Niezale¿ne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Paleoastronautyka => W±tek zaczêty przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 15:23:02



Tytu³: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 15:23:02
 Wybaczcie, ale nie uda³o mi siê jako¶ inaczej zatytu³owaæ tego w±tku. ;)
Nie chcia³ bym te¿ nikomu niczego sugerowaæ, podpowiadaæ, czy t³umaczyæ  w tej ''polityce kosmicznej''. Niech zatem ka¿dy sobie sam na ile go staæ i na ile potrafi pouk³ada sobie pewne rzeczy i wyci±gnie dla siebie w³a¶ciwe wnioski ?
Poniewa¿ p³acê bardzo wysok± cenê za rozpowszechnianie pewnych informacji w przestrzeni, ograniczê siê do wklejenia linku do wypowiedzi, które i tak stanowi± szacunkowo ma³y wycinek pewnej prawdy, która daje odpowied¼ na pytanie ?  co w³a¶ciwie siê na tej planecie dzieje i .... dlaczego?

¯yczê mi³ej lektury :

http://forum.wolnaludzkosc.pl/viewtopic.php?f=26&t=246&sid=8fb3c7de6bc43990c829559db0c093a3

  Ps.
Wklejcie sobie link do przegl±darki...

 
 


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 02, 2011, 16:01:47
W linku sugeruje siê ,¿e niektórzy ludzie to jaszczury ?
Obce mi to jest gatunkowo ;)
Ale w sumie to wyobra¼my sobie, jak obco musi siê w naszych cia³ach czuæ czysta ¶wiadomo¶æ. brrrrr.
Przynajmniej z pocz±tku. To jakby odkryæ, ¿e mamy ob¶lizg³e cia³a i ogony ;)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Grudzieñ 02, 2011, 16:36:22
Musze przyznac ze temat jest ciekawy. Tylko jak to sie stalo, ze teraz jest kobieta bez ogona i paszczy.
Nasuwa sie duzo pytan. Tak wiec nalezy dalej dochodzic i przekazywac informacje ktore wlasciwie w normalnym spoleczenmstwie sa nie mozliwe do przekazania jako prawdy.

pozdrawiam serdecznie. Rafaela


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 02, 2011, 16:47:29
W linku sugeruje siê ,¿e niektórzy ludzie to jaszczury ?
Obce mi to jest gatunkowo ;)
Ale w sumie to wyobra¼my sobie, jak obco musi siê w naszych cia³ach czuæ czysta ¶wiadomo¶æ. brrrrr.
Przynajmniej z pocz±tku. To jakby odkryæ, ¿e mamy ob¶lizg³e cia³a i ogony ;)

A ja nie s±dzê, by ¶wiadomo¶æ czu³a siê gdziekolwiek obco, skoro to ona wszystko stworzy³a.
Wszêdzie jest u siebie w domu. I wszêdzie manifestuje siê trochê inaczej.

Kiedy¶, z jakiego¶ powodu nast±pi³a defragmentacja ¶wiadomo¶ci i zamkniêcie jej cz±steczek w formach.
I to rozdzielenie ka¿e nam nadawaæ ca³o¶ci nasze czucie. A tak naprawdê, co z³ego jest w ob¶lizg³o¶ci ogona?
Nie on przecie¿ czyni z³o, lecz my¶l niegodna. Ale, czy my¶l nie jest funkcj± ¶wiadomo¶ci?

Zatem, czy mo¿e byæ dobra lub z³a ¶wiadomo¶æ? To ona sama dokona³a polaryzacji a my sobie skaczemy,
raz tu, raz tam. Jak te wolne elektrony, czy jakie¶ tam nieodkryte bozony czy inne puzony?
Na puzonie przynajmniej mo¿na pograæ  ;D, podobnie jak ¶wiadomo¶æ gra na nas. 
Czy mamy wp³yw na brzmienie? My¶lê, ¿e w jakim¶ zakresie tak.
Tyle, o ile u¿ywamy wolnej woli, choæ to te¿ „cz±stka” hipotetyczna.
No i o ile ów „instrument dêty” nie staje siê nadêty. A to te¿ ponoæ le¿y w zakresie woli.
Czy wolnej?  ;)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Grudzieñ 02, 2011, 16:59:03
..gdzie¶ by³o te¿ wspomniane o wodnej planecie z inteligientnymi o¶miornicami,-
wiêc, co tam Ja-szczur ;D


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 17:09:46
Musze przyznac ze temat jest ciekawy. Tylko jak to sie stalo, ze teraz jest kobieta bez ogona i paszczy.
Nasuwa sie duzo pytan. Tak wiec nalezy dalej dochodzic i przekazywac informacje ktore wlasciwie w normalnym spoleczenmstwie sa nie mozliwe do przekazania jako prawdy.

pozdrawiam serdecznie. Rafaela

Najwiêcej w temacie ma tu do powiedzenia KIARA.
Ale s±dze, ¿e nie powie i ja te¿ nie mam zamiaru tego robiæ i rozg³aszaæ publicznie pewnych rzeczy.
Mogê tylko powiedzieæ, (bo zosta³o to sprawdzone) ¿e mam w siebie ''wtopione'' nie jeden, ale trzy implanty !
Po co ? Wiadomo po co !
Z istotami, które chc± publicznie blebaæ w stylu - mnie  to lub tamto nie dotyczy, albo obce mi jest to gatunkowo, to nie mam czasu, ani zamiaru rozmawiaæ , bo nie ma nawet o czym.
Niech sobie ¿yj± jak ¿yj± i tak bêdzie dobrze.

I to jest absolutnie ostatnie moje zdanie w tym temacie i w±tku.

Pozdrawiam Ja-szczurze plemie :)

Amen


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 02, 2011, 17:35:06
Chcesz wiedzieæ czy jestem Jaszczurem? Nie nie jestem i nie mam ¿adnych implantów i nie by³am porywana przez ¿adnych kosmitów,  to wiem.
Ale wiem i¿ ka¿dy przechodzi³ etap do¶wiadczania w ro¿nych cia³ach fizycznych nie jest to co¶ niezwyk³ego.

Odniesienie rozwojowo - ewolucyjnego wielo milionowego cyklu  to mo¿na  znale¼æ odniesienie  w porównania  ¿yciem p³odu w ³onie matki do ca³okszta³tu ewolucji cia³a materialnego wspó³czesnego Cz³owieka. Tam cykl 9 miesiêcy czyli 3 cykle 3 miesiêczne s± skrócone czasowo i zamkniête w obecnym tworzeniu cia³a ludzkiego do obecnego wygl±du.

Czy jeszcze istnieje cywilizacja jaszczurza?  Istnieje i co z tego? Koñcz± ju¿ do¶wiadczanie w tej formie fizycznej zamykaj±c cykl swojego rozwoju , bo wiêkszo¶æ  Dusz z tej grupy podjê³o tak± decyzjê.
Ci którzy zdecydowali inaczej przejd± w przestrzeñ gwarantuj±c± im mo¿liwo¶ci wybranej przez nich opcji. Czy podejmowali walkê na ziemi o zatrzymanie ewolucji Ludzkiej? Tak , ale sta³o siê to  bez efektu wygranej.

Na jakie pytania mam jeszcze odpowiedzieæ?
Sianie nienawi¶ci do odmienno¶ci nie jest dobr± drog± , lepiej jest zrozumieæ ich prawa istnienia i akceptowaæ to istnienie obok nas.


Kiara :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 17:48:20
Nie nie jestem i nie mam ¿adnych implantów to wiem.


A wiesz po co s± implanty ?
To nie ozdoba !
Jak jeste¶ dla kogo¶ niebezpieczny, to cie musi ujarzmiæ.
Implant nie blokuje cia³a, blokuje ¶wiadomo¶æ.
A jak czyja¶ ¶wiadomo¶c nie zagra¿a ( bo jest po prostu ma³o ¶wiadoma), to mu implantów nikt nie zak³ada bo i po co ?
Zreszt± ten temat wyja¶nia w sposób dos³ownie szkolny J.Paj±k.



Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 02, 2011, 18:04:26
@Astre
Cytuj
Z istotami, które chc± publicznie blebaæ w stylu - mnie  to lub tamto nie dotyczy, albo obce mi jest to gatunkowo, to nie mam czasu, ani zamiaru rozmawiaæ , bo nie ma nawet o czym.
Niech sobie ¿yj± jak ¿yj± i tak bêdzie dobrze.
OK -jak nie to nie  ;D.. to ja te¿ zabieram swoje zabawki i idê na inn± piaskownicê. A co.

Cytuj
I to jest absolutnie ostatnie moje zdanie w tym temacie i w±tku.
Ale to Twoja piaskownica, bo j± powo³a³e¶, a jeste¶my odpowiedzialni za to co powo³ali¶my do istnienia, pamiêtasz ?

Nie by³o moim zamiarem nikogo tu obraziæ, ani o¶mieszyæ. Kto¶ ma takie a nie inne prze¿ycia po prostu.
Czyta³em gdzie¶, ¿e w regresji hipnotycznej kto¶ by³ lwem zabijaj±cym cz³owieka. Moim zdaniem nie ma to znaczenia kim byli¶my, ale to, kim jeste¶my teraz.
Nie przypadkowo nie siêgamy pamiêci± w przesz³e ¿ycia. Pewnie dlatego, ¿eby prze¿yæ odpowiednio to nasze, ludzkie ¿ycie. Ju¿ ono samo jest do¶æ skomplikowane, wiêc po co braæ na siebie dodatkowo jaszczurze z innej czasoprzestrzeni ?

@Ptaku
Cytuj
A ja nie s±dzê, by ¶wiadomo¶æ czu³a siê gdziekolwiek obco, skoro to ona wszystko stworzy³a.
Wszêdzie jest u siebie w domu. I wszêdzie manifestuje siê trochê inaczej.
Nie wiem jak siê mo¿e czuæ ¶wiadomo¶æ, tylko sobie tak po ludzku wyobrazi³em , ¿e w regresji hipnotycznej odnajdujê siê w ciele ¿eñskiego jaszczurzego odpowiednika.
Gdyby¶my w pe³ni czuli siê ¶wiadomo¶ci±, to by¶my mieli pe³ny wgl±d w ró¿ne formy, nie tylko gadzie czy ludzkie, ale i zwierzêce, ro¶linne oraz tzw "materii nieo¿ywionej". Mo¿liwe, ¿e taka forma ¶wiadomej, wspó³-czuj±cej istoty przed nami jako do¶wiadczenie.
I z tego punktu widzenia, to je¶li czymkolwiek NA PRAWDÊ jeste¶my/byli¶my, to jest to ¦wiadomo¶æ.

@Rafaela
Cytuj
Tylko jak to sie stalo, ze teraz jest kobieta bez ogona i paszczy.
Bo jakby je posiada³a to by³aby facetem  ;D ;)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 02, 2011, 18:27:26
Bior±c pod uwag± moj± ¶wiadomo¶æ oraz informacje którymi siê dzielê odkrywaj±c wiele k³amstw i manipulacji powinnam mieæ ze 100 implantów, nie mam ich. Nie mam z innych powodów i nikt mojej ¶wiadomo¶ci nie zablokuje.

Jasna sprawa ¿e o wielu sprawach z mojego ¿ycia nie opowiadam i nie bêdê opowiadaæ ( bo mam na swoim koncie do¶wiadczenia skutków nadmiaru mojej otwarto¶ci i ufania ludziom twierdz±cym i¿ s± moimi przyjació³mi) . STOP! Ale to ju¿ nie.

Zdajê sobie doskonale  sprawê sprawê z mojej roli na ziemi ( nie myliæ z misj±) dla mnie priorytetem jest mój rozwój osobisty wpleciony w zdarzenia ziemskie.To wszystko.
Wiem i¿ decyduj±c± rolê odgrywa zawsze etyka , prawo¶æ oraz m±dro¶æ serca czyli mi³o¶æ d±¿±ca do bezwarunkowej.
Wybra³am tak± drogê i idê ni± , nikt mnie niczym nie nastraszy , nie zastraszy i nie zdewarto¶ciuje g³osz±c o mnie "cuda wianki"
A ¿e s± inne cywilizacje i ¿yj± w nich Istoty o wygl±dzie innym ni¿ Ludzki? Wiem i co z tego?

Maj± prawo do ¿ycia w swojej przestrzeni po swojemu , ka¿da odmienno¶æ ma takie prawo.
Nie wolno jest tylko  nikomu wymuszaæ si³± czy podstêpem swoich praw i warto¶ci na nikim  wbrew jego  woli . Bywa i¿ takie prawa i zasady s± ³amane , bywa i¿ powodowa³y mnóstwo wojen.
 Bowiem na ziemi w cia³ach Ludzkich ¿yje mnóstwo kosmicznych cywilizacji usi³uj±cych wbrew prawu  Pana Tego i Tamtego ¦wiata ³amaæ te zasady. Dzieje siê tak bo Istoty te posiadaj± woln± wolê i pomimo bardzo rozwiniêtych technologii s± nadal ograniczone w swoim rozwoju duchowym.

¯eby zakoñczyæ te kosmiczne wojny i przyspieszyæ rozwój duchowy stworzona zosta³a Ziemia - Kosmiczna Szko³a ( o najwy¿szych normach etyki  i wiedzy duchowej ) Rozwoju Duchowego.

Sytuacja tragiczna ( panuj±ca do teraz) zosta³a spowodowana gdy przyby³y tu Istoty w celu wzrastania duchowego i podstêpnie przejê³y w³adzê nad Ziemi± i Lud¼mi ponownie kreuj±c swoje ograniczone etycznie wzorce , blokuj±c wiedzê zdeponowan± na Ziemi.

Poniewa¿ Pan nie ingeruje w woln± wolê ¿adnych Istot wyd³u¿y³ czas ich nauki duchowej. Obecnie ziemia by³a doprowadzona na krawêd¼ destrukcji zagra¿aj±cej istnieniu ca³okszta³tu stworzenia. Tylko z tego wzglêdu nast±pi³a interwencja Istot o wysokim poziomie osobistej wibracji by podnie¶æ upadaj±c± Ziemiê i nie dopu¶ciæ do ca³kowitej jej zag³ady.

Fakt ten nie podoba siê tym którzy musz± podj±æ trud w³asnej ewolucji lub ca³kowicie odej¶æ z tej przestrzeni ( trac± w³adzê i swoje wszystkie wp³ywy) zatem tworz± mnóstwo fa³szywych informacji w celu wywo³ania dezinformacji i paniki blokuj±cej wznosz±c± siê wibracjê Ziemi i Ludzi.

Na Ziemi pracuje mnóstwo grup rozwoju duchowego   , które wzmacniaj±  proces  podnoszenia wibracji, nie ma ¿adnej obawy ¿e proces nie zaistnieje. Jest ju¿ w koñcowym etapie swojej realizacji , bo Ludzko¶æ tak zdecydowa³a. Ludzko¶æ    to Energie wcielone przebywaj±ce na Ziemi  , którym bli¿szy jest rozwój indywidualny z do¶wiadczaniem wp³ywu energii na materiê.

Nie wiem co jeszcze powinnam napisaæ? Sensacje w cudzych zagubieniach , upadkach i wzlotach mnie nie interesuj± , bowiem s± to nasze naturalne   etapy b³êdów i korekt decyzjonalnych.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 19:11:56

Sytuacja tragiczna ( panuj±ca do teraz) zosta³a spowodowana gdy przyby³y tu Istoty w celu wzrastania duchowego a podstêpnie przejê³y w³adzê nad Ziemi± i Lud¼mi ponownie kreuj±c swoje ograniczone etycznie wzorce , blokuj±c wiedzê zdeponowan± na Ziemi.

Poniewa¿ Pan nie ingeruje w woln± wolê ¿adnych Istot wyd³u¿y³ czas ich nauki duchowej. Obecnie ziemia by³a doprowadzona na krawêd¼ destrukcji zagra¿aj±cej istnieniu ca³okszta³tu stworzenia. Tylko z tego wzglêdu nast±pi³a interwencja Istot o wysokim poziomie osobistej wibracji by podnie¶æ upadaj±c± Ziemiê.

Fakt ten nie podoba siê tym którzy musz± podj±æ trud w³asnej ewolucji lub ca³kowicie odej¶æ z tej przestrzeni ( trac± w³adzê i swoje wszystkie wp³ywy) zatem tworz± mnóstwo fa³szywych informacji w celu wywo³ania dezinformacji i paniki blokuj±cej wznosz±c± siê wibracjê Ziemi i Ludzi.

Na Ziemi pracuje mnóstwo grup rozwoju duchowego   , które wzmacnia ten proces , nie ma ¿adnej obawy ¿eby nie zaistnia³. Jest ju¿ w koñcowym etapie swojej realizacji , bo Ludzko¶æ tak zdecydowa³a. Ludzko¶æ    to Energie wcielone , którym bli¿szy jest rozwój indywidualny z do¶wiadczaniem wp³ywu energii na materiê.



Ten cytat jest w znacznej mierze prawid³owy.Choæ nale¿a³o by dokonaæ pewnych merytorycznych korekt.

Jednak¿e problem jest jeszcze zupe³nie inny, czego nie  bior± momentami pod uwagê nawet fachowcy od tych zagadnieñ.

Okre¶lê to wprost - Jaszczurze plemie.
A co za tym idzie - zniszczona, wyeksploatowana, wrêcz absolutnie zdegradowana, oraz  naszpikowana niewyobra¿aln± ilo¶ci± broni masowej zag³ady planeta Ziemia !
Aby doprowadziæ do pierwotnej równowagi, do jako takiego wzglêdnego  eko -systemu
potrzeba setki, a mo¿e i nawet tysi±ca lat.
Ale o tym siê zbytnio nie mówi, a  rozmaici ''duchowo rozwiniêci'' mówcy raczej skupiaja siê na swoim rozwoju.

Ja nie mam nic do Jaszczurów...bo to problem Wszech¶wiata nie mój.
Tylko, czy przypadkiem mo¿e Jaszczury wezm± odpowiedzialno¶æ za ten gnój, do którego siê w 99 % przyczynili ? Hê ?
A mo¿e przypadkiem wezm± sobie w prezencie 50 milionów g³owic nuklearnych zamontowanych na Ziemii, w Kosmosie, czy w oceanach ?
NIE!
Bo osió³ potrafi zrobiæ tylko gnój i odej¶æ, bo tylko na tyle go staæ.

Tymczasem ma³e dzieci z g³êbokim smutkiem stwierdzaj± -''planeta Ziemia ginie, a my razem z ni±.''
I tak to jest kochany ''Bo¿e'', Stwórco, Rdzeniu, Galaktyczne Konfederacje jak siê wyprodukuje os³ów i na w³a¶ciwy czas i moment  nie zrobi z tym porz±dek.A raczej nie wygenerowa³o siê w przestrzeni odpowiednich algorytmów, aby da³o siê ten porz±dek zrobiæ.

Ja wypowiedzia³em temu wojnê. Lito¶ci zero, wspó³czucia wiele wobec g³upoty i za¶lepienia.
Taka jest moja misja ( cokolwiek to znaczy).Aby istnia³o ¿ycie i rozwój musi istnieæ ¶rodowisko.A ¶rodowiska nie ma, jest ¶mietnik  ?...! Ups.
A jak nie to niech siê pier...oli to wszystko .....w imiê pe³noprawnych istot o nazwie Jaszczury, pe³noprawnych kosmicznych rozbójników i jaszczurzego plemienia, którego jest tutaj na tej planecie
99%.







Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 02, 2011, 19:19:28
99% to Jaszczury w ludzkiej pow³oce?  :o
Astre, sk±d te wyliczenia?


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 19:23:09
99% to Jaszczury w ludzkiej pow³oce?  :o
Astre, sk±d te wyliczenia?


A, czy ja gdzie¶ napisa³em Jaszczury w ludzkiej pow³oce ?
Napisa³em - Jaszczurze plemie.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 02, 2011, 19:24:33
Wska¿ zatem na ró¿nice...


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 02, 2011, 19:29:48
Wska¿ zatem na ró¿nice...

Genotyp - jaszczurza matryca.
A jak siê to przez tysi±ce lat z zapa³em kombinowa³o to  pewnie lepiej  opowie Ci Xenia-Draco.
Oczywi¶cie dla swojego ''komfortu psychicznego'' proszê przyj±æ postawê zdroworozs±dkowego sceptycyzmu wobec powy¿szych tekstów.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Grudzieñ 03, 2011, 13:04:27
Wedlug materialow na temat jaszczurow itp. prawie cala ludzkosc jest nosicielem gadziego DNA, jednak sa wyjatki od reguly.To my kobiety jestesmy przekaznikami kodu w lini zenskiej. Sa wyjatki w lini zenskiej , gdzie nie ma gadziego pierwiastka . Znalazlam artukuly , ktore wiele niektorym wyjasni .

Milego czytania zycze


http://www.ukrytesprawy.org/info3.htm

http://salontajemnic.wordpress.com/2011/05/05/pleiadian-agenda-o-jaszczurkach-i-kosciele-katolickim-lucyferze-wolnej-woli-itd/

pozdrawiam Laguna


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 03, 2011, 13:48:51
Jak dla mnie s± to  spreparowane ( posk³adane ) czê¶ciowo prawdziwe informacje s³u¿±ce skupieniu uwagi na nich a odwróceniu od rzeczy naprawdê istotnych dla Ludzi.
Chodzi dok³adnie o odwrócenie uwagi od siebie od w³asnego rozwoju na rzecz preparowanych  rewelacji.

Wielu siê na to nabierze w wielu powstan± niekontrolowane emocje nienawi¶ci , agresji.
Ale te¿ bêdzie wielu którzy nie "z³owi±" siê na takie sensacje.

Wa¿ne bowiem  jest nie to co jest tre¶ci± tych materia³ów a uczucia które te tre¶ci wywo³aj± w ¶rod Ludzi.
O energiê wytworzon± wewnêtrznie oddzia³ywaniem zewnêtrznym chodzi obecnie najbardziej!
Zatem sensacji wszelakich i dezinformacji  pojawi siê co niemiara.


Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Grudzieñ 03, 2011, 16:02:59
Jak dla mnie s± to  spreparowane ( posk³adane ) czê¶ciowo prawdziwe informacje s³u¿±ce skupieniu uwagi na nich a odwróceniu od rzeczy naprawdê istotnych dla Ludzi.

Zgadzam sie z Toba Kiaro, bo jesli nawet jestesmy spokrewnieni poprzez kod DNA z gadoidami to nic juz tego zmienic nie moze , to tak jakbysmy walczyli w wiatrakami ,a w sumie sami ze soba .Niestety forma w jakiej przekazywana jest wiadomosc o Naszym pochodzeniu sama w sobie rodzi opor, niechec ,walke .
Tylko rodzi sie znow pytanie czy lepiej pogodzic sie i przyjac do wiadomosci ta forme naszego pochodzenia czy tez czynic opor? A co da nam walka? Nic !!
Z pewnoscia nie powinnismy czuc sie gorsi , a co jedynie mlodsi!!

Jestesmy nowa rasa i mamy prawo do wlasnego rozwoju.. To , ze w Nas  ingeruja to i tak nie mamy na to wplywu . Jak sie nad tym glebiej zastanowimy; my rowniez w imie nauki stosujemy najprzeroznejsze eksperymenty .
Ja na poczatku jak czytalam o takich informacjach , a bylo to kilka lat temu rowniez mialam rozne reakcje, ale doroslam  do akceptacji , iz stanowimy jedna z jednostek populacji wszechswiata.
Z tym , ze nie ma we mnie poczucia wstydu , ze jestem dla innych cywilizcji prymitywna istota ,coz nawet te rozwiniete byly kiedys w tym punkcie co My.

Nawet jesli jestesmy czescia lancucha pokarmowego dla reszty wszechswiata , bo takie wnioski rowniez padaja -coz nawet na ziemi ta forma istnieje tyle , ze tutaj to my stanowimy tych naczelnych. Im dluzej bedziemy z tym walczyc tym nasza swiadomosc bedzie stala w miejscu, ale kazdy ma swoj czas , kazdy inaczej dojrzewa.



Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 04, 2011, 01:22:38
Bior±c pod uwag± moj± ¶wiadomo¶æ oraz informacje którymi siê dzielê odkrywaj±c wiele k³amstw i manipulacji powinnam mieæ ze 100 implantów, nie mam ich. Nie mam z innych powodów i nikt mojej ¶wiadomo¶ci nie zablokuje.


To nie do koñca jest prawd±. A nawet w po³owie nie jest prawd±. To zaledwie tylko jeden z punktów widzenia rzeczy.
I tu nie chodzi oto, ¿e Ty odkrywasz takie, czy inne k³amstwa i dzielisz siê nimi.Takich ludzi (istot) jak Ty, jest setki, miliony.Nawet na tym forum znajdziesz kilkunastu takich ludzi.
Chodzi oto jakie zadania zosta³y istocie przydzielone do wykonania...
Chodzi o ich ''ciê¿ar gatunkowy'', chodzi o ich wa¿no¶æ...
Je¿eli istota ma przydzielone bardzo wa¿ne zadania, to siê j± zabezpiecza. Mog± to byæ implanty, jak równie¿ zabezpiecza siê j± w przestrzeni odpowiednim algorytmem.Równie¿ tak± istote wypuszcza siê w ró¿ne ¶rodowiska np :Ziemia w odpowiednim momencie.
Bardzo czêsto istoty takie ''rodz±'' siê w tzw. numerologicznym ( 9).
Je¿eli kto¶ jest numerologicznym (9) to jest raczej pewne, ¿e przydzielonu mu bardzo wa¿ne zadania do wykonania na tej planecie.
A przedzielono nie dlatego, ¿e siê to komu¶ podoba³o, tylko dlatego, ¿e owa istota jest wstanie udzwign±æ to co jej powierzono.
A poniewa¿ istnieje niezliczona wrêcz ilo¶æ istot, cywilizacji, nacji, sytemów warto¶ci, apetytów na ró¿ne rzeczy, a wiêc aby siê ta zabawa dydaktyczna dla istoty nie zakoñczy³a, wiêc dan± istotê siê po prostu zabezpiecza.
Jak wspomnia³em zabezpiecza siê j± te¿ implantami.
W moim przypadku wybitnie inteligentne, przebieg³e, cwane i dbaj±ce o swoje interesy Jaszczury wsadzi³y  swój implant, poniewa¿ szybko zorientowa³y siê, ¿e mogê im w tej ich kosmicznej zabawie o ró¿ne interesy przeszkodziæ.
Ale odpowiedzi± na to, by³a odpowied¼ innych cywilizacji, które nie s± inteligentne, ale s± przedewszystkim w odró¿nieniu do Jaszczurów m±dre.Wiêc ''wtopi³y'' swoje implanty, jako antidotum na Jaszczurowe implanty.Pozatem zabezpieczy³y moje istnienie w przestrzeni. Nie da siê nic odczytaæ z mojej przestrzeni, nie da siê w ni± zaingerowaæ.
Ma to dobr± stronê, bo chroni mnie przed wykonaniem zadania, chroni w realizacji tej dydaktycznej zabawy, a z drugiej strony przyci±ga rozmaite byty i cywilizacje, które próbuj± siê do mnie dobraæ. Bo wiedz±, ¿e je¿eli kogo¶ siê zabezpiecza, to musi byæ ku temu jaki¶ powód ?
Dlaczego wogóle takie rzeczy siê dziej±. Ano dziej± siê dlatego, ¿e istnienie we Wszech¶wiecie to wybitnie niebezpieczna zabawa.
Niebezpieczna nie sama w sobie, ale niebezpieczna dlatego, ¿e je¿eli nie koñczy siê ona na danym etapie w³a¶ciwym postêpem w rozwoju w tym niezwykle gigantycznym procesie rozwoju ¶wiadomo¶ci, to istota zostaje  mówi±c jêzykiem potocznym unicestwiona.Co poniektórzy ¶wiadomi tych procesów s³usznie okre¶laj±, ¿e pozostaje z niej tylko kosmiczny kompost, wrêcz tylko wspomnienie, ¿e kiedy¶ istnia³a.
I tak to jest.
Wszech¶wiat, to wybitnie srogi mechanizm.
Je¿eli nie spe³niasz okre¶lonych wymagañ, to nikt siê nad nikim litowa³ nie bêdzie. Lito¶æ to pojêcie ludzkie, wrêcz tylko spo³eczne, ale nie kosmiczne.
Istoty nie rozumiej±ce tych procesów, poniewa¿ uruchamiaj± siê w nich mechanizme obronne, czêsto próbuj± siê podpieraæ ró¿nymi substytutami prawdy. Mówi± : jeste¶my Bogami, jeste¶my jedno¶ci± z Bogiem, z Panem, Stwórc± mamy jaka¶ iskrê bo¿± w sobie i inne substytuty prawdy.
Gorzej, ¿e tych substytutów prawdy nie s±  wstanie nawet w ¿aden sposób udowodniæ.
Bo nie da siê udowodniæ  ( tworów w³asnej wyobra¼ni).
Istoty takie tylko wierz± w takie rzeczy, czyli rzeczy, które s± ich  udzia³em.
Nie s± wstanie zweryfkowaæ czego¶ co mo¿e byæ szersze lub wiêksze, bo jak to g³osz± strategie psychologi, istota bed±c w  centrum swojej ¶wiadomo¶ci, odtwarza tylko swoje w³asne wzorce.
Widaæ to wyra¼nie po wierze w ró¿ne ''prawdy'', a nawet nie to, tylko widaæ to po tym jak upieraj± siê w swoich przekonaniach, które nazywaj± - ''warto¶ciami''.
Jednym z takich substytów prawdy jest egzaltacja mi³o¶ci i upieranie siê w niej.Lub mówienie, g³oszenie o etycznym ¿yciu, który niby ponoæ stanowi jaki¶ niezwykle wa¿ny czynnik w rozwoju istoty,  gdy tymczasem etyka to zaledwie filozoficzna przes³anka, której ziemska filozofia wspomaga siê celem ustalenia tzw. norm moralnych.

Baj...


 








Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Laguna__ Grudzieñ 04, 2011, 01:59:21


Chodzi oto jakie zadania zosta³y istocie przydzielone do wykonania...
Chodzi o ich ''ciê¿ar gatunkowy'', chodzi o ich wa¿no¶æ...
Je¿eli istota ma przydzielone bardzo wa¿ne zadania, to siê j± zabezpiecza. Mog± to byæ implanty, jak równie¿ zabezpiecza siê j± w przestrzeni odpowiednim algorytmem.Równie¿ tak± istote wypuszcza siê w ró¿ne ¶rodowiska np :Ziemia w odpowiednim momencie.
Bardzo czêsto istoty takie ''rodz±'' siê w tzw. numerologicznym ( 9).
Je¿eli kto¶ jest numerologicznym (9) to jest raczej pewne, ¿e przydzielonu mu bardzo wa¿ne zadania do wykonania na tej planecie.
A przedzielono nie dlatego, ¿e siê to komu¶ podoba³o, tylko dlatego, ¿e owa istota jest wstanie udzwign±æ to co jej powierzono.
A poniewa¿ istnieje niezliczona wrêcz ilo¶æ istot, cywilizacji, nacji, sytemów warto¶ci, apetytów na ró¿ne rzeczy, a wiêc aby siê ta zabawa dydaktyczna dla istoty nie zakoñczy³a, wiêc dan± istotê siê po prostu zabezpiecza.
Jak wspomnia³em zabezpiecza siê j± te¿ implantami.
W moim przypadku wybitnie inteligentne, przebieg³e, cwane i dbaj±ce o swoje interesy Jaszczury wsadzi³y  swój implant, poniewa¿ szybko zorientowa³y siê, ¿e mogê im w tej ich kosmicznej zabawie o ró¿ne interesy przeszkodziæ.

Astre skoro piszesz , ze innym sie cos wydaje , ze wiedza - skad Ty czerpiesz ta prawdziwa wiedze?
I mam pytanie jeszcze odnosnie umieszczonych implantow w Twoim ciele -Czy chcesz przez to powiedziec , iz masz to umieszczenie implantow potwierdzone w sposob medyczny ?
Nastepne moje pytanie -Jesli masz te implanty to prawdopodobnie masz rowniez jakies wspomnienia i doswiadczenia zwiazane z tym faktem.
pozdrawiam Laguna


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2011, 02:35:26
Naprawdê nie przeszkadza mi Twoje zdanie Astre na mój temat nic a nic.

Pozostañ przy swojej m±dro¶ci a ja pozostanê przy mojej i moich zabezpieczeniach , które nie s± implantami. Jakie? Ba.. tego zapewne chcia³o by siê dowiedzieæ wiele osób.
A to bardzo proste ( niestety ta prostota jest nie do przyjêcia dla tych "¶wiat³ych" kosmicznych istot) bowiem tym zabezpieczeniem jest wibracja energii mi³o¶ci bezwarunkowej i to wystarcza.
Wej¶cie w t± wibracjê jest mo¿liwe dla tych , którzy j± posiadaj± , ci , którzy j± posiadaj± nigdy nie krzywdz± nikogo niczym.
Naprawdê ¿adne implanty do niczego mi nie s± potrzebne.
A moje dzia³anie, jego waga? ot takie sobie paplanie o wszystkim i o niczym , taka prawie dzieciêca naiwno¶æ wiary w dobro , mi³o¶æ i prawo¶æ.

Nie warto sobie mn± g³owy zawracaæ , ja nie jestem gwiazd± , nie mam jazdy na guru, autorytet ni wielkiego mistrza.
Nie ci±gnie mnie na piedesta³ papierowy ni szklany , nie jestem zbawc± po co sobie mn± my¶li zaprz±taæ.

Moj± misj± jest prawo¶æ i godno¶æ mojego Ludzkiego ¿ycia zgodnego z moimi wewnêtrznymi warto¶ciami po to urodzi³am siê Cz³owiekiem.
To mój ¶wiat , który piêknieje razem ze mn± , a z nim wszystko co mnie otacza, ot i ca³a moja filozofia.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 04, 2011, 02:48:21
Moj± misj± jest prawo¶æ i godno¶æ mojego Ludzkiego ¿ycia zgodnego z moimi wewnêtrznymi warto¶ciami po to urodzi³am....


Ok.
Nie mam nic przeciwko g³oszeniu wznios³ych hase³.
Tylko to samo o godno¶ci, mi³o¶ci, warto¶ciach ludzkich g³osi ustawicznie
ksi±dz w ko¶ciele.Nigdy nie s³ysza³em w ¿adnej ''¶wi±tyni bo¿ej'', aby mówiono inaczej.
A ja sie pytam : na czym te warto¶ci i mi³o¶æ polega i w czym jest wyra¿ona. No w czym ?..?
S³ysza³em te¿ setki, czy nawet tysi±ce razy o mi³o¶ci do zwierz±t.
Ale otwórz lodówkê tym, którzy g³osz± te ''wspania³e'' has³a i zobacz ile tam w nich miêsa.
Hipokryzj±  na tej planecie siê niestety - nie bawiê.

A na temat prawdy, mogê napisaæ najwy¿ej atyku³/esej- antynomie prawdy.

Ps.
@ Laguna
¯adnego implanta nie da siê za pomoc± szkie³ka i oka, czyli medycznie stwierdziæ !
S± to bardzo wespecjalizowane struktury, których technologi wogóle nie znamy.
To nie kawa³ek szkie³ka wype³niony czym¶ ?
Choæ ponoæ niektóre cywilizacje stoj±ce ni¿ej technologicznie np.Szarzy stosuj± takie prymitywne implanty, ale na ten temat nie wiele wiem, bo siê tym zbytnio nie interesowa³em.
S± ludzie, którzy maj± do tego predyspozycje i do¶wiadczenie.
Jest ich w sumie niewielu i trzeba sie do nich udaæ, aby sprawdzili...
A i kompetencje w tym zakresie s± ró¿ne, wiêc warto sprawdziæ wynik u ró¿nych ludzi, a je¿eli wszyscy potwierdz± t± sam± zgodno¶æ, to mo¿na uznaæ za fakt.



Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 04, 2011, 02:55:09
dlatego moze musi nastac nowe niebo i nowa ziemia dla tych ktorzy chca inaczej i ktorzy przestrzegaja jakiegos prawa, przeciez wszystkich sie nie zadowoli falowanie i spadanie :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 04, 2011, 11:43:35
@Astre
Cytuj
.Co poniektórzy ¶wiadomi tych procesów s³usznie okre¶laj±, ¿e pozostaje z niej tylko kosmiczny kompost, wrêcz tylko wspomnienie, ¿e kiedy¶ istnia³a.
I tak to jest.
Wszech¶wiat, to wybitnie srogi mechanizm.
Je¿eli nie spe³niasz okre¶lonych wymagañ, to nikt siê nad nikim litowa³ nie bêdzie. Lito¶æ to pojêcie ludzkie, wrêcz tylko spo³eczne, ale nie kosmiczne.
Istoty nie rozumiej±ce tych procesów, poniewa¿ uruchamiaj± siê w nich mechanizme obronne, czêsto próbuj± siê podpieraæ ró¿nymi substytutami prawdy. Mówi± : jeste¶my Bogami, jeste¶my jedno¶ci± z Bogiem, z Panem, Stwórc± mamy jaka¶ iskrê bo¿± w sobie i inne substytuty prawdy.
Gorzej, ¿e tych substytutów prawdy nie s±  wstanie nawet w ¿aden sposób udowodniæ.
Bo nie da siê udowodniæ  ( tworów w³asnej wyobra¼ni).
Istoty takie tylko wierz± w takie rzeczy, czyli rzeczy, które s± ich  udzia³em.
Nie s± wstanie zweryfkowaæ czego¶ co mo¿e byæ szersze lub wiêksze, bo jak to g³osz± strategie psychologi, istota bed±c w  centrum swojej ¶wiadomo¶ci, odtwarza tylko swoje w³asne wzorce.
Malujesz tu bardzo surowy obraz ¶wiata w którym pe³nisz rolê co najwy¿ej trybika wykonawczego, takiego mechanicznego zlepka substratów z kosmicznego kompostu. Bez istoty boskiej w nas ,któr± raczej widzisz w sferze wyobra¼ni, sam blokujesz sobie prawo i mo¿liwo¶ci do rozwoju. Tak przynajmniej to wygl±da z mojego punktu widzenia.
Wszelkiego autoramentu g³osiciele ateizmu równie¿ to czyni± sami na sobie. Mo¿liwe, ¿e jest to wynik dzia³ania obcych implantów. Cz³owiek s±dzi, ¿e takie my¶lenie to jego prawda odkryta przez niego, a tymczasem mog± to byæ obce, dywersyjne dzia³ania. No bo jaka jest natura my¶li, sk±d siê bior± i czy ten my¶liciel w nas to jest prawdziwe "JA", czy mo¿e raczej obcy implant ?
Paradoksalnie, implant ten opiera siê na logice i dowodach kreuj±c iluzje, które wydaj± siê byæ rzeczywiste. Ich zderzenie z kompletnie róznie wewnêtrznym ¶wiatem drugiego cz³owieka wyzwala dwojakie reakcje - akcja poprzez negacje (agresjê, wy¶miewanie) , albo odkrycie iluzoryczno¶ci w³asnych przekonañ. Tudzie¿ wiele stanów po¶rednich pomiêdzy tymi skrajno¶ciami. I dlatego ró¿norodno¶æ, która panuje we Wszech¶wiecie jest taka pouczaj±ca.

I co naj¶mieszniejsze, implanty, o których sam , Astre piszesz, ¿e s± niewykrywalne w niczym nie ró¿ni± siê jako¶ciowo od wyobra¼eñ od bosko¶ci drugiego cz³owieka. W tym punkcie dopiero zaczyna siê podró¿ ku odpowiedzi na pytanie kim na prawdê jeste¶my :D


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Grudzieñ 04, 2011, 12:13:53
Moj± misj± jest prawo¶æ i godno¶æ mojego Ludzkiego ¿ycia zgodnego z moimi wewnêtrznymi warto¶ciami po to urodzi³am....


Ok.
Nie mam nic przeciwko g³oszeniu wznios³ych hase³.
Tylko to samo o godno¶ci, mi³o¶ci, warto¶ciach ludzkich g³osi ustawicznie
ksi±dz w ko¶ciele.Nigdy nie s³ysza³em w ¿adnej ''¶wi±tyni bo¿ej'', aby mówiono inaczej.
A ja siê pytam : na czym te warto¶ci i mi³o¶æ polega i w czym jest wyra¿ona. No w czym ?..?
S³ysza³em te¿ setki, czy nawet tysi±ce razy o mi³o¶ci do zwierz±t.
Ale otwórz lodówkê tym, którzy g³osz± te ''wspania³e'' has³a i zobacz ile tam w nich miêsa.
Hipokryzj±  na tej planecie siê niestety - nie bawiê.






Zatem masz zadanie sprawd¼ w praktyce na czym polega ró¿nica w mówieniu o mi³o¶ci od ¿ycia ni±? Wówczas nie bêdziesz zadawa³ takich pytañ. wiedza to osobiste do¶wiadczenia , ¿yczê Ci piêknej mi³o¶ci ( i to nie w tradycyjnym pojêciu mêsko damskim , chocia¿ i ona na kolejnych poziomach swojego istnienia jest inna) a tej zwyk³ej  ¿yciowej do Cz³owieka ca³ego stworzenia.
Kto j± naprawdê posiada nie zabija , bo mi³o¶æ nie zabija ¿ycia. A jak nie zabija szanuje je to równie¿ nie ma potrzeby zjadania zabitych zwierz±t.

Mi³o¶æ przejawia siê w tworzeniu dobra , w jego warto¶ciach p³yn±cych z ka¿dej sytuacji , z odczuwania go w konfrontacji ze zdarzeniami zarówno fizycznymi jak i duchowymi.
To proste , wystarczy odczuwaæ , skupiæ siê na odczuwaniu i byæ tam i w takich stanach gdzie  czujesz rado¶æ i szczê¶cie.
Gdy kto¶ ci serwuje zdarzenia , s³owa , czyny które powoduj± smutek , roz¿alenie strach i cierpienie tam mi³o¶ci nie ma chocia¿ s³owa o niej mog± byæ wypowiadane.

Naszym najlepszym testerem s± nasze odczucia im nale¿y zaufaæ nie cudzym piêknym zapewnieniom.

Kiara :) :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 04, 2011, 14:36:59

 Bez istoty boskiej w nas ,któr± raczej widzisz w sferze wyobra¼ni, sam blokujesz sobie prawo i mo¿liwo¶ci do rozwoju. Tak przynajmniej to wygl±da z mojego punktu widzenia.

 

 Aby choæ trochê merytorycznie mo¿na by³o rozmawiaæ o ''boskiej istocie'' w nas, któr± jak¿e chêtnie tutaj siê podpierasz nale¿a³o by wpierw zadaæ rozs±dne pytanie kim jest Bóg ?
Problem w tym, ¿e pytanie o istnienie Boga na ogó³ nie ma okre¶lonego sensu, poniewa¿ nie ma go samo pojêcie Boga.
Pojêcie Boga  stanowi± g³ównie konteksty odpowiadaj±ce ludowej tradycji -(spo³ecznej)  wiary religijnej.
 Równie¿ teologiczne konteksty pojêcia Boga s± notorycznie mêtne. Mêtne dlatego, ¿e nie nadaj± mu sensu dostatecznie wyra¼nego, by mo¿na by³o podej¶æ powa¿nie do szukania odpowiedzi na to pytanie.   Równie¿ odpowied¼ - nie ma Boga, lub nie wiem kim On jest  jest równie¿ ma³o sensowne.
Dlatego atei¶ci te¿ poe³niaj± b³±d, twierdz±c, ¿e Boga nie ma, bo wpierw nale¿a³o by zapytaæ o jakim Bogu mówi± ? Mówi± o takim Bogu jakim go sobie w swojej g³owie wyobra¿aj±, a potem tym wyobra¿eniom sami zaprzeczaj±.
 Jedyn± rozs±dn± dyskusj±  by³oby - nie rozumiem twierdzeñ typu Bóg, bosko¶æ, boska istota w nas. Jedynie conajwy¿ej wierzê, ¿e tak jest.

Je¿eli kto¶ na si³ê próbuje wklejaæ takie pojêcia, których sam do konca nie rozumie ( a co w³a¶nie tutaj skutecznie czynisz),  a na dodatek t± swoj±  miar± okre¶laæ innych ludzi, ¿e (blokuj± sobie prawo do rozwoju), to na my¶l przychodzi mi tylko pytanie za zakresu psychologicznych, czy nawet socjologicznych postaw ludzkich.






Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 04, 2011, 15:44:45
wiec mozna od drugiej strony mozna zaczac sie zastanawiac nad diabelska istota :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Krons Grudzieñ 04, 2011, 18:44:12
Biologia trancendencji – czy na nowo odkryte retrotranspozony s± kluczem do naszego wyzwolenia?
John Kettler ( fragment z ksi±¿ki „Zakazana Nauka” J. Daglasa Keynona)

Od dawna wiemy,¿e ludzie maj± znacznie wiêcej inteligencji ni¿ jej wykorzystuj± ( o czym dobitnie ¶wiadczy nasze zachowanie).Eksperci oczeniaj±, ¿e nawet tacy intelektualni giganci jak Albert Einstein wykorzystywali zaledwie 5% swojego potencjalu umys³owego. Ale kiedy dochodzimy do  3 000 000 par bazowych ludzkiego genomu, sytuacja staje siê jeszcze bardziej ekstremalna, jak twierdzi doktor Clom A. Kelleher z National Institute of Discovery Science
W swoim artykule zatytu³owanym Retrotranspozons as Engines of Human Bodily Transformation ( Retrotranspozony jako mechanizm napêdowy transformacji cia³a u ludzi „Journal of Scientific Exploration 123, nr.1, wiosna 1999, s. 9 – 24) Kelleher pisze: „Tylko 3% ludzkiego DNA zawiera kod  fizycznego cia³a”. Innymi s³owy,97% par bazowych pozornie nie s³u¿y do niczego. Doktor Kelleher s±dzi,¿e po prostu oczekuj± na aktywacje przez retrotranspozony – struktury genetyczne ,które w uproszczeniu mo¿na sobie wyobraziæ jako skacz±ce DNA. Nie tylko przytacza udokumentowany przypadek aktywacji wcze¶niej nie u¿ywanego DNA retrotrnspozon, ale te¿ twierdzi,¿e w³a¶nie to mo¿e le¿eæ u podstaw wielu zaobserwowanych zjawisk metafizycznych i religijnych, takich jak cofniecie wieku, lewitacja, transfiguracja, telekineza, a byæ mo¿e nawet i wniebowst±pienie.W swoim artykule proponuje wiele badañ laboratoryjnych, które mog³y by potwierdziæ stosunkowo czêste wystêpowanie aktywacji DNA przez retrotranspozony.
Nie trzeba chyba dodawaæ,¿e tak niepe³ne wykorzystanie ludzkiego genomu, nie mówi±c ju¿ o pomys³ach doktor Kellehera doprowadza niektórych naukowców do szaleñstwa. Krzycz±,¿e „natura nie jest rozrzutna”co ma oznaczaæ ze natura nigdy nie daje organizmowi wiêcej ni¿ jest mu potrzebne do funkcjonowania w swoim ¶rodowisku. Co wiêc mamy zrobiæ z t± nadwy¿k± potencja³u?
 Â¦wieccy humani¶ci i racjonalni materiali¶ci opisuj± i traktuj± nasz gatunek jako rzecz, jako biologiczn± i biochemiczn± maszynê, choæ o niezwykle skomplikowanej i wspanialej budowie. A je¿eli siê myl±? A je¶li ludzko¶æ taka jak± postrzegaj± jest nie tyle stopniowo udoskonalaj±cym siê wariantem starego, sprawdzonego projektu, lecz tak¿e rodzajem dynamicznej masy nieu¶wiadomionego od dawna celowo t³umionego wy¿szego potencja³u? Czy to mo¿e byæ prawda?

ak siê wkrótce oka¿e, dysponujemy zastanawiaj±cym zbiorem dowodów, ¿e taki wniosek jest s³uszny.

Cz³owiek w niewoli

Je¶li wierzyæ badaczowi i znawcy staro¿ytnych jêzyków Zechariahowi Sitchinowi, ludzie zostali stworzenijako rasa niewolników dla „bogów” Annunaki (kosmitów) powstali¶my w wyniku ich spreparowanego DNA z DNA najbardziej zaawansowanej formy ¿ycia na ziemi protochominidów Uzyskana w ten sposób istota mi±³ podlegaæ ru¿norodnym ograniczeniom aby nie mog³a rozwin±c w pe³ni swego potencja³u, lecz ten plan zosta³ udaremnionykiedy jeden z Annunaki doszed³ do wniosku,¿e nowa forma¿ycia zas³uguje na lepszy los i ingerowa³ oryginalny projekt genetyczny. Istoty nie okaza³y siê pos³uszne, ani uleg³e i by³y dla Annunakich powodem niekoñcz±cych siê zmartwieñ. Anunaki postanowili wiêc zg³adziæ ów krn±brny gatunek w powodzi o globalnej skali wywo³anej przez zjawiska hydrologiczne spowodowane przez zbli¿enie siê ojczystej planety Annunaki, Nibiru o bardzo wyd³u¿onej eliptycznej orbicie. Równie¿ ten z³owieszczy plan zosta³ udaremniony, kiedy ten sam „bóg” ostrzeg³ jednego ze swych ulubionych ludzi – co szczegó³owo opisuje staro¿ytny tekst Eposu o Gilgameszu i poleci³ mu zbudowaæ ³ód¼ w które bêdzie móg³ prze¿yæ potop. Opowie¶æ tê dobrze znamy w nieco pó¼niejszej formie,jako biblijn± historiê arki Noego. Zgodne z ta lin± znajdujemy inn± relacjê o stworzeniu cz³owieka, tym razem od pocz±tku doskona³ego; Adam i Ewa chodzili i rozmawiali z Bogiem, a nie brakowa³o im niczego ,za wyj±tkiem zakazanego owocu z drzewa poznania dobra i z³a ( co na marginesie jest czêsto spotykanym motywem w sztuce staro¿ytnego Bliskiego Wschodu). Wed³ug tekstów siêgaj±c po ów owoc mo¿na by³ staæ siê bogiem. Ludzie zjedli owoc i drogo za to zap³acili. „W trudzie bêdziesz zdobywa³ (…) po¿ywienie dla siebie po wszystkie dni twego ¿ycia” i „w bólu bêdziesz rodzi³a dzieci”
jednym z najczê¶ciej powtarzaj±cych siê motywów przez ca³± historiê,a nawet zanim pojawi³y siê ¼ród³a pisane (wcze¶niej utrwalonym w pamiêci plemiennej,mitach i legendach) by³a nieustannie trwaj±ca wojna miedzy si³ami porz±dku, ostêpu i doskonalenia, a silami chaosu, zniszczenia i wszechogarniaj±cej kontroli. Najnowszymi nawi±zaniami do tego tematu s± filmy W³adca Pier¶cieni Petera Jaksona i Gwiezdne Wojny Georga Lucasa.
Prokurator Wiliam Bramley ( pseudonim) w swojej rzetelnie udokumentowanej i rzeczowo napisanej ksi±¿ce The Gods o Eden (Bogowie Edenu) stara siê udowodniæ, ¿e tak by³o od zarania dziejów i pozostaje do dzisiaj. Jeden z jego najbardziej kontrowersyjnych argumentów dotyczy powstania dobrze znanej wszystkim postaci ¶mierci z kos± w d³oni. Bramley sugeruje,¿e postaæ ta pojawi³a siê na Ziemi w czasach epidemii czarnej ¶mierci na skutek interwencji na wielka skalê kosmitów dysponuj±cych broni± biologiczn±.Bramley zwraca uwagê na liczne drzeworyty i opisy lataj±cych obiektów na niebie; wskazuje te¿, ¿e tam gdzie wed³ug ¼róde³ widziano takie obiekty wybucha³a zaraza. Niektóre z relacji mówi± nawet, ¿e na polach widziano jakie¶ postacie od których dobiega³ d¼wiêk porównywany go kosy ¶cinaj±cej trawê. Bramley sugeruje - nie bez podstaw – ¿e mogli to byæ ¿o³nierze w kombinezonach ochronnych u¿ywaj±cych rêcznych spryskiwaczy. Id±ca niezgrabnie postaæ ,szumi±ce odg³osy, po czym nastêpuje masowe umieranie? Hm. Niezale¿nie od tego, czy przyjmiemy argumenty Bramleya nie ulega w±tpliwo¶ci ¿e czarna ¶mieræ spustoszy³a Europê, zbijaj±c od 33 do 50% populacji – I w praktyce na d³ugi czas hamuj±c rozwój cywilizacji.
Je¶li komu¶ z czytelników staro¿ytne teksty i dawne drzeworyty nie wystarcz± to mo¿e warto zastanowiæ siê nad tym co mieszkañcy Kasjopei powiedzieli podobno kontaktuj±cej siê rzekomo z istotami pozaziemskimi Laurze Knight-Jadczyk (www.cassiopaea.org/cass/supernowae.htm) o brutalnej interwencji jaszczuropodobnej rasy kosmitów ( przypominaj±cej nieco istoty opisywane przez Valdemara Valeriana w Matrix III, Davida Icke'a I innych) w ludzk± genetykê. Wed³ug tego scenariusza ludzie wci±¿ nosz± ¶lady takiej interwencji w formie dwóch wypuk³o¶ci u podstawy czaszki. Knight-Jadczyk twierdzi,¿e jest to tak zwane piêtno Kaina.Manipulacje dokonane przez jaszczury na ludzkim DNA nie by³y najwyra¼niej na tyle skuteczne,by zapewniæ im odpowiedni poziom kontroli, a jednak wszêdzie gdzie spojrzymy natrafiamy na nowe restrykcje I mechanizmy kontroli, a równocze¶nie jeste¶my systematycznie pozbawiani prawdziwych informacji, prawdziwej wiedzy I w³adzy nad w³asnym przeznaczeniem.Dotyczy to szczególnie przekonania, ¿e mamy jaki¶ rodzaj egzystencji poza trójwymiarow± przestrzeni±, albo ¿e mo¿emy siê wyrwaæ z precyzyjnie skonstruowanej I bezwzglêdnie kierowanej, sztucznej rzeczywisto¶ci – takiej jak± pokazuje film Marix.
Na pozór wszechogarniaj±ca kontrola jaka ma grupa trzymaj±ca w³adzê nad ka¿dym I nad wszystkim jest dostatecznie niepokoj±ca by siê nad tym zastanowiæ,ale to - wed³ug niektórych- jest tylko wierzcho³kiem góry lodowej. Kontrola ta jest na tysi±ce sposobów niezauwa¿alnych dla wiêkszo¶ci ludzi umacniana I zacie¶niana.Valdemar Valerian z Leding Research (www.trufax.org) w Matrix III po¶wiêca ponad 1000 stron na omówienie niezliczonych sposobów, na które jeste¶my kontrolowani pocz±wszy od substancji dodawanych do wody,po¿ywienia I powietrza po wyrafinowane urz±dzenia elektroniczne s³u¿±cej do precyzyjnej jednostkowej kontroli umys³u.

Wielkie zmiany

Jak na ironie jednak mimo,¿e wê¿owe sploty kontroli wydaj± siê owijaæ coraz bardziej wokó³ nas sam “w±¿” prawdopodobnie cierpi z powodu ciê¿kiej rany, któr± sobie zada³. Internet ( stworzony jako skuteczny sposób komunikacji, który mo¿ne przetrwaæ nawet nawet atak nuklearny) sta³ siê najwiêkszym jaki widzia³ ¶wiat, prze³omem w nieocenzurowanej wymianie informacji na globaln± skalê, unicestwi³ pieczo³owicie budowan± przez setki lat strukturê kontroli. Dzi¶ w³a¶ciwie wszyscy mog± swoje pogl±dy ludziom niemal w ka¿dym zak±tku ziemi bez po¶rednictwa reporterów, redaktorów czy wydawców, bez dostêpu do mediów, bez pieniêdzy potrzebnych na druk, bez ekspertów, recenzentów i rz±dów.
To jedno osi±gniecie technologii diametralnie zmieni³o status qwo I zaowocowa³o szaleñczymi próbami opanowania go I mimo ¿e sama grupa trzymaj±ca w³adzê z ka¿dym dniem coraz bardziej uzale¿nia siê od internetu. Internet wskazuje i szeroko otwiera wszystkie beznadziejnie zakorkowane kana³y informacyjne, a tym czasem co¶ podobnego dzieje siê z ludzk± ras±. Mimo systematycznie i na ogromn± skalê prowadzonej kampanii maj±cej pozbawiæ nas zdrowia, ograniczyæ nasz potencja³ i uczyniæ nas pos³usznymi i pokornymi coraz czê¶ciej i w zupe³nie nie oczekiwanych miejscach wybuchaj± ogniska oporu, na tym nie koniec.Na ca³ym ¶wiecie rodz± siê super dzieci tzw. Indygo – dzieci ,których cykl rozwoju jest tak przyspieszony, ¿e zapiera dech piersiach i które intelektualnie wykraczaj± poza istniej±ce normy. Podobnie pomimo nieustannie podejmowanych – wszelkimi mo¿liwymi sposobami,uczciwymi i podstêpnymi – wysi³ków by ograniczyæ liczbê narodzin,zwiêkszaj±c liczbê zgonów, wska¼nik przyrostu naturalnego wci±¿ wzrasta, byæ mo¿e zmierzaj±c czego¶ w rodzaju masy krytycznej. Co wiêc siê stanie z ludzko¶ci± kiedy j± osi±gniemy?
Dzi¶ Ziemia przechodzi donios³e zmiany lecz nie tylko w wyniku globalnego ocieplenia,o którym siê nam mówi.Jak siê wydaje podwy¿sza siê nie tyle temperatura, ile raczej wnêtrza samej planety, prawdopodobnie nie tylko w wyniku bombardowania promieniami s³onecznymi, ale równie¿ za sprawa energii zwi±zanych z gwiazdami.Choæ wiêkszo¶æ ludzi jest utrzymywana w nie¶wiadomo¶ci na ten temat czêsto¶æ I skala “naturalnych” kataklizmów na Ziemi drastycznie wzros³a. Pewne metafizyczne teksty mówi±,¿e matka Ziemia jest brzemienna i wkrótce urodzi (mo¿e satelitê?) a autor zna pewnych ludzi na stan naszej planety. Który uwa¿aj±,¿e nast±pi to wkrótce.
 
Zwi±zek z retrotranspozonami

Czy to wszystko ma co¶ wspólnego z retrotranspozonami?Jak siê okazuje, mnóstwo. Czy wiecie,¿e naukowcy zaczêli ³±czyæ tak zwane trzêsienia gwiazd (kataklizmy zachodz±ce we wnêtrzach gwiazd) z trzêsieniami ziemi? Na poparcie tej teorii i¿ ¶wiat³o mo¿e powodowaæ fundamentalne zmiany biologiczne, ju¿ 8 sierpnia 1998 roku “New Scientist” donosi³ na stronie 11: “W ubieg³ym roku astronomowie dowiedli, ¿e ob³ok Molekularny Oriona – którego czê¶ci± jest Mg³awica Oriona - zawiera koli¶cie spolaryzowane ¶wiat³o wybiorczo niszcz±c prawoskrêtne aminokwasy”.
Podobnie tak tajemniczo brzmi±ce problemy jak efekty przej¶cia Ziemi przez pas fotonowy ( Manassic betel), czy pierwsze wnioski dotycz±ce czego¶ co niektórzy nazywaj± Wielkim S³oñcem naszej Galaktyki. Wszystko to jednak sprowadza siê do ¶wiat³a i energii. I teraz nie ma w±tpliwo¶ci,¿e ¶wiat³o mo¿e mieæ potê¿n± siê oddzia³ywania.
Laura Knight – Jadczyk twierdzi ,¿e powiedziano jej : “ Studiuj supernowe”, tak te¿ post±pi³a i w czasie pó¼niejszego kontaktu dowiedzia³a siê,¿e Mg³awica Karb (supernowa sprzed 5000 lat,której ¶wiat³o dotar³o do ziemi 900 lat temu) spowodowa³a pobudzenie py³u bazowego, oraz wzrost – zwiêkszenie rozmiarów ludzi, a tak¿e wzrost w sensie psychologicznym lub umys³owym. Us³ysza³a te¿,¿e w czasie narodzin supernowej maj± efekty nad¶wietle oraz zjawisko zwi±zane z przybyciem ¶wiat³a pochodz±cego z tego wydarzenia, a nawet jeszcze pó¼niejsze. Prawdziwa magia genetycznie splecenie nici ma jednak w tedy miejsce gdy supernowa znajduje siê w odleg³o¶ci nie wiêkszej ni¿ 2000 lat ¶wietlnych od ziemi. Co ciekawe Betelgeza i Rigel w konstelacji Oriona s± doskona³ymi kandydatami na supernowe,a przy tym le¿± w odpowiedniej odleg³o¶ci – oko³o 1500 lat ¶wietlnych od ziemi. Z innego ¼ród³a dowiadujemy siê,¿e supernowe pozwalaj± na przekierowywanie “drzwi” do innych wszech¶wiatóworaz ,ze istoty ludzkie niegdy¶ mia³y 135 par chromosomów (dzi¶ mamy tylko 23!) a je¶li chodzi o nasze powa¿nie uszkodzone DNA to... “co by³o, bêdzie znowu”
Fascynuj±ce !
Tak wiec ¶wiat³o mo¿e powodowaæ fundamentalne zmiany biologiczne Istnieje mechanizm natychmiastowej, masowej aktywacji DNA – za po¶rednictwem retrotranspozonów. A pozaziemskie ¼ród³o informacji ³±czy supernowe zarówno z natychmiastow±,jak i opó¼nion± ca³o¶ciow± genetyczn± przebudow± i napraw±.

Fina³

Czy wiêc celem walki o przejêcie kontroli mo¿e byæ takie “uwiezienie” nas w tej rzeczywisto¶ci,¿eby¶my nie mogli zareagowaæ na zbli¿aj±cy siê gwiezdny impuls (który mo¿e aktywowaæ lub naprawiæ ca³y nasz genom)i wznie¶æ siê z tego wymiaru do wy¿szego? Czy w³a¶nie nieustannie nêkaj± nas problemy? W ka¿dym razie warto siê nad tym zastanowiæ.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 04, 2011, 18:51:20

 Bez istoty boskiej w nas ,któr± raczej widzisz w sferze wyobra¼ni, sam blokujesz sobie prawo i mo¿liwo¶ci do rozwoju. Tak przynajmniej to wygl±da z mojego punktu widzenia.

 

 Aby choæ trochê merytorycznie mo¿na by³o rozmawiaæ o ''boskiej istocie'' w nas, któr± jak¿e chêtnie tutaj siê podpierasz nale¿a³o by wpierw zadaæ rozs±dne pytanie kim jest Bóg ?
Niekoniecznie.
Nie interesuje mnie rozwa¿anie na temat tego, czego nie dam rady ogarn±æ - w sensie, ¿e o Bogu. Pytanie o Boga  faktycznie nie ma sensu. Okre¶lenie "boska" istota w nas, nie jest mo¿e najbardziej fortunne, chocia¿ je¶li spojrzeæ na wiarê katolick± przypisujc± Jezusowi cechy nadprzyrodzone, boskie, to wyra¼nie widaæ, ¿e nie jest to ca³kiem chybione skoro w cz³owieku dostrzega siê ( nie mam na my¶li wy³±cznie jednej religii) cechy boskie.

Aby porozmawiaæ o "boskiej istocie" powinni¶my ja wpierw rozpoznaæ w sobie, ¿yæ pamiêtaj±c ,¿e jeste¶my ni± w pewnym zakresie, którego rozumem do koñca nie obejmujemy i obj±æ nie zdo³amy póki my¶limy zgodnie z kategoriami 3D plus linearny czas.
Merytorycznie to znaczy oprzeæ siê na jakie¶ wiedzy w tym zakresie. Nie na twierdzeniach, czy za³o¿eniach, ale na dowodach. Wielokrotnie pisa³em o tych dowodach na tutejszym forum. Chodzi mi o ¶wiadomo¶æ.
W kontek¶cie powy¿szego to ,co piszesz poni¿ej opiera siê po prostu na Twoich b³êdnych za³o¿eniach lub na b³êdnym* rozumieniu bosko¶ci.
Cytuj
Je¿eli kto¶ na si³ê próbuje wklejaæ takie pojêcia, których sam do konca nie rozumie ( a co w³a¶nie tutaj skutecznie czynisz),  a na dodatek t± swoj±  miar± okre¶laæ innych ludzi, ¿e (blokuj± sobie prawo do rozwoju), to na my¶l przychodzi mi tylko pytanie za zakresu psychologicznych, czy nawet socjologicznych postaw ludzkich.

Uprzedzenia w odrzucaniu najnowszych osi±gniêæ naukowych w badaniach nad ¶wiadomo¶ci± skutkuje ucieczk± w my¶li z zakresu psychologicznych postaw ludzkich.

* b³êdnym - w moim rozumieniu tego s³owa, co w niczym Tobie nie umniejsza.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 04, 2011, 21:20:24
Cytat: Astro
  Aby choæ trochê merytorycznie mo¿na by³o rozmawiaæ o ''boskiej istocie'' w nas, któr± jak¿e chêtnie tutaj siê podpierasz nale¿a³o by wpierw zadaæ rozs±dne pytanie kim jest Bóg ?
Problem w tym, ¿e pytanie o istnienie Boga na ogó³ nie ma okre¶lonego sensu, poniewa¿ nie ma go samo pojêcie Boga.

Bez wzglêdu na to, czy Bóg jest, czy go nie ma, jeste¶my MY. I jest si³a, która utrzymuje Wszech¶wiat
oraz nas przy ¿yciu. I to jest fakt. Zatem nale¿a³oby raczej skupiæ na tym, co jest i co mo¿emy badaæ.
Poznanie wiedzy o nas samych da wiele odpowiedzi o Boga.

Nie nale¿y zatem negowaæ nauki, nawet je¶li czasowo ona b³±dzi. B³êdy, to równie¿ kierunkowskazy eliminuj±ce.
Najwa¿niejsza jest nasza ciekawo¶æ i d±¿enie do poznania. Czy doczekamy siê odpowiedzi na wszystkie pytania?
Oka¿e siê. 
Na razie nawet nie wiemy kim tak naprawdê jeste¶my.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 04, 2011, 22:02:54
"ludzkosc spotka taki los na jaki ona zasluguje ona jako calosc.." a.einstein

coz napewno mozna obserwowac prawa fizyczne i nie tylko  ktore sa nieustanne lamane :)
nauka i sytem, popkultura jak naraxzie dazy do ograniczenia swiadomosci i zlikwidowania jak najwiekszej ilosci ludzi za jednym zamachem...
mysle ze w jakims momencie cos zostalo zachwiane  - grzech pierworodny ale rozumiany w jakis inny sposob, moze z wykradzeniem czegos z piramidy :)
pozatym usilowania ludzi do przedostania sie do innego wymiaru, czarna magia, kabala, cern, moze tez maja jakis sens, mozliwe ze nie ma innej drogi do odnowienia jak poprzez zniszczenie...(moze wczesniej Bog poprostu nie moze sie objawiac w tym materialnym swiecie..)


jedyna droga to chec przedostania sie na druga strona z pelna swiadomoscia - szyszynka stargate:) - czyli wiara nadzieja i milosc :) - skoro wszystko jest swiadomoscia to takie wlasnie swiadmoe stworzenie swojego hologramu :)


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 04, 2011, 23:16:54

Bez wzglêdu na to, czy Bóg jest, czy go nie ma, jeste¶my MY. I jest si³a, która utrzymuje Wszech¶wiat
oraz nas przy ¿yciu. I to jest fakt. Zatem nale¿a³oby raczej skupiæ na tym, co jest i co mo¿emy badaæ.

Tematem w±tku nie jest dyskusja na temat si³y, lub si³ ( bo sk±d wiemy, ¿e jest jedna), która utrzymuje Wszech¶wiat.
Tematem s± pojêcia ( Bóg, iskra bo¿a), które mieszcz± siê w siatce ontologicznych -¶wiatopogl±dowych pojêæ.
Nie tak dawno pisa³em, ¿e s± to pojêcia ¶wiatopogl±dowe i nie ka¿dy musi je podzielaæ.
A bezkrytyczne podpieranie siê panuj±cym przekonaniom i stawianie ich na pozycji odno¶ników, jest postaw± nie wiedzy, ale wiary.
 My¶le, ¿e zgromadzeni tutaj czytelnicy doro¶li ju¿ do zrozumienia, ¿e wiara
  to umys³owe samobójstwo.
Jak komu¶ po drodze pojêcia, typu Bóg, Stwórca, Iskra Bo¿a, to niech siê zapisze na forum kosciol.pl tam o tym dyskutuj±.

Wiêc, najlepsze co mogê tutaj zrobiæ, to wprowadzaæ w dyskusji konflikt poznawczy.Bo  daje to szanse wybicia umys³ów ze schematów - wzorców.

I gdzie tu jest ¶wiadomo¶æ i w czym jest wyra¿ona ?
Jest wyra¿ona poprzez czêste ¶lepe zaufanie do dogmatów naukowych, religijnych, przekonañ moralnych, czy przekonañ filozoficznych  ?


Najwa¿niejsza jest nasza ciekawo¶æ i d±¿enie do poznania.

Nie tyle ciekawo¶æ co chêæ zrozumienia....
A do zrozumienia prowadzi dociekanie - sprawdzanie informacji w ró¿nych wariantach. Oraz szukanie jej potwierdzenia  na wzorcowech matrycach Wszech¶wiata.


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: ptak Grudzieñ 04, 2011, 23:43:54
Cytat: astre
Nie tyle ciekawo¶æ co chêæ zrozumienia....
A do zrozumienia prowadzi dociekanie - sprawdzanie informacji w ró¿nych wariantach. Oraz szukanie jej potwierdzenia  na wzorcowech matrycach Wszech¶wiata.

Pisz±c ciekawo¶æ mia³am na my¶li w³a¶nie chêæ zrozumienia.
Je¶li chodzi o sprawdzanie informacji, to wiarygodne jest jedynie to, czego mo¿na dowie¶æ poprzez
powtarzalne do¶wiadczenia. Czyli licz± siê fakty. Reszta le¿y w sferze wiary.
Czasami jednak wiara wyzwala w nas potrzebê jej udowodnienia. Wówczas jest przyczynkiem poznania, wiedzy.

Te wzorcowe matryce Wszech¶wiata, o których wspominasz, póki co, równie¿ le¿± w sferach wiary.
Ty wierzysz takim przekazom, kto inny innym, ale dowodów wci±¿ brak. S± tylko czyje¶ s³owa.

Generalnie jednak masz racjê, ¿e burzysz schematy. Po to one s±, by je burzyæ a wiarê zastêpowaæ dowodami. 


Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: Astre Grudzieñ 05, 2011, 00:30:44
Te wzorcowe matryce Wszech¶wiata, o których wspominasz, póki co, równie¿ le¿± w sferach wiary.
Ty wierzysz takim przekazom, kto inny innym, ale dowodów wci±¿ brak. S± tylko czyje¶ s³owa.


Z t± ró¿nic±, ¿e wzorcowe matryce wszech¶wiata, struktury, fraktale, cz±stki, p³aszczyzny etc. mo¿na w lepszy, lub gorszy sposób dowie¶æ.
Ale Boga, Stwórcy,  Iskry Bo¿ej etc. nie mo¿na dowie¶æ.
I nie dlatego, ¿e nie istnieje, czy istnieje, tylko dlatego, ¿e z samej definicji jest to  za³o¿enie b³êdne.
To tak samo jak by¶my chcieliby¶my dowie¶æ, czy istniej± czarnoksiê¿niki, czy gus³a.

Dlatego napisa³em wyra¼nie i po polsku : NA PYTANIE, CZY ISTNIEJE BÓG, STWÓRCA, ISKRA BO¯A NIE ODPOWIADAM, ¯E ISTNIEJE, LUB POTWIERDZAM, ¯E ISTNIEJE, TYLKO MÓWIÊ : NIE ROZUMIEM PYTANIA ?
Tak samo jak nie rozumiem pytania, czy istnieje, Niebo, Szatan, Czy¶ciec, czy Krasnoludki.



Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Grudzieñ 05, 2011, 12:52:17

Bez wzglêdu na to, czy Bóg jest, czy go nie ma, jeste¶my MY. I jest si³a, która utrzymuje Wszech¶wiat
oraz nas przy ¿yciu. I to jest fakt. Zatem nale¿a³oby raczej skupiæ na tym, co jest i co mo¿emy badaæ.

Tematem w±tku nie jest dyskusja na temat si³y, lub si³ ( bo sk±d wiemy, ¿e jest jedna), która utrzymuje Wszech¶wiat.
Tematem s± pojêcia ( Bóg, iskra bo¿a), które mieszcz± siê w siatce ontologicznych -¶wiatopogl±dowych pojêæ.
No w³a¶nie odwrotnie. Poprzednio odrzuci³e¶ temat pojêæ Bóg etc. z czym siê zgadzam, ¿e to ja³owe o tym dyskutowaæ. Tematem jest "kim na prawdê jeste¶my, albo kim byli¶my" i do tego potrzebne jest zrozumienie si³ Wszech¶wiata, bo tak siê sk³ada, ¿e jeste¶my jego czê¶ci±

Cytuj
I gdzie tu jest ¶wiadomo¶æ i w czym jest wyra¿ona ?
Jest wyra¿ona poprzez czêste ¶lepe zaufanie do dogmatów naukowych, religijnych, przekonañ moralnych, czy przekonañ filozoficznych  ?
No to kto ufa w to czy inne przekonanie je¶li nie jest to ¶wiadomo¶æ ? Ty wyra¿asz poziom swojej ¶wiadomo¶ci bo ni± jeste¶. Dowody na to mo¿na znale¼æ wewn±trz systemu nerwowego poprzez dociekanie i chêæ zrozumienia. Szukaj , pytaj i znajdziesz, z czym siê chyba obaj zgadzamy bo tak, jak piszesz
Cytuj
A do zrozumienia prowadzi dociekanie - sprawdzanie informacji w ró¿nych wariantach. Oraz szukanie jej potwierdzenia
 
Natomiast czy s± to wzorcowe matryce Wszech¶wiata to pewnie  takowe te¿ istniej± je¶li, jak piszesz, wyra¿aj± siê poprzez na przyk³ad fraktale , albo geometryczn± strukturê pró¿ni.



Tytu³: Odp: Kim naprawdê jeste¶my, albo kim byli¶my ?
Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Grudzieñ 05, 2011, 18:02:51
tak na serio nic nie jest zrozumiale i nie ma w sobie trwalosci, pustka jest forma - forma jest pustka :)
nauka juz nie wiele potrafi wyjasnic stad sie wzial kryzys..poprostu jestesmy co zrobimy ze swoim zyciem to juz nasza sprawa(teoretycznie),- jak bedziemy widziec i co odczuwac i dokad dazyc..moze w ten sposob sa tworzone rozne przestrzenie..
 a teraz zmienia sie tylko wibracje i czestotliwosci tak jak mowila Kiara, moze poprostu nic nie jest doskonale..i we wszystkim nastepuje samopoznanie


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem zipcraft maho opatowek ostwalia