Niezależne Forum Projektu Cheops

WÂłaÂśnie wrĂłciÂłam z kolejnej wyprawy, byÂła trudna jak poprzednie ale niezmiernie ciekawa i owocna we wszelakie energetyczne oraz fizyczne nowoÂści.
Ukrywanie wiedzy przed LudÂźmi , zacieranie jej dawnych ÂśladĂłw trwa od wielu tysiĂŞcy lat. Kieruje siĂŞ uwagĂŞ Ludzka w innÂą stronĂŞ a miejsca istotne z wielu wzglĂŞdĂłw "przykrywa" maÂło znaczÂącymi informacjami mieszajÂącymi wiedzĂŞ.

PiĂŞkna RODOS - Ró¿a Serca Afrodyty , czwarta wyspa Dodekanezu symbolizujÂąca czakrĂŞ serca ,najbardziej nasÂłoneczniona , gorÂąca  peÂłna antycznych sekretĂłw i wspó³czesnych niezmiernie istotnych punktĂłw energetycznych.

Prywatna wÂłasnoœÌ dawnego Zakonu JoanitĂłw, miejsce rzeÂźbienia najpiĂŞkniejszych kolumn joĂąskich i przecudnych rzeÂźb z alabastrowego marmuru. W czasach bardzo odlegÂłych kwitÂła tam sztuka i wiedza  , harmonia uczuĂŚ i czynĂłw stworzyÂła enklawĂŞ spokoju , radoÂści i przeolbrzymiej wiedzy. Tak byÂło.. do czasĂłw pojawienia siĂŞ DoorĂłw oni to zburzyli i zniszczyli ten raj delikatnoÂści i piĂŞkna kobiecej wiedzy zastĂŞpujÂąc go mĂŞkÂą przemocÂą i mĂŞskimi bĂłstwami ustanawiajÂącymi nowe wzorce i nowe prawa.
Jednak pewna wiedza przetrwaÂła  , muzeum archeologiczne jest bogactwem dawnych artefaktĂłw wystarczy logiczna analiza i odczucia. Refleksje budzÂą siĂŞ same zupeÂłnie inne niÂż propagowana obecnie oficjalna informacja.

"Do zobaczenia na Rodos

   Ofiusa – peÂłna wĂŞÂży, Ethrea – ze wzglĂŞdu na Âłagodny klimat, Trinakria – jej ksztaÂłt przypomina dwa po³¹czone trĂłjkÂąty, Makaria – po prostu szczĂŞÂśliwa, Pontia – morska, Poiessa – bogata w roÂślinoœÌ, Asteria – za swoje gwieÂździste niebo, Telchinia – od pierwszych mitycznych , tajemniczych mieszkaĂącĂłw. A dla nas dziÂś Rodos, na czeœÌ wielkiej miÂłoÂści i Âżony Heliosa, ktĂłremu wyspĂŞ podarowaÂł sam Zeus. Jeszcze inna wersja mĂłwi, Âże od kwiatu granatu – rodi, ÂświĂŞtej roÂśliny boga sÂłoĂąca. Te wszystkie nazwy ÂświadczÂą o wyjÂątkowoÂści wyspy. Niesamowita mieszanka historii, zabytkĂłw, krajobrazĂłw. A caÂłoœÌ jest przyozdobiona bogatÂą roÂślinnoÂściÂą i ogrzewana przez promienie sÂłoneczne ponad 300 dni w roku. Tutaj powstaÂł Kolos Rodyjski uznawany za jeden z siedmiu cudĂłw Âświata. StÂąd pochodziÂł Kleobulos, jeden z siedmiu mĂŞdrcĂłw antycznej Grecji. Tutaj urodziÂł siĂŞ legendarny Diagoras - zwyciĂŞzca wszystkich igrzysk panhelleĂąskich. Tutaj stworzono NikĂŞ z Samotraki. To nie jest przypadkowa wyspa.".....

http://mojahellada.blox.pl/2012/05/Do-zobaczenia-na-Rodos.html


Jeden z piêknych i starych symboli Rodos Jelonek Dama dama.. ( symbol Bogini , jednego z aspektów Afrodyty) jego sekret przybycia na wyspê jet intryguj¹cy wspó³czeœnie równie¿.


"2. JeleĂą daniel z Rodos- po grecku zwany "platoni" (πλατόνιwink. I temu
jelonkowi dokuczyÂły poÂżary, ktĂłre latem 2008 r.nawiedziÂły gĂłrskÂą
Rodos- jedno z g³ównych miejsc wystêpowania tego gatunku na wyspie.
W tym przypadku takÂże wydaje siĂŞ, Âże zwierzĂŞta raczej przystosujÂą
siĂŞ na nowo do sytuacji i przeniosÂą do tych okolicznych lasĂłw, ktĂłre
nie spÂłonĂŞÂły. Na wyspie Âżyje ich w stanie dzikim okoÂło 100-150.
Dodatkowo kilkadziesiÂąt zwierzÂąt hodowanych jest w parku Rodini pod
miastem. Rodyjska populacja danieli jest genetycznie endemiczna,
dlatego nale¿y podj¹Ì wszelkie wysi³ki by ocaliÌ j¹ od zag³ady.
WedÂług legendy, jelonki (ich rzeÂźby zdobiÂą takÂże wejÂście do portu
Mandraki w mieÂście Rodos) zostaÂły sprowadzone na wyspĂŞ przez
krzyÂżowcĂłw, jednak juÂż w staroÂżytnoÂści wyspa zwana byÂła "Elafusa" i
dziÂś wydaje siĂŞ juÂż raczej pewne, Âże daniele ÂżyjÂą na Rodos od
niepamiĂŞtnych czasĂłw.".....

http://www.panoramio.com/photo/26867843

http://forum.gazeta.pl/forum/w,37196,54629440,91726223,Jelonki_Grecji.html

"Perski daniel
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
(Przekierowano z perskiego danieli )
Skocz do: nawigacji , szukaj
Perski Daniele
Stan ochrony

Endangered ( IUCN 3.1 ) [1]
Naukowy klasyfikacja
Brytania:    Animalia
Gromada:    Chordata
Klasa:    Mammalia
UporzÂądkuj:    Parzystokopytne
Rodzina:    Cervidae
Podrodziny:    Cervinae
Rodzaj:    Dama
Gatunek:    D. dama
Podgatunki:    D. d. mesopotamica
TrĂłjmian nazwa
Dama dama mesopotamica
( Brooke , 1875)

Perski Daniele (Dama dama mesopotamica) jest rzadkÂą przeÂżuwaczy ssak z rodziny jeleniowatych . Jego taksonomiczny stan ulega wÂątpliwoÂści, niektĂłre utrzymywanie go jako podgatunek w danieli i [2] , podczas gdy inne traktujÂą go jako odrĂŞbny gatunek, Dama mesopotamica. [1]
TreœÌ

    1 Opis
    2 Historia
    3 Referencje
    4 Linki zewnĂŞtrzne

Opis

Perskie daniele s¹ wiêksze ni¿ daniele, ich poro¿a wiêkszych i mniej palmated. S¹ one niemal wymar³y dziœ zamieszkuj¹cych niewielk¹ siedlisko w Khuzestan na po³udniu Iranu , dwa raczej niewielkie Obszary chronione w Mazandaran ust pó³nocnym Iranie), w obszarze pó³nocnej Izraela i wyspa w Lake Urmia w pó³nocno-zachodnim Iranie, w niektórych czêœciach Irak . [3] [ niewiarygodne Ÿród³o? ] Byli dawniej znaleŸÌ od Mezopotamii i Egiptu do Cyrenajki i Cypru. Ich preferowane siedlisko jest otwarte lasy. S¹ one hodowane w ogrodach zoologicznych i parkach w Iranie, Izraelu i Niemczech. Istniej¹cej populacji mo¿e cierpieÌ chowu wsobnego i braku ró¿norodnoœci genetycznej. Od 1996 roku by³y one stopniowo i skutecznie przywróciÌ z centrum hodowlanego w Karmelu, na wolnoœÌ w pó³nocnym Izraelu, a ponad 650 z nich mieszka obecnie w Galilei , w Mount Carmel obszarach oraz Potoku chimer . [4]
Historia

Perski Daniele zosta³y wprowadzone do Cypru w pre-ceramiki neolitu ust Cypro-PPNB), jeœli nie wczeœniej. Wystêpuj¹ one w znacznej liczbie na tych aceramic neolitycznych z Khirokitia i Kalavasos-Tenta i Cap Andreas Kastros i Yiorkis AIS , a by³y wa¿ne przez epoki cypryjskiej br¹zu. Grecka legenda, zwi¹zana przez Aelianus 200 ok. AD, wspomina, jak jeleù w Libanie i Mount Carmel osi¹gn¹³ Cypr wp³aw Morza Œródziemnego, szef ka¿dego zwierzêcia umieszczonego na tylnej czêœci jelenia przed nim.

Jeleù z Epiru w Grecji mówi siê, ¿e osi¹gn¹³ Korfu w ten sam sposób. Podczas Red Deer s¹ znane przejœÌ otwartej wody w ich sezonowych migracji, na przyk³ad na szkockiej wyspy, takie zachowanie jest znane w danieli. Perski Daniele by³y uwa¿ane wymar³y w 1951 roku, zanim ma³a populacja zosta³a odkryta w Khuzestan . "




***
Nie ze wszystkimi informacjami siĂŞ zgadzam ( powinno siĂŞ odczytywaĂŚ je symbolicznie) ale sporo jest prawdziwych.
Zbyt czĂŞsto myli siĂŞ Zeusa z Posejdonem i HerĂŞ z AfrodytÂą. Rodos jest wyspÂą rodowÂą Afrodyty, podarowanÂą jej przez Posejdona , Ojca obydwu rodĂłw a nie Zeusa , ojca rodu zasiedlajÂącego gÂłownie obecnÂą trzeciowymiarowÂą ziemiĂŞ naszych czasĂłw.
OpowiadajÂą o tym stare mity oraz symbolika Rodos. Zdejmowanie blokad z wzorca jaskini serca odbywa siĂŞ przez energetyczny wzorzec rodowy , Rodos. Towarzyszy temu jak zawsze najwiĂŞkszy potencjaÂł energetyczny ( energia ÂświatÂła odblokowujÂąca nasze neurony) czyli napÂływ maksymalny energii SÂłoĂąca i najciekawszy jasnoœÌ Psiej Gwiazdy - Syriusz rozpoczynajÂącej w lipcu  prawdziwy Nowy rok na ziemi.
Nowe... Nowy rok po nowiu to najwiĂŞkszy i najsilniejszy  energetyczny zapis wiedzy w obecny potencjaÂł czasu. Dlaczego Rodos z bardzo odlegÂłej przeszÂłoÂści teraz? Bo wychodzenie z "labiryntu" to nie jest droga do przodu , a do tyÂłu.. czyli cofanie siĂŞ do miejsca wejÂścia.
Rozpoczynanie od niego nowej przysz³oœci , otwieranie nowej drogi wiedzy, w³aœnie siê ten proces rozpocz¹³ przez zatkniêcie starych i otworzenie nowych dróg rodowych na Rodos.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Rodos_%28wyspa%29


https://www.google.pl/search?q=rodos&hl=pl&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=ogENUNm9IIfXsga1_PjmCA&sqi=2& ved=0CGAQsAQ&biw=1366&bih=575


To równie¿ bardzo interesuj¹ce informacje z których jednak warto wyci¹gn¹Ì w³asne wnioski. ;)

http://gr-pl.net/rodos.htm



                                                                  "Oblubienica Heliosa"

Helios     Grecja to kraj wielu maÂłych ojczyzn, wywodzÂących siĂŞ jeszcze z systemu poleis1, a kaÂżda „maÂła grecka ojczyzna” ma swojÂą historiĂŞ i jednÂą z nich chciaÂłabym dziÂś PaĂąstwu przedstawiĂŚ. Klejnotem Grecji sÂą jej wyspy – od zielonych Wysp JoĂąskich, przez skaliste i o  kubistycznej architekturze Cyklady, po mitycznÂą KretĂŞ z jej fascynujÂącymi mieszkaĂącami i bajecznÂą Rodos. OblubienicĂŞ Heliosa, ktĂłry od czasĂłw staroÂżytnych hojnie obdarza jÂą blaskiem sÂłonecznym, aby mogÂła lÂśniĂŚ na grzbietach fal poÂłudniowo-wschodniego basenu Morza Egejskiego i zachwycaĂŚ swoim niegasnÂącym blaskiem.
     Gdy staroÂżytni bogowie olimpijscy dzielili miĂŞdzy siebie ziemiĂŞ, Helios zauwaÂżyÂł wyspĂŞ wyÂłaniajÂącÂą siĂŞ z morza. Rodos Jej piĂŞkno tak go oczarowaÂło, Âże natychmiast za¿¹daÂł od Zeusa, aby wyspa naleÂżaÂła do niego. Ta tradycja rodyjska poÂświadczona zostaÂła przez Pindara w siĂłdmej Odzie Olimpijskiej (w. 62 i n.). Tamtejsza nimfa, Rode2, cĂłrka Okeanosa i Tethys, najstarsza z Okeanid, zwiÂązaÂła siĂŞ z Heliosem. WyspĂŞ Rodos nazwano od imienia nimfy, ktĂłra staÂła siĂŞ jej patronkÂą i tu znajdowaÂło siĂŞ centrum jej kultu. ImiĂŞ nimfy najprawdopodobniej pochodzi od ró¿owego hibiscusu, bĂŞdÂącego rdzennÂą roÂślinÂą na wyspie, podobnÂą do krzaku ró¿y. Dlatego etymologicznie nazwĂŞ wyspy wywodzi siĂŞ rĂłwnieÂż od ró¿y - po grecku rodon (ρόδον)3.

     Rode zostaÂła poÂślubiona Heliosowi i urodziÂła mu synĂłw, HeliadĂłw, od ktĂłrych imion, wywodziÂły siĂŞ nazwy trzech najwiĂŞkszych rodyjskich miast. Istnieje rĂłwnieÂż wersja mitu, w ktĂłrej Helios poÂślubia nimfĂŞ Rode i stwarza dla niej wyspĂŞ, na ktĂłrej rodzÂą siĂŞ ich synowie. WedÂług innej wersji Rode urodziÂła 7, a nie 3 synĂłw HeliadĂłw: Ochimosa, Kerkafosa, Makara (Makareosa)4, Aktesa, Tenagesa, Triopasa i Kandalosa oraz jednÂą cĂłrkĂŞ – Elektrio,  ktĂłra zmarÂła, zaÂś synowie zostali sÂłynnymi astronomami i wÂładcami wyspy.

Tenages zostaÂł zamordowany przez swoich czterech braci: Aktesa, Triopasa, Makara i Kandalosa, ktĂłrzy zazdroÂścili mu zdolnoÂści naukowych. NastĂŞpnie Kandalos uciekÂł na greckÂą wyspĂŞ KariĂŞ u wybrzeÂży Azji Mniejszej. Triopas uciekÂł na wyspĂŞ Kos – tu ufundowaÂł miasto, a Aktes zbiegÂł do Egiptu5, gdzie wedÂług innej wersji mitu miaÂł zaÂłoÂżyĂŚ miasto Heliopolis i uczyĂŚ Egipcjan astrologii. Z kolei Makar zbiegÂł na Lesbos, tutaj zostaÂł krĂłlem i podbiÂł wiele sÂąsiednich wysp, ostatecznie poÂślubiwszy cĂłrkĂŞ boga wyspy – Lesbosa.

Tylko  Ochimos  i  Kerkafos zostali na Rodos, gdzie swoje rzÂądy wprowadziÂł Ochimos. Jeden z mitĂłw mĂłwi, iÂż Ochimos oÂżeniÂł siĂŞ z HegetoriÂą i miaÂł z niÂą cĂłrkĂŞ Kydipe, ktĂłra poÂślubiÂła swojego wuja – Kerkafosa. MÂłodzi odziedziczyli rzÂądy na wyspie. W innej wersji tego mitu Ochimos zarĂŞcza swojÂą cĂłrkĂŞ Kydipe z Okridionem, ale Kerkafos zakochawszy siĂŞ w niej, porywa jÂą i  wraca na wyspĂŞ dopiero, gdy jego brat i teœÌ w jednym, jest juÂż stary.

     W mitologii rdzennymi mieszkaĂącami Rodos byli Telchinowie, synowie morza – Pontos i Talasy (Thalasy), znani rĂłwnieÂż na Krecie i Cyprze. Byli znakomici w rzemioÂśle metalurgicznym. Ich dzieĂŚmi byÂły boginki o imionach: Ialyssa (Jalisa), Kameira i Linda6. To wÂłaÂśnie Telchinowie, o psich gÂłowach i rĂŞkach jak ¿ó³wie, wychowali Posejdona. Bogowie zabili ich, gdy ci zwrĂłcili siĂŞ przeciwko nim podczas Tytanomachii. Obecnie uwaÂża siĂŞ, Âże Telchinowie byli rdzennymi bĂłstwami Rodos, zanim wyspa przejĂŞÂła monokulturĂŞ greckÂą. Takimi jak swego czasu Atabyrios (Atawiros), bĂłg sÂłoĂąca, od ktĂłrego imienia nazwano najwyÂższy szczyt wyspy. PoczÂątkowo wiĂŞc Rodos miaÂłoby naleÂżeĂŚ do bogini Danae, potem przejœÌ w rĂŞce Tesupa, wyobraÂżonego jako byka. Po upadku imperium hetyckiego, kiedy wyspa zostaÂła skolonizowana przez mĂłwiÂących po grecku KreteĂączykĂłw, mieliby oni zachowaĂŚ kult byka, ale uczynili Tesupa Atabyriosem, synem Proteusza,  „pierwszego czlowieka”,  i  Eurynome. Odnaleziono nawet stauetki z brÂązu i pÂłaskorzeÂźby z XIV wieku p.n.e. przedstawiajÂące wspomnianego byka z berÂłem i dwoma dyskami po bokach oraz koniczynÂą na biodrze.

     Z tego kultu wywodzi siĂŞ jeszcze jeden mit – o Katreusie i jego synu, Altajmenesie. Katreus miaÂł byĂŚ najstarszym pozostaÂłym przy Âżyciu z synĂłw Minosa, wÂładajÂącym na Krecie.  Pewnego  dnia wyrocznia przepowiedziaÂła mu, Âże zginie z rÂąk wÂłasnego dziecka i dlatego Katreus wygnaÂł swoje trzy cĂłrki i syna. Altajmenes i jedna z jego siĂłstr – Apemosyne7 wyruszyli z licznÂą ÂświtÂą i wylÂądowali na Rodos, gdzie zaÂłoÂżyli miasto Kretinia, ku czci swojej ojczystej wyspy. Altajmenes osiedliÂł siĂŞ w Kameiros i wzniĂłsÂł na pobliskiej gĂłrze Atabyrios ÂświÂątyniĂŞ Zeusowi. Wokó³ oÂłtarza ustawiÂł brÂązowe byki, ktĂłre ryczaÂły gÂłoÂśno, gdy wyspie Rodos zagraÂżaÂło niebezpieczeĂąstwo. W koĂącu osamotniony na staroœÌ Katreus, przekonany, Âże nie ma innego nastĂŞpcy, postanowiÂł odnaleŸÌ syna. I tak pewnej nocy wylÂądowaÂł wraz ze ÂświtÂą na Rodos, gdzie napadli go pasterze  z  Kameiros.  Pasterze  sÂądzili, Âże to piraci. Katreus prĂłbowaÂł wytÂłumaczyĂŚ, kim jest i skÂąd przybyÂł, ale jego sÂłowa zagÂłuszyÂło ujadanie psĂłw. Tymczasem Altajmenes, ktĂłry usÂłyszaÂł wrzawĂŞ, wybiegÂł z paÂłacu, by odeprzeĂŚ rzekomy napad i nie poznajÂąc ojca, zabiÂł go oszczepem. Kiedy odkryÂł, jak straszliwÂą popeÂłniÂł zbrodniĂŞ, dobrowolnie udaÂł siĂŞ na wygnanie, modlÂąc  siĂŞ,  aby  pochÂłonĂŞÂła  go  ziemia.  Jego  proÂśba  zostaÂła  speÂłniona i   heros   znikn¹³   w przepaÂści.

     PowyÂższy mit wedÂług Gravesa byÂłby reminescencjÂą mykeĂąsko–minojskiej okupacji Rodos w XV wieku p.n.e. i wytÂłumaczeniem zarĂłwno libacji ku czci rodyjskiego herosa nad przepaÂściÂą, jak i erotycznych wyczynĂłw, podczas ktĂłrych kobiety taĂączyÂły na skĂłrach zwierzÂąt ofiarnych. Graves tÂłumaczy ponadto, iÂż koĂącĂłwka – byrios albo buriasz wystĂŞpuje w tytule krĂłlewskim babiloĂąskiej Trzeciej Dynastii. Ponadto bĂłstwem  miejscowoÂści  Atabyrios   na  Krecie,  podobnie  jak  Atabyrion  (GĂłra Tabor) w Palestynie, sÂłynnej z kultu ZÂłotego Cielca,  byÂł Tesup – bĂłg sÂłoĂąca i wÂłaÂściciel trzĂłd, ktĂłry staÂł siĂŞ „spadkobiercÂą” boginii Danae i zastÂąpiÂł jej kult na Rodos, przyjmujÂąc greckie imiĂŞ Atabyriosa.

     Innymi rdzennymi bĂłstwami mieli byĂŚ wspomiani juÂż Telchinowie, ktĂłrzy w klasycznych pismach wystĂŞpujÂą rĂłwnieÂż jako zwiÂązani z mitem Atlantydy. PojawiajÂą siĂŞ w micie  o  dzieciĂąstwie  Posejdona, a  póŸniej takÂże Zeusa, rzekomo towarzyszÂąc Rei w podró¿y z Rodos na KretĂŞ, gdzie w jednej z wersji mitu Telchinowie zajmujÂą siĂŞ wychowaniem Zeusa. Zgin¹Ì mieli od gigantycznej powodzi, pozostajÂąc w pamiĂŞci jako rzemieÂślnicy, kujÂący w brÂązie i Âżelazie dla Posejdona i Kronosa ich ceremionialne uzbrojenie.

      Istnieje jeszcze inna wersja tego mitu – podobno Zeus, gdy przydzielaÂł bogom wyspy i miasta, zapomniaÂł o Heliosie. Przypomniawszy sobie o nim, miaÂł zawoÂłaĂŚ:

          - BĂŞdĂŞ teraz musiaÂł wszystko zacz¹Ì od nowa!

Na szczĂŞÂście Helios okazaÂł siĂŞ skÂłonny do ugody i zaproponowaÂł, aby Zeus podarowaÂł mu wyspĂŞ Rodos, ktĂłrÂą ten ujrzaÂł, gdy wyÂłaniaÂła siĂŞ u wybrzeÂży Azji Mniejszej.  Helios obj¹³ jÂą w posiadanie i spÂłodziÂł na niej z nimfÂą Rode siedmiu synĂłw i jednÂą cĂłrkĂŞ.

W jeszcze innej wersji wyspa Rodos miaÂła istnieĂŚ juÂż przedtem i wyÂłoniĂŚ siĂŞ ponownie po wielkim potopie zesÂłanym przez Zeusa.

      Wszystkie wersje mitu o Rodos sÂą zgodne w jednej kwestii – pierwszymi mieszkaĂącami wyspy byli Telchinowie. Dalszy ciÂąg historii ma juÂż zawsze kilka wariantĂłw. Do najpopularniejszych wersji naleÂży przedstawiona powyÂżej i ta oto: Posejdon  miaÂł zakochaĂŚ siĂŞ w jednej z Telchinek, nimfie Halii (Άλια → η άλς, αλός – w grece homeryckiej morze), z ktĂłrÂą spÂłodziÂł Rode i szeÂściu synĂłw. Synowie ci obrazili boginiĂŞ AfrodytĂŞ, gdy podró¿owaÂła z Kytery na Pafos, zesÂłaÂła wiĂŞc na nich ob³êd. Telchinowie zgwaÂłcili wÂłasnÂą matkĂŞ, a dokonujÂąc innych ohydnych postĂŞpkĂłw, narazili siĂŞ teÂż na gniew Posejdona, ktĂłry ich zatopiÂł. Jest teÂż inne zakoĂączenie, wedÂług ktĂłrego Telchinowie przewidujÂąc potop mieli siĂŞ na morzu rozpÂłyn¹Ì w ró¿ne strony, rezygnujÂąc jednoczeÂśnie ze swoich praw do Rodos. Wobec tego jedynÂą dziedziczkÂą Rodos zostaÂła Rode, a siedmiu (w niektĂłrych wersjach trzech, szeÂściu lub dziewiĂŞciu) synĂłw jej i Heliosa panowaÂło na wyspie, gdy ta ponownie wyÂłoniÂła siĂŞ z morza.

      DziewiĂŞciu TelchinĂłw, synĂłw Morza, [...] pochodzi z Rodos, gdzie zaÂłoÂżyli miasta Kamejros, Jalysos i Lindos. StamtÂąd wyemigrowali na KretĂŞ i byli pierwszymi jej mieszkaĂącami. Rea powierzyÂła ich opiece niemowlĂŞ Posejdona, oni zaÂś wykuli mu trĂłjzÂąb, ale znacznie wczeÂśniej zrobili dla Kronosa zĂŞbaty sierp, ktĂłrym skastrowaÂł swego ojca Uranosa. Oni pierwsi rzeÂźbili wizerunki bogĂłw. [...] Zeus postanowiÂł, Âże zginÂą podczas potopu, poniewaÂż zak³ócali pogodĂŞ wywoÂłujÂąc magiczne mgÂły i niszczÂąc plony [...]. OstrzeÂżeni przez ArtemidĂŞ, uciekli wszyscy za morze.[...]8

      WedÂług historyka Roberta Gravesa Rodos byÂła poczÂątkowo przypisana bogini ksiĂŞÂżyca  Danae  – zwanej KamejrÂą, JalysÂą i LindÂą. Tak wiĂŞc bogini miaÂła wystĂŞpowaĂŚ w potrĂłjnej postaci, a z czasem pojawiÂła siĂŞ teÂż wersja o trzech Danaidach, znanych rĂłwnieÂż jako Telchinki, czyli, „czarodziejki” (θέλγω – zaczarowaĂŚ), ktore daÂły nazwĂŞ trzem g³ównym miastom Rodos. Imiona Linda, Kamejra i Jalysa, to zdaje siĂŞ znieksztaÂłcone formy sÂłowa „linodeousa” –  „wi¹¿¹ca za pomocÂą nici lnianej”, „katameridzousa  –  „wydzielajÂąca” i „ialemistria” – „kobieta opÂłakujÂąca”. WedÂług jednej z interpetacji, do ktĂłrej przychyla siĂŞ Robert Graves, miaÂłyby to byĂŚ trzy Mojry: Kloto, Lachezis i Atropos.

Danae miaÂła panowaĂŚ na Rodos do czasu, gdy wyparÂł jÂą hetycki bĂłg sÂłoĂąca Tespus, czczony w postaci byka, o czym byÂła juÂż mowa. Historyk twierdzi ponadto, Âże Danae moÂżna utoÂżsamiĂŚ z HaliÂą (Άλια - „pochodzÂącÂą z morza”), LeukoteÂą (Λευκοθέα - „bia³¹ boginiÂą) i Elektrio (Ελεκτριώ „bursztynem”). Z kolei szeÂściu synĂłw i jedna cĂłrka Posejdona oraz siedmiu synĂłw Heliosa miaÂłoby wskazywaĂŚ na istnienie tygodnia zÂłoÂżonego z siedmiu dni, ktĂłrym patronowaÂły moce planetarne, czyli tytani.

      Rodos i Danaidy pojawiajÂą siĂŞ takÂże w micie upamiĂŞtniajÂącym przybycie kolonistĂłw helladyckich z Palestyny do Grecji i wprowadzenie przez nich niewolnictwa na Peloponezie.

      Po Âśmierci Belosa bracia – bliÂźniacy pok³ócili sie o spadek, Ajgyptos zaÂś zaproponowaÂł, by siĂŞ pogodzili i na znak zgody wydali 50 ksiĂŞÂżniczek za 50 ksi¹¿¹t. Danaos, podejrzewajÂąc podstĂŞp, nie chciaÂł na to przystaĂŚ, a gdy wyrocznia potwierdziÂła jego obawy oznajmiajÂąc, Âże Ajgyptos pragn¹³ zamordowaĂŚ wszystkie Danaidy, zacz¹³ przygotowania do ucieczki z Libii.
      Z Rodos popÂłynĂŞli na Peloponez i wylÂądowali w pobliÂżu Lerny, gdzie Danaos oznajmiÂł, Âże z boskiej woli ma zostaĂŚ krĂłlem Argos. 9

http://gr-pl.net/oblubienica_heliosa.htm


Kiara :) :)

ps. O Rodos i jej bardzo dawnych i nowszych sekretach bĂŞdĂŞ systematycznie opowiadaĂŚ , naprawdĂŞ jest o czym!

Có¿ ta nazwa - Telchin - mo¿e oznaczaÌ ?
TrÂąci jakby tel-epatiÂą ?

 W wielu mitach wystĂŞpujÂą bogowie dziwacznie wyglÂądajÂący. Czy tak wyglÂądali, czy raczej naleÂżaÂłoby sÂądziĂŚ, Âże byli to przedstawiciele obcej cywilizacji w skafandrach umoÂżliwiajÂących im Âżycie w ziemskich warunkach ?

Poza tym tutaj ciekawy wyglÂąd "czegoÂś" ,co nazwano Telchina, i umieszczono na rodyjskim  portalu..

(http://www.ell.gr/telchina.jpg)
http://www.ell.gr/rodos.html
WyglÂąda to "coÂś" caÂłkiem interesujÂąco niczym anatomia  kosmity ;) 

ps. witaj Kiaro z powrotem  ;D . MoÂżna byÂło sÂądziĂŚ, Âże  wybraÂłaÂś siĂŞ do wyÂższej gĂŞstoÂści , ale  ufff , jeszcze nie pora widaĂŚ na to ;)

W autentycznosc eksponatow "archeologicznych" od dawna juz nie wierze. Grecja zajmowala pierwsze miejsce pod wzgledem osob powyzej 90-tego roku zycia... chodzilo o martwe dusycki, ktore wciaz pobieraly emeryture.
Sensacja, turysci, biznes.

Kiaro ciekawie i szczegolowo opisalas przezycia i dzielisz sie nimi z nami. Hellas... z piekla ROD-em;) Jak i Helvetia ze swoim CERN.

east


KaÂżdy wierzy w to co chce albo w co moÂże i potrafi uwierzyĂŚ.
PoniewaÂż ja wierzĂŞ tylko w to co osobiÂście przeÂżyje , co odczujĂŞ i w efekt tych odczuĂŚ osobiÂście odwiedzam przerĂłzne miejsca , odczuwam ich energiĂŞ oraz identyfikujĂŞ z mojÂą wewnĂŞtrzna wiedzÂą.
Bzdety fotografowane tu i tam i podpisywane roÂżnymi nazwami mnie nie krĂŞcÂą , zwyczajnie nie kupuje tych informacji.Od dawna wiem iÂż ludzie wypisujÂą roÂżne bzdury z roÂżnych powodĂłw.
Pierwszy i najwaÂżniejszy to dezinformacja powodujÂąca zastraszenie ale kogo tu straszyĂŚ jak Ciebie nie ma? ;D


¯eby coœ powiedzieÌ o Telechniach po pierwsze trzeba poznaÌ znaczenie s³owa , po drugie zrozumieÌ mentalnoœÌ ludzi którzy po raz pierwszy w ¿yciu zobaczyli nurków lub p³etwonurków i brakuje im wiedzy do opisania takich kombinezonów.


Jeszcze nie opisaÂłam moich przeÂżyĂŚ i nie napisaÂłam tak naprawdĂŞ gdzie byÂłam myÂślĂŞ Âże juÂż tego nie zrobiĂŞ. Bo i po co?

Kiara :) :)

Oj Kiaro nie foszaj siĂŞ, napisz :D

Sama wrzuci³aœ fragmenty ró¿nych, sprzecznych ze sob¹, interpretacji jednego mitu co oznacza, ¿e co najmniej jedna interpretacja legendarnych wydarzeù jest fa³szywa. Co chcia³aœ tym sposobem pokazaÌ ?

Temat zapowiada siĂŞ interesujÂąco.

A "bzdet" który wklei³em to autentyczny okaz, jeden z wielu, które rybacy greccy od³awiaj¹ z g³êbin (2500 m) w okolicy Rodos i sami nazwali to "coœ" TELCHIN
A raczej
ΤΕΛ-ΧΙΝΑΣ=Η
W oryginale Âładniej wyglÂąda, prawda ? DaÂłoby siĂŞ to odczytaĂŚ  jako .... TELEKINEZA (telekinetyk).

Informacja pochodzi z linkowanej wczeÂśniej , greckiej strony.
ÂŁadnie teÂż w oryginale wyglÂąda sama nazwa wyspy ΡΟΔΟΣ =Rodos (greckie pismo jest tak Âładnie "geometryczne")
TÂłumaczenie (googla) z linka :
http://translate.google.com/translate?sl=el&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.ell.gr%2Fanal_topon.html

Wrzucam sprzeczne info by pobudziÌ samodzielne myœlenie jednak w finale okazuje siê i¿ te sprzecznoœci uzupe³niaj¹ siê tworz¹c ca³oœÌ.

Rodos to coœ jak zapalnik procesu, klucz do uruchomienia go, bo depozyt energetyczny wyspy jest przeolbrzymi. Wystarczy³o uruchomiÌ kod dostêpu i proces siê rozpocz¹³. Zawsze to samo , czas , miejsce i kod...
Energia musi przepÂłyn¹Ì od 8 czakry (co wÂłaÂśnie  reprezentuje Rodos) do czakry podstawy i powrĂłciĂŚ do gĂłry. Proces siĂŞ rozpocz¹³ w dniu rozpoczĂŞcia Roku SyriaĂąskiego, gdy Syriusz zaÂświeciÂł najjaÂśniej.. ;) :)


Kiara :) :)

Nie jestem Grekiem i daleko mi do 90- siÂątki, ale Âśmiem twierdziĂŚ, Âże to to stwierdzenie jest troszkĂŞ na "wyrost" - delikatnie to ujmujÂąc. Powiedz ludziom po dziewiĂŞĂŚdziesiÂątym roku Âżycia, Âże sÂą martwymi duszyczkami, naciÂągajÂącymi ZUS.
To wci¹¿ ¿ywe istoty cz³owiecze i im starsze tym szlachetniejsze.
Szkoda, ze docenianie ludzi w podeszÂłym wieku odchodzi w zapomnienie >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5844.0).

Grecji nie pamiĂŞtam, ale te "afery" pobierania emerytur za nie ÂżyjÂących JapoĂączykĂłw to i owszem, stÂąd te podeszÂłe wiekiem dusycki.

Darku (skarbie) to wyczytalam na "twoim forum" //a potem zweryfikowalam//, o tych Grekach.

Bardzo ciekawe jest odkrywanie dawnych  sekretĂłw zakonnych JoannitĂłw na Rodos, mnĂłstwo pozostawionych pamiÂątek pozwala wyciÂągaĂŚ logiczne wnioski.

Filerimos, to maÂła twierdza rycerska z ciekawie zbudowanym koÂśció³kiem  graniczÂącym z ruinami antycznej ÂświÂątyni Ateny. CiekawostkÂą  w owym koÂśció³ku jest kopia obrazu Kobiety Chrzcicielki , chrzczÂącej swoje ÂświĂŞte dziecko. a tu ciutkĂŞ informacji o Zakonie JoanitĂłw.

W Filerimos dokonywano , a wÂłaÂściwie dokonywaÂła chrztu z ognia Kobieta- Arcy kapÂłanka w purpurowym pÂłaszczu z kapturem , taki chrzest byÂł rytualnym wtajemniczeniem w najwyÂższy trzeci stopieĂą Zakonu JoanitĂłw skrywajÂącego prawdziwÂą wiedzĂŞ o Marii Magdalenie , Jej linii rodowej i Jezusie.
Zakon skÂłada siĂŞ z trzech poziomĂłw wtajemniczeĂą  zwanych ;rycerzy , szpitalnikĂłw ( bracia sÂłuÂżebni) i kapelanĂłw. KaÂżda z tych nazw jest zarĂłwno dosÂłowna jak i symboliczna bowiem pod niÂą kryjÂą siĂŞ tajne zadania istnienia zakonu. ZewnĂŞtrznoœÌ sÂłuÂżyÂła i sÂłuÂży nadal tylko moÂżliwoÂści oficjalnego istnienia  w obliczu wÂładzy i okrucieĂąstwa Watykanu.

Rodos to skarbnica mnĂłstwa niesamowitych i tajemniczych informacji. JednÂą z nich jest prawda o Atawiros, ta gĂłra jest mitycznym Olimpem.

A Joanici?  SÂą w Polsce ta czysta i prawa ich linia przetrwaÂła w Polsce! ;) :)

Kiara :) :)


Suwerenny Rycerski Zakon SzpitalnikĂłw Âśw. Jana Jerozolimskiego zwany Rodyjskim i MaltaĂąskim


Suwerenny Rycerski Zakon SzpitalnikĂłw Âśw. Jana Jerozolimskiego zwany Rodyjskim i MaltaĂąskim (pot. szpitalnicy, joannici, kawalerowie maltaĂąscy) – katolicki zakon rycerski

Zakon wywodzi swĂłj rodowĂłd bezpoÂśrednio ze Âśredniowiecznych bractw i zakonĂłw rycerskich powstaÂłych na Bliskim Wschodzie na fali pierwszych wypraw krzyÂżowych. OdegraÂł znaczÂącÂą rolĂŞ w historii Europy, g³ównie ze wzglĂŞdu na swĂłj – istotny kiedyÂś – potencjaÂł militarny i znakomitÂą flotĂŞ wojennÂą. Joannici poÂłoÂżyli takÂże olbrzymie zasÂługi w dziele organizacji i prowadzenia pierwszych Âśredniowiecznych szpitali na kontynencie europejskim.

Zakon uznawany jest przez szereg paĂąstw za suwerenny podmiot prawa miĂŞdzynarodowego. Jego nieruchomoÂści: dwie w Rzymie i jedna na Malcie majÂą status eksterytorialnoÂści. Zakon jest stronÂą umĂłw miĂŞdzynarodowych, utrzymuje stosunki dyplomatyczne, bierze udziaÂł w Âżyciu dyplomatycznym, konferencjach miĂŞdzynarodowych, dziaÂła w ró¿nych organizacjach jako obserwator (ONZ, UNESCO, UNICEF, Unia ÂŁaciĂąska). Jednak nie moÂżna mĂłwiĂŚ o wy³¹cznym obywatelstwie zakonu – istnieje ono obok macierzystego.

Zakon wydaje wÂłasne znaczki pocztowe, wÂłasne tablice rejestracyjne dla samochodĂłw sÂłuÂżbowych (o kodzie SMOM); ma teÂż swojÂą walutĂŞ, ktĂłrÂą jest scudo (1 scudo = 12 tari = 240 grani).
Historia zakonu
– kwatera g³ówna joannitĂłw

PoczÂątki w Palestynie w Syrii
Zakon powstaÂł jeszcze przed I krucjatÂą – jego poczÂątki siĂŞgajÂą nieformalnego bractwa zawiÂązanego przy szpitalu Âśw. Jana Chrzciciela<ref name="nazwa_1">Arcybiskup KrĂłlestwa Jerozolimy i Ăłwczesny kronikarz krzyÂżowcĂłw Wilhelm z Tyru jako pierwszego patrona joannitĂłw wspomina Âśw. Jana JaÂłmuÂżnika. Joannici uwaÂżajÂą jednak, Âże pierwszym ich patronem byÂł Âśw. Jan Chrzciciel, jako wyÂższy w hierarchii ÂświĂŞtych. UwaÂżajÂą oni, Âże Âśw. Jan JaÂłmuÂżnik w VI wieku odrestaurowaÂł wiele koÂścio³ów na Bliskim Wschodzie w tym koÂśció³ Âśw. Jana Chrzciciela, nazywany od tej pory przez wiernych takÂże koÂścioÂłem Âśw. Jana JaÂłmuÂżnika (znajdujÂący siĂŞ na terenie zajmowanym póŸniej przez joannitĂłw).</ref>, ktĂłry zostaÂł zaÂłoÂżony przez mieszczan z wÂłoskiego paĂąstewka Amalfi. ByÂło to bractwo zakonne pod wodzÂą charyzmatycznego, pó³legendarnego, a dziÂś bÂłogosÂławionego brata GĂŠrarda. W czasie pierwszej krucjaty szpital okazaÂł siĂŞ bardzo przydatnÂą instytucjÂą; istniejÂące przy nim bractwo przeksztaÂłciÂło siĂŞ w zakon rycerski, ktĂłry w 1113 roku zostaÂł oficjalnie uznany przez papieÂża Paschalisa II. W odró¿nieniu od KrzyÂżakĂłw, zakon joannitĂłw – podobnie jak templariuszy – miaÂł od poczÂątku charakter miĂŞdzynarodowy i przyjmowano do niego wszystkich szlachetnie urodzonych rycerzy katolickich bez wzglĂŞdu na ich narodowoœÌ.

WÂładcy KrĂłlestwa Jerozolimskiego, powstaÂłego na bazie sukcesĂłw pierwszej krucjaty, naÂłoÂżyli na joannitĂłw – dla odci¹¿enia jednostek liniowych – obowiÂązek strzeÂżenia bezpieczeĂąstwa wewnĂŞtrznego w nowym paĂąstwie. Joannici rozpoczĂŞli w tym czasie budowĂŞ caÂłej sieci warowni i zamkĂłw na terenie Palestyny; wÂśrĂłd nich byÂła ogromna warownia-szpital Margat, ktĂłra staÂła siĂŞ póŸniej oficjalnÂą siedzibÂą zakonu. W 1144 roku Rajmund II, hrabia Trypolisu, oddaÂł szpitalnikom zamek Krak des Chevaliers. Zakon uzyskaÂł w tym czasie takÂże szereg przywilejĂłw i dĂłbr w caÂłej chrzeÂścijaĂąskiej Europie, w ktĂłrej powstaÂła sieĂŚ jego komandorii – czêœÌ rĂłwnieÂż w Polsce.
Cypr, Rodos i Malta

Po upadku Jerozolimy joannici przenieœli swój g³ówny szpital do Akki, a siedzibê do Margat. Po zdobyciu Akki przez Mameluków i upadku Królestwa Jerozolimskiego w 1291 roku, zakon przeniós³ siê razem z templariuszami na Cypr. Po likwidacji zakonu templariuszy papie¿ przekaza³ wiêkszoœÌ ich dóbr i ziem joannitom, jednak nie wszystkie posiad³oœci uda³o im siê przej¹Ì. Nag³y wzrost potêgi umo¿liwi³ joannitom pod wodz¹ bezwzglêdnego Fulko de Villareta zorganizowanie najazdu na wyspê Rodos, bêd¹c¹ formalnie pod w³adz¹ Bizancjum. Joannici zajêli i spacyfikowali ca³¹ wyspê i utworzyli na jej terenie sprawnie zarz¹dzane paùstwo zakonne. Przyjêli te¿ wówczas nazwê Kawalerów Rodyjskich. Rycerze przesiedli siê z koni na okrêty, a ich paùstwo sta³o siê szybko potêg¹ morsk¹ kontroluj¹c¹ handel we wschodniej czêœci Morza Œródziemnego; jego obecnoœÌ by³a czynnikiem sprzyjaj¹cym wzrostowi zamo¿noœci w³oskich miast-paùstw, zw³aszcza Wenecji.

Cz³onkowie zakonu pochodzili z wielu paùstw Europy. Podzieleni byli na osiem grup narodowoœciowo-terytorialnych zwanych jêzykami (Langues) lub mowami. By³y to: Prowansja, Owernia, Francja, Anglia, W³ochy, Niemcy, Aragonia i Kastylia. W fortecach bronionych przez Zakon ka¿da Langua strzeg³a tylko jednej czêœci murów, co wzmacnia³o rywalizacjê i konkurencjê miêdzy mowami, choÌ z drugiej strony os³abia³o jednoœÌ zakonu.

Zakonna kontrola handlu morskiego staÂła w sprzecznoÂści z interesami Imperium OsmaĂąskiego, ktĂłre podejmowaÂło ciÂągÂłe ataki na Rodos. Czwarta prĂłba zdobycia wyspy, podjĂŞta w 1522 roku przez wojska Sulejmana WspaniaÂłego, powiodÂła siĂŞ. Po szeÂściu miesiÂącach oblĂŞÂżenia, w dniu 22 grudnia 1522 roku Wielki Mistrz Filip Villiers de l’Isle Adam zostaÂł zmuszony do kapitulacji. W uznaniu dla mĂŞstwa KawalerĂłw suÂłtan pozwoliÂł im odpÂłyn¹Ì z broniÂą i sprzĂŞtem. ZwyciĂŞzcy oddali rĂłwnieÂż pokonanym honory wojskowe. MiaÂło to miejsce dnia 1 stycznia 1523 roku.
Przez siedem lat zakon tu³a³ siê po ró¿nych portach Morza Œródziemnego, a¿ wreszcie cesarz Karol V w 1530 roku pozwoli³ Kawalerom Rodyjskim osiedliÌ siê na Malcie, gdzie zbudowali port, szpital i warowniê, z której ponownie nêkali okrêty osmaùskie. Wtedy te¿ przyjêli u¿ywan¹ do dziœ nazwê Kawalerów Maltaùskich.
Ataki okrĂŞtĂłw zakonnych spowodowaÂły szybkÂą odpowiedÂź Imperium w postaci inwazji, jednak dÂługotrwaÂłe oblĂŞÂżenie Malty tzw. Wielkie OblĂŞÂżenie w roku 1565 przez wojska Sulejmana WspaniaÂłego nie przyniosÂło efektu. W roku 1566 rozpoczĂŞto budowĂŞ miasta majÂącego staĂŚ siĂŞ nowÂą stolicÂą. Na czeœÌ Jeana de la Valette, wielkiego mistrza w latach 1557-1568, dowodzÂącego wojskami zakonu podczas oblĂŞÂżenia, miasto to – bĂŞdÂące stolicÂą wspó³czesnej Malty – nazwano VallettÂą.

Zakon stworzy³ na Malcie paùstwo zakonne równie œwietnie zorganizowane, jak wczeœniejsze na Rodos. To póŸniejsze przetrwa³o do roku 1798, kiedy to flota Napoleona kieruj¹ca siê do Egiptu zajê³a wyspê bez wiêkszego oporu, przekszta³caj¹c j¹ w zamorsk¹ prowincjê Francji.

WiêkszoœÌ dóbr, które kawalerowie maltaùscy zmuszeni byli pozostawiÌ na Malcie, zosta³a zajêta przez wojska francuskie. Nie cofnê³y siê one nawet przed spl¹drowaniem koœcio³ów, co wywo³a³o bunt miejscowej ludnoœci, pocz¹tkowo przychylnej Francuzom. Kosztownoœci nale¿¹ce do zakonu wywieziono z wyspy na statku "L'Orient", który w czasie bitwy pod Abukirem zosta³ zatopiony wraz z ca³ym ³adunkiem.

Na skutek wojen napoleoùskich w Europie Zakon utraci³ wiêkszoœÌ swoich komandorii.

W roku 1800 wywo³ane przez Maltaùczyków powstanie, wsparte przez flotê angielsk¹ i portugalsk¹, doprowadzi³o do zajêcia Malty przez wojska brytyjskie. Dwa lata póŸniej miêdzy Francj¹ i Wielk¹ Brytani¹ zosta³ zawarty pokój w Amiens, którego jeden z punktów mówi³ o przywróceniu Malty zakonowi. Jednak rok póŸniej traktat ów zosta³ zerwany i do oddania wyspy kawalerom maltaùskim nie dosz³o. Zakon ostatecznie musia³ pogodziÌ siê z jej utrat¹, kiedy w 1814 roku traktat paryski oficjalnie uzna³ brytyjskie zwierzchnictwo nad wysp¹.

Po upadku Malty wielki mistrz Ferdynand von Hompesch z konwentem udaÂł siĂŞ do austriackiego Triestu. W roku 1799, po rezygnacji von Hompescha, nowym wielkim mistrzem i protektorem KawalerĂłw MaltaĂąskich zostaÂł car Rosji PaweÂł I (wybrany 7 listopada 1798)<ref name="nazwa_2">Do dzisiaj trwa dyskusja czy prawosÂławny car mĂłgÂł byĂŚ de iure zwierzchnikiem ultrakatolickiego Zakonu.</ref>. Od roku 1774 na terenie Rzeczypospolitej Obojga NarodĂłw dziaÂłaÂł katolicki Wielki Przeorat Polski, w 1797 roku przeksztaÂłcony we Wielki Przeorat Rosji. W 1798 roku zostaÂł utworzony takÂże nowy prawosÂławny Wielki Przeorat Rosji. W tym czasie stolicÂą Zakonu staÂł siĂŞ Sankt Petersburg. W 1801 roku car PaweÂł I zostaÂł uduszony przez czÂłonkĂłw swojej Âświty, wÂśrĂłd ktĂłrych byÂło czterech kawalerĂłw maltaĂąskich. NastĂŞpny car, Aleksander I, syn PawÂła I, sam zrzekÂł siĂŞ dziedziczenia stanowiska wielkiego mistrza, a na namiestnika kawalerĂłw maltaĂąskich mianowaÂł baliwa MikoÂłaja SaÂłtykowa; Rada Zakonu, za zgodÂą protektora cara Aleksandra I, zwrĂłciÂła siĂŞ w 1802 roku do papieÂża Piusa VII o wyznaczenie nowego wielkiego mistrza. W roku 1803 papieÂż zatwierdziÂł wybĂłr, wspieranego przez prawosÂławny wielki przeorat Rosji, Jana Chrzciciela Tomassiego.
Czasy wspó³czesne


http://www.systemmobilny.walbrzych.pl/Suwerenny_Rycerski_Zakon_Szpitalnik%C3%B3w_%C5%9Bw._Jana_Jerozolimskiego_zwany_Rodyjskim_i_Malta%C5%84skim.html



ps. DodaĂŚ by wypadaÂło iÂż pierwotny Zakon Rycerski  JoanitĂłw i wspó³czesny Zakon  KawalerĂłw  KrzyÂża MaltaĂąskiego jak dla mnie to nie to samo chociaÂż wywodzÂą siĂŞ one  z tego samego pnia rodowego.

Rodos turystycznie...



Rhodes Island Rodos Rhodos GREECE (HD-English version)



http://www.youtube.com/watch?v=IjbGf5nQ4zs&feature=player_embedded

Jednak Âżeby naprawdĂŞ odkryĂŚ jej uroki potrzeba czasu i chĂŞci podró¿owania po niej miast zachwytu jej cudownymi plaÂżami i aksamitnym turkusowym  morzem.....

Kiara :) :)

Kiaro ciekawie opisalas, moze wybiore sie kiedys na Rodos.
Co do Joanitow - i braci zakonu maltanskiego (odlam szpitalnikow), to rowniez nastepcy Templariuszy, stad te rytualy.

www.maltadiscovery.org

"Spiaca Bogini.

Ash.ta-ta.ra - cialo znajduje sie w ciaglej sztucznej komie. Z naglym zniknieciem pozaziemskiego protektora i krolowej Atlantydy, ludzkosc zostala cofnieta z 6 do 3 wymiaru.
 Zanim Bogini powroci, Ziemia musi dostosowac frekwencje drgan do poprzedniego stanu"

Nie, Lady, dawni  szpitalnicy maltaĂąscy nie sÂą nastĂŞpcami Rycerzy JoanitĂłw, byli zdrajcami , ktĂłrzy podstĂŞpnie wykorzystali przekazanÂą im wiedzĂŞ , posÂłuÂżyli siĂŞ truciznami , ukradli du¿¹ czêœÌ skarbca JoanitĂłw sprzedali ich Turkom oraz Watykanowi  i w zamian za to otrzymali bezpiecznÂą lokalizacjĂŞ na Malcie.
'Ró¿nica miêdzy nimi jest zasadnicza , Joanici musieli byÌ rycerzami z ca³ym statusem spo³ecznym i etyczno moralnym przynale¿nym rycerstwu. Szpitalnicy jako ni¿sza ( równie¿ we wtajemniczeniach zakonnych) grupa mog³a staÌ siê rycerstwem po d³ugich latach dochodzenia do takiego stanu. Jednak oni chcieli szybko i wszystko co posiadali Rycerze, z tego powodu dosz³o do roz³amu i prawie ca³kowitego zniszczenia Rycerzy Joanitów.

Jednak jak juÂż pisaÂłam zakon w wielkim ukryciu przetrwaÂł do naszych czasĂłw, nie dziaÂła oficjalnie, czeka istotnie na realizacjĂŞ tej mitycznej opowieÂści o powracajÂącej ich  Patronce, ktĂłra istotnie odbudowuje swoje ciaÂło, lub inaczej tworzy nowe. Wiele Ona ma imion, jej portret z okoÂło 1500r. , ktĂłry posiadali Rycerze Joanici zabrali szpitalnicy. Podobno teraz jest on w CzarnogĂłrze.
To bardzo dÂługa historia , korzenie swoje ma daleko , daleko poza stworzeniem Zakonu JoanitĂłw.

Mo¿emy do niej wróciÌ w opowieœciach o Rodos , bo bardzo ³¹czy siê z sam¹ wysp¹.

Jeszcze Ci coœ wyjaœniê bo jest wówczas ³atwiej zrozumieÌ zdarzenia i procesy na ziemi.Otó¿ te "wymiary"... miêdzy 3 a 6...
Nikt nie jest w stanie cofn¹Ì wymiaru ktĂłry juÂż istnieje , bo jest on odizolowany od niÂższego i nie ma jeszcze mocy przekroczyĂŚ w wyÂższy.ÂŻyjemy obecnie i juÂż po raz 4 powtarzamy Zycie w III wymiarze, nie moÂżna cofn¹Ì Âżycia i ziemi ni do II wymiaru ni podnieœÌ jej samoistnie do IV. To tak jak byÂś byÂła wodÂą i bez uÂżycia energii chciaÂła byĂŚ parÂą , lub lodem, nie jest to moÂżliwe w  Âżaden sposĂłb.

Jednak nalezy wiedzieÌ i¿ ka¿dy wymiar sk³ada siê z 3 poziomów energetycznych , które czêœÌ ludzi równie¿ nazywa wymiarami. a czêœÌ œwiadomie i z premedytacj¹ przekrêca ta informacjê tworz¹c mity o nadzwyczajnym rozwoju niektórych ludzi , którzy s¹ ju¿ w 4, 5, czy 6 wymiarze. S¹ to oszustwa wykorzystuj¹ce ludzka nieœwiadomoœÌ oraz egoistyczn¹ chêÌ dominacji nad innymi swoim niby wy¿szym rozwojem ( a wy¿szym nieco tylko i w granicach tego samego III wymiaru), taka jest prawda.

PisaÂłam juÂż o tych wymiarach i ich poziomach kilka razy; I wymiar ma poziom ;1,2,3. II wymiar ma poziom 4,5,6. III wymiar ma poziom 7,8,9.

Tak wiĂŞc jeÂżeli ktoÂś ma osobista wibracjĂŞ z wymiaru 4, 5 czy 6? Znaczy to iÂż w sposĂłb nielegalny ( brak osobistego rozwoju z poziomu 7,8,czy9) dostaÂł siĂŞ do III wymiaru.

Jak to by³o mo¿liwe? W sposób nielegalny , bez zgody Stwórcy otworzono kilka "studni dusz" czyli bram miêdzy wymiarowych miedzy wymiarem II i III. Po co? Ano po to ¿eby te niedojrza³e jeszcze Dusze obni¿a³y bardzo czêstotliwoœÌ wymiaru III , by on nie podniós³ swojej wibracji do przejœcia w IV. W tym samym celu równie¿ tworzono androidy-syntetyki , które ¿yj¹c wedle okreœlonego programu obni¿a³y czêstotliwoœÌ wibracji ziemi.
Wszystkie objawy podnoszenia wibracji, wszystkie przekazy prawdziwej wiedzy tÂłumione byÂły okrutnie i bezwzglĂŞdnie.
Jak ziemia wracaÂła ponownie do poczÂątku III wymiar czyli  7 poziomu? zawsze tak samo, dziĂŞki przebiedowaniu , czyli  wymuszonej zmianie przyciÂągania odwracaÂła siĂŞ ta kula do gĂłry nogami i spadaÂła w dó³ zaczynajÂąc caÂły proces rozwojowy w tym samym wymiarze ponownie.
I to caÂły sekret w ktĂłrym Rodos graÂła niezmiennÂą chociaÂż bardzo ukrytÂą rolĂŞ.

Atawiros, Klucz "Bramy Lwa" , czas 13 lipiec 2012 oraz scalony wzorzec pobudzonej do Âżycia ("Twojej") Ash.ta-ta.ra -na Rodos anie na Malcie przeprowadziÂł ziemiĂŞ w kolejny ostatni etap drogi przed wejÂściem w IV wymiar.
Zwyczajnie staÂło siĂŞ! ;) :) za chwilĂŞ bĂŞdziemy na pó³metku tej drogi. Czeka nas jeszcze mnĂłstwo piĂŞknych i radosnych  niespodzianek.

Kiara :) :)

Ciekawie prawisz.
Ale nie w calosci sie moge z Toba zgodzic. Te wymiary sa w nas!! A nie w jakichs ustalonych przejsciach, fazach ksiezyca, bramach i innych. To MY mamy taki odbiornik i nadajnik w sobie, poprzez ktory odbieramy sygnaly od samej centrali.
I jedni odbieraja takie, a inni wyzsze.
Mozna to porownac, ze jestesmy narzedziami poprzez jakies sily sie manifestuja.

Z braku czasu nie tlumacze artykulu ponizej zamieszczonego, ale wypadaloby wspomniec o
zakonie swietego Lazarza - polecam goraco, bo chyba tu juz nikt nie bedzie miec watpliwosci, ze o Templariuszy chodzi ;)

http://www.stlazarus-mt.org/

Tak masz teÂż racjĂŞ Lady twierdzÂąc Âże wszystkie wymiary sÂą rĂłwnieÂż w nas, ale my musimy sobie otworzyĂŚ do nich dostĂŞp przez fizyczny czyn   w fizycznym wymiarze. Nigdy nie jest inaczej niÂż przez urodzenie siĂŞ w wymiarze korespondujÂącym z osobistym rozwojem i podnoszenie wibracji ( poprzez fizyczne czyny dostrajajÂące wibracjĂŞ osoby do otworzenia  kolejnego wymiaru wewnĂŞtrznej wiedzy w sobie.
wszyscy ktĂłrzy wybraniali rozwĂłj osobisty poprzez wcielenia w materialnych Âświatach przechodzÂą identyczne procesy.

Ziemia czy inna planeta na ktĂłrej ÂżyjÂą rozwijajÂące siĂŞ  wcielone Energie rĂłwnieÂż przechodzi przez kolejne wymiary rozwojowe umoÂżliwiajÂąc w ten sposĂłb mieszkajÂącym na niej istotom korzystaĂŚ z materii oÂżywionej i nie oÂżywionej posiadajÂąca wibracjĂŞ kolejnego wymiaru.
jak sobie wyobraÂżasz doÂświadczanie zdarzeĂą z parÂą wodnÂą bĂŞdÂącÂą w wyÂższym wymiarze skupienia na ziemi  gdy Ty byÂła byÂś w jej niÂższym gdzie jest tylko woda. Nie byÂło by to moÂżliwe absolutnie , dlatego planeta tez musi przekroczyĂŚ wyÂższy wymiar zmieniĂŚ swoje parametry Âżycia by jej mieszkaĂący mogli ich doÂświadczaĂŚ w kolejnym wymiarze.
SÂą to jak najbardziej naturalne procesy, ktĂłre odczytuje siĂŞ przez kosmiczne ustawienia planet w stosunku do ziemi i jej przechodzenie przez kolejne portale energetyczne zwane umownie "Bramami". W tym wypadku portal nazywa siĂŞ "BramÂą Lwa" w "Domu Ognia". Obecnie w ciÂągu 3 miesiĂŞcy wypalamy wszystkie stare wzorce , czyli naÂłoÂżone na nas ograniczenia przez sieĂŚ energio informacyjnÂą.
Odnawiamy dostĂŞp do wiedzy pierwotnej stÂąd pojawiajÂą siĂŞ rzeczy nowe a tak naprawdĂŞ bardzo stare , ukryte przed nami.
Z tego tez powodu tyle niezgodnoÂści wiedzy bo obok faÂłszywej wpajanej nam przez wieki staje dawna prawdziwa z ktĂłrÂą trudno jest siĂŞ wiĂŞkszoÂści pogodziĂŚ.


Kiara :) :)

Kiaro, to oznacza, Âże pomimo licznych sugestii Âże jestem zaÂślepiony, zmanipulowany, niedouczony,  etc... a Ty - wrĂŞcz przeciwnie - oÂświecona, posiadajÂąca "wiedzĂŞ", etc... jesteÂśmy dokÂładnie na tym samym poziomie rozwoju/wibracji bo Âżyjemy w tym samym wymiarze. Kolejny zgrzyt w "wiedzy" - bo albo to co powyÂżej potwierdzia³œ nie jest prawdÂą, albo opowieÂści o Twoim wybitnym oÂświeceniu.

@Kiara
Ale¿ jest mo¿liwe i to wszêdzie, na ca³ej Ziemi jednoczeœnie. Nigdy nie jest tak, ¿e tam, gdzie jest woda NIE MA pary wodnej. Parowanie i skraplanie to cykle odbywaj¹ce siê non-stop w ci¹gu dnia z nasileniem porankami i wieczorami. Woda paruje w ka¿dych warunkach i zawsze, tyle tylko, ¿e w ró¿nym stopniu. Czasem jest to widowiskowe i natychmiastowe zjawisko a czasami prawie niewidoczne. Przyk³ad - nawet zim¹ pada deszcz (skraplanie pary wodnej z chmur w postaci deszczu) i mamy go³oledŸ ;)

Wszyscy wcielajÂący siĂŞ w ten wymiar z wyÂższych  musieli i muszÂą mieĂŚ wibracjĂŞ obniÂżonÂą do jego poziomu ( do najwyzszej w wymiarze w momencie ich wcielania siĂŞ) , tak jest w istocie. Ale nie wszyscy wcielajÂący siĂŞ i ÂżyjÂący w tym wymiarze posiadajÂą osobistÂą wibracjĂŞ z poza Âświata materialnego identycznÂą. Jedni ÂżyjÂą Âżeby jÂą podwyÂższaĂŚ , a inni obniÂżyli Âżeby ÂżyĂŚ tu i teraz i mĂłc przejawiaĂŚ siebie . Tak teÂż uczyniÂł Jezus ( arteq chyba nie mniemasz siĂŞ energetycznie rĂłwny z nim pomimo iÂż ÂżyÂł w III wymiarze?) Âżeby pomĂłc Ludziom i tak uczyniÂło wiele innych Energii rodzÂąc siĂŞ na ziemi. Ale oni  szybciej niÂż inni Ludzie otwierajÂą dostĂŞp do swojej wiedzy wewnĂŞtrznej czyli swojej osobistej wibracji z ponad "snu ziemskiego".

CiaÂło ludzkie to tylko skafander dla wcielajÂącej siĂŞ Energii , nie ono jest waÂżne,a Ona w nim. Zatem Âżeby  na ziemi wpisywaĂŚ wzorce wiedzy inspirujÂące rozwĂłj trzeba siĂŞ na niej urodziĂŚ i zgodziĂŚ niektĂłrym  na obniÂżenie osobistej wibracji. Tak sÂą wyjÂątki uzupeÂłniajÂące regu³ê , ja opisywaÂłam zasadĂŞ procesu nie wyjÂątki w nim.
Poza tym nigdzie nie napisaÂłam iÂż jestem wybitnie oÂświecona , wskaÂż miejsce.

@east to byÂł przykÂład ze stanami skupienia wody , moÂże niezbyt udany , ale przykÂład dla zrozumienia zmian i panujÂących w nich innych warunkĂłw. natomiast procesy energetyczne w wymiarach to o wiele bardziej skomplikowane zasady jednak nadal oparte na ustawieniu energetycznym  wzorcowej czaszki wody.

Kiara :) :)

Proszê nie ³¹czyÌ postów.

UzupeÂłniajÂąc twojÂą informacjĂŞ na temat Malty i Rodos dodam ten tekst, jest to kulawe  tÂłumaczenie automatyczne , moÂże blu.. nam przetÂłumaczy lepiej? MoÂżna wybraĂŚ sobie jĂŞzyk angielski do czytania.

http://www.maltadiscovery.org/de/16_Der_Basis-Stern/01.htm


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.maltadiscovery.org/de/16_Der_Basis-Stern/01.htm&prev=/search%3Fq%3Dwww.maltadiscovery.org%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=xRIxUKXaKenJ0QXHu4DgDA&sqi=2&ved=0CD4Q7gEwAw

dodam takÂą ciekawostkĂŞ....  ;)

"Ta baza-star nazwie Lam.ha.sha.r t si.dha I, II i III obejmujÂą ludzkie Âżycie na tak daleko zaawansowanym stadium rozwoju, ktĂłry obecnie nie moÂże wyjaÂśniĂŚ konkretnie wyobraziĂŚ jeszcze!

 

Jak juÂż opisano, to teksty kamiennej tablicy i nie ma wÂątpliwoÂści, wedÂług, komendant flotylle admiral owych 3-gwiazdkowym bazy Ash.ta.ra kochankÂą nocy & Designer Âżycia.

 

Ash.ta.ra osoba jest zdecydowanie kobieta, a nie mĂŞÂżczyzna, jak to czĂŞsto faÂłszywie twierdzili inaczej w UFO i New Age sceny.

Oznaczenie - Mistress of the Night (skt. Ash.ta.ra) pochodzi, dlatego, poniewa¿ pochodzi z Nibiru. Jest to równie¿ powód, dla którego zawsze kojarzy Ash.ta.ra z symbolami gwiazdê osiem ramienn¹ lub z ró¿y. Nibiru faktycznie ósmy cia³ niebieskich w naszym Uk³adzie S³onecznym, gdy na zewn¹trz z Ziemi na planetê Liczy Pluto!

Zobacz folder " "boski / Ró¿a Sha.ra.an "

No to niech wyl¹duje na ziemi ten statek naszej Pramatki , kwiatu ¿ycia i Ró¿y serca! na takie spotkanie jesteœmy ju¿ gotowi, ja wyra¿am na nie absolutn¹ zgodê!

Kiara :) :)

Z niemieckiego to ostatnio tÂłumaczyÂłem teksty o poliuretanach dla Âżony, gdy jeszcze niÂą nie byÂła, nie napiszĂŞ ile to lat temu byÂło. Ale popatrzĂŞ, jeÂśli potrafiĂŞ to poprawiĂŞ i wstawiĂŞ, ale nie mogĂŞ obiecaĂŚ.

Tam jest wersja angielska
http://www.maltadiscovery.org/en/index.html#atg_01,21_About_the_Goddess/01.htm

W niej miĂŞdzy innymi czytamy ,Âże :
Ró¿a Sharon (Ash.ta.ra) - z sanskrytu sha.ra oznaczaæ mia³a ORBITÊ .
odnosz¹c¹ siê do Jasnego Œwiat³a niebiaùskiego. Ró¿a Sharon oznacza ni mniej ni wiêcej lecz pierwiastek ¿eùski "wy¿szej istnoœci" przyby³ej z orbituj¹cego cia³a niebieskiego .
Ona jest tÂą ktĂłra zawsze byÂła
Ona jest tÂą, ktĂłra Jest
Ona jest tÂą ,ktĂłra bĂŞdzie.

TÂłumaczenie z poniÂższego :
the »Rose of Sharon« (from Skt. sha.ra, meaning »orbit« and from »On« or more precisely »An«) relating to the »Bright Light at the heaven«. Rose of Sharon means nothing else than a Female-being of »supreme excellence« from an orbiting heavenly body!
She, that is all that has been;
She, that is all that is;
She, that is all that shall be!

Nie tyle oznacza to jak¹œ konkretn¹ babkê, co ¿eùsk¹ naturê œwiadomoœci (wy¿szej inteligencji samego ¿ycia lub zasadê organizuj¹c¹ ¿ycie) przyby³ej na skutek jakiegoœ zdarzenia kosmicznego (wybuch supernowej ?), wzrost œwiadomoœci, Wzniesienie. A ró¿a dlatego, i¿ to wyraz idealnej kompresji-dekompresji.

Jej powrĂłt to po prostu dostrojenie istnienia do tej ÂżeĂąskiej zasady. Do tego moÂże prowadziĂŚ ,jako pierwszy stopieĂą , zwykÂłe porzucenie niskich wibracji -toÂżsamoÂści - ograniczajÂących postrzeganie rzeczywistoÂści do 3ciej gĂŞstoÂści.

osobiÂście, pozwolĂŞ sobie wyraziĂŚ sprzeciw. Nie chcĂŞ ich lÂądowania.
Nie mam nic przeciw Âżyciu z "obcymi/et", ale nie tymi.
JeÂśli chcecie powtĂłrki Atlantydy i temu podobnych scenariuszy, wasza sprawa, mnie to nie pasuje.
Uwierz mi >Kiara'o<, nie jesteÂś i nie jesteÂśmy na to gotowi. Nawet Twoja "MiÂłoœÌ" nie jest w stanie im siĂŞ oprzeĂŚ.  ;) ;D

PowtĂłrka z Atlantydy nie jest juÂż moÂżliwa, na szczĂŞÂście przekroczyliÂśmy juÂż ten moment wibracyjny w ktĂłrym mogÂła by siĂŞ ona wydarzyĂŚ.

Nie mogĂŞ jeszcze wszystkiego opowiedzieĂŚ jakich podstĂŞpĂłw uÂżywali nasi "przyjaciele"... ale na 100% juÂż nic nam nie zagraÂża w przekroczeniu IV wymiarĂłw, nic a nic!
Bardzo trudna drogĂŞ przeszliÂśmy jako LudzkoœÌ zniewolona, zmanipulowana i pozbawiona ÂświadomoÂści, jednak juÂż odzyskujemy nasza wiedzĂŞ i nasze prawa. 

Tak naprawdĂŞ nasi "opiekunowie kosmiczni" to my sami czyli inny aspekt nas uczestniczÂący w innych zdarzeniach zaÂświatowych. Czyli inaczej  MY jesteÂśmy energiÂą wydzielona z nich w postaci matryc astralnych , ktĂłra pozostawiona w ziemskiej szkole  Âżycia miaÂła samodzielnie siĂŞ rozwijaĂŚ i przekazywaĂŚ wiedzĂŞ  wyÂższemu aspektowi samego siebie.

TrochĂŞ siĂŞ zakrĂŞciÂło w tym eksperymencie nauki , i pewna grupa Energii postanowiÂła zniewoliĂŚ te mÂłode Energie , wykorzystujÂąc je jako producentĂłw energii dla swoich celi podboju kosmosu.
Jednak po pewnym czasie zorientowali siĂŞ iÂż to rozdzielenie ( brak caÂłoÂści energetycznych aspektĂłw) jest blokadÂą dalszych planĂłw  rozwoju osobistego i eksploracji kosmosu.

Zatem  pomoc  nie jest czymÂś zupeÂłnie altruistycznym , bo jest to pomoc sobie w uzyskaniu peÂłnych moÂżliwoÂści realizowania swoich przyszÂłoÂściowych zamys³ów. ZrobiĂŚ to moÂżemy  jako osobista  peÂłnia energetyczna , tylko tak moÂżna przekraczaĂŚ kolejne wymiary ewoluujÂąc i uzyskaĂŚ prawo bycia siewcy Âżycia w kosmosie. KtĂłre to prawo chcÂą przekazaĂŚ ludzkoÂści jej prawdziwi prarodzice.

Ale grupa Energii  blokujÂąca  nasz rozwĂłj nie chciaÂła straciĂŚ swoich dotychczasowych dostawcĂłw energii i daĂŚ rĂłwnego sobie prawa bycia siewcami Âżycia. UwaÂżali iÂż tylko wyselekcjonowana przez nich   elita moÂże mieĂŚ do tego prawo , nie wszyscy Ludzie.  Z tego powodu powstaÂła ta caÂła walka i zamieszanie dezinformacyjne i wszystkie manipulacje genetyczne.
Nie bĂłj siĂŞ Darek , to juÂż za nami , Cywilizacja ( nasza) poza ziemska i tak oficjalnie ujawni siĂŞ na ziemi.
Ja mĂłwiĂŞ zdecydowane NIE!  NIE! NIE! wszystkim manipulantom kosmicznym, TAK! TAK ! TAK! tym ktĂłrzy pojawiÂą siĂŞ w celu przekazania nam prawdziwej wiedzy w imiĂŞ najwyÂższej bezwarunkowej miÂłoÂści.


Uwierz mi Darek , jeste¶my ju¿ na to gotowi , a moja MI£O¦Æ ju¿ sie opar³a tym wszystkim podstêpnym i pokrêtnym manipulacj±, i dodam tylko i¿ nie by³o to wcale ³atwe.

Kiara :) :)

No dobrze, wstawiam tÂłumaczone z angielskiego. Nie chcĂŞ specjalnie komentowaĂŚ, ale na tym kamieniu to ja nie widzĂŞ dystynkcji AdmiraÂła, tylko kobietĂŞ z dwiema piersiami. MoÂże sÂą inne kamienie, ale angielskie tÂłumaczenie tego napisu teÂż jasne nie jest.



Ró¿a z  Sha.ra.an

Ró¿a orbituj¹cej (jednej) w niebie

JĂŞzyk znakĂłw na tej kamiennej tablicy jest najstarszym dialektem sanskrytu, przed aryjskim ale nie wedyjskim. Zgodnie z metodÂą niemieckiego lingwisty Kurta Schildmann †, byliÂśmy w stanie rozszyfrowaĂŚ i przetÂłumaczyĂŚ te dziwne znaki, ktĂłre wskazywaÂły bezpoÂśrednio na pochodzenie z Atlantydy i rĂłwnieÂż ze ZÂłotego Wieku!

Gdy jesteÂś gotowi, aby zrozumieĂŚ, zdacie sobie sprawĂŞ, Âże moÂże to byĂŚ pierwszy raz, gdy »pisemne oÂświadczenie«, a nie channeling mĂłwi i wspomina niezwyk³¹ prawdĂŞ.
 

 (http://www.maltadiscovery.org/en/21_About_the_Goddess/01-Dateien/image002.jpg)


vi.ta.da sha.ra sa.ra.vin
 

(Nó¿ka) (³odyga) (trzon) z kr¹¿¹cej, grzmi¹cej (og³uszaj¹cej) gwiazdy

 

WyraÂźnie rozpoznawalne sÂą dwie kule z kropkÂą otwarcia na prawym ramieniu. Jest to wyraÂźny znak, Âże ona jest na stanowisku dowodzÂącego admiraÂła, jako dowĂłdca dwĂłch satelitĂłw - bazowych gwiazd.

Jednoznaczne jest rĂłwnieÂż -
To jest kobieta, a nie mĂŞÂżczyzna!

Kamienne tablice dostĂŞpne dla nas, ktĂłre byÂły 31.000 i 4200 lat stare odpowiednio w szczegĂłlnoÂści kamienne tablice kar.ra 07, 08, 12 i 14 mĂłwiÂą wyraÂźnym i jednoznacznym jĂŞzykiem dotyczÂącym tego podmiotu. One bez wÂątpienia potwierdzajÂą istnienie trzech statkĂłw gwiezdnych / bazowych satelitĂłw potĂŞÂżnej jak gwiazda planety Nibiru.

Te satelity, maj¹ nazwy Lam.ha.sha.ra tSi.dha I, II i III (nazwa ta jest umieszczona na innych tablicach), które kr¹¿¹ zgodnie z ruchem wskazówek zegara wokó³ planety Saturn, Ksiê¿yca i Ziemi przenosz¹ najbardziej rozwiniête ¿ycie ludzkie, jakie mo¿na sobie wyobraziÌ!

DowodzÂącym FlotÂą, AdmiraÂłem tych 3 bazowych  satelitĂłw jest najprawdopodobniej Ash.ta.ra, Ró¿a z Nibiru lub Pani  z ich oÂśmiu, byÂła rĂłwnieÂż znana jako Pani losu, to powĂłd, dla ktĂłrego byÂła rĂłwnieÂż nazywana projektantkÂą Âżycia.

Nibiru jest Ăłsmym ciaÂłem niebieskim UkÂładu SÂłonecznego, jeÂśli liczy siĂŞ od naszej planety Ziemi patrzÂąc w przestrzeĂą poza Plutona!

To jest powód, dlaczego Ash.ta.ra jest zawsze przedstawiana przez symbol oœmiopromiennej gwiazdy i ró¿y!

Aby uzyskaÌ wiêcej informacji proszê klikn¹Ì na Tal-Qadi kamieù!

W zwiÂązku z tym, jako moc Nibiruans w naszym systemie sÂłonecznym ona takÂże byÂła nazywana LiliÂą dolnego Âświata - ziemi i »Ró¿¹ z Sharon" (od Skt sha.ra, co oznacza, »Orbita« a z »On«. lub dokÂładniej »An«) odnoszÂące siĂŞ do »Jasnego ÂŚwiat³¹ na niebie«. Ró¿a z Sharon nie oznacza nic innego, niÂż Kobieta » najwyÂższej doskonaÂłoÂści « z orbitujÂącego ciaÂła niebieskiego!

 Ona, jest tym wszystkim, co byÂło;

Ona, jest tym wszystkim, co jest;

Ona, jest tym wszystkim, co bĂŞdzie!

 
 Lokalizacja odkrycia: Burrows-Cave, poÂłudniowe Illinois USA

 Rodzaj kamienia: gĂłrski monolit - To jest nie plastyczny kamieĂą, glina z porcjami kalcytu (CaCO3), kwarcu i przebÂłyskami kryszta³ów. Warstwa krzemianu jest rĂłwnieÂż bardzo dobrze skrystalizowana.

Znaki siĂŞ na pÂłytach sÂą zwietrzaÂłe i wyglÂądajÂą dokÂładnie tak jak reszta skaÂły.


»Te grawerowane pÂłyty sÂą niewÂątpliwie oryginalnymi egzemplarzami, a nie podrĂłbkami!"

blu.. serdeczne dziĂŞki za tÂłumaczenie, jak dasz radĂŞ to tÂłumacz po kawaÂłku caÂły ten tekst, on jest teÂż w angielskim.

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.maltadiscovery.org/de/16_Der_Basis-Stern/01.htm&prev=/search%3Fq%3Dwww.maltadiscovery.org%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=xRIxUKXaKenJ0QXHu4DgDA&sqi=2&ved=0CD4Q7gEwAw

www.maltadiscovery.org

Kiara :) :)

blue ,aleÂż to jest profil prawy, a nie odwrĂłcenie gÂłowy w prawo ;D
Tobie to siĂŞ kojarzy ;D Zatem te "piersi" to mogÂą byĂŚ epolety.

@Kiaro
Pomoc sobie nigdy nie jest altruistyczna ;) No i widzisz, ¿e nawet w zakresie "w³asnych bytów" motorem jest egoizm , a to nie wró¿y niczego dobrego dla ca³oœci. Znów ka¿dy sobie rzepkê skrobie.
PomijajÂąc skalĂŞ "kosmicznÂą" to czyÂż rodzice ziemscy rĂłwnieÂż nie przekazujÂą dzieciom wirusa JA ?
PrzekazujÂą prawa i majÂątek i nawet swoje zamiary. Marzeniem wielu rodzicĂłw jest to wÂłaÂśnie, aby dziecko kiedyÂś miaÂło swoje dzieci , a zatem wnuki (siewca Âżycia). W ten oto sposĂłb przeniosÂłaÂś po prostu ziemskie rozumowanie na nieco wiĂŞkszÂą skalĂŞ makrokosmicznÂą.
Jest to projekcja z egotycznego umysÂłu. Tak to JA siĂŞ rozsiewa po Âświecie, a moÂże i dalej ;)

Wszystko byĂŚ moÂże, ale podwĂłjne epolety  z kropkÂą w Âśrodku?

No i zagadka rozwiÂązana :] Nawet odetchn¹³em, Âże jednak ró¿nimy siĂŞ od siebie. Ale... dlaczego - skoro dusza ma d¹¿yĂŚ do doskonalenia siĂŞ - nagle siĂŞ cofa? Kiaro, uÂżyjĂŞ Twojego wÂłasnego porĂłwnania zadajÂąc pytanie - no jaki jest sens wracaĂŚ np. z klasy 7 do 3? Jeszcze raz przerabiaĂŚ co niby doskonale siĂŞ juÂż wie? A moÂże aby pomĂłc sÂłabszym uczniom z niÂższych klas... no ale sÂą duÂżo efektywniejsze sposoby... "PrzejawiaĂŚ siebie"? AleÂż brzmi to jak chwalipiĂŞctwo, a wtedy nie moÂże byĂŚ mowy o oÂświeceniu. To tak jakbym teraz wpadÂł do gimnazjum i robiÂł za omnibusa, ale oczywiÂście wy³¹cznie w celu "przejawienia siebie"  :]

Och Kiaro, nie ¿artuj - robisz to na ka¿dym kroku. Gdy tylko ktoœ nie zgodzi siê z Twoimi teoriami s³yszy w odpowiedzi, np.: "ka¿dy ma postrzeganie/wiedzê na miarê swoich mo¿liwoœci pojêcia" czy nawet w powy¿szym poœcie sugerujesz, ¿e "zst¹pi³aœ do nas z wy¿szego wymiaru" - czy¿ nie? To jak pozamaterialne w którym wymiarze jesteœ? Któ¿ z nas maluczkich np. potrafi majstrowaÌ przy wirach? Któ¿ z nas widzia³ przysz³e projekcje jakiegoœ BBP?

Nie³adne zagranie - przecie¿ to ja od zawsze twierdzi³em na tym forum, ¿e jesteœmy tylko ludŸmi, u³omnymi ale z ogromnym potencja³em - za spraw¹ iskry Bo¿ej w ka¿dym z nas. To przecie¿ Ty pisa³aœ tyle razy, ¿e jesteœmy boscy, ¿e mamy nieograniczone mo¿liwoœci, etc. To wszak Ty sugerowa³aœ, ¿e nazbiera³aœ tyle mi³oœci, masz taki depozyt ¿e sprawisz sobie subatomowe cia³o... - dok³adnie jak to zrobi³ wed³ug Twoich teorii Jezus. Coœ wydaje mi siê, ¿e niestety ten opiewany depozyt mo¿e przypominaÌ skarbiec niechlubnego Amber Gold - du¿o szumnych zapewnieù, a rzeczywistoœÌ nieco inna.
Nie, ja nie uwa¿am, ¿e jestem równy Jezusowi - wrêcz przeciwnie, ale Ty... jak widzê twierdzisz, ¿e przybywasz z "wibracji" znacznie mu bli¿szych ni¿ moje (dobrze zrozumia³em, ¿e zmuszona by³aœ obni¿yÌ swoje wibracje do poziomu ziemskiego?). Ponowiê pytanie - w której to gêstoœci/wibracji znajduje siê Twoja niematerialna czêœÌ? Œmia³o.

ÂŚwietnie siĂŞ uÂśmiaÂłam z Twoich wypowiedzi , sÂą tak oczywiste iÂż wykluczajÂą dalsza dyskusjĂŞ!
Nie, nie pobawimy siĂŞ tymi " klockami ", juÂż nie, co miaÂłam do powiedzenia w temacie juÂż powiedziaÂłam.

Jedyne co dodaĂŚ mogĂŞ to do niczego nie byÂłam zmuszona , sama wybraÂłam opcje mojego Âżycia wÂłaÂśnie takÂą teraz.

Kiara :) :)

Có¿ Kiaro, nie mam ¿adnych tam depozytów, ukrytej wiedzy, zdolnoœci zagl¹dania w przysz³oœÌ, ale... doskonale wiedzia³em jak bêdzie Twoja "odpowiedŸ" - analogiczna jak w takich przypadkach... nagle porzucasz misjê "nauczania" gdy padaj¹ pytania weryfikuj¹ce rzetelnoœÌ nauczania.

Jak rozumiem, nie bĂŞdzie juÂż nic wiĂŞcej o Rodos?

Ale¿ bêdzie zupe³nie niezale¿nie od twojej akceptacji tych informacji, mnie tam wszystko jedno kto w co wierzy lub nie wierzy. To jego sprawa, jak masz problem to rozwi¹¿ sobie go sam. Kto szuka ten znajduje.

Kiara :) :)

Z grubsza tak Lady.. tak jest tylko pokazane kierunki juÂż nie majÂą tych samych oznaczeĂą. Te dotyczÂą ustawienia osi ziemi w wymuszonej III wymiarowej opcji , ktĂłra blokowaÂła nam trzykrotnie powrĂłt do pierwotnych parametrĂłw. Pierwotnie parametry zaÂś to ustawienie osi ziemi z osiami bram przejÂścia miĂŞdzy wymiarowego, oraz pierwotnymi wyznaczeniami kierunkĂłw.
Na szczĂŞÂście udaÂł siĂŞ nam powrĂłt do pierwotnego ustawienia.

Kiara  :) :)

Nam, czyli komu? Kto przywracaÂł pierwotne ustawienie Ziemi? ZnĂłw Ty, Kiaro?  :D
Tak, jak ponoĂŚ zmieniÂłaÂś kierunek wirowania ziemskich wirĂłw?
I kiedy wylÂąduje statek z Twoimi ziomami? Wszak misjĂŞ juÂż chyba ukoĂączyÂłaÂś?

Oj, bĂŞdzie „wzniesienie”…  ;D

…lecz ja zdecydowanie mĂłwiĂŞ NIE, NIE, NIE!!!
Nie zezwalam na Âżadne lÂądowania, Âżadne zalewanie nas „miÂłoÂściÂą bezwarunkowÂą”!!!

To pa  ;D

Ptaku nas to kogo?  tak zaciĂŞcie chcesz odci¹Ì od ewolucji i wzniesienia? komu zabraniasz rozwijaĂŚ siĂŞ z udziaÂłem miÂłoÂści bezwarunkowej?

PowrĂłt ziemi do ustawienia  jej pierwotnych parametrĂłw zmienionych przez kosmicznych manipulantĂłw Ci nie leÂży? a co grasz z nimi w jednej druÂżynie moÂże?
MojÂą misja jest godne Âżycie , jakoÂś nie czujĂŞ Âżeby miaÂła siĂŞ ona juÂż zakoĂączyĂŚ..... tobie rĂłwnieÂż ÂżyczĂŞ Âżeby Twoja trwaÂła dÂługo.

No to buziaczki , wysokich lotĂłw Ci ÂżyczĂŞ! ;D

Kiara :) :)

Nie ma "KOMU" ;D ,a w zwi¹zku z tym i nikt nie ma mo¿liwoœci odci¹Ì siê (?) od Wzniesienia. Ono i tak tu ju¿ jest.

Natomiast zwrot "miÂłoœÌ bezwarunkowa" jest bardzo dosadny i taki ..hmhmmh,  "bezwarunkowy". MoÂże sugerowaĂŚ , Âże wszelkie uwarunkowanie nie bĂŞdzie miaÂło sensu i musi ustÂąpiĂŚ. No, ale jak ktoÂś lubi warunki, to co ? Co z poszanowaniem wolnej woli ?

"Mi³oœÌ bezwarunkowa" z definicji warunków ¿adnych nie uznaje ;D W tym równie¿ uwarunkowanego ego, uwarunkowanego JA, uwarunkowanej rzeczywistoœci. Wszelkie warunki, w³¹cznie z "ktosiem" musz¹ przed ni¹ ust¹piÌ. Bezwarunkowo ! ;)
W tym kontekÂście pytanie :
Brzmi doœÌ zabawnie. Nie ma komu, poniewa¿ ów "ktoœ" równie¿ zniknie po przejœciu przezeù mi³oœci bezwarunkowej. Nie ma innej opcji. ¯adnych uwarunkowaù to ¿adnych uwarunkowaù ;D

ale jaja ;)

Kiaro, zadaÂłam dwa proste pytania, nie odpowiedziaÂłaÂś. Jak zwykle zresztÂą.
W zamian za to przekrĂŞcasz sens mojej wypowiedzi.
Nie gram z ciemnymi a ewolucja niech siê dzieje, bez zbêdnych ingerencji ró¿nych si³.

SzeœÌ lat temu, w swoim mieszkaniu w Warszawie, komuœ (pozwól, ¿e nie wymieniê komu, chocia¿ by³o o tym na forum)
powiedziaÂłaÂś, Âże nad stolicÂą wisi ogromny statek, Âże peÂłnisz na nim waÂżnÂą rolĂŞ i masz na Ziemi misjĂŞ do wykonania.
I faktycznie intensywnie oraz skrupulatnie wypeÂłniaÂłaÂś jÂą, mieszajÂąc ludziom w gÂłowach.

Teraz zapowiadasz i oczekujesz lÂądowania statku. Jako siostra Enkiego (teÂż duÂżo o tym byÂło na forum)
oczekujesz l¹dowania Nibirian. I twierdzisz, ¿e s¹ to pozytywne si³y nios¹ce mi³oœÌ bezwarunkow¹.

Tylko, Âże ja w to nie wierzĂŞ, niestety. I dalej stanowczo mĂłwiĂŞ NIE, NIE, NIE!!!
Chyba moje wolnostojeĂąstwo nie jest niÂższej rangi od Twojego?

Zatem, Âżadnych lÂądowaĂą, Âżadnych manipulacji przy Ziemi, Âżadnych manipulacji na ludziach.
Bez buziaczkĂłw.  ;)

Pa  ;D

Ps. To kiedy to lÂądowanie?  :D

A kiedy wylÂąduje statek,  Kiara zrzuci swĂłj przywdziany kombinezon (dla niepoznaki i lepszego kamuflaÂżu) i okaÂże nam siĂŞ w peÂłnej krasie ;D Stolico drÂżyj bezwarunkowo ;D
I dobrze im tak. CiÂągle ta warszawka pcha siĂŞ przed innych, to niech teraz posmakuje "miÂłoÂści bezwarunkowej" ;)

Mnie tylko zaskoczylo to, ze skoro Kiara kiedys komus cos powiedziala, a ten ktos zaczal wypisywac i rozgadywac o tym innym, to chyba jakis plotkarz (lub plotkara).
Jesli Kiara spelnia misje, to jej sprawa, kazdy w koncu jest marionetka w czyichs rekach.

ptaku - oni nie musza ladowac - od dawna tu sa.

Fair Lady - jedni tu sÂą, drudzy, ktĂłrych jeszcze nie ma muszÂą lÂądowaĂŚ, Âżeby tu byĂŚ.  ;D
A  na Ziemi ciasno…

Gdy ujawnienie info dotyczy spraw waÂżnych i istotnych dla caÂłej ludzkoÂści, nie jest plotkÂą,
staje siĂŞ koniecznoÂściÂą. I nie do koĂąca jest tak, Âże peÂłnienie misji jest prywatnÂą sprawÂą.
ZaleÂży od rodzaju misji. Hitler teÂż miaÂł misjĂŞ do wypeÂłnienia.

@Fair Lady

Tak, to prawda. Przykra prawda, ale jednak prawda i nie ma siĂŞ co od niej odwracaĂŚ.
KaÂżdy jest marionetkÂą.
MoÂżna siĂŞ jednak od niej uwolniĂŚ ;D
Bo jeÂśli nie ma Ciebie w Âżadnym sensie, to nie ma kim potrzÂąsaĂŚ :D

East, wĂłwczas potrzÂąsnÂą Twoim ciaÂłem, ktĂłre bezbronne, bo uwolnione od wÂłasnego JA,
zdane bĂŞdzie na ÂłaskĂŞ i nieÂłaskĂŞ cudzych „pieszczot”.  :D

No chyba, Âże wyzbĂŞdziesz siĂŞ rĂłwnieÂż komĂłrek i neuronĂłw przewodzÂących impulsy.
Wtedy znikniesz na amen.  ;D

cyt ptak


Tyle watkow tu jest na tym forum, ale aby dowiedziec sie czegos konkretnego, to trzeba klikac i czytac dziesiatki bzdur, bo wszystko poobcinane, poprzenoszone, porozwalane na czesci pierwsze.
A jak juz zacznie sie ciekawa dyskusja, to forumowicze (lub wywiad) pomijaja temat wstawiajac na zer sensacje.

Oni nie laduja, lecz wcielaja sie.
Stad odczuwac bedzie mozna nasilenie pracy mocy najwyzszych - anielskich, bo tylko ta armia bedzie mogla stawic czola tym potworom.

Fair Lady, zdaje siĂŞ, Âże innych 'onych' mamy na myÂśli.  ;)

Wybacz ale nie interesuje mnie dyskusja na temat plotek rozsiewanych tu i tam i tego iÂż niby ja coÂś komuÂś kiedyÂś  powiedziaÂłam... itd.... oraz cudzych i rĂłwnieÂż Twoich wszelakich domys³ów. Jestem tu i teraz na ziemi, a nie na statku, a moÂże jestem na statku, a nie na ziemi? ??? :-\ :o

A druga sprawa nie jestem zobowiÂązana odpowiadaĂŚ wszystkim na ich ( moim zdaniem) gÂłupawe , a zarazem zÂłoÂśliwe pytania. WyobraÂź sobie iÂż sobie iÂż odpowiem na te na ktĂłre Ja chcĂŞ  odpowiedzieĂŚ ,a nie na te do ktĂłrych ktoÂś chce mnie przymusiĂŚ.
Czy jest od szeÂściu lat statek nad WarszawÂą? :o ;D I co jeszcze nie spadÂł ludziom na gÂłowy?

CoÂś mi siĂŞ wydaje Ptaku iÂż masz kolejnÂą fazĂŞ... rzeczowo bĂŞdziemy mogÂły rozmawiaĂŚ jak wyjdziesz z niej. Teraz , wybacz ale nie.

pozdrawiam serdecznie

Kiara :) :)

ps. i nie kopiuj artqa z tymi tzw. "prostymi pytaniami"... to jego domena. ;D

Moim ? Tylko, Âże nie ma komu posiadaĂŚ ciaÂła.
MiaÂłaÂś nadzieje je dokÂądÂś ze sobÂą zabraĂŚ ? Na przykÂład w gwiazdy  ? Albo do wyÂższego wymiaru ?
Przed czymÂś trzeba je chroniĂŚ ? Na przykÂład przed ÂśmierciÂą  ? Da siĂŞ  ?

A poza tym , to ciaÂło wÂłaÂśnie siĂŞ wyzwala spod jarzma "onych" . "WÂłatcĂłw" myÂśli zwanych MyÂślicielami to pa .. :-*

One te¿ nie s¹ moje bo mnie nie ma. One s¹. Jeœli ju¿ to œwiadomoœÌ je "posiada" lub te¿ nimi a¿ zarz¹dza.

edit : Ptaku Twoje "fazy" sÂą genialne  ;D ,a  Kiara nie potrafi ich doceniĂŚ.

cyt Kiara

Jestes na bazie Siemlja.
Baza, stacja, osrodek, zorganizowana spolecznosc, ktora ma zadania do wykonania.
Farma hodowlana.
Pasterzy chyba kazdy widzi, to jeszcze ma byc ich wiecej??

Zdecydowanie masz racjĂŞ, bowiem Ziemia jest planetÂą -szko³¹  na ktĂłrej wcielajÂą siĂŞ Energie z roÂżnych kosmicznych rejonĂłw w celu nauki tworzenia. Do tego niezbĂŞdny jest rozwĂłj duchowy by tworzyĂŚ coraz bardziej doskonale. MiÂłoœÌ bezwarunkowa ma rĂłwnieÂż gradacje i niech nikt nie myÂśli iÂż przejÂście do wyÂższego wymiaru automatycznie uczyni go doskonaÂłym, to dÂługa i Âżmudna praca nad sobÂą ,a nie innymi.
 
CaÂłe to zamieszanie polegaÂło na zablokowaniu wyÂższych  programĂłw rozwojowych. Teraz nadeszÂła pora by zostaÂły odblokowane i udostĂŞpnione tym ktĂłrzy chcÂą i mogÂą  kontynuowaĂŚ dalej swĂłj rozwĂłj.

Niestety dawni wÂładcy i ich mniejszej i wiĂŞkszej rangi poplecznicy nadal usiÂłujÂą walczyĂŚ o zablokowanie tych moÂżliwoÂści, pomimo iÂż nic juÂż zrobiĂŚ nie mogÂą. Blokowanie konkretnych dyskusji kolejnymi "zadymami", to jeden ze sposobĂłw odwracania uwagi od przekazu informacji, ktĂłrych ujawnianie tym siÂła nie jest na rĂŞkĂŞ.

east. wybacz ale dla Ciebie cudze "rewelacje myœlowe" te "genialne"... maj¹ inna wartoœÌ ni¿ dla mnie i to wszystko.

Kiara  :) :)

Wcielenia wcieleniami, lecz rozmawiamy przecieÂż o lÂądowaniu materialnego statku,
dla ktĂłrego jest Twoje Kiaro przyzwolenie (patrz post nr 18).


LÂądowaĂŚ statkiem mogÂą jedynie istoty cielesne, nie duchy, czekajÂące na wcielenie. 
ChociaÂż te pewnie teÂż podró¿ujÂą, tyle, Âże na gapĂŞ.  :D

Co do moich „faz”, przykro mi, Âże pojawiajÂą siĂŞ zawsze, gdy padajÂą konkretne i niewygodne dla Ciebie pytania.
Przykro mi rĂłwnieÂż, Âże nie lubisz udzielaĂŚ zbyt konkretnych odpowiedzi.  ;D
Masz jednak do tego prawo i uznajĂŞ je.

A czy statek wisi jeszcze nad WarszawÂą? Tego nie wiem, za to Ty z pewnoÂściÂą wiesz. Aha i chodzi o
statek z Nibiru, by nie byÂło wÂątpliwoÂści. CzyÂżby nibiriaĂąscy MyÂśliciele zdecydowali siĂŞ w koĂącu?
I pewnie sam stwĂłrca nas zaszczyci, oj bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło.
Byleby nam geny znĂłw siĂŞ nie wymieszaÂły zanadto!  ;D

Pa.  :D

Ps. To kiedy ma nastÂąpiĂŚ powrĂłt bogĂłw?  :o

SadzĂŞ iÂż nie jeden materialny statek wylÂądowaÂł na ziemi , jak nam wiadomo z roÂżnych przekazĂłw doszÂło nawet do wojny miĂŞdzy nimi, ktĂłrej skutki sÂą dla nas opÂłakane do chwili obecnej.
Bowiem wÂładajÂą ziemiÂą wÂładcy zwyciĂŞzcy z tych zdarzeĂą. Zatem czego siĂŞ Ptaku obawiasz w prezentacji innych opcji , skoro te tyranistyczne wÂładajÂą ziemiÂą?

Obawiasz siê ¿eby oni nie stracili dotychczasowej w³adzy gdyby pojawili siê prezentuj¹cy pozytywne wartoœci i przekaz wiedzy dla Ludzi? Boisz siê znikniêcia wszystkich syntetyków i uwolnienia siê Ludzkoœci z pod ich madziaryzacja przewagi liczebnej tworz¹cej nisk¹ jakoœÌ ¿ycia?
Nie martw siĂŞ MyÂśliciele to w 100% postacie duchowe , czyste Energie nie skaÂżone zaleÂżnoÂściami materii.Ale Ty juÂż siĂŞ boisz przekazu ich systemu wartoÂści globalnego i Âżycia nim LudzkoÂści. A co widzisz niegodnego dla CzÂłowieka w etycznym , moralnym i peÂłnym piĂŞknych uczuĂŚ Âżyciu?

Sadzisz iÂż nie ma innego fizycznego Âżycia w kosmosie i wyÂższej technologii niÂż obecna ziemska? Czy moÂże odmawiasz ludzkoÂści prawa do kontaktĂłw z innymi cywilizacjami?
Wzniesienie ziemi powoduje falowe zmiany w caÂłym kosmosie, zmieni siĂŞ wszystko nie tylko na ziemi, zatem kontakty z innymi cywilizacjami bĂŞdÂą zupeÂłnie naturalnÂą sprawÂą. ZarĂłwno nasze wyjazdy na inne planety jak i przyloty innych cywilizacji na naszÂą. tego nie da siĂŞ zatrzymaĂŚ tak jak nie daÂło siĂŞ zatrzymaĂŚ lotĂłw lotniczych miĂŞdzykontynentalnych, moÂżliwoÂści Ludzkie eksploracji przestrzeni powiĂŞkszajÂą siĂŞ.
zaÂściankowe , ciemne i strachliwe myÂślenia niektĂłrych ludzi nie powstrzymajÂą ich.

Zatem czy nadal jest ten olbrzymi statek nad warszawÂą? Podobno masz moÂżliwoÂści KonatĂłw paranormalnych , zatem zapytaj sama. a ja dodam jeÂżeli byÂł , czy jest tyle lat i nigdy nie byÂło Âżadnej ingerencji wymuszonej na ludzkiej woli pomimo moÂżliwoÂści technicznych, znaczy to iÂż przedstawiciele cywilizacji bĂŞdÂących na nim nigdy nie mieli negatywnych intencji  w stosunku do Ziemi i Ludzi.


Kiara :) :)

ByÂłbyÂż to jeszcze wiĂŞkszy miszmasz ;D
IleÂż to nowych sekt by powstaÂło (juÂż powstajÂą jak grzyby po deszczu w zaleÂżnoÂści od kanaÂłu channelingowego ;) ). Co kosmita, to wÂłasnÂą mĂłgÂłby zaÂłoÂżyĂŚ :D

Nie tyle ich naleÂżaÂłoby siĂŞ obawiaĂŚ, co ludzkiego oszoÂłomstwa, a w zwiÂązku z tym licznych nowych ÂświĂŞtych wojenek. Na takie rozdrobnienie "elektoratu" ani PaĂąstwa, ani korporacje, ani wielkie religie Âświata nie sÂą gotowe. Wszak tort (ludzkie bateryjki ) juÂż podzielony. Jedynie mogÂłoby im "wyznawcĂłw" ubyĂŚ ;)
ZrobiÂłoby siĂŞ ostro na rynkach.

Syntetyki to ci, ktĂłrych rzekomo najwiĂŞcej na Ziemi ?
Jak zniknÂą to siĂŞ jeszcze bardziej "elektorat " skurczy ;D ZresztÂą te znikajÂące syntetyki uwalniajÂą Istnienie z okowĂłw  utoÂżsamieĂą i wcale im nie sÂą  potrzebne pragnienia utoÂżsamionych. Nic im juÂż nie jest potrzebne, ani chciwoœÌ, ani ¿¹dze, bo ich nie ma ;D

Kurcze, chyba syntetyk "mi" zanikÂł ;D

Kiaro, a moÂże  - taka myÂśl przyszÂła - to MyÂślicie konstruujÂą ludzkÂą toÂżsamoœÌ ? Wszak myÂślami rzÂądzÂą, i  przysyÂłajÂą odpowiednie wedÂług nich sterujÂąc czÂłowiekiem w bardzo subtelny i wyrafinowany sposĂłb. Taki, Âże czÂłowiek sam tego pragnie, jak narkotyku. ZasÂłodziĂŚ siĂŞ teÂż jest niezdrowo.

Ja w tym niczego nie widzĂŞ, bo mnie nie ma ;D
Lecz faktycznie juÂż lepiej niech bĂŞdÂą sobie toÂżsamoÂści zaplÂątane w te wyÂższe wibracje, bo to mniej szkodliwe dla CaÂłoÂści ;)

Myœli nie nale¿¹ do ludzi. Jeœli ju¿ to œl¹ je jacyœ "upadli" Myœliciele ;)

Ka¿dy snuje rozkazania na w³asn¹ miarê zrozumienia tematu, no có¿? widaÌ musz¹ byÌ i takie.

Kiara :) :)

NieÂładnie Kiaro tak manipulowaĂŚ. Doskonale wiesz, czego pragnĂŞ a czego nie.
Od szeÂściu lat o tym piszĂŞ. I nie kupujĂŞ Twoich opowieÂści, mam swojÂą wewnĂŞtrznÂą prawdĂŞ.
Wg niej MyÂśliciele sÂą CywilizacjÂą i to niezbyt nam przyjaznÂą. A Âże tyle mĂłwiÂą o wartoÂściach?
A czyÂż siÂły ciemne nie uÂżywajÂą parawanu miÂłoÂści, by siĂŞ za nim skryĂŚ? 
Kto ma oczy, ten zobaczy.  ;D

Nie ma we mnie i nie bĂŞdzie nigdy przyzwolenia dla ciemnych siÂł. Jakkolwiek by siĂŞ nie nazwali.
JeÂśli zaÂś chodzi o kontakty z istotami nam przyjaznymi, jestem na tak. I zawsze byÂłam.

Za parĂŞ miesiĂŞcy okaÂże siĂŞ,  jak to jest z tymi Twoimi przepowiedniami. CierpliwoÂści.  :D

No i Ziemianie wci¹¿ podlegaj¹ negatywnym wp³ywom. Wystarczy popatrzeÌ na to,
co siĂŞ dzieje na naszej planecie. I jakie szataĂąskie plany sÂą realizowane.
Powiesz pewnie, Âże to syntetyki? A nad WarszawÂą wiszÂą anioÂły?

Byleby nam na gÂłowy nie pospadaÂły.  ;)

Pa  ;D

WracajÂąc do Rodos...   jednym z wielkich sekretĂłw tej wyspy sÂą naturalne wyÂładowania energetyczne powodujÂące przerwy w dopÂływie energii elektrycznej. SzczegĂłlnie znany pod tym wzglĂŞdem jest obszar Faliraki.
Zdarza siĂŞ tam czasami bardzo dziwne wypadki iÂż dotkniĂŞcie rĂŞkÂą do drzewa moÂże spowodowaĂŚ poraÂżenie energetyczne. Dzieje siĂŞ tak w Âśrodku lata gdy jest najwiĂŞksze nasÂłonecznienie oraz najwiĂŞkszy napÂływ energii z Psiej Gwiazdy.
Rodos jest wyspÂą wulkanicznÂą strukturalna budowa wyspy powoduje iÂż gromadzi siĂŞ w jej ziemi niesamowita energia, wzmacnia jÂą rĂłwnieÂż fakt iÂż jest wyspÂą i pobiera rĂłwnieÂż energiĂŞ z morza.
Jej uÂłoÂżenie geograficzne w stosunku do ukÂładu planet powoduje iÂż w momencie najwiĂŞkszego przepÂływu energii kosmicznej tworzy siĂŞ z niÂą idealnie  kÂąt prosty, czyli najwiĂŞkszy przypÂływ energii przez niÂą do jÂądra ziemi. Wyspa staje siĂŞ w ten sposĂłb bardzo specyficznym akumulatorem energetycznym, tworzÂącym zapÂłon w pewnych okreÂślonych zdarzeniach kosmicznych.

Szkoda iÂż tak maÂło jest informacji na temat Rodos , ze tak bardzo odwrĂłcona jest od niej uwaga, bo jest to wyjÂątkowa wyspa i ma wyjÂątkowÂą rolĂŞ w naszych czasach.

Kiara :) :)

A konkretnie, jakÂą to wyjÂątkowÂą rolĂŞ peÂłni w naszych czasach wyspa Rodos?

ptaku -

W tym momencie tylko zapytam, czy dobrze przeczytalas poczatek watku?
Bo wlasnie masa informacji i rownorzednie odpowiedz na Twe pytanie tkwi tam.
Poczytaj, a wtedy moze przyblizysz sie do mysli przewodniej, ktora Kiara probowala przekazac.

//Ale Ty pytasz - a dlaczego?? probuje te wiedze przekazywac. To tak mozna w nieskonczonosc, bo jest to jej subiektywne spojrzenie.
kazdy tu na forum niezaleznym ma takie prawo - glosic wewnetrzne przeslanie!//

P.S. Metody przekazu informacji miedzygalaktycznych leza w neuronach (wlacznie duch), a nie w materii rodem z seriali SF (choc zgadzaja sie, bo ktos im to wlasnie w program wklikal, jak ... kazdemu zreszta...

KiedyÂś dawno temu pewna grupa Energii wcielonych wykorzystaÂła energiĂŞ tego miejsca do odciĂŞcia czĂŞÂściowego  ziemi od wpÂływu energii kosmicznej na procesy ewolucyjne na ziemi. WykorzystujÂąc tÂą zgromadzonÂą w Rodos energiĂŞ stworzono blokady energetyczne wokó³ ziemi.Przez caÂły czas utrzymywania ich wykorzystywano depozyt energii Rodos.

W przybli¿eniu przez to miejsce "od³¹czono" ziemiê od nieba w maksymalnie mo¿liwy sposób. Ponowne po³¹czenie musia³o nast¹piÌ równie¿ na Rodos, czyli zdjêcie tej blokady energetycznej i uruchomienie ponownego dop³ywu energii z kosmosu do ziemi. W pewnym sensie jest ona katalizatorem rozpoczêcia przemiany materii w sub atomy.
To tak w skrócie , bo nie potrafiê opisaÌ wszystkich procesów energetycznych, ale wiem i¿ energia ta wy³¹czy³a sztuczny ksiê¿yc Saturna , który stymulowa³ wzorce ¿ycia syntetyków na ziemi , a przez sieÌ energio informacyjn¹ , blokowa³ nasze naturalne pochodz¹ce z naszego ksiê¿yca i maj¹ce zwi¹zek z procesami wodnymi w materii.

Kiara :) :)

I moÂżna nawet domyÂśliĂŚ siĂŞ, kto zdj¹³ z Ziemi blokadĂŞ.  ;)

Ciekawe, czy ciaÂło tego ktosia staÂło siĂŞ juÂż subatomowe? Na tej wyspie.  ;D

NaprawdĂŞ nie jest waÂżne kto to zrobiÂł , bo nie o waÂżnoœÌ tych osĂłb chodzi a o skutki pozytywne dla nas wszystkich. Strasznie siĂŞ uwiĂŞziÂłaÂś w zazdroÂści o waÂżnoœÌ..  oceniajÂąc ludzi i wartoÂściowaniu ich czynĂłw.  ZupeÂłnie nie o to chodzi , zmieĂą sposĂłb myÂślenia to zauwaÂżysz wiĂŞcej bez pytania.

Je¿eli ja przekazujê jakieœ informacje to nie w celu dowartoœciowania mojej osoby , a wy³¹cznie poinformowania co i gdzie zaistnia³o , o czym ja wiem.

PoniewaÂż nigdy nie miaÂłam intencji czynienia zÂła nikomu , nie mam powodu do ukrywania tego co robiĂŞ. CzĂŞsto , albo zazwyczaj po fakcie jestem w peÂłni  Âświadoma  rangi dobra czynu jaki wykonujĂŞ. RobiĂŞ to  tylko z powodu inspiracji dobra pÂłynÂącego z mojego serca.
SÂłyszaÂłaÂś kiedyÂś Âżebym z tych rzeczy czerpaÂła jakieÂś zyski , czy jakie kolwiek korzyÂści? Nie zrobiÂłam niczego dla Âżadnych osobistych korzyÂści, nigdy. Zatem proszĂŞ nie czyĂą faÂłszywego Âświadectwa , ani z premedytacji , ani z powodu braku peÂłnej wiedzy w temacie.

Kiara :) :)

ps. Nie zaspokojĂŞ Twojej ciekawoÂści , musisz siĂŞ z tym pogodziĂŚ.

Marna nadzieja, ale có¿, spróbujê. Kiaro, czy wedle Twojej opinii wyjechanie na wycieczkê za któr¹œ ktoœ zap³aci³ to korzyœÌ czy te¿ nie?

Dlaczego Kiaro wszystkim, kto nie wierzy w Twoje bajeczki przypisujesz uczucie zazdroÂści?
I co CiĂŞ tak denerwuje? ZresztÂą, pytanie retoryczne.  :D
To Ty wci¹¿ oceniasz ludzi i wiele by³o fa³szywych œwiadectw czynionych przez Ciebie.

Pa  ;D

Drodzy forumowicze wasze posty sÂą nie na temat. ProszĂŞ wiĂŞc swoje dalsze ''Âżale'' przenieÂś do dziaÂłu wyraÂź siebie. :)

...ale ja nie mam Âżalu, to co mam przenieœÌ?  ;D

Pozdrawiam CiĂŞ serdecznie.  :D

Moje pytanie poœrednio wi¹¿e siê z Rodos - jak i kogo nak³oniÌ na zasponsorowanie wycieczki - tak¿e na Rodos...

Witam serdecznie wszystkich :)
Kiara zaÂłoÂżyÂła ten temat i jego ''rozbijanie'' w jakikolwiek sposĂłb jest nieÂładne.

Jak wynika z tego co t³umaczê tych satelitów, baz jest 3 szt z czego jeden okr¹¿aj¹cy szybko ziemiê, chocia¿ najmniejszy. Jednak ze wzglêdu na mo¿liwoœÌ bezpoœredniego wp³ywu na cokolwiek na ziemi, mo¿e spowodowaÌ ró¿ne zawirowania. Kiaro, czy wiesz coœ na temat jego "misji"?

Jak to juÂż wszystko  od moich nieustajÂących "wielbicieli i adoratorĂłw"? to idziemy dalej.
Rodos jest wysp¹ o wyj¹tkowej iloœci wody posiada wiele Ÿróde³ wody pitnej i termalnej. Jest takie miejsce na wyspie w którym jest 7 Ÿróde³, woda kolejno z nich wyp³ywaj¹ca ³¹czy siê w jeden strumieù wp³ywaj¹cy do piêknie po³o¿onego jeziorka.

Moment po³¹czenia siê siedmiu Ÿróde³ w jeden strumieù tworzy podziemny przep³yw który ujêto w wymurowany tunel ( dosyÌ d³ugi idzie siê nim ze 100m albo wiêcej)przechodzi siê tym tunelem w nurcie p³yn¹cej wody. Symbolizuje ona centralny kana³ energetyczny cz³owieka i energiê ³¹cz¹c¹ 7 podstawowych czakr z 8-sm¹ czakr¹ nad przestrzenn¹.
To przejÂście pod ziemiÂą po kolana w wodzie w ciemnym zupeÂłnie tunelu jest  jednÂą  z bardzo  przyjemnych  atrakcji na tej gorÂącej latem wyspie.

Kiara :) :)

ps.
Tak wiem.

arteq, Ludzie ktĂłrzy kiedyÂś pomagali mi w realizacji wspĂłlnych wypraw ( bo byli tacy) robili to z czystej intencji ich serca wypÂływajÂącej   ze zrozumienia potrzeby zaistnienia zdarzeĂą. Serdecznie dziĂŞkuje im za to jak rĂłwnieÂż za pomoc poprzez ich uczestnictwo w tych zdarzeniach. To naprawdĂŞ ich sprawa , anie twoja, Âżadna z tych osĂłb nie nie traktuje tej pomocy jako jakieÂś moje osobiste zyski , a zyski nas wszystkich Ludzi.
Jest to moje  ostatnie sÂłowo w tej kwestii.
W temacie uzyskania sponsorowania dÂługo terminowego najlepszy jest KRK , po poradĂŞ udaj siĂŞ do tej instancji. Jak dowiesz siĂŞ od kogoÂś prawdy , to moÂżesz ÂżyĂŚ bez pracy do koĂąca Âżycia. Wierni zmanipulowani  wyznawcy za sponsorujÂą wszystko.

arteq juz nie gadaj, ze wycieczka na Rodos to az taki wielki wydatek. Bierzesz "last minute" i wychodzi taniej, obnizysz klase hotelowa do "bed & breakfast" i dalej uzywaj - zwiedzisz, zobaczysz i wtedy bedziesz mial o czym z Kiara do pogadania.

//Ja moge ciebie zasponsorowac ale, co powie na to malzonka:);)??//

Mnie ogromnie zainteresowalo to co pisala i o Rodos, i o jej roli w skali miedzygalaktycznej. Zaczelam sie nawet zastanawiac, czy wyspy jako takie wogole nie maja specjalnego zadania w calym tym ukladzie.

Satelity sztuczne, czy ksiezyce Saturna, to juz insza inszosc i wyzsza poleczka. Co w niebie tak i na ziemi, wiec odpowiedzi nalezy szukac tu, a nie wsrod gwiazd. I mysle, ze wielu z nas to wlasnie robi. Ale uprzedzam prawda nie jest taka rozowa, wiec nic dla tych, ktorzy maja slabe nerwy.

@Kiara
Czy to jest jakoÂś weryfikowalne ? "PoraÂżenie energetyczne" to, zdaje siĂŞ inna kategoria niÂż poraÂżenie elektryczne hmhmh,  bardzo subiektywne.
No to nieÂźle namieszaÂłaÂś w kosmosie , Kiaro ;)
Tak czy inaczej wycieczka z TobÂą nie byÂła dla sponsorĂłw nudna, oj nie  ;D JuÂż nawet nie waÂżne skÂąd im przyszÂła myÂśl do gÂłowy, Âże akurat Rodos i koniecznie z TobÂą (MyÂślicielska to sprawka ;) ?)
A jeÂśli jesteÂś tylko narzĂŞdziem myÂślicielskim ?
No bo skoro pe³nisz wa¿n¹ rolê na statku-matce (wisz¹cym nad Warszaw¹) i masz ³¹cznoœÌ z dowództwem (Myœliciele) , to ta ³¹cznoœÌ mo¿e byÌ utrzymana w formie inspiracji nad którymi wszak sama piszesz, ¿e nie masz kontroli. Nie masz, bo nie s¹ Twoje. Ale z powodu uto¿samienia z "Twoim" sercem s³uchasz wszystkiego ,co nadaj¹.
MajÂą Ciebie na sznurku. Powtarzasz, Âże nikogo siĂŞ nie sÂłuchasz, ale to nie jest tak. SÂłuchasz siĂŞ SIEBIE. Tego implantu.

W jaki sposĂłb siĂŞ to dzieje rÂąbka uchyla celne zdanie FL :

@Fair Lady
A wiadomo, Âże serce jest wyposaÂżone w "mĂłzg" czyli komĂłrki nerwowe podobne tym, ktĂłre znajdujÂą siĂŞ w mĂłzgu. To sÂą neurony. WewnÂątrz neuronĂłw w strukturach zwanych mikrotubulami zachodzi rezonans - pojawia siĂŞ informacja. KtoÂś ,kto wie jak wykorzystaĂŚ czĂŞstotliwoÂści rezonansowe charakterystyczne dla danego serca moÂże nadawaĂŚ informacje , a jeÂśli odbiorca jest przekonany, Âże to sÂą JEGO WÂŁASNE informacje, z JEGO WÂŁASNEGO serca, to bierze wszystko jak leci za dobrÂą monetĂŞ i wykonuje polecenia jak po sznurku.

Dlaczego tym razem padÂło na Rodos ? KtoÂś tu ustawia warunki dla ulepszonej hodowli humaneros ...

JeÂżeli juÂż tak bardzo interesuje CiĂŞ east  temat sponsoringu , to podaj jakieÂś udokumentowania iÂż mnie ktoÂś sponsorowaÂł? Bo jeÂżeli nie masz Âżadnych potwierdzeĂą , to nie siej dezinformacji i kÂłamstw.Nie wiem czy robisz to z gÂłupoty czy z zawiÂści czy teÂż w tobie tkwi taka perfidia?

Czy sÂłyszaÂłeÂś chociaÂż raz Âżebym powiedziaÂła Âże jestem na jakimÂś statku? No moÂże morskim gdy pÂływaÂłam turystycznie to tak , i nie jeden raz. Nie podejrzewaÂłam Ciebie rĂłwnieÂż o inklinacje plotkarskie.
Ale, chĂŞtnie przyjmĂŞ zaproszenie na statek kosmiczny jeÂżeli siĂŞ pojawi fizycznie , przetestuje go dla innych....  ;D :P :-*
Kontroli to Ty nad niczym nie masz , z prostej przyczyny iÂż Ciebie zwyczajnie nie ma, zatem jakiÂś bot stuka w klawiaturĂŞ i wypisuje gÂłupoty od dawna w Twoim imieniu. :-*
W koĂącu moÂże napisz coÂś o mnie prawdziwego , bo wypisujesz takie idiotyzmy, Âże siĂŞ czytaĂŚ nie daje ,moÂże juÂż siĂŞ wymieĂą miejscami z tym kto ciĂŞ zastĂŞpuje jak Ciebie nie ma. O0

MyÂślisz iÂż mi dowaliÂłeÂś east, i jesteÂś teraz zadowolony i szczĂŞÂśliwy? Nie nic siĂŞ takiego nie zadziaÂło , takie zagrywki uwaÂżam za naiwnÂą dziecinadĂŞ, takie tarmoszenie mnie  za sukienkĂŞ z krzykiem .. ja tu jestem!

Widzisz obecnie  maski spadajÂą  z ludzkich twarzy, bo to czas na to wÂłaÂściwy i pokazujÂą siĂŞ powykrzywiane twarze tych co to niby chcÂą "dobra ludzi.."Ale gdy to dobro zaczyna siĂŞ przejawiaĂŚ uwalnianiem blokad energetycznych i powrotem  LudzkoÂści do ich pierwotnych moÂżliwoÂści i praw, to zwyczajnie szlak niektĂłrych  trafia i rozpoczynajÂą wojnĂŞ. A niby to tak Âładnie pisali.... pisaĂŚ moÂżna i paplaĂŚ teÂż moÂżna, ale z czynieniem dobra... o! co to, to nie! Moje mojsze i lepsze i waÂżne...moje osobiste dobro , o tak, ale cudze?

Jeszcze ciutkê i wszystkie maseczki pospadaj¹ , bo sztuczny ksiê¿yc Saturna ju¿ ich dalej trzymaÌ nie mo¿e , 9 dni trwa wy³¹czanie jego funkcji. Resztê zrobi ods³aniaj¹ca siebie i innych natura.

Kiara :) :)

ps. Ty jeszcze nie wiesz iÂż uczuciem nie moÂżna sterowaĂŚ ? Tyle lat Âśw. geometrii i juÂż to zapomniaÂłeÂś? SterowaĂŚ  CzÂłowiekiem to moÂżna za pomocÂą emocji , ale nie uczuciami prawdziwymi. Niech Ci siĂŞ przypomni stare polskie przysÂłowie "Serce nie sÂługa..." . mÂądroœÌ serca jest ponad automatycznÂą logikÂą mĂłzgu.

OdpowiedÂź Kiarze w wÂątku "wyraÂź siebie". Coby nie zaÂśmiecaĂŚ tu tematu.

http://www.youtube.com/v/6HGbEXzz1W8?version=3&

http://www.ted.com/talks/tan_le_a_headset_that_reads_your_brainwaves.html
http://emotiv.com/index.php

Nie przekonales mnie Lucyfer... ;)

Na targach w Hannoverze byl prezentowany aparat o nazwie Flipper, ale nie bede robic offa, tylko tyle gwoli dygresji, bo nie wszystko co ujrzymy na ekranie monitora musi byc prawda... ;)

http://nwonews.pl/findposts,5,SymboleSymbolika templariuszy jest prawie taka sama jak Rycerzy JoanitĂłw z Rodos. Nie ze wszystkimi interpretacjami siĂŞ zgadzam , du¿¹ czeœÌ z nich uwaÂżam za naiwnÂą i pozbawiona prawdziwej wiedzy o symbolach. w duÂżej mierze  sÂą to odczyty z bardzo powierzchniowych znaczeĂą , pozbawione prawdziwej g³êbi zrozumienia.

Kiara :) :)


Domingo30gda w temacie symbolika templariuszy

 

PieczĂŞcie templariuszy

DwoistoœÌ jednoœci
Symbolika wizerunku dwóch rycerzy przedstawiona w sfragistyce templariaùskiej Symbologia jest wiedz¹ œcis³¹, nie zaœ swobodn¹ gr¹ marzeù
Rene Guenon

Wœród w¹tków ikonograficznych reprezentowanych przez sfragistykê templariaùsk¹, bez w¹tpienia najwiêksz¹ popularnoœÌ zyska³ wizerunek dwóch rycerzy na jednym koniu.

Jak pisze Johan Huizinga w swojej ksi¹¿ce "Jesieù œredniowiecza", dla umys³owoœci œredniowiecznej, symbolika i alegoria mia³y nawet w swych najbardziej p³askich wcieleniach o wiele ¿ywsz¹ wartoœÌ uczuciow¹, ni¿ mo¿emy to sobie wyobraziÌ dzisiaj. Funkcja symbolicznego porównania i personifikacji by³a rozwiniêta do tego stopnia, ¿e ka¿da myœl mog³a niemal¿e automatycznie przekszta³ciÌ siê w widowisko pe³ne nak³adaj¹cych siê znaczeù.

Aby przybli¿yÌ sobie chocia¿by w sposób cz¹stkowy rozmaite idee, cz³owiek, jako istota duchowo - zmys³owa, potrzebuj¹ca symboli, zawsze próbuje ustaliÌ ukryte znaczenia przekazywanych form i treœci. Trzeba jednak pamiêtaÌ, ¿e sztuka symboliczna uwydatnia w swoim obrazie zaczerpniêtym z przyrody tylko to, co jest konieczne do wskazania na treœÌ duchow¹, jednak¿e sens symbolu jest zrozumia³y tylko dla wtajemniczonego.

Powszechnie sens i kontekst widniejÂącego na pieczĂŞci wizerunku, prĂłbuje siĂŞ interpretowaĂŚ jako symbol ubĂłstwa zakonu. Jednak wedÂług mojej oceny, zarĂłwno sens schematu kompozycyjnego sceny, jak i kontekst miejsca, czasu i otoczenia, w ktĂłrym pojawiaÂł siĂŞ wspomniany motyw, jak rĂłwnieÂż  porĂłwnanie go z innymi symbolami, sugerujÂą bardziej skomplikowanÂą interpretacjĂŞ. Proponowana dotychczas interpretacja jest bardzo infantylna i poprzez nie uwzglĂŞdnianie  realiĂłw epoki z natury b³êdna. Wystarczy wspomnieĂŚ, Âże na znak ubĂłstwa Cystersi z zakonu ÂŚw. Bernarda nie nosili biaÂłych habitĂłw (jak siĂŞ powszechnie uwaÂża), lecz odzieÂż z nie barwionej weÂłny, ktĂłra dopiero pod wpÂływem czĂŞstego prania przybieraÂła barwĂŞ bia³¹.

PostaĂŚ rycerza od samego poczÂątku zdominowaÂła obraz Âśredniowiecznego Âświata. Od XI wieku na typowej pieczĂŞci ksi¹¿êcej, jej wÂłaÂściciel jest przedstawiany konno i w peÂłnej zbroi, a wiĂŞc nie jako wÂładca, ale raczej jako rycerz. Przedstawienie to miaÂło bardzo silne podÂłoÂże emocjonalno spoÂłeczne i zwiÂązane byÂło niewÂątpliwie z rodzÂącÂą siĂŞ ideÂą rycerstwa. Templariusze sÂą zaÂś niewÂątpliwie czĂŞÂściÂą tej ogĂłlnej idei rycerstwa, czĂŞÂściÂą specyficznÂą i wyjÂątkowÂą. To w personifikacji zakonu przejawia siĂŞ idea rycerstwa jako przedmurza spoÂłeczeĂąstwa przeciw anarchii i nieporzÂądkowi. Status rycerza nie zaleÂżaÂł od posiadania majÂątku ziemskiego, opieraÂł siĂŞ zaÂś na szczegĂłlnym kodeksie postĂŞpowania, ktĂłrego charakter byÂł oparty na naukach i zaleceniach KoÂścioÂła, ktĂłry  z kolei widziaÂł pozycjĂŞ tego stanu jako majÂącego okreÂślone moralne obowiÂązki w stosunku do spoÂłeczeĂąstwa, ktĂłre wspiera jego dziaÂłanie. To dopiero w po³¹czeniu z pochodzeniem miaÂło byĂŚ Âświadectwem przynaleÂżnoÂści do szlachty.

Zwierzêta w symbolice odgrywaj¹ ogromn¹ rolê, tak ze wzglêdu na swe cechy jak i z racji swych stosunków z cz³owiekiem. Umiejscowienie zwierzêcia w przestrzeni b¹dŸ w polu symbolicznym, jego usytuowanie i poza s¹ nader istotne dla rozró¿nienia niuansów symbolicznych.

Symbolika konia jest bardzo zÂłoÂżona i do pewnego stopnia niezbyt okreÂślona. Zgodnie z ogĂłlnÂą symbolikÂą koĂą symbolizuje rozbuchanie pragnieĂą i instynktĂłw. JednakÂże naleÂży pamiĂŞtaĂŚ o tym, Âże bardzo charakterystyczne jest "zwierzĂŞ ujarzmione", a jego sens moÂże byĂŚ inwersjÂą sensu, jaki miaÂłoby ono w stanie dzikim.

Rumak od najdawniejszych czasów by³ symbolem bogactwa i pozycji spo³ecznej. Od samych pocz¹tków œredniowiecza uwa¿ano wojownika walcz¹cego konno za kogoœ lepszego od reszty spo³eczeùstwa. Mê¿czyzna na koniu ma bowiem pewne znaczenie mistyczne. Ju¿ rzymscy cesarze starali siê zapewniÌ sobie nieœmiertelnoœÌ, ka¿¹c przygotowywaÌ z br¹zu pos¹gi przedstawiaj¹ce ich na koniu.

Rycerz  bezwzglĂŞdnie podkreÂśla symbolikĂŞ wierzchowca. W takim zestawieniu kompozycyjnym jaki mamy w interesujÂącej nas pieczĂŞci, rycerz to wÂładca, rozum, duch dominujÂący nad wierzchowcem symbolizujÂącym materiĂŞ. Moc bĂŞdÂąca w rĂŞkach rycerza musi byĂŚ wykorzystywana w sposĂłb prawidÂłowy, jeÂżeli chce on siĂŞ okazaĂŚ godny swego rycerstwa i uzasadniĂŚ rycerskie prawo do przewodzenia innym poprzez fakt pewnego rodzaju uÂświĂŞcenia. Ale aby tak zinterpretowaĂŚ owe wyobraÂżenie naleÂży pamiĂŞtaĂŚ, Âże staje siĂŞ to moÂżliwe dopiero dziĂŞki skomplikowanemu terminowaniu.

W tym aspekcie symboliczna figura sfragistyki templariaĂąskiej powiÂązana jest z liczbÂą dwa, poprzez wprowadzenie do wizerunku drugiego rycerza zakonnika. Liczba dwa symbolizuje niedoskonaÂłoœÌ procesu twĂłrczego, gdyÂż bĂŞdÂąc  pierwszÂą liczbÂą parzystÂą, oznacza oddzielenie od jednoÂści. Nie jest caÂła, bo podzielona i dlatego niedoskonaÂła.

U OjcĂłw KoÂścioÂła pojawia siĂŞ jednak takÂże pozytywne wyjaÂśnienie liczby dwa, ktĂłrzy odnoszÂą jÂą do dwĂłch TestamentĂłw, dwĂłch tablic Prawa, dwĂłch natur w Chrystusie, czy chociaÂżby dwĂłch rodzajĂłw Âżycia, kontemplacyjnego i czynnego.

Wed³ug mnie treœÌ ideowa wizerunku wskazuje na ten rzetelny wysi³ek zmierzaj¹cy do stworzenia nowego typu ludzkiego - rycerza - góruj¹cego nad innymi ludŸmi. Mo¿liwe jest to jednak wtedy gdy formu³a kszta³towania rycerza opiera siê nie tylko na wzmocnieniu jego cia³a, ale równolegle i w wiêkszym jeszcze stopniu edukacji jego duszy i ducha, poczuciu moralnym i intelekcie. Tylko wówczas rycerz bêdzie w stanie opanowaÌ i umiejêtnie pokierowaÌ œwiatem rzeczywistym, symbolizowanym przez konia, a tak¿e doskonale wspó³uczestniczyÌ w hierarchicznych strukturach œwiata, zorganizowanego wed³ug modelu hierarchii niebieskich - od barona po króla. Nawet mnisi, kap³ani b¹dŸ ludzie œwieccy, o ile tylko utrzymuj¹ w cuglach swe wierzchowce i nie utrac¹ ich, nale¿¹ do duchowego (symbolicznego) rycerstwa, jakie mamy na myœli, poszukuj¹c punktów jego zazêbienia z rycerstwem rozumianym historyczno- spo³ecznie. Tê ogóln¹ symbolikê rycerza odnajdujemy we wszystkich tradycjach.

W interesujÂącej nas pieczĂŞci, zgodnie z alegorykÂą ÂśredniowiecznÂą, wyobraÂżenia poszczegĂłlnych symboli wchodzÂą miĂŞdzy sobÂą w dynamiczne relacje, opierajÂąc siĂŞ jedne na drugich, wzajemnie siĂŞ przenikajÂąc i tworzÂąc hierarchicznÂą strukturĂŞ, podstawĂŞ ktĂłrej stanowi naturalna symbolika kosmosu, bĂŞdÂąca bezpoÂśrednim kontekstem tego sfragistycznego wizerunku.

Poprzez zestawienie wizerunku dwĂłch rycerzy, ogĂłlny sens kompozycji sceny tej figury symbolicznej, nieodparcie wskazuje rĂłwnieÂż na wielki mit o bardzo dawnej proweniencji, mit BliÂźniÂąt.

W symbolice kosmosu BliŸniêta stanowi¹ trzeci znak zodiakalny, bêd¹cy etapem okreœlonej fazy procesu kosmicznego, zwanego mianem "ko³a przemian", a odzwierciedlaj¹cym moment, w którym czysta si³a twórcza symbolizowana przez znak Barana i Byka rozszczepia siê w dwoistoœÌ. Natura BliŸni¹t ma dwie strony - bosk¹ i œmierteln¹, bia³¹ i czarn¹, (por. rozwa¿ania nt, sztandaru templariuszy), czy tworz¹c¹ i zabijaj¹c¹. Ta dwoista natura BliŸni¹t znajduje odzwierciedlenie w rozmaitych mitologiach, gdzie czêsto pojawiaj¹ce siê postaci BliŸni¹t, uchodz¹c za potomstwo boga-nieba s¹ jako personifikacja przeciwieùstw, g³ównym symbolem inwersji, wszystkie najpewniej zwi¹zanej z istnieniem dualistycznego stadium rozwoju wspólnoty.
Jak zauwa¿a Marius Schneider w swoim dziele "El origen musical de los animales simbolos en la mitologia y la escultura antiguas", (Barcelona 1946) ,"wobec dynamicznego charakteru wszelkich przeciwieùstw, gdzie biel d¹¿y ku czerni, noc pragnie staÌ siê dniem, z³o wzdycha do dobra, a ¿ycie biegnie ku œmierci, œwiat fenomenalny ma za fundament system wiecznych inwersji." Wszystkie symbole i znaki wskazuj¹ce na tê "sytuacjê inwersji" wyró¿niaj¹ siê tym, ¿e s¹ podwójne i jako takie oznaczaj¹ wspó³istnienie pierwiastków rozbie¿nych - "tezy i antytezy, raju i piek³a, mi³oœci i nienawiœci, pokoju i wojny, narodzin i œmierci, chwalb i zniewag, jasnoœci i ciemnoœci, rozpalonych s³oùcem ska³ i bagnisk otaczaj¹cych Ÿród³a i wody ocalenia".

Z dualistycznych wizji poczÂątkĂłw Âświata, wedÂług ktĂłrych w akcie stworzenia i jego porzÂądku uczestniczyÂł niebiaĂąski BĂłg i jego mitologiczny adwersarz, wynika rĂłwnieÂż gnostyczny wÂątek mitu BliÂźniÂąt, zaakcentowany w interesujÂącym nas przedstawieniu symbolicznym.

Jest czymÂś bardzo ciekawym, Âże wielki mit i symbol BliÂźniÂąt, ma rĂłwnieÂż wersjĂŞ "koĂąskÂą" - w formie pary koni, biaÂłego i czarnego (ÂśmierĂŚ i Âżycie), zaÂś w wielu mitologiach boskie bliÂźniĂŞta, wyobraÂżani byli jako jeÂźdÂźcy na koniach. NaleÂży zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na fakt, Âże na Âśredniowiecznych wyobraÂżeniach zodiaku widniejÂących chociaÂżby na przykÂład w paryskiej katedrze Notre Dame, znak BliÂźniÂąt ma niekiedy podobnÂą postaĂŚ.

S¹dzê, ¿e templariusze wiedzieli, ¿e aby odnaleŸÌ w³asn¹ prawdê o strukturze i ³adzie wszechœwiata nale¿y siê ws³uchiwaÌ siê w rzeczywistoœÌ, i byÌ uwa¿nym wobec wszystkiego, co nam siê przydarza i w jakimœ stopniu znali zasadê, ¿e "symbol jest tym pe³niejszy , potê¿niejszy i tym wiêcej objawia , im bardziej jest niejasny, trudno uchwytny..." ( Umberto Eco)

 

 

KrzyÂż

W 1147 roku papieÂż Eugeniusz III obdarzyÂł templariuszy godÂłem czerwonego krzyÂża noszonym po lewej stronie pÂłaszcza, nad sercem - z czerwonej tkaniny o najprostszym ksztaÂłcie. Jak pisaÂł Mateusz z ParyÂża "...aby im sÂłuÂżyÂł jako triumfalna oznaka i tarcza i aby nie uciekali przed jakimkolwiek niewiernym". Wielu badaczy zaprzeczaÂło aby templariusze posiadali krzyÂź o indywidualnej, charakterystycznej formie. Tymczasem na budowlach bĂŞdÂących pamiÂątkami po dziaÂłalnoÂści tego zakonu, bardzo czĂŞsto znajdujemy pewien szczegĂłlny znak krzyÂża... W rzeczywistoÂści jak siĂŞ bowiem okazuje templariusze posiadali rĂłwnoramienny, najpewniej czerwony krzyÂż, o rozszerajÂących siĂŞ w kierunku zewnĂŞtrznym, zamkniĂŞtych wciĂŞciami ramionach.
PieczĂŞcie

Wed³ug Marion Melville znamy oko³o dwudziestu wzorów pieczêci templariuszy (wielkich mistrzów). Najbardziej popularnym by³o wyobraŸenie centralnej, kopu³owej budowli z wewnêtrznym wieùcem podpór. Chodzi o figuracjê Templum Domini, wczeœniejszej Koubbet el Sakhra w obrêbie dzielnicy Templum w Jerozolimie, rozumianej w czasach wypraw krzyŸowych jako Swi¹tynia Salomona. W rzeczywistoœci by³ to omajadzki meczet wzniesiony w miejscu zrujnowanej Œwi¹tyni Salomona i schrystianizowany w czasach templariuszy. Budowla ta pe³ni³a funkcje koœcio³a g³ównego zgromadzenia i by³a powszechnie kojarzona z jego dzia³alnoœci¹. Niektórzy badacze byli przekonani, Ÿe wizerunek œwi¹tyni s³uŸy³ architektom zakonnym jako ideowy wzorzec dla wznoszonych w prowincjach europejskich œwi¹tyù zakonu templariuszy.

Innym, niezwykle charakterystycznym wizerunkiem wykorzystywanym na pieczêciach zakonnych, by³o wyobraŸenie dwóch jeŸdŸców - rycerzy na jednym koniu. Wed³ug niektórych autorów mia³o to œwiadczyÌ o programowym ubóstwie braci templariuszy. Wydaje sie to jednak nie do pogodzenia z pragmatyzmem jaki cechowa³ templariuszy. Nietrudno sobie wyobraziÌ, Ÿe w takiej sytuacji ucierpa³yby walory bojowe zakonnych zastêpów. Poza tym naleŸy pamiêtaÌ, Ÿe statuty zakonne przypisywa³³y niektórym funkcjonariuszom zakonnym nawet po kilka koni do ich dyspozycji. Niektórzy badacze wreszcie widz¹ w tym przedstawieniu dowód na praktyki sodomiczne wœród templariuszy. NaleŸy jednak za³oŸyÌ, Ÿe to wyobraŸenie posiada charakter czysto symboliczny. Chodzi³o raczej o braterstwo, po³¹czenie w jedno wysi³ków i umiejêtnoœci w walce z niewiernymi.

Nie tylko wielcy mistrzowie, czy mistrzowie prowincjonalni templariuszy posÂługiwali siĂŞ pieczĂŞciami, a co za tym idzie wystawiali dokumenty. Czynili to takÂże wysocy funkcjonariusze zakonni. Tak wÂłaÂśnie byÂło w przypadku Jeana de Tour skarbnika zakonnego w templum paryskim pod koniec XIII i na poczÂątku XIV stulecia. ByÂła to funkcja niezwykle prestiÂźowa, ale teÂź odpowiedzialna. Na zatartym fragmentarycznie wizerunku pieczĂŞci widoczna jest tzw. Wielka WieÂża znajdujÂąca sie w obrĂŞbie domu paryskiego i wybudowana ok. 1290 roku. PeÂłniÂła ona funkcje skarbca zakonnego i krĂłlewskiego zarazem, a jej militarny charakter miaÂł byĂŚ gwarantem jego bezpieczeĂąstwa. Jean de Tour cieszyÂł siĂŞ znacznym autorytetem wÂśrĂłd braci zakonnych. Nic wiĂŞc dziwnego, Âźe krĂłlewscy urzĂŞdnicy po aresztowaniu templariuszy aby zÂłamaĂŚ braci, publicznie zbezczeÂścili zwÂłoki zmarÂłego kilka lat wczeÂśniej skarbnika.


Interesuj¹cym i jak dot¹d nie wyjaœnionym problemem jest umieszczanie wœród g³ównych insygniów zakonnych motywu Agnus Dei - Baranka BoŸego. Takie wyobra¿enia znajdujemy nie tylko na pieczêciach, ale tak¿e poœród detali rze¿biarskich w znamienitych kaplicach templariuszy, takich jak w Londynie czy Metz. Pami¹tk¹ po dzia³alnoœci templariuszy jest takŸe herb Sulêcina, który by³ wszak bardzo istotnym oœrodkiem zakonnym na pograniczu œl¹sko - wielkopolsko - brandenburskim. Zupe³nym zaskoczeniem jest natomiast wizerunek pegaza - skrzydlatego konia, zwi¹zanego z londyùskim templum.

Opracowanie: Romuald Gizowski Maciej SaÂłaĂąski, BÂłaÂźej SkaziĂąski

http://www.templariusze.org

S¹dzê, ¿e templariusze wiedzieli, ¿e aby odnaleŸÌ w³asn¹ prawdê o strukturze i ³adzie wszechœwiata nale¿y siê ws³uchiwaÌ siê w rzeczywistoœÌ, i byÌ uwa¿nym wobec wszystkiego, co nam siê przydarza i w jakimœ stopniu znali zasadê, ¿e "symbol jest tym pe³niejszy , potê¿niejszy i tym wiêcej objawia , im bardziej jest niejasny, trudno uchwytny..." ( Umberto Eco)

(http://lubuskie.regiopedia.pl/sites/default/files/imagecache/width630px/photos/_mini-herb_sulecin.jpg)

Umberto Eco zaÂś , tak jak i Templariusze , wiedziaÂł, Âże tylko w tym stanie wycofanej uwaÂżnoÂści siĂŞ osiÂąga PeÂłniĂŞ . PrzebywajÂąc w niej odpÂływajÂą przywiÂązania i wyobraÂżenia. RzeczywistoœÌ ukazuje siĂŞ taka, jakÂą jest, bez Ciebie w tym i bez lĂŞku o cokolwiek. Zatem nieustraszonoœÌ w walce staje siĂŞ  naturalnym stanem (bo bez obawy o siebie ) i tacy byli Templariusze.
W stanie uwaÂżnoÂści stapiasz siĂŞ w Jedno.
Symbol dwĂłch rycerzy na koniu to wÂłaÂśnie wyraz JednoÂści.

Templariusze nalezeli do elity.
Zacietosc w walce uzyskuje sie, gdy poda sie wojownikom "czarodziejskiej mikstury" (narko), nauczyli sie od Arabow.
A dwoch facetow na jednym koniu, to chyba nie musze nikomu tlumaczyc co to jest, zwlaszcza, ze watek taki grecki ;)
Wiec po co siac tajemnice i owale, gdy rzeczy sa proste jak drut.

Tak songo o Assasynow mi chodzilo, Templariusze nauczyli sie tego od nich wlasnie. Na watku o Teorii ELIT pisalam jak dziala taki BMI (taka maszyna stymulowana neuronowo = zolnierz).
A Grecy byli znani z milosci "greckiej" ;) Rzekomo najwyzsza energia wtedy (lush) jest wysylana ... do niebios. °°

teraz rozumiem, dlaczego tĂŞczowa fala jest tak silna i zdeterminowana w produkcji lushu dla swoich odbiorcĂłw,-
ktĂłrzy ich pewnie wspierajÂą jak mogÂą  >:D

Ale gÂłupoty wypisujecie....  ;D zacznijcie widzieĂŚ temat ponad fizycznymi zmyÂłkami, to sÂą puÂłapki dla tych ktĂłrzy maja uszy a nie sÂłyszÂą i majÂą oczy a nie widzÂą oraz czytajÂą , a nie rozumiejÂą.

Nie pos¹dzajcie Joanitów o taki prymitywizm, w zakonie rycerskim by³a czystoœÌ etyczna inaczej ktoœ nie móg³ byÌ rycerzem. Trzeba czytaÌ przekaz symboliczny a nie tworzyÌ interpretacje wedle swoich niczym nie potwierdzonych domys³ów.
Najpierw co to sÂą rycerze co charakteryzuje ten stan, jaki obowiÂązuje ich kodeks etyczny, po co sÂą rycerze itd.....


Kiara :) :)

Kiaro, a Ty z choinki siĂŞ urwaÂłaÂś? Czy naprawdĂŞ sÂądzisz, Âże jakiekolwiek kodeksy gwarantujÂą etykĂŞ?

Niestety, to ludzie tworz¹ etykê, a nie litera prawa. Wystarczy popatrzeÌ na wspó³czesnych.
Lekarzy przecieÂż obowiÂązuje kodeks. Duchownych rĂłwnieÂż, jaki i wiele innych grup i ugrupowaĂą.
Wielu skÂłada przysiĂŞgi i na tym siĂŞ koĂączy. Ot, taka mijanka z wartoÂściami, nawet tymi wyznawanymi.  :D

Bo od wyznania wiary do przestrzegania, daleka droga.
A po drodze jest kuszenie i wÂątpiĂŞ, by kaÂżdy byÂł jak Jezus na pustyni.
Gdyby tak byÂło, pewnie nie rozmawialibyÂśmy w 3D.   ;D

Pa   :-*

PowinnaÂś zauwaÂżyĂŚ iÂż nie dyskutujemy o lekarzach ani o  przedstawicielach religij.

3D jest normalnym etapem rozwoju duchowego ludzkoÂści , kaÂżdy musi to przejœÌ, ale sÂą teÂż pozostawione w nim informacje , kody  prowadzacie w kierunku rozwoju a nie regresu. MoÂżna je zauwaÂżaĂŚ lub nie, to tylko kwestia moÂżliwoÂści i umiejĂŞtnoÂści rozszerzonego odczytu.

Kiara :) :)

Dyskutujemy o tych, ktĂłrych obowiÂązujÂą kodeksy.  To TwĂłj argument.  :D

Nie obowiÂązujÂą kodeksy z pozycji nakazu , a stosujÂą je z powodu osobistego rozwoju , na tym polega  ta subtelna ró¿nica.

Kiara :) :)

ps. Na  wiele ugrupowaniach uÂżywajÂących przeró¿nych  kodeksĂłw wymusza siĂŞ ich stosowanie skutkami prawnymi. Rycerze  dawniej uÂżywali kodeksu nie z Âżadnego przymusu , a z powodu osobistego rozwoju etyczno , moralnego. gdy ktoÂś go osiÂągaÂł kodeks byÂł raczej pomocÂą w zrozumieniu zasad niÂż wyznacznikiem osiÂągania stanu rycerskiego. WiedzieĂŚ trzeba iÂż byÂł to stan rozwoju osobistego.
Rozszerz swoja wiedzĂŞ inaczej bĂŞdziesz dyskutowaÂła o temacie.

Jasne, kaÂżdy wybiera, bo przecieÂż nie ma przymusu.

Tylko co z tego wynika? Patrz, wyÂżej.  ;D

Wynika z tego dyskusja Âśmieszna i naiwna  , bo osÂądzanie i ocenianie bez wiedzy w temacie tak wyglÂąda.


Kiara :) :)


ps. Kuszenie Jezusa na pustyni to symbolika, odczyt dosÂłowny to dezinformacja utrzymujÂąca ludzi w braku wiedzy o faktach historycznych.

Argumenty Ci nie pasujÂą Kiaro?

A KrzyÂżacy? TeÂż naleÂżeli do rycerskiego zakonu i krwiÂą znaczyli swĂłj szlak.
WiĂŞc co to znaczy rycerz?  :D

A o Jezusie wspomniaÂłam symbolicznie.   ;D

MĂłwimy o Rycerzach Joanitach a nie o jakimÂś tam zakonie ktĂłry nazywa siĂŞ rycerzami, kaÂżdy moÂże. MyÂślĂŞ iÂż ty nie rozumiesz argumentĂłw i szafujesz wszystkim co ma coÂś w nazwie bliskiego  lub w opowieÂściach ( niekoniecznie prawdziwych) jakieÂś opcje.
wspó³czeœnie w Polsce tez ludzie 'bawi¹ ' siê w rycerzy i nazywaj¹ rycerzami nosz¹c takie ubiory , organizuj¹ turnieje. Ale naprawdê nic z rycerstwem prawdziwym wspólnego to nie ma.

Kiara :) :)

ZnĂłw Kiaro serwujesz jedynie swoje domysÂły, niczym nie poparte. Bo chyba nie masz dowodĂłw na to,
Âże Joanici byli nieskalanie czyÂści?

Doskonale rozumiem argumenty, o ile takowe padajÂą.  :D ZarzuciÂłaÂś wczeÂśniej swoim przedmĂłwcom,
Âże wypisujÂą gÂłupoty a ja pytam, na czym opierasz takie twierdzenie? CzyÂżbyÂś znaÂła kaÂżdego rycerza JoanitĂŞ
i rêczy³a za niego g³ow¹? Bo wiara w coœ, niekoniecznie musi odzwierciedlaÌ rzeczywistoœÌ.

Nie wiem jacy byli Joanici, ale z pewnoÂściÂą byli tylko ludÂźmi, ze wszystkimi ludzkimi sÂłaboÂściami.
Nie kreujmy wiĂŞc z nich duchowych herosĂłw, gdy nie ma na to dowodĂłw. I tyle w temacie.  ;D

Mieli protekcje, o ktorej Kiara wie, ale nie mowi chetnie.

U innych (maluckich) nazywa sie to skorupka, czyli ... ochrona plazmy.


 8)

Fair Lady, u kogo mieli protekcjĂŞ wg Ciebie? MogÂłabyÂś trochĂŞ rozwin¹Ì?  ;)

U farmaceutow, ktorzy wyglodniali kupia kazde "go..o" i beda wduszac maluckiemu jak ma zyc. U mafii chemiczno-farmakologicznej. Starczy? Czy jeszcze chcesz ze mnie cos wiecej wyciagnac?

Jestem szczera w moich opiniach... kiedys takich do krzyza przybijali°°

Nie o protekcje chodzi , a o prawoœÌ któr¹ uzyskiwali w d³ugiej drodze swojego rozwoju dziêki przekazowi wiedzy. WIEDZY a nie informacji , której i teraz pe³no ale do prawdy jej daleko. Oni w przekazie bezpoœrednim otrzymywali wiedzê gdy byli juz na to gotowi. Oczywiœcie ¿e nie napiszê wszystkiego bo do pewnej prawdy dochodzi siê samemu. Gdy siê j¹ poznaje nie ma juz ¿adnej w¹tpliwoœci o co naprawdê chodzi w tej "uk³adance " pt. "¯ycie".
Tak , ¿e nasz drogi Ptak sama musi do tej wiedzy dojœÌ wówczas nie bêdzie tych ironiczno agresywnych postów. To nie jest dobry sposób ¿eby uzyskaÌ ode mnie jak¹œ wiedzê. To jest dowód i¿ ktoœ jest jeszcze na ni¹ nie gotowy.

Kiara:) :)

Nie bardzo wiem, co masz na myÂśli, ani nie rozumiem Twego pytania o wyciÂąganie czegokolwiek z Ciebie.
ZapytaÂłam bardziej z grzecznoÂści, bo Joanici  mnie ani grzejÂą ani ziĂŞbiÂą. 

No i skoro moÂżesz zostaĂŚ ukrzyÂżowana, to juÂż lepiej nie mĂłw.  ;D

=========================================================================================================================


OczywiÂście, Âże sama dochodzĂŞ do swojej wiedzy jak i kaÂżdy z ÂżyjÂących. Dlatego czyjeÂś wyznania wiary
nie sÂą i nie bĂŞdÂą dla mnie w czymkolwiek miarodajne. W dodatku serwowanie poglÂądĂłw (nazywanych wiedzÂą)
jako jedynej i nie podlegajÂącej dyskusjom prawdy, jest wrĂŞcz Âśmieszne.

StÂąd taka z nie inna reakcja. Czy ironiczna i agresywna? To juÂż Twoja ocena i wartoÂściowanie,
jak najbardziej agresywne. Tym bardziej nie ma podstaw do przyjmowania Twoich informacji.   ;D

ScaliÂłem posty. ......MaÂła proÂśba piszmy na temat. Janusz.

ptak cyt



Czas chyba, abys zaczela "rozumiec"  ;)

Rycerze Joannici majÂą bezpoÂśredni zwiÂązek z Efezem z symbolikÂą  kolumny joĂąskiej pochodzÂącej z Efezu  , ktĂłra byÂła póŸniej rĂłwnieÂż symbolem Rodos.

Na Rodos byÂły rĂłwnieÂż przeniesione ÂświÂątynie Artemidy, wÂłaÂściwie do zdominowania ich przez zaborczych DorĂłw i zmiany na jurysdykcjĂŞ Zeusa  wyspa peÂłniÂła rolĂŞ reprezentacji przekazu wiedzy kobiecoÂści. Na Rodos byÂły rĂłwnieÂż ÂświÂątynie Afrodyty, trzeba pamiĂŞtaĂŚ iÂż sama nazwa Rodos ma jedno ze znaczeĂą "CĂłrka SÂłoĂąca".
Przeznaczona byÂła do przekazu wiedzy kobiecoÂści i tej wiedzy strzedz mieli   Joanici. Czy im siĂŞ udaÂło? I tak i nie , bo chociaÂż nie przetrwali do naszych czasĂłw na wyspie to jednak bardzo waÂżne artefakty udaÂło im siĂŞ ukryĂŚ i one  przetrwaÂły .


Kiara :) :)

Ciekawy temat o tym symbolu kobiecosci i swiatyniach.
Zwiedzajac wiele ruin i miast nalezacych do Rzymian (zawladnietych przez nich) napotkalam na tzw. domy kobiet (do rodzenia).
Czyzby swiatynie Bogini Milosci Afrodyty, byly prekursorami Lebensbornu?

P.S. janusz wlacz sie do dyskusji, bo jak to wszystko porozdzielac, kiedy o kult plodnosci (produkcja) chodzi.

Nie , z tego co wiem œwi¹tynie Afrodyty nie pe³ni³y roli domów porodowych, domy porodowe to du¿o póŸniejsze czasy.
role poÂłoÂżnych peÂłniÂły starsze kobiety , ktĂłre miaÂły doÂświadczenie w odbieraniu porodĂłw.

Kiara :) :)

Nie o to mi chodzilo. Afrodyta nie byla polozna ;), lecz inspiracja.
Wyzej rozwiniete formy zawsze eksperymentowaly na plodach (krzyzowki hodowlane).
Aby zrozumiec "wiedze tajemna poukrywana tu i tam" nalezy odejsc od stereotypowego myslenia.
Byc moze nalezaloby utworzyc nowy watek, pomysle o tym, bo temat jak zawsze aktualny.

To opisz proszĂŞ bardziej precyzyjnie o co ci chodzi?

Kiara :) :)

No wlasnie szukam materialow. Utworze nowy watek i opisze pokrotce co mam na mysli.
Materialow jest duzo nawet tu na forum, ale porozrzucane.
Darek Kwiecien pisal o Lebensbornie, a ja chcialam wrocic do zrodel. Stad te kulty Bogin.
Bo dzis, daja facetowi "swierszczyk" i plastikowy kubek, a kiedys musial inna inspiracje miec, aby oddac nasienie.
A nad wszystki czuwa reka "Boska"  :'(

To akurat nie w ta stronê prowadz¹ twoje poszukiwania, bowiem nawet gdy by³y œwiêta p³odnoœci i kap³anki ró¿ne bra³y w nich udzia³ to nie zachodzi³y w ci¹¿e. Kobiety tam tych czasów zna³y sposoby antykoncepcji przez stosowanie ró¿nych zió³. Kap³anka gdy by³a w ci¹¿y i rodzi³a dziecko traci³a bezpowrotnie status kap³anki Afrodyty. Zaczyna³a ¿yÌ normalnym ¿yciem matki i ¿ony.
To mê¿czyŸni wymyœlili haremy , mieli mnóstwo ¿on , a co za tym idzie genetycznych kopi swojego rodu. OdwrotnoœÌ nie istnieje bo kobieta rodzi tylko jedno dziecko z jednym mê¿czyzn¹ ( owszem bywaj¹ wyj¹tki ci¹¿ bliŸniaczych , które mog¹ byÌ dwóch ojców) ale to s¹ wyj¹tki.
ÂŚwiÂątynie Afrodyty na Rodos nie peÂłniÂły takiej roli.

Kiara :) :)

Ale za to mo¿e mieÌ kilkoro dzieci z ró¿nymi facetami , a nawet wiele dzieci po ka¿dym mê¿czyŸnie z osobna ;)

east -
no wlasnie w tych haremach. Co oczywiscie laczy sie rowniez z eugenika, ale w wydaniu "Basni z 1001" nocy.
Faceci wysokiego rodu mieli haremy, nie kazdy. Do dzis istnieje na ogromnych polaciach naszej planety wielozenstwo, a zawsze chodzi o przekazywanie genow dalej.

Jesli o Rodos to wyspa grecka. Czyli i Bogowie tam wladajacy mieli siedzibe na Olimpie. Jakie oni prowadzili zycie? Zeus zapladnial co mu w lapy popadlo (sila wyladowania elektrycznego - piorun). Nawet Persefona (zona Hadesa) zakochala sie w Adonisie i jedna trzecia roku byla z nim razem, po czym wracala do meza°°. Ze zwiazkow tych rodzily sie istoty zwane polbogami, herosami, zawsze obarczonymi jakimisi talentami - niezwykli.

Ludzie podpatrywali moc Bogow i zaczeli ich nasladowac tworzac miejsca kultu. Stad takie wielkie obejscie!

A teraz sedno: Bogowie maja wladze duchowa i swoje domeny, ktorymi zarzadzaja, sa niesmiertelni, wyuczeni i bogaci, ale maja ludzkie slabosci. Posiadaja ogromna moc energetyczna w emocjach, poprzez dzialanie tych wlasnie boskich emocji dokonuja cudu stworczego kreacji. I jakos zawsze fajniejsi herosowie pojawiaja sie w zwiazkach milosnych, niz gwaltach, czy podstepach.

MaÂła korekta.kobieta jedna  moÂże mieĂŚ bardzo ograniczonÂą iloœÌ dzieci w czasie jednej ci¹¿y - w jednym czasie, mĂŞÂżczyzna nie , bowiem w tym samym czasie moÂże praktycznie zapÂłodniĂŚ naturalnie , lub sztucznie bardzo wiele kobiet. Na tym polega ró¿nica i podstĂŞp tego aktu, bo tworzy rĂłwnoczeÂśnie wiele lenni z RNa ,a nie jednÂą .


Kiara :) :)

A czy mezczyzna jest tego swiadomy? Czy ma wogole cos do gadania, czy w centrali podejmowane sa za niego wybory.

Tyle tu i owdzie pisze sie o swiecie duchowym, i w istocie tak tez bedzie (juz gdzie niegdzie jest), ze kreowanie odbywac sie bedzie z woli Iskry Bozej (ducha), a nie cykli materialnych.

KaÂżdy ma wolnÂą wolĂŞ i moÂże podj¹Ì decyzjĂŞ chcĂŞ coÂś zrobiĂŚ  lub nie! Zwalanie czegoÂś na jakieÂś central jest wygodnictwem fizycznym i mentalnym. nie ma takiej siÂły ktĂłra zmusi mnie do zrobienia czegoÂś wbrew sobie!
No mo¿e mia³a bym pójœÌ do ³ó¿ka z kimœ bo ktoœ inny tak che! Nie jego doczekanie! Trzeba nauczyÌ siê panowania nad emocjami.

Kiara :) :)

Witam,

Kaplani Bogini zwanej Kybele, Cybele, ktora nazywano Wielka Matka zwali sie Gallami. Odrozniano ich od Keltow z Europy. Zwano ich tez rzezancami, bo tanczac i krecac glowa zadawali sobie rany na ramionach nozami , tyle razy ile razy skladali ofiary.
Ci kaplani nazywani byli takze Curetes, Corybantes, Telchines, Cabiri czy Idaei Dactyli.
Curetes- to lud Kretenski albo Etolski , nazwany tak od strzyzenia wlosow z przo du glowy, aby ich nieprzyjaciel nie mogl schwytac.
Chodzili w sukniach kobiecych.
Corybantes-wlasnie od krecenia glowami, udawali tak bodzenie sie rogami.
Telechines-lud z Krety, potem Cypru a stad na Rodos i dlatego tez tak ta wyspa jest nazywana. Posiadali oni wiele umiejetnosci, inni twierdzili ,ze byli czarownikami. Takze sadzi sie, ze oni pierwsi usuneli posagi bogow.
Cabiri-nazwa pochodzaca od gor Kabirskich we Frygii.  Byli slugami bogow a sami bozkami.
Idaei Dactyli- To sludzy Kybele, mieszkali pod gora Ida na Krecie. Mowi sie , ze bylo ich tyle ile palcow u rak, 5 kobiet i 5 mezczyzn.
Od nich pochodza slynne uklady palcow, Ktore przetrwaly do dzis.

Co to wszystko oznacza? Zalezy dla kogo.
Dla jednych to wskazowka rozwoju cywilizacji, najpierw z Azji mniejszej, czesto mowa o Frygii, a stamtad poprzez wyspy morza
srodziemnego w kierunku Europy.
Dla drugich, naturalnie jest to obszar historii tajemnej, gdzie oprocz pewnych rytualow nic nie jest wazne.
No i wreszcie dla tych, ktorzy planuja atrakcyjny urlop.
pozdrawiam

"........Rz¹dy Mœciwoja II w dobie œcis³ej wspó³pracy z ksiêciem wielkopolskim Boles³awem Pobo¿nym (1273-1279)

Po odzyskaniu Gdaùska na miasto i popieraj¹cych Brandenburgiê mieszczan spad³y represje ksi¹¿êce, na skutek których stracili on na kilka dziesiêcioleci mo¿liwoœÌ wp³ywania na politykê panuj¹cych wzglêdem miasta. Represje polega³y na konfiskacie maj¹tków mieszczan zamieszanych w zdradê oraz rozebraniem murów miejskich. Nie chc¹c jednak podcinaÌ roli ekonomicznej miasta Gdaùsk zachowa³ wszystkie swoje przywileje oraz samorz¹d[20].

W 1273 r. MÂściwoj zdecydowaÂł siĂŞ na krok, ktĂłry wobec jego wczeÂśniejszych doÂświadczeĂą na tym polu wydaje siĂŞ zupeÂłnie niezrozumiaÂły. ZdecydowaÂł siĂŞ mianowicie na ponowne zÂłoÂżenie hoÂłdu lennego brandenburczykom, tym razem z ziemi sÂłupskiej i utraconej u progu panowania na rzecz Pomorza Zachodniego ziemi sÂławieĂąskiej. UkÂład lenny zostaÂł poparty sojuszem z margrabiami skierowanym przeciwko wszystkim wrogom z wyjÂątkiem BolesÂława PoboÂżnego[21].

6 kwietnia okoÂło 1275 r. zmarÂł w posiadÂłoÂściach krzyÂżackich w Grecji na wyspie Rodos byÂły ksi¹¿ê biaÂłogardzki RacibĂłr[22]. Trzy lata póŸniej 30 grudnia 1278 r. zmarÂł takÂże drugi ze stryjĂłw MÂściwoja – Sambor II[23]. Ich ÂśmierĂŚ w prawdzie umocniÂło fakt zjednoczenie Pomorza w rĂŞkach MÂściwoja, gdyÂż zostaÂł on jedynym przedstawicielem dynastii SubisÂłowĂłwiczĂłw, sprawĂŞ mocno jednak skomplikowaÂł fakt, Âże obaj stryjowie, choĂŚ nie zostawili mĂŞskich nastĂŞpcĂłw[24] zdecydowali siĂŞ przekazaĂŚ prawa do posiadanych przez siebie ksiĂŞstw: tczewskiego, biaÂłogardzkiego i lubieszewskiego zakonowi krzyÂżackiemu......"



http://ortografia4.appspot.com/wiki/M%C5%9Bciw%C3%B3j_II



Kiara :) :)

Swietne! ;D
Dla oczu zrace, ale mozna sie przyzwyczaic.
Pytanko - to Krzyzacy to kto? Templariusze, Illuminaci, Johanici, Zakon Maltanski, ufoki, masoni, niebianscy, czy kto jeszcze?

Po czynach ich poznawaj ..... po owocach!


Kiara :) :)

Kiara

No wlasnie z tymi owocami mam niejaki klopot, bo gdy siegnac na inny koniec polskiej historii, to i Turcy i Tatarzy siali jak jasna "cholera", czyli mieszali w tych genach, ze o wikingach nie wspomne.

Wniosek z tego: "cel uswieca srodki". Misja >:(

Witam,
do tej pory byla przedstawiona wersja latwa i przyjemna. Jakos ani wczesniej ani teraz ci Telchinowie, Cabirowie,Daktylowie nie cieszyli sie
specjalnie dobra opinia. Ani u bogow ani u ludzi. W starozytnosci , na podstawie opisow iwzmianek znalezionych w bibliotece bizantyjskiej,
dotarlo troche szczegolow o nich. Tak ogolnie to stwory o niejasnym pochodzeniu. Wywodzono ich od Nimf i Zeusa, od Posejdona a nawet od
Hery zwanej Telchinia. Byly to potwory z morza o psiej glowie. Niby pochodzili z Frygii a potem siedzieli na wyspach Cypr, Rodos, Kos, Kreta. Uprawiali rzemioslo i magie. I chociaz byli poniekad dla bogow uzyteczni, bo wykonywali im rozne przedmioty, to Zeus ich zgladzil.
Po potopie ich niby nie ma ale tu i owdzie wzmiankuje sie o kolezkach z psia glowa. Nawet chrzescijanstwo posiada pewna historie z nimi
zwiazana
pozdrawiam

Niestety psiogÂłowi przejĂŞli wÂładzĂŞ na ziemi znani sÂą pod roÂżnymi nazwami jedna z nich to Dorowie. Zdominowali KretĂŞ , Rodos i Cypr zresztÂą nie tylko te wyspy praktycznie ca³¹ ziemiĂŞ.  dominacja na ziemi to rownieÂż wycofywanie pierwotnej wiedzy i informacji i zastĂŞpowanie jej zapisami zrobionymi i pozostawianymi przez nich samych dla przyszÂłych pokoleĂą.
Ufanie temu co teraz odczytujemy w starych dokumentach w 100% to wielka naiwnoœÌ, zdobywcy tworz¹ zapisy historyczne wedle swoich potrzeb, a nie przekazu prawdy.

Trzeba siĂŞgn¹Ì do wiedzy wewnĂŞtrznej i bardziej ufaĂŚ swojej intuicji oraz nauczyĂŚ siĂŞ odczytu z minimalnych fragmentĂłw ktĂłre jeszcze przetrwaÂły. Trzeba zobaczyĂŚ osobiÂście jak nakÂłada siĂŞ nowa historia na starÂą na dawniejsze burzone budowle i tradycje , wĂłwczas moÂżna zacz¹Ì odczyt. Co jeszcze nie jest gwarancjÂą 100% prawdy ale juÂż widaĂŚ  jej zarysy pod warstwÂą nowych oszustw. Czasami sÂą to sÂłowa ktĂłre naprowadzajÂą do poszukiwaĂą i dalszych poszukiwaĂą.

HERA- to nic innego jak przydomek mocna , najsilniejsza jak HEROS , to byÂły okreÂślenia wielu  osĂłb , trzeba jeszcze odszukaĂŚ ktĂłra Hera z jakiego miejsca i czasu. Bowiem byÂło duÂżo Her i duÂżo HerosĂłw o jednych wiedza przetrwaÂła o innych nie.

Znaczenie s³owa Telechinowie tez jest ciekawe, szukaj g³êbiej, p³ytkie odkrycia s¹ zazwyczaj z³udzeniem wiedzy.

Tele.... po³¹czenie , mo¿liwoœÌ ogl¹du obrazu i s³yszenia dŸwiêku ( z kim ?) Telechinowie posiadali t¹ umiejêtnoœÌ i korzystali z niej.

http://mojahellada.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?4,2012

http://www.mygreektrip.pl/rodos/rhodes-history.asp

http://www.spartan3.republika.pl/hera.htm

Jeszcze raz teksty nalezy analizowaĂŚ , a nie wierzyĂŚ stu procentowo w ich bezgranicznÂą prawdĂŞ , bo zazwyczaj jej tam nie ma. odczytujemy sÂłowa , ktĂłre niosÂą informacyjny przekaz , a nie intencje pozostawiajÂących czĂŞsto nieprawdziwe przekazy.

HERA- MOCNA- PANI -WÂŁADCZYNI.

Inaczej o Telechinach pierwotnych mieszkaĂącach Rodos i innych wysp dodekanezu.



Telchinowie odkrywajÂą: granaty demonĂłw!

Dziwne, ... tylko periergaa.blogspot.gr Jednym z najbardziej tajemniczych stworzeĂą z mitologii greckiej jest niewÂątpliwie Telchinowie odkrywajÂą. ChociaÂż nie sÂą powszechnie znane jako etc Cyclops Centaur majÂą szczegĂłlne znaczenie form archetypowych, ktĂłrych pochodzenie ginie w odlegÂłej przeszÂłoÂści. WedÂług mitologii ÂźrĂłdeÂł pochodzi z unii Gai i Pontu, w innych synĂłw, cĂłrki Oceanus, Kafeiras, a sÂą wersje, ktĂłre urodziÂły siĂŞ ze zwiÂązku Nemesis i Tartar z kropli krwi Niebo, gdy okaleczone przez Saturna. Telchinowie odkrywajÂą pierwszy pojawiajÂą jako przedpotopowych mieszkaĂącĂłw wyspy Telchinis, teraz Rodos. Klasyfikowane jako duchy ognia i metalu. Opisane jako amfibie stworzeĂą bez nĂłg i rÂąk i byÂł trzeci ... "

AnalizujÂąc informacjĂŞ sÂą to Ci ktĂłrzy niosÂą w sobie OgieĂą ÂŻycia , a on daje im moÂżliwoÂści inne od tych , ktĂłrzy go nie posiadajÂą. z tego powodu sÂą dla nich czymÂś wyjÂątkowym , a nawet demonicznym . DEMON- WIEDZA, bo oni dostĂŞpu do tej wiedzy nie majÂą - oczywiÂście ci bez ognia Âżycia czyli Iskry BoÂżej w sercach.


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=el&u=http://www.palo.gr/cluster/articles/paraksena-nea/567/%3Fclid%3D5392588&prev=/search%3Fq%3D%28gr.%2B%25CE%25A4%25CE%25B5%25CE%25BB%25CF%2587%25E1%25BF%2596%25CE%25BD%25CE%25B5%25CF%2582%29%26hl%3Dpl%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=5OirUPLsCOed0AWU2YCQBw&sqi=2&ved=0CEwQ7gEwBQ






Kiara :) :)

Ciekawostki o Telehinah.....



"Bior¹c za najbardziej presti¿owych referencji staro¿ytnych, poniewa¿ pozostaj¹ bardziej incommunicable nowszymi podejœÌ i opinii osobistych lub po³¹czeù skutecznie rozpocz¹Ì œledzenie naszej mitologii i nurkowanie w raporcie Diodora z Sikellioti << wymyœli³ wiele sztuki i uczyni³ wiele odkryÌ znane i u¿yteczne dla >> ludzi.

Z tego wnioskujemy, Âże posiadaÂł Telchinowie odkrywajÂą
jakiœ rodzaj wiedzy, który by³ nieznany ludzie albo dlatego, ¿e ludzie nie osi¹gn¹³ poziomu
emfronos z wÂłosĂłw ludzkich lub poniewaÂż nastÂąpiÂł ktoÂś lub niektĂłre geofizyczne kataklizmy i katastrofy, ktĂłre skutkowaÂły utratÂą wiedzy, widok czĂŞÂściowo w odpowiedzi stwierdza egipskiego kapÂłana zwanego "Timaeus"
Platon << Solon, Solon, wy Grecy sÂą zawsze chÂłopcy
nikt geros.Eiste wszystkich mÂłodych duchem, bo nie ma Âżadnego starego wiedzy duszy, ktĂłra pochodzi od staroÂżytnej historii, ktĂłry w wieku powyÂżej lat.
A przyczynÂą jest akolouthi.Polles iz wielu powodĂłw katastrofy byÂły i sÂą wykonane z poÂżarĂłw i powodzi. >>

Jak wiemy z nowoczesnej geologii kontynent europejski spêdzi³ kilka epoki lodowcowe prawdopodobnie ze wzglêdu na przesuniêcia osi planety i ewentualnego odwrócenia biegunów z ostatniej epoki lodowcowej miêdzy mindeliou vourmiou za okres (z 700.000 do 25.000 lat pne). Lodowce s¹ naturalnie zaczê³a spadaÌ uwalniaj¹c ogromne iloœci mas wody konsekwentnie iœÌ do wody powoduj¹c kataklysmous.Oi ludzie ratowali uciek³ do podnó¿a gór w jaskiniach, aby mogli przetrwaÌ i pliki do pobrania, kiedy poziom wody w ci¹gu wieków (mo¿e tysi¹ce) przesiedlono równiny.

Symbolicznie wyraziĂŚ Telchinowie odkrywajÂą pierwotne wspomnienia potopu panowaÂły gdzie element wody i
pierwsze wspomnienie korzystania porozumienie ognia wczesne metalurgii, ktĂłry daÂł ludziom wiedzĂŞ
i politismo.Yparchei jakiÂś zwiÂązek z Telchinowie odkrywajÂą
Korybantes Kaveirous.O i Hefajstos bóg ognia i metalu i Demeter (kabiris) bogini rolnictwa i siewu (w³asnoœÌ i wiejskie) by³y rodzice Kaveiron czy nie Kaveiria Theon.Ta Wielkie Tajemnice zostali wezwani do po¿aru czciÌ , DLD umiejêtnoœci nauczania, a ogieù
rolnictwo, hutnictwo z rozszerzeniami do duchowej Korybantes development.The i nauczaÂł Telchinowie odkrywajÂą ogieĂą (fizyczny i duchowy), produkcji narzĂŞdzi i broni, taniec i wiele innych zwiÂązanych z wiedzy praktycznej i teoretycznej.
Ale, jak know-how ma dwa zastosowania jeden pozytywny dla Âśrodowiska i ludzi, a negatywne i destrukcyjne,
Telchinowie odkrywaj¹ zale¿noœci ma dwie strony, jeden korzystny dla ludzkoœci i jeden arnitiki.Ypo ta perspektywa, jak jeden poziom Telchinowie odkrywaj¹ zwi¹zanego z pierwszych cechów metalurgicznych i techniczne (grupy naukowe dzisiaj), która nauczy³a ludzkoœÌ wiedzê ognia. ogieù, jednak mo¿e œwieciÌ lub spaliÌ.
Dziêki technologii mog¹ byÌ generowane mutacje teratourgimata.Analoga Telchinowie odkrywaj¹ byli mê¿czyŸni i demony w ludzkiej postaci, a mutanty z apostrofaia morfi.To który by³ pó³ cz³owiekiem i pó³ ryba mo¿e oznacza³o, ¿e ludzie i wszystkie zwierzêce rodzaje terenów (cz³owiek jako bytu biologicznego, a nie jako psychopnefmatiki) pochodz¹ z morza i ryb, jako pierwszy pojawi³ p³azów od morza w kierunku l¹du, postêpowanie nie tylko znajdzie odpowiedŸ w biologii i dziœ nauka o staro¿ytnoœci, gdzie charakterystycznie Empedokles w fr. 31 << ... >> czyli ryby.

Know-how "przyniĂłsÂł" Telchinowie odkrywajÂą byĂŚ moÂże wiÂązaÂła ciÂągu twĂłrcze (narzĂŞdzia-working) i destrukcyjne (bronie-war) i byĂŚ moÂże z tego powodu byĂŚ uwaÂżany za nieco, co "ciemny" Kaveiria ogĂłlnie sakramentĂłw i kultu ognia . W tym sensie techlines byÂła naukowa kapÂłaĂąstwo ich epoki, ktĂłry przyniĂłsÂł cywilizacjĂŞ czÂłowieka, pobÂłogosÂławiÂł wydarzeniem podczas olethrio.Itan 3 stosunek 3 metallon.Tou zÂłota (bogactwo =), srebrny (= moc) i miedzi (= moc). zÂłoto kojarzy siĂŞ ze sÂłoĂącem i sÂłonecznej kapÂłaĂąstwie, srebrny z ksiĂŞÂżyca i ksiĂŞÂżycowych kapÂłaĂąstwa i brÂąz z wymieszania dwĂłch lub Wenus.
Istnieje rĂłwnieÂż bezpoÂśredni zwiÂązek z rodzajĂłw z Hezjoda, ale takÂże wpÂływy sÂłoĂące, ksiĂŞÂżyc i Wenus, i oczywiÂście transmutacja sÂłonecznego rdzenia.
Jako dowĂłd, Âże zÂłoto jest zwiÂązane z ognia, srebra, w wodzie i w powietrzu w miedzi lub w poziomie z fizycznej kwantĂłw i hel, wodĂłr i tlen.
BezpoÂśredni zwiÂązek takÂże z 3 Wizards (Alchemicy powiedzieliby w Âśredniowieczu), ktĂłrzy przynieÂśli dary DzieciÂątku Jezus.
Podczas ludzkoÂści Ryb Wiek przeszÂły fazĂŞ industrializacji wszystkie pozytywy i negatywy.
MoÂże to mieĂŚ miejsce w przeszÂłoÂści i nie raz, ale wiele razy, gdy maszyna czasu udaÂło raz "ÂświadomoÂści ekologicznej" w harmonii z naturÂą i planety, gdzie teoretycznie moÂżna powiedzieĂŚ, Âże jeden raz walczyÂły ze sobÂą .
Na przyk³ad Grecy epoki klasycznej mia³ wiedzê naukow¹, bardzo wysoki poziom, ale wykorzystywane w sposób, który nie spowoduje potencjalnych zagro¿eù dla Gaia.Mipos ekosystemu, które Anaksagoras, który próbowa³ rozdzieliÌ s³oùca od Jowisza zmniejszenie œwiêtoœÌ charakter sprawi³y, ¿e od niego jako katakerafnothike Lucian mówi lub przeœladowana przez ateùskiego kap³aùstwa zg³aszanych przez historyków? Bo jeœli ogieù wiedzy przekazywaliœmy r¹k ludzkich osi¹gnie niebezpieczeùstwa obecnego zagro¿enia nuklearnym, chemicznym itp. zmutowane. ., która uzasadnia dlaczego Prometeusz zosta³ skazany przez Zeusa i dlaczego na "proroctwa" w Bound Prometeusz Ajschylosa "f << 780 wymienia ber³o Zeusa straci tylko bezmyœlny porady tou.Tha czyni ma³¿eùstwo po¿a³ujesz.
Tranotero syn kanei.Na zablokuje to w ten sposĂłb, nie tylko wtedy lytho z niewoli mou.Tha odkupiĂŚ yours Spawn (Io) 13 pokoleĂą po ... >>
Hercules jako symbol sÂłonecznej ma dwie twarze, jednÂą jako zbawca i bohater, a drugi jako berserk i poddanych ubojowi jego rodziny.
DLD mówiÌ o 2 ró¿nych œwiatopogl¹dów, przy czym pierwszy
("Materialista" powiedzia³bym) ignoruje czynnik harmonii z otoczeniem i œwiêtoœci nauki i przyrody odmawiaj¹c duszê, podczas gdy inne ("w³asnoœÌ") utrzymuje harmoniê z przyrod¹ i zachowaÌ w mitologii œwiêtoœci nauka dechoumeni dusza.
I tu jest pytanie filozoficzne:
Ostatecznie << korzyÂści indywidualnej technologii i korzyÂści ludzi?
A jeÂśli tak, czy one rĂłwnieÂż spowodowane cierpienia, a jednak musi byĂŚ zjednoczona w filozofii nauki i sztuki do mitologii lub byĂŚ od siebie? >>
PoniewaÂż filozofia nie byÂła tylko epistemologia (badanie dynamiki i zasad kosmogonii), czy tylko ontologia (badanie stworzeĂą) i etykĂŞ (moralna i intelektualna formacja czÂłowieka), aby umoÂżliwiĂŚ ludziom nabywaĂŚ pewne wewnĂŞtrzne moralne podstawy i uÂżyĂŚ Z piĂŞkny sposĂłb, a przede wszystkim na wiedzy mÂądrze, zawsze w zwiÂązku ze ÂźrĂłdÂła asterefti mitologii.

Mitologia mĂłwi Telchinowie odkrywajÂą mieszkaÂł najpierw w Rodos. Ale wyrzucili ich stamtÂąd jak Heliads - Synowie SÂłoĂąca - punkt, ktĂłry podkreÂśla kontrowersje chtoniczny i sÂłonecznej natury we wszystkich jej formach i wyraÂżeĂą.
I Poseidon jako boga ¿ywio³u wody by³ ojcem Atlas (za³o¿yciel Atlanta) i Zeus jako bóg s³oùca i elementu eterycznego by³ ojcem Greek (grecki patriarcha). "S Telchinowie odkrywaj¹ wspó³pracowa³ z Cyclops i skonstruowane trójz¹b Poseidon zosta³ emblemat zderzenie dwóch kultur Atlanton.I przypominaj¹ zderzenie wody (noœnika wody) z ogniem
(Lew) i odnosi siĂŞ do mitologicznej walki Neptune-Sun i kontrowersji Atreus i z tym, co Platon Thyestes mĂłwi w "polityczny" odwrĂłcenie biegunĂłw i zmieniajÂących panujÂący taxis.Tha moÂżna powiedzieĂŚ, Âże ogieĂą idzie w gĂłrĂŞ z pÂłomieni nieba jak duszy, wodĂŞ rozszerza siĂŞ i jest wchÂłaniany przez krew i ziemi, jak materiaÂł genetyczny, Âże przeciwny DLD moment z elementu ognistÂą wody.

I od mitologicznej symboliki i filozoficznych przejœÌ do bardziej "transcendentny" widzenia przedmiotu:

WedÂług mitologii, byÂł istot mitologicznych Telchinowie odkrywajÂą przedstawiany jako i kiedy ÂśmiertelnikĂłw jako demony. Opis bez rÂąk i nĂłg z dodatkowym ftera.Eichan i charyzmy do metamorfonontai.Itan amfibie istot, ÂżyjÂących i na lÂądzie, w wodzie i patrzyÂł na miejsce, z demonami, kolejny z ludÂźmi i na trzecim miejscu z ryb i miaÂł bÂłonĂŞ miĂŞdzy palcami swoich czasĂłw podion.Kapoies przedstawiona bez rÂąk, bez nĂłg, z duÂżymi brwi i powiek.

W ksi¹¿ce "The Stranger Sirius" Roberta Templa powiedzia³:
W tych SumerĂłw << wspomniano Sagan (sÂłynny astronom) z legendÂą mieĂŚ amfibie stwora ktĂłry zaÂłoÂżyÂł swojÂą >> kultury.

Pierwsza myÂśl jest taka, Âże ​​te dwa po³¹czone bezpoÂśrednio i Âże zwiÂązane z Telchinowie odkrywajÂą amfibii twĂłrcĂłw cywilizacji sumeryjskiej sugeruje Robert Temple w swojej ksi¹¿ce, a to wi¹¿e siĂŞ z bogiem FilistynĂłw Douga i DogonĂłw jak wspomniano w ksi¹¿ce z.
Ale studia w g³êbi sumeryjskie p³yty tworz¹ce sumeryjskich eposach haszysz wrzeciona mianowicie
ZejÂście Inanna do podziemi (lub zejÂście Isztar do podziemi w babiloĂąskiej wersji), niezaleÂżnych wytwĂłrni, epos Gkilgames, powĂłdÂź Zaratustry, nigdzie nie ma odniesienia dla pÂłazĂłw jest lub BĂłg, ktĂłry stworzyÂł sumeryjskiej kultury.
Raczej jako autorzy wspomniano Announaki ktĂłry 7 mianowicie Enlil i Enki byÂły inicjatorami sumeryjskiej politismou.Itan ale raczej antropomorficzne propantos amfivioi.Kai niezwiÂązane z Dougiem, Leviathan Announaki itd., jak pokazano mitologiczny dane zwiÂązane lub raczej identyczne z pierÂścieniem Idaean lub moÂże nawet z ArgonautĂłw na pewnym poziomie, jeÂśli moÂżna powiedzieĂŚ, Âże nie byÂło to tylko przejawy astronomiczne konstelacje i legendy z zakoĂączeniami w sprawach materialnych.

Innym czynnikiem jest to, Âże w Tefmiso Boeotia, gdzie mĂłwili, Âże pochodzÂą z Cypru Telchinowie odkrywajÂą zaÂłoÂżyÂł ÂświÂątyniĂŞ Ateny Telchinowie odkrywajÂą.

Nieco aftheraiti myÂśli to, Âże w koĂącu, czy sÂą istoty, ktĂłre kiedyÂś przybyli z gwiazdy i stworzyÂł lub pomĂłgÂł rozwin¹Ì cywilizacjĂŞ jest zarĂłwno Telchinowie odkrywajÂą, natomiast pierÂścienie Idaean eksmitowany Telchinowie odkrywajÂą i nastĂŞpnie wygraÂł spĂłr miĂŞdzy zarĂłwno w historii, ktĂłry pochodzi z tego samego systemu gwiezdnego Syriusza, Âże ​​Idaean palce ukÂładu planetarnego Syriusza B i Telchinowie odkrywajÂą ukÂładu planetarnego Syriusza A, pierwszy Telchinowie odkrywajÂą jak wygnaĂący "bogĂłw" lub sÂłonecznych ApostoÂłowie (misja ÂłoÂżysko), ktĂłrzy "utracone", a nastĂŞpnie palce lub Idaean Liknites ktĂłry przywrĂłciÂł porzÂądek i armonia.Ola pewno sÂą osobista percepcja lub podejrzenie raczej science fiction, choĂŚ sÂą udokumentowane logowania pragmatikotita.Pantos z poÂśrednim kultury pierÂścienia z "psĂłw" i kultura "gĂŞba" kultur niezaleÂżnych ze sobÂą i jeden niewiedzy o istnieniu drugiej,
ktĂłrzy twierdzÂą, Âże pochodzÂą z systemu gwiezdnego Syriusza, a nawet mieĂŚ niesamowitÂą wiedzĂŞ astronomicznÂą, jak Kynastro na Jowisza i jego satelitĂłw na pierÂścienie Saturna, ruch Wenus, kod genetyczny i inne duÂżo.
I mieszkaùcy ponad s³ynnych p³yt (podobnych p³yt z Knossos i Fajstos) s¹ œwiête meczet metalowy przedmiot przypominaj¹cy ³ódŸ ...
Dwóch kultur w zesz³ym wieku odkryta przez Zachodu, który spotka³ siê dwa pozornie prymitywnych kultur z niezwyk³¹ wiedzy naukowej ...
(WiĂŞcej patrz Robert Templa "Nieznany Sirius" snopy i Robin Evans "Wygnanie z bogĂłw SÂłoĂąca")."



http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=el&u=http://antidogma.gr/forum/viewtopic.php%3Ff%3D155%26t%3D3523&prev=/search%3Fq%3D%28gr.%2B%25CE%25A4%25CE%25B5%25CE%25BB%25CF%2587%25E1%25BF%2596%25CE%25BD%25CE%25B5%25CF%2582%29%26start%3D10%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1366%26bih%3D575%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=XuurUMr9EIW7hAe26oHACQ&ved=0CFQQ7gEwBTgK


Telehinowie...


Wed³ug Diodora Sycylijskiego go, Telchinowie odkrywaj¹ byli synami morza i to razem ze swoj¹ córk¹ Kafiri Oceanu wychowany przez Posejdona, Rhea mieli zaufanie. Kiedy dorós³, Posejdon zakocha³ Alia, siostra Telchinowie odkrywaj¹, który dal mu szeœciu Synów i jedn¹ córkê, Rose. SzeœÌ Synowie zostali wygnani zrobiÌ Œródka ziemi, Alia wyrzucone ZA burtê uhonorowany Lefkothea nazwy.
WedÂług innej tradycji, po Wyspie Rodos zostaÂło zalane przez Morze, Telchinowie odkrywajÂą opuÂściÂł wyspĂŞ, podobnie JAK jaÂłowe podlewania woda Styks Z. Inna legenda Mowi, Ze jeden z nich, Wolf, uciekÂł zrobiĂŚ Licji i. zaÂłoÂżyÂł tam ÂświÂątyni Apolla Liceum. W innej wersji, Apollo zabiÂł Telchinowie odkrywajÂą ZAS jeden pisarz Mowi, Ze Zeus zabiÂł, zabiÂł z powodu Ich Ich niegodziwoÂści. MĂłwili TEZ, ZE byÂły TYLKO Telchinowie odkrywajÂą psy AKTAIO przemienionych po poÂżarÂł Ich mistrza i poÂżera. W innych synowie Nemesis i Tartaru, a jeszcze inni twierdzili, Âże urodziÂł siĂŞ jako Furies, z krwi sÂączyÂła siĂŞ z rany Nieba, kiedy amputowano od Saturna. ZwiÂązany byÂł z Giants i potworĂłw innych.
StaroÂżytni pisarze wymieniĂŚ wiele nazw, ktĂłre zostaÂły podane do Telchinowie odkrywajÂą. O tej sprawie nazw, jedna z ciekawszych legend mĂłwi, Âże to byÂło trzy duchy, ktĂłre miaÂły charakterystyczne nazwy, zÂłota, srebra i miedzi, ktĂłry zawdziĂŞczaÂł metale zostaÂły odkryte. Bardzo wyraÂźne Telchinowie odkrywajÂą charakterystyka duchy metali.
Diodor Sycylijski Mowi "wynalazÂł wiele sztuk i uczyniÂł wiele odkryĂŚ znane i uÂżyteczne DLA ludzi."
Aby wyjaœnia Arpi (Sierp), który chrisimepsei zrobiÌ amputacji Urana przez Saturna. Tak¿e trójz¹b Posejdona. Telchinowie odkrywaj¹ kolaborowali z Cyklopa w podejmowaniu naszyjnik, który, Jak wiemy, SA wœród darów udzielonych w Harmony, z okazji ma³¿eùstwa z Kadmosa, który z pewnoœci¹ przyniesie nieszczêœcie zrobiÌ Tych bêdziesz nosiÌ. Wci¹¿ myœla³em Telchinowie odkrywaj¹ Byc pierwszym, który namalowa³ pos¹gi bogów i wynalaz³ grawerowanie Metali.
Równie¿, zaklinacze i magików i JAK zrobili FILTRY z korzeni Roslin, niektóre zio³a i Deszczu rozpêtanej, piorun grad, œnieg i nawet rzuci³ i BARDZO Mial dar zrobiÌ przekszta³cenia, Jak zawsze chcia³. By³y ¿ywe istoty, amfibie i na l¹dzie oraz w wodzie i patrzy³ na miejsce demonów, inny z ludzi, a na trzecim miejscu z ryb i mia³ b³onê miêdzy palcami, takie jak gêsi. Czasami przedstawiany ich bez broni, bez nóg, z du¿ymi brwi i powiek. Mówili, ¿e Telchinowie odkrywaj¹ "put z³e oko" i sta³a siê przys³owiowa z³oœliwoœÌ. Staro¿ytni pisarze przypisaÌ TE ZLA reputacjê ns Faktu zazdroœci i zawiœci zrobiÌ nich Ze wzglêdu NA ICH godnoœci wag sztuce.
WedÂług niektĂłrych autorĂłw, Telchinowie odkrywajÂą mieszkaÂł najpierw w Rodos. Ale wyrzucili ich stamtÂąd jak Heliads - Synowie SÂłoĂąca - ktĂłrych autorzy wspominajÂą swoje nazwy: Thrinakas, macarons i Auge. WedÂług innej tradycji, PowĂłdÂź zmusiÂła Ich uwagi opuszczenia wyspy. I poszedÂł z Rodos na KretĂŞ - niektĂłre theorooun miejsce pochodzenia - i trwaÂło blisko roli Jowisza zazwyczaj przypisywane Curetes. SpotykajÂą SiĂŞ Na Cyprze, ale NIE wiemy nic na pewno chodziÂło Roli tradycji wyspy. W przeciwieĂąstwie Wyspie Keos (Kea Kea) jeden z najbardziej znanych Rodzin, ktĂłre z Efxantidon, twierdziÂł, ZE SA z Telchinowie odkrywajÂą poprzez Efxantiou. KrĂłl Byl Dimonakas ZE JĂŠgo zona nazywa Makela smarowego Makello smarowego MacedoĂączykĂłw.
Gdy poszed³ do Kea Zeus Telchinowie odkrywaj¹ nie sk³ada siê z dobrym przyjêciem. PóŸniejsza tradycja mówi, ¿e szef Olympian zabity Telchinowie odkrywaj¹, bo "z³e oko" by³o wystarczaj¹ce, aby zniszczyÌ uprawy. A tylko córki, poniewa¿ uciek³ Telchinowie odkrywaj¹ zrobi³ lepszy odbiór do Jowisza. Mimo to, mo¿emy znaleŸÌ w Boeotia Telchinowie odkrywaj¹ Tefmiso, gdzie, mówili, ¿e pochodz¹ z Cypru i za³o¿y³ œwi¹tyniê Ateny Telchinowie odkrywaj¹. Poznaj je i Sicyon, którzy, podobnie jak na wyspach Kreta i Rodos, czasami nazywany Telchinia.

ÂźrĂłdÂło: http://www.alito.gr/modules....thold=0


Kiara :) :)

Witam,
Strzepy wiedzy o tym, ze zycie pare razy wychodzilo i wracalo do wody,czyli droga w obie strony, czyli, ze zycie na tej planecie
ma wspolne korzenie i kazdy jest genetycznie powiazany ze wszystkimi a takze istotami morskimi. Bizancjum mialo glebsze powiazania z dalekim wschodem i ich biblioteki byly interesujace dla Strabona, Suetoniusa
czy Diodorusa i innych. Nie szukajac daleko, to Vedy hinduskie
czy podania sumeryjskie twierdza cos podobneg o nich. Hinduscy Rishi to takze amfibie przekazujace wiedze, dwojaka fizyczna i duchowa
( Acharyjas ) . Sumeryjskie postacie to takze polrybki. Ale jak
troche poszperac to wszedzie mozna odnalezc ich slady.
pozdrawiam

Kiara, nie chcĂŞ byĂŚ znĂłw zÂłosliwy ale nie musisz znieksztaÂłcaĂŚ choĂŚby nazw - Telchinowie nie "o Telehinah" - brrrr, straszne.  To doskonaÂły przypadek znieksztaÂłcania prawdy, po latach pewnie byliby z tego telewizorzy czyli roboty odbiorcniki telewizyjne.

TEL w lewo czy prawo, czy w poprzek.
Zadzwon do kogos (mnie?) to zobaczysz wlasciwy wektor.

 :P

Niestety nie znam numeru :)

W poprzek????

A u nas syrenka warszawska  :D
Tyle, Âże syreny, wedÂług podaĂą Âżeglarskich, wabiÂły Âżeglarzy tak, ze rozbijali oni swoje statki o skaÂły.
Dlaczego ?
I tu przypomina siê, tylko nie wiadomo sk¹d, taka legenda/baœù ,o tym, ¿e syreny przybywaj¹ wtedy, kiedy ¿eglarz jest gotowy na œmierÌ. Nie œmierÌ cia³a, lecz œmierÌ psychiczn¹ jakby .... wtedy swoim œpiewem (wibracj¹) one sprawdzaj¹ mi³oœÌ ¿eglarza i jeœli jest ona czysta wtedy zostaj¹ z nim na zawsze, a jest to tak cudowne œpiewanie, i¿ ¿eglarz bez wahania rozbija swój okrêt o ska³y bo nie widzi on ju¿ innego ¿ycia ni¿ ze swoj¹ syren¹ .

Czyli....... odnaleŸli kontakt ze swoim aspektem ¿eùskim , us³yszeli pieœù swojej duszy i koùczyli '¿eglowanie" po " oceanie ¿ycia" tego wymiaru... rozbijali swoje dotychczasowe wehiku³y , którymi by³y statki , by zamieniÌ je na nowe doskonalsze. cz³owiek , pol ryba stawa³ siê cz³owiekiem w pe³ni.
KaÂżda legenda jest symboliczna i opowiada o przekraczaniu kolejnych wymiarĂłw po zakoĂączeniu okreÂślonego procesu ewolucji.

Kiara :) :)

albo teÂż inaczej - tak jak kaÂżdy czÂłowiek na pewnym etapie Âżycia byli gotowi na caÂłkowitÂą zmianĂŞ, a do tego trzeba byÂło skoĂączyĂŚ z dotychczasowym "sobÂą" ;)
DosÂłownie odpuÂściĂŚ zupeÂłnie siebie , a to jakby byĂŚ gotowym na ÂśmierĂŚ. W legendzie pieϝ syrenia wabila Âżeglarza  na takÂą ÂśmierĂŚ. ÂŚmierĂŚ tego, kim byÂł Âżeglarz, ale syreny nie uÂśmiercaÂły ich fizycznie, tylko  zabieraÂły w g³êbiny do tajemniczej krainy, gdzie mogli razem ÂżyĂŚ.

Czy syrena jest aspektem ÂżeĂąskim duszy ?
Jeœli nawet tak to zespolenie musia³o oznaczaÌ œmierÌ nie tylko mêskiego, ale i ¿eùskiego aspektu - wymieszanie ich to ju¿ zupe³nie co innego , jak wodór (H) i tlen (O) osobno to dwa gazy a w po³¹czeniu to woda, stan ciek³y.

Witaj east,
mam podobne zdanie. Spiew syren rezonowal przede wszystkim
z naszym prawdziwym ja. Czyli nadal istnieje moznosc oddzialywania dzwiekiem. Ale Ego nie moglo sie z tym pogodzic i poswiecalo cialo.
Sytuacja powszechna ale nie jedyna. Przetrwal to np. Odyseusz,
kiedy wykluczyl cialo na wplyw Ega.
pozdrawiam