Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ Wiadomo¶æ wys³ana przez: songo1970 Grudzieñ 18, 2011, 18:21:25 Jedno¶æ
ZMIANY MAGNETYCZNE Dla wielu ludzi nic nieznacz±ce stwierdzenie. Bo czy zmiany magnetyczne mog± mnie personalnie dotyczyæ lub mi zagra¿aæ? Powszechny brak wiedzy o budowie cz³owieka, o jego magnetycznej strukturze sprawia, ¿e ludzie nie zajmuj± siê tematami , które s± niezwykle istotne dla trwania w³a¶nie fizyczno¶ci cz³owieka. Gdyby przeciêtny Kowalski zdawa³ sobie sprawê, ¿e jest ¿ywym magnesem i w zwi±zku z tym jest wspó³zale¿ny od magnetycznych si³ Ziemi ,oraz magnetyzmu s³oñca, to po ukazaniu siê informacji, choæby tej z koñca 2008, a mówi±cej, ¿e naukowcy stwierdzili zaniki pola magnetycznego s³oñca, zaniepokoi³by siê i chcia³by wiedzieæ, jakie tego bêd± konsekwencje dla niego. Bo, ¿e musz± byæ, to nie ulega w±tpliwo¶ci. ZANIK POLA MAGNETYCZNEGO S£OÑCA – naukowcy og³osili i nabrali wody w usta. Gdy¿ sami nie wiedz±, co z tym fantem zrobiæ. Tylko, co ¶mielsi przedstawiciele nauki przewiduj± konsekwencje, jakie czekaj± ludzko¶æ i planetê. Ale jak siê do tego przygotowaæ i czego siê spodziewaæ? Ma³o kto potrafi powiedzieæ. Uczeñ szko³y podstawowej dowiaduje siê, czym jest magnes i ¿e sk³ada siê z dwóch czê¶ci o polaryzacji dodatniej i ujemnej. Wokó³ czê¶ci o polaryzacji dodatniej i ujemnej powstaj± czynne pola magnetyczne, zwane równie¿ liniami si³. Brak polaryzacji, a wiêc zanik pola magnetycznego np. s³oñca, które jest wielkim magnesem, musi w konsekwencji spowodowaæ ogromny chaos. Zanik pola, to zanik naturalnego ruchu pomiêdzy plusem i minusem. A zwa¿ywszy, ¿e wszystkie planety, to tak¿e magnesy uk³adu s³onecznego i ¿e ca³y wszech¶wiat jest tak¿e zupe³nie okre¶lonym systemem magnetycznym, co w oczywisty sposób sugeruje rozmiar zmian w jego obrêbie I nie trzeba byæ nawiedzonym prorokiem, by domy¶liæ siê, ¿e diametralne zmiany w naszej egzystencji musz± nast±piæ. Choæby oficjalna nauka nadal ignorowa³a ró¿ne paranaukowe przepowiednie. Je¶li nast±pi³ zanik pola magnetycznego s³oñca, to musz± nast±piæ zaniki tych pól wszêdzie tam gdzie istniej± formy ¿ywe! Ka¿da komórka cia³a ludzkiego, to tak¿e ma³y magnesik integralnie zwi±zany ze Wszech¶wiatem. Np. blizna jest pozbawiona polaryzacji i aktywno¶ci ¿ywej komórki. Blizna, to jak martwe cia³o niebieskie w kosmosie. Jest – ale nieaktywne. Naukowcy wiedz± to od dawna, ale dlaczego tych faktów nie kojarz± ? Na rozwa¿ania tego typu – szkoda ju¿ czasu. Dzi¶ przed nami stoi bardzo powa¿ny problem! Jak przetrwaæ zbli¿aj±ce siê zmiany? Dla my¶l±cych nie wystarczy religijny slogan „ Z prochu powsta³e¶ i w proch siê obrócisz”. To prawda, ¿e stary model budowy Wszech¶wiata ulega ca³kowitemu rozpadowi do cz±stki podstawowej – inaczej „prochu.”- drobiny. Wiedza na ten temat istnieje od zarania ludzko¶ci. Jest zarejestrowana w przekazach cywilizacji sumeryjskiej, Egipcjan czy Majów. Nie czas teraz na przytaczanie szczegó³owych dowodów. Wa¿ne, by wspomnieæ ogólny wniosek, tzn przypomnieæ elementarny sk³ad cz±steczki, buduj±cej dotychczasow± materiê. Upraszczaj±c, by u³atwiæ rozumienie: cz±stka materii – to magnes ( mo¿na j± nazywaæ stworzonkiem) zbudowany z 7 ³adunków elektrycznych (dodatnich) i 5 ³adunków elektrycznych (ujemnych). Te 12 elementów utrzymuje w zespoleniu my¶l – ¶wiadomo¶æ czyli o ca³o¶ci dwunastki stanowi czynnik trzynasty. Tu warto wyja¶niæ, dlaczego ogó³ ludzko¶ci by³ przekonywany przez wieki o feralno¶ci trzynastki. Autorytetom, przywódcom chodzi³o o to, by odwróciæ ludzk± uwagê od tego, co najistotniejsze w istocie ludzkiej – ¶wiadomo¶ci. By wiedza o budowie cz³owieka i mo¿liwo¶ci sterowania w³asnym losem, pozostawa³a tylko dla wtajemniczonych, którzy wykorzystywali j± do manipulacji innymi i ¿ycia ich kosztem. Takie by³y regu³y epoki starego ¶wiata. By³a to era dominacji mêskiej, a wynika³a z samej budowy cz±stki materii. Gdy jednak do¶wiadczenia okre¶lonej epoki zostaj± wyczerpane, zmiany w³±czaj± siê samoczynnie. Obecna rzeczywisto¶æ materialna dostarcza nam na to mnóstwo dowodów. Od kilkunastu lat publicy¶ci odnotowuj± postêpuj±ce niewie¶cienie mê¿czyzn i wzmacnianie pozycji kobiety. Naukowcy bij± na alarm z powodu niskiej jako¶ci plemników i kurcz±cych siê mo¿liwo¶ci rozmna¿ania – co dotychczas by³o synonimem mêskiej mocy. Przyk³ady na równowa¿enie dominacji mêskiej w stosunku do pierwiastka ¿eñskiego mo¿na by mno¿yæ. Lecz wa¿niejsze jest, by sobie u¶wiadomiæ, czego to jest przejawem. Wg. znanych praw fizycznych rzeczywisto¶æ d±¿y do równowagi pomiêdzy materi±, a antymateri±, by w efekcie doprowadziæ w obrêbie cz±steczki do uk³adu energii 6 mêskich do 6 – ¿eñskich. Co oznacza zahamowanie i przerwanie starego procesu. Intelektualnie bêdzie to postrzegane jako czas stagnacji, stan bezruchu i powoln± ¶mieræ znanych zasad i praw. Koniec ¿ycia, koniec ludzko¶ci ? Nic podobnego! Choæ tego typu przekazy zostawi³y ju¿ dawne cywilizacje. Wszech¶wiat jest logiczn± ca³o¶ci± i jest to niemo¿liwe, by wielotysiêczny dorobek ró¿nych cywilizacji, do¶wiadczeñ, w tym cierpieñ, wyrzeczeñ jednostek , narodów – posz³y na marne. Skoro jednak aktualnie wszystko zmierza ku równowadze, to znak, ¿e rozstajemy siê z epok± bogów, z podzia³em na lepszych i gorszych; w³adców i niewolników. Je¶li na to nie przystaniemy z w³asnej woli, to i tak, prawa kosmiczne wymusz± to na nas. Prawa wg, których funkcjonujemy, to przejaw naszej wspólnej koncepcji wynikaj±cej z my¶li ludzkiej. My¶l ludzka tworzy. A cz³owiek jako istota ¶wiadoma jest wieczny. Mog± siê zmieniaæ cykle i tworzyæ nowe wszech¶wiaty, lecz cz³owiek i jego dorobek nie ginie nigdy. A indywidualne syntezy sumuj± siê i stanowi± ¶wiadomo¶æ wszech¶wiata. Wszystkie procesy we Wszech¶wiecie s± wywo³ane sum± my¶li wszystkich ¿ywych istot. One stanowi± podstawê do wszelkich zmian. Grupy d±¿±ce do w³adzy, to zaledwie margines tych procesów. Nigdy nie stanowi³ zagro¿enia w rozwoju ¶wiadomo¶ci. Naturalny, do tej pory ruch, pomiêdzy plusem, a minusem tzn. miêdzy mêskim i ¿eñskim przejawem istnienia s³u¿y³ do wzmocnienia narzêdzi przejawu, czyli fizyczno¶ci, psychiki, umys³u. Obecnie, kiedy planeta i ca³y kosmos poddawany jest promieniowaniom kosmicznym, wszystkie ¿ywe przejawy s± automatycznie wibracyjnie podwy¿szane. Zmusza to niejako ca³o¶æ cz³owieka, wraz z cia³em, do „uniesienia” rozumienia na wy¿sze poziomy nas samych. Do tej pory poznawali¶my wszystko poprzez ró¿ne religie i ideologie, ale nawet informacje przekazywane przez tajne stowarzyszenia nie dawa³y pe³nego obrazu fina³u epoki materialnej. Sta³o siê tak dlatego, ¿e ukrywaj±c wiedzê przed innymi, z czasem sami j± utracili. Spadkobiercy wiedzy tajemnej „zapomnieli”, ¿e cz³owiek jest odpowiedzialny za swoje czyny przed samym sob± i w koñcówce epoki materialnej ju¿ nie bêdzie w stanie przesun±æ na inny czas, czy na inn± osobê, skutków w³asnych czynów. Samodzielny w pe³ni ¶wiadomy cz³owiek wchodzi w Nowy ¦wiat – ¶wiat ¶wiadomego tworzenia. Wa¿ne jest u¶wiadomienie sobie funkcji serca i ogromnej si³y, jak± dysponujemy, gdy korzystamy z energii serca. Nie traktujmy serca wy³±cznie jako pompy do przetaczania krwi. Jego moc zasila tworzenie nowego – ¶wiadomego – siebie. U³atwia przechodzenie do nowego procesu, poprzez roz³adowanie starych programów, pozbycie siê fikcyjnych teorii. Szczególn± uwagê na rolê serca powinni zwróciæ mê¿czy¼ni, którzy przez ca³e wieki skupieni byli prawie wy³±cznie na dzia³aniach mózgu i umys³u. Dziêki czemu osi±gali szczyty intelektualne, ale prawie zupe³nie utracili intuicjê ( kana³ postrzegania ¶wiata poprzez serce). I teraz, mimo posiadanej w³adzy i wci±¿ dominuj±cej pozycji, postêpuj± u³omnie). Bowiem decyzje oparte tylko na sile umys³u, w czasach prze³omu, bêd± coraz bardziej nieprzydatne. Bez synchronizacji przestrzeni mózgu, uznanej za mêsk± domenê z przestrzeni± serca – uznan± za domenê kobiet, nie mo¿na uzyskaæ zrównowa¿enia si³ pola magnetycznego, czyli przepustki do nowej rzeczywisto¶ci! Co to praktycznie oznacza? Konieczno¶æ skorygowania wiekowych przekonañ o przewodniej, „boskiej” roli pierwiastka mêskiego. To oczywiste, ¿e równowaga nie mo¿e zaistnieæ, przy przewadze której¶ strony. Przyjdzie wiêc inaczej spojrzeæ na swoje partnerki. Dla ”prawdziwego” mê¿czyzny sytuacja nie do zaakceptowania? No, trudno. Masz ch³opie wolny wybór. Ale, na którym lepiej wyjdziesz, wiadomo. Kobiety mimo uci±¿liwo¶ci i zwyczajnego cierpienia spowodowanego mêsk± dominacj±, choæ wy¶miewane, ³amane, a nawet palone, zabijane, ochroni³y moc serca i dzisiaj z niej coraz mocniej korzystaj±. I nam mê¿czyznom, pozostaje uczyniæ to samo. Nastêpna epoka, choæ zwana przez wielu er± serca, nie oznacza dominacji pierwiastka ¿eñskiego. To równowaga obu elementów. Zmiany na Ziemi s± faktem. Podobny proces przebiega³ w antymaterii, któr± Ziemianie najczê¶ciej okre¶laj± - niebem. Ziemianie mieli mo¿liwo¶æ wgl±du w te procesy i teraz mog± korzystaæ z wniosków. Ziemia bowiem ostatnia wchodzi w przemiany. Ci, którzy chc± utrzymaæ stary porz±dek bêd± prowokowaæ konflikty, zagrzewaæ do walki, bo wol± zniszczenie ni¿ zmianê my¶lenia i postêpowania. Ale cz³owiek ¶wiadomy nie musi siê poddawaæ fali zbiorowych odruchów. Nie musi ulegaæ rujnuj±cym emocjom, s³u¿yæ fa³szywym ideom. Je¶li kto¶ lub co¶ ci±gnie ciê w kierunku wa¶ni, odwetu, zemsty, ka¿e ci niszczyæ lub zabijaæ – powiedz mu : mu „nie”- choæby ciê zagrzewa³ do walki patriotyzmem lub innymi wy¿szymi racjami. ¯aden bóg nie ma prawa posy³aæ ciê przeciw drugiemu cz³owiekowi. Jako ludzko¶æ jeste¶my w stanie wyj¶æ naprzeciw wszelkim zjawiskom, nie walcz±c z nimi, lecz je poznaj±c. Stosuj±c prawa uniwersalne nie dopuszczamy do b³êdów i pomy³ek. Nie bójmy siê koñca ¶wiata! To tylko koniec bogów i wszelkich autorytetów, a za to pocz±tek cz³owieka ¶wiadomego. Edward http://jedno.wordpress.com/zmiany-magnetyczne/ |