Niezależne Forum Projektu Cheops

Michael Heiser - Anunnaki i CzuwajÂące WĂŞÂżowe Istoty (O czym nie mĂłwi nam Sitchin)

Przedstawiam wam d³ugo oczekiwany wyk³ad Dr Mikea Heisera o analizie staro¿ytnych tekstów biblijnych, ugarykich, sumeryjskich czy babiloùskich ogólnie wyk³ad dotyczy zazêbiaj¹cych siê podobieùstw pomiêdzy teologi¹ biblijn¹ a póŸniejszym judaizmem. Ten bardzo trudny wyk³ad podnosi niejako bardzo wysoko poprzeczkê jak¹ stawiamy w naszych poszukiwaniach staro¿ytnych dowodów na istnienie Wê¿owych zmiennokszta³tnych istot i pocz¹tków ludzkiej rasy. Dziêki niemu zrozumiecie jak bardzo trudne jest to zadanie, jak bardzo dok³adnym i uczciwym trzeba byÌ w tych poszukiwaniach jak wielk¹ trzeba mieÌ wiedzê aby zmierzyÌ siê z tym tematem. Tacy ludzie jak Z. Sitchin czy L. Gardner oszukali zbyt wielu ludzi korzystaj¹c z ich niewiedzy czy zwyk³ej naiwnoœci. Prawda jest trudna do ustalenia, nie mniej ten wyk³ad uœwiadomi wam ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ ¿e "Czuwaj¹cy" konkretnie drugie pokolenie nadal rz¹dzi tym œwiatem, to nie oni stworzyli ludzi,nikt z nich.Jedyne czego siê dopuœcili to odebranie ludziom nieœmiertelnoœci (d³ugiego ¿ycia). Symbolem tych istot "Czuwaj¹cych o wê¿owym wygl¹dzie" jest tzw "Wszystkowidz¹ce Oko" To one stworzy³y ten system religijny bo ich jedynym celem jest byÌ czczonym jak bogowie i ¿¹daj¹ sk³adania ofiar, ale do tych wniosków dojdziecie ju¿ sami. Mam nadziejê ¿e ten wyk³ad uœwiadomi wam jaka przepaœÌ dzieli "alternatywne" Ÿród³a informacji od historycznej prawdy. Zapraszam do obejrzenia w skupieniu, bo to bardo wa¿ny wyk³ad, bez zrozumienia tego co siê wydarzy³o w przesz³oœci, nigdy nie zrozumiemy tego co siê dzieje teraz i jakie s¹ ich plany, jak siê temu przeciwstawiÌ.

http://www.youtube.com/v/LsMyS_UmPX0?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/QeCfXhsEQQw?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/X4PUD43UG_A?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/d3niggOSEMw?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/GkMow9vCs9U?version=3&hl=pl_PL

Chylê czo³a dla pracy, jak¹ w³o¿y³ ten goœÌ w opracowanie tego materia³u.
PodziĂŞkowania rĂłwnieÂż dla >redmuluca< za spolszczenie. ;D
DoœÌ celne spostrze¿enia wyci¹gniête tylko na podstawie analizy starych tekstów.
Myœlê, ¿e jeœli w dalszych poszukiwaniach odrzuci konotacje religijne to osi¹gnie lepszy, g³êbszy wgl¹d.
Rzeczywiœcie, Anunnaki wg niektórych doniesieù mili wygl¹d ludzio/wê¿y lub ludzio/delfinów.W ich kontekœcie warto równie¿ wspomnieÌ, ¿e s¹ oni podras¹ utworzon¹ do celów "bojowych" przez tzw. "upad³ych anio³ów", czyli rasy odstêpcze.
Rephaim, o ktĂłrych wspomina siĂŞ kilka razy w filmie, to nie "demony", a przedstawiciele jednej z g³ównych ras odstĂŞpczych. SÂą oni nadrzĂŞdni w stosunku do Anunnaki i przedstawianie ich jako "bogĂłw" Âświata podziemi, otchÂłani jest mydleniem oczu. G³ównym celem ich tu pobytu jest niedopuszczenie do odbicia "kuli i korytarzy Amenti"  - mĂłwiÂąc jasnym jĂŞzykiem chodzi o portale czasoprzestrzenne.
Tak, w telegraficznym skrĂłcie, tĂŞ sprawĂŞ przedstawiajÂą co z "Ligii OpiekunĂłw".

gdzies to wklejalem ale tu tez sa jakies powiazane informacje

http://www.zbawienie.com/nasienie_weza.htm

Pan dr Michael Heiser najwyraÂźniej wystÂąpiÂł w roli obroĂący jedynych i niepodwaÂżalnych prawd Biblii usiÂłujÂąc w nieudolny sposĂłb podwaÂżyĂŚ wszelkie teorie stojÂące w sprzecznoÂści z BibliÂą. JakoÂś nie przyszÂło mu do gÂłowy, Âże owe  prawdy nie byÂły spisywane przez naocznych ÂświadkĂłw zdarzeĂą a sÂą jedynie powieleniem  starszych o kilka a moÂże nawet kilkadziesiÂąt tysiĂŞcy lat podaĂą  jak chociaÂżby kwestia samego potopu oparta najprawdopodobniej na akadyjskim eposie o Gilgameszu. IstniejÂą rĂłwnieÂż przypuszczenia, Âże ten epos oparty jest z kolei na jeszcze starszych zaginionych ÂźrĂłdÂłach. Trudno teÂż zrozumieĂŚ ograniczenie  naukowca ktĂłry przyznaje, Âże wyrazy zawarte w sÂłowniku sumeryjskim sÂą wieloznaczne ale dla niego zapis z babiloĂąskiej listy krĂłlĂłw "Kiedy przemin¹³ potop, krĂłlestwo po raz wtĂłry zstÂąpiÂło z nieba. W Kis byÂło krĂłlestwo" wcale nie oznacza, Âże Anunaki przylecieli statkami kosmicznymi. W takim razie dr Heiser powinien wytĂŞÂżyĂŚ swĂłj umysÂł do granic moÂżliwoÂści i podaĂŚ jaka jest jego wizja przybycia istot materialnych z nieba (kosmosu). Podobnie wikÂła siĂŞ w wyjaÂśnienie istoty Boga Jahwe, ktĂłra zostaÂła doskonale skomplikowana przez samych kapÂłanĂłw spisujÂących poszczegĂłlne KsiĂŞgi. KapÂłani majÂąc (byĂŚ moÂże w czasach niewoli babiloĂąskiej) do dyspozycji stare podania  w peÂłni zdawali sobie sprawĂŞ, Âże pod tym imieniem wystĂŞpowaÂł En-li, En-ki jak rĂłwnieÂż byĂŚ moÂże ArchanioÂł Gabriel (wg. autora ksi¹¿ki "Potomkowie Dawida i Jezusa" to wÂłaÂśnie ArchanioÂł Gabriel przekazaÂł przykazania MojÂżeszowi). KapÂłani Âżydowscy tworzÂąc religiĂŞ opartÂą na jednym Bogu musieli w jakiÂś sposĂłb "rozmydliĂŚ" ten problem. Dlatego wÂłaÂśnie dr Heiser z dumÂą tÂłumaczy sformuÂłowania zawarte w Biblii w stylu "On jest Jahwe i jakby nim nie jest" czy teÂż "mamy Jahwe manifestujÂącego siĂŞ inaczej". Dlatego teÂż myÂślĂŞ, Âże szkoda czasu na wysÂłuchiwanie tak tendencyjnych i nie naukowych wywodĂłw przedstawiciela Âświata nauki.

MyÂślĂŞ, Âże mimo wszystko warto zapoznaĂŚ siĂŞ z tymi informacjami. ChoĂŚ tendencyjne to jednak uzmysÂławiajÂą pewne aspekty, choĂŚby te na ktĂłre siĂŞ powoÂłujesz.;D
Dla wielu to ciekawe wskazanie kierunku.

UwaÂżam, Âże tych aspektĂłw moÂże byĂŚ znacznie wiĂŞcej. Najbardziej dziwi mnie fakt, Âże naukowcy nie mogÂą stan¹Ì ponad swoje ograniczenia religijne i nie widzÂą bÂądÂź nie chcÂą widzieĂŚ spraw, ktĂłre kÂładÂą siĂŞ cieniem na ich tok rozumowania. PodstawowÂą sprawÂą jest fakt, Âże kapÂłani tworzÂąc religie na okreÂślonym etapie rozwoju ludzkoÂści  utoÂżsamili Anunaki (jakby nie byÂło fizyczne istoty) z Bogiem StwĂłrcÂą Wszechrzeczy. Dodatkowo przypisali im przewaÂżnie negatywne ludzkie cechy jak zÂłoœÌ i gniew. W ten sposĂłb na bazie kilku bogĂłw powstaÂł jeden gniewny BĂłg Jahwe utoÂżsamiony z Bogiem StwĂłrcÂą. Dlatego teÂż myÂślĂŞ, Âże pomijanie tego aspektu jest punktem wyjÂściowym do wszystkich b³êdnych rozwaÂżaĂą naukowych na bazie Biblii, w tym wywodĂłw majÂących na celu obronĂŞ zawartych w niej prawd.

tak siê narodzi³ gniewny Bóg w znanej nam dobrze religii, ale wypada³o by zacz¹Ì od tego kiedy to wszystko mia³o miejsce,-
poniewaÂż pewne artefakty znalezione na ziemi ÂświadczÂą o tym, iÂż moÂżemy mieĂŚ do czynienia z 5 "Âświatem" po zagÂładzie 4 pierwszych, i tu pojawia siĂŞ pytanie, czy to unicestwienie jest zaplanowanym dziaÂłaniem "kosmicznych ogrodnikĂłw", ktĂłrym nie wyszÂły poprzednie Âświaty, czy jest to zaplanowane o wiele "wyÂżej" i zanim pojawiÂła siĂŞ materia, i co ma na celu caÂłe to mataczenie "Âświata nauki"?

To nasza najtrudniejsza praca jak do tej pory pod wzglĂŞdem poziomu trudnoÂści, wykÂład absolutnie obowiÂązkowy choĂŚ nie ukrywam ze nieÂłatwy. MieliÂśmy tĂŞ przyjemnoœÌ nawiÂązaĂŚ kontakt z Dr Heiserem ktĂłry jest bardzo skromnym czÂłowiekiem, jako jedyni przetÂłumaczyliÂśmy jego pracĂŞ na jakiÂś inny jĂŞzyk. Jego wiedza w tym temacie jest absolutnie imponujÂąca. Jego podejÂście oraz przedstawione argumenty naukowe nie pozostawiajÂą  Âżadnych wÂątpliwoÂści. WykÂład wymaga skupienia ale warto.
PrzekroczyliÂśmy magiczny krÂąg bajek Sitchina i odkryliÂśmy.... :P

do pobrania:
http://www.radiobc.org/DI/filmy/HEISER/Michael_Heiser_Annunaki.avi (http://www.radiobc.org/DI/filmy/HEISER/Michael_Heiser_Annunaki.avi)

Tak sie sklada, ze ten wyklad juz duzo wczesniej ogladalam w necie. Podziw za tlumaczonko!
Material ciezki i zakrecony, jak te weze:)

Duzo jest mowy o watchersach i zamieszkiwaniu glebi Ziemi. Odbiorca skojarzy od razu, ze chodzi o jakies czelusci, dziury, kopalnie, a wcale nie. Ziemia ta (prawdziwa) //my widzimy hologram// wyglada zupelnie inaczej - to Agharta.

Ale o tym innym razem.

Chyba warto powrĂłciĂŚ do tego wÂątku.


cdn

DziĂŞki Darek ale daj mi ÂźrĂłdÂło do tej informacji, kto to mĂłwi.
My dochodzimy do prawdy, jednak nie tylko na tym forum wiêkszoœÌ ludzi œpi, a temat daliœmy konkretny:

Horus-Ra jako archonowy, pasoÂżyt pozaziemskiego pochodzenia:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8220.0 (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8220.0)

ale nikt z was nie ma teÂż odwagi o tym napisaĂŚ...a temat jest niezwykle istotny, a wagi tych informacji nie dostrzegliÂście, napisaliÂśmy z czym mamy doczynienia i na jakim poziomie. Dlatego mnie nie dziwi milczenie. MoÂże pogadajmy o Erze Wodnika ? albo innych bzdetach jak Transformacja 2012?

To jest fragment tÂłumaczenia jakie robiĂŞ "Podsumowania 2" Ashana Deane umieszczony w wÂątku 'WyÂższa & NiÂższa Ziemia" -
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8163.50
Tekst ÂźrĂłdÂłowy:
http://www.azuritepress.com/New%20Comers/intro_topic_summary_2.php

MyÂślaÂłem, Âże Redmuluc zna wujka google i nie trzeba mu palcem pokazywaĂŚ ÂźrĂłdÂła informacji.


MoÂże dla Ciebie transformacja to bzdety. Jak dla mnie nie musisz  innym insynuowaĂŚ co jest bzdetÂą, a co nie, w myÂśl swoich wÂłasnych ÂświatopoglÂądĂłw.


Wszystko wskazuje na to, Âże tak.

Niemniej jednak rzecz nie polega na tym, aby rozlewaĂŚ Âłzy robiĂŚ z siebie ofiarĂŞ i pisaĂŚ .... o ludzie patrzcie jacy to jesteÂśmy nieszczĂŞÂśliwi, bo archontowie robiÂą na koÂło dupy i temu podobne rzeczy....
Tak wÂłaÂśnie dziaÂłajÂą meinstreamowe media. SkupiajÂą TwojÂą uwagĂŞ na jednym, po to, abyÂś nie dostrzegaÂł drugiego.

A tu drugie nazywa siê -TWOJA ¦WIADOMO¦Æ. To Twoja ¶wiadomo¶æ jest jedyn± ochron± i obron± przed czymkolwiek, a nie informacje o ''ludziach wê¿ach'', Reptylianach itp...
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby o tych istotach wiedzieÌ. Lecz nale¿y rozró¿niÌ, ¿e informacje o tym nie zmieni¹ œwiata, wiêc mo¿emy o nich sobie pisaÌ jeszcze przez najbli¿sze 2000 lat . I co z tego ?

WiĂŞc nie dam siĂŞ wciÂągn¹Ì w puÂłapkĂŞ i  traciĂŚ  Âżyciowe energie na tych istotach. Mi to g³êboko wisi, Âże istniejÂą i robiÂą to i tamto.
Nie zgadzam siĂŞ oczywiÂście z tÂą wielowymiarowÂą manipulacjÂą i tym wielowymiarowym dramatem, ale nie zgadzanie siĂŞ - nie rozwiÂązuje jeszcze Âżadnych problemĂłw !
Miliardy ludzi nie zgadza siê z bratobójczymi wojnami, ale one wci¹¿ trwaj¹. Wiêc jak widaÌ czarno na bia³ym œwiadomoœÌ wojen, œwiadomoœÌ tego z³a, jak i opór niczego nie zmienia. Dlaczego ?
Bo jak ucz¹ nawet w akademickich progach : œwiadomoœÌ z³a jest z³em, œwiadomoœÌ dobra jest dobrem, œwiadomoœÌ krzywd jest krzywd¹ itd....



Zatem jedynÂą rzeczÂą, ktĂłra cokolwiek moÂże zmieniĂŚ jest wzrost ÂświadomoÂści kaÂżdej jednostki. Nie myliĂŚ tylko informacje o tym, lub o tamtym ze ÂświadomoÂściÂą.

Problem jednak jest g³êbszy co dostrzega chyba DAREK I KIARA.
Polega on na tym, Âże nasza obciĂŞta matryca DNA do dwĂłch nici nie zapewnia szerokiego dostĂŞpu do ÂświadomoÂści co powoduje, Âże pasoÂżyty dalej bĂŞdÂą, lub mogÂą dziaÂłaĂŚ.
Zatem dla tych przebudzonych, otwartych, ludzi wielkiego serca otwierajÂą siĂŞ Wrota Amenti.
I jest to jedyna droga ucieczki z tego Matriksa i reaktywacji swojej istoty. Czyli, alegorycznie mĂłwiÂąc powrĂłt do ''DOMU''.
WiĂŞc, nie interesuje mnie ten caÂły koleÂś Horus-Ra, wĂŞÂżowe istoty, archontowie i w ramach rozsÂądnej dystrubucji Âżyciowych energii nie mam zamiaru poÂświĂŞcaĂŚ na to czasu.

Interesuje mnie to co ja dla siebie mogĂŞ zrobiĂŚ. Bo za mnie nikt nic nie zrobi i Âżadnej odpowiedzialnoÂści nie weÂźmie.
MuszĂŞ zrobiĂŚ to sam.....

 

 
 

Nic dodaĂŚ, nic uj¹Ì.  :)

@Astre
Zgoda. Tyle, ¿e nie Twoja ¶wiadomo¶æ, poniewa¿ Ty jej nie posiadasz na w³asno¶æ. ¦WIADOMO¦Æ - jest ochron±.
TY niczego zrobiĂŚ nie moÂżesz poniewaÂż TY ... jesteÂś algorytmem. Programem wbudowanym w interfejs i jako taki fizycznie nie istniejesz ;) Ale jako Istnienie to tak .

Wszystko jest kwestiÂą przyjĂŞtej nomenklatury za pomocÂą, ktĂłrej prĂłbujemy definiowaĂŚ.
WiĂŞc jeÂżeli zmienimy nomenklaturĂŞ, to wiele rzeczy siĂŞ zmienia. Jedne sprawy siĂŞ zazĂŞbiajÂą, a inne rozchodzÂą ....

 Jestem jednak zwolennikiem umiarkowanego aprioryzmu. Czyli  myÂślenia NIE oderwanego od konkretĂłw i jednostkowych faktĂłw.
 Zatem Twoje  poglÂądy mogÂą stanowiĂŚ redukcjĂŞ pomiĂŞdzy TYM co uznaje TWÓJ rozum, a tym co istnieje  obiektywnie. MyÂślĂŞ, Âże wiele rzeczy, o ktĂłrych piszesz o identyfikacji JA/TY to pewne przekonania, z ktĂłrymi  jakoÂś trudno Ci siĂŞ rozstaĂŚ dlatego ich tak czĂŞsto TUTAJ waÂłkujesz.

Astre
Bardzo dobry post œwietne refleksje....Zgadzam siê z nimi w 100% wszystko robimy sami dla siebie i podnosz¹c swoj¹ wibracjê podnosimy ca³oœÌ , zwyczajnie przemieniamy j¹ pozytywnie. te "cuda o tym i o tamtym...." s¹ sensacjami na których blokujemy nasz¹ uwagê miast na sobie, bo trwaj¹ one tyle czasu ile poœwiêcamy im energii. jak zwracamy siê ku sobie one przestaj¹ istnieÌ.
Tak jak œwiat³o gdy dajemy ¿arówce energiê œwieci gdy nie dajemy nie œwieci, nawet brak wiary w te "cuda wianki" odbiera im mo¿liwoœÌ oddzia³ywania na nas. to bardzo proste , ale kto by w to wierzy³?
A swojÂą drogom algorytm to wzorzec juÂż ustalonych dziaÂłaĂą zachowaĂą..... nie zupeÂłnie tak jest. Jest wzĂłr poczÂątkowo koĂącowy natomiast same dziaÂłania prowadzÂące do rezultatu sÂą miliardami kombinacji indywidualnymi dla kaÂżdej indywidualnoÂści ÂświadomoÂściowej. WaÂżne jest tylko finalne rozÂświetlenie a nie droga prĂłb , b³êdĂłw i korekt  do niego.


Kiara :) :)

@Kiara
Tak to dzia³a. Brak wiary (przekonaù) w "cud-wianek" odbiera mo¿liwoœÌ jego oddzia³ywania na Istnienie. ¯ycie piêknie siê uk³ada bez kontrolera. Tylko co innego pisaÌ o tym, a co innego to sprawdziÌ w ¿yciu.
@Astre
TrochĂŞ z powodu o jakim napisaÂłeÂś (rozpuszczanie ja to proces), a trochĂŞ dlatego, Âżeby to byÂło pokazane wszem i wobec poniewaÂż ... to waÂżne. To jest element Przebudzenia. Nie taki zawarty w grubych knigach wydanych dla kasy i utrzymania "siebie" ,ale taki element, ktĂłry jest bezpoÂśrednim doÂświadczeniem. Im wiĂŞcej Przebudzonych tym Âświat siĂŞ szybciej przemieni.

@ east


tylko jest jedno ale...... czym innym jest twĂłrca zasilajÂący swojÂą  energiom wiary swĂłj lub cudzy  twĂłr myÂślowy. a juÂż zupeÂłnie czym innym ten twĂłr ktĂłry bez zasilajÂącej go energii istnieĂŚ nie moÂże.

Kiara :) :)

 

@Kiara

Tak, racja. Energi¹ zasilaj¹c¹ dla tego "tworu" mog¹ byÌ przekonania o jego istnieniu tak mocno zakodowane, ¿e wydaj¹ siê byÌ istot¹ tego tworu. ¯adne argumenty nie docieraj¹ do "tworu". On je wszystkie odrzuca a priori poniewa¿ gdyby dopuœci³ to by go uby³o ;) (albo jemu uby³o np. dumy w³asnej). Kiedy energia go zasilaj¹ca przestanie dop³ywaÌ, albo te¿ jej czêstotliwoœÌ wzroœnie tak, i¿ wyjdzie poza pasmo na którym pracuje "twór" wówczas ten "twór" sam zniknie tak, jakby nigdy nie istnia³. Bo nie istnieje, a tylko energia ,któr¹ zasysa stwarza pozory jego istnienia.

@ east JeÂżeli masz na myÂśli ciaÂło materialne to tak , zgadzam siĂŞ z TobÂą. To Energia, nasze JA zasila materiĂŞ byÂśmy My nasze JA mogÂło siĂŞ przez niÂą przejawiaĂŚ. Ja , to nie ciaÂło materialne a tylko jego kreacja istniejÂąca tylko wĂłwczas gdy posiada wystarczajÂąco duÂżo energii. kiedy zaczyna jej brakowaĂŚ lub sÂą zaburzenia w jej przepÂływie pojawiajÂą siĂŞ choroby i ÂśmierĂŚ ciaÂła ale nie JA, bowiem ono jest wieczne i niezniszczalne nigdy.

Kiara :) :)

@Kiaro
Dok³adnie o tym jest pisanie. Ja to nic materialnego, a tylko kreacja istniej¹ca wy³¹cznie wówczas , gdy posiada energiê do jej podtrzymania. :D I radoœÌ by³aby wielka, gdybyœ nie doda³a :

Czasami rozpoznanie wydaje siĂŞ juÂż tuÂż tuÂż ,ale zaraz trzaÂśniesz coÂś takiego . Kiedy tak wierzysz z uporem, ze JA jest niezniszczalne i wieczne to brzmi jak dogmat koÂścielny -niepodwaÂżalny przez samo zaÂłoÂżenie ;) Bo to jest nic innego jak wiara , niemalÂże religia ocierajÂąca siĂŞ o fanatyzm ;)
Dziwne ,Âże w jednym poÂście padajÂą dwa zdania jedno po drugim  tak diametralnie róŸne. Trudno CiĂŞ zrozumieĂŚ ;)

no, fajnie sobie prawicie ale czas chyba wracaĂŚ do myÂśli przewodniej tego wÂątku.