Podwodne UFO na Morzu Alboran4 mar 2012
Wody zachodniej czê¶ci Morza ¦ródziemnego, od zawsze by³y ¼ród³em wielu tajemnic. W 1960 roku, hiszpañski ufolog Antonio Ribeira umiejscowi³ tam tajemniczy i z³owrogi trójk±t, w którym mia³y miejsce rozmaite anomalia przypominaj±ce Trójk±t Bermudzki. Trójk±t ten wyznacza³a wg niego góra Canigo w Hiszpanii, Baleary i brzegi pó³nocnej Afryki, zamykaj±c w sobie morze zwane Alboran. W miejscu tym – podobnie jak w Trójk±cie Bermudzkim – widziano wiele niezwyk³ych obiektów, a tak¿e ginê³y tam co jaki¶ czas samoloty a nawet statkiW lutym 1979 roku, hiszpañski statek handlowy o imieniu “Tamames” ¿eglowa³ po tych wodach, przewo¿±c butan z portu Alcudia na Majorce do Kartageny w po³udniowej Hiszpanii. £adunek nale¿a³ do firmy CEPSA, która zajmuje siê zaopatrywaniem licznych klientów tego rejonu w paliwo. Statkiem dowodzi³ do¶wiadczony kapitan Jose Luiz Gonzalez i by³ to dla niego rutynowy rejs, bowiem podobn± trasê pokonywa³ w swoim ¿yciu ju¿ wielokrotnie.
6 lutego, 1979 roku, statek przep³ywa³ w pobli¿u wyspy Formentera. By³a godz. 9 wieczorem, gdy oficer wachtowy zameldowa³, ¿e dostrzeg³ nieznany statek p³yn±cy na po³udnie od “Tamames”. Oficer mia³ jednak problem z ustaleniem ilo¶ci ¶wiate³ jakie zapalono na dostrze¿onym statku. Wraz z za³og± na mostku policzono w koñcu, ¿e tych ¶wiate³ jest dwa, co pozwala³o siê domy¶laæ niewielkiego statku handlowego. Jednak chwilê pó¼niej, ku zdumieniu marynarzy, ¶wiate³ zaczê³o gwa³townie przybywaæ. Najpierw policzono ich 4, potem 6… 8… 10…
Kapitan Gonzales natychmiast siêgn±³ po lornetkê, aby bli¿ej przyjrzeæ siê temu niecodziennemu zjawisku. Tymczasem niebo w miejscu gdzie dostrze¿ono ¶wiat³a zmieni³o kolor na pomarañczowy, a same ¶wiat³a zaczê³y tworzyæ rozmaite konfiguracje – niektóre przypomina³y bry³y geometryczne. Nieoczekiwanie jedno ze ¶wiate³ odró¿niono jako rakietê wystrzelon± w wo³aniu o pomoc, bo ci±gnê³a ona za sob± smugê dymu wyra¼nie widoczn± na pomarañczowym niebie. Kapitan Gonzalez natychmiast wyda³ rozkaz zmiany kursu i “Tamames” pop³ynê³a na pomoc nieznanej jednostce. Operator radaru na statku zameldowa³ jednak, ¿e nie widzi na swoim ekranie ¿adnych obiektów, ale dok³adnie mo¿e odró¿niæ zarys brzegów tak Majorki jak i wyspy Formentera. Nie otrzymano równie¿ ¿adnego radiowego sygna³u S.O.S.
Niemal¿e ca³a za³oga z rosn±cym zainteresowaniem obserwowa³a tajemnicze ¶wiat³a na horyzoncie, gdy te nieoczekiwanie zniknê³y im z oczu! Wraz z nimi rozp³ynê³a siê w mrokach nocy pomarañczowa po¶wiata. Kapitan Gonzalez zarz±dzi³ powrót na kurs do Kartageny z³y, ¿e zmarnowa³ tyle czasu ¶cigaj±c mira¿e. Tymczasem operator radaru zg³osi³, ¿e tym razem jego ekran zaroi³ siê od jasnych punktów, których pochodzenia nie sposób by³o wyt³umaczyæ. Niezidentyfikowane obiekty ze wszystkich stron zaczê³y zbli¿aæ siê do “Tamame” i gdy by³y w odleg³o¶ci kilku mil – nagle znika³y, by po chwili ponownie siê pojawiæ. Sytuacja taka trwa³a co najmniej do pó³nocy.
Zdenerwowany kapitan postanowi³ po³±czyæ siê z innymi statkami w okolicy, informuj±c o swojej sytuacji i pytaj±c, czy spotka³y siê z czym¶ podobnym. Jedna z odpowiedzi, która przysz³a z latarni morskiej w Kartagenie, mówi³a o ruchach okrêtów wojennych w tym rejonie, co mog³o byæ potencjaln± przyczyn± tych ¶wiate³. Na ekranie radaru “Tamame”, ¶wiec±ce jasno punkty wykonywa³y istne akrobatyczne piruety – nie mo¿na ich jednak by³o spostrzec go³ym okiem. Atmosfera na statku zgêstnia³a do tego stopnia, ¿e nikt nawet nie my¶la³ o ¶nie tej nocy.
O 3 nad ranem kapitan Gonzalez ponownie po³±czy³ siê z latarni± morsk± w Kartagenie, opisuj±c to co obserwowano na ekranie radaru i pytaj±c jednocze¶nie o szczegó³y manewrów wojskowych, jakie mia³y mieæ miejsce na tym akwenie. Oficer maj±cy s³u¿bê na latarni zasugerowa³, ¿e byæ mo¿e za³oga “Tamame” jest ¶wiadkiem UFO. Kilka dni wcze¶niej inny statek, który p³yn±³ podobnym kursem, równie¿ by³ ¶wiadkiem niewyt³umaczalnych zjawisk na niebie. Kapitan Gonzalez jednak nigdy nie mia³ do czynienia z podobn± sytuacj±, dlatego aby nie o¶mieszyæ siê przed prze³o¿onymi zanotowa³ w dzienniku pok³adowym lakoniczne stwierdzenie, ¿e widzia³ dziwne ¶wiat³a a tak¿e niewyt³umaczalne echo radaru.
Kilka dni pó¼niej na biurku kapitana pojawi³o siê “oficjalne” wyja¶nienie tego co zasz³o. W li¶cie hiszpañskiej marynarki wojennej mówiono o nocnych skokach spadochroniarzy, z których ka¿dy trzyma³ w rêkach zapalon± flarê. Kapitan jednak dobrze wiedzia³, ¿e nie by³o to tym, co widzia³ wraz z ca³± swoj± za³og±.
Inny znany hiszpañski ufolog Jose Manuel Garcia Bautista, uwa¿a t± historiê za jeden z dowodów na to, ¿e gdzie¶ w wodach Morza Alboran byæ mo¿e znajduje siê baza istot z innej planety. Niecodzienne zdarzenia obserwowano w tym rejonie od 1974 roku, kiedy pasa¿erowie promu “Virgen del Africa” obserwowali dziwny przedmiot unosz±cy siê na wodzie, który nagle wzniós³ siê w powietrze i odlecia³ z zawrotn± szybko¶ci± by po chwili powróciæ i znikn±æ pod wod±. Z kolei w 1976 roku, obserwowano noc± ¶wiat³a nad morzem, które wpada³y do wody, by po chwili siê z niej wynurzyæ i wpa¶æ do niej ponownie. Zdarzenie obserwowali m³odzi ludzie p³ywaj±cy noc± po morzu, zwyk³± wios³ow± ³ódk±. W pewnym momencie tajemnicze ¶wiat³a przelatywa³y nie tylko nad ich g³owami, ale tak¿e pod ³ódk±. Podobne ¶wiat³a widziano tak¿e innym razem, niedaleko hiszpañskiej miejscowo¶ci La Jara. ¦wiadkowie widzieli ¶wiat³a powoli pogr±¿aj±ce siê w wodzie, nurkuj±ce w g³êbiny i pozostawiaj±ce po sobie tak¿e ¶wietln± smugê. ¦wiat³a pod wod± obserwowali tak¿e marynarze Hiszpañskiej Marynarki Wojennej u podej¶cia do portu w Kadyksie. Bautista uwa¿a, ¿e ca³y region Morza Alboran powinien byæ magnesem dla kosmitów. Le¿y on pomiêdzy dwoma kontynentami gdzie znajduj± siê tajne bazy wojskowe na Gibraltarze, w Rota i Moron, gdzie prowadzi siê eksperymenty lotnicze. W rejonie tym znajduj± siê tak¿e zbiorniki elektrowni atomowych, a tak¿e kopalnia Rio Tinto.
W lipcu 1970 roku, p³etwonurek poluj±cy na ryby niedaleko Castellon de la Plana, w odleg³o¶ci ok. 70m od brzegu, zauwa¿y³ pod wod± cylindryczny obiekt o d³ugo¶ci jak± oszacowa³ na 7m i szeroko¶ci 3m. Obiekt nie mia³ ¶ladów spawania, b±d¼ nitowania i sprawia³ wra¿enie jakby by³ wykonany z jednego kawa³ka metalu. P³etwonurek podp³yn±³ blisko i no¿em próbowa³ zarysowaæ powierzchniê obiektu – bez powodzenia. Próbowa³ tak¿e przesun±æ obiekt pod wod± – ten jednak sprawia³ wra¿enie wmurowanego w dno.
Ten sam p³etwonurek zabra³ wieczorem swoj± dziewczynê na ³ódkê by spêdziæ romantycznie czas pod rozgwie¿d¿onym niebem. Dziewczyna zauwa¿y³a wówczas ¶wiat³o, które nie by³o spadaj±c± gwiazd± a czym¶ co wylecia³o z wody i poszybowa³o w czerñ nocy. P³etwonurek domy¶li³ siê czym móg³ byæ ten obiekt. Na drugi dzieñ sprawdzi³ to samo miejsce gdzie znalaz³ cylinder, ale jego ju¿ tam nie by³o…
http://nowaatlantyda.com/2012/03/04/podwodne-ufo-na-morzu-alboran/