Niezależne Forum Projektu Cheops

Archiwum => ÂŚmietnik => Wątek zaczęty przez: Doralife Listopad 17, 2011, 15:56:42



Tytuł: Odp: Ceremonia w Egipcie 11 listopada
Wiadomość wysłana przez: Doralife Listopad 17, 2011, 15:56:42
OPIS - ANNA DOLIÑSKA

Konfrontacja dobra ze zÂłem.

CEREMONIA PORANNA 11. 11. 2011r. godz. 11:00.
Cztery Ziemskie AnioÂły – Inga Bruning, MichaÂł Papierski, Gerardo Pizarro i ja, Anna DoliĂąska - sÂą juÂż na balkonie hotelowym z widokiem na PiramidĂŞ Cheopsa. Poza nami do Ceremonii zostaÂła zaproszona Danusia Nowaczyk, po wczeÂśniejszym mocnym oczyszczeniu przez szamana Gerardo. Wraz z nami byÂła rĂłwnieÂż Âżona MichaÂła Papierskiego, Ania. Oni tworzÂą JednoœÌ - wszĂŞdzie sÂą razem i wzajemnie siebie wzmacniajÂą. To piĂŞkna miÂłoœÌ.
Godzina 11:00 - krĂłtka modlitwa, proÂśba do Istot Duchowych aby byÂły z nami i prowadziÂły nas. Gerardo mĂłwiÂł o bezwarunkowej miÂłoÂści, ale kaÂżdy z uczestnikĂłw doskonale juÂż wiedziaÂł jakie ma zadanie do wykonania - byliÂśmy gotowi.
Wszyscy siedzieliœmy na wprost Wielkiej Piramidy, ³¹cz¹c siê z ni¹ mentalnie.
Szaman podaÂł nam zioÂła peruwiaĂąskie, ktĂłre pomaÂłu, po jednej kropelce wlewaliÂśmy sobie przez dziurki do nosa. ZioÂła te miaÂły za zadanie pomĂłc nam przedostaĂŚ siĂŞ ciaÂłami astralnymi do Komnaty KrĂłla w Wielkiej Piramidzie. Reakcja uczestnikĂłw byÂła ró¿na, od mocnego Âłzawienia, poprzez kichanie, aÂż po kaszel. Jakie byÂły moje odczucia? Takie same jak zawsze, gdy przenoszĂŞ siĂŞ w inne wymiary. BÂłogi spokĂłj i ogarniajÂąca mnie miÂłoœÌ, harmonia i zaufanie. OczywiÂście czuÂłam gryzÂący pÂłyn w nosie, ktĂłry przedzieraÂł siĂŞ do gardÂła, ale caÂły czas sÂłyszaÂłam gÂłos: ,,Nie jesteÂś AniÂą, jesteÂś IzydÂą". Po chwili Szaman podaÂł nastĂŞpnÂą muszelkĂŞ zió³ i ponownie wlewaliÂśmy sobie ten pÂłyn do nosa – medytujÂąc o pokĂłj na Ziemi.
Z balkonu, od nas wszystkich zaczĂŞÂło wychodziĂŚ potĂŞÂżne ÂświatÂło, ktĂłre byÂło drogÂą do Piramidy. Cztery Ziemskie AnioÂły, wraz z krysztaÂłowÂą piramidkÂą i zÂłotymi prĂŞtami, zostaÂły przeniesione do Komnaty KrĂłla.
W tym momencie nikt z nas nie czuÂł swojego ciaÂła fizycznego - zostaÂły one na balkonie. A my ustawiliÂśmy „sprzĂŞt” w sarkofagu i sami ustawiliÂśmy siĂŞ tak, jak byÂło wczeÂśniej powiedziane na sesjach przez Samuela. StaliÂśmy przy czterech bokach sarkofagu. Inga od pó³nocnej strony jako Hathor, ja od poÂłudniowej jako Izyda, MichaÂł od zachodu jako Chufu i Gerardo od wschodu, ze swoimi silnymi Istotami ÂŚwiatÂła, rozprawiajÂącymi siĂŞ z niskimi energiami.
Izyda i Hathor swoimi skrzyd³ami trzyma³y strumieù energii, który z wielk¹ si³¹ wychodzi³ z sarkofagu. Rzeka Mi³oœci by³a ogromna i bardzo mocna. Po drodze zbiera³yœmy Œwiate³ka i Mi³oœÌ, które p³ynê³y od medytuj¹cych w tym czasie ludzi. Gdy spogl¹da³am na Ziemiê, piêkne wulkany energii œwiat³a b³yska³y na naszej planecie. Te energie zosta³y wch³oniête do rzeki energii Mi³oœci, która p³ynê³a z czubka piramidy mentalnej, poprzez sarkofag, a¿ do czubka Piramidy fizycznej.
Micha³ mia³ swoje zadanie. Mia³ tak kierowaÌ energi¹, aby trafi³a ona bezpoœrednio do ród³a, do Centrum Galaktycznej Mi³oœci. Poprzez swoj¹ czakrê serca, poprzez piêkn¹ mi³oœÌ, któr¹ ma w sobie, pop³yn¹³ do Boga Najwy¿szego. Szaman Gerardo odpêdza³ z³e i niskie energie, które próbowa³y zmieniÌ tor przep³ywu energii. Rzeka p³ynê³a silnym strumieniem, ciemne chmury, które próbowa³y siê wedrzeÌ, nie mia³y szans. Zosta³y cofniête, zneutralizowane, albo zmienione w Œwiat³o.
TrwaÂło to ponad godzinĂŞ. KapÂłani, ktĂłrzy byli z nami w Komnacie i w Wielkiej Galerii, Âśpiewali pieÂśni. To wszystko razem stworzyÂło piĂŞkny, czysty portal dla Istot Duchowych, dla MiÂłoÂści i dla ÂŚwiatÂła.
Ceremonia siĂŞ zakoĂączyÂła. OtworzyÂłam oczy. CiĂŞÂżko mi byÂło wrĂłciĂŚ, ciĂŞÂżko byÂło opuÂściĂŚ - nie PiramidĂŞ, ale swĂłj Dom, do ktĂłrego powrĂłciÂłam. Na koniec dostaÂłam zapewnienie, Âże wykonaliÂśmy swoje zadanie. AnioÂły, ktĂłre tuliÂły nas w podziĂŞkowaniu za zrobionÂą pracĂŞ, obiecaÂły Âże teraz zmieni siĂŞ wszystko na lepsze, ale ludzie teÂż muszÂą pracowaĂŚ i obudziĂŚ siĂŞ wreszcie.
Jestem bardzo szczĂŞÂśliwa, bo wiem w 100 %, Âże to, co mieliÂśmy zrobiĂŚ zostaÂło przez wszystkich dobrze wykonane.


CEREMONIA WIECZORNA 11. 11. 2011r. godz. 23:00
Grupa ludzi (oko³o 80 osób) siedzi na dachu hotelu na wprost Piramidy Cheopsa. Nawet tam ciemne si³y próbowa³y popsuÌ przep³yw energii, puszczaj¹c bardzo g³oœno muzykê. Jednak Anio³y pilnowa³y nas bardzo mocno. Pos³u¿y³y siê sympatycznym Mieczys³awem, który podj¹³ siê wprowadzenia ludzi w g³êbszy stan medytacyjny.
CzêœÌ ludzi czuÂła niepokĂłj, niektĂłrzy wyszli z balkonu. Ja „popÂłynĂŞÂłam” do Piramidy aby sprawdziĂŚ czy wszystko jest dobrze. Rzeka piĂŞknej energii nadal pÂłynĂŞÂła przez ca³¹ PiramidĂŞ, jak rĂłwnieÂż z pozostaÂłych dwĂłch Piramid. Energia pÂłynĂŞÂła bardzo wysoko, mijajÂąc gwiazdy, naszÂą galaktykĂŞ. Rzeka Energii MiÂłoÂści trafiÂła do ÂŹrĂłdÂła, ale po drodze zostawiaÂła osÂłony na naszej planecie. ZostaÂło utworzonych 7 warstw pÂłaszcza ochronnego dla naszej Ziemi. Nasza planeta wyglÂądaÂła jak maÂła piÂłeczka, a dookoÂła niej 7 koszulek, ktĂłre jÂą ca³¹ otaczaÂły. Z innych punktĂłw na Ziemi, z innych czakramĂłw ziemskich, zostaÂły wystrzelone podobne strumienie energii, ktĂłre po³¹czyÂły sie z 7 osÂłonami dookoÂła Ziemi. Ta siatka z gĂłry wyglÂądaÂła jak piĂŞkny KWIAT ÂŻYCIA. ÂŁzy popÂłynĂŞÂły mi po policzkach, bo wiedziaÂłam, Âże osiÂągnĂŞliÂśmy nasz cel. CaÂła medytacja miaÂła trwaĂŚ 5 kwadransĂłw, jednak MieczysÂław po 15 minutach pobudziÂł wszystkich i zakoĂączyÂł pracĂŞ na poziomie mentalnym.
ZapytaÂłam Samuela dlaczego tak siĂŞ staÂło? OdpowiedÂź byÂła krĂłtka: „Jedzie wojsko do hotelu, wasza praca wykonana, wracajcie do swoich hoteli”. MieczysÂław zostaÂł poprowadzony i to nie on zakoĂączyÂł medytacjĂŞ, ale Istoty ÂŚwiatÂła, ktĂłre nas pilnowaÂły.
Kochani, dziĂŞkujĂŞ Wam wszystkim. JesteÂście bardzo silni. Poprzez WaszÂą MiÂłoœÌ i WiarĂŞ otworzyliÂśmy drzwi do lepszego Âświata. Zmiany bĂŞdÂą nastĂŞpowaĂŚ, ale chce Was prosiĂŚ, abyÂście zawsze sÂłuchali swoich serc. Nie zwracajcie uwagi na to, co ró¿ni ludzie piszÂą na temat tej Ceremonii. Musicie to wiedzieĂŚ, Âże ciemna strona nie bĂŞdzie chciaÂła „odpuÂściĂŚ”. NajÂłatwiej podpi¹Ì siĂŞ pod grupĂŞ, ktĂłra manipuluje uczuciami i emocjami ludzi. Tak wÂłaÂśnie Âżywi siĂŞ ciemna strona mocy. Do Was naleÂży decyzja czy wolicie ÂżyĂŚ PrawdÂą jakÂą jest MiÂłoœÌ, czy pozostaniecie w sieci nieczystych igraszek cienia. ProÂście swoich OpiekunĂłw Duchowych aby Was prowadzili. I juÂż zawsze sÂłuchajcie gÂłosu w swoim sercu, bo tylko tam jest Prawda.

DziĂŞkujĂŞ za pomoc i wsparcie. ÂŚlĂŞ Wam mnĂłstwo ÂŚwiatÂła i MiÂłoÂści.
Anna DoliĂąska
(ze strony projektu cheops)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho ostwalia opatowek x22-team wypadynaszejbrygady