Czy Autorce chodziÂło o coÂś innego ? MoÂżliwe.
Jednak powstaÂło pytanie o cel pracy z RĂÂŻNYMI JaÂźniami .
W tekÂście pojawia siĂŞ co drugie zdanie zwrot odnoszÂący siĂŞ do "naszej JaÂźni". Celem jest zaspokojenie potrzeb JA , owszem , scalenie, ale dla wyraÂźnych korzyÂści dla siebie.
To JaŸù fizyczna ma byÌ wspomagana przez Wy¿sz¹ JaŸù ,aby poznaÌ SIEBIE, dla w³asnych korzyœci.
WiêkszoœÌ tzw "zachodnich" przekazów odnosi siê do uzyskania korzyœci dla siebie.
Czy to bĂŞdzie Wzniesienie, czy bogactwo (duchowe, materialne) czy wÂłasne zdrowie.
Te wszystkie aspekty i d¹¿enia pozornie integruj¹ce w dalszym stopniu utrzymuj¹ rozdzielenie od Ca³oœci - a zatem i od zdrowia, bogactwa i wzniesienia - a motorem dzia³ania jest BRAK.
PrzykÂładowo :
Wirusy MyÂśli szukajÂą, aby zwyciĂŞÂżyĂŚ i podzieliĂŚ
Ci, podzieleni w sobie s¹ ³atwi do kontrolowania i zniewolenia. Kiedy cz³owiek jest wy³¹czony z otrzymywania pomocy i zrozumienia od jego energetycznej jaŸni, jest on pozbawiony mocy, jest ³atwo ¿erowaÌ na jego energii. To pozostawia go podleg³ym niedostatkowi, zmaganiom, cierpieniom, chorobom i œmierci.
O ile teza jest do przyjĂŞcia, choĂŚ to teÂż projektowanie wroga, to dalej wkrada siĂŞ strach o to, aby nie byĂŚ podzielonym bo .. utrata wÂłasnej mocy, wÂłasnej energii (depozyty) , utrata pomocy ( od SWOJEJ energetycznej jaÂźni), obawy o niedostatek, strach przed cierpieniem, chorobÂą i przed ÂśmierciÂą.
Tak jakbyœ posiada³ energiê czy moc na w³asnoœÌ

Jest to dok³adna lista wszystkich "grzechów g³ównych " to¿samoœci. JA siê integruje bo JA siê boi i musi walczyÌ, a tym samym , co oczywiste, oddziela siê od ¿ycia.
Zbrojê siê bo siê bojê i budujê mur wokó³ posesji i zak³adam alarmy , ubezpieczam siebie i mienie itd itp .... wniosek ? Paradoksalnie zamiast bezpieczeùstwa i ochrony lekkomyœlnie wznosisz mury podzia³ów, a w dodatku stwierdzisz jeszcze ,¿e :
MoÂżemy byĂŚ wdziĂŞczni wirusom myÂślowym, poniewaÂż dostarczajÂą nam waÂżnego sprzĂŞÂżenia zwrotnego tego, gdzie jesteÂśmy w wewnĂŞtrznym zjednoczeniu.
Wewnêtrzne zjednoczenie .. có¿ to jest za twór ?
Sugeruje on, Âże jest zewnĂŞtrzny, wrogi, peÂłen myÂślowych wirusĂłw Âświat, i JA - wewnĂŞtrznie spĂłjny, spokojny, bo scalony z czymÂś wiĂŞkszym... no i bezpieczny, zatem pozwalajÂący
sobie na luksus bycia wdziĂŞcznym wirusowi myÂśli.
Owe konstrukcje zwane JaÂźniami czym sÂą innym jak nie programami zbudowanymi z myÂśli ? MoÂże nawet same sÂą wirusami ....
"Moje JaŸnie siê scali³y i Ja jestem bezpieczny/a "... có¿ za umys³owy wybieg ...
