Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Nauka i technika => Wątek zaczęty przez: Lucyfer Sierpień 23, 2012, 18:16:23



Tytuł: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 23, 2012, 18:16:23
Cytat: Fair Lady
Lucyfer - mysle, ze moge uzyc ten material, ktory Ty mi na priv podales. Jesli nie. prosze o punkty ujemne.

Wszystkie anielskie imiona to symetryczne operacje na magicznych kwadratach

PrzykÂładowy Kwadrat Saturna.

MoÂżesz  >:D
(http://swietageometria.info/iu/?di=UV9B) (http://1.bp.blogspot.com/-0cAjPGOBZYU/UBMRh3XGo4I/AAAAAAAABs8/IBmb-xK4ALE/s400/saturn-planetary-seal.gif)

http://www.youtube.com/v/eIS21TrqCUE?version=3&


72 AnioÂły
(http://swietageometria.info/iu/?di=MIIJ)



Tytuł: Odp: Malta Discovery
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 24, 2012, 00:34:48
Dzieki!!

Ale zamierzam wyzwac Cie na pojedynek ;)
Chodzi o SWIAT FIZYKI!

Jakos w duchu nie daje mi to spokoju i musze sie wziasc do dziela. Bede skakac po programie, i na pewno malo uzytkownikow cos zajarzy, wiec zaczne od Kolumba.

//Odkrywam Nowy Swiat - i
cyt za wiki

"ÂŁadunek elektryczny ciaÂła (lub ukÂładu ciaÂł) – fundamentalna wÂłasnoœÌ materii przejawiajÂąca siĂŞ w oddziaÂływaniu elektromagnetycznym ciaÂł obdarzonych tym Âładunkiem. CiaÂła obdarzone Âładunkiem majÂą zdolnoœÌ wytwarzania pola elektromagnetycznego oraz oddziaÂływania z tym polem. OddziaÂływanie Âładunku z polem elektromagnetycznym jest okreÂślone przez si³ê Lorentza i jest jednym z oddziaÂływaĂą podstawowych.
 
ÂŁadunek elektryczny ciaÂła moÂże byĂŚ dodatni lub ujemny. Dwa Âładunki jednego znaku odpychajÂą siĂŞ, a pomiĂŞdzy Âładunkiem dodatnim i ujemnym dziaÂła siÂła przyciÂągajÂąca.
 
ÂŁadunki elektryczne sÂą skwantowane, elektronowi przypisano elementarny Âładunek ujemny, protonowi dodatni. OddziaÂływania naÂładowanych czÂąstek elementarnych bada elektrodynamika kwantowa, opisuje siĂŞ je za pomocÂą wymiany fotonu.
 
CzĂŞsto uÂżywa siĂŞ skrĂłtowego pojĂŞcia Âładunek elektryczny dla ciaÂła obdarzonego Âładunkiem elektrycznym.
 
UporzÂądkowany ruch ÂładunkĂłw elektrycznych nazywany jest prÂądem elektrycznym"

//Wiesz juz taka jestem dopoki nie poloze przeciwnika na lopatki, nudno mi.,.. ;)// Sorry M.


Tytuł: Odp: Malta Discovery
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 24, 2012, 11:21:17
Cytuj
ÂŁadunek elektryczny ciaÂła moÂże byĂŚ dodatni lub ujemny. Dwa Âładunki jednego znaku odpychajÂą siĂŞ, a pomiĂŞdzy Âładunkiem dodatnim i ujemnym dziaÂła siÂła przyciÂągajÂąca.

Przek³adaj¹c to na sferê duchow¹. Plus (œwiat³o) przyci¹ga minus (ciemnoœÌ). Dlatego ka¿dy ma swój cieù.
MiĂŞdzy ÂświatÂłem a ciemnoÂściÂą zachodzÂą interakcje (ruch), ktĂłry umoÂżliwia przepÂływ energii.
Powstaj¹ si³y napiêcia i one tak naprawdê utrzymuj¹ wszystko w ca³oœci, jedni. Dlatego wystêpuje dwoistoœÌ,
jako zasada równowa¿¹ca. Dlatego JHWH w ST mia³ dwie twarze. Inni bogowie te¿. Cz³owiek, równie¿.
Wypieranie swego cienia zaburza rĂłwnowagĂŞ. Cienia nie moÂżna wyprzeĂŚ, trzeba go zaakceptowaĂŚ i mieĂŚ baczenie.

MyÂśli przepÂłynĂŞÂły… bo pÂłyn¹Ì muszÂą, bo Âładunki oddziaÂływajÂą. Czasami dochodzi do spiĂŞcia (przepiĂŞcia)
i wĂłwczas mamy oÂświecenie.  ;D

Czy myÂśl ma naturĂŞ elektrycznÂą? 


Tytuł: Odp: Malta Discovery
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 24, 2012, 12:39:15
@Ptak
Cytuj
Cienia nie moÂżna wyprzeĂŚ, trzeba go zaakceptowaĂŚ i mieĂŚ baczenie.
MoÂże nie tyle wyprzeĂŚ, co rozpoznaĂŚ czym jest. Rozpoznanie to ani wyparcie ani akceptacja. Za to najbliÂższe temu znaczenie rzeczywiÂście jest " baczeniem" - czyli uwaÂżnoÂściÂą.
CastaniedowÂą DYSCYPLINÂĄ .
Cytuj
MyÂśli przepÂłynĂŞÂły… bo pÂłyn¹Ì muszÂą, bo Âładunki oddziaÂływajÂą. Czasami dochodzi do spiĂŞcia (przepiĂŞcia)
i wĂłwczas mamy oÂświecenie.
 
CaÂłkiem moÂżliwe ;D

Cytuj
Czy myÂśl ma naturĂŞ elektrycznÂą? 
Pisz¹c o elektrycznoœci ludzie wyobra¿aj¹ sobie zwykle maleùkie na³adowane ³adunki-kuleczki podró¿uj¹ce sk¹dœ dok¹dœ.
Nasz kolega Sasq z forum swietageometria.info/forum  rozjaÂśniÂł tĂŞ kwestĂŞ, iÂż prÂąd nie pÂłynie w przewodniku ! On "pÂłynie" w polu elektrycznym wytworzonym dookoÂła przewodnika.

Podobnie myÂśl  pÂłynie w Polu energoinformacyjnym. "CzÂąstki" zaÂś to efekt oddziaÂływaĂą fal w Polu , powiedzmy, Âże kwantowym (bo ró¿nie to nazywajÂą i jeszcze nie uzgodnili jak ostatecznie nazwaĂŚ, ale chyba pozostanie Polem po prostu). Zatem myÂśli to fale energii , energoinformacji - ta nazwa wyró¿nia szczegĂłlny rodzaj uporzÂądkowanej  energii . Tak, energoinformacji jako zapisu sekwencji "ukierunkowanych" przestrzennie ÂładunkĂłw (spin i wektor ) . GdzieÂś na ÂŚG byÂły Âładne zdjĂŞcia - koncepcje "wyglÂądu" informacji, choĂŚ to oczywiÂście tylko wizualizacja konceptualna. 

Z perspektywy ujĂŞcia oddziaÂływaĂą pĂłl nic nie jest staÂłe czy niezmienne . Co wiĂŞcej nic nie istnieje raz na zawsze. To co istnieje to tylko sÂą efekty oddziaÂływaĂą pĂłl. Materia jest efektem Pola, ludzie sÂą tym efektem, caÂły ekosystem, a nawet myÂśli sÂą efektem Pola. TY czÂłowieku jesteÂś zaÂś efektem myÂśli, ktĂłre sÂą efektem Pola !. Zatem drobna zmiana parametrĂłw Pola zmienia automatycznie wszystko. Na takim poziomie przemiany Ty, czy Ja nie ma Âżadnego znaczenia ;) JA jest bardziej iluzoryczne niÂż materia nawet, chociaÂż cheÂłpi siĂŞ ,Âże jest wszystkim :)


Tytuł: Odp: Malta Discovery
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 24, 2012, 15:44:16
Cytat: east
prÂąd nie pÂłynie w przewodniku ! On "pÂłynie" w polu elektrycznym wytworzonym dookoÂła przewodnika.

Cytat: Fair Lady
"ÂŁadunek elektryczny ciaÂła (lub ukÂładu ciaÂł) – fundamentalna wÂłasnoœÌ materii przejawiajÂąca siĂŞ w oddziaÂływaniu elektromagnetycznym ciaÂł obdarzonych tym Âładunkiem. CiaÂła obdarzone Âładunkiem majÂą zdolnoœÌ wytwarzania pola elektromagnetycznego oraz oddziaÂływania z tym polem. OddziaÂływanie Âładunku z polem elektromagnetycznym jest okreÂślone przez si³ê Lorentza i jest jednym z oddziaÂływaĂą podstawowych.

Si³a dzia³aj¹ca na ³adunek elektryczny poruszaj¹cy siê w polu magnetycznym nazywa siê si³¹ Lorentza.

Searl
http://www.youtube.com/v/sVLRKDlE8c4?version=3&a

Plazma
http://www.youtube.com/v/qzpguwiCn98?version=3&

Cytat: east
GdzieÂś na ÂŚG byÂły Âładne zdjĂŞcia - koncepcje "wyglÂądu" informacji, choĂŚ to oczywiÂście tylko wizualizacja konceptualna.

http://www.youtube.com/v/LB7QakBNKNk?version=3&




Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 25, 2012, 18:09:00
Studiowalam dzis prawo Lorenza.
Diagramy mam juz w pamieci, ale mam pytanie, czy to sa te same, ktore pokazales w wyciszonym watku JANa o Templariuszach ?? Z tej Etiopii i ich krzyzach... bo chyba pisales o sw. geometrii i pokazales takie fraktale i  O0 do tego.
To pytanie. Jak to sie ma do tego prawa o magnetyzmie z tymi z Etiopii?
Czy matematyka zahacza o fizyke, i jak? //w tym przypadku//

edit;

Skomplikowane nazwy "aniolow" rozbiore na binarne i opracuje osobiscie. Bo mi ten Saturn zbyt sie przemadrza:)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 25, 2012, 21:28:01
Cytat: Fair Lady
Diagramy mam juz w pamieci, ale mam pytanie, czy to sa te same, ktore pokazales w wyciszonym watku JANa o Templariuszach ?? Z tej Etiopii i ich krzyzach... bo chyba pisales o sw. geometrii i pokazales takie fraktale i   O0 do tego.

Zapewne chodzi o "Graf Caleya"  :) (http://en.wikipedia.org/wiki/Group_theory)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/d2/Cayley_graph_of_F2.svg/400px-Cayley_graph_of_F2.svg.png)


Cytat: Fair Lady
To pytanie. Jak to sie ma do tego prawa o magnetyzmie z tymi z Etiopii?
Czy matematyka zahacza o fizyke, i jak? //w tym przypadku//

Transformacja Caleya (http://en.wikipedia.org/wiki/Cayley_transform)
(http://swietageometria.info/iu/?di=J9OI)
ÂŹrĂłdÂło: http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/66688,skoro-o-duchach-mowa



RozkÂład pola magnetycznego na ekranie monitora
(http://farm3.static.flickr.com/2209/2195390176_3a61a667e5.jpg?v=0)
ÂŹrĂłdÂło: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,472.msg2890.html#msg2890



Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Sierpień 25, 2012, 23:16:47
Cytuj
Czy myÂśl ma naturĂŞ elektrycznÂą? 
PiszÂąc o elektrycznoÂści ludzie wyobraÂżajÂą sobie zwykle maleĂąkie naÂładowane Âładunki-kuleczki podró¿ujÂące skÂądÂś dokÂądÂś. Nasz kolega Sasq z forum swietageometria.info/forum  rozjaÂśniÂł tĂŞ kwestĂŞ, iÂż prÂąd nie pÂłynie w przewodniku ! On "pÂłynie" w polu elektrycznym wytworzonym dookoÂła przewodnika.
ByĂŚ moÂże miaÂłeÂś na myÂśli zjawisko tzw. naskĂłrkowoÂści... ale nico pomieszaÂłeÂś.
i skoro prÂąd nie pÂłyn¹³by przez przewodnik lecz w polu elektrycznym dookoÂła takowego, to ludzie nie doznawaliby poraÂżeĂą jako takich i np. skutkĂłw przepÂływu prÂądu przez serce - wszak ono jest wewnÂątrz "przewodnika"...  - to tak dla unaocznienia na tzw. chÂłopski rozum...


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 26, 2012, 12:19:51
Zanim przejde do wyzszych ukladow pragne zrozumiec te podstawowe sily - magnetyczne i elektryczne. I oto cos znalazlam co mi wiele tlumaczy.

"Linie siÂł pola elektrycznego zaczynaÂły siĂŞ w nieskoĂączonoÂści i koĂączyÂły w Âładunku ujemnym, a w przypadku ÂładunkĂłw dodatnich odwrotnie. Dlatego pole elektryczne nazywamy ÂźrĂłdÂłowym, a magnetyczne - bezÂźrĂłdÂłowym.
 ZauwaÂżmy, Âże linie siÂł pola elektrycznego, to linie wzdÂłuÂż ktĂłrych dziaÂłajÂą siÂły elektryczne. W magnetyzmie mĂłwimy: linie pola magnetycznego. OkaÂże siĂŞ bowiem, Âże siÂły magnetyczne nie dziaÂłajÂą wzdÂłuÂż linii pola magnetycznego. "

zrodlo: http://e-fizyka.info/index.php?t=13&id=317&opis=Magnesy-trwale

P.S. Gdzie szukac nieskonczonosci, skoro wszystko jest torusem??


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 26, 2012, 14:35:54
Cytat: Fair Lady
P.S. Gdzie szukac nieskonczonosci, skoro wszystko jest torusem??

Toroidalna nieskoùczonoœÌ

(http://swietageometria.info/iu/?di=2S9K)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 26, 2012, 19:26:45
A gdzie WOLNE ELEKTRONY??


Tak robi sie sos w garnku... tylko dlaczego, gdy robie ten sos w garczku to mnie zawsze ochlapie??!!??


 >:D


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 26, 2012, 20:00:59
Cytat: Fair Lady
Tak robi sie sos w garnku... tylko dlaczego, gdy robie ten sos w garczku to mnie zawsze ochlapie??!!??

Tworzysz galaktykĂŞ :)

(http://swietageometria.info/iu/?di=CLV7) (http://swietageometria.info/iu/?di=W0J3)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 26, 2012, 21:33:27
To znaczy przebilam pierscienie Saturna w druga strone?? ;)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Sierpień 27, 2012, 09:30:43
Cytat: Fair Lady
To znaczy przebilam pierscienie Saturna w druga strone??  ;)

EksplodujÂąco :)

(http://pyreaus.com/tarot/full/thoth_the_devil_full.jpg)

(http://swietageometria.info/iu/?di=995R)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Sierpień 29, 2012, 19:33:28
Ciekawe co powie "baranek bozy", gdy mu obejscie z miedzi zrobie!

Lucek! Co Ty (i Twoi Panowie, bo chyba sluzysz komus) --- na to???


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 03, 2012, 10:45:56
Wszystko jest tak zagmatwane, wiec pokolei.
Ciekawi mnie, ze symbolika mistyczna (religijna) ukazywala wielkich wladcow demonicznie, niespecjalnie urodziwych powiedzmy krotko. Zastanawiam sie skoro mieli taka moc i znajomosci wszelkich praw i narzedzi, dlaczego nie utworzyli sobie obrazow cieplych, pieknych, zachecajacych, tylko takie maszkary odstraszajace.
Saturn to zapewne jakis stary dziad z rogami i kopytami.

A ja wyczytalam wlasnie w mitologii greckiej piekny mit o Adonisie.
Zwrocilo mi uwage tlumaczenie imienia Adonis od Adonai, a to by zmienialo postac rzeczy ;)

To kto w koncu "tu" rzadzi??


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Wrzesień 03, 2012, 12:23:39
Cytat: Fair Lady
Saturn to zapewne jakis stary dziad z rogami i kopytami.

Saturn
  :)
(http://blog.eternalvigilance.me/wp-content/uploads/2012/01/saturn1.jpg)

http://www.youtube.com/v/FrYhnqnVrK8?version=3&

Cytat: Fair Lady
To kto w koncu "tu" rzadzi??

Saturnalia – doroczne ÂświĂŞto ku czci boga rolnictwa Saturna obchodzone w staroÂżytnym Rzymie od 17 do 23 grudnia.
PoczÂątkowo ÂświĂŞto trwaÂło jeden dzieĂą – czternasty przed kalendami styczniowymi, czyli 19 grudnia. W poÂłowie I w. p.n.e. obchody obejmowaÂły juÂż tydzieĂą (17 – 23 grudnia). Oktawian August nakazaÂł skrĂłciĂŚ je do 3. dni, aby sÂądy nie musiaÂły byĂŚ zamkniĂŞte zbyt dÂługo, ale niemal wszyscy i tak ÂświĂŞtowali przez tydzieĂą.
By³o to œwiêto pojednania i równoœci. Zawieszano wówczas prowadzenie wszelkiej dzia³alnoœci gospodarczej, niewolnicy œwiêtowali na równi z wolnymi. Saturnowi sk³adano ofiary, a orszaki wesel¹cych siê ludzi zmierza³y przez ca³e miasto na uczty i zabawy. Ojców rodzin obdarzano podarkami - g³ównie woskowymi œwiecami i glinianymi figurkami jako symbol ofiar z ludzi sk³adanych Saturnowi we wczeœniejszych czasach.
Saturnalia obchodzono tak¿e w czasach póŸnego cesarstwa pod zmienion¹ nazw¹ - Brumalia (przy zachowaniu wiêkszoœci wczeœniejszych tradycji).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Saturnalia


Saturnalia i ich zwiÂązek z BoÂżym Narodzeniem

http://www.histurion.pl/historia/starozytnosc/rzym/saturnalia_i_ich_zwiazek_z_bozym_narodzeniem.html


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 03, 2012, 16:46:01
Witaj Fair Lady,
Najpierw Saturn. W skrocie wieze sie ze slowem "siac". Jest on siewca zycia.
Dalej krolowie. Dawniej zakladano, ze musieli ono koniecznie poslubic jakas lokalna boginke, aby mogli rzadzic.
Czyli przymierze z bogami dawalo mozliwosci. Oczywiscie brutalny Ziemianin, musial byc brzydki w kontrascie
z boginia. Szczegolnie kontrast duchowy.
Adonisa mozna powiazac z Adonai, on symbolizuje mlodego, ale zawsze umierajacego na zime boga, po ktorym
wstepuje jego brat, siostra..itd jak Apollo i Dionizos, czy Baldur, czy Attis i cala masa bogow rodzacych sie na wiosne i umierajacych na zime.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 03, 2012, 20:16:15
acentaur witaj, ale piszesz zawile, byc moze jako kobieta nie potrafie zrozumiec miana "siewcy"...

Bo wg moich badan, faktycznie siewca jest wiatrem i nasieniem, ale mozna jakos zastopowac te rzadze! Bo nie od Najwyzszej Instncji pochodzi, lecz od syntetykow.

Pozdrawiam. Efel.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: acentaur Wrzesień 03, 2012, 20:58:13
Witaj FairLady,
siewca- sieje zarodki zycia.
Raczej trzeba sie niezle wytezyc, aby go zastopowac.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Wrzesień 03, 2012, 21:24:30
Cytat: Fair Lady
acentaur witaj, ale piszesz zawile, byc moze jako kobieta nie potrafie zrozumiec miana "siewcy"...

Amun Ra (Amen)
Egipski bĂłg, sprawca niewidzialnego wiatru,  :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amon_%28b%C3%B3g_egipski%29

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/38/Amun-Ra_kamutef_2.jpg/220px-Amun-Ra_kamutef_2.jpg)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 03, 2012, 22:24:37
Cytuj
Egipski bĂłg, sprawca niewidzialnego wiatru,

a na to najlepszy jest kop-er wloski ;)





Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Wrzesień 14, 2012, 10:41:16
Efekt Coriolisa – efekt wystĂŞpujÂący w obracajÂących siĂŞ ukÂładach odniesienia. Dla obserwatora pozostajÂącego w obracajÂącym siĂŞ ukÂładzie odniesienia, objawia siĂŞ zakrzywieniem toru ciaÂł poruszajÂących siĂŞ w takim ukÂładzie. Zakrzywienie to zdaje siĂŞ byĂŚ wywoÂłane jak¹œ si³¹, tak zwanÂą si³¹ Coriolisa. SiÂła Coriolisa jest si³¹ pozornÂą, wystĂŞpujÂącÂą jedynie w nieinercjalnych ukÂładach obracajÂących siĂŞ. Dla zewnĂŞtrznego obserwatora siÂła ta nie istnieje. Dla niego to ukÂład zmienia poÂłoÂżenie a poruszajÂące siĂŞ ciaÂło zachowuje swĂłj stan ruchu zgodnie z I zasadÂą dynamiki.



1. Dla nieruchomego obserwatora kulka porusza siĂŞ po prostej – nie dziaÂła Âżadna siÂła (rys. gĂłrny)
 2. Dla obserwatora na tarczy kulka zakrĂŞca pod wpÂływem siÂły Coriolisa

//zrodlo:wiki//


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 12:49:09
Kot SchrĂśdingera - o co tu chodzi?

Wszystko zaczĂŞÂło siĂŞ od tego, Âże rozwiÂązaniami rĂłwnania SchrĂśdingera sÂą rĂłwnieÂż rozwiÂązania, bĂŞdÂące superpozycjami stanĂłw podstawowych, np. jeden foton moÂże jednoczeÂśnie przechodziĂŚ przez dwie szczeliny i interferowaĂŚ sam ze sobÂą.

Wg. P. Balla, ,,How decoherence killed SchrĂśdinger's cat'' (20 styczeĂą 2000, ,,Nature''),

,,Aby pokazaĂŚ jak kwantowa superpozycja zaprzecza zdrowemu rozsÂądkowi, SchrĂśdinger wymyÂśliÂł urzÂądzenie oddziaÂłujÂące na kota, w ktĂłrym wynik kwantowego efektu ze skali atomowej powoduje np. wystrzaÂł pistoletu. JeÂśli system kwantowy byÂł w superpozycji stanĂłw wyzwalajÂących i niewyzwalajÂących wystrzaÂł, to pistolet naraz strzela i nie strzela. Kot zatem zarĂłwno Âżyje, jak pada trupem.

Na szczĂŞÂście istnieje droga wyjÂścia z tego problemu. KaÂżdy prawdziwy system, obojĂŞtne czy kwantowy czy klasyczny (jak duÂży kot), jest w kontakcie ze Âśrodowiskiem zewnĂŞtrznym, brudnym i szumiÂącym zbiorem atomĂłw, ktĂłrych stan nigdy nie jest dobrze znany. To zwiÂązanie miĂŞdzy systemem kwantowym w superpozycji i Âśrodowiskiem prowadzi do zapadniĂŞcia (kolapsu) systemu i wygaÂśniĂŞcia po pewnym czasie do jednego lub innego stanu. Proces ten jest nazywany dekoherencjÂą.

SzybkoœÌ dekoherencji zale¿y od rozmiarów systemu kwantowego. Fizycy potrafi¹ ju¿ tworzyÌ i utrzymywaÌ cz¹stki kwantowe (atomy, fotony) w stanach superpozycji na zauwa¿alne okresy czasu jeœli zwi¹zanie ze œrodowiskiem jest s³abe. Dla systemu takiego jak du¿y kot, sk³adaj¹cego siê z miliardów miliardów atomów, dekoherencja nastêpuje niemal natychmiastowo i kot nigdy nie mo¿e byÌ naraz ¿ywy i martwy w mierzalnym okresie czasu. Jest raczej jak ¿¹gler, próbuj¹cy utrzymaÌ w powietrzu miliardy pi³eczek.''

PoniÂżej tÂłumaczenie podobnego artykuÂłu ze strony www.decoherence.de (dociekliwym proponujĂŞ obejrzeĂŚ odnoÂśniki z www.google.com dla hasÂła ,,decoherence'', moÂżna dotrzeĂŚ rĂłwnieÂż do oryginalnych tekstĂłw ÂźrĂłdÂłowych),

,,Zrozumienie dekoherencji jest zasadnicze w celu zrozumienia jak fizyka klasyczna wychodzi z fizyki kwantowej.

Podstawow¹ ide¹ jest to: system kwantowy w odosobnieniu zachowuje siê na sposób kwantowomechaniczny, ujawniaj¹c efekty, wynikaj¹ce z ró¿nic fazowych miêdzy ró¿nymi komponentami jego wektora stanu. Na przyk³ad, jeœli sk³ada siê z elektronu w stanie superpozycji spinu w górê i spinu w dó³, to mo¿na wykonaÌ pomiary, które bêd¹ wra¿liwe na ten zwi¹zek fazowy, bêd¹ potrafi³y go wy³apaÌ. Jest to odmienne podejœcie ni¿ klasyczna interpretacja probabilistyczna: nie chodzi tylko o szans z³apania elektronu z okreœlonym spinem, lecz raczej o to, ¿e obie te sytuacje mog¹ istnieÌ naraz, a faza okreœla zwi¹zek miêdzy nimi.

Jeœli system oddzia³uje z innym systemem w taki sposób, ¿e ró¿ne sk³adniki wektora stanu A wp³ywaj¹ odmiennie na , to systemy staj¹ siê spl¹tane i obserwacje na samym nie ujawniaj¹ ju¿ efektów kwantowych. System zdaje siê ,,zapadn¹Ì'' do jednego tylko sk³adnika oryginalnego wektora stanu. W przyk³adzie z elektronem, zachowuje siê on tak, jakby by³o tylko szans na znalezienie spinu ca³kowicie w górê lub ca³kowicie w dó³.

Jednak¿e takie zapadniêcie naprawdê nie mia³o miejsca. Pomiary po³¹czonego systemu pokazuj¹, ¿e jest w czystym stanie kwantowym i ¿e ¿aden z orgyinalnych sk³adników wektora stanu nie zosta³ utracony. Fizyka klasyczna pojawia siê ogólnie z niezdolnoœci obserwowania wszystkiego co potrzebujemy w celu wykrywania zjawisk kwantowych w wielkim œwiecie.''

,,Jaka jest ró¿nica miêdzy dekoherencj¹ a redukcj¹ funkcji falowej ?''

Zasadnicza.

Dekoherencja jest procesem fizycznym, polegajÂącym na ,,ucieczce'' informacji o wzglĂŞdnych fazach tworzÂących dany stan do innych, nieobserwowa(l)nych stopni swobody. PoniewaÂż informacja fazowa jest zniszczona, stan nie moÂże interferowaĂŚ. Dekoherencja dotyczy, jak widaĂŚ, ukÂładu otwartego.

Redukcja funkcji falowej dotyczy uk³adu zamkniêtego. Jest on sobie w stanie bêd¹cym kombinacj¹ liniow¹ kilku (lub wiêcej ni¿ ,,kilku'') stanów bazowych; jeœli przestrzeù Hilberta ma strukturê iloczynu tensorowego (jeœli opisywany obiekt jest z³o¿ony), miêdzy stanami bazowymi wchodz¹cymi w sk³ad opisywanej funkcji falowej zachodz¹ ,,korelacje kwantowe'' - s¹ one wa¿na tak dla kota, jak i dla eksperymentów testuj¹cych podstawy mechaniki kwantowej, takich jak paradoks EPR lub teleportacja kwantowa, ale dla samej redukcji mog³oby ich nie byÌ. Otó¿ dokonujemy teraz klasycznego pomiaru, w wyniku którego stwierdzamy z ca³¹ pewnoœci¹, ¿e uk³ad znajduje siê w pewnym stanie bazowym. (Oczywiœcie gdybyœmy dokonali szeregu pomiarów na szeregu identycznych, niezale¿nie przygotowanych uk³adów, dostalibyœmy pewien rozk³ad prawdopodobieùstwa, ale mówimy o pojedynczym pomiarze.) Zatem na drodze klasycznego pomiaru z ca³ego multum mo¿liwych stanów bazowych, z których ka¿dy wchodzi z jakimœ tam wspó³czynnikiem, wybieramy losowo tylko jeden z nich i nadajemy mu wspó³czynnik równy jeden. Jest to jakby narzucenie rêk¹ nowego warunku pocz¹tkowego na równanie SchrÜdingera - funkcja falowa zosta³a zredukowana. Jeœli dodatkowo mamy uk³ad z³o¿ony, czyli iloczyn tensorowy, czyli korelacje kwantowe, czyli stany spl¹tane, klasyczny pomiar jednego parametru wymusza to, ¿e inny parametr (inne parametry) te¿ przybierze (przybior¹) jak¹œ jedn¹, okreœlon¹ wartoœÌ (okreœlone wartoœci).

Redukcja funkcji falowej nie jest procesem fizycznym, jako Âże dzieje siĂŞ na styku mechaniki kwantowej (funkcja falowa) i fizyki klasycznej (klasyczny pomiar). Redukcja funkcji falowej naleÂży do obszaru interpretacji mechaniki kwantowej, scislej zaÂś - do jednej szczegĂłlnej interpretacji (kopenhaskiej). Jednak sama mechanika kwantowa moÂże siĂŞ bez pojĂŞcia redukcji obyĂŚ, rezygnujÂąc z zastanawiania siĂŞ ,,co siĂŞ dzieje naprawdĂŞ'', a tylko wyliczajÂąc prawdopodobieĂąstwa poszczegĂłlnych zdarzeĂą.

Znów bêdzie o porz¹dnej mechanice kwantowej, nie o interpretacjach. Z kotem SchrÜdingera problem jest taki, ¿e ludzie - nawet pisz¹cy o mechanice kwantowej - na ogó³ tego paradoksu kompletnie nie rozumiej¹. Powiada siê czêsto, ¿e gdy kot jest w pudle, mamy okreœlone prawdopodobieùstwo tego, ¿e jest ¿ywy i prawdopodobieùstwo tego, ¿e jest martwy (prawdopodobienstwa sumuj¹ siê do jednoœci). Gdyby w paradoksie tylko o to chodzi³o, zaiste nie by³oby w nim nic paradoksalnego, bo podanie prawdopodobieùstwa tych dwu zdarzeù odzwierciedla tylko nasz¹ niewiedzê. Jest to sytuacja jak najbardziej klasyczna: Gdy gram w pokera i facet podbija stawki, mogê siê zastanawiaÌ jakie jest prawdopodobieùstwo tego, ¿e on ma tê karetê z króli, jakie zaœ tego, ¿e blefuje. Nie wiem, co on ma, ale na pewno albo ma, albo nie ma. Mogê du¿o zyskaÌ lub straciÌ gdy b³êdnie zgadnê, ale nic paradoksalnego w tym nie ma.

Otó¿ taka sytuacja zachodzi, gdu funkcja falowa kota uleg³a dekoherencji (mówi¹c formalnie, macierz gêstosci stanu kota jest wówczas diagonalna i ¿aden z elementów diagonalnych nie równa siê jeden). Biorê fizycznego, zywego kota, wsadzam go do pud³a wraz z ustrojstwem, które losowo mo¿e, ale nie musi go zabiÌ. Pud³o jest rzecz jasna nieprzezroczyste, dŸwiêkoszczelne etc. Otóz póki nie otworzê pud³a, nie wiem, czy kot ¿yje czy nie, ale wiem na pewno, ¿e albo zyje, albo nie ¿yje, jako ¿e na skutek dekoherencji utraci³em wszelk¹ potencjaln¹ informacjê fazow¹ i mogê kota traktowac jak najbardziej klasycznie. Podanie prawdopodobieùstwa odzwierciedla po prostu moj¹ niewiedzê. To zarzut do paradoksu kota. Ale w istocie, w takim kocie nie ma nic paradoksalnego.

Paradoks pojawia siê wówczas, gdy dekoherencja nie zachodzi. (Erwin SchrÜdinger nic o ¿adnej dekoherencji nie wiedzia³, jest to pojecie o wiele póŸniejsze.) Kot jest jednoczeœnie ¿ywy i martwy, to znaczy ¿e stan mo¿e interferowac ze stanem . (Mówi¹c formalnie, macierz gêstoœci stanu kota jest wówczas operatorem rzutowym.) Nie mam pojêcia jak taka interferencja mog³aby zachodziÌ, ale uk³ad jest formalnie równowa¿ny fotonowi, który przechodzi jednoczeœnie dwiema drogami i mo¿e sam z sob¹ (id¹c po dwu drogach) interferowaÌ. Gdy tylko sprawdzam któr¹ drog¹ foton idzie, niszczê interferencjê. Podobnie gdy Stefan Soko³owski sprawdza³, któr¹ drog¹ jego kot chodzi po kameleony, kot akurat po kameleony siê nie wybiera³. Powatrzam: mozliwoœÌ zachodzenia efektów interferencyjnych jest oznak¹ tego, ¿e uk³ad jest jednoczeœnie w dwu stanach, nie zaœ tylko tego, ¿e jest z prawdopodobienstwem w jednym i w drugim. Niestety, w bardzo wielu miejscach paradoks kota sprowadza siê do tego, ¿e okreœla siê prawdopodobieùstwa.

(Formalnie widaĂŚ, Âże miĂŞdzy dwiema skrajnoÂściami - macierz rzutowa i macierz diagonalna - jest caÂłe spektrum mozliwoÂści. SpieszĂŞ dodaĂŚ, Âże i takie eksperymenty - na fotonach, nie na kotach :-) - wykonywano. MĂłwiÂąc w uproszczeniu, im stan jest blizszy stanowi czystemu (macierz rzutowa), tym wyraÂźniejszy obraz interferencyjny otrzymywano.)

Zdanie ,,kot jest jednoczeÂśnie Âżywy i martwy'' jest znacznie bardziej spektakularne od zdania ,,foton jest w stanie bĂŞdÂącym superpozycjÂą dwu przeciwnych polaryzacji'' i dlatego czĂŞsto siĂŞ o nieszczĂŞsnym kocie pisze, zapominajÂąc dodaĂŚ, Âże jest to idealny kot kwantowy, ktĂłry jakimÂś dziwnym zrzÂądzeniem losu nie ulega dekoherencji - co, jak widaĂŚ, prowadzi do istotnych nieporozumieĂą.


zrodlo:  http://www.iwiedza.net/materialy/m012.html

oraz polecam:

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/niezbednikinteligenta/193088,1,mechanika-kwantowa-teoria-wbrew-zdrowemu-rozsadkowi.read


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 15, 2012, 13:39:27
Efekt Coriolisa – efekt wystĂŞpujÂący w obracajÂących siĂŞ ukÂładach odniesienia. Dla obserwatora pozostajÂącego w obracajÂącym siĂŞ ukÂładzie odniesienia, objawia siĂŞ zakrzywieniem toru ciaÂł poruszajÂących siĂŞ w takim ukÂładzie. Zakrzywienie to zdaje siĂŞ byĂŚ wywoÂłane jak¹œ si³¹, tak zwanÂą si³¹ Coriolisa. SiÂła Coriolisa jest si³¹ pozornÂą, wystĂŞpujÂącÂą jedynie w nieinercjalnych ukÂładach obracajÂących siĂŞ. Dla zewnĂŞtrznego obserwatora siÂła ta nie istnieje. Dla niego to ukÂład zmienia poÂłoÂżenie a poruszajÂące siĂŞ ciaÂło zachowuje swĂłj stan ruchu zgodnie z I zasadÂą dynamiki.

1. Dla nieruchomego obserwatora kulka porusza siĂŞ po prostej – nie dziaÂła Âżadna siÂła (rys. gĂłrny)
 2. Dla obserwatora na tarczy kulka zakrĂŞca pod wpÂływem siÂły Coriolisa

//zrodlo:wiki//
Praktyczna obserwacja  siÂły Coriolisa moÂżliwa do zaobserwowania w ruchu wahadÂła Focaulta. To dowodzi ruchu obrotowego Ziemi.
MoÂżna zobaczyĂŚ na przykÂład tu :
http://www.youtube.com/watch?v=_RpHB3g02y8

Albo w Warszawie w tym Centrum Nauki Kopernika.

WahadÂło Foucaulta – jest to wahadÂło, ktĂłre ma moÂżliwoœÌ wahaĂą w dowolnej pÂłaszczyÂźnie pionowej. Powolna zmiana pÂłaszczyzny ruchu wahadÂła wzglĂŞdem Ziemi dowodzi jej obrotu wokó³ wÂłasnej osi. Ze wzglĂŞdĂłw praktycznych wahadÂło Foucaulta musi byĂŚ odpowiednio dÂługie i ciĂŞÂżkie – pozwala to na ruch bez wyraÂźnego wpÂływu tÂłumienia, uÂłatwia obserwacjĂŞ niewielkich zmian pÂłaszczyzny ruchu, a takÂże ogranicza wpÂływ prÂądĂłw powietrznych. Nazwa wahadÂła upamiĂŞtnia jego wynalazcĂŞ, Jeana Bernarda LĂŠona Foucaulta, ktĂłry zademonstrowaÂł je w lutym 1851 roku w Paryskim Obserwatorium Astronomicznym. Kilka tygodni póŸniej eksperyment powtĂłrzono w Panteonie w ParyÂżu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wahad%C5%82o_Foucaulta
W dziaÂłaniu wahadÂła ujawnia siĂŞ efekt Coriolisa.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 13:54:21
east - slusznie, pisalam o tym w moim watku:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=8491.new#new

Dzis wyczytalam w necie pytanie stawiane przez wielu uzytkownikow, a dotyczace obrotow wentylatora, czy lepiej w prawo, czy w lewo. Opinia fachowcow podzielona.

Zwlaszcza jesli chodzi o wentylatory umieszczane na suficie.

Wg mnie nie jest to wszystko jedno.

Inne zagadnienie to, naukowcy badajacy efekt Coriolisa dystansuja sie do tego.

Ciekawe, czy ktos z uzytkownikow forum byl na polkuli poludniowej i moglby to potwierdzic.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 15, 2012, 13:58:45



Ciekawe, czy ktos z uzytkownikow forum byl na polkuli poludniowej i moglby to potwierdzic.

http://www.youtube.com/v/ss_-R_L8MG4?version=3&hl=pl_PL

PS. sÂłyszaÂłem, Âże tegoroczni nagrodzeni noblem z fizyki ponoĂŚ rozwiÂązali problem "kota" ;D
co do wentylatorĂłw, moÂże zapytam kolegĂŞ z NZ. ;), choĂŚ wÂątpiĂŞ czy zwracaÂł na to uwagĂŞ ;D


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 14:05:15
songo - dziekuje, zapytaj.

Kwantowe manipulacje
 
Tegoroczna nagroda Nobla z fizyki przypadÂła dwu badaczom Âświata kwantĂłw, zajmujÂącym siĂŞ szczegĂłlnie zagadnieniami kwantowej optyki.
 


PowiĂŞkszProf. David Jeffrey Wineland
 

Czytaj takÂże.
 
Historia przeÂłomowych odkryĂŚ naukowych
 
W cieniu wielkiej historii od ponad wieku toczy siĂŞ walka cicha, ale dramatyczna. StawkÂą nie sÂą...

 
NajwyÂższym wyró¿nieniem naukowym w  dziedzinie nauk fizycznych uhonorowano Francuza – Serge Harocha i Amerykanina – Davida Winelanda.  Komitet noblowski  doceniÂł  obu fizykĂłw za „opracowanie fundamentalnych metod pozwalajÂących mierzyĂŚ i manipulowaĂŚ  pojedynczymi systemami kwantowymi”.
 
Serge Haroche jest znany w Âświecie fizykĂłw g³ównie za eksperymentalne potwierdzenie stanu kwantowej dekoherencji. UkÂłady kwantowe sÂą tworami bardzo nietrwaÂłymi. KaÂżde oddziaÂływanie z otoczeniem  zmienia je, przez  co nieodwracalnie tracimy moÂżliwoœÌ zdobycia informacji o nich. Dekoherencja jest wiĂŞc zjawiskiem, ktĂłre utrudnia poznanie Âświata kwantĂłw. DziĂŞki swoim pracom, przeprowadzonym w poÂłowie lat 90. XX w. w Ecole Normale Superiere w ParyÂżu, Haroche pokazaÂł, Âże moÂżna pochwytywaĂŚ pojedyncze fotony w specjalnych puÂłapkach optycznych i badaĂŚ je, jednoczeÂśnie nie tracÂąc informacji na ich temat. - To jak zjeœÌ ciastko i mieĂŚ ciastko – podsumowaÂł jeden z czÂłonkĂłw Komitetu  noblowskiego, omawiajÂący zasÂługi francuskiego fizyka. Dekoherencji  – ktĂłrej najbardziej znanÂą teoretycznÂą egzemplifikacjÂą jest sÂłynny paradoks kota Schroedingera – a takÂże przeciwdziaÂłania jej moÂżna dokonaĂŚ w warunkach laboratoryjnych. To udowodniÂł Haroche. Jego prace pozwoliÂły stworzyĂŚ prototypowe kwantowe systemy obliczeniowe.
 
Z kolei David Wineland z National Institute of Standards and Technology w Boulder (Kolorado) zostaÂł doceniony za zawansowane badania jonĂłw, czyli zjonizowanych (dodatnio lub ujemnie) atomĂłw. Do chÂłodzenia jonĂłw Wineland uÂżywaÂł ÂświatÂła laserowego i pochwytywaÂł je w puÂłapki. WykazaÂł, Âże jest moÂżliwe pochwycenie pojedynczego jonu lub grupy jonĂłw i utrzymywanie ich w ¿¹danych wÂłaÂściwoÂściach, a nawet przesyÂłanie. DziĂŞki pracom Wienalnada takÂże  jony zaczĂŞto stosowaĂŚ do pionierskiego przeprowadzania kwantowych operacji obliczeniowych. ByÂł to waÂżny krok na drodze do stworzenia nauki zwanej kwantowÂą informacjÂą, ktĂłrej ukoronowaniem ma siĂŞ staĂŚ w przyszÂłoÂści kwantowy komputer. Prace Winelanda pozwoliÂły takÂże na skonstruowanie – w  2010 r. – tzw. zegara kwantowo-jonowego, ktĂłry jest 100 tys. razy dokÂładniejszy od wczeÂśniej najdokÂładniejszego, atomowgo zegara dziaÂłajÂącego z wykorzystaniem cezu. W zegarze jonowym liczenie czasu odbywa siĂŞ przez rejestracjĂŞ zmian stanĂłw energii pojedynczego jonu aluminium.
 
- Przez ostatnie sto lat, od kiedy wiemy o istnieniu Âświata kwantĂłw– komentuje prof. CzesÂław Radzewicz z WydziaÂłu Fizyki UW – uczeni pytali gÂłownie o to, jak ten Âświat dziaÂła, jak zachowujÂą siĂŞ kwanty.  Mniej wiĂŞcej od 15 lat waÂżne staÂło siĂŞ takÂże  inne pytanie, a mianowicie – jak naszÂą wiedzĂŞ o kwantach spoÂżytkowaĂŚ, co moÂżna  zrobiĂŚ, korzystajÂąc z kwantowych wÂłasnoÂści materii. Obaj nagrodzeni fizycy odnieÂśli swoje najwiĂŞksze sukcesy  wÂłaÂśnie na tym polu. DziĂŞki ich pracom nauczymy siĂŞ wykorzystywaĂŚ kwanty, najpierw zapewne w zaawansowanych procesach przetwarzania informacji


WiĂŞcej pod adresem http://www.polityka.pl/nauka/natura/1531195,1,nagroda-nobla-2012-fizyka.read#ixzz29N9YHhYk


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 15, 2012, 15:07:27
Cytuj
Haroche pokazaÂł, Âże moÂżna pochwytywaĂŚ pojedyncze fotony w specjalnych puÂłapkach optycznych i badaĂŚ je, jednoczeÂśnie nie tracÂąc informacji na ich temat. - To jak zjeœÌ ciastko i mieĂŚ ciastko – podsumowaÂł jeden z czÂłonkĂłw Komitetu  noblowskiego,


To caÂłkiem moÂżliwe, Âże niedÂługo zbudujemy pierwsze ... sztuczne liÂście ;D Natura i tak robi to znacznie efektywniej :)
LiÂście to takie "puÂłapki optyczne dla fotonĂłw ÂświatÂła.

A co do kwantowych komputerĂłw to nie ÂłudÂźmy siĂŞ  Armia juÂż to ma.  I zapowiada konfrontacjĂŞ. MoÂże czeka nas pierwsza w dziejach ludzkoÂści ogĂłlnoÂświatowa cyberwojna ?

Panetta poÂśpieszyÂł uspokoiĂŚ rodakĂłw twierdzÂąc, Âże USA jest gwarantem ochrony przed atakami cyber-terrorystĂłw.

"StworzyliÂśmy najbardziej wyrafinowane na Âświecie systemy, ktĂłre sÂą w stanie wytropiĂŚ autora ataku cybernetycznego wobec naszego kraju. KaÂżdy, kto podnosi rĂŞkĂŞ przeciwko Stanom Zjednoczonym, bĂŞdÂą odpowiadaĂŚ za swoje czyny "- ostrzegÂł Panetta."

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-zbroi-sie-wojne-totalna-w-cyberprzestrzeni

Kiedy AmerykaĂąscy wojskowi  w ten sposĂłb gadajÂą o "ochronie" to powinniÂśmy zacz¹Ì  g³êboko zastanawiaĂŚ nad powrotem do XIX wieku lub pocz XX w. ;D
Do czasĂłw Nikola Tesli ;D


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 15, 2012, 15:17:14
east cyt
Cytuj
A co do kwantowych komputerĂłw to nie ÂłudÂźmy siĂŞ  Armia juÂż to ma.

Zawsze miala, to my jestesmy. Wszystko wg algorytmu sw. geometrii. Dlatego odkrecili nam (niektorym) tylko 10% potencjalu szarych komorek. Plus minus (oczywiscie niektorzy sa ponizej ;)

Nie udal im sie projekt, bo "KTOS" wiedze przemycil, i poprzez zjawisko rezonansu holograficznego rozprzestrzenil we wszechswiecie (czyt cyberworldzie). Dlatego czepiaja sie tak bardzo barterow.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 16, 2012, 21:42:04
Efekt Coriolisa przemawia za teoria za ziemia jest plaska :)

pozatym sila Coriolisa istnieje tak jak sila grawitacji :) - grawitacja jest swiadoma energia np uklad 3 samograwitujacych cial jest calkowicie nieprzewidywalny natomiast nieskonczony wszechswiat wykazuje logike :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.grandunifiedtheory.org.il/Third%2520Book/CoriolisForce.htm&prev=/search%3Fq%3Dcoriolis%2Benergy%2Bgravitation%26hl%3Dpl%26biw%3D1130%26bih%3D649%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=gsV9UL3vOofZtAbHg4CoDA&ved=0CF8Q7gEwBw


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.theflatearthsociety.org/forum/index.php%3Ftopic%3D42580.40&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.theflatearthsociety.org/forum/index.php%253Ftopic%253D42580.40%2523.UH3ClG8xp8E%26hl%3Dpl%26biw%3D1130%26bih%3D683%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=p8J9UI3UMMfGtAbr3YGYAQ&ved=0CCIQ7gEwAA

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.theflatearthsociety.org/forum/index.php%3Ftopic%3D54949.0&prev=/search%3Fq%3Dtheory%2Bflat%2Bearth%2Bcoriolis%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1130%26bih%3D649%26prmd%3Dimvnsfd&sa=X&ei=ZcJ9UPXCGISMswb85YCICg&ved=0CCUQ7gEwAA


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 17, 2012, 12:35:02
quetz cyt
Cytuj
Efekt Coriolisa przemawia za teoria za ziemia jest plaska

Nie tylko to!
Faktycznie, az dziw bierze, ze zawsze do eksperymentow uzywano tej "wody w toalecie"°°



Uklad Ptolemejski.

http://youtube.com/v/zqaMlKf9lDA&playnext=1&list=PLDD81EB7A3EA6AD75&feature=results_main



Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 17, 2012, 13:08:48
Efekt Coriolisa przemawia za teoria za ziemia jest plaska :)
JeÂśli wg³êbiĂŚ siĂŞ w model wszechÂświata wg Milo Wolfa  (WSM = Wave Structure Matter, Falowa Struktura Materii ) to faktycznie istniejÂą tylko i wy³¹cznie fale. Z nich, na skutek "zagĂŞszczenia" drgaĂą powstaje trĂłjwymiarowa materia, ale same fale nie sÂą trĂłjwymiarowe. Aby to sobie wyobraziĂŚ przyjrzyjmy siĂŞ hologramowi. Holograficzny zapis istnieje na pÂłaskiej , dwuwymiarowej kliszy jako "esy-floresy" . JednakÂże dopiero ÂświatÂło przepuszczone przez tÂą kliszĂŞ wywoÂłuje POZA NIÂĄ obraz trĂłjwymiarowy. Na takiej kliszy moÂżna zapisaĂŚ bardzo wiele informacji. ÂŚwiatÂło spolaryzowane padajÂące na kliszĂŞ pod pewnym kÂątem wywoÂłuje obraz, a kiedy pada pod innym kÂątem (lub z nieco innÂą czĂŞstotliwoÂściÂą polaryzacji) to powstaje inny obraz. Daje to moÂżliwoœÌ zapisu wielu rĂłwnolegÂłych rzeczywistoÂści "wszystko w jednym".
 
W tym sensie, zapisu holograficznego, Ziemia moÂże byĂŚ pÂłaska ;)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 17, 2012, 13:58:27
yyy... a kto jest odpowiedzialny za rzucanie tego ÂświatÂła i jego modulacjĂŞ?


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 17, 2012, 17:14:10
Cytat: east
JeÂśli wg³êbiĂŚ siĂŞ w model wszechÂświata wg Milo Wolfa  (WSM = Wave Structure Matter, Falowa Struktura Materii ) to faktycznie istniejÂą tylko i wy³¹cznie fale. Z nich, na skutek "zagĂŞszczenia" drgaĂą powstaje trĂłjwymiarowa materia

http://www.youtube.com/v/rFpeLlmfZ0w?version=3&

Cytat: arteq
yyy... a kto jest odpowiedzialny za rzucanie tego ÂświatÂła i jego modulacjĂŞ?

Dj   ;)



Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 17, 2012, 18:33:16


Mitra. Bogini. Slonce.

Jest DJ --- moze byc Lucyfer? ;)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 17, 2012, 19:40:50
Cytat: Fair Lady
Mitra. Bogini. Slonce.

Jest DJ --- moze byc Lucyfer?  ;)

Dj i jego Muzy

(http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/HarmoniaSfer/4muzykasferrobertfludd2lv5.jpg) (http://swietageometria.info/iu/?di=R5SW)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 17, 2012, 22:01:06
(http://dartstyl.com.pl/wp-content/uploads/2012/09/kadyceusz.jpg)

trzeba sie dostrajac :)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 17, 2012, 22:06:16
Cytat: quetzalcoatl44
trzeba sie dostrajac  :)

http://www.youtube.com/v/EYozkt7h3p4?version=3&


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 17, 2012, 22:08:51
siĂŞ dostrajaĂŚ? czy teÂż daĂŚ podpi¹Ì sobie sznureczki?  :]


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 17, 2012, 22:19:00
Cytat: arteq
siĂŞ dostrajaĂŚ? czy teÂż daĂŚ podpi¹Ì sobie sznureczki?  :]

http://www.youtube.com/v/4ju2KgXmJHs?version=3&

Jest to historia o polaku,ktĂłry w latach 80
wyjechaÂł do Niemiec,by tam pracowaĂŚ
i rozwijaĂŚ siĂŞ.Po jakimÂś czasie jego droga
zbiegÂła siĂŞ z nowo tworzÂącym
sie ruchem techno.Z roku na rok wspinaÂł siĂŞ po kolejnych szczeblach kariery,przez niektĂłrych
byÂł okreÂślany mianem pierwszego techno-operatora.



Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 17, 2012, 22:37:22
Lucek, daj spokĂłj, nie podpieraÂłbym siĂŞ tym jako bezdyskusyjnym argumentem :]
Ale "impreza" z video aÂż zieje od podprogĂłwki...


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 18, 2012, 09:31:12

wiec jezeli muzyka to taka :)

http://www.youtube.com/watch?v=lxd7Aiu_30Y&playnext=1&list=PL8A398D116F1B6209&feature=results_video

http://www.youtube.com/watch?v=hmi_AcCFwVk

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://starseeds.net/forum/topics/the-trinity-of-religion/showLastReply&prev=/search%3Fq%3Dhe%2Bmanipulation%2Bof%2Ba%2Blight%2Bbeam%2Bproduces%2Bsymbols,%2Bshapes,%2Bcolours%2Band%2Bsounds,%2Bthrough%2Bthoughts,%2Band%2Bthe%2Baccompanying%2Bdoctrine%2B(dogma%2Band%2Bincantations),%2Bdirectly%2Band%2Bdeceitfully%2Bthrows%2Ba%2Bveil%2Bover%2Bour%2Bability%2Bto%2Bconnect%2Bto%2Bwisdom.%2BThis%2Boccurs%2Bbecause%2Bwe%2Bhave%2Bbeen%2Btricked%2Bto%2Bbelieve%2Bwe%2Bare%2Bphysically%2Bcreated%2Band%2Bthat%2Blife%2Bis%2Bbreathed%26hl%3Dpl%26noj%3D1%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=1I96UNfjLYbIsgaZzIC4CQ&ved=0CEQQ7gEwBA

cyt

Neutralne reprezentuje energii neutronĂłw.
Neutrony sÂą prawie tak duÂże jak protony i stanowiÂą nasiona.
To jest Syn Bo¿y. Ze wzglêdu na neutralnoœÌ neutronów, to Ksi¹¿ê Pokoju - mediator - (Tammuz / Horus / Zeus / Jezus itp.)
SEED jest jedno z Ojcem.
To jest Ÿród³em Trójjedynego Boga w religii. To jest kult kobiety. Ojciec i Syn s¹ osadzone w j¹drze. Kobieta kr¹¿y wokó³ j¹dra. Ojciec i syn (protony i neutrony) s¹ jednym w j¹drze. To jest zapisane w pismach religijnych - Ojciec i Syn s¹ jednym. Jednak¿e, jest to kult kobiety ze wzglêdu na fakt, ¿e elektrony wiruj¹ce wokó³ protonów i neutronów w niewiarygodnym tempie, ca³kowicie blokuj¹c protony i neutrony z go³ym okiem. Wszystko widzimy w modelu 3D s¹ elektrony, kobieta czêœÌ Trójjedynego Boga. Dlatego wszystko, co widzimy, jest tak wci¹gaj¹ca, ¿e jest piêkna i uwiedzenia kobiety.
Manipulacja wi¹zki œwiat³a wytwarza symbole, kszta³ty, kolory i dŸwiêki, poprzez myœli i towarzysz¹cych doktryny (dogmat i zaklêcia), bezpoœrednio i podstêpnie rzuca zas³onê na nasz¹ zdolnoœÌ do ³¹czenia siê z m¹droœci¹. Dzieje siê tak dlatego, ¿e zosta³y oszukane, aby uwierzyÌ, ¿e s¹ fizycznie stworzony i ¿e ¿ycie tchn¹³ w nas. W rzeczywistoœci mamy zawsze by³ obecny, ale dziêki sugestii hipnotycznej, wierzyliœmy, nasze fizyczne i psychiczne samopoczucie jest rzeczywistoœÌ. ¯ycie nie tchn¹³ w nas. Wrêcz przeciwnie! Gruba zas³ona oszustwo iluzji i œmierci, zosta³y rzucone na nas, wszystko w imiê piêknej têczy œwiat³a nazywamy pochodz¹ce od Boga.
Sugestia hipnotyczna stosuje tê sam¹ procedurê ponownie. Dorastamy jest uwieœÌ i odpowiedŸ na, kobiet formie. Gdy dotrzemy pokwitanie, zaczniemy mieÌ myœli - myœli seksualnych. To prowadzi do hipnotycznie sugerowanej aktu p³ciowego, co prowadzi do ci¹¿y, hipnotycznie sugerowanej, która prowadzi do hipnotycznie sugerowanej urodzenia dziecka. Wszystko zosta³o wyczarowane przez jedn¹ myœl za drug¹. Myœli s¹ k³amstwa, bez przerwy. Myœli Sex, piêkny jak one, s¹ k³amstwa. Produkt koùcowy seksu jest narodziny kolejnej iluzji.
To nie jest, kim i czym jesteœmy! 3 wymiarowe cia³o jest tylko Lucyfera grupa egregor myœli formê, bawi¹c siê naszej œwiadomoœci, i od³¹czenie nas od pierwotnego stanu m¹droœci.
Ta manipulacja œwiat³a, lub mê¿czyzn i kobiet (pozytywne i negatywne) wyprodukowa³ tak¿e seks rytualny / p³odnoœÌ symbol w u¿yciu od staro¿ytnego Babilonu. 6 spiczasta gwiazda symbolizuje zwi¹zek seksualny z mê¿czyzn¹ i kobiet¹, ponownie tworz¹cy uwodzicielski szeœciok¹t ciemnoœci w œrodku. (Bia³y szeœciok¹t powstaje w KOLOR Addytywne mieszanie jest tak symbolicznie uwodzicielski).
WORD ma dÂźwiĂŞk, ktĂłry wibruje. Ta wibracja jest energia, ktĂłra Âświeci siĂŞ, i ÂświecÂące, jest ÂświatÂłem. I ÂświatÂło jest wszystko, co widzisz. Wszystko, co widzisz jest ÂświatÂło, a BĂłg ma byĂŚ ÂświatÂłem Âświata. Jezus ma byĂŚ ÂświatÂłem Âświata. Jezus jest rĂłwnieÂż, WORD, jesteÂśmy powiedziaÂł. LIGHT - WORD - EGO - MYÂŚL - SOUND - Wibracje - ENERGY - Glowing - to wszystko jest bogiem, i jest widoczny 3D.

cyt

Manipulacja wi¹zki œwiat³a wytwarza symbole, kszta³ty, kolory i dŸwiêki, poprzez myœli i towarzysz¹cych doktryny (dogmat i zaklêcia), bezpoœrednio i podstêpnie rzuca zas³onê na nasz¹ zdolnoœÌ do ³¹czenia siê z m¹droœci¹. Dzieje siê tak dlatego, ¿e zosta³y oszukane, aby uwierzyÌ, ¿e s¹ fizycznie stworzony i ¿e ¿ycie tchn¹³ w nas. W rzeczywistoœci zawsze byliœmy obecni, ale dziêki sugestii hipnotycznej, wierzyliœmy nasza fizyczna i psychiczna istota jest rzeczywistoœÌ. ¯ycie nie tchn¹³ w nas. Wrêcz przeciwnie! Gruba zas³ona oszustwo iluzji i œmierci, zosta³y rzucone na nas, wszystko w imiê piêknej têczy œwiat³a nazywamy pochodz¹ce od Boga.


(http://illuminatimatrix.files.wordpress.com/2006/12/found-root-staratom.jpg?w=480)


a to roznica miedzy synami swiatla i ciemnosci :)

http://www.youtube.com/watch?v=fCLJWYc_Zwk


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 18, 2012, 09:45:59
yyy... a kto jest odpowiedzialny za rzucanie tego ÂświatÂła i jego modulacjĂŞ?
Nikogo takiego nie ma ;D  - w sensie siwego dziadka z brodÂą na tronie w Niebie.

Popatrz na liœcie, na drzewo, na ptaka. Popatrz jak to wszystko wspó³istnieje w harmonii. Nikt tam "w górze" nie tka ¿ycia arteq. ¯ycie jest inteligencj¹ , ono samo siê ¿yje :D

Lu, i odwrotnie - fale tworzÂą muzykĂŞ.

@Arteq
Cytuj
siĂŞ dostrajaĂŚ? czy teÂż daĂŚ podpi¹Ì sobie sznureczki?  :]
Ani to , ani tamto. RozpoznaĂŚ niech przepÂłynie. JeÂśli po dÂługotrwaÂłej obserwacji siĂŞ wielokrotnie sprawdzi i zarezonuje - to jest to. JeÂśli nie to nie przywiÂązywaĂŚ siĂŞ, ani nie stawiaĂŚ oporu. Samo minie.

W Twoich pytaniach kluczem do relacji z otoczeniem jest owo SIÊ/SOBIE.
Broni¹c SWOJEGO punktu widzenia automatycznie wchodzisz w relacje z otoczeniem i sznureczki siê pojawiaj¹ bez wzglêdu na Twoje wyobra¿enia na temat tego i¿ rzekomo masz nad tym kontrolê . "Tego nie lubiê, nie chcê" .. "Tamto jest fajne, przyda mi siê " - to JU¯ s¹ te relacje. Wi¹¿¹ Ciebie.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 18, 2012, 10:06:17
east cyt
Cytuj
Nikogo takiego nie ma   - w sensie siwego dziadka z brodÂą na tronie w Niebie.

No to wlasnie to kluczowe pytanie. Jest tam kto? Czy nie.

Cytuj
RozpoznaĂŚ niech przepÂłynie.

Za dlugo trwa poznawanie wszystkiego od zera. Dlatego jest hierarchia, aby jeden pokazywal drugiemu mozliwosci, oraz uczyl co sie stanie, gdy wsadzi palec do kontaktu, albo przyklei jezor do zamarznietego metalu etc.

To tez sa fale i muzyka. Ale jednak, jest jakis ktos-cos, komu delikwencik nie jest obojetny i uzna, ze figurke mozna przesunac na planszy o pare pol dalej (czy wymiarow), bo zasluzyla sobie. A ci, ktorzy zdali sie na fale, niechze dalej sluchaja kojacej melodii "wszechswiata".
Summa summarum JEST jakas inteligentna sila (wcale nie stary, brodaty dziad°°), ktora tworzy.

Lucyfer

Zamiesciles rycine harmonie sfer. Po glebszej analizie zamazanych znakow i tlumaczeniu z laciny  :o dochodze do wniosku, ze Saturn, ktoremu tyle miejsca poswieca sie to tylko interwal miedzy gornym c' i d'.

quetz

Cytuj
To jest Ÿród³em Trójjedynego Boga w religii. To jest kult kobiety. Ojciec i Syn s¹ osadzone w j¹drze. Kobieta kr¹¿y wokó³ j¹dra. Ojciec i syn (protony i neutrony) s¹ jednym w j¹drze. To jest zapisane w pismach religijnych - Ojciec i Syn s¹ jednym. Jednak¿e, jest to kult kobiety ze wzglêdu na fakt, ¿e elektrony wiruj¹ce wokó³ protonów i neutronów w niewiarygodnym tempie, ca³kowicie blokuj¹c protony i neutrony z go³ym okiem. Wszystko widzimy w modelu 3D s¹ elektrony, kobieta czêœÌ Trójjedynego Boga. Dlatego wszystko, co widzimy, jest tak wci¹gaj¹ca, ¿e jest piêkna i uwiedzenia kobiety.

TAAAK! Sol(G) - Sloneczko, to KOBIETA! :)





Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 18, 2012, 10:33:32
No to wlasnie to kluczowe pytanie. Jest tam kto? Czy nie.
nie . Nie ma NIKOGO.


Cytuj
Cytuj
RozpoznaĂŚ niech przepÂłynie.

Za dlugo trwa poznawanie wszystkiego od zera. Dlatego jest hierarchia, aby jeden pokazywal drugiemu mozliwosci, oraz uczyl co sie stanie, gdy wsadzi palec do kontaktu, albo przyklei jezor do zamarznietego metalu etc.
Do pewnego stopnia tak. S¹ ró¿ne byty ochraniaj¹ce , czy te¿ informujace o mo¿liwych skutkach i przyczynach tak jak na przyk³ad algorytmy TAK/NIE. Te role mog¹ pe³niÌ nawet maszyny.

Algorytmu nie da siê nazwaÌ ktosiem ani nie umieœcisz go w hierarchii. To¿ to komputer by mia³ byÌ guru ? ModliÌ siê do programu ? A tak to w³aœnie wygl¹da, ¿e ludzie bior¹ programy za coœ ¿ywego. Ba, nawet sami w³asn¹ odtwórczoœÌ wynosz¹ na piedesta³ hierarchii - to s¹ na przyk³ad wszystkie korporacje ,które w USA uzyska³y osobowoœÌ (sic!) prawn¹. I to one dyktuj¹ wzory zachowaù. Nie nazwiesz tego czymœ normalnym ?

Cytuj
To tez sa fale i muzyka. Ale jednak, jest jakis ktos-cos, komu delikwencik nie jest obojetny i uzna, ze figurke mozna przesunac na planszy o pare pol dalej (czy wymiarow), bo zasluzyla sobie. A ci, ktorzy zdali sie na fale, niechze dalej sluchaja kojacej melodii "wszechswiata".
Fale Wszechœwiata s¹ i by³y . Nie ma to znaczenia co TY sobie na ich temat wyobra¿asz. Mo¿na z ich mocy skorzystaÌ, a mo¿na siê fochn¹Ì i nie ;)
Cytuj
Summa summarum JEST jakas inteligentna sila (wcale nie stary, brodaty dziad°°), ktora tworzy.
Hmmmm , to jest samo ¿ycie w³aœnie. Nie gdzieœ tam , ale tu i teraz, w ciele, w systemie nerwowym, wyra¿ana prawami fizyki, a nawet œwiêt¹ geometri¹ (budowa mikrotubul ). Nie ma to ¿adnej osobowoœci. Jest tworzywem Wszechœwiata , wspó³-czuj¹c¹ inteligencj¹.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 18, 2012, 10:50:34
Algorytmu nie da siĂŞ nazwaĂŚ ktosiem ani nie umieÂścisz go w hierarchii.
Ok, ale w takim razie kto/skÂąd takowy algorytm siĂŞ wzi¹³ i dlaczego wÂłaÂśnie taki a nie inny?  :]

Summa summarum JEST jakas inteligentna sila (wcale nie stary, brodaty dziad°°), ktora tworzy.
Ale, ale... inteligencja to w³aœciwoœÌ/cecha bytu osobowego a nie bezosobowego...


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 18, 2012, 11:14:59
Algorytmu nie da siĂŞ nazwaĂŚ ktosiem ani nie umieÂścisz go w hierarchii.
Ok, ale w takim razie kto/skÂąd takowy algorytm siĂŞ wzi¹³ i dlaczego wÂłaÂśnie taki a nie inny?  :]

ZwróÌ uwagê na przyk³ad na algorytm przemiany g¹sienicy w motyla. KTO go spisa³ ? Kto go w³¹cza lub wy³¹cza ? NIKT.
ÂŻycie siĂŞ dzieje w ten sposĂłb. Samo Âżycie jest samoorganizujÂącym siĂŞ tworzywem. Nazwijmy je Istnieniem wewnÂątrz ktĂłrego i z ktĂłrego pochodzÂą formy przejawione.

W Twoim pytaniu tkwi nic wiĂŞcej tylko zaÂłoÂżenie ze MUSI byĂŚ  KTOÂŚ ,kto to zrobiÂł .Nic wiĂŞcej.

Obserwujac konkretny przejaw Âżycia nie widaĂŚ ,aby za tym staÂł ktokolwiek, ale to pomijasz (bo niewygodne) ciÂągle doszukujÂąc siĂŞ tego kogoÂś. Nie widzisz tego zafiksowania ? Oparcia w dogmacie ? W kompulsywnej, niczym nie uzasadnionej potrzebie poszukiwania ktosia za kaÂżdÂą formÂą .

Cytuj
Summa summarum JEST jakas inteligentna sila (wcale nie stary, brodaty dziad°°), ktora tworzy.
Ale, ale... inteligencja to w³aœciwoœÌ/cecha bytu osobowego a nie bezosobowego...
ale ale .... chwilunia. Znasz pojêcie "AI" (Artificial Intelligence - sztuczna inteligencja ) ? Na jakiej podstawie zawyrokowa³byœ, ¿e inteligentna konstrukcja potrafi¹ca kreatywnie dostarczaÌ œwietne rozwi¹zania ma osobowoœÌ, albo jej nie ma ?

W pewnych warunkach inteligencji automatycznej nie odró¿nisz od osobowej. Mo¿e ¿adnego rozró¿nienia nie ma ?

A brak reakcji na skrajne niesprawiedliwoÂści i cierpienia  na Âświecie jest dowodem na inteligencjĂŞ osobowego (ba, miÂłosiernego !!! ) bytu ? Czy jak siĂŞ z tego wywiniesz Artku ?

Inteligencja nie musi z automatu wyraÂżaĂŚ uczuĂŚ.
A tu dodatkowa kwestia. Czym s¹ uczucia ? Mo¿e to tylko rodzaj bezosobowej energii ,a mi³oœÌ to chemia (lub te¿ czysta fizyka ?) ? ;) - ze tak przewrotne pytanie padnie.



Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 18, 2012, 11:56:41
east - cyt

Cytuj
ZwróÌ uwagê na przyk³ad na algorytm przemiany g¹sienicy w motyla. KTO go spisa³ ? Kto go w³¹cza lub wy³¹cza ? NIKT.
ÂŻycie siĂŞ dzieje w ten sposĂłb. Samo Âżycie jest samoorganizujÂącym siĂŞ tworzywem. Nazwijmy je Istnieniem wewnÂątrz ktĂłrego i z ktĂłrego pochodzÂą formy przejawione.

Skoro to wszystko NIKT nie stworzyl, to dlaczego taka walka toczy sie o dusze ludzkie (roboty jej nie maja), dlaczego nakazuje sie milosierdzie, milosc do blizniego, dlaczego straszy sie sadem ostatecznym, pokazuje oblicza Bogow w roznych wydaniach.
To wszystko wymyslila chora wyobraznia, czy wlasnie nakazano ludzikom wykonywac polecenia i zalecenia, dajac poczatek grze komputerowaj na punkty. SIM-sy to my.

Wszystko powstalo na rajzbrecie Wielkiego Architekta, KTOS to wszystko zaprogramowal i teraz testuje.
Najbardziej odpowiada mi wersja Bogow Olimpijskich. Jaka oni moc mieli (maja) i swe domeny. 12 mocarnych, jakze boskich i ludzkich jednoczesnie, niesmiertelnych ponad wymiarowych wlascicieli programu LIFE.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 18, 2012, 13:54:32
Cytat: Fair Lady
Lucyfer

Zamiesciles rycine harmonie sfer. Po glebszej analizie zamazanych znakow i tlumaczeniu z laciny  :o dochodze do wniosku, ze Saturn, ktoremu tyle miejsca poswieca sie to tylko interwal miedzy gornym c' i d'.

(http://www.whats-your-sign.com/images/SaturnSymbol.jpg) Saturn= 147.85 Hz= D
http://www.planetware.de/octave/saturn.html

Polhymnia

(http://www.fine-art-auctions.de/images/570/111001539.jpg)
Hendrick Goltzius (1558 - 1617): Polyhymnia




Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 18, 2012, 14:03:49
ZwróÌ uwagê na przyk³ad na algorytm przemiany g¹sienicy w motyla. KTO go spisa³ ? Kto go w³¹cza lub wy³¹cza ? NIKT.
East, w takim razie dlaczego proces ten przebiega tak a nie inaczej? Ale, ok oszczêdzaj¹c nasz wspólny czas - przyœpieszê/obejdê znaczn¹ czêœÌ wymiany zdaù, która i tak finalnie stanie na: kto/jak ustali³/sta³o siê ¿e jakikolwiek algorytm mo¿e siê pojawiÌ i mo¿e zadzia³aÌ? Sk¹d wziê³y siê algorytmy, czy te¿ sk¹d takie a nie inne prawa fizyki?

ale ale .... chwilunia. Znasz pojêcie "AI" (Artificial Intelligence - sztuczna inteligencja ) ? Na jakiej podstawie zawyrokowa³byœ, ¿e inteligentna konstrukcja potrafi¹ca kreatywnie dostarczaÌ œwietne rozwi¹zania ma osobowoœÌ, albo jej nie ma ?
SÂłyszaÂłem East, sÂłyszaÂłem. Tylko nie wiem dlaczego miaÂłby byĂŚ to argument przeciw moim poglÂądom? UÂżyÂłeÂś okreÂślenia "sztuczna"... wiec toÂżsame jest, Âże ktoÂś/coÂś musi za niÂą staĂŚ i jÂą spowodowaĂŚ... sztucznie - wymusiĂŚ, tym samym... podzieliÂłeÂś poglÂąd z ktĂłrym... siĂŞ spierasz... (chyba spierasz, bo juÂż siĂŞ zaczynam gubiĂŚ...)    :]


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 18, 2012, 15:22:34
ZwróÌ uwagê na przyk³ad na algorytm przemiany g¹sienicy w motyla. KTO go spisa³ ? Kto go w³¹cza lub wy³¹cza ? NIKT.
East, w takim razie dlaczego proces ten przebiega tak a nie inaczej? (..)SkÂąd wziĂŞÂły siĂŞ algorytmy, czy teÂż skÂąd takie a nie inne prawa fizyki?
To, co prezentujesz to klasyczna pêtla. Ona jest nieskoñczona. Nie widzisz, ¿e na pytania te nie ma odpowiedzi ? To znaczy , wg. Ciebie, jest -za tym wszystkim stoi BÓG, ale ..... jako¶ nikt Go za rêkê nie z³apa³ choæby we wspomnianym przyk³adzie przemiany g±sienicy w motyla. Pêtla opiera siê na ZA£O¯ENIU , ¿e algorytm musia³ napisaæ KTO¦.

Ewentualnie w drugÂą stronĂŞ , na zaÂłoÂżeniu, Âże skoro Âżycie jest tak skomplikowane to nie mogÂło siĂŞ samo zdarzyĂŚ przez przypadek, a zatem musiaÂł je KTOÂŚ zainicjowaĂŚ.  I do wszystkiego tak wtryniasz tego Boga. BĂłg zrobiÂł deszcz, te wszystkie algorytmy, pilnuje porzÂądku i sekwencji zdarzeĂą, maluje niebo na niebiesko , a niegrzecznym za karĂŞ zsyÂła pioruny na gÂłowĂŞ (bo prawa fizyki pracujÂą dla Niego).

MoÂże nie napisaÂłeÂś tego wprost, ale ku temu Twoja argumentacja zmierza. Wynika ona z antropocentryzmu. To tak, jakby komĂłrka w Twoim ciele zbudowaÂła sobie wyobraÂżenie czÂłowieka na podstawie siebie. CzÂłowiek zatem byÂłby wielkim bezksztaÂłtnym monstrum z masÂą wypustek, ogromnym cytoszkieletem i nie miaÂłby rÂąk, nĂłg ani gÂłowy , a juÂż na pewno by siĂŞ nie mĂłgÂł przemieszczaĂŚ. No i byÂłby nieskoĂączony i bardzo bardzo mÂądry i zarzÂądzaÂłby wszystkimi komĂłrkami sÂąsiednimi w wielkim ciele (dziele) hahaha.

 OczywiÂście ten czÂłowiek tak nie wyglÂąda, ani nie kontroluje procesĂłw wydalania pojedynczej komĂłrki. Nie decyduje o biciu serca, ani nie w³¹cza tajemniczymi prze³¹cznikami enzymĂłw trawiennych. Nic go nie obchodzi ÂśmierĂŚ 5 milionĂłw dziennie towarzyszy naszej komĂłrki dopĂłki caÂły organizm sobie radzi w miarĂŞ stabilnie bez wzglĂŞdu na zasÂługi tych komĂłrek.

 Co wiĂŞcej, ten "bĂłg" moÂże wymusiĂŚ gigantyczny wysiÂłek wszystkich komĂłrek na maksymalne obroty, moÂże siĂŞ rozchorowaĂŚ, albo zalaĂŚ w trupa doprowadzajÂąc do Wielkiego Wymierania w mĂłzgu ;D

SÂłowem, moÂże byĂŚ nawet gÂłupi, albo, co gorsza, to nie jest wcale bĂłg tylko kolejny pasoÂżyt zasiedlajÂący organizm !!!

I co wtedy ? CO to znaczy ? JeÂśli nie moÂżna polegaĂŚ na takim "bogu" to co/kto tym wszystkim steruje ? Ano nikt konkretnie :D
To symfonia 13,5 mld lat wszystkich czÂąstek we WszechÂświecie jest owym Bogiem samoorganizujÂącym siĂŞ , bez guru ani szefa. JakoÂś "dogadujÂą siĂŞ" ze sobÂą w efekcie czego istnieje Organizm ;D

Cytuj
ale ale .... chwilunia. Znasz pojêcie "AI" (Artificial Intelligence - sztuczna inteligencja ) ? Na jakiej podstawie zawyrokowa³byœ, ¿e inteligentna konstrukcja potrafi¹ca kreatywnie dostarczaÌ œwietne rozwi¹zania ma osobowoœÌ, albo jej nie ma ?
SÂłyszaÂłem East, sÂłyszaÂłem. Tylko nie wiem dlaczego miaÂłby byĂŚ to argument przeciw moim poglÂądom? 
Przeciwko OSOBOWOÂŚCI procesu inteligentnego , a nie przeciwko Twoim przekonaniom.

Cytuj
UÂżyÂłeÂś okreÂślenia "sztuczna"... wiec toÂżsame jest, Âże ktoÂś/coÂś musi za niÂą staĂŚ i jÂą spowodowaĂŚ... sztucznie
A to juÂż zaÂłoÂżenie. SztucznoœÌ jako pojĂŞcie wynika z przeciwieĂąstwa czegoÂś naturalnego na co czÂłowiek nie miaÂł wpÂływu i z definicji wyklucza moÂżliwoœÌ, ze coÂś inteligentnego, ale sztucznego , mogÂło istnieĂŚ ZANIM pojawiÂł siĂŞ czÂłowiek. W podanym przykÂładzie AI zostaÂło uÂżyte w rozszerzeniu poza tÂą  definicjĂŞ ograniczonÂą znĂłw do antropocentryzmu.

Wiêksze, bardzo precyzyjne i wykazuj¹ce samodzielnoœÌ procesy decyzyjne wcale nie musz¹ byÌ zakorzenione w boskiej inteligencji. Mog¹ byÌ wynikiem inteligencji znacznie przewy¿szaj¹cej ludzk¹ , lub byÌ ni¹ sam¹, ale nie byÌ wcale boskie, ani nawet ¿ywe. To, ¿e nie potrafimy sobie tego wyobraziÌ nie daje prawa do wprowadzenia do równania Boga. I to osobowego. A mo¿e to wielki ró¿owy s³où tak zrobi³ ?

KiedyÂś wpadÂła w rĂŞce debata na temat AI i tam ludzie doszli do wnioskĂłw, Âże byĂŚ moÂże istnieje taka granica AI, poza ktĂłrÂą ona rozpoczyna samodzielne, Âświadome Âżycie. Analogicznie do JA, ktĂłre pojawia siĂŞ w czÂłowieku okoÂło 2go rÂż. W pewnym momencie maÂły czÂłowiek zaczyna postrzegaĂŚ wÂłasne wyodrĂŞbnienie od caÂłoÂści - przy pomocy otoczenia, np rodzicĂłw, ale teÂż skomplikowanych procesĂłw w mĂłzgu. MoÂżna by powiedzieĂŚ, Âże wtedy to rodzi siĂŞ kontroler-JA. WczeÂśniej go nie byÂło. 


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 18, 2012, 20:49:24
wg. Ciebie, jest -za tym wszystkim stoi BÓG, ale ..... jako¶ nikt Go za rêkê nie z³apa³ choæby we wspomnianym przyk³adzie przemiany g±sienicy w motyla. Pêtla opiera siê na ZA£O¯ENIU , ¿e algorytm musia³ napisaæ KTO¦.
East, zaÂłoÂżenie co najmniej rĂłwnie dobre jak i Twoje - wprost, bezdyskusyjnie, rĂłwnie ciĂŞÂżko udowodniĂŚ zarĂłwno istnienie jak tez i nie istnienie Boga osobowego. Jednak w takich przypadkach moÂżemy podpieraĂŚ siĂŞ dowodami poÂśrednimi,  a tych wedÂług mnie jest znacznie wiĂŞcej za istnieniem Boga osobowego niÂż bezosobowego, czy teÂż zaprzeczenie istnienia. Tiaaa... nikt Go nie zÂłapaÂł, ok. Ale dlaczego wypowiadasz siĂŞ w tak infantylny sposĂłb - a moÂże ten algorytm (taki a nie inny) to wÂłaÂśnie Jego rĂŞka, albo ogĂłlnie moÂżliwoœÌ zaistnienia jakichkolwiek algorytmĂłw... czy finalnie takie a nie inne prawa fizyki.

To tak, jakby komĂłrka w Twoim ciele zbudowaÂła sobie wyobraÂżenie czÂłowieka na podstawie siebie. CzÂłowiek zatem byÂłby wielkim bezksztaÂłtnym monstrum z masÂą wypustek, ogromnym cytoszkieletem i nie miaÂłby rÂąk, nĂłg ani gÂłowy , a juÂż na pewno by siĂŞ nie mĂłgÂł przemieszczaĂŚ. No i byÂłby nieskoĂączony i bardzo bardzo mÂądry i zarzÂądzaÂłby wszystkimi komĂłrkami sÂąsiednimi w wielkim ciele (dziele) hahaha.
Jakie hahahaha? Ech, gonisz ju¿ w piêtkê kolego. Otó¿ znowu potwierdzasz moje za³o¿enia. Tak, komórka na swojej podstawie mo¿e wybudowaÌ - idealnie wybudowaÌ sobie obraz ca³ego cz³owieka. Nieco zgryŸliwie - ale zapewne s³ysza³eœ o DNA... gdzie ono siê znajduje? czy¿ nie w ka¿dej ¿ywej komórce? Czy¿ to w³aœnie nie DNA œciœle okreœla ca³y organizm? East, mo¿e w³aœnie - co widaÌ na tym przyk³adzie - Ty nie budujesz sobie fa³szywego obrazu - tego z mas¹ wypustek, cytoszkieletem, podczas gdy prawda jest inna? Zak³adasz to czasami?

 
JakoÂś "dogadujÂą siĂŞ" ze sobÂą w efekcie czego istnieje Organizm ;D
DogadujÂą siĂŞ bo dziaÂłajÂą wedÂług schematu, bardziej lub mniej skomplikowanego ale schematu. I znowu pytanie o takÂą a nie inna topologiĂŞ schematu, ktĂłry juÂż wczeÂśniej okreÂśliliÂśmy mianem algorytmu.

A to juÂż zaÂłoÂżenie.
Nie tylko za³o¿enie - przychylenie siê do Twojego toku myœlenia, bo albo coœ jest naturalne albo nie, czyli sztuczne. U¿y³eœ argumentu-samobója i usi³ujesz teraz z tego wybrn¹Ì popadaj¹c w nie mniejsz¹ niezrêcznoœÌ. Samochód jest tworem sztucznym i nie ma mo¿liwoœci aby powsta³ w naturalny sposób - np. ewolucji, zmian przyrody i procesów w niej zachodz¹cych.

Wiêksze, bardzo precyzyjne i wykazuj¹ce samodzielnoœÌ procesy decyzyjne wcale nie musz¹ byÌ zakorzenione w boskiej inteligencji. Mog¹ byÌ wynikiem inteligencji znacznie przewy¿szaj¹cej ludzk¹ , lub byÌ ni¹ sam¹, ale nie byÌ wcale boskie, ani nawet ¿ywe. To, ¿e nie potrafimy sobie tego wyobraziÌ nie daje prawa do wprowadzenia do równania Boga. I to osobowego.
Ok, ale w takim razie znowu stajemy przed pytaniem: skoro zakÂładamy Âże za inteligencjÂą stoi wyÂższa inteligencja, to tym samym za tÂą wyÂższÂą stoi jeszcze wyÂższa... i tak znowu nieuchronnie lÂądujemy kto stoi na koĂącu? :]

A mo¿e to wielki ró¿owy s³où tak zrobi³ ?
Nie, nie moÂże. Przeczy to Twojemu wczeÂśniejszemu zaÂłoÂżeniu - gradacji inteligencji. :]

KiedyÂś wpadÂła w rĂŞce debata na temat AI i tam ludzie doszli do wnioskĂłw, Âże byĂŚ moÂże istnieje taka granica AI, poza ktĂłrÂą ona rozpoczyna samodzielne, Âświadome Âżycie.
Dobrze, ¿e u¿y³eœ s³ów "byÌ mo¿e". Oczywiœcie mo¿emy coœ takiego spróbowaÌ za³o¿yÌ, lecz nadal nie stoi to w opozycji do mojego stanowiska - coœ wczeœniej musia³o daÌ impuls, zapocz¹tkowaÌ rozwój tej SZTUCZNEJ inteligencji.

Analogicznie do JA, ktĂłre pojawia siĂŞ w czÂłowieku okoÂło 2go rÂż. W pewnym momencie maÂły czÂłowiek zaczyna postrzegaĂŚ wÂłasne wyodrĂŞbnienie od caÂłoÂści - przy pomocy otoczenia, np rodzicĂłw, ale teÂż skomplikowanych procesĂłw w mĂłzgu. MoÂżna by powiedzieĂŚ, Âże wtedy to rodzi siĂŞ kontroler-JA.
Uuuu, tam zaraz kontroler. Przecie¿ to naturalny proces - doskonalenia siê, rozwijania inteligencji. Gdyby podzieliÌ Twoj¹ opinie w tym temacie nale¿a³oby przyj¹Ì, ¿e np. samochód przejmuje nad Tob¹ kontrolê gdy... nauczysz siê nim jeŸdziÌ.


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: east Październik 19, 2012, 12:51:30
East, zaÂłoÂżenie co najmniej rĂłwnie dobre jak i Twoje
Dlatego nie dyskutujmy o zaÂłoÂżeniach tylko o faktach. ChoĂŚby z uwagi na to, ze to dziaÂł  "Nauka i Technika", a nie o religii.

Cytuj
Ale dlaczego wypowiadasz siê w tak infantylny sposób - a mo¿e ten algorytm (taki a nie inny) to w³aœnie Jego rêka, albo ogólnie mo¿liwoœÌ zaistnienia jakichkolwiek algorytmów... czy finalnie takie a nie inne prawa fizyki.

Tak bardzo , bardzo ogĂłlnie ... nie da siĂŞ oczywiÂście wykluczyĂŚ, Âże KTOÂŚ zbudowaÂł ten czy inny algorytm ,bo wiemy, Âże ludzie teÂż takie rzeczy robiÂą najlepiej jak potrafiÂą. JednakÂże to co wiemy juÂż o Przestrzeni a zatem i Pustce, ktĂłrej wiĂŞcej jest we WszechÂświecie niÂż czegokolwiek materialnego, daje przesÂłanki, Âże u podstaw wszystkiego znajdujÂą siĂŞ fale o naturze bliÂższej naturze myÂśli niÂż czĂŞstotliwoÂści opisujÂącej materiĂŞ, czy cokolwiek innego wyodrĂŞbnionego i staÂłego. Pustka ma charakter rozproszony , nielokalny , a zatem "kwantowy" . Na prawdĂŞ ciĂŞÂżko wyobraziĂŚ sobie istotĂŞ, jakiegoÂś KOGOÂŚ, kto byÂłby nielokalny, nieokreÂślony, niefizyczny,  nieoznaczony, a przy tym byÂł osobÂą.

 
Cytuj
Jakie hahahaha? Ech, gonisz ju¿ w piêtkê kolego. Otó¿ znowu potwierdzasz moje za³o¿enia. Tak, komórka na swojej podstawie mo¿e wybudowaÌ - idealnie wybudowaÌ sobie obraz ca³ego cz³owieka.
Komórka jajowa plus plemnik, o czym zapewne myœlisz rzucaj¹c powy¿sze twierdzenie, niczego sama nie buduje. Ona zawiera informacje, a plemnik dostarcza "zapalnika" do dekompresji tych informacji biologicznych. Z tej komórki jajowej powstaj¹ inne , wyspecjalizowane , kompletnie ró¿ne od pierwotnej komórki.
Arteq, dok³adnie pope³niasz ten sam b³¹d, co zawsze i ten sam co przys³owiowa komórka oraz wszyscy Ci, którzy budowali koncepcje wszechœwiata na s³oniach rybach i krokodylach ;D .
 Nie bierzesz pod uwagĂŞ obrazu caÂłoÂści ,tylko mniemasz po wÂłasnych cechach, Âże oto WszechÂświat jest dokÂładnie taki , jak budowa Ciebie.
Cytuj
Nieco zgryÂźliwie - ale zapewne sÂłyszaÂłeÂś o DNA... gdzie ono siĂŞ znajduje? czyÂż nie w kaÂżdej Âżywej komĂłrce? CzyÂż to wÂłaÂśnie nie DNA ÂściÂśle okreÂśla caÂły organizm?

Otó¿ z³apa³eœ siê za DNA a to jedynie zespó³ instrukcji wykonawczych. W DNA znajduje siê wiele instrukcji równie¿ tych niekorzystnych dla organizmu, ale to, czy, co i kiedy siê aktywuje to nie zale¿y od tego DNA, ale od stanu wiêkszej ca³oœci, od biologicznych informacji obecnych w ca³ym organizmie. Tak skrótowo to ujmuj¹c - zale¿y to od biofotonów i kwantowej komunikacji.
Cytuj
East, moÂże wÂłaÂśnie - co widaĂŚ na tym przykÂładzie - Ty nie budujesz sobie faÂłszywego obrazu - tego z masÂą wypustek, cytoszkieletem, podczas gdy prawda jest inna? ZakÂładasz to czasami?
OczywiÂście , Âże prawda jest caÂłkiem inna , bo ani Ty , ani Ja (hahaha "JA") nie potrafimy sobie wyobraziĂŚ kwantowej komunikacji na przykÂład. A jednak to siĂŞ dzieje.
Cytuj
JakoÂś "dogadujÂą siĂŞ" ze sobÂą w efekcie czego istnieje Organizm ;D
DogadujÂą siĂŞ bo dziaÂłajÂą wedÂług schematu, bardziej lub mniej skomplikowanego ale schematu. I znowu pytanie o takÂą a nie inna topologiĂŞ schematu, ktĂłry juÂż wczeÂśniej okreÂśliliÂśmy mianem algorytmu.
I znĂłw tu powrĂłcĂŞ do przykÂładu komĂłrki w obrĂŞbie caÂłego organizmu. JeÂśli potraktujemy kaÂżdÂą komĂłrkĂŞ jako odrĂŞbny mikroukÂład obliczeniowy to moÂżna by stwierdziĂŚ, Âże wykonuje ona pewne operacje w miejscu w ktĂłrym jest, ale wyniki  dziĂŞki biorezonansowi ( mikrotubule) sÂą zapisane w Polu do dyspozycji w caÂłym organizmie jednoczeÂśnie. OgÂłoszone wyniki drgajÂą niczym struny o okreÂślonych czĂŞstotliwoÂściach, a suma tych mikrowynikĂłw tworzy harmonicznÂą charakterystykĂŞ caÂłego organizmu. Zatem nie ma jednego dyrygenta, ale wynik synergii czÂąstkowych operacji "w miejscu" - w architekturze rozproszonej, a nie jak w naszych komputerach , poprzez centralnÂą magistralĂŞ i schematy odgĂłrnie wdrukowane.

 Istnieje taki model WszechÂświata w ktĂłrym kaÂżdy atom "gra" swojÂą melodiĂŞ ,ale nieroz³¹cznÂą od CaÂłoÂści - nie ma jednej osoby zarzÂądzajÂącej tym. Tak jakby ... no tu moÂże herezja, ale ... wszystko co jest czyli te "komĂłrki" - tworzÂą owego "Boga". On jest taki jaka jest komunikacja miĂŞdzy nimi.
Cytuj
U¿y³eœ argumentu-samobója i usi³ujesz teraz z tego wybrn¹Ì popadaj¹c w nie mniejsz¹ niezrêcznoœÌ. Samochód jest tworem sztucznym i nie ma mo¿liwoœci aby powsta³ w naturalny sposób - np. ewolucji, zmian przyrody i procesów w niej zachodz¹cych.
I tu siĂŞ mylisz bo nie zawsze jest tak, Âże ktoÂś musi zbudowaĂŚ samochĂłd. W Âświecie czÂąstek elementarnych w LHC zderzajÂąc ze sobÂą czÂąstki naukowcy odkryli zadziwiajÂące rzeczy. Jeden z nich wyjaÂśniÂł to obrazowo, Âże to co widzieli to jakby dwa pociÂągi zderzyÂły siĂŞ ze sobÂą z ogromnÂą prĂŞdkoÂściÂą, a w wyniku tego zderzenia zamiast poskrĂŞcanego zÂłomu powstawaÂły nowe pojazdy.

W skali makro czyli w naszej skali jeszcze raz odniosĂŞ siĂŞ do przykÂładu przemiany gÂąsienicy w motyla. W kokonie po rozkÂładzie gÂąsienicy znajdujÂą siĂŞ tylko aminokwasy. ZwiÂązki chemiczne , ktĂłre same w sobie nie sÂą niczym oÂżywionym. I "nagle" z tej pierwotnej zupy samoistnie powstaje "samochĂłd" czyli motyl, ktĂłry na koĂącu oÂżywa i wylatuje z kokona. Podczas tej przemiany nigdzie nie zaobserwowano boskiego kontrolera.

Cytuj
stajemy przed pytaniem: skoro zakÂładamy Âże za inteligencjÂą stoi wyÂższa inteligencja, to tym samym za tÂą wyÂższÂą stoi jeszcze wyÂższa... i tak znowu nieuchronnie lÂądujemy kto stoi na koĂącu? :]

Nikt. Nikogo takiego nie ma.

Cytuj
A mo¿e to wielki ró¿owy s³où tak zrobi³ ?
Nie, nie moÂże. Przeczy to Twojemu wczeÂśniejszemu zaÂłoÂżeniu - gradacji inteligencji. :]

A czemu ? Wielki ró¿owy s³où nie mo¿e byÌ mega inteligentny ? Nikt nie widzia³ ró¿owych s³oni tak jak i mega inteligentnego staruszka Boga z siw¹ brod¹ ;D

Cytuj
Przecie¿ to naturalny proces - doskonalenia siê, rozwijania inteligencji. Gdyby podzieliÌ Twoj¹ opinie w tym temacie nale¿a³oby przyj¹Ì, ¿e np. samochód przejmuje nad Tob¹ kontrolê gdy... nauczysz siê nim jeŸdziÌ.
W pewnym sensie tak jest ;) .Dzisiejsze najnowsze auta same koryguj¹ proces hamowania - przejmuj¹ kontrolê trakcji, kontrolê parkowania, ale najciekawsze, ¿e przejmuj¹ kontrolê nad zdrowym rozs¹dkiem. Ludzie posuwaj¹ siê do kradzie¿y, aby zdobyÌ najnowszy wózek ;D Kiedy ju¿ go maj¹ to iloœÌ koni pod mask¹ przewraca cz³owiekowi w g³owie i w efekcie ... wypadki, mandaty ..
hahaha .. ;D
W pewnym sensie ... bo przecie¿ niby to cz³owiek jest kontrolerem swoich ¿¹dz prawda ?


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 19, 2012, 14:22:51
jezeli istnieje zlo to musi istniec i przeciwienstwo, jezeli nie ma Boga to sie pojawi..:) jest tak i tak wiec nie mozna niczego wykluczyc :)


Tytuł: Odp: Saturn i Âświat fizyki
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 22, 2012, 11:25:18
Tak bardzo , bardzo ogĂłlnie ... nie da siĂŞ oczywiÂście wykluczyĂŚ, Âże KTOÂŚ zbudowaÂł ten czy inny algorytm ,bo wiemy, Âże ludzie teÂż takie rzeczy robiÂą najlepiej jak potrafiÂą.
NaduÂżycie, bo "robienie najlepiej jak siĂŞ potrafi" wcale nie jest toÂżsame z tym, Âże dane zadanie siĂŞ wykona/jest siĂŞ w stanie wykonaĂŚ, a to usiÂłujesz sugerowaĂŚ.

Pustka ma charakter rozproszony , nielokalny , a zatem "kwantowy"
Chyba mylisz nieco pojêcia, albo bardzo nieprecyzyjnie siê wys³awiasz. LokalnoœÌ niewiele na wspólnego ze "stanami" kwantowymi, ale to inne zagadnienie.

Na prawdĂŞ ciĂŞÂżko wyobraziĂŚ sobie istotĂŞ, jakiegoÂś KOGOÂŚ, kto byÂłby nielokalny, nieokreÂślony, niefizyczny,  nieoznaczony, a przy tym byÂł osobÂą.
OczywiÂście, mamy ograniczone zdolnoÂści postrzegania i zrozumienia, co nie oznacza, Âże coÂś czego nie potrafimy dokÂładnie zrozumieĂŚ nie istnieje.

KomĂłrka jajowa plus plemnik, o czym zapewne myÂślisz rzucajÂąc powyÂższe twierdzenie, niczego sama nie buduje.
Nie East, mia³em dok³adnie na myœli to co napisa³em i odnios³em siê œciœle to Twojego przyk³adu-argumentu, zgodnie z którym Ty uwa¿asz, ¿e komórka nie mo¿e mieÌ ¿adnego pojêcia o organizmie który tworzy. Natomiast ja dowiod³em, ze ¿ywa komórka nie tylko ma pe³n¹ informacjê - DNA - na temat organizmu który wspó³tworzy ale nawet... bardzo szczegó³ow¹ nawet na temat danego, niepowtarzalnego osobnika w sk³ad którego wchodzi. Po prostu East zapêdzi³eœ siê w swojej argumentacji jak i - moim zdanie - w³aœnie w wielu opiniach.


Nie bierzesz pod uwagĂŞ obrazu caÂłoÂści ,tylko mniemasz po wÂłasnych cechach, Âże oto WszechÂświat jest dokÂładnie taki , jak budowa Ciebie.
Aha, teraz staramy siĂŞ nieco "modyfikowaĂŚ" wczeÂśniejszy niefortunny argument i odnosimy komĂłrkĂŞ juÂż nie - jak poprzednio - do danego organizmu lecz innych...  :]


Otó¿ z³apa³eœ siê za DNA a to jedynie zespó³ instrukcji wykonawczych. W DNA znajduje siê wiele instrukcji równie¿ tych niekorzystnych dla organizmu,
Zespó³ instrukcji - który to pozwala precyzyjnie... zbudowaÌ ca³y organizm, a to poddawa³eœ w swoim przyk³adzie jako niemo¿liwe (komórka nie ma pojêcia, albo ma wypaczone na temat organizmu który wspó³tworzy). Aha i mam pytanie jakie to instrukcje jako takie mia³yby byÌ niekorzystne dla organizmu?

OczywiÂście , Âże prawda jest caÂłkiem inna , bo ani Ty , ani Ja (hahaha "JA") nie potrafimy sobie wyobraziĂŚ kwantowej komunikacji na przykÂład. A jednak to siĂŞ dzieje.
East, widzisz, zaczynasz sam wpadaĂŚ w swoje doÂłki - zarzucaÂłeÂś mi, Âże uÂżywam przymiotnika "moje" (poprosiÂłem wobec tego o formĂŞ zastĂŞpczÂą, ktĂłra odda sens mojej wypowiedzi i bĂŞdzie akceptowalna przez Ciebie - nie potrafiÂłem takowej podaĂŚ...") a teraz sam uÂżywasz... terminologio z zakresu z ktĂłrym walczysz.

Istnieje taki model Wszechœwiata w którym ka¿dy atom "gra" swoj¹ melodiê ,ale nieroz³¹czn¹ od Ca³oœci - nie ma jednej osoby zarz¹dzaj¹cej tym. Tak jakby ... no tu mo¿e herezja, ale ... wszystko co jest czyli te "komórki" - tworz¹ owego "Boga". On jest taki jaka jest komunikacja miêdzy nimi.
Kto ustali³, ¿e ma "graÌ" melodiê i kto ustali³/wprowadzi³ tê spójnoœÌ? Jak ju¿ wspomina³em, mo¿esz ca³ymi dniami podawaÌ przyk³ady , a ja spokojnie wska¿e, ze musi byÌ jakaœ praprzyczyna tego o czym mówisz, bez wzglêdu na poziom jej zagnie¿d¿enia.


I tu siĂŞ mylisz bo nie zawsze jest tak, Âże ktoÂś musi zbudowaĂŚ samochĂłd. W Âświecie czÂąstek elementarnych w LHC zderzajÂąc ze sobÂą czÂąstki naukowcy odkryli zadziwiajÂące rzeczy. Jeden z nich wyjaÂśniÂł to obrazowo, Âże to co widzieli to jakby dwa pociÂągi zderzyÂły siĂŞ ze sobÂą z ogromnÂą prĂŞdkoÂściÂą, a w wyniku tego zderzenia zamiast poskrĂŞcanego zÂłomu powstawaÂły nowe pojazdy.
Metaforyczne porĂłwnanie i tyle. Ale... jak bĂŞdziesz juÂż w stanie zderzyĂŚ dwa pojazdy w ten sposĂłb Âże ze zderzenia samoistnie wyÂłoniÂą siĂŞ inne, peÂłnosprawne pojazdy bez "zÂłomu" to przyjdÂź, przyznam Ci racjĂŞ.

W skali makro czyli w naszej skali jeszcze raz odniosĂŞ siĂŞ do przykÂładu przemiany gÂąsienicy w motyla. W kokonie po rozkÂładzie gÂąsienicy znajdujÂą siĂŞ tylko aminokwasy. ZwiÂązki chemiczne , ktĂłre same w sobie nie sÂą niczym oÂżywionym. I "nagle" z tej pierwotnej zupy samoistnie powstaje "samochĂłd" czyli motyl, ktĂłry na koĂącu oÂżywa i wylatuje z kokona. Podczas tej przemiany nigdzie nie zaobserwowano boskiego kontrolera.
PowtĂłrzĂŞ - ze znuÂżeniem - dlaczego tak siĂŞ wÂłaÂśnie dzieje? SkÂąd te aminokwasy wiedzÂą jak siĂŞ przegrupowaĂŚ? East, przecieÂż Ty rĂłwnieÂż jesteÂś zlepkiem zwiÂązkĂłw chemicznych wiĂŞc jesteÂś nie-oÂżywionym tworem?

Nikt. Nikogo takiego nie ma.
Wow, zaleciaÂło kiaryzmem.

A czemu ? Wielki ró¿owy s³où nie mo¿e byÌ mega inteligentny ? Nikt nie widzia³ ró¿owych s³oni tak jak i mega inteligentnego staruszka Boga z siw¹ brod¹ ;D
Otó¿ w³aœnie jest nieco inaczej - jest du¿o, du¿o wiêcej dowodów poœrednich (bezpoœrednie - relacje mistyków, proroków) i przejawów dzia³alnoœci Boga osobowego okreœlonego przez Ciebie mianem "staruszka z siw¹ brod¹" ni¿ super-inteligentnego ró¿owego s³onia. Dodatkowo "temu", ¿e za³o¿y³em pewien poziom Twojej inteligencji.

Dzisiejsze najnowsze auta same korygujÂą proces hamowania - przejmujÂą kontrolĂŞ trakcji, kontrolĂŞ parkowania, ale najciekawsze, Âże przejmujÂą kontrolĂŞ nad zdrowym rozsÂądkiem. Ludzie posuwajÂą siĂŞ do kradzieÂży, aby zdobyĂŚ najnowszy wĂłzek
East, East, naci¹gasz i to tak mocno ¿e... ju¿ popru³o siê. Nawet technologicznie najnowszy samochód nie kieruje Twoim postêpowaniem. Ponadto podany przyk³ad równie¿ jasno œwiadczy, ¿e auto mo¿e byÌ co najwy¿ej narzêdziem do zaspokojeniem jakiœ tam ¿¹dz...


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem zipcraft wypadynaszejbrygady ostwalia x22-team