Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 07:45:25


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: WOLNA WOLA  (Przeczytany 28672 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Listopad 10, 2011, 12:56:00 »

Je¶li nawet wymienieni przez Ciebie skorzystali z informacji zawartych w Wedach, to w³a¶nie oni, nowym jêzykiem, trafiaj± do szerokiej publiki, a nie Wedy i zamiast ich dezawuowaæ nale¿a³oby choæ uczciwie przyznaæ, ¿e robi± dobr± robotê. A nawet ich popieraæ, bo wszak kontynuuj± pracê rozpoczêt± wieki temu.
Jestem przekonany, ¿e mo¿na doskonale kontynuowaæ czy te¿ poszerzaæ czyje¶ dzie³o przy uczciwym poinformowaniu, ¿e opieramy siê na pracy innych. Wed³ug mnie to minimum uczciwo¶ci i szacunku dla pracy innych - mi osobi¶cie nigdy to nie sprawia³o trudno¶ci, a gdy przypadkowo przypisywano mi czyje¶ zas³ugi/pracê od razy prostowa³em. Je¿eli mamy szczere zamiary to taka informacja sama od nas wychodzi, je¿eli po cichu podpinamy siê pod kogo¶ to owoce takiej pracy s± cierpkie...
To taka poboczna uwaga.
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Listopad 10, 2011, 13:54:39 »

Wiesz arteq, z tymi Wedami to jest trochê tak, jak z 10cioma Przykazaniami. Nawet niewierz±cy mog± wiele z tych Przykazañ wype³niaæ, co nie oznacza, ¿e s± one "opatentowane" przez jedn± religiê. I nikt nie musi siê t³umaczyæ, ¿e czerpie z nich wzór.

Inny przyk³ad. Za "ojca" matematyki (nauki o liczbach) w Europie, który zrewolucjonizowa³ sposoby liczenia (przej¶cie z rzymskich na arabskie cyfry)  uwa¿a siê Lucia Paciole Fibbonaciego, ale ma³o sie mówi o tym, ¿e on po prostu zer¿n± wiêkszo¶æ z tego co naucza³ od Arabów. I to nie oznacza, ¿e matematyka jest "opatentowana" przez Arabów. Przyk³adowo nikt Ko¶cio³a za to nie piêtnuje, ¿e korzysta z arabskiego wynalazku, ani nie ka¿e sie mu z tego t³umaczyæ.

Po prostu wiele dzie³ jest dziedzictwem ludzko¶ci, nale¿y do wszystkich i nie ma tu podpinania siê, ani konieczno¶ci t³umaczenia siê.
Co wiêcej, uwa¿am, ¿e wszelka wiedza nale¿y do ludzko¶ci, bo nawet sami geniusze przyznawali, ¿e nowe odkrycia przychodzi³y do nich niczym ol¶nienie, pojawia³y siê jakby znik±d. Oni tego nie wymy¶lali. Autorstwo tej wiedzy by³o przypisane do nazwiska tylko dlatego, ¿e konkretny cz³owiek sta³ sie przeka¿nikiem wiedzy. I to wszystko. Oczywi¶cie, ¿e istnieje pokusa s³awy i jej uleg³o wielu odkrywców. Ci najwiêksi jednak rozumiej±c sk±d pochodzi ol¶nienie (o¶wiecenie?) pozostali skromni.

btw zapewne i Wedy opiera³y siê na innych, jeszcze wcze¶niejszych ¼ród³ach wiedzy.

==============================================================

Fakt, p³yn±c z nurtem spokojnie lub mniej spokojnie, trafisz do oceanu.
Tam koñczy siê droga. Mo¿na uznaæ, ¿e powiêkszyli¶my ¼ród³o, choæ ono wci±¿ bije.
I co dalej?  Mrugniêcie

hmm ,
 "dalej" rozpu¶cimy siê w Oceanie,
przyjmiemy s³ony jak kochanie
smak
i poznamy wielkie falowanie
wg³±b i wspak
A¿ S³oñce wymusi parowanie
i jak ptak
ulecisz w nieba otch³anie
wolna tak
siê deszczem potoczyæ po Ziemi
obficie
by w ¼ródle na powrót zmieniæ
siê w ¿ycie
Mrugniêcie

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 19:16:00 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Listopad 10, 2011, 14:55:26 »

O ¿esz, ea¶cie, piszesz zaje…fajnie.  Du¿y u¶miech Tylko gdzie tu wolna wola,
skoro ¼ród³o wymusza kierunek sp³ywu, a s³oñce parowanie i drogê powrotn±?
Nawet smak masz wkodowany w swoim prze¿uwaniu ¶wiata.
To przez te przestrzenie zagêszczonej informacji, o których wspomina Astre.
A twoja wolno¶æ zamyka siê jedynie w odczytaniu tej, czy innej „wiadomo¶ci mailowej”.

Jedno jest pewne, im gê¶ciej, tym mniej swobodnego oddychania.
Mo¿e jednak pró¿nia jest niezbêdna? Dla w³asnego upodmiotowienia siê?  Mrugniêcie
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Listopad 10, 2011, 15:34:09 »

Wolna wola podjêta przed urodzeniem by do¶wiadczyæ procesów przemiany w ramach strumienia zdarzeñ ?
Pozorna pró¿nia daje nam pewn± mo¿liwo¶æ manewru w ramach g³ównego nurtu. O ile przyjmiemy optykê, ¿e stanowimy wielopoziomowo z³o¿on± Istotê.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 15:35:13 wys³ane przez east » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #54 : Listopad 10, 2011, 19:19:36 »

Przyk³ad ostatnich kilkunastu postów dobrze ukazuje jak trudno nam siêgn±æ czy korzystaæ z tej rzeczywistej Wolnej Woli, póki co wykorzystujemy woln± wolê. Mrugniêcie Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Elzbieta
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Luty 08, 2012, 17:14:08 »

Doklanie spodobala mi sie Dariusza wypowiedz, cytat:"poki co wykorzystujemy wolna wole".
Nasuwa sie nastepujace pytanie w takim razie jak sie ma Wolna Wola  w stosunku do Siedmiu Uniwersalnych Praw

Siedem Uniwersalnych Praw Wszech¶wiata
Istnieje siedem Uniwersalnych Praw, na których opiera siê ca³y wszech¶wiat i jego doskona³a harmonia. Dawni mistycy, ezoteryczne i tajemne nauczania datuj±ce siê 5,000 lat wstecz, nauczyciele Staro¿ytnej Grecji i Egiptu, pisma Wedyjskie Staro¿ytnych Indii – wszyscy oni posiadali jeden wspólny g³ówny w±tek – 7 Uniwersalnych Praw Wszech¶wiata. Gdy zrozumiemy i zaczniemy stosowaæ siê do nich do¶wiadczymy g³êbokiej przemiany we wszystkich obszarach naszego ¿ycia.

Pierwsze trzy prawa s± niezmienne, wieczne. Oznacza to, ¿e ka¿de z nich jest Absolutem, którego nigdy nie mo¿na zmieniæ ani przekroczyæ w jakikolwiek sposób. Zawsze istnia³y i zawsze bêd± istnieæ. Pozosta³e cztery s± prawami zmiennymi. Mo¿na je „lepiej” lub „gorzej” stosowaæ do tworzenia w³asnej rzeczywisto¶ci. Nie oznacz to, ¿e mo¿na je ignorowaæ lub przeciwstawiaæ siê im, gdy¿ i tak nadal rz±dz± nasz± egzystencj±. Ostatecznym celem jest opanowanie ka¿dego z siedmiu praw, a dopiero wtedy mo¿na wykraczaæ poza prawa zmienne.
Czym wiêcej bêdziesz eksperymentowa³ i odnosi³ sukcesy w prostych manifestacjach, tym wiêksze bêdzie twoje przekonanie, ¿e to TY tworzysz w³asn± rzeczywisto¶æ.

Literatura: „Uwolnij pewno¶æ siebie”, „Wywieranie wp³ywu na siebie”, „Umys³. Jak z niego wreszcie korzystaæ”,  „In¿ynieria Umys³u. Darowaæ marzenia”

http://wibracje.wordpress.com/2009/03/23/tworcza-wizualizacja/

Ja rowniez dochodze do przekonania, ze dalismy sie zmanipulowac.Skoro sa ustalone Prawa Wszechswiata to jak sie ma Wolna Wola do tego?
Prawa niezmienne
1. Prawo Mentalizmu (umys³owo¶ci): Wszystko   jest umys³em; Wszech¶wiat jest Mentalny; Wszech¶wiat sk³ada siê z my¶li.
Wszystko, co widzimy i do¶wiadczamy w fizycznym ¶wiecie ma swój pocz±tek w niewidzialnym ¶wiecie umys³u. Mówi nam ono, ¿e istnieje pojedyncza Uniwersalna ¦wiadomo¶æ – Uniwersalny Umys³ – z którego powstaj± wszystkie rzeczy. Ca³a energia i materia na wszystkich swoich poziomach jest stwarzana i podlega temu Wszechobecnemu Uniwersalnemu Umys³owi. Nasze umys³y s± jego czê¶ci±. Nasza rzeczywisto¶æ jest manifestacj± naszych umys³ów. Oto prawdziwa Potêga Umys³u.
2. Prawo Powi±zania: Jak na górze, tak i na dole; Jak na dole, tak i na górze
To prawo mówi nam, ¿e istnieje harmonia i po³±czenie pomiêdzy ¶wiatem materialnym, umys³owym i duchowym. Nie istnieje rozdzielenie, gdy¿ wszystko we wszech¶wiecie w³±czaj±c nas pochodzi z Jednego ¬ród³a..Ten sam wzór jest wyra¿any na wszystkich poziomach istnienia, od najmniejszej cz±steczki po najwiêksze gwiazdy i odwrotnie. Wszystko jest Jedno¶ci±. W staro¿ytnej greckiej ¶wi±tyni Apolla w Delfach istnia³a inskrypcja odnosz±ca siê do tego wielkiego Prawa: „Poznaj samego siebie a poznasz wszystkie tajemnice bogów Wszech¶wiata.”.
3.Prawo Wibracji: Nic nie spoczywa; Wszystko siê porusza; Wszystko jest w ruchu; Wszystko wibruje.
Trzecie i ostatnie niezmienne Uniwersalne Prawo mówi nam, ¿e ca³y Wszech¶wiat jest niczym innym jak wibracj±. Nauka potwierdzi³a, ¿e wszystko we wszech¶wiecie w³±czaj±c nas jest tylko czyst± energi± wibruj±c± z ró¿n± czêstotliwo¶ci±. Zasada, ¿e „podobna energia przyci±ga podobn±” na której opiera siê Prawo Przyci±gania, ma swoj± podstawê w³a¶nie w tym prawie wibracji. Wszystko, czego do¶wiadczamy naszymi piêcioma zmys³ami jest przekazywane poprzez wibracje.
Tak samo jest ze sfer± umys³u. Nasze my¶li s± wibracj±. Wszystkie nasze emocje s± wibracj±, z których bezwarunkowa mi³o¶æ jest najwy¿sza a nienawi¶æ najni¿sza, najbardziej przyziemna. Ca³a Potêga My¶li opiera siê na kontrolowaniu tych wibracji.

http://wibracje.wordpress.com/2009/04/08/siedem-uniwersalnych-praw-wszechswiata/

Siedem Uniwersalnych Praw Wszech¶wiata cz.2
Prawa zmienne, przej¶ciowe
4.Prawo biegunowo¶ci (dwoisto¶ci): „Wszystko jest dwoiste (podwójne); wszystko ma swoje bieguny; wszystko ma swoje pary przeciwieñstw; to i przeciwne do niego s± tym samym (podobne i niepodobne s± tym samym); przeciwieñstwa maj± identyczn± naturê (s± identyczne w swojej naturze), ró¿nica le¿y w natê¿eniu; skrajno¶ci siê spotykaj±; wszystkie prawdy s± jedynie pó³prawdami; wszystkie paradoksy da siê pogodziæ
To Prawo mówi, ¿e istniej± dwie strony wszystkiego. Rzeczy, które wydaj± siê sobie przeciwne s± w rzeczywisto¶ci dwoma skrajno¶ciami tej samej rzeczy. Na przyk³ad ciep³o i zimno na pierwszy rzut oka wydaj± siê sobie przeciwne ale prawd± jest, ¿e s± ró¿ni±cymi siê stopniem przejawem tej samej rzeczy. To samo odnosi siê do mi³o¶ci i nienawi¶ci, wojny i pokoju, z³a i dobra, ¶wiat³a i ciemno¶ci, energii i materii. Mo¿na przej¶æ od nienawi¶ci do mi³o¶ci, od strachu do odwagi poprzez ¶wiadome podniesienie w³asnych wibracji. Staro¿ytne Hermetyczne Nauki nazywaj± to Sztuk± Polaryzacji.
Neutralizacja Prawa Polaryzacji. Zasada dwoisto¶ci mo¿e wydawaæ siê prawdziwa w naszym fizycznym i mentalnym ¶wiecie. Jednak na p³aszczy¼nie duchowej wszystko jest jedno¶ci±. „Bóg jest ponad przeciwno¶ciami” – jak napisano w staro¿ytnej epopei „ Bhagawadgita”. Umieszczaj±c za ka¿d± my¶l±, stwierdzeniem, dzia³aniem wszechmocnego Ducha, którego jeste¶my czê¶ci±, skupiaj±c siê zawsze na tym co jest „dobre” mimo ¿e co¶ idzie nam „¼le”, z czasem zneutralizujemy Prawo Polaryzacji do tego stopnia, ¿e przestanie ono oddzia³ywaæ w naszym ¿yciu.
5.Prawo rytmu: „Wszystko wp³ywa i wyp³ywa; Wszystko p³ynie, na zewn±trz i do ¶rodka; wszystko ma swoje p³ywy (fale); wszystko wznosi siê i opada (wszystkie rzeczy wznosz± siê i upadaj±); ruch wahad³a manifestuje (przejawia) siê we wszystkim; odchylenie w lewo jest równe odchyleniu w prawo (miara wychylenia w prawo jest miar± wychylenia w lewo); rytm d±¿y do wyrównania (rytm siê kompensuje)
To Prawo mówi, ¿e we wszystkim nastêpuj± zwroty. T± zasadê mo¿na zaobserwowaæ w dzia³aniu na przyk³adzie fal oceanu, przyp³ywów i odp³ywów mórz, powstawanie i upadku wielkich imperiów, wahañ naszych my¶li od pozytywnych do negatywnych, sukcesów i pora¿ek w naszym prywatnym ¿yciu. Zgodnie z tym prawem, kiedy co¶ osi±ga punkt kulminacyjny nastêpuje powrót do przeciwnego stanu, który po osi±gniêciu swojego krañcowego punktu znów wraca do poprzedniego.
Aby byæ ponad tym prawem musimy u¶wiadamiaæ sobie niemal niezauwa¿alny pocz±tek ruchu wstecznego na naszej drodze do poprawy jakiego¶ aspektu ¿ycia. Kiedy czujemy, ¿e to Prawo zaczyna nas odci±gaæ do ty³u starajmy siê nie wpadaæ w panikê lub zniechêcenie. Zamiast tego skupmy nasze my¶li na wyniku koñcowym wiedz±c, ¿e jeste¶my jedno¶ci± z wszechmocnym Uniwersalnym Umys³em, dla którego wszystko jest mo¿liwe, walczmy aby pozostaæ pozytywnie nastawionymi nie zwa¿aj±c jak daleko wstecz odci±ga nas to Prawo. Nawet je¶li nasze wysi³ki oka¿± siê pora¿k± mo¿emy znale¼æ pocieszenie w my¶li, ¿e za spraw± tego samego Prawa musi wkrótce nast±piæ pomy¶lny zwrot do przodu. Z czasem nasza wytrwa³o¶æ zostanie wynagrodzona, okresy cofania siê stan± siê krótsze a¿ w koñcu zanikn±.
6.Prawo przyczyny i skutku: Ka¿da przyczyna ma swój skutek, a ka¿dy skutek ma swoj± przyczynê; wszystko dzieje siê wed³ug Prawa; przypadek nie jest niczym innym, jak inn± nazw± Prawa, gdy ono nie jest rozpoznane (przypadek to jedynie nazwa dla nierozpoznanego Prawa); istnieje wiele poziomów, na których rozgrywaj± siê przyczyny, lecz nic nie ucieknie przed Prawem (istnieje wiele p³aszczyzn przyczynowo¶ci, lecz nic nie wymyka siê Prawu)
Zgodnie z tym Prawem ka¿dy skutek widzialny w naszym zewnêtrznym fizycznym ¶wiecie ma swoj± przyczynê w niewidzialnym wewnêtrznym ¶wiecie umys³u. Jest to istota Potêgi My¶li. Wszystkie nasze my¶li, s³owa, dzia³ania powoduj± okre¶lone dzia³ania w sferze mentalnej, które z czasem zmaterializuj± siê jako specyficzne skutki w ¶wiecie fizycznym. Aby staæ siê panem naszego przeznaczenia musimy opanowaæ w³asny umys³, gdy¿ wszystko w naszej rzeczywisto¶ci jest dzie³em ¶wiata umys³u. Trzeba pamiêtaæ,¿e nie istnieje co¶ takiego jak szansa lub przypadek. Te okre¶lenia wynikaj± tylko z nieznajomo¶ci tego Prawa.
Prawo przyczyny i skutku odnosi siê do wszystkich trzech poziomów egzystencji – duchowego, mentalnego i fizycznego. Ró¿nica jest taka, ¿e na planie duchowych przyczyna i skutek dzia³a w sposób natychmiastowy. Na pozosta³ych poziomach nasze pojêcia czasu i przestrzeni powoduj± czasowe opó¼nienia pomiêdzy przyczyn± i ewentualnym skutkiem. Gdy skupiamy siê na naszych celach i pragnieniach u¿ywaj±c twórczej wizualizacji, to co chcemy zmaterializowaæ w ¶wiecie fizycznym jest ju¿ automatycznie stworzone w ¶wiecie duchowym. Poprzez wytrwa³o¶æ i skupianie my¶li na naszym celu, wkrótce zmaterializuje siê on w naszym fizycznym ¶wiecie.

7.Prawo rodzaju (p³ci): Rodzaj (p³eæ) jest we wszystkim; wszystko ma swoje mêskie i kobiece pierwiastki (aspekty); rodzaj (p³eæ) przejawia siê (manifestuje) na wszystkich poziomach (p³aszczyznach)

Ostatnie z siedmiu Uniwersalnych Praw mówi, ¿e wszyscy i wszystko posiada zarówno elementy ¿eñskie jak i mêskie. Przyk³adowe zewnêtrzne wyra¿enia ¿eñskich elementów to mi³o¶æ, cierpliwo¶æ, intuicja, ³agodno¶æ. Mêskie natomiast to energia, zaufanie do siebie, logika, intelekt. Musimy pamiêtaæ, ¿e wszyscy posiadamy mêskie i ¿eñskie jako¶ci. Ta wiedza daje zrozumienie czym jest nasza kompletno¶æ.

Prawo Przyci±gania nie jest tu wymieniane jako jedno z tych siedmiu Uniwersalnych Praw. Powodem nie jest chêæ jego umniejszenia ale raczej wywy¿szenia, gdy¿ Prawo Przyci±gania jest podstawowym Prawem Wszech¶wiata, mo¿na je zastosowaæ do wszystkich opisanych tu Praw – ³±czy wszystko razem. Zrozumienie Prawa Przyci±gania pomaga wyj¶æ ponad zmienne Prawa Polaryzacji i Rytmu oraz pomaga lepiej zrozumieæ wszystkie siedem Uniwersalny Praw Wszech¶wiata.

Artyku³ jest napisany na podstawie filozofii Hermetycznej Staro¿ytnego Egiptu i Grecji, której jednym z najwa¿niejszych traktatów jest Kybalion.
Kybalion jest mistyczn±, hermetyczn± ksi±¿k±, której autorstwo przypisuje siê Trzem Wtajemniczonym. Wierzy siê, ¿e zawarto¶æ tej ksi±¿ki jest czê¶ci± nauk Hermesa Trismegistosa. Kybalion to dzie³o (traktat) przedstawiaj±ce filozofiê hermetyzmu. Zawiera zasady (formu³y) hermetyzmu. Jest to siedem praw:

Prawo mentalizmu (umys³owo¶ci)
Prawo zgodno¶ci (powi±zania)
Prawo wibracji
Prawo biegunowo¶ci (dwoisto¶ci)
Prawo rytmu
Prawo przyczyny i skutku
Prawo rodzaju (p³ci)

http://wibracje.wordpress.com/2009/04/09/siedem-uniwersalnych-praw-wszechswiata-cz2/
cdn: Ela
Zapisane
Elzbieta
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Luty 08, 2012, 17:14:54 »

Potêga my¶li
Potêga my¶li jest kluczem do tworzenia twojej rzeczywisto¶ci. Wszystko co postrzegasz w ¶wiecie fizycznym ma swój pocz±tek w niewidzialnym,wewnêtrznym ¶wiecie twoich my¶li i przekonañ. Aby zostaæ panem swoje losu musisz nauczyæ siê kontrolowaæ naturê swoich dominuj±cych my¶li. Czyni±c to bêdziesz potrafiæ przyci±gn±æ do swojego ¿ycia cokolwiek zechcesz z du¿± dok³adno¶ci±, gdy¿ pozna³e¶ Prawdê, ¿e to Twoje My¶li Tworz± Twoj± Rzeczywisto¶æ.

Ka¿dy zewnêtrzny skutek posiada swoj± wewnêtrzn± przyczynê. Ka¿dy efekt, który widzisz na zewn±trz, posiada swój okre¶lony powód istniej±cy w twoim wewnêtrznym lub mentalnym ¶wiecie. To jest ca³a istota potêgi my¶li. Oznacza to, ¿e okoliczno¶ci i warunki twojego ¿ycia s± rezultatem twoich my¶li i przekonañ. Warunki i okoliczno¶ci w jakich ¿yjesz nie okre¶laj± twojego ¿ycia lecz ujawniaj± tylko prawdê o tym jakim jeste¶ cz³owiekiem. Ka¿dy aspekt twojego ¿ycia od stanu konta po stan zdrowia i zwi±zków jest dok³adnym odzwierciedleniem twoich my¶li i przekonañ.

Wewnêtrzna praca. Wiêkszo¶æ ludzi uwa¿a odwrotnie, ¿e my¶l± i czuj± w okre¶lony sposób z powodu zewnêtrznych okoliczno¶ci nie wiedz±c, ¿e to w³a¶nie moc ich my¶li i uczuæ tworzy te warunki w jakich siê znajduj±. Przyswajaj±c i stosuj±c t± Prawdê, ¿e twoje my¶li tworz± rzeczywisto¶æ udzielasz sobie mocy do stworzenia zmian jakich pragniesz aby zamanifestowa³y siê w twoim ¿yciu. Tworzenie rzeczywisto¶ci jest wewnêtrzn± prac±.

Potêga twoich my¶li jest nieograniczona. Istnieje pojedynczy, inteligentny Umys³, który przenika ca³y Wszech¶wiat-wszechwiedz±cy, wszechmocny, niczym nieograniczony, obecny wszêdzie w tym samym czasie. Twój umys³ jest czê¶ci± tego Jedynego Uniwersalnego Umys³u, a poniewa¿ twoje my¶li s± wytworem twojego umys³u wynika z tego, ¿e moc twoich my¶li jest tak¿e nieograniczona. Je¶li naprawdê zrozumiesz, ¿e twój umys³ jest jedno¶ci± z Jedynym ¬ród³em Wszelkiej Mocy i ¿e ta moc jest w tobie, odkryjesz jedyne prawdziwe ¬ród³o nieskoñczonej mocy dla której wszystko jest mo¿liwe, dla której nie istnieje nic co jest niemo¿liwe. Dlatego u¶wiadom sobie, ¿e wszelka moc my¶li pochodzi z wnêtrza.

Twoje my¶li s± ¿ywe. Najwiêksi mistycy i nauczyciele ¿yj±cy na naszej planecie twierdzili, ¿e wszystko jest energi±. Ta fundamentalna Prawda zosta³a niezaprzeczalnie potwierdzona przez wspó³czesn± naukê. Twoje my¶li s± tak¿e energi±.Twoje my¶li ¿yj±. Za ka¿dym razem, gdy zajmujesz siê konkretn± my¶l± wysy³asz odpowiadaj±c± tej my¶li okre¶lon± czêstotliwo¶æ lub inaczej energiê o okre¶lonej czêstotliwo¶ci.

Na jakiej czêstotliwo¶ci jeste¶ Ty? Podstawowym za³o¿eniem Prawa Przyci±gania jest, ¿e podobna energia przyci±ga do siebie podobn±. Przyci±gasz do siebie rzeczy i okoliczno¶ci bêd±ce w harmonii z dominuj±c± wibracj±, ta natomiast jest zdeterminowana przez dominuj±c± postawê umys³u, twoje najczêstsze my¶li i g³êbokie przekonania. Mike Dooley, jeden z mówców wystêpuj±cych w filmie „The Secret” sugeruje, ¿e je¶li chcesz wiedzieæ jak wygl±daj± my¶li po prostu rozejrzyj siê wokó³ i pamiêtaj te trzy s³owa „my¶li staj± siê rzeczami”.

Literatura: „Seria ksi±¿ek o potêdze pod¶wiadomo¶ci Josepha Murphy”

Dalsza czê¶æ w artykule „Jak wykorzystaæ si³ê w³asnych my¶li?”

http://wibracje.wordpress.com/2009/03/21/potega-mysli/

Umys³ Uniwersalny

Istnieje jedna, inteligentna ¶wiadomo¶æ, która przenika ca³y wszech¶wiat – Umys³ Uniwersalny. Jest on wszechwiedz±cy, wszechmocny, i zawsze wszêdzie obecny. Poniewa¿ jest obecny wszêdzie w tym samym czasie, musi byæ tak¿e obecny w nas. Nasz umys³ jest czê¶ci± Umys³u Uniwersalnego. Nie jest to tylko filozoficzna idea przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jest to ¶cis³a naukowa prawda. Poznaj j±, uwierz i zastosuj a twoje ¿ycie zmieni siê w cudowny sposób.

Einstein stwierdzi³, ¿e „wszystko jest energi±”, ¿e ludzka istota jest czê¶ci± ca³o¶ci nazywanej przez nas Wszech¶wiatem. Jego s³owa potwierdzaj± staro¿ytne duchowe i filozoficzne nauczania. Umys³ Uniwersalny istnieje pod postaci± wielu nazw. W ¶wiecie naukowym mówimy o Zunifikowanym Polu, w filozofii duchowej jest pod postaci± Uniwersalnej ¦wiadomo¶ci, a w religii nazywamy go Bogiem, który z kolei tak¿e posiada ró¿ne nazwy – Jahwe, Allah, Brahman itd.

Natur± Umys³u Uniwersalnego jest Wszechwiedza, Wszechmoc, Wszechobecno¶æ. Pamiêtajmy, ¿e jest to tak¿e nasz± natur±. Posiadamy dostêp do wszelkiej wiedzy – znanej i nieznanej, posiadamy nieskoñczona moc, dla której nic nie jest niemo¿liwe, mamy dostêp do nieograniczonej kreatywno¶ci Jedynego Stwórcy. Wszystkie te atrybuty istniej± w nas w swej potencjalnej formie czekaj±c na wykorzystanie ich przez nas.

Ka¿dy z nas jest przejawem tej jedynej Uniwersalnej ¦wiadomo¶ci. W staro¿ytnych naukach istnieje g³êboka prawda, która g³osi, ¿e wszyscy jeste¶my Jedno¶ci±. Wszyscy jeste¶my po³±czeni, nie tylko ze sob±, ale z ca³± Natur±, z ca³ym Wszech¶wiatem. Jest to Prawo Jedno¶ci. To, co czynisz innym czynisz tak¿e sobie. W sposób, jaki traktujesz innych to w rzeczywisto¶ci sposób, w jaki traktujesz siebie. Oddzielno¶æ, któr± „widzimy” jest tylko iluzj± stwarzan± przez nasze ego.

Potrafimy stworzyæ nasz± idealn± rzeczywisto¶æ, gdy¿ ju¿ jeste¶my po³±czeni ze wszystkim, czego pragniemy. Nic i nikt nie istnieje odrêbnie od nas. Mo¿emy do¶wiadczaæ szczê¶cia, prawdziwej mi³o¶ci, doskona³ego zdrowia, dobrobytu i czegokolwiek zapragniemy. Wszystko, co musimy zrobiæ to wprowadziæ siê w stan harmonijnej wibracji zgodnej z natur± tego, czego pragniemy za pomoc± twórczej mocy naszych my¶li i uczuæ. Aby staæ siê panem w³asnego przeznaczenia musimy staæ siê panem w³asnych my¶li.

http://wibracje.wordpress.com/2009/05/04/umysl-uniwersalny/

Jak wykorzystaæ si³ê w³asnych my¶li.
U¿yj potêgi my¶li do zmiany swojego ¿ycia. Twój pod¶wiadomy umys³ jest magazynem, w którym przechowujesz swoje g³êboko zakorzenione przekonania i programy steruj±ce twoim ¿yciem. Zmiana twoich ¿yciowych warunków i przyci±gniêcie do siebie wszystkiego, czego pragniesz, mo¿e nast±piæ poprzez przeprogramowanie twojej pod¶wiadomo¶ci. Musisz usun±æ przestarza³e oprogramowanie i zast±piæ je nowym systemem warto¶ci i przekonañ, który umo¿liwi ci realizacjê twoich pragnieñ. Najbardziej skutecznym i praktycznym sposobem na przeprogramowanie umys³u pod¶wiadomego na sukces we wszystkich obszarach twojego ¿ycia jest zastosowanie procesu, który nazywa siê ”twórcza wizualizacja”. Jest to podstawowa technika tworzenia po¿±danej rzeczywisto¶ci wykorzystuj±ca si³ê my¶li do ¶wiadomego wyobra¿ania, tworzenia i przyci±gania tego, czego pragniesz. Twoja wyobra¼nia jest si³± napêdow± twoich my¶li przekszta³caj±c je w mentalne obrazy.

Si³a poszczególnych my¶li jest okre¶lona tym, jak czêsto je masz oraz jaka jest si³a uczuæ i emocji powi±zanych z nimi. Czym wiêcej energii udzielasz konkretnej my¶li, tym wiêksz± posiada ona si³ê do przyci±gniêcia odpowiadaj±cych jej okoliczno¶ci i warunków w twoim fizycznym ¶wiecie poprzez Prawo Przyci±gania. Twoje jednorazowe, przypadkowe my¶li nie maj± tej samej twórczej mocy, co twoje najczêstsze my¶li i g³êbokie przekonania. Dlatego ma³± korzy¶æ daje chwilowe zajmowanie siê pozytywnym my¶leniem a nastêpnie przez resztê dnia powracanie do starych, negatywnych my¶li.

Twoja rzeczywisto¶æ jest ca³kowit± sum± twoich my¶li i przekonañ.¦wiadomo¶æ w³asnych zwyczajowych my¶li jest wa¿na do nauki utrzymywania ogólnego, pozytywnego stanu mentalnego umys³u poprzez w³a¶ciwe reagowanie na my¶li negatywne. Jednak¿e obsesyjne kontrolowanie ka¿dej negatywnej my¶li przynios³oby skutek odwrotny od zamierzonego. Skupianie siê na negatywnych my¶lach daje im jeszcze wiêksz± si³ê. Stwierdzono, ¿e to, czemu siê opierasz ma tendencjê do utrzymywania siê jeszcze bardziej. Dlatego zamiast opieraæ siê negatywnym my¶lom naucz siê jak bez wysi³ku zastêpowaæ je innymi. Aby natychmiast zneutralizowaæ negatywn± my¶l spokojnie i celowo zast±p j± pozytywnym zamiennikiem. Je¶li akurat my¶lisz sobie „Nie jestem wystarczaj±co dobry, nie uda mi siê” zast±p t± my¶l na „Jestem wystarczaj±co dobry, sukces przychodzi do mnie z ³atwo¶ci±”. Mo¿esz tak¿e u¿yæ s³ynnej Metody Silvy-„skre¶lam, skre¶lam”. Gdy zauwa¿ysz niechcian±, negatywn± my¶l natychmiast powiedz mentalnie sobie i wszech¶wiatowi „skre¶lam, skre¶lam” a nastêpnie zast±p j± pozytywnym stwierdzeniem.
Obliczono, ¿e przeciêtna osoba ma w ci±gu dnia od 12.000 do 70.000 my¶li. Jest to wystarczaj±cy dowód na to, ¿e twoim celem nie jest kontrolowanie wszystkich my¶li gdy¿ jest to i tak niemo¿liwe. Naucz siê tylko jak przej±æ ¶wiadom± kontrolê nad twoimi zwyczajowymi, notorycznymi my¶lami, gdy¿ to one okre¶laj± twój ogólny mentalny stan umys³u. Je¶li tak zrobisz zauwa¿ysz, ¿e reszta twoich przypadkowych my¶li tak¿e zacznie pod±¿aæ za g³ównym pozytywnym stanem, a one same stan± siê bardziej celowe.

S³owa Buddy doskonale oddaj± istotê potêgi my¶li: „Wszystko, czym jeste¶my jest rezultatem naszych my¶li. Umys³ jest wszystkim. O czym my¶limy tym siê stajemy.”

Literatura:  „Seria ksi±¿ek o potêdze pod¶wiadomo¶ci Josepha Murphy”

http://wibracje.wordpress.com/2009/03/22/jak-wykorzystac-sile-wlasnych-mysli/

Twórcza Wizualizacja
Twórcza wizualizacja jest podstawow± technik± kreowania rzeczywisto¶ci. Proces ten polega na wykorzystaniu potêgi my¶li do ¶wiadomego wyobra¿ania, tworzenia i przyci±gniêcia do twojego ¿ycia tego, czego pragniesz. Stosowanie twórczej wizualizacji daje ci bezpo¶redni± kontrolê nad my¶lami na poziomie pod¶wiadomo¶ci. Mimo ¿e istnieje wiele sposobów na programowanie pod¶wiadomo¶ci, wizualizacja jest najbardziej efektywna przynosz±c szybkie rezultaty.

Przedstawione tutaj techniki wizualizacji umo¿liwi± ci wykorzystanie twórczej si³y twoich my¶li do zmiany warunków twojego ¿ycia i stworzenia takich, jakich pragniesz. Wizualizacja sk³ada siê z piêciu podstawowych etapów: Relaksacja-Wyobra¿anie-Uczucia-Wiara-Uwolnienie. Przedstawiam je tutaj w zarysie. Pe³ny opis w poszczególnych odno¶nikach.

1.Relaksacja– Pierwszym etapem jest zrelaksowanie ca³ego cia³a i oczyszczenie umys³u. Znajd¼ wygodne miejsce, usi±d¼ wyprostowany, oddychaj równo i g³êboko. Odliczaj powoli od 30 do 1 w tym samym czasie rozlu¼niaj±c wszystkie grupy miê¶ni od g³owy zaczynaj±c a koñcz±c na stopach. Oczyszczaj umys³ skupiaj±c siê na oddechu.

2. Wyobra¼nia – Drugim krokiem jest proces wyobra¿ania sobie po¿±danego wyniku. Twoja wyobra¼nia jest si³± napêdow± twoich my¶li. Przekszta³ca my¶li w mentalne obrazy. Wyobra¿aj sobie po¿±dan± rzeczywisto¶æ w czasie tera¼niejszym, o¿yw swoje obrazy tak jakby¶ ogl±da³ film, koncentruj swoje my¶li z precyzj± lasera, wykorzystaj wszystkie zmys³y.

3. Uczucia – Trzeci etap to wytworzenie w sobie uczuæ tak jak by¶ ju¿ posiada³ to, co pragniesz w czasie tera¼niejszym. Podczas gdy wyobra¼nia jest motorem my¶li, uczucia s± paliwem. Twoje emocje to energia w ruchu – o¿ywiaj± twoje mentalne obrazy.

4. Wiara– Czwarty etapem jest wiara, ¿e ju¿ teraz posiadasz to, czego pragniesz. Jasno oddaj± to s³owa Jezusa: „Wszystko, o cokolwiek by¶cie siê modlili i prosili, tylko wierzcie, ¿e otrzymacie a spe³ni siê wam.” Ewangelia ¶w. Marka11:24. Nie polega to na my¶leniu ¿yczeniowym lub ok³amywaniu samego siebie, ale na posiadaniu naukowej wiedzy o tworzeniu w³asnej rzeczywisto¶ci.
5.Uwolnienie– Ostatnim bardzo wa¿nym krokiem, o którym wielu zapomina jest wewnêtrzne uwolnienie siê od po¿±danej rzeczy i pozwolenie na zaistnienie w twojej rzeczywisto¶ci. Przywi±zanie do czego¶ pozbawia ciê prawdziwej si³y do tworzenia ¿ycia, jakiego pragniesz. Nie mo¿na byæ wdziêcznym, czuæ bezwarunkow± mi³o¶æ, cieszyæ siê spokojem umys³u bêd±c jednocze¶nie przywi±zanym do pojawienia siê okre¶lonego rezultatu.

Praktyka. Codzienne æwiczenia wizualizacji s± kluczowe do opanowania powy¿szych technik.

Ustal sobie codziennie czas na wykonywanie wizualizacji. Najlepiej rano tu¿ po przebudzenie i wieczorem przed za¶niêciem. Obydwie te pory s± idealne, gdy¿ twój umys³ jest wtedy bardziej zrelaksowany i podatny na proces wizualizacji. Po opanowaniu tych piêciu kroków zobaczysz jak twoje ¿ycie zmienia siê w cudowny sposób.

Po zakoñczeniu ca³ego procesu wizualizacji oddychaj dalej g³êboko i miarowo, jednocze¶nie powoli zacznij liczyæ od 1 do 5 ¶wiadomie budz±c siê ze stanu relaksacji a nastêpnie powoli otwórz oczy. Je¶li æwiczysz wieczorem mo¿esz pozwoliæ sobie na przej¶cie w stan snu, oczywi¶cie po zakoñczeniu ca³ego procesu.

Jak? To i inne pytania pozostaw wszech¶wiatowi. W ca³ym procesie musisz siê skupiæ na wyniku koñcowym. Je¶li tylko zaakceptujesz Prawdê o potêdze twoich my¶li i jedno¶ci z Jedynym Uniwersalnym Umys³em bêdziesz potrafiæ uwolniæ siê z jakiejkolwiek potrzeby kontrolowania ca³ego procesu. Przekazywanie Wszech¶wiatowi instrukcji to tak jak mówienie wszechwiedz±cej m±dro¶ci, ¿e ty wiesz lepiej.

Podejmij inspiruj±ce dzia³ania. Mimo ¿e ca³y proces twórczej wizualizacji jest oparty na relaksacji wymagane s± tak¿e dzia³ania. Ale jakie? Kluczem do sukcesu jest podejmowanie tylko inspiruj±cych dzia³añ. Nie polega to na siedzenie i czekaniu a¿ co¶ spadnie z nieba ani te¿ na szaleñczych wysi³kach robienia wszystkiego, co wpadnie ci do g³owy z nadziej±, ¿e jako¶ to zadzia³a. Polega to raczej na byciu spokojnym i rozwa¿nym w swoich dzia³aniach, wiedz±c, ¿e doprowadz± ciê do upragnionego rezultatu. Polega na ws³uchiwaniu siê w swoja intuicjê i pod±¿aniu za twoim naturalnym instynktem.

Umys³ dzia³a na zasadzie sprzê¿enia zwrotnego-im wiêcej dostarczysz mu opinii i dowodów tym szybciej zaakceptuje nowe pojêcia. Je¶li idea, ¿e twoje my¶li tworz± rzeczywisto¶æ jest dla ciebie nowa, to jest oczywistym, ¿e twój umys³ bêdzie ¿±da³ jakiego¶ dowodu. Przej¶cie od przekonania, ¿e „rzeczy dziej± siê same” do „to ja je tworzê”, jest wielkim krokiem. Dlatego najlepiej zacz±æ z czym¶ prostym.

Bardzo dobrym dla pocz±tkuj±cych æwiczeniem twórczej wizualizacji jest manifestacja niebieskiego piórka (na podstawie ksi±¿ki Richarda Bacha – „Illusions”). U¿ywaj±c podstawowych kroków wizualizacji wyobra¼ sobie niebieskie piórko. Nastêpnie my¶l o nim jak najczê¶ciej przez okres jednego lub dwóch dni, ale nie obsesyjnie. Odkryjesz, ¿e w krótkim okresie czasu w jaki¶ sposób to niebieskie piórko pojawi siê w twoim fizycznym ¶wiecie w chwili, w której siê najmniej spodziewasz. Zrób z tego zabawê. B±d¼ wytrwa³y, jednak, je¶li nie do¶wiadczysz tego piórka pozwól mu raczej odej¶æ i wróciæ do tego pó¼niej ni¿ gdyby¶ mia³ do¶wiadczaæ frustracji.

Czym wiêcej bêdziesz eksperymentowa³ i odnosi³ sukcesy w prostych manifestacjach, tym wiêksze bêdzie twoje przekonanie, ¿e to TY tworzysz w³asn± rzeczywisto¶æ.

Literatura: „Uwolnij pewno¶æ siebie”, „Wywieranie wp³ywu na siebie”, „Umys³. Jak z niego wreszcie korzystaæ”,  „In¿ynieria Umys³u. Darowaæ marzenia”

http://wibracje.wordpress.com/2009/03/23/tworcza-wizualizacja/

Ja rowniez dochodze do przekonania, ze dalismy sie zmanipulowac.Skoro sa ustalone Prawa Wszechswiata to jak sie ma Wolna Wola do tego?
Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #57 : Luty 08, 2012, 18:29:52 »


Ja rowniez dochodze do przekonania, ze dalismy sie zmanipulowac.Skoro sa ustalone Prawa Wszechswiata to jak sie ma Wolna Wola do tego?

 3 i 4 gêsto¶æ-wymiar  to  królestwo  Lucyfera vel  Rdzenia Wiedzy i informacji.

dominacja wiedzy,techniki, ale ograniczone emocje (modyfikacje DNA-np. Zeta Reticuli) i brak Mi³o¶ci.

Tu wszêdzie jest manipulacja , a tysi±ce zaawansowanych technicznie  cywilizacji  tkwi tutaj z blokad± rozwojow±
np.
www.hiperfizyka.pl

Oni ¶wiêcie wierz±, ¿e ten zimny jak sami pisz± Rdzeñ- czytaj Lucyfer to nasz tzw. Bóg

i tkwi± w pêtlach reinkarnacyjnych.

Nawet na te prawa które podaj± trzeba uwa¿aæ.


Poziom Mi³o¶ci Bo¿ej- królestwo Chrystusa , nie jest z tego ¶wiata, zatem æwiczenia z tego poziomu dla nas s± inne.

To nasz w³a¶ciwy cel rozwojowy-æwiczenia  mi³o¶ci  Bóg-cz³owiek-Bli¼ni + pokora- nie moja wola , a Twoja Panie.


Trening rozwojowy do tego poziomu Chrystusowego to niestety nie s±  æwiczenia oddechowe i joga, stany transu mózgu, OBE itd., bo to  trenning ¦cie¿k±  Lucyferyczn±  tylko:

-wyzbycie siê pychy, bo ca³y indywidualny dorobek pochodzi od Ludzko¶ci   i  Boga
-akt oddania siê, zawierzenia Bogu, zwrócenie siê do Chrystusa o pomoc (ochrona przed demonami  i Lucyferem), bo sami nie mamy ¿adnych szans z tak± potêg±.
-proste akty mi³o¶ci wobec Bli¼nich  i mi³o¶æ Boga  , tzw. czyny

http://www.objawienia.pl/anna/spis-anna.html

tak jak tu pisz± jeden akt mi³o¶ci daje wiêcej rozwoju  ni¿  10 lat  jogi.

Czyli jak mówi³ ojciec Pio   - Trzeba kochaæ, kochaæ i nic wiêcej.
Niestety nauka mi³o¶ci  wcale nie jest taka prosta.


Jest za to wolna wola ,

  bo  to czy d±¿ymy  a¿ tak wysoko, czyli do poziomu Chrystusa- czystej mi³o¶ci Boga

to zale¿y w du¿ej czê¶ci od naszej woli, od naszej decyzji.



« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2012, 18:58:04 wys³ane przez JACK » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Luty 08, 2012, 21:58:12 »

O wolnej woli

O wolnej woli /De libero arbitrio/ – wczesny antymanichejski traktat ¶w. Augustyna z Hippony napisany w latach 388-395.

Okoliczno¶ci powstania
Dzie³o to powsta³o w dwóch etapach, pierwsza ksiêga po¶wiêcona moralnej i metafizycznej tematyce z³a powsta³a w Rzymie. Augustyn napisa³ j± zim± 387/388 r., prawie rok po swym chrzcie. Byæ mo¿e nawet by³a pierwotnie wydana jako osobne dzie³ko. Dwie pozosta³e ksiêgi powsta³y w rodzinnej Taga¶cie i w Hipponie. Prace zosta³y zakoñczone w 395 r., na rok przed ¶mierci± biskupa miasta Waleriusza, którego Augustyn zosta³ nastêpc±. Inspiracjê i podstawowe tematy da³a dyskusja z Ewodiuszem, który wyst±pi³ równie¿ w dialogu O wielko¶ci duszy (De quantitate animae). Dialog O wolnej woli mia³ byæ w zamy¶le autora odpowiedzi± na b³êdne pogl±dy manichejczyków[1]. Tak pisa³ o tym w Sprostowaniach:
Cytuj
Podj±³em tê dysputê z my¶l± o tych, którzy twierdz±, ¿e z³o nie ma ¼ród³a w wolnym wyborze woli, i dowodz±, ¿e w takim razie Bogu nale¿y przypisaæ tu winê, jako twórcy wszelkich bytów /(³ac.) naturae/. Chc± oni w ten sposób - w my¶l swych bezbo¿nych b³êdów (bo to s± manichejczycy) - wprowadziæ jak±¶ niezmienn± i wspó³wieczn± z Bogiem naturê z³a (Sprostowania, 1,9.1).

Tre¶æ
Dialog sk³ada siê z trzech ksi±g:
 *Pierwsza - to analiza z³a moralnego, polegaj±cego przede wszystkim na podporz±dkowaniu rozumu namiêtno¶ciom. Sprawc± z³a jest wola ludzka, która wybiera to, co gorsze.
 *Druga ksiêga jest analiz± istnienia Boga, swego rodzaju dowodem poruszaj±cym siê w ramach tzw. aleksandryjskiego schematu metafizyki, drogi wzwy¿ - od bytów ni¿szych do wy¿szych.
 *Trzecia ksiêga jest pochwa³± Opatrzno¶ci Bo¿ej. Porusza trzy grupy zagadnieñ: Wolna wola a Bo¿a wszechwiedza, zw³aszcza przedwiedza /(³ac.) praescientia/
 *Grzech i opatrzno¶æ Bo¿a. Zawiera analizy psychologiczne ludzkiej motywacji grzechu. Grzeszna wola ma miejsce w porz±dku, nad którym czuwa Opatrzno¶æ.
 *Rozwi±zanie trudno¶ci wysuwanych przez manichejczyków, przede wszystkim kwestii z³a poszczególnych dusz ludzkich

Wolna wola a grzech pierworodny
Jednym z g³ównych tematów dzie³a jest analiza roli wolnej woli (voluntas libera) w upadku pierwszych rodziców Adama i Ewy.
 
Augustyn prowadzi sw± refleksjê o doskona³o¶ci stanu pierwotnej niewinno¶ci poprzez analizê obecnego stanu cz³owieka po grzechu. Móg³ on z wielk± ³atwo¶ci± zachowaæ sw± sprawiedliwo¶æ i ¶wiêto¶æ, skoro jego potomstwu udaje siê przezwyciê¿yæ jej brak:
Cytuj
Stwórca wszechrzeczy ukazuje, z jak± ³atwo¶ci± zachowaæ móg³ cz³owiek – gdyby tylko chcia³ – stan, w jakim zosta³ stworzony, skoro jego potomstwu uda³o siê przezwyciê¿yæ stan, w jakim zosta³o zrodzone

Sprawiedliwo¶æ cz³owieka polega³a na doskona³ej rozumno¶ci, której nic nie zak³óca³o. Nie mia³ wtedy m±dro¶ci, gdy¿ co innego jest mieæ zdolno¶æ rozumowania, a co innego mieæ m±dro¶æ. Tê ostatni± zdobywa siê przez zachowywanie przykazania. By wola zwróci³a siê ku jakiemu¶ dobru, musi najpierw je dostrzec spojrzeniem ducha (intentio animae). Po¶ród ca³ej hierarchii bytów, jedynie Bóg zas³uguje, by kosztowaæ i cieszyæ siê w pe³ni Jego dobroci± (frui), byty materialne, jako stoj±ce ni¿ej od cz³owieka, s± po to, by z nich korzystaæ (uti) - nale¿y to do dziedziny twórczo¶ci, jest spraw± artyzmu - i wielbiæ Boga za nie. Nie mog± same dla siebie jednak byæ dla cz³owieka przedmiotem radowania siê (frui). Cz³owiek jest po¶rodku, miêdzy Bogiem i stworzeniami. Pierwsi rodzice, spojrzeniem ducha (intentio animi) dostrzegali w³asne piêkno. Wobec doskona³o¶ci i nieskoñczonego piêkna Boga, powinni byli zachowaæ postawê pokornego lekcewa¿enia wobec siebie, by móc w prawdzie kosztowaæ dobroci i wielko¶ci Boga. Jednak zapragnêli jak Bóg radowaæ siê w³asn± moc± - potestate sua frui. Za rad± diab³a uwierzyli w swoj± wielko¶æ. Uznali, ¿e mog± staæ siê równie wielkimi i wspania³ymi jak Bóg. Unie¶li siê pych±, która jest pocz±tkiem wszelkiego grzechu. Wolna wola jako taka - bêd±c stworzona przez Boga - jest dobra, jej po¿±dliwy akt (avaritia, improba voluntas, cupiditas), do którego dosz³o w momencie grzechu, czyli nieuporz±dkowane zwrócenie siê cz³owieka ku w³asnej dobroci i dobroci innych stworzeñ, Augustyn za 1 Tm 6,10 nazywa korzeniem wszelkiego z³a (ks. 3,17.48).
Cytuj
Przeto po¿±dliwy akt woli jest przyczyn± wszelkiego z³a (…) Lecz je¶li spyta³by¶ siê o przyczynê tego korzenia, jak mog³aby ona pozostaæ jeszcze korzeniem wszelkiego z³a?

By³ to wolny akt niedoskona³o¶ci, braku (defectivus). By³ on mo¿liwy dlatego, ¿e stworzenie powsta³o z niebytu (ex nihilo) i mo¿e zwróciæ siê ku nico¶ci – omnis autem defectus ex nihilo est (Ks. 2,20.54)

http://pl.wikipedia.org/wiki/O_wolnej_woli

Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Luty 09, 2012, 13:44:16 »

Cytuj
„Wszystko, o cokolwiek by¶cie siê modlili i prosili, tylko wierzcie, ¿e otrzymacie a spe³ni siê wam.” Ewangelia ¶w. Marka11:24. Nie polega to na my¶leniu ¿yczeniowym lub ok³amywaniu samego siebie, ale na posiadaniu naukowej wiedzy o tworzeniu w³asnej rzeczywisto¶ci.

Instytut HearthMath .
Badacze postanowili wyizolowaæ DNA na szalce poddaj±c testom wp³yw ludzkiej emocji na DNA. Do¶wiadczenia by³y przeprowadzone w latach 1992 -1995 .
Wyizolowane DNA zosta³o nastêpnie poddane dzia³aniu potê¿nej formy uczucia zwanego "emocja koherentna".
 Wg . g³ównych badaczy , Glena Reina oraz Rollina McCraty`ego , ten stan fizjologiczny mo¿e byæ stworzony celowo poprzez u¿ycie "specjalnie zamierzonej techniki mentalnego i emocjonalnego samozorganizowania , które zawieraj± celowe  uspokojenie umys³u , przeniesienie ¶wiadomo¶ci do rejonu serca i skupienie siê na pozytywnych emocjach ". Wykonano szereg testów w których bra³o udzia³ piêæ osób wyszkolonych w stosowaniu emocji koherentnej. U¿ywaj±c specjalnych technik do analizy DNA, zarówno pod k±tem chemicznym jak i wizualnym ,badacze mogli wykryæ zmiany jakie nast±pi³y.
Wyniki by³y niezaprzeczalne, a ich implikacje bezb³êdne. Zasadnicze przes³anie :
ludzka emocja zmieni³a kszta³t DNA.
Bez fizykalnego dotykania go ani robienia czegokolwiek innego poza  poza stworzeniem precyzyjnego uczucia w swym ciele, uczestnicy potrafili wp³yn±æ na DNA w zlewce !

Zostali¶my uwarunkowani by wierzyæ, ¿e stan DNA  w naszym ciele jest nam dany. Wspó³czesne my¶lenie sugeruje, ¿e jest to ustalona ilo¶æ komórek - "otrzymujemy to, co otrzymujemy" przy urodzeniu i z wyj±tkiem wp³ywu chemii, leków oraz pola elektrycznego nasze DNA nie zmienia siê w odpowiedzi na nic , co mo¿emy uczyniæ w naszym ¿yciu. Eksperyment pokazuje, ¿e to b³êdne my¶lenie.

DNA , jak wykaza³ Poponin, organizuje przep³yw ¶wiat³a (materii). W innych eksperymentach  http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2663.msg91293#msg91293 wykazano, ze DNA komórki je¶li nawet oddzielone jest od organizmu macierzystego, to jednak ca³y czas utrzymuje z nim po³±czenie. Instytut HearthMath wykaza³ dodatkowo, ze celowo wywo³ana EMOCJA ( wywo³ana woln± wol± ) , wp³ywa z kolei na DNA.
Kiedy to wszystko zebraæ do kupy, to mamy oto ³añcuch dowodowy,
Wola->My¶l->DNA->materia kwantowa (¶wiat³o).

Teraz ju¿ wiemy w jaki sposób zmieniamy rzeczywisto¶æ Chichot
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Luty 09, 2012, 14:06:59 »

Ja bym to raczej  zapisa³a ciutkê innym wzorem;  WOLA > UCZUCIE > DNA > MATERIA KWANTOWA -POLE UCZUCIA >¦WIAT£O.
Nie ¶wiat³o tworzy uczucie a uczucie roz¶wietla , czyli tworzy ¶wiat³o.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Luty 09, 2012, 14:28:41 »

Z eksperymentów wynika, ¿e uczucie wp³ywa na ¶wiat³o za po¶rednictwem DNA. Uczucie mo¿na wywo³aæ my¶l±, nastawieniem psychicznym wywodz±cymi siê z wolnej woli.
¦wiat³o to energia pola kwantowego. Tego, które le¿y u podstaw wszelkiej materii. Czyli ten ³añcuszek jest znacznie d³u¿szy, wielopoziomowy.
Pozostaje ci±gle cienka ,ale wyra¼na granica do pokonania/wykazania zwi±zek pomiêdzy ¶wiatem kwantowym, a materi± makroskopow±, czym zajmuje siê fizyka.

Efekty "szamanizmu" i tak widaæ w materii.
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Luty 09, 2012, 14:37:36 »

hm to jak kto czesto dokonuje zlych wyborow to ma zmienione dna...stad wiadomo dlaczego rody europejskie wzenialy sie w siebie itd, to juz wogole masakra - cofniecie do gadow U¶miech
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 14:41:27 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #63 : Luty 09, 2012, 16:33:01 »

east
Cytuj
. Uczucie mo¿na wywo³aæ my¶l±, nastawieniem psychicznym wywodz±cymi siê z wolnej woli.

Z tym siê absolutnie nie zgadzam , zale¿y co masz na my¶li mówi±c "uczucie"....
Spróbuj siê na przymus w kim¶ zakochaæ , sadzisz i¿ jest to mo¿liwe? Ogieñ mi³o¶ci rozpala siê niezale¿nie od woli Cz³owieka i czêsto bardzo go zaskakuje sob±. Oczywi¶cie mówiê o wielkich bezwarunkowych mi³o¶ciach, a nie o tych uwarunkowanych mniejszych ognikach , które oczywi¶cie tez s± mi³o¶ci± ale ju¿ na du¿o mniejsz± miarê.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Luty 09, 2012, 18:23:51 »

Kiaro, jak magnetofon: love, love, love...
Mo¿e tak - jakie znasz jeszcze uczucia poza mi³o¶ci±, a ¶ci¶lej tym s³owem?

Przecie¿ rado¶æ to te¿ uczucie, które mo¿na wywo³aæ my¶l± - np. ciep³ymi wspomnieniami, analogicznie ze smutkiem...
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Luty 09, 2012, 19:00:28 »

Bo w³a¶nie uwa¿am,¿e  mo¿na siebie nastawiæ na okre¶lone uczucie, mo¿na go oczekiwaæ i po¿±daæ . Mo¿na mu otworzyæ w sobie "drzwi" . I o tym ca³y czas pisa³em. O wywo³ywaniu uczucia. To, ¿e ono przyjdzie w sposób nieprzewidywalny i zaskakuj±cy to inna bajka. Mo¿e nami ow³adn±æ jak fala tsunami, ale to nie zmienia faktu, ¿e je wywo³ali¶my oczekiwaniem.
Zapisane
JACK
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Luty 11, 2012, 13:18:11 »

Bo w³a¶nie uwa¿am,¿e  mo¿na siebie nastawiæ na okre¶lone uczucie, mo¿na go oczekiwaæ i po¿±daæ . Mo¿na mu otworzyæ w sobie "drzwi" . I o tym ca³y czas pisa³em. O wywo³ywaniu uczucia. To, ¿e ono przyjdzie w sposób nieprzewidywalny i zaskakuj±cy to inna bajka. Mo¿e nami ow³adn±æ jak fala tsunami, ale to nie zmienia faktu, ¿e je wywo³ali¶my oczekiwaniem.

Tak naucza³ Chrystus.

Wywo³uj  w sobie jak najsilniejsze uczucie mi³o¶ci  do  Boga i  Bli¼nich,  nawet nieprzyjaci³.


Na tym polega trenning  przej¶cia na wy¿szy level-gêsto¶æ (7-9 G)  nieosi±galny dla gadów, czy  klonów Zeta Reticuli.

Natomiast maksimum dla np lajt³orkerów  -  robotników nios±cych  ¶wiat³o wiedzy Lucyfera  i zaszczepiaj±cych Jego  siatki strukturalne    to 6-ta gêsto¶æ   i osi±gniêcie tzw. Formy Wyzwolonej,   czytaj  Formy Odzdzielonej od Boga- Stwórcy , który jest czyst± mi³o¶ci±, a nie wiedz± i informacj± rozsy³an± siatk± zimnych ¶wiat³owodów.

St±d  zrodzi³o siê w pewnym ch³opaku  pewne zasadnicze pytanie:

Czy Kosmici pójd± do Nieba?

http://www.objawienia.pl/sub/listy/list14.html


« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 13:20:51 wys³ane przez JACK » Zapisane
Przebi¶nieg
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Luty 11, 2012, 16:07:15 »

Dwa pytania je¿eli mo¿na U¶miech

Co to jest mi³o¶æ?

Bo je¿eli kto¶ ma na my¶li te tzw motylki to rezygnuje z wyja¶nieñ Du¿y u¶miech

Gdzie jest niebo?

Bardzo bym te¿ ostro¿nie pisa³ o czym naucza³ Chrystus dlatego, ¿e stronnictwo aposto³a Paw³a,

przypisa³o mu wiele czynów i nauk, ¿e tak siê wyra¿ê na swój u¿ytek U¶miech

Zreszt± mo¿e dlatego miêdzy stronnictwem Paw³a, a ulubionego ucznia Jezusa Jakuba dosz³o do

konfliktu nawet walki o¶mieli³bym siê rzec Jêzyk
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 16:13:31 wys³ane przez Przebi¶nieg » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #68 : Luty 11, 2012, 16:32:05 »

Cytat: Przebi¶nieg
Co to jest mi³o¶æ?

Aby nie czyniæ ofa w tym w±tku podajê tematy, w których poruszano to zagadnienie:

mi³o¶æ,mi³o¶æ,mi³o¶æ >>>

S³owo mi³o¶æ >>

Relacje mêsko-damskie >>

znalaz³oby siê jeszcze kilka.  Mrugniêcie

To równie¿ rozwa¿ania na inny w±tek, ale po¶wiêconego typowo temu zagadnieniu nie ma odpowiedniego, dlatego proponujê jego utworzenie.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #69 : Luty 25, 2012, 17:41:47 »

W jednym z w±tków >> z >arteq'iem< poruszyli¶my tak± sprawê:

Cytat: arteq
Ale nie ma jej dziecko, niemowlê i "troska" rodziców w tej kwestii nikogo nie usprawiedliwia.
[...]
Dziecko, niemowlê nie posiada wolnej woli, tê próbuj± im narzucaæ doro¶li, ich rodzice, a je¶li oni zaczynaj± otwieraæ oczy to do gry wkraczaj± serdeczni z rodziny i najbli¿szego otoczenia.
Och Darku, niemowlê posiada woln± wolê tylko nie jest w stanie jej u¿ywaæ ¶wiadomie. Rodzice przewa¿nie staraj± siê robiæ dla dziecka co najlepsze dla jego dobra. Jedni uwa¿aj± za s³uszne ochrzciæ inni wpajaæ niechêæ do katolików... Posy³aj±c dziecko do przedszkola czy szko³y ile¿ razy rodzice dzia³aj± wbrew stanowczemu sprzeciowi dziecka - wiêc co? Maj± tego zaniechaæ? Albo pielêgnacji - bo dziecko wrzeszczy podczas przewijania, mycia, przebierania. Tak samo jak zabieramy mu przys³owiowe zapa³ki.
Dlatego nie b±d¼my hipokrytami.

Jak to widzicie?
Ja pozostajê przy swoim. Nie ma (dziecko, niemowlê) wolnej woli. Ta jest wynikiem min ¶wiadomo¶ci, a o tym u tych malutkich ludzików mowy byæ nie mo¿e.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Strony: 1 2 [3] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem opatowek x22-team zipcraft wypadynaszejbrygady