Niezależne Forum Projektu Cheops

jak w temacie - koniec Âświata czy koniec zdrowego rozsÂądku? gdzie sÂą teraz ci ktĂłrzy dali by siĂŞ pokroiĂŚ za nawiedzonÂą lucynkĂŞ i jej pokrewnych w duchu? nie szkoda wam byÂło tyle czasu zmarnowaĂŚ na banialukach zwiÂązanych z rzeczonym koĂącem Âświata? a dla tych ktĂłrzy czujÂą siĂŞ rozczarowani jego brakiem mam dobrÂą nowinĂŞ - wszak idÂą ÂświĂŞta :) w najbliÂższym czasie czekajÂą nas kolejne trzy koĂące Âświata... :)

buuuuaaaahahahahaaaa... :)

Uwazam wrecz odwrotnie. Dzis obudzilam sie wczesnie i stwierdzilam, ze jestem madrzejsza, czyli przeszlam widac na druga strone.
Taka jest moja obserwacja. Ta transformacja dokonala sie w szarych komorkach, ale nie sadze ze u kazdego.
No to pa!

Koniec Âświata to wÂłaÂśnie poczÂątek, nie zawĂŞÂżaÂłbym go do zdrowego rozsÂądku.
Kate, jak widaĂŚ na twoim przykÂładzie "nie ma tego zÂłego, Âżeby nie wyszÂło na lepsze", i wczoraj jak widaĂŚ, koniec Âświata ci nie zaszkodziÂł, choĂŚ na poczÂątku tak myÂślaÂłaÂś.
Transformacja, jest jednak procesem i jako taki musi potrwaĂŚ.
Z ostatnim stwierdzeniem zgadzam siĂŞ na 100%, a nawet wiĂŞcej.

Kate , Bardzo dobra transformacja -najwaÂżniejsza ,a reszta sama siĂŞ dokona.

transformacja czy hipokryzja? bo mi to hipokryzjÂą zalatuje. ot taka moja uwaga.

KaÂżdy odczuwa wedÂług swoich moÂżliwoÂści.

Daleki jestem od wyœmiewania niektórych tu stwierdzeù, staram siê merytorycznie podchodziÌ do zagadnieù i rozmów (mimo, ¿e nie z ka¿dym siê da), ale to mnie rozbawi³o, mo¿e nie do ³ez, ale parskn¹³em œmiechem...

21 grudnia i tak dalej... wiadomo - czêœÌ czeka, ¿e coœ siê wydarzy, czêœÌ czeka, ¿e nic siê nie wydarzy...
... i w odniesieniu do powyÂższego pada hasÂło:

" Dzis obudzilam sie wczesnie i stwierdzilam, ze jestem madrzejsza" ; ))))))

Tak zÂłotko ; ))))), jak widaĂŚ, przeszÂłaÂś na drugÂą stronĂŞ. Pokoju chyba.

________________________________________________________________

Przepraszam za powyÂższy wpis ; )))))))), biorÂąc pod uwagĂŞ mojÂą chĂŞĂŚ prowadzenia rzeczowych dyskusji jest on na mizernym poziomie. Poza tym nie zwykÂłem ingerowaĂŚ w wewnĂŞtrzne odczucia czy przemiany jednostek... ale wtopa z mojej strony ; ))))))...... ale nie potrafiÂłem siĂŞ powstrzymaĂŚ ; )))))))

To juÂż siĂŞ nie powtĂłrzy.... chyba : ))))

No to goÂściu trzymam ciĂŞ za sÂłowo!

ja za to uÂśmiaÂłem siĂŞ do Âłez :)
ale to zupeÂłnie analogiczny przykÂład jak z tymi osobami ktĂłre przechodzÂą z 3G do 4G...
idÂą do Play i przechodzÂą... buuuuaaaaahahahahahaaaa... :)

a z tym przejÂściem na drugÂą stronĂŞ... moÂże ona miaÂła na myÂśli "CiemnÂą StronĂŞ Mocy"... :)

To forum ezoteryczne jest i co najmniej poÂłowa zawsze wie co inni majÂą na myÂśli, znaczy siĂŞ, Âże juÂż dawno przeszli do 5G, bo inaczej byÂłyby to przepowiednie, ktĂłre sami krytykujÂą.

poÂłowa poÂłowÂą a mi od razu przychodzi do gÂłowy kiara

MyÂślĂŞ, Âże powinien powstaĂŚ jakiÂś temat czy dziaÂł, ktĂłry zbierze w kupĂŞ podobne "pereÂłki" ; )))))))

W ka¿dym razie nie ma nad czym dyskutowaÌ, nikt nikomu w g³owie nie siedzi (pomijaj¹c g³osy u pani £. czy potem bodaj¿e u panie D.)... tak¿e..... có¿..... ; ))))))))))))

kiara teÂż sÂłyszy gÂłosy...

Uuuuuu.....

Ale muszĂŞ przyznaĂŚ, Âże mi siĂŞ to teÂż raz czy dwa zdarzyÂło.
Potem siê okaza³o, gdy ju¿ zacz¹³em siê zastanawiaÌ co jest ze mn¹ nie tak, ¿e po prostu nie wy³¹czy³em odtwarzacza mp3 w kieszeni i z s³uchawek s¹czy³y siê jakieœ kawa³ki. ; ))))))

problem polega na tym Âże ona nie zastanawia siĂŞ nad tym co z niÂą jest nie tak.... nie szuka pomocy... diagnozy... po prostu wie lepiej :)

A to akurat bardzo dobra analogia. Nie ma siĂŞ z czego ÂśmiaĂŚ, chociaÂż moÂże byĂŚ ona radosnÂą analogiÂą, wszak poprawia siĂŞ sygnaÂł :D
To jednak niewiele znaczy, kiedy nadawca treÂści traktuje to przejÂście wy³¹cznie  jako zabawkĂŞ dla SIEBIE. DaĂŚ mÂłodemu piratowi ferrari to rozwali siĂŞ na pierwszym zakrĂŞcie ..... moÂże to i lepiej ... Âże Transformacja nie jest widoczna dla kaÂżdego.

Natomiast nijak nie widaĂŚ zwiÂązku pomiĂŞdzy tzw "koĂącem Âświata" , a koĂącem zdrowego rozsÂądku. Ten ostatni z pewnoÂściÂą nie zaleÂży od koĂącĂłw ani poczÂątkĂłw ;D

W kaÂżdym odtwarzaczu kaÂżde bateryjki i kaÂżdy akumulator siĂŞ kiedyÂś wyczerpie. Podejrzewam.

___________________________________

A id¹c wspomnianym przeze mnie tropem, to mo¿e wszelakie tragiczne zajœcia z czo³ówek gazet ("Zabi³ chomika bo mu o tym powiedzia³y g³osy w jego g³owie" na przyk³ad) s¹ w³aœnie powodowane nie naciœniêciem przycisku STOP na playerze?

OczywiÂście jak siĂŞ sÂłucha kawaÂłka w stylu "uuu bejbe ajlowju soÂł macz" nie powinno byĂŚ problemu.
Jednak w przypadku czegoœ w typie "let's kill 'em all motherfuckers" mo¿e ju¿ byÌ ró¿nie.

Wtedy nale¿a³oby na p³ytach hard & heavy dawaæ naklejkê: NIE ZAPOMNIJ WY£¡CZYÆ GDY SKOÑCZYSZ S£UCHAÆ! ; )))))))

Jak zwykle, wiedzÂą lepiej, co ktoÂś myÂśli, sÂłyszy. To juÂż chyba wiĂŞksza poÂłowa - w 5G wszystko jest moÂżliwe (prawie) i nie logiczne. MoÂżecie sobie pogratulowaĂŚ "przejÂścia", ale poczekajcie na innych, dzieĂą siĂŞ nie skoĂączyÂł.

Mili moi ten koniec Âświata ( uÂżywanie tego okreÂślenia  teÂż od tego , co, kto rozumie przez powiedzenie "koniec Âświata") zacz¹³ siĂŞ wczoraj  20. 12. jak zawsze nasi "opiekunowie" nie mĂłwiÂą caÂłej prawdy i nie do koĂąca jÂą mĂłwiÂą.
Jest to powrót do paradygmatu 13/20 , który by³ dawn¹ nasz¹ sekwencj¹ ¿ycia, póŸniej zosta³ przestawiony.
OczywiÂście jak mĂłwi blu.... i ja teÂż tak twierdzĂŞ wszystko jest procesem, najmniejszy dobowy oraz kolejne wiĂŞksze fraktalne.

Jak bym okreÂśliÂła to co siĂŞ zadziaÂło? Podniesienie ostatniej Âśluzy i napÂływ wody.... piĂŞknej b³êkitnej energii w ktĂłrej siĂŞ zanurzamy i zaczynamy niÂą oddychaĂŚ , w niej ÂżyĂŚ. Ona napeÂłnia sobÂą i swojÂą wibracjÂą wszystko i teraz zacznÂą siĂŞ zmiany w kaÂżdym , w jednym szybciej w innym wolniej, a jeszcze inni odejdÂą z ziemi ( jak zresztÂą dzieje siĂŞ na  duÂżo wiĂŞkszÂą skalĂŞ niÂż byÂło kiedyÂś), proces siĂŞ zacz¹³.

Zupe³nie inaczej wygl¹da on rzeczywiœcie i na planach energetycznych, jednak obecna œwiadomoœÌ cz³owieka potrzebuje "czasu ", inaczej przejœcia mentalnego przez poœrednie zdarzenia ¿eby zaakceptowaÌ te zmiany. to nie jest tak ¿e ich nie ma, one ju¿ s¹, jednak Cz³owiek przyzwyczajony do innych procesów rzeczywistoœci nie mo¿e ich akceptowaÌ w jednym momencie.
Co bêdzie dalej .. tzn. po up³ywie tych 24 godzin? Nie wiem , ale coœ zaistnieje coœ co czêœÌ Ludzi zauwa¿y, obserwujcie te¿ zwierzêta, to bardzo ciekawi informatorzy.

Poczekajmy te¿ na up³yw tych 3 dni bo jest to poniek¹d stabilizacja zmian paradygmatu, zmienia siê œwiadomoœÌ, nie u ka¿dego identycznie i w tym samym momencie uruchomi siê szyszynka, a to na otworzeniu jej w ka¿dym polega proces przekroczenia osobistego wymiaru.

Zatem powodzenia, wszystko w trakcie zmian , proces rozpoczĂŞty.


Kiara :) :)

Na forum, ktĂłre utworzyli zwolennicy Projektu, wizji p. Lucyny >> (http://www.misja-giza.com/joomla_1.5.15/).
WynieÂśli siĂŞ od nas, bo nie czuli siĂŞ tu dobrze. :(
Tam mielibyœcie pole do popisu (nie myliÌ tego popisu z niedosz³¹ koalicj¹ polityczn¹ ;)).

czyÂżby... na pewno? wszyscy? :)

a chanell? i jej koleÂżanki?

Marku, uwaÂżasz personalne, ordynarne odzywki za merytoryczne? Jak widaĂŚ nie wznosisz siĂŞ, a wÂłaÂściwie na wyÂżyny tego, co sam krytykujesz. Gratulacje!

ordynarne? dlaczego kaÂżde stwierdzenie faktu jest od razu ordynarnym atakiem skierowanym personalnie? a moÂże po prostu nie jesteÂś partnerem do rozmowy ktĂłra nie idzie twoim tokiem rozumowania?

" z matematycznego punktu widzenia iloœÌ zdrowego rozs¹dku jest odwrotnie proporcjonalna do pozosta³ego czasu dziel¹cego nas od "przyjêtego" koùca œwiata. jak by³o to widaÌ na przestrzeni ostatnich paru lat wzór matematyczny znalaz³ potwierdzenie u bardzo wielu osobników. na szczêœcie lub na nieszczêœcie... "

To raczej dobra wiadomoœÌ, nieprawda¿? Czas siê kurczy, zdrowy rozs¹dek powiêksza. To s¹dzê pozytywna rzecz.

"WynieÂśli siĂŞ od nas, bo nie czuli siĂŞ tu dobrze."
Ueee... I caÂły czas tam czekajÂą na zaistnienie zdarzeĂą z flagowych przepowiedni projektu?

GoÂściu, sprawdÂź u nich na miejscu, jak widzisz nikt nie dyskutuje tu o ich poglÂądach, oprĂłcz ciebie.
Marku, jeÂśli "sczeÂźnij" jest dobrym sÂłowem to chyba bywaÂłeÂś sporo na wagarach podczas lekcji polskiego.

ale¿ bywa³em, bywa³em i to bardzo czêsto. wrêcz obowi¹zkowo. widaÌ to po bogactwie mojego jêzyka, zasobie s³ów i sposobie komponowania wypowiedzi. czego niestety nie da siê powiedzieÌ o tobie

To widaĂŚ, Âże bywaÂłeÂś, bo wiedziaÂłbyÂś, Âże rozmowa idÂąca po czyjejÂś myÂśli jest monologiem, co zresztÂą tu widaĂŚ.
I co wchodzimy na adwersarzy personalnie, bo nas nie gÂłaskajÂą?

"GoÂściu, sprawdÂź u nich na miejscu, jak widzisz nikt nie dyskutuje tu o ich poglÂądach, oprĂłcz ciebie."

Chyba teÂż przejrzeli na oczy, bo ostatnie wpisy sprzed wielu miesiĂŞcy.

Czyli teÂż ewoluowali, czy teraz warto sobie (i innym) zawracaĂŚ nimi  gÂłowĂŞ?

gosc5690 zdecyduj sie, bo najpierw wysmiewasz sie ze mnie, a potem piszesz tak:

Mojego powiekszenia nie uznales za rzecz pozytywna?
 ;)

Nie wiem co wg ciebie oznacza twoje "powiĂŞkszenie".
Wiem natomiast co to zdrowy rozsÂądek.

Jeœli to "powiêkszanie" to te przejœcia z G do G, wy¿ej, ni¿ej itd. - to nie wiem, czy bym stawia³ znak równoœci miêdzy nimi a rozs¹dkiem. Nie moja bajka jak wspomina³em. A mo¿e chodzi o wspomniane przez ciebie "powiêkszenie" m¹droœci? ...¿e ktoœ siê sta³ po nocy m¹drzejszy to ju¿..... ale nie bêdê, jak pisa³em w tamtym poœcie, wa³kowa³ tematu osobistych "przejœÌ" forumowiczów.

Szczera jestem. Napisalam, ze obudzilam sie i poczulam wieksza pojemnosc mozgowa, czyli byc moze otrzymalam update na wyzszy level. Dolozyli mi pare giga.
Poczulam to po stoickim spokoju, ktory mnie ogarnal nagle, relaks wewnetrzny i taka blogosc.

edit:
co do "przejsc", to juz dawno temu droge te odbylam, ale wcale nie byla przyjemna.

Jak juÂż Policja korzysta w prewencji wobec zbrodni z modelowania dotyczÂącego rozprzestrzeniania siĂŞ wirusĂłw to .... koniec Âświata , albo zdrowego rozsÂądku ;D ......... albo moÂże poczÂątek czegoÂś kompletnie nowego ?
Ciekawe co "nasi" znamienici krytycy na to.
artykuÂł
.................
Socjologowie wiedzÂą, Âże ludzie majÂą skÂłonnoœÌ do naÂśladowania siebie: dziaÂła na ludzi to, Âże gdy jedni wybierajÂą gotĂłwkĂŞ z bankomatu w panice, to inni teÂż spieszÂą siĂŞ  wycofaĂŚ swoje pieniÂądze, samobĂłjstwa wÂśrĂłd mÂłodzieÂży mogÂą spowodowaĂŚ wysyp dziaÂłalnoÂści naÂśladowczej; oszustwa na egzaminie wywoÂłujÂą podobnÂą falĂŞ innych oszustw. A teraz wiemy, Âże rĂłwnieÂż inny rodzaj zachowaĂą jest tym  skaÂżony: zabĂłjstwo.

Zespó³ zdrowia publicznego naukowcĂłw z Michigan State University pod kierownictwem April Zeoli postanowiÂł wyjaÂśniĂŚ, czy rozprzestrzenianie siĂŞ morderczych zachowaĂą moÂże byĂŚ niczym wirus. StosujÂąc metody Âśledzenia zdrowia publicznego do 2.366 zabĂłjstw, wystĂŞpujÂących w latach 1982 i 2008 w Newark, New Jersey, Michigan odkryli , Âże zespó³ rozprzestrzeniania siĂŞ morderstw byÂł zaraÂźliwy jak epidemia grypy, od centrum miasta i rozprzestrzeniaÂł siĂŞ  na poÂłudnie i zachĂłd.

NagÂłe klastry

Klastry [w tym ujĂŞciu] to zabĂłjstwa  zapoczÂątkowane przez gangi,  poruszajÂące siĂŞ w klastrach, z jednej zuboÂżaÂłej okolicy, zamieszkanej g³ównie przez mniejszoÂści, do drugiej. Po pewnym czasie, jak odkryli naukowcy z Michigan , stĂŞÂżenie morderstwa zniknie z jednej czĂŞÂści miasta i przeniesie siĂŞ  do drugiej dokÂładnie tak, jak w strukturze choroby zakaÂźnej. Faktycznie, zespó³ wykorzystaÂł model mapowania biologicznej infekcji do przewidywania gdzie "wirus" moÂże uderzyĂŚ.

"Stosuj¹c zasady zwalczania chorób zakaŸnych, mo¿e bêdziemy w stanie przewidzieÌ rozprzestrzenianie siê zabójstw i zmniejszyÌ czêstoœÌ wystêpowania tej zbrodni," powiedzia³ Zeoli [naukowiec pracuj¹cy nad tym zagadnieniem]

Po raz pierwszy  naukowcy wykorzystali oprogramowanie analityczne z zakresu geografii medycznej, aby ÂśledziĂŚ typy morderczych zagroÂżeĂą. Oprogramowanie umoÂżliwia naukowcom takim jak Zeoli badanie rozprzestrzeniania morderstwa w czasie rzeczywistym, co jest niezwykle przydatne dla policji w identyfikacji potencjalnych miejsc zagroÂżeĂą lub, ich odpowiednikĂłw - miejsc odpornych na morderstwa.

"Gdyby udaÂło siĂŞ odkryĂŚ, dlaczego niektĂłre z tych spoÂłecznoÂści sÂą odporne, moÂżemy pracowaĂŚ nad zwiĂŞkszeniem odpornoÂści rzekÂł Zeoli.

WIʬ -  na lepsze lub gorsze.

Socjologiczne dowody na charakter zakaÂźny zabĂłjstw sugeruje coÂś zupeÂłnie niezwykÂłego. ZakaÂźne morderstwo jest po prostu skrajnÂą wersja - innÂą twarzÂą  naszej WiĂŞzi (wyraÂżania siĂŞ JednoÂści ) - trzeba szukaĂŚ porozumienia. DziĂŞki naszemu naturalnemu  impulsowi do ³¹czenia siĂŞ z innymi, mamy wewnĂŞtrznÂą potrzebĂŞ, by siĂŞ upodabniaĂŚ - psychicznie i fizycznie.

Ta g³êboka koniecznoœÌ uzgodnienia nie opiera siĂŞ na jakiejkolwiek moralnej postawie. Szybki wzrost nazizmu w Niemczech jest przykÂładem zaraÂżenia systemu wierzeĂą oraz populacji o dobrych chĂŞciach  procentem  populacji o zawieszonych zwykÂłych ludzkich wartoÂściach, w celu dostosowania siĂŞ.

W swojej ksi¹¿ce, Rozmowa z wrogiem, antropolog Scott twierdzi, Âże rozprzestrzeniajÂący siĂŞ  terroryzm i zamachowcy-samobĂłjcy zabijajÂą siĂŞ z g³êboko zakorzenionÂą potrzebÂą bycia akceptowanym przez ich grupy, a nie z powodĂłw religijnych per se. "Ludzie nie mogÂą po prostu siĂŞ zabiĂŚ i umrzeĂŚ za sprawĂŞ", pisze Atran. "ZabijajÂą by umrzeĂŚ dla siebie."

WieÂści z Pola

Rozproszone zÂło, zarĂłwno jak i dobro mogÂą byĂŚ takÂże dowodem olbrzymiego efektu pola. To moÂże byĂŚ ostatecznym wyjaÂśnieniem Niemiec po pierwszej wojnie Âświatowej, kiedy przygnĂŞbienie i klĂŞska pochÂłonĂŞÂła NiemcĂłw, torujÂąc drogĂŞ dla Hitlera do tworzenia rodzaju negatywnej zbiorowoÂści, ktĂłrÂą ludzie  biorÂą na siebie  tolerujÂąc przeolbrzymie zÂło.

Efekt Pola mĂłgÂł rĂłwnieÂż staĂŚ za wyjaÂśnieniem czarĂłw w Salem , kiedy to dziewiĂŞcio letnia Betty Parris i jej kuzynka Abigail Williams zostaÂły oskarÂżone (pod zarzutem morderstwa) o wywoÂłanie niewytÂłumaczalnych napadĂłw, stanĂłw psychicznych, ktĂłre  przetoczyÂły siĂŞ przez mÂłode dziewczĂŞta z Salem w stanie Massachusetts, doprowadzajÂąc do serii samobĂłjstw i morderstw wÂśrĂłd dziewiĂŞtnastu mieszkaĂącĂłw.

Od dawna interesujĂŞ siĂŞ wpÂływem Stanu ZbiorowoÂści w wielu jej przejawach, dobra i zÂła. Czy fakt, Âże WiedeĂą cieszyÂł  siĂŞ eksplozjÂą kreatywnoÂści  w 1790 r "wydajÂąc" Âświatu bezprecedensowÂą liczbĂŞ geniuszy moÂże byĂŚ jednym wiĂŞcej dowodem na wystĂŞpowanie efektu Pola ? A co z brytyjskÂą muzykÂą pop w 1960 roku, w szczegĂłlnoÂści w Wielkiej Brytanii ? WprowadziÂł on niezwyk³¹ falĂŞ innowacji.  Czy ten nagÂły rozkwit twĂłrczoÂści rĂłwnieÂż byÂł wirusem, ktĂłry chwyta ?

Pole Punktu Zerowego  moÂże rĂłwnieÂż zaoferowaĂŚ schludne wyjaÂśnienie nagÂłego i pozornie niewytÂłumaczalnego pojawienia siĂŞ  najgorszych lub najlepszych, ludzkich zachowaĂą. Bogatsi czy biedniejsi , w chorobie czy zdrowiu, jesteÂśmy zawsze w kaÂżdy sposĂłb, po³¹czeni.

http://www.lynnemctaggart.com/blog/206-murder-is-a-field-effect

Lynn Mc Taggart jest autork¹ s³ynnej ksi¹¿ki pt "Czego Lekarze Ci nie Powiedz¹", która zrobi³a furorê na œwiecie oraz bestsellerowej powieœci (a raczej kompendium zebranej wiedzy ) pt "Pole".

Pytanie do "naszych racjonalistĂłw". Jak uwaÂżacie ? Takie poglÂądy to koniec Âświata czy koniec zdrowego rozsÂądku ??

"Czyli teÂż ewoluowali"

Bo gdzieÂś poznikali czy bo przejrzeli na oczy? ; ))))

Gadu gadu, a tu mamy anomalie !!! Roz³¹cza mi co rusz Neta !!!
Co go po³¹czê, to ucieka.. Hm, to pewnie te niedogodnoœci z przesy³u Wi¹zki z Niebios. ;)

GoÂściu, nie waÂżna przyczyna , tylko efekt - "owoce".

..gdzieÂś wczoraj jeszcze czytaÂłem, Âże poniewaÂż stare musi siĂŞ rozsypaĂŚ, aby weszÂło nowe,-
to mo¿emy mieÌ ró¿ne dolegliwoœci psycho-somatyczne, ale ponadto bêd¹ psu³y siê ró¿ne przedmioty,-
bo stary paradygmat siê kruszy, no i u mnie mam od paru dni ca³¹ seriê ró¿nych usterek,-
mimo ¿e nie nadzwyczajnych, ale ich iloœÌ nie jest ju¿ typowa ;D

Czy dobrze rozumiem, Âże oczywiÂście nie siebie miaÂłeÂś na myÂśli?

Na ciebie zawsze moÂżna liczyĂŚ. Nawet na koniec Âświata nie moÂżesz napisaĂŚ nic co nie jest personalne.
Wiem to silniejsze od ciebie, albo ci ktoÂś podpowiada. JesteÂś nudny. Szkoda czasu. Baw siĂŞ dobrze!

Skoro ju¿ taki temat :) to ciekawi mnie jedno czy g³ówny piewca "koùca œwiata" - Patryk Geryl publicznie przyzna siê do b³êdu i przeprosi. Chwilowo dzia³a tylko jedna strona firmowana jego nazwiskiem. Reszta stron www, g³ównie religijnych gdzie by³o jakieœ powi¹zanie do dzisiejszej daty po prostu wymaza³a ... informacjê o koùcu œwiata.

A kto to?

songo .Jak zwykle podzielam Twoje zdanie ,jest zawsze mÂądre i prawdopodobne.
W tym co mĂłwisz coÂś jest ,ja podobnie odbieram pewne rzeczy i sÂądzĂŞ o sobie ze jestem powaÂżnym i statecznym czÂłowiekiem .

Kate, Geryl napisa³ ksi¹¿kê o przebiegunowaniu, sprzedawa³ "bezpieczne" miejsca i chyba budowa³ coœ p³ywaj¹cego.
PCh, kiedyÂś chyba mieli siĂŞ z nim kontaktowaĂŚ, ale nie pamiĂŞtam dobrze juÂż.

Ciekawe jak czujÂą siĂŞ Ci ktĂłrzy budowali schrony, oraz wydawali majÂątki aby chroniĂŚ swoje ,,cztery litery,,
Domniemana poraÂżka forumowiczĂłw ,jest niczym wobec osĂłb ktĂłre wydaÂły majÂątki ,aby uratowaĂŚ siĂŞ od zagÂłady.
Zdaje mi siĂŞ ,Âże nikt na tym forum ,nie przepowiadaÂł katastrof i zniszczeĂą ,Âże sÂą tutaj ludzie idealiÂści ,ktĂłrzy wierzyli w pozytywna przemianĂŞ i odnowĂŞ naszego Âświata .
Nie naleÂży rezygnowaĂŚ z marzeĂą ,gdyÂż nie wiadomo co los nam szykuje .BÂądÂźmy dobrej myÂśli ,a wszelkim pesymistom i krytykom mĂłwmy- nie!

WÂłaÂśnie mamy wieczĂłr 21.12.12, i te zapowiadane trzy dni ciemnoÂści. :)
Pewnie bĂŞdzie tak jak z tym koĂącem Âświata dziÂś.  ;D

Ciesz siĂŞ Âże to Ciebie ominĂŞÂło ,poniewaÂż nie wiesz co byÂło przeznaczone niedowiarkom .

Komandosie, w/g tego co wstawiÂłem w 3DD, czasowo one jeszcze mogÂą zaistnieĂŚ, ale nie chodzi o straszenie, tylko naturalne przejÂście energetyczne przez krawĂŞdÂź Pasa Fotonowego.

Tak samo jak pelikanom ÂłykajÂącym wszystko ... sprawa jest nader prosta, moÂżemy przyjmowaĂŚ, odrzuciĂŚ albo wÂątpiĂŚ ... zdaje siĂŞ, Âże to ostatnie jest funkcjÂą sprawnie dziaÂłajÂącego umysÂłu.

krawĂŞdÂź pasa fotonowego ... mĂłwimy o kwantyfikowanym polu elektromagnetycznym tak ? 

To byÂło zapowiadane nawet w Biblii.
A jak wiemy tu z przekazĂłw, mieli statkiem najechaĂŚ i zasÂłoniĂŚ przez trzy dni od dziÂś wieczĂłr.
To takie moje stwierdzenie odnoÂśnie wiarygodnoÂści poprzednich przekazĂłw. :)

Komandosie, w przekazach byÂły, sÂą frakcje. TÂą (Abundant Hope) umieÂściÂłem tu dla kontrastu, Âżeby byÂło wiadomo jakie bywajÂą pomysÂły. Tam oprĂłcz Papa ÂŹrĂłdÂło wystĂŞpuje Christ Michael a sÂą jak mĂłwiÂą z Nebadonu. SprawdÂź definicje Âświata On i Nebadon.

"Now¹ przypowieœÌ Polak sobie kupi
ÂŻe i przed szkodÂą i po szkodzie gÂłupi"*

*Jan Kochanowski - Pieœni, Pieœù V

Zastanawia mnie jedna rzecz tu ostatnio.
WertujÂąc pobieÂżnie ÂświeÂże tematy zauwaÂżyÂłem, Âże niektĂłre osoby bardzo wypierajÂą siĂŞ jakichkolwiek zwiÂązkĂłw (choĂŚby na poziomie mentalnym czy ideologicznym) z wiadomym projektem, odcinajÂą siĂŞ od niego etc. ZarzucajÂą zarzucajÂącym pakowanie ich do jednego wora z tymi, co to jeszcze w projekt wierzÂą.

Tak m.in. napisaÂł gdzieÂś ostatnio bodajÂże komandos - ktoÂś coÂś napisaÂł niedobrego na projekt czy na innÂą kasĂŞ na tenÂże przekazywanÂą, a riposta mĂłwiÂła o ile dobrze pamiĂŞtam o tym, Âże przecieÂż tu juÂż zwolennikĂłw projektu nie ma wiĂŞc po co pisaĂŚ.... jakoÂś plus minus o tego typu wymianĂŞ zdaĂą chodziÂło.

Zastanawia mnie wiĂŞc fakt nastĂŞpujÂący:
Skoro jeden z drugim nie ma nic wspĂłlnego z pch i siĂŞ z nim w Âżadnej mierze nie utoÂżsamia (Âżeby nie powiedzieĂŚ, Âże go nie lubi), to po jakÂą cholerĂŞ prowadzicie polemikĂŞ ze mnÂą czy kimkolwiek innym, kto zarzuca ÂściemĂŞ i matactwa projektowi? Skoro z projektem wam nie po drodze, odwrĂłciliÂście siĂŞ od niego czy nigdy zwolennikami nie byliÂście, to po jakÂą cholerĂŞ stajecie de facto na jego straÂży czyniÂąc zarzutu mi czy komuÂś, kto dane zarzuty czyni projektowi?

Tego przyznam jeszcze nie rozumiem.

@gosc3690

DokÂładnie z tego samego powodu dla ktĂłrego ludzie reagujÂą, gdy ktoÂś  kopie le¿¹cego ;D
Nie wa¿ne , czy le¿¹cy sobie na to zas³u¿y³ czy nie. W momencie kopania to kopi¹cego zaœlepia "œciema" - jego w³asna .
MoÂżna na tym zbudowaĂŚ nawet  AntyPCh , jeÂśli siĂŞ lubi , ale po co ? Aby "dorÂżn¹Ì watahĂŞ "?
MacaĂŚ noÂżem w powietrzu ?
PCh siê rozwia³ jak mg³a . Teraz kopiesz ludzi, którzy zdali sobie sprawê z pomy³ki. Ba , Ty ich próbujesz tu znaleŸÌ i "dobiÌ".
Poszukujesz  "farbowanych lisĂłw"?
O, a tu tr¹ci nieco mentalnoœci¹ sowieck¹. ¯¹dasz aby ludzie siê okreœlili ZA - wtedy s¹ swoi, i powinni innych zadenuncjowaÌ, albo siê sami pokajaÌ, albo PRZECWKO -a wtedy powinni stan¹Ì do ostatniej walki z Tob¹ i naturalnie polec ;D

To wÂłaÂśnie ten stary sposĂłb myÂślenia odszedÂł wczoraj, a wraz z nim odejdÂą polujÂący na czarownice. Z czasem sam to zrozumiesz.
I tylko ten powĂłd,aby to pokazaĂŚ leÂży u podstaw polemiki easta z TobÂą.

Dodatkowo artykuÂł ktĂłry zostaÂł przetÂłumaczony o zbrodni jako wirusowej infekcji miaÂł zamiar pokazaĂŚ miĂŞdzy innymi Tobie (stÂąd pytania ,ktĂłre pozostaÂły bez odpowiedzi), Âże pewne idee/pobudki rozprzestrzeniajÂą siĂŞ jak wirus, ale tak samo jak Ăłw wirus z czasem ginÂą. Nie zabija siĂŞ nosiciela jeÂśli moÂżna uleczyĂŚ samÂą chorobĂŞ. Jak wyzdrowejesz z grypy to nikt Tobie nie przykleja etykietki - " to ten ktĂłry zaraÂżaÂł grypÂą, trzeba siĂŞ od niego trzymaĂŚ z daleka". Nikt nie wytyka palcami.

 Dlatego waÂżniejsze niÂż lokalizacja potencjalnego szkodliwego ogniska zapalnego jest zlokalizowanie miejsc odpornych na zakaÂżenie bo one dostarczajÂą informacji o sposobie ochrony na przyszÂłoœÌ. Ten przykÂład rozumiejÂą juÂż nawet twardogÂłowi policjanci w USA zatem moÂże czas wreszcie, aby i nasi "twardogÂłowi" zrozumieli w czym rzecz ?

"DokÂładnie z tego samego powodu dla ktĂłrego ludzie reagujÂą, gdy ktoÂś  kopie le¿¹cego DuÂży uÂśmiech
Nie wa¿ne , czy le¿¹cy sobie na to zas³u¿y³ czy nie. W momencie kopania to kopi¹cego zaœlepia "œciema" - jego w³asna .
MoÂżna na tym zbudowaĂŚ nawet  AntyPCh , jeÂśli siĂŞ lubi , ale po co ? Aby "dorÂżn¹Ì watahĂŞ "?
MacaĂŚ noÂżem w powietrzu ?
PCh siê rozwia³ jak mg³a . Teraz kopiesz ludzi, którzy zdali sobie sprawê z pomy³ki. Ba , Ty ich próbujesz tu znaleŸÌ i "dobiÌ"."

Uhm uhm, zabiÌ, powiesiÌ i spaliÌ. Odci¹Ì nos i uszy a g³owy wbiÌ na pal.

Mam pytanie - czy ktoÂś ze zrobionych w bambuko czuje siĂŞ przeze mnie "pokopany", jak raczyÂł stwierdziĂŚ przedmĂłwca?


"O, a tu tr¹ci nieco mentalnoœci¹ sowieck¹. ¯¹dasz aby ludzie siê okreœlili ZA - wtedy s¹ swoi, i powinni innych zadenuncjowaÌ, albo siê sami pokajaÌ, albo PRZECWKO -a wtedy powinni stan¹Ì do ostatniej walki z Tob¹ i naturalnie polec Du¿y uœmiech"

Nie. Chodzi tu o to, Âżeby rozjaÂśniĂŚ pewne kwestie, ktĂłrych dotyczy pytanie. Zbyt trudne pytanie, aby miast odpowiedzieĂŚ czyniĂŚ zarzut o jego postawienie?

To wÂłaÂśnie ten stary sposĂłb myÂślenia odszedÂł wczoraj, a wraz z nim odejdÂą polujÂący na czarownice. Z czasem sam to zrozumiesz.

Nic wczoraj/przedwczoraj nie odeszÂło, nic siĂŞ specjalnie nie zmieniÂło, nie powstaÂł u ludzkoÂści Âżaden nowy sposĂłb myÂślenia.
No... jedynie w twojej gÂłowie i w gÂłowach kilku tobie podobnych. Np. kilku ludzi tu na forum jak sÂądzĂŞ.

"Dodatkowo artykuÂł ktĂłry zostaÂł przetÂłumaczony o zbrodni jako wirusowej infekcji miaÂł zamiar pokazaĂŚ miĂŞdzy innymi Tobie (stÂąd pytania ,ktĂłre pozostaÂły bez odpowiedzi), (...)"

Odpowiadam wiĂŞc:
Czy koniec Âświata? Nie.
Czy koniec zdrowego rozsÂądku? Nie wiem.


" Dlatego waÂżniejsze niÂż lokalizacja potencjalnego szkodliwego ogniska zapalnego jest zlokalizowanie miejsc odpornych na zakaÂżenie bo one dostarczajÂą informacji o sposobie ochrony na przyszÂłoœÌ.  Ten przykÂład rozumiejÂą juÂż nawet twardogÂłowi policjanci w USA zatem moÂże czas wreszcie, aby i nasi "twardogÂłowi" zrozumieli w czym rzecz ? "

O..oo... to bardzo dobre. Z tym nawet jestem siĂŞ w stanie zgodziĂŚ w pewny stopniu. NajwaÂżniejsze nie jest zlokalizowanie czy teÂż okreÂślenie paru oszoÂłomĂłw gÂłoszÂących niestworzone, czĂŞsto szkodliwe teorie.
Wa¿niejsze jest natomiast wskazanie takich g³osów jak mój na przyk³ad (g³osów sprzeciwu wobec powy¿szego, g³osów zdrowego rozs¹dku i prawdy), bo takie g³osy mog¹ dostarczyÌ informacji o sposobie ochrony na przysz³oœÌ.
Przed kolejnymi Âściemami.
Ale nie sÂądzĂŞ, aby nasi "oÂświeceni" kiedykolwiek zrozumieli w czym rzecz.

Gosciu. nawet jeÂśli powstaÂło nowe myÂślenie tylko w jednej gÂłowie, czy kilku podobnych, to bardzo dobrze, bo jest nadzieja na to, Âże tym, jakby nie patrzeĂŚ pozytywnym myÂśleniem, bĂŞdÂą "zaraÂżaĂŚ" innych.
A teraz byÂłbym teÂż wdziĂŞczny za wskazanie mi, jakie tutaj ostatnio szkodliwe teorie sÂą gÂłoszone, (choĂŚ to twoja ocena jedynie), bo moÂże coÂś przeoczyÂłem.

Edit: pokÂładam wiĂŞksze zaufanie w nieoÂświeconych, niÂż ty w oÂświeconych, Âże zrozumiejÂą wczeÂśniej niÂż ci siĂŞ wydaje.

ByÂły - czas przeszÂły.
CaÂła zabawa ze sztandarowymi pomysÂłami projektu - jakie one byÂły powinieneÂś pamiĂŞtaĂŚ, albo rzeczywiÂście przeoczyÂłeÂś. PoÂłowĂŞ tematĂłw tu na forum
Do nich w g³ównej mierze siê odnosi³em w koùcówce poprzedniego postu.

A konkretnie ktĂłre?

"Gosciu. nawet jeÂśli powstaÂło nowe myÂślenie tylko w jednej gÂłowie, czy kilku podobnych, to bardzo dobrze"
Czymkolwiek jest to nowe myÂślenie - jestem w stanie siĂŞ chyba zgodziĂŚ - nawet jak w jednej gÂłowie coÂś siĂŞ "naprawiÂło" to dobrze.
Jednak zdanie easta:
"To wÂłaÂśnie ten stary sposĂłb myÂślenia odszedÂł wczoraj, a wraz z nim odejdÂą polujÂący na czarownice. "
mam wraÂżenie odnosi siĂŞ do pojĂŞcia zmiany myÂślenia w skali globalnej, w skali makro.
A to uwa¿am za bzdurê, bo w skali ca³ego gatunku ¿aden reset nie nast¹pi³ z dniem 21 grudnia, ¿adne nowe dane siê nie za³adowa³y jak doœÌ usilnie staracie siê ukazaÌ. Dziœ cz³owiek jest takim samym cz³owiekiem jakim by³ 3 dni temu. Na tym samym poziomie. W tej samej gêstoœci (czymkolwiek by ona nie by³a).


_________________________________

A na przykÂład przylot nibiru konkretnie.

Jasne, że to, czym uważasz, że jesteś pozostało na tym samym poziomie . Ono nie jest w stanie odczuć różnicy. Jednakże  Świadomość, czyli to, dzięki czemu istniejesz, a ciało funkcjonuje, tej zmianie podlega na poziomie globalnym.

Jest wiele inicjatyw na świecie bardzo pozytywnych, są ruchy wyzwoleńcze, dzięki ludzkim głosom (petycja) powstało nowe Państwo Palestyna, to są przejawy wzrostu Świadomości w skali globalnej najpierw. Nawet Zbigniew Brzeziński, wielki zwolennik NWO o tych zmianach ostrzega swoją opcję przedstawiając te zmiany jako zagrożenie dla porządku świata.

O tych pozytywnych przejawach się nie mówi powszechnie w wiadomościach na co dzień, ale to się dzieje. Ludzkość potrzebowała jakiejś granicy psychologicznej poza którą wzrost świadomości -najpierw tej zbiorowej - ruszy lawinowo. I tą graniczną jest 21-12-2012.  To że TY czy JA tego nie widzi po sobie to kompletnie nic nie znaczy jako że te obce implanty ( to co uważasz że tym jesteś  ) są po to, aby  się skupiać  wyłącznie na sobie.  W codziennym życiu implant JA pozwala nam funkcjonować w ramach ustalonych społecznie i prawnie norm. To nie jest dobry interfejs do rozpoznania rzeczywistości takiej jaką ona jest. Odczujesz to prędzej sercem.

Ta zmiana jest rzeczywista, tylko na innym, głębszym poziomie. W miarę jej wzrostu odzwierciedli się to w rzeczywistości postrzeganej przez JA.

Jednakże przy odrobinie obiektywizmu i dobrej woli możesz sam zauważyć kierunek zmian. Ludzie najpierw wprowadzili telegraf, potem telefon, radio, a w kolejności pojawił się Internet co bardzo zbliżyło ludzi i poprawiła się komunikacja zbiorowa. Świat stał się "globalną wioską" . Logicznym kolejnym krokiem -czy się to komuś podoba czy nie - będzie następca Internetu. Być może odkryjemy wreszcie sposoby w jaki komunikuje się ekosystem naszej Planety. Konkretnie chodzi o komunikację kwantową. To się dzieje również  pomiędzy ludźmi (wspomniane wyżej wirusowe rozprzestrzenianie idei, czy nawet zbrodni ).  Wystarczy, że w ludzkiej świadomości zalęgnie się IDEA i pojawi się data startowa jej odpalenia , a stanie się to. I stało się.

W tym sensie, ze rozpoczął się Nowy Świat.

Jak gdzieœ tu ostatnio pisa³em - nie stawiam znaku równoœci miêdzy zagadnieniami zwi¹zanymi z wizjami katastrof a zagadnieniami zwi¹zanymi z jak¹œ tam zmian¹ wewnêtrzn¹ jednostki.

I podobnie nie stawiam znaku rĂłwnoÂści miĂŞdzy (wspomnianymi juÂż wyÂżej) zmianami wewnĂŞtrznymi jednostki a postĂŞpem. Bo o postĂŞpie piszesz w swoim poprzednim poÂście pod koniec.

Zgrabne przechodzenie od koĂąca Âświata, dalej przez transformacje, rozwoje, gĂŞstoÂści, poziomy itd., koĂączywszy na wspomnianym postĂŞpie (o ktĂłrym piszesz ) zapewne u paru spowoduje naginanie idei do realiĂłw (jak choĂŚby sugerowane przez ciebie bodajÂże interpretowanie koĂąca Âświata jako po prostu pewien punkt zwrotny i nic ponadto).

Ale kto czyta z sensem wasze wypowiedzi raczej powinien zauwa¿yÌ, ¿e po wielkim szumie ca³oœÌ w pewnej mierze (nie ca³kiem, o nie!) sprowadza siê do wspólnego mianownika wszystkich stron dyskusji.

Mianowicie - Âże zbiorĂŞ kilka rzeczy i bardzo uogĂłlniĂŞ: pewnie wszyscy chcemy aby byÂło nam dobrze, pewnie wszyscy chcemy rozwijaĂŚ siĂŞ rĂłwnieÂż na pÂłaszczyÂźnie mentalnej (czy jak wolicie duchowej), pewnie wszyscy obserwujÂąc Âświat widzimy postĂŞp cywilizacyjny (co pewnie jest pozytywnÂą rzeczÂą) i tak dalej i tak dalej...

Ale w tym wszystkim o czym piszê powy¿ej jest takie zagêszczenie - ¿e u¿yjê kolokwializmu - g³upot, bzdur, to wszystko bywa okraszone tak wielk¹ doz¹ nieprawdziwoœci i œciemy, ¿e ca³oœÌ po wymieszaniu wygl¹da kiepsko.

(http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/375465_10151198943428722_1139722406_n.jpg)

Cierpliwy jestem wiec cierpliwie powtórzê, albo siê zaczyna samodzielnie myœleÌ, sprawdzaÌ ....w efekcie nawi¹zuje ³¹cznoœÌ ze sob¹, albo siê zamienia jedna religiê na drug¹ :)
Ziemianie od wiekĂłw wierzyli w kosmitĂłw - te wszystkie wstÂąpienia do nieba sÂą tego najlepszym dowodem (channelingi mnie osobiÂście bardzo przypominajÂą kazania z ambony) 8)
Ano albo zakasuje siê rêkawy i wykuwa siê swoja przysz³oœÌ, albo wierzy komuœ tam ;D
Jak siê samemu pracuje to jak siê coœ spitoli to je¿eli ma siê pretensje to tylko i wy³¹cznie do siebie, je¿eli wierzy siê komuœ ¿e coœ za nas zrobi to ... ;D
LiczyÂł dziad na cudy obiad.... ;
I sÂłyszy siĂŞ póŸniej liczne oskarÂżenia pod adresem tego czy tamtego i pojawia siĂŞ znowu taki co wie lepiej  ;D
No i wierzy siĂŞ jemu  ;D
Ano pada jakaÂś data i ten nastĂŞpny do tej daty ma jak Âświnia w Âżycie ;D
PóŸniej pretensje i itd ....
Mo¿e czas wyci¹gn¹Ì wnioski i samemu chwyciÌ lejce w d³où ;D
to pa ;D