Niezależne Forum Projektu Cheops

Ja czytajac te przekazy zastanawiam sie,dlaczego nagle tyle innych istot /nie wiem jak powinnam je nazwac,ludzi? naszych braci z wszechswiata?/chce nam pomoc wszystko zmienic na lepsze wg.nich?
Dlaczego caly czas tkwilismy w tym eksperymencie,ktory byl zaplanowany,okazuje sie z gory i tylko przygladano sie nam jak sobie dajemy rade.Rozne istoty,nam niewidoczne,dzialaly i dzialaja na naszej planecie ale dopiero teraz jest to nam komunikowane?!
Jakos trudno mi uwierzyc w szczere intencje/moze sie myle,ale chce uwierzyc/,tych "naszych braci".
Przedstawia nam sie swiat,tak jak powyzej,nie iluzoryczny ,ale dla nas w tej chwili jest to bajka!Czy sie spelni?

Wierze,ze cos sie dzieje,bo odczuwam to na wlasnej skorze i we wlasnym zyciu.Nie jestem jeszcze na etapie przypomnienia sobie wszystkiego,wszystkich moich poprzednich zyc,ale mysle ze tak jak to pisze wiele osob tutaj na forum,ten czas przyjdzie dla kazdego z nas indywidualnie,zalezy od stopnie zawansowania checi chcenia zobaczenia i doswiadczenia tego procesu.

I jeszcze z innej beczki,ale to tak z checi poznania zdania innych na ten temat.
Nie jest to tajemnica,ze pracuje jako opiekunka w Niemczech.Moi podopieczni to ludzie przewaznie po wylewach,ale zdarzaje sie tez inne schorzenia.Wszyscy ci ludzie maja,jak na nasze oko,niepelnosprawny mozg.Wiele razy,a sa to rozne osoby,jestem swiadkiem,jak te osoby widza innych ludzi.Dzieje sie to nie na wskutek brania jakichs lekow psychotropowych,nie!
Jestem na okraglo swiadkiem,jak ci ludzie widza co innego i pytaja dlaczego w tym miejscu jest to a nie to,dlaczego obok sa inni ludzie nieznani im,dlaczego ci nie widoczni dla nas sa odbierani jako zli.Zdecydowanie zli!
Zastanawialam sie wiele razy,czy majac do dyspozycji i wykorzystujac tylko te kilka procent naszego mozgu,jestesmy jeszcze narazeni na utrate techze,a pomimo to widzimy co innego?

Czy to moze jest to przejscie dla tych,ktorzy nie maja pojecia o tym co sie dzieje i nigdy sie z tym nie zetkneli,a rok 2012 jest dla nich normalnym rokiem,jak kazdy inny?
Czy dodano im juz wiecej mozliwosci "patrzenia i widzenia",a my czekamy na to,no wlasnie na co?
Dlaczego caly czas jestesmy uspokajani,ze bedzie tak pieknie i bajecznie,a terazniejsza rzeczywistosc,dziejaca sie na naszych oczach,jest inna.Taka jak nasze mysli?To my ksztaltujemy nasza rzeczywistosc?

Nie wiem czy jest to temat na nowy watek,ale ciekawa jestem Waszych odczuc w tym temacie.
Pozdrawiam.Greta

Greto, taki przekaz mogĂŞ napisaĂŚ ja, moje dzieci, a juÂż na pewno wnuki teÂż. Tutaj naprawdĂŞ nie ma nic odkrywczego, moÂże niektĂłre filmy poszÂły dalej niÂż to.
WstawiÂłem to jako ciekawostkĂŞ, ale jak zawsze koĂącowa ocena naleÂży do czytelnika.
Nie twierdzĂŞ, Âże ten przekaz nie jest prawdziwy, channelerka tak go otrzymaÂła.
Za³o¿y³em taki w¹tek : "Dezinformacja... " i bêdê siê stara³ przywo³aÌ trochê kryteriów rozró¿niania, nawet, jeœli bêd¹ to starsze publikacje, ale póki co mo¿na siê zapoznaÌ choÌby z tym, jakie mo¿liwoœci ma amerykaùska NSA.
Beth Trutwin egzystuje w tej branÂży ponoĂŚ od 2007 r., coÂś publikowaÂła, ale jej strona "zakwitÂła" niedawno, praktycznie wszystkie artykuÂły sÂą z 2012r. MogĂŞ przywoÂłaĂŚ jeszcze kilka takich "nowych" stron i channelerĂłw.  A iloÂści nowych ezoterycznych blogĂłw o fantastycznym ruchu nie podj¹³bym siĂŞ oszacowaĂŚ.
Dlaczego teraz, to nie zagadka, tu siê coœ wa¿nego dzieje. Ale naprawdê w naszym rozumieniu czasu byli zawsze i to z obydwu stron, bo niestety strony s¹, wojny galaktyczne by³y, œlady s¹ widoczne naszym go³ym okiem. byÌ mo¿e jest pokój, lub zawieszenie. Gdy dotrzemy do 5-go wymiaru, przez czwarty, bêdziemy podobno poza tym, dualnoœÌ siê dla nas skoùczy.
Wilku, nie przejmuj siê zwierzêtami, ka¿de trafi zgodnie z jego przeznaczeniem, nie przejmuj siê te¿ innymi ludŸmi, tu ka¿dy ma w³asn¹ drogê. Dla ciebie teraz, najwa¿niejszy jesteœ Ty i twoje Wzniesienie. Tutaj jest prezentowane ca³e spektrum wiadomoœci i opcji, kieruj siê wyczuciem, intuicj¹, inni to nazywaj¹ sercem. Nie wszystko z³oto, co siê œwieci, to co ci nie pasuje, co dla ciebie nie jest logiczne, to odrzucaj. Nauczysz siê szybko. w ten sposób poszerzasz œwiadomoœÌ, i staraj siê zapomnieÌ o obawach, to jest strach który ciê powstrzymuje przed nowym.

Edit: Greto do drugiej czêœci postu, wed³ug mnie widz¹ astral, ni¿szy czwarty wymiar, domenê demonów i bytów, które nie potrafi¹ siê uwolniÌ, ani zmieniÌ, a nawet tego nie chc¹. Dlatego s¹ postrzegani jako negatywni, bo tacy s¹, ró¿ne wampiry energetyczne itd. gdzieœ o tym ju¿ by³o.

greto sama czytaÂłaÂś i napisaÂłaÂś, Âże tak byÂło zaplanowane, a kaÂżdy jest tu z wÂłasnej woli,-
czas jest krĂłtki i moÂże wczeÂśniej nie mieli prawa nawet siĂŞ kontaktowaĂŚ z nami,-
to tylko moje gdybanie- trzeba zachowaĂŚ minimalny dystans co do ich intencji,-
a kiedy odzyskamy ca³¹ pamiêÌ- wszystko stanie siê jasne.
Ja przeszedÂłem wylew w 07' i wyszedÂłem z tego prawie bez szwanku i to raczej normalne,-
Âże po takich doÂświadczeniach kaÂżdy czÂłowiek zmienia choĂŚ trochĂŞ swoje spojrzenie na rzeczywistoœÌ, ale co do mnie os., to i tak rodzina uwaÂżaÂła mnie wczeÂśniej za „obcego”,-
wiĂŞc juÂż nikt wiĂŞkszej odmiennoÂści we mnie nie zauwaÂża, no moÂże jeszcze wiĂŞkszy dystans do tzw. rzeczywistoÂści. Po tygodniowej ÂśpiÂączce nie wiedziaÂłem nawet jaki jest rok, ale pamiĂŞĂŚ powoli wrĂłciÂła, choĂŚ ciekawe jest to, iÂż zapomniaÂłem to co opowiadaÂłem swojej rodzinie o tym co widziaÂłem w „snach” w czasie ÂśpiÂączki- to siĂŞ zatarÂło.
Przy okazji dwa sÂłowa ;) do sfinksa, jak sama widzisz, sam juÂż byÂłem w Âżyciu na „deskach” parĂŞ razy i to dosÂłownie ostatnio i muszĂŞ powiedzieĂŚ, Âże nie zmÂądrzaÂłem zbytnio poprzez to,-
jednak co doÂświadczenie to doÂświadczenie i juÂż siĂŞ wie wiĂŞcej, a zagubienie dobrze „leczy” inna podobnie zagubiona dusza.
I jeszcze jedno- zanim nastaÂła era globalnej sieci, juÂż zaczynaÂłem siĂŞ obawiaĂŚ, iÂż ma jakiÂś powaÂżny defekt mĂłzgu bĂŞdÂąc takim odmieĂącem, aÂż do chwili kiedy otworzyÂły siĂŞ bramy „globalnej ÂświadomoÂści” i mogÂłem zobaczyĂŚ, Âże nie jestem sam, takich ludzi na caÂłym Âświecie sÂą miliony,-
moÂże nawet miliardy- to byÂła wielka ulga- takie maÂłe katharsis. :)

greta i blu
cyt
Moze by tak o tym cos wiecej, inni niech sie dowiedza co ich otacza.
Ci ludzie widza tych, ktorzy ich skrzywdzili - np. lekarzy ze statkow kosmicznych.
Instytuty biologii, patologii, genetyki itp.itd. wspolpracuja ze soba na bazie miedzy "kontynentalnej" //Warszawa i Poznan//
Symbol bialego fartucha ... :o

W watku o Templariuszach acentaur pisze


songo nie widzisz ich?? A od czego dostales wylewu?? Teraz jasniej?  ;)

od ciĂŞÂżkiej pracy- kapÂłani nie goszczÂą w takich miejscach gdzie ja bywaÂłem;)

---

chociaÂż nie, tzn. tak, ale jaja,-
wspominaÂłem o tzw. fabryce kurczakĂłw z Ulsteru i drugiej potem,-
tam wszyscy obowiÂązkowo chodzili w biaÂłych fartuchach ze wzglĂŞdĂłw sanitarnych,-
a wiĂŞc ja teÂż ;D
o qrcze!  :D

MyÂślĂŞ, Âże podopieczni Grety nie widzÂą biaÂłych fartuchĂłw, wprost przeciwnie, zresztÂą Greto zapytaj ich o to, jak sÂą ubrani, jeÂśli opisy bĂŞdÂą w miarĂŞ dokÂładne to moÂżna okreÂśliĂŚ okres czasu z ktĂłrego byty pochodzÂą, lub ich poza ziemskie pochodzenie.

JuÂż gdzieÂś wczeÂśniej Kiara zdaje siĂŞ ostrzegaÂła  przed tym fioletowym pÂłomieniem. Wizje sÂą sÂłodkie ,ale coÂś w tym przekazie nie gra.

Wzniesienie , jak sÂłusznie zauwaÂżyÂła Greta, dzieje siĂŞ ,bo COÂŚ da siĂŞ wyczuĂŚ, ale jest nieuchwytne, nienazywalne. Sprawy w Âżyciu "siĂŞ ukÂładajÂą" w przedziwnÂą mozaikĂŞ zdarzeĂą niby przypadkowych (ale przypadek to tylko nazwa reguÂły, ktĂłrej nie znamy ;) ).
Skoro nie potrafimy tego uchwyciĂŚ, to znaczy, Âże to nie jest przeznaczone dla implantu JA. NaleÂży siĂŞ z tego tylko cieszyĂŚ. Energia ta nie zostanie wykorzystana w niecnych celach bo nie jest przeznaczona dla "nas" . Nie moÂżna jej przechwyciĂŚ i siĂŞ niÂą bawiĂŚ. Ona przepÂływa i tak zrobi "swoje" w czÂłowieku,  a ludzkie toÂżsamoÂści co najwyÂżej bĂŞdÂą miaÂły udziaÂł jedynie w obserwowaniu efektĂłw przepÂływu i tylko juÂż po fakcie. O ile jeszcze bĂŞdÂą nierozpoznane, ale coraz ciĂŞÂżej bĂŞdzie "nam" w tym Âświecie egzystowaĂŚ, poniewaÂż wszystko siĂŞ spolaryzuje i wiele nowego nastanie, juÂż nastaje.

SprawÂą oczywistÂą bĂŞdzie odpuszczenie "siebie" , albo trwanie w sobie i w cierpieniu niezrozumienia rzeczywistoÂści.

Wiecie,ja lubie jak jest,jak to sie mowi podana kawa na lawe.Dlaczego nie mowia nam wszystkiego?
Dlaczego ciagle jestesmy niedoinformowani?
Jezeli ma to byc niespodzianka,to sory,ale tyle o tym mowiac,to nia juz nie jest.
Caly czas nie wiemy co i jak,ale ONI wiedza wiec dlaczego nie ma jednego konkretnego przekazu pt.Sluchajcie,bedzie tak i tak?Dlaczego?
Caly czas ten eksperyment,dla nas oczywiscie,nie dla nich!

Nie chodzi mi o rzeczywistosc,bo jest tak,jak kazdy indywidualnie to widzi.Chodzi mi o wylozenie kart!I nic wiecej!

Pozdrawiam.Greta

z tego co nieraz pisz¹, jest nawet trudnoœÌ w opisie 4/5G dla jêzyka 3G

---

"Ascension - "co jeÂśli?"
2012 23 SIERPNIA
 WysÂłane przez: Steve Beckow   


 WedÂług MichaÂła ArchanioÂła, wielu z nas ma "co jeÂśli" obawy wokó³ WniebowstÂąpienia.
 Co jeÂśli Ascension jest odroczone,
 co jeÂśli nasi bliscy nie sÂą z nami,
 co bĂŞdzie, jeÂśli .... nasze pytania dalej.
 W moim ostatnim czytaniu z nim na 17 sierpnia, spytaÂłem:
"Dyskusja o tym niepokoju i strachu, ¿e wiele osób czuje siê" co jeœli "wokó³ Wniebowst¹pienia.Poniewa¿ ... jest czai siê w cieniu. ...
"To, co mĂłwisz jest strach ludzi.
Ich strach przed "co jeÂśli".
 Nie ma "co, jeÂśli".
Ale strach przed "co jeÂśli".
Co, jeÂśli ... jakoÂś to wszystko jest kosmiczny Âżart. ... To nie jest to, Âże nie doceniamy dowcipy.
Kochamy kawaÂły.
A nasz pomys³ na ¿art, mo¿e byÌ bardzo ró¿ny od twojego.
Ale to nigdy nie bĂŞdzie Âżart ktĂłry moÂże zraniĂŚ tak wielu. "(1)

 WiĂŞc sprĂłbujmy rozwiÂązaĂŚ jakoÂś wspĂłlnie "co, jeÂśli tych."
Pytanie: Czy jest jakaÂś szansa, Âże ​​wniebowstÂąpienie bĂŞdzie przesuniĂŞte z danej chwili 21 grudnia 2012 lub wczeÂśniej?
Archanio³ Micha³: To jest plan matki. To nie jest nasz plan. To nie jest twój plan. Tak, jesteœmy spe³nieniem tego planu. Ale nie ma planu odroczenia lub opóŸnienia. (2)

Pytanie: Czy istnieje mo¿liwoœÌ, ¿e bêdê siê w niew³aœciwym miejscu w niew³aœciwym czasie Wniebowst¹pienia?
SaLuSa: BÂądÂź pewny, Âże wszyscy bĂŞdziecie we wÂłaÂściwym miejscu o czasach ostatecznych, a nastĂŞpnie Twoje monitowanie jeÂśli czujesz silnÂą potrzebĂŞ ponownego zlokalizowania siebie. W takich chwilach to jest caÂłkiem prawdopodobne, Âże poczujesz pragnienie, aby byĂŚ blisko swojej rodziny, a jeÂśli tak, to przez nastĂŞpujÂące, jeÂśli moÂżesz. (3)

Pytanie: Czy rodziny wzniesienie bĂŞdzie razem?
SaLuSa: Wiele rodzin wzniesie siê razem, choÌ nie dotyczy to wszystkich, poniewa¿ nie musi byÌ zasi³ek dla siebie stworzeni duszy wyboru wolnej woli. Nale¿y pamiêtaÌ, ¿e odnosi siê to do ró¿nych grup dusz, które spotykaj¹ siê w celu wspierania ich rozwoju.
Zawsze bĂŞdÂą wchodzÂące i wychodzÂące z nich, i bardzo niewiele dusz pozostanie na staÂłe do Âżycia po Âżyciu. PrzyjemnoÂściÂą jest dla wszystkich z tych kontaktĂłw, ktĂłre napisaÂłeÂś, czy byÂły one krĂłtkie lub w inny sposĂłb, tak jak byÂły one przeznaczone jako czêœÌ swojego doÂświadczenia, a kaÂżda  ma wartoœÌ na swĂłj wÂłasny sposĂłb. (4)


Pytanie: Czy w rodzinie zwierzĂŞta wznoszÂą i wynurzaĂŚ siĂŞ bĂŞdÂą z rodzinÂą?
Matthew Ward: zwierzĂŞta  Ziemi i roÂśliny automatycznie przejdÂą wraz z planetÂą i jak ona siĂŞ wznosi, krĂłlestwo zwierzÂąt po raz kolejny stanie siĂŞ spokojne. (5) (nie bĂŞdzie agresji u zwierzÂąt)
NiewinnoœÌ ich dusz zwierzêcych automatycznie umo¿liwia im podró¿ z [Gai¹]. (6)
ZwierzĂŞta, ktĂłre sÂą kochane i otoczone opiekÂą automatycznie przejdÂą wraz z ich rodzinami. (7)

Pytanie: Mam problemy z czÂłonkami mojej rodziny. MuszĂŞ siĂŞ zatrzymaĂŚ z nimi?
SaLuSa: Nie ma czasu, jak obecny, aby przejrzeÌ relacje z rodzin¹ lub przyjació³mi. Czêsto kiedy wcielasz siê jesteœ umieszczony z duszami ju¿ znanymi w poprzednich ¿ywotach, i to z tego powodu, ¿e mog¹ mieÌ problemy miêdzy wami, ¿e musz¹ byÌ ponownie.

fascynujÂący temat ..ale pamiĂŞtajmy  Nie ma "co, jeÂśli".
to tylko nasze EGO zadaje pytania w strachu  i obawie ,podrzuca nam dualistyczne wÂątpliwoÂści .

ASCENSION - to doskonaÂły proces ,
to najlepsze co nas spotyka ...
bÂądÂźmy tego pewni...

wiĂŞcej pytaĂą tutaj ..

nie czujecie oddechu waszych opiekunĂłw ?
oni aÂż podskakujÂą z radoÂści, podÂśpiewujÂąc w ÂŚwietle i MiÂłoÂści.... ...."
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/08/ascension-co-jeslisteve-beckow.html

Greta , ale kto ma ci mĂłwiĂŚ to wszystko? I z jakiej racji ma to robiĂŚ? Ci ktĂłrzy tak zawziĂŞcie robiÂą te przekazy  ( bynajmniej zdecydowana wiĂŞkszoœÌ z nich) takiego celu nie majÂą. Te channelingi sÂłu¿¹ zablokowaniu naszego rozwoju i uniemoÂżliwieniu nam przejÂścia w IV wymiar.

Ich 5 wymiar to nie nasz IV, juÂż pisaÂłam Âże nie przechodzi siĂŞ automatycznie z III do V pomijajÂąc drogĂŞ rozwoju w IV. zatem jest podstĂŞp nawet w tej informacji, ten 5 wymiar to tak naprawdĂŞ 5 Âświat czyli piÂąty raz powtarzanie nowej opcji III wymiaru. Bo juÂż robimy to po raz czwarty i czwarty raz dobiega koĂąca. Trzy razy podejmowaliÂśmy nieudane prĂłby przejÂścia do IV wymiaru , trzy razy nam siĂŞ to nie udaÂło, teraz jest czwarty raz. zatem trwa okrutna walka o dezinformacjĂŞ , o manipulowanie informacjÂą tak Âżeby CzÂłowiek sam podj¹³ decyzjĂŞ takÂą , ktĂłra po raz czwarty uwiĂŞzi go w III wymiarze. Gdyby siĂŞ to staÂło zacieli byÂśmy czas 5 ich , piÂątego wymiaru, czyli powtĂłrka  piaty raz w III wymiarze, inaczej piaty Âświat.

PrzecieÂż ci manipulanci ziemscy i zaÂświatowi tego Ludziom nie powiedzÂą , bo to nie leÂży w ich interesie. natychmiast by padÂł i nikt by nie przeszedÂł na ich stronĂŞ posiadajÂąc wiedzĂŞ iÂż po raz piaty stanie siĂŞ ich niewolnikiem , zasilajÂącym ich system.

Zatem przekazujÂą tak informacje ( zresztÂą czĂŞÂściowo prawdziwÂą) Âżeby im uwierzyĂŚ i robiĂŚ dla swojego "dobra" wszystko co powiedzÂą.

Tym razem nie mogÂą sami dokonaĂŚ globalnego kataklizmu na ziemi ( mogÂą tylko nim straszyĂŚ) , bo..: po pierwsze nie maja juÂż takiej mocy energetycznej.
A , po drugie takie dzia³anie natychmiast wy³¹czy³o by ich z "gry" o Ludzk¹ œwiadomoœÌ jako przegranych.

Walka o Ludzi to nie o ciaÂła fizyczne , o materiĂŞ siĂŞ toczy, a o naszÂą ÂświadomoœÌ. Blokowanie  wiedzy , przekaz pó³prawd , odwracanie uwagi , zaciemnianie iÂż nic nie moÂżemy , bo nas nie ma.. to tylko czêœÌ tej podstĂŞpnej gry.

CzÂłowiek jest bardzo silny, gdy odzyska samoÂświadomoœÌ swojÂą, otworzy dostĂŞp do swojej mocy wewnĂŞtrznej, tego bojÂą siĂŞ ci dotychczasowi nasi wÂładcy. WalczÂą zawziĂŞcie z kaÂżdym przejawem  odzyskiwania mocy i wiedzy o sobie LudzkoÂści. Ci przekazujÂący tÂą ÂściemĂŞ wcale nie chcÂą nam pomagaĂŚ w naszym rozwoju , bo jest to strata ich dotychczasowej wÂładzy. To jest manipulacja informacja tworzÂąca tylko pozory pomocy.
Ten fakt juÂż powinniÂśmy juÂż odró¿niaĂŚ, bowiem  zwiÂązana jest z nim nasza decyzjonalnoÂśc o przyszÂłoÂści  zarĂłwno naszej jak i ziemi oraz caÂłego kosmosu.


Kiara:) :)

Zgadzam sie z Kiara, choc moze inaczej te wymiary numeruje, ale glownie zgadzam sie z mysla przewodnia.
Ale wiem, ze sa sily, ktore rowniez umieja nawiazac inteligentny kontakt wcale nie manifestujac sie nachalnie w srodkach masowego przekazu. Czyli jest jakas przeciwwaga, bo sam czlowiek nie da rady przejsc przez tunel.

Mozna posiasc wiedze matematyczna, filozoficzna i inne, ale to jeszcze nie bedzie kluczem. Trzeba czekac na "transportera" ;)

@Kiara

I tu napisaÂłaÂś rzecz istotnÂą, chociaÂż z pewnoÂściÂą nie zamierzaÂłaÂś ,ale Ci siĂŞ wymskÂło, Kiaro :D
Nie idzie o cia³o fizyczne, ani nawet o Ciebie/mnie/nas. Gra siê toczy o ŒwiadomoœÌ. O ponowne uwiêzienie jej w okowach CIEBIE - obcego implantu JA.

WÂłaÂśnie dlatego pada tyle zapewnieĂą ,Âże TY jesteÂś taki waÂżny, taki kochany i dostÂąpisz wszelkiej radoÂści i wszystko TOBIE dadzÂą, i juÂż nic nie bĂŞdziesz musiaÂł robiĂŚ, nie bĂŞdziesz cierpiaÂł , czÂłowieku, ani siĂŞ niczym nie bĂŞdziesz martwiÂł. Dostaniesz wszystko, ca³¹ energiĂŞ wszechÂświata i takie cudeĂąka  techniki, ktĂłre dla Ciebie zrobiÂą wszystko. Tylko bÂądÂź i nie odchodÂź.

Czemu ?
Bo jesteœ komuœ potrzebny ,aby za Twoj¹ pomoc¹ dalej ssaÌ ŒwiadomoœÌ, ¿erowaÌ na niej. Ludzka istota jest zasilana przez ŒwiadomoœÌ - te nak³adki nie. Myœliciele te¿ tylko ¿yj¹ z produkcji luszu.


Ile razy bêdzie cz³owiek pope³nia³ wci¹¿ ten sam b³¹d ? Teraz nie jest inaczej ni¿ poprzednio. Jest tak samo i schemat jest ten sam, tylko wieloœÌ dróg, bo jak nie tê to inn¹ , byleœ TY wybra³ i byleœ wierzy³ , ze to Twój wybór, ¿e TY wybierasz, ¿e jesteœ jakiœ TY.
Tak, otwiera siĂŞ dostĂŞp do samoÂświadomoÂści, ale nie robisz tego TY . Kontrolerzy bojÂą siĂŞ utraty dostĂŞpu do mocy ÂświadomoÂści, ktĂłrÂą uzyskiwali dotÂąd poprzez Ciebie.

Oni nie chc¹ Twojej zguby, wrêcz przeciwnie. Chc¹, abyœ by³ i abyœ to TY zabra³ ich tam dok¹d dostêp siê otwiera. Jesteœ ich furtk¹,- Fair Lady , to TY dla nich jesteœ "transporterem" - bo nie mo¿na Ciebie usun¹Ì z powodu wolnej woli. Teraz obiecaj¹ Ci wszystko co zechcesz, a kiedy siê dokona to znów zobaczysz ³aùcuch na szyi. Jak tyle razy wczeœniej.

A najlepsze z tego wszystkiego, Âże Ty uwaÂżasz siebie za wszystko ,co jest ;D -esencjĂŞ istnienia. Ha. Dobre sobie ;)

east


Oni tez sa do pokonania i chodzi o to, ze zawsze ktos ten lancuch na szyi ma, tak samo jak zawsze ktos ma korone na glowie.
"Transporter" to rodzaj przewoznika - znasz mit o Charonie i obolu? To nie sa bajki.
Ten "ferry-man" transportuje do ... innego wymiaru ;)

east.

NapisaÂłam z peÂłna ÂświadomoÂściÂą  :D :-*  to co chciaÂłam napisaĂŚ , chociaz Ty rozumiesz tylko czêœÌ tej treÂści. ÂŚwiadomoœÌ  to inaczej JA wcielone w materiĂŞ , ktĂłre prezentuje siebie zaleÂżne  od poziomu osobistego rozwoju. To JA wcielone- ÂŚwiadomoœÌ to nic innego jak Energia osobowoÂściowa , ktĂłra stworzyÂła sobie materialne "ubranko" ciaÂło fizyczne dla doÂświadczania kontaktu z drugÂą takÂą wcielonÂą lub nie wcielonÂą energiÂą.
JA - ÂŚwiadomoœÌ nie jest ciaÂłem fizycznym, ona moÂże go stworzyĂŚ ,"rozwin¹Ì  lub zwin¹Ì  w postaĂŚ materialnÂą lub energetycznÂą.
Zatem o co toczy siĂŞ ta walka? O moc energetycznÂą ÂŚwiadomoÂści JA, o wiedzĂŞ jej , a raczej odciĂŞcie od wiedzy kim ona jest naprawdĂŞ i jaka mocÂą moÂże dysponowaĂŚ, oraz co dziĂŞki tej mocy tworzyĂŚ.
Zrozum w koĂącu iÂż Energia niewcielona i Energia wcielona to jedno i to samo, ró¿nica jedynie  polega na dyspozycji  mocÂą energetycznÂą kaÂżdego z nas , kto jest takÂą EnergiÂą.

Kiedy Energia -ŒwiadomoœÌ -JA jest wcielona traci dostêp do swojej przeolbrzymiej mocy , musi tak byÌ , gdy¿ ta moc energetyczna Energii Matrycy zniszczy³a by kompletnie cia³o fizyczne w które ona siê wcieli³a.
ÂŻeby mogÂła korzystaĂŚ z coraz wiĂŞkszej swojej  mocy, wcielona Energia CzÂłowiek, musi podnieœÌ wibracje , czyli wytrzymaÂłoœÌ energetycznÂą swojego ciaÂła materialnego. Nie ma innej opcji, przewoÂźnik ( materia ) musi speÂłniaĂŚ odpowiednie parametry niezaleÂżnie czy energia pÂłynie przez niego , czy tylko on tworzy wokó³ siebie pole energetyczne dziĂŞki niej. To ono przeksztaÂłca siĂŞ w statek kosmiczny , czyli MER KA BA , dziĂŞki ktĂłremu moÂżemy bÂłyskawicznie przemieszczaĂŚ siĂŞ w kosmosie. Jest on o wiele bardziej doskonaÂły niÂż materialne statki na ktĂłrych moÂżna podró¿owaĂŚ nie robiÂąc nic z ciaÂłem materialnym.
Jednak to, nie o to chodzi w rozwoju ponad trzeciowymiarowym.
Chyba wiesz iÂż roÂżne materiaÂły sÂą przewodnikami oraz izolatorami, swoje  ciaÂło materialne przeksztaÂłcamy w przewodnik a zarazem akumulator energetyczny. I to ono staje siĂŞ przewoÂźnikiem wehikuÂłem , transporterem dla ÂŚwiadomoÂści- JA .
Znaczenie ma zarĂłwno jedzenie , picie jak i nasze myÂśli jaki stanie siĂŞ przewoÂźnik z naszej materii dla nas.

Kiara :) :)

Tak widzê ¿e jedni tutaj jest za tym ¿eby JA wypleniÌ a drudzy ¿e nie a ja wam powiem ¿e nie wiem i postanowi³em obserwowaÌ :D Bo ma³o jeszcze wiem a nie chcê wysun¹Ì b³êdnych wniosków.

WidzĂŞ, Âże tym "fantastycznym", a moÂże fantazyjnym przekazem sprowokowaÂłem z pomocÂą Grety caÂłkiem rzeczowÂą dyskusjĂŞ. Chcemy, czy nie dyskusja schodzi na Wzniesienie.
Przyjmujemy, Âże jest to kolejna prĂłba, po tych nieudanych i potwierdzenie tego znajdziemy w wielu ÂźrĂłdÂłach.
Jednak bior¹c pod uwagê obecn¹ sytuacjê, na nieca³e 4 miesi¹ce przed tym wydarzeniem, oczywiœcie nie widzê nie tylko ca³oœci obrazu tego, ale nawet wiêkszych przes³anek. Ze wszelkich "zapowiedzi", w³¹czaj¹c w to Kiarê wynika, ¿e tym razem nie przeszkodzi nam globalny kataklizm, choÌ jeszcze mo¿na znaleŸÌ sporo takich przekonaù.
Tylko co z tego, jeÂśli jeszcze dziÂś 99% dorosÂłej populacji nie jest Âświadomych dosÂłownie niczego z wÂłasnej duchowoÂści (to nieadekwatne sÂłowo, ale trudno o lepsze). Kontrolerzy z widzialnej i niewidzialnej piramidy kontroli zacierajÂą rĂŞce i czuÂłki, czy co tam majÂą. Ilu na tej planecie sÂłyszaÂło o MER KA BA?
JeÂśli to jest proces jak twierdzÂą gdzieÂś tu wklejeni przez songo Kasjopeanie, to nie chciaÂłbym spekulowaĂŚ na ile lat.
OczywiÂście wszyscy twierdzÂą, Âże napÂływajÂą takie czy inne energie, to teÂż proces powolny, bo ciaÂło nas ogranicza.
KrĂłtko mĂłwiÂąc nie widzĂŞ tego bez czegoÂś bardzo nadzwyczajnego, Boskiej ingerencji, czy jakkolwiek zechcecie to nazwaĂŚ.
Kiara juÂż o tym gdzieÂś pisaÂła, ale ta jej wizja rĂłwnieÂż jest z pewnoÂściÂą jeszcze bardziej "fantastyczna" niÂż ten przekaz, ktĂłry praktycznie napisaĂŚ mĂłgÂł kaÂżdy z odrobinÂą fantazji lub po 3 duÂżych jasnych.

Czyli ja siĂŞ nie zaliczam dorosÂły nie jestem :) Ale co zrobiĂŚ, ale gdzieÂś na forum byÂło na pisane Âże ci ktĂłrzy nawet nie sÂą Âświadomi wzniesienia ale niosÂą ÂświatÂło w sercu siĂŞ wzniosÂą poczekamy te 4 miesiÂące :D

ja ju¿ mam takie hobby, ¿e wynajdujê najró¿niesze wersje dla porównania,-
co siĂŞ w nich pokrywa, a co nie- to juÂż moÂże daĂŚ jakiÂś obraz dez/informacji.
Kto ma racje, albo czyja wersja jest bliÂższa temu co jest juÂż i nadchodzi??
Deniken na tej konferencji we WrocÂławiu doÂłoÂżyÂł jeszcze jednÂą ciekawostkĂŞ z piramidy w Meksyku, Âże 21/12/12 ma rĂłwnieÂż powrĂłciĂŚ bĂłg/bostwo MajĂłw ktĂłre pomogÂło stworzyĂŚ Âświat ;)
no to jeszcze coÂś:

"Ascension - "co jeÂśli?"
2012 23 SIERPNIA
 WysÂłane przez: Steve Beckow   


 WedÂług MichaÂła ArchanioÂła, wielu z nas ma "co jeÂśli" obawy wokó³ WniebowstÂąpienia.
 Co jeÂśli Ascension jest odroczone,
 co jeÂśli nasi bliscy nie sÂą z nami,
 co bĂŞdzie, jeÂśli .... nasze pytania dalej.
 W moim ostatnim czytaniu z nim na 17 sierpnia, spytaÂłem:
"Dyskusja o tym niepokoju i strachu, ¿e wiele osób czuje siê" co jeœli "wokó³ Wniebowst¹pienia.Poniewa¿ ... jest czai siê w cieniu. ...
"To, co mĂłwisz jest strach ludzi.
Ich strach przed "co jeÂśli".
 Nie ma "co, jeÂśli".
Ale strach przed "co jeÂśli".
Co, jeÂśli ... jakoÂś to wszystko jest kosmiczny Âżart. ... To nie jest to, Âże nie doceniamy dowcipy.
Kochamy kawaÂły.
A nasz pomys³ na ¿art, mo¿e byÌ bardzo ró¿ny od twojego.
Ale to nigdy nie bĂŞdzie Âżart ktĂłry moÂże zraniĂŚ tak wielu. "(1)

 WiĂŞc sprĂłbujmy rozwiÂązaĂŚ jakoÂś wspĂłlnie "co, jeÂśli tych."
Pytanie: Czy jest jakaÂś szansa, Âże ​​wniebowstÂąpienie bĂŞdzie przesuniĂŞte z danej chwili 21 grudnia 2012 lub wczeÂśniej?
Archanio³ Micha³: To jest plan matki. To nie jest nasz plan. To nie jest twój plan. Tak, jesteœmy spe³nieniem tego planu. Ale nie ma planu odroczenia lub opóŸnienia. (2)

Pytanie: Czy istnieje mo¿liwoœÌ, ¿e bêdê siê w niew³aœciwym miejscu w niew³aœciwym czasie Wniebowst¹pienia?
SaLuSa: BÂądÂź pewny, Âże wszyscy bĂŞdziecie we wÂłaÂściwym miejscu o czasach ostatecznych, a nastĂŞpnie Twoje monitowanie jeÂśli czujesz silnÂą potrzebĂŞ ponownego zlokalizowania siebie. W takich chwilach to jest caÂłkiem prawdopodobne, Âże poczujesz pragnienie, aby byĂŚ blisko swojej rodziny, a jeÂśli tak, to przez nastĂŞpujÂące, jeÂśli moÂżesz. (3)

Pytanie: Czy rodziny wzniesienie bĂŞdzie razem?
SaLuSa: Wiele rodzin wzniesie siê razem, choÌ nie dotyczy to wszystkich, poniewa¿ nie musi byÌ zasi³ek dla siebie stworzeni duszy wyboru wolnej woli. Nale¿y pamiêtaÌ, ¿e odnosi siê to do ró¿nych grup dusz, które spotykaj¹ siê w celu wspierania ich rozwoju.
Zawsze bĂŞdÂą wchodzÂące i wychodzÂące z nich, i bardzo niewiele dusz pozostanie na staÂłe do Âżycia po Âżyciu. PrzyjemnoÂściÂą jest dla wszystkich z tych kontaktĂłw, ktĂłre napisaÂłeÂś, czy byÂły one krĂłtkie lub w inny sposĂłb, tak jak byÂły one przeznaczone jako czêœÌ swojego doÂświadczenia, a kaÂżda  ma wartoœÌ na swĂłj wÂłasny sposĂłb. (4)


Pytanie: Czy w rodzinie zwierzĂŞta wznoszÂą i wynurzaĂŚ siĂŞ bĂŞdÂą z rodzinÂą?
Matthew Ward: zwierzĂŞta  Ziemi i roÂśliny automatycznie przejdÂą wraz z planetÂą i jak ona siĂŞ wznosi, krĂłlestwo zwierzÂąt po raz kolejny stanie siĂŞ spokojne. (5) (nie bĂŞdzie agresji u zwierzÂąt)
NiewinnoœÌ ich dusz zwierzêcych automatycznie umo¿liwia im podró¿ z [Gai¹]. (6)
ZwierzĂŞta, ktĂłre sÂą kochane i otoczone opiekÂą automatycznie przejdÂą wraz z ich rodzinami. (7)

Pytanie: Mam problemy z czÂłonkami mojej rodziny. MuszĂŞ siĂŞ zatrzymaĂŚ z nimi?
SaLuSa: Nie ma czasu, jak obecny, aby przejrzeÌ relacje z rodzin¹ lub przyjació³mi. Czêsto kiedy wcielasz siê jesteœ umieszczony z duszami ju¿ znanymi w poprzednich ¿ywotach, i to z tego powodu, ¿e mog¹ mieÌ problemy miêdzy wami, ¿e musz¹ byÌ ponownie.

fascynujÂący temat ..ale pamiĂŞtajmy  Nie ma "co, jeÂśli".
to tylko nasze EGO zadaje pytania w strachu  i obawie ,podrzuca nam dualistyczne wÂątpliwoÂści .

ASCENSION - to doskonaÂły proces ,
to najlepsze co nas spotyka ...
bÂądÂźmy tego pewni...

wiĂŞcej pytaĂą tutaj ..http://the2012scenario.com/2012/08/ascension-what-if/ (http://the2012scenario.com/2012/08/ascension-what-if/)

nie czujecie oddechu waszych opiekunĂłw ?
oni aÂż podskakujÂą z radoÂści, podÂśpiewujÂąc w ÂŚwietle i MiÂłoÂści.... ...."
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/08/ascension-co-jeslisteve-beckow.html

I mam odpowiedÂź :D

Wilku, nie chodzi³o mi o przepisowe 18 lat, koœció³ np. uznaje ciê za doros³ego od komunii, czyli obecnie to siê obni¿y³o chyba do ok. 10 lat.
G³ównie chodzi o œwiadomoœÌ, wed³ug Archanio³a Micha³a w "wywiadzie" dla Steve Beckov'a dzieci zabieraj¹ siê z rodzicami, lub opiekunami. Wieku tam nie okreœli³, a myœlê, ¿e to jest doœÌ p³ynne.

Komunia jest od 8 lat jeszcze pamiêtam :D Raczej siê nic nie zmieni³o ale dziecko mo¿na uznaÌ do tych 10 lat potem ju¿ nastolatek :D Ale chyba dojrza³oœÌ w koœciele uzyskuje siê poprzez bierzmowanie czyli 15/16 lat no bierzmowany by³em (nie wiem po co :D ) tak czy siak nie ma siê co g³owiÌ ja odpowiedŸ o zwierzêtach dosta³em cz³owiek to cz³owiek Polak potrafi :)

..mam nadziejĂŞ, Âże paszportĂłw nie bĂŞdÂą sprawdzaĂŚ ;D

PrzestaĂącie juÂż panikowaĂŚ, oczywiÂście ze to przejÂście nastÂąpi i nikomu kto podj¹³ decyzje o przejÂściu  na poziomie Duszy nic siĂŞ nie stanie, przejdzie. JuÂż pisaÂłam oglÂądaÂłam ten proces , widziaÂłam jak Energie "zwijajÂą" swoje materialne  "wypustki" siebie CzÂłowieka i podnoszÂą go do gĂłry w postaci Âświetlistej iskry na czas dematerializacji ziemi i wyÂłonienia siĂŞ z jej wnĂŞtrza "Starej -Nowej" Ziemi" nastĂŞpnie Ludzie ponownie zachodzÂą na ziemie w postaci Iskry Energii , ktĂłra "rozwija " swoje ciaÂło materialne. Wcale nie bĂŞdziemy identyczni jak teraz , bo nasze wzorce Âżycia odtworzÂą nasze ciaÂła materialne zdrowe , mÂłodsze oraz piĂŞkniejsze. Nowa ziemia IV wymiar to duÂżo wyÂższy potencjaÂł energetycznych moÂżliwoÂści, nie ma potrzeby doÂświadczania na niej kalectwa i wielu uÂłomnoÂści niepeÂłnych wzorcĂłw energetycznych.

Wrócê do tego fantastycznego przekazu przy kolejnym poœcie i napiszê co jest tam œciem¹ i dlaczego tak jest. Zwierzêta przechodz¹ ale nie wszystkie gatunki maj¹ potrzebê ¿ycia w IV wymiarze, bo s¹ stwarzane wy³¹cznie dla III.


Kiara :) :)


ps. NaprawdĂŞ nasze wzniesienie nie zostaÂło odwoÂłane , ono nastÂąpi, wezmÂą w nim udziaÂł wszyscy , ktĂłrzy tylko podejmÂą takÂą decyzjĂŞ na poziomie Duszy, wszyscy jeszcze nie gotowi energetycznie do tego procesu otrzymajÂą energetycznÂą pomoc.

Jak widziaÂłaÂś ten proces? Wizja? Sen? Ciekawy jestem :D Ja nie pamiĂŞtam swoich snĂłw :(

CaÂła ta historia przypomina nieco kampaniĂŞ wyborczÂą. Obiecujemy Ci.......
Tylko wybierz nas( bo bardzo Ciebie potrzebujemy) poniewa¿ nas bardzo potrzebujesz w tej podró¿y.

Bardzo celnie to uj¹³eÂś >Hiacynt'cie<.  ;D
Ale >Kiara< rĂłwnieÂż ma racjĂŞ.
Rzeczywiœcie wszyscy przejd¹, bo i od wieków/eonów przechodz¹ - problem tylko w tym, ¿e wci¹¿ powracaj¹. i to w³aœnie czeka tych, którzy daj¹ siê mamiÌ, ¿e jeœli podjêli decyzjê, nawet "na poziomie duszy" to ju¿ maj¹ zagwarantowane przejœcie.
Nic bardziej mylnego. Mamy zagwarantowane, Âże nie zostaniemy zdegradowani do niÂższych poziomĂłw, natomiast co do przejÂścia na wyÂższy poziom, to juÂż praca nad sobÂą, duuÂża praca, nie jakieÂś widzimisiĂŞ, czy obiecanki ET/obcych/bytĂłw. ;)

GWARANTUJESZ?? ty?



a wczoraj pisales inaczej ...

oj, karty powoli odkrywaja sie same.

Nie bylo mnie jakis czas,ale byly to moje obowiazki,jakie chce wykonywac.
 
Po przeczytaniu wszystkich postow,od pamietnego przekazu,na ktory odpowiedzialam,dalej nie jestem przekonana o co chodzi?
Dalej jest to wyobrazanie sobie przez nas tego co ma byc.Bo akurat w to co ma byc wierze.Tylko wiecie mysle,ze my jestesmy dalej pionkami w tej grze,tak uwazam,ze to jest jakas gra,tylko w tym momencie jestesmy pionkami,bez ktorych zadna roszada sie nie wydarzy.Tak wiec stad to cykanie"nam odpowiedniej wiedzy,zebysmy wiecej w tym momencie nie wiedzieli,bo moze gdybysmy wiedzieli,to by sie wszystko zmienilo.
Wg.mnie ktos chce cos ugrac,pytanie jest tylko co?

Ze jestesmy wazni swiadczy to,ze jestesmy informowani,bo gdybysmy byli nie wazni,tak jak to bylo dotad przez wiele tysiacleci,nikt nie zwracal na nas uwagi.Wzieli co chcieli,baraszkowali w nami,bawili sie,kosztowali zycia w koncu zerujac na naszej niewiedzy zrobili sie bogami i jakos nie odslonili tej zaslony,tylko smiali sie ze maja glupkow do dyspozycji i moga z nimi zrobic co chca!

Halo,Panowie i Panie!Nie tedy droga!
Wiedzieli doskonale,ze przyjdzie taki czas jak teraz,a pomimo to pchali nas w to bagno,w ktorym bylismy!
Co zmienilo sie teraz?
Co takiego zaszlo,ze Panowie musza zgiac kark przed parobkami?

Uwazam,ze dotyczy to calego wszechswiata.Wszystkich istot i planet/a co jak isc to na calosc!/ i stad to cale zamieszanie.Stad ten boom technologiczny w XX wieku,stad te kontakty z wielkimi tego danego czasu.Tylko skoro wiedzieli,bo maja swiadomosc co bedzie,dlaczego stawiali na zle konie?
Dlaczego przypatrywali sie,jak sie nawzajem zabijamy,obojetnie jak,i wtedy nic nie robili.Podnosili swoja wiedze,maja wspaniala technike,ach w ogole czego oni nie maja i teraz,wlasnie teraz wszystko to,nam dadza?

Przepraszam,ale nie wierze w bezinteresownosc!

Kim jestesmy,ze nagle stalismy sie tacy wazni?
Oto jest pytanie.

Kiaro,to co piszesz jest bardzo wazne dla mnie,jestes bardzo madra osoba,tak to ja odbieram.Wiele nowego dowiedzialam sie z Twoich postow.Staram sie zrozumiec wszystko o czym piszesz.Ja jednak chcialabym spojrzec na to nasze przejscie z innego punktu widzenia.Jakiego?Wlasnie takiego jak napisalam.

Pozdrawiam.Greta

jak to mĂłwiÂł C.Eastwood- "chcesz gwarancji, kup se pan toster";D

"Proroctwo trzecie"
http://prisonerofmind.blog.onet.pl/

---

"nie zostaniemy zdegradowani do niÂższych poziomĂłw"- bo teraz ÂźrĂłdÂło robi wdech.
wracamy :)

NiewÂątpliwie z jakichÂś wzglĂŞdĂłw (zupeÂłnie nam,o przepraszam! mi) nie znanych jesteÂśmy niezwykle waÂżni i chyba waÂżne jest podjĂŞcie przez nas decyzji. Absolutnie samodzielnej i stÂąd brak ingerencji oprĂłcz oczywiÂście mamienia...
ByĂŚ moÂże, jak ktoÂś juÂż napisaÂł, jesteÂśmy jakimiÂś komandosami,jednostkÂą specjalnÂą o szczegĂłlnej sile(energii) ktĂłrÂą warto mieĂŚ za sprzymierzeĂąca. Æwiczymy nieÂświadomie  w 3 wymiarze a rzeczywistÂą moc i byĂŚ moÂże szczegĂłlne umiejĂŞtnoÂści w nim nabyte  objawimy po wzniesieniu,uwolnieniu,przemianie,przejÂściu...(*niepotrzebne skreÂśliĂŚ)

Obserwacja niech zatem stanie siê naturalnym stanem. Resztê zobaczysz wyraŸnie kiedy samo stanie siê oczywiste . Stan obserwacji to œwietny stan, a NIE WIEM to wspania³y punkt wyjœcia. Zawsze to utrzymuj, a nie zb³¹dzisz.

@Kiara

Podpiê³aœ JA pod ŒwiadomoœÌ tak samo ³atwo, jak to robi¹ wszyscy inni i ka¿dy ka¿demu od dziecka. Bezrefleksyjnie.

Przykre to jest ,ale pozostajesz dalej podpiêta pod myœlowy implant, który steruje energi¹ w Kiarze. Ka¿e Ci jechaÌ do odleg³ych miejsc - jedziesz. Ka¿¹ stan¹Ì gdzieœ - stajesz. Oczywiœcie Ty twierdzisz, ¿e odczuwasz sercem i¿ tak nale¿y. Mo¿liwe, ¿e "oni" maj¹ nawet Twoje serce.
Ale spokojnie, weryfikacja , a wraz z niÂą odciĂŞcie jest juÂż blisko.

No có¿ jak zwykle zaczynaj¹ siê podzia³y i ka¿dy siê okopuje siê przy koncepcji, która mu pasuje.
To co napisaÂłem nie jest panikowaniem, tylko bardzo realnym spojrzeniem z poziomu 3W, oczywiÂście maÂło to ma wspĂłlnego z "duchowoÂściÂą", ale jest absolutnie rzeczywiste w 3W.
RozpatrujÂąc "okopy" z jednej strony mamy chyba juÂż z kilkadziesiÂąt wizji i przepowiedni osĂłb powszechnie znanych i nie o przejÂściu typu "3 dni ciemnoÂści" tak jak wizji Kiary, mĂłwimy o typie, niewaÂżne czy 3 dni, czy 3 sekundy.
Drugi potĂŞÂżny obĂłz to przejÂście ewolucyjne, powolne, krĂłtko mĂłwiÂąc tu na 21.12 przewidziano praktycznie tylko zmianĂŞ percepcji, a co za tym idzie ÂświadomoÂści w wyniku czegoÂś rĂłwnieÂż bliÂżej nieokreÂślonego.
Jest grupa katastrofistrów, choÌ dla niektórych katastrofy przesuniêto w czasie (oczywiœcie w przysz³oœÌ).
No i jest grupa sceptykĂłw, ktĂłrzy nie oczekujÂą zmian, a jeÂżeli to fizycznych, politycznych itp.
PozostaÂłe 9? % nic nie wie.
Na to wszystko nakÂłada siĂŞ "bĂŞbnienie" naszych "braci i siĂłstr" z GFOL, a moÂże w wielu przypadkach z amerykaĂąskiej NSA.
Ten przekaz wstawiÂłem w zasadzie prowokacyjnie, bo przekazy GFOL wstawiam niezmiernie rzadko, wÂłaÂściwie, tylko te najbardziej "szokujÂące", jak darmowe elektrownie domowe (to juÂż we wrzeÂśniu!) itp.
Trzy pierwsze grupy przyjmujÂą za pewnik dziaÂłanie energii zewnĂŞtrznych, niewaÂżne w jakiej formie.
Jedni  wymagajÂą ciĂŞÂżkiej pracy, a inni tylko godnego Âżycia.
ZrobiÂłem ten skrĂłcony przeglÂąd dla ogĂłlnej oceny sytuacji.
OczywiÂście kaÂżdy wybiera sam, gdzie chce byĂŚ i co chce robiĂŚ.
Decyzja duszy i kontrakty duszy to duÂży temat chyba na inny topic.
Ja osobiÂście uwaÂżam, Âże kaÂżda komplikacja, zwÂłaszcza duÂża sÂłuÂży do przesÂłaniania celu, a nie jego odkrywania. Dla mnie StwĂłrca jest absolutnÂą prostotÂą.
Greto, tobie jeszcze raz odpowiem krótko. W 3w mamy dualnoœÌ i ocena zdarzeù z naszego punktu widzenia mo¿e nie byÌ kompletna i moim zdaniem nie jest.
Ca³y nasz wszechœwiat ma siê wznieœÌ, czyli wszyscy awansuj¹ o jeden z¹bek wy¿ej. Ale to my zaczynamy ten "show", bez nas nie dadz¹ rady, nie wiem sk¹d to wynika, ale lata tego wszystkiego du¿o, wszyscy chc¹ "zobaczyÌ" ten pocz¹tek. Naprawdê nie jestem przekonany, ¿e zgodnie z oœwiadczeniami Ashtar i GFOL ciemnych nie ma w tym rejonie galaktyki.
Tyle na teraz, bo pisanie idzie mi wolno.

WydzieliÂłem ten wÂątek, jako osobny, bo choĂŚ te zagadnienia byÂły juÂż poruszane, to zagubiÂły siĂŞ w "morzu" postĂłw i tematĂłw.
Od siebie dodam, Âże  od tego postu >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8245.msg101340#msg101340), w innym wÂątku moÂżna siĂŞ cokolwiek wiĂŞcej dowiedzieĂŚ.  ;D

Chyba nie ma sensu  zadzierac glowy , aby patrzec w niebo.
Warto obserwowac samego siebie i kierowac sie w glab siebie
Obecnie nastapilo odblokowanie czakry ziemi -3 oka ,( w srode) ,moze warto zastanowic sie jak czuliscie sie w srode?

Wszystkie czakry ziemi pracuja na bardzo duzych obrotach , zwlaszcza te blokowane najmocniej.

W zeszlym tygodniu bardzo intensywnie pracowaly czakry , serca oraz czakra przyjemnosci i podstawy .

To co w nas to i w ziemi .
ciekawe obserwacje -polecam obserwowac siebie i porownywac to- z tym co dzieje sie na ziemi.
Zobaczymy wtedy prawdziwy fenomen natury oraz poczujemy  jaka mala czastka jestesmy , a jednoczenie jakze duza.
Ja juz nawet nie czytam przekazow , dla mnie to strata czasu i jak pisze Kiara odciaganie od naszego rozwoju duchowego.
pozdrawiam wszystkich

faÂłszywi prorocy, faÂłszywi prorocy - ale to ju z byÂło sygnalizowane prawie 2000 lat temu, wiĂŞc po co to zdziwienie?

SprĂłbujĂŞ naszkicowaĂŚ teraz bardziej pozytywny scenariusz  owego przejÂścia-wzniesienia ktĂłrego oczekujemy a raczej uczestnictwa w nim wszelkich bytĂłw ,istot z innych wymiarĂłw.
OglÂądaÂłem kiedyÂś program przyrodniczy o pewnym gatunku ptakĂłw. Ptaki te budujÂą gniazda w dziuplach wydr¹¿onych w drzewach na duÂżej wysokoÂści nad ziemiÂą. WychowujÂą tam pisklĂŞta i oczywiÂście w pewnym momencie pisklĂŞta wylatujÂą z gniazda. Spektakl owej prĂłby lotu jest ciekawy o tyle Âże mÂłode ptaki nie majÂą szansy na wiĂŞcej niÂż jednÂą prĂłbĂŞ. Albo polecÂą  albo spadnÂą na ziemiĂŞ i zginÂą od razu( ewentualnie za chwilĂŞ w zĂŞbach,szponach jakiegoÂś drapieÂżnika). Do gniazda nie ma powrotu a przed lotem nie ma warunkĂłw do ĂŚwiczeĂą jest to zatem moment decydujÂący. Wszystkie mÂłode wylatujÂą jednoczeÂśnie na znak rodzicĂłw a nie jak siĂŞ tam ktĂłre czuje. TrochĂŞ analogiczna sytuacja do naszej gdzie bez wzglĂŞdu na stopieĂą rozwoju duchowego,emocjonalnego ,ÂświadomoÂściowego mamy podobno doÂświadczyĂŚ wzniesienia,ujawnienia,oÂświecenia,przejÂścia czy jak tam zwaÂł...
Obserwatorzy, byĂŚ moÂże niektĂłrzy rzeczywiÂście nam Âżyczliwi, czekajÂą na tĂŞ chwilĂŞ gdy zaczniemy "wyfruwaĂŚ" z naszego gniazda. Tak jak w przyrodzie ingerencja nie jest w takim momencie wskazana bo wszystko musi odbywaĂŚ siĂŞ zgodnie z prawami natury (stworzenia) ale obserwacja procesu moÂże byĂŚ okazjÂą do wspaniaÂłych przeÂżyĂŚ dla "kibicĂłw" przypominajÂących sobie swĂłj wÂłasny pierwszy samodzielny lot....

Ogladalam ten sam film o ktorym piszesz , sila rzeczy zrobil na mnie

wrazenie , zmusil  do zastanowienia sie nad sila natury.


To tak jak z nauka jazdy samochodem , ktos moze wyjasnic Ci zasade
 
obslugi jednak jezdzic trzeba nauczyc   sie samemu.

http://www.fioletowyplomien.com/swiatloducha3

Tak, songo, to jest logiczne. PrzyjmujÂąc koncepcjĂŞ czasu choĂŚby podobnÂą do tej, ktĂłrÂą "lansujÂą" wierni Towarzysze w Manuskrypcie Przetrwania to wszystko tÂłumaczy, takÂże powiedzenie Kasjopean: "jesteÂśmy wami z przyszÂłoÂści". Istniejemy w oceanie zdarzeĂą, tylko na dziÂś nie potrafimy przemieszczaĂŚ siĂŞ miĂŞdzy nimi. Pozostaje druga kwestia, nie mniej zasadnicza: Wszystko jest ze sobÂą powiÂązane i moÂżemy do koĂąca Âżycia tylko dyskutowaĂŚ jak to wyglÂąda, czy bezpoÂśrednio, czy poÂśrednio przez ÂŹrĂłdÂło.
W tym kontekÂście nie powinny nikogo dziwiĂŚ sformuÂłowania zarĂłwno galaktycznych, jak i niebiaĂąskich, Âże wszyscy jesteÂśmy JEDNOÂŚCIÂĄ. I to jest wszystko co jest.
¯eby nie by³o niejasnoœci, nie twierdzê, ¿e jesteœmy bezkszta³tn¹ mas¹, w oceanie ka¿dy ma swoj¹ to¿samoœÌ!

Skad oni to wiedza?

Dalej troche s.f.
Jestesmy w kieszeni,bo ktos te kulke pn.ziemia wrzucil do kieszeni.Jest ciemno."Latarka" zapala sie w zaleznosci w jakim polozeniu jestesmy,raz na dluzej,raz na krocej.Wszyscy sie do tego przyzwyczaili.
Nagle okazuje sie,ze ten kto trzyma reke w kieszeni,bawi sie ta kulka i ona przesuwa sie ku wyjsciu.Zaczyna sie robic coraz jasniej.

Drobne "zyjatka",ktore sa na tej kulce,zaczynaja doswiadczac czegos innego.Sami nie wiedza co sie dzieje,czuja jeszcze te reke,ktora bawi sie kulka,ale czuja tez,ze wkrotce to sie zmieni.Byc moze reka wysunie sie wreszcie a wraz z nia i "kulka"?

Nie wiedza one tylko,co bedzie pozniej.Czy kulka spadnie i gdzie?
Czy moze,ta dlon polozy ja na jakims stole,gdzie bedzie bezpieczna?
A moze pofrunie jak balonik,wyzej i wyzej?

Coz.Nadzieja jest tym,co trzyma ich przy zyciu.
Wierza,ze bedzie dobrze tam,gdzies,gdzie nie ma juz "latarki" oswietlajacej ciemnosci,bo na wiecznosc zagosci swiatlo,i bedzie cieplutko i milo.Wszyscy beda sie kochac i radowac.Nie beda juz myslec o rece,ktora wepchnela ich do kieszeni,a pozniej znowu ja wyjela,bo znudzila jej sie zabawa.

Nadzieja...

AleÂż tak blu... cywilizacje usiÂłujÂące pomĂłc lub zablokowaĂŚ CzÂłowieka na ziemi sÂą nami z przyszÂłoÂści, o tym fakcie ja tez juÂż kilkakrotnie pisaÂłam.
Poniewa¿ s¹ dwa rody o bardzo ro¿nym systemie wartoœci i ro¿nych wizjach opcji przysz³oœÌ nie tylko ziemskiej ale i komicznej zatem powsta³y olbrzymie sprzecznoœci prowadz¹ce bardzo czêsto do tragicznych i okrutnych wojen.
"Siewcy Âżycia" w kosmosie zbudowali ziemiĂŞ jako najwiĂŞkszÂą i najwspanialszÂą  szko³ê rozwoju duchowego dla wszystkich Energii -Dusz chcÂących dokonywaĂŚ  osobistego rozwoju i staĂŚ siĂŞ w przyszÂłoÂści nowymi siewcami Âżycia. A to wymagaÂło nie ingerencji bezpoÂśredniej  w ewolucjĂŞ ziemskiego Âżycia , bowiem miaÂła ona dokonywaĂŚ siĂŞ naturalnie w rytmie ÂżyjÂących na niej Ludzi. 
Wiedza na ziemi by³a przekazywana bezpoœrednio przez wzorce z pola morfogenetycznego , kontakt bezpoœredni nastêpowa³ tylko wówczas gdy nale¿a³o wesprzeÌ wiedz¹ czy inspiracj¹ LudzkoœÌ.
Zachowana byÂła akceptacja wolnostojeĂąstwa CzÂłowieka i rytmu jego rozwoju. Jednak  gdy ziemia zostaÂła czasowo przekazana ( stworzono obecnÂą na pierwotnej by mogÂły zaistnieĂŚ wÂłaÂściwe warunki Âżycia dla grupy Energii-Dusz o duÂżo niÂższej wibracji - poziomie rozwoju uczuĂŚ nie mogÂącej jeszcze  ÂżyĂŚ w warunkach pierwotnej ziemi z powodu zbyt wysokiej wibracji na niej) rozpocz¹³ siĂŞ dÂługi cykl nauki i wzrostu duchowego ( technologiczny oni posiadali bardzo dobry) by otworzyĂŚ serca i korzystaĂŚ , a nie wykorzystywaĂŚ poznane technologie.

To bardzo d³uga opowieœÌ o wielu tragediach spowodowanych egoizmem tych Dusz z braku rozwiniêtych uczuÌ. D³uga walka o w³adzê , materie i autorytety , czyli tak naprawdê o z³udzenia , która trwa do dzisiaj.

Zawsze ci Ludzie na ziemi otrzymywali pomoc i wsparcie  w roÂżnych  formach swoich braci z drugiego rodu , ale wiedza ta byÂła ukrywana , wykorzystywana do wÂładzy przez pewne elity i niszczona lub niepeÂłna albo przekrĂŞcona rozpowszechniana , by LudzkoœÌ nie mogÂła dziĂŞki niej dokonaĂŚ rozwoju osobistego.
Nic nie moÂżna byÂło zrobiĂŚ dopĂłki gatunek sam  sobie nie otworzyÂł ÂświadomoÂści rozwojowej na poziomie zrozumienia sytuacji i chĂŞci uwolnienia siĂŞ z niej.  Ta pora po raz kolejny nadeszÂła w naszych czasach z tego powodu pojawiÂły siĂŞ na ziemi ( przez wcielenia) Energie z drugiego rodu by wesprzeĂŚ sobÂą i swoim dziaÂłaniem proces wzrostu wibracji na ziemi i otwierania siĂŞ pĂłl wiedzy pierwotnej ,a nie tej zmanipulowanej.

Ale obecni wÂładcy ziemi uwikÂłani w uzaleÂżnienia od swoich sÂłaboÂści rĂłwnieÂż rozpoczĂŞli ostrÂą  walkĂŞ o zatrzymanie tego procesu i zablokowanie caÂłej ewolucji kosmicznej. Z tego powodu ta masa przeró¿nych przekazĂłw z ktĂłrych bardzo duÂża czeœÌ jest z ziemi , to wykorzystanie wiedzy ktĂłrÂą moÂżna manipulowaĂŚ mĂłzg i sterowaĂŚ na odlegÂłoœÌ myÂślami CzÂłowieka , co za ró¿nica z jakiej odlegÂłoÂści?
I czy s¹ to przekazy bezpoœrednie do mózgu , czy poœrednie przez ksi¹¿ki , muzykê, obrazy malowane i filmy, rodzaj jedzenia , leków czy rozpylane œwiùstwa w powietrzu?
W³adcy technologii wykorzystuj¹ wszystko co siê da , tworz¹c wiry przeciwne do ruchu zegara by œci¹gaÌ ludzkoœÌ i ziemiê w dól blokuj¹c jej wzniesienie.
To jest ca³y czas olbrzymia walka ( tym razem nie bezpoœrednio tworz¹ca kataklizm niszcz¹cy ca³¹ cywilizacjê ziemsk¹ jak poprzednie), tak dzieje siê teraz.

PoniewaÂż jest to czas ostateczny , czyli decydujÂący o tym ktĂłrej  z opcji bĂŞdzie podlegaĂŚ ziemia i ludzkie losy , a zarazem byĂŚ albo juÂż nigdy wiĂŞcej nie byĂŚ na ziemi opcji III wymiarowej stÂąd te przejawy tak wielkiego zainteresowania LudÂźmi.
WczeÂśniej gdy nie byÂło "zagroÂżenia" utraty swoich niewolnikĂłw i wÂładzy nad nimi nie byÂło potrzeby ujawniaĂŚ siĂŞ z tymi przekazami.
S³u¿¹ one przekierowaniu uwagi i podpiêciu ludzi pod now¹ okrutn¹ opcjê ich wegetacji , która jest w finale wyboru ich opcji dobrowolnie ale poprzez fa³szywe informacje.
Istnieje wiele ostrze¿eù przed tymi galaktycznymi przeró¿nej maœci i s¹ one jak najbardziej uzasadnione. Jednak Cz³owiek prowadzony przez drug¹ opcje w kierunku osobistego wyczuwania i odró¿niania podstêpu , budzi swoj¹ intuicjê idzie za g³osem serca i omija efektywnie wiele pu³apek.

W³aœciwie dla ca³okszta³tu ludzkiej cywilizacji nie ma ju¿ ¿adnych zagro¿eù, dokona³a ona wyboru wejœcia w IV wymiar i to siê dzieje nieodwo³alnie. Ale istnieje jeszcze walka o grupy dusz oraz pojedyncze dusze , które da siê uwieŸÌ w zamkniêtym III wymiarze i nadal wykorzystywaÌ jako niewolników.

I to tyle.

Kiara :) :)

W porz¹dku, przyjmujê to i myœlê podobnie, ale chcia³em zwróciÌ uwagê na ten "ogó³", na dziœ fizycznie nieœwiadomy.
JeÂśli o przejÂściu decyduje wybĂłr duszy, to oni nie majÂą nic do zrobienia, bo i tak go nie znajÂą.
JeÂśli ma decydowaĂŚ wybĂłr fizyczny - czy galaktyczni ( lub przebieraĂący udajÂący niebiaĂąskich), ktĂłrzy jak widaĂŚ majÂą nieograniczony dostĂŞp informacyjny - czy "niebiaĂąscy", czyli wÂłasny rozwĂłj "do wnĂŞtrza" - to na dzisiaj "jest jak jest" i wizja 30% zbawionych z apokalipsy wyglÂąda bardzo optymistycznie, bo do 30% obudzonych i pracujÂących nad sobÂą to jeszcze daleko, nawet jeÂśli uwzglĂŞdniĂŚ syntetyki w/g twojej oceny.
Bez czegoÂś naprawdĂŞ spektakularnego o zasiĂŞgu globalnym nie ma co marzyĂŚ o masowym "przebudzeniu".
W uk³adzie œwiadomego wyboru w 3W i pracy nad sob¹ "Wzniesienie" dotyczy³oby naprawdê elitarnej grupy osób. Coœ mi tu nie gra, przynajmniej na razie. Po co tylu ich lata (bo lata, to siê zwiêkszy³o wielokrotnie), skoro i tak absolutn¹ wiêkszoœÌ trzymaj¹ w garœci? A jak widaÌ praca nad rozwojem (duchowym), uczuÌ, czy wibracji, jak by to nie nazwaÌ wcale taka zaraŸliwa nie jest. Gdzie sens takiego nat³oku?

hiacynt cyt


oby to nie byl lot nad kukulczym gniazdem - "tunel 4 wymiaru".

greta cyt


oby tylko nie byl to stol "operacyjny".

Pisalam na poczatku watku o bialych fartuchach. Tak wyglada "Przedsiebiorstwo turystyczne Charon & s-ka z ograniczona odp."  ;)

blu cyt


Gdy Ty blu uprawialbys ogrodek, i nadszedlby czas zbiorow, to nie oddzielilbys zdrowego ziarna od chorego?
I co w tym dziwnego. Powrot do matrycy idealnej. Tyle o tym piszecie, a wciaz nie potraficie zrozumiec, ze to "Wzniesienie" to wlasnie selekcja.

greta pyta w tytule watku skad to nagle zainteresowanie...hmmm jakie nagle, wypuscili linie produkcyjna, testowali, eksperymentowali, i wybieraja najlepsze okazy.

Kiaro, Ziemia jest w ukÂładzie sÂłonecznym constans. Nie moÂżna zmieniĂŚ jej orbity,
bo grozi to unicestwieniem Âżycia. Nie moÂżna tego zrobiĂŚ rĂłwnieÂż z UkÂładem SÂłonecznym, bo jest
integralnÂą czĂŞÂściÂą galaktyki i ma w niej swoje miejsce. To samo tyczy galaktyki.

O jakim wiĂŞc wzniesieniu mĂłwimy? Chyba jedynie o symbolicznym, tzn wzniesieniu ÂświadomoÂści ludzkiej.
I co za tym idzie stworzeniu innych, lepszych warunkĂłw do bytowania. Tak sÂądzĂŞ.

Ale fantazja ludzka nie ma granic. RĂłwnieÂż podatnoœÌ na cudze projekcje.  ;)
SiĂŞ zobaczy niedÂługo… czy Ziemi wyrosnÂą skrzydÂła...  :D

Ups, zapomniaÂłam, Âże to z jÂądra starej Ziemi  ma wyleŸÌ nowa i siĂŞ naÂłoÂżyĂŚ... czyli nici ze skrzydeÂł?  ;D

Hm, oni nie zginajÂą siĂŞ przed nami, ale teÂż nabrali do nas wiĂŞkszego szacunku. SkÂąd to wynika i dlaczego akurat teraz?
Tak sobie kontemplujĂŞ  ;) :D (na szczĂŞÂście jeszcze siĂŞ nie popluÂłem), Âże jest to wynikiem naszego wzrostu duchowego. WczeÂśniej, w zamierzchÂłych czasach, gdy byliÂśmy duÂżo bardziej rozwiniĂŞci cywilizacyjnie i duchowo, mieli nas oni w g³êbokim powaÂżaniu i skutecznie sprowadzili nas do roli prymitywnych roboli. Jednak ten prymityw, choĂŚ bardzo ograbiony z wszelkich, naturalnie naleÂżnych mu praw i przywilejĂłw miaÂł czelnoœÌ i si³ê dÂźwign¹Ì siĂŞ z poziomu parteru na rĂłwne nogi, a do tego jeszcze dumnie patrzy w gĂłrĂŞ. ChoĂŚ jeszcze nie wszyscy (mĂłwiĂŞ o ludzkoÂści) tak siĂŞ wyprostowali, to wystarczajÂąca nas iloœÌ, by oni to docenili - i przyznaĂŚ naleÂży, Âże doceniajÂą, choĂŚ nie odpuszczÂą, pĂłki nie zakoĂączy siĂŞ ten akt.
Nasza s³aboœÌ jest nasz¹ si³¹ i to im imponuje. ;D
Tak mniej wiĂŞcej to sobie wyobraÂżam. ;D

AleÂż ptaku, skrzydeÂłka to majÂą tylko ptaki, motyle i inne robale oraz always. Gdzie tam Ziemia ze skrzydeÂłkami?
Czy Wzniesienie bĂŞdzie symboliczne? Raczej nie, nawet jeÂśli skoĂączyÂłoby siĂŞ tylko na tym co piszesz: zmianie percepcji i rozszerzeniu ÂświadomoÂści, to i tak bardzo duÂżo. I w zasadzie niewaÂżne jaka metodÂą, czy bĂŞdziemy siĂŞ zwijaĂŚ w iskrĂŞ, a potem rozwijaĂŚ, czy nas coÂś innego przywali super energiÂą.
Czy astronomiczne zmiany sÂą moÂżliwe? Wszystko na to wskazuje, Âże tak, ziemia ponoĂŚ miaÂła inne nachylenie i parametry orbity niegdyÂś. Co mogÂłoby je spowodowaĂŚ bez zagÂłady Âżycia to inny temat.
A w ogĂłle nie moÂżemy tÂłumiĂŚ fantazji, bo staniemy w miejscu. Zobacz jakÂą reakcjĂŞ spowodowaÂł "fantazyjny" przekaz.
JeÂżeli prawdÂą jest gÂłoszony powszechnie poglÂąd, Âże "Wzniesieniem" jest podniesieniem (skokowym) czĂŞstotliwoÂści wibracji (wszystkiego), to z technicznego punktu widzenia zmiany mogÂą byĂŚ niewyobraÂżalne. Poza tym juÂż chyba odeszliÂśmy od poglÂądu, Âże jesteÂśmy jedyni we wszechÂświecie i gdy do tego doÂłoÂżymy, Âże istnieje wiĂŞcej niÂż jeden wymiar fizyczny, ktĂłry znamy,  to moÂżliwoÂści przestajÂą byĂŚ ograniczone. WiĂŞc wypijmy za fantazjĂŞ, na zdrowie.

Darku,czy Oni nabrali do nas szacunku?Nie sadze.Nie tak to widze.
Gdyby ten szacunek byl i wzajemne zaufanie i wzajemna wspolpraca,to byloby inaczej.Nie widze niczego z tego,o czym napisalam.
Widze natomiast wyzsza sile,gorujaca ponad wszystkimi i to ona,ta sila,kaze robic tak a nie inaczej!
Bo skad wlasnie takie nas traktowanie skoro bylo inaczej bardzo dlugi czas!
Ta sila,mysle o ktorej my mowimy Bog,jest ponad wszystkim.I dlatego tak wlasnie jest.Istoty czy ludzie nam podobni,tez sa pod jej ,tej sily ,wplywem,bo jest ona przeogromna.I stad te dzialania,ale jeszcze nie na 100%/o te informacje dla nas mi chodzi/,sa wszyscy otwarci,stad to dawkowanie.Maja widocznie bat nad soba i musza postepowac wlasnie tak.Widocznie dostali juz dobrze po skorze,nie postepujac tak,jak powinni,stad wyciagnowszy wnioski,ale dalej nieufnie,pomalu,patrzac co bedzie,robia to ,co musza.
Byc moze i te istoty musza zrozumiec to,co my.Co jest tak trudno zaakceptowac.Wzajemna,bezinteresowna milosc jest tym,co ma zaistniec.To jest to wzniesienie,to jest ten raj,ktory nam bedzie dany,ale i im takze.
Widac,ze sa nieufni.My takze.Stad te watpliwosci i analiza.Nasze forum jest tego zywym przykladem.U nich tez na pewno sa takie same dyskusje i analizy,jak i u nas.Tylko jedno nas laczy.Nikt nie wie jak to bedzie na 100% i co pozniej.Ja to wszystko polaczyc,zaakceptowac,przyjac i zastosowac.

Tak mysle.

Tiatia....tia... nic siĂŞ nie dzieje z ziemiÂą i nie zmienia swojego poÂłoÂżenia , zupeÂłnie nie ...  ;D tylko skÂąd siĂŞ biorÂą zmiany pasĂłw startowych na lotniskach i zmiany koordynacji namiarĂłw na nie dla samolotĂł bo stare sÂą nie aktualne.

kiara :) :)


ps. Greta , wy¿sza si³a jak piszesz Bóg i mi³oœÌ nikogo batem do niczego nie przymusza i na nikim si³owo presji nie wywiera. Nie tak jak myœlisz jest w planach ewolucji o czym siê przekonasz sama.
ByÂły rĂłwnoczeÂśnie dwa plany dotyczÂące roku 2012 , ale tylko jeden mĂłgÂł siĂŞ zrealizowaĂŚ. Przygotowane perfekcyjnie byÂły dwie opcje , kaÂżda "wystawiÂła " swoich najlepszych "zawodnikĂłw" i ci weszli na plan Âżycia ziemskiego do dziaÂłania. W grĂŞ zostaÂł wstawiony yoker neutralny ktĂłrego naleÂżaÂło pozyskaĂŚ dla siebie. Jego  decyzja po ktĂłrej stronie stanie przewaÂżaÂła szale zwyciĂŞzcĂłw. KaÂżdy mĂłgÂł swoimi Âśrodkami sprowokowaĂŚ by yoker przeszedÂł na jego stronĂŞ, ale nie moÂżna byÂło tego zrobiĂŚ Âżadnym przymusem bezpoÂśrednim. Yoker teÂż posiada swĂłj system wartoÂści i szedÂł za jego  gÂłosem oraz swojego serca swojego.

Stwórca by³ obowi¹zany zaakceptowaÌ decyzjê yokera, zatem ca³a rozgrywka na planie ¿ycia toczy³a siê o zdobycie jego œwiadomoœci. Obydwie opcje mia³y identyczne szanse do pewnego momentu przysz³oœÌ ziemi sta³a u progu dwóch bram, "srebrnej i z³otej"

Jednak   wygraÂła opcja miÂłoÂści , prawoÂści i godnoÂści z prawem do ewolucji przez wzniesienie do IV wymiaru.  Ale zanim siĂŞ to staÂło nastÂąpiÂł wysyp informacji przeró¿nych , czyli walka o ÂświadomoœÌ Ludzi. Dlatego to nagÂłe zainteresowanie LudÂźmi  z ujawnianiem przeró¿nych informacji nie zawsze prawdziwych , a czĂŞsto tylko w maÂłym stopniu prawdziwych i przekazywanych tak by ÂściÂągn¹Ì nieÂświadomych ludzi w swojÂą stronĂŞ.

CiekawostkÂą jest fakt iÂż yokera nie moÂżna byÂło zabiĂŚ bezpoÂśrednio, moÂżna  na byÂło czyniĂŚ mu kaÂżde utrudnienie lub uÂłatwienie , jednak w Âżadnym wypadku nie moÂżna byÂło wymusiĂŚ niczym jego decyzji.

Yoker okazaÂł siĂŞ nie taki gÂłupi i przejrzaÂł plany ciemnej strony, wyrwaÂł siĂŞ jej z pod kontroli i poszedÂł swojÂą drogÂą za gÂłosem serca , prowadzÂąc ta drogÂą wszystkich Ludzi , ktĂłrzy swojÂą wolnÂą wolÂą teÂż tak wybrali.

I fajnie, bowiem zupeÂłnie niedÂługo przekroczymy bramy IV wymiaru , Âżycia nasze zmieniÂą siĂŞ bezpowrotnie na lepsze bez moÂżliwoÂści degradacji nas powrotnej do przeszÂłoÂści. 

…Âże bieguny magnetyczne Ziemi zmieniajÂą siĂŞ, Âżadna dziwota. Nieraz juÂż tak bywaÂło i nie spowodowaÂło
Âżadnego wzniesienia. Ot cykle. Ale jestem caÂłym sercem (rĂłwnieÂż fantazjÂą) za wzniesieniem,
zawsze to szersze widoki z gĂłry... ;)

…a teraz biegnĂŞ zobaczyĂŚ siĂŞ z tym, ktĂłrego nie ma…  ;D

Pa   :D

Kiaro, przemalowywanie oznaczeù pasów na lotniskach to tylko wêdrówka magnetycznego bieguna pó³nocnego, w 18-tym wieku to by³o ok 40 km / na rok, potem kiedyœ trochê przyhamowa³o do ok 20, a w ostatnich kilkunastu latach to jest ok 80 km rocznie w kierunku Syberii. linia tego przesuniêcia nie jest prosta tylko bardziej zygzakowata, ale nigdy nie cofa³a siê poni¿ej osi¹gniêtego wczeœniej punktu.
Co powoduje to zjawisko to osobny temat, ale sÂłoĂące ma najwiĂŞcej tu do powiedzenia.
OczywiÂście czym bliÂżej bieguna lotnisko tym czĂŞÂściej trzeba przemalowywaĂŚ.

nie zapominajmy o rezonansie schumanna:
http://www.vismaya-maitreya.pl/rok_2012_rok_2012.html
ale chcia³em siê jeszcze odnieœÌ do "Fali Plejadian" i ich powœci¹gliwoœci do opisu przysz³oœci,-
otó¿, jak to w jakimœ przekazie ktoœ zauwa¿y³- znajomoœÌ obrazu przysz³oœci bezpoœrednio wp³ywa na jej zmianê,-
bo wiedz¹c co siê wyda¿y, ju¿ nie/œwiadomie modelujemy rzeczywistoœÌ pod swoje oczekiwania,-
ale podoba mi siĂŞ to co oni sami powiedzieli, Âże mamy szansĂŞ jako nieliczni na uÂłoÂżenie wyszstkich elementĂłw tej ukÂładanki do koĂąca. :)

ja myÂśle Âże 21 grudnia fizycznie nie stanie siĂŞ nic

Bo co mogÂło by siĂŞ staĂŚ z Breivikiem goÂściem ktĂłry zabiÂł 70 ludzi?Z innymi wszami ktĂłre siedzÂą w wziĂŞieniu?Co by siĂŞ staÂło z nimi?

istotnie, ludzie? pokroju Breivika nie ma jÂą za bardzo na co liczyĂŚ z ich niskimi wibracjami..

Czemu oni nie? Jak ju¿ postanowione niby ¿e wszyscy maj¹ przejœÌ do IV wymiaru to dlaczego nie oni? I w¹tpie czy Breivik i ludzie jego pokroju(czytaj wesz spo³eczeùstwa) specjalnie przygotowuj¹ siê do tego ca³ego wzniesienia,a nawet pewnie a raczej na pewno gówno ich to obchodzi.Wiêc skoro i tak maj¹ przejœÌ wszyscy(niby to ju¿ jest postanowione) niezale¿nie od tego jakim siê jest cz³owiekiem to nie widzê wogule sensu przygotowywania siê do 21 grudnia.

..no wiĂŞc, czy przejdÂą wszyscy- sprawa jak dla mnie otwarta,-
a nie- 100% i basta, mogÂą pozostaĂŚ w 3G na innej planecie dla psychopatĂłw,-
ale sprawa podstawowa- to jak my sobie to wszystko oceniamy z pÂłaszczyzny 3G ma siĂŞ nijak dla naszego nawet spojrzenia z 4/5G.

pozdro :)

Tien, a gdzie niby to jest wypisane, zagwarantowane, a juÂż zwÂłaszcza, Âże wszyscy?
Masz tysiÂące przekazĂłw, ktĂłre mĂłwiÂą, Âże nie wszyscy, i nawet jeÂśli 3/4 z nich jest propagandÂą GFOL, lub nadawanych z ziemi, to z wielkim prawdopodobieĂąstwem znajdziesz takie, ktĂłre autentycznie pochodzÂą od niebiaĂąskich.
Z ca³¹ pewnoœci¹ "sprawiedliwoœÌ" niebiaùska jest znacz¹co ró¿na ni¿ nasza, na dodatek nasze os¹dy, których zreszt¹ powinniœmy unikaÌ, wynikaj¹ jedynie z tych informacji, które znamy.
Tak Brevik dla nas jest odraÂżajÂący, typowy zimnokrwisty psychopata, dla niektĂłrych jest przeraÂżajÂący, byĂŚ moÂże jest to przykÂład znanego okreÂślenia Kiary.
Jednak wszystkie takie "bezsensowne" wydarzenia powoduj¹ szok w ludzkoœci, bo informacje o takim zdarzeniu docieraj¹ "na koniec œwiata". I s¹ dla niektórych powodem zastanowienia siê nad istot¹ cz³owieka i powoduj¹ generowanie fali buntu, a nawet z³oœci, ale równie¿ znacznie wiêkszej fali wspó³czucia i ¿alu te¿. Tu nastêpuje polaryzacja ludzkoœci na szerok¹ skalê , bo nikt tego nie popiera, za wyj¹tkiem nielicznych naœladowców. Zreszt¹ takie ekstremalne zachowania by³y "przepowiadane" w przekazach lata wczeœniej.
Reasumuj¹c Tien, nie masz gwarancji, ani na piœmie, ani s³ownej, natomiast zaniechanie w³asnego rozwoju mo¿e mieÌ fatalne konsekwencje, oczywiœcie docelowo wszystkie dusze dojd¹ do ród³a, ale droga mo¿e byÌ znaczne d³u¿sza i jeszcze bardziej uci¹¿liwa. Zawsze masz wybór i bêdziesz odczuwa³ skutki twoich wyborów, w tym wymiarze z obydwu koùców polaryzacji, Wiêc lepiej iœÌ do przodu i projektowaÌ œwiat jaki ma byÌ, a nie oczekiwaÌ, ¿e ktoœ to zrobi za ciebie lub dla ciebie.

songo
sam pisales, ze miales wylew, a teraz dla kogo pracujesz???



Bo jakos malo wiarygodne z tym co wypisujesz, sorry! Poddaje dyskusji.

edit:

Juz cie przeprowadzili??? ... biale fartuchy sam widziale... kurcze, ale ja nauczam, choc nie zasluzyli...

..dzisiaj pamiĂŞtam tylko ze ÂśpiÂączki jak ÂłaziÂłem po jakimÂś "ksiĂŞÂżycu",-
i byÂły portale(same kamienne /Âłuki) przy niektĂłrych kosmiczni straÂżnicy, ale jakby nieÂżywi,-
no i nigdzie nie mogÂłem przejœÌ  :(
musiaÂłem wrĂłciĂŚ na ziemiĂŞ 3G  :'(

myślicie,że będziemy świadomi tego co będzie się działo 21 grudnia(o ile coś bedzie się działo).

Ja wam powiem tak przejdÂą wszyscy ktĂłrzy majÂą ÂświatÂło w sercu :) A co siĂŞ wydarzy 21 grudnia? Przygotowania do ÂświÂąt? :D No zobaczymy ja nic sobie nie obiecujĂŞ, nie robiĂŞ sobie na nic nadziei. "Co ma byĂŚ to bĂŞdzie...".

Ja tez jestem przekonana ze to bedzie normaly przedswiateczny dzien.

Oj m³odzi, nie upadajcie na duchu (to chyba z ewangelii). To, ¿e nie potraficie jeszcze manifestowaÌ swoich zamierzeù natychmiast, nie znaczy, ¿e ich manifestacja jest niemo¿liwa. Dotychczas manifestacja odbywa³a siê g³ownie poprzez œwiadomoœÌ zbiorow¹ / grupow¹, która z koniecznoœci by³a sum¹ wyobra¿eù grupy, wiêc nie zadowala³a wiêkszoœci. Obecnie mamy olbrzymi nap³yw energii, które miêdzy innymi wspomagaj¹ nasze indywidualne manifestacje, choÌ ni s¹ natychmiastowe, o realizuj¹ siê znacznie szybciej. Zreszt¹ danie mo¿liwoœci natychmiastowej manifestacji myœli nagle wszystkim ludziom spowodowa³oby prawdziwy "koniec œwiata" na ziemi, musimy siê uczyÌ odpowiedzialnoœci.
Jest wiele, wiele na temat manifestacji - jedne z najlepszych krĂłtkie "codzienne wiadomoÂści" ArchanioÂła Gabriela - naprawdĂŞ warto na to spojrzeĂŚ.
JeÂśli wy mÂłodzi, chcecie "duchowej emerytury" to co maja powiedzieĂŚ takie dinozaury, jak ja.
Myœlcie o tym czego chcecie w nowym œwiecie, wizualizujcie to, aby wszechœwiat zna³ wasze potrzeby, stagnacja, to cofanie siê wstecz. Spróbujcie zrozumieÌ wasz¹ istotê, duszê, iskrê Bo¿¹, jakby tego nie nazwaÌ i reagowaÌ z poziomu serca. Je¿eli wasze intencje nie bêd¹ "przeciwko", wszechœwiat bêdzie je wspiera³, teraz bardziej wyraŸnie. ObserwowaÌ mo¿ecie innych, wydarzenia, ale sami przyjcie naprzód z wnioskami z tych obserwacji.
Nie mam zamiaru udawaĂŚ nauczyciela, ale stanie w miejscu nie sÂłuÂży wam, ani tym obok was.

Edit: literĂłwki

songo cyt




To cesarska armia wojownikow z terakoty - Chiny, Xi'an prowincja Saanxi.

Mam kilka figurek.W zeszlym roku bylam na malutkiej wystawie w Miedzyzdrojach tych wlasnie figur wojownikow.Byla wspaniala!
Dostalam na pamiatke male pudelaczko a w nim 4 figurki wojownikow i jeden konik.Bardzo ladne.

A ta armia?
No wlasnie.
To jest zagadka.Moze czekaja na "tchniecie ducha",na powrot swojej duszy?
Skoro wiekszosc z nas jest syntetykami,to kto wie czy nie tak wyglada produkcja nas?
Kazdy jest inny,nie ma drugiej takiej samej figury.Kto wie.

Cieplo, cieplo, goraco!
Jasne, masz racje greto.
To jest wlasnie 3D  ;), ale malo kto zdaje sobie sprawe!

Pisalam miesiace temu o Birmie i ich swietych figurach, ktore nazywali "nuts" - to to samo. Duchy uwiazione w innej gestosci, ale ktos albo cos je wlasnie tam pozamykalo! Tedy nalezy toczyc mysli dalej, kto i po co?

Swietnie, ze obejrzalas te wystawe, moze kiedys wybiore sie do Chin?

Chiny,to tez moje marzenie.Moze kiedys sie tam wybierzemy?

Nie wykluczam. Tylko baza turystyczna jeszcze w powijakach, ci co tam byli, a z ktorymi rozmawialam, to raczej nie specjalnie zadowoleni... trzeba odczekac zmian i u nich. Ale do obejrzenia cala masa!
Np. palac cesarski w Pekinie - wszystko wg swietej geometrii do najmniejszego szczegolu.
I zobaczcie jak taka cywilizacja przechodzi przez wrota historii... czy moze nie jest to ta sama? ;)

ZboczyÂłyÂście z tematu, ale w Chinach obecnie nastĂŞpujÂą potĂŞÂżne zmiany, polityczne rĂłwnieÂż. Nie tak dawno jeden z bardzo tam znanych politykĂłw zostaÂł zamordowany. To nigdy wczeÂśniej siĂŞ nie zdarzaÂło!
WracajÂąc do tematu i postu grety z poczÂątku strony.
MyÂślĂŞ, Âże to nie siÂła StwĂłrcy dziaÂła tutaj. ÂŹrĂłdÂło nie musi demonstrowaĂŚ swojej siÂły, i myÂślĂŞ, Âże nigdy tego nie robi. JeÂżeli juÂż po naszemu chcielibyÂśmy to nazwaĂŚ, to peÂłny przekrĂłj nazw odnajdziecie w przekazach od zalecenia do rozkazu, choĂŚ i one pewnie nie sÂą adekwatne, ale pozaziemscy ich uÂżywajÂą dla naszego zrozumienia. Ale najczĂŞÂściej jest to sÂłowo: pozwolenie! Na przykÂład pozwolenie na bezpoÂśredniÂą interwencjĂŞ wobec prĂłb uÂżycia broni nuklearnej, rĂłwnieÂż w przypadku ataku terrorystycznego. PrĂłg "czuÂłoÂści" tych pozwoleĂą z biegiem czasu siĂŞ obniÂża i "autoryzacja" interwencji dotyczy zdarzeĂą o coraz mniejszym znaczeniu.
Przynajmniej tak jest to nam komunikowane, choĂŚby w "wywiadzie" Steve Beckov'a z Ashtarem gdzieÂś tu na forum.
Bardziej adekwatnym wyra¿eniem tutaj wydaje mi siê zamiar czy intencja Stwórcy / ród³a, która i tak musi siê zamanifestowaÌ i oczywiœcie poprzez kogoœ lub z czyj¹œ pomoc¹.
Dlatego nie wrzucaÂłbym do jednego wora wszystkich nadawcĂłw przekazĂłw, na pewno sÂą faÂłszywki i nie maÂło, ale negowanie roli pozaziemskich teÂż do niczego nie prowadzi.
Oni tak¿e s¹ w ró¿nych stadiach rozwoju, ale poniewa¿ nie mamy powodu uwa¿aÌ siebie za najwy¿sze stadium rozwoju, jak niegdyœ, to ci z wy¿szych wymiarów maj¹ wy¿sz¹ wiedzê oraz doœwiadczenia, miêdzy innymi ze wzniesienia, choÌ to jest wyj¹tkowe, bo zabieramy cia³a.
Dodaj¹c o tego w czêœci pogl¹dy Kiary, bêdziemy mieli doœÌ du¿y obraz w odpowiedzi na tytu³ w¹tku.

Hm fajnie szacowne panie tu piszÂą teÂż ciekaw jestem Chin np muru i tych wojownikĂłw,ale pozwolĂŞ sobie wrĂłciĂŚ do materii. ;D
Moim skromnym zdaniem stary procek siĂŞ koĂączy to raz.
Oni tak zreszt¹ jak i wiêkszoœÌ ludzi tu na Ziemi i w Kosmosie uto¿samiaj¹ siê z cia³em fizycznym (tzn uwierzyli ¿e s¹ cia³ami a nie maj¹ cia³a) to dwa
WidzÂą iÂż nasze tzn ziemskie ciaÂła staÂły siĂŞ najbardziej podatne na zmiany i przemiany tzn najmniej ze wszystkich ciaÂł z caÂłego wszechÂświata odczuwajÂą dolegliwoÂści zwiÂązane z hm... przejawianiem siĂŞ energetycznym Innej Przestrzeni  to trzy.
LĂŞk i ogieĂą pod, Âże tak pozwolĂŞ sobie wyraziĂŚ  dupskiem to cztery ;D
to pa ;D

Od wczoraj mnie to nurtuje,wiec musze napisac.
Kiaro,przepraszam ale napisalas,ze "Stworca byl obowiazany zaakceptowac decyzje yokera".
Czegos tu nie rozumiem.
Stworca czyli Bog - tak?

A od kiedy to Bog,jako najwyzsze dobro i milosc musi cos zaakceptowac?
Wydaje mi sie,ze jezeli pozwolil On,do wejscia do gry jokerowi,to tylko na Jego - Boga warunkach!

I nie mowie,ze Bog kogokolwiek kaze,czy tez jest pogromca,czy tez trzyma bat w reku.Nie!

I dalej:"Jednak wygrala opcja milosci,prawosci i godnosci..."
czyli opcja Boga,skoro On tym jest!

Nie potrzeba nad nikim trzymac bata,ani nikogo bic,zeby ten ktos wiedzial co ma robic.
Jest to podswiadomosc?
To mamy w sobie od chwili urodzenia,ale robiac cos zupelnie normalnie wg.nas,nie zastanawiamy sie skad my o tym wiemy,skad wiemy jak to robic.Robimy machinalnie,bez zastanowienia,bo to jest w nas,to cos naturalnego.A to wlasnie jest podswiadomosc.I okazuje sie,ze w tych innych istotach - ludziach,tez to jest i dlatego wiedza co maja zrobic,ale sa nieufni do konca.Bo jak uwierzyc nie przezywszy tego?

Stad wydaje mi sie cale to zamieszanie.
A Bogu trzeba wierzyc,bo nigdy nie chce dla nikogo zle.Kocha nas bezinteresownie.I to jest piekne,a tak trudno to zrozumiec.Nie tylko nam.

Kiara pewnie odpowie, ale ja to zrozumiaÂłem tak: BĂłg scedowaÂł decyzjĂŞ na jokera i przyjmuje jÂą jakakolwiek bĂŞdzie, bo inaczej cesja nie byÂłaby cesjÂą, musiaÂłaby byĂŚ cofniĂŞta, czego po Bogu teÂż spodziewaĂŚ siĂŞ nie moÂżna.
Natomiast sÂłowo "musi" ma tylko zÂły wydÂźwiĂŞk, to  zapewne wynik szybkiego pisania, ale w rzeczywistoÂści "musi", bo inaczej zmieniÂłby swojÂą poprzedniÂą decyzjĂŞ, czyli nie byÂłby absolutem, a w myÂśl tego kaÂżde Jego dziaÂłanie jest doskonaÂłe, wiĂŞc (tu nastĂŞpna puÂłapka) nie moÂże (powinien) go zmieniaĂŚ.
Ot takie logiczne dywagacje.

Ha, ha, ha - a dobry Bog juz zrobil co mogl (Tiamat), a teraz trzeba zawolac fachowca...


 ;)

PozwolĂŞ sobie tylko tak krĂłtko napisaĂŚ takie maÂłe stwierdzonko oparte zresztÂą na starym przysÂłowiu.
,,LiczyÂł dziad na cudzy obiad..."
MoÂżna pisaĂŚ o bogu czy teÂż nie uraÂżajÂąc nikogo Bogu ale jeÂżeli wierzymy, ze ktoÂś zrobi coÂś za nas to przepraszam jak ma siĂŞ do Nauki.
Jak ma siĂŞ WierzĂŞ do Wiem.
Jak ma siê WIERZÊ do sprawdzam potwierdzam .
PozwolĂŞ teÂż sobie ÂżyczyĂŚ powodzenia tym ktĂłrzy liczÂą nad tzw podanie pod nos.
có¿ dla ka¿dego co innego
to pa

ps
Dodam do tego co napisaÂła szacowna Fair Lad zapytywanie dlaczego BĂłg np komary ;D

Wiare mylisz z bojaznia, a wtedy to tlumaczy Twa konsumpcje piwka...

A ja zapytam prosto z mostu, czy po konsumpcji tez masz te same sily, co przed?? Albo wogole o tym nie myslales??

SILA to moc i mozna ja czerpac ze wszystkiego. Tylko bieguny w tym czerpaniu zmienia kazdy sam. No to pa!

 8)

Wiesz to prawda, Âże jeszcze caÂłego leku nie opanowaÂłem.
Przypomina to zwierzĂŞcy instynkt przetrwania.
Nie bĂŞdĂŞ teÂż kÂłamaÂł twierdzÂąc Âże po wypiciu duÂżej iloÂści piwka mam te same siÂły co przed.
Si³a to moc (energia) któr¹ cz³owiek sobie wypracowuje by wykonaÌ jak¹œ kolejna pracê, która umo¿liwi mu wejœÌ swoj¹ œwiadomoœci¹ zewnêtrzn¹ (cia³o fizyczne)w nowe doœwiadczenie zgodne z potrzeb¹ (zamys³em)
WyciÂągniĂŞcie z tego doÂświadczenia wnioskĂłw umacnia czÂłowiek (procentuje zwiĂŞkszonÂą mocÂą energiÂą) i odwrotnie.
to pa ;D

 
No wÂłaÂśnie PrzebiÂśnieg, picie piwka naprawdĂŞ Ci sÂłuÂży..Jak zwykle mÂądrze napisaÂłeÂś.
                                                                                             
                                                                                                                            Pozdrawiam

Szacunek do kogoÂś nie jest rĂłwnoznaczny ze wspó³pracÂą z tym kimÂś.  ;)
Turcy darz¹ nas ogromnym szacunkiem (za ³upnia jakiego im daliœmy w przesz³oœci), a mimo to jakoœ nasza wspó³praca z nimi nie jest najwy¿szych lotów. Mo¿e ma³o odpowiedni przyk³ad, ale przynajmniej w ma³ym stopniu ukazuje tê relacjê: szacunek - wspó³praca.
Poza tym powinniÂśmy pamiĂŞtaĂŚ, Âże wci¹¿ sÂą siÂły, ktĂłre postrzegajÂą na jako robactwo. Dla nich jesteÂśmy zwierzynÂą, ktĂłrÂą naleÂży wypleniĂŚ aby ustanowiĂŚ na Ziemi dom dla ich potomstwa - i chyba o tych napomykasz.  ;D

Szczerze mówi¹c Greto sama sobie odpowiedzia³aœ na swoj¹ w¹tpliwoœÌ.


"Kiaro,przepraszam ale napisalas,ze "Stworca byl obowiazany zaakceptowac decyzje yokera".

Tak by³ bo da³ woln¹ wolê wszystkim niezale¿nie od systemu wartoœci , który prezentuj¹ te dwie ró¿ne strony, oraz realizowanie swojego dobra przez te dwa ró¿ne systemy wartoœci.

MiÂłoœÌ to miÂłoœÌ ona jednakowo obdarowuje sobÂą zÂłoczyĂącĂŞ oraz ideaÂł dobra. StwĂłrca wszechrzeczy ( o takiej postaci piszĂŞ) nie moÂże nie zaakceptowaĂŚ prawa do wolnoÂści  dla wszystkich stworzeĂą. A prawo do wolnoÂści to moÂżliwoœÌ realizowania swoich zamys³ów wedle swojego , a nie cudzego wyboru.   Zatem to zobowiÂązanie StwĂłrcy wypÂływa z zasady wonostojeĂąstwa wszystkich Istot. 

"
A od kiedy to Bóg,jako najwy¿sze dobro i mi³oœÌ musi coœ zaakceptowaÌ? "

WÂłaÂśnie najwyÂższe dobro  z powodu swojej doskonaÂłoÂści akceptuje prawo cudze do   innego  dobra na rĂłwni z prawem do wÂłasnego. Nie moÂże byĂŚ inaczej, bo  StwĂłrca nie przejawiÂł by swojej doskonaÂłoÂści wĂłwczas.


"I dalej:"Jednak wygrala opcja milosci,prawosci i godnosci..."
czyli opcja Boga,skoro On tym jest!"

I jedna i druga opcja jest opcjÂą StwĂłrcy-Boga, jedna bardziej druga mniej Âświetlista i  mniej napeÂłniona miÂłoÂściÂą , ale obydwie maja prawo istnieĂŚ, gdy sÂą Energie chcÂące takich odmiennoÂści  doÂświadczaĂŚ.
StwĂłrca jako doskonaÂłoœÌ nie moÂże na nikim niczego wymuszaĂŚ , takich zasad nie ma w kosmosie w najwyÂższym przejawie miÂłoÂści bezwarunkowej. Akceptacja odmiennoÂści jest prawem  stosowanym, poprzez swojÂą odmiennoœÌ tworzenia zasad Âżycia. Nikt w zaÂświatach nie jest szykanowany z powodu chĂŞci bycia innym.


"A Bogu trzeba wierzyĂŚ,bo nigdy nie chce dla nikogo Âźle.Kocha nas bezinteresownie"

Skoro kocha BĂłg nas bezinteresownie to nie ma Âżadnego interesu w promowaniu jakiejÂś opcji , bo jednakowo kocha przedstawicieli obydwu.

Co zatem wygraÂło i dlaczego wygraÂło w podjĂŞtej decyzji przez yokera?  Otó¿ zwyciĂŞÂżyÂła mÂądroœÌ serca  , to ona przechyliÂła szalĂŞ na stronĂŞ jasnoÂści. Nie wystarczy bowiem tylko bezgranicznie kochaĂŚ , to zbyt maÂło. SwojÂą  miÂłoÂściÂą nie moÂżna krzywdziĂŚ nikogo , rĂłwnieÂż  siebie i staĂŚ siĂŞ  ofiarÂą z powodu miÂłoÂści do kogoÂś. Ni teÂż niewoliĂŚ  obiektu swoich  uczuĂŚ,  uzaleÂżniajÂąc go od siebie, bo wĂłwczas tworzymy tylko  ukÂład niewolniczy z wieloma uwarunkowaniami od doznawania przyjemnoÂści.Tak powstajÂą zwiÂązki emocjonalne.
Tak byĂŚ nie powinno.

MiÂłoœÌ bezwarunkowa  nie krzywdzi , daje caÂłkowitÂą wolnoœÌ obydwu kochajÂącym siĂŞ  stronÂą , czyli akceptuje absolutnie  (z miÂłoÂści do ukochanej osoby) jej prawo do doÂświadczania wszystkiego, co ta osoba wybierze dla siebie. Ale miÂłoœÌ wie iÂż gdy w sercu ukochanych sobie jest prawdziwa i bezwarunkowa miÂłoœÌ do siebie , to po zakoĂączeniu  cyklu doÂświadczeĂą i tak i tak wrĂłcÂą do siebie. ZrobiÂą to tylko z jednego powodu , z czystej niczym nie uwarunkowanej miÂłoÂści wzajemnej. Stanie siĂŞ tak  niezaleÂżnie do tego ile czasu zabraÂło im odkrywanie tej prawdy.


Zatem prawo dane ciemnej stronie do doÂświadczania wszelakich wybranych dla siebie  zdarzeĂą , odkrywajÂących prawdĂŞ o sobie jest tylko objawem bezwarunkowej miÂłoÂści  StwĂłrcy do nich. Jednak z zaufaniem do peÂłni wiedzy o mÂądroÂści serca , ktĂłrÂą CzÂłowiek kiedyÂś odnajdzie i pĂłjdzie  jej drogÂą , dokonujÂąc wyborĂłw opartych o niÂą.
WĂłwczas nie wystarczÂą juÂż same uczucia i nie wystarczy logiczna analiza korzyÂści wypÂływajÂących z niego , zaczyna siĂŞ  liczy wy³¹cznie  siĂŞ mÂądroœÌ osiÂągniĂŞta doÂświadczalnie.
PoniewaÂż StwĂłrca wybieraÂł sam yokera wiedzÂąc iÂż ma on identyczne po³¹czenie uczuciowe z obydwiema opcjami,  postawiÂł na  mÂądroœÌ jego serca i daÂł mu prawo wyboru opcji przyszÂłoÂści.

Za juÂż niewiele czasu przekonamy siĂŞ o sÂłusznoÂści tej decyzji.

Kiara:) :)

Dzieki.

Dariusz cyt

Osmani wiedzieli co robia, ich geny rozpanoszyli po calej Europie, maja czas odczekaja sobie. Na Polskie tereny lazili po swieza krew (kobiety). Stad tylu wsrod nich niebieskookich.
Wspolpraca turecko-lechistanska polega na handlu ciuchami ;), a to tez rodzaj wymiany.

W watku "Techniki zabezpieczajace" east napisal m.in.

Chodzi o to, Âże perfidiĂŞ poznaĂŚ po tym iÂż gloryfikujÂą Ciebie. Nie sam rozwĂłj, ale Ciebie, ktĂłra siĂŞ rzekomo ach jak to wspaniale rozwijasz ! Och i ach jak "my" (ci perfidni) CiĂŞ podziwiamy ach jaka/i jesteÂś wspaniaÂła/y ,choĂŚ tego nie widzisz i nie waÂżne, Âże czujesz siĂŞ coraz gorzej (bo coÂś wysysa energiĂŞ) - daj z siebie ile siĂŞ da , a przyjdzie dzieĂą ,Âże zaczniesz siĂŞ czuĂŚ lepiej MrugniĂŞcie . KiedyÂś tam w jakiejÂś przyszÂłoÂści (I czekaj tatka latka).

£api¹ za Ciebie , za marzenia, pragnienia, d¹¿enia Twoje. Bo maj¹ za co i za kogo ³apaÌ. Jak ju¿ siê przyczepi¹ to ssi¹.


Mysle,ze pasuje to rowniez tutaj.
Te przekazy to,wydaje mi sie,tez ssanie.Dlatego czytam tylko to,co podpowiada mi podswiadomosc zeby przeczytac.Jezeli mi cos nie lezy na wstepie,lub tytul jest nie taki,nie czytam.

Ot,jak to mowia caly czas w "Sciezkach mocy" Plejadianie.Jezeli cos co sie nie podoba nie rob tego.Dotyczy to rowniez czytania.Jezeli masz sie czegos dowiedziec,to na pewno we wlasciwym czasie sie dowiesz.Niczego nie przyspieszaj.

Tylko,tak na chlopski rozum,czy potrzeba madrosci Plejadian czy innych,zeby samemu odczytywac zycie i wyciagac z tego wnioski?

Pozdrawiam.Greta

PozwolĂŞ sobie dodaĂŚ do tego co napisaÂł szacowny east, Âże moim skromnym zdaniem oni nas (a jak nas to i siebie samych) postrzegajÂą przez nasze ciaÂła fizyczne ;D
Czyli w/g nich CzÂłowiek to tylko ciaÂło fizyczne.
Co za tym idzie dalej jak to pisaÂł szacowny braciak nie zauwaÂżajÂą naszej ogromnej pracy (rozwoju)
WidzÂą natomiast, Âże nasze ciaÂła fizyczne (w ich mniemaniu my) lepiej znoszÂą dziaÂłanie nowych energii.
W ogromnej wiĂŞkszoÂści nie rozpadajÂą nam siĂŞ nagle ciaÂła w kontaktach z nimi, a odwrotnie tak 8)
Nie mamy kÂłopotĂłw z innowacyjnym myÂśleniem a oni tak.
KrĂłtko by siĂŞ nie rozpisywaĂŚ dziaÂłajÂą po starem w/g zresztÂą starych schematĂłw.
CzytajÂąc channelingi szacownego blu widaĂŚ, Âże nie majÂą pojĂŞcia, Âże to bĂŞdzie Inna PrzestrzeĂą, a nie Nowa Era czy Epoka
St¹d có¿ pukaj¹ i pukaj¹ ale na zasadzie wazeliniarstwa zrodzonego ze strachu.
Strachu o wÂłasne tyÂłki, Âże tak pozwolĂŞ sobie napisaĂŚ
to pa ;D

PS
Xena

Dziêki szacowna je¿eli tak twierdzisz znaczy ¿e jesteœ bardzo wyrozumia³¹ Kobiet¹ ;)
Zobacz nawet moja przyjació³ka z tego forum szacowna Fair Lady opitala mnie za t¹ s³aboœÌ mojego cia³a fizycznego ;D

Dlaczego Cz³owiek jest a¿ tak wa¿ny dla siebie i ziemi? To jest wyjaœnienie dotycz¹ce naszej ewolucji œciœle po³¹czonej ze zmianami wewn¹trz ziemi i na niej. Cz³owiek tego dokonuje swoim systemem myœli i uczuÌ.

Kiara :) :)


 .... W pracy swej staraÂłem siĂŞ zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na przemoÂżny wpÂływ JEDNOSTKI na OGÓLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciĂŞÂży to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moÂże nie przetrwaĂŚ.

To, co przeminĂŞÂło, przeminĂŞÂło bez szansy przemiany na lepsze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE.

Kto ponosi za to winê, ze wygas³y wybuchy wulkanów? Co powoduje ze Ziemia DR¯Y , ze wybuchaj± OGNIE Z WNÊTRZA ZIEMI?
MyÂślicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawdĂŞ sprawiajÂą to wibracje przekraczajÂące jej warstwy.

WirujÂące pola wytwarzajÂą sobie kanaÂły przepÂływowe. Zdarza sie , ze taki kanaÂł staje siĂŞ niedroÂżny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego KanaÂłu.
OGIEÑ bucha , gdy pora kana³ taki otworzyæ.

Wielki Huk GROMU to odgÂłos przemieszczania zachodzÂącego w Âśrodku Ziemi.
WewnÂątrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodzÂą procesy przemian bardzo silnych energii.
Jak to moÂżliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wÂłasnym mieszkaĂącom, Ziemianom?

Otó¿ Jest wewn¹trz Ziemi "SERCE" . którego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO U£ATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJ¥ ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI.
JeÂśli zaÂś Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona silÂą do wybuchĂłw tych ENERGII.
W³¹czaj¹ siê one wówczas w walkê , jaka toczy siê pomiêdzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzia³acie w kierunku odwrócenia Jej wirowania.
Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnÂątrz Ziemi.
Wy Waszymi wirowaniami zag³uszacie Jej pozytywnoœÌ do tego stopnia , ze tylko w taki sposób , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi siê Jej pozytywne wirowanie z tego st³amszenia wyzwoliÌ.
Oto WIEDZA , ktĂłrej , jak myÂślĂŞ NIKT z WAS sprawdziĂŚ nie moÂże.

Gdyby ktoÂś chciaÂł tego na sobie doÂświadczyĂŚ, to niech ZAMKNIE siĂŞ w jakimÂś pomieszczeniu i siedzÂąc tam oddaje siĂŞ jedynie zÂłym myÂślÂą. Oszaleje od tego, albo zacznie piĂŞÂściami waliĂŚ w Âściany. jeÂśli trafi na okno , to powybija szyby. I jego myÂśli bĂŞdÂą wywieraĂŚ taki nacisk na tylne Âściany Jego GÂŁOWY , ze rozsadzi Ja. BĂŞdÂą z wielka silÂą dziaÂłaÂły , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnÂątrz.Zacznie wrzeszczeĂŚ, zawoÂła logos , zwymyÂśla. Urodzi siĂŞ w nim agresja i moc negatywnych zachowaĂą.

Podobna serie zachowañ, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJ¡ TAKIEJ MOCY, ze ich sil± t³amsi przep³yw (up³yw) dodatniej energii z jej G£ÊBI.

Organizujecie ro¿ne zbiorowe imprezy na których mo¿ecie siê nacieszyæ WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywaæ w t³umie, bo mo¿ecie wtedy siê w nim schowaæ, z ciekawo¶ci± rozgl±dacie siê w okó³ siebie, by zobaczyæ czy PODOBNI Jeste¶cie do tych co stoj± obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA s± kumulacja ODDZIA£YWAÑ BARDZO NEGATYWNYCH.


Jurek.

Przekaz z ksiazki E. Nowalskiej.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=509.0

Kiara
Potwierdzam ;D
TeœÌ mojego kuzyna samotnie siedz¹c zamkniêty w pokoju tak siê na wkurza³ ¿e dosta³ palpitacji serca i pogotowie go zabra³o ;D
to pa ;D

No tak, Jurek wie ,Âże nikt tego nie sprawdzi, wiĂŞc nadaje w najlepsze na maxa  ;)
Niekoniecznie zÂłym. W ogĂłle nie musi nic robiĂŚ. IstniejÂą tzw komory deprywacyjne, czyli miejsca absolutnie pochÂłaniajÂące kaÂżdy dÂźwiĂŞk . W wersji na prawdĂŞ hardcorowej sÂą do dyspozycji kompletnie ciemne komory wypeÂłnione cieczÂą. Osoba w takim miejscu traci z czasem orientacjĂŞ, nie widzi nic, niczego nie sÂłyszy oprĂłcz  ... bicia serca. Nie trzeba siĂŞ w Âżaden sposĂłb nastawiaĂŚ ,bo i tak do gÂłowy przychodzÂą "oszalaÂłe" myÂśli. Ale to tylko myÂśli , nie sÂą one Twoje. Pomimo tego rekord przebywania w takiej komorze to zdaje siĂŞ 45 minut. 

Ludzie majÂą tendencjĂŞ do egocentryzmu dostrzegajÂąc wszĂŞdzie ludzkie zachowanie, ktĂłre przypisujÂą wszystkiemu. I tak wilk byÂł zawsze zÂłym wilkiem, chociaÂż to mit.
Dlatego Jurek kombinuje, Âże ZiemiĂŞ boli gÂłowa i zaraz wybuchnie. Tyle, Âże to o wiele potĂŞÂżniejszy byt niÂż te maÂłe, Âśmieszne pcheÂłki-ludziki na Ziemi ÂżyjÂące.

CaÂła ludzka cywilizacja mogÂłaby zostaĂŚ zamkniĂŞta na powierzchni Australii , a reszta planety byÂłaby od nas wolna. PorĂłwnaj energiĂŞ erupcji wulkanu do ludzkiej dziaÂłalnoÂści - jeden dzieĂą takiej erupcji to wysiÂłek kilku lat ograniczania emisji CO2 przez czÂłowieka, a zatem to kropla w morzu . Jak zresztÂą przyrĂłwnaĂŚ wybuch wulkanu do energii ludzkich myÂśli ?

To inne czĂŞstotliwoÂści ,zupeÂłnie nieprzystajÂąca skala .

Po co wiĂŞc Jurek dokonuje takich manipulacji ?

CzÂłowiek drugiemu przypisuje czĂŞsto wÂłasne wady i wÂłasny strach. Z powodu JA ;D

Twoje pisanie east to tylko maleùki wycinek ludzkiego zrozumienia globalnej wiedzy, która mo¿e i potrafi ogran¹ twój ludzki mózg pracuj¹cy tylko ma³¹ swoj¹ czêœci¹. Zatem te twoje bardzo ograniczone zrozumienia globalnych zagadnieù i przekaz ich jako prawd objawionych raczej nazwa³a bym manipulacj¹.
Jurek to Energia niewcielona , ktĂłra ma caÂłkowity dostĂŞp do 100% WIEDZY , a nie tak jak ty do czĂŞÂściowych informacji czĂŞÂściowo ogarniajÂących je przez twĂłj mĂłzg.
CzÂłowiekowi zazwyczaj nie mieÂści siĂŞ w gÂłowie prostota danej wiedzy , ani fakt iÂż ON jest najwaÂżniejszym i najistotniejszym elementem istoty Âżycia.

Moc CzÂłowieka w odniesieniu do mocy wulkanu naleÂży  rozpatrywaĂŚ w proporcjach materialnych wielkoÂści,a nie jeden wulkan , jeden CzÂłowiek.
JeÂżeli posiadasz wiĂŞkszÂą wiedzĂŞ od Jurka bÂądÂź uprzejmy wydaĂŚ jÂą w ksi¹¿ce (jak On to zrobiÂł  dziĂŞki wspó³pracy z E. NowalskÂą) , a póŸniej porĂłwnamy te wartoÂści i ocenimy.
Na razie to ciebie nie ma i nie posiadasz nawet w³asnych myœli , zatem jak mo¿esz siê równaÌ z kimœ kto dziêki nim tworzy , sprawdza analitycznie swoj¹ twórczoœÌ i przekazuje wiedzê swojej m¹droœci?

Ty jedynie jesteÂś automatem biologicznym przekazujÂącym napÂływajÂące myÂśli od kogoÂś.... wnioski sam sobie wyciÂągnij.

Zasady dzia³aù wielu rzeczy cz³owiek bezpoœrednio sprawdziÌ nie mo¿e, ale mo¿e doœwiadczyÌ ich negatywnych skutków , a po zmianie dzia³aù pozytywnych i t¹ oczywist¹ m¹droœÌ przekazuje w swojej myœli Jurek.


Kiara :) :)

PorĂłwnamy i ocenimy. Przez pryzmat czego? Czy wartoÂściowanie, to sÂłuszna droga?
A wartoœÌ, to przecieÂż wartoœÌ. Dla kaÂżdego inna, jak rzecze PrzebiÂśnieg.  ;D

I kto zmierzyÂł te procenty Jurka?  ;)

WartoÂściowanie skutkĂłw dziaÂłaĂą jest jak najbardziej wÂłaÂściwÂą ocenÂą dziaÂłania. Zatem oceniamy dziaÂłanie przez przynoszÂące skutki, albo sÂą one wznoszÂące ,albo obniÂżajÂące w podnoszeni wibracji , czyli tworzeniu dobra.
Nie widzĂŞ potrzeby wartoÂściowania ludzi , ono dokonuje siĂŞ niejako samoistnie ukazujÂąc poprzez czyny czÂłowieka jego system wartoÂści. Dobry czy zÂły? to zaleÂży co ktoÂś wybierze i z czym mu po drodze, nie wszystkim z tym samym i tak samo. zatem coÂś moÂże byĂŚ dobre i wspaniaÂłe dla kogoÂś , bo niezbĂŞdne w jego rozwoju, a zbĂŞdne u drugiego , czyli dla niego zÂłe juÂż.

PoniewaÂż na ziemi jest mnĂłstwo ludzi o roÂżnych poziomach rozwoju osobistego nie widzĂŞ potrzeby oceniania Ludzi przez pryzmat dobry i zÂły... zwyczajnie inny.

Kiara :) :)


ps. ProcentĂłw Jurka mierzyĂŚ nie trzeba ( nie o to mu chodziÂło dzielÂąc siĂŞ swojÂą wiedzÂą) sÂą one  ewidentnie wymierne w skutkach zachodzÂących zmian na ziemi. Nie ma kataklizmĂłw Âżadnych , ziemia i Ludzie wznoszÂą siĂŞ w zaplanowanym przez MyÂślicieli procesie ewolucji.

Ok, moÂżna i tak to rozumieĂŚ.  Nic nie jest do koĂąca prawdÂą, a zresztÂą prawda nie istnieje. Masz tylko stronniczy odbiĂłr poprzez filtr wÂłasny.


Wybacz, ale Jureczek nadaje caÂłkiem po ludzku chociaÂż niby nie wcielony ;) A to, Âże nie wcielony to nie znaczy automatycznie, Âże ma caÂłkowity dostĂŞp do 100% wiedzy. Tego nie da siĂŞ zweryfikowaĂŚ w Âżaden sposĂłb.  No i jak tu wierzyĂŚ takiemu ,co go nie ma hahahaha ;D. Nie ma fizycznie ma siĂŞ rozumieĂŚ ;) Co ON nie wcielony, moÂże wiedzieĂŚ o wcielonym ludzkim Âżyciu ? To trzeba przeÂżyĂŚ .

Odwrotnie. CzÂłowiekowi nie mieÂści siĂŞ w gÂłowie, Âże JA nie istnieje, Âże to tylko program i to najmniej istotny w tym caÂłym Âżyciu. Megalomania na to nie pozwala ( a moÂże MyÂśliciele blokujÂą rozpoznanie ?).

Nawet wiecej  - caÂła ludzka dziaÂłalnoœÌ w ciÂągu lat nie jest w stanie wyprodukowaĂŚ tyle CO2 co dzieĂą pracy takiego wulkanu.

Jurek ma w nosie dowody naukowe. SÂą moÂże za trudne ?


Wiedzy nikt nie posiada. Nawet sama twierdzisz, Âże Jurek teÂż ma tylko dostĂŞp (podobno ma, tylko do czego haha ).

Nie posiadam wiedzy, bo ja nie istnieje, nie ma posiadacza. DziĂŞki temu wÂłaÂśnie znika oddzielenie od tego, co JEST, od Istnienia oraz od intuicyjnej wiedzy. Nie ma zupeÂłnie sensu jej spisywaĂŚ bo to nie odda caÂłoÂści, a i tak nie sÂłuÂży temu by jÂą spisywaĂŚ (choĂŚ poÂśrednio to siĂŞ dzieje poprzez pisanie na forach). Ludzie to odbiorniki fal myÂśli oraz fal informacji. Geniusze w rodzaju Nikola Tesli nie wymyÂślali Âżadnej wiedzy, ona do nich przychodziÂła nagle w olÂśnieniu.
Taki jest naturalny stan istoty ludzkiej, a nie blokady jakie zakÂładajÂą Jurkowie, czy inni MyÂśliciele.
Nie, nie jestem - w ogóle mnie nie ma ;D A póki co to TY przekazujesz myœli nap³ywaj¹ce od kogoœ ,kto siebie nazywa Jurek. Da siê w tym zauwa¿yÌ pewien automatyzm. Nawet jedziesz tam , gdzie Ci ka¿¹ i robisz tam to, na co Ciebie nakierowuj¹.


Jurek snuje opowieÂści s-f - zero dowodĂłw.

@KIARA
O, ale tu pada jakaÂś deklaracja i jakiÂś konkret na reszcie.
MyÂśliciele zaplanowali wzniesienie Ludzi. No no ,ciekawe. Do tej pory nie przeczyÂłaÂś, Âże Wzniesienie to proces cykliczny, nawet w paru miejscach potwierdzaÂłaÂś, poÂśrednio, Âże 3 czy 4 razy siĂŞ ludziom nie udaÂło wykorzystaĂŚ zaistniaÂłego procesu . Nie byÂło wtedy podejrzenia, Âże jakiÂś MyÂśliciel planowaÂł ludziom kroki.
Tym razem  coÂś niby doplanowali i siĂŞ ma niby udaĂŚ. Z Twojego oÂświadczenia wynika, Âże nie tylko Ty, ale wszyscy ludzie sÂą automatami wykonujÂącymi plan MyÂślicieli.
Kto do tego modelu nie  przystaje wrzuca siĂŞ do worka z podpisem "Syntetyk". No to czas na przebudzenie syntetykĂłw.

Hej, Syntetycy, cieszcie siê, ¿e nikt Wam wzniesieù nie planuje. Oni siê Wami zwyczajnie brzydz¹, bo nie ma jak od Was œci¹gn¹Ì lushu ;D

WyjaÂśniĂŞ trochĂŞ o Jurku , bo przekazujesz nieprawdziwe informacje o nim. ÂŻyÂł na ziemi bardzo wiele razy przez miliony lat , zatem mnĂłstwo razy byÂł CzÂłowiekiem.  Ale juÂż dawno temu nie musi siĂŞ wcielaĂŚ , bo osiÂągn¹³ jako CzÂłowiek poziom rozwoju duchowego , ktĂłry zapewniÂł mu sta³¹ moc energetycznÂą i caÂłkowite otworzenie na wiedzĂŞ ktĂłrÂą jest kaÂżdy z nas posiadajÂący "ogieĂą Âżycia".  Dlatego teÂż napisaÂłam iÂż ma on otworzony dostĂŞp do wiedzy... wiedzy ktĂłrÂą On rĂłwnieÂż jest jako Energia ZaÂświatowa.

Kto osiÂągnie taki poziom osobisty jak Jurek  bĂŞdzie miaÂł dostĂŞp do identycznej wiedzy, dla CzÂłowieka wcielonego obecnie jeszcze nie jest to moÂżliwe , gdyÂż posiada zbyt niskÂą wibracjĂŞ osobistÂą.

AleÂż zaplanowanie wzniesienia LudzkoÂści przez MyÂślicieli jest jak najbardziej procesem cyklicznym, odbywa siĂŞ zgodnie z czasem rozwoju osobistego LudzkoÂści oraz procesami kosmicznymi. Jednak absolutnie zgodnie z wczeÂśniejszym planem MyÂślicieli , ktĂłrzy sÂą rĂłwnieÂż  "siewcami Âżycia" i d¹¿¹ do tego by LudzkoœÌ , ale nie tylko LudzkoœÌ staÂła siĂŞ rĂłwnieÂż siewcami Âżycia w kosmosie.


Kiara :) :)

ps. Nie bêdziemy siê spieraÌ o automatyzmy dzia³aù, je¿eli chodzi o moje to s¹ one nadzwyczaj ró¿norodne i nie monotematyczne pt. "Ludzie nie posiadaj¹ swojego JA..."

WyjaÂśniĂŞ Ci dobrze iÂż nikt nigdy nie kazaÂł mi niczego zrobiĂŚ i nigdy nie wskazaÂł mi miejsca do ktĂłrego mam pojechaĂŚ , lub w ktĂłrym stanĂŞÂłam. Zawsze  byÂły to "przypadki" ... tak daleko idÂące iÂż sama siĂŞ dziwiÂłam. moje planowane wyprawy ( ze wzglĂŞdu na ich trudnoÂści wszelakie) tez byÂły moim odczuciem osobistej potrzeby bycia w tym miejscu w okreÂślonym czasie.
Nie ma obok mnie Âżadnych Istot duchowych , ktĂłre informujÂą mnie gdzie i kiedy mam byĂŚ, w przestrzeni Energii z ktĂłrymi siĂŞ kontaktujĂŞ jest to uznawane za formĂŞ ingerencji w mojÂą przestrzeĂą , a tym samym niepoduszczane ze wzglĂŞdu na poszanowanie mojej wolnej woli.
Nawet gdy zapytam czy dobrze jest dla mnie bycie tu , czy tam , odpowiedz jest zawsze identyczna , poczuj to sama.. , to co wybierzesz bĂŞdzie dobre bo bĂŞdzie osobistym wyborem na miarĂŞ mojego obecnego zrozumienia siebie i tego co i jak mam zrobiĂŚ.

WyjaÂśnienia  co jak i dlaczego dziaÂło siĂŞ tam gdzie byÂłam otrzymujĂŞ w bardzo ró¿ny sposĂłb , ale zawsze po czasie , a nigdy przed czy w trakcie.
JeÂżeli myÂślisz iÂż mĂłj Âświat i Energie  ktĂłre mnie wspierajÂą i chroniÂą  sÂą na miarĂŞ Samuela-Enki i jego manipulacji ludÂźmi , to jesteÂś w wielkim b³êdzie.

Siewcy Âżycia akceptujÂą wszelkie jego odmiennoÂści i wspierajÂą ich ewolucjĂŞ , ale wszystkich  i prawa do swojego dobra uznawane sÂą dla wszystkich na tych samych zasadach.  Zatem nie jest akceptowane wymuszenie swojego dobra na cudzym tylko wĂłwczas gdy zachodzi ewentualnoœÌ zagroÂżenia istnienia Âżycia jako takiego i powstrzymanie ewolucji caÂłoksztaÂłtu stworzenia Âżycia.
Gdy zaistnieje takie zagroÂżenie realnie , wĂłwczas istnieje interwencja siewcĂłw Âżycia w postaci wsparcia energetycznego zagroÂżonych opcji.

DopĂłki nie ma takiego niebezpieczeĂąstwa , nie ma interwencji odgĂłrnej. InterwencjÂą sÂą takie przekazy wiedzy jak Jurka, wcielajÂące siĂŞ Energie o bardzo wysokich wibracjach , oraz wsparcie energetyczne z kosmosu systemĂłw zamierajÂącego Âżycia na ziemi.

JeÂżeli potrzebujesz jeszcze jakichÂś wyjaÂśnieĂą to pytaj.

ps.2


Szczerze mĂłwiÂąc twĂłj wniosek nie Âświadczy o wysokich lotach tego kto ci te myÂśli przekazuje, jest z gatunku ÂżenujÂących.

Skutki dziaÂłaĂą? By je oceniĂŚ, trzeba wiedzieĂŚ, jakie ostatecznie bĂŞdÂą. Bo to, co widaĂŚ teraz, nie zawsze
jest miarodajne. Jest takie powiedzenie, ‘nie ma tego zÂłego, co by na dobre nie wyszÂło’.

A Jurek? Sam nigdzie nie stwierdziÂł, Âże posiada dostĂŞp do 100% WIEDZY. To juÂż Twoje Kiaro.   ;)



Ha, dobre!  :D  DrÂżyjcie MyÂśliciele, Samuele…  ;D

@Kiara
JeÂśli prawdÂą jest to, Âże ludzkoœÌ NA ZIEMI jako taka liczy sobie MILIONY LAT .... ale to akurat da siĂŞ zweryfikowaĂŚ ;D DowodĂłw na to zwyczajnie brak. Naukowcy podejrzewajÂą ,Âże na tej planecie ludzie siĂŞ pojawili jakieÂś 200 000 lat temu (tysiĂŞcy lat,  nie milionĂłw)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_%C5%9Bwiata

No dobrze, niechbyÂśmy doliczyli artefakty, to daje max 600 000 lat ludzkoÂści. Zatem, jeÂśli nasz fantasta Jurek twierdzi, Âże ÂżyÂł tutaj miliony lat temu, to "nieco" przesadziÂł, albo teÂż ... nie ÂżyÂł tu jako czÂłowiek, a na przykÂład GAD . Gady wyginĂŞÂły 65 milionĂłw lat temu, to moÂże siĂŞ w te miliony Jurek wpasowuje  ?

Ten Jurek to moze CiĂŞ czarowaĂŚ jak zechce, Kiaro i tyle.

Poza tym , to jak takim hodowcom-planistom ufaĂŚ, kiedy spartolili poprzednie wzniesienia  ?

MoÂże nie tyle siĂŞ rozchodzi o wzniesienie ile o energiĂŞ wielkiego rozczarowania ,kiedy wybujaÂłe nadzieje hodowli popadajÂą w ruinĂŞ ;)

Poczuj to sama, bo odczucia przychodzÂą, a oni dobrze Ciebie znajÂą i wiedzÂą co  wybierzesz i jak poczujesz. Jest to sposĂłb na ukrycie kontroli, choĂŚ tak na prawdĂŞ widaĂŚ jak na dÂłoni, Âże to TY jesteÂś tÂą, ktĂłrÂą zarezonuje z okreÂślonymi odczuciami i myÂślami. Odrzucisz wszystkie inne , a przez wewnĂŞtrzne sitko przepÂłynÂą tylko takie, jakie z TOBÂĄ -wczeÂśniej nastrojonÂą antenkÂą - zarezonujÂą.
Zreszt¹ sama piszesz, ¿e PO CZASIE okazuje siê , ¿e te tzw "przypadki" wcale przypadkami nie by³y, ¿e tak mia³aœ post¹piÌ i tak wybraÌ. Co to za trudnoœÌ dla kogoœ, kto wie o Tobie wszystko ? (ten dostêp do 100% wiedzy Jureczka siê k³ania ).

No i mamy wĂłwczas potĂŞÂżnÂą dawkĂŞ luszu. Podobnie, jak bĂŞdzie teraz, gdy nic siĂŞ nie zadzieje w grudniu 2012.

CierpliwoÂści, juÂż niedÂługo…  ;D

Mo¿e zacznij czytaÌ east ze zrozumieniem , a zauwa¿ysz iz to nie Myœliciele spaprali coœ..., a Ludzie , których rozwój duchowy nie osi¹gn¹³ poziomu umo¿liwiaj¹cego im otworzenia przejœcia do wy¿szego wymiaru.
Gady powiadasz....  nie wiem czy bĂŞdziesz potrafiÂł zaakceptowaĂŚ iÂż sam nim byÂłeÂś ( pod warunkiem iÂż posiadasz w sercu ogieĂą Âżycia) , a poniewaÂż czasu nie ma to nadal jesteÂś w niÂższej swojej formie.
Nie wiesz przypadkiem skÂąd u Ludzi gadzi mĂłzg? Ja wiem , bo byÂł to proces ewolucji Energii wcielajÂącej siĂŞ w materiĂŞ, ktĂłry dla wielu z nas zakoĂączyÂł siĂŞ juz naprawdĂŞ bardzo, bardzo dawno temu. Ale sÂą rĂłwnieÂż i tacy , ktĂłrzy jeszcze go nie zakoĂączyli i pomimo swojej niedojrzaÂłoÂści energetycznej przeszli przez portale do naszego obecnego wymiaru. Bardzo spodobaÂła im siĂŞ nasza ziemia i chcÂą ja przejÂąc dla siebie. Dlatego na swoje gadzie ciaÂła , ktĂłre sÂą  naturalnymi ubraniami dla ich obecnej  wibracji naÂłoÂżyli ciaÂła Ludzkie. MajÂą istotnie duÂży problem z utrzymaniem ich , ale stosujÂą techniczne sposoby by mĂłc tu byĂŚ mimo wszystko.
PoniewaÂż nie majÂą Âżadnych szans na Âżycie ze swojÂą niskÂą wibracjÂą w IV wymiarze prowadza wspĂłlnie z innymi opcjami walkĂŞ o zablokowanie przejÂścia ziemi do IV. Niestety to ta grupa w duÂżej mierze jest odpowiedzialna za wszelakie nakÂładki dezinformacyjne na  pierwotnÂą wiedzĂŞ i blokowanie wibracji oraz odkrĂŞcanie wirowania czakr ziemi.
Nie ³udŸ siê zatem i¿ wiêkszoœÌ artefaktów naprawdê przekazuje prawdê, s¹ to tylko ma³e jej fragmenty zmyœlnie u¿yte by j¹ udawaÌ , i osi¹gn¹Ì zamierzony cel.

Kiara :) :)

No ,ale twierdzisz ,Âże to MyÂśliciele planujÂą to wzniesienie , a nie Ludzie. CoÂś kiepsko idzie to planowanie ;) Albo teÂż nadzwyczaj dobrze - z ich punktu widzenia - w Âświetle Âżniw z lushu. DobroczyĂący siĂŞ znaleÂźli  ;D

ŒwiadomoœÌ przybiera³a ró¿ne formy w trakcie ewolucji ¿ycia na Ziemi. Mnie w ¿adnej formie nie by³o, choÌ mog³o siê jakiejœ nak³adce-ja wydawaÌ, ¿e by³em. Ju¿ nie jestem, a to oznacza, ¿e nie jestem te¿ w ni¿szej formie ;D


Tak , to pozosta³oœÌ ewolucyjna . Tak na prawdê jesteœmy wszystkimi formami ¿ycia. Wznosimy siê razem ze wszystkim, a nie tylko Wy, kontrolowani przez Myœlicieli.

JuÂż sam fakt, Âże ktoÂś usiÂłuje sterowaĂŚ Wzniesieniem powinien byĂŚ niepokojÂący. I w dodatku Ăłw ktoÂś poprzednie niepowodzenia zwala na nieogarniĂŞtych Ludzi wykorzystujÂących zaledwie 5% moÂżliwoÂści umysÂłu, kiedy to oni rzekomo wykorzystujÂą 100%. To nic innego jak forma narzucenia grzechu pierworodnego. Bo to niby przez ludzi nie wyszÂło.

A to spryciarze , piwko im siĂŞ naleÂży, co nie , PrzebiÂśniegu ? To pewnie ci, ktĂłrzy inkarnowali w Polsce ;)

A to da siĂŞ je odkrĂŞciĂŚ ? Ty zakrĂŞcasz, a oni potem je odkrĂŞcajÂą ?
JakoÂś wszyscy jadÂą po tych gadach, a na MyÂślicieli nie zwraca siĂŞ uwagi, choĂŚ przecieÂż myÂśli sÂą wysyÂłane do kaÂżdego ;) Sprytne.

east


CoÂś zbyt duÂżo tych sprzecznoÂści, czy nie uwaÂżasz? coÂś ten twĂłj podpowiadacz nie panuje nad przesyÂłkÂą myÂśli...


Kiara :) :)

NiezÂły kabaret tu leci.  :D ProponujĂŞ nasÂłaĂŚ TV, moÂże siĂŞ nagle nami zainteresujÂą?  ;D

Gorzej, gdy wezwÂą sÂłuÂżby w biaÂłych fartuchach. ;D


to pa  :D

ptak ma racje, na nic to "bicie piany"  :-X

Nie panuje bo Âżadnego podpowiadacza nie ma, Kiaro .
JesteÂśmy ÂŚWIADOMO¦ÆIÂĄ -  tylko ona istnieje. Jest we wszystkim co Âżyje, ale nie w tym, co jest sztucznie wykreowanÂą , WYMYÂŚLONÂĄ i sterowanÂą zdalnie iluzjÂą.

A jak to odró¿niasz , co jest czym?


Kiara :):)

…po zapachu, przecieÂż.  ;D

(http://2.bp.blogspot.com/-VqocnVJChe8/UEVIMkpmqNI/AAAAAAAAFVQ/tVPYQobV_rc/s1600/inner+beauty.jpg)

Dodam tylko do tego co napisaÂła szacowna ptak iÂż czas wyroczni siĂŞ skoĂączyÂł.
Skoùczy³ siê te¿ czas ró¿nej maœci guru.
Ocena jest ocenÂą koniec kropka.
Twierdzenie, Âże ktoÂś bĂŞdÂąc istotÂą ,,niewcielonÂą ma 100% do wiedzy caÂłoÂściowej to hm jest dziwne.
PozwolĂŞ sobie z caÂłym szacunkiem i z za przeproszeniem stwierdziĂŚ, Âże nie istnieje CzÂłowiek, ktĂłry wie wszystko o wszystkim - absolut.
Twierdzenie, Âże tak jest to zapis religijny w podÂświadomoÂści.
Zmienia siĂŞ tylko nazwa np zamiast Jezuska JuruÂś  ;D
Dodam te¿, ¿e jedna jaskó³ka wiosny nie czyni ;D
Tak jak kilka informacji przydatnych, choĂŚ nie najÂświeÂższych (sÂą ludzie, ktĂłrzy wczeÂśniej pisali na ten temat) wiĂŞc....
Inaczej widzĂŞ Âświat niÂż east ale to nie znaczy, Âże mĂłj punkt widzenia jest lepszy, a jego gorszy.
Moje postrzeganie jest inne niÂż jego - tylko inne
Albo jestem praktykiem czyli realizuje to co wiem albo teoretykiem czyli tylko mĂłwiĂŞ to co wiem.
KaÂżdy czÂłowiek jest inny - koniec kropka
JeÂżeli powiem gÂłupszy, gorszy to oceniĂŞ to nie szanujĂŞ innoÂści to neguje prawo do indywidualnego rozwoju jednostki, prawo nieingerencji - moÂżna oczywiÂście moÂżna prĂłbowaĂŚ ale juÂż niezdrowo
Cierpliwy jestem wiĂŞc cierpliwie powtĂłrzĂŞ
Ksi¹g w Bibliotece jest du¿o, jak któr¹œ otworzyÌ mo¿na poczytaÌ, poogl¹daÌ, zobaczyÌ, pog³êbiÌ swoja wiedzê choÌby o jakiœ ma³y przecinek.
Mo¿na te¿ stwierdziÌ, ¿e jest do niczego zamkn¹Ì ja i wyjœÌ ...
KaÂżdy kowalem swojego losu, Âże tak przypomnĂŞ
Có¿ dla ka¿dego co innego.
Szkoda tylko, Âże tak maÂło praktykĂłw
to pa ;D

PS
Có¿ jednak ocieniê bo podoba mi siê obrazek który tu zamieœci³ wielce szacowny songo1970
 

"Paranoja to znajomoœÌ wszystkich faktów",-
ale tylko w 3G, niemniej jednak zgadzam siĂŞ z przedmĂłwcÂą ;)

Ja teÂż, co spojrzĂŞ w lustereczko, widzĂŞ skrzydÂła u ramion.  :D



Szacowny Przebiœniegu, tkwisz w wielkim b³êdzie. Jezuskiem to by³ Myœliciel Wojtek, a nie Jurek.
To tak gwoli ÂścisÂłoÂści.  ;D

no to pa  ;D

MyÂśliciele to Energie niewcielone z przestrzeni najwyÂższych, ONI to
myÂślÂą tworzÂą ÂŚwiaty. WÂśrĂłd nich jest SIEDEM EMINENCJI
Pierwsza centralna Energia ,jest PAN ; JEDYNY STWÓRCA.
W skrĂłcie mowie o nim PAN.

BĂŞdĂŞ pisaÂła o systemie wartoÂści i celu ich kontaktu z czÂłowiekiem.
jako pierwszy umieszczĂŞ przekaz od Energi ktĂłra dla kontaktu z czÂłowiekiem przybraÂła imiĂŞ Jurek.


PrawoœÌ i GodnoœÌ poprowadz¹ Cz³owieka do Mi³oœci.
nie jest potrzebne szukanie jej ÂźrĂłdÂła w wielu innych miejscach.
ÂŹrĂłdÂło niewyczerpalne jest w kaÂżdym czÂłowieku,w jego Sercu.
Serce Twoje CzÂłowieku, zawsze jest tam gdzie Âżyjesz i tworzysz
NOW¡ HISTORIE W£ASNEGO SZCZʦCIA.
SZCZʦCIEM TYM PISZESZ HISTORIE ¦WIATA I ZA¦WIATÓW>

Jurek




-----------------------------------------------------------



ÂŚWIATEM JEST WSZYSTKO CO ISTNIEJE W TOBIE I POZA
TOB¡. ¦WIATEM JEST OLBRZYMIA PRZESTRZEÑ POZNAWANA
CORAZ LEPIEJ PRZEZ MYÂŚL I SERCE TWOJE.
PAN





ByĂŚ zawsze
Wielkim CzÂłowiekiem jest ten,
Kto w ukÂładzie Âżycia w jakim siĂŞ znalazÂł
POTRAFI wyÂłuskaĂŚ z siebie,
krok za krokiem, kropla po kropli, wewnêtrzn¹ si³ê,
wewnêtrzne swoje racje DOBRO, GODNO¦Æ i SZACUNEK
dla roÂślin , zwierzÂąt.

DLA SIEBIE

DLA LUDZI.

Nestor


Cytaty z ksi¹¿ek E. Nowalskiej , przekazy od Myœlicieli.

ÂŻyĂŚ CzÂłowiekowi trzeba powyÂższymi wartoÂściami , a wĂłwczas stanie siĂŞ  naprawdĂŞ sam  motylem. Gdy opowieÂściami o nich czas swĂłj wy³¹cznie zajmuje, oglÂądaĂŚ jedynie odbicie motyla w  lustrzane  mu pozostanie.

Kiara :) :)

Gwoli ÂścisÂłoÂści, byÂło, Âże ma dostĂŞp do 100% wiedzy, a nie ma 100% wiedzy, no i oczywiÂście w naszym 3W rozumieniu jest bytem, a nie czÂłowiekiem, choĂŚ wielokrotnie inkarnowaÂł siĂŞ na ziemi.
To taka ró¿nica jak przys³owiowe ju¿ "prawie".
PatrzÂąc na tÂą dyskusjĂŞ z boku to oczywiÂście jest forsowaniem swoich racji. Jednak jest w tym podtekst.
Nie mamy tzw. "ca³oœciowego obrazu" ale chc¹c wyci¹gaÌ w³aœciwe wnioski powinniœmy do niego d¹¿yÌ i tu polecam pozycjê obserwatora.
Jak wspomniano oceny / wnioski wyciÂągamy na podstawie juÂż zaistniaÂłych efektĂłw, inaczej siĂŞ nie da.
I tu leÂży problem (nasz oczywiÂście), bo kaÂżdy interpretuje po swojemu, gdzie dwĂłch PolakĂłw tam 3 zdania. ÂŻeby coÂś poprawnie zinterpretowaĂŚ potrzeba czasu, pracy i poÂświĂŞconej na to uwagi, inaczej mamy pobieÂżny poglÂąd, albo "poczucie przez majty" jak u arteq.
I jak zwykle dyskusja sprowadza siĂŞ do stwierdzeĂą zÂły / dobry, a to jak PrzebiÂśnieg podkreÂśla jest wzglĂŞdne.
OczywiÂście, Âże jest w naszej przestrzeni multum istot obecnie i sami musimy oceniĂŚ z kim nam po drodze, a z kim nie, bo kaÂżdy "ciÂągnie w swojÂą stronĂŞ", choĂŚ prawdziwy wybĂłr jest absolutnie ograniczony.
Wbrew temu, co Petra Margolis napisaÂła, mĂłwi nam siĂŞ dlaczego poprzednie prĂłby Wzniesienia byÂły nieudane, choĂŚ muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże podajÂą powodĂłw wiele. MoÂże wszystkie sÂą prawdziwe?
GeneralizujÂąc mamy dwie opcje, kaÂżdy dla siebie i wolny wybĂłr.
A walka tych opcji uzewnĂŞtrznia siĂŞ dziÂś na kaÂżdym poziomie.
Dlaczego tak trudno przyj¹Ì, ¿e oprócz ciemnych mog¹ istnieÌ istoty i byty bezinteresowne? Czy¿by ¿ycie tak nam nakopa³o, ¿e przestaliœmy w ogóle wierzyÌ w istnienie takiej opcji?
Mentalnie i naukowo to koniecznoœÌ do zachowania wzglêdnej równowagi systemu w 3W zw³aszcza.
WiĂŞc ja przyjmujĂŞ, Âże istniejÂą i zaliczam MyÂślicieli do tych bezinteresownych.

Z innego punktu spojrzenia ... uwaÂżam iÂż sporo prawdy "rzucono czÂłowiekowi miĂŞdzy oczy"... czy bĂŞdzie chciaÂł to przemyÂśleĂŚ? JakÂą drogĂŞ wybierze dla siebie w czynie, a nie tylko w sÂłowach? To juÂż inna sprawa.
Nie jest dla mnie istotnoÂściÂą iÂż przekaz pochodzi od galaktycznych , istotne jest w nim tylko to co pobudziĂŚ powinno nasze refleksje.


Kiara :) :)


Kroniki Kryzysu Wzniesienia



.

 Hierarchia Galaktyki, spisaÂł Ramaathis-Mam, lipiec 2012

 TÂłumaczyÂła LudmiÂła Zarzycka, edycja Anna Burakowska

Z plazmatycznego Centrum Galaktyki zwracamy siĂŞ do wszystkich mieszkaĂącĂłw planety Ziemi, by przekazaĂŚ wam przesÂłanie nadziei i miÂłoÂści.

Znajdujecie siĂŞ w zwrotnym punkcie ewolucji galaktycznej, co pociÂąga za sobÂą przyspieszenie oraz przemianĂŞ parametrĂłw energetycznych, wibracyjnych i ewolucyjnych waszego UkÂładu SÂłonecznego, jednego z peryferyjnych ukÂładĂłw tej Galaktyki. 

Wszystko na waszej planecie jest podporzÂądkowane programom przemiany wzorcĂłw ewolucyjnych, ktĂłre wykreujÂą odmiennÂą wizjĂŞ egzystencjalnÂą i ewolucyjnÂą.  Nie jesteÂście sobie w stanie nawet wyobraziĂŚ skutkĂłw psychicznych, emocjonalnych oraz duchowych, jakie spowoduje zmiana ewolucyjna, ktĂłrej podlegacie w sposĂłb nieunikniony i nieubÂłagany. Wszystkie procesy wzrastania i transformacji zachodzÂą poprzez fizyczne, psychiczne i emocjonalne dziaÂłania wpÂływajÂąc na perspektywĂŞ postrzegania samego Âżycia oraz ewolucji.

Gdy przyjrzycie siĂŞ uwaÂżnie jakiemukolwiek zdarzeniu zachodzÂącemu w Âświecie przyrody, dostrzeÂżecie, Âże wszystko doÂświadcza przemiany okreÂślajÂącej stopniowo cechy charakterystyczne i cel tego doÂświadczenia. Nasienie kaÂżdej roÂśliny na poczÂątku jest bezksztaÂłtne i nie przedstawia cech charakterystycznych krĂłlestwa roÂślin.
Jednak dziĂŞki boskiej energiĂŞ mutacji i ewolucji przechodzi przez ró¿ne etapy rozwoju, aÂż do uzyskania peÂłni swej wÂłaÂściwej formy. 
Odnosi siĂŞ to do wszystkich krĂłlestw przyrody, jak rĂłwnieÂż sfer kosmicznych.  Wszystko rozpoczyna siĂŞ od boskiej czÂąstki kieÂłkowania i stopniowo roÂśnie przemieniajÂąc siĂŞ aÂż do zamanifestowania swojej peÂłni i celu Âżycia.

Analogicznie wy, jako ludzie, nie jesteÂście oddzieleni od takiego procesu zmiany ewolucyjnej, poniewaÂż stanowi on czêœÌ samego Âżycia oraz boskiej ekspresji wszechÂświata bĂŞdÂącego w procesie rozszerzania siĂŞ i nieustannej przemiany. Proces ten jest manifestacjÂą boskiej energii zawartej w kaÂżdej Âświadomej, atomowej i subatomowej czÂąstce Âżycia, ktĂłra, wspó³dziaÂłajÂąc z energiÂą twĂłrczÂą, kreuje boski fenomen Âżycia i ewolucji.   
KonsekwencjÂą jest transformacja, jakiej wasza cywilizacja i planeta obecnie doÂświadczajÂą.  ZmieniajÂą siĂŞ same parametry ewolucji, poniewaÂż konieczne jest duchowe przeksztaÂłcenie, ktĂłre wpÂłynie na wasze postrzeganie, uczucia, myÂśli i zachowania.

( jak dla mnie jest to chyba najwa¿niejsza czêœÌ tego przekazu. Kiara)

DoÂświadczany przez was kryzys spoÂłeczny jest syntezÂą procesu ewolucji, w ktĂłrym wzorce duchowe zostaÂły wyparte przez bardzo ograniczonÂą perspektywĂŞ egzystencjalnÂą.  Moralne, etyczne i duchowe zasady sÂą na Ziemi w zaniku, dlatego, Âże wiĂŞkszoœÌ ludzi wybiera wsteczne parametry Âżycia i ewolucji, a ich szkodliwe skutki sÂą dla waszej cywilizacji bardzo widoczne.  ChciwoœÌ, niezgoda, agresja, eksploatacja Âśrodowiska oraz bliÂźnich stanowiÂą dowody braku wraÂżliwoÂści.  Jako istoty nieÂśmiertelnego ÂświatÂła, zawarliÂście umowĂŞ z inwolucyjnymi wzorcami, ktĂłre podstĂŞpnie zainstalowaÂły siĂŞ w waszej tkance spoÂłecznej i wewnĂŞtrznej strukturze na mocy waszego wyboru.  Nie jesteÂście ofiarami Âżadnego kosmicznego ani rzÂądowego spisku, poniewaÂż poprzez waszÂą biernoœÌ daliÂście swoje przyzwolenie, by ludzkie i kosmiczne czynniki inwolucyjne przeniknĂŞÂły do systemĂłw spoÂłecznych.  Nie istnieje Âżadna istota ani ludzka zbiorowoœÌ, ktĂłra mogÂłaby nie stosowaĂŚ siĂŞ do boskich praw Âżycia i ewolucji bez naraÂżenia siĂŞ na proces korekty.  Skutki przekraczania tych praw majÂą bardzo bolesne konsekwencje. Jednak to skuteczna terapia prowadzÂąca do tego, by wasza ludzkoœÌ odzyskaÂła mÂądroœÌ i duchowÂą wraÂżliwoœÌ utraconÂą na wÂłasne Âżyczenie.

WiĂŞkszoœÌ ludzkoÂści oddaje moc wyboru wstecznym i zgubnym wartoÂściom, koncepcjom, zwyczajom i zachowaniom, ktĂłre majÂą konsekwencje na mocy karmicznych i ewolucyjnych praw rĂłwnowaÂżenia.  Wasza cywilizacja ciÂągle nie pojĂŞÂła w peÂłni funkcjonowania prawa przyczyny i skutku, ktĂłre nieprzerwanie dziaÂła we wszystkich sferach kosmicznych jako mechanizm naprawy i duchowego wzrostu.  Niszczycielskie efekty Âłamania boskich praw wyraÂżajÂą siĂŞ na Ziemi poprzez g³êbokie kryzysy spoÂłeczne, wstrzÂąsy psychiczno-emocjonalne, konflikty wojenne, brak stabilizacji oraz zbiorowy chaos.

WiĂŞkszoœÌ ludzkoÂści oddaje moc wyboru wstecznym i zgubnym wartoÂściom, koncepcjom, zwyczajom i zachowaniom, ktĂłre majÂą konsekwencje na mocy karmicznych i ewolucyjnych praw rĂłwnowaÂżenia.  Wasza cywilizacja ciÂągle nie pojĂŞÂła w peÂłni funkcjonowania prawa przyczyny i skutku, ktĂłre nieprzerwanie dziaÂła we wszystkich sferach kosmicznych jako mechanizm naprawy i duchowego wzrostu.  Niszczycielskie efekty Âłamania boskich praw wyraÂżajÂą siĂŞ na Ziemi poprzez g³êbokie kryzysy spoÂłeczne, wstrzÂąsy psychiczno-emocjonalne, konflikty wojenne, brak stabilizacji oraz zbiorowy chaos.

Jako istoty œwiat³a, posiadaj¹ce moc wolnej woli i wyboru, zawsze macie mo¿liwoœÌ kultywowania wartoœci duchowych albo rezygnacji z nich i ³amania etycznych, moralnych i duchowych praw uniwersalnych. Jest to czêœÌ waszej genetyki ewolucyjnej i klucz do ewolucji oraz wznoszenia duchowego.

Oczywiœcie sk³onnoœci do nadu¿yÌ stanowi¹ przeszkodê, z któr¹ wszyscy musicie siê skonfrontowaÌ i pokonaÌ j¹, by móc po³¹czyÌ siê z wasz¹ Istot¹ Bosk¹ i z Nieskoùczonym Stwórc¹ przejawiaj¹cym siê, gdy w waszym spo³eczeùstwie panuje harmonia, pokój, mi³oœÌ oraz braterstwo.

Jako cywilizacja znajdujecie siĂŞ na szczycie upadku etycznego, moralnego i duchowego, co przejawia siĂŞ w sposobie, w jaki wchodzicie w relacje z waszymi bliÂźnimi oraz z ekosystemem bĂŞdÂącym wskaÂźnikiem zdrowia oraz duchowej wraÂżliwoÂści cywilizacji.  Toksyczne osady psychiczne i emocjonalne sÂą caÂły czas wchÂłaniane przez sferĂŞ planetarnÂą, wpÂływajÂąc tym samym na wasze otoczenie i Âśrodowisko.

Kryzys duchowych wartoÂści zauwaÂżalny w tej sekwencji ewolucji niesie wam chaos, niezgodĂŞ i strach niszczÂąc psychiczne, emocjonalne i duchowe zasoby. Kiedy czÂłowiek wyrzeka siĂŞ swej duchowej toÂżsamoÂści, wyÂłania siĂŞ aspekt instynktowny cechujÂący niÂższe gatunki Âżycia. Wszyscy, bez wyjÂątku, dziaÂłacie jako mechanizm przemiany geofizycznej, energetycznej i wibracyjnej Ziemi i wchÂłaniacie balast energetyczno wibracyjny emitowany przez GajĂŞ. Chaos polityczny, spoÂłeczny i ekonomiczny osiÂąga punkt krytyczny. Stanowi wynik deprawacji duchowej toÂżsamoÂści oraz wyraz nieÂświadomoÂści i ignorancji czÂłowieka.



WiĂŞkszoœÌ ludzi zapomniaÂła, Âże dzielicie przestrzeĂą ewolucyjnÂą z innymi, niÂższymi gatunkami Âżycia, ktĂłre rĂłwnieÂż sÂą istotami ÂświatÂła w stanie ewolucji, a ktĂłre ignorujecie, maltretujecie i niszczycie bez wyrzutĂłw sumienia ani litoÂści.  Nie jesteÂśmy w stanie wyliczyĂŚ wszystkich aktĂłw okrucieĂąstwa, ktĂłrych ludzkie istoty dopuszczajÂą siĂŞ kaÂżdego dnia w stosunku do swych bliÂźnich, planety oraz wszelkiego Âżycia na niej. PowinniÂście zrozumieĂŚ, Âże taka postawa powoduje dysfunkcjonalnoœÌ, wymagajÂącÂą zrĂłwnowaÂżenia, by rozsÂądek, solidarnoœÌ i duchowa wraÂżliwoœÌ powrĂłciÂły na planetĂŞ ZiemiĂŞ.  JakÂże czĂŞsto ludzie zachowujÂą siĂŞ jak pozbawione rozsÂądku istoty kierujÂące sie instynktem i namiĂŞtnoÂściami. Jako cywilizacja zatraciliÂście umiejĂŞtnoœÌ rozró¿niania pomiĂŞdzy tym, co etyczne i moÂżliwe do przyjĂŞcia a tym, co nieetyczne i nie do zaakceptowania.  Aborcja, rzeÂź zwierzÂąt w celu ich spoÂżywania przez okrutne, pozbawione sumienia istoty ludzkie, zatrucie Âśrodowiska… a wszystko, by zadowoliĂŚ chciwoœÌ przywĂłdcĂłw i potrzeby konsumpcyjne nieodpowiedzialnych obywateli… seksualne wykorzystywanie nieletnich, prostytucja kobiet, handel embrionami, eksperymenty genetyczne na zwierzĂŞtach i ludziach, szkodliwe dla zdrowia genetyczne modyfikowanie ÂżywnoÂści, rytuaÂły satanistyczne… To lista czynĂłw niezgodnych z kosmicznymi prawami, zaprzeczajÂących Âżyciu NajwyÂższemu StwĂłrcy.

Miliony ludzi pozbawione sÂą podstawowych ÂśrodkĂłw do Âżycia, a zasoby Ziemi Âłupione przez mniejszoœÌ o nienasyconej manii wielkoÂści.  Zanik wartoÂści i degradacja sÂą instalowane w umysÂłach mÂłodzieÂży i znacznej czĂŞÂści ludnoÂści na Âświecie. Tylko niewielki sektor operatorĂłw ÂświatÂła protestuje przeciwko takiej zniewadze zasad etycznych i moralnych oraz duchowej apatii reszty – zagubionej, przygnĂŞbionej i niesprzeciwiajÂącej siĂŞ podobnym wypaczeniom.

Jak moÂżecie zauwaÂżyĂŚ, powyÂższa analiza jest doœÌ niepokojÂąca. Efekty takiego postĂŞpowania z pewnoÂściÂą dotknÂą cywilizacji przejawiajÂącej ignorancjĂŞ wobec NieskoĂączonego StwĂłrcy i Jego kosmicznych praw.  Nie wydaje siĂŞ to wam egzystencjalnym i duchowym absurdem? Wyzwolenie jest w waszym zasiĂŞgu, a jednak wydaje siĂŞ, Âże historia siĂŞ powtarza, a wy naraÂżacie siĂŞ na doÂświadczenie mechanizmu ewolucyjnej korekty, aby wasza ludzkoœÌ w koĂącu odzyskaÂła rozsÂądek i wraÂżliwoœÌ duchowÂą.  Znajdujecie siĂŞ na wielkim ewolucyjnym rozdroÂżu, a decyzje, ktĂłre podejmiecie i przejawione postĂŞpowanie bĂŞdÂą tym, co wpÂłynie na waszÂą ewolucyjnÂą przyszÂłoœÌ.

W ostatecznoœci, kryzysy ewolucyjne s¹ mechanizmami u¿ywanymi przez Wszechœwiat i Nieskoùczonego Stwórcê, by ocaliÌ ludzkoœÌ z duchowej œmierci i ustanowiÌ uniwersalne wzorce obowi¹zuj¹ce w œwiatach duchowej ewolucji.

Teraz dawana jest wam sposobnoœÌ, by przeistoczyÌ siê w istoty ewolucyjnego œwiat³a lub istoty cz³ekokszta³tne pogr¹¿one w stanie regresji ewolucyjnej, która wy³¹czy was z rzeczywistoœci kosmicznej na tysi¹ce lat na planetach ni¿szej ewolucji.

Nasze wysiÂłki, aby wprowadziĂŚ wibracyjne wzorce piÂątego wymiaru sÂą oczywiÂście kontynuowane, lecz po wyczerpujÂącej analizie dochodzimy do wniosku, Âże tylko mniejszoœÌ bĂŞdzie w stanie je w peÂłni zintegrowaĂŚ. Nie oznacza to selekcji, lecz tylko wasz indywidualny wybĂłr, poniewaÂż nie wszyscy wibrujecie na tym samym poziomie ewolucyjnym. OczywiÂście, operatorzy ÂświatÂła proszeni sÂą, by stale zwiĂŞkszali swe wysiÂłki i wÂłasnym przykÂładnym postĂŞpowaniem oddziaÂływali na jak najwiĂŞkszÂą liczbĂŞ osĂłb dotkniĂŞtych wirusem zastoju oraz  inwolucji. WaÂżne, abyÂście zrozumieli, Âże nasza oferta duchowego wznoszenia nie spotyka siĂŞ z wielkim zainteresowaniem w waszym systemie spoÂłecznym. Tylko mniejszoœÌ w peÂłni w³¹czona jest w proces wzniesienia, inni zaÂś znajdujÂą siĂŞ w ewolucyjnej ÂśpiÂączce i wybierajÂą oddzielenie od tego  wielkiego daru wyzwolenia i wznoszenia duchowego.

My jednak nadal pracujemy, by podnosiĂŚ poziom ÂświadomoÂści i duchowej wraÂżliwoÂści. Nigdy nie tracimy nadziei na to, Âże wirus wyzwolenia rozsieje siĂŞ po caÂłej planecie. Kryzys, zaprojektowany przez nas, ma uaktywniaĂŚ wraÂżliwoœÌ ludzi pogr¹¿onych w duchowym Âśnie oraz przyspieszaĂŚ proces wznoszenia.  Nasze siÂły kosmiczne sÂą w peÂłni aktywne kontrolujÂąc wydarzenia, jakie majÂą i bĂŞdÂą miaÂły miejsce na waszej planecie.  Zapraszamy was, abyÂście zainwestowali dodatkowÂą energiĂŞ w proces g³êbokiego oczyszczenia cieni oraz integracjĂŞ  wodnikowych wzorcĂłw duchowych.

Nie pozwalajcie, aby strach panowaÂł nad wami. Kryzys ewolucyjny jest tylko terapiÂą, ktĂłrÂą wasze WyÂższe Ja oraz WyÂższe Ja planetarne stosujÂą, by wznieœÌ siĂŞ ponad duchowÂą i ewolucyjnÂą ÂśmierĂŚ, ktĂłrej podlegaliÂście.  JeÂśli jesteÂście zsynchronizowani z planem boskim, otrzymacie Âśrodki i prowadzenie we wszystkim, co bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło. ZwróÌcie siĂŞ do waszego wnĂŞtrza i wezwijcie obecnoœÌ NieskoĂączonego StwĂłrcy nadzorujÂącego i projektujÂącego scenĂŞ kosmicznÂą i ewolucyjnÂą waszej planety oraz wszechÂświata.  Ponowne po³¹czenie i pojednanie z Bogiem sÂą niezbĂŞdnymi warunkami w waszej dynamice duchowego wzrostu, by nadchodzÂąca lawina energetyczna i wibracyjna nie wyrzÂądziÂła wam Âżadnej krzywdy.

Oto jest nasze przesÂłanie nadziei. Prosimy, byÂście je rozwaÂżyli i zaangaÂżowali siĂŞ bez zastrzeÂżeĂą w proces planetarnej i ludzkiej przemiany ewolucyjno-duchowej. Przekazujemy wam modlitwĂŞ-wezwanie do ponownego po³¹czenia i komunii z NieskoĂączonym StwĂłrcÂą. PowinniÂście mĂłwiĂŚ jÂą trzy razy dziennie w stanie g³êbokiego skupienia.  Stopniowo, dziĂŞki niej bĂŞdziecie coraz bardziej doÂświadczaĂŚ Boskiej ObecnoÂści w waszym Âżyciu.......


WEZWANIE DO OJCA KOSMICZNEGO

Wzywam, proszê i b³agam o przyp³yw boskiej ³aski w odpowiedzi na wo³anie mojej Esencjonalnej Istoty, która pragnie odczuwaÌ twórcz¹ obecnoœÌ Kosmicznego Ojca wibruj¹c¹ w moim wnêtrzu.

Boskie Serce, przemieĂą siĂŞ w sanktuarium pokoju, miÂłoÂści i szczĂŞÂścia, w ktĂłrym bĂŞdĂŞ wielbiĂŚ Uniwersalnego Boga, by mnie prowadziÂł i chroniÂł od wszelkich znieksztaÂłceĂą w moim wnĂŞtrzu i wchÂłanianych z zewnÂątrz.

Nieskoùczony Wieczny Bo¿e, zlej Tw¹ £askê i Moc na istotê œwiat³a, która korzy siê przed Twym dostojeùstwem i b³aga, byœ przepe³ni³ j¹ Sw¹ ³ask¹, wspó³czuciem i bezgraniczn¹ mi³oœci¹.

Kosmiczny Ojcze, pomó¿ nam odczuwaÌ Ciebie w naszych sercach i umys³ach, byœmy pod Twoj¹ pe³n¹ mi³oœci opiek¹ integrowali wzorce mi³oœci uniwersalnej.

Jesteœmy Twymi ukochanymi dzieÌmi i pragniemy wibrowaÌ we wspó³dzia³aniu z Twym pe³nym mi³oœci œwiat³em, pokojem i harmoni¹, którymi obdarzasz wszystkich pragn¹cych ¿yÌ w zgodzie z uniwersalnymi, boskimi prawami ¿ycia i ewolucji.

Pragniemy, byœ nam b³ogos³awi³ i obdarza³ si³¹ oraz inteligencj¹ duchow¹ niezbêdn¹ do realizacji Twoich boskich planów i przejawienia Twej mi³oœci, szacunku i bezwarunkowej s³u¿by.

JesteÂśmy gotowi sÂłuÂżyĂŚ Tobie, szanowaĂŚ CiĂŞ i wielbiĂŚ, poniewaÂż to Ty stworzyÂłeÂś nas jako ekspansjĂŞ Swego boskiego serca wypeÂłnionego dobrociÂą i nieskoĂączonÂą miÂłoÂściÂą.

DziĂŞkujmy Ci Uniwersalny Ojcze za danie nam moÂżliwoÂści sÂłuÂżenia Tobie, wielbienia CiĂŞ i szanowania poprzez nasze sÂłowa, myÂśli oraz boskie dziaÂłania. Prosimy pobudzaj nas do wyraÂżania Tobie naszej miÂłoÂści oraz bezwarunkowego, absolutnego oddania Twoim boskim zamierzeniom.

http://krystal28.wordpress.com/

Bardzo s³usznie to wszystko uj¹³eœ i przedstawi³eœ, jednak nie dokoùca zgodzi³bym siê z twierdzeniem, ze "Myœliciele" s¹ bezinteresowni. No mo¿e i staraj¹ siê byÌ, ale nie do koùca im to wychodzi. Tak wnioskujê choÌby po wypowiedzi >Kiara'y<, która jest przesi¹kniêta ich naukami:


To¿ to nic innego jak zwalanie winy na "maluczkich ludzi", czynienie ich winnymi za wszystko, a "Myœliciele" s¹ cacy i bez winy. Otó¿ nie, uwa¿am, ze jeœli mianuj¹ siê najwy¿szymi bytami, "Kosmicznymi Ogrodnikami", to musz¹ i ponosz¹ odpowiedzialnoœÌ za ba³¹gan jaki powsta³ w ich polu stwarzania. S¹ za ten ba³agan odpowiedzialni, a ich zwalanie winy na nas dobrze o nich nie œwiadczy.

Kolejny przykÂład:


ToÂż to alfy i omegi, poczÂątki i koĂące. Tylko oni posiadajÂą jedynie sÂłusznÂą prawdĂŞ. ...  :( >:D :o

Takich kwiatkĂłw moÂżna trochĂŞ jeszcze wyÂłowiĂŚ. ;D

Sadzisz Darek iÂż to nauczyciele sÂą winni iÂż uczniowie wybierajÂą zamiast nauki korzystanie z innych opcji? A na koniec gdy przyjdzie zdawaĂŚ egzaminy , klapa? nie mĂłj drogi , tak nie jest  bowiem prawo wolnej woli to zarĂłwno akceptacja decyzji nie uczenia siĂŞ jak i nie ingerowanie przymusem w spowodowanie uczenia siĂŞ.

Myœliciele to nie galaktyczni czy Samuel -Enki który si³¹ i presj¹ strachu bêd¹ usi³owali coœ wymusiÌ na kimœ. Oni mog¹ zainspirowaÌ przekazem czy podaÌ rêkê gdy ktoœ ma siê przewróciÌ , a o to poprosi. Ale nie powiedz¹ gdzie masz postawiÌ kolejny krok na drodze swojego ¿ycia. Ten wybór dokonaÌ musisz sam.
PrzestrzeĂą MyÂślicieli akceptuje niedojrzaÂłoœÌ decyzji innej przestrzeni z peÂłnÂą wiedzÂą iÂż ta dojrzaÂłoœÌ nieodwoÂłalnie  nastÂąpi,Âże przyspieszaĂŚ jej nie moÂżna.
Ingerencja w niÂższe Âświaty nastĂŞpuje tylko wĂłwczas gdy ÂżyjÂące w nich Istoty   zagraÂżajÂą caÂłoksztaÂłtowi zasianego tam Âżycia. Ingerencja teÂż nie jest nigdy bezpoÂśrednia, przychodzi zazwyczaj przez przekaz wiedzy duchowej. Duchowej, a nie technicznej , bo to rozwĂłj duchowy jest zablokowany , lub bardzo spowolniony.I to on decyduje o sposobie korzystania z wiedzy technicznej, a nie odwrotnie.

I prawd¹ jest i¿ s¹ oni alf¹ i omeg¹ tworz¹c¹ pocz¹tek , koniec bywa tyko okreœlonego etapu, bowiem Zycie to nigdy nie koùcz¹ca siê opowieœÌ. Ale cz³owiekowi jest bardzo trudno uwierzyÌ i¿ Energie tej wielkoœci zbli¿y³y siê do niego na tej maleùkiej ziemi by go wesprzeÌ.


Kiara :) :)

Hm.... podoba Ci siĂŞ obrazek ?
A co na tym obrazku widzisz ?
 

Nie >Kiaro<, nie mnie sÂądziĂŚ. Wiem jednak, Âże ich zwalanie caÂłej winy za niepowodzenia tylko na nas jest manipulacjÂą z ich strony. Nie dostrzegasz tego?  :o
Nie wybielam rĂłwnieÂż nas. Ale my jesteÂśmy tylko ich "produktem", a jeÂśli jakiÂś produkt jest skopsany, to wina leÂży nie po stronie tegoÂż produktu, a wytwĂłrcy.

Wybacz >Kiaro<, moÂże i sÂą oni - jak stara siĂŞ ich usprawiedliwiĂŚ >blueray< - bezstronni, ale w moim odczuciu coÂś mi w nich nie gra. Nie wiem co, i oczywiÂście nie przekreÂślam ich, ale nie po drodze mi z nimi. Tobie ÂżyczĂŞ oczywiÂście powodzenia.  ;D

cyt
ptak

Wcale nie. Bo ci w bialych fartuchach sa PIERWSZYMI ofiarami systemu. To CI, ktorzy wolaja o pomoc, ale kogo tu prosic, skoro sciemka z lwej i sciemka z prawej, a gdy wyjdziesz poza linie to albo smietnik albo karcer.
Jedno i to samo. Metody znane od wiekow. Dolowac cialo, aby dusze zawladnac.

Skoro masz takie informacje ptaku to dlaczego milczysz??

Czekasz na TV?? A Jaka, niezalezna?? Czy co? A moze Janusz Zagorski cos wskora??

Problem polega chyba na tym, Âże mamy ograniczone pojĂŞcie wolnej woli. Czy coÂś zawalili MyÂśliciele?
Myœlê, ¿e nie, ale tego nie rozumiemy. Oczywiœcie do tego aby nam siê nie uda³o mieliœmy pomocników, ale w istocie, albo szerszym spojrzeniu, to rzeczywiœcie nas nie t³umaczy, ani Myslicieli nie obci¹¿a.
To my poszliÂśmy za pomocnikami, za przysÂłowiowym "garnkiem zÂłota", jak mĂłwili Kasjopeanie. Tak mieliÂśmy i mamy wolnÂą wolĂŞ, wiĂŞc oczekiwanie, Âże bĂŞdziemy "prowadzeni za rÂączkĂŞ", gdy juÂż doroÂśliÂśmy nie jest juÂż chyba na miejscu.
Z drugiej strony patrzÂąc. to negatywne doÂświadczenia najbardziej przyspieszajÂą rozwĂłj, a Âże niektĂłrym z tym dobrze to fakt, ale oni w tym Âżywocie jeszcze siĂŞ nie przebudzili, jeszcze nie poznali prawa karmy, ani zasad kreacji. Wszystko przed nimi, ich rozwĂłj bĂŞdzie dÂłuÂższy, czy w tym lub w przeciwnej opcji MyÂśliciele muszÂą mieĂŚ zainteresowanie. OczywiÂście nie muszÂą, ich to juÂż nie dotyczy, wyewoluowali dawno (w liniowym czasie) i bardziej widzĂŞ w tym chĂŞĂŚ pomocy, niÂż jakÂąkolwiek agendĂŞ, prezentowanÂą ewidentnie np. przez Enki. KaÂżdy ma prawo do swojej oceny, ale trzeba pamiĂŞtaĂŚ, Âże widzimy i odczuwamy fragment caÂłoÂści, pewnie na razie Âśladowo maÂły, wiĂŞc do rzetelnej oceny brak nam danych.
Dlatego przekazy powszechnie nawoÂłujÂą do unikania ocen, a zwÂłaszcza osÂądĂłw.

Ani myÂśliciele nic nie spaprali, ani ludzie.
PierwowzĂłr ADAM KADMONA ( Patrz : ksiĂŞga Enocha)

(http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/LucyTorus/1keys-of-enoch.jpg)

 posiadaÂł spore oprogramowanie - 12/13 Helis DNA. To dopiero byÂły moÂżliwoÂści- istoty - czÂłowieka !
PragnĂŞ nadmieniĂŚ, Âże jedna z cywilizacji pochodzÂąca z UkÂładu Giless 1160, a ktĂłra tworzy krĂŞgi w zboÂżu podaÂła, Âże posiada 4 Helisy DNA.
Rzec by moÂżna- zaledwie 4 Helisy, w porĂłwnaniu z 12/13 Helisami.

Co dalej ?
Dalej decyzjÂą zdecydowanie wyÂższych w rozwoju ras dokonano redukcji
ludzkich potencja³ów. Oczywiœcie wynajêto do tego celu istoty z Jaszczurzych scie¿ek rozwojowych ( bo siê do tego dobrze nadawa³y), ale i nie tylko !

Pytanie dlaczego wpierw wkomponowano tak spore potencjaÂły, a nastĂŞpnie dokonano ich redukcji ?
Ano dlatego, aby przetestowaÌ tzw. efekt od³¹czenia.
Od³¹czenia od czego ?
Od³¹czenia od zasobów informacyjnych Wszechœwiata.
PoniewaÂż WszechÂświat jest niczym innym tylko eksperymentem, ten eksperyment byÂł mu potrzebny.
Trudno to wyjaÂśniĂŚ, a nawet nie sposĂłb wyjaÂśniĂŚ tÂą decyzjĂŞ jeÂżeli nie ma siĂŞ wglÂądu w przestrzeĂą informacyjnÂą WszechÂświata, ale moÂżna pewne rzeczy zrozumieĂŚ.
Bo jak wiadomo dokonano redukcji, ale proszĂŞ zauwaÂżyĂŚ, Âże dokonano jej w taki sposĂłb, Âże odbudowa jest caÂłkowicie moÂżliwa......
Ziemscy naukowcy powiedzÂą - DNA nie posiada mechanizmĂłw samonaprawczych, wiĂŞc sÂą to bajki.

Aktywizacja DNA  trwa juÂż od 20 prawie lat. Czyli powracamy do pierwowzoru ADAMA KADMONA.
Niemniej jednak ten eksperyment, miaÂł coÂś wyÂłoniĂŚ, udowodniĂŚ i po to zostaÂł przeprowadzony.

WiĂŞc co wyÂłoniÂł ?
Majac do dyspozycji czyste serce  oraz biofotony (to nauka)  jesteÂśmy w stanie reaktywizowaĂŚ DNA.
Ponowne po³¹czenie, a zarazem bioregeneza DNA wystêpuje u tych istot, których œwiadomoœÌ dotar³a do œwiadomoœci serca. A œwiadomoœc serca to (fraktalnie ujmuj¹c) pewien kszta³t przejœcia, z ni¿szej œwiadomoœci do wy¿szej.

 

Z punktu widzenia 3W by³by to okrutny eksperyment. Nawet jeœli przyj¹Ì dobrowolnoœÌ wcielenia i wybór œcie¿ki ¿ycia przez duszê, to globalna iloœÌ cierpienia by³aby bez sensu, oczywiœcie pomijam gloryfikacjê cierpienia przez KK, bo to ju¿ perwersja.

To TwĂłj  '' punkt widzenia ''.

Tak Astre z grubsza zgadzam siĂŞ z Twoim wytÂłumaczeniem, niestety jeszcze duÂża czêœÌ Ludzi uwaÂża Âże ktoÂś coÂś za nich.... musi , lub powinien. A tak nie jest, kaÂżdy moÂże sam  jeÂżeli bĂŞdzie chciaÂł.
I jeszcze jedno bardzo wa¿ne; rozwój cz³owieka nie odbywa siê na wskutek wybuja³oœci mózgu , inaczej przeczytanych ksi¹¿ek i zas³yszanych informacji oraz Ìwiczenia jakichœ technik... Rozwój Cz³owieka to zwiêkszenie wra¿liwoœci serca , otworzenie go na mi³oœÌ by móc ni¹ ¿yÌ i dziêki niej tworzyÌ. bo tylko ona tworzy. Wszelaka nauka ze wszystkimi swoimi opcjami jest tylko sposobami opisania twórczych pól mi³oœci.


Kiara :) :)

NapisaÂłem dokÂładnie z jakiego punktu widzenia, co nie oznacza, Âże mojego i tego nie tÂłumaczy.

SwojÂą drogÂą, jakby na zawoÂłanie w najnowszym przekazie przez Sheldana Nidle galaktyczni jakoby potwierdzili tÂą tezĂŞ stwierdzeniem, Âże redukcja naszej genetyki byÂła wykonana, przez niebiaĂąskich, aby zapobiec dalszym znieksztaÂłceniom wprowadzanym przez ciemnych.
Ot, taka zbie¿noœÌ.

Ja bym siĂŞ z tym stwierdzeniem nie do koĂąca zgodziÂła, bo....

1. III wymiar to poÂłowa maksymalnych moÂżliwoÂści DNA czyli tylko 6 helis ze wzglĂŞdu na doÂświadczanie gÂłownie opcji wiedzy przez dominacjĂŞ aspektu mĂŞskiego. Czyli drugie  6 helis byÂło automatycznie wy³¹czone dla tego doÂświadczenia.

2. Mêskiego wzorca 6 helis nasz mi³y genetyk Enki ze swoj¹ grup¹ utworzy³ aspekt ¿eùski , a co za tym idzie podzieli³ 6 na pó³ i ka¿dy dosta³ po 3. ale to by³o jego zdaniem i tak za du¿o wiêc zablokowano jedn¹ zostawiaj¹c tylko dwie aktywne. Zablokowano ale nie odciêto i mo¿e ona siê rozwin¹Ì w III wymiarze jako maksimum opcji rozwojowej. i tak to wysz³o i¿ syntetyki maj¹ dwie helisy a posiadacze Duszy 3 helisy z czego aktywne te¿ dwie.

Dopiero energia IV wymiaru uaktywnia kolejne helisy zaleÂżnie od indywidualnego rozwoju , ale blokady  niemoÂżliwoÂści w nowym ciele subatomowym juÂż nie istniejÂą.

Kiara :) :)

Automatycznie, czyli z zaÂłoÂżeĂą eksperymentu przez "niebiaĂąskich", co na jedno wychodzi, niezaleÂżnie od przywoÂłanych motywacji.
A dziaÂłania Enki w tym kontekÂście rĂłwnieÂż miaÂły zasadniczy wpÂływ.
¯e odwracalny, to galaktyczni te¿ stwierdzaj¹ w wymienionym przekazie, ale potwierdzaj¹, ¿e nie przy pomocy technologii, któr¹ jakoby otrzymali nasi ze wspó³pracy z szarymi po II wojnie. To by³a rozpuszczana pog³oska.

Tak caÂłe fizyczne Âżycie moÂżna w pewnym uproszczeniu nazwaĂŚ eksperymentem, poniewaÂż Energie niewcielone chciaÂły poznawaĂŚ siebie przez kontakt z materiÂą.
Nie wszystkie Energie ZaÂświatowe wybraÂły ten rodzaj doÂświadczeĂą i nie wszystkie biorÂą w nim udziaÂł.SÂą takie Energie MyÂślicielskie  , ktĂłre nigdy siĂŞ nie wcielaÂły i nigdy tego nie zrobiÂą , bo tak nie wybraÂły. One posiadajÂą przeolbrzymiÂą wiedzĂŞ ktĂłrÂą wspierajÂą Âżycie fizyczne ale bezpoÂśrednio nie biorÂą w nim udziaÂłu.

Bowiem zanurzenie siê w materii to pozbawienie siebie pamiêci o sobie ( sen ¿ycia fizycznego) oraz niemo¿liwoœÌ w pe³ni korzystania ze swojej wiedzy i mocy. Nastêpuje cykliczne przebudzenie na drodze rozwoju osobistego , czyli podnoszenia wibracji , która podnosz¹c siê w górê czakr odblokowuje uœpione mo¿liwoœci. Przypomnê i¿ cykle rozwojowe to 7x7 czyli przejœcie energii przez 1czakrê do 7 , 2 do 7 itd.. a¿ dokona siê przejœcie przez 7 ale od 1 do 7. wówczas nastêpuje ca³kowite odblokowanie lub rozwój wszystkich funkcji cia³a fizycznego, w³¹cznie z zablokowanymi helisami dostêpnymi w okreœlonym wymiarze, bo cykle siedmiokrotnych przejœÌ dotycz¹ rozwoju w ka¿dym wymiarze na jego miarê wibracyjn¹.

Zatem nie ma sztucznego otwierania funkcji cia³a fizycznego , jest naturalny proces rozwojowy , który wybieramy dla siebie lub nie. Je¿eli tak to Energia -dusza ma pe³ne mo¿liwoœci przejawiania siê przez materiê , je¿eli nie to one s¹ bardzo ograniczone, w³¹cznie z mentaln¹ mo¿liwoœci¹ pojmowania i rozumienia w pe³ni przekazów informacyjnych.

S¹ to naturalne procesy rozwojowe nas wszystkich, jednak nie wszyscy jesteœmy w tych samych momentach osobistego rozkwitu. Kwiaty na ³¹ce równie¿ nie kwitn¹ wszystkie w jednym czasie , ale w czasie od ,do ... tak.


Kiara :) :)

Nie mĂłwimy tu o starszych kolegach z podwĂłrka , ktĂłrzy chcÂą pomĂłc mÂłodszym, a Ci mÂłodsi nierozgarniĂŞci, nie majÂą zamiaru daĂŚ sobie pomĂłc i ÂłobuzujÂą ;)
Mowa jest o PLANISTACH . O KONTROLERACH .
MyÂśliciele, jak sama nazwa wskazuje, produkujÂą myÂśli i wysyÂłajÂą je do odbiornikĂłw zainstalowanych w ludziach, czyli do implantĂłw JA. 

Astre tak by by³o jak piszesz, gdyby Ludzie byli niezale¿ni od Myœlicieli, a to tylko œciema. Zale¿noœÌ jest i to œcis³a, nadawczo-odbiorcza, przedstawicielem której to zale¿noœci jest KIARA .

Nie wszyscy sÂą rĂłwnie podatni na wysyÂłane myÂśli. WiĂŞkszoœÌ ludzi jest  pod wpÂływem innych siÂł, przewaÂżnie tych, ktĂłre kontrolujÂą rzeczywistoœÌ takÂą, jakÂą znamy od koÂłyski, ale nawet wÂśrĂłd kontrolerĂłw nie ma jednoÂści ani zgody.

Niemniej jednak ka¿da opcja kontroluj¹cych jest zainteresowana najpierw tym, aby nast¹pi³o UTO¯SAMIENIE nowo narodzonego, wolnego Istnienia z implantem JA (i byÌ mo¿e jedynie na to dali zgodê "stwórcy") dlatego jest on wt³aczany w system energoinformacyjny istoty ludzkiej od ko³yski. Niektóre kontroluj¹ce opcje nie czekaj¹ ani chwili zak³adaj¹c pieczêcie w akcie chrztu , ale nie na si³ê bo to zakazana ingerencja - robi¹ to g³osami i wol¹ rodziców (wczeœniej ju¿ zmanipulowanych ) tych dzieci .

Tym niemniej póŸniej walka o sterowanie trwa i "wierni" przechodz¹ z r¹k do r¹k, bo kto ma kontrolê nad Tob¹ ten zbiera lush.

MyÂśliciele robiÂą to w formie wyrafinowanej , pod pÂłaszczykiem miÂłoÂści bezwarunkowej.
Kiara sama napisaÂła, Âże to oni planujÂą wzniesienia, ale im nie wychodzi (no z powodu krnÂąbrnych ludzikĂłw rzekomo). SÂą oni  zainteresowani najwyÂższÂą formÂą lushu - bezwarunkowo ;D
 
ByĂŚ moÂże nie oni sÂą animatorami upadkĂłw, bo jest wiele opcji mieszajÂących w ludzkiej zupie, ale tak czy inaczej nie mogÂą nic zrobiĂŚ bez ludzkiej zgody, czyli bez utoÂżsamienia siĂŞ Istnienia z opcjÂą myÂślicielskÂą.
Otó¿ wÂłaÂśnie ani JA, ani TY (Âżadne JA)  nie jest w stanie odró¿niĂŚ, bo kontrolerzy JA na to nie pozwolÂą, poniewaÂż utoÂżsamiasz siĂŞ z wszystkimi myÂślami oraz przeczuciami ktĂłre do Ciebie przychodzÂą i uwaÂżasz je za SWOJE WÂŁASNE, chociaÂż tak na prawdĂŞ to one nie sÂą Twoje.

Niemniej jednak odró¿nienie jest widoczne w stanie uwa¿noœci - poza JA.
 
ŒwiadomoœÌ dzia³a wszêdzie, w ca³ej Naturze bez wyró¿niania cz³owieka jako kogoœ wyj¹tkowego. Nie wysy³a channelingów, ani ¿adnych myœli.Nie przybiera imion i nie epatuje gadkami niewcielaj¹cych siê energii. Po prostu dzia³a i to widaÌ. Nie mo¿esz tego kontrolowaÌ, nikt nie kontroluje œwiadomoœci, ale mo¿esz jej zaufaÌ . ZaufaÌ jednoczeœnie rozpoznaj¹c fa³szywoœÌ wewnêtrznego implantu .

To moÂże  nawet wyglÂądaĂŚ na robienie czegoÂś przeciwko sobie. Patrz i obserwuj jakie myÂśli siĂŞ dobijajÂą i ktĂłre struny siĂŞ szarpiÂą, aby odwrĂłciĂŚ uwaÂżnoœÌ.

Fajna teoria. Czemu nie, moÂże i prawdziwa, bo zauwaÂżcie, Âże ludzie utrzymywani sÂą z dala od rozwoju duchowego. Samorozwoju. To nie jest coÂś, co moÂżesz robiĂŚ przechodzÂąc z jednej klasy do drugiej. To jest naturalny, samorealizujÂący siĂŞ proces .

Odbudowa wszystkich moÂżliwoÂści nie zaleÂży od Ciebie w ogĂłle. Proces samonaprawczy zadzieje siĂŞ kiedy nikt i nic nie bĂŞdzie juÂż obÂżeraÂło Ciebie z lushu.

Doskona³oœÌ jest harmoniczna, rekursywna i niedestrukcyjna. Nigdy nie przestaje pracowaÌ i siê samoodnawiaÌ.


Nie, nie jesteÂś w stanie tego zrobiĂŚ TY. Nie masz narzĂŞdzi do tego, a samo chciejstwo nie wystarczy. Nie panujesz nad biofotonami ,ani nad kwantowymi reakcjami w systemie nerwowym (tam gdzie pracuje ÂŚwiadomoœÌ). TwierdzÂąc, Âże TY masz do dyspozycji serce i biofotony  Âściemniasz, Astre ;)

Jeœli ju¿ cokolwiek mia³by wykazaÌ ten eksperyment, to w³aœnie to, i¿ samoodbudowa jest mo¿liwa w skrajnie niesprzyjaj¹cych warunkach i pod œcis³¹ kontrol¹ si³ ciemnoœci bez ¿adnej zewnêtrznej pomocy.

Nawet nasi ziemscy naukowcy testujÂą w ten sposĂłb teorie poprzez jej totalne zanegowanie i bezlitosne wyszukiwanie luk na wszelkie sposoby i poprzez niezaleÂżne, sceptycznie - a nawet wrogo -nastawione  zespoÂły  (moÂże to te Jaszczurki ? ) , a kiedy siĂŞ wyczerpiÂą moÂżliwoÂści i mimo to teoria nie pada, to wĂłwczas siĂŞ jÂą uznaje za naukowÂą i wartoÂściowÂą. AÂż dopĂłki ktoÂś jej nie obali ;)

No wiĂŞc przetestowali na szalce petriego o nazwie Ziemlja ;)  i nie zdoÂłali rozwaliĂŚ Istnienia, bo ono , mimo dwĂłch helis, i mimo szarpiÂących za rĂŞkaw kontrolerĂłw dalej gra i buczy niczym Paganini grajÂąc koncert Âżycia na dwĂłch zaledwie strunach (bo mu zÂłoÂśliwi podciĂŞli resztĂŞ strun w skrzypcach).

To dlatego Wszechœwiatowe rasy mówi¹ , ¿e podziwiaj¹ ludzkoœÌ. Nie nas jako takich bo to nêdza (jak mówi³ Jezus) ,ale ów dziw, ¿e mimo tej nêdzy "boskoœÌ" siê poprzez ni¹ wyra¿a i nie ginie. Cud :D

Obce siÂły ( w tym myÂślicielskie) jeszcze testujÂą , a nawet mogÂły oddaĂŚ czÂłowiekowi wÂłasne umysÂły by go lepiej kontrolowaĂŚ, a tu zonk . Jeszcze parĂŞ testĂłw i koniec eksperymentu.
Jeszcze ró¿ne opcje - w tym myœlicielskie - maj¹ nadzieje, ¿e siê implant podepnie Wzniesienie i stanie siê oœwieconym ego, ale tak na prawdê to nikt nie wie co i kiedy siê zadzieje. Mo¿na tylko zak³adaÌ teorie i budowaÌ wyobra¿enia tego jak to bêdzie i co bêdzie potem.

O wiele proÂściej jest po prostu zaufaĂŚ Âżyciu ;D

Nikomu ani niczemu - po prostu Âżyciu.

east.


To tylko jedna z twoich fantastycznych wersji,  do ktĂłrych masz peÂłne prawo nic wiĂŞcej.


Kiara :) :)

To samo dotyczy Twojej, Kiaro fantastycznej wersji, do ktĂłrej rĂłwnieÂż masz peÂłne prawo.  ;)
Ka¿dy ma swoj¹ wersjê i wszystkie s¹ prawdziwe, bo s¹. Kr¹¿¹ one sobie po Wszechœwiecie, modeluj¹c go.
RzeczywistoœÌ jest wypadkowÂą wszystkich wersji, historii, fantasmagorii. I dobrze.  :D
 
Musi byĂŚ jednak PLAN wyÂższy, w ramach ktĂłrego generujÂą siĂŞ te wersje. PLAN spinajÂący i porzÂądkujÂący.
I mimo, Âże jedne gwiazdy gasnÂą a inne siĂŞ rodzÂą, Âżycie trwa. Na szczĂŞÂście.

Czy istoty ludzkie mogÂą zagroziĂŚ Âżyciu? 
Jeœli dopuszcza tak¹ mo¿liwoœÌ PLAN, to pewnie mog¹. Wszechœwiat wci¹¿ œle nam wiadomoœÌ.

Z ktĂłrej rĂŞki (gÂłowy) jÂą otrzymujesz?
WaÂżne, byÂś teÂż wysÂłaÂł wiadomoœÌ. ÂŻe jesteÂś i jaki jesteÂś. Inaczej CiĂŞ nie ma.  ;D

To pa  ;D

Ptaku , skoro PLAN wszystko przewiduje, to przewiduje rĂłwnieÂż, Âże mnie nie ma :D

To jak siê przejawia istnienie wolne od JA to ca³kiem inna sprawa, ale nie trzeba niczego donik¹d wysy³aÌ, bo jest wiadome natychmiast, jak siê przejawia ;D Plan siê tka, niczym tkanina ( podobno o czterech rogach z których mo¿na spleœÌ czegoœ tam 13 cie ;) wg Ace ) wszêdzie , w ca³ej matrycy jednoczeœnie i natychmiast. I to jest piêêkne .

@ East
Jasne, PLAN dopuszcza wszelkie ewentualnoÂści. Nawet takÂą, Âże CiĂŞ nie ma.  ;D To Twoja historia.
Czy trzeba wysyÂłaĂŚ wiadomoœÌ? Skoro tkanina ma cztery rogi… i Ace tak twierdzi…  ;)

„Mam chusteczkĂŞ haftowanÂą, co ma cztery rogi,
kogo kocham, kogo lubiĂŞ, rzucĂŞ mu pod nogi…”  :)


no to pa  ;D

PozwolĂŞ sobie dodaĂŚ do wypowiedzi szacownego Darka iÂż kaÂżdy dzieÂło ma swojego twĂłrce - twĂłrcĂłw - Stary ÂŚwiat rĂłwnieÂż.
Mog¹ siê nazywaÌ naprawdê ro¿nie, prawie wszyscy zgodzimy siê ze stwierdzeniem, ¿e nazwy tego samego s¹ ró¿ne.
OczywiÂście mogÂą tak jak podajÂą byĂŚ twĂłrcami to moÂże byĂŚ informacja prawdziwa.
MogÂą mieĂŚ 100% dostĂŞp do wiedzy - informacja moÂże byĂŚ prawdziwa dlaczego nie nawet nie warto tej informacji moim zdaniem sprawdzaĂŚ, wrĂŞcz nie ma takiej potrzeby.
SÂłusznie zauwaÂżyÂł szacowny  blueray21 , Âże ich wiedza odnosi siĂŞ tylko i wy³¹cznie do 3G dalej nichuchu... ;D
W bezinteresownoœÌ ich teÂż nie wierzĂŞ bo z kota jemiolarza nie zrobi  ;D
MyÂślÂą po starem - dziaÂłajÂą po staremu.
Styl i wibracje jak w murowanych domach boÂżych w czasie mszy -  a to sprawdziÂłem ;D
Dodam teÂż Âże jak wielokrotnie mĂłwiÂłem kaÂżdy bez wyjÂątku jest kowalem swojego i tylko swojego losu.
WiĂŞc nowÂą czy teÂż innÂą przestrzeĂą kaÂżdy sobie i tylko sobie tworzy.
JeÂżeli robi to Âświadomie to zaskoczony nie bĂŞdzie w innym przypadku....
Dodam te¿ ¿e jestem leniwy naprawdê leniwy, wiêc jak bym nie sprawdzi³ nie dotkn¹³ to te¿ wola³bym wierzyÌ, ¿e jacyœ tam myœ³yciele cóœ za mnie zrobi¹ za przys³owiowe lizanie im ¿yci...
Niestety tak nie bĂŞdzie, gdyÂż nie bez kozery na innÂą przestrzeĂą mĂłwi siĂŞ Nowa.
I NowÂą bĂŞdzie nie tylko z nazwy, a tego teÂż jestem pewien ;D
to pa ;D

PS
Szacowny Astre nauczyÂłem siĂŞ, Âże w momencie powstania pytania zawsze pojawia siĂŞ odpowiedÂź :)
Jednak jeÂżeli ciekawyÂś to ja tam widzĂŞ jak czÂłowiek staje siĂŞ CzÂłowiekiem ;D