Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 10:18:56


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: ¯ycie po ¿yciu - dr. Raymond Moody [lektor PL]  (Przeczytany 4206 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Leszek
Go¶æ
« : Marzec 28, 2009, 21:43:49 »

£adny film ¯ycie po ¿yciu - dr. Raymond Moody
Sze¶æ osób opisuje swoje do¶wiadczenia ze stanu ¶mierci klinicznej (NDE)

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.msg218#msg218
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2009, 21:51:59 wys³ane przez Leszek » Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Marzec 28, 2009, 22:05:45 »

polecam ksi±¿kê tego pana - jest napisana rzeczowo (tytu³ ten sam)

pamiêtajcie: najpierw ksi±¿ka - potem film
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Lipiec 16, 2010, 19:08:47 »



Dowody na istnienie ¿ycia po ¶mierci:

My, nie¶miertelni
Autor: Lech Galicki                    2010-07-12 10:38:19

By³em tam. Ja, my¶l tylko. Ja dusza tylko. Widzia³em cia³o moje. Moja rêka, której nie mia³em, trzyma³a rêkê postaci ze ¶wiat³a. Odpowiada³em: tak, ustami, których nie mia³em... Wiedzia³em, ¿e o grabarzach mówi±, i¿ s± jak tanatopraktycy... Fenomen¿ycia po ¶mierci. Anestezjolog i zjawy.

...

http://interia360.pl/artykul/my-niesmiertelni,36737


Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Lipiec 17, 2010, 00:59:53 »

Pamiêtam to jak dzisiaj. Zakrêt na drodze, ja, ¶wie¿o upieczony kierowca, wiozê swoj± ca³± rodzinê -ojca, matkê i brata, z Gdyni do Szczecina. Jestem szczê¶liwy, ¿e ojciec da³ mi poprowadziæ auto. Ma do mnie zaufanie. Doradza mi jak wyprzedzaæ auta, jak redukowaæ biegi, dodawaæ gazu .. powtarzam te manewry co jaki¶ czas, coraz ¶mielej, nie bojê siê bo obok mnie spokojny g³os ojca t³umaczy mi co mam robiæ. Kolejny raz - przede mn± ciê¿arówka z piachem. Wyprzedzam. I nagle ten zakrêt.. sk±d siê wzi±³ ? Ojciec mi nie mówi³, ¿ebym nie wyprzedza³, dodajê gazu jak zwykle .. na zakrêcie pojawia siê z naprzeciwka TIR, a ja wyprzedzam ciê¿arówkê. S± lata 80 te, drogi s± w±skie, bez poboczy, a tu na zakrêcie trzy pojazdy. Dwa wielkie monstra, a miêdzy nimi fiat. Ta opowie¶æ mog³aby mieæ swój epilog w której¶ lokalnej gazecie na ostatniej szpalcie pt " tragedia -¶mieræ ca³ej rodziny w drodze do domu". Zakoñczy³by siê mój ród, mój brat nie mia³by dzieci, a ja syna. Do takiego scenariusza brakowa³o dos³ownie po centymetrze z ka¿dej strony auta. Nie pamiêtam dok³adnie jak siê to uda³o zrobiæ. Mam tylko ci±gle wra¿enie tego, co wyczyta³em w artykule podanym przez Dariusza " Za¶ wszystko by³o bardzo spokojne, jasne i przyjemne..."
Pamiêtam ten wielki spokój, ciszê i pewno¶æ swoich ruchów. Wpatrzony w w±ski tunel miêdzy dwoma ciê¿arówkami spokojnie doda³em gazu i u¶miechn±³em siê. To wszystko trwa³o jakby na zwolnionym filmie ... niemal¿e czu³em masê ogromnych aut miêdzy którymi usi³owa³em siê przecisn±æ, ale nie patrzy³em na to .. widzia³em ¶wiat³o. ¦wiat³o w tunelu na drodze. Jakby czasoprzestrzeñ zafalowa³a, ale ja by³em niezmiernie spokojny. Kiedy wyprzedzi³em w koñcu ciê¿arówkê , czas znowu powróci³ do swojego kontinuum. Zdawa³o mi siê, ¿e nikt w samochodzie przez chwilê nawet nie oddycha³, a potem ojciec powiedzia³, ¿ebym ju¿ prowadzi³ do koñca. Nigdy o tym ze sob± nie rozmawiali¶my. Do dzisiaj nie wiem, co sta³o siê na tamtej drodze. Racjonalny umys³ podpowiada, ¿e po prostu obie ciê¿arówki zjecha³y ko³ami na pobocze robi±c mi w ¶rodku miejsce. OK, ale to by³o na zakrêcie, a przy prêdko¶ci 90 km/h taka zgodno¶æ reakcji i precyzji trzech kierowców wydaje siê niemo¿liwo¶ci±. Niemniej jednak ¿yjê.
Nie by³o to ¿ycie po ¶mierci, ale co¶ jakby do¶wiadczenie ¿ycia poza przestrzeni±. Mia³em te¿ dziwne uczucie panowania nad t± poza-przestrzeni±. Nigdy tego nie zapomnê.
Od tamtej pory je¿d¿ê bardzo ostro¿nie i przewiduj±co. Rzadko zdarza mi siê co¶ nieprzewidzianego na drodze. ¯ycie jest czym¶ ogromnie cennym, jest darem, szko³±, drog±, prawd± ,wiedz±, rado¶ci±, tañcem i upadkiem czasami i nawet ¶mieræ tego nie zmieni. Kiedy¶, na tamtej drodze przez mgnienie do¶wiadczy³em tego, ¿e TAM , poza fizyczno¶ci± JEST co¶ wiêcej. ... by³em tam.Ja, my¶l tylko. Ja dusza tylko.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Lipiec 17, 2010, 05:51:56 »

"¿ycie po ¿yciu"- tak to wygl±da z naszej aktualnej perspektywy,
a z tej drugiej perspektywy "¼ród³a"- "lekcja po lekcji"..

pozdrawiam Chichot
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.024 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia opatowek phacaiste-ar-mac-tire gangem granitowa3