ale od sqnik`a

[sqnik]

nie bĂŞdĂŞ juÂż wiĂŞcej obijaÂł w baweÂłnĂŞ w ciÂągu roku w moim Âżyciu wiele siĂŞ zd¹¿yÂło, jednak uwaÂżam ze ja sam jeszcze wiĂŞcej zdziaÂłam… i przepraszam Boga jeÂżeli czegoÂś nie bĂŞdĂŞ
rozumiaÂł jestem tylko czÂłowiekiem
znaczne od poczÂątku
na poczÂątku myÂślaÂłem Âże zwariowaÂłem
póŸniej wydawa³o mi siê ze ka¿dy tak ma, tylko nie mówi o tym... sam to zapocz¹tkowa³em i sam teraz musze to skoùczyÌ... chodzi o to nie wiem czy dobrze rozumiem ze sfera realna i ta druga nie mog¹ siê po³¹czyÌ dopóki ludzie nie bêd¹ dobrzy jako ze mam przychylnoœÌ Bogów...( to prawdopodobnie rodzinne), moim zadaniem bêdzie wyt³umaczenie tego ludziom... no i tu jest w³aœnie problem ... bo jaka czeœÌ z was mi teraz uwierzy jak ja sam nie mogê w to w 100% uwierzyÌ... wiêc proszê was w tym temacie abyœcie siê podzielili ro¿nymi zjawiskami które was otaczaj¹...
sÂłyszaÂłem w tych stanach (czĂŞsto za pomocÂą pewnego specyfiku, lepiej wtedy sÂłychaĂŚ ) ze jestem owiany przepowiednia i ze podoÂłam temu zadaniu chociaÂż biedzie trudno
có¿ wiĂŞcej mogĂŞ napisaĂŚ…

teraz bĂŞdĂŞ szedÂł do wojska… bĂŞdĂŞ miaÂł czas aby udoskonaliĂŚ metodĂŞ komunikacji bez Âżadnych uÂżywek tylko nadal mnie zastanawia dlaczego akurat ja ?

[janneth]

sqnik, o jakich specyfikach mĂłwisz? Czy odpowiedÂź na moje pytanie jest trywialna i znajduje siĂŞ w Twoim nick'u czy bardziej zÂłoÂżona?

[MichaÂł]

a dlaczego akurat nie ty? 

powinieneÂś siĂŞ chyba cieszyĂŚ, prawda?

a co do tego specyfiku... mam okropne problemy z pamiĂŞciÂą wÂłaÂśnie przez to.. zaczynam zdanie i jak siĂŞ rozgadam to odbiegam od tematu i zapominam o co mi chodziÂło - ale to taki offtop.

[sqnik]

tez mialem ten problem ze chcialem juz o czyms powiedziec ale nagle wszystko mi ulatywalo, ale jakos sie nauczylem ze mi to juz nie ulatuje eeee ale teraz zwatpilem chodzi Ci o Twoje mysli tak normalnie ? czy jak juz masz jakis przekaz? bo mi chodzi o przekaz , ja mialem zawsze szczescie, i nie moge sie uzaleznic od niczego, i wiem ze to dary od Boga... ale ja myslalem ze Bog chce nas sprawdzic jakimi "ludzmi" jestesmy naprawde... + tez to ze sami chcielismy przezyc cos nowego... a jesli to jakies byty ze mnie lacha sobie robia ? jesli Boga niema i dam ludziom nadzieje :/, a nic sie niestanie... ale tez w sumie to gdy wiekszoscby sie juz przekonala zeby byc dobrym czlowiekiem to juz samo w sobie byloby wielkim sukcesem... musze nad tym pomedytowac

P.S. czuje ze teraz bede duzo pisal bo mysle nad tym co tu moze byc prawda
a jesli to jakies byty ze mnie sobie Âłacha robia ?;> slyszalem tez imie Lucyna i to raczej wlasnie o tÂą Lucyne chodzi... i caly czas mam wrzenie ze musze jechac do egiptu... ale niestety musze tez zajac sie soba... ehz gdybym mogl sie rozdwoic (marzenie nie jednego) najpierw musze zadbac o stoja posade w tym zyciu zebym mogl cokolwiek zaczac robic...

zostala mi tez przedstawiona pewna wiedza o tym ze kazde nowe zycie nasze na ziemi to jakby to wytlumaczyl shrek jest jak warstwa ktora sie naklada i ta najswiezsza warstwa nie ma swiadomosci o tych starszych dopoki nie zostanie zastopiona nowa (nowym poczatkime zycia) nie wiem ile mam warstw ale moja najstarsza mowila ze wlasnie dlatego ze ludzie nie moga uwierzyc w to ze sa wokol nich zjawiska paranormalne miedzy innymi ja chcociaz jak widac uwierzylem w to juz, i wlasnie dlatego nic nie moze sie zdarzyc,

ja sam niedam rady zmienic swiata (tak mi sie wydaje) ale nie zniecheca mnie to, prosze jednak abyscie mi pomogli nie wiem czy napisze wlasne przemowienie ktore bede chcial rozpowszechnic, czy bedziecie pisac swoje, i je rozpowrzechcniac, czy to imiennie czy anonimowo to niewazne, bo imie nie jest wazne ...

Licza siĂŞ czyny a nie slowa, choĂŚ sÂłowa moga wiele zdziaÂłac...


janneth  nie to nie jest to chcociaz kiedys po naprawde duzym uzuciu tego co mam w nicku rozmawialem z moimi pradziadkami, ale to nie bylo nic waznego, tzn wazne dla mnie ze mam sie opiekowac moja mamo nie wiem dlaczego tak mi mowili ale spoko ^^, lecz ja chce sie nauczyc kontaktowac z nimi bez niczego i dlatego medytuje (jedynie teraz mam jakis zastoj)

MichaÂł dlaczego ? bo nie wiem czy jestem stukniety czy nie

[MichaÂł]

w tych czasach wszystko jest stukniĂŞte 

ja nie mam Âżadnych przekazĂłw ani nic w tym stylu, Âżadnych obe, ube, CIA, FBI itp  po prostu kiedyÂś paliÂłem i mam od tego okropne problemy z pamiĂŞciÂą 

choĂŚ jest teÂż tego pewien plusik 

a co do zmiany Âświata - jestem zdania, Âże kaÂżdy go zmienia w swoim obrĂŞbie, niech kaÂżdy zrobi coÂś malutkiego ale niech to bĂŞdzie dobre, dasz 50 gr bezdomnej kobiecie, albo puÂścisz staruszkĂŞ pierwszÂą z windy... taka maÂła cegieÂłka a zawsze coÂś. niektĂłrzy robiÂą wielkie czyny a niektĂłrzy maÂłe - ale oni teÂż naprawiajÂą i zmieniajÂą Âświat. IMO

[janneth]

Tak w nawiÂązaniu do tego, o czym mowa - mam pytanie - sÂłyszaÂłam, Âże zaÂżywanie nawet miĂŞkkich narkotykĂłw uniemoÂżliwia czÂłowiekowi wszelkie channelingi, hipnozy i inne tego typu rzeczy. Czy to moÂżliwe? KtoÂś coÂś na ten temat wie i moÂże siĂŞ wypowiedzieĂŚ?

sqnik - jeÂśli to nie to, to jestem jedynie coraz bardziej ciekawa

MichaÂł, pamiĂŞĂŚ rzeczywiÂście jest znacznie osÂłabiona po dÂłuÂższym paleniu Ale to wszystko moÂże wrĂłciĂŚ do normalnego stanu o ile nie palisz juÂż i o ile bĂŞdziesz odpowiednio pamiĂŞĂŚ ĂŚwiczyÂł.

[MichaÂł]

Tak w nawiÂązaniu do tego, o czym mowa - mam pytanie - sÂłyszaÂłam, Âże zaÂżywanie nawet miĂŞkkich narkotykĂłw uniemoÂżliwia czÂłowiekowi wszelkie channelingi, hipnozy i inne tego typu rzeczy. Czy to moÂżliwe? KtoÂś coÂś na ten temat wie i moÂże siĂŞ wypowiedzieĂŚ?

...

MichaÂł, pamiĂŞĂŚ rzeczywiÂście jest znacznie osÂłabiona po dÂłuÂższym paleniu Ale to wszystko moÂże wrĂłciĂŚ do normalnego stanu o ile nie palisz juÂż i o ile bĂŞdziesz odpowiednio pamiĂŞĂŚ ĂŚwiczyÂł.

jak dla mnie to jest raczej odwrotnie.