Enigma:
Artequ, no nie moge... Ile to razy Samcio powtarza³ ze 'nale¿y odkopaæ faraona' 'ratowaæ ludzi' bo 'leci planeta' ? W sesjach by³o mówione wiele razy - to samo, Wydaje mi siê, ¿e najwa¿niejsz± rzecz± dla nas, racjonalistów, jest odpowied¼ na pytanie, jakie fakty owe zapowiedzi potwierdzaj±? Owszem, s± przekazy channelingowe, przepowiednie etc, ale jak na razie nic nie wskazuje na to, by przepowiednie te mia³y siê sprawdziæ. Nie mówiê tu oczywi¶cie o np informacji NASA w stylu: "Ludki, ¿yjcie sobie weso³o, bo za 4 lata KABUM i koniec ¶wiata - leci w nas planeta". Jednak przy kataklizmach tego typu zawsze wcze¶niej pojawiaj± siê jakie¶ tam informacje, przecieki, przewidywania. Na razie nic takiego nie ma, nic nie zapowiada drastycznych zmian (w kwestii fizycznej) na Ziemi w roku 2012. Co do zapowiedzi, ¿e ma byæ "przej¶cie w 4 wymiar", czy te¿ zmiana wibracji, itp - przekazy te s± tak niejasne i mêtne, tak mieszaj± sprawy fizyczne i duchowe, a tak¿e czysto okultystyczne, ¿e wychodzi ma³o strawny mêtlik, taki, ze dochodzimy do wniosku, ze w zasadzie to nie wiemy nic. A dla tych, którzy patrz± bardziej analitycznie na te sprawy, nie ulegaj±c zbiorowemu podnieceniu, wa¿ne s± przes³anki, poszlaki, obiektywne.
Swego czasu uczestniczy³em w grupie channelingowej, na której by³o mówione, ¿e Ziemia podniesie swoj± wibracjê, i przejdzie w 4 wymiar. ¯e tylko mi³o¶æ nas moze uratowaæ, i ¿e zbli¿a siê Nibiru. Ale gdy zaczyna³em pytaæ, jak siê ma jedno do drugiego, dlaczego akurat mi³o¶æ ma nas uratowaæ, czym jest 4 wymiar, itp itd - odpowiedzi nie trzyma³y siê kupy, jedne przeczy³y drugium etc. St±d np mój sceptyzm. Je¶li jaka¶ teoria, nawet czysto "spiskowa", ma byæ realna, musi te¿ byæ spojna, mieæ moc wyja¶niaj±c±.
to ze znalez³e¶ tam tre¶ci o pos³uszeñstwie nie dowodzi niczego szczególnego Mrugniêcie Ludzie pytaj± w kó³ko o to samo, bo nie czytaj± dok³adnie tre¶ci sesji.Dowodzi np tego, ¿e Samuel z jednej strony pisze, ¿e to nasz wybór, z drugiej, ¿e mamy byæ JEMU pos³uszni. A tylko "demon" wymaga pos³uszeñstwa, "anio³" kocha i wierzy w cz³owieka i to, ze podejmie dobry wybór. Pos³uszeñstwo to domena "z³a".
A ze 'biskup zm±drzeje' równiez nie oznacza ze wykopaliska zostan± rozpoczete - byæ moze po prostu zrobi± tam po¿±dek.W sesji jest dok³adnie napisane, ¿e biskup ZMIENI ZDANIE. Napisane to jest w kontek¶cie pytania, kiedy rozpoczn± siê na nowo prace na ¦lê¿y. Wiêc albo odpowied¼ jest mêtna i nie na temat, albo jest na temat, i mówi, ¿e do koñca roku zostanie na nowo wydane pozwolenie.
No to szkoda ze nie pamietasz ani linka, ani tytu³u to odrobine podwaza twoje tezy MrugniêcieM. Jordan - "Nostradamus i nowe tysi±clecie"
link:
http://allegro.pl/item465712171_nostradamus_i_nowe_tysiaclecie_lodz_twarda.html (tylko do allegro mia³em)
Co do przewidzianej 100% przysz³o¶ci, wyobra¼ sobie co by sie dzia³o gdyby ludzie j± znali... Zaraz kazda frakcjia/grupa d±¿y³aby do swoich interesów. Mamy jedno mizerne Pch, z jakim¶ tam planem - niekoniecznie wykonywalnym (chodzimi o to ze ta wykonalno¶c jest w±tpliwa) a ile jest cha³asu, przykro¶ci, podejrzeñ? Wiec pomy¶l co by³oby gdyby reszta przepowiedni by³a tak traktowana, moze po prostu lepiej ze nie wszystko wiemy.Nie o to chodzi. Chodzi o to, ¿e aby s³uchanie przepowiedni mia³o jakikolwiek sens, musz± one byæ sprawdzalne obiektywnie, to raz. Dwa, ¿e musz± mieæ moc predykcyjn± - czytasz przepowiednie, wiesz, na co siê zanosi, i kombinujesz, jak to zmieniæ, je¶li CI nie odpowiada. A przepowiednie, które ani nie s± potwierdzalne, ani de facto nie mówi± niczego, co by nam pomaga³o na przysz³o¶æ - s± ciekawostk±, mo¿e interesuj±c±, ale nie maj±c± praktycznej warto¶ci.
Co do sprzetu do 'mierzenia zjawisk para' to mam nadzieje ze jeszcze d³ugo nie bedzie skontruowany, tak zeby jak±¶ cz±stke cz³owiek móg³ zostawic dla siebie, nie staj±c sie do¶wiadczaln± myszk± wszytko wiedz±cych profesorów.Czy¿by teoria spiskowa? Tyle, ¿e zmierzenie takiej si³y spowodowa³oby lepsze jej poznanie, zrozumienie mechaniki dzia³ania, a dzieki temu - mo¿liwo¶æ jej niezawodnego stosowania. Teraz jest to raczej b³±dzenie we mgle na podstawie domys³ów. Wiemy, ze co¶ jest na rzecz, ale tylko na chybi³ trafi³ mo¿emy siê tym pos³ugiwaæ, raz bardziej, a raz mniej skutecznie.
Przecie¿ ¶wiatowe gie³dy (najwieksze ) s± ze sob± ¶ci¶le powi±zane. Po za tym dok³adny termin lub wskazówki spowodowa³yby ze ludzie zaczeliby zawczasu wyprzedawac papiery, by po bessie odkupiæ za frikoS± powi±zane, jednak efekt domina zawsze ma swój pocz±tek. Tak, dok³±dny termin spowodowa³by, ¿e ludzie posprzedawaliby akcje. Przez co oni by nie stracili, a stracili by ludzie te akcje wypuszczaj±cy. Zawsze kto¶ traci, a kto¶ zyskuje. Wiêc podawanie dok³adnego terminu nie zmieni³o by nic, jedynie zmieni³o to, ¿e kto inny by straci³,a kto inny zyska³. Nie jest to wiêc usprawiedliwieniem dla ukrywania tej informacji.
Przyznam ze cie nie rozumiem... Osoby które zawierzy³y swoje pieni±dze we¶cie, równiez by³y stratneChodzi³o o to, ¿e Samuel powiedzia³, ze "znikn± z waszymi pieniêdzmi" - czytaj: zamiast wyp³acaæ odszkodowañ, wezm± nasze pieni±dze i "znikn±". A to "nieco" co innego ni¿ upad³o¶æ.