Ty na podanym przykÂładzie koncertu, a potem odniesienia do restauracji postawiÂłeÂś znak rĂłwnoÂści.
Jak najbardziej!!! Rzecz w tym, Âże nie zrozumiaÂłeÂś mojego przekazu - a byÂł on bardzo prosty.
KrĂłtko mĂłwiÂąc:
-aby zrozumieÌ mi³oœÌ - trzeba wpierw pokochaÌ.
-aby zrozumieĂŚ jak trudno wychowaĂŚ dzieci - trzeba je wpierw mieĂŚ!
Oczywiœcie mo¿na sobie poczytaÌ ró¿ne ksi¹¿ki o mi³oœci, do tego w³¹czyÌ sobie jakiœ melodramat w tv i sprawa za³atwiona - ju¿ wiem czym jest mi³oœÌ!
chciaÂłem wykazaĂŚ, Âże jak najbardziej mogĂŞ rzetelnie wypowiadaĂŚ siĂŞ na temat pch nie uczestniczÂąc w sesjach.
JeÂżeli uwaÂżasz. Âże czytanie scenogramĂłw jest rownowaÂżne z uczestwnictwem w sesjach i pozwala Ci siĂŞ "jak najbardziej rzetelnie wypowiadaĂŚ na temat pch" - to ja akceptujĂŞ TwojÂą filozofiĂŞ w 100%. eot

Có¿, myœlê, ¿e zacz¹³eœ wyczuwaÌ, ¿e chcia³em wskazaÌ kolosaln¹ ró¿nicê pomiêdzy ogl¹daniem a odczuwaniem,
Jedyne co wyczu³em to ma³y paradox polegaj¹cy na tym, ¿e"prosz¹c mnie o konkrety" "chcia³eœ wskazaÌ kolosaln¹ ró¿nicê pomiêdzy ogl¹daniem a odczuwaniem"

Tak wiĂŞc Arturze nie da siĂŞ, albo prosisz mnie o konkrety, albo chcesz wykazaĂŚ swoje wnioski.
MyÂślĂŞ, Âże gdy zauwaÂżyÂłeÂś, Âże jestem w stanie tego dokonaĂŚ i to opierajÂąc siĂŞ na Twoich przykÂładach/metaforach wstawiÂłeÂś sÂłowa o przekomarzaniu aby nie ciÂągnaĂŚ dyskusji zmierzajacej do obalenia Twojej tezy.
Artq, jesteÂś w stanie tego dokonaĂŚ TY czy TWOJE EGO...

NapiszĂŞ to tak: pokochaj samego siebie Arturze, a zobaczysz wtedy, Âże nie jest waÂżne kto obali czyjÂą tezĂŞ.
Ludzkie nienasycone EGO zawsze chce mieĂŚ racjĂŞ i uwielbia czuĂŚ satysfakcjĂŞ z najmniejszej wygranej. Ale to jest tylko iluzoryczna satysfakcja, dlatego nie ciÂągnĂŞ tematu i puszczam go wolno
