Niezależne Forum Projektu Cheops

 Ten film obiegÂł juÂż chyba caÂły Âświat !!!

 CzekaÂłem prawie pó³ roku, Âże moÂże wreszcie raczy ktoÂś go tu wstawiĂŚ !
Ale nadzieja, to wy³¹cznie matka g³upich.....
A, jak mawiaÂł Âśw.p Adam SÂłodowy - zrĂłb to sam....


Gdybym ja takie rzeczy opowiadaÂł Âświatu, to za 15 minut zjawiÂła by siĂŞ u mnie w domu ABW.
ByÂłbym terrorystÂą, byÂłbym niebezpiecznie spoÂłecznie, byÂłbym szaleĂącem i zostaÂł bym aresztowany. Albo wysÂłany do domu wariatĂłw.
I nie prĂŞdko bym stamtÂąd wyszedÂł, albo juÂż nigdy.
Tymczasem temu szaleĂącowi nawet wÂłos z gÂłowy nie spadnie !!!



Poznajecie tego ''pana'' , HĂŞ ?
 

 http://www.gloria.tv/media/248405/embed/true" type="application/x-shockwave-flash"

Chwilowo nie mogĂŞ oglÂądaĂŚ filmikĂłw, a goÂścia nie rozpoznajĂŞ, zapytam wiĂŞc: kto zacz? ;D

Ten film  jest parodiÂą obecnego systemu polityczno spoÂłecznego ale w sposĂłb oÂśmieszajÂący pokazuje prymitywizm myÂślenia wiĂŞkszoÂści  ludzi, wiĂŞkszoÂści co nie znaczy wszystkich.

Ta podwĂłjna zagrywka przekazu informacyjnego Âświadczy o tym, iÂż system nie czuje siĂŞ aÂż tak silny skoro  odkrywa czêœÌ zasad swojej manipulacji. Ta forma socjotechnik  chce z jednej strony uzaleÂżniĂŚ , ale z drugiej strony pobudza sprzeciw w ÂśrĂłd Ludzi.
PamiêtaÌ nale¿y i¿ nic nie jest tylko jednostronne ,zawsze s¹ dwa bieguny , to jak potoczy siê przysz³oœÌ zdarzeù nie do koùca zale¿y od treœci zawartej w takich programach , a od œwiadomoœci Cz³owieka , braku strachu w nim i jego mocy energetycznej pokonuj¹cej wszystkie trudnoœci.
System naprawdĂŞ jest bezradny jak Ludzie (pomimo stworzonego wczeÂśniej dla nich  scenariusza) nie realizujÂą go w oczekiwany terminowo przez system sposĂłb.

Takie filmiki , które poniek¹d mog¹ nam chcieÌ uœwiadomiÌ nasz¹ bezsilnoœÌ w oporze przed ich programem , pokazuj¹ bezradnoœÌ odkrywaj¹cego siê systemu, który ju¿ nie panuje nad realizacj¹ swojego programu.

Prawda jest taka iÂż do trwania nadal kaÂżdego systemu potrzebna jest energia uwiĂŞzionych w nim Ludzi, gdy oni jej nie dajÂą sobie juÂż odbieraĂŚ , uwalniajÂąc swoje myÂśli z programu systemu. System pomaÂłu ale bezpowrotnie upada. Co dzieje siĂŞ obecnie z naszymi tak pewnymi siebie i butnymi wÂładcami.


Kiara :) :)

Tak , ten filmik obnaÂża bezradnoœÌ. Facet  mĂłwi, Âże nic siĂŞ juÂż nie da zrobiĂŚ, jakby wrĂŞcz wmawiaÂł to jeszcze komuÂś.
Beznadziejny piskorz.

Czy to popis tego, ktĂłry wie, Âże ma kontrolĂŞ, czy teÂż tego, ktĂłry bÂłaga, aby mieĂŚ kontrolĂŞ ?

PieniÂądze to kwestia zaufania publicznego.
Ile¿ to spó³ek popad³o na dno bez zaufania, bo ktoœ na gie³dzie puœci³ b¹ka.

Tak samo z nimi ,z rzÂądami ze wszystkim.

Ich jedynÂą energiÂą jest ZAUFANIE, ktĂłre wydĂŞbiÂą od Ciebie, a jedynym dostarczycielem tej energii jesteÂś TY.

Dlatego ON zwraca siĂŞ do Ciebie. Nie do korporacji, nie do PaĂąstw, czy RzÂądĂłw, ale do Ciebie. Chce po prostu Ciebie zatrzymaĂŚ w przekonaniu co do Âświata, jaki postrzegasz, jakim ON go dla Ciebie wymalowaÂł.

Jego jedynÂą podporÂą jesteÂś TY.
Bez Ciebie , bez wszystkich JA , oni sÂą nikim.
Dlatego ich butĂŞ naleÂży odczytywaĂŚ jako strach i wstĂŞp do poraÂżki.

OglÂądajÂąc ten film, przede wszystkim naleÂży zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na to, jakie emocje wywoÂłuje on w tobie.
Jest to doskonaÂły probierz, na ile czujesz siĂŞ niewolnikiem, a na ile wolnÂą istotÂą.
Emocje pokazujÂą teÂż poziom twego strachu.

W sumie film speÂłnia (dla nas) raczej pozytywnÂą rolĂŞ, wbrew zaÂłoÂżeniom jego twĂłrcĂłw.  :D
ZresztÂą oni sami rĂłwnieÂż badajÂą w ten sposĂłb poziom ludzkiej ÂświadomoÂści.  I chyba sÂą zawiedzeni
naszÂą reakcjÂą, bo pewnie liczyli na wspó³czesne powstanie Spartakusa. A tu nic!  ;D

PokĂłj naszym domom. I rĂłbmy swoje.  ;)

Nie wiesz kto jest ?

To  syjonistyczny Âżyd -  David Rockefeller

Ale, to zaledwie malutki pionek w tej niezwykle rozbudowanej piramidzie NWO.

David Rockefeler, to bankster.

Ale banksterzy nie rzÂądzÂą tym Âświatem tylko jezuici na czele ktĂłrych stoi Adolfo Nicolas Pachon – GeneraÂł zakonu JezuitĂłw.

 Rotschildzi i Rockefellerzy nale¿¹ do Zakonu MaltaĂąskiego. SÂą oni narzĂŞdziami Watykanu i JezuitĂłw. Ale, to  zasÂłona dymna.  Zostali wyciÂągniĂŞci z getta ÂŻydowskiego  przez Watykan, a nastĂŞpnie mianowani przez Watykan  bankierami. Ale wÂładzy nie majÂą. To akorzy, tak samo jak Obama, jak i caÂła reszta tych politycznych  marionetek.
Od setek lat rzÂądzi Cesarstwo Rzymskie inaczej dziÂś zwane KoÂścioÂłem Rzymskokatolickim przeniesionym z Babilonu do Watykanu. Cezar to PapieÂż. A nad nim jest GeneraÂł Zakonu JezuitĂłw Adolfo Nicolas Pacchon.


Literatura :

   Vatican Assassins -  Eric John Phelps
   Dwa Babilony -   Aleksander Hislop.

To tyle. Dalej pisaÂł nie bĂŞdĂŞ, bo jak na dziÂś przynajmniej, to temat karkoÂłomny.

Przyszedl czasu ze czlowieku powinien przestac sluchac i pozwolic sie karmic strachem.
Takie paplanie ma na celu zrobic zamet w glowach ludzkich , w.g tego paplucha obojetnie co zrobisz, nie masz szans
na jakiekolwiek zycie. Ja uwazam ze on ma wiecej strachu jak ja.

Pozdrawiam Rafaela.


Nalezy pamietac, ze posmiertna koszula nie ma kieszeni.

Oj chyba Ciê ciutkê zaskoczy obecna ukryta w³adza w Watykanie, nic nie jest oficjalne ale Watykan i jego oficjalna opcja katolickiej religii to mo¿liwoœÌ w³adania œwiadomoœci¹ wielu milionów ludzi. zatem utrzymuje siê wizualn¹ atrapê istnienia tej religii, która w³aœciwie od dawna ju¿ nie istnieje. Jest tylko form¹ poboru podpiêtych pod ni¹ ludzi.

Jak zas³ony tego fa³szerstwa spadn¹ , bo spadn¹ wielu bêdzie zaskoczonych spl¹taniem nieoficjalnym powi¹zaù ró¿nych niechlubnych opcji.. Jezuici to tylko jedna z nich ( ka¿da ma swoj¹ okreœlon¹ rolê), czy najwa¿niejsi? Chyba jednak nie.


Kiara :) :)

Gdzies tu byÂł ten filmik,tak mi siĂŞ wydaje  ::) .....tak czy siak majÂą nas :(

@Astre

ByĂŚ moÂże dlatego wÂłaÂśnie wystÂąpiÂł. Im siĂŞ teraz wszystko pali i wali. MoÂżliwe, Âże nikt , zwÂłaszcza pionki, nie grajÂą juÂż w jednej druÂżynie.
No to ciekawe by byÂło ;D

Channell nie, nie majÂą nas. Nigdy nie mieli, a tylko wykorzystywali grajÂąc solidarnie do jednej bramki. CoÂś siĂŞ staĂŚ musiaÂło takiego, Âże juÂż nie grajÂą w jednej druÂżynie hmhmhm  bo strach w tej wypowiedzi jest oczywisty.

Masz racjê east obecnie œwiadomoœÌ ludzka jest du¿o ,duzo wiêksza,myslê ¿e powoli uwalnimy siê z ich ³ap ;)

Czy naprawde nie czujecie innego wiatru?

Tu wcale RAFAELO nie chodzi o strach.
Wiesz czym jest strach ?
To wbudowany przez konstruktorĂłw Âżycia  mechanizm obronny, ktĂłry aktywizuje istoty do dziaÂłaĂą.
Jak myÂślisz co robi David Rockefeller ?
On mĂłwi, to Âże ludzie sÂą osÂłami, a ich jednym z wiĂŞkszych pragnieĂą, to Âżycie w dobrze uÂłoÂżonym Âświatku.

PosÂłuchaj co na co dzieĂą ludzie mĂłwiÂą ?
Czego pragnÂą ?

Istnienie (cokolwiek to dla kogoÂś znaczy) wymaga odpowiedzialnoÂści.
CytujÂąc za jednym z najwiĂŞkszych psychologĂłw Âświata - Colinem Sissonem :
- najwiĂŞkszym problemem  czÂłowieka na tej planecie jest ignorancja !!!
- jedynem problemem jesteÂśmy My sami.

Ci ludzie skupieni w NWO nie sÂą gÂłupcy.

GÂłupcami sÂą Ci, ktĂłrych caÂłe tÂłumy spotykasz na ulicach, w marketach, knajpach, pubach, a wolny czas skutecznie zabijajÂąc przed  TV.
Ci sami oblegajÂą co niedziela koÂścioÂły i bijÂą siĂŞ w pierÂś i mĂłwiÂąc ( moja wina, moja wina, moja bardzo ciĂŞÂżka wina).
Czy  ktoÂś im karze tam iœÌ ???
Sami idÂą .......
To bezwolne ofiary....

Tak. SolÂą tej ziemi sÂą istoty, ktĂłre nie biorÂą Âżadnej odpowiedzialnoÂści za swoje istnienie !  ÂŻyjÂą, bo ÂżyjÂą nie znajÂąc innych sposobĂłw na Âżycie.
Schemat Âżycia z wczoraj powielajÂą nastĂŞpnego dnia.
JednÂą z waÂżniejszych rzeczy tych istot jest to, Âże martwiÂą siĂŞ zazwyczaj oto, co przez caÂłe Âżycie udaÂło im siĂŞ zgromadziĂŚ !

Prawdziwy komunikat, ktĂłry kryje siĂŞ pod sÂłowami Rockefellera brzmi :
jeÂżeli nie weÂźmiecie odpowiedzialnoÂści i tak sobie chcecie dalej istnieĂŚ, a raczej ''istnieĂŚ'',  to was wchÂłoniemy.

I do tego to prowadzi....
a przewaga siÂł NWO i reszta Âświata, to jak by porĂłwnaĂŚ kroplĂŞ wody do oceanu.

TAK. Jedynym problem jak rzekÂł Colin Sisson - jesteÂśmy my sami.
A nie NWO, wielka wÂładza, wielkie religie.
Najlepiej to zwaliÌ winê na kogoœ, a samemu obr¹sn¹Ì w pióra !

A, to postawa ofiary!


Taki byÂł mĂłj cel wklejenia wypowiedzi Rockefellera, aby powiedzieĂŚ, Âże jesteÂśmy ofiarami w rĂŞkach siÂł, ktĂłre pozostajÂą poza naszÂą kontrolÂą.

Nic tu do rzeczy nie ma lĂŞk.
Istota Âświadoma siĂŞ nie boi. Istota Âświadoma- rozumie !



 

Astre



Z tym zdaniem zgadzam siĂŞ zupeÂłnie, ale poziomĂłw zrozumienia jest tyle ile istot, zatem walczÂą one ze sobÂą o priorytety swojego zrozumienia. a inni , ktĂłrzy od dawna wiedzÂą co jest meritum sprawy wykorzystujÂą dla wÂłasnych interesĂłw te walki i czerpiÂą z nich korzyÂści.

Kiara :) :)

Witaj.
Swiadomych, naprawde swiadomych ludzi mamy niewiele na swiecie.
Natomiast obywateli podszytych strachem, mamy cale masy. Sprawa wiary jest podszyta strachem.
Narod nie ma strachu przed  prezydentem, ale przed proboszczem a potem przed Bogiem.
Przypomnij sobie historie Silidarnosci, jak byla historia zucana. Kto i jak mieszal cala sytuacja.
Mozna duzo na ten temat.
Natomiast jesli chodzi o pana Rockefelera, to ja widze starego czlowieka, ktoremu sie odbija
tym co nakarmil sie za mlodu. Zdecydowal sie wystapic z bardzo prymitywnym przemowieniem.
Napisalam myslac wlasnie o nim ze "Smiertelna koszula nie ma kieszeni", co on jeszcze dzisiaj chce osiagnac?

DokÂładnie tak.
W Âświecie, jak i we WszechÂświecie niestety trwa walka interesĂłw.
A, te interesy, to jest to, Âże istoty muszÂą zadbaĂŚ o swojÂą planetĂŞ, a swĂłj rozwĂłj, bo nikt za nich tego niestety nie zrobi.
A to co na zewnÂątrz, to nic innego tylko ''lustrzane'' odbicie ludzkiej ÂświadomoÂści.
A np. moi sÂąsiedzi sÂą najbardziej zainteresowani kredytem w banku celem zakupu dobrego autka, a w weekendy co nie spojrzysz !  to wszĂŞdzie  grile i Âśpiewy  przy stosie wypijanego piwa.
 

A czy¿ kropla wody mo¿e wch³on¹Ì ocean?

Tu nie chodzi o zwyczajne pragnienia czÂłowieka, te sÂą naturalne i nie ma w nich nic zÂłego.
Tu chodzi o to, Âże czÂłowiek nie bardzo widzi drogĂŞ wyjÂścia bez poniesienia krwawej ofiary.

A przecieÂż instynktownie kaÂżdy pragnie zachowaĂŚ Âżycie wÂłasne i swojej rodziny, wiĂŞc zaciska zĂŞby
i krĂŞci siĂŞ w kieracie. Wszystko jednak ma swĂłj kres. Narastanie bĂłlu i niezgody budzi z letargu,
wyzwala okreœlon¹ œwiadomoœÌ. Zaœ gdy ta siê pojawia, rozwi¹zania przychodz¹.

No có¿.... biorÂąc pod uwagĂŞ iloÂściowy stosunek syntetykĂłw do "ogni Âżycia" , to czego siĂŞ spodziewasz? Kto nie pija pifka hektolitrami i nie robi grylady  ten nie jest na topie, czyli odmieniec do odstrzaÂłu....  ;D
Nie zna siĂŞ na niczyim nie ma uczuĂŚ ludzkich w sercu.... no moÂże ludzkich nie ma ale Ludzkie ma. No moÂże co najwyÂżej posiada jakieÂś intrygujÂące informacje, ale....  ;D
Trzeba go zdeptaĂŚ, zwalczyĂŚ i oÂśmieszyĂŚ, a najlepiej to zabiĂŚ i mieĂŚ ÂświĂŞty spokĂłj, takich siĂŞ nie toleruje w "normalnych" spoÂłeczeĂąstwach.

Kiara :) :)

Astre, jesteÂś pewien, Âże to nie jest jakiÂś "foto", a wÂłaÂściwie dÂźwiĂŞko - montaÂż?
David zawsze arogancki byÂł, ale taka wypowiedÂź ÂświadczyÂłaby, Âże mu po prostu odbiÂło.
Jak widaĂŚ nie waÂżne, ile dolcĂłw ile ma, ale i tak wyglÂąda staro.

Moje slowa.
Wyglada na to ze nie maja nikogo mlodszego w organizacji.

A wrĂŞcz przeciwnie. Wmawianie sobie i wszystkim jak jest maÂło ÂświadomoÂści w ludziach to Âślepa uliczka z ktĂłrej tylko cieszÂą siĂŞ wÂładcy marionetek.
Tak na prawdê œwiadomoœÌ jest w ka¿dym i to nieograniczona.
Tyle, Âże stÂłumiona i nierozpoznana. TÂłumiona przez strach. Nierozpoznana z powodu wybujaÂłego EGO , z powodu pierwszeĂąstwa JA , ponad wszystko inne.

A przecie¿ ŒwiadomoœÌ jest niezale¿na od mojego czy Twojego zdania na ten temat.

@Astre
W tym miejscu zgoda, choĂŚ moÂże z innych pobudek ;D

EjÂże, o co Tobie chodzi ? JesteÂśmy ofiarami, czy teÂż naleÂży po prostu rozpoznaĂŚ postawĂŞ ofiary i jej nie zasilaĂŚ wiĂŞcej ?
Nie jesteÂś - to pierwsza rzecz do rozpoznania. Problemem jest to, Âże uwaÂżasz, Âże jesteÂś taki siaki owaki.

Rockefeller wywaliÂł kawĂŞ na ÂławĂŞ wcale siebie nie wybielajÂąc. OdkryÂł karty sugerujÂąc miĂŞdzy wierszami, Âże ma jeszcze wiĂŞcej rewelacji oraz przeogromnÂą wiedzĂŞ.  On szuka nowych sojusznikĂłw.

AleÂż ma. KaÂżde JA siĂŞ czegoÂś boi, o coÂś, o siebie, o kogoÂś z najbliÂższych ... normalka. Nie ma co udawaĂŚ, Âże to nie ma znaczenia. Nie chowaj siĂŞ za gardÂą "brak lĂŞku", bo wtedy wÂłaÂściwie oszukujesz . Chowasz siĂŞ za swoim bĂłlem. Obejmij czule swĂłj bĂłl. Odbierzesz tym samym Systemowi panowanie nad sobÂą.

Wtedy, gdy puÂścisz  lĂŞk to on przepÂłynie, nie czyniÂąc Âżadnej krzywdy nie burzÂąc niczego . Rozpoznaj czym on jest bez udawania, Âże on nie ma nic do rzeczy.

Tak. Istota Âświadoma, czyli Istnienie nie ma siĂŞ czego baĂŚ poniewaÂż bĂłl, strach i cierpienie przepÂływajÂą bokiem niczym chmury.

 Zrozumienie jest immanentnÂą cechÂą Przestrzeni w ktĂłrej Istnienie przebywa ;D

Inaczej :
Nie rozumiesz -zrozumienie przychodzi samo. TY nie boisz siĂŞ ( bo nie ma komu) ,ale  strach napÂływa i mija.

Wszystko na to wyglÂąda, Âże jest to montaÂż.
Ale, to nie jest istotne.

Ktokolwiek to zrobiÂł, to kryje siĂŞ pod tym pewien komunikat.... ?
Nie Âłatwo go wyÂłowiĂŚ, ale jest .....
Trzeba to przerobiĂŚ w kontekÂście wielu rzeczy.
WÂłaÂściwie, to naleÂżaloby rozpoczÂąc od tzw. diagnozy ÂświadomoÂści spoÂłecznej.

Ostatnia moja podró¿ po Polsce przekona³a mnie w moich przewidywaniach i przypuszczeniach.

Efekt (test) roz³¹czenia przynios³ takie, a nie inne wyniki.
Te wyniki okreÂśliÂłbym jako -  idee i treÂści oparte na wiedzy i ÂświadomoÂści.
Koniec juÂż absolutny jaÂłowego Âświatka opartego na przetrwaniu i powszechnej konsumpcji dĂłbr.

Dobranoc

A w kaÂżdym z tych, tak potĂŞpionych tkwi dusza. ÂŻywa, czujÂąca, majÂąca marzenia i pragnienia.
UwikÂłana w ten Âświat i cierpiÂąca. Nie czujesz tego bĂłlu? Nie sÂłyszysz woÂłania?

Ludzie nie sÂą jaÂłowi, nawet, gdy pijÂą piwo by zagÂłuszyĂŚ bĂłl (bo nie widzÂą drogi wyjÂścia).
Jeœli wiesz jak pomóc, pomó¿, ale nie oskar¿aj.

System najpierw ksztaÂłtuje psychiki, charaktery ludzkie, potem je wykorzystuje.
Lecz konsumpcja nie jest celem nadrzĂŞdnym czÂłowieka, nawet, gdy pozornie tak to wyglÂąda.

Trzeba kaÂżdemu zajrzeĂŚ w duszĂŞ, by wiedzieĂŚ.

Ty prĂłbujesz usprawiedliwiaĂŚ, a ja przedstawiam tezy.
Gdyby siê tak bli¿ej przygl¹dn¹Ì, to to o czym piszesz, to w³aœciwie Ìwiczenia nie dla ''duszy'' (takiej, czy innej), tylko Ìwiczenia dla osobowoœci. Ale wynik tych Ìwiczeù nie jest tak wa¿ny. Bo liczy siê efekt rozwojowy.

ByÂł taki mistrz (Eckhart), ktĂłry mĂłwiÂł : nie waÂżne co czÂłowiek robi (marzy, czuje bĂłl, cierpi,  w coÂś wierzy), ale waÂżne jest to, co to robi z czÂłowiekiem.

Ps.
PomĂłc nikomu nie moÂżna.
MoÂżna tylko pokazaĂŚ jak¹œ tam drogĂŞ, lub innÂą drogĂŞ. Co gorsza, kaÂżdy ma innÂą  drogĂŞ i pokazywanie kumuÂś jakiejÂś sÂłusznej drogi jest b³êdem.
WaÂżne jest odnalezienie wÂłasnych zadaĂą. A  do tego naprawdĂŞ niepotrzebni  sÂą nikomu Âżadni pomocnicy !

 

Nie, nie prĂłbujĂŞ usprawiedliwiaĂŚ, bo nie potĂŞpiam. PrĂłbujĂŞ natomiast zrozumieĂŚ.

KaÂżdy przechodzi etapy rozwojowe w swoim, indywidualnym czasie. Dlatego jeden grilluje i pije piwo,
drugi zamartwia siĂŞ niskÂą ÂświadomoÂściÂą grillujÂącego. 

A w sumie kaÂżdy doÂświadcza dla swego wzrostu. I czasami moÂżna jednak drugiemu pomĂłc.  :)

Адажио Adagio

http://www.youtube.com/watch?v=gG-TL0S3sN8


Tak wyglÂąda droga transformacji myÂśli i uczuĂŚ CzÂłowieka, bardzo trudna jest to droga ale zarazem piĂŞkna , bowiem w swoim finale bliÂższym , czy dalszym ma sukces.

Kiara :) :)

Ten filmik, to majstersztyk… trÂąca najczulsze struny… normalnie poryczaÂłam siĂŞ… 

PiĂŞknie opowiedziana ludzka historia.   :)

A to efekty (tej przepiĂŞknej !) historii ludzkiej .....

(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9ijURoIP8f65m601jzyAnMiJchVt2BjnntvQvQBCYm3xToOqM)

Zgoda, takie efekty teÂż sÂą. I to jest smutne oraz wstrzÂąsajÂące dla sumieĂą i dusz.
Jednak i uczÂące, mam nadziejĂŞ.

Kto chce takich efektĂłw? SÂądzĂŞ, Âże niewielu, za to wielu pragnie innych. Diametralnie innych!

..te istoty- tj. Rockefeller lub Rothschild to syntetyki/androidy,-
osoby ktĂłre z nimi miaÂły kontatk os.(http://soundofheart.org/galacticfreepress/content/nesara-st-germain-must-read-through-michael-ellegion-0) zgodnie mĂłwiÂą, Âże to osoby nie posiadajÂące uczuĂŚ wyÂższych- te sÂą im w istocie obce,-
tak wiĂŞc nawiÂązujÂąc do filmiku, warto sobie zadaĂŚ pytanie,-
czy o syntetyki teÂż mamy walczyĂŚ??

Jak na moje struny wraÂżliwoÂści, to wybitnie (Âłagodne !) stwierdzenie, w obliczu tego, Âże co 7 sekund na tej planecie dziecko umiera z gÂłodu
, a miliard ludzi nie wie, czy jutro bêdzie mia³o co jeœÌ ???

 
Nadziei to ja nie mam Âżadnych./
Za to w obliczu faktów widzê, ¿e niestety ludzkoœÌ niewiele nauczy³a siê z tych lekcji ?

DopĂłki LudzkoœÌ nie zwiĂŞkszy swojej wraÂżliwoÂści otwierajÂąc serca, nic nie pomogÂą Âżadne informacje o tym , kto kiedy i z jakiego powodu umiera. Ludzka natura wyraÂża siĂŞ w prostocie zaspakajania identycznie jak zwierzĂŞta swoich potrzeb. Gdy sÂą  wÂłasne zaspokojone , a serca zimne i zamkniĂŞte nie interesujÂą siĂŞ zbytnio tragediami obok. CzÂłowiek ró¿ni siĂŞ tylko od zwierzĂŞcia swoim Âświatem rozkwitajÂących uczuĂŚ , ktĂłre albo go mobilizujÂą do dziaÂłania ( te ciepÂłe i piĂŞkne) albo blokujÂą jego dziaÂłanie te zimne zastraszajÂące.

W ludziach wywo³uj¹ strach rzeczy nieznane i nie rozumiane wcale nie koniecznie z³e dla ludzi, wystarczy nie znane inne od tych które s¹ ich codziennoœci¹. Zazwyczaj takie odmiennoœci ludzie niszcz¹ , zwalczaj¹ ca³¹ swoj¹ si³¹ jeszcze zanim je poznaj¹.
Zatem jedynym wÂłaÂściwym sposobem rozwojowym dla LudzkoÂści jest doÂświadczanie rzeczy tragicznych , traumatycznych , wywoÂłujÂących bĂłl i cierpienie zarĂłwno fizyczne jak i mentalne. By CzÂłowiek zbuntowaÂł siĂŞ przeciw istnieniu ich w swoim Âżyciu. WĂłwczas dopiero mobilizuje on wszystkie siÂły by one nie powtĂłrzyÂły siĂŞ ponownie, nie chce by w jego Âżyciu istniaÂły zdarzenia , ktĂłre on odczuwa jako swoje  i bliskich swoich zÂło... Ale Âżeby moc dokonaĂŚ takiego wyboru trzeba doÂświadczyĂŚ ( fizycznie w Âświecie fizycznym) sytuacji ktĂłre odczujemy jako swoje zÂło. Nie ma innych moÂżliwoÂści powodowania rozwoju duchowego w ÂśrĂłd Ludzi. Musi zaistnieĂŚ doÂświadczenie fizyczne dajÂące moÂżliwoœÌ wyboru miĂŞdzy tym co jest naszym dobrem, a tym co odczuwamy jako nasze zÂło. dopiero taka wiedza staje siĂŞ nasza  wiedzÂą  osobistÂą. Dokonywanie wyborĂłw na jej podstawie jest juÂż mÂądroÂściÂą czÂłowieka lub jeszcze  jej  brakiem. 

Czego siĂŞ uczymy, na czym polega rozwĂłj duchowy? na pewno nie na wybujaÂłoœÌ i ekwilibrystyki logicznych decyzji wypÂływajÂących wy³¹cznie z mĂłzgu. 
Dopiero przeÂżycia nasze sÂą miara   osobistego  rozwĂłju uczuĂŚ , wraÂżliwoÂści na dobro i piĂŞkno oraz decyzjonalnoÂści opartej  na mÂądroÂści serca.
Jest to naprawdĂŞ bardzo dÂługi proces rozwoju wraÂżliwoÂści kaÂżdego z nas na bĂłl i cierpienie wÂłasne i czÂłowieka obok. Nie wystarczy o tym tylko pisaĂŚ i wklejaĂŚ obrazki, trzeba tak ÂżyĂŚ nie powodujÂąc swojÂą pracÂą bĂłlu i cierpienia innych, utraty warunkĂłw Âżycia u innych ludzi wiedzÂąc iÂż powody ich bezradnoÂści spowodowane sÂą przez system ktĂłry potrzebuje energii cierpienia i naszego zagubienia w bezsilnoÂści....

Nie czyĂą drugiemu czego nie chciaÂł byÂś by tobie uczyniono. I nie wykorzystuj do bogacenia siebie cierpienia i strat innych ludzi. Bo jeÂżeli czynisz takie rzeczy sam , to nie masz moralnego prawa oskarÂżaĂŚ o nie innych.
Lepiej zamilcz  wĂłwczas czÂłowieku.

Kiara :) :)

MoÂżna siĂŞ samobiczowaĂŚ, aÂż do Âśmierci. RoztrzÂąsaĂŚ bĂłl i jÂątrzyĂŚ rany.

Tak, ta okrutna rzeczywistoœÌ, to nasz kolektywny produkt, nasze niechlubne dzie³o. Nawet, jeœli jesteœmy
przeciwni Systemowi. Widocznie niezgoda, to za maÂło, bo jest jak jest.
Ale popadaj¹c we frustracjê nie pomo¿emy. Nale¿y wpierw wyci¹gn¹Ì siebie z tunelu w jakim siê znaleŸliœmy,
strzepn¹Ì caÂły brud i zaczerpn¹Ì ÂświeÂżego powietrza. 

Wiem, Âże taki obraz Âświata cholernie boli kaÂżdego wraÂżliwego czÂłowieka. I do pewnego momentu bĂłl jest pomocny,
wyzwalaj¹cy aktywnoœÌ w poszukiwaniu rozwi¹zaù. Jednak, gdy zakopiesz siê w nim, on Ciê ca³kowicie zniszczy,
pozbawi siÂł, zarĂłwno tych psychicznych jak i energetycznych.

A rzeczywistoœÌ ma równie¿ jasne oblicze. To nasza mo¿liwoœÌ wp³ywania na siebie i otoczenie.
Nasz rozwĂłj. Nie wszystko jeszcze rozumiemy, nie wszystko moÂżemy, ale moÂżemy sporo.

Tylko nie zabijajmy nadziei, bo wtedy nic tu po nas.

ptak
Nasze?
PozwolĂŞ sobie nie zgodziĂŚ siĂŞ z TobÂą szacowna.
Bo coœ takiego jak odpowiedzialnoœÌ zbiorowa nie istnieje
Bo omijaj¹c ju¿ ezoterykê to przecie¿ s¹ ludzie którzy spokojnie mogli by temu zaradziÌ np chêtnie przy³¹czy³ bym siê do akcji: wszyscy oddajemy tym biedakom tyle a tyle procent swoich oszczêdnoœci
Ludzie duÂżo robiÂą dobrego np WOÂŚP w Polsce
Spontan naprawdĂŞ ja osobiÂście widzĂŞ u wielu ludzi.
Z ca³¹ reszt¹ Twojego postu szacowna zgadzam siê bez mrugniêcia oka
to pa :)

PS
songo1970
W kaÂżdej bajce szacowny zawsze jest trochĂŞ prawdy :)

Chyba powinnam szacowny, trochê temat rozwin¹Ì. Pisz¹c o wspólnym dziele, mia³am na myœli
nasze wszystkie tu pobyty, nie tylko ten ostatni. Graliœmy tu ró¿ne role i ró¿ne by³y efekty tych ról.
Nasza ostatnia inkarnacja jest kwintesencj¹ poprzednich, st¹d poziom œwiadomoœci niektórych doœÌ wysoki,
innych jeszcze niski. Jednak nasza wczeœniejsza dzia³alnoœÌ, oraz fakt, ¿e wci¹¿ rodz¹ siê na Ziemi m³ode dusze,
ktĂłrym nie za bardzo zaleÂży na innych, dajÂą wypadkowÂą.

Niby odpowiedzialnoœÌ jest indywidualna, ale… umoÂżliwiamy swymi postawami i kompromisami hodowlĂŞ takich HitlerĂłw,
czy StalinĂłw. Bo akurat nieÂświadomie kupujemy jakieÂś idee, ktĂłrych skutkĂłw nie potrafimy przewidzieĂŚ na czas,
bo nie ingerujemy, gdy po temu czas, bo siĂŞ boimy o wÂłasne Âżycie i Âżycie naszych dzieci, wiĂŞc siedzimy cicho.

Wiele jest przyczyn, st¹d moje stwierdzenie, ¿e wszyscy mamy wp³yw na rzeczywistoœÌ. Jedni wiêcej, drudzy mniej.
To, Âże wydaje siĂŞ nam, Âże jesteÂśmy krystalicznie czyÂści, to tylko nasze wyobraÂżenie o sobie.
Bo mimo, Âże bolejemy nad sytuacjÂą na Ziemi, co robimy, by jÂą zmieniĂŚ? Dobre chĂŞci i myÂśli, to trochĂŞ maÂło.
Nawet w tym Âżyciu, ileÂż wyprodukowaliÂśmy negatywnych emocji i myÂśli? A czyny? Wszystkie byÂły czyste?

Wszystko ma wp³yw na wszystko i trzeba mieÌ tego œwiadomoœÌ. Nie chcia³abym tu pisaÌ o karmie zbiorowej,
bo nie za bardzo w niÂą wierzĂŞ, ale wierzĂŞ w skutki dziaÂłaĂą. A sumujÂąc, mamy co mamy.

To pa  :)

Tu muszê przyznaÌ racjê szacownej ptak. Nawet gdyby œwiadomoœÌ zbiorowa by³¹ tylko œredni¹ matematyczn¹ to ka¿dy mia³by swój udzia³ ok. 0,000 000 000 14. Ale wp³ywy s¹ ro¿ne, nie wiem jak, mnisi indyjscy bior¹cy udzia³ w uniwersyteckim programie oceny œwiadomoœci ludzkiej, obliczyli (lub w jakiœ sposób uzyskali informacjê), ¿e jeden obudzony / oœwiecony ma wp³yw na ok 100 000 ludzi.
St¹d prosty wniosek, ze jego "wk³ad" w œwiadomoœÌ zbiorow¹ jest 100 000 razy wiêkszy od standardowego. Dla ciekawoœci, oni co miesi¹c teraz "licz¹" obudzonych i przekroczyliœmy próg 71 000 na œwiecie, ale to inny temat.
ReasumujÂąc kaÂżdy naprawdĂŞ ma wpÂływ, czy chce, czy nie.
Swoj¹ drog¹, myœlê, ¿e istniej¹ równie¿ "ciemni" o zwielokrotnionym "wk³adzie", choÌ nikt na ten temat pary nie puszcza, ale David na pewno statystyczn¹ wartoœÌ mocno przekracza.
Dla mnie film jest montaÂżem, jak kiedyÂś Putin za kratami, choĂŚ nie wiem czy celem byÂło uÂświadamianie ludziom agendy Illuminatich, generowanie strachu - ale to zbyt prymitywny powĂłd, czy jeszcze coÂś innego.
Jak Astre wspomniaÂł jakiÂś cel zostaÂł osiÂągniĂŞty, bo ten pan masowej sympatii nie zyska, nawet jeÂśli ktoÂś nie znaÂł jego zakulisowych dziaÂłaĂą.

Czym innym jest œwiadomoœÌ zbiorowa, czym innym indywidualna.
Tak jak pisze wielce szacowna ptak o naszych wcieleniach i naszych ro¿nych w nich rolach to zapewne ka¿dy z tych co maj¹ tzw œwiadomoœÌ indywidualn¹ tzn przejawiaj¹ siê tu na tej planecie przeszed³ wszystko.
Có¿ tortury zapewne, które zaserwowa³o jego cia³u œwiête oficjum, wygnanie ze Œlê¿y...nie bêdê wylicza³ wszystkiego bo d³ugo by wyliczaÌ.
Ja pozwolĂŞ sobie przypomnieĂŚ sÂłowa, ktĂłre przeczytaÂłem na tym forum i zapamiĂŞtaÂłem :,, tam jesteÂś gdzie twoja myÂśl"
Mo¿e to o to chodzi czarnym jak to ich nazywa szacowny blueray21 byœmy skupiaj¹c siê na nie szczêœciu innych wytracali t¹ cich¹ radoœÌ jaka jest w nas.
Bo przecieÂż czÂłowiek wraÂżliwy nie przejdzie obojĂŞtnie wobec takiej niedoli.
Zobaczcie piszÂąc te posty przyciÂąga siĂŞ smutek
to pa

I tu rodzi siê pozorny konflikt. Bo jak radowaÌ siê, tzn. utrzymywaÌ t¹ naturaln¹ sk³onnoœÌ duszy,
gdy wokó³ tyle nieszczĂŞÂścia? A jednak radujemy siĂŞ, na szczĂŞÂście.  :) I dobrze, bo radoœÌ jest wyÂższÂą wibracjÂą
od smutku i rozpaczy. A w stanie wyÂższym, tworzy siĂŞ rzeczy wyÂższe. Zatem i bardziej skuteczne.

ByĂŚ radosnym, nie znaczy nieczuÂłym, ani pozbawionym wraÂżliwoÂści, czy odpowiedzialnoÂści.
NiektĂłrym trudno moÂże to zrozumieĂŚ, ale do tego trzeba dojrzeĂŚ.

Dok³adnie, Przebiœniegu - energia pod¹¿a za uwag¹ - to stara zasada Huny.
By³o to wa³kowane tutaj wiele razy - wspó³czucie wobec nieszczêœcia - oczywiœcie, ale prze¿ywanie go z ofiar¹ - NIE, gdy¿ skupianie na tym uwagi to do³adowanie tego nieszczêœcia twoj¹ energi¹.
StÂąd prawie w kaÂżdym przekazie nawoÂływanie do bycia zrĂłwnowaÂżonym, co dla mnie znaczy neutralnym, a najczĂŞÂściej obserwatorem.
Moja zasada jest taka: jeÂśli widzisz nieszczĂŞÂście - zrĂłb to co moÂżesz, resztĂŞ zostaw innym, nikogo nie zbawiaj.
OczywiÂście, gdy widzisz takie zdjĂŞcie, coÂś siĂŞ w tobie gotuje, ale zauwaÂż jak czĂŞsto te widoki sÂą publikowane. GwarantujĂŞ, Âże publikujÂące media nie wyÂślÂą tam 1% ani zysku,  ani z podatku, ktĂłrego zresztÂą unikajÂą. To jest oczywiÂście wprogramowywanie  wypaczonego obrazu, komuÂś na tym zaleÂży.

Ku pokrzepieniu.... :)
                                                                     
CYPRIAN KAMIL NORWID

Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,

WokoÂło lecÂą szmaty zapalone;

GorejÂąc nie wiesz, czy Stawasz siĂŞ wolny,

Czy to, co twoje, ma byĂŚ zatracone?

Czy popió³ tylko zostanie i zamêt,

Co idzie w przepaœÌ z burzÂą? – czy zostanie

Na dnie popioÂłu gwiaÂździsty dyjament,

Wiekuistego zwyciĂŞstwa zaranie…


http://www.youtube.com/v/FrP9c1gnmHc?version=3&hl=pl_PL   

DziĂŞki Janusz, wspaniaÂłe podsumowanie.  :)

PiĂŞkne to! SÂłucham i sÂłucham...  :)

A jednak mamy gÂłos. WiĂŞc spoÂżytkujmy go dobrze, aby Âżadne korporacje, ani Hitlerzy, ani Stainowcy nie powrĂłcili, a wÂłaÂśnie TERAZ oni znĂłw to robiÂą ..
czytajcie :
WyciekÂły szczegó³y  na temat tajnej ,  globalnej korporacji siĂŞgajÂącej po ostatni oddech wolnoÂści w  piersiach  - atakowanie wszystkiego z bezpÂłatnym dostĂŞpem do Internetu, dostĂŞpem do zdrowia i ochrony Âśrodowiska, a mamy tylko 4 dni, aby ICH  zatrzymaĂŚ.

Wielki biznes ma nowy plan, aby dokarmiaĂŚ swoje kieszenie: olbrzymi globalny pakt, egzekwowany przez miĂŞdzynarodowy sÂąd , utrzymywany w ÂścisÂłej tajemnicy przez lata (nawet w tajemnicy przed naszmi lokalnymi prawodawcami !), aby rzuciĂŚ siĂŞ niczym  gwiazda Âśmierci na nasze  demokracje .

Sygnotariuszami ostatecznego projektu sÂą :  Big Tobacco, Big Oil, Big Pharma, Walmart i prawie 600 innych korporacyjnych lobbystĂłw . Dotyczy to od ograniczeĂą prawa do palenia, przez dostĂŞp do lekĂłw po  ograniczenia wolnoÂści sÂłowa w sieci.

W ciÂągu 4 dni, biurokraci  i duÂże firmy zaparafujÂą  ostatecznÂą umowĂŞ  - ale okrzyk w kaÂżdym z naszych paĂąstw moÂże wstrzÂąsn¹Ì zaufanie do negocjatorĂłw i potajemnych rozmĂłw.

SiĂŞgnijmy miliona gÂłosĂłw sprzeciwu wobec globalnego przejĂŞcia firm. Zarejestruj swĂłj gÂłos .  Avaaz dokona wizualnej projekcji  naszego sprzeciwu, naszej  petycji na Âścianach konferencji wiĂŞc negocjatorzy zobaczÂą ten  sprzeciw wobec ich planu eksplodujÂący w czasie rzeczywistym:

Podpisz petycjĂŞ

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corporate_takeover_8/?bKJkRab&v=17774
 
------
To nie jest teoria spiskowa ,ani Âżaden czanneling. To siĂŞ dzieje na prawdĂŞ, teraz. Teraz mamy szansĂŞ wyraziĂŚ gÂłos, ktĂłrego rzekomo nie mamy.

KtoÂś dotarÂł do dokumentĂłw i narobiÂł haÂłasu. Nareszcie to zostaÂło ogÂłoszone i dotarÂło do milionĂłw skrzynek mailowych "lemurĂłw" . ZbudÂźmy siĂŞ  ot tak , po prostu, w akcie solidarnoÂści.
Trzeba rzuciĂŚ te hydre na kolana odcinajÂąc po kolei kaÂżdy z odrastajÂących ÂłbĂłw. TwĂłj gÂłos jest jednym z ostrzy tnÂącego miecza.

edit : ta petycja zosta³a og³oszona dziœ, a ju¿ do tej pory ponad 30 tysiêcy ludzi podpisa³o. W tym tempie mo¿emy szybko osi¹gn¹Ì milion .

W niesamowitym tempie lecÂą podpisy. Dobrze East, Âże wrzuciÂłeÂś to na forum.

PosÂłuchaj CzÂłowieku… i nie milcz… TwĂłj gÂłos siĂŞ liczy…    :)

Niestety, ale nie do koĂąca tak jest.
Dlaczego ?

Bo to zaleÂży od poziomu ÂświadomoÂści.
Doskonale wyjaÂśnia to Joanna Rajska w klasyfikacji poziomĂłw ÂświadomoÂści.

I w tej klasyfikacji mamy (model) poziom 4.

Jest to poziom :

Filozof. Wiem, Âże nie wiem.

MoÂże w skrĂłcie zacytujĂŞ :

Ten poziom zdecydowanie dostrzega niedoskonaÂłoÂści tego Âświata, ktĂłre przez niÂższy poziom  przejmowane sÂą z reguÂły jako oczywiste.

Wzbudza to niestety  dyskomfort psychiczny. Ludzie ci mogÂą byĂŚ postrzegani jako wieczne smutasy, poniewaÂż stale przeÂżywajÂą g³êbokie rozczarowanie kondycjÂą moralnÂą  Âświata.
MajÂą ogromnÂą potrzebĂŞ wytÂłumaczenia sobie rzeczywistoÂści. Na tym poziomie czÂłowiek  nie potrafi jeszcze zabardzo po³¹czyĂŚ sprzecznoÂści w jednÂą caÂłoœÌ. Zadaje pytania, lecz rozwiÂązania nie potrafi jeszcze odnaleŸÌ. Dowodem tego  jest obraz filozofii europejskiej, ktĂłra jest zbiorem wzajemnie sprzecznych teorii i pytaĂą bez odpowiedzi.


Od tego poziomu zaczynajÂą siĂŞ powaÂżne kÂłopoty z funkcjonowaniem w spoÂłeczeĂąstwie poniewaÂż spoÂłeczeĂąstwo  reprezentowane jest g³ównie przez ludzi na poziomie drugim i trzecim.
 ZrozumiaÂłe jest, zatem, Âże zasady w niej panujÂące sÂą trudne do zaakceptowania przez ludzi z 4 tego poziomu jak i na wyÂższych poziomach rozwoju.
Generalnie istoty takie nie znajdujÂą dla siebie Âżadnego miejsca.
Jeszcze gorzej wyglÂąda to, w sytuacji, gdy istota z poziomu czwartego koĂączy cykl (  numerologiczne 9) i nastĂŞpuje przejÂście do poziomu (modelu) piÂątego.

Te modele ró¿nie pasuj¹ do ró¿nych istot.

W poziomie np: (6)  istota postrzega Âżycie jak iluzje, odrealnione zjawiska. Jak film, ktĂłry jest wyÂświetlany obok.. Nie identyfikuje siĂŞ z nim, a tym samym, z Âżyciem. ÂŻyje jak pustelnik wÂśrĂłd ludzi. Niezrozumiany i niedoceniany. Nie zaleÂży mu z resztÂą na tym, na pozornych wartoÂściach  tego Âświata, bo dostrzega juÂż zupeÂłnie inne,o wiele wyÂższe treÂści.

PodsumowujÂąc istota (czÂłowiek) jest zbyt skomplikowanÂą istotÂą, aby moÂżna byÂło sklasyfikowaĂŚ jednoznacznie,  jak to pisze PTAK
Pisze tak, jak pozwala  na to jej poziom ÂświadomoÂści.
W istocie pisze o sobie.  ;)

StawiajÂący takie tezy w istocie piszÂący projektuje wÂłasnÂą ocenĂŞ . JakÂą ?

 Owszem, iluzje, to historia niczym film w kinie. To jest tylko historia, a jak kaÂżdy film z Âżyciem realnym nie ma wiele wspĂłlnego, bo to tylko zapis z przeszÂłoÂści.

Nie identyfikowanie siĂŞ z historiÂą z przeszÂłoÂści NIE OZNACZA ODERWANIA OD ÂŻYCIA. Czy to tak trudno zauwaÂżyĂŚ ?
Na prawdê tylko ludzie bardzo negatywnie nastawieni pope³niaj¹ tak ra¿¹ce b³êdy w identyfikacji.


Ha , a to ci ob³êdny rycerz ;) Cz³owiek uto¿samiony z sob¹, ze SWOIM w³asnym przywi¹zaniem do wykoncypowanego przez siebie obrazu œwiata ¿yje niczym pustelnik, bo to jest jego bolesna to¿samoœÌ - on nurza siê w "niezrozumieniu i niedocenianiu" spe³niaj¹c tym samym w³asne wyobra¿enia. Sam siê tym nakrêca. Tylko i wy³¹cznie z powodu JA ,które wierzy w te bzdety.

Nie ma nic dalej, nic wyÂżej, nie ma czegoÂś  nieosiÂągalnego . To tylko oczekiwania do speÂłnienia, poszukiwanie czegoÂś, co nie nadejdzie, bo jest jedynie oczekiwaniem, a nie speÂłnieniem. Innymi sÂłowy TO wÂłaÂśnie jest kinowÂą projekcjÂą w umyÂśle.

Pytanie zasadnicze. Czy to czÂłowiek wytwarza ÂświadomoœÌ, czy ÂświadomoœÌ tworzy czÂłowieka?   :) 

. 8)

http://www.youtube.com/v/d0tk5usOE7Y?version=3&hl=pl_PL

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corporate_death_star/?bKJkRab&v=17774

JuÂż 175 tys osĂłb, od wczoraj przybyÂło 140 tys podpisĂłw. Siejcie gdzie siĂŞ da. 500 000 jest realne do osiÂągniĂŞcia w ciÂągu 4 dni

Lepsze tÂłumaczenie znalazlem na DI :

W³aœnie wysz³y na jaw szczegó³y trzymanego w œcis³ej tajemnicy zamachu na stery W³adzy dokonywanego przez koncerny. Jego zasiêg, kompleksowoœÌ zatyka po prostu dech. Plan ten obejmuje wszystko - pocz¹wszy od wolnego Internetu a¿ po regulacje dotycz¹ce ochrony œrodowiska. I pozosta³o nam zaledwie 4 dni aby go zatrzymaÌ.

Wielki Biznes ("Big Business") ma nowy Plan aby nape³niÌ swoje kieszenie: gigantyczny globalny Projekt zwo³uje miêdzynarodowy Trybuna³ aby ten Plan przeforsowaÌ i ma on byÌ trzymany w tajemnicy przez nastêpne lata - nawet przed naszymi (narodowymi) w³adzami ustawodawczymi (czytaj: naszymi rz¹dami). Plan ten - niczym Gwiazda Œmierci - atakuje nasze Demokracje. Przedstawiciele przemys³ów: tytoniowego, naftowego i farmaceutycznego, jak równie¿ np Walmart oraz dalszych 600 lobbistów koncernów opracowa³o wspólnie ostateczny szkic Planu zawieraj¹cy ograniczenia nak³adane m.in na prawa dot. palenia tytoniu, tanich lekarstw i wolnoœci wypowiedzi.

Za 4 dni koùczy siê dotychczasowa runda negocjacji - jednak fala protestów w naszych krajach mo¿e odebraÌ odwagê negocjuj¹cym i dotkliwie "dotkn¹Ì" te rozmowy. Zbierzmy milion podpisów przeciwko wrogiemu przejêciu przez Koncerny! Podpiszcie (gdzie: link pod tekstem) i opowiedzcie o tym swoim Przyjacio³om i Znajomym. AVAAZ bêdzie wyœwietla³ licznik podpisuj¹cych Petycjê na œcianie dok³adnie tego miejsca gdzie prowadzone s¹ negocjacje - w ten sposób uczestnicy tych "negocjacji" bêd¹ widzieÌ w czasie rzeczywistym jak szybko eksploduje sprzeciw / powstanie przeciw temu Planowi.

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corporate_death_star/?fp

Porozumienie które jest negocjowane pod nazw¹ TPP Trans-Pacific Partnership ma na celu ochronê "Inwestorów" przed jak¹kolwiek prawn¹ regulacj¹, nawet jeœli te regulacje dotyczyÌ bêd¹ interesów ogó³u (nas wszystkich). Wersje Planu które wysz³y na jaw ("wyciek³y") pokazuj¹ i¿ podszywa siê on pod œrodki ochronne maj¹ce na celowniku bezpieczeùstwo powietrza i wody jak równie¿ ponownie wprowadza ró¿ne aspekty dot. ponownych ataków USA maj¹cych na celu wolny Internet (zniesienia wolnoœci w Internecie).
OprĂłcz tego majÂą byĂŚ niszczone wszelkie wysiÂłki dot. produkcji tanich odpowiednikĂłw lekĂłw (leki generyczne).
Jest jeszcze gorzej: prawodawcy (czytaj: nasze rzÂądy) ktĂłrzy siĂŞ nie ugnÂą przed TPP majÂą byĂŚ poddani miĂŞdzynarodowym sankcjom przez miĂŞdzynarodowy TrybunaÂł, gdzie Koncerny bĂŞdÂą mogÂły je oskarÂżyĂŚ na mocy podpisanych juÂż w tajemnicy ukÂładĂłw (deals) z poprzednimi nawet rzÂądami.

Nawet sami cz³onkowie tych negocjacji podejrzewaj¹ tylko i¿ chodzi wy³¹cznie o "porozumienie handlowe które ma u³atwiÌ inwestowanie i zyski dla wszystkich". Jednak szkic tego Planu który w³aœnie wyszed³ na jaw stoi w konflikcie z tak wieloma œrodkami ochronnymi maj¹cymi chroniÌ obywateli, ¿e staje siê jasne ¿e to Porozumienie "Handlowe" stawia zyski koncernów PONAD potrzebami wszystkich Ludzi.
To wÂłaÂśnie nie jest zaskoczeniem, gdy przypomnimy sobie Âże Plan ten pisany byÂł przez prawie 600 lobbistĂłw w tajemnicy, bez udziaÂłu przedstawicieli jakikolwiek grup (zwykÂłych) obywateli.

Jest jednak i nadzieja: Australia sprzeciwia siĂŞ systemowi trybunaÂłu miĂŞdzynarodowego, Nowa Zelandia chce utrzymaĂŚ swoje regulacje dotyczÂące tanich lekĂłw.
Powszechny, publiczny sprzeciw ktĂłry pokazaÂłby jak wÂątpliwe jest uzyskanie poparcie dla TPP w naszych krajach mogÂłoby te rozmowy wykoleiĂŚ ("wyrzuciĂŚ z szyn"). Podpisz PetycjĂŞ juÂż teraz i przeÂślij link dalej - niech "delegowani" i lobbiÂści ujrzÂą falĂŞ protestĂłw rosnÂącÂą: i to live!
(...)
peÂłni nadziei
Iain, Pedro, Laura, Ari, Emma, Lisa, Luca, Ricken i caÂły Avaaz-Team.

tÂłum. z wersji niem.: germanwatcher

http://www.avaaz.org/en/stop_the_corpor ... h_star/?fp

Proste pytanie, to i prosta odpowiedÂź ......

Tylko, Âże takie pytania u schyÂłku nadchodzÂących przemian wydajÂą siĂŞ byĂŚ juÂż nieco dziwne. Po prostu naleÂżaÂłoby to juÂż wiedzieĂŚ......, prawda ?

Niejaki  Osho rzekÂł by : ''jeÂżeli zadam Ci pytanie kim jesteÂś, a ty udzielisz mi na to, tylko czĂŞÂściowej  odpowiedzi, oznacza to,  Âże nie jesteÂś wpeÂłni Âświadomy''

Pytania takie w istocie zadajÂą i szukajÂą istoty z (modelu) poziomu 4- tego w doskonale moim zdaniem opisanej  typologii poziomĂłw ÂświadomoÂści  przez J.RajskÂą.

A w tym momencie wÂłaÂśnie mĂłwimy o 4-tym (modelu). Poziomie filozofa, ktĂłry  Wie, Âże nie wie.

Wie, ¿e nie wie, kim w istocie jest, jak równie¿ wie, ¿e to co wczeœniej wiedzia³, ¿e jest cz³owiekiem, ¿yciem ( i coœ tam jeszcze) zupe³nie mu nie wystarcza. Poniewa¿ jakby nie by³o jest to tylko i wy³¹cznie taki, lub inny œwiatopogl¹d.

I dlatego w³aœnie zada³aœ to pytanie ! Lub inaczej, taka by³a przyczyna postawienia pytania. Poniewa¿ z poziomu Twojej œwiadomoœci nie wystarcza ju¿ wy³¹cznie jakiœ tam obiegowy - œwiatopogl¹d.

A, teraz pytanie, czy na  wczeÂśniej postawione przez Ciebie pytnie mam Ci odpowiedzieĂŚ, czy.... sama znajdziesz odpowiedÂź ?

Zaznaczam, ¿e moja odpowiedŸ, bêdzie tylko wy³¹cznie moj¹ odpowiedzi¹, moim doœwiadczeniem, zatem musisz zadaÌ sobie samej pytanie, czy nie lepiej poszukaÌ swojego.

Nie wiem, czy jasno siĂŞ wyraziÂłem, bo ludzie mi piszÂą, Âże nie rozumiejÂą o czy ja piszĂŞ ? Hmm.....

Astre, tak naprawdĂŞ, to lubiĂŞ zadawaĂŚ pytania prowokujÂące. I jakby bardziej w imieniu innych,
niÂż swoim wÂłasnym. OczywiÂście, mam swojÂą odpowiedÂź (nie znaczy, Âże ostatecznÂą  :D), ale z wielkÂą chĂŞciÂą
i ciekawoÂściÂą poznam rĂłwnieÂż TwojÂą. I sÂądzĂŞ, Âże inni teÂż jÂą chĂŞtnie poznajÂą. A zatem?

I jeszcze jedno, nikt nie mieÂści siĂŞ w etykietkach, ani  p. Rajskiej ani nikogo innego.
Ka¿da istota, to specyficzna indywidualnoœÌ, na oddzieln¹ szufladê.
 
Co do Twego pisania, dla mnie wyraÂżasz siĂŞ jasno i zrozumiale.   :)

Nie jestem przekonany.
Bo przeczy, to teorii o samodzielnym dochodzeniu do wÂłasnych prawd.


Ale, to jest model, a nie etykietki.
Dlatego podkreÂślaÂłem w swojej wypowiedzi to sÂłowo, aÂż kilka razy !

To tak samo jak by opisaÌ model komputera i napisaÌ, ¿e sk³ada siê z obudowy, dysku, p³yty g³ównej, procesora, pamiêci.

ChoÌ obudowy s¹ ró¿nych kszta³tów, dyski ró¿nej pojemnoœci, ró¿ne p³yty g³ówne i procesory, to powy¿szy model i tak bêdzie poprawny.

Nie byÂł by model komputera poprawny, gdyby napisaĂŚ, Âże skÂłada siĂŞ on rĂłwnieÂż z myszy, gÂłoÂśnikĂłw, drukarki, kamery wideo.
Bo sÂą to akcesoria okoÂłokomputerowe.

Dlatego model poziomĂłw ÂświadomoÂści opisany przez J.RajskÂą jest poprawny.
A, to ile treÂści z treÂści tego modelu ktoÂś zrozumie, to juÂż zupeÂłnie odmienna sprawa.

OdnoszĂŞ jednak wraÂżenie, Âże nie piszĂŞ ze zrozumieniem.

Czym innym jest dzielenie siĂŞ wÂłasnÂą prawdÂą, a czym innym dochodzenie do niej.
Mamy usta nie do milczenia a rozum i wolĂŞ do wyciÂągania esencji, takÂże z prawd zasÂłyszanych.
Nic niczemu nie przeczy, bo w kaÂżdym z nas zachodzi synteza.  ;)


Model zawiera siĂŞ w czystym opisie. Gdy jednak kogoÂś przyporzÂądkowujesz do jakiejÂś czĂŞÂści opisu,
tym samym nadajesz etykietkĂŞ. Mnie przypisaÂłeÂś do filozofa. A to tylko maÂła czÂąstka mnie filozofuje i spekuluje.
Inna czêœÌ mojej istoty jest na ró¿nych poziomach i inaczej doœwiadcza ni¿ filozof.

W ogóle, zasadnicze poznanie zachodzi g³ównie poprzez odczucia i komunikacjê z dusz¹/œwiadomoœci¹.
To ona otula, uczy, potwierdza, obdarza, itd. Intelekt jedynie potem to zbiera,
przetwarza i opisuje. Nawet tworzy modele. A istota rzeczy i tak jest poza.  :)

WÂłaÂśnie na dwĂłjce obejrzaÂłam piĂŞkny film "Labirynt Fauna" i znĂłw moja istota zmieniÂła siĂŞ, wzbogaciÂła.
Ale jak mam to opisaĂŚ? Nie potrafiĂŞ.

To pa, braciszku  :)

Pozbawieni jeszcze nie zostali.
Dwa niszczyciele marynarki wojennej USS Laboon i USS McFaul
  dopÂłynê³³y juÂż do libijskiego wybrzeÂża.
Po co ? Skoro satelity moniturujÂą teren z dokÂładnoÂściÂą do jednego centymetra ?...!

MyÂślĂŞ, Âże wiesz o co chodzi .....

A ci co ich pozbawiÂą jeszcze czekajÂą.
Du¿o bólu, ale ....wci¹¿ czas.....

W swoim ograniczonym zakresie wyobraÂżenia tego, czym jest komputer tak, jest to model  poprawny - ale tylko w okreÂślonej kategorii rozumowania. Sprowadzanie Âżycia do modelu "komputerowego" (w sensie, Âże ograniczonego swojÂą architekturÂą ) mija siĂŞ z celem.

Mija siê, poniewa¿ do dyspozycji jest rzeczywistoœÌ o daleko bardziej zaawansowanych mo¿liwoœciach opartych na architekturze rozproszonej. Nie ma jednego procesora - dane przetwarzaj¹ siê "w miejscu" gdzie siê "rodza" , a nastêpnie, z powodu rezonansu s¹ obecne wszêdzie, w ca³ej Przestrzeni jednoczeœnie w pe³nej skali temperatur i warunków fizycznych. Dane donik¹d nie kr¹¿¹, bo nie ma ¿adnej magistrali przesy³owej CPU, ale s¹ dostêpne zewsz¹d .. samo ¿ycie.

W tym kontekÂście TwĂłj model , a wÂłaÂściwie poprawny model p. Rajskiej,  jest ograniczony do bunkra z regulowanÂą temperaturÂą ,ktĂłry ktoÂś szczelnie zaplombowaÂł by siĂŞ nie zanieczyÂściÂł gdyÂż kaÂżda kropla deszczu, to potencjalne zwarcie na obwodach.  W Naturze ta kropla jest noÂśnikiem Âżycia - jednym z niezliczonych.

Jest poprawny tylko w zakresie zaÂłoÂżeĂą na ktĂłrych siĂŞ opiera, a pierwszym zaÂłoÂżeniem jesteÂś TY, ktĂłry rzekomo istniejesz.