Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Archiwum => ¦mietnik => W±tek zaczêty przez: Rafaela Wrzesieñ 18, 2011, 22:03:02



Tytu³: Odp: Z zycia KK w Polsce.
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Wrzesieñ 18, 2011, 22:03:02
Uliczny rap musi byæ dla Ciebie teraz jak garb.

Mam wra¿enie, ¿e p³ytami Molesty stworzyli¶my potwora. Jest mi dzi¶ ciê¿ko przewalczyæ to, ¿eby s³uchali mnie zwyczajni ludzie. Uliczny rap, chuligan... W pewnym momencie Molesta przesta³a byæ twarz± ulicznego rapu na rzecz kulturowego zaanga¿owania i bycia profesjonalnym zespo³em, wytwórni±. Bardzo siê cieszê, ¿e spadli¶my z tego piedesta³u. Nie potrzebujê tej metki na swojej klacie. Ale ten potwór, którego powo³ali¶my do ¿ycia, ca³y czas jest, ci±gle nas goni, wali po plecach rózg±. I to jest kara, któr± p³acimy za tamte lata. Za wkrêcenie siê w niuanse tej bran¿y, podejmowanie desperackich decyzji, za agresjê i gniew. Walka trwa.

I jeste¶ w stanie odbiæ siê od tego wszystkiego?

Walczê o to. Walczê i nie zmieniê kursu. Najwa¿niejsze, ¿eby i¶æ do przodu. Nawet, je¶li ca³y czas dostajê za to w twarz. W pewnym momencie rozumiesz, ¿e tak trzeba, bo jeste¶ autonomiczn± osob±, w pe³ni wyposa¿on±, samodzieln±, bo jeste¶ my¶l±cym cz³owiekiem i najwa¿niejszy jest dla ciebie w³asny naturalny rozwój. Ta droga wy¶wietla siê cz³owiekowi po latach, chocia¿ z tego, co widaæ, nie ka¿demu.

I dzisiaj z Twoich ust p³yn± s³owa potêpienia dla pornografii, u¿ywek, nawet palenia papierosów...

Jestem chyba ostatnim pokoleniem, dla którego seks by³ tabu. To tabu zosta³o zerwane, ale doszli¶my do jakiego¶ koszmaru: w telewizji po 22.00 widzê ostre pornoreklamy, w których tylko miejsca intymne s± rozmazane. Dziecko nie zd±¿y porozmawiaæ o seksie z rodzicami, nie przejdzie w szkole przez wychowanie seksualne, a z telewizora i komputera jest tym zaatakowane.

A palenie? Przecie¿ to nie daje haju, kosztuje kupê kasy, a jeszcze na paczce masz jasno napisane: to ciê zabija. W dzisiejszych czasach trzeba byæ debilem, ¿eby chcieæ paliæ. Dlatego sam rzuci³em papierosy w cholerê, w jeden dzieñ, w jedn± chwilê.
¦piewasz te¿ o kraju, w którym „wóda jest mylona z chlebem”.

¯yjemy w ¶wiecie nadu¿ywania alkoholu, wiem, bo zawsze na koncertach i imprezach alkohol siê pojawia. W swoim domu nie widzia³em ojca pijanego, ale widzia³em, jak wraca³ z pracy zawsze z puszk± piwa, któr± wypija³ przed telewizorem. Oczywi¶cie sam korzystam z alkoholu, ale znam granice. Zdarzy³o mi siê parê razy przeholowaæ na koncertach, ¿e straci³em umys³. Wiêc korzystam ze starej zasady: jak kocham, to kocham; jak pracujê, to pracujê, jak pijê to pijê. Pewnych spraw ju¿ nie mieszam, nie m±cê we w³asnym ¿yciu.

A jak rozumieæ Twoje s³owa sprzeciwu wobec zepsutych raperów?

To zdanie do raperów amerykañskich, którzy doprowadzaj± mnie nieraz do w¶ciek³o¶ci – ogl±dam program „MTV Cribs”, widzê jak go¶æ typu Nelly czy inny szpanerski raper prezentuje swoj± garderobê. I mówi, ¿e ma sto par butów na sto dni, ¿e zak³ada je tylko raz. Przecie¿ ci ludzie s± zaledwie kilka pokoleñ od swoich przodków wyrwanych z Afryki i nie pamiêtaj± ju¿ o tamtejszej biedzie, ju¿ nie widz± tych dzieci, które tam cierpi± g³ód? Tacy ignoranci mnie przera¿aj±, to ludzie wpuszczeni w jaki¶ tunel materializmu, totalnego niezrozumienia tego, co dzieje siê na ¶wiecie. Go¶æ odbi³ siê od dna i ju¿ nie pamiêta, co to znaczy bieda; nie wie, ¿e w Afryce wielu nie ma nawet tej jednej pary butów?

Dzisiaj jeste¶my generalnie bli¿ej sprzêtu ni¿ ludzi, ¿yjemy przedmiotami. Widzê, jak ludzie stali siê otêpiali, bo po prostu maj± za du¿o i w Polsce wpadli w ton wiecznego narzekania: jestem chory na wszystko, jak ¶piewa Graba¿. Wci±¿ patrzymy w górê, unikamy spojrzenia w dó³. Znajomi wracaj± z zagranicy i narzekaj± na Polskê, ¿e nie jest jak Pary¿ czy Londyn, ¿e u nas panuje nêdza. Mówiê im wtedy: no to jed¼ do Afryki, zobacz, jak wykorzystywani ludzie pracuj± w Chinach, zorientuj siê w sprawie obozów ¶mierci na pewnej wyspie; zrozum, jakie mechanizmy rz±dz± dzisiaj ¶wiatem. Kiedy np. w naszej firmie odzie¿owej szyjemy koszulki, zawsze rozmawiamy z ch³opakami o tym, sk±d s± materia³y, kto dla nas szyje. I celowo, chocia¿ tak jest dro¿ej, wszystko robimy w Polsce i na materia³ach z Polski. To proste, tak samo jak wybór ziemniaków: biorê nasze, a nie hiszpañskie, bo w ten sposób pomagamy sobie wszyscy nawzajem.

I to wszystko mówi raper Vienio...

Ludzie pytaj± mnie zazwyczaj o to, na jakim sprzêcie zrobi³em p³ytê, dlatego bardzo siê ucieszy³em, kiedy zadzwoni³e¶. Bo wola³bym powiedzieæ o tym, kim jest Piotrek, a nie kim jest Vienio – to wie ka¿dy, kto kupuje moje p³yty. A ja jestem równie¿ Piotrem Wiêc³awskim.

PIOTR „VIENIO” WIÊC£AWSKI (ur. 1977 r.), warszawski raper, jest wspó³za³o¿ycielem jednego z pierwszych zespo³ów hip-hopowych lat 90. Molesta Ewenement. Ma na koncie kilka p³yt, w tym dwie z³ote. Ostatnio nagra³ p³yty „Ethos 2010” i „Wspólny mianownik”. W radiu Roxy Fm prowadzi audycjê „Wysypisko”. Tworzy tak¿e filmy dokumentalne.

http://religia.onet.pl/wywiady,8/kosmiczne-lustro,355,page1.html
......................................................


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft phacaiste-ar-mac-tire opatowek gangem ostwalia