Tytu³: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Grudzieñ 12, 2008, 00:50:08 Przekazujê tekst ciekawego sposobu na swobodn± medytacjê po³±czon± z...oddychaniem
Pozdrawiam - Thotal :) SPONTANICZNY ZLOT ODDECHÓW Witajcie Kochani :) W ostatnich tygodniach, poprzez wspólne ¶wiadome oddychanie, do¶wiadczam z moimi przyjació³mi cudnego zakorzeniania siê w Sobie, w swoim ¬ródle. Zauwa¿yli¶my, ¿e jak robimy to razem pojawia siê w nas niesamowita lekko¶æ i ³atwiejsza akceptacja naszych do¶wiadczeñ. Zdecydowanie trudniej wkrêcamy siê w emocje i otaczaj±ce nas lêki, a pomimo do¶æ burzliwego okresu na zewn±trz, w ¶rodku pozostajemy bardzo spokojni i rado¶ni. Zaczêli¶my odczuwaæ jaka¶ now±, niesamowit± jako¶æ nas samych. A ¿e trudno ci±gle spêdzaæ ze sob± czas na fizycznym poziomie (mieszkamy w ró¿nych czê¶ciach miasta/polski) wymy¶lili¶my, ¿e bêdziemy spotykaæ siê wieczorem gdzie¶ w przestrzeni .... i bêdziemy wspólnie oddychaæ. I oddychamy :) :) I w moim odczuciu ma to zupe³nie inn± jako¶æ ni¿ oddychanie samemu. Wiêc je¶li macie ochotê do nas do³±czyæ .... spotykamy siê codziennie od 22 na jak±¶ godzinkê. Oczywi¶cie, ka¿dy do³±cza o której chce i koñczy zgodnie z w³asnym czuciem. Nawet je¶li przyfruniecie na kilka minut ... b±d¼ kilka oddechów w przerwie na randce :) :) czy czadowej imprezce, .... te¿ bêdzie cudnie. Za³o¿enie jest jedno: spotykamy siê po to aby byæ bli¿ej Siebie samych! Nie uzdrawiamy nikogo ani niczego. Nie dajemy energii Ziemi, ludziom, planetom..... niczego nie transformujemy .... nie odpêdzamy ¿adnych si³ ciemno¶ci ani nie przywo³ujemy ¶wiat³a ... My tylko sprowadzamy Siebie do siebie. Pozwalamy aby nasza Boska czê¶æ wlewa³a siê do naszego cia³ka i przez nie dzia³a³a w fizycznej materii. Nie stosujemy ¿adnych technik oddechowych! To ma byæ po prostu ¶wiadomy oddech w chwili „teraz”. Oddech swoim ¬ród³em, swoj± Bosk± Ja¼ni±, swoj± Prawdziw± Istot± .... czy jakkolwiek inaczej to nazwiecie. Wiem, ¿e czasami trudno jest na pocz±tku to z³apaæ. Wiêc je¶li tylko macie ochotê byæ z nami a nie mo¿ecie tego uchwyciæ, mo¿ecie oddychaæ swoim sercem, ¿o³±dkiem, w±tróbk± .... czy ma³ym palcem u lewej stopy :) :). Chodzi tylko o to aby nawi±zywaæ kontakt ze Sob±. Aby poznawaæ pragnienia swojego serca i odró¿niaæ je od tego co pochodzi z umys³u, wzorców i przekonañ. Chodzi o to aby w koñcu us³yszeæ swój d¼wiêk, poczuæ swój zapach ... aby czuæ Siebie, a nie tylko wszystko wokó³. Narodzi³o siê te¿ pragnienie oddychania rano, przed rozpoczêciem dnia. Mo¿e 6:00 :) :) - mo¿e pó³ godzinki na pocz±tek (je¶li oczywi¶cie kto¶ chce mo¿e d³u¿ej:)) Pozdrawiam Was ciep³o :-) , Edyta Urbaniak edyta@yoham.pl Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Grudzieñ 13, 2008, 23:36:50 Przylanczam sie do tego oddechu rano i wieczorem. Super idea, bardzo mi sie podoba. pozdrawiam i zycze duzo radosci .....
Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: wiki Grudzieñ 14, 2008, 09:36:19 James wingmakers zaleca oddech otwieraj±cy nas na nad¶wiadomo¶æ szczególnioe zalecamy przed medytacj± ( ja równie¿ stosujê go przed programowaniem snu)
1. wdech 2. wstrzymanie 3. wydech 4. wstrzymanie wszystkie 4 etapy maj± mieæ równ± czê¶æ sekund wsystkie etapy powtórzyæ 4- 5 razy. Pozdrawiam serdecznie :) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Thotal Grudzieñ 22, 2008, 09:44:31 Eckhart Tolle pisze ciekaw± rzecz, bardzo prost± i nieu¶wiadomion± (przynajmniej dla mnie). Otó¿ oddychaj±c w pe³ni ¶wiadomie, skupiaj±c siê na wdychaniu i wydychaniu powietrza, a razem z nim energii, zapominamy o ca³ym ¶wiecie. Na tê ma³± chwilê pozbywamy siê ca³kowicie my¶li, oddychamy, a my¶l skupiamy na oddechu daj±c jej mo¿liwo¶æ chwilowego relaksu. Pierwsze próby s± bardzo krótkie, ale mistrzowie potrafi± dziêki temu skupiæ siê na "niemy¶leniu" du¿o, du¿o d³u¿ej.
¯yczê wszystkim ¶wi±tecznego d³uuuuuugiego oddychania... ¦wi±tecznie weso³y - Thotal ;D Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Grudzieñ 27, 2008, 17:09:19 Chyba to mia³e¶ na my¶li, mówi±c o Tollu:
..."Oddech str 243 Odkryj wewnêtrzn± przestrzeñ poprzez tworzenie przerw w strumieniu my¶li. Bez takich przerw twoje my¶lenie staje siê powtarzalne, nie kreatywne, pozbawione twórczej iskry – czyli takie jakie dominuje u wiêkszo¶ci ludzi na tej planecie. Nie musisz martwiæ siê czasem trwania tych przerw. Kilka sekund zupe³nie wystarczy. Stopniowo zaczn± siê one wyd³uŜaæ same z siebie, bez Ŝadnego wysi³ku z twojej strony. DuŜo waŜniejsze niŜ czas trwania jest czêste ich wprowadzanie, tak by twoje codzienne czynno¶ci i strumieñ my¶li by³y przeplatane i nas±czane przestrzeni±. Kto¶ ostatnio pokaza³ mi coroczny biuletyn pewnej duŜej duchowej organizacji. Kiedy go przejrza³em by³em pod wraŜeniem szerokiej gamy proponowanych seminariów i warsztatów. Przypomina³o to stó³ 25 szwedzki, gdzie z ogromnej róŜnorodno¶ci dañ i potraw moŜna wybraæ co¶ dla siebie. Osoba która pokaza³a mi ten biuletyn poprosi³a abym poleci³ jej co¶ odpowiedniego dla niej. Odpowiedzia³em: „Nie wiem co ci poleciæ. W sumie wszystkie proponowane kursy wygl±daj± na interesuj±ce. Jednak powiem ci co¶ od siebie – B±d¼ ¶wiadomy swojego oddechu tak czêsto jak to moŜliwe i tak czêsto jak sobie o tym przypomnisz. Rób tak przez rok, a do¶wiadczysz duŜo wiêkszej przemiany niŜ gdyby¶ uczêszcza³ na wszystkie te kursy. I masz to zupe³nie za darmo.” Bycie ¶wiadomym oddechu odwraca uwagê od my¶li i tworzy przestrzeñ. Jest to jedna z cudownych metod generowania ¶wiadomo¶ci. Pomimo faktu, Ŝe pe³nia ¶wiadomo¶ci istnieje juŜ w nie przejawionym wymiarze, jeste¶my tu po to by wnie¶æ j± na ten plan. B±d¼ ¶wiadomy swojego oddechu. ZauwaŜaj doznania jakie ze sob± niesie. Czuj powietrze wp³ywaj±ce i wyp³ywaj±ce z cia³a. Obserwuj jak klatka piersiowa i brzuch to unosz± siê to opadaj± z kaŜdym oddechem. Jeden ¶wiadomy oddech wystarczy by wnie¶æ trochê przestrzeni tam gdzie wcze¶niej dominowa³ nieprzerwany strumieñ my¶li. Jeden ¶wiadomy oddech (a dwa lub trzy by³yby jeszcze lepsze) wziêty wiele razy w ci±gu dnia jest wspania³ym sposobem nasycenia przestrzeni± twojego Ŝycia. Nawet gdyby¶ medytowa³ nad swoim oddechem przez dwie godziny lub wiêcej – co zdarza siê robiæ niektórym ludziom – tak naprawdê wystarczy byæ ¶wiadomym jednego oddechu. Doprawdy moŜesz byæ ¶wiadomy tylko jego. Ca³a reszta jest pamiêci± lub oczekiwaniem, a wiêc my¶l±. W istocie oddychanie nie jest czym¶ co robisz, lecz czym¶ czego jeste¶ ¶wiadkiem gdy siê dzieje. A wydarza siê on sam z siebie. Czyni go inteligencja wewn±trz cia³a. Wszystko co musisz ‘robiæ’ to patrzeæ jak to siê wydarza. Nie ma w tym Ŝadnego napiêcia ani wysi³ku. Dostrzegaj równieŜ krótkie przerwy w oddechu, a zw³aszcza ten krótki moment na koñcu wydechu, zanim znów wci±gniesz powietrze. Oddech wielu ludzi jest nienaturalnie krótki. Im bardziej ¶wiadomy oddechu siê stajesz tym szybciej odtworzy to jego naturaln± g³êbiê. PoniewaŜ oddech sam w sobie nie ma formy od staroŜytnych czasów by³ zrównywany z duchem – pozbawionym formy jedynym ¶yciem. „... wtedy to Bóg ulepi³ cz³owieka z prochu ziemi i tchn±³ w jego nozdrza tchnienie Ŝycia. Sta³ siê wtedy cz³owiek istot± Ŝyw±.” Niemieckie s³owo okre¶laj±ce oddech to ‘atmen’ – które wywodzi siê ze staroŜytnego jêzyka Indii (Sanskrytu) i oznacza Atmana – Bosk± Iskrê, Boskiego Ducha zamieszkuj±cego wewn±trz kaŜdego z nas. Fakt Ŝe oddech nie posiada formy jest jednym z powodów, dla którego jego ¶wiadomo¶æ jest bardzo skutecznym sposobem wnoszenia przestrzeni do Ŝycia i generowania ¶wiadomo¶ci. Oddech moŜe byæ wspania³ym obiektem medytacji gdyŜ nie jest przedmiotem, nie ma kszta³tu ani formy. Z jednej strony wydaje siê nic nie znacz±c± rzecz±, jednak jak okre¶li³ to Nietzche jest t± ‘najmniejsz± rzecz±’, która tworzy ‘najwiêksze szczê¶cie’. To czy praktykujesz ¶wiadomo¶æ oddechu jako formaln± medytacjê zaleŜy od ciebie. Niemniej formalna medytacja nie moŜe byæ substytutem wnoszenia ¶wiadomo¶ci przestrzeni do twojego Ŝycia. Bycie ¶wiadomym oddechu umiejscawia ciê w chwili obecnej. A to ona jest kluczem kaŜdej wewnêtrznej przemiany. Za kaŜdym razem gdy jeste¶ ¶wiadomy oddechu – jeste¶ ca³kowicie obecny. MoŜesz zauwaŜyæ, Ŝe nie moŜna my¶leæ i równocze¶nie byæ ¶wiadomym oddechu. ¦wiadomy oddech zatrzymuje twój umys³. Jest to jednak dalekie od bycia w transie czy stanie pó³snu. Jeste¶ bowiem ca³kowicie przebudzony i bardzo czujny. Nie ‘opadasz’ poniŜej my¶lenia, lecz raczej wykraczasz ponad nie. A kiedy przyjrzysz siê uwaŜniej odkryjesz, Ŝe te dwie rzeczy – wchodzenie w pe³ni w chwilê obecn±, oraz zaprzestanie my¶lenia, ale bez utraty ¶wiadomo¶ci – s± w³a¶ciwie tym samym: budzeniem siê ¶wiadomo¶ci przestrzeni." ... http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Swami&sid=249 Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: radoslaw Grudzieñ 28, 2008, 22:24:52 Dorzucê co¶ od siebie, bo temat wbrew pozorom wa¿ny jak cholera.
Max Freedom Long napisa³ kilka ksia¿ek o hunie - pradawnej wiedzy której od³am spotka³ na Hawajach. Jej zasady opieraj± siê w³a¶ciwie na wybaczaniu, pozytywnym my¶leniu i PRAWID£OWYM oddychaniu. Taki prawid³owy oddech ma ponoæ moc po³±czenia nas z nasz± nad¶wiadomo¶ci± której mo¿emy wysy³aæ rozkazy, Ze zdziwieniem stwierdzam ¿e wygl±da on mniej wiêcej jak ten podany przez Wiki - powolny wdech, wstrzymanie na kilka sekund , powolny wydech i wstrzymanie na kilka sekund. 20 minut dziennie mo¿e ju¿ zdzia³aæ cuda... Pozdrawiam Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Styczeñ 01, 2009, 20:12:09 Ludzie nie zdaja sobie sprawy jak wazny jest oddech. Z biegiem lat oddychaja coraz plycej. W Niemczech podczas wizyty lekarskiej bardzo czesto lekarz mowi o uczeniu sie gleboko oddychac, ze to jest bardzo wazne. Jednak ludzie nie biora tego powaznie, przeciesz to zaden medykament. Mowi sie o tym tez w telewizji w programach na temat zdrowia. Mam sasiadke 76-letnia dame chora na serce. Podczas rozmowy, powiedzialam jej ze powinna zadbac o swoj oddech. A ona mi na to, nie rozumiem co macie z tym oddychaniem, bylam w aptece i aptekarka tez mi powiedziala ze mam bardzo plytki oddech i powinnam sie starac glebiej oddychac, ale jak ja mam to robic, i wogule tego nie rozumie.Zobaczylam, ze sprawa jest dosc skomplikowana, pomyslalam, ze musze jej wytlumaczyc sprawe aby dobrze zrozumiala. Opowiedzialam jej, jak oddycha male dziecko, i ze w pozniejszych latach czlowiek z roznych powodow takich jak stres, zabieganie itp. zapomina o glebokim oddech i oddech robi sie coraz plytszy. Zapytalam ja czy pamieta swoich rodzicow, krodko przed smiercia, powiedziala tak, szczegolnie moj ojciec oddychal bardzo plytko, a potem zmarl. W tym momecie, powiedziala mi, Boze, pani ma racje, wszyscy w domu martwilismy sie ze on tak plytko oddycha, teraz juz wiem.Przez nastepny tydzien
cwiczylysmy razem glebsze oddychanie, dzisiaj oddycha na codzien bardzo ladnie, i jest bardzo wdzieczna, zawsze mowi ze nie myslala ze to jest takie wazne, wyjasnilam jej co ten oddech transportuje w jej ciele, i ze oddech sprawia ze jej nastroj jest tez lepszy..... Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Styczeñ 10, 2009, 20:50:04 jeszcze jeden opis ¶wiadomego oddychania:
..."Gdy nie bardzo mo¿esz skontaktowaæ siê z cia³em wewnêtrznym, zazwyczaj ³atwiej jest najpierw skupiæ siê na oddechu. ¦wiadome oddychanie, które samo w sobie jest potê¿n± technik± medytacyjn±, pozwoli ci stopniowo nawi±zaæ ³±czno¶æ z cia³em. Uwa¿nie ¶led¼ oddech – obserwuj, jak powietrze na przemian wnika w cia³o i je opuszcza. Oddychaj w g³±b cia³a, czuj±c, jak przy ka¿dym wdechu i wydechu brzuch lekko siê wydyma i znowu kurczy. Je¶li masz odpowiednio plastyczn± wyobra¼niê, zamknij oczy i zobacz, ¿e otacza ciê ¶wiat³o albo ¿e nurzasz siê w ¶wietlistej substancji – w morzu ¶wiadomo¶ci. A potem zacznij oddychaæ tym ¶wiat³em. Poczuj, jak ¶wietlista substancja wype³nia twoje cia³o, a¿ ono tak¿e staje siê ¶wietliste. Coraz bardziej skupiaj siê na tym odczuciu. Jeste¶ teraz w swoim ciele. Nie przywi±zuj siê do ¿adnych plastycznych wizji." ... Potêga tera¼niejszo¶ci, r.6 ¬ród³o: http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Potega_terazniejszosci_7 Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: astro Styczeñ 10, 2009, 21:47:44 ¦wiadome oddychanie, które samo w sobie jest potê¿n± technik± medytacyjn±, pozwoli ci stopniowo nawi±zaæ ³±czno¶æ z cia³em. Uwa¿nie ¶led¼ oddech – obserwuj, jak powietrze na przemian wnika w cia³o i je opuszcza. Raczej bym nie traktowa³ ¶wiadomego oddechu jako specjalistyczn± technikê. Chodzi o to, ¿e ¶wiadomy oddech jest naturalnie prze¿ywanym procesem. Generalnie chodzi tu o ,,integracjê,, jednak sami rebirtherzy podkre¶laj±, ¿e celem ¶wiadomego oddechu nie jest integracja. Celem ¶wiadomego oddechu nie jest te¿ uwolnienie od czego¶, poniewa¿ uwolnienie oznacza³oby , ¿e uwalniamy siê od czego¶ ,,z³ego,,. ¦wiadomy oddech obejmuje do¶wiadczenia z przesz³o¶ci i ,,uwalÂnia,, prze¿ycia ,,traumatyczne,.Wa¿nym s³owem jest tu do¶wiadczenie. Czasami mog± siê w nich zawieraæ wspomnienie w³asnych narodzin. ,,IntegraÂcja,, oddechem daje nam mo¿liwo¶ci nowego startu w ¿yciu, ja¶niejszy kierunek, wiêksz± rado¶æ i zdolÂno¶æ wspó³odczuwania. Jest to cudowna przygoda w g³êbi w³asnego serca.Poszerza ona ¶wiadomo¶æ tak, ¿e obejmujesz ni± ca³y ¶wiat, poniewa¿ My to w istocie niczym nieograniczone pole energii ¶wiadomo¶ci, które jest w³a¶nie tym ,,¶wiatem,,-, wrzech¶wiatem. Jak oddychasz tak ¿yjesz i jest absolutna prawda. Je¿eli w Twoim ¿yciu dzieje siê to co nazywasz ,,¼le,, zacznij ¶wiadomie oddychaæ.A gdy zaczniesz ¶wiadomie oddychaæ zrozumiesz, ¿e nic na tym ¶wiecie nie dzieje siê ,,¼le,, , niedobrze lub niewa³a¶ciwie, lecz niew³a¶ciwe jest tylko nasze podej¶cie. ¦wiat jest doskona³y, ca³kowity i pe³ny, a My razem z nim. Gdy zaczniesz ¶wiadomie oddychaæ zrozumiesz, ¿e taka w³a¶nie jest prawda. P.S.Przy okazji co ostatnio zauwa¿y³em, ¿e Ci co ¶wiadomie oddychaj± (mam tu na my¶li znajomych, przyjació³ ) w bardzo ³atwy sposób zrozumieli miêdzy innymi to, o czym mówi David Icke.Jest to efekt poszeszrzonej ¶wiadomo¶ci w zwi±zku z tym z ³atwo¶ci± przychodzi nam zrozumienie wielu, rzeczy. Spotka³em siê te¿ z wypowiedziami bardzo krytycznymi, co ¶wiadczy o zawê¿onej ¶wiadomo¶ci i z tytu³u tej zawê¿onej ¶wiadomo¶ci oceniamy co¶ krytycznie, tymczasem ka¿dy os±d jest tylko wyrazem odrzucenia jakiej¶ czê¶ci nas Samych. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Marzec 29, 2009, 20:56:44 Jak jest z tym oddechem?
Oddychaæ g³êboko z wykorzystaniem przepony, stosowaniem przerw, zatrzymywaniem powietrza w p³ucach na jaki¶ czas i bycie na bezdechu, równie¿ w jakim¶ odstepie czasowym? Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: tom1ek Marzec 29, 2009, 21:14:50 Jak jest z tym oddechem? Oddychaæ g³êboko z wykorzystaniem przepony, stosowaniem przerw, zatrzymywaniem powietrza w p³ucach na jaki¶ czas i bycie na bezdechu, równie¿ w jakim¶ odstepie czasowym? ja bym powiedzia³ tak: po prostu bardzo g³êboko, ale bardzo d³ugo reszta przyjdzie sama :) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Kwiecieñ 05, 2009, 20:39:49 ja bym powiedzia³ tak: po prostu bardzo g³êboko, ale bardzo d³ugo reszta przyjdzie sama :) W³a¶nie o to mi idzie. Co jaki¶ czas zerknê do ksi±¿ki Woda utleniona i jej autor pisze co¶ innego. Wyja¶nia to na tle naszego organizmu i zjawisk w nim zachodz±cych, ze jednak powinni¶my oddychaæ niezbyt g³êboko. Ma to zwiazek z równowag± jaka musi byæ zachowana w naszym organizmie. Ilo¶æ tlenu musi byæ proporcjonalna do dwutlenku wêgla. Itd. itp. Nie jestem naukowcem i nie umiê tego wyt³umaczyæ. W ka¿dym razie wdechy nie powinny byæ zbyt g³êbokie a wydechy dobrze by by³y przerywane. (Chyba nic nie pomyli³em). Moze g³êbokie wdechy maj± znaczenie dla medytacji, a krótsze s± istotne dla codziennego ¿ycia? :o ??? Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 05, 2009, 22:20:43 Zauwa¿cie , ¿e w oddechu tak, jak pisze o nim Eckhart Tolle chodzi bardziej o przerwy nastêpuj±ce POMIÊDZY wdechem i wydechem. Zarówno wdech, jak i wydech s± procesami . Maj± okre¶lon± d³ugo¶æ i dziej± siê w okre¶lonym czasie. Sami piszecie , ¿e trzeba liczyæ sekundy trwania i przerw. Z tego punktu widzenia oddech jest jak±¶ form± . Ma swój pocz±tek i koniec, ma swoj± g³êbiê , b±d¼ p³ytko¶æ.
Ca³y wszech¶wiat rozpocz±³ siê od wielkiego BUM, który teraz zdaje siê byæ wydechem ( rozszerzanie siê wszech¶wiata ). Gdy dobiegnie ono koñca rozpocznie siê kurczenie .. Wielki Wdech. Natomiast najwa¿niejsze s± te momenty POMIÊDZY wdechem , a wydechem, gdy¿ jako czê¶ci szczytowe wdechu i wydechu nie s± procesami same w sobie, ale te¿ nie generuj± my¶li, poniewa¿ s± czym¶ niezale¿nym od my¶lenia , zgodnie z opisem, który poda³e¶ Dariuszu. Zarówno WDECH jak i WYDECH d±¿± do swoich apogeum - totalnej ciszy , zawieszenia . Obserwacja ,któr± przy tym stosujemy uwalniaj±c siê od my¶li wprowadza nas w tê ciszê u szczytu wdechu lub na dnie wydechu . W coraz to bardziej znacz±cy i brzemienny Spokój. To jest to miejsce, o którym Castaneda pisa³, ¿e jest zawieszone pomiêdzy dniem , a noc± , w chwili TU¯ ZANIM nastanie dzieñ, ale JESZCZE trwa noc. Lub kiedy nastaje pó³mrok tu¿ po zachodzie s³oñca. To s± te momenty w których ludzkie modlitwy maj± szczególn± moc. To s± BRAMY duchów . S± to stany z których wszystkie mo¿liwe scenariusze mog± zostaæ wywo³ane. Ma to swoje wielce praktyczne znaczenie dla osi±gniêcia osobistego szczê¶cia. Dobrze jest praktykowaæ ¶wiadome oddychanie. Przypomina to osi±ganie rezonansu z Wszech¶wiatem, a ten tylko czeka na nasze ¿yczenia. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: astro Kwiecieñ 05, 2009, 23:57:33 Jak jest z tym oddechem? Oddychaæ g³êboko z wykorzystaniem przepony, stosowaniem przerw, zatrzymywaniem powietrza w p³ucach na jaki¶ czas i bycie na bezdechu, równie¿ w jakim¶ odstepie czasowym? Nic z tych rzeczy. Oddychamy w sposób naturalny, nie zmuszaj±c siê do niczego.¦wiadomy oddech w istocie oznacza powrót do prawid³owego, naturalnego oddechu, takiego jak oddychali¶my bêd±c ma³ymi dzieæmi. A jak oddychaj± ma³e dzieci? Gdy zrobi± wdech, to dok³adnie w tym momencie, gdzie nastêpuje szczyt wdechu zaczyna siê wydech.I odwrotnie.Gdy nast±pi wydech, to u szczytu wydechu od razu zaczyna siê wdech.I w³a¶nie o to chodzi, ¿e w tym procesie nie ma najmniejszych przerw!!! Wszystko jest idealnie p³ynne i miarowe. Jednak, gdy przygl±dniesz siê swojemu oddychaniu zauwa¿ysz z pewno¶ci±, ¿e gdy zrobisz wydech, to nastêpuje pewna zw³oka czasowa zanim podejmujesz wdech.Im ta zw³oka, ten czas jest d³u¿szy oznacza to, ¿e tym wiêcej w swoim ¿yciu dokona³e¶ st³umieñ.A st³umienia s± niczym innym tylko wycofowywaniem ze swojej ¶wiadomo¶ci tego co sam uzna³e¶ za niew³a¶ciwe, niedobre, traumatyczne itd... W tym momencie gdy to robi³e¶, wstrzymywa³e¶ oddech.Koniec koñcem, wprowadzi³e¶ do swojego oddechu nawyk wstrzymywania oddechu i tak z nim na codzieñ sobie ¿yjesz. Nieprawid³owo oddychaj±c odcinasz siê od energii pola powszechnego, bo nie jeste¶ z nim w charmonii.Brakuje Ci energii do ¿ycia.Zawê¿a siê Twoja ¶wiadomo¶æ. Kolejny temat w ¶wiadomym oddedchu to proces uwalniania blokad energetycznych, czyli st³umionego materia³u - czyli tego co os±dzi³e¶ w swym ¿yciu jako z³e lub niew³a¶ciwe. Uwolnienie tych energetycznych blokad nastêpuje wtedy, gdy robi±c wydech - puszczasz go.Puszczasz, to znaczy pozwalasz ,aby on samoistnienie nast±pi³.Przypomina to co¶ takiego, jak mo¿na czasem zauwa¿yæ jak kto¶ robi tak- aaaachchch.... ¦wiadomie oddychaj±c nie wolno oddychaæ i my¶leæ, ¿e .... a ja teraz sobie ¶wiadomie oddycham i oczekujê efektów. Ty tylko oddychasz, a reszta dzieje siê sama.Nic nie kontrolujesz! Czyli tak jak ma³e dziecko - ono tylko oddycha, oddycha prawid³owo nic wiêcej, a za resztê odpowiada sam proces oddechu. Jest bardzo ma³a szansa, ¿e sam nauczysz siê ¶wiadomego oddechu. Wiêc znajd¼ czas i skontaktuj siê z do¶wiadczonym rebirtherem. Chodzi o to, ¿e ucz±c siê sam ¶wiadomego oddechu, pope³nisz przy okazji wiele b³êdów, które znowu stan± siê kolejnym oddechowym nawykiem i znowu naukê bêdziesz musia³ rozpocz±æ od nowa, lub korygowaæ to co sam siê nauczysz. Prawid³owego, ¶wiadomego oddechu, ³atwo sami ucz± siê Ci ludzie, którzy wcze¶niej np.prawid³owo oddychali i æwiczyli oddech yogi. Mimo wszystko polecam jednak kilka choæby zajêæ z do¶wiadczonym rebirtherem. P.S.Przy okazji zwróæ uwagê, czy nie zaciskacz jêzyka pod zêbami. Jest to bardzo czêsty nawyk ludzi. Jêzyk powinien byæ wiotki jak ''li¶æ na wietrze''. Zaciskaj±c jêzyk przez ca³y dzieñ i id±c jeszcze spaæ z zaci¶niêtym jêzykiem ca³y czas miê¶nie twarzy s± napiête i zniekszta³cone.Poch³ania to te¿ sporo energii! Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: aiden Kwiecieñ 06, 2009, 07:02:20 Cytuj Gdy zrobi± wdech, to dok³adnie w tym momencie, gdzie nastêpuje szczyt wdechu zaczyna siê wydech.I odwrotnie.Gdy nast±pi wydech, to u szczytu wydechu od razu zaczyna siê wdech.I w³a¶nie o to chodzi, ¿e w tym procesie nie ma najmniejszych przerw!!! nie ma przerw - znaczy to ¿e nasz oddech powinien byæ dosyæ g³êboki, przy krótszym wystêpuje u mnie efekcik sapania ??? ?? zauwa¿y³em jeszcze ¿e wdech wychodzi mi ok. 1/3 d³u¿ej ni¿ wydech chocia¿ stara³em siê maksymalnie wyluzowaæ. jeszcze jedno, obserwowa³em swój oddech przez dwa dni i zauwa¿y³em, ¿e gdyby zsumowaæ okresy podczas, których wstrzymujê oddech móg³bym pokonaæ parê d³ugo¶ci basenu pod wod±! zatrwa¿aj±ce Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Kwiecieñ 06, 2009, 18:40:35 Czyli do tej pory oddycha³em dosæ dobrze. Nie moge powiedzic, ¿e prawid³owo, ale zbyt powaznych b³êdów nie czyni³em.
Tylko ten jêzyk. ;D Faktycznie prawie ciagle jest napiêty, wciaz cisnie na podniebienie. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: east Kwiecieñ 07, 2009, 18:06:56 Jak jest z tym oddechem? Oddychamy w sposób naturalny, nie zmuszaj±c siê do niczego.¦wiadomy oddech w istocie oznacza powrót do prawid³owego, naturalnego oddechu, takiego jak oddychali¶my bêd±c ma³ymi dzieæmi. (..)Nieprawid³owo oddychaj±c odcinasz siê od energii pola powszechnego, bo nie jeste¶ z nim w charmonii.Brakuje Ci energii do ¿ycia.Zawê¿a siê Twoja ¶wiadomo¶æ. Kolejny temat w ¶wiadomym oddedchu to proces uwalniania blokad energetycznych, czyli st³umionego materia³u - czyli tego co os±dzi³e¶ w swym ¿yciu jako z³e lub niew³a¶ciwe. Uwolnienie tych energetycznych blokad nastêpuje wtedy, gdy robi±c wydech - puszczasz go.Puszczasz, to znaczy pozwalasz ,aby on samoistnienie nast±pi³.Przypomina to co¶ takiego, jak mo¿na czasem zauwa¿yæ jak kto¶ robi tak- aaaachchch.... ¦wiadomie oddychaj±c nie wolno oddychaæ i my¶leæ, ¿e .... a ja teraz sobie ¶wiadomie oddycham i oczekujê efektów. Ty tylko oddychasz, a reszta dzieje siê sama.Nic nie kontrolujesz! (..)Jest bardzo ma³a szansa, ¿e sam nauczysz siê ¶wiadomego oddechu. Wiêc znajd¼ czas i skontaktuj siê z do¶wiadczonym rebirtherem. Chodzi o to, ¿e ucz±c siê sam ¶wiadomego oddechu, pope³nisz przy okazji wiele b³êdów, które znowu stan± siê kolejnym oddechowym nawykiem i znowu naukê bêdziesz musia³ rozpocz±æ od nowa, lub korygowaæ to co sam siê nauczysz. Prawid³owego, ¶wiadomego oddechu, ³atwo sami ucz± siê Ci ludzie, którzy wcze¶niej np.prawid³owo oddychali i æwiczyli oddech yogi. Podejrzana wydaje mi siê to, ¿e czynno¶ci tak "natruralnej" trzeba siê uczyæ. Okazuje siê , ¿e jest prawiod³owe i nieprawid³owe oddychanie . Znowu kto¶ wie lepiej jak mamy co¶ robiæ, a nawet - jak mamy oddychaæ . "Prawdziwy nauczyciel nie mo¿e Ciê niczego nauczyæ " - mawiaj± wschodni mêdrcy . Ludzie po prostu przestali zwracaæ UWAGÊ na harmoniê, która ich otacza, a nawet na t±, która w naturalny sposób jest w nich. Oddychanie nie zale¿y od Twojej woli. Nie mo¿esz siê tej czynno¶ci nauczyæ, nie mo¿esz jej kontrolowaæ , ale mo¿esz jej po¶wiêciæ UWAGÊ. Wg Eckharta Tolla chodzi o to, ¿eby "odzyskaæ" swoj± ¶wiadomo¶æ. Nie oddychasz ¶wiadomie, je¶li nie jeste¶ ¶wiadomo¶ci± . Obserwacja oddechu ( a nie jego nauka ) , jest drog± do odzyskania ¶wiadomo¶ci - wg Tolle`a. Na stronie po¶wiêconej rebithingowi czytam ,¿e jest to metoda na uporz±dkowanie przesz³o¶ci tak, jakby przesz³o¶æ mia³a znaczenie dla Twojej ¶wiadomej obecno¶ci w TERAZ. Ponadto wyt³uszczon± czcionk± czytam tam¿e "Umys³ cz³owieka jest najwa¿niejsz± si³± sprawcz± kszta³tuj±c± jego los a dba³o¶æ o jego zawarto¶æ jest podstawowym elementem szacunku wobec siebie"(..) i dalej "Pierwsze kroki jakie stawia adept Rebirthingu s³u¿± ich identyfikacji i przeprogramowaniu w taki sposób by wspiera³y go a nie hamowa³y. U¿ywane w tym celu techniki pracy z umys³em oparte s± zarówno na stosowaniu afirmacji i kodowaniu (..)" .... Je¶li dobrze to zrozumia³em , rebirthing to droga rozwoju umys³u,która ma s³u¿yæ umys³owi i go wspomagaæ , a co wiêcej - ma to byæ podstawowy element szacunku wobec siebie. http://www.rebirthing.pl/ Takie rozumienie rebirthingu wydaje mi siê jedynie kolejnym uwarunkowywaniem Czlowieka ; jest to metoda jeszcze silniejszego uzale¿nienia ¶wiadomo¶ci od umys³u - to w gruncie rzeczy zaw³aszczenie przez umys³ samej czynno¶ci oddychania , by nie dopu¶ciæ do uwolnienia ¶wiadomo¶ci. Z drugiej strony piszesz astro ,¿e ¶wiadome oddychanie nie polega na my¶leniu ani na kontrolowaniu oddechu- z czym siê zgodzê, ale zaraz dodajesz, ¿e jest bardzo ma³a szansa na samodzielne nauczenie siê oddychania ( tak jakby¶my tego nie robili od urodzenia )- dostrzegam tutaj sprzeczno¶æ i ta sprzeczno¶æ mnie przera¿a w³a¶nie. Unikanie przerw POMIÊDZY wdechem , a wydechem jeszcze moj± nieufno¶æ wobec rebirthingu wzmaga. Ma³e dzieci byæ mo¿e nie potrzebuj± "przerw" ,ale nie nale¿y z tego wnioskowaæ, ¿e tak samo ma zachowywaæ siê doros³y cz³owiek poniewa¿ wiemy ,¿e metabolizm dziecka ( a oddech w³a¶nie ten metabiolizm reguluje) jest inny ni¿ metabolizm osoby doros³ej co wynika z ogólnego zapotrzebowania energetycznego organizmów na ró¿nym etapie starzenia siê. Zarówno z Buddyzmu , jak i z "Potêgi Tera¿niejszo¶ci", czy z "G³osu Ciszy" wiem, ¿e PRZERWA w my¶leniu ( brak jakichkolwiek my¶li ) jest dla umys³u niebezpieczna, gdy¿ otwiera furtkê dla uwolnienia ¶wiadomo¶ci w³a¶nie, albo inaczej - otwiera szczelinê poprzez któr± mo¿e siê ws±czyæ ¶wiat³o z najg³êbszych pok³adów ludzkiej Istoty - z samego ¬RÓD£A. Czy ludzie oddaj±cy tak podstawowe czynno¶ci ¿yciowe jak oddychanie w rêce jaki¶ "trenerów od oddychania " zdaj± sobie sprawê co tak na prawdê czyni± ? Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Kwiecieñ 07, 2009, 19:55:09 Pozwolê sobie wpisaæ fragment ksi±¿ki woda utleniona str. 32 i 33 traktuj±cy o oddychaniu:
..."Dwutlenek wêgla Jest to drugi po tlenie - pod wzglêdem znaczenia - regulator i substrat ¿ycia. Dwutlenek wêgla stymuluje proces oddychania, sprzyja rozszerzeniu naczyñ krwionoi¶nych mózgu, serca, miê¶ni i innych narz±dów, uczestniczy w podtrzymywaniu niezbêdnej kwasowo¶ci krwi, wp³ywa na intensywno¶æ samej wymiany gazowej, zwiêksza mo¿liwo¶ci rezerwowe organizmu i uk³adu odporno¶ciowego. Na pierwszy rzut oka wydaje sie, ¿e oddychamy we w³a¶ciwy sposób, ale to nieprawda. W rzeczy samej mamy rozregulowany mechanizm zaopatrywania komórek w tlen, z powodu naruszenia stosunku tlenu do dwutlenku wêgla na poziomie komurkowym. Rzecz w tym, ¿e zgodnie z prawem Verigo, przy deficycie dwutlenku wêgla w organizmie, tlen tworzy mocne po³±czenie z hemoglobin±, które zapobiega oddawaniu go tkankom. Wiadomo, ¿e jedynie 25% tlenu dociera do komórek, a pozosta³a ilo¶æ wraca ¿y³ami do p³uc. Dlaczego tak siê to odbywa? Problem tkwi w dwutlenku wêgla, który powstaje w organizmie w ogromnej ilo¶ci (0,4-4 l na minutê), jako jeden z produktów koñcowych procesu utleniania (wraz z wod±) substancji od¿ywczych. Przy tym im wiêkszemu obcia¿eniu fizycznemu poddany jest cz³owiek, tym wiêcej dwutlenku wêgla siê wytwarza. Przy stosunkowym bezruchu i ci±g³ym stresie, procesy przemiany materii spowalniaj±, i zmniejsza siê ilo¶æ produkowanego dwutlenku wêgla. Niezwyk³o¶æ dwutlenku wêgla polega na tym, ¿e przy jego sta³ej, prawid³owej koncentracji w komórkach, sprzyja on rozszerzaniu kapilar, przy czym wiêcej tlenu dostaje siê do przestrzeni miêdzykomOrkowej., i potem, drog± dyfuzji, do komórek. Nale¿y zwróciæ uwagê na to, ¿e ka¿da komórka posiada w³asny kod genetyczny, w którym zapisany jest program jej dzia³alno¶ci i funkcji. Je¶li stworzyc komórce odpowiednie warunki zaopatrzenia w tlen, wodê i od¿ywianie, to bêdzie dzia³aæ przez okreslony przez Przyrodê czas. Sztuka polega na tym, by oddychaæ rzadziej i nie g³êboko, a na wydechu robiæ wiêcej wstrzymañ oddechu, tym samym sprzyjaj±c zachowaniu ilo¶ci CO2 w komórkach na w³a¶ciwym poziomie, usuniêciu skurczu kapilar i normalizacji procesów metabolicznych w tkankach. Nale¿y zapamiêtaæ równie¿ wa¿n± okoliczno¶æ: im wiêcej tlenu dostaje sie do organizmu i do krwi, tym gorzej dla niego ze wzglêdu na niebezpieczeñstwo powstania zwi±zków tlenu. Przyroda dobrze to wymy¶li³a, daj±c nam obfito¶æ tlenu, ale nale¿y obchodziæ siê z nim ostro¿nie, poniewa¿ nadmiar tlenu to zwiêkszenie ilo¶ci wolnych rodników. Na przyk³ad w p³ucach powinno byæ dok³adnie tyle tlenu, ile znajduje siê na wysoko¶ci 3000 m nad poziomem morza. To optymalna ilo¶æ, której przekroczenia prowadzi do patologii. Iwan Nieumywakin Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: astro Kwiecieñ 07, 2009, 20:31:03 Na stronie po¶wiêconej rebithingowi czytam ,¿e jest to metoda na uporz±dkowanie przesz³o¶ci tak, jakby przesz³o¶æ mia³a znaczenie dla Twojej ¶wiadomej obecno¶ci w TERAZ. East. Jeste¶ bardzo blisko, ale gubisz siê w tematach. Nie dziwiê siê, bo i sam mia³em prawie identyczny problem ze zrozumieniem tego o co tu w³a¶ciwie w tym wszystkim chodzi. Dlatego podaj mi maila, a wy¶lê Ci ksi±¿ke (bardzo krótka i przeczytasz j± sobie w dwie godziny ) , w której to w³a¶nie jest wyja¶nione o co pytasz. Polecam równie¿ j± Dariuszowi. Powiem - nie twórzmy tutaj swojej w³asnej rozdymanej filozofii, tylko d±¿my do pe³nego zrozumienia tematu i zastosowania tego w praktyce, w swoim w³asnym ¿yciu. A wtedy wszystko siê wyja¶ni, czyli ³atwiej udowodniæ to o czym tutaj piszemy i mówimy w praktyce ni¿ w teorii. Tytu³: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Czerwiec 16, 2010, 23:28:47 Silver, ja siê nie pyta³em co na dany temat s±dzi Colin Tipping , tylko odnios³em siê do tego, co TY s±dzisz. Zdanie Colina mogê sobie sam przeczytaæ. Ju¿ wyrazi³em prawie wszystko co dotyczy koncepcji ''Radykalnego wybaczenia''.Wyrazi³em to co mówi Colin i to co osobi¶cie uwa¿am za dalsze postêpowanie odno¶nie uwolnienia nas jako konstrukcji energii-¶wiadomo¶ci od negatywnych pól energii, które w znacznej mierze obni¿aj± czêstotliwo¶æ drgañ energii naszego pola ¶wiadomo¶ci, przez co stajemy siê nie¶wiadomi. Piêtnacie razy pisaæ to samo nie mam si³, ani zamiaru. Acentaur , zgodze siê z Tob± niemal¿e ca³kowicie. Tylko czemu uwa¿asz, ¿e ¶wiadomy oddech to jaka¶ niewiele znacz±ca technika , niemal¿e naiwno¶æ ? Je¶li dzia³a na Silvera, a on to sob± za¶wiadcza, to mo¿e zadzia³aæ pozytywnie na ka¿dego innego cz³owieka. Po pierwsze, to ¶wiadomy oddech nie jest ¿adn± technik±. ¦wiadomy oddech, te¿ nie jest ¿adnym narzêdziem, w obiegowym pojêciu rzeczy. Jak nazwa brzmi - jest to oddech.Tyle, ¿e prawid³owy.Prawid³owy, czyli taki jaki posiadali¶my, gdy byli¶my ma³ymi dzieæmi. A teraz jako ''du¿e dzieci'' oddychamy NIE - prawid³owo. A czemu gdy byli¶my ma³ymi dzieæmi oddychali¶my prawid³owo, a TERAZ jako doro¶li oddychamy NIE- prawid³owo zosta³o to ju¿ we wcze¶niejszych w±tkach napisane. I warto TO sobie raz do koñca ¿ycia zapamiêtaæ, ¿e tyle ile tracimy na NIE- prawid³owym oddechu, tyle samo tracimy w ¿yciu. Ale bêdziesz móg³ to dopiero wtedy oceniæ, jak zaczniesz codziennie prawid³owo oddychaæ. Jak s³usznie kto¶ napisa³ : gdyby Twój ¿o³±dek tak nieprawid³owo trawi³ jak Ty nieprawid³owo oddychasz, to umar³ by¶ z g³odu, bo co by¶ zjad³, to prawdopodobnie by¶ zwymiotowa³. I s³usznie napisa³a te¿ ¶wiatowej s³awy psychoterapeutka Louise L.Hay - mogê ¿yæ na bezludnej wyspie i mogê uzyskaæ pe³n± ¶wiadomo¶æ prawid³owo oddychaj±c. Dlaczego ? Ano dlatego, ¿e to w³a¶nie sama natura obdarzy³a nas jedynym narzêdziem (oddechem), dziêki, któremu mo¿emy integrowaæ nasz± ¶wiadomo¶æ. A tylko integraÂcja (naszego pola energii ¶wiadomo¶ci) daje nam poczucie zupe³nie nowego startu w ¿yciu, ja¶niejszy kierunek, wiêksz± rado¶æ i zdolÂno¶æ wspó³odczuwania. Jest to, wiêc przygoda w g³±b swego serca, która poszerza nasz± ¶wiadomo¶æ tak, ¿e obejmujemy ni± ca³y ¶wiat. ¯aden ''Bóg'', ''Stwórca'' w niczym Ci nie pomo¿e.Pomóc mo¿esz sobie tylko SAM. Tylko na grypê rocznie umiera 1.5 milona ludzi. Na inne choroby umiera rocznie w sumie oko³o 400- 500 milionów ludzi. ¯adnego Boga, ani Stwórce to nie interesuje. Mo¿e wymrzeæ nawet dwa, trzy, nawet cztery razy wiêcej, czy nawet tysiêc razy wiêcej ludzi. Historia ludzko¶ci, to imponuj±ca historia klêsk. Gdy w ¶redniowiecznej Europie rozszala³y siê d¿uma i cholera, to w krótkim czasie wymar³o wiêcej ludzi ni¿ zginê³o we wszystkich bratobójczych wojnach. Gdzie by³ Bóg, gdzie by³ Stwórca ? Gdzie by³y jakie¶ inteligentne, o¶wiecone i pe³ne serca cywilizacje, które choæ ''palcem'' by ruszy³y, aby choæ cokolwiek pomóc w tej masowej degradacji ¿ycia ? ? Kto stworzy³ te skomplikowane stwory o nazwie cholera, d¿uma i setki innych, które masowo dzisi±tkowa³y ludzko¶æ ? Same siê stworzy³y? Mo¿e i same, tylko kto napisa³ program ich reprodukcji materia³u genetycznego? Jest to przeciwieñstwo definicji ¿ycia i nie ma tu ¿adnego ustalonego przez jakiegokolwiek Stwórcê zbioru warunków odno¶nie istnienia. Dlatego wiêc w Biblii napisano : Ja Pan, ja stwarzam ciemno¶æ i jasno¶æ, Ja stwarzam pomy¶lno¶æ i niedolê. Dodaj±c ! Ja Pan .... Wszystkiego !!! Gdy zaczniesz ¶wiadomie oddychaæ i poszerzy siê Twoja okrojona i zawê¿ona ¶wiadomo¶æ, wtedy zaczniesz rozumieæ, ¿e : cz³owiek, nie jest cz³owiekiem, Bóg (Stwórca) nie jest ¿adnym Stwórc±, wszech¶wiat nie jest ¿adnym wszech¶wiatem. To projekcja (wirtual), a nie rzeczywisto¶æ, do z³udzenia przypominaj±ca - co na slajdzie, to projektor wy¶wietlana ekranie. Nic wiêcej ! Jedynym punktem odniesienia jest tylko Twoja w³asna ¶wiadomo¶æ. Jaka jest Twoja ¶wiadomo¶æ, tak wygl±da Twój ¶wiat, który wcale tak nie wygl±da, ani tym nie jest ! Dlatego walcz o swoj± ¶wiadomo¶æ, walcz o swój potencja³. A do tego, aby¶ móg³ uzyskaæ t± ¶wiadomo¶æ ( czyli samo¶wiadomo¶æ) masz doskona³e narzêdzie, które z premedytacj± ignorujesz - oddech. Na czym polega ludzka buñczuczno¶æ, zadufanie ignorancja i wiele innych rzeczy... Polega na tym, ¿e gdy mówisz o ¶wiadomym oddechu, to od razu us³yszysz - a przecie¿ ja oddycham. Tia ! Oddychasz ?.. ! Tylko ... jak oddychasz ? A TO ju¿ nie nada zapytaæ, prawda ? bo i po co ? Czyli... ludzie nieustannie widz± to czego nie ma, a nie widz± tego co JEST. I to by by³o z mojej strony na tyle. A wszystko resztê mo¿na znale¼æ na necie (wiêc po co ja to wogóle piszê).Tylko trzeba chcieæ poszukaæ, a co najwa¿niejsze samemu sprawdziæ. Tytu³: Odp: Radykalne wybaczanie Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 20, 2010, 11:50:25 Mam pytanie co to znaczy ¶wiadomie oddychaæ?Mamy to robiæ w jednym cyklu to wiem?Kiedy¶ praktykowa³em vipassane no i nie posz³o mi za dobrze wprowadzi³em do siebie uczucie,¿e:" ¼le oddychasz,¿e nie robisz tak jak powiniene¶,no wiesz,ale to trzeba inaczej itp."
Móg³by mi kto¶ powiedzieæ jak nale¿y ¶wiadomie oddychaæ?Muszê obserwowaæ co¶,np. odczucia w okolicach ust,kiedy wlatuje mi do nich powietrze czy jak? Proszê o dok³adne wyt³umaczenie.Bo inaczej uczucie,¿e robiê co¶ ¼le bêdzie mnie z¿era³o,a je¶li kto¶ mi to dok³adnie wyt³umaczy bêdê mia³ podstawy do przyjêcia tego i uwolniê siê od negatywnego uczucia. I co nale¿y zrobiæ,kiedy pojawi siê negatywne uczucie? Z góry dziêkujê za odpowied¼. Ps Piszê to w kontek¶cie "Æwiczenia oddechowe satori" ========================================== Proszê o odpowied¼ jak najszybciej. Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Czerwiec 20, 2010, 20:20:28 Radku- dwa lata temu intuicyjnie wyznacza³e¶ mapê, po której Twoja dusza mog³a siê poruszaæ, zdobywaj±c do¶wiadczenia...Nie wiem, gdzie dzisiaj kieruje Ciê Twój Architekt, Twój Duch...
P.s. Odpisz. Bêdê rada... Hutier- oddech ma znaczenie- istniejesz przez oddychanie. Istniejesz TY w skafandrze cia³a:) P.s. Czego ¿±dasz??? Czas mistrzów, guru i opiekunów dobieg³ koñca... Czego Ci brakuje, by zrozumieæ SWÓJ oddech? Chyba nie mistrza... Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Czerwiec 20, 2010, 20:53:48 Witaj Hutier!
Mamy na forum dzial medytacji. Znajdziesz tam przewsanialy material zwiazany tez z oddychaniem. Pozdrawiam Rafaela. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 21, 2010, 06:06:48 rafaelo dziêkujê czyta³em ten materia³ o rebhtringu ju¿ dawno.Jednak¿e chodzi mi o technikê zwan± satori gdy¿ podobno ona mo¿e szybko wyzwoliæ od negatywnych uczuæ?W ksi±¿ce Sisson_Colin_P._-_Sztuka_¶wiadomego_Oddychania jest do dok³adnie wyt³umaczone.Mam tylko jedno pytanie czy w czasie tego ci±g³ego oddechu mam byæ skupiony na ciele?
Z góry dziêkujê za odpowied¼. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 21, 2010, 10:42:35 Cytat: hutier czy w czasie tego ci±g³ego oddechu mam byæ skupiony na ciele? Wielu praktyków - bo za takich mam tych, którzy te sposoby upowszechniaj± - twierdzi, ¿e powinni¶my koncentrowaæ siê na ciele, choæ nie do koñca dos³ownie. Powinni¶my zwracaæ uwagê na sposób w jaki w czasie takiego oddychania energia rozchodzi siê po naszym ciele. Powinni¶my d±¿yæ do nadania jej odpowiedniego kierunku przep³ywu, góra - dó³; niebo - ziemia, przez nasze cia³o. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 21, 2010, 11:11:08 Nie rozumiem ciê.
S±dzê,¿e nie mo¿na nadaæ innego kierunku energii.My¶lê,¿e to ona sama z siebie w wyniku ujawnienia zostanie przekszta³cona na odpowiedni± czyt. prawdziw±.Ale mo¿e siê mylê,nie znam siê na tym temacie,a chcê jeszcze dzi¶ uwolniæ siê od negatywnych reakcji czyli tego,co mnie trzyma,abym móg³ wykorzystaæ ca³y mój potencja³. Czy dobrze rozumiem,¿e to ma byæ co¶ takiego jak ¶wiadomo¶æ cia³a tzn,jestem ¶wiadomy tego,co do¶wiadcza moje cia³o uczucia itp? Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 21, 2010, 13:00:55 Tak, ta energia jest sama z siebie prawdziwa, jednak nasze cia³a w wyniku wielu |zabiegów" zosta³y skutecznie zamkniête na prawid³owy jej przep³yw. St±d wielu k³adzie du¿y nacisk nie tylko na oddech ale i na odblokowanie naszych czakr: DEIR, TRANSERFING, to te które ostatnio tylko czytam.
Podziwiam Twój zapa³: Cytat: Hutier a chcê jeszcze dzi¶ uwolniæ siê od negatywnych reakcji czyli tego,co mnie trzyma,abym móg³ wykorzystaæ ca³y mój potencja³. Domy¶lam siê, ¿e okre¶lenie "dzi¶" odnosi siê do najbli¿szej przysz³o¶ci. ;) Ja równie¿ nie jestem w tym specjalist±, podpowiadam tylko to co sam wyczyta³em, bo jeszcze nie sposób bym to wszystko przerobi³. [quot]Czy dobrze rozumiem,¿e to ma byæ co¶ takiego jak ¶wiadomo¶æ cia³a tzn,jestem ¶wiadomy tego,co do¶wiadcza moje cia³o uczucia itp?[/quote] Teraz ja nie wiem czy Ciebie dobrze rozumiem? Tê ¶wiadomo¶æ mo¿na kszta³towaæ ró¿nie, zale¿y od punktu widzenia.;) Najwa¿niejszym jest by d±¿yæ do jedno¶ci "duszy i umys³u", ale o zupe³nie inne klimaty dlatego zachêcam Ciê do lektury TRANSERFINGU. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 21, 2010, 15:42:52 Dziêkujê byæ mo¿e skorzystam.
========================= A wiesz ja tak na serio mówi³em o tym,¿e chcê siê jeszcze dzi¶ uwolniæ od negatywnych reakcji.Wystarczy,¿e wyobrazisz sobie,¿e masz bardzo ma³o czasu-mo¿esz w ka¿dej chwili umrzeæ,albo masz okre¶lon± ilo¶æ czasu,aby co¶ rozwi±zaæ.To zmusza nas do szybkiego podejmowania decyzji,bardzo nas motywuje.No niestety,ale u mnie sprawa wygl±da tak,¿e potrzebuje na teraz wiedzieæ jak ¶wiadomie oddychaæ.Móg³bym nawet ca³± noc medytowaæ(¶wiadomy oddech),gdyby kto¶ napisa³ mi jak? Scali³em posty Darek Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 21, 2010, 19:37:27 Cytat: Hutier Móg³bym nawet ca³± noc medytowaæ(¶wiadomy oddech),gdyby kto¶ napisa³ mi jak? Jest tyle technik, ¿e chyba nikt nie wska¿e Ci tej w³a¶ciwej, sam musisz do tego doj¶æ. Poszperaj w tych w±tkach: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3307.0 http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3436.0 No i oczywi¶cie prze¶led¼ od pocz±tku ten w±tek, w którym klikamy. Powodzenia. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Czerwiec 21, 2010, 22:39:43 A wiesz ja tak na serio mówi³em o tym,¿e chcê siê jeszcze dzi¶ uwolniæ od negatywnych reakcji.Wystarczy,¿e wyobrazisz sobie,¿e masz bardzo ma³o czasu-mo¿esz w ka¿dej chwili umrzeæ,albo masz okre¶lon± ilo¶æ czasu,aby co¶ rozwi±zaæ.To zmusza nas do szybkiego podejmowania decyzji,bardzo nas motywuje.No niestety,ale u mnie sprawa wygl±da tak,¿e potrzebuje na teraz wiedzieæ jak ¶wiadomie oddychaæ.Móg³bym nawet ca³± noc medytowaæ(¶wiadomy oddech),gdyby kto¶ napisa³ mi jak? Przecie¿ sam Pan pisa³, ¿e posiada i przeczyta³ ksi±¿kê Colina Sissona - ''Sztuka ¶wiadomego oddechu''. Tam wszystko pisze od A do Z. Czego jeszcze Panu potrzeba ? Potrzeba Panu zrozumienia, tego co sam Pan czyta... nic wiêcej. I TERAZ odpowied¼ - po co istniej± szko³y, czy uniewersytety (jak pisa³a Kiara) wewnêtrznego rozwoju. Oto dowód. Dowód na co ? Na to, ¿e ludzie z powodu swych uwarunkowañ, nie potrafi± prze³o¿yæ wiedzê (informacjê) na praktyczn± realizacjê tego co wiedz±. To tak jak znaj± budowê komputera, nawet wiedz± z jakich sk³ada siê czê¶ci, tylko nie potrafi± go do kupy z³o¿yæ, tym bardziej uruchomiæ, tak aby dzia³a³ jak nale¿y. Problem istniej wci±¿ taki sam. Ró¿nica pomiêdzy wiedz± (informacj±) a do¶wiadczeniem. St±d ludziom potrzebne s± szko³y wewnêtrznego rozwoju, a NIE ''duchowego'' rozwoju i NIE nale¿y tego razem zlewaæ do kupy my¶l±c, ¿e jedno i drugie to jest to samo. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 22, 2010, 10:46:48 Cytat: Silver Przecie¿ sam Pan pisa³, ¿e posiada i przeczyta³ ksi±¿kê Colina Sissona - ''Sztuka ¶wiadomego oddechu''. Tam wszystko pisze od A do Z. Czego jeszcze Panu potrzeba ? Potrzeba Panu zrozumienia, tego co sam Pan czyta... nic wiêcej. >Silver<, tak dla przypomnienia, na forum nie pos³ugujemy siê per Panowaniem. Zwracamy siê do siebie po "imieniu", czyli nicku. :) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 22, 2010, 16:56:43 Wewnetrzny rozwoj i duchwy rozwoj jest tak naprawde jednym i tym samym. Nie ma mozliwosci rozwijania materii jako takiej , bo cialo materialne zakonczylo ten proces juz bardzo dawno temu.
Natomiast Dusza - Energia niewcielona poprzez proces doswiadczen ziemskich rozwija siebie , czyli swoj pozio uczuc , nic innego. Czy bedziesz oddychal tak , tak , czy inaczej uaktywnisz tylko proces spalania w organizmie lub go spowolnisz. Ale to nie jest najistotniejsze dla duszy , istotnoscia jest wylacznie to , co bedziesz w trakcie tych doswiadczen przezywac i jak te przezycia podniosa Twoja osobista wibracje , oraz wzbogaca osobista barwe. Wiem wiem , jest bardzo trudno to zrozumiec , a jeszcze trudniej zaakceptowac. Informacja o budowie kompa ora wiedza jak go zbudowac jest bardziej pociagajaca dla czlowieka , ale nie dla duszy. Dla niej jest wazne przezywanie w trakcie podnoszenia kwalifikacji czlowieka i wzbogacanie sie tymi przezyciami. Bo to dla duszy jest rozwojem czlowieka i jej. A czlowiekiem dusza staje sie na malenka chwilke zwana zyciem ludzkim wcielajac w cialo materialne swoja jedna malenka iskierke , gdy chce doswiadczyc UCZUCIA , przezycia uczuciowego jakiegos zdarzenia , np . zbudowania komputera , lub zginiecia z rak mordercy , lub wielkiej milosci , lub bycia zdradzona, itp.... Zycie pisze jej scenariusz w ktorym te zdarzenia zaistnieja jak zwykle ludzkie historie. Czy szkoly rozwoju duchowego , lub wewnetrznego sa potrzebne? Jezeli ktos wybral sobie odczowanie bycia tam z cala gama przezyc to tak , sa elemetami jego rozwoju. Ale napewno nie zastapia nikomu jego naturalnego procesu rozwoju duchowego. Czy sadzicie iz czlowiek zyjacy w sposob prawy godny napelniajacy kazden swoj czyn miloscia jest mniej rozwiniety wewnetrznie - duchowo niz ten , ktory posiada certyfikaty z roznych szkol i kursow? Ja mowie ze nie , bywa i to bardzo czesto iz ci absolweci tych znakomitych szkol i uniwersytetow nie dorastaja mu do przysowiowych piet. Bo... bo czyny prawe i godne nabiraja podwojnej mocy energetycznej gdy czynione sa spontanicznie a nie z powodu jakichs oczekiwan gwarantowanych sukcesow zgodnych ze sciezkami szkol. Kiara :) :) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: quetzalcoatl44 Czerwiec 22, 2010, 17:54:26 coz moze oddech pozwala sie skupic na wewnetrznym rytmie i zaglebic sie w siebie, ale bez czystosci duszy, etycznego zycia, odrzuceniu namietnoscii zachcianek ego (takzke tych poszukujacych roznych technik rozwoju duchowego...) nie ma szans na dotarcie do wyzszej jazni i uwolnienia iskry Bozej :)
Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Kiara Czerwiec 22, 2010, 19:48:16 coz moze oddech pozwala sie skupic na wewnetrznym rytmie i zaglebic sie w siebie, ale bez czystosci duszy, etycznego zycia, odrzuceniu namietnoscii zachcianek ego (takzke tych poszukujacych roznych technik rozwoju duchowego...) nie ma szans na dotarcie do wyzszej jazni i uwolnienia iskry Bozej :) Szczerze mowiac do czego duszy jest potrzebny oddech fizycznyego ciala? Mysle o technice odechu i pobieraniu powietrza w okreslony sposob. On sluzy i sluzyc moze fizycznosci naszej , bez niego cialo fizyczne umrze , to wszystko. Mozna oddechem regulowac rytm pracy ciala - materii ale nie ma to wplywu na jakosc mysli ( wlasnie etyke , i uczucia) , jest to kolejny sposob odwrocenia uwagi od meritum sprawy. Czyli skupieniu sie na wnetrzu przez stosowanie w zyciu systemu wartosci oraz napelnianiu naszego zycia uczuciami powodujacymi wyzsza jakos istnienia. To nie wybujalosc fizycznego mozgu decyduje o rozwoju Czlowieka a przezywanie zdarzen i dokonywanie wyborow kierujacych nas na wyzyny uczuc i systemu wartosci. Czy oddech jest nam do tego potrzebny? Tak , zyjac w fizycznosci , tak , bysmy mogli zyc i nasze cialo mialo lepsza sprawnosc do mozliwosci wchodzenia w rozne doswiadczenia , ktore poprzez przezywanie uczuciowe rozwija system nerwowy. On to daje nam mozliwosc wiekszej wrazliwosci w codziennych odbiorach zdarzen , a co za tym idzie przezywania , ktore tworzy energie o wyzszej wibracji w nas. Ta energia podnoszac sie w naszym wewnetrznym GRAALU otwiera nam dostep do wewnetrznej wiedzy oraz paranormalnych mozliwosci. I to wszystko. Odech jest wazny ale posrednio , nie moze on zastapic przezywania , ktore swoja moca dokonuje nowej jakosci wpisow w naszej swiadomosci , likfidujac stare. Tak to sie dzieje. Nie robi tego bezposrednio sam oddech w zadnym rytmie. Kiara :) :) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 23, 2010, 08:22:41 Hej ale co mam zrobiæ jak najdzie mnie negatywne uczucie skupiæ siê na nim i mam ca³y czas oddychaæ tak?Ale jak?Czy ca³y czas tak samo?
Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 23, 2010, 16:09:31 Hej ale co mam zrobiæ jak najdzie mnie negatywne uczucie skupiæ siê na nim i mam ca³y czas oddychaæ tak?Ale jak?Czy ca³y czas tak samo? Tak, skupiæ siê, to przede wszystkim. Tylko uwa¿aj ¿eby Ci tak nie zosta³o.;) Tak powa¿niej, staraj siê uspokoiæ my¶li, niemal o niczym nie my¶leæ i g³êboko acz spokojnie oddychaj. Niektórzy zalecaj± utrzymywaæ pomiêdzy wdechem 3-6 sekundowy bezdech. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: sarah54 Czerwiec 23, 2010, 16:34:30 Witam ponownie-
w tym temacie ale tak¿e w wielu innych mo¿ecie zrozumieæ swoje dzia³ania, je¶li odpowiecie sobie na kilka pytañ w Waszym najg³êbszym Ja, na najsubtelniejszym poziomie szacunku i szczero¶ci. To proste pytania: -co sk³ania mnie do uczestnictwa na tym w³a¶nie forum? -czego mi brak, kiedy do pó¼na w nocy przegl±dam internet i chcê byæ wa¿ny dla drugiego cz³owieka? -jakiej wiedzy szukam i dlaczego szukam, bo przecie¿ ju¿ tak wiele wiem? -czego siê bojê najbardziej? -po co budujê mur wokó³ siebie z³o¿ony z ataków, ocen i "mocnych s³ów"? -dlaczego zarzucam innym k³amstwo? -czego mi brak, bym tu, na Ziemi w pe³ni ¿y³? -kim dla mnie jest drugi cz³owiek? -dlaczego nie umiem wyegzekwowaæ sprawiedliwo¶ci dla siebie od Wszech¶wiata? -czego pragnê najbardziej? Odpowiedzi na te pytania, to mozaika delikatnie definiuj±ca Twoj± Istotê. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Czerwiec 24, 2010, 01:15:46 Hej ale co mam zrobiæ jak najdzie mnie negatywne uczucie skupiæ siê na nim i mam ca³y czas oddychaæ tak?Ale jak?Czy ca³y czas tak samo? Tak, skupiæ siê, to przede wszystkim. Tylko uwa¿aj ¿eby Ci tak nie zosta³o.;) Na niczym siê Hutier nie skupiaj ! Nie ma negatywnych odczuæ - to tylko Ty nikt inny nadaje swoim w³asnym emocjom taki os±d. Gdy pojawi siê tzw. ''negatywne odczucie'' to tylko go zauwa¿ ( dos³ownie u³amek sekundy) i nic wiêcej. Czyli pu¶æ t± energo - emocje nie zatrzymuj jej, nie analizuj jej, tylko pu¶æ, a ona znajdzie swoje miejsce. Mo¿esz Dariusz podaæ linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywaæ oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymy¶li³e¶ ? Nic wstrzymujemy oddechu ! ! ! Oddychamy tak, ¿e gdy koñczy siê wydech zaraz dok³adnie w tym samym dos³ownie momencie rozpoczynamy wdech... I tego nale¿y siê wpierw nauczyæ, o czym by³o ju¿ w tek¶cie to omówione i wyja¶nione, który wklei³a Wiki. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: acentaur Czerwiec 24, 2010, 10:46:47 Witaj Silver,
Cytuj Nic wstrzymujemy oddechu ! ! ! no wlasnie, wiele za takim oddychaniem przemawia. Mowi sie , ze tak oddychaja ludzie wykonujacy ciezkie fizyczne prace,Oddychamy tak, ¿e gdy koñczy siê wydech zaraz dok³adnie w tym samym dos³ownie momencie rozpoczynamy wdech... gdzie oddech automatycznie dopasowywany jest do potrzeb ciala. Chyba tez gdzies istnieje zapis, ze Budda tak oddychal. Ale istnieje tez masa roznych innych "przepisow" i wszyscy bija sie w piersi, zaklinaja wylacznosc swojej metody. Z Indii wywodzi sie stara tradycja oddychania w czasie medytacji. Odbywa sie to w rytmie 2-8-4, czyli wdech, zatrzymanie i wydech. Zatrzymanie oddechu w taki sposob, aby powietrze dostalo sie w dolne czesci pluc, co mozna realizowac przelknieciem z zamknietymi ustami na poczatku a potem samo sie reguluje. Wiec moze mamy rozne techniki w zaleznosci co aktualnie robimy. :) pozdrawiam Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 24, 2010, 10:54:31 Dziêki Silver
Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Czerwiec 24, 2010, 20:51:07 Cytat: Silver Mo¿esz Dariusz podaæ linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywaæ oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymy¶li³e¶ ? Gdzie¶ ju¿ zamieszcza³em ten cytat, niestety nie pamiêtam z której ksi±¿ki pochodzi. Byæ mo¿e z "Misjia", ale rêki nie dm sobie uci±æ. ;) Jak to odnajdê to nie omieszkam podaæ. Cytat: acentaur Wiec moze mamy rozne techniki w zaleznosci co aktualnie robimy. To do¶æ rozs±dne potraktowanie zagadnienia. Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Czerwiec 24, 2010, 22:59:05 Cytat: Silver Mo¿esz Dariusz podaæ linka do tekstu, kto taki proponuje wstrzymywaæ oddech na kilka sekund, czy sobie to sam wymy¶li³e¶ ? Gdzie¶ ju¿ zamieszcza³em ten cytat, niestety nie pamiêtam z której ksi±¿ki pochodzi. Byæ mo¿e z "Misjia", ale rêki nie dm sobie uci±æ. ;) Jak to odnajdê to nie omieszkam podaæ. Jak nie masz pewno¶ci co do jako¶ci i rzetelno¶ci informacji, które przekazujesz, ( bo gdzie¶ tam co¶ zas³ysza³e¶ ) ?, to po prostu ich nie przekazuj bo tworzy siê zamieszanie. Nie mamy wstrzymywaæ odechu ( bo z jakiej racji i czemu ma to s³u¿yæ ?) do tego jeszcze w celowy sposób ! Mamy oddychaæ p³ynnie, harmonicznie tak jak oddychaj± dzieci. A dzieci oddychaj± prawid³owo, dopóki nie dowiedz± siê od ró¿nych fa³szywych nauczycieli ( g³ównie rodziców i opiekunów) ¿e ¿yj± w z³ym, pod³ym, niesprawiedliwym i niebezpiecznym ¶wiecie. Powoduje to ¶wiadomo¶æ istnienia w negatywnie zorientownym ¶wiecie do, którego nie mo¿na mieæ zaufania. Powoduje to u ma³ych dzieci lêk i wstrzymywanie oddechu jako fizyczna odpowied¼ na ewentualne niebezpieczeñstwo. Bardzo szybko wchodzi to w nawyk i oddychamy nieprawid³owo do koñca ¿ycia. Chyba, ¿e odreagujemy ten nieprawid³owy mechanizm. Oddech s³u¿y nie tylko dostarczaniu organizmowi tlenu, ale jak udowodniono wyrzucamy z wydechem oko³o 70-80 % toksyn i ró¿nych trucizn. Pozatem (co niezwykle wa¿ne!) jedynym ³±cznikim pomiêdzy si³± ¿yciow± cz³owieka, a zewnêtrzn± energi± jednolitego pola o nazwie wszech¶wiat jest - ODDECH. Brak tego po³±czenia powoduje dezintegracje cz³owieka, jako konstrukcji energii - ¶wiadomo¶ci, która korzysta z energii nie tylko z po¿ywienia, ale równie¿ i to w ZNACZNYM stopniu z pola powszechnego. A otaczaj±ce nas pole energii nie jest tylko energi± sam± w sobie, ale jest skompresowan± energi± - informacj± ! ! ! A ¶wiadomy rozwój (ewolucja ¶wiadomo¶ci ) zale¿y od jako¶ci i ilo¶ci energii - informacji nap³ywaj±cych do nas z pola energii ¿ycia. Jak oddychasz - tak ¿yjesz. Jeste¶ na tyle ¶wiadomy, na ile masz po³±czenie z polem energii ¿ycia i warto to sobie do koñca ¿ycia zapamiêtaæ. A je¿eli nie wierzysz, bo ró¿ni pseudomy¶liciele podsuwaj± Ci bzdurne rzeczy do g³owy, to zacznij prawid³owo - ¶wiadomie oddychaæ, a wtedy sam na w³asnej skórze do¶wiadczysz tego o czym tu piszemy. Jednak podkre¶lam. Nie nauczysz siê sam prawid³owo (¶wiadomie) oddychaæ z racji zbyt silnych uwarunkowañ, dlatego nale¿y siê skontaktowaæ z rebirtherem, który pomo¿e nam na pocz±tku zrobiæ pierwsze prawid³owe kroki, a po¼niej ju¿ bêdziemy radziæ sobie sami. Listê i adresy kontaktowe polskich rebirtherów odnajdziecie w internecie. pozdr. Tytu³: Odp: Świadomość oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Hutier Czerwiec 27, 2010, 10:28:44 Czy hiperwentylacja nigdy nie wystąpi,jeżeli wydech będzie niekontrolowany i swobodny?
Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Dariusz Lipiec 04, 2010, 22:21:57 Cytat: silver (http://www.schodamidonieba.pl/images/phocagallery/articles/James/james2.bmp) >Silver<, ten schemat/wykres nie bardzo ma siê do twego twierdzenia, i¿ natychmiast po wdechu powinien nast±piæ wydech. rzek³ bym, ze bardziej on popiera twierdzenie, które tu przedstawi³em, a które zanegowa³e¶. ;) Tytu³: Odp: ¦wiadomo¶æ oddechu Wiadomo¶æ wys³ana przez: Silver Lipiec 04, 2010, 23:13:42 Cytat: silver (http://www.schodamidonieba.pl/images/phocagallery/articles/James/james2.bmp) >Silver<, ten schemat/wykres nie bardzo ma siê do twego twierdzenia, i¿ natychmiast po wdechu powinien nast±piæ wydech. rzek³ bym, ze bardziej on popiera twierdzenie, które tu przedstawi³em, a które zanegowa³e¶. ;) Muszê Was troche skarciæ, ¿eby¶cie zaczêli my¶leæ. Ten wykres to technika oddechowa, która w tej formie pozwala nam dostroiæ swoj± konstrukcjê energii -¶wiadomo¶ci do kompresji fali pola powszechnego, przez co usuniemy energetyczne blokady, które s± opisane w artykule - Projekt Camelot - http://www.schodamidonieba.pl/index.php? A nasz naturalny oddech, w jaki wyposa¿y³a Nas natura to inna sprawa. I nie jest tak, ¿e zaraz po wdechu ma nast±piæ wydech, tylko zaraz po wydechu ma nast±piæ wdech. Reszta na www.swietageometria.darmowefora.pl. gdzie piszemy o ró¿nych aspektach oddechu w w±tku - ''Oddech zgodny ze z³otym podzia³em Dan Winter. Tytu³: Co ma wspólnego my¶l z oddechem Wiadomo¶æ wys³ana przez: Rafaela Kwiecieñ 05, 2011, 14:27:01 Z Paw³em Trzciñskim – prezesem Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich rozmawia Aleksandra Malinowska.
* Czym jest rebirthing? – Mo¿na powiedzieæ, ¿e to sposób medytacji z oddechem. Ujmuj±c problem bardziej technicznie, chodzi o pewien sposób oddychania – ³agodny, p³ynny, po³±czony, niewymuszony. Jest to poniek±d powrót do naszego naturalnego oddechu z czasów dzieciñstwa. Rebirthing oznacza odradzanie. * Po co mamy w taki sposób oddychaæ? – Dziêki temu mo¿emy uwolniæ blokady energetyczne zwi±zane z istotnymi prze¿yciami z ka¿dego etapu naszego ¿ycia. Mamy nawet mo¿liwo¶æ emocjonalnego cofniêcia siê do momentu porodu, który móg³ byæ dla nas tak szokuj±cym prze¿yciem, ¿e nadal, ju¿ na etapie doros³o¶ci buduje w nas traumê. Odczucia noworodka na temat ¶wiata czêsto s± pora¿aj±ce. Wyobra¼my to sobie: dziecko od miesiêcy przebywa w ciep³ym, cichym, bezpiecznym miejscu i nagle prze¿ywa raptown± zmianê, jak± jest poród i wszystko, co wydarza siê po nim. W efekcie tych do¶wiadczeñ ¶wiat mo¿e jawiæ siê noworodkowi jako wroga przestrzeñ. Je¿eli emocje, o jakich mówimy, zostan± zatrzymane w ciele, w ¿yciu doros³ym nadal bêdziemy odtwarzaæ ten model ¶wiata. Bêdziemy przyci±gaæ sytuacje, które potwierdz± nam, ¿e ¿yjemy w nieprzyjaznym miejscu. Cz³owiek, który nie uwolni³ siê od wspomnianej traumy, przynajmniej raz dziennie wykonuje oddech przypominaj±cy ten porodowy. Dzieje siê to czêsto w sytuacjach stresowych. Podczas rebirthingowej sesji mo¿na pamiêci± emocjonaln± cofn±æ siê do okresu prenatalnego i odreagowaæ tamte doznania, uwolniæ dawne emocje. Ten proces mo¿e wygl±daæ jak ponowne narodziny i jest niezwykle uwalniaj±cy. * Do czego mo¿na jeszcze rebirthing wykorzystaæ? – Twórca tej metody – Leonard Orr zauwa¿y³, ¿e oddech zwi±zany jest z naszymi przekonaniami, sposobem my¶lenia, decyzjami, które podjêli¶my. Oddychaj±c w pe³ni, mo¿emy poszerzaæ swoj± ¶wiadomo¶æ i braæ coraz wiêksz± odpowiedzialno¶æ za nasze ¿ycie. * Co wspólnego ma my¶l z oddechem? – Patrz±c na ca³y problem niejako technicznie, musieliby¶my doj¶æ do wniosku, i¿ rzeczywi¶cie, pochodz± one z innych o¶rodków. Od jako¶ci oddychania zale¿y jednak przep³yw naszej energii ¿yciowej. Jest ona zwi±zana z do¶wiadczaniem stanów emocjonalnych, uczuæ. W momencie, kiedy sp³ycamy oddech, odczuwamy du¿o mniej energii i postrzegamy ¶wiat bardziej szary ni¿ barwny. Je¶li natomiast mamy du¿o energii, czujemy siê jakby uskrzydleni. My¶li, które nam wtedy towarzysz±, otwieraj± nas. * I dlatego rebirthing zalicza siê do nurtu rozwoju osobistego? – Tak. Jest to oferta dla ludzi, którzy nie wymagaj± terapii. Na pewno nie dla tych, którzy s± w ciê¿kiej fazie depresji, maj± silne stany nerwicowe czy nie kontaktuj± siê z rzeczywisto¶ci±. Podczas sesji rebirthingu bierzemy za siebie pe³n± odpowiedzialno¶æ. ¦wiadome oddychanie mo¿na do terapii w³±czyæ, ale to ju¿ jest zadanie dla terapeuty, nie dla rebirthera. * Czy dziêki rebirthingowi mo¿emy uporz±dkowaæ swoj± przesz³o¶æ, sprawiæ, ¿e nie bêdzie ona na nas wp³ywa³a destrukcyjnie? – Oczywi¶cie. Dzieje siê to jak gdyby przy okazji – z racji w³a¶ciwo¶ci swobodnego, niewymuszonego oddechu. Kiedy w ten sposób przez jaki¶ czas oddychamy, mamy szansê dotrzeæ swoimi emocjami do miejsc, które kiedy¶ zosta³y zablokowane w wyniku niekorzystnych dla nas prze¿yæ. Mo¿emy odblokowaæ nigdy niewyra¿one uczucia, pozbyæ siê napiêæ. Dzieje siê tak, poniewa¿ oddech dostarcza nam du¿o energii ¿yciowej, a pod jej wp³ywem tamte emocje w naturalny sposób siê w nas uwalniaj±. * Dziêki rebirthingowi mo¿na podobno poznaæ sens swojego losu. Co to znaczy? – Chodzi tu o wiêksz± ¶wiadomo¶æ siebie, g³êboki kontakt z w³asn± duchowo¶ci±. Byæ mo¿e te¿ o odpowiedzi na fundamentalne pytania – sk±d przyszed³em, dlaczego tu jestem, dok±d idê? Odpowiedzi te mog± okazaæ siê kompletnie niewerbalne. Mo¿e to byæ po prostu g³êbokie poczucie sensu istnienia, które trudno wyraziæ s³owami. Jego brak powoduje, ¿e poruszamy siê po ¶wiecie trochê po omacku. Mo¿emy wiedzieæ, po co chodzimy do pracy, dlaczego p³acimy podatki, jeste¶my z tym czy innym partnerem, ale tak naprawdê nie wiemy, czemu to wszystko ma s³u¿yæ. * Czy mo¿na powiedzieæ, ¿e ¶wiadomy oddech u³atwia kontakt z wewnêtrznym wszech¶wiatem? – Zdecydowanie tak. Ten, kto jest w g³êbokim kontakcie z sob± samym, w sposób naturalny oddycha rebirthingowo. * Czego adept rebirthingu powinien siê nauczyæ i czy jest to trudne? – Tak naprawdê oddechu rebirthingowego nie uczymy siê, tylko go sobie przypominamy. Oddychamy tak, bêd±c dzieæmi – czyli w sposób po³±czony, nie robi±c przerw miêdzy wdechem a wydechem. Na pocz±tku mo¿e siê to wydawaæ dziwne, przez moment nawet trudne. Ale to jest bardziej prze³amanie z³ego nawyku p³ytkiego, codziennego oddechu ni¿ jaka¶ unikalna umiejêtno¶æ. * A potem mo¿na tak oddychaæ przez ca³y czas? – W trakcie praktykowania rebirthingu oddech codzienny coraz bardziej staje siê oddechem po³±czonym. Nie chodzi jednak o to, ¿eby oddychaæ tak przez ca³y czas. Oczywi¶cie zalecane s± ró¿ne æwiczenia; na przyk³ad codziennie rano i wieczorem wykonaæ 20 ¶wiadomych, po³±czonych oddechów. * Co to daje? – Doenergetyzowuje, wycisza, uspokaja. * Czy rebirthing u³atwia wizualizacje? – Mo¿na powiedzieæ, ¿e efektem ubocznym oddychania rebirthingowego jest stan relaksu. A relaksacji potrzebujemy do wizualizacji. Ale najlepiej w stanie relaksacji przebywaæ przez ca³y dzieñ, przez ca³e ¿ycie. * Da siê to zrobiæ? – Jest do czego d±¿yæ, choæ tempo naszego ¶wiata sprawia, ¿e mo¿e siê to okazaæ trudne do osi±gniêcia. Na pewno ¶wiadomy oddech mo¿na z powodzeniem wykorzystywaæ w konkretnych sytuacjach – na przyk³ad przed wej¶ciem do gabinetu szefa na wa¿n± rozmowê. Je¿eli id±c korytarzem, zrobimy trzy g³êbokie, po³±czone oddechy, wejdziemy do ¶rodka bardziej spokojni. Oddechem mo¿na te¿ zredukowaæ stres. Gdy siê denerwujemy, nasz oddech jest krótki, p³ytki, przerywany. Tak reaguje nasze cia³o. Oddychaj±c w sposób p³ynny, odwracamy reakcjê emocjonaln±. Rebirthing to narzêdzie, które jest proste i dostêpne. * ¦wiadome oddychanie kojarzy siê te¿ z harmoni±, rado¶ci± ¿ycia… – Zdecydowanie tak. Komfort ¿ycia, odbioru rzeczywisto¶ci okazuje siê wówczas du¿o lepszy. Wyobra¼my sobie cz³owieka, który niezale¿nie od tego, co siê wokó³ niego dzieje, przez wiêksz± czê¶æ czasu jest spokojny i „ze¶rodkowany”. To piêkny efekt uboczny rebirthingu, który sprawia, ¿e ludzie s± zainteresowani t± metod±. * Jak zmienia siê ¿ycie osób, które zaczynaj± ¶wiadomie oddychaæ? – To bardzo indywidualny proces. Ale czêsto pojawiaj± siê my¶li, czy na pewno to, co robiê w ¿yciu, jest sensowne i czy mi s³u¿y. Kiedy¶ podczas sesji ze mn± jeden z jej uczestników nagle stwierdzi³, ¿e praca, któr± wykonuje, nie ma sensu. By³ to na tyle silny impuls, ¿e ów cz³owiek porzuci³ dotychczasowe zajêcie i zacz±³ zupe³nie innego rodzaju dzia³alno¶æ. Wiem, ¿e ta zmiana bardzo mu pos³u¿y³a. Generalnie za¶ ludziom polepsza siê wówczas jako¶æ percepcji codzienno¶ci. Nastêpuje wzrost samo¶wiadomo¶ci i odpowiedzialno¶ci za w³asne ¿ycie. Zaczynaj± te¿ odczuwaæ spokój znik±d. S± spokojni, rado¶ni, mimo ¿e nic szczególnego siê nie wydarzy³o. Zastanawiaj± siê, dlaczego tak siê dzieje. Ale rado¶æ przecie¿ jest naszym naturalnym stanem. * Praktykujesz rebirthing od 20 lat, pe³nisz funkcjê prezesa Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich. Jeste¶ spokojnym, radosnym, „ze¶rodkowamym” cz³owiekiem? – Tak. Prezentowany przez nas wywiad, który dostosowali¶my do kanonów warsztatowych naszego miesiêcznika, zosta³ opublikowany na portalu: www.mus.com.pl. ROCZNE WARSZTATY REBIRTHINGU: pe³na informacja na www.rebirthing.pl PAWE£ TRZCIÑSKI praktykuje rebirthing od 20 lat. Prowadzi sesje grupowe i indywidualne oraz warsztaty rozwoju osobistego. Prezes Stowarzyszenia Rebirtherów Polskich, cz³onek profesjonalny Instytutu Monroe w USA. Zajmuje siê tak¿e muzyk± medytacyjn±, w szczególno¶ci technologiami synchronizuj±cymi dzia³anie pó³kul mózgowych. |