Niezależne Forum Projektu Cheops

Wøaßciwie zaczĂĄøem juæ ten wĂĄtek w inPostach dla innych wĂĄtkĂłw.
Ale przyszøo mi æe moæna extra.

Moze zaczne od tego co na tej BEZSENSOWNEJ fali kilku gøupich wydarzen i wypadkow sie dzieje.

Wczoraj kolejny pojazd zostal porozrywany na strzepy. Zaøoge udaøo siĂŠ uratowa©
niemal w ostatniej chwili. To byøa bardzo cenna zaøoga i jeden pasazer.

Pojazd zaatakowany byl prawdopodobnie inarcjĂĄ bezwiednej gøupoty.

Mozna tylko gratulowa© zaøodze profesjonalizmu i tego, ze dobre przygotowanie sie opøaca.
Szczescie w nieszczesciu
;)

Masz kÂłopoty z klawiaturÂą czy piszesz na gazie?  ;) ;D

O jakiej katastrofie piszesz?

Pewnie znowu gandzia poszÂła w ruch.  ;D

;) nie uÂżywam takich rzeczy,

ta, mam z ustawieniami klawiatury.

Nie odpowiedziaÂłeÂś na drugie pytanie.

No pisaÂłem o konkretnej. Ale W polu postrzegam je dosyĂŚ czĂŞsto,
wiĂŞc hipotetycznie mogÂłaby to byĂŚ dowolna.
Ta akurat dotyczyÂła pojazdu do ktĂłrego budowy dostarczaÂłem okreslonej substancji.
Pojazd sie sprawdziÂł , bo nikomu nic siĂŞnie staÂło.

Substancja jest o tyle ciekawa, ze wchodzi w swoistÂą reakcjĂŞ z uÂżytkownikiem.
Daje to efekt taki ze jesli ktos taki pojazd uÂżywa wbrew rezonansom owej substancji,
nie skorzysta z jego moÂżliwoÂści.

Moim zdaniem, piszesz o rzeczach dotyczÂących ... chyba innych wymiarĂłw (nie wiem, moÂże astralu) i byĂŚ moÂże ich przejaw prĂłbujesz dopasowaĂŚ do zdarzeĂą majÂących miejsce w naszej rzeczywistoÂści.
Czy dobrze to widzĂŞ?

Co do tego nie mam najmniejszych wÂątpliwoÂści - sÂą od dawna.
I "nasi" rĂłwnieÂż majÂą coÂś w podobie do ichnich. Tylko chyba jeszcze z osiÂągami nie nad¹¿ajÂą.  ;)

SÂą i w naszym rozumieniu czasu "zawsze" byli. Jednak nie byli tak widoczni i tyle ich nie byÂło.
PoniÂższe zdjĂŞcie pochodzi ze strony NASA i jest "ÂświeÂże". Czasami spoglÂądam na te obrazki z sond SOHO i STEREO, ale czegoÂś podobnego nie widziaÂłem. ToĂŚ wokó³ sÂłoĂąca jest ruch jak w przysÂłowiowym Rzymie. AÂż dziwne, Âże na siebie nie wpadajÂą. SÂądzÂąc po jasnoÂści /  szerokoÂści Âśladu, niektĂłre sÂą naprawdĂŞ olbrzymie, no i nie da siĂŞ tego wytÂłumaczyĂŚ kurzem na obiektywie, albo refleksami.
To oczywiÂście jest ekspozycja z SOHO.
http://sohowww.nascom.nasa.gov//data/REPROCESSING/Completed/2012/c3/20120713/20120713_1618_c3_512.jpg

(http://sohowww.nascom.nasa.gov//data/REPROCESSING/Completed/2012/c3/20120713/20120713_1618_c3_512.jpg)

i dokÂładnie jest tak jak piszesz,-
miaÂłem o tÂą uwagĂŞ uzupeÂłniĂŚ mĂłj post, ale wÂłaÂśnie to samo zauwaÂżyÂłem,-
pamiĂŞtajÂąc moje wizyty u dziadkĂłw 20-30 l. temu- niebo byÂło rozgwieÂżdÂżone, ale spokojne,-
a dzisiaj, rozumiem, Âże naszego "Âśmiecia" lata sporo, ale jest tak jak napisaÂłeÂś- "ruch jak w rzymie", i gitara O0

RzeczywistoœÌ jest jedna. Nie ma Naszej i Innej rzeczywistoœci.
PojĂŞcie Astralu jest dla mnie zbyt niejednoznacznie zdefiniowane i zbyt niespĂłjnie.
Astral jĂŞzykowo znaczy Gwiazdal. Kojarzy siĂŞ zatem ze ÂświatÂłem emitowanym przez gwiazdy w nocy.
Ponadto w CzÂłowieku, ciaÂło astralne (jako trzecia warstwa po fizycznym, eterycznym) zwiazane jest z swiatem emocji.
Co z kolei sÂłabo ma sie do ÂświatÂła gwiazdowego.

Rzeczy o ktĂłrych pisaÂłem dotyczyÂły wymiaru raczej fizycznego, tego stricte materialnego.

Niemniej istot¹ tematu w¹tku sa ogólnie relacje dotycz¹ce ró¿nego rodzaju pojazdów funkcjonuj¹cych w kosmosie.

Hm.........co wy na to ?

(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/430286_141579039315505_1602879634_n.jpg)

WyglÂąda na Âładny Photoshop.