Niezależne Forum Projektu Cheops

  KoÂśció³ katolicki zawsze  niechĂŞtnie dopuszczaÂł do lektury Pisma ÂŚwiĂŞtego.
ByÂłem w koÂściele moÂże 500 razy, ale nigdy nie sÂłyszaÂłem, aby do czytania choĂŚby zachĂŞcaÂł ?...! Bo i po co ? prawda ?

  NiechĂŞĂŚ KoÂścioÂła do udostĂŞpnienia Pisma ''ÂŚwiĂŞtego'' miaÂła przyczyny : bo byÂła to ksiĂŞga heretykĂłw. W 1229 synod w Tuluzie umieÂściÂł tekst Biblii obok pism zakazanych. Kanon 14 Synodu mĂłwi : Ludzie Âświeccy nie mogÂą czytaĂŚ, tymbardziej posiadaĂŚ KsiÂąg Starego i Nowego Testamentu. Wolno im posiadaĂŚ tylko psaÂłterz i brewiarz. Z czasem jednak wbrew koÂścioÂłowi katolickiemu zaczĂŞto jednak tÂłumaczenia na narodowe jĂŞzyki.
 W 1545 r. na Soborze Trydenckimi, potĂŞpiono drukowanie Biblii  w jĂŞzykach narodowych.  Za pontyfikatu papieÂża Juliusza III  fragment ekspertyzy wewnÂątrznÂąkoÂścielnej brzmi: spoÂśrĂłd wszystkich rad, jakich moÂżemy obecnie udzieliĂŚ, najwaÂżniejszÂą jest ta, aby doÂłoÂżono wszelkich staraĂą, aby nikt nie miaÂł sposobnoÂści przeczytaĂŚ choĂŚby niewielkiego fragmentu ewangelii w swoim jĂŞzyku narodowym. ZarzÂądzeĂą  tego typu ipodobnych w ciÂągu caÂłych wiekĂłw byÂło bardzo wiele.
 W zamian przez caÂłe wieki dawano wiernym swojÂą wersjĂŞ Biblii  okrojonej i rozÂłoÂżonej na tzw.  rok liturgiczny. Czytano tylko wybrane fragmenty pomijajÂąc zdecydowanie te mniej wygodne. Dopiero po Soborze WatykaĂąskim II udostepiono  BibliĂŞ katolikĂłm. Ci jednak  ( bogu dziĂŞki), niezbyt skwapliwie korzystajÂą z tego przywileju... czytania najbardziej ocenzurowanego pisma Âświata !
Trudno z pewnoÂściÂą powiedzieĂŚ gdzie znajduje siĂŞ moÂże jeszcze jakiÂś oryginaÂł, z racji, Âże Aleksander Wielki nakazaÂł definitywnie spaliĂŚ BibliĂŞ na stosie.

cyt

odp. MARKETING!

Lub -OPIUM DLA LUDU  :o

To nie opium, lecz manna!

W najjasniejszych niebianskich laboratoriach // czy sanktuariach// do DZIS produkowane sa podniecajace srodki...
Pisalam o tym na watkach, ale admin spi!
A mod //zwykly watchers// wystawia swe fochy blokujac NAJ wyzsza wiedze... bo mu wolno! Hej!

Od oryginaÂłu waÂżniejsze sÂą autentyczne Pisma, ktĂłre potencjalnie kryje jeszcze pustynia i mogÂą zostaĂŚ odnalezione, a nie daj BoÂże udostĂŞpnione publicznie zanim przejdÂą przez Âłapki Watykanu. A gdybyÂż siĂŞ okazaÂło jeszcze, Âże sam Jeszua spisaÂł je too... znĂłw by Go (w sensie ,Âże Jego dzieÂło) ukrzyÂżowali ;)

Co to znowu za oskarÂżenia ? kto ci zabrania pisac ?  Najlepiej utwĂłrz sobie swĂłj wÂątek i przekazuj nam swojÂą NAJ wyÂższÂą wiedzĂŞ,nikt ci tego nie broni. Jesli masz jakieÂś zastrzeÂżenia do pracy admina i moderatorĂłw ,to tu jest odpowiednie miejsce.
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6478.0


edit: pamiĂŞtam czasy kiedy msza Âświeta byÂła odprawiana po Âłacinie i moment kiedy ksiÂądz poinformowaÂł wiernych Âże majÂą pozwolenie z Watykanu na prowadzenie mszy po Polsku.PokazaÂł wtedy z dumÂą ksiĂŞgĂŞ liturgiczna ( mszaÂł ) po polsku.

chanell -

Nie mam takiej wiedzy. Sama ucze sie od innych.
Co do Biblii to podejrzewam, ze jest tam wiedza ukryta, zaszyfrowana, dlatego niebezpieczna.
Maluckim od wiekow wbijano, ze maja byc posluszni.

Ewangelisci i Apostolowie ... musieli byc bardzo madrymi "ludzmi" ;)

Zgadzam siĂŞ ,tu masz racjĂŞ.Straszenie jest najlepszym sposobem na egzekwowanie posÂłuszeĂąstwa.
W obecnych czasach ludzie s¹ wykszta³ceni ,umiej¹ pisaÌ i czytaÌ i nie da siê im wszystkiego wcisn¹Ì.
Pmietacie zwrot " drodzy parafianie " ?   wedÂług sÂłownika wyrazĂłw obcych :

► parafianin

przestarzaÂłe: czÂłowiek bez ogÂłady, wyksztaÂłcenia, zacofany, ograniczony

Có¿, nie wiem gdzie i do jakiego "koœcio³a" chodzi³eœ. Nie liczy³em ile razy by³em w koœciele (ale zapewne ponad te 500) i bardzo czêsto s³yszê nawo³ywanie, zachêcanie do... codziennego czytania Pisma Œwiêtego. Wiele razy s³ysza³em równie¿ gdy ksi¹dz podsumowuj¹c odbyta "kolêdê" wyra¿a³ smutek, ¿e i owszem Biblia le¿y na stole, ale taka nóweczka - nie u¿ywana.
Z Twoich postĂłw wynika, Âże nie problem w gÂłoszeniu ale w usÂłyszeniu...

To nagraj na swĂłj dyktafon i puœÌ mi na mĂłj telefon  gÂłosowÂą wiadomoœÌ sÂłowa jak nawoÂływujÂą w koÂściele do codziennego czytania Biblii, to  wtedy  uwierzĂŞ ?


Owszem sÂłyszaÂłem. Ale pytanie ? Czy jest w domu Biblia ?

Ale to co Ty sÂłyszaÂłeÂś, czy ja sÂłyszaÂłem nie ma tu wiĂŞkszego znaczenia.
Liczy siê ca³oœÌ jako kontekst.

Fakt, mój poœpiech.. ale... modu³ pisowni w FF nie podkreœla jako b³êdne okreœlenie.
JeÂżeli jednak mamy byĂŚ purystami jĂŞzykowymi to na telefon mogĂŞ Ci jedynie przesÂłaĂŚ... a puÂściĂŚ to moÂżesz bÂąka  :]

To przesyÂłaj....
 Mam Ci juÂż podaĂŚ  na PW swĂłj nr. telefonu, czy jeszcze nie ?

I to pisza panowie, ktorzy o Biblii chca dyskutowac.
Byc moze akurat te fragmenty tak inspiruja do ataku...
Przyznaje, ze Pisma Swietego nie znam, ale od paru lat toczy sie na roznych forach zacieta dyskusja (mysle, ze spowodowana oszolomstwem koscielnym, ktore rownac sie moze z islamizacja na wschodzie) o tresci w Biblii.
I musze przyznac, ze niektorzy zadali sobie trudu przestudiowania szczegolowego i szerzenia tej wiedzy.

Samo straszenie, nakazywanie pokory i posluszenstwa i objawianie hierarchii kosmicznej.

Np. (wlasnymi slowami) - "kto malo ma bedzie mu zabrane, kto ma duzo bedzie mu wynagrodzone".

Zyc nie umierac! ;)

PrzeczytaĂŚ to jedno, zrozumieĂŚ to drugie , odkodowaĂŚ to trzecie i poznaĂŚ kodowanie na kilku poziomach Biblii to czwarte. Zatem dyskutowaĂŚ moÂżna dÂługo bardzo, ale jaki poziom osobistego zrozumienia prezentuje taka dyskusjÂą gdy ludzie biorÂący w niej udziaÂł nigdy nie byli uÂświadomieni iÂż trzeba znaĂŚ tyle poziomĂłw jej odczytu?
Biblia - Stary Testament ( ,a Nowy  rĂłwnieÂż) spisane sÂą kodem peszerowym , co znaczy wielo znaczeniowym. Kto z dyskutujÂących uczony byÂł odczytu tego kodu? Kto poznaÂł znaczenia symboliczne s³ów i zwrotĂłw z przed tysiĂŞcy lat? Odczytywanie Starego Testamentu wspó³czesnym rozumieniem s³ów jest ÂśmiesznÂą i naiwnÂą zabawÂą ludzi ktĂłrzy pomimo moÂżliwoÂści przeczytania tekstu naprawdĂŞ nie rozumiejÂą jĂŞzyka znaczeĂą tego co czytajÂą. Wiedza nie tylko jest w podtekstach ale rĂłwnieÂż w symbolu sÂłownym opowiadajÂącym zupeÂłnie innÂą historiĂŞ niÂż zewnĂŞtrzny opis.

Kler ogĂłlnie nie zna kodĂłw biblijnych uÂżywa w kazaniach i dyskusjach tekst zewnĂŞtrzny, a ci zakonnicy ktĂłrzy znajÂą  czĂŞÂściowo symbolikĂŞ nie ujawniajÂą jej , bo odczytana dziĂŞki niej treœÌ  jest  sprzeczna z pospolitym przekazem i ideologiÂą koÂścioÂła katolickiego.

Kiara :) :)