Niezależne Forum Projektu Cheops

 http://www.youtube.com/v/9M96L7ljcTI?version=3&hl=pl_PL"

tu jest caÂły wywiad z Dolores CANNON,-
ÂżaÂłujĂŞ, Âże teraz dopiero go przeczytaÂłem, ale moÂże wÂłaÂśnie tak miaÂło byĂŚ,-
w koĂącu ukÂładanka odsÂłania obraz- Polecam :) :
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=dolores%20cannon%20czyste%20dusze&source=web&cd=2&cad=rja&ved=0CCUQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.livingcosmos.info%2Fwp-content%2Fuploads%2F2011%2F11%2FProject-Camelot-Productions.Dolores-Cannon.Convoluted-Universe.PL_.pdf&ei=QRdKUNiaNaGx0AXYp4DwCA&usg=AFQjCNG6-u_xI4z--LSc5CKbsXwgnc9sUA

>songo<, o tym samym traktuje ksi¹¿ka "Podró¿nicy", tylko dok³adniej opisuje mechanizmy rz¹dz¹ce tym procesem. Mniej ogólników i religijnych odniesieù, a wiêcej mechaniki wielowymiarowej.

Polecam.

Mo¿e z grubsza tematyka jest ta sama, jest jednak wiele ró¿nic. Dolores nie widzi, nie zna "pozaziemskich ciemnych", podczas gdy "Podró¿nicy" ca³y czas siê odwo³uj¹ do ingerencji "upad³ych", którzy s¹ podstawow¹ przyczyn¹ docelowego rozwalenia tego wszechœwiata.
OsobiÂście teÂż preferujĂŞ prostotĂŞ i nie widzĂŞ religijnych odniesieĂą. NawiÂązywanie do Boga jest okreÂśleniem pewnego ÂświatopoglÂądu, generalnie zwanego kreacjonizmem, a nie okreÂśleniem przywiÂązaĂą religijnych.
Dla mnie ten wywiad i ta praca pokrywa wyraŸny kawa³ek uk³adanki, której klocki s¹ nam wci¹¿ dostarczane.
Wspó³gra te¿ w wieloma innymi Ÿród³ami, przynajmniej w czêœci, od wspomnianych Kasjopean pocz¹wszy.

PowiedziaÂłbym, ze jest identyczna, tylko lekko przedstawiona, no i pomija kilka aspektĂłw. Nic w tym zÂłego, ale mam wraÂżenie, Âże specjalnie. OgĂłlnie dobra taktyka.  ;D

w sumie najwaÂżniejsze jest co dzieje siĂŞ tu i teraz,-
a przecieÂż caÂły omniverse patrzy na nas, czy siĂŞ uda. ;)

Masz racje songo strach blokuje normalny oglÂąd wszĂŞdzie ludzie widzÂą podstĂŞp , nawet tam gdzie go niema. Karanie w tym wypadku to bardziej chodzi o zemstĂŞ , wylanie z siebie bĂłlu i cierpienia i przelanie go na czyjeÂś Âżycie. Nie chodzi tu o nawoÂływanie do organĂłw sprawiedliwoÂści o zawieszenie dziaÂłania.

Rozrachunek  osobisty  zawsze siĂŞ  dokonuje i tym razem teÂż tak siĂŞ stanie. Ci ludzie ktĂłrzy zaciemnili siĂŞ swoimi myÂślami , sÂłowami i czynami, obniÂżyli znacznie swĂłj poziom energetyczny. Zatem znajda siĂŞ w przestrzeni korespondujÂącej z nimi. MyÂślĂŞ iÂż mierzenie myÂślami swojej doskonaÂłoÂści , to jedno , a real pokazujÂący prawdĂŞ to drugie.
Zatem siejesz i zbierasz, tym razem jest to nieodwoÂłalny samo osÂąd..

Kiara :) :)

Ten karman to siê t³umaczowi uda³, mo¿na do humoru dodaÌ, zaraz bêdzie karwoman, albo carman, to s¹ efekty, kiedy t³umacz nie wie co t³umaczy, ale poza tym przet³umaczone jest doœÌ dobrze.

ÂŚwietny fragment odpowiedzi ET :
To nie sÂą ET , to istnienie tak samo poszukujÂące, jak "my". Ludzie teÂż nie majÂą miejsca pochodzenia . Nie w tym sensie, Âże nie mamy adresu zamieszkania, bo przecieÂż System nas tak czy inaczej przypisaÂł do planety, do kontynentu, kraju, miasta, ulicy, numeru domu.

Ale jakby tak porzuciÌ to etykietkowanie, to wiesz, ¿e nie posiadasz Ziemi na w³asnoœÌ, ani nie jesteœ przywi¹zany do konkretnego miejsca na zawsze ,bo w ostatecznoœci st¹d odejdziesz tak czy inaczej. To TY generujesz przywi¹zanie lub chêÌ posiadania. Ty potrzebujesz etykietki.

Bez JA to nie  ma znaczenia.

Inaczej mĂłwiÂąc - wszĂŞdzie jesteÂś w domu ;D

Twoje ostatnie zdanie east,pasuje do mnie jak ulal.
Wszedzie jestem u siebie.
Moze dlatego nie mam problemow,a ludzie traktuja mnie jak czlonka rodziny.

Pozdrawiam.Greta

http://www.youtube.com/v/rJwWpQSK454?version=3&amp;hl=pl_PL

Cytaty z wypowiedzi Dolores Cannon:
 „BĂłg powiedziaÂł idÂźcie moje dzieci i uczcie siĂŞ. Uczcie siĂŞ wszystkiego, czego moÂżna siĂŞ nauczyĂŚ. DoÂświadczcie wszystkiego, czego moÂżna doÂświadczyĂŚ. Nie ma dobra ani zÂła. Jest tylko doÂświadczenie i lekcje. […] Gdy wszystkiego nauczymy siĂŞ, wracamy do ÂŹrĂłdÂła. Tam kopiujemy wszystko do wielkiego komputera, jakim jest ÂŹrĂłdÂło. Nawet w skrawkach kamienia sÂą caÂłe WszechÂświaty. Od mikro do makro kosmosu. Wszystko Âżyje, wszystko ma ÂświadomoœÌ. Ten stó³ i ta szklanka majÂą swojÂą ÂświadomoœÌ. […] Ale trzeba poznaĂŚ jak to jest byĂŚ tym wszystkim, zanim dotrze siĂŞ do bycia czÂłowiekiem. Najpierw trzeba byĂŚ powietrzem, póŸniej piaskiem, póŸniej ska³¹. ZnaÂłam wielu ludzi, ktĂłrzy byli kamieniami.  […] Kiedy jest siĂŞ czÂłowiekiem, trzeba byĂŚ wszystkim.”

------------------------------

No, caÂłkiem klarownie i jasno, bez zbĂŞdnych mora³ów.  ;) Od kamienia do czÂłowieka i z powrotem do ÂŹrĂłdÂła…
...z JA lub bez JA.  ;D Zastanawiam siĂŞ tylko, czy JA moÂże byĂŚ czyste? Bo to chyba co innego niÂż serce?

Ale, skoro nie ma dobra ani zÂła, jedynie doÂświadczenie… to czy moÂże cokolwiek siĂŞ zabrudziĂŚ? 
Czy doÂświadczenie brudzi ÂŚWIADOMO¦Æ?   ;)

a widziaÂłaÂś ptak taki materiaÂł, np. obrus- co to siĂŞ go Âżadna plama nie ima,-
ot i masz odpowiedÂź- te "brudy" to lekcje ;)

Dodam do tego co napisaÂł poprzednik iÂż wnioski wyciÂągniĂŞte z lekcji (brudĂłw) majÂą dobry wpÂływ na obrus  ;D
to pa szacowni ;D

Bardzo ciekawy wywiad,  lubianej i polecanej  przeze mnie i autorki.

Po wielu latach owocnej dziaÂłalnoÂści Dolores  staÂła siĂŞ silnym transmiterem planĂłw  i  idei  dotyczÂących Ziemi   (jak Lightworkers),

reprezentowanych przez setki, moÂże tysiÂące rozwiniĂŞtych cywilizacji  technicznych   czerpiÂących ze "ÂŹrĂłdÂła- Rdzenia ÂŚwiatÂła Wszelkiej Wiedzy", zwanego teÂż fraktalem LUCYFER-WENUS.

Te plany  dla ludzkoÂści sÂą naprawdĂŞ  "ÂświatÂłe".

    ZakÂładajÂą dosÂłownie wyrwanie nas  ze Âświata  emocji, agresji, popĂŞdĂłw zwierzĂŞcych i karmy wprost do wyÂższych (ale nie najwyÂższego) wymiarĂłw.

Ten plan jest juÂż realizowany przez "RdzeĂą"  od setek lat (od luteranizmu).

Tylko, Âże to nie jest plan Boga,  "SiĂłdmego nieba- Kosmosu MiÂłoÂści  i jego krĂłla  Chrystusa".

Ale BĂłg zezwoliÂł "Rdzeniowi  ÂŚwiatÂła Wiedzy" na realizacjĂŞ wÂłasnych idei  dosÂłowie oddajÂąc mu we wÂładanie praktycznie ca³¹ ZachodniÂą EuropĂŞ ze SkandynawiÂą  i oczywiÂście Am. Pó³nocnÂą - to g³ówny teatr dziaÂłaĂą Lucyfera.
Ostatnio BĂłg daÂł mu  wrĂŞcz rozszarpaĂŚ  caÂły katolicyzm we Francji i w Holandii, gdzie w koÂścioÂłach porobili restauracje.

     Apogeum planĂłw "Rdzenia" uzdrowienia Ziemi   ma byĂŚ jego bezpoÂśrednie wcielenie zwane potocznie Antychrystem,
 ktĂłry wg  mistrza wiedzy tajemnej   R.Waltera , ma byĂŚ miÂłym starszym panem z ktĂłrym ludzie bĂŞdÂą wiÂązaĂŚ nadziejĂŞ uzdrowienia sytuacji- koĂąca agresji zwierzĂŞcej  na planecie.
W internecie kr¹¿¹ filmy, Âże  to B.Obama (idee edukacji, darmowego leczenia itd.), bo nazwisko czy imiĂŞ czytane wspak to  antychryst po aramejsku- byĂŚ moÂże tak jest, a caÂłkiem moÂżliwe, Âże to bzdura, nie wiem.

Jednak Chrystus wcale  nie chce spokoju dla planety, bo Ziemia  to "szkoÂła  ekstremalnej jazdy na emocjach prowadzÂących w przyszÂłoÂści do silnego uczucia MiÂłoÂści"

Dlatego plan Rdzenia nie powiedzie siĂŞ,  bo jest sprzeczny z planem Boga.

Plan Rdzenia Wiedzy jest jednak trochĂŞ potrzebny, bo jest integralnÂą czĂŞÂściÂą rozwoju cywilizacji planety dlatego  wÂłaÂśnie obecnie siĂŞ odbywa i dlatego Dolores i Lightworkerzy  obecnie "transmitujÂą".

Jest jednak  teren ktĂłrego BĂłg  nie  odda Rdzeniowi  za Âżadne skarby.

To Polska,

a dokÂładniej  wszystkie kraje sÂłowiaĂąskie  (Katolicyzm + PrawosÂławie) ,

w ktĂłrych obecnie odbywa siĂŞ silne "szkolenie emocjonalne"  przy pomocy np.demonĂłw 4 gĂŞstoÂści,


a w przyszÂłoÂści powstanie  jedno paĂąstwo  Chrystusa , mega silne po³¹czenie   z  "GĂŞstoÂściÂą  7 Nieba"  inspirujÂącÂą ca³¹ planetĂŞ.

tak jak  w przepowiedni wÂłoskiego zakonnika z XIX wieku:

 
http://niewiarygodne.pl/kat,1031979,opage,3,title,Przewidzial-wojny-Holokaust-i-Jana-Pawla-II-Wedlug-jego-wizji-wkrotce-staniemy-sie-potega,wid,14922959,wiadomosc.html?smgajticaid=6f4d4

lub


http://niniwa2.cba.pl/szarota_przepowiednia.htm

 

Jack'u a mĂłgÂłbyÂś dokÂładnie pokazaĂŚ w ktĂłrym miejscu, ktĂłrego wywiadu Doloress tak mĂłwi.
Przepowiednie tego zakonnika znamy juÂż.

Twoje pytanie jest troszkĂŞ  niejasne. Odpowiem na tzw. czuja.
Dolores wyraÂźnie mĂłwi  , Âże pracuje w tak gÂłebokiej hipnozie, Âże pozyskuje informacje bezpoÂśrednio od  z innych bardzo rozwiniĂŞtych technicznie cywilizacji, istot  i Âże przeprowadziÂła dosÂłownie tysiÂące takich sesji.

Podobnie jak P.Rajska od Lightworkers mĂłwi, Âże jej cĂłrka  jest translatorem ponad tysiÂąca takich cywilizacji.

RdzeĂą , fraktal Lucyfer-Wenus  to naprawdĂŞ potĂŞÂżna struktura, pod ktĂłrÂą jest niemal caÂły techniczno-genetyczny kosmos

 - rzekÂłbym    " to prawie BĂłg".

"ÂŚwietlisty" ale jak mĂłwi p.Rajska  "doœÌ zimny".

O Dolores wiem, nie wiem gdzie mĂłwi o planach Boga rdzenia, Polski, czy SÂłowian.
P. Rajska i jej poglÂądy oraz oglÂądy to zupeÂłnie osobny temat, chciaÂłbym aby tu byÂły poglÂądy Dolores, czyli fragmenty lub streszczenia z jej prac, wtedy wiadomo o czym mĂłwimy.

MĂłwisz , masz  :)

Dolores mĂłwi tu o tysiÂącach  hipnoz  i rozmowach z bytami  i istotami pod³¹czonymi, wg mnie do Rdzenia (to moje indywidualne , wolne wnioski),

WyglÂąda jakby po latach  zapomniaÂła  o sesjach ze swoim pierwszym "kosmicznym pacjentem" - Philem , z  poczÂątkĂłw kariery hipnotyzera.

W tym  wywiadzie po latach caÂłkowicie pominĂŞÂła informacje  ktĂłre uzyskaÂła od bodajÂże "Rady 12-tu" , bytĂłw przemawiajÂących przez Phila i utrzymujÂących ,Âże sterujÂą rozwojem Ziemi.
"Kosmiczni Ogrodnicy" str. 213:
( fragmenty o wyginiĂŞciu dinozaurĂłw)

Phill (Byty): "Ziemia zmieniÂła swÂą oÂś obrotu. To tak jakby stary czÂłowiek przewrĂłciÂł siĂŞ na drugi bok.
...............................NiedÂługo sami to doÂświadczycie.............Aktualnie na Ziemi wystĂŞpuje wiele zmian fizycznych ...........To powolny stopniowy proces  prowadzÂący do gwaÂłtownej zmiany osi planety......
........
Dolores: Czy wiecie kiedy nastÂąpi zmiana osi obrotu Ziemi?
Phill(Byty): To zaleÂży od Ziemi i Ojca w Niebie.......

Komentarz Dolores po tym fragmencie  sesji hipnozy:

"Nie powiem, Âżeby podobaÂły mi siĂŞ te informacje. CzuÂłam siĂŞ nimi przeraÂżona, postanowiÂłam powrĂłciĂŚ do tematu dinozaurĂłw."

MĂłj komentarz:

WidaĂŚ, Âże po latach uznaÂła tĂŞ informacjĂŞ za  niewiarygodnÂą , wymazaÂła  ja z pamiĂŞci, preferujÂąc tzw. "dobrÂą nowinĂŞ" od innych bytĂłw.

U mnie byÂło odwrotnie.
 UznaÂłem tĂŞ informacjĂŞ za kardynalnie istotnÂą, bo  dokÂładnie pokrywaÂła siĂŞ z moimi  przemyÂśleniami  dotyczÂącymi  historii powstania pasm gĂłrskich na Ziemi.





 

Tak, po tej ksi¹¿ce Dolores napisa³a jeszcze chyba z 8 i nadal pisze.
Jednak z tego wnioskujê, ¿e fragment dotycz¹cy Rdzenia, Lycyfera itd jest twoj¹ interpretacj¹ ³¹cznie ze S³owianami.
Znamy twoje katastroficzne poglÂądy, ale jak widaĂŚ to nie ma nic wspĂłlnego z aktualnymi poglÂądami Dolores Cannon, czy jej ostatnimi  wywiadami.
MyÂślĂŞ, Âże wyczerpaliÂśmy temat.

sam widzisz, Âże nic nie jest z gĂłry ustalone,-
bo byÂłby to tylko "niemy film", a choĂŚ to nasz sen/projekcja/Maya- to jesteÂśmy w niej zarĂłwno aktorami jak i reÂżyserami w "czasie rzeczywistym" ;)

WÂłaÂśnie, ale wrĂłcĂŞ na jednÂą sekundĂŞ do oceny tego wywiadu.


Z wywiadu  Dolores wynika  Âże jej  obecny, NIEPEÂŁNY (moja ocena) ÂświatopoglÂąd  obejmuje  okoÂło 50%    rzeczywistoÂści planety.

Wg mnie Dolores  aktywnie w³¹czyÂła siĂŞ w tzw.  Cywilizacyjno -Techniczny  Program Rozwoju Ziemi  realizowany  przez "GalaktykĂŞ "  g³ównie w krajach protestanckich (rewolucja -przemysÂłowa, lotnictwo, eksploracja kosmosu, umysÂłu, filmy SF, czanelingi   itd.   ).

W sumie to "ograniczenie"   Dolores   jest  oczywiste,  bo to jej rdzenny krÂąg  kulturowy.

Problem  tylko w tym ,  Âże   inne "SIÂŁY"   od  kilku tysiĂŞcy lat    realizujÂą  zupeÂłnie inny Program  Rozwoju Ziemi , ktĂłry    nazwaÂłem    "Emocjonalno- Religijny"

Nie  chcĂŞ  przesÂądzaĂŚ  KTO jest waÂżniejszy i ktĂłry  z tych dwĂłch programĂłw  rozwoju jest   waÂżniejszy,


ale moÂże siĂŞ zdaÂżyĂŚ ,
Âże   woda z oceanu    siĂŞ wyleje   i  przesunie nagle    centrum "waÂżnoÂści" rozwoju Ziemi    w inne miejsce.

Wg mnie to b³¹d postrzegania rzeczywistoÂści Dolores   i to widaĂŚ  w tym wywiadzie.
Mia³a ten szczegó³ we w³asnych sesjach, ale go zbagatelizowa³a.

No, ale   i  tak   JÂą  kocham,  bo jest fantastyczna  :) :)

..no wiĂŞc byÂły/sÂą jeszcze dwa "programy", ktĂłre biegÂły rĂłwnolegle,-
niestety oba zamiast siĂŞ uzupeÂłniaĂŚ w symbiozie popadÂły w skrajnoÂści, niezaleÂżnie od indywidualnych rĂłl.
http://priveee.dyndns.org/Kippin/303-Ja%20jestem%20innym%20ty%201/303-04.htm

Pozornie piĂŞkny i budujÂący tekst, pozornie..... bo wiele jest w nim faÂłszywych informacji inaczej mĂłwiÂąc odwrĂłconych prawdziwych , ktĂłre wcale nie wynoszÂą w nowe istnienie. Jedynie stare chcÂą przemalowaĂŚ nowymi barwami.

Dobrze jest odnaleŸÌ samemu te manipulacje i zrozumieÌ ich cel.

Na szczêœcie przysz³oœÌ wybra³a sobie now¹ doskona³¹ drogê z ca³a gama doskona³oœci bez uwiêzieù w przemalowanym po raz kolejny starym paradygmacie.

Moja refleksja dotyczy caÂłoÂści tekstu.


Kiara :) :)

http://www.youtube.com/v/e9pMSjr5DgY?version=3&amp;hl=pl_PL

A ta woda to od pana Nowaka 8)
to pa ;D

http://www.youtube.com/v/jJYUlzLsU0E?version=3&amp;hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/1LDU_apWz30?version=3&amp;hl=pl_PL

i znowu inne spojrzenie na nowÂą ziemiĂŞ, a moÂże tylko inna interpretacja tego samego jak mawia @PrzebiÂśnieg..?

yyy... ale kto mia³by zabraÌ, przenieœÌ nas?

@artek-

tworzÂą siĂŞ dwie niezaleÂżne linie czasoprzestrzeni,-
nigdzie nie musisz siê nawet ruszaÌ, twoje wibracje same ciê zakwalifikuj¹ któr¹ lini¹ pod¹¿ysz!

NiektĂłrzy mĂłwiÂą o Âświadomym wyborze. 

Tylko, jaki¿ to œwiadomy wybór, gdy w 99% ¿yciem ludzkim steruje podœwiadomoœÌ?
Nawet, majÂąc ten fakt na uwadze i czyniÂąc prĂłby przekodowania podÂświadomoÂści,
czyÂż nie jest to walka z wiatrakami?

No chyba, Âże caÂła ta koncepcja jest faÂłszywa.   ;)

PodÂświadomoœÌ, to w naszych realiach 3W Âśliski  temat, trzeba by to zdefiniowaĂŚ. JeÂśli to ma zawieraĂŚ pojĂŞcie duszy i WyÂższej JaÂźni to jestem skÂłonny ci przytakn¹Ì.
Ale, niezaleÂżnie od tego, krĂłtko mĂłwiÂąc, to Âświadczy, Âże nie ma przypadkĂłw!

To NIE prawda.
To kÂłamstwo !

Niczego nie trzeba wybaczaĂŚ !
Trzeba zrozumieĂŚ !
ZrozumieĂŚ, Âże wszystko przydaÂża siĂŞ NIE nam, lecz dla NAS.

Oto prawdziwe - WYBACZENIE.

KARMA ?
A, có¿ to takiego ?
ChoĂŚby nawet istniaÂła, to nie moÂżna siĂŞ niczego pozbyĂŚ !
PozbyĂŚ to siĂŞ moÂżna, ale..... Âśmieci wyrzucajÂąc je do kosza.
A resztĂŞ naleÂży transformowaĂŚ. Czyli zmieniaĂŚ istniejÂące zapisy (treÂści) informacji.

PRZYKÂŁAD :

Rodzina nie moÂże wybaczyĂŚ alkoholikowi, Âże jest alkoholikiem.
WiĂŞc powiadajÂą - to zÂło rodzinne i spoÂłeczne.
Tymczasem ten alkoholik pije tylko dlatego, Âże boi siĂŞ tego co sam uwaÂża za zÂłe. A za zÂłe uwaÂża swoje emocje !
 Woli, wiĂŞc zapiĂŚ siĂŞ na ÂśmierĂŚ niÂż popatrzeĂŚ siĂŞ wprost swojej wÂłasnej prawdzie.

Ludzie sÂą tacy jak o nich myÂślimy....
Czyli nie sÂą tacy jacy sÂą naprawdĂŞ, (bo nawet za bardzo, to sami siebie nie znamy), a co dopiero innych ?
Gdyby alkoholik miaÂł wysokie poczucie swojej wartoÂści i pomogÂł mu ktoÂś zrozumieĂŚ jego wÂłasny lĂŞk (czyli pomĂłgÂł poszukaĂŚ motywacji jego lĂŞku), czy byÂłby alkoholikiem ?


Strach nie jest iluzjÂą ! To mechanizm obronny wkomponowany przez projaktantĂłw Âżycia, po to, aby aktywizowaĂŚ istoty do dziaÂłaĂą obronnych
w sytuacji rozmaitych zagroÂżeĂą Âżycia.
Lêk zkolei nie posiada g³êbszych motywacji. W istocie jest w znacznej mierze nieprzepracowan¹ emocj¹ jeszcze z dzieciùstwa, gdy nie rozumieliœmy wiele rzeczy, wiêc baliœmy siê. I s³usznie ! Bo dla dziecka ten lêk by³ uzasadniony !
Ale, nie jest uzasadniony dla ''duÂżych dzieci'', ktĂłre dalej to co dzieje siĂŞ w ich gÂłowach traktujÂą dziecinnie !

WiĂŞc jak moÂżna pozbyĂŚ siĂŞ lĂŞku, strachu, karmy ?
Nijak !
Bo to tak jakbyÂśmy chcieli pozbyĂŚ siĂŞ jakiejÂś czĂŞÂści samych siebie.
Strach, lĂŞk i rozmaite Âżyciowe wydarzenia, to niezwykle cenne informacje - Âżyciowe drogowskazy, gdzie owym drogowskazom naleÂży siĂŞ dokÂładnie przyjrzeĂŚ oczym one nam mĂłwiÂą, o czym nas informujÂą.....
DopĂłki nie zrozumiemy ich treÂści, to bĂŞdÂą  pojawiaĂŚ siĂŞ ciÂągle....

I to jest wÂłasnie ta KARMA, jeÂżeli juÂż chcemy uÂżywaĂŚ tej sanskryckiej nomenklatury.
Karma, czyli NIE przepracowane treÂści.
Czy moÂżna siĂŞ nieprzepracowanych treÂści pozbyĂŚ !!!
W jaki sposĂłb ?

Najlepiej, to nie czytaÌ czyichœ bzdur, nie traciÌ czasu, tylko zacz¹Ì samodzielnie myœleÌ ?

MY¦LEÆ, NIE ''my¶leæ'' !

W Âświetle powyÂższego  Pani Dolores zobaczy ''NOWÂĄ ZIEMIÊ'' ( jeÂżeli w to wierzy) jak jak zostanĂŞ ruskim ksiĂŞdzem.
Bo tych co nie myÂślÂą, kolejnych bezmyÂślnych zastĂŞpĂłw ''Nowa Ziemia'' chyba raczej nie potrzebuje, bo i po co ?

To samotne, nawet bardzo samotne  prĂłbowaĂŚ wyjaÂśniaĂŚ ludziom, to co jest tak proste  :(


Baj...




 

Post >Astre<, dotycz±cy pod¶wiadomo¶ci, wydzieli³em jako niezale¿ny w±tek: POD¦WIADMO¦Æ - nazwa/definicja >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8648.0).
 ;D

Astre przypominasz trochĂŞ Dawkinsa,-
walczysz z czymÂś, co twoim zdaniem nie istnieje.
To jak byÂś nazwaÂł taki stan? ;)

Nie wiem jak to nazwie Astre ale wiem jak siĂŞ taka walka nazywa - kata ;D
to pa ;D

Tylko co nie istnieje ?
To, Âże czegoÂś nie widaĂŚ, to nie znaczy, Âże nie istnieje !
Pozatem NIE walcze. Tylko tak wyglÂądajÂą po drugiej stronie ekranu Twoje wÂłasne odczucia, ktĂłre nastĂŞpnie  przerzucasz na mnie mĂłwiÂąc, Âże walcze.
Ostatecznie moÂże i walcze...?
A, je¿eli ju¿ walcze, to walczê o jakoœÌ informacji. Lub jak ktoœ kiedyœ napisa³, ¿e jestem katalizatorem ró¿nych myœli .....
Widocznie taka moja rola....

Co do Dawkinsa ?
To skÂąd Ci przyszÂło do gÂłowy, Âże on walczy z czymÂś co nie istnieje ?

Pomijaj¹c wtopy Dawkinsa np. typu wypowiedzi np. o astrologii na której siê komletnie nie zna, to jest to cz³owiek, który widzi ma³ostkowoœÌ ludzkich spraw !
A, ta ma³ostkowoœÌ istnieje.Te pozy, te role, uto¿samienia, ten teatr, ta nauka, te religie, ta ca³a wielka edukacja, polityka, to - etiolgia rewolucji w wykonaniu Dawkinsa....
I sÂłuszna ( wczytujÂąc siĂŞ w treœÌ treÂści Dawkinsa), ktĂłry chce powiedzieĂŚ : po co nam Ci, ktĂłrzy posiadajÂą g³êbokÂą wiedzĂŞ z wielu dziedzin nauk spoÂłecznych, z ekonomii, socjologii, psychologii i sÂą  specjalistami skoro po opuszczeniu akademickich progĂłw ich nauki staÂły siĂŞ rzemiosÂłem.
A oznacza to w myÂśl rozpoznania Dawkinsa tacy wiele na tym swiecie nie zrobiÂą, bo tak sÂą  zadowoleni ze swojej pozycji, Âże uczyniÂą wszystko, aby je zachowaĂŚ jak rĂłwnieÂż nie zrobiÂą niczego, co mogÂłoby tÂą sytuacjĂŞ popsuĂŚ.

Dalej nie myÂślĂŞ dyskutowaĂŚ, skoro Wasze wypowiedzi to, dwuzdaniowe zdawkowe wypowiedzi miast merytoryczna dyskusja, ktĂłrej celem jest interes.
Interes wartoÂści. A, nie trakowanie rozmĂłwcy jak sformatowany obiekt.

No dobrze, Astre. Twierdzisz, Âże pani Dolores nie zobaczy „NOWEJ ZIEMI”, podobnie jak Ty
nie zostaniesz ruskim ksiĂŞdzem. ChociaÂż, nie jest to na 100% niemoÂżliwe,
tzn. zostanie tym ksiĂŞdzem a raczej popem.

Ale, dlaczego pani Dolores nie zobaczy NOWEJ ZIEMI?
Czy dlatego, Âże Âźle pojmuje wybaczenie i karmĂŞ, gdyÂż NIE MYÂŚLI?
Czy moÂże dlatego, Âże „Nowa Ziemia” nie potrzebuje niemyÂślÂących?

I kto ustaliÂł, oraz gdzie zapisane sÂą potrzeby nowej Ziemi? SkÂąd masz info o owych potrzebach?
Domniemywam, Âże jest to efekt Twojego MYÂŚLENIA, ktĂłre daÂło takÂą konkluzjĂŞ.

KtoÂś inny moÂże mieĂŚ inne zdanie, bo uwaÂża, Âże myÂślenie niewiele jest warte, Âże najwaÂżniejsze jest
otwarte i czu³e serce. To zaœ niekoniecznie musi iœÌ w parze z intelektem i samym procesem myœlenia.

JeÂśli osobiste przekonania stanowiĂŚ miaÂłyby warunek przejÂścia na nowÂą ZiemiĂŞ, to sprawiedliwym
byÂłoby ogÂłoszenie poprawnych paradygmatĂłw, aby zweryfikowaĂŚ swoje przekonania.
OczywiÂście, jeÂśli miaÂłoby siĂŞ chĂŞĂŚ na zmianĂŞ ‘miejsca zamieszkania’. 

A co mamy? Jeden wielki szum informacyjny. JednÂą wielkÂą manipulacjĂŞ i zagubienie istot.
Nic nie jest pewne, niczego nie mo¿na zweryfikowaÌ, mno¿¹ siê wyk³adnie.
Co pozostaje poza wiarÂą w siebie, czyli w to, co jest dla siebie samego waÂżne i
czego siĂŞ pragnie w koĂącowym efekcie?

Jeœli zwyk³y kowalski ma doœÌ skorumpowanego systemu i marzy mu siê ¿ycie piêkne i spokojne,
ale nie nauczy³ siê jeszcze MY¦LEÆ, to jest bez szans na przeprowadzkê?
Tym bardziej, Âże ma zmodyfikowane DNA i nie jest w stanie tego przeskoczyĂŚ?

Czyli, NOWA ZIEMIA dla wybraĂącĂłw?
Pewnie ÂŻydzi znĂłw powĂŞdrujÂą na nowÂą ziemiĂŞ obiecanÂą, bo ich rody… (tu kÂłania siĂŞ nauka Kiary)

Tak sobie tylko cichutko i nieÂśmiaÂło myÂślĂŞ… bo MYÂŚLEÆ to chyba jeszcze nie umiem.  ;)
SzczegĂłlnie po tym piwku, co wczoraj z koliberkiem wypiÂłyÂśmy w miejscu publicznym,
siedzÂąc na ¿ó³tej Âławeczce w centrum handlowym i kochajÂąc caÂły Âświat oraz wszechÂświat…

…no i wtedy czuÂłyÂśmy bardzo! NOWÂĄ ZIEMIÊ rĂłwnieÂż.  :D

To pa  ;D


Ps. Pozdrowienia od koliberka dla wszystkich, a szczegĂłlnie dla PrzebiÂśniega,
bo jego czytaĂŚ lubi najbardziej.  :)

Dodam do tego co napisaÂła wielce szacowna ptak, Âże miaÂłem sen w ktĂłrym tzw pewniaki odchodzili z przysÂłowiowym kwitem.
To czy ktoÂś ,,zobaczy" NowÂą Ziemie Inna ZiemiĂŞ PrzestrzeĂą jak zwaÂł tak zwaÂł to chyba tego kogoÂś indywidualna sprawa drugiemu nic do tego.
OpiniĂŞ o pracy nad wÂłasnym rozwojem drugiego teÂż zdrowiej jest nie formuÂłowaĂŚ.
Nie jestem od udzielania rad komukolwiek lecz moim skromnym zdaniem warto skupiĂŚ siĂŞ na sobie niÂż na drugim bo dla kaÂżdego co innego :)
to pa ;D

PS
DziĂŞkuje za pozdrowienia i jeÂżeli mogĂŞ skorzystaĂŚ z Twojej uprzejmoÂści to pozdrĂłw ode mnie szacownÂą  koliberek ;D

Oczywiœcie, pozdrowienia przeka¿ê (chocia¿ koliberek pewnie ju¿ to sama czyta,
bo przed chwilÂą rozmawiaÂłyÂśmy telefonicznie i miaÂła zaraz wejœÌ na forum).  ;)

To pytanie, to chyba wypada skierowaĂŚ do pani Dolores. A, nie do mnie.
Bo to p.Dolores, a nie ja OGÂŁOSZA ÂŚWIATU, Âże na ''NowÂą ZiemiĂŞ'' kwalifikujÂą siĂŞ tylko Ci, ktĂłrzy wybaczÂą i pozbĂŞdÂą siĂŞ karmy.
WiĂŞc to ona, a nie ja  ustaliÂła potrzeby jakiejÂś Nowej Ziemii !
A skÂąd ona to wziĂŞÂła to rĂłwnieÂż do niej pytanie ....
Tylko problem w tym, Âże w Âświetle jej wypowiedzi, to chyba raczej nie za bardzo rozumie ona proces wybaczenia i karmy, co chyba w swym tekÂście w miarĂŞ rozsÂądnie wytÂłumaczyÂłem.
A jeÂżeli nie wytÂłumczyÂłem to jest sporo literatury na ten temat, ktĂłra mĂłwi o tym samym i kaÂżdy jak chce moÂże siĂŞ zapoznaĂŚ.

W Âświetle powyÂższego jeÂżeli p.Dolores ÂświĂŞcie wierzy i mĂłwi o tym Âświatu, Âże na NowÂą ZiemiĂŞ ''przejdÂą'' tylko Ci co wybaczÂą i pozbĂŞdÂą siĂŞ karmy, a sama raczej nie rozumie za bardzo tych procesĂłw ( bo jak moÂżna siĂŞ czegokolwiek pozbyĂŚ ?), wiĂŞc dlatego wysnuÂłem  logiczny wniosek, Âże w myÂśl jej osobistych twierdzeĂą ona sama na tÂą ''NowÂą ZiemiĂŞ'' nie ''przejdzie''.
 
Fundamentalny temat dla myÂślÂącego czÂłowieka ''Nowej Ziemii'', to NIE co masz zrobic, tylko jak masz zrobiĂŚ ?

Czy p.Dolores rzekÂła choĂŚ jednym sÂłowem jak dokonaĂŚ procesu wybaczenia i wypuÂściĂŚ z siebie emocje krzywd, jak rĂłwnieÂż w jaki rzeczywisty sposĂłb przepracowaĂŚ zalegÂłe treÂści, ktĂłre nazywa Karma ?
NIE !

No to tyle.....

Pa  ;D