Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Hydepark ;) => W±tek zaczêty przez: east Listopad 20, 2011, 22:09:12



Tytu³: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 20, 2011, 22:09:12
Ptak napisa³a w innym temacie
Cytuj
Wszystko DZIEJE SIÊ… w ramach wyboru lub poza nim, przy pe³nej ¶wiadomo¶ci
lub ca³kiem bez ¶wiadomo¶ci… DZIEJE SIÊ… I TAKA JEST PRAWDA…

"dzieje siê" - a có¿ to znaczy ?
"siê" sugeruje jakoby co¶ samo z siebie dzia³o. Ale tak bez przyczyny ? Bez powodu ?

Kto¶ móg³by stwierdziæ, ¿e to zwyk³a reakcja, ot prawo fizyki, wg zapisanego wzorca. Niczym skurcz z zimna i rozszerzenie z gor±ca. Prawa materii.
Lecz czy w odniesieniu do ¶wiadomo¶ci mo¿emy te¿ w ten sposób t³umaczyæ ? Tak jakby ¦wiadomo¶æ by³a reakcj± "chemiczn±" . Nie jest.
Nawet prawa fizyczne s± spójne, logiczne, pouk³adane. £±cznie z chaosem i entropi±.
Wyobra¼my sobie ¶wiat w którym nie istnieje ¿ycie jakie znamy na Ziemi. Nie trzeba nawet sobie tego wyobra¿aæ, wystarczy przez lunetê spojrzeæ na Ksiê¿yc. Jest tam nawet woda i ³adunki elektryczne by siê mog³o samo zadziaæ. Ale siê nie dzieje. I teraz - uwaga - wyobra¼my sobie dalej, ¿e jednak dzieje siê : z tego piasku, i py³u konstruuj± siê coraz bardziej z³o¿one organizmy. Spontanicznie. Z martwego, podstawowego ,chaotycznie rozrzuconego budulca powstaje ¿ywa, zorganizowana struktura. Co tam jedna- wiele struktur i to takich, które siê wzajemnie uzupe³niaj± i od siebie zale¿±. Mo¿liwe ?
W szkole ucz±,¿e w³a¶nie tak powsta³o ¿ycie na Ziemi.
Siê zadzia³o ?
Ka¿dy, kto choæ raz w ¿yciu co¶ skonstruowa³ z podstawowych materia³ów wie, ¿e samo siê nie zrobi³o. Samo siê nie zadzia³o.
Aby to wyja¶niæ ludzie wymy¶lili Boga. On to sprawi³ , po co siê zastanawiaæ dalej. Zrobi³ i co dalej ? Robi to nadal, czy ju¿ sobie tylko ogl±da ?
Byæ mo¿e, wymy¶laj±c Boga, ludzie byli najbli¿ej wyja¶nienia zagadki dlaczego "siê dzieje". Wprowadzono do rzeczywisto¶ci  inteligentny, ¶wiadomy zamys³. Tylko, ze zaraz popsuto go nadaj±c Bogu szereg atrybutów jaki to on jest i kogo lubi bardziej pod pewnymi warunkami. 

Jak s±dzicie, co to znaczy, ¿e "siê dzieje" ?


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 20, 2011, 22:32:22
Cytat: east
Jak s±dzicie, co to znaczy, ¿e "siê dzieje" ?

A co g³upio pytasz. Skaczesz jak ten kwant, albo ma³pa z drzewa na drzewo.  ;D
Bo „kto¶” ogl±da wszystko przez twoje oczy, bo jest obserwator wspó³dzielny z tob±. Wiêc dziaæ siê musi!
Spróbuj zatrzymaæ pierwotny pêd, rozruch!  ;)


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Listopad 20, 2011, 22:44:09
Fraza, ¿e co¶ siê dzieje, sugeruje ci±g zdarzeñ nastêpuj±cych bezpo¶rednio po sobie i ka¿de kolejne wynika z poprzedniego. W uproszczeniu: czas p³ynie, jako jednolity strumieñ zdarzeñ.

A ja kiedy¶ przeczyta³em w Nieznanym ¦wiecie (bodaj dwa lata temu) ciekawe wywody pewnego naukowca - ale nie przypominam sobie jego nazwiska - ¿e tzw. "up³yw czasu" w rzeczywisto¶ci nie ma miejsca! W du¿ym skrócie ma to wygl±daæ tak, ¿e w danej chwili, sekundzie, nanosekundzie, itd. CO¦ jest. Koniec, kropka. I to w ca³ym wszech¶wiecie.

W nastêpnej jednostce pomiaru czasu jest CO¦ INNEGO - jaki¶ nowy stan wszech¶wiata w ka¿dym jego miejscu, ale nie wynika on z "p³ynnego" przechodzenia jednego stanu w drugi. Bo czas nie p³ynie! Nie ma takiego zjawiska fizycznego.

Mo¿e uda mi siê znale¼æ w moich rocznikach tego periodyku wiêcej szczegó³ów tej teorii, to wrzucê je (p³ynnie?) na Forum.


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 20, 2011, 23:13:13
@krzysiek dok³adnie. To nie jest pierwszy i nie ostatni ten "Twój" naukowiec. Dok³adnie tak jak opisa³e¶ ujmuj± to ludzie od kwantowej ¶wiadomo¶ci miêdzy innymi tutaj :
http://www.quantumconsciousness.org/views/TimeFlies.html
Oni postuluj± nawet wiêcej. Nieci±g³o¶æ czasu , czyli "poklatkowe' wy¶wietlanie - przez tego, który postrzega na swojej czêstotliwo¶ci od¶wie¿ania ekranu, sugeruje, jakoby informacja o rzeczywisto¶ci by³a nam NADAWANA z przysz³o¶ci. My jedynie j± odtwarzamy i .... przetwarzamy. Kolejne sekwencje nadawane s± nam tak, by zachowaæ spójno¶æ.

Je¶li to prawda, to kto nadaje rzeczywisto¶æ ?
Moim zdaniem to my sami, tylko z innego wymiaru - poza czasem. Teoretycznie zatem mo¿liwe jest wszystko. Nawet to, ¿e zaczniemy fruwaæ. Bo dlaczego by nie ?
Zatem "dzianie siê" zale¿y od nas czy nie ?
I tak i nie. Bo je¶li czas nie istnieje obiektywnie, a istnieje tylko nieskoñczona ilo¶æ wersji  rzeczywisto¶ci, to ka¿d± z nich mamy prawo urzeczywistniæ. My - jako istoty w ¶wiecie sprzed dekoherencji. Nie - jako istoty ze ¶wiata po dekoherencji.
Jak to ³adnie Ptak ujê³a :
Cytuj
Bo „kto¶” ogl±da wszystko przez twoje oczy, bo jest obserwator wspó³dzielny z tob±. Wiêc dziaæ siê musi!

Ale je¶li to jeste¶my my tak czy inaczej, to urzeczywistnienie siê jest raczej kwesti± zgodno¶ci "ja"i "JA", oraz tego "nie-JA" ;) By³oby¿ to niczym wywo³ywanie deszczu przez szamana ;)


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: krzysiek Listopad 20, 2011, 23:56:13
Innymi s³owy mamy do czynienia z filmem animowanym: ¿eby¶my mieli poczucie ruchu postaci, tworzy siê tysi±ce oddzielnych kartek (teraz, to ju¿ chyba plików w programie), które po "przekartkowaniu" tworz± tê iluzjê ruchu. Bawi³em siê w to ju¿ w przedszkolu.

A gdyby jeszcze wrzuciæ w te rozwa¿ania elementy zasady nieoznaczono¶ci Heisenberga, to zbli¿ymy siê do sedna sprawy:

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=heisenberg&source=web&cd=2&sqi=2&ved=0CDQQFjAB&url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FZasada_nieoznaczono%25C5%259Bci&ei=AYTJToToOKL_4QTmpbUr&usg=AFQjCNFUomoWxvDkEb2B-aPydyaJruu5cg

Jak widaæ wiele zale¿y od sprawno¶ci migawki... ;) Albo co¶ jest, takie, jakie jest, albo widzimy jakie¶ nierzeczywiste fantomy. Tylko koñ, jaki jest, ka¿dy widzi... ;D


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Listopad 21, 2011, 00:24:31
 Dzieje siê.....
Ano dzieje siê, bo -  Wszech¶wiat to bardzo surowe miejsce, ale... nie ma innego !


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 21, 2011, 12:54:06
@krzysiek zdaje siê , ¿e "sprawno¶ci migawki" póki co nie przeskoczymy, chocia¿ nale¿y mieæ nadziejê, ¿e kiedy bêdziemy na to gotowi, kiedy nastanie czas to nasze "niewcielone ja" dokona stosownej korekty.

@Astre
Cytuj
Wszech¶wiat to bardzo surowe miejsce, ale... nie ma innego !

Skoro tak uwa¿asz.
Wg mnie ekosystemy Ziemi to dowód na to, ¿e nawet w tak surowym miejscu jakim jest przestrzeñ kosmiczna ¿ycie znajdzie sposób na ochronê i rozwój. Cieniutka warstwa atmosfery, woda, ochrona p³aszcza magnetycznego umo¿liwiaj± niespotykany rozwój form ¿ywych. I w tym nie mowy o przypadku.


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Listopad 21, 2011, 15:37:43
Najwa¿niejsze, co dzieje siê w nas i poprzez nas. U¶wiadamiamy oraz sterujemy zaledwie
niewielkim obszarem owego dziania siê. Nasza decyzyjno¶æ jest bardzo ograniczona,
chocia¿ niektórzy twierdz±, ¿e s± panami siebie samego. Lecz to nieprawda. Gdyby tak by³o,
wszyscy ¿yliby¶my d³ugo i szczê¶liwie. A jak jest, ka¿dy widzi albo i nie widzi.
Programy realizuj± siê wed³ug zmierzeñ. Czyich?

Czy mo¿na nadpisaæ w³asny program? Wydaje siê, ¿e czynimy to ka¿dego dnia. Ale, by nie „zawiesiæ siê”
potrzebna jest jaka¶ zgodno¶æ z programem nadrzêdnym. B³êdne klucze i komendy wykolej± ka¿dy poci±g.
I wówczas dzieje siê katastroficznie. A przecie¿ chcemy, by by³o harmonicznie.
Obserwujmy zatem naturê, tam pe³na harmonia i m±dro¶æ. Oraz cykliczno¶æ. Jak ¿ycie i ¶mieræ.

Zatem <dzieje siê>, czy <dziejê siê>?


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Listopad 21, 2011, 17:22:43
@Ptaku
Cytuj
Programy realizuj± siê wed³ug zmierzeñ. Czyich?
Naszych. Choæ nie w takim rozumieniu, ¿e s± to zamierzenia egotycznego umys³u. Kiedy uwa¿nie siebie poobserwowaæ to mo¿na dostrzec, ¿e "ja" równie¿ jest programowane w pewien delikatny i subtelny sposób. G³êboki duchowy i ¶wiadomy wymiar jest w nas obecny, ¿ywy.
Mo¿na siê nauczyæ rozpoznawaæ te subtelne ró¿nice pomiêdzy nachalnymi my¶lami, a harmonicznym, równym brzmieniem. Potrzeba tylko skupiæ uwagê na rozpraszaniu my¶li. Ha³as z czasem oddala siê jak rw±ca rzeka a zostaje spokój w którym co¶/kto¶ delikatnie mruczy sobie - niczym szelest porannych gwiazd. Najlepiej udaje siê to rozpoznaæ w ciszy gdzie¶ w Naturze.

Dziejê siê :)

I to "dzianie siê siebie" pozwala odkrywaæ mechanizmy funkcjonowania. Nie jest to zazdrosny o swoje tajemnice Stra¿nik wiedzy xxxxoficznej.
Wystarczy porzuciæ Wa¿no¶æ swoich wyobra¿eñ, zrozumieæ, ¿e -jak pisze Krzy¶  -
Cytuj
tworzy siê tysi±ce oddzielnych kartek (teraz, to ju¿ chyba plików w programie), które po "przekartkowaniu" tworz± tê iluzjê ruchu. Bawi³em siê w to ju¿ w przedszkolu.
Bawimy sie iluzjami ruchu.


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Listopad 21, 2011, 17:59:24
jest takie stwierdzenie "¦wiadomo¶æ okre¶la byt"(kiepska ¶wiadomo¶æ- kiepski byt)
Tak, to ¶wiadomo¶æ definiuje byt.

Dowodz± tego zarówno Najstarsi Indianie  swoim porzekad³em:

"Mówicie, ¿e ¿yjecie we Wszech¶wiecie, a to Wszech¶wiat ¿yje w was..."


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Listopad 21, 2011, 20:06:53
@Astre

Skoro tak uwa¿asz.
Wg mnie ekosystemy Ziemi to dowód na to, ¿e nawet w tak surowym miejscu jakim jest przestrzeñ kosmiczna ¿ycie znajdzie sposób na ochronê i rozwój. Cieniutka warstwa atmosfery, woda, ochrona p³aszcza magnetycznego umo¿liwiaj± niespotykany rozwój form ¿ywych. I w tym nie mowy o przypadku.

I co dalej ?


Tytu³: Odp: dzieje siê
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 03, 2012, 17:04:32
Co dalej ? Dzieje siê :D
Oj dzieje ... tylko gdzie w tym wszystkim jeste¶ Ty ?


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia granitowa3 wypadynaszejbrygady x22-team gangem