¶rodowisko dla niego.
Kontroluj± prawo galaktyczne, rozpatruj± konflikty zbrojne itd. Niemniej jednak wiadomo, ¿e nie maj± w zwyczaju siê wtr±caæ, ani wp³ywaæ na innych. Zajmuj± g³os jedynie poproszeni. Bardzo rzadko kontaktuj± siê z m³odymi cywilizacjami, miêdzy innymi, dlatego powstaj± takie formacje jak Federacja, dla której jest to obowi±zek.
Jednak na naszej planecie kilkakrotnie byli, obserwowali nasz gatunek i wp³ywy innych na nas. Kojarzeni s± dzi¶ z mitycznymi bogami olbrzymami.
http://czasprzebudzenia.wordpress.com/opisy-kosmicznych-cywilizacji-i-ras/


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Maj 25, 2012, 11:14:24
cd

Kasjopejanie

(http://czasprzebudzenia.files.wordpress.com/2012/02/gwiazdy_02.jpg)(http://czasprzebudzenia.files.wordpress.com/2012/02/potwr7.jpg?w=159&h=246)

Kasjopejanie to bardzo stara Cywilizacja zamieszkuj±ca gwiazdozbiór Kasjopei. Jest on znacznie wiêkszy od tego, którego my uznajemy za tak owy. Niejednokrotnie przybywali na Ziemiê i brali czynny udzia³ w naszym rozwoju zarówno gatunkowym jak i cywilizacyjnym. Na ziemi kojarzeni s± z bogami, miedzy innymi ze staro¿ytnego Egiptu, Grecji, Rzymu, Wysp wielkanocnych itd. Mieli wp³yw na wiele staro¿ytnych kultur.
Poniewa¿ wspó³pracuj± z grupami cywilizacyjnymi z Oriona czêsto s± z nimi myleni. Równie¿ tak jak Orion nale¿± do gatunków jaszczurowatych z tym, ¿e ta rasa posiada zarówno cechy gadzie jak i ptasie. Jaki¶ czas temu w tej cywilizacji nast±pi³ roz³am.  Du¿a cze¶æ Kasjopejan zwróci³a siê ku Orionowi i nawi±zali uk³ad. Mniejsza cze¶æ wycofa³a siê z tych kontaktów, i zaczêli poszukiwaæ pomocy u innych. Wybuch³a wojna domowa. Mniejsza cze¶æ Kajopejan zorientowa³a siê ¿e polityka Oriona im nie odpowiada. Chcieli siê rozwijaæ na swoich warunkach, niestety Orion im pewne za³o¿enia narzuci³. Co w konsekwencji skoñczy³o siê roz³amem. Nazywaj± to wydarzenie „ Oddaleniem”.
Ta grupa, która siê oddali³a od Oriona w tej chwili zamieszkuje planety najbardziej odlegle od g³ównego gwiazdozbioru, poszukuj±c nowych miejsc. Jest to cywilizacja zarówno trzeciogêsto¶ciowa jak i czwartogêsto¶ciowa. Zdecydowana wiêkszo¶æ cywlizacji zosta³a przy Orionie by mu s³u¿yæ i pomagaæ. Nie wiadomo, jakie dok³adnie uk³ady panuj± miêdzy Kasjopej± a Orionem. Obydwie cywilizacje bardzo pilnuj± dostêpu do swoich informacji. Dziel± siê tylko tymi informacjami, które nie zaszkodz± ich interesom.
Uk³ady miedzy nimi a innymi cywilizacjami w tej chwili s± do¶æ napiête, Kasjopejanie s³ynn± z nies³owno¶ci a nawet z fa³szu. Niestety s± równie¿ do¶æ bojowo nastawieni do innych, wiêc wiele cywilizacji unika z nimi kontaktu.
Natura:
S± dumni, napuszeni, maja zawy¿one poczucie w³asnej warto¶ci. Bez skrupu³ów manipuluj± innymi i nie widz± w tym nic nie stosownego. S± bardzo drobiazgowi, przywi±zuj± ogromn± wagê do szczegó³ów, przez co umyka im g³êbszy sens. Rozwijaj± ¶wiadomo¶æ, lecz ta pozbawiona jest g³êbi.
W kontach z nimi nale¿y uwa¿aæ na ich manipulacje. Uwa¿aj±, ¿e ich sposób my¶lenia jest jedyny w³a¶ciwy. Do¶æ czêsto zmieniaj± zdanie. Maj± bardzo rozwiniêt± inteligencjê operacyjna. Czyli bardzo szybko kojarz± abstrakcyjne fakty ze sob±. Jednak tre¶ci bazowe same ich blokuj±, maj± potrzebê posiadania przywódcy.
S± bardzo przywi±zani do swych tradycji. Wa¿ne dla nich jest ich cia³o, kondycja i wygl±d. Lubi± dbaæ o siebie i stroiæ. Niestety s± egoistyczni i surowo oceniaj± innych Przywi±zuj± du¿± wagê do szczegó³ów i s± perfekcjonistami.Dysponuj± ogromn± wiedz±, szczególnie z zakresu historii naszego sektora. Poniewa¿ do¶æ d³ugo ¿yj± i maj± bardzo dobr± pamiêæ, z ³atwo¶ci± sobie radz± z faktami, które wydarzy³y siê np. 1000 lat temu. To te¿ nieustannie poszukuj± ró¿nych przedmiotów zwi±zanych z histori±, które zosta³y rozsiane po sektorze w czasie wszelakich wojen.
Sami równie¿ tworz± i kreuj± ró¿ne przedmioty. Posiadaj± umiejêtno¶ci z zakresu architektury. ¯yj± w niedu¿ych grupach, ka¿da posiada w³asny budynek i spory obszar do dyspozycji.
Wygl±d:
Kasjopejanie dziel± siê miêdzy sob± na gatunki i podgatunki. Wrêcz nie raz s± myleni z innymi cywilizacjami. Gatunków i odmian jest oko³o 20, poniewa¿ jest to do¶æ waleczna cywilizacja i swego czasu czêsto atakowali innych, dlatego te¿ wyspecjalizowali siwe w genetyce w³asnego gatunku, tak, aby móc tworzyæ coraz silniejsze hybrydy. Pierwotny gatunek to humanoid o wzro¶cie do 3 metrów o bardzo rozbudowanej klatce piersiowej, cia³o przykryte czym¶ na kszta³t miêkkich ³usek, g³owa g³êboko osadzona, prawie nie posiada szyi. Twarz równie¿ pokryta delikatnymi ³uskami, du¿e czarne oczy.
Charakterystyczny jest kolor ich cia³. Tym siê ró¿ni± od innych jaszczurowatych ¿e ich skóra potrafi przybieraæ ró¿ne barwy, jednak najczê¶ciej przybieraj± barwy niebieskie, indygo i fioletu.

Arktus (Arkturianie)

(http://czasprzebudzenia.files.wordpress.com/2012/02/arktus.jpg?w=347&h=258)(http://www.piramidyhorusa.slask.pl/_18wielka_przem/photos/tech_s2.jpg)

Cywilizacja zamieszkuj±ca gwiazdozbiór Arktusa o bardzo d³ugiej historii. Miêdzy innymi  cywilizacja ta, przy wspó³pracy np. z Plejadami bra³a udzia³ w powstawaniu wielu nowych gatunków  i ras np.  nordyckich, czyli ras o ludzkich cechach.
Arkturianie nale¿± do federacji „¶wiat³a „ i zajmuj± tam  wysok± pozycjê. Bardzo du¿y nacisk k³ad± na rozwój ¶wiadomo¶ci i opracowuj± ró¿ne technologie skutecznie wspomagaj±ce rozwój. Niegdy¶ ta cywilizacja wspó³pracowa³a z Rad± Galaktyczn±. Do dzi¶ posiadaj± tam swoich przedstawicieli i chêtnie bior± udzia³ w zorganizowanych przez Turraki zgromadzeniach.
Cywilizacja ta nale¿y do wysoko rozwiniêtych, maj±cych wp³yw na m³odsze cywilizacje,  Posiadaj± szereg umiejêtno¶ci.  Szczególnie zaawansowane maj± mo¿liwo¶ci leczenia. Bardzo wysoka technologia pozwoli³a im na zg³êbienie wielu tajemnic dotycz±cych ¿ycia i egzystowania istot.
Natura:
S± zarówno bardzo pogodni, weseli i towarzyscy jak i konsekwentni, zdyscyplinowani i bardzo odpowiedzialni. Lubi± przebywaæ w swoim otoczeniu jednak jeszcze bardziej ceni± sobie towarzystwo obcych cywilizacji. Chêtnie i czêsto s± odwiedzani.  Wiele mniejszych grup cywilizacyjnych przebywa u nich na sta³e.
Ceni± sobie podró¿e – z natury s± bardzo ciekawi. Zaawansowanie cywilizacyjne wymusza na nich dogl±danie i odwiedzanie m³odszych cywilizacji. Ich struktura cywilizacyjna jest zbudowana na podstawie zaawansowania istot. M³ode istoty  intensywnie siê rozwijaj±ce zajmuj± siê tematami, które pozwalaj± im na rozwijanie swojego potencja³u np. przy budowie, in¿ynierii, badaniach itd.
Istoty zaawansowane podró¿uj± i tworz± mapy potencja³ów umys³owych w danych cywilizacjach. Oceniaj± stopieñ zaawansowania siatek ¶wiadomo¶ci danej cywilizacji i badaj± kierunek w którym dana cywilizacja pod±¿a. Badaj±, czy nie mo¿na by jej ewentualnie skorygowaæ. Poniewa¿ kieruj± siê w ¿yciu warto¶ciami Rdzenia bardzo ³atwo s± w stanie oceniæ gdzie te tre¶ci nie s± odpowiednio realizowane.
Wygl±d:
S± do¶æ podobni do Plejadian.  Miêdzy sob± jednak ró¿ni± siê do¶æ znacznie. Maj± poci±g³e twarze i ma³e niebieskawe oczy o ³agodnym spojrzeniu. Budowê maj± podobn± do ludzkiej, niemniej jednak nie posiadaj± takich narz±dów jak cz³owiek. Ich  cia³a, w odró¿nieniu od ludzkich funkcjonuj± harmonijnie. Do¶æ d³ugo ¿yj± i  potrafi± sobie ¿ycie przed³u¿aæ, o ile jest to konieczne.
¯yj± na trzeciej i czwartej   gêsto¶ci. W ich przypadku istoty trzeciogêsto¶ciowe s± do¶æ m³ode, wiêc chêtnie zajmuj± siê materi± i wy¿ywaj± siê w niej. Nad nimi czuwaj± istoty starsze przebywaj±ce na 4 gêsto¶ci.
Kontakty z lud¼mi: Jednym z   najbardziej znanych Arkturian na Ziemi jest  Jesus. W³a¶nie przybywaj±c na ziemi korygowa³ nasz± ¶cie¿kê ewolucyjn±. Arkturianie bardzo chêtnie nawi±zuj± z nami kontakty.  Uwa¿aj± ¿e nasz poziom móg³by byæ wy¿szy i staraj± siê  nas nauczaæ, pomagaj±c siê rozwijaæ. Niemniej jednak nie nale¿y wszystkich informacji niby  pochodz±cych od nich braæ   bezkrytycznie,  poniewa¿ niekoniecznie zostaj± one odebrane w sposób w³a¶ciwy.
http://czasprzebudzenia.wordpress.com/opisy-kosmicznych-cywilizacji-i-ras/


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Maj 25, 2012, 11:30:29
nie wiem jak wygl±daj±,-
ale wiem jak powinni wygl±daæ
;)  :D
(http://www.kingmitch.co.uk/resources/Barbarella+Wallpaper+1.jpg)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: redmuluc Maj 25, 2012, 12:30:00
Opisy kosmicznych cywilizacji i ras:

W tym dziale prezentujemy Pañstwu opisy najwa¿niejszych cywilizacji i ras kosmicznych. Wszystko to dziêki informacjom ¶ci±gniêtym przez Monikê Rajsk±, lightworkera i wspó³autorkê ksi±¿ki  „Miêdzy chaosem a ¶wiadomo¶ci± – Hiperfizyka”. Celem tej serii jest przybli¿enie ludziom naszych przyjació³ i s±siadów w kosmosie, by¶my mogli zrozumieæ wszelakie zale¿no¶ci, powi±zania, interesy i kosmiczne uk³ady, w które tak¿e zaanga¿owana jest nasza planeta. Dzia³ ten bêdzie na bie¿±co aktualizowany o nowe cywilizacje (Premiery w audycjach “Czas Przebudzenia, w TV Wolna Ludzko¶æ w czwartki).

Chanell z ca³ym szacunkiem, znam tych ludzi. Rajska nie ma zielonego pojêcia o czym mówi, wiêkszo¶æ tych spraw kopiowane jest z ró¿nych miejsc. Jej córeczka wymy¶la te bajeczki, bo to co mówi± to czyste SF nie maj±ce realnego pokrycia z rzeczywisto¶ci±, czyli znanymi nam informacjami z realnych kontaktów oraz ¼róde³ takich jak MILAB. Dla mnie to stek kosmicznych bredni wyssanych z palca - po prostu.
Wiesz ja uwielbiam SF i potrafiê rewelacyjnie wymy¶laæ takie opisy...ale to zwyk³e bujdy.

np te zdjêcie "plejadianki" to oszustwa Meiera, zdjêcie aktorki z jakiego¶ show szwedzkiego czy jako¶ tak i nazywa siê Susan Lund.
Ci k³amcy powinni to wiedzieæ. Podobnie wizja tego tunelu Plejadian to kopia obrazu jednego z malarzy SF, mam to gdzie¶ zapisane.

(http://marcianitosverdes.haaan.com/wp-content/uploads/2009/09/AsketNeraSemjase_thumb.jpg)

Dalej:
Cytuj
Poniewa¿ jako cywilizacja maj± oni d³ug wobec Ziemian jako Federacja jest ich obowi±zkiem opieka nad nami. To te¿ chêtnie kontaktuj± siê z wieloma Ziemianami. Od tysiêcy lat byli cichymi obserwatorami, przez d³ugi czas nie mogli mieæ wp³ywu na to co siê tu dzieje, od oko³o 40 lat intensywnie pracuj±, przekazuj±c informacje, badaj±c, i zachêcaj±c ludzi do rozwoju.

Chcesz znaæ prawdê...jest tutaj poczytaj o MILAB.

Cytuj
[...]uwa¿am, ¿e na Ziemi pojawiaj± siê istoty o ludzkim wygl±dzie, które s± powszechnie znane jako Plejadianie. W przeciwieñstwie do tego, o czym powszechnie mo¿na przeczytaæ o Plejadianach w literaturze UFO, istniej± frakcje Plejadian, które pracuj±, aby wprowadziæ program, który nie sprzyja interesom rasy ludzkiej w ogólno¶ci. Niektóre z plejadiañskich frakcji ¶ci¶le wspó³pracuj± z niektórymi frakcjami Reptilian. Jest to bardzo niepopularny pogl±d w¶ród wielu wyznawców New Age i tak zwanych "kontaktowców", jednak okre¶lanie wszystkich Plejadian mianem "dobrzy", z naszego punktu widzenia, jest oczywistym absurdem. Plejadianie s± g³ównymi graczami w dziedzinie podró¿y w czasie. Wielu moich kolegów, których badania znajdujê wysoce wiarygodnymi, równie¿ poruszaj± temat podró¿y w czasie w rozmowach z MILAB.

Chcesz wiedzieæ na kim naprawdê s± "Turrakka Eksitalis – Staro¿ytni, Pierwsi, Wielcy, Nosiciele ¿ycia"

to ci powiem i te¿ s± znani  z MILAB, wkrótce wiêcej o nich...w wielkim skrócie to chorzy dewianci
ten znany jest jako Horus-Ra

(http://www.whale.to/b/horusr14.jpg)

rekonstrukcja 3D
(http://www.whale.to/b/horusr15.jpg)

(http://www.whale.to/b/horusr17.jpg)

Prawda jest inna, a Rajska bajki opowiada.





Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 12:58:30
I Rajska bajki opowiada ale i Ty redmuluc te¿ w du¿ej mierze opierasz siê na cudzych opowie¶ciach , a ja Ci powiem i¿ info na ten temat nie niesie wiêcej ni¿ 20% prawdy maksymalnie. Wiêkszo¶æ tych bajader jest fantazj± i wymys³em  i pokazywanymi mentalnie obrazami w celu manipulacji informacj± , a raczej dezinformacj±.
Oczywi¶cie i¿ s± ró¿nie wygl±daj±ce rasy kosmiczne, ale to, co nam jest przekazywane w wiêkszo¶ci wypadków my¶lê ze oko³o 95% pochodzi z tego samego ¼ród³a przetwarzaj±cego ro¿ne wersje zale¿ne od ludzkich oczekiwañ i mo¿liwo¶ci akceptacji info , oraz gry nami za pomoc± emocji.

Ludzie lubi± sensacje i lubi± siê baæ a w³adcy dostarcz± nam tych rozrywek. Kto nie bêdzie siê bal reptylian zobaczy ich, bzdura ¿e mog± nas zje¶æ. Mog± tylko wywo³ywaæ obrazy w mózgu ( ale tylko za pomoc± strachu) które powoduj± i¿ w³adaj± nami przez emocje przeró¿ne.

Ci±gle pope³niacie te same b³êdy identyfikujecie "opakowanie" z zawarto¶ci± , a ono jest ro¿ne, zale¿ne od okoliczno¶ci którym ma s³u¿yæ i nic wiêcej.
Nurkuj±c masz inne "opakowanie" , zakonnik ma inne "opakowanie" , hutnik ma inne "opakowanie", a górnik czy wspinacz wysokogórski  te¿ inne. Ale w tych tak ro¿nych " opakowaniach " ( specjalnie u¿ywam tego s³owa) mo¿e byæ ten sam cz³owiek- enegia w zale¿no¶ci od tego co robi w danym momencie, do czego one mu maj± s³u¿yæ.
Na czym siê koncentrujesz, na co tracisz czas i energiê? Na walce z "opakowaniem"? Wiedzieæ powiniene¶ i¿ to Twój strach i strach w Tobie podobnych koncentruje uwagê na tym, a ,nie innym temacie.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: redmuluc Maj 25, 2012, 13:17:35
I Rajska bajki opowiada ale i Ty redmuluc te¿ w du¿ej mierze opierasz siê na cudzych opowie¶ciach , a ja Ci powiem i¿ info na ten temat nie niesie wiêcej ni¿ 20% prawdy maksymalnie. Wiêkszo¶æ tych bajader jest fantazj± i wymys³em w celu manipulacji informacj± , a raczej dezinformacj±.

tak siê z³o¿y³o ¿e to nie s± bajki ale relacja dotycz±ca MILAB, to nie te regiony i to nie 20%, mamy dok³adniejsze relacje od ¿ywych ludzi potwierdzaj±cych te istoty , tak¿e daruj sobie mi wmawianie jaki¶ bajek. T± istotê z Ra opisa³a Eva Lorgen. Nie masz pojêcia co jest manipulacj± a co nie, tego jestem pewien, a ju¿ na pewno nie masz pojêcia co jest b³êdem.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 25, 2012, 13:33:33
Dlatego ja nie wierzê nikomu w ¿adne bajki. Nawet, jak sama zobaczê,
to te¿ jeszcze nie powód do g³oszenia dogmatów.
Zmys³y s± niedoskona³e, a umys³ do spó³ki z mózgiem maj± wielkie mo¿liwo¶ci „twórcze”.
Sama siê przekona³am.  :D Tak wiêc, zanim co¶ siê zakwalifikuje jako prawdê wewnêtrzn±,
poddaæ nale¿a³oby wielu weryfikacjom osobistym. Ale ludzie lubi± bajki.  ;D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 25, 2012, 14:52:07
Racja, Ptaku, a dodatkowo nale¿y wzi±æ pod uwagê fakt, ¿e materia to nietrwa³y rodzaj iluzji wiêc wygl±d jako taki nie ma znaczenia. Wielce zaawansowane ,czyli stare, cywilizacje prawdopodobnie opanowa³y do perfekcji manipulacje materi±. To nie materia ich determinuje, ale oni materiê (co¶ jak te Kiarowe stroje w które siê cz³owiek przebiera w zale¿no¶ci od roli do odegrania )
To, co widaæ nie jest tym samym, co interpretujesz jako patrz±cy.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 16:04:50
Pos³uchaj redmuluc ja nie muszê stawaæ do ratingu o priorytet mojej wiedzy , nikt jej nie musi akceptowaæ. Je¿eli co¶ piszê to nie w celach reklamowych, czy zarobkowych , ani o¶mieszania nikogo, a wy³±cznie zwrócenia uwagi na inny aspekt zagadnienia.

Pamiêtaj i¿ walka tworzy energiê o okre¶lonym potencjale ( bardzo potrzebnym pewnym grupom), a zarazem wprowadza ogromn± dysharmoniê w walcz±cych stronach) nie ma takich którzy zyskuj± w jakiej¶ walce , to powinno byæ podstawow± wiedz±. Obydwie walcz±ce strony trac± , jedna mniej, druga wiêcej, tak wiêc nie ma zwyciêzców w ¶ród tych korzy podejmuj± walkê.

Ci którzy prowokuj± do walk znaj± te zasady, dla nich nie ma znaczenia kto z kim i o co walczy i o, co, wa¿ne jest tylko ¿eby walczyli ze sob±.
wykorzystuje siê wiêc wiedzê o Ludziach i zasadê ich s³abej strony , czyli lêki przed czym.... ( wpisz co chcesz), nastêpnie kreuje wroga w umy¶le , którego mo¿esz bez problemu zobaczyæ i opisaæ. Ale zapamiêtaj i¿ to Twoje i tylko Twoje kreacje ( lub innych zbieranych w powiedzmy grupy, które ³±czy podobieñstwo leków), podobne przyci±ga podobne.
W ten sposób jest kto¶ kto identyfikuje , kto¶ , kto walczy i kto¶ kto zbiera z tego plony.
A tak naprawdê odzywa siê w Tobie nie zakoñczony proces wojownika , który chce walczyæ i szuka wroga zewnêtrznego miast zrozumieæ zasadê procesu wewnêtrznego. Bowiem jak nie zasilasz ognia- walki to on ga¶nie , a jak dolewasz oliwy to mo¿e powstaæ po¿ar-wojna.

Czy zastanowi³e¶ siê przez chwilkê nad tym kim jeste¶? Co bêdziesz robi³ jak nie bêdzie potrzeby walki? Rozbudowa³e¶ bardzo swój obraz z alternatyw± walki , czy bêdziesz potrafi³ zmieniæ go na inny ni¿ wojuj±cy ratownik ¶wiata?
Bowiem za ( powiedzmy chwilkê) on siê zmieni , spróbuj ju¿ pomy¶leæ o innej swojej roli.

Tak siê z³o¿y³o i¿ znam osobi¶cie takom osobê o której mówi siê MILAB , znam te¿ takom która wiele razy by³a zabierana, powiem ci tylko tak , to s± ludzie o innym DNA ni¿ maj± LUDZIE z Iskr± Bo¿±, to ich inne DNA daje im inne mo¿liwo¶ci materializacji i dematerializacji.Zrozum to s± wcielone programy , które maj± pewn± swobodê w ramach okre¶lonego programu.Ale te¿ mog± dysponowaæ mo¿liwo¶ciami technicznymi ( dziêki swoim programom, a nie rozwojowi duchowemu) o wiele wiêkszymi technicznymi mocami ni¿ CZ£OWIEK.
Jednak oni  nie przekrocz± IV wymiaru jak CZ£OWIEK bo nie ewoluuj±. Zatem robi± wszystko by ten ni¿szy III wymiar (ale z zablokowanymi w nim LUD¬MI) utrzymaæ, bo LUDZIE  przetwarzaj± dla nich dla ich systemów ¿ycia pozamaterialnego energiê. Jak to robimy? My ¿yjemy energiom mi³o¶ci bezwarunkowej ( pran±), ale my¶lami , s³owami i czynami sprzê¿onymi z wzorcami opartymi na strachu tworzymy sytuacje ( my¶lami s³owami i czynami)  oparte na emocjach zwi±zanych ze strachem. Czyli obni¿amy czêstotliwo¶æ w której ¿yjemy , jeste¶my w nim uwiêzieni fa³szywa wiedz±, fa³szywymi wzorami ¿ycia. .

Uwiêzienie to jest  równie¿ zatrzymaniem ludzi  w  przeró¿nych "grach wojennych", ci±g³ej presji strachu przed czym¶ i ci±g³ej walki o co¶...

Opowiem Ci co¶ ( zawsze opowiadam o moich do¶wiadczeniach nie cudzych i o mojej na tej podstawie wiedzy),bardzo silna grupa energetyczna , naprawdê silna i posiadaj±ca przeogromn± wiedzê, "wystrzeli³a " do mnie zbiorowo stworzona strza³ê ¶mierci albo jak wolisz kulê energetyczn±.

Zazwyczaj s± to strza³y ¶miertelne , LUDZIE tego nie prze¿ywaj±, a na pewno nie walcz±cy wojownicy, to wiem. Bowiem tworzona jest czarna gêsta i lepka energia strachu , która zabija powoduj±c objawy takie  jak atak serca.

Co z tym zrobiæ? Trzeba byæ poza archetypem wojownika, nie baæ siê niczego i nikogo ( dlatego zobaczy³am wielu przedstawicieli ro¿nych cywilizacji, o bardzo ro¿nym wygl±dzie) nigdy z ¿adnym nie walczy³am nie przestraszy³am siê ich.Oni mog± tylko wówczas co¶ zadzia³aæ negatywnie gdy pobior± od nas energiê strachu ,w innych okoliczno¶ciach s± bezradni.

Istniej± trzy sposoby reakcji na strza³ ¶mierci.

1. Jeste¶ zbyt s³aby ( nosisz w sobie energiê strachu) strza³a zgrywa siê z lêkiem w Tobie, powiêksza go i zabija Ciebie. Skutek oczekiwany przez nadawcê.

2. Jeste¶ silny mo¿esz odbiæ strza³ê , ona wraca do nadawcy z powiêkszon± si³± odbicia ( zawsze jest wysy³ana z powodu strachu nadawcy o co¶...) powiêksza jego pola strachu i on/oni zawsze p³ac± swoim ¿yciem za wysy³kê.

3. Jest trzeci najcenniejszy sposób u¿ycia  tej energii dla osobistego wzmocnienia , który ja wykorzysta³am.  Przesy³ka dosz³a ( niesamowicie silna, prezent urodzinowy dla mnie.....  :-* dziêkujê bardzo!), ja j± rozbi³am w py³ ( nie odes³a³am bo by zabi³a nadawców), roz¶wietli³am t± energiê mi³o¶ci± moj± i zasili³am ni± swoje pole energetyczne. Czyli inaczej przemieni³am j± uczuciem do ludzi  ( jest to mo¿liwe ) i powiêkszy³am o ni± swoj± moc osobist±. czyli prezent który mia³ byæ negatywny dla mnie zamieni³am w pozytywny dla mnie oraz dar ¿ycia dla nadawców.
Jak? Tak samo jak ogrzewa siê strza³ê lodow± i wodê oczyszczon± wypija , nic trudnego, bo to tylko wi±zka energii.

Chcia³am Ci opowiedzieæ o najwy¿szym poziomie "wojownika" który nie walczy , bo "wojownicy ¶wiat³o¶ci" nie walcz±, przemieniaj± pola energetyczne , zasilaj±c siebie spotkan± energiom. Uzyskuj± moc ponad przeciêtn± bez ¿adnej walki ,do ich pól energetycznych nie zbli¿aj± siê ci, którzy maj± niskie intencje i  negatywne zamiary. S± to  ogromne pola mocy odpychaj±ce przeciwieñstwa.
Tacy ludzie nie maj± parcia na pierwszy plan, ni jakie kolwiek autorytety, po co?

Zmieniasz ¶wiat zmieniaj±c siebie , tworzysz w nim pozytyw tworz±c go w sobie, ka¿de indywidualne pole energii ( bo tym jeste¶my przede wszystkim) powiêksza wspólne pole podobieñstwem tworz±c przestrzeñ o takiej wibracji. To w niej manifestuje siê ¿ycie fizyczne ( zagêszczona energia) tworz±ca wzorce ¿ycia jasno¶ci , ciep³a i piêkna , które my niesiemy w sobie.
Nie ma zbawców zewnêtrznych ( to ¶ciema dla ego i   strachu w nas) zbawc± jest ka¿dy z nas dla siebie i ¶wiata który opiera siê na naszych wibracjach gdy generujemy wewnêtrzne coraz wiêksze i piêkniejsze pola mi³o¶ci.
Nie wierzysz? To przypomnij sobie filmiki z pokazem wp³ywu d¼wiêku na opi³ki metalu ( to my generujemy t± falê uczuæ - d¼wiêku ) na energiê mi³o¶ci zewnêtrzn± w stosunku do naszej wcielonej Energii - Duszy i to MY zagêszczamy materiê naszymi uczuciami tworz±c piêkno lub brzydotê.

Pamiêtasz s³owa Dana Wintera?  Tylko mi³o¶æ tworzy , bo tylko mi³o¶æ zagina rzeczywisto¶æ..... zatem co i jak tworzymy? zale¿y od naszego poziomu mi³o¶ci i strachu w nas.... co we¼mie górê? Strach czy mi³o¶æ? Taki jawi siê nam ¶wiat w którym ¿yjemy aktywuj±c  okre¶lone procesy twórcze.
Czy teraz rozumiesz dlaczego LUDZIE s± prowokowani do walki, zastraszani dogmatami i prawami religijnymi , dezorientowani fa³szywymi wzorami etycznymi i moralnymi wymuszaj±cymi okre¶lony tok my¶lenia i zachowania?
Bo gdyby tak nie by³o ¿yli by¶my bez strachu w zgodzie , mi³o¶ci i piêknie , w pe³nej harmonii, ale nie by³o by ju¿ w³adców czerpi±cych zyski z naszej energii której nas pozbawiaj±.

To bardzo prosta wiedza i bardzo prosta zasada ¿ycia jednak zmanipulowany system my¶lowy CZ£OWIEKA nie potrafi jej zaakceptowaæ wytrenowany w ci±g³ej potrzebie walki o co¶....
Zmieñ sposób my¶lenia , wyjd¼ ponad zakodowane w Tobie wzorce, a zobaczysz inne ¿ycie bez potrzeby walki , bez strachu przed niczym.
Naprawdê jest to mo¿liwe , chocia¿ nie powiem i¿ bardzo ³atwe.


Kiara :) :)





Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 25, 2012, 20:27:49
@Kiara
Cytuj
wa¿ne jest tylko ¿eby walczyli ze sob±.
wykorzystuje siê wiêc wiedzê o Ludziach i zasadê ich s³abej strony , czyli lêki przed czym.... ( wpisz co chcesz), nastêpnie kreuje wroga w umy¶le , którego mo¿esz bez problemu zobaczyæ i opisaæ. Ale zapamiêtaj i¿ to Twoje i tylko Twoje kreacje
Zgadza siê . To Twoje i tylko Twoje kreacje. Wykorzystuj± Ciebie, Twoje wyobra¿enia, przekonania i oczekiwania oraz strach, aby go wzmacniaæ dla pozyskania przetransformowanej w s³odki lusz energii przyswajalnej dla Obcego.  Do tego w³a¶nie potrzebny im jest przekonanie istoty, ¿e JEST czym¶ odrêbnym od Istnienia. Dla tego cz³owiek otrzyma³ "dar od boga" czyli umys³-JA. A ¶ci¶lej - jego umys³.

Cytuj
Czy zastanowi³e¶ siê przez chwilkê nad tym kim jeste¶? Co bêdziesz robi³ jak nie bêdzie potrzeby walki? Rozbudowa³e¶ bardzo swój obraz

Bardzo dobre pytania w kontek¶cie JA ;D (który to kontekst nie by³ celem Twoim ,Kiaro, ale pytania stawiasz w³a¶ciwe, choæ sama z nich nie korzystasz)

Cytuj
spróbuj ju¿ pomy¶leæ o innej swojej roli.
Jak± rolê proponujesz tym razem ? Ile ról cz³owiek musi spróbowaæ nim zrozumie ich (bez)sens ...
Przecie¿ widaæ jak na d³oni schemat w którym "Oni" dzia³aj± ³api±c za "odgrywan± rolê" :
Cytuj
My ¿yjemy energiom mi³o¶ci bezwarunkowej ( pran±), ale my¶lami , s³owami i czynami sprzê¿onymi z wzorcami opartymi na strachu tworzymy sytuacje ( my¶lami s³owami i czynami)  oparte na emocjach zwi±zanych ze strachem. Czyli obni¿amy czêstotliwo¶æ w której ¿yjemy , jeste¶my w nim uwiêzieni fa³szywa wiedz±, fa³szywymi wzorami ¿ycia. .
Uwiêzienie to jest  równie¿ zatrzymaniem ludzi  w  przeró¿nych "grach wojennych", ci±g³ej presji strachu przed czym¶ i ci±g³ej walki o co¶...
Oczywi¶cie , ¿e tak z jednego, podstawowego powodu - z powodu przywi±zania siê do SIEBIE. My tworzymy, My obni¿amy, My uczestniczymy.
Cytuj
"wojownicy ¶wiat³o¶ci" nie walcz±, przemieniaj± pola energetyczne , zasilaj±c siebie spotkan± energiom. Uzyskuj± moc ponad przeciêtn± bez ¿adnej walki ,do ich pól energetycznych nie zbli¿aj± siê ci, którzy maj± niskie intencje i  negatywne zamiary. S± to  ogromne pola mocy odpychaj±ce przeciwieñstwa.

Ogromne pola odpychaj±cej energii mog± dzia³aæ nie tylko na przeciwników, ale na wszystko w zasiêgu.

Niestety, ale mog± one zaburzaæ naturalny porz±dek rzeczy, a jest nim prawo, które stanowi, ¿e nie istnieje nic w rozdzieleniu od Ca³o¶ci. Ka¿da próba energetycznego oddzielenia (zgromadzon±, przemienion±, wykorzystan± moc±) od pozornych przeciwno¶ci (pozornych poniewa¿ ich autentyczne do¶wiadczenie jest tym, co ma siê wydarzyæ, jest samym ¿yciem) prowadzi do izolacji i oderwania od rzeczywisto¶ci, czyli od tej Ca³o¶ci w³a¶nie. Utrzymanie ochronnego pola wymaga ci±g³ego poboru energii i  wysokich obrotów, co nie jest naturalne w przyrodzie (przyroda siê wymienia energi±).

Rzecz jasna Wszech¶wiat na d³u¿sz± metê nie toleruje takich postaw jako przegiêæ w ¿adn± ze stron. Mur z izoluj±cej energii w koñcu kiedy¶ pêknie pod naporem zdarzeñ i do¶wiadczeñ. Tak dzia³a prawo równowagi.

ps.
Nazywaj±c sprawy po imieniu,  tym izoluj±cym "murem" jest podtrzymywana iluzja JA.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 20:41:38
Wybacz mi east ale ja z Tob± nie dyskutujê bo Ciebie nie ma , ja za¶ zdecydowanie wolê rozmowy z tymi którzy s±  nawet na tak krotki moment , którym jest ¿ycie  Cz³owieka.

Dla mnie Twoje zachowanie jest ma³o powa¿ne i groteskowe wrêcz , jak co¶ chcesz potwierdziæ to jeste¶, a jak zaprzeczyæ to nie ma nikogo , nie istniejemy.
Gdyby Wszech¶wiat nie tolerowa³ ró¿norodno¶ci JA i ich odmiennych wzorców zachowañ , to by ich zwyczajnie nie by³o , a s±. I to zupe³nie nie wa¿ne jak je nazywasz z³udzeniem , czy iluzj± , one s± w naszym ¶wiecie.
Czy jeste¶my rozdzieleni? Ju¿ tyle razy pisa³am jeste¶my indywidualno¶ciami osobowo¶ciowymi w zbiorze wszystkich osobowo¶ci indywidualnych tworz±cych w ro¿nych przestrzeniach wibracyjnych.
wierzyæ wcale nie musisz , mo¿esz mieæ swoje teorie i ¿yæ z nimi szczê¶liwie , ale po co walczysz zawziêcie z innymi odmienno¶ciami? Masz jaki¶ problem z akceptacj±.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 25, 2012, 20:50:06
@Kiaro
Cytuj
Wybacz mi east ale ja z Tob± nie dyskutujê bo Ciebie nie ma
Nie ma sprawy ;)
 Wiadomo, ¿e JA woli rozmowy z innymi JA, bo to je zasila , bo z tego czerpi± energiê w sensie potwierdzenia w³asnego istnienia, a to przecie¿ podstawa dla JA, czy¿ nie ?
Nie istnienie raczej nie mie¶ci siê w aparacie poznawczym JA. To jest niestrawne, a wiêc ... niesmaczne  ;D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 20:57:31
Zaprzeczasz sam sobie , bo skoro nie ma JA to nic nie zasila drugiego JA skoro ich zwyczajnie nie ma. JA nie szukam potwierdzenia swojego istnienia w zewnêtrzno¶ci , mam je w swoim wnêtrzu w przezywaniu uczuæ i odczuæ , to jest jak najbardziej wewnêtrzny proces. Zewnêtrzno¶æ s³u¿y tylko do konfrontacji praktycznej wyobra¿enia o sobie.
Fizyczno¶æ to wielki dar mo¿liwo¶ci odczuwania i poznawania odczuæ na zasadzie konfrontacji z zewnêtrzno¶ci± ale nie jest to zasada potwierdzenia w³asnego istnienia, bowiem ono jest niezale¿nie od wcielania siê w ¶wiecie fizycznym.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 25, 2012, 21:01:50
@Kiaro
Cytuj
Wybacz mi east ale ja z Tob± nie dyskutujê bo Ciebie nie ma
Nie ma sprawy ;)
 Wiadomo, ¿e JA woli rozmowy z innymi JA, bo to je zasila , bo z tego czerpi± energiê w sensie potwierdzenia w³asnego istnienia, a to przecie¿ podstawa dla JA, czy¿ nie ?
Nie istnienie raczej nie mie¶ci siê w aparacie poznawczym JA. To jest niestrawne, a wiêc ... niesmaczne  ;D


Dobrze, ¿e tego forum nie czytaj± psychiatrzy…  ;D mogliby niektóre „JA” pozamykaæ w szpitalu specjalistycznym...  :D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 25, 2012, 21:12:54
Mo¿e by i pozamykali, ale raczej nie z powodu JA-wariata, tylko tego nie daj±cego siê przystosowaæ do ogó³u "iluzji istnienia JA".

Jak widaæ za normalne uznaje siê rozprawianie o tym jak wygl±daj± Kosmici - o których oficjalnie mówi siê, ¿e nie istniej± ! - ale przy tym ,nie wszystko siê mie¶ci w tak szeroko pojêtej tolerancji ;) Ot paradoks.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 21:36:57
Ja tam wiem o jednym psychiatrze , który czyta i to bardzo uwa¿nie czyta, a my¶lê i¿ nie jeden czyta. U ¯ydów  proroctwa Stwórcy objawiane s±  w trojaki sposób; ustami dziecka , przez chorego "psychicznie" i pojawienie siê ptaka nad kim¶ w nietypowych okoliczno¶ciach ( powiedzia³a mi o tym niedawno moja kole¿anka specjalistka w tej dziedzinie). Zatem zak³adam i¿ szpitale psychiatryczne s± obstawiane przez poszukuj±cych wiedzy z pewnych opcji. Psychiatrzy wyszkoleni bywaj± nie tylko w jednej dziedzinie, w  psychiatrii. ;) ;D 8)


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 25, 2012, 21:46:05
@Kiara
Cytuj
proroctwa Stwórcy objawiane s±  w trojaki sposób; ustami dziecka , przez chorego "psychicznie" i pojawienie siê ptaka nad kim¶ w nietypowych okoliczno¶ciach

Ooo to w³a¶nie czê¶ciowo ten trzeci przypadek , kiedy pojawia siê Ptak . Tyle ,¿e u¿ycie zwrotu "nad kim¶" to lekkie nadu¿ycie ;D
Za to okoliczno¶ci siê zgadzaj± :D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: blueray21 Maj 25, 2012, 21:52:36
Gdy kto¶ napisze post pod Ptakiem to Ptak pojawia siê nad nim!


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 25, 2012, 22:29:36
W niedzielê, jak by³am na dzia³ce u koliberka, to nad dzia³k± przez jaki¶ czas kr±¿y³y dwa bociany.
Tak wiêc nad dwoma ludzkimi ptakami pojawi³y siê dwa prawdziwe ptaki. I to by³ znak.  :)
Tylko nie do koñca jeszcze rozszyfrowany. Nawet fotki pstryknê³am.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 25, 2012, 23:10:46
A gdyby tymi ptakami byli panowie to by³o by potrójne proroctwo z  potrójnymi ptakami......  ;D ;D O0

Kiara :) :)

ps. east a tamten ptak.... to jest czy go te¿ nie ma?????? bo jak go nie ma to kto za niego dzieci robi? A jak ju¿ zrobi³ to niech chocia¿ na ich utrzymanie p³aci!!!! :D :-*


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 26, 2012, 00:05:30
Kiaro, nie wiadomo co masz na my¶li, ale je¶li chodzi o ptaka jako ogólnie przejaw Natury, to on nie posiada JA . Ptaki nie p³ac± ;) Po prostu robi± to, co trzeba i co jest w³a¶ciwe.

W odniesieniu do ludzi ,jak celnie rozpoznajesz, sprawy maj± siê inaczej ;)
Zreszt± ... poleæ tê kwestiê (ptasi±) znajomemu psychiatrze. Psychiatrzy siê na tym z pewno¶ci± znaj± lepiej ;D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: chanell Maj 26, 2012, 00:34:46
redmuluc
Cytuj
Chanell z ca³ym szacunkiem, znam tych ludzi. Rajska nie ma zielonego pojêcia o czym mówi, wiêkszo¶æ tych spraw kopiowane jest z ró¿nych miejsc. Jej córeczka wymy¶la te bajeczki, bo to co mówi± to czyste SF nie maj±ce realnego pokrycia z rzeczywisto¶ci±, czyli znanymi nam informacjami z realnych kontaktów oraz ¼róde³ takich jak MILAB. Dla mnie to stek kosmicznych bredni wyssanych z palca - po prostu.
Wiesz ja uwielbiam SF i potrafiê rewelacyjnie wymy¶laæ takie opisy...ale to zwyk³e bujdy.

np te zdjêcie "plejadianki" to oszustwa Meiera, zdjêcie aktorki z jakiego¶ show szwedzkiego czy jako¶ tak i nazywa siê Susan Lund.
Ci k³amcy powinni to wiedzieæ. Podobnie wizja tego tunelu Plejadian to kopia obrazu jednego z malarzy SF, mam to gdzie¶ zapisane.

redmuluc ,byæ mo¿e ( pewnie )masz racjê ,ale ja tylko zamie¶ci³am informacjê . Nie mam pojêcia ,kto ma, a kto nie ,prawdziw± wiedzê jak wygladaj± kosmici..Sama jestem ciekawa i poszukujê.Czyta³am te teksty o MILAB które zamie¶ci³e¶ na forum.Niezwykle  ciekawe :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 26, 2012, 01:32:57
Ale¿ east kwestia ptaków to chyba temat ornitologa nie psychiatry? No chyba ¿e nie wiem jakie ptaki masz na my¶li to zapewne by³a by jeszcze inna specjalizacja.....  ;D :P

Kiara  :) :)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 26, 2012, 08:10:26
Cytat: Kiara
Ale¿ east kwestia ptaków to chyba temat ornitologa nie psychiatry? No chyba ¿e nie wiem jakie ptaki masz na my¶li to zapewne by³a by jeszcze inna specjalizacja.....  ;D :P

Ptak "MILAB"  ;)
(http://swietageometria.info/iu/?di=4RQN)


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 26, 2012, 09:08:47
Dla mnie Twoje zachowanie jest ma³o powa¿ne i groteskowe wrêcz , jak co¶ chcesz potwierdziæ to jeste¶, a jak zaprzeczyæ to nie ma nikogo , nie istniejemy.
Twoje reakcje s± naturalne, poniewa¿ wszystko ogl±dasz z perspektywy JA - siebie samej. Ten filtr zniekszta³ca wszystko, co do niego dochodzi, a to , co najbardziej zniekszta³ca (nazywaj±c grotesk± na przyk³ad ) to fakty przeciwko SOBIE. Wyparcie to jest najzwyklejsza obrona.

Cytuj
Gdyby Wszech¶wiat nie tolerowa³ ró¿norodno¶ci JA i ich odmiennych wzorców zachowañ , to by ich zwyczajnie nie by³o , a s±.
Wszech¶wiat jest przeogromny. Na samej Ziemi ¿yj± miliardy gatunków ro¶lin i zwierz±t, które nie posiadaj± JA. Jeden, jedyny (i wcale nie tak liczny w porównaniu z innymi) gatunek ludzki , opanowany przez wirtualny program, dostrzega na si³ê to JA w ca³ym Wszech¶wiecie i tym swoim rzekomym istnieniem uzasadnia potrzebê w³asnego istnienia.
Czy to nie jest kuriozalne ?
Gdyby¿ jeszcze to JA wpisywa³o siê w harmoniê Wszech¶wiata, to pó³ biedy. Rozejrzyj siê  Kiaro  i obud¼ siê ze snu w koñcu.
Ludzie tylko z w³asnego powodu zbudowali niewolniczy System i rabuj± Naturê. To widaæ ca³kiem wyra¼nie jak siê ma oczy do patrzenia .
Cytuj
I to zupe³nie nie wa¿ne jak je nazywasz z³udzeniem , czy iluzj± , one s± w naszym ¶wiecie.

Ich pozorne istnienie zale¿y wy³±cznie od uczciwego samorozpoznania. Dociekliwo¶æ JA doprowadzi je do w³a¶ciwych wniosków. Nauka ju¿ to zrobi³a, ale siê tego nie og³asza oficjalnie, a w szko³ach dalej ucz± bzdur, poniewa¿ JA s³u¿y systemowi. Ma z³udn± nadziejê, ¿e przetrwa izoluj±c siê od wzrastaj±cych wibracji poprzez kreowanie nowych, w³asnych ¶wiatów opartych na gromadzeniu wszechdostêpnej energii i jej reglamentowaniu. To jawne paso¿ytnictwo siê w³a¶nie koñczy.
Cytuj
Czy jeste¶my rozdzieleni? Ju¿ tyle razy pisa³am jeste¶my indywidualno¶ciami osobowo¶ciowymi w zbiorze wszystkich osobowo¶ci indywidualnych tworz±cych w ro¿nych przestrzeniach wibracyjnych.
Ale to nie jest jaki¶ lu¼ny zbiór przypadkowo zderzaj±cych siê kuleczek. Taki model naukowy to skansen.
Cytuj
wierzyæ wcale nie musisz , mo¿esz mieæ swoje teorie i ¿yæ z nimi szczê¶liwie , ale po co walczysz zawziêcie z innymi odmienno¶ciami? Masz jaki¶ problem z akceptacj±.
W tradycyjnym , opartym na rozdzieleniu ( i odchodz±cym do lamusa), modelu ¶wiata gatunki walcz± o przetrwanie i ze sob± na wzajem. Czujesz siê atakowana, ¿e tak piszesz ?

Odmienno¶ci , ró¿norodno¶æ gatunkowa s±. Cechy osobnicze s± ró¿ne, ale to nie jest ¿aden problem, bo w Naturze jest to samo. Nie ma nieakceptacji tego¿.
Dopiero budowanie na tym W£ASNEJ odrêbno¶ci oraz wszelkich interpretacji jest iluzj±. Rozpoznanie iluzji widaæ i tylko to jest stwierdzane. Interpretowanie rozpoznania jako problem z akceptacj± pochodzi z filtra JA . To kolejny chwyt z ca³ej gamy od wyparcia, poprzez ignorancjê, wy¶miewanie , fa³szywe wspó³czucie a¿ po agresjê.

"Najlepsi" w te klocki s± "ezoterycy" . Ci to siê potrafi± ¿reæ w obronie naj¶wiêtszych racji . ;D



Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 26, 2012, 10:20:22
Jak na razie to Ty @ east ¿resz siê ze wszystkimi na tym forum o obronê w³asnych racji, naprawdê ka¿demu wciskasz swoj± teoriê i wierz mi i¿ nie masz ¿adnej gwarancji i¿ jest prawdziwa. A jest to tylko Twoja iluzja i¿ Ciebie nie ma , bo jeste¶ zawiedziony tym i¿ jeste¶ taki jaki jeste¶.
Nie potrafisz zaakceptowaæ jednej z wersji siebie o imieniu east i walczysz z ni± zawziêcie na naszym tle neguj±c nas wszystkich bo skoro niema ciebie niema te¿ nas.
Nic podobnego jeste¶my niezale¿nie od Twoich dywagacji, jeste¶my i cieszymy siê t± kropelk±  ziemskiego bycia w oceanie istnienia wiecznego.
Ju¿ wiele razy pisa³am nie identyfikujê siebie z JA ziemskim jako ca³o¶ci± mojej wielkiej postaci , jest to tylko i a¿ jeden dzieñ , jedno spojrzenie moje na siebie w lustrze ¿ycia. Ale kocham siebie tak± równie¿ ze wszystkimi doskona³o¶ciami i niedoskona³o¶ciami tego istnienia dziêki którym stworze kolejne inne, czy lepsze, czy "gorsze"?  Inne ale to te¿ JA w nastêpnym ogl±dzie siebie.
Mi³ego dnia east, JA jestem naprawdê bardzo szczê¶liwa i¿ mogê byæ sob± z innymi JA na tej piêknej ziemi.

Kiara :) :)


ps. Ja nie walczê i nie walczy³am wcale, Ja poznajê siebie, swoje reakcje i innych na tle przeró¿nych zdarzeñ.

ps. 2 Lucyfer my¶lê i¿ ta rze¼ba jej przes³anie, kod nie ma nic wspólnego z opisywanym tu MILAB. ;D ale od dawna istnieje taka tendencja i¿ niezrozumiane rzeczy wrzuca siê do jednego worka.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 26, 2012, 10:49:08
@Kiara
Cytuj
Jak na razie to Ty @ east ¿resz siê ze wszystkimi na tym forum
To wska¿ gdzie siê ¿rê :D
Zapytaj Przebi¶niega czy Ptaka. Odmienne postrzeganie to co¶ zupe³nie innego ni¿ walka. Ty oceniasz mnie, ¿e co¶ tam poniewa¿ jestem jaki jestem, ¿e czego¶ nie potrafiê zaakceptowaæ i z czym¶ walczê.
Kobieto, co Ty znów tworzysz ? Nie ma komu walczyæ, akceptowaæ lub nawet byæ takim czy innym ;D
Jest opis tego i przedstawienie na tle forum. Koniec i kropka.
Nie ma walki z Tob±  poniewa¿ ........... bez urazy ..... i Ty nie istniejesz :D . To stwierdzenie mo¿e denerwowaæ Ciebie, ale nie traktuj tego jak zaproszenia do walki bo nim nie jest.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Maj 26, 2012, 11:18:46
Ju¿ nic nie rozumiem , jak mo¿e pisaæ kto¶ kto nie istnieje do kogo¶ kto nie istnieje na forum na którym nie ma nikogo? To znaczy i¿ forum te¿ nie ma....???  :o ??? :-*


Kiara :) :)

ps. @ east nie martw siê tak J± istniejê i bêdê zawsze pamiêtaæ o Tobie ! ;D ;D jak przypadkiem walniesz g³ow± w ¶cianê to szybko zidentyfikujesz swoje istnienie, oj szybko! :P

W koñcu zrozum east i¿ to Ty masz problem , swój wewnêtrzny olbrzymi problem z zaakceptowaniem samego siebie, nie potrafisz zaakceptowaæ jakiej¶ czê¶ci siebie i odrzucasz j±, ceduj±c swoje rozdra¿nienie zewnêtrznie na wszystkich ludzi i otaczaj±cy Ciê ¶wiat. To nie jest problem zewnêtrzno¶ci to jest problem do¶wiadczania wiedzy o sobie TWÓJ czyli TWOJEJ ENERGII niewcielonej , która przez Ciebie ( Twoje obecne wcielenie) poznaje siebie. Bo TY i ONA to jednia ( chocia¿ pozornie roz³±czona , ale nie roz³±czona rzeczywi¶cie JEDNIA).

¦wiat zewnêtrzny , jest tylko lustrem dla Ciebie, nie staraj siê go zmieniaæ/ nas na swoja mod³ê, ka¿dy to robi sam jak zechce, Ty zmieniaj siebie. A najwa¿niejsze zaakceptuj siebie takim jakim jeste¶, wówczas otworzysz sobie bramê do dalszego etapu poznawczego. dopóki tego nie zrobisz bêdziesz drepta³ w miejscu i awanturowa³ siê sam z sob± o swoj± niemoc akceptacji siebie.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Lucyfer Maj 26, 2012, 13:41:15
Cytat: Kiara
Lucyfer my¶lê i¿ ta rze¼ba jej przes³anie, kod nie ma nic wspólnego z opisywanym tu MILAB.  ;D

Cytat: redmuluc
Niektórzy mê¿czy¼ni MILAB maj± d³ug± historiê przemocy w rodzinie i czêsto bij± wspó³ma³¿onków, lub swoje dziewczyny. Wiêkszo¶æ z tych brutali to reptiliañskio- lub draco- (skrzydlaty gatunek - Gargoyle) ludzkie hybrydy. Kontrolerzy zrobi± u¿ytek z takich osób, kiedy wymagane bêdzie okazanie brutalno¶ci bez skrupu³ów, lub innych formy zadawania bólu. Smutnym jest fakt, i¿ niektórzy mê¿czy¼ni MILAB s± dumni z roli, jak± odgrywaj± w postêpuj±cym reptiliañskim planie Nowego Porz±dku ¦wiata. Je¶li konkretny MILAB uznany zostanie za nieodpowiedniego do danego zadania, to bêdzie przeszkolony do innych ról.

Relief kamienny z sali tronowej Ashurnasirpal II
(http://www.mysticunicorn.com/graphics/M-3.jpg)
British Museum: http://www.britishmuseum.org/explore/highlights/highlight_objects/me/s/stone_throne_room_relief.aspx

Aszuransirpal II
Król w czasie swych wypraw stosowa³ bardzo surowe represje wobec nielojalnych i zbuntowanych miast oraz pañstw. Bezwzglêdnie kara³ pokonanych przeciwników urz±dzaj±c pokazowe, masowe egzekucje (wbijanie na pal, obdzieranie ¿ywcem ze skóry), celowo burz±c miasta i deportuj±c ludno¶æ. Wszystko to by³o mo¿liwe dziêki u¿yciu mobilnej, bardzo dobrze wyposa¿onej armii. Do jego sukcesów militarnych przyczyni³o siê te¿ na pewno wprowadzenie po raz pierwszy oddzia³ów jazdy konnej[1].
Okrutna polityka represji sprawi³a, ¿e wiêkszo¶æ podbitych miast i pañstw wola³a p³aciæ nale¿ne podatki i trybut ni¿ nara¿aæ siê na gniew i zemstê króla Asyrii. Wielu lokalnych w³adców, by wykazaæ sw± lojalno¶æ, wysy³a³o swe córki do królewskiego haremu. W zamian, w razie zagro¿enia, mogli oni liczyæ na pomoc asyryjskiej armii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aszurnasirpal_II


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Maj 26, 2012, 19:59:45
Ju¿ nic nie rozumiem , jak mo¿e pisaæ kto¶ kto nie istnieje do kogo¶ kto nie istnieje na forum na którym nie ma nikogo? To znaczy i¿ forum te¿ nie ma....???  :o ??? :-*
O to chodzi w³a¶nie ,¿e TY  tego nie rozumiesz.  Istnienie pomiêdzy Tob± dok³adnie wie o co chodzi. Forum te¿ nie ma. To iluzja na wirtualnym serwerze. Nie ma swojej to¿samo¶ci tak samo, jak u¿ytkownicy na to forum siê sk³adaj±ce równie¿ nie maj± siebie (na nich sk³adaj± siê my¶li oraz energie).

Cytuj
ps. @ east nie martw siê tak J± istniejê i bêdê zawsze pamiêtaæ o Tobie ! ;D ;D jak przypadkiem walniesz g³ow± w ¶cianê to szybko zidentyfikujesz swoje istnienie, oj szybko! :P
Organizm poczuje ból, a nie Twoje JA. To nie jest to samo. Podobnie cierpienie zauwa¿asz TY nadaj±c mu znaczenie. To, co jest bezpo¶rednimi czynnikami wywo³uje okre¶lone wra¿enia ,ale jeszcze nie s± one uznane za cierpienie dopóki tego w ten sposób nie zinterpretujesz.
Cytuj
W koñcu zrozum east i¿ to Ty masz problem , swój wewnêtrzny olbrzymi problem z zaakceptowaniem samego siebie, nie potrafisz zaakceptowaæ jakiej¶ czê¶ci siebie i odrzucasz j±, ceduj±c swoje rozdra¿nienie zewnêtrznie na wszystkich ludzi i otaczaj±cy Ciê ¶wiat.

Walisz ocenami jak z rêkawa, a ¶ci¶lej ze swojej to¿samo¶ci. To dalej jest obrona na nie istniej±cy atak :D Wmawianie, ¿e kto¶ ( kto nie istnieje ) ma problem to desperacka próba sprowokowania odpowiedzi z to¿samo¶ci JA easta. Próba reaktywacji trupa ;D
Opis, który u¿y³a¶ dok³adnie oddaje to, co czuje teraz Twoje JA, albo co przechodzi³oby , zmuszone do rozpoznania rzeczywisto¶ci takiej, jak± jest.

Cytuj
To nie jest problem zewnêtrzno¶ci to jest problem do¶wiadczania wiedzy o sobie .
To w ogóle nie jest ¿aden problem. Problemy wmawia iluzja i te problemy s± iluzoryczne.
Cytuj
¦wiat zewnêtrzny , jest tylko lustrem dla Ciebie, nie staraj siê go zmieniaæ/ nas na swoja mod³ê, ka¿dy to robi sam jak zechce,Ty zmieniaj siebie
Kiaro. Pojawiaj± siê informacje. Je¶li masz problem z tym to ich nie czytaj. Sama piszesz do Artqa, ze tylko dzielisz siê swoj± wiedz± ,a masz do niego pretensjê, ¿e reaguje. Wiedza siê pojawia równie¿ taka, która Tobie siê nie podoba i zaakceptuj to, albo omijaj te posty. Twoje porady na temat zmiany czy te¿ akceptacji kogo¶, kogo nie ma niczego nie zmieni±.

Cytuj
(..) otworzysz sobie bramê do dalszego etapu poznawczego. dopóki tego nie zrobisz bêdziesz drepta³ w miejscu i awanturowa³ siê sam z sob± o swoj± niemoc akceptacji siebie.
Piêkne dziêki za rady od Ciebie. Twoje postrzeganie i Twoja perspektywa nie ma tu zastosowania. U¿ywanie co chwila "siebie" , "sobie", "sob±" nie zmieni tego, ¿e ca³y czas wznosisz pomnik iluzjom.  JA nie istnieje - to nie jest niemoc akceptacji siebie  , tylko rozpoznanie tego, jak jest. Ale jak to ³adnie brzmi z Twojej perspektywy :D

 I rzeczywi¶cie. Je¶li odkry³aby¶ fa³sz to czy dalej by¶ pozwoli³a mu sie dobrowolnie prowadziæ ? JA to iluzja, która nie ma mocy sprawczej.


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Maj 26, 2012, 22:22:42
Cytat: east
To wska¿ gdzie siê ¿rê 
Zapytaj Przebi¶niega czy Ptaka.

O¶wiadczam, ¿e „JA” easta nie ¿re siê ze mn±.  ;D Jest ono ca³kiem sympatyczne
i lubiê je. I mimo deklaracji nieistnienia, wci±¿ jest postrzegane przez innych.  :D


Cytat: east
JA to iluzja, która nie ma mocy sprawczej.

A jednak ta ‘iluzja’ „JA” ma moc sprawcz±. Inaczej istota (o takim, czy innym imieniu) nie cierpia³aby,
skoro wszystkie nieszczê¶cia pochodz± od „JA”. Na szczê¶cie rado¶ci te¿ s± dzie³em „JA”.  ;D


Tytu³: Odp: Jak wygl±daj± Kosmici?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: nagumulululi Maj 27, 2012, 10:50:48
Z punktu widzenia zwierzat, kim dzisiaj jestem, koniem czy oslem? :)))

Z punktu widzenia zwierzat najznamienitszym przykladem kosmity jest kobieta. Wyglad zawdziecza nie ewolucji lecz setkom lat eksperymentow, w wojnie o ziemie rasa kobieco wygladajacych centaurow (czerwony jezdziec morza) przegrala z meska rasa spod znaku byka - niczym drzewo solidne i masywne. Zwyciesto nad zwyciezonym zapewnia pewnosc siebie z ukrytym we wnetrzu duchem ofiary, wiezieniu wiecznym dla potepoionych, tak jak mordercca na wieki wiezi w sobie swoje ofiary, tak mezczyzna wiezi w sobie kobiete dysponujac wiedza prastarej rasy opetanej technologicznym rozwojem zimnej masy atlasa, aby ujrzec nature zagubiona wsrod mroku cywilizacji metalu nalezy przejsc przez kobiete , bo to ona wiezi nature w swym srodku, aby dojrzec gleboko ukryte prawdy natury ziemi, wspinac sie na awzgorza atlasa czy przejsc przez morze krwi na zachodnich kresach, tam gdzie inkowie oddzielali cialo od glowy milionom.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wypadynaszejbrygady zipcraft watahaslonecznychcieni gangem x22-team