Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 21, 2024, 15:28:19


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Twoi ulubieni bogowie;]  (Przeczytany 7958 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
Hironobu15
Go¶æ
« : Pa¼dziernik 11, 2008, 15:29:51 »

Widze ¿e jest do¶æ du¿o luznych w±tków, wiêc postanowi³em za³o¿yæ nastêpny Chichot

Moimi ulubionymi bogami s± bogowie japoñscy, a dok³adnie dwa:

I.Amaterasu- bogini S³oñca;]
II.Shinigami-bóg ¶mierci, b±dz po prostu ¶mieræ;p
Zapisane
Mora
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Pa¼dziernik 11, 2008, 17:42:40 »

dziwny temat Jêzyk

ale nie trudno siê domy¶liæ kto jest moim ulubionym "bogiem" teraz Jêzyk U¶miech
Zapisane
tom1ek

Gadu³a


Punkty Forum (pf): 47
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Pa¼dziernik 11, 2008, 17:54:10 »

ja tzw. "bogów" traktujê na równi z lud¼mi, a nawet uwa¿am ¿e ludzie maj± wiêksze od nich mo¿liwo¶ci - wiêc trudno mi odpowiedzieæ na to pytanie
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze nale¿y do mnie. Pozdrawiam starych znajomych U¶miech
Septerra
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Pa¼dziernik 11, 2008, 18:02:46 »

Hmm czemu uwa¿asz, ¿e ludzie maj± wiêksze mo¿liwo¶ci? Bogom zawsze przypisywano ró¿ne nadnaturalne cechy te¿...
Zapisane
tom1ek

Gadu³a


Punkty Forum (pf): 47
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Pa¼dziernik 12, 2008, 10:18:05 »

Hmm czemu uwa¿asz, ¿e ludzie maj± wiêksze mo¿liwo¶ci? Bogom zawsze przypisywano ró¿ne nadnaturalne cechy te¿...

poleci³bym ci mo¿e jak±¶ ksi±¿kê... ale to za du¿o czytania

mo¿e te 2 cytaty na starym forum, troszkê d³ugie - ale 100x krótsze ni¿ ksi±¿ka. Chichot Przeczytaj je w ca³o¶ci, naprawdê warto. S± bardzo ciekawe. Nie musisz siê z nimi zgadzaæ - nie o to mi chodzi, ale zrozumiesz mój sposób my¶lenia, a przy okazji my¶lê, ¿e zdobêdziesz trochê niesamowitej wiedzy:

http://www.cheops.fora.pl/forum-przeniesione-cheops-darmowefora-pl-hydepark,7/anastazjaw-merge-o-tym-kto-rzadzi-naszym-swiatem,1637.html
« Ostatnia zmiana: Pa¼dziernik 12, 2008, 11:21:57 wys³ane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze nale¿y do mnie. Pozdrawiam starych znajomych U¶miech
Hironobu15
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Pa¼dziernik 12, 2008, 13:38:19 »

Mi chodzi³o o mitycznych bogów;p
Zapisane
tom1ek

Gadu³a


Punkty Forum (pf): 47
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Pa¼dziernik 12, 2008, 20:30:28 »

Mi chodzi³o o mitycznych bogów;p

no wiem, to niczego nie zmienia - cz³owiek ma wiêksze mo¿liwo¶ci od nich, je¶li tylko chce
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze nale¿y do mnie. Pozdrawiam starych znajomych U¶miech
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Pa¼dziernik 12, 2008, 21:04:44 »

Mój ulubiony 'bo¿ek' to pewnie Krysna, z racji tego ze to weso³a, piekna i mi³a postaæ (przynajmniej powierzchownie  Chichot )
Ale indyjska trójca- Visnu, Brahma i Shiva tez prezentuj± sie ciekawie.
O Visnu nie bede sie rozpisywaæ, wiadomo ze jest to postaæ skrajnie pozytywna, pan szcze¶cia, dobroci i przebaczenia - podtrzymuj±cy wszech¶wiat w skrystalizowanej formie. Nie wzbudza wiec jako takich kontrowersji.

Natomiast Brahma wbudza we mnie mieszane uczucia (zaraz napisze dlaczego) ale postaci± najbardziej zagadkow± jest Shiva - moc niszczenia tego co zbedne, kary i odkupienia.
Wiec czytaj±c sobie Bhagavatam znalaz³am zabawny fragment jak to Brahman stworzy³ ¶wiat  Du¿y u¶miech Cze¶æ istot wy³oni³a sie z jego cze¶ci cia³a (przekszta³cone) kolejne stworzy³ w celu prokreacji, aby ¶wiat zaludni³ sie juz bez jego udzia³u. Jednakze pierwsze tworzenie nie by³o zbyt udane Mrugniêcie :
K3.R12.w2
"2 Na pocz±tku Brahma stworzy³ zajêcia niewiedzy, którymi s±: oszukiwanie samego siebie, do¶wiadczenie ¶mierci, gniew po frustracji, fa³szywe poczucie w³asno¶ci oraz iluzoryczna koncepcja cielesna, czyli zapomnienie o swojej prawdziwej to¿samo¶ci.
3 Brahma, uwa¿aj±c takie zwodz±ce stworzenie za grzeszne przedsiêwziêcie, nie czu³ wielkiego zadowolenia ze swojego dzia³ania. Zatem oczy¶ci³ siê medytuj±c o Osobie Boga, po czym rozpocz±³ drug± fazê stworzenia."


Jak ja lubie szczero¶c tych pism  Cool Kolejna próba by³a juz lepsza:

21 Brahma, obdarzony moc± przez Najwy¿sz± Osobê Boga, my¶la³ o stworzeniu ¿ywych istot i sp³odzi³ dziesiêciu synów, aby wzros³a liczba pokoleñ.
22 Zatem narodzi³ siê Marici, Atri, Angira, Pulastya, Pulaha, Kratu, Bhrgu Vasistha, Daksa, a jako dziesi±ty pojawi³ siê Narada.
23 Narada zosta³ zrodzony z rozwagi Brahmy, która jest najlepsz± czê¶ci± jego cia³a. Vasistha zrodzi³ siê z jego oddechu, Daksa – z kciuka, Bhrgu – z dotyku, a Kratu – z rêki.
24 Pulastya powsta³ z uszu Brahmy, Angira – z jego ust, Atri – z oczu, Marici – z umys³u, a Pulaha – z pêpka.
25 Religia pojawi³a siê z piersi Brahmy, w której usytuowany jest Najwy¿szy Osobowy Bóg, Narayana, niereligijno¶æ za¶ pojawi³a siê z jego pleców, gdzie jest miejsce straszliwej dla ¿ywej istoty ¶mierci.
26 Po¿±danie i pragnienie zamanifestowa³y siê z serca Brahmy, gniew z jego brwi, chciwo¶æ wysz³a spomiêdzy warg, moc mówienia z ust, a ocean z pr±cia. Za¶ nieszlachetne i wstrêtne czynno¶ci pojawi³y siê z jego odbytnicy, która jest ¼ród³em wszelkich grzechów.
27 Mêdrzec Kardama, m±¿ wielkiej Devahuti, pojawi³ sio z cienia Brahmy. I tak oto wszystko zosta³o przejawione albo z cia³a Brahmy, albo z jego umys³u.(...)
34 Pewnego razu Brahma my¶la³, w jaki sposób stworzyæ ¶wiaty takimi, jakie by³y w przesz³ym milenium, i wówczas z jego czterech ust pojawi³y siê cztery Vedy, które s± skarbnic± wszelkiej wiedzy.
35 Pojawi³y siê cztery rodzaje parafernaliów potrzebnych do spe³niania ofiary ogniowej: osoba dokonuj±ca ofiary [osoba intonuj±ca mantry], osoba ofiarowuj±ca, ogieñ, i czyn wykonywany zgodnie z uzupe³niaj±c± literatur± wedyjsk±. Zosta³y równie¿ zamanifestowane cztery zasady religijno¶ci [prawda, wyrzeczenie, ³aska i czysto¶æ] oraz obowi±zki w czterech porz±dkach spo³ecznych.
36 Vidura rzek³: O wielki mêdrcze, którego jedynym bogactwem jest pokuta, wyja¶nij mi ³askawie, jak i z czyj± pomoc± Brahma ustanowi³ wiedzê wedyjsk±, która wyemanowa³a z jego ust.
37 Maitreya rzek³: Poczynaj±c od przedniej twarzy Brahmy, pojawi³y siê stopniowo cztery Vedy – Rk, Yajur, Sama i Atharva. Po czym kolejno zosta³y ustanowione: hymny wedyjskie, które nie by³y intonowani wcze¶niej, kap³añskie rytua³y, tematy recytatorów i czynno¶ci transcendentalne.
38 Stworzy³ równie¿ naukê medyczn± sztukê militarn± i muzykê oraz naukê architektoniczn±, a wszycie pochodzi³y z Ved. Pojawi³y siê one – jedna po drugiej – poczynaj±c od jego przedniej twarzy.
39 A jako ¿e móg³ ujrzeæ ca³± przesz³o¶æ, tera¼niejszo¶æ i przysz³o¶æ, ze wszystkich swych ust stworzy³ pi±t± Vedê, któr± by³y Purany i historie.
40 Wszelkie rodzaje ofiar ogniowych.[soda¶i, uktha, purisi, agnistoma, aptoryama, atiratra, vajapeya i gosava] pojawi³y siê ze wschodnich ust Brahmy.
41 Wykszta³cenie, dobroczynno¶æ, pokuta i prawda uwa¿ane s± za cztery nogi religii, i aby uczyniæ mo¿liwym ich poznanie; zosta³y stworzone cztery porz±dki ¿ycia z podzia³em na ró¿ne kasty odpowiadaj±ce zawodowym zajêciom. Brahma stworzy³ je wszystkie w systematycznym porz±dku.
47 Dusza Brahmy objawi³a siê jako alfabety spar¶a, jego cia³o jako samog³oski, zmys³y jako sycz±cy alfabet, si³a jako ¶rodkowy alfabet, a jego czynno¶ci zmys³owe jako siedem znaków muzycznych.
48 Brahma, jako ¼ród³o transcendentalnego d¼wiêku, jest osobistym reprezentantem Najwy¿szego Osobowego Boga. Jest zatem ponad koncepcj± zamanifestowania i niezamanifestowania. Jest pe³n± form±, Prawdy Absolutnej i obdarzony jest wielorakimi energiami.
49 Brahma nastêpnie przyj±³ inne cia³o, w którym ¿ycie seksualne nie by³o zakazane, i zaanga¿owa³ siê w dalsze tworzenie.
50 O synu Kuru, kiedy Brahma ujrza³, ¿e populacja nie powiêksza siê wystarczaj±co mimo obecno¶ci potê¿nych mêdrców, zacz±³ powa¿nie zastanawiaæ siê, w jaki sposób mo¿na by j± rozwin±æ.


I trzeci etap stworzenia pary która potrafi³aby sie rozmana¿ac:

51 Brahma rozmy¶la³: Ale¿ to zadziwiaj±ce, ¿e choæ rozprzestrzeniam siê wszêdzie, populacja wszech¶wiata wci±¿ jest niewystarczaj±ca. Przyczyn± tego nieszczê¶cia mo¿e byæ tylko przeznaczenie.
52 Gdy by³ tak pogr±¿ony w kontemplacji i obserwowa³ nadnaturaln± moc, dwie inne formy powsta³y z jego cia³a, które s± nadal s³awione jako jego cia³o.
53 Te dwa, dopiero co powsta³e cia³a po³±czy³y siê w zwi±zku seksualnym.
54 Z tych dwóch osób, ta która mia³a mêsk± formê, znana jest jako Manu o imieniu Svayambhuva, a postaæ kobieca znana jest jako ¦atarupa, królowa wielkiej duszy Manu.
55 Nastêpnie poprzez zwi±zek seksualny powiêkszali oni stopniowo swe potomstwo; pokolenie po pokolenia.
56 We w³a¶ciwym czasie Manu zrodzi³ z ¦atarup± piêcioro dzieci – dwóch synów, Priyavratê i Uttanapadê, oraz trzy córki: Akuti, Devahuti i Prasuti.
57 Swoje pierwsz± córkê, Akuti, ojciec, Manu, odda³ mêdrcowi Ruci; drug± córkê Devahuti da³ mêdrcowi Kardamie, a najm³odsz±, Prasuti, przeznaczy³ dla Daksy. I zaludnili oni ca³y ¶wiat.


Dalej nastepuje d³uugi opis, potomków Manu i Satarupy oraz ich funkcje i przeznaczenia.
Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Pa¼dziernik 12, 2008, 22:04:53 »

To nie mój dzia³, wiec chyba moge zdublowac sobie posta Jêzyk Nie chcia³am zeby ten wyzej, by³ za d³ugi bo sie to ¼le czyta:

Wracajac jednak do zadziwiaj±cego Shivy, króla demonów i z³ych duchów przypomnia³a mi sie jedna historia któr± chce przytoczyæ. Shiva pomimo swojego odtraszaj±cego wygl±du, naszyjnika z czaszek, skudlonych w³osów i ma³piej fizjonomii ma byæ bóstwem 'pomy¶lnym' uwalniaj±cym ludzk¶æ od ich w³asnych grzechów.
4.2.2 2 Pan ¦iva, mistrz duchowy ca³ego ¶wiata, jest osob± pe³n± spokoju, woln± od nienawi¶ci i zawsze zadowolon± w sobie. Jest on najwiêkszym spo¶ród pó³bogów. Jak wiêc by³o mo¿liwe, by Daksa by³ wrogo nastawiony do tak pomy¶lnej osobisto¶ci?

Pewnego razu po¶lubi³ Sati najm³odsz± i ukochan± córkê Daksy. A poniewaz panna by³a oczkiem w g³owie tatusia, te¶æ nie móg³ znie¶æ ze by³ zmuszony oddac jej reke Shivie - którego straszny wygl±d zmyli³ Dakse. I pomimo ze pozycja w hierarchii 'bóstw' Shivy by³a znacznie wy¿sza niz te¶cia-Daksy, ten uwaza³ sie za bardziej godnego szacunku z racji ma³zeñstwa swojej córki. Na przyjeciu rodzinnym te¶ciu wpad³ w gniew, ze 'ziêæ' nie odda³ mu honoru powstaj±c z miejsca na powitanie. Daksa wiec ubli¿a boskiemu Shivie:
2.10 10 ¦iva zniszczy³ imiê i s³awê tych, którzy zarz±dzaj± wszech¶wiatem, oraz zbezcze¶ci³ ¶cie¿kê szlachetnych sposobów zachowania. A poniewa¿ jest bezwstydny, nie wie jak postêpowaæ.
11 Po¶lubiaj±c ma córkê w obecno¶ci ognia i braminów, uzna³ siebie za podrzêdnego w stosunku do mnie. Poj±³ za ¿onê m± córkê, która dorównuje Gayatri, i udaje ¿e jest uczciw± osoba.(...)
13 Nie chcia³em oddawaæ mej córki temu, kto ³amie wszelkie zasady grzeczno¶ci. Jest on nieczysty, nie przestrzega³ bowiem wymaganych zasad i nakazów. Lecz tak jak poucza siê ¶udrê o przes³aniu Ved, tak ja by³em zmuszony daæ mu rêkê mej córki.
14-15 ¯yje on w ohydnych miejscach, takich jak krematoria, a jego towarzyszami s± duchy i demony. Nagi niczym szaleniec, ca³e swe cia³o pokrywa krematoryjnymi popio³ami, czasem ¶miej±c siê, a czasem p³acz±c. I nie k±pie siê regularnie, a cia³o ozdabia girland± z czaszek i ko¶ci. Dlatego jedynie z imienia jest ¦iv±, czyli pomy¶lnym, a w rzeczywisto¶ci jest stworzeniem najbardziej szalonym i niepomy¶lnym. Zatem przewodzi i jest niezwykle drogi istotom zwariowanym, które s± pogr±¿one w wulgarnej sile ignorancji.


Po takim wstepie miedzy zwolennikami i przeciwnikami w rodzinie dochodzi do k³ótni, lecz Shiva zamiast str±ciæ te¶cia do piek³a, bardzo smutny opuszcza zebranie.
Przy kolejnej rodzinnej imprezie (gdzie maj± zostaæ odprawione rytua³y ofiarne) ani Shiva, ani Sati nie zostaj± zaproszeni. Zona prosi wiec me¿a, aby mimo wsztsko pozwoli³ jej poj¶æ zobaczyæ matke i siostry.
10 Musz± tam byæ moje siostry, siostry mojej matki oraz ich mê¿owie, a tak¿e inni kochaj±cy krewni. Je¶li tam pójdê, bêdê mog³a ich ujrzeæ i bêdê te¿ mog³a zobaczyæ trzepocz±ce flagi oraz to, jak wielcy mêdrcy spe³niaj± tê ofiar. Z tych to powodów, mój drogi mê¿u, niezmiernie pragnê tam pój¶æ.

M±¿ odpowieda:
16 Wielki pan odpowiedzia³: Moja droga, piêkna ¿ono, powiedzia³a¶, ¿e mo¿na udaæ siê do domu przyjaciela nie bêd±c zaproszonym i jest to prawd±, o ile przyjaciel z powodu cielesnego uto¿samiania siê nie znajdzie wady w go¶ciu i skutkiem tego nie rozgniewa siê na niego.
17 Choæ tych sze¶æ cech – wykszta³cenie, wyrzeczenie, bogactwo, piêkno, m³odo¶æ i dziedzictwo – jest dla najbardziej wyniesionych, ten, kto dumny jest z powodu ich posiadania, staje siê ¶lepy i w ten sposób traci swój zdrowy rozs±dek, i nie potrafi doceniæ chwa³ wielkich osobisto¶ci.
18 Nikt nie powinien udawaæ siê do czyjego¶ domu – bêd±c nawet krewnym czy przyjacielem – je¶li cz³owiek ten ma zaniepokojony umys³ i patrzy na go¶cia z uniesionymi brwiami i gniewnymi oczami.(...)
24 Dlatego te¿ nie powinna¶ odwiedzaæ swego ojca – choæ od niego dosta³a¶ cia³o – bowiem on i jego zwolennicy s± o mnie zazdro¶ni. O najbardziej czcigodna, Daksa zniewa¿y³ mnie okrutnymi s³owami. Choæ jestem niewinny.
25 Je¶li mimo tej wskazówki postanowisz pój¶æ – lekcewa¿±c moje s³owa – nic dobrego nie spotka siê w przysz³o¶ci. Jeste¶ najbardziej godna szacunku i gdy zniewa¿y ciê krewny, obraza ta bêdzie natychmiast równaæ siê ¶mierci.


I pomimo tych s³ów Shivy, jego ¿ona uda³a sie na spotkanie, na którym zgodnie ze s³owami meza, nikt z go¶ci (oprócz matki i sióstr) nie powitali jej, ani nie chciano okazaæ jej szacunku Smutny
8 Choæ przywita³y j± siostry i matka, ona nie odpowiedzia³a na s³owa ich powitania. I choæ ofiarowano jej miejsce do siedzenia i dary, nic nie przyjê³a, ojciec bowiem ani nie rozmawia³ z ni±, ani nie zapyta³ j± o pomy¶lno¶æ.

Rozz³oszczona do granic Sati (która ma istote wielkiego medrca) potepia zbyteczne rytua³y
10 Zwolennicy Pana ¦ivy – duchy – gotowi byli zraniæ Daksê lub zabiæ go, lecz Sati powstrzyma³a ich swym poleceniem. By³a bardzo rozgniewana i roz¿alona i w takim nastroju zaczê³a potêpiaæ przebieg ofiarnych czynno¶ci karmicznych oraz osoby, które s± niezwykle dumne z takich zbytecznych i k³opotliwych ofiar Szczególnie potêpi³a swego ojca, przemawiaj±c przeciw niemu w obecno¶ci wszystkich.
11 B³ogos³awiona bogini rzek³a: Pan ¦iva jest najbardziej ukochan± ze wszystkich ¿ywych istot. Nie ma on równego sobie. Nikt nie jest mu niezwykle drogi ani nikt nie jest jego wrogiem. Nikt prócz ciebie nie mo¿e byæ zazdrosny o tak wszech¶wiatow± istotê, która jest wolna od wszelkiej wrogo¶ci.
12 Podwójnie narodzony Dakso, cz³owiek taki jak ty potrafi jedynie znajdowaæ w innych wady. Jednak¿e Pan ¦iva nie tylko nie widzi wad w innych, lecz je¶li kto¶ ma jak±¶ nieznaczn± dobr± cechê, on jeszcze niezmiernie j± potêguje. Na nieszczê¶cie ty znalaz³e¶ wadê w tak wielkiej duszy.
13 Ci±g³e szydzenie z wielkich dusz nie jest niczym niezwyk³ym w przypadku osób, które to przemijaj±ce, materialne cia³o przyjê³y za ja¼ñ. Taka zazdro¶æ ze strony materialistycznych osób jest czym¶ bardzo dobrym, gdy¿ wiedzie ich do upadku. Zostaj± umniejszeni kurzem ze stóp wielkich osób.
14 Sati mówi³a dalej: Mój drogi ojcze, pope³niasz najwiêksz± obrazê zazdroszcz±c Panu ¦ivie, którego samo imiê – sk³adaj±ce siê z dwóch sylab ¶i i va – oczyszcza z wszelkich grzesznych dzia³añ. Jego polecenie nigdy nie jest lekcewa¿one. Pan ¦iva jest zawsze czysty i nie zazdro¶ci mu nikt prócz ciebie.(...)


I postanawia na oczach zebranych porzuciæ swe cia³o, otrzymane od fizycznego ojca, przez przeniesienia powietrza zycia od pepka, przez serce i do brwi. Kiedy Sati porzuci³a swe cia³o, we wszech¶wiecie rozleg³ sie niepokoj±cy grzmot. Jej towarzysze rzucaj± sie by pom¶ciæ swoj± królow±, lecz magiczne obrzedy i mantry odrzucaja ich daleko od zebranych. Odtr±ceni przybywaj± do Shivy obwie¶ciæ mu o nieszcze¶ciu jakie sie wydarzy³o, Shiva wpada w ca³kiem s³uszny gniew :
4.51 Maitreya rzek³: Pan ¦iva niezmiernie rozgniewa³ siê, gdy us³ysza³ od Narady, ¿e jego ¿ona Sati nie ¿yje z powodu zniewagi Prajapatiego Daksy i ¿e pó³bogowie Rbhu przepêdzili jego ¿o³nierzy.
2 Tak oto Pan ¦iva – bêd±c niezmiernie rozgniewanym – zagryz³ wargi i natychmiast wyrwa³ sobie z g³owy kosmyk w³osów, który ¶wieci³ niczym elektryczno¶æ lub ogieñ. Od razu wsta³, ¶miej±c siê niczym szaleniec i cisn±³ w³osem o ziemiê.
3 W ten sposób zosta³ stworzony przera¿aj±cy demon, który siêga³ nieba, b³yszcza³ niczym trzy po³±czone s³oñca, mia³ niezwykle przera¿aj±ce zêby, a w³osy na jego g³owie przypomina³y p³on±cy ogieñ.
Mia³ tysi±c ramion wyposa¿onych w rozmait± broñ i ozdobiony by³ girland± z ludzkich g³ów.


Stworzy³ demona, który zmiecie z areny ofiarnej zarówno by³ego te¶cia Dakse, jak i kazdego kto zniewa¿y³ jego by³± ¿one.
5 Maitreya mówi³ dalej: Mój drogi Viduro, ta czarna istota by³a uosobieniem gniewu Najwy¿szego Osobowego Boga i gotowa by³a wype³niæ rozkazy Pana ¦ivy. Tak oto okr±¿y³a Pana ¦ivê uwa¿aj±c, ¿e jest zdolna stawiæ czo³a ka¿dej sile, jaka pojawi siê przed ni±.
6 Wielu pozosta³ych ¿o³nierzy Pana ¦ivy w niespokojnym zgie³ku pod±¿y³o za t± dzik± osob±. Nios³a ona wielki trójz±b, przera¿aj±cy na tyle, by zabiæ nawet ¶mieræ, a na nogach mia³a bransolety, które zdawa³y siê grzmieæ.


Po przybuciu na miejsce ofiary, demon i wojownicy Shivy rozpoczynaj± rze¼ grzeszników, t³uczenie garnków, i gruzowanie sal.  G³owa te¶cia toczy sie po arenie, odcieta - no¿em ofiarnym.
25 Gdy ci, którzy byli po stronie Pana ¦ivy, ujrzeli czyny Virabhadry, z zadowoleniem wydali radosny okrzyk, a wszyscy bhutowie, upiory i demony – którzy przybyli – uczynili zgie³k. Z drugiej za¶ strony, bramini którzy mieli w swej pieczy ofiarê, krzyczeli w ¿alu z powodu ¶mierci Daksy.
26 Wówczas Virabhadra podniós³ tê g³owê i w wielkim gniewie rzuci³ j± w po³udniow± stronê ofiarnego ognia, sk³adaj±c j± jako ofiarê. Tak oto stronnicy Pana ¦ivy zniweczyli wszelkie przygotowania do ofiary. A gdy pod³o¿yli ogieñ pod ca³± arenê, odeszli do siedziby swego pana, Kailasy.


W wielkim poplochu niedobitki z przyjecia ratuj± zycie uciekaj±c przed oblicze Brahmy. Ten zaleca im b³aganie Shivy o przebaczenie:
4.6.6 Pan Brahma uprzedzi³ ich równie¿, ¿e Pan ¦iva jest tak potê¿ny, i¿ swym gniewem jest w stanie natychmiast unicestwiæ wszystkie planety i ich g³ównych kontrolerów. Powiedzia³ równie¿, ¿e Pan ¦iva by³ szczególnie zasmucony, niedawno bowiem straci³ sw± ukochan± ¿onê, a tak¿e bardzo dotknê³y go nie¿yczliwe s³owa Daksy. W takich okoliczno¶ciach Pan Brahma zaproponowa³, ¿e dobrze by by³o, gdyby natychmiast udali siê do niego i b³agali go o wybaczenie.

Po niezliczonych modlitwach i b³aganiach o wybaczenie Shiva ³askawie zgadza sie na 'dokoñczenie uroczysto¶ci'. A poniewaz, pewne czesci cia³ zosta³y odciete/spalone  nakazuje aby:
4.7.2 Pan ¦iva rzek³: Mój drogi ojcze, Brahmo, nie zwa¿am na obrazy, które pope³nili pó³bogowie. Nie traktujê powa¿nie obraz tych pó³bogów, jako ¿e s± dzieæmi i ma³o inteligentnymi, a ukara³em ich jedynie po to, by ich skorygowaæ.
3 Pan ¦iva mówi³ dalej: Skoro za¶ g³owa Daksy zosta³a ju¿ spalona na popió³, bêdzie mia³ g³owê koz³a. A pó³bóg znany jako Bhaga bêdzie w stanie ujrzeæ nale¿n± sobie czê¶æ ofiary poprzez oczy Mitry.
4 Pó³bóg Pusa bêdzie w stanie ¿uæ jedynie poprzez zêby swych uczniów, a je¶li bêdzie sam, bêdzie musia³ zadowoliæ siê jedzeniem ciasta z m±ki grochowej. Ale pó³bogowie, którzy zgodzili siê daæ nale¿n± mi czê¶æ ofiary, wylecz± siê ze wszystkich swych ran.
5 Ci, którym odciêto rêce, bêd± musieli pracowaæ rêkami A¶vini-kumary, a ci, którzy maj± odciête d³onie, bêd± musieli wykonywaæ sw± pracê d³oñmi Pusy. Kap³ani równie¿ bêd± musieli dzia³aæ w ten sposób. A je¶li chodzi o Bhrgu, ten bêdzie mia³ brodê z g³owy koz³a


Po odzyskaniu ¶wadomo¶ci, by³y te¶æ z g³ow± koz³a, u¶wiadomiwszy sobie co sie wydarzy³o, p³acze z ¿alu nad swoim postepkiem:
10 W momencie, gdy Daksa ujrza³ Pana ¦ivê, który je¼dzi na byku, jego ska¿one zazdro¶ci± o Pana ¦ivê serce natychmiast sta³o siê czyste, tak jak woda w jeziorze oczyszcza siê dziêki jesiennym deszczom.
11 Król Daksa pragn±³ ofiarowaæ modlitwy Panu ¦ivie, lecz gdy przypomnia³ sobie nieszczêsn± ¶mieræ swej córki Sati, oczy nape³ni³y mu siê ³zami, g³os zd³awi³ z g³êbokiej ¿a³o¶ci i nie móg³ nic powiedzieæ.


Ale poniewaz na arenie ofiarnej pozosta³o ju¿ tylko mas³o, Daksa wrzuca je do ognia modl±c sie do Najwy¿szego i tak do zgromadzenia przybywa Visnu, obda¿aj±c wszystkich swoja ³askawo¶ci±.A sama Sati, mia³a narodziæ sie w Himalajah jako córka Meny i ponownie przyj±æ Shive za m꿱.

Przytoczy³am t± nieco d³ugaw± opowie¶æ, aby zilustrowaæ funkcje tzw 'z³ego ducha' i jego demonów. W folozofii indyjskiej, nawet z³o ma swoje, ¶ci¶le okre¶lone miejsce Mrugniêcie
Zapisane
Septerra
Go¶æ
« Odpowiedz #9 : Pa¼dziernik 12, 2008, 22:56:48 »

A widzia³a¶ podobizny indyjskich Bogów, Enigma? Mnie strasznie bawi±, tyle tych r±k i nóg. Jeden pamiêtam wygl±da³ jak kapusta, inny mia³ g³owê krowy i tak ¶miesznie prê¿y³ musku³y.

Najtragiczniejsze s± te wszystkie okaleczone dzieci, które rodz± siê z takimi w³a¶nie wadami jak, trzecia rêka czy inne ¼le wykszta³cone czê¶ci cia³a i s± automatycznie okrzykniête bogami. Ich zdjêcia za to - rozsy³ane po ca³ym ¶wiecie. Na dzieñ dobry zniszczone ¿ycie, jakby by³o za lekko bêd±c tak niepe³nosprawnym.

No i oczywi¶cie nikomu by nie przysz³o zoperowaæ takie dziecko, przecie¿ to ¶wiêtokradztwo.
Boli...
Zapisane
Loukas
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Pa¼dziernik 12, 2008, 23:00:10 »

W³a¶nie! Doskonale korespondujesz z tym, na co i ja wcze¶niej wskazywa³em - koncepcja reinkarnacji, przynajmniej jej hinduska wariacja - choæ nie tylko, mo¿e usprawiedliwiaæ wszelkie niegodne i nieludzkie traktowanie ludzi, którzy rodz± siê z u³omno¶ciami, a tak¿e upychanie ich w niesprawiedliwych i upokarzaj±cych schematach spo³ecznych. S³uzy do tego daleko lepiej, niz chrzescijanstwo!
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Pa¼dziernik 12, 2008, 23:26:00 »

Loukas,chyba jestem ju¿ ¶pi±ca,bo nie nad±zam za tob± Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #12 : Pa¼dziernik 12, 2008, 23:27:19 »

No i oczywi¶cie nikomu by nie przysz³o zoperowaæ takie dziecko, przecie¿ to ¶wiêtokradztwo.
Boli...

Jest to nieprawd± co napisa³es, ostatnio urodzi³a sie dziewczynka z dodatkowa par± nóg. Lekarze orzekli ze jest to nierozwinieta cze¶æ innego organizmu (tzw nie³adnie nazwane pasozyt). Owszem dziewczynke otaczano we wsi jak±¶ czci±, ale lekarze podjeli szybko decyzje o usunieciu przeszkadzaj±cych koñczyn. Taka postawa powstaje z niezroumienia Septerra, nie chodzi bowiem o to ze Vishnu (czy inne bóstwo) mam mieæ tyle, a tyle r±k i nóg - to pojecie b³edne. Bóstwo ma tylke koñczyn ile atrybutów chce trzymac w tych rekach. Jesli trzyma 'dysk-chakra', konche-muszla, kwiat-lotosu i kij to symbolicznie przedstawiony jest z 4 rêkami. Jesli ma³by trzymaæ 20 atrybutów - rak bedzie adekwatnie dwadzie¶cia. Dla nas europejczyków przyzwyczajonych do boga-starego-dziadka takie wizerunki sa trudne do zaakceptowania.

I jeszcze druga strona medalu, czy nie lepiej dla takiego dziecka ze jest otoczone szacunkiem, ni¿ mialoby byæ przepedzane i wy¶miewane, jako dzie³o szatana? Nawet indianie nie krzywdzili osób psychicznie chorych wierz±c, ze s± oni opanowani przez demony, które w wypadku smierci chorego poszukaj± sobie nowego 'nosiciela'. Miar± spo³eczeñstwa jest podej¶cie do osób s³abszych i kalek.
Zapisane
Loukas
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Pa¼dziernik 12, 2008, 23:29:17 »

I ma ¿yæ tak, jako wioskowe kuriozum, do koñca ¿ycia? Tak jak dziewczynki-boginie w Nepalu, osamotnione, nie ucz±ce siê?
Zapisane
Septerra
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Pa¼dziernik 13, 2008, 15:00:40 »

Ze skrajno¶ci w skrajno¶æ.

Poza tym, nie wszyscy, którzy wierz± w reinkarnacjê, wierz± w karmê, Loukas...
Zapisane
tom1ek

Gadu³a


Punkty Forum (pf): 47
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Pa¼dziernik 13, 2008, 20:58:47 »

Ze skrajno¶ci w skrajno¶æ.

Poza tym, nie wszyscy, którzy wierz± w reinkarnacjê, wierz± w karmê, Loukas...

Dlaczego? W "Rozmowach z bogiem" NDW jest dobrze omówiona koncepcja reinkarnacji, z jednoczesn± krytyk± wiary w karmê.
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze nale¿y do mnie. Pozdrawiam starych znajomych U¶miech
Septerra
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Pa¼dziernik 13, 2008, 22:43:09 »

No to nie mo¿e byæ statek :O Przecie¿ to by by³o wielkie jak.... :O
Za chwilê 14.10. Mimo wszystko naiwna nadzieja jest.

Jak ³adnie poproszê, dadz± siê przelecieæ?
Zapisane
Micha³
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Pa¼dziernik 14, 2008, 19:24:56 »

a ja noszê na szyi m³ot thora.

uwielbiam nordyckich bogów - napisa³em nawet ksi±¿kê o wikingach.

od maleñkiego uwielbia³em te klimaty  U¶miech


HAIL TO THE HAMMER  U¶miech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.036 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 watahaslonecznychcieni maho ostwalia x22-team