Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 17:48:18


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Odp: TROCHÊ O ¯YDACH I JUDAIZMIE....  (Przeczytany 1199 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Kiara
Go¶æ
« : Luty 18, 2012, 21:16:24 »

Teoria wielkiego wybuch wed³ug Judaizmu.



TEORIA WIELKIEGO WYBUCHU I TEORIA EWOLUCJI A JUDAIZM

Majmonides pisa³ ju¿ w XII wieku: "Jak d³ugo zajmujesz siê wiedz± matematyczn± i logik±, nale¿ysz do tych, którzy chodz± dooko³a murów zamku, szukaj±c bramy. Jednak gdy zakoñczysz ju¿ swoje studia nad naukami ¶cis³ymi i dotycz±cymi natury i rozpoczniesz studia nad metafizyk± - wejdziesz na wewnêtrzny podwórzec zamku i bêdziesz w tym samym domu z Królem (Bogiem)"

Pytanie: 

Tora zawiera opis stworzenia ¶wiata i cz³owieka przez Boga. Nauki przyrodnicze w Teorii Wielkiego Wybuchu i Teorii Ewolucji opisuj± te same wydarzenia - powstania Wszech¶wiata i pó¼niej cz³owieka. Jestem naukowcem i dla mnie poznanie przyrodnicze jest poznawaniem Dzie³a Bo¿ego, dzia³aniem na wiêksz± Chwa³ê Boga. Dlatego interesuje mnie, jak judaizm odnosi siê do wymienionych powy¿ej teorii naukowych.

Odpowied¼:

Istnieje popularny stereotyp widz±cy w biblijnej opowie¶ci o stworzeniu ¶wiata, ¿ycia na ziemi i cz³owieka, prymitywn± ba¶ñ, której zaprzeczaj± ustalenia wspó³czesnej nauki.

Trudno wyobraziæ sobie co¶ bardziej odleg³ego od prawdy.

Winê za popularne, ale nies³uszne przekonanie, ¿e pomiêdzy wersj± powstania ¶wiata i ¿ycia na ziemi przedstawian± w Torze, a wspó³czesn± wiedz±, istnieje  nierozwi±zywalny konflikt, zawini³ jeden, podstawowy b³±d: odczytywanie s³ów Tory w ich dos³ownym znaczeniu, a nie jako symbolicznego zapisu idei, który mia³ byæ z za³o¿enia sformu³owany tak, aby trafiaæ zarówno do ludzi ¿yj±cych tysi±ce lat temu, jak i do nas - dzi¶.

"Bóg stworzy³ ¶wiat i ¿ycie na ziemi w sze¶æ dni. Ponadto z Tory wynika, ¿e ¶wiat istnieje 5772 lata". To jest stanowisko, które - podtrzymywane jeszcze czasami przez zwolenników dos³ownego traktowania tekstu Tory - ³atwo jest o¶mieszyæ i obaliæ z punktu widzenia wspó³czesnej wiedzy, jako naiwne, b³êdne, niezgodne z naukow± prawd±.

Wraz z rozwojem nauki i naszej wiedzy o powstaniu Wszech¶wiata i ¿ycia na ziemi, przekonujemy siê jednak coraz bardziej, ¿e wersja zawarta w Torze - og³oszona ponad 3 tysi±ce lat temu - jest potwierdzana w swoich fundamentalnych za³o¿eniach przez kolejne,  udoskonalone hipotezy i teorie naukowe.

Nale¿y bowiem pamiêtaæ, ¿e Tora zosta³a sformu³owana jêzykiem i przy pomocy aparatu pojêciowego, które musia³y byæ zrozumia³e dla ludzi ¿yj±cych wówczas, gdy zosta³a og³oszona pod gór± Synaj (ok. 1250 rok p.n.e.).

Jej tekst siêga³ wiêc po metaforykê, po jêzyk symboliczny, a nie po nieistniej±cy jêzyk nieistniej±cej jeszcze wówczas nauki. Dlatego wyró¿nia siê kilka poziomów interpretowania Tory i jej dos³owne, literalne odczytywanie nie jest nigdy wystarczaj±ce.

W czasach, gdy nauka w sensie wspó³czesnym nie istnia³a, w judaizmie pojawia³o siê czêsto literalne odczytywanie Tory, jakkolwiek warto zauwa¿yæ, ¿e ju¿ ¶redniowieczni mêdrcy (zw³aszcza Majmonides [Rambam]) zwracali uwagê, ¿e historia Stworzenia ¦wiata nie powinna byæ odczytywana dos³ownie. Uczeñ Nachmanidesa, rabin Izaak z Akko, czo³owy kabalista trzynastowieczny, ocenia³ wiek Wszech¶wiata na oko³o 15 miliardów lat, co jest zaskakuj±co bliskie wspó³czesnym ustaleniom naukowym.

Po przemianach, które nast±pi³y  w okresie Haskali (¿ydowskiego O¶wiecenia), dzisiaj wszystkie od³amy judaizmu (z zupe³nie marginalnymi wyj±tkami) uznaj± badania naukowe za sposób na poznawanie poziomu skomplikowania i piêkna Boskiej kreacji.

 

I. Wielki Wybuch

Po pierwsze wiêc, utrzymywane przez d³ugi czas prze¶wiadczenie nauki o tym, ¿e Wszech¶wiat istnia³ wiecznie, obalone zosta³o przez teoriê Wielkiego Wybuchu i nast±pi³o to dopiero kilkadziesi±t lat temu. Przed powstaniem teorii Wielkiego Wybuchu, przez stulecia obowi±zywa³ powszechnie uznawany pogl±d, ¿e Wszech¶wiat jest niezmiennym uk³adem galaktyk. Z pogl±dem tym zgadza³ siê jeszcze Albert Einstein.

Natomiast Tora rozpoczyna siê od stwierdzenia "Na pocz±tku" ("Bereszit"). Czyli istnia³ moment pocz±tkowy! Nauka przez tysi±ce lat (od czasów Arystotelesa i Platona) twierdzi³a, ¿e to nieprawda - ¿e nigdy nie by³o ¿adnego "Na pocz±tku".

Tymczasem Wielki Wybuch (Big Bang) to model narodzin Wszech¶wiata uznawany przez wspó³czesn± kosmologiê za najbardziej prawdopodobny. Wed³ug tego modelu, ok. 14-15 mld lat temu dokona³ siê "Wielki Wybuch" i w jego wyniku wy³oni³ siê Wszech¶wiat (przestrzeñ, czas, materia, energia, itd.).

Czyli jednak by³ "pocz±tek"!

Podobieñstwo tej teorii do opisu przedstawionego w ksiêdze Bereszit jest w swoim podstawowym za³o¿eniu uderzaj±ce. Tora od zawsze, tysi±ce lat wcze¶niej ni¿ nauka, og³osi³a pogl±d o stworzeniu Wszech¶wiata w wyniku jednostkowego wydarzenia podyktowanego wol± Boga.

 

II. Ewolucja gatunków

Je¿eli chodzi o sprawê ewolucji, to pierwsz± charakterystyczn± rzecz± jest fakt, ¿e w relacji Tory tworzenie ¶wiata i ¿ycia to nie - w przeciwieñstwie do inicjalnej kreacji wszech¶wiata - nag³a eksplozja, ale proces stopniowy, od gazów, nastêpnie wody (wszechogarniaj±cego oceanu), pó¼niej do wynurzenia siê suchego l±du, a po nim pojawienia siê najpierw ro¶lin, i kolejno: ryb, potem p³azów, gadów, ptaków, ssaków i - ostatecznie - cz³owieka.

Ten ci±g wydarzeñ potwierdzany jest przez ustalenia dotycz±ce procesu ewolucji prezentowanego przez naukê.

Ponadto zwróæmy uwagê, ¿e Tora u¿ywa sformu³owañ, które z punktu widzenia nauki o ewolucji gatunków wydaj± siê szczególnie zastanawiaj±ce: "Bóg zechcia³, aby ziemia wyda³a ro¶linno¶æ" (Bereszit 1:11) i "Bóg zechcia³, aby ziemia wyda³a ¿ywe istoty zgodnie z ich gatunkami" (Bereszit 1:24).

Charakterystyczne jest, ¿e Bóg nie stwarza ro¶lin i zwierz±t, ale powoduje swoj± wol±, ¿e "wydaje je ziemia". Stanowisko to jest - w swoim sensie metaforycznym - fundamentalnie zgodne z teori± ewolucji.

 

III. Sze¶æ dni / 5772 lata

Oczywi¶cie sze¶æ dni, w które Bóg kreuje ¶wiat, symbolizuje epoki rozwoju, a z punktu widzenia naszej wspó³czesnej wiedzy jasne jest, ¿e nie oznaczaj± wcale dos³ownych dni.

Mo¿e to zaskakuj±ce, ale judaizm nigdy nie twierdzi³, ¿e ¶wiat istnieje nieco mniej ni¿ sze¶æ tysiêcy lat.

To wcale nie ¶wiat zosta³ stworzony - wed³ug Tory - 5772 lata temu, ale neszama - "dusza cz³owieka", czyli istoty, któr± nauka nazywa homo sapiens. Bo to by³ tylko ostatni, koñcowy etap stwarzania ¶wiata - ostatni dzieñ tworzenia.

Wbrew obiegowym prze¶wiadczeniom Rosz ha-Szana (pierwszy dzieñ miesi±ca tiszri - ¿ydowski Nowy Rok) upamiêtnia nie dos³ownie "pocz±tek ¶wiata", ale w³a¶nie moment stworzenia ludzkiej duszy. Od chwili stworzenia cz³owieka mo¿emy liczyæ lata. Nim zosta³ wykreowany cz³owiek, czas by³ najwyra¼niej poza ludzkim do¶wiadczeniem, bo kreacja trwa³a nie lata, ale umowne "dni" (czyli nieznane nam odcinki czasu).

Mo¿emy rozumieæ te dni dos³ownie (i taki pogl±d bywa³ niegdy¶ dominuj±cy), ale bardziej logiczne by³oby traktowanie ich jako epok stwarzania ¶wiata, które mog³y trwaæ nieodgadniony i ogromnie d³ugi czas, a wcale nie 24-godzinny dzieñ (takie stanowisko jest obecne w judaizmie od setek lat).

Dzieñ - to przecie¿ nic innego, ni¿ odcinek czasu od zachodu do zachodu s³oñca (jeden obrót Ziemi doko³a w³asnej osi), wiêc jak mo¿emy rozumieæ dos³ownie dzieñ stwarzania, jako dzieñ od zachodu do zachodu s³oñca, skoro s³oñce zosta³o wykreowane - wed³ug zapisu w ksiêdze Bereszit - dopiero czwartego dnia?

Dlatego, aby oddaæ sprawiedliwo¶æ obliczeniom Tory, do prawie sze¶ciu tysiêcy lat istnienia ostatecznie ukszta³towanego homo sapiens, musimy dodaæ okres trwania sze¶ciu symbolicznych etapów tworzenia, wystarczaj±cych do kreacji Wszech¶wiata i ¿ycia na na naszej planecie.

.......

Wa¿ne jest, ¿e nauka wspó³czesna nie podwa¿a ani sposobu, ani kolejno¶ci procesów, wed³ug których powstawa³ poznawalny przez nas ¶wiat i ¿ycie. Nowe teorie (np. hipoteza "nieci±g³ych stanów równowagi" [Punctuated Theory of Equilibria]) staj± siê nastêpnymi krokami nauki znów potwierdzaj±cymi fundamentalne tezy prezentowane w Torze.

Opozycja kreacjonizmu i ewolucjonizmu, która wywo³uje czêsto emocje i kontrowersje, podlega nierzadko medialnej manipulacji, bo pogl±dom zgodnym z teori± ewolucji przeciwstawia siê tendencyjnie skrajne pogl±dy ludzi odczytuj±cych Bibliê w sposób absolutnie literalny (np. g³osz±cych stworzenie ¶wiata w rzeczywiste 6 dni), a pomniejsza siê znaczenie filozoficznej hipotezy "inteligentnego projektu" ("theory of intelligent design").

A jednak istnieje miejsce, w którym Tora i teoria ewolucji (oraz wszystkie dotychczasowe teorie i hipotezy naukowe) siê rozchodz±:  miejscem tym jest próba odpowiedzi o przyczynê i ostateczny cel.

Tora twierdzi, ¿e wszystkie etapy kreacji nie powsta³y przez przypadek. Wszystkie dokona³y siê z woli Boga. Ten punkt widzenia ma absolutnie kluczowe znaczenie dla ca³ej filozofii cz³owieka, któr± prezentuje judaizm.

Bo jak odpowiada nauka na pytanie, czy cz³owiek jest jedynie bardziej inteligentnym ssakiem naczelnym, ró¿ni±cym siê jednak niewiele od swoich cz³ekokszta³tnych krewniaków, czy te¿ jest zupe³nie innym jako¶ciowo tworem, który ma do spe³nienia w ¶wiecie szczególn± rolê?

Nauka nie ma na temat przyczyn i celu zarówno stworzenia ¶wiata, jak i cz³owieka -  nic do powiedzenia.

W mediach pojawiaj± siê od czasu do czasu informacje, ¿e nauka potwierdza, i¿ genom cz³owieka ró¿ni siê zupe³nie minimalnie od genomu szympansa. Popularna interpretacja sugeruje, ¿e mamy wyci±gaæ z tego wniosek, i¿ nie ró¿nimy siê wcale specjalnie od innych przedstawicieli rodziny cz³owiekowatych (Hominidae).

A przecie¿ prawdziwy wniosek, jaki mo¿na z tego podobieñstwa genomów wyprowadziæ, jest zupe³nie inny: oto dowód, jak niewielka ró¿nica w genach mo¿e spowodowaæ tak kolosaln±, fundamentaln± ró¿nicê  jako¶ciow±!

Co wiêc niewyja¶nionego tkwi w tej minimalnej ró¿nicy genetycznej?

Jaka kryje siê w niej tajemnica, skoro przepa¶æ pomiêdzy cz³owiekiem (twórc± systemów filozoficznych i rakiet kosmicznych, budowniczym miast i autorem literatury) - a szympansem lub orangutanem (których najwiêkszym intelektualnym osi±gniêciem jest  ¿ycie kija do przyci±gniêcia wi±zki bananów),  jest tak kolosalna?!

Tora opowiada na to pytanie stwierdzaj±c,  ¿e Bóg "Ukszta³towa³ go z prochu ziemi i tchn±³ w jego nozdrza duszê ¿ycia" (Bereszit 2:7).

Ze wszystkich istot jedynie cz³owiek jest wiêc kreacj±, która Bóg stwarza nie wy³±cznie poprzez wolê, ale poprzez w³asne fizyczne dzia³anie i tylko cz³owiekowi przekaza³ atrybuty duchowo¶ci, kreatywno¶ci, wolnej woli, inteligencji, wra¿liwo¶ci estetycznej oraz etycznej i zdolno¶ci tworzenia skomplikowanych narzêdzi i jêzyków - a wiêc wszystkie cechy niedostêpne zwierzêtom.

Wyposa¿enie cz³owieka w duszê (jak±kolwiek przyjmiemy jej definicjê) spowodowa³o to, co nauka postrzega dzi¶ jako koniec procesu ewolucji.

Cz³owiek stwarza kulturê. Przemiany ewolucyjne ju¿ go nie obejmuj±, bo ma on moc aktywnego kszta³towania w³asnego ¶rodowiska, w przeciwieñstwie do innych istot ¿ywych, które mia³y i maj± jedynie biern± zdolno¶æ dostosowywania siê do warunków, "wykorzystuj±c" mechanizm ewolucji. Na przyk³ad, czlowiek nie potrafi lataæ, ale jest w stanie wykorzystaæ prawa fizyczne do pokonania grawitacji konstruuj±c samolot. Nie potrzebuje do tego naturalnych skrzyde³.

Tylko cz³owiek jest kreatorem.

Tchnienie "duszy ¿ycia" da³o mu zdolno¶æ twórczego  przeobra¿ania ¶wiata, poznawania go i interpretowania, uczyni³o go w pe³ni istot± wyj±tkow±: "stworzon±" - jak czytamy w Torze - "wed³ug istoty Boga" (Bereszit 1:27).

Judaizm twierdzi, ¿e celem istnienia cz³owieka jest u¶wiêcanie ¿ycia poprzez zbli¿anie siê do Boga. To jest ostateczny cel, którego osi±gniêcie jest mo¿liwe jedynie poprzez  u¶wiadomion± duchowo¶æ. Bez ¶wiadomo¶ci tego celu, wszystko, co istnieje, jest w ostatecznym rozrachunku bezsensem, a cz³owiek - przypadkowym uformowaniem cz±steczek zwi±zków chemicznych.

A takim w³a¶nie widzi cz³owieka nauka.

Oznacza to, ¿e do zrozumienia tego, co stanowi najg³êbsz± warstwê Tory, nauka jeszcze nie dojrza³a. Historia nauki w cywilizacji zachodniej ukszta³towa³a siê w ten sposób, ¿e nauka do dzi¶ traktuje siebie sam± jako opozycjê religii, wiêc te najwa¿niejsze zagadnienia Tory i istoty ludzkiej dopiero do niej przyjd±.

Tymczasem jednak nauka swoimi dokonaniami pozwala na lepsze zrozumienie ¶wiata i cz³owieka. Jej cele s± wiêc zgodne z idea³em, jaki stawia przed cz³owiekiem judaizm, d±¿±cy do m±drej ludzkiej aktywno¶ci, poprzez któr± dokonuje siê tikkun olam ("naprawianie ¶wiata").

Jednak Majmonides pisa³ ju¿ w XII wieku: "Jak d³ugo zajmujesz siê wiedz± matematyczn± i logik±, nale¿ysz do tych, którzy chodz± dooko³a murów zamku, szukaj±c bramy. Jednak gdy zakoñczysz ju¿ swoje studia nad naukami ¶cis³ymi i dotycz±cymi natury i rozpoczniesz studia nad metafizyk± - wejdziesz na wewnêtrzny podwórzec zamku i bêdziesz w tym samym domu z Królem (Bogiem)".

Bo nauka i jej rezultaty to tylko narzêdzia. To, w jaki sposób nauka i osi±gniêcia naukowe zostan± wykorzystane przez cz³owieka, jest poza ni± sam± i stanowi wyzwanie nie dla systemów logicznych, ale dla systemów etycznych, w których ju¿ nie fizyka, ale w³a¶nie metafizyka odgrywa zasadnicz± rolê.

 

Pawe³ Jêdrzejewski


http://fzp.net.pl/judaizm/teoria-wielkiego-wybuchu-i-teoria-ewolucji-judaizm
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek phacaiste-ar-mac-tire gangem x22-team watahaslonecznychcieni