Dodatkowym spojrzeniem na Mariê Magdalenê mo¿e byæ archetyp kobiety, który g³êboko jest zakorzeniony w genetycznym umy¶le ludzko¶ci. St±d potrzeba wielbienia j±dra kobieco¶ci, jego sacrum.
W wierzeniach wszystkich ludów w ro¿nych okresach na ziemi oddawano boska cze¶æ kobieco¶ci.
MM nie jest wyj±tkiem. Z tej samej potrzeby powsta³ kult Maryjny. Archetypy genetycznego umys³u rzutuj± na wierzenia, ci±gle je modyfikuj±c, niemniej ¼ród³o pozostaje to samo. Na nic siê nie zda demaskowanie kolejnych zaciemnieñ historii, odkrywanie zakrytej wiedzy, kiedy cz³owiek nie ma woli oderwania siê od genetycznego umys³u, który steruje jego pod¶wiadomo¶ci±.
Zanim stanie siê w du¿ej mierze wolny potrzebny jest czas i wola zrozumienia, czym s± wierzenia.
Prawdziwa wiedza, poparta praktykowaniem, ta, która bêdzie rzutowaæ na poziom bosko¶ci w cz³owieku pojawi siê w w czasie, gdy cz³owiek zdolny bêdzie j± przyj±æ.
powo³ujesz siê tutaj na takie okre¶lenia jak genetyczny umys³ ludzko¶ci, archetyp genetycznego umys³u... podaj naukowe ¼ród³a tych okre¶leñ, bo moim zdaniem jest to "wymys³ wariata" który roi ci siê w g³owie. mo¿e m±drze to brzmi i na kim¶ robi wra¿enie ¿e niby takie m±dre, ale ka¿dy w miarê wykszta³cony cz³owiek powie ¿e gadasz bzdury.
I co tam sarah - katalizatorze?
robisz uniki, wykrêcasz siê, zaczynasz nowe w±tki a nawet nie potrafisz siê ustosunkowaæ do ju¿ zaczêtych. przygl±daj±c siê tobie jestem ¶wiêcie przekonany ¿e nie masz nic do powiedzenia. Sama to potweierdzi³a¶ swoim zachowaniem.
Zupe³nie jak kiara